tag:blogger.com,1999:blog-79503316915144980472024-03-13T17:17:48.871-07:00zwyczajny katolikUnknownnoreply@blogger.comBlogger213125tag:blogger.com,1999:blog-7950331691514498047.post-44176634687920427012023-12-21T12:07:00.000-08:002023-12-21T12:07:20.533-08:00List do papieża i biskupów w sprawie blogoslawienia par homoseksualnych. <p dir="ltr" id="docs-internal-guid-f562f9e4-7fff-1b95-75c8-6a85b47e71f3" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><br /></p><p dir="ltr" id="docs-internal-guid-f562f9e4-7fff-1b95-75c8-6a85b47e71f3" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1HUgKn-Lkb89qyMCD5td36jsI40ztb7JB/edit?usp=drivesdk&ouid=102242691460610414321&rtpof=true&">Link do pliku</a></span></p><p dir="ltr" id="docs-internal-guid-f562f9e4-7fff-1b95-75c8-6a85b47e71f3" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Poniżej listu analiza Fiducia Supplicans w formie wideo.</span></p><p dir="ltr" id="docs-internal-guid-f562f9e4-7fff-1b95-75c8-6a85b47e71f3" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Wadowice, 20. XII. 2023,</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Wasza Świątobliwość papieżu Franciszku, </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Najczcigodniejsi Pasterze Kościoła Świętego.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Prosimy o interwencję w sprawie deklaracji Fiducia Supplicans o Duszpasterskim Znaczeniu Błogosławieństw a dokładniej tych jej zapisów, które pozwalają na błogosławieństwo par homoseksualnych i pozamałżeńskich.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Prosimy o jasne doprecyzowanie, że nie można błogosławić relacji grzesznej samej w sobie, a tą jest „bycie parą homoseksualną”.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Uzasadnienie</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">W związku z tym iż w tekście deklaracji Fiducia Supplicans jest wyraźnie mowa o błogosławieństwie par, a nie samych osób, trudno nam pogodzić w sumieniu możliwość takiego błogosławieństwa, czyli dobrego życzenia samej materii grzechu, czyli bycia tak rozumianą parą.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Dlaczego większość wiernych tak właśnie odczyta słowo „para”? Gdyby bowiem ludzie nie byli w związku nie nazywaliby się parą, a skoro mówimy o związku pozamałżeńskim i grzesznym, to sam fakt bycia parą jest tu grzeszny.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Oczywiście można tłumaczyć iż owo błogosławienie nie dotyczy sposobu w jaki ta para jest parą, iż nie oznacza relacji grzesznej, ale po prostu ogólną relację między dwoma ludźmi, niezależnie od jej charakteru, od tego, czy to ojciec i Syn, przełożony i podwładny, dwóch kolegów, czy brat i siostra. Tyle, że 1) do określenia relacji ojca z synem nie używamy zazwyczaj słowa „para”. 2) konkretnym przypadkiem tu omawianym jest sytuacja gdy tym co wiąże dwie osoby w parę jest grzeszna żądza. Gdyby tej żądzy i zgody na nią nie było nie byliby parą.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Sam fakt pozostawania parą w momencie błogosławieństwa oznacza trwanie w grzechu i niemożnością logiczną wydaje się błogosławienie ( życzene dobra) właśnie tej relacji która sama w sobie jest zła, grzeszna i jako taka nazywana jest parą oraz co do której nie ma decyzji zerwania jej.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Jest to jak życzenie dobra złu. Sprzeczność. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Jeżeli nawet autorom dokumentu przyświecał zamysł, by para nie oznaczała konkretnej relacji ale ogólną relacje między osobami bez określania jej charakteru to owo rozumienie nie jest ani 1)naturalne, ani 2) intuicyjne dla odbiorców ani 3) wyartykułowane w dokumencie. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Rodzi to niebezpieczeństwo 1) rozumienia błogosławieństwa jako akceptacji(w związku z nieintuicyjnoscią a więc niską zrozumiałoscią tlumaczeń 2) utraty zaufania do Kościoła z powodu tlumaczeń jawiących się jako sprzeczne 3) relatywizacji moralnej i indyferentyzmu, polegających na lekceważeniu sprzecznych postaw moralnych 4)poważnych rozterek(szczególnie u sumień wrażliwych) </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Tak sformułowany dokument naraża wiernych na realne zaistnienie zjawiska przeciwnego literalnie zadeklarowanym zamierzeniom – zamętu i traktowania owych błogosławieństw jako akceptacji grzesznego związku. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Gdyby chodziło tylko o dobro ludzi, którzy są w takim związku wystarczyłyby dotychczas znane środki, jak modlitwa, czy błogosławienie osób.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Osią tekstu Deklaracji Fiducia Supplicans jest powtarzająca się alternatywa „liturgiczno-obrzędowe” vs spontaniczne” umożliwiająca zreinterpretowanie poprzednich zakazów jako dotyczących tylko jej pierwszego członu, a więc pozwalająca uznać błogosławieństwo nierytualne za dopuszczalne.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">W deklaracji czytamy, że wcześniejsze zakazy błogosławieństw zawarte np. w Responsum ad Dubium z 2021 dotyczą tylko błogosławieństw rytualnych, stanowiących sakramentalia.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">W tymże Responsum ad Dubium udzielonym przez </span><span face="Verdana, sans-serif" style="background-color: white; font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Kongregację Nauki Wiary, 22 lutego 2021 roku </span><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">czytamy: “</span><span face="Verdana, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Do gatunku </span><span face="Verdana, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-style: italic; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">sakramentaliów</span><span face="Verdana, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;"> należą </span><span face="Verdana, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-style: italic; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">błogosławieństwa</span><span face="Verdana, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">, przez które Kościół „wzywa ludzi do wielbienia Boga, zaprasza do modlitwy o Jego opiekę, zachęca do zasługiwania świętym życiem na Jego miłosierdzie”</span><a href="https://www.vatican.va/roman_curia/congregations/cfaith/documents/rc_con_cfaith_doc_20210222_responsum-dubium-unioni_pl.html#_ftn4" style="text-decoration-line: none;"><span face="Verdana, sans-serif" style="color: #663300; font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; text-decoration-line: underline; text-decoration-skip-ink: none; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">[4]</span></a><span face="Verdana, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">. Ponadto, „błogosławieństwa ustanowione na wzór sakramentów zawsze oznaczają przede wszystkim duchowe skutki, które osiąga się przez wstawiennictwo Kościoła”</span><a href="https://www.vatican.va/roman_curia/congregations/cfaith/documents/rc_con_cfaith_doc_20210222_responsum-dubium-unioni_pl.html#_ftn5" style="text-decoration-line: none;"><span face="Verdana, sans-serif" style="color: #663300; font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; text-decoration-line: underline; text-decoration-skip-ink: none; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">[5]</span></a><span face="Verdana, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Verdana, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">W konsekwencji, aby być w zgodzie z naturą sakramentaliów, kiedy wzywa się błogosławieństwa dla jakichś relacji międzyludzkich, konieczne jest - oprócz właściwej intencji uczestniczących w tym osób - aby to, co jest błogosławione, było obiektywnie i pozytywnie ukierunkowane na otrzymanie i wyrażenie łaski, w funkcji planów Boga wpisanych w stworzenie i w pełni objawionych przez Chrystusa Pana. Dlatego tylko te rzeczywistości, które same w sobie są skierowane na służenie tym planom, są zgodne z istotą błogosławieństwa udzielanego przez Kościół.</span></p><p dir="ltr" style="background-color: white; line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; padding: 2pt 0pt 12pt;"><span face="Verdana, sans-serif" style="background-color: transparent; font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Z tego powodu nie jest dozwolone udzielanie błogosławieństwa związkom, także stałym związkom partnerskim, które zakładają praktykowanie seksualności poza małżeństwem”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Widzimy powyżej że choć responsum ad dubium rzeczywiscie zdaje się traktować tylko o błogoslawienstwach jako sakramentaliach to 1) istotą sakramentaliów w tym błogosławieństw są skutki duchowe, 2) zasadnicze uzasadnienie zakazu błogosławieństw parom dotyczy więc nie zewnętrznego świadectwa i podobieństwa do błogosławieństwa małżeństw ale tego co wspólne dla wszystkich błogosławieństw czy zrytualizowanych czy nie: ich dobroci i jej sprzeczności z istotowym złem związku homoseksualnego czy pozamałżeńskiego. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">W Fiducia Supplicans czytamy zaś: “</span><span face="Verdana, sans-serif" style="background-color: white; font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">55. Takie też rozumienie małżeństwa proponuje Ewangelia. Z tego powodu w odniesieniu do błogosławieństw Kościół ma prawo i obowiązek unikać wszelkich obrzędów, które mogłyby zaprzeczać temu przekonaniu lub wprowadzać zamieszanie. Takie znaczenie ma także Responsum </span><span face="Verdana, sans-serif" style="background-color: white; font-size: 11pt; font-style: italic; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Kongregacji</span><span face="Verdana, sans-serif" style="background-color: white; font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;"> Doktryny Wiary, która stwierdza, że Kościół nie ma władzy udzielania błogosławieństw związkom osób tej samej płci.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Verdana, sans-serif" style="background-color: white; font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">FC podaje powyżej za powód zakazu błogosławieństw zawartego w Responsum ad Dubium z 2021 zewnętrzne zamieszanie i możliwość zaprzeczania przekonaniu o charakterze małżeństwa. Ten powód czyni podstawą pozwolenia na błogosławieństwa które nie przypominają rytuału i nie sugerują podobieństwa związku nieprawego do małżeństwa. Tyle, że to tłumaczenie zakazu zawartego w Responsum ad Dubium </span><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">nie zgadza się z rzeczywistą treścią tego dokumentu, w którym to zakaz blogosławieństw tłumaczony jest nie rytualnością i podobieństwem do blogoslawienia małżeństw, ale cechami wspólnymi dla wszystkich rodzajów błogosławieństw: tak litrurgiczno-obrzędowych, jak i prywatnych i minimalistycznych w formie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Nierytualność, nieliturgiczność oraz niepodobieństwo do błogosławieństwa małżeństw nie znosi więc materii zakazu, zawartej w Responsum Kongregacji Nauki Wiary z 2021 roku, stąd nie można twierdzić iż zakaz ów nie wyklucza prywatnych i nieformalnych błogosławieństw par homoseksualnych. Powód zakazu jest bowiem wspólny również dla takich nierytualnych i niepodobnych do małżeństwa blogoławienstw.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Skupianie się na tej opozycji rytualne - prywatne odwraca nasza uwagę od zasadniczego powodu wyrażonego w odpowiedzi na dubia: nie można blogoslawić tego co złe. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Podstawą innowacyjnej, nowej, a jak się tu okazuje sprzecznej z Responsum z lutego 2021 interpretacji poprzednich zapisów zakazujących błogosławieństwa par w nieprawych związkach jest jak widzimy alternatywa: „liturgiczno-rytualne vs spontaniczne”. W oparciu o nią deklaracja tłumaczy iż zakaz dotyczy tylko obszaru rytualno-liturgicznego, a nie spontanicznego. W ten sposób alternatywa owa posłużyła jako furtka do usprawiedliwienia błogosławienia par związków jednopłciowych i nieregularnych. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Powody zakazu blogoslawienia par w RaD z 2021 były inne niż to podaje FS z grudnia 2023. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Prosimy o odniesienie się do tego stanu i zlikwidowanie sprzeczności w tłumaczeniach, rodzącej zamęt w sercach wiernych.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Z wyrazami czci i trwając w modlitewnej pamięci</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span face="Calibri, sans-serif" style="font-size: 11pt; font-variant-alternates: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; font-variant-position: normal; vertical-align: baseline; white-space-collapse: preserve;">Jan Moniak.</span></p><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/O7cR5xiEdbQ" width="320" youtube-src-id="O7cR5xiEdbQ"></iframe></div><br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7950331691514498047.post-865669060308514872023-05-17T15:53:00.001-07:002023-12-21T04:27:05.306-08:00Strażnicy Tradycji - Benedykt XVI i Lefebvre <p> Gdzie jest Ukryty Skarb Kościoła?</p><p>Książka w pdf jest <a href="https://drive.google.com/file/d/1vBFp0hxCLQq6DS2r4o6_BbDU9QuyIWFo/view?usp=drivesdk">TUTAJ</a>. Nosi tytuł "Strażnicy Tradycji. Benedykt XVI i Lefebvre" Jej wersję filmową w odcinkach można znaleźć na plejliście: <a href="https://youtube.com/playlist?list=PLem-VDpgQmvf4fNp-_OCyxASXR-5wgeNJ">"Arcybiskup Lefebvre i Jemu Wierni"</a> Została wyjęta z książki "Katologi(k)a. Lek na zarazę Zachodu." Pokazuje ona niszczenie Tradycji Katolickiej, ale i charakterystyczne dla konfliktów prywatnych i politycznych metody rozbijania przez rzucanie podejrzeniami i łamanie VIII przykazania Bożego.</p><p>Poprzez formularz kontaktowy mozna wpisać w celu zamowienia ksiazki "Katologika" i wynagrodzenia pracy autora przez tych którzy maja taką możliwość. </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/_un7rh-t-mM" width="320" youtube-src-id="_un7rh-t-mM"></iframe></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/6A9F0pCuBto" width="320" youtube-src-id="6A9F0pCuBto"></iframe></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/akQ-gxQVerU" width="320" youtube-src-id="akQ-gxQVerU"></iframe></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/jyKgbe7zieU" width="320" youtube-src-id="jyKgbe7zieU"></iframe></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/QED1JLiJSW8" width="320" youtube-src-id="QED1JLiJSW8"></iframe></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/s8CJ5AGgFVA" width="320" youtube-src-id="s8CJ5AGgFVA"></iframe></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/wFlSgcMtIrg" width="320" youtube-src-id="wFlSgcMtIrg"></iframe></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/xflLhyNFngQ" width="320" youtube-src-id="xflLhyNFngQ"></iframe></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/YHboBJkSXWQ" width="320" youtube-src-id="YHboBJkSXWQ"></iframe></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/jQV42hBAfFc" width="320" youtube-src-id="jQV42hBAfFc"></iframe></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/HIIpS0g34do" width="320" youtube-src-id="HIIpS0g34do"></iframe></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/OHzg18NGiUg" width="320" youtube-src-id="OHzg18NGiUg"></iframe></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/qc1lq8Oo5HI" width="320" youtube-src-id="qc1lq8Oo5HI"></iframe></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/OGZ0E_MiOmA" width="320" youtube-src-id="OGZ0E_MiOmA"></iframe></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/ciX6hWdZasA" width="320" youtube-src-id="ciX6hWdZasA"></iframe></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/R8c_uMeL65c" width="320" youtube-src-id="R8c_uMeL65c"></iframe></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/TTId1INoWnY" width="320" youtube-src-id="TTId1INoWnY"></iframe></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/BvX1JlJImN0" width="320" youtube-src-id="BvX1JlJImN0"></iframe></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/JwG7q7H7rHY" width="320" youtube-src-id="JwG7q7H7rHY"></iframe></div><br /><p><br /></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p><b id="docs-internal-guid-1da9d882-7fff-c7b3-6a98-55f3de69b589" style="font-weight: normal;"><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Apolonia; font-size: 24pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">STRAŻNICY TRADYCJI</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Apolonia; font-size: 20pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">BENEDYKT XVI I LEFEBVRE</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Apolonia; font-size: 16pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kto ma rację?</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Apolonia; font-size: 11.5pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wyjątek z rozdziału III.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Apolonia; font-size: 11.5pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">pt. „WIEŻA BABEL”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Apolonia; font-size: 11.5pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">powstającej wciąż książki</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Apolonia; font-size: 11.5pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> „Katologi</span><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Apolonia; font-size: 11.5pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span style="font-size: 0.6em; vertical-align: super;">k</span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Apolonia; font-size: 11.5pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">a. Lek na zarazę Zachodu.”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Apolonia; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jan Moniak</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.30j0zll" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wstęp</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">8</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1fob9te" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Błędne tezy</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">8</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3znysh7" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zasadnicze pytanie: Komu wierzyć?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">9</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2et92p0" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">1.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pytania które zadałem sobie.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">11</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3dy6vkm" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">2.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pytania katolika do odrzucających Sobór Watykański II i Novus Ordo Missae</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">12</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.4d34og8" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wyjątki z Tradycyjnego Nauczania Kościoła Rzymsko Katolickiego, na którym opiera się argumentacja</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">16</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.17dp8vu" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Benedykt XVI o Hermeneutyce reformy i zerwania.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">19</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.26in1rg" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wylewanie dziecka HC z kąpielą</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">20</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.35nkun2" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dostateczna racja,</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">21</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.44sinio" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mój ograniczony rozum może zbłądzić dlatego nie wolno mi odrzucać SWII i NOM</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">21</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3j2qqm3" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kim jest Arcybiskup Lefebvre?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">27</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.4i7ojhp" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Istota każdego z błędów</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">31</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1ci93xb" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wspólny mianownik – ciężar nie do uniesienia: ufność nieufności Kościołowi.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">34</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2bn6wsx" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sobór zerwał z Tradycją? Narracja modernistów przejęta przez Obrońców Tradycji.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">37</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3as4poj" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sobór jest niejednoznaczny i dlatego nie spełnia swej funkcji?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">38</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.49x2ik5" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przesadne skupienie na literze Soboru.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">39</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.147n2zr" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Lekarstwo na niejednoznaczność Wieży Babel</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">40</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.23ckvvd" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">NOM jest obrzędem niekatolickim dlatego nie wolno w nim uczestniczyć?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">41</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.32hioqz" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przykłady stanowiska Abp. Lefebvre przed ekskomuniką z 88.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">45</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1hmsyys" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Rzym Katolicki i schizmatycki. Analiza podziału poczynionego przez Abp Lefebvre’a w 1974 roku</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">45</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.41mghml" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niekonsekwencja? Ale czyja? Powtarzanie ośmieszających oskarżeń i tez zamiast dowodów:</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">49</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.vx1227" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Błędne koło i chochoł.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">71</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1v1yuxt" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Rozumna prostota hierarchii i logika Kalego: „My możemy zawile, ale Wam już nie wolno!”</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">75</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2u6wntf" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Protestancka „gramatyka”, tradycyjnie katolicki „leksykon”.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">76</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3tbugp1" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gromadzenie węgli rozżarzonych nad głową i bierność</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">81</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.nmf14n" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Rewolucyjna metoda obrony Tradycji</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">84</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1mrcu09" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Konsekracja i zdrada.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">85</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2lwamvv" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Za wszelką cenę!</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">89</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.206ipza" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Wyższa konieczność”? Tak! Ale konieczność CZEGO KONKRETNIE?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">101</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.4k668n3" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I DLACZEGO AKURAT TEGO?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">101</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3ygebqi" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Dzisiejszy stan poważnej, powszechnej konieczności bez nadziei na pomoc ze strony prawowitych pasterzy.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">105</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.sqyw64" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ARCYBISKUP W MIEJSCE PAPIEŻA – JEGO OPINIA PRAWEM czy WYŻSZA KONIECZNOŚĆ?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">105</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1rvwp1q" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">KTO ZACZĄŁ?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">116</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2r0uhxc" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ALBO POZOSTANIE ALBO OPLUWANIE.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">120</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3q5sasy" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Hermeneutyka Ciągłości</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">122</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.kgcv8k" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Analiza krytyki Hermeneutyki Ciągłości poczynionej przez ks Dawida Pagliaraniego, przełożonego FSSPX:</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">123</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3hv69ve" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Tak-tak, nie-nie” vs DWUZNACZNY Sobór. Prosto oskarżyć, zawile się uzasadnia… A jeszcze zawilej broni pomawianych.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">136</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.4h042r0" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Papież-heretyk</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">140</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2w5ecyt" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sobór-antysyllabus, przejęzykowienie i błędy epoki.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">143</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3vac5uf" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niejednoznaczność jest poza tekstem.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">146</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.pkwqa1" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nadać właściwe znaczenie! Co jest SOBOREM?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">150</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1opuj5n" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sprawdźmy, czy da się to zinterpretować zgodnie z Tradycją.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">153</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2nusc19" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Nowa Msza” i Sobór prowadzą do złego?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">154</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3mzq4wv" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Z ZASADY DOBRE, ALE W PRAKTYCE ZŁE” - WEWNĘTRZNIE SPRZECZNY schemat wytrych.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">157</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.haapch" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Cierpienia młodych dezerterów, kolaboranci, oszczercy i opluwacze… Błędna metoda pochopnych sądów, dobra wobec innych, a wobec nas to już oszczerstwo!</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">165</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1gf8i83" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Uczta czy Ofiara?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">179</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.40ew0vw" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Uczta, to niekoniecznie ucztowanie. I niekoniecznie wiernych!</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">179</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.upglbi" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">AFERY BRACTWA? Fałszywy trop.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">182</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1tuee74" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ślepy przewodnik ślepych - Kali łapać ślepego złodzieja. Kwintesencja hipokryzji.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">186</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2szc72q" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ślepa dobroć vs zła ślepota. „Miłość(…)wszystkiemu wierzy”</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">188</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3s49zyc" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ks. Natanek i Arcybiskup Lefebvre</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">189</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.meukdy" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Co do nas należy, a co nie należy?(z pierwszego rozdziału książki Katologika)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">190</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1ljsd9k" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Logika Hierarchii i Prymatu. (Z pierwszego rozdziału Katologiki)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">191</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2koq656" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Co do nas należy, a co nie należy 2 ? (Z pierwszego rozdziału Katologiki)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">192</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3jtnz0s" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Samo Pismo</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">194</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.4iylrwe" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ŚLEPA WIARA…</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">195</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1d96cc0" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli odrzucasz Sobór, to odrzuć Kościół!</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">196</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2ce457m" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wierność żywym przepisom – pokorna i prosta obrona przed błędem.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">197</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3bj1y38" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niech każdy robi, co do niego należy, nie oglądając się na to, co należy do innych.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">201</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.4anzqyu" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak zajmowania się tym co do nas nie należy zagłusza nam obszary które do nas należą? Przykład</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">205</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.14ykbeg" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ciężar nie do uniesienia.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">208</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.243i4a2" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: #f1f1f1; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">DZIEL i RZĄDŹ – plotka i domniemanie winy narzędziem rewolucji</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">209</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.338fx5o" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Utożsamienie się z chochołem postawionym mi przez oponentów.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">212</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1idq7dh" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(dodatek późniejszy)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">212</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.wnyagw" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kto ma się tłumaczyć? Krytyka pochopnej krytyki</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">215</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1vsw3ci" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">SZYDERA - Najmocniejszy argument</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">217</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2uxtw84" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Boże, Boże mój,(…) czemuś mię opuścił?”</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">218</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3u2rp3q" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">DOMNIEMANIE DOBROCI –VIII Przykazanie.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">218</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.odc9jc" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W CAŁOŚCI LUB POD PEWNYM WZGLĘDEM!</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">220</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1nia2ey" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Podsumowanie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">222</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2mn7vak" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">OBROŃMY POSĄDZONYCH!</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">224</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.20xfydz" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">KASOWANIE MSZY WSZECH CZASÓW - Wylewanie dziecka z kąpielą</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">237</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.4kx3h1s" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">rozdział wtrącony.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">237</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1f7o1he" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">KRÓTKA ANALIZA Motu Proprio Traditionis Custodes papieża Franciszka</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">238</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.thw4kt" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Diabeł nie kusi, których nie musi.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">266</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1smtxgf" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Uczciwy osiągnie sukces? Bajki. Zostanie zadeptany przez tłum, co biegnie ku przepaści.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">267</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2rrrqc1" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Przecież jest napisane, że to lekarstwo!”Czujność uśpiona etykietą.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">267</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3qwpj7n" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">III. PRZYWRÓCIĆ SŁOWOM WŁAŚCIWE ZNACZENIE</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">269</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.261ztfg" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I OBALIĆ BŁĘDNE IDEOLOGIE</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">269</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.356xmb2" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wieża Babil(on)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">269</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.44bvf6o" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">O przejmowaniu błędnych kategorii wroga</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">274</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3im3ia3" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zwolennik zielonego słonia</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">276</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.4hr1b5p" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">SZUFLADKOWANIE</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">277</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1c1lvlb" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zwycięscy zagięci</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">278</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2b6jogx" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jednoczy wspólny wróg.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">279</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3abhhcj" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">TEORIE SPISKOWE</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">280</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.49gfa85" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">METODA KLEJU WIELOSKŁADNIKOWEGO.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">281</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2olpkfy" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kto ma się tłumaczyć? Ten, komu się coś narzuca i imputuje, czy ten, kto narzuca i imputuje?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">283</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3nqndbk" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Efekt Barabasza</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">284</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.i17xr6" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Duch Czasu</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">286</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1h65qms" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pomylenie pewności co do zasad, z pewnością co do własnych, w istocie subiektywnych ich przyłożeń do ocen ludzi i świata.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">287</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2gb3jie" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kto zaczął?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">288</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3fg1ce0" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Infolatria i kult nauki</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">289</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.4ekz59m" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Hipokryzja Propagandy prowojennej</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">299</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.18vjpp8" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">SEKCIARSTWO I DOGMATYZM</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">301</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.280hiku" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">MORALNOSĆ ZASTĘPCZA PAŁEK I WORKÓW POJĘCIOWYCH</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">302</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.375fbgg" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">PRZYKŁADY MANIPULACJI</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">304</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2lfnejv" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie oczekuj ideałów od innych i siebie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">311</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3kkl7fh" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak zniszczyć wroga?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">315</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.4jpj0b3" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">LUDOWOŚĆ</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">317</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1e03kqp" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ZARYS WŁASNEGO UWIKŁANIA rzutującego na moich metodach i wnioskach:</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">320</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2d51dmb" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kulturowa zasada nieoznaczoności</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">323</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3c9z6hx" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">METAMETODA</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">325</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.4bewzdj" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">BŁĘDY badaczy podstawą do sporządzonych przez księży pseudoLEKÓW</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">326</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.15phjt5" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pole zgody przyczyną konfliktu.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">329</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.24ufcor" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">FAKTOLATRIA i oddziaływanie na emocje.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">331</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.33zd5kd" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„NIE ZABIJAJ ZWIERZĄT BO CZUJĄ BÓL!” ?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">334</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.434ayfz" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">SAMOSPEŁNIAJĄCE SIĘ PRZEPOWIEDNIE (2020)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">336</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.xevivl" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">SYNDROM DISNEYA</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">338</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1wjtbr7" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">LGBTerror i przejęzykowienie,</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">340</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.4gjguf0" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">czyli o wspólnym błędzie lewicy i „prawicy”</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">340</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1au1eum" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">PRZEjęzykowienie, czy ujęzykowienie?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">345</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.29yz7q8" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">PODATNI NA ZWODZENIE jak na OPTYCZNE ZŁUDZENIE</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">356</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.393x0lu" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Relatywizm a kult samego siebie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">360</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.488uthg" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Między językiem, a rzeczywistością</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">364</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.12jfdx2" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Potęga Słowa</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">364</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.21od6so" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przejęzykowienie kultury, ustrój społeczny i Sola scriptura</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">367</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.30tazoa" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przejęzykowienie a rozkład kultur ludowych</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">374</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3zy8sjw" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">No to jak? Wolni, czy zniewoleni “Duchem Czasu”?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">376</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.u8tczi" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wolność wyznania, kultur i poglądów</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">377</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1tdr5v4" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wolność słowa</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">379</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2sioyqq" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wolność artystyczna</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">379</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3rnmrmc" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Definicja Sztuki, a Stwórcze Sacrum</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">380</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.ly7c1y" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Niech sam zdecyduje, gdy dorośnie, w co chce wierzyć. Nie powinno się chrzcić dzieci” ?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">382</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1l354xk" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Miłość to nie uczucie. Miłość, to decyzja"</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">382</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2k82xt6" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jednokulturowość, czy wielokulturowość</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">383</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3jd0qos" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wartości uniwersalne?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">384</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.4ihyjke" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">One mogą, a religia nie może?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">386</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1csj400" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy dlatego, że religia dotyczy czego innego?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">386</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2bxgwvm" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy dlatego religia nie może, że stanowi narzucanie i nietolerancję?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">386</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3b2epr8" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A może dlatego, że religia jest źródłem konfliktu?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">386</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.4a7cimu" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wolność, równość, neutralność?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">387</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.14hx32g" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Państwo świeckie i neutralne?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">387</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.23muvy2" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przekonanie o neutralności a utrata kontroli nad własnym światopoglądem.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">389</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.32rsoto" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Neutralność a wychowanie i schematy kulturowe</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">390</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.41wqhpa" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy to co piszę, to bzdura? Czy to zamach na tolerancję, pluralizm i wolność człowieka?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">392</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.w7b24w" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Błogosławiony konflikt</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">393</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1vc8v0i" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Uczciwy pluralizm</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">394</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2uh6nw4" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Czy wyrażanie poglądów, nawet głośne głoszenie ich - jest od razu ich narzucaniem?"</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">394</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3tm4grq" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tolerancja to element światopoglądu, dlatego ma granice</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">396</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.nwp17c" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Granice wolności nie kończą się na cielesnej krzywdzie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">398</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1n1mu2y" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Z jakim przestajesz, takim się stajesz"</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">398</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2m6kmyk" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Religia</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">399</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3lbifu6" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Religionalizacja…</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">400</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.20gsq1z" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">…poprzez antyrytualizm</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">400</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2zlqixl" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">... poprzez zapomnienie o ostatecznym sensie, odwrócenie się od Wieczności w stronę przemijalności</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">401</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3yqobt7" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">...poprzez pozbawienie jej totalnego i nadrzędnego charakteru (sekularyzm- autonomizm).</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">401</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.t18w8t" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">...poprzez uznanie czynów materialnych za obojętne moralnie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">404</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1s66p4f" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">...poprzez znieprawienie słowa</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">404</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2rb4i01" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Religia w Polityce</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">407</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.16ges7u" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Obowiązek „Intronizacji”,</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">407</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.25lcl3g" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kryptoreligie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">408</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.34qadz2" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Katolik w polityce</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">409</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.43v86uo" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">POTĘGA ZMYSŁOW. KOŚCIÓŁ, WŁASNOŚĆ i... SYMBOLE</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">411</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2j0ih2h" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Artykuł z 2019 roku</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">411</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3i5g9y3" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ks. Piotr Natanek i uzdrowieńcza Triada</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">423</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.4hae2tp" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ludowość, Tradycja liturgiczna i Intronizacja</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">423</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1bkyn9b" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Królestwo Moje nie jest z tego świata"</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">425</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3vkm5x4" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Intronizacja Chrystusa</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">425</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.pv6qcq" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Logika Hierarchii i Prymatu.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">430</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1p04j8c" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pedofil, czyli ksiądz?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">433</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2o52c3y" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">O tożsamości Instytucji decydują jej zasady.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">433</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3na04zk" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Chrystus tak, Kościół nie?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">437</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 14.15pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 21.300000000000004pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.hkkpf6" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">KATOLOGI(k)A czyli ROZUMNA POKORA</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">440</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1gpiias" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ŚLEPA WIARA?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">440</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.2fugb6e" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ZNIEWOLENIE?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">440</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.3eze420" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">BEZROZUMNOŚĆ?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">441</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.4e4bwxm" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Odróżnić zasady od... ich łamania!</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">444</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.18ewhd8" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy każda powszechna praktyka w Kościele, to jego Zwyczaj?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">445</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.27jua8u" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ŹLI KATOLICY= ZŁY KOŚCIÓŁ?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">445</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.36os34g" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak odczytać te zasady?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">446</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.45tpw02" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ROZRYWANIE ORGANIZMU [2021]</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">447</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.104agfo" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W czym tradycja jest lepsza od nauki?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">449</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.3pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.150000000000002pt;"><a href="https://docs.google.com/document/d/1ejKEOiTGLtczShecVZV33ZYOg3WdWYIT/edit#heading=h.1z989ba" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Błąd SCIENTYSTYCZNY</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">450</span></a></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[Tytułowa Analiza zawarta jest na pierwszych 180 stronach. Dalej jest aneks z tekstem „w Obronie pochopnie posądzonych ruchów Tradycji”, i z analizą Traditionis Custodes] +</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wstęp</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zamierzałem opublikować apologetyczną książkę „Katologi</span><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span style="font-size: 0.6em; vertical-align: super;">k</span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">a. Lek na zarazę zachodu”, skierowaną również do ludzi oddalonych od Kościoła. W trakcie jej pisania rozbudowałem jednak na tyle rozdział analizujący spory wśród katolików (a szczególnie wśród najbliższych mi światopoglądowo tzw. „tradycjonalistów”), że zasadne okazało się – mam nadzieję, że za Bożym Zrządzeniem – opublikowanie tej części osobno. Zapraszam do życzliwej i krytycznej lektury. Zobaczą państwo w jej trakcie, że pod wpływem uwag innych zmieniałem zdanie. Poruszone tu błędy wydają mi się niezwykle istotne a ich naprostowanie konieczne, by nie sprowadzać na manowce kolejnych tłumów dobrych ludzi. </span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Błędne tezy</span></h3><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3800000000000001; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W niniejszym opracowaniu wystąpię w obronie Tradycji Katolickiej przed opaczną jej obroną wyrażoną w następujących, błędnych tezach:</span></p><ol style="margin-bottom: 0; margin-top: 0; padding-inline-start: 48px;"><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: decimal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3800000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sobór Watykański II zawiera tezy sprzeczne z nauczaniem Kościoła, dlatego należy go odrzucić, a NOM prowadzi do herezji/protestantyzmu, dlatego w Niedzielę lepiej w ogóle nie być na Mszy, niż iść na „NOM”.</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: decimal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3800000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Upadek wiary, niszczenie Tradycji, całowanie Koranu przez papieża, Paciamama w Watykanie i buddy na ołtarzu świadczą źle o Soborze i NOM i usprawiedliwiają nieposłuszeństwo Arcybiskupa Lefebvre w sprawie święceń.</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: decimal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3800000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Hermeneutyka Ciągłości i inna próba obrony Soboru to skomplikowane zagłuszanie sprzeczności, wykręcanie się od prawdy sprzeczne z ewangelicznym „tak tak, nie nie”. </span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: decimal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3800000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ci jednak którzy Bractwu św. Piusa X zarzucają sprzeczność w uznawaniu papieża i jednoczesnym wypowiadaniu mu posłuszeństwa wg Abp M. Lefebvre nadmiernie upraszczają problem, bo sprawa jest skomplikowana, a uproszczenia sprzeczne z rzeczywistością.</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: decimal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3800000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nieposłuszeństwo Arcybiskupa wobec papieża jest Wyższą Koniecznością.</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: decimal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3800000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ci, którzy na to nieposłuszeństwo się nie zgodzili, to zdrajcy, kolaboranci, dezerterzy, </span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: decimal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3800000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">stawiający ślepe posłuszeństwo nad prawdą i rozumem rekonstruktorzy historyczni z rozdwojeniem jaźni, którym chodzi tylko o samą Mszę, a jednocześnie którzy tą Mszę powierzchownie traktują, </span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: decimal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3800000000000001; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Błędy wiernych FSSPX, to wypaczenie Nauki księży FSSPX, a błędy księży, to wypaczenie idei Abp M. Lefebvre’a.</span></p></li></ol><p dir="ltr" style="line-height: 1.3800000000000001; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W celu zweryfikowania powyższych tez odniosę się do:</span></p><ol style="margin-bottom: 0; margin-top: 0; padding-inline-start: 48px;"><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: upper-roman; padding-left: 18pt; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3800000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nauki Katolickiej o Tradycji, Soborach, posłuszeństwie względem zatwierdzonych przez papieża obrzędów.</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: upper-roman; padding-left: 18pt; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3800000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Postaci Abp Marcela Lefebvre’a , FSSPX i innych ruchów tytułowych Strażników Tradycji</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: upper-roman; padding-left: 18pt; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3800000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Koncepcji papieża Benedykta XVI w tym tzw. Hermeneutyka Ciągłości </span></p></li></ol><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zasadnicze pytanie: Komu wierzyć?</span></h3><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Choćby nie wiem jak mądre opracowania encyklik i soborów przedstawiali Ci co Nową Mszę i Sobór podważają, to ich twierdzenia okażą się pułapką, zagadywaniem i unikiem jeśli nie ma w nich odpowiedzi na proste pytanie: </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlaczego mamy wierzyć tym, co Akty Kościoła (SWII, NOM) oskarżają, a nie tym, co je bronią? </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powyższe zapytanie mogłoby zamknąć temat. Żeby jednak nie zawieść naszych zmysłów</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> rozwinę je w niniejszym opracowaniu. Pytanie to naprowadza nas na „Katologi</span><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span style="font-size: 0.6em; vertical-align: super;">k</span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ę”, czyli racjonalność i konieczność istnienia Instytucji Hierarchicznej Kościoła, bez której zdani bylibyśmy na wieżę Babel indywidualnych, omylnych rozumowań. Z natury i celu Kościoła Katolickiego wynika, że odpowiedź na nie nie jest i nie powinna być traktatem teologicznym ani historyczną monografią. Poniżej wyjaśniam dlaczego.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kilkanaście lat temu słyszałem sporo oskarżeń wobec tzw. tradycjonalistów. A to, że są powierzchownymi rekonstruktorami historycznymi, którym chodzi tylko o martwe formy z poprzednich wieków, a to że są faryzeuszami, którzy ignorują miłość bliźniego. Gdy zobaczyłem, że te zarzuty są po prostu wyssanymi z palca oszczerstwami, a oskarżani bronią w istocie rzeczy dobrych, świętych i mają nieraz więcej dobroci niż ci, co im brak dobroci zarzucają, to zyskałem do nich szacunek i zaufanie. Wiedziałem że należy ich bronić przed tym, co nieraz bezkarnie opowiadają nawet księża i biskupi. Kolejne poznawane ich środowiska</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, polecały mi uczone prace, pełne informacji, dat, analiz i orzeczeń. Najczęściej odwoływali się do Arcybiskupa Marcela Lefebvre’a. Ich autorzy spokojnie i trafnie uprzedzali kolejne pytania, które się pojawiały w mojej głowie. Byli na nie przygotowani, bo pewnie wiele razy je słyszeli. Pierwsza wątpliwość, która mnie naszła była najprostsza: „przecież podważają decyzje Kościoła.” Oni jednak spokojnie zapewniali, że właśnie Kościoła bronią, że modlą się w świątyniach parafialnych, że uznają papieża. To rzeczywiście mnie uspokajało(a nawet budziło uznanie) dopóki przebywałem wśród życzliwych mi i pobożnych ludzi, którzy mi owych autorów polecali. Kiedy jednak opuszczałem to środowisko, kiedy czytałem książkę w samotności, a tym bardziej kiedy ją zamykałem pojawiała się kolejna wątpliwość: „zaraz, ale wszystko co napisali czy wygłosili nie udowadnia słuszności podważania Decyzji Kościoła.” Zaraz przychodziła uprzedzająca przewidywane argumenty myśl kolejna: „ Straszne zaś rzeczy w Kościele działy się i wcześniej, i przed Soborem, a powołują się na nie tak samo Ci, co przez nie Kościół całkiem odrzucają” Kiedy jednak wracałem do tych środowisk, to znowu zgodnie przytaczali stare, katolickie nauczanie, pokazywali że jest ono sprzeczne z nauczaniem „posoborowym”, podawali rozmaite ciekawe informacje z historii Kościoła świadczące na korzyść ich tez. Paciamama, Całowanie Koranu przez Papieża, papież heretyk… Wątpliwości gdzieś się w tym wszystkim rozpływały, gdy ich druzgocące tezy przyjmowałem mimochodem jako oczywiste fakty. Tym bardziej brałem je za fakty, gdy widziałem, że pomimo sporów akurat w tym są zgodni. Tyle nazwisk, cytatów, tytułów encyklik, biografii padało i to z ust doktorów, ludzi uczonych i poważanych, taki nacisk otoczenia dał się odczuwać, tak wykuwał on wrażenie oczywistej prawdziwości stawianych przez nich mocnych oskarżeń i ubolewań nad zagubionymi owcami, omamionymi przez „modernizm” i „ekwilibrystyczne hermeneutyki”, że… no nie potrafiłem dyskutować. Zakładałem raczej, że to ja czegoś nie rozumiem, a nie Ci dużo bardziej pobożni i mądrzejsi ode mnie ludzie. Gdy jednak znów opuszczałem grupę, zamykałem książkę i zostawałem sam, wątpliwości początkowe powracały w zmodyfikowanej postaci. Spróbuję je ująć w poniższych dwóch zestawach pytań.</span></p><ol style="margin-bottom: 0; margin-top: 0; padding-inline-start: 48px;"><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: decimal; margin-left: -18pt; padding-left: 36pt; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><h3 dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Pytania które zadałem sobie.</span></h3></li></ol><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jaką mam gwarancję, że autorzy budzących zaufanie opracowań czegoś nie gubią? Czy nie pomijają jakichś istotnych szczegółów? Czy ja jestem w stanie ocenić ich wiarygodność, czy nie przyjmuję ich wersji zdarzeń dlatego, że już wyjściowo bardziej pasują do moich upodobań, tak jak ludzie o innych „gustach” i w innych grupach bardziej ufają analizom uczonych „modernizujących”? Przecież oni poddają w wątpliwość te, czy inne Decyzje Kościoła Świętego. Czy jestem mądrzejszy od Kościoła i od uczonych takich jak Benedykt XVI by nawet przy największych wysiłkach rozumu rozstrzygnąć kto się myli? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy opieranie się na argumentach teologicznych ze starych tekstów podważających Sobory, Oficjalne Obrzędy i Decyzje Kościoła w przekazie do wiernych ma sens, skoro Ci wierni nie są w stanie rozstrzygnąć, który ze spierających się specjalistów ma rację? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy nie byłoby to zaprzeczeniem sensu istnienia Kościoła, który jest Katolicki, czyli Powszechny, czyli dla wszystkich?</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powyższe pytania zadałem sobie. Poniżej będą takie, które można zadać innym. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ktoś w połączeniu z wyszczególnionymi na początku błędnymi tezami skojarzy je tylko z FSSPX i powie: to nie do mnie. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pomyli się. Tych grup jest bowiem więcej. I często się wzajemnie bardzo ostro krytykują. Każda z nich może krytykować inny element(np. nie Sobór, a NOM, nie NOM, a Sobór, nie prawowitość papieży od Jana XXIII, ale zasadność ich rozkazów, itd.) W tym zwalczaniu jednak zawsze podzielają wspólny mianownik. Właśnie dlatego, że pomimo sporów dotyczących innych materii zgadzają się w tym jednym obszarze, on się w ich umysłach uwiarygadnia.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jest nim nie konkretny element krytykowany, ale sama cecha każdych tych punktów wyrażona w pierwszym zadanym powyżej pytaniu: </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">pozwalanie sobie na odrzucanie, podważanie zatwierdzonych Decyzji Kościoła pomimo dużej szansy na naszą indywidualną pomyłkę w ich rozumowej ocenie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Proszę to uwzględnić, przy czytaniu następnego zestawu pytań.</span></p><ol start="2" style="margin-bottom: 0; margin-top: 0; padding-inline-start: 48px;"><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: decimal; margin-left: -18pt; padding-left: 36pt; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><h3 dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pytania katolika do odrzucających Sobór Watykański II i Novus Ordo Missae</span></h3></li></ol><p dir="ltr" style="border-bottom: solid #000000 1.5pt; line-height: 1.2; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt; padding: 0pt 0pt 1pt 0pt;"><br /></p><ul style="margin-bottom: 0; margin-top: 0; padding-inline-start: 48px;"><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: white; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy Sobór Watykański II jest Soborem Powszechnym?</span></p></li></ul><ul style="margin-bottom: 0; margin-top: 0; padding-inline-start: 48px;"><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: white; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy jako taki jest wg słów Katechizmu św. Piusa X wyrazicielem Tradycji?</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: white; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli tak, to dlaczego go odrzucacie?</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: white; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak wytłumaczycie ową sprzeczność w Waszym stanowisku?</span></p></li></ul><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Arcybiskup Lefebvre odpowiadał sedewakantystom, którzy też zarzucali mu sprzeczność w uznawaniu papieża przy jednoczesnym wypowiadaniu mu posłuszeństwa, że : </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"(…)nadmiernie upraszczają problem. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Rzeczywistość jest bowiem o wiele bardziej skomplikowana</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Poświęcone temu niezwykle obiektywne studium, którego autorem jest Arnaldo Xavier da Silveira(...)”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W innym miejscy księża Bractwa piszą skomplikowane tłumaczenia nieposłuszeństwa odwołujące się do Wyższej Konieczności.</span></p><ul style="margin-bottom: 0; margin-top: 0; padding-inline-start: 48px;"><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Abp Lefebvre ma rację. To są sprawy skomplikowane. Dlaczego jednak jemu wolno skomplikowanie a innym nie wolno?</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlaczego jemu wolno skomplikowanie oskarżać Sobór i „Nową Mszę”, a innym, a tym bardziej papieżowi nie wolno rzekomo skomplikowanie ich bronić(np. w ramach Hermeneutyki Ciągłości)?</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlaczego jego obrońcy wymagają, by obrona soboru i NO M była prosta, powołując się na słowa: „mowa wasza ma być tak-tak, nie-nie, co nadto jest pochodzi od złego”?</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlaczego zagłuszają tym samym fakt, że w owej nauce Pan Jezus nie krytykował mowy zawiłej i niejasnej(którą i Jemu), ale w Kazaniu Na górze wykłądał VIII Przykazanie: Przestrzegał przed fałszywym świadectwem i dodawaniem do świadectw niepotrzebnych wtrętów typu przysieganie na ołtarz, Polecał zaś ograniczać się do opisu sytuacji, tego co wiemy. To oznaczało mowa wasza niech będzie jest-jest, nie-nie?</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlaczego zarzucając brak prostoty i sprzeczność z tymi słowami robią dokładnie ten błąd przed którym rzeczywiście Pan Jezus w tych słowach przestrzegał, czyli wydają fałszywe świadectwo przez dodawanie słów, które nie są opisem faktów, ale ich opinii, naginanych pod tezę interpretacji i podejrzeń?</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlaczego sugerują, tym samym jakoby nauka przedsoborowa wolna była od wątpliwości i dwuznacznych interpretacji, skoro przeczy temu historia potępienia papieża Honoriusza przez Sobór w Konstantynopolu, późniejsze schizmy i herezje(jansenizm, starokatolicyzm) oparte właśnie na sporze o jego interpretację? </span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: white; color: #a80000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A może to biskup Michał Nowodworski pod koniec XIX wieku, gdy określał powyższą sprawę </span><span style="background-color: white; color: #a80000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„ciemną i zawiłą”</span><span style="background-color: white; color: #a80000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> nawet dla uczonych był protoplastą " wykręcania się od prawdy”? </span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I dalej, czy te skomplikowane tłumaczenia nieposłuszeństwa, odrzucania Soboru i NOM i „głębokie studia” do których odsyła Msgr Lefebvre są nieomylne? </span></p></li></ul><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 18pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie. </span></p><ul style="margin-bottom: 0; margin-top: 0; padding-inline-start: 48px;"><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Skoro tak, to skąd my wierni- w większości niewyspecjalizowani w teologii mamy wiedzieć, który ze specjalistów ma rację: czy ten co uznaje SWII i NOM, czy ten co je odrzuca?</span></p></li></ul><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 18pt; margin-top: 0pt; text-indent: 17.4pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„PO owocach ich poznacie”. Owoce tego soboru są tragiczne.</span></p><ul style="margin-bottom: 0; margin-top: 0; padding-inline-start: 48px;"><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Skąd założenie że to owoce Soboru? Czy mamy więc Pana Jezusa i Kościół odrzucać jako owoc Nauki Pana Jezusa, bo heretycy też się na Niego powołują? Czy mamy poprzednie Sobory odrzucać, bo pojawiały się po nich herezje i schizmy? </span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy mamy odrzucać Sobór który podobno potępił papieża Honoriusza, tłumacząc, że w jego wyniku powstały herezje starokatolickie odrzucające dogmat o nieomylności papieskiej?</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #a80000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: #a80000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy możemy sobie odrzucać decyzje urzędującego papieża, bo któryś tam Sobór i papież skrytykował i potępił stanowisko poprzedniego papieża(np. Honoriusza)?</span></p></li></ul><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 18pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mamy używać rozumu. Prawda jest ważniejsza niż posłuszeństwo.</span></p><ul style="margin-bottom: 0; margin-top: 0; padding-inline-start: 48px;"><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dobrze, ale czy tego samego nie powiedzą obie strony powyższych konfliktów?</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy sam fakt używania rozumu sprawia, że zawsze użyjemy go dobrze i nigdy nie popełnimy błędu?</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlaczego wobec tego mamy wierzyć wybitnym teologom Bractwa, którzy odrzucają Akty Kościoła, a nie wybitnym teologom, którzy te Akty bronią? </span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy nie obowiązuje nas raczej zasada domniemania dobroci aktów Kościoła?</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Skoro tak, to dlaczego w obliczu możliwości naszej pomyłki w ocenie dokumentów i obu argumentacji wierzymy tym, co Akty Kościoła oskarżają, a nie tym, co je bronią?</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy nie jest to sprzeczne uczciwością domniemanie błędu?</span></p></li></ul><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 18pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><br /></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 18pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ale papież Pius V orzekł, że nikt nie może dokonać żadnych zmian we Mszy Wszechczasów i że zawsze będzie ona obowiązywać.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 16pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><ul style="margin-bottom: 0; margin-top: 0; padding-inline-start: 48px;"><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlaczego więc 30 lat później i przez całe wieki Kościoła dokonywano korekt w Mszale?</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy jest możliwe że to my widząc tu sprzeczność źle rozumiemy bullę Piusa V? </span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy jest możliwe, że mogło mu chodzić np. o to, że zmian nie może dokonać nikt, żaden biskup prócz papieża?</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Skoro tak, to dlaczego ignorujemy tą możliwość pozwalającą obronić zarządzenia Kościoła przez zarzutem, że jest w nich sprzeczność?</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy nie jest to kolejny przykład domniemania sprzeczności, błędu?</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A czy to domniemanie błędu nie jest przykładem ignorowania takich możliwości, które zaprzeczają z góry przyjętej tezie: że sprzeczność ma miejsce?</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="border-bottom: solid #000000 1.5pt; line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; padding: 0pt 0pt 1pt 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy szukanie potwierdzeń tej tezy, nie jest przykładem owej hermeneutyki zerwania, o której mówił papież Benedykt XVI?</span></p></li></ul><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy figurka Paciamamy, Całowanie Koranu przez papieża i cyrki podczas Mszy Świętych rzeczywiście uprawniają do odrzucania SWII NOM i posłuszeństwa papieżowi w sprawie święceń? Dlaczego? Czy grzechy papieży wprost, a nie tylko symbolicznie uderzające w moralność nie były w istocie czymś gorszym, czymś co dla postronnych i wiernych świadczyło o Kościele jako całości? Czy z tego powodu odrzucaliśmy Kościół? Czy zaniedbania co do formy, nawet stawianie figurek buddy w trakcie Mszy, odprawianie bez godziwego ubioru, Komunia na rękę są rzeczywiście większą Obrazą dla Pana Boga obecnego w Najświętszym Sakramencie(szczególnie gdy ludzie takich błędów się dopuszczający mają intencje wychwalania Boga, a te błędy popełniają z powodu błędnego rozumienia roli formy), niż łamanie wprost VIII Przykazania(i IV) poprzez np. oszczercze zarzucanie innym a szczególnie przełożonym i papieżowi bałwochwalstwa, schizmy, herezji? Czy Pana Jezusa obraża bardziej grzech pochopnego sądu, fałszywych, oskarżycielskich wniosków z rzeczywistych błędów, czy raczej błędy dotyczące formy symbolicznej, która nawet przy swej niestosowności nie musi oznaczać bałwochwalstwa, czy braku wewnętrznego szacunku? Czy jest możliwe, by człowiek, którzy nie wierzy w pogańskie bóstwa, traktował figurkę Paciamamy jako element zdobniczy, lub symbol przejęty z innych kultur (tak, jak przejęliśmy filozofie pierwotnie związane z pogańskimi kulturami greckim filozofów, czy prawo, budownictwo i terminologię pogańskich Rzymian) mający wyrazić całkowicie katolicką teologię? Czy wobec tego wolno utożsamiać, ten niewątpliwy, poważny błąd z bałwochwalstwem? Czy jest możliwe, że papież całujący Koran zrobił to w przypływie emocji, w nieprzemyślany sposób, a nie miał na myśli pochwalania Koranu? Czy nie zdarza nam się to wielokrotnie? Czy więc uczciwe jest utożsamianie tego z aktem bałwochwalczym czyli ignorowanie możliwości powyżej wymienionej? Czy popełnienie nawet przez papieża danego błędu uprawnia nas do oskarżania go o inne błędy? I na koniec wróćmy do pytania pierwszego: Czy wierny jest w stanie rozsądzić które z tych wad i błędów w sprawie form kultu i zachowań ludzi Kościoła są rzekome, a które prawdziwe? Kiedy wobec tego może się sprzeciwiać a kiedy nie? Skoro – jakby tego chcieli odrzucacze SWII i NOM - wierny wierzyć ma tym, co w zawiłych tłumaczeniach podważają akty Kościoła, to dlaczego ma nie wierzyć tym, którzy w ogóle Kościół odrzucają? Czy w rozsądzaniu tych wszystkich spraw świecki nie ucieka w obszar, który nie do niego należy narażając się na zaniedbywanie i łamanie prostych, katechizmowych zasad dotyczących bezpośrednio niego? </span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wyjątki z Tradycyjnego Nauczania Kościoła Rzymsko Katolickiego, na którym opiera się argumentacja</span></h3><p dir="ltr" style="background-color: white; line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 14pt; padding: 0pt 0pt 14pt 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Gdyby ktoś mówił, że obrzędy , szaty i znaki zewnętrzne, których używa przy sprawowaniu mszy Kościół katolicki, są bardziej podnietą do bezbożności niż pełnieniem pobożności - niech będzie wyklęty. "</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3800000000000001; margin-bottom: 10pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: right;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sesja VII Soboru trydenckiego. Dekret i Kanony o Sakramentach w ogólności</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: 'Quattrocento Sans',sans-serif; font-size: 12pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nauczanie Tradycji zawarte jest przede wszystkim w dekretach Soborów, w pismach świętych Ojców Kościoła, w dokumentach Stolicy Apostolskiej, a także w słowach i obrzędach świętej liturgii katolickiej” A wcześniej: „Władze nauczania posiadają w Kościele papież i biskupi, a w zależności od nich inni duchowni.(…)(Bez wątpienia jesteśmy zobowiązani, aby pod groźbą wiecznego potępienia słuchać Kościoła nauczającego gdyż Jezus Chrystus powiedział do pasterzy Kościoła: „Kto Was słucha, mnie słucha, a kto Wami gardzi, gardzi, ten mną gardzi.” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: 'Quattrocento Sans',sans-serif; font-size: 12pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Kościół posiada zwłaszcza władzę sprawowania rzeczy świętych, stanowienia praw oraz zobowiązywania do ich właściwego wypełniania.(…) Prawo wykonywania tej władzy przysługuje wyłącznie członkom hierarchii, to znaczy papieżowi i biskupom, </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: 'Quattrocento Sans',sans-serif; font-size: 12pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">którzy są podporządkowani papieżowi.” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: right; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: 'Quattrocento Sans',sans-serif; font-size: 12pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Katechizm Katolicki św. Piusa X</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.35pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„W nauczaniu dzięki ustawicznej pomocy Ducha Świętego, obiecanej przez Jezusa Chrystusa, Kościół jest nieomylny, gdy czy to w zwyczajnym i powszechnym nauczaniu, czy też uroczystym orzeczeniem władzy naczelnej podaje wszystkim do wierzenia prawdy wiary i obyczajów, które są bądź objawione same w sobie, bądź też pozostają w związku z objawionymi prawdami.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.35pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(…)Wydawanie takich uroczystych orzeczeń należy zarówno do Papieża jak też do Biskupów, pozostających w jedności z Papieżem, zwłaszcza na soborze powszechnym.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.35pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(…)Sobór powszechny jest to zebranie Biskupów całego Kościoła Katolickiego, zwołane przez Papieża; zebraniu temu przewodniczy Papież bądź osobiście, bądź przez swoich legatów, i on też swoją powagą zatwierdza uchwały soborowe.” </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.35pt; margin-top: 0pt; text-align: right;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Katechizm kard. Gasparriego</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.35pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Jaki pożytek płynie z publicznego głoszenia dogmatu o prymacie św. Piotra i jego następców, i z nieustannego powtarzania deklaracji wiary i posłuszeństwa wobec Stolicy Apostolskiej, kiedy czyny zadają kłam tym wzniosłym słowom? Co więcej, czyż taki bunt nie staje się bardziej niewybaczalny przez fakt, że posłuszeństwo jest uznawane za obowiązek? Prócz tego, czyż władza Stolicy Apostolskiej nie obejmuje środków – w postaci sankcji – jakie zmuszeni byliśmy podjąć, czy też wystarczy być w jedności wiary z tą Stolicą bez dołączenia uległego posłuszeństwa – postawa jakiej nie można przyjmować bez uszczerbku dla Wiary katolickiej?...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 28.35pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W istocie, Czcigodni Bracia i umiłowani Synowie, idzie o okazanie lub odmówienie posłuszeństwa wobec Stolicy Apostolskiej, idzie o uznawanie władzy tej Stolicy, także nad waszymi kościołami, nie tylko w sprawach dotyczących Wiary, ale również dyscypliny. Ten kto temu zaprzecza, jest heretykiem; a ten kto to uznaje i uporczywie odmawia posłuszeństwa, zasługuje tym samym na anatemę"</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: right;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">papież Pius IX</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Quae in patriarchatu</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Hierarchia Kościelna(…)nie wahała się nigdy, nie naruszając istoty Mszy i Sakramentów, zmieniać to, co uznawała za już nieodpowiednie, a wprowadzać to, co skuteczniej mogło się przyczynić do większej chwały Jezusa Chrystusa i Trójcy Przenajświętszej oraz do pouczenia i zbawiennej zachęty ludu chrześcijańskiego(47).</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(…)Stąd pochodzi owa przedziwna rozmaitość obrzędów Wschodu i Zachodu. Stąd wynika ów postępujący rozrost stopniowego rozwoju poszczególnych zwyczajów w kulcie religijnym i poszczególnych praktyk nabożnych, w dawnych wiekach zaledwie zarysowanych.” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(…)Jedynie zatem Najwyższemu Pasterzowi przysługuje prawo rewidowania i stanowienia przepisów o sprawowaniu kultu Bożego, oraz wprowadzania i zatwierdzania nowych obrzędów, jak również zmieniania ich, o ile to uzna za potrzebne(50). Biskupi zaś mają prawo i obowiązek pilnego czuwania, by przepisy kanonów świętych, tyczące się kultu Bożego, były ściśle przestrzegane(51).”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: right;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Papież Pius XII</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> „Mediator Dei”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 14pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Reguła 1. Rezygnując z wszelkiego własnego sądu, trzeba mieć umysł gotowy i skory do okazania posłuszeństwa we wszystkim prawdziwej oblubienicy Chrystusa, Pana naszego, czyli naszej świętej Matce, Kościołowi hierarchicznemu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 14pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Reguła 10. Powinniśmy być gotowi do uznania i pochwalania zarówno dekretów i poleceń, jak i obyczajów naszych przełożonych. Chociaż bowiem czasami nie są one godne pochwały, to jednak występowanie przeciw nim czy to podczas publicznych przemówień, czy to w rozmowach z ludźmi prostymi zrodziłoby raczej szemranie i zgorszenie wśród ludzi – i to zarówno przeciw przełożonym świeckim, jak duchownym. Toteż jak z jednej strony jest rzeczą szkodliwą mówić źle do ludzi pod nieobecność przełożonych, tak może być rzeczą pożyteczną, jeżeli się rozmawia o złych obyczajach z tymi, którzy mogą temu zaradzić.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 14pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Reguła 13. By we wszystkim utrafić w sedno, powinniśmy być zawsze gotowi wierzyć, iż białe, które widzę, jest czarne, jeżeli się tak wypowie Kościół hierarchiczny, w przekonaniu, że między Chrystusem, naszym Panem i Oblubieńcem, a Kościołem, Jego Oblubienicą, działa ten sam Duch, który nami kieruje i rządzi ku zbawieniu innych dusz. Świętą Matką naszą, Kościołem, rządzi bowiem i kieruje ten sam Duch i Pan nasz, który nam dał dziesięć przykazań.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 14pt; text-align: right;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Reguły św. Ignacego Loyoli</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /><br /><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Benedykt XVI o Hermeneutyce reformy i zerwania.</span></h3><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Benedykt XVI na spotkaniu z kardynałami, biskupami i pracownikami Kurii Rzymskiej w dniu 22 XII 2005 r powiedział m. in.: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 12pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Problemy z recepcją wzięły się stąd, że doszło do konfrontacji i przeciwstawienia sobie dwóch sprzecznych hermeneutyk i sporu na tym tle. Jedna wywołała zamieszanie, druga zaś — w sposób dyskretny, ale coraz bardziej widoczny — zaczęła przynosić i nadal przynosi owoce. Z jednej strony istnieje interpretacja, którą nazwałbym «hermeneutyką nieciągłości i zerwania z przeszłością»; nierzadko zyskiwała ona sympatie środków przekazu, a także części współczesnej teologii. Z drugiej strony istnieje «hermeneutyka reformy», odnowy zachowującego ciągłość jedynego podmiotu-Kościoła, który dał nam Pan; ten podmiot w miarę upływu czasu rośnie i rozwija się, zawsze jednak pozostaje tym samym, jedynym podmiotem — Ludem Bożym w drodze. Hermeneutyka nieciągłości może doprowadzić do rozłamu na Kościół przedsoborowy i Kościół posoborowy. Głosi ona, że teksty Soboru jako takie nie są jeszcze prawdziwym wyrazem ducha Soboru, ale rezultatem kompromisów.(…)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 12pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Papież przytaczał tam też (istotne dla obalanych tu zarzutów wobec soboru) słowa swego poprzednika: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 12pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„(…)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jana XXIII, w których ta hermeneutyka zostaje wyrażona jednoznacznie, kiedy papież stwierdza, że Sobór «pragnie przekazać czystą i nienaruszoną doktrynę, niczego nie łagodząc ani nie przeinaczając», a dalej, że «naszą powinnością jest nie tylko strzec tego cennego skarbu, jakbyśmy troszczyli się wyłącznie o pamiątki przeszłości, ale oddawać się ochoczo i bez lęku tej pracy, jakiej wymaga nasza epoka. (...) Konieczne jest, aby ta niezawodna i niezmienna nauka, którą należy wiernie zachowywać, była pogłębiana i przedstawiana w sposób odpowiadający potrzebom naszych czasów. Czym innym bowiem jest depozyt wiary, to znaczy prawdy zawarte w naszej czcigodnej doktrynie, a czym innym sposób ich przekazywania, przy zachowaniu wszakże ich nie zmienionego znaczenia i doniosłości» (S. Oec. Conc. Vat. II Constitutiones Decreta Declarationes, 1974, s. 863-865).</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Środowiska uznające się za obrońców Tradycji Katolickiej a jednocześnie krytykujące Sobór Watykański II, krytykują również ten podział poczyniony przez BXVI. Jest to zrozumiałe. W jego świetle stoją oni wszakże po tej samej stronie co moderniści i rewolucjoniści, przed których tezami próbują bronić Kościół. Poniżej uzasadnię, dlaczego Papież Benedykt XVI wyraził się w tej kwestii niezwykle trafnie, a krytyka jego ujęcia przez część tradycjonalistów jest chybiona.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Odsyłam jednocześnie do całego tekstu papieża, po którym być może czytanie niniejszego opracowania okaże się zbędne. Przewyższa ono wg mnie celnością i prostotą inne opracowania, co czyni jeszcze bardziej przewrotnymi próby skomplikowanego i zawiłego odrzucania jego koncepcji jako rzekomo… zawiłej. </span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wylewanie dziecka HC z kąpielą </span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Twierdzą niektórzy, że ograniczanie „Tridentiny” przez Motu Proprio Traditiones Custodes Papieża Franciszka kompromituje Hermeneutykę Ciągłości, postawę tzw. indultowców, NOM, czy SWII. Twierdzą. Do tej pory nie dowiedziałem się w jaki sposób. Dowiedziałem się natomiast – co poniżej pokażę – że to błąd we wnioskowaniu. Błąd wylewania dziecka z kąpielą. Ten sam, który popełniali ludzie odrzucający Kościół i Chrystusa przez grzechy jego członków. Ten sam, w który wpadali oskarżyciele Bractwa i Tradycji Kościoła o powierzchowne i rekonstruktorskie przywiązanie do pustej formy bez treści, ten sam w ramach którego autor Motu Proprio „Traditionis Custodes” wylał dziecko zwolenników Mszy Trydenckiej z kąpielą postaw niektórych tylko ludzi. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak łatwiej. Przylgnąć do wyrazistej narracji jednej z grup – stron fałszywej alternatywy, mieć w niej oparcie, powtarzać wielkie gładkie hasła, nie pytać dlaczego i czy to wynika. Tak właśnie polaryzuje się społeczeństwo rozrywane przez falę emocjonalnych uproszczeń na dwie grupy stojące po przeciwnych stronach fałszywej alternatywy i rozszarpujące na strzępy szatę Krzyżowanej właśnie Prawdy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sumienie mi na to nie pozwala, wszak w dotychczas poznanych rozmaitych głosach polemicznych wobec SWII, NOM, HC, czy „indultowców” nie widzę dostatecznych racji. Jest tam za to pełno przeskoków, nieuprawnionych utożsamień i wynikań. Tak samo było z oskarżającymi Tradycję katolicką czy pobożność ludową o martwą formę, niezrozumienie i powierzchowność. A w sprawach politycznych o „sianie ruskiej propagandy”.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> (I samo to nie jest jeszcze argumentem za „Nowym Porządkiem Mszy”, ale pokazaniem niekonsekwencji argumentu, że ktoś kto „rozumie” że Nowa Msza uczyni katolika protestantem nie powinien w niej uczestniczyć. To wszak oczywiste, jak to, że jeśli ktoś wbrew swemu sumieniu uczestniczy w obrzędach katolickich, to ma grzech. Czy to w jakikolwiek sposób świadczy przeciw Katolicyzmowi? Nie, ale tu przedmiotem sporu nie jest to jakie kto ma przeświadczenie, ale </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">czy to przeświadczenie jest zasadne</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.) </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zaznaczę po raz kolejny: poniższe wywody to nie tyle zabieranie głosu w sprawach teologicznych, co próba uzasadnienia, że nie mam podstaw, że za mało się znam, by do pewnych oskarżeń wobec SWII i NOM opartych na argumentacji teologicznej przystać. Jako rzymski katolik, a jednocześnie badacz znaków, kultury, systemów komunikacji międzyludzkiej mam kompetencje by wypowiadać się o warstwie błędów interpretacyjnych, komunikacyjnych, opartych na złudzeniach semiotycznych i błędach logicznych mających konsekwencje moralne. Zawarte tu uwagi są stanowiskiem z tej właśnie perspektywy.</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dostateczna racja</span><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">,</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">a raczej jej brak jest kluczem do zrozumienia kilku błędów bardzo częstych w całym Kościele i poza nim, w różnych sporach między ludźmi i ich grupami. Jest to błąd, który często popełniają zwaśnione strony różnych sporów. Nie wyróżnia on wcale jednego, czy drugiego „Bractwa”.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mój ograniczony rozum może zbłądzić dlatego nie wolno mi odrzucać SWII i NOM</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: right; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie każde poznanie jest pożyteczne. Dużo ludzi poświęca się naukom, jak przyrodoznawstwu. A jednak nie można powiedzieć, że wszyscy się zbawili, mimo dużego poznania dzieł Bożych. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: right; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Szatani są lepszymi teologami niż my. A jednak, chociaż w rzeczach Bożych niejedno mogą więcej wiedzieć – są szatanami. Jest to wiedza, która nic nie pomoże.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: right; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czasopismo FSSPX „Zawsze Wierni” nr 5 (174), wrzesień-październik 2014, s. 120.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: right; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #002445; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kiedyś starcy odwiedzili abba Antoniego, a był wśród nich abba Józef. Starzec zaś, chcąc ich wypróbować, przedłożył im pewne zdanie z Pisma Świętego i pytał ich po kolei, zaczynając od najmłodszego, co by to zdanie mogło znaczyć. I każdy mówił tak, jak umiał, a starzec odpowiadał każdemu: „Nie trafiłeś”. Na samym zaś końcu zwrócił się do abba Józefa: „A ty co myślisz o tym zdaniu?” On odrzekł: „Nie wiem”. A na to abba Antoni: „Otóż właśnie abba Józef znalazł drogę, bo powiedział «Nie wiem»”</span><span style="background-color: white; color: #002445; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> (1 Apoftegmaty Ojców Pustyni, 17).</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: right; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Powiedział także(abba Pojmen), iż bywa człowiek, który niby to milczy, ale jego serce osądza innych: ten mówi nieustannie. Ale bywa i taki, który mówi od rana do wieczora, a zachowuje milczenie: to znaczy nie mówi nic niepożytecznego</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> (1 Apo 601).</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: right; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">◊ Abba Pambo tym się szczególnie odznaczał spośród innych, że kiedy go pytano o problemy dotyczące Pisma Świętego albo wzniosłych spraw duchowych, nie odpowiadał od razu, ale mówił, że nie wie. A jeśli mimo to pytano dalej, nie odpowiadał wcale </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(1 Apo 770).</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie mam kompetencji i DOSTATECZNEJ RACJI, by oskarżać, podejrzewać i odrzucać. Ale co odrzucać? I czy nabycie tych kompetencji nie jest właśnie kwestią moralnego obowiązku? I dlaczego to nabycie okazuje się niemożliwe, okazuje się owym ciężarem NIE DO UNIESIENIA?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">My</span><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, wierni właśnie przez swą niekompetencję nie jesteśmy w stanie ocenić, czy księża Bractwa za J.E. Abp. M. Lefebvre'm w swej argumentacji czegoś nie gubią. Jeśli tego nie wiemy, to mamy w sumieniu obowiązek bronić oskarżanych: jak bliźnich, tak jeszcze bardziej oficjalne obrzędy(Nowy Porządek Mszy) i Akty Kościoła(np. Sobór Watykański II). Nie możemy tym samym ufać tym, co je oskarżają. Jeśli oskarżycielom Soboru i „Nowej Mszy” ufamy na słowo, czy siłą ich autorytetu, to stawiamy w sposób sprzeczny z wiarą Arcybiskupa, księdza, czy innego hierarchę w miejscu papieża. Część Kościoła w miejscu całości(nawet jeśli deklarujemy inaczej). To jest sedno rewolucji: bunt przeciw zwyczajowej Zwierzchności i Tradycji. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie wiemy czy rację ma ten, czy drugi specjalista, wszak wielu ich jest i było. I mimo podobnych kompetencji mają sprzeczne opinie co do tego, co Tradycją, prawdą i właściwym rozumieniem jest, a co nie. Jeśli ja jako wierny nie mam takich kompetencji to nie mam DOSTATECZNEJ racji, a więc i prawa odrzucać tego, co Kościół nam daje jako oficjalne obrzędy i Akty. A SWII i NOM, takie w moich oczach są, bo jako wierny nie po tym poznaję, że takie są, czy spełniają szczegółowe, prawnicze warunki legalizacji, a po tym, że je proboszcz, biskup i papież w łączności odprawiają. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak w roku 1303 pisał papież Bonifacy VIII w bulli Unam Sanctam: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Jeśli więc ziemska władza zejdzie z właściwej drogi, sądzona jest przez władzę duchową, zaś gdy niższa władza duchowa zbłądzi, wtedy niższa władza jest sądzona przez wyższą. Lecz jeśli najwyższa władza zbłądzi, to może być ona sądzona jedynie przez Boga, nie zaś przez człowieka, jak poświadcza Apostoł: "Człowiek duchowy osądza wszystko, lecz sam przez nikogo nie jest sądzony".</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wynika z tego, że nawet gdyby Kościół w czymś, nawet w potępieniu poprzednich papieży zbłądził, to nie nam to ustalać, my mamy przyjmować te decyzje które są do nas skierowane, bo </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">1) nie mamy mocy by ustalić czy to rzeczywiście błąd, </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">2) my też w tym ustalaniu możemy nie tylko zbłądzić, ale jeszcze większy błąd popełnić.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Argument, że wyższa konieczność i Obrona Tradycji wymaga od nas nieposłuszeństwa to pułapka błędnego koła: z racji swej niekompetencji właśnie tego, czy ta wyższa konieczność w tak abstrakcyjnej i skomplikowanej sprawie jest, nie jesteśmy w stanie ustalić, stąd nie mamy prawa do tego nieposłuszeństwa czyli odrzucenia zasad NORMALNYCH i ZWYCZAJNYCH przystawać i wiernych namawiać. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Z tego właśnie powodu nie mamy prawa oskarżać „indultowców”, czyli tych, co w imię powyżej wspomnianej zasady nie chcą przystać do owego nieposłuszeństwa, że są zdrajcami, kolaborantami, że opluwają tych, co tego aktu nieposłuszeństwa dokonali, że wobec tego nie rozumieją o co chodzi, wszak rzekomo tylko o Mszę im chodzi i że są powierzchownymi rekonstruktorami historycznymi obojętnymi na inne ważne sprawy doktrynalne. Takie oskarżenia, które dalej przeanalizuję to przewrotne oszczerstwa, z niczego nie wynikające, a orzeczone. Szczególnie to ostatnie mnie uderzyło, ponieważ dokładnie przed tym samym nieuczciwym oskarżeniem broniłem kiedyś tych, którzy teraz ten zarzut innym „tradycjonalistom” stawiają. Są to oszczerstwa, wszak oni poprzestają przy normie i Tradycji posłuszeństwa papieżowi, dla wypowiadania którego tak samo mogą nie widzieć dostatecznej racji.</span><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I tak na przykład Ksiądz Szymon Bańka z FSSPX w 8 minucie filmu „Cierpienia młodego dezertera” na kanale Szkoły Akwinaty rozwija obalane tu stwierdzenie do zdania: „Musimy trwać w potępianiu tego rytu, który prowadzi wiernych do protestantyzacji, czyli który prowadzi ostatecznie do wiecznego potępienia”. Ksiądz Konstanty Najmowicz w 4 minucie filmu „Czy w katolickiej świątyni może być odprawiana nowa zreformowana msza?” stwierdza, że jeżeli Msza Wszech Czasów jest połączona z Nową Mszą jest być może jeszcze bardziej niebezpieczna dla wiary naszej niż taka, w której jest zupełny modernizm: „Nie wolno połączyć jakiegokolwiek błędu z doktryną katolicką i powiedzieć: wszystko jest w porządku”. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przeanalizujemy dalej inne tezy księży Bractwa, w tym, ks. Szymona Bańki, traktujących jak oczywiste fakty twierdzenia, że np. między nauczaniem Soboru Watykańskiego II(Dignitatis Humanae) a Syllabusem błędów jest sprzeczność. Ks. Bańka stwierdza również, że Ci, co choćby w ramach Hermeneutyki Ciągłości próbują Sobór bronić i udowadniać że tej sprzeczności nie ma, wykazują się ignorowaniem prawdy rzekomo tak oczywistej jak to, że białe jest białe, a czarne jest czarne i że Kościół nazywa dziś białym to, co kiedyś nazywał czarnym. Tak się składa, że do tej samej kolorystycznej opozycji w kontekście posłuszeństwa Kościołowi nawiązuje św. Ignacy Loyola w regule 13, przytaczanej wczesniej. Utrafia ona w sedno powyższych błędnych oskarżeń:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 14pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Reguła 13. (…)winniśmy być zawsze gotowi wierzyć, iż białe, które widzę, jest czarne, jeżeli się tak wypowie Kościół hierarchiczny.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Właśnie owo przeświadczenie, że ten doktrynalny błąd i sprzeczność w Nauczaniu Kościoła mają miejsce jest tu czymś, co należałoby wykazać, czymś w czym może nas mylić nasz ograniczony umysł, czymś co tylko nam się wydaje białym, gdy Kościół uczy że jest czarne, czymś co nam się tylko wydaje bańką z winem chowaną pod płaszczem…</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wyjaśnia nam zasadność niedowierzania własnym wrażeniom, nie tylko ułomność naszych zmysłów i ograniczoność poznania, ale również ojcowie Pustyni:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 14pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powiedział abba Eliasz: „Zobaczyłem raz brata, który chował pod pachą bańkę wina. Chcąc więc zawstydzić diabła i okazać, że to przywidzenie, poprosiłem tego brata: «Bądź łaskaw i uchyl płaszcza». On uchylił płaszcza, i okazało się, że nic nie trzyma. Mówię wam to, żebyście nie wierzyli, nawet jeśli na własne oczy widzicie albo słyszycie. O ileż bardziej jeszcze powinniście pilnować swoich myśli, pojęć i zamiarów, skoro wiecie, że to szatan wam je poddaje, aby zanieczyściły duszę bezużytecznymi rozważaniami, a odciągnęły ją od zajmowania się własnymi grzechami i Bogiem”. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Apoftegmaty Ojców Pustyni.”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Idąc tokiem rozumowania</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Sedewakantystów i „Bractw” które tak łatwo widzi sprzeczność między Soborem Watykańskim II, a Syllabusem błędów, które powołują się na Bullę Quo Primum Tempore jakoby zakazywała zmian, które oni uznaje za niewłaściwe(ignorując przy tym fakt dokonania zmian już później i możliwość innego rozumienia) musiałbym tym bardziej stwierdzić, że traktowanie NOM jako obiektywnie prowadzącej do protestantyzmu stoi w prostej sprzeczności z</span><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Sesją VII Soboru trydenckiego, z jej Dekretem i Kanonami o Sakramentach w ogólności:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">7. „Gdyby ktoś mówił, że obrzędy, szaty i znaki zewnętrzne, których używa przy sprawowaniu mszy Kościół katolicki, są bardziej podnietą do bezbożności niż pełnieniem pobożności - niech będzie wyklęty." </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wobec powyższego zapisu i zdrowego rozsądku uwzględniającego niekompetencję większości wiernych, mam jako wierny obowiązek ufać raczej temu, co zwyczajowo, oficjalnie i dla mnie rozpoznawalnie dane przez Kościół, a nie tym, którzy te akty podważają. Jeśli się nie znam, to nawet gdy np. księża FSSPX podają argumenty, to i tak, ostatecznie i </span><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">de facto</span><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> wierzę na słowo, jednej bądź drugiej stronie. Skoro tak, to wierząc tej stronie, która podważa Akty jawiące mi się jako oficjalnie Kościelne, a nie samym tym Aktom potwierdzonym przez papieża, nie ufam w praktyce Kościołowi, a temu, kto Akty tego Kościoła podważa. A to sprzeczne z celem Istnienia Instytucji Hierarchicznej Kościoła, która to jest kluczowym i konstytutywnym elementem jego tożsamości.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><h4 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 7.1pt; margin-top: 12pt; text-align: justify; text-indent: 7.1pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pokora poznawcza i jej konsekwencje dla pobożności i moralności.</span></h4><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: right; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.5pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„(…)jak mówi Bóg do proroka Jonasza o Niniwitach, my nie odróżniamy między prawicą a lewicą (Jon 4, 11), ponieważ na każdym kroku z powodu niedołęstwa poznania uważamy zło za dobro, a dobro za zło.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: right; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.5pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Św. Jan od Krzyża</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: right; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.5pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Nasza głowa ma granice. Wchodzi w czapkę lub kapelusz.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: right; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.5pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Św. Maksymilian Maria Kolbe</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Święci przypominają nam za Pismem w powyższych słowach o ułomności naszego poznawania, przez którą możemy się pomylić w ocenie bliźnich, stąd tak ważne jest VIII Przykazanie nakazujące powstrzymywanie się od pochopnego sądzenia.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Konkretni i pewni mamy być w uznawaniu reguł i zasad, oraz w domniemywaniu dobroci i prawowierności, ale bardzo ostrożni i NIEPEWNI, w ocenie postaw bliźniego, Aktów Kościoła, szczególnie w sprawach wysoce złożonych i podatnych na spekulacje i omyłki. Tu już trzeba badania. A w przypadku wielu złożonych spraw zależących od decyzji Kościoła otoczonego szczególną Opieką Ducha Świętego trzeba nawet zaniechania takich badań. Pozostawienia ich tym, którym Kościół to powierzył. Złożenia ofiary z własnej opinii.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Poniżej przedstawione rozdziały to poszukiwania, często wynikające z bycia pod wpływem mocnych orzeczeń pewnych środowisk traktowanych przeze mnie w przeszłości zbyt ufnie. Zbyt pochopnie np. krytykowałem Sobór, ufając stanowisku Abp. Lefebvre’a. Wydawało mi się z tych samych przyczyn, zbyt pochopnie, że papież nie może aż tak dużych zmian dokonywać w obrzędach i że to wynika z zapisów Soboru Trydenckiego oraz Bulli Quo Primum Tempore. Dalej pokażę, że można i nawet należy to rozumieć inaczej. Tam gdzie nie zdążyłem wnieść poprawek, tam proszę o uwzględnienie niniejszej korekty.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przedkładam nad tamte przeświadczenia zasadę dostatecznej racji i tego, że argumentować musi oskarżający, a oskarżany człowiek, Sobór, Obrzęd, czy formuła, bronić się nie musi. W sytuacji wątpliwej ma prawo i obowiązek pozostać przy status quo, czyli przy swoich prawach i obowiązkach sprzed zamieszania. Właśnie to wyraża zasada: </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kim jest Arcybiskup Lefebvre? </span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 14.15pt; margin-left: 28.35pt; margin-right: 28.35pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.100000000000001pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tradidi quod et accepi „Przekazałem, co i otrzymałem.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powyższa dewiza została umieszczona na Grobowcu Arcybiskupa Lefebvre’a zmarłego w 1991 roku 35 Marca w Martigny w Szwajcarii. Poniżej nakreślę pokrótce jego biografię i zasygnalizuję wątki, spośród których kilka w dalszej części tekstu rozwinę i przeanalizuję. Urodził się </span><a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/29_listopada" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: white; color: navy; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">29 listopada</span></a><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/1905" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: white; color: navy; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">1905</span></a><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> w </span><a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Tourcoing" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: white; color: navy; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tourcoing</span></a><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> we Francuskiej, katolickiej rodzinie. Był, jako ksiądz, biskup, a w końcu Arcybiskup Dakaru prężnym organizatorem misji w Afryce Zachodniej. Przez papieża Jana XXIII został powołany do komisji przygotowawczej Soboru Watykańskiego II, w którego obradach aktywnie i krytycznie uczestniczył. Jak przyznaje wyświęcony później przez niego biskup Bernard Tissier de Mallerais w słynnej Książce „Marcel Lefebvre. Życie.”, arcybiskup podpisał wszystkie dokumenty Soboru, wbrew temu co sam z racji zapomnienia twierdził. Sam arcybiskup nie tylko nie był przeciwnikiem zmian we Mszy świętej, ale wystosował pewne propozycje reform. Jego późniejsze zarzuty dotyczyły raczej tego jaki ta reforma konkretny kształt przybrała, a szczególnie dokumentów, które wg niego zawierały poważne błędy doktrynalne zagrażające wierze. Na prośbę wiernych i kleryków, jako emerytowany Arcybiskup, skłonił </span><a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Fran%C3%A7ois_Charri%C3%A8re" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Françoisa Charrière</span></a><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> biskupa </span><a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Lozanna" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Lozanny</span></a><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, </span><a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Genewa" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Genewy</span></a><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> i </span><a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Fryburg_(miasto_w_Szwajcarii)" style="text-decoration: none;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Fryburga</span></a><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">,</span><span style="background-color: white; color: #202122; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> do powołania Bractwa świętego Piusa X. Bractwo miało odprawiać Mszę świętą w wersji sprzed najnowszej reformy Pawła VI. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #202122; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W Bractwie w roku 1974 została przeprowadzona wizytacja Apostolska, w trakcie której miało dojść wg Arcybiskupa do gorszącego zachowania wizytatorów, podważających przy seminarzystach zasadność m. In. celibatu. Arcybiskup wzburzony owym zgorszeniem, spodziewający się krytycznej opinii opublikował –jak sam później przyznał - pod wpływem wzburzenia słynną deklarację, w której oskarżył „Rzym” o nieprawowierność.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #202122; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wbrew przewidywaniom Arcybiskupa opinia wizytatorów o wspólnocie, której przewodził była bardzo przychylna. Mimo to, za deklarację arcybiskupa, został ukarany nie tylko on, ale i całe Bractwo i Seminarium, którego Watykan, poprzez komisję kardynałów zebraną przez papieża w tej sprawie pozbawił swojej Aprobaty i zakazał działalności. Arcybiskup głównie to wyrzucał Watykanowi, że wbrew Prawu Kanonicznemu zostało ukarane również Bractwo i Seminarium. W czerwcu AD 1976, pomimo upomnienia samego papieża, wyświęcił bez jego zgody seminarzystów na księży, co jako niezgodne z prawem kanonicznym poskutkowało ukaraniem Arcybiskupa suspensą a divinis, pozbawiającą go możliwości sprawowania publicznych funkcji i sakramentów poza sytuacjami takimi jak nagłe zagrożenie czyjegoś życia i niemożność udzielenia koniecznych sakramentów przez innych kapłanów. Działalność Bractwa została przez papieża ponownie pozbawiona aprobaty i prawomocności.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #202122; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Równolegle działały różne środowiska, dużo bardziej radykalne niż arcybiskup Lefebvre, np. sedewakantyści i sedeprywacjoniści, wyrzucający Arcybiskupowi „paktowanie z Rzymem”, „niekonsekwencję” i „ukryty sedewakantyzm”. Wg nich od Jana XXIII albo nie było już papieża, albo był, ale z racji trwania przez niego w herezji nie mógł pełnić swojej władzy, a więc należało się od niego odciąć. Kombinacji owych postaw było i jest więcej. Środowiska te wywierały na Arcybiskupa nieustanny nacisk, w tym samym czasie, co środowiska z Watykanu. W Bractwie było sporo ukrytych sedewakantystów, często wydalanych albo samodzielnie odchodzących. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #202122; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sam Arcybiskup Lefebvre prowadził rozmowy z papieżem Pawłem VI, które w pewnym momencie utknęły w martwym punkcie. Po wstąpieniu na tron papieski Jana Pawła II Arcybiskup Lefebvre wyraził nadzieję, że jego postulaty krytyczne wobec soboru i Nowej Mszy, znajdą u papieża większe zrozumienie. Sam Wojtyła bowiem w trakcie Soboru Watykańskiego II wygłaszał krytyczne uwagi choćby do schematu o wolności religijnej.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #202122; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nowy papież wyraził chęć udostępnienia szerszej grupie wiernych i kapłanów możliwości odprawiania wg starego Mszału. Rozmowy w których pośredniczył w dużej mierze kardynał Ratzinger skończyły się podpisaniem porozumienia w maju roku 1988, w ramach którego papież miał pozwolić na wyświęcenie biskupa wskazanego przez Arcybiskupa Lefebvre, a ten zadeklarował powstrzymanie się z publiczną krytyką soboru Watykańskiego i pozytywną otwartość na studium jego dokumentów. Arcybiskup porozumienie podpisał, po czym swój podpis wycofał, stwierdzając, że warunek zaakceptowania soboru jest nie do przyjęcia. Uznał przy tym, że nie ufa Watykanowi, który może przeciągać datę wyświęcenia biskupów w nieskończoność, aż do jego coraz bliższej śmierci. Wrócił do postawionego wcześniej papieżowi warunku, że święcenia muszą się odbyć 30 czerwca, a biskupów musi być czterech przez niego wskazanych. Ostatecznie owych czterech biskupów: Bernarda Fellaya, Alfonso de Galarretę, Bernarda Tissier de Mallerais i Richard Williamsona, wyświęcił 30 czerwca. Papież ogłosił w dokumencie Ecclesia Dei afflicta, że arcybiskup stawiając papieżowi warunki i dokonując święceń bez Jego zgody uzurpuje sobie w istocie papieską władzę, co jest czynem schizmatyckim, przez który arcybiskup i wszyscy wyświęceni i współwyświęcający sami zaciągnęli na siebie ekskomunikę. Ekskomunika była więc nie tyle za sam czyn, ale za postawę, w której arcybiskup stawiając papieżowi warunki postawił się w jego miejscu. Owa okoliczność poddaje w wątpliwość tłumaczenia Bractwa, że wg Kodeksu Prawa Kanonicznego,</span><span style="background-color: white; color: #202122; font-family: Arial,sans-serif; font-size: 15pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: white; color: #202122; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nawet jeśli arcybiskup się mylił, to działając w subiektywnym przeświadczeniu wyższej konieczności owej ekskomuniki na siebie nie zaciągnął…</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #202122; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Księża Bractwa którzy nie zgodzili się w sumieniu na nieposłuszeństwo Arcybiskupa, założyli, w większości na warunkach wynegocjowanych w zerwanej umowie Arcybiskupa Bractwo świętego Piotra. Miało ono pełną Aprobatę papieża potwierdzoną już tym samym dokumencie, w którym ogłosił ekskomunikę arcybiskupa Lefebvre’a. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #202122; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I tak, trzy lata przed śmiercią Arcybiskupa, rozpoczęła się historia Bractwa św. Piusa X pozbawionego całkowicie Kościelnej Aprobaty, którego biskupi uznani zostali za ekskomunikowanych. Następcy Arcybiskupa próbowali prowadzić w późniejszych latach rozmowy z Rzymem, szczególnie za kandencji biskupa Fellaya. Papież Benedykt ogłosił motu proprio Summorum Pontificum w którym ogłosił, że Mszę w Starym rycie można powszechnie odprawiać. W roku 2009 Papież Benedykt XVI zdjął ekskomunikę z czterech wyświęconych biskupów. Rozmowy z Rzymem trwały, a ich rzekomo zbyt uległy wobec błędów doktrynalnych charakter budził sprzeciw części bractwa, w tym biskupa Williamsona, który założył Bractwo św. Piusa X Tradycyjnej Obserwancji i ostatecznie został wydalony z FSSPX za nieposłuszeństwo. W ostatnich latach FSSPX otrzymało od papieża Franciszka przedłużone pozwolenie na udzielanie Sakramentu spowiedzi. Przewodniczący Komisji Ecclaessia Deii prefekt Kongregacji Nauki i Wiary przekazał 4 kwietnia 2017 informację, ze papież Franciszek chce „dać ordynariuszom możliwość delegowana władzy przyjmowania ślubów małżeńskich wiernym, którzy powierzyli się opiece duszpasterskiej bractwa" To w skrócie tyle. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #202122; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wierni – niewierni? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Słyszałem od wiernych że nie uznają świętych, uchwalonych od papieża Jana XXIII, </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Słyszałem, że lepiej by ten Kościół Oficjalny opustoszał, a Bractwo jest oazą, która zajmie jego miejsce, słyszałem entuzjastyczne przyznawanie, że władze miast są po „naszej” stronie, bo nie lubią Kościelnych struktur i biskupa miejsca. Dowiedziałem się o kościele w Paryżu przejętym siłą i zajmowanym pomimo nakazu eksmisji wydanego przez władze państwowe, które to przejęcie wierni poczytywali sobie jako akt odwagi i pobożności, jakby ten kościół im się należał.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Słyszałem, że Nowa msza jest schizmatycka, a nawet heretycka, że niechybnie doprowadzi ich do protestantyzmu albo potępienia, że ten Kościół już jest pogrzebany a pozostaje jedyny ratunek w Bractwie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Słyszałem rozmaite oskarżenia, aroganckie pouczenia tych, którym wykazałem, że mnie oczerniali. Niezwykle często słyszałem metodę aroganckiego zagłuszania i obracania kota ogonem, no i złodzieja, co najgłośniej wrzeszczy „łapej złodzieja”: Gdy jednego z wiernych przyłapałem na oszczerstwie, na manipulacji, zmienianiu własnych wypowiedzi na znaczące coś przeciwnego i na ośmieszającym zarzucaniu oponentowi niezrozumienia po tym, gdy ten już odpowiedział na ich pierwszą wersję, to potrafił taki ktoś odpowiedzieć aroganckim pouczeniem, że może i popełnił błąd, ale tak na prawdę to jednak błąd tego, kto został oczerniony, bo niedostatecznie jasno się wyraził, a to że się broni przed publicznym zakłamywaniem jego postawy świadczy o jego miałkości moralnej, wszak powinien to ich zachowanie (upokarzające w istocie kłamliwie bliźniego i atakujące Akty Kościoła) przemilczeć. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wiele razy, gdy prosiłem o dowody, otrzymywałem orzeczenia, że tu już żadnych dowodów nie trzeba, że to oczywiste.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zdumiewa, że obok cytowania świętych, pobożnych postaw spotkałem w środowisku u tych samych osób pełno owej arogancji, upominania, powtarzania oskarżeń wobec księży, Soboru i Nowej Mszy, zarzutów że próba ich obrony, i np. Hermeneutyka Ciągłości, to wykręcanie się od prawdy. Te zachowania były powtarzaniem tych samych schematów i orzeczeń wymienionych wyżej w punktach.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ludzie Ci często orzekali: a to że Sobór i Nowa Msza złe, a to że ich oponent nielogiczny, ignorując i zagłuszając atakiem cały szereg argumentów oponenta. I na koniec mówili, że ich orzekanie, to konkret, mowa prosta, a ich oponent starający się udowadniać wykręca się od prawdy, wszak jego mowa jest zawiła, sprzeczna z ewangelicznym „tak-tak, nie-nie”. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Słyszałem, że to tylko niefrasobliwe wybryki wiernych, które nie są reprezentatywne dla całego Bractwa.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sprawdźmy więc, jak te postawy piętnują księża Bractwa i jak sami dają przeciwny im przykład…</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zaraz zaraz -ktoś z przeciwników obecnego FSSPX powie - ale większość księży Bractwa też zdradziła ideały Arcybiskupa. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sprawdźmy więc, jakie te ideały były u źródła. Jak działał i co mówił Abp Marcel Lefebvre?</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Istota każdego z błędów</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Poniżej powtórzę w punktach błędne tezy, dodam jednak krótkie wskazanie istoty błędu w nich zawartego. Szczegółowe uzasadnienie owej błędności ze wskazaniem cytatów z Nauki Kościoła, z wypowiedzi: Abp. Lefebvre’a, księży FSSPX, sedewakantystów i innych środowisk znajdzie się w następnych rozdziałach. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zasługi abp. M. Lefebvre'a i Bractwa św. Piusa X na polu obrony Mszy, doktryny i katolickiego obyczaju są istotne i liczę na to, że zostaną oni w pewnym zakresie zrehabilitowani przez przedstawicieli Kościoła. Wskazując na kilka ich błędów od razu zaznaczam, że to nie jest to rozstrzyganie o intencjach, ani potępianie ich. Gdybym znalazł się w ich sytuacji w latach 70 i 80 tych XX wieku sam być może zachowałbym się zapewne dużo gorzej. Najwięksi święci (a w nauce wybitni uczeni)od błędów nie byli wolni. Tylko dzięki temu dobru, które zachowali i wypracowali mogę teraz zaczynać poziom wyżej, mogę ich błędy dostrzegać. Więcej: mam w sumieniu obowiązek je wyłapywać, żeby ich dorobku nie zaprzepaścić, żeby zasadę przez nich słusznie głoszoną: „tradidi quod et accepi” konsekwentnie zastosować i tam, gdzie oni jej zaprzeczają. Skoro oczekuję, by ludzie mi życzliwi pokazywali błędy, których nie widzę, sam muszę tak samo wobec innych robić. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeżeli oni mogą krytykować papieża, to ja mogę krytykować ich krytykowanie. Zawsze jednak mam obowiązek pamiętać: poszczególne części tego Kościoła i ludzie pełniący urzędy są omylni. To, że się dostrzega ich błąd w jednym nie znaczy, że się przestaje ich chwalić za rzeczy inne. I na odwrót: to, że przedstawiciele Kościoła popełniają nawet wielkie błędy, karzą wiernych, a pobłażają niewiernym, całują Korany i stawiają posążki Paciamamy, nie znaczy jeszcze, że Urzędy i Obrzędy, w ramach których się te nadużycia dokonują, Sobór Watykański II i decyzje papieża trzeba odrzucić. To że ktoś postawił posąg Paciamamy nie znaczy, że jest bałwochwalcą, bo może go nie traktować jako bóstwo. Powie ktoś: ale to złe, tak to ludzie odbiorą. Owszem, ale nie wolno danego błędu; w tym wypadku symbolicznego krytykować jakby automatycznie był błędem innym: doktrynalnym. Byłyby to nieuprawnione przeskoki we wnioskowaniu i wylewanie dziecka z kąpielą. Tego moi krytycy zdają się nie rozumieć, wymagając bym albo każdego słowa arcybiskupa/papieża/soboru bronił, jakby był we wszystkim nieomylny, albo wszystko na podstawie pewnych ich błędów odrzucał. I tego typu idealizowanie człowieka, czy danej grupy, oraz generalizowanie i przeskoki mylą z „mową konkretną tak-tak, nie-nie”. Nie, to nie mowa konkretna. To pomyłka we wnioskowaniu, skutkująca niesprawiedliwością i przewrotnością: pomyleniem nadziei pokładanej w Kościele, z nadzieją pokładaną w jego części. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zasada „Tradidi quod et accepi”, zapisana na grobowcu Arcybiskupa M. Lefebvre’a wymaga ode mnie bym zachowywał to, co Kościół ustanawia, wprowadza i zakazuje dopóki nie uzyskam pewności, że te nakazy łamią zasady wyższego rzędu. To w jej świetle, po wielu latach rozważania, poznawania stanowiska Bractwa św. Piusa X jestem w sumieniu zobowiązany uznawać za błąd:</span></p><ol style="margin-bottom: 0; margin-top: 0; padding-inline-start: 48px;"><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: decimal; margin-left: -0.5499999999999972pt; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Twierdzenie, że Sobór Watykański II i NOM należy odrzucić, że NOM obiektywnie do herezji/protestantyzmu prowadzi, a nawet do wiecznego potępienia, czy też że uczyni katolika protestantem, a więc lepiej na Mszę w Niedzielę nie iść niż iść na NOM, odrzucanie kanonizacji świętych i innych prawowitych Aktów Kościoła. Podane uzasadnienia tych oskarżeń są niedostateczne, wadliwe, oparte na błędnym kole wnioskowania z przesłanek, oraz na przeskokach. Nie wynikają.</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: decimal; margin-left: -0.5499999999999972pt; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Krytykę Hermeneutyki Ciągłości, na podstawie przykładów, które są jej przeciwieństwem.</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: decimal; margin-left: -0.5499999999999972pt; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powoływanie się na skomplikowane tłumaczenia własnych oskarżycielskich tez, przy jednoczesnym traktowaniu skomplikowania tłumaczeń obrońców SW II i NOM, jako przejawu fałszu, wykręcania się od prawdy, mowy sprzecznej z ewangelicznym „tak-tak, nie-nie”, czyli hipokryzja.</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: decimal; margin-left: -0.5499999999999972pt; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">święcenia z 1988 roku pomimo braku zgody papieża i tłumaczenie ich wyższą koniecznością. To ta sprawa, a dokładniej stawianie warunków papieżowi takich jak czas święceń, nie zaś samo odprawianie Mszy Tradycyjnej okazuje się po zbadaniu sprawy bezpośrednim i uchwytnym powodem ekskomuniki i odejścia z Bractwa innych środowisk walczących z błędami rewolucji liturgicznej. (uzasadnię to w osobnym podrozdziale). Arcybiskup i Bractwo świetnie w teorii opisali właśnie tą zasadę(Tradidi quod et accepi), którą złamali i uprzedzająco oczernili tych, którzy właśnie z uwagi na wierność tej zasadzie nie zgodzili się na święcenia. W ten sposób przewrotnie uprzedzili i zagłuszyli słuszne zarzuty. Zamiast się do nich odnieść, atakowali innych, doszukiwali się błędów u nich, bardzo przekonująco budowali swój wizerunek wśród ludzi pobożnych, w tym swoich własnych księży świetnie i pięknie wykładając akurat te zasady, które sami złamali, bez których Tradycja i Hierarchiczny Kościół nigdy by nie powstał. Błąd Bractwa polega więc na łamaniu zasady Tradycji: na odejściu od status quo i na łamiącym VIII Przykazanie i przewrotnym oczernianiu tych, którzy w swoich czynach od tych błędów się wystrzegli. </span></p></li></ol><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jest to błąd analogiczny do opisywanego już w tej książce rewolucyjnego niszczenia wiary i kultury ludu w imię tego ludu, czy też systemowego doprowadzania do śmierci nieobsługiwanych na poważne choroby ludzi w imię obrony ich życia i zdrowia. Jest to uderzanie w praktyce w to, co się w teorii opiewa i atakowanie akurat tych, którzy tego realnie, a nie tylko retorycznie bronią. Jest to analogon sytuacji, gdy złodziej wrzeszczy „łapej złodzieja”, a podpalacz robi wykłady o obronie przed pożarami i z mędrczą miną potępia jako podpalaczy akurat tych, którzy w podpaleniu chcieli mu przeszkodzić.</span></p><ol start="5" style="margin-bottom: 0; margin-top: 0; padding-inline-start: 48px;"><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: decimal; margin-left: -1.0999999999999979pt; padding-left: 0.5500000000000007pt; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">twierdzenie, że kto odszedł z Bractwa, ten zdradził Abp. Lefebvre’a, opluwa go, jest kolaborantem i dezerterem(zniesławienie, obraza honoru). Pomija ono możliwość, że ktoś mógł w sumieniu (słusznie bądź nie) uznać np. wspomniane w punkcie 1. i 2. działania i twierdzenia za błędne. Ów ktoś mógł rozumieć, że abp. Lefebvre owe działania też mógł podejmować w całkowitym przeświadczeniu, że ma taki obowiązek i samo owo trwanie(niezależnie od poprawności treści tego przekonania) uznać za godne szacunku. </span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: decimal; margin-left: -1.0999999999999979pt; padding-left: 0.5500000000000007pt; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przypisanie środowiskom „indultowym” krzywdzącej łatki rekonstruktorów historycznych li tylko estetycznie przywiązanych do zewnętrznej formy Mszy Wszech Czasów, ślepo posłusznych papieżowi, wbrew prawdzie i rozumowi ignorujące ich głos w obronie doktryny i fakt krytykowania wielu decyzji papieskich, i wydanych obrzędów, ale przy próbie obrony z nich wszystkiego tego, co się da. </span></p></li></ol><ul style="margin-bottom: 0; margin-top: 0; padding-inline-start: 48px;"><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Noto Sans Symbols',sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: disc; margin-left: 35.45pt; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wytykanie samego faktu cytowania np. „Amoris Laetitia”(jak w wypowiedzi ks. Sz. Bańki pod filmem „Niechlubny koniec kolaborantów” na kanale Szkoły Akwinaty), jakby ewentualne błędy tam zawarte wykluczały istnienia stwierdzeń słusznych na które można sie powołać. Można i trzeba tych słusznych twierdzeń tam szukać i je uznawać, wszak wyjściowo Tradycja, katechizmy przedsoborowe nakazują nam uznawać naukę Soborów i ważne orzeczenia papieży za obowiązujące elementy Tradycji. </span></p></li></ul><ol start="7" style="margin-bottom: 0; margin-top: 0; padding-inline-start: 48px;"><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: decimal; margin-left: -0.5499999999999972pt; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przypisywanie błędów zainicjowanych w istocie(co wykażę dalej) przez Abp M. Lefebvre’a jego księżom, albo błędów księży (powtórzonych za Arcybiskupem) wiernym. </span></p></li></ol><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wspólny mianownik – ciężar nie do uniesienia: ufność nieufności Kościołowi.</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wymienione powyżej szczegółowe błędy sprowadzić można do wspólnego mianownika. Jest nim skłanianie wiernych do zaufania Arcybiskupowi gdy krytykuje Akty Kościoła, co jest tożsame z nieufnością Aktom Kościoła, a więc oznacza Ufność Arcybiskupowi, a Nieufność Papieżowi i Ufność samemu Bractwu tak, jak się winno ufać Kościołowi. Wbrew deklaracjom.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak się przedziwnie składa, że podzielają go najzagorzalsi przeciwnicy FSSPX: zarówno sedewakantyści jak i ci, co zarzucają mu herezję (choćby w postaci uznania, że konsekracja będzie ważna nawet gdy „pro multis” przetłumaczy się jako „za wszystkich”.) </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przyczyną ich konfliktu, i ciągłego tych konfliktów pączkowania jest przyjęcie przez wszystkie te grupy tej samej błędnej metody pochopnych sądów hermeneutyki zerwania, protestu i podejrzeń, zaprzeczania ignacjańskiej zasadzie i łacińskim regułom takim jak rozstrzyganie wątpliwości na korzyść oskarżonego, czy domniemania niewinności, które to wynikają z VIII Przykazania Bożego. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Odwrotność tego błędu jest lekarstwem, i tą odwrotność będę postulował. To lekarstwo to kluczowy element zmysłu katolickiego, który to nabyć trzeba w katolickim wychowaniu, któryż to znowu bardzo łatwo utracić, gdy ciągłość zostanie zerwana czy zachwiana.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Bractwo samo potwierdza istotę tego błędu konsekwentnie tłumacząc w skomplikowanych tekstach Akt Nieposłuszeństwa w sprawie święceń casusem wyższej konieczności wynikającej z Nadzwyczajnego Kryzysu Kościoła. Samo Bractwo przyznaje tutaj nadzwyczajność sytuacji, odsyła w związku z nią prezentujących wątpliwości wiernych do rozbudowanych tekstów. Tymczasem wierni po to mają hierarchię, by nie musieli sami takich tekstów oceniać, sprawdzać, bo łatwo w nich coś przeoczyć, są one wysoce spekulatywne. Ci, którzy wiernych przed taką koniecznością stawiają nakładająca nich ciężary nie do uniesienia. Przypomina się tu zresztą w tym kontekście więcej Ewangelicznych napomnień Pana Jezusa do „Uczonych w Piśmie”, ślepych przewodników ślepych, co widzą drzazgę w oku brata choć belkę mają w swoim. Skoro wiec wierni nie są w stanie ocenić czy te teksty czegoś nie gubią, a więc de facto wierzą na słowo swoim Autorytetom, którzy się na nie powołują i je piszą, a jednocześnie skoro te teksty podważają Akty Kościoła, a usprawiedliwiają Nieposłuszeństwo wobec tych Aktów, to wierni de facto wiarę Kościołowi(choćby nawet w tych kilku sprawach) zastępują wiarą w stanowisko Bractwa. Pozostają sami z niemożliwym do uniesienia ciężarem rozstrzygnięcia który autorytet: czy papież, czy Arcybiskup Lefebvre ma rację. I wybierają Arcybiskupa.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Jest to odwrotna Ewangelii i Tradycji ślepa ufność oskarżeniom wobec bliźnich i Kościoła, uderzająca i w VIII i w IV Przykazanie wyrażające się tutaj w posłuszeństwie Hierachii. Jest to zaprzeczenie Credo, przeciwna katolickiej postawa w praktyce schizmatycka i sekciarska.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Już to wystarczy, by się od jedności z FSSPX odciąć.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeszcze raz, w punktach nakreślimy istotę tego błędu:</span></p><ul style="margin-bottom: 0; margin-top: 0; padding-inline-start: 48px;"><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: disc; margin-left: -0.5499999999999972pt; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3800000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tłumaczyć ma się nie ten, kto zachowuje normę, a ten kto twierdzi, że można się do niej nie stosować i kto zachowujących normę oskarża o „zdradę” „kolaborację”, „opluwanie”. (Czy w innych przypadkach o foliarstwo, „dążenie do śmierci babci”, teorie spiskowe, „banderyzm”, czy przeciwnie „nienawiść do Ukraińców” i „ruską narrację”.)</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: disc; margin-left: -0.5499999999999972pt; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3800000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zwyczajem i Normą jest posłuszeństwo papieżowi np. w sprawach święceń</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: disc; margin-left: -0.5499999999999972pt; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3800000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sam Arcybiskup Lefebvre w swoim akcie nieposłuszeństwa powołuje się na wyższą konieczność wynikającą z nadzwyczajnego kryzysu</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: disc; margin-left: -0.5499999999999972pt; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3800000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">On sam stwierdza w odpowiedzi sedewakantystom zarzucającym mu sprzeczność między uznawaniem papieża a jednoczesnym ignorowaniem jego poleceń, że „to sprawa o wiele bardziej skomplikowana”, a jego oponenci „nadmiernie upraszczają problem”.</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: disc; margin-left: -0.5499999999999972pt; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3800000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Arcybiskupowi wolno więc skomplikowane tłumaczenia czynić podstawą oskarżania bliźnich o niecne postawy i zawieszania normalnych zasad posłuszeństwa, ale gdy ktoś Aktów Kościoła krytykowanych przez Bractwo i bliźnich broni(np. w ramach np. Hermeneutyki Ciągłości), to już taka skomplikowana obrona jest uznawana za krętactwo, wykręcanie się od prawdy, świadectwo fałszywości. To Bractwu wolno skomplikowanie oskarżać, a oskarżanym nie wolno skomplikowanie się bronić? </span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: disc; margin-left: -0.5499999999999972pt; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3800000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Logika, uczciwość, wyrażające się w VIII Przykazaniu Bożym i Tradycji wymagają zgodnie z punktem 1. czegoś odwrotnego: niedowierzania skomplikowanym oskarżeniom wobec Aktów Kościoła i bliźnich, a przyjmowania z zaufaniem nawet skomplikowanych tłumaczeń je broniących. Możemy wszakże w tej nawet przekonującej krytyce czegoś istotnego nie zauważyć, a przez to skrzywdzić Tradycję i bliźniego. </span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: disc; margin-left: -0.5499999999999972pt; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3800000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ci, którzy nie zgodzili się w sumieniu na samowolne święcenia zastosowali się do normy posłuszeństwa, wszak nie widzieli w sumieniu wyższej konieczności. I nie musieli wszak ta wyższa konieczność jest sprawą jak wyżej przyznają sami, co się na nią powołują skomplikowaną, a więc łatwą do popełnienia pomyłki. Dlatego wierni i księża mają obowiązek w takich sprawach zakładać że jej nie ma. Zakładać dobroć stanowiska Stolicy Apostolskiej. Tu skłaniani są zaś do czegoś przeciwnego: do zawierzania(wynikającego ze skomplikowania nie pozwalającego samodzielnie ocenić zasadności sprzeciwu) tym, co Stolicy Apostolskiej się sprzeciwiają.</span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; list-style-type: disc; margin-left: -0.5499999999999972pt; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3800000000000001; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Arcybiskup zarzucił im zdradę, podczas gdy oni właśnie z uwagi na normalną/zwyczajną zasadę posłuszeństwa, na owo „Tradidi quo et accepi” nie mogli się z arcybiskupem w sumieniu zgodzić. Ta sama zasada wymagała obrony SW II i nie pozwala uznawać NOM, za obiektywnie prowadzące do protestantyzmu, a więc do bezbożności, wszak jest to obrzęd zwyczajowo używany przez Kościół, nawet gdyby samo wprowadzanie tego obrzędu odbyło się w sposób wadliwy, rewolucyjny. </span></p></li></ul><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sobór zerwał z Tradycją? Narracja modernistów przejęta przez Obrońców Tradycji.</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Teza ta stanowiąca przykład rewolucyjnej hermeneutyki zerwania tłumaczona jest choćby tak:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sobór orzekając prawo człowieka do wolności religijnej (byle w godziwym zakresie, rozumianej jako wolność od przymusu – to co podaję tu w nawiasie jest zazwyczaj w tej argumentacji pomijane) popadł w sprzeczność z tezą Piusa IX z Syllabusa Błędów, wg której potępione jest zdanie, iż człowiek ma wolność wyboru religii i kultów. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tyle, że nie wykazano, że taka wolność religijna jest tym samym, co wolność wyboru religii i kultów. Traktuje się to jako coś oczywistego, czemu przeczą orzeczenia z Soboru Watykańskiego Drugiego(choćby przytoczona wyżej przez Benedykta XVI wypowiedź Jana XXIII), wg których dotychczasowe Nauczanie jest podtrzymane, oraz doprecyzowania, że chodzi o wolność 1) od przymusu, a nie każdej religii 2) byle w godziwym zakresie, bez naruszania sprawiedliwego porządku społecznego. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Drugie tłumaczenie odwołuje się do pierwszego i traktuje wspomniane wyżej zastrzeżenia zawarte w Dignitatis Humanae, jako swego rodzaju wykręcanie się od oczywistej sprzeczności. Tyle, ze 1) ta sprzeczność nie jest oczywista 2) wskazane zastrzeżenia z SWII nie są żadnym listkiem figowym, nie są sprzeczne z, ale doprecyzowują znaczenie wolności religijnej. Ignorowanie ich (poprzez subiektywne uznanie ich za „wykręcanie się od prawdy” i „listek figowy” itd.) jest unikiem. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pozwolę sobie tu przytoczyć encyklikę Immmortale Dei Leona XIII:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„…)Kościół(…) nie potępia jeszcze owych kierowników Rzeczypospolitych, którzy dla dopięcia jakiegoś wielkiego dobra, albo w celu przeszkodzenia złemu pozwalają, by te wyznania spokojnie w państwie istniały.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I na to też bardzo Kościół baczy, by nikt przeciw swej woli nie był zmuszanym do przyjęcia wiary katolickiej, bo jak mądrze upomina św. Augustyn, człowiek nie może wierzyć, jeśli nie ma ku temu woli”.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A teraz Dignitatis Humanae SWII: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">”ponieważ wolność religijna(…) dotyczy wolności od przymusu w społeczeństwie cywilnym – pozostawia ona nienaruszoną tradycyjną naukę katolicką o moralnym obowiązku ludzi i społeczeństw wobec prawdziwej religii i jedynego Kościoła Chrystusowego.”</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sobór jest niejednoznaczny i dlatego nie spełnia swej funkcji? </span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Trzecie tłumaczenie wskazuje nie tyle na sprzeczność, co na niejednoznaczność tekstu, pozwalającą wieloznacznie rozumieć, a więc zaprzeczającą swojemu celowi, czyli przekazaniu ludziom jasnej informacji. Jest to tłumaczenie błędne, ignorujące naturę znaczenia. Otóż nie ma go w formach dźwiękowych i graficznych zwanych w słowami. Jest w relacji między tymi formami, a uporządkowanymi formami otaczającego nas świata obyczajów. Im bardziej ten świat jest rozbity, różny i sprzeczny tym bardziej różne będą znaczenia przykładane do niby tych samych słów. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlatego ludzie, którzy żyli w świecie mniej(ale tylko trochęmniej) spierali się o znaczenie słów im współczesnych. Rozwój tzw. pluralizmu i mobilności, który w innym miejscu nazwę Wieżą Babel w sposób konieczny musi przyczynić się do coraz większych rozbieżności w rozumieniu nawet prostych tekstów. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zarówno pierwsze drugie, jak i trzecie tłumaczenie przeanalizujemy dalej w rozdziałach Hermeneutyka Ciągłości” i „Z Zasady dobre, ale w praktyce złe”. </span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przesadne skupienie na literze Soboru.</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przecenianie roli litery soboru to błąd przejęzykowienia. Ten sam błąd który popełniali w dużej części protestanci w swoim Sola Scriptura i który popełniają współcześni protestantyzujący katolicy. Czytając Pismo tak, jak oni czytają Sobór, przykładając go do kontekstu współczesnego musielibyśmy stwierdzić, że pełno tam herezji(„bogami jesteście”). Tymczasem żadne pismo(nie tylko to święte – co uzasadnię innym miejscu, a więc również pisma soborowe) nie ma znaczenia samo w sobie bez Tradycji, która daje mu kontekst. Znaczenie zależy od Tradycji, którą do słów przyłożymy. Do tego samego słowa można przyłożyć różne tradycje, czy też różne konteksty, stąd może mieć ono różne, nawet sprzeczne znaczenia. Hermeneutyka ciągłości oznacza przyłożenie do słów Tradycji Kościoła. Hermeneutyka zerwania i "postępu" oznacza przyłożenie do nich współczesnego kontekstu, a ściślej tradycji antytradycyjnej, czyli wewnętrznie sprzecznej i rewolucyjnej. To drugie jest zgubne. Kardynał Ratzinger proponuje to pierwsze. I bardzo dobrze. Stare słowo „tradycja”, tłumaczy na terminy zrozumiałe dla swoich oponentów, by móc ich przede wszystkim do ZNACZENIA tego słowa przyciągnąć. Ono jest ważniejsze niż litera. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Takiej translacji dokonuje również tam, gdzie zarzuca mu się pochopnie modernizm. On używa jednak tylko języka swoich czasów i środowisk akademickich i w nim stara się wyrazić nie tylko Naukę Katolicką, ale i jej stosunek do przemian w świecie. Ci, którzy samo używanie formuł światowych utożsamiają z treścią mają mylne pojęcie o naturze relacji między słowem a jego znaczeniem, wpisując się w istocie w ten sam błędny schemat, który wyznawali soliskrypkturyści naiwnie traktujący Pismo święte(wcale nie zawsze to wprost deklarując), jakby ono wystarczyło, jakby samo, bez koniecznego pozawerbalnego kontekstu przekazywanego w tradycji udostępniało nam treść Ewangelii. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kard. J. Ratzinger często oskarżany jest też o modernizm, podczas gdy używając po prostu aparatu pojęciowego swojej epoki, żeby być zrozumiałym wyraża myśl katolicką, tylko ludzie dający sobie narzucić narrację przeciwników Kościoła jakoby język teologii był skostniały, wszędzie gdzie tej skostniałości nie widzą gdzie spotykają język modernistów doszukują się od razu myślenia modernizującego. A to może być po prostu konieczna coby się zrozumieć i przekazać światu treść katolickiej wiary, próba tłumaczenia jej na język tego świata. Znamienne, że Ci, którzy w używaniu tego języka doszukują się od razu treści sprzecznej z wiarą nie widzą problemu w używaniu nowoczesnych osiągnięć techniki, jak Internet, by w swoich filmikach tego typu oskarżenia głosić. Idąc ich tokiem rozumowania należałoby krzewić wiarę w Chinach za pomocą łaciny. Jak bowiem Chińczyk nie zrozumie łaciny, tak człowiek współczesny, żyjący w świecie zwyczajów spluralizowanych nie zrozumie terminologii Kościoła. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kardynał J. Ratzinger wskazuje na coś więcej: Zwraca on uwagę, że samo przywrócenie Tradycyjnej Mszy sprzed reform i wycofanie NOM, byłoby umocnieniem w mentalności ludzi zasady rewolucyjnej, podważyłoby podstawy wiary w Kościół. Dla większości katolików to „Msza Wszechczasów” nakazana wszystkim byłaby rewolucją, oderwaniem od tego, co im Kościół przekazał. Pomyśleliby, że skoro z Mszą jest tak, że przychodzi jeden i zmienia, że Kościół na swych Najwyższych szczeblach się aż tak pomylił, to już nikomu nie można wierzyć. W ludziach którzy nie pamiętają reformy, dla których to NOM jest danym z góry, w tradycji status quo, oprócz naruszenia ich wiary, zniszczyłoby metody tradycyjnego myślenia i umocniło metody rewolucyjne. Owe metody myślenia przyrównać można do tego, co w innym miejscu nazwaliśmy „gramatyką”... Tu nie możemy myśleć przykładami ale METODAMI [2020]</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Lekarstwo na niejednoznaczność Wieży Babel</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Skupianie się na precyzji tekstów, a więc na samym słowie, jest w istocie autonomizacyjnym, przejęzykowionym, soliskrypturystycznym pogłębianiem problemu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Żeby go rozwiązać trzeba walczyć o lokalne, samowystarczalne wspólnoty katolickie oparte na tradycji i zwyczajach wyrażających poprzez formy życia codziennego nie tylko słowami głębokie katolickie treści, w których dzieci wychowywane są w obronie przed pluralistyczną papką sprzecznych poglądów płynących z etatystycznych szkół, filmów, gier i Internetów</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. To jednak temat osobnych opracowań które przedstawię w książce „Katologika” i w albumie „Mistyczny Styl Życia”.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przyczyną więc niejednoznaczności tekstów Soboru nie musi być sam tekst, wszak prostszą i oczywistą przyczyną są zmiany w świecie, w którym żyją katolicy i niekatolicy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ten problem jest jedną z przyczyn zwołania SWII, a nie jego skutkiem. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">NOM jest obrzędem niekatolickim dlatego nie wolno w nim uczestniczyć?</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To, czy to obrzęd i dokument jest katolicki czy nie wierni mają rozpoznawać nie po znajomości jego szczegółowych tekstów i reguł, a po tym, że im go Kościół daje. Z prostej przyczyny: większość z nich z racji czasu potrzebnego na obowiązki i z racji zwykłej poznawczej ograniczoności nie jest w stanie dobrze poznać i zrozumieć warunków prawowierności, skomplikowanych kwestii teologicznych. Nawet specjaliści, którzy poświęcają temu życie się tu spierają, dlatego potrzebny tu jest autorytet, któremu wierzymy z racji nadprzyrodzonej Asystencji. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Poznajemy więc katolickość obrzędu po tym, że nam go Kościół oficjalnie daje. Dlatego większości wiernych nie wolno im uczestniczyć w Najświętszej Ofierze u prawosławnych, a wolno u unitów. Stąd nawet obrządek wzorowany na tym Cranmerowskim, przy drobnych przeróbkach i POMIMO swych wad, oraz POMIMO zła, rewolucyjności samej ZMIANY obrzędu, może być KATOLICKI, czyli niesprzeczny z dogmatem. A za taki mamy go uważać, przekładając osąd Kościoła nad własne mniemania, jeśli Kościół taki Obrządek zatwierdził. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wielu zwolenników tezy o niekatolickości NOM twierdzi, że z poniższego zapisu Soboru Trydenckiego wynika potępienie NOM:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">13. Gdyby ktoś mówił, że przyjęte i uznane obrzędy Kościoła katolickiego, zwyczajowo stosowane przy uroczystym udzielaniu sakramentów, mogą być lekceważone lub dowolnie i bez grzechu pomijane, lub zmieniane na inne nowe przez jakiegokolwiek pasterza kościołów - niech będzie wyklęty." </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tymczasem powyższe zdanie można rozumieć nie tylko tak, że nigdy nikomu nie wolno zmienić obrzędu, ale że nikomu prócz papieża w ramach jego oficjalnego aktu. Podobnie zresztą rozumieć można Bulle Quo Primum Tempore. Rozumienie totalne (że nawet papież jest tu zaliczony do „pasterzy kościołów”, a więc nie może nigdy zmienić) należy zdecydowanie odrzucić. Gdyby je przyjąć należałoby za wyklętego uznać bowiem Piusa XII, który twierdzi, że wolno mu takich zmian dokonywać w encyklice Mediator Dei:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Hierarchia Kościelna(…)nie wahała się nigdy, nie naruszając istoty Mszy i Sakramentów, zmieniać to, co uznawała za już nieodpowiednie, a wprowadzać to, co skuteczniej mogło się przyczynić do większej chwały Jezusa Chrystusa i Trójcy Przenajświętszej oraz do pouczenia i zbawiennej zachęty ludu chrześcijańskiego(47).</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(…)Stąd pochodzi owa przedziwna rozmaitość obrzędów Wschodu i Zachodu. Stąd wynika ów postępujący rozrost stopniowego rozwoju poszczególnych zwyczajów w kulcie religijnym i poszczególnych praktyk nabożnych, w dawnych wiekach zaledwie zarysowanych.” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(…)Jedynie zatem Najwyższemu Pasterzowi przysługuje prawo rewidowania i stanowienia przepisów o sprawowaniu kultu Bożego, oraz wprowadzania i zatwierdzania nowych obrzędów, jak również zmieniania ich, o ile to uzna za potrzebne(50). Biskupi zaś mają prawo i obowiązek pilnego czuwania, by przepisy kanonów świętych, tyczące się kultu Bożego, były ściśle przestrzegane.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Podobnie za wyklętych należałoby uznać wielu następnych papieży, w tym bezpośrednich następców Piusa V, którzy zmian w mszale dokonywali. To absurdalne rozumienie. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">O co więc może chodzić w tym zapisie? O to samo, co wtedy, że gdy prawodawca uchwala prawo, że nie wolno jeździć 100 na godzinę w terenie zabudowanym. Wtedy nawet on nie może sobie jadąc drogą uznać, ze a... teraz se to prawo zmieni, tzn. je złamie i pojedzie sobie 110 km/h. W takim sensie o zmienianie może chodzić. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Interpretując jednak to zdanie literalnie i tak jak odrzucacze NOM, należałoby uznać, iż nowe Obrzędy Wielkiego Tygodnia, wypracowywane również przez Hannibala Bugniniego odprawiane przecież przez Bractwo Piusa X należy odrzucić(bo zastąpiły poprzednie), że w końcu sama Bulla „Quo Primum Tempore” Piusa V, jest wyklęta, wszak wręcz zakazuje odprawiania dotąd przyjętych i uznanych obrzędów Kościoła – a dokładniej tych mających w dniu ogłoszenia bulli mniej niż 200 lat.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W zakazach Piusa V i w zapisach Soboru Trydenckiego chodzi więc o coś zupełnie innego, niż to wielu współczesnych „skrypturystyczno-prezentystycznych redukcjonistów” rozumie. Ci z nich którzy twierdzą, że NOM jest obiektywnie zły i obiektywnie uczyni katolika protestantem, również treścią tej encykliki próbują uzasadnić swoje twierdzenie. Powołują się przy tym na zawartą tam krytykę poszukiwania nowinek w tym sprzecznych z wiarą, oraz archeologizmu. Tyle, że jest to ten sam błąd logiczny co w przypadku analizowanej wcześniej wyższej konieczności święceń: to, że rzeczy sprzeczne z wiarą są, a nowinki i wygrzebywanie staroci bywają błędne wszyscy wiemy. Samo powtórzenie tego ogólnego orzeczenia i przeskok logiczny polegający na założeniu że NOM taki właśnie błędny jest nie wystarczy. Trzeba udowodnić, że NOM – taki rzeczywiście jest. NOM jako taki, a nie jego wypaczenia, choćby w praktyce były na każdej Mszy. To, że niemal wszyscy apostołowie uciekli nie znaczy, że istotą Urzędu Apostolskiego jest ucieczka. To że wszyscy ludzie(Poza Bogiem-Człowiekiem i Jego Najświętsza Matką) zgrzeszyli nie znaczy, że istotą człowieczeństwa jest grzech. Ale ów przeskok z przypadłości do istoty, charakterystyczny dla wrogów Kościoła Katolickiego krytykujących go za grzechy jego członków jest również błędem odrzucaczy prawowitości NOMu i SWII.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W innym miejscu tej samej encykliki Pius XII stwierdza:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(…)Natomiast nie jest rzeczą ani mądrą, ani godną pochwały wracać we wszystkim i za wszelką cenę do starożytności. I tak, </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">by użyć przykładu</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, błądzą ci, którzy chcą ołtarzom przywrócić pierwotny kształt stołu; którzy chcą wykluczyć czarny kolor z szat kościelnych; którzy nie dopuszczają w kościele posągów i świętych obrazów; którzy wymagają, aby wizerunek Zbawiciela przybitego na krzyżu był tak wyrzeźbiony, iżby na Jego ciele nie było znać okrutnych mąk, które poniósł; którzy wreszcie ganią i odrzucają wszelką muzykę polifoniczną, choćby nawet przystosowaną do przepisów wydanych przez Stolicę Apostolską.;(…)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Papież podaje przykład odnoszący się do poprzedniego zdania i wskazujący na błędność przeświadczenia, że należy przywracać koniecznie starszy, czy pierwotny kształt. Nie stwierdza nigdzie, że sam kształt stołu zaprzecza wierze, żę jest niedopuszczalny, ale żę błądzą Ci, którzy chcą przywrócić pierwotny kształt stołu. Błędna jest tu więc wyraźnie ich motywacja, ich chęć by –jak się wyraził zdanie wcześniej papież”</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">wracać we wszystkim i za wszelką cenę do starożytności”. </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sama ta ogólniejsza zasada, (którą odrzucacze NOM ignorują, skupiając się tylko na jej przykładach) w swej istocie wskazuje właśnie na błąd tkwiący w odrzucaniu NOMu. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wróćmy do Soboru Trydenckiego i Quo Primum. Dodam jeszcze jedną możliwość interpretacyjną: Jeżeli coś zostało zmienione w obrębie obrzędu nie znaczy, że zmieniony został ten obrzęd sam w sobie. I sam Kościół uznaje NOM, nie za nowy obrzęd, ale za nowy porządek TEGO SAMEGO obrzędu. Istotna jest tu oficjalna intencja "prawodawcy", czy też "obrzędodawcy", którym jest Kościół reprezentowany wtedy przez Pawła VI. I tu wchodzi w grę skomplikowana dyskusja nad podstawami tożsamości obrzędu, związana z paradoksem statku, itd. ale nie jestem kompetentny, by w nią wchodzić. Stąd nie odrzucam tego, co jawi się wiernym jako dane przez Kościół. Właśnie przez wzgląd na to, żem zbyt głupi.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Ci którzy przytaczają ten fragment zapominają jednak o innym, o punkcie 7, bo on nie tylko burzy całą tezę o niekatolickości NOM, ale – idąc ich tokiem rozumowania - potępia tym bardziej odrzucanie NOM-u:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">7. Gdyby ktoś mówił, że obrzędy, szaty i znaki zewnętrzne, </span><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">których używa przy sprawowaniu mszy Kościół katolicki</span><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, są bardziej podnietą do bezbożności niż pełnieniem pobożności - niech będzie wyklęty. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak się składa, że Novus Ordo jest używany przez Kościół katolicki przy sprawowaniu mszy. Twierdzenie że jest on podnietą do bezbożności jest więc wprost nazwane powodem do klątwy. To jest powiedziane jasno i wprost, a wnioski że należy odrzucić NOM, to sprzeczne z powyższym jasnym stwierdzeniem mętne „wykręcanie się” od tej literalnie prostej konstatacji. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie jest zła sama zawiłość tego wykręcania. Złe są: niekonsekwencja w zarzucaniu innym zawiłości, ignorowanie Tradycji wyżej zapisanej i sprzeczność zawarta również w redukowaniu sensu Tradycji do litery, kończące się wybiórczym tej litery traktowaniem.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(Dodam jeszcze na marginesie, że </span><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">na Sobór Trydencki papież zapraszał heretyków ale nie raczyli się pojawić. </span><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I nie chodzi tu o bezbłędność mszału. Błędy w Mszale, zapożyczenia z protestantyzmu nie są tożsame z tym, że one do protestantyzmu doprowadzą. To nie wystarczy by odwodzić ludzi od obowiązku niedzielnego nań. Na tym polega przeskok, o którym mówię. Skoro już Kościół je zatwierdził, to wierny w ich godziwość wierzy, bo przecież Duch Święty mógł sprawić, że nawet mimo mieszania w Mszale przez heretyków i wrogów Kościoła nie udało im się osiągnąć celu! I to, co wg nich miało sprotestantyzować katolików i Mszę wcale tego nie zrobi. Zapominając o tej możliwości, tak samo jak orzekając że jest wyższa konieczność święceń patrzymy zbytnio na własne siły. </span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przykłady stanowiska Abp. Lefebvre przed ekskomuniką z 88. </span></h3><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Rzym Katolicki i schizmatycki. Analiza podziału poczynionego przez Abp Lefebvre’a w 1974 roku</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W Deklaracji Abpa Lefebvre’a z 21 Listopada 1974 roku czytamy:</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Całym sercem i całą duszą należymy do Rzymu katolickiego, stróża wiary katolickiej oraz tradycji niezbędnych do jej zachowania, do wiecznego Rzymu, nauczyciela mądrości i prawdy.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Odrzucamy natomiast i zawsze odrzucaliśmy pójście za Rzymem o tendencji neomodernistycznej i neoprotestanckiej, która wyraźnie zaznaczyła się podczas II Soboru Watykańskiego, a po soborze we wszystkich z niego wynikających reformach”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zasadność takiego podziału należy udowodnić. Jest on orzeczony. Łatwo w oparciu o takie rozróżnienie wszystko co nam nie pasuje odrzucać, tłumacząc, że należy do „Rzymu protestanckiego”. I kręcić się wciąż w błędnych kołach w rozumowaniu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Łatwo w oparciu o takie rozróżnienie popaść w sprzeczności i z podejrzeniem patrzeć na wszystko, co z Rzymu, porzucając obowiązek wykazania błędu, co też ma miejsce w zawieszeniu uznania posoborowych beatyfikacji i kanonizacji, w wielu wypowiedziach księży FSSPX, np. ks Łukasza Szydłowskiego, który w swoim wykładzie w Krakowie w 2021 roku mówił tak:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 14pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Bo Rzymowi o jedno chodzi: Msza Tradycyjna wiąże się dla nich z oporem przeciwko reformom posoborowym, przeciwko nowemu nauczaniu papieskiemu. I to zawsze tak było. I teraz kapłan który tego[czyli czego konkretnie?] nie pojmuje i propaguje to nauczanie jest po prostu rekonstrukcjonistą… Dlaczego? jest tak, jak mężczyźni którzy ubierają się w mundury z czasów II wojny światowej, ubierają się raz na jakiś czas i odprawiają tą Mszę. Tak mniej więcej to wygląda.” </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(Podobne twierdzenia, że indultowcom „tylko o Mszę chodzi, a więc że nie wiedzą o co w tym wszystkim chodzi”, a zarazem że tą Mszę traktują powierzchownie jak grupa rekonstrukcji historycznej, że taka ich postawa to schizofrenia duchowa i rozdwojenie jaźni, wygłaszał ks. Karol Stehlin, choćby na kanale yt, „Trudno być katolikiem” w filmie pt. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„</span><span style="background-color: transparent; color: #0f0f0f; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ból rozdwojenia jaźni | Ks. Karol Stehlin</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Analizę tego filmu przedstawiam w materiale: </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„</span><span style="background-color: transparent; color: #0f0f0f; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Schizofrenia Posoborowa - cz. I. Odpowiedź na oskarżenia wobec indultowców i Soboru Katolickiego</span><span style="background-color: transparent; color: #0f0f0f; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.”)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 14pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To(wróćmy do wypowiedzi ks. Łukasza Szydłowskiego), że taki ksiądz jest tylko „rekonstrukcjonistą”, to gołe orzeczenie. Tak to nie wygląda. Tak sobie ksiądz Łukasz orzeka. Chochoł postawiony. Teraz nic tylko go popchnąć.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 14pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Rzymowi, czyli komu? Dlaczego więc Abp Lefebvre i Bractwo w ogóle z tym Rzymem rozmawia, uznaje papieża? Uznaje ogólnie władze Rzymskiego Biskupa? W jednych wypowiedziach ogólnie krytykują innych np. „indultowców” dlatego, że próbują się dogadać z Rzymem, ale jak się im powie, że jako katolicy nie mogą tak ogólne i Rzymu odrzucać, bo to podstawa katolicyzmu, to powiedzą, ze oni uznają papieża, rozmawiają z nim. „Innym nie wolno, ale nam wolno.” Toż to logika Kalego. Do FSSPX mają ten sam zarzut sedewakantyści: „że paktują z Rzymem”. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 14pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„To nauczanie”, czyli które? Rzymskie? Przecież to oznacza nasze, bo jesteśmy Kościołem Rzymsko-Katolickim! Traktując je z racji jego rzymskości podejrzliwie, zaprzeczamy sobie, skoro jednocześnie uznajemy się za Rzymskich katolików wiernych papieżowi, tak, jak to zreferował papież Pius IX w zacytowanych przed chwilą słowach. Takie uogólnianie i brak precyzji sprawia, że w zależności od tego jak nam wygodnie możemy sobie odrzucać z obowiązującego nas nauczania Rzymskich papieży i soborów powszechnych co nam się będzie WYDAWAŁO sprzeczne z Tradycją.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 14pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przed tym przestrzegają wymienione kilka stron wcześniej reguły św. Ignacego Loyoli.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Hierarchia(czyli weryfikowanie sporów na tym samym poziomie przez autorytet wyższego rzędu z papieżem na szczycie)jest po to, by wiernym umożliwić odróżnienie wiary prawdziwej od fałszywej. Katolickiej od niekatolickiej, tradycyjnej od nietradycyjnej, szczególnie tam, gdzie sprawy są skomplikowane, zawiłe. Gdyby wierni mieli w tych sprawach rozstrzygać, co jest Tradycyjne, a co nie, (czy rację ma jeden czy drugi biskup czy raczej papież) każdy mógłby z racji ograniczoności ludzkiego umysłu rozstrzygnąć inaczej. Stałoby się tak, jak w protestantyzmie, tylko miejsce tekstu Pisma świętego zajęłyby teksty tradycji i obrzędy, proponowane przez tego, czy innego biskupa, czy lidera…</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlatego w tej akurat sprawie słuszną diagnozę stawia ksiądz, który odszedł z FSSPX i został sedewakantystą: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„</span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">przyczyna przylgnięcia do jakiegokolwiek konkretnego nauczania, prawa lub reguły dyscyplinarnej nie wynika z tego, że sam rzymski papież tak zarządził, lecz raczej dlatego, że Bractwo Św. Piusa X "dokonało przesiewu". "Złote sito" Bractwa w rzeczywistości zastąpiło nieomylne magisterium Kościoła.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wróćmy do słów Abp Lefebvre’a z owej deklaracji z 74 roku </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Wszystkie one przyczyniły się i wciąż się przyczyniają do zniszczenia Kościoła, zrujnowania kapłaństwa, unicestwienia Najświętszej Ofiary i sakramentów, zaniku życia zakonnego, nauczania na uniwersytetach , w seminariach i w katechizmach naturalizmu i teilhardyzmu, które to prądy wywodzą się z liberalizmu i protestantyzmu, wielokrotnie potępianych przez uroczyste magisterium Kościoła.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wszystkie one? Skąd to wiadomo? Które konkretnie? Wyjściowo mamy w nie wierzyć, a to oskarżający je ma udowadniać.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Żadna władza, nawet najwyższa w hierarchii, nie może zmusić nas do porzucenia lub umniejszenia wiary katolickiej,</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy to zmuszanie ma miejsce? To trzeba udowodnić, zanim uczyni się to elementem argumentacji. Tutaj tego dowodu brak. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">którą to magisterium Kościoła jasno wykłada i wykazuje od ponad dziewiętnastu stuleci</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Z nauczania tego Magisterium wynika obowiązek poddawanie się osądowi tej władzy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie można poważnie zmienić lex orandi nie zmieniając jednocześnie lex credendi. Nowej Mszy odpowiada nowy katechizm, nowe kapłaństwo, nowe seminaria i uniwersytety, charyzmatyczny kościół zielonoświątkowy, wszystko to, co jest sprzeczne z katolicką prawowiernością i odwiecznym magisterium.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gdzie dowód, że wszystko to odpowiada? „Odpowiada” to określenie mętne. Puste. Jak odpowiada, czy sama ta Msza ma w sobie rzeczy SPRZECZNE z Tradycją i podstawą tożsamości Mszy, czy li tylko inne? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Reforma ta, tkwiąca korzeniami w liberalizmie i protestantyzmie, jest całkowicie zatruta</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Orzeczenie bez dowodu; </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">z herezji się wywodzi i do herezji prowadzi,</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">oparcie poprzedniego orzeczenia nie na dowodzie, ale na kolejnym orzeczeniu bez dowodu</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nawet jeżeli nie wszystkie jej czyny są formalnie heretyckie</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">tu nie trzeba robić takich rozmywających zastrzeżeń, tylko wskazać, które konkretnie jej czyny są heretyckie, udowodnić że to są jej czyny, że są podstawą tej tożsamości, i że mówimy o tej samej reformie. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jest zatem</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">z czego wynika owo zatem, skoro poprzedzają je orzeczenia nieoparte w żadnych dowodach?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jest zatem niemożliwe, by świadomy i wierny katolik miał te reformę przyjąć lub poddać się jej w jakikolwiek sposób.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak arcybiskup stwierdza ale wobec braku konkretnych dowodów to nie wynika.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jedyna droga wierności Kościołowi i doktrynie katolickiej, dla dobra naszych dusz, to kategoryczne odrzucenie reformy.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie wynika z niczego, że JEDYNA, </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie wynika, że odrzucenie reformy jest wiernością a nie przeciwnie - niewiernością Kościołowi. Nie wiadomo o jakie konkretne elementy chodzi.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jest to powtórzenie OPINI Arcybiskupa, zamiast przedstawienia na nią dowodu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlatego</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Używa słowa dlatego, jakby powyższe gołe orzeczenia same wymagające dowodu cokolwiek udowadniały. Z faktu iż same są przedmiotem sporu wynika iż nic one nie mogą w tym sporze udowadniać. Już nie trzeba chyba powtarzać, że to kolejne błędne koło w rozumowaniu. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlatego tez bez buntu, goryczy ni urazy kontynuujemy nasze dzieło formacji kapłańskiej w świetle odwiecznego magisterium w przekonaniu , że jest to największa przysługa jaką możemy oddać Kościołowi, Papieżowi i przyszłym pokoleniom. Z tej to przyczyny, w oczekiwaniu na chwilę, kiedy prawdziwe światło Tradycji rozproszy ciemności zakrywające niebo nad wiecznym Rzymem, trzymamy się mocno tego, w co zawsze wierzono i praktykowano w Kościele w zakresie wiary, moralności, liturgii, katechizmu., formacji kapłanów, struktury Kościoła, a co zostało skodyfikowane w księgach sprzed okresu modernistycznych wpływów Soboru.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jesteśmy przekonani, że postępując w ten sposób, z pomocą łaski Bożej, Najświętszej Maryi Panny, św. Józefa i św. Piusa X zachowujemy wierność Kościołowi Rzymsko-Katolickiemu, wszystkim następcom św. Piotra i pozostajemy fideles dispensatores mysteriorum Domini Nostri Jesu Christi In Spiritu Santo. Amen.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jako przyczynę i dowód Arcybiskup podaje jedynie własne przekonanie. Jakże to jest przewrotne w obliczu tego, że arcybiskup swoim oponentom zarzuca uległość modernizmowi, a sam w praktyce, wbrew swoim deklaracjom wpada w modernistyczny subiektywizm.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niekonsekwencja? Ale czyja? Powtarzanie ośmieszających oskarżeń i tez zamiast dowodów: </span></h3><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Arcybiskup w trakcie relacjonowania wydarzeń bierze w sposób nieuprawniony różnicę zdań w pewnych sprawach, a zgodę w innych za niekonsekwencję. Tak, jakby konsekwencja polegała na absolutnym zgadzaniu się we wszystkim z Arcybiskupem, jakby ktoś, kto go kiedyś pochwalił, a później zganił wpadł w sprzeczność. No nie. On mógł po prostu za jedno szczerze pochwalić, a za co innego skrytykować. Tak samo szczerze. Arcybiskup doszukuje się tu niekonsekwencji, czy nieuczciwości, co jest znowu opartym na całkowicie błędnych przesłankach oszczerstwem.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">w „Nadzwyczajnym Lisśie J.E. abp. M. Lefebvre w obliczu prześladowań” czytamy:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> „Trzecie natomiast pytanie brzmi: co powinno uczynić seminarium w Econe oraz nasze Bractwo?”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Arcybiskup pyta tu co powinien uczynić po nakazie zamknięcia owego seminarium. Powodem zakazu nie była opinia wizytatorów- ta okazała się przychylna, co pokażemy za chwilę. Powodem była deklaracja Arcybiskupa wyżej analizowana. Tymczasem Arcybiskup później będzie pomijając ów rzeczywisty powód konsekwentnie stawiał mocne zarzuty niekonsekwencji i zmienności pod wpływem nacisków tym, którzy chwalili i chwalić będą działalność seminarium, a jednocześnie krytykowali arcybiskupa choćby za akt samowolnych święceń. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Żeby zobaczyć przykład podobnych zarzutów przeskoczmy na stronę 288 tej samej książki:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„To samo uczynił również o. de Blignières. Zmienił on diametralnie swą postawę. On, autor książki potępiającej wolność religijną wypisuje teraz rozmaite rzeczy w obronie tej wolności.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Arcybiskup fałszywie sugeruje, że ma tu miejsce niekonsekwencja, gdy tymczasem oskarżany mógł 1)zmienić zdanie i mieć jakieś argumenty do których należałoby się odnieść, 2) w jednej i w drugiej pracy pisać rzeczy niesprzeczne, a tylko abp Lefebvre je za sprzeczne uznaje. Arcybiskup jednak swoje założenie stanowiące przedmiot sporu: że tu ma miejsce niekonsekwencja traktuje jako oczywiste i zamiast udowodnić, po stokroć jako takie powtarza, gdy tymczasem jedyną ku temu podstawą jest jego opinia. I na tej podstawie feruje dalej takie wyroki:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Nie można czegoś takiego traktować poważnie. Nie można liczyć na ludzi takich jak oni. Ludzi, którzy z dziedziny nauczania Kościoła nie pojęli niczego.”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ależ tu dalej nie ma żadnego argumentu, tylko mocne sądy wyprowadzane z gołego orzeczenia, traktowanego jak prawda objawiona. Dalej kontynuuje to wyrokowanie:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Ja w każdym razie jestem zdania, że są oni w ciężkim błędzie. Postępując jak dotychczas z rozmysłem i niewiarygodną bezczelnością, grzeszą ciężko.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Grzeszą ciężko! Wobec tego, iż podstawą do tych zarzutów nie są realne argumenty, ale opinia Arcybiskupa, są one oszczerstwem. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak druzgocące atakowanie to obrona: ucieczka od rzeczywistych zarzutów o nieposłuszeństwo i zignorowanie faktu, iż ta sama osoba czy instytucja w jednym </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">obszarze może się z Arcybiskupem zgadzać, a w innym nie. To nie zmienność, to z</span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">wyczajne zgadzanie się w jednym, a niezgadzanie w czymś innym.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powyższa wypowiedź to odpowiedź na pytanie, które zadano Arcybiskupowi w wywiadzie z 1990 roku:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„W odniesieniu do Dom Gerarda użył Wasza Ekscelencja nastepujących słów: „Oni nas zdradzili”. Wyciągają teraz ręce ku tym, którzy niszczą Kosćiół, ku Liberałom, ku modernistom.” Czy nie jest to zbyt mocno powiedziane?” Abp odpowiada: Nie. Od 15 lat byli z nami. To nie ja ich wyszukałem. Sami przyszli do mnie prosząc o wsparcie i pomoc przy święceniach. Za każdym razem gdy otwieraliśmy przeorat prosili naszych księży o przyjaźń i pomoc, także finansową. Wszyscy oni korzystali z naszego wsparcia tak jak tylko mogli. Dla nich czyniono to jednak chętnie, rzec można że byliśmy tu nawet bardzo hojni. Byłem szczęśliwy mogąc podjąć tamte święcenia, otwierając dla nich nasze domy(…) a potem z nienacka odbieram telefon: „nie jesteś nam już potrzebny, sprawa skończona, przechodzimy pod opiekę biskupa Avignon, jesteśmy teraz pojednani z Rzymem, podpisaliśmy stosowny protokół”. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Oczywiście powyższe słowa </span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„nie jesteś nam potrzebny”,</span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> to nie tyle przytoczenie, co interpretacja Arcybiskupa” Trudno sobie wyobrazić, by mówili do niego na Ty, no i by powiedzieli, „nie jesteś nam już potrzebny.”. Arcybiskup po prostu zdał sprawę tego, jak odczuł zerwanie współpracy. Przykładów tej konwencji polegającej na przypisywaniu innym słów, które są raczej mniemanym przez Arcybiskupa zinterpretowaniem tych słów jest więcej. Stanowią one jednak powtarzanie oskarżycielskich założeń, zajmują czas, który możnaby było poświęcić na rzeczowe i konkretne wskazanie choć jednego takiego subiektywnego wrażenia arcybiskupa. A takie udowodnienie jest wymagane przez uczciwość, ponieważ owe wrażenia stawiają innych złym świetle.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ten żal jest emocjonalnie zrozumiały, niemniej emocje zaciemniają tu rzeczowy ogląd sytuacji: oskarżenia wobec nich są krzywdzące, ponieważ oni byli zobowiązani wierność przede wszystkim papieżowi. Gdyby pozostali przy Arcybiskupie, to bardziej zasadne byłoby powiedzieć, że zdradzili Kościół i papieża. Zarzut zdrady omawiamy jednak w innym miejscu. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przeskakujemy do strony 286</span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">: „Sądzę, że Dom Gerard stoi za ukazaniem się wydanej przez jednego z jego mnichów książeczki mającej być próbą usprawiedliwienia tej wspólnoty”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Powyższej Arcybiskup w ogóle nie próbuje uzasadniać swojego założenia, że poczynania tej wspólnoty są czymś wymagającym usprawiedliwiania, a tylko przemyca to jako oczywiste założenie: ze próbują usprawiedliwiać, a więc każdy sobie domyśli mimowolnie, że mają coś na sumieniu, coś złego, co usprawiedliwiania wymaga. Retorycznie to jest niezwykle skuteczne, ale merytorycznie i moralnie nieuczciwe. Takie formułowanie sprawy, przemycanie gołych orzeczeń oskarżycielskich, jakby żadnego dowodu nie wymagały, powtarzanie ich zamiast przedstawiania argumentacji utrudnia możliwość obrony i skutecznie wyrabia u ludzi wrażenie, że treść tych oskarżeń jest oczywista i prawdziwa. To wrażenie. Nie rzeczowe wykazanie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czytamy dalej: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Znajdą się oni w całkowitej sprzeczności ze sobą, ponieważ jeśli uznają oni Sobór, to będą musieli przyjąć również jego konsekwencje”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Arcybiskup tu znów brnie w błędne koło. Wcześniej założył, że sama konieczność uznania soboru jest ustępstwem, teraz że konsekwencjami Soboru są złe rzeczy, które sprawią, że Ci co chcieli bronić Tradycji a uznali Sobór wpadną w sprzeczność. No tyle, że cały czas przemyca jako oczywistość to założenie, które jest przedmiotem sporu: że Sobór i jego konsekwencje są czymś złym. Następnie rozbudowując rozumowanie oparte na tym nieuprawnionym założeniu umacnia emocjonalnie to założenie, ale ucieka od obowiązku udowodnienia go. To jest wielopiętrowe błędne koło. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tłumaczy dalej: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Wydaje mi się słuszne, aby uważać, że w Rzymie jest następca św. Piotra. Zły następca św. Piotra,- to z pewnością- za którym nie wolno podążać, ponieważ ma liberalne i modernistyczne poglądy.” </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Stwierdzenie, że nie wolno za nim podążać, jest nieuprawnioną generalizacją i świadczy o pozornym tylko uznawaniu papieża. Mamy bowiem obowiązek za nim podążać z wiary. Jeśli gdzieś błądzi, tylko w tej konkretnej sprawie można mu wypowiedzieć ewentualnie posłuszeństwo, ale trzeba udowodnić, że tym modernistą(czyli heretykiem jest). Jeśli to tylko powtarzamy i odmieniamy przez wszystkie przypadki, nie staje się to samym tym obrabianiem werbalnym udowodnione.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zobaczmy jak buduje podejrzenia: prawowitość Rzymskiego papieża jedynie WYDAJE MU się słuszna. Tymczasem on powinien ją domniemywać i zakładać. Natomiast oskarżenie- swoją drogą uargumentowane błędnie, już mu się NIE WYDAJE! To że następca świętego Piotra jest zły, że nie wolno za nim podążać, że ma liberalne i modernistyczne poglądy to orzeka Z PEWNOŚCIĄ. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I dalej bez owej ostrożności i łagodzenia, mówi:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„</span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mamy do czynienia z ludźmi </span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nieuczciwymi</span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. (…) Zaraz po wizycie gdy tylko kard. Gagnon i Msgr Pearl wrócili do Rzymu </span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">odczuliśmy ich pogardę</span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pogardę? Nieuczciwymi? To kolejne nieuprawnione oskarżenie oparte na tak wątłej i żadnej podstawie jak ODCZUCIE Arcybiskupa. Żaden to wymierny wskaźnik, wiec nie powinno się o tym w publicznym ferowaniu wyroków mówić. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">On tu więc zarzucając nieuczciwość sam wywraca do góry nogami katolickie zasady uczciwości: sądy które winien domniemywać(jak dobroć bliźniego i prawowierność papieża) wypowiada z niepewnością i ostrożnością, a sądy stawiające w złym świetle, bez żadnego dowodu wypowiada z buńczuczną pewnością. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W innym miejscu na podobnej zasadzie ostrożnie zakłada, że „nie można mówić iż wszyscy którzy biorą udział w Nowej Mszy grzeszą ciężko”.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niestety własnie tą przewrotność powtarzają wierni, którzy zarzucając innym katolikom ślepe posłuszeństwo sami ślepo oskarżają. I takie oskarżanie traktują jako wyraz odwagi. Jeżeli ktoś oskarża zdecydowanie papieża którego oni uważają za modernistę, to nie wymagają dowodów, domniemają ich zasadność. Natomiast kiedy ktoś papieża broni, to traktują to bez żadnego dowodu jako coś niewiarygodnego, jako wyraz tchórzostwa miałkości i kolaboracji. Bo tak. Domniemanie winy, ślepe oskarżanie i podejrzliwość do obrony.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przecież takie stawianie sprawy brzmi jak kpina. Hipokryzja. AntyKościół AntyEwangelia i AntyTradycja. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak jednak ta pogarda i nieuczciwość którą Arcybiskup diagnozuje u innych się niby przejawia? Słuchajmy dalej jego listu:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Kardynał Gagnon ogłosił w prasie deklaracje, które były niesamowite: Wg niego 80 proc ludzi nas opuści, jeżeli dokonam konsekracji biskupów”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> No i co w tym nieuczciwego? Co niesamowitego, i czego niby ta emocjonalna niesamowitość ma być dowodem? Niczego. Jest retorycznym wzmocnieniem pozbawionym argumentu. Abp. kontynuuje:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„My oczekiwaliśmy zrozumienia, a Rzym oczekiwał porozumienia i uznania przez nas naszych rzekomych błędów.” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I co w tym dziwnego, niesamowitego, czy nieuczciwego? Odwracając sytuację , to Rzym mógł mówić ze oczekiwał, z waszej strony zrozumienia i odstąpienia od waszych błędów. Przecież ów „Rzym” mógł szczerze uznawać że jesteście w błędzie. I mieć dla tego jakieś argumenty. Trzeba się do nich odnieść a nie robić takie uniki i błędne koła, jakoby skandalem było, że Rzym ma inne stanowisko. Przecież takie stawianie sprawy to kolejny raz stawianie się Arcybiskupa w miejscu wyroczni. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wizytatorzy(…) mówiąc w skrócie mówili rzeczy, które nie miały nic wspólnego z tym co uczynili i powiedzieli podczas samej wizyty.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">No dobrze, ale czytam to, czytam i nie ma tu żadnego realnego przedmiotu zarzutu. Tu nigdzie nie ma tej rzekomej sprzeczności, czy nieuczciwości. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czytajmy dalej: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„gdy tylko wrócili do Watykanu i poddali się złym wpływom Rzymu przyjęli ponownie całą jego mentalność i skierowali ją na nas po raz kolejny okazując nam pogardę ”</span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">No ale gdzie konkretnie tam pogarda? I gdzie ten zły wpływ? Zamiast to pokazać Arcybiskup wpada w kolejne błędne koło w rozumowaniu. Przemyca i powtarza w różnych wersjach założenia wymagającego dowodu, że ten wpływ jest zły i że t</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Quattrocento Sans',sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">a pogarda ma miejsce</span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. I właśnie to, co pisze tu Arcybiskup jest nieuczciwe. W miejscu gdzie nie udowadnia wcześniej zarzuconej innym nieuczciwości sam się jej dopuszcza. Powtarza bowiem ogólniki, różne synonimy: „przyjęli jego mentalność, skierowali ją na nas”, itd. Ale cały czas przez to unika wskazania: które to konkretnie zachowanie jest owym złem, pogardą, gdzie w tej „mentalności” jest cos nieuczciwego? Gdzie ta niekonsekwencja?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zatrzymajmy się na </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">str. 289 dopóki nie podamy następnego numeru strony:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Widać teraz, czego można oczekiwać po fantazji tych ludzi, którzy sami przypominają chorągiewki, którzy wielbią dziś to, co wcześniej wyklinali jak o. de Blignières, czy Dom Gerard, czy też chorągiewka par excelence, Abbé de Nantes”</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ani wcześniej nie wyklinali, ani teraz nie wielbią. Fałszywe przypisanie skrajnych postaw ubranych w emocjonalnie jaskrawe czasowniki. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Fantazji, chorągiewki – sprowadza ich stanowisko do ośmieszających określeń i epitetów, co w takiej postaci bez dowodu jest oszczercze. I jest złym przykładem dla wiernych, którzy takie błędne koła, ignorowanie argumentów oponenta tak jak Arcybiskup traktują, jako cnota mowy konkretnej i prostej. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Nie tak dawno spotkałem jednego biskupa, jednego z moich przyjaciół, z którym współpracowałem podczas soboru i który wtedy zgadzał się ze mną całkowicie. I rzekł on do mnie: to wielkie nieszczęście, że masz problemy z Rzymem. Odpowiedziałem mu wówczas: Jakże to Ty, który w trakcie Soboru walczyłeś z identycznych pobudek jak moje możesz dziś okazywać zdumienie? Stale przecież odbywaliśmy spotkania z tobą i z innymi próbując zachowywać na Soborze drogę Tradycji. Teraz wszystko to porzuciłeś. Czy to, co wtedy robiliśmy było chybione?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Arcybiskup cały czas swoje wymagające udowodnienia tezy traktuje jak oczywistości, że Sobór zerwał, że musiał być nieposłuszny, a przecież je należałoby udowodnić. Ów biskup, któremu zarzuca porzucenie ideałów </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Arcybiskup zarzuca temu biskupowi odejście od wcześniejszego stanowiska, ale przecież to kolejne błędne koło, wszak ów biskup tym bardziej może to zarzucił Msgr Lefebvre’owi. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Abp kontynuuje:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Nie potrafił odpowiedzieć, bo czegoś takiego nie ma. Wszystko, co jest efektem Soboru jest negatywne.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wszystko? A jak to udowodni? Wszystko jest negatywne”? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I tu arcybiskup nie dość, że wpada w kwantyfikatory nieuprawnione, to stawia tezy o potężnym ciężarze, ale nijak ich nie udowadnia tak, jakby sam fakt, że on ma takie przeświadczenie był prawdą. Ów biskup mógł milczeć, bo mogło go zatkać, że Arcybiskup mu stawia takie zarzuty, poważne zarzuty, mógł czuć do Arcybiskupa pewien respekt, mógł widząc, że ma do czynienia z tak gołymi orzeczeniami uznać, że tu nie da się dyskutować, bo Arcybiskup traktuje te tezy jak oczywistość ignorując argumenty oponentów i powtarzając te tezy, które oni obalali. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak udowodni, że wszystko, że negatywne i że te negatywne rzeczy są efektem soboru? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie udowodni, będzie się przewrotnie domagał dowodu przeciwnego, wpadając w proste domniemanie błędności:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Abp pyta: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„gdzie i w jakiej dziedzinie Sobór i jego reformy przyniosły z sobą tę nadzwyczajną odnowę Kościoła? Czy widzisz jakieś dobre owoce Soboru i w jakiej dziedzinie?”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">No przecież to Arcybiskup skoro ją podważa winien udowodnić, że jej nie ma. Tymczasem on obraca kota ogonem i wymiguje się od obowiązku dostarczenia dowodu wymogiem, by do Ci, co uważają Sobór za dobry to udowadniali. Nic z tych rzeczy, Dobroć Soboru należy domniemywać. Nie trzeba jej udowadniać. Właśnie w tej odwrotności Tradycyjnej zasady owi biskupi co się z Arcybiskupem nie zgodzili mogli zobaczyć jaskrawe zaprzeczanie temu wszystkiemu, co Arcybiskup bronił, czyli Tradycji Katolickiej, która nakazuje Soborom i decyzjom papieskim ufać. Arcybiskup więc postawił im akurat ten zarzut, który oni mogli postawić jemu. To częste zjawisko przerzucania własnej winy na innych. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Arcybiskup nie badając różnych możliwości wybiera tą która pasuje do jego tezy, a ignorując inne. To się nazywa wybiórczość. To za arcybiskupem w rozmaitych dyskusjach powtarzają jego uczniowie, co zobaczymy w poszczególnych miejscach analizy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Arcybiskup przypisuje wizytatorowi z Watykanu zmianę stanowiska, niekonsekwencję i inne niecne rzeczy, powtarza to założenie, a powtórzeniami, mocnymi, emocjonalnie dyskredytującymi oskarżeniami zagłusza i ignoruje istotną i prostą możliwość: mógł w jednej sprawie Arcybiskupa chwalić a w innej ganić. Owo powtarzanie nieudowodnionej tezy to swego rodzaju zaklinanie rzeczywistości, brniecie w zaparte i stawianie siebie w miejscu wyroczni, umocowane oburzeniem, że ktoś mógłby tu wyjaśnień wymagać wszak to jest oczywiste. W świetle takiej postawy zrozumiałe zdaję się podobne zachowania uczniów Arcybiskupa, którzy utożsamiają ów oszczerczy wobec innych upór i niemerytoryczne zabiegi erystyczne z odwagą.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Próbkę pewnego siebie wypowiadania niesprawdzonych tez mamy poniżej: mają swoich biskupów, księży patriotów</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mają soborowych biskupów, biskupów, którzy są częścią ruchu księży patriotów działającego w porozumieniu z rządem komunistycznym. Rząd już nie prześladuje, zajmują się tym biskupi.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tu Arcybiskup, po prostu używa swojego podziału na Kościół Soborowy i niesoborowy, i w ten sposób buduje wrażenie, że jest on czymś oczywistym, pomijając obowiązek dowodzenia. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Używa go do uzasadniania dalszych przypuszczeń i uproszczeń, a w ten sposób zagłusza w umyśle odbiorcy pamięć o tym, że to wymaga udowodnienia. W tym w sposób znowu nieuprawniony i traktując własne mniemania i konstrukcje jak fakty mówi tak, jakby owa kategoria „księży soborowych”, czyli tych złych pokrywała się z kategorią biskupów prześladujących księży. Tymczasem to nie prawda, bo poza tym, że ten podział na Księzy soborowych i niesoborowych jest problematyczny, to wśród księży prześladowanych większość byłą entuzjastami Soboru Watykańskiego II, a często nawet odpowiadała owej wykoślawionej, modernizującej interpretacji Soboru. Konstrukcje Arcybiskupa stają się bardzo przekonującymi, ale przez to niebezpiecznymi fantazjami, mającymi luźny związek z faktami. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Abp pisze dalej: „na coś podobnego nie możemy przystać” , Tak, na to oczernianie Aktów Kościoła i nieuczciwe ośmieszanie innych, którego dopuszcza się Arcybiskup nie możemy przystać. I CI, których on oskarzył też na jego posłuszeństwo w imię tradycji i Prawdy nie , mogli przystać. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dalej mówi on: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Było to powodem odwrócenia się od nas pewnej liczby zaprzyjaźnionych księży oraz niektórych członków Bractwa przestraszonych i zszokowanych tym wyrokiem” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I znowu zamiast odpowiedzieć na argumenty oponenta, sprowadza jego stanowisko dyskredytująco do tchórzostwa i szoku. Już samo to jest oszczercze. Równie dobrze można ich sprzeciw wobec Arcybiskupa i całego tak skonsolidowanego środowiska miłych ludzi potraktować jako coś przeciwnego, jako wyraz odwagi. Te i podobne wątki pojawią się w innych miejscach tej analizy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W ówczesnych okolicznościach nie pojęli oni konieczności zastosowanie się do obowiązku nieposłuszeństwa.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Arbybiskup znowu ich dyskredytuje pisząc że problem jest w tym , że to oni nie pojęli, a dalej przemyca swoje założenia znowu ignorując i zagłuszając fakt, że to arcybiskup ma obowiązek nie tylko tą konieczność udowodnić ale i odnieść się do poważnych argumentów pokazujących że tej konieczności nieposłuszeństwa nie ma. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Arcybiskup znowu wpada w to samo, nudne błędne koło, zamiast udowodnić umacnia swoją tezę przez powtarzanie i upokarzanie nieuczciwe oponenta, przeinaczanie jego stanowiska, ignorowanie jego argumentów.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dalej działa wg tej same metody W sporze co jest większym błędem znowu orzeka on i powtarza założenie, że to oni są błędzie, wpadając w błędne koło przez zignorowanie faktu, że właśnie o to, kto jest w błędzie toczy się spór. I jeszcze to założenie powtarza, wzmacnia w następujacy sposób:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Niestety mniemali, że muszą zaakceptować błędy, ciężkie błędy, które prowadzą do zburzenia Kościoła i zniszczenia kapłaństwa katolickiego.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">No nie. Arcybiskup z tego, że powiedzieli gdzieś być może że nawet jeśli papież popełnia błędy to muszą je zaakceptować przeskakuje w sposób nieuprawniony do twierdzenia, jakoby to oni twierdzili ,zę muszą zaakceptować błędy które prowadzą do zniszczenia Kościoła. Tymczasem właśnie o to toczy się spór, czy te błędy prowadzą do zniszczenia Kościoła, czy nie, i Oni uznają, że NAWET gdyby jakieś błędy były, to do zniszczą one drugorzędne i do zniszczenia Kościoła nie doprowadza, natomiast dużo większym błędem niż te błędy drugorzędne, byłoby nieposłuszeństwo którego arcybiskup się dopuśćił. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Arcybiskup jednak nie tylko w pada w błędne koło, ale fałszuje stanowisko oponenta przypisując mu akceptowanie nie tyle jakichś błędów, co takich błędów które doprowadzą do zniszczenia Kościoła .Znowu swoją interpretacją stanowiącą przedmiot sporu w swojej nieodpowiedzialnej parafrazie zlewa w jedno ze stanowiskiem oponenta, które tej interpretacji przeczy i o tą sprzeczność właśnie toczy się spór, co takim zabiegiem Arcybiskup ignoruje.. Brzmi to zawile, ale w jednym zdaniu udało się arcybiskupowi upchać tyle sprzecznych z prawdą założeń, że ich rozłożenie po prostu tego wymaga.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Arcybiskup ma w zwyczaju parafrazować wypowiedzi oponenta, poprzez wkładanie im w usta już interpretacji, często bardzo krytycznej. Powtarzanie owego zabiegu literackiego przyczynia się do budowy mocy tezy oskarżycielskiej wobec innych, ale z pominięciem koniecznego z racji na oskarżanie innych udowodnienia. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Na pytanie: „Jak rozumiesz posłuszeństwo papieżowi?” Arcybispkup odpowiada: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 18pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak inteligentna osoba może twierdzić, że woli się mylić razem z papieżem aniżeli trwać prawdzie przeciwko papieżowi</span></p><ol style="margin-bottom: 0; margin-top: 0; padding-inline-start: 48px;"><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: decimal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3800000000000001; margin-bottom: 10pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sugeruje, że kto tak twierdzi, nie jest inteligentny, jeszcze zanim wypowie cokolwiek, czym ustawia dyskusję na poziomie emocjonalnym i w taki też, niemerytoryczny sposób od razu dyskredytuje oponenta. Dalej</span></p></li></ol><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sprowadza sprawę do tak absurdalnej postawy, którą rzeczywiście łatwo obalić. Sugeruje, jakoby ta nieinteligentna rzekomo osoba zajmowała swoje stanowisko wiedząc, że mija się z prawdą. Tym samym Arcybiskup ignoruje fakt, że druga strona może, nawet gdyby się myliła uważać że to ona broni prawdy a Arcybiskup się myli. Arcybiskup całkiem zbywa tą i inne możliwości sprowadzając sprawę do wymyślonego przez siebie fałszywej alternatywy: prawda albo posłuszeństwo. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kolejną bowiem możliwością którą Arcybiskup ignoruje jest to, że ta osoba może rozumowanie Arcybiskupa obrócić; otóż może ona - nie negując wartości prawdy - uważać, że skoro papież może się mylić, to tym bardziej może się mylić Arcybiskup a jeszcze bardziej ona sama. I parafrazując słowa Arcybiskupa mogłaby powiedzieć.: „Jak inteligentna osoba może twierdzić, że woli się mylić razem z Arcybiskupem Lefebvre (i to przeciw papieżowi), niż trwać prawdzie przeciw niemu?”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W takim ujęciu Arcybiskup własną opinię stawia ponad opinią papieską. Nie zauważa tego, bo ignoruje argumenty pokazujące istotę Kościelnej Hierarchii. A ignoruje poprzez unik, obalanie chochoła, fałszywą alternatywę i błędne koło w rozumowaniu zarazem. Owe błędy logiczne przejawiają się tym, że w sporze o to co jest Tradycją i prawdą, Arcybiskup fałszywie przypisuje innym jakoby otwarcie walczyli z prawdą i tradycją(chochoł- bo nie walczą), w imię posłuszeństwa(fałszywa alternatywa i chochoł – bo wcale tego nie przeciwstawiają) podczas gdy oni uważają że bronią posłuszeństwa w imię tradycji i prawdy. Z tego wynika że to po czyjej stronie stoi tradycja i prawda jest przedmiotem sporu i właśnie dlatego czynienie argumentem stwierdzenia, że po naszej stronie stoi tradycja, my bronimy tradycji, jest – poza wymienionymi wyżej błędami skumulowanymi w tym jednym stanowisku – błędnym kołem w rozumowaniu. Za pośrednictwem tych błędów arcybiskup wpada w kolejny - w unik: zagłusza i zbywa zarzut, że to za pośrednictwem tych błędów w sporze z papieżem o to co jest Tradycją i Prawdą w istocie stawia się w miejscu papieża. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak też w praktyce traktują go wierni, bowiem nawet poważani i z tytułami, ufni powtarzanym po stokroć przez Arcybiskupa tezom, nie biorą pod uwagę że mogą być błędne, a więc traktują je tak, jak człowiek wierzący traktuje dogmaty swojej religii. Samo to zjawisko nie jest złe, jest dobre, ale takie zaufanie można powierzyć tylko tezom swojej Wiary. Jeśli w tej religii tworzy się grupa która w ten sposób traktuje tezy zawierające w sobie oskarżenia wobec Aktów ich Kościoła, czy bliźniego, to wtedy właśnie ów dobry mechanizm zostaje oderwany od właściwego sobie przedmiotu i przeniesiony na inny obiekt. I na tym – na dogmatycznym traktowaniu negacji aktów własnej instytucji prowadzące do programowego WYŁAMANIA się z niej - polega sekciarstwo. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wierni i księża Bractwa w istocie mają przykład z góry i powtarzają tylko tezy broniące nieposłuszeństwa Arcybiskupa, odrzucające Sobór jak oczywistości i ośmieszające nieuczciwie oponentów, a co gorsza traktujące te nikczemne zabiegi jako cnotę odwagi w kontraście do rzekomego tchórzostwa oponentów. Tym „tchórzostwem” jest przewrotnie etykietowana postawa uczciwej niepewności, czyli badania rzeczywistości, postaw bliźniego i sprawdzania, czy nasze mniemania o tym, że zasady zostały złamane mają podstawy. Owe tezy i zabiegi bractwa są podstawą do dalszych skomplikowanych tłumaczeń. Kiedy ktoś je podważa, to uruchamiają radę, którą dał im Arcybiskup: „unikajcie zbędnych polemik” I wtedy oskarżają oponentów o mowę zawiłą, wytaczają działa mocnych zarzutów, jak wobec kogoś, kto podważył świętość, a własną podstawę traktują jako wyraz odwagi, ewangelicznego „tak-tak, nie-nie”. Oponenta zaś w opozycji traktują jak tchórza, wykręcającego się od prawdy i zagubionego. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Z takim podejściem w istocie nie da się dyskutować. Jego nieświadomi uczestnicy w istocie stworzyli nową grupę o nowych krytptodogmatach. Dodanych do starych dogmatów Katolickich. Często tak przewrotnie jak Arcybiskup wymagają oni, by to Ci, co nie chcą odrzucać Soboru i NOM, czy też nie zgadzają się na nieposłuszeństwo Arcybiskupa przedstawiali jakieś dowody.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Więcej analizy tych fragmentów na yt w filmie :</span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„PODPISAŁ... i się rozmyślił. Abp. Lefebvre . Cz. III Analizy książki "Aby Kościół trwał. Więcej również w filmie: „Abp. Marcel Lefebvre - Analiza stanowiska. Cz. I. (nagranie z 18 września)” i „Oskarża Sobór! Cz II. Analizy błędów Arcybiskupa”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wszystkie materiały na playliście</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">: „Arcybiskup Marcel Lefebvre i Jemu Wierni”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wracamy do strony 40 zbioru „Aby Kościół trwał” gdzie Arcybiskup w roku 1975 w „Nadzwyczajnym Liscie J.E. abp. M. Lefebvre w obliczu prześladowań” wypowiada się tak o dziełach, które właśnie otrzymały zakaz działalności :</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Będą one działały nadal, wbrew wszelkim niesprzyjającym okolicznościom. A to dlatego, że ów liberalny i postmodernistyczny Kościół jaki zawładnął tym właściwym Kościołem, Kościołem, któremu zakneblowano usta, nie ma żadnego, najmniejszego nawet prawa, by żądać od nas posłuszeństwa. Winniśmy raczej mu się przeciwstawić, ponieważ jego postanowienia i zauważalne w nim tendencje nie są tymi, jakie przystoją Kościołowi katolickiemu. One go niszczą! Nie możemy współdziałać w niszczeniu Kościoła. Nie chcemy stać się protestantami.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Trzeba udowodnić, że przedmiot sprzeciwu jest sprzeczny z Nauczaniem Kościoła, a nie czynić to założenia argumentem w sporze wszak, właśnie o to spór się toczy, czy zgodnie z Nauką Kościoła w tym konkretnym przypadku można, czy nie można się sprzeciwić. Obie strony występują w imię Tradycji i Nauczania Kościoła.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jest to tym samym formułowanie też w oderwaniu od kluczowych zarzutów w tamtym czasie i momencie, mijanie się w dyskusji, unik.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">s. 42 „List ten otrzymaliśmy 10 Lipca[1975 r]Zażądano w nim od nas publicznego aktu skruchy i podporządkowania się soborowi, posoborowym reformom i tym założeniom, które wiążą również samego papieża”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I to źle? Czy z zasady nie mamy być podporządkowani Soborom i papieżowi?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeżeli są w Soborze jakieś błędy to mamy odrzucić te błędy, a nie cały Sobór. Nie na odwrót. Tradycja każe nam być posłusznym soborowi. Nie można generalizująco i wyjściowo negować całości w imię błędnej części. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">s. 42-43 </span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Stajemy dziś oto - absolutnie wbrew naszej woli - w obliczu wszelkich kościelnych autorytetów, na czele z Namiestnikiem Chrystusa, papieżem, jako ich przeciwnicy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zapewniliśmy Ojca Świętego o naszym oddaniu wobec jego osoby i urzędu, nade wszystko w tym, co dotyczy jego najistotniejszej misji, czyli przekazywania nieskażonego depozytu wiary”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Potwierdza, że ów spór jest z Kościołem. Temu samemu innym razem zaprzecza.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Problem Econe jest bowiem problemem tysięcy, milionów chrześcijańskich sumień, od lat rozdartych pomiędzy bolesną alternatywą: albo być posłusznym, ryzykując przy tym utratę wiary, albo okazać nieposłuszeństwo, ale zachować nieskażoną wiarę. Albo być posłusznym i uczestniczyć w dziele zniszczenia Kościoła, albo okazać nieposłuszeństwo i pracować nad utrzymaniem i rozszerzaniem Kościoła. Albo uznać liberalny i zreformowany Kościół za swój, albo wytrwać w Kościele Katolickim.” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jest to ciąg fałszywych alternatyw z dwóch przyczyn: 1. Właśnie to, czy na utratę wiary naraża posłuszeństwo, czy raczej nieposłuszeństwo jest tu przedmiotem sporu. 2. Można być w jednym posłusznym a w innym nie. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I trzeba być z zasady posłusznym, a gdyby to było możliwe, to wypowiadać posłuszeństwo papieżowi i Soborowi tylko w konkretnych przypadkach, po wnikliwym i niezaprzeczalnym udowodnieniu stanu wyżej konieczności nieposłuszeństwa w tej konkretnej materii. Piszę tak, ponieważ Bractwo powołuje się na casus „wyższej konieczności”” ale nie mam wiedzy i kompetencji, by ocenić czy taka jest rzeczywiście możliwa.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Abp. M. Lefebvre Zakłada, że to, z czym się nie zgadza jest elementem tego „zreformowanego Kościoła” To trzeba konkretnie, na przypadku udowodnić. A tu ma miejsce argumentowanie z tezy stanowiącej przedmiot sporu(błędne koło w r.). </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">s. 43 </span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Kościół jednak zajmuje tu stanowisko przeciwne tak zadeklarowanej postawie Econe. Co więcej, za sprawą swych oficjalnych przedstawicieli potępia on kształcenie księży w duchu Tradycji i to w imię posoborowych reform i tych założeń, które wiążą i papieża” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tu sam mówi o Kościele ogólnie już po raz kolejny, a innym razem zaprzecza, że formułuje swoje uwagi do Kościoła, za pomocą stworzenie konstruktu „</span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kościoła liberalnego, który zawładnął prawdziwym Kościołem”, </span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">czy też</span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> „Kościoła Soborowego’.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Punktem wyjścia jest to, że on sam uznaje papieża za legalnego, a więc wyjściowo decyzje tego papieża, w tym niezgoda na święcenia, czy działalność szkoły są ważne. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Uzasadnienia wyższej konieczności były formułowane po czasie, po tych decyzjach, a nie w ramach tych decyzji. W czasie więc ich podejmowania nie były one uzasadnione. Jeżeli tak, to zamiast własnej intuicji należy wierzyć Panu Bogu, który nad Kościołem czuwa, a więc może tak samo działać poprzez zamknięcie tego, czy innego seminarium. Samo to zamknięcie nie jest atakiem na wiarę i papież może tego zażądać po prostu, bez tłumaczenia. To podważanie takiej decyzji papieża w świetle założeń Tradycji wymaga takich uzasadnień. A tu arcybiskup zrobił na odwrót. Nie miał dowodu, żę jest wyższa koniecznośc, to w oparciu o własne mniemanie założył że jest a więc swoją arbitralną opinię postawił ponad opinią papieża. Najpierw był sprzeciw. Uzasadnienia (z wyższej konieczności) były dorabiane po czasie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Uniki. Abp M. Lefevre unika stawianych mu zarzutów. Ich przedmiot, czyli swoje orzeczenia powtarza, zamiast odnieść się do zarzucanych mu braku dowodów na tezy o tym, że te decyzje papieża go nie obowiązują, itd. Powtarza, parafrazuje swoje założenia, stanowiące przedmiot sporu, odnosi się tylko do zarzutów tak zformułowanych, które łatwo obalić, a których wcale nie stawiają mu czynniki poważne, opowiada się po przeciwnej stronie ukutej w nich fałszywej alternatywy, czyli ją potwierdza. a inne zarzuty, przeze mnie tu wymienione ignoruje.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dalej ten sam list:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">s. 50: </span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Błądzą zatem bardzo Ci wszyscy, którzy powiadają o złej interpretacji soborowych postanowień, jak gdyby sobór sam w sobie był czymś doskonałym.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ma powyżej miejsce Ciąg następujących fałszywych utożsamień:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">1Mówienie o złej interpretacji Soboru nie oznacza, że sobór jest doskonały pod każdym względem. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">2. Nawet jeśli ktoś broni Soboru, nie oznacza to doskonałości jego zapisów.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">3. Nawet jeśli ktoś mówi o nieomylności soboru, to kwestia niejasną jest o jakiej „doskonałości” arcybiskup mówi, a więc czy można podpiąć pod nią nieomylność soboru.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">4 . Obrona soboru, to Punkt wyjścia każdego katolika, i nie oznacza ona braku literalnych błędów w tekstach. Dowody i to mocne i niezaprzeczalne musi przedstawiać ten, kto „oskarża Sobór”. Nie na odwrót.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czytamy dalej</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„One</span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[reformy zapoczątkowane soborowymi postanowieniami]</span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> to właśnie stanowią wierne, najbardziej ewidentne odbicie interpretacji soboru bardzie czytelne, aniżeli jakikolwiek dokument”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie wynika. To kolejny przeskok logiczny i gołe orzeczenie. Równie dobrze mogą być one z soborem sprzeczne. To że Ktoś biega po ulicy i wszystkich morduje powołując się na mnie nie świadczy w żaden sposób o mnie. Ktoś może tak robić mi na złość.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Nie sądzę, żebyśmy musieli dłużej rozwodzić się nad tymi rzeczami: Okoliczności mówią same za siebie.” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Owszem, rozwodzenie się jest zbędne, jeżeli tak jak tutaj, brak w nim dowodów. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powyższe orzeczenie przypomina mi sposób, w jaki wielu ludzi, również wiernych Bractwa zbywa argumenty: Wg ich opinii, nie ma tu już czego udowadniać,” Mówią tak, gdy na ich oskarżenia powtarzane jakby były oczywistościami a stanowiące przedmiot sporu domagam się dowodów. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">44-45 konstruowanie chochoła. Konstruuje pod hasłem liberalizm takie powiązanie rzeczywiście błędnych zjawisk, jak poddanie dogmatów osądowi nauki, a w pewnym momencie dokonuje przeskoku do stwierdzenia: (na stronie 45 tamże w liście do przyjaciół i dobroczyńców z nr 9 z 3 Września 1975 r): </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„(…)protestanckie ujęcie liturgii świętej Ofiary mszalnej oraz sakramentów nie ma już na celu zbawienia dusz – wszystkich i każdej z osobna, za sprawą obdarzenia ich Bożą łaską i przygotowania do życia wiecznego poprzez przynależność do Mistycznego Ciała Chrystusa. Zamiast tego eksponuje się dziś nade wszystko przynależność do wspólnoty ludzkiej. Charakter taki ma cała nieszczęsna reforma liturgiczna”.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tamże: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">49 „Przeczytajcie tylko opis współczesnych, przełomowych rzekomo czasów, przedstawiony we wstępie do konstytucji gaudium et spes; poczytajcie jej sformułowania końcowe – toż to liberalizm w najczystszej postaci! Przeczytajcie deklarację o wolności religijnej Dignitatis humanae i porównajcie jej treść z encykliką Mirari vos Grzegorza XVI, z Quanta cura, Piusa IX, a sprzeczności stwierdzicie w niemal każdym słowie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powyżej mamy kolejne gołe orzeczenie bez żadnego dowodu. Błędne koło i zaklinanie rzeczywistości, że te sprzeczności po porostu zobaczymy, ignorujące to, że właśnie tych sprzeczności druga strona sporu nie widzi i nie uznaje. I jest wrażenie jednych i wrażenie drugich, dlatego takową sprzeczność należy udowodnić .A nie powtarzać, że jest. Dalej </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">49 </span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Twierdzić, że liberalne idee nie inspirowały obrad II Soboru Watykańskiego, to zadawać kłam rzeczom oczywistym. Krytyka zarówno wewnętrzna jak i zewnętrzna dowodzą tego bowiem niezbicie.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Po co tyle opisywać jakie to oczywiste? Przecież za ten czas można było wskazać kilka tego przykładów i dokonać analizy. Takie radykalne orzeczenia nastawiają tylko odbiorcę emocjonalnie, a nie merytorycznie do wyciągania nieuprawnionych wniosków. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy to że część osób wpływających na Sobór miała złe pobudki unieważnia treść tego soboru, jego ważność i obowiązywalność? Na poprzednie sobory też były naciski polityczne, niektóre nawet zwoływali cesarze. I na poprzednie Sobory byli zapraszani heretycy, mimo i ż nie przyjechali, ale gdyby przyjechali, to z mogli mieć pobudki heretyckie i chcieliby swoje zmiany przeforsować. I czy to unieważniłoby sobór? Nie, żadną miarą. Sobór właśnie po to jest by w przypadku ewentualnych sprzeczności to właśnie w jego ostatecznych wynikach okazało się, które ze sprzecznych stanowisk zatwierdza Duch Święty. Dalej: Zabicie Zbawiciela było inspirowane przez Siły zła. Czy tak, jak wtedy obrócił to zło na Nieskończone Dobro, nie Może tego robić i teraz, jak i kiedy tylko zechce w historii Kościoła? Przy krytyce i odrzucaniu trzeba więcej konkretów dotyczących bezpośredniej materii tego, co odrzucamy, a nie jak tutaj błędnego koła, czyli powtarzania ciągle wielkich tez, które z samego powtarzania ich wcale nie zostają udowodnione.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">50 </span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Zaciekłość z jaką ten duszpasterski sobór wzbraniał się przed oficjalnym potępieniem komunizmu wystarcza, by w obliczu historii Kościoła okrył się wieczną hańbą.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlaczego? Z czego to wynika? I czy duszpasterskość w jakikolwiek sposób osłabia obowiązywalność Soboru? I dlaczego? I czy wzbranianie się od potępienia innych złych nurtów też go wyklucza? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Skąd czerpie te kryteria wykluczające? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">51: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„W Kościele prawo i jurysdykcja pozostają w służbie wiary, będącej jego celem głównym i ostatecznym. Nie istnieje jakiekolwiek prawo, jakakolwiek jurysdykcja, która mogłaby nam nakazać wyrzeczenie się naszej wiary”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">1. Właśnie to, czy nakazuje wyrzeczenie wiary czy nie jest tezą stanowiącą przedmiot sporu i wymagającą dowodu, dlatego traktowanie jej jako uzasadnienia jest błędnym kołem w rozumowaniu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">2. To właśnie hierarchia i jurysdykcja w kwestiach spornych orzeka jaka jest treść wiary</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">3. Posłuszeństwo to element wiary</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">4. Ci, którzy nie zgadzają się z Abp. też występują w imię Wiary i Tradycji.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">51: „</span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Uznajemy nakaz posłuszeństwa oraz jurysdykcję wtedy, gdy służą one rozwojowi wiary. Kto jednak rozstrzygać może w takiej sprawie? Odpowiadamy: tylko Tradycja, Tradycja wiary takiej, jaka byłą nauczana od dwóch tysiącleci. Każdy wierzący może i powinien przeciwstawić się w Kościołowi każdemu, kto podnosi rękę na jego wiarę, wiarę Kościoła wszech czasów, opartą na wyuczonym w dzieciństwie katechizmie”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Idąc konsekwentnie tym tokiem rozumowania należałoby zapytać: Kto może rozstrzygać jak rozumieć Tradycję i kiedy jurysdykcja służy rozwojowi wiary a kiedy przeszkadza? „Rozwojowi? Wiary?” Zapytałby złośliwy.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powyższe rozumowanie to kolejne błędne koło w rozumowaniu, wszak oponenci arcybiskupa sprzeciwiający się jego nieposłuszeństwu w sprawie święceń, czy twierdzeniom, że lepiej nie iść w Niedzielę na Mszę niż iść na NOM występują właśnie w imię Tradycji, w imię katechizmowych wyuczonych w dzieciństwie zasad. I żeby rozstrzygnąć spór trzeba użyć argumentów a nie powtarzać swoją nieudowodnioną tezę. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Posłuchajmy teraz słów abp. Lefebvre’a ze sławnej deklaracji:</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy – niech będzie przeklęty” (Gal 1, 8).</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Czyż nie to powtarza nam dzisiaj Ojciec Święty? A jeżeli w jego słowach lub czynach, albo też w aktach dykasteriów dałoby się dostrzec jakieś sprzeczności(…)”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy te sprzeczności są akurat w przedmiocie wypowiedzenia posłuszeństwa? Czy zmiana jest tożsama ze sprzecznością? To trzeba udowodnić, a nie zakładać.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„(…)to wybieramy wówczas to, czego zawsze nauczano i zamykamy uszy na niszczące Kościół nowinki.” </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak ocenić, czy to nowinki, czy nie, jeśli zamkniemy uszy? Nawet jeśli to są rzeczy nowe, nie znaczy to jeszcze że są sprzeczne. Jak więc ocenić czy te nowinki są sprzeczne czy nie, jeśli zamkniemy uszy? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zawsze nauczano też, że trzeba bronić Soborów i danych przez Stolicę Apostolską Obrzędów. To jest zasada daną nam przez poprzedników w Tradycji. Właśnie tym, czego nie można zmieniać. Nie można zapominać o tej zasadzie i rezygnować z PRÓBY Obrony Soboru. Ta rezygnacja byłaby tu nowinką. Ktoś powie, że tutaj cytowane słowa były poprzedzone próba takiej obrony, ale okazało się to niemożliwe. Czy aby na pewno się okazało? A może możliwość tej obrony dalej jest, tylko inne czynniki, np. emocje i prowokacje powołujących się na Sobór oszczerców, oraz naciski przeciwnych im sedewakantystów sprawiły, że traktujemy je w sposób nieuzasadniony jako mało przekonujące. To, że coś jest mało przekonujące i „niekonkretne” to nie argument. To emocja. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czytamy powyżej „jeżeli dałoby się dostrzec jakieś sprzeczności” Jeżeli. Pytanie, czy rzeczywiście te sprzeczności mają miejsce. Nie można przy ustalaniu tego odrzucać z góry głosów tych, co pokazują że i jak te sprzeczności można usunąć.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Druga sprawa: Czy dostrzeżenie błędów w jednym miejscu uprawnia nas do odrzucenia całej reszty?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie można „zatykać uszu”, a więc w oparciu o jedne błędy przełożonych odrzucać i resztę ich nakazów. Zatkanie uszu sprawia, że nie da się usłyszeć innych nakazów przełożonych, a więc nie ma jak oddzielić słusznych od niesłusznych. Pozostaje jedno: głuchota na nie, czyli odrzucanie hurtem. A na to mi wiara nie pozwala. Wiara Katolicka wymaga bym odrzucał tylko te wprost z nią sprzeczne, wszak jedną z kluczowych jej zasad jest posłuszeństwo. Właśnie to było jednym z błędów księdza Piotra Natanka: wypowiedzenie posłuszeństwa i tam, gdzie to nie było konieczne. Oczywiście na ten zarzut powstała już cała argumentacja powołująca się na wyższą konieczność. W dalszej części wprost się do niej odniosę i pokażę dlaczego jest błędna. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeżeli już góry „zamkniemy uszy”, to jak ocenimy, czy to co, co nazywamy nowinkami rzeczywiście tymi nowinkami jest i czy to, co wrzucamy do jednego wora z rzeczami niszczącymi Kościół rzeczywiście ten Kościół niszczy? Łatwo tu wylać dziecko z kąpielą, z rzeczywistymi błędami odrzucić dobro, do którego się one przyklejają. Tu trzeba sprawdzać, weryfikować, konkretyzować, a nie uogólniać! Tym bardziej gdy mówimy o rzeczach zadekretowanych prze z Kościół święty. Baczmy, byśmy lecząc ból głowy nie ucięli głowy. Byśmy goniąc złodzieja nie pomylili go z tym, który akurat stał obok i mu skradzioną torebkę wyrwał ! </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To uogólnienie skutkujące pomyleniem powtarza się w tłumaczeniu nieposłuszeństwa w sprawie święceń jako wyższej konieczności, co przeanalizujemy dalej.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czytamy dalej w owej deklaracji: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Nowej Mszy” odpowiada nowy katechizm, nowe kapłaństwo, nowe seminaria i uniwersytety, charyzmatyczny Kościół Odnowy w Duchu, wszystko to, co sprzeczne z katolicką prawowiernością i odwiecznym magisterium.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To są stwierdzenia. Nie dowody. Czy rzeczywiście odpowiada i czy rzeczywiście „wszystko to”? Nawet jeśli coś takiego jest, to czy rzeczywiście wszystko w tych nowościach jest sprzeczne z katolicką prawowiernością? Nic takiego nie wynika. Nie można tego założenia czynić argumentem, tym bardziej, że wyjściowo mamy zakładać prawowitość. Możemy ewentualnie stwierdzać sprzeczność z nią gdy nie ma opcji obrony i to w konkretnych elementach. Skąd mamy wiedzieć, że nie ma opcji obrony, gdy zatykamy uszy i nie dopuszczamy propozycji tej obrony? A mamy obowiązek bronić póki się da, bo taką otrzymaliśmy naukę, że to, co Kościół daje do wierzenia, daje w ramach Soborów i form kultu i to otrzymujemy, by przekazać. Nie wspominając tu już o oczywistej zasadzie ignacjańskiej. Wcześniej uzasadnialiśmy, że nie tylko taką naukę otrzymaliśmy, ale że ona okazuje się jedynym racjonalnym rozwiązaniem.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nawet gdy dostrzeżemy błąd, to nie jest uprawnione rozciąganie go na całość. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gdy widzimy zabitą w kuchni kobietę i stojącego nad nią człowieka z zakrwawionym nożem pod nogami wydajemy surowy osąd. Sprawa wydaje się prosta: zabił. Morderca. Fakty mogą być takie, że rzeczywiście jego ręka trzymała nóż, ale dlatego, że wcześniej kroił cebulę, napastnik zaszedł go od tyłu, chwycił za rękę i popchnął na ofiarę, a potem uciekł. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">My jednak odrzucamy wszelkie niuansowanie jako kręcenie. Zatykamy uszy. To emocje. Nie fakty.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak robią Ci, co oczerniają Abpa Lefebvre’a, nie dopuszczają żadnych tłumaczeń, generalizują. Ale tak samo robią Ci, co broniąc się, odrzucają hurtem to, co ich oskarżyciele chwalą. Konsekwentnie idąc tym tokiem rozumowania należałoby odrzucić wiarę w Jezusa Chrystusa, bo protestanci też w Niego wierzą, no i odrzucać Kościół, bo, Ci co się obnoszą swoim katolicyzmem tyle złych rzeczy robią… skoro te czyny, czyli owoce są złe, to i Drzewo, czyli Kościół też jest Wielką Nierządnicą… No nie. Nie jesteśmy pewni, czy to rzeczywiście owoc z tego drzewa. To może być równie dobrze grzyb, czy jemioła, które na nim pasożytują, albo owoce z drzewa sąsiadującego z którym gałęzie sie splątały. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie można winić głowy za to, że ktoś wbił w nią ciernie. Nie można tylko dlatego usuwać całej głowy! Powbijały się w nią ciernie rewolucji rytu Mszy świętej, czy dwuznacznych sformułowań? Trudno. Lepiej poczekać do żniw a nie brać się za wyrywanie teraz „kąkolu”, bo można i zboże usunąć. „Z-</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">BOŻE</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">”. Dlatego przy oskarżaniu i odrzucaniu trzeba zawsze uważnie sprawdzać czy to liść, czy może raczej kamuflujący się kameleon i nie ulegać prowokacyjnym oszczerstwom skłaniającym nas do emocjonalnych uproszczeń.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Szukamy tego dowodu dalej:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Reforma ta, tkwiąca korzeniami w liberalizmie i protestantyzmie, jest całkowicie zatruta; z herezji się wywodzi i do herezji prowadzi, nawet jeżeli </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nie wszystkie jej czyny są formalnie heretyckie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.(…)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jedyna droga wierności Kościołowi i doktrynie katolickiej, dla dobra naszych dusz, to kategoryczne odrzucenie reformy.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mamy powyżej kilka założeń: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">1. Że reforma tkwi w protestantyzmie i modernizmie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">2. Że jest CAŁKOWICIE zatruta</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">3. Z herezji się wywodzi i do herezji prowadzi.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sęk w tym, że te założenia stanowią przedmiot sporu, a traktowane są tu jako niezaprzeczalne, jako podstawa do następującego dalej wniosku:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„(…)Jest zatem niemożliwe, by świadomy i wierny katolik miał tę reformę przyjąć, lub się jej poddać.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tymczasem sam arcybiskup używając stwierdzenia nr. 3. unika słusznie stwierdzenia, że Nowa Msza czy Sobór są heretyckie, a tylko to pozwalałoby je odrzucać. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie wiemy nawet Co konkretnie jest krytykowane pod hasłem „TA REFORMA”? Dalej, nie jest udowodnione, czy wszystkie elementy i przejawy odrzucane tu hurtem jako „prowadzące do herezji”, rzeczywiście takie są. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy reforma ta rzeczywiście tkwi w liberalizmie i protestantyzmie?(o pałce słownej „liberalizmu” napiszemy w innym miejscu) Jest tu takie założenie, ale brak dowodu a nawet konkretyzacji w przeprowadzaniu wnioskowania, bez której łatwo o pomylenie liścia z kameleonem i wylanie dziecka z kąpielą. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy CAŁKOWICIE? Czy nie ma tu mylenia istoty z przypadłościami? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pełno tu założeń, brak dowodów. Dalsze wnioskowanie oparte jest więc na nieuzasadnionych przesłankach.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Jedyna droga wierności Kościołowi i doktrynie katolickiej, dla dobra naszych dusz, to kategoryczne odrzucenie reformy”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Skoro nie wiemy nawet czy nie mylimy reformy z tymi, co się na nią fałszywie powołują, a próbujemy to uzasadniać dopiero później, po rzuceniu takiego oskarżenia, to tym bardziej nie możemy stwierdzić, że to droga jedyna. Nie wynika. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie możemy tak KATEGORYCZNIE i z góry odrzucać tego, co Kościół zatwierdził, tym bardziej w sytuacji, gdy opieramy się na przeskokach w rozumowaniu, na nieudowodnionych podstawach, w przypływie skądinąd słusznego wzburzenia wywołanego krzywdami i oskarżeniami. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f1f1f1; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nawet jeśli ktoś jest rzeczywiście mordercą, ale mi brak danych by się o tym upewnić, nie wolno mi go oskarżać z pewnością, bo tej pewności nie mam. Złamałbym VIII Przykazanie. Podobne też jest moje stanowisko w sprawie NOM.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #0d0d0d; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli wierni wierzą orzeczeniom arcybiskupa podważającym Sobory i obrzędy używane oficjalnie przez Kościół, traktując zdanie papieża wyjściowo nieufnie, to tego arcybiskupa traktują jak papieża, co samo w sobie jest rewolucyjna metoda myślenia, przewrotem, przeniesieniem nadziei, która mamy pokładać w całym Kościele na część tego Kościoła. I jest to poważny błąd nawet wtedy, jeśli arcybiskup ma rację. Błąd leży bowiem nie w racji, co do przedmiotu sporu ale w metodzie traktowania podmiotów sporu. Jest to makiawelizm, czyli używanie fałszywej metody myślenia do obrony prawdy. Metody zawierającej fundamentalnie nieuporządkowaną postawę wobec Instytucji Kościoła. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #0d0d0d; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wole mówić niejasno, niż łamać VIII Przykazanie, zasadę domniemania dobroci bliźniego i Aktów Kościoła, oraz zasadę ignacjańską: ja nie rozstrzygam TU, jaki NOM jest. Mówię, że jeśli nawet to, co przeczytałem nie wystarcza, by uważać, że NOM uczyni katolika protestantem, to nie wolno mi się na to zdanie zgadzać, a nawet w imię Tradycji mam obowiązek protestować. Ludzie orzekają w tej sprawie nie mając dowodów. Dowodami nazywają twierdzenia, orzeczenia. Dopiero jak im to wytknę to sie oburzają, i wynajdują post factum jakieś cytaty. I na tej podstawie bardziej wierzą oskarżycielom papieża niż papieżowi. Nawet, jeśli ktoś jest mordercą, ale nikt mi nie potrafi tego udowodnić tylko z oburzeniem wymaga ode mnie bym go skażał, to viii przykazanie nie pozwala mi go skazać tylko dlatego, ze środowisko uznaje to za fakt i wywiera emocjonalny nacisk oparty na sile autorytetu i orzeczenia. Większość środowiska czy to krytykującego Bractwo, czy broniącego polemizuje nie ze mną, ale z fałszywym rozumieniem mojego stanowiska.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Błędne koło i chochoł. </span></h3><h4 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 12pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Analiza tekstu: </span><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kilka refleksji na temat suspensy </span><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">a divinis </span><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">abp Marceli Lefebvre</span><span style="background-color: transparent; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">29 lipca 1976</span></h4><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Stanowi ona [suspensa a divinis – przyp. tłum.] poważny problem i spowoduje jeszcze przelanie dużej ilości atramentu, nawet gdy zejdę ze sceny Kościoła wojującego.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Na czym w rzeczywistości polega? Pozbawia mnie istotnego prawa kapłana, a tym bardziej biskupa, odprawiania Mszy świętej, udzielania sakramentów i głoszenia w miejscach poświęconych, innymi słowy</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie, to nie jest „innymi słowy”. Arcybiskup orzeka, że to to samo, ale dalej wypowiada twierdzenie, które NIE WYNIKA z poprzedniego, jest przedmiotem opinii arcybiskupa, która wymagałaby argumentacji. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nie wolno mi odprawiać nowej Mszy, udzielać nowych sakramentów, głoszenia nowej doktryny</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sam orzekł, że to nowa doktryna, i na tym nieudowodnionym założeniu opiera dalsze rozumowanie. Więcej: sam autorytatywnie zawyrokował na podstawie własnego mniemania, że suspensa dotyczy tylko Nowej Mszy, rzekomo nowych sakramentów i rzekomo nowej doktryny. Nie, suspensa dotyczy publicznego nauczania i odprawiania sakramentów. Reszta to redukcyjna wariacja Arcybiskupa, która wymagałaby udowodnienia, ale która jest tu traktowana jako oczywistość, co jest nieuczciwe i stawia Arcybiskupa w miejscu ostatecznej instancji, którą w tym wypadku jest dla niego papież. )</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><br /></span><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak więc, ponieważ odmawiam przyjęcia, z ich instytucji, tych nowości,</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To Arcybiskup sobie orzekł, że taki jest powód, a tymczasem powód jest zupełnie inny- nieposłuszeństwo </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">zakazuje mi się odtąd, oficjalnie, z nich korzystać. Dlatego, że odmawiam odprawiania nowej Mszy, zabrania mi się jej odprawiać. Można się z tego domyślić, jaką małą szkodę przynosi mi ta suspensa</span><span style="background-color: white; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Arcybiskup sobie ironizuje, ale w oparciu nie o fakty, ale o własne wyssane z palca opinie, które przemyca jako oczywiste założenia w taki sposób, że ludzie którzy mu ufają nie pytają nawet, czy tak rzeczywiście jest, jak mówi Arcybiskup, ale traktujące jak fakty)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><br /></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jest to dodatkowy dowód(I dalej nazywa dowodem coś co jest subiektywną opinią Arcybiskupa i wymagałoby samo poważnej argumentacji. Jest to klasyczny przykład błędnego koła w rozumowaniu, opartego na innym klasycznym błędzie logicznym: obalaniu chochoła- czyli wymyślonego obrazu krytykowanej sprawy – w tym wypadku tego rzekomo „nowej doktryny”, czy zakresu suspensy a divinis)</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">,</span><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">że ten nowy Kościół, który sami określili soborowym, niszczy sam siebie. To J. Eks. abp Benelli, w swym liście z ubiegłego 25 czerwca, tak go nazywa mówiąc o seminarzystach, pisze:</span><span style="background-color: transparent; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><br /></span><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Nie ma nic beznadziejnego w ich sytuacji; jeśli są dobrej woli i poważnie przygotowani do posługi kapłańskiej w prawdziwej wierności </span><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kościołowi soborowemu</span><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, zajmiemy się następnie znalezieniem dla nich najlepszego rozwiązania; ale niech najpierw zaczną, oni również, tym aktem posłuszeństwa Kościołowi.”</span><span style="background-color: transparent; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><br /></span><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Cóż bardziej jasnego! Odtąd to Kościołowi Soborowemu należy być posłusznym i wiernym, już nie Kościołowi katolickiemu. To jest dokładnie cały nasz problem; jesteśmy suspendowani a divinis przez Soborowy Kościół i dla Soborowego Kościoła, do którego nie chcemy należeć.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Arcybiskup w sposób nieuczciwy i wyssany z palca zawyrokował, że określenie „Kościół Soborowy” oznacza jakiś inny byt niż kościół katolicki. Tymczasem było to określenie wyrażające jeden z tradycyjnych przymiotów Kościoła. Jak mówi bowiem Katechizm Katolicki św. Piusa Xprzytaczany na początku: Nauczanie Tradycji zawarte jest przede wszystkim w dekretach Soborów, w pismach świętych Ojców Kościoła, w dokumentach Stolicy Apostolskiej, a takzę w słowach i obrzędach świętej liturgii katolickiej.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ten Soborowy Kościół jest schizmatyckim Kościołem</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To fałszywe przeciwstawienie uczynił podstawą nie tylko dalszego swojego wywodu, ale i całego stanowiska Bractwa przez następne lata</span><span style="background-color: white; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Proszę zwrócić uwagę na ten zabieg: Najpierw Akty i Decyzje w Istocie Kościoła Katolickiego, na podstawie powyżej opisanej manipulacji utożsamia z Kościołem innym niż Katolicki za pomocą zmyślenia, że Kościół Soborowy” oznacza Kościół inny niż Katolicki. Potem na podstawie własnej gry słownej i nieuprawnionego utożsamienia nazywa Aktów Kościoła- Kościołem Soborowym, te Kościołem Schizmatyckim. W istocie więc za maską tej akrobacji słownej kryje się nazwanie Aktów Kościoła Katoloickiego, Aktami Kościoła Schizmatyckiego. Tyle, że schizmatyckie-jeśli już- jest tu to, czego w owych akrobacjach werbalnych dokonał Arcybiskup. Jak to mówią, jaką miarą mierzycie, taką i wam odmierzą. )</span><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> , </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(…)ponieważ zrywa on z Kościołem katolickim wszechczasów</span><span style="background-color: white; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[Gdzie dowód?].</span><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Ma on swe nowe dogmaty</span><span style="background-color: white; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[Gdzie dowód?],</span><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> swe nowe kapłaństwo</span><span style="background-color: white; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[Gdzie dowód?]</span><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> , swe nowe instytucje, swój nowy kult, potępione już (wcześniej) przez Kościół w wielu oficjalnych i rozstrzygających dokumentach.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gdzie potępione? W sposób nieuprawniony własne wymyślone orzeczenie, że są sprzeczne z poprzednim nauczaniem traktuje jak fakt, nie biorąc pod uwagę, ze może błędnie rozumieć 1. Dawne teksty, 2. Nowe teksty i akty 3. Relacje między nowymi i starymi. Własną nieudowodnioną opinie przemyca tu mimochodem jako oczywistość, co jest kolejnym błędnym kołem w rozumowaniu. Po „ponieważ” są kolejne tezy pozbawione dostatecznej racji a więc wymagająca sama udowodnienia. Jako takie są kontynuacją tej schizmatyckiej retoryki.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><br /></span><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To dlatego założyciel Kościoła Soborowego tak nalega na posłuszeństwo dzisiejszemu Kościołowi, abstrahując od wczorajszego Kościoła, jak gdyby już nie istniał.</span><span style="background-color: transparent; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><br /></span><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ten Soborowy Kościół jest schizmatycki, ponieważ jako podstawę dostosowania się do obecnych czasów obrał sobie zasady stojące w sprzeczności z zasadami Kościoła katolickiego: tak więc nowa koncepcja Mszy, wyrażona w punkcie 5 Wprowadzenia do Missale Romanum i punkcie 7 pierwszego rozdziału, który nadaje zgromadzeniu rolę kapłańską, która nie może mu przysługiwać</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy nadaje? w jakim znaczeniu nadaje? czy to znaczenie jakie nadaje, rzeczywiście nie może ludowi przysługiwać i dlaczego? Dowodów na to brak, a więc same te twierdzenia oskarżycielskie nie mogą być dowodem. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">tak również naturalne prawo, to znaczy Boskie, każdej osoby i każdej grupy osób do wolności religijnej</span><span style="background-color: white; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Co znaczy prawo do wolności religijnej i dlaczego nie </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">może</span><span style="background-color: white; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> ono przysługiwać?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><br /></span><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To prawo do wolności religijnej jest bluźniercze, bowiem przyznaje Bogu intencje, które niszczą jego majestat, jego chwałę, jego królewski charakter.(Skąd wie, skoro ignoruje co to prawo rzeczywiście znaczy i przydaje mu znaczenie, jakiego to prawo nie ma, a mianowicie rzekomą wolność wszystkich religii, która to nie jest tożsama z wolnością religijną, o której mówi SWII) To prawo zakłada wolność sumienia, wolność myślenia i wszystkie masońskie wolności.</span><span style="background-color: transparent; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><br /></span><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kościół, który zatwierdza podobne błędy jest równocześnie schizmatycki i heretycki</span><span style="background-color: white; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W takim razie odejdźmy z Kościoła Katolickiego i przestańmy wierzyć w Jezusa Chrystusa, skoro jego Kościół jest schizmatycki</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Ten Soborowy Kościół nie jest zatem katolicki</span><span style="background-color: white; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wręcz przeciwnie. Wymyślenie tego przeciwstawienia to literacka fantazja Arcybiskupa. Przyjmowanie jej to –gdyby użyć retoryki „Antysoborowców”- modernistyczne przedkładanie własnej opinii nad Naukę Kościoła.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W stopniu, w jakim papież, biskupi, księża lub wierni przynależą do tego nowego Kościoła, oddzielają się sami od Kościoła katolickiego</span><span style="background-color: white; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To gdzie jest ten Kościół Katolicki? W Bractwie? Ale nie tak nas uczy Credo i tradycyjnie katolickie katechizmy. Kościół katolicki wyraża się przez Akty Soborów i Papieża, a właśnie je Arcybiskup Lefebvre nazywa Kościołem Soborowym utożsamionym ze schizmatyckim i heretyckim.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dzisiejszy Kościół jest prawdziwym Kościołem tylko w stopniu, w jakim stanowi kontynuację i jedno ciało z Kościołem wczorajszym i wszystkich czasów.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W stopniu? A kto tu czyni się Arbitrem właściwego rozumienia Kościoła Wczorajszego i Tradycji? Arcybiskup? Nie tym arbitrem jest właśnie instytucjonalny Kościół na czele z papieżem wyrażający się poprzez Sobory i Decyzje oficjalnie wydane. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Normą wiary katolickiej jest Tradycja. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jest to wytrych i kolejne błędne koło w rozumowaniu, wszak spór jest o to, kto tą Tradycję zgodnie z prawdą przekazuje. I właśnie Papież i Dekrety jego oraz jemu poddane oraz Sobory w jedności z nim są właściwą wykładnią tradycji i ostateczną instancją w sporach o to, co Tradycją jest. Nie Arcybiskup. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Prośba J. Eks. abp Benelliego jest więc pouczająca: podporządkowanie Kościołowi Soborowemu, Kościołowi Vaticanum II, Kościołowi schizmatyckiemu. Jeśli chodzi o nas, my trwamy w Kościele katolickim z łaską Pana Naszego Jezusa Chrystusa i wstawiennictwem Błogosławionej Dziewicy Maryi.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Owo błędne koło w definiowaniu Tradycji, sprawia, że jedyną instancją uznającą co jest katolickie jest jego opinia, jego interpretacja Tradycji, co oznacza, że Arcybiskup wbrew deklaracjom stawia się w miejscu papieża i Kościoła. A to jest sprzeczne z wiarą. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Na podobnych błędnych kołach i chochołach opiera się dalsze stanowisko np. w sprawie okupacji kościoła Saint Nicolas du Chardonnet w Paryżu. Tą sprawę poruszę jednak pod koniec niniejszego pracowania.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Rozumna prostota hierarchii i logika Kalego: „My możemy zawile, ale Wam już nie wolno!”</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zwykły wierny, bez lat studiów nie ma podstaw by wierzyć w twierdzenia podważające dany mu przez Kościół obrządek. Nawet jeśli jedna i druga strona konfliktu o prawowierność, czy godziwość Mszy ma jakieś argumenty, to są one tak zawiłe, że żeby je poznać, a tym bardziej zrozumieć trzeba być specjalistą. Po to mamy księży i biskupów, by się tym zajęli, wszak gdyby wierni mieli się tym zajmować, to nie miałby kto na księży zarobić, by z głodu nie umarli.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak się składa, że od wielu lat czytam relacje całych wydarzeń i konfliktów wokół święceń z Econe i Mszy i dalej w sumieniu nie widzę podstaw, by nie chodzić z zasady na NOM. Więcej: czuję się zobowiązany na nią chodzić, czyli korzystać z Sakramentalnych łask, które mi daje, jeśli tylko mam do niej dostęp, a Mszy „Tradycyjnej” nie ma w pobliżu. Nie jestem taki mądry. Niech się specjaliści o to kłócą, a ja mam obowiązek przyjąć to, co mi dał Kościół w ramach prawowiernej personalnej hierarchii, nawet jeśli widzę błędy, dopóki te błędy nie czynią tej Mszy nieważną w ramach tych samych kryteriów, które od tego Kościoła otrzymałem. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niegodziwość to kwestia praktyki i może się zdarzyć każdemu księdzu, może występować jak przed „Trydentem”, tak i po nim. To ktoś, kto chce wiernych od tego odwieść, ma im udowadniać, a tu z samego faktu, że zrozumienie takiego udowadniania wymaga czasochłonnych studiów i ich… zrozumienia, nie powinno się wiernym podobnych komunikatów wysyłać, bo prowadzą ich – wbrew zamierzeniom – do fałszu, do zakłamujących uproszczeń, do tragicznych konsekwencji, podkopywania zaufania do Kościoła i przenoszenie go na jedną z Jego części.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wobec powyższego otwarte twierdzenie, że „Obiektywnie, uczestnictwo we Mszy Świętej[w domyśle NOM] aktywnie uczyni katolika protestantem, to jest fakt” (gdybyśmy chcieli pozostać konsekwentnie w retoryce tego twierdzenia), musielibyśmy uznać za… prowadzące do schizmy, bądź protestantyzmu. Dlaczego? Skoro papież się myli, a więc i tak wierni muszą indywidualnie rozstrzygnąć między jednym a drugim biskupem, czy księdzem, kto z nich broni Tradycji(wszak wszyscy tak twierdzą)to pozostaje im 1. Wiara jednemu ze zgromadzeń w Kościele, tak jak całemu Kościołowi, 2. indywidualna interpretacja jeśli nie samego Pisma, to tekstów Tradycji i Obrzędów. Takie stawianie sprawy „uczyni” więc ich w praktyce myślącymi po 1), schizmatycku 2) protestancku w metodach, przeniesionych na elementy tradycyjne. </span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Protestancka „gramatyka”, tradycyjnie katolicki „leksykon”. </span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W ramach tej retoryki ma miejsce przeniesienie nadziei, którą mamy pokładać w całym Kościele na jedno ze zgromadzeń, czym de facto, mimo innych deklaracji i – jak zakładam – intencji przyznaje się mu funkcję całego Kościoła, co jest sprzeczne z Wiarą Katolicką. Po to bowiem jest ta hierarchia, by każdy wierny, jako niekompetentny, nie mający wiedzy i czasu, a więc mogący coś istotnego zgubić w swoich ustaleniach nie musiał tego indywidualnie rozstrzygać. Jeśli stawia się sprawę tak, że to, co mówi wyższy szczebel jest błędne, a to, co mówi niższy jest prawdą, to po co te szczeble? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zmusza się wiernych w ramach tej retoryki do samodzielnego rozstrzygania, które to stanowi podważenie zasadności istnienia tych szczebli, czyli podstawy tożsamości Kościoła Hierarchicznego.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Hierarchia w Kościele nie jest po to, by sobie była, nie jest na to, by ją uznawać, jako ozdobę na szczycie, wisienkę na torcie. Hierarchia na to jest by odpowiedzialność za rozstrzyganie konfliktów, choćby co do takich spraw, jak Forma Mszy cedować na nią. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Po to jest Kościół Hierarchiczny- konkretnych, żywych osób, by wierny nie był pozostawiony sam sobie z koniecznością rozstrzygania/interpretowania setek tysięcy stron dokumentów magisterium, spraw tak zawiłych, jak to, czy chodzić w Niedzielę na Nową Msze czy nie. Nawet przecież Ci, co te dokumenty doskonale znają mają radykalnie sprzeczne stanowiska w tym sporze, a co dopiero Ci, co z racji ograniczeń czasowych czy intelektualnych mogą te zawiłości co najwyżej "liznąć". Ewangelia dotarła do ludzi przez żywe osoby Apostołów, nie przez teksty magisterium. Żywa osoba może nas poprawić, jeśli widzi, że źle rozumiemy. Sam tekst encykliki, soboru, itd. nas nie poprawi. Jeśli go źle rozumiemy na starcie to możemy później wszystko inne naginać do własnego błędnego rozumienia.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Katechizmy Gaspariego, czy Piusa X i inne, przykazania Boże i Kościelne mówią by dzień święty święcić, w niedziele i święta nakazane słuchać Mszy świętej. Proste. Nie mówią by wierny sobie indywidualnie rozstrzygał, czy wierzyć jednemu z biskupów czy raczej papieżowi w tym, czy ta Msza z zasady godziwa, czy niegodziwa, czy lepiej iść w Niedzielę na Mszę, czy raczej w ogóle nie iść niż iść na NOM i kto z nich ma rację w sporze o to, co jest Tradycją, a co nie. To są sprawy tak zawiłe, jak przyznaje zresztą sam Abp. Marcel Lefebvre w liście z 1975 roku:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Podobnie jak w przypadku ważności czy też nieważności Nowej Mszy również i tu ci, którzy twierdzą, jakobyśmy nie mieli papieża, nadmiernie upraszczają problem. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Rzeczywistość jest bowiem o wiele bardziej skomplikowana</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Jeśliby poważnie zająć się pytaniem, czy papież w ogóle może być heretykiem, to już wkrótce trzeba stwierdzić, że problem ten wcale nie jest tak prosty, jakim się wydaje. Poświęcone temu niezwykle obiektywne studium, którego autorem jest Arnaldo Xavier da Silveira wskazuje, że znacząca liczba teologów jest zdania, iż papież może popaść w herezję w swym prywatnym nauczaniu, jednak nie jako pasterz całego Kościoła(...)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">”</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zgoda, że sprawy mogą być skomplikowane. Szkoda, że nie padły tu od razu argumenty, tylko odes</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'MS Mincho'; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ł</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">anie do innych tekstów.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Inna wypowiedź arcybiskupa w podobnym tonie, tym razem skierowana do sedewakantystów. W niej również jest odesłanie do jakichś „niuansów”ale brak ich konkretnego wskazania: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Dlaczego upierasz się przy popieraniu tych którzy pogubili się w fałszywej logice z powodu nie przestudiowania przesłanek? </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Uproszczenia są zwykle sprzeczne z rzeczywistością.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Łatwo jest powiedzieć: oficjalnym kościołem jest kościół soborowy, soborowy kościół jest heretycki, a więc papież, który przewodniczy temu kościołowi jest heretykiem i nie jest papieżem". "Istnieje pewien niuans pomiędzy stwierdzeniem, że soborowy kościół jest niekatolicki, a stwierdzeniem, że jest heretycki. Wielu biskupów, kapłanów i wiernych nie jest już katolikami, są oni liberałami, w większym lub mniejszym stopniu modernistami, ale mimo to nie są heretykami w kanonicznym sensie tego słowa. Żaden papież tego nie orzekł, nawet św. Pius X...". "W pełni zgadzam się ze wszystkimi oskarżeniami wysuniętymi wobec Papieża i Watykanu, ale nie z wnioskiem z nich wyciągniętym. Wykracza on poza przesłanki</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Po to właśnie jest hierarchia, by sporów wśród specjalistów o te zawiłe sprawy zwykły wierny nie musiał rozstrzygać. Gdyby rozstrzygał, to by się porobiło jak u protestantów, gdzie każdy może inaczej interpretować, ale de facto ludzie przez swą z zasady niesamodzielność gromadzą się wokół tego, bądź innego pastora, czy lidera, który za nich interpretuje i jemu wierzą de facto tak, jak powinni wierzyć Kościołowi. Wymaganie od ludzi, by w tej sprawie, w której nie ma oczywistego zaprzeczania wierze(nawet Bractwo nie stwierdza, że ta Msza jest heretycka, a twierdzenie, że obiektywnie do protestantyzmu prowadzi jest mętne, gołe i nieudowodnione, jest... wysoce subiektywne), wierzyli bardziej jednemu ze zgromadzeń niż papieżowi, to co do zasady to samo, co protestancka, indywidualna interpretacja tyle że już nie Pisma, ale tekstów Tradycji, Magisterium. Gdybym miał uznać, że Kościół dał mi niegodziwy ryt, a jakaś jego część ma rację w przeciwieństwie do papieża, to podważyłoby sens istnienia papieża i całej hierarchii, to musiałbym stwierdzić, że Bramy piekielne go przemogły i z Kościoła odejść, albo - w najlepszym wypadku - przyznać rację sedewakantystom. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Te obrzędy obowiązują które są zgodne z Tradycja, a na Tradycje składają się Pismo, nauczanie papieży i Soborów, zatwierdzone święte obrzędy, struktura parafialna, w której uczestniczenie jest jednym z obowiązków. Wobec tego wysyłanie komunikatu by nie chodzić, sugerujące, że Kościół dał do wierzenia coś złego, albo że to nie jest prawdziwy Kościół jest zaburzeniem tej prostoty, wymaga zawiłych tłumaczeń i jest źródłem wątpliwości, albo pomylenia adresu naszej nadziei: całego Kościoła z jego częścią. Właśnie wciąganie nas w te zawiłości jest źródłem wątpliwości. I właśnie zmierzanie ku racjonalnej prostocie jest źródłem mojego stanowiska. Racjonalnie prosta jest hierarchiczność jako kluczowy element Tradycji, ponieważ ratuje nas ona przed błędnym kołem: indywidualnym rozstrzyganiem choćby tego, czy w sporze o to, co jest Tradycją rację ma papież czy raczej jeden z hierarchów mu podległych. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Credo in unam, sanctam</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, catholicam et apostolicam Ecclesiam</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, wierzę w ten Kościół, który przekazując nawet wiele „sprzecznych” </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">literalnie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(zaznaczam że literalnie, wszak ta sprzeczność istnieje tylko w obrębie błędnego, literalnego, przejęzykowionego i zautonomizowanego odczytywania poszczególnych słów czy inno zmysłowych znaków) twierdzeń poszczególnych reprezentantów, przekazał mi w ramach tych sprzeczności i tą ich stronę, która była właściwa: w przykładzie życia ludzi, z którego wielosetletnie nawyki moralno-symboliczne zawsze są spóźnione w stosunku do modnych ideologii, w żywotach świętych, o których mi mówiono, i które mogłem sam zgłębić – jeśli chciałem się zdecydować za nimi iść. To wszystko dawał w ten sposób, że już jako dziecko mogłem dostrzec, że są tu łączone dwa sprzeczne komunikaty- Chrystus i „świat” i ode mnie zależy czy pójdę jak większość w stronę świata, czy raczej w stronę Chrystusa. I tylko dzięki temu mogłem zweryfikować i odnaleźć Tradycję. Bez zwykłego parafialnego, często pogardzanego katolicyzmu nigdy by mnie ona nie zainteresowała. Ona tam już była, tylko nieco zarośnięta. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlaczego więc inni katolicy nie poszli w tą stronę? Nie. Nie dlatego, że to był modernistyczny kościół, który ze swej istoty prowadził do herezji. Dlatego, że ów modernizm i inne wypaczenia jak kąkol do dobrego ziarna się zawsze przyklejał, a ludzie z dwóch sprzecznych ziaren wybrali ów kąkol świata, który uczynili religią, a religię jego rzewliwym, bądź suchym dodatkiem. </span><span style="background-color: transparent; color: #404040; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[czerwiec- 15 lipca 2021]</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ciekawe, że zarzuty sedewakantystów wobec abpa M. Lefebvre’a i FSSPX przypominają zarzuty Bractwa wobec tych obrońców Mszy Wszech Czasów i Tradycji, którzy z FSSPX po święceniach odeszli, którzy „nie chodzą z nimi”. Sedewakantyści zarzucają FSSPX niekonsekwencję, sprzeczności, zmiany stanowiska, wahanie się, kręcenie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Po przeczytaniu cytowanej tu książki: „Aby Kośćiół trwał” z przeglądem listów, deklaracji, kazań Abp. Lefebvre’a runęły moje początkowo usprawiedliwiające arcybiskupa mrzonki. Dotąd myślałem, że wiele błędów powtarzanych w środowisku to inwencja nadgorliwych obrońców arcybiskupa- i to nie tylko w FSSPX ale w większości środowisk, tradycyjnych, również tych pomawianych przez FSSPX o zdradę, opluwanie, kolaborację itd… oni bowiem też zazwyczaj starali się arcybiskupa bronić. Okazało się, że On sam te błędy(wskazywane tutaj) zainicjował. Zwróciłem uwagę na niekonsekwencję w jego stanowisku nie tylko na przestrzeni lat, ale stanowiącą pewien trwały schemat. Ciekawe, że gdy już po tej lekturze sięgnąłem po teksty sedewakantystów zauważyłem, że obok licznych rzeczy przeciwko którym muszę zaprotestować jest coś z czym się zgadzam: wskazywanie na ową niekonsekwencję.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przed 9 laty</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> pierwsza intuicyjna myśl na temat sprawy konfliktu wokół SWII NOM, święceń, była taka, że różne strony tego konfliktu przeceniają zautonomizowaną literę: już nie Pisma, ale tym razem tekstów Tradycji i Soboru. Cóż po latach wysłuchiwania innych, niedowierzania własnym intuicjom wracam - z pewnymi poprawkami - do tej pierwszej myśli. Najwidoczniej nie była to myśl moja.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gromadzenie węgli rozżarzonych nad głową i bierność</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">21 Kwietnia 2022, w filmie pt. "I Ty jesteś oszczercą", kanał „Szkoły Akwinaty” usłyszeliśmy następujące słowa ks. Szymona Bańki: "Może to być również przykład: nie mamy dowodu, ale wydaje nam się, że tak jest. Bo coś, bo mamy jakieś tam przekonanie. To również będzie oszczerstwo, jeśli rzucamy w ten sposób bez posiadania wystarczającego dowodu takie poważne oskarżenie." Całkowita zgoda. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Na początku Lutego 2022 pojawił się tam film „Ile razy trzeba nadstawiać policzek? Czy katolik powinien być bierny?”. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mój do niego komentarz, zwracający uwagę na to, że Bractwo Piusa X samo wspaniale w teorii wykłada i piętnuje te błędy w które wpada. Zjawisko poruszone już we wstępie i przykładach innych sporów poruszanych w tym rozdziale:</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niezwykle trafne jest to przywołanie przez Księdza węgli rozżarzonych zbieranych nad głową. Wyjaśnia ono, dlaczego niektórzy pierwsi, i najlepiej opisują akurat te błędy, których sami się wobec innych dopuszczają. Chodzi to za nimi(jak słyszymy powyżej). Nie daje spokoju. Aż w końcu wyrzucają to z siebie wskazując u innych akurat własne wady, jak to źdźbło w oku bliźniego, zestawione z tramem w oku własnym. (…) A może to po prostu mechanizm obronny, który sprawia że my najlepiej i najdokładniej w teorii opisujemy te błędy, któreśmy sami popełnili i wytykamy je akurat tym, którzy nie chcieli ich popełniać razem z nami.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ma Ksiądz rację. Obrona krzywdzonych bliźnich, a tym bardziej Tradycji Kościoła jest obowiązkiem. Dlatego mamy obowiązek bronić przed Wami tzw. indultowców, oczernianych, że są zdrajcami, kolaborantami, "opluwają Arcybiskupa" - choć właśnie w Imię Tradycji i w sumieniu nie mogli się zgodzić z Aktem nieposłuszeństwa, bo nie widzieli jego konieczności. Mamy obowiązek ich bronić, gdy sugerujecie im powierzchowne, rekonstruktorskie podejście do Mszy Wszechczasów, gdy szydzicie z ich cierpienia, przyrównując je do Młodego Wertera i łącząc z insynuacyjnym zarzucaniem dezercji w tytule materiału dotyczącego jednej osoby(ks. Korupki”), gdy mówicie "Być może więcej cierpią od nas, ale niech nie narzekają, nie mam dla nich litości, sami tego chcieli"(Słowa ks Łukasza Szydłowskiego o „indultowcach” z wykładu w Krakowie w czerwcu 2021, umieszczonego pod filmem o istotnym tytule: „Bractwo odmawia kolaboracji”). Słowa powyższe przypisujące im narzekanie są zniesławiającą ich imputacją, oraz stawianiem chochoła. Ich niegodziwość potęguje fakt, że oskarżanych nie ma na Sali. To samo środowisko, które przyklaskuje takim słowom nie stosuje się do nich, gdy represjom kilka miesięcy później jest poddawany ten, kto te słowa wypowiedział. Gdy „nasi” (np. Arcybiskup Lefebvre) cierpią, to „ojoj, bohater”, a gdy inni cierpią, to "sami tego chcieli, nie mamy dla nich litości". To jest logika Kalego, hipokryzja i myślenie plemienne. Dzielenie, skłócanie i zamykanie ludzi Wam ufających w bańkach. Oni już nie analizują tego co mówicie, jeśli to jest coś co powtarzacie za Arcybiskupem. Oni w to wierzą, nawet, jeśli to nie jest przekazywanie Tradycji samej, ale jej reinterpretowanie na potrzeby usprawiedliwienia Waszych konkretnych zachowań z lat 70-80 i ich następstw aż do dzisiaj.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Ci, którzy właśnie w imię Tradycji, w imię tego, co otrzymali(„tradidi quo et accepi”) nie mogli się w sumieniu z tym zgodzić, są przez Was atakowani i zniesławiani już zanim wypowiedzą cokolwiek, uprzedzająco, w odniesieniu nie do rozumu, a do emocji: "Oni nas zdradzili, kolaboranci, dezerterzy, opluwają Arcybiskupa" to typowe komunikaty emocjonalnie dyskredytujące. Zabijają one, a nie uaktywniają trzeźwy i uczciwy osąd. Mam nadzieję, że się opamiętacie, bo wbrew Waszym zamiarom robicie tym wielką krzywdę Tradycji, Kościołowi i wielu dobrym ludziom, którzy przejmują od Was, tak jak Wy przejęliście od Waszych autorytetów te błędne metody samonapędzajacej się maszynki "dziel i rządź". </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mały chłopczyk u sąsiada szedł sobie przez wieś i pytam go, "Co tam, Adaś, kaześ to był?" A on do mnie: "A co to jo Matka Teresa?" Biedny nie wiedział, co to znaczy. Teraz już jest duży chop, to wie. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Co z tego, że przytacza się przypowieści biblijne, jeśli one nijak nie pasują do postawy krytykowanego z ich użyciem bliźniego? Co z tych pięknych przypowieści, jeśli się z ich użyciem wydaje fałszywe świadectwo o bliźnim, czyli łamie przykazanie i Tradycję? Jeśli się za ich pomocą próbuje ludzi skusić, by tchórzliwie zrezygnowali z krytyki Bractwa(a de facto z OBRONY tych, których Bractwo krzywdzi i z OBRONY tej części Tradycji, w którą Bractwo uderza) bo to Bractwo? </span></p><p dir="ltr" style="border-bottom: dotted #000000 3pt; line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; padding: 0pt 0pt 1pt 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Słyszałem nie raz, po ogólnych uwagach środowiska Bractwa o potrzebie męstwa, a nawet sugestiach że jestem tchórzem, przeciwne tym uwagom kuszenie do tchórzostwa: „A po co tak krytykujesz… Księży Bractwa nie można krytykować, ich trzeba wesprzeć, lepiej idź z nami i nie krytykuj. Lepiej zajmij się swoim życiem, bo się nie znasz”. Szkoda, że to u takich ludzi nie działa w dwie strony. Od jakiegoś czasu obrońcy Bractwa przyjęli taktykę takiego właśnie kuszenia, ignorującego i zagłuszającego konkretne cytaty, punkty i argumenty, które przedstawiam. Wygodnie byłoby się temu środowisku nie narażać, bo wtedy jest miłe i dobre, tym bardziej, że wcześniej podobną krytyką naraziłem się proboszczom i wiernym w parafiach, oraz wielu znajomym. No trudno. Te same zasady, które skłaniały mnie do krytyki rewolucji liturgicznej i rewolucjonistów, papieża Franciszka i Traditionis Custodes, te same zasady, które nie pozwalały mi milczeć, gdy między innymi kapłanów Bractwa oskarżano o "rekonstruktorstwo historyczne i powierzchowność" nie pozwalają mi teraz milczeć, gdy Bractwo tymi samymi i jeszcze gorszymi zarzutami oczernia swoich współbraci w kapłaństwie, a przy okazji odciąga ludzi od ważnego elementu Tradycji poprzez usprawiedliwianie bezprawnego Aktu nieposłuszeństwa Arcybiskupa Lefebvre'a w 88 roku. Właśnie z powodu tych święceń "indultowcy" byli w sumieniu, żeby bronić CAŁEJ Tradycji, a nie tylko jej części zobowiązani zerwać współpracę z Arcybiskupem. Albo inaczej: To on ją zerwał, bo postawił ich jako ich przełożony w sytuacji konfliktu sumienia, i zaprzeczył własnym zapewnieniom sprzed roku("Gdybym wyświęcił biskupów bez zgody papieża byłbym schizmatykiem"), popadł w sprzeczność, której oni w sumieniu nie potrafili już usprawiedliwić. To oni byli więc mu wierni bardziej niż on sam sobie. I właśnie ich spotkał ze strony Arcybiskupa przewrotny zarzut stanowiący swego rodzaju mechanizm obronny, że to oni są zdrajcami. Zarzut ten jest podły i nawet jeśli jesteśmy w stanie obronić subiektywne pobudki Arcybiskupa z tamtych czasów, to nie godzi się bronić samego tego zarzutu i postawy nieposłuszeństwa. To utrwala w ludziach rewolucyjne metody i postawy, co czyni wewnętrznie sprzeczną i przeciwskuteczną ich walkę o Tradycję. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Rewolucyjna metoda obrony Tradycji</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli tą rewolucyjną metodą bronimy Tradycji, to wpadamy w sprzeczność i makiawelizm. Bronimy dobra za pomocą z gruntu złej metody: rewolucyjnego ignorowania zwierzchności. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Źródłem choroby zachodu jest rewolucja, która u odrzucaczy Soboru przejawia się obroną Tradycji biernej, za pomocą zaprzeczania Tradycji czynnej. Tym zaprzeczeniem jest nieuprawniony bunt, wymierzony w sens istnienia Hierarchii Kościoła(bunt w postaci wyjściowej nieufności wobec Aktów Kościoła, a Ufności stanowisku podważającemu te Akty) i zasada domniemania winy sprzeczna z uczciwością, logiką, cywilizacją łacińską, a przede wszystkim Ewangelią znaną nam z Tradycji. Nie można walczyć o prawdę za pomocą błędnych metod. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wspomniana wyżej Tradycja czynna, to swego rodzaju metody myślenia i działania. Treści i elementy to tradycja bierna.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ów podział odpowiada poczynionemu w innym miejscu (tej książki) rozróżnieniu na gramatykę i leksykon. Ta pierwsza stanowi dużo trwalsze spoiwo, swego rodzaju struktury długiego trwania, wiążące elementy i sposoby wyrażania, które ulegają zmianom znacznie częściej. Jeśli już w metodzie swojego działania zaprzeczymy tej tradycji czynnej, to treści tradycyjne nie będą miały podłoża szkieletu, na którym mogą być osadzone, żyznej ziemi, gruntu na którym mogą wzrastać, mogą być właściwie rozumiane. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak literacko, ale jak sądzę trafnie ową tradycję czynną, czy też metodę tradycyjną nazwać można pokorą, a jej rewolucyjne zaprzeczenie- pychą. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zwierzchność – posłuszeństwo dzieci ojcu, biskupów, parafian proboszczowi, Księzy biskupowi, biskupów i całego Kościoła papieżowi, itd., to znak zależności między Stwórcą i Stworzeniem, stąd IV Przykazanie leży najbliżej tych, dotyczących samego Boga. Właśnie do tej relacji Znakowej odnosi się jak przypuszczam orzeczenie z Nowego Testamentu, że wszelka władza pochodzi od Boga.</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Konsekracja i zdrada. </span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Święcenia z 88 roku opierały się na domniemaniu Arcybiskupa i stąd usprawiedliwiać go można jedynie subiektywnie. Poniżej pokażę dlaczego.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Arcybiskup Marceli Lefebvre nieraz oskarżał tych, co nie zgodzili się na akt jego nieposłuszeństwa w sprawie konsekracji, że są zdrajcami. Tymczasem oni konsekwentnie stosowali się do Tradycji Nauki Kościoła przekazywanej im wcześniej przez Arcybiskupa choćby w takich słowach:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Gdybym konsekrował biskupa bez nieodzownego uprawnienia od papieża, byłbym schizmatykiem. Otóż, póki uznaję, że Jan Paweł II jest papieżem, nie mogę z nim zerwać… Jeśli Bóg chce, by Bractwo nadal trwało, sprawi, że biskupi konsekrują moich księży… Zatem bądźmy ufni” Tak wypowiadał się abp Lefebvre w przeoracie w Nantes, 11 kwietnia, 1987 roku</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To oni więc wykazali się odwagą niezważania na względy ludzkie i emocje, ale trzymania się ZASAD, czyli Tradycji. Idąc późniejszym tokiem rozumowania Arcybiskupa i powtarzających za nim księży Bractwa należałoby stwierdzić, że to raczej oni pozostali Arcybiskupowi wierni, a on sam siebie zdradził. To arcybiskup okazał się niekonsekwentny. Właśnie to wyrzucali mu rozmaici sedewakantyści:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przytoczona poniżej wypowiedź abpa Lefebvre’a jest przykładem pragmatycznego podejścia do kwestii papiestwa, dokładnie jak choćby ze </span><a href="https://pelagiusasturiensis.wordpress.com/2016/05/26/roztropnosciowe-stanowisko-abpa-lefebvrea" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: transparent; color: #067b7d; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">sprawą „mszy”</span></a><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Wystarczył rok, by teologowie FSSPX opracowali „nową eklezjologię”, która legitymizowałaby ich sprzeciw wobec tego, którego uznają za Papieża. Tym samym zaprzepaszczona została okazja do połączenia sił przeciwko modernistycznym okupantom Kościoła. Mamy tu także przykład tej dwulicowości arcybiskupa oraz jego Bractwa, która prowadzi do najgorszych kompromisów. Otóż dokładnie </span><a href="https://myslkatolicka.org/gdl-1987/" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: transparent; color: #067b7d; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">w tym samym czasie (maj 1987 r.) o. Guérard des Lauriers o tym mówił</span></a><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„JEŚLI, z okazji ewentualnej Sakry </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">abp Lefebvre NIE OGŁOSI I TO PUBLICZNIE porzucenia swego obecnego stanowiska, a nawet jeśli </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">zewnętrznie </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nie potwierdzi tego, że nie uznaje Wojtyły jako Wikariusza Jezusa Chrystusa w akcie: wówczas dwulicowość, którą </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">systematycznie </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">stosuje abp Lefebvre spowoduje, że TRZEBA SIĘ BĘDZIE </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">obawiać najgorszych kompromisów</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Takie „Sakry” będą przyporządkowane, w szatański i mistrzowski sposób, temu, by lepiej zapewnić „pojednanie” „tradycyjnej” falangi z „kościołem” oficjalnym.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlatego trwające za bpa Fellay zabiegi o otrzymanie oficjalnego uznania są nie tylko dalszym ciągiem zabiegów abpa Lefebvre’a, ale przede wszystkim skutkiem zasad zaprowadzonych przez założyciela</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> FSSPX.. Jan Grodzki</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niestety Arcybiskup tą diagnozę urzeczywistnił. W swojej niekonsekwencji przychylił się zbytnio do jej błędnej strony, którą podzielali sedewakantyści, wywierający na niego nacisk mocnymi oskarżeniami, a odrzucił powyższą, słuszną deklarację. I o zdradę przewrotnie oskarżył tych, co w ten błąd nie popadli, co konsekwentnie trwali przy powyżej skrytykowanym przez sedewakantystów stanowisku.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To co sedewakantyści zarzucają Arcybiskupowi On zarzucił „indultowcom”. Przesunął tylko granicę tej fałszywej alternatywy: Sedewakantyści za „chwiejność” i dwulicowość uznawali w ogóle traktowanie papieża jako de facto papieża, natomiast abp Lefebvre, bycie mu posłusznym (w sprawach które abp uznał wg własnej opinii za Tradycję i wyższą konieczność), uznawanie Nowej Mszy i Soboru.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Konferencja Abp. Marcela Lefebvre’a wygłoszona w Econe we Wrześniu 1990(za Christianitas, J. Bissig):</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Jeśli nie chcemy znaleźć się w towarzystwie tych, </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">którzy nas zdradzają</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> nie możemy wahać się nawet przez moment. Zawsze istnieją tacy, którzy mają ochotę rzucić okiem na drugą stronę. Nie patrzą na przyjaciół walczących obok na polu bitewnym, lecz zawsze odwracają oczy nieco w bok, ku nieprzyjacielowi. Mówią, że należy być litościwym, mieć dobre intencje, że należy unikać podziałów. W końcu mimo wszystko tamci odprawiają dobrą Mszę, nie są tacy źli jak się mówi.” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Konstruuje chochoła i buduje uprzedzenia(z czego przykład będą brali analizowani tu za kilka stron jego uczniowie) – mówią wszak coś innego - a mianowicie, że obrona Tradycji i VIII przykazania tego wymaga, wymaga by nie mówić fałszywego świadectwa przeciw Kościołowi i bliźniemu. Nie mówią po prostu i tylko, że należy unikać podziałów. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„(…)Lecz oni nas zdradzają. Podają rękę tym, którzy rujnują Kościół, tym, którzy mają modernistyczne i liberalne poglądy, mimo iż są one potępione przez Kościół. Zatem dzisiaj Ci, którzy pracowali z nami nad przywróceniem królowania naszego Pana Jezusa Chrystusa i nad zbawieniem dusz, wykonują diabelską robotę.(…)” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pełno tu orzeczeń, więcej: oskarżeń o „diabelską robotę” opartych na niczym. Dlatego są one oszczerstwem i to niezwykle ciężkim, podobnie jak cytowane przed chwilą oskarżenia wobec Abp. Lefebre’a, ze strony sedewakantystów że działa w szatański sposób.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„(…)Jak można, proszę Was, utrzymywać stosunki z tymi ludźmi?” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Z tymi, czyli z jakimi? Gdzie udowadnia, że tacy są i że to jacy są jest „takie”, jest zdradliwe, złe, itd.?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„(…)Właśnie to stwarza nam problemy z niektórymi bardzo dobrymi wiernymi, którzy nas popierają i którzy zaakceptowali konsekracje biskupie.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlaczego dobroć tych konsekracji traktuje jak oczywistość? To brnięcie w zaparte i błędne koło w rozumowaniu, wszak właśnie zasadność i zgodność tych święceń z Tradycją stanowi przedmiot sporu i niezgody tych, którzy zostali oskarżeni o zdradę. Tymczasem oni właśnie konsekwentnie stosują się do tradycyjnych zasad wspomnianych wcześniej przez arcybiskupa, i protestują przeciwko ich łamaniu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> „(…)lecz którzy odczuwają coś rodzaju wewnętrznego żalu iż nie mogą już być z tymi, z którymi byli poprzednio, tymi, którzy nie uznali święceń i którzy są dzisiaj przeciwko nam. „Szkoda, bardzo chciałbym pójść ich odwiedzić, wypić z nimi kieliszek, wyciągnąć do nich rękę.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Orzeka że oni są przeciwko im, czym sam generuje taką sytuację. Samospełniająca się przepowiednia. Ignoruje merytoryczne argumenty przeciwników nieposłuszeństwa i sprowadza je fałszywie do emocji, do żalu, co jest manipulacją: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„(…)Nazywa się to zdradą, ponieważ przy najmniejszej okazji odejdą z nimi. Trzeba wiedzieć, czego się chce” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Z nimi, czyli z kim? Jedynym, ośrodkiem z jakim dogadywali się indultowcy był Kościół Katolicki. Robili to, co jeszcze rok przed święceniami robił Arcybiskup . Prosili o zgodę na odprawianie Mszy Wszechczasów:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">1987 w Boże Narodzenie Abp Lefebvre pisał do papieża: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Ojcze Święty, na chwałę Jezusa Chrystusa, dla dobra Kościoła, zaklinamy Cię, abyś powiedział jedno słowo, jedno zdanie, jako Następca Piotra, jako Pasterz Kościoła powszechnego, do Biskupów całego świata: „Zezwalajcie”: „Pozwalamy na swobodne sprawowanie tego, czego wielowiekowa Tradycja używała dla uświęcenia dusz”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kiedy więc Arcybiskup prosił o zezwolenie to było dobrze, ale kiedy inni proszą to oni już są zdrajcami? Zdrajcami!? Przecież podmiot z którym się dogadują to nie żaden wróg, ale Papież Kościoła Świętego. Ich Prawwowity Wódz. Wrogiem jest raczej każdy kto się przedstawia jako wróg tego papieża. Jeśli już. Wyciągając więc konsekwencje z retoryki Arcybiskupa należałoby stwierdzić, że raczej współpracując dalej z Arcybiskupem owi „indultowcy” staliby się zdrajcami, kolaborantami i dezerterami. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak, wiem czego chcę: iść z Chrystusem, z Jego Kościołem i całą Tradycją, a nie TYLKO z częścią. Arcybiskup polemizuje z chochołem, popada w niekonsekwencję, obraca się w błędnym kole, gdy zarzuca tym, co mówią o "dzisiejszym żywym Kościele", jakoby wynikało z tego, iż ten Kościół dzisiejszy jest inny niż wczorajszy, a w ten sposób tak interpretuje wypowiedź oponenta, by pasowała do wcześniej urobionej kategorii ewolucjonizmu (którą swoją drogą J.E. abp M.L. słusznie krytykuje). Przecież to z tego sformułowania nie wynika. To raczej Arcybiskup bardzo często opiera się na tym rozróżnieniu, gdy mówi po wielokroć o dwóch Kościołach, dwóch Rzymach: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"liberalny i postmodernistyczny Kościół jaki zawładnął tym właściwym Kościołem, Kościołem, któremu zakneblowano usta, nie ma żadnego, najmniejszego nawet prawa, by żądać od nas posłuszeństwa. Winniśmy raczej mu się przeciwstawić, ponieważ jego postanowienia i zauważalne w nim tendencje nie są tymi, jakie przystoją Kościołowi katolickiemu. One go niszczą! Nie możemy współdziałać w niszczeniu Kościoła. Nie chcemy stać się protestantami.”</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Owo branie za pewnik najbardziej niekorzystnej dla bliźniego interpretacji jego wypowiedzi to powtarzająca się tendencja w stanowisku osób pod wpływem arcybiskupa. Kilka takich przykładów opisałem w innymi miejscu tej książki. Zanim do nich przejdziemy wczytajmy się w wypowiedzi Arcybiskupa:</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Za wszelką cenę! </span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W owych przykładach zobaczymy, że księża Bractwa przypisują błąd tym, co rzekomo „za wszelką cenę” chcą bronić Soboru i w tym rzekomo ignorują prawdę.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tymczasem na stronie 145 książki „Aby Kośćiół trwał” z której czerpiemy cytowane tu wypowiedzi Arcybiskupa czytamy jego słowa: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Od 6 maja 1975 roku, gdy powziąłem decyzję utrzymania mojego dzieła za wszelką cenę upłynęło już trzy i pół roku. Te trzy i pół roku pokazały, że miałem rację. Upadek Kościoła staje się z dnia na dzień coraz bardziej widoczny”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak owo „za wszelką cenę” ma się do tego, że nad tymi dziełami stoi Kościół i papież i może je rozwiązać, jeśli uzna to za stosowne? Na tym polega hierarchia w Kościele. Nad Nią Duch święty czuwa, a nie nad jej częściami zredukowanymi do nich samych i oderwanych od całego Ciała.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dalej Arcybiskup pisze: „unikajmy wszelkich polemik” I rzeczywiście, wierni Bractwa zdają się do tej rady wiernie stosować, gdy na każde argumenty odpowiadają przygotowanymi formułkami, gołymi orzeczeniami, zbywają je jako rzekome „kręcenie”, jako „mowę zawiło”, albo mówią, że nie będą wchodzić w dyskusje. Po czym wyrzekają swoje w istocie opinie, czy też przemycają założenia, które traktują jak prawdę objawioną, zignorowawszy fakt, że właśnie te opinie należałoby udowodnić. Gdy się ich twierdzenia obala, to owe obalenia ignorują – „unikają wszelkich polemik”, przeskakują na inny temat, i atakują jakich inny obszar, zagłuszając niezasadność swojego poprzedniego zarzutu. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Na stronie 117 tej samej książki czytamy:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> „Uważam zatem za niemądre wyjaśnianie, że wszyscy, którzy w jakikolwiek sposób uczestniczą w Nowym Rycie grzeszą ciężko”, </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">co sugeruje, że znaczna część o ile nie większość grzeszy ciężko, a że zasadniczo takie uczestnictwo jest grzechem, tylko niekoniecznie ciężkim. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jakże to aroganckie, nibydobrotliwe podejście: co prawda to jest grzech, ale bądźmy wyrozumiali i przyznajmy, że nie każdy CIĘŻKO grzeszy. Ktoś tu się stawia w miejscu wyroczni i ma czelność obrzęd Dany przez Kościół traktować jako z zasady grzeszny.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Moje katolickie sumienie wzdraga się gdy sobie uświadomię, jak piekielne naruszenie Istoty Katolickiej Hierarchii ma tu miejsce. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> "Tym samym należy zawyrokować, że oficjalnie, zreformowane teksty Mszy faventes haeresim(faworyzują herezję). Mamy obowiązek trzymać się z dala od tego Nowego Rytu, a możemy brać udział w tych obrzędach tylko w naprawdę wyjątkowych wypadkach, jak ślub, czy pogrzeb, i to tylko wtedy, gdy mamy moralną pewność, że taka Msza jest ważna i nie stanowi świętokradztwa.(...) Lepiej raz w miesiącu uczestniczyć w prawdziwej Mszy Świętej, a jeśli nie można inaczej, w jeszcze większych odstępach czasu, niż brać udział w rycie o posmaku protestantyzmu, odmawiającego naszemu Panu należnej mu czci, a może nawet negującego Jego rzeczywistą obecność. Rodzice muszą wytłumaczyć dzieciom, dlaczego chętniej modlą się w domu niż uczestniczą w ceremonii, która mogłaby sprowadzić niebezpieczeństwo dla wiary.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">", </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Uznajemy nakaz posłuszeństwa oraz jurysdykcję </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">wtedy, gdy</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> służą one rozwojowi wiary. Kto jednak rozstrzygać może w takiej sprawie? Odpowiadamy: tylko Tradycja, Tradycja wiary takiej, jaka byłą nauczana od dwóch tysiącleci. Każdy wierzący może i powinien przeciwstawić się w Kościołowi każdemu, kto podnosi rękę na jego wiarę, wiarę Kościoła wszech czasów, opartą na wyuczonym w dzieciństwie katechizmie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">”</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Idąc konsekwentnie tym tokiem rozumowania należałoby zapytać: Kto może rozstrzygać jak rozumieć Tradycję, co nią jest? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powyższe sformułowania to kolejne błędne koło w rozumowaniu, wszak oponenci arcybiskupa sprzeciwiający się jego nieposłuszeństwu w sprawie święceń, czy twierdzeniom, że lepiej nie iść w Niedzielę na Mszę niż iść na NOM występują właśnie w imię Tradycji, w imię katechizmowych wyuczonych w dzieciństwie zasad, które już tu wymienialiśmy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> „To na Soborze zerwano dobre, normalne stosunki z Kościołem, na Soborze zerwano z Tradycją Kościoła. Kościół odciął się od Tradycji.”</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jest to stanowisko sprzeczne wewnętrznie. Albo zerwano z Kościołem i jego Tradycją, albo Kościół zerwał! Powyższe stwierdzenie oznacza, że Kościół zerwał z Kościołem. Można by to uznać, za brak precyzji, za przejęzyczenie, za poetykę, swoją drogą bardzo postmodernistyczną wpisującą się w ZRYWANIE z logiką. Tyle że tu na taki brak precyzji nie można sobie pozwolić, wszak wierni przez taką sprzeczność mają możliwość w zależności od sytuacji wybiórczo powoływać się na jeden z jej członów, raz ten, raz inny, co czyni całą ich postawę wewnętrznie sprzeczną i moralnie rozdwojoną, sprawia to, że nawet nie wiedzą iż sami sobą manipulują. Gdy ktoś im zarzuca, że odrywają się od Kościoła, oni mogą się oburzać że to oszczerstwo, wszak oni uważają, że występują w imię Kościoła, z którym Sobór zerwał. I tak robią księża Bractwa, a za nimi jeszcze mocniej wierni w rozmaitych polemikach, które dalej opiszę. Wtedy mogą mówić tak ja tu Arcybiskup M. Lefebvre powiada: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Jak to było już powiedziane przyjmuję wszystko, co tylko w Soborze i jego reformach zgadza się z Tradycją</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Innym razem, mogą mówić wprost lub tak jak tu, dosłownie, że Kościół, sic! ogólnie Kościół zerwał z Tradycją, co jest herezją! Można byłoby ich tłumaczyć, tyle że oni sami zarzucają Soborowi, czy NOM niejednoznaczność, możliwość wielu interpretacji, a tu mamy niejednoznaczność i coś więcej: sprzeczność, która stanowi wprost błąd i dezorientuje. Owo zgorszenie powiększa fakt, iż jest to mowa do seminarzystów. To oni i ich następcy później idą w świat i obok pięknych tradycyjnych nauk, jednym tchem i bez zająknięcia wypowiadają analizowane w innym miejscu oszczerstwa wobec „indultowców”. Oni tą sprzeczność przekazują dalej. Okazuje się więc, że analizowane tu pochopne sądy księży Bractwa, to nie ich indywidualna wada, ale konsekwencja stanowiska ich założyciela, którego – co zrozumiałe- starają się bronić, w dużej mierze wokół tej obrony skupiona jest ich formacja. Tyle, że jest to obrona stanowiska fałszywego, co w zawartej tu analizie udowadniam. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Akceptujemy nowości, o ile powstają one całkowicie w zgodzie z wiarą i tradycją lecz nie czujemy się zobowiązani do posłuszeństwa w sytuacji, gdy zmiany wewnątrz Kościoła zaczynają zagrażać naszej wierze i przeczyć Tradycji</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ks. Karol Stehlin: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Proszę nie myśleć, że odrzucamy całe nauczanie soboru. Treści szesnastu dekretów soborowych w jakichś 80% odzwierciedlają tradycyjną naukę Kościoła, często bardzo trafnie przedstawioną, w sposób bardzo katechetyczny, choć może nie zawsze tak wyraźnie jakbyśmy tego chcieli. Wobec tych wypowiedzi nie mamy żadnych zastrzeżeń.”</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli się uznaje papieży i biskupów za prawowitych, to jak można tak wybiórczo traktować Sobór przez nich formalnie zatwierdzony? Rozmaici heretycy też mogą nawet w 99% mieć rację. Nie o procenty tu idzie. To nie alkohol.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zasadne okazują się tu znowu(ale tylko częściowo!) uwagi sedewakantystów wskazujące na niekonsekwencję tego podejścia:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jednego dnia abp Lefebvre ostro krytykował Vaticanum II:</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Odrzucamy i zawsze odrzucaliśmy pójście w ślady Rzymu o </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">tendencji </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> neomodernistycznej i neoprotestanckiej, która wyraźnie zaznaczyła się podczas Drugiego Soboru Watykańskiego, a po Soborze we wszystkich wynikających z niego reformach"</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 10pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(9)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Arcybiskup stosuje w swej retoryce ciekawy zabieg: określenia „tendecja”, prefiks „neo”, „czy późniejsze „faworyzują herezję” rozmywają, zmiękczają literalny sens, choć w uproszczeniu dla wiernych brzmią jednoznacznie z tym, że ta Msza, że ten Sobór są modernistyczne, protestanckie i heretyckie. Takie określenia to wytrychy pozwalające się później wykręcać od zarzutów w taki sposób: „ale to oszczerstwo: nie powiedział, że jest protestancka, że jest heretycka, ale że jest o posmaku, że prowadzi do... Odpowiadam od razu: nie musiał. Już samo takie sugerowanie, że coś zmierza do herezji, czyli wyjściowa nieufność, jest sprzeczna z Tradycyjną wyjściową ufnością do aktów Kościoła. Cytujmy dalej analizę wypowiedzi Abp Lefebvre:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Dodał ponadto, że: "Błędne jest twierdzenie, że reformy nie mają swoich korzeni w Soborze" </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 10pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(10)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, że "</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">oficjalne posoborowe reformy i tendencje bardziej niż jakikolwiek dokument ukazują oficjalną i zamierzoną interpretację Soboru</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">" </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 10pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(11)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> i że "dlatego jest niemożliwe by jakikolwiek świadomy i wierny katolik przyjął tę Reformę i </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">w jakikolwiek sposób</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> mógł się jej poddać" </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 10pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(12)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Innym razem abp Lefebvre deklarował swą gotowość "</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">podpisania deklaracji przyjmującej Drugi Sobór Watykański interpretowany zgodnie z Tradycją</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">" </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 10pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(13)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Pewnego dnia grzmiał on przeciw "mszy Lutra", która "zakłada inną koncepcję katolickiej religii, inną religię" </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 10pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(14)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. W kategoryczny sposób wyszczególnia nawet powody swojego sprzeciwu: "Niech nie będzie tu żadnych wątpliwości, to nie jest kwestia różnicy zdań między abp. Lefebvre i Papieżem Pawłem VI. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tu chodzi o radykalną niezgodność między Kościołem katolickim, a kościołem soborowym, mszą Pawła VI stanowiącą symbol i program soborowego kościoła</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 10pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> (15)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Podkreślał poważne niebezpieczeństwa, jakie niesie z sobą nowa msza: "Katolicko-protestancka msza, zatrute od tej chwili źródło, które wywołuje nieobliczalne zniszczenia... </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ekumeniczna msza prowadzi w logiczny sposób do apostazji</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">" </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 10pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(16)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. [Jeżeli jest „katolicko-protestancka” jako taka nie może być katolicka. Mozę być protestancka i heretycka, bo te nurty wg katolików są błędne i mogą być wewnętrznie sprzeczne. – komentarz mój - JM] Ale już innym razem abp Lefebvre nie wstydził się rozważać współistnienia dwóch rytów. Dokonywał rozróżnienia między "dobrymi" i złymi nowymi mszami. Nie przekreślał nawet uczestnictwa w nowej mszy w celu wypełnienia niedzielnego obowiązku[W innych miejscach pokazujemy wypowiedzi wskazujące, że zradykalizował w tej materii swoje stanowisko, zbliżając się do stanowiska sedewakantystów i zalecał rezygnację z pójścia w Niedzielę do Kościoła, jeśli ma się dostęp tylko do Nowej Mszy.- dopisek JM.]: "Uważam, że nie można opuszczać żadnego publicznego aktu religijnego i w związku z tym, jeżeli msza jest odprawiana w sposób pełny szacunku i nie świętokradzki </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">to sądzę, że właściwa jest obecność na tej niedzielnej mszy w celu spełnienia obowiązku</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"[Te słowa nie musza oznaczać, że abp. Lefebvre mówi o Nowej Mszy, wszak może zakładać, że NOM jest z założenia bez szacunku. Wtedy jednak literalnie rzecz ujmując tej sprzeczności akurat sedewakantyści doszukują się pochopnie . Choć tak to rzeczywiście brzmi, jakby o NOMie pisał. Koment. Mój - JM], </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 10pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(17)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Jednego dnia abp Lefebvre traktuje soborowy kościół, jego hierarchię a szczególnie jego "papieża" jak schizmatyków: "</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wszyscy, którzy współpracują przy realizacji tego przewrotu, akceptują i przynależą do tego nowego soborowego kościoła... popadają w schizmę</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">" [tak samo tu. Z grubsza brzmi to jak potępienie każdej współpracy z Watykanem, co byłoby sprzeczne z faktem, że przecież uznając papieża Abp. Lefebvre sam współpracuje, ale tak literalnie rzecz ujmując, arcybiskup nie precyzuje, co jest konkretnie „tym przewrotem”. Wobec tego, na każdy zarzut może odpowiedzieć, że do „tego przewrotu” nie zalicza „współpracy w dobrym”. Stąd i poniższy zarzut sedewakantystów mógłby tak odeprzeć.- komentarz mój – JM] </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 10pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(18)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. A już kiedy indziej zniża się do proszenia owych "schizmatyków" o wciąż przez niego wyczekiwane uznanie: "Ojcze Święty, przez wzgląd na cześć Jezusa Chrystusa, na dobro Kościoła, na zbawienie dusz, błagamy cię byś wymówił jedno słowo, jedno słowo: «kontynuujcie»" </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 10pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(19)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="background-color: white; line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeżeli słowa mają jakieś znaczenie i jeżeli Apostoł nie mówił tylko po to, aby mówić, to jasnym jak dzień jest to, że sprzeciwiając się władzy papieży, sprzeciwiacie się samemu Bogu i że ściągacie gniew Boży na siebie oraz na tych, którzy za wami podążają.</span></p><p dir="ltr" style="background-color: white; line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ażeby nie popaść w błąd w tej sprawie przez niebezpieczeństwo prywatnej opinii (zob. wolne badanie Pisma świętego), Bóg w Swoim miłosierdziu pragnął, aby przedsoborowi (ante Vaticanum II) papieże przypominali nam, że konieczność posłuszeństwa wobec Papieża jest prawdą boskiej wiary, która jest niezbędna do zbawienia. Wystarczy, że przytoczę tylko dwa cytaty odnoszące się do tej sprawy. Pierwszy cytat, wzięty z Bonifacego VIII: "...Toteż oznajmiamy, twierdzimy, określamy i ogłaszamy, że posłuszeństwo Biskupowi Rzymskiemu jest konieczne dla osiągnięcia zbawienia" (6).</span></p><p dir="ltr" style="background-color: white; line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="background-color: white; line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Drugi cytat z Piusa XI:</span></p><p dir="ltr" style="background-color: white; line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> "Nikt nie może żyć, ani też zachować się w jednym Kościele Chrystusa, jeżeli nie uznaje i nie akceptuje konieczności posłuszeństwa autorytetowi i władzy Piotra oraz jego prawowitych następców" (7).</span></p><p dir="ltr" style="background-color: white; line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Times New Roman',serif; font-size: 8pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Trzy razy w tej deklaracji założyciel FSSPX publicznie uznaje w Montinim wikariusza Chrystusa. Chapeau bas! Co gorsza (jeśli tak można powiedzieć), w tym tekście, abp Lefebvre wprowadza zasadę protestanckiego swobodnego badania</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span style="font-size: 0.6em; vertical-align: super;">3</span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, która polega na przebieraniu w przemówieniach i czynach tego, które uznaje się jako następcę Piotra: „A jeżeli w jego (Pawła VI uznawanego przezeń za Papieża) słowach lub czynach, albo też w aktach dykasteriów dałoby się dostrzec jakieś sprzeczności, to wybieramy wówczas to, czego zawsze nauczano i zamykamy uszy na niszczące Kościół nowinki”. Innymi słowy, abp Lefebvre przyjmuje rolę magisterium równoległego jednocześnie uznając władzę Pawła VI. Odtąd to do niego będzie należało zadanie przebierania (w imieniu jakiej władzy? Jakiej nieomylności? Jakiej prawowitości?) tego, co jest katolickie, tego, co jest do przyjęcia, tego, co jest zgodne z Tradycją i tego, co nie jest takie w słowach i czynach tych, których uznaje za wikariuszów Chrystusa. Ma się tu do czynienia z wygórowanym roszczeniem, bowiem co jest gwarantem nieomylności Tradycji, jeśli nie magisterium, jeśli nie papież, który jest, przypomnijmy, żywą i bliższą regułą wiary. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To do papieża należy orzekanie z autorytetem o tym, co jest zgodne z Tradycją, a co nie, co jest katolickie, a co nie. Jeśli myśli się i działa inaczej, nie jest się katolikiem. Tam, gdzie Piotr, tam Kościół</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(…)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Uznawanie autorytetu za prawowity i stawianie mu stałego oporu w tym, co należy do jego istoty – oto istota „lefebryzmu</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">””</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ta uwaga jest po części słuszna. Błąd w niej zawarty leży w tym, z czym się sedewakantyści z FSSPX zgadzają:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; padding: 0pt 0pt 0pt 0.5499999999999972pt; text-align: justify; text-indent: -0.5499999999999972pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">w odrzucaniu z zasady, odgórnie i w całości Soboru i NOM.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; padding: 0pt 0pt 0pt 0.5499999999999972pt; text-align: justify; text-indent: -0.5499999999999972pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W oskarżaniu „drugiej strony” pochopnie o zdradę, kolaborację, czy dwulicowość.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sedewakantyści jednak problem niekonsekwencji rozwiązują poprzez bycie bardziej konsekwentnym w błędzie. Sama konsekwencja to nie wszystko. Chodzi o to, by być konsekwentnym w prawdzie. To banał. Banał trudny w praktyce.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak się więc składa, że ta strona niekonsekwencji, którą Bractwu św. Piusa X wytykają sedewakantyści jest właśnie właściwa i godna pochwały. Ją należy wybrać. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sedewakantyści słusznie wskazują na sam fakt istnienia pewnej niekonsekwencji: jeśli się uznaje papieża, to nie można wybiórczo traktować jego decyzji: Właśnie to co jest Tradycją, a co nie jest przedmiotem sporu, a przypadku takich sporów właśnie to, co orzeczone i dane pozytywnie do wierzenia wiernym przez papieża jest wiążące i obowiązuje.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sedewakantyści oczywiście dla swoich bardziej radykalnych niż Bractwo(Sede. nie uznają papieży posoborowych) tez nie dostarczają dostatecznych racji, a jednocześnie traktują je jak argument w sporze, w którym są przedmiotem sporu. To błędne koło w rozumowaniu. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sedewakantyści zauważając że „To do papieża należy orzekanie z autorytetem o tym, co jest zgodne z Tradycją, a co nie, co jest katolickie, a co nie.” nie widzą, że sami temu zaprzeczają wg własnego uznania odrzucając papiestwo papieża, na podstawie tego samego orzeczenia, że porzuciło Ono magisterium i Tradycję. Sami w tej niekonsekwencji trwają, którą innym wyrzucają, tylko przesuwającą w inne miejsce.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Władza Kościoła to władza Chrystusa. Jeśli działalność Bractwa ma na celu dobro dusz, to władza Chrystusa by jej nie potępiła. Jeśli władza Chrystusa potępiła dzieło Bractwa, to nie może być ono dla dobra dusz. Prawdziwy problem polega na tym, że oni (Jan Paweł II i hierarchia pozostająca z nim w jedności) porzucili prawdziwe magisterium i reguły dyscypliny Kościoła, a wymusili na wiernych szkodliwe, przez co utracili autorytet władzy.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Otóż jeżeli słusznie innym wyrzucają czynienie się wyrocznią w sprawie tego, co tradycją jest, a co nie, wbrew temu, że właśnie papież jest tą wyrocznią, to dlaczego dalej sami sobie pozwalają na czynienie siebie wyrocznią w stwierdzeniu, że papież to magisterium porzucił i dlatego nie jest papieżem?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To, że nie mogą się zgodzić z uznaniem papieża za papieża wynika z ich przeświadczenia o niemożności pogodzenia literalnego brzmienia tekstu z Tradycją i Nauką Kościoła. Właśnie to skupianie się na literze czy to Pisma, czy tekstów magisterium, czy Tradycji, czy Soboru, jest wg mnie(poza powyższym) wspólnym błędem obu tych grup, a wcześniej protestantów. Dostrzeżenie niesamodzielności litery, słowa, czy jakichkolwiek znaków znosi tą sprzeczność. Nie dostrzegą jednak jej ludzie zanurzeni nieświadomie w autonomistycznych, przejęzykowionych schematach, ku którym zmierza myśl zachodnioeuropejska od pięciu stuleci. Stały się one bardzo silną i złą tradycją.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przy okazji wychodzi też nie tyle ignorowanie w przypadku SWII i Papieża zasady ignacjańskiej i VIII przykazania, co odwracanie jej go do góry nogami. Wg sedewakantystów, powściąganie się od analizy kanonicznej sytuacji papiestwa i uznawanie papieża bez takich analiz jest przejawem rzekomo niemoralnego przyjmowania postaw mimo braku pewności. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie jest, ponieważ nie mamy też pewności że papież papieżem nie jest. Wobec tego uznawać go musimy na podstawie tradycyjnych, zwyczajnych świadectw tego że nim jest. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Owa </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">odwrotność zasady dostatecznej racji</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> jest przejawem jego wynaturzenia w sumieniach skrupulanckich. One też idąc tym tokiem rozumowania nigdy nie zyskują pewności. Zawsze można znaleźć „ale” i ten regres jest możliwy w prawienieskończoność. Ów argument sedewakantystów okazuje się więc mieczem obosiecznym, a przez to błędem. Sam sobie zaprzecza. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pozwolę sobie zacytować dłuższy fragment z listu ks. sedewakantysty Noela BARBARY do FSSPX:</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„1) Wasz sposób zachowania jest niemoralny</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Jeżeli sięgniecie do nauki dowolnego katolickiego autora to znajdziecie tam, że zawsze, a szczególnie wtedy, gdy dotyczy to sprawy mającej wpływ na dobro innych, działanie bez pewności opartej na jasnym i pewnym sumieniu, że postępuje się sprawiedliwie, jest niemoralne.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zlekceważyliście tę elementarną zasadę prawa naturalnego. Ponieważ zwyczaj staje się zwykle drugą naturą, ten sposób zachowania stał się dla was tak naturalnym, że nie ulega już wątpliwości, iż nie widzicie żadnej potrzeby, aby szukać dla niego usprawiedliwienia.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie myślcie, że przesadzam. 23 grudnia 1988 wasz Przełożony Generalny, ks. Franz Schmidberger, napisał do mnie następujące zdanie, prawdopodobnie nie będąc świadomy powagi swojego stwierdzenia: "Nasz opór wobec najwyższej władzy nie opiera się na innym motywie niż wiara katolicka porzucona przez tę władzę, którą to (tzn. wiarę – przyp. M. S.) powinniśmy chronić za każdą cenę, i to bez żadnej konieczności z naszej strony dokonywania oceny kanonicznej sytuacji papiestwa" (podkreślenie ks. Noëla Barbary).</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak więc, dla waszego Przełożonego Generalnego i dla was, nawet gdyby ta najwyższa władza porzuciła wiarę katolicką, papież zachowuje swój Autorytet Władzy, co oznacza, że pozostaje on bezpośrednią regułą wiary, bez żadnej potrzeby osądzania przez was jego kanonicznego statusu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dla was i dla waszego Przełożonego Generalnego fakt, że wcześniej Paweł VI, a dzisiaj Jan Paweł II jest lub nie jest papieżem jest do tego stopnia drugorzędny i nieistotny i ma tak niewielkie znaczenie, że odmawiacie angażowania się w tę sprawę. To tak jakbyście umyślnie zdecydowali się zaniedbać to jako rzecz mniejszej wagi, która może tylko odrywać was od tego, co jest istotne.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">dla waszego Przełożonego Generalnego i dla was, nawet gdyby ta najwyższa władza porzuciła wiarę katolicką, papież zachowuje swój Autorytet Władzy, co oznacza, że pozostaje on bezpośrednią regułą wiary, bez żadnej potrzeby osądzania przez was jego kanonicznego statusu.”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dalej ks. No</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ë</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">l Barbara pisze:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„W sytuacji, gdy panujący papież jest Wikariuszem Chrystusa, a dla was on nim jest, a wasi biskupi, seminaria i uniwersytety, wszyscy wyznajecie swoją niezdolność do wykazania tezy przeciwnej, to nie możecie opierać się mu (papieżowi) tak jak to otwarcie robicie bez poważnej obrazy Chrystusa (zob. Łk. X, 16) oraz grzechu śmiertelnego.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A co gorsza, wasza systematyczna odmowa i sprzeciw wobec wszelkich prób przestudiowania tego problemu pozwala poważnie wątpić czy działacie w dobrej wierze </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 10pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(5)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I jak słuszne jest wskazywanie na konieczność uznawania woli papieża np. co do święceń, bo to leży w jego kompetencjach, skoro się go za papieża uznaje, tak pochopne i li tylko orzeczone są następne stwierdzenia:</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wiecie bardzo dobrze, że gdy ten problem raz został postawiony, jesteście zobowiązani rozwiązać go. Zrozumiałe jest, że obawiacie się tego. Jesteście przecież tak pewni, że papieże Vaticanum II są prawdziwymi papieżami. Jeżeli tak jest naprawdę, to są oni naprawdę wyposażeni w Chrystusowy Autorytet Władzy. Mając wpojone fałszywe pojęcie na temat nieomylności Magisterium, odkrycie prawdziwej doktryny o posłuszeństwie powinno zobowiązać was do posłuszeństwa dyrektywom tych papieży, a przecież Paweł VI nakazał wam natychmiast przerwać całą waszą działalność</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Błędne koło w rozumowaniu: Właśnie to, co jest fałszywą, a co prawdziwą doktryną jest przedmiotem sporu, a więc nie można go czynić elementem argumentacji. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Owo „Mylicie się, bo macie wpojone fałszywe pojęcie….” sprowadza się do stwierdzenia: „mylicie się ,bo się mylicie” albo mylicie się bo nie macie racji”.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W innym miejscu FSSPX ten błąd, popełnia w krytyce indultowców. Jest to znowu brak dostatecznej racji.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Przeczuwacie, że nie moglibyście kontynuować waszej działalności gdybyście odważyli się powiedzieć i udowodnić, że ci papieże naprawdę nimi nie byli, że nie posiadali już Autorytetu Władzy.”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Obawiacie się”, „Przeczuwacie”… A skąd on wie, co oni przeczuwają i czego się obawiają? Nie wie. To co robi w tym tekście to błąd stawiania nieudowodnionych tez i opierania na nich argumentacji. Tymczasem same te tezy wymagałyby udowodnienia.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Jednak tego także nie możecie zrobić. Jesteście do tego niezdolni z powodu doktrynalnej nauki o papieżu, którą zostaliście przepojeni w Ecône.” </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Znowu ma miejsce argumentowanie: nie macie racji, bo nie macie racji. Właśnie ta doktrynalna nauka o papieżu jest przedmiotem sporu, a więc nie można jej czynić argumentem. Właśnie to, czym zostali przepojeni jest wg nich prawdą. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Jesteście także niezdolni do zrobienia tego z powodu upokorzenia, które stałoby się waszym udziałem po przyznaniu się, że w tej kwestii byliście w błędzie.”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Znowu orzeka: „Jesteście niezdolni” ale skąd wie, że są niezdolni? Nie wie. Orzeka sobie, ale tego orzeczenia stawiającego bliźniego w złym świetle nie udowadnia. Traktuje je jak argument i oczywistość, czym pokazuje kolejny raz przewrotność w stosowaniu zasady dostatecznej racji. Wg niego dostateczna racja potrzebna jest by stawiać bliźniego w dobrym świetle. Jeśli jej brak to należy wszystkich uznawać za z gruntu złych, czy w łagodnej wersji błądzących… </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tą zasadę FSSPX przenosi na SW II, na decyzje papieży posoborowych i postawę „indultowców”. Powstrzymuje się z uznaniem posoborowych świętych za świętych, a w sposób nieuprawniony pewne wady soboru czy NOM, zatwierdzonych przed Kościół czyni podstawą do ich odrzucania w całości. Poniżej, na przykładzie sprawy wyższej konieczności pokażę na czym konkretnie ów błąd polega:</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Wyższa konieczność”? Tak! Ale konieczność CZEGO KONKRETNIE?</span></h3><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I DLACZEGO AKURAT TEGO?</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przeanalizowałem m. in. 27 stronicowy tekst ks. Łukasza Szydłowskiego „Konsekracje biskupie z 30 czerwca 1988 r. Analiza teologiczna” na stronie Bractwa św. Piusa X</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> (z obszernymi tłumaczeniami możliwości istnienia wyższej konieczności i zasad wtedy obowiązujących, które to tłumaczenie było zbędne, wszak z tym się druga strona sporu zgadza) Nie znalazłem w nim nigdzie dostatecznych argumentów wykazujących że z tego KONKRETNEGO aspektu „Nadzwyczajnego Kryzysu w Kościele”, wynika KONIECZNOSĆ, TEGO KONKRETNEGO, a nie INNEGO czynu/sprzeciwu(w tym wypadku święceń w tamtym konkretnym czasie). </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli coś pominąłem to proszę mi wskazać pominięty element argumentacji zapełniający lukę którą poniżej wskażę. Proszę o to, jednocześnie odsyłając do ww artykułu. Wyłożenie moich do niego uwag wymaga prześledzenia i zacytowania całego tekstu, na co tu nie ma miejsca. Umieszczę być może analizę owego tekstu na stronie misjakultura.blogspot.com oraz w kolejnych częściach „Katologi(k)i”.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W tekście owym, w rozdziale: „Brak zezwolenia papieża. Rozwiązanie problemu. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Brak mandatu papieskiego</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">”</span><span style="background-color: transparent; color: #0057aa; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">czytamy: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„A co z sytuacją, kiedy sam papież faworyzuje lub promuje w Kościele orientację naznaczoną neomodernizmem, zagrażającą podstawowym dobrom dusz, dobrom koniecznemu do zbawienia dusz, takim jak wiara i moralność? Jeśli sam papież jest przyczyną, częściową przyczyną, a nawet, biorąc pod uwagę jego najwyższy autorytet, </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ostateczną przyczyną</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> poważnego i powszechnego stanu konieczności duchowej bez nadziei na pomoc ze strony prawowitych pasterzy, to jaki skutek odniesie w takich okolicznościach odwoływanie się do papieża?”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dobrze. Trzeba byłoby tylko wskazać i udowodnić: to a to, konkretnie jest modernistyczne, zaprzecza tym a tym dogmatom, konkretnie niszczy wiarę, pozbawia nadziei. I tylko w tych konkretnych rzeczach należy wypowiedzieć zwyczajowe posłuszeństwo. Nie w innych! Nie nastawiać się podejrzliwie do całość działania tego papieża czy soboru, z uwagi na konkretne błędy. Brakuje tu wykazania, że zakaz świeceń jest wprost heretycki, modernistyczny, zagraża wierze, że jest tożsamy z brakiem nadziei, czy w inny sposób nieważny. Tymczasem uciekanie w mętne, okrężne określenia „Faworyzuje, lub promuje”, „orientację naznaczoną neomodernizmem” nie jest dowodem i dlatego nie zwalnia z posłuszeństwa, wszędzie tam gdzie nie jest wprost wykazane, że ta konkretna decyzja jest tożsama z brakiem nadziei czy wyższą koniecznością. A tu cały czas, a jesteśmy już na 15 stronie tekstu tego właśnie wykazania, że niewyświęcenie na WARUNKACH Arcybiskupa Lefebvre'a jest taką koniecznością BRAK.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ograniczę się tu do jeszcze kilku fragmentów. Problem udowadniania, że w jakimś tekście brak dowodu polega na tym, że oponent może zawsze powiedzieć, że coś pomijam, że ten dowód jest gdzie indziej. Sęk w tym, że to on powinien mi konkretnie miejsce tego dowodzenia wskazać, jeśli to on jest stroną oskarżającą czy to drugą osobę, czy to status quo i Tradycję, jaką jest zwyczajowe wierzenie Soborom, jako elementowi Tradycji i Magisterium. To też świadczy o błędzie sedewakantystów powyżej wspomnianym polegającym na przewrotnym rozumieniu dostatecznej racji. Czytamy dalej tekst Księdza Ł. Szydłowskiego:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Odpowiedź na to pytanie stanie się jasna po wyłożeniu kolejnych zasad obowiązujących w stanie konieczności.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tu nie trzeba wykładać zasad obowiązujących w stanie konieczności tylko wykazać, że konieczność tego konkretnego aktu z tej konkretnej sytuacji rzeczywiście wynika! Tego brak. Wykładanie zasad obowiązujących w stanie wyższej konieczności jest kolejnym odciąganiem uwagi czytelnika i samego siebie od obowiązku wykazania tej konieczności. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">We wcześniejszych partiach tekstu mierzymy się z taką argumentacją:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">zgodnie z krótkim opracowaniem przygotowanym przez Bractwo Św. Piotra, problem święceń biskupich dokonanych przez arcybiskupa Lefebvre musi być rozpatrywany nie tylko z punktu widzenia władzy święceń, lecz również z punktu widzenia władzy jurysdykcji.” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Podany jest tylko francuski tytuł tego tekstu. Ja francuskiego znać nie muszę. Jak mam zweryfikować, czy ks. Łukasz Szydłowski dobrze zrozumiał, czy poprawne wnioski wyciąga? Znowu akurat tu brak konkretu i przytoczenia. Czytamy dalej: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„W związku z tym „w ramach porządku rzeczy ustanowionego przez samego Chrystusa” mieści się zasada, zgodnie z którą zawsze i tylko do Papieża Rzymskiego należy</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">podnoszenie podwładnego (...) do godności zastępcy Apostoła poprzez nadawanie mu ograniczonej jurysdykcji (Du sacre episcopale contra la volonté du Pape, s. 15).</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Arcybiskup Lefebvre nie uczynił czegoś podobnego. Jasno wyraził swoją intencję przekazania tylko władzy święceń, nie władzy jurysdykcji. Według wspomnianej broszurki, w żadnym wypadku, nawet w stanie konieczności, biskup nie może wyświęcić innego biskupa bez mandatu papieskiego.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy aby na pewno dokładnie tego wg tej broszurki nie może? Proszę przytoczyć fragment, który o tym świadczy, byśmy mogli to zweryfikować. Dlaczego owo stwierdzenie przytoczone nie jest, skoro nie ma żadnego problemu, by przytoczyć przykład je rzekomo ilustrujący? Dlaczego kluczowe elementy które są przedmiotem zarzutu ks. Łukasza są tylko parafrazowane, a przytacza się przypadłościowe wobec nich „ilustracje”? Czytamy dalej:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Rygoryzm tego stwierdzenia zilustrowany jest przez autorów przykładem innych sakramentów:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Stąd też ten, kto nie ma wody chrzcielnej, nie może ochrzcić umierającego dziecka sokiem pomarańczowym, a ktoś, kto nie jest księdzem, nie może udzielić rozgrzeszenia umierającemu, nawet znajdującemu się w potrzebie (ibidem, s. 57). Jest to przykład nieudolnej teologii i jeszcze gorszej logiki. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To orzeczenie jest pierwsze przykładem takiej nieudolnej logiki. Jest ono oparte na mętnym i pozornym uzasadnieniu. Nieudolną logiką jest wymaganie, by czytelnik uwierzył na słowo, że tej logiki brak. Kluczowy bowiem element krytykowanej przez ks. Ł. Szydłowskiego „logiki” jest tu jedynie sparafrazowany. Skąd wiemy, że sparafrazowany jest właściwie? Możemy wierzyć na słowo oskarżającemu, w tym wypadku ks. Łukaszowi. Zasada ignacjańska i domniemanie niewinności i VIII Przykazanie, stanowiące razem kluczowy komponent Tradycji wskazują, że powinniśmy jednak wierzyć nie w oskarżenie, ale w niewinność oskarżanego. Powinniśmy się zawsze starać obronić bliźniego, oskarżanego. A tym bardziej decyzje, bądź brak zgody papieża w sprawach takich jak święcenia, wszak to ZWYCZAJOWO/tradycyjnie/normalnie leży w jego kompetencjach. Ks. Łukasz sam przyznaje, że dopiero sytuacja nadzwyczajna i wyższa konieczność uprawnia do odstąpienia od tej reguły. Tyle tylko, że ten, kto orzeka o tej wyższej konieczności ma to udowodnić, a nie ten, który broni status quo, czyli sytuacji zwyczajnej. Na razie tego dowodu brak. Jest natomiast przejście od razu do odpierania „zarzutów”, które zagłusza znowu konieczność przedstawienia dowodu przez tego, kto powołuje się na stan nadzwyczajny, czyli nadnormalny. To odpieranie zarzutów jest wadliwe merytorycznie nieuprawnione z powodu niepewnego parafrazowania kluczowego komponentu odpieranej „logiki”. Nawet jednak gdyby Ci, co je odpierają sami bronili stanu zwyczajnego w sposób wadliwy logicznie, to nie zwalnia z konieczności przedstawienia dowodu i samo dowodem zaistnienia wyższej konieczności nie jest. Polemizowanie z ich argumentacją nawet, gdyby było poprawne(a jak wskazałem nie jest) jest unikiem, wszak oni nie muszą się tłumaczyć, ich ewentualnie błędne tłumaczenie nie wyklucza racji bronionych stwierdzeń, a to ten, co odwołuje się do sytuacji nadzwyczajnej(podobnie w przypadku zmuszania do masek i szczepień) pierwszy winien dowody przedstawić. Na razie ich brak.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zamiast uciekać w rozważanie tego, co do czego nie ma sporu należało od razu do tych dowodów przejść. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli zaś są tak zawiłe, znaczy to też, że są podatne na omyłkę, a więc nie można przed wiernymi się nimi bronić i wymagać by do tak zawiłego stanowiska przystali, bo wtedy zaprzecza się podstawowej, tradycyjnej funkcji hierarchii jaką jest rozstrzyganie w tak zawiłych kwestiach za nich, bez którego de facto są pozostawieni sami sobie z owym ciężarem nie do uniesienia i tak jak protestanci muszą sami interpretować i rozstrzygać: co tradycją jest, a co nie, czy rację co do jej interpretacji ma jeden z biskupów, czy papież. To byłoby zaprzeczenie sensowi istnienia hierarchii. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Stan konieczności nawet jeśli jest, to jego tłumaczenie na razie w warstwie konkretu i dowodu jest mętne i zawiłe. Pewne i zdecydowane są tylko powtarzane orzeczenia że taka konieczność jest. Dalszy wywód, to brnięcie w argumentację opartą na założeniach i interpretacjach, które są nieuprawnione, wszak same wymagają udowodnienia: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czytamy tam również po wielokroć powtarzane jako oczywistość założenie: </span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Dzisiejszy stan poważnej, powszechnej konieczności bez nadziei na pomoc ze strony prawowitych pasterzy.</span></h3><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ARCYBISKUP W MIEJSCE PAPIEŻA – JEGO OPINIA PRAWEM czy WYŻSZA KONIECZNOŚĆ?</span></h3><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„W dzisiejszym stanie powszechnej konieczności brakuje nadziei na pomoc ze strony prawowitych pasterzy, gdyż ci są generalnie zwiedzeni lub sparaliżowani neo-modernistyczną orientacją Kościoła. Hierarchia albo broni doktryn sprzeciwiających się Prawdzie Objawionej, albo współpracuje z tymi, którzy takie doktryny głoszą, albo też po prostu zachowuje milczenie.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ma tu miejsce stwierdzenie, że brak jest tej nadziei, ale brak tu jedynie dowodu na to, że tej nadziei brak. Dowodem ma być rzekomo odwołanie się do innego założenia, że Ci są „GENERALNIE zwiedzeni”, a zwiedzeni są „neo-modernistyczą orientacją Kościoła.” To błędne koło. Owo uzasadnienie samo jest nieudowodnione, a jednocześnie trudne do udowodnienia przez mętność swej treści. Te założenia są jednak powtarzane na wiele sposobów jako oczywistości, tak, że dla ludzi będących pod silnym wpływem tych tez wydają się oczywistą prawdą. Nie są. Są zbiorem nieudowodnionych orzeczeń. Udowadnianie jednych drugimi, to błędne koło w rozumowaniu. Ma ono jedynie wartość erystyczną. Jest przekonujące, ale tylko poprzez oddziaływanie na czynnik emocjonalny, który przecież przeczy deklaracjom członków Bractwa powołujących się słusznie na wyższość rozumu nad tymi czynnikami. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Brakuje tu wykluczenia możliwości tej pomocy duchowieństwa bez święceń wbrew woli papieża.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Argumentacja owa pomija też fakt, że papież nie był całkiem zamknięty na święcenia. Trwały na ten temat rozmowy. Odmowa papieża nastąpiła po fakcie stawiania przez arcybiskupa warunków, które on uważał za konieczne, ale których konieczności nie uznał papież. Sęk w tym, że i ja nie widzę w tekstach Bractwa dowodu na to, że z sytuacji Kościoła wynikała konieczność święceń akurat w czasie wyznaczonym przez Arcybiskupa, a nie np. konieczność powstrzymania się ze święceniami do czasu wskazanego przez papieża. Była założeniem traktowanym jak oczywistość, podobnie jak twierdzenie o tym, że NOM obiektywnie do herezji, czy protestantyzmu prowadzi. Nie wynikała.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W książce ks. Karola Stehlina FSSPX </span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W obronie Prawdy katolickiej. Dzieło abpa Lefebvre</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">,</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> czytamy fragment listu abpa Lefebvre'a z 6 maja 1988 do kard. Ratzingera, z którym prowadził rozmowy w sprawie święceń: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Praktycznie, odłożenie świeceń biskupich na dalszy, nieokreślony termin będzie już czwartym z kolei odroczeniem terminu. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W moich poprzednich listach data 30 czerwca została jasno wskazana jako ostateczna z możliwych</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Przedłożyłem Wam już dane dotyczące kandydatów. Ciągle pozostają dwa miesiące na udzielenie mandatu. Biorąc pod uwagę szczególne okoliczności tej propozycji, Ojciec Święty może z powodzeniem skrócić procedurę tak, aby mandat został nam udzielony około połowy czerwca.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">20 maja 1988 r. abp Marceli pisze do papieża:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gdyby odpowiedź była negatywna, byłbym zobowiązany w sumieniu dokonać konsekracji, opierając się na zgodzie na wyświęcenie jednego biskupa spośród członków Bractwa udzielonej w Protokole przez Stolicę Apostolską. Zdawkowe potraktowanie kwestii konsekracji biskupich dla członka Bractwa, czy to na piśmie, czy w słowach, daje mi powód do obaw przed dalszą zwłoką.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W chwili obecnej wszystko przygotowane jest do ceremonii 30 czerwca: rezerwacje hotelowe, transport, wynajęcie ogromnego namiotu dla potrzeb ceremonii. Rozczarowanie naszych księży i wiernych byłoby ostateczne. Wszyscy oni mają nadzieję, że konsekracje te zostaną dokonane za zgodą Stolicy Apostolskiej; lecz odczuwając już rozczarowanie wcześniejszymi odroczeniami nie zrozumieją, jeśli zaakceptuję dalszą zwłokę. Przede wszystkim świadomie pragną oni mieć prawdziwie katolickich biskupów, przekazujących im prawdziwą wiarę i dających im w sposób pewny łaski zbawienia, których domagają się dla siebie i dla swoich dzieci.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W następnym liście abpa Lefebvre'a do papieża z 2 czerwca 1988 r. czytamy: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Na skutek tych obaw jesteśmy moralnie zobligowani do położenia kresu temu oczekiwaniu, po wielokrotnie wyrażanym, uporczywym wskazywaniu na konieczność posiadania wielu biskupów dla kontynuacji i rozwoju dzieła. 30 czerwca wydaje mi się ostatecznym terminem na udzielenie takiej sukcesji. Opatrzność zdała się przygotować tę datę. Porozumienia zostały podpisane, nazwiska kandydatów zostały zaproponowane.” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Abp. Wyraźnie stawia warunki, orzeka o ostateczności terminu, przygotowanym rzekomo przez opatrzność, jak mu się to zdało, o tym iż jest moralnie zobligowany ale nie udowadnia, że to dla wiary i zbawienia rzeczywiście KONIECZNE. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Arcybiskup się zgodził, a potem wycofał, jakby miał jakiegokolwiek prawo stawiać tu papieżowi warunki. Nie miał takiego prawa i w tym właśnie dopuścił się Aktu schizmatyckiego, że stawiając warunki papieżowi w praktyce zachowywał się jakby to on był papieżem, a papież jego podwładnym.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Arcybiskup Lefebvre rozmawiał niby z Rzymem, ale od początku miał owo sprzeczne z katolicką nadzieją nastawienie. W książce "Aby Kosćiół trwał", wydanej przez wydawnictwo Te Deum są zapisane słowa Arcybiskupa: </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Pojechałem na rozmowy z Rzymem ale bez jakiejkolwiek wiary w sukces" </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nasze podejście powinno być jednak odwrotne: to, co orzeknie Kościół winniśmy pokornie przyjąć jak dobre, nawet jeśli jest nie po naszej wizji "Ratowania Kościoła" Ale to jeszcze nic. W tej samej książce czytamy słowa Arcybiskupa: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Na początku stycznia napisałem do ks. Aulaniera: "Jestem przekonany, że 30 czerwca dokonam konsekracji biskupów. Będzie to rok biskupich konsekracji, ponieważ na prawdę nie mam do tych ludzi zaufania"</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Najbardziej szokujące jest jednak to, co wypowiedział 29 sierpnia</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> 1987</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> roku w liście do przyszłych biskupów przez się wyświęconych(a więc już wtedy sobie ustalił, że ich wyświęci. Przypominamy, zę był obłożony suspensą a divinis, którą on lekceważył: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„ponieważ zaś Rzym nie przerywa dzieła zniszczenia Panowania naszego Pana, zmuszeni jesteśmy przekazać dalej łaskę godności biskupiej” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ale przecież to znaczy, że on nie liczył się ze zdaniem papieża, tylko samowolnie sobie ustalił że wyświęci, nie zważając na decyzję papieża. Wobec tego późniejsze rozmowy z papieżem ustalenia, protokoły, to był z jego strony „pic na wodę”, przykrywka, bo on i tak sam autorytatywnie ustalił, że święcenia mają być i koniec. Przecież to jest praktyczne stawianie siebie w miejscu papieża. Dziwi mnie, że większości komentatorów te kluczowe wątki umykają i że tak łatwo dają się nabrać na przybieranie tego skandalicznego podejścia w piórka "bohaterskiej obrony tradycji". Cóż za przewrotność. Bunt, obroną tradycji... Tej aroganckiej przewrotności i przedstawiania swojego poważnego błędu jako cnoty uczą się wierni bractwa, którzy w analogiczny sposób reagują na stawiane im zarzuty.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Papież właśnie przeciwko temu stawianiu warunków opartych na wg Niego nieuprawnionym założeniu o konieczności się sprzeciwił, nie zaś samej prośbie o święcenia, o czym świadczy jego odpowiedź z 9 czerwca tegoż roku: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„zostały opracowane rozwiązania, przyjęte i podpisane przez Waszą Ekscelencję 5 maja 1988 r. Rozwiązania te pozwalały Konfraterni św. Piusa X istnieć i działać w Kościele w pełnej komunii z Papieżem, strażnikiem jedności w Prawdzie. Stolicy Apostolskiej w owych czasach przyświecał wyłącznie jeden cel: ochrona i popieranie tej jedności w posłuszeństwie Bożemu Objawieniu, przekazywanemu i interpretowanemu przez Magisterium Kościoła, zwłaszcza na dwudziestu jeden Soborach ekumenicznych, od Nicejskiego do Watykańskiego II.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W skierowanym do mnie liście Ekscelencja zdaje się odrzucać wszystko, co zostało osiągnięte podczas dotychczasowych rozmów, jasno wyrażając zamiar «zapewnienia sobie środków potrzebnych do kontynuowania swego dzieła», zwłaszcza przez dokonanie w najbliższym czasie jednej lub kilku konsekracji biskupich bez mandatu apostolskiego, w jawnej sprzeczności nie tylko z przepisami prawa kanonicznego, ale także z protokołem z 5 maja i z odnoszącymi się do tej sprawy wskazaniami zawartymi w liście kardynała Ratzingera skierowanym do Waszej Ekscelencji 30 maja.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Z głębi ojcowskiego serca, a równocześnie z całą powagą, jakiej wymagają obecne okoliczności, wzywam Cię, Czcigodny Bracie, do zrezygnowania z tego zamiaru, który, jeśli zostanie urzeczywistniony, nie będzie niczym innym, aniżeli aktem schizmatyckim, którego teologiczne i kanoniczne konsekwencje niewątpliwie są Waszej Ekscelencji znane.