sobota, 25 lutego 2017

Wieczór Uwielbienia

utraciliśmy
samowystarczalność i lokalność.

Jest to fragment z książeczki "Mistyczny Styl Życia". Kliknij, pobierz, przeczytaj:)

czwartek, 23 lutego 2017

Wywiad z Melidem

Cytaty... niezwykle na czasie

 Pierwsze wymagać od siebie. Czego mężczyzna nie powinien?:

Duchowni konsekrowani, niżsi duchowni, asceci oraz w W OGÓLE CHRZEŚCIJANIE ŚWIECCY nie powinni kąpać się w łaźni razem z kobietami, gdyż jest to główny zarzut, jak stawiamy poganom” – Synod w Laodycei, kanon 30. 

Gdy się przechadzasz po rynku i chcesz się wykąpać, korzystaj z łaźni przeznaczonej dla mężczyzn; nie pokazuj kobietom swego ciała w nieprzystojnej nagości, ani nie przyglądaj się widokowi nie przeznaczonemu dla mężczyzn, abyś sam nie wpadł w pułapkę żądzy albo nie uwiódł innej osoby” – Konstytucje Apostolskie, I: 6, 13.


Proszę zauważyć, żę to nie widzimi się epoki, tego czy innego świętego, ale   trwała nauka Kościoła przez całe wieki:
Gdy się przechadzasz po rynku i chcesz się wykąpać, korzystaj z łaźni przeznaczonej dla mężczyzn; nie pokazuj kobietom swego ciała w nieprzystojnej nagości, ani nie przyglądaj się widokowi nie przeznaczonemu dla mężczyzn, abyś sam nie wpadł w pułapkę żądzy albo nie uwiódł innej osoby” – Konstytucje Apostolskie, I: 6, 13.

specjalne zagrożenie dla moralności jest reprezentowane przez wspólne kąpanie się na plażach … Wspólne kąpanie się kobiet i mężczyzn, jest prawie zawsze bliską sposobnością do grzechu i zgorszenia” – oświadczenie Prymasa Hiszpanii, kardynała Pla Y Deniela z 1959 r.
Nigdy nie powinno się zezwalać na wspólne kąpiele obojga płci. Jeżeli szkoły urządzają kąpiele obowiązkowe, to dozór ma mieć osoba tej samej płci. Popisowe pływania dziewcząt i kobiet nie powinny się odbywać. Na kąpieliskach z plażą (rzeka, jezioro) trzeba nalegać na całkowite rozdzielenie płci, oddzielne przebieralnie, do których zorganizowania należy skłonić miejscowe władze, oraz przyzwoite ubiory kąpielowe i stały nadzór. Tego samego należy domagać się odnośnie licznie pojawiających się plenerowych obiektów kąpieli słonecznej, o to zarówno dla dorosłych jak dzieci” – deklaracja konferencji biskupów Austrii i Niemiec z 1925 r.
„(…) ze stanowiska etyki katolickiej i prostej przyzwoitości należy, by kąpiele były osobno dla mężczyzn a osobno dla dziewcząt i to w odpowiednim stroju kąpielowym” – Ks. Władysław Wicher, „Teologia moralna”, cz. I, Kraków 1958, s. 179.

ŚW. PIO Z PIETLERCINY:
"Umberto Antonelli di Marcianise między 1954 a 1955 rokiem przybył do San Giovanni Rotondo, by się wyspowiadać. Gdy zakończył wyznanie grzechów, Ojciec zapytał go: Czy czegoś nie wyznałeś? On odpowiedział, że nie. Ojciec powtórzył pytanie, o on znów powiedział "nie". Zapytał więc po raz trzeci: Czy czegoś nie wyznałeś? Znów usłyszał zaprzeczenie. Penitent opowiada: "Ojciec Pio krzyknął wówczas: Precz, precz, bo jeszcze nie żałujesz swoich grzechów!. Skamieniałem z powodu wstydu, jaki odczuwałem wobec zgromadzonych ludzi. Próbowałem coś powiedzieć, lecz on przerwał mi: Ucisz się gaduło, mówiłeś już wystarczająco: teraz ja chcę mówić. To prawda czy nie, że chodzisz na sale balowe? Na moją potwierdzającą odpowiedź powiedział: NIE WIESZ, ŻE TANIEC JEST ZAPROSZENIEM DO GRZECHU? Zdziwiony nie wiedziałem, co powiedzieć: w portfelu miałem legitymację członka towarzystwa tanecznego, o której zapomniałem. Obiecałem poprawę i po tym wszystkim dał mi rozgrzeszenie" (...). "Bardzo lubiłam tańczyć (...) Oczywiście zawsze tańczyłam w kręgu rodziny czy sąsiadów i pod okiem rodziców. LECZ OJCIEC TEGO NIE POCHWALAŁ. Pewnego razu w konfesjonale, po tym jak wyznałam, że tańczyłam, powiedział mi: JAK JESZCZE RAZ ZATAŃCZYSZ TO CIĘ WYRZUCĘ. Po jakimś czasie byłam na weselu i wbrew własnej woli zostałam "porwana" do tańca. Bojąc się, że gdy tylko zbliżę się do konfesjonału, Ojciec mnie wyrzuci, poszłam do innego spowiednika, który na moje wyznanie, że tańczyłam nie zwrócił żadnej na to uwagi. Zapytał mnie czy coś jeszcze chcę wyznać, lecz ja nic więcej do wyznania nie miałam. Otrzymawszy rozgrzeszenie, wróciłam do domu, lecz nie byłam spokojna. Następnego dnia poszłam do spowiedzi do Ojca, który jak tylko usłyszał mój głos, powiedział: A ty, co zmieniłaś dzień spowiedzi? <>. Chcesz dostać baty, prawda? Nie wyrzucę cię, lecz nie rób tego więcej. <>. Ty możesz być pewna swoich uczuć, a nie uczuć innych. Ja nie potępiam tańca jako takiego, LECZ UPIERAM SIĘ I UTRZYMUJĘ, ŻE JEST ON NIEBEZPIECZEŃSTWEM GRZECHU(...)" .
Cytat za: O. Marcellino IasenzaNiro, "Ojciec" Święty Pio z Pietrelciny. Misja ocalenia dusz. Świadectwa, San Giovanni Rotondo 2006, ss. 42-43, 140-141.

Z tego też wynika też(co powyżej jest traktowane jako oczywistość), że mężczyzna nie powinien nawet ze względów estetycznych przyglądać się sylwetce kobiety. Samo zobaczenie i zauważenie atrakcyjności nie jest niczym złym, bo trzeba byłoby nie mieć oczu, ale wstydliwość nakazuje ani chwili nad tym dobrowolnie się nie zatrzymywać. 


  Św. Paweł w liście do Tymoteusza pisze: "Podobnie kobiety - w skromnym odzieniu, niech się przyozdabiają ze wstydliwością i umiarem,