środa, 25 kwietnia 2018

Tyś we wschodzie słońca. Sam śpiew + stare wersje + tekst

i tu od 7 minuty: 


Tyś we wschodzie słońca krwistym
I w strumieniu bladym, bystrym W chlebie przeżegnanym W cieście świata wypalanym W Miłosierdziu Twym ognistym W Piecu, w któryś Swoje Ciało Rzucił z nami się bratając, W cztery świata strony Rozciągniony, wywyższony Pierś Twą włócznią rozerwano I wytrysnęły soki Miłosiernie Boże Spłynęły z Drzewa Życia na wargi dusz spękane By w górę po nim pięły się za głosem, który woła że Błogosławieni Miłosierni Nie daj, bym Cię zamknął w klatce Słów, uniesień, akcji, pieśni. Znak Twój w życie wkreślę, W dom, strój, pracę, w czas i przestrzeń W bliźnim, Jezu, Cię zobaczę! Tam wytrysnęły soki Miłosiernie Boże…


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

zapraszam do komentowania