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">O jakich to opracowanych rozwiązaniach mówi papież? O zawartych w protokole podpisanym 5 maja 1988 r. w Albano: przez kardynała Ratzingera reprezentującego papieża i przez arcybiskupa Lefebvre'a reprezentującego Bractwo:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Co do święceń należy rozróżnić dwie fazy:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">1. Co do świeceń zaplanowanych w najbliższej przyszłości, to upoważnionym do ich przeprowadzenia będzie arcybiskup Lefebvre, a jeśli nie będzie w stanie tego uczynić, dokona tego inny zaakceptowany przez niego biskup.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">2. Z chwilą powołania stowarzyszenia życia apostolskiego:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W miarę możliwości i według oceny Przełożonego Generalnego należy przestrzegać normalnego trybu: wysyłać dymisorie do biskupa, który zgodzi się wyświęcać członków Bractwa.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wobec szczególnej sytuacji Bractwa (por. niżej): udzielić święceń biskupich jednemu z członków Bractwa, który oprócz innych obowiązków będzie również w stanie dokonywać święceń.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Szczerze mówiąc choć nie zgadzam się(nie zgadzałem się wtedy, gdy to pisałem. Teraz, po dwóch latach po przypomnieniu choćby Quae In patriarchatu Piusa IX zmieniłem zdanie.) z ekskomuniką nałożoną na Arcybiskupa, choć uważam, że został w tej sprawie skrzywdzony, a wiele jego racji to w tej konkretnej sprawie rozumiem postawę papieża. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Okoliczności i listy nie wykluczały wcale tego iż papież w końcu dałby zgodę na święcenia, i tego, że jego propozycje zapewnią właściwą formację. Więcej: wskazywały na to, że ta zgoda już jest, a jej realizacja to kwestia czasu i cierpliwości.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Owo wykluczenie to założenie, podejrzenie, oparte na złych doświadczeniach i wiedzy abp. Lefebvre'a, a nie udowodniona pewność. Takiej nie dało się tu uzyskać. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie jest wykluczone, że Duch Święty mimo okoliczności ostatecznie poprowadziłby wszystko tak jak trzeba, pokierował serce papieża, a potrzebował do tego przykładu ze strony Arcybiskupa, czyli uległości w sprawach warunków święceń takich jak choćby czas, wszak ich stawianie leży jak najbardziej w kompetencjach papieża, z racji jego przełożeństwa. Nie jest wykluczone, a więc mamy obowiązek to zakładać w imię Tradycji nakazującej ufać Kościołowi. Twierdzenie, że to nie Kościół, nie ma żadnej mocy, bo jest orzeczeniem, które samo wymaga dowodu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Takie subiektywne przekonanie o braku nadziei może co najwyżej usprawiedliwiać osobę, która tak w sumieniu rozstrzyga, ale nie sam czyn. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie można wykluczyć, że znajdą się kapłani udzielający sakramentów i przekazujący wiarę.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przekonanie przeciwne jest błędne również dlatego, że podkopuje wiarę w Kościół, a przesuwa ją na jeden z członów Kościoła. Mamy zgodnie z Credo pokładać Nadzieję w Kościele, którego bardzo konkretnym, a przez tą minimalizującym subiektywizacje wskaźnikiem jest hierarchia(nie pojedynczy „hierarchowie” ,ale ich „drabinka” zakończona na papieżu!). To w jedności z papieżem obiecana jest asystencja Ducha Świętego, nie każdemu członkowi osobno. Uzasadnianie z wyższej konieczności świadczy o uznawaniu tej zasady, tyle, że uznanie tej wyższej konieczności okazuje się tu nie mieć dostatecznych racji. Stąd ORZEKANIE, iż tej nadziei brak, podkopuje podstawy wiary w Kościół i Chrystusa, czego przecież i Bractwo chce bronić. Samo sobie więc zaprzecza.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W jaki sposób z błędów reszty Kościoła i konieczności zapewnienia wiernym sakramentów wynika konieczność święceń, zakładając Wiarę w Działalność Ducha Świętego i zapewnienie Pana naszego Jezusa Chrystusa?: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„ Jezus, rzekł mu: Błogosławionyś jest, Symonie(…) iżeś ty jest opoka, a na téj opoce zbuduję kościół mój, a bramy piekielne nie zwyciężą go.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #996600; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 10.5pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span style="font-size: 0.6em; vertical-align: super;">19</span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> I tobie dam klucze królestwa niebieskiego: a cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związano i w niebiesiech”.? Mt 16, 18-19</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Biorąc pod uwagę te prawdy naszej Wiary muszę wierzyć w to, że Chrystus nie pozwoli na to, by przy zachowaniu posłuszeństwa (w sprawach gdy jego zachowanie nie oznacza bezalternatywnego zagrożenia dla zasad wyższego rzędu) zniknęła możliwość udzielania wiernym Sakramentów i wypełniania ich potrzeb. Credo nie pozwala mi na tak wątłej podstawie mocnych, acz gołych orzeczeń podzielać tego braku nadziei. Ta </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 16pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nadzieja ma tu stanowić punkt wyjścia. Nie jej brak.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ów brak jest orzeczony, ale nie udowodniony. Nie wynika. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Poniżej przeanalizujemy dalsze fragmenty tekstu</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Konsekracje biskupie 1988. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">z czasopisma</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zawsze Wierni</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nr 1/</span><a href="https://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/rocznik/2000" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: transparent; color: navy; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">2000</span></a><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(</span><a href="https://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/numer/32" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: transparent; color: navy; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">32</span></a><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(...) Konkludując należy stwierdzić, że albo zaneguje się istnienie stanu konieczności </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">konieczności CZEGO? I dlaczego akurat tego? Czy ta konieczność dotyczy akurat tego?]</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> – droga obrana przez Watykan – albo też uzna się istnienie kryzysu, a wtedy należy również uznać zasadność działania arcybiskupa M. Lefebvre</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[fałszywa alternatywa. Innych opcji nie wykluczono. Pominięto w wywodzie warunek ich wykluczenia konieczny do uznania tej alternatywy za zasadną]</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Jego decyzja, niezależnie od tego jak bardzo wyda się niecodzienna, musi być oceniana w związku z niezwykłą sytuacją, w której została podjęta. Dlatego też osądzając ją, „</span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">należy kierować się zasadami wyższego rzędu, a nie zasadami codziennymi</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">” (</span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Suma teologiczna</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, Z. 51, A. 4). Posługując się tymi zasadami wyłożyliśmy w trakcie niniejszego studium następujące tez(…)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ma tu miejsce przejście od nieskonkretyzowanego(a więc trudnego do udowodnienia) przedmiotu kryzysu do niewykazanego wynikania z niego konkretnej konieczności - w tym wypadku święceń. Takie ogólne stwierdzenie stanu konieczności, czy kryzysu powiązane z przyjęciem zasady, że wtedy gdy on ma miejsce możemy łamać zasady funkcjonujące w sytuacji zwyczajnej sprawia, że dowolne grupy mogą sobie łamać to, co uznają za stosowne. I choć w tym wypadku idea szczytna, to środek do niej, czyli metoda jest błędną interpretacją Tradycji/ Nauki Kościoła, a jej stosowanie pozwala uzasadnić każde herezje i ludzkie wymysły. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ktoś powie, że prawowierny cel jest jednym z elementów tej zasady i bez niej jej nie ma. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sęk w tym, że prawowierność, tradycyjność, itd., jest tu przedmiotem sporu i każda ze stron, również heretycy i schizmatycy uznają swoją naukę za prawowierną i po to jest Kościół z jego hierarchią by takie spory o prawowierność rozstrzygać. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W tym wypadku przedmiotem prawowierności jest praktyczna zasada posłuszeństwa i to, co nim jest, a co nie. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: apple-system; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Arcybiskup Lefebvre, pod groźbą grzechu śmiertelnego (</span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">sub gravi</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">) miał obowiązek miłosierdzia (</span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ex caritate</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">) wynikający z jego stanu biskupiego. Obowiązkiem tym było niesienie pomocy duszom, które nie mogły i dalej nie mogą liczyć na pomoc ze strony swoich prawowitych pasterzy, toteż zwróciły się do niego w obecnym stanie poważnej powszechnej konieczności.(...)”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Arcybiskup sobie orzekał, że ma taki obowiązek, al. Jego uczniowie wiernie to powtarzają, ale tak to każdy może orzec, nawet jeśli chce zrobić rzeczy złe. Nie jest to udowodnione, że dusze nie mogły i nie mogą liczyć na pomoc ze strony prawowitych pasterzy. Swoją drogą jak ufać pasterzom takim jak księża Bractwa, którzy usprawiedliwiają konsekwentnie oczernianie innych księży Tradycji wmawiając wiernym, że to oczernianie to mowa konkretna i odwaga i deformując przy tym rozumienie VIII przykazania? Widząc to, jako wierny nie mogę powierzyć swej duszy takim kapłanom. Pan Jezus właśnie przez złamanie VIII Przykazania bezpośrednio zginął! Równie dobrze owe dusze o których mówią księża Bractwa mogły mieć takie błędne przeświadczenie źle rozumiejąc właściwe możliwości tej pomocy.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zdawanie się na opinie wiernych w tym, co im potrzebne jest zgubne z tej prostej przyczyny iż ludzie czasem chcą rzeczy dobrych, a innym razem chcą rzeczy złych. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dalej: nacisk wiernych może być czynnikiem zaburzającym trzeźwy osąd, odwracającym ponadto sens istnienia hierarchii. Lud mógł żądać by Chrystus był takim ziemskim Królem, przywodcoą politycznym. W innych czasach mogli żądać by księża przestali upominać za nieskromne stroje, by komunia była pod dwiema postaciami. No i wierni, jak to wierni mogą tworzyć podgrupy nacisku żądające sprzecznych rzeczy. Jedni i Ci sami nawet mogli wczoraj krzyczeć „Hosanna”, a jutro „Ukrzyżuj”. Taki to „Vox Populi”, który tylko zgubne przysłowia utożsamiają z Głosem Boga.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Inna sprawa, że wiernym nikt sakramentów wtedy nie odebrał. Uprawnionym przedmiotem żądań wiernych nie może być cokolwiek, np. ten, czy tamten ksiądz, ale sam sakrament. Mogą też żądać czegoś dobrego, ale źle rozumiejąc sytuację. Zresztą przedmiotem sporu jest tu właśnie rozumienie sytuacji. Przedmiotem sporu jest tutaj nie to, czy forma Mszy i reszta formacji wykładu wiary są dobre, czy złe, ale to, czy praktyczne stosowanie zasady posłuszeństwa w tej konkretnej sytuacji jest właściwe. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Decyzja odmowna papieża nie była motywowana bezpośrednio niechęcią wobec Mszy i reszty nauki, ale stawianiem warunków i odmową abpa na przyjęcie czasowych i personalnych warunków postawionych przez papieża. A papież ma jak najbardziej do tego prawo. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nieuprawnione jest zakładanie, że przy przyjęciu tych warunków, sprawa doktryny i Mszy świętej zostanie zagrzebana. Pomimo złych doświadczeń i uzasadnionych podejrzeń nie dało się w sposób pewny wykluczyć, że obsadzeni biskupi będą szerzyć prawowierną naukę.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wobec braku takiego wykluczenia podstawa naszej wiary- ufność Kościołowi wymagała, by poddać się warunkom Watykanu, jak to sugerował kard. Ratzinger.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„(...)Arcybiskup Lefebvre, posiadając władzę święceń (</span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Suma teologiczna</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, </span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Suplement</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, Z. 20, A. 1) w obliczu zaistniałych nadzwyczajnych okoliczności, miał obowiązek </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[jakich konkretnych okoliczności, i gdzie dowód, że z tych okoliczności konieczność akurat t</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 15pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ego konkretnego, a nie innego</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> czynu wynika?]</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> konsekrować innych biskupów w celu zapewnienia (poprzez dalsze święcenia kapłańskie) wiernym tego, co mają prawo otrzymać od hierarchii, czyli zdrowej doktryny i sakramentów.(...)”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Żeby to stwierdzić, musiałby w sposób pewny wykluczyć, że zaproponowani przez papieża biskupi, nie dadzą takiej gwarancji. A tego wykluczyć się nie dało. Po pierwsze nie byli znani, nie było jeszcze pewne co papież postanowi. Nie było pewne czy nawet potencjalnie modernistyczni prywatnie biskupi za sprawą Ducha Świętego nie będą działać i decydować, nawet wbrew swoim pierwotnym zamierzeniom zgodnie z Nauką Kościoła. Wobec tego wymagane jest mocą Wiary ufanie decyzjom prawowiernych przełożonych w sposób zwyczajny. Ma tu miejsce ponadto kolejne błędne koło w rozumowaniu: istnienie stanu nadzwyczajnego traktowane jest jako argument w sporze podczas gdy jego zaistnienie w tej konkretnej materii święceń samo jest przedmiotem wątpliwości i sporu. Wymaga uzasadnienia. Te uzasadnienia jednak są pozorne, wszak opierają się na przeskoku od ogólnej zasady, że jest stan nadzwyczajny uprawniający do bliżej nieokreślonej KONIECZNOŚCI do stwierdzenia że tą KONIECZNOŚCIĄ był w tym konkretnym czasie, w tym konkretnym miejscu, i na tych konkretnych zasadach AKT SWIĘCEŃ, a co za tym idzie to konkretne nieposłuszeństwo. Tyle że właśnie ta konkretyzacja nie jest udowodniona, jest przedmiotem sporu i nie można więc czynić jej argumentem w tym sporze. Nie można wykluczyć, że będą kapłani udzielający sakramentów i przekazujący wiarę. Dalsze wnioskowanie oparte na nieuprawnionych powyżej podważonych przesłankach takich jak orzeczenie, że posłuszeństwo oznaczałoby grzech przeciwko przykazaniu miłości, jest siłą rzeczy nieuprawnione. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Podobnie jak założenie o konieczności święceń, których ona byłaby uzasadnieniem, gdyby sama tego uzasadnienia nie wymagała. Wnioskowanie z tego, co miało miejsce później jest błędnym kołem samospełniającej się przepowiedni, co wytłumaczę niżej.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Skoro jedność Kościoła wyraża się w jedności papieża z biskupami, a papież ma władzę nad biskupami, to gdy nie zgadza się on na dokonanie pewnego dobra, które nie jest samo przez się obowiązkiem, to biskup działając wbrew tej niezgodzie postępuje bezprawnie. Wyższa konieczność nie ma w tym przypadku zastosowania, a powoływanie się na błąd papieża w jakichś innych kwestiach np. liturgicznych jest tu błędnym kołem potencjalnie samospełniającej się przepowiedni, wszak właśnie nasze nieposłuszeństwo mogło resztę Kościoła, w tym papieża utwierdzić w ich błędzie, która to możliwość falsyfikuje w zupełności argumentację, jakoby pogorszenie stanu Kościoła było tej konieczności dowodem. Nie jest. To pogorszenie może być równie dobrze efektem tego nieposłuszeństwa!</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wyrażę to jeszcze inaczej: Mogło być przecie tak, że gdybyśmy posłuchali tego, co w kompetencjach papieża leżało, właśnie wtedy dzieło zachowania doktryny i Mszy świętej Wszech Czasów szybciej i powszechniej ogarnęłoby cały Kościół. Gdybyśmy pozwolili ziarnu obumrzeć, szybciej by plon wydało! A tak, wiatr nim rzuca poza glebą. To dowodzi, że nie ma pewności o wyższej konieczności, przeciwnie, było i jest poważne zagrożenie złych owoców. W związku z tym czynienie tego dobra, jakim jest święcenie, tyle że wbrew woli papieża było nieuprawnione. Innym dobrem w tym wypadku wyższym hierarchicznie było bowiem posłuszeństwo. Żeby je uznać w tym wypadku za drugorzędne należało pierwej wykluczyć możliwość, że rezygnacja z tego posłuszeństwa jeszcze bardziej utwierdzi Kościół Powszechny w błędach jego przedstawicieli co do Mszy Świętej. Tego zaś wykluczyć się nie da, przy jednoczesnym założeniu stanowiącym podstawy naszej Wiary.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tłumaczenie z wyższej konieczności jest więc błędnym kołem, ponieważ nie da się wykluczyć, że to, co przedstawiane było jako uprzednie potwierdzenie tej konieczności nie jest raczej następstwem działań podejmowanych rzekomo w jej imię. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pisząc to zakładam dobre intencje Abp. Lefebvre'a i Bractwa Piusa X. Sam na ich miejscu pewnie zachowałbym się dużo gorzej. Za ich błąd w tej kwestii skłonny jestem zrzucić z nich odpowiedzialność, ze względu na niesprawiedliwe ich potraktowanie przez papieży, którzy wprowadzali bezprawne praktyczne zakazy odprawiania tego, czego zakazywać zakazali papiescy poprzednicy, tacy jak Pius V. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Innym uzasadnieniem postawy Abp. M. Lefebvre'a jest zachowanie wizytatorów reprezentujących „Watykan”, którzy wg relacji Bractwa Piusa X, podczas wizytacji poddawali w wątpliwość tradycyjne rozumienie faktu Zmartwychwstania naszego Pana, istnienie Prawdy, oraz pochwalali ożenek księży, co łącznie stanowiło poważne zgorszenie dla seminarzystów i wymagało zdecydowanego sprzeciwu. Czy zaprzeczyli oni gdzieś tym zarzutom i jest jakieś śledztwo w tej sprawie z zeznaniami świadków? Jeśli ktoś ma na ten temat informacje, to proszę o podzielenie się nimi. Sytuacja psychologiczna Abp. M. Lefebvre’a i FSSPX, naciski sedewakantystów zarzucających im mocą zdecydowanych, acz gołych orzeczeń: paktowanie z heretykami i modernistami itd., no i prześladowanie Mszy Wszech Czasów z drugiej strony skłaniają raczej ku temu, by za ten błąd zrzucić z nich odpowiedzialność na tych, co niesprawiedliwie lub gorsząco się wobec nich zachowali. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To jednak nie likwiduje samego błędu i nie pozwala mi na akceptowanie brnięcia w ten błąd, na którym to obecnie Bractwo jest ufundowane. Rozżalenie abp. Lefebvre'a że robiąc to co dotąd w sprawach Kultu i Doktryny spotyka się ze sprzeciwem ze strony przełożonych jest uzasadnione i słuszne. Nie usprawiedliwia ono jednak odejścia i zaciemnienia innego elementu Tradycji: dyscypliny pozwalającej przełożonym na zamknięcie seminarium, zabronienie święceń. Słuszne jest mówienie o tragedii Kościoła, słuszne jest mówienie o wyższej konieczności jako usprawiedliwiającej sprzeciw wobec decyzji przełożonych, ale z tego nijak nie wynika, że ta wyższa konieczność ma miejsce w przypadku nakazu powstrzymania się od dobra jakim jest działalność seminarium w Econe, czy święcenia kapłanów, a tym bardziej biskupów! Nie wynika! Emocje w tym wypadku zagłuszają rozumny osąd. Nawet jeśli te emocje nazwiemy obiektywnymi faktami i racjonalnym osądem, nawet jeśli w ich imię walczymy z dyktaturą uczuć, to same emocjami być nie przestają. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">+</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">KTO ZACZĄŁ?</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kluczowe jest tu pytanie: kto zaczął. I to nie oni, to nie „Tradycjonaliści” zaczęli. To Ci, co ich krytykowali, zainicjowali ów tragiczny spór. To oni pierwsi zaczęli się czepiać dotychczasowej formy i ją zmieniać, a więc ich pouczenia są – łagodnie mówiąc – przewrotne. Powinni je pierwszej zastosować do siebie. Gdyby sami się do swoich pouczeń - że nie trzeba się skupiać na formie - stosowali, to by nigdy starej formy nie zmieniali.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">+ </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powtórzmy: wobec powyżej wspomnianego zagrożenia nie mamy prawa zakładać, że wyższa konieczność sprzeciwienia się papieżowi w sprawach święceń miała wtedy miejsce, wszak argumentami potwierdzającymi tę konieczność byłyby tu przyszłe skutki. Były by, ale nie są. Tylko Bóg je wszakże zna! My znamy tylko istnienie możliwości dobrej i złej. Wobec tego częsty argument „trwania na straży” , zachowywania tylko tego, co otrzymaliśmy od Kościoła w Tradycji, („przekazałem, co otrzymałem”) wymaga, by zachować również dyscyplinę wg której przełożony może zakazać nam pewnego dobra, bo to od jedności z nim zależy to, czy środki dochodzenia do tego dobra oraz miejsce w strukturze wyższej jest samo w sobie dobre. A że cel nie uświeca środków, nie można do dobra dążyć za pomocą zła, wszak się temu dobru wtedy zaprzecza. Taką zasadę otrzymaliśmy w Tradycji i ją też należy zachować i przekazać. Wtedy nasz sprzeciw wobec deprecjonowania Mszy Wszech Czasów stałby się bardziej wiarygodny i spójny. Byłby ziarnem, które pierwej obumarłszy, wydałoby plon obfity. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wierzę jednak nie w jezuitów, nie w kapucynów, nie w karmelitów, nie w bractwo św. Piusa X, czy św. Piotra. Wierzę w Jeden Święty, Katolicki i Apostolski Kościół! </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Literalnie Bractwo z pewnością się z tym zgodzi. Będzie pewnie tłumaczyło, że tu nie ma to zastosowania, wszak mamy do czynienia z wyższą koniecznością. Tyle, że jak wskazałem, ta konieczność jest założona, ale nie udowodniona. To na tych, co o niej mówią ciąży obowiązek dowodzenia.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dopóki nie przekonają, jako wierny mam obowiązek zachowania statusu quo w postaci przyjmowania decyzji papieża na zasadzie „Roma locuta causa finita” w oparciu o podstawę wiary jaką jest hierarchia.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przecież bezpośrednim powodem ekskomuniki nie było samo odprawianie Mszy Wszech Czasów. Tą należało po prostu odprawiać. To kwestia święceń biskupich, a wcześniej kapłańskich i prowadzenia szkoły byłą przyczyną kar i ograniczeń.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Można było Mszę odprawiać nawet mimo „zakazów”, bronić doktryny i tu walczyć. To też by w końcu mogło spotkać się z szykanami i karami. Trudno.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Święcenia wcale nie były do tego konieczne. I w sprawie TERMINu święceń można było posłuchać papieża. Przeświadczenia, że bez nich się nie dało obronić wiary jest naciągane. Znowu: nie wynika. Opiera się na podejrzeniu. Że nie miałby kto święcić biskupów? Trudno. Nie wiemy co będzie za 10 sekund a co dopiero jutro, czy za kilka miesięcy. Jeżeli Papież ma takie kompetencje, to nie działajmy do przodu w imię podejrzeń przeciw tym kompetencjom, wszak to podważa zaufanie Panu Bogu, który nad Kościołem czuwa. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Góra nie składa się z samego czubka. Na szczyt-Mszę Świętą i Doktrynę prowadzi podnóże- dyscyplina, obyczaj, tradycja, a tej elementem jest społeczna ciągłość i struktura diecezjalno-parafialna. Muszę się starać bronić tego co się da. A odrzucać to, czego konieczność odrzucenia jest pewnie i bezsprzecznie udowodniona. Tu nie jest. Jest orzeczona, na podstawie mętnych spekulatywnych przewidywań i PODEJRZEŃ. I po kilkunastu latach, po wielu nocach przemyśleń i lektur, (mimo iż przyłączenie się do jednej, czy drugiej grupy byłoby dla mnie wygodniejsze z uwagi na modne w 2020 roku przepływy do Bractwa Piusa X ludzi często dysponujących neofickim zapałem, ale łączącym go z brakiem zrozumienia sensus catholicus i z łamiącą VIII przykazanie pochopnością w osądach), SUMIENIE i rozum, (wobec powyżej przedstawionego błędnego koła i przeskoku z ogółu do szczegółu zawartego w argumentacji z wyższej konieczności) nie pozwalają mi zgodzić się ze stanowiskiem Bractwa św. Piusa X.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie zgadzam się z fałszywą alternatywą, wyrażoną w jednym z tekstów księży Bractwa św. Piusa X uzasadniających zastosowanie casusu wyższej konieczności: „”albo zaneguje się istnienie stanu konieczności – droga obrana przez Watykan – albo też uzna się istnienie kryzysu, a wtedy należy również uznać zasadność działania arcybiskupa Lefebvre'a” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Otóż nie. Trzeba określić konkretny przedmiot zarówno konieczności, jak i uzasadnić ją oraz konkretne zachowanie które przedstawiane jest jako konieczna reakcja na ów konieczny stan. Należy ten konkretnie wskazać przedmiot kryzysu i udowodnić, że koniecznością jest ten konkretny czyn, a nie inny, np. święcenie księży i biskupów, wbrew brakowi pozwolenia. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeszcze raz: z ogólnego stwierdzenia stanu nadzwyczajnego kryzysu(którego przedmiot samo w sposobie należałoby urealnić, skonkretyzować), nie oznacza, że z tego wynika konieczność złamania posłuszeństwa w sprawie święceń. Dlaczego akurat święcenia mają obronić przed kryzysem? W jaki sposób uzasadniane jest to przez naturę tego kryzysu? Jaki jest tego kryzysu konkretny przedmiot uzasadniający rzekomo ten konkretny akt nieposłuszeństwa? Czy on rzeczywiście jest KONIECZNY? Czy nie ma innych możliwości? W swoim odniesieniu do argumentacji z błędnego koła i samospełniającej się przepowiedni wskazałem, że inne możliwości są, co obala pewność iż konieczność święceń w tym konkretnym dniu wbrew zwłoce papieża istnieje. Nie wynika. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zgadzam się tu ze słowami opata Fontgombault Dom Jean Roy'a przyjaciela abp. Lefebvre'a, z listu z 18 lutego 1976 roku:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„gdyby(...)polecił nam coś wewnętrznie złego [papież Paweł VI- dop. autora Katologi(k)i], nie zaistniałby ani prawdziwy rozkaz, ani zatem materia posłuszeństwa. Jednak </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">może on nakazać nam rezygnację z jakiegoś dobrego dzieła, do którego wykonania nie jesteśmy zobowiązani z prawa Bożego, jak utworzenie, czy podtrzymanie jakiegoś seminarium</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, którego istnienie zależy oczywiście od papieża. W taki sposób św. Ignacy był gotów przyjąć od papieża rozwiązanie Towarzystwa stanowiskiem Bractwa do których odsyłam w przypisie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pisząc to wyrażam jednocześnie swoje uznanie dla nieocenionej, kluczowej dla losów Kościoła pracy abp. M. Lefebvre'a w celu obrony Mszy Świętej i doktryny, oraz stanowczo sprzeciwiam się atakom na jego osobę. Ewentualne błędy, o których tu wspominam są konsekwencją owych ataków i jako takie obciążają przede wszystkim oskarżycieli, którzy tym samym wpisują się we wspominaną tu już metodę strażaków co wieszczą pożar, a później sami go wywołują, w ramach rzekomego gaszenia... benzyną i iskrami. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jednocześnie wyrażam sprzeciw wobec tych, którzy twierdzą, że Ci, co z bractwa św. Piusa odeszli choćby do IBP, czy FSSP, plują w twarz Arcybiskupowi. To pomówienie. Jest bowiem jeszcze inna opcja: słusznie, bądź nie, ale całkowicie szczerze i w sposób głęboko przemyślany i przemodlony mogą się z nim nie zgadzać. W pewnych sprawach nie zgadzać, a w innych cały czas go bronić i wspierać. Wykluczanie tej opcji jest pomówieniem i „kostką rosołową” pozornego radykalizmu. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ich autorzy nie wykluczyli innych opcji niż niezrozumienie i plucie w twarz, a więc powinni wstrzymać się z konstruowaniem takiej alternatywy. Milczeć. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> [czerwiec- 15 lipca 2021]</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ALBO POZOSTANIE ALBO OPLUWANIE. </span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Fałszywą alternatywą jest twierdzenie, że kto odszedł z Bractwa św. Piusa X do Bractwa św. Piotra, zgadzał się tym samym z niesłusznymi oskarżeniami zawartymi w Liście Ecclesia Dei z 2 lipca 1988 roku, a tym samym zdradził i opluł abp. M. Lefebvre'a. Jest wszakże jeszcze inna opcja. Można nie zgadzać się w </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">KONKRETNYCH SPRAWACH</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> i z Arcybiskupem i ze Stolicą Apostolską. Tak samo w innych można się i z jednymi i z drugimi zgadzać. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ks Łukasz Szydłowski w cytowanym tu już wykładzie w Krakowie w 2021 roku powiedział:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„</span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Więc</span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> to było schronienie dla tych, którzy nie chcieli mieć z abp. Lefebvre nic wspólnego. [20.30] </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Więc</span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> tak naprawdę Ci, którzy odeszli zaakceptowali potępienie wydane na abpa Lefebvre. Oni zaakceptowali to przez swoją postawę. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I Dlaczego tak nie akceptujemy, dlaczego tak oburzamy się na postawę Bractwa św. Piotra? </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlaczego? </span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ponieważ pluje</span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> na naszego założyciela. Nie mówię, że robią to świadomie, bo oni wychwalają abpa Lefebvre'a, ale f</span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">akt</span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> jest taki, że to, w czym tkwią, to jest postawa dla Rzymu ewidentnej </span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nieakceptacji </span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">postawy abpa Lefebvre'a. To jest </span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ewidentne</span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Bo oni po to założyli Bractwo św. Piotra, żeby Ci, którzy uciekają od nas mieli miejsce schronienia. </span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A więc </span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">kto </span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ucieka</span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">? Ten, który nie akceptuje tej postawy. </span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A więc</span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> kto akceptuje ekskomunikę abp. Lefebvre'a </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. </span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A więc</span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Abp. Lefebvre, żeby ratować cały Kościoł nadstawił swoją głowę, jego dobre imię zostało zszargane - do tej pory jest - bo abp Marcele Lefebvre i lefebrysta to jest synonim buntu, schizmy i czegokolwiek innego, tego, czym był kiedyś Luter tak naprawdę. </span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Więc </span><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">oni przez swoją postawę i istnienie swoje akceptują to. Można tutaj dyskutować, ale dla Rzymu jest to ewidentne.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zaznaczyłem kursywą powtarzające się zwroty sugerujące, jakobyśmy mieli do czynienia z rzetelnym dowodzeniem. Niestety tylko sugerujące.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> 6 razy pojawia się ”więc”, 1 raz „ponieważ”, 1 raz „bo” i to w tak krótkim fragmencie wypowiedzi. Sęk w tym, że rzekomym uzasadnieniem następującym po np. „ponieważ” jest gołe i do tego oszczercze orzeczenie, które samo wymagałoby udowodnienia. Słowo „ponieważ, podobnie jak często powtarzane słowo „więc”, są użyte błędnie. Sprawiają na odbiorcy wrażenie budowania uzasadnienia, ale to tylko pozory. Uzasadnienia dla tych oskarżeń w rzeczywistości brak. Podobnie występuje powyżej nagminne w wielu środowiskach zaklinanie rzeczywistości poprzez nazywanie „ewidentnymi” „faktami” własnych, niczym nieuzasadnionych opinii.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gdzie uzasadnienie dla zrównania „nieakceptacji postawy” z „opluwaniem”, czy „ucieczką”. Nie ma. A po co to uzasadniać? To nie dobra jest…</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Absolutną zgodność mamy obowiązek mieć tylko z Chrystusem i Magisterium Kościoła(a raczej dążyć do niej). Nie z tym, czy innym człowiekiem, choćby pełnił wysokie funkcje jako reprezentant Chrystusa, choćby był wielkim świętym.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Komuś sumienie może nie pozwalać by przystawać na święcenia jako na akt nieuprawniony, niekonieczny, sprzeczny z Tradycją, co nie oznacza opluwania Arcybiskupa. W takim wypadku sumienie może nie pozwalać na pozostanie w Bractwie, wszak ono dalej utrzymuje, iż święcenia były motywowane wyższą koniecznością.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Komuś, kto tak twierdzi jedyne, co pozostaje, to szukać innej możliwości w Kościele Katolickim, poza Bractwem świętego Piusa, POMIMO wielu niesłusznych oskarżeń zawartych w tym, czy innym liście, indulcie biskupów i papieży. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przecież samo Bractwo Piusa X dokładnie w ramach tego 'myślenia POMIMO” nie odeszło z Kościoła i nie stało się sedewakantystyczne. Krytyka „paktowania z Rzymem” jest więc niekonsekwentna w ustach kogoś, kto sam z Rzymem paktuje, bo przecież uznaje papieża za swojego i ważnego, a więc powinien uznawać zobowiązanie do posłuszeństwa mu. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Że warunkiem Stolicy Apostolskiej jest uznanie nadużyć? Z drugiej strony warunkiem bycia w Bractwie jest uznanie zasadności święceń. Jeśli ktoś w sumieniu uzna, że ono również jest nadużyciem, to pozostaje mu z Bractwa odejść, wszak Instytucją w którą wierzymy jest Jeden święty, Powszechny Apostolski Kościół, a nie to, czy inne Stowarzyszenie. Wiernie mamy trwać przy Kościele, nie przy wszystkich decyzjach i poglądach tego, czy tamtego biskupa, choćby Największego Świętego. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Twierdzenie więc, że ktoś kto odszedł z Bractwa Piusa X do Bractwa Piotra pluje na abpa Lefebvre'a, jest nieuprawnione i krzywdzące. Zgadzając się na nie łamałbym VIII przykazanie. Nie wolno mi.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zacytowane wystąpienie ks. Szydłowskiego W 2021 mnie osobiście zawiodło i uraziło, wszak zawierało owo nieuprawnione przypisywanie innym opluwania, powierzchownego traktowania Mszy Wszech Czasów, jak jakiejś historycznej rekonstrukcji. Stwierdzenia te można było uznać za emocjonalną przesadę, ale nie! Gospodarze oficjalnego polskiego kanału na yt FSSPX jeszcze to potwierdzili i wzmocnili nadając filmowi z tym nagraniem tytuł: ”Bractwo św. Piusa X odmawia kolaboracji” Kolaboracja w polskim kontekście oznacza coś godnego potępienia, wcale nie zwykłą współpracę, ale współpracę z dotychczasowym wrogiem i zdradzenie „swoich”. Przypisywanie jej komuś jest oszczerstwem. Tym bardziej, że stroną owej „kolaboracji” jest Kościół. Więcej: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zawiodło mnie jeszcze bardziej to, iż wielu ludzi dotąd nieprzekonanych do stanowiska Bractwa św. Piusa X właśnie to wystąpienie przekonało. Utwierdziło mnie to niestety we wniosku, iż ludzi bardziej przekonują nie argumenty, ale mocne hasła. Szczególnie w dobie napięcia społecznego wywołanego kryzysem pandemiopsychotycznym. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ludzie się radykalizują i samo to jeszcze nie jest złe. Złe jest to, że radykalizując się w stronę mocnych haseł, nie widzą, że bywają one krzywdzące i nieuprawnione. Na bazie tej podatności społeczeństwo się dzieli coraz bardziej, często robiąc z igły widły. Ktoś przypisze drugiej stronie, że ją opluła, oskarżony o opluwanie w reakcji obronnej do tego zarzutu doda inne i tak lawina podziałów z niczego się rozkręca. To wykorzystują rozmaite „agentury”, zarówno te ludzkie, jak i nadludzkie. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ci sami, którzy byli ofiarami łamania VIII Przykazania, Ci, którym zarzucano iż negują działalność Ducha świętego w historii i są formalistami, a teraz Ci, których oskarża się iż narażają zdrowie bliźnich nie widzą, że przejmują metodę swoich prześladowców. Z zapędu. Nawykowo. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Hermeneutyka Ciągłości</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sobór to nie sam tekst jego uchwał, ale przede wszystkim Zgromadzenie Biskupów.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W związku z powyższym nieistotne, czy sobór jest jednoznaczny, czy niejednoznaczny. Mamy szukać takiego jego rozumienia(jeżeli słowo interpretacja, czy hermeneutyka źle się niektórym kojarzy) które jest zgodne z Tradycją. Ściśle rzecz ujmując: żaden tekst nie jest całkowicie jednoznaczny. Każdy tekst podlega interpretacji, hermeneutyce, wyjaśnianiu czy po prostu ROZUMIENIU.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Hermeneutyka ciągłości”, to nie ścisła kategoria prawna, to nie nazwa własna konkretnych zachowań, ale określenie opisowe oznaczające pewną zasadę odczytywania nie tylko tekstu, ale całości działań Kościoła, takich jak zgromadzenie biskupów. To określenie stanowiące parafrazę słów użytych przez Benedykta XVI, który to mówił ściśle rzecz ujmując o hermeneutyce reformy. HC nie dotyczy tylko tego, czy innego Soboru, ale wszelkich dokumentów</span><span style="background-color: transparent; color: #1c1e21; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Kościoła.</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Analiza krytyki Hermeneutyki Ciągłości poczynionej przez ks Dawida Pagliaraniego, przełożonego FSSPX:</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #1c1e21; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Poniżej przyjrzymy się fragmentom tekstu Hermeneutyka hermeneutyki ciągłości” ks. Dawida Pagliaraniego z FSSPX:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #1c1e21; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Po wstępie zarysowującym koncepcję Hermeneutyki Reform Benedykta XVI zaprezentowaną w słynnym przemówieniu do Kurii Rzymskiej z 22 grudnia 2005 czytamy:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: blue; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Zamiast zwyczajowej górnolotnej oracji upamiętniającej sobór mamy tu przypomnienie elementarnych zasad – i już samo to stanowi dowód, że coś poszło nie tak, jak powinno.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: red; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Autor często powtarza, jak w tym miejscu, że coś stanowi dowód. Tyle że tego dowodu brak. To, że coś poszło nie tak, jak powinno nie oznacza, że to wina Soboru tak, jak to, że po wieczerniku Apostołowie uciekli nie oznacza, że Pan Jezus zrobił coś nie tak. Stąd zupełnie nieadekwatne i mylące jest użycie tu słowa „dowód”, a tym bardziej opieranie na tym „dowodzie” dalszych wywodów. Dalej, po akapicie chwalącycm otrzeźwiający aspekt HC, czytamy:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„(…)hermeneutyka ciągłości jest mieczem obosiecznym, nie tyle w swej istocie, wewnętrznej treści, ile w praktycznym zastosowaniu.” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ma tu miejsce kluczowa wewnętrzna sprzeczność. Na niej w zasadzie mógłbym skończyć analizę: Skoro nie w swej istocie, a w praktycznym zastosowaniu, to owo praktyczne zastosowanie nie jest zgodne z hermeneutyką ciągłości, stąd na jego podstawie nie można oceniać samej tej „hermeneutyki”. Nie można mylić zasad z ich łamaniem, o czym wspominaliśmy na wcześniejszych kartach przy okazji obrony Kościoła. Dokładnie na tej samej zasadzie apostaci odrzucają kościół: „co do zasady jego nauka jest piękna, ale praktyka, grzechy księży, itd. Sprawiają że odrzucamy Kośćiół.” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Idąc tym tokiem rozumowania księża Bractwa i inni podobnie rozumujący powinni w ogóle Kościół odrzucić. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Analogicznym błędnym schematem „z zasady, ale” posługuje się np. ks. Szymon Bańka, gdy w filmie „Ratować, czy potępiać” na kanale „Szkoły Akwinaty” mówi o posłuszeństwie:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> „Uważam, że co do zasady jest ta postawa słuszna, jest ona katechetyczna, tzn. jeśli spojrzymy na katechizmy, to zobaczymy, że wierny, katolik to co przychodzi od magisterium kościoła powinien z wiarą z posłuszeństwem, z oddaniem przyjmować.(...) </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak, co do zasady to co przychodzi od Magisterium, od Kościoła katolik powinien przyjmować z wiarą i z posłuszeństwem. Natomiast ta postawa nie może wyłączyć jego myślenia”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Takie myślenie w tym wypadku czyni zasadę poprzedzającą „ale” martwą i sprawia, że można sobie usprawiedliwić wszystko, wszak zasada nie jest po to, by sobie była, ale by była stosowana w praktyce. Film ów omówimy w innym miejscu. Tu natomiast wróćmy do tekstu ks. Pagliaraniego. Pisze on dalej:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Wedle tej koncepcji teksty soborowe są w doskonałej zgodzie z niezmienną Tradycją Kościoła, (…)”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie teksty soborowe, a znaczenie tych tekstów. I nie „są”, a „należy je starać się tak odczytać”. Nie „są w zgodzie”, a „wyrażają” pewną wypadkową stanowiącą Tradycję Kościoła.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„(…)gdy więc napotyka się jakieś poważne, obiektywne sprzeczności, zasada ta redukuje problem do niewłaściwej interpretacji samego soboru, a także do wypaczeń, które miały miejsce po soborze.” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gdzie się napotyka? W Soborze? W czym dokładnie? I skąd wiadomo, żę to jest redukcja? Trzeba byłoby najpierw dowieść, że problem w istocie jest szerszy. Założenie że się takie OBIEKTYWNE sprzeczności napotyka w Soborze i zasadność rozciągania potencjalnych sprzeczności w konkretnych sformułowaniach konkretnych tekstów na całość Soboru jest przedmiotem sporu, stąd nie może być elementem argumentacji w tym sporze... Jest to klasyczne błędne koło w rozumowaniu. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Absolutna wierność soboru wcześniejszemu Magisterium wydaje się niepodważalnym dogmatem.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Idąc tokiem rozumowania autora należałoby stwierdzić, że to raczej podejrzliwość do Soboru Watykańskiego II, Hermeneutyki Ciągłości i NOM wydaje się niepodważalnym dogmatem dla FSSPX i podobnych środowisk. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wierność Soboru Magisterium, to nie dogmat. Jest ona raczej punktem wyjścia wynikającym z Tradycji, </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> z obrony Tożsamości Religii Rzymskokatolickiej. I co to znaczy absolutna? I komu konkretnie się wydaje? Czy rzeczywiście „absolutna” w tym rozumieniu jakiego używa autor tych słów? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ma tu miejsce subtelne przeinaczenie znaczenia: katechizmowe założenie, że nauczanie Soboru po prostu składa się na Tradycję jest redefiniowane jako założenie które należy wykazywać. Nic z tych rzeczy. Owa zgodność tłumaczyć się nie musi, tak, jak oskarżony nie musi udowadniać swej niewinności. A to Sobór jest tu oskarżany o sprzeczność w sytuacji, gdy tradycja nakazuje nam uznawać go za Akt wyrażający Nauczanie Tradycji.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #a80000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ma tu miejsce również przemycanie orzeczeń i rozstrzygnięć wymagających udowodnienia jakby były oczywiste i budowanie na nich dalszej części wywodu. Autor pisze tak, jakby było jasne i oczywiste, że sprzeczność z poprzednim nauczaniem ma miejsce, wobec czego wszelką próbę pogodzenia traktuje jak naciągane usprawiedliwianie, i zaprzeczanie faktom. Tymczasem owa sprzeczność z tradycją jest nie tylko nieoczywista, ale wysoce wątpliwa, samo traktowanie jak oczywistości takiego podejrzenia i wrażenia jest sprzeczne z Tradycją która nakazuje nam uznawać, że gdy wydaje iż ta sprzeczność jest, to raczej my z racji swej ograniczoności coś źle rozumiemy i wtedy powinniśmy bardziej ufać Aktom Kościoła niż tym, co je w tak skomplikowanych i długich tłumaczeniach podważają. Jeśli ufamy tym drugim, to przenosimy swoją nadzięję z Kościoła na w tym wypadku FSSPX i Arcybiskupa Lefebvre’a Jest to też zaprzeczenie sensowi istnienia Ko0ścielnej hierarchii, ponieważ wtedy de facto zdajemy się na własny, ułomny osąd, rsami wszak musimy tedy rozsądzić czy rację ma ten, czy inny Arcybiskup, teolog, ksiądz, czy papież. Jest to zanegowanie praktyczne hierarchii, zakończonej na papieżu i traktowanie części Kościoła jak całego Kościoła, co jest praktycznie schizmatyckie. NO i jest ignorowanie ułomności własnego umysłu, zbytnie zawierzanie mu, przy jednoczesnym niedowierzaniu Aktom Kościoła. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #a80000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Owo traktowanie własnego prezentystycznego odbioru zestawienia tekstów jak oczywistości to zapominanie o obiektywnej cesze języka już tu wspomnianej, czyli subiektywności, konwencjonalności, zmienności związku między znaczącą i znaczoną, tego, że znaczenia nie są przyspawane przez przyrodę do znaczeń. Jest to przejęzykowione, podobne soliskrypturyznmowi redukcjonistyczne traktowanie samych Pism magisterium jakby same w sobie znaczyły, przy jednoczesnym zignorowaniu rzeczywistego, najbliższego, czyli żyjącego interpretatora magisterium</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dalej czytamy: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„wykażemy, że hermeneutyka ta opiera się na założeniach, które nie tylko nie uwiarygodniają soboru, ale wręcz dowodzą jego porażki.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sprawdźmy więc jak to dowodzenie wygląda, w najbliższym fragmencie argumentującym:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Magisterium jest z definicji bliższą regułą wiary, czyli źródłem, które ma zdefiniować i wyjaśnić, w co powinniśmy wierzyć i co czynić, by być dobrymi katolikami i dostąpić zbawienia. W tym sensie Magisterium jest czymś różnym od Pisma św. i Tradycji, które – choć są źródłami objawienia – stanowią dalsze reguły wiary, czyli wymagają interpretacji Magisterium, by ich treść była właściwie zrozumiana. Jeśli jednak uroczystemu Magisterium soboru nie udało się uczynić samego siebie zrozumiałym, a 40 lat później papież musi wzywać do jego właściwej interpretacji, wskazując podstawowe kryteria hermeneutyki, może to znaczyć tylko jedno: sobór poniósł porażkę przy próbie nadania swemu nauczaniu ostatecznego i nieodwołalnego charakteru.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W tym rozumowaniu zawarte są błędne założenia generalizujące: (analogiczne do uogólnionego mówienia zarówno o nadzwyczajnym kryzysie, jak i o wyższej konieczności, ale i do ograniczania Mszy Wszech Czasów zbiorowo, z uwagi na rzekomo błędne rozumienie bliżej nieokreślonych „niektórych”.):</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">1. że miało się udać i że nie udało się ogólnie uczynić zrozumiałym. Otóż to co zrozumiałe dla jednych jest niezrozumiałe dla innych. (Podobne, nieuprawnione założenie przyjmowali rewolucjoniści-reformatorzy Rytu Mszy Świętej, Ci, co chcieli dostosować się do człowieka współczesnego. Do którego? Przecie nie ma jednego.) Wróćmy jednak do HC: Jedni rozumieją inni nie. Uczniowie Chrystusa też w większości nie rozumieli jego Nauki, która wtedy byłą najbliższą regułą wiary. Czy mamy więc Naukę Chrystusa odrzucić? Nie jest tak, że „ogólnie” Sobór jest zrozumiały, albo „niezrozumiały”. To nie jest jego cel. To nie jest też możliwe z racji obiektywnej cechy języka. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">2. Że w związku z 1. Magisterium może się UCZYNIĆ zrozumiałym, bądź nie. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">3. Że od zrozumiałości zależy powodzenie w nadawaniu ostatecznego i nieodwołalnego charakteru,</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">4. że „nadanie swemu nauczaniu ostatecznego i nieodwołalnego charakteru” to cel soboru. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">5. Że może to znaczyć TYLKO jedno. Z czego wynika, że TYLKO? </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Na powyższym braku konkretyzacji, traktowanym jako oczywistość opierają się dalsze pytania: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„czy możemy mieć zaufanie do soboru, którego interpretacja nie jest jasna, oraz do Magisterium, któremu nie udało się doprecyzować nauki soborowej przez 40 lat od zakończenia obrad Vaticanum II?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Możliwości są dwie: albo sobór, albo posoborowe Magisterium, czyli instancja, która jedyna ma prawo do jego interpretacji, nie spełniły swoich zadań. Albo, mówiąc wprost, i jedno, i drugie”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sparafrazuję to pytanie, żeby pokazać jego błędność, a przy okazji wskażę że są inne możliwości, nie tylko dwie, jak to je fałszywie redukuje autor tekstu: czy możemy mieć zaufanie do Tradycji Kościoła Katolickiego, której interpretacja nie jest jasna, bo właśnie toczy się spór między FSSPX a np. FSSP, czy innymi częściami Kościoła co z nią zgodne a co nie, czy zgodnie z nią abp. Lefebvre mógł wyświęcić biskupów w 88 roku, czy nie, czy zgodnie z Tradycją wolno uważać NOM i SWII za „obiektywnie prowadzący do protestantyzmu i herezji”, czy nie? Czy Pius V nie pozwolił sobie i innym papieżom zmieniać obrzędu Mszy, czy nie, czy wolność religijna SWII, to to samo, co wolność wyboru wszelkich kultów i wyznań potępiona przez Piusa IX? Czy można mieć zaufanie do takiego Kościoła w którym tak fundamentalne rzeczy nie są jasne?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powtarzam: właśnie ten tok myślenia: odrzucanie zasad dlatego, że są łamane, czy też konstruowanie chochoła po to, by uderzyć w HC prowadzi wielu współczesnych do odrzucania Kościoła, bo takie, a takie zło popełnili katolicy. Takie myślenie stoi za błędnym zakazywaniem Mszy Wszech Czasów w Traditionis Custodes, dlatego, że dla niektórych jest rzekomo powodem do zrywania Jedności z Kościołem. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tym co wyróżnia Kościół Katolicki jest odwrotność owej logicznej aberracji. Za grzechy odpowiadają Ci co je popełnili. Wolne osoby. Nie zasady i Instytucje na które się powołują. Te należy oceniać osobno.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Odwrócę powyżej cytowane i parafrazowane pytanie, celowo zmieniając te jego składowe, w których zawierają się wg mnie błędne założenia: Czy możemy tracić zaufanie do Soboru Kościoła, tylko dlatego, że różni ludzie go źle rozumieją? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I w odpowiedzi na nie wskażę zarazem błąd formułowania pytań w zacytowany wyżej sposób:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie możemy. Dlatego, że </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Interpretacja to nie cecha tekstu, a jego odbioru. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mamy wierzyć w Kościelne zarządzenia, w tym w Sobory nie dlatego, że są jednoznaczne, czy nie. Mamy wierzyć w ich ZNACZENIE, POMIMO możliwej niedoskonałości językowej, czy wieloznaczności zawartych w nich zapisów. Nie możemy w sposób przejęzykowiony, soliskrypturystyczny uzależniać naszego uznania poszczególnych części magisterium od jego (nierealnej) jednoznaczności. Mamy je wyjściowo bronić(tak jak wszystko, nawet zwykłe wypowiedzi bliźnich), a nie wyjściowo odrzucać. Tak samo właśnie nie możemy ograniczać Mszy Wszech Czasów tylko dlatego, że ktoś ją rzekomo wykorzystuje do podkopywania zaufania Kościołowi. (Jak to zrobił autor Traditionis Custodes, popełniając analogiczny błąd do zawartego w wypowiedzi wyżej cytowanej). </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Bezpośrednio po powyżej analizowanych pytaniach i wskazaniu dwóch możliwości autor stwierdza:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Usprawiedliwiając a priori Magisterium soboru, hermeneutyka ciągłości w sposób pośredni potępia to Magisterium, które przecież powinno gwarantować właściwą interpretację swych orzeczeń – potępia je z mocą równą tej, z jaką pragnie je usprawiedliwić.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jest to wniosek po prostu nieuprawniony. Orzeczony, a nie udowodniony. Wobec powyższego sprecyzowania czym jest interpretacja i że jest ona cechą odczytania, a nie samego Magisterium, jest to fałszywe przedstawienie założeń samej Hermeneutyki Ciągłości.. Próba osiągnięcia możliwie najlepszej zrozumiałości jest bowiem obiektywnie tylko próbą. A każdy tekst zawsze może być zrozumiały niejednoznacznie, czego istotne czynniki są poza tekstem, poza wypowiedzią. TO zależy od sposobu czytania tekstu przez odbiorcę. A wobec tego iż nie ma jednego człeka współczesnego” gwarancja zrozumiałości nigdy nie jest możliwa. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Autor powyżej przemyca fałszywe założenia, że </span></p><ol style="margin-bottom: 0; margin-top: 0; padding-inline-start: 48px;"><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: decimal; padding-left: 0.75pt; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">gwarancja właściwego zrozumienia jest konieczną cechą Magisterium i </span></p></li><li aria-level="1" dir="ltr" style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; list-style-type: decimal; padding-left: 0.75pt; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre;"><p dir="ltr" role="presentation" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">HC to „usprawiedliwianie a priori Magisterium Soboru”.</span></p></li></ol><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To nie jest usprawiedliwianie a priori, tylko traktowanie soboru wyjściowo jako obowiązujący nas Akt Kościoła. My nie musimy go usprawiedliwiać. To ten, kto uznaje się za katolika, a jednocześnie odrzuca ten Sobór ma obowiązek wykazać jego błędność. Musi wykazać, że należy ten sobór odrzucić jako całość, a w zasadzie to wykazać, że tego Soboru w istocie nie było, tzn. nie był on Soborem Katolickim. Bo jeśli był, to On jest wyznacznikiem, nie zaś podlegająca omyłce analiza i recepcja wiernego. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tu ma miejsce obrócenie tego porządku: wyjściowa podejrzliwość do Soboru, jest tu przemycona w sformułowaniach sugerujących przewrotnie, że to „Obrońcy Soboru” muszą go jakoś „usprawiedliwiać”, sugeruje ona jednocześnie że to usprawiedliwianie jest jakoś naciągane. Z tą samą subtelną przewrotnością mamy do czynienia w dalszej części tekstu:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> „W pewnym sensie hermeneutyka ciągłości dowodzi niezdolności Magisterium [posoborowego] do podejmowania jakichkolwiek skutecznych interwencji. Mamy tu do czynienia z oczywistą sprzecznością, owocem „nietykalności” soboru. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Autor z pewnością orzeka, że ta sprzeczność nie tylko mam miejsce, ale że jest oczywista. I że jest to owoc „nietykalności soboru”. Jest to brnięcie w tą przewrotność analogiczną do sytuacji, gdy ktoś oskarżany o kradzież, słyszy w odpowiedzi na próbę wykazania, że on skradzioną torebkę wyrwał złodziejowi, że jego tłumaczenia to przejaw jego „nietykalności”.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jest to sprowadzenie stanowiska do negatywnie brzmiącej „nietykalności” i obracanie kota ogonem: ignorowanie faktu, że oskarżony człowiek a tym bardziej Akt Kościoła de facto tłumaczyć się nie musi, a gdy już się tłumaczy, to wystarczy mu prosto sfalsyfikować zarzuty.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Do niedawna sobór był interpretowany w oparciu o swój własny, samowystarczalny i bezdyskusyjny autorytet. Przy takim założeniu nie mogło być jednak mowy o żadnym poważnym badaniu ciągłości jego nauczania z Tradycją, nikt też nie mógł być naprawdę zainteresowany takim badaniem.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Skąd założenie że Sobór był właśnie tak interpretowany? Autor sobie te i inne założenia stawia, i na nich buduje wywód, podczas gdy one właśnie wymagałyby udowodnienia. Akurat to założenie przeczy licznym odniesieniom do Tradycji jakie zawarte są nie tylko w samych tekstach soboru, ale w rozlicznych dyskusjach nad nimi, zarówno w trakcie Soboru, jak i po nim, że podam tylko przykłady odnotowane w 48-49 numerze Christianitas z 2012 roku, a w nim zawarte analizy ks. Bernarda Luciena, czy o. Basile Valueta poczynione na długo przed rokiem 2011 kiedy powyższy tekst ks. Pagliaraniego został wydany. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Samo istnienie sporu: czy wszystko podlega interpretacji, czy raczej to, co jasne jej nie podlega świadczy o tym, że nawet pojęcie interpretacji jest różnie interpretowane. Dalej: właśnie to, czy coś jest jasne, czy nie jest przedmiotem sporu, a więc nie może być w niej założeniem… Na razie pozostawię ten temat bez rozwinięcia. Na to przyjdzie pora gdzie indziej.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„II Sobór Watykański od samego początku określał sam siebie mianem soboru duszpasterskiego i dokładał wszelkich starań, żeby wszyscy dobrze to zrozumieli, przede wszystkim poprzez posługiwanie się sformułowaniami odpowiadającymi wrażliwości współczesnego człowieka; innymi słowy – sobór miał mieć w poruszanych przez siebie kwestiach charakter wybitnie hermeneutyczny, zdolny do dostarczenia jasnych, solidnych i zrozumiałych odpowiedzi. Jeśli jednak po 40 latach papież wzywa do jego właściwej interpretacji, to znaczy to, że sobór poniósł porażkę nawet w swej „duszpasterskości”, która miała być jego cechą charakterystyczną”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nawet, gdyby Sobór nie zrealizował literalnie wyrażonego celu duszpasterskiego, to czy mógłbym go odrzucać? Czy od takich jego celów zależy wymóg jego uznawania? Duszpasterski charakter nie wyklucza innych cech, takich jak „powszechność tego Soboru”, jak zdolność do wiązania w sumieniu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.485; margin-bottom: 2.85pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 5.65pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Sobór Trydencki napotykał na przeszkody właśnie ze względu na swoją klarowność i dyscyplinarną, i dogmatyczną: jego teksty wyjaśniały się i nadal wyjaśniają się same z taką wyrazistością, że z pewnością zatrważały sfery niechętne angażowaniu się w konieczne reformy i ponoszeniu nieuniknionych ofiar, jakie to za sobą pociągało.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.485; margin-bottom: 2.85pt; margin-top: 5.65pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Autor tutaj przemyca jako pewnik założenie, że ta klarowność i niezaprzecznalność 1) miała miejsce</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.485; margin-bottom: 2.85pt; margin-top: 5.65pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">2)zależała od tekstu, a nie np. od kontekstu kultury europejskiej. Ta druga możliwość jest przez autora ignorowana. Gdyby ją wziął pod uwagę nie byłoby mu już tak łatwo obalać chochoła złego Soboru Watykańskiego II. tak niestety robi nie tylko on, ale większość reprezentantów środowiska broniącego tradycji, w czym wpadają bezwiednie w ów bardziej protestancki niż katolicki skrytpocentryzm i przecenienie roli samego tekstu i słowa, i wybiórcze traktowanie tzw. kontekstu: tam gdzie pasuje by obronić naszą tezę sobie o nim przypominamy(anatema SWII dla tych co uznają obrzędy Kośćioła za podnietę do bezbożności), ale w innych przypadkach trzymamy się literalnie tekstu i nakładamy nań „przezroczysty” oczywisty zespół znaczeń, też taki, jaki nam pasuje.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.485; margin-bottom: 2.85pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 5.65pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„W przypadku Vaticanum II było odwrotnie, został on powitany i przyjęty w klimacie powszechnego entuzjazmu, przede wszystkim przez modernistyczną część duchowieństwa, którą obecnie oskarża się o to, że nigdy nie rozumiała właściwie znaczenia dokumentów soborowych.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.485; margin-bottom: 2.85pt; margin-top: 5.65pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jest to argument fałszywy ponieważ musiałby on oznaczać, że entuzjastyczne podejście heretyków, innowierców, rozmaitych komunistów do postaci Pana naszego Jezusa Chrystusa dyskredytuje Jego Samego.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.485; margin-bottom: 2.85pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 5.65pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Paradoksalnie, porównanie z poprzednimi soborami dowodzi w sposób jednoznaczny, że za problemy pojawiające się po II Soborze Watykańskim należy winić przede wszystkim jego własne braki, czego nie można powiedzieć o jakimkolwiek soborze z przeszłości.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.485; margin-bottom: 2.85pt; margin-top: 5.65pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kolejny raz czytamy pewne siebie orzeczenie, że porównanie poczynione powyżej cokolwiek dowodzi, i to „jednoznacznie”, a jak wskazaliśmy wyżej opiera się ono na założeniach, które same wymagałyby dowodzenia, a nawet są fałszywe. Tym bardziej fałszywy jest więc dowód na nich oparty. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Podstawą tożsamości nie są odseparowane cele zapisane w dokumentach tego Soboru, ale Cała Nauka Kościoła, która wymaga ode mnie bym Sobory uznawał</span><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wspomniana wyżej konstrukcja „z zasady ale” jest w nieco zmienionej postaci przywołana przez ks. Bernarda Luciena. Piszę on tak: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„oponenci Soboru Watykańskiego II w stylu tradycjonalistów z FSSPX zbyt często- co prawda nie </span><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">z zasady, ale</span><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> w rozwinięciu swoich argumentów – mylą „nowość” ze „sprzecznością” w stosunku do wcześniej sformułowanej doktryny. Otóż zdaje się, że w przypadku tych autorów(...) chodzi o uzasadnienie postawy odmowy rzeczywistego podporządkowania się władzy – skądinąd </span><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">werbalnie uznawanej</span><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.[werbalnie ,czyli </span><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">z zasady</span><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> uznawanej, </span><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ALE</span><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> – dop. mój]</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(…) występowanie takiej sprzeczności(,…) nie może być przedmiotem przypuszczeń: trzeba ją najpierw ustalić w sposób ścisły, jeśli ma sie zamiar oprzeć na tym swoje działanie.(…) bez zbytniego przejmowania się doprecyzowaniami ze strony innych teologów, czy nawet samego Magisterium teologowie FSSPX nadal głosza istnienie takich sprzeczności pomiędzy nauczaniem Soboru Watykańskiego II a wcześniejszą doktryną.( Wydaje się, żę teologowie FSSPX dochodzą do tego wniosku, ponieważ stwierdzają faktyczne występowanie „nowości”, do czego dodają stwierdzenie, że nie ma przekonującego argumentu(…) ukazującego pozytywną ciągłość owych nowości względem wcześniejszego nauczania. W związku z tym wyciągają z tego wniosek o zasadności uprawnienia do „nieakceptacji” tak, jakby mieli do czynienia ze sprzecznością. Gdy ma miejsce taki poślizg, świadczy to o tym, że autor w rzeczywistości nie posiada postawy, jakiej względem aktualnego Magisterium żąda wiara katolicka.(…)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dla zwykłego wiernego gwarancją, że taka więź[z depozytem wiary – dop. mój] istnieje, jest świadectwo Urzędu Nauczycielskiego Kościoła, a nie uchwycenie tej więzi przez niego samego.. Fakt, że wierny nie dostrzega owej więzi, w żaden sposób nie niweczy wartości interwencji Magisterium wraz obowiązkiem akceptacji, jaki z tej interwencji wynika.”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Autor powyższych słów wykazał, że ks Jan Michał Gleize z FSSPX przypisuje krytykowanym tekstom, np. listu papieża Jana XXIII na otwarcie Soboru nie tylko to, czego w nich nie ma, w oparciu o własne opinie, ale często, to ,co jest przeciwne krytykowanemu przez niego tekstowi. Analogicznie, ks. Pagliarani, krytykował Hermenteutykę za to, czy m nie jest, a nawet za to, co jest jej przeciwne, a ks. Bańka widział w wypowiedział ks. Pawła Korupki to czego tam nie ma i na tej podstawie oszczerczo przypisał mu dezercję. Na tej samej zasadzie księżom indultowcom wyrzucają w sposób emocjonalnie, niemerytorycznie dyskredytujący: „powiechrzowność”, „rekonstruktorstwo historyczne”, „rozdwojenie jaźni” „niezrozumienie mszy”, „kolaborację, zdradę”, które to zarzuty analizujemy osobno w innych rozdziałach. Ks. Lucien pisze dalej: </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #333333; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jean-Michel Gleize(…)dokonując przeskoku logicznego(…) twierdzi, że na podstawie „intencji wyrażonej” przez Jana XXIII „</span><span style="background-color: transparent; color: #333333; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">musimy”</span><span style="background-color: transparent; color: #333333; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> przyznać, że myśl współczesna (metoda badań, formy literackie) jest uprzywilejowana jako obiekt formalny. Wystarczy jednak ponownie przeczytać wyżej cytowany tekst [Listu papieża Jana XXIII- dop. mój], by z niego wywnioskować, że intencją wyrażoną jest tylko wykorzystanie metod badawczych i formuł literackich współczesnej myśli.(…) I to (…) „w całkowitej wierności autentycznej doktrynie”.(…)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #333333; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Orzeka się, że to w istocie intencja wyrażona przez Jana XXIII pozwala [„zobowiązuje”] na postawienie głównej tezy FSSPX. Jednak intencja sformułowana przez Papieża niczego takiego nie zawiera, </span><span style="background-color: transparent; color: #333333; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">wyraża raczej coś przeciwnego</span><span style="background-color: transparent; color: #333333; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #333333; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Inne uwagi naszego autora</span><a href="https://christianitas.org/news/autorytet-nauczycielski-vaticanum-ii-wklad-do-aktualnej-debaty/#_ftn17" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: transparent; color: #669898; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[17]</span></a><span style="background-color: transparent; color: #333333; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> podporządkowane są temu błędnemu „odczytaniu” tekstu Jana XXIII. Bez tej interpretacji sprowadziłyby się bowiem do zwyczajnych posądzeń. Dlatego też dla naszego autora Sobór Watykański II „w odróżnieniu od wszystkich poprzednich Soborów” i według Jana XXIII, wielokrotnie już cytowanego, „chciał być pastoralny wręcz w samym swoim przedmiocie”. Stąd twierdzenie autora, że zwyczajne „nauczanie Kościoła posiada zawsze naturę ściśle doktrynalną i dyscyplinarną w swoim przedmiocie”, trzeba rozumieć przez wyłączenie: „doktrynalną i dyscyplinarną”, a nie pastoralną. Ale dla kogo nauczanie Magisterium kontynuujące misję Tego, który powiedział: „Człowiek karmi się każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych”, miałoby nie być pastoralne w swoim przedmiocie?</span><a href="https://christianitas.org/news/autorytet-nauczycielski-vaticanum-ii-wklad-do-aktualnej-debaty/#_ftn18" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: transparent; color: #669898; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[18]</span></a><span style="background-color: transparent; color: #333333; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Kto uwierzy, że aspekt pastoralny zdefiniowany jako prowadzący do zbawienia jest nieobecny w dyscyplinie? Czy autor nie jest przypadkiem niejako zaślepiony swoją </span><span style="background-color: transparent; color: #333333; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">mission impossible</span><span style="background-color: transparent; color: #333333; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, dostrzegając w zdaniu Jana XXIII deklarację intencji całkowitego zrzeczenia się misji nauczycielskiej?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #333333; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(…)Pod pozorem uczonego wywodu o aspekcie doktrynalnym, dyscyplinarnym i pastoralnym podsuwa nam się stwierdzenie nieuzasadnione i zmyślone: aspekt pastoralny (w sensie „dając pierwszeństwo światłu współczesnej myśli”) jest „przedmiotem formalnym”, „Jan XXIII tak powiedział!”.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #333333; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W tekście autora nie ma żadnej realnej argumentacji w celu wykazania głównej tezy FSSPX, według której Sobór Watykański II nie chciał być nauczycielski w sensie prawdziwym i ścisłym. Jedyną podstawę tego tekstu stanowi zdanie Jana XXIII nie wykazujące nic ponad pragnienie wykorzystania w pracach soborowych danego narzędzia, a w żadnym wypadku określenie formalnego przedmiotu, który wykluczałby normalny przedmiot formalny autentycznego Magisterium.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #333333; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak nasz autor, w okolicznościach tak poważnych dla jego wspólnoty i dla całego Kościoła, mógł zadowolić się jedynym tekstem</span><a href="https://christianitas.org/news/autorytet-nauczycielski-vaticanum-ii-wklad-do-aktualnej-debaty/#_ftn19" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: transparent; color: #669898; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[19]</span></a><span style="background-color: transparent; color: #333333; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> przy wypracowaniu kluczowej zasady zaprzeczenia wartości nauczycielskiej Soboru Watykańskiego II – problemu, jak sam twierdzi, tak zasadniczego? Nie brakuje innych oficjalnych tekstów, całkowicie jasnych i bez cienia wątpliwości wyrażających nauczycielski sens Soboru. W tekście, w którym znajduje się zajmujące nas dotychczas zdanie, ten sam Jan XXIII wypowiada się w ten sposób:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #333333; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„To, co jest bardzo ważne dla Soboru ekumenicznego, to aby święty depozyt doktryny chrześcijańskiej został zachowany i przedstawiony w skuteczniejszy sposób […]. Gdy to powiemy, możliwe jest, czcigodni bracia, jasne zrozumienie tego, jakie zadanie czeka Sobór w planie doktrynalnym. XXI Sobór ekumeniczny, który skorzysta z dobrodziejstwa skutecznej i jakże cennej pomocy ekspertów w zakresie świętej nauki, teologii pastoralnej oraz spraw administracyjnych, chce przekazać, bez osłabienia lub zmącenia, doktrynę katolicką w całej jej integralności […]. To, co konieczne jest dzisiaj, to przyłączenie się wszystkich, w duchu odnowionej miłości, w pokoju i radości, do doktryny chrześcijańskiej w całej jej pełni, przekazanej z ową precyzją słów i pojęć, która przysporzyła chwały szczególnie Soborowi Trydenckiemu i Pierwszemu Soborowi Watykańskiemu. Trzeba, by doktryna ta była szerzej i lepiej poznana. Trzeba, by ta pewna i nienaruszalna doktryna, która musi być wiernie uszanowana, została pogłębiona i przedstawiona w sposób odpowiadający wymaganiom naszej epoki […]. Kościół katolicki, poprzez ten Sobór ekumeniczny, wznosząc pochodnię prawdy religijnej w obecnej sytuacji, chce być dla wszystkich kochającą matką […]. Kościół nie oferuje, co prawda, ludziom naszej epoki bogactw przemijających, nie obiecuje im szczęścia na ziemi, ale przekazuje im dary łaski, które wynoszą człowieka do godności dzieci Bożych i są przez to prawdziwie pomocne w uczynieniu życia bardziej ludzkim, dając zarazem solidną gwarancję takiego życia. Sobór otwiera źródła przebogatej doktryny, dzięki której ludzie oświeceni światłem Chrystusa mogą zdać sobie w pełni sprawę z tego, kim naprawdę są, ze swej godności i z celu, ku jakiemu mają dążyć”</span><a href="https://christianitas.org/news/autorytet-nauczycielski-vaticanum-ii-wklad-do-aktualnej-debaty/#_ftn20" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: transparent; color: #669898; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[20]</span></a><span style="background-color: transparent; color: #333333; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #333333; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Możemy też powołać się na oficjalne deklaracje ogłoszone podczas samego Soboru.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Tak-tak, nie-nie” vs DWUZNACZNY Sobór. Prosto oskarżyć, zawile się uzasadnia… A jeszcze zawilej broni pomawianych.</span></h3><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powiedzą: „nie kręć, albo bronisz jednych albo drugich! Nie lawiruj między nimi.” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Właśnie tak! Mam lawirować między częściowymi i omylnymi opiniami ludzi, by bronić Prawdy-Chrystusa! Mam stać po Jego stronie, bronić CAŁEGO Kościoła, nie jednych czy drugich opinii jego członków.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> „</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span style="font-size: 0.6em; vertical-align: super;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: #202122; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A Ja wam powiadam, abyście zgoła nie przysięgali, ani na niebo; bo jest stolica Boża,</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span style="font-size: 0.6em; vertical-align: super;">35 </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ani na ziemię; albowiem jest podnóżkiem nóg jego, ani na Jeruzalem; albowiem jest miasto wielkiego króla,</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span style="font-size: 0.6em; vertical-align: super;">36 </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ani na głowę twoję będziesz przysięgał; albowiem nie możesz uczynić jednego włosa białym albo czarnym.</span><span style="background-color: transparent; color: #202122; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span style="font-size: 0.6em; vertical-align: super;">37 </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A niechaj mowa wasza będzie: Jest, jest; Nie, nie. A co nad to więcéj jest, od złego jest”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Widzimy wyżej, że owo „jest, jest, nie, nie” odnosi się do przysiąg, oznacza oszczędność, nie mówienie tego, co niekonieczne, mówienie jak JEST, i jak NIE jest, bez zarzekania się na to, lub tamto, czyli bez dodawania zbędnych, nie wnoszących w logikę wywodu dodatków. Niestety tym powiedzeniem szastają często Ci, co tą zasadę łamią i przewrotnie w imię rzekomo „mowy prostej” dodają NIE WYNIKAJĄCE, ale przypuszczane zarzuty wobec bliźnich, a uderzają tym powiedzeniem w tych, którzy argumentują, żeby obronić bliźniego. Zarzucają im kręcenie. Jakże to przewrotne Ewangelii wypaczenie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Arial,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">!</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Muzułmanie mówią, że kręcimy, gdy Trójcy Świętej i Jedyności Boga zarazem bronimy. Mogliby powiedzieć, że to sprzeczne z MOWĄ PROSTĄ: Jest, jest, nie, nie"</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Próba obrony dogmatu NIEOMYLNOŚCI papieskiej, czy nawet ważności papieża, przy konieczności niedochowania mu posłuszeństwa też WYGLĄDA NA ZAWIŁĄ.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie mogę zgodzić się z odrzucaniem czegoś tylko dlatego, że wydaje się zawiłe. Wydaje się. Nie robi dobrego wrażenia. To powód pozamerytoryczny, emocjonalny, opierający się na odczuciu. Panu Jezusowi też niejasność mowy wytykali. Na Niego wiele grup wyznaniowych się powołuje, ale każda rozumie Go po swojemu.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlatego nie mamy prawa atakować tych, co zawile bronią. Nie wolno nam traktować owej niewyrazistości jako świadectwa błędności. Może być tak, że w ramach efektu kostki rosołowej mylimy ewangeliczny radykalizm z tym, co mocniej odczuwamy, co bardziej wyraziste. „Modernistyczny Rzym okupujący Rzym odwieczny” to ujęcie abp Lefebvre’a które z jednej strony obala krzywdzący zarzut, jakoby jego autor zrywał jedność z Kościołem, a z drugiej sprawia, że ZA „Rzym odwieczny”, wobec braku jego żywej, osobowej konkretyzacji, wobec jego enigmatyczności każdy może sobie uznać to, co czuje, to, co mu się widzi. Tak jak w „charyzmatycznym” opieraniu się na odczuciach. I nawet jeśli w słowach krytykujemy ruchy charyzmatyczne, to w strukturze, w metodach uznawania czegoś za wiarygodne robimy POD PEWNYM WZGLEDEM to samo co ich członkowie. Możemy dużo mówić o rozumie, o faktach, a zarazem sugerować się emocjami w uznawaniu czegoś za racjonalne. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">De facto</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Taką emocją jest odgórna podejrzliwość do trudnych tłumaczeń.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niektórzy krytycy obrońców Vaticanum Secundum, papieża tego czy owego i innych spraw, posługują się powyższym cytatem z Ewangelii by zarzucić swoim oponentom niejednoznaczność. (nie krytykuję samego faktu krytyki- ta może być zasadna. Krytykuję tylko niezasadny tej krytyki sposób. Co z tego, że dostrzeżemy błąd/chorobę, skoro sami błędną metodę/leczenie zaproponujemy?)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niektórzy mówią, że ekwilibrystyka słowna</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> wymagająca tłumaczenia soboru w świetle tradycji wskazuje na fałszywość tzw. „hermeneutyki ciągłości”. W innym miejscu odrzucają „HC” w oparciu o to, co w istocie stanowi jej przeciwieństwo. Ekwilibrystyką można wszakże nazwać również próbę tłumaczenia nieposłuszeństwa w sprawie święcenia biskupów wyższą koniecznością, ale to byłby argument błędny!</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W wywiadzie rzece Paweł Lisicki przytacza pytanie zadane przez Bp Atanazego Schneidera we wstępie do książki Taylora Marshala w rozdziale „Zerwanie ciągłości” </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„jak to możliwe, że tak doktryna, jak liturgia i obyczaje Kościoła zostały w tak wysokim stopniu zniekształcone?”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Biskup w odpowiedzi słusznie precyzuje że Nauka Kościoła nigdy nie została sama w sobie zniekształcona, że to problem odbioru wiernych. I przy tej prostej konstatacji należało konsekwentnie pozostać. Dalej Paweł Lisicki naprowadza biskupa pytaniem o sformułowanie z Konstytucji Soborowej Lumen Gentium brzmiące tak:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Kościół Chrystusowy trwa na tym świecie w Kościele Katolickim”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Od razu interpretuje to stwierdzenie, jako wyraz tego, że „piętnaście lat później w Konstytucji dogmatycznej Lumen Gentium ta podana przez Piusa XII prawda ewoluowała. Kościół uczy już nie o tym, że Kościół Chrystusa(…) i Kościół rzymskokatolicki są tym samym, ale że „Kościół ustanowiony na tym świecie jako społeczność trwa w Kościele Katolickim”. Słowo Est” – jest zostało zastąpione słowem substitit. Mamy tu do czynienia ze zmianą. Jak określiłby ją Ksiądz Biskup odwołując się do tej miary jaką są słowa św. Wincentego z Lerynu?(„istota postępu na tym polega, że jakaś rzecz rozrasta się w sobie, istota zaś zmiany na tym, że rzecz przechodzi w zupełnie inną”.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Paweł Lisicki stwierdza więc, że ma miejsce zmiana, a przywołując słowa św. Wincentego z Lerynu że chodzi o „przejście w rzecz zupełnie inną”. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tymczasem jest to nieuprawnione, wszak „trwanie KK w KCh” nie jest znaczeniowo czymś zupełnie innym, niż ich tożsamość. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Spotykam się w środowisku z orzekaniem, że owo „substitit In” to duży błąd i sam kiedyś wierzyłem tej mądrze brzmiącej dystynkcji. Po namyśle muszę jednak stwierdzić, że byłem w błędzie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Bp. Schneider stwierdza, że „to twierdzenie z 8 rozdziału Lumen Gentium jest poważnym osłabieniem i zaciemnienie tej prawdy..(…) to, że Kościół Chrystusa trwa w Kościele Katolickim nie jest po prostu niesłuszne, ale może prowadzić do błędnych, fałszywych, dwuznacznych wypowiedzi(…) może znaczyć tyle, że Kościół Chrystusa(…) trwa w różnych wspólnotach i kościołach niekatolickich.” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Na tej zasadzie jednak należałoby powiedzieć, że zaciemnieniem prawdy było również samo twierdzenie, że Mistyczne Ciało Chrystusa jest Kościołem Katolickim, czy stwierdzenie: „poza Kościołem nie ma zbawienia”. Wielu bowiem z tego wnosi, że Ktoś oficjalnie nie będący katolikiem nie może być zbawionym. Tłumaczenie że człowiek oddzielony od ciała Kościoła w sposób niezawiniony, mający „ukryte pragnienie chrztu” jest na drodze zbawienia”, które powtarza choćby Katechizm Katolicki Piusa X, Mozę się w tej optyce wydać przedziwną zawiłością a nawet literalną sprzecznością. Powiedziałbym, że idąc tym tokiem rozumowania owa literalna jasność rodzi jeszcze większe nieporozumienia niż niejasność. Nieporozumienia w drugą stronę. I ktoś może powiedzieć, że to właśnie te zbyt ostre sformułowania wprowadzają w błąd i prowokują porzucanie nauki Kościoła, w reakcji na wytknięcie mu sprzeczności. I jedno i drugie to jednak błąd. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Te dwa określenia jedno Piusa XII drugie z konstytucji Lumen Gentium się wzajemnie dopełniają, a nie zastępują. Opisują inne aspekty! To widzenie tutaj zmiany, „zastępowania” zakładane jak oczywistość przez redaktora Lisickiego jest naciągane i nieuprawnione. A tutaj gdyby trzeba było coś naciągać, to na korzyść a nie na niekorzyść dokumentów Kościoła. Ale nie trzeba.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Substitit In” odnosi się jak to było napisane, nie po prostu do Kościoła Katolickiego, ale do Kościoła ustanowionego i zorganizowanego na tym świecie jako społeczność i w tym sensie może być nawet w świetle słów św Wincentego z Lerynu uznane za zdrowy postęp, bowiem odchodzi od takich sformułowań, które mogły być uznawane za sprzeczność i powód do rozmaitych rozterek. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niech Ci, co uznają „przedsoborowe” określenia za jasne, a soborowe za dwuznaczne” rozważą, iż ich tok myślenia musiałby doprowadzić do przyznania racji muzułmanom twierdzącym, że chrześcijanie brną w zawiłości i sprzeczności, gdy mówią, że Bóg jest jeden, a jednocześnie, że są Trzy Osoby Boskie. Czy to jest JASNE? Nie jest jasne! Trzeba do tego całą teorię osoby, Osoby Boskiej, Jedności i Troistości „dorabiać”, jak by to określili złośliwi. Przecież w świetle tego dogmatu nawet już „Jedność” przestaje być jasna. Wcale nie musi. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Hermeneutyka ciągłości wcale nie musi być próbą bronienia nawet tego, co sprzeczne w zapisach soboru. Wcale nie musi ona zakładać całkowitej zgodności każdego sformułowania z tekstów SWII ze świętą Wypadkową. Może być ona po prostu inną nazwą ROZUMIENIA jako ciągłość tego, co się da, a odrzucania w imię tej samej zasady tego, co jest zerwaniem. Hermeneutyka ciągłości może być inną nazwa tradycji. To nie nazwa przypadków: Asyżu, tego, czy tamtego sformułowania. Te się zmieniają. To nazwa METODY przekraczającej konkretne przypadki. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To, że w praktyce niektórzy tą zasadę ignorują, że próbują absolutyzować tekst jednego Soboru, czy NOM, nie znaczy, że ta hermeneutyka ciągłości jest fałszywa, wszak oni zasady tej hermeneutyki łamią. Tak samo myśleli apostaci odrzucający kościół dlatego, że katolicy grzeszą, czyli łamią jego zasady. Nie można mylić zasad hermeneutyki ciągłości z ich łamaniem. Z zerwaniem. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I krytykować jej za to, co jest jej przeciwieństwem. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Papież-heretyk</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Podobnie należy odpowiedzieć na pytania: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy możemy sobie odrzucać decyzje dzisiejszego papieża, bo któryś tam Sobór i papież skrytykował i potępił stanowisko poprzedniego papieża(np. Honoriusza)?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Skąd wierny ma wiedzieć, co go z tych zawiłości obowiązuje, a co nie? Skąd ma wiedzieć, że wierzyć należy nie papieżowi Honoriuszowi, ale tym, którzy go potępili?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy nie powinien wobec tego sprawy tej zostawić, bo nie do niego należy i przekracza jego kompetencje? Czy wobec zawiłości tej sprawy, uczciwe jest czynienie jej podstawą do przekonywania wiernych by nie słuchali aktualnych i dotyczących ich Decyzji Kościoła i papieża?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Po pierwsze dlatego, że to potępienie mogło dotyczyć wypowiedzi, czy czynu które nie są oficjalnym wykładem wiary. Po drugie dlatego, że skoro mógł się pomylić tu papież, to tym bardziej Ci co go potępili mogli się pomylić. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pomyłka jednych bądź drugich nie musi wykluczać się z nieomylnością, bo może dotyczyć kwestii językowej i komunikacyjnej, czy historycznej. Ci co potępili papieża mogli słusznie potępić pogląd, który mu przypisali, ale jednocześnie mogli go źle zrozumieć i w konsekwencji mu ten błędny pogląd niesłusznie przypisać. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Papież mógł inaczej zrozumieć termin „wola” niż monoteletyści, a Sobór inaczej niż papież Honoriusz. Orzeczenie soboru o herezji papieża niebyło w istocie wykładem wiary i moralności, ale oceną faktu historycznego i postawy konkretnego człowieka, dlatego mogło być omylne. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeszcze bardziej mylić się mogą Ci, którzy nam te informacje przekazują, a najbardziej to my możemy się mylić w ocenie tych wszystkich komunikatów: i papieża Honoriusza i Soboru, który ponoć go uznał za heretyka i rozmaitych uczonych, którzy kłócą się jak to było i o to, co podlega, a co nie podlega nieomylności.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Dla lepszego zapoznania się ze sprawą polecam niezwykle treściwy i konkretny artykuł bp. Nowodworskiego pt. „Honoriusz papież”</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, który porusza kwestie teologiczne. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Przyznaje On:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„W tym to sporze poruszono pamięć papieża Honoriusza z wieku VII, a chociaż odtąd po wielekroć kwestia ta była rozbierana, jednak dla wielu nawet znających dzieje, pozostała ciemną, gdyż jest zawiłą.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Stąd nawet jeśli papież rzeczywiście heretykiem był, choćby taką teoretyczną możliwość dopuszczali teologowie, to w praktyce wierny nie ma możliwości by to ustalić. Jak ta kwestia ma się do praktykowania wiary w jego codziennych obowiązkach i pobożnych aktach? Czy go czasem od nich nie odciąga? Czy ma on narzędzia i kompetencje, by uchronić się tu od pomyłki? Gdzie katechizmy dla wiernych i przykazania wymagają od niego by sie tym zajmować? To są pytania retoryczne. Powinny one skończyć temat.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak podając prawdy wiary dla wszystkich, dotyczące wszystkich Sobór i papież nie mogą się mylić i obowiązuje nas uznanie dwóch Wól Pana Jezusa i potępienie monoteletyzmu, tak mogą się mylić, gdy oceniają, że papież Honoriusz, mówiąc o jednej woli miał na myśli to samo. Nie było wtedy jasne, czy ktos mówiąc o woli, mówi o akcie rozumu, czy o pożądaniu ciała. Nawet kategorie natury i osoby były różnie rozumiane, a rozmówcy w tych sporach, również ci na soborze mijali się, bo inaczej te terminy rozumieli. I w tym zakresie papież Honoriusz mógł mieć rację wyczuwając tu nieporozumienie, jak o to przedstawia choćby Spójrzmy jak na tę sprawę spogląda </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">bp Nowodworski we wspomnianej przed chwilą pracy</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> :</span></p><p dir="ltr" style="background-color: white; line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Weźmy z historii porównanie. W następstwie sławnych kongregacji de Auxiliis, Paweł V pozwolił tomistom i molinistom pozostać przy zdaniach, jakie każda z tych szkół trzymała, zabronił im tylko wzajemnie nazywać się heretykami. Któż powie, że Paweł V wydał tu orzeczenie za jedną lub drugą stroną? Takież samo jest położenie i co do Honoriusza. Zbłądził prawda w tym, że rozumiał, iż nakazaniem milczenia co do dwóch woli, stłumi spór, którego doniosłości nie spostrzegł, a który miał się wyrodzić w straszliwą herezję; mógł tej herezji zapobiec stanowczym potępieniem błędu, skoro się tylko o nim dowiedział; ale nie przywiązując wielkiej do niego wagi, nie dał ani orzeczenia prawdy, ani potępienia błędu, i w tym pobłądził; ale czyż to jest błąd w nauczaniu? Żadną miarą tego nie można utrzymywać; bo tutaj w tym właśnie Honoriusz zbłądził, że nauczać nie chciał, że zamiast kwestię rozwiązać, starał się ją stłumić.</span></p><p dir="ltr" style="background-color: white; line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 8pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="background-color: white; line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przypuśćmy, że teraźniejszy Sobór Watykański wydałby taki dekret, że odtąd nie wolno będzie mówić, że papież jest nieomylny, ani też, że nie jest nieomylny, to czy przeciwnicy nieomylności lub omylności mogliby twierdzić, iż Sobór coś w kwestii nieomylności zdecydował, że ją rozstrzygnął? Sądzimy że tego by nikt nie powiedział; bo kwestia byłaby tylko zaniechana, po prostu na bok bez decyzji odłożona: inaczej, trzeba by chyba wyrazy rozumieć nie tak jak je wszyscy ludzie rozumieją i zmienić wszystkie dotychczasowe pojęcia. Tak więc i Honoriusz nie omylił się w decyzji, gdyż żadnej nie dał.”</span></p><p dir="ltr" style="background-color: white; line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><br /></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To słowa, a te są konwencjonalne. Kto twierdzi inaczej przeczy obiektywnym faktom na temat języka. Język to jakiś zestaw dźwięków i ich relacja do znaczenia. Ta relacja jest konwencjonalna, historycznie, kontekstowo zmienna. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To że są kwestie, w których Kościół może się mylić nie oznacza, że wolno nam od tak sobie podważać jego decyzje, takie jak kary kościelne, warunki święceń, itd. Nie możemy. One nas obowiązują nawet wtedy, gdy tłumaczenia mają błędne. Nie możemy, bo i my możemy się tu jeszcze bardziej omylić. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tam zaś gdzie papież orzeka przeciw poprzednikowi sytuacja jest inna, bo to papież i Sobór orzeka-najwyższa instancja, a nie dowolni wierni, czy biskupi mający nad sobą zwierzchność w tych kwestiach. I to że papież orzekł o poprzedniku nie znaczy nijak, że my możemy analogicznie o nam współczesnym papieżu orzekać(jak sugerują CI, co dla usprawiedliwienia własnego nieposłuszeństwa i nieufności wobec decyzji Kościoła przywołują przykład papieża Honoriusza) . </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Winniśmy więc zakładać, że nawet jeśli te błędy są, to należą one do kategorii błędów drugorzędnych, nie naruszających Bożego Prawa i moralności, takich, które Pan Bóg dopuszcza i bardziej zaszkodziłoby nam ich samodzielne poprawianie, niż słuchanie w nich Kościoła. Dlatego też mamy obowiązek realizować zalecenia Żywego Kościoła.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Po prostu w kwestii faktów, historii, w ocenie działań jednostek, w ocenie tego, co ktoś miała na myśli rzeczywiście może się Kościół mylić wczoraj, dziś i jutro. To nie jest zakres jego nieomylności. Tym bardziej może się mylić kardynał w swoim opracowaniu, które jest opinią, analizą, szukaniem, a nie uroczystym definiowaniem prawdy. Trzeba to rozróżnić. Stąd wszystkie te dywagacje sprowadzają nas z powrotem do zadanego na początku pytania: </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlaczego wierzymy tym, co Akty Kościoła (SWII, NOM) oskarżają, a nie tym, co je bronią, skoro używając rozumu nawet największy uczony może się pomylić?</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zastanówmy się, czego do zbawienia potrzebujemy: wiedzieć w co mamy wierzyć a w co nie wierzyć i wg jakiej moralności żyć a wg jakiej nie żyć. Mamy więc wierzyć że Pan Jezus miał dwie natury i dwie wole. A to, czy dany papież tu zbłądził, czy nie, nie jest nam do niczego potrzebne. Stąd tak, jak wspomniany wyżej Abba Józef najlepiej powiedzieć nie wiem. I nie gonić pożądliwie za wiedzą, która nie jest nam potrzebna i która jest dla nas za trudna.</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sobór-antysyllabus, przejęzykowienie i błędy epoki.</span></h3><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kiedy czytamy powyższy tekst bp Nowodworskiego, przypominamy sobie wiele różnych skomplikowanych interpretacji zapisów Kościoła, historie jansenistów i innych herezji po Soborze Trydenckim, czy po soborach poprzednich. Przeczą one twierdzeniom, że Kościół „przed Soborem” był jasny i konkretny, jego nauka nie podlegała interpretacji, a dzisiejsza to jest taka niejasna. Tak powie ktoś, kto albo nie czytał starych dokumentów i nie zna historii Kościoła, albo gdy zaczynał owo czytanie robił to z pewną tezą, wcześniej mu narzuconą przez jego autorytety. Bp Nowodworski doskonale rozumiał nie tylko zawiłość spraw ale i błędy w czytaniu starych tekstów przez współczesnych:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Odwołujemy się do dzisiejszej teologii, a dlaczego? Bo wyrazy, które dzisiaj w teologii w tym, a nie innym znaczeniu przyjmujemy, mają to znaczenie stałe i ściśle określone, czego dawniej nie było. Wiemy, że teologia jak każda nauka miała swe epoki, był więc czas, w którym niektóre wyrazy teologiczne niezupełnie toż samo co dzisiaj miały znaczenie: gdyż albo wyraz rozumiany był w znaczeniu obszerniejszym, a wtedy pod pojęcie nim objęte podciągało się wiele pojęć innymi dzisiaj osobnymi wyrazami określonych, albo wyraz rozumiano w znaczeniu ściślejszym, a wtedy na odwrót, pojęcia nim dzisiaj objęte, wówczas rozdzielano na części i dla każdej inny wyraz dawano, albo wreszcie jedno i toż samo pojęcie raz tym, drugi raz innym wyrazem oznaczano. Chociaż więc Sobór VI nazwał Honoriusza heretykiem, nie idzie jeszcze stąd, iżby był rzeczywiście w tym rozumieniu heretykiem, jak dzisiaj wyraz ten pojmujemy. Pamiętajmy, że Sobór VI był w wieku VII, a dzisiejsza terminologia teologiczna nie sięga wyżej nad wieki średnie, nad czasy tak zwanej scholastyki, która ustaliła znaczenie wyrazów w teologii. Że trzeba zwracać uwagę na czas i wyrazy brać w znaczeniu odpowiednim epoce, dowód mamy nawet w samym liście Honoriusza do Sergiusza, gdzie filozofów nazywa gramatykami, jak to widzieliśmy wyżej. Moglibyśmy więc z tego punktu z potępieniem Honoriusza jako heretyka przez Sobór VI bardzo pogodzić zdanie uczonych teologów, że on heretykiem nie był: ale to pogodzenie i nieodłączne od niego wprowadzenie czytelników w zawiłości terminologiczne nie jest nam tu potrzebne, mamy jaśniejszy i zrozumialszy dowód.”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powie ktoś: no właśnie, scholastyka ustaliła, Sobór Trydencki ustalił i należy się tego trzymać. Sobór Trydencki orzekł jednak, że papież Honoriusz też był heretykiem. Należy sie tego trzymać. A jak widać niejednoznaczność i niezrozumiałość wychodzi po czasie. Podobnie jest z orzeczeniami Soboru i Scholastyką. Może okazać się, że nie wystarczają i rodzą nieporozumienia, jak choćby twierdzenie „poza Kościołem nie ma zbawienia” wydaje się sprzeczne z nauczaniem Katechizmu, które mówi(wg niektórych zawile) o tym, że jednak ludzie nieochrzczeni, nie będący w Kościele Katolickim mogą mieć nadzieję na zbawienie. Tak samo sprzeczności i wątpliwości mógł rodzić Syllabus błędów który potępiał (słusznie) wolność wyznań i kultów. Wg wielu to przeczyło nauce Kościoła zabraniającej nawracać na siłę. Kolejne Sobory i Decyzje pojawiały się, bo dotychczasowe sformułowania niezmiennej nauki Kościoła okazywały się w biegu historii niewystarczająco zrozumiałe. Tak jak scholastyka i Trydent mogą się takie okazać. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Od krytyków SWII słyszałem argument że sam kard. Ratzinger nazwał ten Sobór antysyllabusem. No i co z tego? Przecież może być antysyllabusem w kwestiach, które nie są doktrynalne, tylko w relacji do świata, w używanym języku, itd. Tu mógł się mylić syllabus, może się mylić Sobór Watykański II, może się też mylić kard. Ratzinger, a w żadnym z tych przypadków pomyłka nie jest tożsama z winą i nie umniejsza ewentualnej świętości każdego z tych „podmiotów”. Ostatni z nich, tak jak wielu ojców tego Soboru, czy ojców poprzednich soborów w owych obszarach może się mylić tam, gdzie podzielają założenia tak w ich czasach i środowiskach oczywiste, że niemal niezauważalne, czyli gdzie podzielają tzw. „Ducha Epoki”. I przy tym w innych sprawach mogą mówić rzeczy wybitne. Wyjść poza ramy owego Ducha Czasu udaje się jednostkom wybitnym tylko w niektórych sprawach. I nie należy po czasie umniejszać ich spostrzeżeń gdy my z dystansu, mądrzy po szkodzie, dostrzeżemy ich błędy. Tak samo jest z Kościołem, jak i z jednostkami i grupami nieobdarzonymi Asystencją Ducha Świętego. Kościół jednak ma ta wyższość że w sprawach Wiary i Moralności nas nigdy nie omyli. W innych omylić mu się zdarzy. I ta omyłka może być zupełnie niezawiniona, a jest dopuszczona, nie od niej zależy nasze zbawienie, a to jest celem Kościoła. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Znamienne, gdy ten, który podaje wypowiedź kard Ratzingera by usprawiedliwić swoje odrzucanie Soboru WII wcześniej dyskredytował jako fałszywą koncepcje dwóch hermeneutyk tego samego Ratzingera, tylko pełniącego papieski Urząd. To jak? Gdy mówi rzeczy broniące Soboru i krytyczne wobec nas, to odrzucamy, ale gdy przed objęciem papieskiego urzędu mówi, coś co nam pasuje do narracji, to nagle przyjmujemy to bezkrytycznie jako prawdę objawioną?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jest tu niekonsekwencja ta sama, którą właśnie papież Benedykt wskazał w owej odrzuconej wypowiedzi o dwóch Hermeneutykach: bezkrytyczne wierzenie tym, którzy twierdzą, że sobór zerwał z tradycją. Skoro wg was błądzą interpretując Naukę Chrystusa, to tym bardziej mogą błądzić w tym, jak przedstawiają znaczenie Soboru. </span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niejednoznaczność jest poza tekstem. </span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niejednoznaczność tekstu jest w istocie szerszym problemem, nie tyle samego tekstu, co jego znaczenia, a to kształtowane jest przez świat pozawerbalny, kulturę. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Problem ten dotyczy nie tylko Kościoła. Tak się składa, że badałem go w przemianach kultury wiejskiej na potrzeby pracy magisterskiej. Poza badaniem przemian mierzalnych, znaczących form zewnętrznych(co nie jest żadną filozofią ani literaturą, ale metodą ścisłą, empiryczną) prześledziłem w literaturze badawczej problem znaczenia słów, ale przede wszystkim pozawerbalnych elementów kultury religijnej również w wymiarze globalnym, żeby sprawdzić czy zjawisko badane przeze mnie na skalę mikro ma umocowanie w zjawisku wyższego poziomu ogólności. I rzeczywiście dostrzegłem pewne powiązania w przemianach religijności opisywanej przez polskich socjologów, czy badaczy kultury. Problem komunikacyjno-semiotyczny z jakim mamy do czynienia w omawianym tu sporze o „hermeneutykę soboru” okazuje się konsekwencją autodestrukcyjnych przeświadczeń: autonomizmu, antytradycjonalizmu, antyformalizmu i przejęzykowienia, które to znowu są związane z nurtem protestu/buntu/rewolucji. Omówię ów problem szerzej w książce Katologi</span><span style="background-color: transparent; color: #a80000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span style="font-size: 0.6em; vertical-align: super;">k</span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">a.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Problem ten jest nieunikniony, bo pojedynczy człowiek, w tym katolik wiedział jak rozumieć tekst, dopóki żył we w miarę spójnym świecie zwyczajów, rzeczy i wyobrażeń. Dziś żyje pod pluralistyczną „wieżą Babel”, gdzie jest nieskończenie wiele sprzecznych autorytetów, dużo bardziej odległych od Chrześcijaństwa, niż Nauka Chrystusa od rozmaitych pogaństw. Ludzie bez tej gleby kultury lokalnej, pozawerbalnych form, obrzędów, wychowani w zgubnym poczuciu, że te formy są obojętne, że się ot tak zmieniają, coraz szybciej zmieniają i że to jest normalne nie mają wypracowanych w głowie jednoznacznych powiązań między znaczącą a znaczoną. Nie wiedzą w jakim kluczu czytać tekst i obrzęd. W efekcie każdy indywidualnie wypracowuje sobie klucz na chybił trafił. To rodzi nieporozumienia, bo często okazuje się dopiero później, że ktoś inny zrozumiał inaczej, że wydawało nam się iż myślimy podobnie, a w praktyce wyszło, że to co jeden uważa za nieuczciwe, drugi uznaje za uczciwe.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Ale do obu stron konfliktu to nie dociera, w efekcie czego zarzucają sobie złe intencje, wprowadzanie w błąd. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W „dawnych wiekach” idealizowanych przez piewców dawnej „jasności” i jednoznaczności tekstów” ludzie żyli w mniejszych społecznościach, o dużo bardziej spójnych stylach zachowań i wartościach. Katolicy żyli w swoim świecie i nawet jeśli byli oddalonymi od wiary intelektualistami, to otaczała ich większość społeczeństwa podtrzymująca „przestarzałą obrzędowość” determinującą znaczenie słów.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Upowszechnienie piśmiennictwa, mobilność, oderwanie ludzi od lokalnych wspólnot, powszechne media, sprawiły, że ludzie nabyli wtórny analfabetyzm semiotyczny: znają dużo słów, wersji, sprzecznych poglądów, mitologii rozmaitych wierzeń, ale czas poświecony w dzieciństwie na ich zgłębianie, nie pozwolił im wystarczająco dużo czasu poświęcić na nauczenie się własnej kultury, własnych wierzeń. W żadnym z tych światów poznawanych w rozmaitych filmach książkach, grach, czy modach nie nabyli dostatecznej kompetencji. W żadnym prócz jednego: w regule pozytywnego wartościowania ciągłej zmiany, dostosowywania się do niej. To jednak przyczynia się do tego, że żadnego wspólnego i podobnie rozumianego przez innych zestawu znaczeń, skojarzeń tak do końca się nie nauczyli. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Byli jak uczniowie w szkole, w której wciąż zmieniano uczniom nauczany język obcy. Żadnego się dobrze nie nauczyli, choć wmawiano im, że znają podstawy. I ostatecznie myśląc, że każdy trochę rozumieją, tak naprawdę każdy rozumieli źle. Byłoby lepiej, gdyby nie umieli żadnego z nich, bo nie oszukiwaliby siebie i innych a przez to nie generowali nieporozumień. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Filtrowanie informacji o świecie przez Internet, przysyłający nam wybrany pod nas zestaw danych, zamykający nas w bańkach to czynnik, który ten proces niebywale przyśpieszył i spotęgował: wydaje nam się, że rozumiemy dany tekst i znak tak jak inni, ale rozumiemy go w istocie po swojemu. Niezrozumienie, konflikty oparte o to bańkowe złudzenie potęguje rozłamy, spory, bunty, i jest nieznośne psychicznie, co powoduje choroby.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kolejny potęgujący ową inflację słów i analfabetyzm semiotyczny czynnik, to nawyk zaklinania rzeczywistości wyrobiony przez obcowanie z reklamą i przez konieczność nadrabiania dobrym wrażeniem(bo wszyscy inni nadrabiają, a więc Ci, co nadrabiają pięknym opowiadaniem o tym jak to efektywna jest ich praca itd., nie zdążą być zauważeni i docenieni przez klientów, i przełożonych i nie zarobią i nie przeżyją). W jego efekcie słowa oddalają się od rzeczywistościa z tego oddalenie zdajemy sobie sprawę gdy już jest tak tragiczne, zę trudno się oszukiwać i gdy już nie wiemy za bardzo jak tą oddaloną rzeczywistość adekwatnie opisać.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To, że Sobór może być rozumiany wielorako, to nie cecha jego tekstu, ale świata, w którym każdy z katolików i innych odbiorców jest zanurzony. Ludzie „dawniej” zanurzeni byli w mniej zróżnicowanym i zmiennym świecie i dlatego mieli mniej znaczeń tekstu do wyboru.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Druga istotna sprawa jest taka, że dawniej większość społeczeństwa tekstów nie czytała, nie mogła sobie ich sprawdzić na stronie internetowej, nie mogła tak łatwo wchodzić w dyskusje, w rozważania nad tym, co tekst znaczy. Tekst czytała pewna elita, która miała bardzo podobne zaplecze intelektualne, a więc z tej przyczyny podobnie rozumiała. Kiedy to zaplecze zaczęło się coraz bardziej różnicować, to zaczęła się też zwiększać możliwość różnego odczytania tego samego tekstu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wspomniani przy okazji opisywania efektu Barabasza, w tym wielu „nowonawroconych” mają dość często(staje się to nawet pewną zgubną metodą myślenia) tendencję, by na podstawie haseł, dziennikarskich wręcz uproszczeń, zasłyszanych informacji i przeczytanych pobieżnie fragmentów wydawać pochopnie wyroki: „modernista”, „lefebrysta”, „marksista”, „myśli Habermasem”, „postmodernista”, „heretyk”, „liberał”, itd. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To jednak nie jest cecha im przynależna. Wśród ludzi którzy ulegają w pewnych aspektach takiej metodzie są i zacni przedstawiciele Kościoła. Wyznaczają słuszne cele i za tymi celami trzeba podążać. Niekoniecznie za wszystkimi tłumaczeniami. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Być może „ekwilibrystyka” tłumaczeń tych prostych cieni, rzuconych na krzywy teren nieco ich już zmęczyła i zaczęli w pewnych miejscach mylić proste linie na mapie od punktu do punktu z rzeczywistością, w której idąc tymi prostymi liniami wpadlibyśmy w przepaść.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Musimy nauczyć się odróżniać znaki konwencjonalne od postaw moralnie złych </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">per se</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">! Katolicy się nieustanie kłócą w oparciu o ten fałszujący sprawę brak rozróżnienia.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><br /></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niektórzy mówią, że to rozróżnienie jest sprzeczne z ewangelicznym "tak-tak, nie-nie". Wręcz przeciwnie. To ewangeliczne stawanie w prawdzie tego rozróżnienia wymaga.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Rzeczywistość jest bardziej skomplikowana niż ograniczone możliwości językowe. Dlatego uproszczenia zafałszowujące rzeczywistość robią wrażenie prawdziwych, a zawiłe opisy wyrażające prawdę dokładniej wydają się "mową niejasną”. Wydają się! Prosto się kable pojęć splątuje. Chcąc je rozplątać trzeba się zawile pomęczyć. W rzeczywistości droga do prostoty wiedzie przez zawiłość, a krzywdzącą przewrotnością jest obwinianie rozplątywacza podejmującego ów wysiłek. Tak jak na mapie droga od jednego, do drugiego punktu wydaje się prosta, ale gdyby człowiek ją wybrał mógłby stanąć w pewnym momencie przed skarpą i obchodzić ją później niepotrzebnie dookoła, dokładając dystansu. Często najprościej w rzeczywistości wybrać tą drogę, która na mapie/na piśmie wydaje się zawiła. Takie uroki pogrzechowego świata. Cień Krzyża przydrożnego, prostego rzucony na nierówny teren sprawia wrażenie, jakby Krzyż był krzywy. Nie jest. To rzeczywistość jest krzywa. My, ułomni wybieramy pozory prostoty, drogi na skróty, stajemy pod skarpą, dajemy się zrobić w konia optycznym złudzeniom. Zwodzeniom. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Cieniom.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><br /></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Na pytanie: "Jeżeli V2 niczego nie zmienił w doktrynie i świetnie da się go zinterpretować w świetle Tradycji, to skąd to całe posoborowe zamieszanie?" </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">odpowiem pytaniami: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Skąd założenie, że to zamieszanie jest konsekwencją tego soboru? </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><br /></span><span style="background-color: transparent; color: #1d2129; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeżeli Ewangelia nie była protestancka, to skąd to całe zamieszanie denominacji protestanckich?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie twierdzę tu, że nie można krytykować V2, czy tzw. „NOM”. Nie twierdzę, że są idealne. Twierdzę tu, że akurat ten sposób i zakres krytyki jest błędny. Twierdzę, że sumienie, z powodu mojej ograniczoności, niekompetencji, czy głupoty, nie pozwala mi przystać do kilku krytycznych twierdzeń. Już je tu analizowałem.</span><span style="background-color: transparent; color: #404040; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2020, popr. 2021]</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Łatwo odrzucić i oskarżyć. Pomylić istotę z przypadłościami. Poplątać kable.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><br /></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Trudniej obronić i rozplątać.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nadać właściwe znaczenie! Co jest SOBOREM?</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy Kościół jest zły, bo w praktyce jego hierarchowie łamali wielokrotnie uprzednie zasady go konstytuujące? Czy Pismo jest całe błędne, bo są w środku różne sprzeczne zapisy, np. opis stwarzania świata, czy sprawa rozwodu? Ktoś może uznać, że uzasadnienie „dla zatwardziałości serc waszych” to kręcenie sprzeczne z „mową prostą tak-tak, nie-nie”. Może, jeśli będzie patrzył wyrywkowo, a nie całościowo. Ale to byłby błąd.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Konstytutywność danego Soboru samego w sobie rozumianego jako jego teksty, w oderwaniu od Tradycji jest nie do przyjęcia w świetle treści naszej wiary. Nosi znamiona interpretacji solistycznej, czy autonomizacyjnej. Tymczasem jak wyjaśnię w książce „Katologika”: nic SAMO! (Swoją drogą większość krytyków Soboru słusznie właśnie tej integralności broni.) Nie jest treścią naszej wiary SAM Sobór. Ani Jerozolimski, ani Efeski, ani Nicejski, ani ani Trydencki, ani żaden inny. Wierzymy w Boga w Trójcy Jedynego i Kościół Katolicki jako Całość z jego Tradycją. W Kościele żaden Sobór ani dokument nie jest samoistnie nieomylny. Swoją drogą nie tylko w kościele i nie tylko nieomylny. Taka jest natura języka, że znaczeń, czyli treści nabiera w kontekście. Nie jest samoistnie znaczący. Zawsze winien być weryfikowany relacją do tego, co pozajęzykowe. Jak pisał Ks. Marian Morawski T.J. cytowany w rozdziale „Katologi</span><span style="background-color: transparent; color: #a80000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span style="font-size: 0.6em; vertical-align: super;">k</span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">i” o autonomizmie, czyli o owym błędnym definiowaniu fragmentów w oderwaniu od całości, do której należą: </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">fragment jest fragmentem, a jego sens jest w związku z całością...</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dokumenty powstałe w historii Kościoła, w tym powstałe w trakcie Soboru tego, czy innego mogą mieć literalne błędy, a tym bardziej niejednoznaczności, ale za cechy konstytutywne Soboru w świetle wiary Kościoła należy uznać to, co w nich nie zaprzecza poprzedniemu nauczaniu, Całemu Depozytowi Kościoła. Ta zasada zwana jest Tradycją. „Hermeneutyka ciągłości”, to nie jakiś nowy, dziwaczny byt, ale inna nazwa tej właśnie tradycyjnej METODY wyjaśniania znaków.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W kwestii zmiany formy Kościół ma prawo dokonać zmian, jak uczy Pius XIII w Mediator Dei.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nawet, gdyby zgodnie z regułami ktoś miał intencje wprowadzenia herezji, to jeszcze nie znaczy, że wprowadzone przez niego i skorygowane schematy sprawiają, iż Sobór, czy forma rytu obiektywnie do herezji prowadzą. Może być bowiem tak, że pomimo tej intencji istnieje możliwość zinterpretowania tekstu zgodnie z Tradycją. Nie tekst ani intencja poszczególnych osób jest bowiem podstawą tożsamości Soborów i Obrzędów ale to, co z nich pozostaje po przesianiu przez sito Tradycji Kościoła. Intencja Kościoła. Święta Wypadkowa.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ktoś powie, że sama niejednoznaczność pewnych sformułowań czyni je niedopuszczalnymi. Powie, ale tego nie udowodni. Gdyby tak było, to trzeba byłoby odrzucić Ewangelię dlatego, że tysiące wspólnot i osób interpretuje ją niezgodnie z Nauczaniem Kościoła Katolickiego. Trzeba byłoby odrzucić Kościół Katolicki, bo wielu w jego imię mordowało, gwałciło, wielu w szatach biskupich i w imię Kościoła głosiło herezje, itd. Trzeba byłoby odrzucić zasadność istnienia państw, bo wiele z nich funkcjonuje źle. Zakazać używania młotków i rąk, bo niektórzy młotkami i rękami zabijają…</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W ludzkim języku wszystkie wyrażenia są wyjściowo niejednoznaczne, gdyż tym samym słowom i frazom można nadawać różne znaczenia. Te znaczenia są wszakże zależne od różnych kontekstów/tradycji. Oczekiwanie takiej jednoznaczności, to błąd przejęzykowienia, przykład fałszywych alternatyw i kategorii, które bezwiednie przejęliśmy od naszych wrogów. To kontekst do jakiego przykładamy słowa decyduje o sensach. Podobnie jest ze słowami Pisma Świętego, które są niezwykle niejednoznaczne w związku z tym, iż nie mamy bezpośredniej więzi z kontekstem (kulturowym, sytuacyjnym, itd.)determinującym ich znaczenie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To, że możliwa jest dwuznaczna interpretacja tekstu samo nie może więc skreślać jego litery co wynika z opisanych wyżej obiektywnych, semiolingwistycznych praw. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Również nie intencje osoby inicjującej literalną treść tekstu są podstawą tożsamości Soboru, ale przyłożenie litery do kontekstu Tradycji Kościoła Sobór uprzedzającej, dopóki były na soborze osoby, które tak tą literę były gotowe interpretować i tłumaczyć. Wszak to nie ten czy tamten uczestnik jest podmiotem Soborów ale Kościół Święty. Znaczenie, czy jak mawiał J. Ratzinger, „Duch Soboru” są jego konstytutywnym elementem. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Praktyka, (czy interpretacja) nie może być podstawą do oceniania normy, czy zasady do której się ta praktyka odnosi. Praktyka Mszy Świętej na wiele lat przed Soborem, miała przykłady nadużyć. Czy to oznacza, że ta praktyka dyskredytuje Mszę Świętą "przedsoborową"? Nie. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powtórzmy: Nawet jeśli wrogowie Kościoła w Soborze maczali palce, to powinniśmy starać się obronić co się da, czyli wszystko to, co da się tłumaczyć w zgodzie z Tradycją, inne interpretacje odrzucając jako niesoborowe. Winniśmy tam gdzie damy radę uznać iż Duch Święty tak sprawił, że nawet popieranym i inicjowanym przez wrogów Kościoła zapisom można(z powodu jakiegoś ich niedopatrzenia) nadać znaczenie całkowicie zgodne z Nauką Kościoła. A tam gdzie nie damy rady uznać, że to z powodu ograniczoności naszego umysłu nie dostrzegamy takiej możliwości. Podstawą tożsamości Soboru jest intencja Kościoła, a nie twórców poszczególnych tekstów. To na tych, którzy PODEJRZEWAJĄ, że jest inaczej, a więc definiują sytuację tak, że wynika z niej oskarżanie kogoś, lub np. odrzucanie danego tekstu zaaprobowanego przez Kościół a więc danego wiernym do wierzenia, ciąży obowiązek udowodnienia. Bronić co się da oznacza nie przyjmować oskarżeń dopóki racje nie są wystarczające i widzimy przykład falsyfikujący.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dokładnie jednak tak samo to na „reformatorach” ciąży obowiązek udowodnienia, że zmieniana przez nich forma tej zmiany wymaga. Jeśli pozostaje ona li tylko na poziomie przedyskutowanego nawet powszechnie ZAŁOŻENIA, to jest nieuprawniona. Zawiera w sobie automatycznie oskarżenie(jakoby robili coś źle) wobec tych, którzy są do poprzedniej formy przywiązani, którzy niczego nie zmieniając chcą po prostu oddawać kult i wierzyć tak jak ich przodkowie w wierze. Tym bardziej jeśli się im zakazuje tego, co uznane uprzednio za święte. Wtedy taki zakaz nie ma możliwości być uznany za prawowierny. To właśnie było niedopuszczalne! Nawet więc, gdyby Abp. Lefebvre popełnił jakieś błędy w obronie całych rzesz wiernych przed taką niesprawiedliwością, to obciążałoby to czyny(nie osoby- wszak nie mam podstaw by to rozstrzygać) tych, którzy pierwsi fałszywie i obwiniająco zdefiniowali sytuację jako wymagającą takiej „reformy”, że aż rewolucji. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kat obraca kota ogonem i ofiarę przedstawia jako kata. Złodziej najgłośniej wrzeszczy „łapej złodzieja”. Proszę tą przewrotną METODĘ zapamiętać. Podobnie inne błędne metody w tym rozdziale opisywane. Powtarzają się ona wszakże w wielu, z pozoru prozaicznych sporach w polityce, kulturze i życiu codziennym. Jeżeli chcemy odbudować Cywilizację przez duże „C”, musimy się ich wystrzegać i zaproponować kontrmetodę: ostrożność w wydawaniu sądów i definiowaniu sytuacji pociągającym za sobą nieuprawnione obwinianie kogoś. Tego wymaga od nas bezpośrednio VIII Przykazanie Boże! Tego wymaga przykaz Chrystusa: „Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni”. A jakby się głębiej zastanowił, to i cały Dekalog.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zgodnie z powyższym Muszę bronić tak samo Mszę Wszechczasów i „tradycjonalistów”, jak i NOM, skoro Kościół je zatwierdził jako dobre. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niesprawiedliwość wobec Abpa M. Lefebvre'a wymaga rehabilitacji, która się niestety nie dokonała. I dopóki się nie dokona trudno liczyć na dogadanie się z Bractwem świętego Piusa X. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie traktujmy litery soboru jakby była przez przyrodę przywiązana do znaczenia i aż tak akonwencjonalna. Nie powtarzajmy tym samym smutnych błędów tych, co solili scripturę. </span><span style="background-color: transparent; color: #595959; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2020, z poprawkami 2021]</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sprawdźmy, czy da się to zinterpretować zgodnie z Tradycją.</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Podobnie jest z Novus Ordo Missae. Co jest podstawą jego tożsamości? Na razie nie rozstrzygam. Jak traktować niewielkie korekty w Rycie Rzymskim, które dokonywały się co jakiś czas od Soboru Trydenckiego i były elementem tradycji nie negowanym przecie przez samego abp. M. Lefebvre'a? Nie wspominam tu nawet o stosunkowo dużej reformie obrządów Wielkiego Tygodnia, czy Brewiarza już w wieku XX, o reformie postu eucharystycznego. </span><span style="background-color: transparent; color: #7f7f7f; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2020]</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sama jego Nazwa wskazuje, że to jest Novus Ordo. Nowy Porządek. Nie odnowiony, a nowy. Przynajmniej nazwa zaprzecza więc zapewnieniom o ciągłości i tradycyjności. Tak pisałem kiedyś, ale pisałem błędnie. Wszak nie zaprzecza. Zmiana nie jest tożsama z zaprzeczeniem. Porównania do reformy Mszału Piusa V są tu przewrotne, ponieważ eksperci Soboru Trydenckiego nie siedli, nie pisali nowych modlitw, nie wygrzebywali swoich mniemań o pierwotnym stole z grobowców i nie ożywiali resztek szczątków. Oni przebadali ryt, który zastali, ten który był żywy. Przebadali, oczyścili, sprawdzili. Wyczyścili, uczesali. Metafora organizmu jest tu jak najbardziej zasadna. Wystarczy porównać Mszał sprzed Soboru Trydenckiego z tym Piusa V. Nie widać istotnych różnic. Gdy zaś porównamy NOM z Mszałem Piusa V, to zobaczymy, że NOM, to zgodnie z nazwą nowy porządek. Wiele rzeczy to efekt wątłych mniemań współczesnych specjalistów o tym jak to było dawniej, i o tym, czego to współcześni potrzebują. Nowe modlitwy, nowy porządek, nowa zasada fakultatywności, czyli uznaniowości. Dlaczego wobec zgody z całą tą krytyką bronię Nowej Mszy?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[Dalej tekst pisany w czerwcu 2021, jeszcze przed wydaniem </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">motu proprio Traditionis Custodes</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, w ramach potrzeby zabrania stanowiska wobec środowisk Tradycyjnej Mszy, często skonfliktowanych, a jednocześnie tak mi bliskich]</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Nowa Msza” i Sobór prowadzą do złego?</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nawet nie rozstrzygając wadliwości Nowej Mszy musiałbym w sumieniu przyznać, że </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli uznaję, że to Prawowity Kościół i papież, to nie mógł mi dać oficjalnie do wyznawania formy kultu złej, niegodziwej, bo wtedy zaprzeczyłby sensowi swego istnienia. TO, że dobra jest w niej mniej niż w poprzedniej nie znaczy, że jest zła. Samo owo uszczuplenie mogło być błędem, ale ów akt/proces uszczuplania sam w sobie nie należy do depozytu. Należy doń tylko efekt. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wadliwość formalna, czy też konsekwentne literalne umniejszanie obecnych w dawnym rycie prawd wiary, bądź inne uszczuplenia nie pozwalają mi jeszcze na stwierdzenie niegodziwości – owa niegodziwość może być przypadłością, a nie istotą NOM. Ktoś może tu powiedzieć, że są pewne cechy NOM, choćby języki narodowe, które pozwalają właśnie lepiej ludziom zrozumieć prawdy Wiry, które wcześniej choć były wypowiadane, to ludzie ich nei mogli zrozumieć, a więc ksiądz mógł gadać po cichu kompletne głupoty i nikt tego nie kontrolował, Ktoś może powiedzieć, że podniesienie z gongiem a nie dzwonkami, bardziej podkreśla, uwzniośla moment Podniesienia Ciałą Pańskiego, który przypomina wywyższenie Go na Krzyżu. Przynajmniej ja miałem takie wrażenia. Ktoś może z wielu podobnych powodów uznać żę to są cechy czyniące Nową Mszę bardziej Katolicką. Obie strony tu coś znajdą,. A więc dyskusja na tym poziomie nie może być rozstrzygająca.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Twierdzenia, iż nie wolno na nim uczestniczyć świadomym, bo FAKTEM JEST iż prowadzi do herezji, do protestantyzmu nie mogę w sumieniu uznać za wiążące. Jest ono orzeczeniem. Nie faktem. Jak to zweryfikować? Jak udowodnić? Po owocach? A skąd wiemy, żeśmy owoców nie pomylili? Jak zweryfikować czy są z tego drzewa, z którego nam się wydaje, że są, a nie np. z gruszki, która rosła tak blisko jabłoni, że ich gałęzie się splątały? Apostaci też mogą nam przypominać na przykładach grzechów i zbrodni ludzi z Kościoła, a często hierarchów: „Po owocach ich poznacie, tak? To właśnie macie owoce tej waszej Religii: zdrady, gwałty, morderstwa, schizmy, herezje. One z Kościoła Waszego przecie. W związku z tym Wasz Kościół jest zły, a przynajmniej prowadzi do zła. ”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Msza święta jest przede wszystkim Ofiarą. Działaniem. Nie wykładem wiary. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlatego nawet, jeśli najgorszy wróg wycofał stwierdzenia jednoznaczne doktrynalnie, żeby osiągnąć Cele złe, to Duch Święty mógł sprawić tak, że wrogowi nie wyszło. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Orzekanie że Obiektywnie Nowa Msza uczyni katolika protestantem i że to jest fakt, jest nieuprawnione również dlatego, że to nie jest fakt, ani rzecz obiektywna. To założenie, wątłe przypuszczenie, opinia trudna do wykazania. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Falsyfikuje ową opinię np. wskazanie, że tą Nową Mszę przyjęli ludzie, a nawet biskupi i papieże wychowani na „Trydencie”, a zarazem, do Mszy Tradycyjnej i zgłębiania doktryny katolickiej, czci dla Najświętszego sakramentu doszli ludzie wychowani na Nowej Mszy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nowa Msza może po prostu nie prowadzić ani do jednego, ani do drugiego. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sama. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Poddaje w wątpliwość to stwierdzenie również każda osoba, która chodząc tylko na tą „Nową” Mszę, w jej trakcie widzi Ofiarę Krzyżową i Żywego Chrystusa, ma głębokie nabożeństwo do Najświętszego Sakramentu Matki Najświętszej i Wszystkich świętych, którzy w tej Mszy uczestniczą.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">No nie jest to fakt, również dlatego iż ludzie na niej wychowani umarli jako katolicy, inni, również na niej wychowani dotarli do MszyWszech Czasów, a przeciwnie: ludzie wychowani na Mszy WszechCzasów dopuścili Cranmerowskie (i prawosławne) wątki do Nowej Mszy. To w ich głowach narodził się pomysł wpuszczenia protestantów, a wcześniej to z głów księży katolickich wypłynęły pomysły herezji i schizm. Po Soborze Trydenckim narodził się jansenizm, czy modernizm. Obarczymy więc winą za to Mszę Wszech Czasów? Nie! To nie wynika. I wierni w sytuacji takiego stawiania sprawy jak to robi FSSPX (sede wakantyści i prywacjoniści zresztą podobnie) zamiast wierzyć całemu Kościołowi wierzą jego części.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nawet jeśli w samym tekście wzmianki o obcowaniu świętych, Maryi i Realnej Obecności są ograniczone, czy usunięte, nawet jeśli to USUNIĘCIE jest poważną wadą, którą należy skrytykować, jak to zrobiono w „Krótkiej Analizie krytycznej NOM”, to nijak nie oznacza, że sam NOM, czyli EFEKTY tych usunięć różne od samych usunięć uczynią katolika – i to jeszcze OBIEKTYWNIE – protestantem bądź heretykiem. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I nawet jeśli są wady, to jeszcze nie oznacza, że to co wadliwe czyni całość nieprawowierną, czy niegodziwą.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zasadna są tu pewna analogie: Potraktujmy nie tyle samą Mszę(bo ta jest święta i Doskonała, co „Nowy Porządek Mszy”, jak „człowieka z Probówki”, człowieka zmodyfikowanego, czy obarczonego grzechem pierworodnym. Jak sam proceder jest zły, tak sam ten człowiek, nie traci swej ludzkiej godności, Chrystus go ze swego zbawczego dzieła nie wykluczył, jego też przewidział do Zbawczego dzieła, dlatego mamy prawo uznawać naturę tego człowieka za równą godności z człowiekiem poczętym tak, jak Pan Bóg przykazał.. Tak samo mimo błędu liturgicznej rewolucji mamy uważać jej efekt, jej dziecko z probówki, czyli NOM, za godne i prawowierne, wszak tak je ustanowił Kościół do wierzenia. Ze złego procesu nie wynika w sposób konieczny zły efekt. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A może zasadne jest przywołanie tu poniższej przypowieści? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mt 13,28.39</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> „A przystąpiwszy słudzy gospodarscy, rzekli mu: Panie, izaliś nie posiał dobrego nasienia na roléj twojéj? Zkąd tedy kąkol ma?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> I rzekł im: Nieprzyjaźny człowiek to uczynił. A słudzy rzekli mu: Chcesz, iż pójdziemy i zbierzemy je?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> I rzekł: Nie, byście snadź zbierając kąkol, nie wykorzenili zaraz z nim i pszenicę.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Dopuśćcie obojgu rość aż do żniwa, a czasu żniwa rzekę żeńcom: Zbierzcie pierwéj kąkol, a zwiążcie go w snopki ku spaleniu, a pszenicę zgromadźcie do gumna mojego.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie mam do końca pewności co jest kąkolem, a co dobrym ziarnem. Żeby się nie pomylić, lepiej je zostawić. Nie wyrywajmy się do wyrywania kąkolu na siłę, bo przy okazji możemy wylać dziecko z kąpielą, wyrwać dobre kiełki razem ze złymi. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Warto siać dalej „Status Quo”, czyli to, ziarno, które nam przekazano. Ale z wyrywaniem tego, co już zasiane zostało, czyli NOM, winniśmy sie wstrzymać. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pamiętając o tym ludzie nawet widząc te wszystkie wady, o których mówi Bractwo, mogą nie uznawać ich za wystarczające, by odrzucać ”Nową Mszę”, czy jej unikać. A skoro tak, to mogą w sumieniu nie godzić się na orzeczenia, że ta Msza uczyni Katolika protestantem i jest niegodziwa. I mimo szacunku i wdzięczności dla Bractwa i kardynała Lefebvre’a, mimo zauważania, że zostali niesprawiedliwie potraktowani, mogą po prostu się W TEJ SPRAWIE z nimi nie zgadzać. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Stwierdzenia, że Nowa Msza uczyni katolika protestantem, wraz z całą gamą towarzyszących mu założeń sumienie nie pozwala mi uznać za prawdziwe, a więc nie mam podstaw by rezygnować z zasady z uczestnictwa w obecnie rozpowszechnionym Rycie Mszy, a tym bardziej namawiać ludzi niemających Mszy Wszech Czasów w pobliżu, by rezygnowali z tego powodu ze spełniania Niedzielnego obowiązku. Przykazania i Katechizmy nie mówią im, że mają rozstrzygać czy na dany ryt wolno, czy już nie wolno chodzić. Mają przykazanie: Dzień święty święcić, w Niedziele i święta nakazane w Mszy świętej uczestniczyć. Właśnie po to mają hierarchię, czyli rozwiązywanie sporów na szczeblu niższym przez szczebel wyższy aż do papieża, by sami nie musieli tych zawiłych kwestii rozstrzygać. Kropka.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Z ZASADY DOBRE, ALE W PRAKTYCE ZŁE” - WEWNĘTRZNIE SPRZECZNY schemat wytrych.</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Schematem takim jak apostaci porzucający Kościół z uwagi na jego błędy i jak ks. Dawid Pagliarani w Analizowanym wcześniej tekście, schematem: „z zasady, ale” posługują się i inni księża Bractwa, np. ks. Szymon Bańka, gdy np. w filmie „Ratować, czy potępiać” na kanale szkoły Akwinaty” mówi o posłuszeństwie. Za nim do cytowanej przed kilkoma akapitami wypowiedzi dojdziemy, przeanalizujmy sobie inne fragmenty tego materiału:</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„A więc wcześniej białe było białe, teraz magisterium mówi, że białe jest czarne” </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To gołe orzeczenie. Gdzie dowód? </span><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Prawda i rozum nie pozwalają nam wierzyć bezkrytycznie w krytykę SWII, czy np. Hermeneutyki ciągłości. Zrównanie Hermeneutyki ciągłości z twierdzeniem, że czarne jest białe jest kolejnym oszczerstwem wpisującym się w powtarzaną w argumentacji wielu środowisk(nie tylko FSSPX) metodę.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„I taka zasada, tego, że my powinniśmy z pewnym oddaniem słuchać magisterium w żadnym wypadku </span><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nie może</span><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> rywalizować z prawdą.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W żadnym wypadku nie może zwolnić wiernych z myslenia, nie może zwolnić katolików z tego, żeby pozostawali czujni „Czuwajcie i módlcie się abyście nie ulegli pokusie, żeby pilnowali słów św. Pawła, jeśliby nawet My, lub Anioł z Nieba głosił Wam inną ewangelię niech będzie przeklęty”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sęk w tym, że właśnie w imię prawdy wielu pokazuje, że teza o sprzeczności jest wyssana z palca i brak jej dostatecznej racji. Jest orzekana i zakładana ale nie udowadniania i to jest właśnie sprzeczne z rozumem i prawdą. Parafrazując księdza można powiedzieć: </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„zasada że powinniśmy z pewnym, oddaniem bronić stanowiska Bractwa, odrzucać Sobór i Hermeneutykę Ciągłości w żadnym wypadku nie może rywalizować z prawdą.” </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dalej ks. Szymon mówi: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Kościół musi pozostać czujny, trwać przy wierze, od namiestnika tego się żąda, tego się wymaga, aby on pozostał wierny. I tego wierni powinni wymagać od hierarchii Kościoła, aby ta pozostała wierna temu, co zostało objawione. I nie wolno nam wyłączać rozumowania”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To samo mogą powiedzieć krytycy Bractwa: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Nie wolno nam wyłączać rozumowania i bezkrytycznie przyjmować stanowiska Bractwa. Musimy być czujni i konsekwentnie realizować Tradycyjne posłuszeństwo Magisterium, do którego wg Katechizmów przedsobowowych należą Sobory powszechne. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Właśnie w imię prawdy i myślenia postępują Ci, którzy wskazują na to, że to odrzucający Sobór mają zmierzyć się z racjonalną argumentacją go broniącą. Tu tego zmierzenia brak. Jest za to erystyczne sprowadzenie problemu do uproszczonej, fałszywej alternatywy, w którym zawiera się sprzeczny z prawdą zarzut wobec drugiej strony sporu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Po raz kolejny konstruuje ksiądz chochoła, czyli przypisuje innym takie twierdzenie, by łatwo było je obalić. Tak zrobił ksiądz w przypadku swojego filmu "nie oceniaj"( do czego wrócę dalej). </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tym razem mówi ksiądz: </span><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Jeśli coś jest niejasne, to interpretować to w ten najlepszy możliwy sposób. Mam wrażenie, że czasami w ustach apologetów tzw. "indultu" właśnie ta zasada jest traktowana jako najwyższe prawo."</span><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Trafnie Ksiądz Bańka stwierdza tutaj, że ma takie „wrażenie”. Jest to wrażenie, nie fakt. Przypisując innym taką postawę, autor tych słów nijak nie udowadnia, że ten ktoś ją prezentuje, tylko od razu przechodzi, do "obalania chochoła" mówiąc: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Dlaczego nie jest ona najwyższym prawem? Ano dlatego, że prawda ma pierwszeństwo."</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Do metody obalania chochoła dodaje tu konstruowanie fałszywej alternatywy: "obrona za wszelką cenę" vs "prawda." </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W tej fałszywej alternatywie zawiera się przewrotna sprzeczność z prawdą: ignorowanie faktu, że Ci w których uderza też w imię prawdy i VIII przykazania występują. I mają argumenty, które Ksiądz Bańka wzmianką o swoim wrażeniu pomija. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dalej mówi on coś co wyraża metodę opisaną tytule tego artykułu:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Uważam, że </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">co do zasady jest ta postawa słuszna</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, jest ona katechetyczna, tzn. jeśli spojrzymy na katechizmy, to zobaczymy, że wierny, katolik to co przychodzi od magisterium kościoła powinien z wiarą z posłuszeństwem, z oddaniem przyjmować.(...) </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak, co do zasady to co przychodzi od Magisterium, od Kościoła katolik powinien przyjmować z wiarą i z posłuszeństwem. </span><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Natomiast</span><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> ta postawa nie może wyłączyć jego myślenia”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To Bractwu w imię rozumu wolno krytykować sobór i wypowiadać posłuszeństwo często bardzo zawile to tłumaczac, ale gdy inni krytykują ich krytykę używając argumentów, to Bractwo ignoruje ich argumenty poprzez beztroskie i kłamliwe sprowadzenie ich postawę do „wyłączania myślenia?”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak, Prawda i myślenie. To działa jednak i w drugą stronę: Ksiądz Szymon ignoruje fakt, że właśnie rozum nie pozwalają nam bezkrytycznie przyjmować krytyki tego, co Kościół nam daje bez popadania w sprzeczność. Swoim stanowiskiem zrobił unik i nie odniósł się do zarzutu niekonsekwencji w stosowaniu się do tradycji, oraz braku dostatecznej racji w zawiłych tłumaczeniach, które maja rzekomo to nieposłuszeństwo i odrzucanie Soboru uzasadnić. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To Arcybiskupowi M. Lefebvre wolno wskazywać, że sprawa z papieżem, jest „bardziej skomplikowana” a wrażenie że to niekonsekwencja i zaprzeczanie Tradycji w postaci wypowiadania posłuszeństwa papieżowi, to pozory, to „nadmierne upraszczanie problemu”. Jemu wolno, tak?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ale gdy inni w ten sam sposób pokazują, że twierdzenie iż sobór zaprzecza Tradycji, to „nadmierne upraszczanie problemu” to już im nie wolno? To jest logika Kalego. Hipokryzja. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To arcybiskupowi wolno „zatykać uszy na niszczące kościół nowinki”, ale gdy inni pokazują, że nie macie dowodów iż to wszystko to niszczące Kościół nowinki, to już im nie wolno, bo to „zatykanie uszu naprawdę.”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To, na odrzucanie Tradycji w imię rozumu Bractwo sobie pozawala, ale na odrzucanie waszej krytyki za pomocą rozumnych argumentów już ksiądz nie pozwala? Gdzie tu konsekwencja?</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Idziecie dalej niż Kali: nie tylko zarzucacie innym to, co sami robicie! Wy fałszujecie stanowisko, które krytykujecie!:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ksiądz fałszywym sprowadzeniem sprawy do „bezmyślnego” posłuszeństwa zignorował bardzo prosto cały szereg rozumnych argumentów, pokazujących, że odrzucanie Soboru prowadzi do wewnętrznej sprzeczności Kościoła, o której wspomnę dalej.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ksiądz Szymon Kontynuuje: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Nie może sprawić, że on słysząc przychodzące słowa, że białe jest białe, a czarne jest czarne, skłania się i mówi „ ja jestem głupi, ja nie rozumiem”, przyjmuje wszystko to, co Kościół mówi, magisterium trzeba ratować, a nie potępiać, a więc będę w jakiś sposób ratował. I tutaj zdarzają się próby ratowania takich tekstów na dwa sposoby:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">albo to jest benedyktowska hermeneutyka ciągłości, czyli staramy się dowieść, że zdanie białe jest białe, a czarne jest czarne tak naprawdę znaczą to samo [cóż za manipulacja! chwytliwa dla wiernych, ale wyssana z palca i nieudowodniona], albo twierdzimy, że to, co Rzym mówi zawsze jest słuszne, wcześniej białe było białe, a teraz białę jest czarne....”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Znowu mamy tu do czynienia z manipulacją i fałszywym, ale erystycznie chwytliwym sprowadzeniem sprawy do skarykaturyzowanych dwóch stanowisk.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ksiądz Bańka sobie na razie orzekł, że takie są. Przywołał dalej Pawłową zasadę, jak ją przywoływał niegdyś arcybiskup Lefebvre:: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„gdybyśmy my, lub Anioł z nieba głosił Wam inną Ewangelię, niech będzie wyklęty”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak. Tyle że właśnie przedmiotem sporu, który należy rozumnie udowodnić, jest to, czy INNĄ ewangelię rzeczywiście głosi, czy nie. Traktowanie swoich orzeczeń że głosi jako niezaprzeczalnych i zatykanie uszu na argumenty przeciwne jest właśnie sprzeczne z rozumnością.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mówi dalej: </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„To, co teraz mówi magisterium jest niezgodne z tym, co magisterium mówiło wcześniej. Jeśli Syllabus mówi, że człowiek nie ma wewnętrznego prawa, żeby podążać za błędem, a Sobór Watykański II mówi, że człowiek ma wynikające z Jego natury, jego godności prawo do tego, żeby podążać za jakąkolwiek religią i praktykować ją zarówno zewnętrznie, jak i wewnętrznie, no to wtedy jest to po prostu sprzeczność.”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeżeli tak mówi. Ksiądz Szymon sobie to swobodnie parafrazuje, co nie jest żadną racjonalną podstawą do wniosku, że te teksty są niezgodne. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To są i w syllabusie i w Dignitatis Humanae bardzo krótkie i jasne fragmenty. Ksiądz Szymon przytacza (również pod swoim filmem „Syllabus Errorum...”) tylko jedno z polskich tłumaczeń Syllabusa, nieprecyzyjnie oddających łaciński tekst, poprzez użycie słowa „prawo”, co sprawia, że literalnie bardziej przypomina określenie z Dignitatis Humanae. Tyle że w innych polskich i zagranicznych tłumaczeniach, a przede wszystkim w łacińskim oryginale terminu „prawo”(ius”) tam nie ma! </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli ten termin znika, to już te teksty nie są wcale takie podobne.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„swoboda wyboru i wyznawania religii” nie jest tożsama z „prawem do wolności religijnej”. To w tej sprawie nie można wg księdza tej pozornej sprzeczności tłumaczyć w odniesieniu do kontekstu, bo to „wykręcanie się od prawdy i pozbawianie słów znaczeń, ale gdy jeden z komentatorów wskazuje na wiele fragmentów z różnych dokumentów papieskich z całej historii Kościoła, wskazując na Waszą niekonsekwencję w sprawie posłuszeństwa papieżowi i Magisterium, to już księdzu „wykręcać się” kontekstem jak w poniższych słowach wolno?</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">@janesik</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> O poruszonych zagadnieniach już wielokrotnie mówiłem, natomiast w tym komentarzu używa pan magisterium na sposób manipulacyjny - wrzuca pan poszczególne zdania, które same w sobie są słuszne ale zebrane w ten a nie inny sposób mogą stwarzać wrażenie potwierdzania tezy, której żaden z podanych dokumentów nie broni. W teologii należy więc omawiać teologiczne kwestie, badając kontekst, powszechną interpretację i całość nauki Kościoła - wyciąganie pojedynczych zdań z dokumentów nie ma nic wspólnego z dyskusją teologiczną i jest raczej manipulacyjną zagrywką. O zagadnieniach które dotyczących poruszonych problemów mówiłem tutaj: Dlaczego nie jesteśmy sedewakantystami: </span><a href="https://www.youtube.com/watch?v=F8uWrrK0KxQ" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">https://youtu.be/F8uWrrK0KxQ</span></a><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> ; kwestia nieomylności: </span><a href="https://www.youtube.com/watch?v=704e5a9wG-4" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">https://youtu.be/704e5a9wG-4</span></a><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> ; i jeszcze raz: </span><a href="https://youtu.be/RcEs5GUQErk" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: white; color: blue; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">https://youtu.be/RcEs5GUQErk</span></a></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(odpowiedź do komentarza na kanale „Szkoły Akwinaty” „Syllabus Errorum - czyli moderniści, ich błędy i zła wola”.)</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy to nie jest „wykręcanie się” podobne w retoryce ks. Bańki rzekomo do HC? Dlaczego na podobne tłumaczenia, jak poniższe ksiądz Bańka pozwala sobie, i innym, gdy bronią stanowiska bractwa, a nie pozwala już innym teologom broniącym Soboru? Gdzie tu rozumność i konsekwencja? </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Hm? </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powyżej Ks. Szymon robi coś więcej niż popada w niekonsekwencję: zarzuca oponentowi manipulacyjną zagrywkę, orzeka, ale nijak tego nie udowadnia. To jest oczernianie bliźniego! Łamanie VIII Przykazania. Nie żadna mowa konkretna. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wam wolno ekwilibrystycznie zakłamywać sens Hermeneutyki Ciągłości i rozpędzać machinę niemerytorycznej szyderczej pewności wiernych, ale tym, co bronią magisterium i soboru już nie wolno "zawile"? </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mówi dalej: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Wierni, którzy mają zmysł katolicki poczują, że coś tam jest nie tak, w tym magisterium. Wtedy rozglądają się i szukają kapłanów, którzy coś na ten temat mówią i Ci na sposób teologiczny już wyjaśniają, że tak, faktycznie, to, co teraz mówi Magisterium jest niezgodne z tym, co Magisterium mówiło wcześniej...”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Właśnie to, kto tu ma zmysł katolicki, kto ma rację, kto popada w sprzeczność: czy bractwo, czy Ci, co bronią soboru jest tu przedmiotem sporu. Nie można jednego ze stanowisk w tym sporze czynić argumentem! Przecież to błędne koło w rozumowaniu. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Wierni którzy mają zmysł katolicki poczują, że coś tam jest nie tak w tym stanowisku Bractwa. Wtedy przyglądają się i szukają kapłanów, którzy coś na ten temat mówią i Ci na sposób teologiczny już wyjaśniają, że tak, faktycznie, Bractwo zaprzecza Tradycji i Magisterium dotyczącemu Soborów i papieża...”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dalej Ks. Szymon mówi: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Jeśli Syllabus mówi, że człowiek nie ma wewnętrznego prawa podążać za błędem, a Sobór Watykański II mówi, że człowiek ma wynikające z natury, z jego godności prawo do tego, żeby podążać za jakąkolwiek religią i praktykować ją zarówno zewnętrznie, jak i wewnętrznie no to wtedy jest to po prostu sprzeczność.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sparafrazujmy i to:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Jeśli Magisterium mówi, że mamy słuchać papieża, że elementem tradycji jest Nauczanie Soborów, a Bractwo rzekomo w obronie Tradycji nie słucha papieża i odrzuca jako całość Sobór, no to wtedy jest to po prostu sprzeczność.”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ksiądz Szymon Bańka stosuje konsekwentnie zabieg traktowania swojego orzeczenia stanowiącego przedmiot sporu jako oczywiste założenie, jako fakt.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tymczasem to właśnie wymaga udowodnienia!</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tym samym nie dodaje żadnego argumentu uzasadniającego te tezy, ale powtarza same te tezy, jakby były argumentami, czy już udowodnionymi oczywistościami. Sęk w tym, że nie są. Są stanowiskiem w sporze, a więc powtarzanie ich to błędne koło. Logiczny błąd.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Człowiek próbuje uciec ratując się przed tą sprzecznością, która jest w magisterium, którą można, podałem na przykładzie Syllabusa i Dignitatis Humanae, którą można znaleźć na wielu różnych płaszczyznach: ekumenizm, który jest można powiedzieć taką praktyczną realizacją tej myśli o której przed chwilą wspominałem. 7.02 {Gdzie dowód, że jest tą realizacją? Znowu mamy gołe orzeczenie traktowane jak argument w sporze]”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlatego że współczesne magisterium nie zanegowało</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak ksiądz orzeka, ale jak to udowadnia? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powtarzam: to Arcybiskupowi wolno zawile wykręcać się od zarzutu, że jego stanowisko jest sprzeczne z Tradycją i niekonsekwentne, a gdy inni tłumaczą rzekomą sprzeczność samego magisterium, to już jest jak to ksiądz nazywa „uciekanie” przed sprzecznością.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sęk w tym, że ksiądz własne i Bractwa przeświadczenie, że ta sprzeczność jest traktuje jak dogmat, a siebie jak wyrocznię, która udowadniać nie musi i jest ponad magisterium i Tradycją. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Otóż właśnie po to jest Magisterium, tradycja, hierarchia, by rozstrzygać, gdy różni ludzie na tym samym szczeblu mają sprzeczne opinie co tą prawdą i Tradycją jest.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Twierdzenie że prawda jest ważniejsza od magisterium jest więc kuriozalnym błędnym kołem w rozumowaniu, zaprzeczającym rozumowi. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jest ucieczką od myślenia i zasklepieniem we własnych neodogmatach, ucieczką od konieczności zmierzenia się z możliwością, że Wasze stanowisko jest błędne i z tym Magisterium i Tradycją sprzeczne. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ks. Szymon Bańka w tym przewrotnym zarzucie i dyskredytowaniu argumentów drogiej strony ucieka od rozumnego obowiązku odniesienia do tych argumentów. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tym bardziej, że to one winny być bardziej respektowane, wszak Obrona Magisterium jest ważniejsza niż obrona opinii Bractwa Piusa X. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przypominam: Obie strony twierdza, że bronią Prawdy i Tradycji. Proszę więc z tego nie czynić kryteriów, bo byłby to błąd logiczny.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Cierpienia młodych dezerterów, kolaboranci, oszczercy i opluwacze… Błędna metoda pochopnych sądów, dobra wobec innych, a wobec nas to już oszczerstwo!</span><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 14.15pt; margin-left: 28.35pt; margin-right: 28.35pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 7.100000000000001pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(Rozdział dopisany 14 sierpnia, z późniejszymi aktualizacjami 2021)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W dyskusji, w której broniłem jednego księdza Pawła Korupki przed przypisaniem mu nawoływania do słuchania ojca w nakazie ubliżania siostrze usłyszałem od autora takiego zarzutu – gospodarza kanału yt Szkoły Akwinaty :</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak Pana zdaniem należy rozumieć więc te obrazy Abrahama który musi ofiarować własnego syna, pijanego ojca który wciąż jest ojcem i nawoływanie do posłuszeństwa? Nie widzę z punktu widzenia prostej logiki innej możliwości interpretacyjnej jak ta: Decyzje Ojca świętego nas bolą ale musimy pozostać jemu posłuszni.”</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak, Ksiądz Korupka broni posłuszeństwa ojcu, bo taka jest nauka Kościoła. Na czym polega więc problem w powyżej zacytowanym stawianiu sprawy?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W powyższej odpowiedzi ks. Szymon Bańka dokonał manipulacji. Wykręcił się od tego co powiedział, a co skrytykowałem: jakoby ks. Paweł Korupka namawiał do tego, by słuchać ojca gdy nakazuje nam ubliżać siostrze. Zmienił temat. Zaczął zamiast tego konkretu mówić o uogólnionym posłuszeństwie. Zrobił unik i sfałszował swoje stanowisko w trakcie dyskusji. Przekręcił treść mojego zarzutu, czyli skonstruował chochoła. I zrobił to bardzo zręcznie. Ta nieuczciwość jest tak trudna do wychwycenia i dlatego niezwykle groźna dla wiernych, którzy ten sposób argumentowania przejmują, na jego bazie pomawiają innych myśląc że to cnota odważnego wytykania błędu. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Na prośbę oskarżającego podałem inną, korzystną interpretację uzasadniłem, nakreśliłem inne fragmenty wypowiedzi wskazujące na zasadność takiej interpretacji:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Powiem Księdzu jak można PROSTO rozumieć ks. Korupkę: poziom analogii dotyczyć może nie kasowania Mszy, ale nakazu trwania przy papieżu i Kościele. Świadczą o tym słowa ks. Korupki wskazujące właśnie na takie rozumienie „nie uciekać do innego kraju, nie uciekać, do innego kościoła. (…) Bo kochani Kościół jest jeden i innego nie ma. Papież jest jeden i innego nie ma.(...) </span><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">jeżeli ojciec rodziny pije i bije, to nie znaczy, że już ojcem nie jest .Jest nadal ojcem, ale pijącym i bijącym.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ta wypowiedź układa się w całość, której wspólnym mianownikiem i osią jest nie pochwalanie wszystkich decyzji papieża, ale UZNAWANIE GO za papieża, pomimo jego błędnych decyzji. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ksiądz natomiast dorabia do tego swoją nieuprawnioną interpretację, i traktuje dalej jak fakt, na co zwróciłem uwagę w swoim komentarzu zaczynającym się od krótkiego i konkretnego wskazania:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Gdzie ksiądz Paweł Korupka stwierdza, że gdy pijany ojciec nakazuje ubliżać siostrze, to należy go słuchać? NIGDZIE.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Usłyszałem od oskarżającego zignorowanie moich argumentów, udowadnianie że dr S. Krajski oczernia, które nijak się ma do mojego stanowiska, no i niezwykle elegancko brzmiące pouczenie, by się streszczać: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„(…)Jeśli chodzi o ks. Korupkę to moim zdaniem pan stosuje naginaną interpretację jego słów zgodnie ze swoją ich wizją. Moim zdaniem prosty logiczny przekaz tych słów zawiera również element posłuszeństwa wobec pijanego Ojca. Po co byłby inaczej przykład Abrahama? Tak czy siak moja wypowiedź nie nosi znamion oszczerstwa, przytaczam wypowiedź, podaję jej źródło i polemizuję z tym co uważam za jej proste bezpośrednie znaczenie. Wypowiedź jest publiczna więc polemika również. Autor ma pełne prawo odpowiedzieć że miał coś zupełnie innego na myśli, jeśli tak było.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Idąc tym tokiem rozumowania należy stwierdzić, że ktoś może rozpowiadać że jestem nazistą i faszystą a ja, jako autor mam pełne prawo się bronić. Sęk w tym, że siła plotki właśnie na tym się opiera, że łatwo ją rozpowiedzieć, a trudniej tych, co w nią uwierzyli przekonać, że zostali oszukani. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powyżej ks. Bańka konsekwentnie dokonuje zabiegu uogólnienia, które jest unikiem, ucieczką od jego własnych słów przeze mnie skrytykowanych, a dotyczących posłuszeństwa w konkretnej sytuacji: nakazu ubliżania siostrze. Jest to zrozumiałe w świetle analizowanych wcześniej podobnych metod(uników, błędnych kół) stosowanych przez Arcybiskupa Lefebvre.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pisze on ogólnie o posłuszeństwie jakoby przy jednoczesnym uznawaniu papieża, można było je bez zaprzeczenia Tradycji Katolickiej tak ogólnie wypowiedzieć. Nie można. Wypowiedzieć je można tylko w konkretnych sprawach, w tych, w których przełożony zaprzecza zasadom, które zastał jako depozyt Instytucji na której stoi czele. W całej reszcie trzeba słuchać. Nie można mówić: bije i pije, to tak ogólne go nie słuchajmy. Wtedy nawet deklarowane posłuszeństwo papieżowi jest tylko werbalne a w rzeczywistości fikcyjne. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Innym błędem jest subtelna zmiana znaczenia, poprzez nie tylko sprowadzenie wypowiedzi księdza Korupki do samego pijaństwa, ale do stanu upojenia, jakoby on był stały. Ks. Korupka nie powiedział nawet tego, że mamy słuchać ojca, w momencie gdy jest pijany, ale że ojciec który pije i bije dalej jest ojcem! To istotna różnica. Może teraz bić, za chwile pić, a jutro wytrzeźwieć. I wtedy dalej, we wszystkim co nie zaprzecza przykazaniom należy go słuchać. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przecież idąc własnym tokiem rozumowania ks. Bańka powinien pierwej własną interpretację uznać za „naginaną”.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tłumaczył się On tym, że przecież podał źródło, zacytował wypowiedź, i przedstawił swoją interpretację. No tyle, że to odwracanie uwagi od istoty, wszak można podać źródło, zacytować, a na końcu bardzo przekonująco, ale jednak fałszywie oskarżyć drugiego człowieka dokonując nadinterpretacji. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pozwolę sobie tu na zacytowanie mojej odpowiedzi, której już nie zamieściłem w owej dyskusji, wszak jeśli ktoś ignoruje moje argumenty poprzednio, a nawet polemizuje z ich zafałszowaniem, to może to zrobić i razem następnym. W jej ramach przytoczyłem fragmenty wypowiedzi oskarżającego poprzedzające jego wyżej zacytowane słowa:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Proszę Księdza,</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Istotą mojej uwagi nie było to czy dr S. K. oczernia, czy nie, ale księdza niekonsekwencja. Proszę więc znowu nie odwracać uwagi od moich rzeczywistych argumentów okrojeniem ich do elementu, który sam ma zupełnie inny sens niż całość, czyli do rzekomego oszczerstwa dra S. K.. Znowu ksiądz zaczyna od przekierowania uwagi na ten temat w stronę chochoła, a tym samym odwraca uwagę od istoty mojej uwagi. To samo zrobił ksiądz gdy zaczął odpowiedź do p. S. K. od wałkowania jego językowego lapsusu i oskarżania go na tej podstawie o niekompetencję. Tego już Ksiądz oszczerstwem wobec niego nie nazwie? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W poniższych słowach powtarza Ksiądz tezę, na którą już odpowiadałem, a tym samym całkowicie pomija istotę mojej argumentacji, w której uzasadniałem, dlaczego nie ma wystarczających podstaw by mówić o oszczerstwie, by ksiądz mógł traktować je jak coś OBIEKTYWNEGO:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Cały ten wywód ma obiektywnie charakter oszczerstwa, jest to publiczne oskarżenie ks. Karola o pychę i faryzeizm na podstawie parafrazy/interpretacji jego słów”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Cóż, w tym miejscu zrobię wtręt i odpowiem słowami księdza wypowiedzianymi pod moim komentarzem w materiale z </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">9 wrz 2021</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> „</span><a href="https://www.youtube.com/attribution_link?a=QgH-9PbV2L7YjRaC&u=/watch%3Fv%3DQ7eLPwftfRo%26lc%3DUgwzpvevmJRyRn2qsZN4AaABAg.9S4NQEpy3KE9S4gjwqkdhN%26feature%3Dem-comments" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Twardzi jak stal - czyli jak wychować silnego człowieka?</span></a><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">” , które mógłby skierować tu do siebie samego:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„(…)Co do kazania ks. Korupki wciąż jestem święcie przekonany że moja Interpretacja jest po prostu logicznie konieczna. Jeślibym popełnił jakiś poważny błąd w interpretacji oczywiście sam autor może się wtedy bronić udzielając wyjaśnień. Moje zarzuty nawet w tym przypadku pozostają aktualne - choć być może tylko jako "ksiądz wyraził się w sposób sugerujący to i to, ale to zdementował i wyjaśnił że ma co innego na myśli". Jeśliby doszło do takiego wyjaśnienia z jego strony byłoby to wielce korzystne.” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ksiądz może własną interpretację traktować jako jedynie logiczną, bez żadnego dowodu i bezczelnie zignorowawszy moje uprzednie wskazanie na inną prostą interpretację wymagać by to tak oczerniany się tłumaczył, a sam nie pozwala na to wytłumaczenie Krajskiemu, który wypowiedział się dużo łagodniej? To jest „Logika” Kalego. Hipokryzja.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Po tej wypowiedzi brnie ksiądz dalej w uniki, w metodę: odwrócić uwagę przez atak, aroganckie pouczanie tych, których winno się przeprosić i skonstruowanie chochoła:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Uważam natomiast że mamy ogólnie rzecz biorąc ogromny problem z tzw. "nie oceniaj". Stało się to podstawową "cnotą" współczesnego katolika. W praktyce pozbawiająca go możliwości racjonalniej oceny rzeczywistości. Św. Paweł mówi "badajcie wszystko, zachowujcie co dobre". Powinniśmy więc oceniać wypowiedzi innych osób i w razie potrzeby zgodnie z inną wypowiedzią św Pawła "wykazać błąd". </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Po tej wypowiedzi publikuje ksiądz 22 Września tegoż roku, czyli 2 tygodnie później krótki, prześmiewczy filmik pod tytułem „nie oceniaj”. Umieściłem pod nim taki komentarz:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Nie POMAWIAJ" nie oznacza "NIE OCENIAJ"! Polemizuje Czcigodny Ksiądz z chochołem, czyli z twierdzeniami, które są wygodne do obalenia. Zagłusza nimi te, które obalić trudniej. Które? Otóż użył ksiądz tego argumentu w odpowiedzi na moją uwagę, w której wytknąłem księdzu pomówienie. Nie ocenianie. To istotna różnica. Swoją drogą zarzut, że ksiądz wydaje fałszywy i uprawniony osąd sam jest oceną, a więc zwracanie uwagi komuś, kto właśnie ocenia, jakby jego stanowiskiem był strach przed ocenianiem jest fałszywe. To też księdzu już pisałem.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wróćmy tymczasem do dalszej części komentarza księdza z 9 września:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Zwracam na to uwagę że oszczerstwo jest oskarżeniem kogoś o moralną przewinę. Dlatego zastrzegam się że nie mam wglądu w sumienia. Mogę oceniać tylko głoszone poglądy. Jeśli ktoś uważa że jego poglądy zostały przeze mnie źle zinterpretowane, zapraszam do wyjaśnienia.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I przypomnijmy co ksiądz Szymon Bańka odpowiedział w sprawie dr. S. Krajskiego. Zmieńmy </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">tylko imię oskarżonego ks. Karola na ks. Pawła i postawione mu zarzuty:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Cały ten wywód ma obiektywnie charakter oszczerstwa, jest to publiczne oskarżenie ks. Pawła o namawianie do ubliżania siostrze na podstawie parafrazy/interpretacji jego słów”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> „oszczerstwo jest oskarżeniem kogoś o moralną przewinę”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zarzuca mu ksiądz dezercję przypisuje zgodę na ubliżanie siostrze, gdy nam ojciec nakaże. To są postawy. Moralne przewiny. Nie tylko poglądy. Głoszenie pewnych poglądów, namawianie do nich ludzi też jest pewną postawą, i ma konsekwencje w postaci postaw. Nieprawdą jest więc to że ocenia ksiądz TYLKO poglądy. Takie zredefiniowanie sytuacji, którego ksiądz dokonał jest kolejnym wykręcaniem się od odpowiedzialności za słowo.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Więcej: ksiądz okraja na potrzeby obrony własnego stanowiska definicję oszczerstwa, jakoby dotyczyło tylko postaw. Nic z tych rzeczy. Otóż oczernić można kogoś przypisując mu nie tylko postawy, których nie reprezentuje, ale również poglądy, których nie wyznaje. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To jest hipokryzja. Po niej ma ksiądz czelność wygłaszać aroganckie morały, zamiast najzwyczajniej przeprosić. Niestety tą metodę też przejmują bezwiednie Wasi wierni, np. w komentarzach, mylą z odwagą i siłą, o której kształtowaniu mówi ksiądz choćby w filmie „Twardzi jak stal”. Gdy ktoś im zwraca uwagę, wykazuje błąd, to udają że nie słyszą, robią unik, powtarzają z jeszcze większą butą swoje poprzednie fałszywe oskarżenie i arogancko wygłaszają morały tym, których właśnie powinni przeprosić. Oto podobne Księdza słowa:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„ Co do zarzutu o zakładaniu naszego stanowiska jako stanu faktycznego. Cóż nie da się w każdym materiale wynajdywać koła na nowo. Są materiały(…)”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wykazałem oszczerstwo, a Ksiądz to wykazanie zbywa powtórzeniem swojego subiektywnego przekonania i odsyłaniem do jakichś materiałów. To znowu unik, wszak mamy na tacy konkretną, inną i prostszą interpretację, wykazałem więc fałszywość zakładania przez księdza że jego stanowisko jest oczywiste, konieczne i jedyne i tu nie trzeba uciekać od tego do jakichś „innych materiałów”. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przecież powyższe słowa Czcigodnego Księdza wpisują się w metodę: zatkać uszy na argumenty, powtórzyć z jeszcze większa pewnością siebie początkowe tezy i zrobić dokładnie to, o co się ma nieuzasadnione pretensje do drugiego człowieka. To nie jest rzeczowe, trzeźwe, uczciwe ani elitarne. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To nie jest siła ani konkret, tylko uległość łatwym, chwytliwym, acz gołym orzeczeniom i brak dyscypliny w relacji między rozumem a wrażeniami. To miałkość wobec dyktatury wrażeń opartej na modernistycznym przebodźcowaniu i efekcie kostki rosołowej.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tłumaczy się ksiądz, że Krajski nie podał źródła wypowiedzi ks. Karola by słuchacz mógł zweryfikować, a w przeciwieństwie do tego Ksiądz cytuje wypowiedź księdza Korupki i podaje własną jej interpretację:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Tak czy siak moja wypowiedź nie nosi znamion oszczerstwa, przytaczam wypowiedź, podaję jej źródło i polemizuję z tym co uważam za jej proste bezpośrednie znaczenie.” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ależ ja już wiem, że ksiądz tak uważa. Tyle że właśnie tą Księdza opinię w swojej argumentacji sfalsyfikowałem. Ksiądz powtarzając ją i zbywając moje do niej odniesienie zrobił UNIK. Nie ma nic do rzeczy, w TYM wypadku, czy ksiądz cytuje, podaje źródło i że TO jest księdza OPINIA. Przedmiotem sporu jest to, czy ma miejsce nieuprawnione oskarżenie, czy nie ma. To, że jest ono weryfikowalne i że zostały podane cytaty nijak tego nie zmienia. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pisanie o tym, to kolejne odwracanie uwagi od istoty.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeżeli dr S. Krajski oczernia, to tym bardziej robi to Ksiądz gdy:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Twierdzi, że ze słów Księdza Korupki wynika, iż należy słuchać pijanego ojca gdy nakazuje ubliżać siostrze. Ze słów ks. Korupki to nijak nie wynika. To księdza „naginana” interpretacja. Krzywdząca i obiektywnie oszczercza. (używając księdza rozróżnienia)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">przypisuje Krajskiemu niekompetencję z uwagi na lapsus językowy, a sam choćby w powyższym filmie np. w </span><a href="https://www.youtube.com/watch?v=SNDevEdZpjo&t=756s" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">12:36</span></a><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> taki lapsus popełnia, </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pisze ksiądz że sprawa jest prosta, że Krajski oczernia. Skoro takie to proste, to po co ten lapsus ksiądz wałkuje jeszcze przed wspomnieniem o rzekomym oszczerstwie Krajskiego(po nim zresztą również)?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Twierdząc, że ze słów Księdza Korupki wynika, iż należy słuchać pijanego ojca gdy nakazuje ubliżać siostrze oczernia go ksiądz dużo bardziej niż Krajski ks. Karola.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ze słów ks. Korupki to – powtarzam – nijak nie wynika.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„moim zdaniem pan stosuje naginaną interpretację jego słów zgodnie ze swoją ich wizją.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Moim zdaniem” „nagina” Przecież to żaden wymierny i logiczny wskaźnik? To wysoce subiektywne Księdza odczucie. Od kiedy to na takich reprezentant Szkół Akwinaty się opiera? A moim zdaniem to Ksiądz nagina. I ignoruje moją uwagę, w której zawiera się istotna różnica.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Różnica między nami taka jest, że ja bronię</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ksiądz oskarża.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mamy obowiązek szukać na ile się da interpretacji broniącej bliźniego. Ksiądz pomija ten etap, przynajmniej w tym tekście. No i konsekwentnie pomija moją uwagę na temat tego pomijania, a jednocześnie powtarza właśnie to, co w niej wytknąłem. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Różnica między nami jest też taka, że ja do księdza tez się odniosłem, użyłem kontrargumentów, wskazałem w odpowiedzi na życzenie księdza interpretację korzystną dla księdza Korupki. Ksiądz sobie to zbył. Pytanie: „Dlaczego mówił o Abrahamie?” nie jest argumentem, wszak ignoruje fakt, że już na to pytanie odpowiedziałem. Pokazałem bowiem, że mówił o Abrahamie do tych, którzy odchodzą od Kościoła, negując nakaz trwania przy Kościele i papieżu. Ten nakaz, nie konkretne decyzje papieskie mogą tu być poziomem analogii. Proste. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Naginaniem jest ignorowanie tego rozumienia.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zbył wszakże ksiądz również mój argument pokazujący że to ksiądz ma wykluczyć interpretację inną i spróbować obronić. Ja tłumaczyć się nie muszę, z powodu pierwszej wyróżnionej tu między nami różnicy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powtórzył Ksiądz też inną wytkniętą wcześniej własną usterkę argumentacyjną: zignorował argumenty pokazujące niekonsekwencję w zarzucaniu doktorowi S. Krajskiemu oszczerstwa. Niekonsekwencję. Istotą mojej uwagi nie było to, czy Krajski oczernia, czy nie, ale niekonsekwencja. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie będę się powtarzał, ale dodam kolejny jej przykład: Mówi Ksiądz, że Krajski obiektywnie oczernił, nawet jeśli subiektywnie nie miał takich zamiarów. Otóż owo rozróżnienie, jeśli już je stosuje do wypowiedzi ks. Karola, to powinien je też odnieść do treści wypowiedzi Krajskiego: obiektywnie ks. Karol wywyższa własne stanowisko ponad nowusowców, uznaje ich kult za gorszy, choć subiektywnie nie obwinia.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dr S. Krajski nie cytuje, bo wypowiedź księdza Karola przytacza z pamięci, jako jedną z wielu podobnych wypowiedzi księży i członków Bractwa inspirowanych zdaniem Abpa Marcelego Lefebvre'a:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Całą ta reforma z herezji się wywodzi i do herezji prowadzi”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wielu wiernych w oparciu o takie opinie wprost mówi, że księża z Bractwa im powiedzieli, że mają grzech idąc na Nową Mszę. Tak to ludzie rozumieją i parafarazując stanowisko bractwa w sprawie Nowej Mszy „obiektywnie” takie stawianie sprawy do takiego odbioru(że uczestnictwo w NOM to grzech) przez ludzi prowadzi.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Proszę sobie wyobrazić, że ktoś np. o Bractwie mówi, że "nieposłuszeństwo z 1988 obiektywnie uczyni Bractwo schizmatykami. To jest fakt". Wierni Bractwa słusznie mogliby się poczuć oskarżani takim sformułowaniem o schizmę. Jeśli bowiem coś obiektywnie czyni schizmatykiem, to jest obiektywnie schizmatyckie. Gdyby tak podobne słowa streścili, byłoby to jak najbardziej zrozumiałe.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Stąd słusznie ludzie chodzący od dziecka na nową Mszę i traktujący ją jako rzecz świętą, bo daną przez Kościół, a jednocześnie przeżywający Ofiarę Krzyżową i realną obecność Chrystusa mogą czuć się dotknięci i zrównywać to z oskarżaniem ich o protestantyzm. Jeżeli coś „obiektywnie samo w sobie uczyni protestantem”, to obiektywnie, </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">celowo</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> jest protestanckie. Tak jak formacja, która obiektywnie uczyni katolikiem jest obiektywnie katolicka. Twierdzenie, że oczerniają oni Bractwo, gdy streszczają te słowa jako przypisujące im protestantyzm samo jest wobec nich pierwsze nieuprawnionym oskarżeniem. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Paradoksem i niekonsekwencją jest tłumaczenie, że ktoś kto tak mówi, obiektywnie oczernia, nawet jeśli subiektywnie nie ma takich zamiarów. Przecież ta osoba rzekomo oczerniająca też może opierać się na owym rozróżnieniu na subiektywne i obiektywne.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeżeli bowiem coś prowadzi do protestantyzmu, to choć subiektywnie ktoś może nie mieć grzechu, to obiektywnie grzesznikiem jest, bo dopuszcza się czynu, który „obiektywnie uczyni go protestantem”, a protestantyzm obiektywnie jest herezją i grzechem. Stąd nawet robienie czegoś co do niego prowadzi obiektywnie jest grzechem, nawet, jeśli ktoś sobie z tego subiektywnie sprawy nie zdaje. Tak samo jeśli ta osoba przypisuje postawę faryzeuszy wytykających celnika, to również może mieć na myśli obiektywny fakt uznawania, że Ci, co uczestniczą w Nowej Mszy uczestniczą w czymś złym, co już samo jest obiektywnym wywyższaniem dotyczącym materii, nie intencji. Faryzeusze też mogli twierdzić i mieć rację obiektywnie, że nie są jak tamci. To, co wymienili, mogło być obiektywnie, literalnie, opisowo prawdą: poszczą, modlą się, a tamten rzeczywiście mógł być celnikiem, obiektywnie zdzierać podatki i grzeszyć, a oni mogli twierdzić, że obiektywnie oceniają błędność jego czynów nie wnikając w subiektywne intencje. Tak samo porównanie tych co mówią że Nowa Msza obiektywnie uczyni protestantem do tych, co mówią że celnicy obiektywnie robią swym celnictwem coś gorszego i złego jest obiektywnie uzasadnione i obiektywnie nie jest oszczerstwem. A czy jest subiektywnie? Nie wiem. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nazywanie tego oszczerstwem jest bardziej niekonsekwentne, gdy wypowiadają je członkowie środowiska które nie ma oporów, by szydząc z czyjegoś cierpienia nazywać je dezercją w zbitce „Cierpienia młodego dezertera” w oparciu o swoje podejrzliwe domysły, nie ma oporów by łatwo i pochopnie nazywać kolaboracją zachowania innych. Od innych ścisłej precyzji wymagają, a sami nie mają takiej ostrożności, gdy zarzucają innym oszczerstwo, opluwanie, dezercję, czy kolaborację. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mówią, że nie ma analogii. Na pewnym poziomie jest, a na innym nie ma. Tyle, że ten brak analogii świadczy na ich niekorzyść, wszak różnica w ich postawie tu przedstawionej, jeśli byliby konsekwentni musiałaby być tym bardziej oszczerstwem nazwana.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pan Jezus nie powiedział "jak mowa wasza będzie prosta, jak zacytujecie i podacie źródła to możecie mówić na bliźniego co wam się podoba." </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Boże Słowo mówi nam też: „Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.” „Nie sądźcie abyście nie byli sądzeni”, każdy kto powie swemu bliźniemu „bezbożniku”,(…) „Raka”…”, Nie odziedziczą Królestwa Niebieskiego(…)oszczercy” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To już nie pojedynczy przypadek, a cały szereg takich przypadków , który układa się w błędną metodę polegającą na POCHOPNOSCI w sądach negatywnych i ignorowaniu takich tłumaczeń bliźnich, które ich bronią. Najgorsze jest to, że ludzie najchętniej wtórują właśnie tej błędnej metodzie i deklarują, zapewne szczerze modlitwę, ubolewanie nad straszną postawą. Tyle, że ta straszna postawa jest bliźniemu być może przekonująco, ale pochopnie i krzywdząco przypisana.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dobrze wyrobić sobie taki nawyk, że nawet jeżeli z czymś się intuicyjnie, po pierwszym przeczytaniu nie zgadzam, to staram się znaleźć takie wytłumaczenie danych słów czy postaw, które je broni. Gdy czytam książkę i zrazu zdaję się iż pewne słowa to głupota, czekam do końca, nie dowierzam swojemu wrażeniu ponieważ wiele razy dopiero dalej, dopiero po przeczytaniu całości autor wyłożył swoje racje i pokazał, że to wcale takie głupie nie jest, a często mnie przekonał, że to ja sie myliłem. Tego jednak nie dostrzeże ktoś, kto swoje pierwsze wrażenie myli z faktami i w dalszym czytaniu, czy obserwacji nie widzi rzeczywistości, tylko projektuje własne uprzedzenie na tą rzeczywistość. Wszystko będzie nazywał faktycznym i obiektywnym, ale to nie znaczy, że to takie będzie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie warto polemizować z najmniej korzystnym dla stanowiska mojego oponenta rozumieniem. Wtedy zawsze tendencyjnie naginałbym wypowiedź bliźniego na jego niekorzyść. A tu trzeba „naginać” na odwrót. Na korzyść. Tego wymaga uczciwość, zasada ignacjańska i VIII Przykazanie Boże.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Naginać” dałem w cudzysłowie, ponieważ często się zdarza, że ci co sami naginają, zarzucają przewrotnie to naginanie tym, którzy pokazują proste rozumienie, do którego żadnego naginania nie trzeba. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gdy inni mnie krytykują, nawet bez oceniania intencji i szyderstw, to mnie "oczerniają", no skandal!, a gdy ja DORABIAM wypowiedziom innych to, czego nie powiedzieli, traktuję to swoje dorobienie jak oczywisty fakt, gdy z tych innych szydzę("Cierpienia młodego dezertera"), gdy im zarzucam OPLUWANIE i KOLABORACJĘ, tylko dlatego, że mają inne zdanie co do obiektywnej natury czyjeś postawy, to już jest wg publiki wyraz ODWAGI…</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To żadna odwaga. To nieodpowiedzialność. „Logika” Kalego. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I metoda złodzieja, co pierwszy wrzeszczy „łapej złodzieja”, żeby odwrócić uwagę od siebie. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ktoś się oburzy, że piszę tak ostro? No przecież chcecie „mowy prostej i konkretnej”. No i ktoś inny, tu „ostro” zaczął. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przykre, że to jest też zgorszenie, czyli zły przykład, za którym bezwiednie podąża tylu ludzi, czego przykładem są pełne zachwytów nad ową buńczucznością komentarze.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niekonsekwencja owa i niezwykle przychylne reakcje większości komentatorów na nią przypomina mi postawę omawianego w innym miejscu tej książki prawicowego publicysty nawalającego na podobnej zasadzie w każdego, kto nazywa się ”liberałem”, czy nawet „wolnościowcem”. Podobnie przez długi czas powściągałem się z oceną aż zauważyłem, że to się powtarza, że to nie pojedynczy błąd, ale błędna metoda myślenia, sprowadzająca się do pochopności, a co gorsza to właśnie ona najbardziej podoba się ludziom i jest powodem ich zachwytów, uderzania w skrzywdzonych sądem i robienia z nich katów, tylko dlatego, że byli bardziej ostrożni i gdy oni powściągali się z oceną innych, Ci inni ich uprzedzili i zarzucili im własne błędy. To ci co narazili się na te oskarżenia o „brak odwagi i chwiejność” w imię prawdy wykazali się tu odwagą i niewzruszonością w stosowaniu VIII Przykazania. To boli. Odwaga boli. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pamiętam podobne kpiarstwo ze strony przeróżnych antyklerykałów, czy konformistycznych światowców ulegających modernistycznym ściekom: tak jak tu wyszydzani są „indultowcy”, tak oni wyszydzali Kościół, wszelkim słowom księży i porównaniom dorabiali generalizująco i chocholistycznie skojarzenie z grubymi pedofilami w sutannach… Tu materia jest lżejsza, ale metoda analogiczna.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mówię temu stanowczo: NIE!</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Słowa samych sympatyków i kapłanów Bractwa:</span><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Wybór Bractwa to jest wybór zbawienia bądź potępienia" </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Owo wytłumaczenie o. Bonawentury powtórzył ks. Piotr Świerczek tłumaczący swoje przejście do FSSPX w wywiadzie na kanale Szkoły Akwinaty z </span><span style="background-color: #f9f9f9; color: #606060; font-family: Roboto,sans-serif; font-size: 10.5pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">26 marca 2022</span><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> pt.: „Dlaczego księża przechodzą do Bractwa św. Piusa X? Rozmowa z ks. Piotrem Świerczkiem”. Powyższe postawy i uzasadniają wystarczająco przypisywanie Bractwu postawy: „Poza Bractwem nie ma Zbawienia”.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dalej przytoczę zestawienie Nauki Kościoła i wypowiedzi księży bractwa przygotowane przez jednego z internetowych komentatorów:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Z 33-tomowej (przedsoborowej!) Encyklopedji Kościelnej podług teologicznej encyklopedji Wetzera i Weltego z licznemi jej dopełnieniami:</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Dodajmy w końcu, że ktoby utrzymywał, iż ten albo inny święty kanonizowany nie powinien być miany za świętego, że Papież w kanonizacji jego pobłądził, daje światu katolickiemu zgorszenie, znieważa świętego, heretykom, którzy zaprzeczają Kościołowi władzy kanonizowania świętych, pomoc niesie i sam tchnie herezją, dając okazję niewiernym do wyszydzenia wiary, że taki, słowem, fałszywe i bezbożne utrzymuje zdanie i najsurowsze kary kościelne na swą głowę ściąga."</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ks. Szymon Bańka z Bractwa Kapłańskiego Świętego Piusa X odpowiada na przytoczenie podobnych wypowiedzi już na początku ustawiając odbiorce sugerując mu, że te pytania są PROWOKACYJNE: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"O tutaj widzę jakieś prowokacyjne pytania: "Czy papież Jan Paweł II jest świętym i zgodnie z Magisterium Kościoła jest w Niebie? Czy jest powszechnie wspominany zgodnie z katolickim kalendarzem liturgicznym w kaplicach FSSPX?" To jest trochę takie pytanie, przepraszam, ale takie w stylu takiej sowieckiej propagandy tzn. - co mam na myśli - nie jest to jakieś bardzo złośliwe, co mówię, tylko lekko żartobliwe, takie bardzo nachalnie sugerujące jaka powinna być prawidłowa odpowiedź. A więc, jak już wspominałem, zreformowane procesy kanonizacyjne, tak bardzo je zmieniono, że nie ma powodów żeby przyjmować, że są nieomylne tak jak poprzednie procesy kanonizacyjne, a więc ja nie wiem czy Jan Paweł II jest w Niebie, nie mam na ten temat żadnych informacji no i oczywiście Bractwo praktykuje ten stary kalendarz liturgiczny również z wyżej wspomnianych motywów, ze względu na to że te nowe kanonizacje są kanonizacjami "na kolanie robionymi". (Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=JcD86tyW8wY&t=4991s ) (…)Nie jesteśmy (Bractwo) sedewakantystami, uznajemy co do zasady prawowitość sukcesji apostolskich kolejnych papieży.</span><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> (Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=F8uWrrK0KxQ )</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W powyższej wypowiedzi widzimy przewrotność VIII Przykazania i zaufania Kościołowi. Zaufanie polega bowiem na tym, iż jeśli nie wiemy, to i tak zakładamy, że ten komu ufamy robi dobrze, chce dobrze. W tym wypadku sprawa jest poważniejsza, bo Kościołowi mamy ufać z wiary. Tym bardziej więc, kiedy nie wiemy, czy dana jego decyzja jest dobra, czy nie, mamy ufać, że jest dobra. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powyżej widzimy jasno, że to Bractwo czyni się arbitrem decyzji Kościoła, a więc traktuje siebie jak Kościół właściwy a Kościoł, jak nie Kościół. Jeśli więc jednocześnie deklaruje, że uznaje Kościół Katolicki i papieża, to samo sobie zaprzecza i wprowadza swoich wiernych w błąd co do rozumienia na czym ufność Kościołowi polega. Uczy ich owej sprzecznej z Tradycją i Nauką Pana Jezusa nieufności.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ten sam kapłan przyznaje, że "Nowa msza" jest ważna w rozumieniu dokonywania się w niej przeistoczenia, że Nauczanie Kościoła Katolickiego zobowiązuje katolika dzień święty uświęcić. Stwierdza jednak dalej iż jeśli nie mamy możliwości uczestniczenia w "starej mszy", a mamy możliwość uczestniczenia w "nowej", to odpuść sobie "nową" abyś nie stracił rzymskokatolickiej wiary. (Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=UAqyxtMc2Vw , https://youtu.be/8DYe8fxwM6c?t=200 ; porównajcie sobie nauczanie Czcigodnego Sługi Bożego ks. abp. Fulton'a Sheen'a - https://youtu.be/FsFB_u-KTaM )</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">o. Bonawentura Wierzejewski: (Źródło: https://youtu.be/yGOiXeb5WYU?t=2630 ; </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niestety bardzo przekonujące budowanie dobrego wizerunku w mediach i kaplicach przez środowisko FSSPX, pozwala im skutecznie zagłuszyć ów zasadniczy błąd. Gdyby więc wybór Bractwa miał być wyborem Zbawienia, lub potępienia, jak to głoszą powyżsi księża, to droga zbawienia nie mogłaby być drogą Bractwa. Ta, zarezerwowana jest dla Kościoła Katolickiego jako całości.</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Uczta czy Ofiara? </span></h3><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Uczta, to niekoniecznie ucztowanie. I niekoniecznie wiernych!</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Otom obiad swój nagotował, woły moje i karmne rzeczy są pobite i wszystko gotowo(...)Godyć są gotowe; lecz zaproszeni nie byli godnymi."</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Mt 22, 5,8</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(Przedstawię tu odpowiedź do jednego znajomego, któremu zwróciłem uwagę, na to, że uczta zasadniczo jest istotowym składnikiem ofiary i który odpowiedział mi oskarżeniem mnie o łamanie Nauki Kościoła.)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Rozstrzygnięcie postawionego powyżej przeciwstawienia, to kwestia raczej terminologii i logiki w wyciąganiu wniosków z Nauki Kościoła, w tym z encykliki Piusa XII Mediator Dei, niż samej tej Nauki. Zanim więc pomówisz mnie o łamanie Nauki Katolickiej zastanów się, czy sam w tym zarzucie tego nie robisz: Bez "accipite et manducate" i "accipite et bibite" nie ma bowiem Ofiary Mszy świętej. Przynajmniej kapłan musi spożyć, w łączności z innymi kapłanami i wiernymi wszystkich wieków(Wszak ta wspólnota przekracza doczesność, sięga wieczności), i owa łączność istotowa dla Mszy Świętej i zawarta w fakcie, iż słyszymy tam słowa w liczbie mnogiej składnia nas do uznania iż tak rozumiana „uczta” jest koniecznym składnikiem Ofiary Mszy Świętej. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mówi się, że uczta jest gotowa, nawet, kiedy nikt jeszcze nie zaczął jeść. Stąd uporczywe wmawianie że uczta nie jest elementem Mszy świętej, jest naciągnięciem, albo lepiej - okrojeniem znaczenia terminu „uczta” tylko do takiego jego rozumienia, które rzeczywiście może być sprzeczne, co jest nieuprawnionym wmówieniem innym tego, czego nie twierdzą. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Św. Papież Pius XII w Mediator Dei stwierdza:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Zbaczają zatem z drogi prawdy ci, którzy nie chcą celebrować, jeśli lud chrześcijański nie przystępuje do Stołu Pańskiego; a jeszcze więcej błądzą ci, którzy dla udowodnienia bezwzględnej konieczności uczestnictwa wiernych wraz z kapłanem w biesiadzie eucharystycznej, twierdzą zwodniczo, że idzie tu nie o samą Ofiarę tylko, ale o Ofiarę i ucztą braterskiej wspólnoty, i ze wspólnie przyjętej Komunii świętej czynią punkt szczytowy całej celebry.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Papież NIE pisze że błądzą Ci, którzy twierdzą po prostu, że Msza jest również ucztą, ale Ci, którzy tak twierdzą „DLA udowodnienia bezwzględnej konieczności uczestnictwa wiernych wraz z kapłanem w biesiadzie eucharystycznej”. To istotna różnica!</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nawet gdyby jednak można było to odczytywać, tak, jak to przedstawiasz: że papież potępił powyższej nazywanie Mszy ucztą, świadczyłoby to przynajmniej o tym, że to sformułowanie wcale nie jest tak jasne i jednoznaczne jak to przedstawiasz. A w tym jak to przedstawiasz utożsamiasz własną subiektywną interpretację z jedynie poprawnym i logicznym rozumieniem. Tobie się tak wydaje, że to rozumienie jest jedyne, w czym powielasz błąd soliskrypturystów, tylko przenosisz go na teksty Kościoła późniejsze niż Pismo Święte. Czytamy dalej encyklikę:</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Otóż raz jeszcze z naciskiem trzeba zwrócić uwagę, że Ofiara Eucharystyczna z natury swojej jest bezkrwawym ofiarowaniem Bożej żertwy, widocznym w sposób mistyczny w rozdzieleniu świętych postaci i w złożeniu ich w daninie Ojcu Przedwiecznemu. Natomiast Komunia św. należy do dopełnienia Ofiary i do uczestnictwa w niej przez wspólnotę Najświętszego Sakramentu. Podczas gdy jest wprost nieodzowna dla celebrującego kapłana, to wiernym tylko usilnie ją się zaleca.”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Papież powyżej nie potępia więc twierdzenia, że uczta jest składnikiem Mszy, ale twierdzenie, że Komunia wiernych jest dla Mszy konieczna. To całkowicie odmienne stwierdzenia! cdn: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Papież orzeka, że Komunia należy do dopełnienia ofiary, ale dalej nie oznacza to, że nie można twierdzić iż uczta do Mszy należy. Papież wręcz potwierdza tymi słowy coś przeciwnego temu, co Mu przypisujesz ! Dopełnienie oznacza, że coś DO PEŁNEGO właściwego sobie stanu koniecznie potrzebuje tego, co tym dopełnieniem jest. Zaznaczmy, że papież nie mówi tu jak to krytycy nazywania Mszy Uczta sugerują, że Uczta jest dopełnieniem, ale że KOMUNIA jest dopełnieniem. I mówi powyżej że ta Komunia "jest wprost nieodzowna dla celebrującego kapłana"! Jest NIEODZOWNA dla kapłana kapłan przyjmujący Komunię jest nieodzowny dla Mszy Świętej. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tłumaczenia że spożywanie przez samego kapłana nie jest ucztą to subiektywne interpretacje teologów, których w tekście papieży nie ma, a którym przeczą interpretacje innych teologów, np. ojca Woronieckiego. Ale Ty tylko w wyniku własnego subiektywnego wyboru tezę jednego teologa uznajesz za prawowitą interpretację(czego interpretacją nie chcesz nazwać) a to co sie z Twoją interpretacją nie zgadza, np. tezy ks. Kneblewskiego, Budy, Woronieckiego uznajesz za nieprawowite. To jest typowa wybiórczość dopasowana do własnej subiektywnej tezy.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Więcej: uczta nie musi być spożywana, żeby była ucztą. Tu wrzucanie twierdzeń o uczcie w wyobrażenie potępione przez papieża jakoby chodziło o spożywanie, biesiadowanie wiernych jest nieuprawnionym nadinterpretowaniem wypowiedzi bliźniego tak, by było się do czego doczepić. W ten sposób na każdego można coś znaleźć. Ale to nie jest sposób uczciwy. Jest on sprzeczny z Tradycją, z zasadą ignacjańską interpretowania na korzyść bliźniego i z VIII Przykazaniem, wszak jest to nieuprawnione wydawanie niekorzystnego świadectwa o bliźnim. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak na marginesie: rodzime określenie na ofiarę, częste jeszcze w Biblii wujkowej, to "obiata" od której pochodzi słowo obietnica i jak już ja wbrew utartej opinii językoznawców przypuszczam, również słowo "obiad".(przynajmniej pośrednio, przez nałożenie, wszak dawne obiaty w obrzędowości zastąpiły np. „Boże Obiady”, a same ofiary, obiaty, traktowane są właśnie jako pożywienie dla bóstw)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Uczta(coś znaczeniowo innego, szerszego niż czynność ucztowania) może być elementem Ofiary, a nie czymś tylko obok ofiary, jak to wnosić możemy zarówno ze słów konsekracji, jak i encyklik w tym Mediator Dei:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> "Poprzednik Nasz niezapomnianej pamięci Benedykt XIV, chcąc dokładniej i jaśniej uwidocznić, że wierni, przyjmując Eucharystię, uczestniczą w samej Boskiej Ofierze, chwali pobożność tych, którzy będąc na Mszy świętej, nie tylko chcą się pokrzepić niebiańskim pokarmem, lecz nadto pragnęliby, aby Hostie przez nich spożywane były konsekrowane na tej samej Mszy świętej, chociaż jak sam oświadcza, uczestniczy się prawdziwie i rzeczywiście w Ofierze, choćby był to Chleb Eucharystyczny, już dawniej konsekrowany."</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I na tym pomyleniu własnej interpretacji z jedynym i rzekomo jasnym znaczeniem Mediator Dei i Nauki Kościoła opiera się dalsze, bardzo retorycznie przekonujące, ale z gruntu błędne wytykanie innym(w tym ks. prof. Woronieckiemu, świetnie wykładającemu sprawę komponentu Uczty) że zgodnie z Nauką Kościoła widzą w Mszy świętej również Ucztę."</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">AFERY BRACTWA? Fałszywy trop.</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ludzie chcą SENSACJI, stąd gdybym dywagował o finansowaniu Bractwa przez nawróconych Żydów Gutmannów powiązanych z Rotschildami i z Maksymilianem Krahem związanym z Mossadem i organizacjami żydowskimi, to by ich bardziej poruszało. Gdybym im pokazywał kaplicę FSSPX pw. św. Jakuba Większego w Madrycie wyglądającą jak modernistyczna budowla kojarzona z masońskimi architektami, to by się oburzali. Gdybym im pokazywał kradzież kościoła w Paryżu przez wiernych FSSPX, w trakcie którego pobity i pokaleczony został proboszcz tamtejszej parafii, bez żadnego potępienia ze strony Arcybiskupa Lefebvre, to by może ich poruszyło, ale skoro pomijam powyższe tematy, bo nie od nich zależy racja Bractwa, skoro pokazuję kluczowe dyscyplinarne i doktrynalnie błędy w trwałej postawie, to jest to dla ludzi ZBYT PROSTE(wbrew ich buńczucznym deklaracjom o prostocie i tomizmie, o którym nie mają wiele pojęcia), zbyt mało emocjonalne i aferujące, by się tym przejęli. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">MI jednak nie zależy na manipulatywnym szokowaniu, na plotkowaniu i sianiu sensacyjek, które niekoniecznie musza świadczyć przeciw całemu FSSPX.. Mi zależy na Tradycji i Rzymsko-Katolickiej Wierze Pana naszego Jezusa Chrystusa, na pokazaniu zasadniczych błędów, uderzających w Jego Nauczanie, które istotnie zaważają na postawach życiowych coraz większej rzeszy zwodzonych przez FSSPX wiernych.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h4 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 12pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nielegalne zajęcie kościoła w Paryżu przez FSSPX.</span></h4><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wierni Bractwa w roku 1977 pod przewodnictwem księży </span><a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Fran%C3%A7ois_Ducaud-Bourget" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: transparent; color: navy; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">François Ducaud-Bourgeta</span></a><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, </span><a href="https://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Louis_Coache&action=edit&redlink=1" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: transparent; color: navy; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Louisa Coache'a</span></a><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> i </span><a href="https://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Vincent_Serralda&action=edit&redlink=1" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: transparent; color: navy; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Vincenta Serraldy</span></a><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> wkroczyli siłą do Kościoła Saint Nicolas du Chardonnet w Paryżu, wyrzucając z niego jego dotychczasowego opiekuna księdza Pierre Bellego(skończył z połamanymi żebrami). Władze Kościoła oficjalnie sprzeciwiają się temu przywłaszczeniu, arcybiskup Paryża uzyskał nawet nakaz eksmisji. Bractwo jednak niewiele sobie z tego robi i dalej używa obiektu.. Bractwo tłumaczy się tym, że budynek Kościoła należy do państwa Francuskiego, i państwo go Bractwu udostępniło, ignorując fakt zagrabienia tego budynku przez władze rewolucyjne i ignorując Wolę Własnego Kościoła, stawiając praktycznie ponad nim władze państwowe. Arcybiskup Lefebvre to akceptował. Źródło: https://fr.wikipedia.org/wiki/Occupation_de_Saint-Nicolas-du-Chardonnet</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sprawa jednak wygląda zupełnie inaczej niż to tłumaczył choćby ks. Szymon Bańka, wszak władze Paryża nie tyle Bractwu Kościół przekazały, co uznały, że dla zachowania porządku publicznego, nie będą egzekwować przekazania Kościoła prawowitemu użytkownikowi, czyli Archidiecezji Paryskiej, pomimo wydanego przez Sąd Najwyższy nakazu eksmisji. Kościół więc, nawet wg Władz świeckich jest okupowany przez Bractwo nielegalnie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tego typu stan wskazuje na jedno wyjaśnienie: Władze niby przyznały, że Kościół należy się archidiecezji, ale wewnętrzny podział w Kościele, czy też utrudnianie życia Kościołowi, jest państwu na rękę. Po Kościół to de facto Konkurencyjny ośrodek władzy, definiowany jako główny wróg u zarania Rewolucji, której dzisiejsze państwa, a szczególnie Francja są dziećmi. Bractwo w owym osłabianiu Kościoła bierze udział. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pośród wiernych osobiście słyszałem sugestie, że dobrze byłoby, gdyby obecne struktury Kościoła opustoszały. Wtedy ich miejsce zajęłoby Bractwo, wykupiłoby od Kościoła budynki świątyń i odnowiło Kościół. Tyle, że to rewolucyjny AntyInstytucjonalizm, podzielany przez przeciwników Kościoła, omawiany już pierwszym rozdziale. Kościołem właściwy jest bowiem ten obecnie żywy w jego Istytucjonalnej, Hierarchicznej Strukturze.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #0d0d0d; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie przeszkadza to jednak ks. Szymonowi Bańce twierdzić, że o ile mu wiadomo, Kościoły należą we Francji do państwa, dlatego to może Bractwu kościół udostępnić. Źródło: </span><a href="https://www.youtube.com/watch?v=k14KXgUFtE4&t=795s" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: #f9f9f9; color: navy; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">https://www.youtube.com/watch?v=k14KXgUFtE4&t=795s</span></a><span style="background-color: #f9f9f9; color: #0d0d0d; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">,) </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #0d0d0d; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak przekazuje pewien internetowy komentator w tym samym filmie na pytanie widza ksiądz Bańka oznajmia, że w Polsce nie udałby się "francuski manewr", bo tu jest inna struktura własnościowa - we Francji tam, kto ma realnie kościół, dostaje go w użycie . (Źródło: </span><a href="https://www.youtube.com/watch?v=k14KXgUFtE4&t=4192s" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: #f9f9f9; color: navy; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">https://www.youtube.com/watch?v=k14KXgUFtE4&t=4192s</span></a><span style="background-color: #f9f9f9; color: #0d0d0d; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> ; </span><a href="https://youtu.be/zxOO_C2rAc4?t=72" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: #f9f9f9; color: navy; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">https://youtu.be/zxOO_C2rAc4?t=72</span></a><span style="background-color: #f9f9f9; color: #0d0d0d; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> )</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Arcybiskup Lefebvre w wywiadzie którego udzielił nie widział niczego złego w owej nielegalnej okupacji: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Claude Sérillon: A więc jest to „nie” dla dialogu, na który liczy Rzym, całkowite „nie”. Nadzieja na zrozumienie wydaje się w tej chwili całkowicie zanikać. W św. Mikołaju chcą trzymać się mocno. Księże arcybiskupie, kiedy robotnicy okupują fabrykę, by bronić swojej pracy, mówi się, że jest to akt przemocy. Czy uważa ksiądz biskup okupację kościoła przez chrześcijan za akt przemocy?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><br /></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Marcel Lefebvre: Nie sądzę, ponieważ ci wierni są w domu w tym kościele, to znaczy, że faktycznie zostali wypędzeni ze swoich kościołów, ponieważ ci wierni mogliby równie dobrze pozostać w swoich kościołach, pozostali katolikami i oczywiście mieli kościoły, które stały się kościołami stworzonymi dla wszystkich kultów, ci wierni nie czuli się już swobodnie w kościołach i opuścili je, ale potem mają prawo do posiadania niektórych, które są poza tym puste, do korzystania z kult zawsze i ich wiara zawsze.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><br /></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Claude Sérillon: Księżę arcybiskupie, czy nie uznaje ksiądz arcybiskup autorytetu księdza kardynała Marty'ego?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><br /></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Marcel Lefebvre: Och, w pełni uznaję autorytet kardynała Marty'ego, podobnie jak wszystkich biskupów, o ile pozostają katolikami.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><br /></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Claude Sérillon: Czy uważa ksiądz biskup, że ksiądz kardynał Marty przestał być katolikiem?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><br /></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Marcel Lefebvre: Och, nie mówię, że nie jest już katolikiem, ale myślę, że w pewnych kwestiach zachowuje się tak, jakby nie miał wiary katolickiej, np. wpuszczenie, tak jak to uczynił, przemytników do katedry Notre Dame, cóż, uważam, że jest to zbezczeszczenie tego kościoła.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><br /></p><p dir="ltr" style="border-bottom: dotted #000000 3pt; line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I w tej sprawie więc obrona tradycji dokonuje się metodą rewolucyjną: samowolnego zajęcia i zignorowania zwierzchności. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #c00000; font-family: 'Quattrocento Sans',sans-serif; font-size: 9.5pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ks. abp. Marcel Lefebvre o tym ks. Ducaud-Bourget: "Ale jego wielką zasługą jest to, że pomimo prześladowań twardo zachowywał tradycyjną liturgię i tym samym zapewnił tysiącom dusz płynące z niej łaski. Sukces jego apostolatu był taki, że Opatrzność zapewniła mu </span><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(ignoruje zarzuty, że został on bezprawnie, wbrew woli Kościoła zagrabiony i arogancko orzeka, że Opatrzność mu to zapewniła, choć właśnie to, czy można to uznać za zgodne z Wolą Bożą, czy nie jest tu przedmiotem sporu. Arcybiskup więc mimochodem, po raz wtóry przemyca jako oczywiste założenie to, co jest przedmiotem sporu i wymagałoby udowodnienia. Kolejny raz więc wpada błędne koło w rozumowaniu)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> wspaniały kościół Saint-Nicolas-du-Chardonnet, znany obecnie na całym świecie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kościół katolicki we Francji może zapisać go po swoich najsłynniejszych, najwierniejszych i najbardziej gorliwych kapłanach." (Źródło: </span><a href="https://laportelatine.org/formation/crise-eglise/le-franc-parler-de-mgr-ducaud-bourget-en-defense-de-la-tradition#h-mgr-lefebvre-rend-hommage-son-ami" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: transparent; color: navy; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">https://laportelatine.org/formation/crise-eglise/le-franc-parler-de-mgr-ducaud-bourget-en-defense-de-la-tradition#h-mgr-lefebvre-rend-hommage-son-ami</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Wywiad z Arcybiskupem: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(…)Czy uważa ksiądz biskup okupację kościoła(Kośćiół Saint Nicolas du Chardonnet przejęty bezprawnie rzez Bractwo w Paryżu) przez chrześcijan za akt przemocy?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Marcel Lefebvre: Nie sądzę, ponieważ ci wierni są w domu w tym kościele, to znaczy, że faktycznie zostali wypędzeni ze swoich kościołów, ponieważ ci wierni mogliby równie dobrze pozostać w swoich kościołach, pozostali katolikami i oczywiście mieli kościoły, które stały się kościołami stworzonymi dla wszystkich kultów, ci wierni nie czuli się już swobodnie w kościołach i opuścili je, ale potem mają prawo do posiadania niektórych, które są poza tym puste</span><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(to nie prawda, że ów Kościół był pusty), </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">do korzystania z kultu. </span><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(Dlaczego mają prawo, jak to odpowiada na pytanie i jak znosi zarzut bezprawnego przejęcia? Arcybiskup zrobił unik, uciekł od istoty problemu)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Claude Sérillon: Księżę arcybiskupie, czy nie uznaje ksiądz arcybiskup autorytetu księdza kardynała Marty'ego?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Marcel Lefebvre: Och, w pełni uznaję autorytet kardynała Marty'ego, podobnie jak wszystkich biskupów, o ile pozostają katolikami. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Claude Sérillon: Czy uważa ksiądz biskup, że ksiądz kardynał Marty przestał być katolikiem?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Marcel Lefebvre: Och, nie mówię, że nie jest już katolikiem</span><span style="background-color: transparent; color: #c00000; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(a więc sam przyznaje, że nie ma podstaw, by wbrew danej Mu prze Kośćiół władzy przejmować zarządzany przzez niego kościół),</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> ale myślę, że w pewnych kwestiach zachowuje się tak, jakby nie miał wiary katolickiej, np. wpuszczenie, tak jak to uczynił, przemytników do katedry Notre Dame, cóż, uważam, że jest to zbezczeszczenie tego kościoła. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Za: </span><a href="https://enseignants.lumni.fr/fiche-media/00000000838/messe-celebree-par-mgr-lefebvre-dans-l-eglise-saint-nicolas-du-chardonnet.html" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: transparent; color: navy; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">https://enseignants.lumni.fr/fiche-media/00000000838/messe-celebree-par-mgr-lefebvre-dans-l-eglise-saint-nicolas-du-chardonnet.html</span></a></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ślepy przewodnik ślepych - Kali łapać ślepego złodzieja. Kwintesencja hipokryzji.</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: right; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Nie opuszczę: a) żadnego zła bez naprawienia go (zniszczenia go) i b) dobra, które bym mógł zrobić, powiększyć lub jakikolwiek inny sposób do niego przyczynić”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: right; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Św. Maksymilian Maria Kolbe</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Podążaniem za pożądaniami jest również traktowanie mocnych oskarżeń jak faktów. Jest to o tyle groźne, gdy w taką pułapkę wpada środowisko mówiące dużo o tradycji, naukowych faktach, obiektywizmie i realizmie. Gdy podważa dane im Akty, fakty i zasady(np. niewinność normy odsłoniętej twarzy, dane wprost Akty Kościoła, jak SWI, SWII, VOM albo NOM, czy posłuszeństwo biskupa papieżowi w sprawie świeceń), w imię własnych skomplikowanych tłumaczeń i interpretacji uzasadniających rzekomą konieczność odrzucenia tych norm i Aktów. Wtedy z uwagi na ludzką ograniczoność poznawczą może coś w swoich tłumaczeniach przeoczyć i zgubić, a więc de facto przyjmuje postawę ufności wobec nieufności, negowania danych wprost Aktów i zasad własnej tradycji, równą nieufności wobec nim. Wtedy przyczynia się do wywrócenia do góry nogami znaczenia słów o których tyle mówi(Jezus, Pierwotny Kościół, Tradycja), do komunikacyjnego paraliżu, czyli Wieży Babel. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zajmują się tym, co do nich nie należy(np. skomplikowanymi sprawami dotyczącymi zapisów, obrzędów), a zaniedbują i wręcz uporczywie zawalają to, co do nich należy: regułę posłuszeństwa i domniemania dobroci.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Oskarżenia bowiem - w szumie informacyjnym, w świecie przebodźcowanym - pobudzają emocje, wywołują sensację, a więc wybijają się lepiej niż „obrona oskarżanych”, czy też trwanie przy mało emocjonującym status quo. Ta obrona wydaje się ludziom podatnym na tą pokusę miałka. Tradycja katolicka i w tym zakresie w ramach VIII Przykazania uczy nas zdolności zapierania się siebie również w pokusie pochopnego podążania za nieuprawnionymi, acz mocnymi sądami i podejrzeniami</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, za myleniem ich zmysłowego wrażenia przekonywalności z faktami, a wrażenia nieprzekonywalności z „wykręcaniem się od prawdy” i fałszem. Rzeczywistość to nie jest bajka z przejaskrawionymi kolorami postaci i z wyidealizowanymi konturami, to nie zdjęcie przerobione w photoshopie i idealnie wykadrowane.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niestety ludzie w świecie konkurencyjnych wyidealizowanych bodźców, traktują realizm, jak nierzeczywisty, bo zbyt mało wyrazisty. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Stosują przy tym pełną hipokryzji metodę złodzieja, co najgłośniej wrzeszczy „łapej złodzieja”: wytykają subiektywizm tym, którzy przedstawiają jakąś wizję świata, albo kogoś bronią przed zarzutami. Dziwnym jednak trafem nie widzieli tego subiektywizmu w swojej naciąganej krytyce norm i postaw innych. Wg nich więc oskarżający może sobie być subiektywny, może własną wątłą interpretacje uznawać za jedyną ale oskarżany musi już podać jedynie prawdziwą i bezsprzeczną wersję obronną. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Oj nie, przewrotny podejrzewaczu: To Ty masz udowadniać. Ten zaś co broni siebie, innych, swojego Kościoła, normalnych zasad i tradycji przed Twoim ich oskarżaniem nie musi nic udowadniać. Wystarczy że poda przykład pokazujący niekonieczność Twojej oskarżycielskiej interpretacji. Dopóki kogoś nie atakuje, dopóki poprzestaje przy zwyczajnych zasadach, nie musi się tłumaczyć, nie musi wykluczać subiektywności swoich zasad i postaw.. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I nawet jeśli w danej sprawie Ty masz rację, a On się myli, to jest to błogosławiona pomyłka. W tym bowiem co do niego należy: w POSTAWIE: to on ma rację a ty się mylisz. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f1f1f1; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nawet jeśli ktoś jest rzeczywiście mordercą, ale mu brak danych by się o tym upewnić, nie wolno mu go oskarżać z pewnością, bo tej pewności nie ma. Złamałby VIII Przykazanie. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gdy jednak oskarżasz, masz obowiązek udowodnić. I wykluczyć subiektywność Twoich interpretacji. Ale Ty wtedy bardzo sprawnie ten obowiązek zagłuszasz poprzez emocjonalne wyrzucanie innym własnego błędu: subiektywności tym, którzy się tylko bronią. Ślepej wiary Tym, którzy nie chcą razem z Tobą ślepo wierzyć w oskarżenia.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ślepo podążasz za emocjonalnie nośnymi podejrzeniami, zatykasz uszy i ignorujesz argumenty tych, co pokazują słabość Twych oskarżeń, poprzez przewrotnie zarzucenie im ślepego posłuszeństwa i ekwilibrystycznego wykręcania się od prawdy. Kiedy oni wytykają Ci sprzeczności Twoich oskarżeń mówisz, że to „sprawa bardziej skomplikowana”, by za chwilę triumfalnie ogłaszać, że gdy oni się w sposób skomplikowany bronią, to jest to „ekwilibrystyczne wykręcanie się od prawdy.” To jak? Gdy Kali oskarżać skomplikowanie, to dobra jest, a gdy oni bronić się skomplikowanie to nie dobra jest? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kali ślepo oskarżać może, a im nie wolno ślepo się bronić? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przypominają się słowa Pana Jezusa” ślepi przewodnicy ślepych, widzą źdźbło w oku bliźniego a belki ze swojego nie chcą wyciągnąć.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To jest kwintesencja hipokryzji. Jeśli nie masz z tym problemu... to masz problem. Ze sobą. Daj sobie wtedy spokój z dalszym czytaniem. Nie dotrze do Ciebie nic, co tu napisane. </span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ślepa dobroć vs zła ślepota. „Miłość(…)wszystkiemu wierzy”</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zasada domniemania dobroci i niewinności czy to bliźniego, czy zasad zwyczajowych danej Instytucji Społecznej polega właśnie na tym, że ślepo zakładamy(domniemujemy) dobroć. Tak! Ślepo. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ta zasada - „ślepota dobroci” jest jedyną możliwą obroną przed ślepotą plotki: łatwej, nośnej, trudnej do wycofania, niepohamowanej, samonapędzającej się, krzywdzącej i rozrywającej wszelkie więzi! To ta zasada wyrażona jest w VIII Przykazaniu. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ojciec Kłamstwa lubi rzucać podejrzenia: To On kusił pierwszych rodziców by podejrzewali Dobroć Boga, on rzucał podejrzeniami na sprawiedliwego Joba. Stosując to obracanie kota ogonem i nieuczciwe domniemywanie winy zwane hermeneutyką podejrzeń, niezależnie od tego w jak wyrafinowany sposób bym to robił stałbym się zwykłym plotkarzem.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wolę się pomylić co do rzeczy, ale nie grzeszyć, niż mieć rację grzesząc oskarżaniem w sprawach, co do których trudno uzyskać ostateczną pewność. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przy czym pewnością, nie nazywam tu mocnego wrażenia pewności, obiektywności, faktyczności(wszak to emocjonalne i złudne), ale rzeczywistą możliwość rozumnej i doświadczalnej weryfikacji. </span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ks. Natanek i Arcybiskup Lefebvre</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak się składa, że wiele tygodni jak nie miesięcy w ciągu bodaj trzech lat spędziłem w Pustelni Niepokalanów, towarzysząc księdzu Piotrowi Natankowi niemal codziennie czy to jako podopieczny, czy jako animator, a nawet chwilowo jako jego tzw. „prawa ręka”. Znam też wielu ludzi, którzy byli w podobnej roli przede mną, albo po mnie, albo tak i tak. Wiele mu zawdzięczam, byłem też świadkiem wielu niesprawiedliwości wobec niego dokonanych a także jego postawy nieposłuszeństwa z którą w sumieniu nie mogłem się zgodzić. I w świetle której musiałem się od księdza Piotra z dużą przykrością zdystansować… </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ksiądz Natanek za pośrednictwem przykładu Arcybiskupa Lefebvre’a przynajmniej pośrednio porównywał swoją sytuację do tej, w której znalazł się św. Atanazy. U księdza Natanka też bywało wielu księży odprawiających Mszę Wszechczasów, którą później i Ksiądz Natanek zaczął odprawiać. Po zdystansowaniu się od jego postaw porównywanie go do Arcybiskupa traktowałem z początku jako nieadekwatne, ale wtedy miałem o Arcybiskupie Lefebvre głównie powierzchowne oceny czy to tych co go tylko wychwalali, czy to tych, co go bez rzeczowych dowodów mieszali z błotem. Z uwagi na krzywdzące oskarżenia tych drugich raczej skłaniałem się ku jego chwalcom i uznawałem, że Księdzu Piotrowi jeszcze do heroicznej postawy Arcybiskupa daleko.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kiedy po kilkunastu latach zacząłem na nowo, tym razem bardziej szczegółowo Analizować sprawę Acybiskupa Lefebvre uderzyło mnie duże podobieństwo między jednym a drugim w procesie dochodzenia do decyzji o wypowiedzeniu posłuszeństwa. Gdy bagatelizowałem te porównania to się myliłem .tyle, że te porównania zazwyczaj formułowali Ci, którzy Ksiądz Piotra chwalili. Wtedy zorientowałem się że zakres owego podobieństwa nie jest czymś czym można się chwalić .Wręcz przeciwnie. Oczywiście widziałem istotne różnice(sprawa prywatnych objawień, samowolki liturgicznej). W obu przypadkach powtarzała się. Deklaracja posłuszeństwa, nawet jeśli papież nie pozwoli wyświęcić biskupów(Lefebvre)/ biskup nie pozwoli prowadzić publicznej działalności(Natanek) złamana po tym, jak okoliczności z powyższych deklaracji się urzeczywistniły: gdy Papież nie zgodził się na warunki święceń stawiane przez Arcybiskupa, i gdy kardynał zakazał księdzu Piotrowi publicznej działalności. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Co do nas należy, a co nie należy?(z pierwszego rozdziału książki Katologika)</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Do drugiego poziomu wiary należą sprawy takie jak moralność, formy zachowań, obyczaje, które jakieś muszą istnieć z racji materialności świata, które może i dałoby się teoretycznie wywnioskować, ale 1) czas na to poświecony nie pozwoliłby nam zająć się tym, co do nas należy: życiem: zdobywaniem pokarmu, dachu nad głową, utrzymaniem i wychowaniem dzieci, no i robieniem tego wszystkiego uczciwie. 2)próba ustalenia tego mogłaby się skończyć nieskończonymi kłótniami. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Stąd potrzebujemy przyjąć narzucone tradycje, a w ramach poszczególnych Instytucji potencjalne spory o to jak rozumieć, rozstrzyga jakiś arbitraż, najlepiej hierarchiczny, np. w Kościele jest cały system zakończony na jednym papieżu, którego jedyność pozwala w kwestiach istotnych dać jedyną wiążącą wykładnię. Katolików ta dyscyplinarna ufność Kościołowi Hierachicznemu obowiązuje z wiary. Zwalnia ich z wyniszczającego i w istocie nierozstrzygniętego konfliktu o np. formę Mszy świętej, w którym na argumenty jednej strony druga może podać kolejne 500 stronicowe odniesienia i tak w nieskończoność.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wierni po prostu nie z tego będą rozliczani, jak sami rozstrzygają która forma jest właściwa. Będą rozliczani z katechizmowych nakazów i przykazań .A jednym z nich jest powierzenie osądu w tej sprawie Kościołowi. Owa pokora posłuszeństwa i skupiania się na własnym zadaniu jest najrozumniejszym obrońcą spoistości i jedności Kościoła. Wynika z niej również, że nawet specjaliści od liturgiki i biskupi nie powinni wciągać wiernych w stanowisko podważające Akty Kościoła i papieża, ponieważ w ten sposób wymagają od wiernych wybierania pomiędzy ufnością ich Kościołowi i papieżowi, a ufnością tym, którzy Akty tego Kościoła podważają. To zaprzecza sensowi istnienia Kościoła i czyni niekonsekwentnymi deklaracje o jedności z papieżem i Kościołem. To tego wrócimy dalej.. </span><span style="background-color: transparent; color: #7f7f7f; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2022]</span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Logika Hierarchii i Prymatu. (Z pierwszego rozdziału Katologiki)</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Każdy uważa, że ma rację. A jednak się nie zgadzamy. Problem ten tylko częściowo rozwiązuje wiara przodkom, Tradycji, czyli temu, co dane z góry. Jak rozwiązuje? Język pokazuje. Sami go sobie nie wymyślamy. Dostajemy go z góry, od poprzednich pokoleń. W zasadzie jest nam narzucony, bo zanim się go nauczymy, to... nie mamy wiele do gadania. A gdybyśmy nawet go sobie wymyślali, to byśmy się w nim tylko z sobą dogadali. To po co taki język? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak samo jest ze światopoglądem i stylem życia zwanym kulturą, które są nam dane z góry w procesie wychowania i w tradycji. Życie i historia uczą nas jednak, że nawet one nie usuwają sporów. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Minimalizuje je w najbardziej możliwy do pomyślenia sposób uznanie przez ludzi Instytucji Hierarchicznej, zakończonej na jednej osobie. Każdy poziom hierarchii rozwiązuje konflikt na poziomie niższym: ojciec rozwiązuje konflikty rodziny, król – poddanych, proboszcz – parafian, biskup – księży, prezes, podwładnych, trener – zawodników, majster – czeladników, kardynałowie – biskupów, a kardynałów i diecezji- papież. (Każdy w ramach kompetencji przysługujących mu na mocy danej relacji.) W życiu jest zbyt dużo sytuacji, gdy na demokratyczne głosowanie i dyskusję nie ma czasu. Ktoś musi – pomimo różnych opinii – zdecydować. Dodatkowym wzmocnieniem tego modelu w Kościele jest podzielana przez Jego członków wiara w to, że Duch Święty nad Nim czuwa i dlatego zarządzeniom hierarchów trzeba być posłusznym, a papież jest (w wąskim co prawda zakresie spraw najistotniejszych, dotyczących wiary i moralności i przy spełnieniu pewnych wymogów formalnych) nieomylny.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> A nawet gdy nieomylny nie jest, to i tak jego orzeczeniom i zarządzeniom mamy być posłuszni. To niezwykle racjonalne rozwiązanie.</span><span style="background-color: transparent; color: #4c4c4c; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(2016)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Jedni mówią:</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> takie są Fakty, tak mówi Bóg, Duch Święty, Pismo, a nawet Tradycja. A drudzy, trzeci i tysięczni mówią: „Nie, Fakty są inne, Bóg mówi co innego” </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(Bóg, czy też Rozum, Naród, Lud, ChceMiSię, Elvis, Mao, Lenin, Lenon, Maradona, FC Barcelona, Wisła, czy Cracovia zależnie od tego, w co wierzą)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Wobec takich sprzeczności człowiek może doświadczyć, </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przypomnieć sobie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> i zrozumieć kolejną cząstkę mądrości zawartej w Tym, że Chrystus nazwał Szymona Skałą i kazał mu uTWIERDZAć swoich braci. </span><span style="background-color: transparent; color: grey; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2017]</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To jednak nie wszystko. Traktowanie orzeczeń osoby reprezentującej urząd jako samoistnie wiążących i niezaprzeczalnych miałoby sens jedynie wtedy, gdyby była Bogiem. Nie jest. Ona jako pełniąca zwierzchnictwo w pewnym sensie Boga reprezentuje, ale sama Nim nie jest. Wiążące nie jest to co powiedziała dana osoba, ale swego rodzaju święta wypadkowa, czyli to co powiedziała w jedności, W WIĘZI, czyli niesprzeczności z poprzednikami i następcami w ramach reguł ją uprzedzających, które przyjmując urząd przyjęła i nam przekazała. </span><span style="background-color: transparent; color: grey; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2020]</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Co do nas należy, a co nie należy 2 ? (Z pierwszego rozdziału Katologiki)</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak jak w ostatnim akapicie tłumaczyłem jeszcze niedawno. Teraz jednakże muszę przyznać rację tym, co mówią, że przecież to jak rozumieć zapisy i reguły poprzednie może nam przekazać tylko współcześnie żyjący człowiek. Współcześnie żyjący ludzie, również Hierarchowie mogą się co do właściwego rozumienia spierać. Właśnie po to jest hierarchia na czele z papieżem, by w ostateczności w takich sporach w interpretacji Tradycji przez jego podwładnych to zatwierdzone przez papieża rozstrzygnięcie wierni spokojnie mogli uznać za wiążące, poprawne, niezagrażające ich wierze. To do wiernych należy i w tym mają być spokojni nawet, gdyby kiedyś okazało się, że władze Kościelne się myliły. Są to bowiem sprawy nieweryfikowalne, wszak wyprowadzane ze starych tekstów dotyczące spraw abstrakcyjnych, orzeczeń nt. nieweryfikowalnych empirycznie praw wiary i obyczaju. Większość wiernych po prostu nie jest w stanie zweryfikować, czy te władze się mylą, czy nie, a więc idąc za tymi co podważają Akty Kościoła, nawet w imię prawdy, Tradycji, itd., de facto ufają nieufności Kościołowi. Z racji natury rozstrzyganych tu spraw nie mają narzędzi, by zweryfikować, czy Ci, podważają Akty Kościoła mają rację ,czy nie. Wierzą im na słowo łudząc się, że mają fakty i dowody. Sam fakt istnienia sporu co do tego, co tą Tradycją, faktem i Prawdą jest między uczonymi, a tym bardziej między wiernymi świadczy o przewrotności takiego podejrzliwego podejścia do Aktów Własnej Instytucji. Ona właśnie po to jest, by tam, gdzie rozmaite autorytety się spierają przystać bez wątpliwości i skrupułów do wykładni tej Instytucji. Na temat rozumienia starych tekstów musi orzec konkretna władza, a ta musi być żyjąca, JEDNA, i mieć jednego arbitra na szczycie hierarchii. Bez tego wierni pozostawieni byliby na pastwę własnych, podatnych na omyłkę interpretacji i samodzielnych rozstrzygań czy wierzyć temu, czy tamtemu biskupowi. Wtedy Kościół i Jego Tradycja by zniknął, a pojawiłaby się w istocie grupy religijnych liderów(jak w różnych wersjach protestantyzmu) i indywidualny ich wybór przez wiernych na podstawie tego, co im się wydaje jedynie właściwą interpretacja tradycji. A każdemu z wiernych może się wydawać inaczej. I powstałaby zdemokratyzowana, z istoty rewolucyjna Wieża Babel samozwańczych Kościołów. To nic, że krytykują opieranie się na własnej opinii, ponieważ to krytykowanie jest tu wewnętrznie sprzeczne, wszak sami zapominają opinią nazwać swojej własnej interpretacji dawnych(np. przedpoborowych) tekstów. Gdyby to tak funkcjonowało Kościół nigdy by nie przetrwał. Bramy piekielne by go przemogły. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Papieża można krytykować wtedy, gdy łamie zasady, które sam przekazuje, np. gdy sam dopuszcza się nieuprawnionych sądów, choć on sam przekazał nam VIII Przykazanie. Słowa oczywiście też są rodzajem czynów, dlatego i słowa papieskie takiej weryfikacji podlegają. I tak też czytać należy bullę Quo Primum Tempore. Oczywiście poznajemy znaczenie słów poprzedników tylko dzięki temu, że ludzie współcześnie żyjący przekazali nam znaczenie języka i tłumaczeń, dzięki którym możemy słowa poprzedników czytać, no i znaczenie samych tych słów. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ktoś może się tu oburzyć, że relatywizuję znaczenie słów a przez to uciekam od określenia co jest prawdą a co nie. Jest wręcz przeciwnie: obiektywność i prawda nie jest domeną słów, ale rzeczywistości. Obiektywną, rzeczywistą cechą słowa jest jego zmienność i subiektywność. Traktując słowa jak obiektywnie przywiązane do znaczeń, jakby obiektywne stany rzeczywistości miały jedynie właściwe, równie obiektywne zestawy określeń siebie nazywające, i jakby prawdę utracił każdy, kto innych słów używa, sami wpadamy w subiektywność i mijamy się z prawdą, mimo iż ją we wszystkich przypadkach odmieniamy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nic nam nie mówi samo Pismo nie tylko święte, ale i pisma dawnych soborów i papieży. Po to właśnie mamy żywą hierarchię na czele z Urzędem Papieskim, by w przypadku sporów o interpretację to jej orzeczenia w tych interpretatywnych sprawach były wiążące. Stąd oparte na własnych, z istoty omylnych rozpoznaniach Atakowanie Aktów Kościoła jako rzekomo sprzeczne z Tradycją, to wyraz nie tylko wpadania w indywidualną interpretację, demokratyczne, prezentystyczno-archeologistyczne widzimisię, ale i w soliskrypturyzm przeniesiony na teksty tradycji. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Na jakiej więc podstawie Ci którzy orzekają, że między Dawnymi tekstami Soborów a obecnymi(np. Soborem Watykańskim II) jest sprzeczność zakładają ze dobrze rozumieją 1. Poprzednie nauczanie. 2. Obecne nauczanie? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Na podstawie własnej interpretacji jednego i drugiego, która w wyniku ograniczoności naszego umysłu i ograniczoności języka podlega omyłce. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zazwyczaj polemika odbywa sie w oparciu o punkt 2. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tymczasem punkt 1. I sam problem zawierzania własnym, wysoce podatnym na omyłkę rozumieniom odległych tekstów jest rzadko poruszany w dyskusji. </span><span style="background-color: transparent; color: grey; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2022]</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Samo Pismo</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Samo Pismo nie wystarczy. Nic samo nie wystarczy! Nawet jeśli powołujemy się na Tradycję, możemy zejść na manowce, jeśli pozwalamy sobie na samodzielne decydowanie czy wierzyć jednemu, czy drugiemu hierarsze tą tradycję interpretującemu i wskazującemu co Nią jest, a co nie. Tym bardziej, gdy ów hierarcha, czy inna osoba w tych interpretacjach podważa dane nam bezpośrednio przez obecnych, a więc żywych przedstawicieli na czele z papieżem Akty Kościoła. Te Akty i ta wola są właśnie po to, by w przypadku sporu i różnych interpretacji tradycji wskazać nam, wiernym to, co właściwe, co mamy wybrać, by uchronić się przed konsekwencjami własnej ograniczoności, przez którą możemy przeoczyć błąd w tłumaczeniach lubianych przez nas autorytetów. Jeśli wybieramy nie Akty Kościoła, a wymagające skomplikowanego tłumaczenia twierdzenia tego, kto te Akty podważa, to po prostu sprzeniewierzamy się Kościołowi, a swoją nadzieję przenosimy z Kościoła na kogoś innego. Ktoś powie, że prawda i rozum pozwala nam ocenić argumenty tego kogoś. Nie. To pycha, wszak jeśli to sprawy ważne, a jednocześnie interpretatywne i skomplikowane, to bardzo łatwo nam się pomylić, nie dostrzec błędu, a więc de facto, wierzymy na słowo tym, którzy podważają Akty Kościoła, zamiast tym Aktom. Wychodzi na to samo, co wtedy, gdyby tej hierarchii nie było. Decydujemy tu komu wierzyć wg własnego widzimisię, które to jest podatne na omyłkę, bo ograniczone jak nasza „główka, co wchodzi w czapkę, lub w kapelusz”.</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ŚLEPA WIARA…</span></h3><h4 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 12pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">…Kościołowi Posoborowemu, papieżowi </span></h4><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Taki zarzut stawiają innym Ci, którzy uznali, że w imię obrony Tradycji, należy sprzeciwić się papieżowi, np. wyświecić biskupów bez Jego zgody, żeby tą tradycję przechować. Tyle że oni sami ślepo wierzą swoim podejrzeniom i autorytetom, które ten zarzut postawiły. A Kośćiół akurat jest po to, by w przypadkach spornych gdy różne mądre głowy mają różne zdania wierzyć ślepo właśnie temu Kościołowi, a nie tym co jego Akty podważają. Kto nie chce mu ślepo wierzyć ten po prostu nie musi w tym Kościele być. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli ktoś w Imię rzekomego posłuszeństwa Bogu, czy też starszym tekstom tradycji, odrzuca Akty Żywego, współczesnego Kościoła zatwierdzone przez papieża i Sobory(które są najbliższą regułą wiary), jeśli orzeka, że są one z tymi starszymi sprzeczne zignorowawszy przy tym (jako rzekome wykręcanie się od prawdy) argumenty pokazujące że tej sprzeczności nie ma, to w istocie stawia siebie i własne, omylne rozumienie ponad Aktami Kościoła, a więc na ich miejscu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czyni wszak siebie Arbitrem: który biskup, papież ma rację, a który nie. Tymczasem to Akty Współczesnego są po to, by być tym Arbitrem, by dawać wykładnię i wskazywać kryteria oceny oraz właściwe rozumienie starszych tekstów i praktyk, a w sprawach zmiennych decydować na które zwyczaje komu i kiedy zezwolić. I tak np. spowiedź: nie każdy ksiądz ma na nią pozwolenie: tylko nadzwyczajna sytuacja, jak nagłe zagrożenie życia osób, które są w naszym pobliżu, pozwalają tej spowiedzi udzielić nie tylko kapłanowi, który pozwolenia nie ma, ale i kapłanowi ukaranemu suspensą, czy ekskomuniką.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Analogicznie Ci, co wyznaczywszy religii niszę, twierdzą, że religia nie może się do tego, czy tamtego mieszać, sami stawiają w miejscu religii to własne widzimisię ignorując fakt, że funkcją religii jest wyznaczanie wszystkiemu właściwych miejsc. Jeśli więc coś wyznacza religii miejsce, to samo stawia siew miejscu religii. [2022]</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli odrzucasz Sobór, to odrzuć Kościół!</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W tą tradycyjną regułę wiary uderzają tak Ci, co przez wady ludzi powołujących się na Jezusa odrzucają Jezusa i Kościół, jak Ci, co odrzucaja Tradycję, Sobór, NOM, bo ludzie w ich imię i w ich ramach dopuszczają się niegodziwości czy to w odniesieniu do Boga i bliźnich, czy w doktrynie i formie kultu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy więc Jezusa mamy odrzucić, wszak owocem i świadectwem jego działalności był zdrajca i samobójca, zaprzaniec, przyszły papież, i cała reszta Apostołów- uciekinierów i tchórzy? Czy więc poprzednie Sobory mamy odrzucić, uznając, że wszystkie pojawiające się po nich herezje i schizmy(jansenizm, tradycjonalizm, bajanizm, gallikanizm, starokatolicy, itd.) to tych soborów owoce? Czy Jezusa, Prawdę, Rozum Kościół mamy odrzucić, bo w Ich imię ludzie dokonywali zbrodni?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dopiero gdy boleśnie doświadczyłem tych sporów w ruchach tradycyjnych, mi najbliższych zrozumiałem Mądrość jaką Pan Nasz zostawił nam w fakcie, że nie uniemożliwił Judaszowi zdrady i powieszenia się, a Apostołom błądzenia i ucieczki, że Jego Samego rozumiano niejednoznacznie i mowę niejasną mu zarzucano. Dzięki temu rozumiem lepiej fałsz tych samych zarzutów stawianych Nowej Mszy i Soborowi. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeszcze bardziej niejednoznaczną spuściznę niż teksty Soboru, ostatniego, czy poprzednich zostawił nam przecie sam Pan Jezus! Za Jego życia bowiem, tak samo po Jego Wniebowstąpieniu i po Zielonych Świątkach pojawiały się spory między tymi, co się na niego powoływali. Wszyscy uważali, że mają jedynie właściwą, obiektywną interpretację, a jednak się nie zgadzali. Świadczą o tym rozmaite herezje i rozłamy. Wszystkie w Imię Jezusa. Analogiczny pod względem rzekomej relacji przyczynowej jest spór obecny między np. Bractwem św. Piusa X, a „indultowcami”, czy innymi grupami Kościoła. Wszyscy oni powołują się na Jezusa, Kościół, Tradycję, wszyscy oni spoglądają na ten sam Akt, a rozumieją go albo jako zerwanie z Tradycją, albo przeciwnie: jako jej dopełnienie, kontynuację i wyraz. Gdyby niejednoznaczność Soboru świadczyła przeciw niemu, to tym bardziej winna świadczyć przeciw Jezusowi. To Jego Kościół pozwolił na wielość sporów co do Mszy, dogmatów. Skoro te spory są i były, to dowodzi, że te teksty i dyrektywy wcale jasne i jednoznaczne nie były(co udowodnię dalej na przykładzie rzekomo jasnej bulli św. Piusa V „Quo Primum tempore”). I być nie mogły z samej swej natury.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W ramach jakiej nieznanej nam logiki Ci sami, co odrzucają Sobór za sprawą jego niejednoznaczności, twierdzą zarazem, że Bronią Kościoła i Jego Tradycji, której ten Sobór jest kluczowym wyznacznikiem?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powiedzmy sobie uczciwie: Gdyby Oficjalny Akt Kościoła np. Sobór Watykański Drugi należało odrzucić, to tak samo należałoby odrzucić Kościół i Jezusa Chrystusa. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ten sam Jezus bowiem – powtórzmy – powołał zdrajcę i zaprzańca. Ten sam Jezus Chrystus ustanowił reguły, które należało później interpretować, wszak były źródłem sporów, a więc – mówiąc językiem krytyków Soboru – były niejednoznaczne, a więc dały furtkę do błędu, a więc – rzekomo - należy Je odrzucić. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jest to dokładnie ten sam błąd, który popełniają odrzucacze Kościoła, przeniesiony tylko na inny poziom. Wrócimy do jego analizy w trzecim rozdziale. Ten i następne akapity są niejako jego zapowiedzią.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wierność żywym przepisom – pokorna i prosta obrona przed błędem.</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Marcin Luder w imię obrony tej części Tradycji którą uznał za Jedyną odrzucił wierność żywym przepisom i zwierzchnikom. Uznał ich za odstępców od Prawowitej (Ortodoksyjnej) Nauki Chrystusa. Jan Kalwin również powoływał się na poprzednich papieży, choćby św. Grzegorza, czy na ojców, jak św. Augustyn. W tym sensie odwoływał sienie tylko do Pisma, ale do późniejszych zapisów. Po ogłoszeniu dogmatu nieomylności papieskiej przez Sobór Watykański I część katolików sie zbuntowała i odrzuciła to Nauczanie soboru również w imię Tradycji, którą wg nich ten sobór łamał. Podobnie robili inni heretycy i schizmatycy.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W rozmaitych grupach takich jak neokatechumenat, niektóre wspólnoty charyzmatyczne, czy też pojedyńcze inicjatywy eksperymentatorów w imię rzekomego powrotu do kościoła pierwszych chrześcijan, czy przeciwnie: uwspółcześnienia ignorowano obecne wtedy przepisy, a często traktowano je jak chorobę: rzekomo pogańską, średniowieczną naleciałość, która zaciemnia Ideał Kościoła Pierwszych Wieków. I tak kapłani, wierni, a potem biskupi wbrew przepisom wprowadzali stoł(rzekomo pierwotny), komunię na rękę, ministrantki, własne nieautoryzowane tłumaczenia, komentarze i inne innowacje. Ignorowali konsekwentnie przepisy aż w końcu metodą faktów dokonanych uczynili własne innowacje powszechną praktyką. Nawet kiedy część ich buntowniczych praktyk została post factum zatwierdzona, żeby nie gorszyć wiernych, to dalej łamali również te nowe przepisy, czyniąc wręcz zasadą łamanie przepisów i własną inwencję. Mieli przy tym i mają bardzo przekonujące argumenty, przykłady z Pism Ojców, opisy jak to składano ręce na Krzyż. A przy tym jednym tchem kojarzyli praktykę np. Komunii do Ust z upadkiem obyczajów, zepsuciem wiary, czy ową mityczną „rytualizacją”. I tak mimochodem, w ramach owych niezwykle przekonujących wywodów zakładają, że Kościół przez tyle lat się mylił, jakby Duch święty spał, a oni teraz będą lepsi i będą lepiej rozumieli owych ojców sprzed kilkunastu wieków. No ale tym samym podważają cały sens istnienia Kościoła. To jest przecież postawa pychy i podważania podstaw naszej wiary.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Oczywiście kształt obrzędów to nie doktryna, to coś co podlega zmianie, ale właśnie Kościół ma w ramach przepisów wyłączność na dokonywanie tych zmian. A owi kontestatorzy te przepisy sobie ignorowali, wprowadzali zmiany bez zgody Kościoła. I nierzadko Kościół te zmiany zatwierdzał post factum, jak w przypadku Komunii na rękę, która najpierw była wprowadzona bezprawnie, a potem, gdy już się rozprzestrzeniła, papieże ją zatwierdzili. I to zatwierdzenie jest mądre, jeśli pomyślimy, jaki zamęt zasiałby w umysłach wiernych komunikat, że to, o czym ich biskupi zapewniali, że jest dobre, podając przykłady z Ojców Kościoła, jest tak na prawne bezprawne? Gdyby to była sprawa doktryny, to należałoby pomimo zamętu sprzeciwić się. A, że jest to sprawa formy obrzędu, nad którą władzę ma Kośćiół, wolno tu Kościołowi dokonać zmiany. I nawet gdyby ta zmiana była wadliwa, niekorzystna, to należy ją uznać. Nie wolno natomiast powtarzać uderzających w działalność Ducha Świętego opowieści, że Komunia do ust to element jakiegoś błędu Kościoła. Przykład takiej karygodnej manipulacji znajdziemy chodźby w wypowiedzi z 26 lutego 2005 ojca Marcina Lisaka OP</span><span style="background-color: transparent; color: #999999; font-family: Oi,cursive; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">na oficjalnej stronie organu prasowego Kościoła Katolickiego w Polsce eKai.pl :</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Na przełomie IX i X wieku Kościół odszedł od praktyki przyjmowania Komunii na rękę. Wprowadzono zwyczaj podawania Ciała Pańskiego wprost do ust. Wiązało się to z przekonaniem, że forma ta jest doskonalsza i bardziej godna dla Sakramentu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Był to jednocześnie </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">czas pewnego kryzysu teologii i duchowości</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Do Komunii św. zaczęto przystępować bardzo rzadko. Odrzucono przekonanie, że uczestnictwo we Mszy św. bez spożywania postaci eucharystycznych nie ma zbyt wielkiego sensu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Od X w. uczestnictwo we mszy i przystępowanie do Komunii zostały dość mocno rozdzielone. W centrum mszy stanął cud konsekracji dokonywany przez wyświęconego kapłana i adoracja widzianego z dala Boga, ukrytego w Chlebie, przez napełnionych nieraz pobożnym lękiem i trwogą wiernych.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Można też zauważyć postępowanie procesu rytualizacji wiary i klerykalizacji liturgii. Komunia stawała się coraz bardziej tajemną, świętą rzeczą, której dotknięcie groziło nieznanymi konsekwencjami. Msza św. stała się w pewien sposób nie tyle ofiarną ucztą eucharystyczną (czyli dziękczynną), co ofiarniczym rytuałem, którym posługiwał się przede wszystkim wtajemniczony kler. *Świeccy nie mogli nawet dotykać naczyń liturgicznych*, także poza Mszą św. Powrót do częstszej praktyki przystępowania do komunii nastąpił właściwie dopiero w XX wieku”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jest to oczywiście mechaniczne, wierne powtarzanie pewnej narracji powszechnej w Kościele, ale w istocie sprzecznej z Tradycją Kościoła. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Podobna wierność podejrzeniom tylko już nie do kościoła „późnośredniowiecznego” ale do Kościoła „Posoborowego” jest niestety podstawą stanowiska oponentów powyższego błędu. Twierdzą oni, że są po prostu wierni temu co otrzymali: „Mszy Wszechczasów”, „doktrynie”, ale w imię tej chwalebnej wierności pozwalają sobie na niewierność w innym istotnym punkcie Tradycji. Chwali im się to, że nie wprowadzą własnych inwencji, opierają się na otrzymanym kształcie obrzędów. Ich błąd i podobieństwo do rewolucjonistów jest jednak gdzie indziej: w ignorowaniu i deprecjonowaniu w imię tej części tradycji przepisów żywego Kościoła. W imię tego co Tradycja zrodziła ignorują Istotę Tradycji, bez której formy tradycyjne nigdyby nie powstały. To nic że nazywają to wiernością Tradycji, Bogu, itd. (Tak samo heretycy i schizmatycy w historii Kościoła powoływali się na posłuszeństwu Bogu, czy wcześniejszej Tradycji): ignorują przepisy współczesnego im Kościoła: kalendarz, nowych świętych, zarządzenia dyscyplinarne, Nowy Porządek Mszy, czy Sobór Watykański II.. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Błąd jednych i drugich polega więc na ignorowaniu jednej części Nauki Kościoła, w imię innej. Wtedy oczywiście ma miejsce wybieranie sobie tej właściwszej części tradycji wg widzimisię jakiegoś nowego autorytetu. To jemu wierzą nowi wierni, niezależnie od tego, czy jest nim Jan Hus, Marcin Luter, jeden z księży, zakonów, czy Biskupów. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Każda ze stron oburzy się na to porównanie. Bezsasadnie, ponieważ różnice między tymi stanowiskami właśnie przed chwilą zaznaczyłem. A owe różnice nie zmieniają wcale faktu, że istnienie wspólny mianownik. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Oburzą się również na stwierdzenie, że opierają się na własnym widzimisie. powiedzą, że nie, że o tym świadczą niezaprzeczalnie takie, a takie teksty. I odeślą do skomplikowanych tłumaczeń mądrych głów rozpisanych na setkach stron. Tyle, że gdyby miał samo sobie oceniać któremu z tych tłumaczeń wierzyć, to Kościół byłby mu niepotrzebny. A jest potrzebny, bo w takich tłumaczeniach łatwo się pomylić i nawet wielcy uczeni się tu spierają. Ktoś musi więc wskazać tutaj to co obowiązuje niezależnie od tłumaczeń, w którym możemy się pomylić. Teksty, jak każde teksty mają naturę konwencjonalną, można je rozumieć na wiele sposobów, szczególnie jeśli napisane były dawno temu i po to jest żywy Kościół by nam dawać i wykładnie i Obrzędy pomagające właściwie te stare teksty zrozumieć. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kościół może zmienić obrzędy Mszy i nawet jeśli w tym są jakieś wady, nie możemy na tej podstawie tych zarządzeń odrzucać, czy je ignorować. Nie nasza to rzecz. Kościół może w ramach form kultu dokonywać zmian i właśnie na tym polega wiara katolicka, że on ma kompetencje by jako jedyny je ustalać i rozstrzygać, bo ich kształt nie jest domeną empirycznych dowodów i ustaleń. Jako taki mógłby stać sie przedmiotem niekończących się sporów w których każda ze stron mogłaby przytaczać opasłe tomy przekonujących uzasadnień, co rozbiłoby kościół jak wspólnotę budowniczych Wieży Babel. Ktoś musi ustalić jaki kształt owych form ma być. I po to jest Kościół. To nie jest tak, że mamy się zastanawiać, czy Kościół nam jakieś obrzędy i zwyczaje daje słusznie, czy nie słusznie. Skąd byśmy wtedy wiedzieli co to znaczy słusznie, i czy dobrze rozumiemy starsze teksty i zwyczaje Kościoła(czy to poTrydenckie, czy tzw. „pierwszych chrześcijan” )? Skąd? Z własnej głowy. My czynilibyśmy się sędziami Kościoła, stawiali w jego miejscu. PO to właśnie jest Kośćiół by nas od pogubienia się w labiryncie możliwych opcji i interpretacji uchronić.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Istota Kościoła polega na tym, że to Kośćiół nam pokazuje co jest słuszne, a co niesłuszne i w oparciu o to mamy oceniać i przemieniać postawy swoje i świata. Gdybyśmy mieli sobie samodzielnie ustalać czy kościół te zmiany dokonał prawowiernie, czy nie prawowiernie, to zawsze moglibyśmy sie omylić, a więc zaprzeczylibyśmy funkcji Hierarchii Kościoła i sami zajęli jej miejsce. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">My mamy powiedziane w Tradycji, że te sprawy są zmienne, a właśnie do Kośćioła, Sobórów, papieży należy wyłączne prawo dokonywania tu prawowitych zmian. Jeśli więc ktoś łamie te zasady, odwołując się przy tym do zmienionych dawno temu przez kościół praktyk, to łamie prawo i uderza w Kościół. Ale jeśli Kościół te zmiany zatwierdzi, to my mamy obowiązek te zmiany uznać i pokornie przyjąć. W tym momencie bowiem stały się prawowierne, nawet, jeśli wcześniej takie nie były. I nawet jeśli mają jakieś wady, to nie mogą być to wady zagrażające OBIEKTYWNIE naszej wierze, bo Kośćiół je zatwierdził. To jest dla nad główne kryterium godziwości i prawowierności. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ci więc, co ignorują zmiany i zarządzenia Kościoła np. po Soborze Watykańskim II popełniają ten sam błąd co rewolucjoniści: sami sobie wybierają jakiś etap tradycji, ignorując zarządzenia żywej władzy Kościoła, która to jest pierwszym gwarantem Tradycji i Ortodoksji. </span><span style="background-color: transparent; color: #7f7f7f; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2022]</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niech każdy robi, co do niego należy, nie oglądając się na to, co należy do innych.</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: right; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli ktoś dźwiga ciężar własnych win, to nie ogląda się za cudzymi… </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: right; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Abba Mojżesz, Apoftegmaty Ojców Pustyni</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">…A tym bardziej za błędami Kościoła i swoich przełożonych. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nigdy do wiernych nie należało rozstrzyganie która forma Mszy jest godziwa, a która nie. Do nich należały za to 1) wybór której Instytucji chcą wierzyć, a w konsekwencji wyboru Kościoła Katolickiego 2) wierność tym przepisom, formom, Naukom Soborów, które im ten Kościół daje. A jeśli nie chcą być temu wierni, to konsekwentnie by postąpili, gdyby własny Kościół założyli albo sami sobie indywidualnie wierzyli. Jeśli przy tym starają się być wierni Kościołowi, to łączą dwa sprzeczne dążenia.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kiedy zaś zaczynamy zajmować się kompetencjami innych rojąc sobie, że jesteśmy do tego zobligowani, to tracimy energię i czas, by rygorystycznie podejść do tego, co do nas należy. Stąd tak wielu super-tradycjonalistów w sprawie Rytu Mszy nie widzi niczego złego w tańcach, strojach i rozrywkach takich jak plażowanie, które Kościół przez wieki za pośrednictwem dokumentów, przykładu świętych uznawał za niemoralne. W sprawie, z której będą rozliczani nie kontestują rewolucyjnego ducha czasu, ulegają mu, ale ochoczo walczą z rewolucją tam, gdzie sama ta walka jest rewolucyjna. Ta niekonsekwencja sama jest kluczową cechą diabelskiej rewolucji.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Tak zawsze uczyli święci i katechizmy. Wierni sprzeciwiać się mogą jaskrawym czynom uderzającym w Przykazania Boże i reguły Kościelne: jeśli papież kogoś fałszywie oskarża, to zaprzecza w czynach(mówienie jest tu czynem) własnej Nauce. Jeśli jednak papież, nawet w tym samym dokumencie, w którym kogoś pochopnie oskarżył uchwala nowe obrzędy, czy ogranicza możliwość używania starych, to robi to, co w jego kompetencjach. I to nas obowiązuje niezależnie od tego, jak on to tłumaczy. Może w tych tłumaczeniach nawet kogoś oczernić, wypowiadać wierutne bzdury, ale samo rozporządzenie tym tłumaczeniem i oszczerstwem nie jest, a wiec nas obowiązuje. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Trener w drużynie: może zarządzić taktykę, która piłkarza wydaje się gorsza niż taktyka poprzedniego trenera. Ale to nie należy do piłkarzy. To trener za to odpowiada. A oni mogą przecież się z tej drużyny wypisać, albo zmienić dyscyplinę. Tak samo nikt nas nie zmusza do bycia katolikiem. A jak ktoś już jest, niech respektuje zasady tego Kościoła. Dopóki ta taktyka nie jest wprost łamaniem zasad danej dyscypliny, czy moralności, to należy się do niej stosować, wszak to jest lepsze, niż gdyby każdy piłkarz z osobna grał sobie wg taktyki swojego ulubionego trenera. To spowodowałoby rozpad drużyny nawet, gdyby pojedynczy piłkarze rzeczywiście mieli lepszą wizję taktyczną niż ich obecny trener. Samo bowiem buntowanie się przeciw władzy trenera jest tu błędem taktycznym, a nawet strategicznym zaprzepaszczającym zalety najlepszej nawet taktyki poprzez zaprzeczanie jej funkcji. Podam przykład najlepszej na świecie karty graficznej albo silnika: co z tego, że będziemy się upierać, by zamontować w samochodzie nasz silnik, najlepszy na świecie, skoro szef nie będzie tego chciał? Co wtedy gdy inni monterzy naszym wzorem zaczną forsować swoje rzekomo najlepsze części? Wtedy samochód się rozsypie, bo części nie będą ze sobą kompatybilne. Tak samo zaprzeczają funkcji Tradycji Ci, co podważają Akty Prawowitego Kościoła i papieża. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To już lepiej było gorszy silnik, gorsze części, a nawet gorszy system, ale wg wykładni zarządzonej przez szefa. Bo wtedy byłaby jakaś. A poszczególni monterzy odpowiadaliby przy ewentualnym niepowodzeniu za wierność w realizacji danej im technologii. I nie ponieśliby kary. Zrobiliby, co do nich należy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak i my mamy robić co do nas w wierze należy. Będziemy przede wszystkim rozliczeni ze stosowania się do przykazań i przepisów Kościoła, z których największa jest miłość Boga i bliźniego, a nie z tego, czy wiemy jaka forma Mszy jest właściwsza. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nawet więc gdybyśmy uczestniczyli w formie wadliwej, w rewolucyjnej, błędnej, dlatego że są zatwierdzone przez Kościół to ów błąd nie będzie nasz i nie z niego będziemy rozliczani. Nie będzie nasz, ponieważ rozstrzygnięcie, która forma właściwa, kiedy jest wyższa konieczność nieposłuszeństwa w sprawie święceń to sprawy tak skomplikowane, że zajmując się nimi stracilibyśmy czas na zajmowanie się rzeczami prostszymi w rozpoznaniu i pewniejszymi, ale trudniejszymi w wykonaniu i wymagającymi wielkiego trudu, czyli życiem zgodnie z przykazaniami. Są to sprawy którymi mają się zajmować przedstawiciele KOścioła na czele z papieżem i oni będą z tego rozliczani tak, jak trener z taktyki.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli natomiast będziemy sie tym zajmować i deprecjonować zarządzenia i zezwolenia(indulty) Kościoła, to złamiemy zasadę, która do nas należy, i z której realizowania będziemy rozliczani. Będziemy wtedy jak Ci, którzy być możę słusznie widzą błąd swojego trenera/dowódcy w taktyce, ale samym faktem że próbują na boisku realizować wbrew niemu taktykę swoją i skłaniać do tego bunty innych popełniają błąd nie tylko po stokroć większy ale i taki z którego będą rozliczani. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niedługo okaże się, że Ci, których do buntu skłonili nagle mają inną wizję jedynie prawdziwej taktyki… I każdy robi swoje, drużyna znika…</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ci więc którzy uczestniczą w formie mniej doskonałej, wadliwej, ale są w tym wierni Obecnemu, żywemu Kościołowi nie popełniają błędu w tym co do nich należy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Są to: Członkowie zwykłych parafii, chodzący po prostu na Mszę, klepiący pokornie swoje różańce, często walczący o Komunię na rękę, proszący latami o Mszę Wszech czasów, a nawet nieświadomi uczestnicy nadużyć w rozmaitych „nowych ruchach”, przyjmujący je wiernie z przekonaniem, że Kościół na to pozwala… tak oni, jeśli się mylą to w tym, co do nich nie należy, w tym ,za co odpowiedzialność bierze Kościół. A tym co do nich należy(w codziennej modlitwie, uczciwości, stosowaniu VIII Przykazania, często są bardziej wierni Tradycji niż Ci, co tradycję odmieniają przez wszystkie przypadki.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> To z nich trzeba brać przykład. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jedno wiem: W całym tym rewolucyjnym zamieszaniu nie uzyskamy zgody co do form kultu. Nie przekonamy się nawzajem, bo zbyt wiele bodźców, informacji i zbyt wiele stłuczonych kawałków kryształu oblepionych błotem… W większości każda z tych grup w jakimś aspekcie ma rację, a w innym się myli. I większości tych spraw brakuje prostych dowodów na niewłaściwość tego co robią inni. Nasze tłumaczenia zazwyczaj bazują na emocji oburzenia, zasmucenia, przez które rzekomą niegodziwość tego czy tamtego traktujemy jak oczywisty fakt, nie widząc, że ktoś inny dla tej oczywistości nie widzi DOSTATECZNEJ racji. A my jej mu nie potrafimy dostarczyć. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlatego to co do nas należy to zasada: nie oskarżajmy innych za to, co do nich nie należy, nie naciskajmy ich by odstąpili od wadliwych zwyczajów(jeśli nie są wprost same w sobie niemoralne), skoro mimo przedstawienia im naszego przykładu, czy stanowiska nie widzą ku temu dostatecznych powodów. Które błędy trzeba im wskazać i jak? Na przykład i szczególnie te, które są u nich konsekwencją oskarżeń, np. wobec form i Aktów z tradycji Kościoła oraz przywiązanych do nich katolików, jakby były rzekomo pustą, zabobonną, czy też zrytualizowaną naleciałością średniowieczną. Te oskarżenia wobec bliźnich i Aktów Kościoła są bowiem tym, czego mamy się wystrzegać: nie mają dostatecznej racji. Tam gdzie mamy różne zapatrywania pozytywne działajmy osobno nie zajmując się oskarżaniem innych, a tam gdzie się da walczmy o Kościół, robiąc razem to co od nas zależy: wiernie spełniajmy nakazy żywego Kościoła i entuzjastycznie czcijmy i praktykujmy zarówno tą dawną jak i obecną Jego Naukę. [2022]</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Podobnie jest i w rozmaitych ruchach społecznych kontrrewolucyjnych: nie każdy błąd trzeba od razu innym wytykać. Większe są owszem błędy w ukrytych strukturach i regułach działania niż same deklarowane treści, ale należy być wyrozumiałym wobec tych, którzy w te błędy wpadają bez wiedzy i w obronie przed krzywdą, dopóki kogoś tymi zachowaniami nie oskarżają i nie deptają. Trudno mieć za to wyrozumiałość dla braku tej wyrozumiałości. Dlatego nie zgadzam się z tymi, którzy wytykają dziennikarzom „klikbajtowe tytuły w stylu „szok”, „pilne” Same te tytuły nikogo wprost nie krzywdzą. Zżymanie się na nie, szczególnie gdy są reakcją na podłości dużo potężniejszych jest przecedzaniem komara, a przepuszczaniem krowy, jest jak oskarżanie o agresję tego, co krzyczy z bólu ukłuty szpilą przez tego, co z dobrotliwą minką i gębą pełną życzliwych słówek siedzi za nim. Jest to jak czepianie się za błędy być może istotne tych, co za nie mniej odpowiadają, których są raczej ofiarami, a nie tych, którzy są prowodyrami, jak winienie za podążanie ku przepaści tych, co bezwiednie idą za wszystkimi, a nie tych, co tych w ostatnim rzędzie gnają batami. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie można mieć wyrozumiałości dla braku wyrozumiałości. I dla winienia ofiar, za to, że agresywnie się bronią przed agresją ukrytą pod pozorami uśmiechów i szlachetnych minek.</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak zajmowania się tym co do nas nie należy zagłusza nam obszary które do nas należą? Przykład</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Łagodniejszą wersję tego błędu dał przykład ks. Szymon Bańka, wciągający wiernych w krytykę NOM i Soboru, a któremu jednocześnie wielu wytknęło przygotowanie występu, w którym chór z m.in. dziewczynami w zbyt krótkich spódnicach, stał niemal rzędem na środku, przed prezbiterium, tyłem do ołtarza. Wielu uczestników Nowej Mszy, na niej wychowanych , od lat miało wątpliwości wynikające z pouczeń świętych i papieży nie tylko do takich sukienek, nie tylko w kościele ale przede wszystkim do wykonywania takiego występu tyłem do ołtarza, zasłaniając go a tym bardziej z dyrygentką, która też stała tyłem i to na samym środku kościoła wprost tyłem do ołtarza, Krzyża i Tabernakulum. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ksiądz Bańka przyznawszy, że to jego pomysł, zaczął swoją odpowiedź na te zarzuty długim pouczeniem o zmyśle katolickim, by na koniec skonstatować, że Ci, którzy się tego czepiają owego zmysłu nie mają. Pozwolę sobie tu jednak zamieścić fragmenty odpowiedzi ks. Doktora Dariusza Olewińskiego na film ks. Szymona Bańki o tytule „Katoliku, dlaczego jesteś nienormalny”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Nie ma żadnego półkola, lecz chór stoi w szeregu, w którego środku znajduje się dyrygentka chóru, dyrygująca z tego miejsca. Tutaj absurd goni absurd. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Po pierwsze, dyrygowanie chórem z tego miejsca jest bez sensu, gdyż ta pani nie jest zwrócona ku chórowi (ani chór ku niej), więc ona dyryguje tylko pustymi ławkami, na które zresztą patrzą także chórzyści. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Po drugie, dyrygentka stoi prawie dokładnie na środku, jak widać wyraźnie. Nawet jeśli nie stoi co do centymetra na wprost tabernakulum z Najświętszym Sakramentem, to de facto jest odwrócona swoimi 4literami do niego, co zresztą nie ma żadnego usprawiedliwienia choćby nawet praktycznego, gdyż nie jest to normalna, ani konieczna pozycja dyrygowania chórem. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Po trzecie, chór śpiewa do pustych ławek i do kamerzysty. Oczywiście głównie do odbiorców przed ekranem komputera, a do tego wcale nie jest konieczne odwrócenie się 4literami do Najświętszego Sakramentu. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Po czwarte, według x. Bańki widocznie najważniejsza jest widoczność twarzy i wymachiwania dyrygentki, skoro za tę cenę pozwala tej pani na takie zachowanie. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Po piąte, szczytem bezczelności - zresztą typowej dla x. Bańki - jest twierdzenie, jakoby zastrzeżenia odnośnie tego pomysłu było przejawem braku "katolickiego zmysłu". To x. Bańka ma obowiązek wykazać zgodność z zasadami Kościoła, co próbuje uczynić w następujący sposób: (…) x. Bańka powołuje się na pozycję kapłana oraz ministrantów podczas sprawowania liturgii. Tu wystarczy wiedza na poziomie zdroworozsądkowym, by odróżnić po pierwsze liturgię od występu chóru, a po drugie kapłana i kleryków podczas liturgii od pani w kusej spódniczce bezsensownie wymachującej rączkami do pustych ławek i pośladkami w kierunku Najświętszego Sakramentu. (…)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wyjaśniam:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">- Kapłan podczas liturgii odwraca się tyłem do ołtarza tylko wtedy, gdy w Osobie Pana Jezusa zwraca się ku ludowi. Odwraca się tylko na ten krótki moment, całując przedtem ołtarz, wyrażając swoją osobistą jedność z ofiarą, która jest sprawowania na ołtarzu. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">- Turyfer (kleryk czy ministrant, czyli zastępca kleryka) okadzający lud także wykonuje czynność kultyczną, której źródłem i właściwym podmiotem jest Jezus Chrystus, uświęcający lud i składający go w ofierze. W tym momencie tabernakulum jest zasłonięte przez kapłana, co także ma znaczenie liturgiczne w akcji liturgicznej, której momenty i elementy zawierają różne akcenty. Ten moment oznacza, że uświęcenie i poświęcenie w ofierze spływa na lud od samego Jezusa Chrystusa na ołtarzu, więc ustawienie turyfera w tej czynności ma uzasadnienie teologiczne i liturgiczne. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czymś istotnie i zupełnie innym jest koncertowy występ chóru, nawet jeśli wykonuje pieśń religijną. NIE jest to akcja liturgiczna pod żadnym względem. Zwrócenie chóru ku pustym ławkom czy choćby nawet ku publiczności jest bezpodstawne teologicznie i praktycznie, absurdalne, sprzeczne z sensem pieśni modlitewnej, i przejawem całkowitego braku zmysłu wiary i pobożności. Jest wręcz świętokradzkie, gdyż jest zachowaniem traktującym ołtarz jako tło dla koncertu. Nie ma to nic wspólnego ani z modlitwą, ani z prowadzeniem ku modlitwie, skoro sam chór nie jest zwrócony ku ołtarzowi i Najświętszemu Sakramentowi. De facto ta pani w kusej spódniczce wymachująca rączkami do ławek oraz ta nadużywana młodzież przysłaniają sobą ołtarz i Najświętszy Sakrament. W Kościele Chrystusowym nigdy, aż do zapaści liturgiczno-duchowej po Vaticanum II, czegoś takiego nie było. To jest zachowanie na wzór zborów protestanckich, gdzie oczywiście nie ma ani tabernakulum, ani Najświętszego Sakramentu.”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Polecam gorąco cały artykuł, gdzie podany jest materiał wizualny razem z wyjaśnieniami księdza Szymona Bańki.</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ciężar nie do uniesienia.</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: right; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">«Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: right; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Stawianie wiernych w sytuacji, gdy muszą sami ocenić, czy rację ma Arcybiskup (i tłumaczący go w skomplikowanych analizach specjaliści podważąjacy decyzje Kościoła), czy Kościół jest wkładaniem na ich barki ciężaru nie do uniesienia. Jest skłanianiem ich do zajmowania się tym, co do nich nie należy a odciąganie ich od tego, co do nich należy. Jest to pozbawianie ich de facto oparcia w Kościele, zagłuszane uspokajającymi, przeciwnymi praktyce deklaracjami. W takim braniu się za ciężary nie do uniesienia powtarzamy ten sam błąd co ludzie próbujący sami interpretować pismo, którzy sami chcą wiedzieć i oceniać więcej niż mogą. To są wszystko różne wersje tego błędu zerwania owocu z drzewa wiadomości: chcieli wiedzieć, rozumieć, doświadczać, czy mieć więcej niż mogą, niż im Pan Bóg w danym czasie przeznaczył. Chcieli, bo – jak to tłumaczyli - mają rozum. No tyle, że ten rozum jest ograniczony. Ów błąd zachłanności na WIĘCEJ, niż nam dano(tak ostro tępiony przez Jana od Krzyża, św. Ignacego Loyolę, którzy uczyli, że nawet dobre rzeczy trzeba powściągać, jeśli nie ich czas i miejsce i nie do nas należą)przesadna ufność własnym możliwościom i pycha jest tutaj sprytnie podsunięta przez diabła. On wie, że do tej grupy ludzi nie dotrze wzywając ich do jawnego buntu przeciw Kościołowi i Tradycji, tak jak do protestantów nie dało się dotrzeć negując wprost Naukę Pana Jezusa i Ewangelię. Trzeba pokusę do tego buntu opakować w słowa przeciwne do konsekwencji proponowanej postawy: tym razem jest to troska o Tradycje Kościoła. Trzeba by wszystko wyglądało pięknie, lepiej niż w całym Kościele, prócz tego jednego. A co! Ludzie w gąszczu pięknych, tradycyjnych nauk i zwyczajów, których nie ma nigdzie indziej nie zauważą, że w środku, w głębi, kryje się jeden błąd zaprzeczający im wszystkim: bunt.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wiedza to tylko jeden z ciężarów nie do uniesienia, które to są obszarem realizacji pokusy gonienia za pożądaniami, o której napiszę w Katologice, choćby w takich słowach, w rozdziale o potrzebie dyscypliny: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Trzeba się nauczyć nie podążać za pożądaniami zarówno rzeczy, jak i wiedzy, które nam nie są potrzebne, bo wtedy one nas przerosną, w błąd wprowadzą i uzależnią od ciągłego więcej, i więcej. Masa informacji w internecie, szybkich komunikatów w portalach społecznościowych jest owym wiecej, które nas przerasta, które zniekształca nam obraz rzeczywistości, które daje nam fałszywe poczucie że wiemy lepiej, a w istocie nie mamy kompetencji by te dane przetworzyć, a więc przetwarzamy je błędnie, co kończy się masową głupotą: arogancją i pychą całych grup ludzi, przy jednoczesnym rozszarpaniu ich na informacyjne bańki. Wieża Babel.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przed tym pragnieniem więcej niż to, co nam dane w życiu, kulturze i tradycji przestrzegały rozmaite opowieści. To tym pragnieniem by mieć i wiedzieć więcej niż nam dane tłumaczono bunt Aniołów i ludzi w rozmaitych Apokryfach, w objawieniach św. Hildegardy z Bingen(rozdz. 4) 1), Anny Katarzyny Emmerich(upadek Aniołów), czy w starożytnej , niekanonicznej Księdze Henocha z IV wieku p.n.e.”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f1f1f1; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">DZIEL i RZĄDŹ – plotka i domniemanie winy narzędziem rewolucji</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f1f1f1; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Żeby dzielić, naucz lud rewolucyjnie domniemywać winę. Rewolucyjna "agentura" zastawia pułapkę: uczy nas zajmowania się tym, na czym się nie znamy: im bardziej się nie znamy, tym bardziej wierzymy naszym nowym autorytetom, które OSKARŻAJĄ. I sami uczymy się zasady domniemania winy: jeśli jakieś oskarżenie mocno brzmi(czyli pobudziło lepiej nasze wrażenia/emocje), to powtarzamy je jak fakt. Jest to całkowita odwrotność katolickiej tradycji, uczciwości, VIII Przykazania, zasady ignacjańskiej, pouczeń św. Jana od Krzyża, cywilizazcji łacińskiej, itd. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f1f1f1; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Właśnie na tej przewrotności polega rewolucja, która zjada własne dzieci. I w ten sposób Ci co chcą bronić Tradycji w istocie nieświadomie ją własnym działaniem zabijają, uskuteczniwszy zasadę „dziel i rządź”. Skoro bowiem juz nauczono ludzi traktować ufnie oskarżenia, a nieufnie oskarżanych, to bardzo łatwo ich wciąż dzielić: wystarczy rzucić oskarżenie, zdyskredytować, ośmieszyć. Ludzka, upadła natura jest po grzechu pierworodnym na takie sztuczki podatna. Hołdowanie owej upadłości, to główne narzędzie rewolucji, diabłów i „służb”. Element efektu kostki rosołowej:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wciąganie ludzi na podstawie plotki w te dywagacje, które nie do nich należą, odciąga ich od obowiązków, przez których zaniedbywanie rozpada się spoistość społeczna. Pogłębia się przy tym frustracja, czyli podłoże do emocjonalnych sporów. Ich rozsadnikiem jest plotka(często przybrana dla niepoznaki w „grzeczny”, „elokwentny” i „pobożny”, albo w zależności od emocjonalnych oczekiwań grupy „odważny” kubraczek), która łatwo wchodzi ludziom w nawyk. Po grzechu pierworodnym mamy tendencję, by nawet od największych świętych przejmować nie zalety, a wady, jeśli się za bardzo na samych tych postaciach i autorytetach skupimy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Plotka bazuje na pójściu na łatwiznę w postaci stworzenia trwałych szufladek: „Kto nie krytykuje z nami, ten na pewno modernista, heretyk, kryptomarksista, prawak, faszysta, ruski agent, czy inny wykolejeniec”. Na niej bazuje rewolucyjny bunt, prowadzący do samonakręcającego się mechanizmu ciągłych podziałów opartych na podejrzliwości, i zasadzie domniemania winy.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przykładem tego pączkowania konfliktów jest oskarżenie księdza FSSPX, że jest heretykiem, bo nie chce się zgodzić z tezą oskarżycieli(wcześniej broniących słusznie księży indultowców przed oskarżeniami tego księdza wobec „indultowców”), że tłumaczenie „za wszystkich” unieważni Akt konsekracji. Tyle, że podawane przez nich rzekome teksty Tradycji nigdzie tego w sposób jasny i pewny nie stwierdzają. To oni w sposób nieuprawniony krytykę samej tej formuły utożsamiają z stwierdzeniem nieważności konsekracji z jej użyciem. A to nie jest to samo. Formuła może być błędna, niegodziwa, niechciana przez Kościół, ale nie oznacza to nieważności samej konsekracji z jej użyciem.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Przedstawiają się przy tym jako lepsi tradycjonaliści w opozycji tych pozornych, tak jakby licytowali się na owo podejrzewactwo i nieuprawnione krytykanctwo, które miałoby być wg nich probierzem tradycyjności. Tymczasem właśnie to jest ich kluczowy, metodyczny błąd: Domyślactwo, podejrzewactwo i orzekactwo sprzeczne z zasadą ignacjańską i VIII Przykazaniem, z zasadą In dubio pro reo – domniemaniem dobroci bliźniego i Aktów Kościoła. Jedni i drudzy ten błąd podzielają, realizując go tylko w innych obszarach tematycznych. A często wobec siebie. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Samo błędne przeświadczenie, że ta destrukcyjna postawa jest cnotą odwagi, potrzebnej krytyki, jest niezwykle zgubne wszak sprawia, że wystarczy rzucić plotkę, podejrzenia, by każdą konsolidującą się grupę skłócić. W tym wypadku skłócić Kościół, potem frakcję Tradycyjną w Kościele i tak w nieskończoność. Wystarczy rzucić plotkę, skoro ludzie za fakt i pewnik będą brali najbardziej niekorzystną interpretację, nawet jeśli jest mniemana, nawet jeśli nie wynika. No ale padła, poruszyła emocje, zakiełkowała w głowach i rozsadza swymi korzeniami Skałę Katolickiej Jedności.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pojawiające się teraz w wielu czytających głowach podejrzenie, że powyższa wzmianka o Jedności to przejaw tolerancjonizmu, czy indyferentyzmu, to właśnie znakomity przykład tego plotkarskiego metodycznego błędu. Jest nim również nieuprawniony wniosek, że Ci, co bronią ważności konsekracji z użyciem formuły „za wszystkich” są tej formuły zwolennikami”, a nawet, że są zwolennikami herezji mówiącej że piekło będzie puste. To najzwyczajniej nie wynika, ale podejrzewacze traktują owo fałszywe utożsamienie jak oczywisty fakt. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kolejnym przykładem tego samego błędu jest polemizowanie z tymi, co bronią obowiązku niedzielnego na NOM, jakby bronili rewolucje liturgiczną, która ten NOM zrodziła, a tych, co nie mogą się zgodzić z nieposłuszeństwem w sprawie święceń i z oczernianiem księży indultowców, jakby od razu podzielali błędy rewolucjonistów i modernistów, oraz traktowali Mszę Wszechczasów powierzchownie. Kolejnym jest twierdzenie, że NOM uczyni katolika obiektywnie protestantem. To wszystko uzasadnimy poniżej. To są przeskoki logiczne, nieuprawnione wnioskowania, oparte na tej samej zasadzie. I to ta zasada jest główną chorobą Kościoła. Z niej wypłynęła rewolucja i ona infekuje również sprytnie tych, co z tą rewolucją chcą walczyć.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ja mam wierzyć w to, co katechizmy podają, a nie wykręcać się od prostych, katechizmowych nakazów, np. obowiązku pójścia na Mszę w Niedzielę w imię zawiłych analiz, które mówią, że Obrzęd dany mi przez Kościół uczyni mnie protestantem. A skąd ja wiem ,czy one gdzieś czegoś nie gubią? Obrzędy Kościoła mam poznawać po tym, że mi je Kościół daje. Tym, co Kościół daje nie są nadużycia, przypadłości wykraczające poza zasady, ale minima decydujące o tożsamości tych Aktów. Błędy w tych danych obrzędach nie są doktrynalne ani obyczajowe, nie zaprzeczają wierze, nie wymagają postaw niemoralnych. Pan Jezus umożliwił Apostołom ucieczkę, zdradę i zaparcie, ale to nie znaczy, że zdrada i ucieczka są istotą Kościoła. Kropka.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Utożsamienie się z chochołem postawionym mi przez oponentów. </span></h3><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(dodatek późniejszy)</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przejęcie fałszywych kategorii ukutych przez oponenta może się objawic również tym, że gdy ktoś uporczywie będzie wmawiał nam coś, czego nie twierdzimy, to w końcu zaczniemy tak twierdzić. Zapomnimy cośmy rzeczywiście twierdzili na początku i będziemy bronić tego stanowiska, które ktoś nam imputował jak swoje. Kiedyś obserwowałem to zjawisko u innych, ale w roku 2022 zaobserwowałem ten błąd u siebie. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gdy próbowałem bronić NOM przed zarzutem jej rzekomej nieprawowierności, oponenci przedstawili mi jako rzekomy dowód pkt 13. Jednego z dokumentów Soboru Trydenckiego o Obrzędach. W odpowiedzi podałem punkt 7. </span><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Po to by pokazać, że gdyby interpretować tak jak Oni tekst, który mi podawali jako dowód, że papież nie może wprowadzić żadnego nowego obrzędu(ignorując okoliczności, kontekst, wnosząc z samej litery soborów, bulli), to należałoby uznać, że sobór Trydencki potępia odrzucanie NOM. I wtedy w takim rozumieniu przytoczyłem ów fragment. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dyskutanci oponowali jakbym traktował ten zapis 7 jako samodzielny argument, jakby go odczytywał jako świadczący o tym, że odrzucanie NOM jest wyklęte. Tymczasem przytoczyłem go, by pokazać, żę gdyby tak jak oni czytają punkt 13 czytać również punkt siódmy, to należałoby stwierdzić, że odrzucanie NOM jest wyklęte. GDYBY.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> I w trakcie dyskusji po prostu zapomniałem co twierdziłem na początku i przyjąłem to stanowisko które mi z niezrozumienia przypisano, jako swoje. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie traktowałem go więc z początku jak samodzielny argument, a dopiero wtedy gdy inni zaczęli oponować jakbym go tak traktował, sam dałem sobie narzucić owo przeinaczenie mojego początkowego argumentu dokonane przez oponentów, którzy mnie źle zrozumieli. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Muszę tu przy okazji rozwikłać niejasność i wytłumaczyć, na czym polega niekonsekwencja.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jest ona na poziomie relacji między tekstem a interpretacją i obecnym tak samo uznanym obrzędem NOM. Jeżeli mamy i NOM, i wcześniejsze potrydenckie zmiany pomimo tego zapisu i zapis który można interpretować jako absolutny zakaz zmian, to, żeby obronić spójność Kościoła, którą mamy z wiary i z uczciwości domniemywać, i poprawność zapisu z Soboru Trydeckiego oraz NOM które też mamy domniemywać, to należy przyjąc taką interpretacje zapisów z Trydenckiego, która pozwala je wszystkie obronić.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przytoczę tu głos życzliwie polemiczny wobec mojego stanowiska i spróbuję odpowiedzieć:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Jeśli uznają punkt 13 (jeśli dobrze pamiętam) jako absolutny zakaz zmiany obrzędu, to w konsekwencji uznają punkt 7. jako odnoszący się wyłącznie do tego obrzędu. To nie jest niekonsekwencja, tylko wręcz przeciwnie, logiczny wniosek z ich interpretacji. "</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ale to jest właśnie niekonsekwencja i inne traktowanie poszczególnych fragmentów tekstu dobierane nie do racji, ale do własnej tezy stawiającej nie tylko kogoś ale Akty ich Kościoła w złym świetle i wprowadzające sprzeczność między tymi Aktami, której tam wcale być nie musi..</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli odczytują pkt 13 wąsko, i to nawet wężej niż literalnie(co udowodnię dalej we właściwej analizie tych fragmentów), to równie wąsko i literalnie powinni odczytywać pkt 7.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli pozwalają sobie na szerokie i kontekstowe czytanie punktu 7, dlatego że to pozwala im bronić ich wąską interpretację pkt 13, to bronią nie Kościoła, ale własnej racji. I to racji oskarżycielskiej wobec Aktów Kościoła. I na potrzeby obrony własnej racji stosują inne reguły czytania różnych fragmentów tego samego tekstu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To tak, jakby Ziutek grając w piłkę, nagle zaczął twierdzić, że Felek go sfaulował, gdy go popchnął barkiem, a gdy Ziutek popchnął Felka w taki sam sposób, to mówił ,że to już nie jest faul, tylko "gra ciałem".</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W mojej argumentacji nie chodzi- powtarzam - o to, że nie wolno oceniać i interpretować, wręcz przeciwnie: każdy interpretuje rozstrzyga ostatecznie swoim rozumem. Chodzi o to, że ten rozum właśnie nie pozwolił mi przystać na te Oskarżenia wobec Aktów Kościoła i bliźnich, których uzasadnienia są niedostateczne i wadliwe, albo wątpliwe. Zasady w deklaracjach głoszone również przez same te śrowowiska: in dubio pro reo, status quo, tradidi quod et accepi i domniemania niewinności wymagają ode mnie, bym w razie wątpliwości obronił dotychczasową Normę i oskarżanych. Dotychczasową Normą jest zarówno Msza Wszechczasów jak i posłuszeństwo papieżowi oraz ufność Aktom Kościoła. Dlatego broniłem zarówno Mszę Wszech Czasów przed tymi, którzy chcieli jej zakazywać jak i NOM, przed tymi, którzy uznawali w sposób wysoce wątpliwy i dyskusyjny, że to obrzęd prowadzący obiektywnie do protestantyzmu. Dlatego też krytykowałem samo zmienianie Mszy Wszechczasów przez doczesne komisje jako sprzeczną z tradycją rewolucję. Ale jak ten proces był rewolucyjny, tak sama NOM, w momencie zatwierdzenia przez Kościół stałą się z Tradycji obowiązująca. Dlaczegoby miała nie być skoro nawet Bractwo nie może w niej wskazać niczego wprost sprzecznego z wiarą ale używa wytrychu słownego "prowadzi do protestantyzmu", czy też "faworyzuje herezję". To, że człowiek jest poczynany w grzesznym procesie gwałtu, czy z probówki nie oznacza, że sam ten człowiek po poczęciu jest jakiś gorszy w swej godności niż inni ludzie. Nie. Pan Bóg i tego człowieka nie wyklucza ze zbawczej obietnicy i dokładnie na takich zasadach jak tym poczętym godnie pozwala im przez chrzest przywrócić Swą Łaskę.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W przeanalizowanej przeze mnie argumentacji uzasadniającej odrzucanie NOM i SWII, oraz broniącej Aktu nieposłuszeństwa Arcybiskupa nie widzę racji dostatecznej. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli nie widzę, to nawet gdyby oponenci w swoich skomplikowanych tłumaczeniach mieli rację mam obowiązek trwać przy status quo, czyli przy ufności Aktom danym przez Kościół. Wymaga tego zasada, rozstrzygania wątpliwości na korzyść oskarżonego. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">2. Jeśli widzę ewidentnie złą praktykę, to nie uprawnia mnie w żaden sposób do wypowiadania posłuszeństwa i w innych sprawach w których złość tylko podejrzewam. Mam obowiązek wypowiedzieć tylko tą złą praktykę której jestem bezsprzecznie pewien.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Inaczej musiałbym - gdybym np. odrzucał NOM ze względu na powszechnie złą jego praktykę - Odrzucić Kościół, bo wszyscy katolicy, a nawet wszyscy księża grzeszą. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A skoro rzekomo zły NOM- jego oficjalnie zatwierdzony Ryt(minima i reguły dane w księgach i praktykowane), nie wystarcza, by odrzucać ten Kościół, który go zatwierdził, to na tej samej zasadzie błędna praktyka NOMu nie wystarcza, by go odrzucać.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Widzę natomiast ignorowanie jako rzekomych "listków figowych", czy wykręcania się od "oczywistej sprzeczności" takich zapisów samego Dignitatis Humane, które np. pozwalają zapis o wolności religijnej rozumieć po prostu jako wolność od przymusu w sprawach religijnych, czyli wyraz tradycyjnie katolickiej nauki o nieprzymuszaniu do wiary. Samo Dignitatis Humanae orzeka, że żaden punkt poprzedniej nauki Kościoła nie jest wycofany, orzeka, że człowiek ma dalej obowiązek względem Jedynej Prawdziwej Religii, orzeka, że ta wolność religijna jest "byle w godziwym zakresie" i "o ile nie narusza sprawiedliwego porządku publicznego".</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">***</span></p><h4 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 12pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Stanowisko jednego obozu modyfikuje się przez pierwotnie fałszywą opinię drugiego obozu o tym pierwszym.</span></h4><p dir="ltr" style="background-color: white; line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Bo np. gdy jedni zarzucają drugim, że zbytnią uwagę przywiązują do form zewnętrznych, to ci drudzy, (być może myśląc, że skoro ci pierwsi się wg nas mylą, to to, co oni uważają za złe jest dobre) rzeczywiście zaczynają takie przesadne akcentowanie form przejawiać. I na odwrót. I po wymieszaniu…</span></p><p dir="ltr" style="background-color: white; line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A więc za błędy tych którym coś zarzucamy, często odpowiadamy my.</span></p><p dir="ltr" style="background-color: white; line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To nie jest śmieszne, to jest smutne.</span></p><p dir="ltr" style="background-color: white; line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I dlatego trzeba być ostrożnym w osądzaniu.</span></p><p dir="ltr" style="background-color: white; line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I dlatego trzeba badać, również to, co inni nam wytykają. Badać, i być gotowym na to, by przyznać drugiej stronie rację. Ale trzeba rozważnie badać, a nie bezpodstawnie przyjmować. Rozważnie, czyli w modlitwie i zakładając dobrą wolę drugiej strony. I jeżeli jest taka możliwość interpretować obronnie stanowiska wszystkich stron, patrząc krytycznie na nieuprawnioną krytykę. Rozważnie, czyli z poszukiwaniem </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">samemu </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">takiej perspektywy, z której argumenty drugiej strony dałyby się obronić. Jeśli nie będziemy w stanie, bez naruszenia uczciwości, to potrzymajmy własne stanowisko i poszukajmy drogi do tego, by druga strona sama przekonała się o jego słuszności.</span></p><p dir="ltr" style="background-color: white; line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Bo dochodzi do tego, że pewne osoby potrafią jednocześnie propagować różne ruchy, objawienia, które są między sobą sprzeczne, i to w ważnych punktach. I tak dyskredytuje się to, co w tym kotle sprzeczności jest dobre.(2012)</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kto ma się tłumaczyć? Krytyka pochopnej krytyki</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Oskarżany nie musi się tłumaczyć. To ten co oskarża ma udowadniać. Udowadniać. Nie orzekać. Nie wylewać dziecka z kąpielą. Nie podejrzewać z góry innych wypowiedzi i zachowań z uwagi na dostrzeżony W INNYCH MIEJSCACH błąd.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie musi się tłumaczyć ten, kto zachowuje się zgodnie z dotychczasową normą i statusem quo i np. twarz ma odsłoniętą, nazywa kobietą osobę, którą mu przekaz poprzednich pokoleń tak nakazuje tak nazywać, kto chce słuchać Mszy takiej jaką zastał jako świętą i Normatywną. On samym tym faktem nikogo nie oskarża i nie łamie norm.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To ten, co normę zmienia i przymusza do tej zmiany innych, ten, co niezamaskowanych pomawia, jakoby samym tym faktem zagrażali życiu innych, ten, co chce sobie zmieniać tradycyjne definicje płci, i „robić Mszę” wg widzimisię epoki ma swoje oskarżenia udowadniać. Orzeczenie ustawowe, a nawet konstytucyjne o statusie biologicznym, czy zdrowotnym nie jest dowodem i jako takie przekracza swoje kompetencje, stąd nie można się na nie powoływać.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie musi się tłumaczyć ten, co zgodnie z dotychczasową normą i statusem quo odprawia i słucha Mszy Świętej Wszech Czasów. To ten, co chce zmieniać to co święte, a na dodatek to narzucać, ma udowodniać.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak samo jednak nie musi się tłumaczyć katolik, który nie chce się przyłączyć do krytyki „Nowej Mszy”, „Soboru” czy „Hermeneutyki ciągłości”, ponieważ 1.) nie pozwala mu na to Tradycja, oraz 2.) zasada, iż zawsze trzeba się starać wypowiedź bliźniego obronić. Kard. J. Ratzinger, jako papież Benedykt XVI też do zbioru o nazwie „bliźni” się zalicza. A tak na marginesie: jest wybitnym teologiem i …papieżem. A to chyba największy autorytet w sprawach wiary.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dopóki nie widzę dostatecznych racji dla ich odrzucania mam w sumieniu obowiązek je bronić. Z założenia, z racji tego, że jestem katolikiem, a nie wyznawcą tej czy innej tego Kościoła części, mam obowiązek wyjściowo bronić wszystkiego tego, co ten Kościół dał, w tym Soboru i „Nowego Porządku Mszy”. To konsekwencja. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wielu zarzucało mi, gdy publikowałem list do biskupóww obronie grup Mszy Świętej Wszechczasów z 2015 roku, żem wilkiem w owczej skórze, albo żem niedouczony i próbuję na siłę i naiwnie bronić NOM, Soboru, czy Hermeneutyki Ciągłości.. To nie naiwność, to konsekwencja. To Katechizm Katolicki św. Piusa X głosi bowiem że te Sobory wyrażają Tradycję.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wyjściowo</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> mam więc obowiązek ich bronić. Da się to robić nawet, gdy widzę w nich błędy poprzez rozróżnienie na istotę i przypadłość, pozwalające wyróżnić to, co jest podstawą ich tożsamości a przez to wiążące, a co nią nie jest. Dalej pozwala mi na to dostrzeżenie, że ważność Soborów nie wyklucza błędów, tak, jak Ważność i Prawowierność Kościoła nie jest znoszona przez grzechy i błędy jego hierarchów.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Z zasady obrony bliźniego i Kościoła wynika konieczność podejrzliwości do jednego: do zbyt łatwej i odgórnej podejrzliwości. Podejrzliwość do podejrzliwości. Krytyka pochopnej krytyki.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">SZYDERA - Najmocniejszy argument </span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Próba obrony ile się da w imię tradycyjnych zasad jest często nie tyle obalana argumentami, co wyśmiewana, choćby w taki sposób jak poniżej w tekście sedewakantystów. Takie obśmiania uprzedzają a przez to ustawiają późniejszą argumentację. Sa one czynnikiem emocjonalnym i niemerytorycznym. Niestety takie czynniki najbardziej ludzi przekonują: </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #fff3ee; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Kiedy stało się to w 1999 roku, wielu konserwatywnych Novus Ordowców było zdumionych. Papież ucałował wie emocji coś, czego później żałujemy?>? Z pewnością to musi być jakaś pomyłka! I tak zaczęły się debaty: czy to naprawdę kopia Koranu? Może była to księga Ewangelii? Czy wiedział, że to Koran? Czy naprawdę to pocałował? Itd. I tak zaczęły się zwykłe kłótnie i manewry: wymówki, nadzieja na to, że tak nie jest, przestrogi, by nie być tak szybkim w osądzaniu, wykręcanie się że ten papież jest zagadką, itp</span><span style="background-color: #fff3ee; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mamy tu zwykłe wymienienie takiej próby obrony i szyderczy niemerytoryczny przeskok do uznania ich za „wymówki i manewry”. W ten sposób wzbudza się w czytelniku emocjonalną odrazę do takich zachowań. Tymczasem one właśnie są uczciwe i właściwe. Ich właściwość nie została merytorycznie obalona, ale obśmiana. To jest dla większości ludzi najmocniejszy argument. Mnie takie szydery zazwyczaj skłaniają do tego, by podejrzliwie popatrzeć nie na to, z czego się szydzi, ale na tego, kto szydzi.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Otóż sprawa jest prosta: papież mógł zrobić źle i wtedy wystarczy go upomnieć i po sprawie. Ale zanim się orzeknie że zrobił źle, trzeba to sprawdzić. I z góry zakładać niewinność, a stwierdzać winność dopiero po sprawdzeniu. Owe wyszydzane głosy próbujące obronić są właśnie wyrazem racjonalnej uczciwości. To je należy naśladować.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">*** </span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Boże, Boże mój,(…) czemuś mię opuścił?”</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Choćby się miało okazać, że się mylisz, albo że głośne pozory będą o tym świadczyć miej odwagę narazić się na oskarżenia o…. brak odwagi, na przytyki: „A widzisz, broniłeś tych schizmatyków, a widzisz, broniłeś tych protestantów, uzurpatorów i Wielkiej Nierządnicy”. Pamiętaj, że tak właśnie „skompromitował” swoje słowa w oczach współczesnych TEN, któremu wyrzucano, że mówi niejasno, w przypowieściach, zamiast powiedzieć wprost, TEN Którego niemal nikt ze współczesnych nie zrozumiał, wszak większość liczyła, że będzie politycznym wybawcą z okupacji, TEN od którego wszyscy apostołowie pouciekali(Jan też uciekł, ale wrócił), Ten, który żadnej księgi nie zostawił, ekonomicznie nic trwałego nie zostawił, świątyni z kamieni nie zbudował, armii nie zebrał, Ten, który po ludzku nie osiągnął nic, a przy konaniu słyszał szydercze głosy, milcząco potwierdzane przez zwątpienie i ucieczkę nawet najwierniejszych mu uczniów: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Héj, co rozwalasz kościół Boży, a za trzy dni go zasię budujesz, zachowaj sam siebie: jeźliś Syn Boży, zstąp z krzyża. Także i przedniejsi kapłani z Doktorami i z starszymi naigrawając, mówili: Inszych zachował, sam siebie zachować nie może: jeźli jest król Izraelski, niech teraz zstąpi z krzyża, a uwierzymy jemu. Dufał w Bogu, niech go teraz wybawi, jeźli chce; bo powiedział: Że jestem Synem Bożym. Tóż i łotrowie, którzy byli z nim ukrzyżowani, urągali mu.” Mt 27, 40-44</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">DOMNIEMANIE DOBROCI –VIII Przykazanie.</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„ROZDZIAŁ XIV. O unikaniu porywczego sądzenia</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zwróć oczy ku sobie samemu, a strzeż się sądzić o cudzych sprawach. W sądzeniu o drugich człowiek na próżno się trudzi, często błądzi i łatwo grzeszy: a zaś siebie samego sądząc i rozważając, zawsze pożytecznie pracuje. Zwykle sądzimy o rzeczy podług tego, jak nam do serca przypada, albowiem miłość własna pozbawia nas łatwo prawego sądu. Gdyby Bóg był zawsze jedynym celem żądań naszych, nie obruszałoby nas tak łatwo sprzeciwianie się zdaniu naszemu.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Każdy dobry chrześcijanin winien być bardziej skory do ocalenia wypowiedzi bliźniego niż do jej potępienia. A jeśli nie może jej ocalić, niech spyta go, jak on ją rozumie; a jeśli on rozumie ją źle, niech go poprawi z miłością; a jeśli to nie wystarcza, niech szuka wszelkich środków stosownych do tego, aby on, dobrze ją rozumiejąc, mógł się ocalić” (Św. Ignacy Loyola, Ćwiczenia duchowne, 22).” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">VIII Przykazanie Boże, Ewangeliczne „jest-jest, nie-nie”, „nie sądźcie”, zasada „przekazałem, co otrzymałem” oraz ignacjańska (a w zasadzie to chrześcijańska) reguła domniemania dobroci, zasada racji dostatecznej a tym bardziej obietnica, że nad Kościołem czuwa Duch Święty wymagają ode mnie, bym tak samo bronił zarówno Abp. M. Lefebvre’a i Mszy Wszechczasów, jak Soboru Watykańskiego II, NOM. Bronić nie jako literalnie doskonałych i bez wad, ale jako prawowiernych pomimo wad. Jedno i drugie Kościół zatwierdził. Jedno jest przekazane kiedyś drugie jest przekazane teraz. To jest ewangeliczny radykalizm, polegający na rezygnacji z krytyki, która nie wynika. Nie wynika, że Msza Piusa V jest przestarzała i trzeba dostosować. To gołe założenie. Nie wynika, że w sprawie terminu i warunków święceń w 1988 roku byłą w3yższa konieczność nieposłuszeństwa, nie wynika, że hermeneutyka ciągłości to coś złego.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mam bronić w wypowiedzi bliźniego, w dotychczasowej normie, a tym bardziej w orzeczeniach Kościoła wszystkiego. Razem, nigdy osobno. Bronić nawet, gdyby to miało w przyszłości okazać się błędne, dopóki widzę możliwości tą błędność falsyfikujące. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dopóki nie masz dowodów(a mówię wprzódy do siebie), dopóki ktoś potrafi dotychczasowe argumenty sfalsyfikować, masz obowiązek bronić. To jest jasne. Jest-jest, nie-nie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A gdy już krytykujesz: Udowodnij. A udowadniając nie traktuj swoich założeń jak dowodów. Nie stawiaj pochopnie w złym świetle tego, co dane ludziom do wierzenia, bo to podważa całą wiarę w Kościół, bez którego byś się o Chrystusie nie dowiedział.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Błąd papieża Franciszka a wcześniej reformatorów jest analogiczny do błędów niektórych obrońców Tradycyjnej Mszy i Doktryny. Przy czym to nie Ci drudzy zaczęli więc nie ich obwiniam. Zostali oni skrzywdzeni. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Teraz zostali skrzywdzeni Ci, co z ani jednymi ani drugimi się do końca nie zgadzali. Dostało im się od jednych i od drugich. Ci co dostrzegali nieuprawnioność jednej i drugiej krytyki i chcieli konsekwentnie trzymać się Tradycji, zasady </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tradidi, quod et accepi</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. To właśnie oznacza „hermeneutyka ciągłości”. Nie jest ona żadnym wymysłem dotyczącym li tylko SWII i „Nowej Mszy”, ale inną nazwą pewnej METODY myślenia zwanej Tradycją. Po co taka nazwa? Na razie nieistotne. Istotna jest tu zasada: nie wiem, co znaczy i po co? Nie doszukuję się złego! Nawet, jeśli się takie wydaje. Domniemuję dobroć! </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #202122; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> „Słyszeliście, iż rzeczono jest starym: Nie będziesz zabijał, a ktoby zabił, będzie winien sądu. </span><a href="https://pl.wikisource.org/wiki/Biblia_Wujka_(1923)/Ewangelia_wg_%C5%9Bw._Mateusza_5#cite_note-11" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: transparent; color: #0645ad; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span style="font-size: 0.6em; vertical-align: super;">[11]</span></span></a><span style="background-color: transparent; color: #202122; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span style="font-size: 0.6em; vertical-align: super;">22 </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A Ja wam powiadam, iż każdy, który się gniewa na brata swego, będzie winien sądu. A ktoby rzekł bratu swemu: Raka, będzie winien rady. A ktoby rzekł: Głupcze, będzie winien ognia piekielnego.” Mt. 5, 21-22</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W CAŁOŚCI LUB POD PEWNYM WZGLĘDEM!</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Uprzedzam jeszcze raz zarzuty jednej czy drugiej strony omawianych tu konfliktów i zastrzegam czego NIE TWIERDZĘ: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Proszę nie wymagać ode mnie przystania do jednego, czy drugiego stanowiska zawierającego w sobie osąd krytyczny. Proszę nie wymagać tego ode mnie, czy od innych niezależnie od tego czy to jest osąd zainicjowany, czy sprowokowany. Proszę nie traktować tej mojej powściągliwości w jednej ze spraw, jako wyraz odrzucania całości stanowiska jednego ze stronnictw, wrogości, czy całościowego przystawania do „tych drugich”. Nie możemy myśleć całymi stronnictwami. Mamy myśleć racjami. Racjami w KONKRETNYCH SPRAWACH. Całościowo mogę myśleć tylko o Racji Chrystusa i Jego Kościoła. Taką wiarę otrzymałem i dopiero wtórnie wybrałem. Piér</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span style="font-size: 0.6em; vertical-align: super;">z</span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">wej to Ta Wiara mnie wybrała, tak, jak Chrystus powiedział, że to On nas wybiera!</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie bronię obowiązku niedzielnego na NOM w oparciu o nieomylność papieża w sprawie uchwalania rytu, ale w oparciu o to, że gdyby władza papieża ograniczała się tylko do decyzji nieomylnych to by jej nie było, oraz w oparciu o konsekwencję w stosowaniu katolickich przesłanek.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Protestuję przeciwko uznaniu, że każdy kto rozumie zgubność Nowej Mszy, nie będzie w niej uczestniczył, a takie uczestnictwo byłoby dla niego grzechem. To błędne koło, wszak przedmiotem sporu nie jest to, czy ktoś rozumie ale to, czy to, bądź inne rozumienie jest poprawne. Na tej samej zasadzie, ktoś kto jest przekonany, że Kościół Katolicki to Dzieło Szatana też będzie miał grzech przyłączając się wbrew sumieniu do działań tego Kościoła. Wobec tego ów argument okazuje się trafiać próżnię, wszak wyraża opinię, z którą druga strony jak z oczywistością się zgadza.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak statusem quo była i jest Msza tzw. „Trydencka”, tak dla większości katolików, którzy o istnieniu tej Mszy i o całym zamieszaniu nie mieli pojęcia statusem quo i wyrazem wiary w Chrystusa Kościół jest jedyna Msza jaką znają, czyli „Nowa”. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Twierdzenie, że faktem jest iż ta Msza sama w sobie, obiektywnie uczyni katolika protestantem jest fałszywe. To bowiem opinia, nie fakt. Podważy ono ponadto w oczach większości ludzi całą wiarę w Kościół i Chrystusa, o którym się od tego Kościoła dowiedzieli. To właśnie po to, by oni nie musieli sami rozstrzygać opierając się na swojej wybiórczej wiedzy komu wierzyć: papieżowi, księdzu, czy arcybiskupowi w tym JAK tłumaczą Prawdziwą Naukę jest ta cała hierarchia. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ktoś kto na podstawie reguł teologicznych próbuje mnie przekonać do porzucenia pewnych nie niezaprzeczających innym aktom papieskim wykonuje kolejne swego rodzaju błędne koło: skąd mogę wiedzieć, że te reguły, Tradycja są takie jak on przekazuje, że je dobrze rozumie, że czegoś nie pominął, skoro nimi samymi podważa decyzje tego, który ma stać na straży przekazywania tych reguł? I druga sprawa: skoro ów strażnik- papież się pomylił w danych obrzędach, czy orzeczeniach wg tej samej Tradycji przez niego przekazanej mu leżących w jego kompetencjach, to samo rozróżnienie na decyzje omylne i nieomylne, sam zakres jego kompetencji też może być podważony.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I tak większość ludzi z powodu czasowych ograniczeń nie zgłębi argumentacji, a więc, jeśli przyjmie samo to stwierdzenie, to w oparciu o zaufanie do niektórych księży je artykułujących. Skoro bowiem papieże, biskupi, cały Kościół się mylił, a jedno Bractwo ogłoszone przez przedstawicieli tego Kościoła suspendowanym, czy ekskomunikowanym(słusznie, bądź nie) ma rację, to by znaczyło, że i w tym, co nam przekazał o Panu Jezusie, o Wcieleniu, Ofierze i Zmartwychwstaniu, też się mógł mylić…</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To są realne rozterki żywych ludzi!</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Podobne wątpliwości budzą zresztą zmiany tego, co święte, czyli rytu Mszy, sugerujące, że w tych poprzednich coś nie tak, że trzeba je całe w ramach komisji jednego pokolenia przebudowywać. I jedna i druga zwaśniona strona uważa, że broni Kościoła i papiestwa. Błąd leży tam, gdzie się zgadzają. W metodzie myślenia. </span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Podsumowanie</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie piszę tu by to rozstrzygać, wszak nie to jest tematem tej książki. Powstrzymuję się jedynie od osądu negatywnego, bo nie widzę ku niemu (d)ostatecznych podstaw. Nawet jeśli te podstawy gdzieś są, to ja ich nie widzę, a więc nie mogę się do owej krytyki zgodnie z sumieniem przyłączyć. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Piszę po to, by pokazać, że to nie jest takie proste, że wielkie głowy Kościoła, znające tysiące stron dokumentów, encyklik i analiz, uważające, że rozumieją toczą tu zniuansowane dysputy, wobec których tak uproszczone stanowisko podane wiernym, żeby się mogli opowiedzieć, jest wprowadzaniem ich w błąd. Piszę ostatecznie po to, by pokazać, że ukryte założenia traktowane jak pewniki wcale tymi pewnikami nie są. Są kwestiami o które toczy się spór wśród specjalistów, a więc podawanie ich na tacy wiernym jako argumenty w sporze jest błędnym kołem w rozumowaniu. Zwykli wierni, nawet jeśli mają inteligencję, to nie mają czasu, czy kompetencji by to przeanalizować i zauważyć. Ja też nie mam, choć i tak już go nadreprezentatywnie dużo na ową sprawę poświęciłem.</span><span style="background-color: transparent; color: #404040; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> [czerwiec- 15 lipca 2021] </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A jeśli nie mam, to</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">mam w sumieniu obowiązek bronić tego, co Kościół zadekretował dopóki się da. A nie od samego początku szukać najprostszego sposobu by zgodnie z pozorami odrzucić. Takie uprzedzenie może mi zaciemnić trzeźwy osąd i uczynić ślepym na możliwości obrony. Mogę je traktować jako „słabe”, czyli mało pobudzające pewne odczucia i fałszywie utożsamiać te odczucia z wiarygodnością. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To, na co zwracałem uwagę w kontekście badania kultur, cywilizacji dotyczy i tej sprawy: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie oceniajmy rzeczy przez pryzmat samego „leksykonu”, czyli odseparowanych elementów, ale przez pryzmat SYSTEMÓW w które się układają, METOD które nimi zawiadują. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zdecydowałem się wierzyć w to, czego Kościół naucza. O Panu Jezusie Chrystusie, wraz z Ojcem i Duchem Świętym, czyli o Bogu w Trójcy Jedynym dowiedziałem się od Kościoła. Traktowanie więc obecnych władz Kościoła, pewnych ich orzeczeń i Sobór, jako niby ważne, ale niewiarygodne, z nastawieniem do nich odgórnie podejrzliwym, jest sprzeczne z zasadą obrony tego, co się da. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Które wtedy orzeczenia tego Kościoła byłyby wiarygodne? Ktoś powie: te prawdziwe, tradycyjne i niepodlegające interpretacji. No ale właśnie o to toczy się spór, co jest prawdziwe i tradycyjne. Taka odpowiedź brzmi niby jak prosta i jasna, ale jest błędnym kołem w rozumowaniu. Właśnie po to mamy kościół i hierarchię, by nam dawała do wierzenia to, co prawdziwe, by badała to, na czego badanie i rozeznawanie każdy wierny nie może sobie pozwolić. My mamy rozeznawać własne wybory, w oparciu o dane nam ZASADY/METODY katechizmowe, w oparciu o 10 przykazań, w tym VIII, wymagające ostrożności w osądzaniu i obrony bliźniego. Z tego wynika, iż nawet jeśli ta obrona jest zawiła i trudna, to mam obowiązek bronić Sobór i Nową Mszę, na ile się da. A nie rezygnować z tego w imię- być może łatwiejszego i bardziej intuicyjnego - odrzucenia w całości, na podstawie jakichś wad.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pan Bóg nie powiedział tylko „Mowa Wasza ma być tak- tak, nie-nie.” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powiedział też: „nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni.” I „Nie mów fałszywego świadectwa” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: «Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?»” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wtedy zapytał: „Czy i Wy chcecie odejść?”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie! Nie odejdę za grupami ludzi, wabionymi prostymi, mocnymi hasłami, a często soczystymi oskarżeniami porywającymi ich ODCZUCIA. Zostanę choćby sam, ale przy Chrystusie i Jego Kościele. Całym Kościele. Nie Jego części. Nie jego doczesności. Będę bronił wszystkiego, co ten Kościół pozytywnie dał do wierzenia, dopóki się da. I Mszę WszechCzasów i jej obrońców i NOM i SWII. Z tego powodu będę podejrzliwy wobec odgórnej podejrzliwości do aktów Kościoła. I będę w sumieniu zobowiązany odrzucać krytykę DOPÓKI nie widzę dostatecznych dla niej racji.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Co wobec tego zrobię?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powtórzę za św. Piotrem: „Panie, do kogóż pójdziemy. Ty masz słowa Życia Wiecznego!”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">***[2021]</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak widać podział papieża Benedykta na Hermeneutykę reformy i zerwania niezwykle trafnie oddaje istotę postawy właściwej, katolickiej, tradycyjnej i błędnej. Wielu obrońców tradycji, rzeczywiście, jak to wykazaliśmy w powyższych analizach podziela na głębokim poziomie rewolucyjny bunt, podejrzliwość wobec Decyzji Kościoła. Przejmuje fałszywy opis sytuacji ukuty przez frakcję rewolucyjną, tylko odwrotnie go wartościuje. Skoro wychwalacze rzekomego zerwania je chwalą, to oni je krytykują. Sęk w tym, ze tego zerwania tam nie ma. Innymi słowy hermeneutykę reformy można nazwać tradycyjną a zerwania – rewolucyjną.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I to juz dawno bardzo jasno wskazał Ratzinger, dlatego tak wiele niechęci, dyskredytacji jego osoby, manipulacji jego dawnymi/obecnymi poglądami i ignorowaniem jego stopniowej przemiany miało miejsce nie tylko ze strony twardych modernistów, ale i ze strony tych, co mienili się obrońcami Tradycji. Tymczasem to właśnie papież Benedykt, okazał się najtrafniejszym – choć pewnie zbyt intelektualnie uczciwym by się przebić przez szum emocjonalnych deklaracji – Tradycji Strażnikiem.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">OBROŃMY POSĄDZONYCH!</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(fragment listu do biskupów z 2015 roku dostępny na stronie misjakultura.blogspot.com)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wielu uczciwych ludzi, pełnych prostoty i zapału słyszało, a czasem i dziś słyszy w odpowiedzi na próbę realizacji tego, co im w duszy gra, co im sumienie podpowiada, żeby unikali, formalizmu, płytkiej fascynacji starociami i powierzchowności, żeby zajęli się czymś bardziej istotnym, np. miłością bliźniego, żeby nie robili cyrków(to ostatnie padło z ust kapłana w kraju na południe od Polski, podającego Najświętszy Sakrament mężczyźnie, który uklęknął, zamiast formuły "Corpus Christi..."). W odpowiedziach owych przemycana jest bolesna dla nich sugestia, że tej miłości bliźniego nie mają, że są formalistami, legalistami i faryzeuszami, którzy lekceważą rzeczy istotne, że są obłudni.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jakże tego typu sugestie są krzywdzące</span><span style="background-color: transparent; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Są jak nóż w plecy, raniący tym głębiej im częściej padają z ust kapłanów i bliskich, u których akurat szukali zrozumienia i wsparcia. Znam nawet przypadek w którym ksiądz publicznie na kazaniu oskarżył o sekciarstwo rodzinę, choćby dlatego, że chciała klękać do Komunii Świętej, co skończyło się poronieniem oskarżonej matki. Pomyłki te były ponadto podstawą wielu reform liturgicznych XX wieku. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ktoś powie, że powyższe słowa, to nieuzasadnione żale, że kto chce, może iść na „Mszę Trydencką”, że mamy w Kościele różnorodność. Dlatego też musimy wyjaśnić, iż nie chodzi o to, by zapaleńcy mogli sobie na „starą Mszę” chodzić. Chodzi o „ofiarowanie wszystkim wiernym liturgii rzymskiej w starszej formie jako skarbu do najstaranniejszego zachowania.” Takie wyjaśnienie znajdujemy w instrukcji wykonawczej Universae Ecclesiae z 30 kwietnia 2011 r., wydanej przez papieską komisję Ecclesia Dei, jako komentarz do motu proprio Summorum Pontificum Benedykta XVI z 2007 roku.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ktoś inny stwierdzi, że dziś już nie ma tak gwałtownych zmian w Mszy Świętej, a często przywraca się pewne pochopnie odrzucone elementy Rytuału i zwyczaje. Temu komuś polecę lekturę książki Pawła Milcarka, "Historia Mszy"</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, w której zamieszcza serię wypowiedzi, stanowiących przykład przedstawionych tu posądzeń, zakazów i utrudnień ze strony hierarchii. Oto niektóre z nich:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Papież św. Jan XXIII:: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Sprawa, którą się zajmujemy, to nie jest kwestia uważnego studium nad zawartością </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">starego muzeum</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, czy też szkoły myślenia posiadającej wielowiekowe tradycje. Bez wątpienia – rozważania takie są pożyteczne,- tak jak pożyteczne jest zwiedzanie starożytnych zabytków, lecz to nie wystarczy. Żyjemy dla przyszłości, doceniając oczywiście to, co przeszłość ma nam do zaoferowania z uwagi na swoje doświadczenia. Jednak powinniśmy iść dalej, do przodu drogą, którą nasz Pan otworzył przed nami. (...)Życie chrześcijanina nie polega na gromadzeniu starodawnych zwyczajów.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Bp. Pawłowicz: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Według wymogów Stolicy Apostolskiej msze w rycie trydenckim mają obecnie i w przyszłości stanowić tylko wyjątek w odniesieniu do niewielkich kręgów ludzi, byłych lefebvrystów, i to za specjalnym pozwoleniem miejscowego biskupa.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Abp Gocłowski: </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Promowanie liturgii trydenckiej przez Radio Maryja to nieporozumienie.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Prymas J. Glemp wywiad dla KAI z 29 grudnia 1998: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Wiemy</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[Skąd wiemy? Orzekactwo. W Analogiczne wpadli niektórzy z tych, którzy się przed tymi oskarżeniami bronili. Co znowu orzekali, jakoby oczywiste było że trzeba odrzucić SWII o NOM]</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, że idea wracania do Tridentinum, czy do mszału Piusa V jest anachronizmem. Przeżytych kształtów żaden cud nie wróci do istnienia. Jest to po prostu cofanie się. Można to sztucznie pobudzać, ale jest to typowe zarażenie się </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">sekciarstwem</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> i nie ma tu szansy na prawdziwy rozwój życia chrześcijańskiego. To wszystko, co odcina się od rozwoju myśli soborowej, jest skazane na wegetację typu sekciarskiego. Nie sądzę jednak, żeby to było zagrożenie dla Polski, czy dla Kościoła powszechnego. Jest to moda wśród ludzi </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">wrogich</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[! –generalizujące oszczerstwo]</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Kościołowi, którzy jak zwykle chcą mu przeszkadzać. Stąd podsuwanie takiej idei, która może być modna w pewnych kręgach, ale która merytorycznie nie przestawia żadnych wartości chrześcijańskich, jest powrotem do form już przeżytych.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Abp. Muszyński: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Taka potrzeba uczestnictwa wynika z niezrozumienia ducha naszych czasów, skostnienia, z konserwatyzmu. Msza Trydencka jest </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">pozostałością epoki, która już się zakończyła</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Jest czymś innym niż Msza Św. posoborowa w języku łacińskim, która się w wielu miejscach odbywa.”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Uczciwość nie pozwala udawać, że tych oskarżeń nie było, że nic się nie stało. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sądzili więc „reformatorzy”, że pewne formy były puste, czyli nierozumiane i nieprzeżywane przez przywiązanych do nich, że to przywiązanie było wyrazem płytkiego umiłowania do starożytności, magicznie pojmowanej wiary, tendencji sekciarskiej, i wrogości do Kościoła…</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sądy te zasmucają, ranią i nie mają żadnych podstaw. Są oszczerstwem, ponieważ:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie wiemy co drugi ma w sercu, a tym bardziej wszyscy katolicy, </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 16pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie ma jednego, człeka współczesnego</span><span style="background-color: transparent; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. To co pewnej grupie się wydaje martwe ktoś inny może głęboko przeżywa. </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Stąd niezasadna jest uzasadnianie zmian potrzebą dostosowania, „aggiornamento”. Rytuał Mszy świętej właśnie dzięki temu może być podstawą naszej wiary, że przekracza zmienne mody, jest nam dany z góry, niezależny od widzimisię epoki. Z językiem jest w nieco węższym co prawda zakresie, ale podobnie – jego celem jest dogadywanie się z innymi a to możliwe jest dlatego, że ten język jest nam przez przodków narzucony. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„To nie tradycjonaliści zaczęli zabawę w która lepsza”(dr Tomasz Dekert), ale ci, co uznali, że trzeba dawne formy zmienić. Dlatego też przewrotne jest oskarżanie tych pierwszych o formalizm i czepianie się.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie ma żadnej historycznej konieczności, która czyniłaby coś przeżytym samo w sobie, tylko dlatego, że jest „stare”. Dopóki ludzie traktują to „stare” jako swoje” i sam fakt, że nie chcą zmiany tego DOWODZI, że to nowość jest do nich niedostosowana, a „staroć” jest dostosowana. I Ci ludzie są tak samo współcześni jak inni. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Takie oceny to subiektywne mniemania niektórych tylko ludzi pewnej grupki, tendencji, epoki. Uznawanie pewnych odczuć i zwyczajów za bardziej, lub mniej współczesne to błąd historycznego determinizmu i ewolucjonizmu podzielanego choćby przez marksistów. Jest on sprzeczny z Katolicyzmem nastawionym na to, co odwieczne i trwałe, z myśleniem ludzkim którego projekcje są synchroniczne, co też jest przyczyną poszukiwania przez człowieka wieczności, w której nie ma jałowienia i przemijania.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Duch czasu” nowość, postęp, „mentalność nowoczesna”, nie niosą same w sobie żadnej stałej wartości. Jeśli więc traktujemy je jak wartości same w sobie, to jesteśmy bezbronni wobec tych treści- również złych i sprzecznych z naszą wiarą, które akurat są ”na czasie”. Jeśli mówimy, że utrzymywanie jakiegoś zwyczaju jest „antyświadectwem”, bo jest on niezrozumiały przez współczesnych, jeśli znosimy elementy tradycji, pewne formy pobożności, bo wydają się ludziom śmieszne, jeśli znosimy zakazy zabaw w piątek, bo współczesnym to niewygodne, to </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">wywracamy do góry nogami właściwą relację między świętym i świeckim. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zgodnie z tym rozumowaniem musielibyśmy odrzucić instytucjonalność Kościoła, bo współcześni ją krytykują, znieść przykazanie przynajmniej szóste, bo blokuje możliwość przekonania całych rzesz do Chrystusa, itd… Jeśli rzeczywiście kochamy, wierzymy, to religia jest dla nas najważniejsza, do niej staramy się przystosować naszą codzienność. Jeśli rezygnujemy z koniecznego do tego wysiłku, w którym to my musimy siebie i świat przystosować, na rzecz wygodnego przystosowywania religii do świata, to co to za wiara, co to za miłość? Ta przecież gotowa jest na takie wyrzeczenia. A nam się małych rzeczy nie chce, albo zapominamy, że tego wysiłku </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">musimy się wciąż uczyć! </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie mówię już o takim pobocznym fakcie jak to, że stawianie wymagań dodaje atrakcyjności.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zresztą- z wyżej wymienionych powodów nie istnieje obiektywne kryterium pozwalające powiedzieć, że epoka pewnych zwyczajów i sposobów myślenia się zaczęła, skończyła i nie wróci. Te zwyczaje i tendencje nie są przywiązane do konkretnego czasu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To od ludzkich decyzji zależy w dużej mierze kształt doczesności. A ludziom zdarza się dość często robić źle, dlatego i „Duch Czasu” może być zły. I taki trzeba zmieniać. Nie poddawajmy się niewiadomojakim duchom czasu, ale twórzmy współczesność nauką Kościoła. W rzeczywistości bowiem Prawda i Dobro są w Wieczności, a czas ziemski z jego przemijaniem jałowieniem i śmiercią jest owocem grzechu pierworodnego i dlatego wszelkie duchy czasu tą Prawdę raczej przysłaniają. W Rytuale przywołuje się to, co pochodzi z Początku-Wieczności by odnowić jałowiejącą doczesność. Msza Święta jest tym, co te rytualne pragnienia różnych kultur jako pierwsza i jedyna wypełnia! Potwierdził to zresztą Chrystus, który odwołuje się do tego początku: „ale od początku tak nie było”, który – jak głosi janowy prolog – jako Słowo był na Początku. Wraz z jego przyjściem Początek zstąpił w historię.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W ramach powyższych osądów zagubiono hierarchię celów. Postąpiono tak, jakby zamknięcie się w kręgu było ważniejsze, niż wspólne skierowanie się ku Bogu! Tymczasem wspólny cel, skierowanie ku wschodzącemu słońcu razem z wspólnotami gromadzącymi się tysiąc lat temu i na drugim końcu świata może łączyć bardziej niż patrzenie się na siebie w ramach danej grupki.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Coś jest żywe dopóki jest… żywe, a czy takie jest, to już nie nam oceniać, bo – powróćmy do punktów poprzednich – nie wiemy, co drugi ma w sercu, nie ma jednego człeka współczesnego, nie ma historycznej konieczności… Są tylko ludzie, którzy nie nazywaliby się ludźmi, gdyby nie istniały pewne trwałe, wspólne dla wszystkich, przekraczające mody danej epoki elementy i potrzeby. Podejmowanie jakichkolwiek uniwersalnych reform w wyniku takich osądów jest raniącym nadużyciem.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Okazuje się, że pewne formy, np. „Msza Tradycyjna” stały się rzeczywiście dla większości czymś z „dawnych czasów”, czymś „niezrozumiałym”, ale nie dlatego, że tak po prostu się historia potoczyła, ale dlatego, że niektórzy reformatorzy tak osądzili przymusem ów błędny osąd urzeczywistnili. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Typowa samospełniająca się przepowiednia.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(komentarz z 2021 roku: Zasmuca to, że jedni obrońcy Mszy Wszech Czasów oskarżają innych dokładnie o to, o co wcześniej ich oskarżano: o li tylko estetyczną fascynację formą Mszy i ignorowanie sensu Tradycji. Przecież to jest przejęcie błędnych kategorii oponenta, jego błędnej metody pochopnego sądu i przeniesienie na innego „kozła ofiarnego” na zasadzie: „to nie my jesteśmy „powierzchownymi rekonstruktorami”, ale Ci co się z nami nie zgadzają nimi są. Bo skoro się nie zgadzają z nami, to nie rozumieją. Ci zaś którzy byli z nami rozumieją, a więc nas zdradzili i opluli!” W tym rozumowaniu nic z niczego nie wynika… )</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Na szczęście jednak zachowali się Ci, co się temu krzywdzącemu wyrokowi nie poddali, albo w porę dostrzegli jego niesprawiedliwość. Wśród nich był kard. Ratzinger, który tak podsumował owe oskarżenia wielu „reformatorów” i tych, co im dobrodusznie uwierzyli. (Cytat z wypowiedzi papieża Benedykta XVI zawarty pierwotnie tutaj przeniosłem kilka stron dalej, do dodatku o decyzji papieża Franciszka z 16 lipca 2021, w której wspomniane w nich duszpasterskie podważanie wiarygodności Kościoła powtórzyło się. A nawet nasiliło. Niestety. -2021)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">NIE WIEMY, CZY ZA FORMĄ, KTÓREJ KTOŚ BRONI KRYJE SIĘ TREŚĆ. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A jeśli nie wiemy, to</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zakładajmy zgodnie z zasadą domniemania niewinności, chrześcijańską nadzieją i wiedzą o symbolicznej naturze człowieka, że forma odsyła do jakiejś treści i to do treści dobrej. Szczególnie wtedy, gdy forma ta, sama w sobie, uznana jest za świętą, gdy stoi za nią nauka Kościoła i całe wieki Tradycji, w której partycypowali święci.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gdyby jednak rzeczywiście ktoś nie rozumiał, nie przeżywał itd., to zmiana form nie była żadnym lekarstwem ponieważ:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie można generalizować i krzywdzić tych, co te formy przeżywają właściwie, narzucając im nowe formy. A tak kiedyś zrobiono. To my do Mszy Świętej mamy się przystosować, mamy podjąć metanoiczny wysiłek by zrozumieć, by przeżywać właściwie, mamy zaprzeć się samych siebie stawać się doskonałymi, jak doskonały jest Ojciec nasz Niebieski. Nigdy na odwrót! „Młodzi” tego potrzebują! Wzrastania, pięcia się po Krzyżu ku Chrystusowi- „Wschodzącemu Słońcu”! Dostosowanie form Mszy Świętej do ludzkich niezrozumień oducza nas tego wysiłku i osłabia jej oddziaływanie na „rytualny zmysł” człowieka, stworzony przecież przez Boga.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Forma, rzekomo dostosowana też może być niezrozumiała, nieprzeżywana. Czynienie zasady z dostosowania się otwiera niekończący się mechanizm wymyślania wciąż nowych form, bo</span><span style="background-color: transparent; color: #c5000b; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">te wymyślone jako rzekomo zrozumiałe, nie będą zrozumiałe dla wszystkich, ani zawsze. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W ten sposób narażamy się na chaos komunikacyjny, oraz na odarcie form ze znaczeń, na inflację znaków. W ten sposób zapominamy o tym, że żeby coś zrozumieć, trzeba podjąć wysiłek zrozumienia. Metanoję. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie zmieniamy zasad gry w piłkę gdy nowicjusz ich nie rozumie. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pokazujemy mu, uczymy go przez przykład, tłumaczymy. Musi on w tym celu się trochę wysilić. Nie zmieniamy naszego języka bo dziecko go nie rozumie, tylko uczymy. Tak samo można uczyć języka katolickiej modlitwy. Historia wprowadzania reform uczy, że </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">dopiero nowe „zrozumiałe” formy wymagały wytłumaczenia ich ludziom</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Początkowo też trzeba było wielu ludzi uspakajać, odwołując się do posłuszeństwa, uczyć. Nie były więc one w praktyce lepiej dostosowane. Nic nie przemawia też za tym, że wzrosło zaangażowanie i zrozumienie wiernych.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Człowiek uczy się stylu życia-kultury, w tym języka od starszych od siebie. Innowacje mogą być tylko drobnym urozmaiceniem tego szkieletu z góry danego. Słowa „dzień dobry”, „dziękuję”, „kocham cię”, „przepraszam”, skłony głową, dobre uczynki, jakiekolwiek inne zrozumiałe komunikaty, wraz z gramatyką nimi zawiadującą nie są ciągle zmieniane. Są wyuczonymi, danymi z góry (od przodków) schematami. Gdyby było inaczej, to byśmy się nie zrozumieli, bo każdy, jak pod wieżą Wawel, mógłby sobie zacząć gadać językiem znanym jéno sobie. Dzięki temu są zrozumiałe i stanowią podstawę spoistości wspólnoty. Jednocześnie jednak mogą być głęboko przeżywane! To samo, w jeszcze większym jednak stopniu dotyczy Mszy Świętej!</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To, co było święte dla Kościoła do dzisiaj, nie może być od jutra uznane za już nieaktualne. Mszą Święta to nie sukienka, która się zużywa, płowieje i wychodzi z mody. To, coś co ma nas wyrywać z potoku światowych mód ku temu co niezmienne i Wieczne! Dlatego nie może być konstruowana i robiona wg naszych mniemań „jak to było na początku”, albo „czego to współcześni potrzebują”. (Parafraza wypowiedzi cytowanych tu w innym miejscu autorów)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Może się okazać, że odrzuciliśmy coś, </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">co </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">przekracza pojętność jednego pokolenia, ale w dłuższej perspektywie okazuje się sensowne i dopasowane do ludzkiej mentalności i dlatego było tak trwałe przez tyle pokoleń. Może się też okazać, że to, co uznaliśmy za przestarzałe</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">otwiera przed nami wieczność, stanowi wyzwanie… wezwanie do nieustannego pięcia się w górę po drzewie życia, na którym zawisnął Bóg, otworzywszy nam bramy Niebios, obmywszy nas z grzechu swoją krwią ofiarną!</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Obok „dostosowania” istnieje jeszcze inne, sprzeczne z poprzednim uzasadnienie „reform”, a de facto rewolucji: powrót do rzekomych źródeł. Jest on niemożliwy, dlatego, że:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie można obiektywnie ustalić kiedy ów „Pierwotny Kościół” się kończy (Na Apokalipsie? Reformy liturgiczne dotyczą jednak form, które nie były szczegółowo opisywana w Piśmie Świętym i których nie da się na tej podstawie odtworzyć! Argument jest to więc nietrafiony.) Trzeba więc powrócić do tego, od czego w wyniku nieuprawnionych rekonstrukcji się oderwano, uznając stare za przestarzałe i gorsze albo za narośl, tak jakby Duch Święty spał przez niemal dwadzieścia wieków, a tu nagle, się obudził. Nie, Duch Święty nie spał! Dlatego zmiana tego nad czym czuwał była oderwaniem się od Ducha Świętego, podważeniem wiary decydującej o tożsamości Kościoła. Powiesz, że nad zmianami też czuwał. A ja odpowiem, że to twierdzenie broni tzw. „Tradycjonalistów”, którzy właśnie całe wieki ciągłego rozwoju form kultu bronią przed rewolucją. Nasze wyobrażenia o pierwotnym Kościele to archeologizm, a jednocześnie prezentyzm. Są one bowiem odbiciem nie realnego życia pierwszych chrześcijan ale naszej teraźniejszości. Przykładem jest tu pewność wielu obrońców zmian, co do tego, że na początku Mszą Święta odbywała się wokół stołu. Jedyną podstawą do takiego stwierdzenia jest fakt, że dzisiaj tak się je posiłki. Okazało się jednak, że znane na dziś dzień źródła pozwalają stwierdzić, że za pierwszych chrześcijan jedzono zupełnie inaczej- wszyscy po tej samej stronie stołu o kształcie podkowy… Tego typu dywagacje pozostaną w istocie zgadywankami, stąd najbardziej katolickie jest uznanie, że właściwą początkową treść zachowała forma rosnąca przez całą historię Kościoła, a nie rekonstruowana przy biurku (porównanie do Soboru Trydenckiego jest nietrafione, bo tam nie dokonywano rekonstrukcji, przebudowania całości rytu, nie naruszano wspomnianego wcześniej rdzenia strukturalnego, tylko potwierdzono pewną starszą praktykę różniącą się od innych szczegółami!). </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie jest też tak, że tylko formuła przeistoczenia jest niezmienna. Niezmienne winny być i rzeczy(nie chodzi tu o ważność, czy prawowitość Mszy, ale o poprawną budowę komunikatu-znaku), które pozwalają we właściwy sposób przekazać ewangeliczną treść. A że ludzka natura ma niezmienne pewne potrzeby, to i </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ramy pewnych form powinny być niezmienne. Często nie wiemy które. A jeśli nie wiemy, to nie kombinujmy, bo coś popsujemy i nie będziemy wiedzieli jak naprawić! Podobnie jak z ludzkim organizmem. Nie odrywajmy mu ot tak głowy, myśląc, że później jakoś ją skleimy. Człowiek może na powrót nie ożyć</span><span style="background-color: transparent; color: #c5000b; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Linia obrony „Nowej Mszy” (jej przykłady podam w załączniku nr. 3) polega bardzo często na rozkładaniu rąk i pytaniu: „O co tym Tradsom chodzi? Przecież tak wiele zrozumiałego i dobrego dla wiernych </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ZROBIONO</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, tak wiele przestarzałych i niezrozumiałych rzeczy z Dawnej Mszy usunięto.” Wylicza się dalej listę zalet nowości. Wspólny mianownik tych zalet okazuje się jednak najpoważniejszą wadą ich wszystkich. Jest to "ROBIENIE", kombinowanie w Boskiej Sprawie w oparciu o mniemanie danej epoki, bądź grupy. Przykłady wypowiedzi i postaw, przez które przebija to zgubne przeświadczenie podaję poniżej:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jerzy Janik (wspomnienie wyprawy na Turbacz we </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wrześniu 1953</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> roku):</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Na wycieczkach Wujek odprawiał dla nas Mszę św. Tam pod Turbaczem powiedział: Wiecie co, w Kościele próbują wprowadzić elementy nowej liturgii. Jednym z tych elementów jest pozycja kapłana odprawiającego Mszę św. Ma on mianowicie stać twarzą do wiernych. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zróbmy </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">tak.” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Annibale Bugnini: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Nie chodzi tu jedynie o odnowienie cennego arcydzieła, w pewnych przypadkach konieczne będzie również nadanie nowych struktur całym obrzędom. Chodzi tu o fundamentalną odnowę, powiedziałbym nawet transformację — i w niektórych przypadkach będzie to prawdziwie nowe stworzenie. (…) Nie pracujemy dla muzeów, chcemy żywej liturgii dla żywych ludzi naszych czasów(…)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czemu taka fundamentalna praca? Ponieważ obraz liturgii podany przez Sobór jest kompletnie różny od tego, jaki był wcześniej, czyli przede wszystkim rubrycystycznego, formalistycznego, centralistycznego. Teraz liturgia wyraża się mocno w swoich aspektach dogmatycznych, biblijnych, pastoralnych; stara się by</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">zrozumiała w słowie, w symbolu, w geście, w znaku; stara się dostosować do mentalności, ducha, aspiracji i wymagań każdego ludu, aby przeniknąć do jego wnętrza i zanieść tam Chrystusa.”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A skąd „reformator” wie, że to, nad Czym Duch Święty czuwał i co zmieniało się tak powoli przez całe wieki nie jest zrozumiałe bardziej niż konstrukcja tworzona przy biurku przez ludzi jednej tylko epoki i pewnego jej kręgu?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ks. Jerzy Grześkowiak: </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Warunkiem przyszłości liturgii jest eksperyment”.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">O. Leon Knabit: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(…) nie za bardzo rozumiem wątpliwości kardynała Ratzingera, bo przecież istotne części Mszy Świętej wciąż są te same. Pozostało to, co się dawniej nazywało „mszą katechumenów”, czyli liturgia słowa. Jest akt pokuty, który odmawiany po polsku zdaje się dużo bardziej sensowny... Treść modlitw przygotowania darów ofiarnych niewiele się zmieniła. Tak samo podniesienie. Wprowadzono więcej wersji Modlitwy Eucharystycznej. Oczywiście pozostała Modlitwa Pańska. Dawniej nie przekazywano sobie znaku pokoju.”