niedziela, 23 listopada 2014

Intronizacja jest dobra! Chrystus naszej Woli oddaje uznanie swego panowania!

Zadziwiają i smucą mnie oszczercze sugestie wobec zwolenników Intronizacji, jakoby akt ów był tylko zewnętrzny i pusty, czy jak mówią inni- "formalistyczny". Albo magiczny. Nie znam żadnego zwolennika Intronizacji, który tak ją rozumie.
Chrystus Król

Ludzie mają to do siebie, że myślą znakami. Znaki polegają na tym, że odsyłają do czegoś poza sobą, do znaczonej. Akt Intronizacji jest jednym z nich.  Z założenia odsyła do czegoś poza sobą. Krytyka Intronizacji zazwyczaj wpisuje się w uznanie pewnych ludzi za formalistów, a pewnych aktów za puste. Podobne sądy wydawali krytycy ikon.  Uznali oni, że  pewni ludzie  mylą obraz matki Boskiej z samą Matką Boską, że mylą znaczącą ze znaczoną. Podobne wydano wobec pobożności ludowej i form bronionych przez Tradycjonalistów. Twierdzono, że to "magicznie pojmowana wiara", "zatarcie pierwotnego chrześcijaństwa przez naleciałości pogańskie" "formalizm", albo "powierzchowność i niezrozumienie form".  Ale zapytam- skąd oni to wiedzą? Czy przenikają ludzkie serca, żeby tak krzywdzące sądy wygłaszać?  Papież Pius XI rozwiał podobne obawy dotyczące Intronizacji w encyklice “Quas Primas”:
 “Niechże więc rządcy państw nie wzbraniają się sami i wraz ze swoim narodem oddać królestwu Chrystusowemu publicznych oznak czci i posłuszeństwa, jeżeli pragną zachować nienaruszoną swą powagę i przyczynić się do pomnożenia pomyślności swej ojczyzny”
Ze słów owych wynika, iż władze państwowe mogą i powinny ogłaszać Chrystusa Królem, czyli go właśnie Intronizować! To w żaden sposób nie jest sprzeczne z tym iż jest On Królem niezależnie od naszej woli.
Naszej bowiem wolnej woli (którą sam stworzył) oddaje uznanie tego panowania zarówno przez grupy ludzi, jak i indywidualnie. Stąd istnieje wiele różnych poziomów Intronizacji- Od indywidualnej, przez rodzinną, wioskową, a zakończywszy na państwowej. Może być ich tyle ile rodzajów grup wydzielamy. Mogą to zrobić policjanci, nauczyciele (stąd deklaracja wiary jest zasadna- jest to intronizacja na poziomie grupy  taką deklarację formułującej.)
Intronizacja dla chrześcijanina była kiedyś czymś oczywistym, czymś dokonywanym już samym aktem wiary.  Dzisiaj jednakże nie jest, w związku z panoszącą się autonomizacja i sekularyzacją, które to nurty myślowe zostały zinternalizowane przez katolików w wyniku przestawania z takimi formami kultury, które te nurty wyrażały.(O czym pisał - używając nieco innych terminów - papież Pius XI we wspomnianej już encyklice). Intronizacja jest więc potrzebna wtórnie. Jest odpowiedzią na detronizację Boga dokonaną przez katolików. Oni to w imię nielogicznego postulatu świeckości, neutralności, czy uniwersalności państwa, niemieszania się religii do polityki, czy też antyformalizmu  uczynili swą religię martwą odbierając jej wpływ na wszystko, w tym, na kształtowaną przez się sferę publiczną i politykę. Państwo jest organizacją, grupy ludzi tak, jak inne. I nie ma jakichś  zapisanych w przyrodzie praw jakich nie mają inne ludzkie grupy. Tak samo jak inne wspólnoty może być oddana przez swych członków Bogu. Myśmy wytworzyli jakieś sztuczne pojęcie państwa i wielu innych instytucji jako rządzących się innymi prawami niż cała reszta. Nie! Wszystko rządzi się takimi samymi prawami!
O tym więcej tutaj i tutaj Przeczytaj :)

4 komentarze:

  1. Cóż za bełkot...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak mówią ci co nie mają argumentów. Konkrety proszę.

      Usuń
    2. "Ze słów owych wynika, iż władze państwowe mogą i powinny ogłaszać Chrystusa Królem, czyli go właśnie Intronizować!" Od kiedy biskup Rzymu może dyktować czy pozwalać na coś władzom państwowym? Bo tak mówi jakaś tam bulla czy encyklika?
      "Stąd istnieje wiele różnych poziomów Intronizacji- Od indywidualnej, przez rodzinną, wioskową, a zakończywszy na państwowej." Wioskową? I co, ogłaszać Chrystusa królem Wąchocka czy Koziej Wólki?
      "Jest odpowiedzią na detronizację Boga dokonaną przez katolików." Niby jak? Skoro Chrystus jest Królem Wszechświata to z tego "stanowiska" nikt Go nie "zdetronizował" bo kto miałby taką władzę czy możliwość?
      "Państwo jest organizacją, grupy ludzi tak, jak inne. I nie ma jakichś zapisanych w przyrodzie praw jakich nie mają inne ludzkie grupy. (...) Myśmy wytworzyli jakieś sztuczne pojęcie państwa i wielu innych instytucji jako rządzących się innymi prawami niż cała reszta. Nie! Wszystko rządzi się takimi samymi prawami!" Czyli jakimi? Prawem przyrody jest np. prawo grawitacji, nie określa ono co jest dobre, moralne itd. "Tak samo jak inne wspólnoty może być oddana przez swych członków Bogu." może? czyli nie musi.
      Jak miała by wyglądać "intronizacja" przez "naród"? "Nie da się tego sprowadzić do aktu całości, a nawet większości, bo co z mniejszością? Jaką deklarację może złożyć naród, co to jest ten naród, ilu minimum trzeba jego przedstawicieli, albo jaki procent całości ma złożyć deklaracje?" (z portalu wiara) Chrześcijaństwo nie ma narodowości, nie zna podziału na "Żyda ani Greka" (Ga 3,28) w każdym narodzie miły jest Bogu ten kto postępuje według przykazań Jego (Dz 10,35) Królestwo Boże nie jest "tu" czy "tam" (Łk 17,20n).

      Usuń
    3. Państwa, tak jak inne grupy ludzi mogą słuchać biskupa Rzymu, albo nie. Nie możesz im tego zabronić.
      Na te pytania odpowiedziałem tutaj: http://misjakultura.blogspot.com/2014/08/intronizacja-chrystusa-krola.html

      Usuń

zapraszam do komentowania