wtorek, 11 września 2018

Polska Irlandia

Głupie gadanie, że piłkarze nie walczyli, głupie wytykanie palcami złch podań jako indywidualnych błędów.
Głupie, bo to wszystko normalne!
Drużyna w kompletnie nowym ustawieniu nie ma prawa się rozumieć.
Nie ma automatyzmów, gry na pamięć.
Gdyby Polska miała jakąś tradycję taktyczną, szkoleniową, w której wszyscy się wychowują, to by i bez zgrania to mogło działać. Ale nie ma.
A więc działać nie może.
I choćby nie wiem jak indywidualnie grali, to wystarczy centimeter nie w tą stronę pobiec, czy kopną, centimeter inaczej niż kolega pomyśleć i już będzie podanie niedokładne.

Wszelka dziwota to ludzka głupota.

Mnie nie dziwi ich styl gry.
A indywidualnie? Trudno to ocenić. Ale trudno ocenić zarówno pozytywnie, jak i negatywnie, bo brak zgrania wpływa na grę indywidualną kolosalnie.

Pod koniec zaczęło trybić. To potwierdza moją teorię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

zapraszam do komentowania