</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> o. Leon Knabit „Schody do Nieba” 1998 s. 65</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlaczego powyższa postawa jest błędna? Odpowiedzi udzielił już dawno kard. Ratzinger:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(…)liturgika nie jest po to, by ciągle przedstawiać nowe modele – to nie przemysł motoryzacyjny. Liturgika jest po to, by wprowadzać człowieka w istotę święta i uroczystości, by czynić go zdolnym do misterium. Powinniśmy się tu uczyć nie tylko od Kościoła wschodniego, lecz w ogóle od tych wszystkich religii, które wiedzą, że liturgia jest czymś innym niż wymyślanie nowych tekstów i rytuałów, że liturgia żywi się właśnie tradycją, którą nikt nie może manipulować. Świetnie wyczuwa to młode pokolenie. Ośrodki, w których liturgię odprawia się bez żadnych tricków, z szacunkiem i powagą, przyciągają młodych ludzi, nawet jeśli nie każde słowo jest dla nich zrozumiałe. Niestety tolerancja nawet dla ekstrawaganckich igraszek jest u nas nieograniczona, podczas gdy praktycznie nie ma czegoś takiego jak tolerancja dla dawnej liturgii. Z całą pewnością jest to błędna droga.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Dzisiaj najważniejsze jest, abyśmy znów poczuli szacunek dla liturgii, którą nikt nie ma prawa manipulować. Abyśmy znów uczyli się ją widzieć jako żywo rosnący twór i jako dar, poprzez który uczestniczymy w liturgii niebiańskiej. Abyśmy w liturgii nie szukali naszej samorealizacji(…).</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Po pierwsze, musi zaniknąć to osobliwe, czy samowolne konstruowanie, musi się przebudzić wewnętrzny zmysł sacrum. Gdy to nastąpi, w drugim etapie będzie można dostrzec, gdzie, tak to ujmijmy, zbyt wiele zostało wykreślone – tym sposobem związek z całą historią Kościoła na powrót stanie się bardziej wyraźny i żywy. Sam mówiłem w tym sensie o reformie reformy. W moim przekonaniu, najpierw miałby to być przede wszystkim proces wychowawczy, który położy kres zachwaszczaniu liturgii własnymi pomysłami.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dla właściwego kształtowania świadomości liturgicznej ważne jest również, by w końcu zerwać z deprecjonowaniem obowiązującej do 1970 roku formy liturgii. Każdy, kto się opowiada za dalszą obecnością tej liturgii, czy bierze w niej udział, jest dziś traktowany jak trędowaty – tutaj kończy się wszelka tolerancja. Czegoś podobnego nie było w całej historii Kościoła- przekreślono przecież całą jego przeszłość. Jak w takim razie można dowierzać jego teraźniejszości? Jeśli mam być szczery, to nie rozumiem również, dlaczego tylu biskupów w znacznej mierze podporządkowało się temu nakazowi nietolerancji, który bez przekonywujących racji staje na przeszkodzie niezbędnemu pojednaniu wewnętrznemu w Kościele.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Z ankiety „Znaku” i „Tygodnika Powszechnego” z 1963 roku, Mężczyzna lat 63. Wykształcenie średnie, małe miasto, wypowiedź bardziej przenikliwa niż przemyślenia wielu intelektualistów:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Sądzę, że jestem uczestnikiem, a nie tylko słuchaczem mszy św. Modlę się z mszału i aby móc spokojnie się modlić, bywam na sumie, ponieważ suma odprawiana jest zwykle wolniej niż inne msze(…) Wobec tego, że po Soborze będą być może znaczne zmiany także w liturgii, trzeba będzie dostosować się do tych zmian. Czy ja doczekam tych zmian? Czy te zmiany nadążą za zmieniającymi się usposobieniami wiernych? Bo przecież zmiany te mają ułatwić dotarcie do współczesnego człowieka. Do człowieka, </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 16pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ale którego</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">? Czy jest coś takiego, jak człowiek przeciętny, to jest taki mniej więcej statystyczny człowiek? A może lepiej byłoby</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> zwrócić się do tego człowieka z pewnym żądaniem, a nie dostosowywać się do niego</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Zażądać, by włożył jak najwięcej wysiłku w sprawę, która powinna być dla niego najważniejsza. Niech nie czeka, aż mu się przyrządzi coś w rodzaju „błyskawicznej zupy”, na którą on poświęci tylko chwilę czasu tak cennego, bo potrzebnego na „istotniejsze sprawy”. On się wciąż śpieszy. Może lepiej by było, gdyby zastosował się do zasady: „Do domu modlitwy idź śpiesznie – wracaj powoli”. Tak podobno mawiali pobożni Żydzi. Ale jak przemówić do wiernych, by włożyli więcej wysiłku, by poważnie potraktowali swoją wiarę. Czy wystarczą takie zmiany w odprawianiu Mszy św., jak umieszczenie ołtarza bliżej wiernych, jak to, że kapłan zwrócony będzie twarzą do wiernych, czy też język narodowy w liturgii? Bez wysiłku ze strony wiernych niewiele to da; </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">wszelka nowość po pewnym czasie spowszednieje.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Sądzę, że hałaśliwa mniejszość narzuciła się Hierarchii i wywołała przekonanie, iż istnieje powszechne żądanie zmian, podczas gdy w rzeczywistości nie są one wcale mile widziane”</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Błąd reformy liturgicznej nie polega wcale na tym, że zmieniono cokolwiek, ale, że zmieniono konstrukcję, która była trwała przez całe wieki i w większości obrządków pomimo drugorzędnych różnic. Zmieniono choćby to, co było wspólne co jeszcze łączyło nas z obrządkami wschodnimi.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Innym sposobem odpierania krytyki reform jest twierdzenie, że najważniejsze, to co w sercu, że forma się nie liczy. Gdyby jednak reformatorzy rzeczywiście tak twierdzili, to: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">reform by nie przeprowadzili,</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">zgodzili by się bez oporów na starą formę(bo przecież skoro forma nie ważna, to po co ją zmieniać?) a jednocześnie skupiliby swe wysiłki na tym by właściwie „przeżywać”, </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">byłoby to błędne stwierdzenie(przynajmniej w drugim swym członie), ponieważ Pan Bóg stwarzając Świat nadał jemu i jego elementom takie a nie inne formalne granice i kryteria, których przekraczanie jest łamaniem Bożej Woli. W końcu Chrystus sam stał się Ciałem, dał nam siebie za pokarm w postaci form chleba i wina, leczył rytualnie śliną, moc wypływała z jego szat, w Ciele Zmartwychwstał i nam to samo obiecał. Dlatego też „forma” się liczy. To z nią Zmartwychwstaniemy! To w niej przejawia się serce!</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zmiany praktycznie rozpowszechnione w całym Kościele uderzyły w istotne cechy decydujące o przekonywalności Rytuału, o jego przystępności dla ludzkiego systemu poznawczego: poczucie niezmienności, otrzymania z góry formy rytualnej, wielozmysłowość, centralizację (krzyż z Tabernakulum na środku ołtarza), powiązanie z symboliką kosmiczną(wschodzące słońce, drzewo życia, opozycje binarne- Niebiosa-Ziemia/nawa- prezbiterium) tajemniczość odbieraną przez ludzki mózg jako przymiot świętości. Odwrócono od Mszy Świętej stworzony przez Boga rytualny zmysł ludzi, stanowiący swego rodzaju glebę dla ziarna Ewangelii. A przecież Bóg ten zmysł stworzył po coś. Po to, byśmy mogli Chrystusa we Mszy Świętej przyjąć. Jeśli usuniemy glebę, to ziarno- nawet pomimo doskonałej jego znajomości- nie będzie miało gdzie wzrastać.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlaczego zmieniono to, co było dobre? Dlaczego zburzono świątynię, którą przez wieki budował Duch Święty, by z jej gruzów wybudować prowizorkę dostosowaną do za chwilę już nieaktualnych gustów? Dlaczego na stole operacyjnym eksperymentatorów poprzestawiano wg ludzkich teorii członki organizmu, który był ukształtowany pod nadzorem Ducha Świętego wg Boskiego zamysłu? Czy takie dostosowanie nie okazuje się fikcją, wobec wielości i zmienności ludzkich kultur i potrzeb?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To, co było święte dla Kościoła do dzisiaj, nie może być od jutra uznane za już nieaktualne.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(…)Zadziwia fakt, że zmiany wprowadzane na niższych nawet szczeblach ochoczo kiedyś rozpowszechniano, nawet jeśli nie były nakazane, a zmiany polegające na powrocie do półtoratysiącletniej Ciągłości zbywa się milczeniem zapominając, że dokonał ich papież Benedykt XVI.. Papież, który jeszcze jako kardynał wyrażał i uzasadniał opinię, że te powroty to tylko pierwszy krok do dalszych powrotów, których trzeba dokonywać powoli, by nie powtórzyć błędu reformatorów: nagłego narzucania ludziom całkowicie nowej i obcej im formy, wywołującego godzące w liturgię wrażenie, że jest ona czymś robionym według ludzkich upodobań.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Stan obecny jest efektem błędów i – jak nakazuje zwykła uczciwość – trzeba się z nich wycofać, naprawiając krzywdy wyrządzone tym, co te błędy dostrzegali. Przy czym: błędem byłoby również powrócenie do „Starego Rytu” taką samą rewolucyjną metoda, jak wprowadzono nowy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tu również gra rolę metafora leksykonu, któremu odpowiada taka, czy inna forma, i „gramatyki”, której odpowiada powyższa metoda.</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">KASOWANIE MSZY WSZECH CZASÓW - Wylewanie dziecka z kąpielą</span></h3><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">rozdział wtrącony.</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">16 Lipca 2021 papież Franciszek zakazał swobodnego odprawiania „Mszy Tradycyjnej”, którą to swobodę ogłosił(a nie ustanowił!) jako zawsze obowiązującą kilka lat wcześniej Jego poprzednik Benedykt XVI.. Mogę załączyć ten podrozdział tylko dlatego, że dwa dni przed jej opublikowaniem poprosiłem wydawnictwo o wstrzymanie się z procesem wydawniczym tej książki z powodów technicznych. Przedziwne jest to, że przez czerwiec i lipiec intensywnie ważyłem w sumieniu sprawę wielu konfliktów prywatnych i środowiskowych, a także ponownie badałem całą historie konfliktu abp. M. Lefebvre’a w sprawie święceń, doktryny i rewolucji liturgicznej. W tej książce tylko częściowo zdałem sprawę z tych przemyśleń, wszak wiele z nich trudno mi zamienić na słowa, albo ich wypowiadanie w tym momencie nie wydaje mi się konieczne, a jednocześnie mogłoby być powodem nieporozumień. Powyżej wstawiony fragment mojego listu do biskupów w dużej mierze można odnieść do tez zawartych w owym Motu Proprio „Traditionis custodes”.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Papież Franciszek tłumaczy stopniowe kasowanie Mszy Wszechczasów tym, że wielu ją wykorzystuje do podważania zaufania Kościołowi. To błąd logiczny zwany generalizacją. Wylewanie dziecka z kąpielą. No i samospełniająca się przepowiednia. Urażeni ludzie w odruchowej reakcji w ten sam błąd wpadają: Głoszą, że Kościół to wielka nierządnica, a Franciszek, to Uzurpator. Wielu z nich zaczyna jednocześnie chwalić Bractwo Piusa X, uciekać do niego, jak niegdyś Barabasz do Chrześcijan. Oni znowu dostarczają pożywki uprzedzonym do Bractwa by mogli mówić: a widzicie, „wyszło szydło z worka”, „maski opadły”: „Lefebryści” jednak niszczą Kościół, Takie owoce wydaje ich działalność! Tymczasem jest dokładnie na odwrót: „Bractwo” dlatego właśnie odróżnia się od sedewakantystów, że nie popada w ową przesadę. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powyżej bronię bractwa przed pochopnymi zarzutami i przyklejaniem do nich pewnych twierdzeń, co nie znaczy, że we wszystkim zgadzam się z jego stanowiskiem. Tą niezgodę wyraziłem we właściwym miejscu. Przestrzegam jednocześnie w tym, jak i w innych przypadkach przed pułapką wylewania dziecka z kąpielą i wymagania by w imię „konsekwencji” i „mowy prostej” albo w CAŁOŚCI chwalić, albo w całości ganić tą czy inną grupę ludzi. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W całości to tylko Bóg i Jego Kościół mają rację. </span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">KRÓTKA ANALIZA Motu Proprio Traditionis Custodes papieża Franciszka </span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[W poniższym tekście jest kilka założeń w których błądziłem. Szczególnie błędne jest założenie, że papież nie mógł dokonać zmian bo tak orzekł Pius V. Otóż to ja, powtarzając za innymi mogłem Piusa VI źle zrozumieć, co wyjaśniłem w innym rozdziale. W związku z tym błędnym było moje twierdzenie, żę miała tu sprzeczność. To, że w mogłem je wypowiedzieć wskazywało na moje zaślepienie, głębokie nieuporządkowanie w wierze, za które żałuję i przed którym przestrzegam innych. Zbytnio ufałem rozmaity Autorytetom wychwalającym i powielającym tezy Abp. M. Lefebvre’a zamiast Ufać Kościołowi. Nie zdążyłem wszystkich tych miejsc poprawić. Proszę więc czytać ten list, z uwzględnieniem mojego powyżej zajętego stanowiska, jako studium moich błędów. Podtrzymuję krytyczną uwagę o nieuprawnionej, krzywdzącej generalizacji, o komunikacyjnej błędności zmiany formy, o pewnej niekonsekwencji. Niemniej być może to motu proprio, w dużej mierze krzywdzące pozwoliło mi i wielu innym zauważyć pewne błędy za co Panu Bogu dziękuję. Praca trwa. Późniejsze sprostowania i dodatki zamieściłem w nawiasie kwadratowym.]</span></p><h4 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 12pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Cokolwiek rozwiążecie na ziemi będzie rozwiązanie w niebie”</span></h4><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Nie wiem[nie wiedziałem w trakcie pisania tego tekstu] jak uznać zakazy z „Traditionis Custodes” za wiążące, bo wydają mi się[wydają się] sprzeczne z zapewnieniami Piusa V ściągającymi z nas po wsze czasy wszelkie wątpliwości sumienia z powodu używania tamtego Mszału. Owa sprzeczność(gdyby rzeczywiście miała miejsce godziłaby w podstawy tożsamości Kościoła i w IV przykazanie skłaniające do przedkładania Tradycji nad </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nova</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Wątpliwości sumienia rodzi zarówno ich uznanie jak i odrzucenie. W wypadku takiej rozterki wypada mi uznać za wiążące to, co dotychczas. Status Quo. [Tyle że tym SQ jest przede wszystkim najbliższa reguła wiary, czyli kompetencje papieża, by pozwalać/nie pozwalana taką a nie inną formę świętych obrzędów]</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nawet wcześniejsze od TC ograniczenia w praktyce Mszy Tradycyjnej(z czasów Pawła VI) zaprzeczały[jak mniemałem błędnie] owej tradycyjnej wykładni, wszak zabraniały ludziom czegoś, co przez wieki było uznane za święte, jakby już przestało być aktualne! Błędne było też powoływanie się w tym zabranianiu na Sobór. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mamy tu do czynienia z czymś bardziej radykalnym niż ograniczenie. Papież tłumaczy, że ma na celu całkowite wygaszenie „Starego Rytu”, gdy nakazuje biskupom w Motu proprio:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Art. 3. W diecezjach, w których dotychczas jest obecna jedna lub więcej grup celebrujących według Mszału sprzed reformy z 1970 r., biskup:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">§2. niech wskaże jedno lub więcej miejsc, w których wierni należący do tych grup mogą gromadzić się na sprawowanie Eucharystii (jednak </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nie w kościołach parafialnych i bez tworzenia nowych parafii personalnych</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">); </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">§6. niech zatroszczy się o to, by nie zezwalać na tworzenie nowych grup.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">§5. niech w parafiach personalnych, erygowanych kanonicznie dla dobra tych wiernych, przeprowadzi stosowne sprawdzenie ich rzeczywistej przydatności dla rozwoju duchowego i niech oceni, czy należy je utrzymać, czy też nie;”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Słowa kard. Ratzingera dotyczące poprzedniego zakazu adekwatne są i do tej sytuacji: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„przekreślono przecież całą jego przeszłość. Jak w takim razie można dowierzać jego teraźniejszości? Jeśli mam być szczery, to nie rozumiem również, dlaczego tylu biskupów w znacznej mierze podporządkowało się temu </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nakazowi nietolerancji</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, który bez przekonywujących racji staje na przeszkodzie niezbędnemu pojednaniu wewnętrznemu w Kościele.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Papież Franciszek napisał tymczasem w swoim Motu Proprio:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #00682f; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Art. 1. Księgi liturgiczne promulgowane przez świętych papieży Pawła VI i Jana Pawła II, zgodnie z dekretami Soboru Watykańskiego II, są jedynym wyrazem </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">lex orandi</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Rytu Rzymskiego.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jedynym? Przecież to byłaby sprzeczność z faktem, iż </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Papież Franciszek jeszcze dopuszcza Mszę „Trydencką” czyli inny - używając jego określenia - „wyraz Lex Orandi”.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wydaje się to też sprzeczne z orzeczeniem jego jeszcze żyjącego poprzednika</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> papieża Benedykta! W liście do biskupów z okazji wydania Motu proprio Summorum Pontificum w 2007 roku napisał on: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„W historii liturgii jest wzrost i postęp, </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nie ma za to żadnych zerwań</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. To, co poprzednie pokolenia uważały za święte, świętym pozostaje i wielkim także dla nas, przez co </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nie może być nagle zabronione </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">czy wręcz uważane za szkodliwe. skłania nas to do tego, byśmy </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">zachowali i chronili</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> bogactwa będące owocem wiary i modlitwy Kościoła i byśmy dali im odpowiednie dla nich miejsce. Zbędnym jest dodawać, że by doświadczyć pełnej jedności, kapłani wspólnot przywiązanych do starszej Formy </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nie mogą z zasady wykluczać odprawiania liturgii zgodnie z nowymi księgami</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Całkowite</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">wykluczenie nowego rytu</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nie byłoby zgodne z rozpoznaniem jego jako cennego i świętego.(…) </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli zaś chodzi o używanie Mszału z roku 1962 jako Forma extraordinaria liturgii Mszy, chciałbym zwrócić uwagę na to, że ten Mszał </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nie został nigdy prawnie zniesiony i w konsekwencji, co do zasady, był zawsze dozwolony.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ktoś powie, że jeszcze jako Kard. Ratzinger temu zaprzeczył w słowach: „</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Byłem jednak zaniepokojony zakazem używania starego mszału(…)”. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niekoniecznie. Jako papież dodaje określenie „prawnie”, wszak zakaz może być bezprawny.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I owszem, ktoś może stwierdzić, że papież nie zakazał, tylko ograniczył. Odpowiem, ze zakazał. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zakazał dotychczasowej swobody</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. [Ale prawdą jest, że całkowicie ten mszał nie był nigdy zakazany i zniesiony. Zawsze pod pewnymi warunkami i za zgodą papieża można było wg niego odprawiać. Teraz też. Z drugiej strony po kolejnych poprawkach do Mszału ten ogłoszony przez Piusa V też de facto był w praktyce znoszony. Tym bardziej po reformie obrzędów Wielkiego Tygodnia za czasów Piusa XII]</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W liście do biskupów objaśniającym Motu Prioprio TC, częste są powołania na Sobór Watykański II, na Motu Proprio Summorum Pontificum. Brakuje tam za to powyżej zacytowanych słów papieża Benedykta z tego dokumentu. Pomijając je, papież Franciszek dokument papieża Benedykta interpretuje w zaskakujący sposób:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Dla wszystkich oczywiste są powody[naprawdę?], które skłoniły św. Jana Pawła II i Benedykta XVI do </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">zezwolenia na możliwość</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> używania Mszału Rzymskiego promulgowanego przez św. Piusa V, wydanego przez św. Jana XXIII w 1962 r., do sprawowania Ofiary eucharystycznej(…)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„To </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">uprawnienie</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> było przez wiele osób w Kościele postrzegane jako możliwość </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">swobodnego używania Mszału Rzymskiego</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, promulgowanego przez św. Piusa V, określając jego użycie jako równorzędne wobec Mszału Rzymskiego, promulgowanego przez św. Pawła VI.”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zaraz zaraz, tu mamy niezgodność. Papież Benedykt nie tyle dał </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">”zezwolenie na możliwość używania”</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> (jak stwierdza przynajmniej tłumaczenie słów papieża Franciszka), ale orzekł, że „</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">że ten Mszał </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nie został nigdy prawnie zniesiony i w konsekwencji, co do zasady, był zawsze dozwolony”. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy nie ma tu miejsca błąd w relacjonowaniu faktów? Czy nie jest nieuprawnioną interpretacją stanu faktycznego pisanie, jakoby chodziło o udostępnienie tej formy niektórym, gdy tymczasem, jak już tu przytaczaliśmy za instrukcją wykonawczą Universae Ecclesiae z 30 kwietnia 2011 r., wydaną przez papieską komisję Ecclesia Dei, jako komentarz do motu proprio Summorum Pontificum Benedykta XVI, chodzi w nim o „ofiarowanie wszystkim wiernym liturgii rzymskiej w starszej formie jako skarbu do najstaranniejszego zachowania.”? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wszystkim wiernym!</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy z powodu tego błędu w relacjonowaniu treści dokumentu papieża Benedykta XVI mają jakąkolwiek moc odwołania tego, co nigdy nie miało miejsca?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[Odwołania być Mozę nie mają mocy, ale nawet jeśli tu ma miejsce błąd w opisie historycznej sytuacji, który jest możliwy, tak sama decyzja papieża obowiązuje, niezależnie od błędnych jej tłumaczeń]</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Chcę dodać jeszcze jeden powód jako podstawę mojej decyzji: w słowach i postawach wielu osób coraz wyraźniej widać, że istnieje ścisły związek między wyborem celebracji według ksiąg liturgicznych sprzed Soboru Watykańskiego II, a odrzuceniem Kościoła i jego instytucji w imię tego, co uważają za „prawdziwy Kościół”. Jest to zachowanie sprzeczne z komunią, podsycające dążenie do podziału – „Ja jestem Pawła, a ja Apollosa; ja jestem Kefasa, a ja Chrystusa” – na które apostoł Paweł zareagował stanowczo [23]. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Właśnie w celu obrony jedności Ciała Chrystusa jestem zmuszony </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">odwołać zezwolenie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> udzielone przez moich Poprzedników. Wypaczony użytek, jaki się z niego czyni, jest sprzeczny z powodami, które skłoniły ich do przyznania swobody odprawiania Mszy św. według Missale Romanum z 1962 r. Ponieważ „czynności liturgiczne nie są prywatnymi czynnościami, lecz uroczyście sprawowanymi obrzędami Kościoła, który jest «sakramentem jedności» [24], muszą być one sprawowane w komunii z Kościołem.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powtórzmy. Nie można odwołać czegoś, czego nie było. Czy to było zezwolenie, czy raczej orzeczenie faktu iż „ten Mszał </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nie został nigdy prawnie zniesiony i w konsekwencji, co do zasady, był zawsze dozwolony.”?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli to drugie, to czy w związku z tym owo odwołanie istnieje? [Odwołanie nie, ale sama wola takiego a nie innego zakazu zaistniała, została przez papieża wyrażona, i dlatego ma moc. Nawet, jeśli jej pobudki okażą się błędne]</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W ramach tej pomyłki, treść TC(Traditionis Custodes) zdradza niezrozumienie, iż to, co zadekretowane jako święte i udostępnione powszechnie z zapewnieniem uprawnioności po wsze czasy, nie może być mocą władzy jednostki: Franciszka, Jana Pawła II, Piusa V czy Benedykta XVI, łaskawie ZAOFEROWANE bądź zakazane. [Może być. Władze Kościelne mogą np. wiernym zakazać słuchania Mszy, w danej parafii, co miało miejsce w historii, a więc i papież Mozę zakazać, i my mamy słuchać nawet, jeśli ten zakaz okaże się błędny. Dotyczy to bowiem formy, która w tym wypadku sama w sobie profanacją nie jest, a nie istoty Ofiary Mszy świętej] ”</span><span style="background-color: white; color: #575764; font-family: Arial,sans-serif; font-size: 23.5pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W dokumencie czytamy dalej:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Możliwość zaoferowana przez Jana Pawła II, a z jeszcze większą wielkodusznością przez Benedykta XVI(…)”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy możliwość to dobre słowo? Święty obrzęd może być oferowany przez cały Kościół, całe papiestwo, a tym samym nie powinien[nawet jeśli nie powinien, jak mniemałem wtedy, to może być, zakazany, papież ma taką moc] być ani zakazany, ani ograniczony co do zasady w stosunku do poprzednich zasad dostępu doń, czy warunków, przez jedną z osób sprawujących w danym czasie ten urząd. Jeśli to co ogłoszone jako święte i niezakazywane, zostaje zakazane, to i wszystkie inne elementy Nauki Kościoła, która zmieniana być nie może , w tym zakres jego Nieomylności i samo Bóstwo Chrystusa też mogą być podważone. [Mój błąd: trzeba tu rozdzielić: forma obrzędu to forma i ta może być poza istotowymi elementami warunkującymi ważność zmieniana, tak samo zmieniane mogą być formy wyrazu Nauki Kościoła, natomiast czym innym jest Nauka Katolicka],</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Bo jeżeli tu się mylili, to i w wyznacznikach nieomylności, a dalej w samym twierdzeniu, że Chrystus jest Bogiem też się mogą mylić…[j.w. druga sprawa: formy mogą z punktu widzenia komunikacyjnego okazać się błędne, ale mimo wszystko obowiązują , chyba, że są wprost łamaniem przykazań. Papież jest nieomylny w kwestii Doktryny, moralności, a nie w kwestii form wyrazu, opisów historycznych itd. ]</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Do takich wniosków prowadzi myślenie separatystyczne, zerwaniowe, rewolucyjne, antytradycjonalistyczne patrzące osobno na rozporządzenia jednego soboru, jednego papieża, samego Pisma, czy jednego fragmentu Pisma. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ten sam błąd popełniają Ci, co odrzucają części, na które owi „separatyści” się powołują(SWII, NOM), zamiast uznać, w ramach metody tradycyjnej(zwanej inaczej HC), że część ma sens tylko w związku z całością…</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Racjonalnie ratują naszą wiarę tylko zasady: świętej Wypadkowej Rozszerzającej, Domniemania Dobroci zatwierdzonych orzeczeń Kościoła i niewykazanych złości, no i Statusu Quo.[Tyle żę tym SQ jest również posłuszeństwo decyzjom papieża, jako najbliższej regule wiary] Streszczają się one w jednym słowie: Tradycja. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W dokumencie czytamy dalej tak:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wskazania dotyczące postępowania w diecezjach są podyktowane głównie dwiema zasadami: z jednej strony, aby zadbać o dobro tych, którzy się zakorzenili w uprzedniej formie celebracji i </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">potrzebują czasu na powrót do Rytu Rzymskiego promulgowanego przez świętych Pawła VI i Jana Pawła II</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">;</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Widzimy tu postawę, której celem jest „powrót” tych, co się „zakorzenili w uprzedniej formie celebracji” do NOM. Ów „powrót” jednoznaczny jest ze zniknięcięm tzw. Mszy „Trydenckiej”, co jest sprzeczne z orzeczeniem papieża Benedykta XVI:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To, co poprzednie pokolenia uważały za święte, (…) </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nie może być nagle zabronione </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(…)skłania nas to do tego, byśmy zachowali i chronili bogactwa będące owocem wiary i modlitwy Kościoła(…)”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Oraz instrukcją Universae Ecclesiae z 30 kwietnia 2011 r., wydaną przez papieską komisję Ecclesia Dei, wg której w Motu Proprio papieża Benedykta XVI chodzi nie o czasowe pozwolenie małej grupce, zanim ta zostanie przygotowana do przyjęcia NOM, ale o „ofiarowanie wszystkim wiernym liturgii rzymskiej w starszej formie jako skarbu do najstaranniejszego zachowania.” </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dalej w Traditionis Custodes czytamy: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„z drugiej strony, aby powstrzymać tworzenie nowych parafii personalnych, związanych bardziej z pragnieniem i wolą poszczególnych prezbiterów, niż z rzeczywistą potrzebą „świętego wiernego Ludu Bożego”. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy to nie jest nieuprawnione i krzywdzące czarnowidztwo sprzeczne z chrześcijańską nadzieją? W TC rzekomy brak tej potrzeby ludu Bożego traktowany jest jak rzeczywistość i orzeczony tylko i wyłącznie na podstawie podejrzenia, że ten brak może zaistnieć. No bo jak niby ustalić, czy taka potrzeba jest, czy jej nie ma, albo jak ustalić że bardziej potrzebuje prezbiter niż lud? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">No a nawet gdyby, to czy to byłoby coś złego? I dlaczego? Uzasadnienia tego brak. Czy prezbiter nie ma woli i nie jest członkiem ludu Bożego? A więc czy jego potrzeba nie jest tak samo współczesna jak potrzeby tych, którzy w ogóle nie chcą Mszy, albo chcą na niej tańczyć, koncertować i figurki buddy stawiać?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy sam fakt, że coraz większa grupa wiernych uczestniczy w Mszy „Trydenckiej” nie świadczy o tym, że jej potrzebuje, że jest ona dla nich żywa i współczesna? Dlaczego więc się tą potrzebę ignoruje? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[Rozumiem, że chodzi nie o to, co ludzie uznają za swoją potrzebę, bo tu rzeczywiście mogą się mylić, ale co jest tą potrzebą rzeczywiście i obiektywnie]</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Błędny jest jednak sam pomysł, by uzależniać dopuszczanie Mszy uznanej uprzednio za świętą i niezakazywaną od rzekomej „potrzeby” wiernych. Co wtedy, kiedy każdy wierny ma potrzebę trochę inną? Która z nich jest współczesna? Wtedy dostosowując się do jednych ODstosujemy się od drugich. Jest to ten sam błąd o którym pisaliśmy przy okazji formułowania sentencji „nie ma jednego człeka współczesnego”. </span><span style="background-color: transparent; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wysiłki wyrażone przez Pawła VI w „Missale Romanum” z 1979 r., by „dostosować Mszał rzymski do mentalności współczesnej” trafiają więc w próżnię. Takiej mentalności bowiem nie ma. [To nie jest błąd z poziomu doktryny i wiary, ale z poziomu socjologii czy antropologii kulturowej. Stąd był; możliwy. Podobne błędy po prostu się zdarzały zawsze i będą zdarzać w przyszłości. Nie są obszarem Kościelnej nieomylności ani niedyskutowalności.]</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Msza święta, jak to już opisywałem ma ludzi formować, nie na odwrót, stąd winna być niezależna od zmiennych „potrzeb”. Czytajmy dalej:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Jednocześnie proszę Was o czuwanie, by każda liturgia była sprawowana godnie i z dochowaniem wierności księgom liturgicznym promulgowanym po Soborze Watykańskim II, bez ekscentryczności, które łatwo przeradzają się w nadużycia. Do tej wierności przepisom Mszału i ksiąg liturgicznych, w których odbija się reforma liturgiczna, jakiej pragnął Sobór Watykański II, niech będą wychowywani seminarzyści i nowi prezbiterzy.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[To jest bardzo trafne pouczenie papieża. Piękne słowa. Wierność przepisom Kościoła jest tu kluczowa.]</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">TC zawiera wielokrotne odniesienia do SW II, zapominając, że ten Sobór zalecał łacinę jako obowiązującą, a języki narodowe tylko w pewnych przypadkach. Czy owa liturgiczna reforma, która usilnie przedstawiana jest w nim jako realizacja SWII spełnia te zalecenia? </span><span style="background-color: white; color: #575764; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czytamy bowiem wcześniej: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„To właśnie Sobór Watykański II wyjaśnia sens decyzji o ponownym rozważeniu zezwolenia, udzielonego przez moich Poprzedników. Wśród postulatów, na które Biskupi wskazali z największym naleganiem, wyłania się nacisk na pełne, świadome i czynne uczestnictwo całego Ludu Bożego w liturgii”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Trudno rozważać coś, co niemożliwe z wymienionych wyżej przyczyn. TC powołując się na Sobór, zakazuje w wielu miejscach i właściwych okolicznościach formy, która spełnia postulaty soboru, takie jak łacina, i w żaden sposób nie wyklucza owego „aktywnego uczestnictwa”. Pozwala jednocześnie na formę, która nie spełnia zalecenia Soboru, by to łacina była dalej głównym i obowiązującym językiem Mszy Świętej. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak się do tego mają słowa, które czytamy w tym liście dalej?:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Jeśli prawdą jest, że drogę Kościoła należy rozumieć w dynamizmie Tradycji, „pochodzącej od Apostołów, rozwijającej się w Kościele pod opieką Ducha Świętego” (Dei Verbum 8), to Sobór Watykański II stanowi najnowszy etap tego dynamizmu, w którym episkopat katolicki wsłuchiwał się w rozeznawanie drogi, jaką Duch Święty wskazywał Kościołowi. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wątpienie w Sobór to wątpienie w intencje Ojców, którzy na Soborze Powszechnym uroczyście sprawowali swoją władzę kolegialną cum Petro et sub Petro [14], a w ostateczności wątpić w samego Ducha Świętego, który prowadzi Kościołem.”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Skoro tak, to i zakazywanie tego, co papież Pius V nakazał po wsze czasy byłoby wątpieniem w Ducha Świętego. Taka argumentacja obala samą siebie. Powiem więcej: Papież Pius V tylko zatwierdził to, co było starsze: Novus Ordo Missae – Nowy Porządek Mszy, nie był zatwierdzeniem istniejącej formy, ale skonstruowaniem Nowej w oparciu o starą, co potwierdza nawet nazwa NOM, oficjalnie stosowana choćby w konstytucji Sacrosanctum Concilium. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[Oczywiście nawet jeśli wytłumaczenia papieża są wątpliwe, to w istocie orzeczenie Soboru w kwestii formy może być przez następnego papieża zmienione, nie jest bowiem kwestią Nauki Wiary, a formy obrzędów. Mogą się okazać one kiedyś błędne, ale i tak obowiązują bo taką władzę mam papież. Przedstawiając więc swoje zastrzeżenia do tej zmiany, deklaruję jednocześnie poddanie się w tej kwestii zarządzeniom papieża]</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Swoją drogą co to znaczy wątpić w sobór? Czy taki zarzut jako podstawa krytyki nie jest zbyt ogólnym workiem?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Wszak jest to podobno Sobór duszpasterski, a rangi nieomylności nie ma wszystko, co w nim jest. Można więc wiele z jego poszczególnych tekstów krytykować, jak np. stwierdzenie: „</span><span style="background-color: white; color: #202020; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"układ Mszy św. tak przerobić, by wyraźniej uwidocznić właściwe znaczenie i wzajemny związek poszczególnych części, a wiernym bardziej ułatwić czynny i pobożny udział"</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To, co Sobór ustanawiał wcześniej było przedmiotem dyskusji, a w niej krytyki uprzednio zatwierdzonego stanu. Czy, ci co proponowali zmiany wprowadzane na Soborze też wątpili w Zarządzenia Kościoła, kiedy tym samym rozważali błędność choćby dekretu Piusa V o Mszy po Wsze Czasy? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie wierzymy w sam Sobór ten, czy tamten, ale w cały Kościół. Czy więc krytykowanie zapisów pewnych dokumentów soboru, czy dokumentów papieskich jest nieuprawnionym wątpieniem w nie równoznacznym z wątpieniem w Kościół? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gdyby tak było, to również papieżowi ani Soborowi nie wolno byłoby krytykować i zmieniać elementów wprowadzanych przez poprzedników.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Czytamy dalej list „przypisywany papieżowi”:</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Konstytucja Sacrosanctum Concilium potwierdziła to życzenie, dążąc do „odnowienia i rozwoju liturgii” [17] i wskazując zasady, które powinny kierować reformą [18]. W szczególności ustalił, że zasady te dotyczą Rytu Rzymskiego”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> To teraz zacytujmy ową konstytucję soboru Watykańskiego drugiego:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„KL 36. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">§1. W obrzędach łacińskich </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">zachowuje się używanie języka łacińskiego</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, poza wyjątkami określonymi przez prawo szczegółowe.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">§2. Ponieważ jednak i we Mszy świętej, i przy sprawowaniu sakramentów, i w innych częściach liturgii </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">użycie języka ojczystego</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> nierzadko może być bardzo pożyteczne dla wiernych, </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">można mu przyznać więcej miejsca</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, zwłaszcza w czytaniach i pouczeniach, w niektórych modlitwach i śpiewach, stosownie do zasad, które w tej dziedzinie ustala się szczegółowo w następnych rozdziałach.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">KL 54. Zgodnie z art. 36 niniejszej Konstytucji można pozwolić we Mszach odprawianych z udziałem wiernych na stosowanie języka ojczystego w odpowiednim zakresie, zwłaszcza w czytaniach i „modlitwie powszechnej”, oraz jeżeli warunki miejscowe tego wymagają, w tych także częściach, które należą do wiernych.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Należy jednak dbać o to, aby wierni umieli wspólnie odmawiać lub śpiewać stałe teksty mszalne, dla nich przeznaczone, także w języku łacińskim.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I teraz proszę odpowiedź:</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Jak często podczas Nowej Mszy widzą Państwo stosowanie się do tych reguł? Bo ja prawie nigdy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A jak często widzicie stosowanie się do tego zalecenia łaciny podczas Mszy „Trydenckich”? Ja widzę zawsze, na każdej takiej Mszy, na której byłem. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wg jakiej logiki TC wygasza i ogranicza akurat tą formę Mszy, która jako jedyna konsekwentnie realizuje choćby tą zasadę, a pozostawia jako jedyną tą, która w praktyce powyższe zalecenie Soboru całkiem ignoruje, i jeszcze na koniec twierdzi, że to w imię Soboru? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy Pan Bóg pozwala nam na zaprzeczanie rozumowi i rzeczywistości? Czy to nie byłoby łamanie nakazu stawania w prawdzie?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W liście czytamy dalej:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Należy więc uznać, że Ryt Rzymski, wielokrotnie w ciągu wieków dostosowywany do potrzeb czasu, nie tylko zachowano, ale i odnowiono „trzymając się wiernie Tradycji” [22]. Ci, którzy pragną z pobożnością celebrować według dawnej formy liturgicznej, nie będą mieli trudności z odnalezieniem w Mszale Rzymskim, zreformowanym według myśli Soboru Watykańskiego II, wszystkich elementów Rytu Rzymskiego, a zwłaszcza Kanonu Rzymskiego, który stanowi jeden z najbardziej charakterystycznych elementów.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Cóż to za przedziwna tautologia…. Jeżeli ktoś zakłada że to Ryt Rzymski, to jak niby jego problemem może być znalezienie w Rycie Rzymskim wszystkich elementów Rytu Rzymskiego? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Do czego ona zmierza? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Odwraca jedynie uwagę od tego co rzeczywiście jest dla wiernych problemem, w stronę chochoła i rozwiązuje problem którego nikt nie ma. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeżeli ktoś pragnie celebrować wg pewnej formy, to pragnie wg tej formy, a nie doszukiwania się elementów dawnej w Nowej. To absurdalnie skonstruowane stanowisko, nie wynikające z niczego, wnoszące jedynie zamęt.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czytamy tam dalej:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">”</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Chcę dodać jeszcze </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">jeden powód jako podstawę mojej decyzji</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">: w słowach i postawach wielu osób coraz wyraźniej widać, że istnieje ścisły związek między wyborem celebracji według ksiąg liturgicznych sprzed Soboru Watykańskiego II, a odrzuceniem Kościoła i jego instytucji w imię tego, co uważają za „prawdziwy Kościół”.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To nieprawda. Bezprawny i krzywdzący wniosek. Krzywdzący zarówno dla samej Formy Mszy, jak i dla ludzi, co w niej uczestniczą. Określenie ”wielu osób” tej nieuprawnionej generalizacji i wylewania dziecka z kąpielą nie znosi. Z tego, że coś robi wiele osób nie wynika w żaden sposób ścisły związek między wyborem celebracji a odrzuceniem Kościoła, czy nawet negacją soboru.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jakże krzywdząca jest więc ta generalizacja... </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlaczego papież nie zakaże – co byłoby konsekwentne i bardziej zasadne- Nowej Mszy, bo nagminnie pojawiają się w jej trakcie nadużycia sprzeczne nawet z zasadami NOM? Oglądają to dzieci, wchłaniają błędne postawy, a rodzice, którzy chcą im dać dobre przykłady i obronić przed zgorszeniem nie mają wyjścia- pozostaje im Msza Trydencka, bo tam nadużyć prawie nie ma! </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niestety podczas pandemiopsychozy również w wielu miejscach Mszy Tradycyjnej kapłani zalecali a wierni ubierali w dużej ilości maski. Chęć obrony dzieci przed tym zgorszeniem sprawiła że odpłynęli do Bractwa Piusa X, bo tylko tam masek prawie nie było. Przynajmniej w moim małym skrawku świata. Ci rodzice nie mieli wyjścia. O nich papież nie pamięta? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przypomnę tu jednak, że nadużycia liturgiczne, w tym maski, nie świadczą o dobroci/złości danej formy Mszy, czy to Tradycyjnej, czy Nowej. To, że są wspólnoty niewierzących, w których nie było masek, nie świadczy o prawdziwości czy fałszywości innych elementów.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przeczy owemu generalizującemu wnioskowaniu zawartemu w TC choćby jedna osoba, która chodząc na Mszę Wszech Czasów ani Kościoła, ani papieża ani SWII nie odrzuca. Takich osób ja osobiście znam bardzo dużo. I jest ich coraz więcej. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Coraz więcej jest też osób uczęszczających na mszę Trydencką w wyniku „wypchnięcia ich” z Kościoła, szczególnie po skandalicznej sytuacji, gdy księża za przykładem idącym z Watykanu, nie wpuszczali ludzi na Msze, bali się udzielać sakramentów, w imię łamiącej(jak wykazałem już innym miejscu) VIII przykazanie narracji władz państwowych. Papież niestety ją ulegle potwierdzał. Co prawda stwierdzał słusznie, że obmowa jest gorszą zarazą niż koronawirus, ale nie gromił tych, co w imię walki z wirusem pomawiają ludzi z odsłoniętą twarzą jakoby stwarzali zagrożenie dla innych. Niestety papież mówił coś jeszcze: „uważam, że z etycznego punktu widzenia wszyscy powinni się zaszczepić” W tym zaś zawarte jest założenie, że nieszczepienie jest etycznie złe, a więc Ci, co się szczepić nie chcą zachowują się nieetycznie. Czy to nie jest pomówienie uderzające w VIII przykazanie? Czy nie to raczej było tym, co u wielu ludzi mogło podważyć zaufanie do Kościoła, bądź jego obecnych reprezentantów? Czy to nie z tego powodu wielu ludzi odpłynęło do Bractwa św. Piusa X, by tam normalnie skorzystać z Sakramentów, które Kościół im ograniczał i przywdziewał w maski? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powyżej cytowane słowa z listu są podawane jako uzasadnienie decyzji papieskiej. Czy nie są więc tym bardziej świadectwem fałszywości powodów tej decyzji? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przewrotność owych powodów potęguje fakt, iż sama decyzja na nich oparta uderza głównie w te grupy</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, które właśnie dlatego są podległe biskupom, że SWII, czy NOM nie negują, ani słowem zaś nie odnosi się do tych, którzy jawnie negują SWII i NOM, czyli np. Bractwo św. Piusa X. Zwrócił mi na to uwagę znajomy i pyta: o co tu chodzi?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przecież, jak mówią inni: taka decyzja przyciągnie ludzi do FSSPX, ale wielu też skłoni wbrew zamiarom Bractwa do przeniesienia nadziei pokładanej w całym Kościele, na jedną z jego części. To pierwsze samo być może ich uratuje. To drugie jako sprzeczne z naszą Świętą, Rzymsko-Katolicką Wiarą ich zgubi.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Decyzja zawarta w Motu Proprio z 16 lipca 2021 zaprzecza temu, co podane jest jako jej uzasadnienie. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Owszem wielu ludzi dopiero po tej decyzji, po wyżej wymienionym wypchnięciu i pomówieniach przyjmuje taką postawę: „to nie papież, to uzurpator” No cóż, wynika to z tego, iż obie strony tego konfliktu podzielają błędną definicję sytuacji z której wynika fałszywa alternatywa. Kłócą się dlatego, że zgodnie podzielają ten sam błąd.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Np. jedni i drudzy zbyt samodzielnie traktują zarządzenia osoby pełniącej Urząd Papieża albo literę tego czy innego soboru. Tyle że jedni z tego powodu traktują jako prawdziwe decyzje w których papież przekracza kompetencje, ci zaś co widzą ich błędność podważają hurtem i inne jego decyzje, albo nawet uznają go za uzurpatora. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W innym przypadku jedni powołują się na SWII a raczej na swoja jego interpretację i traktują ją jako świętą, a drudzy zamiast zwrócić uwagę, że ta interpretacja jest błędna, potwierdzają tą interpretację, jakby była jednoznaczna i konieczna, tylko w przeciwieństwie do tamtych oceniającą negatywnie i odrzucają Sobór. Jedni i drudzy się mylą w podobny sposób jak protestanccy soliskrypturyści: mylą się co do obiektywnej cechy języka, jaką jest konwencjonalność, kontekstowość i niesamodzielność, sprawiająca że niemal zawsze można inaczej zinterpretować. Nawet słowo „zinterpretować” można różnie zinterpretować. Interpretacja poszczególnych tekstów Soboru to nie wszystko. Jest jeszcze interpretacja tożsamości i legitymizacji. Otóż jedni uznają, że obrona Soboru wymaga uznania każdego sformułowania w nim zawartego za poprawne i obowiązujące. Ci, którzy widzą, że są tam sformułowania nie do obronienia, potwierdzają rozumienie tożsamości zakładane przez oponenta, różnią się tylko odwrotnym wartościowaniem soboru. (wtedy Sobór jako taki obronić by się dało. A mamy obowiązek bronić co się da w rzeczach dekretowanych przez papieża i Kościół) O tym zresztą pisałem w tej książce w innych miejscach i tam pojawi się uzasadnienie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czytamy w liście do biskupów wyjaśniającym TC dalej:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Nie dla zaprzeczenia godności i wspaniałości tego rytu Biskupi zgromadzeni na soborze powszechnym prosili o jego zreformowanie; ich intencją było, aby „wierni nie uczestniczyli jak obcy lub milczący widzowie, lecz aby przez obrzędy i modlitwy misterium to dobrze rozumieli, w świętej czynności brali udział świadomie, pobożnie i czynnie” [28]”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Znowu ma tu miejsce odwracanie uwagi od problemu, kierowanie jej na intencje, gdy nikt ich nie neguje. Intencje mogą być święte, a to nie chroni przed błędami. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Chodzi o zasadność samych zmian i zgodność wnioskowania z logiką i rzeczywistością. Otóż okazuje się reforma nie zapewniła aktywnego uczestnictwa, tak jak stara Msza nie była jednoznaczna z „uczestnictwem obcych widzów”. Takie wyjaśnienie jest więc niezasadne. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wróćmy teraz do samego Motu Proprio:</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Art. 8. Wcześniejsze normy, instrukcje, zezwolenia i zwyczaje, które nie są zgodne z postanowieniami niniejszego </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Motu Proprio</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, zostają uchylone.”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Słowa powyższe to nie „uchylenie”. To zerwanie. Zerwanie jedności z poprzednimi papieżami, zwyczajami i zezwoleniami, dokonywane paradoksalnie w imię Jedności. W imię Jedności Kościoła w jednym obszarze zrywa tą jedność w innym obszarze: „Właśnie w celu obrony jedności Ciała Chrystusa jestem zmuszony </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">odwołać zezwolenie”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To nie było zwykłe zezwolenie, ale potwierdzenie. Papież Pius V w swoim nakazie działał budująco: Zakazał zakazywać tego co święte, żeby rozwiać wątpliwości sumienia i skrupuły wiernych, a szczególnie kapłanów, słyszących potencjalnie różne zakazy w przyszłości. Głos papieża Franciszka niestety właśnie takie rozterki potęguje: </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(…)na mocy treści niniejszego aktu i mocą Naszej Apostolskiej władzy, przyznajemy i uznajemy po wieczne czasy, że dla śpiewania bądź recytowania Mszy św. w jakimkolwiek kościele, bezwzględnie można posługiwać się tym Mszałem, bez jakichkolwiek skrupułów sumienia lub obawy o narażenie się na karę, sąd lub cenzurę, i że można go swobodnie i zgodnie z prawem używać. Żaden biskup, administrator, kanonik, kapelan lub inny ksiądz diecezjalny, lub zakonnik jakiegokolwiek zgromadzenia, jakkolwiek nie byłby tytułowany, nie może być zobowiązany do odprawiania Mszy św. w inny sposób, niż przez Nas polecono. Podobnie nakazujemy i oznajmiamy, iż nikt nie może być nakłaniany bądź zmuszany do zmieniania tego Mszału; a niniejsza Konstytucja nigdy nie może być unieważniona lub zmieniona, ale na zawsze pozostanie ważna, i będzie mieć moc prawną, pomimo wcześniejszych konstytucji lub edyktów zgromadzeń prowincjalnych bądź synodalnych, i pomimo zwyczajów ww. kościołów, ustanowionych bardzo dawnym lub odwiecznym nakazem, zachowując tylko zwyczaje mające ponad 200 lat.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Forma Mszy jest dana nie jako dyspozycja papieża, ale jako coś świętego przez tego papieża tylko potwierdzonego. Papież może wobec tego to potwierdzić, ale nie może tego odwołać. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To odwołanie czegoś, co odwołaniu nie podlega tak, jak 10 przykazań. To wszak zamach na Całość Papiestwa w imieniu jego części, analogiczny do podważania jedności całego Kościoła w oparciu o mylenie tego Kościoła z jego częścią: „Kefasa, Apollosa, czy Pawła.” Watykan sprzeciwiając się temu, sam robi podobnie i zaprzecza celom deklarowanym w słowach, czyli Jedności.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kiedy pisałem w innym miejscu(przed pojawieniem się tego Motu Proprio papieża Franciszka), że wierzę w Kościół, a nie w ten czy inny jego zakon, miałem to samo na myśli. Ale z tego też wynika, że nie wierzę osobno z zarządzenia papieża Franciszka, Jana Pawła II, Benedykta, czy Piusa V, ale w całe, niesprzeczne Papiestwo i Kościół! To taki Kościół jest Mistycznym Ciałem Chrystusa!</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powyższe decyzje papieża Franciszka wpisują się w to, przeciwko czemu literalnie występują. Więcej: one wiernych do takiej postawy prowokują, podkopują zaufanie do Kościoła, wierni w odruchu obronnym stają po przeciwnej stronie tej fałszywej alternatywy: albo papież Franciszek i SWII, albo Msza „Trydencka” i poprzedni papieże. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak taka sprzeczność może być wiążąca?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Jak ma nie zasiać zamętu w sercach wiernych?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To, że ktoś coś deklaruje, nawet mimo szczerych intencji nie znaczy, że to robi. Choćby nie wiem jak słoń się zapierał, że nie jest słoniem nie znaczy, że nim być przestanie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak samo jest z niektórymi, do których owe zarzuty są odnoszone. Oni analogicznie do słów papieża Franciszka deklarują(zapewne mając takie szczere intencje), iż go uznają, iż postępują w imię jedności Całego Kościoła, ale w praktyce, definiując uznane przez ten Kościół jako święte nowe zwyczaje i ryty, za czyniące katolika obiektywnie protestantem” de facto temu w pewnych elementach zaprzeczają, skłaniając wiernych wbrew deklaracjom słownym do przenoszenia nadziei z całości Kościoła, na tą jego część, która tych nowych rytów nie uznaje… Tyle, że oni właśnie tymi decyzjami Watykanu, krzywdzącymi osądzeniami formy, którą oni żyją jakby była „martwa”, są w to błędne koło fałszywych alternatyw wciągani! Nawet, jeśli się mylą, to nie oni zaczęli. Dlatego prawdziwe, a nie tylko gadane pojednanie powinien zacząć również Watykan. Jego stanowisko, które teraz omawiamy jest tego zaprzeczeniem.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Podobnie przewrotne jest nazywanie normami tego, co jest de facto odejściem od rzeczywistych norm zdrowotnych i społecznych. Media przekazują, że papież też się w to wpisuje. A rozporządzenia osobiście słyszane przez nas w kościołach zdecydowanie zdają się to potwierdzać: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #333333; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">– Ale uważajcie, nie śpiewajcie jeszcze z okazji zwycięstwa, nie ogłaszajcie go za wcześnie –</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> ostrzegł Franciszek. Podkreślił, że </span><span style="background-color: transparent; color: #333333; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„nadal trzeba przestrzegać reguł, jakie obowiązują. To są normy, które nam pomagają, aby wirus zniknął”</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #333333; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">– Dzięki Bogu, wychodzimy z najostrzejszej fazy, ale zawsze zgodnie z zaleceniami, jakie dają nam władze</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> – wskazał papież. – </span><span style="background-color: transparent; color: #333333; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ale niestety w innych krajach, zwłaszcza Ameryki Łacińskiej, wirus dalej pochłania wiele ofiar. W miniony piątek w jednym z krajów umierała jedna osoba na minutę. To straszne</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> – podkreślił.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Poniżej zaś papieżowi przypisywane są wprost poniższe słowa oszczercze, przypisujące osobom dającym świadectwo uczciwości egoizm, nieodpowiedzialność i żerowanie na nieszczęściu innych:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: #333333; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Z drugiej strony rośnie liczba tych, którzy bezlitośnie korzystają na nieszczęściu innych, myśląc tylko o sobie, protestując lub narzekając na pewne restrykcje – apeluje do wiernych Franciszek (BNN Bloomberg).”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Określenie „jedyne”, użyte w dokumencie papieża Franciszka, oznacza uznanie „Mszy Tradycyjnej” za nieaktualną i poza błędnym zrelacjonowaniem stanu faktycznego wpisuje się w fałszywe, sprzeczne z Tradycyjną wykładnią kościoła podejście deterministyczne, opisane w powyżej zamieszczonym fragmencie mojego listu do biskupów z 2015 roku. Przytoczmy tu encyklikę Mediator Dei na którą powołuje się Motu Proprio TC:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To samo należy sądzić o usiłowaniach, które niektórzy podejmują, by przywrócić niektóre dawne obrzędy i ceremonie. Owszem liturgia dawnych wieków jest niewątpliwie godna szacunku. Nie należy jednak mniemać, iż dawny zwyczaj, dlatego tylko że tchnie starożytnością, jest lepszy i stosowniejszy, czy to sam przez się, czy to w odniesieniu do późniejszych czasów i nowych warunków. </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Także nowe obrzędy liturgiczne są godne szacunku i zachowania, gdyż powstały pod natchnieniem Ducha Świętego</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, który w każdym czasie aż do końca świata jest obecny w Kościele (Mat. 28,20.); są one w równym stopniu środkami, którymi przeczysta Oblubienica Jezusa Chrystusa posługuje się dla ożywienia i zapewnienia świętości ludzi.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jest zapewne rzeczą mądrą i godną pochwały powracać duszą i myślą do źródeł liturgii świętej, badanie bowiem przeszłości niemało przyczynia się do głębszego i dokładniejszego poznania znaczenia świąt i treści formuł w liturgii używanych, oraz symboliki świętych obrzędów. Natomiast nie jest rzeczą ani mądrą, ani godną pochwały wracać we wszystkim i za wszelką cenę do starożytności.(…)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zatrzymajmy się na tym fragmencie. Wielu przypisuje owo zapatrzenie w starocie tym, co bronili Mszy „Trydenckiej”. Tyle, że jest dokładnie na odwrót: to „reformatorzy” chcieli jednocześnie powrócić do „źródeł” i dostosować się do nowych czasów, a w tym celu odrzucić tą Mszę, która była żywa w ich czasach. To NOM jest oparty na RZEKOMYM przywracaniu dawnych ale już nieaktualnych zwyczajów. „Tradycjonaliści” zaś bronili tego, co zastali, co było im współczesne, co żywe, co im bezpośrednio przekazane. Tyle, że to „Tradycjonalistom” się opacznie owo grzebanie w starociach przypisuje, co jest po prostu sprzeczne ze stanem faktycznym. „Reformatorzy” w swoich oskarżeniach wobec nich zarzucili im przewrotnie i krzywdząco własny błąd. Niestety wielu ludzi powtarza te opaczne zarzuty.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W Motu Proprio TC pomimo zapewnień o pełnej zgodności pomijany jest główny powód rozterki wiernych. Owo pomijanie pogłębia ją. Tym powodem jest sprzeczność praktyki Nowej Mszy choćby z powyższymi i poniższymi słowami Piusa XII z Mediator Dei:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> (…)I tak, by użyć przykładu, błądzą ci, którzy chcą ołtarzom przywrócić pierwotny kształt stołu; </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">którzy chcą wykluczyć czarny kolor z szat kościelnych;(…)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Żaden z rozumnych katolików, w zamiarze powrotu do starych formuł uchwalonych przez dawne Sobory, nie może odrzucić orzeczeń, które Kościół pod natchnieniem i kierownictwem Ducha Świętego bardzo pożytecznie określił w nowych czasach i których utrzymać się nakazał. Podobnie żaden rozumny katolik nie może odrzucać obowiązujących dzisiaj przepisów, by powrócić do praw wywodzących się ze starożytnych źródeł Prawa Kanonicznego. Tak samo rzecz ma się z liturgią. Kto chce powrócić do starodawnych obrzędów i zwyczajów a odrzucać nowe, które z opatrznościowego zrządzenia Bożego ze względu na zmienione warunki zostały wprowadzone, ten widocznie kieruje się nieroztropnym i niewłaściwym zapałem</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie muszą być też wiążące wszystkie założenia uzasadniające zawarte w dokumencie Piusa V. Paweł VI i Franciszek w swoich dokumentach pokazują swoje działania jako kontynuację i poprawienie tego, co Pius V opisał w następujących słowach. Tyle, że akurat to, do czego nawiązują jest błędnym przeświadczeniem św. Piusa V dotyczącym nie wiary i moralności, ale możliwości opisu przez nauki statusu zjawisk historycznych i kulturowych: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">uznaliśmy za konieczne (…)przeredagowanie Mszału tak szybko, jak to tylko możliwe.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Postanowiliśmy więc przekazać to zadanie wybranemu komitetowi uczonych; a oni, porównując na każdym etapie swojej pracy i z najwyższą uwagą starożytne kodeksy z Naszej Watykańskiej Biblioteki oraz odpowiednie (oryginalne lub poprawione) kodeksy z innych źródeł, konsultując to ponadto z pismami uznanych starożytnych autorów, którzy zapisali nam w testamencie treści dotyczące odprawianych świętych rytów, </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">odtworzyli w ten sposób sam Mszał w pierwotnej formie i rycie świętych Ojców</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powyższe stwierdzenie jest przekonaniem, niekoniecznym do wiary [dotyczącym obszaru badań, a nie wiary, stąd możliwy jest tu błąd papieża. Tu też się poprawię], jakoby dało się ustalić, która to forma Mszału jest pierwotna i więcej, że jest to akurat ta, do której na tamtym etapie doszli uczeni. Nie, nie da się.[Tu też się poprawię, bowiem papież mówi, że chodzi o Mszał Ojców, ale nie precyzuje o których ojców, i z którego wieku chodzi. A skoro tak, to których ojców mszał w pierwotnej postaci rzeczywiście dało się odtworzyć. Pochopnie utożsamiałem to z mrzonkami niektórych o „pierwotnym Kościele i Mszy „pierwszych chrześcijan”] Z powodu niedomykalności procesu weryfikacyjnego w nauce, jak również dlatego, że nie wiemy, czego nie wiemy i czy to, czego nie wiemy, nie zmieni tego, co wiemy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Słowa Piusa V i Pawła VI są przykładem omylności tych dociekań. Pius V twierdził, że odtworzyli pierwotny Mszał, a Paweł VI temu przeczył twierdząc, że jednak pojawiły się nowe w tej materii odkrycia i ”postępy wiedzy liturgicznej”[skoro powyżej się myliłem, to i tu błędnie widziałem sprzeczność]:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niewątpliwie drogę do niej przygotowały postępy wiedzy liturgicznej w ostatnich czterech wiekach. Jak wynika z konstytucji apostolskiej </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Quo primum</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> wydanej przez naszego poprzednika, św. Piusa V, po Soborze Trydenckim do zreformowania Mszału rzymskiego niemało pomogły "studia nad starymi kodeksami, które wydobyto z Biblioteki Watykańskiej i zebrano z różnych stron". Od tego czasu zostały odkryte i wydane najstarsze źródła liturgii oraz głębiej przestudiowano formuły liturgiczne Kościoła Wschodniego. Wielu pragnęło, aby te bogactwa doktryny i pobożności nie spoczywały dłużej w cieniu bibliotek, lecz wydobyte na światło, oświecały i karmiły dusze chrześcijan.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[Usunięty akapit z powtórzeniem powyższych błędnych zestawień. Wniosek z tego taki, że błędna jest pewność że teksty stare są na tyle jednoznaczne, że poprawnie je odczytamy. Takiej pewności nie mamy, dlatego trzeba dużej wiedzy żęby je odczytywać, a samodzielne czytanie przez wiernych i poprawianie żywego magisterium może prowadzić do wielu błędów]</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pius V jednak mimo pisania o odtwarzaniu pierwotnej MSZY, jedynie potwierdził zgodność dotychczasowej formy z rzekomo odtworzoną. Nawet gdyby te założenia były błędne nie przełożyły się u niego na błędną praktykę konstytucyjną. Niestety wspomniani tu następcy wiele wieków później te błędne założenia zaczęli wcielać życie. Na tym polega zrazu niedostrzegana, ale kluczowa między nimi różnica.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przedmiotem naszej wiary jest objawienie, a nie omylne ustalenia nauki. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[.]</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powrót „do starych formuł” do rzekomo pierwotnego stołu powyżej, przez jednego papieża został uznany za błąd i zakazany jako archeologizm, a przez następnych papieży był dekretowany, co wiernych a tym bardziej kapłanów stawia w sytuacji pozornie beznadziejnej. Każdy wybór zdaje się zły. Jeżeli Ci papieże sobie zaprzeczają, to również w samych ich rozporządzeniach trudno szukać kryteriów rozwiązujących ów spór. Jedynym wyjściem okazuje się wynikająca z dobroci i rozumu(który i tak zawsze pośredniczy przyjmowaniu decyzji papieskich, wszak żeby je przyjąć, nawet żeby w nie uwierzyć, trzeba je jakoś zROZUMieć) interpretacja rozszerzająca: bronić co się da. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[.]</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Papież może więc dodać nową formę modlitwy. Takie pozytywne zezwolenie papieża na rzeczy święte musi być wiążące, z przyczyn logicznych i duszpasterskich. Natomiast nie może być wiążące zakazywanie tego, co przez poprzednich papieży uznawane było za święte i </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">niezakazywane po wsze czasy.[Tu mój błąd, bo powtarzałem jako oczywistą taka interpretację bulli Quo Primum tempore. Jak pokazałem wcześniej da się ją rozumieć tak, że nikt nie Mozę zmienić i zakazać – ale w domyśle – prócz samego papieża. Niemniej papież o tym, wie, i wie że tak ten dokument może być przez wiernych rozumiany, stąd wprowadzenie zakazu może rodzić zrozumiały z przyczyn komunikacyjnych zamęt wśród wiernych.] Z tego więc samego powodu, z którego nie traktowano wiążąco zakazu wszelkich zmian wydanego przez Piusa V Mszału, nie można traktować absolutnie wiążąco zakazu sprzecznego z uprzednim pozwoleniem Piusa V i Benedykta XVI.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Z tego też samego powodu nie wolno mi wykluczać prawowierności NOM. Da się to pogodzić. Wystarczy przyjąć tu logikę „grzechu pierworodnego, „błogosławionej winy”, czy człowieka „z probówki”. To, co było tworzone z błędnych pobudek, może się okazać godne i prawowierne już jako zadekretowane, tak samo jak błędne przeświadczenie Piusa o pierwotności formy Mszy, nie zaważyło na trafności decyzji wydanych w oparciu o to przeświadczenie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak samo to, co pochodzi z pogańskiego arystotelizmu zostało wcielone do katolicyzmu m. in. przez św. Tomasza z Akwinu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mogę więc przyjąć jedyną logiczną interpretację Tradycyjną uznawania tego, co jest tego NOM konstytutywnym elementem. A więc muszę wszędzie tam, gdzie NOM jest niedoprecyzowany wypełniać to zasadami precyzowanymi przez poprzednie Mszały Rytu Rzymskiego. Tym bardziej, że jak to pisze w tym samym liście papież Benedykt XVI:: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Nie jest czymś właściwym odnoszenie się do tych dwóch wersji Mszału Rzymskiego jako do "dwóch rytów". To raczej podwójne użycie jednego i tego samego rytu.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jako, że jest to orzeczenie pozytywne, nienegujące poprzednich mam obowiązek je traktować wyjściowo jako wiążące. Przy ewentualnej krytyce sprawdzić na początku czy jest możliwość jego obrony.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W Motu proprio TC mamy złamanie tej zasady. Pojawia się tam błąd analogiczny do pośpiesznego odrzucania NOM: zaprzeczanie decyzjom innych papieży składających się w świętą Wypadkową, ograniczanie swobody użycia Mszału Piusa V.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Si quis dixerit, caeremonias, vestes et externa signa, quibus in missarum celebratione ecclesia catholica utitur, irritabula impietatis esse magisquam officia pietatis: anathema sit.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gdyby ktoś mówił, że obrzędy, szaty i znaki zewnętrzne, których używa przy sprawowaniu mszy Kościół katolicki, są bardziej podnietą do bezbożności niż pełnieniem pobożności - niech będzie wyklęty.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To, co czytamy w Traditionis Custodes na samym końcu nie przypomina – łagodnie mówiąc – otwartości, z którą to papież wpuszczał do Kościoła Paciamamę, pogan i innowierców:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Zarządzam, aby wszystko to, co postanowiłem w niniejszym Liście apostolskim w formie Motu Proprio, było przestrzegane w całości, bez względu </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">na jakiekolwiek</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> argumenty przeciwne, nawet jeśli gdyby były godne szczególnej wzmianki, oraz aby zostało ogłoszone poprzez opublikowanie w dzienniku L’Osservatore Romano, wchodząc w życie natychmiast, a następnie aby zostało opublikowane w oficjalnym komentarzu Stolicy Apostolskiej, Acta Apostolicae Sedis.” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zarówno powyższe zastrzeż</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">enie, jak i wiele argumentów zawartych wcześniej przypomina sformułowania zawarte w Konstytucji Apostolskiej Pawła VI Missale Romanum. Różnica jest taka, że Franciszek jest bardziej bezwzględny. Paweł VI pisał tam: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Chcemy, aby nasze postanowienia i przepisy zachowały swoją moc teraz i w przyszłości bez względu na przeciwne</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[a więc sam przyznaje że to przeciwieństwo z poprzednikami może być] </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">postanowienia Konstytucji i zarządzeń apostolskich naszych poprzedników i bez względu na inne przepisy godne wspomnienia i unieważnienia” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Różnica niby kosmetyczna, mieszcząca się w schemacie tego typu dokumentów, ale pokazująca rosnącą radykalizację piewców „jedności i łagodności”. Kolejna istotna różnica w powyższych sformułowaniach to rezygnacja z wypowiadania się w </span><span style="background-color: white; color: #202122; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">pluralis maiestaticus</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(Rezygnacja ta pozbawia dokumentów wyraźnej informacji do wiernych, iż papież nie wypowiada się tylko w swoim imieniu, ale w imieniu Całego Kościoła, innych papieży i samego Chrystusa. Ta rezygnacja jest też jednym z czynników skłaniających wiernych do błędnego, autonomizacyjnego, jednostkowego traktowanie papieża.) </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak takie zamieszanie nastawia do Mszy Świętej - Ofiary Chrystusa i podstawy tożsamości Kościoła? Takie działanie dezorientuje wiernych, zaprzepaszcza wielkoduszne rozpędzanie potencjalnych wątpliwości sumienia przez zakaz zakazywania św. Piusa V, podkopuje subiektywnie podstawy wiary w Kościół, co papież Benedykt XVI, jeszcze jako kard. Ratzinger przyznał:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kard. J. Ratzinger: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Wspólnota, która wszystko, co dotychczas było dla niej najświętsze i najszczytniejsze, ni stąd ni zowąd uznaje za surowo zakazane, a tęsknotę za tymi zakazanymi elementami traktuje wręcz jako nieprzyzwoitość, stawia samą siebie pod znakiem zapytania. Bo właściwie jak człowiek ma tu jej jeszcze wierzyć? Czy dzisiejsze nakazy nie staną się jutro zakazami?(...) („Sól ziemi” 1996 wyd. polskie 1997 Peter Sewald wywiad rzeka z kard. Ratzingerem)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Byłem(...) zaniepokojony zakazem używania starego Mszału, ponieważ nic takiego nie zdarzyło się nigdy w całej historii liturgii.(...) Dla życia Kościoła jest dramatycznie konieczne odnowienie świadomości liturgicznej, która ponownie uzna jedność historii liturgii i przyjmie Sobór Watykański II nie jako wyłom, ale moment ewolucyjny(...).</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Motu Proprio TC wraz z listem wyjaśniającym zdają się również w wewnętrznym układzie bardzo zręcznie odnosić do podobnego, ale przeciwnego w skutkach motu proprio Summorum Pontificum. Benedykta XVI. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zacytuję tu jeden z komentarzy czytanych na świeżo w trakcie dopisywania tego podrozdziału. Jeżeli wyrażam się nieudolnie, to być może bardziej zrozumiałe, a jednocześnie zbieżne z moim będzie stanowisko autora „Historii Mszy”, jednego z pierwszych ludzi zaszczepiających na terenie Polski znajomość „Mszy Tradycyjnej”, zgłębiający temat na długo, zanim przyszedłem na świat. Paweł Milcarek pisze tak :</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„wolno najwyższej władzy wprowadzać do Kościoła „nowe obrzędy” (novus ordo), lecz nie oznacza to unieważnienia obrzędów tradycyjnych, jeśli nowe nie jest tylko aktualizacją dotychczasowego. Wydanie przez papieża Pawła VI mszału i innych ksiąg liturgicznych — tak jak zrozumiało to intuicyjnie wielu wiernych już wtedy — nie było zaś jedynie kolejnym wydaniem dotychczasowych ksiąg, lecz właśnie startem innej formy liturgii rzymskiej. Start jakiejś nowej formy, tak jak wiele razy w dziejach Kościoła, nie mógł zakładać odwołania starszej, używanej od wieków. Nie zachodziło tu prawo zastępowania — co po latach miał stwierdzić Benedykt XVI.. Władza kościelna może w takich sytuacjach przewidzieć niezbędny sposób uporządkowania harmonii między poszczególnymi formami liturgicznymi — ale nie może zakładać, że nowa po prostu wypchnie starą poza margines życia i legalności.(…)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Rzeczy święte pozostają święte – i żyją w Kościele. Ich prawomocności czy mocy nie należy mierzyć ani moralną niedoskonałością ludzi szukających przy nich uświęcenia, ani jedynie potwierdzeniami płynącymi od pieczęci instytucji. Za Benedyktem XVI przypominamy, że nie ma na ziemi takiej władzy, która mogłaby znieść prawowierne ryty, używane w Kościele przez wieki jako lex orandi, lex credendi. Wbrew czysto pozytywistycznej i nadmiernie klerykalnej wizji praw Kościoła, życie katolickie opiera się na głębszej prawowitości – w której akty władzy nigdy nie są jedynym czynnikiem.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wobec sprzeczności między postawami papieży słowa Pana Naszego Jezusa Chrystusa: „Cokolwiek rozwiążecie…” nie mogą się odnosić do każdego papieża z osobna, ale do tego, co nazwaliśmy wcześniej w tej książce „Świętą Wypadkową”, czyli do tego, co z zarządzeniami Całej Nauki Kościoła, papieży wszystkich wieków w sprawach wiary i moralności niesprzeczne. Wiążąca jest dla nas ta wypadkowa. Kryterium rozstrzygającym między sprzecznościami jest tu wynikająca z IV przykazania i logiki niemożność zakazywania tego co uprzednio ogłoszone jako święte i przez to niezakazywalne. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jedyną logiczną wykładnią jest ta tradycyjna, wg której źródłem prawa w przypadku sprzeczności między depozytem poprzedników, a stwierdzeniem doczesnych(a taka ma miejsce między pozwoleniem Benedykta XVI i Piusa V, a ograniczeniem tych zezwoleń przez Franciszka) nie jest arbitralne ustalenie doczesnych, wszak to pozwoliłoby każdemu członkowi Kościoła oprzeć się na własnych ustaleniach, podważyć nawet zasadę prymatu papieskiego. Wtedy dana instytucja, język itd., a w tym przypadku Kościół straciłyby podstawy tożsamości. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Analogią jest przywoływany w tej książce przykład języka, stanowiący pars pro toto innych narzędzi komunikowania, znaczącego działania i wyrażania własnej wiary: gdyby każdy sobie go mógł wymyślać, wg własnych współczesnych ustaleń, to byśmy się nie dogadali. Język zaprzeczyłby swojemu komunikacyjnemu celowi, współkonstytuującemu jego tożsamość .</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Podobnym błędem było tworzenie w komisjach współczesnej formy Mszy Świętej. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Władza papieska nie czerpie swej legitymizacji z osoby, ale z przekraczających osobę papieża reguł i decyzji poprzedników, składających się na Tradycję Kościoła. Do tego obliguje go nie tylko rozum, ale i IV przykazanie. Stąd wyrażenie „cokolwiek rozwiążecie…” nie odnosi się do każdej decyzji konkretnego papieża, ale do całego Urzędu Papieskiego.[to moje tłumaczenie jest częściowo błędne, ponieważ, ostatecznie to od konkretnego papieża dowiadujemy się jak rozumieć poprzednie nauczanie] Fragment ów nie może być czytany w oderwaniu od reszty, w tym od wzmianki o sprzeciwie św. Pawła wobec św. Piotra. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Papież Franciszek pisze DALEJ w liście uzasadniającym powyższe Motu proprio:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Możliwość zaoferowana przez Jana Pawła II, a z jeszcze większą wielkodusznością przez Benedykta XVI, mająca na celu przywrócenie jedności ciała kościelnego, z uszanowaniem różnych wrażliwości liturgicznych, została wykorzystana do powiększenia dystansów, zaostrzenia różnic i budowania przeciwieństw, które ranią Kościół i hamują jego postęp, narażając go na ryzyko podziałów.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(…)Chcę dodać jeszcze jeden powód jako podstawę mojej decyzji: w słowach i postawach wielu osób coraz wyraźniej widać, że istnieje ścisły związek między wyborem celebracji według ksiąg liturgicznych sprzed Soboru Watykańskiego II, a odrzuceniem Kościoła i jego instytucji w imię tego, co uważają za „prawdziwy Kościół”. Jest to zachowanie sprzeczne z komunią, podsycające dążenie do podziału – „Ja jestem Pawła, a ja Apollosa; ja jestem Kefasa, a ja Chrystusa” – na które apostoł Paweł zareagował stanowczo [23]. Właśnie w celu obrony jedności Ciała Chrystusa jestem zmuszony odwołać zezwolenie udzielone przez moich Poprzedników. Wypaczony użytek, jaki się z niego czyni, jest sprzeczny z powodami, które skłoniły ich do przyznania swobody odprawiania.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W liście słusznie zwraca się uwagę na błąd mylenia Kościoła z jedną z jego części, tyle że sam ten błąd w tym samym liście jest powielony: wymaga się od nas wyboru między opinią obecnego papieża[że to było czasowe pozwolenie tylko dla niektórych], albo jego poprzednika[że nie trzeba było pozwolenia, bo nie było nigdy zakazane i że chodzi o udostępnienie tej Formy wszystkim wiernym]. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pojawia się tu również błąd krzywdzącej generalizacji i wylewania dziecka z kąpielą: dostęp do tego, co święte zostaje ograniczony tylko dlatego, że ktoś tego nadużywa. W ramach tego samego błędu generalizacji wielu odchodzi z Kościoła, bo księża profanowali sakramenty. Jest to pomylenie zasad z ich łamaniem.(o czym pisałem przy okazji obrony papiestwa i Kościoła w pierwszym rozdziale tej książki) </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Idąc tym tokiem rozumowania należałoby również „Nową Mszę” ograniczyć tylko do specjalnie skonsultowanych z papieżem przypadków, i zabraniać by powstawały nowe miejsca jej celebracji” wszak, jak sam papież przyznaje, również w niej są powszechne i rażące nadużycia. Przecież ludzie odpływają do środowisk Mszy Trydenckiej, właśnie dlatego, że niemal w każdym kościele te nadużycia mają miejsce! Stały się powszechną praktyką a ludzie w sumieniu uznają je za zgorszenie dla swoich dzieci! Międzykazania księży, cyrki, baloniki, komentarze, brak katolickiej nauki moralnej a same świeckie teorie które za 5 lat już będą nieaktualne i na koniec maseczkowo-szczepionkowe moralne szantaże łamiące 8 przykazanie. Rodzice walczący o katolickie wychowanie swoich dzieci nie mają wyjścia, gdzie nie pójdą do kościoła na NOM mają – poza nielicznymi wyjątkami - takie ZGORSZENIA. Pozostaje im „Msze Trydencka”, bo tam kapłani tak kombinować nie mogą!</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wobec tego słowa z Traditionis Custodes to niesprawiedliwość. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">TC zakazuje dalej tworzenia nowych miejsc Mszy Tradycyjnej, jak to przywoływaliśmy. To niesprawiedliwość wobec tych, których wymienione w tym motu proprio zarzuty się nie tyczą. No i dezorientowanie wiernych, prowokowanie podziałów podkopujące zaufanie do Kościoła. To, że czytamy w liście piękne i chwalebne o tej jedności słowa nie wyklucza jeszcze pojawienia się w innym miejscu decyzji im przeciwnych.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dodajmy tu kolejny adekwatny komentarz: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.4pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.449999999999996pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Gdyby Franciszkowi zależałoby na dobru duchowemu wiernych, to powinien był zacząć od działań mających na celu poprawienie poziomu odprawiania mszy Pawła VI. Gdyby w każdej parafii była co niedzielę uroczysta suma z chorałem gregoriańskim, łacińską liturgią Eucharystyczną, Kanonem Rzymskim, odprawiona pobożnie i niespiesznie, z troskliwie udzielaną Komunią św., to debatę stara msza czy nowa można by zredukować do argumentów teologicznych, historycznych i pobożnościowych. Tymczasem obecnie wybór pomiędzy dwiema formami rytu rzymskiego to decyzja czy wolimy sztukę czy kicz, staranność czy bylejakość, namaszczenie czy pośpiech, wierność rubrykom czy radosną twórczość, troskę o Ciało Pańskie czy deptanie Jego okruchów</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.” -Tomasz Dajczak</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pisząc to powtarzam moją wcześniejszą deklarację posłuszeństwa papieżowi w tym wszystkim, co prawowierne, tam gdzie rozumiem jak te nakazy wykonywać w zgodzie z Nauką Kościoła i sumieniem. Tam gdzie nie wiem jak, siłą rzeczy powstrzymuję się od ich stosowania. Poprzestaję na dotychczasowych znanych mi zobowiązaniach danych przez Kościół. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak jak to było w przypadku ks. Piotra Natanka, głównym powodem mojej niezgody z nim było to, iż uważałem, że jeśli prawowierny przełożony wymaga by robić coś złego, to mamy prawo mu wypowiedzieć posłuszeństwo w tej konkretnej sprawie, nie w innych. Tam również powodami zakazu były niesprawiedliwe i pochopne oskarżenia o magicznie pojmowaną wiarę, upolitycznianie władzy Chrystusa, ale już sam zakaz prowadzenia pustelni, głoszenia kazań, był jak najbardziej uprawniony. Niestety te fałszywe oskarżenia wzbudziły poczucie krzywdy ze strony przełożonych, które to utrudniło tak oskarżonemu odróżnić żądania nieuprawnione od uprawnionych, zarzuty niesłuszne od słusznych.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">TC powołuje się na relacje biskupów, nie odwołując się przy tym, do przypadków gdy księża i biskupi, mówiąc łagodnie, nie ułatwiali wiernym proszącym o to uczęszczania na Mszę „Trydencką”, czym sprzeciwiali się zaleceniom Benedykta XVI, powołując się często na Sobór. Czy wobec tego to nie Msza Trydencka, a wręcz przeciwnie- utrudnianie korzystania z niej w imię Soboru nie były powodem niszczenia zaufania do Kościoła? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlaczego papież Franciszek ignoruje tą możliwość?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Szczerze mówiąc po takich decyzjach jak te ogłoszone w motu proprio „Strażnicy Tradycji” nie dziwię się że ludzie negują SWII i NOM. Sam Watykan skłania ich takimi krzywdzącymi decyzjami do mylenia błędnej praktyki z istotą tak samo, jak zresztą w dokumencie wydanym w imieniu papieża z powodu rzekomo błędnych działań czynionych w imię Mszy „Tradycyjnej” ogranicza się samą tą Mszę. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powtarzam tu kluczowe pytanie: Kto owo rozbijanie jedności, podważanie tego co święte zaczął? Czy na pewno Ci, których tu sie przedstawia jako winowajców?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kto zaczął?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przykre jest to, że w imieniu papieża Franciszka były publikowane deklaracje wpisujące się w przewrotny terror szczepionkowo-maseczkowy, a ten również polegał na obracaniu kota ogonem, i przecenianiu roli dekretów osób pełniących świecką władzę, traktowaniu ich jakby mogły ignorować zastane normy i stany przyrody i je mocą dekretu jak Pan Bóg zmieniać. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Diabeł nie kusi, których nie musi.</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli ktoś wpadł w potężny błąd samodzielnego rozstrzygania, to diabeł już nie musi takiego kogoś kusić przeciw zewnętrznej pobożności. Może w niej nawet dopomagać, ponieważ pozwala ona zagłuszyć główny błąd i zwieść ludzi owym nieodpartym wrażeniem że Ci, którzy sprzeciwili się papieżowi tacy doskonali, tak wszystko robią dobrze, tacy dobrzy dla innych i uśmiechnięci/zmożeni zatroskaniem. Po co będzie sobie tą przynętę psuł? </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Uczciwy osiągnie sukces? Bajki. Zostanie zadeptany przez tłum, co biegnie ku przepaści.</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nieraz słyszę, że uczciwość pomaga w osiąganiu sukcesu. Nic z tych rzeczy .W społeczeństwie, które ma nieuczciwe metody działania taki uczciwy człowiek jest bowiem jak ten, który do całego tłumu biegnącego ku przepaści woła by się zatrzymali. W końcu sam zatrzymuje się i zaczyna biec w przeciwnym kierunku. Czy tłum pójdzie za nim? Nie. Zadepta go. Być może ktoś go po drodze dobrotliwie podniesie, gdy upadnie, ale później będzie z troską narzekał: „pomogłem mu, próbowałem wytłumaczyć by biegł z nami, ale on coś sobie ubzdurał i dalej ładował się pod nogi biegnących. Szkoda gościa”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Być może dopiero jego ofiara sprawi że część tłumu się zatrzyma, widząc zwłoki. Ale on już tego za swojego życia nie zobaczy. No cóż, ziarno musi obumrzeć…[2022]</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Przecież jest napisane, że to lekarstwo!”Czujność uśpiona etykietą.</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kiedy na butelce napisane jest lekarstwo, ekologiczne, zdrowe, ludzie tracą czujność i przestają sprawdzać co tam jest rzeczywiście. W tym czasie ktoś może przyjść i do takiej butelki wlać truciznę, a ludzie dalej będą pić spokojni i przekonani że tam jest coś zdrowego.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ci którzy najwięcej aktywizują się by mówić o … czystości, o tradycji, o jakimkolwiek dobru, często już tak są wewnętrznie nastawieni, często podekscytowani, zadowoleni, a czasem nawet wymęczeni jakby to dobro samym gadaniem, samym naklejeniem etykiety zrobili. I zapominają wlać je do butelki(wylawszy pierwej truciznę i obmywszy wnętrze). Zapominają je zrobić. Też tak czasem mam.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Głupio mi: właśnie zajmuję się tym, co do mnie nie należy, by wytłumaczyć ludziom, że nie powinienem się tym zajmować. Uporczywie wszak naciskają i wymagają ode mnie i od innych, bym razem z nimi oskarżał. A mi nie wolno, bo nie mam kompetencji by ocenić, czy oni mają do tych oskarżeń podstawy, czy nie. Oni w większości też tych kompetencji nie mają. Chodzą za mną i powtarzają albo: „A, bo Kośćiół zafałszował przykazania”, albo: „a bo Kościół wymyślił jakieś rytuały, żeby mamić lud i wyciągać od niego pieniądze.” Uwalniając się z tych podszeptów i odnajdując ludzi, którzy słusznie z nimi walczą słyszę od nich znowu bardziej wyrafinowane, bardziej szlachetnie brzmiące: „A bo Posoborowy Kosćiół zaprzeczył odwiecznej tradycji”, „Sobór Watykański II zaprzeczył takiej, czy inne bulli papieża.” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak te pierwsze pokusy bardzo szybko odrzuciłem tak tym drugim już prawie dałem się zwieść, gdy uzmysłowiłem sobie że tak naprawdę, że nie mogąc do końca ich twierdzeń oskarżycielskich zweryfikować, przyjmuję je w istocie na wiarę. A tym samym zaprzeczam wierze Aktom Kościelnym a więc i Funkcji tych Aktów, jako takich. Tym samym zaprzeczam zasadom Wiary Katolickiej. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A oni wierzą swoim autorytetom, powtarzają ślepo ich oskarżenia wobec choćby Kościoła i nie wchodząc w dywagacje robią spokojnie swoje. Tyle że ten własny święty spokój mają i rozmaici wyznawcy błędów, ludzie niekonsekwentni, którzy beztrosko deptają po innych i idąc dalej nie troszczą się tym, że za sobą zostawiają zgliszcza. Te zgliszcza są za nimi. Nie widzą ich. Tak się składa, ze gdybym w swej ułomności nie został z tyłu być może sam bym biegł razem z nimi, nie widząc jakie zło zostawiam za sobą łudzony tym, że przecież przed sobą widzę wspaniałości, że tak łatwo się idzie, że wszystkich wyprzedzam. [2022]</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /></b></p><h1 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 24pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #365f91; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">III. PRZYWRÓCIĆ SŁOWOM WŁAŚCIWE ZNACZENIE</span></h1><h1 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 24pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #365f91; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I OBALIĆ BŁĘDNE IDEOLOGIE</span></h1><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wieża Babil(on)</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #c5000b; font-family: '_a e i o u'; font-size: 22pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">U</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">staliliśmy, że potrzeba nie tyle mnogości informacji, co właściwych metod. Warto jednak ustalić pierwej jakie metody rozumowania są błędne. Spróbuję zrobić to tutaj. Przy okazji podrażnię się trochę z wyznawcami neutralistycznego przesądu oświeceniowego zaczynając znowu od „przesadnie katolskich” deklaracji. Potraktujcie to proszę jako życzliwą przekorę;) </span><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2019] </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dobre zasady często zauważamy i nazywamy dopiero wtedy, gdy je tracimy. Gdy ktoś je zaczyna łamać i podważać. Tak powstały dogmaty: jako reakcja na niszczenie tego, co dotąd zdawało się oczywiste. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dominująca i wszechobecna „postępowość” forsuje własne schematy myślowe. Przyswajane są one przez osoby i społeczeństwa w procesie wychowania, wraz z leżącymi u swych podstaw treściami niezgodnymi z Ewangelią, z wielowiekowym Nauczaniem Kościoła i przykładem świętych. Ludzie przyjęli je bezrefleksyjnie, bo gdyby chcieli nieustannie analizować każde swoje słowa i zachowania, to by powariowali! </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Schematy te więc są w codziennej praktyce punktami wyjścia rozumowania i działania tak, </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">jakby</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> były koniecznościami poznawczymi. Sam ów mechanizm jest pożyteczny, bo pozwala postępować. Podobnie w matematyce nie obliczamy za każdym razem od nowa, że 2+2 to 4, tylko przyjmując to za pewnik obliczamy rzeczy trudniejsze.. Analogicznie nie konstruujemy dla każdego pojęcia nowego słowa, czy morfemu. Mamy pewien zespół kategorii, narzędzi, które zestawiamy i w połączeniu, w konfiguracjach z innymi słowami, czy morfemami mogą określać bardziej uszczegółowione pojęcia czy nawet konkretne zjawiska o przedmioty. Nie budujemy dla każdej śrubki nowego śrubokręta!</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I człowiek, w którym otoczenie ukształtowało nieewangeliczne narzędzie pojmowania świata, działania i postrzegania, a który jednocześnie pragnie wypełniać Wolę Bożą, działa często w nieuświadomionym konflikcie postaw i wartości. W związku z tym religia, którą deklaruje staje się etykietą. Mechanizm ten opisał kiedyś trafnie pewien Włóczęga:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Manipulacja "przedefiniowania" opiera się na sztuczce psychologicznej, że ludzie myślą pewnymi schematami tzn. jeśli zawsze słyszą, że A jest dobre to potem nie badają w każdym przypadku czy A jest dobre tylko je za takie przyjmują. Manipulator opierając się na tym przyzwyczajeniu stopniowo zmienia treść zostawiając nazwę (metodą "podgrzewania żaby"), a większość ludzi nadal zgodnie ze schematem uznaje A za dobre. W końcu A znaczy B, a ludzie są przekonani, że było tak od zawsze."</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mechanizm ten wiąże się z tzw. znieprawieniem słowa i znaku, o którym będziemy dalej pisać.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeżeli udało się komuś dostrzec takie sprzeczności i krytykuje błędne schematy myślowe, jeśli zaczyna je analizować w odniesieniu do Nauki Kościoła,</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">bywa nader często</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> piętnowany i wyśmiewany przez tkwiących w owych schematach</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Człowiek taki</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> ma sam problemy</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> z wyjaśnianiem i używaniem języka, bo zrezygnował z tych narzędzi, którymi nauczył się sprawnie posługiwać i rozpoczął na nowo konstruować instrumenty tak, by nie raniły Praw Bożej Miłości. Nauczyłaś się w dzieciństwie grać na skrzypcach. To jednak okazało się drażnić twoją rodzinę. Postanowiłaś więc nauczyć się grać na paninie, ale szło Ci nie za dobrze. Ponadto w nauce przeszkadzały nawyki niemal oczywiste, wyuczone na starym instrumencie, tym bardziej, że już nimi dorosłaś i nie uczysz się tak szybko jak w dzieciństwie… (Wiem, karkołomne porównanie, ale już je zostawię:)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nieporównywalnie trudniej jest nauczyć się czegoś w wieku dorosłym, niż jako dziecko, przez przykład większości społeczeństwa. Poza tym jest niezwykłe ciężko wyzbyć się schematów myślowych i etykiet, nawet tych fałszywych u podstaw, jeśli zakorzeniły się w naszej podświadomości, stały się czymś oczywistym. Czymś, czego się nie analizuje tylko używa- w praktyce językowej, działaniowej i myślowej. Ale jeśli coś jest trudne, to nie znaczy, że nie jest możliwe. Szczególnie wtedy, gdy w grę wchodzi Łaska Boża. Sam fakt, że ktoś uświadomił sobie istnienie tego typu błędów jest Łaską. Trzeba za nią dziękować.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Społeczeństwo potrzebuje analizy owych schematów w imię polecenia św. Apostoła: <<(</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">…)Wszystko badajcie, a co szlachetne zachowujcie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.>>(1Tes 5.21) Potrzebuje</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> wychowania</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> nowego pokolenia w zrewidowanych schematach myślowych, oraz w nawrocie do dobrych, szlachetnych konstrukcji Kościoła, które zyskały fałszywe etykiety- zacofanych, fanatycznych, nietolerancyjnych, itd…</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W świecie dość mocno rozpowszechniły się idee</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> zwane</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(niekoniecznie słusznie)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> relatywizmami</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">: etycznym, czy moralnym, światopoglądowym, czy kulturowym. W ich imię uznaje się że zasady moralne zależą od wyznających je: człowieka, społeczności, kultury. Wszelkie próby podważania przeciwnych naszym zasad światopoglądowych uznaje się za przejaw zła- nietolerancji, dyskryminacji, naruszania wolności światopoglądowej i "autonomii" kultury. Piętnowane są również próby wyznaczania zasad nierelatywnych. Jednakże sam relatywizm kulturowy jest to uznanie faktu, że istnieją różne, często sprzeczne systemy kulturowe, bez podejmowania się oceny i wartościowania ich poszczególnych elementów czy systemów jako całości. Nie oznacza to, że nie należy wartościować elementów kulturowych, ale że to jest odrębny problem. Trzeba oceniać elementy kulturowe. Ale ocenianie jest elementem kultury! Oszukujemy siebie, gdy twierdzimy, że potrafimy się ponad kulturę wznieść. Mimo to, w imię owego relatywizmu, wszelkie wyznaczanie granic, czy zasad w rytuałach i szerzej pojętej obyczajowości uznano za przejaw nietolerancji, czyli zła.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak więc krytykę rozwiązłości i nieskromnych zachowań w życiu publicznym- szczególnie tych wynikających z tradycji kulturowej uznano za przejaw dyskryminacji, obłudy, "purytanizmu", zła Kościoła Katolickiego, które trzeba w Nim naprawić. Ci katolicy, którzy przejęli się ideą "Ducha Czasu" w sensie zafałszowanym (nieuwzględniającym faktu, że to człowiek kształtuje otaczającą go rzeczywistość, że nie jest skazany na predestynacyjne podmuchy czasu, bo to</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> on dmucha </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.) wychowywać zaczęli swoje dzieci według mody mówiącej, że Kościół musi być nowoczesny, godzić w sobie współczesne formy rozrywki, (<<które przecież nie mogą być same w sobie złe>>, <<są tylko kwestią gustu</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">>>) z pobożnością. Mało kto wpadł na pomysł by zbadać owe formy kulturowe, sprawdzić czy nie zawierają elementów sprzecznych z Nauczaniem Kościoła. I zakorzeniły się one tak silnie w społeczeństwach na całym świecie, że ich kwestionowanie zdaje się dziś równie absurdalne, co stwierdzenie, że jedzenie chleba to wielkie zło. Zdaje się.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I tymi nowymi formami wyrazu: zachowania, mówienia, myślenia i postrzegania posługuje się dziś wiele dobrych i pobożnych ludzi. I tak w imię haseł, że powinniśmy stawać przed Chrystusem autentyczni, bez obłudnych i sztywnie ustalonych rytuałów, wprowadza się wszelkie formy sfery profanum do Liturgii Eucharystycznej. To hasło zakorzenione jest znowuż w błędnych założeniach, wg których ustalone i tradycyjne formy religijności ograniczają ludzką indywidualność- potrzebę serca i oddalają od rzeczywistego kontaktu z Bogiem, że są nieadekwatne do współczesności.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tego typu błędów jest mnóstwo i mogą się one wzajemnie przenikać, tworzyć, komplikować na multum sposobów. Ich poszczególne przypadki zanalizuję w innym miejscu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A przecież to, j</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ak wygląda współczesność zależy od uprzednich decyzji i działań ludzi</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. A czym powinni się kierować katolicy w podejmowaniu decyzji i działań?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Prawem Bożym</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. (Nie będę pisał „tym, co uznają za prawo Boże, albo za Dobro”, bo jestem katolikiem i wiem, że nie jest to kwestia mojego uznania ale obiektywnej Prawdy takiej samej dla wszystkich, niezależnie od tego, czy oni ją tak poznają, czy nie.)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Należy więc od nowa sprawdzić, czy zawsze się nim kierowano w decyzjach i działaniach, przez które nasza kultura, którą uznajemy za fakt zastany i kwestię gustu niepodlegającą dyskusji jest taka, jaka jest. (A historia uczy, że specyfika współczesnej cywilizacji wynika z "wyzwolenia się od przesądów Kościoła i wstecznych wierzeń", rozpędzonego, choć nie rozpoczętego przez „rewolucję protestancką”, "oświecenie", czy "Rewolucję Francuską") Następnymi krokami będą: wskazanie konkretnych błędów, ich weryfikacja, oraz podjęcie wysiłków utrwalających ową weryfikację w świadomości własnej i społecznej. Dalej należałoby sobie i innym uświadomić, że zachowania katolików muszą uwzględniać wszechobejmowanie zasad moralnych definiowanych przez Kościół. I zadziałać podług owych zastanowień. I to jest Intronizacja Chrystusa.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie obarczajmy odpowiedzialnością i wyrzutami wyznawców błędnych rozumień. Trzeba ich uznać bardziej za ofiary, bo tylko tyle możemy o nich wiedzieć. I większość z nas jest z pewnością takimi ofiarami. Ja też. Choć nie uważam się za całkiem nieświadomego pewnych błędów, bo miałem kilka intuicji, spotkałem kilku mądrych ludzi, dzięki którym zacząłem się w końcu zastanawiać, czy te zachowania i twierdzenia do których się przyzwyczaiłem są rzeczywiście dobre. I dlatego za ewentualne lekceważenie takich intuicji ponoszę odpowiedzialność. I dlatego również mam obowiązek dokładania wszelkich starań by podzielić się z innymi tymi prawdami, które darmo, bez żadnej mojej zasługi dostałem i nie należą do mnie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niektóre wyrażenia pochodzące z dawnych czasów, a używane przez świętych, a także współczesne sformułowania wewnętrznie spójne, wyrażające katolickie spojrzenie, zostały poddane przeróbce znaczeniowej wpojonej przez dominujący trend w strukturę myśli ludzi. Opiera się ona na wynikającym</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> z ideologii sposobie życia</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, którym skuszono ludzi, albo nawet pozbawiono ich innych możliwości wyboru. Ta przeróbka ma kilka postaci zależnych od kontekstu. Może polegać np. na: przypisaniu owym wyrażeniom wartościowania negatywnego, czy też pozytywnego, ale innego niż zamierzony przez autorów. Często modyfikacja ta dokonuje się od drugiej strony: sens rzeczywisty(a nie same słowa) dostaje konotację - etykietę negatywną i jeśli ktoś go wydobędzie, zostanie z góry tąż etykietą naznaczony…</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Te naddane znaczenia są oczywiście przyswajane przez ludzi i kiedy ktoś wczytuje się w teksty Ewangelii, świętych, papieży, rozumie wyrażenia tam zawarte niezgodnie z pierwotnym ich znaczeniem. Taki człowiek, pełen dobrych intencji i zapału, zaczyna np. Ewangelizować. Ale rozpowszechnia przy tém błędne rozumienie pewnych prawd, a swoim entuzjazmem i szczerą życzliwością utwierdza duże grupy ludzi w fałszywym sensie wyrażeń pochodzących z Tradycji Kościoła. A to może rodzić problemy i konflikty, które pojawiają się nagle i niespodziewanie, oraz rozpętują doktrynalne zamieszanie w Mistycznym Ciele Chrystusa.</span><span style="background-color: transparent; color: #4c4c4c; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> [2011 z późniejszymi drobnymi poprawkami]</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeszcze raz: Ludzie słyszą i rozumieją całe frazy wcześniej już wyuczone. Jeśli więc ktoś próbuje analizować rzeczywistość i budować zdania na podstawie reguł gramatycznych tak, by zweryfikować błędy i dać rzetelny opis, to 1) będzie mu to trudniej i być może mniej zgrabnie szło, z uwagi na narzucające się, przyswojone schematy i brak obycia w sformułowaniach, które właśnie wykuwa 2) jeszcze trudniej ludziom będzie go zrozumieć, będą traktowali jego słowa podejrzliwie, narzucali jedne bądź drugie stare schematy najbardziej przypominające to, co on mówi/robi, ale w ten sposób to, co on naprawdę ma na myśli do większości ludzi nie dotrze. To dlatego uczciwość budzi podejrzliwość. Wyrywa ludzi z komfortu przyzwyczajeń. Nic w tym dziwnego. Coraz większa szybkość życia i wielość bodźców sprawia, że bez upraszczania, analizując każdy wyraz zdania ludziom by się zwoje przegrzały. No i tym, co chcą te schematy analizować rzeczywiście często się przegrzewają;) Zaczynają funkcjonować jak zawirusowany i przeciążony komputer. Bo nie są na świecie sami, a cała reszta świata, żyje „metodami ustroju życia zbiorowego” sprzecznymi, z tymi, które wykuwają. To przedzieranie się przez cywilizację sprzeczną z naszymi zasadami musi boleć. Coś za coś. Boleć a nawet zabijać. Bo nie wyda owocu ziarno, jeśli pierwej nie obumrze. Ofiara prekursorów warunkiem rozkwitu następców. </span><span style="background-color: transparent; color: #7f7f7f; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2021]</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Można dużo czytać i upraszczać, a później się kwieciście z mądra miną wypowiadać na temat tego co się źle zrozumiało.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pułapka fałszywych alternatyw.</span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">O przejmowaniu błędnych kategorii wroga</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ktoś – ot, tak sobie – stwierdził, że ustąpienie miejsca to wyraz pogardy.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Albo (jeszcze skuteczniej) nic nie stwierdzał, jeno używał przykładu tego zachowania, jako oczywistego dowodu niegodziwości pewnej grupy ludzi.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A jak ta grupa ludzi zaczęła się bronić?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wobec nieustannego powtarzania sugestii, jakoby ustępowanie miejsca było wyrazem pogardy sami zaczęli wierzyć, że tak jest.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jedni z nich zaczęli bić się w piersi i przepraszać za to, że ustępując miejsca kobietom sugerowali im, że są gorsze.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Inni zaczęli się wypierać, jakoby nigdy zasadą ich grupy nie była "zbrodnia ustępowania miejsca".</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeszcze inni zaczęli twierdzić, że takowego "pogardliwego zwyczaju" nigdy u nich nie było.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ci zaś, co cenili sobie bardziej lojalność wobec swojej grupy i wierzyli jej zwyczajom uznali, że skoro ich przodkowie ustępowali miejsca, to pogarda wobec kobiet, starszych i bardziej uprzywilejowanych jest czymś właściwym.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ci ostatni zauważyli słusznie, że współcześni błądzą. Chcąc odeprzeć ich twierdzenia dali sobie narzucić błędne skojarzenie ustępowania miejsca z pogardą. Nieświadomie więc przyjęli błąd, przeciwko któremu występowali. Ale był to błąd nie ich, a tych, którzy wprowadzili owo błędne skojarzenie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ostatecznie w wyniku błędnego skojarzenia wszystkie strony sporu się myliły.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wystarczyło, nie reagując na fałszywe zestawienie powiedzieć, że ustępowanie miejsca nie jest wyrazem pogardy, ale wręcz przeciwnie- szacunku.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">…</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wystarczyło powiedzieć, że Tradycja nie wyklucza zmian i różnorodności, ale wręcz przeciwnie: jest ich zapisem i wyznacza im słuszną miarę, granicę ich dobroci.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Że kapłan w Mszy Świętej Wszechczasów nie odwraca się tyłem do ludzi, ale wraz z nimi kieruje się ku Chrystusowi, którego wyobrażał Krzyż i cały Kosmos we wschodzie słońca.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wystarczyło powiedzieć, że Intronizacja jest przyjęciem przez państwo Nauki Chrystusa, jako definiującej, co dobre i sprawiedliwe- ureligijnianiem polityki, a nie upolitycznianiem religii.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Że rytuały "katolickiej pobożności" to nie magia, a forma modlitwy i przypominania sobie o Boskiej Woli.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Że skoro tolerancjoniści nie pozwalają nikogo oceniać, nie znaczy to, że my mamy w odpowiedzi na ich błąd oceniać pochopnie wszystkich, którzy się z nami nie zgadzają. Wtedy niejako im ulegamy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Że ktoś może się Tobie sprzeciwić nie dlatego, że nie rozumie, albo że Cię zdradza i opluwa, ale dlatego, że się w sumieniu nie zgadza w PEWNYCH SPRAWACH, w innych Cię doceniając i wspierając.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Że chrześcijaństwo to wypełnienie pragnień zawartych w mitycznych obrazach dawnych religii, a nie małpowanie pogańskich mitologii.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Że skromne stroje kobiet, to afirmacja i obrona tajemniczej świętości, którą w sobie kryją, a nie-jak próbują wmówić wrogowie niewieściej godności i tradycji- dyskryminacja i pogarda dla ciała.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Że posłuszeństwo żony wobec męża, to nie wyraz gorszości kobiety, lecz potrzeby logicznej koegzystencji. (Ktoś musi ostatecznie decydować, gdy nie ma zgody, co do pewnych spraw. Bo dyskutować można bez końca, ale trzeba podjąć decyzję. Bo jakby zaczęli się spierać, czy uciekać przed lawiną w prawo, czy w lewo, to by się potopili... Wymiar praktyczny spleciony jest przez Stwórcę z symboliką. Realizacja tej potrzeby, czyli </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">posłuszeństwo</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> stanowi bowiem znak miłosnej więzi między Bogiem, a stworzeniem, między Chrystusem, a Kościołem, między żoną a mężem...)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Że nakazy i zakazy moralne, i prawne nie odbierają wolności, tylko wyznaczają jej słuszną miarę,</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">że forma nie sprzeciwia się treści, a ciało duszy</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">że gdy wrogowie mówią że Msza to Uczta a mniej ofiara, nie znaczy to, że mamy negować to iż w samej Tej Ofierze Uczta się zawiera.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli negujemy ucztę jako komponent Mszy i Ofiary, jeśli negujemy zgodność SWII i NOM z Tradycyjnym Nauczaniem, to powtarzamy błędne alternatywy ukute rewolucjonistów. Jedynie wartościowaniem się od nich różnimy. I na tym polega zastanowiona na nas przez nich pułapka. Przejmujemy ich kategorie myślenia, co jest dużo gorsze, niż przejmowanie ich „języka”.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zwolennik zielonego słonia</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kiedy ktoś z „przeciwnej strony barykady” stwierdzi, że zielony słoń jest najlepszy, to my, zamiast zauważyć, ze słoń nie jest zielony kłócimy się, ze zielony słoń jest najgorszy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kiedy ma miejsce kłótnia: jedni mówią, że las jest zielony, inni, że niebieski, kolejni, że brązowy(każdy się na badania naukowe powoduje), to my zamiast powiedzieć że las nie jest jednokolorowy szukamy - siłą sugestii wszędobylskiej narracji i wspólnego mianownika wszystkich tych sporów - która SZUFLADKA koloru zaproponowana nam przez narratorów, jest właściwa lasowi.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Innym, razem, gdy ktoś się kłóci, czy duch jest zbudowany z wodoru, czy z tlenu, czy z chloru, to my zamiast zapytać: a skąd pomysł, że duch jest z jakichkolwiek substancji materialnych zbudowany, zaczynamy szukać często zawiłych naukawych uzasadnień dla takiego czy innego pierwiastka chemicznego jako budulca ducha.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Otóż czasem okazuje się, że żadna z szufladek dostępnych w sporach, w które jesteśmy wciągani nie jest zgodna z rzeczywistością.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Prawda nie leży naprzeciw kłamstwa. Prawda leży tam gdzie leży. Niezależnie od kłamstw. Te otaczają ją ze wszystkich stron.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I tak, po troszku narzucane nam są kategorie językowe i mentalne sprzeczne z tym czego bronimy.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(Po to operuję na przykładach które nie są wcale przedmiotem takiej dyskusji, bo gdybym tutaj podał realne przedmioty sporu, to mogliby państwo przytłoczeni związanymi z nimi społecznie i kulturowo uwarunkowanymi konotacjami nie dostrzec błędnych mechanizmów szufladkowania i fałszywych alternatyw, który się za nim kryją. Te podam dalej.)</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">SZUFLADKOWANIE </span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">to proces przecinający się z powyższym ale zasadniczo różny. Polega on na tym, że ludzie szukający -co normalne- schematów, skłonni są nie do końca słuchać i analizować całych fraz wypowiadanych przez innych, ale syntetycznie szukać w głowie najbliższej utartej szufladki, grupy ludzkiej bądź formuły zdaniowej już istniejącej. Jeśli więc zdarzy się, że ktoś mówi o czymś co wymyka się z szufladek, to ludzie nie są w stanie tego dostrzec, z zapędu przypisują mu nie jego stwierdzenia, brzmieniowo niby podobne, ale treściowo różne, te, które znają z utartych schematów. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Problemem nie jest samo szufladkowanie, emocjonalność, perswazja czy schematyzowanie. Dopiero nałożenie nań pochopności w sądach staje się nieuczciwe, moralnie i społecznie groźne. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tendencja ta wyraża się również w rozpatrywaniu poszczególnych elementów różnych klas zjawisk, czy to większych grup językowych, czy to cywilizacji, czy religii, jako utrwalonych szuflad. Ludzie nie sprawdzają już czy te szuflady znane z teorii i książek oddają rzeczywiste podziały w rzeczywistości, czy może kiedyś oddawały, ale tylko przez moment, bo opisywały zjawiska dość zmienne. I tak krytykując być może słusznie zestaw poglądów pochopnie odrzucają poszczególne elementy tych poglądów. Jeśli np. odkryją, że z wędrówką ludów było nieco inaczej, to odrzucają różne założenia stanowiące element teorii o tej wędrówce, niejako hurtem, wylewając dziecko z kąpielą. Jeśli spotkają się wśród np. zwolenników Mszy „Trydenckiej” ludzi odrzucających papieża i nazywających Kościół Wielką nierządnicą, to biorą to pochopnie za stanowisko wszystkich i uważają, że trzeba tą Mszę skasować. Dotknięci zaś takim zachowaniem „tradycjonaliści” uznają pochopnie to kasowanie za dowód nieprawowierności NOM, błędności SWII, czy „Hermeneutyki Ciągłości”.”. Jeśli spotkają Niemca mordercę, albo Polaka złodzieja, to stygmatyzują krzywdząco całe te nacje. Jeśli cały system np. kultury amerykańskiej, czy cywilizacji bramińskiej uznają za gorszy od innego systemu, to hurtem uznają za gorsze niż „nasza kultura” i niemożliwe do wchłonięcia przez nią, wszystko, co z niego pochodzi, ponieważ to by ją rzekomo zepsuło. Tymczasem trzeba odróżnić poziom systemów i metod, od poziomu ich składowych. Nawet system gorszy, może mieć jakieś konkretne elementy w siebie wpisane lepsze i potencjalnie ulepszające inny system całościowo lepszy. Przykładowo: Państwo mające lepiej funkcjonujące wojsko, wygrywające wojny może od podbijanych wojsk, a więc w praktyce zweryfikowanych jako ogólnie gorsze, znajdować lepsze konkretne elementy, komputery, amunicję, naukowców, którzy ich system ulepszą i uzupełnią. Drużyna piłkarska ogólnie na najwyższym poziomie może znajdywać w dużo gorszych klubach elementy: piłkarskie talenty i w ten sposób się ulepszać. Dlatego z oczywistego wniosku, że dwa sprzeczne systemy, również cywilizacje współistniejące na jednym obszarze będą się degradować i rozbijać, nie wynika, że przepływ elementów dwóch sprzecznych cywilizacji będzie również dla jednej bądź drugiej destruktywny. Nie. To nieuprawniony wniosek. Pomylenie poziomów. </span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zwycięscy zagięci</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wróg zarzucił Kubie, że jego rodzina to mordercy, bo jedzą chleb.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kuba, bijąc się w piersi przestał jeść chleb, żeby nie być mordercą. Jego brat Ziutek zaś zaczął się bronić: moja rodzina wcale nie je chleba, dlatego nie jest mordercza. Trzeci brat, Stasek uznał, że skoro jego rodzina jest dobra i ma rację, a wróg jest zły, w takim razie to, co ów wróg uznaje za złe, jest dobre. Skoro więc wróg krytykuje mordowanie, znaczy to, że nasza rodzina jest dobra, bo morduje, a więc żeby podtrzymać tradycję, trzeba mordować.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wszyscy się pomylili, bo chcieli odpowiedzieć na głupi zarzut. Odpowiadając na błędnie skonstruowane pytanie zawsze przegramy. Damy sobie narzucić fałszywe kategorie ukute przez oponenta. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlaczego więc nikt nie zwrócił uwagi, że w ww zarzucie zawiera się błędne utożsamienie? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Na tym bowiem cały trik polega, że ludzie w emocjach łatwo dają sobie podsunąć takie manipulacje definicjami sytuacji, nie zauważają ich, przyjmują jako swoje. Ulegają psycho-socjologicznemu mechanizmowi przymusu udzielenia odpowiedzi, wrażeniu, że jej brak wiązałby się z wyśmianiem, upokorzeniem, poczuciem że zostaliśmy "zagięci".</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czasem milczący zagięci mają więcej racji, niż buńczuczne triumfujący manipulatorzy.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Milczący zagięci i Ci, co w poczuciu obowiązku odpowiedzi na błędnie skonstruowany zarzut gadają głupoty.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przykładem tego mechanizmu jest negowanie jakichś słusznych postulatów niejako odruchowo tylko dlatego, że są podnoszone przez środowisko, które nam coś niesłusznie zarzuca. Kiedy wspominany tu autor i jego zwolennicy zarzucają nam wolnościowość utożsamiając ją z wyzyskiwaniem i obyczajową swawolą sprzeczną z katolicyzmem, to w odwecie, odruchowo zaczynamy u nich doszukiwać się kryptomarksizmu dlatego, że mówią o etosie pracy. Czy nie lepiej jednak bronić i etosu pracy i wolnościowości i obyczajowej dyscypliny katolicyzmu zarazem? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Inna sytuacja ma miejsce gdy ktoś zarzuca nam, że katolicyzm jest zły, bo są w nim podobieństwa do pogaństwa. Ludzie w większości zamiast poddać w wątpliwość traktowanie podobieństwa jako czegoś złego, przejmują to wartościowanie przemycone w pytaniu przez oponenta i negują same podobieństwa. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tutaj akurat dają sobie narzucić samo wartościowanie, tylko odrzucają tym razem trafne spostrzeżenie o istnieniu podobieństw. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Hitler robił czasem dobre rzeczy, ale nie można twierdzić, że nie są one dobre tylko dlatego, że robił je Hitler. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jednoczy wspólny wróg.</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W rozmaitych sporach obie strony nie testują „swoich” przez sito postulatów pozytywnych, ale naciskając, by razem, zgodnie podzielali krytykę wobec „wspólnego wroga”. Najgorzej odbierany jesteś wtedy, jeśli nie chcesz przyłączyć się do żartów, do oskarżeń, jeśli dopytujesz, „a czy na pewno dobrze go zrozumieliście? Może wcale Was nie oczernił tak jak mówicie? Może miał co innego na myśli?” Może dopiero Wasz zarzut jest pierwszy oszczerstwem? Jeśli nie to dlaczego oburzacie się, gdy chcecie dowodu?”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie ma innej opcji. Albo nawalasz z nami, albo jesteś jego obrońcą, zdrajcą i nas opluwasz. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli sprzeciwisz się i tu i tu, to bardzo możliwe że zostaniesz sam. Obyś został z Bogiem+</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Bądź na to gotów.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie patrzmy na innych. Patrzmy na siebie, bo nieraz bezwiednie ulegamy tej presji ze strony różnych środowisk mających piękne hasła na sztandarach, modlitwę na ustach i język pełen „tradycji”, „odwagi”, lub „miłości”. Możemy takich uproszczeń myślowych dokonywać bezwiednie i w dobrej wierze. Gdy nie będziemy potrafili zdystansować się do własnych wrażeń i emocji. Raz tak cudownych, a innym razem tak bolesnych. Trzeba się pilnować, by nas one nie zwiodły, a innych te zwodzenia nie ubodły. </span><span style="background-color: transparent; color: #7f7f7f; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2021]</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">TEORIE SPISKOWE</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Spiski oczywiście są czymś prawdopodobnym, znamy je z biznesu, szkół, z rodzinnych porachunków, często są z punktu widzenia opłacalności zbędne, są efektem zawiści, chęci zemsty, zabawy drugim człowiekiem, itd. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Skoro ludzie planują i majstrują w piaskownicy, szkole, w pracy, to mogą to robić i w światowej polityce. Kosić konkurencję, wchodzić na wiele pól, czasem dla interesu, innym razem z powodu ambicji: zdrowych, bądź chorych. Działają z użyciem mediów, polityki, rozmaitych branż. Większości planów zrealizować się nie udaje, ale czasem jakieś się udają. Planów jest wiele i nie wszystko wyszło po myśli planujących, wszak... to tylko ludzie;) My też planujemy i tak samo planują jacyś tam bogacze i rządzący. Każdy na miarę swoich możliwości i obsesji. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Eugenika to nie bajka, są konkretne spotkania, programy, prognozy, projekcje o wirusach sprawiające wrażenie samospełniających się (z pewnymi nieprzewidzianymi zmianami) przepowiedni... Mam tu wyliczać spotkania z roku 2011 w których mówiono o wirusie, kilkadziesiąt filmów straszących straszną epidemią, dezynfekcją grozą terroru sanitarnego, trupami na ulicach, skafandrami, pokazywanymi co jakiś czas na długo przed 2021 rokiem.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie oburzałbym się jednak aż tak bardzo na tych co wymieniają nazwiska Gatesa, Rotschildów, Russelów, Sorosa itd... i robią z nich takich szatanów zastępczych. Ludzie muszą jakoś uprościć, bo zajmują się innymi, koniecznymi im do życia sprawami i nie są w stanie analizować wszystkiego. Jeśli możemy, to zwracajmy uwagę z przymrużeniem oka, że takich "masonerii" to jest dużo, tyle ile konkurencyjnych piekarni w okolicy. Zmieniają się, upadają... jeśli są wierzący, to przypomnieć im, że realnym Spiskowcem przeciwko ludziom jest Szatan. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To, że są konkurujące ośrodki wpływów nie wyklucza możliwości, że same zasady ich konkurowania zawierają w sobie założenia sprzeczne np. z katolicyzmem. W tym wypadku katolicy w sposób jak najbardziej uprawniony, widząc te założenia mogą je postrzegać jako jedno zło i zgodnie ze swymi podstawami wiary wiązać je jak każde inne zło z Szatanem. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jako człowiek wierzący wersje dualistyczne o złym Bogu przekształcam w wersję z szatanem i zwracam uwagę wierzącym, co mówią o masonerii, czy zawsze szukają jakiegoś jednego, uproszczonego czynnika immanentnego, że to takie nie za bardzo zgodne z naszą wiarą. My wiemy bowiem, że za złem stoi taka osoba, jak Szatan. Reszta jest zmienna i nawet samemu św. Piotrowi zdarzyło się być jego sługą. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie dajmy sobie narzucić nieuprawnionych założeń! </span><span style="background-color: transparent; color: #7f7f7f; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2021]</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">METODA KLEJU WIELOSKŁADNIKOWEGO.</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gdybym chciał osiągnąć efekt, którego przyczyny mają być trudne do uchwycenia, np. ograniczyć liczebność populacji ludzkiej, nie robiłbym tego jednym środkiem, np. jednymi nurtami myślowymi, falami, bakteriami, wirusami, czy chemikaliami. Zrobiłbym to wszystkimi tymi środkami na raz. I tak, że żaden z tych środków by SAM nie wystarczył, że działałby dopiero w połączeniu z innymi. Wtedy ludzie zazwyczaj odkrywaliby tylko jeden z elementów owej mieszanki, kłócili by się i wzajemnie dyskredytowali, wszak w rzeczywiści osobno żaden z nich nie jest owym strasznym mordercą. Łatwo wtedy zrobić przysłowiowego „foliarza”, czyli wariata z każdego, kto widzi że coś nie tak, ale zauważa tylko jeden, czy część elementów. Rzeczywista przyczyna np. zgonów jest tak rozbudowana, że ludzie traktują ją jako fałszywą, bo zbyt zawiłą, zbyt trudną do zrozumienia. Do owego pomylenia zawiłości z fałszem wrócimy niedługo.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Rewolucja Liturgiczna a LGBT</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">+(zapis gawędy z 20 lipca 2020)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kogoś zdziwić może to skojarzenie. Co wspólnego to ma ze sobą? To, co łączy te dwie sprawy, to ideologiczna podstawa. Podstawa, a raczej jedna z chorób, które trawią zachód od wielu, może już nawet setek lat: Antytradycjonalizm. Apoteoza postępu, nowości, zmiany. I jakby równoważący tą skrajność – archeologizm. (Tak to bywa, że społeczeństwo wpadające w jedno odstępstwo od prawdy zaczyna równocześnie trawić odstępstwo przeciwne. I tak też tworzą się fałszywe alternernatywy w oparciu o fałszywą negację tego co zdrowe. Lekarstwem jest powrót do „homeostazy” do środka, wyznaczanego przez belki Krzyża. Podobnie, gnostyckie odrzucenie ciała rodziło hedonizm, a protestanckie przecenienie jednej części np. SAMEGO Pisma sprowokowało przeciwne mu przecenienie „DUCHA”, w „charyzmatycznych” często ignorujących swe sprzeczności uniesieniach.)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To, co konstytuowało rewolucję liturgiczną i przebija w jej praktyce to unikatowe przeświadczenie niespotykane na taką skalę wcześniej, że oto możemy sobie siąść i skonstruować wg przeróżnych teorii, jaka to jest ta liturgia lepsza, jaka jest bardziej pierwotna, albo przeciwnie: bardziej dostosowana do współczesności. Jest to zjawisko analogiczne do konstruowania sobie tożsamości płciowej, a tym bardziej powiązania słów takich jak „kobieta” i „mężczyzna”, z konkretnymi cechami fizycznymi w oderwaniu od tradycji, wg widzimisię człowieka, czy jednego z gremiów epoki. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ani języka, ani praw przyrody, a wraz z nimi płci, ani zwyczajów, ani norm społeczno zdrowotnych, ani imienia, ani własnej tożsamości nie możemy sobie ot tak, na pstryknięcie palcem skonstruować, czy zrekonstruować, bo się wtedy z nikim nie dogadamy. Bo ktoś inny też se tak siądzie, skonstruuje ale inaczej niż my i nie będzie wspólnych podstaw. Wieża Babel. Każdy pójdzie w swoją stronę. Zrobi się chaos, cywilizacja się rozpadnie, rozpadną się więzi: społeczne i mentalne, kulturowe i logiczne(logika opiera się na więzi, na istnieniu uniwersalnych praw wiążących przyrodę, myślenie ludzkie. Analogicznie jest z kulturami, które są siecią naczyń połączonych.)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czas przyszły użyty powyżej to błąd. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kto ma się tłumaczyć? Ten, komu się coś narzuca i imputuje, czy ten, kto narzuca i imputuje?</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Rozmaici eksperci z okienka, na wątpliwości dotyczące „5G” odpowiadają w sprytny sposób: odpowiadają nie na to, co ludzie im zarzucają, ale wkładają w usta tych co im coś zarzucają coś, czego nie powiedzieli, polemizują nie z rzeczywistymi zarzutami, ale te zarzuty w ramach odpowiedzi tak przerabiają, żeby rzeczywiście były łatwe do obalenia i ośmieszające. Konstruują chochoła. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli ktoś ma wątpliwości np. co do „masztów”, prosi o wyjaśnienia, a nawet nie chce się zgodzić na ich stawianie, bo nie wie, czy to nie będzie miało szkodliwego wpływu na zdrowie, to się mu imputuje, jakoby twierdził, że te maszty na pewno mają zły wpływ. A przynajmniej taką imputację się przemyca w odpowiedzi: pokazując, że nie ma dowodu na ów zły wpływ. Ale wcale tego dowodu być nie musi. To ten, co chce innym poruszanie się w przestrzeni tego masztu narzucić, ma obowiązek udowodnić, że jest on bezpieczny, jeżeli oni sobie tego masztu nie życzą. On narusza ich przestrzeń, wszak znajdują się oni w zasięgu jego oddziaływania. W rzeczywistości maszt ten może mieć nawet działanie super dobroczynne, i prozdrowotne. Nie w tym rzecz. Rzecz w tym, że z racji tego, że jakoś oddziałuje, z racji również tego iż nie wiemy, czego o tym oddziaływaniu nie wiemy, nie możemy wykluczyć wpływu złego. Tradycyjna ostrożność we wprowadzaniu nowinek ma właśnie funkcję obrony przed konsekwencjami wynikającymi z częściowości naszej wiedzy, przez którą nie zdajemy sobie sprawy z konsekwencji naruszenia swego rodzaju homeostaz w przyrodzie. Podobne, słuszne obawy stojąca sprzeciwianiem się GMO, modyfikacjom genetycznym człowieka. Z tych samych przyczyn to Kościół przestrzegał u zarania rewolucji przemysłowej przed zgubnymi skutkami tak lawinowej ingerencji w przyrodę. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niestety ludzie często dają się złapać w pułapkę chochoła, i sami przyjmują postawy, których początkowo nie zajmowali. Przyjmują, tylko dlatego, że ktoś je im imputował w ramach polemiki.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Fizycy wspominają, że drobna zmiana praw fizyki sprawiłaby że świat przestałby istnieć. Wiemy, że czasem przecinek w języku, zmiana jednej literki, czy nawet intonacji może całkiem zmienić sens zdania i sprawić, że kogoś urazimy, zamiast pochwalić. Tym boleśniejsze mogą być skutki nieprzewidzianych z racji naszej ograniczoności skutków ingerencji w przyrodę. Stąd kościół przestrzegał przed niepohamowanym rozwojem przemysłu, przewidując, że może się to skończyć naruszeniem zdrowego dla nas, ludzi stanu przyrody. Paradoks polega na tym, że teraz o ekologię walczą środowiska najbardziej temu Kościołowi wrogie, a często oskarżające go o opresyjny stosunek do natury. Słabą mają pamięć historyczną.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To samo się tyczy zmieniania świętych Obrzędów, czy norm takich jak odsłonięta twarz wg uznania współczesnych komisji. Grzebiemy tu w czymś, co działa, bo jest organiczne, takie jak Pan Bóg to stworzył. Nie do końca wiemy jak działa, ale dlatego nie wiemy też, czy poprzestawianie rąk i nóg, powycinanie w krótkim czasie drzew i wyssanie złóż, poprzestawianie ołtarzy, Krzyży, ofertorium, gestów, nie uśmierci tego naturalnego, CHCIANEGO przez Pana Boga działania, nawet jeśli zachowane zostanie to działanie nadprzyrodzone, czyli ważność Sakramentu. Nie wiemy, to nie grzebmy, nie stawiajmy się w miejscu Pana Boga. Nie róbmy Mszy, nie róbmy człowieka, nie przestawiajmy gatunków, genów, złóż i planet wg naszego widzimisię. Nie budujmy wieży Babel. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Musimy bowiem pamiętać, że modernizm- AntyTradycjonalizm ma przynajmniej dwa różne oparcia: na własnym widzimisię jednostki i na dekretach/ustaleniach współczesnych władz, komisji, itd. Pierwsze przypomina postmodernizm, a drugie- modernizm. U obu błędów jest ta sama postawa. Często występuje między nimi sprzężenie zwrotne. </span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Efekt Barabasza</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dobrą ilustracją mechanizmu przejmowania błędnych alternatyw tworzonych przez oponenta jest zachowanie tytułowego bohatera w filmu „Barabasz”.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Obrońcy Tradycji i wiary zachowują się czasem jak on. Poruszony historią Jezusa skazanego za niego chciał zostać chrześcijaninem. Kiedy więc usłyszał pogłoskę, że chrześcijanie podpalili Rzym, to sam zaczął go podpalać a na dodatek wrzeszczeć, że jest Chrześcijaninem! To się chłop przysłużył dobrej sławie Chrystusa, że hej!;-) </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I podziwiałem postawę(a raczej intencje i pobudki) Bar Abbasa. Dlatego podziwiam postawę „Tradycjonalistów”, pomimo iż niektórzy z nich – jak Barabasz – dali sobie narzucić kłamliwe myślenie, fałszywe alternatywy, czyli dokładnie ten schemat myślenia, z którym chcą walczyć: modernizm. Działają prężnie z hasłami obrony wiary i tradycji, nie zauważając przy tym jaskrawych sprzeczności z bronioną przez nich wiarą w metodach, jakimi chcą tą wiarę bronić, oraz w towarzyszących temu postawach: jedni reklamują hasła pobożne w ramach nieskromnej sesji zdjęciowej(dlaczego zasadniczo traktuję nieskromność jako rodzaj nieczystości, to uzasadnię w innym miejscu), inni zdobywają rynek nieuczciwymi metodami. Nie widzą żadnej sprzeczności wychodząc z nieco antyformalistycznego założenia, że te złe metody, to rzeczy całkowicie obojętne wobec wiary, że to zwyczajne mechanizmy, a wiara polega na hasłach i osobnych niszach, takich jak Msza „Trydencka”. I stosują zasadę: wymieszamy, potrzepiemy, trochę tego, trochę tego, choć w nieco innych obszarach niż skłócenie z nimi „postępowcy katoliccy”. Spór między postępowcami, a taką kategorią „tradycjonalistów neofitów” rozgrywa się często na poziomie haseł. Nie mają zmysłu katolickiego, który nabywa się w wychowaniu, od dziecka, poprzez codzienny przykład prozaicznych zachowań wobec Boga i bliźniego. To wymaga długotrwałego treningu i oczywiste jest, że neofita tego nie nabędzie na pstryknięcie palcem. Stąd potrzebuje iść do katolickiej rodziny porządnych i pobożnych ludzi i nawet jeśli ta wspólnota nie ma takiej „wiedzy” rozumianej jako mądre słowa i księgi, to ma wypracowany przez setki lat zmysł, wyczucie, praktykę stosowania tego, czego nikt nie potrzebuje tak precyzyjnie nazywać, bo to praktykuje. Dlatego też św. Paweł po swym upadku z konia w drodze do Damaszku i oślepieniu, pierwsze co zrobił, to nie rzucił od razu i na ślepo zaczął nauczać, ale udał się do poważanych chrześcijan, by się od nich, w żywej relacji, kontekstowo dowiedzieć o co chodzi. To oślepienie i odzyskanie wzroku dopiero po spotkaniu z Ananiaszem można traktować jako obraz tego, że bez kontaktu z wypracowanym w codziennym życiu zmysłem katolickim, głoszenie Ewangelii byłoby działaniem na oślep, prowadzeniem ślepego, przez ślepego. Obaj w dół wpadną. Tacy neofici mają jednak w zwyczaju unosić się i poprawiać tych, co nie używają wg nich jedynie „słósznych” sformułowań i nie znają ksiąg. Nic nie rozumieją. Trudno. Trzeba dać im czas. Mimo wszystko bronię ich i w pewnym sensie podziwiam. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Warto się uzupełniać. Brać od nich zapał, ale go korygować zmysłem. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kulturę chorującą na negowanie "tradycyjności" leczy się nie jeszcze bardziej wzmożonym niszczeniem tradycji w imię "postępu", nieustannej zmiany, ale naprawą tej tradycyjności. A my dzisiaj, mimo iż tradycyjność się powszechnie krytykuje, dalej potępiamy ludzi za zniewolenie przez schematy tradycji, mimo iż dawno zaczęli oni chorować, przez przedawkowanie postępu na chorobę wręcz przeciwną.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Często Ci, którzy krytykują „tradycjonalizm”, zachowują się tak jak członkowie Kościoła, którzy wierzą, że Chrześcijanie rzeczywiście podpalili Rzym, bo tak gada większość i odcinają się od "podpalaczy" i tej części ich poglądów(tym razem prawdziwych, słusznych), które rzekomo skłoniły do podpalenia…</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I od takiego odrzucenia własnych korzeni, w wyniku kłamstwa, które nazwać można "neronowym" zaczęło się przyleganie do równie "neronowej" wizji wartości, które z nazwy i teorii musiały brzmieć jak Chrześcijańskie, by nie wzbudzić podejrzeń dobrych ludzi, ale w konkretnej realizacji zaczynały rażąco odbiegać od przykładu konkretnych postaw Świętych.[2011]</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Duch Czasu</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Żeby usprawiedliwić tą rozbieżność użyto zafałszowanych argumentów: dostosowania się do "Ducha Czasu", prymatu intencji nad czynem realnym, treści nad formą... Ta modyfikacja musiała być przeprowadzona tak, by pozornie nic się nie zmieniło… </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Innym zafałszowaniem stojącym w opozycji do przyrodzonych cech myślenia ludzkiego jest czynienie z kreatywności, ciągłej zmiany, nowości wartości samej w sobie. Kultury religijne natomiast przywiązywały wielką wagę - jak się okazuje bardzo logicznie - do odtwarzania „mitycznego” czasu początku. To odtwarzanie było jedyną drogą zbliżania się do doskonałości i determinowało rozumienie - właściwe zresztą - odnowy. I to odtwarzanie nie mogło mieć końca w ludzkiej, ziemskiej pracy na roli materii, bo przecie było próbą odtworzenia tego, co zawsze nas przekracza, czyli do czego zawsze można się jeszcze bardziej zbliżyć. Owo odtwarzanie uzasadnione doświadczanym przez rozum wybrakowaniem, wobec ludzkiej niemożności zniwelowania owej alienacji musiało być ostatecznie dokonane przez Stwórcę, stającego się Człowiekiem, o czym zresztą już wcześniej pisałem.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ów pęd za "Duchem czasu" ma swe uzasadnienie w założeniu, (jak postaram się w innym miejscu wskazać słowami napisanymi kilka lat wstecz- w założeniu mylnym), że człowiek może stworzyć coś co dobre, coś, co całkowicie nowe, czyli do pory swego powstania nieistniejące. </span><span style="background-color: transparent; color: #4c4c4c; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2011]</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: -0.55pt; margin-top: 10pt; padding: 0pt 0pt 0pt 0.55pt; text-align: justify; text-indent: -0.55pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pomylenie pewności co do zasad, z pewnością co do własnych, w istocie subiektywnych ich przyłożeń do ocen ludzi i świata. </span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Środowisko dużo mówiące o potrzebie pewności, wytykające innym niejasność, często ostrożność w ocenie innych wytyka innych jako przejaw miałkości, bardzo łatwo ocenia wszystkich w Okół, wytyka im, ekwilibrystykę gdy próbują bronić np SWII. Tyle gdy oni sami o obronie swojej krytyki dopuszczają się takiej ekwilibrystyki, to już mówią, że to „sprawa „bardziej skomplikowana”, która wymaga głębokich studiów..” Odsyłają więc do długich prac swoich autorytetów, jak zawarta dalej analiza Wyższej Konieczności święcen wynikająca z rzekomo Nadzwyczajnego Kryzysu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W pracy tej i w całej tej postawie ma miejsce nie tylko hipokryzja i logika Kalego- (nam wolno zawile krytykować, i to nie jest kręcenie. Ale gdy inny skomplikowanie tłumaczą np. SWII, czy NOM, to już „wykręcają się od prawdy”), ale przede wszystkim pomylenie poziomu ogólnych zasad, z poziomem ich przyłożenia do oraz recepcji w rzeczywistości. Otóż jak pewnikiem obiektywnym jest zasada „nie kradnij”, tak nie jest pewnikiem sąd że Józek ukradł. Nie można ot tak mówić, że każdy kto pokazuje skomplikowane okoliczności udowadniające że Józek nie ukradł, myli się z samej racji skomplikowania, bo oczywistym faktem jest że Józek ukradł, bo trzyma skradzioną torebkę. Prostą falsyfikacją tej tezy jest podanie możliwości: że Józek skradzioną torebkę złodziejowi wyrwał. Ludzie Ci jednak wobec obranych sobie celów personalnych krytyki takiego tłumaczenie nie przyjmują do wiadomości, tłumacząc je tym, że po ich stronie są fakty, ignorując przy tym, że ich twierdzenia to nie fakty, tylko subiektywne i nieuprawnione oraz ZFALSYFIKOWANE INTERPRETACJE FAKTÓW. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kto zaczął?</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Często spotykam się z sytuacją gdy jedna strona sporu wydaje się przekonująca, mądrze brzmi, no krystaliczna!, ale jej zarzuty przybrane w kubraczek obrony ograniczają się do przekonująco brzmiącego ciągu powtarzanych po wielokroć gołych orzeczeń. Dlatego uwrażliwiam: pytajmy zawsze: </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlaczego? Gdzie dowód? Wynika, czy nie wynika? Z czego wynika? KTO ZACZĄŁ?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy rzeczywiście taka jest sytuacja jak to dana osoba przedstawia jako oczywisty fakt</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">? Czy ten „fakt” nie jest czasem opinią, z którą właśnie oskarżana strona się nie zgadza? Czy wobec tego nie ma miejsca błędne koło w rozumowaniu?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Owszem, takie uzasadnienia bywają nudne, męczące i mało przekonujące, w przeciwieństwie do efekciarskich, acz gołych jak ten cesarz w „nowych szatach” oskarżeń. Na oskarżającym jednak ciąży obowiązek udowodnienia. Czasem nam się wydaje, że podane przez niego wywody to uzasadnienia. W rzeczywistości w miejsce uzasadnień wstawia on kolejne gołe orzeczenia, mocne morały, ogólnikowe pouczenia, które nas być może porywają i przekonują, często zaś wręcz druzgocąco „kompromitują” tego, w kogo są wymierzone, ale które de facto są unikami - zagłuszają argumenty drugiej strony i konieczność odniesienia się do nich. Dyskusja z takim stanowiskiem nie ma końca. Oskarżony trudzi się by argumentować(choć nie musi, to nie on ma taki obowiązek), a w odpowiedzi otrzymuje unik: nowe oskarżenie, nijak odnoszące się do tych mozolnych uzasadnień, albo/i zawierające ignorujące je odniesienie do samego stwierdzenia. Rzetelne uzasadnienia bywają kwitowane szyderczo jako wariactwo, mania, słowna ekwilibrystyka, „filozofowanie”, czy rozwlekłe eseje. I same takie określenia mają zwolnić z odniesienia się do treści w nich zawartych. Ich autorzy są często łapani za słówka, próbuje się ich przedstawić jako grafomanów, narcyzów, niekonkretnych krętaczy, niedojrzałych, tchórzy itd., by w ten sposób sprawić, że czytelnik zarazi się owymi negatywnymi emocjami im przyklejanymi i w ogóle nie zauważy, że jakichkolwiek argumentów użyli. To nie jest uczciwa dyskusja. To stare sztuczki, manipulacje, odwołania do emocji w swej istocie niezwykle podłe szczególnie wobec tych, którzy sami od takich chwytów stronią. Uważajmy na nie. Piętnujmy od razu manipulacje. Nie pozwólmy na tak łatwe zabijanie słowem! Pytajmy, kto tą lawinę zaprzeczania choćby wiary w Kościół zainicjował? Kto zaczął? [2020]</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Infolatria i kult nauki</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Informacje, daty, nazwiska, specjalistyczne terminy. Wystarczy nagromadzić ich multum, szczególnie gdy są mało znane i wypowiedzieć rozmaite teorie z nich zbudowane z pewnością siebie, by wprawić ludzi w zachwyt i zamknąć usta krytykom. Czytelnicy zazwyczaj nie będą potrafili zweryfikować ich prawdziwości, dlatego żeby nie wyjść na głupa przytakną. Jeśli ich przekaziciel zrobi to kategorycznie i pewnie, to zyska całą rzeszę fanów, których „oświecił”, którzy na każdą próbę krytyki odpowiedzą atakiem. Raz ich zarzutem będzie, że ten, co się skrytykować ośmielił jest za młody, innym razem, że za stary, raz że prosty chłopek co się nie zna, innym razem że „yntelygent” zaorany akademickim oderwaniem od rzeczywistości. Co by nie powiedział - wszystko źle! Najczęściej będą redukować jego krytykę do absurdu, przypisywać twierdzenia, których nie prezentował i tak uplotą sobie chochoła wygodnego do nawalanki w obronie swojego „guru”. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wrzuciwszy w swoje prace multum danych z różnych dziedzin, sprawia ów „guru”, że czytelnicy nie są w stanie ich wszystkich zweryfikować. OCZAROWANI ich mnogością wierzą w nie. </span><span style="background-color: transparent; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mylą zdecydowane orzeczenia z wnioskami. Mylą wrażenie rzetelności z rzetelnością. Żeby nie wyjść „na głupa” przed pewnym siebie ich wypowiadaczem i jego fanami wpadają w zachwyt, a każdego kto waży się je podważyć</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> odsądzają od czci i wiary. Każdego, kto zapyta: „OK, ale jak to udowodnić, z czego to wynika?” zbywają oskarżeniem, że „przeczytał, ale tak, jakby nie przeczytał, bo nic nie zrozumiał”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I tak jak każde słowo krytyki odbierane jest jako plugawy atak a w tym celu sprowadzane do absurdu, tak każde słowo owego charyzmatycznego autora porywającego tłumy traktowane jest jak prawda objawiona. [2019]</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nowa Moralność – Kult futbolu, „gwiazd” popkultury.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Emocje związane ze słabą grą „naszej drużyny”, głosy oburzenia, jakby ktoś po prostu słabiej grając jakąś zbrodnię popełnił, to przejaw moralnego zaburzenia. Zamiast piętnować kłamstwo oszczerstwo, zabójstwo, nieuczciwość, piętnuje się słabszą grę. A przecież nie ma przykazania: nie będziesz grał słabo w piłkę. Oburzenie zajmuje miejsce oburzeniu z powodu cieżkich przewin. Później już tych prawdziwych przewin nie zauważamy, bo emocjonalne zaangażowanie odwróciło naszą od nich uwagę w stronę substytuów.. Albo inaczej: w miejsce Starego Dekalogu, wchodzi w praktyce inny zespol przykazań: nie bądź szurem, ruskim trollem, nie spamuj, nie waż się grać w piłkę brzydko. Albo albo. Nie można dwóm Panom, dwóm moralnośćiom, dwóm religiom slużyć. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ludzka percepcja totalizuje.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h4 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 12pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pewność i niepewność. Kiedy tak, a kiedy nie?</span></h4><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: right; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Synu mój nie krytykuj(nie marudź, nie zrzędź) to bowiem prowadzi do obmowy. Nie bądź zbyt pewny siebie, ani nieżyczliwy, gdyż tego rodzi się oszczerstwo” Didache – Nauka 12 Apostołów”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pewni siebie mamy być wtedy gdy wypowiadamy i stosujemy prawdy wiary i ogólne zasady. Taka też postawa cechowała zdrowe społeczeństwa, w tym to katolickie przez wieki. Kiedy zwątpienie w te zasady i ich rozmywanie zaczęło przeżerać nasz świat pojawiła się reakcja, która jak to często bywa widząc to zło, zaczyna sama przez jego pryzmat koślawo rozumieć dobre zasady. I tacy reakcjoniści zaczynają się wypowiadać z taką a nawet większą pewnością jak co do zasad, albo lekkomyślnością jak w opiniach pozytywnych, co do oceny konkretnych przypadków, w których widzą tych zasad łamanie. Otóż to, że co do prawd wiary i ogólnych zasad mają być pewni, nie znaczy jednak, że mamy być pewni w swych opiniach, że ktoś te oceny łamie. Ale taki przeskok niektórzy poczynili. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Skupili się na pewności siebie, czy też łatwości w wypowiadaniu twierdzeń i spekulatywnych opinii i przenieśli ją jako rzekome świadectwo i przykład postawy katolickiej na ocenę przypadków. O tym, że taki proces nastąpił świadczy nie tylko nieuprawniona swoboda co do oceny, że ktoś jest modernistą, zdrajcą kolaborantem itd. Świadczy o tym również werbalne deklarowanie że tak właśnie oceniać należy, a kto robi inaczej, ten jest niewiarygodny, tchórzliwy, itd. Utożsamianie postaw tych, którzy tak sie wypowiadają w towarzyszeniu katolickich tradycyjnych deklaracji, jakby ich zdecydowanie w wydawaniu takich wielopiętrowych osądów świadczyło w sposób oczywisty o tym, że mają rację. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tymczasem nie może to o tym świadczyć, wszak podobną „pewnością siebie” , mową tak-tak, nie nie”, cechuje się w pewnych zakresach wielu ateistów, muzułmanów, reprezentantów wszelakich światopoglądów i religii. Pośród nich jest wielu ludzi, którzy z taką samą pewnością wypowiadają wzajemnie sprzeczne twierdzenia.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nawet jednak, jeśli tacy ludzie po zwróceniu im uwagi na ten błąd, przyznają, że wcale tak nie jest, to znaczna ich cześć, dalej nie tyle w deklaracjach, co w praktyce, sama wierzy tym, co takie twierdzenia wypowiadają, a nie tym, którzy realnie argumentują. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Łatwo orzekać, wypowiadać gotowe schematy. Łatwo się też je rozumie i przyjmuje. Analizowanie, które zwiąże się z testowaniem różnych możliwości, a więc z koniecznością odrzucenia części, w tym wielu tych, ku których mieliśmy skłonność boli. Tak. Myślenie boli. – [rozwinąć z zeszytu]. Jest wysiłkiem, a ten nie jest przyjemny, dlatego wypowiedzi i postawa kogoś , kto sam ten wysiłek podejmuje, pokazuje jego konieczne ścieżki są też nieprzyjemne do słuchania, i większość słuchaczy odruchowo przyjemnie zestaw gotowych, powtarzanych oklepanych tez, przyprawionych nutą ośmieszenia, szydery, czy emocji pozytywnej: zatroskania, itd. Komunikat trudny(a czasem materia tego trudu wymaga, z przyczyn moralnych- bo np. chodzi o poważne oskarżenie człowieka, czy Aktów Kościoła) jest jak ziarno, zagłuszane przez chwasty łatwiejszych orzeczeń, oskarżeń, tez, które sprawiają wrażenie wywodu, są wypowiadane pewnie, właśnie dlatego, że są orzekane. Natomiast rzeczowe analizowanie jest wypowiadane niepewnie, niuansowane i słabsze, własnie dlatego, żę jest rzetelne, że nie bierze za dobrą monetę każdej opinii, którą wypowiada ktoś kto wzbudził już zaufanie, szczególnie jeśli ten ktoś OSKARŻA. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przeskakiwanie z orzeczenia, na orzeczenie – pozory dowodu, zbywanie dowodzeń, zagłuszanie racji oponenta, </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mają zestaw takich orzeczeń: jak nie sobór zły, to posoborowie, jak się udowodni i wątłość tego założenia, to bez odniesienia się to argumentów oponenta, przeskoczą na jakieś inne orzeczenie, pewne siebie. Niby na inne, ale okaże siężę podstawą jest to, co wcześniej im wykazaną jako błędne.(tak jak z tą pewnością i prostotą wypowiedzi) Będę ignorować ten sposób wszelkie wykazane błędy i brnąć w zaparte w budowaniu ciągu argumentacji opartej na wypowiadanych z pewnością siebie, acz gołych orzeczeniach, gołych, a często już podważonych przez oponenta. Oni jednak traktując te podważenia jako nie byłe( na co pozwolą sobie widząc, że widownia z racji na tzw. zawiłość” traktuje je jako trudne, a więc niebyłe i niewiarygodne i też je zignoruje), będą spokojnie i zdecydowanie cudować na tych tezach wywód. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Oponent na taką pewność siebie sobie nie może pozwolić, bo sam ciągle ma wrzucane nowe tezy i uczciwie stara się do nich odnieść, jak się odniesie, to jest wrzucana następna. Jedna strona wrzuca tezy, druga się męczy by je analizować. I oczywiście ta co się męczy wypada gorzej, bo razem z sobą męczy innych, wymaga od nich trudu, a druga, ta pewna siebie i beztrosko zagłuszająca wysili oponenta tryumfuje i przekonuje publikę. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gorzej gdy w konflikcie każda ze stron opiera Siena takich gotowych tezach i tak się nimi bez realnej korespondencji przerzucają.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie do nas należy odrzucanie soboru? Powie jedna strona? To druga rzuci przykładem papieża heretyka. Paciamamą Całowaniem Koranu przez papieża, Asyżem i Amoris Laetitia. I to mają być rzekomo niezbite dowody. Nie, to jest rzucenie hasłami, które całkowicie ignorują kwestię, którą argumentował oponent. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pewnym siebie i swobodnym w wyrażaniu opinii można i trzeba być gdy głosi się prawdy wiary. Niektórzy jednak tą pewność traktują jako zaletę samoistną i w każdym przypadku, a jej brak w każdym wypadku jako wadę. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gdy się głosi prawdy wiary nie trzeba argumentować, choć czasem można, przy prawdach wiary trzeba pobudzać emocje i na tym bazować. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kiedy jednak się z pomocą tych prawd i zasad kogoś oskarża, to już owa pewność siebie może być wadą, o czym uczył Pan Nasz Jezus Chrystus, gdy w pozornie sprzecznych pouczeniach mówił „nie sądźćie, każdy kto powie swemu bliźniemu, itd.”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h4 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 12pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Opinionizm. „Mam prawo mówić, że on jest taki i taki bo to moja opinia i wrażenie. A Ty nie masz prawa mi tego zabraniać.” </span></h4><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Słyszymy często powyższe zdanie wtedy, gdy upominamy kogoś, że stawia kogoś złym świetle publicznie, czy w mniejszym gronie. Jeszcze mocniej mówią dziennikarze: mam prawo spekulować, snuć domysły roztaczać publicznie podejrzenia na temat danych osób. Taka moja praca. Nie. Dziennikarstwo, tak jak politykę obowiązują te same zasady moralne co każdego człowieka . Jeśli ktoś uważa, że ich łamanie jest dopuszczalnym elementem obowiązku, to tak rozumiane dziennikarstwo jest samo w sobie złe.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Swobodnie wypowiadać możemy opinie nie uderzające w dobrą reputację nikogo. Kiedy są krytyczne, stawiają kogoś w złym świetle, sam fakt, że takie mamy wrażenie i taka jest nasza opinia nie uprawnia nas do ich wypowiadania, z uwagi na niekorzystne konsekwencje dla dobrego imienia bliźniego. Jeśli jest niekorzystna musimy ją dobrze sprawdzić i udowodnić. Bo łatwo możemy się tu pomylić. A wymaganie, by to oskarżany sie tłumaczył jest złamanie podstawowej zasady domniemania niewinności i prowadzi do absurdu stanowiącego kwintesencję plotkarstwa: Każdemu będzie można wtedy zniszczyć reputację na podstawie własnego wrażenia. W plotkę ludzie uwierzą. Ale gdy ten ktoś będzie próbował się bronić, to już ludzie tego nie usłyszą. Człowiek w OPINII publicznej zostanie odstrzelony.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niektórzy dziwią się że zarzuca się im wyciąganie czyichś wad i błędów i publiczne analizowanie. Mówią wtedy: „ przecież ktoś tam też analizował. To on może, a ja nie mogę?”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie chodzi jednak o to, że nie można krytykować, ale o to, co się krytykuje, co czyni się podstawą do publicznego stawiania bliźniego w złym świetle. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Takie krytykowanie okazuje się koniecznością wtedy, kiedy trzeba kogoś obronić przed konkretnym złem, przed poważnym wprowadzaniem ludzi w błąd, oczernianiem innych, kradzieżą, manipulacją. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I nawet, gdy już to robimy, to krytykujmy tylko konkretną złą rzecz. Pozwalanie sobie na szydzenie i niekonieczne do obronienia skrzywdzonego wyciąganie innych wad tego człowieka, śmieszkowanie na ich temat, jest nieuczciwym wykroczeniem poza konieczną krytykę.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W odpowiedzi na to możesz usłyszeć zarzut </span><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">stawiania wygórowanych standardów moralnych. Jest to zabieg, po którym można takiego kogoś dyskredytować, wytykając mu rozmaite, nie związane ze sprawą wady, błędy i przedstawiać jako przykład niekonsekwencji i obłudy wobec rzekomego świętoszkostwa. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #0f0f0f; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wielu z nas było w sytuacjach, kiedy próbowano nas wciągnąć w szyderę i nagonkę wobec ludzi, z którymi się w jakichś sprawach nie zgadzaliśmy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #0f0f0f; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niestety najłatwiej człowieka zniszczyć w oparciu nie o jego rzeczywiste winy i błędy rzeczywiście krzywdzące innych, ale w oparciu o jakieś drugorzędne przywary, czasem rzeczywiste, czasem zmyślone, a czasem fałszywie wyolbrzymione. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #0f0f0f; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak działa niestety mediokracja zwana demokracją w której liczy się opinia większości. A ta opinia większości jest właśnie przez media sterowana. Sterowana tym bardziej, im bardziej ludzie są w tych mediach zanurzeni. Tłum zazwyczaj sugeruje się opinią uśrednioną, płytką, emocjonalną, prześmiewczą, szyderczą, bo ta lepiej pobudza emocje i zagłusza jak chwast ziarno opinii rzetelnej, i dlatego trudniejszej do przyjęcia. Dlatego korzystanie z tego emocjonalnego narzędzia jest zasadne bardzo rzadko i tylko wtedy, bronimy innych przed czymś niemoralnym, haniebnym, krzywdzącym innych. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #0f0f0f; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tłumaczenie się: ja mam taką opinię i mogę ją wyrażać to też choroba medializacji. Ci co tak tłumaczą zapominają, że plotka i oszczerstwo najczęściej są opinią. Opinia może być więc zła. Samo więc posiadanie opinii nie uprawnia do jej swobodnego wyrażania. Ta opinia, powtarzam może być zła. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #0f0f0f; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czasem opinia delikatnie ośmieszająca jest gorsza niż ta agresywna. Bo agresywną ludzie od razu wyłapują. A rozłożone w czasie drobne przytyczki, szyderki, ludzie bardzo lubią i tak krok po kroku zabijają dobre imię człowieka. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #0f0f0f; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przykład. Samo mówienie "to są fakty" bez dowodu nie jest wcale powodem do podważania dobrego imienia. Powodem byłoby, gdyby ktoś mówiąc "to są fakty" oczerniał poszkodowanego. Gdy ktoś jednak sam jest w mniejszości i broni poszkodowaną mniejszość, a zdarzy mu się w ferworze przesadzić, to należy mu to powiedzieć, ale z szacunkiem i bez szydery. I jeśli on sam zachowuje się w opinii społecznej ośmieszająco, to niekoniecznie świadczy o nim, ale np. o tej społecznej "opinii", która ma zaburzoną hierarchię ocen. Ten proces miał miejsce w poszczególnych środowiskach prawicowych na prawo od partii rządzącej, w organizacjach społecznych i politycznych i po kolei w kolejnych mediach. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Podobne zarzuty słyszałem gdy ktoś zaczynał wyciągać prywatne smsy, wiadomości i treści rozmów twierdzić, że niby tam cos strasznego jest: zaprzeczanie sobie, wymuszanie, pretensje. Podobnie gdy ktoś ogłasza, że wie coś strasznego, że widział, ale później ujawni. I zanim ujawni wszyscy wiedza, że to coś strasznego. Późni ej zapomina ujawniać, a w ludziach pozostało uprzedzenie do osoby, która została uznana za tego strasznego, o kim się zaraz wszystkiego dowiemy. Nie dowiedzieli się ale tak jak by się dowiedzieli.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlatego jeśli się mówi a, to trzeba powiedzieć b. Zamiast ogłaszać, że się coś ujawni, trzeba to od razu ujawnić, albo milczeć. A wtedy trzeba ujawnić, gdy to konieczne, by ludzi przestrzec, a nie budować owo erystyczne, medialne napięcie. Bo ono jest formą, która zastępuje i imituje treść. I jako taka jest ona wprowadzająca w błąd. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #0f0f0f; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przeciekawe, że zdarzało się, iż Ci którym to wytknąłem później byli tak samo atakowani przez innych i gdy broniłem tym razem tych, którym wcześniej to wytknąłem to i ja usłyszałem, że w rozmowie prywatnej mówiłem cos innego niż publicznie. I ten, kto mi to zarzucał zrobił jeszcze gorzej, niż ten, któremu wcześniej to zarzucałem. Zarzucał mi publicznie coś, co rzekomo powiedziałem prywatnie. Publika oczywiście nie ma tego jak zweryfikować, i zazwyczaj, nawet jeśli do końca nie dowierza, to nabiera do mnie stałego podejrzenia.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #0f0f0f; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlatego właśnie jestem przeciwny przenoszeniu rozmów prywatnych w sprawy publiczne. I dlatego o tamtej, co on mi zarzucał, nie chciałem mówić publicznie, bo dotyczyła spraw niepublicznych, związanych z konkretnymi ludźmi, którzy wcale nie musieli chcieć tego wyjawiać. Związana była Az takimi niuansami, żę szerokiemu gronu trudno będzie je wszystkie nakreślić, żadna z osób zaangażowanych w sprawę nie ma pełnej wiedzy. Stąd publika, dowiadując się o sprawie publicznie może wyrobić sobie fałszywe opinie i błędne oskarżenia wobec danych osób. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #0f0f0f; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Słyszałem więc że usprawiedliwiam draństwo w jednym miejscu i się tego wypieram w innym. Tymczasem taki zarzut jest unikiem i błędnym kołem wszak właśnie to, czy to, co usprawiedliwia jest draństwem, czy nie stanowi przedmiot sporu. JA uważam że draństwem nie jest, oponent uważa, zę jet. Ale on mi zarzuca hipokryzję ignorując fakt, że ja ani wtedy ani teraz wcale tego, tak jak on za draństwo nie uważam .A on zarzuca mi jakbym gdzieś prywatnie uważał, a teraz nie uważam, czym projektuje mi własny, niezgodny z moim pogląd na sytuację i na tej podstawie zarzuca mi fałszywość. . </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h4 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 12pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Diabeł zastępczy – Putin, Hitler, itp.</span></h4><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Owo opieranie się na opinii i wrażeniu często jest połączone z metodą społecznego diabła zastępczego, np. w trakcie ataku Rosji na Ukrainę, ci którzy pokazują inny niż najpowszechniejszy obraz sprawy są od razu sprowadzani do roli ruskich trolii, szerzycieli putinowskiej narracji. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jedynym wytłumaczeniem jest: „bo to przypomina narrację Putina”, „bo tak uważam”, „tak mi się wydaje”. I to ma wystarczyć, by wrzucić człowieka do tego worka na śmieci.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dzieje się to w ramach wręcz terrorystycznie narzuconej społeczeństwu fałszywej alternatywy: Putin – diabeł USA NATO- jedyna słuszna opcja. W Rosji jest to samo, tylko odwrotnie wartościowane.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zilustruję to następującym zdarzeniem. Jeden ze znajomych po moim komentarzu w istocie sprowadzającym się do wyrażenia powyższej myśli i wezwania, byśmy nie dali się skłócić z Ukraińcami odpowiedział mi: „No to od razu oddajmy się w strefę wpływów Putina” Pozostawiając na boku burzliwą dyskusję po tym komentarzu przytoczę tylko słowa stronnika Putina, które zresztą temu znajomemu później przytoczyłem: </span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> "</span><span style="background-color: white; color: #2f2f30; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Skrytykował go szef Czeczenii Ramzan Kadyrow, który uznał to za gotowość do "przegrania wojny z góry". "Niech od razu podda się Polakom, a nie prowadzi rozmów proeuropejskich, podważających autorytet armii rosyjskiej i całego państwa" – napisał Kadyrow na swoim kanale w Telegramie": </span><a href="https://dorzeczy.pl/swiat/402979/kadyrow-krytykuje-rosyjskiego-generala-za-slowa-o-polsce.html" style="text-decoration: none;"><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: white; color: #1155cc; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">https://dorzeczy.pl/swiat/402979/kadyrow-krytykuje-rosyjskiego-generala-za-slowa-o-polsce.html</span></a></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Obie strony, jak w przypadku powierzchownych konfliktów duopoli partyjnych i innych fałszywych alternatyw zwalczają tych, którzy wskazują ich wspólny błąd. To samo stanowisko jest w Rosji oskarżane o wspieranie Zachodniej propagandy, a na Zachodzie: o wspieranie Putinowskiej. Obie bowiem propagandy bazują na częściowych prawdach. Obie mówią, że nie chcą wojny, obie mówią, że jednak to, co robią jest konieczne. Ale każda z tych stron, zarzuca komuś wytykającemu błędy ich obu, że reprezentuje tą drugą, bo powtarza akurat to, w czym ta propaganda ma rację, pokazując jednocześnie, że z tego wynika iż się w konkluzjach myli. TO jest ordynarne wyrywanie tylko fragmentu stanowiska i hipokryzja ignorująca, ze Ci co oskarżają też w wielu sprawach mówią to samo, co Putin.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Tak jak w przypadku pandemii, tak w sprawie wojny na Ukrainie mamy do czynienia z najbardziej agresywnymi i prymitywnymi przykładami socjocenzury przez wzbudzenie najbardziej negatywnych emocji za pomocą szydery, ośmieszenia, skojarzenia z „diabłem zastępczym etapu: np. Hitlerem, Putinem, „antyszczepionkowcami”, „folarzami” i „płaskoziemcami”.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W efekcie wydaje się ludziom, że ktoś jest skompromitowany bo wypowiada tezy, które są w mediach i w powszechnym obiegu uznane bez żadnego dowodu(ludzie wolą gołe orzeczenia, dowody ignorują, bo wymagają wysiłku) za narrację Putina.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Metodę tą skutecznie wykorzystują przedstawiciele władz, partie polityczne, wzajemnie oskarżając się oskarżeniami o Putinizm. Wystarczy wysłać komunikat: Ci, którzy wątpią w zasadność militarnego wsparcia, którzy nawołująco rozmów, CI, którzy pokazują negatywne przypadki szczepień, powtarzają narrację Rosji rozsiewaną przez kremlowskich agentów wpływu. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wystarczy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Taki komunikat na poziomie emocjonalnym dyskredytuje całą grupę ludzi. Nie trzeba już żadnych argumentów. Ludzie będą ten komunikat, zanim przeprowadzą rozumowanie klasyfikować jako szuria, propaganda Putina, co odetnie u nich racjonalny osąd. Jeśli będą rozumować, to będą ewentualnie próbować uzasadnić ów przesąd, tą z góry przyjętą tezę.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To oczywiście rodzi efekt reakcji, coś co nazywam efektem Barabasza: w Odpowiedzi pojawi sie grupa, która widząc niegodziwość takiej metody w odruchu obronnym zacznie chwalić Putina i powtarzać tym razem już na prawdę jego narrację. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie wiemy, czy ostentacyjne uczestniczenie w wojnie nas uchroni bardziej niż ściągnie na nas niebezpieczeństwo, dlatego należy tego zaniechać i wszystkimi siłami, skłaniać władze do rozmów. Jak najszybciej. Uparte unikanie rozmów przyczynia się tylko do większych tragedii, do większych obszarów zniszczenia. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ktoś powie: „Wierzysz, że Putin by wtedy nie zaatakował? Nie, to ty wierzysz, że Putin i tak by zaatakował. A ja nie wiem i nikt z nas nie wie, i dlatego był obowiązek siadania do rozmów, realizacji porozumień Mińskich, a nawet w ostateczności stworzenia Autonomicznych republik Ługańskiej i Donieckiej. Byleby tylko zakończyć tragedię ,ludzi, wzajemne skłócanie Rosjan, Ukraińców, Polaków, Rosjan, którzy na tej Ukrainie sie urodzili, znikąd nie przyjechali. I od wielu lat są przedmiotem dyskryminacji, która rozlewa się i do nas, jakby odpowiadali za politykę swoich władz. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I tak, jak trudno winić Ukraińców, Polaków, za to, zę powtarzają legendę, Bandery, czy Piłsudskiego, tak trudno winić Rosjan, że wierzą w propagandę własnego kraju. Każda z tych grup żyje w swoich bańkach i jedyne co można zrobić, to je rozbijać, ale nie jeszcze bardziej emocjonalnie skłócać. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wszystkie te etatystyczne tradycje są chorą pozostałością dawnego etapu rewolucji, który stawiał państwo w miejscu religii, w miejscu czegoś na czego ołtarzu warto składać życie ludzi bez ich pytania. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Życie ludzi nie może być zakładnikiem takich, czy innych koncepcji nt. granic i stref wpływów czy to Władz Rosji, czy Ukrainy, czy NATO i czy USA. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wbrew szantażom moralnym i agresywnej prowojennej propagandzie ludzie nie wiedza, czy lepiej pod wpływem Rosji, czy NATO. Ludzie panicznie boją się jednego, bądź drugiego ośrodka imperialnego dopiero pod wpływem intensywnej, agresywnej indoktrynacji. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Skąd wiemy, że to dozbrajanie Ukrainy, medialne podtrzymywanie narracji sprowadzającej Rosjan i Rosji do miana podludzi nie jest właśnie działaniem strażaka podpalacza, który wywołuje wieszczony wcześniej problem, żeby go bohatersko gasić? Czy Ci, których do tego gaszenia wzywa, obiecując żę są bohaterami, ogłaszając, że obronią Europę przed pożarem, że mają taki obowiązek nie stają się przez to jego ofiarami a jednocześnie nieświadomymi podpalaczami?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">TO jest analogiczna metoda faktów dokonanych, i samospełniających się przepowiedni, co w przypadku kowida.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gdy tylko powiesz cos zaprzeczającego powszechnej narracji zniszczą Cie prostym chwytem: z oburzeniem ogłoszą, że Twoje tezy to ruska propaganda specjalnie rozsiewana w mediach przez agentów. Oczywiście tego nie udowodnią, ale jednym gołym orzeczeniem, na poziomie emocjonalnym zagłusza Twoje argumenty. Zignorują fakt, że każda propaganda posługuje się prawdziwymi elementami. Nierzetelnie wiec jest odrzucać pewne tezy tylko dlatego, ze cos podobnego mówią Amerykanie, czy Rosjanie. Moze sie bowiem okazać, ze mówią coś podobnego ale w istocie innego. A moze byc tak, ze zarówno to, co mówią Amerykanie o władzach Rosji, jak i Rosjanie o "Zachodzie" jest w dużej mierze prawdą. I nie rozstrzygam teraz co nia jest. Pokazuję tylko, dlaczego takie "oficjalne alerty" przestrzegające przed stwierdzeniami charakterystycznymi dla rosyjskiej narracji są manipulacjami. Trzeba przypominać, że taka forma pomocy, zarówno socjalnej jak i militarnej szkodzi cały czas zarówno Polakom, jak i Ukraińcom. Podkręca animozje, rodzi frustracje tych, co całe życie płacą podatki, ale nie mogą liczyć na proste świadczenie, rodzi to frustrację, tych Ukraińców którzy w Polsce pracują tu od lat, płacą podatki, ale takiej pomocy nie mają. jest to bardzo szkodliwy proces skłócania Ukraincow z Ukraińcami, z Polakami. Ta Ukrainizacja Polski szkodzi Ukraińcom, Polakom. Politycy sie biją a cierpią niewinni ludzie. Zniszczyli Ukraińcom Kraj, mamili ich szybką wygraną. Tymczasem obowiązkiem władzy jest chronić życie obywateli. Nawet kosztem zmiany granic. A wielu obywateli Ukrainy chciało współpracować z Rosją, mieć swoje niezależne republiki. To Ukraina przyszła do nich decyzją wielkich głów z dalekich krajów. Napaść na Ukrainę była Wielkim Złem, głupio tłumaczonym obrona przed nazistami Ukraińskimi, czy Ameryką. Przeciez Putin wiedzial, ze oprocz nacjonalistów i władz ucierpią przede wszystkim zwykli ludzie. Władze Ukrainy tez to wiedziały, dlatego miały obowiązek zgodzić sie na niezależność wschodnich republik Donieckiej i Ługańskiej. Gdyby i wtedy Putin zaatakował resztę Ukrainy, to mogliby mówić że zrobili co mogli. Ale nie, oni mówili coś, co w istocie było uczynieniem niewinnych ludzi zakładnikami ich politycznych koncepcji granic. Granice to nie żadna świętość, żeby je bronić kosztem życia ludzi, którzy nawet nie do końca wiedzą czy rację ma Putin czy USA, a powtarzają akurat tą propagandę, która do ich telewizorów i domów dociera. Ten chory kult zideologizowanych koncepcji politycznych i Putina i USA i władz Ukrainy zniszczył Ukrainę, zrujnował całe wsie i miasta, pozbawił ludzi dorobku życia. I to dzieje sie juz od ponad 8 lat, a nie jak wiekszość myśli od roku. Na Razie to nie nasza wojna. Nie jest to też wbrew pozorom wojna wszystkich Ukraińców. To wojna Polityków, którzy uczynili ludzi zakładnikami swoich idei, wcześniej wielu z tych ludzi indoktrynowali przez media. Obronimy Ukrainę naciskając na rozmowy z Rosją, nawet jeśli to ma oznaczać referendum i utworzenie niezależnych republik. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Hipokryzja Propagandy prowojennej</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Propagandyści zarzucają np. rzekome wspieranie Putina, nienawiść do Ukraińców, tym co mówią „to nie nasza wojna”, „StopWojnie”. Hasła te mogą być tymczasem postulatem pokazującym, że dozbrajanie tylko potęguje tragedię Ukraińców, czy innych ludzi cierpiących przez wojnę, która nie jest wojną ich ale pewnej grupy polityków. Ci którzy wojnę wywołują nie ucierpią tak bardzo. Ucierpią niesprawiedliwie Ci, którzy nawet nie wiedzą o co wojna się toczy, ich będzie się siłą rzucało na front, a w ich domy będą spadały bomby i odłamki z rakiet, które nie były kierowane w te domy, ale w cele militarne. „Obrońcy Ukrainy” w ten sposób bronią nie Ukraińców, a własnych politycznych koncepcji. Tak, dotyczy to również Putina, bo i on się przewrotnie nazywa „Obrońcą Ukraińców przed nazistami”. Tymczasem wie on dobrze, że nawet jeśli wytępi nazizm, to przy okazji zamorduje niewinnych ludzi, których to niby broni. Putin mógł zbombardować ciepłownie, przez co zwykli ludzie marzli, a jednocześnie nie odcinał dostaw zbrojeń napływających z zachodu i nie atakował swojego rzekomo głównego wroga Bidena: umożliwił mu swobodne pojawienie się w Kijowie. O czym to świadczy? Rzucanie rakietami w te same odległości nie było dla Rosji problemem. I to samo tyczy się władz Ukrainy, które zamiast w obronie ludzi siadać i rozmawiać, odmawiały rozmów. Tymczasem początkowe postulaty Putina były w dużej mierze teoretyczne słuszne i bez żądań terytorialnych, dlatego należało rozmawiać. Gdyby mimo tego Putin złamał ustalone w rozmowach ustalenia, to wtedy można byłoby się bronić. Ale obowiązkiem było choć spróbować porozmawiać, byleby tylko uchronić życie ludzi, ważniejsze od ideologicznych i politycznych koncepcji granic państw. I w każdym momencie wojny jak na razie można siadać i rozmawiać . Trzeba woli. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przewrotny jest zarzut, że CI, co nie chcą się zgodzić na dozbrajanie Ukrainy, którzy mówią to nie nasza wojna mądrzą się na temat wojny i nie słuchają ekspertów. Jest dokładnie na odwrót. TO ich stanowisko jest właśnie ostrożnością w wyciąganiu poważnych wniosków. Jeśli bowiem nie wiemy jak skończą się rozmowy, to nie mamy moralnego prawa zakładać, że Putin i tak zaatakuje. Mamy obowiązek rozmawiać i zrobić wszystko, by uchronić ludzi od morderczej wojny. BO prędzej czy później i tak trzeba będzie rozmawiać. Dlatego lepiej od razu, żeby jak najmniej ludzi zginęło i żeby wróg nie powiększył swoich oczekiwań, które na początku nie miały charakteru terytorialnego.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Właśnie dlatego że nie wiem, nie mam prawa mówić, że „musimy dozbrajać Ukrainę”, bo inaczej Putin nas zaatakuje. Istnieje bowiem prawdopodobieństwo, że właśnie przez dozbrajanie nie tylko ściągniemy atak na siebie, ale i zaszkodzimy Ukraińcom, poprzez przedłużanie wojny i ściąganie śmierci na kolejnych niewinnych ludzi. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Status quo to brak wojny. On jest punktem wyjścia. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /><br /><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">SEKCIARSTWO I DOGMATYZM</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przykładem sekciarstwa nader często jest stosowanie fałszywych alternatyw wyrażanych w postawie typu: skoro od nas odszedłeś, to nas zdradziłeś, to nas opluwasz. Nie uwzględnia ona zupełnie innych możliwości, np. tej, że ktoś kto odszedł w sumieniu się nie zgadza z niektórymi poglądami, które mu uniemożliwiają pozostanie w tej grupie. Może jednocześnie doceniać i szanować, tych, od których odszedł, nie obwiniać ich o złe intencje, oraz bronić przed niesłusznymi oskarżeniami wobec nich.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I pełno pochwał w komentarzach pod taką wypowiedzią, nazywających ją jeśli nie „orką”, to „druzgocącą krytyką”, logicznym wywodem”, wypowiedzią „w samo sedno”, „obnażeniem manipulacji tego drugiego strasznego”. Taka wypowiedź pozbawia ludzi hamulców w nawalaniu drugiego człowieka, przy założeniu, jakoby to, co się mu chocholistycznie przypisuje było oczywistym faktem. Jest wobec tego brzemiennym w skutkach zgorszeniem, czyli utwierdza w ludziach krzywdzące, łamiące VIII Przykazanie metody odnoszenia się do wypowiedzi innych. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zmieńmy przykład. Rastafarianie czcili jednego z „cesarzy”(to się tam nazywa bodaj „Nygus Negest”) Etiopii jako Mesjasza, mimo iż on sam się za niego nie uważał i przynajmniej oficjalnie sobie tego nie życzył. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dopiero reagując alergicznie na takie uwagi i nazywając je plugawymi, a także odbierając wszelką krytykę jako atak, obiekt sam zaczyna się do budowania tego kultu przyczyniać. „</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Charyzma” takiej osoby wynika również z talentu do przekonywania i/albo z tego, że jej przekaz trafił w aktualną niszę na społecznym rynku światopoglądowych potrzeb.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Sekciarstwo”</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> wokół osoby, może się pojawić nawet wtedy gdy nie życzy sobie ona być tak traktowana. To nie zarzut wymierzony w nią, a raczej opis postawy tych, którzy jej nierzadko cenne przesłanie, zębami bezkrytycznych uwielbień rozszarpują na strzępy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak mocne, oceniające słowa wypowiadam z perspektywy katolika, dla którego jedynym uprawnionym adresatem takiej czci jest Bóg w Trójcy Jedyny. Nie wartościując jednak: postawy zwane PRZEZE MNIE „sekciarskimi” są tymi samymi, które wyznawcy różnych religii przyjmują wobec Boga/bóstw. Ich sekciarskość polega na niewłaściwym adresacie czci. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak samo sekciarstwo w odniesieniu do grupy polega na tym, że wyznacznikiem prawowierności nie jest już Kościół Katolicki, jako całość, ale jedna z jego grup. np. jakiś zakon. W Kościele powinniśmy traktować wszystkie inne grupy jako gotowe na unicestwienie dla Kościoła Chrystusowego.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Podobnie jest z dogmatyzmem. Nie same dogmaty są złe, ale to, że się jak dogmat traktuje te obszary, które dogmatyzmu nie wymagają(są mierzalne, są oskarżeniami wymagającymi dowodu, stanowiącymi interpretację i przyłożenie zasad, a nie zasady same).</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To, że ktoś pamięta różne mądrze brzmiące dane, nie znaczy jeszcze, że je właściwie rozumie. Tych „danych” ludzie mają dziś za dużo. Nie potrafią ich logicznie przetworzyć i ZWERYFIKOWAĆ, dlatego ulegają bezrefleksyjnie ich czarowi, wpadają w INFOLATRIĘ.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wobec powyżej wspomnianego przesytu informacji potrzeba nam raczej intelektualnej higieny, informacyjnej ascezy. Niektórzy powinni przestać czytać i filmy oglądać, a zacząć analizować nieskończone zasoby rzeczywistości. Spotkałem wielu mądrych ludzi, którzy nie pamiętają szczegółów, ale potrafią analizować. Może właśnie dzięki temu, że nadmiarem „wiedzy” nie obciążają swojej głowy. Że po zapoznaniu się ze szczegółowymi danymi np. historycznymi potrafią wyrzucić je z pamięci, pozostawiając tylko to, co najistotniejsze i praktyczne – wnioski. Wnioski i METODY, pozwalające im analizować doświadczaną w życiu codziennym rzeczywistość. Tego właśnie nam potrzeba: nie multum oszałamiających informacji, nazwisk i dat, ale właściwych METOD! </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">No i (potrzebnego tylko niektórym) adresu do biblioteki ;) [2019]</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">MORALNOSĆ ZASTĘPCZA PAŁEK I WORKÓW POJĘCIOWYCH</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Już nie kłamstwo, bluźnierstwo, cudzołóstwo i zabójstwo, są postawami godnymi potępienia. Teraz społeczne wzburzenie wzbudzają bardziej niesprecyzowane pałki słowne i worki pojęciowe, do których każdy wrzuca co innego: „spamowanie” „dogmatyzm”, „propaganda”, „rytualizm”, czasem „liberalizm”, „manipulacja”, „marksizm”. Wielką zbrodnią jest coś, co niektórzy nazywają spamowaniem, a już zwykłe oszukiwanie w dyskusjach jest akcepotowane. Na moim kanale często pojawiają się ludzie, co wrzucają linki do swoich materiałów i nigdy nie przyszło mi do głowy, by to uważać za coś złego samym tym faktem. Nie kradną, nie oszukują, nie oczerniają. Ale dla niektórych to wielka zbrodnia, bo tak wielcy twórcy Netykiet Obwieścili w swoich Wytycznych dla Społeczności? No Wyrocznie. Nowa Wspaniała Moralność. Religia Wielkiego Googla. W jaki sposób narusza moją prywatność, własność i dobre imię wrzucenie linku, nawet na moją stronę? A komentarz już niby nie narusza? Przecież często w linku jest tak samo jakaś treść jak w komentarzu i dopiero tą treść można oceniać. Nie chcę, to nie wchodzę tak, samo, jak nie czytam komentarza, jeśli nie mam ochoty. Gdy naruszeniem jest konkretna treść linku, wtedy go usunę. Nie mam prawa tak traktować samego wrzucania linków! Dalej: ludzie oburzają się na podniesiony głos w odpowiedzi na kłamstwa i pomówienia, ale grzeczne chamstwo, same te nieodpowiedzialne pomówienia wypowiadane łagodnym tonem nie wzbudzają ich sprzeciwu. Kiedy ktoś Ci wbija szpilę w plecy, a Ty w zdrowym odruchu krzykniesz, to wszyscy mają pretensję do Ciebie, że jesteś agresywny, a nie do tego, co Ci szpilę po cichutku wbił. To jest przykład, jak łatwo dajemy sobie podmienić moralność na jej atrapę! To sprawia, że nic nie jest wyznacznikiem zła, prócz ludzkich, chwiejnych odczuć i uprzedzeń. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Odrzućmy na chwilę ocenianie przez pryzmat tych kategorii. Nie bowiem siła perswazji, nie techniki wpływu, nie pieniądz, nie metody skutecznego zarabiania są złe, ale OSZUKIWANIE i KRADZIEŻ z ich pomocą! OSZUKIWANIE to wprowadzanie kogoś w błąd, OCZERNIANIE to wydawanie o drugiej osobie fałszywego świadectwa, a kradzież to zabieranie własności bez zgody jej właściciela. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Na takie proste i Dekalogowe kryteria zwracajmy baczniej uwagę niż na własne wpojone nam przez kontekst medialno-masowy zwodnicze WRAŻENIA, że coś jest STRASZNĄ MANIPULACJĄ, LIBERALIZMEM, DOGMATYZMEM, FASZYZMEM, SPAMOWANIEM a czasem i LEWACTWEM, MARKSIZMEM, SOCJALIZMEM, itp. Tak. To działa w dwie strony.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">PRZYKŁADY MANIPULACJI</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W jednym ze sporów z lat między 2017 a 2020 między politykiem a publicystą ten drugi zbierał wielokrotnie pochwały za „proste”, „logiczne” i „rzetelne” rozkładanie każdego tematu na czynniki pierwsze. Tym pochwałom towarzyszyły epitety skierowane w stronę jego oponenta, którego wg widzów ów publicysta „zaorał”, którego rzekomą „nieuczciwość” i „arogancję” „obnażył”. Wcześniej tak samo rozprawił się ponoć z innymi politykami i „profesorkami”, wpisując się w oczekiwania ludzi. Ci ze złego polityka i przemądrzałego „yyntelygęta fylozofa” zrobili sobie kozły ofiarne, w które można bezkrytycznie nawalać, przy okazji odwracając uwagę od własnych codziennych przewin. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tymczasem politycy wcale nie są jacyś gorsi. Są tacy jak my. Tyle, że dopiero w świetle fleszy te powszednie śwństewka uczone dzieci już od małego jako wyrazy „zaradności” zyskują status społecznie groźnych. Szkoda, że nie widzimy ich u siebie. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To była lekka dygresja. Wróćmy do „orki”:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Oto jedna z wypowiedzi widzów oczarowanych owym „zaorywaniem”: </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #1c1e21; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Piękna i logiczna forma ukazania kompromitującego się aroganckiego manipulatora M. i k(...)-owców, w ich pełnej krasie.”</span><span style="background-color: transparent; color: #1c1e21; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Takich głosów są setki. Na uwagi, że są one gołymi orzeczeniami szargającymi bez dowodów dobre imię drugiego człowieka i jako takie stanowią przejaw sekciarstwa ów publicysta się oburza, a określanie tych zachowań „sekciarskimi” nazywa stygmatyzowaniem wszystkich, którzy są jego zwolennikami. Abstrahując już od tego, że nie jest prawdą, że „wszystkich”, nie zauważa on, że sam wcześniej tą stygmatyzację sprowokował swoimi gołymi, acz soczystymi oskarżeniami wobec ludzi. Jakby fakt, że są oni politykami uprawniał do beztroskiego ich oczerniania. Zobaczmy jednak jak z tą rzetelnością owego publicysty jest naprawdę:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W pierwszym z trzech filmów odpowiadających na wystąpienie tego polityka zarzucił mu „BEZCZELNE FAŁSZERSTWO”, polegające na rzekomym cytowaniu tego, co cytatem nie było. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> W swojej analizie pokazałem, że ten zarzut jest nieuprawniony, na co ów publicysta odpowiedział na ten zarzut okrajając go z kluczowej części a tym samym przekręcając. Zarzut, który mu postawiłem brzmiał tak:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"sęk w tym ,że Pan K. bardzo kategorycznie wmawia słuchaczowi na podstawie własnego mniemania, przerywając przytaczaną rzekomą przeróbkę dra M., że dr M. cytuje CAŁĄ FRAZĘ z Berlina.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">" dalej: "(...) co podważa tezę Pana K., jakoby dr M. CAŁĄ FRAZĘ frazę czytał z kartki" Pan K. natomiast odpowiada na zarzut: że M. NIE CYTOWAŁ, ale REFEROWAŁ.” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pan publicysta(czyli K.) odpowiedział na to: „Zwrócono mi uwagę, że dr M. zapowiedział nie cytowanie, lecz referowanie Berlina. A więc nie miał obowiązku cytować jego tekstu dosłownie.”</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ów publicysta odpowiada więc nie na ten zarzut, który Mu postawiono, ale na jego okrojenie i przekręcenie. Rzecz nie idzie bowiem o to, CZY JEST CYTAT, czy nie, ale o to, CO w wypowiedzi JEST CYTATEM, a co nie. Cytowanie pewnych fraz przez dr M. nie oznacza, że cała jego wypowiedź jest cytatem.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Manipulacja (rozumiana jako nieuczciwość relacjonowaniu i dyskusji) polega tu na uznaniowym rozciąganiu cytatu na to, co nim nie jest . Takie przekręcenie łatwo obalić, oskarżyć o fałszowanie. Tyle, że to obalenie nie tego, co rzeczywiście oponent twierdził, ale własnych błędnych mniemań na temat twierdzeń oponenta. Obalenie własnych mniemań. Dyskusja z samym sobą.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeden z komentatorów broniących stanowiska publicysty próbował uzasadniać, że manipulacja polityka - dr M. polegała na celowo niejednoznacznym określeniu granic cytatu. Odwrócił on tym samym po pierwsze uwagę od faktu, że nie taki był zarzut publicysty K., a po drugie, że nawet jeśli taka manipulacja ze strony dr M. miałaby miejsce, to trudno byłoby ja odróżnić od zwyczajnej wypowiedzi z cytatami. Stąd oskarżanie kogoś tak zdecydowane o „BEZCZELNE FAŁSZERSTWO” i manipulacje samo jest oszczercze i oparte o interpretowanie na siłę wypowiedzi oponenta na jego niekorzyść. To zwykłe ocenianie oponenta na podstawie uprzedzeń. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Słowo zabija! Jeśli orzekasz z oburzeniem, oskarżasz, rzucasz epitetami, to na Tobie spoczywa ODPOWIEDZIALNOŚĆ udowodnienia! Nawet, jeśli to polityk, profesorek, Hitler, czy Stalin. Inaczej oczerniasz. Łamiesz 8 przykazanie. WIEM. Udowadnianie jest żmudne i nudne. Mało kto daje mu wiarę. Buńczucznie oskarżenia powtarzane sto razy podobają się ludziom. Porywają tłumy. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Lewica próbuje nam narzucić siłą swoje definicje mocą gołych orzeczeń i epitetów? Mniejsza o to. Najsmutniejsze jest to, że na prawicy też mamy ludzi argumentujących epitetami i to tacy zyskują spory poklask: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">“Nikt? Absolutnie nikt! Powtarzam nikt!“ “ten ksiądz wyciera sobie... katolicyzmem.“(to oskarżenie jest wynikiem tego, że ten ksiądz nazywa się liberałem) "plugawe, powtarzam plugawe", mówienie o sekcie, to ponoć "stygmatyzowanie WSZYSTKICH, wokół których ta sekta się skupia", katolik ponoć nie może się zwać wolnościowcem(choć słowo wolność jako podstawa do takiego określenia jest dużo starsze niż Locke, Smith i von Mises i bardzo ważne jest w Ewangelii), nie może używać słowa "liberał" nawet w zbitce ko-liberał" ale - dziwny wyjątek - ordoliberałem już się nazywać może. To wszystko orzeczenia. A gdzie dowody? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Poza gołością orzeczeń na przykładzie sporu o liberalizm można przeanalizować inny błąd dość powszechny w społeczeństwie:</span></p><h4 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 12pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">POLEMIKA Z IMPUTOWANYMI DRUGIEJ STRONIE ZNACZENIAMI SŁÓW.</span></h4><h4 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 12pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ETOS PRACY UŻYTECZNEJ. O nim NIE MÓWI NIKT?</span></h4><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Od tych samych osób słyszymy zarzut: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Histeryczne wręcz odrzucanie przez wszystkich ludzi z którymi się rozmawia jednego, jedynego tematu. O tym nie chce rozmawiać NIKT!" : https://youtu.be/J8gL6B6uhCI?t=3206 </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">...Nawet jeśli to językowe zapędzenie się, nie można go uznać za błahe, bo jest fałszywym oskarżeniem. Jak to „nikt”? Od dziecka w domu o tym słyszę. I od dziecka traktuję to jako swój cel, buntując się raczej przeciw szkole i kolegom, którzy z tego etosu pracy użytecznej szydzili. Od dawna wysłuchuję pobłażliwych uwag z perspektywy doświadczonych pracowników fizycznych w stronę tych, co chodzą po produkcjach, piszą bezwartościowe papiery zwane dla niepoznaki technologiami, a robol i tak musi zrobić inaczej, a często nawet napisać te technologie i projekty od nowa, bo nie da sie ich przełożyć na praktykę, bo jakby zrobił wg planu „inżyniera”, to piec by wybuchł, ciśnienie blokowałoby przepływ, albo elementy by nie zlicowały. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ale „z gadania nic. Pogadali, to teraz do roboty”, jak mawiał mój świętej pamięci dziadek. Można doskonale i pięknie gadać o robocie, a zapomnieć jak się robi. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To co wszyscy najbardziej rozumieją i praktykują bywa w ogóle niewypowiadane. Nikt nie potrzebuje o tym aż tyle gadać. Jest tak oczywiste! </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Badacze chcący wydobyć najgłębsze, najbardziej kluczowe reguły zawiadujące żywymi społecznościami i ich kulturami muszą obserwować między wersami, muszą skupić się na tym, czego ludzie nie wypowiadają wprost, a co czynią raczej założeniem używanym do mówienia o innych mniej kluczowych sprawach, a przede wszystkim do codziennego zwyczajnego działania. Nie jest to reguła absolutna. Są jednak takie sprawy, na które się nie zwraca uwagi, o których się nie mówi, bo są tak oczywiste, że aż przezroczyste. Jak powietrze. Albo przeciwnie: jak Imię Boże w Starym Zakonie. Powstawanie dogmatów i innych ważnych elementów nauczania Kościoła też tą regułę potwierdza. Otóż zza wzwyczaj ściśle się je określało nie wtedy, gdy były oczywiste, ale wtedy, kiedy zaczynały być podważane.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wróćmy jednak do pracy społecznie użytecznej, o której podobno nie mówi nikt. Wielu ludzi pracuje oraz produkuje realne dobra. Ale o tym nie mówią zbyt często. Czy to, że rzadko o tym wspominają znaczy, że nie pracują, albo że wartości tej pracy nie rozumieją i nie przekazują następnym pokoleniom? Nie! Może właśnie dlatego mówią mało, żeby to słowo się nie wytarło, żeby nie uległo procesowi swego rodzaju „inflacji”. Zarzut, że „nie mówi nikt” jest błędem przejęzykowienia. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Problem polega na tym, że Ci, co produkują realne dobra zarabiają często mniej niż zagarniający kasę przez nich wypracowaną „inżyniery” i „dyrektory”(biorę w cudzysłów, by nie urazić prawdziwych inżynierów i dyrektorów), plątający się po produkcjach i piszący felerne technologie poprawiane później przez zwykłych pracowników. Mają czas na mozolne, </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">kwieciste uzasadnianie swego zapotrzebowania przed przełożonymi i społeczeństwem, bo nie "marnują" tego czasu na produkowanie „realnych” dóbr.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kończy się to częstymi obrazkami gdy pięć osób stoi nad gościem machającym łopatą i każdy mu pokazuje: „tu źle kopiesz, tam wbij łopatę”. I każdy tych pięciu dostaje większą kasę niż ten, co kopie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ktoś zapyta: Dlaczego ów kopidół nie zatrudni się na stanowisku machacza ryncami? Bo 1)Go nie przyjmą. Nie umie lać wody, a myślenie zgodne z rzeczywistością jest czasem mniej atrakcyjne w odbiorze przez zatrudniających 2. Nie ma takich papierów 3. Ma uprzedzenie do takiego stanowiska i nieco więcej poczucia przyzwoitości podtrzymywanego przez zinternalizowany etos pracy użytecznej zachowany w tradycji, a nie odgórnie dekretowany i zapisany w „mądrych” traktatach. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak się składa, że ten, co wypomina niemówienie o pracy uderza w wolnościowców, którzy jako nieliczni tak konsekwentnie nawołują do zwalczania biurokracji, zezwoleń, obciążeń podatkowych. I właśnie dlatego wolnościowcy wykonują robotę niezbędną do tego, by produkcja realnych dóbr mogła rzeczywiście być ethosem, a nie tylko czczą gadaniną. Jeśli zdolny człowiek widzi, że produkcja chleba i maczanie rąk w ziemi by uprawiać zdrową żywność nie daje zysku w przeciwieństwie do marketingowego lania wody przy biurku, to zdecyduje się na tą drugą, łatwiejszą, acz zbędną "pracę". To zagrożenie jest jak najbardziej realne: Wiem to, bo moi rodzice zapracowani już w dzieciństwie musieli na początku lat 90 zrezygnować z uprawy roli, znajomy rolnik produkuje zdrową żywność, ale bywa na tym stratny, dlatego żeby na tą realną produkcję zarobić musi dorabiać jako przedstawiciel handlowy produktu, pod którego handlowym opisem bym się, łagodnie mówiąc, nie podpisał. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #111111; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Podobne metody dyskredytacji stosowali inni publicyści w tym samym roku 2020, wymierzając je zazwyczaj w jedną grupę polityczną i jej zwolenników. Zgodnie zarzucali im „liberalizm”, albo nawet „wolnościowość” takim tonem głosu, jakby to musiało oznaczać coś strasznego. To było założenie. Nie poczuwali się do odpowiedzialności, by to w jakikolwiek sposób udowodnić i by odnieść się do głosów, wskazujących na generalizację zawartą w takim zarzucie i do tego, co o „wolnościowcach” i „liberałach” w innym miejscu tej książki napisałem. Jeden insynuował ciemne związki i infantylizm, powtarzając swoje oskarżenia bez dowodów i nazywając ich „chłopczykami G.”, drugi obwiniał polityków danej formacji, że nie udzielając oficjalnie poparcia jednemu z pozostałych w II turze kandydatów wsparli tego drugiego - „Sodomitę”. Dalej oskarżył tych, co na tego drugiego zagłosowali, jakby go popierali. To czynił założeniem. Bez dowodu. I to założenie, co do którego właśnie toczył się spór uczynił argumentem popadając w manipulację błędnego koła w rozumowaniu. Tymczasem:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: #f9f9f9; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Traktowanie stawiania na kimś krzyżyka, jakby to było popieranie, a wyboru między nimi jakby to był wybór moralno-cywilizacyjny wymaga uzasadnienia, przez tego, kto tak stawię sprawia, ponieważ z takiego stawiania sprawy wynika wzajemne obwinianie się tych, co postawili krzyżyk inaczej.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie wiadomo co gorsze: czy katolicka usypiająca nas narracja z antykatolicką praktyką, czy antykatolicka narracja blokowana przez PiS z powodu przekory. Nie wiadomo. I ja nie muszę tego udowadniać. To ten kto twierdzi, że wiadomo musi udowodnić, bo to on definiuje sytuację tak, że wynika z niej obwinianie wszystkich którzy zagłosowali inaczej. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak samo nie muszę udowadniać, że głosowanie na kogoś w II turze w warunkach medialnej ułudy demokracji NIE JEST popieraniem go. To ten, co twierdzi że to popieranie tej osoby i jej poglądów musi to udowodnić z tych samych powodów. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Na razie doczekałem się tylko oburzonych gołych orzeczeń i ataków, oskarżeń o herezję i wspieranie Sodomity, cytowania katechizmu bez wykazania: gdzie, dlaczego i jak ten katechizm złamałem. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Te oskarżenia były kierowane do wielu ludzi z pozycji kogoś kto w sposób nieuprawniony wypowiedział powyższe logiczne przeskoki i oszczerstwa w imieniu ogółu katolików wykluczając i oczerniając tym samym cała resztę katolików. Jako katolik nie mogłem przeciwko tym manipulacjom nie zaprotestować. Uderzają one w 8 przykazanie, a ich hipokryzję potęguje fakt wypowiadania ich w towarzystwie katolickich deklaracji. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wobec opisywanych tu manipulacji określenie „superturbohiperkatolickie” i inne pretensje, które właśnie ów oskarżyciel nazwał atakiem na katolików okazują się zasadną i uprawnioną, bo nie oczerniającą nikogo różnicą opinii. W odpowiedzi na nią otrzymaliśmy natomiast manipulacje wyżej opisane. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Taka dysproporcja w ocenianiu ma również miejsce wtedy, gdy ktoś na delikatnie wypowiedzianą i niewchodzącą w intencje uwagę dotyczącą zachowania mającego miejsce przy świadkach i trudnego do zanegowania odpowiada odwracającym uwagę zarzutem że ktoś coś strasznego zrobił gdy nikt nie widział, czy w prywatnej rozmowie. Jak oskarżany w ten sposób ma się bronić? Cień podejrzenia pada i ciężko go wymazać, ale uwaga od realnego zachowania przy świadkach została skutecznie odwrócona. Baczmy na takie pułapki emocjonalne, wypowiadane często bez złych intencji, ale w ramach odruchu obronnego kogoś, komu zwrócono uwagę. Baczmy bo w ten sposób ten, kto zwrócił delikatnie uwagę na np. nieuprawnione oskarżanie innych, może być zmieszany z błotem w oczach innych przez tego, kto już taki delikatny nie był, i kto takiej ostrożności by nie oczernić nie miał. I ludzie często uwierzą temu drugiemu. Bo bardziej wyrazisty, bo wypowiada swoje oskarżenia bez odpowiedzialnej ostrożności, a więc bardziej zdecydowanie i przez to przekonująco. (No chyba, że zbyt się zapędzi w swojej buńczuczności.)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wyjątek z dyskusji z przedstawicielem zupełnie innej opcji światopoglądowej(poprawione błędy językowe): </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pan polemizuje z przekręcaniem moich wypowiedzi, sprowadzaniem ich do absurdu, czego przykładem jest teza przemycona w pytaniu "dlaczego poglądy B. są "bezbłędne" i odpowiedzenie samemu sobie po zadaniu pytania, jakobym podzielał</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">jedno z zaproponowanych w tych zapytaniach rozumień "błędu". Otóż </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nigdzie nie stwierdzam, że ktokolwiek jest bezbłędny.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Błędem nazywam zło(co w sposób oczywisty wynika z omawianych przeze mnie w filmie przykładów dot. aborcji, zabijania zwierząt, orientacji seksualnych, stanowiących konkretyzację zdania napisanego w ww komentarzu "B. nie głosi tych strasznych błędów sprzecznych z Nauką Chrystusa")... Błędem nazywam zło. Banał. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To zło można głosić, ale z tego zła głoszonego wynikają złe czyny. Przeciwstawianie zła czynom to fałszywa alternatywa. Można np. twierdzić: "co prawda aborcja jest zła, ale prawo państwowe nie może jej zakazywać w pewnych przypadkach". Pozwalanie jednak na aborcję jest pewnym czynem, który wynika z takiego przeświadczenia. Jest czynem, a nie tylko poglądem. Ma też skutki prawne. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Stąd twierdzenie" Dlatego ważne są czyny, a nie "bezbłędne" poglądy." (to slogan, który często słyszę) zawiera fałszywe założenia, fałszywe przeciwstawienie, nie korespondujące z moim uzasadnieniem, a przez to w żaden sposób go nie obalające. Następne twierdzenie: "Historia zna wielu "bezbłędnych", którzy pozostawili po sobie stosy trupów."(też dość popularne) z tego samego powodu zawiera w sobie rozumienie błędu sprzeczne z tym, którego użyłem. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ci "bezbłędni" nie mogli być bezbłędni, skoro zostawienie przez nich trupów spełnia idealnie znamiona tego co nie tylko ja, ale co większość znanych mi ludzi uznaje za błąd. Za niezwykle jaskrawy przykład błędu. Niezwykle. Pan tak na serio odpowiada mi takimi sloganami i unikami?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">”</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie oczekuj ideałów od innych i siebie</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gdy byłem dzieckiem dziwiło mnie, że dorośli, np. nauczyciele karcą nie tych, co wbijają innym po cichu szpilę w plecy, ale tych co ukłuci w zdrowym odruchu wydają okrzyk bólu. Wobec tych ukłutych mają pretensje, że agresywni i niewychowani. Dziwiło mnie, że wierzą bardziej tym, co mają na tyle cwaniactwa, by kogoś zbić a wtedy, gdy pobity leży, lecieć szybko na skargę i bezczelnie łgać, że to ofiara jest winowajcą. Tak samo robią ludzie dorośli, często sprawiający wrażenie poważnych, dobrych i zaradnych. Mają na tyle podłości i siły, by udawać prześladowanych, albo po prostu robić dobrą minę. A ofiary - nie zdążą jeszcze się otrząsnąć, a już są okrzyknięte przez tłum winowajcami. Kat zakneblowawszy swoją ofiarę rozgłasza wtedy gdy ta nie może(albo z przyzwoitości nie chce) się bronić, że to ona jest katem. I ludzie wierzą temu katu, który pierwszy leci do nich ze skargą. Taka przewrotność. (2020) (2021:)Na nią nakłada się przebodźcowanie wywołujące wrażliwość tylko na najbardziej dosadne komunikaty mylone z ewangelicznym „jest-jest, nie-nie”. Uczciwe dowodzenie nazywane jest „mową trawą”, a nieodpowiedzialne, buńczuczne i gołe orzeczenia „mową rzeczową i konkretną”. Zgodna z rzeczywistością zawiłość wymagająca argumentacji, ginie w informacyjnym szumie przytłaczana zdecydowanymi, soczystymi kostkami rosołowymi orzeczeń i oskarżeń.</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W ten sposób zabijana jest odpowiedzialność za słowo wyrażana w VIII Przykazaniu Bożym i w zasadzie domniemania niewinności/dobroci. Obecnie(2020-21, plandemia) zabijanie owo przejawia się w nieodpowiedzialnym pomawianiu ludzi jakoby zachowując się zgodnie z normą zagrażali zdrowiu i życiu innych bez żadnego dowodu potwierdzającego teorię, na której to oskarżenie się opiera(o ogólnospołecznej lepszości masek, szczypaw i obostrzeń niż ich braku) i zignorowawszy uprzednio fakty przeczące tej teorii, jak np. śmierci z powodu nieprzyjęcia do szpitala w wyniku kowidiańskich obostrzeń, czy nagły wzrost śmiertelności z powodów niekowidowych nie po pierwszej fali zakażeń, a dopiero po wprowadzeniu obostrzeń i wprost proporcjonalnie do spadku hospitalizacji i wykrywania wszystkich innych dotąd bardzo poważnych chorób. (Podobną przewrotnością wykazują się funkcjonariusze praktycznej rewolty w liturgii, ale i pewne grupy obrońców Tradycji oczerniające innych Jej obrońców w ten sam sposób w jaki same zostały oczernione.) Owi ignoranci nie wahają się przy tym zarzucić własnej postawy (a nawet „spiskowych teorii”) akurat tym, co jej wątłość wykazują wspomnianymi tu faktami. Są jak złodzieje, co najgłośniej i pierwsi wrzeszczą: „łapej złodzieja”.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W efekcie takich ataków strona atakowana często daje sobie narzucić w odruchu obronnym ukute przez oponenta fałszywe w swym uproszczeniu definicje sytuacji, co opisaliśmy przy okazji fałszywych alternatyw i efektu Barabasza.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Budziło zawsze mój głęboki sprzeciw nieodpowiedzialne i nieuzasadnione obrzucanie błotem zupełnie niewinnych dzieci w przedszkolu, tych najporządniejszych pracowników, co sami odwalali czarną robotę, a atakowani byli przez tych, co na ich pracy żerowali, a później za nich laury zbierali. Taki sam sprzeciw wywołała u mnie łamiąca VIII przykazanie nieodpowiedzialna za słowo nagonka na abp. M. Lefebvre'a, Bractwo św. Piusa X, ale i na inne środowiska Tradycyjnej Mszy, które nie są tak silne. Podobny atak na rzekomo magiczną i powierzchowną wiarę ludu oraz postulaty walczących o tzw. „Intronizację Chrystusa Króla” analizowałem w tej książce w innym miejscu. Teraz poprzestanę na przykładzie wielkiego pasterza Kościoła Świętego, misjonarza Afryki środkowej i założyciela seminarium w </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Écône</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Słyszałem więc, że to schizmatycy, nieposłuszni, źli, a nawet moderniści, czy protestanci. Słyszałem wiele tych i jeszcze gorszych oskarżeń, ale żadnych dowodów już nie słyszałem. Miałem uwierzyć oskarżycielom na słowo. I wielu właśnie dlatego wierzyło, że oni tego nie uzasadniali. Ta śmiałość i gołość oskarżeń budziła zawsze mój największy sprzeciw, a jednocześnie największą aprobatę u całej reszty otoczenia. Więcej: największą nieufność ze strony obu skonfliktowanych stron budziło często, to, że ani jednym, ani drugim nie chciałem przytakiwać, gdy oskarżali „tych drugich”. Często oskarżali o coś co trudno było zweryfikować(bo trudne do odtworzenia, albo rzekomo w tajemnicy powiedziane, albo domniemywane jako rzekomo między wierszami, albo po prostu orzeczone, a nigdzie nie udowodnione, a więc przed czym trudno było tej drugiej stronie się bronić.)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Im mniej uzasadnione, tym bardziej dla większości ludzi wiarygodne.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Doświadczyłem tego przykładzie własnych błędów. Otóż wtedy gdy np. w szkole zdarzyło mi się powiedzieć z zapędu coś nieprzemyślanego, a przez to zdecydowanego i mądrze brzmiącego wywołało to zachwyt nauczycieli. Gdy innym razem np. dosadnie zbluzgałem jednego kolegę na boisku zyskałem poklask. Nie, raczej nie dlatego, że sobie zasłużył, ale że zbluzgałem. Innym bowiem razem, gdy podobne opinie wyrażałem za pomocą argumentów i rzetelnie ważyłem słowa, wszystkie strony konfliktów brały mnie za wroga. Wyrażały swoje niezadowolenie, niechęć podjęcia współpracy, czy to po prawej, czy po lewej, czy po nijakiej stronie. Nie dotykały nawet argumentacji, gubiły się w niej nie znajdując oczekiwanych mocnych sformułowań, czy też wejścia w ton szyderczo-prześmiewczy. Nie spełniłem postulatu, w którym obie strony były zadziwiająco zgodne: „chcesz być z nami, to atakuj ludzi i grupy nam przeciwne. Nie poglądy. Albo przynajmniej nam w tych atakach przytakuj” I właśnie ta zgoda był ich największym błędem i przyczyną konfliktu. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pamiętam, że gdy zdarzyło mi się być na scenie recenzenci chwalili wczucie się w utwór i autentyczność akurat wtedy, gdy wykonując go myślałem o tym, co to za lampy mi świecą w oczy i czy zdążę na pociąg powrotny. Przytaczam te przykłady zachęcając, by każdy z Państwa spróbował przypomnieć sobie podobnie przewrotności ze swojego życia. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Oceny i przytłaczająco przekonujące wrażenia ludzi bywają więc często wręcz odwrotne do rzeczywistego stanu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie tylko argumentacja, ale jeszcze bardziej jej zrozumienie wymaga wysiłku. Ludzie wyrośli pod plupluralistyczną Wieżą Babel sprzecznych języków, pozbawieni wspólnego kodu umożliwiającego porozumienie, a do tego osaczeni szumem informacyjno-bodźcowo-emocjonalnym, często po prostu nie są w stanie się przez to wszystko przedrzeć. Procesor nie wyrabia. Stąd wyłapują najbardziej chwytliwe środki wyrazu i orzeczenia. Żądni są podanego na tacy mięsa soczystych, acz gołych oskarżeń, frazesów pełnych nienawiści, a jednocześnie entuzjazmu i miłości. I takie właśnie z zaufaniem pochłaniają. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dodać tu należy, że w owym szumie wychwytują same ostateczne efekty żmudnych procesów i ciężkiej pracy setek ludzi, gubiąc same te żmudne wysiłki. Chcą w efekcie być na szczycie Everestu i tego od innych na pstryknięcie palcem wymagają, niczym we śnie pominąwszy wysiłek wspinania się nań. Jakby góra składała się tylko z czubka, jakby dało się nań - ot tak – wskoczyć, pominąwszy całą mozolną drogę od podnóża. (Ot, takie przyzwyczajenie z oglądania filmów na yt. W każdej chwili mogę sobie przewinąć to, czego oglądanie mi nie miłe, przewinąć film do momentu „wejścia na szczyt.”)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Stąd też ich oczekiwania wobec znajomych, współpracowników, rodziny, małżonków w sposób niemożliwy wzrastają. Często sami tego nie deklarują, ale przepełnienie głowy poprawionymi i wypozowanymi ideałami sprawia, że właśnie takich poszukują w rzeczywistości. Ich brak rodzi niezadowolenie, frustrację, przekładającą się na spory i poniżanie innych ludzi. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dumę i poczucie własnej godności mylą z poniewieraniem innymi. Od innych wiele oczekują, innych krytykują, oskarżają o miałkość, przewrażliwienie i strach przed ocenianiem, a sami nie potrafią przyjąć odważnej krytyki, którą nazywają emocjonalnie i z oburzeniem „oszczerstwem”. Sami sobie w tym zaprzeczają zarzucając tym, co ich oceniają strach przed ocenianiem. Nadwrażliwie reagujący na krytykę innych zarzucają im przewrażliwienie. Po opowieściach o cierpieniach swoich liderów, zarzucają butnie tym, co się wbrew emocjonalnemu naciskowi grupy z nimi nie zgodzili „niepotrzebne cierpiętnictwo.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Deklarują budowę wysokich i szlachetnych cywilizacji gmachów, a skupiwszy się się na fasadzie i dachu, zapominają o jej murach i fundamentach: o pokorze i szacunku do drugiej osoby stworzonej na obraz Boży. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Tak żadnej cywilizacji łacińskiej nie uda się odbudować. Powstanie jej rozpaczliwa, pusta w środku atrapa. Wystarczy pchnąć, a runie jak oklejona papierem szopa ze spróchniałych do szczętu stempli. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Również wielu elitarystów mających dziś dostęp do ostatecznych efektów pracy całych pokoleń niby deklaruje coś przeciwnego, niby nie neguje konieczności wysiłku, ale wciąż rozczarowuje się innymi ludźmi, bo w głowie mają końcowe etapy pracy całych pokoleń, czy rozbudowanych przedsiębiorstw. Chcą od razu wykończonego pałacu, a rozczarowuje ich i zniechęca widok brzydkich dziur w ziemi potrzebnych by osadzić fundament, nieatrakcyjnych podkładów pod tynki, czy niewyrównanych fug między cegłami. Nie zauważają w istocie pięknej działki tylko dlatego, że nieskoszona, i nieco zaśmiecona. Gdyby jednak ktoś tą samą działkę wcześniej skosił i posprzątał, to by się zachwycali. A to robota kosmetyczna, powierzchowna, często na jeden dzień, albo uwarunkowana potrzebą lepszego sprzętu. Podobne rozczarowania leżą być może u podstaw rozbitych rodzin i przyjaźni. Za dużo filmów się ludzie naoglądali. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Oczekiwania modernistów i tradycjonalistów (jeśli już pozostajemy w tym podziale) bywają w podobny sposób wyidealizowane i często obrzydzają im być może nieprzyjemną drogę, bez której nie da się jednak wejść na upragniony szczyt. To efekt oderwania nas od rzeczywistości przez zatopienie w świecie książek, słów i wyidealizowanych obrazodźwięków z internetu. Ideały są piękne i potrzebne, ale tak jak wszystko w świecie stworzonym - nigdy same i tylko na właściwym sobie miejscu. </span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak zniszczyć wroga?</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gdybym chciał zniszczyć kościół, ogłosiłbym się jego obrońcą i zaczął mordować wszystkich dookoła.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gdybym chciał skompromitować Józka, wydrukowałbym sobie jego zdjęcie na koszulce i krzycząc jego nazwisko demolowałbym sklepy i strzelał w opony i w instrybutory.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Proste? Proste.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Uważajmy, by nie dać się sprowokować do krytykowania czegoś tylko dlatego, że człowiek robiący złe rzeczy to chwali…</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h4 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 12pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">LEWICA pierwsza nazwała i przejęła metodyczne oczywistości prawicy.</span></h4><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Lewica” często trafnie opisuje mechanizmy(może dlatego że z uwagi na materialistyczny redukcjonizm może się na nich skupić), natomiast prawica ma trafniejsze wnioski, a bardzo często odrzuca opis mechanizmów, bo „skoro sformułowała go lewica, to musi być zły.” W ten sposób lewica rozbraja prawicę. Przykleja do siebie to, co słuszne i co działa, żeby prawica się tego wyrzekła z obrzydzeniem, a przez to jej wysiłki stały się nieskuteczne. Dopowiem(20 maja 2020), że lewica po prostu mogła poszukując przyczyn skuteczności prawicy/christianistas/tradycyjnego ładu, nazwać to, czego prawica (z racji iż było to dla niej oczywiste, przezroczyste jak powietrze) nie nazywała. Dopiero Ci, co chcieli owe mechanizmy z uwagi na ich skuteczność przejąć(jak diabeł, co małpuje Boga, jak zło, które nie jest samowystarczalne i musi czerpać z dobra), by obrócić je przeciwko ich Stwórcy, zaczęli je analizować, a potem nazywać. W ten sposób, przy okazji, albo celowo, zrazili do nich prawicę, a tym samym pozbawili ją tego, co skuteczne i rozbroili. Raz są to mechanizmy ograniczone do złego lewicowego zastosowania, innym razem fałszywe alternatywy, a kiedy indziej generalizacje. Bardzo różne kombinacje, których klasyfikacja jest dość trudna i może uda się ją przeprowadzić w przyszłości, jeśli nie mi, to komuś innemu. W tej książce spróbuję ją zainicjować. Jakie są przykłady owych nazw i ujęć wymyślonych przez lewicę dla prawych i skutecznych metod? Rytualizm, strukturalizm, relatywizm(poznawczy, przekręcony jednak przez lewicę na relatywizm ontologiczny), racjonalizm, plemienność, ludowość, dyskurs,</span><span style="background-color: white; color: #1c1e21; font-family: 'Helvetica Neue',sans-serif; font-size: 10.5pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> "Nałogowy strukturalizm ludzkiego myślenia", ideologia,</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> itd...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Lewica nazwała i przejęła pewne reguły używane przez prawicę jako oczywiste i dlatego nienazywane (stanowiące naturalny czynnik decydujący o mocy przekazu), przez to je prawicy obrzydziła i w efekcie pozbawiła ją skuteczności. Przykład? "Nałogowy strukturalizm ludzkiego myślenia"(określenie Leszka Kołakowskiego. Sami wybitni strukturaliści tacy jak Levy-Straus byli lewicowi, choć mechanizmy przez nich opisane, (ale już nie ogólne wnioski) były podstawą skuteczności tradycji i Tradycji. </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><br /></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">D</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">alszy przykład: rytualizm - księża socjologowie pod wpływem analiz laickich badaczy uznali "rytualizm" i "przemieszanie religii z innymi sferami życia" nie za istotową cechę religijności, ale za ludową przypadłość i zalecili leczenie z niej za pomocą redukcji analfabetyzmu i czytania czasopism religijnych(jakby słowo nie mogło być traktowane powierzchownie, jakby nie mogło stać się pustą formą). </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Lewica krytykuje ocenianie? To my będziemy im na przekór pochopnie wszystkich oceniać, łamiąc tym samym VIII Przykazanie(jakże prawicowe!) i jeszcze naśmiewać się z tych, którzy nam zwracają uwagę, że oni to mają chyba przykazanie lewicowe „nie oceniaj”, że są miałcy i wszystkich by chwalili i boją się oceniać, a więc są tchórzami. No tyle, że oni właśnie nas ocenili, a właśnie ów zarzut do nich jest wewnętrznie sprzeczny i miałki, jest pułapką, która czyni naszą postawę „lewą”.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wobec tego, iż tradycjonaliści chcąc uciec od modernizmu, uciekają nierzadko tylko od jego powierzchni i przenoszą powierzchnię tradycyjnych ideałów z modernistycznymi, czy też przejęzykowionymi, antyformalistycznymi, czy autonimizacyjnymi schematami myślenia, warto roboczo zaniechać metody wychodzenia od słów, od terminów w definiowaniu zjawisk. Lepiej wg mnie najpierw obserwować rzeczywistość, reguły jej działania, a później poszukiwać dla niej nazwy, najlepiej osadzonej w tradycji, do której się odnosimy i o ile to możliwe – etymologicznie uzasadnionej. Ów etymologizm dodaje nam do definicji zjawisk kolejny ważny czynnik obiektywizujący, pomocny przy rozwiązywaniu sporów. Ale o ten czynnik też nie można kruszyć kopii, jeśli w tradycji znaczenie terminu odbiegło znacząco od etymologii. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zasadę „przywrócić rzeczom nazwy prawdziwe” zastąpiłbym zasadą „przywrócić nazwom rzeczy prawdziwe”. To rzeczom, rzeczywistym zjawiskom i regułom ich działania bardziej odpowiada określenie „prawdziwe”. Słowa natomiast, podobnie jak ich powiązania ze znaczeniami/pojęciami same w sobie prawdziwe być nie mogą tak, jak dźwięk nie może dosłownie śmierdzieć, co jako walczący z błędem protestanckiego soliskrypturyzmu powinniśmy dobrze wiedzieć.</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">LUDOWOŚĆ </span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zmuszony jestem zwrócić uwagę na pewne nieporozumienie. Jest nim krytyka ludowości, jakoby jej obrona przeczyła konieczności budowania elit. Jest dokładnie na odwrót. Jedno potrzebuje koniecznie drugiego! </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przeciwstawianie ich to poważny błąd fałszywej alternatywy i przejmowania rozumienia „ludowości” od rewolucjonistów, od przedstawicieli „władzy ludowej”, którzy to słowo zagrabili i obrócili przeciw realnemu ludowi. To pułapka narzucenia nam przez oponenta fałszywych definicji starszych terminów. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Idąc tym tokiem myślenia należałoby odrzucić krzyż, jako Znak Zbawienia, ponieważ używają go rozmaici sekciarze, heretycy i zbrodniarze. Oni też mówią o dobru i miłości. Czy wobec tego mamy porzucić słowa „dobro” i „miłość”?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kierownik potrzebuje mieć czym kierować i zasadniczo kierowanych winno być zdecydowanie więcej, niż kierujących.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Chrystus dał się poznać światu jako syn cieśli, wybrał sobie wielu apostołów z ludu, rybaków, posługiwał się obrazami pracy ludu, elementami konstytutywnymi dla ludowych wierzeń. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powstańcy chłopscy z Wandei dobitnie pokazują że Ci, co najgłośniej na lud się w rewolucji powoływali jednocześnie gwałcili samą istotę ludowości- tradycyjność i integralność. Popularny folkloryzm i cepelia mając ludowość na sztandarach i czerpiąc z jej powierzchni, zaprzeczają jej podstawom, co zresztą opisywałem w innym miejscu tej książki. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Słyszę od wielu lat sugestie, by porzucić używanie kategorii "lud", "ludowy", w których przemycane jest podejrzenie, jakobym "ludowość" traktował naiwnie, czy idealizująco. Niektórzy być może myślą, że skoro jestem etnologiem, to będę zachwycał się ludem z samej tej przyczyny. Byłoby to błędne, a nawet przewrotne rozumienie etnologii, a szczególnie jej współczesnego stanu. Przewrotne ponieważ zarówno przed, jak i w trakcie studiów podzielałem stanowisko właśnie wobec takiej idealizacji i chłopomanii częstej wśród "elit" XIX i początku XX wieku zdystansowane. Wybierałem się zresztą na ten kierunek mając w głowie świadomość, że wersje ludowości mogą być dobre i złe. Jednym z powodów wyboru tych studiów było wszak zdobycie narzędzi, by przebadać ludowe źródła popularnej muzyki współczesnej, przy „emicznym”, katolickim przeczuciu(w którym zresztą byłem w środowisku znajomych katolików osamotniony) popartym kilkoma znalezionymi analizami, że jest w tej muzyce coś złego, coś sprzecznego z doświadczeniem katolickim. (Przedstawiony w przedostatnim rozdziale tej książki namysł nad muzyką, tańcami, obyczajami i innymi formami kulturowymi pochodzi właśnie z czasów gdy studia wybierałem.) </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jako kogoś, kto od liceum podzielał krytykę wiele ludowych, ale i modnych wśród wyższych warstw tańców i rozrywek(co zresztą spotykało się z dezaprobatą i ze zrozumiałym(sic) niezrozumieniem ze strony większości znajomych) trudno podejrzewać mnie o idealizowanie ludu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Moje stanowisko mieści się raczej w podejściu realistycznym, w postawie, wg której w konkretnej sytuacji </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nawet diabłu nie można z zapędu przypisywać tego zła, którego akurat w danym momencie nie uczynił</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Bo to tylko pogłębi kłamstwo przez odwrócenie uwagi od rzeczywistych błędów. Jeżeli jakiś zbrodniarz jadł rano na śniadanie ser, to nie można przez to uważać, że jedzenie sera na śniadanie jest złe. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Do tego założenia dokładam ostrożność, by nie mylić istoty z przypadłościami, by nie wylewać dziecka z kąpielą i odróżniać ogólne metody działania "ludowości" od jej lokalnych konkretyzacji.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wyróżnienie istoty i przypadłości to nie wszystko. Należy jeszcze wyróżnić przypadłości dobre i złe. I jak krytycznie patrzyłem na te złe z perspektywy naszej wiary, tak nie mogłem przejść obojętnie wobec tych dobrych, jak postawa obrońców Wandei. Przypomina mi się teraz sytuacja, gdy w liceum robili "Dzień Francuski" i każdy cos tam miał zaprezentować. Na napisaną przeze mnie propozycję piosenki o chłopach co przybyli bronić króla wszyscy się krzywili. Burzyło to wiele narracji gloryfikujących rewolucje Francuską i zapominających o członie "ou la mort". Tym, co się po cichu zgadzali, burzyło zaś spokój poruszania się w utartych schematach. Złych schematach.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wychodząc z tego założenia doszedłem do wniosku wcześniej już wykładanego, że to właśnie te ogólne reguły, które nazwać można „ludowymi”, są lekarstwem na choroby zachodu, są przeciwieństwem tego, co się "ludowym" nazywało w PRL. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Aprobata tej cechy ogólnej ludowości nie wyklucza, a wręcz dopełnia się z elitaryzmem, antyochlokratyzmem, czy monarchizmem.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wspólnym mianownikiem i podstawą tożsamości wszystkich kultur, które nazywam ludowymi jest konserwatyzm, a nawet tradycjonalizm. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jako elitarysta rozumiem, że oś podziału na elity i nieelity nie przebiega tak, że lud jest po stronie nieelit. Lud wszakże również ma czynnik wyznaczający i podtrzymujący właściwe kierunki, którego to nam brakuje. To on (w efekcie programowego antytradycjonalizmu „elit” z konkretnego areału czasoprzestrzenno-kulturowego) jest tu najlepszym czynnikiem rozwojowym i paradoksalnie jedynym warunkiem pozwalającym zbudować nowe elity. Sam kwas nie ma sensu bez ciasta. Trzeba jednego i drugiego. Więcej nawet: kwas jest zrobiony z ciasta, jest rozrzedzonym ciastem i tego kwasu zawsze musi być dużo, dużo mniej, w każdej zdrowej masie. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ludem są ściśle rzecz ujmując wszyscy, a elita jest podkateogrią ludu. Stąd mówimy o Ludzie Bożym, a samo słowo lud jest pochodną słowa „ludzie”, co uzasadnialiśmy poszukując prawideł stojących za używaniem kategorii „lud” w innym miejscu tej książki. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Etnologia to nie wychwalanie ludu, ale badanie zasad działania jego kultury, zarówno w wymiarze cech wspólnych tak wyodrębnionej kategorii, jak i cech specyficznych poszczególnych ludów.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #4f81bd; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ZARYS WŁASNEGO UWIKŁANIA rzutującego na moich metodach i wnioskach:</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Żeby łatwiej było czytelnikowi zrozumieć podłoże wykładanych tu ujęć rzeczywistości trochę się poniżej wywnętrzę.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czerpałem wzory myślenia z krzaków, z pozostawionej przez koszącego tatę herbaty z fusami w szklance, przez którą przebijało wschodzące słońce, z rupieci łamanych przez kilka przeczytanych w książkach wyrażeń. Czytałem bardzo mało, stąd też słabo piszę. A jeśli już, to nie były to powieści, ale najczęściej Pismo Święte- bo akurat było w domu(niestety tylko „Tysiąclatka”), żywoty świętych- znalezione na strychu, a później relacje i listy np. siostry Łucji z Fatimy pisane pod przysięgą i z nakazu przełożonych -na temat przeżyć z jej dzieciństwa i objawień oraz ich przekręceń u cenionych autorów). Czytałem też rzadko fragmenty poezji i bajki. „Zafiksowałem się” jeszcze w podstawówce a bardziej w liceum na Norwidzie, którego znalazłem w starym podręczniku ze szkoły średniej o romantyzmie. Później sam szukałem jego innych utworów. (Nie polecam tego poety zbyt młodym ludziom. Zbyt komplikuje myślowe ścieżki.) Natknąwszy się zaś na intrygujące fragmenty analizowałem je ze wszystkich stron, obrabiałem, przykładałem do różnych połaci rzeczywistości. Jak dziecko. Pamiętam mistycyzowanie wszystkiego: słoneczka z okładki dwóch grubych tomów o Jezuitach i misjach Franciszka Ksawerego, życie na łące, wobec której zarówno wieś, jak i miasto, to były jakieś inne światy, których reprezentanci to mnie uznawali za „dzikusa”. Pamiętam u siebie większy radykalizm w sprawach wiary niż u rodziców. Znam z dzieciństwa bunt raczej przeciw szkole i kolegom niż przeciw temu, co w domu. Pamiętam dużo większą niezależność jako dziecko od rodziców, którzy do szkoły mnie nie wozili, szkół i zainteresowań nie narzucali, zadań domowych nie sprawdzali. Jeśli uczyli, to w soboty, w ramach opowieści, ciekawostek i konkursów domowych, w oderwaniu od tego, co akurat robiliśmy w szkole. Z tej ich nauki najwięcej wyniosłem. Pamiętam laboratorium, elektroniczne gazetki i zielone „obwody drukowane” produkowane przez tatę w domowym warsztacie, sąsiadujące z podręcznikiem do lekkoatletyki i opakowaniami po proszkach do prania na których uczyłem się czytać. Po prostu czasu w tygodniu nie mieli, bo gotowania, sprzątania po piątce dzieci i wydatków na nie było co nie miara. Nie oglądałem prawie filmów(poza krótkim epizodem z dzieciństwa, dość szybko przez rodziców przerwanym – nawet nie zdają sobie sprawy jak zbawienny dla mnie był ten opór wobec mojego dziecięcego terroru, jak uświadomił mi później zasadność zaparcia się siebie). W gry komputerowe też prawie nie grałem. Na jednych i drugich bazuje wiele kalek myślowych mojego pokolenia(i o tą nieznajomość mieli do mnie rówieśnicy pretensje). Widziałem pozerskią „odwagę” i męstwo” kolegów co w zabijanki grali na kanapie, a później z bronią latali w warunkach pod kloszem, albo chojrakowali w grupie silniejszych, ale dziwili się jak ja się nie boję sam iść w nocy przez dzikie pola i lasy do szkoły, albo jeździć do Krakowa na rowerze. Gdyby dziecku nie powiedziano, to nie wiedziałoby, że można się bać. Widziałem to pomylenie gadżeciarstwa z odwagą, i przewrotne szydzenie jako ze zniewieściałych z tych, którzy tego pozerstwa, obozów przetrwania nie potrzebowali… bo wobec ich codzienności to była „zabawa w żołnierzyki”. I widzę to teraz wśród ludzi już dorosłych…</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Stąd zawsze miałem dystans do „świata”, miałem swoje kategorie opisowe, żmudnie przemyśliwane w drodze do szkoły, w trakcie biegania po zaoranym głęboko poPGRowskim polu, i w trakcie trawienia pod drzewem w sadzie zjedzonych właśnie kilkudziesieciu jabłek, sliwek, agrestu, czy porzeczek. Z biegiem lat stopniowo dowiadywałem się, że nie są one wcale oczywiste i inni myślą zupełnie inaczej. Wtedy jednak gdy się zorientowałem, przez krótki moment miałem nadzieję, że wystarczy entuzjastycznie własny świat wytłumaczyć. Wtedy też było słabo u mnie ze sprawnym i zrozumiałym wyrażaniem się w mowie i piśmie. Wtedy też poznałem dobitnie metodę złodzieja, co najgłośniej wrzeszczy „łapaj złodzieja”: wtedy od tych, co próbowali mi wmówić, żem wariatem usłyszałem, że to ja krytykuję, atakuję, i narzucam. Tymczasem nie zdążyłem nawet jeszcze nic skrytykować, a oni sami próbowali ode mnie tą krytykę wydobyć sugerującymi pytaniami i niedowierzającymi minami, gdy po kilkakroć odpowiadałem niezgodnie z sugerowaną w nich odpowiedzią. To samo było w każdym z nowych środowisk, w których dopóki się nie dowiedzieli co myślę, bardzo się wszyscy cieszyli gitarą i śpiewem, cenili, pochwalali. Gdy jednak zaprotestowałem z obowiązku sumienia, zazwyczaj przeciw nieuczciwemu poniewieraniu drugiego człowieka, to był dla nich grzech nie do wybaczenia. Mógłbym nawet ich zbluzgać, zdradzić, wyszydzić. Wybaczyliby. To, że się za kimś przez nich poniewieranym wstawiłem było już nie do wybaczenia. Tak było i w innych, zarówno lewicowych, modernistycznych jak i tradycyjnopobożnych środowiskach. Świat, którym zacząłem się z nimi dzielić, nie zdając sobie sprawy, iż dzieli je taka przepaść wywołał zapewne reakcję obronną i wrzucanie go w znane z filmów kalki przypisujące temu światu skojarzenia z krytykanctwem, purytanizmem, przesadną surowością. Te łatki i oskarżenia zupełnie nie licowały z moją entuzjastyczną postawą. Dopiero moje reakcje na zarzuty i szyderę spełniały czasami tych zarzutów znamiona. Jak samospełniające się przepowiednie. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W mojej wiosce wielu bardzo chciało uchodzić za nowoczesnych, elitarnych, ale nieraz komicznie im to wychodziło. Ten świat był jeszcze w swych metodach zbyt zapyziały, choć geograficznie bliski Miastu Awangardy. To mnie trochę uratowało, wszak na rozstaju, mając do wyboru dwie sprzeczne drogi w łonie świata wiejskiego: tradycję i modernę, wybrałem tradycję. A ściślej tradycyjny szkielet, z tymi elementami nowoczesności, który da się do niego dopasować. Nie na odwrót. Inni raczej rzucali się w wir postępu, pochłaniając wybiórczo tylko przyklejone elementy tradycji. Tą tradycyjność zacząłem celowo i nieco przekornie zgłębiać. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ów dziwny świat uzupełniany był w około 15 roku życia zaczytywaniem się w przeróżnych objawieniach, starych i nowszych: św. Brygidy Szwedzkiej, Anny Katarzyny Emmerich, Fatimskich, Marii Valtorty, księży Micheliniego i Gobbiego, Wandy Malczewskiej, Rozalii Celakówny,, Zofii Nosko, itd., oraz w tekstach pobożnościowych takich jak „O naśladowaniu Chrystusa” </span><span style="background-color: white; color: #202122; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tomasza à Kempis</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Doświadczyłem emocjonalnych uniesień zarówno w obszarze objawieniowym, jak i w obszarze okołocharyzmatycznym. Do jednego i drugiego dość szybko nabrałem dystansu, w wyniku osobistego doświadczenia dysonansu. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Do liceum katolickiego poszedłem z założeniem, że będzie... katolickie, a spotkałem się tam z pretensjami o ... przesadną katolickość. Ów rozdźwięk między wyobrażeniami a rzeczywistością mnie zdruzgotał i przerósł. Na pewien czas uległem, dałem sobie na kilka miesięcy wmówić, że to ja się mylę. Pomyłką jednak okazała się dopiero wynikająca ze źle rozumianej pokory uległość owym sugestiom. Wyleczyłem się z nich jeszcze w liceum. Wskazówką była przewrotność oskarżeń. I z tą wskazówką poszedłem na studia. Tam starałem się budować i zachować swój świat- wychodząc od samodzielnego sprawdzenia jak to wygląda w rzeczywistości, zanim przyjmę definicje opisane w książkach. Metod takich jak słuchania i analizowania przed wydawaniem orzeczeń, zacząłem używać w odniesieniu nie tylko do kultur badanych przez etnologów ale i do kultury akademickiej i wypracowanych przez jej przedstawicieli orzeczeń i metod.</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kulturowa zasada nieoznaczoności</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przeanalizować układ możemy wychodząc z tego układu, stając poza nim. Oczywiście również w przestrzeni kultury, idei, symboliki, światopoglądu, czy filozofii można pewnie sformułować swego rodzaju zasadę nieoznaczoności.(Nic Heisenberga nie czytałem, ale powiedzieli mi ludzie bardziej wykształceni, że to jakieś odkrycie w fizyce iż akt pomiaru zmienia zachowanie mierzonego układu. Myślałem, że to oczywiste, jak to, że termometr włożony do cieczy zmienia nieco jej temperaturę, a gdy chcemy zbadać jak w codzienności zachowują się ludzie obcych nam kultur, to samą swoją obecnością sprawiamy, że przestają się oni zachowywać tak, jak zwykle, a więc sam akt pomiaru uniemożliwia nam osiągnięcie wprost celu tego pomiaru. Jak do kogoś przychodzimy w gości to zachowują się inaczej niż wtedy, gdy przypadkiem przejdziemy pod ich oknem;) Do końca nie da się z samego siebie wyjść. Ale już dostrzeżenie owego nieuniknionego uwikłania, również nauki jest jednym ze sposobów wyjścia z przesądu, że można być "neutralnym" i to np. w polityce, że "religia się nie powinna mieszać do tego, czy tamtego".</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tutaj staram się wyjść z tych przesądów ku którym zmierzałem wchodząc w świat "intelektualistów", ale które dość szybko wzbudziły moją wątpliwość być może dlatego, że przez przypadek na studia dojeżdżałem co dzień ze wsi(tym razem zupełnie innej, O 15 lat bardziej na Końcu Świata, niż ta, w której się wychowałem) i widziałem miałkość problemów studenckich i kierunków studiów tworzonych jak mi się zdawało tylko po to, by zapewnić miejsce pracy nadwyżce ludzi operujących słowem pisanym...)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ponadto jako syn ludzi ze wsi, bez wyższego wykształcenia, klasyfikowanych jako chłoporobotnicy, pracujących całe życie fizyczno-technicznie miałem do świata akademickiego pewien dystans, który być może przyczynił się do tego, że łatwo zauważyłem bezpodstawność wielu powielanych w naukach społecznych wniosków nt. kultury ludu wiejskiego. Wiele z nich opierało się na odpytywaniu, które jest obarczone tą wadą, iż pytający z dalekich stron może źle zrozumieć pytanego a pytany- pytającego. W ramach bibliotecznej kwerendy natknąłem się na prace, np. księży socjologów, którzy w oparciu o tak wadliwe, zresztą w ich czasach już przestarzałe diagnozy budowali propozycję naprawcze, ewangelizacyjne dla polskiej wsi. A nawet w postawie antropologów-rewizjonistów podejścia do badania ludu pokutowały pewne "oczywistości" wynikające z nieuprawnionych wniosków prekursorów.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Od dziecka słyszę, jako katolik o potrzebie zapierania się samego siebie, w liceum przeczytałem w książkach J. Ratzingera, że można to nazwać </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">metanoią</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, wyjściem z siebie, a na studiach, od głównie lewicowych(acz i tak uznawanych przez reprezentantów z innych ośrodków za „konserwatywnych”), albo co najmniej „świeckich” teoretyków i badaczy usłyszałem o ogólnej zasadzie metodycznej etnologa jaką jest patrzenie na własną kulturę, jakby była mi obca, z zewnątrz i na odwrót- patrzenie na obcych jak na swoich. Złożyło mi się to w całość, wszak to zasada analogiczna do chrześcijańskiej metanoi. Tak sobie ją zreinterpretowałem, korzystając ze znaczeniowej ogólności samej tej zasady, dającej możliwość takiego złożenia. Kiedy znowu czytałem literacko zgrabne opisy dokonywane przez M. Eliadego zauważyłem, że choć zdradza on pewne krytyczne wobec katolicyzmu postawy, to de facto opisuje jako pewne powtarzające się motywy w historii religii coś, co świetnie wyjaśnia wiele postaw Pana naszego Jezusa Chrystusa dotąd dla wielu niezrozumiałych, a w związku z tym traktowanych jak nieznaczące. To, co on pisał przypomniało mi dziecięce mistycyzowanie wszyckiego, szczególnie spraw najbardziej podstawowych: ognia, słońca, ziemi, ziół, kamieni, wody... </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie czytałem wcześniej Tolkiena, wszak nie lubiłem tego rodzaju fantastyki- raziła mnie(podobnie jak np. „Opowieści z Narni” C. S. Lewisa). Tą jednak relację między mitem a Chrystusem zrozumiałem(tak mi się przynajmniej zdaje) czytając Eliadego być może również dlatego, że kilka lat wcześniej czytałem J. Ratzingera, który o owych antycypacjach Chrystusa we wcześniejszych religiach wspominał. Wtedy jeszcze jednak nie zwróciłem na to tak mocno uwagi. I reguły działania mitu, czy rytuału, to są przykłady mechanizmów, które opisały środowiska z lewicą przez prawicę kojarzone, a które to mechanizmy stanowią de facto najgłębszą podstawę skuteczności np. Tradycji Katolickiej. Przedstawiciele tej tradycji często jednak w imię słusznych zresztą obiekcji wobec tych, co te mechanizmy nazwali, odrzucili same te mechanizmy, niejako podcinając gałąź na której siedzą i wyrzekając się własnej skuteczności. Ów mechanizm zrażania poprzez przyklejanie do wroga opiszę jednak w innym miejscu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Warto tu wspomnieć również o pracach Mary Douglas(napomykającej w „Symbolach Naturalnych” o akademickopochodnej pogardzie katolickich księży z lat 60 XX wieku dla piątkowego postu „zaściankowych Irlandczyków”) i Victora Turnera (piszącego o błędach w tzw. „reformie liturgicznej”, i paradoksalnej bliższości rytuałów ludów takich jak Ndembu, do Mszy Tradycyjnej, niż do Mszy „zreformowanej”)...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Lewica przejęła szkoły wyższe uczące świetnego artystycznego warsztatu, uczy go tylko „swoich”, a w międzyczasie przygotowuje ich rozmaitymi sugestiami atakującymi ich mózg z różnych stron do porzucenia tego warsztatu, a nawet uznania za coś żenującego, sztampowego, wstydliwego i do zakopania go. Przejmuje tajniki warsztatu a później go zakopuje, nie daje do niego dostępu prawicy, </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 15pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nie tyle zakazem, co kojarzeniem placówek pokazujących ów warsztat ze sobą</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Tak odpycha się emocjonalnie prawicę od wszystkiego, co z tych szkół wypływa, również tego, co dobre, czyli owego warsztatu mającego de facto prawicowe korzenie. Nie jest to wykluczone(nie zbadałem tego artystycznego obszaru). Lewica nazywa i opisuje te elementy owego warsztatu, które nierzadko przez prawicę nawet nie były dokładnie opisane, bo były jako oczywistości praktykowane. Podobnie jest zresztą w naukach społecznych, czego przykłady wyżej podałem. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">METAMETODA</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W ramach takich doświadczeń wypracowałem sobie przekonanie i „metametodę”:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ogólnie zapoznać się z problematyką badawczą, później samemu zbadać rzeczywistość, sprawdzić, które dany są mierzalne uchwytne, a co w stwierdzeniach na ich temat ma charakter spekulatywny, „medytacyjny”, nieweryfikowalny, oparty na wrażeniach, utartych przeświadczeniach i przedsądach, i je odsunąć na bok, dalej sprawdzić strukturę owych mierzalnych faktów, ich znaczenie w oczach danych ludzi, czy społeczności, funkcję, cele, czy genezę(zależy od celów i paradygmatów badawczych), a potem przyłożyć własne obserwacje do tego, co w księgach zapisali poprzedni badacze. Zbadać badania badaczy. I twierdzenia autorów książek. Zweryfikować, sprawdzić, gdzie ich założenia(szczególnie te o charakterze oskarżycielskim, dyskredytującym kogoś) są nieuprawnione, nieudowodnione. I samo istnienie tych opinii, a niekoniecznie ich treść, potraktować jako zdatne do badania fakty. Na ile to możliwe. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dziś, w dobie przejęzykowienia i oderwania od rzeczywistości i innych omawianych tu chorób, przesadnie pokładamy ufność w książkach i tym, co w nich zapisane. Tymczasem książki od setek lat są pisane na podstawie innych książek i za każdym razem jak w głuchym telefonie, przekaz zubaża i zniekształca pierwotną informację. Kompresja danych, tak jak przekaz prądu na odległość jest zawsze stratna. Może być też tak, że źródłem pewnych twierdzeń, jest niesprawdzone, nieprzebadane na samym początku wyssane z palca czyjeś przeświadczenie, z racji swego utrwalenia traktowane jako coś „udowodnionego”, oczywistego, albo niewątpliwego”. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Trzeba te lata pośrednictwa słownego zweryfikować. Nie raz jeden. Trzeba wciąż WERYFIKOWAĆ. Zbadać nie tylko pisma, ale i rzeczywistość samą przez te pisma podobno opisywaną. </span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">BŁĘDY badaczy podstawą do sporządzonych przez księży pseudoLEKÓW</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dochodząc do tej metody zauważyłem np. że wiele założeń w pracach w mojej rodzimej dyscyplinie ma wątłe podstawy, trudno znaleźć dowody np. na rzekomy związek powierzchowności wiary ludu(i na samą powierzchowność jako cechę wiary ludu), z formalizmem. Otóż jest to splot nieuprawnionych założeń które mają poważne konsekwencje dla samych badanych religii, bowiem sami emiczni reformatorzy kultu(np. Katoliccy kapłani) przejąwszy się owymi założeniami wyprowadzali z nich pochopne i opaczne diagnozy oraz recepty. </span><span style="background-color: white; color: #222222; font-family: Arial,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #494848; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wspominaliśmy tu już o pochopnym braniu literalnych brzmień odpowiedzi za tożsame z rozumianą treścią wobec faktu, iż badacz może źle rozmieć wypowiedzi badanego, badany badacza, ten drugi może odpowiadać np. na szybko byle co. Wspominaliśmy, że słowa to tylko jedna z materii służących do myślenia, a ludzie częściej myślą, jak to Norwid ujął „postaciami”. Z dostrzeżenia pozawerbalności wnioskować można, iż bezzasadne są twierdzenia, że lud „nie zna składu Trójcy Świętej”, „nie ma wiedzy nt. Prawd Wiary” oparte na metodzie pytań i odpowiedzi. Metoda ta wobec wspomnianej wyżej fragmentaryczności i ułomności słownej części komunikatu nie pozwala wydać takich orzeczeń na temat jednej osoby. Tym bardziej więc nieuzasadniona jest generalizacja do całego ludu. Jeszcze bardziej brakuje tu wskaźników pozwalających zestawić uogólniony lud z uogólnionym nie-ludem”, czyli kim? Inteligencją? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Za diagnozami wiążącymi rytualizm z powierzchownością stawianymi również przez Czarnowskiego, Thomasa i Znanieckiego, itd. szli księża socjologowie(W. Piwowarski, Majka), których recepty również w to przejęzykowienie się wpisywały. Były nimi choćby: zwiększenie roli czytelnictwa religijnego, zmniejszanie analfabetyzmu... to miały być lekarstwa na wiarę uznaną za powierzchowną m. in. (choć nie tylko) na podstawie słownej komunikacji. Oczywiście pewne problemy natury moralnej, braki w wiedzy religijnej miały i mają u „ludu” miejsce, tyle tylko, że mogą one wystąpić i u dobrze wykształconych, i u tych, co całe Pismo Święte przeczytali. Destrukcja rytualnego charakteru Mszy świętej i jej przejęzykowienie, pozbawienie roli komunikatów pozawerbalnych, to tylko konsekwencja w stosowaniu tego nibylekarstwa. Dobry jego przykład dała przywoływana już Mary Douglas w „Symbolach Naturalnych”, gdy wspominała o pogardliwym stosunku księży do piątkowego postu przez „zaściankowych Irlandczyków”, jako o przejawie nieczułości tych księży na znaki pozawerbalne, stanowiącej pochodną ich wykształcenia. Przypomnijmy też sobie wypowiedź V. Turnera nt. Pewnych cech wspólnych wielu rytuałów, w tym ludów Ndembu i Mszy świętej, którym jaskrawo zaprzeczała XX-wieczna „reforma” liturgiczna, uderzając w ten sposób w Akcie Stwórczym wpisane przez Boga pragnienia ludzkiej natury i obiektywne mechanizmy neurobiologiczne dane nam z góry w pakiecie z prawami natury, a nie konstruowane przez nas...</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dopisując ten akapit w październiku 2020 widzę, że słuszne były moje obawy, że jeśli tak jak większość studentów zamieszkam w Krakowie, to dam się urobić. Wejdę między wrony, zacznę </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 15pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">K</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">rakać jak i onè. Większość znajomych, nawet przywiązanych do Kościoła, ale zdradzających przejawy syndromu Disneya, filtrowania Nauki Kościoła przez pryzmat rozumienia wartości z ekranowo-popularno-sklepowych przykładów, a nie na odwrót, uległo tej psychozie zarówno maseczkowej, jak i pierońsko-aborcyjnej. Ubolewałem nad upośledzeniem życia prywatnego, ale widzę, że gdybym popłynął z prądem, gdybym sobie lepiej radził, to by mnie ten nurt też pewnie porwał. Tylko patrząc na to z boku, mogłem to zauważyć. I uciec przed oboma krańcami fałszywej alternatywy. Za to więc, co zdawało mi się porażką w moich minimalistycznych ziemskich planach: Bogu dzięki! On wiedział lepiej. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przykłady błędnych metod stosowanych nie tylko przez „prawicę” i/lub narzuconych jej przez oponentów:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przekręcanie wypowiedzi oponenta tak, by łatwo było to przekręcenie obalić. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zakładam, że tak się ludziom zdarza bezwiednie, że to nie jest celowe. Że to reakcja obronna na krytykę. W przypływie emocji mózg upraszcza, wybiera gołe orzeczenia, drogę na skróty, uczciwe argumenty stają się zbyt czasochłonne i trudne do przetrawienia. Ta metoda jest jednak bardzo krzywdząca dla drugiej strony, dlatego musimy jako ludzie uczciwi pilnować się, by jej przypadkiem nie zastosować.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pochopna pewność w wyrażaniu opinii nt zjawisk, a przede wszystkim opinii innych ludzi i całych grup.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zagłuszanie argumentów drugiej strony ponawianym, emocjonalnym wyrażaniem troski, oburzenia, smutku, nawoływaniem do przeprosin – metoda niezwykle skuteczna, a jednocześnie podła. Obserwatorzy polemiki nie zapamiętają argumentów, ale owe emocje które te argumenty zagłuszyły i tym emocjom dadzą się przekonać. Baczmy, by jej nie zastosować, a jednocześnie od razu ją obnażajmy w dyskusjach.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przykład zastosowania tej metody? W 2019 roku dotąd zwaśnione obozy polityczne w Polsce w ramach nawalania w nowego politycznego konkurenta zaczęły zgodnie wyciągać mu różne rzekome skandale. Jednym z nich miało być zdjęcie jej obecnych posłów sprzed ponad 10 lat, na którym podczas prywatnego spotkania wyciągają rękę do przodu, parodiując nazizm. Pokazując to zdjęcie w telewizjach zakrzykiwali tłumaczących sytuację oskarżonych, powtarzali jak nakręceni: „to oburzające, oburzające”, by widzowie czasem nie usłyszeli argumentów wskazujących na absurdalność i przewrotność owych zarzutów, w których kryje się metoda stosowana przez złodzieja, co wrzeszcząc: "łapaj złodzieja", chce odwrócić uwagę od siebie! I jeszcze nakazywali przepraszać! Przepraszać za szydzenie z faszyzmu? Kabaretom wolno, gejom wolno, wszystkim wolno, tylko młodym chłopakom szydzić z faszystów naście lat temu nie BYŁO wolno? Trochę konsekwencji. Właśnie dlatego, że nie umieją odpowiedzieć na argumenty - zakrzykują, wmawiają, że ich szydera była pochwałą, wymuszają absurdalnie przeprosiny, itd. (Sprawa ta wiąże się z głupim uleganiem zawłaszczaniu symboli - salutu, Krzyża, tęczy, swastyki, itd., o czym dalej).</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zauważyłem, że ludzie zazwyczaj wierzą temu, kto pierwszy przylatuje do nich ze skargą (często zawoalowaną w kreowaniu się na kogoś kto o innych dobrze mówi i przemycaniu sugestii że został skrzywdzony,) mimo iż to on zawinił, i przez zwalanie winy na innych się chce wybielić. Tak od przedszkola jest. Ludzie uczciwi budzą podejrzenia(może dlatego, że są wyrzutem sumienia dla reszty?) i łatwo ich dobre imię zniszczyć, bo oni do takich niecnych, acz bardziej chwytliwych zagrywek się nie uciekają. Kiedy zaś przestawiają zarzuty to robią to merytorycznie, a większość ludzi nie ma siły/nie chce się jej analizować zależności przyczynowo skutkowych, dlatego wierzy emocjonalnym hasłom, gołym orzeczeniom mylonym z konkretami, wrzutkom odpowiednio zagranym: "To oburzające". „plugawe, powtarzam plugawe, jeszcze raz powtarzam PLUGAWE”, to „BEZCZELNE FAŁSZERSTWO”, to „HERETYK” bo „Katechizm mówi, bo Pismo mówi, bo Tradycja mówi...”, to „mowa nienawiści”.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gadanie tego, co z leciało w radio, jakby to były własne myśli.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Kiedy pracowałem w pewnym zakładzie produkcyjnym w tle szło radio. Godzina 10, przerwa, siadamy z chłopami, jemy se kanapki i zaczynają dyskusje. Pierwsze, co wychodzi z ich ust, to to, co było mówione w radiu. Są przekonani, że to ich indywidualne przemyślenia, mówią to z takim przekonaniem jakby sami na to wpadli. Wszyscy przytakują... Jak ich tak obserwowałem wcześniej to tego radia wcale nie słuchali: rozmawiali między sobą, składali tam te swoje elementy, trzeba było kombinować jak dobrać detale, od kogo pożyczyć wiertarkę, klucze, itd... Pewne rzeczy lecące w tle zostały w podświadomości i później wylazły na wierzch jako rzekomo wyraz ich indywidualnych przemyśleń, ich „głębi serca”. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pole zgody przyczyną konfliktu. </span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> (Wyjęte z analizy pewnego politycznego sporu na polskim podwórku.)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(...)I jedni i drudzy niestrudzenie walczą o „niezależność” mediów, o ich nieuwikłanie w żadną polityczną opcję. Coś takiego jednak nigdy nie będzie istnieć.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Światopogląd dziennikarza - choćby nie wiem jak się wyginał - będzie miał wpływ na to, jak dobiera gości, co go interesuje, jak gestykuluje, jaki ton głosu przybiera i jak formułuje pytania. Deklarowanie przez niego neutralności zakryje owo podświadome, międzywierszowe uwikłanie w konkretną polityczną opcję. Dlatego wcale nie musi świadomie manipulować odbiorcami(choć i tak bywa). Wystarczy, że w coś wierzy. Najlepiej przekona innych ten, kto sam jest przekonany. A przy okazji ma zdolności perswazyjne. Służby, media i biznesy właśnie takich ludzi szukają do promowania swoich „produktów”. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Najskuteczniejsze techniki perswazji tworzą się naturalnie wtedy, gdy ktoś szczerze wierzy w to, co chce innym przekazać. Tym, którzy mają pewną władzę najlepiej jest wspierać, zatrudniać i promować tych, którzy wierzą w to, co ich mocodawcom na rękę. A co może być im na rękę? Różne rzeczy: Jeden chce społeczeństwo zindoktrynować z pobudek czysto ideologicznych. Ktoś inny przekazywanym światopoglądem uzasadnia zapotrzebowania na jakiś produkt(np. producent filmu w którym bohaterowie noszą podkoszulki z jednym długim, a drugim krótkim rękawem, może być opłacany przez wytwórcę tych podkoszulków.)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dziennikarz, który deklaruje neutralność wprowadza siebie (bo zazwyczaj szczerze w to wierzy), ale – co gorsza – innych w błąd. Najuczciwiej zrobi gdy swoich politycznych i światopoglądowych preferencji nie będzie ukrywał.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powtórzmy: pewnie dobrze chce, ale ukształtował go splot komunikatów wysyłanych przez współczesną cywilizację. Cywilizację pozorów.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Neutralność, krytyka "monopolu na prawdę", nawoływanie do wolności mediów to nośne hasła, które manipulują opinią publiczną. Problem polega na tym, że ci, co mówią o unikaniu stereotypów, nie zauważają stereotypu, jakim jest twierdzenie, że można się stereotypów wyzbyć. Ludzkie myślenie składa się koniecznie ze stereotypów. Chodzi o to, by były prawdziwe. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Światopoglądy są różne dlatego, że ich wyznawcy różnie definiują prawdę. Ci zaś co mówią, że są neutralni sami siebie oszukują, bo językowa łatka o nazwie "neutralność" czyni ich ślepymi na to, jak konstruowane przez nich wypowiedzi, jak dokonywana przez nich selekcja faktów są w ich poglądy uwikłane.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Od tego uwikłania nie da się uciec.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Najuczciwiej więc porzucić starania o neutralność i prostolinijnie walczyć o to, co mi moja wiara, mój światopogląd nakazuje nazywać prawdą. Zrodzi to konflikt. Ale jak widać po ostatnich wydarzeniach nawet walka o neutralność rodzi konflikty i krzywdzące innych posądzenia.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Smutne jest to, że wyrazy takiej uczciwości spotykają się z dyskryminacją ze strony tych, którzy – paradoksalnie – dyskryminację piętnują. Uczciwym i prostym ludziom dostaje się za fundamentalizm, wrzuca się ich do jednego worka z terrorystami...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Baczmy więc, byśmy nie dopuścili się czegoś gorszego, niż spór: byśmy pochopnie kogoś nie oskarżyli.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sądy takie łatwo rozpowszechnić. Dużo trudniej naprawić wyrządzone przez nie krzywdy.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Walczmy więc o uczciwe przyznawanie się do własnych poglądów i o pełen szacunku spór, bez fałszywego nazywania czyjegoś zdania brakiem tolerancji i neutralności.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h4 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 12pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">WYKSZTAŁCENIE i OCZYTANIE jako argument. </span></h4><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Skończenie studiów i przeczytanie wielu ksiąg o niczym nie świadczy. Wiem, bo nawet ja studia skończyłem(choć z tym oczytaniem to u mnie gorzej;) i widziałem wielu, co skończyli. I co? I kopiąc rowy, kując w ścianach, obsługując linie produkcyjne spotkałem inteligentniejszych i mądrzejszych niż wielu absolwentów wyższych uczelni... Tzn, tępota i inteligencja tu i tu rozkłada się być może po równo. Istnieje jednak podejrzenie, że Ci najbystrzejsi olali studia i pozakładali jakieś biznesy, albo działają wolni od aktualnych mód akademickich. Pół żartem, ale to nie jest wykluczone. Pewne jest natomiast, że ludzie wybitnie inteligentni mogą spierać się między sobą o te same sprawy, co ludzie „tępi”. Różnica leżeć może np. w sposobie argumentowania, w korzystaniu w danej sprawie z inteligencji, w dobrej/złej woli, bądź w pracowitości/lenistwie myślowym. Jeden z tępaków może więc mieć co do istoty danego problemu rację w przeciwieństwie do jednego z inteligentów. I na odwrót. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Podobnie jest z oczytaniem. Można przywoływać z pamięci soczyste fragmenty prac naukowych i literatury pięknej, a ich kompletnie nie rozumieć. Jeśli nawet się je rozumie, można nie mieć pojęcia jak je odnieść do rzeczywistości, a więc jak uczynić je pożytecznymi.</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">FAKTOLATRIA i oddziaływanie na emocje.</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niektórzy twierdzą, że „fakty mówią same za siebie". Nie. Fakty nie mówią. To ludzie je zawsze jakoś odbierają, filtrują i w tym odbiorze mogą się mylić, albo mogą mieć rację. Zacytuję powyżej fragmenty wypowiedzi jednego z dobrych prawicowych autorów, u którego momentami zaobserwować można zarówno faktolatrię, przecenienie roli dokumentów jak i zagłuszanie argumentów emocjonalnymi przytykami:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"To nie atak, to fakty. Przykro mi." Takie sformułowania to jednak też nie fakty, tylko emocjonalne ustawanie dyskusji. Jest ono jeszcze bardziej przekonujące a jednocześnie niemerytoryczne, kiedy towarzyszą mu sformułowania jak poniżej:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> "no no no", "a nie mówiłem", "H.C. do rozwałki"."W. eSBek bronił C. ZOMOwca", "Z. to oberszur od ufo i mind control" Bardzo nie podoba mi się uszczypliwość zawarta w tego typu wypowiedziach. Jest ona zbędna. Zagłusza trzeźwą analizę materiałów, a przez to poddaje w wątpliwość wiarygodność wniosków(nawet gdyby one same wiarygodne były). </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ten sam autor od którego zacytowane wypowiedzi pochodzą przedstawia dalej w materiale filmowym obrazki z pałowaniem, czy ze znęcaniem się nad zwierzętami. To również nie są argumenty tylko wrzutki emocjonalnie ustawiające odbiorcę. Pod ich wpływem nie ocenia racjonalnie, tylko jest skłonny wierzyć również w to, co z przedstawianych faktów nie wynika, a co zostało uprzednio zasugerowane na poziomie emocji. Ów mechanizm psychologiczny razem z prawdą pozwala przemycać fałsze i na tym polega jego manipulatywność, czyli nieuczciwość. Metoda zaczynania od emocjonalnych przytyków i ustawiania nimi umysłu odbiorców stosowana jest przez obie strony przeróżnych konfliktów. Nie jest domeną prawicy, lewicy, czy jakiejkolwiek innej grupy. Nie jest też zazwyczaj celowym wprowadzaniem w błąd, stosowana jest zazwyczaj bezwiednie przez tych, co szczerze wierzą w to, co mówią.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie wystarczy mieć informacje, bo nie jest wykluczone, że źle je rozumiemy, a nawet, że te fakty, których jeszcze nie znamy i nigdy nie poznamy, zmienią całkowicie obraz całej sprawy.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Fakty to nie wszystko. Co z tego, że ktoś zna fakty, skoro wyciąga z nich błędne wnioski? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Używanie w odpowiedzi jako argumentów tych samych założeń, które są przedmiotem sporu i które przez oponenta były podważone.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jakie czynniki sprzyjają infolatrii</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">? Luźno rozważam, poszukuję hipotez: Na początku XXI wieku mieliśmy szybki wzrost ilości symulakrycznych informacji i bodźców docierających do ludzi. Jedna skrajna grupa wychowawszy się już w owym informacyjnym szumie nie miała okazji nauczyć się walki o informację zasadną, zmuszona do selekcji, nie miała okazji by na spokojnie nauczyć się właściwych metod tej selekcji i opiera ją na wyrazistości bodźców(co zresztą samo w sobie jest naturalne i obecne od zawsze), natomiast druga skrajna grupa- ludzie wychowani za tzw. „żelazną kurtyną” walczący o informacje, przyzwyczajeni byli do tego, że jak już jakąś informację mieli, to była ona wywalczona. Brali to, co im się udało zdobyć, często szukając w oparciu o intuicję. Nagle zderzyli się z przesytem, czego ich przyzwyczajenia, nawyki myślowe nie wytrzymały, zaczęli brać to, co pierwsze leży na półce, fascynować się wielością danych. Nikt z nas nie jest na to odporny z różnych przyczyn, ale jedna przyczyna jest wspólna: nasz mózg nie wyrabia ,nie jest przystosowany do takie wielości informacji, stąd wyławia te najbardziej pewne, dosadne emocjonalne, i nie da rady już analizować i weryfikować... Dlatego ten szum to świetne narzędzie sterowania masami.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Magia pierwszej sugestii medialnej</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> działa również na nas. Ludzie myślą, że narzucona, fałszywa interpretacja, jest "oczywista", że "sama się nasuwa", nie zauważając, że tylko dlatego im się tak wydaje, że została ona przyklejona do większości informacji medialnych o tym fakcie, które do nich dotarły. Taki mechanizm manipulacji zręcznie zastosowany przez nieuczciwe media. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h4 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 12pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ABORCJA, GENDER, LGBT, wegetarianizm – co łączy te sprawy?</span></h4><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przecenienie roli NAUKI</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> to dość częsty problem w sporach między zwolennikami różnych koncepcji rzeczywistości.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Przejawia się w sposobach uzasadniania: od kiedy mamy do czynienia z człowiekiem, oraz czy te, bądź inne orientacje oraz uzasadnienia ideologiczne diet są właściwe/niewłaściwe. Wynikać ono może z oświeceniowego kultu nauki, albo ze zwykłego uroku wywieranego na ludziach przez to, co naukowo, mądrze brzmi. Brzmi.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przykładem przejęcia przez prawicę fałszywych ujęć oponenta jest sprawa mordowania dzieci poczętych. Kiedy aborterzy twierdzą, że nauka ustala, że o człowieku możemy mówić od tego, czy tamtego tygodnia, to pro-liferzy w odpowiedzi twierdzą, że nauka ustala iż człowiekiem jesteśmy od poczęcia. Tymczasem nauki empiryczne niczego takiego ustalić nie mogą. Nauki badają mechanizmy. A to, czy te mechanizmy nazwiemy człowiekiem, to już kwestia światopoglądu. No i logiki w wyciąganiu z niego wniosków. </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Owszem, nauka nie może być od niego wolna, bo musi mieć jakieś terminy definicje i cele. Założenia te nie są jednak czymś, co nauka wnosi do naszej </span><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">wiedzy, ale co dostaje. Założenia owe są tym, co naukę uprzedza! </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli więc uznajemy zgodnie, że nie wolno zamordować niewinnej osoby, jeśli jednocześnie zdajemy sobie sprawę z umowności i labilności uznania od którego okresu owo jedno życie nazywane jest człowiekiem, to logika wymaga od nas, by od momentu kiedy z dwóch gamet staje się jednym organizmem, czyli od poczęcia uznawać go za człowieka. Nie ma innej, obiektywnej cezury. Wcześniej były dwa inne organizmy, a teraz jest jeden. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Po obu stronach powyżej wspomnianego konfliktu dominuje więc ten sam błąd: powoływanie się na naukę. Tymczasem nauka nie ma tu aż tak dużo do powiedzenia! To sprawa wiary(niekoniecznie religijnej), sprawa założeń oraz definicji uprzedzających i determinujących naukowe metody i wyniki badań!</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niestety ci, co mają rację we wnioskach, czyli pro-liferzy dali sobie narzucić zainicjowane przez aborterów błędne powoływanie się na naukę i przecenianie jej roli. W taki sposób i w innych obszarach prawica daje sobie narzucić fałszywe kategorie ukute przez swoich oponentów i dlatego z nimi przegrywa. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dokładnie tak samo nauka nie może powiedzieć czy homoseksualizm to dewiacja, czy nie. To sprawa światopoglądu, założeń uprzedzających naukowe definicje. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nauka nie może też ustalić czy zwierzęta wolno zabijać, czy nie. To kwestia wartościowań, stanowiących element światopoglądu. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #4f81bd; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„NIE ZABIJAJ ZWIERZĄT BO CZUJĄ BÓL!” ?</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie wiemy, czy fizyczny proces bólu jest tożsamy z jego uświadamianiem sobie. Nie wiemy bowiem, czy uświadamianie sobie jest tożsame z neurofizjologicznymi procesami, które nazywamy "świadomością". Tak zakładają współcześni, ale to tylko niemożliwe do sprawdzenia przez naukę założenie. Gdyby proces fizyczny zwany bólem miałby decydować o tym, czy wolno zabijać, czy nie i nadawać temu moralną wartość, to doprowadziłoby nas do absurdu, bo trzeba byłoby zaniechać uśmiercania roślin, czy przekształcania nawet wody, chodzenia, istnienia, bo samym tym faktem uśmiercamy wiele owadów i drobnoustrojów. Nie wiemy czy rośliny „boli”, i właśnie dlatego nie wolno nam ryzykować zadaniem im bólu i śmierci...jeśli uznajemy fizycznie rozumiany ból za główną przesłankę do niezabijania.</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mimo wszystko staramy się zabijać zwierzęta tak, by zadawać im jak najmniej tak rozumianego bólu.</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ale to nie ból jest tu głównym problemem. Nie wolno zabijać nie dlatego, że boli, bo wtedy wolno nam byłoby zabić innych w bezbolesne sposoby. A nie wolno. Dlatego też Jezus nie zakazał zabijać zwierząt, przyczynił się do śmierci w morzu stada świń wpędzając w nie demony. Idąc tym tokiem rozumowania należałoby uznać, że zrobił straszną rzecz. Pozwolił, by jego rodzice zabili gołąbki w ofierze, jadł ryby, Piotr zobaczył koszyk, w którym były różne zwierzęta i usłyszał- "ZABIJAJ Piotrze i jedz." Ale taki tok rozumowanie jest fałszywy. Dla mnie wzorem jest nie on, a Nauka Chrystusa.</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h4 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 12pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pięść z zaciśniętym różańcem</span></h4><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pieść zaciśnięta do walki bywa potrzebna, żeby np. bronić atakowanych. Walka ze złem jest jak najbardziej czymś dobrym. 2. Zaciśnięta dłoń wcale nie musi być oznaką nienawiści, gdy np. przybijamy żółwika, unosimy ją w geście triumfu, ściskamy mocno, nie tylko "kamień zielony", ale również rękawiczkę ukochanej osoby, która jest daleko... Nienawistna interpretacja tej grafiki była w roku 2019 przejawem podbudowanego medialną narracją uprzedzenia do środowisk organizujących Marsz Niepodległości. To zjawisko to nieuprawnione mówienie o interpretacji subiektywnej, jakby była w magiczny sposób przyklejona przez przyrodę to tego gestu. Nie jest, co uzasadniłem podając ww przykłady. Po drugiej stronie oczywiście też jest podobne zjawisko polegające np. na obiektywizowaniu interpretacji negatywnej tęczy(uważam, że środowisko powinno tęczę przejąć od zawłaszczających ją środowisk LGBT i poprawić jej zniekształconą przez nie formę. Jest ona wszakże symbolem przymierza Boga z ludźmi). Te same środowiska, które wytykają np. tradycjonalistom tzw. formalizm, mówiąc, najważniejsze to, co w sercu, tutaj nagle sami taką mają „spinę” o jakąś formę zewnętrzną. Ci sami co tropią u innych "hermeneutykę podejrzeń" sami tendencyjnie doszukują się negatywnych interpretacji w tym, co takie być nie musi.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gdy widzę, że w kogoś zgodnie nawalają zwaśnione dotąd media i polityczne obozy, to zaczynam podejrzewać, że ów straszny kompilator wykluczających się bezeceństw: faszyzmu i antypaństwowego liberalizmu, nazimu i putinizmu, marsjanizmu i nacjonalizmu, niedojrzałości i tradycjonalizmu, mowy nienawiści i idealistycznych utopii, itp. może mieć jednak trochę racji;)</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tęcza, Słońce, Krzyż, rzymski salut - nie pozwólmy, by pewne symbole zagrabili Ci źli.</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">SAMOSPEŁNIAJĄCE SIĘ PRZEPOWIEDNIE (2020)</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie może być tak, że na każdą plotkę medialnych decydentów reagujemy posłusznym wykonywaniem ich rozkazów. Nie może być tak, że prewencyjnie reagujemy na potencjalną pandemię. To na puszczających takie definicje sytuacji, jak istnienie pandemii i konieczność noszenia maseczek, ciąży obowiązek udowodnienia, bo to oni inicjują obwinianie tych, co w ich wersję zdarzeń nie chcą wierzyć. Zazwyczaj jednak metodą „łapaj złodzieja”, OBWINIAJĄCY zagłuszają KONIECZNOSĆ UDOWODNIENIA EMOCJONALNYMI OSKARŻENIAMI, SZANTAŻAMI MORALNYMI, próbami wzbudzenia poczucia winy, w których swoją wersję traktują jak nie wymagającą uzasadnień oczywistość i normę. Tymczasem jest dokładnie na odwrót. NORMĄ jest to, co oni oczerniają, czyli np. chodzenie bez maseczek. Ci, co mają odsłonięte usta nie muszą się tłumaczyć, wszak ich zachowanie jest DANE Z GÓRY, zastane, tak jak język i właśnie dlatego jest NORMALNE i umożliwia dogadanie się z innymi. OBWINIANIE tych, co zachowują ową normę to fałszywe świadectwo. Fałszywe i przewrotne. Jego artykulatorzy brną w nie obracając kota ogonem i oskarżywszy tych co nie wierzą w pandemię, wymagają od nich dowodu i imputują im wiarę w spiski. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jest na odwrót: to ci co o teorie spiskowe oskarżają próbują zmusić tych, których oskarżają do bezkrytycznej wiary w mocne medialnie teorie. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ja wierzę w Boga w Trójcy Jedynego! Nie w żadną tam plandemię. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Właśnie owa odgórność - nie samo poczucie, czy li tylko państwowo-przepisowa decyzja współczesnych - konstytuuje normy. Inne rozwiązanie byłoby nieracjonalne, wszak naraziłoby na normatywną wieżę Babel, całkowity brak weryfikacji norm i taki ich pluralizm sprzecznościowy, który rozbiłby każde społeczeństwo. Do tego dąży konkurencja, szczególnie polityczna dla danego państwa, by od wewnątrz rozbić podstawy spoistości wroga. No i do tego mogą dążyć wrogowie Kościoła, czy każdej innej instytucji. Takie jest też zagrożenie płynące ze strony tolerancjonizmu, rzekomo uniwersalnych wartości, które w przejęzykowionym paradygmacie pomylone są z nazwami tych wartości. Przykładem jest odgórność języka, bez której nie byłby językiem, nie mógłby stanowić narzędzia komunikacji, wszak bez tego ograniczenia, możliwe byłoby konstruowanie języków wg widzimisię każdej jednostki i wmawianie innym, że muszą to akceptować(jak w przypadku kobiet chcących, by je nazywano mężczyznami, itp.). Wtedy jednak nawet tego wmawiania nie dałoby się przekazać, bo wszyscy mijaliby się w dyskusji, rozmawiali z samymi sobą z racji używania swoich własnych języków. Tak właśnie się dzieje w XXI wieku na Zachodzie, gdy piszę ten przypis i ten stan daje mi obraz tego, o co mogło chodzić w biblijnej Wieży Babel. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wróćmy jednak do logiki: wierząc w pandemię i wdrażając zalecane środki sprawiamy, że nie wiemy czy to czasem te środki przedstawiane jako lekarstwo nie są w rzeczywistości trucizna wywołująca chorobę. Bohaterscy instruktorzy strażacy podają nam super gaśnice prewencyjnie broniące przed pożarem lasu. Lecimy, polewamy las, a gdy ktoś mówi: "Stop! Tam w środku jest benzyna. Wy dopiero ten las podpalacie!", to takiego zaraz uciszają. Panika potwornie obniża odporność a świadomość zagrożenia, nawet rozumowo odrzucana ale wciśnięta każdemu z nas w tył głowy sprawia, że wyolbrzymiaja się realnie objawy zwykłego przeziębienia. Wiem, bo sam to miałem. Panika obniża odporność. Służba zdrowia spanikowana zwleka z leczeniem tych którychby normalnie leczyła. Przykłady śmierci znam z pobliskich wsi: przychodzi mi teraz do głowy matka z wyrostkiem, która na wiosnę 2020 roku zmarła odbiwszy się uprzednio od drzwi kilku szpitali w okolicy zwlekających z przyjęciem z powodu „pandemicznych” obostrzeń. Ostatnio facet wożący pewne towary opowiadał że w jego wsi z tego samego powodu chłopak zmarł też na wyrostek, bo były problemy z przyjęciem go do szpitala z powodu obostrzeń. Testy, nawet wg ich twórców są tak omylne, że nie pozwalają tego wirusika wykryć. Ludzie z rodzinami tracą środki do życia. Co więc robić? Powierzyć Panu Bogu i normalnie żyć, a reagować dopiero wtedy gdy - kolokwialnie rzecz ujmując - trupy będą się walały po ulicach. Inaczej możemy sami spełnić rzekomymi środkami zaradczymi wieszczoną przepowiednię. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">O czynnikach geopolitycznych i duchowych nawet tu nie wspominam. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Innym przykładem tego mechanizmu jest twierdzenie „nie zagłosuję na niego, bo nie ma szans”. Takie myślenie sprawia, że jeżeli na takiego kogoś nie zagłosowało np. 15 mln obywateli, to te szanse miał, mógł nawet wygrać ale je stracił, bo komuś udało się ludzi przekonać, że tych szans nie ma. Ludzie sami, posłusznie zrealizowali stan uprzednio fałszywy. Tak samo jak sondaże promujące polityczne siły, działa straszenie pandemią. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak samo działają też leki i zabiegi stwarzające choroby, a wraz z nimi zapotrzebowanie na kolejne leki, co jest na rękę ich producentom. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak strażak co podpala las, by mieć co gasić i zgrywać przy tym bohatera. Albo gorzej: Jak strażak, co podaje swoim dobrowolnym pomocnikom wiadra z benzyną i przekonuje w oparciu o swoją tajemną wiedzę specjalystyczną, że niedługo się zapali i już teraz trzeba polewać, bo trawa baaardzo sucha. Każdego zaś kto krzyczy, że tam z tych wężów strażackich i z tych wiader leje się łatwopalna ciecz oskarża o „teorie spiskowe” , pozbawia praw wykonywania zawodu, wlepia kary i ośmiesza. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak to działa.</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">SYNDROM DISNEYA</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Widząc ludzi z błyskawicami na maskach pod koniec października 2020 przypominam sobie, że byłem przerażony już wtedy, gdy po przyjściu do szkoły „katolickiej” zauważyłem, że ludzie traktują katolicyzm i Jezusa, jako słowny emblemat, a Ewangeliczne słowa recytują z zapałem, tyle że to nie Tradycję Kościoła i Ewangelię czynią kryterium, ale dokonują wyboru ich elementów, wg kryteriów świata, sentymentalnych wzorców np. z bajek. To nad tym wzdychają, co sobie na wzór z tych bajek nadinterpretują. Próbowałem wierzyć, że mi się tylko tak wydaje. Teraz, gdy dopisuję te kilka zdań wiem, że mi się nie wydawało. Przejęzykowione, emblematyczne traktowanie Ewangelii opisane w innej części „Katologi(k)i” pokazało swoje prawdziwe oblicze. Maski opadły, prawdziwym obliczem zinternalizowanych przeświadczeń całych mas nominalnych i zaangażowanych w zrewolucjonizowany, emocjonalizujący kościół katolików okazały się paradoksalnie czarne maski z czerwoną błyskawicą. To nie nagły zwrot. To dawno zapoczątkowany proces. Większość tych ludzi fascynowała się bajkami Disneya, mówiło o miłości, unikała tematu Tradycyjnej Nauki katolickiej, nt. Posłuszeństwa, Instytucji i Hierarchii, czy podziału ról w rodzinie, oraz nt. statusu Tradycji. Unikało, albo traktowało jak trąd. Tworzyli sobie nowe wartości zastępcze, jak „tolerancja”, która była słownym wytrychem. Wystarczyło z oburzeniem komuś, kto broni tradycji, zarzucić brak tolerancji. Nie ważne, że zarzut to znikąd wzięty, kompletnie nieprzystający do opisywanej postawy. Poczucie jest ich wyznacznikiem tożsamości, a nie związek słowa z rzeczywistością i tradycją. To jest kolejne głębokie podłoże współczesnego wylewu: Antytradycjonalizm. To on sprawia, że kwestie zasadności zabijania nienarodzonych i zwierząt, początku człowieczeństwa, czy tożsamości płciowej uznajemy za negocjowalne i żonglujemy nimi na zasadzie zmiany słów. To co robią, to terror. Terror, wszak oderwawszy język od rzeczywistości nie widzą oni już tego, że ich tolerancja oznacza dyskryminację tych, co myślą inaczej niż oni.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Odpowiedź do jednej znajomej ze szkoły, :</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Spójrz na język jak na wspólne powietrze. Pojęcia nie są tym, czym ten lub owy chce by były, ale tym, co otrzymane jako wspólne dziedzictwo. Gdyby każdy pod słowa mógł sobie podstawiać dowolne znaczenia, to każdy mówiłby swoim indywidualnym językiem i z nikim by się nie dogadał. Małżeństwo, kobieta, mężczyzna to słowa, które określa konkretne zjawiska/obiekty uprzedzające te słowa! Jeśli ktoś chce partycypować w jakimś innym zjawisku, to nie ma prawa wymagać, by inni akceptowali nazywanie go małżeństwem/kobietą/mężczyzną. Narzucanie własnych rozumień na język, który jest własnością wspólną społeczności jest jak wprowadzanie do wspólnego powietrza śmierdzących, czy trujących substancji bądź hałasów, których inni sobie nie życzą, tłumacząc to własnym poczuciem, indywidualną kreatywnością i potrzebą ekspresji. Znamienne jest to, że bardzo często Ci sami, co walczą o to, by mogli zapełniać język i rzeczywistość oraz społeczności własnymi definicjami płci, zaburzającymi ich(języka i rzeczywistości) funkcjonowanie, walczą jednocześnie o „czyste powietrze” i pastwią się nad tymi, co palą w piecach. To jest przy okazji wyjaśnienie dla tego zarzutu, jaki mi dawno temu postawiłaś(żem nietolerancyjny), gdy zaprotestowałem przeciwko zrealizowanemu zresztą Twojemu planowi zaśpiewania tekstów jakichś poważnych, bądź niepoważnych satanistycznych konwencji na melodię psalmu pochodzacą z konkretnej tradycji, z kontekstu sakralnego. To był przykład podobnego zawłaszczania wspólnej przestrzeni, która do Ciebie ani mnie nie należy, która nas przekracza i tylko dlatego, tak jak język może spełniać swoją funkcję </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wskazując na podobne podstawy przeświadczeń o konstruowalności form Mszy Świętej i pobożności, definiowaniu przez współczesne sobie gremia istoty człowieczeństwa, możliwości zabijania zwierząt, oraz wyznaczników płciowych tożsamości, nie twierdzę, że każdy reprezentant jednej z tych postaw wyznaje wszystkie inne. Nic z tych rzeczy. Oni często są deklarowanymi przeciwnikami całej reszty. Wskazuję tylko na głębsze powiązania, których oni wg mnie nie widzą.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">LGBTerror i przejęzykowienie, </span></h3><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">czyli o wspólnym błędzie lewicy i „prawicy”</span></h3><p><b style="font-weight: normal;"><br /><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Spór o to, czy facet może się uznawać za kobietę, słonia, drzewo, emeryta, czy kometę, stanowi ilustrację chorób zachodu, a szczególnie przejęzykowienia i antytradycjonalizmu. Pokazuje też że znaczna część prawicy myśli de facto(nie na poziomie deklaracji, ale realnych mechanizmów myślowych) podobnie do wrogiej jej lewicy. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Te same środowiska, które walczą o tolerancję, o zerwanie z pętami sztywnych norm, które chcą relatywizmu płciowego nie widzą, że w tym sprowadzaniu tożsamości płciowej do poczucia, w zwalczaniu obrońców tradycyjnego powiązania słów „kobieta” i „mężczyzna” z konkretnymi fizycznymi cechami, narzucają innym swoje własne rozumienie słów. To narzucenie jest swego rodzaju terrorem, wszak ma swe źrodło w indywidualnych i labilnych odczuciach. W opozycji do niego stoi inne narzucanie, tym razem zasadne, wszak podlegające procesowi intersubiektywizacji jaki to odbywa się w Tradycji. Tradycji, która jest nie tylko zbiorem obiektów, skarbcem, jak to niektórzy lubią nazywać, ale przede wszystkim procesem, w którym odbywa się kluczowy dla ludzkich kultur przekaz środków komunikacji i wyrażania myśli. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Elementem wielozmysłowego systemu znaków służącego do myślenia i komunikowania, ograniczonym do materii dźwiękowej wytwarzanej przez ludzkie usta jest język(co w słowiańszczyźnie obrazowo i trafnie oddaje cielesne źródło tego terminu). Powiązanie słów ze znaczeniem nie jest własnością danych ludzi i ich odczuć, ponieważ język z którego one pochodzą przekracza tych ludzi, jest im dany, narzucony przez tradycję i tylko tak może pełnić swą funkcję. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Słowo „mężczyzna” -powtórzmy- w tradycjach dotychczasowych oznaczało osobę o konkretnych cechach fizycznych, rożniących ją od pod innymi względami podobnej osoby, ale zwanej z uwagi na owe różnice kobietą. Role kulturowe tych płci są w owym rozumieniu wtórne wobec cech fizycznych. LGBTerroryści podstawiają teraz pod to słowo nowe znaczenie: dla nich „kobieta” czy „mężczyzna”, to wyraz indywidualnego poczucia, tym bardziej niesprecyzowanego iż te same środowiska odrywają te słowa nie tylko od cech fizycznych, ale i od tradycyjnych ról społecznych i stylów zachowań. Co jest wobec tego podstawą tożsamości tego poczucia? Nic. Samo słowo. A ściślej jego literalne brzmienie i zapis. Sola Scriptura.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pomylenie polega tu na odrzuceniu znaczenia, jako podstawy tożsamości zjawisk. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gdy ktoś twierdzi, że czuje się koniem, drzewem, czy wodą i ma pretensje, że inni go tak nie chcą nazywać, to okazuje się, że to nie inni narzucają mu tożsamość, ale to on próbuje całemu światu narzucić swoje oderwane od wszelkich tradycji rozumienie słów, którymi się określa. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wobec tego nie polemizuje on z owymi innymi, bo Ci inni mają na myśli zupełnie co innego. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jedyna wspólność między nimi, to literalne brzmienie słowa. Realnym przedmiotem sporu o znaczenie winno być zaś... znaczenie. Gadają jakby spierali się o znaczenie, </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">a de facto</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> kłócą się o definicje słów. Uparcie oszukują siebie i innych, że robią co innego niż robią. Kolejny przykład oderwania języka od rzeczywistości.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To oderwanie jest o tyle zgubne, że obiektywną cechą języka jest jego konwencjonalność, a w tym zależność od tradycji. Bez tej zależności język nie spełniałby swojej funkcji, jaką jest komunikowanie się z innymi. Gdyby bowiem każdy wymyślałby sobie nowe znaczenia słów, nowe słowa, a nawet oderwane od tradycji języki, to nie byłoby żadnej gwarantowanej wspólnej podstawy umożliwiającej wzajemne rozumienie, dialog i spór. Ten, kto mając fizyczne cechy uznawane dotąd za męskie określa się kobietą w oparciu o własne li tylko poczucie, nie spiera się bowiem z tymi, którzy nazywają go mężczyzną. Mija się z nimi, bo używając tego samego brzmienia, ma na myśli co innego. Spiera się z samym sobą. Z własnym mylnym mniemaniem o ich mniemaniu. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Spiera się o to, by mógł sobie pod słowo dane mu przez tradycję z góry, a więc nie będące jego własnością podłożyć zupełnie inne znaczenie. W ten sposób dokonuje zawłaszczenia słowa, aktu terroru wobec społeczności, tradycji i wobec obiektywnej natury języka, który z racji swej funkcji, nie może być konstruowany w oderwaniu od tradycji. Jego cechą jest narzucenie i odgórność. Bez tego przestaje być językiem.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niby używa tego samego słowa, co inni, ale zupełnie inne znaczenie pod to słowo podstawia. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powiedziałem tu o terrorze , wszak to narzucanie własnych rozumień na język, który jest własnością wspólną danej społeczności jest jak wprowadzanie do wspólnego powietrza śmierdzących, czy trujących substancji bądź hałasów, których inni sobie nie życzą, tłumacząc to własnym poczuciem, indywidualną kreatywnością i potrzebą ekspresji. Znamienne jest to, że bardzo często Ci sami, co walczą o to by mogli smrodzić język i rzeczywistość oraz społeczności własnymi definicjami płci, zaburzającymi ich funkcjonowanie, walczą jednocześnie o „czyste powietrze” i pastwią się nad tymi, co palą w piecach.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Analogiczne zjawisko ma miejsce po przeciwnej stronie barykady, wśród atakowanej przez ideologię LGBTQ i lewicę prawicy. Otóż na prawicy mają miejsce ciągłe spory o liberalizm, nacjonalizm(tu akurat również lewica wspiera część nominalnej prawicy), o interpretację Pisma Świętego, Tradycję, Formę Mszy świętej, HC i SWII. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wszystkie te spory opierają się na mijaniu się polegającym na używaniu tego samego literalnego brzmienia słów, ale w zupełnie innym znaczeniu. W sporze tym jedna ze stron, lub obie strony traktują de facto znaczenia, jakby były przyspawane przez jakieś obiektywne siły do słów. Bronią własnej konwencji, własnej zupełnie oderwanej od wszelkiej tradycji nowej definicji, zapominając że są inne, usanckjonowane tradycją rozumienia. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak bowiem narzucenie/odgórność powiązania słowa z konkretnym znaczeniem jest obiektywnym faktem, tak kolejnym faktem jest konwencjonalność/subiektywność tego powiązania. Inaczej: Język, żeby spełniał swoją funkcję komunikacyjną musi być w pewnym trzonie dany z góry przez tradycję, musi nazywać konkretne rzeczy, ale z drugiej strony te tradycje powiązań z konkretnymi obiektami i ideami są różne, zmienne, subiektywne. Jedno i drugie! </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Genderyści tylko deklarują tolerancję i otwartość a w efekcie głoszą to samo, co niektórzy ze zwalczanych przez nich „prawicowców”. I jedni i drudzy w praktyce(w deklaracjach temu zapewne zaprzeczą) realizują wewnętrznie sprzeczne przejęzykowienie, czyli traktowanie słowa, jakby w nim samym była jakaś istota, jakieś znaczenie. Jakby samo słowo „mężczyzna” było swoim znaczeniem, albo jakby samo słowo „liberalizm” miało jakieś obiektywne jedno poprawne znaczenie obiektywnie przywiązane do niego. I jedna i druga postawa to błąd. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Spotykana bywa na szeroko rozumianej „prawicy” postawa wrzucania wszystkich do jednego worka i przeświadczenia, że np. słowa "liberalizm", "wolnościowiec" mają jakieś jedno znaczenie "poprawne" przyspawane obiektywnie przez pana Boga do konkretnych słów. To jest sprzeczne z obiektywną wiedzą nt tego, czym jest język, czym jest kontekst społeczny, kulturowy, czy sytuacyjny. Dlatego nieuprawnione jest twierdzenie, że bredzi ten, kto nazywa się katolickim wolnościowcem, albo wolnościowym katolikiem. Brednią jest twierdzenie, że definiując wolnościowość tak, by była zgodna z katolicyzmem źle nazywa. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Podobny błąd ma miejsce w przypadku tych, próbują czytać Pismo święte i inne pisma, np. soborowe literalnie, tzn. w oderwaniu od tradycji, od kontekstu, którzy w ten sposób ulegają rozmaitym prezentyzmom i archeologizmom, czyli sytuacjom, gdy pod słowa i sytuacje z przeszłości podstawiają pochopnie współczesne ich znaczenia... </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mamy tu więc kolejny, dobitny przykład przejęzykowienia. Do tego samego sprowadza się analizowany w innym miejscu antyformalizm tych, co mówią, że nie liczy się forma, ale treść, że najważniejsze to co w sercu. Okazuje się on o tyle niekonsekwentny, że jedynym nośnikiem rzekomej treści okazuje się w nim słowo, np. słowo „treść”, tyle że bez oznaczanej formy, ono samo staje się pustą formą.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak to się stało? Być może tak, jak w przypadku wspominanego w innym miejscu diachronicznego napięcia między modernizmem a postmodernizmem, (a później między Oskarżaniem Tradycji, a Oskarżaniem Soboru NOM i „HC”.) </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powodem sporu między tymi postawami było to, w czym się zgadzają: fałszywa definicja sytuacji i radykalne przeciwstawianie: w pierwszym przypadku subiektywizmu obiektywizmowi, przypominające wcześniejsze przeciwstawianie realizmu idealizmowi.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Otóż związek słowa ze znaczeniem może być obiektywny i subiektywny zarazem tak, jak na ziemi może być i dzień i noc zarazem. Zależy gdzie. I skrajni realiści i skrajni idealiści-relatywiści są... skrajnymi idealistami, wszak Ci pierwsi gubią z oczu realną i obiektywną subiektywność słowa, ci drudzy zaś tracą z oczu fakt, jak bardzo realne jest narzucanie innym własnej nierelatywnej definicji oderwanych od rzeczywistości, jakby były obiektywnie i nietolerancyjnie przyspawane przez przyrodę do słów.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Bełkotem wbrew pozorom nie jest tu sam powyżej dokonany opis, ale to, co w nim opisane. Jedynym sposobem na wyplątanie się z tej pajęczyny zaprzeczeń jest wyzwolenie się z fałszywych alternatyw, poprzez zaobserwowanie obiektywnych cech języka, jedną z których jest jego... subiektywność ;) A raczej subiektywność obiektywnie istniejących i narzuconych z zasady językowych tradycji i konwencji. Jedno i drugie. Subiektywność i obiektywność. (2020)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Społeczeństwo sie wokół Pandemii DZIELI! Na podobnych zasadach, co w przypadku LGBTerroru, czy Rewolucji w Mszy świętej tyle że na innej osi. Otóż i jedno i drugie i trzecie, to obracanie kota ogonem: Terroryści semantyczni wymagają od tych, co chodzą normalnie, czyli zgodnie z tradycyjną normą bez masek, by się z tego tłumaczyli i ich za to obwiniają. Tak samo lgbterroryści obwiniają innych, że nie podzielają ich nowych znaczeń narzucanych słowom, które nie są ich własnością. Na koniec najważniejsze: Ci co zmieniają dotychczasową tradycyjną i świętą Formę i jeszcze swoją zmianę narzucają w imię rzekomego dostosowania do człowieka współczesnego do tych, co chcą bronić dotychczasowej Formy oskarżają o anachronizm i formalizm i niszczenie Jedności. Przewrotność takiego stawiania sprawy wykładałem w innym miejscu tej książki.</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">PRZEjęzykowienie, czy ujęzykowienie?</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Używam terminu przejęzykowienie, wiążąc go z autonomizacją(której przejawem jest bergerowsko rozumiana sekularyzacja), antyformalizmem (w tym antyrytualizmem i antyinstytucjonalizmem) i progresywizmem/modernizmem (odwróceniem się od Początku, Transcendencji Wieczności, Pozaczasu, w stronę ewolucji, zmiany, nowości, kreatywności, doraźności, czy „postępu”) . </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> J. Habermas szczątkowe obserwacje nt mechanizmów ma niezwykle ciekawe(jak w przypadku tego ujęzykowienia i uelastycznienia, czyli fakultatywności, stanowiącej podstawę dla Gellnerowsko rozumianej mobilności- patrz: „Narody i nacjonalizm” E. Gellner), niemniej subtelne wartościowanie, które za nimi przemyca nie wprost(nadzieje wiązane z „ujęzykowieniem”), lub w postaci porad(prezentowana w innym miejscu koncepcja wyzbycia się przez religie ich roszczeń totalnych i wypreparowanie z nich zbioru wartości uniwersalnych, która to uniwersalność przebija również przez konstrukt uniwersalizującej racjonalizacji) jest oderwane od realiów, i nielogiczne, często niemożliwe do spełnienia. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W obu przedstawionych przypadkach zdaje się on uważać totalność i nadrzędność religii i kultur tradycyjnych za problem, z którym trzeba sobie jakoś poradzić, albo który rozwiązuje się sam w toku modernizującej ewolucji. Z tym, że nie zauważa, iż jego alternatywa jest równie totalnym substytutem, a nie rozjemcą problemowych tradycji. Substytutem, który też może być dla wielu opresyjny, krzywdzący, albo po prostu niewykonalny. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Termin „przejęzykowienie” może być uznany za wartościujący. Nie musi, ponieważ przedrostek „prze” opisuje tu raczej nadwyżkę, ma charakter ilościowy, a nie jakościowy. Jest przy tym rozszerzeniem potocznego określenia „przegadanie” na potrzeby analizy badawczej. Można go wiązać z soliskrypturyzmem, czy z faktem, że głównym narzędziem pracy ludzi wykształconych jest słowo właśnie, szczególnie to pisane, co różni ich od ludu, który pracuje, ale i wyraża się bardziej fizycznie(słowo i pismo też mają tu znaczenie, ale ilościowo mniejsze). Inteligenckie zanurzenie w słowie pismopochodnym jest czymś naturalnym.(pod wpływem pisma zmienia się również kształt języka mówionego, pojawia się wymóg większej precyzji, kompresowania wręcz całych komunikatów w słowie.) Wymóg ten zasadny na uczelni, jest jednak wtórny. Wielu uczonych zdawało się o tym zapominać, odczytując wypowiedzi ludu, jakby on też w tak przejęzykowiony sposób komunikaty konstruował. Tymczasem lud zdaje się w praktyce przydawać większą rolę znakom pozawerbalnym(mimo deklaracji bardziej wartościujących pewne kategorie słowa), budować przekazy w oparciu o różne materie jednocześnie: słowo, gest, sytuację, wiek, pauzy i ciszę, oddech, dotyk, odległość, przestrzeń, czas, zapach. Jak w prawdziwym rytuale. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ta wielozmysłowość, ten system parafraz, zakorzenienie w naturze, w rzeczywistym świecie, powiązanie ze znaną ludziom codziennością, stanowienie podstawy społecznych więzi jest wg mnie główną siłą rytuału. Ale nie tylko jego. Ten zestaw cech buduje coś co nazwać można mocą semiotyczną, co decyduje o sile perswazji danego komunikatu, czy światopoglądu. Tym co rytuał wyróżnia spośród innych znaków jest wg mnie jest sprawczość wynikająca z odniesienia do tego, co dane z góry, od przodków do Początku/Mitu/Ostatecznych Świętych Założeń. Tu z Rappaportem się zgadzam. Szczerze mówiąc szczególna rola wskaźników, czy oporność na kłamstwo to tezy, które na razie mnie nie przekonują. Sama rola tego co dane z góry wykracza poza rytuał, dotyczy również języka i innych znaków, na których komunikacja się zasadza. Gdybyśmy sobie język sami konstruowali, to byśmy się nie dogadali. Musi być nam narzucony z góry przyjęty w językowej tradycji. Nawet w rytuałach nie ma sztywności, ramy umożliwiają różnorodność w tym zakresie, który nie jest przez te ramy ograniczany. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Szukanie genezy przejęzykowienia w soliskrypturyzmie nie jest całkowicie nowe, gdyż już Weber wskazywał na protestanckie źródła etosu pracy i kapitalizmu świata ”nowożytnego”. Częścią tego samego świata jest współczesna naukowość na której piętno również odbił protestantyzm.. Na ten zaś fakt wskazwali tacy badacze jak na przykład Peter Berger(przy okazji opisu sekularyzacji), czy Michael Lambek. Nie można też zapomnieć o koncepcji "odczarowaniu świata". Soliskrypturyzm ma pewne związki strukturalne(nie o genezę mi tu chodzi, choć i ten związek nie jest wykluczony) z ikonoklazmem i innymi zjawiskami, które uznać można za przejaw antyformalizmu. Antyrytualizm jest jakby jego częścią. To znajdujący się pod jego wpływem są podejrzliwi wobec zewnętrznych „pustych” form, mówiąc że nie liczy się to, co na zewnątrz, że „najważniejsze to, co w sercu”. W praktyce wyraża się to w mówieniu o miłości” Bóg Cię kocha”. Tak, jakby słowa nie były formami zewnętrznymi, a „czystą treścią”. A słowa to tylko jedna z materii konstruowania komunikatu. Czy badacz może je jakoś faworyzować tylko przez to, że nimi pracuje, stąd pewniej się w ich otoczeniu czuje? Słowa jako formy też mogą być niezrozumiałe, puste, powierzchownie rozumiane. Przejawem przejęzykowienia mogą być też koncepcje takie, jak hipoteza Sapira-Whorfa, teorie Kartezjusza, czy Condillaca</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> sugerujące, że nie ma myślenia bez języka, ale i wszelkie metody badań kultury i innych zjawisk pozajęzykowych w oparciu o metody wypracowane przez językoznawców. Zjawisko to widoczne jest w używanej przez nas terminologii. Przezwyciężanie problemów języka, sugeruje, że punktem wyjścia w dyskusji o komunikacji jest język. Analogiczny przypadek to używanie terminu „znaki pozawerbalne”, a nie np. znaki „pozaruchowe”, „pozaproksemiczne”, „pozamimiczne”, „pozazapachowe”, czy „pozagestyczne”. Inne znaki traktowane są wtórnie, co ujawnia pewne nieświadome być może założenia ewolucyjne i językocentryczne o wtórności innych rodzajów znaków. Zjawisko to jest oczywiście pożyteczne jako narzędzie analizy i opisu. Trzeba jednak uważać, by nie rzutowało ono w sposób nieuprawniony na wnioski nt. badanej rzeczywistości, by jej nie zniekształcały. Owo zjawisko wyraża się również w alternatywach takich jak „praktyka rytualna vs działanie komunikacyjne”, czy „to co uznane za święte vs to, co ma uzasadnienie”, oraz w uznaniu, że to, co przedjęzykowe jest przedracjonalne i w ogólnym wpisywaniu tej opozycji językowe- przedjęzykowe w ramy ewolucyjnej koncepcji kultury, w twierdzeniu, że "świat jest przede wszystkim światem znaczeń uwarunkowanych językowo”, itd. Proponuję rozważać język(werbalny) jako jedna z materii konstruowania znaków. Równoważna innym, choć mająca – jak i inne – swe specyficzne cechy. Myślę też, że warto krytycznie podejść do teorii, wg których cechą komunikatów zawartych w rytuale jest oporność na kłamstwo. Udawana cześć kryjąca się za ukłonem, to swego rodzaju kłam. Wprowadzanie w błąd poprzez wskazywanie niewłaściwego kierunku tak samo. Ten drugi przypadek to sztandarowy przykład znaku wskaźnikowego. Nawet jednak wskaźniki mają konieczny komponent symboliczny: potrzeba podmiotowej aktywności poznawczej i intuicji, bądź decyzji, by uznać wskazywanie palcem kierunku za znak kierunku. Podobnie jest z ukłonem. Uniżenie nie musi wcale oznaczać poddaństwa, itd. W Kościołach np. wieża jest wyższa od prezbiterium. Tu wchodzi w grę pewna umowa(przekraczająca relacje między współczesnymi, zawarta nie między aktualnymi użytkownikami danego systemu znaków), pewna arbitralność, a to domena tego co zwą niektórzy metaforą lub symbolem. Podkrążone oczy, ( czy inne naturalne wskaźniki: chmury na niebie, grzmoty, pioruny, nisko latające jaskółki czy zapach powietrza po burzy) z czymś się wiążą, ale to jeszcze nie znaczy, że oznaczają(konieczny jest podmiot z subiektywnością swojej aktywności poznawczej, który to dostrzeże i uzna, bądź nie w oparciu o zinternalizowane tradycje za przejaw zmęczenia, bądź umalowania. Tak na prawdę nie jest pewne, że to, co widzimy jako oczy podkrążone to oznaka zmęczenia... Ktoś może tak po prostu mieć, umalować się, itd. ) </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Aktywność poznawczą można sprowadzić do aktywności znakowej, a świat obiektywny, do efektów aktywności poznawczej. Sprawę upraszcza uznanie Boga, jako Tego, którego Aktywność Myślna, Znakotwórcza jest źródłem obiektywnej rzeczywistości. Ma to swoje logiczne uzasadnienia... Wiem, że tu mogę sprawiać wrażenie uwikłanego w kartezjańskie wyjście od podmiotu. Tyle tylko, że akurat ten zabieg Kartezjusza uważam za zasadny. Wydaje mi się, że błąd Kartezjusza(że pozwolę sobie na wartościowanie) polegał na czymś innym, na tym, o czym już tu wspomniałem, na przekonaniu, że możemy się od ciała oderwać i myśleć tylko duchowo które można utożsamiać z uznaniem doktryny za opozycję dla praktyki kulturowej(w tym rytualnej). </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Litery i dźwięki zwane słowami, dokładnie tak samo jak gesty, rzeczy, czy działania mniej lub bardziej rytualne, ale i jak materialne mózgowe procesy są materią konstruowania treści i myśli. Dalsza analiza tego utożsamienia(pomylenia) myśli i racjonalności z językiem jest kluczowa dla zrozumienia błędów świata akademickiego. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Logos stał się Ciałem i stworzył nas tak, że bez form materialnych nie możemy myśleć... Cyprian Kamil Norwid pisał w Promethdionie, że "lud myśli postaciami", "pracą plastyczną myśli" i to go różni od warstw wyższych. MYŚLI! Tu nie ma opozycji. Tworzenie takich opozycji to poważny błąd logiczny, który się za nami ciągnie. Ciężko z nim dyskutować, bo jest traktowany jak oczywistość również w pracach naukowych. "Utwierdzonych antyrytualistów", z którymi daremność dyskusji opisywała choćby Mary Douglas pełno jest na uczelniach, ulicach i w kościołach. I choć redukcja materii do efektu myśli jest zasadna(ponieważ w ostateczności cząstki elementarne, czy substancja są nieuchwytne, pozostaje więc myśl, która dostrzega więzi równe podziałom na coraz niższych i wyższych poziomach.) to nie wynika z tego w żaden sposób dychotomia między myślą a materią. [2019]</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h4 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 12pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sprotestantyzowana „Obrona” tomizmu. przejęzykowienie poczciwych prawicowców walczących z „protestantyzacją”(przykład pewnej polemiki):</span></h4><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Nonsens, nie jestem oskarżającym, tylko odbiorcą pewnej myśli/komunikatu." To się nie wyklucza. Oskarżenie może być wszakże oparte na błędnym, lub poprawnym odbiorze komunikatu. Stąd pośrednie oskarżenie mnie, że wypowiadam nonsens jest -łagodnie mówiąc- przewrotne.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"W języku, w którym został wypowiedziany oznacza, to co napisałem." O tożsamości języka nie decyduje li tylko warstwa wypowiadana, ale jej relacja do tego, co przez nią jest oznaczane. A ten związek nie jest obiektywnie ustanowiony przez Stwórcę, jest zależny od różnych warstw tradycji. [powinno być: nie jest punktowo i w sposób zamknięty ustanowiony. Jest obszarem uprawnionej dowolności ograniczanej przez różne warstwy tradycji]</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dalej: S. mówił językiem potocznym(który też jest jakąś tradycją), choć jako teolog dobrze zna tomistyczne definicje. Z powyższych dwóch przesłanek(2i3) wynika że NIE JEST to JEDEN JĘZYK, a więc nie oznacza to tego, co Pan sugeruje, a więc pański osąd jest nieuprawniony. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Chyba, że autor miał faktycznie coś innego na myśli, ale nic na to nie wskazuje" Wiele na to wskazuje, Choćby przestrzeń i sposób wypowiedzianych przez S. słów. Jeśli Pan na tej definicji sytuacji swoim wrażeniu buduje krytykę, to na Panu ciąży obowiązek jej udowodnienia</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"ale nic na to nie wskazuje, więc nie mam żadnego obowiązku wykazywania czegokolwiek." Ależ Pan tu jest przewrotny. To, że Pan napisał, „NIC NA TO NIE WSKAZUJE”, nie znaczy, że tak jest. Skoro Pan na tym stwierdzeniu buduje krytykę, to na Panu właśnie ciąży obowiązek udowodnienia go. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h4 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 12pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">BŁĘDY LOGICZNE. Przykład: CHOCHOŁ ZGENERALIZOWANY</span></h4><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Błąd obalania chochoła, czy podważania opinii oponenta na podstawie imputowania mu uprzednio innego znaczenia słów niż to, którego w rzeczywistości używa jest często stosowany w przypadku wielkich pojęć szczególnie dot. grup ludzi, które narosły przeróżnymi, często sprzecznymi znaczeniami. Spleciona bywa z generalizacją: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jedna osoba twierdzi, że jest liberałem i katolikiem. Druga osoba odpowiada jej na to, że to są sprzeczne postawy, bo „liberalizm jest taki a taki”, takie ma źródła, papież go potępił, „nie można go odrywać od powszechnego kontekstu, tego jak jest w społeczeństwie rozumiany”. Pierwsza osoba odpowiada: ale ja co innego przez „liberalizm” rozumiem, nie możesz więc twierdzić tak ogólnie, że moja postawa którą nazywam „liberalizmem” jest sprzeczna z katolicyzmem. Papież miał na myśli co innego. Użył tylko tego samego słowa. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">No tak - odpowiada druga osoba - ale nie możesz sobie ot tak nazywać słowem „liberalizm” co chcesz, bo słowa funkcjonują w jakimś kontekście. Smith, Locke, rewolucja francuska, anarchokapitalizm - oto historyczny i społeczny kontekst...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dobrze - odpowiada osoba pierwsza – ale tu zmieniłeś zarzut. Teraz dotyczy on już nie samej treści, ale sposobów używania słowa. Od biedy mogę zrezygnować z używania tego słowa, na rzecz np. „wolnościowości”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ale jeśli już jesteśmy przy kwestiach językowych: Mówisz „kontekst”, tradycja. Dobrze. Ale czy to jedyna tradycja? Ja znam inne. Nawet, powiedziałbym starsze. Takie, które odwołują się do słów źródłowych dla rozmaitych liberalizmów, czyli „liber”, wolny. Wolny, wolność, to pojęcia stare jak świat. Znane z Ewangelii. Z modlitwy „Ojcze Nasz”(sed LIBERA nos a malo”) Do do tej tradycji, do tego kontekstu się odnoszę. Skoro „Twój” kontekst dla słowa liberalizm kiedyś powstał i przejął słowo „libertè” i jego pochodne dla siebie, to dlaczego niby inny, współczesny ruch nie może tych słów inkonporować dla innego kontekstu? Szczególnie jeśli nie aspiruje do tego, by zmieniać znaczenie samego słowa wolność, jeśli chce je zachować w takim rozumieniu w jakim je przejęło od tradycji starszych, niż TEN liberalizm, o którym mówisz?...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">No ale dobrze, niech Ci będzie, nie zależy mi na określeniu „liberalizm”. To prawda że jest w naszym społeczeństwie nieco mylące. To może wolnościowiec.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> „No nie, ale wolnościowcy to u nas to też ruchy, które odwołują się do zachodniego liberalizmu”.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ej, pomijasz ten ruch o którym mówię ja, bo nie pasuje Ci do definicji. Powielasz ten sam błąd, który wcześniej na przykładzie „liberalizmu” przeanalizowałem. Kręcimy się w kółko. Podstaw pod „liberalizm” słowo wolność. I odnieś się do mojej argumentacji, nie poprzestawaj na samym twierdzeniu...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To nakreślenie przez Ciebie jednego kontekstu dla słów liberalizm”, „wolnościowcy”, „spekulacja”, dyskurs”, „strukturalizm”, „kapitalizm”, „nacjonalizm” nie sprawia, że wykluczyliśmy istnienie innych „kontekstów”. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Taka rozmowa może trwać w nieskończoność.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie można krytykować kogoś za bycie „liberałem”, „tradycjonalistą”, za „hermeneutykę ciągłości” itd. poprzez odwoływanie się do ROZUMIENIA sformułowań „liberał”, „tradycjonalista”, „HC” którego ten ktoś nie podziela. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Można co najwyżej toczyć spór językowy, które określenie lepsze, które gorsze. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kolejnym błędem jest nieuprawnione przejście od sporu językowo-znaczeniowego </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">do sporu treściowego: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Na początku ktoś ten błąd popełniający może pro forma przyznać, że różne są znaczenia,</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> a w trakcie dyskusji niejako o tym zapomniawszy rozpocząć krytykowanie kogoś </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">za liberalizm w takim rozumieniu, którego krytykowany nie wyznaje. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">LIBERALIZM, NACJONALIZM , niekonsekwencja i generalizacja</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Spotykana bywa postawa wrzucania wszystkich do jednego worka i przeświadczenia, że słowa "liberalizm", "wolnościowiec" mają jakieś jedno znaczenie "poprawne" przyspawane obiektywnie przez pana Boga do konkretnych słów. To jest sprzeczne z obiektywną wiedzą nt tego, czym jest język, czym jest kontekst społeczny, kulturowy, czy sytuacyjny. Dlatego brednią jest twierdzenie, że bredzi ten, kto nazywa się katolickim wolnościowcem, albo wolnościowym katolikiem. Brednią jest twierdzenie, że definiując wolnościowość tak, by była zgodna z katolicyzmem źle nazywa. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Złe/sprzeczne ze sobą mogą być konkretne znaczenia słów takich jak nacjonalizm, czy liberalizm ale nie same słowa! I nie wszystkie znaczenia! No i złe z perspektywy jakiegoś światopoglądu. Trzeba ustalić o które znaczenia chodzi i nie można rozciągać używanych przez nas znaczeń na wszystkich, którzy tych słów używają. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli ktoś atakuje używanie słowa "liberalizm" analogicznie winien zwalczać "nacjonalizm" ponieważ na zachodzie ten termin również co innego znaczy. I jeśli ktoś twierdzi, że również słowo "wolnościowiec" jest obarczone koniecznie konotacjami z np. "anarchokapitalizmem", to powinien również słowo "narodowiec" uważać za koniecznie przywiązane do "pierwotnych" źródeł nacjonalizmu zachodniego. Dlatego osobiście proponuję rezygnację z określeń "nacjonalista" i "liberał", na rzecz określeń „wolnościowiec” i „narodowiec”. Przynajmniej roboczo, na jakiś czas. Ale nie próbuję wmawiać tym, co używają słów "nacjonalizm" i "liberalizm", że robią jakiś obiektywny błąd i nie powinni, jakby znaczenia były przyspawane do słów przez przyrodę, jakby kontekst był czymś trwałym i niezmiennym, albo jakby był jeden dla wszystkich ludzi w naszych czasach. Kontekstów jest wiele, jedne są faworyzowane, a inne umniejszane. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Wolnościowość" proponuję odróżnić od zachodniego liberalizmu, podobnie jak narodowców, od nacjonalistów zachodnioeuropejskich. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Z Nauką np. Katolicką może być niezgodna konkretna treść. Nie samo brzmienie słowa. </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(Słysząc określenie „Nauka Katolicka”</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">odezwą się być może Ci, co próbują narzucić innym redukcjonistyczne ograniczenie znaczenia słowa „nauka”, do nauk we współczesnym zawężonym rozumieniu. Przypominam, że takie zawężone rozumienie do wynalazek dość nowy, słowo „nauka” oraz jego szersze znaczenie są zaś nieporównywalnie starsze). Słowa mają bowiem to do siebie, że w ustach różnych ludzi znaczą co innego. Ja sam wychowałem się na używaniu słowa "liberalizm" do określania złego zjawiska, ale nie próbuję wmawiać innym - tak jak jeden z popularnych obecnie(2019) prawicowych publicystów - że to słowo ma jakieś "właściwe" znaczenie. Takie podejście może być przejawem protestanckiego przejęzykowienia, przecenienia roli słowa przez małe "s". Takie podejście sprawia, że zachowując dokładne brzmienie ewangelicznych słów(a raczej ich tłumaczeń, co do których istotowej subiektywności też się oszukujemy), tracimy z oczy Znaczenie, o które chodziło Chrystusowi. Stajemy się wszakże bezbronni wobec znaczeń podsuwanych nam przez formy zewnętrzne, bośmy uprzednio uznali te formy za obojętne, albo wręcz za zasłaniające właściwą treść. Tymczasem treść słowo jest poza słowem: w rzeczywistościach, do których to słowo odsyła. Bo Logos, czyli Słowo, to przede wszystkim Rozum-Sens... Ale właśnie dlatego proponowałem by zamiast używać słowa „liberalizm”, zaakceptować jego potoczne rozumienie i zamienić je na słowo "wolnościowiec". </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Spekulacja”, i lichwa</span><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> nie są konstytutywnym elementem "wolnościowości". A przynajmniej nie da się tego udowodnić, bo zbyt szeroką kategorią jest wolnościowość, dlatego takie założenie nie może być podstawą uczciwego zarzutu. Zresztą same te określenia mogą być różnie rozumiane, stąd nie można dokonywać generalizujących potępień całych tych kategorii, jakby ich znaczenie było jasne. Nie jest. Trzeba dokonać rozróżnień.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Postulaty wielu wolnościowców określających się jednocześnie prawicowcami i konserwatystami umożliwiają rozwój etosu pracy, umożliwiają de facto walkę z niesprawiedliwościami i uczciwe zarabianie, nawet jeśli wielu wolnościowców jeszcze tego nie rozumie. W efekt Barabasza wpisuje się generalizujące atakowanie z wyrzutami i emocjami wszystkich wolnościowców jakoby „o pracy wśród nich nie mówił nikt”. W efekcie takiego ataku, wielu z nich rzeczywiście zaczyna się do etosu pracy zrażać i z nim walczyć, tak jak kiedyś Barabasz Rzym podpalał. Ma miejsce tu poza tym mechanizm samospełniającej się przepowiedni. Stan stanowiący przedmiot oskarżenia jest dopiero urzeczywistniany poprzez drażniące i ponawiane oskarżanie. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Częsty zabieg prowokatorów: Drażnią docelowego człowieka tak, by w końcu przestał nad sobą panować i zrobił to, co mu się zarzucało, albo dopiero chce zarzucić, mając do tego przygotowaną całą teorię.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Rozwój technologiczny,</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> nieskrępowany „prymitywizmem” i szacunkiem dla tego co dane z góry przez Przodków i Boga(w żywiołach) obraca się przeciw sobie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Obiektywne prawa ekonomii tylko pozornie, przy zapomnieniu o jednym, albo o dwóch kluczowych prawach, uzasadniają brnięcie w umasowioną specjalizację, automatyzację i informatyzację pracy, mającą na celu większą efektywność przy mniejszej ilości zaangażowanych w pracę osób. Pozornie, ponieważ pierwszym zgubionym elementem jest np. grożąca nam zawsze groźba klęski – wojny, czy kataklizmu, która może zburzyć misternie budowaną technologiczną wieżę Babel. Otóż polegając coraz bardziej na pracy maszyn, przez kilka pokoleń, nie przekazujemy w tradycji tych umiejętności „pierwotnych”, najbliższych tej ziemi, jaką nam Pan Bóg dał, które pozwoliły mozolnie do wysokiego poziomu technologicznego dochodzić. Bez tej tradycji- tradycji nie pisanej i gadanej, ale praktykowanej, tradycji „postaciowania” nie będziemy potrafili owej technologii odbudować. Stąd obok rozwijania rzeczywistości sztucznej, trzeba cały czas dbać o związek z ziemią, jak ją Pan Bóg stworzył, z naturą i przekazywanie zdolności „prymitywnego” jej przetwarzania. Jedno i drugie. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Podobnie jest z relacją między masową produkcją a tą rzemieślniczą, małą, detaliczną. Trzeba jednego i drugiego. Jako ktoś kto pracował na najniższym szczeblu w dużych zakładach produkcji masowej, jako ktoś kto wychowany w latach 90, widzę zmianę jakości produktów i jej relację do zmiany cen. Widzę, że możliwość produkowania większych ilości po pozornie niższych cenach pociąga za sobą niepotrzebną ilość produktów o tak niskiej jakości, że lepiej byłoby mieć ich mniej. Dalej: widzę zwiększoną rolę kombinatorstwa i udawania, które na krótką metę wygrywa z realną efektywnością pracy, widzę cały ciąg pozornych stanowisk kierowniczo-planistyczno-inżynierskich, piastowanych przez tych co mają czas by kwieciście i przekonująco uzasadniać zapotrzebowanie na swoje „usługi”, bo nie „marnują” go na świadczenie wymiernych usług(w tym, inżynierskich nie tylko z nazwy) i produkcję konkretnych towarów. I tu lanie wody i retoryka wygrywa z praktyką. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Spotkałem w jednej z niezwykle cennych książek ukazujących zalety wolnego rynku fałszywą alternatywę, przykład efektu Barabasza, oraz ulegania metodzie fałszywego przyjaciela. Otóż jej autor krytykując postawę dystrybustystów wylał dziecko z kąpielą. Słusznie skrytykował interwencjonizm państwowy i redystrybucję dóbr, postulowane przez choćby Belloca, ale z niesłuszności tych postulatów nie wynikała niesłuszność innych, np. samowystarczalności. A właśnie w tą ostatnią, niejako hurtem uderzył. Odrzucając redystrybucję zaczął wychwalać produkcję masową i krytykować afirmację dystrybutystów dla rzemiosła i małych przedsiębiorstw. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przedstawił uzasadnienie, ale to, co powyżej napisałem nie zostało w nim uwzględnione, a wg mnie wskazuje na braki w jego rozumowaniu. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kiedy więc zgadzam się z produkcją małą i krytykuję masową, nie znaczy to, że automatycznie podzielam postulaty innych piewców rzemiosła i krytyków masówki, takie jak redystrybucja. Otóż pomiędzy rzemiosłem a redystrybucją nie ma związku koniecznego, tak, jak między masówką a wolnym rynkiem. To fałszywe połączenia, a między nimi jest fałszywa alternatywa. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Krytykuję rozrost masówki i znikanie rzemiosła a jednocześnie redystrybucję, fiskalizm i chwalę wolny rynek. Powiem więcej: jak pomiędzy wymienionymi wyżej twierdzeniami nie ma związku koniecznego, tak między wolnością, a samowystarczalnością istnieje związek konieczny: Wolność gospodarcza jest konieczna do samodzielnego produkowania dóbr, a lokalne i samowystraczalne produkowanie nie tylko samych dóbr ale ich wzorów i szablonów jest konieczne, do utrzymania własnych przekonań. Przeświadczenie o kształcie gospodarki jest jednym z nich. Najważniejsze z nich jest jednak przeświadczenie o Sensie i Celu Istnienia. O Warunku Wolności.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Precz z fałszywą alternatywą.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wolność i lokalne rzemiosło. Jedno i Drugie. Krzyż. Quincunx. Katolicyzm. </span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">PODATNI NA ZWODZENIE jak na OPTYCZNE ZŁUDZENIE</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Owo zwodzenie(obecne od zawsze w zwyczajnych komunikatach ludzi przekonujących, a przez współczesne media tylko wykorzystane i PODRASOWANE), to drugie kluczowe prawo pominięte w ocenie masówki jako lepszej niż lokalne i względnie samowystarczalne rzemiosło. Dlaczego rynek tego od razu nie weryfikuje? Dlaczego fakt wyparcia drugiego przez pierwsze i utrzymywania się na powierzchni nie świadczy o obiektywnej lepszości? Efekty bowiem zazwyczaj nie przychodzą od razu. A nawet gdy przychodzą od razu, to z powodów tych samych dla których istnieje marketing, złudzenia optyczne, retoryka i erystyka można odwrócić uwagę ludzi, w tym właścicieli firm i klientów od tego, co jest prawdziwą przyczyną i przekonać ich, że przyczyną jest co innego. Powód to ludzka ułomność poznawcza, która w procesie decyzyjnym, a takim jest każda działalność ekonomiczna gra kluczową rolę. Gdyby zawsze wygrywała prawda, gdybyśmy nie byli podatni na kłamstwa i pomyłki, to by one w praktyce zniknęły. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Często Ci, co rzetelnie i pożytecznie dla firmy pracują, nie mają przez to czasu by się bronić przez retorycznym umniejszaniem ich zasług przez rozpychającą się łokciami konkurencję, stąd gdy widoczne się stają efekty ich pracy, ich już często w pracy nie ma, a jeśli są to nikt tego związku nie widzi, wszak ktoś inny zebrał za nich laury. W tym czasie kiedy oni pracują na realne efekty, ktoś inny pracuje by pokazać, że to są efekty jego pracy. Pracuje głównie retorycznie. Oni na tą retorykę i efekciarstwo czasu, a być może talentu nie mają. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nagminne jest w praktyce zawodowej zjawisko zbierania laurów za zasługi przez tych, co potrafią sprawiać dobre wrażenie. To jest kluczowy powód, ów ludzki, z gruntu moralny, acz bardzo realny czynnik wskazujący na to, że to nie suchy bilans korzyści i strat decyduje o kształcie rynku i utrzymaniu się na powierzchni tego co korzystniejsze dla społeczeństwa.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie możemy ignorować złego sposobu wykorzystania tzw. „kompetencji miękkich”, sposobu stanowiącego swego rodzaju przejaw antyrealizmu, ilustrację zgubnych skutków oderwania od rzeczywistości i symulakryzacji świata. W to wpisuje się postmodernistyczne manipulowanie językiem, sprowadzanie definiowania terminów takich jak kobieta, mężczyzna, płeć, osoba, początków człowieczeństwa, do poczucia a w efekcie do Niczego. O tym wspominam w osobnych działach książki.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Produkcja masowa opiera się na dużej machnie marketingowej, która stwarza „niepotrzebne potrzeby”, wmawia ludziom, że potrzebują czegoś, czego wcześniej by nie potrzebowali, a dalej produkuje nadmiar dóbr, za które ludzie płacą, ale które są słabe jakościowo i wytwarzane kosztem wyzysku tych, których wysiłki produkcyjne są niedoceniane. Niedoceniane za sprawą pozorantów którzy dostrzegli, że z powodu odroczonej w czasie widoczności, a często nieoczywistości związku między pracą a efektem, mogą zdolnościami retorycznymi przekonać siebie i innych, do fałszywych przyczyn wskazywanego efektu... Zerwać z gruszy wszystkie gruszki, przyczepić do jabłonki i przekonywać, że gruszki mamy dzięki jabłonce, a prawdziwa grusza, nie wydała owocu, a więc trzeba ją wyciąć. A za rok, gdy okaże się że gruszek nie ma znaleźć inne kwieciste wytłumaczenie. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Takie jest też niebezpieczeństwo bezrefleksyjnego posługiwania się sloganem: po owocach ich poznacie”. Bardzo łatwo pomylić drzewa, wziąć za przyczynę to, co nią nie jest, pomylić kościół z którego wieży dzwon dzwonił. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Znany ekonomista tłumaczył Polakom że nie mogą patrzeć, co rozwinięte państwa robią teraz, gdy już są rozwinięte. Powinni raczej naśladować to, co robiły wtedy, gdy rozwinięte jeszcze nie były. Wobec powyższego, również państwa już rozwinięte powinny swoje poczynania nie tylko z początku, ale i sprzed technologicznego rozwoju cały czas ćwiczyć.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Drugim, kluczowym powodem utrzymywania „prymitywnych” sprawności i samowystarczalności jest fakt, iż to dzięki formom codziennym możemy utrzymać własny światopogląd(co uzasadnię w innym miejscu), stąd oddając ich produkcję anonimowym projektantom masowych wzorców, narażamy się na niezauważoną naszych przekonań podmiankę.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Obok rozwoju technologicznego należy dbać o to, by nie zapomnieć o trenowaniu tych tradycyjnych umiejętności i sprawności, które pozwoliły maszynę owego rozwoju odpalić i rozpędzić. Bo nigdy nie wiemy, kiedy rozpędzona już maszyna się zatrzyma albo rozsypie. Stąd zawsze trzeba być gotowym na zbudowanie, odpalenie i rozpędzenie jej od nowa. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Spotkałem się ze stanowiskiem jednego obrońców wolnego rynku, który w ramach tej obrony, przejmuje błędne alternatywy. Otóż krytykując słusznie postulat regulacji cen produktów i płac przez państwo broni jednocześnie twierdzenia, jakoby produkcja masowa była lepsza niż lokalność i samowystarczalność. Skoro jego oponenci wiążą tezę o wyzysku w wielkich fabrykach, z koniecznością regulacji płac i cen przez państwo, z koniecznością państwowej redystrybucji dóbr oraz z apoteozą samowystarczalności i lokalności, to on zamiast stwierdzić, że jedno z drugiego nie wynika, obraca tylko wartościowanie: hurtem neguje wszystko. Tymczasem w ten sposób potwierdza fałszywe powiązanie dokonane przez oponenta. Otóż można np. zwrócić uwagę na wyzysk ze strony pracodawców na ich pracownikach, negatywy produkcji masowej, oraz zalety samowystarczalności i małych firm, krytykując jednocześnie prewencyjne zapobieganie tym nieuczciwościom przez państwo w podatkach i w ingerencji w umowy pracownicze. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ów autor tymczasem poczuwał się niejako do obowiązku by pochwalić i obronić masową produkcję, tylko dlatego, że dystrybutyści postulujący w pewnym zakresie interwencjonizm ją krytykują. To dawanie sobie narzucić fałszywych kategorii oponenta, efekt Barabasza, wylewanie dziecka z kąpielą(podobne krytykowaniu pewnych części działalności Kościoła, takich jak jeden z soborów tylko dlatego, że zrywający z Tradycją mają ową część na sztandarze). Skoro Szatan cytował Biblię, to Biblia jest zła. W ten sposób właśnie „prawica” daje się rozbrajać.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Brutalna prawda jest taka, że tu na ziemi nie ma sprawiedliwości. Tak po ludzku, w rachunku ekonomicznym wygrywają Ci nieuczciwi. Tak jak ludzi bardziej przekonują emocje, a więc i chwyty, a nie racjonalne argumenty i kalkulacje. Owoce przychodzą tak późno, że ludzie, tym bardziej dziś, przytłoczeni szumem informacyjnym i pędem zmian nie pamiętają, co z czego wynika, dają sobie wmówić kłamliwe wersje przyczyn tym, którzy wmawiać potrafią i mają w tym interes. Biznes to taka dziedzina życia jak wszystkie inne, a więc również w nim ta zasada gra istotną rolę. Uczciwość się nie opłaca. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Podam przykłady z życia: sam byłem świadkiem sytuacji, w której klient uwierzył, zadowolony odszedł od stolika obok, choć był oszukany, a gdy przedstawiono mu ofertę uczciwą i korzystniejszą finansowo, to nie uwierzył. Ktoś inny opowiadał mi, że kurtkę sprzedał dopiero wtedy, gdy podniósł jej cenę, wszak ludzie mieli wdrukowane w głowie, by takich rzeczy jak ubrania nie kupować jeśli są „zbyt tanie”. Dalej: ludzie często dawali i dają się nabrać wykonawcom różnych prac na zbyt wysokie ceny za usługi wykonane trudno i zawile, ale źle. Ci, co robią tak jak trzeba i taniej budzą podejrzenia, często nie mają takiej zdolności przekonywania. Taka zdolność często idzie w parze z nieuczciwością, a uczciwość przeciwnie: budzi podejrzenia. Bywa bowiem tak, że rzetelny opis sytuacji zamieniony na słowa brzmi słabo, a żeby brzmiał dobrze, trzeba go trochę podrasować, podpiąć pod pewne utarte schematy frazeologiczne, a te często z prawdą dotyczącą konkretnej sprawy nie mają wiele wspólnego. Są kłamliwe. Trzeba zamarkować pewność siebie tam, gdzie nikt jej nie ma, bo ona dobre wrażenie sprawia. Takie markowanie też jest kłamliwe. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Inny klient nie dowierzał tym, co oferowali ceny uczciwe, bo nie rozumieli, że w pewnych przypadkach rzeczy wielkie(np. Bojlery i piece) robią wrażenie wielkich i drogich ale ostatecznie do ich montażu trzeba mniej pracy, niż do montażu drobnicy i są tańsze. Klient tego nie rozumiał. Myślał, że skoro wykombinował bojler i grzejniki, to reszta będzie za grosze. Tymczasem „drobnica”(złączki, nakrętki, baterie), to większa część kosztów, co wynika zarówno z jej większej ilości, większych wymagań materiałowych elementów precyzyjnych, małych, mnożonej przez ich ilość, jak i z nieporównywalnie większego czasu potrzebnego na drobne, precyzyjne ale kluczowe dla jakości prace z nią związane. O wielu innych szczegółowych czynnikach technicznych trudno tu mówić, dlatego są sprawą specjalistów, że trudno je zamienić na pozabranżową terminologię, a często i nazwać. Stąd trudno uzasadnić klientowi-laikowi ich wartość. O mnogości kosztów handlowo-fiskalnych ukrytych w cenie każdego drobnego elementu nawet nie wspomnę. To temat na szerszą analizę, którą wykonać powinien ktoś bardziej kompetentny. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Fałszywe alternatywy to przejaw głównej choroby – autonomizacji, czyli rozrywania więzi</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: #fafafa; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Podstawą rzeczywistości jest więź. A podstawowym błędem "Zachodu" jest rozerwanie. Rozrywanie naturalnych więzi społecznych: w tym więzi między nami, a przodkami(tradycja, AUTORYTETY), rodzi patologie i choroby psychiczne. Człowiek nie radzi sobie sam, indywidualnie. Więcej: nic nie istnieje w oderwaniu. Tożsamość rzeczy i osób wyłania się z więzi. Więzi możliwej dzięki rozróżnieniu. Dlatego świat jest systemowy, wszystko się ze sobą wiąże. To podstawa racjonalności, religii i nauki. Dlatego też konkretne pokolenie próbując sobie od podstaw konstruować świat w końcu zwariuje. To konstruowanie od podstaw to też rozrywanie. To zaprzeczenie podstawowej prawdzie, że musimy przyjąć coś z góry, że konstytuuje nas to, co nas przekracza: m. in. Tradycja i Transcendencja. Bez narzuconego, tak, narzuconego(PRZYMUSEM), a nie konstruowanego na prędce przez współczesnych języka nie moglibyśmy się dogadać. Powstałaby Wieża Babel indywidualnych ekspresji. Tak samo jest z "językiem" kultury, językiem form pozawerbalnych, który stanowi kontekst/ podłoże pozwalające utrzymać tożsame znaczenia słów i zakorzeniające je w rzeczywistości. Co do Transcendencji: nawet naukowcy nazywają próby jej odrzucania "Mrokami Oświecenia" . W tym świetle, rzekomo nierozumne, zabobonne, ludy "pierwotne" okazują się bardziej racjonalne niż "cywilizacja zachodu”. Dla nich istnienie sił wyższych, tajemnicy było czymś oczywistym. Dla nich oczywiste było, że wszystko się ze sobą wiąże. One problemów psychicznych na taką skalę jak na zachodzie nie mają. To nie Islam jest głównym problemem Europy ale samobójcza, oświeceniowa koncepcja rozrywania więzi. Przede wszystkim więzi z Bogiem(Transcendencją), później więzi między różnymi sferami rzeczywistości i kultury(autonomizm), między praktyką, a symboliką, między światopoglądem(w tym religią), a kulturą, polityką i życiem publicznym, między językiem, a rzeczywistością, językiem a znakami pozawerbalnymi, między formą a treścią, ciałem, a duszą, doczesnością, a Wiecznością!</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Relatywizm a kult samego siebie</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Relatywiści zakładają, że wszystko jest subiektywne i każdy może mieć swoją Prawdę- każdy tworzy sobie własną rzeczywistość własnym poznaniem. W tym tkwi sedno ukrytego autokultu, praktykowanego w działaniach kulturowych nawet przez gorliwych katolików(choć oni tego kultem nie nazywają). W tym tkwi sedno owych współczesnych kryptoreligii i odrzucania w p r a k t y c e religii jawnych, które roszczą sobie prawo do wszechwpływowości. Bo tworzenie własną subiektywnością prawdy, to Cecha Boska. I w naszych czasach taką cechę przypisujemy sami sobie! Znamy przecież tak modne wysławianie "kreatywności"- tak, jakby człowiek mógł coś stworzyć. W rzeczywistości zaś tylko Bóg Jedyny może coś stworzyć. Tylko Bóg może tworzyć Prawdę Własną Myślą, bo inaczej nie moglibyśmy zakładać możliwości porozumienia, ponieważ wymaga to wspólnych podstawowych znaczeń podzielanych przez wszystkie jednostki. Inaczej nie moglibyśmy twierdzić, że jakiekolwiek rozumowanie o wszechświecie jest sensowne- bo przecież wyjaśniając prawidła rzeczywistości, tworząc uogólnienia- zakładamy pewną logiczną i uniwersalną przystawalność całego wszechświata, do zasad jego poznawania. Bez takiej przystawalności nie moglibyśmy w ogóle zapoznać elementu wszechświata- jego struktury i miejsca w strukturze większej. Musimy jakoś wewnętrznie j u ż posiadać te zasady. Problem ten pozornie rozwiązany się zdaje przez twierdzenie, że "cała ta obiektywna rzeczywistość istnieje tylko w umyśle jednostki"- również inne byty poznające, z którymi się komunikujemy i doświadczenia potwierdzające obiektywność tych doznań. Tu także "Ja" stawia siebie w pozycji Boga- Pierwszego i Ostatniego Ogniwa. Teza ta jednak ma dość istotną wadę- musi ustąpić wobec faktu doświadczanej przeze mnie alienacji- tego, że, nie obejmuję wszechrzeczy, że doświadczam czegoś, co mnie przekracza, że ktoś i coś mogą się nie zgadzać z moimi wyobrażeniami, że popadam w ziemskim czasie w sprzeczność.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W paradygmacie postępowo-autonomizacyjnym wywracamy wszystko do góry nogami. Takie myślenie wdarło się nawet do serc katolików</span><span style="background-color: transparent; color: #333333; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">: </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Już nie Kościół wraz z Tradycją starszą i mądrzejszą od nas, bo wspartą na Duchu Świętym, ale nasza głębia serca, nasze „zdaje mi się” jest wyznacznikiem Prawdy i Dobra! Zapominamy przy tym, że to, co nazywamy „głębią serca” to odczucia ukształtowane przez ów antyewangeliczny świat, który nas od dziecka otacza.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To, co powinno być spontaniczne, nieplanowane, bardziej zindywidualizowane, wewnętrzne planujemy i synchronizujemy, a to co winno być z samej swej natury uporządkowane, zewnętrzne(np. Ryt Mszy świętej, wspólnotowe obrzędy) chcemy na siłę czynić niezaplanowanym, wewnętrznym i spontanicznym. W innych sprawach spowszedniamy świętość, a traktujemy jak przedmioty kultu rzeczy doczesne(„ołtarzyki” - plakaty gwiazd popkultury, pseudoliturgie na koncertach i podczas meczów, kulty: piłkarskich drużyn, a sto lat temu ludu, narodu, jeszcze wcześniej rozumu.)</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Z innej perspektywy ów kult doczesności- "Ducha Czasu", można opisać jako… </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">…Autonomizację- zapomnienie o relacjach...