Niestety ks. Jacek nas zawiódł. Miejmy nadzieję, że się opamięta...
Język jest arbitralny!
Jak można przypisywać wypowiedziom kogoś niecne intencje bez odniesienia do konkretnych jego postaw ale w odniesieniu do stereotypów i uogólnień? Jak można oceniać czyjeś wypowiedzi na podstawie nie tego, jak on sam je rozumie, ale jak je interpretują uprzedzeni inni? Uczciwy człowiek powie: Nie można! To jest podłe!