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">—</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> To sobie badajcie jak chcecie, obracajcie ten fragment na wszystkie strony; ale sobie samym przypiszcie, jeśli się wam zawsze wyda nieracjonalnym: bo fragment jest fragmentem, a jego sens jest w związku z całością...</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ks. Marian Morawski T.J.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Autonomizacja to błędna próba traktowania różnych obszarów życia i kultury jak odrębnych. Poszczególne obszary życia nie mają sensu i własnej tożsamości bez relacji do innych, a ostatecznie bez relacji do Boga. Istnieją we wszechzwięzłym systemie. Ich definicja zawiera składniki konieczne definicjom innych sfer i wzajemnie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Próba definiowania składników kultury jako niezależnych prowadzi do tego, że tracimy kontrolę nad praktyczną przemianą naszej mentalności. Nie zauważamy przez to w jaki sposób proponowane nam przez anonimowych kreatorów nowe formy codziennego życia zaprzeczają naszym dotychczasowym wartościom i wyrażają inne systemy światopoglądowe..</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jej ważnym przejawem jest oderwanie języka od rzeczywistości.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Taka autonomizacja polegać by miała przykładowo na tym, że "religia nie może mieć wpływu na politykę", że "to co się robi w jednym kącie to zupełnie co innego niż to, co się robi w innym". Wg niej "każdy może mieć w swojej autonomii wolność i nieskrępowanie". "Każdy może sobie wyznawać własną religię, byle w religijnej autonomii". Na tym ma niby polegać "pluralizm". Podejście takowe nie uwzględnia nie tylko tego, że rzeczywistość jest systemem, ale i tego, że religia jest z z a s a d y </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">wszechwpływowa i nadrzędna</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Dlatego odbieranie jej wpływu na resztę rzeczywistości i co gorsza wpajanie ludziom religijnym, że takie „nie mieszanie się religii” jest wypełnianiem jej zasad, to w praktyce jej zabijanie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Uznanie sfer rzeczywistości za aż tak niezależne, pociąga za sobą próby uniezależniania systemów znaków, w tym języka. To zaprzecza ich funkcji, bowiem z założenia powinny one tylko wyrażać i zobowiązywać rzeczywistość. Jeśli ludzie zaczynają owe ograniczone sposoby odsyłania do czegoś mylić z tym czymś, to ostatecznie powstaje coraz większa rozbieżność między rysunkiem drzewa, a drzewem, między znaczkiem czegoś, a tym czymś. Gadanie o rzeczywistości jej nie zastępuje i dlatego jeśli działamy, jakby zastępowało, to paradoksalnie- wymyka się ona coraz bardziej spod naszej kontroli.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ludzie zaś myślą, że samo nazywanie porządkuje rzeczywistość, nadaje jej sens(noszenie koszulek z napisem „patriota”, jako wyraz patriotyzmu, gadanie o skromności przez osoby nieskromnie ubrane, jakby ubiór był tu obojętny). Szczególnie dotkliwie odczuwa to katolicyzm, w którym sfera religijna i język religijny jest przez samych katolików przykładany do rzeczywistości, ale nie ma siły jej przemieniana- bo jest od tej rzeczywistości zbyt odległy. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 16pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To nie zmiana języka jest tu największym problemem, ale zmiana rzeczywistości!</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Zmiana, która poszła w kierunku zaprzeczaniu zasadom religii. I to zaprzeczanie jest niezauważane przez ludzi, którzy</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> nie biorą pod uwagę</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> tego, że</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> formy kulturowe mogą być sprzeczne z ich religią</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Dlatego ich z nią nie uzgadniają. To prowadzi do nieuniknionego</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> rozziewu między autonomią religijną, a życiem codziennym</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. I ludzie tego rozziewu w swoim życiu nie zauważają. Wiedzą, że świat się zmienia na gorsze, że trudno im żyć własną wiarą, ale nie widzą, że językową etykietę z napisem „lekarstwo” nakleił ktoś na butelkę wypełnioną trucizną. I piją jej coraz więcej, myśląc że pomoże i głowią się: „Czemu coraz gorzej?” Taki rozziew czyni lekarstwo nieużytecznym, rzuconym w kąt spiżarni, z naklejką z napisem "przeżytek". Taki rozziew czyni religię martwą.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wielu diagnozuje problem błędnie, skupiając się zbytnio na przywróceniu rzeczom nazw prawdziwych. Wcześniej trzeba sprawdzić czy same te rzeczy są takie jak nam się wydaje!</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Trzeba inaczej mówiąc sprawdzić, czy nasze niezwerbalizowane ich ujęcia i o nich pojęcia są zgodne z prawdą. Skupianie się na przywróceniu rzeczom właściwych nazw niestety wciąga nas w aktywność pozorną i odwraca uwagę od rzeczy ważniejszej. Tu nie wystarczy odpowiednie nalepki ponalepiać na butelki. Skąd bowiem będziemy wiedzieć, że są odpowiednie? Tu trzeba pierwej otworzyć butelki i zbadać, co jest w środku! </span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Między językiem, a rzeczywistością</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niejednoznaczność, to w XX i XXI wieku problem nie języka, nie jego braku precyzji i jasności, ale szeroko rozumianej kultury, w tym pozajęzykowego kontekstu. To przez to żyjemy pod wieżą Babel.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nawet jasne formuły językowe, bez właściwego zaplecza każdy będzie rozumiał po swojemu. Dotyczy to również takich słów jak „jasność”, „tradycja”, czy „liberalizm”. [dodatek z 2021 roku]</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Potęga Słowa</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">stnieje taki sposób rozumienia słowa, który opiera się na pewnym doń szacunku. "Ważyć słowa", "nie rzucać słów na wiatr", "dać słowo", “liczyć się ze słowami” to tylko jedne z wielu określeń, które są tego przykładem. Sugerują one, że słowa nie mogą pozostać bez ich odbicia w reszcie rzeczywistości. Są zobowiązaniem. Powyżej przytoczone wyrażenia można odczytać w ten nawet sposób: “słowo powołuje do istnienia”. Termin „słowo” oznacza tu „sens”, „znaczenie”. Jak „Logos.”</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Sens, to element znaczony, a Słowo, to element znaczący.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Natura słowa jest wszak arbitralna, symboliczna, mataforyczna, konwencjonalna. Z tego być może nieartykułowanego powodu zasadne jest takie rozumienie terminu "Słowo". Sens bowiem rzeczywiście jest tym, co</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> powołuje byt do istnienia</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> w ten sposób, że nie można myśleć o jakimkolwiek istnieniu, bez świadomości- a ta jest tożsama z usensawnianiem- rozróżnianiem- widzeniem relacji(które można sprowadzić do relacji znakowych). Byt można bowiem uznać za to, co może być pomyślane, a więc co może być sensem- Stwarzanie bytów, może się odbywać tylko przez Jedną Świadomość-(co warunkuje spójność świata i możliwość poznawania go jednymi zasadami rozumowymi), którą nazywamy Bogiem.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Słowo zaciągało na tego, kto je wypowiada odpowiedzialność, obligującą do jego realizacji, do prawdziwości. Gdyby była społeczność w której nie znano kłamstwa (nie nauczono się jeszcze używać słów bez pokrycia), dla jej członków byłoby o c z y w i s t e, że jeśli ktoś coś mówi, to że tak zrobi, lub że tak jest. Gołosłowność byłaby pewnie czymś niepojętym, nie do pomyślenia. A gdyby się pojawiła to by tym dzieci straszyli po nocach, to by się jej obawiano, to nakładanoby za nią ostre sankcje społeczne. Przyrzeczenie oznaczałoby dawanie Słowa. Tak być może było/jest/będzie w niektórych kulturach. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Takie właśnie rozumienie języka jest przypisywane społecznościom zwanym sakralnymi, tradycyjnymi, pierwotnymi, ludowymi których członkowie – jak twierdzą niektórzy – nie rozróżnia elementu znaczonego, od znaczącego. Ja bym powiedział inaczej: Wiedzą oni, że o elemencie znaczonym można mówić tylko i wyłącznie za pomocą znaczącego. Bo samo mówienie, a nawet myślenie jest elementem znaczącym. Symbolizacja elementu znaczonego, przez znaczący jest rozumiana jako "utożsamianie się z nim", istna "partycypacja mistyczna", a najpewniej jako to mocne przeświadczenie, że nie do wyobrażenia jest, by słowo nie wyrażało rzeczywistości, lub nie obligowało do zgodnego z sobą jej przemieniania.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie do wyobrażenia jest to tym bardziej, że słowo ma u nich sakralny status. Jego nadużywanie bywa profanacją. „Słowo” bowiem, jako mające za zadanie wyrażać sens, a w związku z tym symbolizujące “Sens po prostu”-a więc przede wszyćkim Sens ostateczny- wyraża Świętego. Bo “Świętym” właśnie nazywamy Tego, Którego człowiek zgodnie ze swą istotą poszukuje- Tego, Który jest ostatecznym Sensem rzeczywistości. (Tego Który wymyślił więzi stanowiące mentalną cząstkę elementarną wszystkiego.)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Na tym rozumieniu Słowa opiera się prolog Ewangelii Janowej, w którym Logos- to Bóg- a jednocześnie źródło i cel wszystkiego. Greckie "Logos" oznacza właśnie Sens, Rozum, Naukę, (a pośrednio: Prawdę, Zasadę) ale i "Słowo". "Na początku było Słowo".</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Takie rozumienie „Słowa” wyraża najważniejszą funkcję rozumu ludzkiego - poszukiwanie spójności wszystkiego, która jest jednocześnie głęboką potrzebą natury ludzkiej- trwałą strukturą, która bywa raz na jakiś czas jedynie przygłuszana. Logiczna konieczność istnienia Sensu nadrzędnego, pierwotnego i nieredukowalnie rzeczywistego to logiczna konieczność uznania Boga. Bóg jest Sensem Ostatecznym, Jego symbolem "Słowo" i dlatego właśnie uzasadniony wydaje się sakralny status Słowa.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I tak istnienie hierarchicznego układu społecznego miało sens jako odzwierciedlenie Jedyności Boga. Ta Jedyność wskazywała, jakiż to Ład jest powinny, czyli dobry, a co za tym idzie najskuteczniejszy, bo uprzednio wyznaczający </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">kryteria</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> skuteczności. Uporządkowanie rzeczywistości społecznej podług tej Jedyności i jej relacji do stworzeń, wyznaczającej logiczną spójność(więź) przenosiło tą spójność w relacje międzyludzkie. Oczywistą i niepokonalną ułomnością był fakt, że przykładanie Ładu Bożego, do rzeczywistości ziemskiej nigdy nie będzie doskonałe, zawsze będzie zadaniem, ale nie można sobie wymyślać- własnych "ładów". Ta jedyność zapewniająca spójność miała być więc podobnie jak słowo- symbolem Sensu i Ładu Bożego. Zwięzłość Kosmosu zapewniana przez jedyność Autorytetu (która w nauce jest założeniem pozwalającym wyciągać jakiekolwiek wnioski uniwersalne i szukać prawideł), miała być wzorem życia społecznego. Dlatego mówiło się u nas z dawien dawna, że władza pochodzi od Boga. I w takie rozumienie Władzy wpisuje się Nowy Testament. Taka próba dopasowywania się do Wzoru, oznacza, że się w tym wzorze nie trwa, że trzeba ku niemu zmierzać. Podobnie słowo ludzkie winno być wg swej istoty dążeniem do tego, co jak wyżej pisałem- oznacza.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W związku z wagą słowa i sakralnym charakterem władzy, za wyspecjalizowanie języka odpowiedzialne były głównie autorytety, a bardziej ludzie wokół nich skupieni. To elity(a nawet jej wydzielonej części) zadaniem było </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">kompresowanie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> rzeczywistości za pomocą słowa, by móc ją ogarnąć i sprawniej nią zarządzać, by ułatwić sobie zadanie szukania spójności-sensu rzeczywistości, która w całej swej złożoności jest niepojęta. Skupienie się na języku zakładało strukturalne podobieństwo strzępów rzeczywistości poznawanej, które jest przecie podstawą wszelakich aktów myślnych. W związku z tym uznano, że organizacja języka symbolizującego przecie całą "resztę świata" będzie mogła być sposobem lepszego uspójniania owej "reszty". Zastosowano zasadę "pars pro toto".</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dziś, a także dawniej- głównie wśród elit istnieje i istniało podejście pozornie podobne. Słowo również uznaje się za niezwykle ważne. Ważność owa jest zniekształcona, oSAMOtnia, odrywa słowo od jego więzi z rzeczywistością: zapomina się, że cała reszta rzeczywistości czegoś od tego słowa oczekuje. Oczekuje przemiany i wyrażania tej reszty. Zapomina się więc o podstawowej cesze słowa mówionego i pisanego: o symbolizowaniu Sensu rzeczywistości, całej-dodajmy- rzeczywistości.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Problem ów pojawił się zapewne wtedy, gdy warstwy wyższe zaczęły czynić z języka "substytut rzeczywistości", gdy zapomniały, że nie wystarczy, by język był wewnętrznie sensowny, że ma on sens tylko wtedy, gdy oddaje struktury w nim wypracowane- rzeczywistości, oraz gdy z tej rzeczywistości te struktury czerpie i gdy sam jest elementem mającym właściwe sobie miejsce w systemie istnienia. Inaczej język traci swój sens, albo inaczej – funkcję.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pojawił się język bez pokrycia, pieniądze bez pokrycia, znaki, wieczorki religijne i rytuały bez pokrycia w codzienności, w ładzie, który mają kształtować... A to wszystko wykluło się w dużej mierze z ideologiczno-gospodarczego wymysłu/mechanizmu autonomizacji poszczególnych sfer rzeczywistości. A przecie żadna forma nie ma sensu, jeśli nie istnieje w relacji z formami innymi, jeśli te relacje nie wpisują się w jakieś struktury ludzkiego poznania zakładające wszechzwiązek rzeczywistości.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A ten strukturalny sens wszystkiego odsyła do Transcendencji „Nieredukowalnie Rzeczywistej”, która jest punktem odniesienia, a więc usensownieniem ostatecznym wszystkiego. Odrzucając Jej Jedyność, zaprzeczamy temu, w imię czego możemy zaprzeczać- Rozumowi. Bo Rozum istnieje jako siła uspójniająca. Bez jedyności zasad rzeczywistości jakiekolwiek rozumienie nie ma sensu, a tą jedyność zapewnia tylko Jedyny Bóg.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Autonomizacja jest tego zaprzeczeniem. Przez uporczywe jej poszukiwanie popadamy w sprzeczność.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przejęzykowienie kultury, ustrój społeczny i Sola scriptura</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Słowo - jest</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> czynu testamentem</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">; czego się nie może czynem dopiąć, to się w słowie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> testuje</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> - przekazuje; takie tylko słowa są potrzebne i takie tylko zmartwychwstają czynem - wszelkie inne są mniej lub więcej uczoną</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> frazeologią</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> albo mechaniczną koniecznością, jeżeli nie rzeczą samej sztuki.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">-</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">C.K. Norwid</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W ujęciu Thibona tradycjonalistyczna odnowa życia narodowego nie sprowadzała się jednak do działań politycznych, lecz powinna mieć mocną, metafizyczną podbudowę w realizmie ontologicznym. Odtrutką na antymetafizyczny nominalizm (który zatruwał świadomość europejską od schyłku średniowiecza) i na demoliberalne „</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">rządy słów</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">” może być tylko „</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">powrót do rzeczywistości</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">” (retour au réel). W wymiarze materialno-społecznym powrót ów jest tożsamy z „powrotem</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> do ziemi</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">”, zetknięcie z którą przywraca okaleczonej przez technikę i technokratyzm osobowości jej twardy, mocny fundament – jak mitologicznemu Anteuszowi.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">-prof. Jacek Bartyzel o poglądach G.Thibona.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Staram się dopuszczać do siebie sensy, zanim zdołam je ubrać w słowa. Bo słowa są tylko jedną z możliwych reprezentacji pojęć, czy li sensów...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Treść zawierać się może się w całej rzeczywistości. Dlatego myli się ten, co twierdzi, że jeśli coś nie zostało sensownie powiedziane/napisane, to sensu nie ma. Jeśli będziemy próbowali całą sensowność rzeczy opisywanej sprowadzić do słów, to ograniczymy, wyjałowimy je z ich rzeczywistej, trudno wyrażalnej pojemności znaczeniowej. Słowa wtedy nie będą już otwierać na rozległe, nieogarnione przestrzenie sensu, ale raczej zamykać w klatce. (Nawet, jeśli tę klatkę nazwie się "nieskrępowanym działaniem rozumu").</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Same słowa nic nie znaczą! To jak je rozumiemy zależy od tego, z jakimi innymi obiektami w rzeczywistości je kojarzymy. A to kojarzenie jest relatywne i zależy od wychowawczego i kulturowego doświadczenia. Gdyby dziecko nie kojarzyło dźwięku: "mama" z doświadczeniem mamy, a na przykład z doświadczeniem grzechotki, to dźwięki: "mama" oznaczałyby właśnie grzechotkę.. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Płynny i zmienny jest świat, zmienna jest ludzka działalność mimo mniej lub bardziej trwałych elementów, które sprawiają, że dalej możemy nazywać ją ludzką, że tożsamość człowieczeństwa jako jej podmiotu zostaje zachowana. Zmienność owa dotyczy i czasu i przestrzeni. Dlatego więc tak bardzo zmienia się przekazywane w wychowywaniu i zapisywane w pamięci ludzi zestawienie elementu oznaczającego (czyli m. in. słowa) i znaczonego. Zmienia się również zestawienie brzmienia i znaczenia wyrażeń.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli szukamy sensu w samych słowach to wpadamy w pułapkę. Zapominamy, że sens ich będzie nieuchronnie taki, jaki nabyły one w naszych głowach przez przykład otoczenia, które kształtowało nasze wzorce mentalne. Wzorce, które przez to, że są narzędziami refleksji, same zazwyczaj tej refleksji nie podlegają. Są przeźroczyste. One również mogą... Ale jeśli doświadczenie znaczeń słów przez różnych ludzi są równie różne, jednakowo niejednakowe mogą być sensy wyrażeń, które są wyjściową, które służą do interpretacji, a więc same jej nie podlegają.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli więc twierdzimy, że na podstawie samych zapisywanych słów przekazywana jest z zasady tożsama treść, tośmy są w takim błędzie, że hej.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Bo treść ich zmienia się tak, jak zmienia się wychowujący ludzi świat, nawet jeśli słowa pozostają te same. Dla utrzymania tożsamego ich sensu konieczne jest utrzymanie istotnego tu kontekstu kulturowego, obejmującego całość ludzkiego sposobu życia. Stanowi on trzon, na który składają się istotne obszary odgraniczone (a nie o ścisłe punkty) tworzące strukturę znaczącą. Jest nim choćby tradycja i zawarty w niej międzyosobowy przekaz znaczeń... </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powyższe środki nie dają udowadnialnej pewności tożsamości sensów, jednakże nie pozostaje nic innego, jak im świadomie zawierzyć. Zawierzyć tak, jak wierzymy zasadom rozumu. Bo jeśli oprzemy się na SAMYCH słowach, powiedzianych, albo – gorzej – zapisanych TYLKO, to paradoksalnie uzależniamy ich rozumienie od zmiennych, relatywnych, kontekstów. Skupianie się na samych słowach sprawia, że konteksty te </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nie podlegają naszej kontroli</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, ani analizie jako przekaźniki sensów, bo tej ich roli w związku z powyższymi założeniami sobie </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nie uświadamiamy</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. W takim wypadku konteksty te mogą nadawać słowom znaczenia sprzeczne z pierwotnym, co sprawia, że zatracana zostaje tożsamość treści. Doskonałym przykładem tego zjawiska jest zasada Sola Scriptura. Jej przyjmowanie sprawia, że praktycznie osiągamy </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">cel sprzeczny z zamierzonym.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Rezygnując z namacalnej, instytucjonalnej, osobowej, "jedynie słusznej" według wiary interpretacji poddajemy się mnogości interpretacji, które przez skupianie się tylko na graficznych znakach są niekontrolowalne, a przez to prowadzą nas do tego, że zmiana treści Pierwotnego tekstu jest więcej niż pewna i wielokrotna.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Słowa natomiast, jeśli przekazują Treść Świętą- Słowa Ewangelii, swą istotę zawierają w odwiecznym Logosie, który m. in. przez dźwięki i znaki graficzne się przejawia, ale nie jest z nimi tożsamy. Dźwięki i znaki owe są formami, które tylko reprezentują to, co przejawiać się winno w strukturze</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> całego sposobu życia. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Sposób ów to inna nazwa kontekstu, o którym przed chwilą pisałem. Zakorzenianie Sensu w rzeczywistości odbywa się za pomocą rytuałów i uporządkowań czasoprzestrzennych- mylnie uznawanych za zabobony, magię i pusty formalizm...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Owe dźwięki i grafy nie są więc celem samym w sobie- tym celem są</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> sensy</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, które w przypadku zasady</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Sola Scriptura</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> mogą być- mimo zachowywania słów pierwotnie ich wyrażających- zatracane.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Słowa przez małe „s” są jeno narzędziem, mającym na celu przekazywanie sensów. Sensów, które(co powtórzę po raz kolejny) powinny wyłaniać się ze struktury sposobu życia jako całości. Nie może być tak, że są jedynie emblematami, które same w sobie zachowywane, przykładane są do różnych, nieuzgodnionych z nimi sposobów życia, czy zjawisk, czy ogólnie bytów. Nie możemy wtedy twierdzić, że utrzymanie tego emblematu słownego decyduje o tożsamości nazywanego zjawiska. Innymi słowy: nie można mówić, że jeśli używamy słowa "kobieta", to z pewnością ma ono identyczne znaczenie, jak słowo "kobieta" trzysta lat temu- nawet w obrębie chociażby języka polskiego.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Co więc ma tu stanowić interpretacyjne oparcie dla zasady</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Sola scriptura</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">? Wyklucza ona przecież istnienie trwałego oparcia w tradycji jako pewnej strukturze całego życia, którego sens w międzyosobowej sukcesji stale przekazywany jest i rozumiany. Instytucjonalność Kościoła jest w tym wypadku zapewnieniem tożsamości sensów, opartym na </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">wierze</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> w to, że Duch Święty przypomina Kościołowi treści Ewangelii. Nie ma innego wyjścia jak ustanowienie urzędu jednoosobowego, który w wypadku sporów zapewnia jedyność interpretacji- chodzi mi oczywiście o papieża. Bywa przecież tak, że</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> wiele grup powołuje się na Ducha Świętego, a mimo to ich poglądy są wobec siebie sprzeczne.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Wobec takiej sprzeczności człowiek może doświadczyć, P</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">rzypomnieć sobie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> i zrozumieć kolejną cząstkę mądrości zawartej w Tym, że Chrystus nazwał Piotra skałą i kazał mu utwierdzać swoich braci.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Emblematami właśnie bywają słowa w naszej kulturze. Bywają, a można by rzec nawet, że stanowią jedną z jej zasad: Przejęzykowienie. Ma ono swe podłoże w swego rodzaju rozerwaniu więzi między różnymi sferami życia, między znakiem a rzeczywistością, między słowem, a rzeczywistością, między słowem, a znakami pozasłownymi. To rozrywanie w kulturze autonomizacyjnej nazywane jest „wyzwalaniem”. Wyzwalaniem z "okowów tradycji", "zabobonów średniowiecza" w imię rzekomego postępu. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dawne warstwy wyższe były z jednej strony bardziej oddzielone, a jednocześnie oczywista byłą ich zależność od niższych. Jako trybik mechanizmu społecznego z pomocą wyspecjalizowanego języka spełniały swoje zobowiązania wobec wielu grup lokalnych. Nad takim bowiem ograniczonym kodem łatwo zapanować, łatwiej szukać spójności, w tym tej społecznej. Takie szukanie jest tu potrzebne, ponieważ to, co nazywamy „państwem”, zazwyczaj dotyczyło więzi ponadlokalnych, czyli takich, w których współpraca ludzi miał charakter ponadlokalny. Innymi słowy: ludzie ci się osobiście nie znali, nie istniała możliwość wzajemnej kontroli takiej jak we wiosce, czy grodzie, gdzie wszyscy się znają i na co dzień widzą, albo mogą zobaczyć, jeśli mają taką potrzebę. Język skompresowany i zapisany był jednym z narzędzi ułatwiających ogarnianie „przedsiębiorstwa” państwowego, którego nie dało się w całości osobiście skontrolować. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie sposób ograniczać „sensowsność” rzeczywistości do języka, jak to się dziś praktycznie próbuje robić( co nie znaczy, że się to deklaruje) w imię uczynienia z wszystkich warstwy "wyższej", a raczej rządzącej. Zarządzaniem przecie zajmować się może część, mniejsza część nie zaś wszyścy. Inaczej cel zarządzania- zwykłe życie- stanie się absurdalne, utrudnione, niespójne. Dobrze to wyraził Gustave Thibon, cytowany przez prof. J. Bartyzela:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Demokracja – powtarzał znający naprawdę „prostych ludzi”, bo wyrosły wśród nich i będący psychicznie jednym z nich, Thibon – to nic innego, jak „sztuka przeszkadzania zwykłym ludziom w</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> zajmowaniu się tym, co ich rzeczywiście dotyczy</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, a jednocześnie zmuszania ich do d</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ecydowania</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">o tym, o czym nie chcą w ogóle słyszeć</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">”(Entretien avec Gustave Thibon, „Réaction” 1991, nr 2, s. 53).</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zdanie powyższe wyraża powszechnie żywioną społeczną niechęć do polityki. Wiemy również, że jeśli poświęcimy swój czas na sumienne wykonywanie dotyczących nas bezpośrednio obowiązków, to braknie nam czasu, by wikłać się w zawiłe i skomplikowane ze swej istoty zagadnienia ponadlokalne zwane potocznie „polityką”. A bez znajomości tych zawikłań, spraw tajnych, spraw międzynarodowych, abstrakcyjnych dla szarego człowieka, nie można podejmować rzetelnych wyborów władzy na najwyższym szczeblu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ale kontynuujmy rozpoczęte przed chwilą cytowanie:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Skutek tej perwersji jest taki, że „prawa” ludu są fikcyjne, za to jego alienacja rzeczywista (droits fictifs et aliénation réelle). Inne następstwo demokratycznej iluzji to </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">desakralizacja i zniszczenie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> wszystkich</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> tabu</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, czyli tego, co normalnemu człowiekowi potrzebne jest najbardziej. W miejsce prawdziwej (objawionej) religii wprowadza się bałwochwalczy kult człowieka, a język – najważniejszy środek komunikacji – zostaje znieprawiony;</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> nie świadczy on już o rzeczywistości, lecz staje się jej substytutem</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Stąd nieuchronność totalitaryzmu w reżimie demokratycznym, i wcale nie wymaga on stosowania terroru fizycznego: wystarczy „umasowić” społeczeństwo i przeobrazić je w izolowany tłum konsumentów.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Polecam myśl Gustava Thibona. W przeciwieństwie do zatopionych w pismach intelektualistów, był samoukiem zakorzenionym jak winne krzewy, które do końca życia w swoim gospodarstwie uprawiał. Stąd nie miał sposobności by się oderwać od rzeczywistości. Dlatego nie paplał od rzeczy. Jego słowa trafiały w realny cel. Ważyły.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gdyby w drużynie każdy był kapitanem, albo trenerem, to po pierwsze: byłoby niesamowite zagrożenie niespójnością gry, a więc brakiem drużyny, a po drugie: każdy skupiając się na ogarnięciu i zorganizowaniu całości, musiałby mniej uwagi poświęcać rzetelnemu wykonywaniu własnego zadania. Człek ma bowiem ograniczoną możliwość ogarniania rzeczy. Musi więc, by lepiej robić to, co robi, ograniczyć inne obszary aktywności, umysłowej, czy fizycznej, by móc więcej czasu i zaangażowania poświęcić swojej specjalizacji. Widzę sam po sobie, że poświęcając się teoretyzowaniu straciłem wiele ze zdolności praktycznych: nawet to, co zdawało mi się łatwe do zrobienia w dzieciństwie, teraz przychodzi mi z wielkim trudem. I trudność ta leży nie tyle fizycznych niedostatkach, co w rozumowaniu z użyciem konkretnych rzeczy. Duża część zdolności intelektualnych przesunęła się od praktyki w stronę teorii. Straciła na tym również zdolność zrozumiałego pisania, wszak i ta jest jakąś praktyką, a nie teorią samą;)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Proszę zauważyć, że to nie twórcy koncepcji są zazwyczaj ich wybitnymi realizatorami i wyrazicielami. Nawet z opisaniem ich mieli problem. Wybitni „opisywacze, wcielacze w życie i rozpowszechniacze”, to najczęściej naśladowcy, począwszy od starożytnych Rzymian, czerpiących wiele od Greków, Etrusków, poprzez Aleksandra Macedońskiego(który przejął język i kulturę Greków, a później część obyczajów ludów podbitych), aż po Tomasza z Akwinu(sumującego dorobek teologii katolickiej przez pryzmat nauk Arystotelesa).</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Oczywiście istnieje to, co łączy różnorakie obszary, czyli zasady poznawcze, które każą tak a nie inaczej porządkować rzeczy. Właśnie na bazie tych uniwersaliów rozbudowany język miał w społecznościach mobilnych umożliwiać zmiany profesji. Poszczególne obszary życia mają pomimo tego swoje specyficzne cechy, które- by je poznać wymagają doświadczenia i czasu. Nieraz doświadczenie to wymaga swoistej intuicji, która pomaga tam, gdzie na rozumowe, językowe poszukiwanie, narażone na pomyłkę, poświęcić musielibyśmy wiele czasu. A człowiek ma czas działania ograniczony przez różne czynniki: długość życia, terminy wykonania zadań, własne nastroje, pamięć, powagę sytuacji, itd. Wiemy przecież, że często w jednej chwili nasze myśli ująć mogą taki sens, który wyrazić można by było na wielu stronicach zapisanych słowami. Taka intuicja zaś, oparta na specjalizacji przekazanej przez doświadczenie </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">wiele więcej niż jednego pokolenia</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> pozwala na lepsze, rzetelniejsze, bardziej sprawdzone działanie. Tego uniwersalność języka może ze względów ograniczenia przez czas i przestrzeń nie ująć.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Z tego też powodu, dopiero po latach okazuje się, że to, co jest efektem tej mobilnej, opartej na ludzkich, językowych kalkulacjach produkcji przemysłowej na</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 16pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> przykład, w znacznym stopniu ustępuje temu, co tworzone było przez warsztaty rzemieślnicze.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 16pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dajmy na to gonty tworzone w zakładach przemysłowych były przez długi czas i dalej w wielu wypadkach są cięte, a nie łupane wzdłuż słojów. To powoduje ich nietrwałość, bo woda wnika w głąb drzewa, bo… jest wiele złożonych czynników, które fachowcowi trudniej wyrazić słowami, niż rozumieć. Wytwarzane zaś przez tradycyjne warsztaty gonty były łupane wzdłuż słojów, co sprawiało, że nie przepuszczały wody, ale pozwalały jej spłynąć poza swą powierzchnię. Nie pękały ponadto tak, jak to się dzieje w przypadku ciętych. W efekcie dużo dłużej znosiły działanie słońca, wody, wiatru i mrozu. To nie musiało być wyrażane słowami, żeby było uznane za właściwe. To po prostu było rozumiane i tyle. To było</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> postaciowane</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. A nawet jeśli nie było rozumiane przez konkretną osobę, to przynajmniej istniał </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">potencjał zrozumienia</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> zapisany w takiej a nie innej tradycyjnej formie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Rezygnacja z form tradycyjnych likwiduje nawet ten potencjał. Potencjał praktyczny i symboliczny, który prawdopodobnie jest niewyczerpany.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlatego też ścisły, lub rozbudowany język nie może być domeną wszystkich. Może być specjalnością mniejszości, która poświęca się(traci pewne zdolności pozajęzykowe zyskując inne korzyści) by cała reszta mogła w sposób u</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">porząd</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">kowany, czyli</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> porząd</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ny żyć.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Gdyby ów język miał ład i sens sam w sobie, a nie miałaby go rzeczywistość, którą opisuje, z której wypływa i którą p o m a g a kształtować, to straciłby swój sens. Jest bowiem tylko narzędziem. Narzędziem, nie zaś celem.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Cyprian Kamil Norwid wskazywał na różnicę między myśleniem ludu, a warstw go organizujących twierdząc, że ten pierwszy "myśli p o s t ac i a m i".</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Taka w istocie jest podstawa myślenia każdego z nas. Myślenie postaciami. Wyobrażenia systemów dźwięków, i ślaczków zwane słowami są wszakże wtórne wobec wyobrażeń rzeczy, działań i kategorii abstrakcyjnych wyrażanych za pośrednictwem działań. Owe słowa, są de facto niesamodzielnym rodzajem działania. Stąd warto byśmy każdy element naszej kultury usensawniali, rozumieli przez takie, a nie inne jego ustrukturyzowanie niezależnie od tego, czy potrafimy temuż uporządkowaniu nadać słowny odpowiednik. Język – powtórzmy - jako wyodrębniony i ograniczony element kodu życia ma być tylko narzędziem symbolicznym ułatwiającym komunikowanie i ogarnianie rozległych połaci znaczeń ścieśnianie go na małym, reprezentatywnym obszarze.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Owo ścieśnianie odbywać się tu winno na zasadzie podobnej funkcji prądu elektrycznego w przekazywaniu dźwięku. Dźwięk staje się prądem- rzeczywistość staje się słowem- ale ma to sens tylko jeśli prąd znów zamieniany jest na dźwięk- słowo znów staje się rzeczywistością. Nie możemy ograniczać rzeczywistej wartości dźwięku do tego, co udało się zapisać prądem a później odtworzyć w głośniku- taki zapis wiąże się nieuchronnie ze stratami. Znacznie większe zaś straty wiążą się z zapisem rzeczywistości przez język. Słowo ujmuje bowiem reprezentatywne punkty sposobu życia, a nie jej całościową, liniową, rozległą rzeczywistość.</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przejęzykowienie a rozkład kultur ludowych </span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wraz z reformacyjną zasadą</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Sola Scriptura</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, sprzężoną z tłumaczeniem na języki narodowe i z indywidualną interpretacją Pisma zaczęło formować się przejęzykowienie kultury, które miało swój następny etap w oświeceniowym zawierzeniu naukowym- językowym dowodom. Z tych samych źródeł wypływało nowożytne pojęcie narodu powiązanego wspólnym kodem językowym na wszystkich poziomach kultury, wykluczającym dotychczasowy układ, w którym tak kompetentne posługiwanie się owym kodem było konieczne tylko w wypadku warstw wyższych. One miały być w tym układzie spoiwem narodu politycznego- więzi ponadetnicznej, wielopoziomowej. Gdyby wszyscy byli klasą rządzącą, spoiwo owo utraciło to, bez czego nie ma sensu- element spajany... albo inaczej: zmierzałoby to zniwelowania tego wszystkiego, co spajania wymaga. Zmierzałoby do zniesienia różności etnicznych przez asymilację, wynarodawianie, niszczenie etnicznych odrębności, czy przez próby tworzenia sztucznych państw etnicznych tam, gdzie podstawą organizmów ponadlokalnych było co innego niż etnos..</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Narzędziem zaś kształcenia najemników dla gospodarki opartej o powyżej opisaną mobilność zasadzoną na precyzyjnym języku były i są dalej: zcentralizowane szkolnictwo, media, mody (w tym: intelektualne), rozrywki itd...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ów nowy model społeczeństwa przemysłowego w imię obrony kultury ludowej ją obalał, bo przecież nie uwzględniał w swych ramach ludowego "postaciowania". Podobnie, w imię obrony religii katolickiej obalano naturalny "materiał" jej istnienia- obrzędowość ludową- którą pochopnie wrzucono do jednego worka z magicznością.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Aktywność ludzka zaaprobowana zmianami sposobu życia, nazywaniem tak skomplikowanym wszystkiego wręcz koniecznym do funkcjonowania w nowym ładzie, zaczęła zamykać swoje myślenie w klatce języka. Nagle tam gdzie kończyły się możliwości językowe wyrosły kraty, nie pozwalające kontrolować tego, co jest poza nimi. Poza nimi znalazła się również rytualizacja życia- uświęcenie, czyli usensownienie czasu i przestrzeni. Starano się zburzyć też uporządkowanie wszystkiego podług religijnej zasady, w której Sacrum było źródłem prawideł i osią ładu. Starano się ją zastąpić innymi zasadami: sekularyzacją, czy szerzej, autonomizacją poszczególnych elementów kultury. Późniejsze wielkie problemy związane z faktem, że ujednolicenie kultury, lub zrzucenie tych odrębności, które ze swej zasady są wszechobejmujące(np. religia) do nisz wiązały się nieraz z krwawymi konfliktami. Próbom wyjścia z nich było stworzenie modnego konstruktu mentalnego zaszczepianego przez kolejne ośrodki rozpowszechniania światopoglądu w umysłach ludzi. Tym konstruktem był nawarstwiający się z biegiem lat zlepek takich zasad myślenia i funkcjonowania naszych społeczeństw jak: kult rozumu przeciwstawionego religii, szczególnie tej opartej na zrytualizowaniu, przewartościowanie wolności słowa, poglądów, a jednocześnie sprzeczna z takąż wolnością zasada neutralności światopoglądowej- laicyzmu w polityce, nauce czy działaniu społecznym, a w końcu „wartości uniwersalne”, relatywizm i pluralizm. Mógłbym jeszcze wymieniać przeróżne hasła tak dziś modne i popularne, ale poprzestanę tutaj jeno na kilku z nich. </span><span style="background-color: transparent; color: #595959; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2011]</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">No to jak? Wolni, czy zniewoleni “Duchem Czasu”?</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mówią, że Kościół ma podporządkowywać się „Duchowi Czasu”, wszelkim zmianom, jakie niesie „postęp”. Niektórzy, nawet katolicy krytykują tych, co opierają się wielu zmianom za to, że "są zacofani", że "nie idą z duchem czasu", itd...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Inni zaś, słysząc tą krytykę myślą, że żeby być w zgodzie z Tradycją trzeba się opierać wszelkim zmianom- przyjmują, jak Barabasz, o którym pisaliśmy, kategorie narzucone przez wroga.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie o to chodzi.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Chodzi o wyznaczenie pewnych granic, których nie wolno przekraczać.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Trzymanie się tych granic i kryteriów, to nie zacofanie, to nie zakaz wszelkiej wolności i wszelkich zmian, jak myśli dziś wielu zmartwionych „skostnieniem i martwotą Kościoła”. Powtarzają oni za pewnym pieśniarzem o czerwonych włosach „keine grenzen” domagają się odrzucenia owych kryteriów, w imię "unowocześnienia". </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Trzymanie się trwałych wyznaczników to jednak konieczna podstawa tożsamości wszelkich ludzkich wspólnot, w tym Kościoła, to dbałość o to, byśmy nie „zacofali się” w drodze ku dobremu, to dbałość o Prawdziwy Postęp.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zmiany w świecie są wynikiem działań ludzi. A ludzie często popełniają błędy. Zmiany te nie są więc najczęściej „neutralne moralnie”, nie są „koniecznością historyczną”, która prowadzi koniecznie ku lepszemu, jak czasem gadają mądrale. To, że jest dziś tak, a nie inaczej wynika w dużej mierze z decyzji ludzi, z ideologii, którymi kierowali się w działaniach, albo z działań, które później uzasadnili zwerbalizowaną ideologią...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Współczesność jest więc dziełem człowieka, który od wieków popełnia błędy. I jako katolik wiem, że popełnia je zawsze gdy odrywa swoje działania od Bożych Praw. A gdyby zanalizować tego "Ducha Współczesnego czasu" można zauważyć, że zawiera on wiele rażących niezgodności z nauką Kościoła, które są wynikiem błędnych działań i idei ludzkich. Jest tak ponieważ współczesna mentalność i kultura są w przeważającej mierze wynikiem działań z przeszłości, których celem było zerwanie z Kościołem katolickim, zwane niekiedy wyzwoleniem z "zabobonów średniowiecza", z "okowów tradycji". Tyle tylko, że bardzo szybko zaczęto uzupełniać luki w odpowiedziach na pytania wykraczające poza ludzkie możliwości rozumowe nowymi zabobonami. Okazało się bowiem, że człowiek nie może być szczęśliwy jeśli nie uzyska odpowiedzi na pewne pytania, które zadawały sobie nieprzebrane ilości większości kultur naszego globu, zwanych przez wielu "tradycyjnymi". Ową "tradycyjność" chciał ktoś wykorzenić jako zacofanie. Ale to nigdy nie będzie możliwe, bo zawsze będziemy szukać substytutów. Coraz bardziej będziemy samych siebie oszukiwać, bo coraz bardziej będziemy wyzuwać własne człowieczeństwo z jego człowieczeństwa. Myślę, że to również Jan Paweł II nazwał "Cywilizacją Śmierci".</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie poddawajmy się podmuchom czasu. Nie zapominajmy, że to człowiek dmucha. Że jeśli ktoś dmuchnął w złą stronę, to musimy dmuchać w dobrą. Jak on mógł, to i my możemy...:) </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Obyśmy zmienili naszą postawę tak, by nie podporządkowywać Kościoła "duchowi czasu", ale raczej determinować i tworzyć "Ducha Czasu" Nauką Kościoła.</span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wolność wyznania, kultur i poglądów</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli chcemy na siłę uznać za wartość samą w sobie wielość kultur i religii, to musielibyśmy również uznać za taką n i e z g o d ę , niepokój, wojnę. Wszak religie i kultury są różne dlatego, że mają sprzeczne</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, czyli n i e z g o d n e założenia.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli więc chcemy pokoju na siłę, a jednocześnie wielości kultur, czy religii to sobie zaprzeczamy. Takiej sprzeczności, „ułomności" światopoglądów dopuszczają się wyznawcy kultury współczesnej, pod której wpływem jest większość z nas( ja też).</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kultury i działania ludzi wynikające z ich poglądów możemy akceptować tylko tam, gdzie mieszczą się one w granicach- kryteriach moralnych. Kryteria te są oczywiście elementem kultury i światopoglądu, z którym ktoś się może nie zgadzać. Kryteria te nie wyznaczają punktów, ale granice obszarów w obrębie których możliwa jest wielość. Wielość ta jednak nie jest dowolnością, bo coś co posiada kryteria, nie może być dowolne, musi bowiem wykluczyć to, co z tymi kryteriami sprzeczne. Religia zaś ma funkcję wyznaczania owych kryteriów – nadrzędnych, wszechobejmujących p o w i n n o ś c i . Tu też musimy być konsekwentni.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli widzimy, że ktoś ma sprzeczne poglądy z naszymi, to jedynie uczciwe jest przekonywanie tego kogoś do naszych. Dlatego, jeśli ktoś nam mówi: "to jest złe", jeśli Kościół, który jest istotową częścią religii katolickiej jako stróż tożsamości jej treści wskazuje kryteria, które należy spełnić, by być z nią w zgodzie, to nie możemy tego nazywać z n i e w a l a n i e m , jak to dziś bywa. Właśnie takie wskazywanie kryteriów jest jedynym czynnikiem, który umożliwia wolność. Bo wolność musi się wiązać ze świadomością, a jeślibyśmy nie mieli kryteriów wskazujących czym jest to, co możemy wybrać, to nie moglibyśmy w sposób wolny zdecydować, czego chcemy. Innémi słowy: jeśli wybieramy pomiędzy dwiema religiami, czy światopoglądami, to by wybór ów był wolny i świadomy musimy wiedzieć, czym te religie się różnią, a więc jakie mają granice, kryteria- jaka jest ich treść.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pozbawienie wolności działania ma miejsce wtedy, gdy uniemożliwiamy komuś działać zgodnie z przekonaniami. Jednakże takie pozbawianie wolności jest słuszne wtedy, gdy dane działanie wyrządza komuś szkodę </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">według naszych kryteriów</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. I nie mówię tu tylko o szkodzie materialnej, czy zdrowotnej. Mam tu na myśli również szkodę duchową i wychowawczą którą wyrządza zły przykład. Przed zgorszeniem tym mamy bronić nasze dzieci, braci, by nie nauczyli się oni uznawać za normalne tego, co jest złe. (Tego, co my uznajemy za złe, a raczej co Bóg uznaje za złe. Wierzymy bowiem, że nasze kryteria dobra i zła są prawdziwe- czyli Boże. I uczciwie jest, gdy podobnie wierzy ktoś kto ma inne zdanie. Mamy wtedy "Błogosławiony konflikt")</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tolerancja wobec tego, czego nie akceptujemy jest słuszna wtedy, kiedy to nie wiąże się z powyżej przedstawionymi szkodami.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Akceptacja zaś, a nie tylko tolerancja jest obowiązkiem moralnym wobec tego, co nie przekracza granic wyznaczanych przez moralność. Jednakże uzasadniona i słuszna jest podejrzliwość wobec nieznanych nam wytworów kulturowych(jak “ludowy” strach przed obcością) Bo żeby je przyjąć pierwej trzeba je zbadać, a na to potrzeba czasu. Zbadać, czy czasem to nowe, co nam się na krótką metę wydaje korzystne, w dłuższej perspektywie nie przynosi więcej szkód.</span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wolność słowa</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie możemy czynić z tzw. wolności słowa wartości absolutnej. Wolność słowa nie może być całkowita, nieograniczona. Musi się ona mieścić w granicach wyznaczonych przez to, co uznajemy za dobre, słuszne, a w zasadzie w tym, co Bóg za słuszne uznaje. Bo jeśli słowa poza to wykraczają, to są zgorszeniem, czyli złym przykładem. Człowiek ma zaś to do siebie, że wychowywany jest przez to, co go otacza nawet wtedy, gdy się z tym nie zgadza. Wciąga go bowiem wir przykładu społeczno-kulturowego. Jeśli nie chce więc by to, co uznaje dziś za złe, zaczął niepostrzeżenie dopuszczać jako normalne, a później jako wręcz dobre, to musi stosować coś, co nazwać można cenzurą, unikaniem złego towarzystwa i przykładu, itd.. Jeśli ludzie mają sprzeczne wyznaczniki tego co dobre, a co nie, to trudno. Jedynym wyjściem z tego konfliktu wartości jest przekonywanie. Choć czasem uzasadnione jest siłowe rozwiązanie, by uchronić maluczkich przed złym przykładem. Takie są konsekwencje naszej ułomności, taki nasz świat pogrzechowy. Raju na siłę nie zrobimy.</span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wolność artystyczna</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak wyżej.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Normy, które chcą się zwać estetycznymi muszą się mieścić w etycznych. Dlatego jeśli czyjś gust wykracza poza te normy dyskutować z nim należy- zmienić go trzeba. Zresztą sztuka sama w sobie to nie pozbawione kryteriów szukanie na siłę oryginalności, "kreatywności", bo człowiek nie może nic stworzyć...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To, co estetyczne- piękne nakierowane jest na odnajdywanie porządku, o czym zresztą mówi nazwa niezbywalnego przymiotu sztuki. Nazwą tą jest "</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ład</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ność", odsyłająca słusznie do pojęcia ładu. Porządek ten zaś wynika z zasad naszego rozumu, a raczej z zasad Bożego Ustanowienia, które to jest punktem orientacyjnym czyniącym z chaosu Kosmos.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Etykę i sztukę łączy to, że mają one szukać tego właściwego rzeczy miejsca, czyli porządku- estetyka jest bowiem jednym z obszarów owej etyki- jej podrzędnym, zajmującym się uporządkowaniem form zewnętrznych, by były one ładne. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Szczytem ładności jest piękno, szczytem piękna jest szczyt etyczny- miłość, a szczytem miłości jest męczeństwo- oddanie życia, dlatego sama sztuka musi się mieścić w większym uporządkowaniu- musi wypełniać jakieś funkcje etyczne. Musi mieć sens, cel ostateczny i zgodność z całą resztą kultury czyli musi spełniać jakąś powinność stanowiącą część odpracowywania "pańszczyzny adamowej" na roli doczesnego życia.</span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Definicja Sztuki, a Stwórcze Sacrum</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sztuka winna prowadzić do i szukać Doskonałości, która jest piękna, bo wynika z Miłości i dąży do Miłości poprzez Miłość, wzbudzając zachwyt. Doskonałość owa doznaje przy tém ciér</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span style="font-size: 0.6em; vertical-align: super;">z</span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">pienia spotykając się z własnym zaprzeczeniem-grzechem-złem-niedoskonałością-brakiem.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Brzydota i zło świata realnego wcale nie uprawniają do odtwarzania i powielania tego świata w sztuce nie tylko w celu, ale i w środkach. Bo w rzeczy samej sensem, sednem i rolą sztuki w jej rozumieniu popularnym jest nadanie rzeczywistości formy. A jeśli człowiek z Miłości jest, od Miłości uciekł i do Miłości tylko powinien wrócić, by znaleźć się w swojej istocie, to właśnie Owa Miłość powinna nadawać kształt światu, by ten odnajdywał sens swego istnienia, jest bowiem stworzony dla człowieka. Dlatego sztuka powinna stawać się formą Doskonałości, podobnie jak inne elementy kultury ludzkiej, poddane wolnej woli, winny wykazywać dążność doskonalenia, wedle słów Chrystusa: "</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski."</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> (Mt 5,48). Owo stawanie się powinno być współdziałaniem formy i treści, w którym dobroć formy kształtuje treść ku dobroci, a dobroć treści rozwija piękny, czyli dobry kształt. Bo "</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(…)widział Bóg, że wszystko, co uczynił, jest bardzo dobre.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"(R 1,31). Bo "</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Bóg jest Miłością</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">", a "</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kształtem Miłości Piękno jest</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(…)"</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Forma jednak wynika z jej treści, więc i Piękno wypływa ze… Źródła–Boga–Pełni. Kształt Doskonałości nie wynika więc z wymysłu, ale z Pierwotnej istniejącej ponad czasem Rzeczywistości, która jest jego źródłem, sensem i celem. Wystarczy jedynie do niej powrócić. Jednakże człowiek sam tego nie może, bo obarczony jest niedoskonałością, owym norwidowskim "brakiem", bo jest jéno "Piękna pyłem" i nosi w sobie tylko "Cień Pięknego". Oczywiste jest, że tam gdzie Cień tam jest i jego "Właściciel"- Bóg. Dlatego w całkowitej z nim zgodności należy mimo niedoskonałości oczekiwać na "Doskonałe wypełnienie", nazwane w słowach: "Consummatum Est". Ono natomiast już Dokonane Jest w Męczeństwie Boga- Człowieka- Artysty Absolutnego.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To, co powszechnie nazywa się sztuką i co określiłem wcześniej jako forma zewnętrzna jest w rzeczywistości nieistotne, jeśli nie posiada wypełnienia- treści. Sedno sztuki jest więc substancjonalne</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Ta substancja winna być tu formowana sama w sobie przez pracę, cierpienie i męczeństwo w obronie kształtu wewnętrznie dobrego, atakowanego przez formę pustą, chcącą zniekształcać. Doskonałym czynnikiem </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">forma</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">cyjnym jest Łaska Bożej Doskonałości, objawiająca się jako Doskonałe Wypełnienie w męczeństwie w obronie kształtu treści. W imię tejże ofiary Doskonałość objawiła się w formie ludzkiej, zamknęła w jej treści i wyzwoliła ją z niewoli braku, przez śmierć męczeńską własnego kształtu ludzkiego, ku Zmartwychwstaniu i Dopełnieniu substancji. Owo dopełnienie jest możliwe dzięki zjednoczeniu się z Pełnią wszechogarniającą w wieczności, które to przedziwnie dokonuje się już w Eucharystii. Wymieniona wcześniej Łaska Męczeństwa jest następstwem otwarcia jej drogi przez Męczeństwo Chrystusa- Pełni-Początku i Końca. W niej zawiera się łaska cierpienia substancji ludzkiej w świecie, która tylko wtedy jest substancją gdy pozwala działać w sobie Bogu. Jeśli nie, pozostawia po sobie formę, w której rozplenia, a ściślej roz</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">puszcz</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">a się nicość- zło-brak. Jest to profanacja, wynikająca z pozbawienia Formy Bożej jej Sensu Bożego, z zagrabienia Dobrego Kształtu przez nicość, które to zwie się również "małpowaniem" Boga. Tak właśnie Anioł o formie Światłości, sprzeciwiając się Bogu, który jest wszystkim, stał się nicością, bo poza wszystkim jest jéno nic. Podobnie formy, któreby nie zaistniały w Bogu(jeśliby to było możliwe), są formami nicości i same w sobie są złe. W tym przypadku sposób jest formą stawania się, lub unicestwiania. Dlatego ściśle rzecz ujmując człowiek nie może być twórczy. Tworzenie, jako akt ludzki jest tu określeniem umownym, które wtedy gdy odnosi się do dobra jest realizacją Kreacji Bożej, czyli od-twarzaniem (tą Kreacją jest również fakt realizacji i jej narzędzie- człowiek). W przypadku gdy kreacją ludzką nazywa się działanie niezgodne z Bożym Planem, jest to przeciwieństwo stwarzania – dziurawienie - u n i c e s t w i a n i e . (2008-9)</span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Niech sam zdecyduje, gdy dorośnie, w co chce wierzyć. </span><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 16pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie powinno się chrzcić dzieci” ?</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mówiąc tak chcesz pewnie dla drugiego tego, co sam uznajesz za dobre. Wolności wyboru. Tyle tylko, że ten wybór jest zdeterminowany przez to, co go uprzedziło- otoczenie i wychowanie. Kryteria więc, wg których to dziecko miałoby ocenić czy chce być ochrzczone, pochodzą z przykładu tego otoczenia. Są narzucone dokładnie tak samo jak chrzest. Tego narzucenia nie da się uniknąć. To pokazuje, że występowanie przeciw chrzczeniu dzieci jest nielogiczne. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nigdy nie wiemy, jakie przykłady będą kształtowały jego moralny kręgosłup w przyszłości. Zawsze może być tak, że ukształtuje go to co uznajemy za zgorszenie- zły przykład. Bo to, co złe, jest wg naszej Katolickiej Świętej Religii bardziej kuszące i wkrada się niepostrzeżenie do podstaw moralności ludzkiej. W takim wypadku naszym obowiązkiem jest zadbać o to, by dziecko zostało ochrzczone, jeśli ów chrzest uznajemy za dobry i zbawienny. Bo może się okazać, że koleje życia sprowadzą sumienie dziecka w te strony, w których zły przykład nie pozwoli nawet myśleć o chrzczeniu.</span><span style="background-color: transparent; color: grey; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">2009</span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Miłość to nie uczucie. Miłość, to decyzja"</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wszystko człowiek winien robić z miłością. Do tego wszystkiego zalicza się małżeństwo. Budowanie i podtrzymanie więzi między mężczyzną a niewiastą, nakierowanej na stanie się jednym ciałem(fizyczne przyciąganie) zależy od nas i wyznacznikiem miłości nie jest. Ale powinno być w miłości zamknięte. To "powinno", to pewne zadanie, które wymaga wysiłku jednostkowego i społecznego, przez budowanie konkretnych form(strojów, zasad relacji między płciami) zachowań i relacji z drugimi. Bo "zakochać się" można w każdej niewieście, jeśli znajdą się ku temu okoliczności- nawet gdyśmy już żonaci. I poczuć, że "nic nas nie łączy" można wiele razy i przy każdym związku. Bo uczucia te to nie są obiektywne wyznaczniki bycia ze sobą. Wyznacznikiem bycia ze sobą jest decyzja- najlepiej związana z jakimiś uczuciami więzi, z nich wypływająca, ale stojąca ponad tymi uczuciami i dlatego gotowa na ich konstruowanie- rozbudzanie i powściąganie. Rozbudzanie więzi z żoną, ale powściąganie fizycznej więzi z narzeczoną. Powściąganie zakochań w innych. Owo powściąganie i rozbudzanie ma się odbywać przez kształtowanie naszego życia codziennego- relacji z innymi, relacji z rodziną, rozrywek. Bo jak nie będziemy unikać np. przebywania sam na sam z innymi kobietami, czy zbyt długiego przebywania poza domem, to nie dziwmy się, że nagle poczujemy pociąg do innej, że zacznie wydawać nam się, że musimy się rozwieść z naszą żoną, bo już nic do niej nie czujemy. Więź budzi się przez wspólne życie i konkretne formy. Jak tego nie ma to słabnie więź. Jak to się pojawia tam, gdzie nie powinno, to i pojawi się więź, której być nie powinno.</span><span style="background-color: transparent; color: grey; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">2010</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h4 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 12pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Estetyzacja</span></h4><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">….</span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jednokulturowość, czy wielokulturowość</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Taka alternatywa zmusza nas do opowiedzenia się po jednej ze stron. Narzuca sprytnie zwolennikom obu przeciwstawnych opcji głupawą definicję kultury. Z niej wykluwa się równie głupawy spór, w którym obie strony się mylą.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Żeby go rozwiązać wystarczyło zwrócić uwagę, że na to pytanie nie można odpowiedzieć bez fałszu. Wystarczyło uwyraźnić fakt, że tolerancja innych kultur, religii, poglądów jest dobra, ale musi mieć granice wyznaczone przez kulturę, religie i poglądy, które uznajemy za nasze. W życiu społecznym wygrywają granice kultury dominującej. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W błąd wprowadzają Ci, którzy twierdzą, że nie ograniczają wolności innych kultur wyznań i poglądów. Ograniczają, ale to ograniczanie też ma granice.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W dyskusji więc nad tolerancją, wolnością, akceptacją, równością religijną i światopoglądową nie pytajmy, czy ktoś jest za, czy przeciw, bo wtedy narzucamy ludziom błędną, ułudną alternatywę i każda ich odpowiedź będzie błędna.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pytajmy się o to, który światopogląd, która religia, która kultura będzie nadrzędna wobec innych, a więc która będzie wyznaczać granice wolności, tolerancji i różnorodności.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Będzie konflikt? Będzie. Ale czy i dziś nie ma konfliktu między socjalistą, a liberałem, między muzułmanem, a katolikiem, między feministką, a patriarchalistą, między pro-liferem, a aborcjonistą, między relatywistą a wyznawcą jedynej Prawdy? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(to tylko przykład wielu innych błędnych alternatyw, albo błędnych znaczeń nadanych pewnym postawom, w wyniku których chcąc bronić przykładowo Kościoła, przeciwstawiamy się w rzeczywistości jego zasadom...)</span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wartości uniwersalne?</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wszelkiej maści filozofy, takie jak choćby Jürgen Habermas proponują, żeby pokój na świecie osiągnąć przez wyzbycie się przez religie ich roszczeń totalnych, wypreparowanie z nich zbioru „wartości uniwersalnych”, przetłumaczenie na rzekomo neutralny język świecki i oparcie na nich ładu społecznego, w tym państwowego</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pomysł to beznadziejny, ponieważ religia bez tych roszczeń nie jest już religią. Jej funkcje przejmuje wtedy zaproponowany dalej, oczyszczony z kontekstów różnych wiar zbiór „wartości uniwersalnych”. To on teraz staje się totalny i nadrzędny, czyli konkurencyjny, a nie rozjemczy wobec innych religii. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Beznadzieję owego przedsięwzięcia potęguje fakt, iż wartości te są uniwersalne tylko z nazwy. Owszem, z pozoru można znaleźć pewne wspólne obszary. Sprowadzają się one jednak do podobnie brzmiących słów, takich jak Miłość, Dobro, Wolność, Szacunek, Tolerancja, które w praktyce oznaczają zupełnie co innego. Z punktu widzenia konkretnych religii wybranie owych pól zgody i wypreparowanie z nich "wartości uniwersalnych" jest niemożliwe, bo punkty niezgody istnieją z tymi "uniwersaliami" w istnym sprzężeniu zwrotnym, we wszechzwiązku. Jeśli je wypreparujemy do tak zwanego uniwersalnego systemu wartości, to po prostu stworzymy kolejną „religię” sprzeczną jako całość z każdymi z poprzednich. Bo każda religia, każdy światopogląd istnieje odrębnie dlatego, że uważa swoją wizję za sprzeczną z innymi. Ze światopoglądem relatywnym jest podobnie, wbrew deklaracjom jego wyznawców. Bo między relatywizmem, a nierelatywizmem reprezentowanym przez chociażby katolicyzm, islam, inne wyznania chrześcijańskie, istnieje sprzeczność. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli więc owa uniwersalność jest elementem nowego światopoglądu, to nie wolno go wyznawać chociażby mnie- katolikowi. Bo owe wartości "uniwersalne dla wszystkich", bez tych, które są uniwersalne wg katolików, nie są już tymi samymi. Cóż bowiem znaczy “uniwersalna miłość”?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Przecie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> jeśli uznajemy, że jest to pragnienie by innym było dobrze, to musimy zdefiniować, co to znaczy “dobrze”. I tu już wejdziemy w konflikt. Bo np. wg katolika dobre jest walczenie o zdrowie chorego, a dla kogoś innego dobre jest “przerwanie jego cierpień”. Dla katolika dobre jest małżeństwo mężczyzny i niewiasty, a dla kogoś innego takie ograniczenie jest “złe”. Dla mnie, katolika dobre jest przyjmowanie Pana Boga w Eucharystii, a dla kogoś innego jest to bluźnierstwo.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Innym przykładem jest tu choćby aborcja, która dla jednych jest zbrodnią i nienawiścią, a dla innych wyrazem miłości, wolności i szacunku wobec kobiety. Kolejnym przykładem jest zakazywanie jawnych zachowań homoseksualnych. Nie tylko ono jest uznawane za dyskryminację. Jest nią także pozwalanie na takie zachowania. Stanowi to przemoc symboliczną wobec dzieci katolickich. Katolicy bowiem, tak jak wyznawcy innych religii uznają, że przemoc wobec duszy, czyli zgorszenie(szczególnie wobec kształtujących dopiero swój system wartości dzieci) jest gorsza niż przemoc wobec ciała…</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ja będę więc tego, co powyżej przedstawiłem chciał dla innych, a ktoś inny będzie uważał to za złe i w “imię miłości” będzie innych od tego odwodził.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Każde prawo, każdy światopogląd ma to, co uznaje za</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> jedyne słuszności</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> i nic w tym zdrożnego nie ma. Natomiast</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> złe jest to, że się temu zaprzecza </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">mówiąc ludziom, że "nikt nie ingeruje w ich poglądy", że "pozwala im się wierzyć w co chcą". To jest oszustwo, wprowadzanie ludzi w błąd. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W tym miejscu okazuje się, że nawet definicja i hierarchia przemocy i wolności nie mogą być uznane za pole zgody. Są bowiem w sposób nieunikniony uwikłane w światopogląd. Teoretyczna zgoda co do ich elementów nie przekłada się na zgodę całych systemów z nich stworzonych i funkcjonujących w realnym świecie. Ten sam zestaw, te same elementy, te same cegły mogą bowiem(poprzez inne uporządkowanie) tworzyć zupełnie inne budowle.</span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">One mogą, a religia nie może?</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zastanawia mnie czasem niekonsekwencja krytyków patriarchalizmu, religii, tradycyjnego modelu rodziny: dlaczego uważają, iż światopoglądy religijne(i kilka innych z wybranego przez nich zestawu) nie mogą się mieszać do prawa państwowego, spraw publicznych- „domeny solidarności”</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, a niereligijne mogą?</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy dlatego, że religia dotyczy czego innego?</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Religia dotyczy wszystkiego, a jeśli przestaje, staje się martwym obiektem muzealnym. Martwym jak samochód, który nie jeździ, ale stoi na wystawie, jak folklor, pokazywany na scenie i w skansenie. Pokazywany dlatego, że już umarł, że nie ma ludzi, którzy nim żyją. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Systemowa natura ludzkiego myślenia uniemożliwia oddzielenie tego, co łączy, od tego co dzieli i wypreparowanie pierwszego np. do sfery publicznej- domeny solidarności, a drugiego do sfery prywatnej, czy lokalnej. Zresztą </span><span style="background-color: transparent; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">pakowanie innych światopoglądów(np. religijnych) do kategorii spraw prywatnych, też jest elementem światopoglądu. Nie muszę go podzielać.</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy dlatego religia nie może, że stanowi narzucanie i nietolerancję?</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niereligijne światopoglądy, które tworzą prawo też są mi narzucane. One mogą a religia nie może?</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A może dlatego, że religia jest źródłem konfliktu?</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przeróżne światopoglądy (również anty i areligijne znane z historii XX wieku i nadal żywe) są powodem konfliktów. I to krwawych, masowych, okropnych... </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli realnie, konsekwentnie wyznaję własny światopogląd, to uznaję go za słuszny. Nie mam więc powodów by rezygnować z przekonywania innych do niego, na rzecz sztucznego światopoglądowego substytutu w postaci „pól zgody”, „wartości uniwersalnych”, czy rzekomej „domeny solidarności”. Po co, skoro za prawdę uznaję to, co wyznaję? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zapytajmy jednak: czy wobec powyższej konstatacji światopogląd postulujący neutralność wolność i równość wszystkich poglądów, przedstawiający się sam jako przezroczysty wobec innych "wyznań" można uznać za uczciwy? Przecież w rzeczywistości stawia się on ponad owymi "innymi" jest dla nich konkurencją, a nie(jak się sam przedstawia) rozjemca!</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Oczywiście jego wyznawca zaprzeczy tym stwierdzeniom. By nas do swoich zaprzeczeń przekonać, oburzy się na wyznawców jedynej Prawdy i zaproponuje im(podobnie jak Richard Rorty) dystans do swojej wizji świata.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wtedy my możemy mu zwrócić delikatnie uwagę, że sam sobie zaprzecza, ponieważ dystans ów też jest elementem jakiejś wizji świata.</span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wolność, równość, neutralność?</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie ma równości wszystkich religii. "Wolność i równość wszystkich światopoglądów i religii" to nowy światopogląd, zastępujący te, które rzekomo broni, stawiający się w rzeczywistości ponad nimi. Istotą religii(i nie tylko jej) jest bowiem to, że nie ma już ponad sobą żadnych kryteriów, że sama je wyznacza dla wszystkiego.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zasada równości jest sprzeczna z większością z nich i jest elementem światopoglądu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Światopoglądy i religie totalne są różne, bo inne uznają za gorsze, a siebie za najlepsze, za "jedyną prawdę".</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I ta "jedyna prawdziwość" jest tu cechą istotową.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Wolność i równość wszystkich poglądów i religii" to zbitka pojęciowa wewnętrznie sprzeczna, bo sama jest światopoglądem, który wszystkie, którym niby daje wolność i równość w rzeczywistości obala, czyniąc z nich nie religię, a folklor, do podziwiania, a nie do wyznawania. Sama przejmuje funkcję wyznania. Bo przecież "wolność i równość wszystkich prawd i brak jedynej prawdy", czyni się jedyną prawdą, odbierając rozmaitym poglądom, które niby broni prawo do uznawania się za ową "jedyną prawdziwość" bez której stają się one martwe.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ale taki wniosek powinien radykalnie odmienić nasz negatywny, stereotypowy, narzucony przez "laicką kryptoreligię" stosunek, do tych, co swoją religię uważają za jedynie prawdziwą i wszechwpływową.</span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Państwo świeckie i neutralne? </span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 5.95pt; margin-top: 1.4pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli nie religia, to inny światopogląd (np. ateizm, agnostycyzm, socjalizm, relatywizm, liberalizm, estetyzm, immanentyzm, materializm itd.) będzie podstawą prawa i politykowania. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Państwo nie jest więc nigdy neutralne światopoglądowo. Najuczciwiej jest mu przyznać się jaki światopogląd popiera, co uznaje za źródło wartości, w imię których definiuje cele i mechanizmy funkcjonowania. A raczej najuczciwiej jest przyznać się do tego politykom(w obecnej, demokratycznej fikcji z konieczności), byśmy wiedzieli, jakie definicje polityki i jej celów i mechanizmów wraz z niemi wybieramy. Z tego też powodu państwo (a raczej polityk) nie może mówić, że daje równe szanse wszystkim światopoglądom i religiom, bo zawsze w imię jakiegoś światopoglądu występuje. I ten światopogląd decyduje o granicach tolerancji i akceptacji innych. Jeśli jestem religijny, to muszę pamiętać, że religia to światopogląd totalny z istoty. I jako polityk, chcąc być w zgodzie z własną religią muszę według jej kryteriów działać. Te kryteria to nie punkty, ale granice, w których możliwa jest wielość różnych rozwiązań gospodarczo-politycznych. Ale wielość ograniczona przez tą religię, a nie dowolna. I o tym zapominamy. Najuczciwiej jest więc jasno deklarować w imię jakiej religii, czy światopoglądu ustalać będziemy granice. Będzie konflikt. Ale taki konflikt jest jedynie uczciwy.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli ktoś może przekonywać do forsowania światopoglądu laickiego, w którym państwo jest neutralne religijnie, to ja mogę przekonywać do państwa „wyznaniowego”, które nie oznacza oczywiście(jak wielu mylnie twierdzi) państwa, w którym sprawowaniem władzy zajmuje się Kościół, czy księża. Charakter państwa wyznaniowego zależy od konkretnej religii która daje mu aksjologiczne podstawy. Religia katolicka, którą ja proponuje nie zaleca, nie dopuszcza wcale nawracania na siłę w obrębie państwa. Nie zabrania wyznawać innych religii. Może zabraniać tego, co godzi w moralne ramy wyznawane przez religię katolicką. Ale takie same ograniczenia są w tzw. „Państwie neutralnym”. Że są faworyzowani katolicy? W państwie laickim też są faworyzowani wyznawcy „laickiej neutralności”.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie powinniśmy mieć pretensji do władz, że nam ograniczają wolność, że stosują cenzurę, że czegoś zabraniają. Bo wtedy przejmujemy kategorie wroga i sobie zaprzeczamy.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Bo ograniczanie wolności, cenzura, zabranianie wyrażania pewnych poglądów, czy prezentowania pewnych postaw, są dobre tylko potrzebują </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">słusznej miary</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Cenzura jest dobra? Tak, bo granice godziwej wolności nie kończą się tylko na krzywdzie cielesnej. Krzywda symboliczna, krzywda duchowa bywa jeszcze gorsza! </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Możemy mieć pretensję do władz, że nas robią w konia: że "wszystko możemy", że "nikt nami nie steruje". Niech się przyznają gdzie stawiają granice wolności. Te granice nie są –jak nas przekonują- neutralne. Są elementem światopoglądu. Możemy mieć też pretensje, że nie przyjmują naszych, katolickich definicji granic wolności(wyznawcy makaronów też mogą mieć takie pretensje)...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Okazuje się, że "neutralność" laicka jest niemożliwa. Jeśli ktoś nie pozwala wieszać krzyża w parlamencie, czy nie zabrania aborcji, albo małżeństw homoseksualnych, to nie jest neutralny wobec katolicyzmu, ale z nim niezgodny, jeśli zaś ktoś pozwala, to też nie jest neutralny. Zawsze zabiera jakieś stanowisko!...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I tu wchodzimy w spór o tzw. Intronizację. Tu okazuje się, dlaczego jest ona zasadna.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Intronizacja to nie jest zaprzęganie religii do władzy, tylko coś wręcz przeciwnego: kierowanie się we władzy zasadami religii. A do tego jest zobowiązany każdy katolik-polityk. Gadasz, ze będzie dyskryminacja, konflikt. No ale czy nie jest dyskryminacją wobec katolików kierowanie się zasadami laickimi? Takiej "dyskryminacji" i takiego "konfliktu" nie da się uniknąć. Przykładem tego jest obecna „dyskryminacja” moich poglądów przez tych, co są „święcie” przekonani, że są obiektywni i tolerancyjni. Bo </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">każda tolerancja jest elementem światopoglądu</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, który wyznacza tej tolerancji granice. I zawsze ktoś może się czuć zniewolony i dyskryminowany przez te granice, które ktoś inny uważa za obiektywne, neutralne. </span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przekonanie o neutralności a utrata kontroli nad własnym światopoglądem.</span><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Człowiek nie wymyśla sobie świata poznawanego i poglądu, ale dostaje go w jakiś sposób od otoczenia, od tego, co go wychowywało. Pogląd jednostki jest zbudowany z elementów, które znalazła ona w świecie w jakim przyszło jej żyć. Również światopogląd "kreatywności i wolności" jest schematem, jest wynikiem uprzedniego wpojenia go przez wychowanie, bądź inne elementy otoczenia kulturowego. W systemie, gdy to Kościół miał dominację, a nawet jeśli nie dominację, to duże wpływy, każdy wiedział o tym, że Kościół rości sobie prawa do kształtowania mentalności.(Roszczenie sobie praw i wpływ nie jest wcale zniewalaniem, wtedy gdy to roszczenie jest jawnie ogłaszane i uświadomione przez ludzi.) I ludzie o tym wiedzieli. I wielu z nich się na to godziło. Wielu z nich uznawało za pożądane oddawanie kształtowania swojej i swoich dzieci mentalności Kościołowi. Bo przecie zawsze coś kształtuje naszą mentalność. A jeśli twierdzimy, że jest ona wyrazem tylko "głębi serca", "niezależności całkowitej", to wtedy</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> pozbawiamy siebie kontroli nad tym, co ją kształtuje</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. I wtedy dowolne ośrodki manipulować m o g ą naszą "głębią serca" zmieniając ją tak, by pragnęła tego, co może przynieść korzyść tym ośrodkom. Wtedy, jak pisał Benedykt XVI, milcząco przyjmuje się ”</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">treści tych pojęć, uważane za obowiązujące w doktrynie jakiejś partii”</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A nawet jeśli nie partii, to innego-akurat wpływowego ośrodka opiniotwórczego.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlatego warto świadomie wybierać ośrodki, które przyznają uczciwie, że chcą kształtować naszą mentalność. Dlatego nie musimy oddawać jej wychowaniu przypadków. Kościół nie oszukuje. Rości sobie prawo do tego, co i tak </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">m u s i </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> być i będzie- czy tego chcemy, czy nie- z konieczności, z natury bycia w świecie przez kogoś kształtowane. Rości sobie prawo, ale nie spętuje niemożnością jego odrzucania prócz przypadków, gdy to szkodzi innym. I Kościół tym koniecznościom nie zaprzecza, ale wskazuje ich porządek i wypełnienie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Neutralne” dla katolika jest to, co katolickie, co nie kłóci się z nauką Kościoła. Dlatego jeśli ktoś jest katolikiem, to musi, również w polityce opierać się w swych poczynaniach na światopoglądzie katolickim. Wtedy owszem, będzie niezgoda z innymi stanowiskami światopoglądowymi, ale dlatego właśnie Chrystus powiedział:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Nie przyszedłem dać światu pokój, ale rozłam"</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Neutralność a wychowanie i schematy kulturowe</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Neutralność kryje podstawowe założenia, które również są światopoglądem. I jako niebadane, bo oczywiste są to te ideologie, które akurat wyznają mający największy wpływ na wychowywanie społeczeństwa, przez media, taką, a nie inną gospodarkę i tryb życia, do którego większość społeczeństwa- chcąc nie chcąc musi się przystosować.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I wszystkie elementy, które są ludziom proponowane- programy w telewizji, rozrywki, radio, ubiory, zwyczaje, są jedynymi możliwościami, z których człowiek po prostu wybiera, bo innych nie zna, bo przez to, że są one powszechnie znane, będą rozumiane, a więc i akceptowane przez innych ludzi. I człowiek, który porusza się z konieczności pomiędzy tymi elementami kultury, uważa w jakiś sposób za zasadne i sensowne to, co wydaje się uzasadnieniem owych elementów, czyli ideologię, która je wygenerowała. Im bardziej zdaje się coś w ten sposób oczywiste i sensowne, tym większą ma tzw. „moc semiotyczną”. Owa ideologia nie potrzebuje tu być nazywana, bo jest praktykowana i jej zasady stają się zasadami myślenia człowieka. I jeśli człowiek o tym nie wie, to uznaje owe poglądy, za oczywiste, pierwotne, neutralne i przeźroczyste sposoby myślenia. Nie zauważa on, że są to szkła, które założono jemu i większości społeczeństwa w procesie wychowania na oczy, bo dawno zapomniał, że świat może wyglądać inaczej- tak jak to było we wczesnym dzieciństwie, kiedy próbowano do nich dziecko stopniowo przyzwyczajać... I dlatego pewne światopoglądy mogą zostać uznane za neutralność światopoglądową, za wypływające "z serca" indywidualne i niezależne potrzeby i ideały, oraz za obiektywne, samodzielne i rozumne wnioski, podczas, gdy jest wręcz przeciwnie- są one względnymi, narzuconymi przez zewnętrzne siły, konwencjonalnymi poglądami.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To, co nam kultura kazała nazywać głębią serca, to tak na prawdę poglądy i doktryny wpojone nam milcząco przez to, co nas wychowało: mody, przyzwyczajenia, media, język, porządek społeczny, szkoły, reklamy... I to jest wymyślane przez człowieka więc podlega błędowi. Podlega szczególnie wtedy, gdy twórcy owi odwracają się od Kościoła i Chrystusa. Współczesny świat na tym odwrocie, na rewolucyjnej negacji chrześcijańskiej Europy jest ufundowany. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Oczywiście istnieją pewne podstawowe odczucia ludzkie, sposoby myślenia, potrzeby i właściwe sposoby ich realizacji.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jednakże z jednej strony są one zagłuszane przez powyżej opisane schematy kulturowe, a z drugiej one same, nie muszą być dobre. Bo wiemy, nawet jeśli nie jesteśmy religijni, że człowiekowi zło jakoś tak łatwiej przychodzi, jakoś tak samo go pociąga, a dobro wymaga trudu. I to rozum pozwala nam to, odróżnić. Ale na rozumie też ciążą błędne schematy. Ich rozbicie wymaga zaparcia się samego siebie, swoistej</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> metanoi</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, a mało kto ma czas i chęci, by podjąć się takiego wysiłku. Między innymi na tym polega specyfika chrześcijaństwa, że jest gotowe przesiewać jak przez sito ludzkie skłonności według tego, co mówi rozum i Objawienie. Ale to rozum również wskazuje, że objawieniu wierzyć trzeba. Bo to rozum sam dochodzi do tego, że to, co wydawało się kiedyś rozumne, dziś zdaje się głupie, że sam jest ograniczony czasem, pamięcią i nie ogarnia wszechrzeczy. Dlatego trzeba niekiedy zrobić przeskok pomijający żmudną dedukcję- przyjęcie na wiarę tego, co narzucone, co nas przekracza, uprzedza i co od nas nie zależy, tego, co zostało nam dane z góry. Tradycji i Objawienia. Bo złożoność badanej rzeczywistości naraża nas na jakże często doświadczane “po fakcie” przeoczenie w rozumowaniu, które ma konsekwencje w postaci upowszechniania błędu.</span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy to co piszę, to bzdura? Czy to zamach na tolerancję, pluralizm i wolność człowieka?</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Twierdzenie, że prawdę można poznać, albo głoszenie orędzia</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">chrześcijańskiego jako </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">uznanej prawdy</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> postrzegane są dziś jak</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">zamach na tolerancję i pluralizm. BXVI</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To, co jest bzdurą i złem, obrażaniem, prawdą i dobrem jest poznawczo relatywne. (poznawczo, ale </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> faktycznie) i zależy od podstaw światopoglądowych. A więc to, co dla katolika jest obrażaniem, dla wyznającego światopogląd "neutralności światopoglądowej" jest prawdziwe, neutralne i obiektywne. Natomiast to, co dla ostatniego jest obrazą i bzdurą według założeń katolickich może być obiektywizmem i prawdą. Dlatego nie ma czegoś takiego jak równość wszystkich religii i światopoglądów. Bo ta "równość" jest sama w sobie światopoglądem, który wszystkie, które niby "broni" w rzeczywistości zastępuje i obala.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Rozłam jest czymś co zawsze się może pojawić, bo zasady dialogu uznawanego przez jednych za neutralny i obiektywny, mogą być sprzeczne z poglądami innych. Przekonywanie, perswazja i możliwość kształtowania środowiska, w którym ludzie nabywają wtórne kryteria wartościowania decyduje o tym, który światopogląd aktualnie rządzi. To jest konieczność społeczna... Tylko nie oszukujmy, że tak nie jest mówiąc o równości wszystkich religii i światopoglądów.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I takim oszukiwaniem jest występowanie środowisk "neutralnych" w obronie wartości Kościoła przez poprawianie Go, cywilizowanie, niszczenie rzekomej nietolerancji jego członków i jednoczesne krytykowanie ich za chociażby popieranie Intronizacji, czyli chęci przywrócenia religii jej wpływu na politykę, życie społeczne i sztukę. Trzeba nazwać rzeczy po imieniu: Jeśli ktoś nie chce, by religia katolicka wpływała na wszystkie sfery życia jako ich podstawa światopoglądowa, to niech zgodnie z prawdą przyzna, że walczy z Kościołem i Katolicyzmem, a nie plecie bzdury(może nieświadomie), że "chce pomóc Kościołowi, by stał się lepszy..." . </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Błogosławiony konflikt</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Człowiek zawsze wypowiada się za siebie, jest to konieczność, dlatego nie ma sensu wypowiadanie własnych fundamentalnych przekonań(a takim jest religia) z zastrzeżeniem, że "są to moje subiektywne opinie i inni to mogą widzieć inaczej". Takie wzniesienie się na "wyższy", "uniwersalny" poziom refleksji prowadzi do nicości, do kurtyny, za którą jest następna kurtyna(parafrazując znanego XX-wiecznego myśliciela) i tak w nieskończoność. Idąc konsekwentnie tym tokiem rozumowania te założenia w imię których podważamy, lub relatywizujemy nasze poglądy też musiałyby być przedmiotem takiego podważenia, co byłoby wewnętrzną sprzecznością. Dlatego też jedynie logiczne jest przyjmowanie tego, co dla nas jest podstawową wartością za jedynie słuszne. Musi to iść w parze z negowaniem tego, co w innych religiach, w innych światopoglądach z tym sprzeczne. Nie proponuję tu lekceważenia istnienia różnych poglądów. Nie mam nawet na myśli twierdzenia, że inni są źli, bo wyznają złe poglądy. Nie znaczy to też, że odmawiam złu strukturalnemu swego źródła i związku z osobistą winą. Nie! Chodzi mi o to, że uznając inne poglądy za fałszywe, jestem skory raczej uważać ich wyznawców za ofiary tych poglądów, zawieszając osąd, a podejmując wysiłki w celu pokazania im Prawdy. Jeśli oni wierzą szczerze w swoje poglądy, to też mają obowiązek(niekoniecznie mają, gdyby podzielali katolicki uniwersalizm, to by mieli) mnie przekonywać do nich. Mają obowiązek wcielać w życie to, co uznają za słuszne- również, jeśli ktoś im zarzuci dyskryminację, "przemoc symboliczną", "presję kulturową", czy "środowiskową". Bo jeśli z tego zrezygnują, to również nawracając się na Prawdę, którą chcą im przekazać, nie będą jej w życie wcielać. Taki konflikt jest więc "błogosławiony".</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Z drugiej zaś strony, jeśli ja będę relatywizował swoje poglądy, jeśli nie będę ich przekazywał innym, to ja – osobiście będę miał winę, grzech – i ja – a nie jakieś “systemy” - </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">będę winny</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> "zła strukturalnego", do którego podtrzymywania przez zaniechanie misji się przyczyniłem. Jestem świadom tego kulturowego, pozornie pozaosobowego wymiaru moralności zawartego w wytworach kultury i zyskując tę świadomość nie mogę się wymawiać, że „sam i tak nic nie zdziałam”. Muszę robić, co ode mnie zależy nawet, jeśli to nie przynosi rezultatów. Samo myślenie: "A trzeba z tego zrezygnować i wybrać mniejsze zło, bo i tak się nie przebiję", to grzech zaniechania i nielogiczność. Dlaczego nielogiczność? Bo jest to samonapędzający się tryb, jest to leczenie się tym, co chorobę jeszcze bardziej potęguje. Wszak rezygnacja z kształtowania naszej kultury na wzór naszych przekonań "bo to razi innych" "bo to śmieszne", "bo to zacofane", "bo trzeba iść z duchem czasu", przyczyna tego, że to razi innych, że to śmieszne, że to nie stanowi ducha czasu. Przyczynia się do tego, że inni nie uważają szczerze Katolicyzmu za jedynie słuszny. Chrześcijaństwo nie stanowi podstawy kultury i wzorców mentalnych jako całość dlatego, że my z tego </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">wpływu</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">- w imię źle rozumianych: pluralizmu, neutralności światopoglądowej, wolności wyznania- rezygnujemy!</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powiesz, że będzie konflikt? Taki jednak konflikt jest jedynie logiczną drogą do pokoju. Bo pokój na siłę, oparty na czynieniu z własnych poglądów rzekomej "sprawy serca", a w rzeczywistości czynienia z nich "wiary martwej", bo "bez uczynków", o której pisał święty Jakub, prowadzi do konfliktu bez nadziei, bez końca, do braku poglądów, do braku zgody nawet w łonie własnej osoby. Dlatego właśnie Chrystus, największy orędownik Pokoju przez duże "P" powiedział: </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Nie przyszedłem dać światu pokój, ale rozłam"</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.</span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Uczciwy pluralizm</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">musi się przyznać do tego, którą kulturę będzie faworyzował, która kultura będzie wyznaczać granice różnorodności i dopuszczania elementów innych religii i kultur. Inne będą granice tolerancji, a inne akceptacji i one również muszą być ogłoszone jako elementy kultury faworyzowanej. Faworyzowanie zawsze będzie się wiązać z dyskryminowaniem -w pewnych granicach- innych kultur i religii. Ale wypieranie się tego, nie ogłaszanie, jaki światopogląd, czy kulturę się faworyzuje, to wprowadzanie w błąd.</span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Czy wyrażanie poglądów, nawet głośne głoszenie ich - jest od razu ich </span><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 16pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">narzucaniem?"</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W pewnym sensie jest, bo jak ten głoszony pogląd jest wszechobecny i silny, to człowiek może nawet nie spostrzec kiedy zaczyna wg niego myśleć. Tylu ludzi znam, którzy się zapierali, że się nie zmienią jak wejdą w jakieś środowisko, bo oni "mają swój rozum". Po czasie okazywało się to czczą gadaniną. Nawet nie zauważyli, kiedy im się odmieniło tak, że to, co kiedyś nazywali złem dziś uważają za dobre.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Problem jest spowodowany w dużej mierze tym, że ludziom wmówiono, że sposoby życia, rozrywki, mody, są obojętne wobec głębi serca, nie mają na nią wpływu. Wmówiono też im zgodnie z autonomizacyjnym schematem naszych czasów, że człowiek jest całkowicie niezależny, autonomiczny i otoczenie na niego nie wpływa.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I to spowodowało paradoksalnie, że człowiek utracił dużą część swej niezależności, bo stracił czujność.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W społeczeństwach tradycyjnych oczywiste było, że</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"z jakim przestajesz, takim się stajesz",</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">że "jak ktoś nie żyje tak, jak wierzy, to zaczyna wierzyć tak, jak żyje."</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlatego też nie pozwalano się dzieciom bawić w złym towarzystwie, Kościół zakazywał przebywania w okolicznościach które były okazją do grzechu, itd...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A dzisiaj ludzie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> mniej wierzą w taki wpływ i dlatego się nie bronią przed nim</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. A przez to wpływ ten bardziej ingeruje w ich tożsamość, co jest wykorzystywane przez tych, którzy nie zapomnieli o mechanizmie socjopsycholoczignym wyrażonym w powyższych przysłowiach. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I w ten sposób paradoksalnie człowiek wierzący, że jest autonomiczny, że kultura nie wpływa na jego poglądy, staje się bardziej zniewolony niż ten, kto jest świadom mechanizmów narzucania światopoglądu i może się przed nimi bronić, nawet wewnętrznie opierać.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Poza tym głoszenie poglądów i działanie wg nich jest narzucaniem ich dzieciom, które się w ich zasięgu znajdują. W ten sposób rodzice "narzucają" swoim dzieciom światopogląd za pomocą "przemocy" symbolicznej</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy narzucanie zakłada siłę? Tak, tylko dlaczego cały czas bierzemy pod uwagę tylko "siłę fizyczną" istnieje takie pojęcie jak "przemoc symboliczna" i przemoc ta nie jest niczym złym, bo po prostu jest. Jest niezbywalnym, mechanizmem społecznym</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sposobem na bycie wolnym w jej obrębie jest uświadomienie sobie własnej zależności od reszty systemu rzeczywistości i uczciwe, jasne deklarowanie poglądów, a nie mydlenie oczu ich "neutralnością" i "wolnością" i "równością"</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Bez tej świadomości jesteśmy jak trawa na wietrze.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przyczyną zniewolenia bywa więc zbytnia wiara w to, że nic nas nie zniewala.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wyluzujmy;)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> i nie przypisujmy braku luzu innym tylko dlatego, że mają pewne zasady. To, że stawiają sobie inne granice niż większość ludzi, może iść w parze z tym, że mają więcej luzu gdzie indziej. A to gdzie indziej, z Bożej Perspektywy może być bardziej właściwe</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: 'Helvetica Neue',sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tolerancja to element światopoglądu, dlatego ma granice</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tolerancja też jest czymś, co może się komuś nie podobać, dlatego wprowadzanie jej w praktykę jest " narzucaniem"...A może lepiej nazwijmy to narzucanie zwyczajnym</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> wpływem</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Istnieje również</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> narzucanie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> bez cudzysłowu, które nie jest zwyczajnym, naturalnym wpływem , a jednak też jest k o n i e c z n e . Bo kiedy bronimy „w imię prawa”, w imię władzy społeczeństwo przed tymi, co np. wierzą, że trzeba składać ofiary z ludzi, to </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">n a r z u c a m y </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> tym składającym ofiary z ludzi swój brak przemocy. Jeśli uważamy, że aborcja jest morderstwem, to chcemy innym </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">n a r z u c i ć </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> zakaz aborcji. Kiedy natomiast ktoś uważa, że zakaz aborcji jest zamachem na wolność to chce wg tych pierwszych pozwalać na mordowanie dzieci, czyli </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">n a r z u c a ć </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> im konieczność przynajmniej tolerowania morderstw. A katolik tego tolerować nie może.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Narzucania nie da się uniknąć.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Możemy tylko zadawać pytanie:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jakie są g r a n i c e narzucania?( które jest drugą stroną pytania- jakie są granice wolności?)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Ale i te granice, które musimy ustalić, zawsze mogą być dla kogoś "nieuprawnionym zniewalaniem."</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Paradoks tolerancji,</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">paradoks narzucania,</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">paradoks zniewolenia,</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">paradoks wolności,</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">są paradoksami dlatego, że zapominamy,</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ze tolerancja jest elementem światopoglądu i ma granice.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I to określone w tym światopoglądzie granice. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Człowiek nie może się wyzbyć subiektywności, światopoglądu i to jest kluczowe dla zrozumienia sprawy.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A nie kto inny jak jednostka podejmuje działania, które dotyczę wspólnoty.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">We wspólnocie są osoby, którym może się działanie tej jednostki nie podobać.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A jednak trzeba podejmować jakieś decyzje.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Co więcej: trzeba kiedyś zakończyć dyskusję i opowiedzieć się po którejś ze stron.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Trzeba gdzieś zamknąć wszelkie "ale" i podjąć decyzję, która dalej komuś się nie podoba. Taka jest natura działania społecznego.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ja, jako katolik toleruję ludzi innych wyznań i większą część ich zachowań </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">dlatego, że to Chrystus uczył</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, że człowiek jest wolny i dlatego nie można go nawracać na siłę. Ale to nie jest jakiś pogląd niezależny od mojej religii. To jest pogląd, który jest jej elementem. Ta tolerancja ma jednak granice tam, gdzie pojawia się zgorszenie, zły wpływ związany z mechanizmem który można wyrazić w słowach: "Z jakim przestajesz, takim się stajesz"</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Okazuje się, że to, co nam kultura nakazuje nazywać narzucaniem, to błędne pomieszanie kilku jakości. Dwie z nich już wymieniliśmy: narzucanie i wpływ. Trzecią jest zwyczajne </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">przekonywanie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli zabraniasz mi przekonywać Ciebie do tradycyjnego wpływu religii na wszystko(w tym na politykę) i w ogóle do mojej religii, nazywając to narzucaniem to sam sobie zaprzeczasz. Według Twojej definicji narzucasz mi niemożność narzucania Tobie. Nielogicznie to brzmi, ale dlatego, że to błędna definicja. Przekonujesz mnie, że nie powinienem przekonywać.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zdecyduj się.( Mam nadzieję, że to nie do Ciebie Czytelniku drogi:-)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nazywasz narzucaniem i zniewalaniem jeszcze coś innego - Kształtowanie przez polityków prawa publicznego wg ich religii i oficjalne tego potwierdzanie. To jest narzucanie i zniewalanie wobec tych, którzy tej religii nie wyznają.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie możemy się spierać o to, czy religia, bądź inny powinny mieć wpływ na politykę, ale o to </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">jaka</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> religia,</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> jaki </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">światopogląd.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie możemy wylewać dziecka z kąpielą i gadać, że jak muzułmanie w imię religii zabijają, czy jak ktoś w imię chrześcijaństwa zabijał, to trzeba usunąć wpływ religii na politykę. Granice tolerancji są zależne od światopoglądu i religii. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wolność bez granic to fikcja</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wolność zawsze jest ograniczona, a jednak nie przestaje być wolnością. Mówimy wszak o człowieku, że jest wolny, gdy np. wychodzi z więzienia, a to nie znaczy, że nie ma żadnych ograniczeń. Istnienie granic wolności nie oznacza, że tej wolności nie ma. Wtedy bowiem nie istniałaby żadna wolność. Wolność człowieka zawsze ma granice, ale to nie znaczy, że przestaje być wolnością.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 10.5pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Granice wolności nie kończą się na cielesnej krzywdzie</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powietrze, którym oddychamy, to, co jemy wpływa na nas.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak samo wpływają na nas poglądy, które są wszechobecne, które wdzierają się do naszej świadomości przez mody, rozrywki, sposoby bycia.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zagrożenie dla duszy jest gorsze niż zagrożenie dla ciała.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Istnieje taki mechanizm socjopsychologiczny, który sprawia, że człowiek nawet nie wie kiedy zaczyna stawać się taki, jak jego otoczenie. I dlatego jeśli nie chce się takim stać to powinien to otoczenie wg własnego światopoglądu kształtować. Bo mówienie, że ktoś siłą własnej woli nie ulegnie jest oszukiwaniem natury ludzkiej. Dlatego w kulturach ludowych tak dużą rolę przywiązywano do obrony dzieci przed różnie pojmowanym zgorszeniem .</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlatego mądre sprawdzone przysłowie mówi:</span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Z jakim przestajesz, takim się stajesz"</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To miał na myśli Jezus, w swoich słowach o zgorszeniu</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Bo my dziś nie rozumiemy słowa "zgorszenie".</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A zgorszenie, to właśnie zły przykład, który przemienia naszą mentalność...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli ktoś więc będzie wymagał ode mnie, bym przystał na taką definicję tolerancji, i granic wolności, która nie uwzględnia duchowych, czy nawet psychologicznych wpływów na człowieka, to będzie wymagał ode mnie bym wyrzekł się swojej religii. Ja się na to nie zgadzam. Ktoś mnie może w konsekwencji do sądu podać, jeśli ta niezgoda przybierze praktyczny wymiar. I wtedy przegram, jeśli sąd zastosuje taką definicję granic wolności. I wtedy będę dyskryminowany z powodu moich niematerialistycznych, katolickich poglądów. Oto dlaczego Te całe współczesne definicje granic wolności, pluralizmu, tolerancji, to samozaprzeczająca sobie bzdura.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Religia</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">pokazuje co jest dobre, a co złe,</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">co jest Sensem wszystkiego i z czym trzeba uzgadniać właśnie działanie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pokazuje, jaka jest Początkowa Stwórcza doskonałość, od której człowiek po grzechu się oddalił i do której trzeba wracać.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pokazuje jak powinniśmy do tej Prawdy zmierzać.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Religia ze swej istoty dotyczyć ma wszystkiego w naszym życiu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ona ma oceniać i wskazywać co jest dobre, a co nie we wszystkim co robimy.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Religia zakłada myślenie o wszystkim jako jednej wielkiej całości(systemie), w której każdy element rzeczywistości ma swoje miejsce, czy obszar, którego nie może przekroczyć, w granicach którego wolność jest dobra.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Istotą religii jest wskazywanie tego, co najważniejsze, z czym trzeba uzgadniać każde działanie. Zakłada więc hierarchię wartości w której korzyści podrzędne nie mogą kłócić się z tymi wyższymi, ważniejszymi- np. dobrobyt polityczny nie powinien być osiągany bez Boga. Powinien mieć odniesienie do Ostatecznego Sensu, a przynajmniej nie powinien go przysłaniać. Jeśli nie ma, to działamy niezgodnie z własną religią.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Bo bez Boga, ani do proga...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak rozumiana religia odnosić się musi do Rzeczywistości Pierwotnej, Początkowej, Doskonałej wyznaczonej Przez Świętego Boga.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sacrum to pierwotny, Początkowy Stan stworzenia. Profanum, to rzeczywistość ułomna, jałowiejąca, umierająca w ziemskim czasie. Sacrum jest zgodne z Wolą Boga. Profanum do tego ma dążyć. Sacrum jako stan początkowy jest przywoływany przez ludzi, by odnawiać nieustannie degradujące się profanum. To odnawianie ma miejsce w obrzędach, w świętych czasach i świętych miejscach. W punktach orientacyjnych. Te punkty, a raczej odgraniczone obszary w obrębie świata doczesnego proponuję nazywać nie sacrum, a sferą sacrum. 2011</span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Religionalizacja…</span></h2><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">…poprzez antyrytualizm</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niestety dziś, nawet w Kościele katolickim, odrzucamy to, co jest temu katolicyzmowi potrzebne, co jest jego integralną częścią- obrzędowość. I rzeczywiście jej nam brak. Ona właśnie porządkuje rzeczywistość, wychowuje, buduje stabilność psychiczną i poucza jakie jest właściwe miejsce i czas wszystkiego we wszechświecie. To ona sprawia, że religia jest religią czyli ma realny wpływ na wszystkie sfery rzeczywistości. A my – głuptaski katolicy – odrzucając owe naznaczenie rzeczywistości symbolami, stanowiące podporządkowanie Świętemu- podcinamy własne korzenie. Bo ktoś obrzędy i symbole nazwał mylnie zabobonem. Podobnie właśnie, a może właśnie z tym, w tym i przez to odrzuciliśmy kulturę ludową, patrząc na nią, jako siedlisko czarów – z zasady niezgodnych z naszą religią. W efekcie mamy obumieranie tej religii, które widać, bo nie oszukujmy się- większość społeczeństwa w praktyce chyli się bardziej w stronę bezbożności, niż Kościoła (trwając w ułomności światopoglądowej) i zgodnie z antyreligijną definicją religii, twierdząc, że "wiara objawiająca się na zewnątrz to obłuda"( bo "liczy się to, co w sercu"), a wiara wpływająca na politykę, (czy w ogóle na coś innego, niż ona sama, niż sfera religijna) to fanatyzm. Tylko, że wiara, która dotyczy samej siebie, wiara, która nie rości sobie prawa do regulowania życia jako całości to martwy obiekt muzealny. Treścią wiary nie jest jakiś odrębny "byt wiary", ale rzeczywistość, codzienność, wszystko. "Wiara sama w sobie" byłaby jak świątynia, która służy nie modlitwie, a zarabianiu na turystach, jak samochód, do którego może mamy sentyment, ale który już nikogo nie wozi. Byłaby też jak kultura ludowa, która nie jest już kulturą- sposobem życia codziennego, a emblematem etnicznym i urozmaiceniem scenicznym. To już nie jest religia, a religionalizacja, która paradoksalnie, jak w przypadku wyżej wymienionych tradycjonalizacji, w tym folkloryzacji i rewolucyjnej pseudoludowości przyczynia się do szybszej śmierci rzeczywistości, na którą się powołuje. 2011</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">... poprzez zapomnienie o ostatecznym sensie, odwrócenie się od Wieczności w stronę przemijalności</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W naszych czasach zasadą jest myślenie mobilne, podatność na światopoglądowe przemiany, uzasadnianie wszystkiego bliżej nieokreślonym postępem- "duchem czasu", "kreatywnością". To co nowe, "oryginalne" i zaskakujące jest przyjmowane i afirmowane jako coś wartościowego i znaczącego. Sensowne zdaje nam się to, co uznamy (niekoniecznie zgodnie z rzeczywistością) za dotąd niewystępujące: </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„W gorączkowym ruchu zwyczajowi brak czasu, by uświęcić cokolwiek”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jest to zupełna odwrotność religijnego myślenia, zgodnie z którym sensowne jest to, co jest Odzwierciedleniem niezmiennej, trwałej, pierwotnej, prastarej- tradycyjnej i wiecznej rzeczywistości. Nic nie może być całkiem nowe- stworzone, a w czasie można się tylko oddalać od, albo przybliżać do tego, co zostało Stworzone w wieczności- Na Początku- można to odkrywać, albo zapominać o tym.. Cała reszta- wszelkie przemijające zmienne zachwycenia postrzegane są w mentalności kosmologicznej, czy tradycyjnej, czy pierwotnej jako ułuda, jako coś, co niemal nie istnieje. </span><span style="background-color: transparent; color: #595959; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2011]</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">...poprzez pozbawienie jej totalnego i nadrzędnego charakteru (sekularyzm- autonomizm).</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Religia wyznawana przestaje być religią praktykowaną o tyle, o ile sfery życia codziennego(formy rozrywki, pracy, mody, relacje międzyludzkie itd.) i w ogóle życia p o z a sakralnego uznawane są za niezależne, autonomiczne, neutralne wobec religii. Ten zaś światopogląd, mieniący się pluralistycznym, który nakazuje nam uznawać w życiu publicznym wartości neutralne, czy uniwersalne będące "ponad podziałami religijnymi", staje się rzeczywistą kryptoreligią. Stawia się on bowiem ponad rzekomo bronionemi religiami, wydzierając im miejsce nadrzędne dla siebie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W imię pluralizmu i wolności czyni je pustymi frazesami, emblematami, ozdobnikami, które już nie wyznaczają co dobre, a co nie, bo tą funkcję- ze swej istoty religijną przejmuje tu obowiązkowo zasada pluralizmu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W takim wypadku wręcz oczywiste się staje ocenianie tego, co się religią jeszcze nazywa, ale już dla ludzi nią nie jest, wg kryteriów istniejących w mentalności ludzkiej i życiu społecznym. Benedykt XVI pisał tak o pozycji religii w takiej fałszywej wizji świata: "Religia ma znaczenie w tej mierze jedynie, w jakiej może być pomocna do zrealizowania tego celu “</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli co innego jest kryterium nadrzędnym to religia staje się martwa, bo jej istotą jest to, że nie ma już ponad sobą żadnych kryteriów a cała jest zasadą i zwornikiem całej rzeczywistości. W imię obrony religii pluralizm </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">o błędnych g r a n i c a c h </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> te religie niszczy- sam zajmując ich miejsce, a raczej oddając ich miejsce niewyrażanym wprost, przemycanym za ową relatywistyczną zasłoną ideologiom, o których powyżej pisałem.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wśród ludzi zaczyna rosnąć przekonanie, że religia i życie codzienne- praca, nauka, polityka, to niezwiązane za sobą sprawy. I to też jest przejaw tego, że religia i sfera sakralna- świąteczne formy kultu tak, jak opisywany wyżej język, przestają być wzorem dla rzeczywistości i rzeczywistości- mającymi wyrazić właściwy porządek- właściwe zorientowanie codziennego życia, a staje się etykietą przyklejaną do różnych form życia. W efekcie wiara staje się oderwana od rzeczywistości. Ludzie pobożni, wychowujący się w takim rozumieniu religii bardzo często powiększają czas uczestnictwa w "sferze religijnej" zaniedbując jednocześnie i codzienność i pozbawiając ją religijnego charakteru. Złośliwi nazywają to dewocją. Ja bym ich tak nie obwiniał. Taką zinternalizowali strukturę mentalną, zanim mogli ją ocenić, zanim zyskali kryteria oceny. Wszyscy poniekąd tak mamy.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Takie mnożenie sytuacji uczestnictwa w "sferze religijnej" jest analogiczne do nieustannego mówienia o Bogu, o doktrynie, o wierze, tak charakterystycznego wymogu współczesnej "refleksyjnej", "nowoczesnej" religijności. Przykładem tego są wysiłki wielu współczesnych młodych ewangelizatorów, którzy skupiają się na słowie, spektakularnych "akcjach" w istocie oderwanych od życia, od rzeczywistości, od codzienności. Podobnie zresztą jest w protestanckich filmach religijnych, w których religijne formuły i zachowania nakłada się tylko na współczesne obyczaje by uczynić je "katolickimi". Niestety zbyt mało jest badania, i przekształcania rzeczywistości tak, żeby była katolicka nie tylko z nazwy, ale sama w sobie, w swej strukturze, w swej „gramatyce”, czyniącej z poszczególnych elementów spójną, pełną treści opowieść.. To niestety jest skutek owego przejęzykowienia, z którego ci, co w nim trwają nie zdają sobie sprawy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy młodzi, którzy chcą być dobrymi Chrześcijanami, nie mają czasem wyrzutu sumienia, że za mało mówią o Bogu? Czym to często skutkuje? Oderwaniem religii od rzeczywistości, od tego, co ona ma kształtować.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Oczywiście nie jest tak, że to zjawisko jest totalne, jest to pewna tendencja przeważająca. Bo są pewne punkty działania, których skrupulatnie wymaga się od katolików i których oni wymagają od siebie: działalność charytatywna, okazywanie dobroci ludziom. Śmiem jednak twierdzić, że wynika to z faktu, że raczej współcześnie uznawane w społeczeństwie wartości nakazują tak się zachowywać. Inaczej mówiąc, przez katolików jest podejmowane to działanie zgodne z ich religią, które spełnia kryteria współczesnej kultury. Religia jest więc poddawana pewnym, kryteriom, a nie jest tych kryteriów źródłem. To w zasadzie sprawia, że przestaje być religią w umysłach ludzi, bo istotą religii jest to, że jest ona kryterium nadrzędnym wszystkiego.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Gdyby tak nie było, to katolicy ochoczo trwali by przy takich zasadach religii, które są sprzeczne z współczesną kulturą, a nawet- co dziś jest dość wybiórczym, ale modnym kryterium- są w Piśmie Świętym. Chodzi mi chociażby o zasady ubierania się niewiast, czy opisywanego też przez Pawła </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">porządku patriarchalnego w rodzinie, powinności posłuszeństwa żony wobec męża, itd.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, wyrażanego również w sposobie ubioru na modlitwie, który jest wyjaśniany w Piśmie nie ze względu na ludzkie, relatywne zwyczaje kulturowe, ale- przeczytajcie uważnie- ze względu na Pana, na Aniołów...Czyli ze względu na to, co ponadczasowe.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Poza tym rewolucjonizujący Chrześcijanie sprzeciwiają się tym działaniom, które postrzegają jako niespełniające kryteriów kultury współczesnej- jako popadające w sprzeczność. Bo takim kryterium jest prawo do życia i wolności. I chrześcijanie powołując się na to krytykują aborcję. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Są takie czubki góry, które jeszcze są uznawane, ale tylko przez mniejszość: zakaz homoseksualizmu, aborcji, antykoncepcji... Ale i to zanika. Co nie jest dziwne, bo góra nie składa się tylko z czubka. I żeby stwierdzić, że istnieje czubek, trzeba zauważyć całą resztę góry. Żeby wybiec na szczyt trzeba się trochę pomordować w drodze między celem a pagórkiem. Bez tego szczyt jest osiągalny tylko w sennych fantazjach. I współczesne życie zdaje się taką fantazją oderwaną od realności. Chrześcijanie mają w dziś zwyczaju trzymać się tylko owego czubka góry a resztę negować, bo nie spełnia kryterium "Ducha czasu"(jakieś nowe bóstwo, któremu ma się podporządkować Prawo Boże?). To, sprawia, że wielu spośród nich zarzyna słusznie zauważać, że skoro nie ma reszty góry, to czubka też być nie może. I zamiast uznać ową resztę prowadzącą na szczyt, wygodnie odrzucają istnienie owego szczytu wraz z całą górą. I tak powoli odrzucają zakaz antykoncepcji, aborcji, homoseksualnych związków...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Konkretna religia ze swej zasady uważa się za jedynie właściwą. Bo jeśli ktoś inaczej niż ta religia definiuje najwyższą wartość, a więc i sposób życia codziennego z niej wynikający, to wg owej religii jest w błędzie- nie ma racji. I religia ta, jeśli zawiera w sobie zasadę miłości bliźniego- będzie chciała tego kogoś przekonać... No, może nie religia, ale osoba ją wyznająca. Wiele religii zaś, za bliźnich uznawać będzie tylko współwyznawców, współplemieńców, rodaków... Wtedy jej wyznawcy wobec obcych będą obojętni, albo nastawieni wrogo. I tylko taką obojętnością/wrogością dałoby się uzasadnić nieprzekonywanie ich w religiach monoteistycznych. Wrogość do obcej religii byłaby tu zaś elementem wrogości do obcego. 2011</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">...poprzez uznanie czynów materialnych za obojętne moralnie</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Religia straciła przez to wpływ na rzeczywistość materialną. Ludzi nauczono, że kultura ma się zmieniać i formy rozrywki, ubioru, zachowania, itd, nie mogą być ani złe, ani dobre, dlatego religia powinna tym zmianom się podporządkowywać, żeby dotrzeć do ludzi. Zapomniano, że religia tym zmianom wyznacza granice i jeśli świat nie chce uznać tych granic, to zaprzecza owej religii. Religia, która zapomina o nich pozbawia się własnej tożsamości. 2011</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">...poprzez znieprawienie słowa</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Oderwanie słowa i znaku od relacji z resztą rzeczywistości, spowodowało, że ludzie nie zauważyli, kiedy słowu "religia" odebrano jego pierwotne nadrzędne znaczenie. Ludzie przyjmowali wszystkie zmiany proponowanych materialnych obyczajów uznając je, jak opisaliśmy wcześniej, za obojętne moralnie. I uznawali, że czynienie życia katolickim polega na przyjmowaniu tych obyczajów i nadawaniu im "intencji" chrześcijańskiej. W praktyce ta intencja oznaczała słowną etykietkę bo i słowo "dobro" stało się przedmiotem relatywizacji. Te obyczaje bowiem, które kiedyś były złe, nagle zaczęły być uznawane za dobre przez same nadanie im nazwy "chrześcijańskie". Czy można wszakże mówić o tożsamości "chrześcijańskiej intencji", czy "dobrej intencji", kiedy oznacza ona zmieniające się rzeczy akurat nazywane takimi przez kulturę tworzoną niezależnie od chrześcijan? Powiesz może, że to chęć, sama chęć pełnienia Woli Boga jest tu istotna. Owszem, ale czy nie powinniśmy robić wszystko, by wiedzieć, jaka jest ta Wola Boga, a nie nazywać Nią to ,co wymyśla świat niekoniecznie katolicki?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie jesteśmy jednak smutni, bo Prawdziwe odniesienie do Początku, prawdziwe odnawianie ziemi ma miejsce w Każdej Eucharystii. To Chrystus go Dokonuje. To Chrystus sprawia, że mimo zabijania religii przez ludzi, ona nadal istnieje w świecie. Ale to od nas zależy, czy tą odnowę, tą religię przyjmiemy, czy nie. I dlatego to piszę, by pokazać, co nam w tym przyjęciu przeszkadza. 2011</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Znieprawienie nazw wartości wg Benedykta XVI</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Bez prawdy miłość staje się sentymentalizmem. Miłość staje się pustym słowem, które można dowolnie pojmować. Na tym polega nieuchronne ryzyko, na jakie wystawiona jest miłość w kulturze bez prawdy. Pada ona łupem emocji oraz przejściowych opinii jednostek, staje się słowem nadużywanym i wypaczonym i nabiera przeciwstawnego znaczenia.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak jest i z wieloma innym pięknymi słowami. „Szacunkiem”, „tolerancją”, „dobrem”... Rozum, laickość, wolność i równość religii, to różne nazwy tego, co tak na prawdę jest kultem doczesnej, doraźnej korzyści, czyli kultem samego siebie. Ów neutralny światopogląd okazuje się również bliski temu, co kard. Ratzinger nazwał regnocentryzmem:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">“Tymczasem w szerokich kręgach, szczególnie w teologii katolickiej, zaczęła się pojawiać sekularystyczna wersja idei „królestwa", która tworzy nową wizję chrześcijaństwa, religii i historii w ogólności i swoiście pojmowane orędzie Jezusa usiłuje pogodzić z tym radykalnym przeobrażeniem oraz uczynić przystępnym. Mówi się, że przed Soborem panował eklezjocentryzm i Kościół uważano za centrum chrześcijaństwa. Potem dokonało się przejście do chrystocentryzmu i uczono, że Chrystus stanowi centrum wszystkiego. Jednak - mówi się - ludzi dzieli nie tylko Kościół, także Chrystus jest uznawany wyłącznie przez chrześcijan. Wobec tego od chrystocentryzmu wzniesiono się na poziom teocentryzmu i w ten sposób przybliżyliśmy się do wspólnoty religii. Jednak i wtedy nie osiągnięto celu, bo przecież także w Bogu można upatrywać znak podziału między religiami i ludźmi. Dlatego należy uczynić krok w kierunku regnocentryzmu, w którym centrum stanowi regnum — królestwo. To wreszcie - mówi się - stanowi centrum orędzia Jezusa, to także jest właściwa droga, na której można połączyć pozytywne siły ludzkości w budowaniu przyszłości świata. „Królestwo" to po prostu świat, w którym panują pokój, sprawiedliwość i troska o zachowanie stworzeń. O nic innego nie chodzi. „Królestwo" to musi być ukazywane jako cel historii. I na tym polega zadanie wszystkich religii: razem budować „królestwo". Mogłyby nawet nadal zachowywać swoje tradycje, każda troszczyłaby się o własną tożsamość, musiałyby jednak, z tą odrębną tożsamością, współpracować w realizowaniu jedynego świata, w którym istotne są pokój, sprawiedliwość i poszanowanie stworzenia. Brzmi to pięknie: na tej drodze wydaje się możliwa powszechna asymilacja orędzia Jezusa, bez konieczności prowadzenia misji wśród wyznawców innych religii; wydaje się też, że jego słowa nabrały wreszcie treści mającej praktyczne znaczenie, realizacja „królestwa" stała się wspólnym zadaniem i wszystkim stała się bliska. Jednak jeżeli popatrzymy głębiej, zrodzą się wątpliwości:</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> kto właściwie powie nam, czym jest sprawiedliwość?</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Co w konkretnej sytuacji przyczynia się do zapanowania sprawiedliwości? Jak należy zaprowadzać pokój? Przy bliższym przyjrzeniu się wszystko okazuje się utopijną gadaniną pozbawioną realnych treści – chyba że milcząco przyjmie się</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> treści tych pojęć, uważane za obowiązujące w doktrynie jakiejś partii</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Przede wszystkim jednak widać rzecz następującą:</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> znikł Bóg, chodzi już tylko o człowieka</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Poszanowanie „tradycji" religijnych jest tylko pozorne. W rzeczywistości są one sprowadzane do roli licznych zwyczajów, które należy ludziom pozostawić, mimo iż pozbawione są już właściwie jakiegokolwiek znaczenia. Wiara i religie zostają podporządkowane celom politycznym. Liczy się tylko urządzanie świata. Religia ma znaczenie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> w tej mierze jedynie, w jakiej może być pomocna do zrealizowania tego celu</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> “</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli chcesz być religijny nie masz wyjścia- musisz uczynić swą wiarę ostatecznym wyznacznikiem prawdy. Nawet jeśli będzie to źródłem rozłamu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli chcesz być w pełni rozumny, musisz być religijny, co już wykazałem wcześniej.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dalej: Jeśli chcesz być rozumny i religijny musisz wybrać katolicyzm, wraz jego hierarchiczną sukcesyjną kościelnością... Proszę się nie denerwować. Konsekwentny katolik(a takim chcę być, nawet, jeśli mi to marnie wychodzi) musi tak myśleć. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli chcesz być katolikiem musisz się starać, by wszyscy stali się katolikami. Skoro obowiązuje Cię miłość Boga i bliźniego, to musisz po pierwsze dbać o to, by nikt nie obrażał Boga, by nic nie obrażało Boga, by nikt nie trwał w błędzie, oraz by wszyscy poznali jedyną prawdę i szczęście bycia katolikiem. Nie możesz poprzestać na własnym zbawieniu, bo tym samym od tego zbawienia się oddalasz. Usłyszałem kiedyś od profesora filozofii, którego nazwiska nie pamiętam: Kiedy dziecko idzie w przepaść, nie można mu mówić: "a idź se dziecko. Jak myślisz, że to dla Ciebie dobre, to idź." Każdy ma obowiązek rzucić się za nim i powstrzymać przed nieszczęściem... </span><span style="background-color: transparent; color: #595959; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2011]</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Religia w Polityce</span></h2><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Obowiązek „Intronizacji”,</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">mającej wartość wychowawczą, jawną i kształtującą świadomość. Konieczność, która jest reakcją na błędną ideę wpojoną ludziom- że "religia się nie może do niczego mieszać".</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W Polityce cały czas trza decydować, co dobre, a co złe, co właściwe, a co nie, co sprawiedliwe, a co nie. Skąd wiemy co dobre, a co złe, co słuszne, i sprawiedliwe? Nie, nie z jakiejś bliżej nieokreślonej "głębi serca". To właśnie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> religia wskazuje co dobre i słuszne i sprawiedliwe, a co nie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Etyka jest jej integralnym elementem. Oczywistą konsekwencją bycia politykiem, a jednocześnie człowiekiem religijnym jest to, że podstawowe kryteria wyborów politycznych będą również religijne. To, że różne religie mogą mieć sprzecznie owe kryteria, to oczywiste tak jak to, że ludzie mają różne poglądy. I dlatego decyzje polityczne ludzi o różnych poglądach będą się różnić. Absurdalne byłoby przecie twierdzenie, że nie można mieszać liberalizmu z polityką, socjalizmu z polityką, itd... Absurdalne byłoby twierdzenie, że te nurty myślowe dotyczą tylko samych siebie, są autonomiczne wobec życiowej praktyki...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Skoro ktoś jest katolikiem to nie może przekonań katolickich- gdy podejmuje decyzje polityczne zawieszać, żeby innych nie razić, żeby innym ich nie narzucać. Będzie raził, będzie narzucał. Będzie, nawet wtedy, gdy zawiesi przekonania katolickie i posłuży się tzw. "neutralnymi". Wtedy będzie po prostu raził kogo innego. Każde zawieszenie pobudek katolickich jest wyrzeczeniem się wiary, bo religia, czy jak kto woli wiara, jest światopoglądem totalnym, z natury rości sobie prawo do bycia podstawą każdej decyzji. Każdą decyzję trzeba weryfikować w świetle religii, którą się wyznaje. Inaczej ta religia jest martwa.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kto ma większą siłę i poparcie ten będzie decydował, który światopogląd(w tym religijny) powinien być podstawą działań politycznych. Normalne. Mówienie zaś o tak zwanej “neutralności światopoglądowej”, różniącej się od wyznawanego poglądu, to nieuczciwość. </span><span style="background-color: transparent; color: #595959; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2011]</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kryptoreligie</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W pewnym momencie rozwoju kultur, w momencie swego rodzaju nasycenia dużo silniejsza staje się odwieczna pokusa- skupienie się na dobrobycie tu, na ziemi, jak na ostatecznym szczęściu. O tym być może uczy Pan Jezus w Ewangelii w słowach: „trudno jest bogatemu wejść do Królestwa Niebieskiego.” Realizacja owej pokusy wymaga żeby religie dawne, przede wszystkim ta katolicka, przestały pełnić sobie właściwą funkcję. Religia bowiem wskazywała ostateczny cel gdzieś ponad, „wiązała na nowo” wieczność z doczesnością, a także rozmaite doczesności elementy ze sobą. Stawiała wymagania, które z punktu widzenia tego, kto chce rozerwać przyczynowo skutkowe, logiczne i symboliczne więzy między sferami kultury, kto myśli o doczesnym tylko dobru, pokoju, zgodzie, czy majątku, są bezzasadne i utrudniające. Do osiągnięcia zaś tego celu trzeba było innej nadrzędnej zasady, której cele były doczesne.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tą zasadą próbowano uczynić różne “bóstwa”: Rozum- uznawany za przeciwstawienie zabobonnej wiary religijnej, później: lud, naród, postęp, pluralizm, neutralność światopoglądową, wolność wszystkich religii, czyli doczesne „królestwa” chcemisię ...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W imię tej zasady-narzuconej konwencji, uznanej za obiektywny sposób widzenia świata zazwyczaj wymaga się, żeby ze swoich poglądów rezygnowali w działaniach publicznych, w tym politycznych katolicy, czy inni przedstawiciele dawnych religii. Natomiast nikt nie każe zawiesić swych poglądów tym, którzy wyznają kryptoreligie socjalizmów, liberalizmów, bliżej niesprecyzowanych "konserwatyzmów".</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To zwykłe zakłamania. Czyje? Nie wiem, nie mnie dociekać. Wielce prawdopodobnym jest zaś, że wyznawcy tych nieprawd wierzą szczerze w ich prawdziwość i obiektywność. Jak każde zakłamanie wprowadzają one sprzeczność wewnętrzną do światopoglądu ludzi. Dlatego światopogląd ten nazwać można ułomnym. Bo w jego łonie "godzić" można sprzeczne elementy.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Na jakiej zasadzie taka sprzeczność jest przyjmowana? Na zasadzie równie kłamliwej. Nazywano ją różnie- “sekularyzacją”, “autonomizacją”, “uwolnieniem spod religijnych pęt”. Takie zakłamanie było potrzebne, by móc ludzi religijnych wciągnąć w wir nowego ładu społecznego, którego nadrzędną zasadą był</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> doczesny dobrobyt</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. W jego imię dotychczasowa religia straciła wszechwpływowość a więc swą konieczną cechę. Bo jej wpływ ograniczono do "sfery religijnej", a wszelkie próby rzeczywistej religijności ingerującej swymi kryteriami we wszystkie sfery życia, kwitować zaczęto negatywnie wartościującymi etykietami- "fundamentalizmów", "mieszania się religii do polityki", "zniewalania", itd... 2011</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Katolik w polityce</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Państwo obejmuje ludzi różnych wyznań. Różne wyznania i światopoglądy mają zasady wzajem wykluczające się, ale próba oderwania się w decyzjach politycznych od zasad jednego z tych światopoglądów, “żeby nie godzić w inne”, paradoksalnie </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">godzi w podstawowy aspekt każdej religii</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, również katolickiej- we </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">wszechwpływowość</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">- regulację moralną wszystkich sfer życia. W tej całościowości zawiera się wiele elementów fundamentalnych, które przez laicyzację mogą być zagrożone. Bo dla jednych poważnym wykroczeniem jest np. dyskryminacja jawnych zachowań homoseksualnych. Ale dla nas, katolików, to właśnie pozwolenie na takie zachowania, w imię źle rozumianej tolerancji, wolności poglądów jest poważnym błędem, wielkim złem, bo narażeniem na zgorszenia, na zinternalizowanie bezwiedne przez nas złych zachowań, bo „jak wejdziesz między wrony, zaczniesz krakać jak i ony.” Przed krakaniem owym mamy obowiązek bronić własne dzieci i całe społeczeństwo.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tu trzeba przyjąć to, co nasza religia POKAZUJE JAKO CAŁOŚĆ. Przykłady mógłbym mnożyć, ale myślę, że już tutaj dość jasno widać, że droga do Bożego, prawdziwego pokoju, wiedzie poprzez tą wojnę o której mówił Chrystus. I w wojnie tej walczyć trzeba realizacją nakazów naszego Króla- Jezusa Chrystusa, którego Słowo Stwórcze ustanawia Prawdę i rzeczy w ich istocie. Można być za Chrystusem albo przeciw niemu. Nie ma opcji neutralnej, jaką się dziś niemożliwie próbuje przybierać. Istnieje jeno </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">opcja prawdziwa</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Chrystus zaś każe nam wierzyć, że to On jest Drogą i Prawdą i Życiem.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jest dla mnie rzeczą oczywistą, nie biorąc nawet pod uwagę encyklik papieży(Leon XIII - Annum Sacrum, Pius XI - Quas Primas), czy drugorzędnych tutaj objawień danych sł. b. Rozalii Celak, że polityk, który jest katolikiem pragnie, tak jak całą resztę swego życia, również prawo i organizację państwa kształtować na podstawie Słodkiego Prawa Miłości Chrystusowej. Uważam, że ma wręcz taki obowiązek. Nie jest słuszne mówienie, że <<nie można opierać polityki na zasadach jednej religii, bo to godzi w tolerancję i wolność wyznania>>. Każde bowiem prawo, bądź organizacja myśli, kultury, czy porządku społecznego opierać się musi na jakichś podstawach. Każdy polityk, naukowiec, szambonurek, czy policjant, każdy człowiek opiera swoje myślenia, postanowienia i decyzje na pewnych twierdzeniach, które przyjmuje na zasadzie wiary. Bywają one często nie do udowodnienia. Są relatywne poznawczo. To znaczy: każdy ma możliwość, czyli każdemu wolno różne, nawet sprzeczne podstawy uznawać za prawdziwe. Prowadzi to do bezradności człowieka w dążeniu do poznania obiektywnej prawdy. Ale relatywizm poznawczy nie powinien być zrównany z relatywizmem ontologicznym. „Wszystko -bowiem- mi wolno, ale nie wszystko przynosi mi korzyść”. Nie należy mówić że prawd jest tyle ile poglądów. Bezradny człowiek ma tylko jedną możliwość- uwierzyć. Chrześcijaństwo przyniosło całkowicie spójne objawienie, które w pełni uznaje ludzką słabość i daje jako lekarstwo te trzy: wiarę, nadzieję i miłość, które stanowić mają zasadę wyboru podstaw.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czemu byśmy nie mieli uznać za źródło naszych ocen i działań religii katolickiej? Czemu wymaga się od nas, byśmy wybierali kryptoreligie:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">●</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">pluralizmu - który jest wewnętrznie sprzeczny,</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">●</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">neutralności światopoglądowej,</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">●</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">czy każdej innej, która nie pozwala uwzględniać w naszych decyzjach rzeczywistości duchowej- odpowiedzialności przed Bogiem? 2011</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">POTĘGA ZMYSŁOW. KOŚCIÓŁ, WŁASNOŚĆ i... SYMBOLE </span></h3><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: white; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Artykuł z 2019 roku</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><br /></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W środowiskach prawicowych roznosi się przestroga przed lewicowym "Marszem przez Instytucje". Jest to metoda działania przejęta od Kościoła Katolickiego(a pośrednio od wszystkich społeczności tradycyjnych), przez Jego wrogów. Niektórzy, zapomniawszy skąd się wzięła skłonni są uznać, że ona sama jest godna potępienia, na wskroś zła i nieuczciwa. Lewica przejmując tą metodę, zraziła tym samym do niej, czyli </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">rozbroiła</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> prawicę.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Owego wylewania dziecka z kąpielą jest dziś po prawej, czyli uczciwej stronie bardzo dużo. Przykłady: lewica mówi o dyskursie, o wolności, o strukturalizmie, o konstruowaniu, o subiektywności? W takim razie my te pojęcia uznajemy za lewicowe i z obrzydzeniem odrzucamy, mimo iż w rzeczywistości lewicowa jest tylko przyklejona do nich interpretacja. Lewica chwali plemienność i ludowość? My z obrzydzeniem na plemienność i ludowość patrzymy. Tymczasem tkwi w nich klucz do zrozumienia chorób zachodu- plemienność/ludowość charakteryzowana jest jako dokładne przeciwieństwo tego, co sklasyfikuję poniżej jako:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">4 CHOROBY</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ideologiczny przejaw owego samorozbrojenia wyraża się szerzej w czterech chorobach zachodu. Są to kolejno:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">1. autonomizm(sekularyzm)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">2. antyformalizm(Antyrytualizm i AntyInstytucjonalizm)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">3. przejęzykowienie</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">4. progresywizm/modernizm/ewolucjonizm/antytradycjonalizm</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Samorozbrojenie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, to dobre słowo. Wymienione wyżej ideologiczne epidemie stanowią bowiem przekonania autodestrukcyjne, same sobie zaprzeczające. Są wszakże uderzaniem w coś, czego nie da się usunąć. Myśląc jednak że się to usuwa można przypadkiem oddać nad tym kontrolę komuś innemu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Owo nieusuwalne "coś", to </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">4 CZYNNIKI KSZTAŁTUJĄCE SIŁĘ PERSWAZJI:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">1. tworzenie spójnego systemu na poziomie wyrażania</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">2. docieranie do wszystkich zmysłów poprzez przeróżne pozawerbalne komunikaty i rozmaite obszary znanej ludziom codzienności</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">3. stanowienie podstawy międzyludzkiej komunikacji</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">4. sprawianie wrażenia: obiektywności, oczywistości, naturalności i niezależnego od nas, uprzedzającego nas i niejako odwiecznego stanu rzeczy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Decydują one o mocy, o przekonywalności danego twierdzenia i całego systemu światopoglądowego.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przykładem skuteczności tych czynników jest wielki bum nawróceń w wyniku rozpowszechnienia kultu Matki Boskiej z Guadalupe oddziałującego poprzez znane tubylcom, „pogańskie” systemy znaków pozawerbalnych, związanych z całą przyrodą i kosmosem, odwołujące się do kodu roślinnego, ubiorowego, kosmicznego, do postaw ciała związanych wyobrażeniami o hierarchiach. Analogiczną skuteczność miały akcje ewangelizacyjne wśród Celtów na Wyspach Brytyjskich odwołujące się do tych samych wielozmysłowych i zakotwiczonych w zwykłych sprawach symboli. Nie inaczej było u Słowian. Werbalna edukacja, oraz działanie poprzez elity i władze bez tego multisensorycznego i wieloaspektowoznakowego, ludowego podłoża jest po prostu jak ziarno, które nie ma gleby, na której mogłoby wzrastać. Lud poszedł za Matką Bożą również dlatego, że Juan Diego, to nie był wbrew powszechnym przeświadczeniom zwykł chłop, ale swego rodzaju lokalny książę, krewny wielkiego Montezumy, przez co wyznaczał wzorce. Cystersi i inne zakony odbudowali Europę ucząc ludu usprawniających technik rolniczych przetwórczych i rzemieślniczych wraz z nimi szerząc Mistykę katolicką i naukę. Razem. Nie osobno. Ewangelizatorzy, tacy jak św. Patryk, św. Kolumba, św. Cyryl i Metody, św. Franciszek Ksawery, szli do ludu i w jego głos, język i obyczaje się wsłuchiwali, ale jednocześnie usilnie o poparcie wśród lokalnych władców zabiegali. Owo domknięcie od góry i od dołu było warunkiem powodzenia misji. Dziś ludzie idą za formami ubiorów, mieszkań i zachowań pokazywanymi przez swoich telewizyjno-sportowo-muzycznych idoli. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Trzeba więc owych czeturech czynników aktywowanych jednocześnie od ludu i od władzy, od dołu i od góry. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Warunkiem zaś ich aktywowania jest posiadanie </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">WŁASNOŚCI I WOLNOŚCI,</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> lokalności i samowystarczalności. Drogą do odbioru ludziom kontroli nad własnym światopoglądem jest więc pozbawienie ich wpływu na formę, a w końcu pozbawienie własności.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak się składa że odpowiadają one cechom religii i społeczeństw tradycyjnych/religijnych, w których religia powstała:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">wielofunkcyjności elementów i „mieszaniu się”, czyli wzajemnemu sharmonizowaniu różnych sfer rzeczywistości, powiązaniu praktyki i symboliki, itd.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">wyrażaniu w pozawerbalnych, rytualnych, a nie tylko językowych formach,</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ważeniu słowa i jego sakralnym statusie,</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">w poszukiwaniu sensu i właściwego stanu rzeczywistości „na Poczatku”, w Wieczności, Dawności, poprzez tradycję.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">RECEPTA, czyli pierwsze zakończenie</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli chcemy jakiś pogląd uczynić przekonującym to – niezależnie od tego czego dotyczy - musimy te czynniki uruchomić. Musimy pokazać świat rzeczy i czynności które praktycznie i symbolicznie ten światopogląd przedstawią jako zasadny. Ubiory, potrawy, knajpy, muzyka, wnętrza domów, materiały i prezentowanie ich we własnych mediach jako naturalne tło dla przekazywanych informacji... </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Poglądy polityczno-ekonomiczne trudno kodować w postaci symboli, dlatego warto je wyrażać przykładami ich stosowania. Jeśli to jest ograniczone, to trzeba szukać dróg pośrednich, takich jak choćby przekazywanie tych poglądów przy okazji prezentowania i formowania zwyczajnych wymiarów życia wyżej wymienionych. Paradoks polega na tym, że aby zacząć uczciwe dobra produkować najpierw trzeba zarobić w sposób - łagodnie mówiąc- dostosowany do nieuczciwych reguł obecnego systemu biurokratycznego niewolnictwa. Rolnik musi truć środkami ochrony roślin, jakoś zarobić na prawników, bądź samemu tonąć w papierach, "pocyganić" przy handlowaniu... Znam człowieka, który chcąc produkować zdrową żywność, wobec początkowej stratności owego przedsięwzięcia musiał znaleźć na nie środki wciskając ludziom jako handlowiec wątpliwie wysokiej ceny sprzęty(choć jak mniemam on sam w adekwatność ich ceny do jakości mógł wierzyć podświadomie niwelując dysonans moralny). Do tego dochodził jeszcze ten drobny szczegół, iż na swoją </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">uczciwą "fanaberię"</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> zaciągnął kredyt... Ale ten problem, tak powszechny wśród Polaków pokazuje, że realnie dorobić na samej pracy jest trudno, z uwagi na wysoką cenę wstępnych warunków podjęcia pracy i niemożliwość zarobienia na nie poprzez realne usługi, wszak te starczają tylko na życie...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli nie masz czasu by czytać dalej, bo interesy i obowiązki Cię wzywają, to przejdź do ostatniego akapitu całego tekstu. Tam jest ostatnia część recepty na powyższe choroby. Poniżej zaś szereg uzasadnień, do których możesz zajrzeć, jeśli sama propozycja wyda Ci się nieprzekonująca.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">UZASADNIENIE DIAGNOZY</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wróćmy do chorób "Zachodu". W jaki sposób uderzają one w czynniki kształtujące siłę przekazu?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Autonomizm uderza w fakt, iż racjonalny ogląd świata i działanie na nim oparte zawiera w sobie założenie, że można szukać związków przyczynowo-skutkowych między poszczególnymi tego świata skrawkami, że można własne myśli do niego przykładać, co oznacza, że światem rządzą prawa, a te czynią go systemem. Kultura to również system, którego elementy: praktyka i symbolika, forma i treść, wiara i rozum, religia i polityka, język i komunikaty pozawerbalne, moralność i własność koniecznie na siebie wpływają. Jeśli damy się przekonać, że to odrębne sprawy, jeśli się zaczniemy tego wpływu wypierać, to on nie zniknie, tylko stracimy nad nim kontrolę! Jeśli pozbawiamy deklarowaną przez nas wiarę wpływu na nasze działania na przykład polityczne to ten wpływ przejmie coś innego: ten światopogląd, który akurat będzie u podstaw realnego prawa. Będzie tak nawet wtedy, gdy nazwiemy to prawo neutralnym, wszak tu nie ma próżni: już sama definicja państwa, jego kompetencji, ale również ustalenie co należy karać, a czego bronić na czymś się opiera, a to coś, to światopogląd. Nie ma powodów, by rozmaite izmy - nazwane, bądź nie - mogły się do polityki mieszać a religie już nie. To zwyczajna niekonsekwencja zwana dziś modnie dyskryminacją. Nie ma powodów tym bardziej, iż rozdział władzy świeckiej od duchowej jest elementem jednej z religii. Być może ten właśnie rozdział mylą niektórzy z "niemieszaniem się religii do polityki".</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kolejne choroby w dużej mierze można uznać za różne przejawy autonomizmu- rozrywania więzi: antyformalizm to rozrywanie więzi między formąa treścią, przejęzykowienie- między językiem a znakami pozawerbalnymi, antytradycjonalizm, mięczy teraźniejszością a Dawnością i Wiecznością. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Rozpleniają się one w naszej kulturze stopniowo, od wewnątrz, stanowią wyrodzenie specjalizacji, która sama w sobie jest dobra. Otóż bardziej integralne w dobie „christianitas” powiązanie religii, sztuki, poszczególnych jej dziedzin, nauki, techniki, praktyki i mistyki zaczęło się w dobie „renesansu” specjalizować. Ta specjalizacja, przez powiązane z wpływami gnostyckimi wybijającymi się w rewolucji protestanckiej, rozwoju tajnych gnostyckich stowarzyszeń, zaczęła pod wpływem zawartych w tych nurtach ideach konfliktu między owymi róznymi sferami(ciałem i duszą itd…) przeradzać w ich separowanie. Rozwój wyspecjalizowanego w druku pisma rozpędzony przez protestantyzm przerodził się sztuczny wymóg zamykania sensu w słowie, precyzji w samej li tylko materii językowej, pismo pochodnej. To pokutuje do dziś, w rozmaitych sporach wynikających z podtrzymywania tej sztuczności i wymagania nierealnej, niemożliwej językowej precyzji i jednoznaczności. Często wymagają jej deklaratywni przeciwnicy protestanckiego soliskrypturyzmu, piewcy Tomizmu, itd. Nieświadomie wręcz i bezwiednie realizują cel swojego przeciwnika.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Antyformalizm uderza w konieczność wyrażania treści i budowania przekonywalności poprzez cały splot zewnętrznych form docierających do wszystkich zmysłów. Ostatnio bardzo mocno rozplenia się przeświadczenie, że nie liczy się forma ale treść, oraz sprowadzanie formy do wymiaru estetycznego. Przez to właśnie przedstawiciele tradycyjnych światopoglądów i religii dają sobie narzucać dowolne treści, bo sami wyrzekają się w imię takich sloganów kontroli nad treścią poprzez formę. Deklarować mogą to samo, ale nie zauważają, że ktoś pod ewangeliczne słowa podstawił im zupełnie nieewangeliczne Znaczenia!</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Przejęzykowienie to alternatywa dla rzekomo pustych form polegająca na pomyleniu znaczenia ze słowem, zakorzeniona być może w protestanckim soliskrypturyzmie, w podłożu dla lingwistycznego zwrotu w humanistyce. Można je rozpatrywać jako autonomizm na przykładzie języka: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Progresywizm/modernizm(w rozumieniu tutaj prezentowanym), to uczynienie ze zmiany wartości samej w sobie, co również czyni nas ślepymi na to(a więc i bezbronnymi wobec tego), co akurat jest treścią proponowanej zmiany. Przeradza się to w swoisty kult Ducha Czasu.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h4 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 12pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">GOEBBELS MIAŁ RACJĘ...</span></h4><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Kłamstwo powtórzone sto razy staje się Prawdą". Wielu z nas zna to powiedzenie i kojarzy z pewnym historycznym totalitaryzmem. Przez to skojarzenie uznajemy mechanizm nim wyrażony za zły, zapominając, że działa on również w przypadku prawdy(a nie tylko kłamstwa). Tymczasem ma ono zastosowanie i dziś i to nie tylko w odniesieniu do powtarzania w słowach. Metoda ta jest jeszcze skuteczniejsza, gdy zamiast ciągle mówić, będziemy ten sam światopogląd wyrażać za pomocą czynów, gestów, obrazów, dźwięków, zapachów, smaków, gdy uczynimy je niepisanym kodeksem zachowań, gdy pokażemy je w filmach jako atrakcyjne, gdy sprawimy, że ogół zacznie nimi żyć. Wtedy przygotujemy sobie grunt, by światopogląd tak wielotorowo wyrażany mógł zostać w końcu wypowiedziany z siłą i przekonaniem! </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To wyrażanie bez słów wywoła u ludzi wrażenie oczywistości, normalności, „samoprzezsięzrozumiałości” i naturalności. Dlatego kiedy ów światopogląd zostanie w końcu nazwany, to nikogo już nie będzie tak szokować.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Właśnie dlatego, że trudno się tego czegoś wyzbyć należy to przejąć, żeby zmienić/podtrzymać ludzkie(w tym własne) poglądy. Wcześniej jednak trzeba przekonać masy, żeby same zrezygnowały z kształtowania warunków mocy światopoglądu. Owe autodestrukcyjne przekonania skłaniają skutecznie do tej rezygnacji. I tak ludzie zostali nauczeni, by w imię hasła "że nie ważne to, co na zewnątrz, ale to, co w sercu, że nie liczy się forma, ale treść", przestali kształtować formy własnego życia tak, by wyrażały treści ich wiary. Zaczęli przejmować formy(zachowań, ubioru, wystroju wnętrza, rozrywek) narzucane im przez masowe środki produkcji i trendy dizajnerskie, za pośrednictwem filmów, teledysków i sklepowych witryn, uważając je programowo za obojętne wobec treści. Wydało im się, że do przydania im "intencji" powiedzmy "katolickiej", czy "patriotycznej" wystarczy przyklejenie do nich odpowiedniej słownej etykiety. I tak słowo zaczęło z wolna odrywać się od rzeczywistości. W pewnym momencie okazało się, że słowo "świątynia katolicka", przyklejane jest do form architektonicznych, które nijak się mają do ukształtowanej przez wieki pełnej symboli formy budowli, a są często w swej strukturze antychrześcijańskie(przykład? Cały numer “Chiesa Viva” z 2006 roku pt. “Czy nowy kościół pod wezwaniem św. ojca Pio jest świątynią masońską? Z rysunkami, analizami architektów), że tradycyjne pojęcie "małżeństwa" przyklejane jest do zboczonych związków sprzecznych z wszelkimi dotychczasowymi tradycjami, że "oszustwem", (co prawda "podatkowym"), i "złodziejstwem" jest sytuacja, gdy ktoś produkując dobra i usługi nie oddaje ich części tym, którzy kradną zgodnie z prawem, bo gdyby chciał oddawać, to z uwagi na ową "legalną grabież" na swej pracy by tylko stracił, że słowa "prawo", "miłość", "dobro matki", przyklejane są do aktu morderstwa na niewinnym dziecku w łonie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Oczywiście katolicy trwają przy "czubkowych" zasadach, typu zakaz aborcji, pedofilii, nudyzmu(rzeczy nieporównywalne, z innych poziomów). Tyle tylko, że góra nie składa się z samego czubka. Bez całej reszty po prostu nie istnieje! Dlatego też nowe pokolenia zaczynają i od czubków odchodzić, ponieważ widzą ich sztuczność brak dla nich oparcia w całej reszcie góry, w takich zasadach obyczajowych, które na owe szczyty prowadzą. </span></p><h4 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 12pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ŚWIATOWA KOMISJA WSZYSTKIEGO </span></h4><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Słowa oczywiście też działają, ponieważ odwołują się do pozasłownych wyobrażeń, skojarzeń i emocji. Wrażenie powszechności jest jednym z nich. Wywołane być one być może np. poprzez określenie "międzynarodowy". Z kumplami można założyć sobie Światowy Komitet Weryfikacji Usług i ustanowić w tym gronie nagrodę: Najlepsi budowlańcy 2019 roku wg Światowej KWU. Tak lewica działała! Wg metody: "jak się sam nie pochwalisz, to Cię nikt nie pochwali". Sami sobie wymyślają kryteria wyboru najlepszych i sami delegują grono wybierające. Poprzez WHO(edukacja seksualna), poprzez zbierane przez siebie grona dewiantów na uczelniach, poprzez stworzenie sieci mediów, banków, przedsiębiorstw, politycznych układów na nich opartych... (W tym miejscu należy powrócić do początku naszych rozważań I nie dać się zrazić do z istoty dobrych/neutralnych pojęć takich jak “dyskurs”, “wolność”, “strukturalizm”, “konstruktywizm”, “subiektywność”, zawłaszczonych tylko przez naszych przeciwnikow). Na ludzi działa tytuł: światowa, międzynarodowa... Tego typu nazwa i inne oddziałujące na masy elementy, to swego rodzaju "przygotowywanie klientów" (określenie niezwykle trafnie użyte przez Panią Magdalenę Korzekwę-Kaliszuk w Rozmowie z Jakubem Zgierskim 13. 06. 2019 na kanale Mediów Narodowych...)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">MAŁYMI KROCZKAMI, KONTRASTEM... ZROBIMY Z TOBĄ CO CHCEMY!</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ktoś chce zrobić biznes na rozwiązłości? Będzie dążył do tego by tą rozwiązłość powiększać, czyli po drodze niszczyć to, co ją ogranicza(np. Kościół Katolicki z jego moralnością, czego przykładem są lichwiarsko-złodziejsko-niewolnicze biznesy kupców miast włoskich i nie tylko u schyłku średniowiecza, którym przeszkadzała moralność katolicka, dlatego trzeba było ją zastąpić jakąś inną, powiedzmy, że "antyczną", "hermetyczną" w świetle której niewolnictwo, lichwa i kradzież są już ok. Na tym moralnym przekręcie wyhodowana została "nowożytność", wraz z jej chorobą, przez którą dziś Europa sama siebie wpędza do grobu. (Trafnie wskazał na ów związek kradzieży z ideologią Krzysztof Karoń w "Historii Antykultury")</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Do obecnej sytuacji obyczajowej dążono wielotorowo od wielu lat, rozpędzając się do oszalałego tempa w wieku XX, w którym ważnymi cezurami były: szalone lata dwudzieste(wśród warstw wyższych) i rewolucja obyczajowa 68'(wśród szerszych mas). Można wymienić luźny ciąg środków do realizacji celu: Ubiór-rozrywki-tańce-muzyka-rozwiązłość-LGBT-"edukacja seksualna"-pedofilia... Jeśli kogoś zdziwi zwieńczenie tego ciągu "skojarzeń", to niech przeczyta sobie List Francuskich Intelektualistów do rządu(1977), w którym apelują o zniesienie prawnych ograniczeń wieku inicjacji seksualnej, czyli de facto o legalizację pedofilii, niech pozna historię Benjamina Levina, prekursora edukacji seksualnej i wiceministra edukacji Kanady, skazanego w końcu za posiadanie dziecięcej pornografii...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Takie przemiany dokonuje się stopniowo: Najpierw szokować trzeba czymś bardzo rażącym społeczeństwo, a później pokazywać jako alternatywę łagodniejszą rozwiązłość, która przez kontrast zaczyna wydawać się ludziom w porządku. I tak krok po kroczku...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zauważmy, że ta metoda stosowana jest i obecnie: najpierw pokazywano grzecznych gejów w serialu, oswajano ludzi. Potem pokazano ohydne parady: Ludzie zaczynali myśleć: te parady, to są okropne, ale takie grzeczne pedały są PORÓWNANIU do tych z parad w porządku. Tak samo w porządku wydaje im się na tym tle koleś wybrany na prezydenta Słupska... Gdzie to się skończy?</span></p><h4 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 12pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ZAKLINANIE RZECZYWISTOŚCI</span></h4><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Porzucając troskę o związek treści z formą i własnością, nie sprawiliśmy, że on przestał istnieć! Straciliśmy tylko nad nim kontrolę. Przejął ją ktoś inny. Ktoś, kto o tym związku nie zapomniał, kto maszerując przez Instytucje, otwierał kluczem pozawerbalnych form wrota wszystkich zmysłów, by wejść do komnaty ludzkich przeświadczeń. Zaczerpnąwszy przy tym wór terminów z tradycyjnego słownika, zaczął zmieniać ich treść! </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Próba obalenia myślenia tradycyjnego sama je potwierdziła, czego przykładem jest nie tyle usuwanie świątyń i ołtarzy przez rewolucjonistów, ale zagrabianie ich, by stawiać w nich kolejno: Rozum, Lud, Naród, Lenina, Lenona, Maradonę, FC Barcelonę, a w końcu własne zachcianki. Wymieniałem tu już telewizory w miejscach idealnie ołtarzykowych, z obrusikami pod sobą, lub na sobie, wymieniałem plakaty gwiazd popkultury darzonych istną czcią. Przykładem tego są też przeróżne "katechizmy": "Katechizm industrialistów" (1823-1824)Claude Henri de Rouvroy de Saint-Simon (1760-1825), popularny Manifest Partii Komunistycznel(1848) Fryderyka Engelsa i Karola Marksa miał początkowo nosić tytuł: Katechizm Komunistyczny. "Religia kapitału"- pamflet Paula Lafargue i jego część: "Katechizm robotników"(1887)... (Dobra, miałem nie przytłaczać mądrze bmiącymi nazwiskami, i cytatami ;) już ich prezentowali inni - lepiej i sprawniej. </span></p><h4 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 12pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">WŁASNOŚĆ a KONTROLA NAD WŁASNYMI PRZEKONANIAMI</span></h4><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ośrodki chcące kształtować społeczne nastroje i światopoglądy konkurują ze sobą. Stąd o większym powodzeniu któregoś z nich decyduje po części siła ekonomiczna. System polityczny zcentralizowany, zbiurokratyzowany, socjalistyczny, sprzyja przejęciu kontroli nad ludzkimi umysłami przez anonimowych dyktatorów kulturowych. Ci mogą w łatwy sposób przekonać scentralizowaną władzę do spacyfikowania rynku ideotwóczego poprzez jego mono, lub oligopolizację. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Małe społeczności nie mają po prostu możliwości, by kształtować własny światopogląd poprzez zewnętrzne formy i inne powyżej opisane czynniki, ponieważ ograniczone wszechwładzą państw i korporacji mogą jedynie potulnie czerpać z niby obszernej puli, ale wpisującej się w kilka schematów przygotowanych nie wiadomo gdzie i powielanych masowo w przeróżnych fabrykach świata. Dotyczy to ubrań, domów, wystroju wnętrza, jedzenia, rozrywek, sposobów organizacji czasu i pracy, wzorów międzyludzkich relacji...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Owe masowe wzorce nie dają jednak gwarancji zgodności z naszym światopoglądem. Oczywiście nie zauważy tego ktoś, kto jest już kolejnym pokoleniem przekonanym, że te "formy" są obojętne wobec jego wiary, że trzeba nawet je przejmować w imię nowej wartości jaką jest podążanie za bóstwem "Ducha Czasu".</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Specyficznym przykładem tego narzuconego wzorca zachowań wpływającego na światopogląd, jest stopniowa rezygnacja z własnych mieszkań, środków transportu, a w pewnym sensie i z prywatności. Jej przykład opisał Pan Marcin Jendrzejczak na stronie PCh24 w artykule "Ekonomia dzielenia – czyli od rezygnacji z własności do zniszczenia cywilizacji" </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Rezygnacja. W wyniku wyżej opisanych operacji, stopniowych przemian, przygotowania gruntu zarówno porzucenie troski o formy, jak i o własność są przejawem tego, że ludzie postawieni przed faktem dokonanym praktykowanych ideologii politycznych, zaczęli przyjmować jako "oczywiste" te uzasadnienia, które ów brak własności i obojętność formy wobec "treści" pokazywały jako coś pozytywnego.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Świadomość spięcia między ładem narzuconym a jednoczesną koniecznością samodzielnego podtrzymywania światopoglądu poprzez formy i to własne formy jest z punktu widzenia psychologii nieznośna, frustrująca. Dlatego dla utrzymania psychicznej równowagi najłatwiej wyprzeć ze świadomości ów moralny dysonans. Stąd bierze się uległość wobec takiego wytłumaczenia, które pokazuje, że żadnego spięcia nie ma, że własność i forma są niepotrzebnym dodatkiem. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tyle tylko, że to wytłumaczenie jest fałszywe.</span></p><h4 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 12pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 12pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">LEGALNA KRADZIEŻ</span></h4><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Z własnością wiąże się problem kradzieży. Krzysztof Karoń(swoje uwagi krytyczne do jego metod argumentacji przedstawię w innym miejscu) słusznie zwraca uwagę, że coraz większa część społeczeństwa nie zdaje sobie sprawy z tego, że kradnie, i co gorsza- nie potrafi inaczej się utrzymać, wszak tą kradzież nazywa ciężką pracą. Dlaczego kradnie? Ponieważ pośrednio, bądź bezpośrednio odbiera dobra tym, którzy je wyprodukowali- </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">bez ich zgody</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[pogrubiłem własne wg, mnie kluczowe doprecyzowanie, wskazujące na „antywolnościowy” aspekt owej kradzieży, być może nie zauważany przez K. Karonia przez wzgląd na jego bezzasadną, zgeneralizowaną awersję do wolnościowców], nie dając im nic w zamian. W efekcie Ci, co produkują realne dobra są niewolnikami utrzymującymi całą masę nieświadomych pasożytów. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przykładem są tu choćby zakłady pracy w których pracownicy fizyczni produkujący dobra i świadczący usługi stawiani są przed dylematem: Zrobić jak każą, wg technologii, czy zrobić - jak również każą - dobrze. Bywa bowiem, że to się wyklucza, co wynika z faktu, iż dużo lepiej od nich opłacani inżynierowie technolodzy przygotowują bezwartościowe stosy rysuneczków. Zgodnie z nimi de facto nie da się dobrze złożyć pralki, słuchawki, czy pieca, nie da się dobrze domu wybudować. No i taki robol musi to w praktyce na własną rękę poprawić. Oczywiście nikt mu za tą poprawkę należycie nie zapłaci, bo te pieniądze wziął człowiek z papierami "technologa". W wielu przypadkach(teraz podam przykład rzeczywistej znanej mi sytuacji) projekty np. instalacji sanitarnych przygotowywane przez specjalistów są tylko formalną podkładką. Później i tak są od nowa sporządzane wg tego, co zrobili zwykli pracownicy fizyczni, a często przez nich. Pracownik widząc taki projekt może się tylko zaśmiać, bo wie, że tu się nie da rurki puścić, tu nie ma sensu, tam muszą być inne spady, jak zrobi wg projektu, to nie będzie grzało...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W tych przypadkach(nie mówię, że zawsze) projektanci stają się złodziejami. Na szczęście to nie jest u nich konieczne, stanowi raczej jednostkowe(choć coraz liczniejsze) przypadki. Są jednak zawody niemal programowo złodziejskie, polegające </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">de facto</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> na utrudnianiu ludziom życia i odbieraniu im pieniędzy po to, by... jeszcze bardziej im to życie utrudniać. Najlepsze jest to, że Ci ludzie są przeświadczeni że robią coś wspaniałego, że tworzą programy pomocowe, jak strażacy co nie wiedzą, że tylko dlatego mogą czuć się bohaterami, iż ich przełożony potajemnie podpala domy i lasy.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W efekcie bezradni okradani producenci realnych dóbr, czyli robole, uznawani są przewrotnie za najmniej zaradnych, nie stać ich na utrzymanie rodzin i zaspokojenie wymagań kobiet zwiększających się w oparciu o podnoszoną przez złodziei-biznesmenów poprzeczkę wrażenia tego, co jest dziś "normalną potrzebą". I ci robole później nie widząc wyjścia zaczynają uczyć swoje dzieci, że aby odebrać swoje trzeba trochę oszukiwać, trochę kraść, stąd mamy niewinne "ściąganie" w szkołach, podbieranie materiałów z zakładów produkcyjnych i handlowanie nimi. O łgarstwach handlarzy, przyklejonym uśmiechu i „grzecznym chamstwie” nawet nie wspomnę. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ci robole, jeśli nie są tacy sprytni i wyrachowani, to - coraz częściej - popadają w "depresję alkoholową" skończywszy nierzadko na pasku od spodni. Nieliczni uczciwi i trzeźwi są ofiarą zawiści, ciągłych pretensji i przeszkód ze strony tych, dla których są wyrzutem i tak wykańczają się z przepracowania zdrowotnie w wieku 40 lat. Dla nich jedynym ratunkiem jest 500+ i pomoc państwa, które w ten sposób wprowadziło ich w ten stan, żeby móc zgrywać dobroczyńcę. Jakie to podłe! Siykiera aż podskakuje w bagażniku, żeby coś z tym zrobić! Przysłowiowy "menel pod budką z piwem" wbrew pozorom więcej zrobił dla społeczeństwa niż niejeden inteligent i biznesmen w „eleganckim” garniturze. Choć zazwyczaj jest on ostatnim z tych, który zdaje sobie z tego sprawę i któremu wdzięczność za to jest okazywana. To jego rękami zostało postawionych wiele realnych dóbr jakimi są domy, to jego rękoma zmontowano wiele samochodów, wykopano rowy, zasiano i zebrano ziarno na chleb. I dlatego brzydzi mnie szydzenie z tych okradanych ludzi. Nawet jeśli Ci sami ludzie doprowadzają swe rodziny do ruiny, to jest to konsekwencja zniszczenia ich psychiki przez grabież na nich dokonaną.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ten zaś kto się na to oszukiwanie nie godzi staje się dopiero podejrzanym. Jeśli próbuje handlować, to u niego nikt kupić nie chce, bo nie udaje pewności siebie tam, gdzie jej nie ma, bo nie obiecuje z dobrotliwą minką gruszek na wierzbie, lekarza zauważającego nieprawidłowości „oficjalnej linii” opłacanej przez farmaceutyczne koncerny, banksterkę i usłużne im rządy w kilka dni pozbawia się prawa do wykonywania zawodu, albo ogłasza szarlatanem. Jego uczciwość jest nienormalna. A może jest wyrzutem sumienia? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie raz słyszałem coś w tym stylu: "Trzeba cyganić, udawać pewność tam gdzie jej nie mam bo inni ją uda ją i standardy pracodawcom i klientom wyznaczają. Trzeba robić dobrą minę do złej gry. Bez tego by mnie zaraz wywalili i dzieciom nie miałbym co dać jeść".</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czytając krótki zbiór referatów Feliksa Konecznego pt. „O Cywilizację Łacińską” dziwiłem się gdy wskazywał on na etos uczciwości jako coś co w innych cywilizacjach jest może nawet wyznawane w teorii(np. wg Konecznego w buddyzmie), ale w łacińskiej jest praktykowane. Nie wiem, czy to drugie było prawdą w czasach Konecznego, ale dziś już nią niestety nie jest. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Mamy (to moje smutne, choć mam nadzieję, że niereprezentatywne doświadczenie) społeczeństwo powszechnej kradzieży i oszustwa. Kluczowym zapalnikiem tego rozkładu moralności jest pozbawienie jednostek i małych wspólnot lokalnych wpływu na kształt własności, a dalej - samej własności.</span><span style="background-color: transparent; color: #595959; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2019]</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Za chwilę wspomnę o Intronizacji, czyli o lekarstwie na chorobę autonomizmu i sekularyzmu. Wcześniej jednak przypomnę sprawę księdza wokół którego ogniskują się zarówno owe choroby, jak i lekarstwa. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ks. Piotr Natanek i uzdrowieńcza Triada</span></h3><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ludowość, Tradycja liturgiczna i Intronizacja</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, to Triada, która stanowi owo lekarstwo.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak się składa że ks. Piotr Natanek, stara się łączyć wszystkie te ogniwa. Być może nieudolnie, ale dlatego, że nie miał w tym słusznym działaniu wystarczającego zrozumienia i wsparcia ze strony przełożonych. </span><span style="background-color: transparent; color: #1c1e21; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Paradoks polega na tym, że władze Kościoła nie reagowały i nie reagują tak ostro na to, co jest/było u ks. Natanka błędem i przejawem chorób, ale dopiero na to, co było próbą wygrzebywania się z nich! </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zaczęto go karać i zarzuty mu stawiać dopiero, gdy zaczął się „Intronizacją” „Mszą Trydencką” interesować i odwracać od swych wcześniejszych błędów, takich jak niewłaściwa kreatywność liturgiczna. (Szczególnie smuci fakt, iż nagłe działania Kurii zostały podjęte po oszczerczych materiałach mediów lewicowych w jego pustelni) Gitarka, przygotowywane przez młodzież (również przeze mnie, nad czym ubolewam, choć od niekatolickich myślicieli w tym procederze stroniłem, a pod koniec ograniczyłem się do tekstów z Pisma Świętego przypadających na dany dzień) dowolnie wybrane teksty psalmów, rozważań religijnych, czy o zgrozo… myśli wątpliwych teologicznie "autorytetów" pokroju Paulo Coelho i Dalajlamy wplatane w Mszę Świętą(bez wiedzy księdza Piotra – błąd polegał na tym, że pozwalał młodzieży na taką dowolność, która wymykała mu się spod kontroli) nie spotkały się z konieczną naganą przełożonych, a odwrót od tych błędów został ukarany. Czyż to nie paradoks? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jednocześnie w zarzutach postawionych ks. Natankowi zdemaskowane zostaje, jak bardzo współczesny Kościół jest w owe 4 choroby, w owe autodestrukcyjne przekonania uwikłany. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Religijność ludowa, Tradycja Liturgiczna, a w końcu Intronizacja. Tak się składa, że owa triada spotyka się z podobnymi zarzutami, które sformułowano wobec ks. Natanka:</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">· o formalizm</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">· o magicznie pojmowaną wiarę</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Są one krzywdzące a w dużej mierze nieweryfikowalne. Są kontynuacją manicheizmu, sporu o ikony, czy protestanckiego "soliskrypturyzmu". Zarzuty te można sprowadzić do nieuprawnionych podejrzeń, że za jawnymi działaniami ludzi kryją się niecne motywy, albo… nic się nie kryje. Kult obrazów kończy się rzekomo na deskach i farbach, kult świętych, na świętych, ludowe obrzędy i zewnętrzne zwyczaje na nich samych, troska o tradycyjne Formy Liturgiczne, to formalizm, a Intronizacja, to pusty akt.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Te „straszne” formy to są jednak Znaki. Z zasady odsyłają do czegoś poza sobą. Zdjęcie ukochanej w portfelu odsyła do niej, a nie do kawałka papieru!</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wspomniane powyżej błędne myślenie uznawane było zazwyczaj za herezję, choć od pewnego czasu zaczęło w samym Kościele przybierać na sile. Nie zawaham się stwierdzić, że jest trucizną powodującą chorobę Kościoła specyficzną dla naszych czasów(obok chorób względnie stałych). Truciznę podawaną wciąż jako lekarstwo. W wyniku tego „leczenia” skrzywdzono reprezentantów powyżej wspomnianej triady. To ona stanowi rzeczywisty lek, uznawany wciąż zbyt często za przyczynę choroby. Tak się składa, że ks. Natanek reprezentuje wszystkie trzy jej składowe.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przydałoby się przeprosić tych wszystkich, których wcześniej oskarżano: o instrumentalizację władzy Chrystusa, upolitycznianie religii, formalizm (mnożenie niepotrzebnych zewnętrznych aktów), czy magicznie pojmowaną wiarę. Ksiądz Piotr Natanek takie zarzuty usłyszał, stąd jego też warto przeprosić. Zarzucano mu sianie zamętu, a czy postawa Episkopatu nie jest tym samym? Najpierw twierdzono, że Intronizacja nie jest potrzebna, a później, bez żadnego przyznania się do błędu tą Intronizację przynajmniej częściowo przeprowadzono. Więcej: pierwotną przyczyną kar wobec ks. Natanka było głoszenie przez niego potrzeby Intronizacji(uznane bezpodstawnie za upolitycznianie władzy Chrystusa), przesadny kult świętych(formalizm)oraz… magicznie pojmowana wiara! Czyli dokładnie te same podejrzenia, które opisałem jako truciznę.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przeprosiny są tu jak najbardziej na miejscu choćby dlatego, że błędy takie jak nieposłuszeństwo i nieostrożność wobec prywatnych objawień w które popadł ks. Natanek były w znacznym stopniu następstwem, a nie przyczyną niesprawiedliwych oskarżeń. Oskarżenia te stanowią ponadto rzeczywiste i kolejne już źródło zamętu(obok niekonsekwentnych postaw wobec Intronizacji), ponieważ uderzają w to, co dobre, a przez to skłaniają wiernych do wylewania dziecka z kąpielą, do odrzucania tego, co byłoby paradoksalnie lekarstwem na współczesną chorobę przeszkadzającą w podążaniu za Chrystusem.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Owe zarzuty przeanalizuję w innym miejscu, niemniej jak w przypadku wielu innych konfliktów w różnych środowiskach opierają się na nadinterpretacjach, fałszywej definicji sytuacji, przypisywaniu postaw przez oskarżane osoby nigdzie nie prezentowanych, na antyryualistycznej podejrzliwości oraz swego rodzaju przewrotności polegającej na nieuprawnionym doszukiwaniu się mądrze brzmiącej „hermeneutyki podejrzeń” u krytykowanego. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><br /></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dopóki jesteśmy w stanie nawet teoretycznie przedstawić taką interpretację ich zachowań, która ich broni, która pewne zachowania zrzuca na karb niewiedzy niezrozumienia, to mamy takie obowiązek. Wtedy nie ma podstaw do wypowiadania posłuszeństwa w całości.</span><span style="background-color: transparent; color: #595959; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2014]</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Królestwo Moje nie jest z tego świata"</span></h3><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Intronizacja Chrystusa</span></h3><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Nie skądinąd bowiem szczęście dla państwa,</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">a skądinąd dla człowieka:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ponieważ państwo, to nic innego,</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">jak zgodny zespół ludzi"</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(św. Augustyn, List do Macedończyków, rozdz, 3).</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Niechże więc</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> rządcy państw</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> nie wzbraniają się sami i</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> wraz ze swoim narodem</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> oddać królestwu Chrystusowemu</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> publicznych oznak czci i posłuszeństwa</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, jeżeli pragną zachować nienaruszoną swą powagę i przyczynić się do pomnożenia pomyślności swej ojczyzny.”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pius XI Quas Primas</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">“Przyrzekamy uczynić wszystko, co leży w naszej mocy, aby Polska była rzeczywistym królestwem Twoim i Twojego Syna, poddanym całkowicie pod Twoje panowanie, w życiu naszym osobistym, rodzinnym,</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> narodowym i społecznym</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Lud mówi: Królowo Polski, przyrzekamy!”</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">- Śluby Jasnogórskie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">„Tylko władza, która poddaje się kryteriom i osądowi nieba, może się stać władzą służącą dobru. I tylko władza, której towarzyszy błogosławieństwo Boże, może być godna zaufania.” - Benedykt XVI</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przesłania przekazane przez Rozalię Celak, nie odbiegają od tego, co powyżej wyraził papież, nie kłócą się z Nauką Kościoła. Stanowią tylko przypomnienie tego, co przez wieki było oczywiste, a co teraz zostało porzucone. Intronizacja o której tam mowa, to odpowiedź na uprzednią detronizację dokonaną w wyniku autonomizacji/sekularyzacji przez samych katolików. To konsekwencja faktu, że religia miesza się do wszystkiego, w tym do polityki. To nie magiczna wiara w to, że akt wszystko naprawi, ale deklaracja(tak, również władz politycznych) stanowiąca wyraz uczciwości katolików, analogiczna do deklaracji wiary lekarzy i przedstawicieli innych profesji. Wszystkie te akty stanowią </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">reakcję na wcześniejsze próby sztucznego i opresyjnego wykluczenia religii z właściwych jej obszarów.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Intronizacja znana z ruchów katolickich, jest oddaniem Jezusowi Chrystusowi zewnętrznych, oznak czci i posłuszeństwa, których konieczną konsekwencją ma być rzeczywiste posłuszeństwo Boskim Prawom w każdym elemencie naszego życia. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Intronizacja to publiczne wprowadzenie na tron tego, który koronowany został już wcześniej po to, by poddani mogli złożyć mu hołd, uznać jego władzę. Chodzi tu o tron nie wieczny, niezależny od naszej woli, ale ten który sami obsadzamy, wedle wolnej woli. Intronizowany był Królem zanim wprowadziliśmy go na tron naszych przekonań i działań. Intronizacja, jak ta nazwa wskazuje nie jest uczynieniem Chrystusa królem, ale uznaniem tego którego Królowanie nie zależy od żadnego wyboru ludzkiego.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Akt Intronizacji dokonany przez władze kościelne i świeckie można podzielić na trzy części: akt woli, decyzję oficjalnie, uroczyście podjętą i realizację tej decyzji. Żeby powyższe zdarzenia mogły się dokonać, musi istnieć grono obywateli, którzy wychowają i wybiorą polityków chcących Panowania Chrystusa. Trzeba bowiem, by ci którzy przeprowadzą Intronizację z całego serca jej pragnęli, by dążenia do oficjalnego, narodowo- społecznego aktu były emanacją dążeń osobistych. A wszelkie starania o Intronizację mają być wobec niechętnych ewangelizacją, czyli propozycją wyboru podstaw danych przez Chrystusa, oraz wyżej wspomnianym wychowywaniem. Owi politycy muszą dalej dążyć do realizacji omawianego tutaj aktu, i w końcu go zrealizować, czyli chcieć. Jeśli nie chcą, to tego nie zrobią. Proste. Wtedy pozostaje nam dalej prosić w modlitwach i przekonywać. Tak jak laicyści przekonują nas do laicyzmu. Oni mogą, to i my możemy;)…Przekonywać aż zechcą! A jak nie zechcą, to może ktoś, kto już chce, zdecyduje się na konsekwentną działalność polityczną. Do tego jednak potrzebna jest aprobata i pomoc władz kościelnych- Pasterzy Duchowych. Wola wyrażona przez ludzi powyżej wymienionych, musi zaistnieć w zrozumieniu istoty Intronizacji- pragnieniu by Prawo Miłości Bożej regulowało prawo ludzkie, życie ludzkie- to prywatne i publiczne. I chodzi o tą Miłość, którą wyraził Chrystus w Ewangelii i w Tradycji Kościoła, Żywej Księdze Ewangelii pisanej natchnieniem Ducha Świętego, który zechciał oddać arbitraż prawdy Piotrowej Skale.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Zaistniał jednak spór o tożsamość pojęć: "Intronizacja Chrystusa Króla" i "Intronizacja Najświętszego Serca Jezusowego". Osobiście nie wpadłbym na pomysł, by wymyślić taki problem. Wychodząc bowiem z założenia, że w Sercu Jezusa "mieszka cała Pełnia Bóstwa" uznałem, że Intronizacja Najświętszego Serca Jezusowego jest tożsama z Intronizacją Chrystusa Króla, jest uznaniem Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu. Różność tych dwu pojęć wynika z różnych perspektyw spoglądania na jedną sprawę. Przez powyższe stwierdzenia nie chcę w żadnym wypadku powiedzieć, że kiedy dokonało się poświęcenia Sercu Jezusowemu przez rodziny, parafie, czy nawet całe diecezje i w imieniu narodu, nie ma potrzeby Intronizacji. Przez nią ma się dokonać nowe poświęcenie, choć sama stanowi kontynuację tego co rozpoczęło się przez pierwsze poświęcenie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie możemy(my, czyli katolicy) zapominać, że to nie jest inicjatywa, którą sobie ludzie wymyślili, ale, która wynika z Nauki Kościoła. Przekazy dane Rozalii Celak są trafną odpowiedzią na wyrzucenie religii z prawa państwowego. Jasno mówią, że chodzi o wspólne uznanie przez władze świeckie i duchowe, Prawa Bożego jako nadrzędnego w stosunku do prawa ludzkiego i rzeczywiste konsekwencje prawne zgodne z owym faktem. Owe wyznaczniki decydują o specyfice aktu, o który Bóg prosi i rozwiewają wszelkie błędne głosy sugerujące, że taki akt już wielokrotnie miał miejsce. Prywatny, czy nawet publiczny akt dokonany w imieniu tylko władz kościelnych i grupy ludzi, obojętne, czy nazwiemy to Intronizacją, czy poświęceniem, nie jest aktem tożsamym z omawianym tutaj, ale z jego znaczącą co prawda częścią. I tego typu dzieł było już wiele. I jeśli Jezus mógł żądać od siostry Faustyny ustanowienia święta Miłosierdzia, choć takie już było w Kościele, to tym bardziej może żądać dzieła podobnego do praktykowanych od lat, z nich wypływającego, ale je dopełniającego. Chodzi dokładnie o to co Papież Pius XI nazwał oddaniem zewnętrznych oznak czci i posłuszeństwa królestwu Chrystusowemu, przez rządców państw wraz ze swym narodem. Kościół reprezentuje królestwo Boże na ziemi, a więc naturalnym jest, że to On ma przekazywać państwu zasady owego posłuszeństwa i prowadzić je w należytym oddaniu Bogu czci. Oznacza to, że tylko w łączności i współpracy z Kościołem (uwzględniając Jego hierarchię) Intronizacja ta może być dokonana(przy zachowaniu rozdziału kompetencji władzy świeckiej i duchowej!). Napisałem "Ta" Intronizacja, bo chodzi o ten konkretny, jeden akt, zdefiniowany jak powyżej przedstawiłem. Intronizacji, które się tak samo nazywają, ale trochę co innego znaczą może być wiele. Przecież Poświęcenie Najświętszemu Sercu Jezusowemu w wymiarze osobistym, rodzinnym, czy dokonanym przez same władze kościelne też można nazwać Intronizacją . I nie zaburzy to wcale jego sensu. Bo zarówno przez poświęcenie, jak i Intronizację prawo Boże ma regulować nasze ludzkie działania i prawa, a Jezus ma być uznany Królem, któremu należy się zawsze posłuszeństwo. Znaczenie różniące akt o jaki Jezus prosił przez Rozalię Celakówną, od poprzednich, obejmuje podmioty dokonujące aktu (władze kościelne, władze państwowe i naród jednocześnie) i wspólność ich deklaracji, a także prawne jego konsekwencje.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie można mówić, że Intronizacja Najświętszego Serca Jezusowego jest określeniem które nie oddaje pełni aktu ze względu na wyrażenie przymiotu Boga, a nie jego całej Osoby. Przymiot ten, jakżem już wcześniej pisał oddaje bowiem "całą pełnię Bóstwa", a więc i Całą Osobę. Tłumaczenie, że określenie powyższe jest tylko wynikiem przykładania szablonu zakorzenionego w pobożności Rozalii i dlatego nie oddaje rzeczywistego sensu, o jaki chodzi Jezusowi jest również błędem. Cały nasz język jest bowiem splotem przeróżnych szablonów, zarówno na poziomie wyrazów jak i całych fraz, od których nie da się uwolnić, które są językową koniecznością, tkwią w istocie, naturze języka jako środka komunikacji i wyrażania sensów. Bóg o tym wie i wiedział również, jakie schematy wyrażeniowe stosuje mistyczka z Jachówki, kiedy decydował się, że za pomocą jej narzędzi poznawczych i językowych wyrazi swoje przesłanie. Mógł przecież owe schematy wykorzystać by przekazać sens o jaki rzeczywiście chodzi. Jeśli więc w tym określeniu nie ma niczego obiektywnie sprzecznego z Nauką Kośćioła to po co kombinować? Lepiej uznać, że określenie użyte przez Rozalię jest właściwe.. Zupełnie bezprawne wydaje mi się wstawianie innego pojęcia jako "poprawniejszego" niż te, które znamy z objawień jako dane przez Chrystusa. "Intronizacja Chrystusa Króla" to przecież też szablon. I gdyby objawienia były dane dziś i gdyby to ostatnie określenie zostało nam przekazane to mogliby na tej zasadzie różni ludzie uważać, że jest ono niepoprawne, bo jest szablonem. Zupełnie bezpodstawnie, podobnie jak bezpodstawne jest takie samo podważanie określeń używanych przez mistyczkę z Jachówki. Liczy się tylko to, czy schemat jest wewnętrznie spójny i czy oddaje istotę wyrażanego znaczenia. A jak wcześniej wykazałem, zarówno "Intronizacja Najświętszego Serca Jezusowego", jak i "Intronizacja Chrystusa Króla" to określenia które oddają właściwie akt przedstawiony w objawieniach. Sposób w jaki Rozalia operuje pojęciem Serca Jezusowego jest po prostu właściwy, a określenie Intronizacja Najświętszego Serca Jezusowego jest w jej ustach cytowaniem słów które w objawieniach usłyszała, dlatego nie ma sensu go podważać, a lepiej używać jako określenia głównego. Niemniej, decyzja należy do Władz Kościelnych i jakiej by nazwy nie wybrali, liczy się jej znaczenie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pasterze Kościoła nie mogą do tego aktu przymuszać tak, jak nie mogą przymuszać nikogo do bycia katolikami. Mogą namawiać, uczciwie przekonywać, prosić- ewangelizować, aż znajdą się przedstawiciele społeczeństwa, rządu, którzy zechcą, aż doczekamy się z Bożą Pomocą sytuacji, w której ten akt będzie możliwy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Bardzo bym chciał, żeby wszyscy ludzie uznali Chrystusa za Króla <<w całym tego słowa znaczeniu>>. Nie można jednak czekać na owych wszystkich, ale ufając, że akt oficjalny- nie ludzkim wysiłkiem, ale Bożą mocą przyciągnie wielu do <<Jezusowego Serca i Chrystusowego Królestwa>>, podejmować wszelkie starania, by „Intronizacja” mogła się dokonać. Każdy zgodnie z własną rolą w Kościele. [2011]</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A teraz fragmenty z rozdziału 1.</span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Logika Hierarchii i Prymatu.</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Każdy uważa, że ma rację. A jednak się nie zgadzamy. Problem ten tylko częściowo rozwiązuje wiara przodkom, Tradycji, czyli temu, co dane z góry. Jak rozwiązuje? Język pokazuje. Sami go sobie nie wymyślamy. Dostajemy go z góry, od poprzednich pokoleń. W zasadzie jest nam narzucony, bo zanim się go nauczymy, to... nie mamy wiele do gadania. A gdybyśmy nawet go sobie wymyślali, to byśmy się w nim tylko z sobą dogadali. To po co taki język? Tak samo jest ze światopoglądem i stylem życia zwanym kulturą, które są nam dane z góry w procesie wychowania i w tradycji. Życie i historia uczą nas jednak, że nawet one nie usuwają sporów. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Minimalizuje je w najbardziej możliwy do pomyślenia sposób uznanie przez ludzi Instytucji Hierarchicznej, zakończonej na jednej osobie. Każdy poziom hierarchii rozwiązuje konflikt na poziomie niższym: ojciec rozwiązuje konflikty rodziny, król – poddanych, proboszcz – parafian, biskup – księży, prezes, podwładnych, trener – zawodników, majster – czeladników, kardynałowie – biskupów, a kardynałów i diecezji- papież. (Każdy w ramach kompetencji przysługujących mu na mocy danej relacji.) W życiu jest zbyt dużo sytuacji, gdy na demokratyczne głosowanie i dyskusję nie ma czasu. Ktoś musi – pomimo różnych opinii – zdecydować. Dodatkowym wzmocnieniem tego modelu w Kościele jest podzielana przez Jego członków wiara w to, że Duch Święty nad Nim czuwa i dlatego zarządzeniom hierarchów trzeba być posłusznym, a papież jest (w wąskim co prawda zakresie spraw najistotniejszych, dotyczących ostatecznego zbawienia i przy spełnieniu pewnych wymogów formalnych) nieomylny.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> To niezwykle racjonalne rozwiązanie.</span><span style="background-color: transparent; color: #4c4c4c; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(2016)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Bywa przecież tak, że</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> wiele grup powołuje się na Boga, Ducha Świętego, Pismo, a nawet Tradycję</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(Rozum, Naród, Lud, ChceMiSię, Elvisa, Mao, Lenina, Lenona, Maradonę, FC Barcelonę, Wisłę, czy Cracovię zależnie od tego, w co wierzą)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> a mimo to ich poglądy są względem innych powołujących się na to samo sprzeczne.</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Wobec takiej sprzeczności człowiek może doświadczyć, </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przypomnieć sobie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> i zrozumieć kolejną cząstkę mądrości zawartej w Tym, że Chrystus nazwał Szymona Skałą i kazał mu uTWIERDZAć swoich braci. </span><span style="background-color: transparent; color: grey; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2017]</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To jednak nie wszystko. Traktowanie orzeczeń osoby reprezentującej urząd jako samoistnie wiążących i niezaprzeczalnych miałoby sens jedynie wtedy, gdyby była Bogiem. Nie jest. Ona jako pełniąca zwierzchnictwo w pewnym sensie Boga reprezentuje, ale sama Nim nie jest. Wiążące nie jest to co powiedziała dana osoba, ale swego rodzaju święta wypadkowa, czyli to co powiedziała w jedności, W WIĘZI, czyli niesprzeczności z poprzednikami i następcami w ramach reguł ją uprzedzających. </span><span style="background-color: transparent; color: grey; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2020]</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tak jak w ostatnim akapicie tłumaczyłem jeszcze niedawno acz teraz muszę przyznać rację tym, co mówią, że przecież to jak rozumieć zapisy i reguły poprzednie może nam przekazać tylko współcześnie żyjący człowiek. Współcześnie żyjący ludzie, również Hierarchowie mogą się co do właściwego rozumienia spierać. Właśnie po to jest hierarchia na czele z papieżem, by w ostateczności w takich sporach w interpretacji Tradycji przez jego podwładnych to zatwierdzone przez papieża rozstrzygnięcie wierni spokojnie mogli uznać za wiążące, poprawne, niezagrażające ich wierze. Bez tego wierni pozostawieni byliby na pastwę ich podatnych na omyłkę interpretacji i samodzielnych rozstrzygań czy wierzyć temu, czy tamtemu biskupowi. Wtedy Kościół i Jego Tradycja by zniknął, a pojawiłaby się w istocie grupy religijnych liderów(jak w różnych wersjach protestantyzmu) i indywidualny ich wybór przez wiernych na podstawie tego, co im się wydaje jedynie właściwą interpretacja tradycji. A każdemu z wiernych może się wydawać inaczej. I powstałaby zdemokratyzowana, z istoty rewolucyjna Wieża Babel indywidualnych Kościołów. Gdyby to tak funkcjonowało Kościół nigdy by nie przetrwał. Bramy piekielne by go przemogły. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Papieża można krytykować wtedy, gdy łamie zasady, które sam przekazuje, np. gdy sam dopuszcza się nieuprawnionych sądów, choć on sam przekazał nam VIII Przykazanie. Słowa oczywiście też są rodzajem czynów, dlatego i słowa papieskie takiej weryfikacji podlegają. I tak też czytać należy bullę Quo Primum Tempore. Oczywiście poznajemy znaczenie słów poprzedników tylko dzięki temu, że ludzie współcześnie żyjący przekazali nam znaczenie języka i tłumaczeń, dzięki którym możemy słowa poprzedników czytać, no i znaczenie samych tych słów. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ktoś może się tu oburzyć, że relatywizuję znaczenie słów a przez to uciekam od określenia co jest prawdą a co nie. Jest wręcz przeciwnie: obiektywność i prawda nie jest domeną słów, ale rzeczywistości. Obiektywną, rzeczywistą cechą słowa jest jego zmienność i subiektywność. Traktując słowa jak obiektywnie przywiązane do znaczeń, jakby obiektywne stany rzeczywistości miały jedynie właściwe, równie obiektywne zestawy określeń siebie nazywające, i jakby prawdę utracił każdy, kto innych słów używa, to sami wpadamy w subiektywność i mijamy się z prawdą, mimo iż ją we wszystkich przypadkach odmieniamy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nic nam nie mówi samo Pismo nie tylko święte, ale i pisma dawnych soborów i papieży. Po to właśnie mamy żywą hierarchię na czele z Urzędem Papieskim, by w przypadku sporów o interpretację to jej orzeczenia tych interpretatywnych sprawach były wiążące. Stąd oparte na własnych, z istoty omylnych rozpoznaniach Atakowanie Aktów Kościoła jako rzekomo sprzeczne z Tradycją, to wyraz nie tylko wpadania w indywidualną interpretację, demokratyczne, prezentystyczno-archeologistyczne widzimisię, ale i w soliskrypturyzm przeniesiony na teksty tradycji. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Na jakiej więc podstawie Ci którzy orzekają, że między Dawnymi tekstami Soborów a obecnymi(np. Soborem Watykańskim II) jest sprzeczność zakładają ze dobrze rozumieją 1. Poprzednie nauczanie. 2. Obecne nauczanie? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Na podstawie własnej interpretacji jednego i drugiego, która w wyniku ograniczoności naszego umysłu i ograniczoności języka podlega omyłce. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zazwyczaj polemika odbywa sie w oparciu o punt 2. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tymczasem punkt 1. I sam problem zawierzania własnym, wysoce podatnym na omyłkę rozumieniom odległych tekstów jest rzadko poruszany w dyskusji. </span><span style="background-color: transparent; color: grey; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2022]</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">***</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ciągłość zasad w które Chrystus dał nam do wierzenia, znamy przez moc Ducha Świętego za pośrednictwem Kościoła opartego na nierelatywnym Urzędzie Skały. Jego jedyność pozwala ogarnąć (choć nie usunąć) spory i sprzeczności (tak w uproszczeniu).</span><span style="background-color: transparent; color: #4c4c4c; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(2012)</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pedofil, czyli ksiądz?</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Po głośnym filmie o księżach pedofilach roznosi się po Polsce nawarstwiane od lat przekonanie iż Instytucja Kościoła i w ogóle wszelkie instytucje są czymś złym, natomiast ludzie są dobrzy</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Jest dokładnie na odwrót. To ludzie sprawujący urzędy są grzeszni. To ludzie popełniają zbrodnie, a nie same urzędy, nie instytucje. </span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">O tożsamości Instytucji decydują jej zasady. </span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy masz pretensje do piłki nożnej o to, że piłkarze nagminnie faulują? Nie, wszak faul jest faulem właśnie dlatego że jest sprzeczny z zasadami piłki nożnej. Można mieć pretensje do konkretnych osób, do piłkarzy i działaczy, którzy wbrew zasadom patrzą na to pobłażliwie. Tak samo jest z Kościołem. Podstawą tożsamości Kościoła tak jak piłki nożnej są jego ZASADY.(Zasadą główną jest Osoba Chrystusa) Nie można mieć pretensji do zasad o to, że są łamane.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Obłędem jest właśnie owa przewrotność ludzi, którzy chcą zrzucić odpowiedzialność z samych siebie i innych konkretnych osób na jakieś "martwe" Instytucje.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Elementem tego obłędu jest jeszcze jedno niebezpieczeństwo. Jest nim leczenie się trucizną nazwaną kłamliwie lekarstwem i która u tych, co ją brali leczoną chorobę dopiero wywołała. Podobnie ludzie chwalący socjalne datki uważając je za pomoc wobec wzrostu cen, nie zdają sobie sprawy, że właśnie przez te socjalne "pomoce" ceny wzrastają, natomiast podatków ukrytych i jawnych jest coraz więcej.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Obserwujemy podobne zjawisko we współczesnej medycynie, przemyśle żywieniowym i farmaceutycznym, który często generuje całą gamę nowych chorób jak strażak który podpala las żeby mieć co robić i zgrywać przy tym wybawcę, jak złodziej, co najgłośniej wrzeszczy „łapej złodzieja”. Rok 2020 to istne apogeum owej hipokryzji w postaci lockdownowego szaleństwa ogarniającego cały świat, w ramach którego straszenie pandemią wywołało dopiero realną, pełną ofiar roztrzaskanych o zamknięte drzwi szpitali pandemię strachu i paraliżu. Nazywają to samospełniającą się przepowiednią. Dobrze nazywają. </span><span style="background-color: transparent; color: #595959; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[dod. 2020]</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie można też karać i oskarżać tych, co Mszę traktują tak jak Pan Bóg przykazał, za to, że niesprecyzowany ktoś ją wykorzystuje by negować rzekomo Wiarę w Kościół, czy jego Jedność. Nie można oskarżać tych co zachowują się zgodnie z dotychczasową normą, czyli np. mają odsłonięte twarze, czy słuchają papieża, w sprawie święceń. Oni bowiem zachowują się zgodnie z normą zgodnie z tym, co otrzymali, a sytuacja wątpliwa i nas komplikowana wymaga, by raczej przy dotychczasowej normie pozostać. To oni zachowują się więc właściwie, a nie ci, co od normy odsłoniętej twarzy, czy posłuszeństwa odchodzą. Tym bardziej krzywdzące jest oskarżanie, żę stanowią zagrożenie dla życia babci, albo że zdradzili tych, co łamiąc zwyczajową normę wypowiedzieli posłuszeństwo. To raczej Ci, co złamali normy zdradzili swój Kościół</span><span style="background-color: transparent; color: #595959; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[Dod 2021, 2022]</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie jest to problem wydumany. Dotyczy on rozmaitych dziedzin naszego życia. Jak jednak przejawia się on w omawianym problemie pedofilii w Kościele? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Głosy z wewnątrz Kościoła były przemilczane i wyśmiewane przez tych, co teraz zarzucają Kościołowi instytucjonalne milczenie. Wobec niektórych z wymienionych zaraz osób można mieć zastrzeżenia, niemniej sam fakt, iż głos w omawianej tu sprawie zabierali przeczy wysuwanym wobec Kościoła oskarżeniom. Ks. Malachi Martin, tzw. tradycjonaliści, ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, o. Adam Wyszyński</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, ks. Piotr Natanek, ks. Jacek Międlar, wielu księży, którzy mieli problemy w seminariach z powodu owego zgorszenia, którym ciężko o tym mówić, przez co nie mogąc się obronić przed podłymi oskarżeniami, poniewieraniem przez współbraci wiernych i mediów plątają się po Polsce i świecie. Wielu z nich się w konsekwencji pogubiło. Ostatnio takie głosy wypływały od abp. Vigano, czy samego papieża Benedykta XVI</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">! O ich nawoływaniach obecnie oburzeni krzykacze dziennikarscy nawet nie pisnęli! A jeśli już to pogardliwie i szyderczo. Oni sami milczeli na wołania z wewnątrz Kościoła. Teraz nie mają więc prawa mieć przewrotnych pretensji. Pretensji, że "Kościół milczał". </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pedofile nie są przez Kościół karani?</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W innych przypadkach wrogowie Kościoła obstają przy zasadzie domniemania niewinności, a tu samo oskarżenie uznają za powód do pewności. W większości przypadków trudno rozeznać, czy mamy do czynienia z pogłoskami, oszczerstwami, czy rzeczywistą winą. Dlatego powściągliwość przed karaniem w większości wynikała z owej uczciwej ostrożności. Wiele było takich przypadków, że pewne grupy szantażowały księży bezkarnie wyciągając od nich pieniądze z użyciem gróźb, że jak nie zapłacą to przedstawią ich w oczach ludzi jako kobieciarzy albo pedofilów. Jest podsycany medialnie antykościelny klimat. Ostatnio nawet okazało się że ksiądz ukarany przez papieża Franciszka okazał się niewinny (ekai.pl: "ks. José Antonio Molina, kapłan z San Salvadoru, został bezpośrednio przez papieża w trybie pilnym suspendowany za rzekomą pedofilię i zwolniony ze wszystkich stanowisk i funkcji. Kapłan nie mógł wówczas sprzeciwić się tej decyzji. Teraz okazuje się, że oskarżenie było całkowicie fałszywe. Sąd cywilny w Salwadorze ustalił, że kapłan jest niewinny i oczyścił z wszelkich zarzutów."). Wszyscy odtrąbili na całym świecie: "pedofil" a tu się okazało, że człowiek jest niewinny. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlaczego nie mówili? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Milczeli, ponieważ owe głosy Kościoła pokazywały problem w całości, pokazywały jego źródło w lewicowej ideologii, którą środowiska bliskie owym krytykom kościoła wciskały do Kościoła z zewnątrz. Niestety im się udało. Smutnym przyznaniem tej tragedii są być może słowa papieża Pawła VI sprzed połowy wieku o dymie, który przez jakąś szczelinę wdarł się do wewnątrz Kościoła. To ich rzekome postępowo-otwarte lekarstwo okazało się tym dymem, czyli trucizną, która chorobę dopiero wywołała.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Lewica wychowała sobie ludzi, którzy wniknęli do seminariów i Ci ludzie po czterdziestu latach wspięli się na szczyty.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To Ci najbardziej oburzeni uderzali wtedy w tych, co o problemie seksualizacji, w tym pedofilii głośno mówili. Oskarżali ich, że są przestarzali, sztywni i zamknięci, że zbyt kurczowo trzymają się tradycyjnej nauki nt. Czystości. To te środowiska promowały i wypuszczały filmy takie jak „Kler”, czy „Tylko nie mów nikomu”. Materiały te, to polski etap rewolucji, przygotowanie do protestów w 2020 roku, próbujących skanalizować bunt społeczny wobec władzy na agresję przeciwko Kościołowi. Tak się składa, że Ci, co wrzeszczą jednym tchem przeciw PiSowi i Kościołowi, jakoby PiS aborcji chciał zakazać uwiarygadniają kłamliwie PiS w oczach wielu katolików, rozpoznawanych jako docelowy elektorat tej formacji. Gorsze jest jednak to, że cała reszta społeczeństwa uprzedzona wobec obecnej władzy, dostaje kolejny sygnał kłamliwie wiążący tą władzę z Kościołem, a więc na poziomie emocjonalnym odstraszający od Kościoła. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Divide et impera</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> – dziel i rządź.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Benjamin Levin, wiceminister Edukacji Kanady tworzący programy edukacji seksualnej, został ujęty za dziecięcą pornografię, wstrząsające akty i porady pedofilskie. </span><span style="-webkit-text-decoration-skip: none; background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration-skip-ink: none; text-decoration: underline; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Francuscy Intelektualiści w swej petycji do rządu apelowali o zniesienie ograniczeń wieku inicjacji seksualnej, co de facto oznaczało legalizację pedofilii. To właśnie z takich środowisk, również od tych ludzi wypływała krytyka wobec Kościoła za sztywność i utrzymywanie "przestarzałej" dyscypliny czystości. Ta „kościółkowa”, przestarzała sztywność, to właśnie dyscyplina, która przed pedofilią broniła. To ci sami, co przekonali wielu ludzi w Kościele do likwidacji tej dyscypliny teraz atakują go za tej likwidacji konsekwencje. Jak Ci, co podawszy gaszącym pożar wiadro z benzyną obwiniają ich później o rozniecenie ognia. Jak lekarze, co podawszy truciznę w butelce z napisem lekarstwo wywołali chorobę którą później leczyli tym samym, mając pretensje do pacjenta, że nie patrzy, co pije. Perfidna przewrotność.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Przed tą przewrotnością, przekornie w tej książce przestrzegam. Nie będę się skupiał na tym jednym problemie. W rzeczywistości to problem bardziej złożony: światopoglądowy, logiczny, obyczajowy, polityczny, symboliczny... Próbuję obrócić to, co wcześniej zostało wywrócone a może uda się zainicjować przywracanie wszystko na właściwe półki.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Bądźmy ostrożni, nie idźmy za emocjonalnymi, modnymi sloganami. </span></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Chrystus tak, Kościół nie?</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(Tradycja Tak, Posoborowy Kościół Nie? – tytuł dodany w 2022 roku)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Skąd wiesz, kto to Bóg Jedyny znany naszej kulturze? Skąd wiesz, kto to Chrystus? Skąd wiesz, jak rozumieć ślaczki uznawane za Pismo Święte? Skąd wiesz, że w ogóle warto wierzyć w to, co tam zapisane? Skąd wiesz jak rozumieć Syllabbus błędów, czy Bulle Quo Primum tempore? Od Kościoła. To On zachował owe znaczki starożytne i przekonanie, że jest w nich coś wartościowego. To Kościół w bezpośredniej relacji między żywymi osobami przekazywał sobie ich </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Znaczenie</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">! Znaczenie, bo przecież o nie chodzi, a nie o dokładne kształty znaków graficznych i przypisane im brzmienia głosek. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Niektórzy ulegają pokusie by wierzyć samemu Pismu, by kurczowo trzymać się litery. Zarówno chwaląc te pisma, ja i krytykując, czy to są Pisma Ewangelii, czy Soboru Trydenckiego, czy Watykańskiego Drugiego. Mamy jednak w przypadku Biblii dostęp tylko do tłumaczeń, a nawet gdy widzimy oryginalne rękopisy, to rozumiemy je tylko na podstawie badawczych hipotez i współczesnych wyobrażeń, czyli </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">de facto</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> zgadywanek! </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Samo Pismo nie wystarczy. Nic samo nie wystarczy! Nawet jeśli powołujemy się na Tradycję, możemy zejść na manowce, jeśli pozwalamy sobie na samodzielne decydowanie czy wierzyć jednemu, czy drugiemu hierarsze tą tradycję interpretującemu i wskazującemu co Nią jest, a co nie. Tym bardziej, gdy ów hierarcha, czy inna osoba w tych interpretacjach podważa dane nam bezpośrednio przez obecnych, a więc żywych przedstawicieli na czele z papieżem Akty Kościoła. Te Akty i ta wola jest właśnie po to, by w przypadku sporu i różnych interpretacji tradycji wskazać to, co właściwe, co wierni mają wybrać, by uchronić się przed konsekwencjami własnej ograniczoności, przez którą możemy przeoczyć jakiś błąd w tłumaczeniach autorytetów, którym wierzymy. Jeśli wybieramy nie Akty Kościoła, a wymagające skomplikowanego tłumaczenia zdanie tego, kto te Akty podważa, to po prostu sprzeniewierzamy się Kościołowi, a swoją nadzieję przenosimy z Kościoła na kogoś innego. Ktoś powie, że prawda i rozum pozwala nam ocenić argumenty tego kogoś. Nie. To pycha, wszak jeśli to sprawy ważne, a jednocześnie interpretatywne i skomplikowane, to bardzo łatwo nam się pomylić, nie dostrzec błędu, a więc de facto, wierzymy na słowo tym, którzy podważają Akty Kościoła, zamiast tym Aktom. Wychodzi na to samo, co wtedy, gdyby tej hierarchii nie było. Decydujemy tu komu wierzyć wg własnego widzimisię, które to jest podatne na omyłkę, bo ograniczone jak nasza „główka, co wchodzi w czapkę, lub w kapelusz”.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlatego </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">sensowna jest wiara splotowi weryfikatorów, które zapierają się siebie! </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Wiara osobom, i znakom, które wykraczają poza nie same i </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">poza doczesność</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Z tych „wykroczeń”, z tych relacji, nie zaś z samych elementów je tworzących wyłania się SENS -właściwy </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Logos </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pisma, niekoniecznie jego dokładne brzmienie! Ten przekaz nazywamy Tradycją. Splot osób i weryfikatorów zaś- instytucją. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ludzie, jak wiadomo mogą sobie różnie te same znaczki, a nawet słowa (Pisma świętego, Pism późniejszych ojców i papieży, czy jakichkolwiek pisemek) interpretować. Dlatego Kościół ze swoją hierarchiczną, żywą Instytucją dba o to, by w gąszczu możliwych interpretacji się nie pogubić. Możesz mu oczywiście nie wierzyć. Ale wtedy nie ma sensu wierzyć w Jezusa. Bez Kościoła nic byś o nim bowiem nie wiedział. A nawet gdybyś wiedział o nim z innych źródeł, to musiałbyś przyjąć wersję tych źródeł. Dlaczego mamy je względem Kościoła faworyzować? Bo Kościół się źle kojarzy? Krzyż Chrystusa też się kiedyś źle kojarzył.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Kościół to jedno ze źródeł. Szczerze mówiąc inne „źródła” są w większości wobec tych Kościelnych wtórne. A nawet jeśli się coś starszego znajdzie, to tylko na bazie tego, co przekazane nam bezpośrednio przez żywy Kościół możemy próbować to odczytać. Tak się bowiem składa, że to kościelni mnisi przepisywali księgi, kościelni uczeni przekazywali znajomość starożytnych języków(zachodni łaciny, wschodni- greki), a kaznodzieje przekazywali wiernym treść Ewangelii. Zacytuję nie pamiętam kogo: „Luter wołał "Samo Pismo", ale to Pismo zawędził z katolickiego klasztoru.” </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Większość tłumaczy zgodzi się, że nawet między współczesnymi sobie językami nie ma dokładnego tłumaczenia, a co dopiero między językami odległymi od siebie o dwa tysiące lat. Nie wiemy co jest idiomem, nie jesteśmy nawet pewni, czy proste terminy przyrodnicze dobrze rozszyfrowujemy(nie wiemy np., czy św. Jan Chrzciciel jadał owada zwanego szarańczą, czy strączkową roślinę: szarańczynę.). Nie tylko słowa, ale i całe frazy mają znaczenie. Mają je również opisywane słowami, ale z gruntu pozasłowne sytuacje, zespoły wyobrażeń i działań składających się na kulturę. I nie wiemy i nigdy się nie dowiemy, czy rysowanie palcem po piasku, nie miało jakiegoś kompletnie niedostępnego nam znaczenia w kulturze z czasów życia Pana Jezusa. Uśmiech Japończyków, może znaczyć zupełnie co innego niż u nas. Nie wiemy, czy wchodzenie na drzewo, opieranie piersi na głowie, jazda na osiołku, czy inne na pozór przypadkowe zachowania, nie miały takiego znaczenia, które nadawało biblijnym przesłaniom niedostępny w literalnym czytaniu sens. Dowiadujemy się tylko takich małych fragmencików i co do nich też nie możemy być pewni. Dlatego wszelkie próby zrozumienia Chrystusa na podstawie samego Pisma a raczej jego tłumaczenia okazują się zgubne. W istocie stanowią stop prezentyzmów i archeologizmów. A te z prawdą szczerozłotą mają niewiele wspólnego. Te kończą się masakrami rewolucji wywoływanymi najpierw według Samego Pisma(jak w dobie luterańskiej szesnastowiecznej detonacji dialektyki przeciw rozumowi i Kościołowi - w imię Boga, choć w istocie przeciw Bogu.), a później już jawnie wg własnego widzimisię(patrz rewolucje: , oświeceniowa, Francuska, Bolszewicka, hitlerowska, obyczajowa. Tu miejsce Boga zajęły: rozum, lud, naród, „ChceMiSię”)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Im ktoś lepiej poznaje swoją dziedzinę nauki tym bardziej pewien jest... niepewności wyników naukowych dociekań i konieczności przyjęcia pewnych „pewników” na wiarę. Badania naukowe, są wobec niepewności swych podstaw w dużej mierze zgadywankami(co wcale nie umniejsza ich znaczenia) i odsłaniają tylko pewną część zawiłych procesów przyrodniczych, a tym bardziej językowo-kulturowych. Nie wiemy czego nie odsłaniają i czy owa tajemnica nie zmieni całkowicie naukowego obrazu. Tu okazuje się mądrość Kościoła, który przez całe wieki był nieufny wobec prób samodzielnego czytania Pisma Świętego, przekonując wiernych do ufności Żywej Tradycji Kościoła wyrażanej również przez lokalne tradycje w których przekazywane było nie tyle dokładne brzmienie, co Znaczenie.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A dziś mamy na odwrót. Gubimy znaczenie, a dogmatycznie bronionym brzmieniom współczesnych tłumaczeń Ewangelii(które traktujemy jak rzeczywiste Logos) dorabiamy takie znaczenie, jakie akurat światu pasuje.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h2 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">KATOLOGI(k)A czyli ROZUMNA POKORA</span></h2><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Najracjonalniejsza okazuje się pewność, że się mylimy. Wynika ona z faktu, że jesteśmy skończeni, a możliwość opisu świata – nieskończona. W związku z tym najrozumniejsza jest pokora, która skłania do sprawdzania własnego spojrzenia spojrzeniami innych ludzi i z innych perspektyw, do poddania się temu, co nas przekracza! Do wiary. To trudne, ale dlatego właśnie wiary-godne. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I dlatego gdyby s. Faustyna czy o. Pio przedkładali zdanie Jezusa z objawień i natchnień nad nakaz przełożonych, to bym im nie uwierzył. „Sekretarka Bożego Miłosierdzia” powiedziała jednak Panu Jezusowi, że nie będzie wykonywała jego prywatnie danych nakazów, bo przełożeni jej nie pozwalają. I Pan Jezus to podobno pochwalił. I to właśnie przemawia za prawdziwością tych objawień. Jeszcze jej nie potwierdza, ale przemawia za:) Inne zachowanie byłoby nierozumne. To Pan Bóg zaś dał nam rozum!</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zdziwisz się być może, że wygaduję takie herezje na przekór Postępowym Dogmatom. W ich świetle powyższa postawa to przecie znakomity przykład ślepej wiary Kościołowi, poddania się zniewoleniu przez okowy Tradycji/Hierarchii i braku własnego rozumu. Spróbuję Ci pokazać, że jest wręcz przeciwnie:</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ŚLEPA WIARA? </span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">We wszystko inne też muszę wierzyć. Nawet w naukę muszę wierzyć. W zasady własnego myślenia muszę wierzyć i w to, że świat jest taki, jak go widzę, czuję i słyszę. A co dopiero w takie sprawy, które nie są weryfikowalne, jak wiara różnym starodawnym pismom, czy objawieniom. Jeśli już wierzyć, to poszukać takiego systemu światopoglądowo-religijnego, któremu WIERZYĆ jest NAJRACJONALNIEJ. </span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ZNIEWOLENIE? </span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ci, co mówią, że Kościół ich zniewala są jak Ci, co przyszli grać w piłkę nożną, a mają pretensje do sędziego, że im kary daje za rzucanie piłki ręką do bramki. Nie przyjmujesz zasad piłki nożnej, nie właź na boisko! Idź se graj w co innego, albo wymyśl własną grę. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I tak zawsze mamy coś narzucone. Świat narzuca nam światopoglądy nie wprost. Przemyca je za formami kulturowymi, które przez swą wszędobylskość, oddziaływanie na wszystkie zmysły i łatwość, przerabiają nas tak, że nawet nie zauważamy, kiedy powolutku zmieniają się nasze upodobania a za nimi światopoglądy uzasadniające te upodobania(metodą „podgrzewania żaby”). Innymi słowy: Jesteśmy urabiani przez formy kulturowe, a wydaje nam się, żeśmy sami na coś wpadli, że to wynika z głębi naszego serca. Tyle tylko, że ta głębia też jest urabiana. Dlatego najbardziej zniewoleni i oszukiwani są przekonani o własnej kreatywności, nieskrępowaniu i „wyzwoleniu”. Oni bowiem ze swych pęt nie zdają sobie sprawy. Nie widzą konwencji, którą nazwali „niekonwencjonalnością”.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kościół jasno przedstawia swoje założenia światopoglądowe. Nie ukrywa ich. Dlatego też są obecnie – z powierzchownego oglądu – mniej atrakcyjne, bardziej wymagające. Dlatego też możemy je przyjąć lub odrzucić. DobroWolnie. I to jest wyjątkowo uczciwe. I to jest Wolność!</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">BEZROZUMNOŚĆ? </span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ów paradoks skrępowanych przez „wyzwolenie” to element Wielkiej Głupoty „Oświecenia”, która wyraża się i w innych niespójnościach. Choćby w takich:</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Ci sami, co głoszą swoją teorię Katolickiego Spisku, największego oszustwa w dziejach, wyśmiewają szyderczo tropicieli teorii spiskowych. Ci, co uważają że Kościelna wersja Ewangelii jest zakłamana, bo nie ma dowodów, szukają wiarygodnej wersji w innych pismach(np. w tzw. "Ewangelii Judasza"), które też mogły być spisane przez kogokolwiek, na które też nie ma żadnych dowodów! I wcale być ich nie musi. Chodzi o niekonsekwencję tego „argumentu”.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Podobnie jest z wiarą niektórym współczesnym wizjonerom. Jeden może twierdzić, że ojciec Pio za pośrednictwem „medium” wieści brak piekła. Drugi przeciwnie: ojciec Pio przestrzega go przed piekłem. Trzeci, że Jezus nie jest Bogiem, czwarty że jest, ale nie ma żadnej Trójcy Świętej, tylko Dwójca Święta. Inny powie, że jest dobry i zły Bóg, następny, że wszyscy są Bogami. Kolejny, że żadnego Boga nie ma. Inny nawet tego nie przyzna, ale w praktyce ten, czy tamten Sobór będzie traktował jako samoistną wyrocznię zastępującą całą naukę Kościoła poprzednich wieków. Wszyscy wizjonerzy, (albo uczeni odkrywcy) wszyscy mają "ukrywaną przez Kościół(można tu wstawić nazwę innej instytucji/osoby) prawdę". Tyle tylko, że wersje każdego z nich są względem siebie sprzeczne! Któremu wierzyć? Nie ma żadnych kryteriów by zweryfikować ich wersje. Każdy z nich może je spisać, by za setki lat ktoś jedną z nich odkrył i uważał (tak jak niektórzy dzisiaj uważają pewne pisma) za demaskującą kłamstwa oficjalnej wersji Kościoła. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Skoro można wierzyć „święcie” zaskakującym pismom(które są oczywiście odczytywane przez pryzmat wyobrażeń siedzących w głowach samych odkrywców, zniekształcających intencje autora tych pism), to czemu nie wierzyć innym rzeczom? </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Różne pisma i opowieści ludzi są sprzeczne. Dużo ludzi powołuje się na Ducha Świętego(logikę, Tradycję, Prawowierną doktrynę, bądź naukowe doświadczenia), a sprzecznie rozumieją to samo. To nad którym z nich Duch Święty czuwa? Gdybym wierzył, że czuwa tylko nade mną, to by było nielogiczne wobec powyżej wspomnianej sprzeczności.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Wyobraźmy sobie, co by było, gdyby w Kościele duchownych nie było i każdy by sobie po swojemu tłumaczył. Albo gdyby każdy sobie uznawał wg widzimisię, który papież, Arcybiskup, dokument kościelny ma rację, a który nie ma . No już dzisiaj się to zaczyna i się Wieża Babel robi. Każdy sobie może "Kościół Własnego Widzimisię" założyć! Z własnym wizerunkiem Jezusa(hipisa, dalajlamy, ... szkoda wymieniać, by nie bluźnić) i z własną definicją Boga. „Boga”, który mówi, że dobre są moje zachcianki, a złe wszystko, to, co przeszkadza w ich zaspokajaniu. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zawsze były, są i będą spory i błędy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlatego proponuję wierzyć nie sobie, nie pojedynczym osobom, nie samym pismom, nie pojedynczym hierarchom, ale całym zespołom, w których te wszystkie elementy „zapierają się siebie”, poddają się pokornie weryfikacji elementów innych. Na owym „wyjściu poza”(nie tylko poza własne widzimisię, ale i poza widzimisię naszych czasów) opiera się Tradycja Przodków. Transcendencja. Tajemnica. To w nią wierzyły rozmaite ludy „zabobonne”, z których się Wyznawcy Wielkiej Głupoty Oświecenia naśmiewali. To w nią</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> wierzą katolicy! </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">I to ona okazuje się racjonalna. Katologi</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span style="font-size: 0.6em; vertical-align: super;">k</span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">a.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Instytucja to nie martwy budynek, ale takie coś, co składa się z żywych ktosiów i z całego szeregu wspomnianych wyżej weryfikatorów mojej, czy Twojej indywidualnej interpretacji. Weryfikatorów przekraczających współczesność i język. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kościół to jedna z takich Instytucji. </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Składa się on nie z jednego czynnika, ale z wielu czynników RAZEM, występujących w WIĘZI, nigdy SAMOtnie. Ani sama wiara, ani sama Łaska, ani samo Pismo! Ani same baby, ani same chłopy, ani sami księża, ani sami wierni, ani same pary, ani same dzieci, ani sama wolność, ni samiućki przymus, ani sama względność, ni sam obiektywizm, ani sam leksykon, ni same reguły... Samo nic nie znaczy!</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kościół łączy w spójny system pozorne przeciwieństwa: rozum z wiarą, praktykę z symboliką, słowo i pismo ze znakami pozawerbalnymi, indywidualizm ze wspólnotą, ciało z duszą, formę z treścią, „pogańską” glebę symboli z Chrystusowym Ziarnem ich wypełnienia – Sensem – LOGOSEM!...</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Właściwa interpretacja, to wypadkowa Mszy Świętej, Pisma, komentarzy, zwyczajów, stylów bycia, więzi międzyludzkich, hierarchii i sukcesji oraz wiary, że Duch Święty czuwa nad tym wszystkim na raz, nigdy osobno! </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Po ludzku rzecz biorąc ta Instytucja też nas może do zguby prowadzić. Nawet pomimo tak wielu „weryfikatorów”. Tyle tylko, że każdy inny człowiek może zwodzić, oszukiwać albo się po prostu mylić. Ja, Ty, biskupi, papież, pastor, imam, hydraulik, premier, grabarz, brydżysta, mnich. Każdy. Każdy jest bowiem ograniczony. Tak po ludzku. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wierzę jednak, że tu w(s)chodzi (w grę) siła nadludzka! </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wierzę, że Duch Święty czuwa nad Hierarchiczną Instytucja Żywych osób, które sobie przekazują nie tylko literki, ale przede wszystkim właściwy SENS Ewangelii, za pomocą różnozmysłowych środków. Ten przekaz sumuje się w Tradycji Katolickiej</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #222222; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Słowo „WIERZĘ”</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> jest tu kluczem. Taka wiara okazuje się bowiem najracjonalniejsza.</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Odróżnić zasady od... ich łamania!</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To, że Duch Święty czuwa nie znaczy, że biskupi nie grzeszą i że nie ma błędów! Wszak mamy wolną wolę. Pomimo błędów i grzechów(które hierarchia i tradycja „ogarnia”, ale których nie unicestwia!)</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> można jednak odnaleźć „Świętą Wypadkową”. Trzeba w tym celu odróżnić ISTOTOWE ZASADY, od praktyki. To te ZASADY decydują o tożsamości Kościoła i innych instytucji. Praktykę trzeba z nimi konfrontować. Z zasadami, nie zaś z czynami je łamiącymi!</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tu nie o Szymka, Józka, Jurka, Marcela, Stasia, czy Karola chodzi. Tu o urząd przez nich pełniony chodzi. Za tym Urzędem kryje się Osobowy Bóg! Nawet najbardziej grzeszny ksiądz: rozpustnik, zbrodniarz i złodziej, jeśli ma ważne święcenia, to ma moc, jakiej nie ma żaden najświętszy świecki: Sakramenty.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Powiesz, że to założenie niczym nieuzasadnione - wiara. Owszem, niczym nieuzasadnione, ale Wszystko uzasadniające. Bez niego wszelkie u</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">zasad</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nianie zdaje się, ba, staje się bezkresne, bezcelowe, a więc bez</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">zasad</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ne.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pomimo grzeszności papieży, biskupów i mniejszych księży, Kościół przetrwał! Bóg cierpi przez ich grzechy i świętokradztwa, ale mimo tego, nie przestaje się nam udzielać za ich niegodnym POŚREDNICTWEM. Swoja drogą, księża są z ludzi. I nie są wcale gorsi, tylko tacy, jak my.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Można nie zgadzać się z czynami osób, biskupów, papieży. Można ich upominać. Bywa, że sprzeciw jest obowiązkiem. Ale podważanie samej </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">zasady i PRAKTYKI</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> posłuszeństwa Urzędom(nie zaś SAMYM osobom owe urzędy pełniącym) przez nich pełnionym to głupota. Tak, jak głupotą była walka z monarchią. Tak, jak głupotą byłoby demokratyczne trenowanie drużyny przez wszystkich jej członków. Tak jak głupotą byłoby twierdzenie, że w firmie nie trzeba relacji szef-podwładny. A jednak - co pokazuje praktyka - hierarchia istnieje w każdym przedsiębiorstwie, w którym osób jest więcej niż palców u jednej ręki. Bo się sprawdza! Bo stoją za nią kolejne greckie dziewczyny: pragmatyka i … logika! </span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy każda powszechna praktyka w Kościele, to jego Zwyczaj?</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(W odpowiedzi na wątpliwości dotyczące interpretacji zapisów Soboru Trydenckiego omawianych w rozdziale II tej książki) </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Samo praktykowanie jakiejś czynności przy sprawowaniu Mszy nie wystarcza by traktować ją jako obowiązująca, wszak wtedy za podstawę tożsamości Kościoła i zwyczaj należałoby uznać grzech, wszak wszyscy grzeszymy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Pojawią ją się wtedy problemy: jaka ilość jaki czas jaka częstotliwość danej praktyki sprawia że jest ona obrzędem? Tego sobór Trydencki nie orzeka. To jest niejasne i pozwala na wielość interpretacji, jeśli błędnie zatrzymamy się na literze tekstu.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Podstawą tożsamości zwyczaju katolickiego nie jest jednak SAMA praktyka, (trochę tak jak SAMO Pismo, nie powie nam jakie jest jego Znaczenie) ale praktyka zgodna z ZASADAMI. Te zasady tak na prawdę konsekwentnie stosowane były zawsze (nie tylko w obrzędach ale i w moralności) przez mniejszość(ale były stosowane), np. przez świętych. </span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.2; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify;"><span style="background-color: transparent; color: #030303; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Kościół polega na tym, że same zapisy nie wystarczą trzeba owej praktyki rytualnej i moralnej, która to pokaże nam, co zapisy znaczą. Na tym polega tradycja, w której wyraża się ta ważniejsza: Tradycja (przez duże "T") </span><span style="background-color: transparent; color: grey; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2022]</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ŹLI KATOLICY= ZŁY KOŚCIÓŁ?</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nieuzasadnione jest odrzucanie Kościoła ze względu na ułomność Jego członków. Ten sam Kościół przekazał nam mianowicie wiedzę o tym, że pod Krzyżem tylko Jan pozostał. Reszta(razem z protopapieżem- św. Piotrem) uciekła, zaparła się Jezusa, a nawet go w osobie Judasza zdradziła. To samo dzieje się w historii Kościoła. Chrystus o tym wiedział i co? Odebrał apostołom władzę? Wręcz przeciwnie. Skoro zaś jako Bóg wszystko wie, to ustanowił ich kapłanami i Kościołem świadomie, by wskazać, iż to nie ułomne jednostki, ale zasady i Urząd, za którym stoi Bóg są podstawą tożsamości Kościoła! </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Stąd wnioskowanie, że Katolicyzm jest zły, bo dużo złych katolików jest nieracjonalne. Jest błędem logicznym, bo jedno z drugiego nie wynika. Gdyby* wynikało, to trzeba by było przyznać, że skoro lekarze trują, by zarobić na umowach z koncernami farmaceutycznymi, to istotą medycyny jest trucie, że istotą kapłaństwa, wróć: nauczycielstwa jest pedofilia i jej ukrywanie, że... wszyscy ludzie źli, bo złych ludzi wielu. </span><span style="background-color: transparent; color: #4c4c4c; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">(2016) </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">*Przyznasz Szanowny Czytelniku, że głupie to gdybanie;)</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W ferworze ideologicznych sporów, w dyskusjach ludzi ogarniętych emocjami logiczne argumenty przegrywają niestety z bezrefleksyjną modą na krytykę Kościoła, która uchodzi za przejaw inteligencji i samodzielnego myślenia. Uchodzi... W rzeczywistości poddawanie się owej modzie świadczy o czymś zgoła przeciwnym. W rzeczywistości wielu z tych, co odrzucają Kościół wykorzystuje tylko rozgłośnione przypadki skandali z udziałem księży wczoraj, czy dziś</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">, by odrzucić trudne postulaty Kościoła(czystość przedmałżeńska, celibat, zakaz mordowania dzieci nienarodzonych- przeszkody w zaspokajaniu własnych żądz, rozwiązłości, a przede wszystkim chciwości, kradzieży i wyzysku- każde z osobna, albo wszystkie razem). </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Czy wolna wola nie polega „przypadkiem” na tym, że potrafimy – w imię rozumu i miłości – zrobić to, co nieprzyjemne i trudne? Potrafimy, ale nie musimy. I dlatego zasady bywają łamane. A to, że są łamane, nie świadczy w żaden sposób przeciw nim! Fakt, iż wielu je łamie, a pomimo tego ich nie zmienia, woląc raczej się upokorzyć i przyznać do błędu świadczy na korzyść tych zasad.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jak odczytać te zasady? </span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Patrzeć wstecz. Patrzeć poza „widzimisię”, „chcemisię” i poza doczesność. Właściwe jest to, co niesprzeczne z nauczaniem, rytuałem(np. Mszą Świętą) i obyczajem poprzednich pokoleń uznanego przez nas Instytucjonalnego Autorytetu. W tak rozumianej całości przepisywanie starożytnych Pism przy jednoczesnym przekazywaniu sobie ich znaczenia zyskuje sens.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Instytucja Żywych Osób przekazujących sobie w bezpośredniej relacji nie tylko martwe litery, ale i ich znaczenia, za pomocą tradycji, nie tylko tej werbalnej, ale przede wszystkim za pomocą pozawerbalnych stylów bycia i obrzędów, docierających do wszystkich zmysłów, weryfikująca nieskończoną wielość interpretacji za pomocą hierarchii zakończonej na jednej osobie, to najracjonalniejsze rozwiązanie, jakie znamy z historii! Dodać trzeba do tego jeszcze wiarę, że nad tą Instytucją Duch Święty czuwa. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli już wierzyć, to poszukać takiego systemu światopoglądowo-religijnego, któremu WIERZYĆ jest NAJRACJONALNIEJ. I ten dzierżony jest, com wykazał wyżej, przez Kościół Rzymskokatolicki. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Na tym polega cud Kościoła, że przetrwał, mimo iż w całej swej historii jego zasady wypełniali nieliczni. Świadczy o tym trwała cecha większości świętych- niezrozumienie przez ogół współczesnych. Również przez przełożonych i współwyznawców. Prześladowanie. Wycieranie sobie gęby katolicyzmem przez władców państw i całe społeczeństwa, a życie na przekór jego zasadom. Tak było przez całą historię Kościoła – nie tylko dzisiaj!</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"Ty jesteś Piotr, Opoka i na tej Opoce zbuduję Mój Kościół, a bramy piekielne Go nie przemogą." "Cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane w Niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w Niebie". Kto Was słucha, mnie słucha, a kto wami gardzi, gardzi Tym, który mnie posłał."</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: grey; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2017]</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ROZRYWANIE ORGANIZMU </span><span style="background-color: transparent; color: grey; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2021]</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zasada świętej wypadkowej jest respektowaniem WIĘZI i opartej na niej systemowości rzeczywistości. Jej ignorowanie to choroba AUTONOMIZMU. Wpisują się w nią wszelkiego rodzaju oderwania (opisane osobno w innych miejscach tej książki) jak np: </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; padding: 0pt 0pt 0pt 0.5499999999999972pt; text-align: justify; text-indent: -0.5499999999999972pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">ograniczanie, zakazywanie, zastępowanie i przebudowywanie przez jednostkę wg opinii grupy z jednego czasu tego, czego poprzednicy na Urzędzie zabronili ograniczać uznając to za święte i obowiązujące po wsze czasy(Np. FORMY Mszy świętej). Jest to odrywanie się części od całości, pozbawiające tej całości życia. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; padding: 0pt 0pt 0pt 0.5499999999999972pt; text-align: justify; text-indent: -0.5499999999999972pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wymyślanie sobie tożsamości płciowej i innej wg własnego widzimisię w oderwaniu od zastanej tradycji, języka i norm. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; padding: 0pt 0pt 0pt 0.5499999999999972pt; text-align: justify; text-indent: -0.5499999999999972pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wymyślanie sobie języków wg widzimisię jednostki</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; padding: 0pt 0pt 0pt 0.5499999999999972pt; text-align: justify; text-indent: -0.5499999999999972pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Zakazywanie dotychczasowych norm(np. odsłoniętej twarzy, czy Mszy której poprzednik zakazał zakazywać zwalniają wiernych po wsze czasy z wątpliwości sumienia do to odprawiania i słuchania tej formy), wg ustaleń współczesnych jednostek, czy komisji oraz rządów i traktowanie ich jako przestępstwa.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; padding: 0pt 0pt 0pt 0.5499999999999972pt; text-align: justify; text-indent: -0.5499999999999972pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wymyślanie sobie nowego przeznaczenia dla tego, co już to przeznaczenie w tradycji ma ustalone, np. budynku kościoła.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; padding: 0pt 0pt 0pt 0.5499999999999972pt; text-align: justify; text-indent: -0.5499999999999972pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Wszelkie SAMO: Samo Pismo, Sama wiara, Samoistnie traktowane decyzje osób pełniących urzędy. Takie traktowanie osób na urzędach jest sprzeczne z podejściem katolickim, przypomina podejście bizantyjskie i turańskie, w tym cezaropapizm, gdzie osoba władcy wyznacza prawo. W podejściu rzymsko-katolickim (a wg nomenklatury Feliksa Konecznego łacińskim) władza nie jest totalna, czy totalitarna, jest warunkowa, jest związana regułami ją przekraczającymi i nie może tych więzów rozrywać, podobnie jak każdy następca na urzędzie przejmuje zobowiązania podjęte przez poprzedników. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-left: 35.45pt; margin-top: 0pt; padding: 0pt 0pt 0pt 0.5499999999999972pt; text-align: justify; text-indent: -0.5499999999999972pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Redefiniowanie początków człowieczeństwa w ramach uzasadniania zabijania nienarodzonych i personifikacja zwierząt czyli odrywanie się od więzi z normami językowymi i szerzej kulturowymi wyobrażeniami koniecznie intersubiektywnie podzielanymi, by społeczeństwo mogło działać i się nie pozabijać.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Jeśli użyliśmy metafory choroby, to zasadne jest również użycie metafory organizmu. Dlaczego organizmu? Otóż nie potrafimy ot tak skonstruować organizmu ludzkiego, zwierzęcego, czy nawet roślinnego. A nawet gdy go potniemy na kawałki, oderwiemy głowę, wyłupiemy oczy, to nawet po zlepieniu go na nowo, nie ożywimy go. Nawet, jeśli potniemy go tak, że akurat przeżyje to pomysł, by wstawić nogę w miejsce ręki niekoniecznie przyniesie dobre rezultaty. Nawet, gdy dokonane na nim przeszczepy go nie uśmiercą, to go uszkodzą. Ręka w miejscu nogi to nie będzie stan właściwy. To będzie zaburzenie właściwej więzi.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Nie potrafimy też ożywić dawno zakopanych szczątków, albo na siłę przyciąć ciało dorosłego(Mszy świętej) tak, by było jak niemowlęcia(Mszy „pierwotnego” Kościoła). Raczej nie przeżyje. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Konstatacja o charakterze filozoficznym, że jesteśmy ograniczeni, nie wiemy, czego nie wiemy przekłada się później na wyróżnienie właściwych metod myślenia o świecie i działania, czyli na wyróżnieniu stanu zdrowego „organizmu” rzeczywistości i społeczeństwa. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W przypadku organizmu, np. ludzkiego, nigdy nie znamy wszystkich konsekwencji wprowadzonych weń zmian, nie potrafimy go – ot tak – skonstruować, możemy odkrywać pewne zasady, ale nigdy nie odkrywamy ich do końca.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To jednak, że powstał człowiek z probówki, czy z przestawioną ręką w miejsce nogi, to, że jest pełen wad nie znaczy, że ten wadliwy człowiek nie ma już godności. Pan Jezus przyszedł zbawić ludzi już od urodzenia naznaczonych dużo poważniejszym defektem: pierworodnym grzechem. Więcej: apostołów pozostawił na urzędzie po tym, jak pouciekali, a tego, który się go zaparł, tego, któremu powiedział „Idź precz, Szatanie”, obwołał najważniejszym z apostołów. No i nawet potem św. Paweł musiał tego Piotra karcić za uleganie względom ludzkim. Sumienie nakazuje mi podobnie, jak tego „człowieka z probówki” traktować „Nową Mszę”. Jako godną samą w sobie i całkowicie bezpieczną dla wiary. Umniejszenia i przemilczenia to za mało by uważać ją wbrew Tradycji za zagrożenie.</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">W czym tradycja jest lepsza od nauki? </span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Z naszej ograniczoności przedstawionej wyżej na przykładzie organizmu wynika również różnica między myśleniem naukowym, a tradycyjnym. W tym pierwszym np. w ramach medycyny akademickiej pytamy: Jak działa. W drugim sprawdzamy czy działa i kiedy działa, a dokładniej: jakie są efekty. W pierwszym z góry wiemy, że odpowiedź na owo pytanie jest cząstkowa. W tym drugim nie interesujemy się skomplikowanymi mechanizmami, z uwagi na niemożność zakończenia ich zgłębiania, tylko sprawdzamy czy działa. Sprawdzamy wielopokoleniowo. Jeśli dana roślina zabiła jednego gościa, później następnego, i to się powtarzało przez pokolenia, to najwidoczniej jest trująca. Tyle nas interesuje. Jeśli zaś inna roślina rosnąca przy rzece od strony wschodniej uleczyła ból głowy, a ta sama roślina rosnąca gdzie indziej już nie uleczyła i jeśli to powtórzyło się na wielu przypadkach i w kilku pokoleniach, to Tradycja zapisuje tą prawidłowość: ta roślina, przy rzece, od strony wschodniej leczy to a to. Itd.. (Tradycja koreluje efekty z okolicznościami w skali makro. )</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Bardziej wierzę tradycji. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Akademicką medycynę traktuję pomocniczo i służebnie wobec tej tradycyjnej.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Dlaczego? Nauka opiera się na badaniach, eksperymentach. Stwierdza, że coś działa, a raczej, że jest udowodnione dopiero jak potrafi przedstawić mechanizm tego działania. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To co? Zanim umiała udowodnić, nie działało? Działało, tylko nauka nie wiedziała jak. I wtedy wielu, traktowało nieudowodnione zjawiska, jakby ich nie było.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Medycyna tradycyjna nie przejmowała się tym, że nie potrafi zbadać jak działają mechanizmy. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> Skupiała się na tym, ŻE DZIAŁA i skoro działa, to z tego korzystała. Prościej? Prościej. I racjonalniej, wszak z uwzględnieniem ograniczoności ludzkiego umysłu.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Racjonalniej, wszak funkcją medycyny jest skuteczność w leczeniu. Istotna jest tu więc wiedza, co przynosi efekty bez wnikania w to jak to się dzieje, że takie efekty się pojawiają. Elementem wiedzy o efektach jest tu też oczywiście wiedza o efektach negatywnych, analogicznie skumulowana w doświadczeniu wielu pokoleń. W medycynie jest to cecha kluczowa i dobrzy lekarze akademiccy o tym też wiedza. Nie ma czasu analizować. Jeśli mamy metody, które wielopokoleniowo przetestowane okazują się skuteczne to je stosujemy, nawet jeśli nie wiemy, dlaczego one są skuteczne. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">To, że nie wiemy, niektórzy pochopnie utożsamiają z tym, że to jakieś zabobony. Jest przeciwnie, traktowanie ich jako zabobonów jest tu pierwszym silnym zabobonem.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Sam fakt istnienia odkryć naukowych świadczy o tym, że jest wiele rzeczy, które już działają, a nie są jeszcze odkryte. Może kiedyś będą. I pięknie. </span><span style="background-color: transparent; color: #595959; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2021]</span></p><h3 dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 10pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: #4f81bd; font-family: Cambria,serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Błąd SCIENTYSTYCZNY</span></h3><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Tradycja często</span><span style="background-color: transparent; color: #595959; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;"> </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">tworzyła zastępcze, mitologiczne wyjaśnienia, mające wartość mnemotechniczną. Jeśli ktoś odkrywał, że to jednak tak nie działa, to często zaczynał kpić z tych mitologicznych wyjaśnień i odrzucać również sam fakt działania skoro tłumaczenie tego działania jest faktograficznie niepoprawne. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Błąd. </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Owo „tłumaczenie” nie miało w istocie funkcji faktograficznej i naukowej, stąd odrzucanie wniosku na podstawie tak postawionego wymogu jest samo błędem logicznym, obalaniem chochoła, przypisywaniem tłumaczeniom tradycyjnym tych celów, których one same sobie nie stawiają</span><span style="background-color: transparent; color: grey; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">.[2021]</span></p><p><b style="font-weight: normal;"><br /></b></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">+</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">***</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Bez Jedyności głowy</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">i bez drabiny hierarchicznej Kościoła</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nie można mówić o tożsamości Jego przesłania.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">A tożsamość ta, zakotwiczona w Instytucjonalnej reprezentacji</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">jest konieczna tam, gdzie rozstrzyga się o rzeczach ostatecznych i totalnych.</span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">Innymi słowy zdecydowałem się wierzyć najmocniej w to, że Chrześcijaństwo, pełne </span></p><p dir="ltr" style="line-height: 1.3900000000000001; margin-bottom: 6pt; margin-top: 0pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">w Kościele Katolickim jest najbardziej spójną wewnętrznie i logiczną doktryną, która rozwiązała problem relatywizmu norm społecznych(który jest odmianą relatywizmu poznawczego) przez ustanowienie na ziemi papieskiego autorytetu, w który wg powyżej danych zasad po prostu trzeba uwierzyć. Tą wiarę trzeba zasadzić na innej wierze – w Boskie pochodzenie władzy Piotra. Z tąż zaś związana jest: 1. wiara w Tradycję Kościoła jako owoc działania Ducha Świętego… zapewniającego w Owej Tradycji przekaz między żywymi osobami, a nie martwymi literami, właściwej interpretacji Nauki Chrystusa. 2. wiara w Boga Jedynego, ustanawiającego Własną Perspektywą jedyną i prawdziwą istotę wszechrzeczy - wiara w subiektywne Spojrzenie Boga, które swym subiektywizmem ustanawia obiektywny stan rzeczy- faktyczną strukturę Kosmosu wypływającą z Logosu i w poszczególnych swych poziomach “fraktalowo” Go ujawniającą. Jest to Perspektywa, o której mówi św. Paweł w "Hymnie o Miłości"- taka, z jakiej </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 700; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">"sami zostaliśmy poznani"</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">. Jest to ustanowienie o którym mówi święty Jan w prologu, przez które wszystko się stało, a bez którego "</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">nic się nie stało [z tego], co się stało</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">". </span><span style="background-color: transparent; color: #4c4c4c; font-family: Calibri,sans-serif; font-size: 13.999999999999998pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap; white-space: pre;">[2010]</span></p><p><br /></p><p>#lefebvre #tradycja #msza #trydencka #ukrytyskarbkosciola Lefebryści modernizm Tradycja Msza Wszechczasów </p>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7950331691514498047.post-60565290823228289862023-02-15T08:19:00.021-08:002023-03-05T14:14:57.083-08:00POLSKI DWÓR, POLSKI STRÓJ, POLSKI ŁAD<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMdS3uaa4E9IN8BEpTn4DV_Em0NPHHrGhLrlvXTHQk2Sbrg9xSmug14_4s8_OCUB0U-snfRQyxJkLghvm6b4PBPqp-Gw6uSkdGtyLheP7DqSjsRm8Pz0ldRDmj1NGrkFTE7TeEGWrBvKv35ZT2LtnC1HmJje9jjYKg6DmmftPVshoHY7T_-LEmb2oA-Q/s996/%C5%82adpolskiNAPIS.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="402" data-original-width="996" height="129" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMdS3uaa4E9IN8BEpTn4DV_Em0NPHHrGhLrlvXTHQk2Sbrg9xSmug14_4s8_OCUB0U-snfRQyxJkLghvm6b4PBPqp-Gw6uSkdGtyLheP7DqSjsRm8Pz0ldRDmj1NGrkFTE7TeEGWrBvKv35ZT2LtnC1HmJje9jjYKg6DmmftPVshoHY7T_-LEmb2oA-Q/s320/%C5%82adpolskiNAPIS.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">tekst WAŻNY na końcu</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPkNaJioaETc2h0ukgtMXKahTwY3HPQ3kE2_eRXtGuKmuwqsHg1iTCzjw6s4dVMU0My1flxyLGnU8bhx8G51_38fALrZnmswlsoaoaET6gr1eoywh5taaCdF41JmDa5EcgWpI6vOT8SI8-HnpWdj25GPI_3rS4pQM1gHy6XNmYxFonsguiW6i_Q-w0GA/s3296/katedra%20polska.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="848" data-original-width="3296" height="82" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPkNaJioaETc2h0ukgtMXKahTwY3HPQ3kE2_eRXtGuKmuwqsHg1iTCzjw6s4dVMU0My1flxyLGnU8bhx8G51_38fALrZnmswlsoaoaET6gr1eoywh5taaCdF41JmDa5EcgWpI6vOT8SI8-HnpWdj25GPI_3rS4pQM1gHy6XNmYxFonsguiW6i_Q-w0GA/s320/katedra%20polska.png" width="320" /></a><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/sdigTQY1Wq0" width="320" youtube-src-id="sdigTQY1Wq0"></iframe></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUv3OqYLikVC-g0Th0Kqae1XjhR49DtBXbQxe0tO94jfP1iihtDUiskp0Y2eqkfe3OSAgqMfri7Wiir_vcfGOudTa0_n7KSlKV5cBUrnyzbA7rVOz8bmva7Y3j3JKDePNGD7yIVqu37KHcb-IEtyOSM7kNGMT30dSJvAZ1C2JhvQoNwkAfbWTA2WuwXA/s4160/z%C5%82oty%20o%C5%82tarznabia%C5%82ym.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4160" data-original-width="3120" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUv3OqYLikVC-g0Th0Kqae1XjhR49DtBXbQxe0tO94jfP1iihtDUiskp0Y2eqkfe3OSAgqMfri7Wiir_vcfGOudTa0_n7KSlKV5cBUrnyzbA7rVOz8bmva7Y3j3JKDePNGD7yIVqu37KHcb-IEtyOSM7kNGMT30dSJvAZ1C2JhvQoNwkAfbWTA2WuwXA/s320/z%C5%82oty%20o%C5%82tarznabia%C5%82ym.jpg" width="240" /></a></div><br /></div></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNsBcYpVaJn9ZNL6TOdsLdwWWtbilxoIl0c4vSRr7OzdJ899ZAfOZnktyWBDaMAmuhnvcgnsVPtLZqHGDx3NK2tnUK0Dhf6Yy8YkOtI7H7jWMo9l0oQSwoTzVzYAAcGFfgSD8cDua1Met9eUgWXs_-9T0lqDhF85jArx8VysVKLuIwDSmzbSHkXVobPA/s1024/2382ee57-e6f3-46f7-83fc-28631af97708.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNsBcYpVaJn9ZNL6TOdsLdwWWtbilxoIl0c4vSRr7OzdJ899ZAfOZnktyWBDaMAmuhnvcgnsVPtLZqHGDx3NK2tnUK0Dhf6Yy8YkOtI7H7jWMo9l0oQSwoTzVzYAAcGFfgSD8cDua1Met9eUgWXs_-9T0lqDhF85jArx8VysVKLuIwDSmzbSHkXVobPA/s320/2382ee57-e6f3-46f7-83fc-28631af97708.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">kombinacje domów, dworków:</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-J5WIRVnybkOQFSgxlbSCQfojDT_qBRYAfMVeJnXKEzE9s5WCSTyK4HYcc9gQmNE18cNyTEITL_WaBDrErIH1Tos-IY00BxtEz8G3pvysRePD99YqudCVpuhNQ33a1QfVRxYYVno8htrke4bEo8tmUUkEsn2MGn2J_mL0ybbu1VZoCi2iZe0C2u-30w/s3848/same%20dwory.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2092" data-original-width="3848" height="174" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-J5WIRVnybkOQFSgxlbSCQfojDT_qBRYAfMVeJnXKEzE9s5WCSTyK4HYcc9gQmNE18cNyTEITL_WaBDrErIH1Tos-IY00BxtEz8G3pvysRePD99YqudCVpuhNQ33a1QfVRxYYVno8htrke4bEo8tmUUkEsn2MGn2J_mL0ybbu1VZoCi2iZe0C2u-30w/s320/same%20dwory.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both;"><div class="separator" style="clear: both;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjN1yj3Wi661bBX6RzdiuF8k8B9eiAvpZqLFN8nFYlf1g96Vk3WG4-zOBQFOBYywJlZDFFlj4YlZLkznkLuquqqfi_F2_LlidQUJr8e_1-m2Xn0UEZ1f1nr8Hzr4NaINT4Dy1NkRXXYH7TA2LfrkEN_2KUhYfstXycPYXKQ0NFlUcieynPZru8RBvu4nA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="425" data-original-width="600" height="227" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjN1yj3Wi661bBX6RzdiuF8k8B9eiAvpZqLFN8nFYlf1g96Vk3WG4-zOBQFOBYywJlZDFFlj4YlZLkznkLuquqqfi_F2_LlidQUJr8e_1-m2Xn0UEZ1f1nr8Hzr4NaINT4Dy1NkRXXYH7TA2LfrkEN_2KUhYfstXycPYXKQ0NFlUcieynPZru8RBvu4nA" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgVNEF1tQEIToYy_EsSqmEiB7L9-_UUP94vufMH2yer5mH7ghS4TSu1BTdiL4q5Vlx9qzJ4i7uiCCG7YizTLiulN-mkvnz8IU0D1Hp2GBZm6BvM-WT9FHT64A7O39d32-Y_LDeEYx3Nmk42ntB8RaOOd36UhwrPqK9IjpToVRMsO7n-uv21ialSjggN_g" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="450" data-original-width="600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgVNEF1tQEIToYy_EsSqmEiB7L9-_UUP94vufMH2yer5mH7ghS4TSu1BTdiL4q5Vlx9qzJ4i7uiCCG7YizTLiulN-mkvnz8IU0D1Hp2GBZm6BvM-WT9FHT64A7O39d32-Y_LDeEYx3Nmk42ntB8RaOOd36UhwrPqK9IjpToVRMsO7n-uv21ialSjggN_g" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both;"><br /><div class="separator" style="clear: both;"><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwAEC8rIIZoeaZwdw0hZAH5ycuE6eN3-UmS4WNxGwKrTVXY3SoLBwrebX39486yAL79DF1I3yeSBfCCoNFK9ICxcQPM1ExuB20mrGO5DK-eXYOl1fzyQQsfmT_u2TuQC8tLFA7ClZutNH8ndJKa-3PiPJ7rxD7jMCEVvV6OILqeGey3FKg1E0wWU7ftw/s600/ZChF016.gif" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="337" data-original-width="600" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwAEC8rIIZoeaZwdw0hZAH5ycuE6eN3-UmS4WNxGwKrTVXY3SoLBwrebX39486yAL79DF1I3yeSBfCCoNFK9ICxcQPM1ExuB20mrGO5DK-eXYOl1fzyQQsfmT_u2TuQC8tLFA7ClZutNH8ndJKa-3PiPJ7rxD7jMCEVvV6OILqeGey3FKg1E0wWU7ftw/s320/ZChF016.gif" width="320" /></a><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwAEC8rIIZoeaZwdw0hZAH5ycuE6eN3-UmS4WNxGwKrTVXY3SoLBwrebX39486yAL79DF1I3yeSBfCCoNFK9ICxcQPM1ExuB20mrGO5DK-eXYOl1fzyQQsfmT_u2TuQC8tLFA7ClZutNH8ndJKa-3PiPJ7rxD7jMCEVvV6OILqeGey3FKg1E0wWU7ftw/s600/ZChF016.gif" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg3RKtZxfnJQJPJGKQYDV-dMX378_mGfhfMf_ClsmVad5wq0oYib-uDFPfcunOt-FDS19JCyWdvwBlqrGyy45513XF3wdQw98lxL6a-BaygSxKXEhLymnJV6oprWZJaaRzfUgkRnswBLzKi8wGtIb41yDJjWqmIpHDzAdKNGFwGsGgY6v14_04LsRgnRQ" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="274" data-original-width="472" height="186" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg3RKtZxfnJQJPJGKQYDV-dMX378_mGfhfMf_ClsmVad5wq0oYib-uDFPfcunOt-FDS19JCyWdvwBlqrGyy45513XF3wdQw98lxL6a-BaygSxKXEhLymnJV6oprWZJaaRzfUgkRnswBLzKi8wGtIb41yDJjWqmIpHDzAdKNGFwGsGgY6v14_04LsRgnRQ" width="320" /></a></div></div><div class="separator" style="clear: both;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both;">dworek po mojemu:</div><br /></div></div></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidGatRJMP6bHSekBARstvexBzTSoV52CM9CFWFNOSMqoWXl9dbxfJ3hIq-nMpL5c9cQv4KcmsaoPRlCktkMXdckhqI3ziFVo9af_lMPMK0zHncFTzHJ6RDJfOLmJxHIOkiq9iJ4C56sEdVf2BFjjAwDalBUx1fEg11yfZtlMkvWf9GoIlusGSm_Nq2YQ/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2022.48.57%20-%20the%20owner%20in%20a%20folk-nobility%20costume%20is%20standing%20next%20to%20his%20manor.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidGatRJMP6bHSekBARstvexBzTSoV52CM9CFWFNOSMqoWXl9dbxfJ3hIq-nMpL5c9cQv4KcmsaoPRlCktkMXdckhqI3ziFVo9af_lMPMK0zHncFTzHJ6RDJfOLmJxHIOkiq9iJ4C56sEdVf2BFjjAwDalBUx1fEg11yfZtlMkvWf9GoIlusGSm_Nq2YQ/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2022.48.57%20-%20the%20owner%20in%20a%20folk-nobility%20costume%20is%20standing%20next%20to%20his%20manor.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghernzQPTmWE4ewx51ErHvvaQt-fu7dLvAWq8RmL2injEHpk5e7M2EzPI3YO_XcG1PXu-znpH4QzIvV1BNf-eKLeVUHZNJhcM0wLY6gjrpS_9WMfyujCLQv6PyI24-IE_6mdgmNV-qP6HHq642Wp-SDIHQAC4C7G9Xh8ZPVNAVOLx2I2U6bvOOsCl95Q/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.05.20%20-%20Garden%20next%20to%20the%20manor%20house.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghernzQPTmWE4ewx51ErHvvaQt-fu7dLvAWq8RmL2injEHpk5e7M2EzPI3YO_XcG1PXu-znpH4QzIvV1BNf-eKLeVUHZNJhcM0wLY6gjrpS_9WMfyujCLQv6PyI24-IE_6mdgmNV-qP6HHq642Wp-SDIHQAC4C7G9Xh8ZPVNAVOLx2I2U6bvOOsCl95Q/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.05.20%20-%20Garden%20next%20to%20the%20manor%20house.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAdyYP3Ltckqxxp93zQXdcGpEHziYlZ_D-8eyDetlAMJeqxcIU1l4m9khgIpIMswjniJPY9PMbFuKESQ0WHB5s8A63YZGpdv76JwdxXwpLpnwUuPXYp5zqrXzAA6aPLAznDXVoJsQZ1I1FMeP9cOBVWTLgUqHZOqGd-u37SWaulExTo9yWwcKM36hevQ/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.09.14%20-%20manor%20house%20in%20the%20open%20air%20museum%20in%20Zubrzyca%20G%C3%B3rna.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAdyYP3Ltckqxxp93zQXdcGpEHziYlZ_D-8eyDetlAMJeqxcIU1l4m9khgIpIMswjniJPY9PMbFuKESQ0WHB5s8A63YZGpdv76JwdxXwpLpnwUuPXYp5zqrXzAA6aPLAznDXVoJsQZ1I1FMeP9cOBVWTLgUqHZOqGd-u37SWaulExTo9yWwcKM36hevQ/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.09.14%20-%20manor%20house%20in%20the%20open%20air%20museum%20in%20Zubrzyca%20G%C3%B3rna.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVdiq5dzP12oLwfUWJzQsruKoc4X8fnoOauhh32IlGgXb3r4Y-sAoluVbGJgG2jgb1UriSGSaWaE_Hg9hZaTfcUqbKUDeJYAJ3Obw73x8GbwuUIUg4GljFTfeForgljbwn_BPIH1d3pNJapBU4XN9TMYjWB_oq_TQlRtMlLUu5ZGwVvWvmfVsIGRsgHg/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.09.38%20-%20manor%20house%20in%20the%20open%20air%20museum%20in%20Zubrzyca%20G%C3%B3rna.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVdiq5dzP12oLwfUWJzQsruKoc4X8fnoOauhh32IlGgXb3r4Y-sAoluVbGJgG2jgb1UriSGSaWaE_Hg9hZaTfcUqbKUDeJYAJ3Obw73x8GbwuUIUg4GljFTfeForgljbwn_BPIH1d3pNJapBU4XN9TMYjWB_oq_TQlRtMlLUu5ZGwVvWvmfVsIGRsgHg/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.09.38%20-%20manor%20house%20in%20the%20open%20air%20museum%20in%20Zubrzyca%20G%C3%B3rna.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgactSymLL1QVQ3piyS_gf-DmsFQi462k7c931z3ZSztJSaPCoY_gNfLcM7KavWoT45KwOGoEdMlfecTYfiFHao50Yp7MDoFKOebmIfi5Wo64bbVjgaD-_7wOsg04mIts_ahQE73fh2-z7fA3NxIO_xDZi6VJIAbJo_1BeYCPFcQrP76uEhG6ZifGRtCA/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.14.09%20-%20manor%20house%20in%20the%20park%20and%20garden%20and%20village%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Chocho%C5%82%C3%B3w,%20Kurpie,%20village,%20wawel,%20Liche%C5%84%20and%20Babia%20G%C3%B3ra%20in%20background.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgactSymLL1QVQ3piyS_gf-DmsFQi462k7c931z3ZSztJSaPCoY_gNfLcM7KavWoT45KwOGoEdMlfecTYfiFHao50Yp7MDoFKOebmIfi5Wo64bbVjgaD-_7wOsg04mIts_ahQE73fh2-z7fA3NxIO_xDZi6VJIAbJo_1BeYCPFcQrP76uEhG6ZifGRtCA/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.14.09%20-%20manor%20house%20in%20the%20park%20and%20garden%20and%20village%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Chocho%C5%82%C3%B3w,%20Kurpie,%20village,%20wawel,%20Liche%C5%84%20and%20Babia%20G%C3%B3ra%20in%20background.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiC1HQDBEaBp9xly3_luylyU1sjt-i4G-4J1qMRJgpByMPUcUrRAlOizQa_Rn0WIMsBuvlXZdKvPuK0EPBrBGyOebxXm0IkSWo0d_KfAyQUh03b3kcgYLGZIRUBcyveGbk1mT2kNZvxmRHOKUeaUYGFGe03kH7iA3qWeC3LJlQJ0i6Q78q8jI3xKpi4CA/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.14.25%20-%20manor%20house%20in%20the%20park%20and%20garden%20and%20village%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Chocho%C5%82%C3%B3w,%20Kurpie,%20village,%20wawel,%20Liche%C5%84%20and%20Babia%20G%C3%B3ra%20in%20background.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiC1HQDBEaBp9xly3_luylyU1sjt-i4G-4J1qMRJgpByMPUcUrRAlOizQa_Rn0WIMsBuvlXZdKvPuK0EPBrBGyOebxXm0IkSWo0d_KfAyQUh03b3kcgYLGZIRUBcyveGbk1mT2kNZvxmRHOKUeaUYGFGe03kH7iA3qWeC3LJlQJ0i6Q78q8jI3xKpi4CA/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.14.25%20-%20manor%20house%20in%20the%20park%20and%20garden%20and%20village%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Chocho%C5%82%C3%B3w,%20Kurpie,%20village,%20wawel,%20Liche%C5%84%20and%20Babia%20G%C3%B3ra%20in%20background.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinkgHLgh7JjY6JmtRGruU3pH9njwGF5XONUQg05Mq99rLnZdEnMBJR3fgGRkivwuBi8flO7TlolgCfAGV8dEvSvWHWzzSYk5Uc3wK5YSjSJdlMTm2AeF-pz-z1TPGe-OGklia22bUNxLBhqJjwCRbyl5hnPIuPW7eOxOvHwUSIoE3r66WoeL7zyImJWw/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.14.42%20-%20manor%20house%20in%20the%20park%20and%20garden%20and%20village%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Chocho%C5%82%C3%B3w,%20Kurpie,%20village,%20wawel,%20Liche%C5%84%20and%20Babia%20G%C3%B3ra%20in%20background.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinkgHLgh7JjY6JmtRGruU3pH9njwGF5XONUQg05Mq99rLnZdEnMBJR3fgGRkivwuBi8flO7TlolgCfAGV8dEvSvWHWzzSYk5Uc3wK5YSjSJdlMTm2AeF-pz-z1TPGe-OGklia22bUNxLBhqJjwCRbyl5hnPIuPW7eOxOvHwUSIoE3r66WoeL7zyImJWw/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.14.42%20-%20manor%20house%20in%20the%20park%20and%20garden%20and%20village%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Chocho%C5%82%C3%B3w,%20Kurpie,%20village,%20wawel,%20Liche%C5%84%20and%20Babia%20G%C3%B3ra%20in%20background.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7pCV-xgbjqRY8p19uwpIGt1S-m0ym-p0pRFH0W-OdIMe6HoMwYuAQBBNDrU5iO5aGSDb91-mvtF4KzeOw6Ms5VLW8z50vb8-CGETiRS3kXkZ42x7lAq7FW_SYLAadbpbNQxRgEROwhW1XmSM6BGlKqme7VuNIBuyBzg1BtVCqPCs__6ooboOu4hZscg/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.14.55%20-%20manor%20house%20in%20the%20park%20and%20garden%20and%20village%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Chocho%C5%82%C3%B3w,%20Kurpie,%20village,%20wawel,%20Liche%C5%84%20and%20Babia%20G%C3%B3ra%20in%20background.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7pCV-xgbjqRY8p19uwpIGt1S-m0ym-p0pRFH0W-OdIMe6HoMwYuAQBBNDrU5iO5aGSDb91-mvtF4KzeOw6Ms5VLW8z50vb8-CGETiRS3kXkZ42x7lAq7FW_SYLAadbpbNQxRgEROwhW1XmSM6BGlKqme7VuNIBuyBzg1BtVCqPCs__6ooboOu4hZscg/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.14.55%20-%20manor%20house%20in%20the%20park%20and%20garden%20and%20village%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Chocho%C5%82%C3%B3w,%20Kurpie,%20village,%20wawel,%20Liche%C5%84%20and%20Babia%20G%C3%B3ra%20in%20background.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwQtuvVJmKq2klm69Vib3qiBMp1-j8eo1ENzCLMhEGjdWofb1muF8KGK9hYUStAmAeYTNFYyzcxR059HqlwJt1a97XQgz3K1-InGGUkN7H0HIKvLm0H2YvbEupUpcfeS5toKb8-gp8WgNSi7P14BWqt_2rAhrZH4kzl0MarJ1E8bu6lRc7rro50XgMJw/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.18.41%20-%20road%20in%20garden%20to%20manor%20house,%20wawel,%20tatry,%20cottages,%20church%20on%20the%20hill%20mucharz,%20rycz%C3%B3w,%20lanckorona,%20wis%C5%82a,%20wawel,%20podhale,%20kapliczka,%20skansen%20w%20sie.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwQtuvVJmKq2klm69Vib3qiBMp1-j8eo1ENzCLMhEGjdWofb1muF8KGK9hYUStAmAeYTNFYyzcxR059HqlwJt1a97XQgz3K1-InGGUkN7H0HIKvLm0H2YvbEupUpcfeS5toKb8-gp8WgNSi7P14BWqt_2rAhrZH4kzl0MarJ1E8bu6lRc7rro50XgMJw/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.18.41%20-%20road%20in%20garden%20to%20manor%20house,%20wawel,%20tatry,%20cottages,%20church%20on%20the%20hill%20mucharz,%20rycz%C3%B3w,%20lanckorona,%20wis%C5%82a,%20wawel,%20podhale,%20kapliczka,%20skansen%20w%20sie.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieFXrIUzk8EcoHrVZwJWP8WdobmqB7P9kz9198w0R8XL3auKaa3X-_KPlhzH-iMcBKy4mWW3CJyCDQkwy4VsypHx-hVtP0eef705SmJEPurLtDwT21kC2m3A8wr-dak6rDg0dAiBdPl6ntxNfnCId25DabF6z_lrUfxNMXj3JbQL2uG2pOHST38MGUWQ/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.18.59%20-%20road%20in%20garden%20to%20manor%20house,%20wawel,%20tatry,%20cottages,%20church%20on%20the%20hill%20mucharz,%20rycz%C3%B3w,%20lanckorona,%20wis%C5%82a,%20wawel,%20podhale,%20kapliczka,%20skansen%20w%20sie.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieFXrIUzk8EcoHrVZwJWP8WdobmqB7P9kz9198w0R8XL3auKaa3X-_KPlhzH-iMcBKy4mWW3CJyCDQkwy4VsypHx-hVtP0eef705SmJEPurLtDwT21kC2m3A8wr-dak6rDg0dAiBdPl6ntxNfnCId25DabF6z_lrUfxNMXj3JbQL2uG2pOHST38MGUWQ/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.18.59%20-%20road%20in%20garden%20to%20manor%20house,%20wawel,%20tatry,%20cottages,%20church%20on%20the%20hill%20mucharz,%20rycz%C3%B3w,%20lanckorona,%20wis%C5%82a,%20wawel,%20podhale,%20kapliczka,%20skansen%20w%20sie.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGf780pr0q2w9umh5Jh-kXxhZG35PjRwknnRGcspgAOlAsQ8-0tuS_XL7M8oHYyLOa9999TWOlWLobq8ldinhOwjCINEZZTX11K0ycTZmWDK-7yReNHU3bqKh-AMSEY1Wb7mlcjUuUSC4aBYl2b7iZ0wuvU01Ydnl_KlWEKa4OpUa53LuokKE3mGsoIA/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.19.11%20-%20road%20in%20garden%20to%20manor%20house,%20wawel,%20tatry,%20cottages,%20church%20on%20the%20hill%20mucharz,%20rycz%C3%B3w,%20lanckorona,%20wis%C5%82a,%20wawel,%20podhale,%20kapliczka,%20skansen%20w%20sie.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGf780pr0q2w9umh5Jh-kXxhZG35PjRwknnRGcspgAOlAsQ8-0tuS_XL7M8oHYyLOa9999TWOlWLobq8ldinhOwjCINEZZTX11K0ycTZmWDK-7yReNHU3bqKh-AMSEY1Wb7mlcjUuUSC4aBYl2b7iZ0wuvU01Ydnl_KlWEKa4OpUa53LuokKE3mGsoIA/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.19.11%20-%20road%20in%20garden%20to%20manor%20house,%20wawel,%20tatry,%20cottages,%20church%20on%20the%20hill%20mucharz,%20rycz%C3%B3w,%20lanckorona,%20wis%C5%82a,%20wawel,%20podhale,%20kapliczka,%20skansen%20w%20sie.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTNCXskxHYeZbEnW4SB9HqKbyOH0DWzKr7h9C_5xfZkt5j9J9Z5XdW1fdi5AF1H9R_jidPSlzleC6D06ujQFL4azmL2rKvt21-BYG5tNCzsIl7OUm6jW1vDr-aue1DQORyw-W2dhvZwgZ0k3wNz24_b4h3rnNJ8EsgmBi9obL9-B_-FfEiHPOSefZ2RA/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.19.26%20-%20road%20in%20garden%20to%20manor%20house,%20wawel,%20tatry,%20cottages,%20church%20on%20the%20hill%20mucharz,%20rycz%C3%B3w,%20lanckorona,%20wis%C5%82a,%20wawel,%20podhale,%20kapliczka,%20skansen%20w%20sie.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTNCXskxHYeZbEnW4SB9HqKbyOH0DWzKr7h9C_5xfZkt5j9J9Z5XdW1fdi5AF1H9R_jidPSlzleC6D06ujQFL4azmL2rKvt21-BYG5tNCzsIl7OUm6jW1vDr-aue1DQORyw-W2dhvZwgZ0k3wNz24_b4h3rnNJ8EsgmBi9obL9-B_-FfEiHPOSefZ2RA/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.19.26%20-%20road%20in%20garden%20to%20manor%20house,%20wawel,%20tatry,%20cottages,%20church%20on%20the%20hill%20mucharz,%20rycz%C3%B3w,%20lanckorona,%20wis%C5%82a,%20wawel,%20podhale,%20kapliczka,%20skansen%20w%20sie.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhf4ybYArcpQFxWXg3fdgUXA_mi_x5hETnvYsomT1Xhuahy4Ejr0xzLzoBKD1BWWlO6WYyWfAFLXzNF9kWyaGsyDCBwZFrb8GdVd_ttyCb_9sGPpgJSp5VlXt-aXqDsKu57ph-7JlEI7lYwWsFsMPDcepaa-UO58LlXpsFcN9DZSi6hMymostLlLu0_dA/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.27.51%20-%20manor%20alley%20in%20garden%20to%20manor%20house,%20in%20the%20distance%20wawel%20on%20the%20hill%20mucharz,%20podhale,%20kapliczka,%20skansen%20w%20sierpcu.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhf4ybYArcpQFxWXg3fdgUXA_mi_x5hETnvYsomT1Xhuahy4Ejr0xzLzoBKD1BWWlO6WYyWfAFLXzNF9kWyaGsyDCBwZFrb8GdVd_ttyCb_9sGPpgJSp5VlXt-aXqDsKu57ph-7JlEI7lYwWsFsMPDcepaa-UO58LlXpsFcN9DZSi6hMymostLlLu0_dA/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.27.51%20-%20manor%20alley%20in%20garden%20to%20manor%20house,%20in%20the%20distance%20wawel%20on%20the%20hill%20mucharz,%20podhale,%20kapliczka,%20skansen%20w%20sierpcu.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiV5zuxT5_lofkqkD4RfYrkRGlqv2_MZZ1Qs-n6gboDNCAov502fvgH9ekev2__UCs81bctGYH1MPFNx1n1ZcvmQ6mNFoS47Z0XLu0MAbo2m-G-TKpQYec7IdF6d4UGziD_ge4MoWZKZkn8haKwUEopPtMuXBXf6bixt1w4j0L2b5PYzm3XJBBDBVCykQ/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.28.02%20-%20manor%20alley%20in%20garden%20to%20manor%20house,%20in%20the%20distance%20wawel%20on%20the%20hill%20mucharz,%20podhale,%20kapliczka,%20skansen%20w%20sierpcu.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiV5zuxT5_lofkqkD4RfYrkRGlqv2_MZZ1Qs-n6gboDNCAov502fvgH9ekev2__UCs81bctGYH1MPFNx1n1ZcvmQ6mNFoS47Z0XLu0MAbo2m-G-TKpQYec7IdF6d4UGziD_ge4MoWZKZkn8haKwUEopPtMuXBXf6bixt1w4j0L2b5PYzm3XJBBDBVCykQ/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.28.02%20-%20manor%20alley%20in%20garden%20to%20manor%20house,%20in%20the%20distance%20wawel%20on%20the%20hill%20mucharz,%20podhale,%20kapliczka,%20skansen%20w%20sierpcu.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxkfkUWO_APC1xicUSPw_ibevYD2es8GiBr2l9_oUVpdB-Hm50T5U5RJsptMIvpENi9iFWaXSyhzHwtTb9d8IlOyjsauKc6b2c1KNb7u25kGkeZ6oWogUDnRsD8xYAUOOy_1sd8aRTbllHVmyQ3izK2rMISIDS4Y6lJomA_r6GeWxlVPAVnENtPlq8ZQ/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.28.12%20-%20manor%20alley%20in%20garden%20to%20manor%20house,%20in%20the%20distance%20wawel%20on%20the%20hill%20mucharz,%20podhale,%20kapliczka,%20skansen%20w%20sierpcu.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxkfkUWO_APC1xicUSPw_ibevYD2es8GiBr2l9_oUVpdB-Hm50T5U5RJsptMIvpENi9iFWaXSyhzHwtTb9d8IlOyjsauKc6b2c1KNb7u25kGkeZ6oWogUDnRsD8xYAUOOy_1sd8aRTbllHVmyQ3izK2rMISIDS4Y6lJomA_r6GeWxlVPAVnENtPlq8ZQ/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.28.12%20-%20manor%20alley%20in%20garden%20to%20manor%20house,%20in%20the%20distance%20wawel%20on%20the%20hill%20mucharz,%20podhale,%20kapliczka,%20skansen%20w%20sierpcu.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSj_r-QN9xv2tPaDbQGVVa_dO0Mh5VjGZYiQYH2y54Fna-ZN4v452fwEIw0A6mm7855mMtw7_XuRwyu8MZX2NnLv7E-BbW4ezaom5oueX-qh9KQdqY-rNiSDkgPj0s2THp91yfsIHuU6l0CrcjeAwqSP0Pzhawd2zYxUb3gVDO-GJGpmqQE7STntaChQ/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.28.27%20-%20alley%20in%20garden%20to%20manor%20house,%20church%20on%20the%20hill%20mucharz,%20wawel,%20podhale,%20kapliczka,%20skansen%20w%20sierpcu.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSj_r-QN9xv2tPaDbQGVVa_dO0Mh5VjGZYiQYH2y54Fna-ZN4v452fwEIw0A6mm7855mMtw7_XuRwyu8MZX2NnLv7E-BbW4ezaom5oueX-qh9KQdqY-rNiSDkgPj0s2THp91yfsIHuU6l0CrcjeAwqSP0Pzhawd2zYxUb3gVDO-GJGpmqQE7STntaChQ/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.28.27%20-%20alley%20in%20garden%20to%20manor%20house,%20church%20on%20the%20hill%20mucharz,%20wawel,%20podhale,%20kapliczka,%20skansen%20w%20sierpcu.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2vt2u-dmjutz3uGhuJeN4mAENz2IlDI6xB7J5XB3a16sRxCDcaBun3CpvQq1SHfubm39NDalObUG-79QuKY2EM20imCOFE-IJFc4j78hZyllSTQUCsK57xT18x_HX71hkShN-Rk8dlUOZN2te0tHNk70nMudd8_pFohHYBIcPas5GddarEArFnZmG6w/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.28.33%20-%20alley%20in%20garden%20to%20manor%20house,%20church%20on%20the%20hill%20mucharz,%20wawel,%20podhale,%20kapliczka,%20skansen%20w%20sierpcu.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2vt2u-dmjutz3uGhuJeN4mAENz2IlDI6xB7J5XB3a16sRxCDcaBun3CpvQq1SHfubm39NDalObUG-79QuKY2EM20imCOFE-IJFc4j78hZyllSTQUCsK57xT18x_HX71hkShN-Rk8dlUOZN2te0tHNk70nMudd8_pFohHYBIcPas5GddarEArFnZmG6w/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.28.33%20-%20alley%20in%20garden%20to%20manor%20house,%20church%20on%20the%20hill%20mucharz,%20wawel,%20podhale,%20kapliczka,%20skansen%20w%20sierpcu.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEgr0h-NGpxUfSf4KkbmKOyE4-hRaYwx0gxQNeEn2V9DOoIWzWw-QbpNRmqQMwZokmk5Q7AKI_nMVQdrOo4KOYtQ7hn9s7ZXj2MHMJjDf1sP_VCpCrpnlgstoYHs8h3GP-EXOJ1EFDy5wRsNmzt5u2M1BcA2TDsScG65CbA6AqWeMK3DsWiJe5or7j_w/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.28.38%20-%20alley%20in%20garden%20to%20manor%20house,%20church%20on%20the%20hill%20mucharz,%20wawel,%20podhale,%20kapliczka,%20skansen%20w%20sierpcu.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEgr0h-NGpxUfSf4KkbmKOyE4-hRaYwx0gxQNeEn2V9DOoIWzWw-QbpNRmqQMwZokmk5Q7AKI_nMVQdrOo4KOYtQ7hn9s7ZXj2MHMJjDf1sP_VCpCrpnlgstoYHs8h3GP-EXOJ1EFDy5wRsNmzt5u2M1BcA2TDsScG65CbA6AqWeMK3DsWiJe5or7j_w/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.28.38%20-%20alley%20in%20garden%20to%20manor%20house,%20church%20on%20the%20hill%20mucharz,%20wawel,%20podhale,%20kapliczka,%20skansen%20w%20sierpcu.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0eOUUpSLlYZD3xwi7zgUasyUaoIS5FPmMXAvH027yWInRLOc15RX2vAtmXrCLyWauKieaiPT-rltuuLoKgoLycmsU88WnSEMY95LavAVYgEnhnhoT8ii4oju5lSKXCfljhdOW-kieiKmSeMtqLDfH8ek2Z81e6AIb12uKKrZyatckvYzpXGTV36Sguw/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.28.45%20-%20alley%20in%20garden%20to%20manor%20house,%20church%20on%20the%20hill%20mucharz,%20wawel,%20podhale,%20kapliczka,%20skansen%20w%20sierpcu.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0eOUUpSLlYZD3xwi7zgUasyUaoIS5FPmMXAvH027yWInRLOc15RX2vAtmXrCLyWauKieaiPT-rltuuLoKgoLycmsU88WnSEMY95LavAVYgEnhnhoT8ii4oju5lSKXCfljhdOW-kieiKmSeMtqLDfH8ek2Z81e6AIb12uKKrZyatckvYzpXGTV36Sguw/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.28.45%20-%20alley%20in%20garden%20to%20manor%20house,%20church%20on%20the%20hill%20mucharz,%20wawel,%20podhale,%20kapliczka,%20skansen%20w%20sierpcu.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-kw-6fu6vT0AagrOvFD44hmDv4tzDz0cqZn_ct7GT_MebRGoxSMT9bovcg2jnzWmX4TJ0Qp5SxW-_1X9o0hpLtsIaLtoovhuBKHmPoG_nHdIJXnp18Ie6_YsHMEYF8N5jMzLDz1-WV6nQ3fy27dg711BlezqYoVOJ0LYVP2Pw-SZVO9Hk6pkC0ATNAg/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.28.58%20-%20manor%20alley%20in%20garden%20to%20manor%20house,%20in%20the%20distance%20wawel%20on%20the%20hill%20mucharz,%20podhale,%20kapliczka,%20skansen%20w%20sierpcu.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-kw-6fu6vT0AagrOvFD44hmDv4tzDz0cqZn_ct7GT_MebRGoxSMT9bovcg2jnzWmX4TJ0Qp5SxW-_1X9o0hpLtsIaLtoovhuBKHmPoG_nHdIJXnp18Ie6_YsHMEYF8N5jMzLDz1-WV6nQ3fy27dg711BlezqYoVOJ0LYVP2Pw-SZVO9Hk6pkC0ATNAg/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.28.58%20-%20manor%20alley%20in%20garden%20to%20manor%20house,%20in%20the%20distance%20wawel%20on%20the%20hill%20mucharz,%20podhale,%20kapliczka,%20skansen%20w%20sierpcu.png" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both;">jakieś kościoły, zamki, z daleka, wygenerowane przez AI: </div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgf-sJdg8SmbqO2l7rpcDseLTkIY7V2yShQBUo9bUdIP1POaY8fc_3CPHT0zuvtD00i6OkBIJ0d74-gwpAcc9sSNmF-zO8oQDOwpmsp47aPi0qYPQebf7JVXODP7I0SMb0K7WGDLAJy5_a8Bzqb3xXYzovAFYZ-91dv-kKxaqltFLuJiHx7FjC9yIuMpA/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.44.27%20-%20Bolechowice%20gmina%20Zabierz%C3%B3w%20Taj%20Mahal%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Styrczula%20Ma%C5%9Bniak,%20.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgf-sJdg8SmbqO2l7rpcDseLTkIY7V2yShQBUo9bUdIP1POaY8fc_3CPHT0zuvtD00i6OkBIJ0d74-gwpAcc9sSNmF-zO8oQDOwpmsp47aPi0qYPQebf7JVXODP7I0SMb0K7WGDLAJy5_a8Bzqb3xXYzovAFYZ-91dv-kKxaqltFLuJiHx7FjC9yIuMpA/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.44.27%20-%20Bolechowice%20gmina%20Zabierz%C3%B3w%20Taj%20Mahal%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Styrczula%20Ma%C5%9Bniak,%20.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSAs1JRJTuX4MOSrQtz6uC9QBz4iA7AOFAgBJQuHHiuL2ACsF4F2PnBk50HYT22P7Qf4bSTIn3tj8Gv8zHruqb4GN-gUCrkhZb9OJz6RvnVWmF3J0Io9S1AJAx3XMQ4FQaFb6UPdKrelVINFY9BFIMr4xgCqCUcRBkAHMNyMNV8biuUYx-1V1qaXoX1g/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.44.32%20-%20Bolechowice%20gmina%20Zabierz%C3%B3w%20Taj%20Mahal%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Styrczula%20Ma%C5%9Bniak,%20.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSAs1JRJTuX4MOSrQtz6uC9QBz4iA7AOFAgBJQuHHiuL2ACsF4F2PnBk50HYT22P7Qf4bSTIn3tj8Gv8zHruqb4GN-gUCrkhZb9OJz6RvnVWmF3J0Io9S1AJAx3XMQ4FQaFb6UPdKrelVINFY9BFIMr4xgCqCUcRBkAHMNyMNV8biuUYx-1V1qaXoX1g/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.44.32%20-%20Bolechowice%20gmina%20Zabierz%C3%B3w%20Taj%20Mahal%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Styrczula%20Ma%C5%9Bniak,%20.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEier8EJrpk_NVi1eEUuk9hhWI5e_0qcee85SmNsuOBKJLkdBQkEGpQ9dDcm8BASpxK4eIV4kTkPfoANrrfvytoxceWW-cgFkF3e_2WSuWPQE5dQv11xzwOi0VIj2Ca9saYXPvpv75j6OamzBsp2Q9_dzYBM0E4Apw-c9f3LzHX6nR-7QHWto4tQorVHXQ/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.44.41%20-%20Bolechowice%20gmina%20Zabierz%C3%B3w%20Taj%20Mahal%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Styrczula%20Ma%C5%9Bniak,%20.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEier8EJrpk_NVi1eEUuk9hhWI5e_0qcee85SmNsuOBKJLkdBQkEGpQ9dDcm8BASpxK4eIV4kTkPfoANrrfvytoxceWW-cgFkF3e_2WSuWPQE5dQv11xzwOi0VIj2Ca9saYXPvpv75j6OamzBsp2Q9_dzYBM0E4Apw-c9f3LzHX6nR-7QHWto4tQorVHXQ/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.44.41%20-%20Bolechowice%20gmina%20Zabierz%C3%B3w%20Taj%20Mahal%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Styrczula%20Ma%C5%9Bniak,%20.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVCYl6U325nXPQQULMx48XYTazaVSsCJg3JCgn_fHxG5jRhejsV2nAHjlr08D09ZRDvuszJtUpK7QZRvKxiNELlZ8XdCQxpGVOHbnj2xd1yZBk8F3hOKkMFeuA7WMRL3MojCIgVFpfgVINDpV8X2aTIm6ZSUVOpsvmEqU0pDJsH007vwlOUpAs6VpwLA/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.44.47%20-%20Bolechowice%20gmina%20Zabierz%C3%B3w%20Taj%20Mahal%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Styrczula%20Ma%C5%9Bniak,%20.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVCYl6U325nXPQQULMx48XYTazaVSsCJg3JCgn_fHxG5jRhejsV2nAHjlr08D09ZRDvuszJtUpK7QZRvKxiNELlZ8XdCQxpGVOHbnj2xd1yZBk8F3hOKkMFeuA7WMRL3MojCIgVFpfgVINDpV8X2aTIm6ZSUVOpsvmEqU0pDJsH007vwlOUpAs6VpwLA/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.44.47%20-%20Bolechowice%20gmina%20Zabierz%C3%B3w%20Taj%20Mahal%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Styrczula%20Ma%C5%9Bniak,%20.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3_MjhXz3plub_CezDk6FdB9DyUDvnn58GmzCtLB81LL5bOVfqWFqaaN1fy1Ov0O3yGsVvvZDjnl7B6BtRuFH6TwsnY2PDpvqpz1gChVIBL7typV9bOA91nzJ37upUdgF3kx3KYPf9M-xAYn8KeLOs8CwXDHY-q0Vr4aEVniEgUG_3aGk8X88eQe2iqg/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.46.40%20-%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Taj%20Mahal,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Mucharskie,%20Pa%C5%82ac%20w%20Wilanowie,%20Styr.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3_MjhXz3plub_CezDk6FdB9DyUDvnn58GmzCtLB81LL5bOVfqWFqaaN1fy1Ov0O3yGsVvvZDjnl7B6BtRuFH6TwsnY2PDpvqpz1gChVIBL7typV9bOA91nzJ37upUdgF3kx3KYPf9M-xAYn8KeLOs8CwXDHY-q0Vr4aEVniEgUG_3aGk8X88eQe2iqg/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.46.40%20-%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Taj%20Mahal,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Mucharskie,%20Pa%C5%82ac%20w%20Wilanowie,%20Styr.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQAFshAtmTXlOwo88d1zP_2knUZOQMbGDLf8UdhS9J3EH0SIagxDLiTD-fXRgiyIXvM1dG2FEMS7mp9aQhbH8Naf7pSoobe8Q3yCnTBd90732L9bC-KTU0REJ34KXMRPwZfft1wXQv1SClQywtfHwnApsOC-UWRDe7Q16NMWAOqZQNUc5eDJ4Uowoqww/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.46.55%20-%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Taj%20Mahal,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Mucharskie,%20Pa%C5%82ac%20w%20Wilanowie,%20Styr.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQAFshAtmTXlOwo88d1zP_2knUZOQMbGDLf8UdhS9J3EH0SIagxDLiTD-fXRgiyIXvM1dG2FEMS7mp9aQhbH8Naf7pSoobe8Q3yCnTBd90732L9bC-KTU0REJ34KXMRPwZfft1wXQv1SClQywtfHwnApsOC-UWRDe7Q16NMWAOqZQNUc5eDJ4Uowoqww/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.46.55%20-%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Taj%20Mahal,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Mucharskie,%20Pa%C5%82ac%20w%20Wilanowie,%20Styr.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbrmu6PYIS2Or11j5mkx8RZx7CDLR6FW12a9P_EaazOjJ2vswnh-rb34nSklIWBCf9iXbTnw0X_1FhqLFYZk6vY6JhIqWDYpazNJ_apCa1dk1G7q13hIPs_U2_LHfI-Cg4DLld8OM-zPN4TutB9RFfpcTJaIPK4-oZVMnIgeSMzDWUPdy0Qz-N3PMlUQ/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.47.10%20-%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Taj%20Mahal,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Mucharskie,%20Pa%C5%82ac%20w%20Wilanowie,%20Styr.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbrmu6PYIS2Or11j5mkx8RZx7CDLR6FW12a9P_EaazOjJ2vswnh-rb34nSklIWBCf9iXbTnw0X_1FhqLFYZk6vY6JhIqWDYpazNJ_apCa1dk1G7q13hIPs_U2_LHfI-Cg4DLld8OM-zPN4TutB9RFfpcTJaIPK4-oZVMnIgeSMzDWUPdy0Qz-N3PMlUQ/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.47.10%20-%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Taj%20Mahal,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Mucharskie,%20Pa%C5%82ac%20w%20Wilanowie,%20Styr.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisbTIhBf15Kwq9L8oRXRHyYnigCs9sCUQVKrMG-BNXWQDfeF4NjC3ZXe7gX6A1TPl2BmbVN7l6_VbN3GAIiJCAx59XbIotm7kumP2VWB6-q5o82E52LYGWPQKrOnCx-wCRWETXA3vtXxQtApT0g2iaKNQXtC4QxBfMbeLoV6smfMqoMHk5uHozhhAa-g/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.47.20%20-%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Taj%20Mahal,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Mucharskie,%20Pa%C5%82ac%20w%20Wilanowie,%20Styr.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisbTIhBf15Kwq9L8oRXRHyYnigCs9sCUQVKrMG-BNXWQDfeF4NjC3ZXe7gX6A1TPl2BmbVN7l6_VbN3GAIiJCAx59XbIotm7kumP2VWB6-q5o82E52LYGWPQKrOnCx-wCRWETXA3vtXxQtApT0g2iaKNQXtC4QxBfMbeLoV6smfMqoMHk5uHozhhAa-g/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.47.20%20-%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Taj%20Mahal,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Mucharskie,%20Pa%C5%82ac%20w%20Wilanowie,%20Styr.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9RTISkXHJQuhd9PQBVkPsmddq04n9Xxv-_O0okGFWXO5B0sOchVG1ahNUnhJQ-OSsRV7CRfgKwEwT5qvZUZYbLJ-oQ2tWzM4MOTe1WxpX8lq5jd2DFnKqpwq0evdS9dK6LBoXvtfNlPkwCI9sQ_kKxs1e9bpvb6q84LiDM9Yd5Zl_FHJTDqirb_90ow/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.48.36%20-%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Taj%20Mahal,%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Taj%20Mahal,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Mucharski.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9RTISkXHJQuhd9PQBVkPsmddq04n9Xxv-_O0okGFWXO5B0sOchVG1ahNUnhJQ-OSsRV7CRfgKwEwT5qvZUZYbLJ-oQ2tWzM4MOTe1WxpX8lq5jd2DFnKqpwq0evdS9dK6LBoXvtfNlPkwCI9sQ_kKxs1e9bpvb6q84LiDM9Yd5Zl_FHJTDqirb_90ow/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.48.36%20-%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Taj%20Mahal,%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Taj%20Mahal,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Mucharski.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicPwaI5IkFaYHIbWYjnqBW5xF6etZi6Q7f2_qvh-xWWn2Yiysg-91VaLRiwbtqmm7cOBI7jipUKhRObbyHRMFXDqcW93lj0AlGkVWzfVKyrFQ9544Cy83E9aqaB7Y-K8td-31fQGIt_nNalrd8waDqk4TVEjc-r-jvciwDVEXe4d_xW7nsYz12ll4HFQ/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.48.50%20-%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Taj%20Mahal,%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Taj%20Mahal,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Mucharski.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicPwaI5IkFaYHIbWYjnqBW5xF6etZi6Q7f2_qvh-xWWn2Yiysg-91VaLRiwbtqmm7cOBI7jipUKhRObbyHRMFXDqcW93lj0AlGkVWzfVKyrFQ9544Cy83E9aqaB7Y-K8td-31fQGIt_nNalrd8waDqk4TVEjc-r-jvciwDVEXe4d_xW7nsYz12ll4HFQ/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.48.50%20-%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Taj%20Mahal,%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Taj%20Mahal,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Mucharski.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjX2iEIB4o6QqNcmVVgXFOfndHEXwuqQm2vekI03n2crOcz-Eze82rfvZKSML0LKBo1iEi9JwFio4AsaSWXu2bedpbQLAyu72ovfvr75vPxCIv5jlZOhgkvQKvcUvD15s-HrhuwGVQMhi5-CaiCOd5P6mq64CHS0rrH2fjltopFXgyGxKnyVkANjWbZ1g/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.49.01%20-%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Taj%20Mahal,%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Taj%20Mahal,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Mucharski.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjX2iEIB4o6QqNcmVVgXFOfndHEXwuqQm2vekI03n2crOcz-Eze82rfvZKSML0LKBo1iEi9JwFio4AsaSWXu2bedpbQLAyu72ovfvr75vPxCIv5jlZOhgkvQKvcUvD15s-HrhuwGVQMhi5-CaiCOd5P6mq64CHS0rrH2fjltopFXgyGxKnyVkANjWbZ1g/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.49.01%20-%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Taj%20Mahal,%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Taj%20Mahal,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Mucharski.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1fROC4ir25WIoAHhFC7z8_U4rk1_hJmePQbotC88hW4S6FPFBLma6rRtyH85AxCAd96sij1Q1IGu15yO40BkwPhWmp2PQ9BPs14R26SFOmENNU6s3TPnNNK27zUbhYrJaRbSHW-9-PhJ1Q2BwSuKKt-Piw3AxlOGbH_SC_e6Ow8fKK-mzzNOBSXRsEg/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.49.12%20-%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Taj%20Mahal,%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Taj%20Mahal,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Mucharski.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1fROC4ir25WIoAHhFC7z8_U4rk1_hJmePQbotC88hW4S6FPFBLma6rRtyH85AxCAd96sij1Q1IGu15yO40BkwPhWmp2PQ9BPs14R26SFOmENNU6s3TPnNNK27zUbhYrJaRbSHW-9-PhJ1Q2BwSuKKt-Piw3AxlOGbH_SC_e6Ow8fKK-mzzNOBSXRsEg/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.49.12%20-%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Taj%20Mahal,%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Taj%20Mahal,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Mucharski.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgP1DsAoGr7j5SKkN_D3zYvatqs4B4DjPUpEds6G0PUyxw8mAVd5FOcHX5nsP5oE2-Om6diexifPOjnoHQwiwYxEaBTzrka6bRS91Vy6kekRUS_A_j09lPVXX4bf1yji9nGS7sHVG7xMrl6TBbCJxTa-7qCCnz6UbqWAjiTffAZt4DrlDdtASGlG4xKNA/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.55.06%20-%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Muchar.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgP1DsAoGr7j5SKkN_D3zYvatqs4B4DjPUpEds6G0PUyxw8mAVd5FOcHX5nsP5oE2-Om6diexifPOjnoHQwiwYxEaBTzrka6bRS91Vy6kekRUS_A_j09lPVXX4bf1yji9nGS7sHVG7xMrl6TBbCJxTa-7qCCnz6UbqWAjiTffAZt4DrlDdtASGlG4xKNA/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.55.06%20-%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Muchar.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoVidtyZtSZnX8JXGHnqT37SNld3QHiljCvGI593vD8Vn_DgviGpSB7W3-GJhOMYdQOWHBD46byxHj1liSVdRQsAdNEOqRSfm6_W3ATbDJzMAb9TANBeNTfv9M8dlwXQviGUrZYH6xdFBRs_Vh3BgSnPV5LXiJYmP7LJMRzXi6lwcNRIhvckkMQ8Pe0A/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.55.13%20-%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Muchar.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoVidtyZtSZnX8JXGHnqT37SNld3QHiljCvGI593vD8Vn_DgviGpSB7W3-GJhOMYdQOWHBD46byxHj1liSVdRQsAdNEOqRSfm6_W3ATbDJzMAb9TANBeNTfv9M8dlwXQviGUrZYH6xdFBRs_Vh3BgSnPV5LXiJYmP7LJMRzXi6lwcNRIhvckkMQ8Pe0A/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.55.13%20-%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Muchar.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpJi2D2fACXOzMzfqQE4muesUf2XzaDabJy638-KjxSOtuIxNc9Kn7-BZQrZe3JIwbVHe8RQrCTDfL2HCsmBJpm4H2XDUXpW02AqwlqhjdtQ8ECp_RwT0lga8l8nEu1Me57tvcUJCguHU6IS8nD_2pVB7nZfbPwmKW42MiV3h7n4qmSYDVTTD-e-jU0g/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.55.24%20-%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Muchar.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpJi2D2fACXOzMzfqQE4muesUf2XzaDabJy638-KjxSOtuIxNc9Kn7-BZQrZe3JIwbVHe8RQrCTDfL2HCsmBJpm4H2XDUXpW02AqwlqhjdtQ8ECp_RwT0lga8l8nEu1Me57tvcUJCguHU6IS8nD_2pVB7nZfbPwmKW42MiV3h7n4qmSYDVTTD-e-jU0g/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-17%2023.55.24%20-%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Muchar.png" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEip-wN2Z2PEVsFuSxz481zj40w166EckeDRWgye5Gu2uFkTWKOyndL8Db-EdVduV-brQ-0J-Y1NYUjlRftHU0bwKPYk_XcBnB65b6X_PDWVs3zTdVXilM2ELbxxFHBpJolSEZVmTeF1uL77SRsMovpMIvQGOUgXdyXYgI6xHb4FTpDeNEyreAcU_aA6mw/s1024/d9045332-746a-4104-bd00-0a907b63afd4.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEip-wN2Z2PEVsFuSxz481zj40w166EckeDRWgye5Gu2uFkTWKOyndL8Db-EdVduV-brQ-0J-Y1NYUjlRftHU0bwKPYk_XcBnB65b6X_PDWVs3zTdVXilM2ELbxxFHBpJolSEZVmTeF1uL77SRsMovpMIvQGOUgXdyXYgI6xHb4FTpDeNEyreAcU_aA6mw/s320/d9045332-746a-4104-bd00-0a907b63afd4.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMhAv-_O0IzF-rAs_ndvgScAC_q4s3L6yY5IIBmP2v8WViLI1kDJcFf-ahnaVVWvUCjuaiMSiUUwoIIBXTF15h4ku13dZfZaYv5ytGTWk9r4PdUTI_dKpVPSuIKT703yc6AE-9_K8_f3pd0PXeMkqCP0BVfiolJP-FdHVwWLzs_gJCnFOP-Nv6UmgPig/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.00.23%20-%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Muc.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMhAv-_O0IzF-rAs_ndvgScAC_q4s3L6yY5IIBmP2v8WViLI1kDJcFf-ahnaVVWvUCjuaiMSiUUwoIIBXTF15h4ku13dZfZaYv5ytGTWk9r4PdUTI_dKpVPSuIKT703yc6AE-9_K8_f3pd0PXeMkqCP0BVfiolJP-FdHVwWLzs_gJCnFOP-Nv6UmgPig/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.00.23%20-%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Muc.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4p-3N2JSeXS4ZtEENTbzhTElEN11Q3cJqEYqC0YEEs-u52IKF85KgzHGdz0cStuqHulestz3TwfEcTiavXd6ek-uoFyhljM_8E65hGw3mbyoMpGF0siT0PcZk9fSPSur2_LJj6vZLYj4qbmJmdqGwXbcF83A2RpzBsygNPTx3hH_iyBFNc0CGONH7LA/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.00.33%20-%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Muc.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4p-3N2JSeXS4ZtEENTbzhTElEN11Q3cJqEYqC0YEEs-u52IKF85KgzHGdz0cStuqHulestz3TwfEcTiavXd6ek-uoFyhljM_8E65hGw3mbyoMpGF0siT0PcZk9fSPSur2_LJj6vZLYj4qbmJmdqGwXbcF83A2RpzBsygNPTx3hH_iyBFNc0CGONH7LA/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.00.33%20-%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Muc.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhL0YPuV-5mmlRkm7xPbFmxPGJ8yaEV0_bi8qjcAEhvcWVYnSlc1okoPTPaaVW4t31mTRg2biOrEIRXK5wwxYA73V65cqgTRx8NzJxLkK5-1UXbpmQ-8pXLQhBsOG0xgAF_0H4fVoVjeWi7XShgsTiI3YPQ7DPPDzZqrFBoY0hi6qDJpmudXciu1O3svw/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.00.40%20-%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Muc.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhL0YPuV-5mmlRkm7xPbFmxPGJ8yaEV0_bi8qjcAEhvcWVYnSlc1okoPTPaaVW4t31mTRg2biOrEIRXK5wwxYA73V65cqgTRx8NzJxLkK5-1UXbpmQ-8pXLQhBsOG0xgAF_0H4fVoVjeWi7XShgsTiI3YPQ7DPPDzZqrFBoY0hi6qDJpmudXciu1O3svw/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.00.40%20-%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Muc.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTtvsV21jznQzxEJKkYeToKNsj72HSCO3K7Dmve2hac1s0u61QZJaGAWCDuVtnmXqOqaG4EF50a_5RTyVvhitBaVxaOh4q2_jrSnD9ThZ_w92IO7dmXR_cFszVpRKs2RCBodMfLx82ZekIxbsDhHXLZ08atifxakNubx5mAbHmnZ_WgGYKsiDwtnmu_w/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.00.46%20-%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Muc.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTtvsV21jznQzxEJKkYeToKNsj72HSCO3K7Dmve2hac1s0u61QZJaGAWCDuVtnmXqOqaG4EF50a_5RTyVvhitBaVxaOh4q2_jrSnD9ThZ_w92IO7dmXR_cFszVpRKs2RCBodMfLx82ZekIxbsDhHXLZ08atifxakNubx5mAbHmnZ_WgGYKsiDwtnmu_w/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.00.46%20-%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Muc.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsYd0cl9nuySuGB77F9g5yAIABKTAyKfYY4Y4HEpFPzezpdWaEReDMLoAiinlOyrW6e55lf_jmx3kZtqgkBlJLux84Ow_U9elHpaqCyb0HmZBvQzahmsQwvBKstK_6pnlgX2_iUyovRlELgAr9pFST7LKIvlcn9fwV9TYlbrlRYxJroNMsNcBklhtaQw/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.02.17%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20Taj%20Mahal,%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsYd0cl9nuySuGB77F9g5yAIABKTAyKfYY4Y4HEpFPzezpdWaEReDMLoAiinlOyrW6e55lf_jmx3kZtqgkBlJLux84Ow_U9elHpaqCyb0HmZBvQzahmsQwvBKstK_6pnlgX2_iUyovRlELgAr9pFST7LKIvlcn9fwV9TYlbrlRYxJroNMsNcBklhtaQw/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.02.17%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20Taj%20Mahal,%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglopD0v15KKC3THSUI0cGOBBzHfByy--bt9h9L2Mq1nDChQZnR8QmSOA9VYdUfusE0dYutR6-AQjRd7vANGdRQwsV4o6p4GAOHJpwgGAmdSKwBit_rnXS_RYSPu38cAOjLKDAu4vEv11AgDe1Wp1JLx657kSG_pmMHiz-_kRHAYFXq0MPKZZd94ad7nA/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.02.29%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20Taj%20Mahal,%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglopD0v15KKC3THSUI0cGOBBzHfByy--bt9h9L2Mq1nDChQZnR8QmSOA9VYdUfusE0dYutR6-AQjRd7vANGdRQwsV4o6p4GAOHJpwgGAmdSKwBit_rnXS_RYSPu38cAOjLKDAu4vEv11AgDe1Wp1JLx657kSG_pmMHiz-_kRHAYFXq0MPKZZd94ad7nA/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.02.29%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20Taj%20Mahal,%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCXXuw4kc_QvZ8LZRLAVp-w8RZL7IDVLvRqadblafy6CBjKFshUylFYeaihEbgSdPUabk3BUbChVpfYm-s5m36ACBIeICXqEtQc7MqZohefSaeQq4St7ShZm7kcN36Khb9VkTB0-Ks96oSwywg1lQQfB6j4bv68UfBip2UipTAaf0rCb8E9qwZLKr0Vg/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.02.38%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20Taj%20Mahal,%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCXXuw4kc_QvZ8LZRLAVp-w8RZL7IDVLvRqadblafy6CBjKFshUylFYeaihEbgSdPUabk3BUbChVpfYm-s5m36ACBIeICXqEtQc7MqZohefSaeQq4St7ShZm7kcN36Khb9VkTB0-Ks96oSwywg1lQQfB6j4bv68UfBip2UipTAaf0rCb8E9qwZLKr0Vg/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.02.38%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20Taj%20Mahal,%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQZvSfyBAj-tZQull6ydiKFSEzncwdHhO8gIeTV0bMZ1Ex2rw2Hl3VBFeJesf8QOnLXU3_kxfostepjilhUEk7QPxFtGpq5YK9-O1sVtRggnjsnqZL7Shr482A3O3MdDxL6za0wp5bxUxU1kZu0-LkyZSuhZT9QxoMccY23sK-vl3VWpqzmdCAoyZ0Gg/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.02.44%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20Taj%20Mahal,%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQZvSfyBAj-tZQull6ydiKFSEzncwdHhO8gIeTV0bMZ1Ex2rw2Hl3VBFeJesf8QOnLXU3_kxfostepjilhUEk7QPxFtGpq5YK9-O1sVtRggnjsnqZL7Shr482A3O3MdDxL6za0wp5bxUxU1kZu0-LkyZSuhZT9QxoMccY23sK-vl3VWpqzmdCAoyZ0Gg/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.02.44%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20Taj%20Mahal,%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4O_xz9XRGVya015KAex697JLdDGZbuHBpmFX8qXuoMBq9fyfrCKwTkEOJfZtFdALurQIK0PDRNbSo5RKq6RUTCvjMBEejIPiuL_RiIdyApuRzIL-uyV_S4hOSNINg_XZEMIDrUTMRVDQVyZPlvjtvNueJL29E2qZNNBLQ6YPLDMWiLvNOFagssloBpQ/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.05.21%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4O_xz9XRGVya015KAex697JLdDGZbuHBpmFX8qXuoMBq9fyfrCKwTkEOJfZtFdALurQIK0PDRNbSo5RKq6RUTCvjMBEejIPiuL_RiIdyApuRzIL-uyV_S4hOSNINg_XZEMIDrUTMRVDQVyZPlvjtvNueJL29E2qZNNBLQ6YPLDMWiLvNOFagssloBpQ/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.05.21%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6qd6Rm4_JBqM7wBjYcacCicqpUblekZVqQ0temiVMnbgRN5Z6C5dw6lDmixaFkc7i4nA-JYeE5PYntPMtmc4m69kp0f0upf3ZeKPMCVrzksjw1rE_9NVrx8XOflXw51WpndRLN8dkA5BTrR9tqf-yd-qJSoVqYXY0z09ISd64BE0nIxtFKermv0fldA/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.05.31%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6qd6Rm4_JBqM7wBjYcacCicqpUblekZVqQ0temiVMnbgRN5Z6C5dw6lDmixaFkc7i4nA-JYeE5PYntPMtmc4m69kp0f0upf3ZeKPMCVrzksjw1rE_9NVrx8XOflXw51WpndRLN8dkA5BTrR9tqf-yd-qJSoVqYXY0z09ISd64BE0nIxtFKermv0fldA/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.05.31%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFo3P0ePsrgDZP71EDSDNjh_g3WUm57gGHbzC0LCljErTYNtAPMnsYQ2ZVUCFMbHiKvjWUBVx7VbkJIgwweoIaieuc9dDKXL1mrHh8SHxhVwinH9tNemGnhSE9wqg2lTN7XnWMzUqfBf_m0EFTYei7Ts2RfC9DBCMcfXoFnCHuessh8SeamjEV5t5T_w/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.05.36%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFo3P0ePsrgDZP71EDSDNjh_g3WUm57gGHbzC0LCljErTYNtAPMnsYQ2ZVUCFMbHiKvjWUBVx7VbkJIgwweoIaieuc9dDKXL1mrHh8SHxhVwinH9tNemGnhSE9wqg2lTN7XnWMzUqfBf_m0EFTYei7Ts2RfC9DBCMcfXoFnCHuessh8SeamjEV5t5T_w/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.05.36%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidiIjr7I5Sc732JOexADH7w3t5yavS2MKTfM0qDc2hsFmNiV8faZNElxMW6lmTZPWD02tdfQdHVpcp61j5IVYfn8g5UcD73dJCmfZ6FC9DvJ74vcvvQZ0OtRPpalQlxdhtmGZD-Y1jiBUxehbBl_7xCnod6cw7tb4sDkI810zhXWOVAotYpteHybOijw/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.05.42%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidiIjr7I5Sc732JOexADH7w3t5yavS2MKTfM0qDc2hsFmNiV8faZNElxMW6lmTZPWD02tdfQdHVpcp61j5IVYfn8g5UcD73dJCmfZ6FC9DvJ74vcvvQZ0OtRPpalQlxdhtmGZD-Y1jiBUxehbBl_7xCnod6cw7tb4sDkI810zhXWOVAotYpteHybOijw/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.05.42%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVpaBmXgI0h6zXcLvnK7mBZwSEL_93Buo9onsHt6P6YMfpHO1Cpj4NjcMBrkgHkRS9CntTCYdEA2t7BSVxUh9PavMxtfZoIqeNBvzVxQGj-f3u9mP0BpARaSGKFspYGWpnRhFfNd2AqofmjIcHpz3TapFAu5e_pLX16gkM3QbJsWoc_ZZ5EMYNRUjRaA/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.06.36%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVpaBmXgI0h6zXcLvnK7mBZwSEL_93Buo9onsHt6P6YMfpHO1Cpj4NjcMBrkgHkRS9CntTCYdEA2t7BSVxUh9PavMxtfZoIqeNBvzVxQGj-f3u9mP0BpARaSGKFspYGWpnRhFfNd2AqofmjIcHpz3TapFAu5e_pLX16gkM3QbJsWoc_ZZ5EMYNRUjRaA/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.06.36%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiY5N5uPJ7bRrVV7d5jD5CKm2D0_Zoc7LGLLOoFazm0PBjlq0kejvDZzRsCpIIQxPNf2ZrxrerFrxEkaTgbnLDf18BJ8ZfPqRJMmOxw3ty43T7KQEs3dwa3XxToTmPoc7W_D0tNfgZzt9SBHNp7pM7LGIT05aYrN62hj_t6ebFK36RkvY4gO2QKqmKkGg/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.06.46%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiY5N5uPJ7bRrVV7d5jD5CKm2D0_Zoc7LGLLOoFazm0PBjlq0kejvDZzRsCpIIQxPNf2ZrxrerFrxEkaTgbnLDf18BJ8ZfPqRJMmOxw3ty43T7KQEs3dwa3XxToTmPoc7W_D0tNfgZzt9SBHNp7pM7LGIT05aYrN62hj_t6ebFK36RkvY4gO2QKqmKkGg/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.06.46%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg52t8eNfv_p7KrKVjYYubgNtNrX5Z07M1vovna0irYZ5_72aaFr3FIAWwy_r-lJUBg6EVqGO3S9ckmCXCRC3iAJXawJvPn_4xF9KxLRS6ZVDfYVgkDCQP1GLBSTv8YvLVTgqXOeVNgp5FXZRRA2l-7hYXNIR5TtwnR98kMc-zh7jeNgRo4OK2GhWPXGw/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.06.55%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg52t8eNfv_p7KrKVjYYubgNtNrX5Z07M1vovna0irYZ5_72aaFr3FIAWwy_r-lJUBg6EVqGO3S9ckmCXCRC3iAJXawJvPn_4xF9KxLRS6ZVDfYVgkDCQP1GLBSTv8YvLVTgqXOeVNgp5FXZRRA2l-7hYXNIR5TtwnR98kMc-zh7jeNgRo4OK2GhWPXGw/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.06.55%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8dtW-K73HlqTbND3vaKgQEdfTlqr1YzFDg6MJHqvB1SZWe4BpBXTke85b6yPVENL_hQ0Xy6P1quTCkYODVHug14Aq5DCOTMjaGgw0T2XLbRK8DJ180xECCLmdQbeRDS7CGgAsXNhbkqPkVte5wK0FIwC2mFZEm8ZcuaiMQsiHm1w3ehsSP9zdg6toFw/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.07.06%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8dtW-K73HlqTbND3vaKgQEdfTlqr1YzFDg6MJHqvB1SZWe4BpBXTke85b6yPVENL_hQ0Xy6P1quTCkYODVHug14Aq5DCOTMjaGgw0T2XLbRK8DJ180xECCLmdQbeRDS7CGgAsXNhbkqPkVte5wK0FIwC2mFZEm8ZcuaiMQsiHm1w3ehsSP9zdg6toFw/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.07.06%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3HN1XuCgHbW4dVw2-JlXz0c9Hk7hpOrAgwV99nwEyWplwl3BSSPWYDkz-ZiOLGke2hayYokrVBSLd4j8u7QEvbfdMOd8kW_HBl-1yoGWDTKyi5kcJeosK_XqsYnZBXuy_vghyqxrDmvchfP7hxmfQ5AwPMMlkcxFYWXs865CYGPmxDsSN_wL_z5ktQw/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.11.22%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20w%20krzeczowicach,%20dw%C3%B3r%20w%20%C5%82opus.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3HN1XuCgHbW4dVw2-JlXz0c9Hk7hpOrAgwV99nwEyWplwl3BSSPWYDkz-ZiOLGke2hayYokrVBSLd4j8u7QEvbfdMOd8kW_HBl-1yoGWDTKyi5kcJeosK_XqsYnZBXuy_vghyqxrDmvchfP7hxmfQ5AwPMMlkcxFYWXs865CYGPmxDsSN_wL_z5ktQw/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.11.22%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20w%20krzeczowicach,%20dw%C3%B3r%20w%20%C5%82opus.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3sAbu8DZKgIlEUnDt0lJ3r7IzYL3vsYhf0A4Ht_LfyCHaiavna_duQhxsqe7fdF0s2-EMasEF6cV4TyMFD5hCN9p7diFwFmxZj-ZRjtLUx0PIeGiAPFRjFWQf8csi1z9Dy3nuYuJzSjLTW0k78auKGVCnq--8j5bhI3m3UBUPk4VH67tgtud2TtfHZg/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.11.32%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20w%20krzeczowicach,%20dw%C3%B3r%20w%20%C5%82opus.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3sAbu8DZKgIlEUnDt0lJ3r7IzYL3vsYhf0A4Ht_LfyCHaiavna_duQhxsqe7fdF0s2-EMasEF6cV4TyMFD5hCN9p7diFwFmxZj-ZRjtLUx0PIeGiAPFRjFWQf8csi1z9Dy3nuYuJzSjLTW0k78auKGVCnq--8j5bhI3m3UBUPk4VH67tgtud2TtfHZg/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.11.32%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20w%20krzeczowicach,%20dw%C3%B3r%20w%20%C5%82opus.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDXYLKa0aon0ogzOj9VSVL2PPsJpeak63lOlH1IRBIkUG2FURjSmNIfo4s7OKo4AG_pyqwJJKJC6aaMisKQSt4dqMeoSvrinMS_R6wtKCLQll0UW3fY4PztksjiNOUSLjMFIR8uUBxxrRUQHYCPVoufdR0YaWjZB44zVPxLqg-EoroatnRdzTQlyRqdg/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.11.39%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20w%20krzeczowicach,%20dw%C3%B3r%20w%20%C5%82opus.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDXYLKa0aon0ogzOj9VSVL2PPsJpeak63lOlH1IRBIkUG2FURjSmNIfo4s7OKo4AG_pyqwJJKJC6aaMisKQSt4dqMeoSvrinMS_R6wtKCLQll0UW3fY4PztksjiNOUSLjMFIR8uUBxxrRUQHYCPVoufdR0YaWjZB44zVPxLqg-EoroatnRdzTQlyRqdg/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.11.39%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20w%20krzeczowicach,%20dw%C3%B3r%20w%20%C5%82opus.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhRLvRUHnwJ1NBR8orMNyhIwhaaARwlY1jBKnLt-dSU7XZirjoFBsHhcVkhnXX2qhAY-NlhsCtOsj0kB-VCAa-p1nSxpaclhKdtxFAKtRZocxay_jgCKM5hqxmoCEHuxggFjQNySYqATab2EdB3KVPiXR6CWBgq0qWBXNvnCI-aheSFKDRI3bONemjhQ/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.12.35%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20w%20krzeczowicach,%20dw%C3%B3r%20w%20%C5%82opusznej,%20G%C3%B3ralska%20ch.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhRLvRUHnwJ1NBR8orMNyhIwhaaARwlY1jBKnLt-dSU7XZirjoFBsHhcVkhnXX2qhAY-NlhsCtOsj0kB-VCAa-p1nSxpaclhKdtxFAKtRZocxay_jgCKM5hqxmoCEHuxggFjQNySYqATab2EdB3KVPiXR6CWBgq0qWBXNvnCI-aheSFKDRI3bONemjhQ/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.12.35%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20w%20krzeczowicach,%20dw%C3%B3r%20w%20%C5%82opusznej,%20G%C3%B3ralska%20ch.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTvOZuFXLT6igU-BcNtOa_XBs1PdrWc3RyZpQ2FULcmVYwd_5OF4JHOvjrLOe8lpOe4KxdENW7eAfRf0MrWl6NZrsE2YmasEpXPn-5AaLxKe0Qt60KX9cyhFE_4uW6FLXhyCWWhcEVY4emN4I6RuPGsBRfnPQNC6jDg2lsxjwmsd8r5k-1Q9U7GVh2JQ/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.13.48%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20w%20Krzeczowicach,%20dw%C3%B3r%20w%20%C5%81opusznej,%20G%C3%B3ralska%20ch.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTvOZuFXLT6igU-BcNtOa_XBs1PdrWc3RyZpQ2FULcmVYwd_5OF4JHOvjrLOe8lpOe4KxdENW7eAfRf0MrWl6NZrsE2YmasEpXPn-5AaLxKe0Qt60KX9cyhFE_4uW6FLXhyCWWhcEVY4emN4I6RuPGsBRfnPQNC6jDg2lsxjwmsd8r5k-1Q9U7GVh2JQ/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.13.48%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20w%20Krzeczowicach,%20dw%C3%B3r%20w%20%C5%81opusznej,%20G%C3%B3ralska%20ch.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1_3NfDTHXXix44HGjOFiceGd_YAyRhWY4WOsNI07vBPQgpBuGe7rsqFMhnbeb1HlWVLYaMhk_4cF84dJopR232d_U3skuUsyyBjC5TUJNG6y6qHtMlX_-VWgnd4c4ACWPvgJMrUqnvW02xXat8fmap3SgWDDj1rbl5lon23bHXB-Thc0A8_tqVf_Bkw/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.16.12%20-%20Polski%20dworek%20in%20park%20with%20lake%20_Mucharskie_%20and%20castle%20wawel%20on%20mauntains%20in%20the%20distance%20,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20g%C3%B3rals.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1_3NfDTHXXix44HGjOFiceGd_YAyRhWY4WOsNI07vBPQgpBuGe7rsqFMhnbeb1HlWVLYaMhk_4cF84dJopR232d_U3skuUsyyBjC5TUJNG6y6qHtMlX_-VWgnd4c4ACWPvgJMrUqnvW02xXat8fmap3SgWDDj1rbl5lon23bHXB-Thc0A8_tqVf_Bkw/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.16.12%20-%20Polski%20dworek%20in%20park%20with%20lake%20_Mucharskie_%20and%20castle%20wawel%20on%20mauntains%20in%20the%20distance%20,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20g%C3%B3rals.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiV7dHVuXqxL-sVs04WtPE4AicWp8xmFSHm8SUrpQ4jIkp18fbeeb_Jqqqu3hIoDIzjUA0vmS6P6tYES3V5J2ZqmtR4kk5E81a0WIhZPuPYx3rycch1ylb1wxQOap8ZiyM_SbfxdRKfOtzao2oTaYv74Mp064Kl_Y9QBrZL1TWyBDBNIEND4pKWNs6Zww/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.16.22%20-%20Polski%20dworek%20in%20park%20with%20lake%20_Mucharskie_%20and%20castle%20wawel%20on%20mauntains%20in%20the%20distance%20,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20g%C3%B3rals.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiV7dHVuXqxL-sVs04WtPE4AicWp8xmFSHm8SUrpQ4jIkp18fbeeb_Jqqqu3hIoDIzjUA0vmS6P6tYES3V5J2ZqmtR4kk5E81a0WIhZPuPYx3rycch1ylb1wxQOap8ZiyM_SbfxdRKfOtzao2oTaYv74Mp064Kl_Y9QBrZL1TWyBDBNIEND4pKWNs6Zww/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.16.22%20-%20Polski%20dworek%20in%20park%20with%20lake%20_Mucharskie_%20and%20castle%20wawel%20on%20mauntains%20in%20the%20distance%20,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20g%C3%B3rals.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjO0k2AQEYJuz2fo30QjI8tk49FFyrXaPPN-0PhCG7hJLbc_pA36S81buVzBaxz5bVokpUu0-xg6D3M_9ipJvi7PZIecrnfH61nZ6OYNEl7wfnS-DdMcBg4QSIc_zhTXsemRP5QH4D2iIw8DgUvoHgZSKEFy9wbQKs3uLkQp2P6C-9bxOA2zWec4YZCFA/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.16.28%20-%20Polski%20dworek%20in%20park%20with%20lake%20_Mucharskie_%20and%20castle%20wawel%20on%20mauntains%20in%20the%20distance%20,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20g%C3%B3rals.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjO0k2AQEYJuz2fo30QjI8tk49FFyrXaPPN-0PhCG7hJLbc_pA36S81buVzBaxz5bVokpUu0-xg6D3M_9ipJvi7PZIecrnfH61nZ6OYNEl7wfnS-DdMcBg4QSIc_zhTXsemRP5QH4D2iIw8DgUvoHgZSKEFy9wbQKs3uLkQp2P6C-9bxOA2zWec4YZCFA/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.16.28%20-%20Polski%20dworek%20in%20park%20with%20lake%20_Mucharskie_%20and%20castle%20wawel%20on%20mauntains%20in%20the%20distance%20,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20g%C3%B3rals.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQmKFCRvimmrON_QuAWLXA6SM8huvWCfxxzDc8k5kC1PvPR-rpaN5OKye7YBShuwjM7U_KCh_d57x0Lm4ptVVfl1AUzzIK8EGYI91J9AKkwhM3bbekxY2Jduaj7wZaQXl3dDi4uvUyDlFDutGfgR10mhWpqBrSPIV60iE7I8Mio6SIJB86V-P8mkXMwg/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.16.34%20-%20Polski%20dworek%20in%20park%20with%20lake%20_Mucharskie_%20and%20castle%20wawel%20on%20mauntains%20in%20the%20distance%20,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20g%C3%B3rals.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQmKFCRvimmrON_QuAWLXA6SM8huvWCfxxzDc8k5kC1PvPR-rpaN5OKye7YBShuwjM7U_KCh_d57x0Lm4ptVVfl1AUzzIK8EGYI91J9AKkwhM3bbekxY2Jduaj7wZaQXl3dDi4uvUyDlFDutGfgR10mhWpqBrSPIV60iE7I8Mio6SIJB86V-P8mkXMwg/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.16.34%20-%20Polski%20dworek%20in%20park%20with%20lake%20_Mucharskie_%20and%20castle%20wawel%20on%20mauntains%20in%20the%20distance%20,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20g%C3%B3rals.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_MDIPunA681j0WJl93V0AlTLAKzSfQ_GUxsFPvufXxoOGypVXP41-5YppPX219q18__jF8wkBpTMzawDgVhPz_wR1nYgs8EbzRLxstPw-HB13I6S4od7d3f72hQJw19Xs7LkALYs9JYylnTdxWi9HuUT0gR3xr6jy6Zv8_xbQECchIeJIGT0Hs-rMGQ/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.19.16%20-%20polski%20parterowy%20dworek%20z%20gankiem%20%20in%20park%20with%20lake%20and%20church%20wawel-taj%20mahal-liche%C5%84-Jasna%20G%C3%B3ra%20on%20mountains%20in%20the%20distance,%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owi.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_MDIPunA681j0WJl93V0AlTLAKzSfQ_GUxsFPvufXxoOGypVXP41-5YppPX219q18__jF8wkBpTMzawDgVhPz_wR1nYgs8EbzRLxstPw-HB13I6S4od7d3f72hQJw19Xs7LkALYs9JYylnTdxWi9HuUT0gR3xr6jy6Zv8_xbQECchIeJIGT0Hs-rMGQ/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.19.16%20-%20polski%20parterowy%20dworek%20z%20gankiem%20%20in%20park%20with%20lake%20and%20church%20wawel-taj%20mahal-liche%C5%84-Jasna%20G%C3%B3ra%20on%20mountains%20in%20the%20distance,%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owi.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZzThBq7gNC_2UR1zof3b3d0veKt7wB9RRZqSDOI1to7h8J_uqI5sWG-BGDTImtC5dKA5qv2xMpX-EsNgL_9qvKCmumgFALzcaTwY5PbBzUuU5Hom2v6P0-Y-Dpkn2x9ctPEuMWOS9OI6ELWwxranNJKpd0pujOexTGOe-ewuJ8yo66V8lPKHOIiS7Ag/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.19.28%20-%20polski%20parterowy%20dworek%20z%20gankiem%20%20in%20park%20with%20lake%20and%20church%20wawel-taj%20mahal-liche%C5%84-Jasna%20G%C3%B3ra%20on%20mountains%20in%20the%20distance,%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owi.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZzThBq7gNC_2UR1zof3b3d0veKt7wB9RRZqSDOI1to7h8J_uqI5sWG-BGDTImtC5dKA5qv2xMpX-EsNgL_9qvKCmumgFALzcaTwY5PbBzUuU5Hom2v6P0-Y-Dpkn2x9ctPEuMWOS9OI6ELWwxranNJKpd0pujOexTGOe-ewuJ8yo66V8lPKHOIiS7Ag/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.19.28%20-%20polski%20parterowy%20dworek%20z%20gankiem%20%20in%20park%20with%20lake%20and%20church%20wawel-taj%20mahal-liche%C5%84-Jasna%20G%C3%B3ra%20on%20mountains%20in%20the%20distance,%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owi.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwyX_mRmSgQc42uLm87WoKnXUzZrC__qwQ0MVsShWAnREIxKkU97IHiNgX4un_nAmIk1ybuF5VAFGAsJwuTSeUqRnKzFm8GyNmWeK-uHp6jjYmjNfnUvKQqvc9KekWPItWLgteTelihOxnqRdC-2HpjA9w3PsJ4ZrIhto5vLy9bFiM3LTDT7XveYoP3w/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.19.40%20-%20polski%20parterowy%20dworek%20z%20gankiem%20%20in%20park%20with%20lake%20and%20church%20wawel-taj%20mahal-liche%C5%84-Jasna%20G%C3%B3ra%20on%20mountains%20in%20the%20distance,%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owi.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwyX_mRmSgQc42uLm87WoKnXUzZrC__qwQ0MVsShWAnREIxKkU97IHiNgX4un_nAmIk1ybuF5VAFGAsJwuTSeUqRnKzFm8GyNmWeK-uHp6jjYmjNfnUvKQqvc9KekWPItWLgteTelihOxnqRdC-2HpjA9w3PsJ4ZrIhto5vLy9bFiM3LTDT7XveYoP3w/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.19.40%20-%20polski%20parterowy%20dworek%20z%20gankiem%20%20in%20park%20with%20lake%20and%20church%20wawel-taj%20mahal-liche%C5%84-Jasna%20G%C3%B3ra%20on%20mountains%20in%20the%20distance,%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owi.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjU1iq7WO9Q21R-UYpfJgpkp5IAcBypq0v1IioP-8z11FCZ_WYdvImbC4TDpgEhrYRopQbSIR4r2CZdRL9xaDKsf2Bw_Ntvl6IiyhnASA3hvZwO-bpJvEyEIx72PmrHvHwCazo03ITDd8XJWHtztXaX-ohZnMN0o6POF0T6IcZ7z1OV7SqPCxuA3986TA/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.19.50%20-%20polski%20parterowy%20dworek%20z%20gankiem%20%20in%20park%20with%20lake%20and%20church%20wawel-taj%20mahal-liche%C5%84-Jasna%20G%C3%B3ra%20on%20mountains%20in%20the%20distance,%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owi.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjU1iq7WO9Q21R-UYpfJgpkp5IAcBypq0v1IioP-8z11FCZ_WYdvImbC4TDpgEhrYRopQbSIR4r2CZdRL9xaDKsf2Bw_Ntvl6IiyhnASA3hvZwO-bpJvEyEIx72PmrHvHwCazo03ITDd8XJWHtztXaX-ohZnMN0o6POF0T6IcZ7z1OV7SqPCxuA3986TA/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.19.50%20-%20polski%20parterowy%20dworek%20z%20gankiem%20%20in%20park%20with%20lake%20and%20church%20wawel-taj%20mahal-liche%C5%84-Jasna%20G%C3%B3ra%20on%20mountains%20in%20the%20distance,%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owi.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfUpV34k-1G6Pi1-jWoQLECOXdTVY1CZuKaQrv_suOaBooxEYprddChCFSxd4NM4DcS6KQLnCP3AdOYHlNW3p5SVhJImtdl6uMcnDRcVfuzfP7W6qMwr5dLW3f-esb-YmszlCZD7VGjDM7eA2WifFfq14YKWEYGOFRVFNissgaBz0-GtcEdxC4HYv-2w/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.38.09%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20w%20krzeczowicach,%20dw%C3%B3r%20w%20%C5%82opusznej,%20G%C3%B3ralska%20ch.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfUpV34k-1G6Pi1-jWoQLECOXdTVY1CZuKaQrv_suOaBooxEYprddChCFSxd4NM4DcS6KQLnCP3AdOYHlNW3p5SVhJImtdl6uMcnDRcVfuzfP7W6qMwr5dLW3f-esb-YmszlCZD7VGjDM7eA2WifFfq14YKWEYGOFRVFNissgaBz0-GtcEdxC4HYv-2w/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.38.09%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20w%20krzeczowicach,%20dw%C3%B3r%20w%20%C5%82opusznej,%20G%C3%B3ralska%20ch.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTGbb1KgwfI1btJfF5P64BdxK9W8Iv2FupOMjgml6IDa1oniKyreXy0XIHzefTXyLHeGxVlDRhdjJHMpnYsxxQNVdu7CZh10BsJ1U30TYalPV02qiRkCKCeU5QAe97EWlBfNEfpR-sAo42wV1HRdjlwuYHkRZJNoEJicIPhItmmTrhDD_lZlPdfRokhw/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.38.48%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20w%20krzeczowicach,%20dw%C3%B3r%20w%20%C5%82opusznej,%20G%C3%B3ralska%20ch.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTGbb1KgwfI1btJfF5P64BdxK9W8Iv2FupOMjgml6IDa1oniKyreXy0XIHzefTXyLHeGxVlDRhdjJHMpnYsxxQNVdu7CZh10BsJ1U30TYalPV02qiRkCKCeU5QAe97EWlBfNEfpR-sAo42wV1HRdjlwuYHkRZJNoEJicIPhItmmTrhDD_lZlPdfRokhw/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.38.48%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20w%20krzeczowicach,%20dw%C3%B3r%20w%20%C5%82opusznej,%20G%C3%B3ralska%20ch.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdKjok1__vCeoyUh-yAAsjPQGg1BC1FX1tHa-VD1CkWwmWRjVCPcvewQ7IiofTzFlPFE2N-pEEd2qh0PxSrECPwj_X4aOw-iIB-Y2LsSve9ToTlcfLIr3enuCGLRCC-BXRiOIe9gRAT3KuXUp-Qr09R3me-5OddSXOg4byYEVLsGECm4RCoN21Exo0QQ/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.39.05%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20w%20krzeczowicach,%20dw%C3%B3r%20w%20%C5%82opus.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdKjok1__vCeoyUh-yAAsjPQGg1BC1FX1tHa-VD1CkWwmWRjVCPcvewQ7IiofTzFlPFE2N-pEEd2qh0PxSrECPwj_X4aOw-iIB-Y2LsSve9ToTlcfLIr3enuCGLRCC-BXRiOIe9gRAT3KuXUp-Qr09R3me-5OddSXOg4byYEVLsGECm4RCoN21Exo0QQ/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.39.05%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20w%20krzeczowicach,%20dw%C3%B3r%20w%20%C5%82opus.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjd-uRto04kGGhQXCJlnpGaJvz-TeSsrQWNDjMzMTmh1eGXXMOqXi1GQGBAhUlloRGsvpT_N1CDAVY9Ee2IWIjHTGjlXxJY82xDFaCTr1I8Fav7UeWAg1IpMQNFWX6mga9DGYczGoJ0qeZaViYsWOlnKxCAxr0Pxk2qRPapTvixmi1re29GWNXE-Exm8w/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.39.11%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20w%20krzeczowicach,%20dw%C3%B3r%20w%20%C5%82opus.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjd-uRto04kGGhQXCJlnpGaJvz-TeSsrQWNDjMzMTmh1eGXXMOqXi1GQGBAhUlloRGsvpT_N1CDAVY9Ee2IWIjHTGjlXxJY82xDFaCTr1I8Fav7UeWAg1IpMQNFWX6mga9DGYczGoJ0qeZaViYsWOlnKxCAxr0Pxk2qRPapTvixmi1re29GWNXE-Exm8w/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.39.11%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20chata%20kurpiowska,%20%C5%82owicka,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20w%20krzeczowicach,%20dw%C3%B3r%20w%20%C5%82opus.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrzUSQmTa_-cPYtweReX5VXCfF87qjNupyqfcVjtUKGZtuKAdb6eqphGOLxuVQt4yCqq7JozZxxF7lea49NtV4zic1-gLeqfIQ-c3Kj2B449xcKtwUNu1igVi-e8YoJchq-JVFFnsQ2kvOCkw87VrwtpL_jq_wHm-NO13Uv-D9Axc5O73IwkZXfct3iw/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.39.40%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrzUSQmTa_-cPYtweReX5VXCfF87qjNupyqfcVjtUKGZtuKAdb6eqphGOLxuVQt4yCqq7JozZxxF7lea49NtV4zic1-gLeqfIQ-c3Kj2B449xcKtwUNu1igVi-e8YoJchq-JVFFnsQ2kvOCkw87VrwtpL_jq_wHm-NO13Uv-D9Axc5O73IwkZXfct3iw/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.39.40%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghkJxEzTUpj3toOMXnpgPyMAj9cI4dIlGi_WaELWhd9TUVZ1Ee_XFqSNWxMW5mprqIOHa_X3LudQ1qoaC3XRb1P75Al2MAd6XaOJqUr15XOdbmB9ls9C1Pvi8yfAA326FLR-ReIuqToBjACLmZjEGyYP3dmW0RHdEbHxj791bfwVLnxeoJdsDjB6j80Q/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.39.56%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghkJxEzTUpj3toOMXnpgPyMAj9cI4dIlGi_WaELWhd9TUVZ1Ee_XFqSNWxMW5mprqIOHa_X3LudQ1qoaC3XRb1P75Al2MAd6XaOJqUr15XOdbmB9ls9C1Pvi8yfAA326FLR-ReIuqToBjACLmZjEGyYP3dmW0RHdEbHxj791bfwVLnxeoJdsDjB6j80Q/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.39.56%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAwzKZb9nwbhLiuMSrDZXiwutLPhN98F4X6BfpAffFUt35WSQNN2kSF-OawlIjc2fwHICdiC_B99L94F11Yj_O5pjAk2THtD7guGmJFhMfMr7aoCfeNbxObn4raUX0AASHrqddQjA31C4zoa-zuYjVNSOyqylC9gzUs6r6GLGkP1RlPewq3K0KyYJdbQ/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.40.19%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAwzKZb9nwbhLiuMSrDZXiwutLPhN98F4X6BfpAffFUt35WSQNN2kSF-OawlIjc2fwHICdiC_B99L94F11Yj_O5pjAk2THtD7guGmJFhMfMr7aoCfeNbxObn4raUX0AASHrqddQjA31C4zoa-zuYjVNSOyqylC9gzUs6r6GLGkP1RlPewq3K0KyYJdbQ/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.40.19%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSh2oqdNFUWj650TBwn_jmrDCrfszzlL_Mg83uZ3OuvqTdkYKI55gs9FcRy_3nK73XljCDtsf4Bc6L73kT5DMF1ojOOM8ClFkzviCWpFl3MrTgYt9aHJ9vDjbuW09fOZwp2tKiAAkTsvo5WRkHQuyK670prcfr2oacUGO4Nogixm8jubeITlNwU-Tvnw/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.42.29%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSh2oqdNFUWj650TBwn_jmrDCrfszzlL_Mg83uZ3OuvqTdkYKI55gs9FcRy_3nK73XljCDtsf4Bc6L73kT5DMF1ojOOM8ClFkzviCWpFl3MrTgYt9aHJ9vDjbuW09fOZwp2tKiAAkTsvo5WRkHQuyK670prcfr2oacUGO4Nogixm8jubeITlNwU-Tvnw/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.42.29%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9jxDoPFDRHhK20Af1ODDGU2N2uYzIjwpLPCZukCUoZeB3Zoc-iaF6nqPsj0qkdIOiZWyMS5-zXnoykg_xGASJc2dz4hX7BK6nU5hStBXHBC-iVa5oHPYzfZsM470lIWAwprs4bptEO9fMnxm7aLHFwxrSX7_jW8s8sFczWCXAwqxE-oZf1tATymORvA/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.42.45%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9jxDoPFDRHhK20Af1ODDGU2N2uYzIjwpLPCZukCUoZeB3Zoc-iaF6nqPsj0qkdIOiZWyMS5-zXnoykg_xGASJc2dz4hX7BK6nU5hStBXHBC-iVa5oHPYzfZsM470lIWAwprs4bptEO9fMnxm7aLHFwxrSX7_jW8s8sFczWCXAwqxE-oZf1tATymORvA/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.42.45%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCy6sqHWtVMOUr9Aw-v9n4PSasiAuP9yoezP2MwYAIPR7AwGqlhsuJPL2Di3mHFeYIkBgIRoP-rBkND54LQC5ZJFl2CPbRu4MhgHq4_WYx4qCDs_u4RHZXudZgHsocnBF5h6WXH5K2ILkLdopLysN4gTeVRElkq04EquP0CTrv_q_8RUD7WV6Wx7kVeQ/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.42.54%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20Taj%20Mahal,%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCy6sqHWtVMOUr9Aw-v9n4PSasiAuP9yoezP2MwYAIPR7AwGqlhsuJPL2Di3mHFeYIkBgIRoP-rBkND54LQC5ZJFl2CPbRu4MhgHq4_WYx4qCDs_u4RHZXudZgHsocnBF5h6WXH5K2ILkLdopLysN4gTeVRElkq04EquP0CTrv_q_8RUD7WV6Wx7kVeQ/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.42.54%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20Taj%20Mahal,%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqsmWf0w3vV5iOO-rLIaYof3ZWBdMpjO22Jf6qUCxJBi4S8bUqQFLHDQGESo7EqPppOZoPwb2UkTqGcyysqeJl4JHM3GqF-HiYhKVrJ8AAeu4DXUkU0BQg0O38M4If_vyH1CSUAUWyomWN_oXAOE1xpSKviLErR5i_WuuQ00mdsl6PCwJKgjIYX6MtsQ/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.43.05%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20Taj%20Mahal,%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqsmWf0w3vV5iOO-rLIaYof3ZWBdMpjO22Jf6qUCxJBi4S8bUqQFLHDQGESo7EqPppOZoPwb2UkTqGcyysqeJl4JHM3GqF-HiYhKVrJ8AAeu4DXUkU0BQg0O38M4If_vyH1CSUAUWyomWN_oXAOE1xpSKviLErR5i_WuuQ00mdsl6PCwJKgjIYX6MtsQ/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.43.05%20-%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20Taj%20Mahal,%20G%C3%B3ralska%20cha%C5%82upa,%20%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHMCdfK_oqt-yTDnxcOs06l2VtbQlrIScegJDU1VOu-NZoqFY-Erf4mAWTJZnImTm2jmzdsDr5TozcycdoMNmPGV1fT-TRLKWA01hrqe7WLIUXM0BDlNxcvH5q6hL7OYip-mH3QKwMI7QsqAorZHAsRewsJRpN9CCfJWawDT5mkMFDJxGmaNmrCJicTg/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.43.25%20-%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Muchar.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHMCdfK_oqt-yTDnxcOs06l2VtbQlrIScegJDU1VOu-NZoqFY-Erf4mAWTJZnImTm2jmzdsDr5TozcycdoMNmPGV1fT-TRLKWA01hrqe7WLIUXM0BDlNxcvH5q6hL7OYip-mH3QKwMI7QsqAorZHAsRewsJRpN9CCfJWawDT5mkMFDJxGmaNmrCJicTg/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.43.25%20-%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Muchar.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyLjNu3o7l-sOWSzJOB4WvGieytLosVDYH9u_vVzff0Dr25Ka0kA3OyjVtsUGD-k2OUXdLDGV-WImU-Tdgx67qHS57yu5W07sKWBy_nbKm2awQ7H6265aWyKmwfZ9_fmAx4_XW0b0WqP7ZxcIAiz9SvYBaLDPPuTCJcl_bELJcVo4z-WaaQ_pdF5vn-A/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.43.54%20-%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Muchar.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyLjNu3o7l-sOWSzJOB4WvGieytLosVDYH9u_vVzff0Dr25Ka0kA3OyjVtsUGD-k2OUXdLDGV-WImU-Tdgx67qHS57yu5W07sKWBy_nbKm2awQ7H6265aWyKmwfZ9_fmAx4_XW0b0WqP7ZxcIAiz9SvYBaLDPPuTCJcl_bELJcVo4z-WaaQ_pdF5vn-A/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.43.54%20-%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Muchar.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3rHKomAMr4o2cyPaxpR1_N2_oyZKXqpwbPVD1P5CfoNzMo6nLIzn4EwtvO_PInoqwo2MFfjtqMwcTlXXHQfF5c82W8qHZFahjF5S6iBYm8hmkYTOqXXWxZnkHVRN4c7751SnFqD4sFg51bU6kP0N5JPMi0wqKKhytBEQbh2FKbbVzRFgzNsoZO5EjiA/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.44.24%20-%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Muchar.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3rHKomAMr4o2cyPaxpR1_N2_oyZKXqpwbPVD1P5CfoNzMo6nLIzn4EwtvO_PInoqwo2MFfjtqMwcTlXXHQfF5c82W8qHZFahjF5S6iBYm8hmkYTOqXXWxZnkHVRN4c7751SnFqD4sFg51bU6kP0N5JPMi0wqKKhytBEQbh2FKbbVzRFgzNsoZO5EjiA/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.44.24%20-%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Muchar.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1JANANSnK4qLwYHbyJ1mEQG1LCS-EjLXVlusXUwILvxX2yWHWDQd8Ccb-HB8ee49l3HE8WeOmzO_Vzra1GgzBT5D3VUyPD11EacqOAVzp78cEr77FOQybMI97VXbBja3h-dE_9jXRTgiIVdd9oFMpMAUoxdO7ci_PkM3Dy0kXhVPgP06XKvD6Xk-ofA/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.51.24%20-%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Muchar.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1JANANSnK4qLwYHbyJ1mEQG1LCS-EjLXVlusXUwILvxX2yWHWDQd8Ccb-HB8ee49l3HE8WeOmzO_Vzra1GgzBT5D3VUyPD11EacqOAVzp78cEr77FOQybMI97VXbBja3h-dE_9jXRTgiIVdd9oFMpMAUoxdO7ci_PkM3Dy0kXhVPgP06XKvD6Xk-ofA/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.51.24%20-%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Polski%20dworek,%20Dw%C3%B3r%20w%20Nadzowie,%20Dw%C3%B3r%20w%20Tomaszowicach,%20w%20Prymusowej%20Woli,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Muchar.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgF_UU8xWaj-IC6NlnsMfZkh9utf7DLhcRq2bRkQ6ZCclox6Rwz1CGeyy01UaXZWe5_g08JWhs4kw7kcbUlLRuf1L4LVUY4uIyRfGauMmNhVZjV7BOngTnnKBelI5cENf2bqnLB-yoGeLAosqIaGV1clMjmcv6l1DRFAI7Xl5b3YlAR17fsZSQmqBAing/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.51.34%20-%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Taj%20Mahal,%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Taj%20Mahal,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Mucharski.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgF_UU8xWaj-IC6NlnsMfZkh9utf7DLhcRq2bRkQ6ZCclox6Rwz1CGeyy01UaXZWe5_g08JWhs4kw7kcbUlLRuf1L4LVUY4uIyRfGauMmNhVZjV7BOngTnnKBelI5cENf2bqnLB-yoGeLAosqIaGV1clMjmcv6l1DRFAI7Xl5b3YlAR17fsZSQmqBAing/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.51.34%20-%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Taj%20Mahal,%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Taj%20Mahal,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Mucharski.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNySkD8aWiB28-JotueprGklWzSfgHsDUoiseiSfUKoxaJ01DaRMDatni5Ev9X6EVT5lbDXcga3FWjJ1qudYEywwaGmNzqaVuSdNgolaPP3iU_FSrs8IqAnkbyMO6_bkNhOMhBMq3dqb1YV4_9eADHfobRfpT0tBj6erRqs_kcC0dvXS6sGWa1YElLwA/s1024/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.51.44%20-%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Taj%20Mahal,%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Taj%20Mahal,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Mucharski.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNySkD8aWiB28-JotueprGklWzSfgHsDUoiseiSfUKoxaJ01DaRMDatni5Ev9X6EVT5lbDXcga3FWjJ1qudYEywwaGmNzqaVuSdNgolaPP3iU_FSrs8IqAnkbyMO6_bkNhOMhBMq3dqb1YV4_9eADHfobRfpT0tBj6erRqs_kcC0dvXS6sGWa1YElLwA/s320/DALL%C2%B7E%202023-02-18%2000.51.44%20-%20Styl%20G%C3%B3ralski,%20Taj%20Mahal,%20Dw%C3%B3r%20Moniak%C3%B3w,%20Wawel%20Jasna%20G%C3%B3ra%20w%20Cz%C4%99stochowie,%20skansen%20z%20Zubrzycy,%20Taj%20Mahal,%20Tatry,%20Bazylika%20w%20Licheniu,%20Jezioro%20Mucharski.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2AFgPayW0zmsqj5WYHrWxrbsblPaHPnjI4TxNvjgkdMQMLBLkksxOAJzl2PyctKDiB4319XFxL8JOF2IJKPl8Qs9sei-tTt9stHqtTH4eCQ5dv9y66eo7gqBJaD153qspAP1jGE1rcS9_Bgguc3o3ZUqutDcO6qeH5uqsH62zAlvIAgukOG8InVriYQ/s996/DmRuqAweg82z1fefY3lU.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="402" data-original-width="996" height="129" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2AFgPayW0zmsqj5WYHrWxrbsblPaHPnjI4TxNvjgkdMQMLBLkksxOAJzl2PyctKDiB4319XFxL8JOF2IJKPl8Qs9sei-tTt9stHqtTH4eCQ5dv9y66eo7gqBJaD153qspAP1jGE1rcS9_Bgguc3o3ZUqutDcO6qeH5uqsH62zAlvIAgukOG8InVriYQ/s320/DmRuqAweg82z1fefY3lU.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both;">a to moje własne sklejki w paincie jako wzór dla AI:</div><div class="separator" style="clear: both;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both;"><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjohKT31voyz8rNW2f5-Vvp55yc0K7ynVGKwPHLSND_7REDzHvzHRIlsiHN-7gPPwyiyw4zRxglZddGYEYCVwX2RL72MYyc1EZiwRk9bfb7z9QWyitr9eI0zz1GoNcjV4MauK2Z36NWDvdXC4G6pNT1-mpaCusu-hqfwYj5ndBYKK4tPVSwk2y20kai-A/s898/wawelmagalicheniogor.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="590" data-original-width="898" height="210" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjohKT31voyz8rNW2f5-Vvp55yc0K7ynVGKwPHLSND_7REDzHvzHRIlsiHN-7gPPwyiyw4zRxglZddGYEYCVwX2RL72MYyc1EZiwRk9bfb7z9QWyitr9eI0zz1GoNcjV4MauK2Z36NWDvdXC4G6pNT1-mpaCusu-hqfwYj5ndBYKK4tPVSwk2y20kai-A/s320/wawelmagalicheniogor.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia7_ctOZyhQ2dwO1L6VvtxiIa9BgfpmR6lauITzP5L2-XylPw3F8LFOWny2vgzMmNNEhnXPoryApHzQ1lxUfvVDLRW1e49o9JBJV0IDEkbwnKUDGHBi7t-YaQQCECCsubUwK5yy-kswy1z5CFBSDOsCRdhHg625CqvJ4XGQ1i71mc1Rw3sxsbXOGvLFg/s1572/liche%C5%84iowaweloto.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1044" data-original-width="1572" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia7_ctOZyhQ2dwO1L6VvtxiIa9BgfpmR6lauITzP5L2-XylPw3F8LFOWny2vgzMmNNEhnXPoryApHzQ1lxUfvVDLRW1e49o9JBJV0IDEkbwnKUDGHBi7t-YaQQCECCsubUwK5yy-kswy1z5CFBSDOsCRdhHg625CqvJ4XGQ1i71mc1Rw3sxsbXOGvLFg/s320/liche%C5%84iowaweloto.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6FjMd3hW8U1IXiUrvqNwS9Z-1N8D2vIBfSMklV9uqoVd5X3XtdwHoMfl8PTPQLRvwTBsqf3hLK9Q9ikov0roqjk6TqSxywPt55hoiQnF-u_IbBBteZEWJTWcZkrbTonbonCdTulMR9VLCEI-u0RVigsn82PRJKB2CGIMHNr9x4joQY9jeN-tHXvG1QQ/s1600/giewoncikmigtajqwawaeljasna.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="848" data-original-width="1600" height="170" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6FjMd3hW8U1IXiUrvqNwS9Z-1N8D2vIBfSMklV9uqoVd5X3XtdwHoMfl8PTPQLRvwTBsqf3hLK9Q9ikov0roqjk6TqSxywPt55hoiQnF-u_IbBBteZEWJTWcZkrbTonbonCdTulMR9VLCEI-u0RVigsn82PRJKB2CGIMHNr9x4joQY9jeN-tHXvG1QQ/s320/giewoncikmigtajqwawaeljasna.png" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both;">Co AI z tego zrobiło?</div></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrqWX1BmRNWvuKqhS9YrlFRYdERfMDf6jI9-KsUPsvSAS2Obx1F6vHEOJoVHfpNbetVhlXLqP1WZhCgleLeLenG9kYO3TfkTX69xBiLjK_dKU16oQpEQHEurfx_xtVVHVA9PE-HQzkDFETnLk738AwMqZuR9BeleNI0lfOhklO3bob74BBd31Ofkib3Q/s1024/e2979562-eb3a-43de-8f88-d24998a3bd3d.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrqWX1BmRNWvuKqhS9YrlFRYdERfMDf6jI9-KsUPsvSAS2Obx1F6vHEOJoVHfpNbetVhlXLqP1WZhCgleLeLenG9kYO3TfkTX69xBiLjK_dKU16oQpEQHEurfx_xtVVHVA9PE-HQzkDFETnLk738AwMqZuR9BeleNI0lfOhklO3bob74BBd31Ofkib3Q/s320/e2979562-eb3a-43de-8f88-d24998a3bd3d.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglIv4kFijaM8YPTnGh3mhdu9H7dFaI4I5etST5Izw-WkUdUMKABkPLVKt4XdgRS4iyy-mJImR36PVAJp8kGGkCzVP69zio8iSzO-vH4AUWqoZtwW880cEB8B-RVUFu8rSpJmb6iAYtfPA5Q1dsk8S5Ego2pcLxrotB69li3Y-SBerqtm0zV-sg0Xhj-Q/s1024/ec013ec0-27df-489c-847b-64e549db7c4f.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglIv4kFijaM8YPTnGh3mhdu9H7dFaI4I5etST5Izw-WkUdUMKABkPLVKt4XdgRS4iyy-mJImR36PVAJp8kGGkCzVP69zio8iSzO-vH4AUWqoZtwW880cEB8B-RVUFu8rSpJmb6iAYtfPA5Q1dsk8S5Ego2pcLxrotB69li3Y-SBerqtm0zV-sg0Xhj-Q/s320/ec013ec0-27df-489c-847b-64e549db7c4f.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvM6lfljdTTmfhRuW6pxEzV6mEx6gs5mdLANAPwfMbjUVzQ6c3Sv6kpgOCCrdZ3wSwsZmHSfHf6luH8dr3d4ReuTEA_GiZ9vLsULQzv2WON6WdHtty5dq5Z9yMiiA-XKigxSNoa8F8IQieM8F2Pw_Tw9QM09qW3B5wyRQLd__gxa5W_hqdRd2-IGPsWg/s1024/efa5b0b6-38b7-4d22-acc5-ddc99340e754.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvM6lfljdTTmfhRuW6pxEzV6mEx6gs5mdLANAPwfMbjUVzQ6c3Sv6kpgOCCrdZ3wSwsZmHSfHf6luH8dr3d4ReuTEA_GiZ9vLsULQzv2WON6WdHtty5dq5Z9yMiiA-XKigxSNoa8F8IQieM8F2Pw_Tw9QM09qW3B5wyRQLd__gxa5W_hqdRd2-IGPsWg/s320/efa5b0b6-38b7-4d22-acc5-ddc99340e754.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisn-JGp4YcEleQcxXKvU8e09yltbKVzVFvrHUcGWhdJo8k27kSy3TVbW63T3YSrxxfl9skPd3W2Vxso2AJHiSPNDbOie9GLrHOi-R2k2dxCP0BWp4Z7SfmOdL29d6LS5IsYePsjr4wAwAnQkXxzUVd6iDAmKlzNUZgn1UcMFIIqWRPK3Sxf0BFyvst9Q/s1024/f85c9e64-381a-46b2-94e7-e813d600d609.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisn-JGp4YcEleQcxXKvU8e09yltbKVzVFvrHUcGWhdJo8k27kSy3TVbW63T3YSrxxfl9skPd3W2Vxso2AJHiSPNDbOie9GLrHOi-R2k2dxCP0BWp4Z7SfmOdL29d6LS5IsYePsjr4wAwAnQkXxzUVd6iDAmKlzNUZgn1UcMFIIqWRPK3Sxf0BFyvst9Q/s320/f85c9e64-381a-46b2-94e7-e813d600d609.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUBLwoXt0orIoayyzyGn7vxoKdWBUOAQmRXt-24rUpt8mG_1wdbc-lTNbSjQ_pls-DpbrgmHSA190KyApTxlHVSCwi6SzLuIOQ68rNxZz4KsHR5RKzLdxTXRp3WIDYXt64NAR4H-LKwakvqQzJk-XHM4oxihG3thpDYLravzx57w-JVTX3ByZPPnoCvg/s512/jOYBtnq3DCC5QqEucEfi--1--sb2v2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUBLwoXt0orIoayyzyGn7vxoKdWBUOAQmRXt-24rUpt8mG_1wdbc-lTNbSjQ_pls-DpbrgmHSA190KyApTxlHVSCwi6SzLuIOQ68rNxZz4KsHR5RKzLdxTXRp3WIDYXt64NAR4H-LKwakvqQzJk-XHM4oxihG3thpDYLravzx57w-JVTX3ByZPPnoCvg/s320/jOYBtnq3DCC5QqEucEfi--1--sb2v2.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvCU0itRRODwgN038onL7Mda8G0XlKRt9CVP2QG-Whsqk07OA0QN6Zq4EGYhzRGcAyNsoDq7UZLR2i4bGSnW9O9oAcRLyVVgfkQ10z2LUuUXMorRccp0lWYZ2zY18rEu5M7WAKsW1SAZbROlgPoFENsfRRQ0igpFtwJSH_OJnTlug5ZTKpXmGjTq901Q/s512/jXQTw6bAbA9djAxPyMFO--1--zapyh.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvCU0itRRODwgN038onL7Mda8G0XlKRt9CVP2QG-Whsqk07OA0QN6Zq4EGYhzRGcAyNsoDq7UZLR2i4bGSnW9O9oAcRLyVVgfkQ10z2LUuUXMorRccp0lWYZ2zY18rEu5M7WAKsW1SAZbROlgPoFENsfRRQ0igpFtwJSH_OJnTlug5ZTKpXmGjTq901Q/s320/jXQTw6bAbA9djAxPyMFO--1--zapyh.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjMuUXaMlpV4bkWFeQJFNpJVv5-2EmMspjFL0vvzXbMCNxemlY_nqr56x_xxAa8Di-3440bqSd4Yjs4fzDUcru_IBikmhgKhGQo_5kHWDhY7sAJsVmxcvmBH-DGxsNiQt_IabIKhZ89HxfQs0jXL-S2kUWIKQONCd0pDzzI9-B_Gf2r0rCfc_Jkp5-0g/s969/Nad%20Domem.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="727" data-original-width="969" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjMuUXaMlpV4bkWFeQJFNpJVv5-2EmMspjFL0vvzXbMCNxemlY_nqr56x_xxAa8Di-3440bqSd4Yjs4fzDUcru_IBikmhgKhGQo_5kHWDhY7sAJsVmxcvmBH-DGxsNiQt_IabIKhZ89HxfQs0jXL-S2kUWIKQONCd0pDzzI9-B_Gf2r0rCfc_Jkp5-0g/s320/Nad%20Domem.jpg" width="320" /></a></div></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEho6V_jwfoQMgt_FfjR1eC6ubZq6pSkGuNVxYSvRGYm_Mrhi86QHgxQO_8Y1BdBS5ElJ8eTbMQaYSrH26NMGsPAA_q08S3k2RcfnWWxPg_pxpCgcY6bWrLzNk0Nprn2wjIrf7Adp_X5cvzOZv5DPo7lPmwYtDGMQFd51P4BWwcP3NkyjeW2lC1kFGBLRA/s1024/0d085d4b-091c-4a79-bc15-19d0d06257d0.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEho6V_jwfoQMgt_FfjR1eC6ubZq6pSkGuNVxYSvRGYm_Mrhi86QHgxQO_8Y1BdBS5ElJ8eTbMQaYSrH26NMGsPAA_q08S3k2RcfnWWxPg_pxpCgcY6bWrLzNk0Nprn2wjIrf7Adp_X5cvzOZv5DPo7lPmwYtDGMQFd51P4BWwcP3NkyjeW2lC1kFGBLRA/s320/0d085d4b-091c-4a79-bc15-19d0d06257d0.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEA1UWkgxA78csRNN7PRICVO5joxEDclE4e1BCuaWJTiioqyxittRKnUjEOEuB83-wge72qp9RLYqXnFjTZ2JiiQqf3QnceL8qLkskyxH9lW9TSkoP6c-lpCi17sCWU3_Y1zxdJZuhMLBWtMZCluYbpkiCBOnwnRmlj3GRwccv0kZ7Vp1dVeLFOwwgFw/s1024/1da79c1a-f97c-4266-b97d-dd472585d393.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEA1UWkgxA78csRNN7PRICVO5joxEDclE4e1BCuaWJTiioqyxittRKnUjEOEuB83-wge72qp9RLYqXnFjTZ2JiiQqf3QnceL8qLkskyxH9lW9TSkoP6c-lpCi17sCWU3_Y1zxdJZuhMLBWtMZCluYbpkiCBOnwnRmlj3GRwccv0kZ7Vp1dVeLFOwwgFw/s320/1da79c1a-f97c-4266-b97d-dd472585d393.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcIi8TmSSBAt1L5wWQm60iWz8HFsth13nwsg8r52LPIQvzcE4vm9LnetxqHIUHHfms6qk1BQd7o3UNL9yIJjB_zRtbvwaxj2AmRMyBi7v3oNRTSv8Aue7CPD5tyOhoFEPBzzoSL2UQZX_tz1pHXF-mCC-h9Lqcfe2eRIFx0y7X5V9cjSZfBPsUFQD2gA/s1024/1e46586b-0e8e-4623-9537-c6498b1b806f.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcIi8TmSSBAt1L5wWQm60iWz8HFsth13nwsg8r52LPIQvzcE4vm9LnetxqHIUHHfms6qk1BQd7o3UNL9yIJjB_zRtbvwaxj2AmRMyBi7v3oNRTSv8Aue7CPD5tyOhoFEPBzzoSL2UQZX_tz1pHXF-mCC-h9Lqcfe2eRIFx0y7X5V9cjSZfBPsUFQD2gA/s320/1e46586b-0e8e-4623-9537-c6498b1b806f.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3DLi6GMMc-vaJf-d2Z0XU5qibgRIKSX274LOpu3SrKG9iTbyB073FRakauHdEzMD8GXpPoo_5o7kGzj2S59gclnClZl2fZ8XB9qjqZlz7DPcKnhzyokms2zJj8lbSwIiWgrhQPMB8Vbd1Mo1reJEstd1WRXM2TmsvqiwbQC-Tp1dzEHu0xhfxYFdyyQ/s640/2%20-%20Possesor%20near%20his%20polish%20noble%20manor%20house.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="640" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3DLi6GMMc-vaJf-d2Z0XU5qibgRIKSX274LOpu3SrKG9iTbyB073FRakauHdEzMD8GXpPoo_5o7kGzj2S59gclnClZl2fZ8XB9qjqZlz7DPcKnhzyokms2zJj8lbSwIiWgrhQPMB8Vbd1Mo1reJEstd1WRXM2TmsvqiwbQC-Tp1dzEHu0xhfxYFdyyQ/s320/2%20-%20Possesor%20near%20his%20polish%20noble%20manor%20house.png" width="256" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4W83cLwcat-__yqqJDzwRvIspFdAHJRYuf2R49_o5TxrYp5VuVqrd7HqXb4xG__hnPBabo3ix8W-Q2bE8Gn1Eg9mJ7mp9t_6b68zynYnWhcxhP9MFOBkHl8ot0ycYXnSGgncU4IGXA6EYW8AlgIRtYA9VwxXb8DTFtD3OFillWI8Co4wC2BSjPqdAQQ/s1024/3a6cd7c2-b6be-486b-817e-7023e13d7bb3.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4W83cLwcat-__yqqJDzwRvIspFdAHJRYuf2R49_o5TxrYp5VuVqrd7HqXb4xG__hnPBabo3ix8W-Q2bE8Gn1Eg9mJ7mp9t_6b68zynYnWhcxhP9MFOBkHl8ot0ycYXnSGgncU4IGXA6EYW8AlgIRtYA9VwxXb8DTFtD3OFillWI8Co4wC2BSjPqdAQQ/s320/3a6cd7c2-b6be-486b-817e-7023e13d7bb3.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSeIqV4Tqz8VlcI6t59KmbOGlMmlQA-kxyK29j2k_VWP3E2URwrAZK27OHQaDiDt-SuUOS_pLVouar2XoLfFB7ghieKgXDpBhyk8abEDwzRWK4yiLbBmbt0fUoISDnCLKDWF3GZypUADj6Liw9YF6Tnt-_yYl5mi-C8AzZJ7ZrlVhZ_1KqenDy2dtt1g/s1024/007a1f01-9dba-4c13-b074-67f7540c7e9f.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSeIqV4Tqz8VlcI6t59KmbOGlMmlQA-kxyK29j2k_VWP3E2URwrAZK27OHQaDiDt-SuUOS_pLVouar2XoLfFB7ghieKgXDpBhyk8abEDwzRWK4yiLbBmbt0fUoISDnCLKDWF3GZypUADj6Liw9YF6Tnt-_yYl5mi-C8AzZJ7ZrlVhZ_1KqenDy2dtt1g/s320/007a1f01-9dba-4c13-b074-67f7540c7e9f.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKMBzKyX6-yxCfjYZI-esDMbrrNkqEk7XPbu0jYujIHz2FHGbpjCb87EUUVGXcLxgLiPXJ1_9wTM-HLlEv8JOy048-CufhgSJNfLAiWggygIZ5J3b59YbqkpK6zsrM5I0xiDA9Pc9SatwXebN-cvmThleMQiHgPAveJWK5N-gmOhfPtS_AGPZCM85G_A/s1024/008c59dc-26c9-4905-89f4-5c5c359ed64f.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKMBzKyX6-yxCfjYZI-esDMbrrNkqEk7XPbu0jYujIHz2FHGbpjCb87EUUVGXcLxgLiPXJ1_9wTM-HLlEv8JOy048-CufhgSJNfLAiWggygIZ5J3b59YbqkpK6zsrM5I0xiDA9Pc9SatwXebN-cvmThleMQiHgPAveJWK5N-gmOhfPtS_AGPZCM85G_A/s320/008c59dc-26c9-4905-89f4-5c5c359ed64f.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg790HoareKqraKqozUYn3LwjhaGVAxxGuWtU01r-QYwxZ-nXsys6WW0umiiyeowswNsoU1avokxaPkBspA57-yeKIa5Da_lRCAuu9A4y7UpRW5SF36YQjRAPZ9Vy7aFXFYCeKFJiC7B6gXXyrk7m21JhnONe052VydCZbLcHsBCoNRPm_4-ThSnEK6Jg/s1024/12bab647-2e3d-4213-8bc6-786734e69c03.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg790HoareKqraKqozUYn3LwjhaGVAxxGuWtU01r-QYwxZ-nXsys6WW0umiiyeowswNsoU1avokxaPkBspA57-yeKIa5Da_lRCAuu9A4y7UpRW5SF36YQjRAPZ9Vy7aFXFYCeKFJiC7B6gXXyrk7m21JhnONe052VydCZbLcHsBCoNRPm_4-ThSnEK6Jg/s320/12bab647-2e3d-4213-8bc6-786734e69c03.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifuOWqSbyoYBMq-PJuBF16Zp4aen5KlX36lYzLm4RSNkJcF1h4b8DdrXx4jRVtTVdXcX7DmfowNGCutP6sMefYTnR_9iZXAP2BcWhP4VM7aPs384vJUejI3VOxMWLClIC-gdoIEEOLnpwLmdEDpo8QcFO8Mg3iRiMsOfMeSfCA6ezZo4ItWC6AwRfCVw/s1024/20fa05d2-2f62-463b-97d6-06b880b373b4.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifuOWqSbyoYBMq-PJuBF16Zp4aen5KlX36lYzLm4RSNkJcF1h4b8DdrXx4jRVtTVdXcX7DmfowNGCutP6sMefYTnR_9iZXAP2BcWhP4VM7aPs384vJUejI3VOxMWLClIC-gdoIEEOLnpwLmdEDpo8QcFO8Mg3iRiMsOfMeSfCA6ezZo4ItWC6AwRfCVw/s320/20fa05d2-2f62-463b-97d6-06b880b373b4.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvpkGJ-YV339v1qETdJXJQEyJpY5RQxKnm4M8bjDstQAQhxqRIDiZlSFDILNZ-5vCGt0DEObdzrGovSLZMFPGjrZkvIk9nk6tZgi8gCdt8hvMp7aNT-8zQu5UIwILgdyDdQy5hlFFoIq3HZK6mYwUkaB-jRjDE8hHPKtSX3Gc6KxgRVn0ukWQdnFhoMg/s1024/35c55b82-0d48-45a1-b4f5-d3acbaf4874a.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvpkGJ-YV339v1qETdJXJQEyJpY5RQxKnm4M8bjDstQAQhxqRIDiZlSFDILNZ-5vCGt0DEObdzrGovSLZMFPGjrZkvIk9nk6tZgi8gCdt8hvMp7aNT-8zQu5UIwILgdyDdQy5hlFFoIq3HZK6mYwUkaB-jRjDE8hHPKtSX3Gc6KxgRVn0ukWQdnFhoMg/s320/35c55b82-0d48-45a1-b4f5-d3acbaf4874a.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghEDcVIIWu01JfrsOlXwzz-Wq5WNucxoGE3mvHHFzBJn3I2bJ1UxcHLH97TGGJpF-8qvn9YshjAPp_vQ2ihjBxHCbuoZmO7gf69L0KnNDQvpeZ0YVN5C1rLoKPRIW_HWKj7Zx6VmDZ-GrG8_fkkrA3AFnXE30UwoWuDF0ENjjdm760Bj4TtRoVyYz7kA/s1024/54bbbcd4-2517-4b43-b380-d7ef8742ec75.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghEDcVIIWu01JfrsOlXwzz-Wq5WNucxoGE3mvHHFzBJn3I2bJ1UxcHLH97TGGJpF-8qvn9YshjAPp_vQ2ihjBxHCbuoZmO7gf69L0KnNDQvpeZ0YVN5C1rLoKPRIW_HWKj7Zx6VmDZ-GrG8_fkkrA3AFnXE30UwoWuDF0ENjjdm760Bj4TtRoVyYz7kA/s320/54bbbcd4-2517-4b43-b380-d7ef8742ec75.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbDyvVQEC9lFTphF5UL4KMfd9LVPAB5ea9o5I8fKH5Sl9HJlEwsSVowFEQpFcV14mh0uZ1NeHKI67uS78qP4wGFye0nhNmPHRWfEO4OrM-D4_IAaU9zz4vgQWF3SXmFhoMyyU3Nrf436m11Iq4LPnhSZcyUBoGDh_iR4aYjCCTxil5SDw5eSukiMVKOg/s1024/54e04429-d0dc-4512-a915-b3c25ca1d226.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbDyvVQEC9lFTphF5UL4KMfd9LVPAB5ea9o5I8fKH5Sl9HJlEwsSVowFEQpFcV14mh0uZ1NeHKI67uS78qP4wGFye0nhNmPHRWfEO4OrM-D4_IAaU9zz4vgQWF3SXmFhoMyyU3Nrf436m11Iq4LPnhSZcyUBoGDh_iR4aYjCCTxil5SDw5eSukiMVKOg/s320/54e04429-d0dc-4512-a915-b3c25ca1d226.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiChdFMR0YlhV6FZ4jjM6lYsEan5cE4jUSG_ptQemS4OKGU0qz74UW4Br59pVL8Sko79y_xZ0FhsZwhHN9vh71XdFRUao2oI_oSkSSHN77U9L5TjqwMiVyvMXaXJlNW1bqSKGuNfHUuPj6kt11mYd_0Xp6l_O57bbYSdXkcjdu_VjeAhdPbTyTtdkq6ng" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="640" data-original-width="512" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiChdFMR0YlhV6FZ4jjM6lYsEan5cE4jUSG_ptQemS4OKGU0qz74UW4Br59pVL8Sko79y_xZ0FhsZwhHN9vh71XdFRUao2oI_oSkSSHN77U9L5TjqwMiVyvMXaXJlNW1bqSKGuNfHUuPj6kt11mYd_0Xp6l_O57bbYSdXkcjdu_VjeAhdPbTyTtdkq6ng" width="192" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhuoILzunJ48BUuSocsaQP5aucdgkI4RNereAopzAwdKwcFd7KFltIU_aa75TXQepiGcd46OMqOvBzcA6GQb3BHr8-zHKqeWI6Uw7Cr57kDFZ_Vc892nEsYq8ar0GLq0fqg4sjXFF-_fxoKOt25GmBtxqHFBHhlFB61YpMJM56UV3OoMYHugAru4dvIdA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="640" data-original-width="512" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhuoILzunJ48BUuSocsaQP5aucdgkI4RNereAopzAwdKwcFd7KFltIU_aa75TXQepiGcd46OMqOvBzcA6GQb3BHr8-zHKqeWI6Uw7Cr57kDFZ_Vc892nEsYq8ar0GLq0fqg4sjXFF-_fxoKOt25GmBtxqHFBHhlFB61YpMJM56UV3OoMYHugAru4dvIdA" width="192" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj_1TZK-kv8Z2un4QXPths5wfaonFX91ameIHeVivW9INNwBu6mJ4F0DjJiflJoQdpyuatM6v7k2Sd2BU1GkK2Z8y3mf6OMW9dI_1RGsKFyXCWo05w63i5wNKY_2-VhYlxuqiTTS5gDjvBGFPVGXZPmwYWyMeLm14Wm8Yyi41Xa66XoBB5oDucelWCBFg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="640" data-original-width="512" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj_1TZK-kv8Z2un4QXPths5wfaonFX91ameIHeVivW9INNwBu6mJ4F0DjJiflJoQdpyuatM6v7k2Sd2BU1GkK2Z8y3mf6OMW9dI_1RGsKFyXCWo05w63i5wNKY_2-VhYlxuqiTTS5gDjvBGFPVGXZPmwYWyMeLm14Wm8Yyi41Xa66XoBB5oDucelWCBFg" width="192" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh__YU_NK_8yrOmFkkg1Zlr9efFBEqJPI5U-rDWDVzjnQeDBqlg_a2DbmeUh8ZSEEksnw2Et-IXIHUsczWYZW0-nemOVIkGXtFc_CO3yI3hTu7lXBA_VjuDPH90ML2jhGX_B6hTE_eLJBrLVhMLt1NV_lCDC05G3r95Jkku8GUj_nw-jTq1hketgsvNwA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="640" data-original-width="512" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh__YU_NK_8yrOmFkkg1Zlr9efFBEqJPI5U-rDWDVzjnQeDBqlg_a2DbmeUh8ZSEEksnw2Et-IXIHUsczWYZW0-nemOVIkGXtFc_CO3yI3hTu7lXBA_VjuDPH90ML2jhGX_B6hTE_eLJBrLVhMLt1NV_lCDC05G3r95Jkku8GUj_nw-jTq1hketgsvNwA" width="192" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiBJwV11ah788yEm4hHQpcm1ZWiKDSGBShQGoBVZZsyJxAjuatCEuwNwE4mLIETfA83NRIjYI2YTCsIpLkXKFdU6tfMm0dJ03T7UwDQ3tgg0nBsrKWB3BC8lzvsrnXXICCAacoaG_rixyBgu0mWIla36RwAHjRlt5sAnCFBuRmaxcOQUi3KPgJKvoOKQw" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="640" data-original-width="512" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiBJwV11ah788yEm4hHQpcm1ZWiKDSGBShQGoBVZZsyJxAjuatCEuwNwE4mLIETfA83NRIjYI2YTCsIpLkXKFdU6tfMm0dJ03T7UwDQ3tgg0nBsrKWB3BC8lzvsrnXXICCAacoaG_rixyBgu0mWIla36RwAHjRlt5sAnCFBuRmaxcOQUi3KPgJKvoOKQw" width="192" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiSjBAPsBQuYtqiphlRIQbSGxst1MybBHYbxj9O518WgOY9dWf3ohYn13P5O4Y1nnaeQPmT6IHG6BLcME8rq8mWsXZlTCvglMv1huYXracZkl5sQYoYyWlE-wa8r6gDkNQkY4axb06p-ALWxGApL1NCZ5MYQh_0tOjNRUYHbpIiTnewx-yi2huippoa-A" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="640" data-original-width="512" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiSjBAPsBQuYtqiphlRIQbSGxst1MybBHYbxj9O518WgOY9dWf3ohYn13P5O4Y1nnaeQPmT6IHG6BLcME8rq8mWsXZlTCvglMv1huYXracZkl5sQYoYyWlE-wa8r6gDkNQkY4axb06p-ALWxGApL1NCZ5MYQh_0tOjNRUYHbpIiTnewx-yi2huippoa-A" width="192" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEisSoVIr8V0eVjPWbyBbPxnRmMEsHvLsm6bcEUrZTndvBcV33TfxWuQZv0G0SnEC4MvJMKCoBw4omjZggNP83pyTrGBsIMgXjUYZ8q-f9tTWEFcW0DLO-cPqgcEsWRdnD1y9Pd0MfOejj7AbvEHxiVn3LX3xqE8zzyuj2r4LH-glRg9z_0JAFx6Iy4Cnw" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="640" data-original-width="512" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEisSoVIr8V0eVjPWbyBbPxnRmMEsHvLsm6bcEUrZTndvBcV33TfxWuQZv0G0SnEC4MvJMKCoBw4omjZggNP83pyTrGBsIMgXjUYZ8q-f9tTWEFcW0DLO-cPqgcEsWRdnD1y9Pd0MfOejj7AbvEHxiVn3LX3xqE8zzyuj2r4LH-glRg9z_0JAFx6Iy4Cnw" width="192" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhrymDKVa1IveYTVKN9_r-I3knLHZDfN-wUSTa2VtagdEm1wyz1ZW5jTvcHjex9wRwoXRuzr9of3H1u0nVbv7TmeMvjGixwauqHQGQbSbMO9sXx9pDzPHNFS8d4jpVdLuDY-thGRA_z7SStwoeHIkcv977o2DiNeWWL75mBI4vCZEtoUBDvfEFZIKR3Rg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="778" data-original-width="1690" height="147" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhrymDKVa1IveYTVKN9_r-I3knLHZDfN-wUSTa2VtagdEm1wyz1ZW5jTvcHjex9wRwoXRuzr9of3H1u0nVbv7TmeMvjGixwauqHQGQbSbMO9sXx9pDzPHNFS8d4jpVdLuDY-thGRA_z7SStwoeHIkcv977o2DiNeWWL75mBI4vCZEtoUBDvfEFZIKR3Rg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEidnb4XOKx9mEsLhmhrsX1BfTx3340apMAUWUQXB8GV5QMjMjO5QZso1E8ho2wRMDFFy2qppY7J0qQ_ntvkocuV5nSshBH2SMdI4w10yPaxuoVTykIoUDisU0zxvqTygn1NLZsujXaLk4yj3vNuzUOvHLQvWQ4cTAZXnbmPWOf8hsd41mLnmuyH4KtnLg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="640" data-original-width="512" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEidnb4XOKx9mEsLhmhrsX1BfTx3340apMAUWUQXB8GV5QMjMjO5QZso1E8ho2wRMDFFy2qppY7J0qQ_ntvkocuV5nSshBH2SMdI4w10yPaxuoVTykIoUDisU0zxvqTygn1NLZsujXaLk4yj3vNuzUOvHLQvWQ4cTAZXnbmPWOf8hsd41mLnmuyH4KtnLg" width="192" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhRde7yCTRx-NjhdO4cpTSMk5clI6vUQUhxWi2-5_jYycuc4pjlyT6pWz2cHuZNwDhtOgkzWbRIntqy7ac0LtSEp_nLt3dUUu-kwRh6u2wlZtXBXtjTd4OxK7L86SQytR6yu1DoZlAdHbvG_fTyMJMMXcQEQ8tmPvUvTKYTKLKS0xRsynTH5p_bpxWzTw" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhRde7yCTRx-NjhdO4cpTSMk5clI6vUQUhxWi2-5_jYycuc4pjlyT6pWz2cHuZNwDhtOgkzWbRIntqy7ac0LtSEp_nLt3dUUu-kwRh6u2wlZtXBXtjTd4OxK7L86SQytR6yu1DoZlAdHbvG_fTyMJMMXcQEQ8tmPvUvTKYTKLKS0xRsynTH5p_bpxWzTw" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEilkmAJxBQk7t5pVtSaw4SAzAY-KrAmap1_K-0KvZd-eaJYu-FRhjY0UzFESW5NP4pHYQIewAw7vFWBMyW8kQW_WKhxQzQTIc_adYStAYPZe-vFz9yVvoc3-HnNxpi4feDU5iP5vcgkTou4k38C3LMrYzug39RWTFblj3ZwrAetH1GInGLN4Qsw7IMPvw" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEilkmAJxBQk7t5pVtSaw4SAzAY-KrAmap1_K-0KvZd-eaJYu-FRhjY0UzFESW5NP4pHYQIewAw7vFWBMyW8kQW_WKhxQzQTIc_adYStAYPZe-vFz9yVvoc3-HnNxpi4feDU5iP5vcgkTou4k38C3LMrYzug39RWTFblj3ZwrAetH1GInGLN4Qsw7IMPvw" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEifw01hU2VnKZ3XRXD80r2xF0o5ZyMjkT8d_CwcZur7etj-4u9G5R859VsydRrSf6FkLvQjrEkVkWOWLc2BmZweofk1_DnE8YoCXVQFAvhV5Hr_hN0uMX-b6FqgaoDbjvoYAnqUvcEwNbP1j8wYZnmkeQ7vmoIA6qwwKb4LlYdnZJ5SiI3iKBV-oUco5g" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEifw01hU2VnKZ3XRXD80r2xF0o5ZyMjkT8d_CwcZur7etj-4u9G5R859VsydRrSf6FkLvQjrEkVkWOWLc2BmZweofk1_DnE8YoCXVQFAvhV5Hr_hN0uMX-b6FqgaoDbjvoYAnqUvcEwNbP1j8wYZnmkeQ7vmoIA6qwwKb4LlYdnZJ5SiI3iKBV-oUco5g" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEidEXZ39hn0pVViVYn0iEtCEVXeQ27iJT0Hsxt_DSVtOsGPIrAGBdbNq0XC8W5zIMAxHAgXRQV76zPrHBU3sfYSjaeZvQwYLRKlCit7q3IvFpc935YUa8klpQpkhyiLfRz83wel1nYWW_E6HKPW_S4l0hO25KMU_BJZupdOBVU4yIj4zCl0Kb1gNbO-kw" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEidEXZ39hn0pVViVYn0iEtCEVXeQ27iJT0Hsxt_DSVtOsGPIrAGBdbNq0XC8W5zIMAxHAgXRQV76zPrHBU3sfYSjaeZvQwYLRKlCit7q3IvFpc935YUa8klpQpkhyiLfRz83wel1nYWW_E6HKPW_S4l0hO25KMU_BJZupdOBVU4yIj4zCl0Kb1gNbO-kw" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhK1HqyhwfrQMEci1zBF1lOygSaZqUzz7jTZWh_shk-GtMmViNa9KqCkJ_zE2vS8pOgaF5SXMkYxLRUDUGLRGPHTVh4q8ZdMFaY8Ek-B_t19Sz6qXVev1m3rLNbJNo1hMFZ6WZQNGX5Akbb3R-0SlrzDH9d933RZYJoSdtn-duHAHwqHn0JYKoVJAWZ_A" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhK1HqyhwfrQMEci1zBF1lOygSaZqUzz7jTZWh_shk-GtMmViNa9KqCkJ_zE2vS8pOgaF5SXMkYxLRUDUGLRGPHTVh4q8ZdMFaY8Ek-B_t19Sz6qXVev1m3rLNbJNo1hMFZ6WZQNGX5Akbb3R-0SlrzDH9d933RZYJoSdtn-duHAHwqHn0JYKoVJAWZ_A" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiVFcDifX7gE6m3Kgdg7nPEVnomcYGaGVgDL5cOjZ_UemaJ_fhNW3Uau52fjAVOWrwQB3WIj3CpNxoYd0gcB3CctdQ2NIlQuYXzL6XIryXYKO3y29Z1MqTyfOOdxXpF4pHOPRupMw2CyeQ0x1vtp7eJPidIJniD42ubv1QLL8S4yKqjAuUSEG-EeMbm7A" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiVFcDifX7gE6m3Kgdg7nPEVnomcYGaGVgDL5cOjZ_UemaJ_fhNW3Uau52fjAVOWrwQB3WIj3CpNxoYd0gcB3CctdQ2NIlQuYXzL6XIryXYKO3y29Z1MqTyfOOdxXpF4pHOPRupMw2CyeQ0x1vtp7eJPidIJniD42ubv1QLL8S4yKqjAuUSEG-EeMbm7A" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjri6bN09NfwDNH9Tcsc-SI0g4HTeYsviHc4z5jcxX2dUFbrXUhUNRlBflawnwh5EDTbT6HOoz0f9XbplDsHsO9aJhHj8CesDz-U8ar9NldD4sNDgdFsVY5inw-vGLnNoVgaQExQNTWJmJrMcLjNtD3irdfzWBN1LBiZ_phhN_ap04DymGL-eU8jDDu0w" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjri6bN09NfwDNH9Tcsc-SI0g4HTeYsviHc4z5jcxX2dUFbrXUhUNRlBflawnwh5EDTbT6HOoz0f9XbplDsHsO9aJhHj8CesDz-U8ar9NldD4sNDgdFsVY5inw-vGLnNoVgaQExQNTWJmJrMcLjNtD3irdfzWBN1LBiZ_phhN_ap04DymGL-eU8jDDu0w" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjdJvU4GFhhfb76azRhhwge0A8T6DbrLvQ-TXEiadfOgDoG2brbj_dqFWbsD14KZrXKFb84k1e5KlzIyZ8Ad9R77nn1y0GRPjT-Qqar860z5idvBSfLiUQ3WGQp2ZDAT7ktoBaOVl71NMg-CHkFcQGlfXCeZjJKOpXh5FAGdZZBbezVvpJEjrV1B_9Ssg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjdJvU4GFhhfb76azRhhwge0A8T6DbrLvQ-TXEiadfOgDoG2brbj_dqFWbsD14KZrXKFb84k1e5KlzIyZ8Ad9R77nn1y0GRPjT-Qqar860z5idvBSfLiUQ3WGQp2ZDAT7ktoBaOVl71NMg-CHkFcQGlfXCeZjJKOpXh5FAGdZZBbezVvpJEjrV1B_9Ssg" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEipOUKK0tVWtoDEDCX-8UYE26rozAFcEMeqB9EXeJEVmm1a0ct6DH43MW-UOaFOtV1yZDE8CeFY8vaDFsfkdaMbHhJqlceUzEWZ_Q3AslmgJyuAzJ9iqRkEd2qXT34fr8LP9TTlBFAWcjGl4NWTvCVy_C7qMTgVk3ulF7QX82sEMAcRi_SADv70A4sxTw" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEipOUKK0tVWtoDEDCX-8UYE26rozAFcEMeqB9EXeJEVmm1a0ct6DH43MW-UOaFOtV1yZDE8CeFY8vaDFsfkdaMbHhJqlceUzEWZ_Q3AslmgJyuAzJ9iqRkEd2qXT34fr8LP9TTlBFAWcjGl4NWTvCVy_C7qMTgVk3ulF7QX82sEMAcRi_SADv70A4sxTw" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh_4AfK1gwdSaYk38qvGxx_OeycQ3kxXsoIq3Nn9cuyqlxsFQYKcfq8BBSFktfWIKVCSDsiYfXgOiUH7oWFlX1QoLWvXLoZ8KG_dUqsCMCb1mSPeWIEiHXghsmo0MXQnBos5bKBBgQF2vOAT5Ai6yrwaWiTsJhiI4HmOmgQqvuG3aWeryN23Hg6NxrPqw" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh_4AfK1gwdSaYk38qvGxx_OeycQ3kxXsoIq3Nn9cuyqlxsFQYKcfq8BBSFktfWIKVCSDsiYfXgOiUH7oWFlX1QoLWvXLoZ8KG_dUqsCMCb1mSPeWIEiHXghsmo0MXQnBos5bKBBgQF2vOAT5Ai6yrwaWiTsJhiI4HmOmgQqvuG3aWeryN23Hg6NxrPqw" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhQmPe0emjEO3QnAa4Eew7GGY0tjFTudbYuvxsMV0OTbf3-QwSfvMsOD-LcvgtgUF8k-6Ha3nQSgmGE5SJ06MAz-vhgKBFThms7I-gg8UHyLhEXa8v7D0JGGaktZmAwThHizt9J_rV9HM5lzl2kInz0noOYrN8K-vV9I49Y2IzImen0PNqq4r4xS556zw" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhQmPe0emjEO3QnAa4Eew7GGY0tjFTudbYuvxsMV0OTbf3-QwSfvMsOD-LcvgtgUF8k-6Ha3nQSgmGE5SJ06MAz-vhgKBFThms7I-gg8UHyLhEXa8v7D0JGGaktZmAwThHizt9J_rV9HM5lzl2kInz0noOYrN8K-vV9I49Y2IzImen0PNqq4r4xS556zw" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiqKE-cD_4jrYTHBS05nBjhl7RA1A9N4pHo8PIo2_vJ2OX2VER526qhYsCWdrzWKaYDShevDV0ICSsalwPtSKAFoI_DIZmFV-SFurRjYULRQ2zBEKHyU2sC-PKnOOBKrRUT32gKlJDxOZts2luMihAI5pqYIgkhsMyJiGSjIZbrTg35xdWzISTjsdd8SA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiqKE-cD_4jrYTHBS05nBjhl7RA1A9N4pHo8PIo2_vJ2OX2VER526qhYsCWdrzWKaYDShevDV0ICSsalwPtSKAFoI_DIZmFV-SFurRjYULRQ2zBEKHyU2sC-PKnOOBKrRUT32gKlJDxOZts2luMihAI5pqYIgkhsMyJiGSjIZbrTg35xdWzISTjsdd8SA" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEijt64ZXOPMAXRli0vVonTSICsg1gz2iVnIvhuoB8OO-BXCWQzyBuwhGd_0w0-HBRD1tEHqVuw7nMoa9_HrAHhChCIoSxUTfxWNUC9iTvXb9htW_4QjJk04TTJ04tCFnpIAxpS1IiygVesgB0N3ollx7ArGdaInt8wygkbAXXGLVCexv9ucVZj5vv1Peg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEijt64ZXOPMAXRli0vVonTSICsg1gz2iVnIvhuoB8OO-BXCWQzyBuwhGd_0w0-HBRD1tEHqVuw7nMoa9_HrAHhChCIoSxUTfxWNUC9iTvXb9htW_4QjJk04TTJ04tCFnpIAxpS1IiygVesgB0N3ollx7ArGdaInt8wygkbAXXGLVCexv9ucVZj5vv1Peg" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjsnZK7ihEjBJiN1-s7rMg6H2Er1nVx4A45XUyzvzRz0608ymETH-WMxJgv1XacwzB00U1oWzua9EcQgBLKCzZ8MXjEuqO1NJqJbjGY6L5pZ7xnp13BYEdwsQRJLUMKT47bIlLvxM04Ozr3xWkdhsTqrCSDYslrgt4cHuSVLY5wN2HtxTuIBFnT5muUIQ" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjsnZK7ihEjBJiN1-s7rMg6H2Er1nVx4A45XUyzvzRz0608ymETH-WMxJgv1XacwzB00U1oWzua9EcQgBLKCzZ8MXjEuqO1NJqJbjGY6L5pZ7xnp13BYEdwsQRJLUMKT47bIlLvxM04Ozr3xWkdhsTqrCSDYslrgt4cHuSVLY5wN2HtxTuIBFnT5muUIQ" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgjRJjHLUxibCU3rc18-4JSb79blM_eXhOTP77SOsN7VQZodZStaczOVUbWX9tIXoofeMg2NlRCAb_ZgZZIEqBiN81sDw1vSoAKifZHEzR-mCkMu0BhMz5YVN1sSBGV6nhLdExhHuMt7NxjbB3lQ2PKScUcQby-ut_iRjXqLXTeFmd_ftbJQEt6HAOlnw" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgjRJjHLUxibCU3rc18-4JSb79blM_eXhOTP77SOsN7VQZodZStaczOVUbWX9tIXoofeMg2NlRCAb_ZgZZIEqBiN81sDw1vSoAKifZHEzR-mCkMu0BhMz5YVN1sSBGV6nhLdExhHuMt7NxjbB3lQ2PKScUcQby-ut_iRjXqLXTeFmd_ftbJQEt6HAOlnw" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjsJiDtxKXhxFdWDRyCIGuj3q23VGtjHBGtWnixtSQU_YU5xLgOHCS9XElCdU-yQ8DQwRTHa7OlmHKWUfrQPfQCM4GZuQLlVk05VvEm8DEb26E1qnHZKlqtfXP47SfrS7Wm7SSEYSWyP6wf0XxRcLJkkJD-vo2OzlpadULKjqI00y35DH6hnLMldorzYw" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjsJiDtxKXhxFdWDRyCIGuj3q23VGtjHBGtWnixtSQU_YU5xLgOHCS9XElCdU-yQ8DQwRTHa7OlmHKWUfrQPfQCM4GZuQLlVk05VvEm8DEb26E1qnHZKlqtfXP47SfrS7Wm7SSEYSWyP6wf0XxRcLJkkJD-vo2OzlpadULKjqI00y35DH6hnLMldorzYw" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjc7wr7-Ll6r3RxVZuZmbKsOQfRu4ineqTCL8ScPeS_2bbZQArXWD0cDiFGTGbArKOeqkSKG9A5eraITEnFtSEzs7MVhA3RT48C0GUrYJevUDoFmP1e7d5upyPNhztKOvz3Ypoy0LuNxIFvnDGVUc2dxp3oN_b4FVyj3cm382pPfKRQOaEo7neNSrTLnA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjc7wr7-Ll6r3RxVZuZmbKsOQfRu4ineqTCL8ScPeS_2bbZQArXWD0cDiFGTGbArKOeqkSKG9A5eraITEnFtSEzs7MVhA3RT48C0GUrYJevUDoFmP1e7d5upyPNhztKOvz3Ypoy0LuNxIFvnDGVUc2dxp3oN_b4FVyj3cm382pPfKRQOaEo7neNSrTLnA" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEi-dBpPi97A7w6i1Gy8ibaltqzxPtdLVjgTHCI5UDaYgh19ms3q4QxmBHI9Qtvq82hPODbAH-_grhBrTo3zm5Ss70mWW4zHge_shHud6CXCcb4_Ohrr4xpuNXcHQTSLX3YL1bBk3HmqnofxmVI7lteAMod90hmJH-oZRxkLl3S9bgXQBNhUK6Avdy34pg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEi-dBpPi97A7w6i1Gy8ibaltqzxPtdLVjgTHCI5UDaYgh19ms3q4QxmBHI9Qtvq82hPODbAH-_grhBrTo3zm5Ss70mWW4zHge_shHud6CXCcb4_Ohrr4xpuNXcHQTSLX3YL1bBk3HmqnofxmVI7lteAMod90hmJH-oZRxkLl3S9bgXQBNhUK6Avdy34pg" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh7SUgj-fEANs5qLLGOXSWGIfwKDgjIhKJVNmk61d2p1priFhWnrknXMGnFDoa-J3BAjj2-kyVn9TuWEzzSK-FSif9pllJKRRSiZe6G8wCR2cdwy5zrgI3u11Ihcnwh4xoHu5faPUt4aETxcoPk0pLdpv5HUX-grvsZnmVQnFwH4wIARf7wZ2uC_BvKvQ" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh7SUgj-fEANs5qLLGOXSWGIfwKDgjIhKJVNmk61d2p1priFhWnrknXMGnFDoa-J3BAjj2-kyVn9TuWEzzSK-FSif9pllJKRRSiZe6G8wCR2cdwy5zrgI3u11Ihcnwh4xoHu5faPUt4aETxcoPk0pLdpv5HUX-grvsZnmVQnFwH4wIARf7wZ2uC_BvKvQ" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh2RxNcgPXE3HTmCXstIiONeOgStT7i67qUPk7at5R1mfnEeGKAYjA0uRX763ipKOPJlt95Qaa8QpsR-6izxzFVSwoIOdAE7tgrf9g0zLrQ9FzrLOBmvYmXbOObqlFt9-b2-gGjLq1J_ulUZw56kKv3blu-2BOXpzvf438c8fPDPmTDu99ivudINfbfzA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh2RxNcgPXE3HTmCXstIiONeOgStT7i67qUPk7at5R1mfnEeGKAYjA0uRX763ipKOPJlt95Qaa8QpsR-6izxzFVSwoIOdAE7tgrf9g0zLrQ9FzrLOBmvYmXbOObqlFt9-b2-gGjLq1J_ulUZw56kKv3blu-2BOXpzvf438c8fPDPmTDu99ivudINfbfzA" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiD_ROVcraBY8REZu2Z6cB57-lSPhu5tRmm34RGNi3q-RJK-bP2jvRGsxrEGm7tMZSD8tZwCqp6mDGFLKWhSlXUUMXGLPrrj_-bCudkNDSoTF1T9hUEjdCnrePYS_ab5ZjoJ5cFEeWePp8fJ63hBO624JxXjEJH_1F7LEC8NfCF8R-adlzp5Jt-HypdSA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiD_ROVcraBY8REZu2Z6cB57-lSPhu5tRmm34RGNi3q-RJK-bP2jvRGsxrEGm7tMZSD8tZwCqp6mDGFLKWhSlXUUMXGLPrrj_-bCudkNDSoTF1T9hUEjdCnrePYS_ab5ZjoJ5cFEeWePp8fJ63hBO624JxXjEJH_1F7LEC8NfCF8R-adlzp5Jt-HypdSA" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjxT8NoHbOTTpVzDMtKonoWqYk2P5mzhrLO8QHz_FqyrlJGbKwlwvqX2mKBsWjYVH_mOowW0DLzwJJyB5mN8mG4m6Xts4wqTHmvwhHnLHyOY98tMrY7CfWKKuZW2peXSwTOjgJ-NhpuZmiAt0ozoy9IiIiejwDoQYsp-QSYVwlHhAKiil2l4l06XvrMSQ" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjxT8NoHbOTTpVzDMtKonoWqYk2P5mzhrLO8QHz_FqyrlJGbKwlwvqX2mKBsWjYVH_mOowW0DLzwJJyB5mN8mG4m6Xts4wqTHmvwhHnLHyOY98tMrY7CfWKKuZW2peXSwTOjgJ-NhpuZmiAt0ozoy9IiIiejwDoQYsp-QSYVwlHhAKiil2l4l06XvrMSQ" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgoPVcYLI6jqLrwmQTm6Y-of8mV6ULCdXcf6irdmJcgW8nOa3LNR4WFjAMRw1NwxYevk7_56iymSg9Crb2Jyl7dwg54Fn6r5h9KBKNf8wk2_VHio8Dmw86s-ksbzcQMdc6pE-NgfUjGeA-R-zBB2U_bVcX64Mda3aWO3JC6hdWGVtZkRUCwaH4TSsahbA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgoPVcYLI6jqLrwmQTm6Y-of8mV6ULCdXcf6irdmJcgW8nOa3LNR4WFjAMRw1NwxYevk7_56iymSg9Crb2Jyl7dwg54Fn6r5h9KBKNf8wk2_VHio8Dmw86s-ksbzcQMdc6pE-NgfUjGeA-R-zBB2U_bVcX64Mda3aWO3JC6hdWGVtZkRUCwaH4TSsahbA" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEizEfJbGhxkg2sm8Z32d6J5_UoylD2opuGq-F-216l2yrt5cO5tGR65DtLu3IVYrUq3mRNWK2S0cv0NVtKFxkyWgbg6mVsotXoIyoy-zvvYg2yOcM9Pmc4zfk8FO1Dw_1U49KmW0DBUBmbcOVXHp39YkVemtBH1Fw3eydvBzY5ziFcVsuRyhLmWKRjYvA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEizEfJbGhxkg2sm8Z32d6J5_UoylD2opuGq-F-216l2yrt5cO5tGR65DtLu3IVYrUq3mRNWK2S0cv0NVtKFxkyWgbg6mVsotXoIyoy-zvvYg2yOcM9Pmc4zfk8FO1Dw_1U49KmW0DBUBmbcOVXHp39YkVemtBH1Fw3eydvBzY5ziFcVsuRyhLmWKRjYvA" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg8YuFfVLL3RBpZyPAEVEySG55eJuz3E3hkvkZI_rVT7j_Je4dNVckPal9UgH1Dmp28cItwUOemdQNZ0A8Tjih7Q6TQVnMVF37z2_6S5GBjWJ--5fASKqZ5veCMplEbE2yLwce2sLl35w2vmBRl18ueO0NemwQtP1rnL5uWxNZ1YSDT7uvdSqZ9awWzvQ" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg8YuFfVLL3RBpZyPAEVEySG55eJuz3E3hkvkZI_rVT7j_Je4dNVckPal9UgH1Dmp28cItwUOemdQNZ0A8Tjih7Q6TQVnMVF37z2_6S5GBjWJ--5fASKqZ5veCMplEbE2yLwce2sLl35w2vmBRl18ueO0NemwQtP1rnL5uWxNZ1YSDT7uvdSqZ9awWzvQ" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg4p0aU5mHWVXVZG4HvjEwD4GypshMYEl6a6rFb5zM8lbSvuqm4dxasreWzRxDug2k7sYhu7-7couvsKL73089tNRBZnEE0GmoCNVGlsZLE1xQhBiu4Ox3oGNEPjb6PSzZu16b7vFpsZcWc0X5OA7ZJ3KoHYAX4N6GO4rBJf8q5q88CKsLxZmWowdPHQA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg4p0aU5mHWVXVZG4HvjEwD4GypshMYEl6a6rFb5zM8lbSvuqm4dxasreWzRxDug2k7sYhu7-7couvsKL73089tNRBZnEE0GmoCNVGlsZLE1xQhBiu4Ox3oGNEPjb6PSzZu16b7vFpsZcWc0X5OA7ZJ3KoHYAX4N6GO4rBJf8q5q88CKsLxZmWowdPHQA" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgvRdjwdZcNMr_X0cxoN5O7A8jpSek3exalPtcS9Xr1oocsuQ74TnzPuOVSNR4Ld7OESSbGxD4v0h95ayZeRat9gqtZcgCa5LHQ4RJpi7R_dK236NoXVKf6mYxX_utFeWqEpwBGA5OP7kVoz2GlZ4YDEIRZgUjviAEzUsNV8E-o-G_XR-lsPuJb01L6Cw" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgvRdjwdZcNMr_X0cxoN5O7A8jpSek3exalPtcS9Xr1oocsuQ74TnzPuOVSNR4Ld7OESSbGxD4v0h95ayZeRat9gqtZcgCa5LHQ4RJpi7R_dK236NoXVKf6mYxX_utFeWqEpwBGA5OP7kVoz2GlZ4YDEIRZgUjviAEzUsNV8E-o-G_XR-lsPuJb01L6Cw" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEi1TVrDDHdVRAbagBhNqg9yXv8YDBA6LDxfVy0Gk8qc3GSRMQpp7RELDXt92YzY-TRfsudd3laGFPFJB726pd43AHMFCeS4FwFlf1pMZAGgTdoRQc6X9spG-z6tn21rsquCRG03z6nhdJWGm5uns_TE028kfiUv-g3KQG0uj5D3XvzXh1DdLB9bfgXWAg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEi1TVrDDHdVRAbagBhNqg9yXv8YDBA6LDxfVy0Gk8qc3GSRMQpp7RELDXt92YzY-TRfsudd3laGFPFJB726pd43AHMFCeS4FwFlf1pMZAGgTdoRQc6X9spG-z6tn21rsquCRG03z6nhdJWGm5uns_TE028kfiUv-g3KQG0uj5D3XvzXh1DdLB9bfgXWAg" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh-YZTzVfDmxBODoxLcmjMHRgIe3dD3Y-ETS0nQaHvNV7JPQzn3QvGJt_NubScRL_h0Q_t66JIvnxoZLvfUmykTC1JN8TOxw3saKW0v39sW3ggc5vGGJfNj3GUq0xctkyyTdkz1GE_WjhPT_uj3HJnlZjGfIrZ1C6z-MBJ4i_7no-Qet8ANyROxdqV1RQ" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh-YZTzVfDmxBODoxLcmjMHRgIe3dD3Y-ETS0nQaHvNV7JPQzn3QvGJt_NubScRL_h0Q_t66JIvnxoZLvfUmykTC1JN8TOxw3saKW0v39sW3ggc5vGGJfNj3GUq0xctkyyTdkz1GE_WjhPT_uj3HJnlZjGfIrZ1C6z-MBJ4i_7no-Qet8ANyROxdqV1RQ" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgbCsvZpYTZQzUgWyMFo_AO7tpDGXXSMPfvChicuteRnrEWKOD0wFtWYYzIhuMLrVisRSiqYLkHtE1sjn3Ui13jHcFLXL26tnKubUrfT_rqJ-bavI4jduQsg5bn8HPYB3FaZCKm-ST2LC9Xm2eTob1xAsOKcZjAQoIeGlPFhnDmUobC1qGODJo6wExY-Q" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgbCsvZpYTZQzUgWyMFo_AO7tpDGXXSMPfvChicuteRnrEWKOD0wFtWYYzIhuMLrVisRSiqYLkHtE1sjn3Ui13jHcFLXL26tnKubUrfT_rqJ-bavI4jduQsg5bn8HPYB3FaZCKm-ST2LC9Xm2eTob1xAsOKcZjAQoIeGlPFhnDmUobC1qGODJo6wExY-Q" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg0qOAxUYaP6Jh4pd8s9BgqVL_sSZRcbJMjE44i207NXAo0RTRbdFtJly2G0MfREufBL_GH7zlTMEDQVFv3mahBcKVwPiVFDG3GCL7ZIKLM26BKnfvZSZmDgD-eegkJxUrLHqc8UXAHJKvDDjyFWUsNJbVhe-mew0RGK1K1Y7Ir3_y7xHgiC-2d-ehyCA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg0qOAxUYaP6Jh4pd8s9BgqVL_sSZRcbJMjE44i207NXAo0RTRbdFtJly2G0MfREufBL_GH7zlTMEDQVFv3mahBcKVwPiVFDG3GCL7ZIKLM26BKnfvZSZmDgD-eegkJxUrLHqc8UXAHJKvDDjyFWUsNJbVhe-mew0RGK1K1Y7Ir3_y7xHgiC-2d-ehyCA" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjgXdrhgkMsAqd7yfaiYGipnGL2DDwaL18ti_hcusC_mLlNKX-45Y35tUsnRjQ0oavSub8RiOuahMzjnemsq6ytcliSkyAk0Gbs1RvV6XIvWmyuhtDUDGgFQQf76wszEebm1HMayzFb2saL1SosCTCd8Ek2yve6S_flVMmDoWMt4EantjfxWgtO_ozbEw" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjgXdrhgkMsAqd7yfaiYGipnGL2DDwaL18ti_hcusC_mLlNKX-45Y35tUsnRjQ0oavSub8RiOuahMzjnemsq6ytcliSkyAk0Gbs1RvV6XIvWmyuhtDUDGgFQQf76wszEebm1HMayzFb2saL1SosCTCd8Ek2yve6S_flVMmDoWMt4EantjfxWgtO_ozbEw" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjRZh_JKvO8I_WUF-EL8DqYqUceJ92ombSFly63JtUD3YsO9RGXBs72iZCca3-JEqLXV-6Kp52yX493NCrp73LdxaRWozG-JkL8pWoOpitFmqtiRzFisxwPsYMsyen5cv2me0djL08Y4raBJns09K01TduYTdTntGqs9RzyVDzunbb2GH4Qv4B_8dapvA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjRZh_JKvO8I_WUF-EL8DqYqUceJ92ombSFly63JtUD3YsO9RGXBs72iZCca3-JEqLXV-6Kp52yX493NCrp73LdxaRWozG-JkL8pWoOpitFmqtiRzFisxwPsYMsyen5cv2me0djL08Y4raBJns09K01TduYTdTntGqs9RzyVDzunbb2GH4Qv4B_8dapvA" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgztexbPxLAZiU43nQYPHfEtE2cwX2XEPaH0osnAgkcjvp0dNQkA0F65TTEeKT71b73ByQNbOR35FGk2sxvBKG8g7pR5A1z7Ng2j6HLUZfj2ehJuCwISA3l1Tveo_PDw0H2q2rUcNdgwuMqqUE9kKYFWoV3HoUyFCbwkMidA1YIj-6pDrDphiKQjPlkjw" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgztexbPxLAZiU43nQYPHfEtE2cwX2XEPaH0osnAgkcjvp0dNQkA0F65TTEeKT71b73ByQNbOR35FGk2sxvBKG8g7pR5A1z7Ng2j6HLUZfj2ehJuCwISA3l1Tveo_PDw0H2q2rUcNdgwuMqqUE9kKYFWoV3HoUyFCbwkMidA1YIj-6pDrDphiKQjPlkjw" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhm7TAgeApDqLI2DjWxGd6YmBWi6Trk5I4MkGS49dirh8VzmT58gRmm7RJ-d3a1Xr05A3LMhjbVvqj6gJVOLZz3qoRN6worxnzxPPTkkac7pBx_vN6bbD1deJlWYhocw8_CTbLeVmfZtFI93HW6ew1WyyWJM3uVIVJKqLHGjayX2e43RceY59V_m6eRig" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhm7TAgeApDqLI2DjWxGd6YmBWi6Trk5I4MkGS49dirh8VzmT58gRmm7RJ-d3a1Xr05A3LMhjbVvqj6gJVOLZz3qoRN6worxnzxPPTkkac7pBx_vN6bbD1deJlWYhocw8_CTbLeVmfZtFI93HW6ew1WyyWJM3uVIVJKqLHGjayX2e43RceY59V_m6eRig" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgh2dvd5k8Mrbut4mFlH5iQfCDthYDK40D9nTtdVcoMqOnLkuS72CKGMCF9LSOIEYqInEBI0-XJIyFVavB6LM2Zq0hfdH9QfT5bbcLUZ1dnRoyKC8mPiXFf7WKNwcwPpBOgG71JotHodSLA8-_-CRivkKa9yedlTixcxHn9oXso0owihuQ6qgUKK54DRg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgh2dvd5k8Mrbut4mFlH5iQfCDthYDK40D9nTtdVcoMqOnLkuS72CKGMCF9LSOIEYqInEBI0-XJIyFVavB6LM2Zq0hfdH9QfT5bbcLUZ1dnRoyKC8mPiXFf7WKNwcwPpBOgG71JotHodSLA8-_-CRivkKa9yedlTixcxHn9oXso0owihuQ6qgUKK54DRg" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiEMSGuDGsZ2-3exwS_eoP6SdkXUkEaadI9DiWmAJD1zonK4rJrJYtD5KD4q7CV7sotSzUCKdHh0YbRqTWtQMn8uqcgAqrwdAvSsl5ZPIR2CQPra2Z9li368ZC6nP3vADHJP-Y2AePdWcs_yyX6cZdrLzMXmvdpaxi7xV6MPhmP-09MAqicsbPbxMGpqg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiEMSGuDGsZ2-3exwS_eoP6SdkXUkEaadI9DiWmAJD1zonK4rJrJYtD5KD4q7CV7sotSzUCKdHh0YbRqTWtQMn8uqcgAqrwdAvSsl5ZPIR2CQPra2Z9li368ZC6nP3vADHJP-Y2AePdWcs_yyX6cZdrLzMXmvdpaxi7xV6MPhmP-09MAqicsbPbxMGpqg" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhDxUYWLzAruouCxfMcGmWNl9dT9KQXvxNauZcTq7i_EPYJsS_cPDghHKaY6Js2prbwaEzHVYRkV640a8O_QiXaWuP0w2cSOh7bniOclZ0R8rlX6LYqhTgeH9dmL_i-n7Wvj-k63BShGUlZAPJNkCBtJ7wkAg2cdRt-cI4voIAAQoApXhUd3BvElHg8gw" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhDxUYWLzAruouCxfMcGmWNl9dT9KQXvxNauZcTq7i_EPYJsS_cPDghHKaY6Js2prbwaEzHVYRkV640a8O_QiXaWuP0w2cSOh7bniOclZ0R8rlX6LYqhTgeH9dmL_i-n7Wvj-k63BShGUlZAPJNkCBtJ7wkAg2cdRt-cI4voIAAQoApXhUd3BvElHg8gw" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEi6ANP-CqwgOPYLRlh-vGjz20kltyaIb1R1BTVQO7fINaKOjgn0sAuRtxVgDmBXxraoMvze-7ncoSJblZRUmtrZ_cOKK1rRi_Usyt2Q9tUnB8Hi-CY7SIS6w2pefgnvXHzW-3IvZG9aW1csSvzmFcPjy9GTnjIa5AT2Hxf6kdvzAlt-hwqZR7AJYS-YWw" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEi6ANP-CqwgOPYLRlh-vGjz20kltyaIb1R1BTVQO7fINaKOjgn0sAuRtxVgDmBXxraoMvze-7ncoSJblZRUmtrZ_cOKK1rRi_Usyt2Q9tUnB8Hi-CY7SIS6w2pefgnvXHzW-3IvZG9aW1csSvzmFcPjy9GTnjIa5AT2Hxf6kdvzAlt-hwqZR7AJYS-YWw" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiKe74LbJNlRRupr3ecHZNZqUQ_og7EbV53eYuxb7aeNwYbi8PSjoGV-pmAq9JFtt0WGfGXVb_MUECCvk5BVGp3EbzR75OTExbLKt3zS7SkI4GLdwGXoowygI1wNRA1Z-mrh5LubbM6nS2IYDRLzAzz-7ohLjywUusFVBGwonFhrDEj9_FQEJJWrHylyQ" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiKe74LbJNlRRupr3ecHZNZqUQ_og7EbV53eYuxb7aeNwYbi8PSjoGV-pmAq9JFtt0WGfGXVb_MUECCvk5BVGp3EbzR75OTExbLKt3zS7SkI4GLdwGXoowygI1wNRA1Z-mrh5LubbM6nS2IYDRLzAzz-7ohLjywUusFVBGwonFhrDEj9_FQEJJWrHylyQ" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhscWE369mFemgZCuN9O8oEt4z-yINKNXkS3aaEkl2YXdG3tAptKuPDjdZoIgaTlVG9yuG8uywM8KaC_Q0LUgPsK73vdiWwTtZc4Um4vtAtwtNEA3bTGhRouyYiF-lY8JyI0gfQCq6X6Rq9u_LcvNYrWj9IaTAeoLkZioQ9YUXsf4Q1vB-bOGG-fdUlwA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhscWE369mFemgZCuN9O8oEt4z-yINKNXkS3aaEkl2YXdG3tAptKuPDjdZoIgaTlVG9yuG8uywM8KaC_Q0LUgPsK73vdiWwTtZc4Um4vtAtwtNEA3bTGhRouyYiF-lY8JyI0gfQCq6X6Rq9u_LcvNYrWj9IaTAeoLkZioQ9YUXsf4Q1vB-bOGG-fdUlwA" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhBNtcaFjEUQxpY_N6hiVCQpGVpi0PHYa4qDHkzF6OCvsUPFI-VWONuuOht_qORbiYJL2xosvfOyjBmYng_fUKwBIAiHSQyaK8Vbwze-OPisgck99ViN_yHLm4Jhwt81RbZV58SVKpUauMXXujySMPJ_p8n1aSHEeWhREZe9r2H8lgpx374iCDM_TqxNQ" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhBNtcaFjEUQxpY_N6hiVCQpGVpi0PHYa4qDHkzF6OCvsUPFI-VWONuuOht_qORbiYJL2xosvfOyjBmYng_fUKwBIAiHSQyaK8Vbwze-OPisgck99ViN_yHLm4Jhwt81RbZV58SVKpUauMXXujySMPJ_p8n1aSHEeWhREZe9r2H8lgpx374iCDM_TqxNQ" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiLoqKY8a6L7RE689Ng8jHddarxEzlb_uO1w7JDEevK59BdrUiJCGV1oEqUTsJaO1TQc-w8-fS0bgg5CGpiANHOIMpzXg0rneeHVmWz4w9gR1uYBqQTJG7JKTjpDut1Oy6W2DuQCcUFTsUiFLeBq7aYXvk3eEjvMuoz5zcCGKilD3aTOATq3fi3JNaWZQ" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiLoqKY8a6L7RE689Ng8jHddarxEzlb_uO1w7JDEevK59BdrUiJCGV1oEqUTsJaO1TQc-w8-fS0bgg5CGpiANHOIMpzXg0rneeHVmWz4w9gR1uYBqQTJG7JKTjpDut1Oy6W2DuQCcUFTsUiFLeBq7aYXvk3eEjvMuoz5zcCGKilD3aTOATq3fi3JNaWZQ" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhEyZI-naMkgCbWF8mMm9NRxu3-bf04jJIQFMj9UmwrFXs8ZesrrSl8spW-4NQqAbtH2WkqIHCeGdvLPgFQexwcJw0pRJbYJ-EanoSc0GWXW5JPFu8ILlwf7VEWUjJ-Z-TZnarHxp8maQy316AdayHIdhTJUAHm9aCYgLtoaX0rrbzMqg36KiBBYQFdGA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhEyZI-naMkgCbWF8mMm9NRxu3-bf04jJIQFMj9UmwrFXs8ZesrrSl8spW-4NQqAbtH2WkqIHCeGdvLPgFQexwcJw0pRJbYJ-EanoSc0GWXW5JPFu8ILlwf7VEWUjJ-Z-TZnarHxp8maQy316AdayHIdhTJUAHm9aCYgLtoaX0rrbzMqg36KiBBYQFdGA" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiANDWTizguPTVCU-9DJX66ULqnfiYXm-9XyXRnixDMsRXVjyUOPGlxlnx_ZXZkHGaD_nFpuqw-1-MVoT7eia7VxIXSCkoV5rSh_OKHvuYheDAZXbLjp8QSb8rJqZvB91nVgqd4j8f1nQmq4BS3q-LkzJqkc-12-92z480uYNcePe4XBaRx-QWhwsTAFA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiANDWTizguPTVCU-9DJX66ULqnfiYXm-9XyXRnixDMsRXVjyUOPGlxlnx_ZXZkHGaD_nFpuqw-1-MVoT7eia7VxIXSCkoV5rSh_OKHvuYheDAZXbLjp8QSb8rJqZvB91nVgqd4j8f1nQmq4BS3q-LkzJqkc-12-92z480uYNcePe4XBaRx-QWhwsTAFA" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj1d9Vx6W_QicRfqRvPABemQftq0NzCj1Pzeri1uJ0qoO42yWh7kgKnE8ISrlVHUwdyTfHuLlgn2DH2P_IUSUIFQ8Mzp9lbwpmfCoXMva97TbdO7I4byrtZmDdU2YJ0F8Dv0dnMIwr-kUsQ6auyQCMv2zQS0GQc7hs7V2RAQa_EFNFTyKcVTb4IS4Lfaw" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj1d9Vx6W_QicRfqRvPABemQftq0NzCj1Pzeri1uJ0qoO42yWh7kgKnE8ISrlVHUwdyTfHuLlgn2DH2P_IUSUIFQ8Mzp9lbwpmfCoXMva97TbdO7I4byrtZmDdU2YJ0F8Dv0dnMIwr-kUsQ6auyQCMv2zQS0GQc7hs7V2RAQa_EFNFTyKcVTb4IS4Lfaw" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiGiFCDJ1QPwotUFe5_JlbHM3n6tZhb4DeQ1xqlmErjY0fhb8FXWpfIVP6NCoW1Hruy2SsRetU3Y5Yh6x-h2arnrHU3tsHJwPNynldEYF3Okl5SZgcM7NMBwkw9KGfoRP0DJB9uMc2mh0oyMoY750R1_mLcBpDK_mRGEtl8vTc7j4mdVCJX6QJf7Z9X9g" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiGiFCDJ1QPwotUFe5_JlbHM3n6tZhb4DeQ1xqlmErjY0fhb8FXWpfIVP6NCoW1Hruy2SsRetU3Y5Yh6x-h2arnrHU3tsHJwPNynldEYF3Okl5SZgcM7NMBwkw9KGfoRP0DJB9uMc2mh0oyMoY750R1_mLcBpDK_mRGEtl8vTc7j4mdVCJX6QJf7Z9X9g" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEijgKWkotR4dkKPDC4PbrxpQkociScM1Esq1aQnSn1uFYMalSUCG9KSBRZAMdNYq5Z7VGAQQTx0qdejg_JShXWK6WeOwC13T3Xb9nvembUAATOM38bjzJPh8qNEyDnUCBac-z-vJC1WbqmU-TWQgSI9zGIv96-ylSo0JQdUOmP51DLUZrkUVDOmfFugTQ" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEijgKWkotR4dkKPDC4PbrxpQkociScM1Esq1aQnSn1uFYMalSUCG9KSBRZAMdNYq5Z7VGAQQTx0qdejg_JShXWK6WeOwC13T3Xb9nvembUAATOM38bjzJPh8qNEyDnUCBac-z-vJC1WbqmU-TWQgSI9zGIv96-ylSo0JQdUOmP51DLUZrkUVDOmfFugTQ" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgsfhsWqFi-IdrXajeY4-m8z3RbnWv4j2o0I4HjVTA8vvrtt3vjrpESSYIzBNW-r41pX3bGgxZkeiCJHu122Rf7azbuPVJ-LKeuL7tfdj1iBLztiXxm9zx-SixZbi5J43eVFmWdAgdp300J8_oGTMF4v8q7gvZfIzI2hNsEHfUrdXKIuz9gIBkXwgFxmg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgsfhsWqFi-IdrXajeY4-m8z3RbnWv4j2o0I4HjVTA8vvrtt3vjrpESSYIzBNW-r41pX3bGgxZkeiCJHu122Rf7azbuPVJ-LKeuL7tfdj1iBLztiXxm9zx-SixZbi5J43eVFmWdAgdp300J8_oGTMF4v8q7gvZfIzI2hNsEHfUrdXKIuz9gIBkXwgFxmg" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjNRvwlhs3cTmW6BLq2rPQMFNpS7cxpDJ8UIrDGS4T95XszF-ODsLma1ndAaoCs-f9IaQiWyRRa25TXO4PYfZWZwv_-hryrLd0NsI4eEXvjQFmkTPcrnWxQzpSR29pie3gb9gkpq4BBQvEEM62s4YVmM3pjeKYK_ljyQZJygQjy8hC-68ZCxs4vpt1R8g" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjNRvwlhs3cTmW6BLq2rPQMFNpS7cxpDJ8UIrDGS4T95XszF-ODsLma1ndAaoCs-f9IaQiWyRRa25TXO4PYfZWZwv_-hryrLd0NsI4eEXvjQFmkTPcrnWxQzpSR29pie3gb9gkpq4BBQvEEM62s4YVmM3pjeKYK_ljyQZJygQjy8hC-68ZCxs4vpt1R8g" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgOu7rUntkNGJBW4dBhHJ9X6od49sXOGz9ppd3OS9OjaPPWMKekDMVSuih-1EtiH3MCwlnmCQ1VMOZeFnhiiecaxG1XaEobmJWjQuYzm7vLv0nsmuIV8solZTrqs-OVFdsKvFBym4D-mPBfEwBjK_ErSqeH0X65WsCCFxqDTOVVuEIeAH3IN0hv2C4jTQ" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgOu7rUntkNGJBW4dBhHJ9X6od49sXOGz9ppd3OS9OjaPPWMKekDMVSuih-1EtiH3MCwlnmCQ1VMOZeFnhiiecaxG1XaEobmJWjQuYzm7vLv0nsmuIV8solZTrqs-OVFdsKvFBym4D-mPBfEwBjK_ErSqeH0X65WsCCFxqDTOVVuEIeAH3IN0hv2C4jTQ" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhTTWiR8eWTxWDQxv-e9qqYn_hjjHJ9NOwNHoqfrZakF-0zgfzjyD9-NR2qVNw21nU3njHfdpR9a7gDMgvkqXJ63CliikhMq_7w_CE_DOE4Q3ci-Cdw8NLtwFeZWzp1fPQpT9mWdcL16GF8cpzH0jICQwFGWRsKiKFpjnhP6V4FhnHHgEJ1h6GicRwzug" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhTTWiR8eWTxWDQxv-e9qqYn_hjjHJ9NOwNHoqfrZakF-0zgfzjyD9-NR2qVNw21nU3njHfdpR9a7gDMgvkqXJ63CliikhMq_7w_CE_DOE4Q3ci-Cdw8NLtwFeZWzp1fPQpT9mWdcL16GF8cpzH0jICQwFGWRsKiKFpjnhP6V4FhnHHgEJ1h6GicRwzug" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh9AsYlUn7NymRV2pGT7easYBTI34qykeFIuTNRCv3hyhsCXa9yLLzyBKZvMn3OhP_AZg_8wPz7KltXdll5yqz5GUcaBUm-2ewu-lAk2TKUrku4-herGJ4Q7WDS4vVP23oNVDQFOIc4nR8HDmt8gjCLpbw-zv61llXT5ShMyjEplSl9TyPR5Dqdu6_n_w" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh9AsYlUn7NymRV2pGT7easYBTI34qykeFIuTNRCv3hyhsCXa9yLLzyBKZvMn3OhP_AZg_8wPz7KltXdll5yqz5GUcaBUm-2ewu-lAk2TKUrku4-herGJ4Q7WDS4vVP23oNVDQFOIc4nR8HDmt8gjCLpbw-zv61llXT5ShMyjEplSl9TyPR5Dqdu6_n_w" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh_NAsHNPxc6Or41BOEBiopKBm-HvJdyORxGR_3HscyWsGd_ELjQlJe2NciIs4Hbkg70pM_ZQ0ZGARES2csNmVlLArVS6cLwEuXmrH8Ed_HbnuQm2oEX6lA_CCm3PQCpDRoFfGLlEx8R-ZwLT1JEI-FwMxF9_C6xuMg2pdTGjHAwDMU5b32cm4-S39hFQ" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh_NAsHNPxc6Or41BOEBiopKBm-HvJdyORxGR_3HscyWsGd_ELjQlJe2NciIs4Hbkg70pM_ZQ0ZGARES2csNmVlLArVS6cLwEuXmrH8Ed_HbnuQm2oEX6lA_CCm3PQCpDRoFfGLlEx8R-ZwLT1JEI-FwMxF9_C6xuMg2pdTGjHAwDMU5b32cm4-S39hFQ" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEicZvxhAWRBJslw2ZvEGmkPcL68W8hU2IWIc8X2eGzhMbgWncyy3GKFojhauP0EwxxdIBAHAY3A-a0R896p34l9-HNW-C-U5VU5zChMYzmtw2UezvFTtvLQ-Y3bBkgtlmwT5wXEekQCfoOTUm0jCjW7WRzxBYqcoMCkw1Q1U6yO20mWaWHsYqerlWUQ3g" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEicZvxhAWRBJslw2ZvEGmkPcL68W8hU2IWIc8X2eGzhMbgWncyy3GKFojhauP0EwxxdIBAHAY3A-a0R896p34l9-HNW-C-U5VU5zChMYzmtw2UezvFTtvLQ-Y3bBkgtlmwT5wXEekQCfoOTUm0jCjW7WRzxBYqcoMCkw1Q1U6yO20mWaWHsYqerlWUQ3g" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh_VFdDKtUZBHOaWZbCnYjpaZ9JR7Tmbj9_3KL4XbBCV3w93ACpVn8BvYnyxE1yAxyzaIGRDqqlu2jnMk0fqVMLRiRwhGCxS8AXtIbV1tkpSm-HzY1Rviq8bmf8M8r0BgMtmM26DFswrPYkqyeo0r3b4XyVmRt-SNrDMfnc-ErKXZQP0zw_ONyhVj-xjQ" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh_VFdDKtUZBHOaWZbCnYjpaZ9JR7Tmbj9_3KL4XbBCV3w93ACpVn8BvYnyxE1yAxyzaIGRDqqlu2jnMk0fqVMLRiRwhGCxS8AXtIbV1tkpSm-HzY1Rviq8bmf8M8r0BgMtmM26DFswrPYkqyeo0r3b4XyVmRt-SNrDMfnc-ErKXZQP0zw_ONyhVj-xjQ" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjtuasyRt0PU6Hj0kzLeSU4i7jUrA1UFriVoFmkUFDXLRI-Ks9yG0mYaokE9vxtdb0J0zAEQbUSYl8xBMJAE7yGlbzegU7b0cF8CUWGNTBRZ9nh0tlEtqEA-11BYnRDiZ6x2XgxXtfBLTLLN1bTlFh9MOz43zXXZahSgci4XDpwejQ8Oy-F9bWzKj75ug" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjtuasyRt0PU6Hj0kzLeSU4i7jUrA1UFriVoFmkUFDXLRI-Ks9yG0mYaokE9vxtdb0J0zAEQbUSYl8xBMJAE7yGlbzegU7b0cF8CUWGNTBRZ9nh0tlEtqEA-11BYnRDiZ6x2XgxXtfBLTLLN1bTlFh9MOz43zXXZahSgci4XDpwejQ8Oy-F9bWzKj75ug" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgBo8ilINOq6SNXHafniSw7mfG4q-h8EbUmT75gI8xSCOolKE04RxeV7YCoB8YYIRXpA0gpSlGIgdBct657wbqHawvMy42grrPCqLm13-qYsNJ8uS8LacCpikKq6ZbHPrw_sZ5DTgkVbrCoMVqXODc-ErxXB32nRvCBlHPmOmRPrsgXGDLL7XLdSoLvoA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="590" data-original-width="898" height="210" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgBo8ilINOq6SNXHafniSw7mfG4q-h8EbUmT75gI8xSCOolKE04RxeV7YCoB8YYIRXpA0gpSlGIgdBct657wbqHawvMy42grrPCqLm13-qYsNJ8uS8LacCpikKq6ZbHPrw_sZ5DTgkVbrCoMVqXODc-ErxXB32nRvCBlHPmOmRPrsgXGDLL7XLdSoLvoA" width="320" /></a></div><br /><br /></div><br /><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwNOICItLzFcUSdzXlD-B2qQlfwtfU_2qXcf7MCb0oGqMxw54EfATt5S7EihHg41rsqUzLEOgC_s9ruWrkwMAqYS0qsG-aOKJ4EG6F9iKnWGEww4957xK1mRxRiPUEWy4xRgtLuvrGvaoPLc0EccTrPb1j9py1xc_SdQy1uV7hgywEmEOm98iwWh6-_A/s1024/0375b57d-f991-4b55-9b0e-c3efde01fe6a.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwNOICItLzFcUSdzXlD-B2qQlfwtfU_2qXcf7MCb0oGqMxw54EfATt5S7EihHg41rsqUzLEOgC_s9ruWrkwMAqYS0qsG-aOKJ4EG6F9iKnWGEww4957xK1mRxRiPUEWy4xRgtLuvrGvaoPLc0EccTrPb1j9py1xc_SdQy1uV7hgywEmEOm98iwWh6-_A/s320/0375b57d-f991-4b55-9b0e-c3efde01fe6a.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAGLIoQq9REvKdM6ZLYQ0p-FZ_AyXBSxtgyXK9DEcTfuXYfE7bi0IgkghFtL7EYGUWLRT_LbtL67jtMwu9Ny0_YmFExxRzad3Dgwklx2DGSwzRnbSe9tBRfHg_7e28QQiodrcVGTSC86ywDuiS6HhENZpW107AqNjpWOoXAUhjPeK7NkoRXO5hYiZUTA/s1024/392c0817-9266-4913-a86a-13e514b7fff0.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAGLIoQq9REvKdM6ZLYQ0p-FZ_AyXBSxtgyXK9DEcTfuXYfE7bi0IgkghFtL7EYGUWLRT_LbtL67jtMwu9Ny0_YmFExxRzad3Dgwklx2DGSwzRnbSe9tBRfHg_7e28QQiodrcVGTSC86ywDuiS6HhENZpW107AqNjpWOoXAUhjPeK7NkoRXO5hYiZUTA/s320/392c0817-9266-4913-a86a-13e514b7fff0.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwhMLd4fmna0AzojZ4GWUgJ58CGZ9YdrkzLs59L1IqcVXN2WUHSgjk3SN2zCkSzuJaA3u35Q256hkXImjaz0fuqyCvsjhfKgsZLjf9hM_K77flaFt6rU31oe5vKx16BlYO3vSk0u6niiTNJuzQnXDli_5Plh-ASG-XNX2ZvXHOdp8oketRj3qxWf3-KQ/s1024/47298e3f-11e3-410c-8892-017e8e4c3702.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwhMLd4fmna0AzojZ4GWUgJ58CGZ9YdrkzLs59L1IqcVXN2WUHSgjk3SN2zCkSzuJaA3u35Q256hkXImjaz0fuqyCvsjhfKgsZLjf9hM_K77flaFt6rU31oe5vKx16BlYO3vSk0u6niiTNJuzQnXDli_5Plh-ASG-XNX2ZvXHOdp8oketRj3qxWf3-KQ/s320/47298e3f-11e3-410c-8892-017e8e4c3702.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEgZiRtPqGsFgd5VhLIflp_5b7eDDJca5A3Khr09U2CAgyiY8PC9BmS00R7imN73sgD_9ZK1KMzTmMMTBUtu-TexnMIPbg-ZdhCUEd1xeNSP2PX-B9pJRV5zzRocEFDD9mJ9kKKG_6SXuOn99eQ1AaTEsaXCm61I6LhX37i8pQOBNf_IjW6anS-I-Zig/s1024/31692456-0bc5-4cce-93bf-fa82103edb03.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEgZiRtPqGsFgd5VhLIflp_5b7eDDJca5A3Khr09U2CAgyiY8PC9BmS00R7imN73sgD_9ZK1KMzTmMMTBUtu-TexnMIPbg-ZdhCUEd1xeNSP2PX-B9pJRV5zzRocEFDD9mJ9kKKG_6SXuOn99eQ1AaTEsaXCm61I6LhX37i8pQOBNf_IjW6anS-I-Zig/s320/31692456-0bc5-4cce-93bf-fa82103edb03.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4EzLtVki0d7vBFv81o4hTHxK3uajRpkUUraoR1sudTtkOPHCKCauvcnEAiZArMP00ggIMmlUWM9Xl2YCWWta4Gv-rIQ4G1fJWEyVGZvVhXcGL1sxjSSDqVgdyFJuyFgXjh7soi9qoEZkrPyeHgX1lpNBt-oRLgRBUS1G5n9x4pYtNuDHLPsmc_xc2yQ/s1024/a6c725ad-550d-4161-998f-8280b5079b4e.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4EzLtVki0d7vBFv81o4hTHxK3uajRpkUUraoR1sudTtkOPHCKCauvcnEAiZArMP00ggIMmlUWM9Xl2YCWWta4Gv-rIQ4G1fJWEyVGZvVhXcGL1sxjSSDqVgdyFJuyFgXjh7soi9qoEZkrPyeHgX1lpNBt-oRLgRBUS1G5n9x4pYtNuDHLPsmc_xc2yQ/s320/a6c725ad-550d-4161-998f-8280b5079b4e.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjv4u0tqu47RiQRyo06Ar5HA2ZEyauk7-erj_ku5bveL-eUjeSihjU4FcEY0V8k1gN_JzWy9pqS926dkZHvx_7AhNSgJg8bxH-22UPqP71_0wOG-IhILRp3FcBNAQJxJGGCcpI9wdj2XYNZcexilqYp4YYxmALPy26D8JsjDVPIm3j420y4p5e4nv8kOQ/s1024/a6d440bc-9a2e-4f15-824a-ef221d7291a3.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjv4u0tqu47RiQRyo06Ar5HA2ZEyauk7-erj_ku5bveL-eUjeSihjU4FcEY0V8k1gN_JzWy9pqS926dkZHvx_7AhNSgJg8bxH-22UPqP71_0wOG-IhILRp3FcBNAQJxJGGCcpI9wdj2XYNZcexilqYp4YYxmALPy26D8JsjDVPIm3j420y4p5e4nv8kOQ/s320/a6d440bc-9a2e-4f15-824a-ef221d7291a3.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihTIVqEBWNKOVSru6OspU0cqloZMKPfB7GBEIsH1eaiLv634MCCMEHDvOrqt93SPGtKSMi2TSHSTUuct6il08k3SrItSq_Fapic27Fk0guPpRQEVq22dsH39i_48qsMXr9ImwzexHBn2-Gf8YPFucA5khRH2p77J6bwOvptfPcSD-Ldt6Vy4EG0C1ihg/s1024/b3d7f8e3-3c70-4c1f-9fe8-1ded808f53c6.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihTIVqEBWNKOVSru6OspU0cqloZMKPfB7GBEIsH1eaiLv634MCCMEHDvOrqt93SPGtKSMi2TSHSTUuct6il08k3SrItSq_Fapic27Fk0guPpRQEVq22dsH39i_48qsMXr9ImwzexHBn2-Gf8YPFucA5khRH2p77J6bwOvptfPcSD-Ldt6Vy4EG0C1ihg/s320/b3d7f8e3-3c70-4c1f-9fe8-1ded808f53c6.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhccMxoTFBqkCIkModo33bP6crdIJesW5jDmQvlQk5LphlhqLD_7CirrzOl56kztFLtpHTOb4NQpJbocWobY58QVeMKRLWJHvZpRIdLKepaFbYNNpb-tDKdYSW2iWmRWy5cTMPcGmNoAsJlrdUHSV6juw-PBJlA20akHkcSSc9fuZadGS-BNZPNfRIbuQ/s1024/b6645a57-7a86-46e8-a796-4d5b1de7ea30.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhccMxoTFBqkCIkModo33bP6crdIJesW5jDmQvlQk5LphlhqLD_7CirrzOl56kztFLtpHTOb4NQpJbocWobY58QVeMKRLWJHvZpRIdLKepaFbYNNpb-tDKdYSW2iWmRWy5cTMPcGmNoAsJlrdUHSV6juw-PBJlA20akHkcSSc9fuZadGS-BNZPNfRIbuQ/s320/b6645a57-7a86-46e8-a796-4d5b1de7ea30.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwzv2dqXxedRg_CIJIi2mN3iVc-nnTRdgwTQM7knBEf1y6f1u2e6K1fkjZsA8waeD91tEP-OcnJxalvCwn-DZvoOWIGcP_Sl43xLsm00Wd2gBfPaNpZ7WAmCrHdms0165KTYd7rq-4j707pGEdRQFhmfB-wJT8RD1Amf-apHD4PH-aBf6AJvie_r3rfQ/s1024/c7048586-4851-49ae-8561-3a990936bac3.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwzv2dqXxedRg_CIJIi2mN3iVc-nnTRdgwTQM7knBEf1y6f1u2e6K1fkjZsA8waeD91tEP-OcnJxalvCwn-DZvoOWIGcP_Sl43xLsm00Wd2gBfPaNpZ7WAmCrHdms0165KTYd7rq-4j707pGEdRQFhmfB-wJT8RD1Amf-apHD4PH-aBf6AJvie_r3rfQ/s320/c7048586-4851-49ae-8561-3a990936bac3.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0wx1vnT7X5tfvJldhh1Sl6URZAE18Ngpqrz1ggsH2hLtRK4lpUbPeKc8qiilFZGklmu8hp6d8cVRBG9I__CYmernMrn9OCAsokZAKHSZbN85calKQ02XLN8G1lBmYjVT8km32pd9KujrKIxvLMgSsSaz707zrCvgP2zIjaVWvwbFqbXMRsRP4tP8NRA/s1024/d5f93f07-4423-4bb8-8010-d4fc7bcbf50a.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0wx1vnT7X5tfvJldhh1Sl6URZAE18Ngpqrz1ggsH2hLtRK4lpUbPeKc8qiilFZGklmu8hp6d8cVRBG9I__CYmernMrn9OCAsokZAKHSZbN85calKQ02XLN8G1lBmYjVT8km32pd9KujrKIxvLMgSsSaz707zrCvgP2zIjaVWvwbFqbXMRsRP4tP8NRA/s320/d5f93f07-4423-4bb8-8010-d4fc7bcbf50a.jpg" width="320" /></a><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0wx1vnT7X5tfvJldhh1Sl6URZAE18Ngpqrz1ggsH2hLtRK4lpUbPeKc8qiilFZGklmu8hp6d8cVRBG9I__CYmernMrn9OCAsokZAKHSZbN85calKQ02XLN8G1lBmYjVT8km32pd9KujrKIxvLMgSsSaz707zrCvgP2zIjaVWvwbFqbXMRsRP4tP8NRA/s1024/d5f93f07-4423-4bb8-8010-d4fc7bcbf50a.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhEIQm_Jni0GPKs5F7fFJYNA3RGtkmfqSU8DB03mR2n-Eh-9keob5U2nfiwzvUl-f71HvVZ2kxblR8wS4lSf4nzqYGKgLWOU1cxtH6S8RoPOedKwM1UgQLqI_i9dWcmnF0TMAj_sMMOJWHSMLaUin1w6R14jySgEOrsO0QMGGhx19yjK_CHOlDar_TsbQ" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="590" data-original-width="898" height="210" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhEIQm_Jni0GPKs5F7fFJYNA3RGtkmfqSU8DB03mR2n-Eh-9keob5U2nfiwzvUl-f71HvVZ2kxblR8wS4lSf4nzqYGKgLWOU1cxtH6S8RoPOedKwM1UgQLqI_i9dWcmnF0TMAj_sMMOJWHSMLaUin1w6R14jySgEOrsO0QMGGhx19yjK_CHOlDar_TsbQ" width="320" /></a></div></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Co mi to ta AI jakieś Taj Mahal porobiła?</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Sam sobie wpisałem a chodziło tylko o układ przestrzenny.</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgcB3OyPG8DKgrXzgFI5CCd_3iBO87Rw3cxxTTVNi2IYeEchsQA46zw6OOuZU7_PM6ssALrWvnAJ12Od3RzuuMTsau9WoD6xXIG5ptTVGQEyfy3gl-dbw6uHk43kw3GGTdGvNoSNrgdlAkM8OG073JlvopAAVB7xJRadgIP0upeUKdPQ7Y2-Mwy_0Afqw" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="574" data-original-width="488" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgcB3OyPG8DKgrXzgFI5CCd_3iBO87Rw3cxxTTVNi2IYeEchsQA46zw6OOuZU7_PM6ssALrWvnAJ12Od3RzuuMTsau9WoD6xXIG5ptTVGQEyfy3gl-dbw6uHk43kw3GGTdGvNoSNrgdlAkM8OG073JlvopAAVB7xJRadgIP0upeUKdPQ7Y2-Mwy_0Afqw" width="204" /></a></div><br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4e3qmUdVB-SOPNTogzHUU3M4nJsUYaXWAuutLC8wsIDuWsEjejferld7VVQmonBFmVuldilnCPxibgTMO3pbO89vGsC41rnnWx4J-9UopjJMvIbk_01oBlvIxaUR9Bego4YoupbJJ8ua-_Nt8iwUVktPFVfxleTGz_YFkQkz6Dc8ipFo5k2T7d6kHmQ/s512/NWGxrihrLW4o0rzlkKuA--1--udbhs.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4e3qmUdVB-SOPNTogzHUU3M4nJsUYaXWAuutLC8wsIDuWsEjejferld7VVQmonBFmVuldilnCPxibgTMO3pbO89vGsC41rnnWx4J-9UopjJMvIbk_01oBlvIxaUR9Bego4YoupbJJ8ua-_Nt8iwUVktPFVfxleTGz_YFkQkz6Dc8ipFo5k2T7d6kHmQ/s320/NWGxrihrLW4o0rzlkKuA--1--udbhs.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZ7eTkn-IezsyZ7IBFzd10D9GL_XN-p59oEcw5hPTMB8esrt2RJTstiEiY0RfLyWaYLBL_MofwIugnt2vmuj_csZ-eORiBmHNh-rcNN5GUeBv32Re_C0wR6fPxqMmJTruX9qu06Jle2Orf-ZWI786bOstgOAli_20v39hvpiHiWnZt2iniu7dhToDnIQ/s512/qTqJMRXru0c7QiW3vvSi--1--k7u8z.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZ7eTkn-IezsyZ7IBFzd10D9GL_XN-p59oEcw5hPTMB8esrt2RJTstiEiY0RfLyWaYLBL_MofwIugnt2vmuj_csZ-eORiBmHNh-rcNN5GUeBv32Re_C0wR6fPxqMmJTruX9qu06Jle2Orf-ZWI786bOstgOAli_20v39hvpiHiWnZt2iniu7dhToDnIQ/s320/qTqJMRXru0c7QiW3vvSi--1--k7u8z.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_ezsjTAVTKkfqKXtHgtP4wssDUWerDW3BsChzFaANd5oB_Vx4Z4IWATLRaCs2PnsdTw6T1fuLH1Rg_aAaDHlK3eleZ4sy_5TQO7ZX26dkbdaGL8wvRXdRA1XiCpo_f7iUgDlUmJk52nTipNdoy9Vcy2NF4802qbvnMkICxuTT5tKwISGju-wB5G3feA/s969/r%C3%B3%C5%BCe.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="727" data-original-width="969" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_ezsjTAVTKkfqKXtHgtP4wssDUWerDW3BsChzFaANd5oB_Vx4Z4IWATLRaCs2PnsdTw6T1fuLH1Rg_aAaDHlK3eleZ4sy_5TQO7ZX26dkbdaGL8wvRXdRA1XiCpo_f7iUgDlUmJk52nTipNdoy9Vcy2NF4802qbvnMkICxuTT5tKwISGju-wB5G3feA/s320/r%C3%B3%C5%BCe.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvAG1K6vzpHZIJBTymy-InMcTe4EVzZOxU-8of8oJoYWyRFxY1Xdcr4vGk9lok3fLE8CjmKcCZXUXpNgabfepQoPR-_zYWZeRi1yt0lNn-6zQLHIFgfe7mwL22dR1VZJy0RSpN3-CEcF9qnZOR372VRgyeJRuk112AbmzCE7XR3SwSXfjHDAEBmOORZg/s512/wTaBEoiOMe6uSJQkFzAc--1--s8mw9.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvAG1K6vzpHZIJBTymy-InMcTe4EVzZOxU-8of8oJoYWyRFxY1Xdcr4vGk9lok3fLE8CjmKcCZXUXpNgabfepQoPR-_zYWZeRi1yt0lNn-6zQLHIFgfe7mwL22dR1VZJy0RSpN3-CEcF9qnZOR372VRgyeJRuk112AbmzCE7XR3SwSXfjHDAEBmOORZg/s320/wTaBEoiOMe6uSJQkFzAc--1--s8mw9.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhro3FG5QTpnke2JY3n_KUOQzJcWJsoarrQS6De9e_vUfaNALUvk6_fORizWUMZn5WTlWkpVPLhD-Aqzo5B4_1VGCPFeo4Uy_h2jTQOmrM9p8yYXc8UnFA8NvutCUsgxlU6F2iSHxqGJcRyLAMa4dsRL-qlqs7D3vFvXh2amP2JRLq2HmfRJTeWGDWq_w/s2052/w%C5%82a%C5%9Bciciel%20wioski.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1560" data-original-width="2052" height="243" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhro3FG5QTpnke2JY3n_KUOQzJcWJsoarrQS6De9e_vUfaNALUvk6_fORizWUMZn5WTlWkpVPLhD-Aqzo5B4_1VGCPFeo4Uy_h2jTQOmrM9p8yYXc8UnFA8NvutCUsgxlU6F2iSHxqGJcRyLAMa4dsRL-qlqs7D3vFvXh2amP2JRLq2HmfRJTeWGDWq_w/s320/w%C5%82a%C5%9Bciciel%20wioski.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWmf0zgtKg_DZRHMZTUbxhPRdGlN2EOqzLIIEacQAEk0nr9uPo9bJOqYiRSKWfAW74TRmsqHU6ylCi9nwGXVfcVsRIR6f8VKGJmhYZ-T2MA3hyER2at6CQeQTNr9KB_yy_DSs3E8FyeXVXBDeJjMekNl1xRLzVJ1BE2w7ek9YafBQc0fD_1WMb8NSN1Q/s2216/zielona%C5%BCurawnica.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="936" data-original-width="2216" height="135" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWmf0zgtKg_DZRHMZTUbxhPRdGlN2EOqzLIIEacQAEk0nr9uPo9bJOqYiRSKWfAW74TRmsqHU6ylCi9nwGXVfcVsRIR6f8VKGJmhYZ-T2MA3hyER2at6CQeQTNr9KB_yy_DSs3E8FyeXVXBDeJjMekNl1xRLzVJ1BE2w7ek9YafBQc0fD_1WMb8NSN1Q/s320/zielona%C5%BCurawnica.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvbTQGblL0fFZxZe4dxvfY55a7_iEFyxowLGLvxHxCRn0pZF3EKhkeDdDA0Fwa5CXFYP8roWVa9jVuriIPCiL2nBp6kwtzP14Id4mURyCzM6GBZtAPNC2mS7hBJSlNWono-4eESG6NqmEgyIopCciXkP-aHMZs5qoIg3jjc_FeHADVeEKJHNC9bguCgg/s996/%C5%82adpolski.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="402" data-original-width="996" height="129" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvbTQGblL0fFZxZe4dxvfY55a7_iEFyxowLGLvxHxCRn0pZF3EKhkeDdDA0Fwa5CXFYP8roWVa9jVuriIPCiL2nBp6kwtzP14Id4mURyCzM6GBZtAPNC2mS7hBJSlNWono-4eESG6NqmEgyIopCciXkP-aHMZs5qoIg3jjc_FeHADVeEKJHNC9bguCgg/s320/%C5%82adpolski.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Polskie wnętrze Polish interior </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">mix przedładny:</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyi8FL7kIICrdPuD0I0kqyQub_kJpXn6S5aU1l_o0bLuDhSdkZwVj2bBNdfy2JpVO-1AmmsCpFX7-08YMF40HACHPwoLocGRleBwH8j_KNI8VWCS2YE25ZgiEF56Dd738iXglxigDiJzUaPWuAxxzxdXO5zuxaKpT4VE0UAx6ghLKDq_WH-xpsmDyOCw/s1664/pomieszane.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1664" height="173" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyi8FL7kIICrdPuD0I0kqyQub_kJpXn6S5aU1l_o0bLuDhSdkZwVj2bBNdfy2JpVO-1AmmsCpFX7-08YMF40HACHPwoLocGRleBwH8j_KNI8VWCS2YE25ZgiEF56Dd738iXglxigDiJzUaPWuAxxzxdXO5zuxaKpT4VE0UAx6ghLKDq_WH-xpsmDyOCw/s320/pomieszane.png" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGawf0FGl23mR12AKV1aBnO_32y-A0F5XwAy-ikVzqad5E1WyChYGKZPdqZ9Ju0x66QhXrSJXV3kTLzF7lwnUkZW6V8xGZ_HhdX_Q4k1SNdVALMZ_LGCeRVXLJaWv8IiZVUucGYHNLbmMIPGEDd5oXl95G5euYjD30C574Dw5yi2v1lk1PG7MTC9TuZw/s7456/wn%C4%99trze%20dworu%20salon.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4640" data-original-width="7456" height="199" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGawf0FGl23mR12AKV1aBnO_32y-A0F5XwAy-ikVzqad5E1WyChYGKZPdqZ9Ju0x66QhXrSJXV3kTLzF7lwnUkZW6V8xGZ_HhdX_Q4k1SNdVALMZ_LGCeRVXLJaWv8IiZVUucGYHNLbmMIPGEDd5oXl95G5euYjD30C574Dw5yi2v1lk1PG7MTC9TuZw/s320/wn%C4%99trze%20dworu%20salon.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj068nNCPxpVDetiP2lWctLbmGbg32-wDeheV9_QF9am5zmQQWBqrcecRN6r9PKI6ii_IILUF_yWhbI7qO7Oq-F6-QUlFesf6twpqUu6Lb7T3GHdiY28CnQibc2aKSXhZEnzxvnHnmYRd1CWtivyGUwrHSv2OgxIMfMEVYYSN47nSQrRfd-WUB7TFXRKg/s512/IMG_20230220_140804_487.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj068nNCPxpVDetiP2lWctLbmGbg32-wDeheV9_QF9am5zmQQWBqrcecRN6r9PKI6ii_IILUF_yWhbI7qO7Oq-F6-QUlFesf6twpqUu6Lb7T3GHdiY28CnQibc2aKSXhZEnzxvnHnmYRd1CWtivyGUwrHSv2OgxIMfMEVYYSN47nSQrRfd-WUB7TFXRKg/s320/IMG_20230220_140804_487.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTHLaMrj0SxIhXTCCo1Q425UC3_VC0b4DuxLJwk9SqRj0PXq7S5cGjq9dBy7QmYDzvOvNZ-U8-j4cbz32pUEAuN4HWAE3CqL-HM8mcWDA4Igd7zcHaKSPBcYGwdbPXIiuCoXyoaNUSfczK1mEZyvIW0dvKyhDpf1htf3p8bWgxNBDeWW7BSx5S90uAnw/s640/0%20-%20Altar%20interior%20of%20manor%20house%20mariacki%20church%20.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="640" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTHLaMrj0SxIhXTCCo1Q425UC3_VC0b4DuxLJwk9SqRj0PXq7S5cGjq9dBy7QmYDzvOvNZ-U8-j4cbz32pUEAuN4HWAE3CqL-HM8mcWDA4Igd7zcHaKSPBcYGwdbPXIiuCoXyoaNUSfczK1mEZyvIW0dvKyhDpf1htf3p8bWgxNBDeWW7BSx5S90uAnw/s320/0%20-%20Altar%20interior%20of%20manor%20house%20mariacki%20church%20.png" width="256" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4Al7XMSpNtPSPKaOfijysSfmqfVt2a7KocoJWjCMP6bi9-ZtO2ULi9Ra5zXHvXMeV0FUAdPJHmbxObl4JgVAZ-RvprpVlvs_3J5O1NX4mrSHmmMps21g7uyMFp1xeEvUUakZ3jbO4UZ0DWqN9mNqNI0S-qXOX4PV2c6bwLHUaiRJw0YjvNsWESW_wUg/s640/0%20-%20Interior%20of%20cathedra.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="640" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4Al7XMSpNtPSPKaOfijysSfmqfVt2a7KocoJWjCMP6bi9-ZtO2ULi9Ra5zXHvXMeV0FUAdPJHmbxObl4JgVAZ-RvprpVlvs_3J5O1NX4mrSHmmMps21g7uyMFp1xeEvUUakZ3jbO4UZ0DWqN9mNqNI0S-qXOX4PV2c6bwLHUaiRJw0YjvNsWESW_wUg/s320/0%20-%20Interior%20of%20cathedra.png" width="256" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvLfn11v53RQksM58tpmyE0PWDVJBB_4cdc2a3DV2eU1ioH9ijHZ9UvADHzycku1vAjtnSclNvAfWgklsD5S8UppervIqyW0_uysQSXDB_rrzo4qtkgQpcXgCPAO91IsOW25P54Quym6iaUOiKW0fN6wgF_qAnn4eJeuwmPczLQ7F2LlKutFpsAuFLeA/s640/1%20-%20Altar%20interior%20of%20manor%20house%20mariacki%20church%20.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="640" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvLfn11v53RQksM58tpmyE0PWDVJBB_4cdc2a3DV2eU1ioH9ijHZ9UvADHzycku1vAjtnSclNvAfWgklsD5S8UppervIqyW0_uysQSXDB_rrzo4qtkgQpcXgCPAO91IsOW25P54Quym6iaUOiKW0fN6wgF_qAnn4eJeuwmPczLQ7F2LlKutFpsAuFLeA/s320/1%20-%20Altar%20interior%20of%20manor%20house%20mariacki%20church%20.png" width="256" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0-pawCZwN-z5fw3saXJUxSPnj01_AS6-Gya2Vy1JAx8_DdpbsHuY26BSVu3VceIf7ybFPULp-yrUHvdzLki8PuU6STbz_ccuHvZhiQiQ5tTnnQIMMb3Vd88XZQ_PH7SQ_1sU2xkwlWP-lCK_Qj7n2udSXMKIvE9rBvbNBsQLCA8J1l4TPe072TIDa5w/s640/1%20-%20Interior%20of%20cathedra.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="640" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0-pawCZwN-z5fw3saXJUxSPnj01_AS6-Gya2Vy1JAx8_DdpbsHuY26BSVu3VceIf7ybFPULp-yrUHvdzLki8PuU6STbz_ccuHvZhiQiQ5tTnnQIMMb3Vd88XZQ_PH7SQ_1sU2xkwlWP-lCK_Qj7n2udSXMKIvE9rBvbNBsQLCA8J1l4TPe072TIDa5w/s320/1%20-%20Interior%20of%20cathedra.png" width="256" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMe_qcnBRgcSHOX7o8xlCBywP0xNqQ5w2fjiiCrVF7a8-4H3gwdDsMlp_QdANoXEi6SDT5Nf8k-aPzZnOAR461H9kQZMIpWnEaikFlDLInPE6vLOIEBJ7C3yyjGNMZ-Fyif4c4rzR8Vp3TaqNb6z2p--mcPhlpRLLXk1Durdv658eY8pdDX40506k3fA/s640/2%20-%20Altar%20interior%20of%20manor%20house%20mariacki%20church%20.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="640" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMe_qcnBRgcSHOX7o8xlCBywP0xNqQ5w2fjiiCrVF7a8-4H3gwdDsMlp_QdANoXEi6SDT5Nf8k-aPzZnOAR461H9kQZMIpWnEaikFlDLInPE6vLOIEBJ7C3yyjGNMZ-Fyif4c4rzR8Vp3TaqNb6z2p--mcPhlpRLLXk1Durdv658eY8pdDX40506k3fA/s320/2%20-%20Altar%20interior%20of%20manor%20house%20mariacki%20church%20.png" width="256" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmALiyo90b9lmnA1Olg97MN1a194QFa1wGERatLi2PH1dMxIdLoo2r2JSGhw37SiEUBJy3W8PzyzRlV_lSwdQrFI0N7mwEO1AsE7jKqq-KaBKUfHfZLK8Q0HyZK4YvmecXJNpr0dt7WbYdIZURiD_nY92WHhaNCr4_N0Jtb7Yi7c7xpeBxEXViTlGSBg/s640/2%20-%20Interior%20of%20cathedra.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="640" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmALiyo90b9lmnA1Olg97MN1a194QFa1wGERatLi2PH1dMxIdLoo2r2JSGhw37SiEUBJy3W8PzyzRlV_lSwdQrFI0N7mwEO1AsE7jKqq-KaBKUfHfZLK8Q0HyZK4YvmecXJNpr0dt7WbYdIZURiD_nY92WHhaNCr4_N0Jtb7Yi7c7xpeBxEXViTlGSBg/s320/2%20-%20Interior%20of%20cathedra.png" width="256" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgo7O4rAn4qUS6UzO5YgJB6AYCbNPC8XWg1DwkSu3mRG5h5R7lLjTh7d1NGbQwHwMhsPXYVas6RoTF3lbLBbzCet8sseviIZ6CYqoxU_gQP1gEjHbdwYX_qOzmDAbzzsNOO59Zbfks5CLUVEWg_MMQ9vu0Q3GQjKqtsBtj9wuaLSqVkQp3TykKvvktlGg/s640/3%20-%20Altar%20interior%20of%20manor%20house%20mariacki%20church%20.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="640" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgo7O4rAn4qUS6UzO5YgJB6AYCbNPC8XWg1DwkSu3mRG5h5R7lLjTh7d1NGbQwHwMhsPXYVas6RoTF3lbLBbzCet8sseviIZ6CYqoxU_gQP1gEjHbdwYX_qOzmDAbzzsNOO59Zbfks5CLUVEWg_MMQ9vu0Q3GQjKqtsBtj9wuaLSqVkQp3TykKvvktlGg/s320/3%20-%20Altar%20interior%20of%20manor%20house%20mariacki%20church%20.png" width="256" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_0OvehkjmdHlJfoDjXSr4Qnvg8Zb2JLHJaSZXS3iVFQw9UipRSkf3WVDaMnNW8KJvqV1cPhPCyFuiFDMQEDQArJZsGybilx0uslOnQ2XAdV4KBm0-025B-yujYcDSrQFYfUhctTFRmLVHtn2loawA2ywf910I1U1NPedntzKcnE0meejGDPpfh87sNg/s640/3%20-%20Interior%20of%20cathedra.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="640" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_0OvehkjmdHlJfoDjXSr4Qnvg8Zb2JLHJaSZXS3iVFQw9UipRSkf3WVDaMnNW8KJvqV1cPhPCyFuiFDMQEDQArJZsGybilx0uslOnQ2XAdV4KBm0-025B-yujYcDSrQFYfUhctTFRmLVHtn2loawA2ywf910I1U1NPedntzKcnE0meejGDPpfh87sNg/s320/3%20-%20Interior%20of%20cathedra.png" width="256" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjD_6V2yHILXJHGyxP5FxDNvxw1ISz2AkCmEa044z0TczVr2NBpQPaaV_thsxnFYl1HFly8pD3kQejipC9Y4Cdhy_heQsonYEGv14KtQq5UPvsEgNJQYdwDBCwh-XFjn6rtuplVaPc5aO-i3-J9LhMNjqYJiUwPWsB9TATXom6kGCKt6R5QHKvb_KZG5Q/s275/images%20(3).jpeg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="183" data-original-width="275" height="183" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjD_6V2yHILXJHGyxP5FxDNvxw1ISz2AkCmEa044z0TczVr2NBpQPaaV_thsxnFYl1HFly8pD3kQejipC9Y4Cdhy_heQsonYEGv14KtQq5UPvsEgNJQYdwDBCwh-XFjn6rtuplVaPc5aO-i3-J9LhMNjqYJiUwPWsB9TATXom6kGCKt6R5QHKvb_KZG5Q/s1600/images%20(3).jpeg" width="275" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQ2NEJS1Jg96GazE-BR92wG1QyCoNVHk4EoFYjXCj5ijhGiJ45PHNjhux0HyVUM_jisr7sS-dfkX84-pkSJelNLOj5mRxNdcikKBDF8cBQKgr0ptstPLZWyXNOA32uA7CUy-_AAFVWVSLQuyZXPzqPM8NrG8ImIecNICtwSRaCXqOZDv4LbRBnAGStoQ/s281/images%20(4).jpeg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="179" data-original-width="281" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQ2NEJS1Jg96GazE-BR92wG1QyCoNVHk4EoFYjXCj5ijhGiJ45PHNjhux0HyVUM_jisr7sS-dfkX84-pkSJelNLOj5mRxNdcikKBDF8cBQKgr0ptstPLZWyXNOA32uA7CUy-_AAFVWVSLQuyZXPzqPM8NrG8ImIecNICtwSRaCXqOZDv4LbRBnAGStoQ/s1600/images%20(4).jpeg" width="281" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhswfvkiv924CYsbOIAyszXuXRulrs_f4jFih3bYJmGVvMP2-tkgT_5PiowWnSLdzJxdRxvaQgMP3Uon4t4OP4jcndwo6MUAfLyOFnLzPisKyR0y2qpjUnuv4CSir7KpVTQUwCXEp7NPmR7mPJgH-ODjiiA1_fi3G2vzM1lGuYkZ0zKe6g2eLTcLJhkrw/s512/IMG_20230219_001934_218.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhswfvkiv924CYsbOIAyszXuXRulrs_f4jFih3bYJmGVvMP2-tkgT_5PiowWnSLdzJxdRxvaQgMP3Uon4t4OP4jcndwo6MUAfLyOFnLzPisKyR0y2qpjUnuv4CSir7KpVTQUwCXEp7NPmR7mPJgH-ODjiiA1_fi3G2vzM1lGuYkZ0zKe6g2eLTcLJhkrw/s320/IMG_20230219_001934_218.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiv_HEZLctA2olX3fBbs8GNT3Kgt9Q2kEPTKqsDWaKkU8u0Hyc-Mps_21IsUfFn1q8up9XnnQTfHPUIXNBHkLwPFCjgnUd_Q9J0whV_jZOrBT_9oEp8Et-hwez0XhRV2CInEswe_IN6UhalF0Mv6dIm0Y0B0HqYBRjCCHaRKo3dAzIyxuFXzNt6AE6xWA/s512/IMG_20230219_002554_577.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiv_HEZLctA2olX3fBbs8GNT3Kgt9Q2kEPTKqsDWaKkU8u0Hyc-Mps_21IsUfFn1q8up9XnnQTfHPUIXNBHkLwPFCjgnUd_Q9J0whV_jZOrBT_9oEp8Et-hwez0XhRV2CInEswe_IN6UhalF0Mv6dIm0Y0B0HqYBRjCCHaRKo3dAzIyxuFXzNt6AE6xWA/s320/IMG_20230219_002554_577.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVQkvvewavbxTd0NV1kX2302YP9r1Jo04EZt_m7VrvZbFBhCudGLuqRHReowS0uScE6Ai_JY27yW3cjs_7aRGF38gw-TRElbGlLE-b_l0RiWBtZ6UKs10YxRuiJ8hXPL-VXQw8tMY4PuQHHjnlUQn0U2uodX4N4UBL2Jbxxlsjmo9XbakBsl_BA2g79A/s512/IMG_20230219_003046_994.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVQkvvewavbxTd0NV1kX2302YP9r1Jo04EZt_m7VrvZbFBhCudGLuqRHReowS0uScE6Ai_JY27yW3cjs_7aRGF38gw-TRElbGlLE-b_l0RiWBtZ6UKs10YxRuiJ8hXPL-VXQw8tMY4PuQHHjnlUQn0U2uodX4N4UBL2Jbxxlsjmo9XbakBsl_BA2g79A/s320/IMG_20230219_003046_994.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFuZiMBhsngfex0CKTxGfbO_tNppP_940rApRYSuLLWQLK1oiEuo3LaXV9UPkY7Yj3A0sU0g7_uv7KxECuQFV5V2p4h0OQXPipx2ID7fhgCD3Oz5aPVF9of6S3q23e7H7dBCgCS2OK6UCv6P_Ku_F_z0NeoVhc3WyZo7H-nD9le23fK9PgnBeWQQjaRg/s512/IMG_20230219_003056_379.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFuZiMBhsngfex0CKTxGfbO_tNppP_940rApRYSuLLWQLK1oiEuo3LaXV9UPkY7Yj3A0sU0g7_uv7KxECuQFV5V2p4h0OQXPipx2ID7fhgCD3Oz5aPVF9of6S3q23e7H7dBCgCS2OK6UCv6P_Ku_F_z0NeoVhc3WyZo7H-nD9le23fK9PgnBeWQQjaRg/s320/IMG_20230219_003056_379.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh80nLxraxADNLdne2Qv4ZdLHGhnOQb0PwikQTiqTI6rIWF0YT1xB2E9kLVtNerx4ki8tOxdgugOPPB9JejesVzRGHjj-W7HR7xZFQactuxBZMmfqtQD-7Y-vwse1ZWbsg3MGkGeb6gO8bxtN-QranpWzI77oQiX2fjtlUCrEciCVDAf8E9XFl1KA47Ww/s512/IMG_20230219_003101_492.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh80nLxraxADNLdne2Qv4ZdLHGhnOQb0PwikQTiqTI6rIWF0YT1xB2E9kLVtNerx4ki8tOxdgugOPPB9JejesVzRGHjj-W7HR7xZFQactuxBZMmfqtQD-7Y-vwse1ZWbsg3MGkGeb6gO8bxtN-QranpWzI77oQiX2fjtlUCrEciCVDAf8E9XFl1KA47Ww/s320/IMG_20230219_003101_492.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_k4pOCPHqE7oVR6dB6s13ao-u-R8MI7Nm-XpUIdcxsEiBPZoVfq_BjD1IIyCpilgvdV2zSOFieYJ1Ja-3DuCa-tWtsa6SwHm0EQMsjLw-sP986PZt8BgeuVT9LUhaCOcEdOyjYweZt31QcNExlb7XWhs_MXLNWFO9q2lplxubM1EjZrs1eO25m4ebWw/s512/IMG_20230219_003105_531.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_k4pOCPHqE7oVR6dB6s13ao-u-R8MI7Nm-XpUIdcxsEiBPZoVfq_BjD1IIyCpilgvdV2zSOFieYJ1Ja-3DuCa-tWtsa6SwHm0EQMsjLw-sP986PZt8BgeuVT9LUhaCOcEdOyjYweZt31QcNExlb7XWhs_MXLNWFO9q2lplxubM1EjZrs1eO25m4ebWw/s320/IMG_20230219_003105_531.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6lOVmO7iwDW-rKQ7Mi70Mgdyn4ZcY0tRGQkK-mtGvVMCp1dy2EmJ_vyKLaXaJhL4GrCM10TRRrJaio_ft60FNZIJsTcTW6ZzCP31YrOa_Hel-y9pgFFh9T9XaLmYKexAB71NJS8PGGo0uEzkcL1VaEW1WEBAI-q3PkYMluIGVFCrz1cDDZb-obGVycQ/s512/IMG_20230219_003420_326.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6lOVmO7iwDW-rKQ7Mi70Mgdyn4ZcY0tRGQkK-mtGvVMCp1dy2EmJ_vyKLaXaJhL4GrCM10TRRrJaio_ft60FNZIJsTcTW6ZzCP31YrOa_Hel-y9pgFFh9T9XaLmYKexAB71NJS8PGGo0uEzkcL1VaEW1WEBAI-q3PkYMluIGVFCrz1cDDZb-obGVycQ/s320/IMG_20230219_003420_326.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisDw3FuzURJ4d2z3NQcxRfQSBHIKRVVy8pExaLXq18JPThOSbU579PEkUwaGcw59RIWoj4fYlfo2dCBeWhoHe1UxeRtj6VvLu6koWfoQaKTo8s4AF2zCYNLPCnf3KKMLSI6-0KXwME87TLnlQ1-KaSJet-wk8JcWZihJXQVktV5iT-RWi0H5UUxOFS4A/s512/IMG_20230219_021435_004.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisDw3FuzURJ4d2z3NQcxRfQSBHIKRVVy8pExaLXq18JPThOSbU579PEkUwaGcw59RIWoj4fYlfo2dCBeWhoHe1UxeRtj6VvLu6koWfoQaKTo8s4AF2zCYNLPCnf3KKMLSI6-0KXwME87TLnlQ1-KaSJet-wk8JcWZihJXQVktV5iT-RWi0H5UUxOFS4A/s320/IMG_20230219_021435_004.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizPS5jRDnmRLBRBpVE6r97MVQ-nHXp02GZAsclw43QSGTDLbj6NXP9KPhRN-tFjWgwbGLduHSec1phFroVhMjn58Zd2ydyjQOloYtPOvr9tpCic-HnTq27CrB2jZr7YXRMLFEiHEhNwC2Gl2GKbgw0xhgVsKWdJ8Vs3CYI_6tz7HLctvmbPD4WzGmVAQ/s512/IMG_20230219_032318_378.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizPS5jRDnmRLBRBpVE6r97MVQ-nHXp02GZAsclw43QSGTDLbj6NXP9KPhRN-tFjWgwbGLduHSec1phFroVhMjn58Zd2ydyjQOloYtPOvr9tpCic-HnTq27CrB2jZr7YXRMLFEiHEhNwC2Gl2GKbgw0xhgVsKWdJ8Vs3CYI_6tz7HLctvmbPD4WzGmVAQ/s320/IMG_20230219_032318_378.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXoCIJ5OZQNViGqDg4tdTV6fLIN3sxyXcKfj07y3gjBklHVuZ2JKrnbYU0dXlCc7iSANFJ975HMIFICJLjpaDHXbTiDGMrf-rhVPhbwVxikR1p7TutuBWqsj4b6FL8ieNCEJFF2HLORDoFSXE4jUoqWswBH45EGWfdU3kagw87SKJy9mPfEfExoST3Mg/s512/IMG_20230219_032722_801.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXoCIJ5OZQNViGqDg4tdTV6fLIN3sxyXcKfj07y3gjBklHVuZ2JKrnbYU0dXlCc7iSANFJ975HMIFICJLjpaDHXbTiDGMrf-rhVPhbwVxikR1p7TutuBWqsj4b6FL8ieNCEJFF2HLORDoFSXE4jUoqWswBH45EGWfdU3kagw87SKJy9mPfEfExoST3Mg/s320/IMG_20230219_032722_801.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-vPw_wKZdPEFharsblqHTDa2yLHuPHvmT-WgKiWGFX1TUhK6oNOVoyHaEHpGV8hcDaPWW9twPBmwc5qbtUkusLL6cPduTDgRIC__TKfXnsvIggS-PVek0BemlekWWZ9_KzyWMAeomfbjVDpF-7-bdF3HnZWtTmTPqXqpVrCRcF1z4vSnaLyvAYo9t0Q/s512/IMG_20230219_045234_094.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-vPw_wKZdPEFharsblqHTDa2yLHuPHvmT-WgKiWGFX1TUhK6oNOVoyHaEHpGV8hcDaPWW9twPBmwc5qbtUkusLL6cPduTDgRIC__TKfXnsvIggS-PVek0BemlekWWZ9_KzyWMAeomfbjVDpF-7-bdF3HnZWtTmTPqXqpVrCRcF1z4vSnaLyvAYo9t0Q/s320/IMG_20230219_045234_094.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhh11KZ5WEQV_yRq04PoMElxsDllyziLWlZdtUXgOXpqb-KgqCwkfm3WV_zV9DOLm9a6Cp3l4zeqm_6nrIwJfTsTYxrR2vViOh4F9JMS3bG2sp9msAvPsrReeRtF2Po0KU-Yu9nsnf4HtnP_TA6xO4s0rkXlQt3Gbt7JmZLKMUrxoA5e6LI15xut111cg/s512/IMG_20230219_045603_980.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhh11KZ5WEQV_yRq04PoMElxsDllyziLWlZdtUXgOXpqb-KgqCwkfm3WV_zV9DOLm9a6Cp3l4zeqm_6nrIwJfTsTYxrR2vViOh4F9JMS3bG2sp9msAvPsrReeRtF2Po0KU-Yu9nsnf4HtnP_TA6xO4s0rkXlQt3Gbt7JmZLKMUrxoA5e6LI15xut111cg/s320/IMG_20230219_045603_980.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3Pp0CUdGCE4cqg4-7rZh4L5M2kDkxFwvzz9y2zJStBWJJI2GqfdpPbbIkPu1z9B1MT69gw21RuvaIgrk6EbHPjux8CJ3q5yULbKVSz5A6QdUn9juEaGIHbsECnkn5Z8DJFjp_pBnG52CDgLwuJIZaIRggaS4xWn7xNBNqXJbzjsrDfKIdVWinbkipKQ/s512/IMG_20230219_045918_974.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3Pp0CUdGCE4cqg4-7rZh4L5M2kDkxFwvzz9y2zJStBWJJI2GqfdpPbbIkPu1z9B1MT69gw21RuvaIgrk6EbHPjux8CJ3q5yULbKVSz5A6QdUn9juEaGIHbsECnkn5Z8DJFjp_pBnG52CDgLwuJIZaIRggaS4xWn7xNBNqXJbzjsrDfKIdVWinbkipKQ/s320/IMG_20230219_045918_974.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbLqHZWmCu_weYdKUEADocb8dOok4QGeHAL3VfoSMjWJyAXVVmYSPpZL3pqQBgyJfoWudzByhrtG1UrfT-UZHc6rptBXcmO8s-N3_gH29ZEDvZp2WLP9IjlNQEozVNwFyhvLGKxHtJdAYd5Tq8Z4tt7gYR4S3Sd0qk1rQjjZT_nY0n0i1dZl6FavjczA/s512/IMG_20230220_101146_094.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbLqHZWmCu_weYdKUEADocb8dOok4QGeHAL3VfoSMjWJyAXVVmYSPpZL3pqQBgyJfoWudzByhrtG1UrfT-UZHc6rptBXcmO8s-N3_gH29ZEDvZp2WLP9IjlNQEozVNwFyhvLGKxHtJdAYd5Tq8Z4tt7gYR4S3Sd0qk1rQjjZT_nY0n0i1dZl6FavjczA/s320/IMG_20230220_101146_094.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVqLmphHenHbqcXOYwuaMbb8pv-2NAG-tNpETX3nx--dqyj_7wWFQVc8KlAw4v39nHY8r-aowftR95T_9G6uiSViw5HB_vm-AkKFLDW-L-SI3ad53OPepDa4dBrpP8dA5fK3tV1PeOlb7sAHbweaZbMNCgC61fzGmyM5vNPciyWB4Z1zgqFwnEvHeVVw/s512/IMG_20230220_102051_904.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVqLmphHenHbqcXOYwuaMbb8pv-2NAG-tNpETX3nx--dqyj_7wWFQVc8KlAw4v39nHY8r-aowftR95T_9G6uiSViw5HB_vm-AkKFLDW-L-SI3ad53OPepDa4dBrpP8dA5fK3tV1PeOlb7sAHbweaZbMNCgC61fzGmyM5vNPciyWB4Z1zgqFwnEvHeVVw/s320/IMG_20230220_102051_904.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjktpWgVm9raD0xC9kvEtSfZ4A3cROlfdsTNcT8YTRAMOLuaSc_GmXfVFGi7GrzCq_KeGpqWG3ZNv60ZRM0oO29z5CzMTs7w1WywrZ82AFmwTTSxET7KpHomcUJaKZgq_1kDFmRdbYB2P0afcfPBP3vefd125a9Nn-Rm0f8lZG53hlEfZlsWgZSHVIfRw/s512/IMG_20230220_110930_377.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjktpWgVm9raD0xC9kvEtSfZ4A3cROlfdsTNcT8YTRAMOLuaSc_GmXfVFGi7GrzCq_KeGpqWG3ZNv60ZRM0oO29z5CzMTs7w1WywrZ82AFmwTTSxET7KpHomcUJaKZgq_1kDFmRdbYB2P0afcfPBP3vefd125a9Nn-Rm0f8lZG53hlEfZlsWgZSHVIfRw/s320/IMG_20230220_110930_377.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbOxujb7V86NgkUAm12gXkL4YM9b1190nPLZia1SAjpuTkfMdxfXND-o_jylgO-x7Src9gAw2WnEUnIkJom2z-ByTURDODCgRQAixguAbHaSxXrK3qutMNjrXvRWWzW8bfopX_vO-B5qs_k0ppPQlzERI8GW5cJQ9bLz5KWsC3_0oZ0ZEpb_zbUtxpyA/s512/IMG_20230220_111109_698.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbOxujb7V86NgkUAm12gXkL4YM9b1190nPLZia1SAjpuTkfMdxfXND-o_jylgO-x7Src9gAw2WnEUnIkJom2z-ByTURDODCgRQAixguAbHaSxXrK3qutMNjrXvRWWzW8bfopX_vO-B5qs_k0ppPQlzERI8GW5cJQ9bLz5KWsC3_0oZ0ZEpb_zbUtxpyA/s320/IMG_20230220_111109_698.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidPmbCQSRXClaXb9H5MxSzIix4imE-FU1EBCGY72xLDYzkTyYRKuLC6jFalop4ZeFKR3gZBZBjgCxasvEEBatKUmD1-YPvOi0ksaxU8n2HuPItVgCPUlAOQhi5mfoqUByoiF_bjWlVbee2IGML4_8a-qGcrDpF4-M4vcWbpcvyZHuocoBZGaSnvpj7XQ/s512/IMG_20230220_112454_867.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidPmbCQSRXClaXb9H5MxSzIix4imE-FU1EBCGY72xLDYzkTyYRKuLC6jFalop4ZeFKR3gZBZBjgCxasvEEBatKUmD1-YPvOi0ksaxU8n2HuPItVgCPUlAOQhi5mfoqUByoiF_bjWlVbee2IGML4_8a-qGcrDpF4-M4vcWbpcvyZHuocoBZGaSnvpj7XQ/s320/IMG_20230220_112454_867.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSQ5GdBQS6sLGKSArv2zKZlDn-lWtNHrwPDUBtwQyCHgGsx8Kmd-3mMsPgPV7H_q7M4-uTCTNen_4bRR_3XZNgtggUv2NFyBOa6zl_3s5jhWLwj7UpgR5t_jT_zm4mwyLSTmU0jzU3z8bvGq2Rvz9Ms33OmXHySITvRyLXYmQh94buH3N-bbvP6BkVUw/s512/IMG_20230220_113025_108.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSQ5GdBQS6sLGKSArv2zKZlDn-lWtNHrwPDUBtwQyCHgGsx8Kmd-3mMsPgPV7H_q7M4-uTCTNen_4bRR_3XZNgtggUv2NFyBOa6zl_3s5jhWLwj7UpgR5t_jT_zm4mwyLSTmU0jzU3z8bvGq2Rvz9Ms33OmXHySITvRyLXYmQh94buH3N-bbvP6BkVUw/s320/IMG_20230220_113025_108.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQ459Dm0R7DdSi6YnpGnhSoDlZvbgE79CH3HNtgm5DepvxjI_JIn5qFlIma3u1OPO2WhdeSOoBg_MWgm99LcWvj5aWf6tNZepfgyj9I6WgxDqatb-SfB1ZnUZmu9v2f6wNjjANg8vBsLkFZ0-xQzFL-X4Kj_EtiP__LW8-m__08WxE62Z1aV-M4rtO0Q/s512/IMG_20230220_113251_097.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQ459Dm0R7DdSi6YnpGnhSoDlZvbgE79CH3HNtgm5DepvxjI_JIn5qFlIma3u1OPO2WhdeSOoBg_MWgm99LcWvj5aWf6tNZepfgyj9I6WgxDqatb-SfB1ZnUZmu9v2f6wNjjANg8vBsLkFZ0-xQzFL-X4Kj_EtiP__LW8-m__08WxE62Z1aV-M4rtO0Q/s320/IMG_20230220_113251_097.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlPKhwT_82yluRnzvvJN_tBK5Cl-b5M9BVQZj6wA5yH-iZQeqQyscHCeIade8hSgh5rwcFo9_eVwPq9xdD-E1qHjlfQ-iuoirglh1_cbH2-IXgw2LfYtrEie0NCReAKRMC8dGxfyX_tjnLwsa-Aff_ZdtUxRiL-lM9FVpRDae5pzTFNRx4CCpvyMpwRA/s512/IMG_20230220_115830_242.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlPKhwT_82yluRnzvvJN_tBK5Cl-b5M9BVQZj6wA5yH-iZQeqQyscHCeIade8hSgh5rwcFo9_eVwPq9xdD-E1qHjlfQ-iuoirglh1_cbH2-IXgw2LfYtrEie0NCReAKRMC8dGxfyX_tjnLwsa-Aff_ZdtUxRiL-lM9FVpRDae5pzTFNRx4CCpvyMpwRA/s320/IMG_20230220_115830_242.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEga4f0tsM8ajfNw4_mrXDwDs3iuoCeKflV2E3xwkDWmRciPbAXDIum5bRwV1VmmXqqjLz8OqNAqb0QSTgxv_JhlDpWZ6dWdFoIRJyisRqBXVGPTiqL9Q9Ap5zbqRCEXzgKV2lPMbQRiECm3VXIyV7Kry54ipSjG5UOKhx-Dd92JsynW-86yWKLfHNaDVw/s512/IMG_20230220_121736_208.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEga4f0tsM8ajfNw4_mrXDwDs3iuoCeKflV2E3xwkDWmRciPbAXDIum5bRwV1VmmXqqjLz8OqNAqb0QSTgxv_JhlDpWZ6dWdFoIRJyisRqBXVGPTiqL9Q9Ap5zbqRCEXzgKV2lPMbQRiECm3VXIyV7Kry54ipSjG5UOKhx-Dd92JsynW-86yWKLfHNaDVw/s320/IMG_20230220_121736_208.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijrcagItJwOXroHq3e1Is-O_tghsLH8rEsUIMpoaNmbCdDAVm-PcwBRhf-3kXISukHs75L2ajYrgcVcQRh6EJVuYuiofcQiGoHz9KwdjRHf9joT03sZ-Sk2jJQ4TlMWiwGHJHxD32nnwGInaGvTCFzC0JjJaHeMd-EwuNuXf8IliZ7TMfh-D8XPxkLmw/s512/IMG_20230220_144220_197.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijrcagItJwOXroHq3e1Is-O_tghsLH8rEsUIMpoaNmbCdDAVm-PcwBRhf-3kXISukHs75L2ajYrgcVcQRh6EJVuYuiofcQiGoHz9KwdjRHf9joT03sZ-Sk2jJQ4TlMWiwGHJHxD32nnwGInaGvTCFzC0JjJaHeMd-EwuNuXf8IliZ7TMfh-D8XPxkLmw/s320/IMG_20230220_144220_197.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHE7J0CQ1BqOxKaG7VVNHR5VS4anqORmtV_cC4MgIGEzfXsDI-ijFrAE3_GxcWo-LCoDaaEYiYEt37MCGJ2NWxH3LkFnNimQJWtPgxaL0bCUjAZMeqi-Ozx1WYjoptLgPI0xx7Uc4FvbYnUPys9ORj2WkaDQ2sVQOirTo_PzRtPthQ7htpZtELmjfHnQ/s512/IMG_20230220_144438_431.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHE7J0CQ1BqOxKaG7VVNHR5VS4anqORmtV_cC4MgIGEzfXsDI-ijFrAE3_GxcWo-LCoDaaEYiYEt37MCGJ2NWxH3LkFnNimQJWtPgxaL0bCUjAZMeqi-Ozx1WYjoptLgPI0xx7Uc4FvbYnUPys9ORj2WkaDQ2sVQOirTo_PzRtPthQ7htpZtELmjfHnQ/s320/IMG_20230220_144438_431.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVCp1PeBMtUQypKk3X6mBGFbInju16ggFGM1LTsbBlOXWvnWdS0hCVFYGU80BQaFHz0UO5sErj65-AiwvVzucwGpIus9VoJJWDgO_9xVyL5WxQsVAV_L52rTz857QF467yGg49kN2C5cFTfqikjjlzPam5riw02I_GIPHTnjYZwXY72MuN0QlnBQ-CIA/s512/IMG_20230220_145107_638.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVCp1PeBMtUQypKk3X6mBGFbInju16ggFGM1LTsbBlOXWvnWdS0hCVFYGU80BQaFHz0UO5sErj65-AiwvVzucwGpIus9VoJJWDgO_9xVyL5WxQsVAV_L52rTz857QF467yGg49kN2C5cFTfqikjjlzPam5riw02I_GIPHTnjYZwXY72MuN0QlnBQ-CIA/s320/IMG_20230220_145107_638.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFxa8-icqVQX_cr2KornCVofnmn-GCH3M4mKHuR-MrbTcSLVwWMFq2KGfAgsz79MGFaqw2YngZngjTM_LW14ICDL6X2E8t1Mun5ryS0QQTbyZxJKpiAaoeSmr6dbJTmuvvSlGZIkyiPfDsvRjL3OqVaEZWczg3CD_pjQ08U_Icp2VylxC13VALxiNZvg/s512/IMG_20230220_145708_176.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFxa8-icqVQX_cr2KornCVofnmn-GCH3M4mKHuR-MrbTcSLVwWMFq2KGfAgsz79MGFaqw2YngZngjTM_LW14ICDL6X2E8t1Mun5ryS0QQTbyZxJKpiAaoeSmr6dbJTmuvvSlGZIkyiPfDsvRjL3OqVaEZWczg3CD_pjQ08U_Icp2VylxC13VALxiNZvg/s320/IMG_20230220_145708_176.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh37e-UpdoRf3ZhdLHgW9NBunT7yQ1SF5LS_oVkVIOcsAnQTZAUErgvr3CNOoiKOPoT7Ua35D5nyfdvu-1uLebfRvdKYDbjpfiTRfmMmqiohlJtTVOlk_TSyvj2kBB9TaT8xu3XocchG9lhZAof_MJzhf72xrLa5UDY3pkA4H68IT49vRxi5lrlKb4qYw/s512/IMG_20230221_022027_848.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh37e-UpdoRf3ZhdLHgW9NBunT7yQ1SF5LS_oVkVIOcsAnQTZAUErgvr3CNOoiKOPoT7Ua35D5nyfdvu-1uLebfRvdKYDbjpfiTRfmMmqiohlJtTVOlk_TSyvj2kBB9TaT8xu3XocchG9lhZAof_MJzhf72xrLa5UDY3pkA4H68IT49vRxi5lrlKb4qYw/s320/IMG_20230221_022027_848.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1v47iZNbcJm1z3TtDEmXvucRyDglBak5CK2pO4_Rizx-ZYgZK40a53FDuoyp6KO4w5RQjsJdaRRD07I9wlq2DUR1Spfhcvb10e2-99nMdqP_O-Zxh_7UdKApPd1Xmhu_bWzxPX4bnBjQXkYiDXRJzNql0V0ylihrF8UnBMcE9p0Ny_xV5dZ6SUcvPMQ/s512/IMG_20230221_022750_939.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1v47iZNbcJm1z3TtDEmXvucRyDglBak5CK2pO4_Rizx-ZYgZK40a53FDuoyp6KO4w5RQjsJdaRRD07I9wlq2DUR1Spfhcvb10e2-99nMdqP_O-Zxh_7UdKApPd1Xmhu_bWzxPX4bnBjQXkYiDXRJzNql0V0ylihrF8UnBMcE9p0Ny_xV5dZ6SUcvPMQ/s320/IMG_20230221_022750_939.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEht_phA_v3rAdowqp9asnvACvzm-eVcY4v7fSoHy7aEDT5HKvk01kqb-cpOFynDB3TqhmYehZuZrvbUkvxaxq8DNfpyw5UoUVKugkYuJq-s0I3On7Upd02ZWS1xYGdKtzPX4y4FNbkbb5_URXSm8vuztt02V8jFA34IYKfuNan393dVLpSMEPXY4Gu05g/s512/IMG_20230221_023110_885.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEht_phA_v3rAdowqp9asnvACvzm-eVcY4v7fSoHy7aEDT5HKvk01kqb-cpOFynDB3TqhmYehZuZrvbUkvxaxq8DNfpyw5UoUVKugkYuJq-s0I3On7Upd02ZWS1xYGdKtzPX4y4FNbkbb5_URXSm8vuztt02V8jFA34IYKfuNan393dVLpSMEPXY4Gu05g/s320/IMG_20230221_023110_885.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimYTfPieiF3nIP6FEQmKo9jkPmKN5rSREHzJc8kgeVrQwmD5RZYK6WlDJcp9ResyQWVxuKj8zMZmanX0qtKlGy-b8lxfpBHJy_PCy95Vxnjoyc3r55GBPVn2KX2GlQxGUvwYXVZRDASJUNRjc-yyUtYfH3ioTejrPcsXw5VTBTKyTzfytkr4NIUgbJLw/s512/IMG_20230221_023519_276.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimYTfPieiF3nIP6FEQmKo9jkPmKN5rSREHzJc8kgeVrQwmD5RZYK6WlDJcp9ResyQWVxuKj8zMZmanX0qtKlGy-b8lxfpBHJy_PCy95Vxnjoyc3r55GBPVn2KX2GlQxGUvwYXVZRDASJUNRjc-yyUtYfH3ioTejrPcsXw5VTBTKyTzfytkr4NIUgbJLw/s320/IMG_20230221_023519_276.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbj6aB0CJBqEH7GFJyDI7n2ROCt3UcE20szsJLXRvXKDfg0tRSkqCAaFTzo3T_zrl6OBN0WleqqYQg_bLZnt1Y0aGLXsyxKPiukakebayd1sXfjKqu8hhj65UhLpkFbWBbdoN2V8VXNoVnOtwvn5QRlkCg-R_PPp_aDN2-Z5M1VXVIeOZTc17I3EtgUg/s512/IMG_20230221_084353_393.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbj6aB0CJBqEH7GFJyDI7n2ROCt3UcE20szsJLXRvXKDfg0tRSkqCAaFTzo3T_zrl6OBN0WleqqYQg_bLZnt1Y0aGLXsyxKPiukakebayd1sXfjKqu8hhj65UhLpkFbWBbdoN2V8VXNoVnOtwvn5QRlkCg-R_PPp_aDN2-Z5M1VXVIeOZTc17I3EtgUg/s320/IMG_20230221_084353_393.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsWSzdfmWyBwIPP8kwhj-wl5Q6m19Prm3HWRYL1xzcbfmCy11wTT4UijScq_8OWEsyex4cIQBuHOGS2IuHMnXp6lQoOR2oLCxTMnmtXA6SkZAQ8IUqcB3GEjg7Z15hzzWlr4XAEXcVMPwn0fkvyqfb2gS9LASctv_rqtqjIX8Xu_fNEZoKIQLRaEuKng/s512/IMG_20230221_110109_597.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsWSzdfmWyBwIPP8kwhj-wl5Q6m19Prm3HWRYL1xzcbfmCy11wTT4UijScq_8OWEsyex4cIQBuHOGS2IuHMnXp6lQoOR2oLCxTMnmtXA6SkZAQ8IUqcB3GEjg7Z15hzzWlr4XAEXcVMPwn0fkvyqfb2gS9LASctv_rqtqjIX8Xu_fNEZoKIQLRaEuKng/s320/IMG_20230221_110109_597.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWISqQWXwesSE0OSwFSKcbbeO9Npq6XK2OsngBl4Of8gEq4AB4H_tAL_8yzwUdaTX4oGBzCMePHr1_-xqUtIlHeLCz4U9MlblDQqjFtARwdLSOK-mGcaOUazOeLonXn5lcBJLLUuaBoy0Aqo8OMkGTxatTODvOvfyvLyShfuhADPsOLDc6nwiKXrtn5w/s512/IMG_20230221_110116_087.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWISqQWXwesSE0OSwFSKcbbeO9Npq6XK2OsngBl4Of8gEq4AB4H_tAL_8yzwUdaTX4oGBzCMePHr1_-xqUtIlHeLCz4U9MlblDQqjFtARwdLSOK-mGcaOUazOeLonXn5lcBJLLUuaBoy0Aqo8OMkGTxatTODvOvfyvLyShfuhADPsOLDc6nwiKXrtn5w/s320/IMG_20230221_110116_087.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfq-_zk8-90z4rc90H2iTR8FElLc0PNQNTga8-cisQHjHXD2-9odVe5YJIQ9G4VbIULhdQl7sl-VH_ygUIo-N75TvZM52R2QEKfD1hfIVBsjJ9hwqT-wripOpAc_rB2udVZx9xt10uAAdiXitujk3Ej8YUBEYPuVoWsL7lE3uYGNLENOxu1YDTSuk_jQ/s512/IMG_20230221_111127_946.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfq-_zk8-90z4rc90H2iTR8FElLc0PNQNTga8-cisQHjHXD2-9odVe5YJIQ9G4VbIULhdQl7sl-VH_ygUIo-N75TvZM52R2QEKfD1hfIVBsjJ9hwqT-wripOpAc_rB2udVZx9xt10uAAdiXitujk3Ej8YUBEYPuVoWsL7lE3uYGNLENOxu1YDTSuk_jQ/s320/IMG_20230221_111127_946.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZjnboFMnoRi9E0nuubgeLHBjjtHpjomlHJMya8WRoy8zGTeqGKRVb7CLMXBX1pY-HLau2WYcsY_DVP-O3El5HlkZzfCtmvPErNryMqjTq9cvznZqW2Hag0bYtLlqBPlsKUzeJqwdoPF6RMSaYDZQxw8GuWGMWEo40N4afk-KDUYQ_4vxjG2Zy8pu_yg/s512/IMG_20230221_114130_014.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZjnboFMnoRi9E0nuubgeLHBjjtHpjomlHJMya8WRoy8zGTeqGKRVb7CLMXBX1pY-HLau2WYcsY_DVP-O3El5HlkZzfCtmvPErNryMqjTq9cvznZqW2Hag0bYtLlqBPlsKUzeJqwdoPF6RMSaYDZQxw8GuWGMWEo40N4afk-KDUYQ_4vxjG2Zy8pu_yg/s320/IMG_20230221_114130_014.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9MOsTbxF1qb3olukDi40zIi9Hac8aBTObToAyrl6DFGG_UEJ792rzU_V6sv-2dcvpqxBoSeva2vAFSXdnjVFtNrnByNZkRX8PiVDqPAyOVfGXHTSysZNlU_1Uas_vEGMLLaYm_1VqAonhNF8TA-sNBzJHWlVaixbnN9i-CDtGfo5TKNiuoF3HqMKJww/s512/IMG_20230221_114200_300.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9MOsTbxF1qb3olukDi40zIi9Hac8aBTObToAyrl6DFGG_UEJ792rzU_V6sv-2dcvpqxBoSeva2vAFSXdnjVFtNrnByNZkRX8PiVDqPAyOVfGXHTSysZNlU_1Uas_vEGMLLaYm_1VqAonhNF8TA-sNBzJHWlVaixbnN9i-CDtGfo5TKNiuoF3HqMKJww/s320/IMG_20230221_114200_300.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUIPBYUqIhr3NY5-PgCijOiSwgYI27rvxGs9NFDPIWMlyeSS_6kSBweFf87Oy5As-eMip9qYqCHTeYjrH_X6Quxi-oStdGhFYYsdMaYkj_9SxizPCyWI_bKBSXn15JtOANfoFeR_gXdzLmwkfj5mHviKwMKYAXMneaaQsYT5YeH0EzoYR5ICKp0P0Vww/s512/IMG_20230221_114622_250.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUIPBYUqIhr3NY5-PgCijOiSwgYI27rvxGs9NFDPIWMlyeSS_6kSBweFf87Oy5As-eMip9qYqCHTeYjrH_X6Quxi-oStdGhFYYsdMaYkj_9SxizPCyWI_bKBSXn15JtOANfoFeR_gXdzLmwkfj5mHviKwMKYAXMneaaQsYT5YeH0EzoYR5ICKp0P0Vww/s320/IMG_20230221_114622_250.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsMpROVnGpigxwS9HAOBr0aAkQYt0hKwOnwWW4c-11iSFtk_Z2186uK06f9qt1zEUMBaBVdAL2PPy7sVTcPJYEXDap7Us3diMo_zPqUcDiDUI6Ll9Dq_6qxmZ4dD95HoN6d6mPk41xuXOyLRUHoAVbz_dkebia1ZTJKccSCmN6u2vVp8PnC5YcrSVIYg/s512/IMG_20230221_133742_169.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsMpROVnGpigxwS9HAOBr0aAkQYt0hKwOnwWW4c-11iSFtk_Z2186uK06f9qt1zEUMBaBVdAL2PPy7sVTcPJYEXDap7Us3diMo_zPqUcDiDUI6Ll9Dq_6qxmZ4dD95HoN6d6mPk41xuXOyLRUHoAVbz_dkebia1ZTJKccSCmN6u2vVp8PnC5YcrSVIYg/s320/IMG_20230221_133742_169.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrt9QzDlPGT-E28rHp-ZW25aJjZVuaJhfkdLOf4MQ2KfAtwCCE3q1AdSFEj97GuidiVAdJBQEgbbOiGTvn0JvLPA9TY8TRvS8ShK6HeyrhVaUNg_WSpC5co_wg4WhZwHllprsa14XcEFugI0AdsqpPZnwRB-e_mUJtPyPkrDJqmn-P14LOo-jPl3q1Sg/s512/IMG_20230221_134619_243.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrt9QzDlPGT-E28rHp-ZW25aJjZVuaJhfkdLOf4MQ2KfAtwCCE3q1AdSFEj97GuidiVAdJBQEgbbOiGTvn0JvLPA9TY8TRvS8ShK6HeyrhVaUNg_WSpC5co_wg4WhZwHllprsa14XcEFugI0AdsqpPZnwRB-e_mUJtPyPkrDJqmn-P14LOo-jPl3q1Sg/s320/IMG_20230221_134619_243.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvkw-uFxlaNb9HLZ1rxVGfAwK2JlVmTEmz5h-ZD83yml5KDOTPkbWzn5Wsel7Wma3Mq6KQtxpf1tpWlhXBclNrqGVcccf8pNrMCo5iK7soT1BJzljYxjvH0akFvxvbjWyh_XHg2DNp5Hs4zuSRBJP-5myNeg2W-Qfnbn_FIyjSfcFeuly5yUIsr3_-3w/s512/IMG_20230221_135057_235.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvkw-uFxlaNb9HLZ1rxVGfAwK2JlVmTEmz5h-ZD83yml5KDOTPkbWzn5Wsel7Wma3Mq6KQtxpf1tpWlhXBclNrqGVcccf8pNrMCo5iK7soT1BJzljYxjvH0akFvxvbjWyh_XHg2DNp5Hs4zuSRBJP-5myNeg2W-Qfnbn_FIyjSfcFeuly5yUIsr3_-3w/s320/IMG_20230221_135057_235.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzGhlSGMPNzSaQb-Yh3_9Gn7eFCGKTEpm8_GHEyhRB-Ukolo89kKG67L4lK0_zRpGwyIL_kUfYGaikRGbxWB1ldpg_B1VDXV1ZTQrQKC0WL_5s_66cdmVx1yFsPouQ1_qdhWt618pbU381qOoYkLxMHmHO3SrVQYuu44tMQU-WBg49aFuNUo5s9K-PHA/s512/IMG_20230221_135433_598.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzGhlSGMPNzSaQb-Yh3_9Gn7eFCGKTEpm8_GHEyhRB-Ukolo89kKG67L4lK0_zRpGwyIL_kUfYGaikRGbxWB1ldpg_B1VDXV1ZTQrQKC0WL_5s_66cdmVx1yFsPouQ1_qdhWt618pbU381qOoYkLxMHmHO3SrVQYuu44tMQU-WBg49aFuNUo5s9K-PHA/s320/IMG_20230221_135433_598.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjt5KW3255uAgmrNkruebPMA9cCk5fQRnLuJhWgjpR9OEY5GIALda4Hv735rmtYZUtUHUYvY5f1BCA7SP8Kb5BDoP_Vmn4n1DsUTO1yPjQiACwCGSOkDgPOF3dWNp7G2VrekchrXFxnnNnrrFVuQMHeEUqjRMYawqso3IrdGwpPTvH_N4CybGaGPgI_Uw/s512/IMG_20230221_141651_784.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjt5KW3255uAgmrNkruebPMA9cCk5fQRnLuJhWgjpR9OEY5GIALda4Hv735rmtYZUtUHUYvY5f1BCA7SP8Kb5BDoP_Vmn4n1DsUTO1yPjQiACwCGSOkDgPOF3dWNp7G2VrekchrXFxnnNnrrFVuQMHeEUqjRMYawqso3IrdGwpPTvH_N4CybGaGPgI_Uw/s320/IMG_20230221_141651_784.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIco0rqiuE1HpWKICRyZV-seaCIdqwoLyWC6YAliNvGUwnVEliHc7xzF4gP9pwKjqqLrgxtICiibH6Eo-WrEHA8gKNGZs2I0PonQUeebdQiSkiMT4FHqJWbHyShsKUfGTzHu7eNd-GHljfr58FNDvxz4HP3Xstvw0icyHMJ6Fr2dOAxKMkxDqNjZXDzQ/s512/IMG_20230221_142224_181.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIco0rqiuE1HpWKICRyZV-seaCIdqwoLyWC6YAliNvGUwnVEliHc7xzF4gP9pwKjqqLrgxtICiibH6Eo-WrEHA8gKNGZs2I0PonQUeebdQiSkiMT4FHqJWbHyShsKUfGTzHu7eNd-GHljfr58FNDvxz4HP3Xstvw0icyHMJ6Fr2dOAxKMkxDqNjZXDzQ/s320/IMG_20230221_142224_181.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgm7obhiZ4xhJp7rALEZYgVfwG3-UmB_hSRlVTmb1BRwU0odMrfgQ17ISfpNAUZIUdsZc-8s7RU3pCXXaKyRuUFJ7Y5dDqs4a32k-QQj26LpmzkiH2CQ3qwHXgcmYaX2BBuyTmyrYlbL3nEN1a22xsTO8RPtd5AwhR5T0fy0OpUigMzQsGDiaLKFfk8GA/s512/IMG_20230221_142805_798.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgm7obhiZ4xhJp7rALEZYgVfwG3-UmB_hSRlVTmb1BRwU0odMrfgQ17ISfpNAUZIUdsZc-8s7RU3pCXXaKyRuUFJ7Y5dDqs4a32k-QQj26LpmzkiH2CQ3qwHXgcmYaX2BBuyTmyrYlbL3nEN1a22xsTO8RPtd5AwhR5T0fy0OpUigMzQsGDiaLKFfk8GA/s320/IMG_20230221_142805_798.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZiftwOi6XVLAvxempyOsvKtoIcz6Jd8h3BjwNi-_pHJeEiK_bNWZ3EyIlYDL-zUm6-oKh_c6ULv4dVjgG3jt0Bpgcej4fr1Zvq0G4vkB1IZ90-ymlLRZWvW7LVBjHL-A9iMSfdrQ74DKc9mi40ykjfjn2iAx5VaCKxgY4QwemCbqx9f5Lys7HAJge2g/s512/IMG_20230221_143006_260.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZiftwOi6XVLAvxempyOsvKtoIcz6Jd8h3BjwNi-_pHJeEiK_bNWZ3EyIlYDL-zUm6-oKh_c6ULv4dVjgG3jt0Bpgcej4fr1Zvq0G4vkB1IZ90-ymlLRZWvW7LVBjHL-A9iMSfdrQ74DKc9mi40ykjfjn2iAx5VaCKxgY4QwemCbqx9f5Lys7HAJge2g/s320/IMG_20230221_143006_260.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKBsvjYTXYe2yTQCNQFCkXWf0LhcTdQGv3R7g12Rh29EeG0bAztAwmrVdbtG0bHCRomxgEJecTrts0uWSsoNYsaKSdtueI5oHoVV1a4LklByTPl66wNTYs5X7Q-D9Gj7j1TE1clAtlM2LqkBfgHYqTXcM23jTj4eB6CxsVCDXl5T6b15ywcCor939ETg/s512/IMG_20230221_143219_545.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKBsvjYTXYe2yTQCNQFCkXWf0LhcTdQGv3R7g12Rh29EeG0bAztAwmrVdbtG0bHCRomxgEJecTrts0uWSsoNYsaKSdtueI5oHoVV1a4LklByTPl66wNTYs5X7Q-D9Gj7j1TE1clAtlM2LqkBfgHYqTXcM23jTj4eB6CxsVCDXl5T6b15ywcCor939ETg/s320/IMG_20230221_143219_545.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhj_NGo98-4EKLstrR86eHKF1zB5O9pVZgwKkXBrc8nAyARYrhb35U5VZpsFOyhk64hYXZJt4tPelK1iC4CgWvEGxUGr5KHvFQc1tS7s5K9_71g_awUAlG2I-hw8hRfogsD220jug2A8hhtkLW-QsG4gaM1AhDTIsqBOZ_vf7-dQtgBTezebsFnL5iraQ/s512/IMG_20230221_143547_747.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhj_NGo98-4EKLstrR86eHKF1zB5O9pVZgwKkXBrc8nAyARYrhb35U5VZpsFOyhk64hYXZJt4tPelK1iC4CgWvEGxUGr5KHvFQc1tS7s5K9_71g_awUAlG2I-hw8hRfogsD220jug2A8hhtkLW-QsG4gaM1AhDTIsqBOZ_vf7-dQtgBTezebsFnL5iraQ/s320/IMG_20230221_143547_747.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaIfEOmH6nWqW3uBGeJk2ESSetip0zW8_yyTEceRs0iYiDvZGW4pZ3NUktnTLkNkyHOFSaVpQZkltj-t9QoCx_V_igrWU_cWJvRQxP_2SmXU8ADNytpnaJE5zROjj8CD032iOYvfWHngw1eCRlvzLyTJvsChD42npLQOHkHAD8q_uPRNywptVcy66SrA/s512/IMG_20230221_143734_027.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaIfEOmH6nWqW3uBGeJk2ESSetip0zW8_yyTEceRs0iYiDvZGW4pZ3NUktnTLkNkyHOFSaVpQZkltj-t9QoCx_V_igrWU_cWJvRQxP_2SmXU8ADNytpnaJE5zROjj8CD032iOYvfWHngw1eCRlvzLyTJvsChD42npLQOHkHAD8q_uPRNywptVcy66SrA/s320/IMG_20230221_143734_027.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxEH_PifQB1VREO24hrVwY368Et75LQNPvPlyyJgNxxgZsSA9K0RzE9Wp_qVBSs23twU6b4h5W39ONpdWa1YbiBwi3BuW0atS8xTnh4hKgtnh2hAmKVvDpvmf6rkzq68n02Bf1O4hVfJjv13Qsw5_CoyaUbybBSqDSuslGCq0cGVIt61nq9_iRGld8wQ/s512/IMG_20230221_152421_851.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxEH_PifQB1VREO24hrVwY368Et75LQNPvPlyyJgNxxgZsSA9K0RzE9Wp_qVBSs23twU6b4h5W39ONpdWa1YbiBwi3BuW0atS8xTnh4hKgtnh2hAmKVvDpvmf6rkzq68n02Bf1O4hVfJjv13Qsw5_CoyaUbybBSqDSuslGCq0cGVIt61nq9_iRGld8wQ/s320/IMG_20230221_152421_851.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEho3Sd5XVsSJA19ESXczKTXFbzZi1DXnKWOyHcqXnrR-HWEARIeWSSEwya9rhEpORjQtSma8shMWZu-bLj-Ur_ASui1k02PB-ZRiTB9HSiAHmsBpWX70Z1rlTGjU0-OHZ9liseE7LaKIn3te6Jy6DlDgcA1AP2EXTm7Yx4KoP6wr7pEiC8jvNtgSYwA/s512/IMG_20230221_152729_389.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEho3Sd5XVsSJA19ESXczKTXFbzZi1DXnKWOyHcqXnrR-HWEARIeWSSEwya9rhEpORjQtSma8shMWZu-bLj-Ur_ASui1k02PB-ZRiTB9HSiAHmsBpWX70Z1rlTGjU0-OHZ9liseE7LaKIn3te6Jy6DlDgcA1AP2EXTm7Yx4KoP6wr7pEiC8jvNtgSYwA/s320/IMG_20230221_152729_389.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-berQfXgTP1sn3dzKgytmzOM6eRAJU9aDtX-pCqL_1NAFF_ecjk4CdmLKoT9MOXldKzSUkZ1r9bf1sx-M8BWNkKVGKnJzlqwIxfWF5KnE7oiBvof8jSBbOiQHYjRWv9QYC5kum2HBWwFZhNVqyxVaRHBobTUQgsxXo98-9r8JihgboU5m61qWk_ci0g/s512/IMG_20230221_153048_182.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-berQfXgTP1sn3dzKgytmzOM6eRAJU9aDtX-pCqL_1NAFF_ecjk4CdmLKoT9MOXldKzSUkZ1r9bf1sx-M8BWNkKVGKnJzlqwIxfWF5KnE7oiBvof8jSBbOiQHYjRWv9QYC5kum2HBWwFZhNVqyxVaRHBobTUQgsxXo98-9r8JihgboU5m61qWk_ci0g/s320/IMG_20230221_153048_182.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYK-QLr6KxWp2s2WNP59x8YBDNOxAorkKuW-JBx_ndKWH6tBtYXlK2rBN3-ltM_Wm7BgsauEVcqzjm9c46o_k97Af4Hic3y-9kDxf6EaAXJAL4txz2gEdomVKwHC0gx8iL5CuYvB_mKxJZy3JhIIZEDTWAbkdQx34udDzNe_jlKCvPvbdIFAtRd67IZw/s512/IMG_20230221_154927_857.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYK-QLr6KxWp2s2WNP59x8YBDNOxAorkKuW-JBx_ndKWH6tBtYXlK2rBN3-ltM_Wm7BgsauEVcqzjm9c46o_k97Af4Hic3y-9kDxf6EaAXJAL4txz2gEdomVKwHC0gx8iL5CuYvB_mKxJZy3JhIIZEDTWAbkdQx34udDzNe_jlKCvPvbdIFAtRd67IZw/s320/IMG_20230221_154927_857.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiymXNmQXherPCXd0ia7n_GqV0JKxpcgc1A83YMkDH8ZvLigChajeiJf4E_7gsPtEa0u23pjY9afHnRnIllov5p9g22SV2rVnW1W-Mq8Oj9ww17TWMG36fTWo59B6xvE6xdNMTfURbTMTHARwIkHaBZUbePi8eKzFbFdOjmgYHgMLjQBjU7WB5T5y9fHg/s512/IMG_20230221_155812_978.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiymXNmQXherPCXd0ia7n_GqV0JKxpcgc1A83YMkDH8ZvLigChajeiJf4E_7gsPtEa0u23pjY9afHnRnIllov5p9g22SV2rVnW1W-Mq8Oj9ww17TWMG36fTWo59B6xvE6xdNMTfURbTMTHARwIkHaBZUbePi8eKzFbFdOjmgYHgMLjQBjU7WB5T5y9fHg/s320/IMG_20230221_155812_978.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJa8Q109aokHvfz4rT_ffUdAExl2tdq4rSMYyQlmV0h6C8i-kjdZgUALiV66__Chc0RmQ8U2MEQ8xNnD5yzhVsDUjadJ_HO7qJ0NID2cXSHecNZaIl-Tu0SrmwDJuXWcwQOG6GTAa1GWaqW13CvANpjAV8oJVK65mR0wVOUDzimu1c9JQCxkfktyFiug/s512/IMG_20230221_160800_691.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJa8Q109aokHvfz4rT_ffUdAExl2tdq4rSMYyQlmV0h6C8i-kjdZgUALiV66__Chc0RmQ8U2MEQ8xNnD5yzhVsDUjadJ_HO7qJ0NID2cXSHecNZaIl-Tu0SrmwDJuXWcwQOG6GTAa1GWaqW13CvANpjAV8oJVK65mR0wVOUDzimu1c9JQCxkfktyFiug/s320/IMG_20230221_160800_691.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikVg7zpb2NgSOtElVP55s1Su186TltTJwynFdZtoO7il-n3mfd0-q1npfeyRclN10hznAkS413Zds5kHHeDcaF1xSOgDkvpu2gPEevl5HSZppoOkt-yTYg4jgLWxI8-Ahk1AC5cxQ-MylZ1Em_IMyShAw5hk8y5HhSNT80AUcQVUCYpOAEQeDXjtwdKg/s512/IMG_20230221_160831_159.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikVg7zpb2NgSOtElVP55s1Su186TltTJwynFdZtoO7il-n3mfd0-q1npfeyRclN10hznAkS413Zds5kHHeDcaF1xSOgDkvpu2gPEevl5HSZppoOkt-yTYg4jgLWxI8-Ahk1AC5cxQ-MylZ1Em_IMyShAw5hk8y5HhSNT80AUcQVUCYpOAEQeDXjtwdKg/s320/IMG_20230221_160831_159.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqN0Qt1yq8n8C_nZfW-XE4DCXtOBeFKZJnDT_ZcJGrO9hF9wYffTmIj9IT4chaTmMV1L04AeLvTy39oRSP-bYVdMbyqQwGciH4038kr5R8eqL4XNwGdOUKh39m15lpPT3ZITq2rK7Kk_06poXfgun4fdSCsi-wI6FxkD-QG9SvQNonU-FbYcGwI0YV2Q/s512/IMG_20230221_161040_064.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqN0Qt1yq8n8C_nZfW-XE4DCXtOBeFKZJnDT_ZcJGrO9hF9wYffTmIj9IT4chaTmMV1L04AeLvTy39oRSP-bYVdMbyqQwGciH4038kr5R8eqL4XNwGdOUKh39m15lpPT3ZITq2rK7Kk_06poXfgun4fdSCsi-wI6FxkD-QG9SvQNonU-FbYcGwI0YV2Q/s320/IMG_20230221_161040_064.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnUVM-Jiap2nS4iqKLSwb57YRwUo36wLv1DHfE0JVpRlkyL5ru51EbxLv9OS2tDcwtgWQjxIlPMLGd9G-X168vf6A5Vo9h1DC0ctLW4w0aqB6b0SSafBTf1U-qZT_PZh-co-y3J3DSzpTMtb_Kzb1uGq4gaJ2zEHeojlyoSk1L0Yx6zvdtyjblEUCKIQ/s512/IMG_20230221_222231_715.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnUVM-Jiap2nS4iqKLSwb57YRwUo36wLv1DHfE0JVpRlkyL5ru51EbxLv9OS2tDcwtgWQjxIlPMLGd9G-X168vf6A5Vo9h1DC0ctLW4w0aqB6b0SSafBTf1U-qZT_PZh-co-y3J3DSzpTMtb_Kzb1uGq4gaJ2zEHeojlyoSk1L0Yx6zvdtyjblEUCKIQ/s320/IMG_20230221_222231_715.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipTpUsvdChkKkcWI6EmhrKdE8XYfndfEA9qxEYCXGpiej5DyIumn4haUp3HrCNFIpU-GrMM5cdMd-hACKauN2wxdyJADDE1v7Jh_28rB7m6Mp2adrGx7fk04hJ8xvGkkfAOZNGjutIjiUdcMhPLPtHOdRfbhTKq8n1yC_xa8neJg-Tv2HcrVtiRPmQ8g/s512/IMG_20230221_230918_388.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipTpUsvdChkKkcWI6EmhrKdE8XYfndfEA9qxEYCXGpiej5DyIumn4haUp3HrCNFIpU-GrMM5cdMd-hACKauN2wxdyJADDE1v7Jh_28rB7m6Mp2adrGx7fk04hJ8xvGkkfAOZNGjutIjiUdcMhPLPtHOdRfbhTKq8n1yC_xa8neJg-Tv2HcrVtiRPmQ8g/s320/IMG_20230221_230918_388.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNw8RgpQN6bjdQvGASPuXT2AHiCKrWHmjjiIsdZn2wb0nJvwuzfQyMoyZthGrVm-9EHp1aM9zxHHYmGuNVXBbOsV7SjSHl0aAUZ0IQ4Y-tj2_9qHm7aEC_Cs8ShbZV_l1vMBwhdrWofqxw4ByHX_inJh8W1HpXgunNxYGV0UMuXsqFzP6GKA8ijuQSuA/s280/kolejna.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="280" data-original-width="212" height="280" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNw8RgpQN6bjdQvGASPuXT2AHiCKrWHmjjiIsdZn2wb0nJvwuzfQyMoyZthGrVm-9EHp1aM9zxHHYmGuNVXBbOsV7SjSHl0aAUZ0IQ4Y-tj2_9qHm7aEC_Cs8ShbZV_l1vMBwhdrWofqxw4ByHX_inJh8W1HpXgunNxYGV0UMuXsqFzP6GKA8ijuQSuA/s1600/kolejna.JPG" width="212" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5m0rmi-DXDhvBdjZ9Pn_KIQgp-P7fy3b1s2bHSz6GqRkysLkU5psZSsuUGg5ygf23TD0aLSVx5xvoGg1WjnWfbTwk7i1kx_mRDDKUg6n1BVDNxmvlWsRljMm03VylIkyZCSyFYUazwBl6OSAliCmwsWeRsWoProFW23E4fGB4U4ZkuNFVC9Tg1Ynv4A/s280/%C5%9Brodecek23.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="222" data-original-width="280" height="222" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5m0rmi-DXDhvBdjZ9Pn_KIQgp-P7fy3b1s2bHSz6GqRkysLkU5psZSsuUGg5ygf23TD0aLSVx5xvoGg1WjnWfbTwk7i1kx_mRDDKUg6n1BVDNxmvlWsRljMm03VylIkyZCSyFYUazwBl6OSAliCmwsWeRsWoProFW23E4fGB4U4ZkuNFVC9Tg1Ynv4A/s1600/%C5%9Brodecek23.JPG" width="280" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxq59Ps7rkMlgYg-PTOjB7KbNGgjx72W__EhISM6eb1d_fBI7InXLq0jj7ichfLhxIsSHzg55JOJZfgBOFbkL2O_MA5E-Q31fYXw6BVPaYUnwxDXYy5X5rMwV9peuhhGvYOfS9WzHN9E9UXi785SuiuRd8oxHaDlFnPkhCi7iEGmwYGnyNpafhPNrUyA/s512/IMG_20230220_140713_494.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxq59Ps7rkMlgYg-PTOjB7KbNGgjx72W__EhISM6eb1d_fBI7InXLq0jj7ichfLhxIsSHzg55JOJZfgBOFbkL2O_MA5E-Q31fYXw6BVPaYUnwxDXYy5X5rMwV9peuhhGvYOfS9WzHN9E9UXi785SuiuRd8oxHaDlFnPkhCi7iEGmwYGnyNpafhPNrUyA/s320/IMG_20230220_140713_494.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7_XVvM4-LpnrTAuEjor9pxfnhfkKF_ci912MY5uLPnHNIGSDfJYXE1IuDTmMcb_atc4MPQRRl8YpN01oDw3VYfZ3SSNA87Bxmsm9KqfVpwGH1KVJ8g9Ws1yXp-xg0S5xLAXwdX3ySCNCamy-aT6MMBRXSM-FfVAXYwHwm4B0bEHjH6f0LjdRH16txYQ/s512/IMG_20230220_140626_754.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7_XVvM4-LpnrTAuEjor9pxfnhfkKF_ci912MY5uLPnHNIGSDfJYXE1IuDTmMcb_atc4MPQRRl8YpN01oDw3VYfZ3SSNA87Bxmsm9KqfVpwGH1KVJ8g9Ws1yXp-xg0S5xLAXwdX3ySCNCamy-aT6MMBRXSM-FfVAXYwHwm4B0bEHjH6f0LjdRH16txYQ/s320/IMG_20230220_140626_754.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Popatrzcie sobie na hasła: sacred corner, święty kąt, pokuć, pokut, ołtarzyki domowe, piękne kąty, krasnyje kuty,</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Od Rosji po Europę zachodnią, w muzeach etnograficznych.</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">POniżej zdjęcia ze skansenu w Ciechanowców ze strony muzeum: </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgHPgdwxRCe1xEJxdbe3nzfHF6zi5l_KINlE4bV2Z1fvgF3npvEs3EEYhIizpNkpvOLUYw0tz7gqjnezgec-ttINILZ64xzor1Ne1pJ2PnQc-e1upJGupzt6MNo2LAEMB6rlIezbR8xpc0MGzCSkCxxcHXuY_Kxf9S2qXmcc0cDI5l0VRHPA6mzZV4V1w" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="801" data-original-width="1200" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgHPgdwxRCe1xEJxdbe3nzfHF6zi5l_KINlE4bV2Z1fvgF3npvEs3EEYhIizpNkpvOLUYw0tz7gqjnezgec-ttINILZ64xzor1Ne1pJ2PnQc-e1upJGupzt6MNo2LAEMB6rlIezbR8xpc0MGzCSkCxxcHXuY_Kxf9S2qXmcc0cDI5l0VRHPA6mzZV4V1w" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEigE5RhDLA0-FynZZq9oQhyltuL44R1ixT5IyXj7lm6coHmG2VJz27Ajn-kD9N0oe0tcJMLOdQ38cywIfJjCSmZmGEUBBkFAEcuBUsguAVS8RJUmlN3gwAz8aiIhHhBbcYmWKyhVmom2HZUSRo2yrrE-WY5H8h14tMrlTS5isqs9EJ0Ovgup5JG2Q96xQ" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="801" data-original-width="1200" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEigE5RhDLA0-FynZZq9oQhyltuL44R1ixT5IyXj7lm6coHmG2VJz27Ajn-kD9N0oe0tcJMLOdQ38cywIfJjCSmZmGEUBBkFAEcuBUsguAVS8RJUmlN3gwAz8aiIhHhBbcYmWKyhVmom2HZUSRo2yrrE-WY5H8h14tMrlTS5isqs9EJ0Ovgup5JG2Q96xQ" width="320" /></a></div><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">i inne:</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj5Mn_Q2vOKlLWzzcb51wqjxN3Mmp4Nae7xzW5oLqb18W4dF6UadON7OoBKT104AY9g_2orarWW0vsaXzboZd7Gj0-Y46MYdMtrkImXY5Atm32uQVFa9OaFFKHSsNbUhzNYXWQ_MHAbMvqQD2ikrwj8Y06ZF8iw7cleWS7Y_treC3MNZ5Su2BIlOFUrgw" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="316" data-original-width="550" height="184" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj5Mn_Q2vOKlLWzzcb51wqjxN3Mmp4Nae7xzW5oLqb18W4dF6UadON7OoBKT104AY9g_2orarWW0vsaXzboZd7Gj0-Y46MYdMtrkImXY5Atm32uQVFa9OaFFKHSsNbUhzNYXWQ_MHAbMvqQD2ikrwj8Y06ZF8iw7cleWS7Y_treC3MNZ5Su2BIlOFUrgw" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiIo4UqLTvzZQGEb5lH1ok1xiYDZtD9TP7WWkVedlIGFmsFb6lDVXBgDOUuwqKBKbRWi012iywL54PqdTGPoMzOrRnWJmUbl9mfTBLzwSod5XUVobPI4Pl3wROtLvspycHC1l023hxt0_0BvnRKOt5Xj4dzDdj4S3YHQ7nzb_-n9xwhnvAjqo7u0vuGkQ" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="640" data-original-width="429" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiIo4UqLTvzZQGEb5lH1ok1xiYDZtD9TP7WWkVedlIGFmsFb6lDVXBgDOUuwqKBKbRWi012iywL54PqdTGPoMzOrRnWJmUbl9mfTBLzwSod5XUVobPI4Pl3wROtLvspycHC1l023hxt0_0BvnRKOt5Xj4dzDdj4S3YHQ7nzb_-n9xwhnvAjqo7u0vuGkQ" width="161" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjM4L2nkKSlHP5sYWP34p9qZloQG1MGUIaxW8yBP8619D5qU93KFEahDusaucLMpUSwCtJE82GjIJ4mP4uu5SyX7_WZ4knaxKXaIndYZDZBdnGoIKSwkWfSzvaxaEqJlw_AdL7NhWe0jCR71noccXIdGtlULIhqm6uoA1lkdzwI1dTtRPWWFmUt8xOFXA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="531" data-original-width="800" height="212" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjM4L2nkKSlHP5sYWP34p9qZloQG1MGUIaxW8yBP8619D5qU93KFEahDusaucLMpUSwCtJE82GjIJ4mP4uu5SyX7_WZ4knaxKXaIndYZDZBdnGoIKSwkWfSzvaxaEqJlw_AdL7NhWe0jCR71noccXIdGtlULIhqm6uoA1lkdzwI1dTtRPWWFmUt8xOFXA" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjtshYnMc5-CCfAbJ7hNrWsHnG3e1GFNtbF1tqbut3jJrROjkBsonX3L9WEnpbdc88phDCp7CCxM1yD3F_TU08GXMdyHCkacpDmTO6mW2-sPf2tcgpWgnQKR6d3hwpgjrc9UAGVqjcqoMBmnDMjA5UXyWz0uJH5gVm_clvdtn6idqyrAOjrR3f7OxoH1A" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="846" data-original-width="564" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjtshYnMc5-CCfAbJ7hNrWsHnG3e1GFNtbF1tqbut3jJrROjkBsonX3L9WEnpbdc88phDCp7CCxM1yD3F_TU08GXMdyHCkacpDmTO6mW2-sPf2tcgpWgnQKR6d3hwpgjrc9UAGVqjcqoMBmnDMjA5UXyWz0uJH5gVm_clvdtn6idqyrAOjrR3f7OxoH1A" width="160" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhrK-srHfIYZmKwhhmbVwDiBw6J3Z6uPyclw93RU_e8tB30P58358bWglfghBzFYQwWs3g_-wTJUNOpbXzsh5VBAJxGVNaurnZHje1-wxcl9gnR5C-CvVzDbxiq10JylSfX_3tDRDGRZK7hZgqQpc8ZXSDlVbeaC2qiPF5bY_DtffPrtC98rBd6h3H-rA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="374" data-original-width="563" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhrK-srHfIYZmKwhhmbVwDiBw6J3Z6uPyclw93RU_e8tB30P58358bWglfghBzFYQwWs3g_-wTJUNOpbXzsh5VBAJxGVNaurnZHje1-wxcl9gnR5C-CvVzDbxiq10JylSfX_3tDRDGRZK7hZgqQpc8ZXSDlVbeaC2qiPF5bY_DtffPrtC98rBd6h3H-rA" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEharddoLjmmp6oFd6pSqc13z0zTZSEnI8xPlkR41pdWbfbJ9x7PQ64RjaSzZfrKNcCpdyzI3yUAm_wN1_0E6sKkH-USVKH4hQ3XNavc0SV9TaNSdhlp09JsWCqHvK217LWKxucXQaaRA4NhmwAU5DpIQasdlFKjBPBKQ2U7fRH-RoLkFI_4loA2rj7V7A" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="563" data-original-width="564" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEharddoLjmmp6oFd6pSqc13z0zTZSEnI8xPlkR41pdWbfbJ9x7PQ64RjaSzZfrKNcCpdyzI3yUAm_wN1_0E6sKkH-USVKH4hQ3XNavc0SV9TaNSdhlp09JsWCqHvK217LWKxucXQaaRA4NhmwAU5DpIQasdlFKjBPBKQ2U7fRH-RoLkFI_4loA2rj7V7A" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg1akPqyB6J5IHlVBDgP7Gi2dYGfSTVRh9qdzEU1pMQNi6vS8eXEUyJOJsQY6Iy6OaRJRwuOEFUmSCIvMAXTADGDUdkqmvqEXhSGNqEUCmg8yMOzxx6EfCjlsnsUxynxQq-JXyaRqh_-sgnFvhLoE6679zY7XDnwedkZaPxFQdQ8eo4ROjutYW1dMNneg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="752" data-original-width="564" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg1akPqyB6J5IHlVBDgP7Gi2dYGfSTVRh9qdzEU1pMQNi6vS8eXEUyJOJsQY6Iy6OaRJRwuOEFUmSCIvMAXTADGDUdkqmvqEXhSGNqEUCmg8yMOzxx6EfCjlsnsUxynxQq-JXyaRqh_-sgnFvhLoE6679zY7XDnwedkZaPxFQdQ8eo4ROjutYW1dMNneg" width="180" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg0X1PF6r5R4iP6zmf3PXCpIqi-TjtK1MmqZHXcDWGUmiwXD3X46cz6cjdik6_6H9fPeJJE_ITIiMiJXrQDYd2JcDlaw7h9YKMrZFa_PpCw6yTIqjFCvj0gUxJYAV1U2sDirvK6xEMk5N5qQ6QIGHKM7WS_7hp8YGbkLjybtyBDYCGt1kPa94nXgvXhUA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="777" data-original-width="537" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg0X1PF6r5R4iP6zmf3PXCpIqi-TjtK1MmqZHXcDWGUmiwXD3X46cz6cjdik6_6H9fPeJJE_ITIiMiJXrQDYd2JcDlaw7h9YKMrZFa_PpCw6yTIqjFCvj0gUxJYAV1U2sDirvK6xEMk5N5qQ6QIGHKM7WS_7hp8YGbkLjybtyBDYCGt1kPa94nXgvXhUA" width="166" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg6dBaH8GBr6L5dVChlzh_GjSAIf7Ce1hbf6wX81-9AUm7Tw8OZPWqpKcM4b7AdXyj7_KtkAXUwYU2svVQWSNDJKLujH2R2QmEjV2xkAeI6G1ClRtl9N66WuVbsN0xzya6aFDQk7-4mPkLfssakaiUW1mR38p3jybjZd0IUVti-4ZlxAby0NDI--tOUCQ" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="512" data-original-width="768" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg6dBaH8GBr6L5dVChlzh_GjSAIf7Ce1hbf6wX81-9AUm7Tw8OZPWqpKcM4b7AdXyj7_KtkAXUwYU2svVQWSNDJKLujH2R2QmEjV2xkAeI6G1ClRtl9N66WuVbsN0xzya6aFDQk7-4mPkLfssakaiUW1mR38p3jybjZd0IUVti-4ZlxAby0NDI--tOUCQ" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjSQYR9XTBmkXwUtfd--Ivs2PchYA6aaFYkezOy4A38f9GTjlYoE8broD9wyVgy7s-QtluG1gO6AGSqg0GVdnj0xFHu-8sGfVBwqP0CsUM-jnMAy2yt_yfXuA2bkJ-fm0o_8IgtwY49XwLoE4i3tHWLZZCRYl1yd94M4zIZ_d4L6lmeehwBpTHFUNAI4Q" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="846" data-original-width="563" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjSQYR9XTBmkXwUtfd--Ivs2PchYA6aaFYkezOy4A38f9GTjlYoE8broD9wyVgy7s-QtluG1gO6AGSqg0GVdnj0xFHu-8sGfVBwqP0CsUM-jnMAy2yt_yfXuA2bkJ-fm0o_8IgtwY49XwLoE4i3tHWLZZCRYl1yd94M4zIZ_d4L6lmeehwBpTHFUNAI4Q" width="160" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhG3b-WWDYRdnPQJ9WGxcAUOoA4U0iS3PPkKW6u4_w9Q9LsXSTP09IWv1xhJc-1rGDQV4jl82Cfu2ofJwTcUfvCqdhXXcOGKOTUx3su3XpZQiHdyePRpcIHMbdOaFGY4WpA1MUSi4QGZ-TtkeU4O4L1ORvTrNRcGtgPTaWH1vkyMQE3W4pyAptuYCDGyQ" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="480" data-original-width="640" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhG3b-WWDYRdnPQJ9WGxcAUOoA4U0iS3PPkKW6u4_w9Q9LsXSTP09IWv1xhJc-1rGDQV4jl82Cfu2ofJwTcUfvCqdhXXcOGKOTUx3su3XpZQiHdyePRpcIHMbdOaFGY4WpA1MUSi4QGZ-TtkeU4O4L1ORvTrNRcGtgPTaWH1vkyMQE3W4pyAptuYCDGyQ" width="320" /></a></div><br /><br /></div><br /><br /></div><br /><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCR4Bze0o3EBrMG4LVdmItXfAmqVTaQFpPS3bG3c2CBufibwP3U-M4g1MuC_1Q7BJ4WJhEvDlI5wf0EpKUUKYWczQoMDTtbLP8dTsOVZTkqIGrxGeqSwOzGR645jpUQWC2fOyU1OxtBnQh3MWfiiwxAkkPQ_Pu1vdiXlKfUgUBo7l4cyN_fiCRZZVIbg/s512/IMG_20230220_140623_159.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCR4Bze0o3EBrMG4LVdmItXfAmqVTaQFpPS3bG3c2CBufibwP3U-M4g1MuC_1Q7BJ4WJhEvDlI5wf0EpKUUKYWczQoMDTtbLP8dTsOVZTkqIGrxGeqSwOzGR645jpUQWC2fOyU1OxtBnQh3MWfiiwxAkkPQ_Pu1vdiXlKfUgUBo7l4cyN_fiCRZZVIbg/s320/IMG_20230220_140623_159.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6qywKTDHO2wcLn95TvflpwUDHVQW4HPiB8rIlIIAi3mi8n2llekSK06xCKGMVIUHaYdAjHRZCNm_mm1a4UXouSgVnvksljS1pWKzSRDIDur4A-09WRVGhjo28kaogF5QKK39iXn191jsKxsvTJJPnGdWp2MFZScnY-EGj2qM4Glnz7gKf6PXuVl33lA/s512/IMG_20230220_140000_825.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6qywKTDHO2wcLn95TvflpwUDHVQW4HPiB8rIlIIAi3mi8n2llekSK06xCKGMVIUHaYdAjHRZCNm_mm1a4UXouSgVnvksljS1pWKzSRDIDur4A-09WRVGhjo28kaogF5QKK39iXn191jsKxsvTJJPnGdWp2MFZScnY-EGj2qM4Glnz7gKf6PXuVl33lA/s320/IMG_20230220_140000_825.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgF-lg8VNm-i2c00Vqrlu4gm6ic3m7OvfIOziTfofunHQiqJ8MUpgcU1vsg17nfbuoxd4ZslZhVSqJedLkzQ2C4GLrOH0MBSQdLozkMB5fNaTw6L7Rj3wtGx9JbuABe9V9NTei6VVKiCVlbKqGEG7fotnoPmgoJ1wkH5H-A3U2mbAy-JJKLXT3IBSXoWg/s512/IMG_20230220_135809_225.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgF-lg8VNm-i2c00Vqrlu4gm6ic3m7OvfIOziTfofunHQiqJ8MUpgcU1vsg17nfbuoxd4ZslZhVSqJedLkzQ2C4GLrOH0MBSQdLozkMB5fNaTw6L7Rj3wtGx9JbuABe9V9NTei6VVKiCVlbKqGEG7fotnoPmgoJ1wkH5H-A3U2mbAy-JJKLXT3IBSXoWg/s320/IMG_20230220_135809_225.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvJEbCzQPchxNgX2bpDtTkWRthLGzQl-b-R6vXW6Tm-xLz4h9d-Nl1B2Vg55RnuHGuZOc7v_iYHdAee956Nu6Cz-QlhtRIkQHr4Q0-zaefWixQm2iUTs8mO9HC-idtQO-Oj10Ifn_UaiVjlrjJcEoSuFAXSGoPN1MU2iENF2zVxxAcEk4I3gTDjs-YsQ/s512/IMG_20230220_135712_274.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvJEbCzQPchxNgX2bpDtTkWRthLGzQl-b-R6vXW6Tm-xLz4h9d-Nl1B2Vg55RnuHGuZOc7v_iYHdAee956Nu6Cz-QlhtRIkQHr4Q0-zaefWixQm2iUTs8mO9HC-idtQO-Oj10Ifn_UaiVjlrjJcEoSuFAXSGoPN1MU2iENF2zVxxAcEk4I3gTDjs-YsQ/s320/IMG_20230220_135712_274.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlNe22iuKIq61zmudkp76R-xcYsr3O4TI_FSGzlvgBDRGKtX5bmbMqkpp1zj9WlerHmt4hzANgCKG0zdoPOLI3A3yHBDW12JsL-N_FWbHVXdDYiJ2mHOaEU0EZZtsXkXwGc8dnemC6uAMiOdEQjYe1W_Xb3M0E1-B8cmpoZaXpQAShVjC7lCGAn84hzw/s512/IMG_20230220_135307_412.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlNe22iuKIq61zmudkp76R-xcYsr3O4TI_FSGzlvgBDRGKtX5bmbMqkpp1zj9WlerHmt4hzANgCKG0zdoPOLI3A3yHBDW12JsL-N_FWbHVXdDYiJ2mHOaEU0EZZtsXkXwGc8dnemC6uAMiOdEQjYe1W_Xb3M0E1-B8cmpoZaXpQAShVjC7lCGAn84hzw/s320/IMG_20230220_135307_412.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjTe3z2xnTOM2fvnD564SB3soVevMhvpGmoehswNcktdA83g312r1GzclV3pLHJtZyNUqmTw48MeF8LJWcW0JP0_gu3KHsMEzdQyeOC4EhV3ShADOdBkWn6m4WuhE0Y5qpb-2Q2H3WyUWRr4Er25YtP753A4UcpkGG4xw5MeeRH6nZWFyHRiW7gsytbQ/s512/IMG_20230220_134632_445.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjTe3z2xnTOM2fvnD564SB3soVevMhvpGmoehswNcktdA83g312r1GzclV3pLHJtZyNUqmTw48MeF8LJWcW0JP0_gu3KHsMEzdQyeOC4EhV3ShADOdBkWn6m4WuhE0Y5qpb-2Q2H3WyUWRr4Er25YtP753A4UcpkGG4xw5MeeRH6nZWFyHRiW7gsytbQ/s320/IMG_20230220_134632_445.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgM2z8zJLR-xETi_A9qtCicrNdnMvYPFqE3yOxIl7QK26m2aRYIkf4jJxJJHSVd9KsqZl5NXiovJ3ThEbTEsuofOrjfRQMYeJUIXDu8UHkgDU2oKFqOcmIGqoO_LFUd4SQ-8oNY3gCikdkXkVr6s9SVRgeLymQS5rbSwky2bsHSgtqogDsASyMHg_O-GA/s512/IMG_20230220_134316_386.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgM2z8zJLR-xETi_A9qtCicrNdnMvYPFqE3yOxIl7QK26m2aRYIkf4jJxJJHSVd9KsqZl5NXiovJ3ThEbTEsuofOrjfRQMYeJUIXDu8UHkgDU2oKFqOcmIGqoO_LFUd4SQ-8oNY3gCikdkXkVr6s9SVRgeLymQS5rbSwky2bsHSgtqogDsASyMHg_O-GA/s320/IMG_20230220_134316_386.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi44HJKaZD3xHAtfLt_LMUAYI3OEMem2AF26yBrmmz4RNZCEaV2Mp3nAtA0QsUujMB0vHudzt5FE2rWMcnGGFI5cBnFggbm7ft9PpLNlEZVCZn8A0Z-5VX27iIMa5CF8JWJ-FhHflhC8DdpTJ7in1g3pU7Hm69SI05jIDbFWlCO4Pdgu9WvK7pCB3a9hg/s512/IMG_20230220_134229_941.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi44HJKaZD3xHAtfLt_LMUAYI3OEMem2AF26yBrmmz4RNZCEaV2Mp3nAtA0QsUujMB0vHudzt5FE2rWMcnGGFI5cBnFggbm7ft9PpLNlEZVCZn8A0Z-5VX27iIMa5CF8JWJ-FhHflhC8DdpTJ7in1g3pU7Hm69SI05jIDbFWlCO4Pdgu9WvK7pCB3a9hg/s320/IMG_20230220_134229_941.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtYqVKWrU4KaGzuVmQ571d_XwPaA4WwWPl3rVh4XfWuk2t58szMl9v16pTY1d7hG-ViN0ZcoHKcKrb8t76wpaE5bgtoQY650CYhEaad_DKxqJgtHcufd4BuDP5PBdcQIdIRd4Z8J-wQbxxusWs5-Y6Owo2ZbKjTTP-GrrrlDc6VZ3NejzjTiCXIE-p4g/s512/IMG_20230220_134113_913.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtYqVKWrU4KaGzuVmQ571d_XwPaA4WwWPl3rVh4XfWuk2t58szMl9v16pTY1d7hG-ViN0ZcoHKcKrb8t76wpaE5bgtoQY650CYhEaad_DKxqJgtHcufd4BuDP5PBdcQIdIRd4Z8J-wQbxxusWs5-Y6Owo2ZbKjTTP-GrrrlDc6VZ3NejzjTiCXIE-p4g/s320/IMG_20230220_134113_913.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNVwx9y9gD6ewiK5LekdYYT0HT5PnjQq6b0PMeLABsDZy1k5WIOGaVhBGhOKUykr6V1ei_uhKGrqkCgkou0L-mPquRT6Qj2dmwVsed6eh1kqhVcn4arwxwjBUCkMLvGHUgF_qNZQxHSv0AeX1Muwc1nXPjZxxEyRPJyI39F43PFaFybSl0CiTp2K5w2Q/s512/IMG_20230220_133922_824.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNVwx9y9gD6ewiK5LekdYYT0HT5PnjQq6b0PMeLABsDZy1k5WIOGaVhBGhOKUykr6V1ei_uhKGrqkCgkou0L-mPquRT6Qj2dmwVsed6eh1kqhVcn4arwxwjBUCkMLvGHUgF_qNZQxHSv0AeX1Muwc1nXPjZxxEyRPJyI39F43PFaFybSl0CiTp2K5w2Q/s320/IMG_20230220_133922_824.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgi36r-Thk3jFcCbtZyfm_4ipaXiEJhwMN7UGgwg1piE1lc9BamFr3nHosQjhSY-jvD7JYxZMWl8UcG5NaidEVkmlruJ5PCNDxrV8uP-yZDmUfkixCWBN1CmAdz2ALa3a8NRJ6LaN_ID4jp1P09hgqN0hcWMPf1hymbGJBc_yuE5ygkbMasy1DnGTvtEA/s512/IMG_20230220_125308_623.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgi36r-Thk3jFcCbtZyfm_4ipaXiEJhwMN7UGgwg1piE1lc9BamFr3nHosQjhSY-jvD7JYxZMWl8UcG5NaidEVkmlruJ5PCNDxrV8uP-yZDmUfkixCWBN1CmAdz2ALa3a8NRJ6LaN_ID4jp1P09hgqN0hcWMPf1hymbGJBc_yuE5ygkbMasy1DnGTvtEA/s320/IMG_20230220_125308_623.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7t3SWOh_CK-gyi375r7igA5_KAMI6ewtWTr1jD_dOXJiJInMcHiSYsM-FGEzSUTyVR9uDjbvB5YVBNvHi-vkXraZmpe8m8YSkLX1MEe6q7dgS1l8OmDvtRa6q3XeMHxRmLmEB6uiIN98R0bWeiXuuI6KyKY5-LDIG84awBEvz0iNlnDUMnc-dMEV2bA/s512/IMG_20230220_124458_420.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7t3SWOh_CK-gyi375r7igA5_KAMI6ewtWTr1jD_dOXJiJInMcHiSYsM-FGEzSUTyVR9uDjbvB5YVBNvHi-vkXraZmpe8m8YSkLX1MEe6q7dgS1l8OmDvtRa6q3XeMHxRmLmEB6uiIN98R0bWeiXuuI6KyKY5-LDIG84awBEvz0iNlnDUMnc-dMEV2bA/s320/IMG_20230220_124458_420.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKak9VCG20fqek97MOx_e_w6-lNPE3q8OhTvv5Z0Z6r0ILuP6r3WHkeVNQeqWeVl9rD-RzPMBazSTXXWftWaDcWwV3fTIrsr9rsbNVElrhYNITxnu7IptxO3untw_KXpXPa_Mp4D7RnBpBc1U6L_TzrYYueE4hCOgFSzRrFMKvwaQ9HJsXudTGNNlGQg/s512/IMG_20230220_123141_349.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKak9VCG20fqek97MOx_e_w6-lNPE3q8OhTvv5Z0Z6r0ILuP6r3WHkeVNQeqWeVl9rD-RzPMBazSTXXWftWaDcWwV3fTIrsr9rsbNVElrhYNITxnu7IptxO3untw_KXpXPa_Mp4D7RnBpBc1U6L_TzrYYueE4hCOgFSzRrFMKvwaQ9HJsXudTGNNlGQg/s320/IMG_20230220_123141_349.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhY22Ww69wgN55AvVAO13EsB2-lRdsIz4-aksVFFFCQr2W3fQoajOALbOkFXhKuh2qII-UrQEhHT0d983VhLf5a_utTyT_TWdr0cQ3Ymcsf9I7dQMhO9NxiZsmwfrseUAhSgImxWT3_9rGtabLWiqPnlW1F1aIdHLfTFvcyRVurwkahuvj73OcoNXKh2A/s512/IMG_20230220_122206_950.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhY22Ww69wgN55AvVAO13EsB2-lRdsIz4-aksVFFFCQr2W3fQoajOALbOkFXhKuh2qII-UrQEhHT0d983VhLf5a_utTyT_TWdr0cQ3Ymcsf9I7dQMhO9NxiZsmwfrseUAhSgImxWT3_9rGtabLWiqPnlW1F1aIdHLfTFvcyRVurwkahuvj73OcoNXKh2A/s320/IMG_20230220_122206_950.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGmV1yDzEGRYmVIkXLCS4RAMU-R9EaT71ILzXqKE_yVju6Oc-Vz_PxYQH_V5942XfFeNpyIvFr5yVXcobA6ed0zu2nAYWj7I2bSfq-x15KTOOM7z42uq9B6q7ZRbYrItcoNBTBN706hb4sovkHC21nMbpJFTus2HJhlF7kY_SSrMWfJPqGG3J6iOVWpw/s512/IMG_20230220_122048_992.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGmV1yDzEGRYmVIkXLCS4RAMU-R9EaT71ILzXqKE_yVju6Oc-Vz_PxYQH_V5942XfFeNpyIvFr5yVXcobA6ed0zu2nAYWj7I2bSfq-x15KTOOM7z42uq9B6q7ZRbYrItcoNBTBN706hb4sovkHC21nMbpJFTus2HJhlF7kY_SSrMWfJPqGG3J6iOVWpw/s320/IMG_20230220_122048_992.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLAESDmwbvdZZ6L9oiP_9O-Ih2BQflWTN-ZgMn7S6bwHKAKSsZASFs7kZE2RrCMrZu4_kZVUoltlQYFVtbaLduJXu06xYwbfND2qg0vJuW1FMAgGCTXG2QUZuFVULJMYdTUd-EJ8znCIuYYMHkA4G9qwm5WjPPOvGZ-N0Lil7bMG6-UQ5WrPPE0AfqPg/s512/IMG_20230220_121736_208.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLAESDmwbvdZZ6L9oiP_9O-Ih2BQflWTN-ZgMn7S6bwHKAKSsZASFs7kZE2RrCMrZu4_kZVUoltlQYFVtbaLduJXu06xYwbfND2qg0vJuW1FMAgGCTXG2QUZuFVULJMYdTUd-EJ8znCIuYYMHkA4G9qwm5WjPPOvGZ-N0Lil7bMG6-UQ5WrPPE0AfqPg/s320/IMG_20230220_121736_208.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisvAjHqaslu3JMO9LjHIn1qduL4y7CLDqcga6Yx4bk_nQRmKWkKtyY9jnIvGo2bOuUvxc2iMXGDWeP6Wbv6-Oh8HqGjUl-c-HprWoCVsDf-QtP3FJebu3bVFokRpbdRGMb66pNq5BYuSgf7GegQRDDUFI8mTQFHn8QVPvfVdbl-Iz2pZLVxeRZtFxEWA/s512/IMG_20230220_102223_519.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisvAjHqaslu3JMO9LjHIn1qduL4y7CLDqcga6Yx4bk_nQRmKWkKtyY9jnIvGo2bOuUvxc2iMXGDWeP6Wbv6-Oh8HqGjUl-c-HprWoCVsDf-QtP3FJebu3bVFokRpbdRGMb66pNq5BYuSgf7GegQRDDUFI8mTQFHn8QVPvfVdbl-Iz2pZLVxeRZtFxEWA/s320/IMG_20230220_102223_519.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3jXPeBibSsektKQ_15p8mNP5iJp4S3y5ZO56JOwYI-moeZ0_5vpWadjH-7SwLjJlvo0fpFf5d5F0xar3s8TxVT1LMhRWxN0kJJB7y0MVSur8Fy0SKAL_RGf3Dy-mUXPPWeXWrEAcMvtqL_qtqaOpVHOtVsJkOPxAgiK_gMssJrTwD3AHKcB1b2mRFGA/s512/IMG_20230220_102051_904.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3jXPeBibSsektKQ_15p8mNP5iJp4S3y5ZO56JOwYI-moeZ0_5vpWadjH-7SwLjJlvo0fpFf5d5F0xar3s8TxVT1LMhRWxN0kJJB7y0MVSur8Fy0SKAL_RGf3Dy-mUXPPWeXWrEAcMvtqL_qtqaOpVHOtVsJkOPxAgiK_gMssJrTwD3AHKcB1b2mRFGA/s320/IMG_20230220_102051_904.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQighN1owURoSz85XedlZYH5ZyAkT8Td7ERuB-7RBY-m4W-0u1hhhT3Y3-by41juxkNA6Qfo1UprKUWbbxnxb3EIVv9Sk6ZWo9Roz_n1ESFO-yM22_ljSLoZOO1SV1fxnZTbbORG4x7akgeW4ju9fRIzmbe0wagcjT_IX3sBW4DqTWD7v0R740zCewAA/s512/IMG_20230220_145107_638.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQighN1owURoSz85XedlZYH5ZyAkT8Td7ERuB-7RBY-m4W-0u1hhhT3Y3-by41juxkNA6Qfo1UprKUWbbxnxb3EIVv9Sk6ZWo9Roz_n1ESFO-yM22_ljSLoZOO1SV1fxnZTbbORG4x7akgeW4ju9fRIzmbe0wagcjT_IX3sBW4DqTWD7v0R740zCewAA/s320/IMG_20230220_145107_638.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxGOBqmupwJKQgt_9bZwDGjHa_SMVUG63WdfvGaiQEuBGACwoo0_-nnhHkyvDGROHV28--BczyTu2BaflNK692tV_mW56dNegdfMC0KPD9xmQpVI97CkhxL_JRnkfXHyorIYXAahdtlb5gh5VKABkXvKornLAIjGLidxMZApcW1WN-MNthUSbg44rUVw/s512/IMG_20230220_142530_938.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxGOBqmupwJKQgt_9bZwDGjHa_SMVUG63WdfvGaiQEuBGACwoo0_-nnhHkyvDGROHV28--BczyTu2BaflNK692tV_mW56dNegdfMC0KPD9xmQpVI97CkhxL_JRnkfXHyorIYXAahdtlb5gh5VKABkXvKornLAIjGLidxMZApcW1WN-MNthUSbg44rUVw/s320/IMG_20230220_142530_938.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi24x9lcJIv-jpcZANEB4G_79pHDOxIpXcbP6zfOXWkXDtNjgD7Delj9TjCo4_gLYKAmq3UIUm7LYpFrzJcG-AK2V-bZXA75esi8Fh-W18YRlq9UjBN6ui0PXorFcO0kiu2wVgZicCwyiOc8MOWPAuT2IssnKeYg_vJ7BlOQOiEUDM897oo-13rU9qjrw/s512/IMG_20230220_142331_375.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi24x9lcJIv-jpcZANEB4G_79pHDOxIpXcbP6zfOXWkXDtNjgD7Delj9TjCo4_gLYKAmq3UIUm7LYpFrzJcG-AK2V-bZXA75esi8Fh-W18YRlq9UjBN6ui0PXorFcO0kiu2wVgZicCwyiOc8MOWPAuT2IssnKeYg_vJ7BlOQOiEUDM897oo-13rU9qjrw/s320/IMG_20230220_142331_375.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIYKcGLatLWNcNYlWj-fq-qIZVOR_qayuXxeSDIrYyw4AEQfCjmPSSQURa7YQhBOiPDgK806cHAFmYdnLY5UkX3ZrHgA0cASFPc0HLVAr3G1JuQrLe8BVt8PODrUWwmTSMDV6JUBfRwkJJ2sJy8CVGmCTHwtJVIsLX817PuQ9-6iGoacZwkBAdbClgUg/s512/IMG_20230220_141632_198.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIYKcGLatLWNcNYlWj-fq-qIZVOR_qayuXxeSDIrYyw4AEQfCjmPSSQURa7YQhBOiPDgK806cHAFmYdnLY5UkX3ZrHgA0cASFPc0HLVAr3G1JuQrLe8BVt8PODrUWwmTSMDV6JUBfRwkJJ2sJy8CVGmCTHwtJVIsLX817PuQ9-6iGoacZwkBAdbClgUg/s320/IMG_20230220_141632_198.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMWmS4-aZLX45TS8OqTJKe-zjySGaOF3Bbslo0WU9jmevwhgcjhHdsGUPCMCqkiMfwsjmDCOTlFTbhCyJ_oSBNavS04WpIwvTNsVGrp1MmEu9LPpvZ7uJlr9epJii1b5t4iKMTLDok5CbeY_Lcgc6EuV4JWsNlcYp4Czz0eaNbw4UaaXxVA6ZcnvMqgQ/s512/IMG_20230220_140804_487.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMWmS4-aZLX45TS8OqTJKe-zjySGaOF3Bbslo0WU9jmevwhgcjhHdsGUPCMCqkiMfwsjmDCOTlFTbhCyJ_oSBNavS04WpIwvTNsVGrp1MmEu9LPpvZ7uJlr9epJii1b5t4iKMTLDok5CbeY_Lcgc6EuV4JWsNlcYp4Czz0eaNbw4UaaXxVA6ZcnvMqgQ/s320/IMG_20230220_140804_487.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidwgRZczRkTyw4UWkmbNDtQfm1kQhIU6YSaXMvOff6-It82CCyjstk4TfwEVnhDGKOZLPU_3QuPMoPIsH8SaoK4dq8If06MqJ6t1dw_0NOvtgKRY4VdU0pe-0vCZ9aYsoocue01jXVHMFeFiVEhV_du2nJRSWmbbV7Nq7_DIAdNw52OSSii-LTlqOrbw/s512/IMG_20230220_145708_176.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidwgRZczRkTyw4UWkmbNDtQfm1kQhIU6YSaXMvOff6-It82CCyjstk4TfwEVnhDGKOZLPU_3QuPMoPIsH8SaoK4dq8If06MqJ6t1dw_0NOvtgKRY4VdU0pe-0vCZ9aYsoocue01jXVHMFeFiVEhV_du2nJRSWmbbV7Nq7_DIAdNw52OSSii-LTlqOrbw/s320/IMG_20230220_145708_176.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJgOYIzm0Rf7lUMZdQNgaTJ7u_sR0Z5StRa4R2KS62kVYDYaoTPQV95mOP1aej-pf1YOyPWzbANJqB2NUF9XBOXdDpLJBwXmIlkWUxzPmJ9HveHVp50WsH5vHHrWdDZWqH4fIwvbo6YvtjExkbIlacZ-2hQrJPBy9izlg33B5j7Pid-EVljHYGY_2jsw/s512/IMG_20230220_150130_582.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJgOYIzm0Rf7lUMZdQNgaTJ7u_sR0Z5StRa4R2KS62kVYDYaoTPQV95mOP1aej-pf1YOyPWzbANJqB2NUF9XBOXdDpLJBwXmIlkWUxzPmJ9HveHVp50WsH5vHHrWdDZWqH4fIwvbo6YvtjExkbIlacZ-2hQrJPBy9izlg33B5j7Pid-EVljHYGY_2jsw/s320/IMG_20230220_150130_582.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEP-Aa3AeaFL6G9UzAB5Epw1fxwtmZGAWReH2t0OOThEsyh3nYDLjPNXWhJ-9BO857VJAqDOfxcSGUNLeDK9wlP2XEasolkBbgcd_viVMlqgw14UpH7gcLbP2OKP8hxa-WWphhcG7uOj4gTAX8dON008N2A7zeP6hv024QvSiAPmJjwRWYvvgjySiXwg/s512/IMG_20230220_120420_738%5B1%5D.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEP-Aa3AeaFL6G9UzAB5Epw1fxwtmZGAWReH2t0OOThEsyh3nYDLjPNXWhJ-9BO857VJAqDOfxcSGUNLeDK9wlP2XEasolkBbgcd_viVMlqgw14UpH7gcLbP2OKP8hxa-WWphhcG7uOj4gTAX8dON008N2A7zeP6hv024QvSiAPmJjwRWYvvgjySiXwg/s320/IMG_20230220_120420_738%5B1%5D.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtoMSxu6aPGPzXJq7GQye0OuiQDVmMg1da0S44T7CeOyH2q6JxZVOALo8wk9iz6B71tcNjOBJyfYLuNgEvLH5fBUbSjJx-l26vrqoAkaxjt7IuWOD38sB2OXVpXOS91GOmlMZh4ZKaK8g8_l3__RwNGUXncxtUjPnVN1ioB8er0e__gAE_A7gxAPDsXA/s1600/t%C5%82kato.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtoMSxu6aPGPzXJq7GQye0OuiQDVmMg1da0S44T7CeOyH2q6JxZVOALo8wk9iz6B71tcNjOBJyfYLuNgEvLH5fBUbSjJx-l26vrqoAkaxjt7IuWOD38sB2OXVpXOS91GOmlMZh4ZKaK8g8_l3__RwNGUXncxtUjPnVN1ioB8er0e__gAE_A7gxAPDsXA/s320/t%C5%82kato.jpg" width="320" /></a></div><br style="text-align: left;" /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNsqQ12g1UxzODspRfJer9vahMMIiwP-UKT47R4MFPhocVK_Ycddxr7hrzTHHQyG2NIfDSN0OPdsE-uAv6wSeEr1BakI1gGdBF6j97x3VriWBvu_Kl-W8oWK2ghhRfY3-r_5v6hTPvd_dYBMcPeuWwY3GRAlCXMtQxuXjh1P171qdEbqjR6f-Xzbo9nQ/s4160/takieto.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3120" data-original-width="4160" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNsqQ12g1UxzODspRfJer9vahMMIiwP-UKT47R4MFPhocVK_Ycddxr7hrzTHHQyG2NIfDSN0OPdsE-uAv6wSeEr1BakI1gGdBF6j97x3VriWBvu_Kl-W8oWK2ghhRfY3-r_5v6hTPvd_dYBMcPeuWwY3GRAlCXMtQxuXjh1P171qdEbqjR6f-Xzbo9nQ/s320/takieto.jpg" width="320" /></a></div><br style="text-align: left;" /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyCgCzFxMJ9SdwoWPkimh6bxtJcIacct8RwxiOs6MLYbgfmcq0_3i4HnJZVG2RW7j3kSGNdNUSAtpusknz21QkF9jHdIb8t0cbM0ZnTjHD-p5je4Fb8Ro2uVMZ0ctDQAHGG0WpIh2q1c88wAVyC5v7ubAhLU74xAKkgzWB08vc08UbAx5v0vJ9QrVMFA/s4608/mapa%20symboliczna%20zszw%20napisya.gif" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4608" data-original-width="3288" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyCgCzFxMJ9SdwoWPkimh6bxtJcIacct8RwxiOs6MLYbgfmcq0_3i4HnJZVG2RW7j3kSGNdNUSAtpusknz21QkF9jHdIb8t0cbM0ZnTjHD-p5je4Fb8Ro2uVMZ0ctDQAHGG0WpIh2q1c88wAVyC5v7ubAhLU74xAKkgzWB08vc08UbAx5v0vJ9QrVMFA/s320/mapa%20symboliczna%20zszw%20napisya.gif" width="228" /></a></div></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiA7GSYiqIICsavpxgZylake7g8HzLl_S2qRmMv91LMl1MWBNaqPDGFj0x2rVV4YAXNIRWQnCq5LYW5-MUCAF4ndl5wNiUdM-JPFGPRuEl4z5JTtkWkxDSfO3xwSo4ObU5rupe3uEfNW86fav2IkVTj7FXpordyCAs2Wh2EdAkgf97N08n4Jt9f6sQuLw/s800/Sidzina_chalupa%20Anny%20Koziol_03_wnetrze-800.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="800" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiA7GSYiqIICsavpxgZylake7g8HzLl_S2qRmMv91LMl1MWBNaqPDGFj0x2rVV4YAXNIRWQnCq5LYW5-MUCAF4ndl5wNiUdM-JPFGPRuEl4z5JTtkWkxDSfO3xwSo4ObU5rupe3uEfNW86fav2IkVTj7FXpordyCAs2Wh2EdAkgf97N08n4Jt9f6sQuLw/s320/Sidzina_chalupa%20Anny%20Koziol_03_wnetrze-800.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLfdXvwvTCiqraZGSpKZPmJyS0WkoerRh8snUKvGAqovAc4_b-j52zVIU6n_dGVbjtsXXmN8MlH6NDdx5z3oDhYJaRLp6PedS-Hx5BoRIirGHbNw_ZQdkRjHeLfVfkAx9s8OCL1Iz4meeLlT_EHFRE8n9A9nIOEpuqF9eRhhpgHIdrzJt4S8VjE8IiRQ/s1024/IMG_0155.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="683" data-original-width="1024" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLfdXvwvTCiqraZGSpKZPmJyS0WkoerRh8snUKvGAqovAc4_b-j52zVIU6n_dGVbjtsXXmN8MlH6NDdx5z3oDhYJaRLp6PedS-Hx5BoRIirGHbNw_ZQdkRjHeLfVfkAx9s8OCL1Iz4meeLlT_EHFRE8n9A9nIOEpuqF9eRhhpgHIdrzJt4S8VjE8IiRQ/s320/IMG_0155.JPG" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcMEs9KKiYvBkisUqhzpjjS1Wz1IJJFYmIlsWRk0FMKrFcceGgo3xqf7QyOW7VIYLXCFWJ5ZSvCapWmjivGA-DfNmRRpabGmj-qnFciZKpl6ckQM8NUZIoTpFMLPFEjCGSUvpY0cM5FDvc1GSqOvsgv9bvJrH9eZ5_YKYes_vkZ-5dus1ppLTRAVV9_A/s2000/P150310_064847.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1500" data-original-width="2000" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcMEs9KKiYvBkisUqhzpjjS1Wz1IJJFYmIlsWRk0FMKrFcceGgo3xqf7QyOW7VIYLXCFWJ5ZSvCapWmjivGA-DfNmRRpabGmj-qnFciZKpl6ckQM8NUZIoTpFMLPFEjCGSUvpY0cM5FDvc1GSqOvsgv9bvJrH9eZ5_YKYes_vkZ-5dus1ppLTRAVV9_A/s320/P150310_064847.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPYva8BY7QzaYnAt_F_BjdlaRUoN5ht_mTG9XpXQGA-879EwSAAFqmgQZnmeh8mM-uNope202Z4hN0JrQriNbe4hOsgf7GK9rRh9b8bRldAfaTJ707kVULAHybfVXef1WZ4leSXj6sWWQykVfRYBh3oVSmQKrvZHv-v6rPgm0maMV_bVQr4FZTFTMCvQ/s2048/mniejsze2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1597" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPYva8BY7QzaYnAt_F_BjdlaRUoN5ht_mTG9XpXQGA-879EwSAAFqmgQZnmeh8mM-uNope202Z4hN0JrQriNbe4hOsgf7GK9rRh9b8bRldAfaTJ707kVULAHybfVXef1WZ4leSXj6sWWQykVfRYBh3oVSmQKrvZHv-v6rPgm0maMV_bVQr4FZTFTMCvQ/s320/mniejsze2.jpg" width="250" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYHeltiCixebGahIXB1VbFtrRLiifb1Fztj_9dSL8ufG_Ppn55iCl15YeCK9Fb8uRB2O9co-ADOByi2paqhSvnOFSvqTxJh0MlVxU4iQesXisbPyd3DYrRZH8W6IrQpSZ8R1GUc1erth5fOQJJfceK2GBctS7lHp4r2906LoWoPWazDQQ_Bg5eZgjB4A/s2048/mniejszyo%C5%82tarzyk.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1365" data-original-width="2048" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYHeltiCixebGahIXB1VbFtrRLiifb1Fztj_9dSL8ufG_Ppn55iCl15YeCK9Fb8uRB2O9co-ADOByi2paqhSvnOFSvqTxJh0MlVxU4iQesXisbPyd3DYrRZH8W6IrQpSZ8R1GUc1erth5fOQJJfceK2GBctS7lHp4r2906LoWoPWazDQQ_Bg5eZgjB4A/s320/mniejszyo%C5%82tarzyk.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiuki_37uMaxNGQwZpAyFcOoe-R3UQ4a06ZZHsX2YNxB0oJCFZRNa3zXaTWjz4Wog3eHaSGRfS8cE_-wCHFYaGIB5gyvcpMoyYEKNu_5-7hN9wVABn6yxUxUOVvmqu7E1b9mjeDC3hKT0tnsGgzve6tLOBj8UZu-G3o8a0ZBIzceAdzWNiF-JsGvLLQFA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1167" data-original-width="1536" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiuki_37uMaxNGQwZpAyFcOoe-R3UQ4a06ZZHsX2YNxB0oJCFZRNa3zXaTWjz4Wog3eHaSGRfS8cE_-wCHFYaGIB5gyvcpMoyYEKNu_5-7hN9wVABn6yxUxUOVvmqu7E1b9mjeDC3hKT0tnsGgzve6tLOBj8UZu-G3o8a0ZBIzceAdzWNiF-JsGvLLQFA" width="316" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjwq20mrIOoW9DBUuKmiHOycELTZlfpneugjlfx3bK3kpK8n6RMHuONXFzMGiZPfjnE09xTnmcdfQHxlNu5C80Gqeob1SWVWyLjLzNKjLvN-YNlh2TW8zpvmUnOEaekeg-Z2_3ZnUOyeprO3jlerJ3RefPSV-gVJhHS4E1GXmiALFio57eG1TcZvMXzyQ" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="600" data-original-width="800" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjwq20mrIOoW9DBUuKmiHOycELTZlfpneugjlfx3bK3kpK8n6RMHuONXFzMGiZPfjnE09xTnmcdfQHxlNu5C80Gqeob1SWVWyLjLzNKjLvN-YNlh2TW8zpvmUnOEaekeg-Z2_3ZnUOyeprO3jlerJ3RefPSV-gVJhHS4E1GXmiALFio57eG1TcZvMXzyQ" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhin2gUCS3VJhj5R6L6Cf_oqVHUgWjj7FL6bwnEcaZyJwrrn8oFMe2ME94iF8qFnia8hvgJEopFCjtplvZZeS7ZRuNQkwoV6aYR5eTrWqWI1YK4Tokyb-DXTaAkMtsG70FMESfcgsFz6AwhakufVO8PUeLmOhp9FG-gTos3g3lDPusHIo6R6fFkuvgq2Q" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="488" data-original-width="736" height="212" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhin2gUCS3VJhj5R6L6Cf_oqVHUgWjj7FL6bwnEcaZyJwrrn8oFMe2ME94iF8qFnia8hvgJEopFCjtplvZZeS7ZRuNQkwoV6aYR5eTrWqWI1YK4Tokyb-DXTaAkMtsG70FMESfcgsFz6AwhakufVO8PUeLmOhp9FG-gTos3g3lDPusHIo6R6fFkuvgq2Q" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh8xm6pWAFN2YsbRVyMA9Ss11gQFRLUgEL0j7m7AAKrWy2_d3pVSQxsDsItSEpIEeaSscfAYLGAxaa2E9L0Ac9FT1SHZZeEf467VxNLx77KOJAs_vlGUTaJvMl9h3bQHsYUNPyxgJ3N81iX604f6WPc4Rg3vEWnh_rb9eF6-Q37vckMgoraKKPVPuIDSQ" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="4640" data-original-width="7456" height="199" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh8xm6pWAFN2YsbRVyMA9Ss11gQFRLUgEL0j7m7AAKrWy2_d3pVSQxsDsItSEpIEeaSscfAYLGAxaa2E9L0Ac9FT1SHZZeEf467VxNLx77KOJAs_vlGUTaJvMl9h3bQHsYUNPyxgJ3N81iX604f6WPc4Rg3vEWnh_rb9eF6-Q37vckMgoraKKPVPuIDSQ" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both;"><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj9GcBLoLmo81juORfiHMy6HsiastMFa9jpvdxoz06mT-ILWcpIKxY8Nugs0xNIIRX4qvQrACN7Dase_mKTzBqHxLil1CSG2LkT8S03DhOSxJQ_qed6gwDnMDk35YkEh7tzPIYk1PCNwcCntZn23mROHoz-mR7my24_jKv7_FdqW2J2CJtCR-j-OtpMog" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="600" data-original-width="800" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj9GcBLoLmo81juORfiHMy6HsiastMFa9jpvdxoz06mT-ILWcpIKxY8Nugs0xNIIRX4qvQrACN7Dase_mKTzBqHxLil1CSG2LkT8S03DhOSxJQ_qed6gwDnMDk35YkEh7tzPIYk1PCNwcCntZn23mROHoz-mR7my24_jKv7_FdqW2J2CJtCR-j-OtpMog" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh_nXGAu2x_v3W0Gp6R7WPM6K2nCBNRxBf1SOh3xzE1yrAn1lsSdpgsYkAs37oe10wAKQpDS0JrPkiZdGfMyBvlD4pXIbV_8iy3fmQaT0n_IJ9KgnXUUXmF7fpkjFhIZ7mT3XNlZnq2x-gFwhNkGgZldynb-IWnyKGqDfrLQBZiqxVEWpMRti1O3T8pVg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="315" data-original-width="474" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh_nXGAu2x_v3W0Gp6R7WPM6K2nCBNRxBf1SOh3xzE1yrAn1lsSdpgsYkAs37oe10wAKQpDS0JrPkiZdGfMyBvlD4pXIbV_8iy3fmQaT0n_IJ9KgnXUUXmF7fpkjFhIZ7mT3XNlZnq2x-gFwhNkGgZldynb-IWnyKGqDfrLQBZiqxVEWpMRti1O3T8pVg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjDieA3tx8cDSxv_VA78AYJxdS-sC1VzplnG3xxEkhCwFn0lruRto-UmOgSfIZd3SAn6IzOaiV8jVfheOohrymOg9h3Rf-PgSUkgCf3aEt-CXzuGOIOmxy0pMmRSZUsFELen7ew_S_hH4bnXTNQ0Itm1glWWgIKhaNw0wAN1ATDPGTvrlfq7mHKfY16cA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="790" data-original-width="1380" height="183" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjDieA3tx8cDSxv_VA78AYJxdS-sC1VzplnG3xxEkhCwFn0lruRto-UmOgSfIZd3SAn6IzOaiV8jVfheOohrymOg9h3Rf-PgSUkgCf3aEt-CXzuGOIOmxy0pMmRSZUsFELen7ew_S_hH4bnXTNQ0Itm1glWWgIKhaNw0wAN1ATDPGTvrlfq7mHKfY16cA" width="320" /></a></div></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhY54yb47dyz1Y_E9FWHzJw_zwu6pGfiMW2d_o84HjWNnfQ3GpR0R4u-Do0HDHSS9HarPt5cvZ25Kn6-agzNYC4Oseww8-9Gsvc14b-b1jU-oKqxzqIAZK-dUOSbaLilgrMtZZn9rWzyV57T7ZVNGx-J9Wk1WOl3G2npmCAp8vb-8sosSt4g65fKQmuQg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="3120" data-original-width="4160" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhY54yb47dyz1Y_E9FWHzJw_zwu6pGfiMW2d_o84HjWNnfQ3GpR0R4u-Do0HDHSS9HarPt5cvZ25Kn6-agzNYC4Oseww8-9Gsvc14b-b1jU-oKqxzqIAZK-dUOSbaLilgrMtZZn9rWzyV57T7ZVNGx-J9Wk1WOl3G2npmCAp8vb-8sosSt4g65fKQmuQg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYHeltiCixebGahIXB1VbFtrRLiifb1Fztj_9dSL8ufG_Ppn55iCl15YeCK9Fb8uRB2O9co-ADOByi2paqhSvnOFSvqTxJh0MlVxU4iQesXisbPyd3DYrRZH8W6IrQpSZ8R1GUc1erth5fOQJJfceK2GBctS7lHp4r2906LoWoPWazDQQ_Bg5eZgjB4A/s2048/mniejszyo%C5%82tarzyk.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhWT5BPMCSOpDDFvEmXO3o1qF9UB2AfKBEy77bxWY1F1seu3AmIm1PSeRv7r2CgxZWF5luOcz3KMHX31Q7FpDjxb1b6Ez6_8srty5YmgElbVJaSuvketwPyeGH-D4JEjeCcvkltXBHJY2YPeclWaRYgsbhi2L6AmXZiCFiq5Wnl2hysmSBkVRFyzNsTg/s870/propozicjo%20domko.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="870" data-original-width="678" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhWT5BPMCSOpDDFvEmXO3o1qF9UB2AfKBEy77bxWY1F1seu3AmIm1PSeRv7r2CgxZWF5luOcz3KMHX31Q7FpDjxb1b6Ez6_8srty5YmgElbVJaSuvketwPyeGH-D4JEjeCcvkltXBHJY2YPeclWaRYgsbhi2L6AmXZiCFiq5Wnl2hysmSBkVRFyzNsTg/s320/propozicjo%20domko.JPG" width="249" /></a></div></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Wnętrze polskie wygenerowane przez AI </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfvWWmbjqVdCTBs5LECBCrg1EoTCZCj1VS7wGNVr2_EGjTby9AC_fZGbt9pgQk32s5udOqzEtX-VMyswVVEhmWOiCGHQ4oJfFBp9LKI8mgURBf93opMQV-6ROA32m1hCJ3akNBuI21HTECBlKNze1ff1ZoeTVArQb8mdVRLKStb9dPtzYoBKcYmErV_w/s512/IMG_20230220_102051_904.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfvWWmbjqVdCTBs5LECBCrg1EoTCZCj1VS7wGNVr2_EGjTby9AC_fZGbt9pgQk32s5udOqzEtX-VMyswVVEhmWOiCGHQ4oJfFBp9LKI8mgURBf93opMQV-6ROA32m1hCJ3akNBuI21HTECBlKNze1ff1ZoeTVArQb8mdVRLKStb9dPtzYoBKcYmErV_w/s320/IMG_20230220_102051_904.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitK8RR6utfCRbjTzkO0n2BDI7AV8zRJT-vJlHNrZcYUouli9x7C2eipqWYAd_gldsZoRLa1yuSZcFOf-T8XovyyvkFJzqeAWkqrVIVyNX1Q8mLqdGLpJVfvgap-fkHho9BR54_OIceKisnehfil8LfspdXJxQBljDJE_4UKKtKlv_bqfesAihya6fZjw/s512/IMG_20230220_102223_519.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitK8RR6utfCRbjTzkO0n2BDI7AV8zRJT-vJlHNrZcYUouli9x7C2eipqWYAd_gldsZoRLa1yuSZcFOf-T8XovyyvkFJzqeAWkqrVIVyNX1Q8mLqdGLpJVfvgap-fkHho9BR54_OIceKisnehfil8LfspdXJxQBljDJE_4UKKtKlv_bqfesAihya6fZjw/s320/IMG_20230220_102223_519.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuJ6hX-wu1a6mWKFkodASwTSX0oI-aRvY8ak9lw35c3b2ilLmEiyjgS1JapohNAP80ZF0dl5Q4EKadhr3oZtxA7XxZrW-FGXDAZ_ppr3doTdYb8qMSpGHvud3yJ_KaGJbIj7OI3TmIEicjIx4cMzDm9yg5FJ2q0TE0o1gLSAcSqxd6pUS18VHM1e-DbQ/s512/IMG_20230220_121736_208.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuJ6hX-wu1a6mWKFkodASwTSX0oI-aRvY8ak9lw35c3b2ilLmEiyjgS1JapohNAP80ZF0dl5Q4EKadhr3oZtxA7XxZrW-FGXDAZ_ppr3doTdYb8qMSpGHvud3yJ_KaGJbIj7OI3TmIEicjIx4cMzDm9yg5FJ2q0TE0o1gLSAcSqxd6pUS18VHM1e-DbQ/s320/IMG_20230220_121736_208.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-Zk6azLKPqv5hRir7-oKCLY1zjKUv0DFP9SqJ2YaIj0TWmg_lmEpz5qO2e1a3DbzVkwv1HZKw3IQGGlx20zSwBj6y0mcd0JbnruCWC5qwwe_6yAjLZ9s5C9HY-DrZAzJMLh-BUYI0MkKVoispdcj64hVK6zdvyhE6qth4SuULHUTFpibPNjRK0NROAQ/s512/IMG_20230220_122048_992.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-Zk6azLKPqv5hRir7-oKCLY1zjKUv0DFP9SqJ2YaIj0TWmg_lmEpz5qO2e1a3DbzVkwv1HZKw3IQGGlx20zSwBj6y0mcd0JbnruCWC5qwwe_6yAjLZ9s5C9HY-DrZAzJMLh-BUYI0MkKVoispdcj64hVK6zdvyhE6qth4SuULHUTFpibPNjRK0NROAQ/s320/IMG_20230220_122048_992.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">(nieudane)</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNsLPxznjhCtTVJ_60CXC_31sLqteuwgNK90y1WZWo552GRJ_3zgQl3CqpsYt3SmMv-1VFGptY053x7HV8CTVxP8quEojDCv1kWwchd8I-442JH_92qwj3kb18nd-AO9wljpGMj-9zotQD-zJgQRp8SEgiXOLJZOGN3prwXB9uwKXpiFA0uNpPVfsdyw/s1024/3d35c6db-3de7-41ae-bbec-5f29360bac9d.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNsLPxznjhCtTVJ_60CXC_31sLqteuwgNK90y1WZWo552GRJ_3zgQl3CqpsYt3SmMv-1VFGptY053x7HV8CTVxP8quEojDCv1kWwchd8I-442JH_92qwj3kb18nd-AO9wljpGMj-9zotQD-zJgQRp8SEgiXOLJZOGN3prwXB9uwKXpiFA0uNpPVfsdyw/s320/3d35c6db-3de7-41ae-bbec-5f29360bac9d.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsy0ERuXyCKDWf61wYz_-m6-arUfZ4VHtTYyEao1px12raxwYJaAy0rbSVqJIrbtD-SWFToELmOxjy4SWy4lFYrRhIXSG-YVopmH7CbJieYdOEvA8u14I4l78J2_-CKrS83YYo8FV9ZSVm83tnu25lLJx-DRd4jsq3zl5IO6L4AoZp99LLzpHmZiiYFw/s512/3NB1Js1Fv4d0RDL82c43--1--8nix4%20(1).jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsy0ERuXyCKDWf61wYz_-m6-arUfZ4VHtTYyEao1px12raxwYJaAy0rbSVqJIrbtD-SWFToELmOxjy4SWy4lFYrRhIXSG-YVopmH7CbJieYdOEvA8u14I4l78J2_-CKrS83YYo8FV9ZSVm83tnu25lLJx-DRd4jsq3zl5IO6L4AoZp99LLzpHmZiiYFw/s320/3NB1Js1Fv4d0RDL82c43--1--8nix4%20(1).jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJ_ijb4MYpt2inwfqjatqGJT19pwSBoe21NtML6ABuKwGZVoy2kruGGylvX7Vy7RLcbA0FQ8Nv8wpWcvO-tkMex_bSFQnU9YdDc4p9TNpcPrq118QF-cmfAn5PJT_fYijXOzovRxkrdPKLC9DZoO-gws5PZQPqo26bPAPrYKf8F0icuHzYCtFfmNPL2Q/s1024/7c2ba101-0326-42fe-9c28-8fc26e14effd.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJ_ijb4MYpt2inwfqjatqGJT19pwSBoe21NtML6ABuKwGZVoy2kruGGylvX7Vy7RLcbA0FQ8Nv8wpWcvO-tkMex_bSFQnU9YdDc4p9TNpcPrq118QF-cmfAn5PJT_fYijXOzovRxkrdPKLC9DZoO-gws5PZQPqo26bPAPrYKf8F0icuHzYCtFfmNPL2Q/s320/7c2ba101-0326-42fe-9c28-8fc26e14effd.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwM21s-tdtac0vn4emk60VChioZ7OtVVrD1pyxtTKeX6PYnkBRHAkzzYPiaodGkYQ8_otmwU_D5_o91I-mX6EVApO95bI4z3AxU0fR5F_q5Dzsoygr_7HYMUsQPgQo9SGdec-eZ3GdAxQYb3sQsQC933__srt74i1AWkVHFXjulTdBQXB5qkeQvFlbIA/s1024/7de490d8-a40e-431a-8e20-7b32b15d9b11.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwM21s-tdtac0vn4emk60VChioZ7OtVVrD1pyxtTKeX6PYnkBRHAkzzYPiaodGkYQ8_otmwU_D5_o91I-mX6EVApO95bI4z3AxU0fR5F_q5Dzsoygr_7HYMUsQPgQo9SGdec-eZ3GdAxQYb3sQsQC933__srt74i1AWkVHFXjulTdBQXB5qkeQvFlbIA/s320/7de490d8-a40e-431a-8e20-7b32b15d9b11.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgy9skFothEQxw5-OCpStqm_zmo9JUBBtKB3cq7M2dVsTEBglfiBRwwC1kasG6rf0cY_p-KQg2lyIbUQOrJJHPal836vcXJ4JfdQe7cz0ERp4Wl_mXRzFL3uWifibCOiQmTlWMHGZYbPfm5PuGigWepV1Dhgd_nNNi7pEgUnuKNH3nhxxckrBK-vU5_gg/s1024/09b651d2-f588-4843-adcb-0f2ce80d9943.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgy9skFothEQxw5-OCpStqm_zmo9JUBBtKB3cq7M2dVsTEBglfiBRwwC1kasG6rf0cY_p-KQg2lyIbUQOrJJHPal836vcXJ4JfdQe7cz0ERp4Wl_mXRzFL3uWifibCOiQmTlWMHGZYbPfm5PuGigWepV1Dhgd_nNNi7pEgUnuKNH3nhxxckrBK-vU5_gg/s320/09b651d2-f588-4843-adcb-0f2ce80d9943.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvH-EahpXyIn8QSG8WJVTpAud0V72dvyT5TxX8mSBaWXOx_VludzmTukpzdlm15zEAJ-GWBoXOYs2yXoRkaNpWqthDYmW7zQQh9VF6FwgRvxxKd8eu9BYKCysJWu2YVBv6qj35w48mizVaEUdZ3kEzNTXJ0mzs-YGqwoBRzjVe44F3M-2IfqFBDH3drw/s1024/48dcd442-22a4-481d-90de-76f35b9fd7ea.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvH-EahpXyIn8QSG8WJVTpAud0V72dvyT5TxX8mSBaWXOx_VludzmTukpzdlm15zEAJ-GWBoXOYs2yXoRkaNpWqthDYmW7zQQh9VF6FwgRvxxKd8eu9BYKCysJWu2YVBv6qj35w48mizVaEUdZ3kEzNTXJ0mzs-YGqwoBRzjVe44F3M-2IfqFBDH3drw/s320/48dcd442-22a4-481d-90de-76f35b9fd7ea.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZwsNHwOijjxoZXRTbd30LRm0tx8TrZ4XHWYaSswtOb6_tW_fpCbGdHDWJRX4E420I_n3XB99sVKjio7hUoBL6cLERvg1ZXe7N7cyI_JO8lwzUPe_XC2tKSZu9mM9a5zCsqXPJMUV9RQDGUyrTVFN_BniEapXJtcxXF-ddq61w_tjJbh1f0wzAJ-iqsA/s1024/60e906ad-9db5-465b-b513-e09a9857aa2b.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZwsNHwOijjxoZXRTbd30LRm0tx8TrZ4XHWYaSswtOb6_tW_fpCbGdHDWJRX4E420I_n3XB99sVKjio7hUoBL6cLERvg1ZXe7N7cyI_JO8lwzUPe_XC2tKSZu9mM9a5zCsqXPJMUV9RQDGUyrTVFN_BniEapXJtcxXF-ddq61w_tjJbh1f0wzAJ-iqsA/s320/60e906ad-9db5-465b-b513-e09a9857aa2b.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgL8wSem1jIeqyc-FO9VG-eK2Uq4UubV2ydP00pTYj2bZiHycKQWq1_co7WlIaiAWs0E93uvknOa9J-RV2MJyXh4a8NJ9PkXQEyqOjdJrcJOnp2F4-qoQk-SIuVHv0wLIrENlK5XtqGeVWr-F90Ek-0CJWt1OTd7-XELQ6IkQQIYcYsLgwac-0C4E8VIA/s1024/423d6c59-3248-46f5-b5b3-f1cf59e45f53.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgL8wSem1jIeqyc-FO9VG-eK2Uq4UubV2ydP00pTYj2bZiHycKQWq1_co7WlIaiAWs0E93uvknOa9J-RV2MJyXh4a8NJ9PkXQEyqOjdJrcJOnp2F4-qoQk-SIuVHv0wLIrENlK5XtqGeVWr-F90Ek-0CJWt1OTd7-XELQ6IkQQIYcYsLgwac-0C4E8VIA/s320/423d6c59-3248-46f5-b5b3-f1cf59e45f53.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigUMSTnpIsQXk4lHelKJPFSv25Aa-weY2KNIZ73gTnYMI78qaqcLocGVyntku-IhgQsTWEX264txwg_8GAuXLcTsBNo2rAnFE0Uw_nj-_3QZnfC7Si5in-t84puwx1h-8HQzYf8QDOWmEzJrrHKNsvZuWnicWP8xUdNSXZ4HrjTushtipya6lKrZCL2A/s1024/1658e5a7-8387-46e0-a7e3-1b4d63fb3b5a.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigUMSTnpIsQXk4lHelKJPFSv25Aa-weY2KNIZ73gTnYMI78qaqcLocGVyntku-IhgQsTWEX264txwg_8GAuXLcTsBNo2rAnFE0Uw_nj-_3QZnfC7Si5in-t84puwx1h-8HQzYf8QDOWmEzJrrHKNsvZuWnicWP8xUdNSXZ4HrjTushtipya6lKrZCL2A/s320/1658e5a7-8387-46e0-a7e3-1b4d63fb3b5a.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0Dp9yUDUFti6HOVTrB8hAfiNIVMMv3RipYps6dVbuAwltmUIz3oA2Br9N8MV0BA7XHi19SZ7ZJiu-ry6ozzKM42JuFh0XiwX6ytfTbzIya14Ad0777gNQY2MnIb9xNbkybRXeONQp_9iAgDvfmR6TbcoC224FEaweMa9t_yu5Q9yloCbL3ZAVDqWzEA/s1024/5186e247-a11b-436a-a9af-3b8bad15e5fb.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0Dp9yUDUFti6HOVTrB8hAfiNIVMMv3RipYps6dVbuAwltmUIz3oA2Br9N8MV0BA7XHi19SZ7ZJiu-ry6ozzKM42JuFh0XiwX6ytfTbzIya14Ad0777gNQY2MnIb9xNbkybRXeONQp_9iAgDvfmR6TbcoC224FEaweMa9t_yu5Q9yloCbL3ZAVDqWzEA/s320/5186e247-a11b-436a-a9af-3b8bad15e5fb.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioBTYkSix_1IEmNHONtR2oDPtXM0VfYc2G4uVW29y7crinlMc3lmEIpRdPqRZnKmRbID9tSERygcv5MM9_aNhzytrOyIBIC1DNDAwKM6wrOjZAJKjh5x9eywX2RM19vJGrq_QHmGyop6qQoZw0RfreTkWS08W_vefjQe0aWEfFzA11BHp0R34_uwYvRQ/s1024/8109e3b9-ffd9-445f-a8b8-794d3aba9b6b.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioBTYkSix_1IEmNHONtR2oDPtXM0VfYc2G4uVW29y7crinlMc3lmEIpRdPqRZnKmRbID9tSERygcv5MM9_aNhzytrOyIBIC1DNDAwKM6wrOjZAJKjh5x9eywX2RM19vJGrq_QHmGyop6qQoZw0RfreTkWS08W_vefjQe0aWEfFzA11BHp0R34_uwYvRQ/s320/8109e3b9-ffd9-445f-a8b8-794d3aba9b6b.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFO1phDhsxn1ZtngZfXkAZP5eEVAw4ZgmmTRzTW5I1Mzn_2ca9XAm-Z_AETDUecD8GeGdPiJQRkBnG9jt67xi1qSqfHtJ5Xyqz7DDrHLghTtVgU5B7DuGQ03kR_ZCyREzmRpfNtFl4cAwjqxdogBMXF-IvD6VRn7u2xpF636XuQ3bRKzxLdHZuSUVlbA/s1024/20710-1024x683.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="683" data-original-width="1024" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFO1phDhsxn1ZtngZfXkAZP5eEVAw4ZgmmTRzTW5I1Mzn_2ca9XAm-Z_AETDUecD8GeGdPiJQRkBnG9jt67xi1qSqfHtJ5Xyqz7DDrHLghTtVgU5B7DuGQ03kR_ZCyREzmRpfNtFl4cAwjqxdogBMXF-IvD6VRn7u2xpF636XuQ3bRKzxLdHZuSUVlbA/s320/20710-1024x683.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8Q4SPU05_iYEm_BS7CaBQ5Z0UXLD07nDlo47TBklezbThuVm52L86A8OeUIFblcsIsA7kUkMOYgnaXbSKDnz6Ui9IrqDImThBOf7XDvYjWZsQ6GQlnGPG7PkS0l6uJCxFNvI4VbVRvRSzmkpqMWzmyma6u51XMbc066xcgwysTDq2N7FYiJ33WNSm2g/s1024/68172d05-3af6-454c-99c2-7599ec598270.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8Q4SPU05_iYEm_BS7CaBQ5Z0UXLD07nDlo47TBklezbThuVm52L86A8OeUIFblcsIsA7kUkMOYgnaXbSKDnz6Ui9IrqDImThBOf7XDvYjWZsQ6GQlnGPG7PkS0l6uJCxFNvI4VbVRvRSzmkpqMWzmyma6u51XMbc066xcgwysTDq2N7FYiJ33WNSm2g/s320/68172d05-3af6-454c-99c2-7599ec598270.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBV81cotMqQas9xkKeGrck4VKbQyZl4N210EcqZPszltgJ_KQXd4it9d3zY9DWjkmTFGnOscK5Xg1tBKXjHGlMuorQcBh7G1nifyBit4nX7eWfXFGbZzeWWClus-E0w2n7Mjs3taFJOt3wuThYi2Y1A9VXmTyAYqmMaDOuhvt7WjYkormuuGdv7mcLag/s1024/88044a03-e105-465b-8b01-d3d51b037717.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBV81cotMqQas9xkKeGrck4VKbQyZl4N210EcqZPszltgJ_KQXd4it9d3zY9DWjkmTFGnOscK5Xg1tBKXjHGlMuorQcBh7G1nifyBit4nX7eWfXFGbZzeWWClus-E0w2n7Mjs3taFJOt3wuThYi2Y1A9VXmTyAYqmMaDOuhvt7WjYkormuuGdv7mcLag/s320/88044a03-e105-465b-8b01-d3d51b037717.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGHN6GpFGyli4bHg2n6Q9FAsyRzBu6zExkZ2A98e0Deuo3KPzWM-UOQIwHCv21W0L3TJRjwAk7e0ZZSqnjx2jdHc_AGtMIeypmCC5LNKpgecJw-UMLyR8LjR4S9uBcT3v1k0_OdyhefOvrlTMJJCRouf_D5j5sq0kn966Wja1TZ4Mefx0K224IgBC85w/s1024/30831808-70dc-4bc8-a046-04c3529479f7.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGHN6GpFGyli4bHg2n6Q9FAsyRzBu6zExkZ2A98e0Deuo3KPzWM-UOQIwHCv21W0L3TJRjwAk7e0ZZSqnjx2jdHc_AGtMIeypmCC5LNKpgecJw-UMLyR8LjR4S9uBcT3v1k0_OdyhefOvrlTMJJCRouf_D5j5sq0kn966Wja1TZ4Mefx0K224IgBC85w/s320/30831808-70dc-4bc8-a046-04c3529479f7.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCaxFQCCyOqvLJ3EyXTVNKRdtNB9bumXnIIQ8TMTNb3-2Z4ubaim2xeLIgZKVoXkHfi04qqnmpgkuhihheDu3ObzAv5Og1n-YfLSImTtcZJNuPOBUZ4l63_zZTfqrkNQSU4yyqa3DcwYhBDrfyDbbqsun-GHgVYH_2UL9E80eTcqmY6sc1V31kPmMQOg/s1024/b8f27c02-cfd2-4b76-ae23-1be999c6fdc4.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCaxFQCCyOqvLJ3EyXTVNKRdtNB9bumXnIIQ8TMTNb3-2Z4ubaim2xeLIgZKVoXkHfi04qqnmpgkuhihheDu3ObzAv5Og1n-YfLSImTtcZJNuPOBUZ4l63_zZTfqrkNQSU4yyqa3DcwYhBDrfyDbbqsun-GHgVYH_2UL9E80eTcqmY6sc1V31kPmMQOg/s320/b8f27c02-cfd2-4b76-ae23-1be999c6fdc4.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoij9IPQgPpK6FrQO8yncyw1RfUQU34UYANHf1uJIb8SIYEwojLCaSFO8p3z4tk9RLAXK2XXo0n-55d9SjedgmjA6Mhnws5zph66dcCcgWJqut6CJH4oxjA_cetLEjvHmwcI4-OWldW79vcK-iF15rOnTsVtR7RsVAC0S7msXIlWWuIdN-gvhwQWa3tw/s446/B.R_J._czytajaca_z.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="325" data-original-width="446" height="233" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoij9IPQgPpK6FrQO8yncyw1RfUQU34UYANHf1uJIb8SIYEwojLCaSFO8p3z4tk9RLAXK2XXo0n-55d9SjedgmjA6Mhnws5zph66dcCcgWJqut6CJH4oxjA_cetLEjvHmwcI4-OWldW79vcK-iF15rOnTsVtR7RsVAC0S7msXIlWWuIdN-gvhwQWa3tw/s320/B.R_J._czytajaca_z.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgm8M7BTHwNWj8-X1tM5jhj5Nu9Td7B7A2koS91Bdgurqs2srnf0ElvdABi3D9sFVuAQCAZQYVzNEHnQ6EKG7wMCbY-GA_t9jLdSsZVr0J4Nh3z8xSisjTBPx3fBZbKymtwNtxXA5cVB6oBUht8roMqkojAHMUcjy3VVNBLmscrqgkqzVdaK3toyDGDdA/s1024/c3e164d3-bea8-45fd-9742-bcedf99121e1.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgm8M7BTHwNWj8-X1tM5jhj5Nu9Td7B7A2koS91Bdgurqs2srnf0ElvdABi3D9sFVuAQCAZQYVzNEHnQ6EKG7wMCbY-GA_t9jLdSsZVr0J4Nh3z8xSisjTBPx3fBZbKymtwNtxXA5cVB6oBUht8roMqkojAHMUcjy3VVNBLmscrqgkqzVdaK3toyDGDdA/s320/c3e164d3-bea8-45fd-9742-bcedf99121e1.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7AdE9pXT50ENN5ShGg8GbcnwQ8lv2W027_oyVYeFYkuCG3szbAhdFKWC2DMtf6CKrU1nmwj31R7JpPK6MWPrT137pgWzYMVXphDCRf8he1Ftin7fhJdaFwVh9d4pOfUBcufJOkdxVvqttH-OpT1E7Up68lfUE--NULNbU85_Di2Y3R3xUm1iyzyvQfw/s1024/caadeaf7-40df-4149-b38d-543f72e89fc9.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7AdE9pXT50ENN5ShGg8GbcnwQ8lv2W027_oyVYeFYkuCG3szbAhdFKWC2DMtf6CKrU1nmwj31R7JpPK6MWPrT137pgWzYMVXphDCRf8he1Ftin7fhJdaFwVh9d4pOfUBcufJOkdxVvqttH-OpT1E7Up68lfUE--NULNbU85_Di2Y3R3xUm1iyzyvQfw/s320/caadeaf7-40df-4149-b38d-543f72e89fc9.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitaodU5mQycdmgKhPJSSX-nEJJ3kT4nsseYIU6JEEziFTsHIr1KV1z3eqOCUPlBNfRnFEyaJ9QYUvJdQZAfBIPDhe4rHvNPX5jDa5JTt0g38Kt9Nct-AFVTKZFJhQa0fducw3SS4S2dvAZ881OvLO6QEPDiEkeZdYjuF4MjnGzqUOOTyI7g4tuoaDd8w/s1024/cf498d3d-3897-404e-9f2e-d1c2199ea9f2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitaodU5mQycdmgKhPJSSX-nEJJ3kT4nsseYIU6JEEziFTsHIr1KV1z3eqOCUPlBNfRnFEyaJ9QYUvJdQZAfBIPDhe4rHvNPX5jDa5JTt0g38Kt9Nct-AFVTKZFJhQa0fducw3SS4S2dvAZ881OvLO6QEPDiEkeZdYjuF4MjnGzqUOOTyI7g4tuoaDd8w/s320/cf498d3d-3897-404e-9f2e-d1c2199ea9f2.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_8XK3eR2cBwDi4zSTt8JuSVZRl60l4FAdfNnDxx44lIPLqGLhK0_YKUwwdHKQtp4r9RG_6p41NYjO106oufNYjBjeWbmP_i9w4Dmtr-2Eg_YA9AbdoJT8aOzbrbdWmigFzOFEgTQRFsH-boKXZUUJW8S46wpBc3J9nSGKIrbvwXI05Egu5kHnjBDgwQ/s1024/d7e995e8-d339-4b80-a1fb-6d0b4111512f.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_8XK3eR2cBwDi4zSTt8JuSVZRl60l4FAdfNnDxx44lIPLqGLhK0_YKUwwdHKQtp4r9RG_6p41NYjO106oufNYjBjeWbmP_i9w4Dmtr-2Eg_YA9AbdoJT8aOzbrbdWmigFzOFEgTQRFsH-boKXZUUJW8S46wpBc3J9nSGKIrbvwXI05Egu5kHnjBDgwQ/s320/d7e995e8-d339-4b80-a1fb-6d0b4111512f.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgT5XaaU1aqR1JIoqoUMJ1iWjx0R6Uz1bnLkEUTD-Lm6UC9No67gvfDSl1FS3pu4Cpl52jzGMwXPsbpuDi03lKUIyw5D1vqvxLi7qK2gnAuteRVHu9T84818lXkQWbG7-jwpJBb3xFEgJReSxK5ZKzayIOFOZ6XujpyI2X6gkDJVeWawgfp32MHTGMCfg/s1024/dbcbff16-3862-4191-8930-4a1f8fec7042.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgT5XaaU1aqR1JIoqoUMJ1iWjx0R6Uz1bnLkEUTD-Lm6UC9No67gvfDSl1FS3pu4Cpl52jzGMwXPsbpuDi03lKUIyw5D1vqvxLi7qK2gnAuteRVHu9T84818lXkQWbG7-jwpJBb3xFEgJReSxK5ZKzayIOFOZ6XujpyI2X6gkDJVeWawgfp32MHTGMCfg/s320/dbcbff16-3862-4191-8930-4a1f8fec7042.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXfc0JahyIAyJ0arl6GPy3o6ONzAeoaY1iGCIjoqTWAI-rML1c0VXovoZ-o-8TaFVUxeQ2juCNYcd3RhE3w4dHM7VaWYTLDI14Yj-WNrTzBhk5JcjNNN5BWr-Bw9x7_Gb8xvW-OLhlpIhYSAALCpHglmYloUSar_dGOSu-3tgib5JLFtfEsLVSFytryQ/s1024/e2cb515a-b021-430a-ac2e-3a580599d845.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXfc0JahyIAyJ0arl6GPy3o6ONzAeoaY1iGCIjoqTWAI-rML1c0VXovoZ-o-8TaFVUxeQ2juCNYcd3RhE3w4dHM7VaWYTLDI14Yj-WNrTzBhk5JcjNNN5BWr-Bw9x7_Gb8xvW-OLhlpIhYSAALCpHglmYloUSar_dGOSu-3tgib5JLFtfEsLVSFytryQ/s320/e2cb515a-b021-430a-ac2e-3a580599d845.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg06boIFk50pTbwrWCATZzkuWaXR4BCFM__mtebDOwxL2_JjmlnPS9Y0tsSX2-TwR7OJ50170yM8JqL-UEEeoFDfYEQ-4TvNYjPnFj5E86a61_vslmd9D6UvVJceUimcgq033HnRplbJNY7emwdZnXKh-Pf75TafxMmISRJ57GmHOFAu1HocIPO5fAC9A/s1024/e04ce0fd-0d95-4c73-80b1-8a78875418f0.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg06boIFk50pTbwrWCATZzkuWaXR4BCFM__mtebDOwxL2_JjmlnPS9Y0tsSX2-TwR7OJ50170yM8JqL-UEEeoFDfYEQ-4TvNYjPnFj5E86a61_vslmd9D6UvVJceUimcgq033HnRplbJNY7emwdZnXKh-Pf75TafxMmISRJ57GmHOFAu1HocIPO5fAC9A/s320/e04ce0fd-0d95-4c73-80b1-8a78875418f0.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCL_qbDL4B1WJPtaHDFBlZE6EJHRnfG-bn2Hk1-ni3hxVmHHIoACrRUxy3fFj9Av3wOQjLp85Gc9hlSKVP1SHuArMfPyvfDJVJOCMfZiFqbJZc7v3C9AhCr13kYS8fod8AIdr78eLkiRYIv_xQEj044GyHNxFfzh3pqsMJbL6B2OByU8u5lTryIZEFmQ/s1024/f5d2b589-0697-4bce-9d5b-e206033675fc.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCL_qbDL4B1WJPtaHDFBlZE6EJHRnfG-bn2Hk1-ni3hxVmHHIoACrRUxy3fFj9Av3wOQjLp85Gc9hlSKVP1SHuArMfPyvfDJVJOCMfZiFqbJZc7v3C9AhCr13kYS8fod8AIdr78eLkiRYIv_xQEj044GyHNxFfzh3pqsMJbL6B2OByU8u5lTryIZEFmQ/s320/f5d2b589-0697-4bce-9d5b-e206033675fc.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2YZhSnwzqYpFlcgspYZRY-Vox5T-vCcBxqz0IOGmDjvjaniQjo93m6kaRww_wWqUOEUXtvuIOZD5YwQ7JnkcThB7z3OgVa2X7dqUIu3YGp5VUoQ0a-hTqpm7KNJRpWD3VxL5IcKcywRPexumEJB3GPVaIJwSMbbpF1ah-rcqlfYCU5pmUcgYQaJhxeQ/s1024/f91d56ef-93a3-42e1-b310-8cbb2d6209f5.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="1024" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2YZhSnwzqYpFlcgspYZRY-Vox5T-vCcBxqz0IOGmDjvjaniQjo93m6kaRww_wWqUOEUXtvuIOZD5YwQ7JnkcThB7z3OgVa2X7dqUIu3YGp5VUoQ0a-hTqpm7KNJRpWD3VxL5IcKcywRPexumEJB3GPVaIJwSMbbpF1ah-rcqlfYCU5pmUcgYQaJhxeQ/s320/f91d56ef-93a3-42e1-b310-8cbb2d6209f5.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuKtLPxf19FiuUIKcg0eKtoseox-vzeNbjqDv1VLsOeWkcyiQY8ATOq1t-1IXIKjd5iqQOCHc_Aq0oWqAs25quvc8fy_z0nLUtG0q89NdbWYFXbsy9tSt_UVi4vpMIISUeGQIG7qAoIu-rP2cjTGf19nKRruaWDReeM9f55ELuvLIhzromxfF0hQbSTw/s512/GYsxv2NX1vsoOA2Mfzxf--1--i988x.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuKtLPxf19FiuUIKcg0eKtoseox-vzeNbjqDv1VLsOeWkcyiQY8ATOq1t-1IXIKjd5iqQOCHc_Aq0oWqAs25quvc8fy_z0nLUtG0q89NdbWYFXbsy9tSt_UVi4vpMIISUeGQIG7qAoIu-rP2cjTGf19nKRruaWDReeM9f55ELuvLIhzromxfF0hQbSTw/s320/GYsxv2NX1vsoOA2Mfzxf--1--i988x.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7DoNetQAfye5HN6CYnCjhbQhNrx-oBpSxOazo-GaLKi6hmdjPCYViZ4SH3DjuNdSCEVOz71NVk1V2zRJKOXc54_cNm7In1a4LRJw7GjaXirXw_BoMzYrbn8A08luXC-VpdTubeG6KS958RrKbY83WYCnTmZ5-HBUUPqnlZmx6RGJpP1r-BoGN8VMjzQ/s512/rGoRcSMaOfK7vB3lxx5K--1--pka8x.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7DoNetQAfye5HN6CYnCjhbQhNrx-oBpSxOazo-GaLKi6hmdjPCYViZ4SH3DjuNdSCEVOz71NVk1V2zRJKOXc54_cNm7In1a4LRJw7GjaXirXw_BoMzYrbn8A08luXC-VpdTubeG6KS958RrKbY83WYCnTmZ5-HBUUPqnlZmx6RGJpP1r-BoGN8VMjzQ/s320/rGoRcSMaOfK7vB3lxx5K--1--pka8x.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both;"><div class="separator" style="clear: both;">polska ornamentyka Katolicka.</div><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj61lvDPwo9Yjq6QNXXDCExhbnuhnTYDPEhB7IUUhvQSDl09vshJ6rCPSmEVEU-ETEfwyR3nu5n8NLOcVAeiYZcPbTUemc52MbisgYXsssZfl6rGOAzNhIhCQLEfVmqL5MRDXKGNU6dIfVzJ2R0JAtuU9jZSVhRJNW0zDTFonyD3s3BxIvoyUQ1wj23uQ/s505/tytulica.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="363" data-original-width="505" height="230" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj61lvDPwo9Yjq6QNXXDCExhbnuhnTYDPEhB7IUUhvQSDl09vshJ6rCPSmEVEU-ETEfwyR3nu5n8NLOcVAeiYZcPbTUemc52MbisgYXsssZfl6rGOAzNhIhCQLEfVmqL5MRDXKGNU6dIfVzJ2R0JAtuU9jZSVhRJNW0zDTFonyD3s3BxIvoyUQ1wj23uQ/w320-h230/tytulica.JPG" title="Stara grafika okładka ornament" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirj_OM6rqjUi5PPDkb5lGSbsiFFjx1-sMmQXDjp2jMmR8yRymVqVwF39cOIS7iIImdjrWMCq8LvOjHbKrpbW34RVUG2Wb2KkSBRAskCNHVMohe3_mvNwosSHuezv6agx4Ld-IyWFRPWQn7g6CEZA4CHqcYeOYvalfwWDDDjWa3L2YmvltpuI1Bv4lvDQ/s1179/dwut%C5%82o.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="430" data-original-width="1179" height="117" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirj_OM6rqjUi5PPDkb5lGSbsiFFjx1-sMmQXDjp2jMmR8yRymVqVwF39cOIS7iIImdjrWMCq8LvOjHbKrpbW34RVUG2Wb2KkSBRAskCNHVMohe3_mvNwosSHuezv6agx4Ld-IyWFRPWQn7g6CEZA4CHqcYeOYvalfwWDDDjWa3L2YmvltpuI1Bv4lvDQ/s320/dwut%C5%82o.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMzY3DefndsCpIPa1xY1Ysk6ekfdO11_KuAFXDEjmkvo_MQO55K4P2iEG0FHBzbBz5GPjDdHHn43JQPFJfioUA87rYhGRzLI-mLDmLPK0pE94Q_mLSy--lEnMdh7_YlNwM5T2M57xxUCIHBmAtWZmlY4AjXSaHAJP-_CV4x-kBMfA7lO_AF9i7K-89Cg/s1013/rozeta%20ChiRo.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="455" data-original-width="1013" height="144" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMzY3DefndsCpIPa1xY1Ysk6ekfdO11_KuAFXDEjmkvo_MQO55K4P2iEG0FHBzbBz5GPjDdHHn43JQPFJfioUA87rYhGRzLI-mLDmLPK0pE94Q_mLSy--lEnMdh7_YlNwM5T2M57xxUCIHBmAtWZmlY4AjXSaHAJP-_CV4x-kBMfA7lO_AF9i7K-89Cg/s320/rozeta%20ChiRo.JPG" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlSGwmGVk5SLxULhMfpQTj347RFR3lroCdaN7_dRPL2cbHSfrhH3L6gpUseSM_QYuioaDeqr6AqR1ofc8TVd97L1NhVZxa1Ia9Fw5hof2esl-8nj6nKlbFuF3fGGJBT6B9ZummKRrgI7o5XuvShziv-zg442B-9hVT2Lj7JBTJ-mnC2exiZDSHAnb95A/s733/dwut%C5%82o%20II.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="516" data-original-width="733" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlSGwmGVk5SLxULhMfpQTj347RFR3lroCdaN7_dRPL2cbHSfrhH3L6gpUseSM_QYuioaDeqr6AqR1ofc8TVd97L1NhVZxa1Ia9Fw5hof2esl-8nj6nKlbFuF3fGGJBT6B9ZummKRrgI7o5XuvShziv-zg442B-9hVT2Lj7JBTJ-mnC2exiZDSHAnb95A/s320/dwut%C5%82o%20II.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgq_mfZOUnN3cOYCb4VVkPofAXaeSBQmxghqHSzLjhiPmY8u8nnaN2xMzEs5TdnvlJMVavuSSnBEed_YkLOOTBUuqgo3k1IbzewPsFBYEoEXqxEAq6wtMhhuv4qff5tbWqa-_eag7uV6ZzngIWqbreLfTxJEpdf9weg7SWzJOk4d-bMZes3bo0fg5keg/s1414/zwyczajny%20pasek%20gruby.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="355" data-original-width="1414" height="80" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgq_mfZOUnN3cOYCb4VVkPofAXaeSBQmxghqHSzLjhiPmY8u8nnaN2xMzEs5TdnvlJMVavuSSnBEed_YkLOOTBUuqgo3k1IbzewPsFBYEoEXqxEAq6wtMhhuv4qff5tbWqa-_eag7uV6ZzngIWqbreLfTxJEpdf9weg7SWzJOk4d-bMZes3bo0fg5keg/s320/zwyczajny%20pasek%20gruby.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg73pacfp7BQy0HhTML2pcXGNl99y6bixZrCuWAaqoUIlH3W-idfOE9Sq-L5rD7RdDoy8tbtiyKCN_VFiMWY5oMnE9V8qE4jYkli6unBtql4zSvZefopHhVEzgKtQAn0CTP5b7sM3UHdUzf7jT2cLQnpXXo4eyEhARd4PUxZ9HPgsUGqWoMik6DCfImhA/s1416/pasek%20dolinka.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="647" data-original-width="1416" height="146" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg73pacfp7BQy0HhTML2pcXGNl99y6bixZrCuWAaqoUIlH3W-idfOE9Sq-L5rD7RdDoy8tbtiyKCN_VFiMWY5oMnE9V8qE4jYkli6unBtql4zSvZefopHhVEzgKtQAn0CTP5b7sM3UHdUzf7jT2cLQnpXXo4eyEhARd4PUxZ9HPgsUGqWoMik6DCfImhA/s320/pasek%20dolinka.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1Sed-aExnsYLg34cM-fW_x4QLp3o28VHgPTg3XkBvbOHIXyzj-NUTEKaooH7JlSqfD3hLxsuVAgIs2Aly6POxElv3o9sAgTzz7QZExGHrD3eTx5eZSkL4bfgM3S3F6V_U088Q4Xb2ZruekbI76PrZbGGmWbMGv-X9q0GcrNG-c8yLKigyAkPZMIiWkg/s1279/tytu%C5%82owa.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="674" data-original-width="1279" height="169" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1Sed-aExnsYLg34cM-fW_x4QLp3o28VHgPTg3XkBvbOHIXyzj-NUTEKaooH7JlSqfD3hLxsuVAgIs2Aly6POxElv3o9sAgTzz7QZExGHrD3eTx5eZSkL4bfgM3S3F6V_U088Q4Xb2ZruekbI76PrZbGGmWbMGv-X9q0GcrNG-c8yLKigyAkPZMIiWkg/s320/tytu%C5%82owa.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEip2pqA5l6gY7f7BpAGy6_lnHaBH9iXCNyESqdCsBe55mfGKDoA5htVzlIJ6ZJ9hlevAjAF9rI7Z8QEP7PZ3cAmkWjD8yB0pQWRH4SsVJhpbjc_T2ApAQaZj_5vsQGZLMuShp9MOgf_zfhgDmWShK4SW3rp-f0xOm-ZxevE1hDxM0SLv7Qf7jLcn-Pn-g/s536/polski%20styl.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="536" data-original-width="451" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEip2pqA5l6gY7f7BpAGy6_lnHaBH9iXCNyESqdCsBe55mfGKDoA5htVzlIJ6ZJ9hlevAjAF9rI7Z8QEP7PZ3cAmkWjD8yB0pQWRH4SsVJhpbjc_T2ApAQaZj_5vsQGZLMuShp9MOgf_zfhgDmWShK4SW3rp-f0xOm-ZxevE1hDxM0SLv7Qf7jLcn-Pn-g/s320/polski%20styl.png" width="269" /></a></div><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgy3AxQ3q6wCogrnghS-3xwl8pX7liaRS4qneJH3FItqiKId5Qkw8Hp1ROkh-jz5oK1P380ee0r2c6TQQTqBceK5Ho5xtZhd3FI-NQQTQ1RIs5ISFJFG0z1gb2JSR9DC2e5exhAAm0G8H5Voh0lUvJc84eyJMxQS6hXUF0fgW4b4zdsbw8Emzxggm7jEg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="428" data-original-width="640" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgy3AxQ3q6wCogrnghS-3xwl8pX7liaRS4qneJH3FItqiKId5Qkw8Hp1ROkh-jz5oK1P380ee0r2c6TQQTqBceK5Ho5xtZhd3FI-NQQTQ1RIs5ISFJFG0z1gb2JSR9DC2e5exhAAm0G8H5Voh0lUvJc84eyJMxQS6hXUF0fgW4b4zdsbw8Emzxggm7jEg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><br /></div></div><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcJkx9cMmOBpJa3WFhgAwca6eK4_nSWq2MmkJfGDn_n9fsGo39nXybVTOlrAzxvTFFxMJMPx_qgqV3G6lpztKKcpRa60-JPXygJSaXh2b8VP_QK2pIati7XqadUhGdXlhxHZOZxpq9sKTluN3XhPxmk0h9cwHThhXVhLvu5ZjDarj4wv6rf30qtemS7A/s1153/ZNISZCZY%C4%86%20CZ%C5%81OWIEKA2.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1153" data-original-width="775" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcJkx9cMmOBpJa3WFhgAwca6eK4_nSWq2MmkJfGDn_n9fsGo39nXybVTOlrAzxvTFFxMJMPx_qgqV3G6lpztKKcpRa60-JPXygJSaXh2b8VP_QK2pIati7XqadUhGdXlhxHZOZxpq9sKTluN3XhPxmk0h9cwHThhXVhLvu5ZjDarj4wv6rf30qtemS7A/s320/ZNISZCZY%C4%86%20CZ%C5%81OWIEKA2.png" width="215" /></a></div><br /> <p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheEWSZGMKzh-mey1spfrk_tTf75hvgJnyItZ7zToSy5KZRHJwSuSgQxC9XGt3hPdTUos070GXQA2naew8YlGAln2XW-AqJBnsFuoYfOHth3bWfNWOy2R5QYL92Us-eO2gvkcmL7m_EKrwm3xRuYe_c4Z3hWVlHLd4yE3_SpBWea5Wmi6fQNL6bAESz-w/s472/dworko.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="274" data-original-width="472" height="186" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheEWSZGMKzh-mey1spfrk_tTf75hvgJnyItZ7zToSy5KZRHJwSuSgQxC9XGt3hPdTUos070GXQA2naew8YlGAln2XW-AqJBnsFuoYfOHth3bWfNWOy2R5QYL92Us-eO2gvkcmL7m_EKrwm3xRuYe_c4Z3hWVlHLd4yE3_SpBWea5Wmi6fQNL6bAESz-w/s320/dworko.jpg" width="320" /></a></div><br /></div><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglqvKywSBkDK0UeDq_UFrgrzkroAShLjGdNNYpriiEZ7GeotfEinYfchUw9M1t_fBrxonrxHz6qB5MDFiLVonleBzvQjKYxPG8xy465VoczKpGqbnzlTj04PL3c0y3tSn4w8sVDZoupePGp09enzoCEItXCHA4-C_-NoLMSMy5zEmtJ6Zw3N5QIYupEQ/s1868/Stra%C5%BCniki%20tradycji%20ok%C5%82adka.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1868" data-original-width="1204" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglqvKywSBkDK0UeDq_UFrgrzkroAShLjGdNNYpriiEZ7GeotfEinYfchUw9M1t_fBrxonrxHz6qB5MDFiLVonleBzvQjKYxPG8xy465VoczKpGqbnzlTj04PL3c0y3tSn4w8sVDZoupePGp09enzoCEItXCHA4-C_-NoLMSMy5zEmtJ6Zw3N5QIYupEQ/s320/Stra%C5%BCniki%20tradycji%20ok%C5%82adka.jpg" width="206" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><br /><br /></div></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGoClDxMmLh2spZiszNnbmR93nnP6jblwCVmEW2k_Teu8GskknDIk-w0u-bAaDxdW2c5yfoPPGDjttbUGQKrUIf7sDJudmE5qKP80PZoJNE9g49CpgjsIAHMKgpjDFQxSn6smugIVU2ZgrsdacrBQWncICSvG-mUjpJhlSoBBcWT4DqqY9AIXp04f7Xw/s1200/%C5%9Brodecek%20mistyk.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1132" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGoClDxMmLh2spZiszNnbmR93nnP6jblwCVmEW2k_Teu8GskknDIk-w0u-bAaDxdW2c5yfoPPGDjttbUGQKrUIf7sDJudmE5qKP80PZoJNE9g49CpgjsIAHMKgpjDFQxSn6smugIVU2ZgrsdacrBQWncICSvG-mUjpJhlSoBBcWT4DqqY9AIXp04f7Xw/s320/%C5%9Brodecek%20mistyk.png" width="302" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2wHkgOzLeT0KA1VYki8NZuRCyZ69QYVM12SYxTQQiIp2V0lo9MxNk668GqLeOr_n_k-jatZqzomHXh1TxSCy6XIY2uVVkKq_1VnfXsDxiZkW2fYW_bvpa9kH2Vxyfzm1EOxiTx5gEARKxqO3o6W7PlWoT-Zqnnrn4OFqCvquwfWdcqhZN3-_9XPjg_w/s4160/z%C5%82oty%20o%C5%82tarz.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4160" data-original-width="3120" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2wHkgOzLeT0KA1VYki8NZuRCyZ69QYVM12SYxTQQiIp2V0lo9MxNk668GqLeOr_n_k-jatZqzomHXh1TxSCy6XIY2uVVkKq_1VnfXsDxiZkW2fYW_bvpa9kH2Vxyfzm1EOxiTx5gEARKxqO3o6W7PlWoT-Zqnnrn4OFqCvquwfWdcqhZN3-_9XPjg_w/s320/z%C5%82oty%20o%C5%82tarz.jpg" width="240" /></a><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2wHkgOzLeT0KA1VYki8NZuRCyZ69QYVM12SYxTQQiIp2V0lo9MxNk668GqLeOr_n_k-jatZqzomHXh1TxSCy6XIY2uVVkKq_1VnfXsDxiZkW2fYW_bvpa9kH2Vxyfzm1EOxiTx5gEARKxqO3o6W7PlWoT-Zqnnrn4OFqCvquwfWdcqhZN3-_9XPjg_w/s4160/z%C5%82oty%20o%C5%82tarz.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj6iWaAR3x-EWrPHf3a4V6DBjmeOC944dNLOYIABp5NOTOcjV6JP3M6whJ2WIy1TrdMpkWs34_51R_i-BcUHcWTHxyfHiaIUi2R-mU6l_qpG9KhJm-Wd8aYXnMDfrTP-7r0TMxyI1BmqhRVp4Zn2QER0gAwQDRN-3t4ftosLHhX-iLlQuJoOvpLKaWAuQ" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="455" data-original-width="455" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj6iWaAR3x-EWrPHf3a4V6DBjmeOC944dNLOYIABp5NOTOcjV6JP3M6whJ2WIy1TrdMpkWs34_51R_i-BcUHcWTHxyfHiaIUi2R-mU6l_qpG9KhJm-Wd8aYXnMDfrTP-7r0TMxyI1BmqhRVp4Zn2QER0gAwQDRN-3t4ftosLHhX-iLlQuJoOvpLKaWAuQ" width="240" /></a><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj6iWaAR3x-EWrPHf3a4V6DBjmeOC944dNLOYIABp5NOTOcjV6JP3M6whJ2WIy1TrdMpkWs34_51R_i-BcUHcWTHxyfHiaIUi2R-mU6l_qpG9KhJm-Wd8aYXnMDfrTP-7r0TMxyI1BmqhRVp4Zn2QER0gAwQDRN-3t4ftosLHhX-iLlQuJoOvpLKaWAuQ" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjjr0FDtyEK4yC9eDAMtKsQLOnlKw-7b5SqPKNz3kLkB87Bz02baB3UTLL-xzG7xmea-BqW4yxTfPO6AGkvN7SH51CJ2UvI9LnKbop8Sw-SMK3sY2FgEtLIBUT_SsU2VsUs09lZmxhHYwrmvKwmIhU3vMsImZZPpwyWJJm0e3Z75MyuNR5vjHaY3s5spg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="455" data-original-width="455" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjjr0FDtyEK4yC9eDAMtKsQLOnlKw-7b5SqPKNz3kLkB87Bz02baB3UTLL-xzG7xmea-BqW4yxTfPO6AGkvN7SH51CJ2UvI9LnKbop8Sw-SMK3sY2FgEtLIBUT_SsU2VsUs09lZmxhHYwrmvKwmIhU3vMsImZZPpwyWJJm0e3Z75MyuNR5vjHaY3s5spg" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgbPeIp3qBx8XQ898wG5Yp7fJuISzVkAto4trbBkGQ0bD6HBPZvWgDxhXp4mX9n2YIo1S9mAABdTp4hGp2A8R83tfx3WHWUXgKeGU0GAzHTBMtAhgWzZbUDrF4GL4aZgxU0ltlG4gWNcteh2Cl-Tp-tiCI1KFS9nA02inp-s-KB5VJujTt3oSPMSuUnmw" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="455" data-original-width="455" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgbPeIp3qBx8XQ898wG5Yp7fJuISzVkAto4trbBkGQ0bD6HBPZvWgDxhXp4mX9n2YIo1S9mAABdTp4hGp2A8R83tfx3WHWUXgKeGU0GAzHTBMtAhgWzZbUDrF4GL4aZgxU0ltlG4gWNcteh2Cl-Tp-tiCI1KFS9nA02inp-s-KB5VJujTt3oSPMSuUnmw" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh8Wz9YCTnwrhrr87VNZTvDRR3e0HfEFOsnXVEfkl_nZRe65lX9GdeiKfoy_7J7cq7X1RE1Dig-zKhGAlw4h_BSglAavYEm6yOL1LEWAm0rc8yOaeen2c90t8XU1sGLFK51K8U0b9HdztguEFrL7V1tsBc8aSf-owGQ6TLZB3G7RfoXAPfzsUafAh1qIA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="455" data-original-width="455" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh8Wz9YCTnwrhrr87VNZTvDRR3e0HfEFOsnXVEfkl_nZRe65lX9GdeiKfoy_7J7cq7X1RE1Dig-zKhGAlw4h_BSglAavYEm6yOL1LEWAm0rc8yOaeen2c90t8XU1sGLFK51K8U0b9HdztguEFrL7V1tsBc8aSf-owGQ6TLZB3G7RfoXAPfzsUafAh1qIA" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh_9Lx6GgbzRoHxEcwqnXiS0CqxwCTGXmLbyzs6dc7prisUMOKWR5pXxWtYfXjnSf_RD-9Bb0170fm6vxRC7aMMTOfkSH_K1F6mLBaKdiRtbHT3SDBi7h8Sl8Dmy7KFR-MrjfMRNGIAf6Zv7J1P39aLmRgKsLglyJwoh1e3aRowHZQvqyshoUnOboBqtg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="455" data-original-width="455" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh_9Lx6GgbzRoHxEcwqnXiS0CqxwCTGXmLbyzs6dc7prisUMOKWR5pXxWtYfXjnSf_RD-9Bb0170fm6vxRC7aMMTOfkSH_K1F6mLBaKdiRtbHT3SDBi7h8Sl8Dmy7KFR-MrjfMRNGIAf6Zv7J1P39aLmRgKsLglyJwoh1e3aRowHZQvqyshoUnOboBqtg" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjUsa-Z9gk_8Z_SRBD81SQsXxMwEdxp6BRyMOYHLpEv0gN9WNWDMXbsUD1h4qs0ECle-P2_J_k8ZZCJDhu1cR67wUWIAxb3ey0crIcR5FnlZ5dX9WWN3NomZMgO1_4lcTtpXUaB0W60ULddnPKoi7pkrrFjAWk8sNohOpRt5oF3w7E2lCqdzQV-G-dzUg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="848" data-original-width="1600" height="170" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjUsa-Z9gk_8Z_SRBD81SQsXxMwEdxp6BRyMOYHLpEv0gN9WNWDMXbsUD1h4qs0ECle-P2_J_k8ZZCJDhu1cR67wUWIAxb3ey0crIcR5FnlZ5dX9WWN3NomZMgO1_4lcTtpXUaB0W60ULddnPKoi7pkrrFjAWk8sNohOpRt5oF3w7E2lCqdzQV-G-dzUg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh6pLSz8YVt2JppQRuk92yPLXpWZ4h070JsEJtMjG6P33P0w1qhfWOewJmG22RaLyhvVi1K0OUvuluDH3iB0i7v2jmahHEfD7FI9VnSgoQInnXgsv_EcL5t0tD0wyR1852x9dqe9PSWAGpKAq4vjApnEXK_xT_-SNp0uQQG8Hyyi5Gqymb2LvsIkXwP4g" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1280" data-original-width="1920" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh6pLSz8YVt2JppQRuk92yPLXpWZ4h070JsEJtMjG6P33P0w1qhfWOewJmG22RaLyhvVi1K0OUvuluDH3iB0i7v2jmahHEfD7FI9VnSgoQInnXgsv_EcL5t0tD0wyR1852x9dqe9PSWAGpKAq4vjApnEXK_xT_-SNp0uQQG8Hyyi5Gqymb2LvsIkXwP4g" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhRKdO-nuCr7Y7h2d_MZDfRD--4qUSgW1hPMA7xzPS3uyeTu_GAFNG5Vqi-JQ3krsgPvNe8sHoKaMA95uRS_xwmpPozWA4G1_y3PIclsAxEqHiRv6o-LUb9CQ_tXq3a59U4h4JLMOKYz1TdLodswfbdglJPA6JYyGF9F8WQLLJe-focfW244V87jQ_44g" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1000" data-original-width="667" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhRKdO-nuCr7Y7h2d_MZDfRD--4qUSgW1hPMA7xzPS3uyeTu_GAFNG5Vqi-JQ3krsgPvNe8sHoKaMA95uRS_xwmpPozWA4G1_y3PIclsAxEqHiRv6o-LUb9CQ_tXq3a59U4h4JLMOKYz1TdLodswfbdglJPA6JYyGF9F8WQLLJe-focfW244V87jQ_44g" width="160" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaXGevGq-hSzdWIE37mQDAGc6U6hewPoyTIWLXbXG8KyVPTf-uq5hRd2mQLtd7nso2MaBVlKof3-Xsjrj29AHKPb3UpCV8Fp0xZmojZGC3C0at4jqYA-rHn1Yc1ruGdfF-yrxy52dhC59zZUozT1FkqUVKVwCaOjhzyHbrYQ_Swesr4M8MPw-SMDnvCA/s512/IMG_20230220_102208_750.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaXGevGq-hSzdWIE37mQDAGc6U6hewPoyTIWLXbXG8KyVPTf-uq5hRd2mQLtd7nso2MaBVlKof3-Xsjrj29AHKPb3UpCV8Fp0xZmojZGC3C0at4jqYA-rHn1Yc1ruGdfF-yrxy52dhC59zZUozT1FkqUVKVwCaOjhzyHbrYQ_Swesr4M8MPw-SMDnvCA/s320/IMG_20230220_102208_750.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEoYddTYK-T01TJF9zIXS1xvYmarjwv0ALduUj1JiBnuc8LnRSFJx_KHPJKYV_6r0haqNZqJKRkwFbrWkP-Qrwcqkq7bg2IbUNrHHHeYNu7dtrCep6Nyfw3lcOlmTmiVSQd16-KBSbo1ezB-oOr95LhTR_CRzKa7qpAWbplkTfbr29_7il2V7ma0mymQ/s512/IMG_20230220_102932_326.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEoYddTYK-T01TJF9zIXS1xvYmarjwv0ALduUj1JiBnuc8LnRSFJx_KHPJKYV_6r0haqNZqJKRkwFbrWkP-Qrwcqkq7bg2IbUNrHHHeYNu7dtrCep6Nyfw3lcOlmTmiVSQd16-KBSbo1ezB-oOr95LhTR_CRzKa7qpAWbplkTfbr29_7il2V7ma0mymQ/s320/IMG_20230220_102932_326.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhi7IVoSzIqJKp8_xR2aVW5XP_hUKchVVdi4TnaTpJZG197fbU3g8h1JBSutrbyBhK3N4IGcott4yqAdG8VLMNg6-wXFvBkTS6DUXa9RTgAgmkDT8IstnHOLzSmb3aQSiSd6VZ94SjM3LMNWCh4jQ4qNjf9aac3ec3iWo6vEStGT4c2vWF-_--IminE_A/s512/IMG_20230220_103225_085.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhi7IVoSzIqJKp8_xR2aVW5XP_hUKchVVdi4TnaTpJZG197fbU3g8h1JBSutrbyBhK3N4IGcott4yqAdG8VLMNg6-wXFvBkTS6DUXa9RTgAgmkDT8IstnHOLzSmb3aQSiSd6VZ94SjM3LMNWCh4jQ4qNjf9aac3ec3iWo6vEStGT4c2vWF-_--IminE_A/s320/IMG_20230220_103225_085.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNWwkbm5tYO86vLX7LEaWZa7HuFTVpnc3c4rVNYhII5CK2alZ6NzmLFL-2x0eiTvJhMOphGj_a2e1fo24EAqdaksWkPycMkIKrFIO8bYxMgm2fMKp_-YL840SlUJWFLVE8SgqlMSWUAtcIpWqtsCXk17rC8niBmOEnGR622J5RKuhRVsvkXYumKAX0fw/s512/IMG_20230220_104450_437.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNWwkbm5tYO86vLX7LEaWZa7HuFTVpnc3c4rVNYhII5CK2alZ6NzmLFL-2x0eiTvJhMOphGj_a2e1fo24EAqdaksWkPycMkIKrFIO8bYxMgm2fMKp_-YL840SlUJWFLVE8SgqlMSWUAtcIpWqtsCXk17rC8niBmOEnGR622J5RKuhRVsvkXYumKAX0fw/s320/IMG_20230220_104450_437.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgL8QNmsCTs9Jd5JRWAfKou1IV9f3peJDXmTb6Sgot105rOkVh3MRV6fFfHYEIUV_VA-KqOGK7NJ_oqvdnPmbEJPC4-MfJUU9i1QzlrPjWWj-v0C1YoIZD5KJa5IDObh9s8QKVHRT40l7HKQz_G_iXr16rmhQDdoDR7NPI-QX5Aw8LF-LsyueMDNbrBjA/s512/IMG_20230220_105032_898.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgL8QNmsCTs9Jd5JRWAfKou1IV9f3peJDXmTb6Sgot105rOkVh3MRV6fFfHYEIUV_VA-KqOGK7NJ_oqvdnPmbEJPC4-MfJUU9i1QzlrPjWWj-v0C1YoIZD5KJa5IDObh9s8QKVHRT40l7HKQz_G_iXr16rmhQDdoDR7NPI-QX5Aw8LF-LsyueMDNbrBjA/s320/IMG_20230220_105032_898.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhibCWrfSsnNRl35xFVKi-2oU7x64wA0zOIYMZgSIZwMWyG9_2jxA8TagcaoqCniw3eh7wrt0cc1DCxJ8BKJzqhj6cDg6ZA3dvwahQXy1O6oWd-de8aNoAbktZjh282htPcL7sOEuWmp-RA5U0jGH8XHoPO8xWcRftwkwe3lbWIraWoJI-Dnd6WoP04WA/s512/IMG_20230220_105138_767.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhibCWrfSsnNRl35xFVKi-2oU7x64wA0zOIYMZgSIZwMWyG9_2jxA8TagcaoqCniw3eh7wrt0cc1DCxJ8BKJzqhj6cDg6ZA3dvwahQXy1O6oWd-de8aNoAbktZjh282htPcL7sOEuWmp-RA5U0jGH8XHoPO8xWcRftwkwe3lbWIraWoJI-Dnd6WoP04WA/s320/IMG_20230220_105138_767.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirPWAxiY_MHIFhT3vHBC9oJ-nD_SjIwqaGPx4jaC-CFtwq4s5-IqNaKKyS5-zYgf82Wqj9XSXnpbpB3j4o_W70iMQwOqVRtkNB2d88d711uxvAXovxIOC7q1kx1ktwjJ16m_OeGnd_YIzcEAREiWgll8VfzzBthwl-XfFWJQlWKS-4tFbFANwQ7wb5WA/s512/IMG_20230220_105513_063.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirPWAxiY_MHIFhT3vHBC9oJ-nD_SjIwqaGPx4jaC-CFtwq4s5-IqNaKKyS5-zYgf82Wqj9XSXnpbpB3j4o_W70iMQwOqVRtkNB2d88d711uxvAXovxIOC7q1kx1ktwjJ16m_OeGnd_YIzcEAREiWgll8VfzzBthwl-XfFWJQlWKS-4tFbFANwQ7wb5WA/s320/IMG_20230220_105513_063.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4anh5BLZp6kPtHyx2n3JJzVOanfjR7bXw8oz2PKuGgcKjDoqcuqhYtjLJbrsiPXv6G2lcJfA0S3VKgxcaLUcOkd6mynatj1o5HCvuMewUv4hGbaUzXUu-GkfHlN40SHDZYCL9nGJ71kWa9LME5EkqcpbqF6supd0-874rCnbnomF7UBEIB4h9DS3ogw/s512/IMG_20230220_105555_871.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4anh5BLZp6kPtHyx2n3JJzVOanfjR7bXw8oz2PKuGgcKjDoqcuqhYtjLJbrsiPXv6G2lcJfA0S3VKgxcaLUcOkd6mynatj1o5HCvuMewUv4hGbaUzXUu-GkfHlN40SHDZYCL9nGJ71kWa9LME5EkqcpbqF6supd0-874rCnbnomF7UBEIB4h9DS3ogw/s320/IMG_20230220_105555_871.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLANsZLRm_wzv9TB_Y41hy0HnYC4vtrP-eeBqRKhJgYKYZYkStvLF5DG3OsM6YDZL3ikoAK3XSFxTeAHrSSRELI18ERpr3ZMY3JzOLMLDsaoW_xrP9NCRt6j9R7ZDnX1uANRDJyK9YW1s4EMyeVu9tnWHwJuguk5ZeU-GBjtBbkRAmq3lp8dyn82NTyw/s512/IMG_20230220_110726_349.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLANsZLRm_wzv9TB_Y41hy0HnYC4vtrP-eeBqRKhJgYKYZYkStvLF5DG3OsM6YDZL3ikoAK3XSFxTeAHrSSRELI18ERpr3ZMY3JzOLMLDsaoW_xrP9NCRt6j9R7ZDnX1uANRDJyK9YW1s4EMyeVu9tnWHwJuguk5ZeU-GBjtBbkRAmq3lp8dyn82NTyw/s320/IMG_20230220_110726_349.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipyLrtCwivFsSEn-itX1i3Ig9y4tbgYHhdo48pD-ePC8-54pnG0gKM5Zee2a8f9Qk5cZULnpmVFP7ISxdMFChGOAeFheBN6V1BBuTitjA3wYxLekBeT_poncNa9p7ZM5m5NA4z-ze0M7wfcauI0z3ZN1dC53UmNEtFyEolXwIaHVi7u5okRLfSx31SPQ/s512/IMG_20230220_110930_377.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipyLrtCwivFsSEn-itX1i3Ig9y4tbgYHhdo48pD-ePC8-54pnG0gKM5Zee2a8f9Qk5cZULnpmVFP7ISxdMFChGOAeFheBN6V1BBuTitjA3wYxLekBeT_poncNa9p7ZM5m5NA4z-ze0M7wfcauI0z3ZN1dC53UmNEtFyEolXwIaHVi7u5okRLfSx31SPQ/s320/IMG_20230220_110930_377.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4NEBj9A3Zo9UpJ28oOSSZ9Zk8qIDVsDigGzWAzvtg8W_etbcLrHRPUL6Cqz8Q1K-iUXljqxFfMQSsu2H9YwtkN4lNwDtjTaDUYuDB9NYkJi_1KkRfEX0eqS2VAlK5K0tcKtmkjSoO2rnD9j8u6QeiJ8bsmMXCrkSvYDySEJOq19HCubmMlgofUZ1ewA/s512/IMG_20230220_111109_698.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4NEBj9A3Zo9UpJ28oOSSZ9Zk8qIDVsDigGzWAzvtg8W_etbcLrHRPUL6Cqz8Q1K-iUXljqxFfMQSsu2H9YwtkN4lNwDtjTaDUYuDB9NYkJi_1KkRfEX0eqS2VAlK5K0tcKtmkjSoO2rnD9j8u6QeiJ8bsmMXCrkSvYDySEJOq19HCubmMlgofUZ1ewA/s320/IMG_20230220_111109_698.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1aFHj9A1xE-2RHp384kSM-5aBo9gI1x0UV-O_xAiB8r4n6KVsrBa4TQgiUMpcEhvmEMXFeyA42PN21ywTC4fvkVzNhoEgAq19HuyLt_2WmHSBCPt2CCY1-zB9ihXzJmTpYJA_RD8GgaI1XFnn1vMTLOljJxO-XOsW5QbJ2R1sxIiDtTqLKHFNWjA9xw/s512/IMG_20230220_112454_867.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1aFHj9A1xE-2RHp384kSM-5aBo9gI1x0UV-O_xAiB8r4n6KVsrBa4TQgiUMpcEhvmEMXFeyA42PN21ywTC4fvkVzNhoEgAq19HuyLt_2WmHSBCPt2CCY1-zB9ihXzJmTpYJA_RD8GgaI1XFnn1vMTLOljJxO-XOsW5QbJ2R1sxIiDtTqLKHFNWjA9xw/s320/IMG_20230220_112454_867.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3Tt3y65OuzVbTWjdAYZNvvIWG2cJtmDbZ38bZichnsVwpHSNJZjYK24C99_6GTD7_20ysYWzUaBDeT8TmuNnNjOk19NQVp-jP15V2t30bX1hKbPhCFprSaBpuQlgRLm8DBWRh2O5LLGGexBHW4jq0-HI9HBRshpm-MaWWvqyM8QXZFXh3bNjEejXsJQ/s512/IMG_20230220_115830_242.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3Tt3y65OuzVbTWjdAYZNvvIWG2cJtmDbZ38bZichnsVwpHSNJZjYK24C99_6GTD7_20ysYWzUaBDeT8TmuNnNjOk19NQVp-jP15V2t30bX1hKbPhCFprSaBpuQlgRLm8DBWRh2O5LLGGexBHW4jq0-HI9HBRshpm-MaWWvqyM8QXZFXh3bNjEejXsJQ/s320/IMG_20230220_115830_242.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhz2rp5KUM7ciPlVAf_hbivCmS1JcwSjf9pXGsiO72z1jX-izYhMBww6bqvL3jAWXUw50JaYJXLW4w9ymGSZEbaWIQ-zPPKNo5w4GwNHUnpTfMb9VkIrc3k1GKSMD8TvJnRYeVoTaS5I2HuvYJ0iCbFXKS0Q9PID31mpI6-ODOtBrAHmc4ZA22fH6jwdQ/s512/IMG_20230220_115851_928.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhz2rp5KUM7ciPlVAf_hbivCmS1JcwSjf9pXGsiO72z1jX-izYhMBww6bqvL3jAWXUw50JaYJXLW4w9ymGSZEbaWIQ-zPPKNo5w4GwNHUnpTfMb9VkIrc3k1GKSMD8TvJnRYeVoTaS5I2HuvYJ0iCbFXKS0Q9PID31mpI6-ODOtBrAHmc4ZA22fH6jwdQ/s320/IMG_20230220_115851_928.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_1B3M4qZtyB6zDXQ9VvZJV6tRuoe_t5xj1k79CEQ8o91Qs0fAkc44OxNaB4pjOpvnKgYnvK3kqNKXbPtTmZy30sNcj8hBt9_DHWU6WjUHc4mWbTCAnWw-dvvPgK6-YbeE7snsNrbr2nKo-v64YWjLsURqC6v5YncWmu_pj3c-gDlYKv816ASUiuRTjQ/s512/IMG_20230220_120327_201.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_1B3M4qZtyB6zDXQ9VvZJV6tRuoe_t5xj1k79CEQ8o91Qs0fAkc44OxNaB4pjOpvnKgYnvK3kqNKXbPtTmZy30sNcj8hBt9_DHWU6WjUHc4mWbTCAnWw-dvvPgK6-YbeE7snsNrbr2nKo-v64YWjLsURqC6v5YncWmu_pj3c-gDlYKv816ASUiuRTjQ/s320/IMG_20230220_120327_201.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZc_KhxrSZ1r83QFBsBH2PQwCd5srLraVB-HoGNlWdq0UK426viYm43xNeUh4kFFsXCVMXUSkGecpD_tiG6QIYdVcWY-MB323V0W3sL8mbVesqXGVghD8cyA_HfX6IHdL2I0R_lgbnu-VL7UEh9aBq5Iqcp557aNfZF_ykCYQsaHEDvynyTQVqStLP0w/s512/IMG_20230220_121320_843.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZc_KhxrSZ1r83QFBsBH2PQwCd5srLraVB-HoGNlWdq0UK426viYm43xNeUh4kFFsXCVMXUSkGecpD_tiG6QIYdVcWY-MB323V0W3sL8mbVesqXGVghD8cyA_HfX6IHdL2I0R_lgbnu-VL7UEh9aBq5Iqcp557aNfZF_ykCYQsaHEDvynyTQVqStLP0w/s320/IMG_20230220_121320_843.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgi6I3YvP1F4hn964j-RLf0f_ofpxcdP-sn76SNnFNN0ZPVWknd-XhdRmxggtamrtCvqdHjBsTjeSDrHEzcnjFLM2Iaw_VjKF7qRR4akf6_KlB20Z4_UGYWEGf46OPPbiPrwlUY2zHOFWm4QecPXUmbbo_X0DuO_eG6_39spylYBD_DjC-Ls7PyDkeaSA/s1690/Wawel%20Akropol.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="778" data-original-width="1690" height="147" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgi6I3YvP1F4hn964j-RLf0f_ofpxcdP-sn76SNnFNN0ZPVWknd-XhdRmxggtamrtCvqdHjBsTjeSDrHEzcnjFLM2Iaw_VjKF7qRR4akf6_KlB20Z4_UGYWEGf46OPPbiPrwlUY2zHOFWm4QecPXUmbbo_X0DuO_eG6_39spylYBD_DjC-Ls7PyDkeaSA/s320/Wawel%20Akropol.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg7vItTNeYb52k8q_gE6XBCceXc4RQlnd9_qPWmwzJS-q0Fw6ZN3gSdcBI84hbnld9R19TjUJ4YOoNEGk9NJmoX-TZc-V6oSemQ-fnsp6CI499Ac1L1eq483zq20FC4zRU6Uqpp5qvBts9KayIngBosHxpcApkbDtguiDvHbwS_vPB161DeAAINGPIVIQ" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1044" data-original-width="1572" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg7vItTNeYb52k8q_gE6XBCceXc4RQlnd9_qPWmwzJS-q0Fw6ZN3gSdcBI84hbnld9R19TjUJ4YOoNEGk9NJmoX-TZc-V6oSemQ-fnsp6CI499Ac1L1eq483zq20FC4zRU6Uqpp5qvBts9KayIngBosHxpcApkbDtguiDvHbwS_vPB161DeAAINGPIVIQ" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgTZOoITu0BUAYnCORAzSZg8wELeezSZjc1zw-ugPsww0Iws4tRLIdBHx5G1sIJ8E6tkFrfXcnN3Fnl0aQAgSpQjWqOuUoPADezWszY0SyTL4Y3ACc9kQEi1fkYbt5fTd_J-twxf3IeJ09O-E4JkSJ2M87AdIlU91xKdBow6mZ_7LJVDvQgtfZN5m4hMA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="455" data-original-width="455" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgTZOoITu0BUAYnCORAzSZg8wELeezSZjc1zw-ugPsww0Iws4tRLIdBHx5G1sIJ8E6tkFrfXcnN3Fnl0aQAgSpQjWqOuUoPADezWszY0SyTL4Y3ACc9kQEi1fkYbt5fTd_J-twxf3IeJ09O-E4JkSJ2M87AdIlU91xKdBow6mZ_7LJVDvQgtfZN5m4hMA" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgX8rkgBjTuuy0RnJ5GzDLVJ1zzst5FZ_fn7LCTXE8rV3I1-RkDDc4jKP-u5R1zzcrMtauTtXSof5HEuTS4_mbDsog0m-dmSpAM9LD3M0bflkxvRnTBXc1sG9jNoCI9Z9dXuzMaLcWoooageb2ApVMOgfnHMWX2y_uem-QWQAen8o-bEXM4GZLnsUb9VA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="492" data-original-width="492" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgX8rkgBjTuuy0RnJ5GzDLVJ1zzst5FZ_fn7LCTXE8rV3I1-RkDDc4jKP-u5R1zzcrMtauTtXSof5HEuTS4_mbDsog0m-dmSpAM9LD3M0bflkxvRnTBXc1sG9jNoCI9Z9dXuzMaLcWoooageb2ApVMOgfnHMWX2y_uem-QWQAen8o-bEXM4GZLnsUb9VA" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj-C3C-jsRcdO2swbDkfeqFZcnzz9LuFdSjYxk2H-kMK4aFKZqfnvVEVoDE-wn3rpDu4er8hJMsyQIj8-N9KSrY_hE36qm8TnwV68EvPUgdsuKT1HFX3XqpF_VPfdI9OpQS_Y_vUFiUNnmFdA9WrRWQQxA7I3yEkA2P1sJdw1hoBYACo4IlhT_VvkD0Jg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="455" data-original-width="455" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj-C3C-jsRcdO2swbDkfeqFZcnzz9LuFdSjYxk2H-kMK4aFKZqfnvVEVoDE-wn3rpDu4er8hJMsyQIj8-N9KSrY_hE36qm8TnwV68EvPUgdsuKT1HFX3XqpF_VPfdI9OpQS_Y_vUFiUNnmFdA9WrRWQQxA7I3yEkA2P1sJdw1hoBYACo4IlhT_VvkD0Jg" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjBdje7emYZDpwJFsV44GZaD8OZ5PCMWkc4NtlLr2GOzDaPavzJd08DaINHIRrVCiv5LrXgwlKLWw5nz5c4BokG0zlA1ElQQUj4yvcDtXpUYRg1c24y5vqhqMDtX5JCLe-_qomoiKfcXWerkvGJSmdt38Knmwr-fVAYnRAnu5qZ16yvwWErrHL33bJJ6Q" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="455" data-original-width="455" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjBdje7emYZDpwJFsV44GZaD8OZ5PCMWkc4NtlLr2GOzDaPavzJd08DaINHIRrVCiv5LrXgwlKLWw5nz5c4BokG0zlA1ElQQUj4yvcDtXpUYRg1c24y5vqhqMDtX5JCLe-_qomoiKfcXWerkvGJSmdt38Knmwr-fVAYnRAnu5qZ16yvwWErrHL33bJJ6Q" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjZyHpBYgc4clXXOuSomllJShCdXcRpVm4cg8rK7_977K8hJjPpC7_JV6hxpRnTAF4lTcbD7JduXq1eR4UsP5Zrn7WMmPI7pncMBxh04CwXP7LJAERVmtPF7Njobk6SAnRZ-PUfeh4aQxu95PaAA-vKCdUEjpNRdbpkZBEMLOtZD00NGDbAaRerml7sCg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="455" data-original-width="455" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjZyHpBYgc4clXXOuSomllJShCdXcRpVm4cg8rK7_977K8hJjPpC7_JV6hxpRnTAF4lTcbD7JduXq1eR4UsP5Zrn7WMmPI7pncMBxh04CwXP7LJAERVmtPF7Njobk6SAnRZ-PUfeh4aQxu95PaAA-vKCdUEjpNRdbpkZBEMLOtZD00NGDbAaRerml7sCg" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhUY9jBGUQS7vQMxA6iBmKe4n6NU733_zWtpAG3lU83BruPc3l02emeFHNpgnzYBgw5L9GQvTBKHAF-bIFB0SzFAa3BfVaOjlYdZJcozev6LwBTFFOfHdEigPH-dfv9njrzCCvS83mo9lmkSJMg2slitUKp95NkCgTUrIJ0yrHitdwSaHYqdU1o3oLr7Q" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="455" data-original-width="455" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhUY9jBGUQS7vQMxA6iBmKe4n6NU733_zWtpAG3lU83BruPc3l02emeFHNpgnzYBgw5L9GQvTBKHAF-bIFB0SzFAa3BfVaOjlYdZJcozev6LwBTFFOfHdEigPH-dfv9njrzCCvS83mo9lmkSJMg2slitUKp95NkCgTUrIJ0yrHitdwSaHYqdU1o3oLr7Q" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj0iK0JjrjEVmSaNlN3iVN6-v33QYcv8bZNOZd6jcSlxQlcDffnIUG81wm27vbGq2fkhd7ErNMDZyuqwzKcDNbfcg2yj1K3G244kFijAlx5HnEEibgofwM_ENNUwdzK6J5SsfKz-_s2jjoaII9btHM7MzbhOHKKTjZV73-zKjrl2ZOjyWEXUnhrAkR7jA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="492" data-original-width="492" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj0iK0JjrjEVmSaNlN3iVN6-v33QYcv8bZNOZd6jcSlxQlcDffnIUG81wm27vbGq2fkhd7ErNMDZyuqwzKcDNbfcg2yj1K3G244kFijAlx5HnEEibgofwM_ENNUwdzK6J5SsfKz-_s2jjoaII9btHM7MzbhOHKKTjZV73-zKjrl2ZOjyWEXUnhrAkR7jA" width="240" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Polskie stroje ludowe i szlacheckie: </div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg220KTZDsMuIZ7z-pJaWWJbGLxCbFHSzeUs_LZcvhE5z32mqwiM03nv05GsImkwgtQaLRAK_oLm2w5zciU9etm7xv9wVIxFpuMeNiyvPtb1-u7dgGLwHhyjEOpLrtXccUXyesXjcbAQQJwKiASk8attdqS7YQeeSO5y6Hd8ijYpSNdbfVINDzu7fEpVQ/s926/52-0.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="926" data-original-width="582" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg220KTZDsMuIZ7z-pJaWWJbGLxCbFHSzeUs_LZcvhE5z32mqwiM03nv05GsImkwgtQaLRAK_oLm2w5zciU9etm7xv9wVIxFpuMeNiyvPtb1-u7dgGLwHhyjEOpLrtXccUXyesXjcbAQQJwKiASk8attdqS7YQeeSO5y6Hd8ijYpSNdbfVINDzu7fEpVQ/s320/52-0.jpg" width="201" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSlQJulV3T3pX80V7G3iys8O5sCaY8Y3NrdZlfyf5YZzrEefaB6BPXhNvoshm_F5Zl2xtHbDXMocvYS8avghghhYPaMCe5UlWae5MFnkA64vvbN6M4-Sqg5E00ydEQLXoxLdAeUUantKiwS1sxarEi9LOi1qnMvxmm5Aw8tnUXw9iV2IsVFZbntPtHYQ/s943/53-0.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="943" data-original-width="758" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSlQJulV3T3pX80V7G3iys8O5sCaY8Y3NrdZlfyf5YZzrEefaB6BPXhNvoshm_F5Zl2xtHbDXMocvYS8avghghhYPaMCe5UlWae5MFnkA64vvbN6M4-Sqg5E00ydEQLXoxLdAeUUantKiwS1sxarEi9LOi1qnMvxmm5Aw8tnUXw9iV2IsVFZbntPtHYQ/s320/53-0.jpg" width="257" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZg8e142gcFAPgRwaGtsNds0FoN0mSBdjAHqXTlmxEFws0q8Vimr38Arg3zq9sr7FX9amycIIyBoIwxMj9hcvgnwIGy39SkAZCG5XWwSkHSPVbx9ASvOSe8KWPKYtCYfWEEJ6QxILQfdw2d48FwJFJOyjr9841cAZmAkwYcgTVXXIEgc_JMv3VRJijIw/s800/bi%C5%82go%20sukma.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="559" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZg8e142gcFAPgRwaGtsNds0FoN0mSBdjAHqXTlmxEFws0q8Vimr38Arg3zq9sr7FX9amycIIyBoIwxMj9hcvgnwIGy39SkAZCG5XWwSkHSPVbx9ASvOSe8KWPKYtCYfWEEJ6QxILQfdw2d48FwJFJOyjr9841cAZmAkwYcgTVXXIEgc_JMv3VRJijIw/s320/bi%C5%82go%20sukma.jpg" width="224" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6taQjr-6xkpYwXABuIsMMUgfz1LIBGgaJtHqgsWW97gDS0B0aJZs6ls3lbEFIAjV0JTxmAHF-Yy78YquFblb8YThhJC-3N6dmQ04SKbGnGdyBA_7t0iE0D7KjhHXSbSfz8f65h3Hcacy5MFOTf3uHxd8MYDL1BCRlki98llUKT7iUR_VAleyj9eGkpQ/s1136/blending.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1136" data-original-width="1136" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6taQjr-6xkpYwXABuIsMMUgfz1LIBGgaJtHqgsWW97gDS0B0aJZs6ls3lbEFIAjV0JTxmAHF-Yy78YquFblb8YThhJC-3N6dmQ04SKbGnGdyBA_7t0iE0D7KjhHXSbSfz8f65h3Hcacy5MFOTf3uHxd8MYDL1BCRlki98llUKT7iUR_VAleyj9eGkpQ/s320/blending.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAB559WsX9YVr5abo6-e1_722RDz28iR98unXJ-lYe21VUPAJu-pMY2bTEsPNR2ubGSf74BfFYeWGNLzTRNpOlGHPLQYKaVdDwL8Trt94Gsq95YxUMoRUjzcxBXpACHBtuK5rrQOAZvuXAeredl6eP15pWXJgtunJg2Ff9OWbU7ulIhfcSo7rmsHWMLA/s633/mnski.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="633" data-original-width="595" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAB559WsX9YVr5abo6-e1_722RDz28iR98unXJ-lYe21VUPAJu-pMY2bTEsPNR2ubGSf74BfFYeWGNLzTRNpOlGHPLQYKaVdDwL8Trt94Gsq95YxUMoRUjzcxBXpACHBtuK5rrQOAZvuXAeredl6eP15pWXJgtunJg2Ff9OWbU7ulIhfcSo7rmsHWMLA/s320/mnski.png" width="301" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7YcaTcxrx3CDNI9pMzSoom0LM374l-4MckE5bq-GI-u56OY-I_lzsolbwaIVFJ5YqxAFluuOPdTpByRXdhtexVs2M_tDLNUKjyopr9COMzmfk5U675NDRcYdWaXd8r-ewAH1dn_GCJgR0YZwf9ZGZA0CxgUg5nnh72bpX17ooXPmJVnXTYO-id5zcDA/s666/mnskioiuo.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="666" data-original-width="266" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7YcaTcxrx3CDNI9pMzSoom0LM374l-4MckE5bq-GI-u56OY-I_lzsolbwaIVFJ5YqxAFluuOPdTpByRXdhtexVs2M_tDLNUKjyopr9COMzmfk5U675NDRcYdWaXd8r-ewAH1dn_GCJgR0YZwf9ZGZA0CxgUg5nnh72bpX17ooXPmJVnXTYO-id5zcDA/s320/mnskioiuo.png" width="128" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQWHXEkSe6WfqfE1Z3Oo47e5OY-Lk5Z-oTHpY5ePHZiNkmbwlkN1tQpquBs3bVZ9nwk6_krUeEy9__0VT0fn7EozgvYy_RZEoTVSfIaXTSvwViYUxc97udJRXUXxdqxGYHUGNdfdslojCRjDNn1xzL2wrP6kizf6p3Ns0WIrGvZooYlWQP7gVdGS4_0g/s988/mnskioiuouo.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="988" data-original-width="310" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQWHXEkSe6WfqfE1Z3Oo47e5OY-Lk5Z-oTHpY5ePHZiNkmbwlkN1tQpquBs3bVZ9nwk6_krUeEy9__0VT0fn7EozgvYy_RZEoTVSfIaXTSvwViYUxc97udJRXUXxdqxGYHUGNdfdslojCRjDNn1xzL2wrP6kizf6p3Ns0WIrGvZooYlWQP7gVdGS4_0g/s320/mnskioiuouo.png" width="100" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiP42J1fz0UItKvXcNEohfPkOmcAKjCNB_lHdXxzgPug4NU1nFc3fRrmcpcPOPTIpfQLhtEcHA_DCtjCEXw-VnmXBmLGmtcBZXKB6gO1kPlTgSC-nAURtmJRlRqtcq_3O0NdT2aQp2_KJBybPYg-8e6gY0R1yQGEn--Yn4zeEv7x8pxUcNSZMX5AEirag/s672/motivy.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="628" data-original-width="672" height="299" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiP42J1fz0UItKvXcNEohfPkOmcAKjCNB_lHdXxzgPug4NU1nFc3fRrmcpcPOPTIpfQLhtEcHA_DCtjCEXw-VnmXBmLGmtcBZXKB6gO1kPlTgSC-nAURtmJRlRqtcq_3O0NdT2aQp2_KJBybPYg-8e6gY0R1yQGEn--Yn4zeEv7x8pxUcNSZMX5AEirag/s320/motivy.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizFlm4TG7mBAYEsnnDLOWtluL9ymzhXuXvRThlfU0Zjn_N42kl41WYGw253l0cltt0_-JSSTsCho6J17zR2Cdp-l_zTXnQJAB2k3W8atr0iBS6-OPooRrUDOrRd1l8cwtn2m_KeDimCGWFOAYMQCqyKasCMgB-aa7Q3CgzxJd8iAc2kv58BVluq-9B4w/s1200/pi%C3%B3ra%20krak.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="851" data-original-width="1200" height="227" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizFlm4TG7mBAYEsnnDLOWtluL9ymzhXuXvRThlfU0Zjn_N42kl41WYGw253l0cltt0_-JSSTsCho6J17zR2Cdp-l_zTXnQJAB2k3W8atr0iBS6-OPooRrUDOrRd1l8cwtn2m_KeDimCGWFOAYMQCqyKasCMgB-aa7Q3CgzxJd8iAc2kv58BVluq-9B4w/s320/pi%C3%B3ra%20krak.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCzY3GhSzjsoekFs6OzeIpf17XBDZyJu21I--bZ7xuorPm90qMaDwPTn1mUsc__NK438AbQp_JFE0Wt11LkdeR2uPTFovY6gSwmdPC-k9csJXbRQEcj4PWxg267-ivN6r6DtUKMWz6Zh5gO1LILiBm7jRfGeaoT2JTDSp5YRWJeJ0EhDFCCdqoxZWL3w/s2904/samgo%C5%9B%C4%87.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2904" data-original-width="1120" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCzY3GhSzjsoekFs6OzeIpf17XBDZyJu21I--bZ7xuorPm90qMaDwPTn1mUsc__NK438AbQp_JFE0Wt11LkdeR2uPTFovY6gSwmdPC-k9csJXbRQEcj4PWxg267-ivN6r6DtUKMWz6Zh5gO1LILiBm7jRfGeaoT2JTDSp5YRWJeJ0EhDFCCdqoxZWL3w/s320/samgo%C5%9B%C4%87.jpg" width="123" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicf9KeRfPRZLH07Y78K5I99YYOz5RG3duBspnVL1Jn_IAib4wkO3nE5vO4hhXECYXBV9Vk104FgV3ov6HM1DXjOvACXyWKgFywvFZPQp46ZcOKK5iesIj9fH6_jZpYGE3AdZilpsd5hhH5z788P3m14LUvsVsM7CkKmDBrnHjd08a9xgZo7Hz6w9UMlg/s2980/stroje%20m%C4%99skie.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1796" data-original-width="2980" height="193" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicf9KeRfPRZLH07Y78K5I99YYOz5RG3duBspnVL1Jn_IAib4wkO3nE5vO4hhXECYXBV9Vk104FgV3ov6HM1DXjOvACXyWKgFywvFZPQp46ZcOKK5iesIj9fH6_jZpYGE3AdZilpsd5hhH5z788P3m14LUvsVsM7CkKmDBrnHjd08a9xgZo7Hz6w9UMlg/s320/stroje%20m%C4%99skie.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEju0w6-Dsa4TenXidwkfZj698HVTwxDN1oWV29di9qRNc1IW7AfyLTXTYvd7wyUYiqQZq5J_ZdQj5GUcHHvMaOQxAeubN-EPhQBC8SclMObXEmw8_mPwUxB7y3B9LinzKPP9QkiPwoWNl7bKYD0snaAVxlNVotrzqsJd0mqcqrrNEOzpb73ajsM7pAd4Q/s3050/str%C3%B3j%20m%C4%99ski.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1480" data-original-width="3050" height="155" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEju0w6-Dsa4TenXidwkfZj698HVTwxDN1oWV29di9qRNc1IW7AfyLTXTYvd7wyUYiqQZq5J_ZdQj5GUcHHvMaOQxAeubN-EPhQBC8SclMObXEmw8_mPwUxB7y3B9LinzKPP9QkiPwoWNl7bKYD0snaAVxlNVotrzqsJd0mqcqrrNEOzpb73ajsM7pAd4Q/s320/str%C3%B3j%20m%C4%99ski.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIdxHU3CYX_wfVbcYeySs7ehrl8gnkuS0KarHu3l_hd7MWOMaszA6XBM4FvcxPOqGTgPtNbzhxYMC_AWMdvzD6YUbtuD45NlXt7sZrFy-GOer1FrIpEUVFblSwVV3VaumS9hKvPnXfMhgIhaei7V7-i_zaqmkSYA8gIZAiDmFLGrtSpb6J0M-pt3fdng/s628/sukienka.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="628" data-original-width="388" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIdxHU3CYX_wfVbcYeySs7ehrl8gnkuS0KarHu3l_hd7MWOMaszA6XBM4FvcxPOqGTgPtNbzhxYMC_AWMdvzD6YUbtuD45NlXt7sZrFy-GOer1FrIpEUVFblSwVV3VaumS9hKvPnXfMhgIhaei7V7-i_zaqmkSYA8gIZAiDmFLGrtSpb6J0M-pt3fdng/s320/sukienka.png" width="198" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjW6EQ712kMEjT-ns4AUdCBV_WWzgCoLmXTnITVQYiOfancaQ7UkaAqiS5jxdHEUf8ruVI1yGxnv7dYZL2VGsKS2Fzhmn4v1SkghKS7hy31cJ5QsoFLAcSF_8P6lPdGCPouGnTKKxhCnDA6kHGh6q20IpJQueANiUNNw8TbpFqjsHR8wPxcnv_vUNj-4w" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="455" data-original-width="455" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjW6EQ712kMEjT-ns4AUdCBV_WWzgCoLmXTnITVQYiOfancaQ7UkaAqiS5jxdHEUf8ruVI1yGxnv7dYZL2VGsKS2Fzhmn4v1SkghKS7hy31cJ5QsoFLAcSF_8P6lPdGCPouGnTKKxhCnDA6kHGh6q20IpJQueANiUNNw8TbpFqjsHR8wPxcnv_vUNj-4w" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhF4QqmWKyPidxqKBPuffNkSwtb-OO8Ojd7Tx5hHs1UHOFGXdNJKEsCP7rcz5WPzILjD0ep-duOsfarYWbdZ-hghHkwqRswJ75ZH68jKLz0vtq8mJ93deQ9UUjZKz0tWeJtAVWJvHqtbf71PlL9HMmPA6dLAgM4UoON_filss1toBh6VmJ_gE7wIdQXQg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="455" data-original-width="455" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhF4QqmWKyPidxqKBPuffNkSwtb-OO8Ojd7Tx5hHs1UHOFGXdNJKEsCP7rcz5WPzILjD0ep-duOsfarYWbdZ-hghHkwqRswJ75ZH68jKLz0vtq8mJ93deQ9UUjZKz0tWeJtAVWJvHqtbf71PlL9HMmPA6dLAgM4UoON_filss1toBh6VmJ_gE7wIdQXQg" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgnyVfWn0TACuQXGovsec6ARjblMsLuL01jyi3WLyLxyyJE9V9lvZ6qNM-ebMy0YXNWAh2QNglfua_6xDoSf2Fjgt9Zl64def3XUyEHitlvpJupG6yLcBMA1R4WsLkx4c8VdnbkHNm-Rl7GOoFDG8i5XlUvgJNNB4JbtFoqIdBn875H-kFBtjPnLA6MHw" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1024" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgnyVfWn0TACuQXGovsec6ARjblMsLuL01jyi3WLyLxyyJE9V9lvZ6qNM-ebMy0YXNWAh2QNglfua_6xDoSf2Fjgt9Zl64def3XUyEHitlvpJupG6yLcBMA1R4WsLkx4c8VdnbkHNm-Rl7GOoFDG8i5XlUvgJNNB4JbtFoqIdBn875H-kFBtjPnLA6MHw" width="240" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjT3juDM3nUcDk5J-x1zqQlXgdR-1Nn6bIy6r1OM7ZFTXNY7wC-e36U4-BqDTiZPwX1FXfZlSi0hxz6SKwcNkEEkzThcCn6L_5WLqFnpR4uY_1ZYRU2-F7Va2NJJhPLXNy-cAVib-2qHJYZEvqAhCu5JIUODmtwyEaIMx674lNcZ1qjzCVmYXKQ9i5rdA" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="455" data-original-width="455" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjT3juDM3nUcDk5J-x1zqQlXgdR-1Nn6bIy6r1OM7ZFTXNY7wC-e36U4-BqDTiZPwX1FXfZlSi0hxz6SKwcNkEEkzThcCn6L_5WLqFnpR4uY_1ZYRU2-F7Va2NJJhPLXNy-cAVib-2qHJYZEvqAhCu5JIUODmtwyEaIMx674lNcZ1qjzCVmYXKQ9i5rdA" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiPwwxR6R-Dkwni2bgHqwvQMz2lcurQADnUhfp-6uWO5nwXMvYEJW1O97stlbUQz2AzhrUWh0FmMUYYm59bol_pbAHlTHkZPJa_oP_zXOyd5CITSEVRU7j-gebBpdXKMm3jx8muKvEMotv-BWqR67rBBh6WAj0YniASI3OZtiNY2ouanXI2I9Q6oM5y7g" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="455" data-original-width="455" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiPwwxR6R-Dkwni2bgHqwvQMz2lcurQADnUhfp-6uWO5nwXMvYEJW1O97stlbUQz2AzhrUWh0FmMUYYm59bol_pbAHlTHkZPJa_oP_zXOyd5CITSEVRU7j-gebBpdXKMm3jx8muKvEMotv-BWqR67rBBh6WAj0YniASI3OZtiNY2ouanXI2I9Q6oM5y7g" width="240" /></a></div><br /></div></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlKsmKZ-XyZ-SD1L4YHDT206QRSUL34AR2AjTPkELwb3ebjlb8ieDs7nQneX15II1aZusg6JpLY_IJ1Ytq1Ba-6QQBQicjm9M_kM9u88Q4rs3RY0pcKDAVSUs77gQEQkgmKhRxvHom52f3xvzIxYnDewwIc0iWgtZ4coxJfq8r_e8mAF7l57Okybnh4A/s261/Wieniec%20monstra.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="261" data-original-width="188" height="261" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlKsmKZ-XyZ-SD1L4YHDT206QRSUL34AR2AjTPkELwb3ebjlb8ieDs7nQneX15II1aZusg6JpLY_IJ1Ytq1Ba-6QQBQicjm9M_kM9u88Q4rs3RY0pcKDAVSUs77gQEQkgmKhRxvHom52f3xvzIxYnDewwIc0iWgtZ4coxJfq8r_e8mAF7l57Okybnh4A/s1600/Wieniec%20monstra.png" width="188" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQBEuaLR6fJtNRVbn6OuNbwWRbjMEqC905Z1Gtd1X_gL2qk8rzKG0U6USWM8Qhcb9U7NO1X3SmQCZ86B9znNLDDfyXgbBlnQtbfGC8RPxUVeNdDk-oRSzz6zP35JKCp7UnaYMaqdqQQ2YDINWfO1Cd1vNgURPoTxTXD30czf-QuRw9rWScvxsDYXzdLA/s300/Krzy%C5%BC%20Drzewo1.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="220" data-original-width="300" height="220" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQBEuaLR6fJtNRVbn6OuNbwWRbjMEqC905Z1Gtd1X_gL2qk8rzKG0U6USWM8Qhcb9U7NO1X3SmQCZ86B9znNLDDfyXgbBlnQtbfGC8RPxUVeNdDk-oRSzz6zP35JKCp7UnaYMaqdqQQ2YDINWfO1Cd1vNgURPoTxTXD30czf-QuRw9rWScvxsDYXzdLA/s1600/Krzy%C5%BC%20Drzewo1.png" width="300" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5u2lQTw1CPD_NzPuiM5fTjNUYd030CzCyLswcBul0nokq9MpJkNl1UXyTqc_VBV9zAmHnuC_l8P5De4jBtlfU6b65paipcernao1xTVNzlJgqYnXMTgQ-X_gGJikIkJqRT3ZvVubCSwUT-QLK1PL1aLz6QZ_mSvkgbQ70kjRsvsG9UR-zt9IPvIyGCQ/s1170/ko%C5%9B%C4%87o%C5%82.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="666" data-original-width="1170" height="182" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5u2lQTw1CPD_NzPuiM5fTjNUYd030CzCyLswcBul0nokq9MpJkNl1UXyTqc_VBV9zAmHnuC_l8P5De4jBtlfU6b65paipcernao1xTVNzlJgqYnXMTgQ-X_gGJikIkJqRT3ZvVubCSwUT-QLK1PL1aLz6QZ_mSvkgbQ70kjRsvsG9UR-zt9IPvIyGCQ/s320/ko%C5%9B%C4%87o%C5%82.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5HpLHnu-5rqG-euibUcglfV1R1TIijYHeiB-6a6u6gW9scBvGwG8vayjGYX9DscC6-SWg6iMr6CVCPr1WQAXNJcAuOoZr4GKwItCxmM8Pn-hFC3F5zDMclWZquEAhcEXhEDgwtIaw02cmHq8udgOwso5PrHDyr2Y7Ipl1bfsWQqvqoLXLuSD190LI3w/s920/katook%C5%82adkrzy%C5%BC%20%C5%9Brod.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="920" data-original-width="650" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5HpLHnu-5rqG-euibUcglfV1R1TIijYHeiB-6a6u6gW9scBvGwG8vayjGYX9DscC6-SWg6iMr6CVCPr1WQAXNJcAuOoZr4GKwItCxmM8Pn-hFC3F5zDMclWZquEAhcEXhEDgwtIaw02cmHq8udgOwso5PrHDyr2Y7Ipl1bfsWQqvqoLXLuSD190LI3w/s320/katook%C5%82adkrzy%C5%BC%20%C5%9Brod.png" width="226" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikxWVbjs9ct-3-0h5Bl4DVGm0fxppE14qrk195WDos2uKc1352dnohEuC5WwAeo9G9l3TaUH9T_sFVk4UxJQTcsAp00C_fchXjpzNgqq4N8U1YZpZ7j9OQDzC77CXtwfrPG6Bpo1mrWf6mh1Z0M2jBSNQxPj6yMlE8CFiHuCkYzjTKLPZ0DMfGFKMv9Q/s4160/katolas.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2328" data-original-width="4160" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikxWVbjs9ct-3-0h5Bl4DVGm0fxppE14qrk195WDos2uKc1352dnohEuC5WwAeo9G9l3TaUH9T_sFVk4UxJQTcsAp00C_fchXjpzNgqq4N8U1YZpZ7j9OQDzC77CXtwfrPG6Bpo1mrWf6mh1Z0M2jBSNQxPj6yMlE8CFiHuCkYzjTKLPZ0DMfGFKMv9Q/s320/katolas.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2_P-xZoN6srq45Yk9ccdYG9226sDO2joXlIi44SfRN6UTmUn-ep5gmC21FdFGMv2t8mG6RwBeaUQFsJo4L4uIw-thMviE9bWJBph-iDvIS98x8uyd9CA8C-QCFjqiJgwXz8W-Hsxpvy-jM190lZZhjocc0w3BXwUyIMZhmzgzPA7P5PeDgqHdEpdYYg/s4616/d%C5%82uugi%20mistyczny.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4616" data-original-width="2232" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2_P-xZoN6srq45Yk9ccdYG9226sDO2joXlIi44SfRN6UTmUn-ep5gmC21FdFGMv2t8mG6RwBeaUQFsJo4L4uIw-thMviE9bWJBph-iDvIS98x8uyd9CA8C-QCFjqiJgwXz8W-Hsxpvy-jM190lZZhjocc0w3BXwUyIMZhmzgzPA7P5PeDgqHdEpdYYg/s320/d%C5%82uugi%20mistyczny.png" width="155" /></a><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh915zsQmn6jbMuyqejWCTcCiNEY-vKTlOZwDDq6Amn8bCRQVJ8CzQ7EAaUK6zUiLSPG-BcjoiTHRfSm9_b_E_w6npO5G67VRHJPk5b7nvXd-8yVxmfnO4AFLEfxWck74nAwq-YZurOZ2qHJqe7MuRMogRIBgZRWoCCaKVtMvXkMoM4S0G7Zwe-5kz5-w/s4120/dwory%20stroje.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2184" data-original-width="4120" height="170" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh915zsQmn6jbMuyqejWCTcCiNEY-vKTlOZwDDq6Amn8bCRQVJ8CzQ7EAaUK6zUiLSPG-BcjoiTHRfSm9_b_E_w6npO5G67VRHJPk5b7nvXd-8yVxmfnO4AFLEfxWck74nAwq-YZurOZ2qHJqe7MuRMogRIBgZRWoCCaKVtMvXkMoM4S0G7Zwe-5kz5-w/s320/dwory%20stroje.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7aSZIzPceEd6Jchg947USQMBvVmYZ5ifeHAiudPc1Km3dDGlykjacPd1Q5d9jlDgH3LyPzOq3IbJ7t7c8fdyMzuymW2d5jiX7AaUJkXtb_m9LKOh6duGRdZl3SXnviOIJmRC8kyZwEe__yhxEa314fwhZX3EE6PpWE1y-bSYxNDSf1UVPQ8xjqEC8mw/s4120/dwory%20stroje%20-%20Kopia.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2184" data-original-width="4120" height="170" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7aSZIzPceEd6Jchg947USQMBvVmYZ5ifeHAiudPc1Km3dDGlykjacPd1Q5d9jlDgH3LyPzOq3IbJ7t7c8fdyMzuymW2d5jiX7AaUJkXtb_m9LKOh6duGRdZl3SXnviOIJmRC8kyZwEe__yhxEa314fwhZX3EE6PpWE1y-bSYxNDSf1UVPQ8xjqEC8mw/s320/dwory%20stroje%20-%20Kopia.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaodoyhNVGOjMd8ggx74GOT1LcO26VayrD_nSWgPGNRKIsi7hMYZRN9JzXPqkcQPejY1BUA-BtEBVp6_VMgQvLRwvNBZlTllbVQ18DTvD8ZyKK80Wk8Memji3VnNS0JK2QYj2S4RK3mJltwnoGYr3gniZcsJgaSasGk4yphrc1yrPQzYLsjY47BU-gyg/s1170/chaty.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1145" data-original-width="1170" height="313" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaodoyhNVGOjMd8ggx74GOT1LcO26VayrD_nSWgPGNRKIsi7hMYZRN9JzXPqkcQPejY1BUA-BtEBVp6_VMgQvLRwvNBZlTllbVQ18DTvD8ZyKK80Wk8Memji3VnNS0JK2QYj2S4RK3mJltwnoGYr3gniZcsJgaSasGk4yphrc1yrPQzYLsjY47BU-gyg/s320/chaty.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeWVH1jexo8YY9sP-2Gy_HFZ8EOvdGwRAFOCttc1TnxozL-KVW9YBR5YVsFGdt0LgU_NEFl-GXuxRsdxtAXlBofY_JYOnf6fmUrEGDcR5fU0SFAe4ZtzsFiHjkhjiutujfpdRT11sYWUNtSUpgWIQx17QrxSuQ3rWtQDYWcxAsqjPMwb96AsmowlTrCg/s620/Intronizacja-serca-Jezusa-2-3610127218.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="465" data-original-width="620" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeWVH1jexo8YY9sP-2Gy_HFZ8EOvdGwRAFOCttc1TnxozL-KVW9YBR5YVsFGdt0LgU_NEFl-GXuxRsdxtAXlBofY_JYOnf6fmUrEGDcR5fU0SFAe4ZtzsFiHjkhjiutujfpdRT11sYWUNtSUpgWIQx17QrxSuQ3rWtQDYWcxAsqjPMwb96AsmowlTrCg/s320/Intronizacja-serca-Jezusa-2-3610127218.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEhqA6cHtBNpdQvTjDqZsH5WLime3-o8qX9UEvfl4-qMVNxW1o9nIcSOePJw0lCY8jXjmPpVr11jPclD5O4Aytc4ga_-rWAjH1ms8dkMmFnbOthpA86thU3TiAaBHZBCnA51gSBEUIgw4h6aUiVqJlfNdVSeq_GzDUdCQV9ukG0uo1x6L4cCSOOVoeEA/s4160/IMG_20220303_145301.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4160" data-original-width="3120" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEhqA6cHtBNpdQvTjDqZsH5WLime3-o8qX9UEvfl4-qMVNxW1o9nIcSOePJw0lCY8jXjmPpVr11jPclD5O4Aytc4ga_-rWAjH1ms8dkMmFnbOthpA86thU3TiAaBHZBCnA51gSBEUIgw4h6aUiVqJlfNdVSeq_GzDUdCQV9ukG0uo1x6L4cCSOOVoeEA/s320/IMG_20220303_145301.jpg" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj44eYAWNndru2gtwsz95zvtynRB8xMyvETLJv_Ax2nBYLH5Ip5KMADujGEjrfmqqgvUBGfzOqPu83t9vyl3FhLr3KuBxnit66DYe0GbVGA9oDex6BGmFbJ30dROR_dFwRTR867p20ob0rp8Tfq6mCXx_4KGuTkBoCKNqEFCvVhB68ze6Lzi8DwyfZ0rw/s4160/IMG_20220303_145024.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4160" data-original-width="3120" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj44eYAWNndru2gtwsz95zvtynRB8xMyvETLJv_Ax2nBYLH5Ip5KMADujGEjrfmqqgvUBGfzOqPu83t9vyl3FhLr3KuBxnit66DYe0GbVGA9oDex6BGmFbJ30dROR_dFwRTR867p20ob0rp8Tfq6mCXx_4KGuTkBoCKNqEFCvVhB68ze6Lzi8DwyfZ0rw/s320/IMG_20220303_145024.jpg" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5k1bwyHAa7zH_8iWZ8_qjXHREvrOHjgifm20T8js2-ZnxRdDt3CNPYTn3krFn3ShydNOqczTGiN8e0V-sCbe9o8YzTiAvgxB92SrDfuWoE-VWnyrW8orgFO22aVVkGev91iEzxRov2hXJ0zWNL9q9kOpGu8A3AlCB0ygJUT5G3erLVeSoTFWAqntOEA/s4160/IMG_20220211_124440.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3120" data-original-width="4160" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5k1bwyHAa7zH_8iWZ8_qjXHREvrOHjgifm20T8js2-ZnxRdDt3CNPYTn3krFn3ShydNOqczTGiN8e0V-sCbe9o8YzTiAvgxB92SrDfuWoE-VWnyrW8orgFO22aVVkGev91iEzxRov2hXJ0zWNL9q9kOpGu8A3AlCB0ygJUT5G3erLVeSoTFWAqntOEA/s320/IMG_20220211_124440.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3rBjZDmp6iZvO_X1HNwUT-TOEXGA95DHYwl9KEeABD53IKr5cZWMFajS6ZUPBhLFPK_Nl2-iNIkFFZ6oVXMr69wCrCCg3FH-WxAVUz0sVumv4O8h8snX60IVo7GThKRdG0byKflgoo4czzhqzMp2SbzMQ4aTyE4MHYjhjoCICg8HToswwMotSHYpylg/s4160/IMG_20211228_154747.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3120" data-original-width="4160" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3rBjZDmp6iZvO_X1HNwUT-TOEXGA95DHYwl9KEeABD53IKr5cZWMFajS6ZUPBhLFPK_Nl2-iNIkFFZ6oVXMr69wCrCCg3FH-WxAVUz0sVumv4O8h8snX60IVo7GThKRdG0byKflgoo4czzhqzMp2SbzMQ4aTyE4MHYjhjoCICg8HToswwMotSHYpylg/s320/IMG_20211228_154747.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjH7h5AqeBjva1MVQrHTIRhJe5n6oOa3HRlUlM9_XLGsCuCl_zzdquY-PI9KXTdxqz1G61k2Tcqa1tCFf69qBOh7uY0CD4QuefHZY4-37o5MhBMwkHiXDMnWNQnsL4bIEotwT7-zDiM44U3zRKyTTrDlk1vjrceY4WrL66HNZmgQcdAYeNJCg3TvRqHQ/s1287/Hildegarda%201.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1287" data-original-width="1000" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjH7h5AqeBjva1MVQrHTIRhJe5n6oOa3HRlUlM9_XLGsCuCl_zzdquY-PI9KXTdxqz1G61k2Tcqa1tCFf69qBOh7uY0CD4QuefHZY4-37o5MhBMwkHiXDMnWNQnsL4bIEotwT7-zDiM44U3zRKyTTrDlk1vjrceY4WrL66HNZmgQcdAYeNJCg3TvRqHQ/s320/Hildegarda%201.jpg" width="249" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNrQF3f5VsIokXdm48SRzj6XF8ALYQ1mXd8SDBCHBXhketcNl-6b6BW8RSyfikid1AiYncvc0_oSmxc1I-XHDA_SlVuLrdPP6N6bu0o1xXCJyn3f23XfJxomyTZnLTM6W9P8N8x31sHDjnMPzFdjkbZzgSe2mi8PuQhafuIoLF_mRt_vn5wuIXG8eEsQ/s1133/Hildegard_von_Bingen_Liber_Divinorum_Operum.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1133" data-original-width="768" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNrQF3f5VsIokXdm48SRzj6XF8ALYQ1mXd8SDBCHBXhketcNl-6b6BW8RSyfikid1AiYncvc0_oSmxc1I-XHDA_SlVuLrdPP6N6bu0o1xXCJyn3f23XfJxomyTZnLTM6W9P8N8x31sHDjnMPzFdjkbZzgSe2mi8PuQhafuIoLF_mRt_vn5wuIXG8eEsQ/s320/Hildegard_von_Bingen_Liber_Divinorum_Operum.jpg" width="217" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvYAFe3lAe0ca48hD-kPSImEJ57BAH9U7lunPAR3R-2J0BiAjKXVkxfMudPi8yZbj17xENu6ijVKrpugiOUqCLX5Uzyy2srTJUKqkcmeVQN_KyaDK5ne7goi8yqYOkt-ma0vr91AMmd6wpra-UDm9r_KgE-HSqWgmT3IRe6Rqxl5HxMcegv9Gc-_rpdw/s2080/Dow%C3%B3d%20ok%C5%82adka%20Kato%20mniejsz.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1164" data-original-width="2080" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvYAFe3lAe0ca48hD-kPSImEJ57BAH9U7lunPAR3R-2J0BiAjKXVkxfMudPi8yZbj17xENu6ijVKrpugiOUqCLX5Uzyy2srTJUKqkcmeVQN_KyaDK5ne7goi8yqYOkt-ma0vr91AMmd6wpra-UDm9r_KgE-HSqWgmT3IRe6Rqxl5HxMcegv9Gc-_rpdw/s320/Dow%C3%B3d%20ok%C5%82adka%20Kato%20mniejsz.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsQ4AV8vQZ2-rGKcrDEoaRvaTEImJACBBMouUx3gps3qkvEZjxBiy1PTi-2ITDznQAKxJSJJjDsT_jZb7PPDI1HlJ4ILcMFFlQEB2olvlJtEiARJydqkBrkbyCgMDD8AOzmhg6tV5XJU2VLZj2Q1rh8KXqnF5iFHFd3WtS_eF4O5i7kgMcV7Xbb74KjQ/s1078/audiokatologika.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="634" data-original-width="1078" height="188" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsQ4AV8vQZ2-rGKcrDEoaRvaTEImJACBBMouUx3gps3qkvEZjxBiy1PTi-2ITDznQAKxJSJJjDsT_jZb7PPDI1HlJ4ILcMFFlQEB2olvlJtEiARJydqkBrkbyCgMDD8AOzmhg6tV5XJU2VLZj2Q1rh8KXqnF5iFHFd3WtS_eF4O5i7kgMcV7Xbb74KjQ/s320/audiokatologika.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Wawel Licheń Jasna Góra, Styl góralski, styl podhalański, chata, skansen, styl zakopiański, muzeum wsi ludowej w sierpcu, chata kurpiowska, chata góralska, chata łowicka, piękna chatka, wiejska chatka, ołtarzyk domowy, dizajn, design, wnętrze dworu, dworu, chaty, świątynia polska, akropolis</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgG8K9kpWpEMIcRGV42dr2ROGFUwWWmmiPKe8-tECZd_JuO_TnyDFSxEp5OVRArCETd1rcXHMPqqnICO7N4BoKuyf-h-nWj9rWlrO622LCP6anoqcdek8gDqWp2I-H7lPMv5Keq_oPOKTTgKkzPlV8uMuKyFLOTFmsn7PVxYVytglU7MXyhmI_WzYCdpQ/s5184/IMG_3944.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3456" data-original-width="5184" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgG8K9kpWpEMIcRGV42dr2ROGFUwWWmmiPKe8-tECZd_JuO_TnyDFSxEp5OVRArCETd1rcXHMPqqnICO7N4BoKuyf-h-nWj9rWlrO622LCP6anoqcdek8gDqWp2I-H7lPMv5Keq_oPOKTTgKkzPlV8uMuKyFLOTFmsn7PVxYVytglU7MXyhmI_WzYCdpQ/s320/IMG_3944.JPG" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisL3St3sS66A8jYi6fOhx1--8R9h30m9D7TZDBDnaZbghUrHCyBRhTED2z2nubE2f73PNwQb7yeDbm-GJvkBBLwiDNQMWJiWPWzHUDqKxmmmZmlJx8XwhBwDka9QJyC0qBc8sVuEEl-cwfDejEpnigZE7SRuxRqLWKehVU5EJRx0Sr2lSSoyKfcNDA6w/s5184/IMG_8121.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="5184" data-original-width="3456" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisL3St3sS66A8jYi6fOhx1--8R9h30m9D7TZDBDnaZbghUrHCyBRhTED2z2nubE2f73PNwQb7yeDbm-GJvkBBLwiDNQMWJiWPWzHUDqKxmmmZmlJx8XwhBwDka9QJyC0qBc8sVuEEl-cwfDejEpnigZE7SRuxRqLWKehVU5EJRx0Sr2lSSoyKfcNDA6w/s320/IMG_8121.JPG" width="213" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjZWH9bu8eyMgNhOHmRsiQ4hh74KIHDV3viL4xuUnGqQ-oC6Taq2IE2gyBM8b_w-NBOFq6gxwt5KKumRGI8uhiSBOQzixqBcjcUfbXCctsGWl6RIFY3Hvs2DnsXat41piKq6Gw-teBAK4tYrccWHM4RESlnuHYzzhOWgKxwhaN7G2tA9TUsRDdc9h51Q/s1920/IMG_20180712_163108677.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1348" data-original-width="1920" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjZWH9bu8eyMgNhOHmRsiQ4hh74KIHDV3viL4xuUnGqQ-oC6Taq2IE2gyBM8b_w-NBOFq6gxwt5KKumRGI8uhiSBOQzixqBcjcUfbXCctsGWl6RIFY3Hvs2DnsXat41piKq6Gw-teBAK4tYrccWHM4RESlnuHYzzhOWgKxwhaN7G2tA9TUsRDdc9h51Q/s320/IMG_20180712_163108677.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikJkaXFuXvPL-jtzZQ4GRYzMtooRvyzz_SAt-GQO7dGkw_Do6cUH6MkkO49-x7XKxv1WV_YkoeM9sXtrtGc73AhvYNYwnaeJlutSp96PrA_42U2PqcZFVvohMmYy5ttINvxv0rO9fbWV2DB-ES-sNrLSV3jLsZzDCS8xa78ERrDxI1e6Az8UwJzuhi_Q/s3264/IMG_20181118_124255024_HDR.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3264" data-original-width="2448" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikJkaXFuXvPL-jtzZQ4GRYzMtooRvyzz_SAt-GQO7dGkw_Do6cUH6MkkO49-x7XKxv1WV_YkoeM9sXtrtGc73AhvYNYwnaeJlutSp96PrA_42U2PqcZFVvohMmYy5ttINvxv0rO9fbWV2DB-ES-sNrLSV3jLsZzDCS8xa78ERrDxI1e6Az8UwJzuhi_Q/s320/IMG_20181118_124255024_HDR.jpg" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLY0N-1lu4VOOjR-t5xzUETYbZ_MOrAtKPDWTQ_HAOLTdtMvBG2sVQbmsA9uSG9w-Mdli3wg9vloDkSOKsEFrEBh1EY85yZ4G5vaMgzrdnlBg_O_PrmvxL3scQZ2j1yRz8blmAOL1dF9l2AuJqqFGMBYl1M8LwdReLHuO2utNE-VNMybtDJPdZXpQczA/s896/katoksi%C3%84%C2%85%C3%85%C2%BCka.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="896" data-original-width="706" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLY0N-1lu4VOOjR-t5xzUETYbZ_MOrAtKPDWTQ_HAOLTdtMvBG2sVQbmsA9uSG9w-Mdli3wg9vloDkSOKsEFrEBh1EY85yZ4G5vaMgzrdnlBg_O_PrmvxL3scQZ2j1yRz8blmAOL1dF9l2AuJqqFGMBYl1M8LwdReLHuO2utNE-VNMybtDJPdZXpQczA/s320/katoksi%C3%84%C2%85%C3%85%C2%BCka.jpg" width="252" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0Da3rkdyd-ar-qWbpu4gkREg_CVVLUrOE7ukPaA3eJgoD2BYLygsmD0NQJkqKTOWzW5tdJg5tKJHgCN00QV_qcD0uWtr5camu96vsjox4FLo5JJjq3kbZHUJ5HUql7Cwti8_-FeWxMZu-SHtSb4Ejf_M7GCVK7L1w7TTsyCd74wJRl_dBJEKSyFLHnA/s974/katolo.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="634" data-original-width="974" height="208" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0Da3rkdyd-ar-qWbpu4gkREg_CVVLUrOE7ukPaA3eJgoD2BYLygsmD0NQJkqKTOWzW5tdJg5tKJHgCN00QV_qcD0uWtr5camu96vsjox4FLo5JJjq3kbZHUJ5HUql7Cwti8_-FeWxMZu-SHtSb4Ejf_M7GCVK7L1w7TTsyCd74wJRl_dBJEKSyFLHnA/s320/katolo.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKMYU8PeO6ClzviLCPHQzZer1Zgz2Q1Es3ftXSdfZEfMgf4NjPrjCptWBZyVDPjfSdWrVgkMadjVWXUq9XoGwQauNiAAc1rIJFD05a_uXwzj-jyX84U1og1c_xRrGKyXDg96iVViIE3WPDCIHTnv5kVBfoe0IHGXDWSa-0IqcNADHqAtQy7N3Vi4tpLQ/s4440/katologika%20zbrodnia%20i%20%C3%85%C2%9Bwi%C3%84%C2%99to%C3%85%C2%9B%C3%84%C2%87.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3024" data-original-width="4440" height="218" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKMYU8PeO6ClzviLCPHQzZer1Zgz2Q1Es3ftXSdfZEfMgf4NjPrjCptWBZyVDPjfSdWrVgkMadjVWXUq9XoGwQauNiAAc1rIJFD05a_uXwzj-jyX84U1og1c_xRrGKyXDg96iVViIE3WPDCIHTnv5kVBfoe0IHGXDWSa-0IqcNADHqAtQy7N3Vi4tpLQ/s320/katologika%20zbrodnia%20i%20%C3%85%C2%9Bwi%C3%84%C2%99to%C3%85%C2%9B%C3%84%C2%87.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_y7GTICtBNvCYcEPVpZHBAVVUk9_AA-fpoIKRDqPKAp9d9daP2lCCTGYkJj9w924PtSAPd9nhpKyVt2pqwSoLoErlv2NFt8K9V-qOIhT--f8bTDcgX-echkrA6WDwhoVvWL9W8KTsg9q5Eo_8_e7FhQarxAzTWMaghDwEydlGC_3QZcvMnuNQsXHR1g/s1380/KATOLOGIKAKRZY%C5%BB.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="790" data-original-width="1380" height="183" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_y7GTICtBNvCYcEPVpZHBAVVUk9_AA-fpoIKRDqPKAp9d9daP2lCCTGYkJj9w924PtSAPd9nhpKyVt2pqwSoLoErlv2NFt8K9V-qOIhT--f8bTDcgX-echkrA6WDwhoVvWL9W8KTsg9q5Eo_8_e7FhQarxAzTWMaghDwEydlGC_3QZcvMnuNQsXHR1g/s320/KATOLOGIKAKRZY%C5%BB.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsvuAECG5kpaz_Z8pXIc7fiof9voI_K0FqvrqayB4LMfSc2J2LfuZnT2cHs71ex8fF6HevM_oZhQv6iV1AZEfd49RbIHtKrPinZcs2ECc9izewRa_YaQchmY-zKh1F_xRoKLanRsMK30Hr1WBA97Rm4zsqy84D6GQz52p5pDJ0e7OV0l9kyEpu7zN0-w/s974/lek%20na%20choro.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="634" data-original-width="974" height="208" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsvuAECG5kpaz_Z8pXIc7fiof9voI_K0FqvrqayB4LMfSc2J2LfuZnT2cHs71ex8fF6HevM_oZhQv6iV1AZEfd49RbIHtKrPinZcs2ECc9izewRa_YaQchmY-zKh1F_xRoKLanRsMK30Hr1WBA97Rm4zsqy84D6GQz52p5pDJ0e7OV0l9kyEpu7zN0-w/s320/lek%20na%20choro.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0fhtzFBNQ7VoFQEXQOk4X6LuBisTSGTEzRnSGIBCDt2fFLW3KV7i2avlOVxYS7Sx3gOE0pgCITfbgFLRpxAr7bSwnUPkCd08vD97-tXC6oKeU373WRee3CnOdFYC7D9OivWXnLd6bkFLH8igWgp3cxtEfHe7Tk8N3jZd78I6-khVqWaUJHWmXk3oNdQ/s4608/mapa%20symboliczna%20zszw%20napisya.gif" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4608" data-original-width="3288" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0fhtzFBNQ7VoFQEXQOk4X6LuBisTSGTEzRnSGIBCDt2fFLW3KV7i2avlOVxYS7Sx3gOE0pgCITfbgFLRpxAr7bSwnUPkCd08vD97-tXC6oKeU373WRee3CnOdFYC7D9OivWXnLd6bkFLH8igWgp3cxtEfHe7Tk8N3jZd78I6-khVqWaUJHWmXk3oNdQ/s320/mapa%20symboliczna%20zszw%20napisya.gif" width="228" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGNrpzhifn3_kWwVKgu5bEx2Nl3bM2P4Uede-YL5VwhC6WXS7i7UkeznqaHmLHCwUApE0UEa7pJJzVDgJ_jzOg41Eo_VJzgqzCMW0b2ETD-ayvloFU6zEsiVDSZj6oy8GUCfw7wZychO21ytmd7ddfbhzWxHiNLpXONKfyPi1CcRtCnQ87OmRJUIdDfg/s4608/mapa%20symboliczna%20zszw%20z%20rogami.gif" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4608" data-original-width="3288" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGNrpzhifn3_kWwVKgu5bEx2Nl3bM2P4Uede-YL5VwhC6WXS7i7UkeznqaHmLHCwUApE0UEa7pJJzVDgJ_jzOg41Eo_VJzgqzCMW0b2ETD-ayvloFU6zEsiVDSZj6oy8GUCfw7wZychO21ytmd7ddfbhzWxHiNLpXONKfyPi1CcRtCnQ87OmRJUIdDfg/s320/mapa%20symboliczna%20zszw%20z%20rogami.gif" width="228" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdvrqC16Cho7HD-AoYD3ZhJ7FT1JpHV_4wZm4spjrMONW-SB8pStVDjhVpsuVauP4uHeWegcbPGBkffPXUUYvhwoZoHJC2hXSOF0l4JTCy4zL6R3W2oAln3kFl1tDLNt0qSjrEAD_3bWoiixTL-B8GZd377hCaIglxdETDJdd8EcBGifW_TwIpyMMzLQ/s709/metaja%C3%85%C2%9Bka.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="709" data-original-width="532" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdvrqC16Cho7HD-AoYD3ZhJ7FT1JpHV_4wZm4spjrMONW-SB8pStVDjhVpsuVauP4uHeWegcbPGBkffPXUUYvhwoZoHJC2hXSOF0l4JTCy4zL6R3W2oAln3kFl1tDLNt0qSjrEAD_3bWoiixTL-B8GZd377hCaIglxdETDJdd8EcBGifW_TwIpyMMzLQ/s320/metaja%C3%85%C2%9Bka.jpg" width="240" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsS2n-_0KtaiQ8Gm0GueG3JppvRVARtDGhZJaq-vBdwh9O-TAJhjz6qhuxsMDg5DJ32tQMwnGf9qo4Fk5ivyVLAEzou-O9QhWKhHISneiH5C8MwfXL1ImS5cmRWhodfA0xdKR_e0HknqrHmKhkSa3xcHv9D0agJCCOwFSXl1NsDMgUqY4f0WG1eabguA/s697/mistyczne%20wn%C3%84%C2%99trze%20ry%C3%84%C2%87ka.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="697" data-original-width="630" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsS2n-_0KtaiQ8Gm0GueG3JppvRVARtDGhZJaq-vBdwh9O-TAJhjz6qhuxsMDg5DJ32tQMwnGf9qo4Fk5ivyVLAEzou-O9QhWKhHISneiH5C8MwfXL1ImS5cmRWhodfA0xdKR_e0HknqrHmKhkSa3xcHv9D0agJCCOwFSXl1NsDMgUqY4f0WG1eabguA/s320/mistyczne%20wn%C3%84%C2%99trze%20ry%C3%84%C2%87ka.jpg" width="289" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhX9UNFYUaBeQBy_LznHs2twD1aS9tU9J3vN6nJnQq9-QG-aHZ2-L2z4ZnuY9lQsRBDNBWEqMGmxKO7skzAFwx4_Wz2WusJY9ZFNYYDsAZV_RiKILrs9CLrxtgT_ASMdeFo1rKUKLcxFHn9XbMwOPfFEvxVdjmp8YI2XytxrbiLNs7ORy5-Gt03mXlZCA/s668/Mistycznewn%C4%99trze%20wizyt%C3%B3wka.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="349" data-original-width="668" height="167" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhX9UNFYUaBeQBy_LznHs2twD1aS9tU9J3vN6nJnQq9-QG-aHZ2-L2z4ZnuY9lQsRBDNBWEqMGmxKO7skzAFwx4_Wz2WusJY9ZFNYYDsAZV_RiKILrs9CLrxtgT_ASMdeFo1rKUKLcxFHn9XbMwOPfFEvxVdjmp8YI2XytxrbiLNs7ORy5-Gt03mXlZCA/s320/Mistycznewn%C4%99trze%20wizyt%C3%B3wka.jpg" width="320" /></a></div><br /><br /><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhFxNVFZ_tcvPpzhBCZ3Yttjw-I7Yq9CcMuNu8tcOCeuEtH2Q87Xnmf__dzvS6O9a4DBIAYsjDbk-lJIozSfiPcSdoVLAr3nvAvHaNzOSSzeKnrOq8PJtPqMkUOVR8JVmIBMhxuHTTlO_ji1yJYN7TTiFq9fJ9LOymKuyVKrszfWFpMYiGVkylaAex2g/s1178/uleczy%C3%84%C2%87%20Chor%C3%84%C2%85Euro.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="761" data-original-width="1178" height="207" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhFxNVFZ_tcvPpzhBCZ3Yttjw-I7Yq9CcMuNu8tcOCeuEtH2Q87Xnmf__dzvS6O9a4DBIAYsjDbk-lJIozSfiPcSdoVLAr3nvAvHaNzOSSzeKnrOq8PJtPqMkUOVR8JVmIBMhxuHTTlO_ji1yJYN7TTiFq9fJ9LOymKuyVKrszfWFpMYiGVkylaAex2g/s320/uleczy%C3%84%C2%87%20Chor%C3%84%C2%85Euro.png" width="320" /></a><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFA2NISkbzoJPokXvpIb5lzxUCITLGHsfPx3Ipoe_PJ5EiLclF9WLePw1lGyxlgy5ZWd-u00iCpCqfXJIUPiqpV3Me2KuqAxcE-U8SlkQO_nNuKW0dHEBvB5o3wn2qngwJoKQi13p8npIlQlQWlCAB1_NpQwu2GYztsU-_iruK_-dR7-zm8SgRoDPG6w/s796/styl%20polski.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="559" data-original-width="796" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFA2NISkbzoJPokXvpIb5lzxUCITLGHsfPx3Ipoe_PJ5EiLclF9WLePw1lGyxlgy5ZWd-u00iCpCqfXJIUPiqpV3Me2KuqAxcE-U8SlkQO_nNuKW0dHEBvB5o3wn2qngwJoKQi13p8npIlQlQWlCAB1_NpQwu2GYztsU-_iruK_-dR7-zm8SgRoDPG6w/s320/styl%20polski.jpg" width="320" /></a></div></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="background-color: white; text-align: left;">Prawdziwe, czy rzekome wycieki, że Putin planował zaatakować NATO to</span><span style="background-color: white; color: #0f1419; font-family: TwitterChirp, -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 20px; text-align: left; white-space: pre-wrap;"> typowa akcja propagandowa zakłamująca hasło #ToNieNaszaWojna. Przecież nawet, gdyby bomby uderzały w nasz kraj, nie byłaby to nasza(Polaków, czy Ukraińców, czy nawet Rosjan) wojna, tylko zarządców ich krajów(również Rosji), którzy zamiast nas bronić, czynią nas mięsem armatnim swoich geopolitycznych rozgrywek. </span></div><div class="separator" style="clear: both;"><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: left; text-indent: 47.2441px;"><b><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Opinionizm. „Mam prawo mówić, że on jest taki i taki bo to moja opinia i wrażenie. A Ty nie masz prawa mi tego zabraniać.”<o:p></o:p></span></b></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Słyszymy często powyższe zdanie wtedy, gdy upominamy kogoś, że stawia kogoś złym świetle publicznie, czy w mniejszym gronie. Jeszcze mocniej mówią dziennikarze: mam prawo spekulować, snuć domysły roztaczać publicznie podejrzenia na temat danych osób. Taka moja praca. Nie. Dziennikarstwo, tak jak politykę obowiązują te same zasady moralne co każdego człowieka . Jeśli ktoś uważa, że ich łamanie jest dopuszczalnym elementem obowiązku, to tak rozumiane dziennikarstwo jest samo w sobie złe.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Swobodnie wypowiadać możemy opinie nie uderzające w dobrą reputację nikogo. Kiedy są krytyczne, stawiają kogoś w złym świetle, sam fakt, że takie mamy wrażenie i taka jest nasza opinia nie uprawnia nas do ich wypowiadania, z uwagi na niekorzystne konsekwencje dla dobrego imienia bliźniego. Jeśli jest niekorzystna musimy ją dobrze sprawdzić i udowodnić. Bo łatwo możemy się tu pomylić. A wymaganie, by to oskarżany sie tłumaczył jest złamanie podstawowej zasady domniemania niewinności i prowadzi do absurdu stanowiącego kwintesencję plotkarstwa: Każdemu będzie można wtedy zniszczyć reputację na podstawie własnego wrażenia. W plotkę ludzie uwierzą. Ale gdy ten ktoś będzie próbował się bronić, to już ludzie tego nie usłyszą. Człowiek w OPINII publicznej zostanie odstrzelony.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Niektórzy dziwią się że zarzuca się im wyciąganie czyichś wad i błędów i publiczne analizowanie. Mówią wtedy: „ przecież ktoś tam też analizował. To on może, a ja nie mogę?”<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Nie chodzi jednak o to, że nie można krytykować, ale o to, co się krytykuje, co czyni się podstawą do publicznego stawiania bliźniego w złym świetle.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Takie krytykowanie okazuje się koniecznością wtedy, kiedy trzeba kogoś obronić przed konkretnym złem, przed poważnym wprowadzaniem ludzi w błąd, oczernianiem innych, kradzieżą, manipulacją.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">I nawet, gdy już to robimy, to krytykujmy tylko konkretną złą rzecz. Pozwalanie sobie na szydzenie i niekonieczne do obronienia skrzywdzonego wyciąganie innych wad tego człowieka, śmieszkowanie na ich temat, jest nieuczciwym wykroczeniem poza konieczną krytykę.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">W odpowiedzi na to możesz usłyszeć zarzut </span><span style="background: rgb(249, 249, 249); font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">stawiania wygórowanych standardów moralnych. Jest to zabieg, po którym można takiego kogoś dyskredytować, wytykając mu rozmaite, nie związane ze sprawą wady, błędy i przedstawiać jako przykład niekonsekwencji i obłudy wobec rzekomego świętoszkostwa.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span class="style-scope"><span style="background: white; border: 1pt none windowtext; color: #0f0f0f; font-size: 12pt; line-height: 18.4px; padding: 0cm;">Wielu z nas było w sytuacjach, kiedy próbowano nas wciągnąć w szyderę i nagonkę wobec ludzi, z którymi się w jakichś sprawach nie zgadzaliśmy.<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span class="style-scope"><span style="background: white; border: 1pt none windowtext; color: #0f0f0f; font-size: 12pt; line-height: 18.4px; padding: 0cm;">Niestety najłatwiej człowieka zniszczyć w oparciu nie o jego rzeczywiste winy i błędy rzeczywiście krzywdzące innych, ale w oparciu o jakieś drugorzędne przywary, czasem rzeczywiste, czasem zmyślone, a czasem fałszywie wyolbrzymione.<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span class="style-scope"><span style="background: white; border: 1pt none windowtext; color: #0f0f0f; font-size: 12pt; line-height: 18.4px; padding: 0cm;">Tak działa niestety mediokracja zwana demokracją w której liczy się opinia większości. A ta opinia większości jest właśnie przez media sterowana. Sterowana tym bardziej, im bardziej ludzie są w tych mediach zanurzeni. Tłum zazwyczaj sugeruje się opinią uśrednioną, płytką, emocjonalną, prześmiewczą, szyderczą, bo ta lepiej pobudza emocje i zagłusza jak chwast ziarno opinii rzetelnej, i dlatego trudniejszej do przyjęcia. Dlatego korzystanie z tego emocjonalnego narzędzia jest zasadne bardzo rzadko i tylko wtedy, bronimy innych przed czymś niemoralnym, haniebnym, krzywdzącym innych.<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span class="style-scope"><span style="background: white; border: 1pt none windowtext; color: #0f0f0f; font-size: 12pt; line-height: 18.4px; padding: 0cm;">Tłumaczenie się: ja mam taką opinię i mogę ją wyrażać to też choroba medializacji. Ci co tak tłumaczą zapominają, że plotka i oszczerstwo najczęściej są opinią. Opinia może być więc zła. Samo więc posiadanie opinii nie uprawnia do jej swobodnego wyrażania. Ta opinia, powtarzam może być zła.<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span class="style-scope"><span style="background: white; border: 1pt none windowtext; color: #0f0f0f; font-size: 12pt; line-height: 18.4px; padding: 0cm;">Czasem opinia delikatnie ośmieszająca jest gorsza niż ta agresywna. Bo agresywną ludzie od razu wyłapują. A rozłożone w czasie drobne przytyczki, szyderki, ludzie bardzo lubią i tak krok po kroku zabijają dobre imię człowieka.<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span class="style-scope"><span style="background: white; border: 1pt none windowtext; color: #0f0f0f; font-size: 12pt; line-height: 18.4px; padding: 0cm;">Przykład. Samo mówienie "to są fakty" bez dowodu nie jest wcale powodem do podważania dobrego imienia. Powodem byłoby, gdyby ktoś mówiąc "to są fakty" oczerniał poszkodowanego. Gdy ktoś jednak sam jest w mniejszości i broni poszkodowaną mniejszość, a zdarzy mu się w ferworze przesadzić, to należy mu to powiedzieć, ale z szacunkiem i bez szydery. I jeśli on sam zachowuje się w opinii społecznej ośmieszająco, to niekoniecznie świadczy o nim, ale np. o tej społecznej "opinii", która ma zaburzoną hierarchię ocen. Ten proces miał miejsce w poszczególnych środowiskach prawicowych na prawo od partii rządzącej, w organizacjach społecznych i politycznych i po kolei w kolejnych mediach.<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Podobne zarzuty słyszałem gdy ktoś zaczynał wyciągać prywatne smsy, wiadomości i treści rozmów twierdzić, że niby tam cos strasznego jest: zaprzeczanie sobie, wymuszanie, pretensje. Podobnie gdy ktoś ogłasza, że wie coś strasznego, że widział, ale później ujawni. I zanim ujawni wszyscy wiedza, że to coś strasznego. Późni ej zapomina ujawniać, a w ludziach pozostało uprzedzenie do osoby, która została uznana za tego strasznego, o kim się zaraz wszystkiego dowiemy. Nie dowiedzieli się ale tak jak by się dowiedzieli.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Dlatego jeśli się mówi a, to trzeba powiedzieć b. Zamiast ogłaszać, że się coś ujawni, trzeba to od razu ujawnić, albo milczeć. A wtedy trzeba ujawnić, gdy to konieczne, by ludzi przestrzec, a nie budować owo erystyczne, medialne napięcie. Bo ono jest formą, która zastępuje i imituje treść. I jako taka jest ona wprowadzająca w błąd.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span class="style-scope"><span style="background: white; border: 1pt none windowtext; color: #0f0f0f; font-size: 12pt; line-height: 18.4px; padding: 0cm;">Przeciekawe, że zdarzało się, iż Ci którym to wytknąłem później byli tak samo atakowani przez innych i gdy broniłem tym razem tych, którym wcześniej to wytknąłem to i ja usłyszałem, że w rozmowie prywatnej mówiłem cos innego niż publicznie. I ten, kto mi to zarzucał zrobił jeszcze gorzej, niż ten, któremu wcześniej to zarzucałem. Zarzucał mi publicznie coś, co rzekomo powiedziałem prywatnie. Publika oczywiście nie ma tego jak zweryfikować, i zazwyczaj, nawet jeśli do końca nie dowierza, to nabiera do mnie stałego podejrzenia.<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span class="style-scope"><span style="background: white; border: 1pt none windowtext; color: #0f0f0f; font-size: 12pt; line-height: 18.4px; padding: 0cm;">Dlatego właśnie jestem przeciwny przenoszeniu rozmów prywatnych w sprawy publiczne. I dlatego o tamtej, co on mi zarzucał, nie chciałem mówić publicznie, bo dotyczyła spraw niepublicznych, związanych z konkretnymi ludźmi, którzy wcale nie musieli chcieć tego wyjawiać. Związana była Az takimi niuansami, żę szerokiemu gronu trudno będzie je wszystkie nakreślić, żadna z osób zaangażowanych w sprawę nie ma pełnej wiedzy. Stąd publika, dowiadując się o sprawie publicznie może wyrobić sobie fałszywe opinie i błędne oskarżenia wobec danych osób.<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span class="style-scope"><span style="background: white; border: 1pt none windowtext; color: #0f0f0f; font-size: 12pt; line-height: 18.4px; padding: 0cm;">Słyszałem więc że usprawiedliwiam draństwo w jednym miejscu i się tego wypieram w innym. Tymczasem taki zarzut jest unikiem i błędnym kołem wszak właśnie to, czy to, co usprawiedliwia jest draństwem, czy nie stanowi przedmiot sporu. JA uważam że draństwem nie jest, oponent uważa, zę jet. Ale on mi zarzuca hipokryzję ignorując fakt, że ja ani wtedy ani teraz wcale tego, tak jak on za draństwo nie uważam .A on zarzuca mi jakbym gdzieś prywatnie uważał, a teraz nie uważam, czym projektuje mi własny, niezgodny z moim pogląd na sytuację i na tej podstawie zarzuca mi fałszywość. </span></span></p><p style="text-align: left;">Nie dajmy się wciągnąć w retorykę nienawiści wobec Ukraińców.</p><p style="text-align: left;">Nie dajmy się wzajemnie napuścić na tych Ukraińców, Rosjan, czy Polaków, którzy po prostu powtarzają propagandowe tezy swoich telewizji i władz. Wszyscy się mylą, ale nie mają kompetencji, by je zweryfikować. </p><p style="text-align: left;">Nie dajmy się skłócić. Bądźmy również wyrozumiali wobec tych ludzi, którzy dali się wciągnąć w narrację amerykańską, ale i wobec tych, co w przekorze ulegli narracji rosyjskiej. Oni sami tego nie wymyślili. Oni są tylko ofiarami skomplikowanej medialnej operacji społeczno-psychologicznej. Traktujmy ich jak kogoś kogo trzeba uchronić .nie jak wrogów. </p><p style="text-align: left;">Wiedzą Państwo jak ośmieszyć prawdę? </p><p style="text-align: left;">1)Pozwolić ją wygłaszać ludziom skompromitowanym. </p><p style="text-align: left;">Albo </p><p style="text-align: left;">2)skompromitować tych, którzy ją już mówią. </p><p style="text-align: left;">To drugie odbywa się poprzez odwołanie do 1 i demagogiczny argument: skoro to mówią Ci skompromitowani, to już tamo to kompromituje te twierdzenia</p><p style="text-align: left;">Jak odbywa się ta kompromitacja? Poprzez </p><p style="text-align: left;">1) ośmieszenie</p><p style="text-align: left;">2) skojarzenie z diabłem zastępczym obecnego etapu.</p><p style="text-align: left;">3) prosty, emocjonalny, wręcz bajkowy podział świat an a dobrych i złych. I rolę złego gra jeden, np. Hitler, czy Putin, a rolę dobrego, reszta. Nawet jeśli źli i dobrzy współpracują, albo tych złych i dobrych jest więcej. I tak sprawa załatwiona. Jeśli ktoś mówi nam rzeczy niewygodne, to skupmy się na tezach, które on wyraża podobnie jak ten zły, np. Putin. </p><p style="text-align: left;">Ludzie już nie zauważą, że nawet jeśli ktoś jest zły, to w swej propagandzie może wykorzystywać wiele, a nawet większość tez słusznych.</p><p style="text-align: left;">A więc ci co mówią prawdę są skazani na mówienie choć w części tego, co ów zły(mniemany, bądź rzeczywisty)</p><p style="text-align: left;">Teraz temu złemu pozwala się mówić prawdę, żeby ją ośmieszył.</p><p style="text-align: left;">Opisywane tutaj mechanizmy zarządzania przez dzielenie są narzędziem nie tylko wielkiej polityki na skalę światową ,ale i rozbijania małych grupek, konkurencji biznesowych i politycznych szczególnie w lokalnych, rodzących się społecznościach. Radzę tym z Państwa, którzy próbowali działać patriotycznie i politycznie na prawicy przyjrzeć się nasilonym w ostatnich latach (pandemia, wojna, wybory) konfliktom w waszych stowarzyszeniach i fundacjach nieformalnych grupach działań. Czy nie byliście silnie nastawianie przeciwko komuś, czy nie wyciągano usilnie ich wad z przeszłości, czy to, co przedstawiano jako wielka zbrodnia, nie okazało się z perspektywy wyolbrzymioną i wykorzystaną do skłócenia w istocie drugorzędną dla sprawy wadą, zaniedbaniem, a nawet czymś co od tej osoby w małym stopniu zależało? Czy wbrew deklaracjom o zgodzie i apolityczności, nie prowadził w praktyce do rozbijania i działania stricte politycznego, tyle, że w sensie negatywnym: wymierzonego w rozbijanie konkretnych politycznych formacji?</p><p style="text-align: left;">Proszę zwrócić uwagę na to, że zazwyczaj mocne" informacje o rzekomych siewcach ruskiej narracji, polegają na tym, że w nagłówku jest poważne ostrzeżenie, że poniżej ma miejsce niebezpieczna narracja prorosyjska. Większość ludzi nie czyta, nie sprawdza, czy ta prorosyjskość, proputinowskość rzeczywiście tam jest, tylko wierzy nagłówkowi. A nawet jeśli czyta, to już przez tytułowe uprzedzenie tą proputinowskość widzi w sposób naciągany i tam gdzie jej nie ma. I tak plotka idzie w świat, kłamstwo powtarzane sto razy zaczyna być uznawane za oczywistą prawdę, ludzie obrzuceni etykietą ruskich troli są w sposób oczywisty jako tacy traktowani.</p><p style="text-align: left;">To nie jest wojna ani ich, ani Polaków. Ci, którzy głoszą się ich obrońcami tak naprawdę zagrzewając ich do walki, ogłaszając, że wojna już prawie wygrana, trzeba tylko dosłać broń i walczyć czynią ich mięsem armatnim w potyczce między między mocarstwami.</p><p style="text-align: left;">Kto więc jest stroną tej wojny?</p><p style="text-align: left;">Ani to Polacy, ani Ukraińcy, ani Rosjanie. Lud jest tylko narzędziem realnych stron konfliktu.</p><p style="text-align: left;">Jeśli uznamy, że Putin jest takim diabłem zastępczym obecnego etapu, to powinniśmy również brać pod uwagę, że gdy dostarczymy broń zacznie walić rakietami na oślep, nie mając nic do stracenia. </p><p style="text-align: left;">2) teza, że musimy wysłać broń, bo inaczej Putin nas zaatakuje jest postawiona i wymuszana na każdym, kto się z nią nie zgadza poprzez szantaż społeczny i etykietyzację. (Dokładnie tak samo działał mechanizm wmawiania nam, że kto się nie zaszczepi i nie ubierze masek będzie winny śmierci babci, ignorujący fakt, że może byc na odwrót, że to tworzenie tej paniki, zmuszania do szczepień i obostrzeń przyczyni sie do znaczącego paraliżu służby zdrowia i życia społecznego, a przez to powiększy z odroczeniem śmiertelność. ) </p><p style="text-align: left;">Otóż skoro nie wiem, czy tak jest, to nie muszę się z nią zgadzać, nawet, jeśli nie mam racji, wszak istnieje możliwość i obawa, że jest przeciwnie a więc że właśnie dozbrajając Ukrainę potęgujemy skalę ofiar Wojny nie tylko na Ukrainie, ale i w Polsce. </p><p style="text-align: left;">Samo istnienie takiej możliwości, skłąnia nas do koniecznego wniosku, że jedyną opcją jest rozpoczynanie od rozmów, negocjacji, nawet kosztem zmiany granic i realizacji postulatów. Odmowa rozmów przy tych założeniach sprawi przecież, żę Putin zwiększy swoje roszczenia i jak wcześniej nie żądał terytoriów, tak teraz może zacząć ich żądać.</p><p style="text-align: left;">Władze jednych i drugich państwa mają obowiązek bronić swoich obywateli, a nie koncepcji międzynarodowych i granic państw za wszelką cenę.</p><p style="text-align: left;">Jeśli ważniejsze staje się bronienie obecnych granic i ładu międzynarodowego niż życie tych, którzy przez to bronienie zginą, to mamy do czynienia z kultem państwa, traktującym koncepcje polityczne jako ważniejsze niż życie ludzi, jako coś, za co warto życie ludzi złożyć w ofierze. </p><p style="text-align: left;">Wszelkie tłumaczenia, że ludzie chcą się bronić są mrzonką, wszak jedni chcą inni nie chcą, a i jedni i drudzy deklarują to, co im wmówiła jedna bądź druga propaganda. Przedmiotem sporu jest zas treść tej propagandy, a więc nie może być ona argumentem, bo wtedy staje się błędnym kołem w rozumowaniu, a więc manipulacją.</p><p style="text-align: left;">To ten, kto mnie chce zmuszać i zaszantażować, bym tą tezę przyjął ma mi to udowodnić. A on mi to tylko ordynarnie oznajmia, jak prawdę objawioną.</p><p style="text-align: left;">Jest to teza absurdalna, ponieważ w żaden sposób nie falsyfikuje możliwości, że, jeśli doślemy broń tym bardziej może nas zaatakować np. bronią dalekiego zasięgu. Jeśli Lwów nie jest dla niego problemem, to i Warszawa, czy Kraków nim nie są. </p><p style="text-align: left;">Po wciągnięciu Białorusi w swoją strefę wpływów ma ponadto możliwość działania z jej terenów bezpośrednio przy naszej granicy przedłużonej o rosyjski Obwód Kaliningradzki i obszar Bałtyku.</p><p style="text-align: left;">Oni tak powtarzają, bo tak im w telewizjach powiedzieli Ci, którzy w tej wojnie uczynili ich mięsem armatnim, a prowadza swoją grę o panowanie w świecie. </p><p style="text-align: left;">Już 7 marca mówiłem, że gadanie Zełeńskiego jest być może emocjonalnie dla niego, w istocie wsadzonego w politykę zrozumiałe, ale ma odwrotne skutki: powoduje przedłużanie konfliktu, a więc pożogę, zniszczenie życia ludzi. Jest jak machanie rękami przez tonącego: utopi nie tylko siebie ale i tego, kto mu chce pomóc. Przypomina to samospełniającą się przepowiednię strażaka podpalacza, który mówi, że koniecznie musimy razem z nim "gasić las" tym ,co nam on podaje w wiadrach i cysternach. A gdy ktoś mnie chce, zauważając, że tam jest benzyna, którą jeszcze bardziej pozar rozniecamy, to ogłasza siego perfidnym podpalaczem. </p><p style="text-align: left;">Dlatego trzeba było już na początku nakłaniać Zełeńskiego do kompromisów, do realizacji porozumień Mińskich. Nie wolno traktować wojny jak gry w piłę, czy szachy .Tu giną ludzie, którzy nawet do końca nie wiedzą, albo nie są zgodni po czyjej chcą być stronie. </p><p style="text-align: left;"><span face="Roboto, Arial, sans-serif" style="background-color: white; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">Pieniądze z podatków są na obronność sądy, itd. Nasza broń jest do bronienia naszego kraju a nie chorych władz Ukrainy gloryfikujących Banderę i szkodzących tym samym owym biednym Ukraińcom.</span></p><p style="text-align: left;"><span face="Roboto, Arial, sans-serif" style="background-color: white; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">To, że ludzie zioną nienawiścią do Ukraińców, również tych niewinnych, to efekt pobłażania dla Banderyzmu władz Ukrainy, nieroztropnej pomocy za pomocą pieniędzy zagrabionych Polakom w podatkach. Nie wolno pomagać za cudze, a tym jest system socjalnych pomocy państwowych. To jest pomaganie za kradzione. taka polityka władz naszego państwa i władz Ukrainy to właśnie głóny generator owego podziału między Polakami i Ukraińcami. Zatrzymanie tej Ukrainizacji Polski, jest najlepszym sposobem by Ukraińcom pomóc i żyć w zgodzie. Ale niestety władze działają tak, jakby na rękę był ów konflikt i społeczne napięcie.</span></p><p style="text-align: left;"><span face="Roboto, Arial, sans-serif" style="background-color: white; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">Pewien korespondent wojenny reprezentujący stanowisko wspierające dozbrajanie Ukrainy </span><span face="Roboto, Arial, sans-serif" style="background-color: white; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">kilkanaście razy zarzucał mi że kłamię, manipuluję i nie umiem czytać ze zrozumieniem, bo rzekomo fałszywie podałem opinię </span><span face="Roboto, Arial, sans-serif" style="background-color: white; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">wolontariuszy - że ludzie narażają wolontariuszy i wojsko Ukraińskie przez odmowę przyjęcia ich pomocy w ewakuacji czekają na "ruski mir" i narażąja ich życie - jako jego opinię.</span></p><p style="text-align: left;"><span face="Roboto, Arial, sans-serif" style="background-color: white; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">Dla mojej uwagi jednak, co on tym uporczywym oskarżaniem mnie zagłuszył, nie było istotne czyja to opinia, ale c oz niej wynika. Otóż skoro ludzie sami nie chcę pomocy wolontariuszy i wojska to znaczy, zę nie chcą ginąć za obronę granic Ukrainy, do których niekoniecznie są przekonanie, czy zgodni, ale przede wszystkim chcą żyć, niezależnie czy pod jednym czy pod drugim butem. Właśnie to potwierdza tylko że żadni politycy i wojsko nie mają prawa tych ludzi zmuszać do oddawania swojego życia i mienia w ofierze, za obecne granice Ukrainy i międzynarodowe koncepcje. </span></p><p style="text-align: left;"><span face="Roboto, Arial, sans-serif" style="background-color: white; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">Wladze nie mają prawwa by wymagać od ludzi takiej ofiary dlatego mają obowiązek za wszelką cenę ochronić ich życie i mienie. Po to są władze. Jeśli robią inaczej, to stają się mafią. </span></p><p style="text-align: left;"><span face="Roboto, Arial, sans-serif" style="background-color: white; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">Idąc tokiem rozumowania jego zarzutu tym bardziej można było mi zarzucić kłamstwo i manipulację, gdybym te zdania uznał za opinię wolontariuszy. Tym samym zagłuszył istotę sprawy i w istocie nie odpowiedział, czy on tą opinię podziela, czy nie, i zamazał w opinii jego czytelników powyżej przedstawioną istotę mojej uwagi. Za pomocą oburzenia i emocjonalnego ataku. Najlepszą obroną jest atak. </span></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span class="style-scope yt-formatted-string" dir="auto" face="Roboto, Arial, sans-serif" style="background: rgb(255, 255, 255); border: 0px; color: #030303; font-size: 14px; margin: 0px; padding: 0px; white-space: pre-wrap;">Dodatkowo zarzucał mi, że nie umiem czytać ze zrozumieniem, wszak widzę rzekomo w jego wpisie, coś czego tam nie ma. No tego tam nie ma, i to oczywiste, bo mój komentarz nie polegał na tym, że streszczam jego komentarz, ale na tym, że w podanej przez niego wersji wydarzeń widziałem właśnie takie wnioski, których on nie wyciągnął a więc właśnie dlatego, że on ich nie podał, podałem je ja. To że były to wnioski przeciwne pretensjom do ludności zawartym w komentarzu to już kolejna sprawa. On tym obalaniem chochoła, czyli polemizowaniem z moim komentarzem jakby był parafrazą, podczas gdy w istocie był moim komentarzem zagłuszył po raz wtóry istotę sprawy. I niestety zyskał w tym poklask. A moje odpowiedzi i sprostowania j w tym wszystkim zniknęły. NAwet ja zapomniałem na chwilę o czym na początku mówiłem. </span></p><p style="text-align: left;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><b><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Diabeł zastępczy – Putin, Hitler, itp.<o:p></o:p></span></b></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Owo opieranie się na opinii i wrażeniu często jest połączone z metodą społecznego diabła zastępczego, np. w trakcie ataku Rosji na Ukrainę, ci którzy pokazują inny niż najpowszechniejszy obraz sprawy są od razu sprowadzani do roli ruskich trolii, szerzycieli putinowskiej narracji.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Jedynym wytłumaczeniem jest: „bo to przypomina narrację Putina”, „bo tak uważam”, „tak mi się wydaje”. I to ma wystarczyć, by wrzucić człowieka do tego worka na śmieci.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Dzieje się to w ramach wręcz terrorystycznie narzuconej społeczeństwu fałszywej alternatywy: Putin – diabeł USA NATO- jedyna słuszna opcja. W Rosji jest to samo, tylko odwrotnie wartościowane</span></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;"></span></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; text-align: left; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: medium;">Zilustruję to następującym zdarzeniem. Jeden ze znajomych po moim komentarzu w istocie sprowadzającym się do wyrażenia powyższej myśli i wezwania, byśmy nie dali się skłócić z Ukraińcami odpowiedział mi: „No to od razu oddajmy się w strefę wpływów Putina” Pozostawiając na boku burzliwą dyskusję po tym komentarzu przytoczę tylko słowa stronnika Putina, które zresztą temu znajomemu później przytoczyłem: <span style="background: white; color: #222222;"> "</span><span style="background: white; color: #2f2f30;">Skrytykował go szef Czeczenii Ramzan <span class="il">Kadyrow</span>, który uznał to za gotowość do "przegrania wojny z góry". "Niech od razu podda się Polakom, a nie prowadzi rozmów proeuropejskich, podważających autorytet armii rosyjskiej i całego państwa" – napisał <span class="il">Kadyrow</span> na swoim kanale w Telegramie": </span><a data-saferedirecturl="https://www.google.com/url?q=https://dorzeczy.pl/swiat/402979/kadyrow-krytykuje-rosyjskiego-generala-za-slowa-o-polsce.html&source=gmail&ust=1677177782734000&usg=AOvVaw3FnuHMZHCmDeIPSr9gx_Mg" href="https://dorzeczy.pl/swiat/402979/kadyrow-krytykuje-rosyjskiego-generala-za-slowa-o-polsce.html" target="_blank"><span style="background: white; color: #1155cc;">https://<wbr></wbr>dorzeczy.pl/swiat/402979/</span><wbr></wbr><span class="il"><span style="background: white; color: #1155cc;">kadyrow</span></span><span style="background: white; color: #1155cc;">-krytykuje-rosyjskiego-<wbr></wbr>generala-za-slowa-o-polsce.<wbr></wbr>html</span></a></span><span style="font-size: large;"><o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Obie strony, jak w przypadku powierzchownych konfliktów duopoli partyjnych i innych fałszywych alternatyw zwalczają tych, którzy wskazują ich wspólny błąd. To samo stanowisko jest w Rosji oskarżane o wspieranie Zachodniej propagandy, a na Zachodzie: Putinowskiej. Obie bowiem propagandy bazują na częściowych prawdach .Obie mówią, że nie chcą wojny, obie mówią, że jednak to, co robią jest konieczne. Ale każda z tych stron, zarzuca komuś wytykającemu błędy ich obu, że reprezentuje tą drugą, bo powtarza akurat to, w czym ta propaganda ma rację, pokazując jednocześnie, że z tego wynika iż się w konkluzjach myli. TO jest ordynarne wyrywanie tylko fragmentu stanowiska i hipokryzja ignorująca, ze Ci co oskarżają też w wielu sprawach mówią to samo, co Putin.</span></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">Tak jak w przypadku pandemii, tak w sprawie wojny na Ukrainie mamy do czynienia z najbardziej agresywnymi i prymitywnymi przykładami socjocenzury przez wzbudzenie najbardziej negatywnych emocji za pomocą szydery, ośmieszenia, skojarzenia z „diabłem zastępczym etapu: np. Hitlerem, Putinem, „antyszczepionkowcami”, „folarzami” i „płaskoziemcami”.</p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">W efekcie wydaje się ludziom, że ktoś jest skompromitowany bo wypowiada tezy, które są w mediach i w powszechnym obiegu uznane bez żadnego dowodu(ludzie wolą gołe orzeczenia, dowody ignorują, bo wymagają wysiłku) za narrację Putina.</p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">Metodę tą skutecznie wykorzystują przedstawiciele władz, partie polityczne, wzajemnie oskarżając się oskarżeniami o Putinizm. Wystarczy wysłać komunikat: Ci, którzy wątpią w zasadność militarnego wsparcia, którzy nawołująco rozmów, CI, którzy pokazują negatywne przypadki szczepień, powtarzają narrację Rosji rozsiewaną przez kremlowskich agentów wpływu.</p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">Wystarczy.</p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">Taki komunikat na poziomie emocjonalnym dyskredytuje całą grupę ludzi. Nie trzeba już żadnych argumentów. Ludzie będą ten komunikat, zanim przeprowadzą rozumowanie klasyfikować jako szuria, propaganda Putina, co odetnie u nich racjonalny osąd. Jeśli będą rozumować, to będą ewentualnie próbować uzasadnić ów przesąd, tą z góry przyjętą tezę.</p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">To oczywiście rodzi efekt reakcji, coś co nazywam efektem Barabasza: w Odpowiedzi pojawi sie grupa, która widząc niegodziwość takiej metody w odruchu obronnym zacznie chwalić Putina i powtarzać tym razem już na prawdę jego narrację.</p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">Nie wiemy, czy ostentacyjne uczestniczenie w wojnie nas uchroni bardziej niż ściągnie na nas niebezpieczeństwo, dlatego należy tego zaniechać i wszystkimi siłami, skłaniać władze do rozmów. Jak najszybciej. Uparte unikanie rozmów przyczynia się tylko do większych tragedii, do większych obszarów zniszczenia. Ktoś powie: „Wierzysz, że Putin by wtedy nie zaatakował? Nie, to ty wierzysz, że Putin i tak by zaatakował. A ja nie wiem i nikt z nas nie wie, i dlatego był obowiązek siadania do rozmów, realizacji porozumień Mińskich, a nawet stworzenia Autonomicznych republik Ługańskiej i Donieckiej,. Byleby tylko zakończyć tragedię ,ludzi, wzajemne skłócanie Rosjan, Ukraińców, Polaków, Rosjan, którzy na tej Ukrainie sie urodzili ,znikąd nie przyjechali. I od wielu lat są przedmiotem dyskryminacji, która rozlewa się i do nas, jakby odpowiadali za politykę swoich władz.</p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">I tak, jak trudno winić Ukraińców, Polaków, za to, zę powtarzają legendę, Bandery, czy Piłsudskiego, tak trudno winić Rosjan, że wierzą w propagandę własnego kraju. Każda z tych grup żyje w swoich bańkach i jedyne co można zrobić, to je rozbijać, ale nie jeszcze bardziej emocjonalnie skłócać.</p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">Wszystkie te etatystyczne tradycje są chorą pozostałością dawnego etapu rewolucji, który stawiał państwo w miejscu religii, w miejscu czegoś na czego ołtarzu warto składać życie ludzi bez ich pytania.</p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">Życie ludzi nie może być zakładnikiem takich, czy innych koncepcji nt. granic i stref wpływów czy to Władz Rosji, czy Ukrainy, czy NATO i czy USA.</p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">Wbrew szantażom moralnym i agresywnej prowojennej propagandzie ludzie nie wiedza, czy lepiej pod wpływem Rosji, czy NATO. Ludzie panicznie boją się jednego, bądź drugiego ośrodka imperialnego dopiero pod wpływem intensywnej, agresywnej indoktrynacji.</p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">Skąd wiemy, że to dozbrajanie Ukrainy, medialne podtrzymywanie narracji sprowadzającej Rosjan i Rosji do miana podludzi nie jest właśnie działaniem strażaka podpalacza, który wywołuje wieszczony wcześniej problem, żeby go bohatersko gasić? Czy Ci, których do tego gaszenia wzywa, obiecując żę są bohaterami, ogłaszając, że obronią Europę przed pożarem, że mają taki obowiązek nie stają się przez to jego ofiarami a jednocześnie nieświadomymi podpalaczami?</p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;"></span></p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">To jest analogiczna metoda faktów dokonanych, i samospełniających się przepowiedni, co w przypadku kowida.</p><p class="MsoNormal" style="color: #030303; font-family: times; font-size: x-large; line-height: normal; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt;">Gdy tylko powiesz cos zaprzeczającego powszechnej narracji zniszczą Cie prostym chwytem: z oburzeniem ogłoszą, że Twoje tezy to ruska propaganda specjalnie rozsiewana w mediach przez agentów. Oczywiście tego nie udowodnią, ale jednym gołym orzeczeniem, na poziomie emocjonalnym zagłusza Twoje argumenty. Zignorują fakt, że każda propaganda posługuje się prawdziwymi elementami. Nierzetelnie wiec jest odrzucać pewne tezy tylko dlatego, ze cos podobnego mówią Amerykanie, czy Rosjanie. Może się bowiem okazać, ze mówią coś podobnego ale w istocie innego. A może być tak, ze zarówno to, co mówią Amerykanie o władzach Rosji, jak i Rosjanie o "Zachodzie" jest w dużej mierze prawdą. I nie rozstrzygam teraz co nia jest. Pokazuję tylko, dlaczego takie "oficjalne alerty" przestrzegające przed stwierdzeniami charakterystycznymi dla rosyjskiej narracji są manipulacjami. Trzeba przypominać, że taka forma pomocy, zarówno socjalnej jak i militarnej szkodzi cały czas zarówno Polakom, jak i Ukraińcom. Podkręca animozje, rodzi frustracje tych, co całe życie płacą podatki, ale nie mogą liczyć na proste świadczenie, rodzi to frustrację, tych Ukraińców którzy w Polsce pracują tu od lat, płacą podatki, ale takiej pomocy nie mają. jest to bardzo szkodliwy proces skłócania Ukrainców z Ukraińcami, z Polakami. Ta Ukrainizacja Polski szkodzi Ukraińcom, Polakom. Politycy się biją a cierpią niewinni ludzie. Zniszczyli Ukraińcom Kraj, mamili ich szybką wygraną. Tymczasem obowiązkiem władzy jest chronić życie obywateli. Nawet kosztem zmiany granic. A wielu obywateli Ukrainy chciało współpracować z Rosją, mieć swoje niezależne republiki. To Ukraina przyszła do nich decyzją wielkich głów z dalekich krajów. Napaść na Ukrainę była Wielkim Złem, głupio tłumaczonym obrona przed nazistami Ukraińskimi, czy Ameryką. Przeciez Putin wiedzial, ze oprócz nacjonalistów i władz ucierpią przede wszystkim zwykli ludzie. Władze Ukrainy tez to wiedziały, dlatego miały obowiązek zgodzić sie na niezależność wschodnich republik Donieckiej i Ługańskiej. Gdyby i wtedy Putin zaatakował resztę Ukrainy, to mogliby mówić że zrobili co mogli. Ale nie, oni mówili coś, co w istocie było uczynieniem niewinnych ludzi zakładnikami ich politycznych koncepcji granic. Granice to nie żadna świętość, żeby je bronić kosztem życia ludzi, którzy nawet nie do końca wiedzą czy rację ma Putin czy USA, a powtarzają akurat tą propagandę, która do ich telewizorów i domów dociera. Ten chory kult zideologizowanych koncepcji politycznych i Putina i USA i władz Ukrainy zniszczył Ukrainę, zrujnował całe wsie i miasta, pozbawił ludzi dorobku życia. I to dzieje się już od ponad 8 lat, a nie jak wiekszość myśli od roku. Na Razie to nie nasza wojna. Nie jest to też wbrew pozorom wojna wszystkich Ukraińców. To wojna Polityków, którzy uczynili ludzi zakładnikami swoich idei, wcześniej wielu z tych ludzi indoktrynowali przez media. Obronimy Ukrainę naciskając na ro</span><span style="font-size: 12pt; text-indent: 47.2441px;">zmowy z Rosją, nawet jeśli to ma oznaczać referendum i utworzenie niezależnych republik. </span></p><p style="text-align: left;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="color: #030303; font-family: times; font-size: 12pt; text-indent: 47.2441px;">Wiecej tu: </span><span style="text-align: left;"><span style="color: #030303; font-family: times;">https://misjakultura.blogspot.com/2020/06/infolatria-lekiem-asceza-informacyjna-i.html</span></span></p></div></div><br /><p></p>Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7950331691514498047.post-90871236813661410142022-06-07T01:00:00.002-07:002022-06-07T01:00:20.767-07:00Sensacja pomylona z faktami ... z obiektywnymi faktami a śmierć cywilizacji<p> </p><p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;">DYSCYPLINA</b><span style="color: #7f7f7f; mso-themecolor: text1; mso-themetint: 128;">[2020-2022]</span><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><o:p></o:p></b></p>
<p align="right" class="Default" style="text-align: right;"><span style="font-family: "Calibri","sans-serif"; font-size: 13.5pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">„Usiłuj zawsze skłaniać się: <o:p></o:p></span></p>
<p align="right" class="Default" style="margin-bottom: .7pt; text-align: right;"><span style="font-family: "Calibri","sans-serif"; font-size: 13.5pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Wingdings; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span><span style="font-family: "Calibri","sans-serif"; font-size: 13.5pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">nie ku temu co łatwiejsze, lecz ku temu co trudniejsze; <o:p></o:p></span></p>
<p align="right" class="Default" style="margin-bottom: .7pt; text-align: right;"><span style="font-family: "Calibri","sans-serif"; font-size: 13.5pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">nie do tego co przyjemniejsze,
lecz do tego co nieprzyjemne; <o:p></o:p></span></p>
<p align="right" class="Default" style="margin-bottom: .7pt; text-align: right;"><span style="font-family: "Calibri","sans-serif"; font-size: 13.5pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">nie do tego co smakowitsze, lecz
do tego co niesmaczne; <o:p></o:p></span></p>
<p align="right" class="Default" style="text-align: right;"><span style="font-family: "Calibri","sans-serif"; font-size: 13.5pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Wingdings; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span><span style="font-family: "Calibri","sans-serif"; font-size: 13.5pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">nie do tego co daje spoczynek, lecz do tego co wymaga trudu” <o:p></o:p></span></p>
<p align="right" class="Default" style="text-align: right;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/FaRx7Ujgycg" width="320" youtube-src-id="FaRx7Ujgycg"></iframe></div><span style="font-family: "Calibri","sans-serif"; font-size: 13.5pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">św. Jan od Krzyża<o:p></o:p></span><p></p>
<p class="MsoNormal"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><o:p> <br /></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal">W każdej dziedzinie życia, w tym w budowaniu wielkich
zespołów cywilizacyjnych dyscyplina, umiejętność powściągnięcia pożądań i
ochoty jest kluczowa i niezbędna. Rozprzęganie tej dyscypliny, musi się
skończyć słabą formą w sporcie, upadkiem państw i cywilizacji, rozkładem
rozumu, ekonomii<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>i… potępieniem
dusz.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span></p>
<p class="MsoNormal">Żeby ją wypracować trzeba odróżnić wolę od ochoty. I od
potrzeby. Mogą się one pokrywać, ale ich całkowite utożsamienie jest
samobójstwem własnej woli. Marketingowy mechanizm stwarzania potrzeb bazuje na
oddziaływaniu na najniższe instynkty, podsyca ogień pożądań i wywołuje
„niepotrzebne potrzeby”. Odrywanie ludzi od rzeczywistości, przyklejenie do
ekranów i słuchawek pozwala wywoływać w ludziach nie tylko fałszywy obraz
świata, ale rozniecać pożądanie rzeczy wyidealizowanych, a przez to
niemożliwych do zaspokojenia. Jeśli niemożliwych, to klient będzie cały czas
potrzebował naszego produktu i będziemy mogli na nim zarabiać. będzie powiększał
swoje nierealne wymagania a przez to frustracje i rozczarowania. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></p>
<p class="MsoNormal">Podążaniem za pożądaniami jest również traktowanie mocnych
oskarżeń jak faktów. Jest to o tyle groźne, gdy w taką pułapkę wpada środowisko
mówiące dużo o tradycji, obiektywizmie i realizmie. Gdy podważa dane im Akty, fakty
i zasady(np. dane wprost Akty Kościoła, jak SWII i NOM, czy posłuszeństwo
biskupa papieżowi w sprawie świeceń), w imię własnych skomplikowanych tłumaczeń
i interpretacji uzasadniających rzekomą konieczność odrzucenia tych Aktów. Wtedy
z uwagi na ludzką ograniczoność poznawczą możę coś w swoich tłumaczeniach
przeoczyć i zgubić, a więc de facto trak przyjmuje postawę ślepej ufności wobec
nieufności, ślepego negowania danych wprost Aktów i zasad, równego nieufności
wobec nim. Wtedy przyczynia się do wywrócenia do góry nogami znaczenia słów o
których tyle mówi, do komunikacyjnego paraliżu, czyli Wieży Babel. Oskarżenia
bowiem w szumie informacyjnym, w świecie przebodźcowanym pobudzają emocje,
wywołują sensację, a więc <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>wybijają się
lepiej niż „obrona oskarżanych”. Ta druga wydaje się miałka. Tradycja katolicka
i w tym zakresie w ramach VIII Przykazania uczy nas zdolności zapierania się
siebie również w pokusie pochopnego podążania za nieuprawnionym, acz mocnymi
sądami i podejrzeniami, za myleniem ich zmysłowego wrażenia przekonywalności, z
faktami, a wrażenia nieprzekonywalności z „wykręcaniem się od prawdy i fałszem.
Rzeczywistość to nie jest bajka z przejaskrawionymi kolorami postaci i z
wyidealizowanymi konturami, to nie zdjęcie przerobione w photoshopie i idealnie
wykadrowane.</p>
<p class="MsoNormal">Niestety ludzie w świecie konkurencyjnych wyidealizowanych
bodźców, traktują realizm, jak nierzeczywisty, bo zbyt mało wyrazisty. </p>
<p class="MsoNormal">Żeby osiągnąć efekty, trzeba nauczyć się powściągnąć przed
sprawdzaniem maili wtedy, gdy mamy wyznaczony czas pracy nad konkretnym
projektem, dzielenia wielkich projektów na małe segmenty tak, jak dzielimy trudne
do wymówienia wyrazy na sylaby.</p>
<p class="MsoNormal">Tak samo jest z życiem duchowym(które nie jest czymś
odrębnym od życia materialnego, ale czymś co byłoby martwe, gdybyśmy nie
uczynili źródłem zasad<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>nakładanych na
nasze codzienne działania. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Nie postąpimy
naprzód, jeśli nie będziemy potrafili działać wg reguł: jeśli postanowiliśmy,
że od 6 do 10 piszemy artykuł, albo ciągniemy drzewo z lasu, to nie robimy
sobie w tym czasie pogaduszek, nie czytamy Pisma świętego, nie prowadzimy
streamu, nie obieramy ziemniaków, nie rzeźbimy niedźwiedzia w znalezionym
przypadkiem kawałku lipy i nie nagrywamy zaległej piosenki. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Stąd święci uczyli, że kiedy mamy wyznaczony
czas na sen, to śpimy, nawet jeśli nam się ZACHCE gorliwie modlić. Taka ochota
na modlitwę jest wtedy pokusą. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Oprócz
organizacji czasu ważna jest organizacja przestrzeni, relacji ludzkich, czyli
wyznaczanie właściwych miejsc na pewne czynności, właściwych ubiorów, itd.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Nie czytamy więc Pisma świętego w łazience,
nie kładziemy czekolady przy biurku w trakcie trudnej koncepcyjnie pracy, czy
–co gorsza- modlitwy, bo mózg wybierze przyjemniejszą czekoladę i nie pozwoli
nam się skupić na tym, co trudniejsze. Nawet, jeśli jej nie zjemy, to walka z
pokusą nas tak umęczy, że albo nic nie zrobimy, albo efektywność pracy będzie
dużo mniejsza. I nawet jeśli to, na naszła nas ochota nam wyjdzie wspaniale, to
nauczymy swój mózg uzależnienia od nagrody i uniemożliwimy sobie szersze
planowanie konieczne do tego, by działać w porozumieniu z innymi ludźmi.</p>
<p class="MsoNormal">W rozleglejszej perspektywie rzeczy doraźnie przyjemne,
korzystne i fascynujące okazują się zgubne dla pojedynczych ludzi i
społeczeństw dopiero po pewnym czasie. Wynika to w dużej mierze z tego, że jak
mawiał św. Maksymilian: „Nie widzimy związku między naszym szczęściem, a
okolicznościami, co nas trapią”, ponieważ, jak to zwykł często mawiać ten sam
święty: „nasza głowa ma granice i wchodzi w czapkę lub kapelusz”, a jak uczy
Pismo: „po części tylko poznajemy.” <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Tym,
co pozwala nam, własne ograniczenia przekroczyć i się przed ową zgubą uchronić
jest właśnie zespół reguł wypracowanych przez pokolenia - Tradycja- często
tłamsząca młodzieńcze(starcze też) popędy, wymagająca nieprzyjemnego treningu, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">metanoi</i>, ale właśnie w tym celu, by
uchronić ludzi od konsekwencji, których oni w wyniku własnych ograniczeń
poznawczych znać nie mogą. Przesadne zapatrzenie w<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>naukowe odkrycia i wszelka inna afirmacja
nowinek jest zgubna z tych samych powodów.</p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Stąd wyższość
tradycji nad nauką i naszymi rzekomo „rozumnymi” dywagacjami. I potrzeba
weryfikowania jednej przez druga, z zachowaniem właściwych hierarchii. Tradycja,
jako źródło wartościowań stoi tu wg mnie wyżej, co uzasadnimy w dalszej części.</p>
<p class="MsoNormal">Dlatego też zarówno w wychowywaniu, jak i w działaniach
duszpasterskich błędna jest taktyka „dostosowania się”, zmieniania tego, co
dane z góry od przodków. Hamuje ona wzrost, gdyż dzieci i wierni uczą się, że
to nie oni mają się przystosowywać do tego, co przetestowane przez wysiłek
pokoleń, sprawniejsze, wyższe, doskonalsze, ale to, co doskonalsze ma się
przystosowywać do nich. Jest to przewrotność dla dzieci i wiernych niezmiernie
szkodliwa!<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Oducza ich bowiem podejmowania
wysiłku, osiągania wyższych „leveli”, treningu, pokonywania własnych słabości, <i>metanoi</i>,
czyli „zapierania się samego siebie”. Jest początkiem rozkładu cywilizacji.<span style="color: black;"><o:p></o:p></span></p>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7950331691514498047.post-59785996287774679222022-05-19T08:33:00.003-07:002022-06-05T15:30:50.296-07:00Rytuałów nam potrzeba<p> Wyjątek z książki <a href="https://drive.google.com/file/d/1sDw09of1LxiFS5wnU537pBTFmGwzc0cy/view?usp=sharing">Katologi(k)a</a></p><p>(Od strony 100. Warto jednak szukać po tytułach z uwagi na zmiany numeracji stron. Istotny rozdział n. rytuału o tytule "Rytogeneza" jest też na stronie 129. Dodaję też wyjątek ze strony 325.)</p><h2><a name="_Toc100653558">Rytuał to nie magia. Rytuał to SKUTECZNE DZIAŁANIE.<span><a name='more'></a></span></a><span style="mso-bookmark: _Toc100653558;"></span><span style="color: black; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><o:p></o:p></span></h2><h3><div class="Section1">
<p class="MsoNormal"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Rytuał to przykład. Rytuał to
działanie(a nie tylko pisanie i gadanie) nie tylko prezentujące to co dla danej
społeczności najważniejsze, ale przede wszystkim wyznaczające właściwe postawy,
formy i porządki dla ludzi,<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>rzeczy i ich
zespołów,<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>przywracający psujące się
części świata na właściwe MIEJSCE, do pierwotnej doskonałości. Rytuał to(zarówno z perspektywy badacza, jak i członka kultury) wielozmysłowy i dotyczący kluczowych dla życia spraw dlatego silnie
przekonujący wyznacznik postaw ważnych i właściwych dla danego społeczeństwa i
dla poszczególnych istotnych ról jego członków, dzięki któremu może ono
harmonijnie i skutecznie działać, wychowywać kolejne pokolenia i się rozwijać.</p>
<p class="MsoNormal">Rytuał to (z perspektywy członka kultury)<span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>przekaz od ludzi do Boga. Dokładnie tak, jak
modlitwa. I tak jak modlitwa, czy jak pisanie i kontemplacja Ikon, jest on
sposobem przypominania sobie Boskiego Porządku, do którego człowiek powinien
nieustanie powracać, bo przez grzech się od niego oddala. Jest niezbywalnym
elementem religijności, czyli odwoływaniem się do Świętego Początku-
Ponadczasowej Wieczności. Jest Znakiem i Skutecznym Działaniem utrzymującym
świat w istnieniu. </p>
<p class="MsoNormal">Jego zasadność tłumaczy się tym, że człowiek jest cielesny i
dlatego potrzebuje cielesnych sposobów przypominania sobie Powinności,
naprawiania tego, co w pogrzechowej rzeczywistości ulega zepsuciu,
jałowieniu...</p>
<p class="MsoNormal">Msza Święta jest tym, czego wszystkie rytuały są skaleczonym
cieniem i namiastką. Jest Rytuałem przez duże R. A więc rytuały przez małe r są
potrzebne, bo pomagają zakorzeniać człowiekowi działanie Ofiary Mszy Świętej w
codzienności, we własnej pamięci i świadomości, by podejmując decyzje mógł
przemieniać świat na Boży wzór. Ale niektórzy nazywają Mszę Świętą magią.</p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></p>
<p class="MsoNormal"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Magia</b> jest (przynajmniej z
punktu widzenia katolicyzmu) zwracaniem się ku "tym, co się fałszywie za
Boga podają i wiarą w moc własnych czynów- mimo, ze tylko Bóg ma moc. )</p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Ludowe rytuały zinterpretowane
zostały przez wielu badaczy jako magia niezgodna z chrześcijaństwem.
Chrześcijaństwo zaś krytykuje wszelkie praktyki, które nazywa magicznymi.
Trzeba wziąć pod uwagę, że nauki społeczne mogą mieć inną, szerszą definicję
magii, niż chrześcijaństwo. Zaliczać więc mogą do niej często takie gesty jak
wiara w moc wody święconej, czy gromnicy... i wiele innych rytuałów i wierzeń.
Te zaś z punktu widzenia chrześcijaństwa są formą modlitewną zwracania się do
Boga i kształtowania rzeczywistości podług Prawzoru przezeń ustanawianego, a to<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"> istota religijności</b> właśnie- nie
magia.</p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Warto
dodać, że poprawne dogmatycznie słowa mogą być tak samo jak i czyny pojmowane
magicznie, albo jako wyręczyciele rzeczywistości. Z tego powodu
przeciwstawienie między wyrażaniem wiary za pomocą słowa, a za pomocą czynu,
nie jest opozycją między wiarą magiczną, a niemagiczną, a tym bardziej między
szczerością, a powierzchownością. Bo <b>słowo, to-owszem, wyszczególniony-ale
zawsze tylko rodzaj czynu</b>. I tak samo jak każde inne działanie może być
rozumiane, przeżywane, albo powierzchowne, "puste", niezrozumiałe.</p>
</div></h3><h2><a name="_Toc100653559">Rytuały, to nie formalizm</a><span style="mso-bookmark: _Toc100653559;"></span><span style="color: black; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><o:p></o:p></span></h2><h3><div class="Section1">
<p class="MsoNormal"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Rytuał nierozumiany,
powierzchowny, czy nieszczery, to już nie rytuał.</b> Bo rytuały są z istoty
swojej poszukiwaniem ostatecznego sensu i zakorzeniania w nim wszystkich
elementów życia. Ostateczny Sens jest równy Stworzycielowi. Jego Wola zaś to
Sacrum, to Porządek, który On Stworzeniu w akcie stwórczym, w swojej Myśli
wyznaczył. Ten Porządek jest właśnie ustanowiony w owym mitycznym Początku. W
Chrześcijaństwie zaś Chrystus staje się <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">zakorzenieniem
tego Początku w historii.</b></p>
<p class="MsoNormal">Wiktor Turner pisał tak:<i><span style="background: white; color: #333333; font-size: 13pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoBodyText" style="margin-left: 35.45pt;"><span style="background: white;">„
(...)rytuał jest całkowitym przeciwieństwem tego, za co uważał go reformacyjny
purytanizm. Rytuał jest w istocie symfonią większą niż muzyczna. Jest – lub
może być – symfonią ekspresyjnych gatunków, dziełem, które w odróżnieniu od
opery (będącej też mnogością gatunków) unika teatralności dzięki powadze swych
zasadniczych odniesień. Rytuał jest w istocie nie tylko wielopoziomowy, lecz
także jest w stanie twórczo modyfikować się na wszystkich lub na którymkolwiek
ze swoich poziomów. A ponieważ przekazuje najgłębsze wartości, posiada funkcję
paradygmatu; rytuał może antycypować zmianę, jak również wpisywać porządek w
umysły i serca uczestników.</span></p>
<p class="MsoBodyText" style="margin-left: 35.45pt;">Jako wierzący katolik i
antropolog z zawodu nie mogłem pozostać obojętny na liczne zmiany wprowadzone
do Rytu Rzymskiego po II Soborze Watykańskim. Moje prace badawcze wśród Ndembu
w Zambii były w dużej mierze poświęcone badaniom przebiegu rytuałów. Znalazłem
w nich podobieństwa do przedsoborowych rytów Kościoła katolickiego – jak również
uderzające różnice. Te systemy rytuałów miały więcej wspólnego ze sobą niż
każdy z nich z posoborową liturgią katolicką.<span style="color: black; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText" style="margin-left: 35.45pt;">Rytuały przedsoborowe i Ndembu
były podobnie nasycone żywym poczuciem niewidzialnych obecności troszczących
się o dobrobyt i stan moralny życia: przodków (uznawanych za pośredników między
swoimi żyjącymi krewnymi a Wysokim Bogiem) u Afrykanów i Trójcy Świętej oraz
świętych u katolików. I znów, w obu przypadkach były to złożone struktury,
wyraźny rezultat stuleci doświadczenia religijnego i społecznego, skondensowane
oszczędnie do stosunkowo nielicznych ogniskujących symboli, zaaranżowane
estetycznie i logicznie uporządkowane. Ponadto oba typy odwoływały się często
do tradycyjnych opowieści i wierzeń, których dramatyczne odgrywanie było
częścią tych rytuałów. Dawne triumfy, zmagania i cierpienia sprawującej kult
wspólnoty były ciągle przedstawiane jej obecnym członkom; jej znaczące postacie
i wydarzenia żyły znowu podczas rytuału. Założyciele plemienia i przodkowie
osady, wędrówki i nieszczęścia ludu były przywoływane w modlitwach, inwokacjach
i symbolach Ndembu. Życie Jezusa, Świętej Rodziny, Apostołów, męczenników,
doktorów Kościoła i innych świętych były ciągle przywoływane w przedsoborowej
liturgii rzymskiej. Na poziomie performatywnym każdy z tych systemów odróżniał
się od kultury świeckiej za pomocą „wzniosłego języka”: pewne ustępy mogły być
w języku archaicznym, zaś sekwencje w języku miejscowym obfitowały w formy
leksykalne i gramatyczne, nieużywane już na co dzień. Formuły modlitewne i
górnolotny język wznosiły słowa liturgiczne ponad mowę targowiska, sceny
politycznej czy domu.”<a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftn1" name="_ftnref1" style="mso-footnote-id: ftn1;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><i><span style="color: black; font-size: 13pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: black; font-size: 13pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[1]</span></b></span><!--[endif]--></span></span></i></span></a></p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="font-size: 15pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
</div></h3><h2><a name="_Toc100653560">Brak słów, to nie brak zrozumienia i szczerości
wiary</a><span style="mso-bookmark: _Toc100653560;"></span><span style="color: black; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><o:p></o:p></span></h2><h3><div class="Section1">
<p class="MsoNormal">Nasze oceny kultury ludowej pochodzą z czasów, gdy była ona
penetrowana i badane przez elity zachodniej Europy i przedstawicieli nauk.
Wtedy też powstały kategorie, którymi posługujemy się dzisiaj, by je oceniać.</p>
<p class="MsoNormal">Nie bierzemy pod uwagę, że wiele zarzutów wynikło z
nieporozumień, z nieuwzględnienia tego, że w ustach chłopa podobne
„pańskim”<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>słowa i konstrukcje
gramatyczne mogły znaczyć zupełnie co innego. </p>
<p class="MsoNormal">Z tego powodu problemy z dogadaniem się miały miejsce nie
tylko pomiędzy warstwami społecznymi, ale i pomiędzy różnymi wioskami, czy
nawet rodzinami i jednostkami. A co dopiero mówić o badaczach, czy zarządcach z
odległych obszarów...Różnice kodów kulturowych są bowiem wielopoziomowe.</p>
<p class="MsoNormal">Dlatego też zarówno chłopi mogli źle rozumieć „panów”
udzielając im odpowiedzi na szybko- żeby coś powiedzieć, albo panowie źle
rozumieli odpowiedzi chłopów. Panowie ci mogli być nieczuli na głębokie, wręcz
mistyczne znaczenie gestów, zasad uporządkowania przestrzeni, czasu ubioru, czy
relacji społecznych. Mogli po prostu<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>mieć inny „język” pozawerbalny, taki, jak np. savoir-vivre. Mogli też
przypominać księży pogardliwie patrzących na post piątkowy w latach 60 w
Irlandii, których tak opisała brytyjska antropolożka społeczna Mary Douglas:<i><o:p></o:p></i></p>
<p class="MsoNormal"><span style="color: black; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;">„</span>(…) ci, którzy
odpowiadają za podejmowanie decyzji kościelnych, są, najprawdopodobniej dzięki
wykształceniu, niewrażliwi na pozawerbalne znaki i obojętni na ich znaczenie.
Jest to podstawowy problem dzisiejszego chrześcijaństwa. To tak, jakby
sygnałami liturgicznymi operował nierozróżniający kolorów obserwator.” [M.
Douglas, „Symbole naturalne”]<span style="color: #222222; font-size: 13pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal">(...)Pouczającym przykładem jest widoczne ostatnio
zainteresowanie hierarchii w Anglii piątkowym postem. Zasada ta jest z jednej
strony droga dla dużej grupy w populacji katolickiej.(…) Z drugiej strony nie
jest to obowiązek traktowany z powagą przez kler. W ich oczach wstrzymywanie
się od jedzenia mięsa w piątek stało się pustym rytuałem, mającym niewiele
wspólnego z prawdziwą religią. W tej dyskusji antyrytualistą staje się kler, a
rytualistą typ zwany protekcjonalnie zaściankowym Irlandczykiem
(Bog Irish) Zaściankowa irlandzkość wydaje się kulturą irracjonalną,
niewerbalną, utrzymującą wiarę w magię.(…) Aktywny ruch nowej katechezy próbuje
odsunąć swych wychowanków od magiczności w celu przywiedzenia ich do wyższych
form w praktykach religijnych. Kiedy pytam mych przyjaciół, dlaczego owe nowe
formy są uważane za wyższe, dostaję odpowiedź w duchu Teilhardystowskiego
ewolucjonizmu, który zakłada, że racjonalne, wyraźne sformułowanie, osobiste
oddanie Bogu jest w sposób oczywisty bardziej rozwinięte niż jego domniemane
przeciwieństwo, formalne posłuszeństwo. Gdy to kwestionuję, dowiaduję się, że
rytualistyczny konformizm nie jest słuszną formą osobistego zaangażowania i nie
idzie w parze z pełnym rozwojem osobowości. Dowiaduję się także, że zastąpienie
rytualnego posłuszeństwa zaangażowaniem racjonalnym nada życiu chrześcijan
głębsze znaczenie. Ponadto, jeżeli chrześcijaństwo ma zostać uratowane dla
przyszłych pokoleń, rytualizm musi zostać wykorzeniony, jakby był chwastem
odbierający życie duchowi.(...)<a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftn2" name="_ftnref2" style="mso-footnote-id: ftn2;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><i><span style="color: #222222; font-size: 13pt; line-height: 115%;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #222222; font-size: 13pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[2]</span></b></span><!--[endif]--></span></span></i></span></a>)
</p>
<p class="MsoNormal">„Jeśli działaniom symbolicznym odbierze się wartość, jaką
mają same w sobie, otwierają się wrota, chroniące przed zalewem chaosu. Symbole
są jedynym środkiem komunikacji. Są jedynym środkiem wyrażania wartości;
głównym narzędziem myśli, jedynymi środkami porządkującymi doświadczenie”. Tylko
(...) struktura rytualna umożliwia istnienie zrozumiałego, bezsłownego kanału
komunikacyjnego”.<a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftn3" name="_ftnref3" style="mso-footnote-id: ftn3;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><i><span style="color: #222222; font-size: 13pt; line-height: 115%;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #222222; font-size: 13pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[3]</span></b></span><!--[endif]--></span></span></i></span></a> </p>
<p class="MsoNormal">"Utwierdzony antyrytualista nie dowierza zewnętrznym
środkom ekspresji. Nadaje wartość wewnętrznym przekonaniom człowieka.(...)
Jednocześnie(...) patrzy podejrzliwie na mowę podawaną w typowych elementach,
wypolerowaną od ciągłego używania; jest to twarda moneta stosunków społecznych
i nie należy wierzyć, że wyraża szczere poglądy mówiącego. Poprzez odrzucenie
rytualnych form mowy pozbawia się wartości jej zewnętrzny aspekt.
Prawdopodobnie wszystkie ruchy odnowy religijnej odrzucają formy zewnętrzne. W
Europie manicheizm, protestantyzm, a obecnie bunt nowej Lewicy historycznie
potwierdzają zarówno wartość wnętrza wyznawcy, jak i wnętrze wszystkich
uczestników tych ruchów, a jednocześnie potępiają wszystko, co zewnętrzne. (…)
Paradoksem niniejszych badań jest to, że ci, którzy najchętniej pogardzają
rytuałem, nie są wolni od tęsknoty za komunikacją niewerbalną."<a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftn4" name="_ftnref4" style="mso-footnote-id: ftn4;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #222222; font-size: 13pt; line-height: 115%;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #222222; font-size: 13pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[4]</span></span><!--[endif]--></span></span></span></a><span style="color: black; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoQuote"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Mogli też myśleć, że jak ktoś nie umie słowami wyrazić
dogmatycznej wiary, to znaczy, że nie zna jej treści. W rzeczywistości jest
wręcz przeciwnie. Może nawet rozumieć ją lepiej, niż ci, którzy posługują się w
tym celu wyszukaną terminologią. Dlaczego?</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">„Różnica pomiędzy słowem ludu a słowem pisanym i uczonym
jest ta, że lud myśli postaciami.</p>
<p class="MsoNormal">A umiejętnik postacie do myśli swych dorabia.</p>
<p class="MsoNormal">(...)Lud - ręczną pracą zdobywa wiedzę, i dlatego nie
potrzebuję już tłumaczyć czemu on myśli postaciami: jużcić on tylko ciągle <span style="mso-tab-count: 3;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>postaciuje, pracą plastyczną myśląc...
Wykazałem więc, jaka jest różnica myślenia ludowego i przyczyna różnicy.” [C.K.
Norwid, Promethidion]</p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></p>
<p class="MsoNormal">Podobnie o tym aspekcie komunikowania i wyrażania treści
pisali współcześni antropolodzy[1]:<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><o:p></o:p></i></p>
<p class="MsoNormal">"Ludzie wychowani w kulturze zdominowanej przez przekaz
ustny, jeśli nawet sami nigdy nie czytali Biblii, nieraz w sposób pełniejszy
pojmują jej symbolikę, niż ci, którzy poznawali Biblię raczej za pomocą Pisma.
Można to wytłumaczyć specyfiką ustnego przekazu, który charakteryzuje przewaga
myślenia obrazowego nad pojęciowym, czy też syntetycznego nad analitycznym,
przy czym to pierwsze stanowi naturalne środowisko symboliki religijnej <span style="mso-bidi-font-family: "Times New Roman";">[M. Zowczak Biblia Ludowa]</span></p>
<p class="MsoNormal">„W folklorze tekst jest słabo zwerbalizowany. Główne idee
obrzędu są bardziej jasne dla badacza z zewnątrz, niż dla samych uczestników,
są one zawarte nie w słowach, lecz w formie- w gestach, działaniach, barwach i
kształtach” [W. Pawluczuk, <span style="mso-bidi-font-family: "Times New Roman";">Potoczność
i transcendencja</span>]</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Ostatni cytat mam ochotę poprawić zauważając, że główne idee
obrzędu są często niezauważane przez badaczy właśnie dlatego, że nie są przez
lud wypowiadane. Natomiast lud często rozumie je bardzo dobrze, tylko nie
potrzebuje ich wyrażać słowami. Dlatego badacz, który nie uwzględnia
„postaciowania” myśli, że skoro badany czegoś nie umie wypowiedzieć, to tego
nie rozumie. Wynika to z pochopnego założenia badaczy, że „język
naturalny”(mówiony i myślany jako wyobrażenia dźwięków słownych) jest warunkiem
pojawienia się myśli, jest wobec niewerbalnych sposobów myślenia pierwotny.</p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Dlatego też biorąc pod uwagę fakt, że
treści wyrażają się nie tylko za pomocą słów, że jak wskazuje doświadczenie-
możemy coś wiedzieć- nie umiejąc tego wyrazić słowami, a jednocześnie zupełnie
się nie stosować do pewnych zasad, i ich nie rozumieć, mimo iż umiemy je
precyzyjnie zwerbalizować, uznałem powyższe kryterium refleksyjności wiary za
zgubne.</p>
<p class="MsoNormal">W związku z powyższym właściwe uczestnictwo w liturgii nie
musi polegać wyjaśnianiu wszystkiego w słowach, a odprawianie jej w nieznanym
języku wcale nie oznacza niezrozumienia.<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>Bo jak pisał ks. Romano Guardini:<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-font-family: "Times New Roman";"><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal">„Akt liturgiczny realizuje się już w samym oglądaniu
czynności liturgicznych. Wierni, spostrzegając to, co się dzieje na ołtarzu, i
wypowiadając słowa liturgii, nie tylko są widzami, ale już realizują akt
religijny. Przeżyłem to kiedyś w katedrze w Palermo, kiedy namacalnie odczułem
wielkie skupienie i uwagę, z jaką wierni godzinami śledzili przebieg liturgii
Wielkiej Soboty nie zaglądając do tekstów, bez żadnych „wprowadzających”
wyjaśnień. Samo przyglądanie się wiernych było już czynnością, uczestnictwem w
realizacji świętych wydarzeń liturgicznych.</p>
<p class="MsoNormal">Bo istota aktu nie zawiera się w wyjaśnieniu dodanym do
gestów — że np. znaczy to to a to. Lecz gdy kapłan „wykonuje” czynność
symboliczną jako akt liturgiczny a oglądający to wierni „odczytują” tę
czynność, wtedy sens wewnętrzny zostaje odebrany w zewnętrznym wyrazie. W
przeciwnym wypadku wszystko jest czystą stratą czasu i lepiej by było po prostu
„powiedzieć”, o co chodzi. Symbol jest bowiem sam w sobie czymś
cielesno–duchowym, wyrazem niewidzialnego w widzialnym.<a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftn5" name="_ftnref5" style="mso-footnote-id: ftn5;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="color: black; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-font-family: "Times New Roman";"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: black; font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[5]</span></b></span><!--[endif]--></span></span></i></span></a>”<span style="color: #494848; font-size: 13pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal">Cytowana wyżej M. Zowczak w tekście "Modlitwa
ludowa"<a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftn6" name="_ftnref6" style="mso-footnote-id: ftn6;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #494848; font-size: 13pt; line-height: 115%;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #494848; font-size: 13pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[6]</span></span><!--[endif]--></span></span></span></a>
wspominała o podobnych pochopnościach i przedsądach badaczy, uwikłanych- poza
powyższym- w postawy np. protestanckie. Tego typu myślenie, <b>fałszywe
alternatywy</b> powtarzają się w ujęciach wielu badaczy, np. Ludwika Stommy,
czy Pascala Boyera. </p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Ten
pierwszy, "dokonując „rozbioru" kultury ludowej na części pierwsze,
wymienia jako zasadnicze cechy XIX-wiecznej religijności rytualizm, moralność i
sensualizm. Rytualizm miał się objawiać oderwaniem od jego
kościelno-teologicznych podstaw i realizowaniem „nader precyzyjnych i
koherentnych scenariuszy rytualnych"<a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftn7" name="_ftnref7" style="mso-footnote-id: ftn7;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #494848; font-size: 13pt; line-height: 115%;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #494848; font-size: 13pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[7]</span></span><!--[endif]--></span></span></span></a> , które najczęściej
bywały same w sobie przedmiotem wiary"<a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftn8" name="_ftnref8" style="mso-footnote-id: ftn8;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #494848; font-size: 13pt; line-height: 115%;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #494848; font-size: 13pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[8]</span></span><!--[endif]--></span></span></span></a> () </p>
<p class="MsoNormal">Ten drugi upodobał sobie nieuprawnione wg mnie redukcje i
alternatywy: </p>
<p class="MsoNormal">„religia ma charakter praktyczny(…) Jest to cecha wszystkich
idei, wierzeń i norm religijnych. Osoby wychowane w kręgu współczesnej
cywilizacji europejskiej, gdzie religia jest przede wszystkim doktryną, która
oferuje precyzyjne wyjaśnienie tego, jak powstał świat, i co dzieje się z
duszami zmarłych, a także opowiada na inne pytania teoretyczne, taka sytuacja
może nie co dziwić.”<a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftn9" name="_ftnref9" style="mso-footnote-id: ftn9;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #494848; font-size: 13pt; line-height: 115%;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #494848; font-size: 13pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[9]</span></span><!--[endif]--></span></span></span></a></p>
<p class="MsoNormal">P. Boyer widzi, że pewien nurt europejskiej myśli nie
pozwala dostrzec owej praktyczności religii, ale sam się w ten nurt wpisuje
przeciwstawiając doktrynę praktyce. Okazuje tu uwikłanie w antyrytualistyczny
model myślenia, jakoby świadomość/myślenie/doktryna była czymś przeciwnym
praktyce. Otóż jest inaczej, gdyż to, co on nazywa doktryną- wyabstrahowaną
myślą, to nie tyle brak praktyki, co jej ograniczenie do słowa(a słowo, to
rodzaj praktyki) więcej: co ograniczenie do słowa pisanego, którego specyfiką
jest utrwalenie i związana z tym możliwość kumulacji. Treść wiary, czyli tzw.
doktryna, może istnieć również tam, gdzie nie ma jej kompresji tylko do słowa,
gdzie jest właśnie owa praktyka, której słowo jest jednym z elementów. Trudno
nam ją uchwycić, bo jako taka jest ulotna, albo trudno dla nas przetłumaczalna,
gdyż nauka, w tym antropologia to w znacznej mierze używanie słowa pisanego. </p>
<p class="MsoNormal">„Kwajowie z Wysp Salomona operują pojęciem duchów przodków
(adalo), które doskonale odzwierciedlają kontrast między wizją kontemplacyjną,
teologiczną, a bardziej przyziemnym wyobrażeniem bytów nadprzyrodzonych. W
relacji antropologa Keesinga religijne życie Kwajów skupia się na kontaktach z
przodkami.” Jak i dlaczego przodkowie wydarzenia, co to są Dzikie Duchy? Skąd
się biorą? Na te pytania nie ma odpowiedzi.”(<a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftn10" name="_ftnref10" style="mso-footnote-id: ftn10;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #494848; font-size: 13pt; line-height: 115%;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #494848; font-size: 13pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[10]</span></span><!--[endif]--></span></span></span></a>) </p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Wiemy tylko tyle, że nie ma
słownej odpowiedzi. Ale wiemy też, co sam Boyer przyznaje, że o oczywistych
rzeczach się rzadko, często wcale nie mówi, wiemy też, że nie tylko słowa są nośnikiem
treści. Jeśli więc nie umiemy wydobyć od informatorów odpowiedzi słownej,
znaczy to tylko tyle, że nie ma słownej odpowiedzi, a nie „treści, doktryny,
refleksji” To pochopny wniosek. Wynika on z opisanego powyżej uwikłania w
traktowanie treści i sposobu jej wyrażenia za dychotomiczne, a nie równoległe i
uzupełniające się, oraz z przejęzykowienia. W kontekście tekstu Boyera, który
jest reprezentantem szerszej tendencji należy zapytać: Dlaczego to zjawisko :
wierzenia Kwajów w duchy przodków nazywamy religią? Słowo „religia” pochodzi z
kultury Europejskiej… <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">„Uzasadnienie teoretyczne nie
zawsze jest głównym lub najważniejszym aspektem wyobrażenia religijnego. Wydaje
się, że wiele osób uważa ogólną wykładnię teoretyczną i logiczną cech i mocy
istot i zjawisk za zbędną. Każdy natomiast wyobraża sobie dokładnie, w jaki
sposób te zjawiska mogą wpływać na jego życie i jak należy w związku z tym
postępować.”(P. Boyer, tamże) <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Powyższa opinia jest
pochopna, gdyż tzw. „teoria”, czyli treść nie jest czymś obok praktyki, czymś
odrębnym, ale czymś co jest znaczoną praktyki. To, że nie jest ona wyrażona
jako skompresowana w słowo, to nie znaczy, że jej nie ma. Materią jej wyrażania
mogą być pozasłowne środki wyrazu. Nie możemy ocenić, czy ktoś ma teorię i
doktrynę, czy nie. Możemy tylko ocenić, czy ma ona podobną akademickoeuropejskiej
skompresowaną w słowo formę. Tyle tylko. </span><span style="font-size: 15pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
</div></h3><h2><a name="_Toc100653561">Kultura ludowa - kultura ludzka</a> <span style="color: black; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><o:p></o:p></span></h2><h3><div class="Section1">
<p class="MsoNormal"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Słowo "lud" nie bez powodu
nawiązuje do słowa "ludzie". To co ludowe, to po prostu ludzkie. Z
tej perspektywy bezzasadne może wydawać się wyodrębnianie terminu
"ludowość", bądź mówienie, że w dzisiejszych czasach się tej
ludowości chce zaprzeczyć. A ja tak właśnie mówię. Chodzi mi o to, że w dawnych
kulturach ludowych nikt nie wpadł jeszcze na pomysł, pomysł dziś tak modny, by
zaprzeczać naturalnym zasadom ludzkiego myślenia. Myślenie ludowe to inaczej
myślenie: mityczne, sakralne, kosmologiczne, tradycyjne nazywane przez
antropologów kulturowych i socjologów nierzadko magicznym.</p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>I my głuptaski Barabasze, nie wzięliśmy
pod uwagę, że owa "magiczność" socjologów i innych „logów”, nie musi
być równa temu, co w katolicyzmie zwykło się magicznością nazywać- magicznością
sprzeczną z katolicyzmem. Wręcz przeciwnie! Wg owego myślenia naukowców trzeba
byłoby uznać, że religia katolicka wymaga wręcz owego "myślenia
magicznego", ale nie jakiegokolwiek, tylko katolickiego, wykluczającego
inne konkretne rodzaje "magicznych myśleń". Bądźmy raczej skłonni do
dawania pierwszeństwa słownictwu religii, bo to ona, a nie nauka jest totalna i
nadrzędna. Religia katolicka nazywa magicznymi tylko te inne, sprzeczne z sobą
rodzaje myśleń. Odrzuca je nie ze względu na ich "mityczność",
obrzędowość, rytualizm, ale ze względu na to, że ten rytualizm realizują <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">niewłaściwymi treściami</b>. Katolicyzm
jawi wręcz się jako tych rytuałów i mitów dopełnienie, o czym pisał choćby
Benedykt XVI w Jezusie z Nazaretu: "<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Mity
czekały na Tego, w Którym przedmiot pragnień stał się rzeczywistością</i>"...</p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Problem polega<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"> nie</b> na tym, że tych mitycznych zasad myślenia nie ma, ale że się
je neguje jako zabobonne, wsteczne itd., popadając w sprzeczność. Udając że ich
nie ma nie sprawiamy, że znikają! Jedyne, co w ten sposób osiągamy, to tracimy
nad nimi kontrolę! <b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>W efekcie stajemy się bezbronni wobec byle
jakich treści zaspokajających naszą nieuświadamianą potrzebę rytualną! </b>Wykorzystać
ją mogą ci, którzy mają środki i świadomość jej siły!<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Mogą za jej pomocą wtłoczyć nam w głowy
światopogląd uzasadniający np. zakup wyrabianych przez nich produktów i usług. </p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Jeśli nie
„oni”, to przypadkowe treści wepchają się na chama, mówiąc: „proszę się nie
pchać” w przestrzeń z istoty religijną. Wepchają się bez przeszkód, ponieważ
właściwą religię<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>z tego miejsca żeśmy<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>sami wymietli, pozostawiając izbę
przyozdobioną, ale pustą. Daliśmy sobie wmówić, że tak trzeba. </p>
<p class="MsoNormal">Jako katolicy wiemy, że w tą próżnię mogą wepchać się
konkretne złe osoby, upadłe Anioły, o czym wspominał Jezus w przypowieści o
wymiecionym i przyozdobionym, lecz pustym mieszkaniu. Nie zapominajmy o tym.
(Jeśli nie jesteś katolikiem, to słuchaj i poznawaj katolicką perspektywę, by
nie mieć o niej wykrzywionego obrazu. Powściągaj osądy. Wydaj opinię<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>dopiero po wnikliwym zgłębieniu całej
książki)</p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>W ramach
tej opacznej postawy katolicy (i nie tylko oni) myślą, że odrzucili
"zabobonną mityczność”, obrzędowość, „rytualizm” a tak na <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">prawdę oddali nad nimi kontrolę dyktaturze
przypadku.</b> I <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">obrzędami
zakorzenionymi w codzienności są coraz mniej odniesienia do Boga, a coraz
bardziej: rozrywki, imprezy, zakupy, gwiazdy muzyki, filmu,<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>itd...</b></p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Problem polega też na tym, że
współczesny głos ludu jest już pod wpływem tego, co chciało ten głos
przeobrazić, <b>pod wpływem</b> (ideologicznie zorganizowanego w dawanych
ludziom jako atrakcyjne formach życia)<b style="mso-bidi-font-weight: normal;">
zaprzeczania samemu sobie</b><span style="color: black; mso-themecolor: text1;">.</span><span style="color: #7f7f7f; mso-themecolor: text1; mso-themetint: 128;">[2011]</span></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;">STŁUCZONY KRYSZTAŁ
oblepiony błotem<o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Z badań
przeprowadzanych między rokiem 2012 a 2014 na potrzeby pracy magisterskiej w
małopolskich wsiach wyprowadziłem taki ogólny wniosek: Nastąpiło swego rodzaju
rozszczepienie<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>mentalności ludowej.
Oderwanie „leksykonu” od „gramatyki”, oraz praktyki od symboliki. Poszczególne
„słowa”, religijne znaki, takie jak obrazy i zwyczaje zostały wyrwane ze swego
rodzaju „gramatyki”, porządku czyniącego z nich spójną opowieść.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Leżą teraz jak słowa „książe”, „kopciuszek”,
„macocha”, „pantofelek” powycinane z bajki<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>i porozrzucane chaotycznie na stole. Starsi, co opowieść słyszeli,
potrafią ją przywołać na podstawie samych tych skojarzeń, dlatego w owym
rozszczepieniu nie widzą problemu. Nie rozumieją oni, dlaczego „młodych” ta opowieść
przestaje interesować. Ci młodzi bowiem widzieli tylko porozrzucane bez ładu i
składu hasła, które w takiej postaci nic im nie mówią. Nie mają sensu.
Interesuje ich to, co składa się w dostępną im układankę: Nowy leksykon. On zaś
bardzo często wklejony jest w strukturę dawnej, ludowej opowieści.</p>
<p class="MsoNormal">Przykłady? Wytworzenie scenicznej niszy dla strojów ludowych
w której mężatki, a często wdowy przywdziewały pokazowo wianki. W ramach
dożynek, festiwali Kół Gospodyń Wiejskich.<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>Nawet jeśli wiedziały, jakie ten strój miał znaczenie dawniej, to sam
ten fakt pokazuje, że rola przekazywania WAŻNYCH dla danej społeczności znaczeń
została zatracona. Wianki i inne elementy kodu zyskały status docenianych jako
oderwane, estetyczne elementy. Nie ma w domach miejsca ołtarzykowego, święte
obrazy wiszą byle gdzie wg estetycznej zasady, a nierzadko obiektem mającym
swoje stałe, skupiające uwagę miejsce jest Telewizor. Ani mężczyźni ani kobiety
nie noszą znaczących, i wyznaczających ich status nakryć głowy... Nie ma już systemu
palenia i gaszenia ognia wg odpowiednich pór roku, nie ma zasłaniania luster w
Wielki Piątek, nie ma owych rozbudowanych reguł czynienia znaków krzyża,
palenia huby, dni postnych, niektórzy na wspomnienie „nie jem kotleta, bo
piątek”, mówią: „no dy to nie piyrsy piątek”. Dawne religijne znaki wyrwane
zostały z tej gramatyki.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Coraz więcej
ludzi mówi „Szczęść Boże” widząc księdza, nawet, jeśli nie zwracają się z tym
de facto życzeniem do spotykanych ludzi pracujących. To trochę tak, jakby na
przywitanie powiedzieć dowolne ładne słowo: np. „dziękuję”, albo „miłego
dnia”.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>W ten sposób spójny system
komunikatów, gestów, elementów ubioru i przestrzeni się rozpadł. Wraz z nich
rozpadła się ta kultura, którą on zawiadywał.</p>
<p class="MsoNormal">U ludzi ze wsi to rozszczepienie przejawia się we wpisywaniu
w ludowe struktury nowoczesnych w ich mniemaniu obiektów: mebli, plakatów,
telewizorów, czy komputerów. </p>
<p class="MsoNormal">Ci zaś, co zafascynowani są „ludowością” pochodzą
najczęściej z miasta i w modernistyczne, „oświeceniowe”(oparte na funkcjonalno-estetycznych
koncepcjach), albo wchodniomistyczne, New age'owskie(feng shui) struktury<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>wpisują w imię swojej fascynacji<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>ludowe/wiejskie elementy i powierzchowne
hasła. </p>
<p class="MsoNormal">To jest jeden poziom rozpadu opowieści. Opowieści na
gruncie, który nazwać można ludowym. Opowieść ta jednak jest elementem innej
metaopowieści, która też uległa autonomizacyjnemu rozerwaniu, o czym powiemy
kilka akapitów dalej w związku z błędną idealizacją przeniesioną tylko z
obszaru rewolucyjnego na obszar tradycyjnych skojarzeń. </p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Należy się
więc wysilić, by we współczesności odnaleźć relikty i pozasypywane
zaprzeczeniami naturalne sposoby myślenia i porządkowania rzeczywistości. Kryją
się one w uporządkowaniach, w swego rodzaju gramatyce. Te uporządkowania(często
trudne do zauważenia, bo zapelnione świeckim śmieciem) wyławiać warto z życia
ludzi ze wsi.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Gdy już je znajdziemy,
warto wpisać w nie zależnie od regionu/rodzinnych tradycji ludowe elementy.
Często w tym poszukiwaniu pomaga<b style="mso-bidi-font-weight: normal;">
przyglądanie się dawnym kulturom ludowym, materialnym wytworom ich mentalności.
Łatwiej jest pewne rzeczy dostrzec z dystansu niż z bliska.</b></p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Należy też
pamiętać, że ludzkość jest doskonała tylko <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">"na
początku"</b>. Początek zaś skończył się wraz z grzechem pierworodnym.
Powrócił jednakże w Chrystusie, uobecniany jest wraz z Wiecznością w Każdej
Ofierze Mszy świętej i powróci przy końcu czasów. Dlatego też i "kultury
ludowe" nie były nigdy doskonałe. Mimo wielu koniecznych do odnowienia
intuicji, którym dziś niespójnie zaprzeczamy, w praktyce ich członkowie nie
zawsze zauważali, że sposoby realizacji tych intuicji mogą być z nimi
sprzeczne. Można mówić, że istotą człowieka jest doskonałość, ale też, że jego
doczesną "istotą" jest alienacja z tej Istoty- skłonność do grzechu i
niedoskonałość(w tym poznawcza). I z tym, zmagały się kultury ludowe. Jak
zawsze zmaganie to dotyczyło rozrywek, przykładowo tańców. Bo tańce te zawsze
jakoś tak się wiązały z przekraczaniem szóstego przykazania. Dużo racji miał w
tym względzie św. Jan Maria Vianney, i wielu innych świętych i autorytetów, co
zarówno dla mnie, jak i zapewne dla Szanownego Czytelnika jest trudne do
przyjęcia. Ale o tym powiemy w innym miejscu.</p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Stąd ludzie
poszukujący Bożego Porządku są jak kawałki potłuczonego kryształu, który upadł
w błoto: mając gdzieś w pamięci dawne piękno brzydzą się innymi kawałkami, bo
oblepione błotem nie wyglądają jak ich brakujące elementy.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Tak samo rozmaite kawałki myślą o innych nie
widząc, że same są w błocie i same są tak postrzegane. Inne są kawałkiem
kryształu o cienkich ściankach i pustym w środku a wypełnionym błotem. Tradycja
ludowa, ruchy Intronizacyjne, fascynaci różnych skrawków dawności: wsi, kultury
szlacheckiej, grupy rekonstrukcyjne,<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>moraliści
zwracający uwagę na skromny ubiór,<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>na
tańce, na zgubność muzyki takiej, czy innej, patrioci, monarchiści, pasjonaci
tradycyjnego żywienia, ziół, a wreszcie rozmaite, podzielone grupy skupione
wokół Mszy Świętej Wszech Czasów... To tylko niektóre ze skruszonych kawałków
kryształu Tradycji. Nie widzą, że darząc się wzajemnymi uprzedzeniami, widząc
tylko powierzchowne błoto, zresztą to samo, którego nie widzą u samych siebie,
oddalają się od upragnionego celu: powrotu do swej Pierwotnej, Krystalicznej
jedności. Do Bożego Ładu. Zanurzeni w szumie informacji, bodźców i końcowych
wyidealizowanych w fotoshopach<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>efektów<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>szukają u innych ideałów
a rozczarowani ich brakiem zrażają się do napotkanych<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>skrawków kryształu. </p>
<p class="MsoNormal">To również tylko obraz. Analogia. Ta doskonałą też nigdy nie
jest. Doskonale jest jeno w Niebiesiech. </p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Zachowanie
rewolucyjnego błędu, ale przeniesienie go na obszar tradycyjnych ideałów<o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal">Ludzie nawracający się na różne wersje tradycji próbujący
wyrwać się z pęt modernizmu często zachowują samą błędną metodę
wyidealizowanych wcześniej na modernistycznym gruncie oczekiwań, która w
zderzeniu z rzeczywistością ich do tego modernizmu zraziła. I kiedy chcą od
niego odejść, to bezwiednie zachowawszy samą metodę idealnych oczekiwań
przenoszą ją tylko na inne – tradycjonalistyczne skojarzenia- obrazy bajek o
królewnie i księciu, wymuskane żywoty świętych, obrazy architektury, muzyki,
czy mody czy to arystokratycznej, rodzimowierczej, czy ludowej, często
pochodzące z ustawianych sztucznie stylizacji i głów zatopionych w opisach o
podobnym idealizującym charakterze. W każdej z tych często sobie
zaprzeczających wersji „tradycji” tkwi często błąd, przejaskrawienie, które
realnie związane ze sobą tradycje fałszująco odrywa i do siebie jeszcze
bardziej niż w rzeczywistości zniechęca ich przedstawicieli.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>I tak elitaryści zrażają się do kultury
ludowej, której definicje przejmują od rewolucjonistów(protestanckich,
francuskich, czy prlowskich) co się fałszywie na lud powoływali.
(Rodzimowierczy konstrukt zawierający uprzedzenie do katolicyzmu ma- swoją
drogą - podobne polityczne pochodzenie z czasów ustroju słusznie, acz
niekoniecznie minionego) Fascynaci ludowością, przejmują jej hippisowskie,
niezdyscyplinowane regułami i wiarą błędne rozumienie. I tak wszystkie kawałki
kryształu, oblepione błotem diabolicznego rewolucjonizmu oddalają się od
siebie. Z idealizacji rodzi się rozczarowanie i autonomizacja tych części,
które same, tak jak samo słowo, tracą znaczenie i obracają się przeciw sobie.
Tu również widać rewolucyjny charakter protestantyzmu, przejawiający się w
czterech chorobach 1. autonomizmu-rozrywania więzi, 2. antyformalizmu, 3.
przejęzykowieni(soliskrypturyzmu) i 4. antytradycjonalizmu.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Hurtem, szufladkująco odnawiając dom, wprowadzając korzystne
instalacje sanitarne, wyrzucają piec – a bez niego wnętrze traci być może
hierarchicznie wyższy walor zdrowotno-terapeutyczny. </p>
<p class="MsoNormal">Kiedy pisałem powyższy rozdział około 2020 roku nie
spodziewałem się, że niedługo, w roku 2021 i 2022 doświadczę osobiście
zgubności tego używania rewolucyjnych metod do wdrażania tradycji.<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-size: 15pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "_a e i o u"; mso-fareast-font-family: "_a e i o u";"><o:p></o:p></span></b></p>
</div></h3><h2><a name="_Toc100653562"><span style="mso-bidi-font-family: "_a e i o u"; mso-fareast-font-family: "_a e i o u";">K</span>ultura ludowa, nie zawsze masowa</a></h2><h3><div class="Section1">
<p class="MsoNormal">Ta pierwsza, to bezpośredni związek z rzeczywistością, a ta
druga, to związek zapośredniczony przez masową produkcję wzorców, usług i
towaru, w tym towaru informacyjnego i mentalno-światopoglądowego. Owa fałszywa
idealizacja i czubek góry bez całej drogi nań prowadzącej, to tej masówki jeden
z kluczowych przejawów. Jak pisał kard. Ratzinger:<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><o:p></o:p></i></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 28.8pt;">„Jej (muzyki ludowej) sposób
wypowiadania się(...) wyrasta(...) z autentycznego zetknięcia z elementarnymi
doświadczeniami ludzkiej egzystencji i dlatego wyraża prawdę.(...)
Społeczeństwo masowe jest czymś zupełnie innym, niż wspólnota życia, która
tworzyła muzykę ludową w dawnym i autentycznym znaczeniu. Masa jako taka nie
zna doświadczeń bezpośrednich, a tylko doświadczenia reprodukowane i
standaryzowane."(J. Ratzinger, „Nowa Pieśń dla Pana”)<span style="font-size: 15pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
</div></h3><h2><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><a name="_Toc100653563">Kosmologiczne
rozumienie rzeczywistości jest warunkiem religijności</a></h2><h3><div class="Section1">
<p class="MsoNormal"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Cała masa wyrażeń biblijnych jest dla
nas niezrozumiała, nawet jeśli się zapieramy, że jest inaczej.</p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Kosmologiczne, mitologiczne myślenie,
zazwyczaj przypisywane jest kulturom tradycyjnym- pierwotnym, czy ludowym.
Charakteryzuje się<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>sposobem, w jaki
uznaje się coś za sensowne. To uznanie wiąże się ze stosunkiem do czasu. Ów
kosmologiczny stosunek do czasu przeciwstawiany jest
"przyczynowo-skutkowemu", organizującemu współczesne życie. Polega na
wierze w pewien wyjściowy stan- mający miejsce ponad ziemskim czasem- w
wieczności, której nasz czas jest tylko elementem. Ten stan zdeterminowany jest
przez świętość, siłę Boga, Wolę Bożą.</p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Czas
ziemski nie jest tu czymś absolutnym, jest skończony i jest niejako elementem w
całym dziele stworzenia. Elementem Ponadczasowej wieczności. Stąd w kulturach
ludowych możliwe i racjonalne jest wierzenie w to, że na dróżkach, na
kalwariach w czasie Misteriów Męki Pańskiej, uczestniczy się w czasie i miejscu
Męki Chrystusowej. Zresztą na tej kosmologicznej percepcji czasu opiera się
wiara w to, ze Wieczernik i Ofiara Krzyżowa dzieją się w tym samym Czasie i
Miejscu, a każda Msza Święta, to uczestniczenie w Jednym Wydarzeniu. To
wydarzenie, to jednocześnie dosłowne zstąpienie Niebios na ziemię. I to
zstąpienie Niebios- czyli Wieczności, czyli "Czasu Świętego", ma
realną moc odnawiającą. Jest rzeczywistym stworzeniem na nowo.</p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Wszelakie
rytuały w kulturach tradycyjnych<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>są
wyrazem<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>l o g i c z n e j<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>prawdy, że rzeczywistości ziemskiej nie da
się ot tak naprawić. Musi się ona narodzić na nowo,
"od-począć"...<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Tylko w takim
rozumieniu czasu możliwy jest dar bilokacji itd...</p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Tylko w nim
możliwa jest względność czasu, która w świadomości człowieka współczesnego,
odkrywającego ją za pośrednictwem nauki jest czymś trudnym do zrozumienia, a
nawet świadczącym pozornie o nieistnieniu Boga. W świadomości kosmologicznej,
zwanej też pierwotną, prymitywną ta względność, nieabsolutność czasu i
istnienie przestrzeni wieczności było czymś oczywistym. Dlatego też ludzie
poszukiwali raczej wieczności, to ona, przywoływana była w rytuałach w
uporządkowaniach, w tradycji- w zorganizowaniu czasu i przestrzeni, jako ta,
która nadaje wszystkiemu sens. Ten sposób nadawania sensu można nazwać
"obsesją genezy"<a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftn11" name="_ftnref11" style="mso-footnote-id: ftn11;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: black; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: black; font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[11]</span></span><!--[endif]--></span></span></span></a>,
czy semiozą genetyczną.</p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Religia dla jej wyznawców to
nadrzędny wyjaśniacz wszystkiego, dlatego, że z zasady odwołuje się do tego, co
Ostateczne, trwałe i Wieczne, co wyznacza Sens wszystkiego- poprzez wyznaczanie
właściwych miejsc w Kosmosie. Według katolików jest to nie coś, ale Ktoś -
Logos- Bóg- Sens. Logos ten z konieczności musi być na Początku, ponad czasem.
Dlatego też bycie religijnym zakłada myślenie w kategoriach kosmologicznych,
zwanych również mitologicznymi, które są uzasadnieniem istnienia w naszym życiu
rytuałów.</p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Bez takiego rozumienia rzeczywistości
trudno mówić o zdrowej, niezaprzeczającej sobie religijności. Ów Początek jest
jednocześnie ostatecznym Punktem odniesienia. Wszak</p>
<p class="MsoNormal">„Na początku było Słowo”.<span style="font-size: 15pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
</div></h3><h2><a name="_Toc100653564">Rytuałem w rytuały</a><span style="mso-bookmark: _Toc100653564;"></span><span style="color: black; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><o:p></o:p></span></h2><h3><div class="Section1">
<p class="MsoNormal"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Chrześcijaństwo
walczy z zajmowaniem miejsca rytualnego przez inne odniesienia, niż chrześcijańskie.
W tym celu musi wypełnić rytuały swoimi treściami. Dokładnie tak dzieje się w
przypadku egzorcyzmów, które są rytuałami i walczą ze skutkami rytuałów
wypełnianych przez odniesienia niezgodne z Bożą Wolą.</p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Dlatego też
próba odrzucania ludowych rytuałów <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">w
ogóle </b>jest wylaniem dziecka z kąpielą- sprawia, że oddajemy puste miejsca
rytualne dowolnym duchom, zamiast zapełniać je odniesieniami chrześcijańskimi.</p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Oddajemy te
miejsca, bośmy mylnie założyli, że formy materialne- gesty, znaki, obrzędy- nie
mogą wpływać na "serce", czy "ducha". Tak łatwo
zapomnieliśmy, żeśmy z materialnych form utkani, że<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>z ciałem zmartwychwstaniemy, że nasza wiara i
miłość bez materialnych uczynków martwa jest?<br />
Przez owoż błędne założenie przestaliśmy badać<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>materialne formy uznając, ze nie mają one wpływu na to, co w sercu. W
ten sposób staliśmy się bezbronni wobec tych, którzy chcą te formy kształtować,
a przez nie- celowo, lub nie- zawładnąć naszym "sercem" właśnie.
Nawet nie zauważamy kiedy to, co dawniej wydawało nam się złe, dziś wydaje nam
się dobre i na odwrót. "Bo jeśli nie żyjesz tak, jak wierzysz, to
zaczynasz wierzyć tak, jak żyjesz"(Abp. Fulton John Sheen)</p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Tu wyłania
nam się wniosek wielkiej wagi. Kiedy<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>przyjmiemy, że formy materialne nie mają wpływu na głębię serca, na
intencje, że są relatywne moralnie, stajemy się wobec nich bezbronni. Podobnie,
nie wierząc w szatana pozwalamy mu nas atakować bez oporu. On wtedy najbardziej
triumfuje, zdobywa nad nami władzę, gdy przekona nas, że go nie ma.</p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>O tym nie
zapominali przedstawiciele „zabobonnego” ludu. Wiedzieli, że z jakim przestają,
takim się stają”. Ich działania miały charakter rytuałów, często egzorcyzmów-
były jednocześnie sposobem zwracania się do Boga. Owszem, praktykowali nieraz
błędne odniesienia do demonów(mające na ziemiach Słowian konotacje
manichejskie, bogomilskie, hermetyczne, dualistyczne, czy nawet
„półplatońskie”). I właśnie dlatego, że wierzyli w ich istnienie i w związek
między formą rytualną, a treścią, można było ich przekonać , że "moc"
szatańska jest zła, że do Kogo Innego w rytuałach należy się zwracać! </p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Można było
ich przekonać, że kształtowanie form materialnych należy również
podporządkowywać Bogu. Nie mieli bowiem żadnych wątpliwości, że te formy
urabiają na swój wzór "głębię serca". Serca, które przecie wyraża
ścisłą zależność między ciałem i duszą- nierozerwalnymi w integralnej naturze
człowieka, której wartość potwierdził Chrystus stając się Ciałem i z Ciałem
Zmartwychwstając, oczekując na przejście i naszych ciał do Wiecznej z Nim radości
w Niebiesiech.<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-size: 15pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "_a e i o u"; mso-fareast-font-family: "_a e i o u";"><o:p></o:p></span></b></p>
</div></h3><h2><a name="_Toc100653565"><span style="mso-bidi-font-family: "_a e i o u"; mso-fareast-font-family: "_a e i o u";">O</span> odrzucaniu wiary ludowej i
rytualnej,</a> </h2><h2><a name="_Toc100653566">o przesuwaniu gleby wraz z chwastami i sianiu
Ziarna Słowa na skale...</a><span style="mso-bookmark: _Toc100653566;"></span><span style="color: black; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><o:p></o:p></span></h2><h3><div class="Section1">
<p class="MsoNormal"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></p>
<p class="MsoNormal">"W swej Mowie eschatologicznej Jezus zapowiedział, że u
kresu czasu „ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego” (Mt 24, 30). Oczyma
wiary można już było rozpoznać Jego znak wpisany w kosmos od początku świata i
w kosmosie ujrzeć potwierdzenie wiary w ukrzyżowanego Zbawiciela. Dzięki temu
chrześcijanie wiedzieli równocześnie, iż<b style="mso-bidi-font-weight: normal;">
drogi historii religii zawsze zmierzały do Chrystusa</b>, że jej<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"> oczekiwanie, wyrażone w wielu obrazach</b>,
prowadziło właśnie do Niego. I odwrotnie, oznaczało to, iż<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"> filozofia i religia darowały wierze obrazy i myśli, w których dopiero
mogła ona w pełni rozumieć siebie samą</b>."</p>
<p class="MsoNormal">kard. Ratzinger. "Duch Liturgii"<a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftn12" name="_ftnref12" style="mso-footnote-id: ftn12;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="color: black; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: black; font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[12]</span></b></span><!--[endif]--></span></span></i></span></a></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Chrystus mógł przybrać formy zupełnie niekojarzące się z
symbolami starszych, pogańskich kultów, ale zrobił dokładnie na odwrót: wpisał
się w najczęściej powtarzające się obrazy większości znanych nam religii
wszystkich wieków poprzedzających jego przyjście. Nie mógł być to przypadek. </p>
<p class="MsoNormal">Co przez to pokazał? To, co jedynie mógł pokazać. Że zło nie
jest samoistnie. Że te wszystkie symbole były przygotowane dla Boga, a diabeł-
Uzurpator, który lubi Go małpować, tylko je sobie w rozmaitych religiach
zawłaszczył.</p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Obrzydzenie do rytuału i formy to
częsta postawa wśród współczesnych katolików. „Magia”, „zabobon”, „pusta
forma”, „faryzeizm” to tylko jedne z wielu wałków słownych jakimi dostają po
głowie ludzie „pierwotni”, „wykopani ze średniowiecznych grobów” i
„wieśniacy”.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>W imię takich opinii
próbuje się dziś nawrócić reprezentantów powyższych postaw, na wiarę
„świadomą”, „aktywną”, i „głęboką”. </p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Czytając sobie antropologiczne, czy
religiohistoryczne prace poznałem kilka kategorii myślenia
"magicznego", mitycznego, czy sakralnego, charakteryzującego tzw.
kultury tradycyjne, czy ludowe. Rozpoznałem w nich pewne dziecięce intuicje-
fascynację Tajemnicą, słońcem , księżycem, ogniem, wiecznością, burzą, choinką,
Podniesieniem…</p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Wg różnych mądrych ludzi człowiek ma
potrzebę życia w świecie uświęconym, dlatego stara się uobecniać, odtwarzać
dzieła Boga w każdym aspekcie życia. W<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>kulturach religijnych/tradycyjnych<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>istniały pewne obszary tego uświęcania- hierofanii. Przedstawię niektóre
z nich:</p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-tab-count: 1;"> </span>W większości kultur, jakie mogliśmy
poznać<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>ważne jest wyznaczanie środka-
punktu orientacyjnego.</p>
<p class="MsoNormal">Ów<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"> środek</b>
człowiek chce mieć jak najbliżej siebie, odtwarza go w każdej oswojonej
przestrzeni. Dlatego jego wyobrażeniem we wsi, czy w mieście jest Świątynia, ,
na podwórzu- Dom, a w domu- np. Święty Kąt, czy ołtarzyk. Same Kościoły właśnie
w stronę wschodu były orientowane, co wpisywało się w to sakralne naznaczenie
przestrzeni<a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftn13" name="_ftnref13" style="mso-footnote-id: ftn13;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: black; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: black; font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[13]</span></span><!--[endif]--></span></span></span></a>.
W wielu wierzeniach w tym środku- w "pępku ziemi" stać ma<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"> drzewo życia, pal świata</b>. Jego bliską
nam wersją jest chociażby choinka, podłaźniczka, boże drzewko, wiecha...<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Krzyż</b>- symbol
wielu kultur oznacza Zasadę Wszechświata- cztery strony świata, a także
wydźwignięcie ludzkości(belki poziomej) do niebiańskiej doskonałości- po belce
pionowej oznaczającej zstąpienie Mocy niebieskiej.<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Świątynia</b> stanowi
Obraz niebios, obraz świata- <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Imago Mundi</i>,
podobnie zresztą ten obraz odtwarza w sobie<b style="mso-bidi-font-weight: normal;">
dom</b>, którego budowanie było "powtarzaniem" stworzenia świata.</p>
<p class="MsoNormal">Zresztą każde ważne czynności mają tu charakter rytualny.<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"> Rytuał</b> zaś w swej strukturze<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"> odtwarza dzieło stworzenia</b>, jest
"mitem w akcji", a przez to odnosi się do "<b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Początku",</b> czyli do tego Porządku, który Bóg zaplanował w
dziele stworzenia, a który później, w grzechu pierworodnym został naruszony. I
po to są rytuały, by do tego właściwego początku ustanowionego wracać, by sobie
go przypominać, bo na ziemi, w ziemskim czasie nieustannie się od niego
oddalamy.<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal">Stół w domu jest obrazem ołtarza.</p>
<p class="MsoNormal"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Ogień-komin-piec</b>
jest uznany za obraz Boskiej Mocy przemieniania, stwarzania porządku- bo
wypala- jak w tyglu- zamienia bezkształtne ciasto w kształtny chleb.<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Chleb</b> ten- źródło
życia doczesnego, "chleb powszedni" obrazuje ciało. Jego pieczenie
wyraża stwarzanie człowieka z prochu ziemi, bo chleb jest ze zboża, co z ziemi
wyrosło.<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Wino</b>- wyobraża
może ludzką krew- często używane było zamiast krwi w rytuałach zawierania
pobratymstwa.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Zastanówmy się jeszcze nad kilkoma przykładami. Pierwszy z
nich, to kult <b>świętych gajów</b>, <b>kamieni</b>, oraz duchów kryjących się
za niemi. Należało je tępić, czy przyjmować?</p>
<p class="MsoNormal">Powyżej postawione pytanie to błędna alternatywa. Wprowadza
obie strony sporu w nierozwiązywalny konflikt.<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>Należało sprawę postawić tak:</p>
<p class="MsoNormal">Właściwe było poczucie, że drzewa uobecniają jakąś Świętość.
Drzewa te jednak same nie są święte, a duchy, które się za nimi kryją mogą być
uzurpatorami. Należy je traktować jako Ikony, a przed Chrystusem antycypacje
Drzewa Krzyża, które reprezentują Chrystusa: Wiecie kto jest właściwym
adresatem czci, którą oddajecie swoim bożkom-uzurpatorom? Chrystus- Bóg, który
na Drzewie Krzyża Was zbawił. Czy nie o tym śpiewamy w wielkopostnym hymnie:</p>
<p class="MsoNormal">„Krzyżu Święty nade wszystko</p>
<p class="MsoNormal">Drzewo przenajszlachetniejsze, </p>
<p class="MsoNormal">W żadnym lesie takie nie jest,</p>
<p class="MsoNormal">jedno na którym sam Bóg jest.</p>
<p class="MsoNormal">Słodkie drzewo, słodkie gwoździe,</p>
<p class="MsoNormal">Rozkoszny owoc nosiło.</p>
<p class="MsoNormal">Skłoń gałązki, Drzewo Święte !(…)”</p>
<p class="MsoNormal">W tej samej pieśni okazuje się, że<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Ten Sam Bóg, wyobrażany jest jako baranek - <span style="letter-spacing: 2pt;">ofiara</span>, która w większości kultur była
składana.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>I nigdy, nawet<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>gdy ofiarowano życie ludzkie, nie dała ona
poczucia wystarczalności tym, co ją składali. Wojciech Cejrowski słusznie
zasugerował, że wystarczyło pokazać Chrystusa „Indianom” jako tego, który był
Nieskończonym Bogiem i dlatego wyręczył ludzi ze składania ofiar. Można było im
wspomnieć, że Drzewo Kosmiczne i zasada wszechświata- które istniały i w ich
wierzeniach, mają swe urzeczywistnienie w Chrystusowym Krzyżu.</p>
<p class="MsoNormal">Takie tłumaczenie sprawy nie zlikwidowałoby brutalnych
oporów i sporów. Tak łatwo to nie ma. Ułatwiłoby jednak zrozumienie i
pokazałoby, że pewne intuicje wielu kultur nie są bez sensu, są niejako wpisane
przez Stwórcę w umysły ludzi jako gleba, która czeka na dobre ziarno. Każde
kłamstwo to zbiór samych prawd na nieswoim miejscu. Robienie z nimi porządku
boli.<b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal"><b><o:p> </o:p></b></p>
</div></h3><h3>Guadalupe – <span face=""Calibri","sans-serif"" style="background: white; color: #202122; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-bidi-font-style: italic; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Coatlaxopueh</span></h3><h3><div class="Section1">
<p class="MsoNormal">W obrazie Matki Bożej z Guadalupe widzimy właściwy sposób
„inkulturacji”(prościej i trafniej mówić po prostu o głoszeniu Ewangelii). Ale
nie takiej, jakiej chcieliby jej najzagorzalsi piewcy, wybierający sobie
elementy pogańskie bez ich przesiewania przez katolickie sito. </p>
<p class="MsoNormal"><v:shapetype coordsize="21600,21600" filled="f" id="_x0000_t75" o:preferrelative="t" o:spt="75" path="m@4@5l@4@11@9@11@9@5xe" stroked="f">
<v:stroke joinstyle="miter">
<v:formulas>
<v:f eqn="if lineDrawn pixelLineWidth 0">
<v:f eqn="sum @0 1 0">
<v:f eqn="sum 0 0 @1">
<v:f eqn="prod @2 1 2">
<v:f eqn="prod @3 21600 pixelWidth">
<v:f eqn="prod @3 21600 pixelHeight">
<v:f eqn="sum @0 0 1">
<v:f eqn="prod @6 1 2">
<v:f eqn="prod @7 21600 pixelWidth">
<v:f eqn="sum @8 21600 0">
<v:f eqn="prod @7 21600 pixelHeight">
<v:f eqn="sum @10 21600 0">
</v:f></v:f></v:f></v:f></v:f></v:f></v:f></v:f></v:f></v:f></v:f></v:f></v:formulas>
<v:path gradientshapeok="t" o:connecttype="rect" o:extrusionok="f">
<o:lock aspectratio="t" v:ext="edit">
</o:lock></v:path></v:stroke></v:shapetype><v:shape alt="quincunx" id="Obraz_x0020_5" o:spid="_x0000_s1027" style="height: 181.95pt; left: 0px; margin-left: 305.05pt; margin-top: 284pt; mso-position-horizontal-relative: text; mso-position-horizontal: absolute; mso-position-vertical-relative: text; mso-position-vertical: absolute; mso-wrap-distance-bottom: 0; mso-wrap-distance-left: 9pt; mso-wrap-distance-right: 9pt; mso-wrap-distance-top: 0; mso-wrap-style: square; position: absolute; text-align: left; visibility: visible; width: 194.9pt; z-index: -1;" type="#_x0000_t75">
<v:imagedata o:title="quincunx" src="file:///C:\Users\HP\AppData\Local\Temp\msohtmlclip1\01\clip_image001.png">
<w:wrap type="square">
</w:wrap></v:imagedata></v:shape>My musimy tego przesiewu dokonać, znaleźć hierarchię. Tradycja
chrześcijańska<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>ma być sitem, które to,
co z nią sprzeczne, po prostu nie przepuści. Obraz z Guadalupe z pozoru
wyglądający jak malowidło o stylu znanym Hiszpanom, zawierał całą opowieść zbudowaną
z symboli czytelnych dla<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>tubylców, w
dużej mierze o Azteckim pochodzeniu. Już sam materiał, agawa i użyte nań
symbole pozwalały go odczytać jako aztecki kodeks. Nahui ollin- jaśmin -kwiat,
symbol słońca z czterema płatkami, czyli w formie krzyża. Umieszczony na łonie
Maryi, wskazujący, że tam znajduje się Bóg, czyli że niewiasta uwieczniona na
tilmie jest jego Matką. Z jednej strony niebiesko-zielony kolor płaszcza<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>wskazywałby, że jest ona władcą, sposób jej
pokazania przed słonecznymi promieniami i z księżycem pod stopami(możliwe, że
te elementy dodano później wg europejskich kanonów) jedni odczytują jako
detronizację księżyca i słońca. Drudzy wykluczają z tej detronizacji słońce,
wszak: stoi ona, nie siedzi, czyli wg tubylczego języka postaw nie jest na
obrazie najważniejsza, a Nowym Słońcem jest Ktoś Większy. Jeśli więc<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>coś jest źródłem tych promieni, to jest to
ów<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>kwiatuszek w formie Krzyża
oznaczający cztery epoki jak nasz krzyż i życie i słońce i cztery świata strony
wszak jej tunika ma kolor świtu- wschodzącego Słońca, krwistego od krwii
ofiarowywanej mu co dzień by je podtrzymać przy życiu. Na łonie Maryi jest też
czarna wstążka również w formie Krzyża-quincuncio (przypomina się tu quincunx
Konecznego, „pięciomian bytu”, którego analogię symboliczną zilustrujemy na
obrazkach), oznaczającego dziewictwo oraz skrzyżowanie drogi ludzi i drogi
bogów. Dokładnie takie samo znaczenie można przypisać zgodnie ze starożytną i
przywoływaną w tej książce tradycją Krzyżowi chrześcijańskiemu.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Belka pionowa: Droga Boga z Niebios, na
ziemię i z powrotem, belka pozioma- jarzmo ludzkiej, upadłej natury, które
Chrystus wydźwignał ku Niebu.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Krzyż-
nahui ollin i wstążka krzyżowa – w jej łonie, Słońce, wschód, krew, ofiara...<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Te wszystkie znaki były momentalnie czytelne
dla samego Juana Diego, który miał z dwóch stron arystokratyczne, a z jednej
książęce nawet pochodzenie(od Montezumy). Był więc dla ludu autorytetem i
nośnikiem interpretacji WAŻNYCH symboli.<span style="mso-spacerun: yes;">
</span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;">Schemat quincunxu</span> można nałożyć na poniższą mapę
symboliczną, która streszcza w sobie istotę tej książki:</p>
</div></h3><h2 align="center" style="text-align: center;">LEK</h2><h2 align="center" style="text-align: center;">Mistyczny Styl Życia</h2><h2 align="center" style="text-align: center;">Zwykłe sprawy znakiem wiary</h2><h2 align="center" style="text-align: center;">Przestrzeń, która leczy, Izba na
Planie Krzyża</h2><h2 align="center" style="text-align: center;">ZRÓB TO!</h2><h3><div class="Section1">
<p align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center; text-indent: 0cm;"><b>Bez tego nie będzie uzdrowienia naszych
domów i światów:<o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal"><v:shape alt="mapa symboliczna zszw napisya" id="Obraz_x0020_4" o:spid="_x0000_s1026" style="height: 702.6pt; left: 0px; margin-left: 5.4pt; margin-top: 26.05pt; position: absolute; visibility: visible; width: 501.5pt; z-index: 1;" type="#_x0000_t75">
<v:imagedata o:title="mapa symboliczna zszw napisya" src="file:///C:\Users\HP\AppData\Local\Temp\msohtmlclip1\01\clip_image002.jpg">
<w:wrap type="square">
</w:wrap></v:imagedata></v:shape><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"> Ucząc się o tych, czy innych formach „hierofanii”
przypominałem sobie głębię treści Ewangelii. Dopiero w obrębie kategorii „mitycznych”, zwanych mylnie "magicznymi",
okazały się dla mnie zrozumiałe wielkie połacie biblijnych sensów.</p>
<p class="MsoNormal">Zrozumiałem, że współczesne odrzucanie "ludowej
wiary" opiera się na jednej wielkiej pomyłce. Dlaczego uznaję to
odrzucenie za wylanie dziecka z kąpielą?</p>
<p class="MsoNormal"> Mityczne
kategorie i sposoby myślenia podzielane przez rozmaite kultury pierwotne i
ludowe historii, kultury szczególnie
tych maluczkich, biednych, o których mówił Chrystus, niosły ze sobą glebę,
grunt, żyzną ziemię, na której dotąd rosły chwasty.</p>
<p class="MsoNormal"> Chrystus Siewca przyszedł by wypełnić
rolę tej gleby- zasiać ziarno swego Słowa- Sensu. Ale nie przyszedł tej gleby
niszczyć. A my ludzie "postępowi" próbujemy usunąć chwasty wraz z
glebą na której rosły, pozostawiając ziarnu Słowa sucha skałę. Gleba nie
zniknie! Chwasty dopiero teraz zaczną się panoszyć na niej tam, gdzieśmy ją
buldożerami postępu przegarnęli. Bośmy o niej zapomnieli, bośmy uznali ją za
„obojętną” moralnie, za „nieistotną formę”. W ten sposób straciliśmy nad nią
kontrolę. A wraz z nią nad naszą własną świadomością, która przez zlekceważone
formy jest przemieniana.</p>
<p class="MsoNormal"> Co z tego, ze znamy
całą rozbudowaną teologię ziarna, wszystkie sposoby jego uprawy, nawadniania,
skoro ziarno to nie zakorzenia się w glebie codzienności- bo została mu
odebrana i oddana chwastom?</p>
<p class="MsoNormal"> Chrystus przyszedł siać na żyznej
ziemi obrazów Krzyża, środka świata, drzewa życia, pępka ziemi, chleba-ciała,
oraz jego spożycia – doskonałego pobratymstwa, wina-krwi, których
wypicie/zetknięcie również wyrażało u niektórych ludów uczynienie z dwóch ludzi
braci.</p>
<p class="MsoNormal"> Chrystus jest środkiem sensem,
źródłem i celem wszystkiego. Jedyny Bóg
w Trójcy Świętej.</p>
<p class="MsoNormal"> </p>
</div>
<span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;"><br clear="all" style="break-before: auto; mso-break-type: section-break; page-break-before: auto;" />
</span>
<div class="Section2">
<p class="MsoNormal">W Środku Świata -</p>
<p class="MsoNormal">W Pępku Ziemi</p>
<p class="MsoNormal">Na Osi Kosmosu</p>
<p class="MsoNormal">na Palu Świata,</p>
<p class="MsoNormal">- na Drzewie Życia</p>
<p class="MsoNormal">Drzewie Krzyża</p>
<p class="MsoNormal">którego ramion przecięcie ów Środek wyznacza</p>
<p class="MsoNormal">i wspiera cały na sobie Wszechświat </p>
<p class="MsoNormal">rozłupany grzechem-<b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal">czterema swymi końcami cztery świata strony</p>
<p class="MsoNormal">a w górę, w górę ku niebu unosi</p>
<p class="MsoNormal">belką poziomą, mocarnémi swémi ramiony upadłego stworzenia
płaskość</p>
<p class="MsoNormal">Przynosi Życie Wieczne.</p>
<p class="MsoNormal">Król nad Króle.</p>
<p class="MsoNormal"> </p>
<p class="MsoNormal">Stwórca i Zbawca, Alfa i Omega.</p>
</div>
<span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;"><br clear="all" style="break-before: auto; mso-break-type: section-break; page-break-before: auto;" />
</span>
<div class="Section3">
<p class="MsoNormal"> </p>
<p class="MsoNormal"> Wcześniejsze
mity, to nieudolne <b>próby</b>- ale ważne,
że próby- realizacji naturalnych intuicji, które wypełniło dopiero
Chrześcijaństwo. Wypełniło w krzyżowym<i>
Consummatum Est</i>.</p>
<p class="MsoNormal">To wypełnianie, realizacja pragnień wyrażanych w mitycznych
obrazach jest istotą chrześcijaństwa, jest podstawą tego, że może być ono
zrozumiałe przez maluczkich- którzy myśleli w kategoriach mitycznych. Wszelkie
obrazy ewangeliczne nie wpisują się w naukowy tylko, w postępowy obraz świata,
ale przede wszystkim w kosmologiczny/mityczny. Poza nim są słabo zrozumiałe.
My, którym<b> kultura dała jako oczywisty</b>
schemat myślowy, wg którego rytuały w kontekście katolickim są "be",
cały czas mamy problem ze zrozumieniem Ewangelii, podcinamy własne korzenie
myśląc, że to chwasty przeszkadzające drzewu we wzroście.</p>
<p class="MsoNormal"> W kosmologicznej wizji świata to co ma
sens musiało zaistnieć w czasie początkowym- i odradzać się w czasie
ziemskim-którego jałowienie wymaga odnawiania. To odnawianie powoduje wrażenie
cykliczności czasu. (Platon uznający wyższość i realność „idei”, tego, co
niezmienne, wieczne i trwałe miał rację. Mylił się co do oceny ciała. O ile
dobrześmy tego Platona zrozumieli;))</p>
<p class="MsoNormal">Dla nas- Chrześcijan jest to czas rajski i czas przyjścia
Chrystusa na ziemię. Jego moc przeobrażająca nie jest już symbolem i
pragnieniem, a rzeczywistością-</p>
<p class="MsoNormal"> </p>
<p class="MsoNormal">na O ł t a r z u</p>
<p class="MsoNormal">w T a b e r n a ku l u m</p>
<p class="MsoNormal">tam jest K r z y ż</p>
<p class="MsoNormal"> </p>
<p class="MsoNormal">Tam nieustannie Jest czas i miejsce stwarzania- czas i
miejsce Ofiary Krzyżowej i Wieczernika- Mityczny Środek Świata- Pal Świata,
Drzewo Życia- Krzyż- Doskonałe Pobratymstwo przez Chleb zamieniony w Ciało i
przez Wino zamienione w Krew.<b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal">Jest.</p>
<p class="MsoNormal"> Świadomość "postępowej
nauki" naszych czasów jest sprzeczna z takim rozumieniem, które
Chrześcijaństwo podziela z kulturami "naturalnymi", mitycznymi,
kosmologicznymi...-</p>
<p class="MsoNormal">"zacofanymi", "zabobonnymi",
"magicznymi"...?</p>
<p class="MsoNormal">...</p>
<p class="MsoNormal">Czy nie wylaliśmy dziecka z kąpielą?</p>
<p class="MsoNormal">Czy nie usunęliśmy chorującego wraz z chorobą, a może
zamiast niej?</p>
<p class="MsoNormal">My- postępowi?, nowocześni?, refleksyjni? katolicy- w
przeciwieństwie do tych "kapliczkowych"?, "zabobonnych"?,
"spoganiałych"?...</p>
<p class="MsoNormal">Czy nasza refleksja nie ograniczyła się do słowa, nie
zamknęła się przed "<b>czynem
refleksyjnym</b> i <b>znaczącym</b>",
który uznano za zabobonny i magiczny?</p>
<p class="MsoNormal">A przecież...<i><o:p></o:p></i></p>
<p class="MsoNormal">"Mity czekały na tego, w którym przedmiot pragnień stał
się rzeczywistością" [BXVI, „Jezus z Nazaretu”]</p>
<p class="MsoNormal"> </p>
<p class="MsoNormal"> Kultura
ludowa wyrażała się w obrzędowości opartej na strukturze mitu. I tą strukturę
należało zachować, bo Chrystus właśnie ją potwierdził i urzeczywistnił.
Negowanie jej jako, mające miejsce nawet w Kościele doprowadziło opacznie do
kryzysu Kościoła, bo <b>ziarno jego
dogmatów straciło jemu i rzeczywistości w ogóle właściwy kontekst</b>- glebę,
na której mogłoby wzrastać.</p>
<p class="MsoNormal">Formalizm bywał w kulturach ludowych. Ale i dzisiaj jest. U
nas pustą formą stały się słowa:</p>
<p class="MsoNormal">treść, intencja, miłość, serce.</p>
<p class="MsoNormal"> Jeśli
bowiem mówi się, że liczy się tylko treść, sens, znaczenie, intencja form, że
mogą być one dowolne jeśli tylko wyrażają słuszne treści, czy intencje, to
paradoksalnie traci się owe treści. Bo jak pisał kard. Józef Ratzinger:<i><o:p></o:p></i></p>
<p class="MsoNormal">"Akt duchowy musi się ze swej istoty i ze względu na
cielesno-duchową jedność człowieka wyrazić koniecznie w geście ciała."</p>
<p class="MsoNormal">Nie można wobec tego
krytykować wielości zewnętrznych form symbolicznych w Mszy Świętej
wszech czasów:<i><o:p></o:p></i></p>
<p class="MsoNormal">W trakcie Mszy ma miejsce <b>bardzo dużo pocałunków ołtarza</b> – symbolu Chrystusa, <b>przyklęknięć i znaków krzyża</b> nad hostią
i kielichem. Kapłan również całuje patenę, na której będzie spoczywało
Najświętsze Ciało i czyni nią znak krzyża. Wszystkie te drobne gesty mają swoje
znaczenie, lecz wielu mówi, że są one zbędne. Podobnie jest z zakochanymi, czy
można im powiedzieć, że słowa „kocham cię” są zbędne, bo już raz sobie to
powiedzieli? Czy małżonkom można powiedzieć, że ich pocałunek jest bez sensu,
bo już kiedyś się pocałowali? Miłość pragnie być okazywana na zewnątrz.<a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftn14" name="_ftnref14" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><i><span style="color: black; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><b><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%;">[14]</span></b></span><!--[endif]--></span></i></span></a></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"> Sensy bowiem wyrażają się przez
uporządkowania - struktury, a te mogą być rozpoznawane pamiętane i przypominane
przez człowieka tylko jako uporządkowania form materialnych. Zresztą owe
uporządkowania potrzebujące nadrzędnej zasady- Sensu, mają swe źródło w Woli Logosu- Osoby, która jest
jedna Święta i Jedna Pierwotna, czyli która jest Stwórcą i Osobą. Gdyby nie
istniało rozróżnienie na Stwórcę i Stworzenie, nie mogłaby istnieć spójność
rzeczywistości, nie moglibyśmy mieć rozumu, który mamy, a który u swych podstaw
ma spójność/zgodę/niesprzeczność. Ostatecznie człowiek, który ma naturalną
potrzebę spójności wszystkiego, w wyniku wyrzeczenia się zaspokajania jej
zaczął popadać w stan wymagający psychologów, psychiatrów i terapii polegających
nie na czym innym, jak na zamieszkiwaniu przez czas jakiś w... „skansenach”. Na
zachodzie tak silnie zsekularyzowanym tak leczą ludzi. W „skansenach”, czy li w
przestrzennym odbiciu mentalności ludowej. Ale sama przestrzeń to tylko
niewystarczający, doraźny skrawek kontekstu. Dobrym powietrzem trzeba żyć
stale, a nie inhalować się ino jak już się dusimy złym...</p>
<p class="MsoNormal"> Czemu nie wykorzystaliśmy intuicji
Norwida, który nakreślił piękną wizję kultury wyższej, wyrastającej z pieśniami
od ziemi- od kultury ludowej? Skądżeinąd bowiem pochodzą podstawy największych
cywilizacji, jeśli nie z kultury, którą kiedyś żył prosty lud, a którą później
rozwinął w kulturę wyższą i rozprzestrzenił? Czy nie taką jest droga rozwoju
cywilizacji? Rozwoju, który swój wzrost zawdzięcza trwaniu w tradycji, pamięci.
Tradycja jest wszak cieniem zapisanej w
p a m i ę c i więzi, a w i ę ź
sposobem istnienia miłości. I ta więź ukierunkowana na osobę, kiedy
kierowana jest w stronę ziemi, odsyła nas koniecznie do Tego Który jest źródłem
poczucia owej więzi, do Boga żyjącego w wiecznej Trynitarnej Więzi, czyli
Miłości.</p>
<p class="MsoNormal"> Ziemia nie odpowiada bowiem na nasze
wołanie, ale ujawnia sens, czyli odpowiedź Kogoś, Kogo jest zamysłem. Czy nie
taką jest droga narodu, również naszego Narodu Polskiego: Wciąż budować się w
oparciu o więź i o usensownione formy kultury naszej ziemi, naszego ludu,
naszej historii? Nie wyrzucać tego, co zawdzięczamy Włochom, Niemcom,
Olędrom(czasem o tym nie wiedząc), bo to już stało się spoiwem więzi, to już
zapisało się w zbiorowej pamięci... Przenikanie się kultur i tożsamość
wielopoziomowa nie wykluczają wszakże ich tożsamości...<a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftn15" name="_ftnref15" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: black; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%;">[15]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> </p>
<p class="MsoNormal"> </p>
</div>
<span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;"><br clear="all" style="break-before: auto; mso-break-type: section-break; page-break-before: auto;" />
</span>
<div class="Section4">
<p class="MsoNormal">By mazowieckie chociaż jedno płótno</p>
<p class="MsoNormal">było sztandarem w sztuce, by kościoły</p>
<p class="MsoNormal">już na <i>ogivie polskim </i>stały.
By ciosowy</p>
<p class="MsoNormal">W krakowskiem kamień pamiętał rozmowy.</p>
<p class="MsoNormal"> </p>
<p class="MsoNormal">Kto kocha - widzieć chce choć cień postaci,</p>
<p class="MsoNormal">I tak się kocha Matkę - Ojca - braci</p>
<p class="MsoNormal">- Kochankę - Boga nawet... </p>
<p class="MsoNormal">By już nie wzdychał wieszcz, że mu jest smutno,</p>
<p class="MsoNormal">że mazowieckie ani jedno płótno...</p>
<p class="MsoNormal">*weź „<a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#spis">Promethidion</a><u>”,
weź dla</u> zrozumienia<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">i to: „Fortepian Szopena”.</p>
</div>
<span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;"><br clear="all" style="break-before: page; mso-break-type: section-break; page-break-before: always;" />
</span>
<p class="MsoNormal"> </p>
<p class="MsoNormal"> Czy można
przeczyć temu, że genialna w swojej głębi kultura chrześcijańska to ziarno
rzucone przez Chrystusa właśnie na glebę troski i więzi człowieka prostego,
człowieka kultury ludowej? To Ziarno, to Logos- Słowo Boże, które jednocześnie
oznacza Sens nadrzędny, który był na Początku. Bez którego nic się nie stało.
To sens który jest jednocześnie Miłością. Miłością która przybrała postać owocu
pracy ludu- Chleba i Wina. Kultura
ludowa została obalona w imię jej
obrony, w czym zgodzić się muszę z Gellnerem tak właśnie prezentującym
działanie nacjonalizmów w książce „Narody i nacjonalizm”. Nacjonalizmów
rozumianych inaczej niż to się zwykło przyjmować... Być może o to też chodziło księdzu Georgowi Ratzingerowi,
którego przytacza strona internetowa Radia Watykańskiego:</p>
<p class="MsoNormal"> </p>
<p class="MsoNormal">"Wielu bowiem ludzi ma dziś alergię na pobożność
ludową. Liczni kapłani chcą być nowocześni, iść z duchem czasu. Wierzą, że
pobożność ludowa już się przeżyła i dlatego stopniowo<b> eliminują ją z życia Kościoła</b>. Tym samym jednak zapomina się, że
Kościół to rzeczywistość, która wypełnia całe nasze życie.” Zdaniem brata
Benedykta XVI najpiękniejszym aspektem katolicyzmu jest umiejętność<b> oddziaływania na zmysły</b>. „Nasza wiara
nie ogranicza się do modlitwy, do życia duchowego czy racjonalności. Nasza
wiara przemawia do całego człowieka. Cały człowiek jest powołany do świętości”.
</p>
<p class="MsoNormal"> Ks. Georg Ratzinger
podkreśla, że dziś <b>należy się
przeciwstawić usuwaniu pobożności ludowej</b> z życia Kościoła. Trzeba mieć
przy tym na uwadze dobro przyszłych pokoleń, aby również i one mogły „dotknąć
wiary”. Czy do dzisiejszej młodzieży może jeszcze przemówić coś takiego, jak
procesje Bożego Ciała, pielgrzymki do sanktuariów maryjnych czy kult relikwii?
– pyta ks. Ratzinger i odpowiada: Tak, mogą. Ta książka jest na to najlepszym
dowodem. Elisabeth von Thurn und Taxis jest młodą, nowoczesną kobietą.
Wychowywała się najpierw w Ratyzbonie, do szkoły chodziła w Londynie,
studiowała w Paryżu, mieszkała w Nowym Jorku. Jej domem jest świat – pisze brat
Benedykta XVI, zachęcając do lektury apologii pobożności ludowej autorstwa
28-letniej niemieckiej arystokratki."<a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftn16" name="_ftnref16" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><i><span style="color: black; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><b><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%;">[16]</span></b></span><!--[endif]--></span></i></span></a></p>
<p class="MsoNormal">Czymże jest owo wyrażanie wiary za pomocą zmysłów? Czy nie
norwidowskim "postaciowaniem", za pomocą którego lud wyrażał głębokie
treści, mimo, iż nie umiał ich zwerbalizować?
Dlaczego tak usilnie wymagamy, żeby o wszystkim gadać, albo pisać? A jak
ktoś nie umie powiedzieć tak, jak my chcemy, to uznajemy, że nie rozumie? Po co
nam to?!</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Jakie treści mogą wyrażać się w strukturach przestrzeni, w
znakach niewerbalnych?</p>
<p class="MsoNormal"> </p>
<p class="MsoNormal">Choćby takie, o jakich pisze kard. Ratzinger w książce "Duch Liturgii":<i><o:p></o:p></i></p>
<p class="MsoNormal">"W obszarze religii kultura ujawnia się przede
wszystkim we wzroście prawdziwej pobożności ludowej. To, iż w Ameryce
Łacińskiej, niezależnie od wielu niedostatków misji chrześcijańskich i
niezależnie od tego wszystkiego, co jeszcze jest do zrobienia, wiara
chrześcijańska zapuściła w duszach głębokie korzenie, wyraża się w pobożności
ludowej, w której tajemnica Chrystusa stała się czymś bliskim ludziom —
Chrystus stał się rzeczywiście jednym z nich. Wspomnijmy tutaj pobożność
pasyjną, w której te cierpiące narody, wspominając okrutne bóstwa swej
przeszłości, dostrzegły w Bogu cierpiącym wraz z nimi odpowiedź na ich
najgłębsze oczekiwania. Wspomnijmy tu pobożność maryjną, w której człowiek
doświadcza dogłębnie całej tajemnicy Wcielenia, delikatności Boga i włączenia
człowieka w samą istotę Boga, w istotę Jego działania.<b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal"><b>Pobożność ludowa to
żyzna ziemia, bez której liturgia nie może wzrastać</b>. Niestety, była ona
często lekceważona, a nawet deprecjonowana przez część Ruchu Liturgicznego, a
także <b>w trakcie reformy posoborowej</b>.
Miast tego należy ją miłować, oczyszczać tam, gdzie trzeba, i kierować nią,
zawsze jednak przyjmować z wielkim szacunkiem jako wyraz przywiązania do wiary,
przywiązania obecnego w sercu narodów, nawet wówczas, gdy pobożność ta wydaje
się obca lub niezrozumiała. Jest ona niewątpliwym, wewnętrznym zakorzenieniem
wiary; tam, gdzie usycha, tam z łatwością dochodzi do głosu racjonalizm i
sekciarstwo. Wypróbowane elementy pobożności ludowej mogą wywierać wpływ na
formowanie liturgii i to bez gorliwego jej „robienia”, lecz w procesie
cierpliwego, powolnego wzrostu"</p>
<p class="MsoNormal"> </p>
<p class="MsoNormal"> To, czy rytuały będą magią, czy nie, to zależy od człowieka, ale
na tej zasadzie dogmatycznie doskonałe wyrażenia i mówienie o miłości,
czynienie dobrych uczynków też może być rozumiane magicznie. Nie znaczy to, że
mamy odrzucać dogmatyczne słowa, czy dobre uczynki, ale nadawać im- tak, jak
ludowym rytuałom-<b> WŁAŚCIWE ZNACZENIE.</b></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">W filmie "Wielka Cisza", jedne z nielicznych słów
jakie padły brzmiały mniej więcej tak:</p>
<p class="MsoNormal">„W Życiu jest wiele Znaków. Niektóre z nich nie mają
znaczenia. Grunt nie leży w ich usuwaniu, ale w nadawaniu im właściwego
znaczenia. Bo człowiek bez znaków czuję się zagubiony".</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Warto potraktować ludowe obrzędy, uporządkowania
przestrzeni, czasu, relacji społecznych i międzycielesnych jako z n a k i Bożego, Miłosnego Porządku. Bo to, że ludzie
ich znaczenia nie werbalizowali nie znaczy, że go nie rozumieli. </p>
<p class="MsoNormal"> </p>
<p class="MsoNormal"> Mówią niektórzy, o koncernach
farmaceutycznych, co trują żeby mieć co „leczyć”. Mówią o strażakach, co las
podpalają by mieć co „gasić”... benzyną. I tu
lekarstwo okazuje się choroby przyczyną...</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">(W roku 2020 do przykładu przemysłu farmaceutycznego,
szczepień i tującego glifosatu w każdym z nas dodajemy przykład koronapaniki,
maseczek, paraliżu służby zdrowia i paniki obniżającej odporność oraz potęgującej do rzeczywiśćie groźnych rozmiarów
objawy dotąd zwykłej grypy... Samospełniające się przepowiednie.)</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Przycinając za długa nogę
u stołu żeśmy się zapędzili i
przycięliśmy ją zbytnio. I gdy okazuje się teraz, że stół dalej stoi
krzywo, to przycinamy tą samą nogę dalej, sprawiając, że stół stoi jeszcze
krzywiej...</p>
<p class="MsoNormal">Liczy się chęć leczenia, przybliżania do Chrystusa,
przywracania stół wiary do równowagi.</p>
<p class="MsoNormal"> Czy mogę
jednak milczeć kiedy dane mi było
dowiedzieć się, że to, co uznawaliśmy za lekarstwo, to przyczyna choroby, że
należałoby raczej nogę stołu przedłużyć, niże skracać? Czy mogę tą wiedzę
zachować dla siebie? Nie wolno mi. Dane mi było to poznać nie dla siebie. Nie
ja to wymyśliłem, nie moja to zasługa, nie zapracowałem sobie na tą wiedzę.
Chcę się nią podzielić, bo wierzę, że jest owocem Przypominania Ducha Świętego.
Bo wielu ludzi podzieliło się ze mną darami, wiedzą, które otrzymali, która im
została Przypomniana. Pozwólcie więc i mnie się podzielić. Dlatego właśnie
jesteśmy Kościołem, wspólnotą- żebyśmy się dzielili Przypominaniem. Gdyby każdy
otrzymał pełnię wiedzy i umiejętności, to byśmy drugich ludzi nie potrzebowali.
A tak, możemy się dzielić jak tutaj- każdy przynosi dary, które wcześniej
otrzymał i łączymy je w jedno. Tak jak my mamy tworzyć podstawę rzeczywistości – Więź
w Chrystusie.</p>
<p class="MsoNormal">Skoro już piszę o tym iżeśmy są wspólnotą, wspomnę też o tej
funkcji sztywnych form i rytuałów, jaką jest <span style="font-size: 15pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
</h3><h2><a name="_Toc100653567">Spajanie ludzkich grup, stanowienie podstawy ich
wzajemnego zrozumienia – jedna z funkcji rytuału.</a><o:p></o:p></h2><h3>
<p class="MsoNormal">Rytuały są zazwyczaj otrzymane z góry, od przodków. Nie
wymyślamy ich prywatnie według własnego widzimisię. Podobnie nie wymyślamy
języka. Gdybyśmy bowiem go tak wymyślali, to byśmy się z nikim nie dogadali.
Dogadujemy się zaś nie tylko słowami, ale przede wszystkim sposobami działania,
ruchami, minami, gestami i innymi znakami pozawerbalnymi. One składają się na
kulturę. Dzięki temu, że te same treści wyrażamy w różny sposób, możemy się
upewniać, czy je rozumiemy tak samo jak inni. </p>
<p class="MsoNormal">Rytuały i inne „sztywne” formy są we wspólnotowych modlitwach
i działaniach lepsze od wypowiedzi i zachowań „spontanicznych” i „od serca”,
ponieważ mogą być czynione wspólnie. Jako takie budują poczucie jedności i
pozwalają na porządek, który pomaga skupieniu i czuwaniu, do którego wzywał nas
Chrystus. Zdarzają się, nawet podczas Mszy Świętej spontaniczne zachowania
niektórych ludzi (przypomnij sobie mężczyznę skaczącego z radości którego św.
Piotr uzdrowił), ale one są zazwyczaj czymś prywatnym i niezaplanowanym. <b>Sprzecznością
jest zaś czynienie z tej spontaniczności zasady, bo wtedy… przestaje być już
spontanicznością. Staje się rutyną.<o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal"> </p>
<p class="MsoNormal"> Rytuały same w sobie są tym, co ma
swe wypełnienie i właściwą realizację w Chrześcijaństwie. Jest to naturalna,
właściwa i konieczna forma religijności. To, że były skierowane ku błędnym
celom, nie znaczy, że są one złe tak, jak to, że religie pogańskie były
fałszywe nie znaczy, że religię w ogóle trzeba odrzucić. Bo Chrześcijaństwo, to
religia, która spełnia pragnienia religii poprzednich i wypełnia- uspójnia
dotąd wybrakowany, a przez to zaprzeczający sobie religijny konstrukt owym
"Consummatum Est" wypowiedzianym przez Chrystusa na drzewie Krzyża...
Ale<b> wypełnia, a nie obala</b>.</p>
<p class="MsoNormal"> </p>
<p class="MsoNormal">G(ł)upoty gádają ci, co gádają, że katolicyzm ukradł swą
treść innym wierzeniom. Chrześcijaństwo właśnie na tym polega, że uznaje się za
pierwsze rzeczywiste, jedyne i doskonałe wypełnienie tego, pragnień- obrazów,
zaszczepionych w naturalnej mentalności ludzkiej, ujawniającej się najpierw w
mitach wyrażanych za pomocą działania- czyli w obrzędach, a później w mitach
wyrażanych za pomocą słowa, <span style="background: rgb(249, 249, 249); color: #030303; letter-spacing: 0.25pt; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">w mitycznych
obrazach dawnych wierzeń wszystkich ludów świata. Obrazach Krzyża, Pala Świata,
Drzewa Życia, Ofiary, pobratymstwa przez spożycia Ciała i Krwii, Chleba, Ognia,
Słońca Wschodzącego. To Chrystus jest Tym, kogo różne ludy poszukiwały w
Swarożycu, P'erunie, Quetzalcoatlu, Welesie, Thorze, Odynie, Ozyrysie,
Prometeju, Wirakoczy, Kukulkanie. To On zawisł na Drzewie Życia- Palu Świata,
złożył ofiarę, dał przebić sobie serce, bo nasze ofiary i tak byłyby do końca
świata niewystarczające! I nas Zbawił. Nie rańmy go odrzucając Jego
Miłosierdzie!</span></p>
<p class="MsoNormal">Mit, to próba usensownienia i wyjaśnienia całościowego
rzeczywistości. Nie było to możliwe, dopóki nie przyszedł Chrystus. Dotąd mogło
być to tylko przedmiotem niepokonalnie niespełnionych pragnień. Chrystus
przyniósł "Mit", który był pierwszym i jedynym urzeczywistnieniem
struktur generujących sens mitów poprzednich. "Mit" Chrystusa
przestał być fałszem- słusznym oczekiwaniem skierowanym w niewłaściwą stronę.
Mit Chrystusa stał się spełnieniem słusznego oczekiwania. <b>Nie obaleniem, ale Spełnieniem!<o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal">Nie obalajmy więc obrzędów, rytuałów, sakralnego
uporządkowania symbolicznego czasu i przestrzeni podług ładu zorientowanego na
Środek Świata- który na ziemi obecny jest w Eucharystii. Chrystusowa Ofiara,
Msza Święta, to wypełnienie pragnienia większości kultur w historii-pragnienia
życia wokół takiego środka. I rzeczywiście ludy tradycyjne widziały taki środek
symbolicznie w domu, wsi, grodzie, świątyni, a ten środek uczestniczył wg nich
w niebiosach z ich ponadczasowością. Chrystus to pragnienie urzeczywistnił. Nie
obalił, ale Wypełnił!</p>
<p class="MsoNormal">Powróćmy do tych pragnień i ich symbolicznych odwzorowań, bo
inaczej nie zrozumiemy naprawdę tego, co na Chrystusowym Krzyżu zostało
dopełnione! <span style="color: #666666;">2012</span></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
</h3><h2><a name="_Toc100653568">Rytogeneza</a></h2><h3>
<p class="MsoNormal">Gdyby rytuał był konstruowany przez tych, co go
odprawiają, to nie byłby on już ich rytuałem. To kolejna konstytutywna jego
cecha. Ci, co go wykonują muszą mieć przekonanie, że został on dany z góry,
przez przodków. To, bowiem, pozwala wierzyć, że skoro przodkowie go oprawiali,
to też dostali go od swoich przodków, i tak, aż do Początku. Początku, czyli
stanu wiecznego<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Świadomość historyczna i szeroki zasięg pozwoliły nam
dostrzec zmienność choćby takiego Rytuału jak Msza Święta. Do błędu prowadzi
jednak przysłanianie tym kolejnego faktu, a mianowicie takiego, iż rytuały
nigdy nie były ot tak konstruowane, iż zmiany były tak powolne, że niemal
niezauważalne dla uczestników rytuału. No chyba, że zmieniali oni wyznanie,
kulturę. Wtedy jednak nie konstruowali nowych rytuałów, tylko poddawali się
innym również postrzeganym jako niezmienne.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Pomimo tego istnieje coś takiego, jak proces tworzenia
rytuału- rytogenezy. I on nie jest jednak równoznaczny z konstruowaniem
rytuałów przez wyznawców kodowanej w nim mitologii, kosmologii, czy jak kto
woli – religii. W nim bowiem zwykłe czynności osoby uznanej za Świętą, Boską,
itd. zostają <i>post factum</i> uznane za Początkowe, czyli nadające
rzeczom właściwy status ustanawiany przez miejsce w systemie rzeczywistości. Ma
tu miejsce uznanie działalności tych osób za mityczny Początek Kosmosu. Tak
było nie tylko z Chrystusem, ale i (katolik się słusznie przerazi na widok tego
zestawienia) z Buddą, Leninem, Lenonem, Elvisem, Mao Tse Tungiem, Kim Ir Senem,
Janem Pawłem II(szlaki turystyczne po których stąpał, niemożliwie liczna ilość
nart, na których miał jeździć) itd... Do miejsc ich pobytu, do rzeczy do nich
należących, do chat ich dzieciństwa podążają w zwartym szeregu istne
pielgrzymki, wsłuchujące się w mitologie opowiadane przez kapłanów-przewodników
o tym, jak to w miejscu, gdzie napluli wyrosło w mgnieniu oka drzewo, z którego
chora kobieta zerwała uzdrowieńczy owoc(no... wymyśliłem sobie tą historię, ale
te opowiadane naprawdę brzmią podobnie;)<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Chrześcijaństwo rzeczywiście opiera się na uznaniu, że
to Chrystus przyniósł Nowy Początek, czyli Niebiosa na ziemię. On sam był tymi
Niebiosami- Wiecznością. Zapisane jest to zresztą w Janowym prologu: <i>Na <b>początku</b> było
Słowo(...) i Bogiem było Słowo.(...)A Słowo stało się Ciałem i zamieszkało
między nami(...)</i> Dlatego z Jego życia czynimy rytuał mający dokonywać
Odnowy, uznajemy akty przez Niego dokonane za godne takiego powtarzania. Tym
bardziej że sam Chrystus powiedział: „To czyńcie na moją pamiątkę”.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Martwa łacina?<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Języki, które w czasach Jezusa i jego bezpośrednich
świadków były używane na co dzień później spetryfikowały się jako języki
sakralne.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Podobnie było w przypadku: hebrajskiego, gyyz,
sanskrytu, greki koine, cerkiewnosłowiańskiego, czy łaciny. One wszystkie pozostały
językami liturgicznymi pomimo tego, że języki ludowe ulegały zmianom. Nie
znaczy to, że przestały żyć, że przestały być rozumiane. Wręcz przeciwnie:
zyskały nowe życie, nowe, sakralne znaczenie. Jako całości zaczęły oznaczać
„Logos”- Sens – Świętość!<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Płynność języków ludowych narażała zresztą na błędy w
tłumaczeniach, a w efekcie na utratę tożsamości przesłania Chrystusowego.
Zresztą przekład na język narodowy odebrałoby Mszy Świętej głęboko przeżywany
komponent znaczeniowy: Tajemniczość, wyrażającą głęboką teologiczną prawdę o
ontologicznej przepaści, w związku, z którą łatwiej wzbudzić w sobie
wdzięczność Bogu za to wielką Łaskę jaką nam okazał we Wcieleniu i
Zmartwychwstaniu! Dlatego też błędne są twierdzenia, że języki liturgiczne są
martwe, dlatego należy je odrzucić, a w zamian tłumaczyć liturgię na języki
narodowe. Twierdzenia tego rodzaju stanowią kolejny krzywdzący osąd, jakoby ci,
co ich używają, nie przeżywali i nie rozumieli.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Inkulturacja a Msza Święta<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Zmiana formy Rytuału Mszy Świętej działa na nasze
mózgi tak, że odbierają ją jako sytuacja tworzenia nowej religii.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Takie wrażenie trzeba wywołać w przypadku nawracania
pogan. Żeby przyjęli nową treść muszą mieć podtrzymującą tą treść nową dla
nich(a zarazem Pradawną dla misjonarzy) formę. Nie chodzi tu tylko o nowe słowa
nałożone na miejscowe obyczaje, Nie! Słowa to tak samo formy jak te
pozawerbalne! Tak samo wyrażają znaczenie, są w wielu kulturach znakami
specyficznymi, bo znakami samego znaczenia, samej zdolności oznaczania. Stąd
ich waga wyrażająca się w przysłowiach: „Ważyć słowa”, „nie rzucać słów na
wiatr”, „dać słowo”, „przy<b>rzek</b>ać”...<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Jak się to ma do tak zwanej inkulturacji? Otóż warto w
ramach przekazywania nowej wiary szukać jej „antycypacji” w kultach rodzimych i
nawiązywać do nich przy tłumaczeniu nowej wiary. Nawiązywać do elementów, ale
nie potwierdzać całości starych systemów! Bo katolicyzm jako religia
monoteistyczna, lokująca swoją mitologię w konkretnym momencie historii jest
sprzeczna z każdą inną religią. Wprowadza nową wizję świata.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Eric Voegelin za przyczynę ewangelizacyjnego sukcesu
uznaje „absorpcję ruchów przez instytucje”. Ów mechanizm opisany przez niego w
„Ludzie Bożym” jest przykładem takiego wyszukiwania i wykorzystywania „przeczuć”.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Owo wchłanianie nie jest niczym unikalnym, ani
dziwnym. Musimy bowiem pamiętać, że sprzeczność całościowa między religiami nie
oznacza sprzeczności na poziomie elementów. Nie jest też tak jak dziś
antyrytualistycznie sądzimy, że ścisłe reguły uniemożliwiają wielość i zmianę.
Reguły po prostu wyznaczają im słuszną miarę, granice i kryteria. W ich obrębie
możliwe jest nieskończenie wiele możliwości. Nieskończenie wiele, ale nie
dowolnych! Bez granic nie ma tożsamości elementów, a więc nie ma systemowości,
czyli możliwości podzielania wspólnego „języka” kultury, w którym możemy się
dogadywać i wspólnie żyć. Bez granic również trudno mówić o wolności, bo
niewłaściwie – o ile w ogóle – wyodrębniamy przedmioty wyboru.<br />
Jeśli więc w imię nowych czasów odrzucamy reguły, również obyczajowe i
symboliczne stanowiące granice, ramy dla wielości i zmienności to zatracamy
tożsamość treści własnej Wiary.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Jedną z takich reguł jest choćby piątkowy post. Nie
jest on indywidualny, dlatego że jedną z jego ważnych funkcji, (podobnie jak i
danych z góry, a nie konstruowanych form Mszy Świętej) jest jednoczenie
wspólnoty zwanej kościołem katolickim, poprzez przeżywanie tego rodzaju
fizykalnego wyrzeczenia przez wszystkich.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Zasady nie zakazują wszystkiego w zastanej kulturze,
ale tylko to, co niezgodne z wyznawaną religią. Cała reszta aspektów kultury
jest raczej uznawana za istną antycypację. Dlatego też możliwa jest wielość
kultur mieszczących się w dogmatyczności religii wzorcowej, oraz wchłanianie
zmian. Ale nie każdych zmian. Inność elementów kultur – nawracającej i
nawracanej – nie jest równa ich sprzeczności. Powiem więcej: zazwyczaj więcej
rzeczy można przyjąć niż odrzucić, ale na te przyjmowane nie zwracamy tak
uwagi, bo są oczywiste. Dużo łatwiej jest wskazać rzeczy niezgodne z doktryną,
bo są osią sporu i stanowią oczko uwagi,. Ich odrzucenie oznacza ponadto, że
cała reszta jest w porządku, albo jej niezgodność nie dała póki co o sobie
znać.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Taki pozytywny sens mają właśnie komunikaty
„negatywne”, tak często krytykowane dziś przez wielu. Krytyka ta wynika –
podobnie jak i krytyka rzekomego formalizmu, oraz „ślepego” posłuszeństwa – z
niezrozumienia, że ludzki mózg tego wszystkiego potrzebuje, żeby właściwie
wyrażać treść. Obrońcy przeżycia i zrozumienia, odrzuciwszy „martwe” formy,
„ślepe” posłuszeństwo i „skostniałą” tradycję, zabijają więc to, co – jak im
się zdaje – bronią.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Wróćmy jednak do problemu spotkania różnych kultur i
Niesionych przez nie światopoglądów. Możliwość ich częściowego pogodzenia-
którego przykładem jest tzw. inkulturacja, wynika z <b>poziomowości kultur</b>. Podkreślmy jednak, że inkulturacja nie powinna
polegać na próbie znoszenia granic(co zresztą nigdy do końca nie jest możliwe,
boi bez granic, bez rozdzielania nie ma myślenia i działania ludzkiego), ale na
badaniu w zastanych kulturach tego, co można pogodzić z kulturą naszą, w tym
wypadku katolicką, oraz przekazywanie innym kulturowych, zewnętrznych, również
rytualnych ram katolickości. One bowiem są podstawą do właściwego rozumienia i
przeżywania Istoty Wiary. O tych ramach kard. Ratzinger pisał tak:<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">W tym miejscu może pojawić się zastrzeżenie, iż dary
te posiadają symboliczną moc wyłącznie w obszarze śródziemnomorskim i z tego
powodu w innych strefach wegetacyjnych powinny zostać zastąpione tamtejszymi odpowiednikami.
Jest to wątpliwość podobna do tej, na którą natknęliśmy się już przy omawianiu
postulatu zamiany kosmicznych symboli cyklu rocznego na półkuli południowej.
Także teraz obowiązuje zasada, iż w owym współgraniu kultury i historii
pierwszeństwo przypada histor ii. W niej to działał bezpośrednio Bóg i przez
nią nadał znaczenie darom ziemi. Elementy te stają się sakramentami przez
odniesienie do jednorazowej historii Boga i człowieka w Jezusie Chrystusie.
Wcielenie nie oznacza, powtórzmy to, dowolności, lecz wprost przeciwnie: ono
przywiązuje nas do ówczesnej historii, która zewnętrznie wydaje się
przypadkowa; do historii, która jest jednak wybraną przez Boga formą historii;
niezawodnym, wyciśniętym w ziemi śladem; gwarancją, że nie wymyślamy czegoś
sami, lecz że jesteśmy prawdziwie dotknięci przez Niego i wchodzimy z Nim w
relację. Właśnie poprzez specyfikę jednorazowości, specyfikę tego, co stało się
tutaj i w tamtym czasie, wychodzimy z dowolności mitycznego „zawsze i nigdy”. W
tym szczególnym obliczu, w tej szczególnej ludzkiej postaci spotykamy
Chrystusa, który tak właśnie czyni nas braćmi ponad wszelkimi podziałami.
Dzięki temu możemy Go rozpoznać: „To jest Pan!” (J 21,7).(Duch Liturgii).<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">"Decyzja wiary zawiera w sobie jako taka decyzję
kulturową; kształtuje ona człowieka i tym samym wyklucza inne formy kultury
jako wypaczenia. Wiara sama tworzy kulturę, a nie niesie jej tylko ze sobą jak
dodany z zewnątrz strój. Ta kulturowa determinanta, która nie można dowolnie
manipulować i która wyznacza miarę wszystkich następnych inkulturacji nie jest
jednak sztywna i zamknięta w sobie(…)<br />
Kiedy dzisiaj słusznie domagamy się nowego dialogu między Kościołem a kulturą,
to nie można przy tym zapominać, że dialog ten musi być dwustronny. Nie może on
polegać na tym, że Kościół podporządkuje się ostatecznie współczesnej kulturze,
która od kiedy utraciła swą religijną podstawę, żyje w znacznej mierze w stanie
samozwątpienia."<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
</h3><h4>Inkulturacja? Tak! Byle nie na opak.<o:p></o:p></h4><h3>
<p class="MsoNormal">Można powiedzieć do tubylców (wprost, słowami, albo w
komunikacie rozłożonym na różne, również pozawerbalne materie) np.: Mówicie, że
jest Piorun(Per(k)un), Swaróg i jego Syn Swarożyc, Weles co pasie dusze na
paświskach Nawii... Ale jak to dokładnie z nim jest, to tak do końca nie
wiecie. Dawno temu przemówił On do pewnego ludu i przyszedł na ziemię, żeby
ludzi wyzwolić od oszustwa, jałowiejącej ziemi i śmierci. Jest On jednym i tym
samym Bogiem! Wy macie niejakiego Żmija. U nas też był wąż- Zły Duch, który
wszystko przekręca! Tą historię też poprzekręcał. A to było tak…<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Załóżmy, że przypuszczenia badawcze i interpretacje
ruskich przekazów słowiańskich wierzeń właściwie je przedstawiają. Wtedy można
przejść do „opowiadania” całej mitologii w oparciu o rodzime wyobrażenia. I tak
Szatan może być Żmijem, bo w wierzeniach Słowian oplata on Drzewo Kosmiczne-
jak szatan w raju oplatał drzewo poznania. Można tu powiedzieć(albo dać do
zrozumienia za pomocą gestów i znaków nie tylko werbalnych) o dwóch drzewach, o
Drzewie Życia, o przyjściu syna Boga, który jest prawdziwym Swarożycem.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">W końcu Słowo „Bóg” (Baga) używane przez katolików też
pochodzi z wierzeń pogańskich, być może nawet o korzeniach indoirańskich, a w
końcu praindoeuropejskich. Tego typu tłumaczenie na rodzime nie może jednak
zastąpić form konkretnych, katolickich, nawet jeśli są dla tubylców obce, gdyż
w przypadku katolików ta kulturowo-historyczna konkretność jest świadectwem
prawdziwości, co dobitnie wyraził kard. Ratzinger w zacytowanych chwilę
wcześniej słowach. Dlatego nazwy słowiańskich bóstw tu wymienione, nie mogą
zastąpić konkretnych terminów „obcych” takich jak „Chrystus”, „Kyrios”,
„Alleluja”, „Amen”, Tabernakulum”, „Anioł”. Po pewnym czasie i te terminy staną
się swojskie, zrozumiałe, a jednocześnie mistyczne, tajemnicze. I o to
paradoksalne, charakterystyczne dla świętości połączenie chodzi! Bliskie, a
Jednocześnie Odległe, zrozumiałe, a jednocześnie przekraczające naszą
pojętność.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Formy katolickie i w tym przypadku słowiańskie muszą
tworzyć dwie warstwy kultury. Tą dominującą ma być kultura przenosząca nowe
treści kosmologicznie istotne, czyli katolicyzm, a podrzędną kultura rodzima.
Inaczej się nie da. Oczywiście nie musi być tak, że znikają elementy starej
kultury, nie!<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Mogą dalej ilościowo przeważać. Tak jak poddani w swej
liczebności przeważają nad królem. W przyprowadzeniu nowej wiary chodzi o ich
przeporządkowanie pod dyktatem trzonu katolickiego. Przykładem tego jest
koegzystencja obrządków chrześcijańskich z kulturą ludową, pieśniami, rodzimym
językiem. W obrządku łacińskim(sprzed reformy z 69 roku) wygląda to inaczej niż
w bizantyjskim, ale można w skrócie powiedzieć że w obu w nieco inny sposób ta
koegzystencja ma miejsce.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">W obrządku po reformie liturgicznej mamy do czynienia
z brakiem właściwej relacji między formą porządkującą- przenoszącą treść, a
porządkowaną. Tak, jakby forma była obojętna wobec treści. Mamy również do
czynienia w tym przypadku z zaprzeczeniem rytualnemu charakterowi Mszy Świętej
poprzez wzbudzenie poczucia, że jest ona czymś konstruowanym przez teraźniejszą
wspólnotę i zależnym od osoby kapłana (więcej spontanicznych komentarzy i
fakultatywności), a nie danym z góry. To odziera Mszę Świętą z siły
oddziaływania, wiarygodności, mocy przemieniania człowieka.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Ktoś powie, że ta siła tkwi w Bożej Mocy. Owszem, ale
Bóg nie bez powodu ukształtował mózg ludzki tak by był wrażliwy na pewne
konkretne rytualne czynniki. Zrobił to po to, by ludzie mogli przyjąć Mszę
Świętą, w której streszcza się cała historia zbawienia!<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Konstruując sobie wg widzimisię jakiejś epoki na nowo
formę Mszy Świętej, możemy zgubić coś na co aktualnie(w wyniku różnych
intelektualnych i masowych mód) nie zwracamy uwagi, a co okazuje się sensowne w
dłuższej perspektywie, jako zamierzone przez Stwórcę. Do tego niestety doszło w
ramach praktycznego wymiaru tzw. reformy liturgicznej. Odwróciliśmy od Mszy
Świętej nasz rytualny zmysł, bośmy usunęli z niej to, co rytualnie nasz mózg
aktywuje i sprawia, że przekazywaną za pomocą formy treść łatwiej przyjmujemy!<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Paradoksalnie zamiana języka liturgicznego, oraz
pewnych pozawerbalnych znaków na słowne komentarze w języku tubylców, nie
zwiększa zrozumienia, ale wszystko zaciemnia. Przynosi więc efekty odwrotne do
zamierzonych. Bo rozumiemy nie tylko słowami. Bo czasem tajemniczość znaczy
więcej niż miriady słownych wyjaśnień. Do tego dochodzi jeszcze poczucie
konstruowalności, które niszczy jeden z najistotniejszych czynników
decydujących o wiarygodności rytuału- Poczucie jego niezmienności pozwalającej
przekazać Stan Początkowy- czyli właściwy- porządkujący, usensawniający
wszechświat. To odniesienie do Początku stanowi fundament Ewangelii. Dlatego od
słów „Na początku było słowo” zaczyna się Janowy prolog, dlatego Chrystus mówi
„ale od początku tak nie było”.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Kultury są – powtórzmy – wielopoziomowe. Treść możliwa
jest do przekazania, jeśli wyłania się z pewnych kulturowych całości. W nich
mają miejsce parafrazy między sposobami wyrażania treści za pomocą różnych
zmysłów, między znaczącymi formami ruchu, odległości, uporządkowania
przestrzeni, ubioru, organizacji czasu, zapachów, smaków, itd...<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Te wielozmysłowe wymiary życia zawsze są i jeśli
naszego wyznania nie zakodujemy za ich pomocą, to co innego je zakoduje. I
wtedy utracimy kontrolę nad treścią słów tego, co jeszcze nazywa się
Ewangelicznym, katolickim. Przyjmując postawę antyrytualistyczną, zatracamy
zasady, a w imię inkulturacji przyjmujemy nierzadko to, co jest z katolicyzmem
sprzeczne.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Spójrz na przykład misji abp. Lefebvre'a w Gabonie.
Była tam taka sytuacja, że na „Mszę Trydencką” chodziły tłumy, tubylcy śpiewali
Mszę Śpiewaną tak głośno i zapalczywie, jak to się nie zdarzało nigdzie w
Europie. NOM(ten sposób odprawiania Mszy Świętej, który jest dziś
powszechny)zaś wywoływał niezadowolenie i przyciągał tylko garstki. I to pomimo
wszystkich „inkulturacyjnych” przymileń. Przywołajmy tu przykład kard. Saraha,
który w wywiadzie przeprowadzonym przez Nicolasa Diata, „Bóg, albo Nic”
wspominał trudne i piękne chwile związane z doświadczeniem europejskiej,
egzotycznej dla niego mistyki Mszy Świętej sprzed posoborowych reform. Można
powiedzieć, że przywołane tu naśladowanie rodzimych kultów odbiera Kościołowi
wiarygodność, gdyż czyni go powodem do śmiechu. Tubylec pomyśleć sobie może:
„Co oni nie mają nic do zaoferowania, że muszą nas naśladować, że chcą się nam
przypodobać?”, albo: „Jeśli to jest tak podobne do naszych kultów, to nie jest
niczym nowym. Czyli możemy Se wierzyć
dalej w to samo. ”. Bardziej prawdopodobne, że to prawdopodobieństwo jest
karykaturalnie toporne. Wtedy tubylec może zaśmiać się tak jak góral, który
słyszy warszawiaka próbującego gadać po góralsku. Nowa wiara musi nieść wyraźną
Nową(dla neofitów) Formę, musi wymagać metanoicznego zaparcia się samego
siebie. Nie może się „dostosowywać”- czy to do lokalnych kultur, czy to do
dzieci, czy to do nowych czasów.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Wspomniany przed chwilą kard. Sarah wskazuje na to iż
forma rytu sztucznie zafrykanizowana jest dla człowieka Afryki mniej czytelna
niż forma sprzed rytualnej rewolucji posoborowej:<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">„Jestem Afrykańczykiem. Pozwólcie, że powiem to jasno:
LITURGIA NIE JEST MIEJSCEM, W KTÓRYM MA BYĆ PROMOWANA MOJA KULTURA. TO RACZEJ
MIEJSCE, GDZIE MOJA KULTURA OTRZYMUJE ŁASKĘ CHRZTU ŚWIĘTEGO, GDZIE MOJA KULTURA
JEST WYNOSZONA DO BOŻEGO POZIOMU. POPRZEZ LITURGIĘ KOŚCIOŁA, KTÓRĄ MISJONARZE
ZANIEŚLI AŻ PO KRAŃCE ŚWIATA, BÓG MÓWI DO NAS, ON NAS ZMIENIA I UZDALNIA NAS DO
BYCIA CZĘŚCIĄ JEGO BOSKIEGO ŻYCIA. Kiedy ktoś staje się chrześcijaninem, kiedy
ktoś wchodzi w pełną komunię z Kościołem Katolickim otrzymuje coś więcej, coś
co go zmienia.” <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Za:
http://www.reginapacis.pl/index.php/czytelnia/item/377-wystapienie-ks-roberta-kard-sarah-prefekta-kongregacji-kultu-bozego-i-dyscypliny-sakramentow.html)<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Dlatego też nie ma nawracania, bez przekonywania do
konkretnych form kulturowych. Owszem, trzeba uwzględniać lokalną kulturę. Ale
ma to polegać na wyszukaniu w tej kulturze tego, co z proponowaną przez nas
wiarą zgodne, co może ją dobrze wyrażać. A my dziś często odrzucamy to, co
mogłoby dobrze wyrażać treści katolickie uznając to za zabobony, za
"magicznie pojmowaną wiarę", a przyjmujemy to co z katolicyzmem
sprzeczne. Ta przewrotność byłaby śmieszna, gdyby nie miała tak tragicznych konsekwencji.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Zwróć szczególną uwagę na ów brzemienny w skutkach
paradoks: Reformatorzy liturgiczni często proponują dostosowanie form
liturgicznych do lokalnych kultów, a jednocześnie krytykują ludową pobożność.
Wywracają wszystko do góry nogami: dobre współistnienie tubylczej i katolickiej
kultury odrzucają, a proponują w zamian złe, prowadzące nie tylko do rozmycia
katolickiej wiary, nie tylko do utraty jej przekonywalności, ale i do
wspomnianej powyżej niechęci ludzi.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
</h3><h3><a name="_Toc100653569">KATOLIK – PRAWDZIWY RODZIMOWIERCA</a><o:p></o:p></h3><h3>
<p class="MsoNormal">Rozmaitych Neopogan i rodzimowierców łączy z liturgicznymi
rewolucjonistami jedno. Archeologizm. Jest to przeświadczenie, że możemy
odtworzyć pierwotny Obrzęd „pierwszych Chrześcijan”, czy przedchrześcijańskie
wierzenia. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Nie możemy, ponieważ: To co mamy, to artefakty, elementy:
słowa, rdzenie wyrazowe, posągi, budowle, szczątkowe zwyczaje zachowane paradoksalnie w kulturze ludów
katolickich i w chrześcijańskich księgach, głównie ruskich. A co one dokładnie znaczyły, w jakie znaczące
struktury się układały, jak je ludzie rozumieli to nie wiemy. To są zgadywanki.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Tym bardziej, że mamy doświadczenie z historii
rozmaitych badań, że „nowe dane” całkowicie zmieniają dotychczas domniemywany,
acz uznawany za pewny obraz sytuacji. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Krata nałożona zasłania nam obraz, z czym mózg sobie
radzi dorabiając domniemany wygląd zasłoniętych miejsc. Co wtedy, kiedy akurat
w zasłoniętych miejscach są jakieś ważne punkty? A może tak być, bo dobrze wiemy,
że historię piszą zwycięzcy. Nie jest to żaden wielki tajny spisek ale coś
normalnego wynikającego z faktu iż nie da się wszystkiego zapisać. Skoro tak,
to zazwyczaj zapisujemy to, co istotne. Wg zapisujących istotne. Ale gdyby ktoś
inny zapisywał, to może co innego by za istotne uznał. A istotne jest to, co
situje nasz światopogląd, nasz interes, itd.. Oligopoliści medialni z
poszczególnych czasów nie muszą wcale ustalać co ukrywać, a co zapisywać. Ci
którzy chcą być na fali z niepisanej umowy intuicyjnie kojarzą co przekazywać i
zachowywać, co mówić i pisać, żeby być „na fali”. A większość ludzi na tej fali
chce być, żeby sobie łatwiej żyć.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Gdyby ludzie np. wykopali 500 lat po nas kościół
katolicki w jednej wiosce, mogliby posagi i obrazy świętych, papieży,
zinterpretować jako bóstwa i uznać, że znaleźli świątynię politeistów. Tak samo
my do końca nie wiemy jaki status miały w umysłach Słowian
przedchrześcijańskich „bóstwa”: czy to odpowiedniki dzisiejszych świętych, czy
„bogowie”, czy „bogowie” pogańscy miały one analogiczny status do naszego Boga
Jedynego, a więc że traktowanie monoteizmu jako konkurencji, czy alternatywy
dla Poli, czy henoteizmu jest zasadne? <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"><b><span style="color: #990000; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;">Inni twierdzą, że</span></b><b>
chrześcijaństwo zniszczyło rodzimą religię i kulturę Słowian.</b> Trzymając
się jednak konsekwentnie tego sposobu rozumowania należałoby jednak odrzucić
wierzenia rekonstruowane przez rodzimowierców. I one bowiem mogły wyprzeć
jeszcze wcześniejsze wierzenia...<br />
...o ile oczywiście te wierzenia były takie, jak się je przedstawia.<a name="more"></a> To, że różne wierzenia się wzajemnie tępią to oczywiste, bo
inaczej nie byłyby różnymi wierzeniami, co zaznaczaliśmy w tekście o
Wartościach „uniwersalnych”.Tępić się one mogły cały czas, jedna wioska mogła
tępić inną osadę, jeden ród mógł tępić to, co uznaję za herezję w drugim, mogły
przejmować jedynie wiele artefaktów, czy przestrzeni tak, jak to zrobiło
chrześcijaństwo, ale wyrywać ich w zupełnie nowy system wierzeń i nadawać nowe
znaczenie… Tego nie wiemy. Ale tym bardziej nie możemy wiedzieć co było tą
wiarą rodzimą, co było podstawą jej tożsamości, który czas, które miejsce, czy
interpretacja…. To jedna wielka zgadywanka.</p>
<p class="MsoNormal">Przedmioty wykopane z ziemi i litery zapisane na
pergaminach nie mówią! Mówią ludzie którzy ich używali. A ich już nie ma wśród
żywych. Jesteśmy my. Na przestrzeni dziejów rozumienie tych samych słów i
przedmiotów mogło się zmieniać po wielokroć. Te same znaleziska, a nawet słowa
zapisane w dokumentach mogły w czasach w których ich używano znaczyć zupełnie
coś innego, niż nam się współcześnie wydaje!<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Dlatego najbardziej "rodzimowiercze" w
słowiańszczyźnie jest chrześcijaństwo, co się w ciągłości zachowało jako
dziedzictwo poprzednich wieków aż do naszych czasów. Chrześcijaństwo,
przekazywane przez<span style="font-size: 19pt; line-height: 115%; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;"> </span>żywe
osoby, a nie rekonstruowane w oparciu o zgadywanki. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Taką samą zgadywanką jest poszukiwanie „pierwotnej”
Mszy pierwszych chrześcijan. Jedni szukają oryginalnych Słowian, inni, oryginalnych
chrześcijan. Myślą że znaleźli. Nie, nie znaleźli, tylko przyłożyli własne
wyobrażenia do znalezionych, powycinanych z opowieści nielicznych „słów”. Na
jakie budowle owe cegiełki się składały. Nie wiemy.<o:p></o:p></p><p class="MsoNormal">(...)</p><p class="MsoNormal">od strony 325</p></h3><h4><a name="_Toc100653642">Rytuał i znieprawienie języka.</a></h4><h3><p class="MsoNormal"> Termin
„przejęzykowienie” może być uznany za wartościujący. Nie musi, ponieważ
przedrostek „prze” opisuje tu raczej nadwyżkę, ma charakter ilościowy, a nie
jakościowy. Jest przy tym rozszerzeniem potocznego określenia „przegadanie” na
potrzeby analizy badawczej. Można go wiązać z soliskrypturyzmem, czy z faktem,
że głównym narzędziem pracy ludzi wykształconych jest słowo właśnie,
szczególnie to pisane, co różni ich od ludu, który pracuje, ale i wyraża się
bardziej fizycznie(słowo i pismo też mają tu znaczenie, ale ilościowo
mniejsze). Inteligenckie zanurzenie w
słowie pismopochodnym jest czymś naturalnym.(pod wpływem pisma zmienia się
również kształt języka mówionego, pojawia się wymóg większej precyzji,
kompresowania wręcz całych komunikatów w słowie.) Wymóg ten zasadny na uczelni,
jest jednak wtórny. Wielu uczonych zdawało się o tym zapominać, odczytując
wypowiedzi ludu, jakby on też w tak przejęzykowiony sposób komunikaty
konstruował. Tymczasem lud zdaje się w praktyce przydawać większą rolę znakom
pozawerbalnym(mimo deklaracji bardziej wartościujących pewne kategorie słowa),
budować przekazy w oparciu o różne materie jednocześnie: słowo, gest, sytuację,
wiek, pauzy i ciszę, oddech, dotyk, odległość, przestrzeń, czas, zapach. Jak w
prawdziwym rytuale. </p><p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p><p class="MsoNormal">
</p><p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Ta wielozmysłowość, ten system parafraz, zakorzenienie w naturze, w
rzeczywistym świecie, powiązanie ze znaną ludziom codziennością, stanowienie
podstawy społecznych więzi jest wg mnie główną siłą <b>rytuału</b>. Ale nie tylko jego. Ten zestaw cech buduje coś co nazwać
można mocą semiotyczną, co decyduje o sile perswazji danego komunikatu, czy
światopoglądu. Tym co rytuał wyróżnia spośród innych znaków jest wg mnie jest
przeświadczenie jego uczestników o jego mocy sprawczej, wynikające z innego
przeświadczenia: że rytuał ten nie jest skonstruowany subiektywnie, wg
widzimisię epoki, jednostki, współczesnych, ale jest dany z góry, od przodków, a więc OBIEKTYWNY,
dany jako święta czynność niejako stwarzająca świat na nowo, wywołana z poza
czasu, uobecniająca Poczatek/Mit/Ostateczne Święte Założenia. Tu z Rappaportem
się zgadzam. Szczerze mówiąc szczególna rola wskaźników, czy oporność na
kłamstwo to tezy, które na razie mnie nie przekonują. Sama rola tego co dane z
góry wykracza poza rytuał, dotyczy również języka i innych znaków, na których
komunikacja się zasadza. Gdybyśmy sobie język sami konstruowali, to byśmy się
nie dogadali. Musi być nam narzucony z góry przyjęty w językowej tradycji.
Nawet w rytuałach nie ma sztywności, ramy umożliwiają różnorodność w tym zakresie,
który nie jest przez te ramy ograniczany. <o:p></o:p></span></p>
<div>od strony 451 Katologiki, oraz w broszurce Mistyczny Styl Życia zawartej w zakładce "Zrób to!" </div></h3><h3><a name="_Toc100653723">…wylewanie dziecka z kąpielą</a><o:p></o:p></h3><h3>
<p class="MsoNormal">Ktoś kiedyś wymyślił, że ludowe rytuały, ścisłe zasady
kultury ludowej, to puste formy, albo magia. I katolicy się tym przejęli, i
zaczęli odrzucać wszelkie rytuały razem z rzeczywistèmi zabobonami. </p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="Domylnie" style="text-align: justify;"><b><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #c5000b; font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Pan Bóg stworzył
</span></b><b><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">mózg
ludzki taki a nie inny. A mózg ten – taki a nie inny - </span></b><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">potrzebuje tego, żeby wiara wyrażała się za pomocą zewnętrznych znaków,
rytuałów, wszystkiego, żeby docierała <b><span style="color: #c5000b;">do różnych
zmysłów</span>.</b> Jeśli będziemy tej <b><span style="color: #006600;">wszędobylskości wiary</span></b><span style="color: green;">
</span>unikać, mówiąc, że to magia, formalizm i „mieszanie się do polityki i
innych sfer kultury”, w zamian
ograniczając ją do słów, salek i wydzielonych życia chwil, to wiara ta zacznie
nam się wydawać jakaś taka nieprzekonująca, wstydliwa, niepasująca do świata.
Trudno nam będzie przeżegnać się przed kościołem, kapliczką, przy znajomych i
nie będziemy wiedzieli dlaczego. A nawet jeśli
sami nie będziemy mieli takich problemów, to będą miały je nasze dzieci.
Przekonujące dla nich będzie to, co świat wyrazi w rozmaitych modach. Nie, nie tylko za pomocą
słów, ale w piosenkach puszczanych w radio, w ubiorach dostępnych w sklepach, w
rozrywkach, filmach, w gazetach, w
sieci. To wszystko będzie mocne, przekonujące, bo się ciągle powtarza w wielu
miejscach i porusza . Często nie wyraża się wprost, ale jest praktykowane. To
stanie się nową wiarą. I nawet jeśli
zachowamy Ewangeliczne słowa, to
nadamy im znaczenie takie, jakie wynika z powyżej opisanej praktyki
świata. Nawet, jeśli chodzić będziemy do
Kościoła i przeżywać tam wspólnotowe uniesienia, to nadamy im formę, a więc i
zapisaną w nich treść „światową”. Żeby tego uniknąć<b><span style="color: #c5000b;"> rób opowieść, dzieło sztuki z całego
życia.</span></b><o:p></o:p></span></p>
<p class="Domylnie"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"> </span></p>
<p align="center" class="Domylnie" style="text-align: center;"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"> </span></p>
<p class="Domylnie" style="margin-bottom: 5.0pt; margin-left: 27.45pt; margin-right: 19.0pt; margin-top: 0cm; margin: 0cm 19pt 5pt 27.45pt; tab-stops: 459.5pt; text-align: justify;"><b><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">G</span></b><i><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">dy
duch nieczysty opuści człowieka, błąka <b>się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku, ale
nie znajduje. Wtedy mówi: “Wrócę do swego domu, skąd wyszedłem”; a przyszedłszy
zastaje go niezajętym, wymiecionym i przyozdobionym. Wtedy idzie i bierze z
sobą siedmiu innych duchów złośliwszych niż on sam; wchodzą i mieszkają tam. I
staje się późniejszy stan owego człowieka gorszy, niż był poprzedni. Tak będzie
i z tym przewrotnym plemieniem”.</b> (MT 12, 43-45)</span></i><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="Domylnie" style="text-align: justify;"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"> </span></p>
<p class="Domylnie" style="text-align: justify;"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: white; font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">O tym samym mówił abp. Fulton John Sheen:</span><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="Domylnie" style="margin-bottom: 0cm; margin-left: 14.8pt; margin-right: 16.9pt; margin-top: 0cm; margin: 0cm 16.9pt 0cm 14.8pt; text-align: justify;"><b><i><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Jeśli nie żyjesz tak, jak wierzysz, to
zaczniesz wierzyć tak, jak żyjesz.</span></i></b><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="Domylnie" style="text-align: justify;"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">I
św. Jan Paweł II:<o:p></o:p></span></p>
<p align="center" class="Domylnie" style="margin-bottom: 5pt; text-align: center;"><b><i><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Z jakim przestajesz, takim się stajesz</span></i></b><b><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">. </span></b><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="Domylnie" style="text-align: justify;"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"> </span></p>
<p class="Domylnie" style="text-align: justify;"><b><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #c5000b; font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Jeśli nie
zrobisz ze świata znaku twej wiary, to świat ci wbije do głowy wiarę nową.</span></b><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #c5000b; font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"> </span><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Nawet nie zauważysz kiedy. To nic, że zachowasz
Ewangeliczne słowa, że będziesz znał na pamięć wersety z Pisma. Zaczniesz je
źle rozumieć. Zaczniesz nazywać nimi to, co świat uznaje za dobro i miłość.
Ale to nie będzie miało nic wspólnego z <b><span style="color: #c5000b;">miłością Chrystusową!</span></b><o:p></o:p></span></p>
<p class="Domylnie" style="margin-right: 0.75pt; text-align: justify;"><b><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #c00000; font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">S</span></b><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 14pt;">prawy wyjątkowe i
ważne dla naszych społeczności przeżywamy za pomocą rytuałów. I to </span><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #c5000b; font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">danych z góry przez przodków,</span><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 14pt;"> a nie wymyślanych na prędce.<o:p></o:p></span></p>
<p class="Domylnie" style="margin-right: 0.75pt; text-align: justify;"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 14pt;"> </span></p>
<p class="Domylnie" style="margin-right: 0.75pt; text-align: justify; text-indent: 35.45pt;"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Ks. Prałat
Roman Kneblewski powiedział kiedyś: <b><i>Życie wewnętrzne nie znosi próżni</i>! </b>Parafrazując
te słowa można powiedzieć, że</span><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="Domylnie" style="text-align: justify;"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"> </span></p>
<p class="Domylnie" style="text-align: justify;"><b><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #c5000b; font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Rytualna
potrzeba nie znosi próżni.</span></b><b><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"> </span></b><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Nawet
jeśli zapomnimy o niej, ona nie zapomni
o nas. Nie oddamy jej naszej wierze, to zabiorą się za nią wiary inne. Wiary niekoniecznie wyznawane słowami, ale
praktykowane. Porytualną próżnię zapełni więc byle co i to byle co zrealizuje nasze potrzeby religijne. A jeśli
nie byle co, to – co gorsza – orszak złych duchów, albo kult doczesności i
samego siebie.<o:p></o:p></span></p>
<p class="Domylnie" style="text-align: justify;"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Miejsce
świętego kąta- ołtarzyka domowego, przypominającego ołtarz w Kościele i
Niebiosa wypełnią plakaty gwiazd filmu, sportu, muzyki, telewizor, komputer, jakieś feng szuje i posągi buddy…
Miejsce Rytuału Mszy Świętej koncerty, dyskoteki, mecze piłkarskie. Miejsce
świąt katolickich jakieś dni dziecka, narodu, kobiet, kota, psa, dialogu międzyreligijnego
i szydełkowania… A nasze prawdziwe święta, nasze miejsca święte, nasze zasady
żywego wyrażani<b>a</b> wiary w
codzienności: w budowie domu i wystroju wnętrza, w pieczeniu chleba i ubiorze
staną się pustymi formami, martwymi obiektami muzealnymi. I choć nauczymy się o
nich doskonale gadać, pisać wzorzyste o nich opowieści, to przestaniemy je
żywo, praktycznie rozumieć, przestaniemy nasycać nimi naszą codzienność.<o:p></o:p></span></p>
<p class="Domylnie" style="text-align: justify;"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Żeby
do tego nie doszło nie pozwól by tzw. Duch Czasu miotał tobą jak źdźbłem trawy
na wichrze. To Ty twórz Ducha Czasu Nauką Kościoła!<o:p></o:p></span></p>
<p class="Domylnie"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Ale jak? Zbuduj...<o:p></o:p></span></p>
<p align="center" class="Domylnie" style="text-align: center;"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"> </span></p>
<p align="center" class="Domylnie" style="text-align: center;"><b><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">MISTYCZNY STYL ŻYCIA</span></b><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">W filmie "Wielka Cisza", jedne z nielicznych słów
jakie padły brzmiały mniej więcej tak<i>:<o:p></o:p></i></p>
<p class="MsoNormal">" W życiu jest wiele Znaków. Niektóre z nich nie mają
znaczenia. Grunt nie leży w ich usuwaniu, ale w<b> nadawaniu im właściwego znaczenia</b>. Bo człowiek bez znaków czuję
się zagubiony".</p>
<p class="MsoNormal">Proponuję więc potraktować „ludowe” obrzędy, uporządkowania przestrzeni,
czasu, relacji społecznych i międzycielesnych jako z n a k i Bożego, Miłosnego
Porządku. I wprowadzać w nowoczesne życie i budować za ich pomocą nowoczesność!
Dmuchać, a nie poddawać się podmuchom bylejakich „duchów czasu”. Jeśli tego nie zrobimy, to stanie się z naszą
kulturą tak, jak z wysprzątanym mieszkaniem, o którym nasz Pan, Jezus Chrystus
opowiadał w Ewangelii.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">W imię racjonalizmu, odrzucamy warunek racjonalności.</p>
<p class="MsoNormal">W imię obrony kultury ludowej stajemy się sprawcami jej
śmierci</p>
<p class="MsoNormal">W imię oczyszczenia kultury ludowej z jej błędów- usuwamy
raczej to, co dobre. W efekcie błędy mają więcej miejsca by się panoszyć i
stawać zasadą nowego ładu.</p>
<p class="MsoNormal">W imię „dowartościowania” ciała pozbawiamy siebie właściwego
doń szacunku i zachwytu.</p>
<p class="MsoNormal">W imię godności kobiet pozbawiamy je tego, co było tej
godności wyrazem.</p>
<p class="MsoNormal">Chcąc obalić formalizm czynimy ze słowa "treść"
pustą formę.</p>
<p class="MsoNormal">W imię tolerancji i wolności religii skazujemy na społeczne
potępienie tych, którzy chcą konsekwentnie wypełniać zasady swych tradycyjnych
wiar.</p>
<p class="MsoNormal">W imię "postępu" i Ducha czasu" popadamy w
dyktaturę przypadku, a raczej tego, kto ma siłę, możliwości i pieniądze, by
kształtować mody kulturowe.</p>
<p class="MsoNormal">Chcąc zrównać teren w miejscu góry kopiemy z zapędu dziurę. </p>
<p class="MsoNormal">Bierzemy leki na chorobę, która już dawno zniknęła.</p>
<p class="MsoNormal">Chorą cywilizację leczymy trucizną, bo ktoś wlał ją do butelki
po lekarstwie i do toreb z napisem „żywność”. Dosłownie i w przenośni. (2011)</p></h3><h3>
</h3><h4><a name="_Toc100653724">Próbujemy usunąć chwasty wraz z glebą na której
rosły, pozostawiając ziarnu Słowa sucha skałę.</a><o:p></o:p></h4><h3>
<p class="MsoNormal"> Niepoddawane
ocenie bo do refleksji i oceny używane narzędzia bywają często przyczyną
choroby, którą próbujemy za ich pomocą usunąć. Właściwym zaś lekarstwem byłoby
przyjęcie tych narzędzi, któreśmy uznali za truciznę. A jeśli nie za truciznę,
to przynajmniej za rzecz obojętną, a więc kwestię gustu. Często nawet odrzucamy
je jako „anachroniczne i dlatego szkodliwe” uznając za chorobliwy sam brak ich
zmiany, czyli rezygnację z podążania za "Duchem Czasu".</p>
<p class="MsoNormal">A może te anachronizmy to właśnie środek, czyli sposób na
uleczenie z choroby?.<b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal">Co więc robić?</p>
<p class="MsoNormal">Na odwrót robić. Robić i pokazywać zanim się odezwiemy. A
gdy się odzywać to tak, jak saper rozbraja minę. Zdawkowo, przekornie,
zaczynając od ogólnych haseł, obnażania niekonsekwencji bez bezpośredniego
atakowania tego, czego broni nasz rozmówca. Bo ludzie mają stereotypowe miny w
głowach. Dopiero na pewnym etapie mówić
coś takiego: "Ty pewnie chcesz mnie przekonać do tego, bym uznał wiarę za
sprawę prywatną i nie przekonywał do niej innych. Niech wierzą<a name="_GoBack"></a>
w to, co uważają za słuszne. I ty przekonujesz i ja przekonuję. Nie nazywajmy
tego przekonywania zmuszaniem"
"Ja chcę Ciebie przekonać do katolicyzmu, tak jak Ty chcesz
przekonać bliską Ci osobę, by sobie nie szkodziła np. wyniszczającym nałogiem,
trucizną którą ktoś wlał do butelki z napisem „lekarstwo”. Pamiętaj o
tym". Mówić tak nieco od niechcenia, spokojnie, z życzliwością i poczuciem
humoru, czasem nieco przekornie, prowokując do zadawania pytań. Nie wyczerpywać
tematu, rzucać tajemniczymi hasłami, by rozmówca sam zaczął drążyć, by się sam
zaangażował. Odzywać się, ale niezbyt
dużo i zwięźle, nie rozwlekle. Częściej zaś: czynić zwykłe sprawy znakiem
Wiary. (Tę i inne rady udzielam pierwej sobie, wszak sam mam z tym trudność.
Może Szanownemu czytelnikowi lepiej to wyjdzie :)</p>
<p class="MsoNormal"> Wyzyskać ze współczesnych form kulturowych to, co
dobre. <span style="letter-spacing: 2pt;">Przeporządkować </span> rzeczywistość, miejsce rzeczy, bo wszystko
zostało nam dane jako dobre.... Złe może być tylko uporządkowanie tych podstaw,
czyli <span style="letter-spacing: 2pt;">wtórne</span> schematy i metody
mentalne i działaniowe.</p>
<p class="MsoNormal">Warunkiem zaistnienia zła jest dobro, które może być naruszone,
wybrakowane, wydarte z właściwego sobie miejsca, przerwane przez brak,
rozsadzający porządek. Nie można mówić o istnieniu zła- braku, bez dobra-
pełni. Nie można mówić o dziurze w spodniach, jeśli nie ma spodni.</p>
<p class="MsoNormal"> Wyzyskując
owo współczesne dobro wpisujmy je w strukturę przykładowo tradycyjnych kultur
ludowych, wykorzystujmy sprawdzone przez ząb czasu i wielu pokoleń tradycyjne
sposoby życia i wiary.</p>
<p class="MsoNormal">Po co niby wracać do tych starych struktur ludowych? Bo jak
twierdził dobry znajomy KonradTomasz:
"za mało jest jednego życia człowieka, żeby wszystko co konieczne pojąć,
zrozumieć, przemyśleć - potrzeba przekazu, potrzeba Tradycji - to po prostu
leży w naturze człowieka i jest nieodłącznie związane ze zjawiskiem religii -
wspólnotowość"</p>
<p class="MsoNormal"> Stare formy
kultury ludowej przechowały zasady porządkowania świata<b> wypróbowane przez wiele pokoleń i dlatego względnie trwałe</b>. Możemy
je spod powierzchni tych form wydobyć, i wpisywać w nie – po uprzednich testach
- nowe obiekty, w tym zdobycze techniki. </p>
<p class="MsoNormal">To, co kard. Ratzinger pisał o muzyce, możemy powiedzieć o
całej kulturze ludowej:</p>
<p class="MsoNormal"> ”Jest przy tym rzeczą
ważną, że istnieją przecież przyczółki pobożności ludowej i jej muzyka, a także
w szerszym sensie tego słowa muzyka duchowna, która zawsze winna pozostawać w
relacji płodnej wymiany z muzyką liturgiczną: z jednej strony są one przez nią
inspirowane i oczyszczane, z drugiej zaś przygotowują też nowe formy muzyki
liturgicznej. Z tych swobodniejszych form może potem wyłaniać się coś, co
wejdzie do wspólnego skarbca powszechnej liturgii Kościoła.”</p>
<p class="MsoNormal"> W ludowej
religijności chodzi nie tylko o etykietyzację religijnymi słowami różnych elementów życia, ale o wewnętrzne
ustrukturyzowanie form, którymi człowiek
żyje, tak, by nawet bez słów znaczyły, wyrażały głębokie religijne treści. Nie chodzi też o mnożenie wymyślnych okazji,
organizowanie szumnych akcji zwanych ewangelizacyjnymi, katolickimi. Tego jest
dziś za dużo. To powinno zejść na plan dalszy.. Dziś potrzeba przede wszystkim przeobrażenia podstawowych wymiarów życia.</p>
<p class="MsoNormal">Zaznaczam od razu, że nie chodzi o wszystko, co nam się z
ludowością kojarzy, o ludowość jakąkolwiek, ale o tą katolicką!</p>
<p class="MsoNormal"> Tak samo
trzeba odnajdywać właściwe na pewnym poziomie elementy współczesnych ideologii,
nurtów myślowych, obyczajów, pokazując ich ewentualne niespójności na poziomie
wyższym, każące nam je odrzucić jako całości...</p>
<p class="MsoNormal"> Jeśli
zakładamy, że ktoś błądzi, to jednocześnie musi<b> być poziom, na którym ma rację</b>. Żeby więc pokazać mu błąd, musimy
mu pokazać sprzeczność wychodząc od tego właśnie poziomu. To trudne, ale kto
powiedział, że będzie łatwo.</p>
<p class="MsoNormal"> Słowa- w
tym Słowa Ewangelii- mają znaczenie w umysłach ludzi takie, jakie nabyły w
wychowaniu ich przez przykład kulturowego otoczenia. Schematy myślenia
kształtują się zazwyczaj na podstawie nienazwanych sposobów życia- rozrywek,
form ubioru, relacji międzyosobowych, zorganizowania czasu i przestrzeni życia,
oraz pracy. To one, jak już pisaliśmy decydują o tym, co uznajemy za dobre i
sensowne- a uznajemy to, co z tymi schematami i z kształtującą je
rzeczywistością zgodne.</p>
<p class="MsoNormal"> W związku z
modną pogardą dla zewnętrznej tradycyjnej formy straciliśmy kontrolę nad
treścią Słów Ewangelicznych. <span style="color: #595959;">[2011]</span><span style="font-size: 16pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
</h3><h3><a name="_Toc100653725">Jak tą kontrolę odzyskać?</a><o:p></o:p></h3><h3>
<p class="MsoNormal"> Odpowiedź
zdaje się prosta: <b>wpływać na kształt
codzienności</b>, kultury zwyczajnego życia. Wpływać przez uświęcanie,
kształtowanie jej porządku na wzór wyznaczany przez świętość, oraz przez
symboliczne wyrażanie Prawd Wiary- Bożego Ładu w organizacji i rytualnym
naznaczaniu codziennych czynności-</p>
<p class="MsoNormal">w odniesieniu do "chleba powszedniego",</p>
<p class="MsoNormal">w budowaniu i organizacji domu, który jest symbolem
Świątyni- Domu Niebieskiego,</p>
<p class="MsoNormal">w organizacji czasu,</p>
<p class="MsoNormal">w odniesieniu do ludzi, w społecznych hierarchiach
odbijających relację między nami a Bogiem ,</p>
<p class="MsoNormal">w ubiorze wyrażającym sakralne naznaczenie ciała i jego relacji
do innych ciał...</p>
<p class="MsoNormal"> W końcu
każdy z nas gdzieś mieszka- niech dom nie zatrzymuje na samym sobie, ale niech
będzie obrazem- I k o n ą tego
Wiecznego, Niebieskiego Mieszkania. Każdy coś je. Niech chleb będzie obrazem
tego Niebieskiego Pokarmu, Każdy gdzieś pracuje(a przynajmniej dobrze by było;)
Niech praca zostanie uświęcona jako odbicie Boskiego Stwarzania, prawie każdy
się ubiera- niech i w tym elemencie kultury wyraża się to, iż Ciało jest
Świątynią Ducha Świętego i że inaczej tą świątynią jest kobieta, a inaczej
mężczyzna...</p>
<p class="MsoNormal"> W materii
jesteśmy i nie wolno nam o niej zapominać, albo oddzielać jej od ducha. Żeby
odrobić pańszczyznę Adamową, żeby stąpając po ziemi z oczami utkwionymi w
Niebiosa- jako rzekał papież Benedykt XVI- musimy czynić z tej materii Ikony,
Symbole Niebieskiego Jeruzalem, obrazy Paświsk Syjonu... (2011)<b><o:p></o:p></b></p>
<hr align="left" size="1" width="33%" />
<!--[endif]-->
<div id="ftn1">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftnref1" name="_ftn1" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[1]</span></sup></span><!--[endif]--></sup></span></a> V. Turner, Rytualne, plemienne, katolickie”
Artykuł tu przetłumaczony przez redakcję ”Christianitas” Victora Turnera ukazał
się w piśmie „Worship”, tom 50, numer 6, listopad 1976.: <a href="http://christianitas.org/news/rytualne-plemienne-i-katolickie">http://christianitas.org/news/rytualne-plemienne-i-katolickie</a>
(dostępne w X. AD 2020<span style="font-family: "Noto Sans";"> )</span> </p>
</div>
<div id="ftn2">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftnref2" name="_ftn2" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[2]</span></sup></span><!--[endif]--></span></sup></span></a><span lang="EN-US" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US;">M.
Douglas, “Symbole naturalne”, 2004: s. 42, 43<o:p></o:p></span></p>
</div>
<div id="ftn3">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftnref3" name="_ftn3" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[3]</span></sup></span><!--[endif]--></span></sup></span></a><span lang="EN-US" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US;">M.
Douglas, tamże<o:p></o:p></span></p>
</div>
<div id="ftn4">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftnref4" name="_ftn4" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[4]</span></sup></span><!--[endif]--></span></sup></span></a><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;">M. Douglas, tamże, 92-93 <o:p></o:p></span></p>
</div>
<div id="ftn5">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftnref5" name="_ftn5" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">[5]</span></span><!--[endif]--></span></a>Romano
Guardini, „Bóg daleki, Bóg bliski”, tłum. Jan Koźbiał, Poznań 1991, 172, 174</p>
</div>
<div id="ftn6">
<p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;"><a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftnref6" name="_ftn6" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">[6]</span></sup></span><!--[endif]--></span></sup></span></a><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;">Modlitwa ludowa, „Polska Sztuka
Ludowa — Konteksty” R. 52, 1998, nr 1, s.</span> 33-42.</p>
</div>
<div id="ftn7">
<p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;"><a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftnref7" name="_ftn7" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[7]</span></sup></span><!--[endif]--></span></sup></span></a><span style="color: #494848; font-size: 10pt; line-height: 115%;"> </span><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;">L. Stomma, Antropologia kultury wsi
polskiej XIX w, Warszawa, 1986, s. 207<o:p></o:p></span></p>
</div>
<div id="ftn8">
<p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;"><a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftnref8" name="_ftn8" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[8]</span></sup></span><!--[endif]--></span></sup></span></a><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;"> I. Kuźma, "Wypowiedzieć
niewypowiedziane" Etnografia Polska", t. XLVI: 2002, z. 1-2, str. 102<o:p></o:p></span></p>
</div>
<div id="ftn9">
<p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;"><a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftnref9" name="_ftn9" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[9]</span></sup></span><!--[endif]--></span></sup></span></a><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;"> P. Boyer, "I człowiek stworzył
bogów", Prószyński i S-ka, Warszawa
2009, s 71<o:p></o:p></span></p>
</div>
<div id="ftn10">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftnref10" name="_ftn10" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[10]</span></span><!--[endif]--></span></a>
P. Boyer, tamże, str 139</p>
</div>
<div id="ftn11">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftnref11" name="_ftn11" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[11]</span></span><!--[endif]--></span></a> Określenie Krzysztofa Pomiana</p>
</div>
<div id="ftn12">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftnref12" name="_ftn12" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[12]</span></span><!--[endif]--></span></a> J. Ratzinger, <i>Duch Liturgii, Dębogóra, </i>str.
200 </p>
<p class="MsoFootnoteText"><o:p> </o:p></p>
</div>
<div id="ftn13">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftnref13" name="_ftn13" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[13]</span></sup></span><!--[endif]--></sup></span></a>
Nawet dzisiaj mamy domowe ołtarzyki telewizorów, komputerów, czy plakatów
idoli, mamy też „świątynie”- domy handlowe, stadiony, sceny, oraz rytuały:
koncerty, dyskoteki, mecze piłkarskie, czy inne wydarzenia odbierające Mszy
Świętej emocje i rolę w naszym życiu. Tak właśnie się dzieje, kiedy sami
podejrzliwie wyrzekamy się rytualnego podejścia do religii wyznawanej. To
podejście wtedy nie znika. Jest jak żyzny grunt. Ziarnu Ewangelii jednak nie
pozwalamy na nim wzrastać! W efekcie zostaje zapełniany chwastami. Jak
wysprzątanie mieszkanie o którym mówił Jezus Chrystus!<br clear="all" style="break-before: page; mso-special-character: line-break; page-break-before: always;" />
</p>
<p class="MsoFootnoteText"><o:p> </o:p></p>
</div>
<div id="ftn14">
<p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;"><a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftnref14" name="_ftn14" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[14]</span></sup></span><!--[endif]--></span></sup></span></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%;"> </span><a href="http://ksmstudencki.wordpress.com/2011/04/04/17-03-2011-msza-trydencka-2/"><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">http://ksmstudencki.wordpress.com/2011/04/04/17-03-2011-msza-trydencka-2/</span></a><i><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%;"> (dostępne we wrześniu 2020 r.)</span></i><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
</div>
<div id="ftn15">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftnref15" name="_ftn15" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[15]</span></span><!--[endif]--></span></span></a><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;"> ale
to już inny temat, warto zebrać zbiór przykładowych elementów formalnych owej
skarbnicy naszej tożsamości, do niego zaś organicznie włączyć formy ludu
polskiego, które na szczęście zostały egzemplarycznie zarejestrowane, zanim
przestano nimi żyć.<o:p></o:p></span></p>
</div>
<div id="ftn16">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Desktop/ja%C5%9Bkowe/Katologi(k)a.%20Lek%20na%20ZARAZ%C4%98.doc%20(Naprawiony).docx#_ftnref16" name="_ftn16" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[16]</span></span><!--[endif]--></span></a><a href="http://storico.radiovaticana.va/pol/storico/2010-12/445987_ks_georg_ratzinger_w_obronie_poboznosci_ludowej.html"><span style="font-size: 9pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-size: 10.0pt;"> </span></a><a href="http://storico.radiovaticana.va/pol/storico/2010-12/445987_ks_georg_ratzinger_w_obronie_poboznosci_ludowej.html"><span style="font-size: 9pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-size: 10.0pt; mso-hansi-font-family: "Trebuchet MS";">http://storico.radiovaticana.va/pol/storico/201012/445987_ks_georg_ratzinger_w_obronie_poboznosci_ludowej.html</span></a><span style="color: #191919; font-size: 9pt; line-height: 115%;"> </span><span face=""Trebuchet MS","sans-serif"" style="color: #191919; font-size: 9pt; line-height: 115%;">(na dzień 25 .09.2012)</span><span style="font-size: 9pt; line-height: 115%;"> </span></p>
</div>
</h3><div style="mso-element: footnote-list;"><div id="ftn2" style="mso-element: footnote;">
</div>
</div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7950331691514498047.post-7233682037982909712022-02-10T09:47:00.010-08:002023-02-08T04:35:49.512-08:00Analiza błędów nie tylko FSSPX. Co niszczy Tradycję?<div style="text-align: center;"><b><a href="https://drive.google.com/file/d/1LlcC6gwHN_NV9ewQDhlzkc12Hu5r8Nep/view?usp=sharing">Analiza błędów nie tylko FSSPX.</a></b></div><div style="text-align: center;"><b><br /></b></div><div style="text-align: center;"><b>Wyjątek z rozdziału III.</b></div><div style="text-align: center;"><b>pt. „WIEŻA BABEL”</b></div><div style="text-align: center;"><b><br /></b></div><div style="text-align: center;"><b>książki „Katologi(k)a. Lek na zarazę Zachodu.”</b></div><div style="text-align: center;"><b><br /></b></div><div style="text-align: center;"><b><a href="https://drive.google.com/file/d/1LlcC6gwHN_NV9ewQDhlzkc12Hu5r8Nep/view?usp=sharing">KLIKNIJ TU! PDF :)</a></b></div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;"><a href="https://www.youtube.com/watch?v=cuay1mGuPi4&list=PLem-VDpgQmvdRQGxKfEtLXEA36tmS7UgK">Tu playlista</a> z materiałami w kolejności od króciutkich, do bardziej rozbudowanych:</div><div style="text-align: center;"><a href="https://www.youtube.com/watch?v=cuay1mGuPi4&list=PLem-VDpgQmvdRQGxKfEtLXEA36tmS7UgK">TU KLIKNIJ</a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/MwM1SE3ZF-E" width="320" youtube-src-id="MwM1SE3ZF-E"></iframe></div><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/rMUxDdaNpU4" width="320" youtube-src-id="rMUxDdaNpU4"></iframe></div><br /><br /><div style="text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/cuay1mGuPi4" width="320" youtube-src-id="cuay1mGuPi4"></iframe></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/JuiAIHghoS4" width="320" youtube-src-id="JuiAIHghoS4"></iframe></div><p class="Default"><o:p> </o:p></p>
<p align="center" class="Default" style="text-align: center;"><b><span style="font-size: 18pt;">Analiza błędów nie tylko FSSPX.<span></span></span></b></p><a name='more'></a><span style="font-size: 18pt;"><o:p></o:p></span><p></p>
<p align="center" class="Default" style="text-align: center;"><b><span style="font-size: 11.5pt;">Wyjątek z rozdziału III.</span></b><span style="font-size: 11.5pt;"><o:p></o:p></span></p>
<p align="center" class="Default" style="text-align: center;"><b><span style="font-size: 11.5pt;">pt. „WIEŻA BABEL”</span></b><span style="font-size: 11.5pt;"><o:p></o:p></span></p>
<p align="center" class="Default" style="text-align: center;"><b><span style="font-size: 11.5pt;">książki „Katologi(k)a. Lek na zarazę Zachodu.</span></b></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<w:sdt docparttype="Table of Contents" docpartunique="t" id="143380285" sdtdocpart="t">
<p class="MsoTocHeading">Zawartość<span style="font-size: 14pt; line-height: 115%;"><w:sdtpr></w:sdtpr></span></p>
<p class="MsoToc3"><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='mso-spacerun:yes'> </span>TOC
\o "1-3" \h \z \u <span style='mso-element:field-separator'></span></span><![endif]--><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584325">Wstęp<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584325 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">6<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300320035000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584326">Generalizacja. Błąd „Strażników Tradycji”<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584326 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">6<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300320036000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584327">Dostateczna racja<span style="border: 1pt none windowtext; letter-spacing: 0.2pt; mso-bidi-font-family: Arial; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-no-proof: yes; padding: 0cm;">,</span><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584327 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">7<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300320037000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584328"><i><span face="sans-serif" style="mso-no-proof: yes;">Tradidi quod et accepi</span></i> – Stanowisko wobec FSSPX<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584328 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">7<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300320038000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p><h3 style="text-indent: 0cm;"><a name="_Toc100653593"><span face="Calibri, "sans-serif"">Kluczowy błąd Lefebrystów i niektórych ich oponentów. </span>Extra SSPX nulla salus</a></h3><div><a name="_Toc100653593"><h3>AFERY BRACTWA? Fałszywy trop.<o:p></o:p></h3></a></div>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584329"><span style="background: rgb(241, 241, 241); border: 1pt none windowtext; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-no-proof: yes; padding: 0cm;">DZIEL i RZĄDŹ – plotka i
domniemanie winy narzędziem rewolucji</span><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584329 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">10<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300320039000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584330">Jestem za głupi – więc nie mam podstaw by oskarżać
Sobór i NOM<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584330 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">11<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300330030000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584331"><span style="border: 1pt none windowtext; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-no-proof: yes; padding: 0cm;">Rewolucyjna metoda obrony Tradycji</span><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584331 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">13<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300330031000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584332">Obowiązek obrony Soboru i obowiązku niedzielnego
również na Nowej Mszy<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584332 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">14<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300330032000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584333">Konsekracja i zdrada.<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584333 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">23<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300330033000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584334">„Wyższa konieczność”? Tak! Ale konieczność CZEGO KONKRETNIE?<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584334 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">37<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300330034000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584335">I DLACZEGO AKURAT TEGO?<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584335 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">37<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300330035000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584336">„Dzisiejszy stan poważnej, powszechnej konieczności
bez nadziei na pomoc ze strony prawowitych pasterzy.<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584336 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">41<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300330036000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584337">ALBO POZOSTANIE ALBO OPLUWANIE.<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584337 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">55<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300330037000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584338">Hermeneutyka Ciągłości<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584338 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">58<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300330038000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584339">Cierpienia młodych dezerterów, kolaboranci, oszczercy
i opluwacze… Błędna metoda pochopnych sądów, dobra wobec innych, a wobec nas
to już oszczerstwo!<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584339 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">63<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300330039000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584340">Nadać właściwe znaczenie! Co jest SOBOREM?<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584340 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">77<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300340030000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584341">Sprawdźmy, czy da się to zinterpretować zgodnie z Tradycją.<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584341 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">81<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300340031000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584342">Rozumna prostota hierarchii i logika Kalego: „My
możemy zawile, ale Wam już nie wolno!”<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584342 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">85<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300340032000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584343">NOM jest obrzędem niekatolickim dlatego nie wolno w
nim uczestniczyć?<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584343 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">90<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300340033000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584344"><i><span style="background: rgb(249, 249, 249); mso-no-proof: yes;">13. Gdyby ktoś mówił, że przyjęte i uznane obrzędy Kościoła katolickiego,
zwyczajowo stosowane przy uroczystym udzielaniu sakramentów, mogą być
lekceważone lub dowolnie i bez grzechu pomijane, lub zmieniane na inne nowe
przez jakiegokolwiek pasterza kościołów - niech będzie wyklęty."</span></i><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584344 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">91<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300340034000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584345">„MOWA PROSTA Tak-tak, nie-nie”? Prosto oskarżyć,
zawile się uzasadnia… A jeszcze zawilej broni pomawianych.<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584345 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">94<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300340035000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584346">Kto ma się tłumaczyć? Krytyka pochopnej krytyki<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584346 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">98<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300340036000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584347">SZYDERA - Najmocniejszy argument<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584347 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">99<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300340037000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584348">„Boże, Boże mój,(…) czemuś mię opuścił?”<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584348 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">100<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300340038000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584349">DOMNIEMANIE DOBROCI –VIII
Przykazanie.<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584349 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">101<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300340039000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584350">W CAŁOŚCI
LUB POD PEWNYM WZGLĘDEM!<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584350 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">102<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300350030000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584351">Co jest „Nową Mszą”?<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584351 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">105<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300350031000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584352">OBROŃMY POSĄDZONYCH!<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584352 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">107<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300350032000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584353">KASOWANIE MSZY WSZECH CZASÓW - Wylewanie dziecka z
kąpielą<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584353 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">119<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300350033000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584354">rozdział wtrącony.<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584354 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">119<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300350034000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584355">KRÓTKA
ANALIZA Motu Proprio Traditionis
Custodes papieża Franciszka<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584355 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">121<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300350035000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584356">Przejęzykowiony „tradycjonalizm” nie tylko
„neofitów”.<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584356 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">146<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300350036000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc1"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584357">III. PRZYWRÓCIĆ SŁOWOM WŁAŚCIWE ZNACZENIE<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584357 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">148<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300350037000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc1"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584358">I OBALIĆ BŁĘDNE IDEOLOGIE<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584358 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">148<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300350038000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584359">Wieża Babil(on)<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584359 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">148<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300350039000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584360">O przejmowaniu
błędnych kategorii wroga<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584360 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">153<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300360030000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584361">Zwolennik zielonego słonia<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584361 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">155<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300360031000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584362">SZUFLADKOWANIE<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584362 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">157<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300360032000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584363">Zwycięscy zagięci<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584363 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">158<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300360033000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584364">Jednoczy wspólny wróg.<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584364 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">159<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300360034000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584365">TEORIE SPISKOWE<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584365 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">160<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300360035000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584366">METODA KLEJU WIELOSKŁADNIKOWEGO.<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584366 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">161<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300360036000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584367">Efekt Barabasza<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584367 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">164<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300360037000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584368">Duch Czasu<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584368 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">166<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300360038000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584369">Kto zaczął?<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584369 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">167<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300360039000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584370">Infolatria i kult nauki<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584370 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">168<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300370030000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584371">SEKCIARSTWO I DOGMATYZM<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">.. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584371 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">169<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300370031000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584372">MORALNOSĆ ZASTĘPCZA PAŁEK I WORKÓW POJĘCIOWYCH<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">.. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584372 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">170<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300370032000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584373">PRZYKŁADY MANIPULACJI<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584373 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">171<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300370033000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584374">Nie oczekuj ideałów od innych i siebie<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584374 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">179<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300370034000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584375"><span style="background: white; mso-no-proof: yes;">Jak zniszczyć wroga?</span><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584375 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">183<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300370035000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584376">LUDOWOŚĆ<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584376 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">185<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300370036000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584377"><span style="background: white; mso-no-proof: yes;">ZARYS WŁASNEGO UWIKŁANIA rzutującego
na moich metodach i wnioskach:</span><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584377 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">187<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300370037000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584378"><span style="background: white; mso-no-proof: yes;">Kulturowa zasada nieoznaczoności</span><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584378 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">190<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300370038000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584379"><span style="background: white; mso-no-proof: yes;">METAMETODA</span><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584379 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">193<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300370039000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584380">BŁĘDY badaczy podstawą do sporządzonych przez księży
pseudoLEKÓW<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584380 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">194<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300380030000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584381">Pole zgody przyczyną konfliktu.<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584381 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">197<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300380031000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584382">FAKTOLATRIA i oddziaływanie na emocje.<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584382 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">199<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300380032000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584383"><span style="background: white; mso-no-proof: yes;">„NIE ZABIJAJ ZWIERZĄT BO CZUJĄ BÓL!”
?</span><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584383 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">202<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300380033000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584384">SAMOSPEŁNIAJĄCE SIĘ PRZEPOWIEDNIE (2020)<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584384 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">204<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300380034000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584385"><span style="background: white; mso-no-proof: yes;">SYNDROM DISNEYA</span><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584385 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">206<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300380035000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584386"><span style="background: white; mso-no-proof: yes;">LGBTerror i przejęzykowienie,</span><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584386 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">208<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300380036000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584387">czyli o wspólnym błędzie lewicy i „prawicy”<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584387 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">208<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300380037000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584388">PRZEjęzykowienie, czy ujęzykowienie?<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584388 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">213<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300380038000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584389">PODATNI NA ZWODZENIE jak na OPTYCZNE ZŁUDZENIE<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584389 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">223<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300380039000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584390">Relatywizm a kult samego siebie<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584390 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">228<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300390030000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584391">Między językiem, a rzeczywistością<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584391 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">231<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300390031000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584392">Potęga Słowa<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584392 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">232<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300390032000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584393">Przejęzykowienie kultury, ustrój społeczny i Sola
scriptura<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584393 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">235<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300390033000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584394">Przejęzykowienie a rozkład kultur ludowych<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584394 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">242<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300390034000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584395">No to jak? Wolni, czy zniewoleni “Duchem Czasu”?<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584395 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">243<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300390035000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584396">Wolność wyznania, kultur i poglądów<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">.. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584396 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">245<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300390036000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584397">Wolność słowa<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584397 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">246<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300390037000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584398">Wolność artystyczna<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584398 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">247<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300390038000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584399">Definicja Sztuki, a Stwórcze Sacrum<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">.. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584399 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">247<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003300390039000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584400">„Niech sam zdecyduje, gdy dorośnie, w co chce
wierzyć. Nie powinno się chrzcić dzieci”
?<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584400 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">249<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400300030000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584401">"Miłość to nie uczucie. Miłość, to decyzja"<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584401 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">250<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400300031000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584402">Jednokulturowość, czy
wielokulturowość<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584402 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">251<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400300032000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584403">Wartości uniwersalne?<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584403 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">251<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400300033000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584404">One mogą, a religia nie może?<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584404 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">253<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400300034000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584405">Czy dlatego, że religia dotyczy czego innego?<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'> PAGEREF
_Toc93584405 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">254<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400300035000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584406">Czy dlatego religia nie może, że stanowi narzucanie i
nietolerancję?<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584406 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">254<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400300036000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584407">A może dlatego, że religia jest źródłem konfliktu?<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584407 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">254<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400300037000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584408">Wolność, równość,
neutralność?<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584408 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">255<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400300038000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584409">Państwo świeckie i neutralne?<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584409 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">255<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400300039000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584410">Przekonanie o neutralności a utrata kontroli nad
własnym światopoglądem.<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584410 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">257<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400310030000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584411">Neutralność a wychowanie i schematy kulturowe<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584411 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">258<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400310031000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584412">Czy to co piszę, to bzdura? Czy to zamach na tolerancję, pluralizm i wolność
człowieka?<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584412 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">260<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400310032000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584413">Błogosławiony konflikt<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584413 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">261<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400310033000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584414">Uczciwy pluralizm<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">.. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584414 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">262<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400310034000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584415">"Czy wyrażanie poglądów, nawet głośne głoszenie
ich - jest od razu ich narzucaniem?"<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584415 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">262<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400310035000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584416">Tolerancja to element światopoglądu, dlatego ma
granice<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584416 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">264<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400310036000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584417">Granice wolności nie kończą się na cielesnej
krzywdzie<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584417 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">266<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400310037000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584418">"Z jakim przestajesz, takim się stajesz"<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584418 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">266<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400310038000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584419">Religia<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584419 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">267<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400310039000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584420">Religionalizacja…<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">.. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584420 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">267<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400320030000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584421">…poprzez antyrytualizm<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">.. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584421 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">267<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400320031000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584422">... poprzez zapomnienie o ostatecznym sensie,
odwrócenie się od Wieczności w stronę przemijalności<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584422 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">268<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400320032000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584423">...poprzez pozbawienie jej totalnego i nadrzędnego
charakteru (sekularyzm- autonomizm).<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584423 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">269<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400320033000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584424">...poprzez uznanie czynów materialnych za obojętne moralnie<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584424 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">272<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400320034000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584425">...poprzez znieprawienie słowa<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584425 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">272<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400320035000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc2"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584426">Religia w Polityce<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584426 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">275<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400320036000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584427">Obowiązek „Intronizacji”,<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;"> </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584427 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">275<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400320037000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584428">Kryptoreligie<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584428 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">276<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400320038000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584429">Katolik w polityce<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584429 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">277<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400320039000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584430"><span style="background: white; mso-no-proof: yes;">POTĘGA ZMYSŁOW. KOŚCIÓŁ,
WŁASNOŚĆ i... SYMBOLE</span><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584430 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">278<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400330030000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584431"><span style="background: white; mso-no-proof: yes;">Artykuł z 2019 roku</span><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584431 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">278<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400330031000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584432">Ks. Piotr Natanek i uzdrowieńcza Triada<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584432 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">290<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400330032000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584433">Ludowość, Tradycja liturgiczna i Intronizacja<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584433 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">290<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400330033000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584434">"Królestwo Moje nie jest z tego świata"<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584434 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">293<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400330034000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoToc3"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_Toc93584435">Intronizacja Chrystusa<span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">. </span><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-begin'></span><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'><span style='color:windowtext;display:none;
mso-hide:screen;mso-no-proof:yes;text-decoration:none;text-underline:none'>
PAGEREF _Toc93584435 \h <span style='mso-element:field-separator'></span></span></span><![endif]--><span color="windowtext" style="display: none; text-decoration-line: none;">293<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:data>08D0C9EA79F9BACE118C8200AA004BA90B02000000080000000D0000005F0054006F006300390033003500380034003400330035000000</w:data>
</xml><![endif]--></span><!--[if supportFields]><span style='mso-bookmark:
_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-fareast-theme-font: minor-fareast; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-no-proof: yes;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><!--[if supportFields]><span
style='mso-bookmark:_Toc87874480'></span><span style='mso-element:field-end'></span><![endif]--><o:p> </o:p></p>
</w:sdt>
<p class="MsoNormal"><b>[Rozdziały początkowe umieściłem na końcu, od strony 143 Część dalsza
będzie w całej książce+<o:p></o:p></b></p>
<h2><br /></h2>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<h3><a name="_Toc93584325">Wstęp</a></h3>
<h3><a name="_Toc93584326">Generalizacja. Błąd „Strażników Tradycji”</a> </h3>
<p class="MsoNormal">Ten sam błąd wylewania dziecka z kąpielą, który
zawarty jest w dokumencie „Traditionis Custodes” popełniłbym, gdybym
stwierdził, że kasowanie Mszy przez Papieża Franciszka kompromituje Hermeneutykę
Ciągłości, postawę tzw. indultowców, NOM, czy SWII. Tak samo jak oszczercy
Bractwa i Kościoła, tak samo jak papież w Motu Proprio „Traditionis Custodes”
wylałbym dziecko z kąpielą. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Tak byłoby łatwiej. Przylgnąć do wyrazistej narracji
jednej z grup, mieć w niej oparcie, powtarzać wielkie gładkie hasła, nie pytać
dlaczego i czy to wynika. Tak właśnie polaryzuje się społeczeństwo rozrywane
przez falę emocjonalnych uproszczeń na dwie grupy stojące po przeciwnych
stronach fałszywej alternatywy i rozszarpujące na strzępy szatę Krzyżowanej
właśnie Prawdy. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Sumienie mi na to nie pozwala, wszak w dotychczas
poznanych rozmaitych głosach polemicznych wobec HC, czy „indultowców” nie widzę
dostatecznych racji. Jest tam za to pełno przeskoków, nieuprawnionych
utożsamień i wynikań, do których niżej nawiążę. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Mówię za siebie. Mi sumienie na to nie pozwala. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">(I samo to nie jest jeszcze argumentem za nową Mszą,
ale pokazaniem niekonsekwencji argumentu, że ktoś kto „rozumie” że Nowa Msza
uczyni katolika protestantem nie powinien w niej uczestniczyć. To wszak
oczywiste, jak to, że jeśli ktoś wbrew swemu sumieniu uczestniczy w obrzędach
katolickich, to ma grzech. Czy to w jakikolwiek sposób świadczy przeciw
Katolicyzmowi? Nie, ale tu przedmiotem sporu nie jest to jakie kto ma
przeświadczenie, ale czy to przeświadczenie jest zasadne.) <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Zaznaczę po raz kolejny: powyższe wywody to nie tyle
zabieranie głosu w sprawach teologicznych, co próba uzasadnienia, że nie mam
podstaw, że za mało się znam, by do pewnych oskarżeń opartych na argumentacji
teologicznej przystać. <o:p></o:p></p>
<h3><a name="_Toc93584327"></a><a name="_Toc87874496"><span class="Nagwek4Znak"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">Dostateczna racja</span></span></a><span class="style-scope"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; font-size: 13pt; letter-spacing: 0.2pt; line-height: 115%; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">,</span></span><span class="style-scope"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; font-size: 13pt; letter-spacing: 0.2pt; line-height: 115%; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;"><o:p></o:p></span></span></h3>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; font-size: 13pt; letter-spacing: 0.2pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">a raczej jej brak jest kluczem
do zrozumienia kilku błędów bardzo częstych w całym Kościele i poza nim, w
różnych sporach między ludźmi i ich grupami. Jest to błąd, który często
popełniają zwaśnione strony różnych sporów. Nie wyróżnia on wcale jednego, czy
drugiego „Bractwa”.<o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;"><o:p> </o:p></p><p align="right" class="MsoBodyText" style="line-height: normal; text-align: right;"><a name="_Toc87874497"><span style="font-size: 13.5pt;">„(…)jak mówi Bóg do proroka
Jonasza o Niniwitach, my nie odróżniamy między prawicą a lewicą <i>(Jon 4, 11),
</i>ponieważ na każdym kroku z powodu niedołęstwa poznania uważamy zło za
dobro, a dobro za zło.”<o:p></o:p></span></a></p><p align="right" class="MsoBodyText" style="line-height: normal; text-align: right;"><span style="font-size: 13.5pt;">Św. Jan od
Krzyża<o:p></o:p></span></p><p align="right" class="MsoBodyText" style="line-height: normal; text-align: right;"><span style="font-size: 13.5pt;">„Nasza głowa
ma granice. Wchodzi w czapkę lub kapelusz.”<o:p></o:p></span></p><p align="right" class="MsoBodyText" style="line-height: normal; text-align: right;"><span style="font-size: 13.5pt;">Św.
Maksymilian Maria Kolbe<o:p></o:p></span></p><p align="right" class="MsoBodyText" style="line-height: normal; text-align: right;"><o:p> </o:p></p><p class="MsoBodyText">Święci
przypominają nam za Pismem w powyższych słowach o ułomności naszego poznawania,
przez którą możemy się pomylić w ocenie bliźnich, stąd tak ważne jest VIII
Przykazanie nakazujące powstrzymywanie się od pochopnego sądzenia.</p><p class="MsoBodyText">Konkretni i pewni
mamy być w uznawaniu reguł i zasad, ale bardzo ostrożni i NIEPEWNI, w ocenie
postaw bliźniego, Aktów Kościoła, szczególnie w sprawach wysoce złożonych i
podatnych na spekulacje i omyłki. Tu już trzeba badania.</p><p class="MsoNormal">Poniżej
przedstawione rozdziały to poszukiwania, często wynikające z bycia pod wpływem
mocnych orzeczeń pewnych środowisk traktowanych przeze mnie w przeszłości zbyt
ufnie. Zbyt pochopnie np. krytykowałem Sobór, ufając zbytnio stanowisku Abp.
Lefebvre’a. Wydawało mi się z tych samych przyczyn, zbyt pochopnie, że papież
nie może aż tak dużych zmian dokonywać w obrzędach i że to wynika z zapisów
Soboru Trydenckiego oraz Bulli Quo Primum Tempore. Dalej pokażę, że można i
nawet należy to rozumieć inaczej. Tam gdzie nie zdążyłem wnieść poprawek, tam
proszę o uwzględnienie niniejszej korekty.</p><p class="MsoNormal">Podtrzymuję przy tym
twierdzenie o obowiązywalności pozytywnego uprawnienia po Wsze Czasy,
dokonanego przez Piusa V, jak je potwierdził papież Benedykt XVI, właśnie z
uwagi na jego rozwiewający wątpliwości charakter, a rodzące wątpliwości jego
zmienianie. Uprawnia mnie do tego logiczna zasada rozstrzygania wątpliwości na
korzyść. Na korzyść wiernego i Samego Obrzędu Mszy Świętej Wszech Czasów, co
uzasadniłem w analizie Traditionis Custodes. </p><p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;"> Przedkładam nad tamte przeświadczenia zasadę
dostatecznej racji i tego, że argumentować musi oskarżający, a oskarżany
człowiek, Sobór, Obrzęd, czy formuła, bronić się nie musi. W sytuacji wątpliwej
ma prawo i obowiązek pozostać przy status quo, czyli przy swoich prawach i
obowiązkach sprzed zamieszania. </p><p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;">Właśnie
to wyraża zasada:</p><h3><a name="_Toc103869738"></a><a name="_Toc100653592">Tradidi quod et accepi – Stanowisko wobec FSSPX</a></h3><p class="MsoNormal">Przekazałem, co i otrzymałem.</p><p class="MsoNormal">Zasługi abp. M. Lefebre'a i Bractwa św. Piusa X na polu
obrony Mszy, doktryny i katolickiego
obyczaju są istotne i liczę na to, że zostaną oni w pewnym zakresie
zrehabilitowani przez przedstawicieli Kościoła. Wskazując na kilka ich błędów
od razu zaznaczam, że to nie jest to rozstrzyganie o intencjach, ani potępianie
ich. Gdybym znalazł się w ich sytuacji w latach 70 i 80 tych XX wieku sam być
może zachowałbym się zapewne dużo gorzej. Najwięksi święci (a w nauce genialni
uczeni)od błędów nie byli wolni. Tylko dzięki temu dobru, które zachowali i
wypracowali mogę teraz zaczynać poziom wyżej, mogę ich błędy dostrzegać.
Więcej: mam w sumieniu obowiązek je wyłapywać, żeby ich dorobku nie zaprzepaścić,
żeby zasadę przez nich słusznie głoszoną: „tradidi quod et accepi” konsekwentnie zastosować i tam, gdzie oni o
niej zapominają, wpadając w niekonsekwencję. Sam chciałbym, żeby mi ludzie życzliwi pokazywali błędy, których nie
widzę, a więc i ja muszę tak samo wobec innych robić. </p><p class="MsoNormal">Jeżeli oni mogą krytykować papieża, to ja mogę krytykować
ich. Zawsze jednak mam obowiązek pamiętać: poszczególne części tego
Kościoła i ludzie pełniący urzędy są omylni. To, że się dostrzega ich błąd w
jednym nie znaczy, że się przestaje ich chwalić za rzeczy inne. Tego moi
krytycy zdają się nie rozumieć, wymagając bym albo każdego słowa arcybiskupa
bronił, jakby był nieomylny, albo wszystko odrzucał. I tego typu idealizowanie
człowieka, czy danej grupy mylą z „mową konkretną tak-tak, nie-nie”. Nie, to
nie mowa konkretna. To pomylenie nadziei pokładanej w Kościele, z nadzieją
pokładaną w jego części, czyli praktyczne sekciarstwo. <o:p></o:p></p><p class="MsoNormal">Zasada powyżej zacytowana i pogrubiona, zapisana na grobowcu
Arcybiskupa M. Lefebvre’a wymaga ode mnie bym zachowywał to, co Kościół
ustanawia, wprowadza i zakazuje dopóki nie uzyskam pewności, że te nakazy łamią
zasady wyższego rzędu. To w jej świetle,
po wielu latach rozważania, poznawania stanowiska Bractwa św. Piusa X jestem w
sumieniu zobowiązany uznawać za błąd:</p><p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p><p class="MsoListParagraphCxSpFirst" style="margin-left: 71.45pt; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18pt;"><!--[if !supportLists]--><span style="font-family: Symbol; mso-bidi-font-family: Symbol; mso-fareast-font-family: Symbol;">·<span style="font-family: "Times New Roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal;">
</span></span><!--[endif]-->święcenia z 1988 roku pomimo braku zgody papieża
i tłumaczenie ich wyższą koniecznością. To ta sprawa, a dokładniej stawianie
warunków papieżowi takich jak czas święceń, nie zaś samo odprawianie Mszy
Tradycyjnej okazuje się po zbadaniu sprawy bezpośrednim i uchwytnym powodem
ekskomuniki i odejścia z Bractwa innych środowisk walczących z błędami
rewolucji liturgicznej. (uzasadnię to w osobnym podrozdziale). Arcybiskup i
Bractwo świetnie w teorii opisali właśnie tą zasadę(Tradidi quod et accepi),
którą złamali i uprzedzająco oczernili tych, którzy właśnie z uwagi na wierność
tej zasadzie nie zgodzili się na święcenia. W ten sposób przewrotnie uprzedzili
i zagłuszyli słuszne zarzuty. Zamiast się do nich odnieść, atakowali innych, doszukiwali
się błędów u nich, bardzo przekonująco budowali swój wizerunek wśród ludzi
pobożnych, w tym swoich własnych księży
świetnie i pięknie wykładając akurat te zasady, które sami złamali, bez
których Tradycja i Hierachiczny Kośćiół nigdy by nie powstał. Błąd Bractwa
polega więc na łamaniu zasady Tradycji: na odejściu od status quo i na łamiącym
VIII Przykazanie i przewrotnym oczernianiu tych, którzy w swoich czynach od
tych błędów się wystrzegli. </p><p class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="margin-left: 71.45pt; mso-add-space: auto; text-indent: 0cm;">Jest to błąd analogiczny do opisywanego już w tej książce
rewolucyjnego niszczenia wiary i kultury ludu w imię tego ludu, czy też
pandemiopsychotycznego zabijania ludzi w imię obrony ich życia i zdrowia. Jest
to uderzanie w praktyce w to, co się w teorii opiewa i atakowanie akurat tych,
którzy tego realnie, a nie tylko retorycznie bronią. Jest to analogon sytuacji,
gdy złodziej wrzeszczy łapej złodzieja, a podpalacz robi wykłady o obronie
przed pożarami i z mędrczą miną potępia jako podpalaczy akurat tych, którzy w
podpaleniu chcieli mu przeszkodzić.</p><p class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="margin-left: 71.45pt; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18pt;"><!--[if !supportLists]--><span style="font-family: Symbol; mso-bidi-font-family: Symbol; mso-fareast-font-family: Symbol;">·<span style="font-family: "Times New Roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal;">
</span></span><!--[endif]-->Twierdzenie, że NOM obiektywnie do
herezji/protestantyzmu prowadzi, czy uczyni katolika protestantem, a więc
lepiej na Mszę w Niedzielę nie iść niż iść na NOM. Podane jego uzasadnienia są
niedostateczne, wadliwe, oparte na błędnym kole wnioskowania z przesłanek oraz
na przeskokach. Nie wynikają. </p><p class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="margin-left: 71.45pt; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18pt;"><!--[if !supportLists]--><span style="font-family: Symbol; mso-bidi-font-family: Symbol; mso-fareast-font-family: Symbol;">·<span style="font-family: "Times New Roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal;">
</span></span><!--[endif]-->twierdzenie, że kto odszedł z Bractwa, ten
zdradził Abp. Lefebvre’a, albo go opluwa.
Pomija ono możliwość, że ktoś mógł w sumieniu (słusznie bądź nie) uznać
np. wspomniane w punkcie 1. i 2. działania i twierdzenia za błędne. Ów ktoś
mógł rozumieć, że abp. Lefebvre owe działania też mógł podejmować w całkowitym
przeświadczeniu, że ma taki obowiązek i samo owo trwanie(niezależnie od
poprawności treści tego przekonania) uznać za godne szacunku. </p><p class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="margin-left: 71.45pt; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18pt;"><!--[if !supportLists]--><span style="font-family: Symbol; mso-bidi-font-family: Symbol; mso-fareast-font-family: Symbol;">·<span style="font-family: "Times New Roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal;">
</span></span><!--[endif]-->Zniechęcanie innych do spełniania obowiązku
niedzielnego na Nowej Mszy, a nawet do słuchania jej i przyjmowania w jej
trakcie Najświętszego Sakramentu gdy mają taką możliwość.</p><p class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="margin-left: 71.45pt; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18pt;"><!--[if !supportLists]--><span style="font-family: Symbol; mso-bidi-font-family: Symbol; mso-fareast-font-family: Symbol;">·<span style="font-family: "Times New Roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal;">
</span></span><!--[endif]-->Przypisanie środowiskom „indultowym”, ślepego
posłuszeństwa i krzywdzącej łatki rekonstruktorów historycznych li tylko
estetycznie przywiązanych do zewnętrznej formy Mszy Wszech Czasów ignorujące
ich głos w obronie doktryny i fakt krytykowania wielu decyzji papieskich, i
wydanych obrzędów, ale przy próbie obrony z nich wszystkiego tego, co się da. Wytykanie
samego faktu cytowania np. „Amoris Laetitia”(jak w wypowiedzi ks. Sz. Bańki pod
filmem „Niechlubny koniec kolaborantów” na kanale Szkoły Akwinaty), jakby
ewentualne błędy tam zawarte wykluczały istnienia stwierdzeń słusznych na które
można sie powołać. Można i trzeba tych
słusznych twierdzeń tam szukać i je uznawać, wszak wyjściowo Tradycja,
katechizmy przedsoborowe nakazują nam uznawać naukę Soborów i ważne orzeczenia
papieży za obowiązujące elementy Tradycji.
</p><p class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="margin-left: 71.45pt; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18pt;"><!--[if !supportLists]--><span style="font-family: Symbol; mso-bidi-font-family: Symbol; mso-fareast-font-family: Symbol;">·<span style="font-family: "Times New Roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal;">
</span></span><!--[endif]-->Twierdzenie że NOM i SWII, należy co do zasady
odrzucić. Również jest ono niedostatecznie uargumentowane.</p><p class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="margin-left: 71.45pt; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18pt;"><!--[if !supportLists]--><span style="font-family: Symbol; mso-bidi-font-family: Symbol; mso-fareast-font-family: Symbol;">·<span style="font-family: "Times New Roman"; font-size: 7pt; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal;">
</span></span><!--[endif]-->Krytykę Hermeneutyki Ciągłości, na podstawie
przykładów, które są jej przeciwieństwem.</p><p class="MsoListParagraphCxSpLast"><o:p> </o:p></p><p class="MsoNormal">To jest moje stanowisko. Nie jest moim stanowiskiem
uznawanie FSSPX za formalnie schizmatyckie, czy
heretyckie, atakowanie abpa Lefebvre’a, uznawanie decyzji papieskich i
soborowych o obrzędach za bezwzględnie nieomylne, a także samych tych obrzędów
i tekstów soborowych za bezbłędne. Proszę więc z tymi NIEMOIMI stanowiskami nie
polemizować jakby były moje.</p><p class="MsoNormal">Tak się przedziwnie składa, że podzielają te błędy
najzagorzalsi przeciwnicy FSSPX: i sedewakantyści i ci, co zarzucają mu herezję
w postaci uznania, że konsekracja będzie ważna nawet gdy „pro multis”
przetłumaczy się jako „za wszystkich”. </p><p class="MsoNormal">Przyczyną ich konfliktu, i ciągłego tych konfliktów
pączkowania jest przyjęcie przez wszystkie te grupy tej samej błędnej metody
pochopnych sądów i hermeneutyki podejrzeń, zaprzeczania ignacjańskiej zasadzie
i łacińskim regułom takim jak rozstrzyganie wątpliwości na korzyść oskarżonego,
czy domniemania niewinności, które to wynikają z VIII Przykazania Bożego. </p><p class="MsoNormal">Odwrotność tego błędu jest lekarstwem, i tą odwrotność będę
postulował. To lekarstwo to kluczowy element zmysłu katolickiego, który to
nabyć trzeba w katolickim wychowaniu, który to bardzo łatwo utracić, gdy
ciągłość zostanie zerwana czy zachwiana.</p><h3 style="text-indent: 0cm;"><a name="_Toc103869739">AFERY BRACTWA? Fałszywy
trop.</a><o:p></o:p></h3><p class="MsoBodyText" style="text-indent: 0cm;">Ludzie chcą SENSACJI, stąd gdybym
dywagował o finansowaniu Bractwa przez nawróconych Żydów Gutmannów powiązanych
z Rotshildami i z Maksymilianem Krahem związanym z Mossadem i organizacjami
żydowskimi, to by ich bardziej poruszało. Gdybym im pokazywał kaplicę FSSPX pw.
św. Jakuba Większego w Madrycie wyglądającą jak modernistyczna budowla
kojarzona z masońskimi architektami, to by się oburzali. Gdybym im pokazywał
kradzież kościoła w Paryżu przez wiernych FSSPX, w trakcie którego pobity i
pokaleczony został proboszcz tamtejszej parafii, bez żadnego potępienia ze
strony Arcybiskupa Lefebvre, to by może ich poruszyło, ale skoro pomijam
powyższe tematy, bo nie od nich zależy racja Bractwa, skoro pokazuję kluczowe dyscyplinarnie i
doktrynalnie błędy w trwałej postawie, to jest to dla ludzi ZBYT PROSTE(wbrew
ich buńczucznym deklaracjom o prostocie i tomizmie, o którym nie mają wiele
pojęcia), zbyt mało emocjonalne i aferujące, by się tym przejęli. </p><p class="MsoNormal">MI jednak nie zależy na manipulatywnym szokowaniu, na
plotkowaniu i sianiu sensacyjek, które niekoniecznie musza świadczyć przeciw
całemu FSSPX. Mi zależy na Tradycji i Rzymsko-Katolickiej Wierze Pana naszego
Jezusa Chrystusa, na pokazaniu zasadniczych błędów, uderzających w Jego
Nauczanie, które istotnie zaważają na postawach życiowych coraz większej rzeszy
zwodzonych przez FSSPX wiernych.</p><h3 style="text-indent: 0cm;"><a name="_Toc103869740"></a><a name="_Toc100653593"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Kluczowy
błąd Lefebrystów i niektórych ich oponentów. </span>Extra SSPX nulla salus</a></h3><p class="MsoNormal">Główny błąd FSSPX i innych środowisk tradycji polega na skłanianiu wiernych do
zaufania Arcybiskupowi gdy krytykuje Akty Kościoła, co jest tożsame z
nieufnością Aktom Kościoła, a więc oznacza Ufność Arcybiskupowi, a Nieufność
Papieżowi i Ufność samemu Bractwu tak, jak się winno ufać Kościołowi.</p><p class="MsoNormal">Bractwo samo to potwierdza konsekwentnie tłumacząc w
skomplikowanych tekstach Akt Nieposłuszeństwa w sprawie święceń casusem wyższej
konieczności wynikającej z Nadzwyczajnego Kryzysu Kościoła. Samo Bractwo
przyznaje ową nadzwyczajność, odsyła prezentujących wątpliwości wiernych do
rozbudowanych tekstów. Tymczasem wierni po to mają hierarchię, by nie musieli
sami takich tekstów oceniać, sprawdzać, bo łatwo w nich coś przeoczyć, są one
wysoce spekulatywne. Skoro wiec wierni nie są w stanie ocenić czy te teksty
czegoś nie gubią, a więc de facto wierzą na słowo swoim Autorytetom, którzy się
na nie powołują i je piszą, a jednocześnie skoro te teksty podważają Akty
Kościoła, a usprawiedliwiają Nieposłuszeństwo wobec tych Aktów, to wierni de
facto wiarę Kościołowi(choćby nawet w tych kilku sprawach) zastępują wiarą w
stanowisko Bractwa. </p><p class="MsoNormal"> Jest to zaprzeczenie
Credo, postawa schizmatycka i sekciarska.</p><p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p><p align="left" class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;">Już to
wystarczy, by się od jedności z FSSPX odciąć.</p><p align="left" class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;"><o:p> </o:p></p><p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;">Ów błąd wyrażają również słowa
samych sympatyków i kapłanów Bractwa:<span style="background: rgb(249, 249, 249); color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"> <o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;"><span style="background: rgb(249, 249, 249); color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">"Wybór
Bractwa to jest wybór zbawienia bądź potępienia" <o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;"><span style="background: rgb(249, 249, 249); color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Takie
wytłumaczenie o. Bonawentury powtórzył ks. Piotr Świerczek tłumaczący swoje
przejście do FSSPX w wywiadzie na kanale Szkoły Akwinaty z </span><span style="background: rgb(249, 249, 249); color: #606060; font-family: Roboto; font-size: 10.5pt; line-height: 115%;">26 marca 2022</span><span style="background: rgb(249, 249, 249); color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"> pt.:
„Dlaczego księża przechodzą do Bractwa św. Piusa X? Rozmowa z ks. Piotrem
Świerczkiem”. Powyższe postawy i uzasadniają wystarczająco przypisywanie
Bractwu postawy: „Poza Bractwem nie ma Zbawienia”.<o:p></o:p></span></p><p align="left" class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;"><o:p> </o:p></p><p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;">Niestety bardzo skuteczne budowanie
dobrego wizerunku w mediach i kaplicach przez środowisko FSSPX, pozwala im
skutecznie zagłuszyć ów zasadniczy błąd.
Gdyby więc wybór Bractwa miał być wyborem Zbawienia, lub potępienia, jak
to głoszą powyżsi księża, to droga zbawienia nie mogłaby być drogą Bractwa. Ta, zarezerwowana jest
dla Kościoła Katolickiego jako całości.<o:p></o:p></p><p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;"><o:p> </o:p></p><h4><a name="_Toc100653605"><span style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">GROMADZIENIE WĘGLI ROZPALONYCH NAD
GŁOWĄ i BIERNOŚĆ.</span></a><span style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><o:p></o:p></span></h4><p class="MsoBodyText"><span style="background: rgb(249, 249, 249); color: #030303; font-size: 12pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-size: 14.0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">21 Kwietnia 2022, w filmie pt. "I Ty jesteś
oszczercą", kanał „Szkoły Akwinaty” usłyszeliśmy następujące słowa ks.
Szymona Bańki: "Może to być również przykład: nie mamy dowodu, ale wydaje
nam się, że tak jest. Bo coś, bo mamy jakieś tam przekonanie. To również będzie
oszczerstwo, jeśli rzucamy w ten sposób bez posiadania wystarczającego dowodu
takie poważne oskarżenie." Całkowita zgoda. </span><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-size: 14.0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Na początku</span><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;"> Lutego 2022 pojawił się tam film „Ile razy trzeba
nadstawiać policzek? Czy katolik powinien być bierny?”. <o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">Mój do niego
komentarz, zwracający uwagę na to, że Bractwo Piusa X samo wspaniale w teorii
wykłada i piętnuje te błędy w które wpada. Zjawisko poruszone już we wstępie i
przykładach innych sporów poruszanych w tym rozdziale:<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;"> </span></p><p class="MsoNormal"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">Niezwykle
trafne jest to przywołanie przez Księdza węgli rozżarzonych zbieranych nad
głową. Wyjaśnia ono, dlaczego niektórzy pierwsi, i najlepiej opisują akurat te
błędy, których sami się wobec innych dopuszczają. Chodzi to za nimi(jak
słyszymy powyżej). Nie daje spokoju. Aż w końcu wyrzucają to z siebie wskazując
u innych akurat własne wady, jak to źdźbło w oku bliźniego, zestawione z tramem
w oku własnym. (…) A może to po prostu mechanizm obronny, który sprawia że my
najlepiej i najdokładniej w teorii opisujemy te błędy, któreśmy sami popełnili
i wytykamy je akurat tym, którzy nie chcieli ich popełniać razem z nami.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">Ma Ksiądz
rację. Obrona krzywdzonych bliźnich, a tym bardziej Tradycji Kościoła jest
obowiązkiem. Dlatego mamy obowiązek bronić przed Wami tzw. indultowców, oczernianych, że są
zdrajcami, kolaborantami, "opluwają Arcybiskupa" - choć właśnie w
Imię Tradycji i w sumieniu nie mogli się zgodzić z Aktem nieposłuszeństwa, bo
nie widzieli jego konieczności. Mamy obowiązek ich bronić, gdy sugerujecie im
powierzchowne, rekonstruktorskie podejście do Mszy Wszechczasów, gdy szydzicie
z ich cierpienia, przyrównując je do Młodego Wertera i łącząc z insynuacyjnym
zarzucaniem dezercji w tytule materiału dotyczącego jednej osoby(ks. Korupki”),
gdy mówicie "Być może więcej cierpią od nas, ale niech nie narzekają, nie
mam dla nich litości, sami tego chcieli"(Słowa ks Łukasza Szydłowskiego o
„indult owcach” z wykładu w Krakowie w czerwcu 2021, umieszczonego pod filmem o
wymownym tytule: „Bractwo odmawia kolaboracji”) . W sytuacji, gdy nie ma ich na
sali słowa powyższe przypisujące im narzekanie są zniesławiającą ich imputacją,
oraz stawianiem chochoła. To samo środowisko, które przyklaskuje takim słowom
nie stosuje się do nich, gdy represjom, kilka miesięcy później jest poddawany
ten, kto te słowa wypowiedział. Gdy „nasi”
(np. Arcybiskup Lefebvre) cierpią, to „ojoj, bohater”, a gdy inni cierpią, to
"sami tego chcieli, nie mamy dla nich litości". To jest logika
Kalego, hipokryzja i myślenie plemienne. Dzielenie, skłócanie i zamykanie ludzi
Wam ufających w bańkach. Oni już nie analizują tego co mówicie, jeśli to jest
coś co powtarzacie za Arcybiskupem. Oni w to wierzą, nawet, jeśli to nie jest
przekazywanie Tradycji samej, ale jej reinterpretowanie na potrzeby
usprawiedliwienia Waszych konkretnych zachowań z lat 70-80 i ich następstw aż
do dzisiaj.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;"> Ci, którzy właśnie w imię Tradycji, w imię
tego, co otrzymali(„tradidi quo et accepi”) nie mogli się w sumieniu z tym
zgodzić, są przez Was atakowani i zniesławiani już zanim wypowiedzą cokolwiek,
uprzedzająco, w odniesieniu nie do rozumu, a do emocji: "Oni nas
zdradzili, kolaboranci, dezerterzy, opluwają Arcybiskupa" to typowe
komunikaty emocjonalnie dyskredytujące. Zabijają one, a nie uaktywniają trzeźwy
i uczciwy osąd. Mam nadzieję, że się opamiętacie, bo wbrew Waszym zamiarom
robicie tym wielką krzywdę wielu dobrym ludziom, którzy przejmują od Was, tak
jak Wy przejęliście od Waszych autorytetów te błędne metody samonapędzajacej
się maszynki "dziel i rządź". <o:p></o:p></span></p><p><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">Mały chłopczyk u sąsiada
szedł sobie przez wieś i pytam go, "Co tam, Adaś, kaześ to był?" A on
do mnie: "A co to jo Matka Teresa?" Biedny nie wiedział, co to
znaczy. Teraz już jest duży chop, to wie. <o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;">
</p><p><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">Co z tego, że przytacza się
przypowieści biblijne, jeśli one nijak nie pasują do postawy krytykowanego z
ich użyciem bliźniego? Co z tych pięknych przypowieści, jeśli się z ich użyciem
wydaje fałszywe świadectwo o bliźnim, czyli łamie przykazanie i Tradycję? Jeśli
się za ich pomocą próbuje ludzi skusić, by tchórzliwie zrezygnowali z krytyki
Bractwa(a de facto z OBRONY tych, których Bractwo krzywdzi i z OBRONY tej
części Tradycji, w którą Bractwo uderza) bo to Bractwo? Słyszałem nie raz, po ogólnych
uwagach środowiska Bractwa o potrzebie męstwa, a nawet sugestiach że jestem
tchórzem, przeciwne tym uwagom kuszenie do tchórzostwa: „A po co tak
krytykujesz… Księży Bractwa nie można krytykować, ich trzeba wesprzeć, lepiej
idź z nami i nie krytykuj. Lepiej zajmij się swoim życiem, bo się nie
znasz”. Szkoda, że to u takich ludzi nie
działa w dwie strony. Od jakiegoś czasu obrońcy Bractwa przyjęli taktykę
takiego właśnie kuszenia, ignorującego i zagłuszającego konkretne cytaty,
punkty i argumenty, które przedstawiam. Wygodnie byłoby się temu środowisku nie
narażać, bo wtedy jest miłe i dobre, tym bardziej, że wcześniej podobną krytyką
naraziłem się proboszczom i wiernym w parafiach, oraz wielu znajomym. No
trudno. Te same zasady, które skłaniały mnie do krytyki rewolucji liturgicznej
i rewolucjonistów, papieża Franciszka i Traditionis Custodes, te same zasady,
które nie pozwalały mi milczeć, gdy między innymi kapłanów Bractwa oskarżano o
"rekonstruktorstwo historyczne i powierzchowność" nie pozwalają mi
teraz milczeć, gdy Bractwo tymi samymi i jeszcze gorszymi zarzutami oczernia
swoich współbraci w kapłaństwie, a przy okazji odciąga ludzi od ważnego
elementu Tradycji poprzez usprawiedliwianie bezprawnego Aktu nieposłuszeństwa
Arcybiskupa Lefebvre'a w 88 roku. Właśnie z powodu tych święceń
"indultowcy" byli w sumieniu, żeby bronić CAŁEJ Tradycji, a nie tylko
jej części zobowiązani zerwać współpracę z Arcybiskupem. Albo inaczej: To on ją
zerwał, bo postawił ich jako ich przełożony w sytuacji konfliktu sumienia, i
zaprzeczył własnym zapewnieniom sprzed roku("Gdybym wyświęcił biskupów bez
zgody papieża byłbym schizmatykiem"), popadł w sprzeczność, której oni w
sumieniu nie potrafili już usprawiedliwić. To oni byli więc mu wierni bardziej
niż on sam sobie. I właśnie ich spotkał ze strony Arcybiskupa przewrotny zarzut
stanowiący swego rodzaju mechanizm obronny, że to oni są zdrajcami. Zarzut ten
jest podły i nawet jeśli jesteśmy w stanie obronić subiektywne pobudki
Arcybiskupa z tamtych czasów, to nie godzi się bronić samego tego zarzutu i
postawy nieposłuszeństwa. To utrwala w ludziach rewolucyjne metody i postawy,
co czyni wewnętrznie sprzeczną i przeciwskuteczną ich walkę o Tradycję. <o:p></o:p></span></p>
<h3><a name="_Toc93584329"><span class="style-scope"><span style="background: rgb(241, 241, 241); border: 1pt none windowtext; mso-border-alt: none windowtext 0cm; padding: 0cm;">DZIEL i
RZĄDŹ – plotka i domniemanie winy narzędziem rewolucji</span></span></a><span class="style-scope"><span style="background: rgb(241, 241, 241); border: 1pt none windowtext; mso-border-alt: none windowtext 0cm; padding: 0cm;"><o:p></o:p></span></span></h3>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="background: rgb(241, 241, 241); border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">Żeby
dzielić, naucz lud rewolucyjnie domniemywać winę. Rewolucyjna
"agentura" zastawia pułapkę: uczy nas zajmowania się tym, na czym się
nie znamy: im bardziej się nie znamy, tym bardziej wierzymy naszym nowym
autorytetom, które OSKARŻAJĄ. I sami uczymy się zasady domniemania winy: jeśli
jakieś oskarżenie mocno brzmi(czyli pobudziło lepiej nasze wrażenia/ emocje),
to powtarzamy je jak fakt. Jest to całkowita odwrotność katolickiej tradycji,
uczciwości, VIII Przykazania, zasady ignacjańskiej, cywilizazcji łacińskiej,
itd. <o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="background: rgb(241, 241, 241); border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">Właśnie na
tej przewrotności polega rewolucja, która zjada własne dzieci. I w ten sposób
Ci co chcą bronić Tradycji w istocie nieświadomie ją własnym działaniem
zabijają, i realizują zasadę dziel i rządź. Skoro bowiem juz nauczono ludzi
traktować ufnie oskarżenia, a nieufnie oskarżanych, to bardzo łatwo ich wciąż
dzielić: wystarczy rzucić oskarżenie, zdyskredytować, ośmieszyć. Ludzka, upadła
natura jest po grzechu pierworodnym na takie sztuczki podatna. Hołdowanie owej
upadłości, to główne narzędzie rewolucji, diabłów i służb. Element efektu
kostki rosołowej:</span></span><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;"><o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">Wciąganie ludzi na podstawie
plotki w te dywagacje, które nie do nich należą, odciąga ich od obowiązków,
przez których zaniedbywanie rozpada się spoistość społeczna. Pogłębia się przy tym frustracja, czyli
podłoże do emocjonalnych sporów. Ich rozsadnikiem jest plotka(często przybrana
dla niepoznaki w „grzeczny”, „elokwentny” i „pobożny” kubraczek), która
łatwo wchodzi ludziom w nawyk. PO grzechu pierworodnym mamy tendencję, by nawet
od największych świętych przejmować nie zalety, a wady, jeśli się za bardzo na
samych tych postaciach i autorytetach skupimy. <o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">Plotka bazuje na pójściu na
łatwiznę w postaci stworzenia trwałych szufladek: „Kto nie krytykuje z nami,
ten na pewno modernista, kryptomarksista, czy inny wykolejeniec” na niej bazuje
rewolucyjny bunt, prowadzący do samonakręcającego się mechanizmu ciągłych
podziałów opartych na podejrzliwości, i zasadzie domniemania winy.<o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">Ja mam wierzyć w to, co
katechizmy podają, a nie wykręcać się od prostych, katechizmowych nakazów, np.
obowiązku pójścia na Mszę w Niedzielę w imię zawiłych analiz, które mówią, że
Obrzęd dany mi przez Kościół uczyni mnie protestantem. A skąd ja wiem, czy autorytety
dokonujące tych analiz gdzieś czegoś nie gubią? Obrzędy Kościoła mam poznawać
po tym, że mi je Kościoł daje. Kropka.</span></span><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;"><o:p></o:p></span></p>
<h3 style="text-indent: 0cm;"><a name="_Toc93584330">Jestem za głupi – więc nie
mam podstaw by oskarżać Sobór i NOM</a></h3>
<p class="MsoBodyText">Nie mam kompetencji i DOSTATECZNEJ RACJI, by odrzucać. </p>
<p class="MsoNormal">My<span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">, wierni właśnie przez swą
niekompetencję nie jesteśmy w stanie ocenić, czy księża Bractwa za J.E. Abp. M.
Lefebvre'm w swej argumentacji czegoś nie gubią. Jeśli tego nie wiemy, to mamy
w sumieniu obowiązek bronić oskarżanych: jak bliźnich, tak jeszcze bardziej
tego, co widzimy jako oficjalne obrzędy Kościoła. Nie możemy tym samym ufać tym, co je
oskarżają. Jeśli oskarżycielom Soboru i „Nowej Mszy” ufamy na słowo, czy siłą
ich autorytetu, to stawiamy w sposób sprzeczny z wiarą Arcybiskupa, księdza,
czy innego hierarchę w miejscu papieża. Część Kościoła w miejscu całości(nawet
jeśli deklarujemy inaczej). To jest sedno rewolucji: bunt przeciw zwyczajowej
Zwierzchności i Tradycji. <o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">Nie wiemy czy rację ma ten, czy
drugi specjalista, wszak wielu ich jest i było. I mimo podobnych kompetencji
mają sprzeczne opinie co do tego, co Tradycją i prawdą i właściwym rozumieniem
jest, a co nie. Jeśli ja jako wierny nie mam takich kompetencji to nie mam
DOSTATECZNEJ racji, a więc i prawa odrzucać tego, co Kościół nam daje jako
oficjalne obrzędy i Akty. A SWII i NOM, takie w moich oczach są, bo jako wierny
nie po tym poznaję, że takie są, czy spełniają szczegółowe, prawnicze warunki
legalizacji, a po tym, że je proboszcz, biskup i papież w łączności
odprawiają. <o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">Argument, że wyższa konieczność
i Obrona Tradycji wymaga od nas nieposłuszeństwa to pułapka błędnego koła: z
racji swej niekompetencji właśnie tego, czy ta wyższa konieczność w tak
abstrakcyjnej i skomplikowanej sprawie jest, nie jesteśmy w stanie ustalić,
stąd nie mamy prawa do tego nieposłuszeństwa czyli odrzucenia zasad NORMALNYCH
i ZWYCZAJNYCH przystawać. <o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">Z tego właśnie powodu nie mamy
prawa oskarżać „indultowców”, czyli tych, co w imię powyżej wspomnianej zasady nie
chcą przystać do owego nieposłuszeństwa, że są zdrajcami, kolaborantami, że
opluwają tych, co tego aktu nieposłuszeństwa dokonali, że wobec tego nie
rozumieją o co chodzi, wszak rzekomo tylko o Mszę im chodzi i że są
powierzchownymi rekonstruktorami historycznymi obojętnymi na inne ważne sprawy
doktrynalne. Takie oskarżenia to przewrotne oszczerstwa, z niczego nie
wynikające, a orzeczone. Są to oskarżenia, wszak oni poprzestają przy normie i
Tradycji posłuszeństwa papieżowi, dla wypowiadania którego tak samo mogą nie
widzieć dostatecznej racji.</span></span><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn2" name="_ftnref2" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="border: 1pt none windowtext; font-size: 14pt; line-height: 115%; padding: 0cm;">[2]</span></span><!--[endif]--></span></span></a><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;"> <o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">Sesja VII Soboru trydenckiego.
Dekret i Kanony o Sakramentach w ogólności.<o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">7. „Gdyby ktoś mówił, że
obrzędy, szaty i znaki zewnętrzne, których używa przy sprawowaniu mszy Kościół
katolicki, są bardziej podnietą do bezbożności niż pełnieniem pobożności -
niech będzie wyklęty. " <o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">Wobec powyższego zapisu i
zdrowego rozsądku uwzględniającego niekompetencję większości wiernych mam jako
wierny obowiązek ufać raczej temu, co zwyczajowo, oficjalnie i dla mnie
rozpoznawalnie dane przez Kościół, a nie tym, którzy te akty podważają. Jeśli
się nie znam, to nawet gdy np. księża FSSPX podają argumenty, to i tak,
ostatecznie i <i>de facto</i> wierzę na
słowo, jednej bądź drugiej stronie. Skoro tak, to wierząc tej stronie, która
podważa Akty jawiące mi się jako oficjalnie Kościelne, a nie samym tym Aktom
potwierdzonym przez papieża, nie ufam w praktyce Kościołowi, a temu, kto Akty
tego Kościoła podważa. A to sprzeczne z celem Istnienia Instytucji
Hierarchicznej Kościoła, która to jest kluczowym i konstytutywnym elementem
jego tożsamości.</span></span><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn3" name="_ftnref3" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="border: 1pt none windowtext; font-size: 14pt; line-height: 115%; padding: 0cm;">[3]</span></span><!--[endif]--></span></span></a><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;"><o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;"> </span></span></p>
<h3><a name="_Toc93584331">Rewolucyjna metoda obrony
Tradycji</a><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; line-height: 115%; mso-bidi-font-size: 17.5pt; mso-border-alt: none windowtext 0cm; padding: 0cm;"><o:p></o:p></span></span></h3>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">Jeśli tą rewolucyjną metodą
bronimy Tradycji, to wpadamy w sprzeczność i makiawelizm. Bronimy dobra za
pomocą z gruntu złej metody: rewolucyjnego ignorowania zwierzchności. <o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="background: rgb(249, 249, 249); border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">Źródłem
choroby zachodu jest rewolucja, która u odrzucaczy Soboru przejawia się obroną
Tradycji biernej, za pomocą zaprzeczania Tradycji czynnej. Tym zaprzeczeniem
jest nieuprawniony b unt, wymierzony w sens
istnienia Hierarchii Kościoła(bunt w postaci wyjściowej nieufności wobec Aktów
Kościoła, a Ufności stanowisku podważającemu te Akty) i zasada domniemania winy
sprzeczna z uczciwością, logiką, cywilizacją łacińską, a przede wszystkim
Ewangelią znaną nam z Tradycji. Nie można walczyć o prawdę za pomocą błędnych
metod. <o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">Wspomniana wyżej Tradycja czynna,
to swego rodzaju metody myślenia i działania. Treści i elementy to tradycja bierna.<o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">Ów podział odpowiada
poczynionemu w innym miejscu tej książki rozróżnieniu na gramatykę i leksykon.
Ta pierwsza stanowi dużo trwalsze spoiwo, swego rodzaju struktury długiego
trwania, wiążące elementy i sposoby wyrażania, które ulegają zmianom znacznie
częściej. Jeśli już w metodzie swojego działania zaprzeczymy tej tradycji
czynnej, to treści tradycyjne nie będą miały podłoża szkieletu, na którym mogą
być osadzone, żyznej ziemi, gruntu na którym mogą wzrastać, mogą być właściwie
rozumiane. <o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">Tak literacko, ale jak sądzę
trafnie ową tradycję czynną, czy też metodę tradycyjną nazwać można pokorą, a
jej rewolucyjne zaprzeczenie- pychą. <o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">Zwierzchność – posłuszeństwo
dzieci ojcu, biskupów, parafian proboszczowi, Księzy biskupowi, biskupów i
całego Kościoła papieżowi, itd., to znak zależności między Stwórcą i
Stworzeniem, stąd IV Przykazanie leży najbliżej tych, dotyczących samego Boga.
Właśnie do tej relacji Znakowej odnosi się jak przypuszczam orzeczenie z Nowego
Testamentu, że wszelka władza pochodzi od Boga.<o:p></o:p></span></span></p>
<h3><a name="_Toc93584332"></a><a name="_Toc87874498">Obowiązek obrony Soboru i obowiązku niedzielnego również na Nowej
Mszy</a></h3>
<p class="MsoBodyText">Ktoś powie: No to jak? Uważasz że reformy liturgiczne były
błędne, że Nowa Msza ma wady, a jednak jej bronisz? Zdecyduj się, Twoja mowa ma
być prosta: tak-tak nie-nie. </p>
<p class="MsoBodyText">Odpowiem: tak bronię jej tak, jak bronię Kościoła pomimo
grzechów i błędów jego pasterzy, również w oficjalnych dokumentach. Warunkiem
obowiązywania rytu czy decyzji nie musi być jej doskonałość, ale niesprzeczność
z dogmatami. Nawet Ci, z którymi się tu nie zgodzę nie powiedzą prosto, że Nowa
Msza jest heretycka, ale że „obiektywnie uczyni katolika protestantem”, lub że
„do herezji prowadzi”. Ktoś i temu sformułowaniu mógłby zarzucić krętactwo,
niezdecydowanie. Ale byłby to zarzut wobec FSSPX nieuczciwy, tak, jak ten sam
zarzut stawiany „Obronie Nowej Mszy.” </p>
<p class="MsoBodyText">Mówiąc prosto: nieistotne, czy tłumaczenie jest zawiłe,
czy proste. Istotne, czy jest prawdziwe. I czy ma dostateczne podstawy, czy
raczej na wrażeniach i spekulacjach się opiera.</p>
<p class="MsoNormal">Obowiązek obrony NOM, POMIMO pewnych jej wad i niedostatków
wynika z treści naszej wiary. Traktujemy ich obowiązywanie jako punkt wyjścia
wyrażony w takich słowach „przedsoborowych” katechizmów:</p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„W nauczaniu dzięki ustawicznej
pomocy Ducha Świętego, obiecanej przez Jezusa Chrystusa, Kościół jest
nieomylny, gdy czy to w zwyczajnym i powszechnym nauczaniu, czy też uroczystym
orzeczeniem władzy naczelnej podaje wszystkim do wierzenia prawdy wiary i
obyczajów, które są bądź objawione same w sobie, bądź też pozostają w związku z
objawionymi prawdami.</p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">(…)Wydawanie takich uroczystych
orzeczeń należy zarówno do Papieża jak też do Biskupów, pozostających w
jedności z Papieżem, zwłaszcza na soborze powszechnym.</p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">(…)Sobór powszechny jest to
zebranie Biskupów całego Kościoła Katolickiego, zwołane przez Papieża; zebraniu
temu przewodniczy Papież bądź osobiście, bądź przez swoich legatów, i on też
swoją powagą zatwierdza uchwały soborowe.” <a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn4" name="_ftnref4" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[4]</span></span><!--[endif]--></span></a></p>
<p class="MsoNormal">A tu już wypowiada się papież Pius IX:</p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">"Jaki pożytek płynie
z publicznego głoszenia dogmatu o prymacie św. Piotra i jego następców, i z
nieustannego powtarzania deklaracji wiary i posłuszeństwa wobec Stolicy
Apostolskiej, kiedy czyny zadają kłam tym wzniosłym słowom? Co więcej, czyż
taki bunt nie staje się bardziej niewybaczalny przez fakt, że posłuszeństwo
jest uznawane za obowiązek? Prócz tego, czyż władza Stolicy Apostolskiej nie
obejmuje środków – w postaci sankcji – jakie zmuszeni byliśmy podjąć, czy też
wystarczy być w jedności wiary z tą Stolicą bez dołączenia uległego
posłuszeństwa – postawa jakiej nie można przyjmować bez uszczerbku dla Wiary
katolickiej?...<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">W istocie, Czcigodni
Bracia i umiłowani Synowie, idzie o okazanie lub odmówienie posłuszeństwa wobec
Stolicy Apostolskiej, idzie o uznawanie władzy tej Stolicy, także nad waszymi
kościołami, nie tylko w sprawach dotyczących Wiary, ale również
dyscypliny. <i>Ten kto temu zaprzecza, jest heretykiem</i>; a ten kto to
uznaje i uporczywie odmawia posłuszeństwa, zasługuje tym samym na
anatemę".<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn5" name="_ftnref5" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: black; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%;">[5]</span></span><!--[endif]--></span></span></a><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"> <span style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal">W Deklaracji Abpa Lefebvre’a ze21 Listopada 1974 roku
czytamy:</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">„Całym sercem i całą duszą należymy do Rzymu katolickiego,
stróża wiary katolickiej oraz tradycji niezbędnych do jej zachowania, do
wiecznego Rzymu, nauczyciela mądrości i prawdy.</p>
<p class="MsoNormal">Odrzucamy natomiast i zawsze odrzucaliśmy pójście za Rzymem
o tendencji neomodernistycznej i neoprotestanckiej, która wyraźnie zaznaczyła
się podczas II Soboru Watykańskiego, a po soborze we wszystkich z niego
wynikających reformach”</p>
<p class="MsoNormal">Zasadność takiego podziału należy udowodnić. Jest on
orzeczony. Łatwo w oparciu o takie rozróżnienie wszystko co nam nie pasuje
odrzucać, tłumacząc, że należy do „Rzymu protestanckiego”. I kręcić się wciąż w
błędnych kołach w rozumowaniu.</p>
<p class="MsoNormal">Łatwo w oparciu o takie rozróżnienie popaść w sprzeczności i
z podejrzeniem patrzeć na wszystko, co z Rzymu, porzucając obowiązek wykazania
błędu, co też ma miejsce w zawieszeniu uznania posoborowych beatyfikacji i
kanonizacji, w wielu wypowiedziach księży FSSPX, np. ks Łukasza Szydłowskiego,
który w swoim wykładzie w Krakowie w 2021 roku mówił tak:</p>
<p align="left" class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-left: 35.45pt; text-indent: 0cm;">„Bo
Rzymowi o jedno chodzi: Msza Tradycyjna wiąże się dla nich z oporem przeciwko
reformom posoborowym, przeciwko nowemu nauczaniu papieskiemu. I to zawsze tak
było. I teraz kapłan który tego[czyli czego konkretnie?] nie pojmuje i
propaguje to nauczanie jest po prostu rekonstrukcjonistą… Dlaczego? jest tak,
jak mężczyźni którzy ubierają się w mundury z czasów II wojny światowej,
ubierają się raz na jakiś czas i odprawiają tą Mszę. Tak mniej więcej to
wygląda.” <o:p></o:p></p>
<p align="left" class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-indent: 0cm;">To gołe orzeczenie. Tak to nie wygląda. Tak sobie ksiądz Łukasz orzeka.
Chochoł postawiony. Teraz nic tylko go popchnąć.<o:p></o:p></p>
<p align="left" class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-indent: 0cm;">Rzymowi, czyli komu? Dlaczego więc Abp Lefebvre i Bractwo w ogóle z tym
Rzymem rozmawia, uznaje papieża? Uznaje ogólnie władze Rzymskiego Biskupa? W
jednych wypowiedziach ogólnie krytykują innych np. „indultowców” dlatego, że
próbują się dogadać z Rzymem, ale jak się im powie, że jako katolicy nie mogą
tak ogólne i Rzymu odrzucać, bo to podstawa katolicyzmu, to powiedzą, ze oni uznają papieża, rozmawiają z nim. „Innym
nie wolno, ale nam wolno.” Toż to logika Kalego. Do FSSPX mają ten sam zarzut sedewakantyści: „że
paktują z Rzymem”. <o:p></o:p></p>
<p align="left" class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-indent: 0cm;">„To nauczanie”, czyli które? Rzymskie? Przecież to oznacza nasze, bo
jesteśmy Kościołem Rzymsko-Katolickim! Traktując je z racji jego rzymskości
podejrzliwie, zaprzeczamy sobie, skoro jednocześnie uznajemy się za Rzymskich
katolików wiernych papieżowi, tak, jak to zreferował papież Pius IX w
zacytowanych przed chwilą słowach. Takie uogólnianie i brak precyzji sprawia,
że w zależności od tego jak nam wygodnie możemy sobie odrzucać z obowiązującego
nas nauczania Rzymskich papieży i soborów powszechnych co nam się będzie
WYDAWAŁO sprzeczne z Tradycją.<o:p></o:p></p>
<p align="left" class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-indent: 0cm;">Przed tym przestrzegają reguły św. Ignacego Loyoli:<o:p></o:p></p>
<p align="left" class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-left: 35.45pt; text-indent: 0cm;">„Reguła
1. Rezygnując z wszelkiego własnego sądu, trzeba mieć umysł gotowy i skory do
okazania posłuszeństwa we wszystkim prawdziwej oblubienicy Chrystusa, Pana
naszego, czyli naszej świętej Matce, Kościołowi hierarchicznemu.<o:p></o:p></p>
<p align="left" class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-left: 35.45pt; text-indent: 0cm;">Reguła
10. Powinniśmy być gotowi do uznania i pochwalania zarówno dekretów i poleceń,
jak i obyczajów naszych przełożonych. Chociaż bowiem czasami nie są one godne
pochwały, to jednak występowanie przeciw nim czy to podczas publicznych
przemówień, czy to w rozmowach z ludźmi prostymi zrodziłoby raczej szemranie i
zgorszenie wśród ludzi – i to zarówno przeciw przełożonym świeckim, jak
duchownym. Toteż jak z jednej strony jest rzeczą szkodliwą mówić źle do ludzi
pod nieobecność przełożonych, tak może być rzeczą pożyteczną, jeżeli się
rozmawia o złych obyczajach z tymi, którzy mogą temu zaradzić.<o:p></o:p></p>
<p align="left" class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-left: 35.45pt; text-indent: 0cm;">Reguła
13. By we wszystkim utrafić w sedno, powinniśmy być zawsze gotowi wierzyć, iż
białe, które widzę, jest czarne, jeżeli się tak wypowie Kościół hierarchiczny,
w przekonaniu, że między Chrystusem, naszym Panem i Oblubieńcem, a Kościołem,
Jego Oblubienicą, działa ten sam Duch, który nami kieruje i rządzi ku zbawieniu
innych dusz. Świętą Matką naszą, Kościołem, rządzi bowiem i kieruje ten sam
Duch i Pan nasz, który nam dał dziesięć przykazań.”<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt; text-indent: 0cm;"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Hierarchia(czyli weryfikowanie sporów na tym samym poziomie
przez autorytet wyższego rzędu z papieżem na szczycie)jest po to, by wiernym
umożliwić odróżnienie wiary prawdziwej od fałszywej. Katolickiej od
niekatolickiej, tradycyjnej od nietradycyjnej, szczególnie tam, gdzie sprawy są
skomplikowane, zawiłe. Gdyby wierni mieli w tych sprawach rozstrzygać, co jest
Tradycyjne, a co nie, (czy rację ma jeden czy drugi biskup, kardynał czy raczej
papież) każdy mógłby z racji
ograniczoności ludzkiego umysłu rozstrzygnąć inaczej. Stałoby się tak, jak w
protestantyzmie, tylko miejsce tekstu Pisma świętego zajęłyby teksty tradycji i
obrzędy, proponowane przez tego, czy innego biskupa, czy lidera…</p>
<p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;">Dlatego w tej akurat sprawie słuszną
diagnozę stawia ksiądz, który odszedł z FSSPX i został sedewakantystą: </p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt; text-indent: 0cm;">„<span style="background: white; color: #222222; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">przyczyna przylgnięcia do jakiegokolwiek
konkretnego nauczania, prawa lub reguły dyscyplinarnej nie wynika z tego, że
sam rzymski papież tak zarządził, lecz raczej dlatego, że Bractwo Św. Piusa X
"dokonało przesiewu". "Złote sito" Bractwa <i>w
rzeczywistości</i> zastąpiło nieomylne magisterium Kościoła.”<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt; text-indent: 0cm;"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;">Posłuchajmy teraz słów abp. Lefebvre’a
ze sławnej deklaracji:</p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt; text-indent: 0cm;">„Ale gdybyśmy
nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam
głosiliśmy – niech będzie przeklęty” (Gal 1, 8).</p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt; text-indent: 0cm;">„Czyż nie to
powtarza nam dzisiaj Ojciec Święty? A jeżeli w jego słowach lub czynach, albo
też w aktach dykasteriów dałoby się dostrzec jakieś sprzeczności(…)”</p>
<p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;">Czy te sprzeczności są akurat w
przedmiocie wypowiedzenia posłuszeństwa? Czy zmiana jest tożsama ze
sprzecznością? To trzeba udowodnić, a nie zakładać.</p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt; text-indent: 0cm;">„(…)to wybieramy
wówczas to, czego zawsze nauczano i zamykamy uszy na niszczące Kościół nowinki.” <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt; text-indent: 0cm;"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Jak ocenić, czy to nowinki, czy nie, jeśli zamkniemy uszy?
Nawet jeśli to są rzeczy nowe, nie znaczy to jeszcze że są sprzeczne. Jak więc
ocenić czy te nowinki są sprzeczne czy nie, jeśli zamkniemy uszy? </p>
<p class="MsoNormal">Zawsze nauczano też, że trzeba bronić Soborów i danych przez
Stolicę Apostolską Obrzędów. To jest
zasada daną nam przez poprzedników w Tradycji. Właśnie tym, czego nie
można zmieniać. Nie można zapominać o tej zasadzie i rezygnować z PRÓBY Obrony
Soboru. Ta rezygnacja byłaby tu nowinką. Ktoś powie, że tutaj cytowane słowa
były poprzedzone próba takiej obrony, ale okazało się to niemożliwe. Czy aby na
pewno się okazało? A może możliwość tej obrony dalej jest, tylko inne czynniki,
np. emocje i prowokacje powołujących się na Sobór oszczerców, oraz naciski
przeciwnych im sedewakantystów sprawiły, że traktujemy je w sposób
nieuzasadniony jako mało przekonujące. To, że coś jest mało przekonujące i
„niekonkretne” to nie argument. To emocja. </p>
<p class="MsoNormal">Czytamy powyżej „jeżeli dałoby się dostrzec jakieś
sprzeczności” Jeżeli. Pytanie, czy rzeczywiście te sprzeczności mają miejsce.
Nie można przy ustalaniu tego odrzucać z góry głosów tych, co pokazują że i jak
te sprzeczności można usunąć.</p>
<p class="MsoNormal">Druga sprawa: Czy dostrzeżenie błędów w jednym miejscu
uprawnia nas do odrzucenia całej reszty?</p>
<p class="MsoNormal">Nie można „zatykać uszu”, a więc w oparciu o jedne błędy
przełożonych odrzucać i resztę ich nakazów. Zatkanie uszu sprawia, że nie da
się usłyszeć innych nakazów przełożonych, a więc nie ma jak oddzielić słusznych
od niesłusznych. Pozostaje jedno: głuchota na nie, czyli odrzucanie hurtem. A
na to mi wiara nie pozwala. Wiara Katolicka wymaga bym odrzucał tylko te wprost
z nią sprzeczne, wszak jedną z kluczowych jej zasad jest posłuszeństwo. Właśnie
to było jednym z błędów księdza Piotra Natanka: wypowiedzenie posłuszeństwa i
tam, gdzie to nie było konieczne. Oczywiście na ten zarzut powstała już cała
argumentacja powołująca się na wyższą konieczność. W dalszej części wprost się
do niej odniosę i pokażę dlaczego jest błędna. </p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Jeżeli już góry „zamkniemy uszy”, to jak ocenimy, czy to co,
co nazywamy nowinkami rzeczywiście tymi nowinkami jest i czy to, co wrzucamy do
jednego wora z rzeczami niszczącymi Kościół rzeczywiście ten Kościół niszczy?
Łatwo tu wylać dziecko z kąpielą, z rzeczywistymi błędami odrzucić dobro, do
którego się one przyklejają. Tu trzeba sprawdzać, weryfikować, konkretyzować, a
nie uogólniać! Tym bardziej gdy mówimy o rzeczach zadekretowanych prze z
Kościół święty. Baczmy, byśmy lecząc ból głowy nie ucięli głowy. Byśmy goniąc
złodzieja nie pomylili go z tym, który akurat stał obok i mu skradzioną torebkę
wyrwał ! </p>
<p class="MsoNormal">To uogólnienie skutkujące pomyleniem powtarza się w
tłumaczeniu nieposłuszeństwa w sprawie święceń jako wyższej konieczności, co
przeanalizujemy dalej.</p>
<p class="MsoNormal">Czytamy dalej w owej deklaracji: </p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"> „Nowej Mszy” odpowiada nowy katechizm, nowe
kapłaństwo, nowe seminaria i uniwersytety, charyzmatyczny Kościół Odnowy w
Duchu, wszystko to, co sprzeczne z katolicką prawowiernością i odwiecznym
magisterium.”</p>
<p class="MsoNormal">To są stwierdzenia. Nie dowody. Czy rzeczywiście odpowiada i
czy rzeczywiście „wszystko to”? Nawet jeśli coś takiego jest, to czy
rzeczywiście wszystko w tych nowościach jest sprzeczne z katolicką
prawowiernością? Nic takiego nie wynika. Nie można tego założenia czynić
argumentem, tym bardziej, że wyjściowo mamy zakładać prawowitość. Możemy
ewentualnie stwierdzać sprzeczność z nią gdy nie ma opcji obrony i to w
konkretnych elementach. Skąd mamy wiedzieć, że nie ma opcji obrony, gdy
zatykamy uszy i nie dopuszczamy propozycji tej obrony? A mamy obowiązek bronić
póki się da, bo taką otrzymaliśmy naukę, że to, co Kościół daje do wierzenia,
daje w ramach Soborów i form kultu i to otrzymujemy, by przekazać. Nie wspominając tu już o oczywistej zasadzie
ignacjańskiej. Wcześniej uzasadnialiśmy, że nie tylko taką naukę otrzymaliśmy,
ale że ona okazuje się jedynym racjonalnym rozwiązaniem.</p>
<p class="MsoNormal"> </p>
<p class="MsoNormal">Nawet gdy dostrzeżemy błąd, to nie jest uprawnione
rozciąganie go na całość. </p>
<p class="MsoNormal">Gdy widzimy zabitą w kuchni kobietę i stojącego nad nią
człowieka z zakrwawionym nożem pod nogami wydajemy surowy osąd. Sprawa wydaje
się prosta: zabił. Morderca. Fakty mogą być takie, że rzeczywiście jego ręka
trzymała nóż, ale dlatego, że wcześniej kroił cebulę, napastnik zaszedł go od
tyłu, chwycił za rękę i popchnął na ofiarę, a potem uciekł. </p>
<p class="MsoNormal">My jednak odrzucamy wszelkie niuansowanie jako kręcenie.
Zatykamy uszy. To emocje. Nie fakty.</p>
<p class="MsoNormal">Tak robią Ci, co oczerniają Abpa Lefebvre’a, nie dopuszczają
żadnych tłumaczeń, generalizują. Ale tak samo robią Ci, co broniąc się,
odrzucają hurtem to, co ich oskarżyciele chwalą. Konsekwentnie idąc tym tokiem
rozumowania należałoby odrzucić wiarę w Jezusa Chrystusa, bo protestanci też w
Niego wierzą, no i odrzucać Kościół, bo, Ci co się obnoszą swoim katolicyzmem
tyle złych rzeczy robią… skoro te czyny, czyli owoce są złe, to i Drzewo, czyli
Kościół też jest Wielką Nierządnicą… No nie. Nie jesteśmy pewni, czy to
rzeczywiście owoc z tego drzewa. To może być równie dobrze grzyb, czy jemioła,
które na nim pasożytują, albo owoce z drzewa sąsiadującego z którym gałęzie sie
splątały. </p>
<p class="MsoNormal">Nie można winić głowy za to, że ktoś wbił w nią ciernie. Nie
można tylko dlatego usuwać całej głowy! Powbijały się w nią ciernie rewolucji
rytu Mszy świętej, czy dwuznacznych sformułowań? Trudno. Lepiej poczekać do
żniw a nie brać się za wyrywanie teraz kąkolu, bo można i zboże usunąć.(tłumacze
mówią, że to nawet nie kąkol, tylko rodzaj trawy zwany życicą, która bardzo
przypomina w początkowej fazie pszenicę i podobne zboża) „Z-<b>BOŻE</b>”. Dlatego przy oskarżaniu i
odrzucaniu trzeba zawsze uważnie
sprawdzać czy to liść, czy może raczej kamuflujący się kameleon i nie ulegać
prowokacyjnym oszczerstwom skłaniającym nas do emocjonalnych uproszczeń.</p>
<p class="MsoNormal">Szukamy tego dowodu
dalej:</p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„Reforma ta, tkwiąca korzeniami
w liberalizmie i protestantyzmie, jest całkowicie zatruta; z herezji się
wywodzi i do herezji prowadzi, nawet jeżeli <b>nie wszystkie jej czyny są formalnie heretyckie</b>.(…)</p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">Jedyna droga wierności
Kościołowi i doktrynie katolickiej, dla dobra naszych dusz, to kategoryczne
odrzucenie reformy.”</p>
<p class="MsoNormal">Mamy powyżej kilka założeń: </p>
<p class="MsoNormal">1. Że reforma tkwi w protestantyzmie i modernizmie.</p>
<p class="MsoNormal">2. Że jest CAŁKOWICIE zatruta</p>
<p class="MsoNormal">3. Z herezji się wywodzi i do herezji prowadzi.</p>
<p class="MsoNormal">Sęk w tym, że te założenia stanowią przedmiot sporu, a
traktowane są tu jako niezaprzeczalne, jako podstawa do następującego dalej
wniosku:</p>
<p class="MsoNormal">„(…)Jest zatem niemożliwe, by świadomy i wierny katolik miał
tę reformę przyjąć, lub się jej poddać.”</p>
<p class="MsoNormal">Tymczasem sam arcybiskup używając stwierdzenia nr. 3. unika
słusznie stwierdzenia, że Nowa Msza czy Sobór są heretyckie, a tylko to
pozwalałoby je odrzucać. </p>
<p class="MsoNormal">Nie wiemy nawet Co konkretnie jest krytykowane pod
hasłem „TA REFORMA”? Dalej, nie jest
udowodnione, czy wszystkie elementy i przejawy odrzucane tu hurtem jako
„prowadzące do herezji”, rzeczywiście takie są.
</p>
<p class="MsoNormal">Czy reforma ta rzeczywiście tkwi w liberalizmie i
protestantyzmie?(o pałce słownej „liberalizmu” napiszemy w innym miejscu) Jest
tu takie założenie, ale brak dowodu a nawet konkretyzacji w przeprowadzaniu
wnioskowania, bez której łatwo o pomylenie liścia z kameleonem i wylanie
dziecka z kąpielą. </p>
<p class="MsoNormal">Czy CAŁKOWICIE? Czy nie ma tu mylenia istoty z
przypadłościami? </p>
<p class="MsoNormal">Pełno tu założeń, brak dowodów. Dalsze wnioskowanie oparte
jest więc na nieuzasadnionych przesłankach.</p>
<p class="MsoNormal">„Jedyna droga wierności Kościołowi i doktrynie katolickiej,
dla dobra naszych dusz, to kategoryczne odrzucenie reformy”</p>
<p class="MsoNormal">Skoro nie wiemy nawet czy nie mylimy reformy z tymi, co się
na nią fałszywie powołują, a próbujemy to uzasadniać dopiero później, po
rzuceniu takiego oskarżenia, to tym bardziej nie możemy stwierdzić, że to droga
jedyna. Nie wynika. </p>
<p class="MsoNormal">Nie możemy tak KATEGORYCZNIE i z góry odrzucać tego, co
Kościół zatwierdził, tym bardziej w sytuacji, gdy opieramy się na przeskokach w
rozumowaniu, na nieudowodnionych podstawach, w przypływie skądinąd słusznego
wzburzenia wywołanego krzywdami i oskarżeniami. </p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: rgb(241, 241, 241); color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Nawet jeśli ktoś jest rzeczywiście mordercą,
ale mi brak danych by się o tym upewnić, nie wolno mi go oskarżać z pewnością,
bo tej pewności nie mam. Złamałbym VIII Przykazanie. Podobne też jest moje
stanowisko w sprawie NOM.</span><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: rgb(249, 249, 249); color: #0d0d0d; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Jeśli wierni wierzą orzeczeniom arcybiskupa
podwazajacym Sobory i obrzedy uzywane oficjalnie przez Kosciol, traktujac
zdanie papieza wyjsciowo nieufnie, to tego arcybiskula traktuja jak papieza, co
samo w sobie jest rewolucyjna metoda myslenia, przewrotem, przeniesieniem
nadziei ktora mamy pokladac w calym Kosciele na część tego Kosciola. I jest to
powazny blad nawet wtedy jesli arcybiskup ma rację. Blad lezy bowiem nie w
racji do do przedmiotu sporu ale w metodzie traktowania podmiotów sporu. Jest
to makiawelizm, czyli używanie fałszywej metody myślenia do obrony prawdy.
Metody zawierajacej fundamentalnie nieuporzadkowana postawę wobec Instytucji
Kościoła. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: rgb(249, 249, 249); color: #0d0d0d; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Wole mowic niejasno niz lamać VIII
Przykazanie zasade domniemania dobroci blizniego i Aktow Kosciola, oraz zasadę
ignacjańską: ja nie rozstrzygam TU jaki NOM jest. Mówię że jeśli nawet to co
przeczytałem nie wystarcza, by uważać, że NOM uczyni katolika protestantem, to
nie wolno mi się na to zdanie zgadzać, a nawet w imię Tradycji mam obowiązek
protestować. Ludzie orzekaja w tej sprawie nie majac dowodów. Dowodami nazywaja
twierdzenia, orzeczenia. Dopiero jak im to wytkne to sie oburzają, i wynajdują
post factum jakies cytaty. I na tej podstawie bardziej wierzą oskarzycielom
papieza niz papiezowi. Nawet jesli ktos jest mordercą, ale nikt mi nie potrafi
tego udowodnic tylko z oburzeniem wymaga ode mnie bym go skazal, to viii
przykazanie nie pozwala mi go skazać tylko dlatego, ze srodowisko uznaje to za
fakt i wywiera emocjonalny nacisk oparty na sile autorytetu i orzeczenia.
Wiekszosc srodowiska czy to krytykujacego Bractwo, czy broniącego polemizuje
nie ze mną, ale z falszywym rozumieniem mojego stanowiska.</span><o:p></o:p></p>
<h3><a name="_Toc93584333"></a><a name="_Toc87874499">Konsekracja i zdrada.</a> </h3>
<p class="MsoBodyText">Arcybiskup Marceli Lefebvre nieraz oskarżał tych, co nie
zgodzili się na akt jego
nieposłuszeństwa w sprawie konsekracji, że są zdrajcami. Tymczasem oni
konsekwentnie stosowali się do Tradycji Nauki Kościoła przekazywanej im
wcześniej przez Arcybiskupa choćby w takich słowach:</p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„Gdybym konsekrował
biskupa bez nieodzownego uprawnienia od papieża, byłbym schizmatykiem. Otóż,
póki uznaję, że Jan Paweł II jest papieżem, nie mogę z nim zerwać… Jeśli Bóg
chce, by Bractwo nadal trwało, sprawi, że biskupi konsekrują moich księży…
Zatem bądźmy ufni” Tak wypowiadał się
abp Lefebvre w przeoracie w Nantes, 11 kwietnia, 1987 roku<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn6" name="_ftnref6" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #030303; letter-spacing: 0.2pt; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 14pt; letter-spacing: 0.2pt; line-height: 115%;">[6]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>
<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">To oni więc wykazali się odwagą niezważania na względy
ludzkie i emocje, ale trzymania się ZASAD, czyli Tradycji. Idąc późniejszym
tokiem rozumowania Arcybiskupa i powtarzających za nim księży Bractwa
należałoby stwierdzić, że to raczej oni pozostali Arcybiskupowi wierni, a on
sam siebie zdradził. To arcybiskup okazał się niekonsekwentny. Właśnie to
wyrzucali mu rozmaici sedewakantyści:<o:p></o:p></p>
<p>Przytoczona poniżej wypowiedź abpa Lefebvre’a jest przykładem pragmatycznego
podejścia do kwestii papiestwa, dokładnie jak choćby ze <a href="https://pelagiusasturiensis.wordpress.com/2016/05/26/roztropnosciowe-stanowisko-abpa-lefebvrea"><span style="color: #067b7d; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">sprawą „mszy”</span></a>. Wystarczył rok, by
teologowie FSSPX opracowali „nową eklezjologię”, która legitymizowałaby ich
sprzeciw wobec tego, którego uznają za Papieża. Tym samym zaprzepaszczona
została okazja do połączenia sił przeciwko modernistycznym okupantom Kościoła.
Mamy tu także przykład tej dwulicowości arcybiskupa oraz jego Bractwa, która
prowadzi do najgorszych kompromisów. Otóż dokładnie <a href="https://myslkatolicka.org/gdl-1987/"><span style="color: #067b7d; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">w
tym samym czasie (maj 1987 r.) o. Guérard des Lauriers o tym mówił</span></a>:</p>
<p style="margin-left: 35.45pt;"><b>„JEŚLI, z okazji ewentualnej Sakry </b>abp
Lefebvre NIE OGŁOSI I TO PUBLICZNIE porzucenia swego obecnego stanowiska, a
nawet jeśli <b>zewnętrznie </b>nie potwierdzi tego, że nie uznaje
Wojtyły jako Wikariusza Jezusa Chrystusa w akcie: wówczas dwulicowość,
którą <b>systematycznie </b>stosuje abp Lefebvre spowoduje, że TRZEBA
SIĘ BĘDZIE <b>obawiać najgorszych kompromisów</b>. Takie „Sakry” będą
przyporządkowane, w szatański i mistrzowski sposób, temu, by lepiej zapewnić
„pojednanie” „tradycyjnej” falangi z „kościołem” oficjalnym.”</p>
<p style="margin-left: 35.45pt;">Dlatego trwające za bpa Fellay zabiegi o
otrzymanie oficjalnego uznania są nie tylko dalszym ciągiem zabiegów abpa
Lefebvre’a, ale przede wszystkim skutkiem zasad zaprowadzonych przez
założyciela FSSPX. Jan Grodzki<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn7" name="_ftnref7" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #373737; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%;">[7]</span></span><!--[endif]--></span></span></a></p>
<p class="MsoNormal">Niestety Arcybiskup
tą diagnozę urzeczywistnił. W swojej niekonsekwencji przychylił się
zbytnio do jej błędnej strony, którą podzielali sedewakantyści, wywierający na
niego nacisk mocnymi oskarżeniami, a odrzucił powyższą, słuszną deklarację. I o
zdradę przewrotnie oskarżył tych, co w ten błąd nie popadli, co konsekwentnie
trwali przy powyżej skrytykowanym przez sedewakantystów stanowisku.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">To co sedewakantyści zarzucają Arcybiskupowi On
zarzucił „indultowcom”. Przesunął tylko granicę tej fałszywej alternatywy:
Sedewakantyści za „chwiejność” i dwulicowość uznawali w ogóle traktowanie
papieża jako de facto papieża, natomiast abp Lefebvre, bycie mu posłusznym (w sprawach które abp uznał wg własnej opinii za
Tradycję i wyższą konieczność),
uznawanie Nowej Mszy i Soboru.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Konferencja Abp. Marcela Lefebvre’a wygłoszona w Econe
we Wrześniu 1990(za Christianitas, J. Bissig):<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"> „Jeśli nie chcemy znaleźć się w towarzystwie
tych, <b>którzy nas zdradzają</b> nie
możemy wahać się nawet przez moment. Zawsze istnieją tacy, którzy mają ochotę
rzucić okiem na drugą stronę. Nie patrzą na przyjaciół walczących obok na polu
bitewnym, lecz zawsze odwracają oczy nieco w bok, ku nieprzyjacielowi. Mówią,
że należy być litościwym, mieć dobre intencje, że należy unikać podziałów. W
końcu mimo wszystko tamci odprawiają dobrą Mszę, nie są tacy źli jak się mówi.”
<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Konstruuje chochoła i buduje uprzedzenia(z czego
przykład będą brali analizowani tu za kilka stron jego uczniowie) – mówią wszak
coś innego - a mianowicie, że obrona Tradycji i VIII przykazania tego wymaga,
wymaga by nie mówić fałszywego świadectwa przeciw Kościołowi i bliźniemu. Nie
mówią po prostu i tylko, że należy unikać podziałów. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„(…)Lecz oni nas
zdradzają. Podają rękę tym, którzy rujnują Kościół, tym, którzy mają
modernistyczne i liberalne poglądy, mimo iż są one potępione przez Kościół.
Zatem dzisiaj Ci, którzy pracowali z nami nad przywróceniem królowania naszego
Pana Jezusa Chrystusa i nad zbawieniem dusz, wykonują diabelską robotę.(…)” <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;">Pełno tu orzeczeń, więcej:
oskarżeń o „diabelską robotę” opartych na niczym. Dlatego są one oszczerstwem i
to niezwykle ciężkim, podobnie jak cytowane przed chwilą oskarżenia wobec Abp. Lefebre’a, ze strony
sedewakantystów że działa w szatański sposób.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">„(…)Jak można, proszę Was, utrzymywać stosunki z tymi
ludźmi?” <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;">Z tymi, czyli z jakimi?
Gdzie udowadnia, że tacy są i że to jacy są jest „takie”, jest zdradliwe, złe,
itd.?<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">„(…)Właśnie to stwarza nam problemy z niektórymi
bardzo dobrymi wiernymi, którzy nas popierają i którzy zaakceptowali
konsekracje biskupie.”<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Dlaczego dobroć tych konsekracji traktuje jak
oczywistość? To brnięcie w zaparte i błędne koło w rozumowaniu, wszak właśnie
zasadność i zgodność tych święceń z Tradycją stanowi przedmiot sporu i niezgody
tych, którzy zostali oskarżeni o zdradę. Tymczasem oni właśnie konsekwentnie stosują
się do tradycyjnych zasad wspomnianych wcześniej przez arcybiskupa, i protestują
przeciwko ich łamaniu.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"> „(…)lecz którzy odczuwają coś rodzaju
wewnętrznego żalu iż nie mogą już być z tymi, z którymi byli poprzednio, tymi,
którzy nie uznali święceń i którzy są dzisiaj przeciwko nam. „Szkoda, bardzo
chciałbym pójść ich odwiedzić, wypić z nimi kieliszek, wyciągnąć do nich rękę.”<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Orzeka że oni są przeciwko im, czym sam generuje taką
sytuację. Samospełniająca się przepowiednia. Ignoruje merytoryczne argumenty
przeciwników nieposłuszeństwa i sprowadza je fałszywie do emocji, do żalu, co
jest manipulacją: <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„(…)Nazywa się to
zdradą, ponieważ przy najmniejszej okazji odejdą z nimi. Trzeba wiedzieć, czego
się chce” <a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn8" name="_ftnref8" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: EN-US;">[8]</span></span><!--[endif]--></span></a><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Tak, wiem czego chcę: iść z Chrystusem, z Jego
Kościołem i całą Tradycją, a nie TYLKO z częścią. Arcybiskup polemizuje z
chochołem, popada w niekonsekwencję, obraca się w błędnym kole, gdy zarzuca
tym, co mówią o "dzisiejszym żywym Kościele", jakoby wynikało z tego,
iż ten Kościół dzisiejszy jest inny niż wczorajszy, a w ten sposób tak
interpretuje wypowiedź oponenta, by pasowała do wcześniej urobionej kategorii
ewolucjonizmu (którą swoją drogą J.E. abp M.L. słusznie krytykuje). Przecież to
z tego sformułowania nie wynika. To raczej Arcybiskup bardzo często opiera się
na tym rozróżnieniu, gdy mówi po wielokroć o dwóch Kościołach, dwóch Rzymach: <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">"liberalny i
postmodernistyczny Kościół jaki zawładnął tym właściwym Kościołem, Kościołem,
któremu zakneblowano usta, nie ma żadnego, najmniejszego nawet prawa, by żądać
od nas posłuszeństwa. Winniśmy raczej mu się przeciwstawić, ponieważ jego
postanowienia i zauważalne w nim tendencje nie są tymi, jakie przystoją
Kościołowi katolickiemu. One go niszczą! Nie możemy współdziałać w niszczeniu
Kościoła. Nie chcemy stać się protestantami.” <a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn9" name="_ftnref9" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #030303; letter-spacing: 0.2pt; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 14pt; letter-spacing: 0.2pt; line-height: 115%;">[9]</span></span><!--[endif]--></span></span></a><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Owo branie za pewnik najbardziej niekorzystnej dla
bliźniego interpretacji jego wypowiedzi to powtarzająca się tendencja w
stanowisku osób pod wpływem arcybiskupa. Kilka takich przykładów opisałem w
innymi miejscu tej książki. Zanim do nich przejdziemy wczytajmy się w
wypowiedzi Arcybiskupa:<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"> "Tym samym należy zawyrokować, że
oficjalnie, zreformowane teksty Mszy faventes haeresim(faworyzują herezję).
Mamy obowiązek trzymać się z dala od tego Nowego Rytu, a możemy brać udział w
tych obrzędach tylko w naprawdę wyjątkowych wypadkach, jak ślub, czy pogrzeb, i
to tylko wtedy, gdy mamy moralną pewność, że taka Msza jest ważna i nie stanowi
świętokradztwa.(...) Lepiej raz w miesiącu uczestniczyć w prawdziwej Mszy
Świętej, a jeśli nie można inaczej, w jeszcze większych odstępach czasu, niż
brać udział w rycie o posmaku protestantyzmu, odmawiającego naszemu Panu
należnej mu czci, a może nawet negującego Jego rzeczywistą obecność. Rodzice
muszą wytłumaczyć dzieciom, dlaczego chętniej modlą się w domu niż uczestniczą
w ceremonii, która mogłaby sprowadzić niebezpieczeństwo dla wiary.<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn10" name="_ftnref10" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #030303; letter-spacing: 0.2pt; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 14pt; letter-spacing: 0.2pt; line-height: 115%;">[10]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>",
<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„Uznajemy nakaz
posłuszeństwa oraz jurysdykcję <b>wtedy,
gdy</b> służą one rozwojowi wiary. Kto jednak rozstrzygać może w takiej
sprawie? Odpowiadamy: tylko Tradycja, Tradycja wiary takiej, jaka byłą nauczana
od dwóch tysiącleci. Każdy wierzący może i powinien przeciwstawić się w
Kościołowi każdemu, kto podnosi rękę na jego wiarę, wiarę Kościoła wszech
czasów, opartą na wyuczonym w dzieciństwie katechizmie”<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn11" name="_ftnref11" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #030303; font-size: 13pt; letter-spacing: 0.2pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 14.0pt; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 13pt; letter-spacing: 0.2pt; line-height: 115%;">[11]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>
<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Idąc konsekwentnie tym tokiem rozumowania należałoby
zapytać: Kto może rozstrzygać jak rozumieć Tradycję, co nią jest? Powyższe
sformułowania to kolejne błędne koło w rozumowaniu, wszak oponenci arcybiskupa
sprzeciwiający się jego nieposłuszeństwu w sprawie święceń, czy twierdzeniom,
że lepiej nie iść w Niedzielę na Mszę niż iść na NOM występują właśnie w imię
Tradycji, w imię katechizmowych wyuczonych w dzieciństwie zasad, które już tu
wymienialiśmy. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"> „To na Soborze zerwano dobre, normalne
stosunki z Kościołem, na Soborze zerwano z Tradycją Kościoła. Kościół odciął
się od Tradycji.”<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn12" name="_ftnref12" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #030303; font-size: 13pt; letter-spacing: 0.2pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 14.0pt; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 13pt; letter-spacing: 0.2pt; line-height: 115%;">[12]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>
<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Jest to stanowisko sprzeczne wewnętrznie. Albo zerwano
z Kościołem i jego Tradycją, albo Kościół zerwał! Powyższe stwierdzenie
oznacza, że Kościół zerwał z Kościołem. Można by to uznać, za brak precyzji, za
przejęzyczenie, za poetykę, swoją drogą bardzo postmodernistyczną wpisującą się
w ZRYWANIE z logiką. Tyle że tu na taki brak precyzji nie można sobie pozwolić,
wszak wierni przez taką sprzeczność mają możliwość w zależności od sytuacji
wybiórczo powoływać się na jeden z jej członów, raz ten, raz inny, co czyni
całą ich postawę wewnętrznie sprzeczną i moralnie rozdwojoną, sprawia to, że
nawet nie wiedzą iż sami sobą manipulują. Gdy ktoś im zarzuca, że odrywają się
od Kościoła, oni mogą się oburzać że to oszczerstwo, wszak oni uważają, że
występują w imię Kościoła, z którym Sobór zerwał. I tak robią księża Bractwa, a
za nimi jeszcze mocniej wierni w rozmaitych polemikach, które dalej opiszę. Wtedy
mogą mówić tak ja tu Arcybiskup M. Lefebvre powiada: <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„Jak to było już
powiedziane przyjmuję wszystko, co tylko w Soborze i jego reformach zgadza się
z Tradycją”<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn13" name="_ftnref13" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #030303; font-size: 13pt; letter-spacing: 0.2pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 14.0pt; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 13pt; letter-spacing: 0.2pt; line-height: 115%;">[13]</span></span><!--[endif]--></span></span></a><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Innym razem, mogą mówić wprost lub tak jak tu,
dosłownie, że Kościół, sic! ogólnie Kościół zerwał z Tradycją, co jest herezją!
Można byłoby ich tłumaczyć, tyle że oni sami zarzucają Soborowi, czy NOM
niejednoznaczność, możliwość wielu interpretacji, a tu mamy niejednoznaczność i
coś więcej: sprzeczność, która stanowi wprost błąd i dezorientuje. Owo
zgorszenie powiększa fakt, iż jest to mowa do seminarzystów. To oni i ich
następcy później idą w świat i obok pięknych tradycyjnych nauk, jednym tchem i
bez zająknięcia wypowiadają analizowane w innym miejscu oszczerstwa wobec
„indultowców”. Oni tą sprzeczność przekazują dalej. Okazuje się więc, że
analizowane tu pochopne sądy księży Bractwa, to nie ich indywidualna wada, ale
konsekwencja stanowiska ich założyciela, którego – co zrozumiałe- starają się
bronić, w dużej mierze wokół tej obrony skupiona jest ich formacja. Tyle, że
jest to obrona stanowiska fałszywego, co w zawartej tu analizie
udowadniam. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„Akceptujemy nowości, o
ile powstają one całkowicie w zgodzie z wiarą i tradycją lecz nie czujemy się
zobowiązani do posłuszeństwa w sytuacji, gdy zmiany wewnątrz Kościoła zaczynają
zagrażać naszej wierze i przeczyć Tradycji” <a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn14" name="_ftnref14" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #030303; font-size: 13pt; letter-spacing: 0.2pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 14.0pt; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 13pt; letter-spacing: 0.2pt; line-height: 115%;">[14]</span></span><!--[endif]--></span></span></a><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Ks. Karol Stehlin: <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">Proszę nie myśleć, że
odrzucamy całe nauczanie soboru. Treści szesnastu dekretów soborowych w jakichś
80% odzwierciedlają tradycyjną naukę Kościoła, często bardzo trafnie
przedstawioną, w sposób bardzo katechetyczny, choć może nie zawsze tak wyraźnie
jakbyśmy tego chcieli. Wobec tych wypowiedzi nie mamy żadnych zastrzeżeń.” <a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn15" name="_ftnref15" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #030303; font-size: 13pt; letter-spacing: 0.2pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 14.0pt; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 13pt; letter-spacing: 0.2pt; line-height: 115%;">[15]</span></span><!--[endif]--></span></span></a><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Jeśli się uznaje papieży i biskupów za prawowitych, to jak można tak wybiórczo
traktować Sobór przez nich formalnie zatwierdzony? Rozmaici heretycy też mogą
nawet w 99% mieć rację. Nie o procenty
tu idzie. To nie alkohol.</p>
<p class="MsoNormal">Zasadne okazują się tu znowu(ale tylko częściowo!) uwagi
sedewakantystów wskazujące na niekonsekwencję tego podejścia:</p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt; text-indent: 0cm;">„Jednego dnia abp Lefebvre ostro krytykował <i>Vaticanum
II</i>: "Odrzucamy i zawsze odrzucaliśmy pójście w ślady Rzymu o <b>tendencji </b> neomodernistycznej i neoprotestanckiej, która
wyraźnie zaznaczyła się podczas Drugiego Soboru Watykańskiego, a po Soborze we
wszystkich wynikających z niego reformach" <span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;">(9)</span>. <i>[Arcybiskup stosuje
w swej retoryce ciekawy zabieg: okreslenia „tendecja”, prefiks „neo”, „czy
późniejsze „faworyzują herezję” rozmywają, zmiękczają literalny sens, choć w
uproszczeniu dla wiernych brzmią jednoznacznie z tym, że ta Msza, że ten Sobór
są modernistyczne, protestanckie i
heretyckie. Takie określenia to wytrychy pozwalające się później wykręcać od
zarzutów w taki sposób: „ale to oszczerstwo: nie powiedział, że jest
protestancka, że jest heretycka. Odpowiadam od razu: nie musiał. Już samo takie
sugerowanie, że coś zmierza do herezji, czyli wyjściowa nieufność, jest
sprzeczna z Tradycyjną wyjściową ufnością do aktów Kościoła. Komentarz mój- JM]</i>
<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"> Dodał ponadto, że: "Błędne jest
twierdzenie, że reformy nie mają swoich korzeni w Soborze" <span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;">(10)</span>, że "<b>oficjalne posoborowe reformy i tendencje
bardziej niż jakikolwiek dokument ukazują oficjalną i zamierzoną interpretację
Soboru</b>" <span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;">(11)</span> i że "dlatego jest
niemożliwe by jakikolwiek świadomy i wierny katolik przyjął tę Reformę i <b>w
jakikolwiek sposób</b> mógł się jej poddać" <span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;">(12)</span>. Innym razem abp Lefebvre deklarował swą gotowość "<b>podpisania
deklaracji przyjmującej Drugi Sobór Watykański interpretowany zgodnie z
Tradycją</b>" <span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;">(13)</span>. Pewnego dnia grzmiał on
przeciw "mszy Lutra", która "zakłada inną koncepcję katolickiej
religii, inną religię" <span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;">(14)</span>. W
kategoryczny sposób wyszczególnia nawet powody swojego sprzeciwu: "Niech
nie będzie tu żadnych wątpliwości, to nie jest kwestia różnicy zdań między abp.
Lefebvre i Papieżem Pawłem VI. <b>Tu chodzi o radykalną niezgodność między
Kościołem katolickim, a kościołem soborowym, mszą Pawła VI stanowiącą symbol i
program soborowego kościoła</b>"<span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;"> (15)</span>.
Podkreślał poważne niebezpieczeństwa, jakie niesie z sobą nowa msza:
"Katolicko-protestancka msza, zatrute od tej chwili źródło, które wywołuje
nieobliczalne zniszczenia... <b>Ekumeniczna msza prowadzi w logiczny
sposób do apostazji</b>" <span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;">(16)</span>. <i>[Jeżeli jest „katolicko-protestancka” jako taka nie może być katolicka. Mozę być
protestancka i heretycka, bo te nurty wg katolików są błędne i mogą być
wewnętrznie </i>sprzeczne. – komentarz mój - JM] Ale już innym razem abp
Lefebvre nie wstydził się rozważać współistnienia dwóch rytów. Dokonywał
rozróżnienia między "dobrymi" i złymi nowymi mszami. Nie przekreślał
nawet uczestnictwa w nowej mszy w celu wypełnienia niedzielnego obowiązku[W
innych miejscach pokazujemy wypowiedzi wskazujące, że zradykalizował w tej
materii swoje stanowisko, zbliżając się do stanowiska sedewakantystów i zalecał
rezygnację z pójścia w Niedzielę do Kościoła, jeśli ma się dostęp tylko do Nowej
Mszy.- dopisek JM.]: "Uważam, że nie można opuszczać żadnego publicznego
aktu religijnego i w związku z tym, jeżeli msza jest odprawiana w sposób pełny
szacunku i nie świętokradzki <b>to sądzę, że właściwa jest obecność na tej
niedzielnej mszy w celu spełnienia obowiązku</b>"<i>[Te słowa nie musza oznaczać, że abp. Lefebvre mówi o Nowej Mszy, wszak
może zakładać, że NOM jest z założenia bez szacunku. Wtedy jednak literalnie
rzecz ujmując tej sprzeczności akurat sedewakantyści doszukują się pochopnie .
Choć tak to rzeczywiście brzmi, jakby o NOMie pisał. Koment. Mój -
JM], </i><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;">(17)</span>. Jednego dnia abp Lefebvre
traktuje soborowy kościół, jego hierarchię a szczególnie jego
"papieża" jak schizmatyków: "<b>Wszyscy, którzy współpracują
przy realizacji tego przewrotu, akceptują i przynależą do tego nowego
soborowego kościoła... popadają w schizmę</b>" <i>[tak samo tu. Z grubsza brzmi to jak potępienie każdej współpracy z
Watykanem, co byłoby sprzeczne z faktem, że przecież uznając papieża Abp.
Lefebvre sam współpracuje, ale tak literalnie rzecz ujmując, arcybiskup nie
precyzuje, co jest konkretnie „tym przewrotem”. Wobec tego, na każdy zarzut
może odpowiedzieć, że do „tego przewrotu” nie zalicza „współpracy w dobrym”.
Stąd i poniższy zarzut sedewakantystów mógłby tak odeprzeć.- komentarz mój –
JM]</i> <span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;">(18)</span>. A już kiedy indziej zniża się do proszenia owych
"schizmatyków" o wciąż przez niego wyczekiwane uznanie: "Ojcze
Święty, przez wzgląd na cześć Jezusa Chrystusa, na dobro Kościoła, na zbawienie
dusz, błagamy cię byś wymówił jedno słowo, jedno słowo:
«kontynuujcie»" <span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;">(19)</span>.”<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn16" name="_ftnref16" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: black; font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[16]</span></span><!--[endif]--></span></a><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-left: 35.4pt; mso-hyphenate: auto; text-indent: 35.4pt;">Jeżeli słowa mają jakieś znaczenie i jeżeli Apostoł
nie mówił tylko po to, aby mówić, to jasnym jak dzień jest to, że sprzeciwiając
się władzy papieży, sprzeciwiacie się samemu Bogu i że ściągacie gniew Boży na
siebie oraz na tych, którzy za wami podążają.<span style="font-size: 10pt;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-left: 35.4pt; mso-hyphenate: auto; text-indent: 35.4pt;">Ażeby nie popaść w błąd w tej sprawie przez
niebezpieczeństwo prywatnej opinii (zob. wolne badanie Pisma świętego), Bóg w
Swoim miłosierdziu pragnął, aby przedsoborowi (ante Vaticanum II) papieże
przypominali nam, że konieczność posłuszeństwa wobec Papieża jest prawdą
boskiej wiary, która jest niezbędna do zbawienia. Wystarczy, że przytoczę tylko
dwa cytaty odnoszące się do tej sprawy. Pierwszy cytat, wzięty z Bonifacego
VIII: "...Toteż oznajmiamy, twierdzimy, określamy i ogłaszamy, że
posłuszeństwo Biskupowi Rzymskiemu jest konieczne dla osiągnięcia
zbawienia" (6).<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-left: 35.4pt; mso-hyphenate: auto; text-indent: 0cm;"> <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-left: 35.4pt; mso-hyphenate: auto; text-indent: 35.4pt;">Drugi cytat z Piusa XI: "Nikt nie może żyć, ani
też zachować się w jednym Kościele Chrystusa, jeżeli nie uznaje i nie akceptuje
konieczności<span style="letter-spacing: 2pt;"> posłuszeństwa autorytetowi
i władzy </span>Piotra oraz jego prawowitych następców" (7).<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn17" name="_ftnref17" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: black; font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">[17]</span></span><!--[endif]--></span></a><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; mso-hyphenate: auto; text-indent: 0cm;"><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 8pt;"> </span><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 10pt;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„Trzy razy w tej deklaracji
założyciel FSSPX publicznie uznaje w Montinim wikariusza Chrystusa. <i>Chapeau
bas!</i> Co gorsza (jeśli tak można powiedzieć), w tym tekście, abp
Lefebvre wprowadza zasadę protestanckiego swobodnego badania<sup>3</sup>, która
polega na przebieraniu w przemówieniach i czynach tego, które uznaje się jako
następcę Piotra: „A jeżeli w jego (Pawła VI uznawanego przezeń za Papieża)
słowach lub czynach, albo też w aktach dykasteriów dałoby się dostrzec jakieś
sprzeczności, to wybieramy wówczas to, czego zawsze nauczano i zamykamy uszy na
niszczące Kościół nowinki”. Innymi słowy, abp Lefebvre przyjmuje rolę
magisterium równoległego jednocześnie uznając władzę Pawła VI. Odtąd to do
niego będzie należało zadanie przebierania (w imieniu jakiej władzy? Jakiej
nieomylności? Jakiej prawowitości?) tego, co jest katolickie, tego, co jest do
przyjęcia, tego, co jest zgodne z Tradycją i tego, co nie jest takie w słowach
i czynach tych, których uznaje za wikariuszów Chrystusa. Ma się tu do czynienia
z wygórowanym roszczeniem, bowiem co jest gwarantem nieomylności Tradycji,
jeśli nie magisterium, jeśli nie papież, który jest, przypomnijmy, żywą i
bliższą regułą wiary. To do papieża należy orzekanie z autorytetem o tym, co
jest zgodne z Tradycją, a co nie, co jest katolickie, a co nie. Jeśli myśli się
i działa inaczej, nie jest się katolikiem. Tam, gdzie Piotr, tam Kościół(…)</p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"><span style="background: white;">Uznawanie
autorytetu za prawowity i stawianie mu stałego oporu w tym, co należy do jego
istoty – oto istota „lefebryzmu””</span><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn18" name="_ftnref18" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="background: white; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; font-size: 14pt; line-height: 115%;">[18]</span></span><!--[endif]--></span></span></a><span style="background: white;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Ta uwaga jest po części
słuszna. Błąd w niej zawarty leży w tym, z czym się sedewakantyści z FSSPX
zgadzają:<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoListParagraphCxSpFirst"><span style="background: white;">w odrzucaniu
z zasady, odgórnie i w całości Soboru i NOM.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoListParagraphCxSpLast">W oskarżaniu „drugiej strony” pochopnie o
zdradę, kolaborację, czy dwulicowość.</p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Sedewakantyści jednak problem
niekonsekwencji rozwiązują poprzez bycie bardziej konsekwentnym w błędzie. Sama
konsekwencja to nie wszystko. Chodzi o to, by być konsekwentnym w prawdzie. To
banał. Banał trudny w praktyce.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal">Tak się więc składa, że ta strona niekonsekwencji, którą
Bractwu św. Piusa X wytykają sedewakantyści jest właśnie właściwa i godna
pochwały. Ją należy wybrać. </p>
<p class="MsoNormal">Sedewakantyści słusznie wskazują na sam fakt istnienia
pewnej niekonsekwencji: jeśli się uznaje
papieża, to nie można wybiórczo traktować jego decyzji: Właśnie to co jest
Tradycją, a co nie jest przedmiotem sporu, a przypadku takich sporów właśnie
to, co orzeczone i dane pozytywnie do wierzenia wiernym przez papieża jest
wiążące i obowiązuje.</p>
<p class="MsoNormal">Sedewakantyści oczywiście dla swoich bardziej radykalnych
niż Bractwo(nieuznające papieży posoborowych) tez nie dostarczają dostatecznych
racji, a jednocześnie traktują je jak argument w sporze, w którym są
przedmiotem sporu. To błędne koło w rozumowaniu. </p>
<p class="MsoNormal">Sedewakantyści zauważając że „To do papieża należy orzekanie
z autorytetem o tym, co jest zgodne z Tradycją, a co nie, co jest katolickie, a
co nie.” nie widzą, że sami temu zaprzeczają wg własnego uznania odrzucając
papiestwo papieża, na podstawie tego samego orzeczenia, że porzuciło Ono
magisterium i Tradycję. Sami w tej
niekonsekwencji trwają, którą innym wyrzucają, tylko przesuwającą w inne
miejsce.</p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„<span style="background: white;">Władza Kościoła to władza Chrystusa. Jeśli działalność
Bractwa ma na celu dobro dusz, to władza Chrystusa by jej nie potępiła. Jeśli
władza Chrystusa potępiła dzieło Bractwa, to nie może być ono dla dobra dusz.
Prawdziwy problem polega na tym, że oni (Jan Paweł II i hierarchia pozostająca
z nim w jedności) porzucili prawdziwe magisterium i reguły dyscypliny Kościoła,
a wymusili na wiernych <i>szkodliwe</i>, przez co utracili autorytet
władzy.”</span><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn19" name="_ftnref19" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="background: white; color: black; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; font-size: 14pt; line-height: 115%;">[19]</span></span><!--[endif]--></span></span></a><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Otóż jeżeli słusznie innym wyrzucają czynienie się wyrocznią
w sprawie tego, co tradycją jest, a co nie, wbrew temu, że właśnie papież jest
tą wyrocznią, to dlaczego dalej sami sobie
pozwalają na czynienie siebie wyrocznią w stwierdzeniu, że papież to
magisterium porzucił i dlatego nie jest papieżem?</p>
<p class="MsoNormal">To, że nie mogą się zgodzić z uznaniem papieża za papieża
wynika z ich przeświadczenia o niemożności pogodzenia literalnego brzmienia tekstu
z Tradycją i Nauką Kościoła. Właśnie to skupianie się na literze czy to Pisma,
czy tekstów magisterium, czy Tradycji, czy Soboru, jest wg mnie wspólnym błędem
obu tych grup, a wcześniej protestantów. Dostrzeżenie niesamodzielności litery,
słowa, czy jakichkolwiek znaków znosi tą sprzeczność. Nie dostrzegą jednak jej
ludzie zanurzeni nieświadomie w autonomistycznych, przejęzykowionych
schematach, ku którym zmierza myśl zachodnioeuropejska od pięciu stuleci. Stały
się one bardzo silną tradycją.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Przy okazji wychodzi też nie tyle ignorowanie w przypadku
SWII i Papieża zasady ignacjańskiej i VIII przykazania, ale odwracanie go do
góry nogami. Wg sedewakantystów, powściąganie się od analizy kanonicznej
sytuacji papiestwa i uznawanie papieża bez takich analiz jest przejawem rzekomo
niemoralnego przyjmowania postaw mimo braku pewności. </p>
<p class="MsoNormal">Nie jest, ponieważ nie mamy też pewności że papież papieżem
nie jest. Wobec tego uznawać go musimy na podstawie tradycyjnych, zwyczajnych
świadectw tego że nim jest. </p>
<p class="MsoNormal"><a name="_Toc87874500">Owa <b>odwrotność zasady dostatecznej racji</b> jest przejawem jego
wynaturzenia w sumieniach skrupulanckich. One też idąc tym tokiem rozumowania
nigdy nie zyskują pewności. Zawsze można znaleźć „ale” i ten regres jest
możliwy w prawienieskończoność. Ów argument sedewakantystów okazuje się więc
mieczem obosiecznym, a przez to błędem. Sam sobie zaprzecza. </a></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Pozwolę sobie
zacytować dłuższy fragment z listu <span lang="IT">ks. sedewakantysty Noela BARBARY
do FSSPX:</span><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„1)
Wasz sposób zachowania jest niemoralny<span style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"> Jeżeli sięgniecie do
nauki dowolnego katolickiego autora to znajdziecie tam, że zawsze, a
szczególnie wtedy, gdy dotyczy to sprawy mającej wpływ na dobro innych,
działanie bez pewności opartej na jasnym i pewnym sumieniu, że postępuje się
sprawiedliwie, jest niemoralne.<span style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"> <span style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">Zlekceważyliście tę
elementarną zasadę prawa naturalnego. Ponieważ zwyczaj staje się zwykle drugą
naturą, ten sposób zachowania stał się dla was tak naturalnym, że nie ulega już
wątpliwości, iż nie widzicie żadnej potrzeby, aby szukać dla niego
usprawiedliwienia.<span style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"> <span style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">Nie myślcie, że
przesadzam. 23 grudnia 1988 wasz Przełożony Generalny, ks.<span style="letter-spacing: 2pt;"> Franz Schmidberger</span>, napisał do mnie
następujące zdanie, prawdopodobnie nie będąc świadomy powagi swojego
stwierdzenia: "Nasz opór wobec najwyższej władzy nie opiera się na innym
motywie niż wiara katolicka porzucona przez tę władzę, którą to (tzn. wiarę –
przyp. M. S.) powinniśmy chronić za każdą cenę,<span style="letter-spacing: 2pt;"> i to bez żadnej konieczności z naszej strony dokonywania oceny
kanonicznej sytuacji papiestwa</span>" (podkreślenie ks. Noëla Barbara).<span style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"> <span style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">Tak więc, dla waszego
Przełożonego Generalnego i dla was, nawet gdyby ta najwyższa władza porzuciła
wiarę katolicką, papież zachowuje swój Autorytet Władzy, co oznacza, że
pozostaje on bezpośrednią regułą wiary, bez żadnej potrzeby osądzania przez was
jego kanonicznego statusu.<span style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"> <span style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">Dla was i dla waszego
Przełożonego Generalnego fakt, że wcześniej Paweł VI, a dzisiaj Jan Paweł II
jest lub nie jest papieżem jest do tego stopnia drugorzędny i nieistotny i ma
tak niewielkie znaczenie, że odmawiacie angażowania się w tę sprawę. To tak
jakbyście umyślnie zdecydowali się zaniedbać to jako rzecz mniejszej wagi,
która może tylko odrywać was od tego, co jest istotne.<span style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"><span style="background: white;">dla
waszego Przełożonego Generalnego i dla was, nawet gdyby ta najwyższa władza
porzuciła wiarę katolicką, papież zachowuje swój Autorytet Władzy, co oznacza,
że pozostaje on bezpośrednią regułą wiary, bez żadnej potrzeby osądzania przez
was jego kanonicznego statusu.”</span><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn20" name="_ftnref20" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="background: white; color: black; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; font-size: 14pt; line-height: 115%;">[20]</span></span><!--[endif]--></span></span></a><span style="background: white;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"><o:p> </o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Dalej ks. Mikołaj Barbara
pisze:<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„W sytuacji, gdy panujący
papież jest Wikariuszem Chrystusa, a dla was on nim jest, a wasi biskupi,
seminaria i uniwersytety, wszyscy wyznajecie swoją niezdolność do wykazania
tezy przeciwnej, to nie możecie opierać się mu (papieżowi) tak jak to otwarcie
robicie bez poważnej obrazy Chrystusa (zob. Łk. X, 16) oraz grzechu
śmiertelnego.<span style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"> <span style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">A co gorsza, wasza
systematyczna odmowa i sprzeciw wobec wszelkich prób przestudiowania tego
problemu pozwala poważnie wątpić czy działacie w dobrej wierze <span style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;">(5)</span>.”<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">I jak słuszne jest
wskazywanie na konieczność uznawania woli papieża np. co do święceń, bo to leży
w jego kompetencjach, skoro się go za papieża uznaje, tak pochopne i li tylko
orzeczone są następne stwierdzenia:<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">Wiecie bardzo dobrze, że
gdy ten problem raz został postawiony, jesteście zobowiązani rozwiązać go.
Zrozumiałe jest, że obawiacie się tego. Jesteście przecież tak pewni, że <i>papieże
Vaticanum II</i> są prawdziwymi papieżami. Jeżeli tak jest naprawdę, to są
oni naprawdę wyposażeni w Chrystusowy Autorytet Władzy. Mając wpojone fałszywe
pojęcie na temat nieomylności Magisterium, odkrycie prawdziwej doktryny o
posłuszeństwie powinno zobowiązać was do posłuszeństwa dyrektywom tych papieży,
a przecież Paweł VI nakazał wam natychmiast przerwać całą waszą działalność.”<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Błędne koło w rozumowaniu: Właśnie to, co jest
fałszywą, a co prawdziwą doktryną jest przedmiotem sporu, a więc nie można go
czynić elementem argumentacji. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">To jest tak, jak „Mylicie się, bo macie wpojone
fałszywe pojęcie….”,co sprowadza się do
stwierdzenia: „mylicie się ,bo się mylicie” albo mylicie się bo nie macie
racji”.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">W innym miejscu FSSPX ten błąd, popełnia w krytyce
indultowców. Brak dostatecznej racji.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"> <span style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„Przeczuwacie, że nie
moglibyście kontynuować waszej działalności gdybyście odważyli się powiedzieć i
udowodnić, że ci papieże naprawdę nimi nie byli, że nie posiadali już
Autorytetu Władzy.”<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">„Obawiacie się”, „Przeczuwacie”… A skąd on wie, co oni
przeczuwają i czego się obawiają? Nie wie. To co robi w tym tekście to błąd
stawiania nieudowodnionych tez i opierania na nich argumentacji. Tymczasem same
te tezy wymagałyby udowodnienia.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„Jednak tego także nie
możecie zrobić. Jesteście do tego niezdolni z powodu doktrynalnej nauki o
papieżu, którą zostaliście przepojeni w Ecône.” <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Znowu ma miejsce argumentowanie: nie macie racji, bo
nie macie racji. Właśnie ta doktrynalna
nauka o papieżu jest przedmiotem sporu, a więc nie można go czynić argumentem.
Właśnie to, czym zostali przepojeni jest wg nich prawdą. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„Jesteście także niezdolni
do zrobienia tego z powodu upokorzenia, które stałoby się waszym udziałem po
przyznaniu się, że w tej kwestii byliście w błędzie.”<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Znowu orzeka: „Jesteście niezdolni” ale skąd wie, że
są niezdolni? Nie wie. Orzeka sobie, ale tego orzeczenia stawiającego bliźniego
w złym świetle nie udowadnia. Traktuje je jak argument i oczywistość, czym
pokazuje kolejny raz przewrotność w stosowaniu zasady dostatecznej racji. Wg
niego dostateczna racja potrzebna jest by stawiać bliźniego w dobrym świetle.
Jeśli jej brak to należy wszystkich uznawać za z gruntu złych, czy w łagodnej
wersji błądzących… <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Tą zasadę FSSPX przenosi na SW II czy decyzje papieży
posoborowych, czy indultowców.
Powstrzymują się z uznaniem posoborowych świętych za świętych, a w
sposób nieuprawniony pewne wady soboru czy NOM, zatwierdzonych przed Kościół
czynią podstawą do ich odrzucania w całości. Poniżej, na przykładzie sprawy
wyższej konieczności pokażę na czym konkretnie ów błąd polega:<o:p></o:p></p>
<h3><a name="_Toc93584334"></a><a name="_Toc87874501">„Wyższa konieczność”? Tak! Ale
konieczność CZEGO KONKRETNIE?</a></h3>
<h3><a name="_Toc93584335"></a><a name="_Toc87874502">I DLACZEGO AKURAT TEGO?</a></h3>
<p class="MsoNormal">Przeanalizowałem m. In. 27 stronicowy tekst ks. Łukasza Szydłowskiego „Konsekracje
biskupie z 30 czerwca 1988 r. Analiza teologiczna” na stronie Bractwa św. Piusa
X<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn21" name="_ftnref21" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[21]</span></span><!--[endif]--></span></a> (z obszernymi tłumaczeniami możliwości
istnienia wyższej konieczności i zasad wtedy obowiązujących, które to
tłumaczenie było zbędne, wszak z tym się druga strona sporu zgadza) Nie
znalazłem w nim nigdzie dostatecznych argumentów wykazujących że z tego
KONKRETNEGO aspektu „Nadzwyczajnego Kryzysu w Kościele”, wynika KONIECZNOSĆ,
TEGO KONKRETNEGO, a nie INNEGO czynu/sprzeciwu(w tym wypadku święceń w tamtym
konkretnym czasie). <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Jeśli coś pominąłem to proszę mi wskazać pominięty element
argumentacji zapełniający lukę którą poniżej wskażę. Proszę o to, jednocześnie
odsyłając do ww artykułu. Wyłożenie moich do niego uwag wymaga prześledzenia i
zacytowania całego tekstu, na co tu nie ma miejsca. Umieszczę być może analizę
owego tekstu na stronie
misjakultura.blogspot.com oraz w kolejnych częściach „Katologi(k)i”.</p>
<p>W tekście owym, w rozdziale: „Brak zezwolenia papieża.
Rozwiązanie problemu. <b>Brak mandatu papieskiego<span style="color: #0057aa;">” </span></b>czytamy:
</p>
<p>„A co z sytuacją, kiedy sam papież faworyzuje lub promuje w Kościele
orientację naznaczoną neomodernizmem, zagrażającą podstawowym dobrom dusz,
dobrom koniecznemu do zbawienia dusz, takim jak wiara i moralność? Jeśli sam
papież jest przyczyną, częściową przyczyną, a nawet, biorąc pod uwagę jego
najwyższy autorytet, <i>ostateczną przyczyną</i> poważnego i
powszechnego stanu konieczności duchowej bez nadziei na pomoc ze strony
prawowitych pasterzy, to jaki skutek odniesie w takich okolicznościach
odwoływanie się do papieża?”</p>
<p>Dobrze. Trzeba byłoby tylko wskazać i udowodnić: to a to, konkretnie jest
modernistyczne, zaprzecza tym a tym dogmatom, konkretnie niszczy wiarę,
pozbawia nadziei. I tylko w tych konkretnych rzeczach należy wypowiedzieć zwyczajowe
posłuszeństwo. Nie w innych! Nie nastawiać się podejrzliwie do całość działania
tego papieża czy soboru, z uwagi na konkretne błędy. Brakuje tu wykazania, że
zakaz świeceń jest wprost heretycki, modernistyczny, zagraża wierze, że jest
tożsamy z brakiem nadziei, czy w inny sposób nieważny. Tymczasem uciekanie w mętne, okrężne
określenia „Faworyzuje, lub promuje”, „orientację naznaczoną neomodernizmem”
nie jest dowodem i dlatego nie zwalnia z posłuszeństwa, wszędzie tam gdzie nie
jest wprost wykazane, że ta konkretna decyzja jest tożsama z brakiem nadziei
czy wyższą koniecznością. A tu cały czas, a jesteśmy już na 15 stronie
tekstu tego właśnie wykazania, że
niewyświęcenie na WARUNKACH Arcybiskupa Lefebvre'a jest taką koniecznością
BRAK.</p>
<p>Więcej moich uwag, jak mówiłem
opublikuję wraz z krytyczną analizą całego tekstu wyżej cytowanego. Tu
ograniczę się jeszcze do kilku fragmentów. Problem udowadniania, że w jakimś
tekście brak dowodu polega na tym, że oponent może zawsze powiedzieć, że coś
pomijam, że ten dowód jest gdzie indziej. Sęk w tym, że to on powinien mi
konkretnie miejsce tego dowodzenia wskazać, jeśli to on jest stroną oskarżającą
czy to drugą osobę, czy to status quo i Tradycję, jaką jest zwyczajowe
wierzenie Soborom, jako elementowi Tradycji i Magisterium. To też świadczy o
błędzie sedewakantystów powyżej wspomnianym
polegającym na przewrotnym rozumieniu dostatecznej racji. Czytamy dalej
tekst Księdza Ł. Szydłowskiego:</p>
<p>„Odpowiedź na to pytanie stanie się jasna po wyłożeniu kolejnych zasad obowiązujących
w stanie konieczności.”</p>
<p>Tu nie trzeba wykładać zasad obowiązujących w stanie konieczności tylko
wykazać, że konieczność tego konkretnego aktu z tej konkretnej sytuacji
rzeczywiście wynika! Tego brak. Wykładanie zasad obowiązujących w stanie wyższej
konieczności jest kolejnym odciąganiem uwagi czytelnika i samego siebie od
obowiązku wykazania tej konieczności. </p>
<p>We wcześniejszych partiach tekstu mierzymy się z taką argumentacją:</p>
<p style="margin-left: 35.45pt;"><b><span style="color: #c5000b;">„</span></b>zgodnie
z krótkim opracowaniem przygotowanym przez Bractwo Św. Piotra<a href="https://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/247#fnote_47"><span style="color: #0057aa; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">47</span></a>, problem święceń biskupich dokonanych
przez arcybiskupa Lefebvre musi być rozpatrywany nie tylko z punktu widzenia
władzy święceń, lecz również z punktu widzenia władzy jurysdykcji. </p>
<p><a name="ref_47"></a>Podany jest tylko francuski tytuł tego tekstu. Ja
francuskiego znać nie muszę. Jak mam zweryfikować, czy ks. Łukasz Szydłowski
dobrze zrozumiał, czy poprawne wnioski wyciąga? Znowu akurat tu brak konkretu i
przytoczenia. Czytamy dalej: </p>
<p style="margin-left: 35.45pt;">W związku z tym „<i>w ramach porządku rzeczy
ustanowionego przez samego Chrystusa</i>” mieści się zasada, zgodnie z którą
zawsze i tylko do Papieża Rzymskiego należy</p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">podnoszenie podwładnego (...) do
godności zastępcy Apostoła poprzez nadawanie mu ograniczonej jurysdykcji (Du
sacre episcopale contra la volonté du Pape, s. 15).</p>
<p style="margin-left: 35.45pt;">Arcybiskup Lefebvre nie uczynił czegoś
podobnego. Jasno wyraził swoją intencję przekazania tylko władzy święceń, nie
władzy jurysdykcji. Według wspomnianej broszurki, w żadnym wypadku, nawet w
stanie konieczności, biskup nie może wyświęcić innego biskupa bez mandatu
papieskiego.</p>
<p>Czy aby na pewno dokładnie tego wg tej broszurki nie może? Proszę przytoczyć fragment, który o
tym świadczy, byśmy mogli to zweryfikować. Dlaczego owo stwierdzenie przytoczone
nie jest, skoro nie ma żadnego problemu, by przytoczyć przykład je rzekomo
ilustrujący? Dlaczego kluczowe elementy które są przedmiotem zarzutu ks. Łukasza
są tylko parafrazowane, a przytacza się przypadłościowe wobec nich
„ilustracje”? Czytamy dalej:</p>
<p>Rygoryzm tego stwierdzenia zilustrowany jest przez autorów przykładem innych
sakramentów:</p>
<p class="MsoNormal">Stąd też ten, kto nie ma wody chrzcielnej, nie może ochrzcić
umierającego dziecka sokiem pomarańczowym, a ktoś, kto nie jest księdzem, nie
może udzielić rozgrzeszenia umierającemu, nawet znajdującemu się w potrzebie
(ibidem, s. 57). Jest to przykład nieudolnej teologii i jeszcze gorszej logiki.
</p>
<p>To orzeczenie jest pierwsze przykładem takiej nieudolnej logiki. Jest ono
oparte na mętnym i pozornym uzasadnieniu. Nieudolną logiką jest wymaganie, by
czytelnik uwierzył na słowo, że tej logiki brak. Kluczowy bowiem element
krytykowanej przez ks. Ł. Szydłowskiego „logiki” jest tu jedynie
sparafrazowany. Skąd wiemy, że sparafrazowany jest właściwie? Możemy wierzyć na
słowo oskarżającemu, w tym wypadku ks. Łukaszowi. Zasada ignacjańska i
domniemanie niewinnosći i VIII Przykazanie, stanowiące razem kluczowy komponent
Tradycji wskazują że powinniśmy jednak wierzyć nie w oskarżenie, ale w
niewinność oskarżanego. Powinniśmy się zawsze starać obronić bliźniego,
oskarżanego. A tym bardziej decyzje, bądź brak zgody papieża w sprawach takich
jak święcenia, wszak to ZWYCZAJOWO/tradycyjnie/normalnie leży w jego
kompetencjach. Ks. Łukasz sam przyznaje, że dopiero sytuacja nadzwyczajna i
wyższa konieczność uprawnia do odstąpienia od tej reguły. Tyle tylko, że ten,
kto orzeka o tej wyższej konieczności ma to udowodnić, a nie ten, który broni
status quo, czyli sytuacji zwyczajnej. Na razie tego dowodu brak. Jest
natomiast przejście od razu do odpierania „zarzutów”, które zagłusza znowu
konieczność przedstawienia dowodu przez tego, kto powołuje się na stan
nadzwyczajny, czyli nadnormalny. To odpieranie zarzutów jest wadliwe
merytorycznie nieuprawnione z powodu niepewnego parafrazowania kluczowego komponentu
odpieranej „logiki”. Nawet jednak gdyby Ci, co je odpierają sami bronili stanu
zwyczajnego w sposób wadliwy logicznie, to nie zwalnia z konieczności
przedstawionego dowodu i samo dowodem zaistnienia wyższej konieczności nie
jest. Polemizowanie z ich argumentacją nawet, gdyby było poprawne(a jak
wskazałem nie jest) jest unikiem, wszak oni nie muszą się tłumaczyć, ich
ewentualnie błędne tłumaczenie nie wyklucza racji bronionych stwierdzeń, a to
ten, co odwołuje się do sytuacji nadzwyczajnej(podobnie w przypadku zmuszania
do masek i szczepień) pierwszy winien
dowody przedstawić. Na razie ich brak.</p>
<p>Zamiast uciekać w rozważanie tego, co do czego nie ma sporu należało od razu
do tych dowodów przejść. </p>
<p>Jeśli zaś są tak zawiłe, znaczy to też, że są podatne na omyłkę, a więc nie
można przed wiernymi się nimi bronić i wymagać by do tak zawiłego stanowiska
przystali, bo wtedy zaprzecza się podstawowej, tradycyjnej funkcji hierarchii
jaką jest rozstrzyganie w tak zawiłych kwestiach za nich, bez którego de facto są
pozostawieni sami sobie i tak jak protestanci muszą sami interpretować i
rozstrzygać: co tradycją jest, a co nie, czy rację co do jej interpretacji ma
jeden z biskupów, czy papież. To byłoby zaprzeczenie sensowi istnienia
hierarchii. </p>
<p>Stan konieczności nawet jeśli jest, to jego tłumaczenie na razie w warstwie
konkretu i dowodu jest mętne i zawiłe. Pewne i zdecydowane są tylko powtarzane
orzeczenia że taka konieczność jest. Dalszy wywód, to brnięcie w argumentację
opartą na założeniach i interpretacjach, które są nieuprawnione, wszak same
wymagają udowodnienia: </p>
<p class="MsoNormal">Czytamy tam również po wielokroć powtarzane jako oczywistość
założenie: <i><o:p></o:p></i></p>
<h3><a name="_Toc93584336"></a><a name="_Toc87874503">„Dzisiejszy stan poważnej, powszechnej konieczności bez nadziei
na pomoc ze strony prawowitych pasterzy.</a><o:p></o:p></h3>
<p class="MsoBodyText" style="margin-left: 35.45pt;">W dzisiejszym stanie
powszechnej konieczności brakuje nadziei na pomoc ze strony prawowitych
pasterzy, gdyż ci są generalnie zwiedzeni lub sparaliżowani neo-modernistyczną
orientacją Kościoła. Hierarchia albo broni doktryn sprzeciwiających się
Prawdzie Objawionej, albo współpracuje z tymi, którzy takie doktryny głoszą,
albo też po prostu zachowuje milczenie.”</p>
<p class="MsoBodyText">Ma tu miejsce stwierdzenie, że brak jest tej nadziei, ale
brak tu jedynie dowodu na to, że tej nadziei brak. Dowodem ma być rzekomo
odwołanie się do innego założenia, że Ci są „GENERALNIE zwiedzeni”, a zwiedzeni
są „neo-modernistyczą orientacją Kościoła.” To błędne koło. Owo uzasadnienie
samo jest nieudowodnione, a jednocześnie trudne do udowodnienia przez mętność
swej treści. Te założenia są jednak powtarzane na wiele sposobów jako
oczywistości, tak, że dla ludzi będących pod silnym wpływem tych tez wydają się
oczywistą prawdą. Nie są. Są zbiorem nieudowodnionych orzeczeń. Udowadnianie
jednych drugimi, to błędne koło w rozumowaniu. Ma ono jedynie wartość
erystyczną. Jest przekonujące, ale tylko poprzez oddziaływanie na czynnik
emocjonalny, który przecież przeczy deklaracjom członków Bractwa powołujących
się słusznie na wyższość rozumu nad tymi czynnikami. </p>
<p class="MsoBodyText">Brakuje tu wykluczenia możliwości tej pomocy duchowieństwa
bez święceń wbrew woli papieża.</p>
<p class="MsoBodyText">Argumentacja owa pomija też fakt, że papież nie był
całkiem zamknięty na święcenia. Trwały na ten temat rozmowy. Odmowa papieża
nastąpiła po fakcie stawiania przez arcybiskupa warunków, które on uważał za
konieczne, ale których konieczności nie uznał papież. Sęk w tym, że i ja nie
widzę w tekstach Bractwa dowodu na to, że z sytuacji Kościoła wynikała
konieczność święceń akurat w czasie wyznaczonym przez Arcybiskupa, a nie np.
konieczność powstrzymania się ze święceniami do czasu wskazanego przez papieża.
Była założeniem traktowanym jak oczywistość, podobnie jak twierdzenie o tym, że
NOM obiektywnie do herezji, czy protestantyzmu prowadzi. Nie wynikała.<span style="color: #111111; font-size: 13pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText">W książce ks.
Karola Stehlina FSSPX <em><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #111111; font-size: 13pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: Mangal;">W
obronie Prawdy katolickiej. Dzieło abpa Lefebvre</span></em>,<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn22" name="_ftnref22" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #111111; font-size: 13pt; line-height: 115%;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 13pt; line-height: 115%;">[22]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>
czytamy fragment listu abpa Lefebvre'a z
6 maja 1988 do kard. Ratzingera, z którym prowadził rozmowy w sprawie święceń: </p>
<p class="MsoBodyText" style="margin-left: 35.45pt;">„Praktycznie, odłożenie
świeceń biskupich na dalszy, nieokreślony termin będzie już czwartym z kolei
odroczeniem terminu. <b>W moich poprzednich
listach data 30 czerwca została jasno wskazana jako ostateczna z możliwych</b>.
Przedłożyłem Wam już dane dotyczące kandydatów. Ciągle pozostają dwa miesiące
na udzielenie mandatu. Biorąc pod uwagę szczególne okoliczności tej propozycji,
Ojciec Święty może z powodzeniem skrócić procedurę tak, aby mandat został nam
udzielony około połowy czerwca.</p>
<p class="MsoBodyText">20 maja 1988 r. abp
Marceli pisze do papieża:<i><o:p></o:p></i></p>
<p class="MsoBodyText" style="margin-left: 35.45pt;">Gdyby odpowiedź była
negatywna, byłbym zobowiązany w sumieniu dokonać konsekracji, opierając się na
zgodzie na wyświęcenie jednego biskupa spośród członków Bractwa udzielonej
w Protokole przez Stolicę Apostolską. Zdawkowe potraktowanie kwestii
konsekracji biskupich dla członka Bractwa, czy to na piśmie, czy w słowach,
daje mi powód do obaw przed dalszą zwłoką.</p>
<p class="MsoBodyText" style="margin-left: 35.45pt;">W chwili obecnej wszystko
przygotowane jest do ceremonii 30 czerwca: rezerwacje hotelowe, transport,
wynajęcie ogromnego namiotu dla potrzeb ceremonii. Rozczarowanie naszych księży
i wiernych byłoby ostateczne. Wszyscy oni mają nadzieję, że konsekracje te
zostaną dokonane za zgodą Stolicy Apostolskiej; lecz odczuwając już
rozczarowanie wcześniejszymi odroczeniami nie zrozumieją, jeśli zaakceptuję
dalszą zwłokę. Przede wszystkim świadomie pragną oni mieć prawdziwie
katolickich biskupów, przekazujących im prawdziwą wiarę i dających im w sposób
pewny łaski zbawienia, których domagają się dla siebie i dla swoich dzieci.
„</p>
<p class="MsoBodyText" style="text-indent: 0cm;">W następnym liście abpa Lefebvre'a
do papieża z 2 czerwca 1988 r. czytamy: </p>
<p class="MsoBodyText" style="margin-left: 35.45pt;">„Na skutek tych obaw jesteśmy
moralnie zobligowani do położenia kresu temu oczekiwaniu, po wielokrotnie
wyrażanym, uporczywym wskazywaniu na konieczność posiadania wielu biskupów dla
kontynuacji i rozwoju dzieła. 30 czerwca wydaje mi się ostatecznym terminem na
udzielenie takiej sukcesji. Opatrzność zdała się przygotować tę datę.
Porozumienia zostały podpisane, nazwiska kandydatów zostały zaproponowane.”
</p>
<p class="MsoBodyText">Abp. Wyraźnie stawia warunki, orzeka o ostateczności
terminu, przygotowanym rzekomo przez opatrzność, jak mu się to zdało, o tym iż
jest moralnie zobligowany ale nie udowadnia, że to dla wiary i zbawienia
rzeczywiście KONIECZNE. </p>
<p class="MsoBodyText">Papież właśnie przeciwko temu stawianiu warunków opartych
na wg Niego nieuprawnionym założeniu o konieczności się sprzeciwił, nie zaś
samej prośbie o święcenia, o czym świadczy jego odpowiedź z 9 czerwca tegoż roku:
<i><o:p></o:p></i></p>
<p class="MsoBodyText" style="margin-left: 35.45pt;">„zostały opracowane
rozwiązania, przyjęte i podpisane przez Waszą Ekscelencję 5 maja 1988 r.
Rozwiązania te pozwalały Konfraterni św. Piusa X istnieć i działać w Kościele w
pełnej komunii z Papieżem, strażnikiem jedności w Prawdzie. Stolicy
Apostolskiej w owych czasach przyświecał wyłącznie jeden cel: ochrona i
popieranie tej jedności w posłuszeństwie Bożemu Objawieniu, przekazywanemu i
interpretowanemu przez Magisterium Kościoła, zwłaszcza na dwudziestu jeden
Soborach ekumenicznych, od Nicejskiego do Watykańskiego II.</p>
<p class="MsoBodyText" style="margin-left: 35.45pt;">W skierowanym do mnie liście
Ekscelencja zdaje się odrzucać wszystko, co zostało osiągnięte podczas
dotychczasowych rozmów, jasno wyrażając zamiar «zapewnienia sobie środków
potrzebnych do kontynuowania swego dzieła», zwłaszcza przez dokonanie w
najbliższym czasie jednej lub kilku konsekracji biskupich bez mandatu
apostolskiego, w jawnej sprzeczności nie tylko z przepisami prawa kanonicznego,
ale także z protokołem z 5 maja i z odnoszącymi się do tej sprawy wskazaniami zawartymi
w liście kardynała Ratzingera skierowanym do Waszej Ekscelencji 30 maja.</p>
<p class="MsoBodyText" style="margin-left: 35.45pt;">Z głębi ojcowskiego serca, a
równocześnie z całą powagą, jakiej wymagają obecne okoliczności, wzywam Cię,
Czcigodny Bracie, do zrezygnowania z tego zamiaru, który, jeśli zostanie
urzeczywistniony, nie będzie niczym innym, aniżeli aktem schizmatyckim, którego
teologiczne i kanoniczne konsekwencje niewątpliwie są Waszej Ekscelencji
znane.”</p>
<p class="MsoBodyText">O jakich to opracowanych rozwiązaniach mówi papież? O zawartych w protokole podpisanym 5 maja 1988
r. w Albano: przez kardynała Ratzingera reprezentującego papieża i przez
arcybiskupa Lefebvre'a reprezentującego Bractwo:<i><o:p></o:p></i></p>
<p class="MsoBodyText">Co do święceń należy rozróżnić dwie fazy:</p>
<p class="MsoBodyText">1. Co do świeceń zaplanowanych w najbliższej przyszłości,
to upoważnionym do ich przeprowadzenia będzie arcybiskup Lefebvre, a jeśli nie
będzie w stanie tego uczynić, dokona tego inny zaakceptowany przez niego
biskup.</p>
<p class="MsoBodyText">2. Z chwilą powołania stowarzyszenia życia apostolskiego:</p>
<p class="MsoBodyText">W miarę możliwości i według oceny Przełożonego Generalnego
należy przestrzegać normalnego trybu: wysyłać dymisorie do biskupa, który
zgodzi się wyświęcać członków Bractwa.</p>
<p class="MsoBodyText">Wobec szczególnej sytuacji Bractwa (por. niżej): udzielić
święceń biskupich jednemu z członków Bractwa, który oprócz innych obowiązków
będzie również w stanie dokonywać święceń.</p>
<p class="MsoBodyText">Szczerze mówiąc choć nie zgadzam się z ekskomuniką
nałożoną na Arcybiskupa, choć uważam, że został w tej sprawie skrzywdzony, a
wiele jego racji to w tej konkretnej sprawie rozumiem postawę papieża. <span face=""Verdana","sans-serif"" style="font-size: 8.5pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-size: 14.0pt;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText">Okoliczności i listy nie wykluczały wcale tego iż papież w
końcu dałby zgodę na święcenia, i tego, że jego propozycje zapewnią właściwą
formację. Więcej: wskazywały na to, że ta zgoda już jest, a jej realizacja to
kwestia czasu i cierpliwości.</p>
<p class="MsoBodyText">Owo wykluczenie to założenie, podejrzenie, oparte na złych
doświadczeniach i wiedzy abp. Lefebvre'a, a nie udowodniona pewność. Takiej nie
dało się tu uzyskać. </p>
<p class="MsoBodyText">Nie jest wykluczone, że Duch Święty mimo okoliczności
ostatecznie poprowadziłby wszystko tak jak trzeba, pokierował serce papieża, a
potrzebował do tego przykładu ze strony Arcybiskupa, czyli uległości w sprawach
warunków święceń takich jak choćby czas, wszak ich stawianie leży jak
najbardziej w kompetencjach papieża, z racji jego przełożeństwa. Nie jest wykluczone, a więc mamy obowiązek to
zakładać w imię Tradycji nakazującej ufać Kościołowi. Twierdzenie, że to nie
Kościół, nie ma żadnej mocy, bo jest orzeczeniem, które samo wymaga dowodu.</p>
<p class="MsoBodyText">Takie subiektywne przekonanie o braku nadziei może co
najwyżej usprawiedliwiać osobę, która tak w sumieniu rozstrzyga, ale nie sam
czyn. </p>
<p class="MsoBodyText">Nie można wykluczyć, że znajdą się kapłani udzielający
sakramentów i przekazujący wiarę.</p>
<p class="MsoBodyText">Przekonanie przeciwne jest błędne również dlatego, że
podkopuje wiarę w Kościół, a przesuwa ją na jeden z członów Kościoła. Mamy
zgodnie z Credo pokładać Nadzieję w
Kościele, którego bardzo konkretnym, a przez tą minimalizującym
subiektywizacje wskaźnikiem jest hierarchia(nie pojedynczy „hierarchowie” ,ale
ich „drabinka” zakończona na papieżu!). To w jedności z papieżem obiecana jest
asystencja Ducha Świętego, nie każdemu członkowi osobno. Uzasadnianie z wyższej
konieczności świadczy o uznawaniu tej zasady, tyle, że uznanie tej wyższej
konieczności okazuje się tu nie mieć dostatecznych racji. Stąd ORZEKANIE, iż
tej nadziei brak, podkopuje podstawy
wiary w Kościół i Chrystusa, czego przecież i Bractwo chce bronić. Samo sobie
więc zaprzecza.</p>
<p>W jaki sposób z błędów reszty Kościoła i konieczności zapewnienia wiernym
sakramentów wynika konieczność święceń, zakładając Wiarę w Działalność Ducha
Świętego i zapewnienie Pana naszego Jezusa Chrystusa?: </p>
<p style="margin-left: 35.45pt;">„ Jezus, rzekł mu: Błogosławionyś jest,
Symonie(…) iżeś ty jest opoka, a na téj opoce zbuduję kościół mój, a bramy
piekielne nie zwyciężą go.</p>
<p style="margin-left: 35.45pt;"><sup><span style="color: #996600; font-size: 10.5pt; line-height: 115%;">19</span></sup> I tobie dam klucze królestwa
niebieskiego: a cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związano i w niebiesiech”.?
Mt 16, 18-19</p>
<p class="MsoBodyText">Biorąc pod uwagę te prawdy naszej Wiary muszę wierzyć w
to, że Chrystus nie pozwoli na to, by przy zachowaniu posłuszeństwa (w sprawach
gdy jego zachowanie nie oznacza bezalternatywnego zagrożenia dla zasad wyższego
rzędu) zniknęła możliwość udzielania wiernym Sakramentów i wypełniania ich
potrzeb. Credo nie pozwala mi na tak
wątłej podstawie mocnych, acz gołych orzeczeń podzielać tego braku nadziei. Ta <b><span style="font-size: 16pt; line-height: 115%;">nadzieja ma tu stanowić punkt wyjścia. Nie jej brak.</span></b></p>
<p class="MsoBodyText">Ów brak jest orzeczony, ale nie udowodniony. Nie wynika. </p>
<p class="MsoNormal"><b>Poniżej przeanalizujemy dalsze fragmenty tekstu</b><i>
Konsekracje biskupie 1988. </i>z czasopisma<i> </i><strong><span face=""Calibri","sans-serif"" style="mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-font-style: italic;">Zawsze Wierni</span></strong><i> </i><b>nr
1/</b><a href="https://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/rocznik/2000"><b>2000</b></a><i> </i><b>(</b><a href="https://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/numer/32"><b>32</b></a><b>)</b><i>:<b><span style="color: #111111;"><o:p></o:p></span></b></i></p>
<p class="MsoBodyText" style="margin-left: 35.45pt;">(...) Konkludując należy
stwierdzić, że albo zaneguje się istnienie stanu konieczności <i>[<b>konieczności CZEGO? I dlaczego akurat
tego? Czy ta konieczność dotyczy akurat tego?]</b></i> – droga obrana przez
Watykan – albo też uzna się istnienie kryzysu, a wtedy należy również uznać
zasadność działania arcybiskupa M. Lefebvre<i>.
<b>[fałszywa alternatywa. Innych opcji nie wykluczono. Pominięto w wywodzie
warunek ich wykluczenia konieczny do uznania tej alternatywy za zasadną]</b></i>
Jego decyzja, niezależnie od tego jak bardzo wyda się niecodzienna, musi być
oceniana w związku z niezwykłą sytuacją, w której została podjęta. Dlatego też
osądzając ją, „<em><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #111111; mso-bidi-font-family: Mangal;">należy kierować się zasadami wyższego rzędu, a nie
zasadami codziennymi</span></em>” (<em><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #111111; mso-bidi-font-family: Mangal;">Suma teologiczna</span></em>, Z. 51,
A. 4). Posługując się tymi zasadami wyłożyliśmy w trakcie niniejszego studium
następujące tez(…)</p>
<p class="MsoBodyText">Ma tu miejsce przejście od nieskonkretyzowanego(a więc
trudnego do udowodnienia) przedmiotu kryzysu do niewykazanego wynikania z niego
konkretnej konieczności - w tym wypadku święceń. Takie ogólne stwierdzenie stanu konieczności,
czy kryzysu powiązane z przyjęciem zasady, że wtedy gdy on ma miejsce możemy
łamać zasady funkcjonujące w sytuacji zwyczajnej sprawia, że dowolne grupy mogą
sobie łamać to, co uznają za stosowne. I choć w tym wypadku idea szczytna, to
środek do niej, czyli metoda jest błędną interpretacją Tradycji/ Nauki
Kościoła, a jej stosowanie pozwala uzasadnić każde herezje i ludzkie wymysły. </p>
<p class="MsoBodyText">Ktoś powie, że prawowierny cel jest jednym z elementów tej
zasady i bez niej jej nie ma. </p>
<p class="MsoBodyText">Sęk w tym, że prawowierność, tradycyjność, itd., jest tu
przedmiotem sporu i każda ze stron, również heretycy i schizmatycy uznają swoją
naukę za prawowierną i po to jest Kościół z jego hierarchią by takie spory o
prawowierność rozstrzygać. </p>
<p class="MsoBodyText">W tym wypadku przedmiotem prawowierności jest praktyczna
zasada posłuszeństwa i to, co nim jest, a co nie. <span face="apple-system"> </span><i><span face="apple-system" style="color: #111111; font-size: 13pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoBodyText" style="margin-left: 35.45pt;">„Arcybiskup Lefebvre, pod
groźbą grzechu śmiertelnego (<em><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #111111; font-size: 13pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: Mangal;">sub
gravi</span></em>) miał obowiązek miłosierdzia (<em><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #111111; font-size: 13pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: Mangal;">ex caritate</span></em>) wynikający z jego stanu
biskupiego. Obowiązkiem tym było niesienie pomocy duszom, które nie mogły i
dalej nie mogą liczyć na pomoc ze strony swoich prawowitych pasterzy, toteż
zwróciły się do niego w obecnym stanie poważnej powszechnej konieczności.(...)”</p>
<p class="MsoBodyText">Arcybiskup sobie orzekał, że ma taki obowiązek, al. Jego
uczniowie wiernie to powtarzają, ale tak to każdy może orzec, nawet jeśli chce
zrobić rzeczy złe. Nie jest to udowodnione, że dusze nie mogły i nie mogą
liczyć na pomoc ze strony prawowitych pasterzy. Swoją drogą jak ufać pasterzom
takim jak księża Bractwa, którzy usprawiedliwiają konsekwentnie oczernianie
innych księży Tradycji wmawiając wiernym, że to oczernianie to mowa konkretna i
odwaga i deformując przy tym rozumienie VIII przykazania? Widząc to, jako
wierny nie mogę powierzyć swej duszy takim kapłanom. Pan Jezus właśnie przez
złamanie VIII Przykazania bezpośrednio zginął! Równie dobrze owe dusze o
których mówią księża Bractwa mogły mieć
takie błędne przeświadczenie źle rozumiejąc właściwe możliwości tej pomocy.</p>
<p class="MsoBodyText">Zdawanie się na opinie wiernych w tym, co im potrzebne
jest zgubne z tej prostej przyczyny iż ludzie czasem chcą rzeczy dobrych, a
innym razem chcą rzeczy złych. </p>
<p class="MsoBodyText">Dalej: nacisk wiernych może być czynnikiem zaburzającym
trzeźwy osąd, odwracającym ponadto sens istnienia hierarchii. Lud mógł żądać by
Chrystus był takim ziemskim Królem, przywodcoą politycznym. W innych czasach
mogli żądać by księża przestali upominać za nieskromne stroje, by komunia była
pod dwiema postaciami. No i wierni, jak to wierni mogą tworzyć podgrupy nacisku
żądające sprzecznych rzeczy. Jedni i Ci
sami nawet mogli wczoraj krzyczeć „Hosanna”, a jutro „Ukrzyżuj”. Taki to „Vox
Populi”, który tylko zgubne przysłowia utożsamiają z Głosem Boga.</p>
<p class="MsoBodyText">Inna sprawa, że wiernym nikt sakramentów wtedy nie
odebrał. Uprawnionym przedmiotem żądań wiernych nie może być cokolwiek, np.
ten, czy tamten ksiądz, ale sam sakrament. Mogą też żądać czegoś dobrego, ale
źle rozumiejąc sytuację. Zresztą przedmiotem sporu jest tu właśnie rozumienie
sytuacji. Przedmiotem sporu jest tutaj nie to, czy forma Mszy i reszta formacji
wykładu wiary są dobre, czy złe, ale to, czy praktyczne stosowanie zasady
posłuszeństwa w tej konkretnej sytuacji jest właściwe. </p>
<p class="MsoBodyText">Decyzja odmowna papieża nie była motywowana bezpośrednio
niechęcią wobec Mszy i reszty nauki, ale stawianiem warunków i odmową abpa na
przyjęcie czasowych i personalnych warunków postawionych przez papieża. A
papież ma jak najbardziej do tego prawo. </p>
<p class="MsoBodyText">Nieuprawnione jest zakładanie, że przy przyjęciu tych
warunków, sprawa doktryny i Mszy świętej zostanie zagrzebana. Pomimo złych
doświadczeń i uzasadnionych podejrzeń nie dało się w sposób pewny wykluczyć, że
obsadzeni biskupi będą szerzyć prawowierną naukę.</p>
<p class="MsoBodyText">Wobec braku takiego wykluczenia podstawa naszej wiary-
ufność Kościołowi wymagała, by poddać się warunkom Watykanu, jak to sugerował
kard. Ratzinger.<span face="apple-system" style="color: #111111; font-size: 13pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText" style="margin-left: 35.45pt;">„(...)Arcybiskup Lefebvre,
posiadając władzę święceń (<em><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #111111; font-size: 13pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: Mangal;">Suma
teologiczna</span></em>, <em><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #111111; font-size: 13pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: Mangal;">Suplement</span></em>,
Z. 20, A. 1) w obliczu zaistniałych nadzwyczajnych okoliczności, miał obowiązek
<b>[jakich konkretnych okoliczności, i gdzie dowód, że z tych okoliczności
konieczność akurat t</b><b><span style="font-size: 15pt; line-height: 115%;">ego
konkretnego, a nie innego</span> czynu wynika?]</b> konsekrować innych biskupów
w celu zapewnienia (poprzez dalsze święcenia kapłańskie) wiernym tego, co mają
prawo otrzymać od hierarchii, czyli zdrowej doktryny i sakramentów.(...)”</p>
<p class="MsoBodyText">Żeby to stwierdzić, musiałby w sposób pewny wykluczyć, że
zaproponowani przez papieża biskupi, nie dadzą takiej gwarancji. A tego
wykluczyć się nie dało. Po pierwsze nie byli znani, nie było jeszcze pewne co
papież postanowi. Nie było pewne czy nawet potencjalnie modernistyczni
prywatnie biskupi za sprawą Ducha Świętego nie będą działać i decydować, nawet
wbrew swoim pierwotnym zamierzeniom zgodnie z Nauką Kościoła. Wobec tego
wymagane jest mocą Wiary ufanie decyzjom prawowiernych przełożonych w sposób
zwyczajny. Ma tu miejsce ponadto kolejne błędne koło w rozumowaniu: istnienie
stanu nadzwyczajnego traktowane jest jako argument w sporze podczas gdy jego
zaistnienie w tej konkretnej materii święceń samo jest przedmiotem wątpliwości
i sporu. Wymaga uzasadnienia. Te uzasadnienia jednak są pozorne, wszak opierają
się na przeskoku od ogólnej zasady, że jest stan nadzwyczajny uprawniający do
bliżej nieokreślonej KONIECZNOŚCI do stwierdzenia że tą KONIECZNOŚCIĄ był w tym
konkretnym czasie, w tym konkretnym miejscu, i na tych konkretnych zasadach AKT
SWIĘCEŃ, a co za tym idzie to konkretne nieposłuszeństwo. Tyle że właśnie ta
konkretyzacja nie jest udowodniona, jest przedmiotem sporu i nie można więc
czynić jej argumentem w tym sporze. Nie można wykluczyć, że będą kapłani
udzielający sakramentów i przekazujący wiarę. Dalsze wnioskowanie oparte na
nieuprawnionych powyżej podważonych przesłankach takich jak orzeczenie, że
posłuszeństwo oznaczałoby grzech przeciwko przykazaniu miłości, jest siłą
rzeczy nieuprawnione. </p>
<p class="MsoBodyText">Podobnie jak założenie o konieczności święceń, których ona
byłaby uzasadnieniem, gdyby sama tego uzasadnienia nie wymagała. Wnioskowanie z
tego, co miało miejsce później jest błędnym kołem samospełniającej się
przepowiedni, co wytłumaczę niżej.<span style="color: #1d2129;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal">Skoro jedność Kościoła wyraża się w jedności papieża z
biskupami, a papież ma władzę nad biskupami, to gdy nie zgadza się on na
dokonanie pewnego dobra, które nie jest samo
przez się obowiązkiem, to biskup działając wbrew tej niezgodzie
postępuje bezprawnie. Wyższa konieczność nie ma w tym przypadku zastosowania, a
powoływanie się na błąd papieża w jakichś innych kwestiach np. liturgicznych
jest tu błędnym kołem potencjalnie samospełniającej się przepowiedni, wszak
właśnie nasze nieposłuszeństwo mogło resztę Kościoła, w tym papieża utwierdzić
w ich błędzie, która to możliwość falsyfikuje w zupełności argumentację, jakoby
pogorszenie stanu Kościoła było tej konieczności dowodem. Nie jest. To
pogorszenie może być równie dobrze efektem tego nieposłuszeństwa!</p>
<p class="MsoNormal"> Wyrażę to
jeszcze inaczej: Mogło być przecie tak, że gdybyśmy posłuchali tego, co w
kompetencjach papieża leżało, właśnie wtedy dzieło zachowania doktryny i Mszy
świętej Wszech Czasów szybciej i powszechniej ogarnęłoby cały Kościół. Gdybyśmy
pozwolili ziarnu obumrzeć, szybciej by plon wydało! A tak, wiatr nim rzuca poza
glebą. To dowodzi, że nie ma pewności o wyższej konieczności, przeciwnie, było
i jest poważne zagrożenie złych owoców.
W związku z tym czynienie tego dobra, jakim jest święcenie, tyle że
wbrew woli papieża było nieuprawnione. Innym dobrem w tym wypadku wyższym
hierarchicznie było bowiem posłuszeństwo. Żeby je uznać w tym wypadku za
drugorzędne należało pierwej wykluczyć możliwość, że rezygnacja z tego
posłuszeństwa jeszcze bardziej utwierdzi Kościół Powszechny w błędach jego
przedstawicieli co do Mszy Świętej. Tego zaś wykluczyć się nie da, przy
jednoczesnym założeniu stanowiącym podstawy naszej Wiary.</p>
<p class="MsoNormal">Tłumaczenie z wyższej konieczności jest więc błędnym kołem,
ponieważ nie da się wykluczyć, że to, co przedstawiane było jako uprzednie
potwierdzenie tej konieczności nie jest
raczej następstwem działań podejmowanych rzekomo w jej imię. </p>
<p class="MsoNormal">Pisząc to zakładam dobre intencje Abp. Lefebvre'a i Bractwa
Piusa X. Sam na ich miejscu pewnie
zachowałbym się dużo gorzej. Za ich błąd
w tej kwestii skłonny jestem zrzucić z nich odpowiedzialność, ze względu na
niesprawiedliwe ich potraktowanie przez papieży, którzy wprowadzali bezprawne
praktyczne zakazy odprawiania tego, czego zakazywać zakazali papiescy
poprzednicy, tacy jak Pius V. </p>
<p class="MsoNormal">Innym uzasadnieniem postawy Abp. M. Lefebvre'a jest
zachowanie wizytatorów reprezentujących „Watykan”, którzy wg relacji Bractwa
Piusa X, podczas wizytacji poddawali w wątpliwość tradycyjne rozumienie faktu
Zmartwychwstania naszego Pana, istnienie Prawdy, oraz pochwalali ożenek księży, co łącznie
stanowiło poważne zgorszenie dla seminarzystów i wymagało zdecydowanego
sprzeciwu. Czy zaprzeczyli oni gdzieś tym zarzutom i jest jakieś śledztwo w tej
sprawie z zeznaniami świadków? Jeśli ktoś ma na ten temat informacje, to proszę
o podzielenie się nimi. Sytuacja
psychologiczna Abp. M. Lefebvre’a i FSSPX, naciski sedewakantystów
zarzucających im mocą zdecydowanych, acz gołych orzeczeń: paktowanie z
heretykami i modernistami itd., no i prześladowanie Mszy Wszech Czasów z
drugiej strony skłaniają raczej ku temu,
by za ten błąd zrzucić z nich odpowiedzialność na tych, co niesprawiedliwie lub
gorsząco się wobec nich zachowali. </p>
<p class="MsoNormal">To jednak nie likwiduje samego błędu i nie pozwala mi na
akceptowanie brnięcia w ten błąd, na którym to obecnie Bractwo jest ufundowane.
Rozżalenie abp. Lefebvre'a że robiąc to co dotąd w sprawach Kultu i Doktryny
spotyka się ze sprzeciwem ze strony przełożonych jest uzasadnione i
słuszne. Nie usprawiedliwia ono jednak
odejścia i zaciemnienia innego elementu Tradycji: dyscypliny pozwalającej
przełożonym na zamknięcie seminarium, zabronienie święceń. Słuszne jest mówienie o tragedii Kościoła,
słuszne jest mówienie o wyższej konieczności jako usprawiedliwiającej sprzeciw
wobec decyzji przełożonych, ale z tego nijak nie wynika, że ta wyższa
konieczność ma miejsce w przypadku nakazu powstrzymania się od dobra jakim jest
działalność seminarium w Econe, czy święcenia kapłanów, a tym bardziej
biskupów! Nie wynika! Emocje w tym wypadku zagłuszają rozumny osąd. Nawet jeśli
te emocje nazwiemy obiektywnymi faktami i racjonalnym osądem, nawet jeśli w ich
imię walczymy z dyktaturą uczuć, to same emocjami być nie przestają. </p>
<p class="MsoNormal">Dlatego też traktując bractwo jak inne parafie/wspólnoty
Jednego Kościoła, nie zgadzam się w pełni zarówno z jego postawą w sprawie
zachowania seminarium i święceń, czy odwodzenia od obowiązku niedzielnego na
NOM, jak i z tymi, którzy do Bractwa chodzić zabraniają, lekceważąc winę reszty
Kościoła. Chodzić mam obowiązek i do parafii, a gdy mogę starać się
uczestniczyć w mszy WszechCzasów. Jedno i drugie jest elementem tradycji.
Razem. Nigdy osobno. Wieczność i Doczesność, Wiara i Rozum, Quincunx, Krzyż +</p>
<h4>KTO ZACZĄŁ?<span style="color: #1d2129; font-size: 14.5pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-bidi-font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><o:p></o:p></span></h4>
<p class="MsoNormal">Kluczowe jest tu pytanie: kto zaczął. I to nie oni, to nie
„Tradycjonaliści” zaczęli. To Ci, co ich
krytykowali, zainicjowali ów tragiczny spór. To oni pierwsi zaczęli się czepiać dotychczasowej
formy i ją zmieniać, a więc ich pouczenia
są – łagodnie mówiąc – przewrotne. Powinni je pierwszej zastosować do
siebie. Gdyby sami się do swoich pouczeń - że nie trzeba się skupiać na formie
- stosowali, to by nigdy starej formy nie zmieniali. </p>
<p class="MsoNormal"> Powtórzmy: wobec powyżej wspomnianego
zagrożenia nie mamy prawa zakładać, że wyższa konieczność sprzeciwienia się
papieżowi w sprawach święceń miała wtedy miejsce, wszak argumentami
potwierdzającymi tę konieczność byłyby tu przyszłe skutki. Były by, ale nie są.
Tylko Bóg je wszakże zna! My znamy tylko istnienie możliwości dobrej i złej.
Wobec tego częsty argument „trwania na straży” , zachowywania tylko tego, co
otrzymaliśmy od Kościoła w Tradycji, („przekazałem, co otrzymałem”) wymaga, by
zachować również dyscyplinę wg której przełożony może zakazać nam pewnego dobra, bo to od jedności z nim zależy to, czy
środki dochodzenia do tego dobra oraz miejsce w strukturze wyższej jest samo w
sobie dobre. A że cel nie uświeca środków, nie można do dobra dążyć za pomocą
zła, wszak się temu dobru wtedy zaprzecza.
Taką zasadę otrzymaliśmy w Tradycji i ją też należy zachować i
przekazać. Wtedy nasz sprzeciw wobec
deprecjonowania Mszy Wszech Czasów stałby się bardziej wiarygodny i spójny.
Byłby ziarnem, które pierwej obumarłszy, wydałoby plon obfity. </p>
<p class="MsoNormal">Wierzę jednak nie w jezuitów, nie w kapucynów, nie w
karmelitów, nie w bractwo św. Piusa X, czy św. Piotra. Wierzę w Jeden Święty, Katolicki
i Apostolski Kościół! </p>
<p class="MsoNormal">Literalnie Bractwo z pewnością się z tym zgodzi. Będzie
pewnie tłumaczyło, że tu nie ma to
zastosowania, wszak mamy do czynienia z wyższą koniecznością. Tyle, że jak
wskazałem, ta konieczność jest założona, ale nie udowodniona. To na tych, co o
niej mówią ciąży obowiązek dowodzenia.</p>
<p class="MsoNormal">Dopóki nie przekonają, jako wierny mam obowiązek zachowania statusu
quo w postaci przyjmowania decyzji papieża na zasadzie „Roma locuta causa
finita” w oparciu o podstawę wiary jaką jest hierarchia.</p>
<p class="MsoNormal">Przecież bezpośrednim powodem ekskomuniki nie było samo
odprawianie Mszy Wszech Czasów. Tą należało po prostu odprawiać. To kwestia
święceń biskupich, a wcześniej kapłańskich i prowadzenia szkoły byłą przyczyną
kar i ograniczeń.</p>
<p class="MsoNormal">Można było Mszę odprawiać nawet mimo „zakazów”, bronić
doktryny i tu walczyć. To też by w końcu mogło spotkać się z szykanami i
karami. Trudno.</p>
<p class="MsoNormal">Święcenia wcale nie były do tego konieczne. I w sprawie
TERMINu święceń można było posłuchać papieża. Przeświadczenia, że bez nich się
nie dało obronić wiary jest naciągane. Znowu: nie wynika. Opiera się na
podejrzeniu. Że nie miałby kto święcić biskupów? Trudno. Nie wiemy co będzie za
10 sekund a co dopiero jutro, czy za kilka miesięcy. Jeżeli Papież ma takie
kompetencje, to nie działajmy do przodu w imię podejrzeń przeciw tym
kompetencjom, wszak to podważa zaufanie Panu Bogu, który nad Kościołem czuwa. </p>
<p class="MsoNormal">Góra nie składa się z samego czubka. Na szczyt-Mszę Świętą i
Doktrynę prowadzi podnóże- dyscyplina, obyczaj, tradycja, a tej elementem jest
społeczna ciągłość i struktura diecezjalno-parafialna. Muszę się starać bronić
tego co się da. A odrzucać to, czego konieczność odrzucenia jest pewnie i
bezsprzecznie udowodniona. Tu nie jest. Jest orzeczona, na podstawie mętnych
spekulatywnych przewidywań i PODEJRZEŃ.
I po kilkunastu latach, po wielu nocach przemyśleń i lektur, (mimo iż
przyłączenie się do jednej, czy drugiej grupy byłoby dla mnie wygodniejsze z
uwagi na modne w 2020 roku przepływy do Bractwa Piusa X ludzi często
dysponujących neofickim zapałem, ale łączącym go z brakiem zrozumienia sensus
catholicus i z łamiącą VIII przykazanie pochopnością w osądach), SUMIENIE i
rozum, (wobec powyżej przedstawionego błędnego koła i przeskoku z ogółu do
szczegółu zawartego w argumentacji z
wyższej konieczności) nie pozwalają mi
zgodzić się ze stanowiskiem
Bractwa św. Piusa X.</p>
<p class="MsoNormal">Nie zgadzam się z fałszywą alternatywą, wyrażoną w jednym z
tekstów księży Bractwa św. Piusa X uzasadniających zastosowanie casusu wyższej konieczności:
„”albo zaneguje się istnienie stanu konieczności – droga obrana przez Watykan –
albo też uzna się istnienie kryzysu, a wtedy należy również uznać zasadność
działania arcybiskupa Lefebvre'a” </p>
<p class="MsoNormal">Otóż nie. Trzeba określić konkretny przedmiot zarówno
konieczności, jak i uzasadnić ją oraz konkretne zachowanie które przedstawiane
jest jako konieczna reakcja na ów konieczny stan. Należy ten konkretnie wskazać
przedmiot kryzysu i udowodnić, że koniecznością jest ten konkretny czyn, a nie
inny, np. święcenie księży i biskupów, wbrew
brakowi pozwolenia. </p>
<p class="MsoNormal">Jeszcze raz: z ogólnego stwierdzenia stanu nadzwyczajnego
kryzysu(którego przedmiot samo w sposobie należałoby urealnić, skonkretyzować),
nie oznacza, że z tego wynika konieczność złamania posłuszeństwa w sprawie
święceń. Dlaczego akurat święcenia mają obronić przed kryzysem? W jaki sposób
uzasadniane jest to przez naturę tego kryzysu? Jaki jest tego kryzysu konkretny
przedmiot uzasadniający rzekomo ten konkretny akt nieposłuszeństwa? Czy on
rzeczywiście jest KONIECZNY? Czy nie ma innych możliwości? W swoim odniesieniu
do argumentacji z błędnego koła i samospełniającej się przepowiedni wskazałem,
że inne możliwości są, co obala pewność iż konieczność święceń w tym konkretnym
dniu wbrew zwłoce papieża istnieje. Nie wynika.
</p>
<p class="MsoNormal">Zgadzam się tu ze słowami opata Fontgombault Dom Jean Roy'a
przyjaciela abp. Lefebvre'a, z listu z 18 lutego 1976 roku:<i><o:p></o:p></i></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„gdyby(...)polecił nam coś
wewnętrznie złego [papież Paweł VI- dop. autora Katologi(k)i], nie zaistniałby
ani prawdziwy rozkaz, ani zatem materia posłuszeństwa. Jednak <b>może on
nakazać nam rezygnację z jakiegoś dobrego dzieła, do którego wykonania nie
jesteśmy zobowiązani z prawa Bożego, jak utworzenie, czy podtrzymanie jakiegoś
seminarium</b>, którego istnienie zależy oczywiście od papieża. W taki sposób
św. Ignacy był gotów przyjąć od papieża rozwiązanie Towarzystwa stanowiskiem Bractwa do których odsyłam w
przypisie.<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn23" name="_ftnref23" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[23]</span></span><!--[endif]--></span></a></p>
<p class="MsoNormal">Pisząc to wyrażam jednocześnie swoje uznanie dla
nieocenionej, kluczowej dla losów Kościoła pracy abp. M. Lefebvre'a w celu obrony Mszy Świętej
i doktryny, oraz stanowczo sprzeciwiam się atakom na jego osobę. Ewentualne błędy,
o których tu wspominam są konsekwencją owych ataków i jako takie obciążają
przede wszystkim oskarżycieli, którzy tym samym wpisują się we wspominaną tu
już metodę strażaków co wieszczą pożar, a później sami go wywołują, w ramach
rzekomego gaszenia... benzyną i iskrami. </p>
<p class="MsoNormal">Jednocześnie wyrażam sprzeciw wobec tych, którzy twierdzą,
że Ci, co z bractwa św. Piusa odeszli choćby do IBP, czy FSSP, plują w twarz
Arcybiskupowi. To pomówienie. Jest bowiem jeszcze inna opcja: słusznie, bądź
nie, ale całkowicie szczerze i w sposób głęboko przemyślany i przemodlony mogą
się z nim nie zgadzać. W pewnych
sprawach nie zgadzać, a w innych cały czas go bronić i wspierać. Wykluczanie
tej opcji jest pomówieniem i „kostką rosołową” pozornego radykalizmu. </p>
<p class="MsoNormal">Ich autorzy nie wykluczyli innych opcji niż niezrozumienie i
plucie w twarz, a więc powinni wstrzymać się z konstruowaniem takiej
alternatywy. Milczeć. </p>
<p class="MsoNormal"> [czerwiec- 15 lipca
2021] </p>
<h3><a name="_Toc93584337"></a><a name="_Toc87874504">ALBO POZOSTANIE ALBO OPLUWANIE.</a> </h3>
<p class="MsoNormal">Fałszywą alternatywą jest twierdzenie, że kto odszedł z
Bractwa św. Piusa X do Bractwa św. Piotra, zgadzał się tym samym z niesłusznymi
oskarżeniami zawartymi w Liście Ecclesia Dei z 2 lipca 1988 roku, a tym samym
zdradził i opluł abp. M. Lefebvre'a.
Jest wszakże jeszcze inna opcja. Można nie zgadzać się w <b>KONKRETNYCH SPRAWACH</b> i z Arcybiskupem i
ze Stolicą Apostolską. Tak samo w innych można się i z jednymi i z drugimi
zgadzać. </p>
<p class="MsoNormal">Ks Łukasz Szydłowski w cytowanym tu już wykładzie w Krakowie
w 2021 roku powiedział:</p>
<p align="left" class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-left: 35.45pt; text-indent: 0cm;"><i><span style="color: #111111; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">„Więc</span></i><span style="color: #111111; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"> to było schronienie dla tych, którzy nie chcieli mieć z abp. Lefebvre
nic wspólnego. [20.30] </span> <i><span style="color: #111111;">Więc</span></i><span style="color: #111111;"> tak naprawdę Ci, którzy odeszli zaakceptowali potępienie
wydane na abpa Lefebvre. Oni zaakceptowali to przez swoją postawę. </span><o:p></o:p></p>
<p align="left" class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-left: 35.45pt; text-indent: 0cm;"><span style="color: #111111; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">I Dlaczego tak nie akceptujemy, dlaczego tak oburzamy
się na postawę Bractwa św. Piotra? </span> <span style="color: #111111;">Dlaczego?
<i>Ponieważ pluje </i>na naszego założyciela. Nie mówię, że robią to świadomie,
bo oni wychwalają abpa Lefebvre'a, ale<i>
fakt</i> jest taki, że to, w czym tkwią, to jest postawa dla Rzymu ewidentnej <i>nieakceptacji
postawy</i> abpa Lefebvre'a. To jest<i>
ewidentne</i>. Bo oni po to założyli Bractwo św. Piotra, żeby Ci, którzy
uciekają od nas mieli miejsce schronienia. <i>A
więc</i> kto <i>ucieka</i>? Ten, który nie
akceptuje tej postawy. <i>A więc</i> kto
akceptuje ekskomunikę abp. Lefebvre'a </span>. <i><span style="color: #111111;">A więc </span></i><span style="color: #111111;">Abp.
Lefebvre, żeby ratować cały Kościoł nadstawił swoją głowę, jego dobre imię
zostało zszargane - do tej pory jest - bo abp Marcele Lefebvre i lefebrysta to
jest synonim buntu, schizmy i czegokolwiek innego, tego, czym był kiedyś Luter
tak naprawdę. <i>Więc</i> oni przez swoją
postawę i istnienie swoje akceptują to. Można tutaj dyskutować, ale dla Rzymu
jest to ewidentne.”</span><o:p></o:p></p>
<p align="left" class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-indent: 0cm;"><span style="color: #111111; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Zaznaczyłem kursywą powtarzające się zwroty
sugerujące, jakobyśmy mieli do czynienia z rzetelnym dowodzeniem. Niestety
tylko sugerujące.<o:p></o:p></span></p>
<p align="left" class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-indent: 0cm;"><span style="color: #111111; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"> 6 razy pojawia
się ”więc”, 1 raz „ponieważ”, 1 raz „bo” i to w tak krótkim fragmencie
wypowiedzi. Sęk w tym, że rzekomym uzasadnieniem następującym po np. „ponieważ” jest gołe i do
tego oszczercze orzeczenie, które samo wymagałoby udowodnienia. Słowo
„ponieważ, podobnie jak często powtarzane słowo „więc”, są użyte błędnie. Sprawiają
na odbiorcy wrażenie budowania uzasadnienia, ale to tylko pozory. Uzasadnienia
dla tych oskarżeń w rzeczywistości brak. Podobnie występuje powyżej nagminne w
wielu środowiskach zaklinanie rzeczywistości poprzez nazywanie
„ewidentnymi” „faktami” własnych, niczym nieuzasadnionych opinii.<o:p></o:p></span></p>
<p align="left" class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-indent: 0cm;"><span style="color: #111111; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-style: italic; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Gdzie uzasadnienie dla
zrównania „nieakceptacji postawy” z „opluwaniem”, czy „ucieczką”. Nie ma. A po
co to uzasadniać? To nie dobra jest…</span><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Absolutną zgodność mamy obowiązek mieć tylko z Chrystusem i
Magisterium Kościoła(a raczej dążyć do niej). Nie z tym, czy innym człowiekiem,
choćby pełnił wysokie funkcje jako reprezentant Chrystusa, choćby był wielkim świętym.</p>
<p class="MsoNormal">Komuś sumienie może nie pozwalać by przystawać na święcenia
jako na akt nieuprawniony, niekonieczny, sprzeczny z Tradycją, co nie oznacza
opluwania Arcybiskupa. W takim wypadku sumienie może nie pozwalać na pozostanie
w Bractwie, wszak ono dalej utrzymuje,
iż święcenia były motywowane wyższą koniecznością.</p>
<p class="MsoNormal">Komuś, kto tak twierdzi jedyne, co pozostaje, to szukać
innej możliwości w Kościele Katolickim, poza Bractwem świętego Piusa, POMIMO
wielu niesłusznych oskarżeń zawartych w tym, czy innym liście, indulcie
biskupów i papieży. </p>
<p class="MsoNormal">Przecież samo Bractwo Piusa X dokładnie w ramach tego
'myślenia POMIMO” nie odeszło z Kościoła i nie stało się sedewakantystyczne.
Krytyka „paktowania z Rzymem” jest więc niekonsekwentna w ustach kogoś, kto sam
z Rzymem paktuje, bo przecież uznaje papieża za swojego i ważnego, a więc
powinien uznawać zobowiązanie do posłuszeństwa mu. </p>
<p class="MsoNormal">Że warunkiem Stolicy Apostolskiej jest uznanie nadużyć? Z
drugiej strony warunkiem bycia w Bractwie jest uznanie zasadności święceń.
Jeśli ktoś w sumieniu uzna, że ono również jest nadużyciem, to pozostaje mu z
Bractwa odejść, wszak Instytucją w którą wierzymy jest Jeden święty, Powszechny
Apostolski Kościół, a nie to, czy inne Stowarzyszenie. Wiernie mamy trwać przy Kościele, nie przy
wszystkich decyzjach i poglądach tego, czy tamtego biskupa, choćby Największego
Świętego. </p>
<p class="MsoNormal"> Twierdzenie
więc, że ktoś kto odszedł z Bractwa Piusa X do Bractwa Piotra pluje na abpa
Lefebvre'a, jest nieuprawnione i krzywdzące. Zgadzając się na nie łamałbym VIII
przykazanie. Nie wolno mi.</p>
<p class="MsoNormal"> Zacytowane
wystąpienie ks. Szydłowskiego W 2021 mnie osobiście zawiodło i uraziło, wszak
zawierało owo nieuprawnione przypisywanie innym opluwania, powierzchownego
traktowania Mszy Wszech Czasów, jak jakiejś historycznej rekonstrukcji.
Stwierdzenia te można było uznać za emocjonalną przesadę, ale nie! Gospodarze
oficjalnego polskiego kanału na yt FSSPX jeszcze to potwierdzili i wzmocnili
nadając filmowi z tym nagraniem tytuł: ”Bractwo św. Piusa X odmawia kolaboracji” Kolaboracja w polskim kontekście oznacza coś
godnego potępienia, wcale nie zwykłą współpracę, ale współpracę z
dotychczasowym wrogiem i zdradzenie „swoich”. Przypisywanie jej komuś jest
oszczerstwem. Tym bardziej, że stroną owej „kolaboracji” jest Kościół. Więcej: </p>
<p class="MsoNormal">Zawiodło mnie jeszcze bardziej to, iż wielu ludzi dotąd
nieprzekonanych do stanowiska Bractwa św. Piusa X właśnie to wystąpienie
przekonało. Utwierdziło mnie to niestety we wniosku, iż ludzi bardziej
przekonują nie argumenty, ale mocne hasła. Szczególnie w dobie napięcia
społecznego wywołanego kryzysem pandemiopsychotycznym. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Ludzie się radykalizują i samo to jeszcze nie jest złe. Złe
jest to, że radykalizując się w stronę mocnych haseł, nie widzą, że bywają one
krzywdzące i nieuprawnione. Na bazie tej podatności społeczeństwo się dzieli
coraz bardziej, często robiąc z igły widły. Ktoś przypisze drugiej stronie, że
ją opluła, oskarżony o opluwanie w reakcji obronnej do tego zarzutu doda inne i tak lawina podziałów z
niczego się rozkręca. To wykorzystują
rozmaite „agentury”, zarówno te ludzkie, jak i nadludzkie. </p>
<p class="MsoNormal">Ci sami, którzy byli ofiarami łamania VIII Przykazania, Ci, którym zarzucano iż negują działalność
Ducha świętego w historii i są formalistami, a teraz Ci, których oskarża się iż
narażają zdrowie bliźnich nie widzą, że przejmują metodę swoich prześladowców.
Z zapędu. Nawykowo. </p>
<p class="MsoNormal"> W podobnym
czasie miał miejsce konflikt między pewnymi organizacjami, które były połączone
podobnymi ideami i częściowo personaliami. Pozornie podobny, pozornie jedna ze
stron tak jak i abp. Lefebvre papieża, stawiała innych przed faktem dokonanym.
Jednak jak w przypadku abp. Lefebvre'a czynienie z tego zarzutu mogło być
jeszcze rozpatrywane jako zasadne, wszak tu podlegał władzy papieskiej, jako
reprezentującej Ostateczny Autorytet, tak w przypadku konfliktu między ludźmi w
zazębiających się organizacjach na pograniczu polityki i działalności
społeczno-edukacyjnej nie miała miejsca po żadnej ze stron analogiczna ranga i
legitymizacja. Od wolnych ludzi wymagano, by wiążąc się z lokalnymi grupami
uzyskiwali specjalne pozwolenie od przełożonych w innych grupach. Lider jednej
z nich miał pretensje do nowopowstałej, że wykorzystuje jego hasła, gdy
tymczasem do owego przedstawiciela przyciągnęło tych ludzi właśnie to, że te
starsze od nich wszystkich hasła już wcześniej podzielali! <span style="color: #404040; mso-themecolor: text1; mso-themetint: 191;">[czerwiec- 15
lipca 2021]</span></p>
<h3><a name="_Toc93584338"></a><a name="_Toc87874505">Hermeneutyka Ciągłości</a></h3>
<p class="MsoNormal">Sobór to nie sam tekst jego uchwał, ale przede wszystkim
Zgromadzenie Biskupów.</p>
<p class="MsoNormal">W związku z powyższym nieistotne, czy sobór jest
jednoznaczny, czy niejednoznaczny. Mamy szukać takiego jego rozumienia(jeżeli
słowo interpretacja, czy hermeneutyka źle się niektórym kojarzy) które jest
zgodne z Tradycją. Ściśle rzecz ujmując: żaden tekst nie jest całkowicie
jednoznaczny. Każdy tekst podlega interpretacji, hermeneutyce, wyjaśnianiu czy
po prostu ROZUMIENIU.</p>
<p class="MsoNormal">„Hermeneutyka ciągłości”, to nie ścisła kategoria prawna, to
nie nazwa własna konkretnych zachowań,
ale określenie opisowe oznaczające pewną zasadę odczytywania nie tylko
tekstu, ale całości działań Kościoła, takich jak zgromadzenie biskupów. To
określenie stanowiące parafrazę słów użytych przez Benedykta XVI, który to mówił
ściśle rzecz ujmując o hermeneutyce reformy. HC nie dotyczy tylko tego, czy
innego Soboru, ale wszelkich dokumentów<span style="color: #1c1e21;"> Kościoła.<o:p></o:p></span></p>
<p>Wedle tej koncepcji teksty soborowe są w doskonałej zgodzie z niezmienną
Tradycją Kościoła, (…)”<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn24" name="_ftnref24" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #111111;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%;">[24]</span></span><!--[endif]--></span></span></a></p>
<p>Nie teksty soborowe, a Sobór. Czynów
hierarchów nie można mylić z nauczaniem Kościoła. I nie „są”, a „należy je starać się tak
odczytać”. Nie „są w zgodzie”, a „składają się na” pewną wypadkową stanowiącą Tradycję
Kościoła.</p>
<p>„(…)gdy więc napotyka się jakieś poważne, obiektywne sprzeczności, zasada ta
redukuje problem do niewłaściwej interpretacji samego soboru, a także do
wypaczeń, które miały miejsce po soborze. </p>
<p>Gdzie się napotyka? W Soborze? W czym dokładnie? Założenie że się takie
OBIEKTYWNE sprzeczności napotyka w Soborze i zasadność rozciągania
potencjalnych sprzeczności w konkretnych sformułowaniach konkretnych tekstów na
całość Soboru jest przedmiotem
sporu, stąd nie może być elementem
argumentacji w tym sporze.. </p>
<p>Absolutna wierność soboru wcześniejszemu Magisterium wydaje się
niepodważalnym dogmatem.”</p>
<p><span style="color: #111111;">Nie dogmatem. Punktem wyjścia wynikającym z
Tradycji, </span> z obrony Tożsamości Religii Rzymskokatolickiej.
I co to znaczy absolutna? I komu konkretnie się wydaje? Czy rzeczywiście „absolutna”
w tym rozumieniu jakiego używa autor tych słów? <span style="color: #111111;"><o:p></o:p></span></p>
<p> Stąd dziwią kolejne słowa tego samego wywodu:<o:p></o:p></p>
<p>„<a name="ref_2"></a>(…)hermeneutyka ciągłości jest mieczem obosiecznym, nie
tyle w swej istocie, wewnętrznej treści, ile w praktycznym zastosowaniu.” </p>
<p>Ma tu miejsce kluczowa wewnętrzna sprzeczność. Na niej w zasadzie mógłbym
skończyć analizę: Skoro nie w swej istocie, a w praktycznym zastosowaniu, to
owo praktyczne zastosowanie nie jest zgodne z hermeneutyką ciągłości, stąd na
jego podstawie nie można oceniać samej tej „hermeneutyki”. Nie można mylić
zasad z ich łamaniem, o czym wspominaliśmy na wcześniejszych kartach przy
okazji obrony Kościoła.</p>
<p class="MsoNormal">Dalej czytamy: <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">„Jeśli jednak uroczystemu Magisterium soboru nie udało
się uczynić samego siebie zrozumiałym, a 40 lat później papież musi wzywać do
jego właściwej interpretacji, wskazując podstawowe kryteria hermeneutyki, może
to znaczyć tylko jedno: sobór poniósł porażkę przy próbie nadania swemu
nauczaniu ostatecznego i nieodwołalnego charakteru.”<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">W tym rozumowaniu zawarte są błędne założenia
generalizujące: (analogiczne do uogólnionego mówienia zarówno o nadzwyczajnym
kryzysie, jak i o wyższej konieczności,
ale i do ograniczania Mszy Wszech Czasów zbiorowo, z uwagi na rzekomo
błędne rozumienie bliżej nieokreślonych „niektórych”.) <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">1. że miało się udać i że nie udało się ogólnie
uczynić zrozumiałym. Otóż to co zrozumiałe dla jednych jest niezrozumiałe dla
innych. Podobne, nieuprawnione założenie przyjmowali Ci, co chcieli dostosować
się do człowieka współczesnego. Do którego? Przecie nie ma jednego. Wróćmy
jednak do HC: Jedni rozumieją inni nie. Nie jest tak, że „ogólnie” Sobór jest
zrozumiały, albo „niezrozumiały”. To nie jest jego cel. <b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal">2. Że w związku z 1. Magisterium może się UCZYNIĆ
zrozumiałym, bądź nie. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">3. Że od zrozumiałości zależy powodzenie w nadawaniu
ostatecznego i nieodwołalnego charakteru,<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">4. że „nadanie swemu nauczaniu ostatecznego i
nieodwołalnego charakteru” to cel soboru. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">5. Że może to znaczyć TYLKO jedno. Z czego wynika, że
TYLKO? <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Na powyższym braku konkretyzacji, traktowanym jako
oczywistość opierają się dalsze pytania: <o:p></o:p></p>
<p>„czy możemy mieć zaufanie do soboru, którego interpretacja nie jest jasna,
oraz do Magisterium, któremu nie udało się doprecyzować nauki soborowej przez
40 lat od zakończenia obrad Vaticanum II?”</p>
<p style="text-indent: 0cm;">Sparafrazuję to pytanie, żeby pokazać jego błędność:
czy możemy mieć zachowanie do Tradycji Kościoła Katolickiego, której
interpretacja nie jest jasna, bo właśnie toczy się spór między FSSPX a np.
FSSP, czy innymi częściami Kościoła co z nią zgodne a co nie, czy zgodnie z nią
abp. Lefebvre mógł wyświęcić biskupów w 88 roku, czy nie, czy zgodnie z
Tradycją wolno uważać NOM i SWII za „obiektywnie prowadzący do protestantyzmu i
herezji”, czy nie? Czy można mieć zaufanie do takiego Kościoła w którym tak
fundamentalne rzeczy nie są jasne?</p>
<p style="text-indent: 0cm;">Powtarzam: właśnie ten tok myślenia, to odrzucanie
zasad dlatego, że są łamane, to
konstruowanie chochoła po to, by uderzyć w HC prowadzi wielu
współczesnych do odrzucania Kościoła, bo takie, a takie zło popełnili katolicy.
Takie myślenie stoi za błędnym zakazywaniem Mszy Wszech Czasów w Traditionis
Custodes, dlatego, że dla niektórych
jest rzekomo powodem do zrywania
Jedności z Kościołem.</p>
<p style="text-indent: 0cm;">Tym co wyróżnia Kościół Katolicki jest odwrotność
owej logicznej aberracji. Za grzechy odpowiadają Ci co je popełnili. Wolne
osoby. Nie zasady i Instytucje na które się powołują. Te należy oceniać osobno.</p>
<p>Odwrócę powyżej cytowane i parafrazowane pytanie, celowo zmieniając te jego
składowe, w których zawierają się wg mnie błędne założenia: Czy możemy tracić
zaufanie do Soboru Kościoła, tylko dlatego, że różni ludzie go źle rozumieją? </p>
<p>I w odpowiedzi na nie wskażę zarazem błąd formułowania pytań w zacytowany
wyżej sposób:</p>
<p>Nie możemy. Dlatego, że </p>
<p>Interpretacja to nie cecha tekstu, a jego odbioru. </p>
<p>Mamy wierzyć w Kościelne zarządzenia, w tym w Sobory nie dlatego, że są
jednoznaczne, czy nie. Mamy wierzyć w ich ZNACZENIE, POMIMO możliwej
niedoskonałości językowej, czy wieloznaczności zawartych w nich zapisów. Nie
możemy w sposób przejęzykowiony, soliskrypturystyczny uzależniać naszego uznania
poszczególnych części magisterium od jego jednoznaczności. Mamy je wyjściowo
bronić(tak jak wszystko, nawet zwykłe wypowiedzi bliźnich), a nie wyjściowo
odrzucać. Tak samo właśnie nie możemy ograniczać Mszy Wszech Czasów tylko
dlatego, że ktoś ją rzekomo wykorzystuje do podkopywania zaufania Kościołowi.
(Jak to zrobił autor Traditionis Custodes, popełniając analogiczny błąd do
zawartego w wypowiedzi wyżej cytowanej). </p>
<p>Samo istnienie sporu: czy wszystko podlega interpretacji, czy raczej to, co
jasne jej nie podlega świadczy o tym, że nawet pojęcie interpretacji jest
różnie interpretowane. Dalej: właśnie to, czy coś jest jasne, czy nie jest
przedmiotem sporu, a więc nie może być w niej założeniem… Na razie pozostawię
ten temat bez rozwinięcia. Na to przyjdzie pora gdzie indziej.</p>
<p>„II Sobór Watykański od samego początku określał sam siebie mianem soboru
duszpasterskiego i dokładał wszelkich starań, żeby wszyscy dobrze to
zrozumieli, przede wszystkim poprzez posługiwanie się sformułowaniami
odpowiadającymi wrażliwości współczesnego człowieka; innymi słowy – sobór miał
mieć w poruszanych przez siebie kwestiach charakter wybitnie hermeneutyczny,
zdolny do dostarczenia jasnych, solidnych i zrozumiałych odpowiedzi. Jeśli
jednak po 40 latach papież wzywa do jego właściwej interpretacji, to znaczy to,
że sobór poniósł porażkę nawet w swej „duszpasterskości”, która miała być jego
cechą charakterystyczną”</p>
<p>Nawet, gdyby Sobór nie zrealizował literalnie wyrażonego celu
duszpasterskiego, to czy mógłbym go odrzucać? Czy od takich jego celów zależy
wymóg jego uznawania? Duszpasterski charakter nie wyklucza innych cech, takich
jak zdolność do wiązania w sumieniu.</p>
<p>Podstawą tożsamości nie są odseparowane cele zapisane w dokumentach tego
Soboru, ale Cała Nauka Kościoła, która wymaga ode mnie bym Sobory uznawał. </p>
<h3><a name="_Toc93584339"></a><a name="_Toc87874506">Cierpienia młodych dezerterów, kolaboranci, oszczercy i opluwacze…
Błędna metoda pochopnych sądów, dobra wobec innych, a wobec nas to już
oszczerstwo!</a><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn25" name="_ftnref25" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><b><span style="color: #4f81bd; font-family: "Cambria","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-ascii-theme-font: major-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: HI; mso-bidi-theme-font: major-bidi; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: HI; mso-fareast-theme-font: major-fareast; mso-font-kerning: .5pt; mso-hansi-theme-font: major-latin; mso-themecolor: accent1;">[25]</span></b></span><!--[endif]--></span></a>
</h3>
<p class="MsoQuote">(Rozdział dopisany 14 sierpnia, z późniejszymi aktualizacjami
2021)</p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: rgb(249, 249, 249); mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;">W dyskusji, w której broniłem
jednego księdza Pawła Korupki przed przypisaniem mu nawoływania do słuchania
ojca w nakazie ubliżania siostrze usłyszałem od autora takiego zarzutu –
gospodarza kanału yt Szkoły Akwinaty :<o:p></o:p></span></p>
<p style="margin-left: 35.45pt;"><span style="background: rgb(249, 249, 249); color: #030303;">„</span>Jak
Pana zdaniem należy rozumieć więc te obrazy Abrahama który musi ofiarować
własnego syna, pijanego ojca który wciąż jest ojcem i nawoływanie do
posłuszeństwa? Nie widzę z punktu widzenia prostej logiki innej możliwości
interpretacyjnej jak ta: Decyzje Ojca świętego nas bolą ale musimy pozostać
jemu posłuszni.” <a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn26" name="_ftnref26" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">[26]</span></span><!--[endif]--></span></a></p>
<p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;">Tak, Ksiądz Korupka broni
posłuszeństwa ojcu, bo taka jest nauka Kościoła. Na czym polega więc problem w
powyżej zacytowanym stawianiu sprawy?<o:p></o:p></p>
<p>W powyższej odpowiedzi ks. Szymon
Bańka dokonał manipulacji. Wykręcił się
od tego co powiedział, a co skrytykowałem: jakoby ks. Paweł Korupka namawiał do
tego, by słuchać ojca gdy nakazuje nam ubliżać siostrze. Zmienił temat. Zaczął
zamiast tego konkretu mówić o uogólnionym posłuszeństwie. Zrobił unik i
sfałszował swoje stanowisko w trakcie dyskusji. Przekręcił treść mojego
zarzutu, czyli skonstruował chochoła. I zrobił to bardzo zręcznie. Ta
nieuczciwość jest tak trudna do wychwycenia i dlatego niezwykle groźna dla
wiernych, którzy ten sposób argumentowania przejmują, na jego bazie pomawiają innych
myśląc że to cnota odważnego wytykania błędu. </p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: rgb(249, 249, 249); mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;">Na prośbę oskarżającego
podałem inną, korzystną interpretację uzasadniłem, nakreśliłem inne fragmenty wypowiedzi
wskazujące na zasadność takiej interpretacji:<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„Powiem Księdzu jak można
PROSTO rozumieć ks. Korupkę: poziom analogii dotyczyć może nie kasowania Mszy,
ale nakazu trwania przy papieżu i Kościele. Świadczą o tym słowa ks. Korupki
wskazujące właśnie na takie rozumienie „nie uciekać do innego kraju, nie
uciekać, do innego kościoła. (…) Bo kochani Kościół jest jeden i innego nie ma.
Papież jest jeden i innego nie ma.(...) <span style="color: #030303;">jeżeli
ojciec rodziny pije i bije, to nie znaczy, że już ojcem nie jest .Jest nadal
ojcem, ale pijącym i bijącym.”</span><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Ta wypowiedź układa się w całość, której wspólnym
mianownikiem i osią jest nie pochwalanie wszystkich decyzji papieża, ale
UZNAWANIE GO za papieża, pomimo jego błędnych decyzji. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Ksiądz natomiast dorabia do tego swoją nieuprawnioną
interpretację, i traktuje dalej jak fakt, na co zwróciłem uwagę w swoim
komentarzu zaczynającym się od krótkiego i konkretnego wskazania:<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„Gdzie ksiądz Paweł Korupka
stwierdza, że gdy pijany ojciec nakazuje ubliżać siostrze, to należy go
słuchać? NIGDZIE.”<o:p></o:p></p>
<p><span style="background: rgb(249, 249, 249);">Usłyszałem od oskarżającego zignorowanie
moich argumentów, udowadnianie że dr S. Krajski oczernia, które nijak się ma do
mojego stanowiska, no i niezwykle
elegancko brzmiące pouczenie, by się streszczać: <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„(…)Jeśli chodzi o ks.
Korupkę to moim zdaniem pan stosuje naginaną interpretację jego słów zgodnie ze
swoją ich wizją. Moim zdaniem prosty logiczny przekaz tych słów zawiera również
element posłuszeństwa wobec pijanego Ojca. Po co byłby inaczej przykład
Abrahama? Tak czy siak moja wypowiedź nie nosi znamion oszczerstwa, przytaczam
wypowiedź, podaję jej źródło i polemizuję z tym co uważam za jej proste
bezpośrednie znaczenie. Wypowiedź jest publiczna więc polemika również. Autor
ma pełne prawo odpowiedzieć że miał coś zupełnie innego na myśli, jeśli tak
było.”<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;">Idąc tym tokiem rozumowania
należy stwierdzić, że ktoś może rozpowiadać że jestem nazistą i faszystą a ja,
jako autor mam pełne prawo się bronić. Sęk w tym, że siła plotki właśnie na tym
się opiera, że łatwo ją rozpowiedzieć, a trudniej tych, co w nią uwierzyli
przekonać, że zostali oszukani. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;">Powyżej ks. Bańka
konsekwentnie dokonuje zabiegu uogólnienia, które jest unikiem, ucieczką od
jego własnych słów przeze mnie skrytykowanych, a dotyczących posłuszeństwa w
konkretnej sytuacji: nakazu ubliżania siostrze.
<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;">Pisze on ogólnie o
posłuszeństwie jakoby przy jednoczesnym uznawaniu papieża, można było je bez
zaprzeczenia Tradycji Katolickiej tak ogólnie wypowiedzieć. Nie można.
Wypowiedzieć je można tylko w konkretnych sprawach, w tych, w których
przełożony zaprzecza zasadom, które zastał jako depozyt Instytucji na której
stoi czele. W całej reszcie trzeba słuchać. Nie można mówić: bije i pije, to
tak ogólne go nie słuchajmy. Wtedy nawet deklarowane posłuszeństwo papieżowi
jest tylko werbalne a w rzeczywistości fikcyjne. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;">Innym błędem jest subtelna
zmiana znaczenia, poprzez nie tylko sprowadzenie wypowiedzi księdza Korupki do
samego pijaństwa, ale do stanu upojenia, jakoby on był stały. Ks. Korupka nie
powiedział nawet tego, że mamy słuchać ojca, w momencie gdy jest pijany, ale że
ojciec który pije i bije dalej jest ojcem! To istotna różnica. Może teraz bić,
za chwile pić, a jutro wytrzeźwieć. I wtedy dalej, we wszystkim co nie
zaprzecza przykazaniom należy go słuchać. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: rgb(249, 249, 249); mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;">Przecież idąc własnym tokiem
rozumowania ks. Bańka powinien pierwej własną interpretację uznać za
„naginaną”.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: rgb(249, 249, 249); mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;">Tłumaczył się On tym, że
przecież podał źródło, zacytował wypowiedź, i przedstawił swoją interpretację.
No tyle, że to odwracanie uwagi od istoty, wszak można podać źródło, zacytować,
a na końcu bardzo przekonująco, ale jednak fałszywie oskarżyć drugiego
człowieka dokonując nadinterpretacji. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: rgb(249, 249, 249); mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;">Pozwolę sobie tu na
zacytowanie mojej odpowiedzi, której już nie zamieściłem w owej dyskusji, wszak
jeśli ktoś ignoruje moje argumenty
poprzednio, a nawet polemizuje z ich zafałszowaniem, to może to zrobić i razem następnym. W jej
ramach przytoczyłem fragmenty wypowiedzi oskarżającego poprzedzające jego wyżej
zacytowane słowa:<o:p></o:p></span></p>
<p>Proszę Księdza,</p>
<p>Istotą mojej uwagi nie było to czy dr S. K. oczernia, czy nie, ale księdza
niekonsekwencja. Proszę więc znowu nie odwracać uwagi od moich rzeczywistych
argumentów okrojeniem ich do elementu, który sam ma zupełnie inny sens niż
całość, czyli do rzekomego oszczerstwa dra S. K.. Znowu ksiądz zaczyna od
przekierowania uwagi na ten temat w stronę chochoła, a tym samym odwraca uwagę
od istoty mojej uwagi. To samo zrobił ksiądz gdy zaczął odpowiedź do p. S. K.
od wałkowania jego językowego lapsusu i oskarżania go na tej podstawie o
niekompetencję. Tego już Ksiądz oszczerstwem wobec niego nie nazwie? </p>
<p>W poniższych słowach powtarza Ksiądz tezę, na którą już odpowiadałem, a tym
samym całkowicie pomija istotę mojej argumentacji, w której uzasadniałem,
dlaczego nie ma wystarczających podstaw by mówić o oszczerstwie, by ksiądz mógł
traktować je jak coś OBIEKTYWNEGO:</p>
<p style="margin-left: 35.45pt;">„Cały ten wywód ma obiektywnie charakter
oszczerstwa, jest to publiczne oskarżenie ks. Karola o pychę i faryzeizm na
podstawie parafrazy/interpretacji jego słów”</p>
<p>Cóż, w tym miejscu zrobię wtręt i odpowiem słowami księdza wypowiedzianymi
pod moim komentarzem w materiale z <span style="background: white; letter-spacing: 0.3pt; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">9 wrz 2021</span> „<a href="https://www.youtube.com/attribution_link?a=QgH-9PbV2L7YjRaC&u=/watch%3Fv%3DQ7eLPwftfRo%26lc%3DUgwzpvevmJRyRn2qsZN4AaABAg.9S4NQEpy3KE9S4gjwqkdhN%26feature%3Dem-comments" target="_blank"><span style="background: white; color: black; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Twardzi jak stal - czyli jak wychować silnego człowieka?</span></a>” , które mógłby
skierować tu do siebie samego:<o:p></o:p></p>
<p style="margin-left: 35.45pt;"><span style="background: white; color: #222222; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">„(…)Co
do kazania ks. Korupki wciąż jestem święcie przekonany że moja Interpretacja
jest po prostu logicznie konieczna. Jeślibym popełnił jakiś poważny błąd w
interpretacji oczywiście sam autor może się wtedy bronić udzielając wyjaś<span class="il">nie</span>ń. Moje zarzuty nawet w tym przypadku pozostają aktualne -
choć być może tylko jako "ksiądz wyraził się w sposób sugerujący to i to,
ale to zdementował i wyjaśnił że ma co innego na myśli". Jeśliby doszło do
takiego wyjaśnienia z jego strony byłoby to wielce korzystne.” <o:p></o:p></span></p>
<p style="text-indent: 0cm;"><span style="background: white; color: #222222; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Ksiądz
może własną interpretację traktować jako
jedynie logiczną, bez żadnego dowodu i bezczelnie zignorowawszy moje uprzednie
wskazanie na inną prostą interpretację
wymagać by to tak oczerniany się tłumaczył, a sam nie pozwala na to wytłumaczenie
Krajskiemu, który wypowiedział się dużo łagodniej? To jest „Logika” Kalego.
Hipokryzja.<o:p></o:p></span></p>
<p style="text-indent: 0cm;"><span style="background: white; color: #222222; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Po tej
wypowiedzi brnie ksiądz dalej w uniki, w metodę: odwrócić uwagę przez atak,
aroganckie pouczanie tych, których winno się przeprosić i skonstruowanie chochoła:<o:p></o:p></span></p>
<p style="margin-left: 35.45pt;"><span style="background: white; color: #222222; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Uważam
natomiast że mamy ogólnie rzecz biorąc ogromny problem z tzw. "<span class="il">nie</span> <span class="il">oceniaj</span>". Stało się to
podstawową "cnotą" współczesnego katolika. W praktyce pozbawiająca go
możliwości racjonalniej oceny rzeczywistości. Św. Paweł mówi "badajcie
wszystko, zachowujcie co dobre". Powinniśmy więc oceniać wypowiedzi innych
osób i w razie potrzeby zgodnie z inną wypowiedzią św Pawła "wykazać
błąd". <o:p></o:p></span></p>
<p style="text-indent: 0cm;"><span style="background: white; color: #222222; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Po tej
wypowiedzi publikuje ksiądz 22 Września tegoż roku, czyli 2 tygodnie
później krótki, prześmiewczy filmik pod
tytułem „nie oceniaj”. Umieściłem pod nim taki komentarz:<o:p></o:p></span></p>
<p><span class="style-scope"><span style="background: rgb(249, 249, 249); border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">"Nie
POMAWIAJ" nie oznacza "NIE OCENIAJ"! Polemizuje Czcigodny Ksiądz
z chochołem, czyli z twierdzeniami, które są wygodne do obalenia. Zagłusza nimi
te, które obalić trudniej. Które? Otóż użył ksiądz tego argumentu w odpowiedzi
na moją uwagę, w której wytknąłem księdzu pomówienie. Nie ocenianie. To istotna
różnica. Swoją drogą zarzut, że ksiądz wydaje fałszywy i uprawniony osąd sam
jest oceną, a więc zwracanie uwagi komuś, kto właśnie ocenia, jakby jego
stanowiskiem był strach przed ocenianiem jest fałszywe. To też księdzu już
pisałem.”<o:p></o:p></span></span></p>
<p style="margin-left: 35.45pt; text-indent: 0cm;"><span class="style-scope"><span style="background: rgb(249, 249, 249); border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">Wróćmy tymczasem do dalszej części komentarza
księdza z 9 września:</span></span><span style="background: white; color: #222222; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><o:p></o:p></span></p>
<p style="margin-left: 35.45pt;"><span style="background: white; color: #222222; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">„Zwracam
na to uwagę że oszczerstwo jest oskarżeniem kogoś o moralną przewinę. Dlatego
zastrzegam się że <span class="il">nie</span> mam wglądu w sumienia.
Mogę oceniać tylko głoszone poglądy. Jeśli ktoś uważa że jego poglądy zostały
przeze mnie źle zinterpretowane, zapraszam do wyjaśnienia.”<o:p></o:p></span></p>
<p style="margin-left: 35.45pt;"><span style="background: white; color: #222222; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">I
przypomnijmy co ksiądz Szymon Bańka odpowiedział w sprawie dr. S. Krajskiego. Zmieńmy </span>tylko
imię oskarżonego ks. Karola na ks. Pawła i postawione mu zarzuty:</p>
<p style="margin-left: 35.45pt;">„Cały ten wywód ma obiektywnie charakter
oszczerstwa, jest to publiczne oskarżenie ks. Pawła o namawianie do ubliżania
siostrze na podstawie parafrazy/interpretacji jego słów”</p>
<p><span style="background: white; color: #222222; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"> „oszczerstwo
jest oskarżeniem kogoś o moralną przewinę”<o:p></o:p></span></p>
<p style="text-indent: 0cm;"><span style="background: white; color: #222222; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Zarzuca
mu ksiądz dezercję przypisuje zgodę na ubliżanie siostrze, gdy nam ojciec
nakaże. To są postawy. Moralne przewiny. Nie tylko poglądy. Głoszenie pewnych
poglądów, namawianie do nich ludzi też jest pewną postawą, i ma konsekwencje w
postaci postaw. Nieprawdą jest więc to że ocenia ksiądz TYLKO poglądy. Takie
zredefiniowanie sytuacji, którego ksiądz dokonał jest kolejnym wykręcaniem się
od odpowiedzialności za słowo.<o:p></o:p></span></p>
<p style="text-indent: 0cm;"><span style="background: white; color: #222222; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Więcej:
ksiądz okraja na potrzeby obrony własnego stanowiska definicję oszczerstwa,
jakoby dotyczyło tylko postaw. Nic z tych rzeczy. Otóż oczernić można kogoś
przypisując mu nie tylko postawy, których nie reprezentuje, ale również
poglądy, których nie wyznaje. <o:p></o:p></span></p>
<p style="text-indent: 0cm;"><span style="background: white; color: #222222; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">To jest
hipokryzja. Po niej ma ksiądz czelność wygłaszać aroganckie morały, zamiast
najzwyczajniej przeprosić. Niestety tą metodę też przejmują bezwiednie Wasi
wierni, np. w komentarzach, mylą z odwagą i siłą, o której kształtowaniu mówi
ksiądz choćby w filmie „Twardzi jak stal”. Gdy ktoś im zwraca uwagę, wykazuje
błąd, to udają że nie słyszą, robią unik, powtarzają z jeszcze większą butą
swoje poprzednie fałszywe oskarżenie i arogancko wygłaszają morały tym, których
właśnie powinni przeprosić. Oto podobne Księdza słowa:<o:p></o:p></span></p>
<p style="margin-left: 35.45pt;"><span style="background: white; color: #222222; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">„ Co do
zarzutu o zakładaniu naszego stanowiska jako stanu faktycznego. Cóż <span class="il">nie</span> da się w każdym materiale wynajdywać koła na nowo. Są
materiały(…)”<o:p></o:p></span></p>
<p>Wykazałem
oszczerstwo, a Ksiądz to wykazanie zbywa powtórzeniem swojego subiektywnego
przekonania i odsyłaniem do jakichś materiałów. To znowu unik, wszak mamy na
tacy konkretną, inną i prostszą interpretację, wykazałem więc fałszywość
zakładania przez księdza że jego stanowisko jest oczywiste, konieczne i jedyne
i tu nie trzeba uciekać od tego do jakichś „innych materiałów”. <o:p></o:p></p>
<p>Przecież powyższe słowa Czcigodnego Księdza wpisują się w metodę: zatkać
uszy na argumenty, powtórzyć z jeszcze większa pewnością siebie początkowe tezy
i zrobić dokładnie to, o co się ma nieuzasadnione pretensje do drugiego
człowieka. To nie jest rzeczowe, trzeźwe, uczciwe ani elitarne. To jest
chamskie.</p>
<p>To nie jest siła ani konkret, tylko uległość łatwym, chwytliwym, acz gołym
orzeczeniom i brak dyscypliny w relacji między rozumem a wrażeniami. To
miałkość wobec dyktatury wrażeń opartej na modernistycznym przebodźcowaniu i
efekcie kostki rosołowej.</p>
<p>Tłumaczy się ksiądz, że Krajski nie podał źródła wypowiedzi ks. Karola by
słuchacz mógł zweryfikować, a w przeciwieństwie do tego Ksiądz cytuje wypowiedź
księdza Korupki i podaje własną jej interpretację:</p>
<p>„„Tak czy siak moja wypowiedź nie nosi znamion oszczerstwa, przytaczam
wypowiedź, podaję jej źródło i polemizuję z tym co uważam za jej proste
bezpośrednie znaczenie.” </p>
<p>Ależ ja już wiem, że ksiądz tak uważa. Tyle że właśnie tą Księdza opinię w
swojej argumentacji sfalsyfikowałem. Ksiądz powtarzając ją i zbywając moje do
niej odniesienie zrobił UNIK. Nie ma nic do rzeczy, w TYM wypadku, czy ksiądz
cytuje, podaje źródło i że TO jest księdza OPINIA. Przedmiotem sporu jest to,
czy ma miejsce nieuprawnione oskarżenie, czy nie ma. To, że jest ono
weryfikowalne i że zostały podane cytaty
nijak tego nie zmienia. </p>
<p>Pisanie o tym, to kolejne odwracanie uwagi od istoty.</p>
<p>Jeżeli dr S. Krajski oczernia, to tym bardziej robi to Ksiądz gdy:</p>
<p>Twierdzi, że ze słów Księdza Korupki wynika, iż należy słuchać pijanego ojca
gdy nakazuje ubliżać siostrze. Ze słów ks. Korupki to nijak nie wynika. To
księdza „naginana” interpretacja. Krzywdząca i obiektywnie oszczercza. (używając
księdza rozróżnienia)</p>
<p>przypisuje Krajskiemu niekompetencję z uwagi na lapsus językowy, a sam
choćby w powyższym
filmie np. w <a href="https://www.youtube.com/watch?v=SNDevEdZpjo&t=756s"><span style="color: black; font-size: 13pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">12:36</span></a>
taki lapsus popełnia, <o:p></o:p></p>
<p>Pisze ksiądz że sprawa jest prosta, że Krajski oczernia. Skoro takie to
proste, to po co ten lapsus ksiądz wałkuje jeszcze przed wspomnieniem o
rzekomym oszczerstwie Krajskiego(po nim zresztą również)?</p>
<p>Twierdząc, że ze słów Księdza Korupki wynika, iż należy słuchać pijanego
ojca gdy nakazuje ubliżać siostrze oczernia go ksiądz dużo bardziej niż Krajski
ks. Karola.</p>
<p>Ze słów ks. Korupki to – powtarzam – nijak nie wynika.</p>
<p>„moim zdaniem pan stosuje naginaną interpretację jego słów zgodnie ze swoją
ich wizją.”</p>
<p>„Moim zdaniem” „nagina” Przecież to żaden wymierny i logiczny wskaźnik? To
wysoce subiektywne Księdza odczucie. Od kiedy to na takich reprezentant Szkół
Akwinaty się opiera? A moim zdaniem to Ksiądz nagina. I ignoruje moją uwagę, w
której zawiera się istotna różnica.</p>
<p>Różnica między nami taka jest, że ja bronię</p>
<p>Ksiądz oskarża.</p>
<p>Mamy obowiązek szukać na ile się da interpretacji broniącej bliźniego.
Ksiądz pomija ten etap, przynajmniej w tym tekście. No i konsekwentnie pomija
moją uwagę na temat tego pomijania, a jednocześnie powtarza właśnie to, co w
niej wytknąłem. </p>
<p>Różnica między nami jest też taka, że ja do księdza tez się odniosłem,
użyłem kontrargumentów, wskazałem w odpowiedzi na życzenie księdza
interpretację korzystną dla księdza Korupki. Ksiądz sobie to zbył. Pytanie:
„Dlaczego mówił o Abrahamie?” nie jest argumentem, wszak ignoruje fakt, że już
na to pytanie odpowiedziałem. Pokazałem bowiem, że mówił o Abrahamie do tych,
którzy odchodzą od Kościoła, negując nakaz trwania przy Kościele i papieżu. Ten
nakaz, nie konkretne decyzje papieskie mogą tu być poziomem analogii. Proste. </p>
<p>Naginaniem jest ignorowanie tego rozumienia.</p>
<p>Zbył wszakże ksiądz również mój argument pokazujący że to ksiądz ma
wykluczyć interpretację inną i spróbować obronić. Ja tłumaczyć się nie muszę, z
powodu pierwszej wyróżnionej tu między nami różnicy. </p>
<p>Powtórzył Ksiądz też inną wytkniętą wcześniej własną usterkę argumentacyjną:
zignorował argumenty pokazujące niekonsekwencję w zarzucaniu doktorowi S.
Krajskiemu oszczerstwa. Niekonsekwencję. Istotą mojej uwagi nie było to, czy
Krajski oczernia, czy nie, ale niekonsekwencja. </p>
<p>Nie będę się powtarzał, ale dodam kolejny jej przykład: Mówi Ksiądz, że
Krajski obiektywnie oczernił, nawet jeśli subiektywnie nie miał takich
zamiarów. Otóż owo rozróżnienie, jeśli już je stosuje do wypowiedzi ks. Karola,
to powinien je też odnieść do treści wypowiedzi Krajskiego: obiektywnie ks.
Karol wywyższa własne stanowisko ponad nowusowców, uznaje ich kult za gorszy,
choć subiektywnie nie obwinia.</p>
<p>Dr S. Krajski nie cytuje, bo wypowiedź księdza Karola przytacza z pamięci,
jako jedną z wielu podobnych wypowiedzi księży i członków Bractwa inspirowanych
zdaniem Abpa Marcelego Lefebvre'a:</p>
<p>„Całą ta reforma z herezji się
wywodzi i do herezji prowadzi”</p>
<p>Wielu wiernych w oparciu o takie opinie wprost mówi, że księża z Bractwa im
powiedzieli, że mają grzech idąc na Nową Mszę. Tak to ludzie rozumieją i
parafarazując stanowisko bractwa w sprawie Nowej Mszy „obiektywnie” takie
stawianie sprawy do takiego odbioru(że uczestnictwo w NOM to grzech) przez
ludzi prowadzi.</p>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="background: rgb(249, 249, 249); border: 1pt none windowtext; color: #030303; letter-spacing: 0.15pt; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">Proszę sobie wyobrazić, że ktoś np. o Bractwie mówi, że
"nieposłuszeństwo z 1988 obiektywnie uczyni Bractwo schizmatykami. To jest
fakt". Wierni Bractwa słusznie mogliby się poczuć oskarżani takim sformułowaniem o schizmę.
Jeśli bowiem coś obiektywnie czyni schizmatykiem, to jest obiektywnie
schizmatyckie. Gdyby tak podobne słowa streścili, byłoby to jak najbardziej zrozumiałe.</span></span></p>
<p class="MsoNormal">Stąd słusznie ludzie
chodzący od dziecka na nową Mszę i traktujący ją jako rzecz świętą, bo daną
przez Kościół, a jednocześnie
przeżywający Ofiarę Krzyżową i realną obecność Chrystusa mogą czuć się
dotknięci i zrównywać to z oskarżaniem ich o protestantyzm. Jeżeli coś „obiektywnie samo w sobie uczyni
protestantem”, to obiektywnie, <b>celowo</b>
jest protestanckie. Tak jak formacja, która obiektywnie uczyni katolikiem jest
obiektywnie katolicka. Twierdzenie, że oczerniają oni Bractwo, gdy streszczają
te słowa jako przypisujące im protestantyzm samo jest wobec nich pierwsze
nieuprawnionym oskarżeniem. </p>
<p class="MsoNormal">Paradoksem i niekonsekwencją jest tłumaczenie, że ktoś kto
tak mówi, obiektywnie oczernia, nawet jeśli subiektywnie nie ma takich
zamiarów. Przecież ta osoba rzekomo oczerniająca też może opierać się na owym
rozróżnieniu na subiektywne i obiektywne.</p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: rgb(249, 249, 249); mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;">Jeżeli bowiem coś prowadzi do
protestantyzmu, to choć subiektywnie ktoś może nie mieć grzechu, to obiektywnie
grzesznikiem jest, bo dopuszcza się czynu, który „obiektywnie uczyni go
protestantem”, a protestantyzm obiektywnie jest herezją i grzechem. Stąd nawet
robienie czegoś co do niego prowadzi obiektywnie jest grzechem, nawet, jeśli
ktoś sobie z tego subiektywnie sprawy nie zdaje. Tak samo jeśli ta osoba
przypisuje postawę faryzeuszy wytykających celnika, to również może mieć na
myśli obiektywny fakt uznawania, że Ci, co uczestniczą w Nowej Mszy uczestniczą
w czymś złym, co już samo jest obiektywnym wywyższaniem dotyczącym materii, nie
intencji. Faryzeusze też mogli twierdzić i mieć rację obiektywnie, że nie są
jak tamci. To, co wymienili, mogło być obiektywnie, literalnie, opisowo prawdą:
poszczą, modlą się, a tamten rzeczywiście mógł być celnikiem, obiektywnie
zdzierać podatki i grzeszyć, a oni mogli twierdzić, że obiektywnie oceniają
błędność jego czynów nie wnikając w subiektywne intencje. Tak samo porównanie
tych co mówią że Nowa Msza obiektywnie uczyni protestantem do tych, co mówią że
celnicy obiektywnie robią swym celnictwem coś gorszego i złego jest obiektywnie
uzasadnione i obiektywnie nie jest oszczerstwem. A czy jest subiektywnie? Nie
wiem. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal">Nazywanie tego oszczerstwem jest bardziej niekonsekwentne,
gdy wypowiadają je członkowie środowiska które nie ma oporów, by szydząc z
czyjegoś cierpienia nazywać je dezercją w zbitce „Cierpienia młodego dezertera”
w oparciu o swoje podejrzliwe domysły, nie ma oporów by łatwo i pochopnie
nazywać kolaboracją zachowania innych. Od innych ścisłej precyzji wymagają, a
sami nie mają takiej ostrożności, gdy zarzucają innym oszczerstwo, opluwanie,
dezercję, czy kolaborację. </p>
<p class="MsoNormal">Mówią, że nie ma analogii. Na pewnym poziomie jest, a na
innym nie ma. Tyle, że ten brak analogii świadczy na ich niekorzyść, wszak
różnica w ich postawie tu przedstawionej, jeśli byliby konsekwentni musiałaby
być tym bardziej oszczerstwem nazwana.</p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: rgb(249, 249, 249); mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;">Pan Jezus nie powiedział
"jak mowa wasza będzie prosta, jak zacytujecie i podacie źródła to możecie
mówić na bliźniego co wam się podoba." <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: rgb(249, 249, 249); mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;">Boże Słowo mówi nam też: „Nie
mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.” „Nie sądźcie abyście nie
byli sądzeni”, każdy kto powie swemu bliźniemu „bezbożniku”,(…) „Raka”…”, Nie
odziedziczą Królestwa Niebieskiego(…)oszczercy” <o:p></o:p></span></p>
<p><span style="background: rgb(249, 249, 249);">To już nie pojedynczy przypadek, a cały
szereg takich przypadków , który układa się w błędną metodę polegającą na
POCHOPNOSCI w sądach negatywnych i ignorowaniu takich tłumaczeń bliźnich, które
ich bronią. Najgorsze jest to, że ludzie najchętniej wtórują właśnie tej
błędnej metodzie i deklarują, zapewne szczerze modlitwę, ubolewanie nad
straszną postawą. Tyle, że ta straszna postawa jest bliźniemu być może
przekonująco, ale pochopnie i krzywdząco przypisana.<o:p></o:p></span></p>
<p><span style="background: rgb(249, 249, 249);">Dobrze wyrobić sobie taki nawyk, że nawet
jeżeli z czymś się intuicyjnie, po pierwszym przeczytaniu nie zgadzam, to
staram się znaleźć takie wytłumaczenie danych słów czy postaw, które je broni. Gdy
czytam książkę i zrazu zdaję się iż pewne słowa to głupota, czekam do końca,
nie dowierzam swojemu wrażeniu ponieważ wiele razy dopiero dalej, dopiero po
przeczytaniu całości autor wyłożył swoje racje i pokazał, że to wcale takie
głupie nie jest, a często mnie przekonał, że to ja sie myliłem. Tego jednak nie
dostrzeże ktoś, kto swoje pierwsze wrażenie myli z faktami i w dalszym czytaniu,
czy obserwacji nie widzi rzeczywistości, tylko projektuje własne uprzedzenie na
tą rzeczywistość. Wszystko będzie nazywał faktycznym i obiektywnym, ale to nie
znaczy, że to takie będzie.<o:p></o:p></span></p>
<p><span style="background: rgb(249, 249, 249);">Nie warto polemizować z najmniej korzystnym
dla stanowiska mojego oponenta rozumieniem. Wtedy zawsze tendencyjnie naginałbym
wypowiedź bliźniego na jego niekorzyść. A tu trzeba „naginać” na odwrót. Na
korzyść. Tego wymaga uczciwość, zasada ignacjańska i VIII Przykazanie Boże.</span></p>
<p><span style="background: rgb(249, 249, 249);">„Naginać” dałem w cudzysłowie, ponieważ
często się zdarza, że ci co sami naginają, zarzucają przewrotnie to naginanie
tym, którzy pokazują proste rozumienie, do którego żadnego naginania nie
trzeba. </span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: rgb(249, 249, 249); mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;">Gdy inni mnie krytykują, nawet
bez oceniania intencji i szyderstw, to mnie "oczerniają", no
skandal!, a gdy ja DORABIAM wypowiedziom innych to, czego nie powiedzieli,
traktuję to swoje dorobienie jak oczywisty fakt, gdy z tych innych szydzę("Cierpienia
młodego dezertera"), gdy im zarzucam OPLUWANIE i KOLABORACJĘ, tylko
dlatego, że mają inne zdanie co do obiektywnej
natury czyjeś postawy, to już jest wg publiki wyraz ODWAGI…<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: rgb(249, 249, 249); mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;">To żadna odwaga. To
nieodpowiedzialność. „Logika” Kalego. </span>I metoda złodzieja, co
pierwszy wrzeszczy „łapej złodzieja”, żeby odwrócić uwagę od siebie. <span style="background: rgb(249, 249, 249); mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal">Ktoś się oburzy, że piszę tak ostro? No przecież
chcecie „mowy prostej i konkretnej”. No i ktoś inny, tu „ostro” zaczął. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Przykre, że to jest też zgorszenie, czyli zły przykład,
za którym bezwiednie podąża tylu ludzi, czego przykładem są pełne zachwytów nad
ową buńczucznością komentarze.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Niekonsekwencja owa i niezwykle przychylne reakcje
większości komentatorów na nią przypomina mi postawę omawianego w innym miejscu
tej książki prawicowego publicysty nawalającego na podobnej zasadzie w każdego,
kto nazywa się ”liberałem”, czy nawet „wolnościowcem”. Podobnie przez długi
czas powściągałem się z oceną aż zauważyłem, że to się powtarza, że to nie
pojedynczy błąd, ale błędna metoda myślenia, sprowadzająca się do pochopności,
a co gorsza to właśnie ona najbardziej podoba się ludziom i jest powodem ich
zachwytów, nawalania w skrzywdzonych sądem i robienia z nich katów, tylko
dlatego, że byli bardziej ostrożni i gdy oni powściągali się z oceną innych, Ci
inni ich uprzedzili i zarzucili im własne błędy. To ci co narazili się na te
oskarżenia o „brak odwagi i chwiejność” w imię prawdy wykazali się tu odwagą i
niewzruszonością w stosowaniu VIII Przykazania. To boli. Odwaga boli. </p>
<p class="MsoNormal">Pamiętam podobne kpiarstwo ze strony przeróżnych
antyklerykałów, czy konformistycznych światowców ulegających modernistycznym
ściekom: tak jak tu wyszydzani są „indultowcy”, tak oni wyszydzali Kościół,
wszelkim słowom księży i porównaniom dorabiali generalizująco i
chocholistycznie skojarzenie z grubymi pedofilami w sutannach… Tu materia jest
lżejsza, ale metoda analogiczna.</p>
<p class="MsoNormal">Mówię temu stanowczo: NIE!</p>
<h4>GROMADZIENIE WĘGLI ROZPALONYCH NAD GŁOWĄ i BIERNOŚĆ.</h4>
<p class="MsoNormal">Oto lekko poprawiona odpowiedź pod filmem „Ile razy trzeba
nadstawiać policzek? Czy katolik powinien być bierny?” na kanale „Szkoły
Akwinaty” z początku lutego 2022: </p>
<p class="MsoNormal">Niezwykle trafne to przywołanie węgli rozżarzonych
zbieranych nad głową. Wyjaśnia ono, dlaczego niektórzy pierwsi opisują akurat
te błędy, których sami się wobec innych dopuszczają. Chodzi to za nimi(jak
słyszymy powyżej). Nie daje spokoju. Aż w końcu wyrzucają to z siebie wskazując
u innych akurat własne wady, jak to źdźbło w oku bliźniego, zestawione z tramem
w oku własnym. (…)</p>
<p class="MsoNormal">Zgadza się. Obrona krzywdzonych bliźnich, a tym bardziej
Tradycji Kościoła jest obowiązkiem. Dlatego mamy obowiązek bronić przed
Wami tzw. indultowców, oczernianych, że
są zdrajcami, kolaborantami, "opluwają Arcybiskupa" - choć właśnie w
Imię Tradycji i w sumieniu nie mogli się zgodzić z Aktem nieposłuszeństwa, bo
nie widzieli jego konieczności. Mamy obowiązek ich bronić, gdy sugerujecie im powierzchowne,
rekonstruktorskie podejście do Mszy Wszechczasów, gdy szydzicie z ich
cierpienia, przyrównując je do Młodego Wertera i łącząc z insynuacyjnym zarzucaniem
dezercji w tytule materiału dotyczącego jednej osoby(ks. Korupki”), gdy mówicie
"Być może więcej cierpią od nas, ale niech nie narzekają, nie mam dla nich
litości, sami tego chcieli" w sytuacji, gdy nie ma ich na sali i
przypisywanie im narzekania jest imputacją, oraz stawianiem chochoła. To samo
środowisko, które przyklaskuje takim słowom nie stosuje się do nich, gdy
represjom jest poddawany ten, kto te słowa wypowiedział. Gdy nasi (np. Arcybiskup Lefebvre) cierpią, to
ojoj, bohaterowie, a gdy inni cierpią, to "sami tego chcieli, nie mamy dla
nich litości" To jest logika Kalego, hipokryzja i myślenie plemienne. Dzielenie,
skłócanie i zamykanie ludzi Wam ufających w bańkach. Oni już nie analizują tego
co mówicie, jeśli to jest coś co powtarzacie za Arcybiskupem. Oni w to wierzą,
nawet, jeśli to nie jest przekazywanie Tradycji samej, ale jej reinterpretowanie
na potrzeby usprawiedliwienia Waszych konkretnych zachowań z lat 70-80 i ich następstw
aż do dzisiaj.</p>
<p class="MsoNormal"> Ci, którzy właśnie w
imię Tradycji, w imię tego, co otrzymali nie mogli siew sumieniu z tym zgodzić,
są przez Was atakowani i zniesławiani już zanim wypowiedzą cokolwiek, uprzedzająco,
w odniesieniu nie do rozumu, a do emocji: "Oni nas zdradzili, kolaboranci,
dezerterzy, opluwają Arcybiskupa" to typowe komunikaty emocjonalnie
dyskredytujące. Zabijają one, a nie uaktywniają trzeźwy i uczciwy osąd. Mam
nadzieję, że się opamiętacie, bo wbrew Waszym zamiarom robicie tym wielką
krzywdę wielu dobrym ludziom, którzy przejmują od Was, tak jak Wy przejęliście
od Waszych autorytetów te błędne metody samonapędzajacej się maszynki
"dziel i rządź". </p>
<p>Mały chłopczyk u sąsiada szedł sobie przez wieś i pytam go, "Co tam,
Adaś, kaześ to był?" A on do mnie: "A co to jo Matka Teresa?"
Biedny nie wiedział, co to znaczy. Teraz już jest duży chop, to wie. </p>
<p>Co z tego, że przytacza się przypowieści biblijne, jeśli one nijak nie
pasują do postawy krytykowanego z ich użyciem bliźniego? Co z tych pięknych
przypowieści, jeśli się z ich użyciem wydaje fałszywe świadectwo o bliźnim,
czyli łamie przykazanie i Tradycję? Jeśli się za ich pomocą próbuje ludzi
skusić, by tchórzliwie zrezygnowali z krytyki Bractwa(a de facto z OBRONY tych,
których Bractwo krzywdzi i z OBRONY tej części Tradycji, w którą Bractwo
uderza) bo to Bractwo? Słyszałem bowiem pow wielokroć, po ogólnych uwagach środowiska
Bractwa o potrzebie męstwa, a nawet sugestiach żę jestem tchórzem kuszenie do tchoórzstwa:
„A po co tak krytykujesz… Ich nie można krytykować, ich trzeba wesprzeć, lepiej
idź z nami i nie krytykuj. Lepiej zajmij się swoim życiem, bo się nie znasz”. Szkoda, że to u takich ludzi nie działa w dwie
strony. Od jakiegoś czasu obrońcy Bractwa przyjęli taktykę takiego właśnie
kuszenia, ignorującego i zagłuszającego konkretne cytaty, punkty i argumenty,
które przedstawiam. Wygodnie byłoby się temu środowisku nie narażać, bo wtedy
jest miłe i dobre, tym bardziej, że wcześniej podobną krytyką naraziłem się
proboszczom i wiernym w parafiach, oraz wielu znajomym. No trudno. Te same
zasady, które skłaniały mnie do krytyki rewolucji liturgicznej i
rewolucjonistów, papieża Franciszka i Traditionis Custodes, te same zasady,
które nie pozwalały mi milczeć, gdy między innymi kapłanów Bractwa oskarżano o
"rekonstruktorstwo historyczne i powierzchowność" nie pozwalają mi
teraz milczeć, gdy Bractwo tymi samymi i jeszcze gorszymi zarzutami oczernia
swoich współbraci w kapłaństwie, a przy okazji odciąga ludzi od ważnego
elementu Tradycji poprzez usprawiedliwianie bezprawnego Aktu nieposłuszeństwa
Arcybiskupa Lefebvre'a w 88 roku. Właśnie z powodu tych święceń
"indultowcy" byli w sumieniu, żeby bronić CAŁEJ Tradycji, a nie tylko
jej części zobowiązani zerwać współpracę z Arcybiskupem. Albo inaczej: To on ją
zerwał, bo postawił ich jako ich przełożony w sytuacji konfliktu sumienia, i
zaprzeczył własnym zapewnieniom sprzed roku("Gdybym wyświęcił biskupów bez
zgody papieża byłbym schizmatykiem"), popadł w sprzeczność, której oni w
sumieniu nie potrafili już usprawiedliwić. To oni byli więc mu wierni bardziej
niż on sam sobie. I właśnie ich spotkał ze strony Arcybiskupa przewrotny zarzut
stanowiący swego rodzaju mechanizm obronny, że to oni są zdrajcami. Zarzut ten
jest podły i nawet jeśli jesteśmy w stanie obronić subiektywne pobudki Arcybiskupa
z tamtych czasów, to nie godzi się bronić samego tego zarzutu i postawy
nieposłuszeństwa .To utrwala w ludziach rewolucyjne metody i postawy, co czyni
wewnętrznie sprzeczną i przeciwskuteczną ich walkę o Tradycję. </p>
<h3><a name="_Toc93584340"></a><a name="_Toc87874507">Nadać właściwe znaczenie! Co jest SOBOREM?</a></h3>
<p class="MsoNormal">[Dywagacje z roku 2020, falsyfikujące orzeczenia oskarżające
sobór, ale nierozstrzygające!]</p>
<p class="MsoNormal">Skąd pewność, że podstawą tożsamości Soboru są te dokumenty,
które wprowadzono poprzez złamanie i zmianę ustalonych przed Soborem jego reguł
„ w trakcie gry”?</p>
<p class="MsoNormal">Tą zmianą mogło być np. odrzucenie schematu „Ojców”. Uznając ją za konstytutywną podstawę SWII
musielibyśmy też uznać, że Kościół jest zły, bo w praktyce jego hierarchowie
łamali wielokrotnie uprzednie zasady go konstytuujące. Że Pismo jest całe błędne, bo są w środku
różne sprzeczne zapisy, np. opis stwarzania świata, czy sprawa rozwodu. Ktoś
może uznać wszak, że uzasadnienie „dla zatwardziałości serc waszych” to
kręcenie sprzeczne z „mową prostą tak-tak, nie-nie”. Może, jeśli będzie patrzył
wyrywkowo, a nie całościowo. Ale to byłby błąd.</p>
<p class="MsoNormal">Konstytutywność danego Soboru samego w sobie rozumianego
jako jego teksty, w oderwaniu od tradycji jest nie do przyjęcia w świetle
treści naszej wiary. Nosi znamiona interpretacji solistycznej, czy
autonomizacyjnej. Tymczasem jak już stwierdzaliśmy: nic SAMO! (Swoją drogą
większość krytyków Soboru słusznie właśnie tej integralności broni.) Nie jest
treścią naszej wiary SAM Sobór. Ani Jerozolimski, ani Efeski, ani ani Trydencki, ani żaden inny. Wierzymy w
Boga w Trójcy Jedynego i Kościół jako Całość z jego Tradycją. W Kościele żaden
Sobór ani dokument nie jest samoistnie nieomylny. Swoją drogą nie tylko w
kościele i nie tylko nieomylny. Taka jest natura języka, że znaczeń, czyli
treści nabiera w kontekście. Nie jest samoistnie znaczący. Zawsze winien być
weryfikowany relacją do reszty. Jak pisał Ks. Marian
Morawski T.J. cytowany przez nas w rozdziale o autonomizmie, czyli o owym
błędnym definiowaniu fragmentów w oderwaniu od całości, do której należą: <i>fragment jest fragmentem, a jego sens jest w związku z
całością...<b> </b></i><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Dokumenty powstałe w historii Kościoła, w tym powstałe w
trakcie Soboru tego, czy innego mogą mieć literalne błędy, a tym bardziej
niejednoznaczności, ale za cechy konstytutywne Soboru w świetle wiary Kościoła
należy uznać to, co w nich nie zaprzecza poprzedniemu nauczaniu, Całemu Depozytowi Kościoła. Ta zasada zwana
jest Tradycją. „Hermeneutyka ciągłości”, to nie jakiś nowy, dziwaczny byt, ale
inna nazwa tej właśnie tradycyjnej METODY wyjaśniania znaków.</p>
<p class="MsoNormal">Taką samą zasadę można stosować w przypadku tzw. NOMu.
Jeżeli już uznajemy istnienie takiego bytu, jako zatwierdzonego przez Kościół,
to należy uznać, iż konstytuuje go nie sama reforma z tego, czy tamtego roku,
ale jej przyłożenie do poprzedniej postaci Rytu z której on wyrasta,
uwzględniająca ewentualne doprecyzowanie i wykluczenie możliwości tego, co z
poprzednią formą sprzeczne i zagrażające naszej wierze. Jeżeli więc istnieje jakaś możliwość swobodnego wyboru przez kapłana, to za
prawowierne i konstytutywne w ramach NOM czy innego OM należy uznać tylko to,
co nie zaprzecza poprzednim regułom, np. niezmienności, a raczej
niefakultatywności kanonu. Z tej
niefakultatywności wynika, że wobec rdzeniowości tego elementu Mszy nie należy
dopuszczać tego, co skonstruowane zostało od nowa, wszak wtedy, z uwagi na
niemożność używania na raz dwóch kanonów w Trakcie celebracji trzeba byłoby
odsunąć ten wcześniejszy. </p>
<p class="MsoNormal">Rozumniej uznać, iż wszystko, co wprowadzone w ramach
„zmiany reguł w trakcie gry” nie jest
podstawą tożsamości Soboru czy jakiegokolwiek oficjalnego Ordo Missae,
ale ich wypaczeniem. </p>
<p class="MsoNormal"> To jednak
nie wszystko. Nawet, gdyby zgodnie z regułami ktoś miał intencje wprowadzenia
herezji, to jeszcze nie znaczy, że wprowadzone przez niego i skorygowane
schematy sprawiają, iż Sobór, czy forma
rytu obiektywnie do herezji prowadzą. Może być bowiem tak, że pomimo tej
intencji istnieje możliwość zinterpretowania tekstu zgodnie z Tradycją. Nie
tekst ani intencja poszczególnych osób jest bowiem podstawą tożsamości Soborów
i Obrzędów ale to, co z nich pozostaje po przesianiu przez sito Tradycji
Kościoła. Święta Wypadkowa.</p>
<p class="MsoNormal">Ktoś powie, że sama niejednoznaczność pewnych sformułowań
czyni je niedopuszczalnymi. Powie, ale tego nie udowodni. Gdyby tak było, to
trzeba byłoby odrzucić Ewangelię dlatego, że tysiące wspólnot i osób
interpretuje ją niezgodnie z Nauczaniem Kościoła Katolickiego. Trzeba byłoby
odrzucić Kościół Katolicki, bo wielu w jego imię mordowało, gwałciło, wielu w szatach biskupich
i w imię Kościoła głosiło herezje, itd. Trzeba byłoby odrzucić zasadność
istnienia państw, bo wiele z nich funkcjonuje źle. Zakazać używania młotków i
rąk, bo niektórzy młotkami i rękami zabijają…</p>
<p class="MsoNormal">W ludzkim języku wszystkie wyrażenia są wyjściowo
niejednoznaczne, gdyż tym samym słowom i frazom można nadawać różne znaczenia.
Te znaczenia są wszakże zależne od różnych kontekstów/tradycji. Oczekiwanie
takiej jednoznaczności, to błąd przejęzykowienia, przykład fałszywych
alternatyw i kategorii, które bezwiednie przejęliśmy od naszych wrogów. To
kontekst do jakiego przykładamy słowa
decyduje o sensach. Podobnie jest ze słowami Pisma Świętego, które są niezwykle
niejednoznaczne w związku z tym, iż nie mamy bezpośredniej więzi z kontekstem
(kulturowym, sytuacyjnym, itd.)determinującym ich znaczenie.</p>
<p class="MsoNormal"> To, że
możliwa jest dwuznaczna interpretacja tekstu samo nie może więc skreślać jego litery co wynika z opisanych wyżej obiektywnych,
lingwistycznych praw. </p>
<p class="MsoNormal"> Również nie
intencje osoby inicjującej literalną treść tekstu są podstawą tożsamości Soboru, ale przyłożenie
litery do kontekstu Tradycji Kościoła Sobór uprzedzającej, dopóki były na
soborze osoby, które tak tą literę były gotowe interpretować i tłumaczyć. Wszak
to nie ten czy tamten uczestnik jest podmiotem Soborów ale Kościół Święty.
Znaczenie, czy jak mawiał J. Ratzinger, „Duch Soboru” są jego konstytutywnym
elementem. </p>
<p class="MsoNormal"> Praktyka, (czy
interpretacja) nie może być podstawą do oceniania normy, czy zasady do której
się ta praktyka odnosi. Praktyka Mszy Świętej na wiele lat przed Soborem, miała
przykłady nadużyć. Czy to oznacza, że ta praktyka dyskredytuje Mszę Świętą
"przedsoborową"? Nie. </p>
<p class="MsoNormal"> Powtórzmy:
Nawet jeśli wrogowie Kościoła w Soborze maczali palce, to powinniśmy starać się
obronić co się da, czyli wszystko to, co da się tłumaczyć w zgodzie z Tradycją,
inne interpretacje odrzucając jako niesoborowe. Winniśmy tam gdzie się da uznać
iż Duch Święty tak sprawił, że nawet popieranym i inicjowanym przez wrogów
Kościoła zapisom można(z powodu jakiegoś ich niedopatrzenia) nadać znaczenie całkowicie zgodne z Nauką
Kościoła. To na tych, którzy PODEJRZEWAJĄ, że jest inaczej, a więc definiują
sytuację tak, że wynika z niej oskarżanie kogoś, lub np. odrzucanie danego
tekstu zaaprobowanego przez kościół a więc danego wiernym do wierzenia, ciąży
obowiązek udowodnienia. Bronić co się da oznacza nie przyjmować oskarżeń dopóki
racje nie są wystarczające i widzimy przykład falsyfikujący.</p>
<p class="MsoNormal"> Dokładnie
jednak tak samo to na „reformatorach” ciąży
obowiązek udowodnienia, że zmieniana przez nich forma tej zmiany wymaga.
Jeśli pozostaje ona li tylko na poziomie przedyskutowanego nawet powszechnie
ZAŁOŻENIA, to jest nieuprawniona.
Zawiera w sobie automatycznie oskarżenie(jakoby robili coś źle) wobec
tych, którzy są do poprzedniej formy przywiązani, którzy niczego nie zmieniając
chcą po prostu oddawać kult i wierzyć tak jak ich przodkowie w wierze. Tym
bardziej jeśli się im zakazuje tego, co uznane uprzednio za święte. Wtedy taki
zakaz nie ma możliwości być uznany za prawowierny. To właśnie było
niedopuszczalne! Nawet więc, gdyby Abp. Lefebvre popełnił jakieś błędy w
obronie całych rzesz wiernych przed taką niesprawiedliwością, to obciążałoby to
czyny(nie osoby- wszak nie mam podstaw by to rozstrzygać) tych, którzy
pierwsi fałszywie i obwiniająco
zdefiniowali sytuację jako wymagającą takiej „reformy”, że aż rewolucji. </p>
<p class="MsoNormal"> Kat obraca kota
ogonem i ofiarę przedstawia jako kata. Złodziej najgłośniej wrzeszczy „łapej
złodzieja”. Proszę tą przewrotną METODĘ zapamiętać. Podobnie inne błędne metody
w tym rozdziale opisywane. Powtarzają się ona wszakże w wielu, z pozoru
prozaicznych sporach w polityce, kulturze i życiu codziennym. Jeżeli chcemy
odbudować Cywilizację przez duże „C”, musimy się ich wystrzegać i zaproponować
kontrmetodę: ostrożność w wydawaniu sądów i definiowaniu sytuacji pociągającym za sobą nieuprawnione obwinianie
kogoś. Tego wymaga od nas bezpośrednio VIII Przykazanie Boże! Tego wymaga
przykaz Chrystusa: „Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni”. A jakby się głębiej zastanowił, to i cały
Dekalog.</p>
<p class="MsoNormal">Zgodnie z powyższym Muszę bronić tak samo MszęWszechczasów i
„tradycjonalistów”, jak i NOM, skoro Kościół je zatwierdził jako dobre. </p>
<p class="MsoNormal">Niesprawiedliwość wobec Abpa M. Lefebvre'a wymaga
rehabilitacji, która się niestety nie dokonała. I dopóki się nie dokona trudno
liczyć na dogadanie się z Bractwem świętego Piusa X. </p>
<p class="MsoNormal"> Nie
traktujmy litery soboru jakby była przez przyrodę przywiązana do znaczenia i aż
tak akonwencjonalna. Nie powtarzajmy tym samym smutnych błędów tych, co solili
scripturę. <span style="color: #595959; mso-themecolor: text1; mso-themetint: 166;">[2020,
z poprawkami 2021]<o:p></o:p></span></p>
<h3><a name="_Toc93584341">Sprawdźmy, czy da się to zinterpretować zgodnie z Tradycją.</a></h3>
<p class="MsoNormal">Podobnie jest z Novus Ordo Missae. Co jest podstawą jego
tożsamości? Na razie nie rozstrzygam. Jak traktować niewielkie korekty w Rycie
Rzymskim, które dokonywały się co jakiś czas od Soboru Trydenckiego i były
elementem tradycji nie negowanym przecie przez samego abp. M. Lefebvre'a? Nie
wspominam tu nawet o stosunkowo dużej reformie obrządów Wielkiego Tygodnia, czy
Brewiarza. <span style="color: #7f7f7f; mso-themecolor: text1; mso-themetint: 128;">[2020]<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal">Sama jego Nazwa wskazuje, że to jest Novus Ordo. Nowy Ryt.
Nowy Porządek. Nie odnowiony, a nowy. Przynajmniej nazwa zaprzecza więc zapewnieniom
o ciągłości i tradycyjności. Porównania do reformy Mszału Piusa V są tu
przewrotne, ponieważ eksperci Soboru Trydenckiego nie siedli, nie pisali nowych
modlitw, nie wygrzebywali swoich mniemań o pierwotnym stole z grobowców i nie
ożywiali resztek szczątków. Oni przebadali ryt, który zastali, ten który był
żywy. Przebadali, oczyścili, sprawdzili. Wyczyścili, uczesali. Metafora
organizmu jest tu jak najbardziej zasadna. Wystarczy porównać Mszał sprzed
Soboru Trydenckiego z tym Piusa V. Nie widać istotnych różnic. Gdy zaś
porównamy NOM z Mszałem Piusa V, to zobaczymy, że NOM, to zgodnie z nazwą nowy
porządek, a de facto ryt. Wiele rzeczy
to efekt wątłych mniemań współczesnych specjalistów o tym jak to było
dawniej, i o tym, czego to współcześni potrzebują. Nowe modlitwy, nowy
porządek, nowa zasada fakultatywności, czyli uznaniowości. Dlaczego wobec zgody
z całą tą krytyką bronię Nowej Mszy?</p>
<p class="MsoNormal">[Dalej tekst pisany w czerwcu 2021, jeszcze przed wydaniem <span style="background: white; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">motu proprio Traditionis Custodes</span>, w ramach
potrzeby zabrania stanowiska wobec środowisk Tradycyjnej Mszy, często
skonfliktowanych, a jednocześnie tak mi bliskich]</p>
<p class="MsoNormal">Nawet nie rozstrzygając wadliwości Nowej Mszy musiałbym w
sumieniu przyznać, że </p>
<p class="MsoNormal">Jeśli uznaję, że to Prawowity Kościół i papież, to nie mógł
mi dać oficjalnie do wyznawania formy kultu złej, niegodziwej, bo wtedy
zaprzeczyłby sensowi swego istnienia. TO, że dobra jest w niej mniej niż w
poprzedniej nie znaczy, że jest zła. Samo owo uszczuplenie mogło być złem, ale
ów akt/proces uszczuplania sam w sobie nie należy do depozytu. Należy doń tylko
efekt. </p>
<p class="MsoNormal">wadliwość formalna, czy też konsekwentne umniejszanie
obecnych w dawnym rycie prawd wiary, bądź inne uszczuplenia nie pozwalają mi
jeszcze na stwierdzenie niegodziwości – owa niegodziwość może być przypadłością,
a nie istotą tego, co roboczo nazywamy NOMem. </p>
<p class="MsoNormal">twierdzenia, iż nie
wolno na nim uczestniczyć świadomym, bo FAKTEM JEST iż prowadzi do herezji, do
protestantyzmu nie mogę w sumieniu uznać za wiążące. Jest ono orzeczeniem. Nie faktem. Jak to
zweryfikować? Jak udowodnić? Po owocach? A skąd wiemy, żeśmy owoców nie
pomylili? Jak zweryfikować czy są z tego drzewa, z którego nam się wydaje, że
są, a nie np. z gruszki, która rosła tak blisko jabłoni, że ich gałęzie się
splątały? Apostaci też mogą nam przypominać na przykładach grzechów i zbrodni
ludzi z Kościoła, a często hierarchów: „Po owocach ich poznacie, tak? To
właśnie macie owoce tej waszej Religii: zdrady, gwałty, morderstwa, schizmy,
herezje. One z Kościoła Waszego przecie. W związku z tym Wasz Kościół jest zły,
a przynajmniej prowadzi do zła. ”</p>
<p class="MsoNormal">To co niektórzy nazywają „NOMem” sam w sobie - w jego
zasadach, a nie praktyce, jeżeli przyjmiemy tradycyjne podejście Kościoła(zwane
tylko roboczo „hermenteutyką ciągłości”) wg niektórych nie stanowi nic nowego,
nic ponad obecne w historii Kościoła zmiany. Same jego zapisy nie są
samowystarczalne interpretacyjnie i jeśli założymy, że wszystko w nim co
ewentualnie sprzeczne z poprzednią formą należy odrzucić, to nie ma podstaw by
tak pochopnie osądzać. Jak do tego rozumienia się odnieść?</p>
<p class="MsoNormal">Msza święta jest przede wszystkim Ofiarą. Działaniem. Nie
wykładem wiary. </p>
<p class="MsoNormal">Dlatego nawet, jeśli najgorszy wróg wycofał stwierdzenia
jednoznaczne doktrynalnie, żeby osiągnąć Cele złe, to Duch Święty mógł sprawić
tak, że wrogowi nie wyszło. </p>
<p class="MsoNormal">Nowa Msza, choć ma mniej konkretyzacji doktrynalnych, nie ma
niczego, co obiektywnie „uczyni protestantem”. To uczynienie musi zależeć od
innych czynników. Stąd twierdzenie to jest z gruntu fałszywe.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Orzekanie że Obiektywnie Nowa Msza uczyni katolika
protestantem i że to jest fakt, jest nieuprawnione również dlatego, że to nie
jest fakt, ani rzecz obiektywna. To założenie, wątłe przypuszczenie, opinia
trudna do wykazania. </p>
<p class="MsoNormal">Falsyfikuje(sprawdź co to falsyfikacja) ową opinię np.
wskazanie, że tą Nową Mszę przyjęli ludzie, a nawet biskupi i papieże wychowani
na Trydencie, a zarazem, do Mszy Tradycyjnej i zgłębiania doktryny katolickiej,
czci dla Najświętszego sakramentu doszli ludzie wychowani na Nowej Mszy. </p>
<p class="MsoNormal">Nowa Msza może po prostu nie prowadzić ani do jednego, ani
do drugiego. </p>
<p class="MsoNormal">Sama. </p>
<p class="MsoNormal">Poddaje w wątpliwość to stwierdzenie również każda osoba,
która chodząc tylko na tą „Nową” Mszę, w
jej trakcie widzi Ofiarę Krzyżową i Żywego Chrystusa, ma głębokie nabożeństwo
do Najświętszego Sakramentu Matki Najświętszej i Wszystkich świętych, którzy w tej Mszy
uczestniczą.</p>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">No nie jest to fakt, również
dlatego iż ludzie na niej wychowani umarli jako katolicy, inni, również na niej
wychowani dotarli do MszyWszech Czasów, a przeciwnie: ludzie wychowani na Mszy
WszechCzasów dopuścili te Cranmerowskie (i prawosławne) wątki do Nowej Mszy. To
w ich głowach narodził się pomysł wpuszczenia protestantów, a wcześniej to z
głów księży katolickich wypłynęły pomysły herezji i schizm. Po Soborze
Trydenckim narodził się jansenizm, czy modernizm. Obarczymy więc winą za to
Mszę Wszech Czasów? Nie! To nie wynika. I wierni w sytuacji takiego stawiania
sprawy jak to robi FSSPX (sede wakantyści i prywacjoniści zresztą podobnie)
zamiast wierzyć całemu Kościołowi wierzą jego części.</span></span></p>
<p class="MsoNormal">Nawet jeśli w samym tekście wzmianki o obcowaniu świętych,
Maryi i Realnej Obecności są ograniczone, czy usunięte, nawet jeśli to
USUNIĘCIE jest poważną wadą, którą należy skrytykować, jak to słusznie zrobiono
w „Krótkiej Analizie krytycznej NOM”, to
nijak nie oznacza, że sam NOM, czyli EFEKTY tych usunięć różne od samych
usunięć uczynią katolika – i to jeszcze OBIEKTYWNIE – protestantem bądź
heretykiem. </p>
<p class="MsoNormal">I nawet jeśli są wady, to jeszcze nie oznacza, że to co
wadliwe czyni całość nieprawowierną, czy
niegodziwą.</p>
<p class="MsoNormal">Zasadna są tu pewna analogie: Potraktujmy Nową Mszę, jak
„człowieka z Probówki”, człowieka zmodyfikowanego, czy po prostu zepsutego
pierworodnym grzechem. Jak sam proceder
jest zły, tak sam ten człowiek, nie traci swej ludzkiej godności, Chrystus go
ze swego zbawczego dzieła nie wykluczył, jego też przewidział do Zbawczego
dzieła, dlatego mamy prawo uznawać naturę tego człowieka za równą godności z
człowiekiem poczętym tak, jak Pan Bóg przykazał.. Tak samo mimo błędu
liturgicznej rewolucji mamy uważać jej efekt, jej dziecko z probówki, czyli NOM, za godne i
prawowierne, wszak tak je ustanowił Kościół do wierzenia. Ze złego procesu nie wynika w sposób
konieczny zły efekt. </p>
<p class="MsoNormal">A może zasadne jest przywołanie tu poniższej przypowieści? </p>
<p class="MsoNormal">Mt 13,28.39</p>
<p style="margin-left: 35.45pt;"> „A
przystąpiwszy słudzy gospodarscy, rzekli mu: Panie, izaliś nie posiał dobrego
nasienia na roléj twojéj? Zkąd tedy kąkol ma?</p>
<p style="margin-left: 35.45pt;"> I rzekł im: Nieprzyjaźny człowiek to
uczynił. A słudzy rzekli mu: Chcesz, iż pójdziemy i zbierzemy je?</p>
<p style="margin-left: 35.45pt;"> I rzekł: Nie, byście snadź zbierając
kąkol, nie wykorzenili zaraz z nim i pszenicę.</p>
<p style="margin-left: 35.45pt;"> Dopuśćcie obojgu rość aż do żniwa, a czasu
żniwa rzekę żeńcom: Zbierzcie pierwéj kąkol, a zwiążcie go w snopki ku
spaleniu, a pszenicę zgromadźcie do gumna mojego.”</p>
<p>Nie mam do końca pewności co jest kąkolem, a co dobrym ziarnem. Żeby się nie
pomylić, lepiej je zostawić. Nie wyrywajmy się do wyrywania kąkolu na siłę, bo
przy okazji możemy wylać dziecko z kąpielą, wyrwać dobre kiełki razem ze złymi.
</p>
<p>Warto siać dalej „Status Quo”, czyli to, ziarno, które nam przekazano. Ale z
wyrywaniem tego, co już zasiane zostało, czyli NOM, winniśmy sie wstrzymać. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Pamiętając o tym ludzie nawet widząc te wszystkie wady, o
których mówi Bractwo, mogą nie uznawać ich za wystarczające, by odrzucać ”Nową
Mszę”, czy jej unikać. A skoro tak, to mogą w sumieniu nie godzić się na
orzeczenia, że ta Msza uczyni Katolika protestantem i jest niegodziwa. I mimo
szacunku i wdzięczności dla Bractwa i kardynała Lefebvre’a, mimo zauważania, że
zostali niesprawiedliwie potraktowani, mogą po prostu się W TEJ SPRAWIE z nimi
nie zgadzać. </p>
<p class="MsoNormal">Stwierdzenia, że Nowa Msza uczyni katolika protestantem,
wraz z całą gamą towarzyszących mu założeń sumienie nie pozwala mi uznać za
prawdziwe, a więc nie mam podstaw by rezygnować z zasady z uczestnictwa w
obecnie rozpowszechnionym Rycie Mszy, a tym bardziej namawiać ludzi niemających
Mszy Wszech Czasów w pobliżu, by rezygnowali z tego powodu ze spełniania
Niedzielnego obowiązku. Przykazania i Katechizmy nie mówią im, że mają
rozstrzygać czy na dany ryt wolno, czy już nie wolno chodzić. Mają przykazanie:
Dzień święty święcić, w Niedziele i święta nakazane w Mszy świętej
uczestniczyć. Właśnie po to mają hierarchię, czyli rozwiązywanie sporów na
szczeblu niższym przez szczebel wyższy aż do papieża, by sami nie musieli tych
zawiłych kwestii rozstrzygać. Kropka.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<h3><a name="_Toc93584342"></a><a name="_Toc87874508">Rozumna prostota hierarchii i logika Kalego: „My możemy zawile,
ale Wam już nie wolno!”</a></h3>
<p class="MsoNormal">Zwykły wierny, bez lat studiów nie ma podstaw by wierzyć w twierdzenia podważające dany mu
przez Kościół obrządek. Nawet jeśli jedna i druga strona konfliktu o
prawowierność, czy godziwość Mszy ma jakieś argumenty, to są one tak zawiłe, że
żeby je poznać, a tym bardziej zrozumieć trzeba być specjalistą. Po to mamy
księży i biskupów, by się tym zajęli, wszak gdyby wierni mieli się tym
zajmować, to nie miałby kto na księży
zarobić, by z głodu nie umarli.</p>
<p class="MsoNormal">Tak się składa, że od wielu lat czytam relacje całych
wydarzeń i konfliktów wokół święceń z Econe i Mszy i dalej w sumieniu nie widzę podstaw, by nie
chodzić z zasady na NOM. Więcej: czuję się zobowiązany na nią chodzić, czyli
korzystać z Sakramentalnych łask, które mi daje, jeśli tylko mam do niej
dostęp, a Mszy „Tradycyjnej” nie ma w pobliżu. Nie jestem taki mądry. Niech się
specjaliści o to kłócą, a ja mam obowiązek przyjąć to, co mi dał Kościół w
ramach prawowiernej personalnej hierarchii, nawet jeśli widzę błędy, dopóki te
błędy nie czynią tej Mszy nieważną w ramach tych samych kryteriów, które od
tego Kościoła otrzymałem. </p>
<p class="MsoNormal">Niegodziwość to kwestia praktyki i może się zdarzyć każdemu
księdzu, może występować jak przed „Trydentem”, tak i po nim. To ktoś, kto chce wiernych od tego odwieść,
ma im udowadniać, a tu z samego faktu, że zrozumienie takiego udowadniania
wymaga czasochłonnych studiów i ich… zrozumienia, nie powinno się wiernym
podobnych komunikatów wysyłać, bo prowadzą ich – wbrew zamierzeniom – do
fałszu, do zakłamujących uproszczeń, do
tragicznych konsekwencji, podkopywania zaufania do Kościoła i
przenoszenie go na jedną z Jego części.</p>
<p class="MsoNormal">Wobec powyższego otwarte twierdzenie, że „Obiektywnie,
uczestnictwo we Mszy Świętej[w domyśle NOM] aktywnie uczyni katolika
protestantem, to jest fakt” (gdybyśmy chcieli pozostać konsekwentnie w retoryce
tego twierdzenia), musielibyśmy uznać za… prowadzące do schizmy, bądź protestantyzmu.
Dlaczego? Skoro papież się myli, a więc
i tak wierni muszą indywidualnie rozstrzygnąć między jednym a drugim biskupem,
czy księdzem, kto z nich broni Tradycji(wszak wszyscy tak twierdzą)to pozostaje
im 1. Wiara jednemu ze zgromadzeń w Kościele, tak jak całemu Kościołowi, 2.
indywidualna interpretacja jeśli nie samego Pisma, to tekstów Tradycji i Obrzędów. Takie stawianie sprawy „uczyni” więc ich w
praktyce myślącymi po 1), schizmatycku 2) protestancku w metodach,
przeniesionych na elementy tradycyjne. </p>
<p class="MsoNormal">Protestancka „gramatyka”, tradycyjnie katolicki „leksykon”. </p>
<p class="MsoNormal">W ramach tej retoryki ma miejsce przeniesienie nadziei,
którą mamy pokładać w całym Kościele na jedno ze zgromadzeń, czym de facto,
mimo innych deklaracji i – jak zakładam – intencji przyznaje się mu funkcję
całego Kościoła, co jest sprzeczne z Wiarą Katolicką. Po to bowiem jest ta
hierarchia, by każdy wierny, jako niekompetentny, nie mający wiedzy i czasu, a
więc mogący coś istotnego zgubić w swoich ustaleniach nie musiał tego indywidualnie
rozstrzygać. Jeśli stawia się sprawę tak, że to, co mówi wyższy szczebel jest
błędne, a to, co mówi niższy jest prawdą, to po co te szczeble? </p>
<p class="MsoNormal">Zmusza się wiernych w ramach tej retoryki do samodzielnego
rozstrzygania, które to stanowi podważenie zasadności istnienia tych szczebli,
czyli podstawy tożsamości Kościoła Hierarchicznego.</p>
<p class="MsoNormal">Hierarchia w Kościele nie jest po to, by sobie była, nie
jest na to, by ją uznawać, jako ozdobę na szczycie, wisienkę na torcie. Hierarchia na to jest by odpowiedzialność za
rozstrzyganie konfliktów, choćby co do takich spraw, jak Forma Mszy cedować na nią.
<em><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-style: normal; mso-bidi-font-family: Mangal;"><o:p></o:p></span></em></p>
<p class="MsoNormal"><em><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-style: normal;">Po to jest Kościół Hierarchiczny- konkretnych, żywych osób, by wierny
nie był pozostawiony sam sobie z koniecznością rozstrzygania/interpretowania
setek tysiecy stron dokumentów magisterium, spraw tak zawiłych, jak to, czy
chodzić w Niedzielę na Nową Msze czy nie. Nawet przecież Ci, co te dokumenty
doskonale znają mają radykalnie sprzeczne stanowiska w tym sporze, a co dopiero
Ci, co z racji ograniczeń czasowych czy intelektualnych mogą te zawiłości co
najwyżej "liznąć". Ewangelia dotarła do ludzi przez żywe osoby
Apostołów, nie przez teksty magisterium. Żywa osoba może nas poprawić, jeśli
widzi, że źle rozumiemy. Sam tekst encykliki, soboru, itd. nas nie poprawi. Jeśli
go źle rozumiemy na starcie to możemy później wszystko inne naginać do własnego
błędnego rozumienia.<o:p></o:p></span></em></p>
<p class="MsoNormal"><em><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-style: normal;"> </span></em></p>
<p class="MsoNormal"><em><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-style: normal;">Katechizmy Gaspariego, czy Piusa X i inne, przykazania Boże i Kościelne mówią by dzień
święty święcić, w niedziele i święta nakazane słuchać Mszy świętej. Proste. Nie
mówią by wierny sobie indywidualnie rozstrzygał, czy wierzyć jednemu z biskupów
czy raczej papieżowi w tym, czy ta Msza z zasady godziwa, czy niegodziwa, czy
lepiej iść w Niedzielę na Mszę, czy raczej w ogóle nie iść niż iść na NOM i kto z nich ma rację w sporze o to, co jest
Tradycją, a co nie. To są sprawy tak zawiłe, jak przyznaje zresztą sam Abp.
Marcel Lefebvre</span></em>
w liście z 1975 roku:<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">"Podobnie jak w
przypadku ważności czy też nieważności Nowej Mszy również i tu ci, którzy
twierdzą, jakobyśmy nie mieli papieża, nadmiernie upraszczają problem. <b>Rzeczywistość jest bowiem o wiele bardziej
skomplikowana</b>. Jeśliby poważnie zająć się pytaniem, czy papież w ogóle może
być heretykiem, to już wkrótce trzeba stwierdzić, że problem ten wcale nie jest
tak prosty, jakim się wydaje. Poświęcone temu niezwykle obiektywne studium,
którego autorem jest Arnaldo Xavier da Silveira wskazuje, że znacząca liczba
teologów jest zdania, iż papież może popaść w herezję w swym prywatnym
nauczaniu, jednak nie jako pasterz całego Kościoła(...)”<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn27" name="_ftnref27" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #030303; font-size: 13pt; letter-spacing: 0.2pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 14.0pt; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 13pt; letter-spacing: 0.2pt; line-height: 115%;">[27]</span></span><!--[endif]--></span></span></a><span style="font-size: 13pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-size: 14.0pt; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: EN-US; mso-font-kerning: 0pt;"> <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal">Zgoda, że sprawy mogą być skomplikowane. Szkoda, że
nie padły tu od razu argumenty, tylko odes<span style="font-family: "MS Mincho"; mso-bidi-font-family: "MS Mincho"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: EN-US; mso-font-kerning: 0pt;">ł</span>anie do innych tekstów.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Inna wypowiedź arcybiskupa w podobnym tonie, tym razem
skierowana do sedewakantystów. W niej również jest odesłanie do jakichś <span lang="EN-US" style="font-family: SimSun; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: EN-US; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri;">„</span>niuansów<span lang="EN-US" style="font-family: SimSun; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: EN-US; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri;">”</span>ale
brak ich konkretnego wskazania: <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">"Dlaczego upierasz się przy
popieraniu tych którzy pogubili się w fałszywej logice z powodu nie
przestudiowania przesłanek? <b>Uproszczenia
są zwykle sprzeczne z rzeczywistością.</b> Łatwo jest powiedzieć: oficjalnym
kościołem jest kościół soborowy, soborowy kościół jest heretycki, a więc
papież, który przewodniczy temu kościołowi jest heretykiem i nie jest
papieżem". "Istnieje pewien niuans pomiędzy stwierdzeniem, że
soborowy kościół jest niekatolicki, a stwierdzeniem, że jest heretycki. Wielu
biskupów, kapłanów i wiernych nie jest już katolikami, są oni liberałami, w
większym lub mniejszym stopniu modernistami, ale mimo to nie są heretykami w
kanonicznym sensie tego słowa. Żaden papież tego nie orzekł, nawet św. Pius
X...". "W pełni zgadzam się ze wszystkimi oskarżeniami wysuniętymi
wobec Papieża i Watykanu, ale nie z wnioskiem z nich wyciągniętym. Wykracza on
poza przesłanki"<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn28" name="_ftnref28" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">[28]</span></span><!--[endif]--></span></a><span style="color: #030303; font-size: 13pt; letter-spacing: 0.2pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 14.0pt; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin; mso-font-kerning: 0pt;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><em><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-style: normal;"> </span></em></p>
<p class="MsoNormal"><em><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-style: normal;">Po to właśnie jest hierarchia, by sporów wśród specjalistów o te zawiłe
sprawy zwykły wierny nie musiał rozstrzygać. Gdyby rozstrzygał, to by się
porobiło jak u protestantów, gdzie każdy może inaczej interpretować, ale de
facto ludzie przez swą z zasady niesamodzielność gromadzą się wokół tego, bądź
innego pastora, czy lidera, który za nich interpretuje i jemu wierzą de facto
tak, jak powinni wierzyć Kościołowi. Wymaganie od ludzi, by w tej sprawie, w
której nie ma oczywistego zaprzeczania wierze(nawet Bractwo nie stwierdza, że
ta Msza jest heretycka, a twierdzenie, że obiektywnie do protestantyzmu
prowadzi jest mętne, gołe i nieudowodnione, jest... wysoce subiektywne),
wierzyli bardziej jednemu ze zgromadzeń niż papieżowi, to co do zasady to samo,
co protestancka, indywidualna interpretacja tyle że już nie Pisma, ale tekstów Tradycji,
Magisterium. Gdybym miał uznać, że Kościół dał mi niegodziwy ryt, a jakaś jego
część ma rację w przeciwieństwie do papieża, to podważyłoby sens istnienia
papieża i całej hierarchii, to musiałbym stwierdzić, że Bramy piekielne go
przemogły i z Kościoła odejść, albo - w najlepszym wypadku - przyznać rację
sedewakantystom. <o:p></o:p></span></em></p>
<p class="MsoNormal"><em><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-style: normal;">.<o:p></o:p></span></em></p>
<p class="MsoNormal"><em><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-style: normal;">Te obrzędy obowiązują które są zgodne z Tradycja, a na Tradycje
składają się Pismo, nauczanie papieży i Soborów, zatwierdzone święte obrzędy,
struktura parafialna, w której uczestniczenie jest jednym z obowiązków. Wobec
tego wysyłanie komunikatu by nie chodzić, sugerujące, że Kościół dał do
wierzenia coś złego, albo że to nie jest prawdziwy Kościół jest zaburzeniem tej
prostoty, wymaga zawiłych tłumaczeń i jest źródłem wątpliwości, albo pomylenia
adresu naszej nadziei: całego Kościoła z jego częścią. Właśnie wciąganie nas w
te zawiłości jest źródłem wątpliwości. I właśnie zmierzanie ku racjonalnej
prostocie jest źródłem mojego
stanowiska. Racjonalnie prosta jest
hierarchiczność jako kluczowy element Tradycji, ponieważ ratuje nas ona przed
błędnym kołem: indywidualnym rozstrzyganiem choćby tego, czy w sporze o to,
co jest Tradycją rację ma papież czy
raczej jeden z hierarchów mu podległych. <o:p></o:p></span></em></p>
<p class="MsoNormal"><em><b><span face="Calibri, "sans-serif"">Credo in unam, sanctam</span></b></em><i>,
catholicam et apostolicam Ecclesiam</i>, wierzę w ten Kościół, który
przekazując nawet wiele „sprzecznych” <b>literalnie</b>(zaznaczam
że literalnie, wszak ta sprzeczność istnieje tylko w obrębie błędnego,
literalnego, przejęzykowionego zautonomizowanego odczytywania poszczególnych słów
czy inno zmysłowych znaków) twierdzeń poszczególnych reprezentantów, przekazał
mi w ramach tych sprzeczności i tą ich stronę, która była właściwa: w
przykładzie życia ludzi, z którego wielosetletnie nawyki moralno-symboliczne
zawsze są spóźnione w stosunku do modnych ideologii, w żywotach świętych, o
których mi mówiono, i które mogłem sam zgłębić – jeśli chciałem się zdecydować
za nimi iść. To wszystko dawał w ten sposób, że już jako dziecko mogłem
dostrzec, że są tu łączone dwa sprzeczne komunikaty- Chrystus i „świat” i ode
mnie zależy czy pójdę jak większość w stronę świata, czy raczej w stronę
Chrystusa. I tylko dzięki temu mogłem zweryfikować i odnaleźć Tradycję. Bez
zwykłego parafialnego, często pogardzanego katolicyzmu nigdy by mnie ona nie
zainteresowała. Ona tam już była, tylko nieco zarośnięta. </p>
<p class="MsoNormal">Dlaczego więc inni katolicy nie poszli w tą stronę? Nie. Nie
dlatego, że to był modernistyczny kościół, który ze swej istoty prowadził do
herezji. Dlatego, że ów modernizm i inne wypaczenia jak kąkol do dobrego ziarna się zawsze
przyklejał, a ludzie z dwóch sprzecznych ziaren wybrali ów kąkol świata, który
uczynili religią, a religię jego
rzewliwym, bądź suchym dodatkiem. <span style="color: #404040; mso-themecolor: text1; mso-themetint: 191;">[czerwiec- 15 lipca 2021]<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"><em><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-style: normal;">Ciekawe, że zarzuty sedewakantystów wobec abpa M. Lefebvre’a i FSSPX
przypominają zarzuty Bractwa wobec tych obrońców Mszy Wszech Czasów i Tradycji,
którzy z FSSPX po święceniach odeszli, którzy „nie chodzą z nimi”.
Sedewakantyści zarzucają FSSPX niekonsekwencję, sprzeczności, zmiany
stanowiska, wahanie się, kręcenie.<o:p></o:p></span></em></p>
<p class="MsoNormal"><em><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-style: normal;">Po przeczytaniu cytowanej tu książki: „Aby Kośćiół trwał” z przeglądem
listów, deklaracji, kazań Abp. Lefebvre’a runęły moje początkowo
usprawiedliwiające arcybiskupa mrzonki. Dotąd myślałem, że wiele błędów
powtarzanych w środowisku to inwencja nadgorliwych obrońców arcybiskupa- i to
nie tylko w FSSPX ale w większości środowisk, tradycyjnych, również tych
pomawianych przez FSSPX o zdradę, opluwanie, kolaborację itd… oni bowiem też
zazwyczaj starali się arcybiskupa bronić. Okazało się, że On sam te
błędy(wskazywane tutaj) zainicjował. Zwróciłem uwagę na niekonsekwencję w jego
stanowisku nie na przestrzeni lat, ale stanowiącą pewien trwały schemat.
Ciekawe, że gdy już po tej lekturze sięgnąłem po teksty sedewakantystów
zauważyłem, że obok licznych rzeczy przeciwko którym muszę zaprotestować jest
coś z czym się zgadzam: wskazywanie na ową niekonsekwencję.<o:p></o:p></span></em></p>
<p class="MsoNormal"><em><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-style: normal;">Przed 9 laty</span></em><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn29" name="_ftnref29" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: black; mso-bidi-font-style: italic;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%;">[29]</span></span><!--[endif]--></span></span></a><em><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-style: normal;"> pierwsza intuicyjna
myśl na temat sprawy konfliktu wokół SWII NOM, święceń, była taka, że różne
strony tego konfliktu przeceniają zautonomizowaną literę: już nie Pisma, ale
tym razem tekstów Tradycji i Soboru. Cóż po latach wysłuchiwania innych,
niedowierzania własnym intuicjom wracam - z pewnymi poprawkami - do tej
pierwszej myśli. Najwidoczniej nie była to myśl moja.<o:p></o:p></span></em></p>
<p class="MsoNormal"><em><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-style: normal;"> </span></em></p>
<h3><a name="_Toc93584343"><em><span style="font-family: "Cambria","serif"; font-style: normal; mso-ascii-theme-font: major-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: major-bidi; mso-hansi-theme-font: major-latin;">NOM jest
obrzędem niekatolickim dlatego nie wolno w nim uczestniczyć?</span></em></a><em><span style="font-family: "Cambria","serif"; font-style: normal; mso-ascii-theme-font: major-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-theme-font: major-bidi; mso-hansi-theme-font: major-latin;"><o:p></o:p></span></em></h3>
<p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;"><em><b><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-style: normal;"> <o:p></o:p></span></b></em></p>
<p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;"><em><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-style: normal;">To, czy to obrzęd jest katolicki czy nie wierni mają rozpoznawać nie po
znajomości jego szczegółowych tekstów i reguł, a po tym, że im go Kościół daje.
Dlatego nie wolno im uczestniczyć u prawosławnych, a wolno u unitów. Stąd nawet
obrządek wzorowany na tym Cranmerowskim, przy drobnych przeróbkach i POMIMO
swych wad, oraz POMIMO zła, rewolucyjności samej ZMIANY obrzędu, może być
KATOLICKI, czyli niesprzeczny z dogmatem.<o:p></o:p></span></em></p>
<p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;"><em><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-style: normal;">Wielu zwolenników tezy o niekatolickości NOM powołuje się na
stwierdzenie Soboru Trydenckiego, twierdząc, że z nie wynika potępienie NOM:<o:p></o:p></span></em></p>
<p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;"><span style="background: rgb(249, 249, 249); color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Sesja VII.
Dekret i Kanony o Sakramentach w ogólności.</span><em><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-style: normal;"><o:p></o:p></span></em></p>
<h3 style="margin-left: 35.45pt; tab-stops: list 70.9pt; text-indent: 0cm;"><a name="_Toc87874509"></a><a name="_Toc93584344"><i><span face=""Calibri","sans-serif"" style="background: rgb(249, 249, 249); color: #030303; font-weight: normal; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-weight: bold; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">13. Gdyby ktoś
mówił, że przyjęte i uznane obrzędy Kościoła katolickiego, zwyczajowo stosowane
przy uroczystym udzielaniu sakramentów, mogą być lekceważone lub dowolnie i bez
grzechu pomijane, lub zmieniane na inne nowe przez jakiegokolwiek pasterza
kościołów - niech będzie wyklęty."</span></i></a><i><span face=""Calibri","sans-serif"" style="background: rgb(249, 249, 249); color: #030303; font-weight: normal; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-weight: bold; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"> <o:p></o:p></span></i></h3>
<p class="MsoBodyText" style="text-indent: 0cm;"><span style="background: rgb(249, 249, 249); color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Tymczasem powyższe zdanie można rozumieć nie tylko tak, że
nigdy nikomu nie wolno zmienić obrzędu, podobnie zresztą tak w przypadku Bulli
Quo Primum Tempore, wszak wtedy, już każde kolejne zmiany, nawet
najdrobniejsze, sprawiałyby, że kolejni papieże ich dokonujący byliby
ekskomunikowani. To absurdalne rozumienie. Chodzić może o to samo, co wtedy, że
gdy prawodawca uchwala prawo, że nie wolno jeździć 100 na godzinę w terenie
zabudowanym, to nawet on nie może sobie jadąc drogą uznać, ze a... teraz se to
prawo zmieni, tzn. je złamie i pojedzie sobie 110 km/h. W takim sensie o
zmienianie może chodzić. Powyższy fragment ponadto</span> potępia samo <b>STWIERDZANIE</b>,
że mogą być pomijane, zmieniane i lekceważone, a nie same te nowe obrzędy.
Interpretując jednak to zdanie literalnie i tak jak odrzucacze NOM, należałoby
uznać, iż nowe Obrzędy Wielkiego Tygodnia, wypracowywane również przez
Hannibala Bugniniego odprawiane przecież przez Bractwo Piusa X należy
odrzucić(bo zastąpiły poprzednie), że w końcu sama Bulla „Quo Primum Tempore”
Piusa V, jest wyklęta, wszak wręcz zakazuje odprawiania dotąd przyjętych i
uznanych obrzędów Kościoła – a dokładniej tych mających w dniu ogłoszenia bulli
mniej niż 200 lat.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoBodyText" style="text-indent: 0cm;">Interpretując
to zdanie jako zakaz zmieniania wszystkiego w Obrzędzie Mszy należałoby uznać i
Piusa XII i poprzednich „zmieniaczy” za
wyklętych. W encyklice Mediator Dei mówi on wprost o tym, ze papież może takich
zmian dokonywać.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoBodyText" style="margin-left: 35.4pt; text-indent: 0cm;">„Hierarchia Kościelna(…)nie wahała się nigdy, nie naruszając
istoty Mszy i Sakramentów, zmieniać to, co uznawała za już nieodpowiednie, a
wprowadzać to, co skuteczniej mogło się przyczynić do większej chwały Jezusa
Chrystusa i Trójcy Przenajświętszej oraz do pouczenia i zbawiennej zachęty ludu
chrześcijańskiego(47).<o:p></o:p></p>
<p class="MsoBodyText" style="margin-left: 35.4pt; text-indent: 0cm;">(…)Stąd pochodzi owa przedziwna rozmaitość obrzędów Wschodu i
Zachodu. Stąd wynika ów postępujący rozrost stopniowego rozwoju poszczególnych
zwyczajów w kulcie religijnym i poszczególnych praktyk nabożnych, w dawnych
wiekach zaledwie zarysowanych.” <o:p></o:p></p>
<p class="MsoBodyText" style="margin-left: 35.4pt; text-indent: 0cm;">(…)Jedynie zatem Najwyższemu Pasterzowi przysługuje prawo
rewidowania i stanowienia przepisów o sprawowaniu kultu Bożego, oraz
wprowadzania i zatwierdzania nowych obrzędów, jak również zmieniania ich, o ile
to uzna za potrzebne(50). Biskupi zaś mają prawo i obowiązek pilnego czuwania,
by przepisy kanonów świętych, tyczące się kultu Bożego, były ściśle przestrzegane(51).”<o:p></o:p></p>
<p class="MsoBodyText" style="text-indent: 0cm;"> Jest to kolejne świadectwo tego, że w zakazach
Piusa V i w zapisach Soboru Trydenckiego
chodzi o coś zupełnie innego, niż to wielu współczesnych
„skrypturystyczno-prezentystycznych redukcjonistów” rozumie. Ci z nich którzy
twierdzą, że NOM jest obiektywnie zły i obiektywnie uczyni katolika
protestantem, również treścią tej encykliki próbują uzasadnić swoje
twierdzenie. Powołują się przy tym na zawartą tam krytykę poszukiwania nowinek
w tym sprzecznych z wiarą, oraz archeologizmu. Tyle, że jest to ten sam błąd
logiczny co w przypadku analizowanej wcześniej wyższej konieczności święceń:
to, że rzeczy sprzeczne z wiarą, nowinki i wygrzebywanie staroci bywa błędne
wszyscy wiemy. Samo powtórzenie tego ogólnego orzeczenia i przeskok logiczny
polegający na założeniu że NOM taki
właśnie błędny jest nie wystarczy. Trzeba udowodnić, że NOM – taki rzeczywiście
jest. NOM jako taki, a nie jego wypaczenia, choćby w praktyce były na każdej
Mszy. To, że niemal wszyscy apostołowie uciekli nie znaczy, że istotą Urzędu
Apostolskiego jest ucieczka. To że wszyscy ludzie(Poza Bogiem-Człowiekiem i
Jego Najświętsza Matką) zgrzeszyli nie znaczy, że istotą człowieczeństwa jest
grzech. Ale ów przeskok z przypadłości do istoty, charakterystyczny dla
krytykujących Kościół Katolicki za grzechy jego członków jest również błędem
odrzucaczy prawowitości NOMu i SWII.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoBodyText" style="text-indent: 0cm;"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: rgb(249, 249, 249); color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Dodam jeszcze jedną możliwość interpretacyjną: Jeżeli coś
zostało zmienione w obrębie obrzędu nie znaczy, że zmieniony został ten obrzęd
sam w sobie. I sam Kościół uznaje NOM, nie za nowy obrzęd, ale za nowy porządek
TEGO SAMEGO obrzędu. Istotna jest tu oficjalna intencja "prawodawcy",
czy też "obrzędodawcy", którym jest Kościoł reprezentowany wtedy
przez Pawła VI. I tu wchodzi w grę skomplikowana dyskusja nad podstawami
tożsamości obrzędu, związana z paradoksem statku, itd. ale nie jestem
kompetentny, by w nią wchodzić. Stąd nie odrzucam tego, co jawi się wiernym
jako dane przez Kościół. Właśnie przez wzgląd na to, żem zbyt głupi.</span><o:p></o:p></p>
<p class="MsoBodyText" style="text-indent: 0cm;"> Ci którzy przytaczają ten fragment zapominają
jednak o innym, o punkcie 7, bo on nie
tylko burzy całą tezę o niekatolickości NOM, ale – idąc ich tokiem rozumowania
- potępia tym bardziej odrzucanie NOM-u:<o:p></o:p></p>
<p class="MsoBodyText" style="margin-left: 35.45pt; text-indent: 0cm;"><span style="background: rgb(249, 249, 249); color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">7. Gdyby ktoś mówił, że obrzędy,
szaty i znaki zewnętrzne, <b><i>których używa przy sprawowaniu mszy Kościół
katolicki</i></b>, są bardziej podnietą do bezbożności niż pełnieniem
pobożności - niech będzie wyklęty. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText" style="text-indent: 0cm;"><span style="background: rgb(249, 249, 249); color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Tak się składa, że Novus Ordo jest używany przez Kościół
katolicki przy sprawowaniu mszy. Twierdzenie że jest on podnietą do bezbożności
jest więc wprost nazwane powodem do klątwy. To jest powiedziane jasno i wprost,
a wnioski że należy odrzucić NOM, to sprzeczne z powyższym jasnym stwierdzeniem
mętne „wykręcanie się” od tej literalnie
prostej konstatacji. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText" style="text-indent: 0cm;"><span style="background: rgb(249, 249, 249); color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Nie jest zła sama zawiłość tego wykręcania. Złe są:
niekonsekwencja w zarzucaniu innym zawiłości, ignorowanie Tradycji wyżej
zapisanej i sprzeczność zawarta również w redukowaniu sensu Tradycji do litery,
kończące się wybiórczym tej litery traktowaniem.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">I nie chodzi tu o bezbłędność mszału. Błędy w Mszale, zapożyczenia
z protestantyzmu nie są tożsame z tym, że one do protestantyzmu doprowadzą. To
nie wystarczy by odwodzić ludzi od obowiązku niedzielnego nań. Na tym polega
przeskok, o którym mówię. Skoro już Kościół je zatwierdził, to wierny w ich
godziwość wierzy, bo przecież Duch Święty mógł sprawić, że nawet mimo mieszania
w Mszale przez heretyków i wrogów Kościoła nie udało im się osiągnąć celu! I to,
co wg nich miało sprotestantyzować katolików i Mszę wcale tego nie zrobi.
Zapominając o tej możliwości, tak samo jak orzekając że jest wyższa konieczność
święceń patrzymy zbytnio na własne siły. <o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">Rozkażą dać do łapy: nie słuchać, rozkażą rozłączyć palce: nie słuchać,
zakażą odprawiać Mszy: nie słuchać. I wtedy otrzymanie ekskomuniki za takie nieposłuszeństwo
byłoby usprawiedliwione i nawet chwalebne. Święcenia z 88 roku opierały się na
domniemaniu Arcybiskupa i stąd usprawiedliwiać go można jedynie subiektywnie. <o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">1987 1978 Boże Narodzenie: "Ojcze Święty, na chwałę Jezusa
Chrystusa, dla dobra Kościoła, zaklinamy Cię, abyś powiedział jedno słowo,
jedno zdanie, jako Następca Piotra, jako Pasterz Kościoła powszechnego, do
Biskupów całego świata: „Zezwalajcie”: „Pozwalamy na swobodne sprawowanie tego,
czego wielowiekowa Tradycja używała dla uświęcenia dusz”" <o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;"> </span></p>
<h3><a name="_Toc93584345">„MOWA PROSTA
Tak-tak, nie-nie”? Prosto oskarżyć, zawile się uzasadnia… A jeszcze zawilej
broni pomawianych.</a></h3>
<p class="MsoBodyText" style="text-indent: 0cm;"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoBodyText"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoBodyText">Powiedzą: „nie kręć, albo bronisz jednych albo drugich!
Nie lawiruj między nimi.” </p>
<p class="MsoBodyText">Właśnie tak! Mam lawirować między częściowymi i omylnymi
opiniami ludzi, by bronić Prawdy-Chrystusa! Mam stać po Jego stronie, bronić
CAŁEGO Kościoła, nie jednych czy drugich opinii jego członków.</p>
<p style="margin-left: 35.45pt;"> „<sup> </sup><span style="color: #202122;">A Ja wam
powiadam, abyście zgoła nie przysięgali, ani na niebo; bo jest stolica Boża,</span><sup>35 </sup>Ani na ziemię; albowiem jest
podnóżkiem nóg jego, ani na Jeruzalem; albowiem jest miasto wielkiego króla,<sup>36 </sup>Ani na głowę twoję będziesz
przysięgał; albowiem nie możesz uczynić jednego włosa białym albo czarnym.<span style="color: #202122;"> </span><sup>37 </sup>A
niechaj mowa wasza będzie: Jest, jest; Nie, nie. A co nad to więcéj jest, od
złego jest”<span style="color: #202122;"><o:p></o:p></span></p>
<p>Widzimy wyżej, że owo „jest, jest, nie, nie” odnosi się do przysiąg, oznacza
oszczędność, nie mówienie tego, co niekonieczne, mówienie jak JEST, i jak NIE
jest, bez zarzekania się na to, lub tamto, czyli bez dodawania zbędnych, nie
wnoszących w logikę wywodu dodatków. Niestety tym powiedzeniem szastają często
Ci, co tą zasadę łamią i przewrotnie w imię rzekomo „mowy prostej” dodają NIE
WYNIKAJĄCE, ale przypuszczane zarzuty wobec bliźnich, a uderzają tym
powiedzeniem w tych, którzy argumentują, żeby obronić bliźniego. Zarzucają im
kręcenie. Jakże to przewrotne
Ewangelii wypaczenie<span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-bidi-font-family: "Times New Roman";">!<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText">Muzułmanie mówią, że kręcimy, gdy Trójcy Świętej i Jedyności
Boga zarazem bronimy. Mogliby powiedzieć, że to sprzeczne z MOWĄ PROSTĄ: Jest,
jest, nie, nie"</p>
<p class="MsoBodyText">Próba obrony dogmatu NIEOMYLNOŚCI papieskiej, czy nawet
ważności papieża, przy konieczności niedochowania mu posłuszeństwa też WYGLĄDA
NA ZAWIŁĄ.</p>
<p class="MsoNormal">Nie mogę zgodzić się z odrzucaniem czegoś tylko dlatego, że wydaje
się zawiłe. Wydaje się. Nie robi dobrego wrażenia. To powód pozamerytoryczny,
emocjonalny, opierający się na odczuciu. Panu Jezusowi też niejasność mowy wytykali. Na Niego
wiele grup wyznaniowych się powołuje, ale każda rozumie Go po swojemu.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoBodyText">Dlatego nie mamy prawa atakować tych, co zawile bronią.
Nie wolno nam traktować owej niewyrazistości jako świadectwa błędności. Może
być tak, że w ramach efektu kostki rosołowej
mylimy ewangeliczny radykalizm z tym, co mocniej odczuwamy, co bardziej
wyraziste. „Modernistyczny Rzym okupujący Rzym odwieczny” to ujęcie abp Lefebvre’a
które z jednej strony obala krzywdzący zarzut, jakoby jego autor zrywał jedność
z Kościołem, a z drugiej sprawia, że ZA „Rzym odwieczny”, wobec braku jego
żywej, osobowej konkretyzacji, wobec jego enigmatyczności każdy może sobie uznać to, co czuje, to, co
mu się widzi. Tak jak w „charyzmatycznym” opieraniu się na odczuciach. I nawet jeśli w słowach krytykujemy ruchy
charyzmatyczne, to w strukturze, w metodach
uznawania czegoś za wiarygodne robimy POD PEWNYM WZGLEDEM to samo co ich
członkowie. Możemy dużo mówić o rozumie, o faktach, a zarazem sugerować się
emocjami w uznawaniu czegoś za racjonalne. <i>De
facto</i>. Taką emocją jest odgórna
podejrzliwość do trudnych tłumaczeń.</p>
<p class="MsoNormal">Niektórzy krytycy obrońców Vaticanum Secundum, papieża tego
czy owego i innych spraw, posługują się powyższym cytatem z Ewangelii by
zarzucić swoim oponentom niejednoznaczność. (nie krytykuję samego faktu
krytyki- ta bywa zasadna. Krytykuję tylko niezasadny tej krytyki sposób. Co z
tego, że dostrzeżemy błąd/chorobę, skoro sami błędną metodę/leczenie zaproponujemy?)</p>
<p class="MsoNormal">Niektórzy mówią, że ekwilibrystyka słowna wymagająca
tłumaczenia soboru w świetle tradycji wskazuje na fałszywość tzw. „hermeneutyki
ciągłości”. W innym miejscu odrzucają „HC” w oparciu o to, co w istocie stanowi
jej przeciwieństwo. Ekwilibrystyką można wszakże nazwać również próbę
tłumaczenia nieposłuszeństwa w sprawie święcenia biskupów wyższą koniecznością,
ale to byłby argument błędny!</p>
<p class="MsoNormal">Niech rozważą oni, iż ich tok myślenia musiałby doprowadzić
do przyznania racji muzułmanom twierdzącym, że chrześcijanie brną w zawiłości i
sprzeczności, gdy mówią, że Bóg jest jeden, a jednocześnie, że są Trzy Osoby
Boskie. Czy to jest JASNE? Nie jest jasne! Trzeba do tego całą teorię osoby,
Osoby Boskiej, Jedności i Troistości „dorabiać”, jak by to określili złośliwi.
Przecież w świetle tego dogmatu nawet już „Jedność” przestaje być jasna. Wcale
nie musi. </p>
<p class="MsoNormal">Hermeneutyka ciągłości wcale nie musi być próbą bronienia
nawet tego, co sprzeczne w zapisach soboru. Wcale nie musi ona zakładać
całkowitej zgodności każdego sformułowania z tekstów SWII ze świętą Wypadkową.
Może być ona po prostu inną nazwą ROZUMIENIA jako ciągłość tego, co się da, a
odrzucania w imię tej samej zasady tego, co jest zerwaniem. Hermeneutyka ciągłości może być inną nazwa
tradycji. To nie nazwa przypadków:
Asyżu, tego, czy tamtego sformułowania. Te się zmieniają. To nazwa METODY
przekraczającej konkretne przypadki. </p>
<p class="MsoNormal">To, że w praktyce niektórzy tą zasadę ignorują, że próbują
absolutyzować tekst jednego Soboru, czy NOM, nie znaczy, że ta hermeneutyka
ciągłości jest fałszywa, wszak oni zasady tej hermeneutyki łamią. Tak samo
myśleli apostaci odrzucający kościół dlatego, że katolicy grzeszą, czyli łamią
jego zasady. Nie można mylić zasad hermeneutyki ciągłości z ich łamaniem. Z
zerwaniem. </p>
<p class="MsoNormal">I krytykować jej za to, co jest jej przeciwieństwem. </p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Musimy nauczyć się odróżniać znaki konwencjonalne od postaw
moralnie złych <i>per se</i>! Katolicy się
nieustanie kłócą w oparciu o ten fałszujący sprawę brak rozróżnienia.<br />
Niektórzy mówią, że to rozróżnienie jest sprzeczne z ewangelicznym
"tak-tak, nie-nie". Wręcz przeciwnie. To ewangeliczne stawanie w
prawdzie tego rozróżnienia wymaga.</p>
<p class="MsoNormal">Rzeczywistość jest bardziej skomplikowana niż ograniczone
możliwości językowe. Dlatego uproszczenia zafałszowujące rzeczywistość robią
wrażenie prawdziwych, a zawiłe opisy wyrażające prawdę dokładniej wydają się
"mową niejasną”. Wydają się! Prosto się kable pojęć splątuje. Chcąc je
rozplątać trzeba się zawile pomęczyć. W rzeczywistości droga do prostoty
wiedzie przez zawiłość, a krzywdzącą przewrotnością jest obwinianie
rozplątywacza podejmującego ów wysiłek. Tak jak na mapie droga od jednego, do drugiego
punktu wydaje się prosta, ale gdyby człowiek ją wybrał mógłby stanąć w pewnym
momencie przed skarpą i obchodzić ją później niepotrzebnie dookoła, dokładając
dystansu. Często najprościej w rzeczywistości wybrać tą drogę, która na
mapie/na piśmie wydaje się zawiła. Takie uroki pogrzechowego świata. Cień
Krzyża przydrożnego, prostego rzucony na nierówny teren sprawia wrażenie, jakby
Krzyż był krzywy. Nie jest. To rzeczywistość jest krzywa. My, ułomni wybieramy
pozory prostoty, drogi na skróty, stajemy pod skarpą, dajemy się zrobić w konia
optycznym złudzeniom. Zwodzeniom. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Cieniom.<br />
Na pytanie: "Jeżeli V2 niczego nie zmienił w doktrynie i świetnie da się
go zinterpretować w świetle Tradycji, to skąd to całe posoborowe
zamieszanie?" <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">odpowiem pytaniami: </p>
<p class="MsoNormal">Skąd założenie, że to zamieszanie jest konsekwencją tego
soboru? <br />
<span style="color: #1d2129;">Jeżeli Ewangelia nie była protestancka, to skąd to
całe zamieszanie denominacji protestanckich?</span> </p>
<p class="MsoNormal">Nie twierdzę tu, że nie można krytykować V2, czy tzw. „NOM”.
Nie twierdzę, że są idealne. Twierdzę
tu, że akurat ten sposób i zakres krytyki jest błędny. Twierdzę, że sumienie, z
powodu mojej ograniczoności, niekompetencji, czy głupoty, nie pozwala mi
przystać do kilku krytycznych twierdzeń. Już je tu analizowałem.<span style="color: #404040; mso-themecolor: text1; mso-themetint: 191;">[2020, popr. 2021]<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText">Łatwo odrzucić i oskarżyć. Pomylić istotę z
przypadłościami. Poplątać kable.</p>
<p class="MsoBodyText">Trudniej obronić i rozplątać.</p>
<h3><a name="_Toc93584346">Kto ma się tłumaczyć? Krytyka pochopnej krytyki</a></h3>
<p class="MsoBodyText">Oskarżany nie musi się tłumaczyć. To ten co oskarża ma
udowadniać. Udowadniać. Nie orzekać. Nie wylewać dziecka z kąpielą. Nie podejrzewać
z góry innych wypowiedzi i zachowań z
uwagi na dostrzeżony W INNYCH MIEJSCACH błąd.</p>
<p class="MsoNormal">Nie musi się tłumaczyć ten, kto zachowuje się zgodnie z
dotychczasową normą i statusem quo i np. twarz ma odsłoniętą, nazywa kobietą
osobę, którą mu przekaz poprzednich pokoleń tak nakazuje tak nazywać, kto chce
słuchać Mszy takiej jaką zastał jako świętą i Normatywną. On samym tym faktem
nikogo nie oskarża i nie łamie norm.</p>
<p class="MsoNormal">To ten, co normę zmienia i przymusza do tej zmiany innych,
ten, co niezamaskowanych pomawia, jakoby samym tym faktem zagrażali życiu
innych, ten, co chce sobie zmieniać tradycyjne definicje płci, i „robić Mszę”
wg widzimisię epoki ma swoje oskarżenia udowadniać. Orzeczenie ustawowe, a nawet konstytucyjne o
statusie biologicznym, czy zdrowotnym nie jest dowodem i jako takie przekracza
swoje kompetencje, stąd nie można się na nie powoływać.</p>
<p class="MsoNormal">Nie musi się tłumaczyć ten, co zgodnie z dotychczasową normą
i statusem quo odprawia i słucha Mszy Świętej Wszech Czasów. To ten, co chce
zmieniać to co święte, a na dodatek to narzucać, ma udowodniać.</p>
<p class="MsoNormal">Tak samo jednak nie musi się tłumaczyć katolik, który nie
chce się przyłączyć do krytyki „Nowej Mszy”, „Soboru” czy „Hermeneutyki
ciągłości”, ponieważ 1.) nie pozwala mu na to Tradycja, oraz 2.) zasada, iż
zawsze trzeba się starać wypowiedź bliźniego obronić. Kard. J. Ratzinger też do
zbioru o nazwie „bliźni” się zalicza.</p>
<p class="MsoNormal">Dopóki nie widzę dostatecznych racji dla ich odrzucania mam
w sumieniu obowiązek je bronić. Z założenia, z racji tego, że jestem
katolikiem, a nie wyznawcą tej czy innej tego Kościoła części, mam obowiązek wyjściowo
bronić wszystkiego tego, co ten Kościół dał, w tym Soboru i „Nowego Porządku Mszy”. To
konsekwencja. </p>
<p class="MsoNormal">Wielu zarzucało mi, gdy publikowałem powyższy tekst z 2015
roku, żem wilkiem w owczej skórze, albo żem niedouczony i próbuję na siłę i
naiwnie bronić NOM, Soboru, czy Hermeneutyki Ciągłości. To nie naiwność, to
konsekwencja. Jak głosi katechizm Katolicki Piusa X:</p>
<p class="MsoNormal">„Nauczanie Tradycji zawarte jest przede wszystkim w
dekretach Soborów, w pismach świętych Ojców Kościoła, w dokumentach Stolicy
Apostolskiej, a także w słowach i obrzędach świętej liturgii katolickiej.”</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"><b>Wyjściowo</b> mam
więc obowiązek ich bronić. Da się to robić nawet, gdy widzę w nich błędy
poprzez rozróżnienie na istotę i przypadłość, pozwalające wyróżnić to, co jest
podstawą ich tożsamości a przez to wiążące, a co nią nie jest. Dalej pozwala mi
na to dostrzeżenie, że ważność Soborów nie wyklucza błędów, tak, jak Ważność i
Prawowierność Kościoła nie jest znoszona przez grzechy i błędy jego hierarchów.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Z zasady obrony bliźniego i Kościoła wynika konieczność
podejrzliwości do jednego: do zbyt łatwej i odgórnej podejrzliwości.
Podejrzliwość do podejrzliwości. Krytyka pochopnej krytyki.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<h3><a name="_Toc93584347">SZYDERA - Najmocniejszy argument</a> </h3>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Próba obrony ile się da w imię tradycyjnych zasad jest
często nie tyle obalana argumentami, co wyśmiewana, choćby w taki sposób jak
poniżej w tekście sedewakantystów. Takie obśmiania uprzedzają a przez to
ustawiają późniejszą argumentację. Sa one czynnikiem emocjonalnym i
niemerytorycznym. Niestety takie
czynniki najbardziej ludzi przekonują: </p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"><span style="background: rgb(255, 243, 238);">„Kiedy
stało się to w 1999 roku, wielu konserwatywnych Novus Ordowców było
zdumionych. <i>Papież ucałował Koran? Z pewnością to musi być jakaś
pomyłka! </i>I tak zaczęły się debaty: czy to naprawdę kopia Koranu? Może
była to księga Ewangelii? <i>Czy wiedział, że to Koran? Czy naprawdę to
pocałował? </i>Itd. I tak zaczęły się zwykłe kłótnie i manewry: wymówki,
nadzieja na to, że tak nie jest, przestrogi, by nie być tak szybkim w
osądzaniu, wykręcanie się że ten papież jest zagadką, itp.”</span><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn30" name="_ftnref30" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="background: rgb(255, 243, 238); color: #2f2f2f; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; font-size: 14pt; line-height: 115%;">[30]</span></span><!--[endif]--></span></span></a><span style="background: rgb(255, 243, 238);"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal">Mamy tu zwykłe wymienienie takiej próby obrony i szyderczy
niemerytoryczny przeskok do uznania ich za „wymówki i manewry”. W ten sposób
wzbudza się w czytelniku emocjonalną odrazę do takich zachowań. Tymczasem one
właśnie są uczciwe i właściwe. Ich właściwość nie została merytorycznie
obalona, ale obśmiana. To jest dla większości ludzi najmocniejszy argument.
Mnie takie szydery zazwyczaj skłaniają do tego, by podejrzliwie popatrzeć nie
na to, z czego się szydzi, ale na tego, kto szydzi.</p>
<p class="MsoNormal">Otóż sprawa jest prosta: papież mógł zrobić źle i wtedy
wystarczy go upomnieć i po sprawie. Ale zanim się orzeknie że zrobił źle,
trzeba to sprawdzić. I z góry zakładać niewinność, a stwierdzać winność dopiero
po sprawdzeniu. Owe wyszydzane głosy próbujące obronić są właśnie wyrazem
racjonalnej uczciwości. To je należy naśladować.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">*** </p>
<h3><a name="_Toc93584348">„Boże, Boże mój,(…) czemuś mię opuścił?”</a></h3>
<p>Choćby się miało okazać, że się mylisz, albo że głośne pozory będą o tym
świadczyć miej odwagę narazić się na oskarżenia o…. brak odwagi, na przytyki:
„A widzisz, broniłeś tych schizmatyków, a widzisz, broniłeś tych protestantów,
uzurpatorów i Wielkiej Nierządnicy”. Pamiętaj, że tak właśnie „skompromitował”
swoje słowa w oczach współczesnych TEN, któremu wyrzucano, że mówi niejasno, w
przypowieściach, zamiast powiedzieć wprost, TEN Którego niemal nikt ze
współczesnych nie zrozumiał, wszak większość liczyła, że będzie politycznym
wybawcą z okupacji, TEN od którego wszyscy apostołowie pouciekali(Jan też
uciekł, ale wrócił), Ten, który żadnej księgi nie zostawił, ekonomicznie nic
trwałego nie zostawił, świątyni z kamieni nie zbudował, armii nie zebrał, Ten, który po ludzku nie osiągnął nic, a przy
konaniu słyszał szydercze głosy, milcząco potwierdzane przez zwątpienie i
ucieczkę nawet najwierniejszych mu uczniów: </p>
<p>„Héj, co rozwalasz kościół Boży, a za trzy dni go zasię budujesz, zachowaj
sam siebie: jeźliś Syn Boży, zstąp z krzyża. Także i przedniejsi kapłani z
Doktorami i z starszymi naigrawając, mówili: Inszych zachował, sam siebie
zachować nie może: jeźli jest król Izraelski, niech teraz zstąpi z krzyża, a
uwierzymy jemu. Dufał w Bogu, niech go teraz wybawi, jeźli chce; bo
powiedział: Że jestem Synem Bożym. Tóż i
łotrowie, którzy byli z nim ukrzyżowani, urągali mu.” Mt 27, 40-44</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<h3><a name="_Toc93584349"></a><a name="_Toc87874511">DOMNIEMANIE </a>DOBROCI –VIII Przykazanie.<o:p></o:p></h3>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„ROZDZIAŁ XIV. O unikaniu porywczego sądzenia<span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">Zwróć oczy ku sobie samemu, a
strzeż się sądzić o cudzych sprawach. W sądzeniu o drugich człowiek na próżno
się trudzi, często błądzi i łatwo grzeszy: a zaś siebie samego sądząc i
rozważając, zawsze pożytecznie pracuje. Zwykle sądzimy o rzeczy podług tego,
jak nam do serca przypada, albowiem miłość własna pozbawia nas łatwo prawego
sądu. Gdyby Bóg był zawsze jedynym celem żądań naszych, nie obruszałoby nas tak
łatwo sprzeciwianie się zdaniu naszemu.”<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn31" name="_ftnref31" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: black; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%;">[31]</span></span><!--[endif]--></span></span></a></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„Każdy dobry chrześcijanin
winien być bardziej skory do ocalenia wypowiedzi bliźniego niż do jej
potępienia. A jeśli nie może jej ocalić, niech spyta go, jak on ją rozumie; a
jeśli on rozumie ją źle, niech go poprawi z miłością; a jeśli to nie wystarcza,
niech szuka wszelkich środków stosownych do tego, aby on, dobrze ją rozumiejąc,
mógł się ocalić” (Św. Ignacy Loyola, Ćwiczenia duchowne, 22).” </p>
<p class="MsoNormal">VIII Przykazanie Boże, Ewangeliczne „jest-jest,
nie-nie”, „nie sądźcie”, zasada „przekazałem, co otrzymałem” oraz ignacjańska
(a w zasadzie to chrześcijańska) reguła domniemania dobroci, zasada racji
dostatecznej a tym bardziej obietnica, że nad Kościołem czuwa Duch Święty
wymagają ode mnie, bym tak samo bronił zarówno Abp. Lefebvre’a i Mszy
Wszechczasów, jak Soboru Watykańskiego II i NOM. Bronić nie jako literalnie
doskonałych i bez wad, ale jako prawowiernych pomimo wad. Jedno i drugie
Kościół zatwierdził. Jedno jest przekazane kiedyś drugie jest przekazane teraz.
To jest ewangeliczny radykalizm, polegający na rezygnacji z krytyki, która nie
wynika. Nie wynika, że Msza Piusa V jest przestarzała i trzeba dostosować. To
gołe założenie. Nie wynika, że była w sprawie terminu i warunków święceń w 1988
roku, nie wynika, że hermeneutyka ciągłości to coś złego.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoBodyText">Mam bronić w wypowiedzi bliźniego, w dotychczasowej
normie, a tym bardziej w orzeczeniach Kościoła tego co się da. Razem, nigdy
osobno. Bronić nawet, gdyby to miało w
przyszłości okazać się błędne, dopóki widzę możliwości tą błędność
falsyfikujące. </p>
<p class="MsoNormal">Dopóki nie masz dowodów(a mówię wprzódy do siebie),
dopóki ktoś potrafi dotychczasowe argumenty
sfalsyfikować, masz obowiązek bronić. To jest jasne. Jest-jest, nie-nie.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">A gdy już krytykujesz: Udowodnij. A udowadniając nie
traktuj swoich założeń jak dowodów. Nie stawiaj pochopnie w złym świetle tego,
co dane ludziom do wierzenia, bo to podważa całą wiarę w Kościół, bez którego
byś się o Chrystusie nie dowiedział.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Błąd papieża Franciszka a wcześniej reformatorów jest
analogiczny do błędów niektórych obrońców Tradycyjnej Mszy i Doktryny. Przy
czym to nie Ci drudzy zaczęli więc nie ich obwiniam. Zostali oni skrzywdzeni. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Teraz zostali skrzywdzeni Ci, co z ani jednymi ani
drugimi się do końca nie zgadzali. Dostało im się od jednych i od drugich. Ci
co dostrzegali nieuprawnioność jednej i drugiej krytyki i chcieli konsekwentnie
trzymać się Tradycji, zasady <i>Tradidi, quod
et accepi</i>. To właśnie oznacza „hermeneutyka ciągłości”. Nie jest ona żadnym wymysłem dotyczącym li
tylko SWII i „Nowej Mszy”, ale inną nazwą pewnej METODY myślenia zwanej
Tradycją. Po co taka nazwa? Na razie nieistotne. Istotna jest tu zasada: nie
wiem, co znaczy i po co? Nie doszukuję się złego! Nawet, jeśli się takie
wydaje. Domniemuję dobroć! <o:p></o:p></p>
<p style="margin-left: 35.45pt;"><span style="color: #202122; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">„Słyszeliście, iż
rzeczono jest starym: Nie będziesz zabijał, a ktoby zabił, będzie winien sądu. </span><a href="https://pl.wikisource.org/wiki/Biblia_Wujka_(1923)/Ewangelia_wg_%C5%9Bw._Mateusza_5#cite_note-11"><sup><span style="color: #0645ad; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">[11]</span></sup></a><span style="color: #202122; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"> </span><sup>22 </sup>A
Ja wam powiadam, iż każdy, który się gniewa na brata swego, będzie winien sądu.
A ktoby rzekł bratu swemu: Raka, będzie winien rady. A ktoby rzekł: Głupcze,
będzie winien ognia piekielnego.” Mt. 5, 21-22<i><span style="color: #202122; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><o:p></o:p></span></i></p>
<h3><a name="_Toc93584350"></a><a name="_Toc87874513">W CAŁOŚCI LUB POD PEWNYM WZGLĘDEM!</a></h3>
<p class="MsoNormal">Uprzedzam jeszcze raz
zarzuty jednej czy drugiej strony omawianych tu konfliktów i zastrzegam
czego NIE TWIERDZĘ: </p>
<p class="MsoNormal"> Proszę nie wymagać
ode mnie przystania do jednego, czy drugiego stanowiska zawierającego w sobie
osąd krytyczny. Proszę nie wymagać tego ode mnie, czy od innych niezależnie od
tego czy to jest osąd zainicjowany, czy sprowokowany. Proszę nie traktować tej mojej
powściągliwości w jednej ze spraw, jako wyraz odrzucania całości stanowiska
jednego ze stronnictw, wrogości, czy całościowego przystawania do „tych
drugich”. Nie możemy myśleć całymi stronnictwami. Mamy myśleć racjami. Racjami
w KONKRETNYCH SPRAWACH. Całościowo mogę myśleć tylko o Racji Chrystusa i Jego
Kościoła. Taką wiarę otrzymałem i dopiero wtórnie wybrałem. Piér<sup>z</sup>wej
to Ta Wiara mnie wybrała, tak, jak Chrystus powiedział, że to On nas wybiera!</p>
<p class="MsoNormal">Nie bronię obowiązku niedzielnego na NOM w oparciu o rzekomą
nieomylność papieża w sprawie uchwalania rytu, ale w oparciu o to, że gdyby
władza papieża ograniczała się tylko do decyzji nieomylnych to by jej nie było,
oraz w oparciu o konsekwencję w stosowaniu katolickich przesłanek.</p>
<p class="MsoNormal">Protestuję przeciwko uznaniu, że każdy kto rozumie zgubność
Nowej Mszy, nie będzie w niej uczestniczył, a takie uczestnictwo byłoby dla
niego grzechem. To błędne koło, wszak przedmiotem sporu nie jest to, czy ktoś
rozumie ale to, czy to, bądź inne rozumienie jest poprawne. Na tej samej
zasadzie, ktoś kto jest przekonany, że Kościół Katolicki to Dzieło Szatana też
będzie miał grzech przyłączając się wbrew sumieniu do działań tego Kościoła.
Wobec tego ów argument okazuje się trafiać próżnię, wszak wyraża opinię, z
którą druga strony jak z oczywistością się zgadza.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Jak statusem quo była i jest Msza tzw. „Trydencka”, tak dla
większości katolików, którzy o istnieniu tej Mszy i o całym zamieszaniu nie
mieli pojęcia statusem quo i wyrazem wiary w Chrystusa Kościół jest jedyna Msza
jaką znają, czyli „Nowa”. </p>
<p class="MsoNormal">Twierdzenie, że faktem jest iż ta Msza sama w sobie,
obiektywnie uczyni katolika protestantem jest fałszywe. To bowiem opinia, nie
fakt. Podważy ono ponadto w oczach większości ludzi całą wiarę w Kościół i
Chrystusa, o którym się od tego Kościoła dowiedzieli. To właśnie po to, by oni
nie musieli sami rozstrzygać opierając się na swojej wybiórczej wiedzy komu
wierzyć: papieżowi, księdzu, czy arcybiskupowi w tym JAK tłumaczą Prawdziwą
Naukę jest ta cała hierarchia. </p>
<p class="MsoNormal"><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">.</span></span></p>
<p class="MsoNormal">Ktoś kto na podstawie reguł teologicznych próbuje mnie
przekonać do porzucenia pewnych nie niezaprzeczających innym aktom papieskim
wykonuje kolejne swego rodzaju błędne koło: skąd mogę wiedzieć, że te reguły,
Tradycja są takie jak on przekazuje, że je dobrze rozumie, że czegoś nie
pominął, skoro nimi samymi podważa decyzje tego, który ma stać na straży
przekazywania tych reguł? I druga sprawa: skoro ów strażnik- papież się pomylił
w danych obrzędach, czy orzeczeniach wg tej samej Tradycji przez niego
przekazanej mu leżących w jego kompetencjach, to samo rozróżnienie na decyzje
omylne i nieomylne, sam zakres jego kompetencji też może być podważony.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">I tak większość ludzi
z powodu czasowych ograniczeń nie zgłębi argumentacji, a więc, jeśli
przyjmie samo to stwierdzenie, to w oparciu o zaufanie do niektórych księży je
artykułujących. Skoro bowiem papieże,
biskupi, cały Kościół się mylił, a jedno Bractwo ogłoszone przez
przedstawicieli tego Kościoła suspendowanym, czy ekskomunikowanym(słusznie,
bądź nie) ma rację, to by znaczyło, że i w tym, co nam przekazał o Panu
Jezusie, o Wcieleniu, Ofierze i Zmartwychwstaniu, też się mógł mylić…</p>
<p class="MsoNormal">To są realne rozterki żywych ludzi!</p>
<p class="MsoNormal">Podobne wątpliwości budzą zresztą zmiany tego, co święte,
czyli rytu Mszy, sugerujące, że w tych poprzednich coś nie tak, że trzeba je
całe w ramach komisji jednego pokolenia przebudowywać. I jedna i druga
zwaśniona strona uważa, że broni Kościoła i papiestwa. Błąd leży tam, gdzie się
zgadzają. W metodzie myślenia. </p>
<p class="MsoNormal">Nie rozstrzygam jeszcze jak jest. Powstrzymuję się jedynie
od osądu negatywnego, bo nie widzę ku niemu (d)ostatecznych podstaw. Nawet
jeśli te podstawy gdzieś są, to ja ich nie widzę, a więc nie mogę się do owej
krytyki zgodnie z sumieniem przyłączyć. </p>
<p class="MsoNormal">To, na co zwracałem uwagę w kontekście badania kultur,
cywilizacji dotyczy i tej sprawy: </p>
<p class="MsoNormal">Nie oceniajmy rzeczy przez pryzmat samego „leksykonu”, czyli
odseparowanych elementów, ale przez pryzmat SYSTEMÓW w które się układają,
METOD które nimi zawiadują. </p>
<p class="MsoNormal">Zdecydowałem się wierzyć w to, czego Kościół naucza. O Panu Jezusie Chrystusie, wraz z Ojcem i
Duchem Świętym, czyli o Bogu w Trójcy Jedynym dowiedziałem się od
Kościoła. Traktowanie więc obecnych
władz Kościoła, pewnych ich orzeczeń i Sobór, jako niby ważne, ale niewiarygodne, z nastawieniem do
nich odgórnie podejrzliwym, jest sprzeczne z zasadą obrony tego, co się da. </p>
<p class="MsoNormal">Które wtedy orzeczenia tego Kościoła byłyby wiarygodne? Ktoś
powie: te prawdziwe, tradycyjne i niepodlegające interpretacji. No ale właśnie
o to toczy się spór, co jest prawdziwe i tradycyjne. Taka odpowiedź brzmi niby
jak prosta i jasna, ale jest błędnym kołem w rozumowaniu. Właśnie po to mamy
kościół i hierarchię, by nam dawała do wierzenia to, co prawdziwe, by badała
to, na czego badanie i rozeznawanie każdy wierny nie może sobie pozwolić. My
mamy rozeznawać własne wybory, w oparciu o dane nam ZASADY/METODY
katechizmowe, w oparciu o 10 przykazań,
w tym VIII, wymagające ostrożności w osądzaniu i obrony bliźniego. Z tego
wynika, iż nawet jeśli ta obrona jest zawiła i trudna, to mam obowiązek bronić
Sobór i Nową Mszę, na ile się da. A nie rezygnować z tego w imię- być może
łatwiejszego i bardziej intuicyjnego - odrzucenia w całości, na podstawie
jakichś wad.</p>
<p class="MsoNormal">Pan Bóg nie powiedział tylko „Mowa Wasza ma być prosta tak-
tak, nie-nie.” </p>
<p class="MsoNormal">Powiedział też: „nie sądźcie, abyście nie byli
sądzeni.” I „Nie mów fałszywego
świadectwa” <span class="werset"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"><span class="werset"><b><span style="background: white; border: 1pt none windowtext; padding: 0cm;">„</span></b></span><span style="background: white;">A
spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: «Trudna jest ta mowa.
Któż jej może słuchać?»” </span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">Wtedy zapytał: „Czy i Wy chcecie odejść?”</p>
<p class="MsoNormal">Nie! Nie odejdę za grupami ludzi, wabionymi prostymi,
mocnymi hasłami, a często soczystymi oskarżeniami porywającymi ich ODCZUCIA. Zostanę
choćby sam, ale przy Chrystusie i Jego Kościele. Całym Kościele. Nie Jego
części. Nie jego doczesności. Będę bronił wszystkiego, co ten Kościół
pozytywnie dał do wierzenia, dopóki się da. I Mszę WszechCzasów i jej obrońców
i NOM i SWII. Z tego powodu będę podejrzliwy wobec odgórnej podejrzliwości do
aktów Kościoła. I będę w sumieniu zobowiązany odrzucać krytykę DOPÓKI nie widzę
dostatecznych dla niej racji.</p>
<p class="MsoNormal">Co wobec tego zrobię?</p>
<p class="MsoNormal">Powtórzę za św. Piotrem: „Panie, do kogóż pójdziemy. Ty masz
słowa Życia Wiecznego!”</p>
<p class="MsoNormal">***[2021]</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<h3><a name="_Toc93584351"></a><a name="_Toc87874510">Co jest „Nową Mszą”?</a></h3>
<p class="MsoNormal">Podsumowując: Nie piszę tu by to rozstrzygać, wszak nie to
jest tematem tej książki. Piszę po to, by pokazać, że to nie jest takie proste,
że wielkie głowy Kościoła, znające tysiące stron dokumentów, encyklik i analiz,
uważające, że rozumieją toczą tu zniuansowane dysputy, wobec których tak
uproszczone stanowisko podane wiernym, żeby się mogli opowiedzieć, jest
wprowadzaniem ich w błąd. Piszę ostatecznie po to, by pokazać, że ukryte
założenia traktowane jak pewniki wcale tymi pewnikami nie są. Są kwestiami o
które toczy się spór wśród specjalistów, a więc podawanie ich na tacy wiernym
jako argumenty w sporze jest błędnym kołem w rozumowaniu. Zwykli wierni, nawet
jeśli mają inteligencję, to nie mają czasu, czy kompetencji by to
przeanalizować i zauważyć. Ja też nie mam, choć i tak już go
nadreprezentatywnie dużo na ową sprawę poświęciłem.<span style="color: #404040; mso-themecolor: text1; mso-themetint: 191;"> [czerwiec- 15 lipca 2021] </span>A jeśli nie
mam, to<b> </b>mam w sumieniu obowiązek
bronić tego, co Kościół zadekretował dopóki się da. A nie od samego początku
szukać najprostszego sposobu by zgodnie z pozorami odrzucić. Takie uprzedzenie
może mi zaciemnić trzeźwy osąd i uczynić ślepym na możliwości obrony. Mogę je
traktować jako „słabe”, czyli mało pobudzające pewne odczucia i fałszywie
utożsamiać te odczucia z wiarygodnością.
</p>
<p class="MsoNormal">Często spotykam się(są oczywiście argumenty dużo bardziej
poważne, do których już się odniosłem) z przywoływaniem po twierdzeniu dyskredytującym
„Nową Mszę” jako czyniącą z jej uczestników protestantów: dołożonego stołu,
kapłana odwróconego, wyrugowania łaciny, międzykazań, czy księży w strojach
batmana. To wszystko może być przecież nawet z samym NOMem literalnie
sprzeczne! Twierdząc więc, że to jego konsekwencja(choć to właśnie jest kwestia
sporna i wymagałoby uargumentowania, bez czego jest błędnym kołem), zniechęcając do chodzenia do Kościołów
parafialnych na Mszę, ze względu na błędną ich praktykę popadłbym w ten sam
błąd co apostaci i protestanci
motywujący swoje odejście od Kościoła grzechami i zbrodniami księży. W istocie
taki tok myślenia musiałby mnie konsekwentnie przynajmniej do schizmy prowadzić. To
antyformalistyczno-antyinstytucjonalne pomylenie podstaw tożsamości z wypaczeniami,
istoty z przypadłościami, zasad z ich łamaniem,
pokazujące mechanizm opisany w innym miejscu tej książki jako ucieczka
od rewolucyjnych powierzchni do tradycjonalistycznej powierzchni, przy - jak
ufam - bezwiednym, nieświadomym zachowaniu rewolucyjnych metod - chorób
zachodu: autonomizmu, przejęzykowienia i antyinstytucjonalizmu. </p>
<p class="MsoNormal">Stwierdzenie „Nowa Msza”
tu używane, to nieprecyzyjny worek pojęciowy, który problematyczny się
staje, gdy zaczynamy go krytykować. Wtedy możemy łatwo wylać dziecko z kąpielą.
Warto więc poczynić rozróżnienia. Oceniać można osobno - konkretne księgi
liturgiczne, a osobno praktykę – ta może im zaprzeczać. W ramach oceny tego
drugiego, złe mogą być pewne elementy, które nie są konstytutywne dla całości,
tak, jak grzechy członków Kościoła, nie są cechą istotową Kościoła.</p>
<p class="MsoNormal">Jeśli już, to Kościół „zmierzał do” protestantyzmu, już
przed NOM, i przed SWII, powiem więcej: to, co jest pokazywane często jako
przykłady zła NOM jest sprzeczne z zasadami rzekomego NOM.<span style="color: #1d2129;"> </span><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Wszelkie w oderwaniu traktowane reformy Mszy są z racji swej
nieprawowierności nielegalne i w ramach tradycyjnej interpretacji(a taka jest
jedynie racjonalna z przyczyn komunikacyjnych o których już tu była mowa na
przykładzie tradycji językowych) należy je uznać za nieobowiązujące. Jeśli
oceniamy pewne instytucje i byty, to oceniajmy je przez pryzmat cech
konstytutywnych, ich zasad, a nie ich wypaczeń.
Łamanie tej logicznej zasady byłoby niestety błędem upodabniającym nas
do współczesnych antyklerykałów i protestantów, o którym wspomniałem w
podrozdziale tej książki pt.: „O tożsamości Instytucji
decydują jej zasady.”<span style="font-family: Apolonia;"> </span> Jeśli już, to krytykujmy w propozycjach rytu Mszy
to, co jest ich normą/regułą/zasadą, a nie to, co jest z nią sprzeczne. Nie przejmujmy zgubnej metody
przeciwnika! <span style="color: #404040; mso-themecolor: text1; mso-themetint: 191;">[czerwiec- 15 lipca 2021]</span></p>
<h3><a name="_Toc93584352">OBROŃMY POSĄDZONYCH!</a><o:p></o:p></h3>
<p class="MsoNormal">(fragment listu do biskupów z 2015 roku dostępny na
stronie misjakultura.blogspot.com)<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Wielu uczciwych ludzi, pełnych prostoty i zapału
słyszało, a czasem i dziś słyszy w odpowiedzi na próbę realizacji tego, co im w
duszy gra, co im sumienie podpowiada, żeby unikali, formalizmu, płytkiej
fascynacji starociami i powierzchowności, żeby zajęli się czymś bardziej
istotnym, np. miłością bliźniego, żeby nie robili cyrków(to ostatnie
padło z ust kapłana w kraju na południe od Polski, podającego Najświętszy
Sakrament mężczyźnie, który uklęknął, zamiast formuły "Corpus
Christi..."). W odpowiedziach owych przemycana jest bolesna dla nich
sugestia, że tej miłości bliźniego nie mają, że są formalistami, legalistami i
faryzeuszami, którzy lekceważą rzeczy istotne, że są obłudni.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Jakże tego typu sugestie są krzywdzące<span style="color: #222222;">. </span>Są jak nóż w plecy, raniący tym głębiej im
częściej padają z ust kapłanów i bliskich, u których akurat szukali zrozumienia
i wsparcia. Znam nawet przypadek w którym ksiądz publicznie na kazaniu oskarżył
o sekciarstwo rodzinę, choćby dlatego, że chciała klękać do Komunii Świętej, co
skończyło się poronieniem oskarżonej matki. Pomyłki te były ponadto podstawą
wielu reform liturgicznych XX wieku. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Ktoś powie, że powyższe słowa, to nieuzasadnione żale,
że kto chce, może iść na „Mszę Trydencką”, że mamy w Kościele różnorodność.
Dlatego też musimy wyjaśnić, iż nie chodzi o to, by zapaleńcy mogli sobie na
„starą Mszę” chodzić. Chodzi o „ofiarowanie wszystkim wiernym liturgii
rzymskiej w starszej formie jako skarbu do najstaranniejszego zachowania.”
Takie wyjaśnienie znajdujemy w instrukcji wykonawczej Universae Ecclesiae z 30
kwietnia 2011 r., wydanej przez papieską komisję Ecclesia Dei, jako komentarz do
motu proprio Summorum Pontificum Benedykta XVI z 2007 roku.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Ktoś inny stwierdzi, że dziś już nie ma tak
gwałtownych zmian w Mszy Świętej, a często przywraca się pewne pochopnie
odrzucone elementy Rytuału i zwyczaje. Temu komuś polecę lekturę książki Pawła Milcarka,
"Historia Mszy"<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn32" name="_ftnref32" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">[32]</span></span><!--[endif]--></span></a>,
w której zamieszcza serię wypowiedzi, stanowiących przykład przedstawionych tu
posądzeń, zakazów i utrudnień ze strony hierarchii. Oto niektóre z nich:<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Papież św. Jan XXIII: „Sprawa, którą się zajmujemy, to
nie jest kwestia uważnego studium nad zawartością <b>starego muzeum</b>, czy
też szkoły myślenia posiadającej wielowiekowe tradycje. Bez wątpienia –
rozważania takie są pożyteczne,- tak jak pożyteczne jest zwiedzanie
starożytnych zabytków, lecz to nie wystarczy. Żyjemy dla przyszłości,
doceniając oczywiście to, co przeszłość ma nam do zaoferowania z uwagi na swoje
doświadczenia. Jednak powinniśmy iść dalej, do przodu drogą, którą nasz Pan
otworzył przed nami. (...)Życie chrześcijanina nie polega na gromadzeniu
starodawnych zwyczajów.”<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Bp. Pawłowicz: „Według wymogów Stolicy Apostolskiej
msze w rycie trydenckim mają obecnie i w przyszłości stanowić tylko wyjątek w
odniesieniu do niewielkich kręgów ludzi, byłych lefebvrystów, i to za
specjalnym pozwoleniem miejscowego biskupa.”<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Abp Gocłowski: „Promowanie liturgii trydenckiej przez
Radio Maryja to nieporozumienie.”<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Prymas J. Glemp wywiad dla KAI z 29 grudnia 1998:
„Wiemy[Skąd wiemy? Orzekactwo. W Analogiczne wpadli niektórzy z tych, którzy
się przed tymi oskarżeniami bronili. Co znowu orzekali, jakoby oczywiste było
że trzeba odrzucić SWII o NOM], że idea wracania do Tridentinum, czy do mszału
Piusa V jest anachronizmem. Przeżytych kształtów żaden cud nie wróci do
istnienia. Jest to po prostu cofanie się. Można to sztucznie pobudzać, ale jest
to typowe zarażenie się <b>sekciarstwem</b> i nie ma tu szansy na prawdziwy
rozwój życia chrześcijańskiego. To wszystko, co odcina się od rozwoju myśli
soborowej, jest skazane na wegetację typu sekciarskiego. Nie sądzę jednak, żeby
to było zagrożenie dla Polski, czy dla Kościoła powszechnego. Jest to moda
wśród ludzi <b>wrogich[! –generalizujące oszczerstwo]</b> Kościołowi, którzy
jak zwykle chcą mu przeszkadzać. Stąd podsuwanie takiej idei, która może być
modna w pewnych kręgach, ale która merytorycznie nie przestawia żadnych
wartości chrześcijańskich, jest powrotem do form już przeżytych.”<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Abp. Muszyński: „Taka potrzeba uczestnictwa wynika z
niezrozumienia ducha naszych czasów, skostnienia, z konserwatyzmu. Msza
Trydencka jest <b>pozostałością epoki,
która już się zakończyła</b>. Jest czymś innym niż Msza Św. posoborowa w języku
łacińskim, która się w wielu miejscach odbywa”<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Uczciwość nie pozwala udawać, że tych oskarżeń nie
było, że nic się nie stało. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Sądzili więc „reformatorzy”, że pewne formy były
puste, czyli nierozumiane i nieprzeżywane przez przywiązanych do nich, że
to przywiązanie było wyrazem płytkiego umiłowania do starożytności, magicznie
pojmowanej wiary, tendencji sekciarskiej, i wrogości do Kościoła…<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Sądy te zasmucają, ranią i nie mają żadnych podstaw.
Są oszczerstwem, ponieważ:<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Nie wiemy co drugi ma w sercu, a tym bardziej wszyscy
katolicy, <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><b><span style="color: #222222; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;">Nie ma jednego, człeka
współczesnego</span></b><span style="color: #222222; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;">. To co pewnej grupie się
wydaje martwe ktoś inny może głęboko przeżywa. </span><span style="background: white;">Stąd niezasadna jest uzasadnianie zmian potrzebą dostosowania,
„aggiornamento”. Rytuał Mszy świętej właśnie dzięki temu może być podstawą
naszej wiary, że przekracza zmienne mody, jest nam dany z góry, niezależny od
widzimisię epoki. Z językiem jest w nieco węższym co prawda zakresie, ale
podobnie – jego celem jest dogadywanie się z innymi a to możliwe jest dlatego,
że ten język jest nam przez przodków narzucony.
</span><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">„To nie tradycjonaliści zaczęli zabawę w która
lepsza”(dr T. Dekert), ale ci, co uznali, że trzeba dawne formy zmienić.
Dlatego też przewrotne jest oskarżanie tych pierwszych o formalizm i czepianie
się.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Nie ma żadnej historycznej konieczności, która
czyniłaby coś przeżytym samo w sobie, tylko dlatego, że jest „stare”.
Dopóki ludzie traktują to „stare” jako swoje” i sam fakt, że nie chcą zmiany
tego DOWODZI, że to nowość jest do nich niedostosowana, a „staroć” jest
dostosowana. I Ci ludzie są tak samo współcześni jak inni. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Takie oceny to subiektywne mniemania niektórych tylko
ludzi pewnej grupki, tendencji, epoki. Uznawanie pewnych odczuć i zwyczajów za
bardziej, lub mniej współczesne to błąd historycznego determinizmu i
ewolucjonizmu podzielanego choćby przez marksistów. Jest on sprzeczny z
Katolicyzmem nastawionym na to, co odwieczne i trwałe, z myśleniem ludzkim
którego projekcje są synchroniczne, co też jest przyczyną poszukiwania przez
człowieka wieczności, w której nie ma jałowienia i przemijania.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">„Duch czasu” nowość, postęp, „mentalność nowoczesna”,
nie niosą same w sobie żadnej stałej wartości. Jeśli więc traktujemy je jak
wartości same w sobie, to jesteśmy bezbronni wobec tych treści- również złych i
sprzecznych z naszą wiarą, które akurat są ”na czasie”. Jeśli
mówimy, że utrzymywanie jakiegoś zwyczaju jest „antyświadectwem”, bo jest
on niezrozumiały przez współczesnych, jeśli znosimy elementy tradycji, pewne
formy pobożności, bo wydają się ludziom śmieszne, jeśli znosimy zakazy zabaw w
piątek, bo współczesnym to niewygodne, to <b>wywracamy
do góry nogami właściwą relację między świętym i świeckim. </b>Zgodnie z tym
rozumowaniem musielibyśmy odrzucić instytucjonalność Kościoła, bo współcześni
ją krytykują, znieść przykazanie przynajmniej szóste, bo blokuje możliwość
przekonania całych rzesz do Chrystusa, itd… Jeśli rzeczywiście kochamy,
wierzymy, to religia jest dla nas najważniejsza, do niej staramy się
przystosować naszą codzienność. Jeśli rezygnujemy z koniecznego do tego
wysiłku, w którym to my musimy siebie i świat przystosować, na rzecz wygodnego
przystosowywania religii do świata, to co to za wiara, co to za miłość? Ta
przecież gotowa jest na takie wyrzeczenia. A nam się małych rzeczy nie chce,
albo zapominamy, że tego wysiłku <b>musimy się wciąż uczyć! </b>Nie mówię już o takim pobocznym fakcie jak
to, że stawianie wymagań dodaje atrakcyjności.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Zresztą- z wyżej wymienionych powodów nie istnieje
obiektywne kryterium pozwalające powiedzieć, że epoka pewnych zwyczajów i
sposobów myślenia się zaczęła, skończyła i nie wróci. Te zwyczaje i tendencje
nie są przywiązane do konkretnego czasu.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">To od ludzkich decyzji zależy w dużej mierze kształt
doczesności. A ludziom zdarza się dość często robić źle, dlatego i „Duch Czasu”
może być zły. I taki trzeba zmieniać. Nie poddawajmy się niewiadomojakim duchom
czasu, ale twórzmy współczesność nauką Kościoła. W rzeczywistości bowiem Prawda
i Dobro są w Wieczności, a czas ziemski z jego przemijaniem jałowieniem i
śmiercią jest owocem grzechu pierworodnego i dlatego wszelkie duchy czasu tą
Prawdę raczej przysłaniają. W Rytuale przywołuje się to, co pochodzi z
Początku-Wieczności by odnowić jałowiejącą doczesność. Msza Święta jest tym, co
te rytualne pragnienia różnych kultur jako pierwsza i jedyna wypełnia!
Potwierdził to zresztą Chrystus, który odwołuje się do tego początku: „ale od
początku tak nie było”, który – jak głosi janowy prolog – jako Słowo był na
Początku. Wraz z jego przyjściem Początek zstąpił w historię.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">W ramach powyższych osądów
zagubiono hierarchię celów. Postąpiono tak, jakby zamknięcie się w
kręgu było ważniejsze, niż wspólne skierowanie się ku Bogu! Tymczasem wspólny
cel, skierowanie ku wschodzącemu słońcu razem z wspólnotami gromadzącymi się
tysiąc lat temu i na drugim końcu świata może łączyć bardziej niż patrzenie się
na siebie w ramach danej grupki.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Coś jest żywe dopóki jest… żywe, a czy takie jest, to
już nie nam oceniać, bo – powróćmy do punktów poprzednich – nie wiemy, co drugi
ma w sercu, nie ma jednego człeka współczesnego, nie ma historycznej
konieczności… Są tylko ludzie, którzy nie nazywaliby się ludźmi, gdyby nie
istniały pewne trwałe, wspólne dla wszystkich, przekraczające mody danej epoki
elementy i potrzeby. Podejmowanie jakichkolwiek uniwersalnych reform w wyniku
takich osądów jest raniącym nadużyciem.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Okazuje się, że pewne formy, np. „Msza Tradycyjna”
stały się rzeczywiście dla większości czymś z „dawnych czasów”, czymś
„niezrozumiałym”, ale nie dlatego, że tak po prostu się historia
potoczyła, ale dlatego, że niektórzy reformatorzy tak osądzili przymusem
ów błędny osąd urzeczywistnili. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Typowa samospełniająca się przepowiednia.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">(Dodatek z 2021 roku: Zasmuca to, że jedni obrońcy
Mszy Wszech Czasów oskarżają innych dokładnie o to, o co wcześniej ich
oskarżano: o li tylko estetyczną fascynację formą Mszy i ignorowanie sensu
tradycji. Przecież to jest przejęcie błędnych kategorii oponenta, jego błędnej
metody pochopnego sądu i przeniesienie na innego „kozła ofiarnego” na zasadzie:
„to nie my jesteśmy „powierzchownymi rekonstruktorami”, ale Ci co się z nami
nie zgadzają nimi są. Bo skoro się nie zgadzają z nami, to nie rozumieją. Ci zaś którzy byli z nami rozumieją, a więc
nas zdradzili i opluli!” W tym rozumowaniu nic z niczego nie wynika… )<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Na szczęście jednak zachowali się Ci, co się
temu krzywdzącemu wyrokowi nie poddali, albo w porę dostrzegli jego
niesprawiedliwość. Wśród nich był kard. Ratzinger, który tak podsumował owe
oskarżenia wielu „reformatorów” i tych, co im dobrodusznie uwierzyli. (Cytat z
wypowiedzi papieża Benedykta XVI zawarty pierwotnie tutaj przeniosłem kilka
stron dalej, do dodatku o decyzji papieża Franciszka z 16 lipca 2021, w której
wspomniane w nich duszpasterskie podważanie wiarygodności Kościoła powtórzyło się.
A nawet nasiliło. Niestety. -2021)<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">NIE WIEMY, CZY ZA FORMĄ, KTÓREJ KTOŚ BRONI KRYJE SIĘ
TREŚĆ. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">A jeśli nie wiemy, to<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Zakładajmy zgodnie z zasadą domniemania niewinności,
chrześcijańską nadzieją i wiedzą o symbolicznej naturze człowieka, że forma
odsyła do jakiejś treści i to do treści dobrej. Szczególnie wtedy, gdy forma
ta, sama w sobie, uznana jest za świętą, gdy stoi za nią nauka Kościoła i całe
wieki Tradycji, w której partycypowali święci.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Gdyby jednak rzeczywiście ktoś nie rozumiał, nie
przeżywał itd., to zmiana form nie była żadnym lekarstwem ponieważ:<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Nie można generalizować i krzywdzić tych, co te formy
przeżywają właściwie, narzucając im nowe formy. A tak kiedyś zrobiono. To my do
Mszy Świętej mamy się przystosować, mamy podjąć metanoiczny wysiłek by
zrozumieć, by przeżywać właściwie, mamy zaprzeć się samych siebie stawać się
doskonałymi, jak doskonały jest Ojciec nasz Niebieski. Nigdy na odwrót! „Młodzi”
tego potrzebują! Wzrastania, pięcia się po Krzyżu ku Chrystusowi- „Wschodzącemu
Słońcu”! Dostosowanie form Mszy Świętej do ludzkich niezrozumień oducza nas
tego wysiłku i osłabia jej oddziaływanie na „rytualny zmysł” człowieka,
stworzony przecież przez Boga.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Forma, rzekomo dostosowana też może być niezrozumiała,
nieprzeżywana. Czynienie zasady z dostosowania się otwiera niekończący się
mechanizm wymyślania wciąż nowych form, bo<b><span style="color: #c5000b;"> </span>te
wymyślone jako rzekomo zrozumiałe, nie będą zrozumiałe dla wszystkich, ani
zawsze. </b>W ten sposób narażamy się na chaos komunikacyjny, oraz na odarcie
form ze znaczeń, na inflację znaków. W ten sposób zapominamy o tym, że żeby coś
zrozumieć, trzeba podjąć wysiłek zrozumienia. Metanoję. <b>Nie zmieniamy zasad
gry w piłkę gdy nowicjusz ich nie rozumie. </b>Pokazujemy mu, uczymy go przez
przykład, tłumaczymy. Musi on w tym celu się trochę wysilić. Nie zmieniamy
naszego języka bo dziecko go nie rozumie, tylko uczymy. Tak samo można uczyć
języka katolickiej modlitwy. Historia wprowadzania reform uczy, że <b>dopiero
nowe „zrozumiałe” formy wymagały wytłumaczenia ich ludziom</b>.
Początkowo też trzeba było wielu ludzi uspakajać, odwołując się do
posłuszeństwa, uczyć. Nie były więc one w praktyce lepiej dostosowane. Nic nie
przemawia też za tym, że wzrosło zaangażowanie i zrozumienie wiernych.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Człowiek uczy się stylu życia-kultury, w tym języka od
starszych od siebie. Innowacje mogą być tylko drobnym urozmaiceniem tego
szkieletu z góry danego. Słowa „dzień dobry”, „dziękuję”, „kocham cię”,
„przepraszam”, skłony głową, dobre uczynki, jakiekolwiek inne zrozumiałe
komunikaty, wraz z gramatyką nimi zawiadującą nie są ciągle zmieniane. Są
wyuczonymi, danymi z góry (od przodków) schematami. Gdyby było inaczej, to
byśmy się nie zrozumieli, bo każdy, jak pod wieżą Wawel, mógłby sobie zacząć gadać
językiem znanym jéno sobie. Dzięki temu są zrozumiałe i stanowią podstawę
spoistości wspólnoty. Jednocześnie jednak mogą być głęboko przeżywane! To samo,
w jeszcze większym jednak stopniu dotyczy Mszy Świętej!<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">To, co było święte dla Kościoła do dzisiaj, nie może
być od jutra uznane za już nieaktualne. Mszą Święta to nie sukienka, która się
zużywa, płowieje i wychodzi z mody. To, coś co ma nas wyrywać z potoku
światowych mód ku temu co niezmienne i Wieczne! Dlatego nie może być
konstruowana i robiona wg naszych mniemań „jak to było na początku”, albo
„czego to współcześni potrzebują”. (Parafraza wypowiedzi cytowanych tu w innym
miejscu autorów)<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Może się okazać, że odrzuciliśmy coś, <i>co </i>przekracza
pojętność jednego pokolenia, ale w dłuższej perspektywie okazuje się sensowne i
dopasowane do ludzkiej mentalności i dlatego było tak trwałe przez tyle
pokoleń. Może się też okazać, że to, co uznaliśmy za przestarzałe<i> </i>otwiera
przed nami wieczność, stanowi wyzwanie… wezwanie do nieustannego pięcia się w
górę po drzewie życia, na którym zawisnął Bóg, otworzywszy nam bramy Niebios,
obmywszy nas z grzechu swoją krwią ofiarną!<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Obok „dostosowania” istnieje jeszcze inne, sprzeczne z
poprzednim uzasadnienie „reform”, a de facto rewolucji: powrót do rzekomych
źródeł. Jest on niemożliwy, dlatego, że:<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Nie można obiektywnie ustalić kiedy ów „Pierwotny
Kościół” się kończy (Na Apokalipsie? Reformy liturgiczne dotyczą jednak form,
które nie były szczegółowo opisywana w Piśmie Świętym i których nie da się na
tej podstawie odtworzyć! Argument jest to więc nietrafiony.) Trzeba więc
powrócić do tego, od czego w wyniku nieuprawnionych rekonstrukcji się oderwano,
uznając stare za przestarzałe i gorsze albo za narośl, tak jakby Duch Święty spał przez niemal dwadzieścia wieków, a
tu nagle, się obudził. Nie, Duch Święty nie spał! Dlatego zmiana tego nad czym
czuwał była oderwaniem się od Ducha Świętego, podważeniem wiary decydującej o
tożsamości Kościoła. Powiesz, że nad zmianami też czuwał. A ja odpowiem, że to
twierdzenie broni tzw. „Tradycjonalistów”, którzy właśnie całe wieki ciągłego
rozwoju form kultu bronią przed rewolucją. Nasze wyobrażenia o pierwotnym
Kościele to archeologizm, a jednocześnie prezentyzm. Są one bowiem odbiciem nie
realnego życia pierwszych chrześcijan ale naszej teraźniejszości. Przykładem jest
tu pewność wielu obrońców zmian, co do tego, że na początku Mszą Święta
odbywała się wokół stołu. Jedyną podstawą do takiego stwierdzenia jest fakt, że
dzisiaj tak się je posiłki. Okazało się jednak, że znane na dziś dzień źródła
pozwalają stwierdzić, że za pierwszych chrześcijan jedzono zupełnie inaczej-
wszyscy po tej samej stronie stołu o kształcie podkowy… Tego typu dywagacje
pozostaną w istocie zgadywankami, stąd najbardziej katolickie jest uznanie, że
właściwą początkową treść zachowała forma rosnąca przez całą historię Kościoła,
a nie rekonstruowana przy biurku (porównanie do Soboru Trydenckiego jest
nietrafione, bo tam nie dokonywano rekonstrukcji, przebudowania całości rytu,
nie naruszano wspomnianego wcześniej rdzenia strukturalnego, tylko potwierdzono
pewną starszą praktykę różniącą się od innych szczegółami!). <br />
Nie jest też tak, że tylko formuła przeistoczenia jest niezmienna. Niezmienne
winny być i rzeczy, które pozwalają we właściwy sposób przekazać ewangeliczną
treść. A że ludzka natura ma niezmienne pewne potrzeby, to i <b>ramy pewnych form powinny być niezmienne.
Często nie wiemy które. A jeśli nie wiemy, to nie kombinujmy, bo coś popsujemy
i nie będziemy wiedzieli jak naprawić! Podobnie jak z ludzkim organizmem. Nie
odrywajmy mu ot tak głowy, myśląc, że później jakoś ją skleimy. Człowiek może
na powrót nie ożyć<span style="color: #c5000b;">.</span><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal">Linia obrony „Nowej Mszy” (jej przykłady podam w
załączniku nr. 3) polega bardzo często na rozkładaniu rąk i pytaniu: „O co tym
Tradsom chodzi? Przecież tak wiele zrozumiałego i dobrego dla wiernych <b>ZROBIONO</b>, tak wiele przestarzałych i
niezrozumiałych rzeczy z Dawnej Mszy usunięto.” Wylicza się dalej listę zalet
nowości. Wspólny mianownik tych zalet okazuje się jednak najpoważniejszą wadą
ich wszystkich. Jest to "ROBIENIE", kombinowanie w Boskiej Sprawie w
oparciu o mniemanie danej epoki, bądź grupy. Przykłady wypowiedzi i postaw,
przez które przebija to zgubne przeświadczenie podaję poniżej:<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Jerzy Janik (wspomnienie wyprawy na Turbacz we <b>Wrześniu 1953</b> roku):<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">„Na wycieczkach Wujek odprawiał dla nas Mszę św. Tam
pod Turbaczem powiedział: Wiecie co, w Kościele próbują wprowadzić elementy
nowej liturgii. Jednym z tych elementów jest pozycja kapłana odprawiającego
Mszę św. Ma on mianowicie stać twarzą do wiernych. <b>Zróbmy </b>tak.” <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Annibale Bugnini: „Nie chodzi tu jedynie o odnowienie
cennego arcydzieła, w pewnych przypadkach konieczne będzie również nadanie
nowych struktur całym obrzędom. Chodzi tu o fundamentalną odnowę, powiedziałbym
nawet transformację — i w niektórych przypadkach będzie to prawdziwie nowe
stworzenie. (…) Nie pracujemy dla muzeów, chcemy żywej liturgii dla żywych
ludzi naszych czasów(…)<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Czemu taka fundamentalna praca? Ponieważ obraz
liturgii podany przez Sobór jest kompletnie różny od tego, jaki był wcześniej,
czyli przede wszystkim rubrycystycznego, formalistycznego, centralistycznego.
Teraz liturgia wyraża się mocno w swoich aspektach dogmatycznych, biblijnych,
pastoralnych; stara się by<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">zrozumiała w słowie, w symbolu, w geście, w znaku;
stara się dostosować do mentalności, ducha, aspiracji i wymagań każdego ludu,
aby przeniknąć do jego wnętrza i zanieść tam Chrystusa.”<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">A skąd „reformator” wie, że to, nad Czym Duch Święty
czuwał i co zmieniało się tak powoli przez całe wieki nie jest zrozumiałe
bardziej niż konstrukcja tworzona przy biurku przez ludzi jednej tylko epoki i
pewnego jej kręgu?<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Ks. Jerzy Grześkowiak: „Warunkiem przyszłości liturgii
jest eksperyment”.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">O. Leon Knabit: (…) nie za bardzo rozumiem wątpliwości
kardynała Ratzingera, bo przecież istotne części Mszy Świętej wciąż są te same.
Pozostało to, co się dawniej nazywało „mszą katechumenów”, czyli liturgia
słowa. Jest akt pokuty, który odmawiany po polsku zdaje się dużo bardziej
sensowny... Treść modlitw przygotowania darów ofiarnych niewiele się zmieniła.
Tak samo podniesienie. Wprowadzono więcej wersji Modlitwy Eucharystycznej.
Oczywiście pozostała Modlitwa Pańska. Dawniej nie przekazywano sobie znaku
pokoju.” o. Leon Knabit „Schody do
Nieba” 1998 s. 65<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Dlaczego powyższa postawa jest błędna? Odpowiedzi
udzielił już dawno kard. Ratzinger:<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">(…)liturgika nie jest po to, by ciągle przedstawiać
nowe modele – to nie przemysł motoryzacyjny. Liturgika jest po to, by
wprowadzać człowieka w istotę święta i uroczystości, by czynić go zdolnym do
misterium. Powinniśmy się tu uczyć nie tylko od Kościoła wschodniego, lecz w
ogóle od tych wszystkich religii, które wiedzą, że liturgia jest czymś innym
niż wymyślanie nowych tekstów i rytuałów, że liturgia żywi się właśnie
tradycją, którą nikt nie może manipulować. Świetnie wyczuwa to młode pokolenie.
Ośrodki, w których liturgię odprawia się bez żadnych tricków, z szacunkiem i
powagą, przyciągają młodych ludzi, nawet jeśli nie każde słowo jest dla nich
zrozumiałe. Niestety tolerancja nawet dla ekstrawaganckich igraszek jest u nas
nieograniczona, podczas gdy praktycznie nie ma czegoś takiego jak tolerancja
dla dawnej liturgii. Z całą pewnością jest to błędna droga.”<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn33" name="_ftnref33" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">[33]</span></span><!--[endif]--></span></a><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">„Dzisiaj najważniejsze jest, abyśmy znów poczuli
szacunek dla liturgii, którą nikt nie ma prawa manipulować. Abyśmy znów uczyli
się ją widzieć jako żywo rosnący twór i jako dar, poprzez który uczestniczymy w
liturgii niebiańskiej. Abyśmy w liturgii nie szukali naszej samorealizacji(…).<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Po pierwsze, musi zaniknąć to osobliwe, czy samowolne
konstruowanie, musi się przebudzić wewnętrzny zmysł sacrum. Gdy to nastąpi, w
drugim etapie będzie można dostrzec, gdzie, tak to ujmijmy, zbyt wiele zostało
wykreślone – tym sposobem związek z całą historią Kościoła na powrót stanie się
bardziej wyraźny i żywy. Sam mówiłem w tym sensie o reformie reformy. W moim
przekonaniu, najpierw miałby to być przede wszystkim proces wychowawczy, który
położy kres zachwaszczaniu liturgii własnymi pomysłami.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Dla właściwego kształtowania świadomości liturgicznej
ważne jest również, by w końcu zerwać z deprecjonowaniem obowiązującej do 1970
roku formy liturgii. Każdy, kto się opowiada za dalszą obecnością tej liturgii,
czy bierze w niej udział, jest dziś traktowany jak trędowaty – tutaj kończy się
wszelka tolerancja. Czegoś podobnego nie było w całej historii Kościoła-
przekreślono przecież całą jego przeszłość. Jak w takim razie można dowierzać
jego teraźniejszości? Jeśli mam być szczery, to nie rozumiem również, dlaczego
tylu biskupów w znacznej mierze podporządkowało się temu nakazowi
nietolerancji, który bez przekonywujących racji staje na przeszkodzie
niezbędnemu pojednaniu wewnętrznemu w Kościele.”<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn34" name="_ftnref34" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">[34]</span></span><!--[endif]--></span></a><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Z ankiety „Znaku” i „Tygodnika Powszechnego” z 1963
roku, Mężczyzna lat 63. Wykształcenie średnie, małe miasto, wypowiedź bardziej
przenikliwa niż przemyślenia wielu intelektualistów:<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">„Sądzę, że jestem uczestnikiem, a nie tylko słuchaczem
mszy św. Modlę się z mszału i aby móc spokojnie się modlić, bywam na sumie,
ponieważ suma odprawiana jest zwykle wolniej niż inne msze(…) Wobec tego, że po
Soborze będą być może znaczne zmiany także w liturgii, trzeba będzie dostosować
się do tych zmian. Czy ja doczekam tych zmian? Czy te zmiany nadążą za
zmieniającymi się usposobieniami wiernych? Bo przecież zmiany te mają ułatwić
dotarcie do współczesnego człowieka. Do człowieka, <b><span style="font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-size: 14.0pt; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;">ale
którego</span></b>? Czy jest coś takiego, jak człowiek przeciętny, to
jest taki mniej więcej statystyczny człowiek? A może lepiej byłoby<b> zwrócić się do tego człowieka z pewnym
żądaniem, a nie dostosowywać się do niego</b>. Zażądać, by włożył jak najwięcej
wysiłku w sprawę, która powinna być dla niego najważniejsza. Niech nie czeka,
aż mu się przyrządzi coś w rodzaju „błyskawicznej zupy”, na którą on poświęci
tylko chwilę czasu tak cennego, bo potrzebnego na „istotniejsze sprawy”. On się
wciąż śpieszy. Może lepiej by było, gdyby zastosował się do zasady: „Do domu
modlitwy idź śpiesznie – wracaj powoli”. Tak podobno mawiali pobożni Żydzi. Ale
jak przemówić do wiernych, by włożyli więcej wysiłku, by poważnie potraktowali
swoją wiarę. Czy wystarczą takie zmiany w odprawianiu Mszy św., jak
umieszczenie ołtarza bliżej wiernych, jak to, że kapłan zwrócony będzie twarzą
do wiernych, czy też język narodowy w liturgii? Bez wysiłku ze strony wiernych
niewiele to da; <b>wszelka nowość po pewnym
czasie spowszednieje.</b>”<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn35" name="_ftnref35" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">[35]</span></span><!--[endif]--></span></a><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">„Sądzę, że hałaśliwa mniejszość narzuciła się
Hierarchii i wywołała przekonanie, iż istnieje powszechne żądanie zmian,
podczas gdy w rzeczywistości nie są one wcale mile widziane”<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn36" name="_ftnref36" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">[36]</span></span><!--[endif]--></span></a> <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Błąd reformy liturgicznej nie polega wcale na tym, że
zmieniono cokolwiek, ale, że zmieniono konstrukcję, która była trwała przez
całe wieki i w większości obrządków pomimo drugorzędnych różnic. Zmieniono
choćby to, co było wspólne co jeszcze łączyło nas z obrządkami wschodnimi.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Innym sposobem odpierania krytyki reform jest
twierdzenie, że najważniejsze, to co w sercu, że forma się nie liczy. Gdyby
jednak reformatorzy rzeczywiście tak twierdzili, to: <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">reform by nie przeprowadzili,<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">zgodzili by się bez oporów na starą formę(bo przecież
skoro forma nie ważna, to po co ją zmieniać?) a jednocześnie skupiliby swe
wysiłki na tym by właściwie „przeżywać”, <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">byłoby to błędne stwierdzenie(przynajmniej w drugim
swym członie), ponieważ Pan Bóg stwarzając Świat nadał jemu i jego elementom
takie a nie inne formalne granice i kryteria, których przekraczanie jest
łamaniem Bożej Woli. W końcu Chrystus sam stał się Ciałem, dał nam siebie za
pokarm w postaci form chleba i wina, leczył rytualnie śliną, moc wypływała z
jego szat, w Ciele Zmartwychwstał i nam to samo obiecał. Dlatego też „forma”
się liczy. To z nią Zmartwychwstaniemy! To w niej przejawia się serce!<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Zmiany praktycznie rozpowszechnione w całym Kościele
uderzyły w istotne cechy decydujące o przekonywalności Rytuału, o jego
przystępności dla ludzkiego systemu poznawczego: poczucie niezmienności,
otrzymania z góry formy rytualnej, wielozmysłowość, centralizację (krzyż z
Tabernakulum na środku ołtarza), powiązanie z symboliką kosmiczną(wschodzące
słońce, drzewo życia, opozycje binarne- Niebiosa-Ziemia/nawa- prezbiterium)
tajemniczość odbieraną przez ludzki mózg jako przymiot świętości. Odwrócono od
Mszy Świętej stworzony przez Boga rytualny zmysł ludzi, stanowiący swego
rodzaju glebę dla ziarna Ewangelii. A przecież Bóg ten zmysł stworzył po coś.
Po to, byśmy mogli Chrystusa we Mszy Świętej przyjąć. Jeśli usuniemy glebę, to
ziarno- nawet pomimo doskonałej jego znajomości- nie będzie miało gdzie
wzrastać.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Dlaczego zmieniono to, co było dobre? Dlaczego
zburzono świątynię, którą przez wieki budował Duch Święty, by z jej gruzów
wybudować prowizorkę dostosowaną do za chwilę już nieaktualnych gustów?
Dlaczego na stole operacyjnym eksperymentatorów poprzestawiano wg ludzkich
teorii członki organizmu, który był ukształtowany pod nadzorem Ducha Świętego
wg Boskiego zamysłu? Czy takie dostosowanie nie okazuje się fikcją, wobec
wielości i zmienności ludzkich kultur i potrzeb?<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">To, co było święte dla Kościoła do dzisiaj, nie może
być od jutra uznane za już nieaktualne.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><a name="Bookmark"></a>(…)Zadziwia fakt, że zmiany
wprowadzane na niższych nawet szczeblach ochoczo kiedyś rozpowszechniano, nawet
jeśli nie były nakazane, a zmiany polegające na powrocie do
półtoratysiącletniej Ciągłości zbywa się milczeniem zapominając, że dokonał ich
papież Benedykt XVI. Papież, który jeszcze jako kardynał wyrażał i uzasadniał
opinię, że te powroty to tylko pierwszy krok do dalszych powrotów, których
trzeba dokonywać powoli, by nie powtórzyć błędu reformatorów: nagłego
narzucania ludziom całkowicie nowej i obcej im formy, wywołującego godzące w
liturgię wrażenie, że jest ona czymś robionym według ludzkich upodobań.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Stan obecny jest efektem błędów i – jak nakazuje
zwykła uczciwość – trzeba się z nich wycofać, naprawiając krzywdy wyrządzone
tym, co te błędy dostrzegali. Przy czym: błędem byłoby również powrócenie do
„Starego Rytu” taką samą rewolucyjną metoda, jak wprowadzono nowy. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Tu również gra rolę metafora leksykonu, któremu
odpowiada taka, czy inna forma, i „gramatyki”, której odpowiada powyższa
metoda.<o:p></o:p></p>
<h3><a name="_Toc93584353"></a><a name="_Toc87874491">KASOWANIE MSZY WSZECH CZASÓW - Wylewanie dziecka z kąpielą</a></h3>
<h3><a name="_Toc93584354"></a><a name="_Toc87874492">rozdział wtrącony.</a></h3>
<p class="MsoNormal">16 Lipca 2021 papież Franciszek zakazał swobodnego
odprawiania „Mszy Tradycyjnej”, którą to swobodę ogłosił(a nie ustanowił!) jako
zawsze obowiązującą kilka lat wcześniej Jego poprzednik Benedykt XVI. Mogę
załączyć ten podrozdział tylko dlatego, że dwa dni przed jej opublikowaniem poprosiłem
wydawnictwo o wstrzymanie się z procesem wydawniczym tej książki z powodów
technicznych. Przedziwne jest to, że przez czerwiec i lipiec
intensywnie ważyłem w sumieniu sprawę wielu konfliktów prywatnych i
środowiskowych, a także ponownie badałem całą historie konfliktu abp. M.
Lefebvre’a w sprawie święceń, doktryny i rewolucji liturgicznej. W tej książce
tylko częściowo zdałem sprawę z tych przemyśleń, wszak wiele z nich trudno mi
zamienić na słowa, albo ich wypowiadanie w tym momencie nie wydaje mi się konieczne,
a jednocześnie mogłoby być powodem nieporozumień. Powyżej wstawiony fragment
mojego listu do biskupów w dużej mierze można odnieść do tez zawartych w owym Motu
Proprio „Traditionis custodes”.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Papież Franciszek tłumaczy stopniowe kasowanie Mszy
Wszechczasów tym, że wielu ją wykorzystuje do podważania zaufania Kościołowi.
To błąd logiczny zwany generalizacją. Wylewanie dziecka z kąpielą. No i
samospełniająca się przepowiednia. Urażeni ludzie w odruchowej reakcji w ten
sam błąd wpadają: Głoszą, że Kościół to wielka nierządnica, a Franciszek, to
Uzurpator. Wielu z nich zaczyna jednocześnie chwalić Bractwo Piusa X, uciekać
do niego, jak niegdyś Barabasz do Chrześcijan. Oni znowu dostarczają pożywki
uprzedzonym do Bractwa by mogli mówić: a
widzicie, „wyszło szydło z worka”, „maski opadły”: „Lefebryści” jednak niszczą
Kościół, Takie owoce wydaje ich działalność! Tymczasem jest dokładnie na
odwrót: „Bractwo” dlatego właśnie odróżnia się od sedewakantystów, że nie
popada w ową przesadę. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Powyżej bronię bractwa przed pochopnymi zarzutami i
przyklejaniem do nich pewnych twierdzeń, co nie znaczy, że we wszystkim zgadzam
się z jego stanowiskiem. Tą niezgodę wyrażę dalej. Przestrzegam jednocześnie w
tym, jak i w innych przypadkach przed pułapką wylewania dziecka z kąpielą i
wymagania by w imię „konsekwencji” i „mowy prostej” albo w CAŁOŚCI chwalić,
albo w całości ganić tą czy inną grupę ludzi. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">W całości to tylko Bóg i Jego Kościół mają rację. <o:p></o:p></p>
<h3><a name="_Toc93584355"></a><a name="_Toc87874493">KRÓTKA ANALIZA Motu Proprio Traditionis Custodes papieża Franciszka</a> </h3>
<h4><a name="_Toc87874494">„Cokolwiek rozwiążecie na ziemi będzie rozwiązanie w
niebie”</a></h4>
<p class="MsoNormal"> Nie wiem jak uznać
zakazy z „Traditionis Custodes” za wiążące, bo są sprzeczne z zapewnieniami
Piusa V ściągającymi z nas po wsze czasy wszelkie wątpliwości sumienia z powodu
używania tamtego Mszału. Owa sprzeczność godzi w podstawy tożsamości Kościoła i
w IV przykazanie skłaniające do przedkładania Tradycji nad <i>nova</i>. Wątpliwości sumienia rodzi zarówno ich uznanie jak i
odrzucenie. W wypadku takiej rozterki wypada mi uznać za wiążące to, co dotychczas.
Status Quo. </p>
<p class="MsoNormal">Nawet wcześniejsze od TC ograniczenia w praktyce Mszy
Tradycyjnej(z czasów Pawła VI) zaprzeczały owej tradycyjnej wykładni, wszak
zabraniały ludziom czegoś, co przez wieki było uznane za święte, jakby już
przestało być aktualne! Fałszywe było też powoływanie się w tym zabranianiu na
Sobór. </p>
<p class="MsoNormal">Mamy tu do czynienia z czymś bardziej radykalnym niż
ograniczenie. Papież tłumaczy, że ma na celu całkowite wygaszenie „Starego
Rytu”, gdy nakazuje biskupom w Motu proprio:</p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„Art. 3. W diecezjach, w których
dotychczas jest obecna jedna lub więcej grup celebrujących według Mszału sprzed
reformy z 1970 r., biskup:</p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">§2. niech wskaże jedno lub
więcej miejsc, w których wierni należący do tych grup mogą gromadzić się na
sprawowanie Eucharystii (jednak <b>nie w
kościołach parafialnych i bez tworzenia nowych parafii personalnych</b>); </p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"><span style="background: white;">§6.
niech zatroszczy się o to, by nie zezwalać na tworzenie nowych grup.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">§5. niech w parafiach
personalnych, erygowanych kanonicznie dla dobra tych wiernych, przeprowadzi
stosowne sprawdzenie ich rzeczywistej przydatności dla rozwoju duchowego i
niech oceni, czy należy je utrzymać, czy też nie;”</p>
<p class="MsoNormal">Słowa kard. Ratzingera dotyczące poprzedniego zakazu
adekwatne są i do tej sytuacji: </p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„przekreślono przecież całą
jego przeszłość. Jak w takim razie można dowierzać jego teraźniejszości? Jeśli
mam być szczery, to nie rozumiem również, dlaczego tylu biskupów w znacznej
mierze podporządkowało się temu <b>nakazowi
nietolerancji</b>, który bez przekonywujących racji staje na przeszkodzie
niezbędnemu pojednaniu wewnętrznemu w Kościele.”<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Papież Franciszek napisał tymczasem w swoim Motu
Proprio:<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"><span style="color: #00682f; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;">„</span><span style="background: white;">Art. 1. Księgi liturgiczne promulgowane przez świętych
papieży Pawła VI i Jana Pawła II, zgodnie z dekretami Soboru Watykańskiego II,
są jedynym wyrazem </span><em><span face="Calibri, "sans-serif"" style="background: white; letter-spacing: 0.2pt;">lex orandi</span></em><span style="background: white;"> Rytu Rzymskiego.”<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white; letter-spacing: 0.2pt;">Jedynym? Przecież to byłaby sprzeczność z
faktem, iż </span>Papież Franciszek jeszcze dopuszcza Mszę „Trydencką”
czyli inny - używając jego określenia -
„wyraz Lex Orandi”.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white; letter-spacing: 0.2pt;">Wydaje się to też sprzeczne z orzeczeniem
jego jeszcze żyjącego poprzednika</span> papieża Benedykta! W liście
do biskupów z okazji wydania Motu proprio
Summorum Pontificum w 2007 roku napisał on: <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„W historii liturgii jest
wzrost i postęp, <b>nie ma za to żadnych
zerwań</b>. To, co poprzednie pokolenia uważały za święte, świętym pozostaje i
wielkim także dla nas, przez co <b>nie może
być nagle zabronione </b>czy wręcz uważane za szkodliwe. skłania nas to do
tego, byśmy <b>zachowali i chronili</b>
bogactwa będące owocem wiary i modlitwy Kościoła i byśmy dali im odpowiednie
dla nich miejsce. Zbędnym jest dodawać, że by doświadczyć pełnej jedności,
kapłani wspólnot przywiązanych do starszej Formy <b>nie mogą z zasady wykluczać odprawiania liturgii zgodnie z nowymi
księgami</b>. <b>Całkowite</b> <b>wykluczenie nowego rytu</b> <b>nie byłoby zgodne z rozpoznaniem jego jako
cennego i świętego.(…)</b><b> </b>Jeśli
zaś chodzi o używanie Mszału z roku 1962 jako Forma extraordinaria liturgii
Mszy, chciałbym zwrócić uwagę na to, że ten Mszał <b>nie został nigdy prawnie zniesiony i w konsekwencji, co do zasady, był
zawsze dozwolony.”<o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal"><b>Ktoś
powie, że jeszcze jako Kard. Ratzinger temu zaprzeczył w słowach: „</b><span style="background: white;">Byłem jednak zaniepokojony zakazem używania starego
mszału(…)”. Niekoniecznie. Jako papież
dodaje określenie „prawnie”, wszak zakaz może być bezprawny.</span><b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal">I owszem, ktoś może stwierdzić, że papież nie zakazał,
tylko ograniczył. Odpowiem, ze zakazał. <b>Zakazał
dotychczasowej swobody</b>. Może być?<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">W liście do biskupów
objaśniającym Motu Prioprio TC, częste są powołania na Sobór Watykański II, na
Motu Proprio Summorum Pontificum. Brakuje tam za to powyżej zacytowanych słów
papieża Benedykta z tego dokumentu. Pomijając je, papież Franciszek dokument papieża Benedykta interpretuje w
zaskakujący sposób:<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Dla wszystkich oczywiste są
powody[naprawdę?], które skłoniły św. Jana Pawła II i Benedykta XVI do <b>zezwolenia na możliwość</b> używania Mszału
Rzymskiego promulgowanego przez św. Piusa V, wydanego przez św. Jana XXIII w
1962 r., do sprawowania Ofiary eucharystycznej(…)<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"><span style="background: white;">„To
<b>uprawnienie</b> było przez wiele osób w
Kościele postrzegane jako możliwość <b>swobodnego
używania Mszału Rzymskiego</b>, promulgowanego przez św. Piusa V, określając
jego użycie jako równorzędne wobec Mszału Rzymskiego, promulgowanego przez św.
Pawła VI.”<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"><o:p> </o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Zaraz zaraz, tu znowu mamy
sprzeczność. Papież Benedykt nie tyle dał <b>”zezwolenie
na możliwość używania”</b> (jak stwierdza przynajmniej tłumaczenie słów papieża
Franciszka), ale orzekł, że „</span>że ten Mszał <b>nie został nigdy prawnie zniesiony i w
konsekwencji, co do zasady, był zawsze dozwolony”. <o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal">Czy nie ma tu miejsca błąd w relacjonowaniu faktów?
Czy nie jest nieuprawnioną interpretacją stanu faktycznego pisanie, jakoby
chodziło o udostępnienie tej formy niektórym, gdy tymczasem, jak już tu
przytaczaliśmy za
instrukcją wykonawczą Universae Ecclesiae z 30 kwietnia 2011 r., wydaną
przez papieską komisję Ecclesia Dei, jako komentarz do motu proprio Summorum
Pontificum Benedykta XVI, chodzi w nim o „ofiarowanie wszystkim wiernym
liturgii rzymskiej w starszej formie jako skarbu do najstaranniejszego
zachowania.”? <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Wszystkim wiernym!<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Czy z powodu tego błędu w relacjonowaniu treści dokumentu
papieża Benedykta XVI mają jakąkolwiek moc
odwołania tego, co nigdy nie miało miejsca?:<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„Chcę dodać jeszcze jeden
powód jako podstawę mojej decyzji: w słowach i postawach wielu osób coraz
wyraźniej widać, że istnieje ścisły związek między wyborem celebracji według
ksiąg liturgicznych sprzed Soboru Watykańskiego II, a odrzuceniem Kościoła i
jego instytucji w imię tego, co uważają za „prawdziwy Kościół”. Jest to
zachowanie sprzeczne z komunią, podsycające dążenie do podziału – „Ja jestem
Pawła, a ja Apollosa; ja jestem Kefasa, a ja Chrystusa” – na które apostoł
Paweł zareagował stanowczo [23]. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">Właśnie w celu obrony
jedności Ciała Chrystusa jestem zmuszony <b>odwołać
zezwolenie</b> udzielone przez moich Poprzedników. Wypaczony użytek, jaki się z
niego czyni, jest sprzeczny z powodami, które skłoniły ich do przyznania
swobody odprawiania Mszy św. według Missale Romanum z 1962 r. Ponieważ
„czynności liturgiczne nie są prywatnymi czynnościami, lecz uroczyście
sprawowanymi obrzędami Kościoła, który jest «sakramentem jedności» [24], muszą
być one sprawowane w komunii z Kościołem.”<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Powtórzmy. Nie można odwołać czegoś, czego nie było.
Czy to było zezwolenie, czy raczej orzeczenie faktu iż „ten Mszał <b>nie został nigdy prawnie zniesiony i w
konsekwencji, co do zasady, był zawsze dozwolony.”?<o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal">Jeśli to drugie, to czy w związku z tym owo odwołanie istnieje?<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">W ramach tej pomyłki, treść TC(Traditionis Custodes)
zdradza niezrozumienie, iż to, co zadekretowane jako święte i udostępnione
powszechnie z zapewnieniem uprawnioności po wsze czasy, nie może być mocą
władzy jednostki: Franciszka, Jana Pawła II, Piusa V czy Benedykta XVI,
łaskawie ZAOFEROWANE bądź zakazane. ”<span face=""Arial","sans-serif"" style="background: white; color: #575764; font-size: 23.5pt; line-height: 115%;"> </span><span style="background: white; mso-bidi-font-family: Arial;">W
dokumencie czytamy dalej:</span><span face=""Arial","sans-serif"" style="background: white; color: #575764; font-size: 23.5pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"><span style="background: white;">„Możliwość
zaoferowana przez Jana Pawła II, a z jeszcze większą wielkodusznością przez
Benedykta XVI(…)”<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Czy możliwość to dobre słowo?
Święty obrzęd może być oferowany przez cały Kościół, całe papiestwo, a tym
samym nie powinien być ani zakazany, ani ograniczony co do zasady w stosunku do
poprzednich zasad dostępu doń, czy warunków, przez jedną z osób sprawujących w
danym czasie ten urząd. Jeśli to co ogłoszone jako święte i niezakazywane,
zostaje zakazane, to i wszystkie inne elementy Nauki Kościoła, w tym zakres
jego Nieomylności i samo Bóstwo Chrystusa też mogą być podważone. Bo jeżeli tu
się mylili, to i w wyznacznikach nieomylności, a dalej w samym twierdzeniu, że
Chrystus jest Bogiem też się mogą mylić…<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Do takich wniosków prowadzi
myślenie separatystyczne, zerwaniowe, rewolucyjne, antytradycjonalistyczne
patrzące osobno na rozporządzenia jednego soboru, jednego papieża, samego
Pisma, czy jednego fragmentu Pisma. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Ten sam błąd popełniają Ci,
co odrzucają części, na które owi „separatyści” się powołują(SWII, NOM),
zamiast uznać, w ramach metody tradycyjnej(zwanej inaczej HC), że część ma sens
tylko w związku z całością…<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Racjonalnie ratują naszą
wiarę tylko zasady: świętej Wypadkowej Rozszerzającej, Domniemania Dobroci
zatwierdzonych orzeczeń Kościoła i niewykazanych złości, no i Statusu Quo.
Streszczają się one w jednym słowie: Tradycja. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"><o:p> </o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">W dokumencie czytamy dalej
tak:<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Wskazania dotyczące
postępowania w diecezjach są podyktowane głównie dwiema zasadami: z jednej
strony, aby zadbać o dobro tych, którzy się zakorzenili w uprzedniej formie
celebracji i <b>potrzebują czasu na powrót
do Rytu Rzymskiego promulgowanego przez świętych Pawła VI i Jana Pawła II</b>;<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"><o:p> </o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Widzimy tu postawę, której
celem jest „powrót” tych, co się „zakorzenili
w uprzedniej formie celebracji” do NOM. Ów „powrót” jednoznaczny jest ze
zniknięcięm tzw. Mszy „Trydenckiej”, co jest sprzeczne z orzeczeniem papieża
Benedykta XVI:<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"><span style="background: white; letter-spacing: 0.2pt;">„</span>To,
co poprzednie pokolenia uważały za święte, (…) <b>nie może być nagle zabronione </b>(…)skłania nas to do tego, byśmy
zachowali i chronili bogactwa będące owocem wiary i modlitwy Kościoła(…)”<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Dalej w Traditionis Custodes czytamy: <span style="background: white; letter-spacing: 0.2pt;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"><span style="background: white;">„z
drugiej strony, aby powstrzymać tworzenie nowych parafii personalnych,
związanych bardziej z pragnieniem i wolą poszczególnych prezbiterów, niż z
rzeczywistą potrzebą „świętego wiernego Ludu Bożego”. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">To jest nieuprawnione i
krzywdzące czarnowidztwo sprzeczne z chrześcijańską nadzieją? W TC rzekomy brak
tej potrzeby ludu Bożego traktowany jest jak rzeczywistość i orzeczony tylko i
wyłącznie na podstawie podejrzenia, że ten brak może zaistnieć. No bo jak niby
ustalić, czy taka potrzeba jest, czy jej
nie ma, albo jak ustalić że bardziej potrzebuje prezbiter niż lud? <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">No a nawet gdyby, to czy to
byłoby coś złego? I dlaczego? Uzasadnienia tego brak. Czy prezbiter nie ma woli
i nie jest członkiem ludu Bożego? A więc czy jego potrzeba nie jest tak samo
współczesna jak potrzeby tych, którzy w ogóle nie chcą Mszy, albo chcą na niej
tańczyć, koncertować i figurki buddy stawiać?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Czy sam fakt, że coraz
większa grupa wiernych uczestniczy w Mszy „Trydenckiej” nie świadczy o tym, że
jej potrzebuje, że jest ona dla nich żywa i współczesna? Dlaczego więc się tą
potrzebę ignoruje? <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Błędny jest jednak sam
pomysł, by uzależniać dopuszczanie Mszy uznanej uprzednio za świętą i
niezakazywaną od rzekomej „potrzeby” wiernych. Co wtedy, kiedy każdy wierny ma potrzebę
trochę inną? Która z nich jest współczesna? Wtedy dostosowując się do jednych
ODstosujemy się od drugich. Jest to ten sam błąd o którym pisaliśmy przy okazji
formułowania sentencji „nie ma jednego człeka współczesnego”. </span><span style="color: #222222; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;">Wysiłki wyrażone przez Pawła VI w „Missale Romanum” z 1979 r., by „dostosować
Mszał rzymski do mentalności współczesnej” trafiają więc w próżnię. Takiej
mentalności bowiem nie ma.</span><span style="background: white;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Msza święta, jak to już
opisywałem ma ludzi formować, nie na odwrót, stąd winna być niezależna od zmiennych
potrzeb. Czytajmy dalej:<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">„Jednocześnie proszę Was o
czuwanie, by każda liturgia była sprawowana godnie i z dochowaniem wierności
księgom liturgicznym promulgowanym po Soborze Watykańskim II, bez
ekscentryczności, które łatwo przeradzają się w nadużycia. Do tej wierności
przepisom Mszału i ksiąg liturgicznych, w których odbija się reforma
liturgiczna, jakiej pragnął Sobór Watykański II, niech będą wychowywani
seminarzyści i nowi prezbiterzy.”<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">TC zawiera wielokrotne
odniesienia do SW II, zapominając, że ten Sobór zalecał łacinę jako
obowiązującą, a języki narodowe tylko w pewnych przypadkach. Czy owa
liturgiczna reforma, która usilnie przedstawiana jest w nim jako realizacja
SWII spełnia te zalecenia? <span style="color: #575764;">Czytamy bowiem
wcześniej: </span><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;"><span style="background: white;">„To
właśnie Sobór Watykański II wyjaśnia sens decyzji o ponownym rozważeniu
zezwolenia, udzielonego przez moich Poprzedników. Wśród postulatów, na które
Biskupi wskazali z największym naleganiem, wyłania się nacisk na pełne,
świadome i czynne uczestnictwo całego Ludu Bożego w liturgii”<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Trudno rozważać coś, co niemożliwe z wymienionych
wyżej przyczyn. TC powołując się na Sobór, zakazuje w wielu miejscach i
właściwych okolicznościach formy, która spełnia postulaty soboru, takie jak
łacina, i w żaden sposób nie wyklucza owego „aktywnego uczestnictwa”. Pozwala
jednocześnie na formę, która nie spełnia zalecenia Soboru, by to łacina była
dalej głównym i obowiązującym językiem Mszy Świętej. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Jak się do tego mają słowa,
które czytamy w tym liście dalej?:<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">„Jeśli prawdą jest, że drogę
Kościoła należy rozumieć w dynamizmie Tradycji, „pochodzącej od Apostołów,
rozwijającej się w Kościele pod opieką Ducha Świętego” (Dei Verbum 8), to Sobór
Watykański II stanowi najnowszy etap tego dynamizmu, w którym episkopat
katolicki wsłuchiwał się w rozeznawanie drogi, jaką Duch Święty wskazywał
Kościołowi. </p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.45pt;">Wątpienie w Sobór to wątpienie w
intencje Ojców, którzy na Soborze Powszechnym uroczyście sprawowali swoją
władzę kolegialną cum Petro et sub Petro [14], a w ostateczności wątpić w
samego Ducha Świętego, który prowadzi Kościołem.”</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Skoro tak, to i zakazywanie tego, co papież Pius V nakazał
po wsze czasy byłoby wątpieniem w Ducha Świętego. Taka argumentacja obala samą
siebie. Powiem więcej: Papież Pius V tylko zatwierdził to, co było starsze:
Novus Ordo Missae – Nowy Porządek Mszy, nie był zatwierdzeniem istniejącej
formy, ale skonstruowaniem Nowej w oparciu o starą, co potwierdza nawet nazwa
NOM, oficjalnie stosowana choćby w konstytucji Sacrosanctum Concilium. </p>
<p class="MsoNormal">Swoją drogą co to znaczy wątpić w sobór? Czy taki zarzut
jako podstawa krytyki nie jest zbyt ogólnym workiem? Wszak jest to podobno
Sobór duszpasterski, a rangi nieomylności nie ma wszystko, co w nim jest. Można
więc wiele z jego poszczególnych tekstów krytykować, jak np. stwierdzenie: „<span style="background: white; color: #202020;">"układ Mszy św. tak przerobić, by
wyraźniej uwidocznić właściwe znaczenie i wzajemny związek poszczególnych
części, a wiernym bardziej ułatwić czynny i pobożny udział"</span><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn37" name="_ftnref37" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="background: white; color: #202020; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; font-size: 14pt; line-height: 115%;">[37]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> </p>
<p class="MsoNormal">To, co Sobór ustanawiał wcześniej było przedmiotem dyskusji,
a w niej krytyki uprzednio zatwierdzonego stanu. Czy, ci co proponowali zmiany
wprowadzane na Soborze też wątpili w Zarządzenia Kościoła, kiedy tym samym
rozważali błędność choćby dekretu Piusa V o Mszy po Wsze Czasy? </p>
<p class="MsoNormal">Nie wierzymy w sam Sobór ten, czy tamten, ale w cały
Kościół. Czy więc krytykowanie zapisów pewnych dokumentów soboru, czy
dokumentów papieskich jest nieuprawnionym wątpieniem w nie równoznacznym z
wątpieniem w Kościół? </p>
<p class="MsoNormal">Gdyby tak było, to również papieżowi ani Soborowi nie wolno
byłoby krytykować i zmieniać elementów wprowadzanych przez poprzedników.</p>
<p class="MsoNormal"> Czytamy dalej list
„przypisywany papieżowi”:</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">„Konstytucja Sacrosanctum Concilium potwierdziła to
życzenie, dążąc do „odnowienia i rozwoju liturgii” [17] i wskazując zasady,
które powinny kierować reformą [18]. W szczególności ustalił, że zasady te
dotyczą Rytu Rzymskiego”</p>
<p class="MsoNormal"> To teraz zacytujmy ową konstytucję
soboru Watykańskiego drugiego:</p>
<p>„KL 36. </p>
<p>§1. W obrzędach łacińskich <strong><span face=""Calibri","sans-serif"" style="mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-fareast-font-family: OpenSymbol; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">zachowuje się używanie języka
łacińskiego</span></strong>, poza wyjątkami określonymi przez prawo
szczegółowe.</p>
<p>§2. Ponieważ jednak i we Mszy świętej, i przy sprawowaniu sakramentów, i w
innych częściach liturgii <strong><span face=""Calibri","sans-serif"" style="mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-fareast-font-family: OpenSymbol; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">użycie języka ojczystego</span></strong> nierzadko
może być bardzo pożyteczne dla wiernych, <strong><span face=""Calibri","sans-serif"" style="mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-fareast-font-family: OpenSymbol; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">można
mu przyznać więcej miejsca</span></strong>, zwłaszcza w czytaniach i
pouczeniach, w niektórych modlitwach i śpiewach, stosownie do zasad, które w
tej dziedzinie ustala się szczegółowo w następnych rozdziałach.</p>
<p>KL 54. Zgodnie z art. 36 niniejszej Konstytucji można pozwolić we Mszach
odprawianych z udziałem wiernych na stosowanie języka ojczystego w odpowiednim
zakresie, zwłaszcza w czytaniach i „modlitwie powszechnej”, oraz jeżeli warunki
miejscowe tego wymagają, w tych także częściach, które należą do wiernych.</p>
<p><strong><span face=""Calibri","sans-serif"" style="mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-fareast-font-family: OpenSymbol; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Należy jednak dbać o to, aby wierni umieli wspólnie
odmawiać lub śpiewać stałe teksty mszalne, dla nich przeznaczone, także w
języku łacińskim.”</span></strong><span style="background: white;"><o:p></o:p></span></p>
<p><strong><span face=""Calibri","sans-serif"" style="mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-fareast-font-family: OpenSymbol; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">I teraz proszę odpowiedź:</span></strong> Jak
często podczas Nowej Mszy widzą Państwo stosowanie się do tych reguł? Bo ja
prawie nigdy. </p>
<p>A jak często widzicie stosowanie się do tego zalecenia łaciny podczas Mszy „Trydenckich”?
Ja widzę zawsze, na każdej takiej Mszy, na której byłem. </p>
<p>Wg jakiej logiki TC wygasza i ogranicza akurat tą formę Mszy, która jako
jedyna konsekwentnie realizuje choćby tą zasadę, a pozostawia jako jedyną tą,
która w praktyce powyższe zalecenie Soboru całkiem ignoruje, i jeszcze na
koniec twierdzi, że to w imię Soboru? </p>
<p>Czy Pan Bóg pozwala nam na zaprzeczanie rozumowi i rzeczywistości? Czy to
nie byłoby łamanie nakazu stawania w prawdzie?</p>
<p>W liście czytamy dalej:</p>
<p>„Należy więc uznać, że Ryt Rzymski, wielokrotnie w ciągu wieków
dostosowywany do potrzeb czasu, nie tylko zachowano, ale i odnowiono „trzymając
się wiernie Tradycji” [22]. Ci, którzy pragną z pobożnością celebrować według
dawnej formy liturgicznej, nie będą mieli trudności z odnalezieniem w Mszale Rzymskim,
zreformowanym według myśli Soboru Watykańskiego II, wszystkich elementów Rytu
Rzymskiego, a zwłaszcza Kanonu Rzymskiego, który stanowi jeden z najbardziej
charakterystycznych elementów.”</p>
<p>Cóż to za przedziwna tautologia…. Jeżeli ktoś zakłada że to Ryt Rzymski, to
jak niby jego problemem może być znalezienie w Rycie Rzymskim wszystkich
elementów Rytu Rzymskiego? </p>
<p> Do czego ona zmierza? </p>
<p>Odwraca jedynie uwagę od tego co rzeczywiście jest dla wiernych problemem, w
stronę chochoła i rozwiązuje problem którego nikt nie ma. </p>
<p>Jeżeli ktoś pragnie celebrować wg pewnej formy, to pragnie wg tej formy, a
nie doszukiwania się elementów dawnej w Nowej. To absurdalnie skonstruowane
stanowisko, nie wynikające z niczego, wnoszące jedynie zamęt.</p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Czytamy tam dalej:<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">”</span> <span style="background: white;">Chcę dodać jeszcze <b>jeden powód jako podstawę mojej decyzji</b>: w słowach i postawach
wielu osób coraz wyraźniej widać, że istnieje ścisły związek między wyborem
celebracji według ksiąg liturgicznych sprzed Soboru Watykańskiego II, a
odrzuceniem Kościoła i jego instytucji w imię tego, co uważają za „prawdziwy
Kościół”.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">To nieprawda. Bezprawny i
krzywdzący wniosek. Krzywdzący zarówno dla samej Formy Mszy, jak i dla ludzi,
co w niej uczestniczą. Określenie ”wielu
osób” tej nieuprawnionej generalizacji i wylewania dziecka z kąpielą nie znosi.
Z tego, że coś robi wiele osób nie wynika w żaden sposób ścisły związek między
wyborem celebracji a odrzuceniem Kościoła, czy nawet negacją soboru.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Jakże krzywdząca jest więc ta
generalizacja... <o:p></o:p></span></p>
<p>Dlaczego papież nie zakaże – co było by konsekwentne i bardziej zasadne-
Nowej Mszy, bo nagminnie pojawiają się w jej trakcie nadużycia sprzeczne nawet
z zasadami NOM. Oglądają to dzieci, wchłaniają błędne postawy, a rodzice,
którzy chcą im dać dobre przykłady i obronić przed zgorszeniem nie mają
wyjścia- pozostaje im Msza Trydencka, bo tam nadużyć prawie nie ma! </p>
<p>Niestety podczas pandemiopsychozy również w wielu miejscach Mszy Tradycyjnej
kapłani zalecali a wierni ubierali w dużej ilości maski. Chęć obrony dzieci
przed tym zgorszeniem sprawiła że odpłynęli do Bractwa Piusa X, bo tylko tam
masek prawie nie było. Przynajmniej w moim małym skrawku świata. Ci rodzice nie
mieli wyjścia. O nich papież nie pamięta? </p>
<p>Przypomnę tu jednak, że nadużycia liturgiczne, w tym maski, nie świadczą o dobroci/złości
danej formy Mszy, czy to Tradycyjnej, czy Nowej. To, że są wspólnoty
niewierzących, w których nie było masek, nie świadczy o prawdziwości czy
fałszywości innych elementów</p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Przeczy owemu
generalizującemu wnioskowaniu zawartemu w TC choćby jedna osoba, która chodząc
na Mszę Wszech Czasów ani Kościoła, ani papieża ani SWII nie odrzuca. Takich
osób ja osobiście znam bardzo dużo. I jest ich coraz więcej. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Coraz więcej jest też osób
uczęszczających na mszę Trydencką w wyniku „wypchnięcia ich” z Kościoła,
szczególnie po skandalicznej sytuacji, gdy księża za przykładem idącym z
Watykanu, nie wpuszczali ludzi na Msze, bali się udzielać sakramentów, w imię
łamiącej(jak wykazałem już innym miejscu) VIII przykazanie narracji władz
państwowych. Papież niestety ją ulegle potwierdzał. Co prawda stwierdzał
słusznie, że obmowa jest gorszą zarazą niż koronawirus, ale nie gromił tych, co
w imię walki z wirusem pomawiają ludzi z odsłoniętą twarzą jakoby stwarzali
zagrożenie dla innych. Niestety papież
mówił coś jeszcze: „uważam, że z etycznego punktu widzenia wszyscy
powinni się zaszczepić” W tym zaś zawarte jest założenie, że nieszczepienie
jest etycznie złe, a więc Ci, co się szczepić nie chcą zachowują się
nieetycznie. Czy to nie jest pomówienie uderzające w VIII przykazanie? Czy nie to raczej było tym, co u wielu ludzi
mogło podważyć zaufanie do Kościoła, bądź jego obecnych reprezentantów? Czy to
nie z tego powodu wielu ludzi odpłynęło do Bractwa św. Piusa X, by tam normalnie
skorzystać z Sakramentów, które Kościół im ograniczał i przywdziewał w maski? <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Powyżej cytowane słowa z
listu są podawane jako uzasadnienie decyzji papieskiej. Czy nie są więc tym
bardziej świadectwem fałszywości powodów tej decyzji? <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Przewrotność owych powodów
potęguje fakt, iż sama decyzja na nich oparta uderza głównie w te grupy</span>,
które właśnie dlatego są podległe biskupom, że SWII, czy NOM nie negują, ani
słowem zaś nie odnosi się do tych, którzy jawnie negują SWII i NOM, czyli np.
Bractwo św. Piusa X. Zwrócił mi na to uwagę znajomy i pyta: o co tu chodzi?</p>
<p class="MsoNormal">Przecież, jak mówią inni: taka decyzja przyciągnie ludzi do
FSSPX, ale wielu też skłoni wbrew zamiarom Bractwa do przeniesienia nadziei
pokładanej w całym Kościele, na jedną z jego części. To pierwsze samo być może
ich uratuje. To drugie jako sprzeczne z
naszą Świętą, Rzymsko-Katolicką Wiarą ich zgubi.</p>
<p class="MsoNormal">Decyzja zawarta w Motu Proprio z 16 lipca 2021 zaprzecza
temu, co podane jest jako jej uzasadnienie.
</p>
<p class="MsoNormal">Owszem wielu ludzi dopiero po tej decyzji, po wyżej
wymienionym wypchnięciu i pomówieniach
przyjmuje taką postawę: „to nie papież, to uzurpator” No cóż, wynika to
z tego, iż obie strony tego konfliktu podzielają błędną definicję sytuacji z
której wynika fałszywa alternatywa. Kłócą się dlatego, że zgodnie podzielają
ten sam błąd.<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn38" name="_ftnref38" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[38]</span></span><!--[endif]--></span></a>
Np. jedni i drudzy zbyt samodzielnie traktują zarządzenia osoby pełniącej Urząd
Papieża albo literę tego czy innego soboru. Tyle że jedni z tego powodu
traktują jako prawdziwe decyzje w których papież przekracza kompetencje, ci zaś
co widzą ich błędność podważają hurtem i inne jego decyzje, albo nawet uznają
go za uzurpatora. </p>
<p class="MsoNormal">W innym przypadku jedni powołują się na SWII a raczej na
swoja jego interpretację i traktują ją jako świętą, a drudzy zamiast zwrócić
uwagę, że ta interpretacja jest błędna, potwierdzają tą interpretację, jakby
była jednoznaczna i konieczna, tylko w przeciwieństwie do tamtych oceniającą
negatywnie i odrzucają Sobór. Jedni i drudzy się mylą w podobny sposób jak
protestanccy soliskrypturyści: mylą się co do obiektywnej cechy języka, jaką
jest konwencjonalność, kontekstowość i niesamodzielność, sprawiająca że niemal
zawsze można inaczej zinterpretować. Nawet słowo „zinterpretować” można różnie
zinterpretować. Interpretacja poszczególnych tekstów Soboru to nie wszystko.
Jest jeszcze interpretacja tożsamości i legitymizacji. Otóż jedni uznają, że
obrona Soboru wymaga uznania każdego sformułowania w nim zawartego za poprawne i obowiązujące.
Ci, którzy widzą, że są tam sformułowania nie do obronienia, potwierdzają
rozumienie tożsamości zakładane przez oponenta, różnią się tylko odwrotnym
wartościowaniem soboru. (wtedy Sobór jako taki obronić by się dało. A mamy
obowiązek bronić co się da w rzeczach dekretowanych przez papieża i
Kościół) O tym zresztą pisałem w tej
książce w innych miejscach i tam pojawi się uzasadnienie.</p>
<p class="MsoNormal">Czytamy w liście do biskupów wyjaśniającym TC dalej:</p>
<p class="MsoNormal">„Nie dla zaprzeczenia godności i wspaniałości tego rytu
Biskupi zgromadzeni na soborze powszechnym prosili o jego zreformowanie; ich
intencją było, aby „wierni nie uczestniczyli jak obcy lub milczący widzowie,
lecz aby przez obrzędy i modlitwy misterium to dobrze rozumieli, w świętej
czynności brali udział świadomie, pobożnie i czynnie” [28]”</p>
<p class="MsoNormal">Znowu ma tu miejsce odwracanie uwagi od problemu, kierowanie
jej na intencje, gdy nikt ich nie neguje. Intencje mogą być święte, a to nie
chroni przed błędami. </p>
<p class="MsoNormal">Chodzi o zasadność samych zmian i zgodność wnioskowania z
logiką i rzeczywistością. Otóż okazuje się reforma nie zapewniła aktywnego
uczestnictwa, tak jak stara Msza nie była jednoznaczna z „uczestnictwem obcych
widzów”. Takie wyjaśnienie jest więc
niezasadne. </p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Wróćmy teraz do samego Motu
Proprio:<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"><o:p> </o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">„Art. 8. Wcześniejsze normy,
instrukcje, zezwolenia i zwyczaje, które nie są zgodne z postanowieniami
niniejszego </span><em><span face="Calibri, "sans-serif"" style="background: white; letter-spacing: 0.2pt;">Motu Proprio</span></em><span style="background: white;">, zostają uchylone.”<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"><o:p> </o:p></span></p>
<p class="MsoNormal">Słowa powyższe to nie „uchylenie”. To zerwanie.
Zerwanie jedności z poprzednimi papieżami, zwyczajami i zezwoleniami,
dokonywane paradoksalnie w imię Jedności. W imię Jedności Kościoła w jednym
obszarze zrywa tą jedność w innym obszarze: „Właśnie w celu obrony jedności
Ciała Chrystusa jestem zmuszony <b>odwołać
zezwolenie”<o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal">To nie było zwykłe zezwolenie, ale potwierdzenie. Papież
Pius V w swoim nakazie działał budująco: Zakazał zakazywać tego co święte, żeby
rozwiać wątpliwości sumienia i skrupuły wiernych, a szczególnie kapłanów,
słyszących potencjalnie różne zakazy w przyszłości. Głos papieża Franciszka
niestety właśnie takie rozterki potęguje: <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">(…)na mocy treści niniejszego aktu i mocą Naszej
Apostolskiej władzy, przyznajemy i uznajemy po wieczne czasy, że dla śpiewania
bądź recytowania Mszy św. w jakimkolwiek kościele, bezwzględnie można
posługiwać się tym Mszałem, bez jakichkolwiek skrupułów sumienia lub obawy o
narażenie się na karę, sąd lub cenzurę, i że można go swobodnie i zgodnie z
prawem używać. Żaden biskup, administrator, kanonik, kapelan lub inny ksiądz
diecezjalny, lub zakonnik jakiegokolwiek zgromadzenia, jakkolwiek nie byłby
tytułowany, nie może być zobowiązany do odprawiania Mszy św. w inny sposób, niż
przez Nas polecono. Podobnie nakazujemy i oznajmiamy, iż nikt nie może być
nakłaniany bądź zmuszany do zmieniania tego Mszału; a niniejsza Konstytucja
nigdy nie może być unieważniona lub zmieniona, ale na zawsze pozostanie ważna,
i będzie mieć moc prawną, pomimo wcześniejszych konstytucji lub edyktów
zgromadzeń prowincjalnych bądź synodalnych, i pomimo zwyczajów ww. kościołów,
ustanowionych bardzo dawnym lub odwiecznym nakazem, zachowując tylko zwyczaje
mające ponad 200 lat.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Forma Mszy jest dana nie jako dyspozycja papieża, ale
jako coś świętego przez tego papieża tylko potwierdzonego. Papież może wobec
tego to potwierdzić, ale nie może tego odwołać.
<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">To odwołanie czegoś, co odwołaniu nie podlega tak, jak
10 przykazań. To wszak zamach na Całość Papiestwa w imieniu jego części,
analogiczny do podważania jedności całego Kościoła w oparciu o mylenie tego
Kościoła z jego częścią: „Kefasa, Apollosa, czy Pawła.” Watykan sprzeciwiając
się temu, sam robi podobnie i zaprzecza celom deklarowanym w słowach, czyli
Jedności.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Kiedy pisałem w innym miejscu(przed pojawieniem się
tego Motu Proprio papieża Franciszka), że wierzę w Kościół, a nie w ten czy
inny jego zakon, miałem to samo na myśli. Ale z tego też wynika, że nie wierzę
osobno z zarządzenia papieża Franciszka, Jana Pawła II, Benedykta, czy Piusa V,
ale w całe, niesprzeczne Papiestwo i Kościół! To taki Kościół jest Mistycznym
Ciałem Chrystusa!<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Powyższe decyzje papieża Franciszka wpisują się w to,
przeciwko czemu literalnie występują. Więcej: one wiernych do takiej postawy
prowokują, podkopują zaufanie do Kościoła, wierni w odruchu obronnym stają po
przeciwnej stronie tej fałszywej alternatywy: albo papież Franciszek i SWII,
albo Msza „Trydencka” i poprzedni papieże. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"><b>Jak taka
sprzeczność może być wiążąca?</b> Jak ma nie zasiać zamętu w
sercach wiernych?<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">To, że
ktoś coś deklaruje, nawet mimo szczerych intencji nie znaczy, że to robi. Choćby
nie wiem jak słoń się zapierał, że nie jest słoniem nie znaczy, że nim być
przestanie.</p>
<p class="MsoNormal"> <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Tak samo jest z niektórymi, do których owe zarzuty są odnoszone. Oni
analogicznie do słów papieża Franciszka deklarują(zapewne mając takie szczere
intencje), iż go uznają, iż postępują w imię jedności Całego Kościoła, ale w
praktyce, definiując uznane przez ten Kościół jako święte nowe zwyczaje i ryty,
za czyniące katolika obiektywnie protestantem” de facto temu w pewnych
elementach zaprzeczają, skłaniając wiernych wbrew deklaracjom słownym do
przenoszenia nadziei z całości Kościoła, na tą jego część, która tych nowych
rytów nie uznaje… Tyle, że oni właśnie
tymi decyzjami Watykanu, krzywdzącymi osądzeniami formy, którą oni żyją jakby
była „martwa”, są w to błędne koło fałszywych alternatyw wciągani! Nawet, jeśli
się mylą, to nie oni zaczęli. Dlatego prawdziwe, a nie tylko gadane pojednanie
powinien zacząć również Watykan. Jego stanowisko, które teraz omawiamy jest
tego zaprzeczeniem.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Podobnie przewrotne jest nazywanie normami tego, co
jest de facto odejściem od rzeczywistych norm zdrowotnych i społecznych. Media
przekazują, że papież też się w to wpisuje. A rozporządzenia osobiście słyszane
przez nas w kościołach zdecydowanie zdają się to potwierdzać: <o:p></o:p></p>
<p><cite><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #333333; font-style: normal; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">–
Ale uważajcie, nie śpiewajcie jeszcze z okazji zwycięstwa,
nie ogłaszajcie go za wcześnie –</span></cite> ostrzegł
Franciszek. Podkreślił, że <cite><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #333333; font-style: normal; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">„nadal trzeba przestrzegać reguł, jakie obowiązują.
To są normy, które nam pomagają, aby wirus zniknął”</span></cite>.</p>
<p><cite><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #333333; font-style: normal; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">–
Dzięki Bogu, wychodzimy z najostrzejszej fazy, ale zawsze zgodnie
z zaleceniami, jakie dają nam władze</span></cite> – wskazał
papież. – <cite><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #333333; font-style: normal; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Ale niestety w innych krajach, zwłaszcza Ameryki
Łacińskiej, wirus dalej pochłania wiele ofiar. W miniony piątek
w jednym z krajów umierała jedna osoba na minutę.
To straszne</span></cite> – podkreślił.<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn39" name="_ftnref39" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: #333333; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%;">[39]</span></span><!--[endif]--></span></span></a></p>
<p><o:p> </o:p></p>
<p>Poniżej zaś papieżowi przypisywane są wprost poniższe słowa oszczercze,
przypisujące osobom dającym świadectwo uczciwości egoizm, nieodpowiedzialność i
żerowanie na nieszczęściu innych:</p>
<p style="margin-left: 35.4pt;"><span style="color: #333333;">„</span><span style="background: white;">Z drugiej strony rośnie liczba tych, którzy
bezlitośnie korzystają na nieszczęściu innych, myśląc tylko o sobie,
protestując lub narzekając na pewne restrykcje – apeluje do wiernych
Franciszek (BNN Bloomberg).”</span><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn40" name="_ftnref40" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="background: white; color: black; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; font-size: 14pt; line-height: 115%;">[40]</span></span><!--[endif]--></span></span></a><span style="background: white;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal">Określenie „jedyne”, użyte w dokumencie papieża
Franciszka, oznacza uznanie „Mszy Tradycyjnej” za nieaktualną i poza błędnym
zrelacjonowaniem stanu faktycznego
wpisuje się w fałszywe, sprzeczne z Tradycyjną wykładnią kościoła
podejście deterministyczne, opisane w powyżej zamieszczonym fragmencie mojego
listu do biskupów z 2015 roku. Przytoczmy tu encyklikę Mediator Dei na którą
powołuje się Motu Proprio TC:<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.4pt;">„<span style="background: white;">To samo należy sądzić o usiłowaniach, które niektórzy
podejmują, by przywrócić niektóre dawne obrzędy i ceremonie. Owszem liturgia
dawnych wieków jest niewątpliwie godna szacunku. Nie należy jednak mniemać, iż
dawny zwyczaj, dlatego tylko że tchnie starożytnością, jest lepszy i
stosowniejszy, czy to sam przez się, czy to w odniesieniu do późniejszych czasów
i nowych warunków. <b>Także nowe obrzędy
liturgiczne są godne szacunku i zachowania, gdyż powstały pod natchnieniem
Ducha Świętego</b>, który w każdym czasie aż do końca świata jest obecny w
Kościele (Mat. 28,20.); są one w równym stopniu środkami, którymi przeczysta
Oblubienica Jezusa Chrystusa posługuje się dla ożywienia i zapewnienia
świętości ludzi.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.4pt;"><span style="background: white;">Jest
zapewne rzeczą mądrą i godną pochwały powracać duszą i myślą do źródeł liturgii
świętej, badanie bowiem przeszłości niemało przyczynia się do głębszego i dokładniejszego
poznania znaczenia świąt i treści formuł w liturgii używanych, oraz symboliki
świętych obrzędów. Natomiast nie jest rzeczą ani mądrą, ani godną pochwały
wracać we wszystkim i za wszelką cenę do starożytności.(…)<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Zatrzymajmy się na tym
fragmencie. Wielu przypisuje owo zapatrzenie w starocie tym, co bronili Mszy
„Trydenckiej”. Tyle, że jest dokładnie na odwrót: to „reformatorzy” chcieli
jednocześnie powrócić do „źródeł” i dostosować się do nowych czasów, a w tym celu
odrzucić tą Mszę, która była żywa w ich czasach. To NOM jest oparty na RZEKOMYM
przywracaniu dawnych ale już nieaktualnych zwyczajów. „Tradycjonaliści” zaś bronili tego, co
zastali, co było im współczesne, co żywe, co im bezpośrednio przekazane. Tyle,
że to „Tradycjonalistom” się opacznie owo grzebanie w starociach przypisuje, co
jest po prostu sprzeczne ze stanem faktycznym. „Reformatorzy” w swoich
oskarżeniach wobec nich zarzucili im przewrotnie i krzywdząco własny błąd.
Niestety wielu ludzi powtarza te opaczne zarzuty.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"><o:p> </o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">W Motu Proprio TC pomimo
zapewnień o pełnej zgodności pomijany jest główny powód rozterki wiernych. Owo
pomijanie pogłębia ją. Tym powodem jest sprzeczność praktyki Nowej Mszy choćby
z powyższymi i poniższymi słowami Piusa XII z Mediator Dei:<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.4pt;"><span style="background: white;"> (…)I tak, by użyć przykładu, błądzą ci, którzy
chcą ołtarzom przywrócić pierwotny kształt stołu; <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.4pt;"><span style="background: white;">którzy
chcą wykluczyć czarny kolor z szat kościelnych;(…)<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Żaden z rozumnych katolików,
w zamiarze powrotu do starych formuł uchwalonych przez dawne Sobory, nie może
odrzucić orzeczeń, które Kościół pod natchnieniem i kierownictwem Ducha
Świętego bardzo pożytecznie określił w nowych czasach i których utrzymać się
nakazał. Podobnie żaden rozumny katolik nie może odrzucać obowiązujących
dzisiaj przepisów, by powrócić do praw wywodzących się ze starożytnych źródeł
Prawa Kanonicznego. Tak samo rzecz ma się z liturgią. Kto chce powrócić do
starodawnych obrzędów i zwyczajów a odrzucać nowe, które z opatrznościowego
zrządzenia Bożego ze względu na zmienione warunki zostały wprowadzone, ten widocznie
kieruje się nieroztropnym i niewłaściwym zapałem.”<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal">Nie muszą być też wiążące wszystkie założenia
uzasadniające zawarte w dokumencie Piusa V. Paweł VI i Franciszek w swoich
dokumentach pokazują swoje działania jako kontynuację i poprawienie tego, co
Pius V opisał w następujących słowach. Tyle, że akurat to, do czego nawiązują
jest błędnym przeświadczeniem św. Piusa V dotyczącym nie wiary i moralności,
ale możliwości opisu przez nauki statusu zjawisk historycznych i kulturowych: <o:p></o:p></p>
<p>„uznaliśmy
za konieczne (…)przeredagowanie Mszału tak szybko, jak to tylko możliwe.</p>
<p class="MsoNormal">Postanowiliśmy więc przekazać to zadanie wybranemu
komitetowi uczonych; a oni, porównując na każdym etapie swojej pracy i z
najwyższą uwagą starożytne kodeksy z Naszej Watykańskiej Biblioteki oraz
odpowiednie (oryginalne lub poprawione) kodeksy z innych źródeł, konsultując to
ponadto z pismami uznanych starożytnych autorów, którzy zapisali nam w
testamencie treści dotyczące odprawianych świętych rytów, <b>odtworzyli w ten sposób sam Mszał w pierwotnej formie i rycie świętych
Ojców</b>.”<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Powyższe stwierdzenie jest przekonaniem, niekoniecznym
do wiary, zawierającym już założenie archeologizmu, jakoby dało się ustalić,
która to forma Mszału jest pierwotna i więcej, że jest to akurat ta, do której
na tamtym etapie doszli uczeni. Nie, nie da się. Z powodu niedomykalności
procesu weryfikacyjnego w nauce, jak
również dlatego, że nie wiemy, czego nie wiemy i czy to, czego nie wiemy, nie
zmieni tego, co wiemy. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Słowa Pawła VI są przykładem omylności tych dociekań.
Pius V twierdził, że odtworzyli pierwotny Mszał, a Paweł VI temu przeczył
twierdząc, że jednak pojawiły się nowe w tej materii odkrycia i ”postępy wiedzy
liturgicznej”. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">„<span style="background: white;">Niewątpliwie
drogę do niej przygotowały postępy wiedzy liturgicznej w ostatnich czterech
wiekach. Jak wynika z konstytucji apostolskiej </span><em><span face=""Calibri","sans-serif"" style="background: white; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Quo
primum</span></em><span style="background: white;"> wydanej przez naszego
poprzednika, św. Piusa V, po Soborze Trydenckim do zreformowania Mszału
rzymskiego niemało pomogły "studia nad starymi kodeksami, które wydobyto z
Biblioteki Watykańskiej i zebrano z różnych stron". Od tego czasu zostały
odkryte i wydane najstarsze źródła liturgii oraz głębiej przestudiowano formuły
liturgiczne Kościoła Wschodniego. Wielu pragnęło, aby te bogactwa doktryny i
pobożności nie spoczywały dłużej w cieniu bibliotek, lecz wydobyte na światło,
oświecały i karmiły dusze chrześcijan.”<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal">Czyli Pius V się mylił. Naukowcy z jego czasów nie
odtworzyli pierwotnego mszału. Skoro
tak, to i nowe ustalenia z czasów Pawła VI mogą zostać obalone przez następne.
Wobec tego zasadność opierania się na nich jako rzekomo pierwotnych, no i sama
zasada opierania się na pierwotnej formie, zgodnie z intuicją Piusa XII co do
archeologizmu zostały OBALONE.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Pius V mimo pisania o
odtwarzaniu pierwotnej MSZY, jedynie potwierdził zgodność dotychczasowej formy
z rzekomo odtworzoną. Błędne założenia nie przełożyły się u niego na błędną
praktykę konstytucyjną. Niestety wspomniani tu następcy wiele wieków później te
błędne założenia zaczęli wcielać życie. Na tym polega zrazu niedostrzegana, ale
kluczowa między nimi różnica.</span><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Przedmiotem naszej wiary jest objawienie, a nie omylne
ustalenia nauki. A że są omylne, to wspomniana wyżej historia zmian stanowisk
papieży dowodzi. Obecne stanowisko też może być zmienione, a więc traktowanie
orzeczeń i założeń dotyczących TEJ materii jako wiążące jest sprzeczne z
rozumem, który jest podstawą naszej wiary, przez który winniśmy sitować resztę.
<i>Logos, </i>który Stał się Ciałem<i> </i>to Rozum.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"><o:p> </o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Powrót „do starych formuł” do
rzekomo pierwotnego stołu powyżej, przez jednego papieża został uznany za błąd
i zakazany, a przez następnych papieży
był dekretowany, co wiernych a tym bardziej kapłanów stawia w sytuacji pozornie
beznadziejnej. Każdy wybór zdaje się zły. Wiemy już, że papieże sobie
literalnie zaprzeczają. Trzeba więc wybrać jedną ze stron zaprzeczenia. Którą?
Jeżeli Ci papieże sobie zaprzeczają, to również w samych ich rozporządzeniach
trudno szukać kryteriów rozwiązujących ów spór. Jedynym wyjściem okazuje się
wynikająca z dobroci i rozumu(który i
tak zawsze pośredniczy przyjmowaniu decyzji papieskich, wszak żeby je przyjąć,
nawet żeby w nie uwierzyć, trzeba je jakoś zROZUMieć) interpretacja
rozszerzająca: bronić co się da. Traktować wyżej nakazy rozszerzające, broniące
przed zakazami, a niżej ograniczające, no i wyżej status quo niż zmiany tego,
co je poprzedzało. Jeśli bowiem jest wątpliwość jak rozumieć zmianę, zostać
należy przy tym, cośmy zastali.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Papież może więc dodać nową formę modlitwy. Takie
pozytywne zezwolenie papieża na rzeczy święte musi być wiążące, z przyczyn
logicznych i duszpasterskich. Natomiast nie może być wiążące zakazywanie tego,
co przez poprzednich papieży uznawane
było za święte i <i> </i>niezakazywane po wsze czasy. Z tego więc
samego powodu, z którego nie traktowano
wiążąco zakazu wszelkich zmian wydanego przez Piusa V Mszału, nie można
traktować absolutnie wiążąco zakazu sprzecznego z uprzednim pozwoleniem Piusa V
i Benedykta XVI.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Z tego też samego powodu nie wolno mi wykluczać
prawowierności NOM. Da się to pogodzić. Wystarczy przyjąć tu logikę „grzechu
pierworodnego, „błogosławionej winy”, czy człowieka „z probówki”. To, co było
tworzone z błędnych pobudek, może się okazać godne i prawowierne już jako
zadekretowane, tak samo jak błędne przeświadczenie Piusa o pierwotności formy
Mszy, nie zaważyło na trafności decyzji wydanych w oparciu o to
przeświadczenie.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Tak samo to, co pochodzi z pogańskiego arystotelizmu
zostało wcielone do katolicyzmu m. in. przez św. Tomasza z Akwinu.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Mogę więc przyjąć jedyną logiczną interpretację
Tradycyjną uznawania tego, co jest tego NOM konstytutywnym elementem. A więc muszę wszędzie tam, gdzie NOM jest
niedoprecyzowany wypełniać to zasadami precyzowanymi przez poprzednie Mszały
Rytu Rzymskiego. Tym bardziej, że jak to pisze w tym samym liście papież
Benedykt XVI: <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">„Nie jest czymś właściwym odnoszenie się do tych dwóch
wersji Mszału Rzymskiego jako do "dwóch rytów". To raczej podwójne
użycie jednego i tego samego rytu.”<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Jako, że jest to orzeczenie pozytywne, nienegujące
poprzednich mam obowiązek je traktować wyjściowo jako wiążące. Przy ewentualnej
krytyce sprawdzić na początku czy jest możliwość jego obrony.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">W Motu proprio TC mamy złamanie tej zasady. Pojawia
się tam błąd analogiczny do pośpiesznego odrzucania NOM: zaprzeczanie
decyzjom innych papieży składających się w świętą Wypadkową, ograniczanie swobody użycia Mszału Piusa V.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><span lang="EN-US">Si quis dixerit,
caeremonias, vestes et externa signa, quibus in missarum celebratione ecclesia
catholica utitur, irritabula impietatis
esse magisquam officia pietatis: anathema sit.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal">Gdyby ktoś mówił, że obrzędy, szaty i znaki
zewnętrzne, których używa przy sprawowaniu mszy Kościół katolicki, są bardziej
podnietą do bezbożności niż pełnieniem pobożności - niech będzie wyklęty.<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn41" name="_ftnref41" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span lang="EN-US"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" lang="EN-US" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: PL; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">[41]</span></span><!--[endif]--></span></span></a><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">To, co czytamy w Traditionis Custodes na samym końcu nie przypomina – łagodnie
mówiąc – otwartości, z którą to papież
wpuszczał do Kościoła Paciamamę, pogan i innowierców:<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">„Zarządzam, aby wszystko to, co postanowiłem w
niniejszym Liście apostolskim w formie Motu Proprio, było przestrzegane w
całości, bez względu <b>na jakiekolwiek</b>
argumenty przeciwne, nawet jeśli gdyby były godne szczególnej wzmianki, oraz
aby zostało ogłoszone poprzez opublikowanie w dzienniku L’Osservatore Romano,
wchodząc w życie natychmiast, a następnie aby zostało opublikowane w oficjalnym
komentarzu Stolicy Apostolskiej, Acta Apostolicae Sedis.” <o:p></o:p></p>
<p class="textfield">Zarówno powyższe zastrzeż<span style="background: white;">enie,
jak i wiele argumentów zawartych wcześniej przypomina sformułowania zawarte w
Konstytucji Apostolskiej Pawła VI Missale Romanum. Różnica jest taka, że
Franciszek jest bardziej bezwzględny. Paweł VI pisał tam: <o:p></o:p></span></p>
<p class="textfield"><span style="background: white; mso-bidi-font-family: Arial;">„</span>Chcemy,
aby nasze postanowienia i przepisy zachowały swoją moc teraz i w przyszłości
bez względu na przeciwne postanowienia Konstytucji i zarządzeń apostolskich
naszych poprzedników i bez względu na inne przepisy godne wspomnienia i
unieważnienia” </p>
<p class="textfield">Różnica niby kosmetyczna, mieszcząca się w schemacie tego
typu dokumentów, ale pokazująca rosnącą radykalizację piewców „jedności i łagodności”. Kolejna
istotna różnica w powyższych sformułowaniach to rezygnacja z wypowiadania się w
<span style="background: white; color: #202122; mso-bidi-font-family: Arial; mso-bidi-font-weight: bold;">pluralis maiestaticus</span>.</p>
<p class="textfield">(Rezygnacja ta pozbawia dokumentów wyraźnej informacji do
wiernych, iż papież nie wypowiada się tylko w swoim imieniu, ale w imieniu
Całego Kościoła, innych papieży i samego Chrystusa. Ta rezygnacja jest też
jednym z czynników skłaniających
wiernych do błędnego, autonomizacyjnego, jednostkowego traktowanie papieża.) </p>
<p class="textfield">Jak takie zamieszanie nastawia do Mszy Świętej - Ofiary
Chrystusa i podstawy tożsamości Kościoła? Takie działanie dezorientuje
wiernych, zaprzepaszcza wielkoduszne rozpędzanie potencjalnych wątpliwości
sumienia przez zakaz zakazywania św. Piusa V, podkopuje subiektywnie podstawy
wiary w Kościół, co papież Benedykt XVI, jeszcze jako kard. Ratzinger przyznał:</p>
<p class="MsoNormal">Kard. J. Ratzinger: „Wspólnota, która wszystko, co
dotychczas było dla niej najświętsze i najszczytniejsze, ni stąd ni zowąd
uznaje za surowo zakazane, a tęsknotę za tymi zakazanymi elementami traktuje
wręcz jako nieprzyzwoitość, <b>stawia samą
siebie pod znakiem zapytania</b>. Bo właściwie <b>jak człowiek ma tu jej jeszcze wierzyć?</b> Czy dzisiejsze nakazy nie
staną się jutro zakazami?(...) („Sól ziemi” 1996 wyd. polskie 1997 Peter Sewald
wywiad rzeka z kard. Ratzingerem)<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Byłem(...) zaniepokojony zakazem używania starego
Mszału, ponieważ nic takiego nie zdarzyło się nigdy w całej historii
liturgii.(...) Dla życia Kościoła jest dramatycznie konieczne odnowienie
świadomości liturgicznej, która ponownie uzna jedność historii liturgii i
przyjmie Sobór Watykański II nie jako wyłom, ale moment ewolucyjny(...). ()<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn42" name="_ftnref42" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">[42]</span></span><!--[endif]--></span></a><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Motu Proprio TC wraz z listem wyjaśniającym zdają się
również w wewnętrznym układzie bardzo zręcznie odnosić do podobnego, ale
przeciwnego w skutkach motu proprio Summorum Pontificum. Benedykta XVI. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Zacytuję tu jeden z komentarzy czytanych na świeżo w
trakcie dopisywania tego podrozdziału. Jeżeli wyrażam się nieudolnie, to być może bardziej zrozumiałe, a jednocześnie
zbieżne z moim będzie stanowisko autora „Historii Mszy”, jednego z pierwszych
ludzi zaszczepiających na terenie Polski znajomość „Mszy Tradycyjnej”,
zgłębiający temat na długo, zanim
przyszedłem na świat. Paweł Milcarek pisze tak :<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">„wolno najwyższej władzy wprowadzać do Kościoła „nowe
obrzędy” (novus ordo), lecz nie oznacza to unieważnienia obrzędów tradycyjnych,
jeśli nowe nie jest tylko aktualizacją dotychczasowego. Wydanie przez papieża
Pawła VI mszału i innych ksiąg liturgicznych — tak jak zrozumiało to
intuicyjnie wielu wiernych już wtedy — nie było zaś jedynie kolejnym wydaniem
dotychczasowych ksiąg, lecz właśnie startem innej formy liturgii rzymskiej. Start
jakiejś nowej formy, tak jak wiele razy w dziejach Kościoła, nie mógł zakładać
odwołania starszej, używanej od wieków. Nie zachodziło tu prawo zastępowania —
co po latach miał stwierdzić Benedykt XVI. Władza kościelna może w takich
sytuacjach przewidzieć niezbędny sposób uporządkowania harmonii między
poszczególnymi formami liturgicznymi — ale nie może zakładać, że nowa po prostu
wypchnie starą poza margines życia i legalności.(…)</p>
<p class="MsoNormal">Rzeczy święte pozostają święte – i żyją w Kościele. Ich
prawomocności czy mocy nie należy mierzyć ani moralną niedoskonałością ludzi
szukających przy nich uświęcenia, ani jedynie potwierdzeniami płynącymi od
pieczęci instytucji. Za Benedyktem XVI przypominamy, że nie ma na ziemi takiej
władzy, która mogłaby znieść prawowierne ryty, używane w Kościele przez wieki
jako lex orandi, lex credendi. Wbrew czysto pozytywistycznej i nadmiernie
klerykalnej wizji praw Kościoła, życie katolickie opiera się na głębszej
prawowitości – w której akty władzy nigdy nie są jedynym czynnikiem.”<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn43" name="_ftnref43" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">[43]</span></span><!--[endif]--></span></a><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Wobec sprzeczności między postawami papieży słowa Pana
Naszego Jezusa Chrystusa: „Cokolwiek rozwiążecie…” nie mogą się odnosić do
każdego papieża z osobna, ale do tego, co nazwaliśmy wcześniej w tej książce
„Świętą Wypadkową”, czyli do tego, co z zarządzeniami Całej Nauki Kościoła,
papieży wszystkich wieków w sprawach wiary i moralności niesprzeczne. Wiążąca
jest dla nas ta wypadkowa. Kryterium rozstrzygającym między sprzecznościami
jest tu wynikająca z IV przykazania i logiki niemożność zakazywania tego co uprzednio
ogłoszone jako święte i przez to niezakazywalne. </p>
<p class="MsoNormal">Jedyną logiczną wykładnią jest ta tradycyjna, wg której
źródłem prawa w przypadku sprzeczności między depozytem poprzedników, a
stwierdzeniem doczesnych(a taka ma miejsce między pozwoleniem Benedykta XVI i
Piusa V, a ograniczeniem tych zezwoleń przez Franciszka) nie jest arbitralne ustalenie doczesnych,
wszak to pozwoliłoby każdemu członkowi Kościoła oprzeć się na własnych
ustaleniach, podważyć nawet zasadę prymatu papieskiego. Wtedy dana instytucja, język itd., a w tym
przypadku Kościół straciłyby podstawy tożsamości. </p>
<p class="MsoNormal">Analogią jest przywoływany w tej książce przykład języka,
stanowiący pars pro toto innych narzędzi komunikowania, znaczącego działania i
wyrażania własnej wiary: gdyby każdy sobie go mógł wymyślać, wg własnych
współczesnych ustaleń, to byśmy się nie dogadali. Język zaprzeczyłby swojemu
komunikacyjnemu celowi, współkonstytuującemu jego tożsamość .</p>
<p class="MsoNormal">Podobnym błędem było tworzenie w komisjach współczesnej
formy Mszy Świętej. </p>
<p class="MsoNormal">Władza papieska nie czerpie swej legitymizacji z
osoby, ale z przekraczających osobę papieża reguł i decyzji poprzedników,
składających się na Tradycję Kościoła. Do tego obliguje go nie tylko rozum, ale
i IV przykazanie. Stąd wyrażenie „cokolwiek rozwiążecie…” nie odnosi się
do każdej decyzji konkretnego papieża, ale do całego Urzędu Papieskiego. Fragment
ów nie może być czytany w oderwaniu od reszty, w tym od wzmianki o sprzeciwie
św. Pawła wobec św. Piotra. </p>
<p class="MsoNormal">Papież Franciszek pisze DALEJ w liście uzasadniającym powyższe
Motu proprio:</p>
<p class="MsoNormal">„Możliwość zaoferowana przez Jana Pawła II, a z jeszcze
większą wielkodusznością przez Benedykta XVI, mająca na celu przywrócenie
jedności ciała kościelnego, z uszanowaniem różnych wrażliwości liturgicznych,
została wykorzystana do powiększenia dystansów, zaostrzenia różnic i budowania
przeciwieństw, które ranią Kościół i hamują jego postęp, narażając go na ryzyko
podziałów.</p>
<p class="MsoNormal">(…)Chcę dodać jeszcze jeden powód jako podstawę mojej
decyzji: w słowach i postawach wielu osób coraz wyraźniej widać, że istnieje
ścisły związek między wyborem celebracji według ksiąg liturgicznych sprzed
Soboru Watykańskiego II, a odrzuceniem Kościoła i jego instytucji w imię tego,
co uważają za „prawdziwy Kościół”. Jest to zachowanie sprzeczne z komunią,
podsycające dążenie do podziału – „Ja jestem Pawła, a ja Apollosa; ja jestem
Kefasa, a ja Chrystusa” – na które apostoł Paweł zareagował stanowczo [23].
Właśnie w celu obrony jedności Ciała Chrystusa jestem zmuszony odwołać
zezwolenie udzielone przez moich Poprzedników. Wypaczony użytek, jaki się z
niego czyni, jest sprzeczny z powodami, które skłoniły ich do przyznania
swobody odprawiania.”</p>
<p class="MsoNormal">W liście słusznie zwraca się uwagę na błąd mylenia Kościoła
z jedną z jego części, tyle że sam ten błąd
w tym samym liście jest
powielony: wymaga się od nas wyboru między decyzją obecnego papieża, albo jego
poprzedników. </p>
<p class="MsoNormal">Pojawia się tu również błąd krzywdzącej generalizacji i
wylewania dziecka z kąpielą: dostęp do tego, co święte zostaje ograniczony
tylko dlatego, że ktoś tego nadużywa. W ramach tego samego błędu generalizacji
wielu odchodzi z Kościoła, bo księża profanowali sakramenty. Jest to pomylenie
zasad z ich łamaniem.(o czym pisałem przy okazji obrony papiestwa i Kościoła w
pierwszym rozdziale tej książki) </p>
<p class="MsoNormal">Idąc tym tokiem rozumowania należałoby również „Nową Mszę”
ograniczyć tylko do specjalnie skonsultowanych z papieżem przypadków, i
zabraniać by powstawały nowe miejsca jej celebracji” wszak, jak sam papież
przyznaje, również w niej są powszechne i rażące nadużycia. Przecież ludzie
odpływają do środowisk Mszy Trydenckiej, właśnie dlatego, że niemal w każdym
kościele te nadużycia mają miejsce! Stały się powszechną praktyką a ludzie w
sumieniu uznają je za zgorszenie dla swoich dzieci! Międzykazania księży,
cyrki, baloniki, komentarze, brak katolickiej nauki moralnej a same świeckie
teorie które za 5 lat już będą nieaktualne i na koniec maseczkowo-szczepionkowe
moralne szantaże łamiące 8 przykazanie. Rodzice walczący o katolickie
wychowanie swoich dzieci nie mają wyjścia, wszędzie gdzie nie pójdą do kościoła
na NOM, mają takie ZGORSZENIA. Pozostaje im „Msze Trydencka”, bo tam kapłani
tak kombinować nie mogą!</p>
<p class="MsoNormal">Wobec tego słowa z Traditionis Custodes to kpina! </p>
<p class="MsoNormal">TC zakazuje dalej tworzenia nowych miejsc Mszy Tradycyjnej,
jak to przywoływaliśmy. To absurd i niesprawiedliwość wobec tych, których
wymienione w tym motu proprio zarzuty się nie tyczą. No i dezorientowanie
wiernych, prowokowanie podziałów podkopujące zaufanie do Kościoła. To, że
czytamy w liście piękne i chwalebne o
tej jedności słowa nie wyklucza jeszcze pojawienia się w innym miejscu decyzji
im przeciwnych.</p>
<p class="MsoNormal">Dodajmy tu kolejny adekwatny komentarz: </p>
<p class="MsoNormal">„Gdyby Franciszkowi zależałoby na dobru duchowemu wiernych,
to powinien był zacząć od działań mających na celu poprawienie poziomu
odprawiania mszy Pawła VI. Gdyby w każdej parafii była co niedzielę uroczysta
suma z chorałem gregoriańskim, łacińską liturgią Eucharystyczną, Kanonem
Rzymskim, odprawiona pobożnie i niespiesznie, z troskliwie udzielaną Komunią
św., to debatę stara msza czy nowa można by zredukować do argumentów
teologicznych, historycznych i pobożnościowych. Tymczasem obecnie wybór
pomiędzy dwiema formami rytu rzymskiego to decyzja czy wolimy sztukę czy kicz,
staranność czy bylejakość, namaszczenie czy pośpiech, wierność rubrykom czy
radosną twórczość, troskę o Ciało Pańskie czy deptanie Jego okruchów.” -Tomasz
Dajczak<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn44" name="_ftnref44" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[44]</span></span><!--[endif]--></span></a></p>
<p class="MsoNormal">Pisząc to powtarzam moją wcześniejszą deklarację
posłuszeństwa papieżowi w tym wszystkim, co prawowierne, tam gdzie rozumiem jak
te nakazy wykonywać w zgodzie z Nauką Kościoła i sumieniem. Tam gdzie nie wiem
jak, siłą rzeczy powstrzymuję się od ich stosowania. Poprzestaję na dotychczasowych znanych mi zobowiązaniach
danych przez Kościół. </p>
<p class="MsoNormal">Tak jak to było w przypadku ks. Piotra Natanka, głównym powodem
mojej niezgody z nim było to, iż uważałem, że jeśli prawowierny przełożony
wymaga by robić coś złego, to mamy prawo mu wypowiedzieć posłuszeństwo w tej
konkretnej sprawie, nie w innych. Tam również powodami zakazu były
niesprawiedliwe i pochopne oskarżenia o magicznie pojmowaną wiarę,
upolitycznianie władzy Chrystusa, ale już sam zakaz prowadzenia pustelni,
głoszenia kazań, był jak najbardziej uprawniony. Niestety te fałszywe
oskarżenia wzbudziły poczucie krzywdy ze strony przełożonych, które to utrudniło
tak oskarżonemu odróżnić żądania nieuprawnione od uprawnionych, zarzuty
niesłuszne od słusznych.</p>
<p class="MsoNormal">TC powołuje się na relacje biskupów, nie odwołując się przy
tym, do przypadków gdy księża i biskupi, mówiąc łagodnie, nie ułatwiali wiernym
proszącym o to uczęszczania na Mszę „Trydencką”, czym sprzeciwiali się
zaleceniom Benedykta XVI, powołując się często na Sobór. Czy wobec tego to nie
Msza Trydencka, a wręcz przeciwnie- utrudnianie korzystania z niej w imię
Soboru nie były powodem niszczenia
zaufania do Kościoła? </p>
<p class="MsoNormal">Dlaczego papież Franciszek ignoruje tą możliwość?</p>
<p class="MsoNormal">Szczerze mówiąc po takich decyzjach jak te ogłoszone w motu
proprio „Strażnicy Tradycji” nie dziwię się że ludzie negują SWII i NOM. Sam
Watykan skłania ich takimi krzywdzącymi decyzjami do mylenia błędnej praktyki z
istotą tak samo, jak zresztą w dokumencie wydanym w imieniu papieża z powodu
rzekomo błędnych działań czynionych w imię
Mszy „Tradycyjnej” ogranicza się
samą tą Mszę. </p>
<p class="MsoNormal">Powtarzam tu kluczowe pytanie: Kto owo rozbijanie jedności,
podważanie tego co święte zaczął? Czy na
pewno Ci, których tu sie przedstawia jako winowajców?</p>
<p class="MsoNormal">Kto zaczął?</p>
<p class="MsoNormal">Przykre jest to, że w imieniu papieża Franciszka były
publikowane deklaracje wpisujące się w przewrotny terror
szczepionkowo-maseczkowy, a ten również polegał na obracaniu kota ogonem, i
przecenianiu roli dekretów osób pełniących władzę, traktowaniu ich jakby mogły
ignorować zastane normy i stany przyrody i je mocą dekretu jak Pan Bóg
zmieniać. </p>
<p class="MsoNormal">Nie można władzy osoby pełniącej aktualnie Urząd Papieski pojmować
autonomicznie w relacji do całego papiestwa. To przenosi nadzieję pokładaną w
całym Kościele i całym papiestwie na aktualną osobę, tak, jak robią to rzekomo
ci, przez których dostęp do Mszy ograniczany jest wszystkim. </p>
<p class="MsoNormal">To wpisuje się w sprzeczne z katolicyzmem rozumienie władzy.</p>
<h3><a name="_Toc93584356"></a><a name="_Toc87874495">Przejęzykowiony „tradycjonalizm” nie tylko „neofitów”.</a><span face=""Calibri","sans-serif""><o:p></o:p></span></h3>
<p class="MsoNormal">Wspomniani przy okazji opisywania efektu Barabasza, w tym
wielu „nowonawroconych” mają dość często(staje się to nawet pewną zgubną metodą
myślenia) tendencję, by na podstawie haseł, dziennikarskich wręcz uproszczeń,
zasłyszanych informacji i przeczytanych pobieżnie fragmentów wydawać pochopnie
wyroki: „modernista”, „lefebrysta”, „marksista”, „myśli Habermasem”, „postmodernista”, „heretyk”, „liberał”, itd. <span style="color: #1c1e21; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal">To jednak nie jest cecha im przynależna. Wśród ludzi którzy
ulegają w pewnych aspektach takiej metodzie są i zacni przedstawiciele
Kościoła. Wyznaczają słuszne cele i za tymi celami trzeba podążać.
Niekoniecznie za wszystkimi tłumaczeniami. </p>
<p class="MsoNormal">Być może „ekwilibrystyka” tłumaczeń tych prostych cieni,
rzuconych na krzywy teren nieco ich już zmęczyła i zaczęli w pewnych miejscach
mylić proste linie na mapie od punktu do punktu z rzeczywistością, w której
idąc tymi prostymi liniami wpadlibyśmy w przepaść.</p>
<p class="MsoNormal">Przecenianie roli litery
soboru, zarówno przez tych, co uznają, że sam w sobie, w swoim literalnym
brzmieniu to zło, jak i przez tych, co krytyków Soboru atakują jakby to była
jakaś świętość to błąd przejęzykowienia. Ten sam błąd który popełniali w dużej
części protestanci w swoim Sola Scriptura i który popełniają współcześni
protestantyzujący katolicy. Czytając Pismo tak, jak oni czytają Sobór,
przykładając go do kontekstu współczesnego musielibyśmy stwierdzić, że pełno
tam herezji(„bogami jesteście”). Tymczasem żadne pismo(nie tylko to święte – co
uzasadnialiśmy wcześniej, a więc również pisma soborowe) nie ma znaczenia samo
w sobie bez Tradycji, która daje mu kontekst. Znaczenie zależy od Tradycji,
którą do słów przyłożymy. Do tego samego słowa można przyłożyć różne tradycje,
czy też różne konteksty, stąd może mieć ono różne, nawet sprzeczne znaczenia.
Hermeneutyka ciągłości oznacza przyłożenie do słów Tradycji Kościoła.
Hermeneutyka zerwania i "postępu" oznacza przyłożenie do nich
współczesnego kontekstu, a ściślej tradycji antytradycyjnej, czyli
wewnętrznie sprzecznej i rewolucyjnej.
To drugie jest zgubne. Kardynał Ratzinger proponuje to pierwsze. I bardzo
dobrze. Stare słowo „tradycja” tłumaczy na terminy
zrozumiałe dla swoich oponentów, by móc ich przede wszystkim do ZNACZENIA tego
słowa przyciągnąć. Ono jest ważniejsze
niż litera. </p>
<p class="MsoNormal">Kardynał J. Ratzinger wskazuje jednak na coś więcej: Zwraca
on uwagę, że samo przywrócenie Tradycyjnej Mszy sprzed reform i wycofanie NOM,
byłoby umocnieniem w mentalności ludzi zasady rewolucyjnej, podważyłoby
podstawy wiary w Kościół. Dla większości katolików to „Msza Wszechczasów”
nakazana wszystkim byłaby rewolucją, oderwaniem od tego, co im Kościół
przekazał. Pomyśleliby, że skoro z Mszą jest tak, że przychodzi jeden i
zmienia, że Kościół na swych Najwyższych szczeblach się aż tak pomylił, to już
nikomu nie można wierzyć. W ludziach
którzy nie pamiętają reformy, dla
których to NOM jest danym z góry, w tradycji status quo, oprócz naruszenia ich
wiary, zniszczyłoby metody tradycyjnego myślenia i umocniło metody rewolucyjne. Owe metody myślenia
przyrównać można do tego, co w innym miejscu nazwaliśmy „gramatyką”... Tu nie możemy myśleć przykładami ale
METODAMI.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<h1><a name="_Toc93584357"></a><a name="_Toc87874478">III. PRZYWRÓCIĆ SŁOWOM WŁAŚCIWE ZNACZENIE</a></h1>
<h1><a name="_Toc93584358"></a><a name="_Toc87874479">I OBALIĆ BŁĘDNE IDEOLOGIE</a><span style="background: white;"><o:p></o:p></span></h1>
<h2><o:p> </o:p></h2>
<h2><a name="_Toc93584359">Wieża Babil(on)</a><span class="Inicjay"><i><span style="color: #c5000b; font-family: "_a e i o u"; font-size: 22pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><o:p></o:p></span></i></span></h2>
<p class="MsoBodyText"><span class="Inicjay"><b><span style="color: #c5000b; font-family: "_a e i o u"; font-size: 22pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;">U</span></b></span>staliliśmy,
że potrzeba nie tyle mnogości informacji, co właściwych metod. Warto jednak ustalić pierwej jakie metody
rozumowania są błędne. Spróbuję zrobić to tutaj. Przy okazji podrażnię się
trochę z wyznawcami neutralistycznego przesądu oświeceniowego zaczynając znowu
od „przesadnie katolskich” deklaracji. Potraktujcie to proszę jako życzliwą
przekorę;) <span style="background: white; color: #666666; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;">[2019] <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText">Dobre zasady często zauważamy i nazywamy dopiero wtedy,
gdy je tracimy. Gdy ktoś je zaczyna łamać i podważać. Tak powstały dogmaty:
jako reakcja na niszczenie tego, co dotąd zdawało się oczywiste. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"> Dominująca
i wszechobecna „postępowość” forsuje własne schematy myślowe. Przyswajane są
one przez osoby i społeczeństwa w procesie wychowania, wraz z leżącymi u swych
podstaw treściami niezgodnymi z Ewangelią, z wielowiekowym Nauczaniem Kościoła
i przykładem świętych. Ludzie przyjęli je bezrefleksyjnie, bo gdyby chcieli
nieustannie analizować każde swoje słowa i zachowania, to by powariowali! </p>
<p class="MsoNormal">Schematy te więc są w codziennej praktyce punktami wyjścia
rozumowania i działania tak, <b>jakby</b> były koniecznościami poznawczymi. Sam ów mechanizm
jest pożyteczny, bo pozwala postępować. Podobnie w matematyce nie obliczamy za
każdym razem od nowa, że 2+2 to 4, tylko przyjmując to za pewnik obliczamy
rzeczy trudniejsze.. Analogicznie nie konstruujemy dla każdego pojęcia nowego
słowa, czy morfemu. Mamy pewien zespół kategorii, narzędzi, które
zestawiamy i w połączeniu, w
konfiguracjach z innymi słowami, czy morfemami mogą określać bardziej
uszczegółowione pojęcia czy nawet konkretne zjawiska o przedmioty. Nie budujemy
dla każdej śrubki nowego śrubokręta!</p>
<p class="MsoNormal">I człowiek, w którym otoczenie ukształtowało nieewangeliczne
narzędzie pojmowania świata, działania i postrzegania, a który jednocześnie
pragnie wypełniać Wolę Bożą, działa często w nieuświadomionym konflikcie postaw
i wartości. W związku z tym religia,
którą deklaruje staje się etykietą.
Mechanizm ten opisał kiedyś trafnie pewien Włóczęga:<i><o:p></o:p></i></p>
<p class="MsoNormal">"Manipulacja "przedefiniowania" opiera się na
sztuczce psychologicznej, że ludzie myślą pewnymi schematami tzn. jeśli zawsze
słyszą, że A jest dobre to potem nie badają w każdym przypadku czy A jest dobre
tylko je za takie przyjmują. Manipulator opierając się na tym przyzwyczajeniu
stopniowo zmienia treść zostawiając nazwę (metodą "podgrzewania
żaby"), a większość ludzi nadal zgodnie ze schematem uznaje A za dobre. W
końcu A znaczy B, a ludzie są przekonani, że było tak od zawsze."</p>
<p class="MsoNormal">Mechanizm ten wiąże się z tzw. znieprawieniem słowa i znaku,
o którym będziemy dalej pisać.</p>
<p class="MsoNormal">Jeżeli udało się komuś dostrzec takie sprzeczności i
krytykuje błędne schematy myślowe, jeśli zaczyna je analizować w odniesieniu do
Nauki Kościoła,<b> </b>bywa nader często<b> piętnowany i wyśmiewany przez tkwiących w
owych schematach</b>. Człowiek taki<b> ma
sam problemy</b> z wyjaśnianiem i używaniem języka, bo zrezygnował z tych
narzędzi, którymi nauczył się sprawnie posługiwać i rozpoczął na nowo
konstruować instrumenty tak, by nie raniły Praw Bożej Miłości. Nauczyłaś się w dzieciństwie grać na
skrzypcach. To jednak okazało się drażnić twoją rodzinę. Postanowiłaś więc
nauczyć się grać na paninie, ale szło Ci nie za dobrze. Ponadto w nauce
przeszkadzały nawyki niemal oczywiste, wyuczone na starym instrumencie, tym
bardziej, że już nimi dorosłaś i nie uczysz się tak szybko jak w dzieciństwie…
(Wiem, karkołomne porównanie, ale już je zostawię:)</p>
<p class="MsoNormal">Nieporównywalnie trudniej jest nauczyć się czegoś w wieku
dorosłym, niż jako dziecko, przez przykład większości społeczeństwa. Poza tym
jest niezwykłe ciężko wyzbyć się schematów myślowych i etykiet, nawet tych
fałszywych u podstaw, jeśli zakorzeniły się w naszej podświadomości, stały się
czymś oczywistym. Czymś, czego się nie analizuje tylko używa- w praktyce
językowej, działaniowej i myślowej. Ale jeśli coś jest trudne, to nie znaczy, że
nie jest możliwe. Szczególnie wtedy, gdy w grę wchodzi Łaska Boża. Sam fakt, że
ktoś uświadomił sobie istnienie tego typu błędów jest Łaską. Trzeba za nią dziękować.</p>
<p class="MsoNormal">Społeczeństwo potrzebuje analizy owych schematów w imię
polecenia św. Apostoła: <<(<i>…)Wszystko
badajcie, a co szlachetne zachowujcie</i>.>>(1Tes 5.21) Potrzebuje<b> wychowania</b> nowego pokolenia w
zrewidowanych schematach myślowych, oraz w nawrocie do dobrych, szlachetnych
konstrukcji Kościoła, które zyskały fałszywe etykiety- zacofanych,
fanatycznych, nietolerancyjnych, itd…</p>
<p class="MsoNormal">W świecie dość mocno rozpowszechniły się idee<b> zwane</b>(niekoniecznie słusznie)<b> relatywizmami</b>: etycznym, czy moralnym,
światopoglądowym, czy kulturowym. W ich imię uznaje się że zasady moralne
zależą od wyznających je: człowieka, społeczności, kultury. Wszelkie próby
podważania przeciwnych naszym zasad światopoglądowych uznaje się za przejaw
zła- nietolerancji, dyskryminacji, naruszania wolności światopoglądowej i
"autonomii" kultury. Piętnowane są również próby wyznaczania zasad
nierelatywnych. Jednakże sam relatywizm kulturowy jest to uznanie faktu, że
istnieją różne, często sprzeczne systemy kulturowe, bez podejmowania się oceny
i wartościowania ich poszczególnych elementów czy systemów jako całości. Nie
oznacza to, że nie należy wartościować elementów kulturowych, ale że to jest
odrębny problem. Trzeba oceniać elementy kulturowe. Ale ocenianie jest
elementem kultury! Oszukujemy siebie, gdy twierdzimy, że potrafimy się ponad
kulturę wznieść. Mimo to, w imię owego
relatywizmu, wszelkie wyznaczanie granic, czy zasad w rytuałach i
szerzej pojętej obyczajowości uznano za przejaw nietolerancji, czyli zła.</p>
<p class="MsoNormal"> Tak więc krytykę rozwiązłości i
nieskromnych zachowań w życiu publicznym- szczególnie tych wynikających z
tradycji kulturowej uznano za przejaw dyskryminacji, obłudy,
"purytanizmu", zła Kościoła Katolickiego, które trzeba w Nim
naprawić. Ci katolicy, którzy przejęli się ideą "Ducha Czasu" w
sensie zafałszowanym (nieuwzględniającym faktu, że to człowiek kształtuje otaczającą
go rzeczywistość, że nie jest skazany na predestynacyjne podmuchy czasu, bo to<b>
on dmucha </b>.) wychowywać zaczęli swoje dzieci według mody
mówiącej, że Kościół musi być nowoczesny, godzić w sobie współczesne formy
rozrywki, (<<które przecież nie mogą być same w sobie złe>>,
<<są tylko kwestią gustu<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn45" name="_ftnref45" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: black; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%;">[45]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>>>)
z pobożnością. Mało kto wpadł na pomysł by zbadać owe formy kulturowe,
sprawdzić czy nie zawierają elementów sprzecznych z Nauczaniem Kościoła. I
zakorzeniły się one tak silnie w społeczeństwach na całym świecie, że ich kwestionowanie
zdaje się dziś równie absurdalne, co stwierdzenie, że jedzenie chleba to
wielkie zło. Zdaje się.</p>
<p class="MsoNormal">I tymi nowymi formami wyrazu: zachowania, mówienia, myślenia
i postrzegania posługuje się dziś wiele dobrych i pobożnych ludzi. I tak w imię
haseł, że powinniśmy stawać przed Chrystusem autentyczni, bez obłudnych i
sztywnie ustalonych rytuałów, wprowadza się wszelkie formy sfery profanum do
Liturgii Eucharystycznej. To hasło zakorzenione jest znowuż w błędnych
założeniach, wg których ustalone i tradycyjne formy religijności ograniczają
ludzką indywidualność- potrzebę serca i oddalają od rzeczywistego kontaktu z
Bogiem, że są nieadekwatne do współczesności.</p>
<p class="MsoNormal">Tego typu błędów jest mnóstwo i mogą się one wzajemnie
przenikać, tworzyć, komplikować na multum sposobów. Ich poszczególne przypadki
zanalizuję w innym miejscu.</p>
<p class="MsoNormal">A przecież to, j<b>ak
wygląda współczesność zależy od uprzednich decyzji i działań ludzi</b>. A czym
powinni się kierować katolicy w podejmowaniu decyzji i działań?<b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal"><b>Prawem Bożym</b>.
(Nie będę pisał „tym, co uznają za prawo Boże, albo za Dobro”, bo jestem
katolikiem i wiem, że nie jest to kwestia mojego uznania ale obiektywnej Prawdy
takiej samej dla wszystkich, niezależnie od tego, czy oni ją tak poznają, czy
nie.)</p>
<p class="MsoNormal">Należy więc od nowa sprawdzić, czy zawsze się nim kierowano w decyzjach i
działaniach, przez które nasza kultura, którą uznajemy za fakt zastany i
kwestię gustu niepodlegającą dyskusji jest taka, jaka jest. (A historia uczy,
że specyfika współczesnej cywilizacji wynika z "wyzwolenia się od
przesądów Kościoła i wstecznych wierzeń", rozpędzonego, choć nie
rozpoczętego przez „rewolucję protestancką”, "oświecenie", czy
"Rewolucję Francuską") Następnymi krokami będą: wskazanie konkretnych
błędów, ich weryfikacja, oraz podjęcie wysiłków utrwalających ową weryfikację w
świadomości własnej i społecznej. Dalej należałoby sobie i innym uświadomić, że
zachowania katolików muszą uwzględniać wszechobejmowanie zasad moralnych
definiowanych przez Kościół. I zadziałać podług owych zastanowień. I to jest Intronizacja
Chrystusa.</p>
<p class="MsoNormal">Nie obarczajmy
odpowiedzialnością i wyrzutami wyznawców błędnych rozumień. Trzeba ich
uznać bardziej za ofiary, bo tylko tyle możemy o nich wiedzieć. I większość z
nas jest z pewnością takimi ofiarami. Ja też. Choć nie uważam się za całkiem
nieświadomego pewnych błędów, bo miałem kilka intuicji, spotkałem kilku mądrych
ludzi, dzięki którym zacząłem się w końcu zastanawiać, czy te zachowania i
twierdzenia do których się przyzwyczaiłem są rzeczywiście dobre. I dlatego za
ewentualne lekceważenie takich intuicji ponoszę odpowiedzialność. I dlatego
również mam obowiązek dokładania wszelkich starań by podzielić się z innymi
tymi prawdami, które darmo, bez żadnej mojej zasługi dostałem i nie należą do
mnie.</p>
<p class="MsoNormal">Niektóre wyrażenia pochodzące z dawnych czasów, a używane
przez świętych, a także współczesne sformułowania wewnętrznie spójne,
wyrażające katolickie spojrzenie, zostały poddane przeróbce znaczeniowej
wpojonej przez dominujący trend w strukturę myśli ludzi. Opiera się ona na
wynikającym<b> z ideologii sposobie życia</b>,
którym skuszono ludzi, albo nawet pozbawiono ich innych możliwości wyboru. Ta
przeróbka ma kilka postaci zależnych od kontekstu. Może polegać np. na:
przypisaniu owym wyrażeniom wartościowania negatywnego, czy też pozytywnego, ale
innego niż zamierzony przez autorów. Często modyfikacja ta dokonuje się od
drugiej strony: sens rzeczywisty(a nie same słowa) dostaje konotację - etykietę
negatywną i jeśli ktoś go wydobędzie, zostanie z góry tąż etykietą naznaczony…</p>
<p class="MsoNormal"> Te naddane znaczenia są oczywiście
przyswajane przez ludzi i kiedy ktoś wczytuje się w teksty Ewangelii, świętych,
papieży, rozumie wyrażenia tam zawarte niezgodnie z pierwotnym ich znaczeniem.
Taki człowiek, pełen dobrych intencji i zapału, zaczyna np. Ewangelizować. Ale rozpowszechnia
przy tém błędne rozumienie pewnych prawd, a swoim entuzjazmem i szczerą
życzliwością utwierdza duże grupy ludzi w fałszywym sensie wyrażeń pochodzących
z Tradycji Kościoła. A to może rodzić problemy i konflikty, które pojawiają się
nagle i niespodziewanie, oraz rozpętują doktrynalne zamieszanie w Mistycznym
Ciele Chrystusa.<span style="color: #4c4c4c;"> [2011 z późniejszymi drobnymi
poprawkami]<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal">Jeszcze raz: Ludzie słyszą i rozumieją całe frazy wcześniej
już wyuczone. Jeśli więc ktoś próbuje
analizować rzeczywistość i budować zdania na podstawie reguł gramatycznych tak,
by zweryfikować błędy i dać rzetelny opis, to 1) będzie mu to trudniej i być
może mniej zgrabnie szło, z uwagi na narzucające się, przyswojone schematy i
brak obycia w sformułowaniach, które właśnie wykuwa 2) jeszcze trudniej ludziom
będzie go zrozumieć, będą traktowali jego słowa podejrzliwie, narzucali jedne
bądź drugie stare schematy najbardziej przypominające to, co on mówi/robi, ale
w ten sposób to, co on naprawdę ma na myśli do większości ludzi nie dotrze. To
dlatego uczciwość budzi podejrzliwość. Wyrywa ludzi z komfortu przyzwyczajeń.
Nic w tym dziwnego. Coraz większa szybkość życia i wielość bodźców sprawia, że
bez upraszczania, analizując każdy wyraz zdania ludziom by się zwoje
przegrzały. No i tym, co chcą te schematy analizować rzeczywiście często
się przegrzewają;) Zaczynają
funkcjonować jak zawirusowany i przeciążony komputer. Bo nie są na świecie
sami, a cała reszta świata, żyje „metodami ustroju życia zbiorowego”
sprzecznymi, z tymi, które wykuwają. To przedzieranie się przez cywilizację
sprzeczną z naszymi zasadami musi boleć. Coś za coś. Boleć a nawet zabijać. Bo
nie wyda owocu ziarno, jeśli pierwej nie obumrze. Ofiara prekursorów warunkiem
rozkwitu następców. <span style="color: #7f7f7f; mso-themecolor: text1; mso-themetint: 128;">[2021]<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: rgb(249, 249, 249);">Można dużo czytać i upraszczać,
a później się kwieciście z mądra miną wypowiadać na temat tego co się źle
zrozumiało.</span><span style="color: #7f7f7f; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU; mso-themecolor: text1; mso-themetint: 128;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Pułapka fałszywych alternatyw.<span style="font-size: 15pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "_a e i o u"; mso-fareast-font-family: "_a e i o u";"><o:p></o:p></span></p>
<h2><a name="_Toc93584360"></a><a name="_Toc87874481">O przejmowaniu błędnych kategorii wroga</a></h2>
<p class="MsoNormal">Ktoś – ot, tak sobie – stwierdził, że ustąpienie
miejsca to wyraz pogardy.</p>
<p class="MsoNormal">Albo (jeszcze skuteczniej) nic nie stwierdzał, jeno
używał przykładu tego zachowania, jako oczywistego dowodu niegodziwości
pewnej grupy ludzi.</p>
<p class="MsoNormal">A jak ta grupa ludzi zaczęła się bronić?</p>
<p class="MsoNormal">Wobec nieustannego powtarzania sugestii, jakoby ustępowanie
miejsca było wyrazem pogardy sami zaczęli wierzyć, że tak jest.</p>
<p class="MsoNormal">Jedni z nich zaczęli bić się w piersi i
przepraszać za to, że ustępując miejsca kobietom sugerowali
im, że są gorsze.</p>
<p class="MsoNormal">Inni zaczęli się wypierać, jakoby nigdy zasadą ich
grupy nie była "zbrodnia ustępowania miejsca".</p>
<p class="MsoNormal">Jeszcze inni zaczęli twierdzić, że takowego
"pogardliwego zwyczaju" nigdy u nich nie było.</p>
<p class="MsoNormal">Ci zaś, co cenili sobie bardziej lojalność wobec swojej
grupy i wierzyli jej zwyczajom uznali, że skoro ich przodkowie ustępowali
miejsca, to pogarda wobec kobiet, starszych i bardziej uprzywilejowanych jest
czymś właściwym.</p>
<p class="MsoNormal">Ci ostatni zauważyli słusznie, że współcześni błądzą.
Chcąc odeprzeć ich twierdzenia dali sobie narzucić błędne skojarzenie
ustępowania miejsca z pogardą. Nieświadomie więc przyjęli błąd, przeciwko
któremu występowali. Ale był to błąd nie ich, a tych, którzy wprowadzili
owo błędne skojarzenie.</p>
<p class="MsoNormal">Ostatecznie w wyniku błędnego skojarzenia wszystkie strony
sporu się myliły.</p>
<p class="MsoNormal">Wystarczyło, nie reagując na fałszywe zestawienie
powiedzieć, że ustępowanie miejsca nie jest wyrazem pogardy, ale wręcz
przeciwnie- szacunku.</p>
<p class="MsoNormal">…</p>
<p class="MsoNormal">Wystarczyło powiedzieć, że Tradycja nie wyklucza zmian i
różnorodności, ale wręcz przeciwnie: jest ich zapisem i wyznacza im słuszną
miarę, granicę ich dobroci.</p>
<p class="MsoNormal">Że kapłan w Mszy Świętej Wszechczasów nie odwraca się tyłem
do ludzi, ale wraz z nimi kieruje się ku Chrystusowi, którego wyobrażał Krzyż i
cały Kosmos we wschodzie słońca.</p>
<p class="MsoNormal">Wystarczyło powiedzieć, że Intronizacja jest przyjęciem
przez państwo Nauki Chrystusa, jako definiującej, co dobre i sprawiedliwe-
ureligijnianiem polityki, a nie upolitycznianiem religii.</p>
<p class="MsoNormal">Że rytuały "katolickiej pobożności" to nie magia,
a forma modlitwy i przypominania sobie o Boskiej Woli.</p>
<p class="MsoNormal">Że skoro tolerancjoniści nie pozwalają nikogo oceniać, nie
znaczy to, że my mamy w odpowiedzi na ich błąd oceniać pochopnie wszystkich,
którzy się z nami nie zgadzają. Wtedy niejako im ulegamy. </p>
<p class="MsoNormal">Że ktoś może się Tobie sprzeciwić nie dlatego, że nie
rozumie, albo że Cię zdradza i opluwa, ale dlatego, że się w sumieniu nie
zgadza w PEWNYCH SPRAWACH, w innych Cię doceniając i wspierając.</p>
<p class="MsoNormal">Że chrześcijaństwo to wypełnienie pragnień
zawartych w mitycznych obrazach dawnych religii, a nie małpowanie pogańskich
mitologii.</p>
<p class="MsoNormal">Że skromne stroje kobiet, to afirmacja i obrona
tajemniczej świętości, którą w sobie kryją, a nie-jak próbują wmówić
wrogowie niewieściej godności i tradycji- dyskryminacja i pogarda dla ciała.</p>
<p class="MsoNormal">Że posłuszeństwo żony wobec męża, to nie wyraz
gorszości kobiety, lecz potrzeby logicznej koegzystencji. (Ktoś musi
ostatecznie decydować, gdy nie ma zgody, co do pewnych spraw. Bo
dyskutować można bez końca, ale trzeba podjąć decyzję. Bo jakby
zaczęli się spierać, czy uciekać przed lawiną w prawo, czy w lewo, to
by się potopili... Wymiar praktyczny spleciony jest przez Stwórcę z symboliką.
Realizacja tej potrzeby, czyli <b>posłuszeństwo</b>
stanowi bowiem znak miłosnej więzi między Bogiem, a stworzeniem, między
Chrystusem, a Kościołem, między żoną a mężem...)</p>
<p class="MsoNormal">Że nakazy i zakazy moralne, i prawne nie
odbierają wolności, tylko wyznaczają jej słuszną miarę,</p>
<p class="MsoNormal">że forma nie sprzeciwia się treści, a ciało duszy</p>
<p class="MsoNormal"><a name="_Toc93584361"></a><a name="_Toc87874482">że gdy wrogowie mówią że Msza to Uczta a mniej ofiara, nie znaczy to, że
mamy negować to iż w samej Tej Ofierze Uczta się zawiera.</a></p>
<p class="MsoNormal">Jeśli negujemy ucztę jako komponent Mszy i
Ofiary, jeśli negujemy zgodność SWII i NOM z Tradycyjnym Nauczaniem, to
powtarzamy błędne alternatywy ukute rewolucjonistów. Jedynie wartościowaniem
się od nich różnimy. I na tym polega zastanowiona na nas przez nich pułapka.
Przejmujemy ich kategorie myślenia, co jest dużo gorsze, niż przejmowanie ich
„języka”.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"><b>Uczta
czy Ofiara? <o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal">(Przedstawię tu odpowiedź do jednego
znajomego, któremu zwróciłem uwagę, na to, że Uczta zasadniczo jest istotowym
składnikiem ofiary i który odpowiedział mi oskarżeniem mnie o łamanie Nauki Kościoła.)
Rozstrzygnięcie postawionego powyżej przeciwstawienia, to kwestia raczej logiki
w wyciąganiu wniosków z Nauki Kościoła, w tym z encykliki Piusa XII Mediator
Dei, niż samej tej Nauki. Zanim więc pomówisz mnie o łamanie Nauki Katolickiej
zastanów się, czy sam w tym zarzucie tego nie robisz: Bez "accipite et
manducate" i "accipite et bibite" nie ma bowiem Ofiary Mszy
świętej. Przynajmniej kapłan musi spożyć, w łączności z innymi kapłanami i
wiernymi wszystkich wieków(Wszak ta wspólnota przekracza doczesność, sięga
wieczności), i owa łączność istotowa dla Mszy Świętej i zawarta w fakcie, iż
słyszymy tam słowa w liczbie mnogiej składnia nas do uznania iż tak rozumiana
„uczta” jest koniecznym składnikiem Ofiary Mszy Świętej. Jedzenie i picie to
istotowy komponent "uczty". Mówi się, że uczta jest gotowa, nawet,
kiedy nikt jeszcze nie zaczął jeść. Tak na marginesie: rodzime określenie na
ofiarę, częste jeszcze w Biblii wujkowej, to "obiata" od której
pochodzi słowo obietnica i jak już ja wbrew utartej opinii językoznawców
przypuszczam, również słowo "obiad".(przynajmniej pośrednio, przez
nałożenie, wszak dawne obiady w obrzędowości zastąpiły np. „Boże Obiady”, a
same ofiary, obiaty, traktowane są właśnie jako pożywienie dla bóstw)</p>
<p class="MsoNormal">Uczta może być elementem Ofiary, a nie czymś
tylko obok ofiary, jak to wnosić możemy zarówno ze słów konsekracji, jak i
encyklik w tym Mediator Dei: "Poprzednik Nasz niezapomnianej pamięci
Benedykt XIV, chcąc dokładniej i jaśniej uwidocznić, że wierni, przyjmując
Eucharystię, uczestniczą w samej Boskiej Ofierze, chwali pobożność tych, którzy
będąc na Mszy świętej, nie tylko chcą się pokrzepić niebiańskim pokarmem, lecz
nadto pragnęliby, aby Hostie przez nich spożywane były konsekrowane na tej
samej Mszy świętej, chociaż jak sam oświadcza, uczestniczy się prawdziwie i
rzeczywiście w Ofierze, choćby był to Chleb Eucharystyczny, już dawniej
konsekrowany."<span style="font-size: 15pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<h2>Zwolennik
zielonego słonia<o:p></o:p></h2>
<p class="MsoNormal"> Kiedy
ktoś z „przeciwnej strony barykady”
stwierdzi, że zielony słoń jest najlepszy, to my, zamiast zauważyć, ze słoń nie
jest zielony kłócimy się, ze zielony słoń jest najgorszy. </p>
<p class="MsoNormal">Kiedy ma miejsce kłótnia: jedni mówią, że las jest zielony,
inni, że niebieski, kolejni, że brązowy(każdy się na badania naukowe powoduje),
to my zamiast powiedzieć że las nie jest jednokolorowy szukamy - siłą sugestii
wszędobylskiej narracji i wspólnego mianownika wszystkich tych sporów - która
SZUFLADKA koloru zaproponowana nam przez narratorów, jest właściwa lasowi.</p>
<p class="MsoNormal">Innym, razem, gdy ktoś się kłóci, czy duch jest zbudowany z
wodoru, czy z tlenu, czy z chloru, to my zamiast zapytać: a skąd pomysł, że
duch jest z jakichkolwiek substancji materialnych zbudowany, zaczynamy szukać
często zawiłych naukawych uzasadnień dla takiego czy innego pierwiastka
chemicznego jako budulca ducha.</p>
<p class="MsoNormal">Otóż czasem okazuje się, że żadna z szufladek dostępnych w
sporach, w które jesteśmy wciągani nie jest zgodna z rzeczywistością.</p>
<p class="MsoNormal">Prawda nie leży naprzeciw kłamstwa. Prawda leży tam gdzie
leży. Niezależnie od kłamstw. Te otaczają ją ze wszystkich stron.</p>
<p class="MsoNormal">I tak, po troszku narzucane nam są kategorie językowe i
mentalne sprzeczne z tym czego bronimy.</p>
<p class="MsoNormal">(Po to operuję na przykładach które nie są wcale przedmiotem
takiej dyskusji, bo gdybym tutaj podał realne przedmioty sporu, to mogliby
państwo przytłoczeni związanymi z nimi społecznie i kulturowo uwarunkowanymi
konotacjami nie dostrzec błędnych mechanizmów
szufladkowania i fałszywych alternatyw, który się za nim kryją. Te podam
dalej.)<b><span style="font-family: Apolonia;"><o:p></o:p></span></b></p>
<h3><a name="_Toc93584362"></a><a name="_Toc87874483">SZUFLADKOWANIE</a> <o:p></o:p></h3>
<p class="MsoNormal">to proces przecinający się z powyższym ale zasadniczo różny.
Polega on na tym, że ludzie szukający -co normalne- schematów, skłonni są nie
do końca słuchać i analizować całych fraz wypowiadanych przez innych, ale
syntetycznie szukać w głowie najbliższej utartej szufladki, grupy ludzkiej bądź
formuły zdaniowej już istniejącej. Jeśli więc zdarzy się, że ktoś mówi o czymś
co wymyka się z szufladek, to ludzie nie są w stanie tego dostrzec, z zapędu
przypisują mu nie jego stwierdzenia, brzmieniowo niby podobne, ale treściowo
różne, te, które znają z utartych schematów. </p>
<p class="MsoNormal"> Problemem
nie jest samo szufladkowanie, emocjonalność, perswazja czy schematyzowanie.
Dopiero nałożenie nań pochopności w sądach staje się nieuczciwe, moralnie i społecznie groźne. </p>
<p class="MsoNormal"> Tendencja
ta wyraża się również w rozpatrywaniu poszczególnych elementów różnych klas
zjawisk, czy to większych grup językowych, czy to cywilizacji, czy religii,
jako utrwalonych szuflad. Ludzie nie sprawdzają już czy te szuflady znane z teorii i książek oddają rzeczywiste
podziały w rzeczywistości, czy może kiedyś oddawały, ale tylko przez moment, bo
opisywały zjawiska dość zmienne. I tak krytykując być może słusznie zestaw
poglądów pochopnie odrzucają poszczególne elementy tych poglądów. Jeśli np.
odkryją, że z wędrówką ludów było nieco inaczej, to odrzucają różne założenia
stanowiące element teorii o tej wędrówce, niejako hurtem, wylewając dziecko z
kąpielą. Jeśli spotkają się wśród np. zwolenników Mszy „Trydenckiej” ludzi
odrzucających papieża i nazywających Kościół Wielką nierządnicą, to biorą to
pochopnie za stanowisko wszystkich i uważają, że trzeba tą Mszę skasować.
Dotknięci zaś takim zachowaniem „tradycjonaliści” uznają pochopnie to kasowanie
za dowód nieprawowierności NOM, błędności SWII, czy „Hermeneutyki
Ciągłości”. Jeśli spotkają Niemca
mordercę, albo Polaka złodzieja, to stygmatyzują krzywdząco całe te nacje. Jeśli cały system np. kultury amerykańskiej,
czy cywilizacji bramińskiej uznają za gorszy od innego systemu, to hurtem
uznają za gorsze niż „nasza kultura” i niemożliwe do wchłonięcia przez nią, wszystko,
co z niego pochodzi, ponieważ to by ją rzekomo zepsuło. Tymczasem trzeba
odróżnić poziom systemów i metod, od poziomu ich składowych. Nawet system
gorszy, może mieć jakieś konkretne elementy w siebie wpisane lepsze i
potencjalnie ulepszające inny system całościowo lepszy. Przykładowo: Państwo
mające lepiej funkcjonujące wojsko, wygrywające wojny może od podbijanych
wojsk, a więc w praktyce zweryfikowanych jako ogólnie gorsze, znajdować lepsze
konkretne elementy, komputery, amunicję, naukowców, którzy ich system ulepszą i
uzupełnią. Drużyna piłkarska ogólnie na
najwyższym poziomie może znajdywać w dużo gorszych klubach elementy: piłkarskie
talenty i w ten sposób się ulepszać.
Dlatego z oczywistego wniosku, że dwa sprzeczne systemy, również
cywilizacje współistniejące na jednym obszarze będą się degradować i rozbijać,
nie wynika, że przepływ elementów dwóch sprzecznych cywilizacji będzie również
dla jednej bądź drugiej destruktywny. Nie. To nieuprawniony wniosek. Pomylenie poziomów. </p>
<h3><a name="_Toc93584363"></a><a name="_Toc87874484">Zwycięscy zagięci</a><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 13pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></h3>
<p class="MsoBodyText">Wróg zarzucił Kubie, że jego rodzina to mordercy, bo jedzą
chleb.</p>
<p class="MsoBodyText">Kuba, bijąc się w piersi przestał jeść chleb, żeby nie być
mordercą. Jego brat Ziutek zaś zaczął się bronić: moja rodzina wcale nie je
chleba, dlatego nie jest mordercza. Trzeci brat, Stasek uznał, że skoro jego
rodzina jest dobra i ma rację, a wróg jest zły, w takim razie to, co ów wróg uznaje za złe, jest dobre.
Skoro więc wróg krytykuje mordowanie, znaczy to, że nasza rodzina jest dobra,
bo morduje, a więc żeby podtrzymać tradycję, trzeba mordować.</p>
<p class="MsoBodyText"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoBodyText">Wszyscy się pomylili, bo chcieli odpowiedzieć na głupi
zarzut. Odpowiadając na błędnie skonstruowane pytanie zawsze przegramy. Damy
sobie narzucić fałszywe kategorie ukute przez oponenta. </p>
<p class="MsoBodyText">Dlaczego więc nikt nie zwrócił uwagi, że w ww zarzucie
zawiera się błędne utożsamienie? </p>
<p class="MsoBodyText">Na tym bowiem cały trik polega, że ludzie w emocjach łatwo
dają sobie podsunąć takie manipulacje definicjami sytuacji, nie zauważają ich,
przyjmują jako swoje. Ulegają psycho-socjologicznemu mechanizmowi przymusu
udzielenia odpowiedzi, wrażeniu, że jej brak wiązałby się z wyśmianiem,
upokorzeniem, poczuciem że zostaliśmy "zagięci".</p>
<p class="MsoBodyText">Czasem milczący zagięci mają więcej racji, niż buńczuczne
triumfujący manipulatorzy.</p>
<p class="MsoBodyText">Milczący zagięci i Ci, co w poczuciu obowiązku odpowiedzi
na błędnie skonstruowany zarzut gadają głupoty.</p>
<p class="MsoBodyText">Przykładem tego mechanizmu jest negowanie jakichś
słusznych postulatów niejako odruchowo tylko dlatego, że są podnoszone przez
środowisko, które nam coś niesłusznie zarzuca. Kiedy wspominany tu autor i jego
zwolennicy zarzucają nam wolnościowość utożsamiając ją z wyzyskiwaniem i
obyczajową swawolą sprzeczną z katolicyzmem, to w odwecie, odruchowo zaczynamy
u nich doszukiwać się kryptomarksizmu dlatego, że mówią o etosie pracy. Czy nie
lepiej jednak bronić i etosu pracy i wolnościowości i obyczajowej dyscypliny
katolicyzmu zarazem? </p>
<p class="MsoBodyText">Inna sytuacja ma miejsce gdy ktoś zarzuca nam, że
katolicyzm jest zły, bo są w nim podobieństwa do pogaństwa. Ludzie w większości
zamiast poddać w wątpliwość traktowanie podobieństwa jako czegoś złego,
przejmują to wartościowanie przemycone w pytaniu przez oponenta i negują same
podobieństwa. </p>
<p class="MsoBodyText">Tutaj akurat dają sobie narzucić samo wartościowanie,
tylko odrzucają tym razem trafne spostrzeżenie o istnieniu podobieństw. </p>
<p class="MsoBodyText">Hitler robił czasem dobre rzeczy, ale nie można twierdzić,
że nie są one dobre tylko dlatego, że robił je Hitler. </p>
<p class="MsoBodyText"><o:p> </o:p></p>
<h3><a name="_Toc93584364"></a><a name="_Toc87874485">Jednoczy wspólny wróg.</a><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 13pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></h3>
<p class="MsoBodyText">W rozmaitych sporach obie strony nie testują „swoich” przez sito postulatów pozytywnych, ale
naciskając, by razem, zgodnie podzielali krytykę wobec „wspólnego wroga”. Najgorzej
odbierany jesteś wtedy, jeśli nie chcesz przyłączyć się do żartów, do oskarżeń,
jeśli dopytujesz, „a czy na pewno dobrze go zrozumieliście? Może wcale Was nie
oczernił tak jak mówicie? Może miał co innego na myśli?” Może dopiero Wasz
zarzut jest pierwszy oszczerstwem? Jeśli nie to dlaczego oburzacie się, gdy
chcecie dowodu?”</p>
<p class="MsoBodyText">Nie ma innej opcji. Albo nawalasz z nami, albo jesteś jego
obrońcą, zdrajcą i nas opluwasz. </p>
<p class="MsoBodyText">Jeśli sprzeciwisz się i tu i tu, to bardzo możliwe że
zostaniesz sam. Obyś został z Bogiem+</p>
<p class="MsoBodyText">Bądź na to gotów.</p>
<p class="MsoBodyText">Nie patrzmy na innych. Patrzmy na siebie, bo nieraz
bezwiednie ulegamy tej presji ze strony różnych środowisk mających piękne hasła
na sztandarach, modlitwę na ustach i język pełen „tradycji”, „odwagi”, lub
„miłości”. Możemy takich uproszczeń myślowych dokonywać bezwiednie i w dobrej
wierze. Gdy nie będziemy potrafili zdystansować się do własnych wrażeń i
emocji. Raz tak cudownych, a innym razem tak bolesnych. Trzeba się pilnować, by
nas one nie zwiodły, a innych te zwodzenia nie ubodły. <span style="color: #7f7f7f; mso-themecolor: text1; mso-themetint: 128;">[2021]</span></p>
<h3><a name="_Toc93584365"></a><a name="_Toc87874486">TEORIE SPISKOWE</a><span face=""Calibri","sans-serif"" style="mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri;"><o:p></o:p></span></h3>
<p class="MsoNormal">Spiski oczywiście są czymś prawdopodobnym, znamy je z
biznesu, szkół, z rodzinnych porachunków, często są z punktu widzenia
opłacalności zbędne, są efektem zawiści, chęci zemsty, zabawy drugim
człowiekiem, itd. </p>
<p class="MsoNormal">Skoro ludzie planują i majstrują w piaskownicy, szkole, w
pracy, to mogą to robić i w światowej
polityce. Kosić konkurencję, wchodzić na wiele pól, czasem dla interesu, innym
razem z powodu ambicji: zdrowych, bądź
chorych. Działają z użyciem mediów, polityki, rozmaitych branż. Większości planów zrealizować się nie udaje,
ale czasem jakieś się udają. Planów
jest wiele i nie wszystko wyszło po myśli planujących, wszak... to tylko
ludzie;) My też planujemy i tak samo planują jacyś tam bogacze i rządzący.
Każdy na miarę swoich możliwości i obsesji. </p>
<p class="MsoNormal">Eugenika to nie bajka, są konkretne spotkania, programy, prognozy, projekcje o
wirusach sprawiające wrażenie samospełniających się (z pewnymi
nieprzewidzianymi zmianami) przepowiedni... Mam tu wyliczać spotkania z roku
2011 w których mówiono o wirusie, kilkadziesiąt filmów straszących straszną
epidemią, dezynfekcją grozą terroru sanitarnego, trupami na ulicach,
skafandrami, pokazywanymi co jakiś czas na długo przed 2021 rokiem.</p>
<p class="MsoNormal">Nie oburzałbym się jednak aż tak bardzo na tych co
wymieniają nazwiska Gatesa, Rotschildów,
Russelów, Sorosa itd... i robią z nich
takich szatanów zastępczych. Ludzie
muszą jakoś uprościć, bo zajmują się innymi, koniecznymi im do życia sprawami i
nie są w stanie analizować wszystkiego. Jeśli możemy, to zwracajmy uwagę z
przymrużeniem oka, że takich "masonerii" to jest dużo, tyle ile konkurencyjnych
piekarni w okolicy. Zmieniają się,
upadają... jeśli są wierzący, to przypomnieć im, że realnym Spiskowcem przeciwko ludziom jest
Szatan. </p>
<p class="MsoNormal">To, że są konkurujące ośrodki wpływów nie wyklucza
możliwości, że same zasady ich konkurowania zawierają w sobie założenia
sprzeczne np. z katolicyzmem. W tym wypadku katolicy w sposób jak najbardziej
uprawniony, widząc te założenia mogą je postrzegać jako jedno zło i zgodnie ze
swymi podstawami wiary wiązać je jak każde inne zło z Szatanem. </p>
<p class="MsoNormal">Jako człowiek wierzący wersje dualistyczne o złym
Bogu przekształcam w wersję z szatanem i zwracam uwagę wierzącym, co
mówią o masonerii, czy zawsze szukają jakiegoś jednego, uproszczonego czynnika
immanentnego, że to takie nie za bardzo zgodne z naszą wiarą. My wiemy bowiem,
że za złem stoi taka osoba, jak Szatan. Reszta jest zmienna i nawet samemu św.
Piotrowi zdarzyło się być jego sługą. </p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoBodyText">Nie dajmy sobie narzucić nieuprawnionych założeń! <span style="color: #7f7f7f; font-size: 13pt; line-height: 115%; mso-themecolor: text1; mso-themetint: 128;">[2021]<o:p></o:p></span></p>
<h3><a name="_Toc93584366"></a><a name="_Toc87874487">METODA KLEJU WIELOSKŁADNIKOWEGO.</a></h3>
<p class="MsoBodyText">Gdybym chciał osiągnąć efekt, którego przyczyny mają być
trudne do uchwycenia, np. ograniczyć liczebność populacji ludzkiej, nie
robiłbym tego jednym środkiem, np. jednymi nurtami myślowymi, falami, bakteriami,
wirusami, czy chemikaliami. Zrobiłbym to wszystkimi tymi środkami na raz. I
tak, że żaden z tych środków by SAM nie wystarczył, że działałby dopiero w
połączeniu z innymi. Wtedy ludzie zazwyczaj odkrywaliby tylko jeden z elementów
owej mieszanki, kłócili by się i
wzajemnie dyskredytowali, wszak w rzeczywiści osobno żaden z nich nie jest owym
strasznym mordercą. Łatwo wtedy zrobić przysłowiowego „foliarza”, czyli wariata
z każdego, kto widzi że coś nie tak, ale zauważa tylko jeden, czy część elementów.
Rzeczywista przyczyna np. zgonów jest tak rozbudowana, że ludzie traktują ją
jako fałszywą, bo zbyt zawiłą, zbyt trudną do zrozumienia. Do owego pomylenia zawiłości z fałszem
wrócimy niedługo.</p>
<p class="MsoNormal"><b>Rewolucja Liturgiczna
a LGBT</b>+(zapis gawędy z 20 lipca 2020)</p>
<p class="MsoNormal">Kogoś zdziwić może to skojarzenie. Co wspólnego to ma ze
sobą? To, co łączy te dwie sprawy, to ideologiczna podstawa. Podstawa, a raczej
jedna z chorób, które trawią zachód od wielu, może już nawet setek lat:
Antytradycjonalizm. Apoteoza postępu, nowości, zmiany. I jakby równoważący tą
skrajność – archeologizm. (Tak to bywa, że społeczeństwo wpadające w jedno
odstępstwo od prawdy zaczyna równocześnie trawić odstępstwo przeciwne. I tak
też tworzą się fałszywe alternernatywy w oparciu o fałszywą negację tego co
zdrowe. Lekarstwem jest powrót do „homeostazy” do środka, wyznaczanego przez
belki Krzyża. Podobnie, gnostyckie odrzucenie ciała rodziło hedonizm, a
protestanckie przecenienie jednej części np. SAMEGO Pisma sprowokowało
przeciwne mu przecenienie „DUCHA”, w „charyzmatycznych” często ignorujących swe
sprzeczności uniesieniach.)</p>
<p class="MsoNormal">To, co konstytuowało rewolucję liturgiczną i przebija w jej
praktyce to unikatowe przeświadczenie niespotykane na taką skalę wcześniej, że
oto możemy sobie siąść i skonstruować wg przeróżnych teorii, jaka to jest ta
liturgia lepsza, jaka jest bardziej pierwotna, albo przeciwnie: bardziej
dostosowana do współczesności. Jest to zjawisko analogiczne do konstruowania
sobie tożsamości płciowej, a tym bardziej powiązania słów takich jak „kobieta”
i „mężczyzna”, z konkretnymi cechami fizycznymi w oderwaniu od tradycji, wg
widzimisię człowieka, czy jednego z gremiów epoki. </p>
<p class="MsoNormal">Ani języka, ani praw przyrody, a wraz z nimi płci, ani
zwyczajów, ani norm społeczno zdrowotnych, ani imienia, ani własnej tożsamości
nie możemy sobie ot tak, na pstryknięcie palcem skonstruować, czy
zrekonstruować, bo się wtedy z nikim nie dogadamy. Bo ktoś inny też se tak
siądzie, skonstruuje ale inaczej niż my i nie będzie wspólnych podstaw. Wieża
Babel. Każdy pójdzie w swoją stronę. Zrobi się chaos, cywilizacja się
rozpadnie, rozpadną się więzi: społeczne i mentalne, kulturowe i
logiczne(logika opiera się na więzi, na istnieniu uniwersalnych praw wiążących
przyrodę, myślenie ludzkie. Analogicznie
jest z kulturami, które są siecią naczyń połączonych.)<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn46" name="_ftnref46" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[46]</span></span><!--[endif]--></span></a></p>
<p class="MsoNormal">Czas przyszły użyty powyżej to błąd. </p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Kto ma się tłumaczyć? Ten, komu się coś narzuca i imputuje,
czy ten, kto narzuca i imputuje?</p>
<p class="MsoNormal">Rozmaici eksperci z okienka, na wątpliwości dotyczące „5G”
odpowiadają w sprytny sposób: odpowiadają nie na to, co ludzie im zarzucają,
ale wkładają w usta tych co im coś zarzucają coś, czego nie powiedzieli,
polemizują nie z rzeczywistymi zarzutami, ale te zarzuty w ramach odpowiedzi
tak przerabiają, żeby rzeczywiście były łatwe do obalenia i ośmieszające.
Konstruują chochoła. </p>
<p class="MsoNormal">Jeśli ktoś ma wątpliwości np. co do „masztów”, prosi o wyjaśnienia, a nawet
nie chce się zgodzić na ich stawianie, bo nie wie, czy to nie będzie miało
szkodliwego wpływu na zdrowie, to się mu imputuje, jakoby twierdził, że te
maszty na pewno mają zły wpływ. A przynajmniej taką imputację się przemyca w
odpowiedzi: pokazując, że nie ma dowodu na ów zły wpływ. Ale wcale tego dowodu
być nie musi. To ten, co chce innym poruszanie się w przestrzeni tego masztu
narzucić, ma obowiązek udowodnić, że jest on bezpieczny, jeżeli oni sobie tego
masztu nie życzą. On narusza ich przestrzeń, wszak znajdują się oni w zasięgu
jego oddziaływania. W rzeczywistości maszt ten może mieć nawet działanie super
dobroczynne, i prozdrowotne. Nie w tym rzecz. Rzecz w tym, że z racji tego, że
jakoś oddziałuje, z racji również tego iż nie wiemy, czego o tym oddziaływaniu
nie wiemy, nie możemy wykluczyć wpływu złego.
Tradycyjna ostrożność we wprowadzaniu nowinek ma właśnie funkcję obrony
przed konsekwencjami wynikającymi z częściowości naszej wiedzy, przez którą nie
zdajemy sobie sprawy z konsekwencji naruszenia swego rodzaju homeostaz w
przyrodzie. Podobne, słuszne obawy stojąca sprzeciwianiem się GMO, modyfikacjom
genetycznym człowieka. Z tych samych przyczyn to Kościół przestrzegał u zarania
rewolucji przemysłowej przed zgubnymi skutkami tak lawinowej ingerencji w
przyrodę. </p>
<p class="MsoNormal">Niestety ludzie często dają się złapać w pułapkę chochoła, i
sami przyjmują postawy, których początkowo nie zajmowali. Przyjmują, tylko
dlatego, że ktoś je im imputował w ramach polemiki.</p>
<p class="MsoNormal">Fizycy wspominają, że drobna zmiana praw fizyki sprawiłaby że świat przestałby
istnieć. Wiemy, że czasem przecinek w języku, zmiana jednej literki, czy nawet
intonacji może całkiem zmienić sens zdania i sprawić, że kogoś urazimy, zamiast
pochwalić. Tym boleśniejsze mogą być skutki nieprzewidzianych z racji naszej
ograniczoności skutków ingerencji w przyrodę. Stąd kościół przestrzegał przed
niepohamowanym rozwojem przemysłu, przewidując, że może się to skończyć
naruszeniem zdrowego dla nas, ludzi stanu przyrody. Paradoks polega na tym, że
teraz o ekologię walczą środowiska najbardziej temu Kościołowi wrogie, a często
oskarżające go o opresyjny stosunek do natury. Słabą mają pamięć historyczną.</p>
<p class="MsoNormal">To samo się tyczy zmieniania świętych Obrzędów, czy norm
takich jak odsłonięta twarz wg uznania współczesnych komisji. Grzebiemy tu w
czymś, co działa, bo jest organiczne, takie jak Pan Bóg to stworzył. Nie do
końca wiemy jak działa, ale dlatego nie wiemy też, czy poprzestawianie rąk i
nóg, powycinanie w krótkim czasie drzew i wyssanie złóż, poprzestawianie
ołtarzy, Krzyży, ofertorium, gestów, nie uśmierci tego naturalnego, CHCIANEGO
przez Pana Boga działania, nawet jeśli zachowane zostanie to działanie nadprzyrodzone,
czyli ważność Sakramentu. Nie wiemy, to nie grzebmy, nie stawiajmy się w
miejscu Pana Boga. Nie róbmy Mszy, nie róbmy człowieka, nie przestawiajmy
gatunków, genów, złóż i planet wg naszego widzimisię. Nie budujmy wieży Babel. </p>
<p class="MsoNormal">Musimy bowiem pamiętać, że modernizm- AntyTradycjonalizm ma
przynajmniej dwa różne oparcia: na własnym widzimisię jednostki i na
dekretach/ustaleniach współczesnych władz, komisji, itd. Pierwsze przypomina
postmodernizm, a drugie- modernizm. U obu błędów jest ta sama postawa. Często
występuje między nimi sprzężenie zwrotne. </p>
<h2><a name="_Toc93584367"></a><a name="_Toc87874488">Efekt Barabasza</a><o:p></o:p></h2>
<p class="MsoNormal">Dobrą ilustracją mechanizmu przejmowania błędnych alternatyw
tworzonych przez oponenta jest zachowanie tytułowego bohatera w filmu
„Barabasz”.<b> </b>Obrońcy Tradycji i wiary
zachowują się czasem jak on. Poruszony historią Jezusa skazanego za niego
chciał zostać chrześcijaninem. Kiedy więc usłyszał pogłoskę, że chrześcijanie
podpalili Rzym, to sam zaczął go podpalać a na dodatek wrzeszczeć, że jest
Chrześcijaninem! To się chłop przysłużył dobrej sławie Chrystusa, że hej!;-) </p>
<p class="MsoNormal">I podziwiałem postawę(a raczej intencje i pobudki) Bar
Abbasa. Dlatego podziwiam postawę
„Tradycjonalistów”, pomimo iż niektórzy z nich
– jak Barabasz – dali sobie narzucić
kłamliwe myślenie, fałszywe
alternatywy, czyli dokładnie ten schemat myślenia, z którym chcą walczyć:
modernizm. Działają prężnie z hasłami obrony wiary i tradycji, nie zauważając
przy tym jaskrawych sprzeczności z bronioną przez nich wiarą w metodach, jakimi
chcą tą wiarę bronić, oraz w towarzyszących temu postawach: jedni reklamują
hasła pobożne w ramach nieskromnej sesji zdjęciowej(dlaczego zasadniczo
traktuję nieskromność jako rodzaj nieczystości, to uzasadnię w innym miejscu),
inni zdobywają rynek nieuczciwymi metodami. Nie widzą żadnej sprzeczności wychodząc
z nieco antyformalistycznego założenia, że te złe metody, to rzeczy całkowicie
obojętne wobec wiary, że to zwyczajne mechanizmy, a wiara polega na hasłach i
osobnych niszach, takich jak Msza „Trydencka”. I stosują zasadę: wymieszamy,
potrzepiemy, trochę tego, trochę tego, choć w nieco innych obszarach niż
skłócenie z nimi „postępowcy katoliccy”. Spór między postępowcami, a taką kategorią „tradycjonalistów neofitów”
rozgrywa się często na poziomie haseł. Nie mają zmysłu katolickiego, który
nabywa się w wychowaniu, od dziecka, poprzez codzienny przykład prozaicznych
zachowań wobec Boga i bliźniego. To wymaga długotrwałego treningu i oczywiste
jest, że neofita tego nie nabędzie na pstryknięcie palcem. Stąd potrzebuje iść
do katolickiej rodziny porządnych i pobożnych ludzi i nawet jeśli ta
wspólnota nie ma takiej „wiedzy” rozumianej jako mądre słowa i księgi, to ma
wypracowany przez setki lat zmysł, wyczucie, praktykę stosowania tego, czego
nikt nie potrzebuje tak precyzyjnie nazywać, bo to praktykuje. Dlatego też św.
Paweł po swym upadku z konia w drodze do Damaszku i oślepieniu, pierwsze co
zrobił, to nie rzucił od razu i na ślepo zaczął nauczać, ale udał się do
poważanych chrześcijan, by się od nich, w żywej relacji, kontekstowo dowiedzieć
o co chodzi. To oślepienie i odzyskanie wzroku dopiero po spotkaniu z
Ananiaszem można traktować jako obraz tego, że bez kontaktu z wypracowanym w
codziennym życiu zmysłem katolickim, głoszenie Ewangelii byłoby działaniem na
oślep, prowadzeniem ślepego, przez ślepego. Obaj w dół wpadną. Tacy neofici mają jednak w zwyczaju unosić
się i poprawiać tych, co nie używają wg nich jedynie „słósznych” sformułowań i
nie znają ksiąg. Nic nie rozumieją. Trudno. Trzeba dać im czas. Mimo wszystko bronię ich i w pewnym sensie podziwiam.
</p>
<p class="MsoNormal">Warto się uzupełniać. Brać od nich zapał, ale go korygować
zmysłem. </p>
<p class="MsoNormal">Kulturę chorującą na negowanie "tradycyjności"
leczy się nie jeszcze bardziej wzmożonym niszczeniem tradycji w imię
"postępu", nieustannej zmiany, ale naprawą tej tradycyjności. A my
dzisiaj, mimo iż tradycyjność się powszechnie krytykuje, dalej potępiamy ludzi
za zniewolenie przez schematy tradycji, mimo iż dawno zaczęli oni chorować,
przez przedawkowanie postępu na chorobę wręcz przeciwną.</p>
<p class="MsoNormal">Często Ci, którzy krytykują „tradycjonalizm”, zachowują się
tak jak członkowie Kościoła, którzy wierzą, że Chrześcijanie rzeczywiście
podpalili Rzym, bo tak gada większość i odcinają się od "podpalaczy"
i tej części ich poglądów(tym razem prawdziwych, słusznych), które rzekomo skłoniły
do podpalenia…</p>
<p class="MsoNormal">I od takiego odrzucenia własnych korzeni, w wyniku kłamstwa,
które nazwać można "neronowym" zaczęło się przyleganie do równie
"neronowej" wizji wartości, które z nazwy i teorii musiały brzmieć
jak Chrześcijańskie, by nie wzbudzić podejrzeń dobrych ludzi, ale w konkretnej
realizacji zaczynały rażąco odbiegać od przykładu konkretnych postaw
Świętych.[2011]</p>
<h3><a name="_Toc93584368"></a><a name="_Toc87874489">Duch Czasu</a></h3>
<p class="MsoNormal">Żeby usprawiedliwić tą rozbieżność użyto zafałszowanych
argumentów: dostosowania się do "Ducha Czasu", prymatu intencji nad
czynem realnym, treści nad formą... Ta modyfikacja musiała być przeprowadzona
tak, by pozornie nic się nie zmieniło… </p>
<p class="MsoNormal">Innym zafałszowaniem stojącym w opozycji do przyrodzonych
cech myślenia ludzkiego jest czynienie z kreatywności, ciągłej zmiany, nowości
wartości samej w sobie. Kultury religijne natomiast przywiązywały wielką wagę -
jak się okazuje bardzo logicznie - do odtwarzania „mitycznego” czasu początku.
To odtwarzanie było jedyną drogą zbliżania się do doskonałości i determinowało
rozumienie - właściwe zresztą - odnowy. I to odtwarzanie nie mogło mieć końca w
ludzkiej, ziemskiej pracy na roli materii, bo przecie było próbą odtworzenia
tego, co zawsze nas przekracza, czyli do czego zawsze można się jeszcze
bardziej zbliżyć. Owo odtwarzanie uzasadnione doświadczanym przez rozum
wybrakowaniem, wobec ludzkiej niemożności zniwelowania owej alienacji musiało
być ostatecznie dokonane przez Stwórcę, stającego się Człowiekiem, o czym
zresztą już wcześniej pisałem.</p>
<p class="MsoNormal">Ów pęd za "Duchem czasu" ma swe uzasadnienie w
założeniu, (jak postaram się w innym miejscu wskazać słowami napisanymi kilka
lat wstecz- w założeniu mylnym), że człowiek może stworzyć coś co dobre, coś,
co całkowicie nowe, czyli do pory swego powstania nieistniejące. <span style="color: #4c4c4c;">[2011]</span><b><o:p></o:p></b></p>
<h3><a name="_Toc93584369"></a><a name="_Toc87874490">Kto zaczął?</a></h3>
<p class="MsoNormal">Często spotykam się z sytuacją gdy jedna strona sporu wydaje
się przekonująca, mądrze brzmi, no krystaliczna!, ale jej zarzuty przybrane w
kubraczek obrony ograniczają się do przekonująco brzmiącego ciągu powtarzanych
po wielokroć gołych orzeczeń. Dlatego uwrażliwiam: pytajmy zawsze: <b>Dlaczego?
Gdzie dowód? Wynika, czy nie wynika? Z czego wynika? KTO ZACZĄŁ?</b> <b>Czy
rzeczywiście taka jest sytuacja jak to dana osoba przedstawia jako oczywisty
fakt</b>? Czy ten „fakt” nie jest czasem opinią, z którą właśnie oskarżana
strona się nie zgadza? Czy wobec tego nie ma miejsca błędne koło w rozumowaniu?</p>
<p class="MsoNormal">Owszem, takie uzasadnienia bywają nudne, męczące i mało
przekonujące, w przeciwieństwie do efekciarskich, acz gołych jak ten cesarz w
„nowych szatach” oskarżeń. Na oskarżającym jednak ciąży obowiązek udowodnienia.
Czasem nam się wydaje, że podane przez niego wywody to uzasadnienia. W
rzeczywistości w miejsce uzasadnień wstawia on kolejne gołe orzeczenia, mocne
morały, ogólnikowe pouczenia, które nas być może porywają i przekonują, często
zaś wręcz druzgocąco „kompromitują” tego, w kogo są wymierzone, ale które de
facto są unikami - zagłuszają argumenty drugiej strony i konieczność
odniesienia się do nich. Dyskusja z
takim stanowiskiem nie ma końca. Oskarżony trudzi się by argumentować(choć nie
musi, to nie on ma taki obowiązek), a w odpowiedzi otrzymuje unik: nowe
oskarżenie, nijak odnoszące się do tych mozolnych uzasadnień, albo zawierające
również ignorujące je odniesienie do samego stwierdzenia. Rzetelne uzasadnienia
bywają kwitowane szyderczo jako wariactwo, mania, słowna ekwilibrystyka,
„filozofowanie”, czy rozwlekłe eseje. I
same takie określenia mają zwolnić z
odniesienia się do treści w nich zawartych. Ich autorzy są często łapani za
słówka, próbuje się ich przedstawić jako grafomanów, narcyzów, niekonkretnych
krętaczy, niedojrzałych, tchórzy itd., by w ten sposób sprawić, że czytelnik
zarazi się owymi negatywnymi emocjami im przyklejanymi i w ogóle nie zauważy,
że jakichkolwiek argumentów użyli. To nie jest uczciwa dyskusja. To stare
sztuczki, manipulacje, odwołania do emocji w swej istocie niezwykle podłe
szczególnie wobec tych, którzy sami od takich chwytów stronią. Uważajmy na
nie. Piętnujmy od razu manipulacje. Nie
pozwólmy na tak łatwe zabijanie słowem!
Pytajmy, kto tą lawinę zaprzeczania choćby wiary w Kościół
zainicjował? Kto zaczął? [2020]</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"><b> </b></p>
<h3><a name="_Toc93584370">Infolatria i kult nauki</a></h3>
<p class="MsoBodyText">Informacje, daty, nazwiska, specjalistyczne terminy.
Wystarczy nagromadzić ich multum, szczególnie gdy są mało znane i wypowiedzieć
rozmaite teorie z nich zbudowane z pewnością siebie, by wprawić ludzi w zachwyt
i zamknąć usta krytykom. Czytelnicy zazwyczaj nie będą potrafili zweryfikować
ich prawdziwości, dlatego żeby nie wyjść na głupa przytakną. Jeśli ich
przekaziciel zrobi to kategorycznie i pewnie, to zyska całą rzeszę fanów,
których „oświecił”, którzy na każdą próbę krytyki odpowiedzą atakiem. Raz ich
zarzutem będzie, że ten, co się skrytykować ośmielił jest za młody, innym
razem, że za stary, raz że prosty chłopek co się nie zna, innym razem że
„yntelygent” zaorany akademickim oderwaniem od rzeczywistości. Co by nie
powiedział - wszystko źle! Najczęściej
będą redukować jego krytykę do absurdu, przypisywać twierdzenia, których nie
prezentował i tak uplotą sobie chochoła wygodnego do nawalanki w obronie
swojego „guru”. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoBodyText">Wrzuciwszy w swoje prace multum danych z różnych dziedzin,
sprawia ów „guru”, że czytelnicy nie są w stanie ich wszystkich zweryfikować.
OCZAROWANI ich mnogością wierzą w nie. <span style="color: #222222;">Mylą
zdecydowane orzeczenia z wnioskami. Mylą wrażenie rzetelności z rzetelnością.
Żeby nie wyjść „na głupa” przed pewnym siebie ich wypowiadaczem i jego fanami
wpadają w zachwyt, a każdego kto waży się je podważyć</span> <span style="color: #222222;"> odsądzają od czci
i wiary. Każdego, kto zapyta: „OK, ale
jak to udowodnić, z czego to wynika?” zbywają oskarżeniem, że „przeczytał, ale
tak, jakby nie przeczytał, bo nic nie zrozumiał”<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText">I tak jak każde słowo krytyki odbierane jest jako plugawy
atak a w tym celu sprowadzane do absurdu, tak każde słowo owego
charyzmatycznego autora porywającego tłumy traktowane jest jak prawda
objawiona. [2019]</p>
<h3><a name="_Toc93584371"></a><a name="_Toc87874514"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">SEKCIARSTWO I DOGMATYZM</span></a><span face=""Calibri","sans-serif"" style="color: #222222; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><o:p></o:p></span></h3>
<p class="MsoBodyText"> Przykładem
sekciarstwa nader często jest stosowanie fałszywych alternatyw wyrażanych w
postawie typu: skoro od nas odszedłeś, to nas zdradziłeś, to nas opluwasz. Nie
uwzględnia ona zupełnie innych możliwości, np. tej, że ktoś kto odszedł w
sumieniu się nie zgadza z niektórymi poglądami, które mu uniemożliwiają
pozostanie w tej grupie. Może jednocześnie doceniać i szanować, tych, od
których odszedł, nie obwiniać ich o złe intencje, oraz bronić przed niesłusznymi
oskarżeniami wobec nich.</p>
<p class="MsoBodyText">I pełno pochwał w komentarzach pod taką wypowiedzią,
nazywających ją jeśli nie „orką”, to „druzgocącą krytyką”, logicznym wywodem”,
wypowiedzią „w samo sedno”, „obnażeniem manipulacji tego drugiego strasznego”.
Taka wypowiedź pozbawia ludzi hamulców w nawalaniu drugiego człowieka, przy
założeniu, jakoby to, co się mu chocholistycznie przypisuje było oczywistym
faktem. Jest wobec tego brzemiennym w skutkach zgorszeniem, czyli utwierdza w
ludziach krzywdzące, łamiące VIII Przykazanie metody odnoszenia się do
wypowiedzi innych. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"> Zmieńmy
przykład. Rastafarianie czcili jednego z „cesarzy”(to się tam nazywa bodaj
„Nygus Negest”) Etiopii jako Mesjasza, mimo iż on sam się za niego nie uważał i
przynajmniej oficjalnie sobie tego nie życzył. </p>
<p class="MsoBodyText">Dopiero reagując alergicznie na takie uwagi i nazywając je
plugawymi, a także odbierając wszelką krytykę jako atak, obiekt sam zaczyna się
do budowania tego kultu przyczyniać. „<b>Charyzma”
takiej osoby wynika również z talentu do przekonywania i/albo z tego, że jej
przekaz trafił w aktualną niszę na
społecznym rynku światopoglądowych potrzeb.<span style="color: #222222;"><o:p></o:p></span></b></p>
<p class="MsoBodyText"><b> „Sekciarstwo”</b>
wokół osoby, może się pojawić nawet wtedy gdy nie życzy sobie ona być tak traktowana. To nie zarzut wymierzony
w nią, a raczej opis postawy tych, którzy jej nierzadko cenne przesłanie,
zębami bezkrytycznych uwielbień rozszarpują na strzępy. </p>
<p class="MsoBodyText"> Tak
mocne, oceniające słowa wypowiadam z perspektywy katolika, dla którego jedynym
uprawnionym adresatem takiej czci jest Bóg w Trójcy Jedyny. Nie wartościując jednak: postawy zwane PRZEZE MNIE „sekciarskimi” są
tymi samymi, które wyznawcy różnych religii przyjmują wobec Boga/bóstw. Ich
sekciarskość polega na niewłaściwym adresacie czci. </p>
<p class="MsoBodyText"> Tak samo
sekciarstwo w odniesieniu do grupy polega na tym, że wyznacznikiem
prawowierności nie jest już Kościół Katolicki, jako całość, ale jedna z jego
grup. np. jakiś zakon. W Kościele powinniśmy traktować wszystkie inne grupy
jako gotowe na unicestwienie dla
Kościoła Chrystusowego.</p>
<p class="MsoBodyText"> Podobnie
jest z dogmatyzmem. Nie same dogmaty są
złe, ale to, że się jak dogmat traktuje te obszary, które dogmatyzmu nie
wymagają(są mierzalne).</p>
<p class="MsoBodyText"> To,
że ktoś pamięta różne mądrze brzmiące dane, nie znaczy jeszcze, że je właściwie
rozumie. Tych „danych” ludzie mają dziś za dużo. Nie potrafią ich logicznie przetworzyć i
ZWERYFIKOWAĆ, dlatego ulegają bezrefleksyjnie ich czarowi, wpadają w
INFOLATRIĘ.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoBodyText"> Wobec
powyżej wspomnianego przesytu informacji potrzeba nam raczej intelektualnej
higieny, informacyjnej ascezy. Niektórzy powinni przestać czytać i filmy
oglądać, a zacząć analizować nieskończone zasoby rzeczywistości. Spotkałem
wielu mądrych ludzi, którzy nie pamiętają szczegółów, ale potrafią analizować.
Może właśnie dzięki temu, że nadmiarem
„wiedzy” nie obciążają swojej głowy. Że
po zapoznaniu się ze szczegółowymi danymi np. historycznymi potrafią
wyrzucić je z pamięci, pozostawiając tylko to, co najistotniejsze i praktyczne
– wnioski. Wnioski i METODY, pozwalające im analizować doświadczaną w życiu
codziennym rzeczywistość. Tego właśnie nam potrzeba: nie multum oszałamiających
informacji, nazwisk i dat, ale właściwych METOD! <span style="background: white; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">No i (potrzebnego tylko
niektórym) adresu do biblioteki ;)
[2019]</span></p>
<h3><a name="_Toc93584372"></a><a name="_Toc87874515"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">MORALNOSĆ ZASTĘPCZA PAŁEK I
WORKÓW POJĘCIOWYCH</span></a><span face="Calibri, "sans-serif"" style="background: white;"><o:p></o:p></span></h3>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Już nie kłamstwo,
bluźnierstwo, cudzołóstwo i zabójstwo, są postawami godnymi potępienia. Teraz
społeczne wzburzenie wzbudzają bardziej niesprecyzowane pałki słowne i worki
pojęciowe, do których każdy wrzuca co innego: „spamowanie” „dogmatyzm”,
„propaganda”, „rytualizm”, czasem „liberalizm”, „manipulacja”, „marksizm”.
Wielką zbrodnią jest coś, co niektórzy nazywają spamowaniem, a już zwykłe
oszukiwanie w dyskusjach jest akcepotowane.
Na moim kanale często pojawiają się ludzie, co wrzucają linki do swoich
materiałów i nigdy nie przyszło mi do głowy, by to uważać za coś złego samym
tym faktem. Nie kradną, nie oszukują, nie oczerniają. Ale dla niektórych to wielka zbrodnia, bo tak
wielcy twórcy Netykiet Obwieścili w swoich
Wytycznych dla Społeczności? No Wyrocznie. Nowa Wspaniała
Moralność. Religia Wielkiego Googla. W
jaki sposób narusza moją prywatność, własność i dobre imię wrzucenie linku, nawet na moją stronę? A
komentarz już niby nie narusza? Przecież często w linku jest tak samo jakaś
treść jak w komentarzu i dopiero tą treść można oceniać. Nie chcę, to nie wchodzę tak, samo, jak nie
czytam komentarza, jeśli nie mam ochoty. Gdy naruszeniem jest konkretna treść
linku, wtedy go usunę. Nie mam prawa tak traktować samego wrzucania linków!
Dalej: ludzie oburzają się na podniesiony głos w odpowiedzi na kłamstwa i pomówienia,
ale grzeczne chamstwo, same te nieodpowiedzialne pomówienia wypowiadane
łagodnym tonem nie wzbudzają ich sprzeciwu. Kiedy ktoś Ci wbija szpilę w plecy, a Ty w zdrowym odruchu
krzykniesz, to wszyscy mają pretensję do Ciebie, że jesteś agresywny, a nie do
tego, co Ci szpilę po cichutku wbił. To jest przykład, jak łatwo dajemy sobie
podmienić moralność na jej atrapę! To sprawia, że nic nie jest wyznacznikiem
zła, prócz ludzkich, chwiejnych odczuć i uprzedzeń. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Odrzućmy na chwilę ocenianie
przez pryzmat tych kategorii. Nie bowiem siła perswazji, nie techniki wpływu,
nie pieniądz, nie metody skutecznego zarabiania są złe, ale OSZUKIWANIE i
KRADZIEŻ z ich pomocą! OSZUKIWANIE to wprowadzanie kogoś w błąd, OCZERNIANIE to
wydawanie o drugiej osobie fałszywego świadectwa, a kradzież to zabieranie własności bez zgody
jej właściciela. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Na takie proste i Dekalogowe
kryteria zwracajmy baczniej uwagę niż na własne wpojone nam przez kontekst
medialno-masowy zwodnicze WRAŻENIA, że coś jest STRASZNĄ MANIPULACJĄ, LIBERALIZMEM,
DOGMATYZMEM, FASZYZMEM, SPAMOWANIEM a czasem i LEWACTWEM, MARKSIZMEM,
SOCJALIZMEM, itp. Tak. To działa w dwie strony.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"><o:p> </o:p></span></p>
<h3><a name="_Toc93584373"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">PRZYKŁADY
MANIPULACJI</span></a><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn47" name="_ftnref47" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: black; font-weight: normal; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-bidi-font-weight: bold; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: Cambria, "serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">[47]</span></span><!--[endif]--></span></span></a></h3>
<p class="MsoNormal"><b> </b>W
jednym ze sporów z lat między 2017 a 2020 między politykiem a publicystą ten
drugi zbierał wielokrotnie pochwały za
„proste”, „logiczne” i „rzetelne”
rozkładanie każdego tematu na czynniki pierwsze. Tym pochwałom towarzyszyły epitety skierowane
w stronę jego oponenta, którego wg widzów ów publicysta „zaorał”, którego
rzekomą „nieuczciwość” i „arogancję” „obnażył”. Wcześniej tak samo rozprawił
się ponoć z innymi politykami i „profesorkami”, wpisując się w oczekiwania
ludzi. Ci ze złego polityka i przemądrzałego „yyntelygęta fylozofa” zrobili
sobie kozły ofiarne, w które można bezkrytycznie nawalać, przy okazji
odwracając uwagę od własnych codziennych przewin. </p>
<p class="MsoNormal">Tymczasem politycy wcale nie są jacyś gorsi. Są tacy jak my.
Tyle, że dopiero w świetle fleszy te
powszednie śwństewka uczone dzieci już od małego jako wyrazy „zaradności”
zyskują status społecznie groźnych.
Szkoda, że nie widzimy ich u siebie. </p>
<p class="MsoNormal">To była lekka dygresja. Wróćmy do „orki”:</p>
<p class="MsoNormal">Oto jedna z wypowiedzi widzów oczarowanych owym
„zaorywaniem”: <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"><span style="color: #1c1e21;">„</span>Piękna i logiczna forma
ukazania kompromitującego się aroganckiego manipulatora M. i k(...)-owców, w
ich pełnej krasie.”<span style="color: #1c1e21;"> <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Takich głosów są setki. Na uwagi, że są one gołymi
orzeczeniami szargającymi bez dowodów dobre imię drugiego człowieka i jako
takie stanowią przejaw sekciarstwa ów publicysta się oburza, a określanie tych
zachowań „sekciarskimi” nazywa
stygmatyzowaniem wszystkich, którzy są jego zwolennikami. Abstrahując
już od tego, że nie jest prawdą, że „wszystkich”, nie zauważa on, że sam wcześniej tą
stygmatyzację sprowokował swoimi gołymi, acz soczystymi oskarżeniami wobec
ludzi. Jakby fakt, że są oni politykami uprawniał do beztroskiego ich
oczerniania. Zobaczmy jednak jak z tą rzetelnością owego publicysty jest
naprawdę:</p>
<p class="MsoNormal">W pierwszym z trzech filmów odpowiadających na wystąpienie
tego polityka zarzucił mu „BEZCZELNE FAŁSZERSTWO”, polegające na rzekomym cytowaniu tego, co cytatem nie było. </p>
<p class="MsoNormal"> W swojej analizie
pokazałem, że ten zarzut jest nieuprawniony, na co ów publicysta odpowiedział
na ten zarzut okrajając go z kluczowej części a tym samym przekręcając. Zarzut, który mu postawiłem brzmiał tak:</p>
<p class="MsoNormal">"sęk w tym ,że Pan K. bardzo kategorycznie wmawia
słuchaczowi na podstawie własnego mniemania, przerywając przytaczaną rzekomą
przeróbkę dra M., że dr M. cytuje CAŁĄ
FRAZĘ z Berlina.</p>
<p class="MsoNormal">" dalej:
"(...) co podważa tezę Pana K., jakoby
dr M. CAŁĄ FRAZĘ frazę czytał z kartki" Pan K. natomiast odpowiada na zarzut: że M.
NIE CYTOWAŁ, ale REFEROWAŁ.” </p>
<p class="MsoNormal">Pan publicysta(czyli K.) odpowiedział na to: „Zwrócono mi
uwagę, że dr M. zapowiedział nie cytowanie, lecz referowanie Berlina. A więc
nie miał obowiązku cytować jego tekstu dosłownie.”</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Ów publicysta odpowiada więc nie na ten zarzut, który Mu
postawiono, ale na jego okrojenie i przekręcenie. Rzecz nie idzie bowiem o to,
CZY JEST CYTAT, czy nie, ale o to, CO w wypowiedzi JEST CYTATEM, a co nie.
Cytowanie pewnych fraz przez dr M. nie oznacza, że cała jego wypowiedź jest
cytatem.</p>
<p class="MsoNormal">Manipulacja (rozumiana jako nieuczciwość relacjonowaniu i
dyskusji) polega tu na uznaniowym rozciąganiu cytatu na to, co nim nie jest .
Takie przekręcenie łatwo obalić,
oskarżyć o fałszowanie. Tyle, że to
obalenie nie tego, co rzeczywiście oponent twierdził, ale własnych błędnych
mniemań na temat twierdzeń oponenta. Obalenie własnych mniemań. Dyskusja z
samym sobą.</p>
<p class="MsoNormal"> Jeden z
komentatorów broniących stanowiska publicysty próbował uzasadniać, że
manipulacja polityka - dr M. polegała na celowo niejednoznacznym określeniu
granic cytatu. Odwrócił on tym samym po pierwsze uwagę od faktu, że nie taki
był zarzut publicysty K., a po drugie, że nawet jeśli taka manipulacja ze
strony dr M. miałaby miejsce, to trudno byłoby ja odróżnić od zwyczajnej
wypowiedzi z cytatami. Stąd oskarżanie
kogoś tak zdecydowane o „BEZCZELNE FAŁSZERSTWO” i manipulacje samo jest
oszczercze i oparte o interpretowanie na siłę wypowiedzi oponenta na jego
niekorzyść. To zwykłe ocenianie oponenta na podstawie uprzedzeń. <span style="color: #111111;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"> Słowo
zabija! Jeśli orzekasz z oburzeniem, oskarżasz, rzucasz epitetami, to na Tobie
spoczywa ODPOWIEDZIALNOŚĆ udowodnienia! Nawet, jeśli to polityk, profesorek,
Hitler, czy Stalin. Inaczej oczerniasz. Łamiesz 8 przykazanie. WIEM.
Udowadnianie jest żmudne i nudne. Mało kto daje mu wiarę. Buńczucznie
oskarżenia powtarzane sto razy podobają się ludziom. Porywają tłumy. </p>
<p class="MsoNormal"> Lewica
próbuje nam narzucić siłą swoje definicje mocą gołych orzeczeń i epitetów?
Mniejsza o to. Najsmutniejsze jest to, że na prawicy też mamy ludzi
argumentujących epitetami i to tacy
zyskują spory poklask: </p>
<p class="MsoNormal">“Nikt? Absolutnie nikt! Powtarzam nikt!“ “ten ksiądz wyciera
sobie... katolicyzmem.“(to oskarżenie jest wynikiem tego, że ten ksiądz nazywa
się liberałem) "plugawe, powtarzam plugawe", mówienie o sekcie, to
ponoć "stygmatyzowanie WSZYSTKICH, wokół których ta sekta się
skupia", katolik ponoć nie może się zwać wolnościowcem(choć słowo wolność
jako podstawa do takiego określenia jest dużo starsze niż Locke, Smith i von
Mises i bardzo ważne jest w Ewangelii), nie może używać słowa
"liberał" nawet w zbitce ko-liberał" ale - dziwny wyjątek -
ordoliberałem już się nazywać może. To wszystko orzeczenia. A gdzie dowody? </p>
<p class="MsoNormal">Poza gołością orzeczeń na przykładzie sporu o liberalizm
można przeanalizować inny błąd dość powszechny w społeczeństwie:</p>
<h4><a name="_Toc87874516">POLEMIKA Z IMPUTOWANYMI DRUGIEJ STRONIE ZNACZENIAMI
SŁÓW.</a><span style="color: #111111; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><o:p></o:p></span></h4>
<h4>ETOS PRACY UŻYTECZNEJ. O nim NIE MÓWI NIKT?</h4>
<p class="MsoNormal">Od tych samych osób słyszymy zarzut: <i><span style="color: #030303;"><o:p></o:p></span></i></p>
<p class="MsoNormal">"Histeryczne wręcz odrzucanie przez wszystkich ludzi z
którymi się rozmawia jednego, jedynego tematu. O tym nie chce rozmawiać
NIKT!" : https://youtu.be/J8gL6B6uhCI?t=3206 </p>
<p class="MsoNormal"> ...Nawet
jeśli to językowe zapędzenie się, nie można go uznać za błahe, bo jest
fałszywym oskarżeniem. Jak to „nikt”? Od dziecka w domu o tym słyszę. I od
dziecka traktuję to jako swój cel, buntując się raczej przeciw szkole i
kolegom, którzy z tego etosu pracy użytecznej szydzili. Od dawna wysłuchuję
pobłażliwych uwag z perspektywy doświadczonych pracowników fizycznych w stronę
tych, co chodzą po produkcjach, piszą bezwartościowe papiery zwane dla
niepoznaki technologiami, a robol i tak musi zrobić inaczej, a często nawet
napisać te technologie i projekty od nowa, bo nie da sie ich przełożyć na
praktykę, bo jakby zrobił wg planu „inżyniera”, to piec by wybuchł, ciśnienie
blokowałoby przepływ, albo elementy by nie zlicowały. </p>
<p class="MsoNormal"> Ale „z
gadania nic. Pogadali, to teraz do roboty”, jak mawiał mój świętej pamięci
dziadek. Można doskonale i pięknie gadać o robocie, a zapomnieć jak się robi. </p>
<p class="MsoNormal">To co wszyscy najbardziej rozumieją i praktykują bywa w
ogóle niewypowiadane. Nikt nie
potrzebuje o tym aż tyle gadać. Jest tak oczywiste! </p>
<p class="MsoNormal">Badacze chcący wydobyć najgłębsze, najbardziej kluczowe
reguły zawiadujące żywymi społecznościami i ich kulturami muszą obserwować
między wersami, muszą skupić się na tym, czego ludzie nie wypowiadają wprost, a
co czynią raczej założeniem używanym do mówienia o innych mniej kluczowych
sprawach, a przede wszystkim do codziennego zwyczajnego działania. Nie jest to
reguła absolutna. Są jednak takie sprawy, na które się nie zwraca uwagi, o
których się nie mówi, bo są tak oczywiste, że aż przezroczyste. Jak powietrze.
Albo przeciwnie: jak Imię Boże w Starym Zakonie. Powstawanie dogmatów i innych ważnych
elementów nauczania Kościoła też tą regułę potwierdza. Otóż zza wzwyczaj ściśle
się je określało nie wtedy, gdy były oczywiste, ale wtedy, kiedy zaczynały być
podważane.</p>
<p class="MsoNormal">Wróćmy jednak do pracy społecznie użytecznej, o której
podobno nie mówi nikt. Wielu ludzi pracuje oraz produkuje realne dobra. Ale o
tym nie mówią zbyt często. Czy to, że
rzadko o tym wspominają znaczy, że nie pracują, albo że wartości tej
pracy nie rozumieją i nie przekazują następnym pokoleniom? Nie! Może właśnie
dlatego mówią mało, żeby to słowo się nie wytarło, żeby nie uległo procesowi
swego rodzaju „inflacji”. Zarzut, że „nie mówi nikt” jest błędem przejęzykowienia. </p>
<p class="MsoNormal"> Problem
polega na tym, że Ci, co produkują realne dobra zarabiają często mniej niż
zagarniający kasę przez nich wypracowaną „inżyniery” i „dyrektory”(biorę w
cudzysłów, by nie urazić prawdziwych inżynierów i dyrektorów), plątający się po
produkcjach i piszący felerne technologie poprawiane później przez zwykłych
pracowników. Mają czas na mozolne, <b>kwieciste uzasadnianie swego
zapotrzebowania przed przełożonymi i społeczeństwem, bo nie "marnują"
tego czasu na produkowanie „realnych” dóbr.</b> </p>
<p class="MsoNormal">Kończy się to częstymi obrazkami gdy pięć osób stoi nad
gościem machającym łopatą i każdy mu pokazuje: „tu źle kopiesz, tam wbij
łopatę”. I każdy tych pięciu dostaje większą kasę niż ten, co kopie.</p>
<p class="MsoNormal">Ktoś zapyta: Dlaczego ów kopidół nie zatrudni się na
stanowisku machacza ryncami? Bo 1)Go nie przyjmą. Nie umie lać wody, a myślenie
zgodne z rzeczywistością jest czasem mniej atrakcyjne w odbiorze przez
zatrudniających 2. Nie ma takich papierów 3. Ma uprzedzenie do takiego
stanowiska i nieco więcej poczucia przyzwoitości podtrzymywanego przez
zinternalizowany etos pracy użytecznej
zachowany w tradycji, a nie odgórnie dekretowany i zapisany w „mądrych”
traktatach. </p>
<p class="MsoNormal"> Tak się
składa, że ten, co wypomina niemówienie o pracy uderza w wolnościowców, którzy
jako nieliczni tak konsekwentnie nawołują do zwalczania biurokracji, zezwoleń,
obciążeń podatkowych. I właśnie dlatego wolnościowcy wykonują robotę niezbędną
do tego, by produkcja realnych dóbr mogła rzeczywiście być ethosem, a nie tylko
czczą gadaniną. Jeśli zdolny człowiek widzi, że produkcja chleba i maczanie rąk
w ziemi by uprawiać zdrową żywność nie daje zysku w przeciwieństwie do marketingowego
lania wody przy biurku, to zdecyduje się na tą drugą, łatwiejszą, acz zbędną
"pracę". To zagrożenie jest jak najbardziej realne: Wiem to, bo moi
rodzice zapracowani już w dzieciństwie musieli na początku lat 90 zrezygnować z
uprawy roli, znajomy rolnik produkuje zdrową żywność, ale bywa na tym stratny,
dlatego żeby na tą realną produkcję zarobić musi dorabiać jako przedstawiciel
handlowy produktu, pod którego handlowym opisem bym się, łagodnie mówiąc, nie
podpisał. <span style="color: #111111; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="color: #111111;"> </span>Podobne
metody dyskredytacji stosowali inni publicyści w tym samym roku 2020,
wymierzając je zazwyczaj w jedną grupę polityczną i jej zwolenników. Zgodnie
zarzucali im „liberalizm”, albo nawet „wolnościowość” takim tonem głosu, jakby
to musiało oznaczać coś strasznego. To było założenie. Nie poczuwali się do
odpowiedzialności, by to w jakikolwiek sposób udowodnić i by odnieść się do
głosów, wskazujących na generalizację zawartą w takim zarzucie i do tego, co o
„wolnościowcach” i „liberałach” w innym miejscu tej książki napisałem. Jeden insynuował ciemne związki i
infantylizm, powtarzając swoje oskarżenia bez dowodów i nazywając ich
„chłopczykami G.”, drugi obwiniał polityków danej formacji, że nie udzielając
oficjalnie poparcia jednemu z pozostałych w II turze kandydatów wsparli tego drugiego
- „Sodomitę”. Dalej oskarżył tych, co na tego drugiego zagłosowali, jakby go
popierali. To czynił założeniem. Bez dowodu. I to założenie, co do którego
właśnie toczył się spór uczynił argumentem popadając w manipulację błędnego koła w rozumowaniu. Tymczasem:</p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: rgb(249, 249, 249);"> Traktowanie stawiania na kimś krzyżyka, jakby to było
popieranie, a wyboru między nimi jakby to był wybór moralno-cywilizacyjny
wymaga uzasadnienia, przez tego, kto tak stawię sprawia, ponieważ z takiego
stawiania sprawy wynika wzajemne obwinianie się tych, co postawili krzyżyk
inaczej.</span><span style="background: white; color: #1c1e21;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"> Nie wiadomo co gorsze: czy katolicka usypiająca nas
narracja z antykatolicką praktyką, czy antykatolicka narracja blokowana przez
PiS z powodu przekory. Nie wiadomo. I ja nie muszę tego udowadniać. To ten kto twierdzi,
że wiadomo musi udowodnić, bo to on definiuje sytuację tak, że wynika z niej
obwinianie wszystkich którzy zagłosowali inaczej. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Tak samo nie muszę
udowadniać, że głosowanie na kogoś w II turze w warunkach medialnej ułudy
demokracji NIE JEST popieraniem go. To ten, co twierdzi że to popieranie tej
osoby i jej poglądów musi to udowodnić z tych samych powodów. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Na razie doczekałem się tylko
oburzonych gołych orzeczeń i ataków, oskarżeń o herezję i wspieranie Sodomity,
cytowania katechizmu bez wykazania: gdzie, dlaczego i jak ten katechizm
złamałem. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"> Te oskarżenia były kierowane do wielu ludzi z pozycji
kogoś kto w sposób nieuprawniony wypowiedział powyższe logiczne przeskoki
i oszczerstwa w imieniu ogółu katolików wykluczając i oczerniając tym samym cała
resztę katolików. Jako katolik nie mogłem przeciwko tym manipulacjom nie
zaprotestować. Uderzają one w 8 przykazanie, a ich hipokryzję potęguje fakt
wypowiadania ich w towarzystwie katolickich deklaracji. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Wobec opisywanych tu
manipulacji określenie „superturbohiperkatolickie” i inne pretensje, które
właśnie ów oskarżyciel nazwał atakiem na katolików okazują się zasadną i
uprawnioną, bo nie oczerniającą nikogo różnicą opinii. W odpowiedzi na nią
otrzymaliśmy natomiast manipulacje wyżej opisane. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Taka dysproporcja w ocenianiu
ma również miejsce wtedy, gdy ktoś na delikatnie wypowiedzianą i niewchodzącą w
intencje uwagę dotyczącą zachowania mającego miejsce przy świadkach i trudnego
do zanegowania odpowiada odwracającym uwagę zarzutem że ktoś coś strasznego
zrobił gdy nikt nie widział, nie było
obecny. Jak oskarżany w ten sposób ma się bronić? Cień podejrzenia pada i
ciężko go wymazać, ale uwaga od realnego zachowania przy świadkach została
skutecznie odwrócona. Baczmy na takie pułapki emocjonalne, wypowiadane często
bez złych intencji, ale w ramach odruchu obronnego kogoś, komu zwrócono uwagę.
Baczmy bo w ten sposób ten, kto zwrócił delikatnie uwagę na np.
nieuprawnione oskarżanie innych, może
być zmieszany z błotem w oczach innych
przez tego, kto już taki delikatny nie był, i kto takiej ostrożności by nie
oczernić nie miał. I ludzie często uwierzą temu drugiemu. Bo bardziej
wyrazisty, bo wypowiada swoje oskarżenia bez
odpowiedzialnej ostrożności, a więc bardziej zdecydowanie i przez to przekonująco. (No chyba, że zbyt się
zapędzi w swojej buńczuczności.)</span><span style="background: white; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Wyjątek z dyskusji z
przedstawicielem zupełnie innej opcji światopoglądowej(poprawione błędy
językowe): </span><b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal"><b>„</b>Pan polemizuje z
przekręcaniem moich wypowiedzi, sprowadzaniem ich do absurdu, czego przykładem
jest teza przemycona w pytaniu "dlaczego poglądy B. są
"bezbłędne" i odpowiedzenie samemu sobie po zadaniu pytania, jakobym
podzielał<b> </b>jedno z
zaproponowanych w tych zapytaniach rozumień "błędu". Otóż </p>
<p class="MsoNormal">Nigdzie nie stwierdzam, że ktokolwiek jest bezbłędny.</p>
<p class="MsoNormal">Błędem nazywam zło(co w sposób oczywisty wynika z omawianych
przeze mnie w filmie przykładów dot. aborcji, zabijania zwierząt, orientacji
seksualnych, stanowiących konkretyzację zdania napisanego w ww komentarzu
"B. nie głosi tych strasznych błędów sprzecznych z Nauką
Chrystusa")... Błędem nazywam zło. Banał. </p>
<p class="MsoNormal">To zło można głosić, ale z tego zła głoszonego wynikają złe
czyny. Przeciwstawianie zła czynom to fałszywa alternatywa. Można np.
twierdzić: "co prawda aborcja jest zła, ale prawo państwowe nie może jej
zakazywać w pewnych przypadkach". Pozwalanie jednak na aborcję jest pewnym
czynem, który wynika z takiego przeświadczenia. Jest czynem, a nie tylko poglądem. Ma też skutki
prawne. </p>
<p class="MsoNormal"> Stąd
twierdzenie" Dlatego ważne są czyny, a nie "bezbłędne" poglądy."
(to slogan, który często słyszę) zawiera fałszywe założenia, fałszywe
przeciwstawienie, nie korespondujące z moim uzasadnieniem, a przez to w żaden
sposób go nie obalające. Następne twierdzenie: "Historia zna wielu
"bezbłędnych", którzy pozostawili po sobie stosy trupów."(też
dość popularne) z tego samego powodu zawiera w sobie rozumienie błędu sprzeczne
z tym, którego użyłem. </p>
<p class="MsoNormal">Ci "bezbłędni" nie mogli być bezbłędni, skoro
zostawienie przez nich trupów spełnia idealnie znamiona tego co nie tylko ja,
ale co większość znanych mi ludzi uznaje za błąd. Za niezwykle jaskrawy
przykład błędu. Niezwykle. Pan tak na serio odpowiada mi takimi sloganami i
unikami?<b>”<o:p></o:p></b></p>
<h3><a name="_Toc93584374"></a><a name="_Toc87874517">Nie oczekuj ideałów od innych i siebie</a><span style="background: white; color: #1c1e21; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><o:p></o:p></span></h3>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"> Gdy byłem dzieckiem dziwiło mnie, że dorośli, np.
nauczyciele karcą nie tych, co wbijają innym po cichu szpilę w plecy, ale tych
co ukłuci w zdrowym odruchu wydają okrzyk bólu. Wobec tych ukłutych mają
pretensje, że agresywni i niewychowani.
Dziwiło mnie, że wierzą bardziej tym, co mają na tyle cwaniactwa, by
kogoś zbić a wtedy, gdy pobity leży, lecieć szybko na skargę i bezczelnie łgać,
że to ofiara jest winowajcą. Tak samo robią ludzie dorośli, często sprawiający
wrażenie poważnych, dobrych i zaradnych. Mają na tyle podłości i siły, by
udawać prześladowanych, albo po prostu robić dobrą minę. A ofiary - nie zdążą
jeszcze się otrząsnąć, a już są okrzyknięte przez tłum winowajcami. Kat
zakneblowawszy swoją ofiarę rozgłasza wtedy gdy ta nie może(albo z
przyzwoitości nie chce) się bronić, że to ona jest katem. I ludzie wierzą temu
katu, który pierwszy leci do nich ze skargą. Taka przewrotność. (2020) (2021:)Na nią nakłada się przebodźcowanie
wywołujące wrażliwość tylko na najbardziej dosadne komunikaty mylone z
ewangelicznym „jest-jest, nie-nie”. Uczciwe dowodzenie nazywane jest „mową
trawą”, a nieodpowiedzialne, buńczuczne i gołe orzeczenia „mową rzeczową i
konkretną”. Zgodna z rzeczywistością zawiłość wymagająca argumentacji, ginie w
informacyjnym szumie przytłaczana zdecydowanymi, soczystymi kostkami rosołowymi
orzeczeń i oskarżeń. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">W ten sposób zabijana jest
odpowiedzialność za słowo wyrażana w VIII Przykazaniu Bożym i w zasadzie
domniemania niewinności/dobroci. Obecnie(2020-21, plandemia) zabijanie owo
przejawia się w nieodpowiedzialnym pomawianiu ludzi jakoby zachowując się
zgodnie z normą zagrażali zdrowiu i życiu innych bez żadnego dowodu
potwierdzającego teorię, na której to oskarżenie się opiera(o ogólnospołecznej
lepszości masek, szczypaw i obostrzeń niż ich braku) i zignorowawszy uprzednio
fakty przeczące tej teorii, jak np. śmierci z powodu nieprzyjęcia do szpitala w
wyniku kowidiańskich obostrzeń, czy nagły wzrost śmiertelności z powodów
niekowidowych nie po pierwszej fali zakażeń, a dopiero po wprowadzeniu
obostrzeń i wprost proporcjonalnie do spadku hospitalizacji i wykrywania
wszystkich innych dotąd bardzo poważnych chorób. (Podobną przewrotnością
wykazują się funkcjonariusze praktycznej rewolty w liturgii, ale i pewne grupy
obrońców Tradycji oczerniające innych Jej obrońców w ten sam sposób w jaki same
zostały oczernione.) Owi ignoranci nie wahają się przy tym zarzucić własnej
postawy (a nawet „spiskowych teorii”) akurat tym, co jej wątłość wykazują
wspomnianymi tu faktami. Są jak
złodzieje, co najgłośniej i pierwsi wrzeszczą: „łapej złodzieja”.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"> W efekcie takich ataków strona atakowana często daje
sobie narzucić w odruchu obronnym ukute przez oponenta fałszywe w swym
uproszczeniu definicje sytuacji, co opisaliśmy przy okazji fałszywych
alternatyw i efektu Barabasza.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"> Budziło zawsze mój głęboki sprzeciw nieodpowiedzialne i
nieuzasadnione obrzucanie błotem zupełnie niewinnych dzieci w przedszkolu, tych
najporządniejszych pracowników, co sami odwalali czarną robotę, a atakowani
byli przez tych, co na ich pracy żerowali, a później za nich laury zbierali.
Taki sam sprzeciw wywołała u mnie łamiąca VIII przykazanie nieodpowiedzialna za
słowo nagonka na abp. M. Lefebvre'a,
Bractwo św. Piusa X, ale i na inne środowiska Tradycyjnej Mszy, które
nie są tak silne. Podobny atak na rzekomo magiczną i powierzchowną wiarę ludu
oraz postulaty walczących o tzw. „Intronizację Chrystusa Króla” analizowałem w
tej książce w innym miejscu. Teraz poprzestanę na przykładzie wielkiego
pasterza Kościoła Świętego, misjonarza Afryki środkowej i założyciela
seminarium w </span><em><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-style: normal; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-font-style: italic;">Écône</span></em><span style="background: white;">. Słyszałem więc, że to schizmatycy, nieposłuszni,
źli, a nawet moderniści, czy protestanci. Słyszałem wiele tych i jeszcze
gorszych oskarżeń, ale żadnych dowodów już nie słyszałem. Miałem uwierzyć
oskarżycielom na słowo. I wielu właśnie dlatego wierzyło, że oni tego nie
uzasadniali. Ta śmiałość i gołość oskarżeń budziła zawsze mój największy
sprzeciw, a jednocześnie największą aprobatę u całej reszty otoczenia. Więcej: największą nieufność ze strony obu
skonfliktowanych stron budziło często, to, że ani jednym, ani drugim nie
chciałem przytakiwać, gdy oskarżali „tych drugich”. Często oskarżali o coś co
trudno było zweryfikować(bo trudne do odtworzenia, albo rzekomo w tajemnicy
powiedziane, albo domniemywane jako rzekomo między wierszami, albo po prostu
orzeczone, a nigdzie nie udowodnione, a więc przed czym trudno było tej drugiej
stronie się bronić.)<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Im mniej uzasadnione, tym
bardziej dla większości ludzi wiarygodne.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"> Doświadczyłem tego przykładzie własnych błędów. Otóż
wtedy gdy np. w szkole zdarzyło mi się powiedzieć z zapędu coś
nieprzemyślanego, a przez to zdecydowanego i mądrze brzmiącego wywołało to
zachwyt nauczycieli. Gdy innym razem np. dosadnie zbluzgałem jednego kolegę na
boisku zyskałem poklask. Nie, raczej nie dlatego, że sobie zasłużył, ale że
zbluzgałem. Innym bowiem razem, gdy podobne opinie wyrażałem za pomocą
argumentów i rzetelnie ważyłem słowa, wszystkie strony konfliktów brały mnie za
wroga. Wyrażały swoje niezadowolenie, niechęć podjęcia współpracy, czy to po
prawej, czy po lewej, czy po nijakiej stronie. Nie dotykały nawet argumentacji,
gubiły się w niej nie znajdując oczekiwanych mocnych sformułowań, czy też
wejścia w ton szyderczo-prześmiewczy. Nie spełniłem postulatu, w którym obie
strony były zadziwiająco zgodne: „chcesz być z nami, to atakuj ludzi i grupy nam przeciwne. Nie poglądy.
Albo przynajmniej nam w tych atakach przytakuj”
I właśnie ta zgoda był ich największym błędem i przyczyną konfliktu. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"> Pamiętam, że gdy zdarzyło mi się być na scenie recenzenci
chwalili wczucie się w utwór i autentyczność akurat wtedy, gdy wykonując go
myślałem o tym, co to za lampy mi świecą w oczy i czy zdążę na pociąg powrotny.
Przytaczam te przykłady zachęcając, by każdy z Państwa spróbował przypomnieć
sobie podobnie przewrotności ze swojego życia. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Oceny i przytłaczająco
przekonujące wrażenia ludzi bywają więc często wręcz odwrotne do rzeczywistego
stanu.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"> Nie tylko argumentacja, ale jeszcze bardziej jej
zrozumienie wymaga wysiłku. Ludzie wyrośli pod plupluralistyczną Wieżą Babel
sprzecznych języków, pozbawieni wspólnego kodu umożliwiającego porozumienie, a
do tego osaczeni szumem informacyjno-bodźcowo-emocjonalnym, często po prostu nie są w stanie się
przez to wszystko przedrzeć. Procesor
nie wyrabia. Stąd wyłapują najbardziej chwytliwe środki wyrazu i orzeczenia.
Żądni są podanego na tacy mięsa soczystych, acz gołych oskarżeń, frazesów
pełnych nienawiści, a jednocześnie entuzjazmu i miłości. I takie właśnie z
zaufaniem pochłaniają. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"> Dodać tu należy, że w owym szumie wychwytują same
ostateczne efekty żmudnych procesów i ciężkiej pracy setek ludzi, gubiąc same
te żmudne wysiłki. Chcą w efekcie być na szczycie Everestu i tego od innych na
pstryknięcie palcem wymagają, niczym we śnie pominąwszy wysiłek wspinania się
nań. Jakby góra składała się tylko z czubka, jakby dało się nań - ot tak –
wskoczyć, pominąwszy całą mozolną drogę od podnóża. (Ot, takie przyzwyczajenie
z oglądania filmów na yt. W każdej chwili mogę sobie przewinąć to, czego
oglądanie mi nie miłe, przewinąć film do momentu „wejścia na szczyt.”)<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"> Stąd też ich oczekiwania wobec znajomych,
współpracowników, rodziny, małżonków w sposób niemożliwy wzrastają. Często sami
tego nie deklarują, ale przepełnienie głowy poprawionymi i wypozowanymi
ideałami sprawia, że właśnie takich poszukują w rzeczywistości. Ich brak rodzi
niezadowolenie, frustrację, przekładającą się na spory i poniżanie innych
ludzi. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Dumę i poczucie własnej
godności mylą z poniewieraniem innymi. Od innych wiele oczekują, innych
krytykują, oskarżają o miałkość, przewrażliwienie i strach przed ocenianiem, a
sami nie potrafią przyjąć odważnej krytyki, którą nazywają emocjonalnie i z
oburzeniem „oszczerstwem”. Sami sobie w tym zaprzeczają zarzucając tym, co ich
oceniają strach przed ocenianiem. Nadwrażliwie reagujący na krytykę innych
zarzucają im przewrażliwienie. Po opowieściach o cierpieniach swoich liderów,
zarzucają butnie tym, co się wbrew emocjonalnemu naciskowi grupy z nimi nie
zgodzili „niepotrzebne cierpiętnictwo.”<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Deklarują budowę wysokich i
szlachetnych cywilizacji gmachów, a skupiwszy się się na fasadzie i dachu,
zapominają o jej murach i fundamentach: o
pokorze i szacunku do drugiej osoby stworzonej na obraz Boży. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"> Tak żadnej cywilizacji łacińskiej nie uda się
odbudować. Powstanie jej rozpaczliwa, pusta w środku atrapa. Wystarczy pchnąć,
a runie jak oklejona papierem szopa ze spróchniałych do szczętu stempli. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Również wielu elitarystów
mających dziś dostęp do ostatecznych efektów pracy całych pokoleń niby
deklaruje coś przeciwnego, niby nie neguje konieczności wysiłku, ale wciąż
rozczarowuje się innymi ludźmi, bo w głowie mają końcowe etapy pracy całych
pokoleń, czy rozbudowanych przedsiębiorstw. Chcą od razu wykończonego pałacu, a
rozczarowuje ich i zniechęca widok brzydkich dziur w ziemi potrzebnych by
osadzić fundament, nieatrakcyjnych podkładów pod tynki, czy niewyrównanych fug
między cegłami. Nie zauważają w istocie pięknej działki tylko dlatego, że
nieskoszona, i nieco zaśmiecona. Gdyby jednak ktoś tą samą działkę wcześniej
skosił i posprzątał, to by się zachwycali. A to robota kosmetyczna,
powierzchowna, często na jeden dzień, albo uwarunkowana potrzebą lepszego
sprzętu. Podobne rozczarowania leżą być może u podstaw rozbitych rodzin i
przyjaźni. Za dużo filmów się ludzie naoglądali. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"> Oczekiwania modernistów i tradycjonalistów (jeśli już
pozostajemy w tym podziale) bywają w podobny sposób wyidealizowane i często
obrzydzają im być może nieprzyjemną drogę, bez której nie da się jednak wejść
na upragniony szczyt. To efekt oderwania nas od rzeczywistości przez zatopienie
w świecie książek, słów i wyidealizowanych obrazodźwięków z internetu. Ideały
są piękne i potrzebne, ale tak jak wszystko w świecie stworzonym - nigdy same i
tylko na właściwym sobie miejscu. <o:p></o:p></span></p>
<h3><a name="_Toc93584375"></a><a name="_Toc87874518"><span style="background: white;">Jak zniszczyć wroga?</span></a><span style="background: white;"><o:p></o:p></span></h3>
<p class="MsoBodyText">Gdybym chciał zniszczyć kościół, ogłosiłbym się jego obrońcą
i zaczął mordować wszystkich dookoła.</p>
<p class="MsoBodyText">Gdybym chciał skompromitować Józka, wydrukowałbym sobie
jego zdjęcie na koszulce i krzycząc jego nazwisko demolowałbym sklepy i strzelał
w opony i w instrybutory.</p>
<p class="MsoBodyText">Proste? Proste.</p>
<p class="MsoBodyText">Uważajmy, by nie dać się sprowokować do krytykowania
czegoś tylko dlatego, że człowiek robiący złe rzeczy to chwali…</p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"><o:p> </o:p></span></p>
<h4><span style="background: white; font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">LEWICA pierwsza nazwała i przejęła metodyczne
oczywistości prawicy.</span><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn48" name="_ftnref48" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="background: white; color: black; font-size: 14pt; font-weight: normal; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; font-size: 14pt; line-height: 115%;">[48]</span></span><!--[endif]--></span></span></a><span style="background: white; font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><o:p></o:p></span></h4>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">„Lewica” często trafnie
opisuje mechanizmy(może dlatego że z uwagi na materialistyczny redukcjonizm
może się na nich skupić), natomiast prawica ma trafniejsze wnioski, a bardzo
często odrzuca opis mechanizmów, bo „skoro sformułowała go lewica, to musi być
zły.” W ten sposób lewica rozbraja prawicę. Przykleja do siebie to, co słuszne
i co działa, żeby prawica się tego wyrzekła z obrzydzeniem, a przez to jej
wysiłki stały się nieskuteczne. Dopowiem(20 maja 2020), że lewica po prostu
mogła poszukując przyczyn skuteczności prawicy/christianistas/tradycyjnego
ładu, nazwać to, czego prawica (z racji
iż było to dla niej oczywiste, przezroczyste jak powietrze) nie nazywała.
Dopiero Ci, co chcieli owe mechanizmy z uwagi na ich skuteczność przejąć(jak
diabeł, co małpuje Boga, jak zło, które nie jest samowystarczalne i musi
czerpać z dobra), by obrócić je przeciwko ich Stwórcy, zaczęli je analizować, a
potem nazywać. W ten sposób, przy okazji, albo celowo, zrazili do nich prawicę, a tym samym pozbawili ją tego, co
skuteczne i rozbroili. Raz są to mechanizmy ograniczone do złego lewicowego
zastosowania, innym razem fałszywe alternatywy, a kiedy indziej generalizacje.
Bardzo różne kombinacje, których klasyfikacja jest dość trudna i może uda się
ją przeprowadzić w przyszłości, jeśli nie mi, to komuś innemu. W tej książce
spróbuję ją zainicjować. Jakie są przykłady owych nazw i ujęć wymyślonych przez
lewicę dla prawych i skutecznych metod? Rytualizm, strukturalizm,
relatywizm(poznawczy, przekręcony jednak przez lewicę na relatywizm
ontologiczny), racjonalizm, plemienność, ludowość, dyskurs,</span><span face=""Helvetica","sans-serif"" style="background: white; color: #1c1e21; font-size: 10.5pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-font-size: 14.0pt;"> "Nałogowy strukturalizm ludzkiego myślenia", ideologia,</span><span style="background: white;"> itd...<span style="color: #1c1e21; mso-bidi-font-weight: bold;"><o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Lewica nazwała i przejęła
pewne reguły używane przez prawicę jako oczywiste i dlatego nienazywane
(stanowiące naturalny czynnik decydujący o mocy przekazu), przez to je prawicy
obrzydziła i w efekcie pozbawiła ją skuteczności. Przykład? "Nałogowy
strukturalizm ludzkiego myślenia"(określenie Leszka Kołakowskiego. Sami
wybitni strukturaliści tacy jak Levy-Straus byli lewicowi, choć mechanizmy
przez nich opisane, (ale już nie ogólne wnioski) były podstawą skuteczności tradycji
i Tradycji. <b><br />
D</b></span>alszy przykład: rytualizm - księża socjologowie pod wpływem
analiz laickich badaczy uznali "rytualizm" i "przemieszanie
religii z innymi sferami życia" nie za istotową cechę religijności, ale za
ludową przypadłość i zalecili leczenie z niej za pomocą redukcji analfabetyzmu
i czytania czasopism religijnych(jakby słowo nie mogło być traktowane
powierzchownie, jakby nie mogło stać się pustą formą). </p>
<p class="MsoNormal">Lewica krytykuje ocenianie? To my będziemy im na przekór
pochopnie wszystkich oceniać, łamiąc tym samym VIII Przykazanie(jakże
prawicowe!) i jeszcze naśmiewać się z tych, którzy nam zwracają uwagę, że oni
to mają chyba przykazanie lewicowe „nie oceniaj”, że są miałcy i wszystkich by
chwalili i boją się oceniać, a więc są tchórzami. No tyle, że oni właśnie nas ocenili, a właśnie ów zarzut do nich jest wewnętrznie
sprzeczny i miałki, jest pułapką, która czyni naszą postawę „lewą”.</p>
<p class="MsoNormal">Wobec tego, iż tradycjonaliści chcąc uciec od modernizmu,
uciekają nierzadko tylko od jego powierzchni i przenoszą powierzchnię tradycyjnych ideałów z
modernistycznymi, czy też przejęzykowionymi, antyformalistycznymi, czy
autonimizacyjnymi schematami myślenia, warto roboczo zaniechać metody
wychodzenia od słów, od terminów w definiowaniu zjawisk. Lepiej wg mnie najpierw obserwować
rzeczywistość, reguły jej działania, a później poszukiwać dla niej nazwy,
najlepiej osadzonej w tradycji, do której się odnosimy i o ile to możliwe –
etymologicznie uzasadnionej. Ów etymologizm dodaje nam do definicji zjawisk
kolejny ważny czynnik obiektywizujący, pomocny przy rozwiązywaniu sporów. Ale o
ten czynnik też nie można kruszyć kopii, jeśli w tradycji znaczenie terminu
odbiegło znacząco od etymologii. </p>
<p class="MsoNormal">Zasadę „przywrócić rzeczom nazwy prawdziwe” zastąpiłbym
zasadą „przywrócić nazwom rzeczy prawdziwe”. To rzeczom, rzeczywistym zjawiskom
i regułom ich działania bardziej odpowiada określenie „prawdziwe”. Słowa
natomiast, podobnie jak ich powiązania ze znaczeniami/pojęciami same w sobie
prawdziwe być nie mogą tak, jak dźwięk nie może dosłownie śmierdzieć, co jako
walczący z błędem protestanckiego soliskrypturyzmu powinniśmy dobrze wiedzieć.<span style="font-family: Apolonia;"><o:p></o:p></span></p>
<h3><a name="_Toc93584376"></a><a name="_Toc87874519">LUDOWOŚĆ</a> </h3>
<p class="MsoBodyText">Zmuszony jestem zwrócić uwagę na pewne nieporozumienie.
Jest nim krytyka ludowości, jakoby jej obrona przeczyła konieczności budowania
elit. Jest dokładnie na odwrót. Jedno potrzebuje koniecznie drugiego! </p>
<p class="MsoBodyText">Przeciwstawianie ich to poważny błąd fałszywej alternatywy
i przejmowania rozumienia „ludowości” od rewolucjonistów, od przedstawicieli
„władzy ludowej”, którzy to słowo zagrabili i obrócili przeciw realnemu ludowi.
To pułapka narzucenia nam przez oponenta fałszywych definicji starszych
terminów. </p>
<p class="MsoNormal">Idąc tym tokiem myślenia należałoby odrzucić krzyż, jako
Znak Zbawienia, ponieważ używają go rozmaici sekciarze, heretycy i zbrodniarze.
Oni też mówią o dobru i miłości. Czy wobec tego mamy porzucić słowa „dobro” i
„miłość”?</p>
<p class="MsoBodyText">Kierownik potrzebuje mieć czym kierować i zasadniczo
kierowanych winno być zdecydowanie więcej, niż kierujących.</p>
<p class="MsoNormal">Chrystus dał się poznać światu jako syn cieśli, wybrał sobie
wielu apostołów z ludu, rybaków, posługiwał się obrazami pracy ludu, elementami
konstytutywnymi dla ludowych wierzeń. </p>
<p class="MsoNormal">Powstańcy chłopscy z Wandei dobitnie pokazują że Ci, co
najgłośniej na lud się w rewolucji powoływali jednocześnie gwałcili samą istotę
ludowości- tradycyjność i integralność. Popularny folkloryzm i cepelia mając
ludowość na sztandarach i czerpiąc z jej powierzchni, zaprzeczają jej
podstawom, co zresztą opisywałem w innym miejscu tej książki. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Słyszę od wielu lat sugestie, by porzucić używanie kategorii
"lud", "ludowy", w których przemycane jest podejrzenie,
jakobym "ludowość" traktował naiwnie, czy idealizująco. Niektórzy być
może myślą, że skoro jestem etnologiem, to będę
zachwycał się ludem z samej tej przyczyny. Byłoby to błędne, a nawet przewrotne
rozumienie etnologii, a szczególnie jej współczesnego stanu. Przewrotne ponieważ zarówno przed, jak i w
trakcie studiów podzielałem stanowisko właśnie wobec takiej idealizacji i
chłopomanii częstej wśród "elit" XIX i początku XX wieku
zdystansowane. Wybierałem się zresztą na ten kierunek mając w głowie
świadomość, że wersje ludowości mogą być dobre i złe. Jednym z powodów wyboru
tych studiów było wszak zdobycie narzędzi, by
przebadać ludowe źródła popularnej muzyki współczesnej, przy „emicznym”,
katolickim przeczuciu(w którym zresztą byłem w środowisku znajomych katolików
osamotniony) popartym kilkoma znalezionymi analizami, że jest w tej muzyce coś
złego, coś sprzecznego z doświadczeniem katolickim. (Przedstawiony w
przedostatnim rozdziale tej książki namysł nad muzyką, tańcami, obyczajami i
innymi formami kulturowymi pochodzi właśnie z czasów gdy studia wybierałem.) </p>
<p class="MsoNormal">Jako kogoś, kto od liceum podzielał krytykę wiele ludowych,
ale i modnych wśród wyższych warstw tańców i rozrywek(co zresztą spotykało się
z dezaprobatą i ze zrozumiałym(sic) niezrozumieniem ze strony większości
znajomych) trudno podejrzewać mnie o idealizowanie ludu.</p>
<p class="MsoNormal">Moje stanowisko mieści się raczej w podejściu realistycznym,
w postawie, wg której w konkretnej sytuacji <b>nawet diabłu nie można z zapędu
przypisywać tego zła, którego akurat w
danym momencie nie uczynił</b>. Bo to tylko pogłębi kłamstwo przez odwrócenie
uwagi od rzeczywistych błędów. Jeżeli jakiś zbrodniarz jadł rano na śniadanie
ser, to nie można przez to uważać, że jedzenie sera na śniadanie jest złe. </p>
<p class="MsoNormal">Do tego założenia dokładam ostrożność, by nie mylić istoty z
przypadłościami, by nie wylewać dziecka z kąpielą i odróżniać ogólne metody
działania "ludowości" od jej lokalnych konkretyzacji.</p>
<p class="MsoNormal">Wyróżnienie istoty i przypadłości to nie wszystko. Należy
jeszcze wyróżnić przypadłości dobre i złe. I jak krytycznie patrzyłem na te złe
z perspektywy naszej wiary, tak nie mogłem przejść obojętnie wobec tych
dobrych, jak postawa obrońców Wandei. Przypomina mi się teraz sytuacja, gdy w
liceum robili "Dzień Francuski" i każdy cos tam miał zaprezentować.
Na napisaną przeze mnie propozycję piosenki o chłopach co przybyli bronić króla
wszyscy się krzywili. Burzyło to wiele narracji gloryfikujących rewolucje
Francuską i zapominających o członie "ou la mort". Tym, co się po
cichu zgadzali, burzyło zaś spokój poruszania się w utartych schematach. Złych
schematach.</p>
<p class="MsoNormal">Wychodząc z tego założenia doszedłem do wniosku wcześniej
już wykładanego, że to właśnie te ogólne reguły, które nazwać można „ludowymi”,
są lekarstwem na choroby zachodu, są przeciwieństwem tego, co się
"ludowym" nazywało w PRL. </p>
<p class="MsoNormal">Aprobata tej cechy ogólnej ludowości nie wyklucza, a wręcz
dopełnia się z elitaryzmem, antyochlokratyzmem, czy monarchizmem.</p>
<p class="MsoNormal">Wspólnym mianownikiem i podstawą tożsamości wszystkich
kultur, które nazywam ludowymi jest konserwatyzm, a nawet tradycjonalizm. </p>
<p class="MsoNormal">Jako elitarysta rozumiem,
że oś podziału na elity i nieelity nie przebiega tak, że lud jest po
stronie nieelit. Lud wszakże również ma czynnik wyznaczający i podtrzymujący
właściwe kierunki, którego to nam brakuje. To on (w efekcie programowego
antytradycjonalizmu „elit” z konkretnego
areału czasoprzestrzenno-kulturowego) jest tu najlepszym czynnikiem rozwojowym
i paradoksalnie jedynym warunkiem pozwalającym zbudować nowe elity. Sam kwas
nie ma sensu bez ciasta. Trzeba jednego i drugiego. Więcej nawet: kwas jest
zrobiony z ciasta, jest rozrzedzonym ciastem i tego kwasu zawsze musi być dużo,
dużo mniej, w każdej zdrowej masie. </p>
<p class="MsoNormal">Ludem są ściśle rzecz ujmując wszyscy, a elita jest
podkateogrią ludu. Stąd mówimy o Ludzie Bożym, a samo słowo lud jest pochodną
słowa „ludzie”, co uzasadnialiśmy poszukując prawideł stojących za używaniem
kategorii „lud” w innym miejscu tej książki. </p>
<p class="MsoNormal">Etnologia to nie wychwalanie ludu, ale badanie zasad
działania jego kultury, zarówno w wymiarze cech wspólnych tak wyodrębnionej
kategorii, jak i cech specyficznych poszczególnych ludów.<b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<h3><a name="_Toc93584377"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="background: white; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">ZARYS WŁASNEGO UWIKŁANIA rzutującego na moich metodach i wnioskach:</span></a><span face=""Calibri","sans-serif"" style="background: white; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><o:p></o:p></span></h3>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Żeby łatwiej było
czytelnikowi zrozumieć podłoże wykładanych tu ujęć rzeczywistości trochę się
poniżej wywnętrzę.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Czerpałem wzory myślenia z
krzaków, z pozostawionej przez koszącego tatę herbaty z fusami w szklance,
przez którą przebijało wschodzące słońce, z rupieci łamanych przez kilka
przeczytanych w książkach wyrażeń. Czytałem bardzo mało, stąd też słabo piszę.
A jeśli już, to nie były to powieści, ale najczęściej Pismo Święte- bo akurat
było w domu(niestety tylko
„Tysiąclatka”), żywoty świętych- znalezione na strychu, a później
relacje i listy np. siostry Łucji z Fatimy pisane pod przysięgą i z nakazu
przełożonych -na temat przeżyć z jej dzieciństwa i objawień oraz ich przekręceń
u cenionych autorów). Czytałem też rzadko fragmenty poezji i bajki.
„Zafiksowałem się” jeszcze w podstawówce a bardziej w liceum na Norwidzie,
którego znalazłem w starym podręczniku ze szkoły średniej o romantyzmie.
Później sam szukałem jego innych utworów. (Nie polecam tego poety zbyt młodym
ludziom. Zbyt komplikuje myślowe ścieżki.)
Natknąwszy się zaś na intrygujące fragmenty analizowałem je ze
wszystkich stron, obrabiałem, przykładałem do różnych połaci rzeczywistości.
Jak dziecko. Pamiętam mistycyzowanie
wszystkiego: słoneczka z okładki dwóch grubych tomów o Jezuitach i misjach
Franciszka Ksawerego, życie na łące, wobec której zarówno wieś, jak i miasto,
to były jakieś inne światy, których reprezentanci to mnie uznawali za
„dzikusa”. Pamiętam u siebie większy radykalizm
w sprawach wiary niż u rodziców. Znam z dzieciństwa bunt raczej przeciw
szkole i kolegom niż przeciw temu, co w domu.
Pamiętam dużo większą niezależność jako dziecko od rodziców, którzy do
szkoły mnie nie wozili, szkół i zainteresowań nie narzucali, zadań domowych nie
sprawdzali. Jeśli uczyli, to w soboty, w ramach opowieści, ciekawostek i
konkursów domowych, w oderwaniu od tego, co akurat robiliśmy w szkole. Z tej
ich nauki najwięcej wyniosłem. Pamiętam laboratorium, elektroniczne gazetki i
zielone „obwody drukowane” produkowane przez tatę w domowym warsztacie,
sąsiadujące z podręcznikiem do lekkoatletyki i opakowaniami po proszkach do
prania na których uczyłem się czytać.
Po prostu czasu w tygodniu nie mieli, bo gotowania, sprzątania po piątce
dzieci i wydatków na nie było co nie miara.
Nie oglądałem prawie filmów(poza krótkim epizodem z dzieciństwa, dość
szybko przez rodziców przerwanym – nawet nie zdają sobie sprawy jak zbawienny
dla mnie był ten opór wobec mojego dziecięcego terroru, jak uświadomił mi
później zasadność zaparcia się siebie). W gry komputerowe też prawie nie
grałem. Na jednych i drugich bazuje wiele kalek myślowych mojego pokolenia(i o
tą nieznajomość mieli do mnie rówieśnicy pretensje). Widziałem pozerskią
„odwagę” i męstwo” kolegów co w zabijanki grali na kanapie, a później z bronią
latali w warunkach pod kloszem, albo chojrakowali w grupie silniejszych, ale
dziwili się jak ja się nie boję sam iść w nocy przez dzikie pola i lasy do
szkoły, albo jeździć do Krakowa na rowerze. Gdyby dziecku nie powiedziano, to
nie wiedziałoby, że można się bać.
Widziałem to pomylenie gadżeciarstwa z odwagą, i przewrotne szydzenie
jako ze zniewieściałych z tych, którzy tego pozerstwa, obozów przetrwania nie
potrzebowali… bo wobec ich codzienności to była „zabawa w żołnierzyki”. I widzę to teraz wśród ludzi już dorosłych…<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Stąd zawsze miałem dystans do
„świata”, miałem swoje kategorie opisowe, żmudnie przemyśliwane w drodze do
szkoły, w trakcie biegania po zaoranym głęboko poPGRowskim polu, i w trakcie
trawienia pod drzewem w sadzie zjedzonych właśnie kilkudziesieciu jabłek,
sliwek, agrestu, czy porzeczek. Z biegiem lat stopniowo dowiadywałem się, że
nie są one wcale oczywiste i inni myślą zupełnie inaczej. Wtedy jednak gdy się
zorientowałem, przez krótki moment miałem nadzieję, że wystarczy
entuzjastycznie własny świat wytłumaczyć. Wtedy też było słabo u mnie ze
sprawnym i zrozumiałym wyrażaniem się w mowie i piśmie. Wtedy też poznałem
dobitnie metodę złodzieja, co najgłośniej wrzeszczy „łapaj złodzieja”: wtedy od
tych, co próbowali mi wmówić, żem wariatem usłyszałem, że to ja krytykuję,
atakuję, i narzucam. Tymczasem nie zdążyłem nawet jeszcze nic skrytykować, a
oni sami próbowali ode mnie tą krytykę wydobyć sugerującymi pytaniami i
niedowierzającymi minami, gdy po kilkakroć odpowiadałem niezgodnie z sugerowaną
w nich odpowiedzią. To samo było w każdym z nowych środowisk, w których dopóki
się nie dowiedzieli co myślę, bardzo się wszyscy cieszyli gitarą i śpiewem,
cenili, pochwalali. Gdy jednak zaprotestowałem z obowiązku sumienia, zazwyczaj
przeciw nieuczciwemu poniewieraniu drugiego człowieka, to był dla nich grzech
nie do wybaczenia. Mógłbym nawet ich zbluzgać, zdradzić, wyszydzić.
Wybaczyliby. To, że się za kimś przez nich poniewieranym wstawiłem było już nie
do wybaczenia. Tak było i w innych, zarówno lewicowych, modernistycznych jak i
tradycyjnopobożnych środowiskach. Świat,
którym zacząłem się z nimi dzielić, nie zdając sobie sprawy, iż dzieli je taka przepaść wywołał zapewne
reakcję obronną i wrzucanie go w znane z filmów kalki przypisujące temu światu
skojarzenia z krytykanctwem,
purytanizmem, przesadną surowością. Te łatki i oskarżenia zupełnie nie
licowały z moją entuzjastyczną postawą. Dopiero moje reakcje na zarzuty i
szyderę spełniały czasami tych zarzutów
znamiona. Jak samospełniające się przepowiednie. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">W mojej wiosce wielu bardzo
chciało uchodzić za nowoczesnych, elitarnych,
ale nieraz komicznie im to wychodziło. Ten świat był jeszcze w swych
metodach zbyt zapyziały, choć geograficznie bliski Miastu Awangardy. To mnie
trochę uratowało, wszak na rozstaju, mając do wyboru dwie sprzeczne drogi w
łonie świata wiejskiego: tradycję i modernę,
wybrałem tradycję. A ściślej tradycyjny szkielet, z tymi elementami
nowoczesności, który da się do niego dopasować. Nie na odwrót. Inni raczej
rzucali się w wir postępu, pochłaniając wybiórczo tylko przyklejone elementy
tradycji. Tą tradycyjność zacząłem
celowo i nieco przekornie zgłębiać. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Ów dziwny świat uzupełniany
był w około 15 roku życia zaczytywaniem się w przeróżnych objawieniach, starych
i nowszych: św. Brygidy Szwedzkiej, Anny Katarzyny Emmerich, Fatimskich, Marii
Valtorty, księży Micheliniego i Gobbiego, Wandy Malczewskiej, Rozalii
Celakówny,, Zofii Nosko, itd., oraz w
tekstach pobożnościowych takich jak „O naśladowaniu Chrystusa” </span><span style="background: white; color: #202122; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Arial; mso-bidi-font-weight: bold; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">Tomasza à
Kempis</span><span style="background: white;">. Doświadczyłem emocjonalnych
uniesień zarówno w obszarze objawieniowym, jak i w obszarze
okołocharyzmatycznym. Do jednego i drugiego dość szybko nabrałem dystansu, w
wyniku osobistego doświadczenia dysonansu. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Do liceum katolickiego
poszedłem z założeniem, że będzie... katolickie, a spotkałem się tam z
pretensjami o ... przesadną katolickość. Ów rozdźwięk między wyobrażeniami a
rzeczywistością mnie zdruzgotał i przerósł. Na pewien czas uległem, dałem sobie
na kilka miesięcy wmówić, że to ja się mylę. Pomyłką jednak okazała się dopiero wynikająca ze źle rozumianej pokory
uległość owym sugestiom. Wyleczyłem się z nich jeszcze w liceum. Wskazówką była
przewrotność oskarżeń. I z tą wskazówką poszedłem na studia. Tam starałem się
budować i zachować swój świat- wychodząc od samodzielnego sprawdzenia jak to wygląda
w rzeczywistości, zanim przyjmę definicje opisane w książkach. Metod takich jak
słuchania i analizowania przed wydawaniem orzeczeń, zacząłem używać w
odniesieniu nie tylko do kultur badanych przez etnologów ale i do kultury
akademickiej i wypracowanych przez jej przedstawicieli orzeczeń i metod.<o:p></o:p></span></p>
<h3><a name="_Toc93584378"></a><a name="_Toc87874520"><span style="background: white;">Kulturowa zasada nieoznaczoności</span></a></h3>
<p class="MsoNormal"> Przeanalizować
układ możemy wychodząc z tego układu, stając poza nim. Oczywiście również w
przestrzeni kultury, idei, symboliki, światopoglądu, czy filozofii można pewnie
sformułować swego rodzaju zasadę nieoznaczoności.(Nic Heisenberga nie czytałem,
ale powiedzieli mi ludzie bardziej wykształceni, że to jakieś odkrycie w fizyce
iż akt pomiaru zmienia zachowanie mierzonego układu. Myślałem, że to oczywiste, jak to, że termometr
włożony do cieczy zmienia nieco jej temperaturę, a gdy chcemy zbadać jak w
codzienności zachowują się ludzie obcych nam kultur, to samą swoją obecnością
sprawiamy, że przestają się oni zachowywać tak, jak zwykle, a więc sam akt
pomiaru uniemożliwia nam osiągnięcie wprost celu tego pomiaru. Jak do kogoś
przychodzimy w gości to zachowują się inaczej niż wtedy, gdy przypadkiem
przejdziemy pod ich oknem;) Do końca nie da się z samego siebie wyjść. Ale już
dostrzeżenie owego nieuniknionego uwikłania, również nauki jest jednym ze
sposobów wyjścia z przesądu, że można być "neutralnym" i to np. w
polityce, że "religia się nie powinna mieszać do tego, czy tamtego".<span style="background: white; color: #222222;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"> Tutaj staram się wyjść z tych przesądów ku którym
zmierzałem wchodząc w świat "intelektualistów", ale które dość szybko
wzbudziły moją wątpliwość być może dlatego, że przez przypadek na studia
dojeżdżałem co dzień ze wsi(tym razem zupełnie innej, O 15 lat bardziej na
Końcu Świata, niż ta, w której się wychowałem) i widziałem miałkość problemów studenckich i kierunków studiów
tworzonych jak mi się zdawało tylko po to, by zapewnić miejsce pracy nadwyżce
ludzi operujących słowem pisanym...)</span></p>
<p class="MsoBodyText"> Ponadto
jako syn ludzi ze wsi, bez wyższego wykształcenia, klasyfikowanych jako
chłoporobotnicy, pracujących całe życie fizyczno-technicznie miałem do świata
akademickiego pewien dystans, który być może przyczynił się do tego, że łatwo
zauważyłem bezpodstawność wielu powielanych w naukach społecznych wniosków nt.
kultury ludu wiejskiego. Wiele z nich opierało się na odpytywaniu, które jest
obarczone tą wadą, iż pytający z dalekich stron może źle zrozumieć pytanego a
pytany- pytającego. W ramach bibliotecznej kwerendy natknąłem się na prace, np.
księży socjologów, którzy w oparciu o tak wadliwe, zresztą w ich czasach już przestarzałe
diagnozy budowali propozycję naprawcze, ewangelizacyjne dla polskiej wsi. A
nawet w postawie antropologów-rewizjonistów podejścia do badania ludu
pokutowały pewne "oczywistości" wynikające z nieuprawnionych wniosków
prekursorów.<span style="background: white;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"> Od dziecka słyszę, jako katolik o potrzebie
zapierania się samego siebie, w liceum przeczytałem w książkach J. Ratzingera,
że można to nazwać <i>metanoią</i>, wyjściem
z siebie, a na studiach, od głównie lewicowych(acz i tak uznawanych przez
reprezentantów z innych ośrodków za „konserwatywnych”), albo co najmniej
„świeckich” teoretyków i badaczy usłyszałem o ogólnej zasadzie metodycznej
etnologa jaką jest patrzenie na własną kulturę, jakby była mi obca, z zewnątrz
i na odwrót- patrzenie na obcych jak na swoich. Złożyło mi się to w całość,
wszak to zasada analogiczna do chrześcijańskiej metanoi. Tak sobie ją
zreinterpretowałem, korzystając ze znaczeniowej ogólności samej tej zasady,
dającej możliwość takiego złożenia. Kiedy znowu czytałem literacko zgrabne
opisy dokonywane przez M. Eliadego zauważyłem, że choć zdradza on pewne
krytyczne wobec katolicyzmu postawy, to de facto opisuje jako pewne
powtarzające się motywy w historii religii coś, co świetnie wyjaśnia wiele
postaw Pana naszego Jezusa Chrystusa dotąd dla wielu niezrozumiałych, a w
związku z tym traktowanych jak nieznaczące. To, co on pisał przypomniało mi
dziecięce mistycyzowanie wszyckiego, szczególnie spraw najbardziej
podstawowych: ognia, słońca, ziemi, ziół, kamieni, wody... <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Nie czytałem wcześniej
Tolkiena, wszak nie lubiłem tego rodzaju fantastyki- raziła mnie(podobnie jak
np. „Opowieści z Narni” C. S. Lewisa). Tą jednak relację między mitem a
Chrystusem zrozumiałem(tak mi się przynajmniej zdaje) czytając Eliadego być
może również dlatego, że kilka lat wcześniej czytałem J. Ratzingera, który o
owych antycypacjach Chrystusa we wcześniejszych religiach wspominał. Wtedy
jeszcze jednak nie zwróciłem na to tak mocno uwagi. I reguły działania mitu,
czy rytuału, to są przykłady mechanizmów, które opisały środowiska z lewicą przez
prawicę kojarzone, a które to mechanizmy stanowią de facto najgłębszą podstawę
skuteczności np. Tradycji Katolickiej.
Przedstawiciele tej tradycji często jednak w imię słusznych zresztą
obiekcji wobec tych, co te mechanizmy nazwali, odrzucili same te mechanizmy,
niejako podcinając gałąź na której siedzą i wyrzekając się własnej
skuteczności. Ów mechanizm zrażania poprzez przyklejanie do wroga opiszę jednak
w innym miejscu.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"> Warto tu wspomnieć również o pracach Mary
Douglas(napomykającej w „Symbolach Naturalnych” o akademickopochodnej pogardzie
katolickich księży z lat 60 XX wieku dla piątkowego postu „zaściankowych
Irlandczyków”) i Victora Turnera (piszącego o błędach w tzw. „reformie
liturgicznej”, i paradoksalnej bliższości rytuałów ludów takich jak Ndembu,
do Mszy Tradycyjnej, niż do Mszy
„zreformowanej”)...<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Lewica przejęła szkoły wyższe
uczące świetnego artystycznego warsztatu, uczy go tylko „swoich”, a w
międzyczasie przygotowuje ich rozmaitymi sugestiami atakującymi ich mózg z
różnych stron do porzucenia tego warsztatu, a nawet uznania za coś żenującego,
sztampowego, wstydliwego i do zakopania go. Przejmuje tajniki warsztatu a
później go zakopuje, nie daje do niego dostępu prawicy, </span><b><span style="background: white; font-size: 15pt; line-height: 115%;">nie tyle zakazem, co
kojarzeniem placówek pokazujących ów warsztat ze sobą</span></b><span style="background: white;">. Tak odpycha się emocjonalnie prawicę od wszystkiego,
co z tych szkół wypływa, również tego, co dobre, czyli owego warsztatu mającego
de facto prawicowe korzenie. Nie jest to wykluczone(nie zbadałem tego
artystycznego obszaru). Lewica nazywa i
opisuje te elementy owego warsztatu, które nierzadko przez prawicę nawet nie
były dokładnie opisane, bo były jako oczywistości praktykowane. Podobnie jest
zresztą w naukach społecznych, czego przykłady wyżej podałem. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"><o:p> </o:p></span></p>
<h3><a name="_Toc93584379"><span style="background: white;">METAMETODA</span></a><span style="background: white;"><o:p></o:p></span></h3>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">W ramach takich doświadczeń
wypracowałem sobie przekonanie i „metametodę”:<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">ogólnie zapoznać się z
problematyką badawczą, później samemu zbadać rzeczywistość, sprawdzić, które
dany są mierzalne uchwytne, a co w stwierdzeniach na ich temat ma charakter
spekulatywny, „medytacyjny”, nieweryfikowalny, oparty na wrażeniach, utartych
przeświadczeniach i przedsądach, i je odsunąć na bok, dalej sprawdzić strukturę
owych mierzalnych faktów, ich znaczenie w oczach danych ludzi, czy
społeczności, funkcję, cele, czy genezę(zależy od celów i paradygmatów
badawczych), a potem przyłożyć własne obserwacje do tego, co w księgach
zapisali poprzedni badacze. Zbadać badania badaczy. I twierdzenia autorów książek. Zweryfikować, sprawdzić,
gdzie ich założenia(szczególnie te o charakterze oskarżycielskim, dyskredytującym
kogoś) są nieuprawnione, nieudowodnione. I samo istnienie tych opinii, a
niekoniecznie ich treść, potraktować jako zdatne do badania fakty. Na ile to
możliwe. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Dziś, w dobie
przejęzykowienia i oderwania od rzeczywistości i innych omawianych tu chorób,
przesadnie pokładamy ufność w książkach i tym, co w nich zapisane. Tymczasem
książki od setek lat są pisane na podstawie innych książek i za każdym razem
jak w głuchym telefonie, przekaz zubaża i zniekształca pierwotną informację.
Kompresja danych, tak jak przekaz prądu na odległość jest zawsze stratna. Może
być też tak, że źródłem pewnych twierdzeń, jest niesprawdzone, nieprzebadane na
samym początku wyssane z palca czyjeś przeświadczenie, z racji swego utrwalenia
traktowane jako coś „udowodnionego”, oczywistego, albo niewątpliwego”. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Trzeba te lata pośrednictwa
słownego zweryfikować. Nie raz jeden. Trzeba wciąż WERYFIKOWAĆ. Zbadać nie
tylko pisma, ale i rzeczywistość samą przez te pisma podobno opisywaną. </span></p>
<h2><a name="_Toc93584380"></a><a name="_Toc87874521">BŁĘDY badaczy podstawą do sporządzonych przez księży pseudoLEKÓW</a><span face="Calibri, "sans-serif"" style="background: white;"><o:p></o:p></span></h2>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Dochodząc do tej metody
zauważyłem np. że wiele założeń w pracach w mojej rodzimej dyscyplinie ma wątłe
podstawy, trudno znaleźć dowody np. na rzekomy związek powierzchowności wiary
ludu(i na samą powierzchowność jako cechę wiary ludu), z formalizmem. Otóż jest
to splot nieuprawnionych założeń które mają poważne konsekwencje dla samych
badanych religii, bowiem sami emiczni reformatorzy kultu(np. Katoliccy kapłani)
przejąwszy się owymi założeniami wyprowadzali z nich pochopne i opaczne
diagnozy oraz recepty. </span><span face=""Arial","sans-serif"" style="background: white; color: #222222; mso-bidi-font-family: Mangal;"> </span><span style="color: #494848; font-size: 11pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="color: #494848; font-size: 11pt; line-height: 115%;"> </span>Wspominaliśmy tu już o
pochopnym braniu literalnych brzmień odpowiedzi za tożsame z rozumianą treścią
wobec faktu, iż badacz może źle rozmieć wypowiedzi badanego, badany badacza,
ten drugi może odpowiadać np. na szybko byle co. Wspominaliśmy, że słowa to
tylko jedna z materii służących do myślenia, a ludzie częściej myślą, jak to
Norwid ujął „postaciami”. Z dostrzeżenia
pozawerbalności wnioskować można, iż bezzasadne są twierdzenia, że lud „nie zna
składu Trójcy Świętej”, „nie ma wiedzy nt. Prawd Wiary” oparte na metodzie
pytań i odpowiedzi. Metoda ta wobec wspomnianej wyżej fragmentaryczności i
ułomności słownej części komunikatu nie pozwala wydać takich orzeczeń na temat
jednej osoby. Tym bardziej więc nieuzasadniona jest generalizacja do całego
ludu. Jeszcze bardziej brakuje tu wskaźników pozwalających zestawić uogólniony
lud z uogólnionym nie-ludem”, czyli kim?
Inteligencją? </p>
<p class="MsoNormal"> <span style="background: white;">Za diagnozami wiążącymi rytualizm z powierzchownością
stawianymi również przez Czarnowskiego, Thomasa i Znanieckiego, itd. szli
księża socjologowie(W. Piwowarski, Majka), których recepty również w to
przejęzykowienie się wpisywały. Były nimi choćby: zwiększenie roli czytelnictwa
religijnego, zmniejszanie analfabetyzmu... to miały być lekarstwa na wiarę
uznaną za powierzchowną m. in. (choć nie tylko) na podstawie słownej
komunikacji. Oczywiście pewne problemy natury moralnej, braki w wiedzy
religijnej miały i mają u „ludu” miejsce, tyle tylko, że mogą one wystąpić i u
dobrze wykształconych, i u tych, co całe Pismo Święte przeczytali. Destrukcja
rytualnego charakteru Mszy świętej i jej przejęzykowienie, pozbawienie roli
komunikatów pozawerbalnych, to tylko konsekwencja w stosowaniu tego
nibylekarstwa. Dobry jego przykład dała
przywoływana już Mary Douglas w „Symbolach Naturalnych”, gdy wspominała o
pogardliwym stosunku księży do piątkowego postu przez „zaściankowych
Irlandczyków”, jako o przejawie nieczułości tych księży na znaki pozawerbalne,
stanowiącej pochodną ich wykształcenia. Przypomnijmy też sobie wypowiedź V.
Turnera nt. Pewnych cech wspólnych wielu rytuałów, w tym ludów Ndembu i Mszy
świętej, którym jaskrawo zaprzeczała XX-wieczna „reforma” liturgiczna,
uderzając w ten sposób w Akcie Stwórczym wpisane przez Boga pragnienia ludzkiej
natury i obiektywne mechanizmy neurobiologiczne dane nam z góry w pakiecie z
prawami natury, a nie konstruowane przez nas...</span> </p>
<p class="MsoNormal">Dopisując ten akapit w październiku 2020 widzę, że słuszne
były moje obawy, że jeśli tak jak większość studentów zamieszkam w Krakowie, to
dam się urobić. Wejdę między wrony, zacznę <b><span style="font-size: 15pt; line-height: 115%;">K</span></b>rakać jak i onè. Większość znajomych, nawet
przywiązanych do Kościoła, ale zdradzających przejawy syndromu Disneya,
filtrowania Nauki Kościoła przez pryzmat rozumienia wartości z
ekranowo-popularno-sklepowych przykładów, a nie na odwrót, uległo tej psychozie
zarówno maseczkowej, jak i pierońsko-aborcyjnej. Ubolewałem nad upośledzeniem
życia prywatnego, ale widzę, że gdybym popłynął z prądem, gdybym sobie lepiej
radził, to by mnie ten nurt też pewnie porwał.
Tylko patrząc na to z boku, mogłem to zauważyć. I uciec przed oboma
krańcami fałszywej alternatywy. Za to
więc, co zdawało mi się porażką w moich minimalistycznych ziemskich planach:
Bogu dzięki! On wiedział lepiej. </p>
<p class="MsoNormal">Przykłady błędnych metod stosowanych nie tylko przez
„prawicę” i/lub narzuconych jej przez oponentów:<b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal">Przekręcanie wypowiedzi oponenta tak, by łatwo było to
przekręcenie obalić. </p>
<p class="MsoNormal"> Zakładam,
że tak się ludziom zdarza bezwiednie, że to nie jest celowe. Że to reakcja
obronna na krytykę. W przypływie emocji mózg upraszcza, wybiera gołe
orzeczenia, drogę na skróty, uczciwe argumenty stają się zbyt czasochłonne i
trudne do przetrawienia. Ta metoda jest
jednak bardzo krzywdząca dla drugiej strony, dlatego musimy jako ludzie
uczciwi pilnować się, by jej przypadkiem
nie zastosować.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Pochopna pewność w wyrażaniu opinii nt zjawisk, a przede
wszystkim opinii innych ludzi i całych grup.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Zagłuszanie argumentów drugiej strony ponawianym,
emocjonalnym wyrażaniem troski, oburzenia, smutku, nawoływaniem do przeprosin –
metoda niezwykle skuteczna, a jednocześnie podła. Obserwatorzy polemiki nie
zapamiętają argumentów, ale owe emocje które te argumenty zagłuszyły i tym
emocjom dadzą się przekonać. Baczmy, by jej nie zastosować, a jednocześnie od
razu ją obnażajmy w dyskusjach.<span style="color: #1c1e21;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText">Przykład zastosowania tej metody? W 2019 roku dotąd
zwaśnione obozy polityczne w Polsce w ramach nawalania w nowego politycznego
konkurenta zaczęły zgodnie wyciągać mu różne rzekome skandale. Jednym z nich
miało być zdjęcie jej obecnych posłów sprzed ponad 10 lat, na którym podczas
prywatnego spotkania wyciągają rękę do przodu, parodiując nazizm. Pokazując to
zdjęcie w telewizjach zakrzykiwali tłumaczących sytuację oskarżonych,
powtarzali jak nakręceni: „to oburzające, oburzające”, by widzowie czasem nie
usłyszeli argumentów wskazujących na absurdalność i przewrotność owych
zarzutów, w których kryje się metoda stosowana przez złodzieja, co wrzeszcząc:
"łapaj złodzieja", chce odwrócić uwagę od siebie! I jeszcze
nakazywali przepraszać! Przepraszać za szydzenie z faszyzmu? Kabaretom
wolno, gejom wolno, wszystkim wolno, tylko młodym chłopakom szydzić z faszystów
naście lat temu nie BYŁO wolno? Trochę konsekwencji. Właśnie dlatego, że nie
umieją odpowiedzieć na argumenty - zakrzykują, wmawiają, że ich szydera była
pochwałą, wymuszają absurdalnie przeprosiny, itd. (Sprawa ta wiąże się z
głupim uleganiem zawłaszczaniu symboli - salutu, Krzyża, tęczy, swastyki, itd.,
o czym dalej).<o:p></o:p></p>
<p class="MsoBodyText">Zauważyłem, że ludzie zazwyczaj wierzą temu, kto pierwszy
przylatuje do nich ze skargą (często zawoalowaną w kreowaniu się na kogoś kto o
innych dobrze mówi i przemycaniu sugestii że został skrzywdzony,) mimo iż to on
zawinił, i przez zwalanie winy na innych się chce wybielić. Tak od przedszkola
jest. Ludzie uczciwi budzą podejrzenia(może dlatego, że są wyrzutem sumienia
dla reszty?) i łatwo ich dobre imię zniszczyć, bo oni do takich niecnych, acz
bardziej chwytliwych zagrywek się nie uciekają. Kiedy zaś przestawiają zarzuty
to robią to merytorycznie, a większość ludzi nie ma siły/nie chce się jej
analizować zależności przyczynowo skutkowych, dlatego wierzy emocjonalnym
hasłom, gołym orzeczeniom mylonym z konkretami, wrzutkom odpowiednio zagranym:
"To oburzające". „plugawe, powtarzam plugawe, jeszcze raz powtarzam
PLUGAWE”, to „BEZCZELNE FAŁSZERSTWO”, to „HERETYK” bo „Katechizm mówi, bo Pismo
mówi, bo Tradycja mówi...”, to „mowa nienawiści”.<b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal"><b>Gadanie tego, co z leciało w radio, jakby to były własne myśli.</b> Kiedy pracowałem w pewnym zakładzie produkcyjnym w tle
szło radio. Godzina 10, przerwa, siadamy z chłopami, jemy se kanapki i
zaczynają dyskusje. Pierwsze, co wychodzi z ich ust, to to, co było mówione w
radiu. Są przekonani, że to ich indywidualne przemyślenia, mówią to z takim
przekonaniem jakby sami na to wpadli. Wszyscy przytakują... Jak ich tak
obserwowałem wcześniej to tego radia wcale nie słuchali: rozmawiali między
sobą, składali tam te swoje elementy, trzeba było kombinować jak dobrać detale,
od kogo pożyczyć wiertarkę, klucze, itd... Pewne rzeczy lecące w tle zostały w
podświadomości i później wylazły na wierzch jako rzekomo wyraz ich
indywidualnych przemyśleń, ich „głębi serca”. </p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<h3><a name="_Toc93584381"></a><a name="_Toc87874522">Pole zgody przyczyną konfliktu.</a> </h3>
<p class="MsoNormal"> (Wyjęte z analizy
pewnego politycznego sporu na polskim podwórku.)</p>
<p class="MsoNormal">(...)I jedni i drudzy niestrudzenie walczą o „niezależność”
mediów, o ich nieuwikłanie w żadną polityczną opcję. Coś takiego jednak nigdy
nie będzie istnieć.</p>
<p class="MsoNormal">Światopogląd dziennikarza - choćby nie wiem jak się wyginał
- będzie miał wpływ na to, jak dobiera gości, co go interesuje, jak
gestykuluje, jaki ton głosu przybiera i jak formułuje pytania. Deklarowanie
przez niego neutralności zakryje owo podświadome, międzywierszowe uwikłanie w
konkretną polityczną opcję. Dlatego wcale nie musi świadomie manipulować
odbiorcami(choć i tak bywa). Wystarczy, że w coś wierzy. Najlepiej przekona
innych ten, kto sam jest przekonany. A przy okazji ma zdolności perswazyjne.
Służby, media i biznesy właśnie takich ludzi szukają do promowania swoich
„produktów”. </p>
<p class="MsoNormal">Najskuteczniejsze techniki perswazji tworzą się naturalnie
wtedy, gdy ktoś szczerze wierzy w to, co chce innym przekazać. Tym, którzy mają
pewną władzę najlepiej jest wspierać, zatrudniać i promować tych, którzy wierzą
w to, co ich mocodawcom na rękę. A co może być im na rękę? Różne rzeczy: Jeden
chce społeczeństwo zindoktrynować z pobudek czysto ideologicznych. Ktoś inny
przekazywanym światopoglądem uzasadnia zapotrzebowania na jakiś produkt(np.
producent filmu w którym bohaterowie noszą podkoszulki z jednym długim, a
drugim krótkim rękawem, może być opłacany przez wytwórcę tych podkoszulków.)</p>
<p class="MsoNormal">Dziennikarz, który deklaruje neutralność wprowadza siebie
(bo zazwyczaj szczerze w to wierzy), ale – co gorsza – innych w błąd.
Najuczciwiej zrobi gdy swoich politycznych i światopoglądowych preferencji nie
będzie ukrywał.</p>
<p class="MsoNormal">Powtórzmy: pewnie dobrze chce, ale ukształtował go splot
komunikatów wysyłanych przez współczesną cywilizację. Cywilizację pozorów.</p>
<p class="MsoNormal">Neutralność, krytyka "monopolu na prawdę",
nawoływanie do wolności mediów to nośne hasła, które manipulują opinią
publiczną. Problem polega na tym, że ci, co mówią o unikaniu stereotypów, nie
zauważają stereotypu, jakim jest twierdzenie, że można się stereotypów wyzbyć.
Ludzkie myślenie składa się koniecznie ze stereotypów. Chodzi o to, by były
prawdziwe. </p>
<p class="MsoNormal">Światopoglądy są różne dlatego, że ich wyznawcy różnie
definiują prawdę. Ci zaś co mówią, że są neutralni sami siebie oszukują, bo
językowa łatka o nazwie "neutralność" czyni ich ślepymi na to, jak
konstruowane przez nich wypowiedzi, jak dokonywana przez nich selekcja faktów
są w ich poglądy uwikłane.</p>
<p class="MsoNormal">Od tego uwikłania nie da się uciec.</p>
<p class="MsoNormal">Najuczciwiej więc porzucić starania o neutralność i
prostolinijnie walczyć o to, co mi moja wiara, mój światopogląd nakazuje
nazywać prawdą. Zrodzi to konflikt. Ale jak widać po ostatnich wydarzeniach nawet
walka o neutralność rodzi konflikty i krzywdzące innych posądzenia.</p>
<p class="MsoNormal">Smutne jest to, że wyrazy takiej uczciwości spotykają się z
dyskryminacją ze strony tych, którzy – paradoksalnie – dyskryminację piętnują.
Uczciwym i prostym ludziom dostaje się za fundamentalizm, wrzuca się ich do
jednego worka z terrorystami...</p>
<p class="MsoNormal">Baczmy więc, byśmy nie dopuścili się czegoś gorszego, niż
spór: byśmy pochopnie kogoś nie oskarżyli.</p>
<p class="MsoNormal">Sądy takie łatwo rozpowszechnić. Dużo trudniej naprawić
wyrządzone przez nie krzywdy.</p>
<p class="MsoNormal">Walczmy więc o uczciwe przyznawanie się do własnych poglądów
i o pełen szacunku spór, bez fałszywego nazywania czyjegoś zdania brakiem
tolerancji i neutralności.<b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<h4>WYKSZTAŁCENIE i OCZYTANIE jako argument. <span style="color: #1c1e21;"><o:p></o:p></span></h4>
<p class="MsoNormal">Skończenie studiów i przeczytanie wielu ksiąg o niczym nie
świadczy. Wiem, bo nawet ja studia skończyłem(choć z tym oczytaniem to u mnie
gorzej;) i widziałem wielu, co skończyli. I co? I kopiąc rowy, kując w
ścianach, obsługując linie produkcyjne spotkałem inteligentniejszych i
mądrzejszych niż wielu absolwentów wyższych uczelni... Tzn, tępota i
inteligencja tu i tu rozkłada się być może po równo. Istnieje jednak
podejrzenie, że Ci najbystrzejsi olali studia i pozakładali jakieś biznesy,
albo działają wolni od aktualnych mód akademickich. Pół żartem, ale to nie jest
wykluczone. Pewne jest natomiast, że
ludzie wybitnie inteligentni mogą spierać się między sobą o te same sprawy, co
ludzie „tępi”. Różnica leżeć może np. w sposobie argumentowania, w korzystaniu w danej sprawie z inteligencji,
w dobrej/złej woli, bądź w pracowitości/lenistwie myślowym. Jeden z tępaków
może więc mieć co do istoty danego problemu rację w przeciwieństwie do jednego
z inteligentów. I na odwrót. </p>
<p class="MsoNormal">Podobnie jest z oczytaniem. Można przywoływać z pamięci
soczyste fragmenty prac naukowych i literatury
pięknej, a ich kompletnie nie rozumieć. Jeśli nawet się je rozumie, można nie
mieć pojęcia jak je odnieść do rzeczywistości, a więc jak uczynić je
pożytecznymi.<b><o:p></o:p></b></p>
<h3><a name="_Toc93584382">FAKTOLATRIA i oddziaływanie na emocje.</a></h3>
<p class="MsoBodyText">Niektórzy twierdzą, że „fakty mówią same za siebie".
Nie. Fakty nie mówią. To ludzie je zawsze jakoś odbierają, filtrują i w tym
odbiorze mogą się mylić, albo mogą mieć rację. Zacytuję powyżej fragmenty
wypowiedzi jednego z dobrych prawicowych autorów, u którego momentami
zaobserwować można zarówno faktolatrię, przecenienie roli dokumentów jak i
zagłuszanie argumentów emocjonalnymi przytykami:</p>
<p class="MsoBodyText">"To nie atak, to fakty. Przykro mi." Takie
sformułowania to jednak też nie fakty, tylko emocjonalne ustawanie dyskusji.
Jest ono jeszcze bardziej przekonujące a jednocześnie niemerytoryczne, kiedy
towarzyszą mu sformułowania jak poniżej:</p>
<p class="MsoBodyText"> "no no
no", "a nie mówiłem", "H.C. do rozwałki"."W.
eSBek bronił C. ZOMOwca", "Z. to oberszur od ufo i mind control"
Bardzo nie podoba mi się uszczypliwość zawarta w tego typu wypowiedziach. Jest
ona zbędna. Zagłusza trzeźwą analizę materiałów, a przez to poddaje w
wątpliwość wiarygodność wniosków(nawet gdyby one same wiarygodne były). </p>
<p class="MsoBodyText">Ten sam autor od którego zacytowane wypowiedzi pochodzą
przedstawia dalej w materiale filmowym obrazki z pałowaniem, czy ze znęcaniem
się nad zwierzętami. To również nie są argumenty tylko wrzutki emocjonalnie
ustawiające odbiorcę. Pod ich wpływem nie ocenia racjonalnie, tylko jest
skłonny wierzyć również w to, co z przedstawianych faktów nie wynika, a co
zostało uprzednio zasugerowane na poziomie emocji. Ów mechanizm psychologiczny
razem z prawdą pozwala przemycać fałsze i na tym polega jego manipulatywność,
czyli nieuczciwość. Metoda zaczynania od emocjonalnych przytyków i ustawiania
nimi umysłu odbiorców stosowana jest przez obie strony przeróżnych konfliktów.
Nie jest domeną prawicy, lewicy, czy jakiejkolwiek innej grupy. Nie jest też
zazwyczaj celowym wprowadzaniem w błąd, stosowana jest zazwyczaj bezwiednie
przez tych, co szczerze wierzą w to, co mówią.</p>
<p class="MsoBodyText">Nie wystarczy mieć informacje, bo nie jest wykluczone, że
źle je rozumiemy, a nawet, że te fakty, których jeszcze nie znamy i nigdy nie
poznamy, zmienią całkowicie obraz całej sprawy.</p>
<p class="MsoBodyText">Fakty to nie wszystko. Co z tego, że ktoś zna fakty, skoro
wyciąga z nich błędne wnioski? </p>
<p class="MsoBodyText">Używanie w odpowiedzi jako argumentów tych samych założeń,
które są przedmiotem sporu i które przez oponenta były podważone.<b><span style="background: white;"><o:p></o:p></span></b></p>
<p class="MsoNormal"><b><span style="background: white;">Jakie czynniki sprzyjają
infolatrii</span></b><span style="background: white;">? Luźno rozważam, poszukuję
hipotez: Na początku XXI wieku mieliśmy
szybki wzrost ilości symulakrycznych informacji i bodźców docierających do
ludzi. Jedna skrajna grupa wychowawszy się już w owym informacyjnym szumie nie
miała okazji nauczyć się walki o informację zasadną, zmuszona do selekcji, nie
miała okazji by na spokojnie nauczyć się właściwych metod tej selekcji i opiera
ją na wyrazistości bodźców(co zresztą samo w sobie jest naturalne i obecne od
zawsze), natomiast druga skrajna grupa- ludzie wychowani za tzw. „żelazną
kurtyną” walczący o informacje, przyzwyczajeni byli do tego, że jak już jakąś
informację mieli, to była ona wywalczona. Brali to, co im się udało zdobyć,
często szukając w oparciu o intuicję. Nagle zderzyli się z przesytem, czego ich
przyzwyczajenia, nawyki myślowe nie wytrzymały, zaczęli brać to, co pierwsze
leży na półce, fascynować się wielością danych. Nikt z nas nie jest na to
odporny z różnych przyczyn, ale jedna przyczyna jest wspólna: nasz mózg nie
wyrabia ,nie jest przystosowany do takie wielości informacji, stąd wyławia te
najbardziej pewne, dosadne emocjonalne, i nie da rady już analizować i
weryfikować... Dlatego ten szum to świetne narzędzie sterowania masami.</span><b><span style="color: #1c1e21;"><o:p></o:p></span></b></p>
<p class="MsoNormal"><b>Magia pierwszej sugestii medialnej</b> działa również na
nas. Ludzie myślą, że narzucona, fałszywa interpretacja, jest
"oczywista", że "sama się nasuwa", nie zauważając, że tylko
dlatego im się tak wydaje, że została ona przyklejona do większości informacji
medialnych o tym fakcie, które do nich dotarły. Taki mechanizm manipulacji
zręcznie zastosowany przez nieuczciwe media. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<h4><span style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">ABORCJA, GENDER, LGBT, wegetarianizm – co łączy te sprawy?<o:p></o:p></span></h4>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"><b>Przecenienie roli NAUKI</b> to dość częsty problem w
sporach między zwolennikami różnych koncepcji rzeczywistości.<b> </b> Przejawia się w sposobach uzasadniania: od
kiedy mamy do czynienia z człowiekiem, oraz czy te, bądź inne orientacje oraz
uzasadnienia ideologiczne diet są właściwe/niewłaściwe. Wynikać ono może z
oświeceniowego kultu nauki, albo ze zwykłego uroku wywieranego na ludziach
przez to, co naukowo, mądrze brzmi. Brzmi.<span style="color: #1c1e21;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal">Przykładem przejęcia przez prawicę fałszywych ujęć oponenta
jest sprawa mordowania dzieci poczętych. Kiedy aborterzy twierdzą, że nauka
ustala, że o człowieku możemy mówić od tego, czy tamtego tygodnia, to
pro-liferzy w odpowiedzi twierdzą, że nauka ustala iż człowiekiem jesteśmy od
poczęcia. Tymczasem nauki empiryczne niczego takiego ustalić nie mogą. Nauki
badają mechanizmy. A to, czy te mechanizmy nazwiemy człowiekiem, to już kwestia
światopoglądu. No i logiki w wyciąganiu z niego wniosków. <span style="background: white;">Owszem, nauka nie może być od niego wolna, bo musi
mieć jakieś terminy definicje i cele. Założenia te nie są jednak czymś, co
nauka wnosi do naszej <span style="color: #666666;"> </span>wiedzy, ale co dostaje. Założenia owe
są tym, co naukę uprzedza! </span></p>
<p class="MsoNormal">Jeśli więc uznajemy zgodnie, że nie wolno zamordować
niewinnej osoby, jeśli jednocześnie zdajemy sobie sprawę z umowności i
labilności uznania od którego okresu owo jedno życie nazywane jest człowiekiem,
to logika wymaga od nas, by od momentu kiedy z dwóch gamet staje się jednym
organizmem, czyli od poczęcia uznawać go za człowieka. Nie ma innej,
obiektywnej cezury. Wcześniej były dwa inne organizmy, a teraz jest jeden. <span style="background: white;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;"> Po obu stronach powyżej wspomnianego konfliktu dominuje
więc ten sam błąd: powoływanie się na naukę. Tymczasem nauka nie ma tu aż tak
dużo do powiedzenia! To sprawa wiary(niekoniecznie religijnej), sprawa założeń
oraz definicji uprzedzających i determinujących naukowe metody i wyniki badań!</span><span style="color: #1c1e21; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal">Niestety ci, co mają rację we wnioskach, czyli pro-liferzy
dali sobie narzucić zainicjowane przez aborterów błędne powoływanie się na
naukę i przecenianie jej roli. W taki sposób i w innych obszarach prawica daje
sobie narzucić fałszywe kategorie ukute przez swoich oponentów i dlatego z nimi
przegrywa. </p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;"> Dokładnie tak samo nauka nie może powiedzieć czy
homoseksualizm to dewiacja, czy nie. To sprawa światopoglądu, założeń
uprzedzających naukowe definicje. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;"> Nauka nie może też ustalić czy zwierzęta wolno zabijać,
czy nie. To kwestia wartościowań, stanowiących element światopoglądu. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;"><o:p> </o:p></span></p>
<h3><a name="_Toc93584383"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="background: white; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">„NIE ZABIJAJ ZWIERZĄT BO CZUJĄ BÓL!” ?</span></a><span face=""Calibri","sans-serif"" style="background: white; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><o:p></o:p></span></h3>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;"> Nie wiemy, czy fizyczny proces bólu jest tożsamy z jego
uświadamianiem sobie. Nie wiemy bowiem, czy uświadamianie sobie jest tożsame z
neurofizjologicznymi procesami, które nazywamy "świadomością". Tak
zakładają współcześni, ale to tylko niemożliwe do sprawdzenia przez naukę założenie.
Gdyby proces fizyczny zwany bólem miałby decydować o tym, czy wolno zabijać,
czy nie i nadawać temu moralną wartość, to doprowadziłoby nas do absurdu, bo
trzeba byłoby zaniechać uśmiercania roślin, czy przekształcania nawet wody,
chodzenia, istnienia, bo samym tym faktem uśmiercamy wiele owadów i
drobnoustrojów. Nie wiemy czy rośliny „boli”, i właśnie dlatego nie wolno nam
ryzykować zadaniem im bólu i śmierci...jeśli uznajemy fizycznie rozumiany ból
za główną przesłankę do niezabijania.<b> </b>Mimo
wszystko staramy się zabijać zwierzęta tak, by zadawać im jak najmniej tak
rozumianego bólu.<b> </b>Ale to nie ból
jest tu głównym problemem. Nie wolno zabijać nie dlatego, że boli, bo wtedy
wolno nam byłoby zabić innych w bezbolesne sposoby. A nie wolno. Dlatego też Jezus
nie zakazał zabijać zwierząt, przyczynił się do śmierci w morzu stada świń
wpędzając w nie demony. Idąc tym tokiem rozumowania należałoby uznać, że zrobił
straszną rzecz. Pozwolił, by jego rodzice zabili gołąbki w ofierze, jadł ryby,
Piotr zobaczył koszyk, w którym były różne zwierzęta i usłyszał- "ZABIJAJ
Piotrze i jedz." Ale taki tok rozumowanie jest fałszywy. Dla mnie wzorem
jest nie on, a Nauka Chrystusa.<b> <o:p></o:p></b></span></p>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;"><o:p> </o:p></span></p>
<h4><span style="background: white;">Pięść z zaciśniętym różańcem<span style="color: #1c1e21;"><o:p></o:p></span></span></h4>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;">Pieść zaciśnięta do walki
bywa potrzebna, żeby np. bronić atakowanych. Walka ze złem jest jak najbardziej
czymś dobrym. 2. Zaciśnięta dłoń wcale nie musi być oznaką nienawiści, gdy np.
przybijamy żółwika, unosimy ją w geście triumfu, ściskamy mocno, nie tylko
"kamień zielony", ale również rękawiczkę ukochanej osoby, która jest
daleko... Nienawistna interpretacja tej grafiki była w roku 2019 przejawem
podbudowanego medialną narracją uprzedzenia do środowisk organizujących
Marsz Niepodległości. To zjawisko to nieuprawnione mówienie o interpretacji
subiektywnej, jakby była w magiczny sposób przyklejona przez przyrodę to tego
gestu. Nie jest, co uzasadniłem podając ww przykłady. Po drugiej stronie
oczywiście też jest podobne zjawisko polegające np. na obiektywizowaniu
interpretacji negatywnej tęczy(uważam, że środowisko powinno tęczę przejąć od
zawłaszczających ją środowisk LGBT i poprawić jej zniekształconą przez nie formę. Jest ona wszakże symbolem przymierza
Boga z ludźmi). Te same środowiska, które wytykają np. tradycjonalistom tzw.
formalizm, mówiąc, najważniejsze to, co w sercu, tutaj nagle sami taką mają
„spinę” o jakąś formę zewnętrzną. Ci sami co tropią u innych "hermeneutykę
podejrzeń" sami tendencyjnie doszukują się negatywnych interpretacji w
tym, co takie być nie musi.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;"><o:p> </o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;">Gdy widzę, że w kogoś
zgodnie nawalają zwaśnione dotąd media i polityczne obozy, to zaczynam
podejrzewać, że ów straszny kompilator wykluczających się bezeceństw: faszyzmu
i antypaństwowego liberalizmu, nazimu i putinizmu, marsjanizmu i nacjonalizmu,
niedojrzałości i tradycjonalizmu, mowy nienawiści i idealistycznych utopii,
itp. może mieć jednak trochę racji;)<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;"><o:p> </o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;">Tęcza, Słońce, Krzyż,
rzymski salut - nie pozwólmy, by pewne symbole zagrabili Ci źli.</span></p>
<h3><a name="_Toc93584384"></a><a name="_Toc87874523">SAMOSPEŁNIAJĄCE SIĘ PRZEPOWIEDNIE (2020)</a><span face=""Calibri","sans-serif"" style="background: white; color: #1c1e21;"><o:p></o:p></span></h3>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;"> Nie może być tak, że na każdą plotkę medialnych
decydentów reagujemy posłusznym wykonywaniem ich rozkazów. Nie może być tak, że
prewencyjnie reagujemy na potencjalną pandemię. To na puszczających takie
definicje sytuacji, jak istnienie pandemii i konieczność noszenia maseczek,
ciąży obowiązek udowodnienia, bo to oni inicjują obwinianie tych, co w ich
wersję zdarzeń nie chcą wierzyć. Zazwyczaj jednak metodą „łapaj
złodzieja”, OBWINIAJĄCY zagłuszają
KONIECZNOSĆ UDOWODNIENIA EMOCJONALNYMI OSKARŻENIAMI, SZANTAŻAMI MORALNYMI,
próbami wzbudzenia poczucia winy, w których swoją wersję traktują jak nie
wymagającą uzasadnień oczywistość i normę. Tymczasem jest dokładnie na odwrót.
NORMĄ jest to, co oni oczerniają, czyli np. chodzenie bez maseczek. Ci, co mają
odsłonięte usta nie muszą się tłumaczyć, wszak ich zachowanie jest DANE Z GÓRY,
zastane, tak jak język i właśnie dlatego jest NORMALNE i umożliwia dogadanie
się z innymi. OBWINIANIE tych, co zachowują ową normę to fałszywe świadectwo.
Fałszywe i przewrotne. Jego artykulatorzy brną w nie obracając kota ogonem i
oskarżywszy tych co nie wierzą w pandemię, wymagają od nich dowodu i imputują
im wiarę w spiski. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;"> Jest na odwrót: to ci co o teorie spiskowe oskarżają
próbują zmusić tych, których oskarżają do bezkrytycznej wiary w mocne medialnie
teorie. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;">Ja wierzę w Boga w Trójcy Jedynego!
Nie w żadną tam plandemię. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;">Właśnie owa odgórność - nie
samo poczucie, czy li tylko państwowo-przepisowa decyzja współczesnych -
konstytuuje normy. Inne rozwiązanie byłoby nieracjonalne, wszak naraziłoby na
normatywną wieżę Babel, całkowity brak weryfikacji norm i taki ich pluralizm
sprzecznościowy, który rozbiłby każde społeczeństwo. Do tego dąży konkurencja,
szczególnie polityczna dla danego państwa, by od wewnątrz rozbić podstawy
spoistości wroga. No i do tego mogą dążyć wrogowie Kościoła, czy każdej innej
instytucji. Takie jest też zagrożenie płynące ze strony tolerancjonizmu,
rzekomo uniwersalnych wartości, które w przejęzykowionym paradygmacie pomylone
są z nazwami tych wartości. Przykładem
jest odgórność języka, bez której nie byłby językiem, nie mógłby stanowić
narzędzia komunikacji, wszak bez tego ograniczenia, możliwe byłoby
konstruowanie języków wg widzimisię każdej jednostki i wmawianie innym, że
muszą to akceptować(jak w przypadku kobiet chcących, by je nazywano
mężczyznami, itp.). Wtedy jednak nawet tego wmawiania nie dałoby się przekazać,
bo wszyscy mijaliby się w dyskusji, rozmawiali z samymi sobą z racji używania
swoich własnych języków. Tak właśnie się dzieje w XXI wieku na Zachodzie, gdy
piszę ten przypis i ten stan daje mi obraz tego, o co mogło chodzić w biblijnej
Wieży Babel. </span><span style="font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-size: 14.0pt;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;">Wróćmy jednak do logiki:
wierząc w pandemię i wdrażając zalecane środki sprawiamy, że nie wiemy czy to
czasem te środki przedstawiane jako lekarstwo nie są w rzeczywistości trucizna
wywołująca chorobę. Bohaterscy instruktorzy strażacy podają nam super gaśnice
prewencyjnie broniące przed pożarem lasu. Lecimy, polewamy las, a gdy ktoś
mówi: "Stop! Tam w środku jest benzyna. Wy dopiero ten las
podpalacie!", to takiego zaraz uciszają. Panika potwornie obniża odporność
a świadomość zagrożenia, nawet rozumowo odrzucana ale wciśnięta każdemu z nas w
tył głowy sprawia, że wyolbrzymiaja się realnie objawy zwykłego przeziębienia.
Wiem, bo sam to miałem. Panika obniża odporność. Służba zdrowia spanikowana
zwleka z leczeniem tych którychby normalnie leczyła. Przykłady śmierci znam z
pobliskich wsi: przychodzi mi teraz do głowy matka z wyrostkiem, która na
wiosnę 2020 roku zmarła odbiwszy się uprzednio od drzwi kilku szpitali w
okolicy zwlekających z przyjęciem z powodu „pandemicznych” obostrzeń. Ostatnio facet wożący pewne towary opowiadał
że w jego wsi z tego samego powodu chłopak zmarł też na wyrostek, bo były problemy z
przyjęciem go do szpitala z powodu obostrzeń. Testy, nawet wg ich twórców są
tak omylne, że nie pozwalają tego wirusika wykryć. Ludzie z rodzinami tracą
środki do życia. Co więc robić? Powierzyć Panu Bogu i normalnie żyć, a reagować
dopiero wtedy gdy - kolokwialnie rzecz ujmując - trupy będą się walały po
ulicach. Inaczej możemy sami spełnić rzekomymi środkami zaradczymi wieszczoną
przepowiednię. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;">O czynnikach
geopolitycznych i duchowych nawet tu nie wspominam. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;"> Innym przykładem tego mechanizmu jest twierdzenie „nie
zagłosuję na niego, bo nie ma szans”. Takie myślenie sprawia, że jeżeli na
takiego kogoś nie zagłosowało np. 15 mln obywateli, to te szanse miał, mógł
nawet wygrać ale je stracił, bo komuś udało się ludzi przekonać, że tych szans
nie ma. Ludzie sami, posłusznie zrealizowali stan uprzednio fałszywy. Tak samo
jak sondaże promujące polityczne siły, działa straszenie pandemią. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;">Tak samo działają też leki
i zabiegi stwarzające choroby, a wraz z nimi zapotrzebowanie na kolejne leki,
co jest na rękę ich producentom. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;">Jak strażak co podpala las,
by mieć co gasić i zgrywać przy tym bohatera. Albo gorzej: Jak strażak, co
podaje swoim dobrowolnym pomocnikom wiadra z benzyną i przekonuje w oparciu o
swoją tajemną wiedzę specjalystyczną, że niedługo się zapali i już teraz trzeba
polewać, bo trawa baaardzo sucha. Każdego zaś kto krzyczy, że tam z tych wężów strażackich
i z tych wiader leje się łatwopalna ciecz oskarża o „teorie spiskowe” ,
pozbawia praw wykonywania zawodu, wlepia kary i ośmiesza. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;">Tak to działa.<o:p></o:p></span></p>
<h3><a name="_Toc93584385"></a><a name="_Toc87874524"><span style="background: white;">SYNDROM DISNEYA</span></a><span style="background: white;"><o:p></o:p></span></h3>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Widząc ludzi z błyskawicami
na maskach pod koniec października 2020 przypominam sobie, że byłem przerażony już wtedy, gdy po
przyjściu do szkoły „katolickiej” zauważyłem, że ludzie traktują katolicyzm i
Jezusa, jako słowny emblemat, a Ewangeliczne słowa recytują z zapałem, tyle że
to nie Tradycję Kościoła i Ewangelię czynią kryterium, ale dokonują wyboru ich
elementów, wg kryteriów świata, sentymentalnych wzorców np. z bajek. To nad tym
wzdychają, co sobie na wzór z tych bajek nadinterpretują. Próbowałem wierzyć, że mi się tylko tak
wydaje. Teraz, gdy dopisuję te kilka zdań wiem, że mi się nie wydawało.
Przejęzykowione, emblematyczne traktowanie Ewangelii opisane w innej części
„Katologi(k)i” pokazało swoje prawdziwe oblicze. Maski opadły, prawdziwym
obliczem zinternalizowanych przeświadczeń całych mas nominalnych i
zaangażowanych w zrewolucjonizowany, emocjonalizujący kościół katolików okazały
się paradoksalnie czarne maski z czerwoną błyskawicą. To nie nagły zwrot. To
dawno zapoczątkowany proces. Większość tych ludzi fascynowała się bajkami
Disneya, mówiło o miłości, unikała tematu Tradycyjnej Nauki katolickiej, nt.
Posłuszeństwa, Instytucji i Hierarchii, czy podziału ról w rodzinie, oraz nt.
statusu Tradycji. Unikało, albo
traktowało jak trąd. Tworzyli sobie nowe wartości zastępcze, jak „tolerancja”,
która była słownym wytrychem. Wystarczyło z oburzeniem komuś, kto broni
tradycji, zarzucić brak tolerancji. Nie
ważne, że zarzut to znikąd wzięty, kompletnie nieprzystający do
opisywanej postawy. Poczucie jest ich wyznacznikiem tożsamości, a nie związek
słowa z rzeczywistością i tradycją. To jest kolejne głębokie podłoże
współczesnego wylewu: Antytradycjonalizm. To on sprawia, że kwestie zasadności zabijania nienarodzonych i
zwierząt, początku człowieczeństwa, czy tożsamości płciowej uznajemy za negocjowalne
i żonglujemy nimi na zasadzie zmiany słów. To co robią, to terror. Terror,
wszak oderwawszy język od rzeczywistości nie widzą oni już tego, że ich
tolerancja oznacza dyskryminację tych,
co myślą inaczej niż oni.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Odpowiedź do
jednej znajomej ze szkoły, :</span> Spójrz na język jak na wspólne powietrze.
Pojęcia nie są tym, czym ten lub owy chce by były, ale tym, co otrzymane jako
wspólne dziedzictwo. Gdyby każdy pod słowa mógł sobie podstawiać dowolne
znaczenia, to każdy mówiłby swoim indywidualnym językiem i z nikim by się nie
dogadał. Małżeństwo, kobieta, mężczyzna to słowa, które określa konkretne
zjawiska/obiekty uprzedzające te słowa! Jeśli ktoś chce partycypować w jakimś
innym zjawisku, to nie ma prawa wymagać, by inni akceptowali nazywanie go
małżeństwem/kobietą/mężczyzną. Narzucanie własnych rozumień na język, który
jest własnością wspólną społeczności jest jak wprowadzanie do wspólnego
powietrza śmierdzących, czy trujących substancji bądź hałasów, których inni
sobie nie życzą, tłumacząc to własnym poczuciem, indywidualną kreatywnością i potrzebą
ekspresji. Znamienne jest to, że bardzo często Ci sami, co walczą o to, by
mogli zapełniać język i rzeczywistość oraz społeczności własnymi definicjami
płci, zaburzającymi ich(języka i rzeczywistości) funkcjonowanie, walczą
jednocześnie o „czyste powietrze” i pastwią się nad tymi, co palą w piecach. To
jest przy okazji wyjaśnienie dla tego zarzutu, jaki mi dawno temu
postawiłaś(żem nietolerancyjny), gdy zaprotestowałem przeciwko zrealizowanemu
zresztą Twojemu planowi zaśpiewania tekstów jakichś poważnych, bądź
niepoważnych satanistycznych konwencji na melodię psalmu pochodzacą z
konkretnej tradycji, z kontekstu sakralnego. To był przykład podobnego
zawłaszczania wspólnej przestrzeni, która do Ciebie ani mnie nie należy, która
nas przekracza i tylko dlatego, tak jak język może spełniać swoją funkcję <span style="background: white;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Wskazując na podobne podstawy
przeświadczeń o konstruowalności form Mszy Świętej i pobożności, definiowaniu
przez współczesne sobie gremia istoty człowieczeństwa, możliwości zabijania
zwierząt, oraz wyznaczników płciowych
tożsamości, nie twierdzę, że każdy reprezentant jednej z tych postaw wyznaje
wszystkie inne. Nic z tych rzeczy. Oni często są deklarowanymi przeciwnikami
całej reszty. Wskazuję tylko na głębsze powiązania, których oni wg mnie nie
widzą.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"><o:p> </o:p></span></p>
<h3><a name="_Toc93584386"><span style="background: white;">LGBTerror i
przejęzykowienie,</span></a><span style="background: white;"> </span></h3>
<h3><a name="_Toc93584387">czyli o wspólnym błędzie lewicy i „prawicy”</a></h3>
<p class="MsoNormal" style="text-indent: 0cm;"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Spór o to, czy facet
może się uznawać za kobietę, słonia, drzewo, emeryta, czy kometę, stanowi
ilustrację chorób zachodu, a szczególnie przejęzykowienia i
antytradycjonalizmu. Pokazuje też że znaczna część prawicy myśli de facto(nie na poziomie deklaracji,
ale realnych mechanizmów myślowych) podobnie do wrogiej jej lewicy. </p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Te same środowiska, które walczą o tolerancję, o zerwanie z
pętami sztywnych norm, które chcą relatywizmu płciowego nie widzą, że w tym
sprowadzaniu tożsamości płciowej do poczucia, w zwalczaniu obrońców
tradycyjnego powiązania słów „kobieta” i „mężczyzna” z konkretnymi fizycznymi
cechami, narzucają innym swoje własne rozumienie słów. To narzucenie jest swego
rodzaju terrorem, wszak ma swe źrodło w indywidualnych i labilnych odczuciach.
W opozycji do niego stoi inne narzucanie, tym razem zasadne, wszak podlegające
procesowi intersubiektywizacji jaki to odbywa się w Tradycji. Tradycji, która
jest nie tylko zbiorem obiektów, skarbcem, jak to niektórzy lubią nazywać, ale
przede wszystkim procesem, w którym odbywa się kluczowy dla ludzkich kultur
przekaz środków komunikacji i wyrażania myśli. </p>
<p class="MsoNormal"> Elementem
wielozmysłowego systemu znaków służącego do myślenia i komunikowania,
ograniczonym do materii dźwiękowej wytwarzanej przez ludzkie usta jest język(co
w słowiańszczyźnie obrazowo i trafnie oddaje cielesne źródło tego terminu).
Powiązanie słów ze znaczeniem nie jest własnością danych ludzi i ich odczuć,
ponieważ język z którego one pochodzą przekracza tych ludzi, jest im dany,
narzucony przez tradycję i tylko tak może pełnić swą funkcję. </p>
<p class="MsoNormal"> Słowo
„mężczyzna” -powtórzmy- w tradycjach dotychczasowych oznaczało osobę o
konkretnych cechach fizycznych, rożniących ją od pod innymi względami podobnej
osoby, ale zwanej z uwagi na owe różnice kobietą. Role kulturowe tych płci są w
owym rozumieniu wtórne wobec cech fizycznych. LGBTerroryści podstawiają teraz
pod to słowo nowe znaczenie: dla nich „kobieta” czy „mężczyzna”, to wyraz
indywidualnego poczucia, tym bardziej niesprecyzowanego iż te same środowiska
odrywają te słowa nie tylko od cech fizycznych, ale i od tradycyjnych ról
społecznych i stylów zachowań. Co jest
wobec tego podstawą tożsamości tego poczucia? Nic. Samo słowo. A ściślej jego
literalne brzmienie i zapis. Sola Scriptura.</p>
<p class="MsoNormal">Pomylenie polega tu na odrzuceniu znaczenia, jako podstawy
tożsamości zjawisk. </p>
<p class="MsoNormal">Gdy ktoś twierdzi, że czuje się koniem, drzewem, czy wodą i
ma pretensje, że inni go tak nie chcą nazywać, to okazuje się, że to nie inni
narzucają mu tożsamość, ale to on próbuje całemu światu narzucić swoje oderwane
od wszelkich tradycji rozumienie słów, którymi się określa. </p>
<p class="MsoNormal">Wobec tego nie polemizuje on z owymi innymi, bo Ci inni mają
na myśli zupełnie co innego. </p>
<p class="MsoNormal">Jedyna wspólność między nimi, to literalne brzmienie słowa.
Realnym przedmiotem sporu o znaczenie winno być zaś... znaczenie. Gadają jakby
spierali się o znaczenie, <i>a de facto</i>
kłócą się o definicje słów. Uparcie oszukują siebie i innych, że robią co innego
niż robią. Kolejny przykład oderwania języka od rzeczywistości.</p>
<p class="MsoNormal">To oderwanie jest o tyle zgubne, że obiektywną cechą języka
jest jego konwencjonalność, a w tym zależność od tradycji. Bez tej zależności
język nie spełniałby swojej funkcji, jaką jest komunikowanie się z innymi.
Gdyby bowiem każdy wymyślałby sobie nowe znaczenia słów, nowe słowa, a
nawet oderwane od tradycji języki, to
nie byłoby żadnej gwarantowanej wspólnej podstawy umożliwiającej wzajemne
rozumienie, dialog i spór. Ten, kto mając fizyczne cechy uznawane dotąd za
męskie określa się kobietą w oparciu o własne li tylko poczucie, nie spiera się
bowiem z tymi, którzy nazywają go mężczyzną. Mija się z nimi, bo używając tego
samego brzmienia, ma na myśli co innego. Spiera się z samym sobą. Z własnym
mylnym mniemaniem o ich mniemaniu. </p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Spiera się o to, by mógł sobie pod słowo dane mu przez
tradycję z góry, a więc nie będące jego własnością podłożyć zupełnie inne
znaczenie. W ten sposób dokonuje zawłaszczenia słowa, aktu terroru wobec
społeczności, tradycji i wobec obiektywnej natury języka, który z racji swej
funkcji, nie może być konstruowany w oderwaniu od tradycji. Jego cechą jest
narzucenie i odgórność. Bez tego przestaje być językiem.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Niby używa tego samego słowa, co inni, ale zupełnie inne znaczenie
pod to słowo podstawia. </p>
<p class="MsoNormal">Powiedziałem tu o terrorze , wszak to narzucanie własnych
rozumień na język, który jest własnością wspólną danej społeczności jest jak
wprowadzanie do wspólnego powietrza śmierdzących, czy trujących substancji bądź
hałasów, których inni sobie nie życzą, tłumacząc to własnym poczuciem,
indywidualną kreatywnością i potrzebą ekspresji. Znamienne jest to, że bardzo
często Ci sami, co walczą o to by mogli smrodzić język i rzeczywistość oraz
społeczności własnymi definicjami płci, zaburzającymi ich funkcjonowanie,
walczą jednocześnie o „czyste powietrze” i pastwią się nad tymi, co palą w
piecach.</p>
<p class="MsoNormal">Analogiczne zjawisko ma miejsce po przeciwnej stronie
barykady, wśród atakowanej przez ideologię LGBTQ i lewicę prawicy. Otóż na
prawicy mają miejsce ciągłe spory o liberalizm, nacjonalizm(tu akurat również
lewica wspiera część nominalnej prawicy), o interpretację Pisma Świętego,
Tradycję, Formę Mszy świętej, HC i SWII. </p>
<p class="MsoNormal">Wszystkie te spory opierają się na mijaniu się polegającym
na używaniu tego samego literalnego brzmienia słów, ale w zupełnie innym
znaczeniu. W sporze tym jedna ze stron, lub obie strony traktują de facto
znaczenia, jakby były przyspawane przez jakieś obiektywne siły do słów. Bronią
własnej konwencji, własnej zupełnie oderwanej od wszelkiej tradycji nowej
definicji, zapominając że są inne, usanckjonowane tradycją rozumienia. </p>
<p class="MsoNormal">Jak bowiem narzucenie/odgórność powiązania słowa z
konkretnym znaczeniem jest obiektywnym faktem, tak kolejnym faktem jest
konwencjonalność/subiektywność tego powiązania. Inaczej: Język, żeby spełniał
swoją funkcję komunikacyjną musi być w pewnym trzonie dany z góry przez
tradycję, musi nazywać konkretne rzeczy, ale z drugiej strony te tradycje powiązań z konkretnymi
obiektami i ideami są różne, zmienne, subiektywne. Jedno i drugie! </p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Genderyści tylko deklarują tolerancję i otwartość a w
efekcie głoszą to samo, co niektórzy ze zwalczanych przez nich „prawicowców”. I
jedni i drudzy w praktyce(w deklaracjach temu zapewne zaprzeczą) realizują
wewnętrznie sprzeczne przejęzykowienie, czyli traktowanie słowa, jakby w nim
samym była jakaś istota, jakieś znaczenie. Jakby samo słowo „mężczyzna” było
swoim znaczeniem, albo jakby samo słowo „liberalizm” miało jakieś obiektywne
jedno poprawne znaczenie obiektywnie przywiązane do niego. I jedna i druga postawa to błąd. </p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Spotykana bywa na szeroko
rozumianej „prawicy” postawa wrzucania wszystkich do jednego worka i
przeświadczenia, że np. słowa
"liberalizm", "wolnościowiec" mają jakieś jedno znaczenie
"poprawne" przyspawane obiektywnie przez pana Boga do konkretnych
słów. To jest sprzeczne z obiektywną wiedzą nt tego, czym jest język, czym jest
kontekst społeczny, kulturowy, czy sytuacyjny. Dlatego nieuprawnione jest
twierdzenie, że bredzi ten, kto nazywa się katolickim wolnościowcem, albo
wolnościowym katolikiem. Brednią jest twierdzenie, że definiując wolnościowość
tak, by była zgodna z katolicyzmem źle nazywa. </span><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"> Podobny
błąd ma miejsce w przypadku tych, próbują czytać Pismo święte i inne pisma, np.
soborowe literalnie, tzn. w oderwaniu od tradycji, od kontekstu, którzy w ten
sposób ulegają rozmaitym prezentyzmom i archeologizmom, czyli sytuacjom, gdy
pod słowa i sytuacje z przeszłości podstawiają pochopnie współczesne ich
znaczenia... </p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Mamy tu więc kolejny, dobitny przykład przejęzykowienia. Do
tego samego sprowadza się analizowany w innym miejscu antyformalizm tych, co
mówią, że nie liczy się forma, ale treść, że najważniejsze to co w sercu.
Okazuje się on o tyle niekonsekwentny, że jedynym nośnikiem rzekomej treści
okazuje się w nim słowo, np. słowo „treść”, tyle że bez oznaczanej formy, ono
samo staje się pustą formą.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Jak to się stało? Być może tak, jak w przypadku wspominanego
w innym miejscu diachronicznego napięcia między modernizmem a postmodernizmem,
(a później między Oskarżaniem Tradycji, a Oskarżaniem Soboru NOM i „HC”.) </p>
<p class="MsoNormal">Powodem sporu między tymi postawami było to, w czym się
zgadzają: fałszywa definicja sytuacji i radykalne przeciwstawianie: w pierwszym
przypadku subiektywizmu obiektywizmowi, przypominające wcześniejsze
przeciwstawianie realizmu idealizmowi.</p>
<p class="MsoNormal">Otóż związek słowa ze znaczeniem może być obiektywny i
subiektywny zarazem tak, jak na ziemi może być i dzień i noc zarazem. Zależy
gdzie. I skrajni realiści i skrajni idealiści-relatywiści są... skrajnymi
idealistami, wszak Ci pierwsi gubią z oczu realną i obiektywną subiektywność
słowa, ci drudzy zaś tracą z oczu fakt, jak bardzo realne jest narzucanie innym
własnej nierelatywnej definicji oderwanych od rzeczywistości, jakby były
obiektywnie i nietolerancyjnie przyspawane przez przyrodę do słów.<span style="background: white; color: #1c1e21;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Bełkotem wbrew pozorom nie
jest tu sam powyżej dokonany opis, ale to, co w nim opisane. Jedynym sposobem
na wyplątanie się z tej pajęczyny zaprzeczeń jest wyzwolenie się z fałszywych
alternatyw, poprzez zaobserwowanie obiektywnych cech języka, jedną z których
jest jego... subiektywność ;) A raczej subiektywność obiektywnie istniejących i
narzuconych z zasady językowych tradycji i konwencji. Jedno i drugie.
Subiektywność i obiektywność. (2020)<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Społeczeństwo sie wokół
Pandemii DZIELI! Na podobnych zasadach, co w przypadku LGBTerroru, czy
Rewolucji w Mszy świętej tyle że na innej osi. Otóż i jedno i drugie i trzecie,
to obracanie kota ogonem: Terroryści semantyczni wymagają od tych, co chodzą
normalnie, czyli zgodnie z tradycyjną normą bez masek, by się z tego tłumaczyli
i ich za to obwiniają. Tak samo lgbterroryści obwiniają innych, że nie
podzielają ich nowych znaczeń narzucanych słowom, które nie są ich
własnością. Na koniec najważniejsze: Ci
co zmieniają dotychczasową tradycyjną i świętą Formę i jeszcze swoją zmianę
narzucają w imię rzekomego dostosowania do człowieka współczesnego do tych, co
chcą bronić dotychczasowej Formy oskarżają o anachronizm i formalizm i
niszczenie Jedności. Przewrotność takiego stawiania sprawy wykładałem w innym
miejscu tej książki.</span><b><o:p></o:p></b></p>
<h3><a name="_Toc93584388"></a><a name="_Toc87874525">PRZEjęzykowienie, czy ujęzykowienie?</a><span style="color: #494848; font-size: 13pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></h3>
<p class="MsoNormal">Używam terminu przejęzykowienie, wiążąc go z
autonomizacją(której przejawem jest bergerowsko rozumiana sekularyzacja),
antyformalizmem (w tym antyrytualizmem i antyinstytucjonalizmem) i
progresywizmem/modernizmem (odwróceniem się od Początku, Transcendencji
Wieczności, Pozaczasu, w stronę ewolucji, zmiany, nowości, kreatywności,
doraźności, czy „postępu”) . </p>
<p class="MsoNormal"> J. Habermas szczątkowe obserwacje nt
mechanizmów ma niezwykle ciekawe(jak w
przypadku tego ujęzykowienia i uelastycznienia, czyli fakultatywności,
stanowiącej podstawę dla Gellnerowsko rozumianej mobilności- patrz: „Narody i
nacjonalizm” E. Gellner), niemniej subtelne wartościowanie, które za nimi
przemyca nie wprost(nadzieje wiązane z „ujęzykowieniem”), lub w postaci
porad(prezentowana w innym miejscu koncepcja wyzbycia się przez religie ich
roszczeń totalnych i wypreparowanie z nich zbioru wartości uniwersalnych, która
to uniwersalność przebija również przez konstrukt uniwersalizującej
racjonalizacji) jest oderwane od realiów, i nielogiczne, często niemożliwe do
spełnienia. </p>
<p class="MsoNormal"> W obu
przedstawionych przypadkach zdaje się on uważać totalność i nadrzędność religii
i kultur tradycyjnych za problem, z którym trzeba sobie jakoś poradzić, albo
który rozwiązuje się sam w toku modernizującej ewolucji. Z tym, że nie zauważa,
iż jego alternatywa jest równie totalnym substytutem, a nie rozjemcą
problemowych tradycji. Substytutem, który też może być dla wielu opresyjny,
krzywdzący, albo po prostu niewykonalny. </p>
<p class="MsoNormal"> Termin
„przejęzykowienie” może być uznany za wartościujący. Nie musi, ponieważ
przedrostek „prze” opisuje tu raczej nadwyżkę, ma charakter ilościowy, a nie
jakościowy. Jest przy tym rozszerzeniem potocznego określenia „przegadanie” na
potrzeby analizy badawczej. Można go wiązać z soliskrypturyzmem, czy z faktem,
że głównym narzędziem pracy ludzi wykształconych jest słowo właśnie,
szczególnie to pisane, co różni ich od ludu, który pracuje, ale i wyraża się
bardziej fizycznie(słowo i pismo też mają tu znaczenie, ale ilościowo
mniejsze). Inteligenckie zanurzenie w
słowie pismopochodnym jest czymś naturalnym.(pod wpływem pisma zmienia się
również kształt języka mówionego, pojawia się wymóg większej precyzji,
kompresowania wręcz całych komunikatów w słowie.) Wymóg ten zasadny na uczelni,
jest jednak wtórny. Wielu uczonych zdawało się o tym zapominać, odczytując
wypowiedzi ludu, jakby on też w tak przejęzykowiony sposób komunikaty
konstruował. Tymczasem lud zdaje się w praktyce przydawać większą rolę znakom
pozawerbalnym(mimo deklaracji bardziej wartościujących pewne kategorie słowa),
budować przekazy w oparciu o różne materie jednocześnie: słowo, gest, sytuację,
wiek, pauzy i ciszę, oddech, dotyk, odległość, przestrzeń, czas, zapach. Jak w
prawdziwym rytuale. </p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Ta wielozmysłowość, ten system parafraz, zakorzenienie w naturze, w
rzeczywistym świecie, powiązanie ze znaną ludziom codziennością, stanowienie
podstawy społecznych więzi jest wg mnie główną siłą rytuału. Ale nie tylko jego.
Ten zestaw cech buduje coś co nazwać można mocą semiotyczną, co decyduje o sile
perswazji danego komunikatu, czy światopoglądu. Tym co rytuał wyróżnia spośród
innych znaków jest wg mnie jest sprawczość wynikająca z odniesienia do tego, co
dane z góry, od przodków do Początku/Mitu/Ostatecznych Świętych Założeń. Tu z
Rappaportem się zgadzam. Szczerze mówiąc szczególna rola wskaźników, czy
oporność na kłamstwo to tezy, które na razie mnie nie przekonują. Sama rola
tego co dane z góry wykracza poza rytuał, dotyczy również języka i innych
znaków, na których komunikacja się zasadza. Gdybyśmy sobie język sami
konstruowali, to byśmy się nie dogadali. Musi być nam narzucony z góry przyjęty
w językowej tradycji. Nawet w rytuałach nie ma sztywności, ramy umożliwiają
różnorodność w tym zakresie, który nie jest przez te ramy ograniczany. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"> Szukanie genezy przejęzykowienia w
soliskrypturyzmie nie jest całkowicie nowe, gdyż już Weber wskazywał na
protestanckie źródła etosu pracy i kapitalizmu świata ”nowożytnego”. Częścią
tego samego świata jest współczesna naukowość na której piętno również odbił
protestantyzm. Na ten zaś fakt wskazwali tacy badacze jak na przykład Peter
Berger(przy okazji opisu sekularyzacji), czy Michael Lambek. Nie można też
zapomnieć o koncepcji "odczarowaniu świata". Soliskrypturyzm ma pewne
związki strukturalne(nie o genezę mi tu chodzi, choć i ten związek nie jest
wykluczony) z ikonoklazmem i innymi zjawiskami, które uznać można za przejaw
antyformalizmu. Antyrytualizm jest jakby jego częścią. To znajdujący się pod
jego wpływem są podejrzliwi wobec zewnętrznych „pustych” form, mówiąc że nie
liczy się to, co na zewnątrz, że „najważniejsze to, co w sercu”. W praktyce
wyraża się to w mówieniu o miłości” Bóg Cię kocha”. Tak, jakby słowa nie były
formami zewnętrznymi, a „czystą treścią”. A słowa to tylko jedna z materii
konstruowania komunikatu. Czy badacz może je jakoś faworyzować tylko przez to,
że nimi pracuje, stąd pewniej się w ich otoczeniu czuje? Słowa jako formy też
mogą być niezrozumiałe, puste, powierzchownie rozumiane. Przejawem
przejęzykowienia mogą być też koncepcje takie, jak hipoteza Sapira-Whorfa,
teorie Kartezjusza, czy Condillaca</span><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn49" name="_ftnref49" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="background: white; color: #494848; font-size: 13pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; font-size: 13pt; line-height: 115%;">[49]</span></span><!--[endif]--></span></span></a><span style="background: white;"> sugerujące, że nie ma myślenia bez języka, ale i
wszelkie metody badań kultury i innych zjawisk pozajęzykowych w oparciu o
metody wypracowane przez językoznawców. Zjawisko to widoczne jest w używanej
przez nas terminologii. Przezwyciężanie problemów języka, sugeruje, że punktem
wyjścia w dyskusji o komunikacji jest język. Analogiczny przypadek to używanie
terminu „znaki pozawerbalne”, a nie np. znaki „pozaruchowe”,
„pozaproksemiczne”, „pozamimiczne”, „pozazapachowe”, czy „pozagestyczne”. Inne
znaki traktowane są wtórnie, co ujawnia pewne nieświadome być może założenia
ewolucyjne i językocentryczne o wtórności innych rodzajów znaków. Zjawisko to
jest oczywiście pożyteczne jako narzędzie analizy i opisu. Trzeba jednak
uważać, by nie rzutowało ono w sposób nieuprawniony na wnioski nt. badanej
rzeczywistości, by jej nie zniekształcały.
Owo zjawisko wyraża się również w alternatywach takich jak „praktyka
rytualna vs działanie komunikacyjne”, czy „to co uznane za święte vs to, co ma
uzasadnienie”, oraz w uznaniu, że to, co przedjęzykowe jest przedracjonalne i w
ogólnym wpisywaniu tej opozycji językowe- przedjęzykowe w ramy ewolucyjnej
koncepcji kultury, w twierdzeniu, że "świat jest przede wszystkim światem
znaczeń uwarunkowanych językowo”, itd. Proponuję rozważać język(werbalny) jako
jedna z materii konstruowania znaków. Równoważna innym, choć mająca – jak i
inne – swe specyficzne cechy. Myślę też, że warto krytycznie podejść do teorii,
wg których cechą komunikatów zawartych w rytuale jest oporność na kłamstwo.
Udawana cześć kryjąca się za ukłonem, to swego rodzaju kłam. Wprowadzanie w
błąd poprzez wskazywanie niewłaściwego kierunku tak samo. Ten drugi przypadek
to sztandarowy przykład znaku wskaźnikowego. Nawet jednak wskaźniki mają
konieczny komponent symboliczny: potrzeba podmiotowej aktywności poznawczej i
intuicji, bądź decyzji, by uznać wskazywanie palcem kierunku za znak kierunku.
Podobnie jest z ukłonem. Uniżenie nie musi wcale oznaczać poddaństwa, itd. W
Kościołach np. wieża jest wyższa od prezbiterium. Tu wchodzi w grę pewna
umowa(przekraczająca relacje między współczesnymi, zawarta nie między
aktualnymi użytkownikami danego systemu znaków), pewna arbitralność, a to
domena tego co zwą niektórzy metaforą lub symbolem. Podkrążone oczy, ( czy inne
naturalne wskaźniki: chmury na niebie, grzmoty, pioruny, nisko latające
jaskółki czy zapach powietrza po burzy) z czymś się wiążą, ale to jeszcze nie
znaczy, że oznaczają(konieczny jest podmiot z subiektywnością swojej aktywności
poznawczej, który to dostrzeże i uzna, bądź nie w oparciu o zinternalizowane
tradycje za przejaw zmęczenia, bądź umalowania. Tak na prawdę nie jest pewne,
że to, co widzimy jako oczy podkrążone to oznaka zmęczenia... Ktoś może tak po
prostu mieć, umalować się, itd. ) <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Aktywność poznawczą można
sprowadzić do aktywności znakowej, a świat obiektywny, do efektów aktywności
poznawczej. Sprawę upraszcza uznanie Boga, jako Tego, którego Aktywność Myślna,
Znakotwórcza jest źródłem obiektywnej rzeczywistości. Ma to swoje logiczne
uzasadnienia... Wiem, że tu mogę sprawiać wrażenie uwikłanego w kartezjańskie
wyjście od podmiotu. Tyle tylko, że akurat ten zabieg Kartezjusza uważam za
zasadny. Wydaje mi się, że błąd Kartezjusza(że pozwolę sobie na wartościowanie)
polegał na czymś innym, na tym, o czym już tu wspomniałem, na przekonaniu, że
możemy się od ciała oderwać i myśleć tylko duchowo które można utożsamiać z uznaniem
doktryny za opozycję dla praktyki kulturowej(w tym rytualnej). <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"> Litery i dźwięki zwane słowami, dokładnie tak
samo jak gesty, rzeczy, czy działania mniej lub bardziej rytualne, ale i jak
materialne mózgowe procesy są materią konstruowania treści i myśli. Dalsza analiza tego utożsamienia(pomylenia)
myśli i racjonalności z językiem jest kluczowa dla zrozumienia błędów świata
akademickiego. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Logos stał się Ciałem i
stworzył nas tak, że bez form materialnych nie możemy myśleć... Cyprian Kamil
Norwid pisał w Promethdionie, że "lud myśli postaciami", "pracą
plastyczną myśli" i to go różni od warstw wyższych. MYŚLI! Tu nie ma
opozycji. Tworzenie takich opozycji to poważny błąd logiczny, który się za nami
ciągnie. Ciężko z nim dyskutować, bo jest traktowany jak oczywistość również w
pracach naukowych. "Utwierdzonych antyrytualistów", z którymi
daremność dyskusji opisywała choćby Mary Douglas pełno jest na uczelniach,
ulicach i w kościołach. I choć redukcja
materii do efektu myśli jest zasadna(ponieważ w ostateczności cząstki
elementarne, czy substancja są nieuchwytne, pozostaje więc myśl, która
dostrzega więzi równe podziałom na coraz niższych i wyższych poziomach.) to nie
wynika z tego w żaden sposób dychotomia między myślą a materią. [2019]</span><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn50" name="_ftnref50" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="background: white; color: #494848; font-size: 13pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; font-size: 13pt; line-height: 115%;">[50]</span></span><!--[endif]--></span></span></a><span style="background: white; color: #1c1e21;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"><o:p> </o:p></span></p>
<h4>Sprotestantyzowana „Obrona” tomizmu.
przejęzykowienie poczciwych prawicowców walczących z „protestantyzacją”(przykład pewnej
polemiki):<span style="color: #14171a; font-size: 13pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></h4>
<p class="MsoBodyText">"Nonsens, nie jestem oskarżającym, tylko odbiorcą
pewnej myśli/komunikatu." To się nie wyklucza. Oskarżenie może być wszakże
oparte na błędnym, lub poprawnym odbiorze komunikatu. Stąd pośrednie oskarżenie
mnie, że wypowiadam nonsens jest -łagodnie mówiąc- przewrotne.</p>
<p class="MsoBodyText">"W języku, w którym został wypowiedziany oznacza, to
co napisałem." O tożsamości języka nie decyduje li tylko warstwa
wypowiadana, ale jej relacja do tego, co przez nią jest oznaczane. A ten
związek nie jest obiektywnie ustanowiony przez Stwórcę, jest zależny od różnych
warstw tradycji. [powinno być: nie jest punktowo i w sposób zamknięty
ustanowiony. Jest obszarem uprawnionej dowolności ograniczanej przez różne
warstwy tradycji]</p>
<p class="MsoBodyText">Dalej: S. mówił językiem potocznym(który też jest jakąś
tradycją), choć jako teolog dobrze zna tomistyczne definicje. Z powyższych
dwóch przesłanek(2i3) wynika że NIE JEST to JEDEN JĘZYK, a więc nie oznacza to
tego, co Pan sugeruje, a więc pański osąd jest nieuprawniony. </p>
<p class="MsoBodyText">"Chyba, że autor miał faktycznie coś innego na myśli,
ale nic na to nie wskazuje" Wiele na to wskazuje, Choćby przestrzeń i
sposób wypowiedzianych przez S. słów. Jeśli Pan na tej definicji sytuacji swoim
wrażeniu buduje krytykę, to na Panu ciąży obowiązek jej udowodnienia<span style="background: white;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;">"ale nic na to nie
wskazuje, więc nie mam żadnego obowiązku wykazywania czegokolwiek." Ależ
Pan tu jest przewrotny. To, że Pan napisał, „NIC NA TO NIE WSKAZUJE”, nie
znaczy, że tak jest. Skoro Pan na tym stwierdzeniu buduje krytykę, to na Panu
właśnie ciąży obowiązek udowodnienia go. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;"><o:p> </o:p></span></p>
<h4><span style="background: white;">BŁĘDY LOGICZNE. Przykład: CHOCHOŁ
ZGENERALIZOWANY<o:p></o:p></span></h4>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Błąd obalania chochoła, czy
podważania opinii oponenta na podstawie imputowania mu uprzednio innego
znaczenia słów niż to, którego w rzeczywistości używa jest często stosowany w przypadku
wielkich pojęć szczególnie dot. grup ludzi, które narosły przeróżnymi, często
sprzecznymi znaczeniami. Spleciona bywa
z generalizacją: <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Jedna osoba twierdzi, że jest
liberałem i katolikiem. Druga osoba odpowiada jej na to, że to są sprzeczne
postawy, bo „liberalizm jest taki a
taki”, takie ma źródła, papież go potępił, „nie można go odrywać od
powszechnego kontekstu, tego jak jest w społeczeństwie rozumiany”. Pierwsza
osoba odpowiada: ale ja co innego przez „liberalizm” rozumiem, nie możesz więc
twierdzić tak ogólnie, że moja postawa którą nazywam „liberalizmem” jest
sprzeczna z katolicyzmem. Papież miał na myśli co innego. Użył tylko tego samego
słowa. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">No tak - odpowiada druga
osoba - ale nie możesz sobie ot tak nazywać słowem „liberalizm” co chcesz, bo
słowa funkcjonują w jakimś kontekście. Smith, Locke, rewolucja francuska,
anarchokapitalizm - oto historyczny i społeczny kontekst...<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Dobrze - odpowiada osoba
pierwsza – ale tu zmieniłeś zarzut. Teraz dotyczy on już nie samej treści, ale
sposobów używania słowa. Od biedy mogę zrezygnować z używania tego słowa, na
rzecz np. „wolnościowości”<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Ale jeśli już jesteśmy przy
kwestiach językowych: Mówisz „kontekst”, tradycja. Dobrze. Ale czy to jedyna
tradycja? Ja znam inne. Nawet, powiedziałbym starsze. Takie, które odwołują się
do słów źródłowych dla rozmaitych liberalizmów, czyli „liber”, wolny. Wolny,
wolność, to pojęcia stare jak świat.
Znane z Ewangelii. Z modlitwy „Ojcze Nasz”(sed LIBERA nos a malo”) Do do
tej tradycji, do tego kontekstu się odnoszę. Skoro „Twój” kontekst dla słowa
liberalizm kiedyś powstał i przejął
słowo „libertè” i jego pochodne dla siebie, to dlaczego niby inny, współczesny ruch nie może tych słów
inkonporować dla innego kontekstu? Szczególnie jeśli nie aspiruje do tego, by
zmieniać znaczenie samego słowa wolność, jeśli chce je zachować w takim
rozumieniu w jakim je przejęło od tradycji starszych, niż TEN liberalizm, o
którym mówisz?...<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">No ale dobrze, niech Ci
będzie, nie zależy mi na określeniu „liberalizm”. To prawda że jest w naszym
społeczeństwie nieco mylące. To może wolnościowiec.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"> „No nie, ale wolnościowcy to u nas to też
ruchy, które odwołują się do zachodniego liberalizmu”.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Ej, pomijasz ten ruch o
którym mówię ja, bo nie pasuje Ci do definicji. Powielasz ten sam błąd, który
wcześniej na przykładzie „liberalizmu” przeanalizowałem. Kręcimy się w
kółko. Podstaw pod „liberalizm” słowo wolność. I odnieś się do
mojej argumentacji, nie poprzestawaj na samym twierdzeniu...<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">To nakreślenie przez Ciebie
jednego kontekstu dla słów liberalizm”, „wolnościowcy”, „spekulacja”, dyskurs”,
„strukturalizm”, „kapitalizm”, „nacjonalizm” nie sprawia, że wykluczyliśmy
istnienie innych „kontekstów”. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"><o:p> </o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"> Taka rozmowa może trwać w nieskończoność.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"><o:p> </o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Nie można krytykować kogoś za
bycie „liberałem”, „tradycjonalistą”, za „hermeneutykę ciągłości” itd. poprzez
odwoływanie się do ROZUMIENIA sformułowań „liberał”, „tradycjonalista”, „HC”
którego ten ktoś nie podziela. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Można co najwyżej toczyć spór
językowy, które określenie lepsze, które gorsze. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Kolejnym błędem jest
nieuprawnione przejście od sporu językowo-znaczeniowego <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">do sporu treściowego: <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Na początku ktoś ten błąd
popełniający może pro forma przyznać, że różne są znaczenia,<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"> a w
trakcie dyskusji niejako o tym zapomniawszy rozpocząć krytykowanie kogoś
<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">za liberalizm w takim
rozumieniu, którego krytykowany nie wyznaje. <b><o:p></o:p></b></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"><o:p> </o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;">LIBERALIZM, NACJONALIZM ,
niekonsekwencja i generalizacja</span><span style="background: white; color: #0d0d0d; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"> Spotykana bywa postawa wrzucania wszystkich do jednego
worka i przeświadczenia, że słowa "liberalizm",
"wolnościowiec" mają jakieś jedno znaczenie "poprawne"
przyspawane obiektywnie przez pana Boga do konkretnych słów. To jest sprzeczne
z obiektywną wiedzą nt tego, czym jest język, czym jest kontekst społeczny,
kulturowy, czy sytuacyjny. Dlatego brednią jest twierdzenie, że bredzi ten, kto
nazywa się katolickim wolnościowcem, albo wolnościowym katolikiem. Brednią jest
twierdzenie, że definiując wolnościowość tak, by była zgodna z katolicyzmem źle
nazywa. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;"> Złe/sprzeczne ze sobą mogą być konkretne znaczenia słów
takich jak nacjonalizm, czy liberalizm ale nie same słowa! I nie wszystkie
znaczenia! No i złe z perspektywy jakiegoś światopoglądu. Trzeba ustalić o
które znaczenia chodzi i nie można rozciągać używanych przez nas znaczeń na
wszystkich, którzy tych słów używają. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;"> Jeśli ktoś atakuje używanie słowa
"liberalizm" analogicznie
winien zwalczać "nacjonalizm" ponieważ na zachodzie ten termin
również co innego znaczy. I jeśli ktoś twierdzi, że również słowo
"wolnościowiec" jest obarczone koniecznie konotacjami z np.
"anarchokapitalizmem", to powinien również słowo
"narodowiec" uważać za koniecznie przywiązane do
"pierwotnych" źródeł nacjonalizmu zachodniego. Dlatego
osobiście proponuję rezygnację z określeń "nacjonalista" i
"liberał", na rzecz określeń „wolnościowiec” i „narodowiec”.
Przynajmniej roboczo, na jakiś czas. Ale
nie próbuję wmawiać tym, co używają słów "nacjonalizm" i
"liberalizm", że robią jakiś obiektywny błąd i nie powinni, jakby
znaczenia były przyspawane do słów przez przyrodę, jakby kontekst był czymś
trwałym i niezmiennym, albo jakby był jeden dla wszystkich ludzi w naszych
czasach. Kontekstów jest wiele, jedne są
faworyzowane, a inne umniejszane. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;">"Wolnościowość"
proponuję odróżnić od zachodniego liberalizmu, podobnie jak narodowców, od
nacjonalistów zachodnioeuropejskich. </span><span style="background: white; mso-bidi-font-weight: bold; mso-fareast-font-family: "Calibri Light";"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText"><span style="background: white;"> <b>Z Nauką np.
Katolicką może być niezgodna konkretna
treść. Nie samo brzmienie słowa. </b>(Słysząc określenie „Nauka Katolicka”<b> </b>odezwą się być może Ci, co próbują
narzucić innym redukcjonistyczne ograniczenie znaczenia słowa „nauka”, do nauk
we współczesnym zawężonym rozumieniu. Przypominam, że takie zawężone rozumienie
do wynalazek dość nowy, słowo „nauka” oraz jego szersze znaczenie są zaś nieporównywalnie
starsze). Słowa mają bowiem to do siebie, że w ustach różnych ludzi znaczą co
innego. Ja sam wychowałem się na używaniu słowa "liberalizm" do
określania złego zjawiska, ale nie próbuję wmawiać innym - tak jak jeden z
popularnych obecnie(2019) prawicowych publicystów - że to słowo ma jakieś
"właściwe" znaczenie. Takie podejście może być przejawem
protestanckiego przejęzykowienia, przecenienia roli słowa przez małe
"s". Takie podejście sprawia, że zachowując dokładne brzmienie
ewangelicznych słów(a raczej ich tłumaczeń, co do których istotowej
subiektywności też się oszukujemy), tracimy z oczy Znaczenie, o które chodziło
Chrystusowi. Stajemy się wszakże bezbronni wobec znaczeń podsuwanych nam przez
formy zewnętrzne, bośmy uprzednio uznali te formy za obojętne, albo wręcz za
zasłaniające właściwą treść. Tymczasem treść słowo jest poza słowem: w
rzeczywistościach, do których to słowo odsyła.
Bo Logos, czyli Słowo, to przede wszystkim Rozum-Sens... Ale właśnie dlatego
proponowałem by zamiast używać słowa „liberalizm”, zaakceptować jego potoczne
rozumienie i zamienić je na słowo "wolnościowiec". </span><b><span style="background: white; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><o:p></o:p></span></b></p>
<p class="MsoNormal"><b><span style="background: white;">„Spekulacja”, i lichwa</span></b><span style="background: white;"> nie są konstytutywnym elementem
"wolnościowości". A przynajmniej nie da się tego udowodnić, bo zbyt
szeroką kategorią jest wolnościowość, dlatego takie założenie nie może być
podstawą uczciwego zarzutu. Zresztą same te
określenia mogą być różnie rozumiane, stąd nie można dokonywać
generalizujących potępień całych tych kategorii, jakby ich znaczenie było
jasne. Nie jest. Trzeba dokonać rozróżnień.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Postulaty wielu wolnościowców
określających się jednocześnie prawicowcami i konserwatystami umożliwiają
rozwój etosu pracy, umożliwiają de facto walkę z niesprawiedliwościami i
uczciwe zarabianie, nawet jeśli wielu wolnościowców jeszcze tego nie rozumie. W
efekt Barabasza wpisuje się generalizujące atakowanie z wyrzutami i emocjami
wszystkich wolnościowców jakoby „o pracy wśród nich nie mówił nikt”. W efekcie
takiego ataku, wielu z nich rzeczywiście zaczyna się do etosu pracy zrażać i z
nim walczyć, tak jak kiedyś Barabasz
Rzym podpalał. Ma miejsce tu poza tym mechanizm samospełniającej się
przepowiedni. Stan stanowiący przedmiot oskarżenia jest dopiero
urzeczywistniany poprzez drażniące i ponawiane oskarżanie. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;">Częsty zabieg prowokatorów:
Drażnią docelowego człowieka tak, by w końcu przestał nad sobą panować i zrobił
to, co mu się zarzucało, albo dopiero chce zarzucić, mając do tego przygotowaną
całą teorię.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"><o:p> </o:p></span></p>
<p class="MsoBodyText"><b>Rozwój technologiczny,</b> nieskrępowany
„prymitywizmem” i szacunkiem dla tego co dane z góry przez Przodków i Boga(w
żywiołach) obraca się przeciw sobie.</p>
<p class="MsoBodyText">Obiektywne prawa ekonomii tylko pozornie, przy zapomnieniu
o jednym, albo o dwóch kluczowych prawach, uzasadniają brnięcie w umasowioną
specjalizację, automatyzację i informatyzację pracy, mającą na celu większą
efektywność przy mniejszej ilości zaangażowanych w pracę osób. Pozornie,
ponieważ pierwszym zgubionym elementem jest np. grożąca nam zawsze groźba
klęski – wojny, czy kataklizmu, która może zburzyć misternie budowaną
technologiczną wieżę Babel. Otóż
polegając coraz bardziej na pracy maszyn, przez kilka pokoleń, nie przekazujemy
w tradycji tych umiejętności „pierwotnych”, najbliższych tej ziemi, jaką nam
Pan Bóg dał, które pozwoliły mozolnie do wysokiego poziomu technologicznego
dochodzić. Bez tej tradycji- tradycji nie pisanej i gadanej, ale praktykowanej,
tradycji „postaciowania” nie będziemy potrafili owej technologii odbudować.
Stąd obok rozwijania rzeczywistości sztucznej, trzeba cały czas dbać o związek
z ziemią, jak ją Pan Bóg stworzył, z naturą i przekazywanie zdolności
„prymitywnego” jej przetwarzania. Jedno i drugie. </p>
<p class="MsoBodyText">Podobnie jest z relacją między masową produkcją a tą
rzemieślniczą, małą, detaliczną. Trzeba jednego i drugiego. Jako ktoś kto
pracował na najniższym szczeblu w dużych zakładach produkcji masowej, jako ktoś
kto wychowany w latach 90, widzę zmianę jakości produktów i jej relację do
zmiany cen. Widzę, że możliwość produkowania większych ilości po pozornie
niższych cenach pociąga za sobą niepotrzebną ilość produktów o tak niskiej
jakości, że lepiej byłoby mieć ich mniej. Dalej: widzę zwiększoną rolę
kombinatorstwa i udawania, które na krótką metę wygrywa z realną efektywnością
pracy, widzę cały ciąg pozornych stanowisk
kierowniczo-planistyczno-inżynierskich, piastowanych przez tych co mają czas by
kwieciście i przekonująco uzasadniać
zapotrzebowanie na swoje „usługi”, bo nie „marnują” go na świadczenie
wymiernych usług(w tym, inżynierskich nie tylko z nazwy) i produkcję
konkretnych towarów. I tu lanie wody i retoryka wygrywa z praktyką. </p>
<p class="MsoBodyText"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoBodyText">Spotkałem w jednej z niezwykle cennych książek ukazujących
zalety wolnego rynku fałszywą alternatywę, przykład efektu Barabasza, oraz
ulegania metodzie fałszywego przyjaciela. Otóż jej autor krytykując postawę
dystrybustystów wylał dziecko z kąpielą. Słusznie skrytykował interwencjonizm
państwowy i redystrybucję dóbr, postulowane przez choćby Belloca, ale z
niesłuszności tych postulatów nie wynikała niesłuszność innych, np.
samowystarczalności. A właśnie w tą ostatnią, niejako hurtem uderzył.
Odrzucając redystrybucję zaczął wychwalać produkcję masową i krytykować
afirmację dystrybutystów dla rzemiosła i małych przedsiębiorstw. </p>
<p class="MsoBodyText">Przedstawił uzasadnienie, ale to, co powyżej napisałem nie
zostało w nim uwzględnione, a wg mnie wskazuje na braki w jego rozumowaniu. </p>
<p class="MsoBodyText">Kiedy więc zgadzam się z produkcją małą i krytykuję
masową, nie znaczy to, że automatycznie podzielam postulaty innych piewców
rzemiosła i krytyków masówki, takie jak redystrybucja. Otóż pomiędzy rzemiosłem
a redystrybucją nie ma związku koniecznego, tak, jak między masówką a wolnym
rynkiem. To fałszywe połączenia, a między nimi jest fałszywa alternatywa. </p>
<p class="MsoBodyText">Krytykuję rozrost masówki i znikanie rzemiosła a
jednocześnie redystrybucję, fiskalizm i chwalę wolny rynek. Powiem więcej: jak
pomiędzy wymienionymi wyżej twierdzeniami nie ma związku koniecznego, tak
między wolnością, a samowystarczalnością istnieje związek konieczny: Wolność
gospodarcza jest konieczna do samodzielnego produkowania dóbr, a lokalne i
samowystraczalne produkowanie nie tylko samych dóbr ale ich wzorów i szablonów
jest konieczne, do utrzymania własnych przekonań. Przeświadczenie o kształcie gospodarki jest
jednym z nich. Najważniejsze z nich jest jednak przeświadczenie o Sensie i Celu
Istnienia. O Warunku Wolności.</p>
<p class="MsoBodyText">Precz z fałszywą alternatywą.</p>
<p class="MsoBodyText">Wolność i lokalne rzemiosło. Jedno i Drugie. Krzyż.
Quincunx. Katolicyzm. </p>
<h3><a name="_Toc93584389"></a><a name="_Toc87874526">PODATNI NA ZWODZENIE jak na OPTYCZNE ZŁUDZENIE</a><span face="Calibri, "sans-serif""><o:p></o:p></span></h3>
<p class="MsoBodyText">Owo zwodzenie(obecne od zawsze w zwyczajnych komunikatach ludzi przekonujących, a przez
współczesne media tylko wykorzystane i PODRASOWANE), to drugie kluczowe prawo
pominięte w ocenie masówki jako lepszej niż lokalne i względnie
samowystarczalne rzemiosło. Dlaczego rynek tego od razu nie weryfikuje?
Dlaczego fakt wyparcia drugiego przez pierwsze i utrzymywania się na
powierzchni nie świadczy o obiektywnej lepszości? Efekty bowiem zazwyczaj nie
przychodzą od razu. A nawet gdy przychodzą od razu, to z powodów tych samych
dla których istnieje marketing, złudzenia optyczne, retoryka i erystyka można
odwrócić uwagę ludzi, w tym właścicieli firm i klientów od tego, co jest
prawdziwą przyczyną i przekonać ich, że przyczyną jest co innego. Powód to
ludzka ułomność poznawcza, która w procesie decyzyjnym, a takim jest każda
działalność ekonomiczna gra kluczową rolę. Gdyby zawsze wygrywała prawda,
gdybyśmy nie byli podatni na kłamstwa i pomyłki, to by one w praktyce zniknęły.
</p>
<p class="MsoBodyText">Często Ci, co rzetelnie i pożytecznie dla firmy pracują,
nie mają przez to czasu by się bronić przez retorycznym umniejszaniem ich
zasług przez rozpychającą się łokciami konkurencję, stąd gdy widoczne się stają
efekty ich pracy, ich już często w pracy nie ma, a jeśli są to nikt tego
związku nie widzi, wszak ktoś inny zebrał za nich laury. W tym czasie kiedy oni
pracują na realne efekty, ktoś inny pracuje by pokazać, że to są efekty jego
pracy. Pracuje głównie retorycznie. Oni na tą retorykę i efekciarstwo czasu, a
być może talentu nie mają. </p>
<p class="MsoBodyText">Nagminne jest w praktyce zawodowej zjawisko zbierania
laurów za zasługi przez tych, co potrafią sprawiać dobre wrażenie. To jest
kluczowy powód, ów ludzki, z gruntu moralny, acz bardzo realny czynnik
wskazujący na to, że to nie suchy bilans korzyści i strat decyduje o kształcie
rynku i utrzymaniu się na powierzchni tego co korzystniejsze dla społeczeństwa.</p>
<p class="MsoBodyText">Nie możemy ignorować złego sposobu wykorzystania tzw.
„kompetencji miękkich”, sposobu stanowiącego swego rodzaju przejaw
antyrealizmu, ilustrację zgubnych
skutków oderwania od rzeczywistości i symulakryzacji świata. W to wpisuje się
postmodernistyczne manipulowanie językiem, sprowadzanie definiowania terminów takich jak kobieta, mężczyzna, płeć,
osoba, początków człowieczeństwa, do poczucia
a w efekcie do Niczego. O tym wspominam w osobnych działach książki.</p>
<p class="MsoBodyText"> Produkcja
masowa opiera się na dużej machnie marketingowej, która stwarza „niepotrzebne
potrzeby”, wmawia ludziom, że potrzebują czegoś, czego wcześniej by nie
potrzebowali, a dalej produkuje nadmiar dóbr, za które ludzie płacą, ale które
są słabe jakościowo i wytwarzane kosztem wyzysku tych, których wysiłki produkcyjne
są niedoceniane. Niedoceniane za sprawą pozorantów którzy dostrzegli, że z
powodu odroczonej w czasie widoczności,
a często nieoczywistości związku między pracą a efektem, mogą zdolnościami
retorycznymi przekonać siebie i innych, do fałszywych przyczyn wskazywanego
efektu... Zerwać z gruszy wszystkie gruszki, przyczepić do jabłonki i
przekonywać, że gruszki mamy dzięki jabłonce, a prawdziwa grusza, nie wydała
owocu, a więc trzeba ją wyciąć. A za
rok, gdy okaże się że gruszek nie ma znaleźć inne kwieciste wytłumaczenie. </p>
<p class="MsoBodyText"> Takie
jest też niebezpieczeństwo bezrefleksyjnego posługiwania się sloganem: po
owocach ich poznacie”. Bardzo łatwo pomylić drzewa, wziąć za przyczynę to, co nią nie jest, pomylić
kościół z którego wieży dzwon dzwonił. </p>
<p class="MsoBodyText"> Znany
ekonomista tłumaczył Polakom że nie mogą patrzeć, co rozwinięte państwa robią
teraz, gdy już są rozwinięte. Powinni raczej naśladować to, co robiły wtedy,
gdy rozwinięte jeszcze nie były. Wobec powyższego, również państwa już
rozwinięte powinny swoje poczynania nie tylko z początku, ale i sprzed
technologicznego rozwoju cały czas ćwiczyć.</p>
<p class="MsoBodyText">Drugim, kluczowym powodem utrzymywania „prymitywnych”
sprawności i samowystarczalności jest fakt, iż to dzięki formom codziennym
możemy utrzymać własny światopogląd(co uzasadnię w innym miejscu), stąd oddając
ich produkcję anonimowym projektantom masowych wzorców, narażamy się na
niezauważoną naszych przekonań podmiankę.</p>
<p class="MsoBodyText"> Obok
rozwoju technologicznego należy dbać o to, by nie zapomnieć o trenowaniu tych
tradycyjnych umiejętności i sprawności, które pozwoliły maszynę owego rozwoju
odpalić i rozpędzić. Bo nigdy nie wiemy, kiedy rozpędzona już maszyna się
zatrzyma albo rozsypie. Stąd zawsze trzeba być gotowym na zbudowanie, odpalenie
i rozpędzenie jej od nowa. </p>
<p class="MsoBodyText"> Spotkałem
się ze stanowiskiem jednego obrońców wolnego rynku, który w ramach tej obrony,
przejmuje błędne alternatywy. Otóż krytykując słusznie postulat regulacji cen
produktów i płac przez państwo broni jednocześnie twierdzenia, jakoby produkcja
masowa była lepsza niż lokalność i samowystarczalność. Skoro jego oponenci
wiążą tezę o wyzysku w wielkich fabrykach, z koniecznością regulacji płac i cen
przez państwo, z koniecznością państwowej redystrybucji dóbr oraz z apoteozą
samowystarczalności i lokalności, to on zamiast stwierdzić, że jedno z drugiego
nie wynika, obraca tylko wartościowanie:
hurtem neguje wszystko. Tymczasem w ten sposób potwierdza fałszywe powiązanie
dokonane przez oponenta. Otóż można np. zwrócić uwagę na wyzysk ze strony pracodawców na ich pracownikach,
negatywy produkcji masowej, oraz zalety samowystarczalności i małych firm,
krytykując jednocześnie prewencyjne zapobieganie tym nieuczciwościom przez
państwo w podatkach i w ingerencji w umowy pracownicze. </p>
<p class="MsoBodyText"> Ów autor
tymczasem poczuwał się niejako do obowiązku by pochwalić i obronić masową
produkcję, tylko dlatego, że dystrybutyści postulujący w pewnym zakresie
interwencjonizm ją krytykują. To dawanie sobie narzucić fałszywych kategorii
oponenta, efekt Barabasza, wylewanie dziecka z kąpielą(podobne krytykowaniu
pewnych części działalności Kościoła, takich jak jeden z soborów tylko dlatego,
że zrywający z Tradycją mają ową część na sztandarze). Skoro Szatan cytował
Biblię, to Biblia jest zła. W ten sposób właśnie „prawica” daje się rozbrajać.</p>
<p class="MsoBodyText"> Brutalna prawda
jest taka, że tu na ziemi nie ma sprawiedliwości. Tak po ludzku, w rachunku
ekonomicznym wygrywają Ci nieuczciwi. Tak jak ludzi bardziej przekonują emocje,
a więc i chwyty, a nie racjonalne argumenty i kalkulacje. Owoce przychodzą tak
późno, że ludzie, tym bardziej dziś,
przytłoczeni szumem informacyjnym i pędem zmian nie pamiętają, co z
czego wynika, dają sobie wmówić kłamliwe wersje przyczyn tym, którzy wmawiać
potrafią i mają w tym interes. Biznes to taka dziedzina życia jak wszystkie
inne, a więc również w nim ta zasada gra istotną rolę. Uczciwość się nie opłaca. </p>
<p class="MsoBodyText"> Podam
przykłady z życia: sam byłem świadkiem sytuacji, w której klient uwierzył,
zadowolony odszedł od stolika obok, choć był oszukany, a gdy przedstawiono mu
ofertę uczciwą i korzystniejszą finansowo, to nie uwierzył. Ktoś inny opowiadał
mi, że kurtkę sprzedał dopiero wtedy, gdy podniósł jej cenę, wszak ludzie mieli
wdrukowane w głowie, by takich rzeczy jak ubrania nie kupować jeśli są „zbyt
tanie”. Dalej: ludzie często dawali i
dają się nabrać wykonawcom różnych prac na zbyt wysokie ceny za usługi wykonane
trudno i zawile, ale źle. Ci, co robią tak jak trzeba i taniej budzą
podejrzenia, często nie mają takiej zdolności przekonywania. Taka zdolność
często idzie w parze z nieuczciwością, a uczciwość przeciwnie: budzi
podejrzenia. Bywa bowiem tak, że rzetelny opis sytuacji zamieniony na słowa
brzmi słabo, a żeby brzmiał dobrze, trzeba go trochę podrasować, podpiąć pod
pewne utarte schematy frazeologiczne, a te często z prawdą dotyczącą konkretnej
sprawy nie mają wiele wspólnego. Są
kłamliwe. Trzeba zamarkować pewność siebie tam, gdzie nikt jej nie ma, bo ona
dobre wrażenie sprawia. Takie markowanie
też jest kłamliwe. </p>
<p class="MsoBodyText"> Inny
klient nie dowierzał tym, co oferowali ceny uczciwe, bo nie rozumieli, że w
pewnych przypadkach rzeczy wielkie(np. Bojlery i piece) robią wrażenie wielkich
i drogich ale ostatecznie do ich montażu trzeba mniej pracy, niż do montażu
drobnicy i są tańsze. Klient tego nie
rozumiał. Myślał, że skoro wykombinował bojler i grzejniki, to reszta będzie za
grosze. Tymczasem „drobnica”(złączki, nakrętki, baterie), to większa część
kosztów, co wynika zarówno z jej większej ilości, większych wymagań
materiałowych elementów precyzyjnych, małych, mnożonej przez ich ilość, jak i z
nieporównywalnie większego czasu potrzebnego na drobne, precyzyjne ale kluczowe
dla jakości prace z nią związane. O wielu innych szczegółowych czynnikach
technicznych trudno tu mówić, dlatego są sprawą specjalistów, że trudno je
zamienić na pozabranżową terminologię, a często i nazwać. Stąd trudno uzasadnić
klientowi-laikowi ich wartość. O mnogości kosztów handlowo-fiskalnych ukrytych
w cenie każdego drobnego elementu nawet nie wspomnę. To temat na szerszą
analizę, którą wykonać powinien ktoś bardziej kompetentny. </p>
<p class="MsoBodyText"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Fałszywe alternatywy to przejaw głównej choroby –
autonomizacji, czyli rozrywania więzi<span style="background: rgb(250, 250, 250); color: #111111;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: rgb(250, 250, 250);">Podstawą rzeczywistości
jest więź. A podstawowym błędem "Zachodu" jest rozerwanie. Rozrywanie
naturalnych więzi społecznych: w tym więzi między nami, a przodkami(tradycja,
AUTORYTETY), rodzi patologie i choroby psychiczne. Człowiek nie radzi sobie
sam, indywidualnie. Więcej: nic nie istnieje w oderwaniu. Tożsamość rzeczy i
osób wyłania się z więzi. Więzi możliwej dzięki rozróżnieniu. Dlatego świat
jest systemowy, wszystko się ze sobą wiąże. To podstawa racjonalności, religii
i nauki. Dlatego też konkretne pokolenie próbując sobie od podstaw konstruować
świat w końcu zwariuje. To konstruowanie od podstaw to też rozrywanie. To
zaprzeczenie podstawowej prawdzie, że musimy przyjąć coś z góry, że konstytuuje
nas to, co nas przekracza: m. in. Tradycja i Transcendencja. Bez narzuconego,
tak, narzuconego(PRZYMUSEM), a nie konstruowanego na prędce przez współczesnych
języka nie moglibyśmy się dogadać. Powstałaby Wieża Babel indywidualnych
ekspresji. Tak samo jest z "językiem" kultury, językiem form
pozawerbalnych, który stanowi kontekst/ podłoże pozwalające utrzymać tożsame
znaczenia słów i zakorzeniające je w rzeczywistości. Co do Transcendencji:
nawet naukowcy nazywają próby jej odrzucania "Mrokami Oświecenia" . W
tym świetle, rzekomo nierozumne, zabobonne, ludy "pierwotne" okazują
się bardziej racjonalne niż "cywilizacja zachodu”. Dla nich istnienie sił
wyższych, tajemnicy było czymś oczywistym. Dla nich oczywiste było, że wszystko
się ze sobą wiąże. One problemów psychicznych na taką skalę jak na zachodzie
nie mają. To nie Islam jest głównym problemem Europy ale samobójcza,
oświeceniowa koncepcja rozrywania więzi. Przede wszystkim więzi z
Bogiem(Transcendencją), później więzi między różnymi sferami rzeczywistości i
kultury(autonomizm), między praktyką, a symboliką, między światopoglądem(w tym
religią), a kulturą, polityką i życiem publicznym, między językiem, a
rzeczywistością, językiem a znakami pozawerbalnymi, między formą a treścią,
ciałem, a duszą, doczesnością, a Wiecznością!</span> <span style="font-size: 15pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<h2><a name="_Toc93584390"></a><a name="_Toc87874527">Relatywizm a kult samego siebie</a><o:p></o:p></h2>
<p class="MsoNormal"> Relatywiści
zakładają, że wszystko jest subiektywne i każdy może mieć swoją Prawdę- każdy
tworzy sobie własną rzeczywistość własnym poznaniem. W tym tkwi sedno ukrytego
autokultu, praktykowanego w działaniach
kulturowych nawet przez gorliwych katolików(choć oni tego kultem nie nazywają). W tym tkwi sedno owych
współczesnych kryptoreligii i odrzucania w
p r a k t y c e religii jawnych,
które roszczą sobie prawo do wszechwpływowości. Bo tworzenie własną subiektywnością prawdy, to
Cecha Boska. I w naszych czasach taką
cechę przypisujemy sami sobie! Znamy przecież tak modne wysławianie
"kreatywności"- tak, jakby człowiek mógł coś stworzyć. W
rzeczywistości zaś tylko Bóg Jedyny może coś stworzyć. Tylko Bóg może tworzyć
Prawdę Własną Myślą, bo inaczej nie moglibyśmy zakładać możliwości
porozumienia, ponieważ wymaga to wspólnych podstawowych znaczeń podzielanych
przez wszystkie jednostki. Inaczej nie moglibyśmy twierdzić, że jakiekolwiek
rozumowanie o wszechświecie jest sensowne- bo przecież wyjaśniając prawidła
rzeczywistości, tworząc uogólnienia- zakładamy pewną logiczną i uniwersalną
przystawalność całego wszechświata, do zasad jego poznawania. Bez takiej przystawalności
nie moglibyśmy w ogóle zapoznać elementu wszechświata- jego struktury i miejsca
w strukturze większej. Musimy jakoś wewnętrznie
j u ż posiadać te zasady.
Problem ten pozornie rozwiązany się zdaje przez twierdzenie, że "cała ta
obiektywna rzeczywistość istnieje tylko w umyśle jednostki"- również inne
byty poznające, z którymi się komunikujemy i doświadczenia potwierdzające
obiektywność tych doznań. Tu także "Ja" stawia siebie w pozycji Boga-
Pierwszego i Ostatniego Ogniwa. Teza ta jednak ma dość istotną wadę- musi
ustąpić wobec faktu doświadczanej przeze mnie alienacji- tego, że, nie obejmuję
wszechrzeczy, że doświadczam czegoś, co mnie przekracza, że ktoś i coś mogą się
nie zgadzać z moimi wyobrażeniami, że
popadam w ziemskim czasie w sprzeczność.</p>
<p class="MsoNormal">W paradygmacie postępowo-autonomizacyjnym
wywracamy wszystko do góry nogami. Takie myślenie wdarło się nawet do serc
katolików<span style="color: #333333;">: </span>Już nie Kościół wraz z
Tradycją starszą i mądrzejszą od nas, bo wspartą na Duchu Świętym, ale nasza
głębia serca, nasze „zdaje mi się” jest wyznacznikiem Prawdy i Dobra! Zapominamy przy tym, że to, co nazywamy
„głębią serca” to odczucia ukształtowane przez ów antyewangeliczny świat, który
nas od dziecka otacza.</p>
<p class="MsoNormal"> To, co
powinno być spontaniczne, nieplanowane, bardziej zindywidualizowane, wewnętrzne
planujemy i synchronizujemy, a to co winno być z samej swej natury
uporządkowane, zewnętrzne(np. Ryt Mszy świętej, wspólnotowe obrzędy) chcemy na
siłę czynić niezaplanowanym, wewnętrznym i spontanicznym. W innych sprawach
spowszedniamy świętość, a traktujemy jak przedmioty kultu rzeczy
doczesne(„ołtarzyki” - plakaty gwiazd popkultury, pseudoliturgie na koncertach
i podczas meczów, kulty: piłkarskich drużyn, a sto lat temu ludu, narodu, jeszcze wcześniej rozumu.)</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"> Z innej perspektywy ów kult
doczesności- "Ducha Czasu", można opisać jako… <b><span style="font-size: 15pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></b></p>
<p class="MsoNormal">…Autonomizację- zapomnienie o relacjach...<i><o:p></o:p></i></p>
<p class="MsoNormal"><b>—</b> To sobie
badajcie jak chcecie, obracajcie ten fragment na wszystkie strony; ale sobie
samym przypiszcie, jeśli się wam zawsze wyda nieracjonalnym: bo fragment jest
fragmentem, a jego sens jest w związku z całością...<b> </b>Ks. Marian Morawski T.J.</p>
<p class="MsoNormal"> Autonomizacja
to błędna próba traktowania różnych obszarów życia i kultury jak odrębnych.
Poszczególne obszary życia nie mają sensu i własnej tożsamości bez relacji do
innych, a ostatecznie bez relacji do Boga. Istnieją we wszechzwięzłym systemie.
Ich definicja zawiera składniki konieczne definicjom innych sfer i wzajemnie.</p>
<p class="MsoNormal">Próba definiowania składników kultury jako niezależnych
prowadzi do tego, że tracimy kontrolę nad
praktyczną przemianą naszej mentalności.
Nie zauważamy przez to w jaki sposób proponowane nam przez anonimowych
kreatorów nowe formy codziennego życia zaprzeczają naszym dotychczasowym
wartościom i wyrażają inne systemy światopoglądowe..</p>
<p class="MsoNormal">Jej ważnym przejawem jest oderwanie języka od
rzeczywistości.</p>
<p class="MsoNormal"> Taka autonomizacja polegać by miała
przykładowo na tym, że "religia nie
może mieć wpływu na politykę", że "to co się robi w jednym kącie to
zupełnie co innego niż to, co się robi w innym". Wg niej "każdy może
mieć w swojej autonomii wolność i nieskrępowanie". "Każdy może sobie
wyznawać własną religię, byle w religijnej autonomii". Na tym ma niby
polegać "pluralizm". Podejście takowe nie uwzględnia nie tylko tego, że rzeczywistość jest
systemem, ale i tego, że religia jest
z z a s a d y <b>wszechwpływowa
i nadrzędna</b>. Dlatego odbieranie jej wpływu na resztę rzeczywistości i co
gorsza wpajanie ludziom religijnym, że takie „nie mieszanie się religii” jest
wypełnianiem jej zasad, to w praktyce
jej zabijanie.<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn51" name="_ftnref51" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[51]</span></span><!--[endif]--></span></a></p>
<p class="MsoNormal"> Uznanie
sfer rzeczywistości za aż tak niezależne, pociąga za sobą próby uniezależniania
systemów znaków, w tym języka. To zaprzecza ich funkcji, bowiem z założenia
powinny one tylko wyrażać i zobowiązywać rzeczywistość. Jeśli ludzie zaczynają
owe ograniczone sposoby odsyłania do czegoś mylić z tym czymś, to ostatecznie
powstaje coraz większa rozbieżność między rysunkiem drzewa, a drzewem, między
znaczkiem czegoś, a tym czymś. Gadanie o
rzeczywistości jej nie zastępuje i dlatego jeśli działamy, jakby zastępowało,
to paradoksalnie- wymyka się ona coraz bardziej spod naszej kontroli.</p>
<p class="MsoNormal">Ludzie zaś myślą, że samo nazywanie porządkuje
rzeczywistość, nadaje jej sens(noszenie koszulek z napisem „patriota”, jako
wyraz patriotyzmu, gadanie o skromności przez osoby nieskromnie ubrane, jakby
ubiór był tu obojętny). Szczególnie dotkliwie odczuwa to katolicyzm, w którym
sfera religijna i język religijny jest przez samych katolików przykładany do
rzeczywistości, ale nie ma siły jej przemieniana- bo jest od tej rzeczywistości
zbyt odległy. <b><span style="font-size: 16pt; line-height: 115%;">To nie zmiana języka jest tu największym problemem,
ale zmiana rzeczywistości!</span></b> Zmiana, która poszła w kierunku
zaprzeczaniu zasadom religii. I to
zaprzeczanie jest niezauważane przez ludzi, którzy<b> nie biorą pod uwagę</b> tego, że<b>
formy kulturowe mogą być sprzeczne z ich religią</b><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn52" name="_ftnref52" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[52]</span></span><!--[endif]--></span></a>. Dlatego
ich z nią nie uzgadniają. To prowadzi do nieuniknionego<b> rozziewu między autonomią religijną, a życiem codziennym</b>. I ludzie
tego rozziewu w swoim życiu nie zauważają. Wiedzą, że świat się zmienia na
gorsze, że trudno im żyć własną wiarą, ale
nie widzą, że językową etykietę z napisem „lekarstwo” nakleił ktoś na
butelkę wypełnioną trucizną. I piją jej coraz więcej, myśląc że pomoże i głowią
się: „Czemu coraz gorzej?” Taki rozziew czyni lekarstwo nieużytecznym, rzuconym
w kąt spiżarni, z naklejką z napisem "przeżytek". Taki rozziew czyni
religię martwą.</p>
<p class="MsoNormal">Wielu diagnozuje problem błędnie, skupiając się zbytnio na
przywróceniu rzeczom nazw prawdziwych. Wcześniej trzeba sprawdzić czy same te
rzeczy są takie jak nam się wydaje!</p>
<p class="MsoNormal">Trzeba inaczej mówiąc sprawdzić, czy nasze niezwerbalizowane ich ujęcia i o
nich pojęcia są zgodne z prawdą. Skupianie się na przywróceniu rzeczom
właściwych nazw niestety wciąga nas w aktywność pozorną i odwraca uwagę od
rzeczy ważniejszej. Tu nie wystarczy odpowiednie nalepki ponalepiać na butelki.
Skąd bowiem będziemy wiedzieć, że są odpowiednie? Tu trzeba pierwej otworzyć
butelki i zbadać, co jest w środku! <span style="font-size: 18pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<h2><a name="_Toc93584391"></a><a name="_Toc87874528">Między językiem, a rzeczywistością</a></h2>
<p class="MsoBodyText">Niejednoznaczność, to w XX i XXI wieku problem nie języka,
nie jego braku precyzji i jasności, ale
szeroko rozumianej kultury, w tym pozajęzykowego kontekstu. To przez
to żyjemy pod wieżą Babel.</p>
<p class="MsoBodyText">Nawet jasne formuły językowe, bez właściwego zaplecza
każdy będzie rozumiał po swojemu. Dotyczy to również takich słów jak „jasność”,
„tradycja”, czy „liberalizm”. [dodatek z 2021 roku]</p>
<h3><a name="_Toc93584392"></a><a name="_Toc87874529">Potęga Słowa</a><span style="color: #c00000; font-family: "_a e i o u"; font-size: 69pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-bidi-font-size: 14.0pt; mso-fareast-font-family: BernhardModEU; mso-text-raise: -11.0pt; position: relative; top: 11pt;"><o:p></o:p></span></h3>
<p class="MsoNormal">I</p>
<p class="MsoNormal">stnieje taki sposób rozumienia słowa, który opiera się na
pewnym doń szacunku. "Ważyć słowa", "nie rzucać słów na
wiatr", "dać słowo", “liczyć się ze słowami” to tylko jedne z wielu określeń, które są tego
przykładem. Sugerują one, że słowa nie
mogą pozostać bez ich odbicia w reszcie rzeczywistości. Są zobowiązaniem.
Powyżej przytoczone wyrażenia można odczytać w ten nawet sposób: “słowo powołuje do istnienia”. Termin „słowo”
oznacza tu „sens”, „znaczenie”. Jak „Logos.”<b> Sens, to element znaczony, a Słowo, to element znaczący.</b> Natura słowa jest wszak arbitralna,
symboliczna, mataforyczna, konwencjonalna. Z tego być może nieartykułowanego
powodu zasadne jest takie rozumienie terminu "Słowo". Sens bowiem
rzeczywiście jest tym, co<b> powołuje byt
do istnienia</b> w ten sposób, że nie można myśleć o jakimkolwiek istnieniu,
bez świadomości- a ta jest tożsama z usensawnianiem- rozróżnianiem- widzeniem
relacji(które można sprowadzić do relacji znakowych). Byt można bowiem
uznać za to, co może być pomyślane, a
więc co może być sensem- Stwarzanie bytów, może się odbywać tylko przez Jedną
Świadomość-(co warunkuje spójność świata i możliwość poznawania go jednymi
zasadami rozumowymi), którą nazywamy Bogiem.</p>
<p class="MsoNormal"> Słowo
zaciągało na tego, kto je wypowiada odpowiedzialność, obligującą do jego
realizacji, do prawdziwości. Gdyby była
społeczność w której nie znano kłamstwa (nie nauczono się jeszcze używać słów
bez pokrycia), dla jej członków byłoby o
c z y w i s t e, że jeśli ktoś coś mówi, to że tak zrobi, lub że tak jest.
Gołosłowność byłaby pewnie czymś niepojętym, nie do pomyślenia. A gdyby się
pojawiła to by tym dzieci straszyli po nocach,
to by się jej obawiano, to nakładanoby za nią ostre sankcje społeczne.
Przyrzeczenie oznaczałoby dawanie Słowa. Tak być może było/jest/będzie w
niektórych kulturach. </p>
<p class="MsoNormal"> Takie
właśnie rozumienie języka jest przypisywane społecznościom zwanym sakralnymi,
tradycyjnymi, pierwotnymi, ludowymi których członkowie – jak twierdzą niektórzy
– nie rozróżnia elementu znaczonego, od znaczącego. Ja bym powiedział inaczej:
Wiedzą oni, że o elemencie znaczonym można mówić tylko i wyłącznie za pomocą
znaczącego. Bo samo mówienie, a nawet myślenie jest elementem znaczącym.
Symbolizacja elementu znaczonego, przez znaczący jest rozumiana jako
"utożsamianie się z nim", istna "partycypacja mistyczna", a
najpewniej jako to mocne przeświadczenie, że nie do wyobrażenia jest, by słowo
nie wyrażało rzeczywistości, lub nie obligowało do zgodnego z sobą jej
przemieniania.</p>
<p class="MsoNormal"> Nie do
wyobrażenia jest to tym bardziej, że słowo ma u nich sakralny status. Jego
nadużywanie bywa profanacją. „Słowo” bowiem, jako mające za zadanie wyrażać
sens, a w związku z tym symbolizujące “Sens po prostu”-a więc przede wszyćkim
Sens ostateczny- wyraża Świętego. Bo “Świętym” właśnie nazywamy Tego, Którego
człowiek zgodnie ze swą istotą poszukuje- Tego, Który jest ostatecznym Sensem
rzeczywistości. (Tego Który wymyślił więzi stanowiące mentalną cząstkę elementarną
wszystkiego.)</p>
<p class="MsoNormal"> Na tym
rozumieniu Słowa opiera się prolog Ewangelii Janowej, w którym Logos- to Bóg- a
jednocześnie źródło i cel wszystkiego. Greckie "Logos" oznacza
właśnie Sens, Rozum, Naukę, (a pośrednio: Prawdę, Zasadę) ale i "Słowo". "Na
początku było Słowo".</p>
<p class="MsoNormal"> Takie
rozumienie „Słowa” wyraża najważniejszą funkcję rozumu ludzkiego - poszukiwanie
spójności wszystkiego, która jest jednocześnie głęboką potrzebą natury
ludzkiej- trwałą strukturą, która bywa raz na jakiś czas jedynie przygłuszana.
Logiczna konieczność istnienia Sensu nadrzędnego, pierwotnego i nieredukowalnie
rzeczywistego to logiczna konieczność uznania Boga. Bóg jest Sensem
Ostatecznym, Jego symbolem "Słowo" i dlatego właśnie uzasadniony
wydaje się sakralny status Słowa.</p>
<p class="MsoNormal"> I tak istnienie
hierarchicznego układu społecznego miało sens jako odzwierciedlenie Jedyności
Boga. Ta Jedyność wskazywała, jakiż to Ład jest powinny, czyli dobry, a co za
tym idzie najskuteczniejszy, bo uprzednio wyznaczający <b><span style="letter-spacing: 2.6pt;">kryteria</span></b> skuteczności.
Uporządkowanie rzeczywistości społecznej podług tej Jedyności i jej relacji do
stworzeń, wyznaczającej logiczną spójność(więź) przenosiło tą spójność w
relacje międzyludzkie. Oczywistą i niepokonalną ułomnością był fakt, że
przykładanie Ładu Bożego, do rzeczywistości ziemskiej nigdy nie będzie
doskonałe, zawsze będzie zadaniem, ale nie można sobie wymyślać- własnych
"ładów". Ta jedyność zapewniająca spójność miała być więc podobnie
jak słowo- symbolem Sensu i Ładu Bożego. Zwięzłość Kosmosu zapewniana przez
jedyność Autorytetu (która w nauce jest założeniem pozwalającym wyciągać
jakiekolwiek wnioski uniwersalne i szukać prawideł), miała być wzorem
życia społecznego. Dlatego mówiło się u nas z dawien dawna, że władza pochodzi
od Boga. I w takie rozumienie Władzy wpisuje się Nowy Testament. Taka próba
dopasowywania się do Wzoru, oznacza, że się w tym wzorze nie trwa, że trzeba ku
niemu zmierzać. Podobnie słowo ludzkie winno być wg swej istoty dążeniem
do tego, co jak wyżej pisałem- oznacza.</p>
<p class="MsoNormal"> W związku z
wagą słowa i sakralnym charakterem władzy, za wyspecjalizowanie języka odpowiedzialne były głównie
autorytety, a bardziej ludzie wokół nich skupieni. To elity(a nawet jej
wydzielonej części) zadaniem było <b><span style="letter-spacing: 2.7pt;">kompresowanie</span></b> rzeczywistości za pomocą
słowa, by móc ją ogarnąć i sprawniej nią zarządzać, by ułatwić sobie zadanie
szukania spójności-sensu rzeczywistości, która w całej swej złożoności jest
niepojęta. Skupienie się na języku <span style="letter-spacing: 2.4pt;">zakładało</span>
strukturalne podobieństwo strzępów rzeczywistości poznawanej, które jest
przecie podstawą wszelakich aktów myślnych. W związku z tym uznano, że
organizacja języka symbolizującego przecie całą "resztę świata"
będzie mogła być sposobem lepszego uspójniania owej "reszty".
Zastosowano zasadę "pars pro toto".</p>
<p class="MsoNormal">Dziś, a także dawniej- głównie wśród elit istnieje i
istniało podejście pozornie podobne.
Słowo również uznaje się za niezwykle ważne. Ważność owa jest zniekształcona,
oSAMOtnia, odrywa słowo od jego więzi z
rzeczywistością: zapomina się, że cała reszta rzeczywistości czegoś od tego
słowa oczekuje. Oczekuje przemiany i wyrażania tej reszty. Zapomina się więc o
podstawowej cesze słowa mówionego i pisanego: o symbolizowaniu Sensu
rzeczywistości, całej-dodajmy- rzeczywistości.</p>
<p class="MsoNormal"> Problem ów
pojawił się zapewne wtedy, gdy warstwy wyższe zaczęły czynić z języka
"substytut rzeczywistości", gdy zapomniały, że nie wystarczy, by
język był wewnętrznie sensowny, że ma on sens tylko wtedy, gdy oddaje struktury
w nim wypracowane- rzeczywistości, oraz gdy z tej rzeczywistości te struktury
czerpie i gdy sam jest elementem mającym właściwe sobie miejsce w systemie
istnienia. Inaczej język traci swój sens, albo inaczej – funkcję.</p>
<p class="MsoNormal"> Pojawił się
język bez pokrycia, pieniądze bez
pokrycia, znaki, wieczorki religijne i rytuały bez pokrycia w codzienności, w
ładzie, który mają kształtować... A to wszystko wykluło się w dużej mierze
z ideologiczno-gospodarczego wymysłu/mechanizmu autonomizacji poszczególnych sfer rzeczywistości. A przecie
żadna forma nie ma sensu, jeśli nie istnieje w relacji z formami innymi, jeśli
te relacje nie wpisują się w jakieś struktury ludzkiego poznania zakładające
wszechzwiązek rzeczywistości.</p>
<p class="MsoNormal">A ten strukturalny sens wszystkiego odsyła do Transcendencji
„Nieredukowalnie Rzeczywistej”, która jest punktem odniesienia, a więc
usensownieniem ostatecznym wszystkiego. Odrzucając Jej Jedyność, zaprzeczamy
temu, w imię czego możemy zaprzeczać- Rozumowi. Bo Rozum istnieje jako siła
uspójniająca. Bez jedyności zasad rzeczywistości jakiekolwiek rozumienie nie ma
sensu, a tą jedyność zapewnia tylko Jedyny Bóg.</p>
<p class="MsoNormal">Autonomizacja jest tego zaprzeczeniem. Przez uporczywe jej
poszukiwanie popadamy w sprzeczność.</p>
<p class="MsoNormal"> <span style="font-size: 15pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<h3><a name="_Toc93584393"></a><a name="_Toc87874530">Przejęzykowienie kultury, ustrój społeczny i Sola scriptura</a><i><o:p></o:p></i></h3>
<p class="MsoNormal">Słowo - jest<b> czynu
testamentem</b>; czego się nie może czynem dopiąć, to się w słowie<b> testuje</b> - przekazuje; takie tylko
słowa są potrzebne i takie tylko zmartwychwstają czynem - wszelkie inne są
mniej lub więcej uczoną<b> frazeologią</b>
albo mechaniczną koniecznością, jeżeli nie rzeczą samej sztuki.</p>
<p class="MsoNormal"><i>-</i>C.K. Norwid</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">W ujęciu Thibona tradycjonalistyczna odnowa życia narodowego
nie sprowadzała się jednak do działań politycznych, lecz powinna mieć mocną,
metafizyczną podbudowę w realizmie ontologicznym. Odtrutką na antymetafizyczny
nominalizm (który zatruwał świadomość europejską od schyłku średniowiecza) i na
demoliberalne „<b>rządy słów</b>” może być
tylko „<b>powrót do rzeczywistości</b>”
(retour au réel). W wymiarze materialno-społecznym powrót ów jest tożsamy z
„powrotem<b> do ziemi</b>”, zetknięcie z
którą przywraca okaleczonej przez technikę i technokratyzm osobowości jej
twardy, mocny fundament – jak mitologicznemu Anteuszowi.</p>
<p class="MsoNormal">-prof. Jacek Bartyzel o poglądach G.Thibona.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"> Staram się
dopuszczać do siebie sensy, zanim zdołam je ubrać w słowa. Bo słowa są tylko
jedną z możliwych reprezentacji pojęć, czy li sensów...</p>
<p class="MsoNormal"> Treść
zawierać się może się w całej rzeczywistości. Dlatego myli się ten, co
twierdzi, że jeśli coś nie zostało sensownie powiedziane/napisane, to sensu nie
ma. Jeśli będziemy próbowali całą
sensowność rzeczy opisywanej sprowadzić do słów, to ograniczymy, wyjałowimy je
z ich rzeczywistej, trudno wyrażalnej pojemności znaczeniowej. Słowa wtedy nie
będą już otwierać na rozległe, nieogarnione przestrzenie sensu, ale raczej
zamykać w klatce. (Nawet, jeśli tę klatkę nazwie się "nieskrępowanym
działaniem rozumu").</p>
<p class="MsoNormal"> Same słowa
nic nie znaczą! To jak je rozumiemy zależy od tego, z jakimi innymi obiektami w
rzeczywistości je kojarzymy. A to kojarzenie jest relatywne i zależy od
wychowawczego i kulturowego doświadczenia. Gdyby dziecko nie kojarzyło dźwięku:
"mama" z doświadczeniem mamy, a na przykład z doświadczeniem
grzechotki, to dźwięki: "mama" oznaczałyby właśnie grzechotkę.. <a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn53" name="_ftnref53" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: black; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%;">[53]</span></span><!--[endif]--></span></span></a></p>
<p class="MsoNormal"> Płynny i
zmienny jest świat, zmienna jest ludzka
działalność mimo mniej lub bardziej trwałych elementów, które sprawiają, że
dalej możemy nazywać ją ludzką, że tożsamość człowieczeństwa jako jej podmiotu
zostaje zachowana. Zmienność owa dotyczy
i czasu i przestrzeni. Dlatego więc tak
bardzo zmienia się przekazywane w wychowywaniu i zapisywane w pamięci ludzi
zestawienie elementu oznaczającego (czyli m. in. słowa) i znaczonego. Zmienia
się również zestawienie brzmienia i znaczenia wyrażeń.<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn54" name="_ftnref54" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: black; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%;">[54]</span></span><!--[endif]--></span></span></a></p>
<p class="MsoNormal"> Jeśli szukamy sensu w samych słowach to wpadamy w
pułapkę. Zapominamy, że sens ich będzie nieuchronnie taki, jaki
nabyły one w naszych głowach przez przykład otoczenia, które kształtowało
nasze wzorce mentalne. Wzorce, które
przez to, że są narzędziami refleksji, same zazwyczaj tej refleksji nie
podlegają. Są przeźroczyste. One również mogą... Ale jeśli doświadczenie znaczeń
słów przez różnych ludzi są równie różne, jednakowo niejednakowe mogą być sensy wyrażeń, które są wyjściową, które
służą do interpretacji, a więc same jej nie podlegają.</p>
<p class="MsoNormal"> Jeśli więc
twierdzimy, że na podstawie samych zapisywanych słów przekazywana jest z zasady
tożsama treść, tośmy są w takim błędzie, że hej.</p>
<p class="MsoNormal">Bo treść ich zmienia
się tak, jak zmienia się wychowujący ludzi świat, nawet jeśli słowa pozostają
te same. Dla utrzymania tożsamego ich sensu konieczne jest utrzymanie istotnego
tu kontekstu kulturowego, obejmującego całość ludzkiego sposobu życia. Stanowi
on trzon, na który składają się istotne obszary odgraniczone (a nie o ścisłe
punkty) tworzące strukturę znaczącą. Jest nim choćby tradycja i zawarty w niej
międzyosobowy przekaz znaczeń... </p>
<p class="MsoNormal">Powyższe środki nie dają udowadnialnej pewności tożsamości
sensów, jednakże nie pozostaje nic innego, jak im świadomie zawierzyć.
Zawierzyć tak, jak wierzymy zasadom rozumu. Bo jeśli oprzemy się na SAMYCH
słowach, powiedzianych, albo – gorzej – zapisanych TYLKO, to paradoksalnie
uzależniamy ich rozumienie od zmiennych, relatywnych, kontekstów. Skupianie się na samych słowach sprawia, że
konteksty te <b>nie podlegają naszej
kontroli</b>, ani analizie jako przekaźniki sensów, bo tej ich roli w związku z powyższymi założeniami sobie <b>nie uświadamiamy</b>. W takim wypadku
konteksty te mogą nadawać słowom znaczenia sprzeczne z pierwotnym, co sprawia,
że zatracana zostaje tożsamość treści.
Doskonałym przykładem tego zjawiska jest zasada Sola Scriptura. Jej
przyjmowanie sprawia, że praktycznie osiągamy <b>cel sprzeczny z zamierzonym.</b> Rezygnując z namacalnej,
instytucjonalnej, osobowej, "jedynie słusznej" według wiary
interpretacji poddajemy się mnogości interpretacji, które przez skupianie się
tylko na graficznych znakach są niekontrolowalne, a przez to prowadzą nas do tego,
że zmiana treści Pierwotnego tekstu jest więcej niż pewna i wielokrotna.</p>
<p class="MsoNormal"> Słowa
natomiast, jeśli przekazują Treść Świętą- Słowa Ewangelii, swą istotę zawierają
w odwiecznym Logosie, który m. in. przez dźwięki i znaki graficzne się
przejawia, ale nie jest z nimi tożsamy. Dźwięki i znaki owe są formami, które tylko reprezentują to, co
przejawiać się winno w strukturze<b> całego
sposobu życia. </b> Sposób ów to inna
nazwa kontekstu, o którym przed chwilą pisałem. Zakorzenianie Sensu w
rzeczywistości odbywa się za pomocą rytuałów i uporządkowań
czasoprzestrzennych- mylnie uznawanych za zabobony, magię i pusty formalizm...</p>
<p class="MsoNormal"> Owe dźwięki
i grafy nie są więc celem samym w sobie- tym celem są<b> sensy</b>, które w przypadku zasady<i>
Sola Scriptura</i> mogą być- mimo zachowywania
słów pierwotnie ich wyrażających- zatracane.</p>
<p class="MsoNormal"> Słowa przez
małe „s” są jeno narzędziem, mającym na celu przekazywanie sensów. Sensów,
które(co powtórzę po raz kolejny) powinny wyłaniać się ze struktury sposobu
życia jako całości. Nie może być tak, że są jedynie emblematami, które same w
sobie zachowywane, przykładane są do różnych, nieuzgodnionych z nimi sposobów
życia, czy zjawisk, czy ogólnie bytów. Nie możemy wtedy twierdzić, że
utrzymanie tego emblematu słownego decyduje o tożsamości nazywanego zjawiska.
Innymi słowy: nie można mówić, że jeśli używamy słowa "kobieta", to z
pewnością ma ono identyczne znaczenie, jak słowo "kobieta" trzysta
lat temu- nawet w obrębie chociażby języka polskiego.</p>
<p class="MsoNormal"> Co więc ma
tu stanowić interpretacyjne oparcie dla zasady<i> Sola scriptura</i>? Wyklucza
ona przecież istnienie trwałego oparcia w tradycji jako pewnej strukturze całego życia, którego
sens w międzyosobowej sukcesji stale przekazywany jest i rozumiany. Instytucjonalność
Kościoła jest w tym wypadku zapewnieniem tożsamości sensów, opartym na <b><span style="letter-spacing: 2.6pt;">wierze</span></b>
w to, że Duch Święty przypomina Kościołowi treści Ewangelii. Nie ma innego
wyjścia jak ustanowienie urzędu jednoosobowego, który w wypadku sporów zapewnia
jedyność interpretacji- chodzi mi oczywiście o papieża. Bywa przecież tak, że<b> wiele grup powołuje się na Ducha Świętego,
a mimo to ich poglądy są wobec siebie sprzeczne.</b> Wobec takiej sprzeczności
człowiek może doświadczyć, <span style="letter-spacing: 2pt;">P<i>rzypomnieć</i></span><i> sobie</i> i zrozumieć kolejną cząstkę mądrości zawartej w Tym, że Chrystus nazwał Piotra skałą i kazał
mu utwierdzać swoich braci.</p>
<p class="MsoNormal"> Emblematami
właśnie bywają słowa w naszej kulturze. Bywają, a można by rzec nawet, że
stanowią jedną z jej zasad: Przejęzykowienie. Ma ono swe podłoże w swego
rodzaju rozerwaniu więzi między różnymi sferami życia, między znakiem a
rzeczywistością, między słowem, a rzeczywistością, między słowem, a znakami
pozasłownymi. To rozrywanie w kulturze autonomizacyjnej nazywane jest
„wyzwalaniem”. Wyzwalaniem z "okowów tradycji", "zabobonów
średniowiecza" w imię rzekomego postępu. </p>
<p class="MsoNormal"> Dawne
warstwy wyższe były z jednej strony bardziej oddzielone, a jednocześnie
oczywista byłą ich zależność od niższych. Jako trybik mechanizmu społecznego z
pomocą wyspecjalizowanego języka spełniały swoje zobowiązania wobec wielu grup
lokalnych. Nad takim bowiem ograniczonym kodem łatwo zapanować, łatwiej szukać
spójności, w tym tej społecznej. Takie szukanie jest tu potrzebne, ponieważ to,
co nazywamy „państwem”, zazwyczaj dotyczyło więzi ponadlokalnych, czyli takich,
w których współpraca ludzi miał charakter ponadlokalny. Innymi słowy: ludzie ci
się osobiście nie znali, nie istniała możliwość wzajemnej kontroli takiej jak
we wiosce, czy grodzie, gdzie wszyscy się znają i na co dzień widzą, albo mogą
zobaczyć, jeśli mają taką potrzebę. Język skompresowany i zapisany był jednym z
narzędzi ułatwiających ogarnianie „przedsiębiorstwa” państwowego, którego nie
dało się w całości osobiście skontrolować.
</p>
<p class="MsoNormal">Nie sposób ograniczać „sensowsność” rzeczywistości do
języka, jak to się dziś praktycznie próbuje robić( co nie znaczy, że się to
deklaruje) w imię uczynienia z wszystkich warstwy "wyższej", a raczej
rządzącej. Zarządzaniem przecie zajmować się może część, mniejsza część nie zaś
wszyścy. Inaczej cel zarządzania- zwykłe życie- stanie się absurdalne, utrudnione,
niespójne. Dobrze to wyraził Gustave
Thibon, cytowany przez prof. J. Bartyzela:<i><o:p></o:p></i></p>
<p class="MsoNormal">Demokracja – powtarzał znający naprawdę „prostych ludzi”, bo
wyrosły wśród nich i będący psychicznie jednym z nich, Thibon – to nic innego,
jak „sztuka przeszkadzania zwykłym ludziom w<b> zajmowaniu się tym, co ich rzeczywiście dotyczy</b>, a jednocześnie
zmuszania ich do d<b>ecydowania</b> <b>o tym, o czym nie chcą w ogóle słyszeć</b>”(Entretien
avec Gustave Thibon, „Réaction” 1991, nr 2, s. 53).</p>
<p class="MsoNormal"> Zdanie
powyższe wyraża powszechnie żywioną społeczną niechęć do polityki. Wiemy
również, że jeśli poświęcimy swój czas na sumienne wykonywanie dotyczących nas
bezpośrednio obowiązków, to braknie nam czasu, by wikłać się w zawiłe i
skomplikowane ze swej istoty zagadnienia ponadlokalne zwane potocznie
„polityką”. A bez znajomości tych zawikłań, spraw tajnych, spraw
międzynarodowych, abstrakcyjnych dla szarego człowieka, nie można podejmować
rzetelnych wyborów władzy na najwyższym szczeblu.</p>
<p class="MsoNormal">Ale kontynuujmy rozpoczęte przed chwilą cytowanie:</p>
<p class="MsoNormal"> Skutek tej perwersji
jest taki, że „prawa” ludu są fikcyjne, za to jego alienacja rzeczywista
(droits fictifs et aliénation réelle). Inne następstwo demokratycznej iluzji to
<b>desakralizacja i zniszczenie</b>
wszystkich<b> tabu</b>, czyli tego, co
normalnemu człowiekowi potrzebne jest najbardziej. W miejsce prawdziwej
(objawionej) religii wprowadza się bałwochwalczy kult człowieka, a język –
najważniejszy środek komunikacji – zostaje znieprawiony;<b> nie świadczy on już o rzeczywistości, lecz staje się jej substytutem</b>.
Stąd nieuchronność totalitaryzmu w reżimie demokratycznym, i wcale nie wymaga
on stosowania terroru fizycznego: wystarczy „umasowić” społeczeństwo i
przeobrazić je w izolowany tłum konsumentów.</p>
<p class="MsoNormal">Polecam myśl Gustava Thibona. W przeciwieństwie do
zatopionych w pismach intelektualistów, był samoukiem zakorzenionym jak winne
krzewy, które do końca życia w swoim gospodarstwie uprawiał. Stąd nie miał
sposobności by się oderwać od rzeczywistości. Dlatego nie paplał od rzeczy.
Jego słowa trafiały w realny cel. Ważyły.</p>
<p class="MsoNormal"> Gdyby w
drużynie każdy był kapitanem, albo trenerem, to po pierwsze: byłoby niesamowite
zagrożenie niespójnością gry, a więc brakiem drużyny, a po drugie: każdy
skupiając się na ogarnięciu i zorganizowaniu całości, musiałby mniej uwagi
poświęcać rzetelnemu wykonywaniu własnego zadania. Człek ma bowiem ograniczoną
możliwość ogarniania rzeczy. Musi więc, by lepiej robić to, co robi, ograniczyć
inne obszary aktywności, umysłowej, czy fizycznej, by móc więcej czasu i
zaangażowania poświęcić swojej specjalizacji. Widzę sam po sobie, że
poświęcając się teoretyzowaniu straciłem wiele ze zdolności praktycznych: nawet
to, co zdawało mi się łatwe do zrobienia w dzieciństwie, teraz przychodzi mi z
wielkim trudem. I trudność ta leży nie
tyle fizycznych niedostatkach, co w rozumowaniu z użyciem konkretnych rzeczy.
Duża część zdolności intelektualnych przesunęła się od praktyki w stronę
teorii. Straciła na tym również zdolność
zrozumiałego pisania, wszak i ta jest jakąś praktyką, a nie teorią samą;)</p>
<p class="MsoNormal">Proszę zauważyć, że to nie twórcy koncepcji są zazwyczaj ich
wybitnymi realizatorami i wyrazicielami. Nawet z opisaniem ich mieli problem.
Wybitni „opisywacze, wcielacze w życie i rozpowszechniacze”, to najczęściej
naśladowcy, począwszy od starożytnych Rzymian, czerpiących wiele od Greków,
Etrusków, poprzez Aleksandra Macedońskiego(który przejął język i kulturę
Greków, a później część obyczajów ludów podbitych), aż po Tomasza z
Akwinu(sumującego dorobek teologii katolickiej przez pryzmat nauk
Arystotelesa).</p>
<p class="MsoNormal"> Oczywiście istnieje
to, co łączy różnorakie obszary, czyli zasady poznawcze, które każą tak a nie
inaczej porządkować rzeczy. Właśnie na
bazie tych uniwersaliów rozbudowany język miał w społecznościach mobilnych
umożliwiać zmiany profesji. Poszczególne obszary życia mają pomimo tego swoje
specyficzne cechy, które- by je poznać wymagają doświadczenia i czasu. Nieraz
doświadczenie to wymaga swoistej intuicji, która pomaga tam, gdzie na rozumowe,
językowe poszukiwanie, narażone na pomyłkę, poświęcić musielibyśmy wiele czasu.
A człowiek ma czas działania ograniczony przez różne czynniki: długość życia,
terminy wykonania zadań, własne nastroje, pamięć, powagę sytuacji, itd. Wiemy
przecież, że często w jednej chwili nasze myśli ująć mogą taki sens, który
wyrazić można by było na wielu stronicach zapisanych słowami. Taka intuicja
zaś, oparta na specjalizacji przekazanej przez doświadczenie <b>wiele więcej niż jednego pokolenia</b>
pozwala na lepsze, rzetelniejsze, bardziej sprawdzone działanie. Tego
uniwersalność języka może ze względów ograniczenia przez czas i przestrzeń nie
ująć.</p>
<p class="MsoNormal"> Z tego też
powodu, dopiero po latach okazuje się, że to, co jest efektem tej mobilnej,
opartej na ludzkich, językowych kalkulacjach produkcji przemysłowej na<span style="font-size: 16pt; line-height: 115%;"> przykład, w znacznym stopniu
ustępuje temu, co tworzone było przez warsztaty rzemieślnicze.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-size: 16pt; line-height: 115%;"> </span>Dajmy na to gonty tworzone w
zakładach przemysłowych były przez długi czas i dalej w wielu wypadkach są
cięte, a nie łupane wzdłuż słojów. To powoduje ich nietrwałość, bo woda wnika w
głąb drzewa, bo… jest wiele złożonych czynników, które fachowcowi trudniej
wyrazić słowami, niż rozumieć. Wytwarzane zaś przez tradycyjne warsztaty gonty
były łupane wzdłuż słojów, co sprawiało, że nie przepuszczały wody, ale pozwalały jej spłynąć poza swą
powierzchnię. Nie pękały ponadto tak, jak to się dzieje w przypadku ciętych. W
efekcie dużo dłużej znosiły działanie słońca, wody, wiatru i mrozu. To nie
musiało być wyrażane słowami, żeby było uznane za właściwe. To po prostu było
rozumiane i tyle. To było<i> postaciowane</i>.
A nawet jeśli nie było rozumiane przez konkretną osobę, to przynajmniej istniał
<b>potencjał zrozumienia</b> zapisany w
takiej a nie innej tradycyjnej formie.</p>
<p class="MsoNormal">Rezygnacja z form tradycyjnych likwiduje nawet ten
potencjał. Potencjał praktyczny i symboliczny, który prawdopodobnie jest
niewyczerpany.</p>
<p class="MsoNormal"> Dlatego też
ścisły, lub rozbudowany język nie może być domeną wszystkich. Może być
specjalnością mniejszości, która poświęca się(traci pewne zdolności
pozajęzykowe zyskując inne korzyści) by cała reszta mogła w sposób u<b>porząd</b>kowany, czyli<b> porząd</b>ny żyć.</p>
<p class="MsoNormal"> Gdyby ów język miał ład i sens sam w sobie, a
nie miałaby go rzeczywistość, którą opisuje, z której wypływa i którą p o m a g a
kształtować, to straciłby swój sens. Jest bowiem tylko narzędziem.
Narzędziem, nie zaś celem.</p>
<p class="MsoNormal"> Cyprian
Kamil Norwid wskazywał na różnicę między myśleniem ludu, a warstw go
organizujących twierdząc, że ten pierwszy "myśli p o s t ac i a m i".</p>
<p class="MsoNormal"> Taka w
istocie jest podstawa myślenia każdego z nas. Myślenie postaciami. Wyobrażenia
systemów dźwięków, i ślaczków zwane słowami są wszakże wtórne wobec wyobrażeń
rzeczy, działań i kategorii abstrakcyjnych wyrażanych za pośrednictwem działań.
Owe słowa, są de facto niesamodzielnym rodzajem działania. Stąd warto byśmy
każdy element naszej kultury usensawniali, rozumieli przez takie, a nie inne
jego ustrukturyzowanie niezależnie od tego, czy potrafimy temuż uporządkowaniu
nadać słowny odpowiednik. Język –
powtórzmy - jako wyodrębniony i ograniczony element kodu życia ma być tylko
narzędziem symbolicznym ułatwiającym komunikowanie i ogarnianie rozległych
połaci znaczeń ścieśnianie go na małym, reprezentatywnym obszarze.</p>
<p class="MsoNormal"> Owo
ścieśnianie odbywać się tu winno na zasadzie podobnej funkcji prądu
elektrycznego w przekazywaniu dźwięku. Dźwięk staje się prądem- rzeczywistość
staje się słowem- ale ma to sens tylko jeśli prąd znów zamieniany jest na
dźwięk- słowo znów staje się rzeczywistością. Nie możemy ograniczać
rzeczywistej wartości dźwięku do tego, co udało się zapisać prądem a później
odtworzyć w głośniku- taki zapis wiąże się nieuchronnie ze stratami. Znacznie
większe zaś straty wiążą się z zapisem rzeczywistości przez język. Słowo ujmuje
bowiem reprezentatywne punkty sposobu życia, a nie jej całościową, liniową,
rozległą rzeczywistość.<span style="font-size: 16pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<h3><a name="_Toc93584394"></a><a name="_Toc87874531">Przejęzykowienie a rozkład kultur ludowych</a> <o:p></o:p></h3>
<p class="MsoNormal"> Wraz z
reformacyjną zasadą<i> Sola Scriptura</i>,
sprzężoną z tłumaczeniem na języki narodowe i z indywidualną interpretacją
Pisma zaczęło formować się przejęzykowienie kultury, które miało swój następny
etap w oświeceniowym zawierzeniu naukowym- językowym dowodom. Z tych samych
źródeł wypływało nowożytne pojęcie narodu powiązanego wspólnym kodem językowym
na wszystkich poziomach kultury, wykluczającym dotychczasowy układ, w którym
tak kompetentne posługiwanie się owym kodem
było konieczne tylko w wypadku warstw wyższych. One miały być w tym układzie
spoiwem narodu politycznego- więzi ponadetnicznej, wielopoziomowej. Gdyby
wszyscy byli klasą rządzącą, spoiwo owo
utraciło to, bez czego nie ma sensu- element spajany... albo inaczej:
zmierzałoby to zniwelowania tego wszystkiego, co spajania wymaga. Zmierzałoby
do zniesienia różności etnicznych przez asymilację, wynarodawianie, niszczenie
etnicznych odrębności, czy przez próby tworzenia sztucznych państw etnicznych
tam, gdzie podstawą organizmów ponadlokalnych było co innego niż etnos..</p>
<p class="MsoNormal"> Narzędziem
zaś kształcenia najemników dla gospodarki opartej o powyżej opisaną mobilność
zasadzoną na precyzyjnym języku były i są dalej: zcentralizowane szkolnictwo,
media, mody (w tym: intelektualne), rozrywki itd...</p>
<p class="MsoNormal"> Ów nowy
model społeczeństwa przemysłowego w imię obrony kultury ludowej ją obalał, bo
przecież nie uwzględniał w swych ramach
ludowego "postaciowania".
Podobnie, w imię obrony religii katolickiej obalano naturalny "materiał" jej
istnienia- obrzędowość ludową- którą pochopnie wrzucono do jednego worka z
magicznością.</p>
<p class="MsoNormal">Aktywność ludzka zaaprobowana zmianami sposobu życia,
nazywaniem tak skomplikowanym wszystkiego wręcz koniecznym do funkcjonowania w
nowym ładzie, zaczęła zamykać swoje myślenie w klatce języka. Nagle tam gdzie
kończyły się możliwości językowe wyrosły kraty, nie pozwalające kontrolować
tego, co jest poza nimi. Poza nimi znalazła się również rytualizacja życia-
uświęcenie, czyli usensownienie czasu i przestrzeni. Starano się zburzyć też
uporządkowanie wszystkiego podług religijnej zasady, w której Sacrum było
źródłem prawideł i osią ładu. Starano się ją zastąpić innymi zasadami:
sekularyzacją, czy szerzej, autonomizacją poszczególnych elementów kultury.
Późniejsze wielkie problemy związane z faktem, że ujednolicenie kultury, lub
zrzucenie tych odrębności, które ze swej zasady są wszechobejmujące(np.
religia) do nisz wiązały się nieraz z krwawymi konfliktami. Próbom wyjścia z
nich było stworzenie modnego konstruktu mentalnego zaszczepianego przez kolejne
ośrodki rozpowszechniania światopoglądu w umysłach ludzi. Tym konstruktem był
nawarstwiający się z biegiem lat zlepek takich zasad myślenia i funkcjonowania
naszych społeczeństw jak: kult rozumu przeciwstawionego religii, szczególnie
tej opartej na zrytualizowaniu, przewartościowanie wolności słowa, poglądów, a
jednocześnie sprzeczna z takąż wolnością zasada neutralności światopoglądowej-
laicyzmu w polityce, nauce czy działaniu społecznym, a w końcu „wartości
uniwersalne”, relatywizm i pluralizm. Mógłbym jeszcze wymieniać przeróżne hasła
tak dziś modne i popularne, ale poprzestanę tutaj jeno na kilku z nich. <span style="color: #595959;">[2011]</span></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<h2><a name="_Toc93584395"></a><a name="_Toc87874532">No to jak? Wolni, czy zniewoleni “Duchem Czasu”?</a><o:p></o:p></h2>
<p class="MsoNormal"> Mówią, że
Kościół ma podporządkowywać się „Duchowi Czasu”, wszelkim zmianom, jakie niesie
„postęp”. Niektórzy, nawet katolicy krytykują tych, co opierają się wielu
zmianom za to, że "są zacofani", że "nie idą z duchem
czasu", itd...</p>
<p class="MsoNormal">Inni zaś, słysząc tą krytykę myślą, że żeby być w zgodzie z
Tradycją trzeba się opierać wszelkim zmianom- przyjmują, jak Barabasz, o którym
pisaliśmy, kategorie narzucone przez wroga.</p>
<p class="MsoNormal">Nie o to chodzi.</p>
<p class="MsoNormal">Chodzi o wyznaczenie pewnych granic, których nie wolno
przekraczać.</p>
<p class="MsoNormal">Trzymanie się tych
granic i kryteriów, to nie zacofanie, to nie zakaz wszelkiej wolności i
wszelkich zmian, jak myśli dziś wielu zmartwionych „skostnieniem i martwotą
Kościoła”. Powtarzają oni za pewnym pieśniarzem o czerwonych włosach „keine
grenzen” domagają się odrzucenia owych kryteriów, w imię
"unowocześnienia". </p>
<p class="MsoNormal">Trzymanie się trwałych wyznaczników to jednak konieczna
podstawa tożsamości wszelkich ludzkich wspólnot, w tym Kościoła, to dbałość o to, byśmy nie „zacofali się” w
drodze ku dobremu, to dbałość o Prawdziwy Postęp.</p>
<p class="MsoNormal"> Zmiany w
świecie są wynikiem działań ludzi. A ludzie często popełniają błędy. Zmiany te
nie są więc najczęściej „neutralne moralnie”, nie są „koniecznością
historyczną”, która prowadzi koniecznie ku lepszemu, jak czasem gadają mądrale.
To, że jest dziś tak, a nie inaczej wynika w dużej mierze z decyzji ludzi, z
ideologii, którymi kierowali się w działaniach, albo z działań, które później
uzasadnili zwerbalizowaną ideologią...</p>
<p class="MsoNormal"> Współczesność
jest więc dziełem człowieka, który od wieków popełnia błędy. I jako katolik
wiem, że popełnia je zawsze gdy odrywa swoje działania od Bożych Praw. A gdyby
zanalizować tego "Ducha Współczesnego czasu" można zauważyć, że
zawiera on wiele rażących niezgodności z
nauką Kościoła, które są wynikiem błędnych działań i idei ludzkich. Jest tak
ponieważ współczesna mentalność i kultura są w
przeważającej mierze wynikiem działań z przeszłości, których celem było
zerwanie z Kościołem katolickim, zwane niekiedy wyzwoleniem z "zabobonów
średniowiecza", z "okowów tradycji". Tyle tylko, że bardzo szybko zaczęto uzupełniać luki w
odpowiedziach na pytania wykraczające poza ludzkie możliwości rozumowe nowymi zabobonami. Okazało się bowiem, że
człowiek nie może być szczęśliwy jeśli nie uzyska odpowiedzi na pewne pytania,
które zadawały sobie nieprzebrane ilości większości kultur naszego globu,
zwanych przez wielu "tradycyjnymi". Ową "tradycyjność"
chciał ktoś wykorzenić jako zacofanie. Ale to nigdy nie będzie możliwe, bo
zawsze będziemy szukać substytutów. Coraz bardziej będziemy samych siebie
oszukiwać, bo coraz bardziej będziemy wyzuwać własne człowieczeństwo z jego człowieczeństwa.
Myślę, że to również Jan Paweł II nazwał "Cywilizacją Śmierci". </p>
<p class="MsoNormal">Nie poddawajmy się podmuchom czasu. Nie zapominajmy, że to
człowiek dmucha. Że jeśli ktoś dmuchnął w złą stronę, to musimy dmuchać w
dobrą. Jak on mógł, to i my możemy...:) </p>
<p class="MsoNormal">Obyśmy zmienili naszą postawę tak, by nie podporządkowywać
Kościoła "duchowi czasu", ale raczej determinować i tworzyć
"Ducha Czasu" Nauką Kościoła.<span style="font-size: 16pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<h2><a name="_Toc93584396"></a><a name="_Toc87874533">Wolność wyznania, kultur i poglądów</a><o:p></o:p></h2>
<p class="MsoNormal"> Jeśli
chcemy na siłę uznać za wartość samą w sobie wielość kultur i religii, to
musielibyśmy również uznać za taką n i e
z g o d ę , niepokój, wojnę. Wszak religie i kultury są różne dlatego, że mają sprzeczne<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn55" name="_ftnref55" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: black; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%;">[55]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>,
czyli n i e z g o d n e założenia.</p>
<p class="MsoNormal"> Jeśli więc
chcemy pokoju na siłę, a jednocześnie wielości kultur, czy religii to sobie
zaprzeczamy. Takiej sprzeczności,
„ułomności" światopoglądów dopuszczają się wyznawcy kultury
współczesnej, pod której wpływem jest większość z nas( ja też).</p>
<p class="MsoNormal">Kultury i działania ludzi wynikające z ich poglądów możemy
akceptować tylko tam, gdzie mieszczą się one w granicach- kryteriach moralnych.
Kryteria te są oczywiście elementem kultury i światopoglądu, z którym ktoś się
może nie zgadzać. Kryteria te nie wyznaczają punktów, ale granice obszarów w
obrębie których możliwa jest wielość. Wielość ta jednak nie jest dowolnością,
bo coś co posiada kryteria, nie może być dowolne, musi bowiem wykluczyć to, co z tymi
kryteriami sprzeczne. Religia zaś ma funkcję wyznaczania owych kryteriów –
nadrzędnych, wszechobejmujących p o w i
n n o ś c i . Tu też musimy być konsekwentni.</p>
<p class="MsoNormal"> Jeśli
widzimy, że ktoś ma sprzeczne poglądy z naszymi, to jedynie uczciwe jest
przekonywanie tego kogoś do naszych. Dlatego, jeśli ktoś nam mówi: "to
jest złe", jeśli Kościół, który jest istotową częścią religii katolickiej
jako stróż tożsamości jej treści wskazuje kryteria, które należy spełnić, by
być z nią w zgodzie, to nie możemy tego nazywać
z n i e w a l a n i e m , jak to
dziś bywa. Właśnie takie wskazywanie kryteriów jest jedynym czynnikiem, który
umożliwia wolność. Bo wolność musi się wiązać ze świadomością, a jeślibyśmy nie
mieli kryteriów wskazujących czym jest to, co możemy wybrać, to nie
moglibyśmy w sposób wolny zdecydować,
czego chcemy. Innémi słowy: jeśli wybieramy pomiędzy dwiema religiami, czy
światopoglądami, to by wybór ów był
wolny i świadomy musimy wiedzieć, czym te religie się różnią, a więc
jakie mają granice, kryteria- jaka jest ich treść.</p>
<p class="MsoNormal"> Pozbawienie
wolności działania ma miejsce wtedy, gdy uniemożliwiamy komuś działać zgodnie z
przekonaniami. Jednakże takie pozbawianie wolności jest słuszne wtedy, gdy dane
działanie wyrządza komuś szkodę <b>według naszych kryteriów</b>. I nie mówię tu
tylko o szkodzie materialnej, czy zdrowotnej. Mam tu na myśli również szkodę
duchową i wychowawczą którą wyrządza zły przykład. Przed zgorszeniem tym mamy bronić nasze dzieci, braci, by nie
nauczyli się oni uznawać za normalne tego, co jest złe. (Tego, co my uznajemy
za złe, a raczej co Bóg uznaje za złe. Wierzymy bowiem, że nasze kryteria dobra
i zła są prawdziwe- czyli Boże. I uczciwie jest, gdy podobnie wierzy ktoś kto
ma inne zdanie. Mamy wtedy "Błogosławiony konflikt")</p>
<p class="MsoNormal"> Tolerancja
wobec tego, czego nie akceptujemy jest słuszna wtedy, kiedy to nie wiąże się z
powyżej przedstawionymi szkodami.</p>
<p class="MsoNormal"> Akceptacja
zaś, a nie tylko tolerancja jest obowiązkiem moralnym wobec tego, co nie
przekracza granic wyznaczanych przez moralność. Jednakże uzasadniona i słuszna
jest podejrzliwość wobec nieznanych nam wytworów kulturowych(jak “ludowy”
strach przed obcością) Bo żeby je przyjąć pierwej trzeba je zbadać, a na to
potrzeba czasu. Zbadać, czy czasem to nowe, co nam się na krótką metę wydaje
korzystne, w dłuższej perspektywie nie
przynosi więcej szkód.<span style="font-size: 16pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<h2><a name="_Toc93584397"></a><a name="_Toc87874534">Wolność słowa</a><o:p></o:p></h2>
<p class="MsoNormal"> Nie możemy
czynić z tzw. wolności słowa wartości absolutnej. Wolność słowa nie może być
całkowita, nieograniczona. Musi się ona mieścić w granicach wyznaczonych przez
to, co uznajemy za dobre, słuszne, a w zasadzie w tym, co Bóg za słuszne
uznaje. Bo jeśli słowa poza to wykraczają, to są zgorszeniem, czyli złym
przykładem. Człowiek ma zaś to do siebie, że
wychowywany jest przez to, co go otacza nawet wtedy, gdy się z tym nie
zgadza. Wciąga go bowiem wir przykładu społeczno-kulturowego. Jeśli nie chce
więc by to, co uznaje dziś za złe, zaczął niepostrzeżenie dopuszczać jako
normalne, a później jako wręcz dobre, to musi stosować coś, co nazwać można
cenzurą, unikaniem złego towarzystwa i przykładu, itd.. Jeśli ludzie mają
sprzeczne wyznaczniki tego co dobre, a co nie, to trudno. Jedynym wyjściem z
tego konfliktu wartości jest przekonywanie. Choć czasem uzasadnione jest siłowe
rozwiązanie, by uchronić maluczkich
przed złym przykładem. Takie są konsekwencje naszej ułomności, taki nasz świat
pogrzechowy. Raju na siłę nie zrobimy.<span style="font-size: 16pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<h2><a name="_Toc93584398"></a><a name="_Toc87874535">Wolność artystyczna</a><o:p></o:p></h2>
<p class="MsoNormal">Jak wyżej.</p>
<p class="MsoNormal"> Normy,
które chcą się zwać estetycznymi muszą się mieścić w etycznych. Dlatego jeśli
czyjś gust wykracza poza te normy dyskutować z nim należy- zmienić go trzeba.
Zresztą sztuka sama w sobie to nie pozbawione kryteriów szukanie na siłę
oryginalności, "kreatywności", bo człowiek nie może nic stworzyć...</p>
<p class="MsoNormal"> To, co
estetyczne- piękne nakierowane jest na
odnajdywanie porządku, o czym zresztą mówi nazwa niezbywalnego przymiotu
sztuki. Nazwą tą jest "<b>ład</b>ność",
odsyłająca słusznie do pojęcia ładu. Porządek ten zaś wynika z zasad naszego rozumu,
a raczej z zasad Bożego Ustanowienia, które to jest punktem orientacyjnym
czyniącym z chaosu Kosmos.</p>
<p class="MsoNormal"> Etykę i
sztukę łączy to, że mają one szukać tego właściwego rzeczy miejsca, czyli
porządku- estetyka jest bowiem jednym z obszarów owej etyki- jej podrzędnym,
zajmującym się uporządkowaniem form zewnętrznych, by były one ładne. </p>
<p class="MsoNormal"> Szczytem
ładności jest piękno, szczytem piękna
jest szczyt etyczny- miłość, a szczytem miłości jest męczeństwo- oddanie życia,
dlatego sama sztuka musi się mieścić w większym uporządkowaniu- musi wypełniać
jakieś funkcje etyczne. Musi mieć sens, cel ostateczny i zgodność z całą resztą
kultury czyli musi spełniać jakąś powinność stanowiącą część odpracowywania
"pańszczyzny adamowej" na roli doczesnego życia.<span style="font-size: 16pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<h2><a name="_Toc93584399"></a><a name="_Toc87874536">Definicja Sztuki, a Stwórcze Sacrum</a><o:p></o:p></h2>
<p class="MsoNormal"> Sztuka
winna prowadzić do i szukać Doskonałości, która jest piękna, bo wynika z
Miłości i dąży do Miłości poprzez Miłość, wzbudzając zachwyt. Doskonałość owa
doznaje przy tém ciér<sup>z</sup>pienia spotykając się z własnym
zaprzeczeniem-grzechem-złem-niedoskonałością-brakiem.</p>
<p class="MsoNormal"> Brzydota i zło świata realnego wcale
nie uprawniają do odtwarzania i powielania tego świata w sztuce nie tylko w
celu, ale i w środkach. Bo w rzeczy samej sensem, sednem i rolą sztuki w jej
rozumieniu popularnym jest nadanie rzeczywistości formy. A jeśli człowiek z
Miłości jest, od Miłości uciekł i do Miłości tylko powinien wrócić, by znaleźć
się w swojej istocie, to właśnie Owa Miłość powinna nadawać kształt światu, by
ten odnajdywał sens swego istnienia, jest bowiem stworzony dla człowieka.
Dlatego sztuka powinna stawać się formą Doskonałości, podobnie jak inne
elementy kultury ludzkiej, poddane wolnej woli, winny wykazywać dążność
doskonalenia, wedle słów Chrystusa: "<i>Bądźcie
więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski."</i> (Mt
5,48). Owo stawanie się powinno być współdziałaniem formy i treści, w którym
dobroć formy kształtuje treść ku dobroci, a dobroć treści rozwija piękny, czyli
dobry kształt. Bo "<i>(…)widział Bóg,
że wszystko, co uczynił, jest bardzo dobre.</i>"(R 1,31). Bo "<i>Bóg jest Miłością</i>", a "<i>Kształtem Miłości Piękno jest</i>(…)"<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn56" name="_ftnref56" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: black; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%;">[56]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>.</p>
<p class="MsoNormal"> Forma jednak wynika z jej treści, więc i
Piękno wypływa ze… Źródła–Boga–Pełni. Kształt Doskonałości nie wynika więc z
wymysłu, ale z Pierwotnej istniejącej ponad czasem Rzeczywistości, która jest
jego źródłem, sensem i celem. Wystarczy jedynie do niej powrócić. Jednakże
człowiek sam tego nie może, bo obarczony jest niedoskonałością, owym
norwidowskim "brakiem", bo jest jéno "Piękna pyłem" i nosi
w sobie tylko "Cień Pięknego". Oczywiste jest, że tam gdzie Cień tam
jest i jego "Właściciel"- Bóg. Dlatego w całkowitej z nim zgodności
należy mimo niedoskonałości oczekiwać na "Doskonałe wypełnienie",
nazwane w słowach: "Consummatum Est". Ono natomiast już Dokonane Jest
w Męczeństwie Boga- Człowieka- Artysty Absolutnego.</p>
<p class="MsoNormal"> To, co powszechnie nazywa się sztuką i
co określiłem wcześniej jako forma zewnętrzna jest w rzeczywistości nieistotne,
jeśli nie posiada wypełnienia- treści. Sedno sztuki jest więc substancjonalne<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn57" name="_ftnref57" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: black; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%;">[57]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>.
Ta substancja winna być tu formowana sama w sobie przez pracę, cierpienie i
męczeństwo w obronie kształtu wewnętrznie dobrego, atakowanego przez formę
pustą, chcącą zniekształcać. Doskonałym czynnikiem <b>forma</b>cyjnym jest Łaska Bożej Doskonałości, objawiająca się jako
Doskonałe Wypełnienie w męczeństwie w obronie kształtu treści. W imię tejże
ofiary Doskonałość objawiła się w formie ludzkiej, zamknęła w jej treści i
wyzwoliła ją z niewoli braku, przez śmierć męczeńską własnego kształtu
ludzkiego, ku Zmartwychwstaniu i Dopełnieniu substancji. Owo dopełnienie jest
możliwe dzięki zjednoczeniu się z Pełnią wszechogarniającą w wieczności, które
to przedziwnie dokonuje się już w Eucharystii. Wymieniona wcześniej Łaska
Męczeństwa jest następstwem otwarcia jej drogi przez Męczeństwo Chrystusa-
Pełni-Początku i Końca. W niej zawiera się łaska cierpienia substancji ludzkiej
w świecie, która tylko wtedy jest substancją gdy pozwala działać w sobie Bogu.
Jeśli nie, pozostawia po sobie formę, w której rozplenia, a ściślej roz<b>puszcz</b>a się nicość- zło-brak. Jest to profanacja,
wynikająca z pozbawienia Formy Bożej jej Sensu Bożego, z zagrabienia Dobrego
Kształtu przez nicość, które to zwie się również "małpowaniem" Boga.
Tak właśnie Anioł o formie Światłości, sprzeciwiając się Bogu, który jest wszystkim,
stał się nicością, bo poza wszystkim jest jéno nic. Podobnie formy, któreby nie
zaistniały w Bogu(jeśliby to było możliwe), są formami nicości i same w sobie
są złe. W tym przypadku sposób jest formą stawania się, lub unicestwiania.
Dlatego ściśle rzecz ujmując człowiek nie może być twórczy. Tworzenie, jako akt
ludzki jest tu określeniem umownym, które wtedy gdy odnosi się do dobra jest
realizacją Kreacji Bożej, czyli od-twarzaniem (tą Kreacją jest również fakt
realizacji i jej narzędzie- człowiek). W przypadku gdy kreacją ludzką nazywa
się działanie niezgodne z Bożym Planem, jest to przeciwieństwo stwarzania –
dziurawienie - u n i c e s t w i a n i
e . (2008-9)</p>
<h2><a name="_Toc93584400"></a><a name="_Toc87874537">„Niech sam zdecyduje, gdy dorośnie, w co chce wierzyć. </a><span style="font-size: 16pt; line-height: 115%;">Nie powinno się chrzcić dzieci” ?</span><o:p></o:p></h2>
<p class="MsoNormal"> Mówiąc tak
chcesz pewnie dla drugiego tego, co sam uznajesz za dobre. Wolności wyboru.
Tyle tylko, że ten wybór jest zdeterminowany przez to, co go uprzedziło-
otoczenie i wychowanie. Kryteria więc, wg których to dziecko miałoby ocenić czy
chce być ochrzczone, pochodzą z przykładu tego otoczenia. Są narzucone
dokładnie tak samo jak chrzest. Tego narzucenia nie da się uniknąć. To pokazuje, że występowanie przeciw
chrzczeniu dzieci jest nielogiczne. </p>
<p class="MsoNormal">Nigdy nie wiemy, jakie przykłady będą kształtowały jego
moralny kręgosłup w przyszłości. Zawsze może być tak, że ukształtuje go to co
uznajemy za zgorszenie- zły przykład. Bo to, co złe, jest wg naszej Katolickiej
Świętej Religii bardziej kuszące i wkrada się niepostrzeżenie do podstaw
moralności ludzkiej. W takim wypadku naszym obowiązkiem jest zadbać o to, by
dziecko zostało ochrzczone, jeśli ów chrzest uznajemy za dobry i zbawienny. Bo
może się okazać, że koleje życia sprowadzą sumienie dziecka w te strony, w których zły przykład nie pozwoli nawet myśleć o
chrzczeniu.<span style="color: grey;">2009</span><span style="font-size: 16pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<h2><a name="_Toc93584401"></a><a name="_Toc87874538">"Miłość to nie uczucie. Miłość, to decyzja"</a><o:p></o:p></h2>
<p class="MsoNormal"> Wszystko
człowiek winien robić z miłością. Do tego wszystkiego zalicza się małżeństwo.
Budowanie i podtrzymanie więzi między mężczyzną a niewiastą, nakierowanej na
stanie się jednym ciałem(fizyczne przyciąganie) zależy od nas i wyznacznikiem
miłości nie jest. Ale powinno być w miłości zamknięte. To "powinno",
to pewne zadanie, które wymaga wysiłku jednostkowego i społecznego, przez
budowanie konkretnych form(strojów, zasad relacji między płciami) zachowań i
relacji z drugimi. Bo "zakochać się" można w każdej niewieście, jeśli
znajdą się ku temu okoliczności- nawet gdyśmy już żonaci. I poczuć, że
"nic nas nie łączy" można wiele razy i przy każdym związku. Bo
uczucia te to nie są obiektywne wyznaczniki bycia ze sobą. Wyznacznikiem bycia
ze sobą jest decyzja- najlepiej związana z jakimiś uczuciami więzi, z nich
wypływająca, ale stojąca ponad tymi uczuciami i dlatego gotowa na ich
konstruowanie- rozbudzanie i powściąganie. Rozbudzanie więzi z żoną, ale
powściąganie fizycznej więzi z narzeczoną. Powściąganie zakochań w innych. Owo
powściąganie i rozbudzanie ma się odbywać przez kształtowanie naszego życia
codziennego- relacji z innymi, relacji z rodziną, rozrywek. Bo jak nie będziemy
unikać np. przebywania sam na sam z innymi kobietami, czy zbyt długiego
przebywania poza domem, to nie dziwmy się, że nagle poczujemy pociąg do innej,
że zacznie wydawać nam się, że musimy się rozwieść z naszą żoną, bo już nic do
niej nie czujemy. Więź budzi się przez wspólne życie i konkretne formy. Jak
tego nie ma to słabnie więź. Jak to się pojawia tam, gdzie nie powinno, to i
pojawi się więź, której być nie powinno.<span style="color: grey;">2010</span><b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<h4>Estetyzacja</h4>
<p class="MsoBodyText">….</p>
<h2><a name="_Toc93584402"></a><a name="_Toc87874539">Jednokulturowość, czy wielokulturowość</a></h2>
<p class="MsoNormal">Taka alternatywa zmusza nas do opowiedzenia się po jednej ze
stron. Narzuca sprytnie zwolennikom obu przeciwstawnych opcji głupawą definicję
kultury. Z niej wykluwa się równie głupawy spór, w którym obie strony się mylą.</p>
<p class="MsoNormal">Żeby go rozwiązać wystarczyło zwrócić uwagę, że na to
pytanie nie można odpowiedzieć bez fałszu. Wystarczyło uwyraźnić fakt, że
tolerancja innych kultur, religii, poglądów jest dobra, ale musi
mieć granice wyznaczone przez kulturę, religie i poglądy, które uznajemy
za nasze. W życiu społecznym wygrywają granice kultury dominującej. </p>
<p class="MsoNormal">W błąd wprowadzają Ci, którzy twierdzą, że nie ograniczają
wolności innych kultur wyznań i poglądów. Ograniczają, ale to ograniczanie też
ma granice.</p>
<p class="MsoNormal">W dyskusji więc nad tolerancją, wolnością, akceptacją,
równością religijną i światopoglądową nie pytajmy, czy ktoś jest za, czy
przeciw, bo wtedy narzucamy ludziom błędną, ułudną alternatywę i każda ich
odpowiedź będzie błędna.</p>
<p class="MsoNormal">Pytajmy się o to, który światopogląd, która religia, która
kultura będzie nadrzędna wobec innych, a więc która będzie wyznaczać granice wolności,
tolerancji i różnorodności.</p>
<p class="MsoNormal">Będzie konflikt? Będzie. Ale czy i dziś nie ma konfliktu
między socjalistą, a liberałem, między muzułmanem, a katolikiem, między
feministką, a patriarchalistą, między pro-liferem, a aborcjonistą, między
relatywistą a wyznawcą jedynej
Prawdy? </p>
<p class="MsoNormal">(to tylko przykład wielu innych błędnych alternatyw, albo
błędnych znaczeń nadanych pewnym postawom, w wyniku których chcąc bronić
przykładowo Kościoła, przeciwstawiamy się w rzeczywistości jego zasadom...)</p>
<h2><a name="_Toc93584403"></a><a name="_Toc87874540">Wartości uniwersalne?</a></h2>
<p class="MsoNormal">Wszelkiej maści filozofy, takie jak choćby Jürgen Habermas
proponują, żeby pokój na świecie osiągnąć przez wyzbycie się przez religie ich
roszczeń totalnych, wypreparowanie z nich zbioru „wartości uniwersalnych”,
przetłumaczenie na rzekomo neutralny język świecki i oparcie na nich ładu
społecznego, w tym państwowego<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn58" name="_ftnref58" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[58]</span></span><!--[endif]--></span></a>.</p>
<p class="MsoNormal">Pomysł to beznadziejny, ponieważ religia bez tych roszczeń
nie jest już religią. Jej funkcje przejmuje wtedy zaproponowany dalej,
oczyszczony z kontekstów różnych wiar zbiór „wartości uniwersalnych”. To on
teraz staje się totalny i nadrzędny, czyli konkurencyjny, a nie rozjemczy wobec
innych religii. </p>
<p class="MsoNormal">Beznadzieję owego przedsięwzięcia potęguje fakt, iż wartości
te są uniwersalne tylko z nazwy. Owszem, z pozoru można znaleźć pewne wspólne
obszary. Sprowadzają się one jednak do podobnie brzmiących słów, takich jak
Miłość, Dobro, Wolność, Szacunek, Tolerancja, które w praktyce oznaczają
zupełnie co innego. Z punktu widzenia konkretnych
religii wybranie owych pól zgody i wypreparowanie z nich "wartości
uniwersalnych" jest niemożliwe, bo punkty niezgody istnieją z tymi
"uniwersaliami" w istnym sprzężeniu zwrotnym, we wszechzwiązku. Jeśli
je wypreparujemy do tak zwanego uniwersalnego systemu wartości, to po prostu
stworzymy kolejną „religię” sprzeczną jako całość z każdymi z poprzednich. Bo
każda religia, każdy światopogląd istnieje odrębnie dlatego, że uważa swoją
wizję za sprzeczną z innymi. Ze
światopoglądem relatywnym jest podobnie, wbrew deklaracjom jego wyznawców. Bo
między relatywizmem, a nierelatywizmem reprezentowanym przez chociażby
katolicyzm, islam, inne wyznania chrześcijańskie, istnieje sprzeczność. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Jeśli więc owa uniwersalność jest elementem nowego
światopoglądu, to nie wolno go wyznawać chociażby mnie- katolikowi. Bo owe
wartości "uniwersalne dla wszystkich", bez tych, które są uniwersalne
wg katolików, nie są już tymi samymi. Cóż bowiem znaczy “uniwersalna miłość”?<b>
Przecie</b> jeśli uznajemy, że jest to pragnienie by innym było dobrze,
to musimy zdefiniować, co to znaczy “dobrze”. I tu już wejdziemy w konflikt. Bo
np. wg katolika dobre jest walczenie o
zdrowie chorego, a dla kogoś innego dobre jest “przerwanie jego cierpień”. Dla
katolika dobre jest małżeństwo mężczyzny i niewiasty, a dla kogoś innego takie ograniczenie jest
“złe”. Dla mnie, katolika dobre jest przyjmowanie Pana Boga w Eucharystii, a
dla kogoś innego jest to bluźnierstwo.<span style="color: #222222;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal">Innym przykładem jest tu choćby aborcja, która dla jednych
jest zbrodnią i nienawiścią, a dla innych wyrazem miłości, wolności i szacunku
wobec kobiety. Kolejnym przykładem jest zakazywanie jawnych zachowań homoseksualnych. Nie
tylko ono jest uznawane za dyskryminację. Jest nią także pozwalanie na takie
zachowania. Stanowi to przemoc symboliczną wobec dzieci katolickich. Katolicy
bowiem, tak jak wyznawcy innych religii
uznają, że przemoc wobec duszy, czyli zgorszenie(szczególnie wobec
kształtujących dopiero swój system wartości dzieci) jest gorsza niż przemoc
wobec ciała…<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"> Ja będę
więc tego, co powyżej przedstawiłem chciał dla innych, a ktoś inny będzie uważał
to za złe i w “imię miłości” będzie innych od tego odwodził.</p>
<p class="MsoNormal"> Każde
prawo, każdy światopogląd ma to, co uznaje za<b> jedyne słuszności</b> i nic w tym zdrożnego nie ma. Natomiast<b> złe jest to, że się temu zaprzecza </b>mówiąc
ludziom, że "nikt nie ingeruje w ich poglądy", że "pozwala im się wierzyć w co
chcą". To jest oszustwo,
wprowadzanie ludzi w błąd. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"> W tym miejscu
okazuje się, że nawet definicja i hierarchia przemocy i wolności nie mogą być
uznane za pole zgody. Są bowiem w sposób nieunikniony uwikłane w światopogląd.
Teoretyczna zgoda co do ich elementów nie przekłada się na zgodę całych
systemów z nich stworzonych i funkcjonujących w realnym świecie. Ten sam
zestaw, te same elementy, te same cegły mogą bowiem(poprzez inne
uporządkowanie) tworzyć zupełnie inne budowle.<span style="font-size: 16pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<h2><a name="_Toc93584404"></a><a name="_Toc87874541">One mogą, a religia nie może?</a><o:p></o:p></h2>
<p class="MsoNormal">Zastanawia mnie czasem niekonsekwencja krytyków patriarchalizmu,
religii, tradycyjnego modelu rodziny: dlaczego uważają, iż światopoglądy
religijne(i kilka innych z wybranego przez nich zestawu) nie mogą się mieszać
do prawa państwowego, spraw publicznych- „domeny solidarności”<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn59" name="_ftnref59" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="color: black; mso-bidi-font-family: Arial; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: AR-SA;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%;">[59]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>, a niereligijne
mogą?<span style="color: #c5000b; font-size: 15pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<h3><a name="_Toc93584405"></a><a name="_Toc87874542">Czy dlatego, że religia dotyczy czego innego?</a><span style="color: #222222; mso-bidi-font-family: Arial; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: AR-SA;"><o:p></o:p></span></h3>
<p class="MsoNormal">Religia
dotyczy wszystkiego, a jeśli przestaje, staje się martwym obiektem muzealnym. Martwym
jak samochód, który nie jeździ, ale stoi na wystawie, jak folklor, pokazywany
na scenie i w skansenie. Pokazywany dlatego, że już umarł, że nie ma ludzi,
którzy nim żyją. </p>
<p class="MsoNormal">Systemowa natura ludzkiego myślenia uniemożliwia oddzielenie
tego, co łączy, od tego co dzieli i wypreparowanie pierwszego np. do sfery
publicznej- domeny solidarności, a drugiego do sfery prywatnej, czy lokalnej. Zresztą <span style="color: #222222; mso-bidi-font-family: Arial; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: AR-SA;">pakowanie innych światopoglądów(np. religijnych)
do kategorii spraw prywatnych, też jest elementem światopoglądu. Nie muszę go
podzielać.</span><span style="color: #c5000b; font-size: 15pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<h3><a name="_Toc93584406"></a><a name="_Toc87874543">Czy dlatego religia nie może, że stanowi narzucanie i
nietolerancję?</a><span style="color: #222222; mso-bidi-font-family: Arial; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: AR-SA;"><o:p></o:p></span></h3>
<p class="MsoNormal">Niereligijne światopoglądy, które tworzą prawo też są mi narzucane. One
mogą a religia nie może?<span style="color: #c5000b; font-size: 15pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<h3><a name="_Toc93584407"></a><a name="_Toc87874544">A może dlatego, że religia jest źródłem konfliktu?</a><o:p></o:p></h3>
<p class="MsoNormal">Przeróżne światopoglądy (również anty i areligijne znane z historii XX
wieku i nadal żywe) są powodem konfliktów. I to krwawych, masowych,
okropnych... <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Jeśli realnie, konsekwentnie wyznaję własny światopogląd, to uznaję go
za słuszny. Nie mam więc powodów by rezygnować z przekonywania innych do niego,
na rzecz sztucznego światopoglądowego substytutu w postaci „pól zgody”,
„wartości uniwersalnych”, czy rzekomej „domeny solidarności”. Po co, skoro za
prawdę uznaję to, co wyznaję? <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Zapytajmy jednak: czy wobec powyższej konstatacji światopogląd postulujący
neutralność wolność i równość wszystkich poglądów, przedstawiający się sam jako
przezroczysty wobec innych "wyznań" można uznać za uczciwy? Przecież
w rzeczywistości stawia się on ponad owymi "innymi" jest dla nich
konkurencją, a nie(jak się sam przedstawia) rozjemca!<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Oczywiście jego wyznawca zaprzeczy tym stwierdzeniom. By nas do swoich
zaprzeczeń przekonać, oburzy się na wyznawców jedynej Prawdy i zaproponuje
im(podobnie jak Richard Rorty) dystans do swojej wizji świata.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Wtedy my możemy mu zwrócić delikatnie uwagę, że sam sobie zaprzecza,
ponieważ dystans ów też jest elementem jakiejś wizji świata.<b><span style="font-size: 16pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></b></p>
<h2><a name="_Toc93584408"></a><a name="_Toc87874545">Wolność, równość, neutralność?</a><o:p></o:p></h2>
<p class="MsoNormal">Nie ma równości wszystkich religii. "Wolność i równość
wszystkich światopoglądów i religii" to nowy światopogląd, zastępujący te,
które rzekomo broni, stawiający się w
rzeczywistości ponad nimi. Istotą religii(i nie tylko jej) jest bowiem to, że
nie ma już ponad sobą żadnych kryteriów, że sama je wyznacza dla wszystkiego.</p>
<p class="MsoNormal">Zasada równości jest sprzeczna z większością z nich i jest
elementem światopoglądu.</p>
<p class="MsoNormal">Światopoglądy i religie totalne są różne, bo inne uznają za
gorsze, a siebie za najlepsze, za "jedyną prawdę".</p>
<p class="MsoNormal">I ta "jedyna prawdziwość" jest tu cechą istotową.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">"Wolność i równość wszystkich poglądów i religii"
to zbitka pojęciowa wewnętrznie sprzeczna, bo sama jest światopoglądem, który
wszystkie, którym niby daje wolność i równość w rzeczywistości obala, czyniąc z
nich nie religię, a folklor, do podziwiania, a nie do wyznawania. Sama
przejmuje funkcję wyznania. Bo przecież
"wolność i równość wszystkich prawd i brak jedynej prawdy",
czyni się jedyną prawdą, odbierając rozmaitym poglądom, które niby broni prawo
do uznawania się za ową "jedyną prawdziwość" bez której stają się one
martwe.</p>
<p class="MsoNormal">Ale taki wniosek powinien radykalnie odmienić nasz
negatywny, stereotypowy, narzucony przez "laicką kryptoreligię"
stosunek, do tych, co swoją religię uważają za jedynie prawdziwą i
wszechwpływową.<b><span style="font-size: 16pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></b></p>
<h2><a name="_Toc93584409"></a><a name="_Toc87874546">Państwo świeckie i neutralne?</a> </h2>
<p class="NormalnyWeb1">Jeśli nie religia, to inny światopogląd (np. ateizm,
agnostycyzm, socjalizm, relatywizm, liberalizm, estetyzm, immanentyzm,
materializm itd.) będzie podstawą prawa i politykowania. <o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Państwo nie jest więc nigdy neutralne światopoglądowo.
Najuczciwiej jest mu przyznać się jaki światopogląd popiera, co uznaje za
źródło wartości, w imię których definiuje cele i mechanizmy funkcjonowania. A
raczej najuczciwiej jest przyznać się do tego politykom(w obecnej,
demokratycznej fikcji z konieczności), byśmy wiedzieli, jakie definicje
polityki i jej celów i mechanizmów wraz z niemi wybieramy. Z tego też powodu
państwo (a raczej polityk) nie może mówić, że daje równe szanse wszystkim
światopoglądom i religiom, bo zawsze w imię jakiegoś światopoglądu występuje. I
ten światopogląd decyduje o <span style="letter-spacing: 3pt;">granicach</span>
tolerancji i akceptacji innych. Jeśli jestem religijny, to muszę
pamiętać, że religia to światopogląd totalny z istoty. I jako polityk, chcąc
być w zgodzie z własną religią muszę według jej kryteriów działać. Te kryteria
to nie punkty, ale granice, w których możliwa jest wielość różnych rozwiązań
gospodarczo-politycznych. Ale wielość ograniczona przez tą religię, a nie
dowolna. I o tym zapominamy. Najuczciwiej jest więc jasno deklarować w imię
jakiej religii, czy światopoglądu ustalać będziemy granice. Będzie konflikt.
Ale taki konflikt jest jedynie uczciwy.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Jeśli ktoś może przekonywać do forsowania światopoglądu
laickiego, w którym państwo jest neutralne religijnie, to ja mogę przekonywać
do państwa „wyznaniowego”, które nie oznacza oczywiście(jak wielu mylnie
twierdzi) państwa, w którym sprawowaniem władzy zajmuje się Kościół, czy
księża. Charakter państwa wyznaniowego zależy od konkretnej religii która daje
mu aksjologiczne podstawy. Religia katolicka, którą ja proponuje nie zaleca,
nie dopuszcza wcale nawracania na siłę w obrębie państwa. Nie zabrania wyznawać
innych religii. Może zabraniać tego, co godzi w moralne ramy wyznawane przez
religię katolicką. Ale takie same ograniczenia są w tzw. „Państwie neutralnym”.
Że są faworyzowani katolicy? W państwie laickim też są faworyzowani wyznawcy „laickiej
neutralności”.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Nie powinniśmy mieć pretensji do władz, że nam
ograniczają wolność, że stosują cenzurę, że
czegoś zabraniają. Bo wtedy przejmujemy kategorie wroga i sobie
zaprzeczamy.</p>
<p class="MsoNormal">Bo ograniczanie wolności, cenzura, zabranianie wyrażania
pewnych poglądów, czy prezentowania pewnych postaw, są dobre tylko
potrzebują <b>słusznej miary</b>.</p>
<p class="MsoNormal">Cenzura jest dobra? Tak, bo granice godziwej wolności nie
kończą się tylko na krzywdzie cielesnej. Krzywda symboliczna, krzywda duchowa
bywa jeszcze gorsza! </p>
<p class="MsoNormal">Możemy mieć pretensję do władz, że nas
robią w konia: że "wszystko możemy", że "nikt
nami nie steruje". Niech się przyznają gdzie
stawiają granice wolności. Te granice nie są –jak nas przekonują- neutralne.
Są elementem światopoglądu. Możemy mieć też pretensje, że nie
przyjmują naszych, katolickich definicji granic
wolności(wyznawcy makaronów też mogą mieć takie pretensje)...</p>
<p class="MsoNormal">Okazuje się, że "neutralność" laicka jest
niemożliwa. Jeśli ktoś nie pozwala
wieszać krzyża w parlamencie, czy nie zabrania aborcji, albo małżeństw
homoseksualnych, to nie jest neutralny wobec katolicyzmu, ale z nim niezgodny,
jeśli zaś ktoś pozwala, to też nie jest neutralny. Zawsze zabiera jakieś
stanowisko!...</p>
<p class="MsoNormal">I tu wchodzimy w spór o tzw. Intronizację. Tu okazuje się,
dlaczego jest ona zasadna.</p>
<p class="MsoNormal">Intronizacja to nie jest zaprzęganie religii do
władzy, tylko coś wręcz przeciwnego: kierowanie się we władzy
zasadami religii. A do tego jest zobowiązany każdy katolik-polityk. Gadasz, ze
będzie dyskryminacja, konflikt. No ale czy nie jest dyskryminacją wobec
katolików kierowanie się zasadami laickimi? Takiej
"dyskryminacji" i takiego "konfliktu" nie da
się uniknąć. Przykładem tego jest obecna „dyskryminacja” moich poglądów
przez tych, co są „święcie” przekonani, że są obiektywni i
tolerancyjni. Bo <b>każda tolerancja jest
elementem światopoglądu</b>, który wyznacza tej tolerancji granice. I
zawsze ktoś może się czuć zniewolony i dyskryminowany przez te
granice, które ktoś inny uważa za obiektywne, neutralne. <b><span style="font-size: 16pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></b></p>
<h2><a name="_Toc93584410"></a><a name="_Toc87874547">Przekonanie o neutralności a utrata kontroli nad własnym
światopoglądem.</a> </h2>
<p class="MsoNormal"> Człowiek nie wymyśla
sobie świata poznawanego i poglądu, ale dostaje go w jakiś sposób od otoczenia,
od tego, co go wychowywało. Pogląd
jednostki jest zbudowany z elementów, które znalazła ona w świecie w jakim
przyszło jej żyć. Również światopogląd
"kreatywności i wolności" jest schematem, jest wynikiem uprzedniego wpojenia go przez
wychowanie, bądź inne elementy otoczenia kulturowego. W systemie, gdy to
Kościół miał dominację, a nawet jeśli nie dominację, to duże wpływy, każdy
wiedział o tym, że Kościół rości sobie prawa do kształtowania
mentalności.(Roszczenie sobie praw i wpływ nie jest wcale zniewalaniem, wtedy
gdy to roszczenie jest jawnie ogłaszane i uświadomione przez ludzi.) I ludzie o
tym wiedzieli. I wielu z nich się na to godziło. Wielu z nich uznawało za
pożądane oddawanie kształtowania swojej i swoich dzieci mentalności Kościołowi.
Bo przecie zawsze coś kształtuje naszą mentalność. A jeśli twierdzimy, że jest
ona wyrazem tylko "głębi serca", "niezależności całkowitej",
to wtedy<b> pozbawiamy siebie kontroli nad
tym, co ją kształtuje</b>. I wtedy dowolne ośrodki manipulować m o g ą
naszą "głębią serca" zmieniając ją tak, by pragnęła tego, co
może przynieść korzyść tym ośrodkom. Wtedy, jak pisał Benedykt XVI, milcząco
przyjmuje się ”<b><i>treści tych pojęć, uważane za obowiązujące w doktrynie jakiejś partii”</i></b><i>.</i></p>
<p class="MsoNormal">A nawet jeśli nie partii, to innego-akurat wpływowego
ośrodka opiniotwórczego.</p>
<p class="MsoNormal"> Dlatego
warto świadomie wybierać ośrodki, które przyznają uczciwie, że chcą kształtować
naszą mentalność. Dlatego nie musimy oddawać jej wychowaniu przypadków. Kościół nie oszukuje. Rości sobie prawo do
tego, co i tak <b>m u s i </b> być i będzie- czy
tego chcemy, czy nie- z konieczności, z natury bycia w świecie przez kogoś
kształtowane. Rości sobie prawo, ale nie spętuje niemożnością jego odrzucania
prócz przypadków, gdy to szkodzi innym. I Kościół tym koniecznościom nie
zaprzecza, ale wskazuje ich porządek i wypełnienie.</p>
<p class="MsoNormal">„Neutralne” dla katolika jest to, co katolickie, co nie
kłóci się z nauką Kościoła. Dlatego jeśli ktoś jest katolikiem, to musi,
również w polityce opierać się w swych poczynaniach na światopoglądzie
katolickim. Wtedy owszem, będzie niezgoda z innymi stanowiskami
światopoglądowymi, ale dlatego właśnie Chrystus powiedział:</p>
<p class="MsoNormal">"Nie przyszedłem dać światu pokój, ale rozłam"</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<h2><a name="_Toc93584411"></a><a name="_Toc87874548">Neutralność a wychowanie i schematy kulturowe</a><o:p></o:p></h2>
<p class="MsoNormal"> Neutralność
kryje podstawowe założenia, które również są światopoglądem. I jako niebadane,
bo oczywiste są to te ideologie, które akurat wyznają mający największy wpływ
na wychowywanie społeczeństwa, przez media, taką, a nie inną gospodarkę i tryb
życia, do którego większość społeczeństwa- chcąc nie chcąc musi się
przystosować.</p>
<p class="MsoNormal"> I wszystkie elementy, które są ludziom
proponowane- programy w telewizji, rozrywki, radio, ubiory, zwyczaje, są
jedynymi możliwościami, z których
człowiek po prostu wybiera, bo innych nie zna, bo przez to, że są one
powszechnie znane, będą rozumiane, a więc i akceptowane przez innych ludzi. I człowiek, który porusza się z konieczności
pomiędzy tymi elementami kultury, uważa w jakiś sposób za zasadne i sensowne
to, co wydaje się uzasadnieniem owych elementów, czyli ideologię, która je
wygenerowała. Im bardziej zdaje się coś
w ten sposób oczywiste i sensowne, tym większą ma tzw. „moc
semiotyczną”. Owa ideologia nie potrzebuje tu być nazywana, bo jest
praktykowana i jej zasady stają się zasadami myślenia człowieka. I jeśli
człowiek o tym nie wie, to uznaje owe poglądy, za oczywiste, pierwotne,
neutralne i przeźroczyste sposoby myślenia. Nie zauważa on, że są to szkła,
które założono jemu i większości społeczeństwa w procesie wychowania na oczy,
bo dawno zapomniał, że świat może wyglądać inaczej- tak jak to było we wczesnym
dzieciństwie, kiedy próbowano do nich dziecko stopniowo przyzwyczajać... I dlatego pewne światopoglądy mogą zostać
uznane za neutralność światopoglądową,
za wypływające "z serca" indywidualne i niezależne potrzeby i ideały,
oraz za obiektywne, samodzielne i rozumne wnioski, podczas, gdy jest wręcz
przeciwnie- są one względnymi, narzuconymi przez zewnętrzne siły,
konwencjonalnymi poglądami.</p>
<p class="MsoNormal"> To, co nam
kultura kazała nazywać głębią serca,
to tak na prawdę poglądy i
doktryny wpojone nam milcząco przez to, co nas wychowało: mody,
przyzwyczajenia, media, język, porządek społeczny, szkoły, reklamy... I to jest
wymyślane przez człowieka więc podlega błędowi. Podlega szczególnie wtedy, gdy
twórcy owi odwracają się od Kościoła i Chrystusa. Współczesny świat na tym
odwrocie, na rewolucyjnej negacji chrześcijańskiej Europy jest ufundowany. </p>
<p class="MsoNormal"> Oczywiście
istnieją pewne podstawowe odczucia ludzkie, sposoby myślenia, potrzeby i
właściwe sposoby ich realizacji.</p>
<p class="MsoNormal">Jednakże z jednej strony są one zagłuszane przez powyżej
opisane schematy kulturowe, a z drugiej one same, nie muszą być dobre. Bo
wiemy, nawet jeśli nie jesteśmy religijni, że człowiekowi zło jakoś tak łatwiej
przychodzi, jakoś tak samo go pociąga, a dobro wymaga trudu. I to rozum pozwala
nam to, odróżnić. Ale na rozumie też ciążą błędne schematy. Ich rozbicie wymaga
zaparcia się samego siebie, swoistej<i>
metanoi</i>, a mało kto ma czas i chęci, by podjąć się takiego <span style="letter-spacing: 3pt;">wysiłku</span>.
Między innymi na tym polega specyfika chrześcijaństwa, że jest gotowe
przesiewać jak przez sito ludzkie skłonności według tego, co mówi rozum i
Objawienie. Ale to rozum również wskazuje, że objawieniu wierzyć trzeba. Bo to
rozum sam dochodzi do tego, że to, co wydawało się kiedyś rozumne, dziś zdaje
się głupie, że sam jest ograniczony
czasem, pamięcią i nie ogarnia wszechrzeczy. Dlatego trzeba niekiedy zrobić
przeskok pomijający żmudną dedukcję- przyjęcie
<span style="letter-spacing: 3pt;">na wiarę</span> tego,
co narzucone, co nas przekracza, uprzedza i co od nas nie zależy, tego,
co zostało nam dane z góry. Tradycji i Objawienia. Bo złożoność badanej
rzeczywistości naraża nas na jakże często doświadczane “po fakcie” przeoczenie
w rozumowaniu, które ma konsekwencje w postaci upowszechniania błędu.<span style="font-size: 15pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<h2><a name="_Toc93584412"></a><a name="_Toc87874549">Czy to co piszę, to bzdura? Czy to zamach na tolerancję, pluralizm i wolność
człowieka?</a><o:p></o:p></h2>
<p class="MsoNormal">Twierdzenie, że prawdę można poznać, albo głoszenie orędzia</p>
<p class="MsoNormal">chrześcijańskiego jako <b>uznanej
prawdy</b> postrzegane są dziś jak</p>
<p class="MsoNormal">zamach na tolerancję i pluralizm. BXVI</p>
<p class="MsoNormal"> To, co jest
bzdurą i złem, obrażaniem, prawdą i dobrem jest poznawczo relatywne.
(poznawczo, ale <b>nie</b> faktycznie) i
zależy od podstaw światopoglądowych. A więc to, co dla katolika jest
obrażaniem, dla wyznającego światopogląd "neutralności
światopoglądowej" jest prawdziwe, neutralne i obiektywne. Natomiast to, co
dla ostatniego jest obrazą i bzdurą według założeń katolickich może być
obiektywizmem i prawdą. Dlatego nie ma czegoś takiego jak równość wszystkich
religii i światopoglądów. Bo ta "równość" jest sama w sobie
światopoglądem, który wszystkie, które niby "broni" w rzeczywistości
zastępuje i obala.</p>
<p class="MsoNormal"> Rozłam jest czymś co zawsze się może
pojawić, bo zasady dialogu uznawanego przez jednych za neutralny i obiektywny,
mogą być sprzeczne z poglądami innych. Przekonywanie, perswazja i możliwość
kształtowania środowiska, w którym ludzie nabywają wtórne kryteria
wartościowania decyduje o tym, który światopogląd aktualnie rządzi. To jest
konieczność społeczna... Tylko nie oszukujmy, że tak nie jest mówiąc o równości
wszystkich religii i światopoglądów.</p>
<p class="MsoNormal"> I takim oszukiwaniem jest
występowanie środowisk "neutralnych" w obronie wartości Kościoła
przez poprawianie Go, cywilizowanie, niszczenie rzekomej nietolerancji jego
członków i jednoczesne krytykowanie ich za chociażby popieranie Intronizacji,
czyli chęci przywrócenia religii jej wpływu na politykę, życie społeczne i
sztukę. Trzeba nazwać rzeczy po imieniu: Jeśli ktoś nie chce, by religia
katolicka wpływała na wszystkie sfery życia jako ich podstawa światopoglądowa,
to niech zgodnie z prawdą przyzna, że walczy z Kościołem i Katolicyzmem, a nie
plecie bzdury(może nieświadomie), że "chce pomóc Kościołowi, by stał się
lepszy..." . </p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<h2><a name="_Toc93584413"></a><a name="_Toc87874550">Błogosławiony konflikt</a><o:p></o:p></h2>
<p class="MsoNormal"> Człowiek
zawsze wypowiada się za siebie, jest to konieczność, dlatego nie ma sensu
wypowiadanie własnych fundamentalnych przekonań(a takim jest religia) z
zastrzeżeniem, że "są to moje subiektywne opinie i inni to mogą widzieć
inaczej". Takie wzniesienie się na "wyższy",
"uniwersalny" poziom refleksji prowadzi do nicości, do kurtyny, za
którą jest następna kurtyna(parafrazując znanego XX-wiecznego myśliciela) i tak
w nieskończoność. Idąc konsekwentnie tym tokiem rozumowania te założenia w imię
których podważamy, lub relatywizujemy nasze poglądy też musiałyby być
przedmiotem takiego podważenia, co byłoby wewnętrzną sprzecznością. Dlatego też
jedynie logiczne jest przyjmowanie tego, co dla nas jest podstawową wartością
za jedynie słuszne. Musi to iść w parze z negowaniem tego, co w innych
religiach, w innych światopoglądach z tym sprzeczne. Nie proponuję tu
lekceważenia istnienia różnych poglądów. Nie mam nawet na myśli twierdzenia, że
inni są źli, bo wyznają złe poglądy. Nie znaczy to też, że odmawiam złu
strukturalnemu swego źródła i związku z osobistą winą. Nie! Chodzi mi o to, że
uznając inne poglądy za fałszywe, jestem skory raczej uważać ich wyznawców za
ofiary tych poglądów, zawieszając osąd, a podejmując wysiłki w celu pokazania
im Prawdy. Jeśli oni wierzą szczerze w swoje poglądy, to też mają
obowiązek(niekoniecznie mają, gdyby podzielali katolicki uniwersalizm, to by
mieli) mnie przekonywać do nich. Mają
obowiązek wcielać w życie to, co uznają
za słuszne- również, jeśli ktoś im zarzuci dyskryminację, "przemoc
symboliczną", "presję kulturową", czy
"środowiskową". Bo jeśli z
tego zrezygnują, to również nawracając się na Prawdę, którą chcą im przekazać,
nie będą jej w życie wcielać. Taki konflikt jest więc
"błogosławiony".</p>
<p class="MsoNormal"> Z drugiej zaś strony, jeśli ja będę
relatywizował swoje poglądy, jeśli nie będę ich przekazywał innym, to ja –
osobiście będę miał winę, grzech – i ja – a nie jakieś “systemy” - <b>będę winny</b> "zła
strukturalnego", do którego podtrzymywania przez zaniechanie misji się przyczyniłem.
Jestem świadom tego kulturowego, pozornie pozaosobowego wymiaru moralności
zawartego w wytworach kultury i zyskując tę świadomość nie mogę się wymawiać,
że „sam i tak nic nie zdziałam”. Muszę robić, co ode mnie zależy nawet, jeśli
to nie przynosi rezultatów. Samo myślenie: "A trzeba z tego zrezygnować i
wybrać mniejsze zło, bo i tak się nie przebiję", to grzech zaniechania i
nielogiczność. Dlaczego nielogiczność? Bo jest to samonapędzający się tryb,
jest to leczenie się tym, co chorobę jeszcze bardziej potęguje. Wszak rezygnacja z kształtowania naszej
kultury na wzór naszych przekonań "bo to razi innych" "bo to
śmieszne", "bo to zacofane", "bo trzeba iść z duchem czasu", przyczyna tego, że to razi innych, że to
śmieszne, że to nie stanowi ducha czasu. Przyczynia się do tego, że inni nie
uważają szczerze Katolicyzmu za jedynie słuszny. Chrześcijaństwo nie stanowi
podstawy kultury i wzorców mentalnych jako całość dlatego, że my z tego <b>wpływu</b>- w imię źle rozumianych:
pluralizmu, neutralności światopoglądowej, wolności wyznania- rezygnujemy!</p>
<p class="MsoNormal"> Powiesz, że będzie konflikt? Taki
jednak konflikt jest jedynie logiczną drogą do pokoju. Bo pokój na siłę, oparty
na czynieniu z własnych poglądów rzekomej "sprawy serca", a w
rzeczywistości czynienia z nich "wiary martwej", bo "bez
uczynków", o której pisał święty Jakub, prowadzi do konfliktu bez nadziei,
bez końca, do braku poglądów, do braku zgody nawet w łonie własnej osoby.
Dlatego właśnie Chrystus, największy orędownik Pokoju przez duże "P"
powiedział: <i>"Nie przyszedłem dać
światu pokój, ale rozłam"</i>.<span style="font-size: 16pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<h2><a name="_Toc93584414"></a><a name="_Toc87874551">Uczciwy pluralizm</a><o:p></o:p></h2>
<p class="MsoNormal">musi się przyznać do tego, którą kulturę będzie faworyzował,
która kultura będzie wyznaczać granice różnorodności i dopuszczania elementów
innych religii i kultur. Inne będą granice tolerancji, a inne akceptacji i one
również muszą być ogłoszone jako elementy kultury faworyzowanej. Faworyzowanie
zawsze będzie się wiązać z dyskryminowaniem -w pewnych granicach- innych kultur
i religii. Ale wypieranie się tego, nie ogłaszanie, jaki światopogląd, czy
kulturę się faworyzuje, to wprowadzanie w błąd.<b><o:p></o:p></b></p>
<h2><a name="_Toc93584415"></a><a name="_Toc87874552">"Czy wyrażanie poglądów, nawet głośne głoszenie ich - jest
od razu ich </a><span style="font-size: 16pt; line-height: 115%;">narzucaniem?"</span></h2>
<p class="MsoNormal"> W pewnym
sensie jest, bo jak ten głoszony pogląd jest wszechobecny i silny, to człowiek
może nawet nie spostrzec kiedy zaczyna wg niego myśleć. Tylu ludzi znam, którzy się zapierali, że się
nie zmienią jak wejdą w jakieś środowisko, bo oni "mają swój rozum".
Po czasie okazywało się to czczą gadaniną. Nawet nie zauważyli, kiedy im się
odmieniło tak, że to, co kiedyś nazywali
złem dziś uważają za dobre.</p>
<p class="MsoNormal">Problem jest spowodowany w dużej mierze tym, że ludziom
wmówiono, że sposoby życia, rozrywki,
mody, są obojętne wobec głębi serca, nie mają na nią wpływu. Wmówiono też im
zgodnie z autonomizacyjnym schematem naszych czasów, że człowiek jest
całkowicie niezależny, autonomiczny i otoczenie na niego nie wpływa.</p>
<p class="MsoNormal">I to spowodowało paradoksalnie, że człowiek utracił dużą
część swej niezależności, bo stracił czujność.</p>
<p class="MsoNormal">W społeczeństwach tradycyjnych oczywiste było, że</p>
<p class="MsoNormal">"z jakim przestajesz, takim się stajesz",</p>
<p class="MsoNormal">że "jak ktoś nie żyje tak, jak wierzy, to zaczyna
wierzyć tak, jak żyje."</p>
<p class="MsoNormal">Dlatego też nie pozwalano się dzieciom bawić w złym
towarzystwie, Kościół zakazywał przebywania w okolicznościach które były okazją
do grzechu, itd...</p>
<p class="MsoNormal">A dzisiaj ludzie<b>
mniej wierzą w taki wpływ i dlatego się nie bronią przed nim</b>. A przez to wpływ ten bardziej
ingeruje w ich tożsamość, co jest wykorzystywane przez tych, którzy nie
zapomnieli o mechanizmie
socjopsycholoczignym wyrażonym w powyższych przysłowiach. </p>
<p class="MsoNormal">I w ten sposób paradoksalnie człowiek wierzący, że jest
autonomiczny, że kultura nie wpływa na jego poglądy, staje się bardziej
zniewolony niż ten, kto jest świadom mechanizmów narzucania światopoglądu i
może się przed nimi bronić, nawet wewnętrznie opierać.</p>
<p class="MsoNormal">Poza tym głoszenie poglądów i działanie wg nich jest
narzucaniem ich dzieciom, które się w ich zasięgu znajdują. W ten sposób
rodzice "narzucają" swoim dzieciom światopogląd za pomocą
"przemocy" symbolicznej</p>
<p class="MsoNormal"> Czy
narzucanie zakłada siłę? Tak, tylko dlaczego cały czas bierzemy pod uwagę tylko
"siłę fizyczną" istnieje takie pojęcie jak "przemoc
symboliczna" i przemoc ta nie jest niczym złym, bo po prostu jest. Jest
niezbywalnym, mechanizmem społecznym</p>
<p class="MsoNormal">Sposobem na bycie wolnym w jej obrębie jest uświadomienie
sobie własnej zależności od reszty systemu rzeczywistości i uczciwe, jasne
deklarowanie poglądów, a nie mydlenie oczu ich "neutralnością" i
"wolnością" i "równością"</p>
<p class="MsoNormal">Bez tej świadomości jesteśmy jak trawa na wietrze.</p>
<p class="MsoNormal">Przyczyną zniewolenia bywa więc zbytnia wiara w to, że nic nas nie zniewala.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"><b>Wyluzujmy;)</b> i nie przypisujmy braku luzu innym tylko
dlatego, że mają pewne zasady. To, że stawiają sobie inne granice niż większość
ludzi, może iść w parze z tym, że mają więcej luzu gdzie indziej. A to gdzie indziej,
z Bożej Perspektywy może być bardziej właściwe<span face=""Helvetica","sans-serif"" style="mso-bidi-font-family: Mangal;">.</span> <span style="font-size: 16pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<h2><a name="_Toc93584416"></a><a name="_Toc87874553">Tolerancja to element światopoglądu, dlatego ma granice</a><o:p></o:p></h2>
<p class="MsoNormal"> Tolerancja
też jest czymś, co może się komuś nie podobać, dlatego wprowadzanie jej w
praktykę jest " narzucaniem"...A może lepiej nazwijmy to narzucanie
zwyczajnym<b> wpływem</b>.</p>
<p class="MsoNormal"> Istnieje
również<b> narzucanie</b> bez
cudzysłowu, które nie jest zwyczajnym,
naturalnym wpływem , a jednak też jest k
o n i e c z n e . Bo kiedy bronimy „w
imię prawa”, w imię władzy społeczeństwo przed tymi, co np. wierzą, że trzeba
składać ofiary z ludzi, to <b>n a r z u c a m y </b> tym składającym ofiary z ludzi swój brak
przemocy. Jeśli uważamy, że aborcja jest
morderstwem, to chcemy innym <b>n a r z u c i ć </b> zakaz aborcji. Kiedy natomiast ktoś uważa, że
zakaz aborcji jest zamachem na wolność to chce
wg tych pierwszych pozwalać na mordowanie dzieci, czyli <b>n
a r z u c a ć </b> im konieczność
przynajmniej tolerowania morderstw. A katolik tego tolerować nie może.</p>
<p class="MsoNormal">Narzucania nie da się uniknąć.</p>
<p class="MsoNormal">Możemy tylko zadawać pytanie:</p>
<p class="MsoNormal">Jakie są g r a n i c
e narzucania?( które jest drugą stroną
pytania- jakie są granice wolności?)</p>
<p class="MsoNormal"> Ale i te granice,
które musimy ustalić, zawsze mogą być dla kogoś "nieuprawnionym
zniewalaniem."</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Paradoks tolerancji,</p>
<p class="MsoNormal">paradoks narzucania,</p>
<p class="MsoNormal">paradoks zniewolenia,</p>
<p class="MsoNormal">paradoks wolności,</p>
<p class="MsoNormal">są paradoksami dlatego, że zapominamy,</p>
<p class="MsoNormal">ze tolerancja jest elementem światopoglądu i ma granice.</p>
<p class="MsoNormal">I to określone w tym światopoglądzie granice. </p>
<p class="MsoNormal"> Człowiek
nie może się wyzbyć subiektywności, światopoglądu i to jest kluczowe dla
zrozumienia sprawy.</p>
<p class="MsoNormal">A nie kto inny jak jednostka podejmuje działania, które
dotyczę wspólnoty.</p>
<p class="MsoNormal">We wspólnocie są osoby, którym może się działanie tej
jednostki nie podobać.</p>
<p class="MsoNormal">A jednak trzeba podejmować jakieś decyzje.</p>
<p class="MsoNormal">Co więcej: trzeba kiedyś zakończyć dyskusję i opowiedzieć
się po którejś ze stron.</p>
<p class="MsoNormal">Trzeba gdzieś zamknąć wszelkie "ale" i podjąć
decyzję, która dalej komuś się nie podoba. Taka jest natura działania
społecznego.</p>
<p class="MsoNormal"> Ja, jako
katolik toleruję ludzi innych wyznań i większą część ich zachowań <b>dlatego, że to Chrystus uczył</b>, że
człowiek jest wolny i dlatego nie można go nawracać na siłę. Ale to nie jest
jakiś pogląd niezależny od mojej religii. To jest pogląd, który jest jej <span style="letter-spacing: 3pt;"> elementem</span>. Ta tolerancja ma jednak granice tam, gdzie
pojawia się zgorszenie, zły wpływ związany z mechanizmem który można wyrazić w
słowach: "Z jakim przestajesz, takim się stajesz"</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Okazuje się, że to, co nam kultura nakazuje nazywać
narzucaniem, to błędne pomieszanie kilku jakości. Dwie z nich już wymieniliśmy:
narzucanie i wpływ. Trzecią jest zwyczajne <b>przekonywanie</b>.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Jeśli zabraniasz mi przekonywać Ciebie do tradycyjnego
wpływu religii na wszystko(w tym na politykę) i w ogóle do mojej religii,
nazywając to narzucaniem to sam sobie zaprzeczasz. Według Twojej definicji narzucasz mi
niemożność narzucania Tobie. Nielogicznie to brzmi, ale dlatego, że to błędna
definicja. Przekonujesz mnie, że nie powinienem przekonywać.</p>
<p class="MsoNormal">Zdecyduj się.( Mam nadzieję, że to nie do Ciebie Czytelniku
drogi:-)</p>
<p class="MsoNormal">Nazywasz narzucaniem i zniewalaniem jeszcze coś innego -
Kształtowanie przez polityków prawa publicznego wg ich religii i oficjalne tego
potwierdzanie. To jest narzucanie i zniewalanie wobec tych, którzy tej religii
nie wyznają.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Nie możemy się spierać o to, czy religia, bądź inny powinny
mieć wpływ na politykę, ale o to <b>jaka</b>
religia,<b> jaki </b>światopogląd.</p>
<p class="MsoNormal">Nie możemy wylewać dziecka z kąpielą i gadać, że jak
muzułmanie w imię religii zabijają, czy jak ktoś w imię chrześcijaństwa
zabijał, to trzeba usunąć wpływ religii na politykę. Granice tolerancji są zależne
od światopoglądu i religii. </p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Wolność bez granic to fikcja<span style="color: #0d0d0d; font-family: Roboto;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal">Wolność zawsze jest ograniczona, a jednak nie przestaje być
wolnością. Mówimy wszak o człowieku, że jest wolny, gdy np. wychodzi z
więzienia, a to nie znaczy, że nie ma żadnych ograniczeń. Istnienie granic
wolności nie oznacza, że tej wolności nie ma. Wtedy bowiem nie istniałaby żadna
wolność. Wolność człowieka zawsze ma granice, ale to nie znaczy, że przestaje
być wolnością.<span style="font-size: 10.5pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-size: 14.0pt;"> </span><span style="font-size: 16pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<h2><a name="_Toc93584417"></a><a name="_Toc87874554">Granice wolności nie kończą się na cielesnej krzywdzie</a><o:p></o:p></h2>
<p class="MsoNormal">Powietrze, którym oddychamy, to, co jemy wpływa na nas.</p>
<p class="MsoNormal">Tak samo wpływają na nas poglądy, które są wszechobecne, które wdzierają się do
naszej świadomości przez mody, rozrywki, sposoby bycia.</p>
<p class="MsoNormal">Zagrożenie dla duszy jest gorsze niż zagrożenie dla ciała.</p>
<p class="MsoNormal"> </p>
<p class="MsoNormal">Istnieje taki mechanizm socjopsychologiczny, który sprawia,
że człowiek nawet nie wie kiedy zaczyna stawać się taki, jak jego otoczenie. I
dlatego jeśli nie chce się takim stać to powinien to otoczenie wg własnego
światopoglądu kształtować. Bo mówienie, że
ktoś siłą własnej woli nie ulegnie jest oszukiwaniem natury
ludzkiej. Dlatego w kulturach ludowych
tak dużą rolę przywiązywano do obrony dzieci przed różnie pojmowanym
zgorszeniem .</p>
<p class="MsoNormal">Dlatego mądre sprawdzone przysłowie mówi:<span style="font-size: 16pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<h2><a name="_Toc93584418"></a><a name="_Toc87874555">"Z jakim przestajesz, takim się stajesz"</a><o:p></o:p></h2>
<p class="MsoNormal">To miał na myśli Jezus, w swoich słowach o zgorszeniu</p>
<p class="MsoNormal">Bo my dziś nie rozumiemy słowa "zgorszenie".</p>
<p class="MsoNormal">A zgorszenie, to właśnie zły przykład, który przemienia
naszą mentalność...</p>
<p class="MsoNormal">Jeśli ktoś więc będzie wymagał ode mnie, bym przystał na
taką definicję tolerancji, i granic wolności, która nie uwzględnia duchowych,
czy nawet psychologicznych wpływów na człowieka, to będzie wymagał ode mnie bym wyrzekł się
swojej religii. Ja się na to nie zgadzam. Ktoś mnie może w konsekwencji do sądu
podać, jeśli ta niezgoda przybierze praktyczny wymiar. I wtedy przegram, jeśli
sąd zastosuje taką definicję granic wolności. I wtedy będę dyskryminowany z
powodu moich niematerialistycznych, katolickich poglądów. Oto dlaczego Te całe
współczesne definicje granic wolności, pluralizmu, tolerancji, to
samozaprzeczająca sobie bzdura.<b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<h2><a name="_Toc93584419"></a><a name="_Toc87874556">Religia</a><o:p></o:p></h2>
<p class="MsoNormal">pokazuje co jest dobre, a co złe,</p>
<p class="MsoNormal">co jest Sensem wszystkiego i z czym trzeba uzgadniać właśnie
działanie.</p>
<p class="MsoNormal">Pokazuje, jaka jest Początkowa Stwórcza doskonałość, od
której człowiek po grzechu się oddalił i do której trzeba wracać.</p>
<p class="MsoNormal">Pokazuje jak powinniśmy do tej Prawdy zmierzać.</p>
<p class="MsoNormal">Religia ze swej istoty dotyczyć ma wszystkiego w naszym
życiu.</p>
<p class="MsoNormal">Ona ma oceniać i wskazywać co jest dobre, a co nie we
wszystkim co robimy.</p>
<p class="MsoNormal"> Religia
zakłada myślenie o wszystkim jako jednej wielkiej całości(systemie), w której
każdy element rzeczywistości ma swoje miejsce, czy obszar, którego nie może przekroczyć, w granicach
którego wolność jest dobra.</p>
<p class="MsoNormal"> Istotą
religii jest wskazywanie tego, co najważniejsze, z czym trzeba uzgadniać każde
działanie. Zakłada więc hierarchię wartości
w której korzyści podrzędne nie mogą kłócić się z tymi wyższymi,
ważniejszymi- np. dobrobyt polityczny nie powinien być osiągany bez Boga.
Powinien mieć odniesienie do Ostatecznego Sensu, a przynajmniej nie powinien go
przysłaniać. Jeśli nie ma, to działamy niezgodnie z własną religią.</p>
<p class="MsoNormal">Bo bez Boga, ani do proga...</p>
<p class="MsoNormal"> Tak
rozumiana religia odnosić się musi do Rzeczywistości Pierwotnej, Początkowej,
Doskonałej wyznaczonej Przez Świętego Boga.</p>
<p class="MsoNormal"> Sacrum to
pierwotny, Początkowy Stan stworzenia. Profanum, to rzeczywistość ułomna,
jałowiejąca, umierająca w ziemskim czasie. Sacrum jest zgodne z Wolą Boga.
Profanum do tego ma dążyć. Sacrum jako stan początkowy jest przywoływany przez
ludzi, by odnawiać nieustannie degradujące się profanum. To odnawianie ma
miejsce w obrzędach, w świętych czasach i świętych miejscach. W punktach
orientacyjnych. Te punkty, a raczej odgraniczone obszary w obrębie świata
doczesnego proponuję nazywać nie sacrum, a sferą sacrum. 2011</p>
<h2><a name="_Toc93584420"></a><a name="_Toc87874557">Religionalizacja…</a></h2>
<h3><a name="_Toc93584421"></a><a name="_Toc87874558">…poprzez antyrytualizm</a><o:p></o:p></h3>
<p class="MsoNormal">Niestety dziś, nawet w Kościele katolickim, odrzucamy to, co
jest temu katolicyzmowi potrzebne, co jest jego integralną częścią-
obrzędowość. I rzeczywiście jej nam brak. Ona właśnie porządkuje rzeczywistość, wychowuje, buduje
stabilność psychiczną i poucza jakie jest właściwe miejsce i czas wszystkiego
we wszechświecie. To ona sprawia, że religia jest religią czyli ma realny wpływ
na wszystkie sfery rzeczywistości. A my – głuptaski katolicy – odrzucając owe
naznaczenie rzeczywistości symbolami, stanowiące podporządkowanie Świętemu-
podcinamy własne korzenie. Bo ktoś obrzędy i symbole nazwał mylnie zabobonem.
Podobnie właśnie, a może właśnie z tym, w tym i przez to odrzuciliśmy kulturę
ludową, patrząc na nią, jako siedlisko czarów – z zasady niezgodnych z naszą
religią. W efekcie mamy obumieranie tej religii, które widać, bo nie oszukujmy
się- większość społeczeństwa w praktyce chyli się bardziej w stronę
bezbożności, niż Kościoła (trwając w ułomności światopoglądowej) i zgodnie z
antyreligijną definicją religii, twierdząc, że "wiara objawiająca się na
zewnątrz to obłuda"( bo "liczy się to, co w sercu"), a wiara
wpływająca na politykę, (czy w ogóle na coś innego, niż ona sama, niż sfera
religijna) to fanatyzm. Tylko, że wiara, która dotyczy samej siebie, wiara,
która nie rości sobie prawa do regulowania życia jako całości to martwy obiekt
muzealny. Treścią wiary nie jest jakiś odrębny "byt wiary", ale
rzeczywistość, codzienność, wszystko. "Wiara sama w sobie" byłaby jak
świątynia, która służy nie modlitwie, a zarabianiu na turystach, jak samochód,
do którego może mamy sentyment, ale który już nikogo nie wozi. Byłaby też jak
kultura ludowa, która nie jest już kulturą- sposobem życia codziennego, a
emblematem etnicznym i urozmaiceniem scenicznym. To już nie jest religia, a <span style="letter-spacing: 2pt; mso-font-kerning: 14.0pt;">religionalizacja,</span> która paradoksalnie, jak w przypadku wyżej
wymienionych tradycjonalizacji, w tym folkloryzacji i rewolucyjnej
pseudoludowości przyczynia się do szybszej śmierci rzeczywistości, na którą się
powołuje. 2011<i><span style="font-size: 15pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></i></p>
<h3><a name="_Toc93584422"></a><a name="_Toc87874559">... poprzez zapomnienie o ostatecznym sensie, odwrócenie się od
Wieczności w stronę przemijalności</a><o:p></o:p></h3>
<p class="MsoNormal"> W naszych
czasach zasadą jest myślenie mobilne, podatność na światopoglądowe przemiany,
uzasadnianie wszystkiego bliżej nieokreślonym postępem- "duchem
czasu", "kreatywnością". To co nowe, "oryginalne" i
zaskakujące jest przyjmowane i afirmowane jako coś wartościowego i
znaczącego. Sensowne zdaje nam się to,
co <span style="letter-spacing: 2pt; mso-font-kerning: 14.0pt;">uznamy</span> (niekoniecznie zgodnie z
rzeczywistością) za dotąd
niewystępujące: <i>„W gorączkowym ruchu
zwyczajowi brak czasu, by uświęcić cokolwiek”</i></p>
<p class="MsoNormal"> Jest to zupełna odwrotność
religijnego myślenia, zgodnie z którym sensowne jest to, co jest
Odzwierciedleniem niezmiennej, trwałej, pierwotnej, prastarej- tradycyjnej i
wiecznej rzeczywistości. Nic nie może być całkiem nowe- stworzone, a w czasie
można się tylko oddalać od, albo przybliżać do tego, co zostało Stworzone w
wieczności- Na Początku- można to odkrywać, albo zapominać o tym.. Cała reszta-
wszelkie przemijające zmienne zachwycenia postrzegane są w mentalności
kosmologicznej, czy tradycyjnej, czy pierwotnej jako ułuda, jako coś, co niemal
nie istnieje. <span style="color: #595959;">[2011]</span><i><o:p></o:p></i></p>
<h3><a name="_Toc93584423"></a><a name="_Toc87874560">...poprzez pozbawienie jej totalnego i nadrzędnego charakteru
(sekularyzm- autonomizm).</a><o:p></o:p></h3>
<p class="MsoNormal"> Religia
wyznawana przestaje być religią praktykowaną o tyle, o ile sfery życia
codziennego(formy rozrywki, pracy, mody, relacje międzyludzkie itd.) i w ogóle
życia p o z a sakralnego uznawane są za
niezależne, autonomiczne, neutralne wobec religii. Ten zaś światopogląd,
mieniący się pluralistycznym, który nakazuje nam uznawać w życiu publicznym
wartości neutralne, czy uniwersalne
będące "ponad podziałami religijnymi", staje się rzeczywistą
kryptoreligią. Stawia się on bowiem ponad rzekomo bronionemi religiami,
wydzierając im miejsce nadrzędne dla siebie.</p>
<p class="MsoNormal"> W imię
pluralizmu i wolności czyni je pustymi frazesami, emblematami, ozdobnikami,
które już nie wyznaczają co dobre, a co nie, bo tą funkcję- ze swej istoty
religijną przejmuje tu obowiązkowo zasada pluralizmu.</p>
<p class="MsoNormal"> W takim
wypadku wręcz oczywiste się staje ocenianie tego, co się religią jeszcze
nazywa, ale już dla ludzi nią nie jest, wg kryteriów istniejących w mentalności
ludzkiej i życiu społecznym. Benedykt
XVI pisał tak o pozycji religii w takiej fałszywej wizji świata: "Religia
ma znaczenie w tej mierze jedynie, w jakiej może być pomocna do zrealizowania
tego celu “</p>
<p class="MsoNormal"> Jeśli co
innego jest kryterium nadrzędnym to religia staje się martwa, bo jej istotą
jest to, że nie ma już ponad sobą żadnych kryteriów a cała jest zasadą i
zwornikiem całej rzeczywistości. W imię obrony religii pluralizm <b>o błędnych
g r a n i c a c h </b> te religie
niszczy- sam zajmując ich miejsce, a raczej oddając ich miejsce niewyrażanym
wprost, przemycanym za ową relatywistyczną zasłoną ideologiom, o których
powyżej pisałem.</p>
<p class="MsoNormal"> Wśród ludzi
zaczyna rosnąć przekonanie, że religia i życie codzienne- praca, nauka,
polityka, to niezwiązane za sobą sprawy.
I to też jest przejaw tego, że religia i sfera sakralna- świąteczne formy kultu
tak, jak opisywany wyżej język, przestają być wzorem dla rzeczywistości i
rzeczywistości- mającymi wyrazić właściwy porządek- właściwe zorientowanie
codziennego życia, a staje się etykietą przyklejaną do różnych form życia. W
efekcie wiara staje się oderwana od rzeczywistości. Ludzie pobożni, wychowujący
się w takim rozumieniu religii bardzo często powiększają czas uczestnictwa w
"sferze religijnej" zaniedbując jednocześnie i codzienność i
pozbawiając ją religijnego charakteru. Złośliwi nazywają to dewocją. Ja bym ich
tak nie obwiniał. Taką zinternalizowali strukturę mentalną, zanim mogli ją
ocenić, zanim zyskali kryteria oceny.
Wszyscy poniekąd tak mamy.</p>
<p class="MsoNormal"> Takie
mnożenie sytuacji uczestnictwa w "sferze religijnej" jest analogiczne
do nieustannego mówienia o Bogu, o doktrynie, o wierze, tak charakterystycznego
wymogu współczesnej "refleksyjnej", "nowoczesnej"
religijności. Przykładem tego są wysiłki wielu współczesnych młodych ewangelizatorów, którzy skupiają się
na słowie, spektakularnych "akcjach" w istocie oderwanych od życia,
od rzeczywistości, od codzienności. Podobnie zresztą jest w protestanckich
filmach religijnych, w których religijne formuły i zachowania nakłada się tylko
na współczesne obyczaje by uczynić je "katolickimi". Niestety zbyt
mało jest badania, i przekształcania rzeczywistości tak, żeby była katolicka
nie tylko z nazwy, ale sama w sobie, w swej strukturze, w swej „gramatyce”,
czyniącej z poszczególnych elementów spójną, pełną treści opowieść.. To
niestety jest skutek owego przejęzykowienia, z którego ci, co w nim trwają nie
zdają sobie sprawy. </p>
<p class="MsoNormal"> Czy młodzi,
którzy chcą być dobrymi Chrześcijanami, nie mają czasem wyrzutu sumienia, że za
mało mówią o Bogu? Czym to często skutkuje? Oderwaniem religii od
rzeczywistości, od tego, co ona ma kształtować.</p>
<p class="MsoNormal"> Oczywiście nie jest tak, że to
zjawisko jest totalne, jest to pewna tendencja przeważająca. Bo są pewne punkty
działania, których skrupulatnie wymaga się od katolików i których oni wymagają
od siebie: działalność charytatywna, okazywanie dobroci ludziom. Śmiem jednak
twierdzić, że wynika to z faktu, że raczej współcześnie uznawane w
społeczeństwie wartości nakazują tak się zachowywać. Inaczej mówiąc, przez katolików jest
podejmowane to działanie zgodne z ich religią, które spełnia kryteria
współczesnej kultury. Religia jest więc poddawana pewnym, kryteriom, a nie jest
tych kryteriów źródłem. To w zasadzie
sprawia, że przestaje być religią w umysłach ludzi, bo istotą religii jest to,
że jest ona kryterium nadrzędnym wszystkiego.</p>
<p class="MsoNormal"> Gdyby tak nie było, to katolicy
ochoczo trwali by przy takich zasadach religii, które są sprzeczne z
współczesną kulturą, a nawet- co dziś jest dość wybiórczym, ale modnym
kryterium- są w Piśmie Świętym. Chodzi mi chociażby o zasady ubierania się
niewiast, czy opisywanego też przez Pawła <b>porządku
patriarchalnego w rodzinie, powinności posłuszeństwa żony wobec męża, itd.</b>,
wyrażanego również w sposobie ubioru na modlitwie, który jest wyjaśniany w
Piśmie nie ze względu na ludzkie, relatywne zwyczaje kulturowe, ale-
przeczytajcie uważnie- ze względu na Pana, na Aniołów...Czyli ze względu na to,
co ponadczasowe.</p>
<p class="MsoNormal"> Poza tym rewolucjonizujący
Chrześcijanie sprzeciwiają się tym działaniom, które postrzegają jako
niespełniające kryteriów kultury współczesnej- jako popadające w sprzeczność.
Bo takim kryterium jest prawo do życia i wolności. I chrześcijanie powołując
się na to krytykują aborcję. </p>
<p class="MsoNormal"> Są takie
czubki góry, które jeszcze są uznawane,
ale tylko przez mniejszość: zakaz homoseksualizmu, aborcji, antykoncepcji...
Ale i to zanika. Co nie jest dziwne, bo góra nie składa się tylko z czubka. I
żeby stwierdzić, że istnieje czubek, trzeba zauważyć całą resztę góry. Żeby
wybiec na szczyt trzeba się trochę pomordować w drodze między celem a
pagórkiem. Bez tego szczyt jest osiągalny tylko w sennych fantazjach. I
współczesne życie zdaje się taką fantazją oderwaną od realności. Chrześcijanie mają w dziś zwyczaju trzymać
się tylko owego czubka góry a resztę negować, bo nie spełnia kryterium
"Ducha czasu"(jakieś nowe bóstwo, któremu ma się podporządkować Prawo
Boże?). To, sprawia, że wielu spośród nich zarzyna słusznie zauważać, że skoro
nie ma reszty góry, to czubka też być nie może. I zamiast uznać ową resztę
prowadzącą na szczyt, wygodnie odrzucają istnienie owego szczytu wraz z całą
górą. I tak powoli odrzucają zakaz antykoncepcji, aborcji,
homoseksualnych związków...</p>
<p class="MsoNormal"> Konkretna
religia ze swej zasady uważa się za jedynie właściwą. Bo jeśli ktoś inaczej niż
ta religia definiuje najwyższą wartość, a więc i sposób życia codziennego z
niej wynikający, to wg owej religii jest w błędzie- nie ma racji. I religia ta, jeśli zawiera w sobie zasadę
miłości bliźniego- będzie chciała tego kogoś przekonać... No, może nie religia,
ale osoba ją wyznająca. Wiele religii zaś, za bliźnich uznawać będzie tylko współwyznawców,
współplemieńców, rodaków... Wtedy jej wyznawcy wobec obcych będą obojętni, albo
nastawieni wrogo. I tylko taką obojętnością/wrogością dałoby się uzasadnić
nieprzekonywanie ich w religiach monoteistycznych. Wrogość do obcej religii
byłaby tu zaś elementem wrogości do obcego.
2011<i><o:p></o:p></i></p>
<h3><a name="_Toc93584424"></a><a name="_Toc87874561">...poprzez uznanie czynów
materialnych za obojętne moralnie</a><o:p></o:p></h3>
<p class="MsoNormal"> Religia
straciła przez to wpływ na rzeczywistość materialną. Ludzi nauczono, że kultura
ma się zmieniać i formy rozrywki, ubioru, zachowania, itd, nie mogą być ani
złe, ani dobre, dlatego religia powinna tym zmianom się podporządkowywać, żeby
dotrzeć do ludzi. Zapomniano, że religia
tym zmianom wyznacza <span style="letter-spacing: 2pt; mso-font-kerning: 14.0pt;">granice</span>
i jeśli świat nie chce uznać tych granic, to zaprzecza owej religii. Religia,
która zapomina o nich pozbawia się własnej tożsamości. 2011<i><span style="font-size: 15pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></i></p>
<h3><a name="_Toc93584425"></a><a name="_Toc87874562">...poprzez znieprawienie słowa</a><o:p></o:p></h3>
<p class="MsoNormal"> Oderwanie
słowa i znaku od relacji z resztą rzeczywistości, spowodowało, że ludzie nie
zauważyli, kiedy słowu "religia" odebrano jego pierwotne nadrzędne
znaczenie. Ludzie przyjmowali wszystkie zmiany proponowanych materialnych
obyczajów uznając je, jak opisaliśmy wcześniej, za obojętne moralnie. I
uznawali, że czynienie życia katolickim polega na przyjmowaniu tych obyczajów i
nadawaniu im "intencji" chrześcijańskiej. W praktyce ta intencja
oznaczała słowną etykietkę bo i słowo "dobro" stało się przedmiotem
relatywizacji. Te obyczaje bowiem, które kiedyś były złe, nagle zaczęły być
uznawane za dobre przez same nadanie im nazwy "chrześcijańskie". Czy
można wszakże mówić o tożsamości "chrześcijańskiej intencji", czy
"dobrej intencji", kiedy oznacza ona zmieniające się rzeczy akurat
nazywane takimi przez kulturę tworzoną
niezależnie od chrześcijan? Powiesz może, że to chęć, sama chęć
pełnienia Woli Boga jest tu istotna. Owszem, ale czy nie powinniśmy robić
wszystko, by wiedzieć, jaka jest ta Wola Boga, a nie nazywać Nią to ,co wymyśla
świat niekoniecznie katolicki?</p>
<p class="MsoNormal"> Nie
jesteśmy jednak smutni, bo Prawdziwe odniesienie do Początku, prawdziwe
odnawianie ziemi ma miejsce w Każdej Eucharystii. To Chrystus go Dokonuje. To
Chrystus sprawia, że mimo zabijania religii przez ludzi, ona nadal istnieje w
świecie. Ale to od nas zależy, czy tą odnowę, tą religię przyjmiemy, czy nie. I
dlatego to piszę, by pokazać, co nam w tym przyjęciu przeszkadza. 2011<b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Znieprawienie nazw
wartości wg Benedykta XVI</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Bez prawdy miłość staje się sentymentalizmem. Miłość staje
się pustym słowem, które można dowolnie pojmować. Na tym polega nieuchronne
ryzyko, na jakie wystawiona jest miłość w kulturze bez prawdy. Pada ona łupem
emocji oraz przejściowych opinii jednostek, staje się słowem nadużywanym i
wypaczonym i nabiera przeciwstawnego znaczenia.<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn60" name="_ftnref60" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><i><span style="color: black; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><b><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%;">[60]</span></b></span><!--[endif]--></span></i></span></a><b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal"> Tak jest i
z wieloma innym pięknymi słowami. „Szacunkiem”, „tolerancją”, „dobrem”...
Rozum, laickość, wolność i równość
religii, to różne nazwy tego, co tak na prawdę jest kultem doczesnej,
doraźnej korzyści, czyli kultem samego siebie. Ów neutralny światopogląd
okazuje się również bliski temu, co kard. Ratzinger nazwał regnocentryzmem:</p>
<p class="MsoNormal">“Tymczasem w szerokich kręgach, szczególnie w teologii
katolickiej, zaczęła się pojawiać sekularystyczna wersja idei „królestwa",
która tworzy nową wizję chrześcijaństwa, religii i historii w ogólności i
swoiście pojmowane orędzie Jezusa usiłuje pogodzić z tym radykalnym
przeobrażeniem oraz uczynić przystępnym. Mówi się, że przed Soborem panował
eklezjocentryzm i Kościół uważano za centrum chrześcijaństwa. Potem dokonało
się przejście do chrystocentryzmu i uczono, że Chrystus stanowi centrum
wszystkiego. Jednak - mówi się - ludzi dzieli nie tylko Kościół, także Chrystus
jest uznawany wyłącznie przez chrześcijan. Wobec tego od chrystocentryzmu
wzniesiono się na poziom teocentryzmu i w ten sposób przybliżyliśmy się do
wspólnoty religii. Jednak i wtedy nie osiągnięto celu, bo przecież także w Bogu
można upatrywać znak podziału między religiami i ludźmi. Dlatego należy uczynić
krok w kierunku regnocentryzmu, w którym centrum stanowi regnum — królestwo. To
wreszcie - mówi się - stanowi centrum orędzia Jezusa, to także jest właściwa
droga, na której można połączyć pozytywne siły ludzkości w budowaniu
przyszłości świata. „Królestwo" to po prostu świat, w którym panują pokój,
sprawiedliwość i troska o zachowanie stworzeń. O nic innego nie chodzi.
„Królestwo" to musi być ukazywane jako cel historii. I na tym polega
zadanie wszystkich religii: razem budować „królestwo". Mogłyby nawet nadal
zachowywać swoje tradycje, każda troszczyłaby się o własną tożsamość, musiałyby
jednak, z tą odrębną tożsamością, współpracować w realizowaniu jedynego świata,
w którym istotne są pokój, sprawiedliwość i poszanowanie stworzenia. Brzmi to
pięknie: na tej drodze wydaje się możliwa powszechna asymilacja orędzia Jezusa,
bez konieczności prowadzenia misji wśród wyznawców innych religii; wydaje się
też, że jego słowa nabrały wreszcie treści mającej praktyczne znaczenie,
realizacja „królestwa" stała się wspólnym zadaniem i wszystkim stała się
bliska. Jednak jeżeli popatrzymy głębiej, zrodzą się wątpliwości:<b> kto właściwie powie nam, czym jest
sprawiedliwość?</b> Co w konkretnej sytuacji przyczynia się do zapanowania
sprawiedliwości? Jak należy zaprowadzać pokój? Przy bliższym przyjrzeniu się
wszystko okazuje się utopijną gadaniną pozbawioną realnych treści – chyba że
milcząco przyjmie się<b> treści tych pojęć,
uważane za obowiązujące w doktrynie jakiejś partii</b>. Przede wszystkim jednak
widać rzecz następującą:<b> znikł Bóg,
chodzi już tylko o człowieka</b>. Poszanowanie „tradycji" religijnych jest
tylko pozorne. W rzeczywistości są one sprowadzane do roli licznych zwyczajów,
które należy ludziom pozostawić, mimo iż pozbawione są już właściwie
jakiegokolwiek znaczenia. Wiara i religie zostają podporządkowane celom
politycznym. Liczy się tylko urządzanie świata. Religia ma znaczenie<b> w tej mierze jedynie, w jakiej może być
pomocna do zrealizowania tego celu</b> “<a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn61" name="_ftnref61" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><i><span style="color: black; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><b><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%;">[61]</span></b></span><!--[endif]--></span></i></span></a></p>
<p class="MsoNormal"> Jeśli
chcesz być religijny nie masz wyjścia- musisz uczynić swą wiarę ostatecznym
wyznacznikiem prawdy. Nawet jeśli będzie to źródłem rozłamu.</p>
<p class="MsoNormal">Jeśli chcesz być w pełni rozumny, musisz być religijny, co
już wykazałem wcześniej.</p>
<p class="MsoNormal">Dalej: Jeśli chcesz być rozumny i religijny musisz wybrać katolicyzm,
wraz jego hierarchiczną sukcesyjną kościelnością... Proszę się nie denerwować.
Konsekwentny katolik(a takim chcę być, nawet, jeśli mi to marnie wychodzi) musi
tak myśleć. </p>
<p class="MsoNormal">Jeśli chcesz być katolikiem musisz się starać, by wszyscy
stali się katolikami. Skoro obowiązuje Cię miłość Boga i bliźniego, to musisz
po pierwsze dbać o to, by nikt nie obrażał Boga, by nic nie obrażało Boga, by
nikt nie trwał w błędzie, oraz by wszyscy poznali jedyną prawdę i szczęście
bycia katolikiem. Nie możesz poprzestać na własnym zbawieniu, bo tym samym od
tego zbawienia się oddalasz. Usłyszałem kiedyś od profesora filozofii, którego
nazwiska nie pamiętam: Kiedy dziecko idzie w przepaść, nie można mu mówić: "a idź se dziecko.
Jak myślisz, że to dla Ciebie dobre, to idź." Każdy ma obowiązek rzucić
się za nim i powstrzymać przed nieszczęściem... <span style="color: #595959;">[2011]</span><b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<h2><a name="_Toc93584426"></a><a name="_Toc87874563">Religia w Polityce</a><span style="font-size: 15pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></h2>
<h3><a name="_Toc93584427"></a><a name="_Toc87874564">Obowiązek „Intronizacji”,</a><o:p></o:p></h3>
<p class="MsoNormal">mającej wartość wychowawczą, jawną i kształtującą
świadomość. Konieczność, która jest reakcją na błędną ideę wpojoną ludziom- że
"religia się nie może do niczego mieszać".</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"> W Polityce
cały czas trza decydować, co dobre, a co złe, co właściwe, a co nie, co
sprawiedliwe, a co nie. Skąd wiemy co dobre, a co złe, co słuszne, i
sprawiedliwe? Nie, nie z jakiejś bliżej
nieokreślonej "głębi serca". To właśnie<b> religia wskazuje co dobre i słuszne i sprawiedliwe, a co nie</b>.
Etyka jest jej integralnym elementem. Oczywistą konsekwencją bycia politykiem,
a jednocześnie człowiekiem religijnym jest to, że podstawowe kryteria wyborów
politycznych będą również religijne. To, że
różne religie mogą mieć sprzecznie
owe kryteria, to oczywiste tak jak to, że ludzie mają różne
poglądy. I dlatego decyzje polityczne
ludzi o różnych poglądach będą się różnić. Absurdalne byłoby przecie
twierdzenie, że nie można mieszać liberalizmu z polityką, socjalizmu z
polityką, itd... Absurdalne byłoby twierdzenie, że te nurty myślowe dotyczą
tylko samych siebie, są autonomiczne wobec życiowej praktyki...</p>
<p class="MsoNormal"> Skoro ktoś
jest katolikiem to nie może przekonań katolickich- gdy podejmuje decyzje
polityczne zawieszać, żeby innych nie razić, żeby innym ich nie narzucać.
Będzie raził, będzie narzucał. Będzie, nawet wtedy, gdy zawiesi przekonania
katolickie i posłuży się tzw. "neutralnymi". Wtedy będzie po prostu
raził kogo innego. Każde zawieszenie pobudek katolickich jest wyrzeczeniem się
wiary, bo religia, czy jak kto woli wiara, jest światopoglądem totalnym, z
natury rości sobie prawo do bycia podstawą każdej decyzji. Każdą decyzję trzeba
weryfikować w świetle religii, którą się wyznaje. Inaczej ta religia jest
martwa.</p>
<p class="MsoNormal"> Kto ma
większą siłę i poparcie ten będzie decydował, który światopogląd(w tym
religijny) powinien być podstawą działań politycznych. Normalne. Mówienie zaś o tak zwanej “neutralności
światopoglądowej”, różniącej się od wyznawanego poglądu, to nieuczciwość. <span style="color: #595959;">[2011]</span><span style="font-size: 15pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<h3><a name="_Toc93584428"></a><a name="_Toc87874565">Kryptoreligie</a><o:p></o:p></h3>
<p class="MsoNormal"> W pewnym
momencie rozwoju kultur, w momencie swego rodzaju nasycenia dużo silniejsza
staje się odwieczna pokusa- skupienie się na dobrobycie tu, na ziemi, jak na
ostatecznym szczęściu. O tym być może uczy Pan Jezus w Ewangelii w słowach:
„trudno jest bogatemu wejść do Królestwa Niebieskiego.” Realizacja owej pokusy
wymaga żeby religie dawne, przede wszystkim ta katolicka, przestały pełnić
sobie właściwą funkcję. Religia bowiem wskazywała ostateczny cel gdzieś ponad,
„wiązała na nowo” wieczność z doczesnością, a także rozmaite doczesności
elementy ze sobą. Stawiała wymagania, które z punktu widzenia tego, kto chce
rozerwać przyczynowo skutkowe, logiczne i symboliczne więzy między sferami kultury,
kto myśli o doczesnym tylko dobru, pokoju, zgodzie, czy majątku, są bezzasadne
i utrudniające. Do osiągnięcia zaś tego celu trzeba było innej nadrzędnej
zasady, której cele były doczesne.</p>
<p class="MsoNormal"> Tą zasadą
próbowano uczynić różne “bóstwa”: Rozum- uznawany za przeciwstawienie
zabobonnej wiary religijnej, później: lud, naród, postęp, pluralizm,
neutralność światopoglądową, wolność wszystkich religii, czyli doczesne
„królestwa” chcemisię ...</p>
<p class="MsoNormal"> W imię tej zasady-narzuconej konwencji, uznanej
za obiektywny sposób widzenia świata
zazwyczaj wymaga się, żeby ze swoich poglądów rezygnowali w działaniach
publicznych, w tym politycznych katolicy, czy inni przedstawiciele dawnych
religii. Natomiast nikt nie każe zawiesić swych poglądów tym, którzy wyznają
kryptoreligie socjalizmów, liberalizmów, bliżej niesprecyzowanych
"konserwatyzmów".</p>
<p class="MsoNormal"> To zwykłe
zakłamania. Czyje? Nie wiem, nie mnie dociekać. Wielce prawdopodobnym jest zaś,
że wyznawcy tych nieprawd wierzą szczerze w ich prawdziwość i
obiektywność. Jak każde zakłamanie
wprowadzają one sprzeczność wewnętrzną do światopoglądu ludzi. Dlatego
światopogląd ten nazwać można ułomnym. Bo w jego łonie "godzić" można
sprzeczne elementy.</p>
<p class="MsoNormal"> Na jakiej
zasadzie taka sprzeczność jest przyjmowana? Na zasadzie równie kłamliwej.
Nazywano ją różnie- “sekularyzacją”, “autonomizacją”, “uwolnieniem spod
religijnych pęt”. Takie zakłamanie było potrzebne, by móc ludzi religijnych
wciągnąć w wir nowego ładu społecznego, którego nadrzędną zasadą był<b> doczesny dobrobyt</b>. W jego imię
dotychczasowa religia straciła wszechwpływowość a więc swą konieczną cechę. Bo
jej wpływ ograniczono do "sfery religijnej", a wszelkie próby
rzeczywistej religijności ingerującej swymi kryteriami we wszystkie sfery
życia, kwitować zaczęto negatywnie wartościującymi etykietami-
"fundamentalizmów", "mieszania się religii do polityki",
"zniewalania", itd... 2011<span style="font-size: 16pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></p>
<h3><a name="_Toc93584429"></a><a name="_Toc87874566">Katolik w polityce</a><o:p></o:p></h3>
<p class="MsoNormal"> Państwo
obejmuje ludzi różnych wyznań. Różne
wyznania i światopoglądy mają zasady wzajem wykluczające się, ale próba
oderwania się w decyzjach politycznych od zasad jednego z tych światopoglądów,
“żeby nie godzić w inne”, paradoksalnie <b>godzi
w podstawowy aspekt każdej religii</b>, również katolickiej- we <b>wszechwpływowość</b>- regulację moralną
wszystkich sfer życia. W tej całościowości zawiera się wiele elementów
fundamentalnych, które przez laicyzację mogą być zagrożone. Bo dla jednych
poważnym wykroczeniem jest np. dyskryminacja jawnych zachowań homoseksualnych.
Ale dla nas, katolików, to właśnie pozwolenie na takie zachowania, w imię źle
rozumianej tolerancji, wolności poglądów jest poważnym błędem, wielkim złem, bo
narażeniem na zgorszenia, na zinternalizowanie bezwiedne przez nas złych
zachowań, bo „jak wejdziesz między wrony, zaczniesz krakać jak i ony.” Przed krakaniem owym mamy obowiązek bronić
własne dzieci i całe społeczeństwo.</p>
<p class="MsoNormal"> Tu trzeba
przyjąć to, co nasza religia POKAZUJE JAKO CAŁOŚĆ. Przykłady mógłbym mnożyć, ale myślę, że już
tutaj dość jasno widać, że droga do Bożego, prawdziwego pokoju, wiedzie poprzez
tą wojnę o której mówił Chrystus. I w
wojnie tej walczyć trzeba realizacją nakazów naszego Króla- Jezusa
Chrystusa, którego Słowo Stwórcze ustanawia Prawdę i rzeczy w ich istocie. Można być za Chrystusem albo przeciw niemu.
Nie ma opcji neutralnej, jaką się dziś niemożliwie próbuje przybierać. Istnieje
jeno <b>opcja prawdziwa</b>. Chrystus zaś
każe nam wierzyć, że to On jest Drogą i Prawdą i Życiem.</p>
<p class="MsoNormal"> Jest dla
mnie rzeczą oczywistą, nie biorąc nawet pod uwagę encyklik papieży(Leon XIII -
Annum Sacrum, Pius XI - Quas Primas), czy drugorzędnych tutaj objawień danych sł. b. Rozalii Celak, że polityk, który jest katolikiem pragnie,
tak jak całą resztę swego życia, również prawo i organizację państwa
kształtować na podstawie Słodkiego Prawa Miłości Chrystusowej. Uważam, że ma
wręcz taki obowiązek. Nie jest słuszne mówienie, że <<nie można opierać
polityki na zasadach jednej religii, bo to godzi w tolerancję i wolność
wyznania>>. Każde bowiem prawo,
bądź organizacja myśli, kultury, czy porządku społecznego opierać się musi na
jakichś podstawach. Każdy polityk, naukowiec, szambonurek, czy policjant, każdy człowiek opiera swoje myślenia,
postanowienia i decyzje na pewnych
twierdzeniach, które przyjmuje na zasadzie wiary. Bywają one często nie do udowodnienia. Są relatywne poznawczo.
To znaczy: każdy ma możliwość, czyli każdemu
<span style="letter-spacing: 3pt;">wolno</span> różne, nawet sprzeczne podstawy <span style="letter-spacing: 3pt;">uznawać</span> za prawdziwe. Prowadzi to do
bezradności człowieka w dążeniu do poznania obiektywnej prawdy. Ale relatywizm
poznawczy nie powinien być zrównany z relatywizmem ontologicznym. „Wszystko
-bowiem- mi <span style="letter-spacing: 3pt;">wolno</span>, ale nie wszystko
przynosi mi korzyść”. Nie należy mówić że prawd jest tyle ile poglądów. Bezradny człowiek ma tylko jedną możliwość-
uwierzyć. Chrześcijaństwo przyniosło całkowicie spójne objawienie, które w
pełni uznaje ludzką słabość i daje jako lekarstwo te trzy: wiarę, nadzieję i
miłość, które stanowić mają zasadę wyboru podstaw.</p>
<p class="MsoNormal"> Czemu byśmy
nie mieli uznać za źródło naszych ocen i działań religii katolickiej? Czemu
wymaga się od nas, byśmy wybierali kryptoreligie:<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">● pluralizmu - który jest wewnętrznie sprzeczny,<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">● neutralności światopoglądowej,<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">● czy każdej innej, która nie pozwala uwzględniać w naszych
decyzjach rzeczywistości duchowej- odpowiedzialności przed Bogiem? 2011</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"><span style="background: white;"><o:p> </o:p></span></p>
<h3><a name="_Toc93584430"><span style="background: white;">POTĘGA ZMYSŁOW. KOŚCIÓŁ,
WŁASNOŚĆ i... SYMBOLE</span></a><span style="background: white;"> <o:p></o:p></span></h3>
<h3><a name="_Toc93584431"><span style="background: white;">Artykuł z 2019 roku</span></a></h3>
<p class="MsoNormal"><br />
W środowiskach prawicowych roznosi się przestroga przed lewicowym "Marszem
przez Instytucje". Jest to metoda działania przejęta od Kościoła
Katolickiego(a pośrednio od wszystkich społeczności tradycyjnych), przez Jego
wrogów. Niektórzy, zapomniawszy skąd się
wzięła skłonni są uznać, że ona sama
jest godna potępienia, na wskroś zła i nieuczciwa. Lewica
przejmując tą metodę, zraziła tym samym do niej, czyli <b>rozbroiła</b>
prawicę.</p>
<p class="MsoNormal">Owego wylewania dziecka z kąpielą jest dziś po prawej, czyli
uczciwej stronie bardzo dużo. Przykłady: lewica mówi o dyskursie, o wolności, o
strukturalizmie, o konstruowaniu, o subiektywności? W takim razie my te pojęcia
uznajemy za lewicowe i z obrzydzeniem odrzucamy, mimo iż w rzeczywistości
lewicowa jest tylko przyklejona do nich interpretacja. Lewica chwali plemienność i ludowość? My z obrzydzeniem na plemienność i ludowość
patrzymy. Tymczasem tkwi w nich klucz do zrozumienia chorób zachodu-
plemienność/ludowość charakteryzowana jest jako dokładne przeciwieństwo tego,
co sklasyfikuję poniżej jako:<b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal">4 CHOROBY</p>
<p class="MsoNormal">Ideologiczny przejaw owego samorozbrojenia wyraża się
szerzej w czterech chorobach zachodu. Są
to kolejno:<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">1. autonomizm(sekularyzm)</p>
<p class="MsoNormal">2. antyformalizm(Antyrytualizm i AntyInstytucjonalizm)</p>
<p class="MsoNormal">3. przejęzykowienie</p>
<p class="MsoNormal">4. progresywizm/modernizm/ewolucjonizm/antytradycjonalizm<b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal"><b>Samorozbrojenie</b>, to dobre słowo. Wymienione wyżej
ideologiczne epidemie stanowią bowiem przekonania autodestrukcyjne, same sobie
zaprzeczające. Są wszakże uderzaniem w coś, czego nie da się usunąć. Myśląc
jednak że się to usuwa można przypadkiem oddać nad tym kontrolę komuś innemu.</p>
<p class="MsoNormal">Owo nieusuwalne "coś", to <b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal">4 CZYNNIKI KSZTAŁTUJĄCE
SIŁĘ PERSWAZJI:</p>
<p class="MsoNormal">1. tworzenie spójnego systemu na poziomie wyrażania<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">2. docieranie do wszystkich zmysłów poprzez przeróżne
pozawerbalne komunikaty i rozmaite obszary znanej ludziom codzienności</p>
<p class="MsoNormal">3. stanowienie podstawy międzyludzkiej komunikacji</p>
<p class="MsoNormal">4. sprawianie wrażenia: obiektywności, oczywistości,
naturalności i niezależnego od nas, uprzedzającego nas i niejako odwiecznego
stanu rzeczy. </p>
<p class="MsoNormal">Decydują one o mocy, o przekonywalności danego twierdzenia i
całego systemu światopoglądowego.</p>
<p class="MsoNormal">Przykładem skuteczności tych czynników jest wielki bum
nawróceń w wyniku rozpowszechnienia kultu Matki Boskiej z Guadalupe
oddziałującego poprzez znane tubylcom, „pogańskie” systemy znaków
pozawerbalnych, związanych z całą przyrodą i kosmosem, odwołujące się do
kodu roślinnego, ubiorowego,
kosmicznego, do postaw ciała związanych wyobrażeniami o hierarchiach.
Analogiczną skuteczność miały akcje ewangelizacyjne wśród Celtów na Wyspach
Brytyjskich odwołujące się do tych
samych wielozmysłowych i zakotwiczonych w zwykłych sprawach symboli. Nie
inaczej było u Słowian. Werbalna edukacja, oraz działanie poprzez elity i
władze bez tego multisensorycznego i wieloaspektowoznakowego, ludowego podłoża
jest po prostu jak ziarno, które nie ma gleby, na której mogłoby wzrastać. Lud poszedł za Matką Bożą również dlatego, że
Juan Diego, to nie był wbrew powszechnym przeświadczeniom zwykł chłop, ale
swego rodzaju lokalny książę, krewny wielkiego Montezumy, przez co wyznaczał
wzorce. Cystersi i inne zakony odbudowali Europę ucząc ludu usprawniających
technik rolniczych przetwórczych i rzemieślniczych wraz z nimi szerząc Mistykę
katolicką i naukę. Razem. Nie osobno. Ewangelizatorzy, tacy jak św. Patryk, św.
Kolumba, św. Cyryl i Metody, św. Franciszek Ksawery, szli do ludu i w jego
głos, język i obyczaje się wsłuchiwali, ale jednocześnie usilnie o poparcie
wśród lokalnych władców zabiegali. Owo domknięcie od góry i od dołu było
warunkiem powodzenia misji. Dziś ludzie
idą za formami ubiorów, mieszkań i
zachowań pokazywanymi przez swoich telewizyjno-sportowo-muzycznych idoli. </p>
<p class="MsoNormal">Trzeba więc owych czeturech czynników aktywowanych
jednocześnie od ludu i od władzy, od dołu i od góry. </p>
<p class="MsoNormal">Warunkiem zaś ich aktywowania jest posiadanie <b>WŁASNOŚCI I
WOLNOŚCI,</b> lokalności i samowystarczalności. Drogą do odbioru ludziom
kontroli nad własnym światopoglądem jest więc pozbawienie ich wpływu na formę,
a w końcu pozbawienie własności.</p>
<p class="MsoNormal">Tak się składa że odpowiadają one cechom religii i
społeczeństw tradycyjnych/religijnych, w których religia powstała:</p>
<p class="MsoNormal">wielofunkcyjności elementów i „mieszaniu się”, czyli
wzajemnemu sharmonizowaniu różnych sfer rzeczywistości, powiązaniu praktyki i
symboliki, itd.</p>
<p class="MsoNormal">wyrażaniu w pozawerbalnych, rytualnych, a nie tylko
językowych formach,</p>
<p class="MsoNormal">ważeniu słowa i jego sakralnym statusie,</p>
<p class="MsoNormal">w poszukiwaniu sensu i właściwego stanu rzeczywistości „na
Poczatku”, w Wieczności, Dawności, poprzez tradycję.<b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal">RECEPTA, czyli
pierwsze zakończenie</p>
<p class="MsoNormal">Jeśli chcemy jakiś pogląd uczynić przekonującym to –
niezależnie od tego czego dotyczy - musimy te czynniki uruchomić. Musimy
pokazać świat rzeczy i czynności które praktycznie i symbolicznie ten
światopogląd przedstawią jako zasadny. Ubiory, potrawy, knajpy, muzyka, wnętrza
domów, materiały i prezentowanie ich we własnych mediach jako naturalne tło dla
przekazywanych informacji... </p>
<p class="MsoNormal">Poglądy polityczno-ekonomiczne trudno kodować w postaci
symboli, dlatego warto je wyrażać przykładami ich stosowania. Jeśli to jest
ograniczone, to trzeba szukać dróg pośrednich, takich jak choćby przekazywanie
tych poglądów przy okazji prezentowania i formowania zwyczajnych wymiarów życia
wyżej wymienionych. Paradoks polega na tym, że aby zacząć uczciwe dobra
produkować najpierw trzeba zarobić w sposób - łagodnie mówiąc- dostosowany do
nieuczciwych reguł obecnego systemu biurokratycznego niewolnictwa. Rolnik musi
truć środkami ochrony roślin, jakoś zarobić na prawników, bądź samemu tonąć w
papierach, "pocyganić" przy handlowaniu... Znam człowieka, który
chcąc produkować zdrową żywność, wobec początkowej stratności owego
przedsięwzięcia musiał znaleźć na nie środki wciskając ludziom jako handlowiec
wątpliwie wysokiej ceny sprzęty(choć jak mniemam on sam w adekwatność ich ceny
do jakości mógł wierzyć podświadomie niwelując dysonans moralny). Do tego
dochodził jeszcze ten drobny szczegół, iż na swoją <b>uczciwą
"fanaberię"</b> zaciągnął kredyt... Ale ten problem, tak powszechny
wśród Polaków pokazuje, że realnie dorobić na samej pracy jest trudno, z uwagi
na wysoką cenę wstępnych warunków podjęcia pracy i niemożliwość zarobienia na
nie poprzez realne usługi, wszak te starczają tylko na życie...</p>
<p class="MsoNormal">Jeśli nie masz czasu by czytać dalej, bo interesy i
obowiązki Cię wzywają, to przejdź do ostatniego akapitu całego tekstu. Tam jest
ostatnia część recepty na powyższe choroby. Poniżej zaś szereg uzasadnień, do
których możesz zajrzeć, jeśli sama propozycja wyda Ci się nieprzekonująca.<b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal">UZASADNIENIE DIAGNOZY</p>
<p class="MsoNormal">Wróćmy do chorób
"Zachodu". W jaki sposób uderzają one w czynniki kształtujące siłę
przekazu?<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Autonomizm uderza w fakt, iż racjonalny ogląd świata i
działanie na nim oparte zawiera w sobie założenie, że można szukać związków
przyczynowo-skutkowych między poszczególnymi tego świata skrawkami, że można
własne myśli do niego przykładać, co oznacza, że światem rządzą prawa, a te
czynią go systemem. Kultura to również system, którego elementy: praktyka i
symbolika, forma i treść, wiara i rozum, religia i polityka, język i komunikaty
pozawerbalne, moralność i własność koniecznie na siebie wpływają. Jeśli damy się przekonać, że to odrębne
sprawy, jeśli się zaczniemy tego wpływu wypierać, to on nie zniknie, tylko
stracimy nad nim kontrolę! Jeśli pozbawiamy deklarowaną przez nas wiarę wpływu
na nasze działania na przykład polityczne
to ten wpływ przejmie coś innego: ten światopogląd, który akurat będzie
u podstaw realnego prawa. Będzie tak nawet wtedy, gdy nazwiemy to prawo
neutralnym, wszak tu nie ma próżni: już sama definicja państwa, jego
kompetencji, ale również ustalenie co należy karać, a czego bronić na czymś się
opiera, a to coś, to światopogląd. Nie ma powodów, by rozmaite izmy - nazwane,
bądź nie - mogły się do polityki mieszać a religie już nie. To zwyczajna
niekonsekwencja zwana dziś modnie dyskryminacją. Nie ma powodów tym bardziej,
iż rozdział władzy świeckiej od duchowej jest elementem jednej z religii. Być
może ten właśnie rozdział mylą niektórzy z "niemieszaniem się religii do
polityki".</p>
<p class="MsoNormal">Kolejne choroby w dużej mierze można uznać za różne przejawy
autonomizmu- rozrywania więzi: antyformalizm to rozrywanie więzi między formąa
treścią, przejęzykowienie- między językiem a znakami pozawerbalnymi,
antytradycjonalizm, mięczy teraźniejszością a Dawnością i Wiecznością. </p>
<p class="MsoNormal">Rozpleniają się one w naszej kulturze stopniowo, od
wewnątrz, stanowią wyrodzenie specjalizacji, która sama w sobie jest dobra.
Otóż bardziej integralne w dobie „christianitas” powiązanie religii, sztuki,
poszczególnych jej dziedzin, nauki, techniki, praktyki i mistyki zaczęło się w
dobie „renesansu” specjalizować. Ta specjalizacja, przez powiązane z wpływami
gnostyckimi wybijającymi się w rewolucji protestanckiej, rozwoju tajnych
gnostyckich stowarzyszeń, zaczęła pod wpływem zawartych w tych nurtach ideach
konfliktu między owymi róznymi sferami(ciałem i duszą itd…) przeradzać w ich
separowanie. Rozwój wyspecjalizowanego w druku pisma rozpędzony przez
protestantyzm przerodził się sztuczny wymóg zamykania sensu w słowie, precyzji
w samej li tylko materii językowej, pismo pochodnej. To pokutuje do dziś, w
rozmaitych sporach wynikających z podtrzymywania tej sztuczności i wymagania
nierealnej, niemożliwej językowej precyzji i jednoznaczności. Często wymagają
jej deklaratywni przeciwnicy protestanckiego soliskrypturyzmu, piewcy Tomizmu, itd.
Nieświadomie wręcz i bezwiednie realizują cel swojego przeciwnika.</p>
<p class="MsoNormal">Antyformalizm uderza w konieczność wyrażania treści i
budowania przekonywalności poprzez cały splot zewnętrznych form docierających
do wszystkich zmysłów. Ostatnio bardzo mocno rozplenia się przeświadczenie, że
nie liczy się forma ale treść, oraz sprowadzanie formy do wymiaru estetycznego.
Przez to właśnie przedstawiciele tradycyjnych światopoglądów i religii dają
sobie narzucać dowolne treści, bo sami wyrzekają się w imię takich sloganów
kontroli nad treścią poprzez formę. Deklarować mogą to samo, ale nie zauważają,
że ktoś pod ewangeliczne słowa podstawił
im zupełnie nieewangeliczne
Znaczenia!</p>
<p class="MsoNormal"> Przejęzykowienie to
alternatywa dla rzekomo pustych form polegająca na pomyleniu znaczenia ze
słowem, zakorzeniona być może w protestanckim soliskrypturyzmie, w podłożu dla
lingwistycznego zwrotu w humanistyce. Można je rozpatrywać jako autonomizm na
przykładzie języka: </p>
<p class="MsoNormal">Progresywizm/modernizm(w rozumieniu tutaj prezentowanym), to
uczynienie ze zmiany wartości samej w sobie, co również czyni nas ślepymi na
to(a więc i bezbronnymi wobec tego), co akurat jest treścią proponowanej
zmiany. Przeradza się to w swoisty kult Ducha Czasu.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<h4>GOEBBELS MIAŁ RACJĘ...</h4>
<p class="MsoNormal">"Kłamstwo powtórzone sto razy staje się Prawdą".
Wielu z nas zna to powiedzenie i kojarzy z pewnym historycznym totalitaryzmem.
Przez to skojarzenie uznajemy mechanizm nim wyrażony za zły, zapominając, że
działa on również w przypadku prawdy(a nie tylko kłamstwa). Tymczasem ma ono zastosowanie i dziś i to nie
tylko w odniesieniu do powtarzania w słowach. Metoda ta jest jeszcze
skuteczniejsza, gdy zamiast ciągle mówić, będziemy ten sam światopogląd wyrażać
za pomocą czynów, gestów, obrazów, dźwięków, zapachów, smaków, gdy uczynimy je
niepisanym kodeksem zachowań, gdy pokażemy je w filmach jako atrakcyjne, gdy
sprawimy, że ogół zacznie nimi żyć.
Wtedy przygotujemy sobie grunt, by światopogląd tak wielotorowo wyrażany mógł
zostać w końcu wypowiedziany z siłą i przekonaniem! </p>
<p class="MsoNormal">To wyrażanie bez słów wywoła u ludzi wrażenie oczywistości,
normalności, „samoprzezsięzrozumiałości” i naturalności. Dlatego kiedy ów
światopogląd zostanie w końcu nazwany, to nikogo już nie będzie tak szokować.</p>
<p class="MsoNormal">Właśnie dlatego, że trudno się tego czegoś wyzbyć należy to
przejąć, żeby zmienić/podtrzymać ludzkie(w tym własne) poglądy. Wcześniej
jednak trzeba przekonać masy, żeby same zrezygnowały z kształtowania warunków
mocy światopoglądu. Owe autodestrukcyjne przekonania skłaniają skutecznie
do tej rezygnacji. I tak ludzie zostali
nauczeni, by w imię hasła "że nie ważne to, co na zewnątrz, ale to, co w
sercu, że nie liczy się forma, ale treść", przestali kształtować formy
własnego życia tak, by wyrażały treści ich wiary. Zaczęli przejmować
formy(zachowań, ubioru, wystroju wnętrza, rozrywek) narzucane im przez masowe
środki produkcji i trendy dizajnerskie, za pośrednictwem filmów, teledysków i
sklepowych witryn, uważając je programowo za obojętne wobec treści. Wydało im
się, że do przydania im "intencji" powiedzmy "katolickiej",
czy "patriotycznej" wystarczy przyklejenie do nich odpowiedniej
słownej etykiety. I tak słowo zaczęło z wolna odrywać się od rzeczywistości. W
pewnym momencie okazało się, że słowo
"świątynia katolicka", przyklejane jest do form architektonicznych,
które nijak się mają do ukształtowanej przez wieki pełnej symboli formy
budowli, a są często w swej strukturze antychrześcijańskie(przykład? Cały numer
“Chiesa Viva” z 2006 roku pt. “Czy nowy kościół pod wezwaniem św. ojca Pio jest
świątynią masońską? Z rysunkami, analizami architektów), że tradycyjne pojęcie
"małżeństwa" przyklejane jest do zboczonych związków sprzecznych z
wszelkimi dotychczasowymi tradycjami, że "oszustwem", (co prawda
"podatkowym"), i "złodziejstwem" jest sytuacja, gdy ktoś
produkując dobra i usługi nie oddaje ich części tym, którzy kradną zgodnie z
prawem, bo gdyby chciał oddawać, to z uwagi na ową "legalną grabież"
na swej pracy by tylko stracił, że słowa
"prawo", "miłość", "dobro matki", przyklejane są do aktu morderstwa na
niewinnym dziecku w łonie.</p>
<p class="MsoNormal">Oczywiście katolicy trwają przy "czubkowych"
zasadach, typu zakaz aborcji, pedofilii, nudyzmu(rzeczy nieporównywalne, z
innych poziomów). Tyle tylko, że góra nie składa się z samego czubka. Bez całej reszty po prostu nie istnieje!
Dlatego też nowe pokolenia zaczynają i od czubków odchodzić, ponieważ widzą ich
sztuczność brak dla nich oparcia w całej reszcie góry, w takich zasadach
obyczajowych, które na owe szczyty prowadzą. <b><o:p></o:p></b></p>
<h4>ŚWIATOWA KOMISJA WSZYSTKIEGO </h4>
<p class="MsoNormal">Słowa oczywiście też działają, ponieważ odwołują się do
pozasłownych wyobrażeń, skojarzeń i emocji. Wrażenie powszechności jest jednym
z nich. Wywołane być one być może np. poprzez określenie "międzynarodowy". Z kumplami można
założyć sobie Światowy Komitet Weryfikacji Usług i ustanowić w tym gronie nagrodę: Najlepsi
budowlańcy 2019 roku wg Światowej KWU. Tak lewica działała! Wg metody:
"jak się sam nie pochwalisz, to Cię nikt nie pochwali". Sami sobie
wymyślają kryteria wyboru najlepszych i sami delegują grono wybierające. Poprzez WHO(edukacja seksualna), poprzez
zbierane przez siebie grona dewiantów na uczelniach, poprzez stworzenie sieci
mediów, banków, przedsiębiorstw, politycznych układów na nich opartych... (W
tym miejscu należy powrócić do początku naszych rozważań I nie dać się zrazić do
z istoty dobrych/neutralnych pojęć takich jak “dyskurs”, “wolność”,
“strukturalizm”, “konstruktywizm”, “subiektywność”, zawłaszczonych tylko przez
naszych przeciwnikow). Na ludzi działa tytuł: światowa, międzynarodowa... Tego
typu nazwa i inne oddziałujące na masy elementy, to swego rodzaju
"przygotowywanie klientów" (określenie niezwykle trafnie użyte
przez Panią Magdalenę Korzekwę-Kaliszuk
w Rozmowie z Jakubem Zgierskim 13. 06.
2019 na kanale Mediów Narodowych...)<b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal">MAŁYMI KROCZKAMI, KONTRASTEM... ZROBIMY Z TOBĄ CO CHCEMY!</p>
<p class="MsoNormal">Ktoś chce zrobić biznes na rozwiązłości? Będzie dążył do
tego by tą rozwiązłość powiększać, czyli po drodze niszczyć to, co ją
ogranicza(np. Kościół Katolicki z jego moralnością, czego przykładem są
lichwiarsko-złodziejsko-niewolnicze biznesy kupców miast włoskich i nie tylko u
schyłku średniowiecza, którym przeszkadzała moralność katolicka, dlatego trzeba
było ją zastąpić jakąś inną, powiedzmy, że "antyczną",
"hermetyczną" w świetle której niewolnictwo, lichwa i kradzież są już
ok. Na tym moralnym przekręcie wyhodowana została "nowożytność", wraz
z jej chorobą, przez którą dziś Europa sama siebie wpędza do grobu. (Trafnie
wskazał na ów związek kradzieży z ideologią Krzysztof Karoń w "Historii
Antykultury")</p>
<p class="MsoNormal">Do obecnej sytuacji obyczajowej dążono wielotorowo od wielu
lat, rozpędzając się do oszalałego tempa w wieku XX, w którym ważnymi cezurami
były: szalone lata dwudzieste(wśród warstw wyższych) i rewolucja obyczajowa
68'(wśród szerszych mas). Można wymienić luźny ciąg środków do realizacji celu:
Ubiór-rozrywki-tańce-muzyka-rozwiązłość-LGBT-"edukacja
seksualna"-pedofilia... Jeśli kogoś zdziwi zwieńczenie tego ciągu
"skojarzeń", to niech przeczyta sobie List Francuskich
Intelektualistów do rządu(1977), w którym apelują o zniesienie prawnych
ograniczeń wieku inicjacji seksualnej, czyli de facto o legalizację pedofilii,
niech pozna historię Benjamina Levina, prekursora edukacji seksualnej i
wiceministra edukacji Kanady, skazanego w końcu za posiadanie dziecięcej
pornografii...</p>
<p class="MsoNormal">Takie przemiany dokonuje się stopniowo: Najpierw szokować
trzeba czymś bardzo rażącym społeczeństwo, a później pokazywać jako alternatywę
łagodniejszą rozwiązłość, która przez kontrast zaczyna wydawać się ludziom w porządku. I tak krok po
kroczku...</p>
<p class="MsoNormal">Zauważmy, że ta metoda stosowana jest i obecnie: najpierw
pokazywano grzecznych gejów w serialu, oswajano ludzi. Potem pokazano ohydne
parady: Ludzie zaczynali myśleć: te parady, to są okropne, ale takie grzeczne
pedały są PORÓWNANIU do tych z parad w porządku. Tak samo w porządku wydaje im
się na tym tle koleś wybrany na prezydenta Słupska... Gdzie to się skończy?<b><o:p></o:p></b></p>
<h4>ZAKLINANIE RZECZYWISTOŚCI</h4>
<p class="MsoNormal">Porzucając troskę o związek treści z formą i własnością, nie
sprawiliśmy, że on przestał istnieć! Straciliśmy tylko nad nim kontrolę. Przejął
ją ktoś inny. Ktoś, kto o tym związku nie zapomniał, kto maszerując przez Instytucje, otwierał kluczem
pozawerbalnych form wrota wszystkich zmysłów, by wejść do komnaty ludzkich
przeświadczeń. Zaczerpnąwszy przy tym wór terminów z tradycyjnego słownika,
zaczął zmieniać ich treść! </p>
<p class="MsoNormal">Próba obalenia myślenia tradycyjnego sama je potwierdziła,
czego przykładem jest nie tyle usuwanie świątyń i ołtarzy przez
rewolucjonistów, ale zagrabianie ich, by stawiać w nich kolejno: Rozum, Lud, Naród, Lenina, Lenona, Maradonę, FC
Barcelonę, a w końcu własne zachcianki. Wymieniałem tu już telewizory w
miejscach idealnie ołtarzykowych, z obrusikami pod sobą, lub na sobie,
wymieniałem plakaty gwiazd popkultury darzonych istną czcią. Przykładem tego są
też przeróżne "katechizmy": "Katechizm industrialistów"
(1823-1824)Claude Henri de Rouvroy de Saint-Simon (1760-1825), popularny
Manifest Partii Komunistycznel(1848) Fryderyka Engelsa i Karola Marksa miał
początkowo nosić tytuł: Katechizm Komunistyczny. "Religia kapitału"-
pamflet Paula Lafargue i jego część: "Katechizm robotników"(1887)...
(Dobra, miałem nie przytłaczać mądrze bmiącymi nazwiskami, i cytatami ;) już
ich prezentowali inni - lepiej i sprawniej. <b><o:p></o:p></b></p>
<h4>WŁASNOŚĆ a KONTROLA NAD WŁASNYMI PRZEKONANIAMI</h4>
<p class="MsoNormal">Ośrodki chcące kształtować społeczne nastroje i
światopoglądy konkurują ze sobą. Stąd o większym powodzeniu któregoś z nich
decyduje po części siła ekonomiczna. System polityczny zcentralizowany,
zbiurokratyzowany, socjalistyczny, sprzyja
przejęciu kontroli nad ludzkimi umysłami przez anonimowych dyktatorów
kulturowych. Ci mogą w łatwy sposób
przekonać scentralizowaną władzę do spacyfikowania rynku ideotwóczego poprzez
jego mono, lub oligopolizację. </p>
<p class="MsoNormal">Małe społeczności nie mają po prostu możliwości, by
kształtować własny światopogląd poprzez zewnętrzne formy i inne powyżej opisane
czynniki, ponieważ ograniczone wszechwładzą państw i korporacji mogą jedynie
potulnie czerpać z niby obszernej puli, ale wpisującej się w kilka schematów
przygotowanych nie wiadomo gdzie i powielanych masowo w przeróżnych fabrykach
świata. Dotyczy to ubrań, domów, wystroju wnętrza, jedzenia, rozrywek, sposobów
organizacji czasu i pracy, wzorów międzyludzkich relacji...</p>
<p class="MsoNormal">Owe masowe wzorce nie dają jednak gwarancji zgodności z
naszym światopoglądem. Oczywiście nie zauważy tego ktoś, kto jest już kolejnym
pokoleniem przekonanym, że te "formy" są obojętne wobec jego wiary,
że trzeba nawet je przejmować w imię nowej wartości jaką jest podążanie za
bóstwem "Ducha Czasu".</p>
<p class="MsoNormal">Specyficznym przykładem tego narzuconego wzorca zachowań
wpływającego na światopogląd, jest stopniowa rezygnacja z własnych mieszkań,
środków transportu, a w pewnym sensie i z prywatności. Jej przykład opisał Pan
Marcin Jendrzejczak na stronie PCh24 w artykule "Ekonomia dzielenia –
czyli od rezygnacji z własności do zniszczenia cywilizacji" <a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftn62" name="_ftnref62" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><u><span style="color: blue; mso-bidi-font-family: "Calibri Light"; mso-fareast-font-family: "Calibri Light";"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><u><span face="Calibri, "sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%;">[62]</span></u></span><!--[endif]--></span></u></span></a></p>
<p class="MsoNormal">Rezygnacja. W wyniku wyżej opisanych operacji, stopniowych
przemian, przygotowania gruntu zarówno porzucenie troski o formy, jak i o
własność są przejawem tego, że ludzie postawieni przed faktem dokonanym praktykowanych
ideologii politycznych, zaczęli przyjmować jako "oczywiste" te
uzasadnienia, które ów brak własności i obojętność formy wobec
"treści" pokazywały jako coś pozytywnego.</p>
<p class="MsoNormal">Świadomość spięcia między ładem narzuconym a jednoczesną
koniecznością samodzielnego podtrzymywania światopoglądu poprzez formy i to
własne formy jest z punktu widzenia psychologii nieznośna, frustrująca. Dlatego
dla utrzymania psychicznej równowagi najłatwiej wyprzeć ze świadomości ów
moralny dysonans. Stąd bierze się uległość wobec takiego wytłumaczenia, które
pokazuje, że żadnego spięcia nie ma, że własność i forma są niepotrzebnym
dodatkiem. </p>
<p class="MsoNormal">Tyle tylko, że to wytłumaczenie jest fałszywe.<b><o:p></o:p></b></p>
<h4>LEGALNA KRADZIEŻ</h4>
<p class="MsoNormal">Z własnością wiąże się problem kradzieży. Krzysztof
Karoń(swoje uwagi krytyczne do jego metod argumentacji przedstawię w innym
miejscu) słusznie zwraca uwagę, że coraz większa część społeczeństwa nie zdaje
sobie sprawy z tego, że kradnie, i co gorsza- nie potrafi inaczej się utrzymać,
wszak tą kradzież nazywa ciężką pracą. Dlaczego kradnie? Ponieważ pośrednio,
bądź bezpośrednio odbiera dobra tym, którzy je wyprodukowali- <b>bez ich zgody</b>[pogrubiłem
własne wg, mnie kluczowe doprecyzowanie, wskazujące na „antywolnościowy” aspekt
owej kradzieży, być może nie zauważany przez K. Karonia przez wzgląd na jego
bezzasadną, zgeneralizowaną awersję do wolnościowców], nie dając im nic w zamian. W efekcie Ci, co produkują realne dobra są
niewolnikami utrzymującymi całą masę nieświadomych pasożytów. </p>
<p class="MsoNormal">Przykładem są tu choćby zakłady pracy w których pracownicy
fizyczni produkujący dobra i świadczący usługi stawiani są przed dylematem:
Zrobić jak każą, wg technologii, czy zrobić - jak również każą - dobrze. Bywa
bowiem, że to się wyklucza, co wynika z faktu, iż dużo lepiej od nich opłacani
inżynierowie technolodzy przygotowują bezwartościowe stosy rysuneczków. Zgodnie
z nimi de facto nie da się dobrze złożyć pralki, słuchawki, czy pieca, nie da
się dobrze domu wybudować. No i taki robol musi to w praktyce na własną rękę
poprawić. Oczywiście nikt mu za tą poprawkę należycie nie zapłaci, bo te
pieniądze wziął człowiek z papierami "technologa". W wielu przypadkach(teraz podam przykład
rzeczywistej znanej mi sytuacji)
projekty np. instalacji sanitarnych przygotowywane przez specjalistów są
tylko formalną podkładką. Później i tak są od nowa sporządzane wg tego, co
zrobili zwykli pracownicy fizyczni, a często przez nich. Pracownik widząc taki
projekt może się tylko zaśmiać, bo wie, że tu się nie da rurki puścić, tu nie
ma sensu, tam muszą być inne spady, jak zrobi wg projektu, to nie będzie
grzało...</p>
<p class="MsoNormal">W tych przypadkach(nie mówię, że zawsze) projektanci stają
się złodziejami. Na szczęście to nie jest u nich konieczne, stanowi raczej
jednostkowe(choć coraz liczniejsze) przypadki. Są jednak zawody niemal programowo
złodziejskie, polegające <i>de facto</i> na utrudnianiu ludziom życia i
odbieraniu im pieniędzy po to, by... jeszcze bardziej im to życie utrudniać.
Najlepsze jest to, że Ci ludzie są przeświadczeni że robią coś wspaniałego, że
tworzą programy pomocowe, jak strażacy co nie wiedzą, że tylko dlatego mogą
czuć się bohaterami, iż ich przełożony potajemnie podpala domy i lasy.</p>
<p class="MsoNormal">W efekcie bezradni okradani producenci realnych dóbr, czyli
robole, uznawani są przewrotnie za najmniej zaradnych, nie stać ich na utrzymanie
rodzin i zaspokojenie wymagań kobiet
zwiększających się w oparciu o podnoszoną
przez złodziei-biznesmenów poprzeczkę wrażenia tego, co jest dziś
"normalną potrzebą". I ci robole później nie widząc wyjścia zaczynają
uczyć swoje dzieci, że aby odebrać swoje trzeba trochę oszukiwać, trochę kraść,
stąd mamy niewinne "ściąganie" w szkołach, podbieranie materiałów z
zakładów produkcyjnych i handlowanie nimi. O łgarstwach handlarzy, przyklejonym
uśmiechu i „grzecznym chamstwie” nawet nie wspomnę. </p>
<p class="MsoNormal">Ci robole, jeśli nie są tacy sprytni i wyrachowani, to -
coraz częściej - popadają w "depresję alkoholową" skończywszy
nierzadko na pasku od spodni. Nieliczni uczciwi i trzeźwi są ofiarą zawiści,
ciągłych pretensji i przeszkód ze strony tych, dla których są wyrzutem i tak
wykańczają się z przepracowania zdrowotnie w wieku 40 lat. Dla nich jedynym
ratunkiem jest 500+ i pomoc państwa, które w ten sposób wprowadziło ich w ten
stan, żeby móc zgrywać dobroczyńcę. Jakie to podłe! Siykiera aż podskakuje w
bagażniku, żeby coś z tym zrobić!
Przysłowiowy "menel pod budką z piwem" wbrew pozorom więcej
zrobił dla społeczeństwa niż niejeden inteligent i biznesmen w „eleganckim”
garniturze. Choć zazwyczaj jest on
ostatnim z tych, który zdaje sobie z tego sprawę i któremu wdzięczność za to
jest okazywana. To jego rękami zostało postawionych wiele realnych dóbr jakimi
są domy, to jego rękoma zmontowano wiele samochodów, wykopano rowy, zasiano i zebrano ziarno na chleb. I dlatego
brzydzi mnie szydzenie z tych okradanych ludzi. Nawet jeśli Ci sami ludzie
doprowadzają swe rodziny do ruiny, to jest to konsekwencja zniszczenia ich
psychiki przez grabież na nich dokonaną.</p>
<p class="MsoNormal">Ten zaś kto się na to oszukiwanie nie godzi staje się
dopiero podejrzanym. Jeśli próbuje handlować, to u niego nikt kupić nie chce,
bo nie udaje pewności siebie tam, gdzie jej nie ma, bo nie obiecuje z
dobrotliwą minką gruszek na wierzbie, lekarza zauważającego nieprawidłowości
„oficjalnej linii” opłacanej przez farmaceutyczne koncerny, banksterkę i
usłużne im rządy w kilka dni pozbawia się prawa do wykonywania zawodu, albo
ogłasza szarlatanem. Jego uczciwość jest nienormalna. A może jest wyrzutem
sumienia? </p>
<p class="MsoNormal"> Nie raz
słyszałem coś w tym stylu: "Trzeba cyganić, udawać pewność tam gdzie jej
nie mam bo inni ją uda ją i standardy pracodawcom i klientom wyznaczają. Trzeba
robić dobrą minę do złej gry. Bez tego by mnie zaraz wywalili i dzieciom nie
miałbym co dać jeść".</p>
<p class="MsoNormal"> Czytając
krótki zbiór referatów Feliksa
Konecznego pt. „O Cywilizację Łacińską” dziwiłem się gdy wskazywał on na etos
uczciwości jako coś co w innych cywilizacjach jest może nawet wyznawane w
teorii(np. wg Konecznego w buddyzmie),
ale w łacińskiej jest praktykowane. Nie wiem, czy to drugie było prawdą w
czasach Konecznego, ale dziś już nią niestety nie jest. </p>
<p class="MsoNormal">Mamy (to moje smutne, choć mam nadzieję, że
niereprezentatywne doświadczenie) społeczeństwo powszechnej kradzieży i
oszustwa. Kluczowym zapalnikiem tego
rozkładu moralności jest pozbawienie jednostek i małych wspólnot lokalnych
wpływu na kształt własności, a dalej - samej własności.<span style="color: #595959;">[2019]</span><b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal">Za chwilę wspomnę o Intronizacji, czyli o lekarstwie na
chorobę autonomizmu i sekularyzmu. Wcześniej jednak przypomnę sprawę księdza
wokół którego ogniskują się zarówno owe choroby, jak i lekarstwa. </p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<h3><a name="_Toc93584432">Ks. Piotr Natanek i uzdrowieńcza Triada</a></h3>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal"><a name="_Toc93584433">Ludowość,
Tradycja liturgiczna i Intronizacja</a>, to Triada, która stanowi owo
lekarstwo.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Tak się składa że ks. Piotr Natanek, stara się łączyć
wszystkie te ogniwa. Być może nieudolnie, ale dlatego, że nie miał w tym
słusznym działaniu wystarczającego zrozumienia i wsparcia ze strony
przełożonych. <span style="color: #1c1e21;">Paradoks polega na tym, że władze
Kościoła nie reagowały i nie reagują tak ostro na to, co jest/było u ks.
Natanka błędem i przejawem chorób, ale dopiero na to, co było próbą
wygrzebywania się z nich! </span></p>
<p class="MsoNormal">Zaczęto go karać i zarzuty mu stawiać dopiero, gdy zaczął
się „Intronizacją” „Mszą Trydencką” interesować i odwracać od swych
wcześniejszych błędów, takich jak niewłaściwa kreatywność liturgiczna.
(Szczególnie smuci fakt, iż nagłe działania Kurii zostały podjęte po
oszczerczych materiałach mediów lewicowych w jego pustelni) Gitarka,
przygotowywane przez młodzież (również przeze mnie, nad czym
ubolewam, choć od niekatolickich myślicieli w tym procederze stroniłem, a pod
koniec ograniczyłem się do tekstów z Pisma Świętego przypadających na dany
dzień) dowolnie wybrane teksty psalmów, rozważań religijnych, czy o zgrozo…
myśli wątpliwych teologicznie "autorytetów" pokroju Paulo Coelho i
Dalajlamy wplatane w Mszę Świętą(bez wiedzy księdza Piotra – błąd polegał na
tym, że pozwalał młodzieży na taką dowolność, która wymykała mu się spod
kontroli) nie spotkały się z konieczną naganą przełożonych, a odwrót od tych
błędów został ukarany. Czyż to nie paradoks? <span style="color: #1c1e21;"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal">Jednocześnie w zarzutach postawionych ks. Natankowi
zdemaskowane zostaje, jak bardzo współczesny Kościół jest w owe 4 choroby, w
owe autodestrukcyjne przekonania uwikłany. </p>
<p class="MsoNormal">Religijność ludowa, Tradycja Liturgiczna, a w końcu
Intronizacja. Tak się składa, że owa triada spotyka się z podobnymi zarzutami,
które sformułowano wobec ks. Natanka:</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">· o
formalizm</p>
<p class="MsoNormal">· o
magicznie pojmowaną wiarę</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Są one krzywdzące a w dużej mierze nieweryfikowalne. Są
kontynuacją manicheizmu, sporu o ikony, czy protestanckiego
"soliskrypturyzmu". Zarzuty te można sprowadzić do
nieuprawnionych podejrzeń, że za jawnymi działaniami ludzi kryją się niecne
motywy, albo… nic się nie kryje. Kult obrazów kończy się rzekomo na deskach i
farbach, kult świętych, na świętych, ludowe obrzędy i zewnętrzne zwyczaje na
nich samych, troska o tradycyjne Formy Liturgiczne, to formalizm, a
Intronizacja, to pusty akt.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Te „straszne” formy to są jednak Znaki. Z zasady odsyłają do
czegoś poza sobą. Zdjęcie ukochanej w portfelu odsyła do niej, a nie do kawałka
papieru!</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Wspomniane powyżej błędne myślenie uznawane było zazwyczaj
za herezję, choć od pewnego czasu zaczęło w samym Kościele przybierać na sile.
Nie zawaham się stwierdzić, że jest trucizną powodującą chorobę Kościoła
specyficzną dla naszych czasów(obok chorób względnie stałych). Truciznę
podawaną wciąż jako lekarstwo. W wyniku tego „leczenia” skrzywdzono
reprezentantów powyżej wspomnianej triady. To ona stanowi rzeczywisty lek,
uznawany wciąż zbyt często za przyczynę choroby. Tak się składa, że ks. Natanek
reprezentuje wszystkie trzy jej składowe.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Przydałoby się przeprosić tych wszystkich, których wcześniej
oskarżano: o instrumentalizację władzy Chrystusa, upolitycznianie religii,
formalizm (mnożenie niepotrzebnych zewnętrznych aktów), czy magicznie pojmowaną
wiarę. Ksiądz Piotr Natanek takie zarzuty usłyszał, stąd jego też warto
przeprosić. Zarzucano mu sianie zamętu, a czy postawa Episkopatu nie jest
tym samym? Najpierw twierdzono, że Intronizacja nie jest potrzebna, a później,
bez żadnego przyznania się do błędu tą Intronizację przynajmniej częściowo
przeprowadzono. Więcej: pierwotną przyczyną kar wobec ks. Natanka było
głoszenie przez niego potrzeby Intronizacji(uznane bezpodstawnie za
upolitycznianie władzy Chrystusa), przesadny kult świętych(formalizm)oraz…
magicznie pojmowana wiara! Czyli dokładnie te same podejrzenia, które opisałem
jako truciznę.</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Przeprosiny są tu jak najbardziej na miejscu choćby dlatego,
że błędy takie jak nieposłuszeństwo i nieostrożność wobec prywatnych objawień w
które popadł ks. Natanek były w znacznym stopniu następstwem, a nie przyczyną
niesprawiedliwych oskarżeń. Oskarżenia te stanowią ponadto rzeczywiste i
kolejne już źródło zamętu(obok niekonsekwentnych postaw wobec Intronizacji),
ponieważ uderzają w to, co dobre, a przez to skłaniają wiernych do wylewania
dziecka z kąpielą, do odrzucania tego, co byłoby paradoksalnie lekarstwem na
współczesną chorobę przeszkadzającą w podążaniu za Chrystusem.</p>
<p class="MsoNormal">Owe zarzuty przeanalizuję w innym miejscu, niemniej jak w
przypadku wielu innych konfliktów w różnych środowiskach opierają się na
nadinterpretacjach, fałszywej definicji sytuacji, przypisywaniu postaw przez
oskarżane osoby nigdzie nie prezentowanych, na antyryualistycznej
podejrzliwości oraz swego rodzaju przewrotności polegającej na nieuprawnionym doszukiwaniu się mądrze
brzmiącej „hermeneutyki podejrzeń” u krytykowanego. </p>
<p class="MsoNormal"> <br />
Dopóki jesteśmy w stanie nawet teoretycznie przedstawić taką interpretację ich
zachowań, która ich broni, która pewne zachowania zrzuca na karb niewiedzy
niezrozumienia, to mamy takie obowiązek. Wtedy nie ma podstaw do wypowiadania
posłuszeństwa w całości.<span style="color: #595959; mso-themecolor: text1; mso-themetint: 166;">[2014]</span><b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<h3><a name="_Toc93584434"></a><a name="_Toc87874567">"Królestwo Moje nie jest z tego świata"</a><o:p></o:p></h3>
<h3><a name="_Toc93584435">Intronizacja Chrystusa</a></h3>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">"Nie skądinąd bowiem szczęście dla państwa,</p>
<p class="MsoNormal">a skądinąd dla człowieka:</p>
<p class="MsoNormal">ponieważ państwo, to nic innego,</p>
<p class="MsoNormal">jak zgodny zespół ludzi"</p>
<p class="MsoNormal">(św. Augustyn, List do Macedończyków, rozdz, 3).</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">„Niechże więc<b> rządcy
państw</b> nie wzbraniają się sami i<b>
wraz ze swoim narodem</b> oddać królestwu Chrystusowemu<b> publicznych oznak czci i posłuszeństwa</b>, jeżeli pragną zachować
nienaruszoną swą powagę i przyczynić się do pomnożenia pomyślności swej
ojczyzny.”</p>
<p class="MsoNormal">Pius XI Quas Primas</p>
<p class="MsoNormal">“Przyrzekamy uczynić wszystko, co leży w naszej mocy, aby
Polska była rzeczywistym królestwem Twoim i Twojego Syna, poddanym całkowicie
pod Twoje panowanie, w życiu naszym osobistym, rodzinnym,<b> narodowym i społecznym</b>.</p>
<p class="MsoNormal">Lud mówi: Królowo Polski, przyrzekamy!”</p>
<p class="MsoNormal">- Śluby Jasnogórskie.<i><o:p></o:p></i></p>
<p class="MsoNormal">„Tylko władza, która poddaje się kryteriom i osądowi nieba,
może się stać władzą służącą dobru. I tylko władza, której towarzyszy
błogosławieństwo Boże, może być godna zaufania.” - Benedykt XVI</p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoNormal">Przesłania przekazane przez Rozalię Celak, nie odbiegają od
tego, co powyżej wyraził papież, nie kłócą się z Nauką Kościoła. Stanowią tylko
przypomnienie tego, co przez wieki było oczywiste, a co teraz zostało
porzucone. Intronizacja o której tam mowa, to odpowiedź na uprzednią
detronizację dokonaną w wyniku autonomizacji/sekularyzacji przez samych
katolików. To konsekwencja faktu, że religia miesza się do wszystkiego, w tym
do polityki. To nie magiczna wiara w to, że akt wszystko naprawi, ale
deklaracja(tak, również władz politycznych) stanowiąca wyraz uczciwości
katolików, analogiczna do deklaracji wiary lekarzy i przedstawicieli innych
profesji. Wszystkie te akty stanowią <b>reakcję
na wcześniejsze próby sztucznego i opresyjnego wykluczenia religii z właściwych
jej obszarów.</b> </p>
<p class="MsoNormal"> Intronizacja znana z ruchów katolickich,
jest oddaniem Jezusowi Chrystusowi zewnętrznych, oznak czci i posłuszeństwa,
których konieczną konsekwencją ma być rzeczywiste posłuszeństwo Boskim Prawom w
każdym elemencie naszego życia. </p>
<p class="MsoNormal"> Intronizacja
to publiczne wprowadzenie na tron tego, który koronowany został już wcześniej
po to, by poddani mogli złożyć mu hołd,
uznać jego władzę. Chodzi tu o tron nie wieczny, niezależny od naszej woli, ale
ten który sami obsadzamy, wedle wolnej woli. Intronizowany był Królem zanim
wprowadziliśmy go na tron naszych przekonań i działań. Intronizacja, jak ta
nazwa wskazuje nie jest uczynieniem Chrystusa królem, ale uznaniem tego którego Królowanie nie zależy
od żadnego wyboru ludzkiego.</p>
<p class="MsoNormal"> Akt Intronizacji dokonany przez
władze kościelne i świeckie można podzielić na trzy części: akt woli, decyzję
oficjalnie, uroczyście podjętą i realizację tej decyzji. Żeby powyższe
zdarzenia mogły się dokonać, musi istnieć grono obywateli, którzy wychowają i
wybiorą polityków chcących Panowania Chrystusa. Trzeba bowiem, by ci którzy
przeprowadzą Intronizację z całego serca jej pragnęli, by dążenia do
oficjalnego, narodowo- społecznego aktu były emanacją dążeń osobistych. A
wszelkie starania o Intronizację mają być wobec niechętnych ewangelizacją,
czyli propozycją wyboru podstaw danych przez Chrystusa, oraz wyżej wspomnianym
wychowywaniem. Owi politycy muszą dalej dążyć do realizacji omawianego tutaj
aktu, i w końcu go zrealizować, czyli
chcieć. Jeśli nie chcą, to tego nie zrobią. Proste. Wtedy pozostaje nam dalej
prosić w modlitwach i przekonywać. Tak jak laicyści przekonują nas do laicyzmu.
Oni mogą, to i my możemy;)…Przekonywać aż zechcą! A jak nie zechcą, to może ktoś,
kto już chce, zdecyduje się na konsekwentną działalność polityczną. Do tego
jednak potrzebna jest aprobata i pomoc władz kościelnych- Pasterzy Duchowych.
Wola wyrażona przez ludzi powyżej wymienionych, musi zaistnieć w zrozumieniu
istoty Intronizacji- pragnieniu by Prawo Miłości Bożej regulowało prawo
ludzkie, życie ludzkie- to prywatne i
publiczne. I chodzi o tą Miłość, którą wyraził Chrystus w Ewangelii i w
Tradycji Kościoła, Żywej Księdze Ewangelii pisanej natchnieniem Ducha Świętego,
który zechciał oddać arbitraż prawdy Piotrowej Skale.</p>
<p class="MsoNormal"> Zaistniał jednak spór o tożsamość pojęć:
"Intronizacja Chrystusa Króla" i "Intronizacja Najświętszego
Serca Jezusowego". Osobiście nie wpadłbym na pomysł, by wymyślić taki problem. Wychodząc bowiem z
założenia, że w Sercu Jezusa "mieszka cała Pełnia Bóstwa" uznałem,
że Intronizacja Najświętszego Serca
Jezusowego jest tożsama z Intronizacją Chrystusa Króla, jest uznaniem Chrystusa
za Króla w całym tego słowa znaczeniu. Różność tych dwu pojęć wynika z różnych
perspektyw spoglądania na jedną sprawę. Przez powyższe stwierdzenia nie chcę w
żadnym wypadku powiedzieć, że kiedy dokonało się poświęcenia Sercu Jezusowemu
przez rodziny, parafie, czy nawet całe diecezje i w imieniu narodu, nie ma
potrzeby Intronizacji. Przez nią ma się dokonać nowe poświęcenie, choć sama
stanowi kontynuację tego co rozpoczęło się przez pierwsze poświęcenie.</p>
<p class="MsoNormal"> Nie możemy(my, czyli katolicy)
zapominać, że to nie jest inicjatywa, którą sobie ludzie wymyślili, ale, która
wynika z Nauki Kościoła. Przekazy dane
Rozalii Celak są trafną odpowiedzią na wyrzucenie religii z prawa
państwowego. Jasno mówią, że chodzi o
wspólne uznanie przez władze świeckie i duchowe, Prawa Bożego jako nadrzędnego
w stosunku do prawa ludzkiego i rzeczywiste konsekwencje prawne zgodne z owym
faktem. Owe wyznaczniki decydują o specyfice aktu, o który Bóg prosi i rozwiewają wszelkie błędne głosy
sugerujące, że taki akt już wielokrotnie miał miejsce. Prywatny, czy nawet
publiczny akt dokonany w imieniu tylko władz kościelnych i grupy ludzi,
obojętne, czy nazwiemy to Intronizacją, czy poświęceniem, nie jest aktem tożsamym z omawianym tutaj,
ale z jego znaczącą co prawda częścią. I tego typu dzieł było już wiele. I
jeśli Jezus mógł żądać od siostry Faustyny ustanowienia święta Miłosierdzia,
choć takie już było w Kościele, to tym bardziej może żądać dzieła podobnego do
praktykowanych od lat, z nich
wypływającego, ale je <span style="letter-spacing: 3pt;">dopełniającego</span>.
Chodzi dokładnie o to co Papież Pius XI nazwał oddaniem zewnętrznych oznak czci
i posłuszeństwa królestwu Chrystusowemu, przez rządców państw wraz ze swym
narodem. Kościół reprezentuje królestwo
Boże na ziemi, a więc naturalnym jest, że to On ma przekazywać państwu zasady
owego posłuszeństwa i prowadzić je w należytym oddaniu Bogu czci. Oznacza to,
że tylko w łączności i współpracy z Kościołem (uwzględniając Jego hierarchię)
Intronizacja ta może być dokonana(przy zachowaniu rozdziału kompetencji władzy
świeckiej i duchowej!). Napisałem
"Ta" Intronizacja, bo chodzi o ten konkretny, jeden akt, zdefiniowany
jak powyżej przedstawiłem. Intronizacji, które się tak samo nazywają, ale
trochę co innego znaczą może być wiele. Przecież Poświęcenie Najświętszemu
Sercu Jezusowemu w wymiarze osobistym, rodzinnym, czy dokonanym przez same
władze kościelne też można nazwać Intronizacją . I nie zaburzy to wcale jego
sensu. Bo zarówno przez poświęcenie, jak
i Intronizację prawo Boże ma regulować nasze ludzkie działania i prawa, a Jezus
ma być uznany Królem, któremu należy się zawsze posłuszeństwo. Znaczenie
różniące akt o jaki Jezus prosił przez Rozalię Celakówną, od poprzednich,
obejmuje podmioty dokonujące aktu (władze kościelne, władze państwowe i naród
jednocześnie) i wspólność ich deklaracji, a także prawne jego konsekwencje.</p>
<p class="MsoNormal"> Nie można mówić, że Intronizacja Najświętszego
Serca Jezusowego jest określeniem które nie oddaje pełni aktu ze względu na
wyrażenie przymiotu Boga, a nie jego całej Osoby. Przymiot ten, jakżem już
wcześniej pisał oddaje bowiem "całą pełnię Bóstwa", a więc i Całą
Osobę. Tłumaczenie, że określenie
powyższe jest tylko wynikiem przykładania szablonu zakorzenionego w
pobożności Rozalii i dlatego nie oddaje rzeczywistego sensu, o jaki chodzi
Jezusowi jest również błędem. Cały nasz
język jest bowiem splotem przeróżnych szablonów, zarówno na poziomie wyrazów
jak i całych fraz, od których nie da się uwolnić, które są językową
koniecznością, tkwią w istocie, naturze języka jako środka komunikacji i
wyrażania sensów. Bóg o tym wie i wiedział również, jakie schematy wyrażeniowe
stosuje mistyczka z Jachówki, kiedy decydował się, że za pomocą jej narzędzi
poznawczych i językowych wyrazi swoje przesłanie. Mógł przecież owe schematy
wykorzystać by przekazać sens o jaki rzeczywiście chodzi. Jeśli więc w tym
określeniu nie ma niczego obiektywnie sprzecznego z Nauką Kośćioła to po co
kombinować? Lepiej uznać, że określenie
użyte przez Rozalię jest właściwe.. Zupełnie bezprawne wydaje mi się wstawianie
innego pojęcia jako "poprawniejszego" niż te, które znamy z objawień jako dane przez Chrystusa.
"Intronizacja Chrystusa Króla" to przecież też szablon. I gdyby
objawienia były dane dziś i gdyby to ostatnie określenie zostało nam przekazane
to mogliby na tej zasadzie różni ludzie uważać, że jest ono niepoprawne, bo
jest szablonem. Zupełnie bezpodstawnie, podobnie jak bezpodstawne jest takie
samo podważanie określeń używanych przez mistyczkę z Jachówki. Liczy się tylko
to, czy schemat jest wewnętrznie spójny i czy oddaje istotę wyrażanego
znaczenia. A jak wcześniej wykazałem, zarówno "Intronizacja Najświętszego
Serca Jezusowego", jak i "Intronizacja Chrystusa Króla" to
określenia które oddają właściwie akt przedstawiony w objawieniach. Sposób w
jaki Rozalia operuje pojęciem Serca Jezusowego jest po prostu właściwy, a
określenie Intronizacja Najświętszego Serca Jezusowego jest w jej ustach
cytowaniem słów które w objawieniach usłyszała, dlatego nie ma sensu go
podważać, a lepiej używać jako określenia głównego. Niemniej, decyzja należy do
Władz Kościelnych i jakiej by nazwy nie wybrali, liczy się jej znaczenie.</p>
<p class="MsoNormal"> Pasterze Kościoła nie mogą do tego
aktu przymuszać tak, jak nie mogą przymuszać nikogo do bycia katolikami. Mogą namawiać, uczciwie przekonywać, prosić-
ewangelizować, aż znajdą się przedstawiciele społeczeństwa, rządu, którzy
zechcą, aż doczekamy się z Bożą Pomocą sytuacji, w której ten akt będzie
możliwy. </p>
<p class="MsoNormal"> Bardzo bym
chciał, żeby wszyscy ludzie uznali Chrystusa za Króla <<w całym tego
słowa znaczeniu>>. Nie można jednak czekać na owych wszystkich, ale
ufając, że akt oficjalny- nie ludzkim wysiłkiem, ale Bożą mocą przyciągnie
wielu do <<Jezusowego Serca i Chrystusowego Królestwa>>, podejmować
wszelkie starania, by „Intronizacja” mogła się dokonać. Każdy zgodnie z własną
rolą w Kościele. [2011]<b><o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal"><o:p> </o:p></p>
<div><!--[if !supportFootnotes]--><br clear="all" />
<hr align="left" size="1" width="33%" />
<!--[endif]-->
<div id="ftn1">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref1" name="_ftn1" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[1]</span></span><!--[endif]--></span></a>
„Mikołąja Kopernika O obrotach ciał niebieskich ksiąg sześcioro.” W: Wybór
Pism, Mikołaj Kopernik, opracował i przetłumaczył Ludwik Birkenmajer, Krakowska Spółka
Wydawnicza, 1926 r, s.25</p>
</div>
<div id="ftn2">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref2" name="_ftn2" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[2]</span></span><!--[endif]--></span></a>
<span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">Z tego samego powodu nie można
zmuszać ludzi do noszenia masek, w wyniki wysoce spekulatywnych teorii o tym,
że bardziej pomagają niż szkodzą. Chodzenie z odsłoniętą twarzą też jest normą,
czyli czymś normalnym, z czego tłumaczyć się nie trzeba.</span></span><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; font-size: 17.5pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;"> <o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoFootnoteText"><o:p> </o:p></p>
</div>
<div id="ftn3">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref3" name="_ftn3" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[3]</span></span><!--[endif]--></span></a>
<span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;">Niby masłem maślanym jest
powyższe zdanie, jednak nie wiem już jak przekazać ludziom tak prostą
rzecz. Być może dlatego właśnie jest tak
wypierana jest przez ludzi, że zbyt prosta, że oczekują czegoś bardzie
efektownego, a tak prosty wniosek nie daje wystarczającego emocjonalnego
bodźca. Przez to trzeba kogoś o nieco słabszej pamięci, by z racji konieczności
odsiewania danych, mógł się na tym „banale” w przeciwieństwie do ludzi
sprawniejszych intelektualnie skupić.</span></span><span class="style-scope"><span style="border: 1pt none windowtext; color: #030303; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-border-alt: none windowtext 0cm; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; padding: 0cm;"><o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoFootnoteText"><b> </b></p>
</div>
<div id="ftn4">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref4" name="_ftn4" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[4]</span></span><!--[endif]--></span></a>
Katechizm kard. Gasparriego Rozdział III.
O Składzie Apostolskim <a href="https://www.piusx.org.pl/katechizm"><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;">https://www.piusx.org.pl/katechizm</span></a></p>
<p class="MsoFootnoteText"><o:p> </o:p></p>
</div>
<div id="ftn5">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref5" name="_ftn5" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[5]</span></span><!--[endif]--></span></a>
Z encykliki papieża Piusa IX<i> Quae in patriarchatu</i>, z 1
września 1876 r., do duchowieństwa i wiernych obrządku chaldejskiego.</p>
</div>
<div id="ftn6">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref6" name="_ftn6" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[6]</span></span><!--[endif]--></span></a>
„Monde et Vie”, 15 maja, 1987). Z języka francuskiego tłumaczył
Pelagiusz z Asturii. Źródło: pismo „Sodalitium”, nr 41 (kwiecień-maj 1996),
edycja francuskojęzyczna, s. 59. za stroną sedewakantystyczą <a href="https://www.youtube.com/redirect?event=comments&redir_token=QUFFLUhqbXhCdjRUaFFNSUdJbzhNekV0am83MlRkcHp2Z3xBQ3Jtc0ttR1NiRGF4SkFnYzJrb2lMWjhlN2ZtMHM5Y3ZpeENiZ0V0cFZERkNmYnVKUlBidkxuSUx3UXBLOUtVb21xTkpxVlhCRm1TRGZMQWV4UVZKVzhEcWotdjR6NjFiWjA5RVFtQURpSmd0MllqbFFmQ1BFVQ&q=http%3A%2F%2Fmyslkatolocka.wordpress.com%2F&stzid=UgzX__fzIWoqn24-oix4AaABAg" target="_blank"><span style="color: blue; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: EN-US; mso-font-kerning: 0pt;">myslkatolocka.wordpress.com</span></a></p>
</div>
<div id="ftn7">
<p style="text-indent: 0cm;"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref7" name="_ftn7" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">[7]</span></span><!--[endif]--></span></span></a><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;">
Za:, https://myslkatolicka.wordpress.com/2018/05/15/lefebvre-1987/<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoFootnoteText"><o:p> </o:p></p>
</div>
<div id="ftn8">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref8" name="_ftn8" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[8]</span></span><!--[endif]--></span></a>
Lefebvre 1995 s. 112 Marcel Lefebvre: Kościół przesiąknięty modernizmem.
Chorzów: Canon, 1995</p>
</div>
<div id="ftn9">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref9" name="_ftn9" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[9]</span></span><!--[endif]--></span></a>
<span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: EN-US; mso-font-kerning: 0pt;">1975 Nadzwyczajny List J.E. abp. M. Lefebvre w
obliczu prześladowań: za : "Aby Kościół trwał" Te Deum Warszawa 2011
.</span> <o:p></o:p></p>
</div>
<div id="ftn10">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref10" name="_ftn10" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[10]</span></span><!--[endif]--></span></a>
Tamże, s. 118, Econe, 24 lutego 1977 r. " Z "wytycznych
J.E. arcybiskupa Marcela Lefebvre'a dla seminarzystów"</p>
</div>
<div id="ftn11">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref11" name="_ftn11" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[11]</span></span><!--[endif]--></span></a>
Tamże : s. 51</p>
</div>
<div id="ftn12">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref12" name="_ftn12" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[12]</span></span><!--[endif]--></span></a>
Tamże, S. 85(z mowy wygłoszonej do seminarzystów 18 września
Anno Domini 1976)</p>
</div>
<div id="ftn13">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref13" name="_ftn13" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[13]</span></span><!--[endif]--></span></a>
Tamże, s. 111</p>
</div>
<div id="ftn14">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref14" name="_ftn14" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[14]</span></span><!--[endif]--></span></a>
Tamże, s.<span style="color: #030303; font-family: Roboto; font-size: 13pt; letter-spacing: 0.2pt; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 10.0pt; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin; mso-font-kerning: 0pt;">52</span></p>
</div>
<div id="ftn15">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref15" name="_ftn15" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[15]</span></span><!--[endif]--></span></a>
<span style="color: #030303; font-family: Roboto; font-size: 10pt; letter-spacing: 0.2pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin; mso-font-kerning: 0pt;">Źródło: Wywiad na </span><a href="https://www.youtube.com/redirect?event=comments&redir_token=QUFFLUhqbHZ1d3J6Z2U5cjRqQjFLOTQ2UmxqSGk2OW5BUXxBQ3Jtc0tuTGJtTzhTc1dUVnBPMF9Bc09pY2NuNXBpMnIxWFlrdXFnMTZ2OHNuZDI2bHpsRmRzQ052UXhJaUxPcWdLTTFFclNJM2d3bGJSQmRJMEZQblVuLWcwTnZGc2RUSUJNX2s0aktxR3VRSFdvZFFqT2NjOA&q=http%3A%2F%2Fbibula.com%2F&stzid=UgzX__fzIWoqn24-oix4AaABAg" target="_blank"><span style="color: blue; font-family: Roboto; font-size: 10pt; letter-spacing: 0.2pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin; mso-font-kerning: 0pt;">bibula.com</span></a><span style="color: #030303; font-family: Roboto; font-size: 10pt; letter-spacing: 0.2pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin; mso-font-kerning: 0pt;">, luty 2009</span><span style="color: #030303; font-family: Roboto; font-size: 13pt; letter-spacing: 0.2pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 14.0pt; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin; mso-font-kerning: 0pt;"> <o:p></o:p></span></p>
</div>
<div id="ftn16">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref16" name="_ftn16" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[16]</span></span><!--[endif]--></span></a>
Ks. Mikołaj Barbara, „Econe. Koniec, kropka.” za: http://ultramontes.pl/econe_koniec_doktryna.htm</p>
</div>
<div id="ftn17">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref17" name="_ftn17" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[17]</span></span><!--[endif]--></span></a>
Ks. M. Barbara, Tamże.</p>
</div>
<div id="ftn18">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref18" name="_ftn18" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[18]</span></span><!--[endif]--></span></a>
Skończyć z 40 latami lefebryzmu! <span lang="EN-US">Pelagius Asturiensis za:
https://pelagiusasturiensis.wordpress.com/2016/11/21/40-lat-lefebryzmu/<o:p></o:p></span></p>
</div>
<div id="ftn19">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref19" name="_ftn19" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">[19]</span></span><!--[endif]--></span></span></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%;"> Błędy i sprzeczności FSSPX.
Powody dla których opuściłem Bractwo Św. Piusa X (*)List do biskupa
Bernarda Fellaya, KS. [BP] ROBERT L. NEVILLE za: http://www.ultramontes.pl/neville_list_do_bp_fellay.htm<o:p></o:p></span></p>
</div>
<div id="ftn20">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref20" name="_ftn20" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[20]</span></span><!--[endif]--></span></a>List
otwarty do członków Bractwa Św. Piusa X (*) KS. NOËL BARBARA:
http://www.ultramontes.pl/list_do_fsspx.htm</p>
</div>
<div id="ftn21">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref21" name="_ftn21" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[21]</span></sup></span><!--[endif]--></sup></span></a><a href="https://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/247"><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;">https://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/247</span></a><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"> dost. 07.07.2021</span></p>
</div>
<div id="ftn22">
<p class="MsoBodyText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref22" name="_ftn22" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[22]</span></sup></span><!--[endif]--></sup></span></a><span style="color: #111111; font-size: 10.5pt; line-height: 115%;"> opublikowanym na stronie : </span><a href="https://www.piusx.org.pl/fsspx/abp-Marceli-Lefebvre"><span style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">https://www.piusx.org.pl/fsspx/abp-Marceli-Lefebvre</span></a><span style="color: #111111; font-size: 11pt; line-height: 115%;"> (dost. 7 lipca 2021)</span></p>
</div>
<div id="ftn23">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref23" name="_ftn23" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[23]</span></span><!--[endif]--></span></a> Cytaty i informacje za opracowaniem
Listu Dom Jeana Roy'a do abp. Lefebvra zamieszczonego w 45-46 wydaniu pisma Christianitas(pod tytulem
„Kościół, Prawica, Demony”) z roku 2011, na stronach 564-571. Przebieg wydarzeń
zaświadczony jest również na polskiej stronie Bractwa w artykule:
https://www.piusx.org.pl/fsspx/abp-Marceli-Lefebvre</p>
<p class="MsoFootnoteText"><o:p> </o:p></p>
</div>
<div id="ftn24">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref24" name="_ftn24" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[24]</span></span><!--[endif]--></span></a>
<span style="color: #111111;">ks. Dawid PagliaraniFSSPX: </span><a href="https://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/1552">https://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/1552</a><span style="color: #111111;"> </span><b><span style="color: #0057aa; font-size: 12pt;">Hermeneutyka
hermeneutyki ciągłości</span></b></p>
</div>
<div id="ftn25">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref25" name="_ftn25" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[25]</span></span><!--[endif]--></span></a>
Odniesienie między innymi do sytuacji opisanych w filmach na kanale Szkoły
Akwinaty „Cierpienia młodego dezertera…”-14 sierpnia 2021, „Dr Krajski oczernia
Bractwo św. Piusa X”- 3 lipca 2021 a szczególnie w moich komentarzach pod
pierwszym z filmów.</p>
</div>
<div id="ftn26">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref26" name="_ftn26" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[26]</span></span><!--[endif]--></span></a>
<span style="background: rgb(249, 249, 249);">Cała wymiana zdań spod filmu „Cierpienia młodego
dezertera” na kanale „Szkoły Akwinaty”
wymaga omówienia w osobnej publikacji, która za jakiś czas pojawi się
zapewne na stronie misjakultura.blogspot.com</span></p>
</div>
<div id="ftn27">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref27" name="_ftn27" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[27]</span></span><!--[endif]--></span></a>
Tamże, <span style="color: #030303; letter-spacing: 0.2pt; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin; mso-font-kerning: 0pt; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">s. 157</span><span style="color: #030303; font-family: Roboto; letter-spacing: 0.2pt; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin; mso-font-kerning: 0pt;">,</span></p>
</div>
<div id="ftn28">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref28" name="_ftn28" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[28]</span></span><!--[endif]--></span></a>
Ks. Noel Barabara „Econe. Koniec, kopka.” Za: <a href="http://www.ultramontes.pl/econe_koniec.pdf">http://www.ultramontes.pl/econe_koniec.pdf</a>
(dostępne 15. 11. 2021)</p>
</div>
<div id="ftn29">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref29" name="_ftn29" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[29]</span></span><!--[endif]--></span></a>
<a href="https://misjakultura.blogspot.com/2013/04/sobor-nie-jest-sprzeczny-z-tradycja.html%20(opublikowano%2026">https://misjakultura.blogspot.com/2013/04/sobor-nie-jest-sprzeczny-z-tradycja.html
(opublikowano 26</a> kwietnia 2013)</p>
</div>
<div id="ftn30">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref30" name="_ftn30" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[30]</span></span><!--[endif]--></span></a>
https://tenetetraditiones.blogspot.com/2021/10/miego-dnia-wspomnienia-jana-pawa-ii.html</p>
</div>
<div id="ftn31">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref31" name="_ftn31" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[31]</span></span><!--[endif]--></span></a>
„O naśladowaniu Jezusa Chrystusa <b>ksiąg czworo.” </b>Tomasz à Kempis, księga
pierwsza, <i>Upomnienia ku duchowemu życiu przydatne,</i><o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal"> <span style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;"><o:p></o:p></span></p>
<h1><o:p> </o:p></h1>
<p class="MsoFootnoteText"><o:p> </o:p></p>
</div>
<div id="ftn32">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref32" name="_ftn32" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[32]</span></span><!--[endif]--></span></a>
Paweł Milcarek, „Historia Mszy”, Dębogóra, 2009. Większość cytatów w owym
liście pochodzi z tej książki</p>
</div>
<div id="ftn33">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref33" name="_ftn33" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[33]</span></span><!--[endif]--></span></a>
<span style="font-size: 14pt; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;">„</span>Sól ziemi” 1996 wyd. polskie 1997 Peter Sewald
wywiad rzeka z kard. Ratzingerem</p>
</div>
<div id="ftn34">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref34" name="_ftn34" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[34]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> Ratzinger
„Bóg i świat” 2000 wywiad-rzeka Peter Seewald<o:p></o:p></p>
</div>
<div id="ftn35">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref35" name="_ftn35" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[35]</span></span><!--[endif]--></span></a>
P. Milcarek, tamże</p>
</div>
<div id="ftn36">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref36" name="_ftn36" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[36]</span></span><!--[endif]--></span></a>
Gorzka próba Evelyna Waugh, tłum. <span lang="EN-US">I opr. Tomasz Glanz,. „Chritianitas” 8 (2001), s. 83<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoFootnoteText"><span lang="EN-US"> </span></p>
</div>
<div id="ftn37">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref37" name="_ftn37" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[37]</span></span><!--[endif]--></span></a> <span lang="EN-US" style="background: white;">Conc.
Vat. II, Const. de Sacra Liturgia, <i>Sacrosanctum Concilium</i>. n. 21:
A.A.S. 56 (1964) p.</span><span lang="EN-US"><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoFootnoteText"><span lang="EN-US"> </span></p>
</div>
<div id="ftn38">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref38" name="_ftn38" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[38]</span></span><!--[endif]--></span></a>
Tak jak z tym zielonym słoniem i ze sporem modernistów z postmodernistami.</p>
</div>
<div id="ftn39">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref39" name="_ftn39" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[39]</span></span><!--[endif]--></span></a>
Za: https://www.wprost.pl/swiat/10332512/koronawirus-papiez-franciszek-apeluje-o-przestrzeganie-obostrzen-nie-spiewajcie-jeszcze-z-okazji-zwyciestwa.html</p>
</div>
<div id="ftn40">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref40" name="_ftn40" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[40]</span></span><!--[endif]--></span></a>
https://www.o2.pl/informacje/koronawirus-papiez-ostro-o-osobach-ktore-narzekaja-na-obostrzenia-6570896654027552a</p>
</div>
<div id="ftn41">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref41" name="_ftn41" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[41]</span></span><!--[endif]--></span></a>
<span style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-language: PL; mso-font-kerning: 0pt;">ks. Arkadiusz Baron, Henryk Pietras SJ,
"Dokumenty Soborów Powszechnych", t. 4, Kraków: Wydawnictwo WAM 2004,
s. 646, 7 za bardzo dobrym tekstem ze strony: https://scripturaettraditio.blogspot.com/2021/04/bedy-x-banki-1-nieomylnosc-liturgii.html<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoFootnoteText"><o:p> </o:p></p>
</div>
<div id="ftn42">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref42" name="_ftn42" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[42]</span></span><!--[endif]--></span></a>
„Moje życie” Ratzinger 1997</p>
</div>
<div id="ftn43">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref43" name="_ftn43" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[43]</span></span><!--[endif]--></span></a>Za:
http://christianitas.org/news/kontynuujemy-warunki-sie-zmienily/</p>
</div>
<div id="ftn44">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref44" name="_ftn44" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[44]</span></span><!--[endif]--></span></a>
http://christianitas.org/news/dlaczego-wole-stara-msze/</p>
</div>
<div id="ftn45">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref45" name="_ftn45" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[45]</span></span><!--[endif]--></span></a> Należy tu zaznaczyć, iż tego typu
twierdzenia są wybiórcze, ta obojętność na zewnętrzne style zachowań dotyczy
pewnych obszarów. Wielu zachowań ludzie nie uznają za obojętne. Ów obszar
zachowań „normalnych” jest im powiększany, zgodnie z mechanizmem
stopniowalności zmian, „podgrzewania żaby”. Żeby szoku nie wywołać zbytniego,
żeby się nie zorientowali że to z zasady głupie myślenie. </p>
</div>
<div id="ftn46">
<h1><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref46" name="_ftn46" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-theme-font: minor-latin;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><b><span style="color: #365f91; font-size: 11pt; line-height: 115%;">[46]</span></b></span><!--[endif]--></span></span></a>
Więcej w filmie pod tytułem „PLAŻA + MSZA + tańce + LGBT + sukienki, czyli
REWOLUCJA w ewolucji!”</h1>
<p class="MsoFootnoteText"><span style="font-size: 11pt; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin;">pod </span>adresem:
<a href="https://www.youtube.com/watch?v=JO_8nCZ5tsU">https://www.youtube.com/watch?v=JO_8nCZ5tsU</a>
</p>
</div>
<div id="ftn47">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref47" name="_ftn47" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[47]</span></span><!--[endif]--></span></a><b> jest to tylko drobny wycinek
materiału zawartego w artukule z <span style="background: darkgray; letter-spacing: 2.25pt;"> 3 czerwca 2020 pt. </span>"</b><a href="https://misjakultura.blogspot.com/2020/06/infolatria-lekiem-asceza-informacyjna-i.html"><span style="font-size: 10pt; line-height: 115%;">INFOLATRIA - lekiem asceza
informacyjna i pokora intelektualna</span></a><b>” Żeby pojąć istotę manipulacji warto
prześledzić kiedyś całość.</b></p>
</div>
<div id="ftn48">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref48" name="_ftn48" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[48]</span></span><!--[endif]--></span></a> Prawicą nazywam tu świat tradycyjny,
szanujący świadomie i celowo to, co dane z góry, natomiast lewicą nazywam świat
rewolucyjny, odrzucający tradycje i próbujący konstruować zasady na nowo, wg
widzimisię własnego i epoki. </p>
</div>
<div id="ftn49">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref49" name="_ftn49" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[49]</span></span><!--[endif]--></span></a><span style="background: white;"> przegląd
takich stanowisk znalazłem na jesień 2020 r.
w pracy Włodzimierza Guta: „O relacji między myślą a językiem”,
Towarzystwo Naukowe KUL, 2009 Lublin</span></p>
</div>
<div id="ftn50">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref50" name="_ftn50" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[50]</span></span><!--[endif]--></span></a><span style="background: white; color: #494848; font-size: 10.5pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"> pisane na marginesie pracy Tomasza
Dekerta „Reforma kultu a ujęzykowienie sacrum. Antyrytualny faktor
sekularyzacji” </span><a href="https://www.academia.edu/s/7d5f8be491/reforma-kultu-a-ujezykowienie-sacrum-antyrytualny-faktor-sekularyzacji#comment_398001"><span style="background: white; color: #494848; font-size: 10.5pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;">https://www.academia.edu/s/7d5f8be491/reforma-kultu-a-ujezykowienie-sacrum-antyrytualny-faktor-sekularyzacji#comment_398001</span></a><span style="background: white; color: #494848; font-size: 10.5pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: BernhardModEU; mso-fareast-font-family: BernhardModEU;"> ]</span></p>
</div>
<div id="ftn51">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref51" name="_ftn51" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[51]</span></sup></span><!--[endif]--></sup></span></a>Nazwałem
to r e l i g i o n a l i z a c j ą , na którą odpowiedzią jest choćby <b>Intronizacja</b><br clear="all" style="break-before: page; mso-special-character: line-break; page-break-before: always;" />
</p>
</div>
<div id="ftn52">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref52" name="_ftn52" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><sup><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[52]</span></sup></span><!--[endif]--></sup></span></a>Ponieważ
przyjmują bezwiednie antyformalistyczny paradygmat kulturowy.<br clear="all" style="break-before: page; mso-special-character: line-break; page-break-before: always;" />
</p>
</div>
<div id="ftn53">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref53" name="_ftn53" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[53]</span></span><!--[endif]--></span></a> Może być też tak, że te same słowa odnoszą się do obiektów
podobnych, ale jednak różniących się i owe
słowa- każde z osobna- zapisują te różnice jako istotne składowe swych
znaczeń.</p>
</div>
<div id="ftn54">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref54" name="_ftn54" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[54]</span></span><!--[endif]--></span></a> Nie mówiąc już o tym, że zmienia, się
samo brzmienie i osobno od niego świat, którego opis będzie uzależniony od
selektywnego wyboru punktów w kontinuum rzeczywistości. Ktoś mógłby wybrać i
opisać go inaczej. Zinterpetaować inaczej. Układanek zbudowanych z tych klocków
może być niewyobrażalna ilość.</p>
</div>
<div id="ftn55">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref55" name="_ftn55" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[55]</span></span><!--[endif]--></span></a> W wielu istotnych aspektach</p>
</div>
<div id="ftn56">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref56" name="_ftn56" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[56]</span></span><!--[endif]--></span></a> C.K. Norwid „Promethidion”</p>
</div>
<div id="ftn57">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref57" name="_ftn57" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[57]</span></span><!--[endif]--></span></a> Tekst pochodzi z liceum. Teraz nie
przeciwstawiałbym formy i treści. Są one raczej dwoma końcami tego samego kija.
Niemniej podtrzymuję przekonanie, że zło można opisać jako dziurę w dobrej
formie. Słusznie zauważa G. Thibon że za współczesnymi założeniami rządzącymi
światem kryje się heglowskie, kłamliwe ujmowanie jako syntezy dopełniających
się w istocie biegunów. Synteza przeciwieństw, traktowanie zła jako samoistnego
bytu przypomina teorie o walce dobrego i złego boga, oraz manichejskie uznanie
ciała za złe, od „złego boga” pochodzące.</p>
</div>
<div id="ftn58">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref58" name="_ftn58" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[58]</span></span><!--[endif]--></span></a><br clear="all" style="break-before: page; page-break-before: always;" />
Jurgen Habermas, <i>Wierzyć i
wiedzieć</i>, przeł. M. Łukasiewicz,
„Znak” 9: 8-12, 2002<br clear="all" style="break-before: page; page-break-before: always;" />
Tenże, <i>Przedpolityczne
podstawy demokratycznego państwa prawa?</i> Przeł. A.M. Kaniowski, „Teofil” 31:
98-116, 2012,</p>
<p class="MsoFootnoteText"> Tenże,
<i>Świadomość tego, co zostało utracone</i>, przeł., W.J. Korab-Karpowicz,
„Pressje” 28: 228-233, 2012</p>
<p class="MsoFootnoteText"><o:p> </o:p></p>
<p class="MsoFootnoteText"><o:p> </o:p></p>
</div>
<div id="ftn59">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref59" name="_ftn59" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[59]</span></span><!--[endif]--></span></a><span lang="EN-US"> wg
Richarda Rorty’ego</span><span lang="EN-US"><o:p></o:p></span></p>
</div>
<div id="ftn60">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref60" name="_ftn60" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[60]</span></span><!--[endif]--></span></a> <a href="http://www.vatican.va/content/benedict-xvi/pl/encyclicals/documents/hf_ben-xvi_enc_20090629_caritas-in-veritate.html"><span color="windowtext" lang="EN-US" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; text-decoration-line: none;">Benedykt XVI,
Encyklika</span><b><span color="windowtext" lang="EN-US" style="background: white; font-size: 10pt; line-height: 115%; text-decoration-line: none;"> Caritas in veritate</span></b><span color="windowtext" face="Arial, "sans-serif"" lang="EN-US" style="background: white; text-decoration-line: none;"><o:p></o:p></span></a></p>
<p class="MsoFootnoteText"><span lang="EN-US"> </span></p>
</div>
<div id="ftn61">
<p class="MsoFootnoteText"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref61" name="_ftn61" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[61]</span></span><!--[endif]--></span></a>
Benedykt XVI, „Jezus z Nazaretu”, Kraków 2007, tłum. W. Szymona OP, s. 56-57</p>
</div>
<div id="ftn62">
<p class="MsoNormal"><a href="file:///C:/Users/HP/Documents/Analiza%20b%C5%82%C4%99d%C3%B3w%20nie%20tylko%20FSSPX.docx#_ftnref62" name="_ftn62" title=""><span class="Znakiprzypiswdolnych"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="Znakiprzypiswdolnych"><span face=""Calibri","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: Mangal; mso-bidi-language: HI; mso-fareast-font-family: SimSun; mso-fareast-language: HI; mso-font-kerning: .5pt;">[62]</span></span><!--[endif]--></span></a><span style="font-size: 10.5pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Calibri Light"; mso-fareast-font-family: "Calibri Light";"> (</span><a href="https://www.pch24.pl/ekonomia-dzielenia---czyli-od-rezygnacji-z-wlasnosci-do-zniszczenia-cywilizacji,68322,i.htmlhttps:/www.pch24.pl/ekonomia-dzielenia---czyli-od-rezygnacji-z-wlasnosci-do-zniszczenia-cywilizacji,68322,i.html">https://www.pch24.pl/ekonomia-dzielenia---czyli-od-rezygnacji-z-wlasnosci-do-zniszczenia-cywilizacji,68322,i.htmlhttps://www.pch24.pl/ekonomia-</a><a href="https://www.pch24.pl/ekonomia-dzielenia---czyli-od-rezygnacji-z-wlasnosci-do-zniszczenia-cywilizacji,68322,i.htmlhttps:/www.pch24.pl/ekonomia-dzielenia---czyli-od-rezygnacji-z-wlasnosci-do-zniszczenia-cywilizacji,68322,i.html">dzielenia---czyli-od-rezygnacji-z-wlasnosci-do-zniszczenia-cywilizacji,68322,i.html</a><u><span style="color: blue; font-size: 10.5pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Calibri Light"; mso-fareast-font-family: "Calibri Light";"> 2019-05-20 09:41)</span></u></p>
</div>
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;">#Lefebvre #tradycja #msza #analiza #NOM #NOwa Msza #bańka, #FSSPX #SSPX</div><div style="text-align: center;"><br /></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7950331691514498047.post-37179278518325830192021-11-03T00:19:00.000-07:002021-11-03T00:19:02.858-07:00Feliks Koneczny - Geniusz zapomniany. Urodziny nad jego grobem.<p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/Bx5SAVRf0dw" width="320" youtube-src-id="Bx5SAVRf0dw"></iframe></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><p></p><p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><b>Odbudujmy Cywilizację na planie Krzyża! <o:p></o:p></b></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><b>Wspomnienie prof. Feliksa Konecznego w</b><b><span style="background: white; color: #202122; font-size: 17.5pt; mso-bidi-font-family: "Times New Roman";"> </span></b><b>159</b><b> rocznicę urodzin.<o:p></o:p></b></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;">+<o:p></o:p></p>
<span style="font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 12pt;">Profesor Feliks Koneczny(urodzony AD 1862, zmarły 1949), to
wybitny polski uczony, twórca oryginalnej koncepcji nie tylko cywilizacji, ale
i metod jej badania. Nie możemy poprzestać na uczczeniu jego pamięci. Niech nasza
modlitwa nad jego grobem będzie symbolicznym początkiem plewienia pola, na
którym kiełkujące ziarna cywilizacji łacińskiej obumierają zarastane chwastami
innych - używając słów profesora Konecznego - „metod ustroju życia zbiorowego”. </span></div><p><br /></p>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7950331691514498047.post-62854524612553937502021-06-06T11:41:00.001-07:002021-06-06T11:41:19.241-07:00Pod Twoją obronę po łacinie<iframe width="480" height="270" src="https://youtube.com/embed/dtPCJwCKcr4" frameborder="0"></iframe>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7950331691514498047.post-91591533940022733112021-02-27T12:01:00.003-08:002021-02-27T12:01:47.087-08:00Nie pomawiaj! Ks. Prałat Roman Kneblewski opowiada o maskach w afrykańskim "królestwie".<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-family: Roboto, Arial, sans-serif; font-size: 14px; text-align: left; white-space: pre-wrap;">Znakomite przeniesienie obecnej sytuacji na egzotyczny grunt. Zabieg ów pomaga zrozumieć podłość, która we współczesnej nam sytuacji jest nieczytelna, przezroczysta, spowszedniała. </span><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/BGd7-4pNlBs" width="320" youtube-src-id="BGd7-4pNlBs"></iframe></div><p><br /></p>A tu Hymn nawiązujący do tego tematu: <p></p><p><a href="https://www.youtube.com/watch?v=r7RXUjRBJxE&list=PLem-VDpgQmveYp6xgerjV6t3m23adTQfb">https://www.youtube.com/watch?v=r7RXUjRBJxE&list=PLem-VDpgQmveYp6xgerjV6t3m23adTQfb</a><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/r7RXUjRBJxE" width="320" youtube-src-id="r7RXUjRBJxE"></iframe></div><br /><br /> <p></p>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7950331691514498047.post-73925928317335256472020-12-07T13:39:00.004-08:002020-12-07T13:40:34.995-08:00Kościół ZAMARZA! Biskup z Kazachstanu opowiedział Pawłowi Lisickiemu o... ZAPYTAJ w rozmowie NA ŻYWO i przeczytaj książkę! Wiosna Kościoła, która NIE NADESZŁA || Rozmowa z Pawłem Lisickim<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/44jLXmAHdOY" width="320" youtube-src-id="44jLXmAHdOY"></iframe></div><br /><div><br /></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7950331691514498047.post-40628119733249824282020-11-22T02:30:00.003-08:002020-11-22T02:30:14.718-08:00 DOSĆ ZABIJANIA NIEWINNYCH<p><span class="style-scope yt-formatted-string" dir="auto" style="background: rgb(241, 241, 241); border: 0px; color: #111111; font-family: Roboto, Arial, sans-serif; font-size: 16px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: right; white-space: pre-wrap;">DOSĆ ZABIJANIA NIEWINNYCH! Zapraszam do wysłuchania i propagowania wykładu Anny Trutowskiej z Fundacji Pro- Prawo do życia: </span></p><p></p><div style="text-align: right;"><span style="color: #111111; font-family: Roboto, Arial, sans-serif;"><span style="white-space: pre-wrap;"><br /></span></span></div><div style="text-align: right;"><span style="color: #111111; font-family: Roboto, Arial, sans-serif;"><span style="white-space: pre-wrap;">Zachęcam do wspierania subskrybowania, zaznaczania dzwoneczków na kanale współtwprzonych przeze mnie mediów, takich jak Pobudka Kraków: </span></span><span style="text-align: left; white-space: pre-wrap;"><span style="color: #111111; font-family: Roboto, Arial, sans-serif;">https://www.youtube.com/channel/UC6McnB2LJkOywcQMeSiPk2Q</span></span></div><div style="text-align: right;"><span style="text-align: left; white-space: pre-wrap;"><span style="color: #111111; font-family: Roboto, Arial, sans-serif;">kanały na yt "Jan Moniak" , czy "Zwyczajny Katolik".</span></span></div><span class="style-scope yt-formatted-string" dir="auto" style="background: rgb(241, 241, 241); border: 0px; color: #111111; font-family: Roboto, Arial, sans-serif; font-size: 16px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: right; white-space: pre-wrap;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/qXV8k9v_z24" width="320" youtube-src-id="qXV8k9v_z24"></iframe></div><br /></span><p></p><a class="yt-simple-endpoint style-scope yt-formatted-string" dir="auto" href="https://youtu.be/qXV8k9v_z24" original_target="https://youtu.be/qxv8k9v_z24" rel="nofollow" spellcheck="false" style="background-color: #f1f1f1; cursor: pointer; display: inline-block; font-family: Roboto, Arial, sans-serif; font-size: 16px; text-align: right; text-decoration: var(--yt-endpoint-text-regular-decoration, none); white-space: pre-wrap;" waprocessedanchor="true"><div mcafee_wa_ann="{"rep":6,"cat":[147,179],"ufg":2,"url":"https://youtu.be/qxv8k9v_z24","dossierUrl":"https://youtu.be/qxv8k9v_z24"}" style="background: transparent; border: 0px; cursor: default; display: inline-block; float: none; margin: 0px; padding: 0px 0px 0px 4px; position: relative; top: 2px; z-index: 1;"><div class="mcafee_ok" id="0DE9E47C-871A-4F90-8440-B190C216800A_15" style="background: url("chrome-extension://fheoggkfdfchfphceeifdbepaooicaho/images/annotation/green_icon.svg") center center / contain no-repeat transparent; border: 0px; height: 16px; margin: 0px; padding: 0px; width: 16px;"></div></div></a><span class="style-scope yt-formatted-string" dir="auto" style="background: rgb(241, 241, 241); border: 0px; color: #111111; font-family: Roboto, Arial, sans-serif; font-size: 16px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: right; white-space: pre-wrap;"> </span><a class="yt-simple-endpoint style-scope yt-formatted-string" dir="auto" href="https://www.youtube.com/results?search_query=%23pobudka" spellcheck="false" style="background-color: #f1f1f1; cursor: pointer; display: inline-block; font-family: Roboto, Arial, sans-serif; font-size: 16px; text-align: right; text-decoration: var(--yt-endpoint-text-regular-decoration, none); white-space: pre-wrap;">#pobudka</a><span class="style-scope yt-formatted-string" dir="auto" style="background: rgb(241, 241, 241); border: 0px; color: #111111; font-family: Roboto, Arial, sans-serif; font-size: 16px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: right; white-space: pre-wrap;"> </span><a class="yt-simple-endpoint style-scope yt-formatted-string" dir="auto" href="https://www.youtube.com/results?search_query=%23pro" spellcheck="false" style="background-color: #f1f1f1; cursor: pointer; display: inline-block; font-family: Roboto, Arial, sans-serif; font-size: 16px; text-align: right; text-decoration: var(--yt-endpoint-text-regular-decoration, none); white-space: pre-wrap;">#pro</a><span class="style-scope yt-formatted-string" dir="auto" style="background: rgb(241, 241, 241); border: 0px; color: #111111; font-family: Roboto, Arial, sans-serif; font-size: 16px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: right; white-space: pre-wrap;">-life </span><a class="yt-simple-endpoint style-scope yt-formatted-string" dir="auto" href="https://www.youtube.com/results?search_query=%23aborcja" spellcheck="false" style="background-color: #f1f1f1; cursor: pointer; display: inline-block; font-family: Roboto, Arial, sans-serif; font-size: 16px; text-align: right; text-decoration: var(--yt-endpoint-text-regular-decoration, none); white-space: pre-wrap;">#aborcja</a><span class="style-scope yt-formatted-string" dir="auto" style="background: rgb(241, 241, 241); border: 0px; color: #111111; font-family: Roboto, Arial, sans-serif; font-size: 16px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: right; white-space: pre-wrap;"> </span><a class="yt-simple-endpoint style-scope yt-formatted-string" dir="auto" href="https://www.youtube.com/results?search_query=%23zdrowie" spellcheck="false" style="background-color: #f1f1f1; cursor: pointer; display: inline-block; font-family: Roboto, Arial, sans-serif; font-size: 16px; text-align: right; text-decoration: var(--yt-endpoint-text-regular-decoration, none); white-space: pre-wrap;">#zdrowie</a><span class="style-scope yt-formatted-string" dir="auto" style="background: rgb(241, 241, 241); border: 0px; color: #111111; font-family: Roboto, Arial, sans-serif; font-size: 16px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: right; white-space: pre-wrap;"> </span><a class="yt-simple-endpoint style-scope yt-formatted-string" dir="auto" href="https://www.youtube.com/results?search_query=%23stopaborcji" spellcheck="false" style="background-color: #f1f1f1; cursor: pointer; display: inline-block; font-family: Roboto, Arial, sans-serif; font-size: 16px; text-align: right; text-decoration: var(--yt-endpoint-text-regular-decoration, none); white-space: pre-wrap;">#stopaborcji</a>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7950331691514498047.post-4687019551351208142020-10-16T03:50:00.030-07:002021-03-19T01:01:14.033-07:00Lockdown zabija. Zbiór dowodów.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><p><span style="text-align: center;">Do kontaktów z SANEPIDEM (od dobrego prawnika): </span><span style="background-color: white; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;"><a href="https://twitter.com/MyWay78547237/status/1357974689155579905?s=20">https://twitter.com/MyWay78547237/status/1357974689155579905?s=20</a></span></p><p>Strony z materiałami i KOMUNIKATAMI:</p><p><a href="https://stolikwolnosci.pl/">https://stolikwolnosci.pl/</a></p><p><a href="https://polskieveto.blogspot.com"><span style="font-size: 15px; white-space: pre-wrap;">https://</span>polskieveto.blogspot.com</a></p><p><a href="https://nagatwarz.blogspot.com"><span style="font-size: 15px; white-space: pre-wrap;">https://</span>nagatwarz.blogspot.com</a></p><p><a href="https://beskidzkieveto.blogspot.com"><span style="font-size: 15px; white-space: pre-wrap;">https://</span>beskidzkieveto.blogspot.com</a></p><p>dodającymi otuchy i argumentów zastraszanym i pomawianym za normalność przez tych, co sieją niesprawdzone teorie o lepszości masek dla zdrowia ogółu, ignorują fakty im przeczące w postaci śmierci ludzi bezpośrednio z powodu obostrzeń i na podstawie tych teorii, łamiąc zasadę domniemania niewinności (VIII przykazanie Boże) pomawiąją innych o śmierć ludzi i sianie spiskowych teorii. Kat robi z siebie ofiarę, a z ofiary kata. Złodziej wrzeszczy łapej złodzieja, strażak podpala las, by go bohatersko gasić i obwinia tych, co nie chcieli mu w podpalaniu pomagać. Przeplugawe! </p><p>ważne artykuły naukowców: <a href="https://stolikwolnosci.pl/przeczytaj-prawda-czy-mit-czas-pokaze/">https://stolikwolnosci.pl/przeczytaj-prawda-czy-mit-czas-pokaze/</a></p><p><a href="https://stolikwolnosci.pl/profesor-roman-zielinski-odpowiada-34-naukowcom-z-pan/">https://stolikwolnosci.pl/profesor-roman-zielinski-odpowiada-34-naukowcom-z-pan/</a> </p><p>więcej w zakładkach strony stolikwolnosci.pl</p><p>9 listopada" </p><p>Śmierć i problemy zdrowotne z powodu paraliżu służby zdrowia związanej z PLANDEMIĄ</p><h2 style="background-color: white; box-sizing: border-box; line-height: 38px; margin: 30px 0px 20px;"><div class="separator" style="clear: both; color: #111111; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 22px; font-weight: 400; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://lh3.googleusercontent.com/-Gq0TgM5uw00/YAvjLCSnmRI/AAAAAAAAFmY/8uhTrFvz0eYRHdYtd8qxHzaWC1X0LayMACLcBGAsYHQ/image.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="666" data-original-width="1026" height="207" src="https://lh3.googleusercontent.com/-Gq0TgM5uw00/YAvjLCSnmRI/AAAAAAAAFmY/8uhTrFvz0eYRHdYtd8qxHzaWC1X0LayMACLcBGAsYHQ/image.png" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://lh3.googleusercontent.com/-6yji9Gqhc44/YAvjiNAnHWI/AAAAAAAAFmk/2R7iTgpjHvYeHT50C-GJqpXJKJmMqvvCwCLcBGAsYHQ/image.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="640" data-original-width="622" height="240" src="https://lh3.googleusercontent.com/-6yji9Gqhc44/YAvjiNAnHWI/AAAAAAAAFmk/2R7iTgpjHvYeHT50C-GJqpXJKJmMqvvCwCLcBGAsYHQ/image.png" width="233" /></a></div><br /><br /></div><br /><br /></div><br /><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-taSJdUYk4Io/YAqdX9ih5hI/AAAAAAAAFmI/gklJ6Z8hCVkyPfANjF9L-c_dzW2Xp_VFgCLcBGAsYHQ/s2048/zmar%25C5%2582oposzczepionce.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1536" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-taSJdUYk4Io/YAqdX9ih5hI/AAAAAAAAFmI/gklJ6Z8hCVkyPfANjF9L-c_dzW2Xp_VFgCLcBGAsYHQ/s320/zmar%25C5%2582oposzczepionce.jpg" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; color: #111111; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 22px; font-weight: 400; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/tpO_mMINw2I" width="320" youtube-src-id="tpO_mMINw2I"></iframe></div><div class="separator" style="clear: both; color: #111111; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 22px; font-weight: 400; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/TalwDSO-Q0A" width="320" youtube-src-id="TalwDSO-Q0A"></iframe></div><br /><div class="separator" style="clear: both; color: #111111; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 22px; font-weight: 400; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/A4uB0g-YYds" width="320" youtube-src-id="A4uB0g-YYds"></iframe></div><br /><br /><br /><br /><div class="separator" style="clear: both; color: #111111; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 22px; font-weight: 400; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://lh3.googleusercontent.com/-1AU4aebrMyM/X_d6sjZR_4I/AAAAAAAAFho/yTHatTpi_I8BfS_iHy-FqMwsiJuqfUG_wCLcBGAsYHQ/image.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="664" data-original-width="576" height="240" src="https://lh3.googleusercontent.com/-1AU4aebrMyM/X_d6sjZR_4I/AAAAAAAAFho/yTHatTpi_I8BfS_iHy-FqMwsiJuqfUG_wCLcBGAsYHQ/image.png" width="208" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://lh3.googleusercontent.com/-5uAt1nDXrpw/X_d7mIENbkI/AAAAAAAAFh8/2PhAOysmc4IKtp23OTI4nFv1BeEp7w29wCLcBGAsYHQ/image.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="201" data-original-width="597" height="108" src="https://lh3.googleusercontent.com/-5uAt1nDXrpw/X_d7mIENbkI/AAAAAAAAFh8/2PhAOysmc4IKtp23OTI4nFv1BeEp7w29wCLcBGAsYHQ/image.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://lh3.googleusercontent.com/-5ofthi7IxTc/X_d7HeLU0UI/AAAAAAAAFh0/whXHSIFhybkhuqM2Q72AYwSf6idom-meQCLcBGAsYHQ/image.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="744" data-original-width="592" height="240" src="https://lh3.googleusercontent.com/-5ofthi7IxTc/X_d7HeLU0UI/AAAAAAAAFh0/whXHSIFhybkhuqM2Q72AYwSf6idom-meQCLcBGAsYHQ/image.png" width="191" /></a></div><br /><br /></div><br /><br /><br /><span face="Roboto, sans-serif" style="color: #111111;"><span style="font-size: 22px; font-weight: 400;">50-letni pacjent nie został przyjęty do szpitala w Limanowej, bo nie miał wykonanego testu na obecność koronawirusa. Zmarł w drodze do domu: </span></span><a href="https://nczas.com/2020/11/12/dramat-w-szpitalu-pacjent-nie-zostal-przyjety-na-sor-bo-nie-mial-testu-na-koronawirusa-zmarl-w-drodze-do-domu/" style="color: #111111; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 22px; font-weight: 400;">https://nczas.com/2020/11/12/dramat-w-szpitalu-pacjent-nie-zostal-przyjety-na-sor-bo-nie-mial-testu-na-koronawirusa-zmarl-w-drodze-do-domu/</a><div class="separator" style="clear: both; color: #111111; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 22px; font-weight: 400; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/E_QDBPy7evM" width="320" youtube-src-id="E_QDBPy7evM"></iframe></div></h2><div><a href="https://nczas.com/2020/11/10/obaj-zmarli-ciezko-ranni-w-wypadku-motocyklisci-przegrali-z-covidowymi-procedurami-szpitale-ich-nie-przyjely/">https://nczas.com/2020/11/10/obaj-zmarli-ciezko-ranni-w-wypadku-motocyklisci-przegrali-z-covidowymi-procedurami-szpitale-ich-nie-przyjely/</a></div><div><br /></div><div>Dwie wsie dalej dziewczyna, 28 lat</div><div><span face="-apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Helvetica, Arial, sans-serif" style="background-color: rgba(0, 0, 0, 0.03); color: #657786; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div><div><span face="-apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Helvetica, Arial, sans-serif" style="background-color: rgba(0, 0, 0, 0.03); color: #657786; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;">Właśnie o tym mówię od dawna. tego jest więcej. Dziewczyna 28 lat, w ciąży, śmierć, wyrtostek, nie przyjęli. Chłopiec kilka lat: to samo. Mężczyzna: zakrzep w nodze, czekał, czekał, bo procedury. Zmarł, wpisali covid. </span></div><div><span face="-apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Helvetica, Arial, sans-serif" style="background-color: rgba(0, 0, 0, 0.03); color: #657786; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;">"</span><span face="Roboto, Arial, sans-serif" style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">Wczoraj zmarł mój znajomy ponieważ nikt go nie przyjął do szpitali (odwiedził z żoną 3), miał spuchniętą nogę od zakrzepu.</span></div><span class="style-scope yt-formatted-string" dir="auto" face="Roboto, Arial, sans-serif" style="background: rgb(249, 249, 249); border: 0px; color: #030303; font-size: 14px; margin: 0px; padding: 0px; white-space: pre-wrap;">Kazali mu czekać w domu 10g na karetkę.</span><span class="style-scope yt-formatted-string" dir="auto" face="Roboto, Arial, sans-serif" style="background: rgb(249, 249, 249); border: 0px; color: #030303; font-size: 14px; margin: 0px; padding: 0px; white-space: pre-wrap;">
</span><span class="style-scope yt-formatted-string" dir="auto" face="Roboto, Arial, sans-serif" style="background: rgb(249, 249, 249); border: 0px; color: #030303; font-size: 14px; margin: 0px; padding: 0px; white-space: pre-wrap;">Nie doczekał, a w akt zgonu wpisano "covid19".</span><span class="style-scope yt-formatted-string" dir="auto" face="Roboto, Arial, sans-serif" style="background: rgb(249, 249, 249); border: 0px; color: #030303; font-size: 14px; margin: 0px; padding: 0px; white-space: pre-wrap;">
</span><span class="style-scope yt-formatted-string" dir="auto" face="Roboto, Arial, sans-serif" style="background: rgb(249, 249, 249); border: 0px; color: #030303; font-size: 14px; margin: 0px; padding: 0px; white-space: pre-wrap;">Pojój Jego Duszy."</span><p>Dużo materiałów jest tu: <a href="https://pl-pl.facebook.com/pg/NIEdlaszczepien/posts/">https://pl-pl.facebook.com/pg/NIEdlaszczepien/posts/</a></p><p>prof. Kuna o rzekomych zmianach w płucach: <a href="https://www.ekspedyt.org/2020/10/16/prawdopodobienstwo-ze-zarazilismy-sie-grypa-a-nie-covid-19-jest-sto-razy-wieksze/?cn-reloaded=1">https://www.ekspedyt.org/2020/10/16/prawdopodobienstwo-ze-zarazilismy-sie-grypa-a-nie-covid-19-jest-sto-razy-wieksze/?cn-reloaded=1</a></p><p>Jak działą STRACH? Obniża odporność paraliżuje, zabija!: <a href="https://pl-pl.facebook.com/NIEdlaszczepien/posts/3833031986724102?__tn__=-R">https://pl-pl.facebook.com/NIEdlaszczepien/posts/3833031986724102?__tn__=-R</a></p><p><span face="Helvetica, Arial, sans-serif" style="background-color: #f2f3f5; color: #1c1e21; font-size: 13px;"><span style="font-family: inherit;"> "Wirus SARS-COV2 wywołuje u niektórych pacjentów zapalenie płuc o charakterze wirusowym. Podobne zapalenie płuc mogą wywoływać inne wirusy, takie jak wirus grypy, czy tak zwany wirus RSV. Nie jest to coś wyjątkowego dla medycyny, mamy z takimi r</span></span><span face="Helvetica, Arial, sans-serif" style="background-color: #f2f3f5; color: #1c1e21; font-size: 13px;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;">zeczami do czynienia od dawna, tyle, że ten wirus jest nowy, wcześniej nie był zidentyfikowany, ale zmiany, jakie wywołuje nie są, z punktu widzenia medycznego, czymś nowym." </span><a data-lynx-mode="asynclazy" data-lynx-uri="https://l.facebook.com/l.php?u=https%3A%2F%2Fdzienniklodzki.pl%2Fprof-kuna-samotnosc-i-brak-czulosci-niszcza-nasza-odpornosc-przeciwwirusowa%2Far%2Fc15-15222604&h=AT03t8tAUib4idgLcwbrsJdBxBD28E5xbLzy_kEwsm4bUsHtLnLOe1sOZf3rWXEuBAahTrhj2250xTdJLmly6rfJ8yV8DN6Zkd_Gnejs4-F7fVMwNbC93xa4AfzPzG0W-US1WQGPXkvv4atk9Hg" href="https://dzienniklodzki.pl/prof-kuna-samotnosc-i-brak-czulosci-niszcza-nasza-odpornosc-przeciwwirusowa/ar/c15-15222604" rel="nofollow noopener" style="color: #385898; cursor: pointer; font-family: inherit; text-decoration-line: none;" target="_blank">https://dzienniklodzki.pl/prof-kuna.../ar/c15-15222604</a></span></span></p><p><span style="background-color: #f2f3f5; font-size: 13px;"><span face="Helvetica, Arial, sans-serif" style="color: #1c1e21;"><a href="https://www.youtube.com/watch?v=tpO_mMINw2I">https://www.youtube.com/watch?v=tpO_mMINw2I</a></span></span></p><p>Uwaga: google dziwnym trafem blokuje takie informacje w wyszukiwarce. Ciężko tą drogą znaleźć. </p><p><span style="background-color: white; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;"><a href="https://twitter.com/maritosa1/status/1316847742233317376?s=20">https://twitter.com/maritosa1/status/1316847742233317376?s=20</a> :</span></p><p><span class="css-901oao css-16my406 r-1qd0xha r-ad9z0x r-bcqeeo r-qvutc0" face="system-ui, -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Ubuntu, "Helvetica Neue", sans-serif" style="background-color: rgba(0, 0, 0, 0.03); border: 0px solid black; box-sizing: border-box; color: #14171a; display: inline; font-size: 15px; font-stretch: inherit; font-variant-east-asian: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: 1.3125; margin: 0px; min-width: 0px; overflow-wrap: break-word; padding: 0px; white-space: pre-wrap;">Lublin.5.10 zmarła 48-letnia kobieta. Karetka woziła ją przez 3h od szpitala do szpitala. Żaden jej nie przyjął, bo bali się Covida. Kobieta 2 dni wcześniej była u kardiologa.W dniu,w którym zmarła źle się poczuła i nie miała apetytu. Osierociła 2 niepełnosprawnych dzieci. </span><span class="r-18u37iz" face="system-ui, -apple-system, BlinkMacSystemFont, "Segoe UI", Roboto, Ubuntu, "Helvetica Neue", sans-serif" style="-webkit-box-direction: normal; -webkit-box-orient: horizontal; background-color: rgba(0, 0, 0, 0.03); color: #14171a; flex-direction: row; font-size: 15px; white-space: pre-wrap;"><a class="css-4rbku5 css-18t94o4 css-901oao css-16my406 r-1n1174f r-1loqt21 r-1qd0xha r-ad9z0x r-bcqeeo r-1ny4l3l r-1ddef8g r-qvutc0" data-focusable="true" dir="ltr" href="https://twitter.com/hashtag/zajob?src=hashtag_click" role="link" style="background-color: rgba(0, 0, 0, 0); border: 0px solid black; box-sizing: border-box; color: #1b95e0; cursor: pointer; display: inline; font-size: inherit; font-stretch: inherit; font-style: inherit; font-variant: inherit; font-weight: inherit; line-height: 1.3125; list-style: none; margin: 0px; min-width: 0px; outline-style: none; overflow-wrap: break-word; padding: 0px; text-align: inherit; white-space: inherit;">#zajob</a></span></p><p><a href="https://pl-pl.facebook.com/NIEdlaszczepien/posts/3842342389126395?__tn__=-R">https://pl-pl.facebook.com/NIEdlaszczepien/posts/3842342389126395?__tn__=-R</a> :</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-MJuiCCNOLwU/X4l7A14MxqI/AAAAAAAAFbs/tkeYRxzH2qwa0X147CMq2xH4Y5gFwhG5ACLcBGAsYHQ/s960/roszczeniowa.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="720" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-MJuiCCNOLwU/X4l7A14MxqI/AAAAAAAAFbs/tkeYRxzH2qwa0X147CMq2xH4Y5gFwhG5ACLcBGAsYHQ/s320/roszczeniowa.jpg" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Dr Piotr Witczak: </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://www.facebook.com/Proremedium/?hc_ref=ARTdHFgcS8_rFZAdoiV-ySS0W7nGwSBjyulisoHrCmQ33jVlDEJxQxKq1CiRmYCKFlE&fref=nf&__tn__=kCH-R">https://www.facebook.com/Proremedium/?hc_ref=ARTdHFgcS8_rFZAdoiV-ySS0W7nGwSBjyulisoHrCmQ33jVlDEJxQxKq1CiRmYCKFlE&fref=nf&__tn__=kCH-R</a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">OBEJRZYJ TO:</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="background-color: white; font-size: 15px; text-align: start; white-space: pre-wrap;"><a href="https://twitter.com/rafalhubert/status/1317058312710619137?s=20">https://twitter.com/rafalhubert/status/1317058312710619137?s=20</a></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://pl-pl.facebook.com/NIEdlaszczepien/posts/3816323905061577?__tn__=-R">https://pl-pl.facebook.com/NIEdlaszczepien/posts/3816323905061577?__tn__=-R</a></div><div><br /></div>konto dra Pawła Basiukiewicza: <a href="https://twitter.com/PBasiukiewicz">https://twitter.com/PBasiukiewicz</a><div><br /></div><div>WADLIWOSĆ TESTÓW: <a href="https://pl-pl.facebook.com/NIEdlaszczepien/posts/3812579952102639?__tn__=-R">https://pl-pl.facebook.com/NIEdlaszczepien/posts/3812579952102639?__tn__=-R</a></div><div><br /></div><div><span face="Roboto, Noto, sans-serif" style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">Proszę zestawić wypowiedzi różnych specjalistów, a nie obracać kota ogonem i zarzucać szerzenie niesprawdzonych teorii tym, którzy właśnie w niesprawdzone teorie o skuteczności masek i innych obostrzeń nie chcą wierzyć: https://www.youtube.com/watch?v=tpO_mMINw2I Przewrotność moralnych szantażystów mówiących nam, że maseczki mają chronić innych, a nie nas jest taka, że jeśli się większość społeczeństwa do noszenia masek zmusi, to ta większość będzie narażona na zgubne skutki noszenia maseczek, a więc i zarażenia owym koronwirusem i wieloma innymi problemami. SAMOSPEŁNIAJĄCA SIĘ PRZEPOWIEDNIA!</span></div><div><span face="Roboto, Noto, sans-serif" style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div><div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-kSp1D1MWX30/X7LlyHpSgpI/AAAAAAAAFeM/ZY2qmTG8ylk47jywh923AfOywU8gaXRxgCLcBGAsYHQ/s1472/dziam1cov.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1472" src="https://1.bp.blogspot.com/-kSp1D1MWX30/X7LlyHpSgpI/AAAAAAAAFeM/ZY2qmTG8ylk47jywh923AfOywU8gaXRxgCLcBGAsYHQ/s320/dziam1cov.png" width="320" /></a></div><br /><span face="Roboto, Noto, sans-serif" style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div><div><span face="Roboto, Noto, sans-serif" style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div><div><span face="Roboto, Noto, sans-serif" style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">https://www.facebook.com/ReszkaPa/posts/165097132000911/ : </span></div><div><span face="Roboto, Noto, sans-serif" style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div><div><span face="Roboto, Noto, sans-serif" style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://lh3.googleusercontent.com/-LPds2bioDmo/X_eR84vvdoI/AAAAAAAAFiI/PMRGqktE_X8tD0rOpHsKhw654G0dmvQAACLcBGAsYHQ/image.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="1140" data-original-width="2048" height="356" src="https://lh3.googleusercontent.com/-LPds2bioDmo/X_eR84vvdoI/AAAAAAAAFiI/PMRGqktE_X8tD0rOpHsKhw654G0dmvQAACLcBGAsYHQ/w640-h356/image.png" width="640" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://lh3.googleusercontent.com/-dgcOMQk-C3M/X_geadsesuI/AAAAAAAAFiU/xWa9xZcznVYOLMpM82_y8yBXBLqWvrk6wCLcBGAsYHQ/image.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="813" data-original-width="583" height="240" src="https://lh3.googleusercontent.com/-dgcOMQk-C3M/X_geadsesuI/AAAAAAAAFiU/xWa9xZcznVYOLMpM82_y8yBXBLqWvrk6wCLcBGAsYHQ/image.png" width="172" /></a></div><br /><br /></span></div><div><span face="Roboto, Noto, sans-serif" style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div><div><span face="Roboto, Noto, sans-serif" style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;"><table cellpadding="0" cellspacing="0" class="Grid" style="background-color: white; border: 1px solid rgb(231, 227, 218); color: black; font-family: Tahoma; font-size: 12px; width: 600px;"><tbody><tr class="Row"><td style="background-color: #fbfbfb; border-right: 1px solid rgb(248, 244, 233); border-top: 1px solid rgb(248, 244, 233); padding: 2px 11px; vertical-align: top;"><h1 style="color: #5c5c5c; font-size: 18px; margin-bottom: 5px; margin-top: 5px;">"Na oddziałach opieki intensywnej, chorych zabijaliśmy" za: <a href="http://zaprasza.net/a.php?article_id=35725">http://zaprasza.net/a.php?article_id=35725</a></h1></td></tr><tr class="Caption"><th scope="col" style="background-color: #f8f4e9; border-right: 1px solid rgb(248, 244, 233); border-top: 1px solid rgb(248, 244, 233); color: #8c8a83; padding: 2px; text-align: left; vertical-align: top; white-space: nowrap;"></th></tr><tr class="Row"><td style="background-color: #fbfbfb; border-right: 1px solid rgb(248, 244, 233); border-top: 1px solid rgb(248, 244, 233); padding: 2px 11px; vertical-align: top;"><a href="http://zaprasza.net/znf/0.gif?article_id=35725" id="artykulImage1_1" style="color: black; font-weight: bold; text-decoration-line: none;" target="_blank"><img align="left" src="http://zaprasza.net/znf/th/0.gif" style="border-color: rgb(228, 228, 228); border-style: solid; border-width: 2px; margin-bottom: 6px; margin-right: 20px;" /></a><div align="justify"> <br />"Widziałem podstawy płuc zmarłych podczas autopsji: były całkowicie spalone, jako że czysty tlen pompowany pod pewnym ciśnieniem powodował autentyczne oparzenia...»"<br /> <br /> <br />Pasquale Bacco, lekarz badacz wraz z wirusologiem Giulio Tarro i sędzią Angelo Giorgianni'm – wszyscy trzej należący do powstałego niedawno stowarzyszenia o nazwie «L’Eretico» - wniosą skargę do prokuratury rzymskiej oraz do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości przeciwko środkom podjętym przez rząd w okresie szczytu epidemii we Włoszech.<br /><br />W skład organizacji "L'Eretico" wchodzi około 2000 lekarzy i prawników. <br /><br />W oskarżeniu wymieniono szereg aspektów dotyczących niewłaściwego administrowania kryzysem Covid-19 we Włoszech – w szczególności z punktu widzenia medyczno-naukowego, epidemiologicznego i prawnego. <b>«Leczenie chorych było możliwe, ale możliwość ta została zignorowana» - napisano. «Uporczywe zaniedbanie rządu włoskiego sprawiło, że pojawienie się w kraju wirusa przekształciło się w masakrę 35 000 starców». <br /><br /> «Niewłaściwe metody diagnostyczne, błędne leczenie oraz zastosowanie (obowiązujących po dzień dzisiejszy) nieracjonalnych metod kontroli rozprzestrzeniania się infekcji podeptały prawa obywateli chronione przez włoską konstytucję i prawo międzynarodowe». "Zabijaliśmy ludzi, chociaż robiliśmy to w dobrej wierze; na oddziałach opieki intensywnej zastosowano niewłaściwe leczenie". <br /><br />"Mówiono, że nie należy stosować środków przeciwzapalnych, które obecnie są podstawą nowej terapii". <br />«Dziś wiemy, że protokół terapeutyczny odnoszący się do walki z koronawirusem był błędny: to właśnie ten fakt – a nie wirus – spowodował tysiące zgonów». <br /><br /><a href="https://www.leretico.org/" style="color: black; text-decoration-line: none;"><br />https://www.leretico.org/</a><a href="https://www.lindro.it/wp-content/uploads/2020/07/Cs.01.7.2020.Eretici.pdf" style="color: black; text-decoration-line: none;"><br />https://www.lindro.it/wp-content/uploads/2020/07/Cs.01.7.2020.Eretici.pdf</a> <br /><br />"Podczas zarządzania kryzysem sanitarnym naruszono najbardziej elementarne zasady, których w tego typu przypadkach należało bezwzględnie przestrzegać" </b>- pisze strona "Formazione Concorsi Magistratura". <br /><br /><b>«Nie używaliśmy ani środków przeciwzapalnych, ani hydroksychlorochiny, ani heparyny, o których wiemy, że są nieodzowne, natomiast "paliliśmy" tkankę płucną chorych stosując głęboką wentylację». </b> <br />Dr. Bacco opowiada: <b>"Widziałem podstawy płuc pacjentów podczas autopsji: były całkowicie spalone, ponieważ czysty tlen pompowany pod pewnym ciśnieniem powodował autentyczne oparzenia.<br /><br />Następnie pojawiała się zakrzepica zatorowa, ponieważ tlen nie krążył, jako że płuca były niedrożne". </b> Lekarze – dodaje Bacco – postępując zgodnie z wytycznymi rządu, stosowali całkowicie błędny protokół: <b>"To było jak leczenie cukrzycy cukrem". «Wprowadziliśmy we Włoszech karę śmierci, umieszczając pacjentów zainfekowanych Covidem w domach opieki dla seniorów, tj. w bezpośrednim kontakcie z grupą docelową wirusa, czyli osobami starymi i schorowanymi.<br /><br />Nie tylko że skazaliśmy ich na śmierć, ale także na straszliwą śmierć – tj. w całkowitej samotności». "Najgorsze jest to"– podsumowuje specjalista z zakresu medycyny sądowej – "że nikt za nic nie przeprosił. Zastosowano niewłaściwe terapie i nikt nie powiedział "pomyliliśmy się"». </b> <br /><br />W oskarżeniu stowarzyszenia mówi się również nakazie używania masek. <b>«Maski, zwłaszcza przy aktualnych temperaturach tworzą przed nosem i ustami prawdziwe pożywki hodowlane, umożliwiające powstanie bardzo niebezpiecznego stężenia mikroorganizmów gotowych do rozprzestrzeniania się w ludzkim organizmie.<br />Ponadto, wielogodzinne używanie masek prowadzi do hiperkapnii, czyli podwyższenia stężenia dwutlenku węgla z równoczesnym niedoborem tlenu we krwi, co bardzo spowalnia reakcje (wyobraźcie sobie, jak niebezpieczne jest to podczas prowadzenia samochodu). Hiperkapnia powoduje i zwiększa kwasicę komórkową, która jest doskonałym punktem wyjściowym dla rozwoju nowotworów». </b> <br /><br />Odnośnie szczepionki przeciwko Cowid, dr. Bacco stwierdza: <b>«Mamy do czynienia z kolosalną operacją ekonomiczną, realizowaną przez lobby farmaceutyczne». </b> Całość sprawy podsumowuje następująco: <b>«Musimy wrócić do normalnego życia, nie stosując się do poleceń tychże ludzi pozbawionych godności, sumienia i kultury. Czas skończyć z terroryzmem i z polityką terroru. Mam nadzieję, że już nigdy w życiu nie zobaczę podobnych świństw i łajdactw, jakie mogłem obserwować na przestrzeni ostatnich miesięcy». </b> <br /><br />Na podstawie: <a href="https://www.libreidee.org/2020/07/cure-ignorate-ecco-la-strage-covid-denunciato-il-governo/" style="color: black; font-weight: bold; text-decoration-line: none;">https://www.libreidee.org/2020/07/cure-ignorate-ecco-la-strage-covid-denunciato-il-governo/</a><br /><a href="https://www.lindro.it/coronavirus-covid-19-denuncia-alla-procura-e-alla-corte-ue-per-strage-di-stato/" style="color: black; font-weight: bold; text-decoration-line: none;">https://www.lindro.it/coronavirus-covid-19-denuncia-alla-procura-e-alla-corte-ue-per-strage-di-stato/</a><br /> <br /><b>VIDEO: Fragment wywiadu z dr.Bacco </b>"LI DENUNCIAMO! HANNO UCCISO LE PERSONE CON I LORO PROTOCOLLI SBAGLIATI" <a href="https://www.youtube.com/watch?v=fFHT-WIKtGQ" style="color: black; font-weight: bold; text-decoration-line: none;">https://www.youtube.com/watch?v=fFHT-WIKtGQ</a> *** Covid-19: W szpitalach nowojorskich, chorych zabija się!<a href="https://ram.neon24.pl/post/154963,covid-19-w-szpitalach-nowojorskich-chorych-zabija-sie" style="color: black; font-weight: bold; text-decoration-line: none;"><br />https://ram.neon24.pl/post/154963,covid-19-w-szpitalach-nowojorskich-chorych-zabija-sie</a><br /><br />Some doctors moving away from ventilators for virus patients <a href="https://apnews.com/8ccd325c2be9bf454c2128dcb7bd616d" style="color: black; font-weight: bold; text-decoration-line: none;">https://apnews.com/8ccd325c2be9bf454c2128dcb7bd616d</a><br /> <i>Wybór tekstów, tłumaczenie i opracowanie: RAM</i><br />https://ram.neon24.pl/post/156427,na-oddzialach-opieki-intensywnej-chorych-zabijalismy</div></td></tr><tr class="Row"><td style="background-color: #fbfbfb; border-right: 1px solid rgb(248, 244, 233); border-top: 1px solid rgb(248, 244, 233); padding: 2px 11px; vertical-align: top;"><i><div align="right">15 lipiec 2020</div></i></td></tr></tbody></table></span></div><div><br /><p><br /></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; color: #111111; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 22px; font-weight: 400; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/du-IjQrAR58" width="320" youtube-src-id="du-IjQrAR58"></iframe></div><br /><p></p><div class="separator" style="clear: both; color: #111111; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 22px; font-weight: 400; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; color: #111111; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 22px; font-weight: 400; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/AItVyTPcz1w" width="320" youtube-src-id="AItVyTPcz1w"></iframe></div><div class="separator" style="clear: both; color: #111111; font-family: Roboto, sans-serif; font-size: 22px; font-weight: 400; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/hmmWsX9prag" width="320" youtube-src-id="hmmWsX9prag"></iframe></div><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/yUIhdx6vOw4" width="320" youtube-src-id="yUIhdx6vOw4"></iframe></div></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7950331691514498047.post-20875922186959753272020-08-13T09:54:00.004-07:002020-08-13T13:23:09.301-07:00LGBTERROR - Przejęzykowienie, czyli wspólny błąd lewicy i „prawicy”<p style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; margin: 0px 0px 6px;">LGBTerror i przejęzykowienie,<br />czyli o wspólnym błędzie lewicy i „prawicy”<br />POSŁUCHAJ i POCZYTAJ: </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/TyfoTr6nX5Y" width="320" youtube-src-id="TyfoTr6nX5Y"></iframe></div><span><a name='more'></a></span><p></p><p style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; margin: 6px 0px;">Spór o to, czy facet może się uznawać za kobietę, słonia, drzewo, emeryta, czy kometę, stanowi ilustrację chorób zachodu, a szczególnie przejęzykowienia i antytradycjonalizmu. Pokazuje też że znaczna częsć prawicy myśli de facto(nie na poziomie deklaracji, ale realnych mechanizmów myślowych) podobnie do wrogiej jej lewicy.<br />Te same środowiska, które walczą o tolerancję, o zerwanie z pętami sztywnych norm, co chcą relatywizmu płciowego nie widzą, że w tym sprowadzaniu tożsamości płciowej do poczucia, a jednocześnie zwalczając tych, co chcą ich nazywać inaczej, niż oni sami chcą, po prostu narzucają innym, swoje własne rozumienie słów. Otóż słowo „mężczyzna”, w tradycjach dotychczasowych oznaczało osobę o konkretnych cechach fizycznych, rożniących ją od pod innymi względami podobnej osoby, ale zwanej z uwagi na owe różnice kobietą. Role kulturowe tych płci są w owym rozumieniu wtórne wobec cech fizycznych. Oni teraz pod to słowo podstawiają nowe znaczenie: Dla nich „kobieta” czy „mężczyzna”, to wyraz jakiegoś indywidualnego poczucia, tym bardziej niesprecyzowanego iż te same środowiska odrywają te słowa nie tylko od cech fizycznych, ale i od tradycyjnych ról społecznych i stylów zachowań. Co jest wobec tego podstawą tożsamości tego poczucia? Nic. Samo słowo. A ściślej jego literalne brzmienie i zapis. Sola Scriptura.<br />Zilustrujmy to sobie na przykładzie drzewa:</p><p style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; margin: 6px 0px;">Problem? Masło maślane:<br />Jeśli "drzewo" ma oznaczać poczucie bycia drzewem, to dalej nie wiemy, co to jest “drzewo”. Nie ma znaku jest tylko znacząca. Samo Słowo. Samo Pismo<br />Do czego to poczucie się odnosi? Do niczego. W miejscu znaczonej mamy zbiór pusty. Onzacza to braz znaku. Ale wobec potrzeby zapełnienia tej prózni przez ludzki mózg znaczeniem słowa drzewo jest samo to słowo. Samo słowo. Albo samo Pismo. Sola scriptura.</p><p style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; margin: 6px 0px;">Pomylenie polega tu na faktycznym odrzuceniu znaczenia, jako podstawy tożsamości zjawisk.<br />Gdy ktoś twierdzi, że czuje się koniem, drzewem, czy wodą i ma pretensje, że inni go tak nie chcą nazywać, to okazuje się, że to nie inni narzucają mu tożsamość, ale to on próbuje całemu światu narzucić swoje oderwane od wszelkich tradycji rozumienie słów, ktorymi się określa. Wobec tego nie polemizuje on z owymi innymi, bo Ci inni mają na myśli zupełnie co innego.<br />Jedyna wspólność między nimi, to literalne brzmienie słowa. Realnym przedmiotem sporu o znaczenie winno być zaś... to znaczenie, nie samo brzmienie. Gadają jakby spierali się o znaczenie, a de facto kłócą się o definicje słów. Uparcie oszukują siebie i innych, że robią co innego niż robią. To kolejny przykład oderwania języka od rzeczywistości.<br />Owo oderwanie jest o tyle zgubne, że obiektywną cechą języka jest jego konwencjonalność, rozumiana jako zależność od tradycji, a nie od widzimisię jednej osoby bądź pokolenia. Bez tej zależności język nie spełniałby swojej funkcji, jaką jest komunikowanie się z innymi. Gdyby bowiem każdy wymyślałby sobie nowe znaczenia słów, nowe słowa, a nawet oderwane od tradycji języki, to nie byłoby żadnej gwarantowanej wspólnej podstawy umożliwiającej wzajemne rozumienie, dialog i spór. Ten, kto mając fizyczne cechy uznawane dotąd za męskie określa się kobietą w oparciu o własne li tylko poczucie, nie spiera się bowiem z tymi, którzy nazywają go mężczyzną. Mija się z nimi, bo używając tego samego brzmienia, ma na myśli co innego. Spiera się z samym soba. Z własnym mylnym mniemaniem o ich mniemaniu.<br />Spiera się o to, by mógł sobie pod słowo dane mu przez tradycję z góry, a więc nie będące jego własnością podłożyć zupełnie inne znaczenie. W ten sposób dokonuje zawłaszczenia słowa, aktu terroru wobec społeczności, tradycji i wobec obiektywnej natury języka, który z racji swej funkcji, nie może być konstruowany w oderwaniu od tradycji. Jego cechą jest narzucenie i odgórność. Bez tego przestaje być językiem. Niby używa tego samego słowa, co inni, ale zupełnie inne znaczenie pod to słowo podstawia.<br />Powiedziałem tu o terrorze , wszak to narzucanie własnych rozumień na język, który jest własnościąwspólnądanej społeczności jest jak wprowadzanie do wspólnego powietrza śmierdzących, czy trujących substancji bądź hałasów, których inni sobie nie życzą, tłumacząc to własnym poczuciem, indywidualną kreatywnością i potrzebą ekspresji. Znamienne jest to, że bardzo czesto Ci sami, co walczą o to mogli smrodzić język i rzeczywistość oraz społeczności własnymi definicjami płci, zaburzającymi ich funkcjonowanie, walczą jednocześnie o „czyste powietrze” i pastwią sięnad tymi, co palą w piecach.<br />Analogiczne zjawisko ma miejsce po przeciwnej stronie barykady, wśród atakowanej przez ideologię LGBTQ... i lewicę prawicy. Otóż Na prawicy mają miejsce ciągłe spory o liberalizm, nacjonalizm(tu akurat również lewica wspiera część nominalnej prawicy) Wszystkie te spory opierają się na mijaniu się polegającym na używaniu tego samego literalnego brzmienia słów, ale w zupełnie innym znaczeniu. W sporze tym jedna ze stron, lub obie strony traktują de facto znaczenia, jakby były przyspawane przez jakieś obiektywne siły do słów. Bronią własnej konwencji, własnej zupełnie oderwanej od wszelkiej tradycji nowej definicji, zapominając żę są inne, usanckjonowane tradycją rozumienia.<br />Jak bowiem narzucenie/ogórność powiązania słowa z konkretnym znaczeniem jest obiektywnym faktem, tak kolejnym faktem jest konwencjonalność/subiektywność tego powiązania. Inaczej: Język, żeby spełniał swoją funkcję komunikacyjną musi być w pewnym trzonie dany z góry przez tradycję, musi nazywać konkretne rzeczy, ale z drugiej strony te tradycje powiązań z konkretnymi obiektami i ideami są różne, zmienne, subiektywne. Jedno i drugie!<br />Genderyści tylko deklarują tolerancję i otwartość a w efekcie głosza to samo, co niektórzy ze zwalczanych przez nich „prawicowców”. I jedni i drudzy w praktyce(w deklaracjach temu zapewne zaprzeczą) realizują wewnętrznie sprzeczne przejęzykowienie, czyli traktowanie słowa, jakby w nim samym była jakaś istota, jakieś znaczenie. Jakby samo słowo „mężczyzna” było swoim znaczeniem, albo jakby samo słowo „liberalizm” miało jakieś obiektywne jedno poprawne znaczenie obiektywnie przywiązane do niego. I jedna i druga postawa to błąd.</p><p style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; margin: 6px 0px;">Spotykana bywa na szeroko rozumienej „prawicy” postawa wrzucania wszystkich do jednego worka i przeświadczenia, że np. słowa "libaralizm", "wolnościowiec" mają jakieś jedno znaczenie "poprawne" przyspawane obiektywnie przez pana Boga do konkretnych słów. To jest sprzeczne z obiektywną wiedzą nt tego, czym jest język, czym jest kontekst społeczny, kulturowy, czy sytuacyjny. Dlatego nieuprawnione jest twierdzenie, że bredzi ten, kto nazywa się katolickim wolnościowcem, albo wolnościowym katolikiem. Brednią jest twierdzenie, że definiując wolnościowość tak, by była zgodna z katolicyzmem źle nazywa.</p><p style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; margin: 6px 0px;">Złe/sprzeczne ze sobą mogą być konkretne znaczenia słów takich jak nacjonalizm, czy liberalizm ale nie wszystkie, ale nie same słowa! No i złe z perspektywy jakiegoś światopoglądu. Trzeba ustalić o które znaczenia chodzi i nie można rozciągać używanych przez nas znaczeń na wszystkich, którzy tych słów używają.<br />Jeśli ktoś atakuje używanie słowa "liberalizm" to tak samo powinien zwalczać "nacjonalizm" ponieważ na zachodzie ten termin również co innego znaczy. I jeśli ktoś twierdzi, że również słowo "wolnościowiec" jest obarczone koniecznie konotacjami z np. "anarchokapitalizmem", to powinien również słowo "narodowiec" uważać za koniecznie przywiązane do "pierwotnych" źródeł nacjonalizmu zachodniego.<br />Dlatego osobiście proponuję rezygnację z określeń "nacjonalista" i "liberał", na rzecz określeń „wolnościowiec” i „narodowiec”. Przynajmniej roboczo, na jakiś czas. Ale nie próbuję wmawiać tym, co używają słów "nacjonalizm" i "liberalizm", że robią jakiś obiektywny błąd i nie powinni, jakby znaczenia były przyspawane do słów przez przyrodę, jakby kontekst był czymś trwałym i niezmiennym, albo jakby był jeden dla wszystkich ludzi w naszych czasach. Kontekstów jest wiele, jedne są faworyzowane, a inne umniejszane. Nie ma jednego człeka współczesnego(co zresztą zauważył trafnie Tomasz Dekert nieco innymi słowami wskazując na niezasadność tzw. „reformy liturgicznej” uzasadnianej potrzebą dostosowania, „aggiornamento”. Rytuał Mszy świętej właśnie właśnie dzięki temu może być podstawą naszej wiary, że pzrekracza zmienne mody, jest nam dany z góry, niezależny od widzimisię epoki. Z językiem jest w nieco węższym co prawda zakresie, ale podobnie – jego celem jest dogadywanie się z innymi a to możliwe jest dlatego, że ten język jest nam przez przodków narzucony, o czym już wspominaliśmy). "Wolnościowość" proponuję odróżnić od zachodniego liberalizmu, podobnie jak narodowców, od nacjonalistów zachodnioeuropejskich.<br />Z nauką(odezwą się tu być może CI, co próbują narzucić innym redukcjonistyczne ograniczenie znaczenia słowa „nauka”, do nauk współcześnie zinstytucjonalizowanych) np. katolicką może być niezgodna konkretna treść. Nie samo brzmienie słowa. A słowa mają to do siebie, że w ustach różnych ludzi znaczą co innego. Ja sam wychowałem się na używaniu słowa "liberalizm" do określania złego zjawiska, ale nie próbuję wmawiać innym, że to słowo ma jakieś "właściwe" znaczenie. Takie podejście to przejaw protestanckiego przejęzykowienia, przecenienia roli słowa przez małe "s". Takie podejście sprawia, że zachowując dokładne brzmienie ewangelicznych słów(a raczej ich tłumaczeń, co do których istotowej subiektywności też się oszukujemy), tracimy z oczy Znaczenie, o które chodziło Chrystusowi. Stajemy sięwszakże bezbronni wobec znaczeń podsuwanych nam przez formy zewnętrzne, bośmy uprzednio uznali te formy za obojętne, albo wręcz za zasłaniajace właściwą treść. Tymczasem treść słowo jest poza słowem: w rzeczywistościach do których to słowo odsyła. Bo Logos, czyli Słowo, to przede wszystkim Rozum-Sens... Ale właśnie dlatego proponowałem by zamiast używać słowa „liberalizm”, zaakceptować jego potoczne rozumienie i zamienić je na słowo "wolnościowiec".</p><p style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; margin: 6px 0px;">Podobny błąd ma miejsce w przypadku tych, próbują czytać Pismo święte i inne pisma literalnie, tzn. w oderwaniu od tradycji, od kontekstu, którzy w ten sposób ulegają rozmaitym prezentyzmom i archeologizmom, czyli sytuacjom, gdy pod słowa podstawiają współczesne ich znaczenia...</p><p style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; margin: 6px 0px;">Mamy tu więc kolejny, wybitny przykład przejęzykowienia. Do tego samego sprowadza się analizowany w innym miejscu antyformalizm tych, co mówią, żę nie liczy się forma, ale treść, że najważniejsze to co w sercu. Okazuje się on o tyle niekonsekwentny, że jedynym nośnikiem rzekomej treści okazuje sięw nim słowo, np. słowo „treść”, tyle że bez oznaczanej formy, ono samo staje się pustą formą.</p><p style="background-color: white; color: #1d2129; display: inline; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; margin: 6px 0px 0px;">Jak to się stało? Być może tak, jak w przypadku diachronicznego napięcia między modernizmem a posmodernizmem(ten należy przeanalizować w innym miejscu, co też zrobiłem w książce „Katologiᵏa. Lek na Zarazę Zachodu”<br />Powodem sporu między tymi postawami było to, w czym się zgfadzają: fałszywa definicja sutuacji i radykalne przeciwstawianie subiektywizmu obiektywizmowi, przypominające wcześniejsze przeciwstawianie realizmu idealizmowi.<br />Otóż związek słowa ze znaczeniem może być obiektywny i subiektywny zarazem tak, jak na ziemi może być i dzień i noc zarazem. Zależy gdzie. I skrajni realiści i skrajni idealiści-relatywiści są... skrajnymi idealistami, wszak Ci pierwsi gubią z oczu realną i obiektywną subiektywność słowa, ci drudzy zaś tracą z oczu fakt, jak bardzo realne jest narzucanie innym własnej nierelatywnej definicji oderwanych od rzeczywistości, jakby były obiektywnie i nietolerancyjnie przyspawane przez przyrodę do słów.<br />Bełkotem wbrew pozorom nie jest tu sam powyżej dokonany opis, ale to, co w nim opisane. Jedynym sposobem na wyplątanie się z tej pajęczyny zaprzeczeń jest wyzwolenie się z fałszywych alternatyw, poprzez zaobserwowanie obiektywnych cech języka, jedną z których jest jego... subiektywność <span class="_47e3 _5mfr" style="font-family: inherit; line-height: 0; margin: 0px 1px; vertical-align: middle;" title="Emotikon wink"><img alt="" class="img" height="16" role="presentation" src="https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/t57/1/16/1f609.png" style="border: 0px; vertical-align: -3px;" width="16" /><span aria-hidden="true" class="_7oe" style="display: inline; font-family: inherit; font-size: 0px; width: 0px;">;)</span></span> A raczej subiektywność obiektywnie istniejących i narzuconych z zasady językowych tradycji i konwencji. Jedno i drugie. Subiektywność i obiektywność. Coincidentia oppositorum+</p>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7950331691514498047.post-18424887777027636852020-07-24T11:57:00.001-07:002020-07-24T11:57:14.109-07:00Bulwersujące powiązania ujawnione! MSZA LGBT+ PLAŻA + tańce + sukienki, czyli REWOLUCJA w ewolucji<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/JO_8nCZ5tsU/0.jpg" src="https://www.youtube.com/embed/JO_8nCZ5tsU?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7950331691514498047.post-85946328415831766652020-06-12T04:50:00.000-07:002020-07-06T05:50:48.023-07:00Dobry taniec nie jest zły, czyli rzecz o katolickim metakontekście wobec kontekstów poszczególnych epok<div align="JUSTIFY" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; margin-right: 0.03cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , serif;"><span style="font-size: 15pt;"><b>Taniec</b></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; margin-right: 0.03cm; text-indent: 1.27cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , serif;"><span style="font-size: medium;">Taniec
nie jest zły jako taki. Jeżeli przez taniec rozumiemy sekwencję
zsynchronizowanych wg pewnych reguł ruchów dopasowanych do muzyki.
Tak samo jedzenie nie jest trujące dlatego, że jest jedzeniem. Złe
mogą być pewne rodzaje i cechy konkretnych potraw i tańców</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; margin-right: 0.03cm; text-indent: 1.27cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , serif;"><span style="font-size: medium;">Wyjasniam,
ponieważ, niektórzy zżymają się czytając ojców Kościoła,
którzy po prostu mówią, że tańce są złe. Mówią, ale taki już jest język, że często używamy tego samego słowa w różnych
znaczeniach, dokonujemy językowych skrótów. I tak: raz taniec
oznacza to, co powyżej opisałem, a innym razem tylko te złe tańce.
Nawet u jednego autora. Czy Pan Jezus był politeistą, czy
panteistą, kiedy powtórzył: „bogami jestecie”, czy głosił
herezje, gdy nazwał Piotra Szatanem?, czy nawoływał do
wydłubywania sobie oczu? Proszę więc czytając cytaty, które
zaraz się pojawią, brać na to poprawkę i nie interpretować
wypowiedzi z innych czasów przez pryzmat współczesnego
przejęzykowionego „puryzmu”(swoją droga puryści językowi
często zarzucają innym puryzm formalny, jakby język werbalny nie
był formą materialną).</span></span></span><br />
<a name='more'></a><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , serif;"><span style="font-size: medium;"> </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; margin-right: 0.03cm; text-indent: 1.27cm;">
<span style="color: black;"> <span style="font-family: "calibri" , serif;"><span style="font-size: medium;">W
tańcu jaki tu uznamy za niezgodny z moralnością katolicką
przekracza się tą granicę odległości fizycznej, której nie
przekracza się w innych codziennych sytuacjach. (za tą granicą
jest dystans zwany przez prokemikę intymnym). „Nieprzyzwoitość”
konkretnych ruchów to dotatkowy problem. Nawet tego jednak tak samo
jak wyjątkowości powyższej bliskości nie zauważamy, bośmy się
przyzwyczaili, bo nastąpiło spowszednienie... A nasza mentalność
to spowszednienie zakodowała. Dlatego dzisiaj często nie czujemy
pożądliwości w tańcach, w których te granice przekraczamy. I to
wcale nie jest – wbrew pobożnym pozorom – dobre. Obojętne też
nie.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; margin-right: 0.03cm; text-indent: 1.27cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , serif;"><span style="font-size: medium;">Pewnym
sytuacjom bliskości, pewnym widokom, ruchom, nie powinno się
odmawiać pożądliwych skojarzeń- nie powinno się do nich
przyzwyczajać tak, że przestają na nas działać. W ten sposób
wszakże osłabiamy coś, co winno funkcjonować jak najlepiej. Bo
tak to sobie Bóg zaplanował dla Małżeństwa. </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; margin-right: 0.03cm;">
<span style="color: black;"> <span style="font-size: medium;"><span style="font-family: "calibri" , serif;"> Jeśli
się przyzwyczaimy(mówię w imieniu mężczyzn) do częstego
obcowania z widokiem, ruchami i dotykiem ciał dziewczyn, to
obcowanie z żoną straci swoją wyjątkowość, unikalność- a tą
unikalność powinny mieć i dotyk i widok i bliskość-prawidłowo
niedostępne nam w sytuacjach poza sakramentem małżeństwa. </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; margin-right: 0.03cm;">
<span style="color: black;"> <span style="font-family: "calibri" , serif;"><span style="font-size: medium;"> Wspomniany
powyżej dystans intymny jest kulturowo uwarunkowany tak samo jak
wyznaczniki nagości ale tylko w ograniczonym zakresie, którego
granicami są wyznaczniki obiektywne skromności i tajemnicy ciała.
A nawet gdyby nie był, to nasze wartości są konkretną kulturą,
konkretną ramą kontekstową, która sama w sobie jest źródłem
naszych wartościowań. Nasza wiara wyraża się koniecznie w
konkretnej kulturze i nie da się inaczej! Stąd odpowiadając tym co
używają kontekstowego wytrychu- jakiś „kontekst” musimy
uznawać za wyznacznik dobrych i złych zachowań.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; margin-right: 0.03cm;">
<span style="color: black;"> <span style="font-family: "calibri" , serif;"><span style="font-size: medium;"> Ktoś
– dokładniej – może powiedzieć, że sytuację intymną znosi
"kontekst, sytuacja tańca". Owszem, bardzo często jest
tak, że ludzie w pewnym kontekście nie odczuwają złości pewnych
zachowań, bo kulturowe, kontekstowe przyzwyczajenie im to nakazuje.
Ale kulturę, sytuacje i konteksty tworzą w pewnym jej aspekcie
ludzie. A ludzie mają to do siebie, ze popełniają błędy. Dlatego
konteksty mogą być błędne. Nie możemy się im bezwiednie
poddawać. Zazwyczaj te konteksty są dam dane jako oczywiste
narzędzie postrzegania świata, "habitus" i dlatego są
dla nas przezroczyste, dlatego nie możemy ich dostrzec i poddać
moralnym kryteriom... I tu trzeba więc wyjść z siebie, dokonać
metanoi, spojrzeć na to co tak oswojone, że aż przezroczyste
oczyma obcego, popatrzeć z dystansu, zrobić przegląd tego, co
pomimo zmiany historycznych kontekstów było wypadkową spojrzenia
na badaną przez nas sprawę ze strony autorytetów naszej wiary. To
jest nasz wyznacznik. To z tej wypadkowej odczytujemy Działanie Duch
Świętego. Gdy już nam się to w wyniku różnych życiowych
sytuacji uda, to musimy się tymi spostrzeżeniami podzielić
dzielić! Nie należą one do nas, jesteśmy tylko narzędziami
Ducha Świętego. Marnymi długopisami.</span></span></span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , serif;"><span style="font-size: medium;"><br /></span></span></span>
<span style="font-family: "calibri" , serif; font-size: medium;">Ciekawi fakt, iż tancerze towarzyscy poza kontekstem katolickim często wspominają o erotycznym wymiarze tańca, często to nawet niektórzy katolicy pochwalają, ale kiedy ktoś wspomni o tym, iż ten wymiar świadczy o tym iż większość współczesnych tańców towarzyskich jest wobec tego wymiaru poza małżeństwem niezgodna z katolicką moralnością, to atakują taki argument, twierdzeniem, że taniec wcale pożądliwy nie jest, że to zależy od samych tancerzy. </span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , serif;"><span style="font-size: medium;"><br /></span></span></span>
<br />
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; margin-right: 0.03cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: small;"><b>"O
tańcu, jego specyfice, poruszaniu serca, a także granicy, której
nie powinno się w nim przekraczać, w Małym Poradniku Grzesznika
mówi o. Ksawery Knotz, kapucyn z Apostolstwa Małżeństw "Szansa
Spotkania".</b></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: 11pt;">W
tańcu zawsze jest jakiś element uwodzenia i bliskości cielesnej,
który rodzi zainteresowanie drugą osobą. W czasie tańca mogą
pojawić się poruszenia seksualne. Przez taniec ludzie się do
siebie przybliżają, otwierają na siebie. Nieodzowne jest badanie
własnego serca i zastanowienie się w swoim sumieniu nad tworzoną
relacją. Istnieje cała hierarchia wyższych i niższych poruszeń
ludzkiego serca: czystych i brudnych, miłosnych i pożądliwych,
które się do pewnego stopnia wzajemnie mieszają, mają swoje
odmiany i odcienie. Przenoszą się na zewnątrz za pomocą naszego
ciała – poprzez mowę, dotyk. Zależnie, które poruszenia
zdominują serce człowieka będą niosły całkiem inną treść i
będą budować całkiem inny rodzaj relacji z drugą osobą.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: 11pt;">Tango
argentyńskie dla przykładu jest bardzo erotycznym tańcem. Taniec
uwodzi. Otwiera na dużą intymność między tańczącymi
partnerami. Jeśli tańczą małżonkowie to, on ich łączy, zbliża
i umacnia małżeństwo. Wyrażają poprzez taniec miłość do
siebie. On przekłada się na więź. Nie ma co ukrywać, że w
innych przypadkach tak erotyczny taniec naraża na zdradę
małżeństwa. Jeśli ktoś się w nim zatraci, może stracić
poczucie granicy. Taniec to dotyk, ubiór, zapach... to oddziałuje.
Tańcząc trzeba pamiętać, że ma się obrączkę na palcu.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: 11pt;">Człowiek
o czystym sercu będzie wyczuwał, żeby za dużo nie tańczyć z
pewnymi osobami, że to może przerodzić się w coś złego. Też
jest inny taniec po alkoholu, który może spowodować utratę
wolności. Puszczają pewne hamulce, i robi się wtedy rzeczy,
których nie zrobiłoby się na trzeźwo. Poprzez taniec można
doprowadzić do stworzenia sytuacji umożliwiającej wykorzystanie
seksualne drugiej osoby. Ważne jest z kim się tańczy i jak się
tańczy. I o tym też trzeba pamiętać.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: 11pt;">Jest
wiele pięknych tańców, które dają ludziom dobrą zabawę, radość
i szczęścia, które przynoszą dobre owoce. Dużo zależy od serca
człowieka."</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: 11pt;">A
tak pisała forumowiczka Mulan:</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: 11pt;">"tańczę
taniec towarzyski od 6 lat i musze przyznać o. Knotz ma rację.
Wiele par "stworzyło sie" poprzez taniec. Sama byłam w
podobnym zwiazku. Ważne jest odróżnienie ralacji czysto tanecznych
od tych, które z tańcem nie mają wiele wspólnego. Niektórzy,
świadomie lub nieświadomie, przekraczają pewne granice. Nie zdają
sobie sprawy, że druga osoba w parze, może te intencje źle
zrozumieć"</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: 11pt;">inny
komentator Jassp:</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: 11pt;">"Czy
można udowodnić taką tezę, że przez taniec z drugą osobą
poznaję jej przyszłe erotyczne zachowania? Inaczej, czy jak ktoś
tańczy (jak mi się układa z nią/nim taniec) tak będzie się
układało moje życie intymne z tą osobą? Trywialniej: jaki jestes
w tańcu taki w jesteś/będziesz w łóżku?"</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: 11pt;">Dużo
zależy od serca, ale serca zależy też od tego, co na zewnątrz-
jeśli damy temu do nas dostęp. Powyżej autor wpadł w pewną
sprzeczność- napisał, że Taniec uwodzi, a później ,ze trzeba
zachować w nim pewne granice. Jeśli coś uwodzi, ma podtekst i
działanie er, to granicą tego jest małżeństwo i sypialnia.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: 11pt;">To,
co pisze ojciec Knotz tylko potwierdza słowa Brawaria. Szkoda, że
o. Knotz nie zauważa, że taka cecha tańców towarzyskich wyklucza
ich obecność, ich pokazywanie poza małżeństwem. Bo ten erotyzm
powinien być w małżeństwie zamknięty, powinien być tajemnicą,
do której dostęp mają tylko jej uczestnicy- Chrześcijanin nie
może więc tańczyć takich tańców publicznie, tylko w sypialni i
tylko w małżeństwie. A to wyklucza sensowność takich tańców,
bo jak niby możnaby było się ich nauczyć, jak możnaby było
mówić o tańcach o wspólnych dla wielu ludzi zasadach...?.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: 11pt;">Joann
Kealiinohomoku w swoim eseju An Anthropological Looks at Ballet as a
Form of Etnic Dance zapoznawszy się z większością koncepcji
genezy tańca, często wzajemnie wykluczających się, stwierdziła,
że znalezienie jednego źródła tańca jest wręcz niemożliwe.
Najrozsądniej byłoby zatem uznać, iż w przypadku tego zjawiska
mamy do czynienia z poligenezą. Dlatego też korzeni tańca należy
szukać zarówno w zabawie, jak i życiu seksualnym; zachowaniu
zwierząt, jak i czynnościach magiczno – religijnych; grupowej
aktywności, jak i beztroskich działaniach jednostki. Dla Johanna
Huizingi taniec to szczególna i szczególnie doskonała forma
zabawy.7 (...) W zupełnie innej sferze źródeł tańca szukał
Havelock Ellis. Badacz dopatrywał się prapoczątków tego zjawiska
w ludzkiej seksualności. 9 5 Ibidem. Taniec według Ellisa stanowił
fundamentalną część prymitywnych orgii. To właśnie w tańcu
nastąpiło zrównoważenie 6 J. Kealiinohomoku: An Anthropological
Looks at Ballet as a Form of Ethnic Dance. W: Moving History… s.
33-34. 6 J. Huizinga: Homo ludens. Zabawa jako źródło kultury.
Warszawa 2007. s. 256-257. 7 Ibidem. 8 H. Ellis: The Dance of Life.
New York 1923. 9 pierwiastków mistycznych oraz erotycznych, jakim
przesiąknięte było życie pierwotnego człowieka.10 Dla
ewolucjonistów taniec stanowił integralną część kultur
pierwotnych; był nierozerwalnie związany z rytuałami. Oprócz
tego, taniec stanowił bazę dla wszystkich innych form sztuki
mających swe początki w ludzkim ciele. <a class="sdfootnoteanc" href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=7950331691514498047#sdfootnote1sym" name="sdfootnote1anc"><sup>1</sup></a></span></span></span></div>
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , serif;"><span style="font-size: medium;">
</span></span></span><br />
<div id="sdfootnote1">
<div class="sdfootnote">
<a class="sdfootnotesym" href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=7950331691514498047#sdfootnote1anc" name="sdfootnote1sym">1</a>Tomasz
Drożdż Człowiek i taniec. Systemy choreograficzne jako profile
badania kultury Praca doktorska pod kierunkiem prof. dr hab. Ewy
Kosowskiej Uniwersytet Śląski, Wydział Filologiczny Instytut Nauk
o Kulturze, 2012</div>
<div class="sdfootnote">
<br /></div>
</div>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; margin-left: -0.03cm; margin-right: 0.03cm; text-indent: -0.03cm;">
<span style="font-size: medium;"><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , serif;">Warto
w tym momencie zajrzeć do kompendium wypowiedzi </span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , serif;"><u>"Ojców,</u></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , serif;">
</span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , serif;"><u>Doktorów,</u></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , serif;">
</span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , serif;"><u>Świętych</u></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , serif;">
</span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , serif;"><u>o</u></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , serif;">
</span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , serif;"><u>mieszanych</u></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , serif;">
</span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , serif;"><u>tańcach"</u></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , serif;">
sporządzonego przez Mirosława Salwowskiego<a class="sdfootnoteanc" href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=7950331691514498047#sdfootnote1sym" name="sdfootnote1anc"><sup>1</sup></a>,
by zobaczyć, że krytyka wielu tańców, uważanych przez większość
współczesnych w każdych czasach za „zwykłą, niewinną
rozrywkę” to nie jest wymysł jakiejś epoki, tylko pewna trwała
wartość w niemal dwutysiącletniej historii chrześcijaństwa.
Dlatego też nie można tu niczego usprawiedliwiać kontekstem
historycznym, czy kulturowym. Podobnie zresztą jak w przypadku
ubioru, spojrzeń i zachowań. </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; margin-right: 0.03cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><br /></span></span><span style="color: #191919;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: 10pt;">"Jedynym
celem tańca jest zwrócenie na siebie uwagi, i to z myślą o
znalezieniu partnera seksualnego. Podczas tańca w parach partnerzy
często obejmują się nawzajem i naśladują swoje ruchy, podobnie
jak robią to inne gatunki zwierząt przed spółkowaniem" -
Allan i Barbara Pease.</span></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span><span style="color: #191919;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: 10pt;">"Każdy
taniec to substytut seksu" - Mick Jagger,</span></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span><span style="color: #191919;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: 10pt;">"Tańczenie
to jak rozpalanie ognia pod czajnikiem i doprowadzanie wody do
wrzenia" - Paul Southern.</span></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span><span style="color: #191919;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: 10pt;">"Taniec
jest ekscytującą przyjemną rozrywką ponieważ pozwala na
częściowe zaspokajanie popędu seksualnego. Taniec, w istocie, jest
takim bodźcem erotycznym, że działa nawet w odniesieniu do
chłopców i dziewcząt w tak wczesnym wieku jak jedenaście lat"
- dr Rita Hollingsworth.</span></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span><span style="color: #191919;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: 10pt;">"O
narodzinach i upowszechnieniu się tańca zdecydował przede
wszystkim tkwiący w nich erotyzm" - Michał
Zaczyński.</span></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span><span style="color: #191919;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: 10pt;">"Uprawianie
miłości jest podobne do tańca towarzyskiego" - dr Edward A.
Dreyfus.</span></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
</div>
<h2 align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-left: -0.03cm; margin-right: 0.03cm; orphans: 2; text-decoration: none; text-indent: -0.03cm; widows: 2;">
<a class="sdfootnotesym" href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=7950331691514498047#sdfootnote1anc" name="sdfootnote1sym" style="text-indent: 0.03cm;">1</a><span style="color: black; text-indent: 0.03cm;">
</span><span style="color: black; text-indent: 0.03cm;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: 11pt;">M.
Salwowski, </span></span></span><span style="color: black; text-indent: 0.03cm;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: 11pt;"><i>Taniec
z Gwiazdami, czy z Szatanem? oraz inne eseje</i></span></span></span><span style="color: black; text-indent: 0.03cm;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: 11pt;">,
Toruń 2008</span></span></span></h2>
<h2 align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-left: -0.03cm; margin-right: 0.03cm; orphans: 2; text-decoration: none; text-indent: -0.03cm; widows: 2;">
<span style="color: #37402f;"><span style="color: black;">„<span style="font-family: "open sans" , "helvetica" , "tahoma" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-family: "calibri" , serif;">Ojcowie,
Doktorzy i Święci Kościoła na temat tańców i balów (zbiór
wypowiedzi) za: </span></span></span></span></span></h2>
<h2 align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-left: -0.03cm; margin-right: 0.03cm; orphans: 2; text-decoration: none; text-indent: -0.03cm; widows: 2;">
<a href="https://salwowski.net/2018/12/31/138/">https://salwowski.net/2018/12/31/138/</a></h2>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; line-height: 119%;">
<span style="font-size: medium;">31 grudnia 2018 18:31</span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;">Poniżej
umieszczonych zostało 79 wypowiedzi (oraz przytoczeń postaw) Ojców,
Doktorów, Świętych, pisarzy kościelnych, teologów katolickich,
katechizmów, synodów i papieży na temat damsko-męskich tańców.
Warty zaznaczenia jest fakt, iż poniższe cytaty, swym zasięgiem
czasowym obejmują niemal całą historię istnienia Kościoła
katolickiego. Pierwsze z wypowiedzi w tej kwestii sięgają bowiem
już II wieku po Chrystusie, i ciągnąć się przez praktycznie
wszystkie epoki historyczne (starożytność, wczesne i późne
średniowieczne, renesans, barok, kontrreformacja, oświecenie, XIX
wiek) zatrzymują się na 1975 roku. Choć lektura tych wypowiedzi
może miejscami sprawiać mniejsze bądź większe trudności, ufam,
iż spokojne ich przeczytanie i rozważenie, ułatwi czytelnikom,
wyrobienie sobie właściwego poglądu odnośnie problemu tak bardzo
rozpowszechnionej dziś mody na tańce. Sądzę również, że, dla
każdego trzeźwo i zdroworozsądkowo myślącego człowieka, nie
będzie problemem zastosowanie dawniejszego nauczania katolickiego na
temat tańców do oceny dzisiejszych zabaw tanecznych – zwłaszcza,
gdy zważy się na fakt, iż tańce rozpowszechnione na początku 21
wieku, są w swej ogromnej większości, o wiele bardziej nies kromne
oraz wyuzdane, aniżeli pląsy, które były piętnowane przez
autorytety kościelne np. w XVI, XVII, czy choćby jeszcze na
przełomie XIX i XX stulecia. Niech w lekturze i ocenie poniższego
materiału, zdatna będzie też świadomość, iż zebrane w nim
cytaty są autorstwa ludzi, mających ogromne, o wiele większe od
naszego, doświadczenie Bożego prowadzenia, ludzkiej słabości i
grzeszności oraz walki duchowej. W przygniatającej większości,
autorzy cytowanych poniżej wypowiedzi, to osoby, które przez
dziesiątki lat zajmowały się duszpasterstwem ludzi różnych
stanów społecznych, słuchały w konfesjonałach wyznać
dziesiątków, jeśli nie setek tysięcy ludzi, spędzały wiele
czasu na modlitwie, a czasami też wypędzały złe duchy z
opętanych. Uwzględnienie tego wszystkiego oraz szacunek dla
bogatego duchowego doświadczenia tych wielkich Bożych mężów i
niewiast, powinien pozwolić nam z większym dystansem spojrzeć na
nasze, często bardzo ograniczone i mocno narażone na pomyłkę i
błąd, przeżycia i doświadczenia związane z tańcem.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">KS.
JAKUB WUJEK SJ:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<em><span style="color: black;"><span style="background: transparent;">„</span></span></em><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">znajdujemy
w Piśmie świętym NIEKTÓRE tańce poczciwe, ku chwale Bożej
uczynione, dla dziękowania za zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi od
Pana Boga dane. Po wybawieniu ludu żydowskiego z niewoli egipskiej,
a po przejściu przez morze czerwone, gdy w nim zatonęli
prześladowcy jego; tam wszystek lud z radością i skakaniem
dziękował Panu Bogu: tam Maria prorokini siostra Aaronowa ze
wszystkimi niewiastami tańcowała, zaczynając piosnki, a dziękując
Panu Bogu za ono zwycięstwo. Także kiedy był Dawid zabił onego
olbrzyma Goliata, a wracał się z królem Saulem do Jeruzalem: tedy
wychodziły przeciw im Panie i Panny ze wszystkich miast żydowskich,
tańcując, grając i śpiewając: Poraził Saul tysiąc, a Dawid
dziesięć tysięcy. Dawid także kiedy prowadził skrzynię Pańską
do Jeruzalem skakał ze wszystkiej mocy przed Panem swoim, grając na
harfie swojej. Także i córka Jefte, książęcia żydowskiego
zabieżała z tańcem ojcu swemu, gdy się nawracał po zwycięstwie
Ammonitów nieprzyjaciół swoich. I w Ewangelii czytamy o owym
marnotrawnym synie, jako go ojciec wdzięcznie przyjął i sprawił
przeń wesele z muzyką i tańcem. TAKOWE TAŃCE PRZYGANY NIE MAJĄ.
ALBOWIEM NIE DLA ROZKOSZY, ANI DLA JAKIEGO WSZETECZEŃSTWA, ALE KU
CHWALE BOŻEJ BYWAŁY SPRAWOWANE. A TEŻ TAM </span></span></i></span></span></span></em><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><b><span style="background: transparent;">OSOBNO
MĘŻCZYZNA, A OSOBNO NIEWIASTY TAŃCOWAŁY</span></b></i></span></span></span></em><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">:
</span></span></i></span></span></span></em><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><b><span style="background: transparent;">NIE
TAK SIĘ MIESZALI, JAK TO U NAS W OBYCZAJ WESZŁO</span></b></i></span></span></span></em><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">.
Lecz te nasze tańce nie wiem jako mają być wymówione, z których
nic dobrego, jeno wszelakie grzechy, a wszelakie złości pochodzą.
Bo te tańce naprzód diabeł wymyślił i onego cielca na puszczy,
gdy się Mojżesz Panu Bogu modlił, a wziął od niego dziesięcioro
Przykazań na dwu tablicach własnym palcem napisane. A Żydzi
ulawszy sobie cielca, około niego tańcowali, jako pismo świadczy:
Iż siadł lud pospolity i jedli, pili, a potem wstali do tańca. Ale
cos się stało? Mojżesz słysząc krzyk i wesele ludu swego, wielką
żałością obciążony, uderzył tablicę o ziemię i utracił on
skarb drogi, którego nie godzien był on lud wszeteczny. A
natychmiast wszedłszy do obozu, kazał je bić jak bydło: i zabito
ich bardzo prędko przez trzydzieści i trzy tysiące: a ledwie się
tym uspokoił gniew Boży, że wszystkich nie zatracił. Widzisz,
jakie pożytki z tego tańca płyną. Nad Jana Chrzciciela, jako sam
Pan powiedział, większy nie powstał miedzy synami człowieczymi:
ale i jego tanecznica o gardło przyprawiła: jako masz szerzej u św.
Mateusza napisane. Nie trzeba wiele mówić: w takim tańcu
wszelakich grzechów jest pełno. Zaś tam pycha w ubiorach, w
strojach, i w bryżach, i w gładkości cielesnej nie panuje? Zaś
tam łakomstwo miejsca nie ma, gdy jeden drugiego, jedna drugą
ujrzawszy szatę kosztowniejszą, łańcuszki, pierścionki i insze
błazeństwa takowe, więcej tego życzyła sama sobie? Więc za tym
wnet zazdrość i nienawiść być musi: gdy jeden drugiego widzi
gładszego albo strojniejszego, który go w tych rzeczach celuje.
Stąd że i gniewy, i swary o pierwsze miejsce w tańcu: a czasem i
morderstwa i zabijania. Więc wróciwszy się do domu, frasunku i
kłopotu pełno, gdy córka matkę, syn ojca ustawicznie frasuje, aby
mu kosztowne szaty sprawił, aby on nie był między innymi
podlejszy. O nieczystości nie pytaj, gdyż TANIEC JEST WARSZTAT
KAŻDEJ WSZETECZNOŚCI, CUDZOŁÓSTWA i wszelkiego zbytku i
cielesności: tam nieuczciwe dotykania, tam wszeteczne szeptania,
namowy, śpiewania, całowania, a jednym słowem, wszystek bezwstyd
okazać, rozmnażać, i wprawować się musi. Przeto też taniec bez
obżarstwa i pijaństwa być nie może: ponieważ jako jeden Mędrzec
tego świata napisał, żaden po trzeźwu nie skacze. Na koniec i
lenistwo stąd pochodzi. Albowiem niejedno czas szkodliwie na tych
marnościach ci trawią, ale i do wszelakiego dobrego uczynku
niesposobni się stawają, ani Boga, ani jego chwały, ani bojaźni,
, ani poczciwości przed oczami nie mają, ani świętam folgują,
ale służą diabłu i sprawom a pompom jego, których się jednak na
Chrzcie świętym wyrzekli byli. Św. Paweł widząc krewkość i
niebezpieczeństwo nasze, które z tego obcowania pochodzi, tak
powiada: „Iż dobra jest rzecz człowiekowi nie dotykać się
niewiasty”. A św. Hieronim tego dokładając mówi: „Jeśli
dobra jest rzecz nie dotykać się niewiasty, tedy zła jest dotykać
się jej”. Bo pomiędzy dobrym a złym nie masz nic pośredniego. A
Zbawiciel nasz ten zaś wyrok wy dał: „Iż każdy, który spojrzy
na niewiastę, aby jej pożądał, ten już z nią cudzołóstwo
popełnił w sercu swoim”. Przeto św. Augustyn tak napisał: „Że
kto odpoczynki dni świętych na wszeteczeństwo obraca, lepiej by
uczynił, aby w ten dzień orał, a niżby cały dzień tańcował. I
zasię: Lepiej by uczyniły niewiasty w niedziele przędąc, niźli
nieuczciwie skacząc albo tańcując”. A św. Jan Chryzostom ani na
weselach tańców dopuścić nie chce i zwie je pompami szatańskimi
i diabelskimi skokami. Dosyć ci, powiada, trudno jest bez tego
poddymania, młodym ludziom namiętności i pożądliwości swoje
pohamować: a cóż, gdy do tego jeszcze przystąpi, dopiero z tego
co tam słyszą i widzą, większy w nich ogień zmaga i piec
pożądliwości cielesnych więcej się rozpala (…). (…) w
figurach którym się przypatrujemy, w głosach, których słuchamy,
w przysmakach, które spożywamy, w perfumach, które wąchamy, w
rzeczach, których się dotykamy, ustawicznie (diabeł) zastawia
sidła swoje i wkrada się z nimi i pod nimi w serca nasze. Ale
nigdzie tego nie czyni z większym swym pożytkiem, a z większą
stratą naszą, jako w tych to tańcach. Bo tam zaraz ze wszystkich
stron na ten zamek szturmuje, zewsząd nań szarżuje, zewsząd on
ogień poddyma: przykładając jako miechy do oczu, gładkość i
stroje niewieście, które wielu ludzi zwodzą: do uszu piskanie,
bębnienie, trąbienie, pieśni wszeteczne i inne pobudki takowe: do
nosa rozliczne wonności i perfumy, których cieleśni ludzie zwykli
używać: do kuszenia rozmaite przysmaki w jedzeniu i piciu. Na
koniec, aby ni na niczym nic nie zachodziło, do dotykania,
obłapiania, całowania i inne takowe rzeczy przypuszcza: tak, że
nie masz tej dziury, którą by nieprzyjaciel na ten czas opuścić
miał. A gdy tak zewsząd nędznego człowieka obskoczy, a zewsząd
go poddyma i podnieca , nie jest rzecz podobna, aby go na koniec
pożreć i przekonać nie miał: musiałby być kamieniem, kto by się
ku złej pożądliwości tak nie zapalił. A ta, gdy się pocznie,
grzech więc rodzi: a za grzechem niewola szatańska i wieczne
zatracenie chodzi. (…) A gdyż z tych tańców i pożądliwość
cielesna tak bardzo wznieca, i wszystkie grzechy zaraz pochodzą:
tedy rzecz pewna, że takowy taniec bez obrażonego sumienia, a bez
niełaski Bożej, i grzechu być nie może (…) Ale wiem co mi na to
rzekniesz: Iż jeśli córka moja nie pójdzie do tańca, to kto
będzie o niej wiedział? Kiedyż ją wydam? Zwłaszcza, gdy często
na takich biesiadach i śluby bywają: przeto i niektóre dziewczęta
wolałyby nie jeść, ani pić, aniżeli nie iść do tańca? Na to
tak odpowiem: Że pismo rozkazuje Pana Boga o szczęśliwe małżeństwo
prosić, a nie do tańca chodzić. O nędzne to małżeństwo, które
się z tańca poczyna! Gdyby mąż z żoną nic innego do śmierci
nie mieli czynić, jeno skakać i tańcować, tedy bym rzekł, żeby
sobie słusznie w tańcu żony albo mężów obierać mieli, ale
jeśli małżeństwo święte jest, a w bojaźni Bożej, ku chwale
jego ma być łączone: tedy małżonkowie takie sobie męże i żony
obierać mają, nie którzy lepiej skaczą, ale którzy poczciwiej
żyją, którzy lepszą sławę mają, którzy się bardziej brzydzą
wszelką wszetecznością. Bo słuchaj, jako się ona cnotliwa i
święta panienka Sara Panu Bogu modliła, przy której już był
diabeł siedmiu mężów zabił: „Ty wiesz miły Panie, iżem ja
nigdy nie pragnęła męża, nigdy się nie stowarzyszyła z
igrającymi (to jest z tańcującymi), a nigdy nie miała
społeczności z tymi, którzy w lekkości chodzą”. Tu słyszysz
jako się ta tańców wystrzegała, a wżdy ją Pan Bóg mężem
cnotliwym i świętym, Tobiaszem mniejszym, obdarzyć raczył:
któremu że ją był zachował, owych siedmiu pierwszych, dla ich
wszeteczeństwa, czartowi pobić dopuścił. Ale o tańcach dosyć”</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"> .</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: Ks. Jakub Wujek, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Wykład
Pisma świętego – Postilla Catholica</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">„,
cz. I. Komorów 1997, s. 239-244.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">ŚW.
PIO Z PIETLERCINY:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Umberto
Antonelli di Marcianise między 1954 a 1955 rokiem przybył do San
Giovanni Rotondo, by się wyspowiadać. Gdy zakończył wyznanie
grzechów, Ojciec zapytał go: Czy czegoś nie wyznałeś? On
odpowiedział, że nie. Ojciec powtórzył pytanie, o on znów
powiedział „nie”. Zapytał więc po raz trzeci: Czy czegoś nie
wyznałeś? Znów usłyszał zaprzeczenie. Penitent opowiada: „Ojciec
Pio krzyknął wówczas: Precz, precz, bo jeszcze nie żałujesz
swoich grzechów!. Skamieniałem z powodu wstydu, jaki odczuwałem
wobec zgromadzonych ludzi. Próbowałem coś powiedzieć, lecz on
przerwał mi: Ucisz się gaduło, mówiłeś już wystarczająco:
teraz ja chcę mówić. To prawda czy nie, że chodzisz na sale
balowe? Na moją potwierdzającą odpowiedź powiedział: NIE WIESZ,
ŻE TANIEC JEST ZAPROSZENIEM DO GRZECHU? Zdziwiony nie wiedziałem,
co powiedzieć: w portfelu miałem legitymację członka towarzystwa
tanecznego, o której zapomniałem. Obiecałem poprawę i po tym
wszystkim dał mi rozgrzeszenie” (…). „Bardzo lubiłam tańczyć
(…) Oczywiście zawsze tańczyłam w kręgu rodziny czy sąsiadów
i pod okiem rodziców. LECZ OJCIEC TEGO NIE POCHWALAŁ. Pewnego razu
w konfesjonale, po tym jak wyznałam, że tańczyłam, powiedział
mi: JAK JESZCZE RAZ ZATAŃCZYSZ TO CIĘ WYRZUCĘ. Po jakimś czasie
byłam na weselu i wbrew własnej woli zostałam „porwana” do
tańca. Bojąc się, że gdy tylko zbliżę się do konfesjonału,
Ojciec mnie wyrzuci, poszłam do innego spowiednika, który na moje
wyznanie, że tańczyłam nie zwrócił żadnej na to uwagi. Zapytał
mnie czy coś jeszcze chcę wyznać, lecz ja nic więcej do wyznania
nie miałam. Otrzymawszy rozgrzeszenie, wróciłam do domu, lecz nie
byłam spokojna. Następnego dnia poszłam do spowiedzi do Ojca,
który jak tylko usłyszał mój głos, powiedział: A ty, co
zmieniłaś dzień spowiedzi? <>. Chcesz dostać baty, prawda?
Nie wyrzucę cię, lecz nie rób tego więcej. <>. Ty możesz
być pewna swoich uczuć, a nie uczuć innych. Ja nie potępiam tańca
jako takiego, LECZ UPIERAM SIĘ I UTRZYMUJĘ, ŻE JEST ON
NIEBEZPIECZEŃSTWEM GRZECHU</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">(…)”
.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: O. Marcellino IasenzaNiro, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Ojciec”
Święty Pio z Pietrelciny. Misja ocalenia dusz. Świadectwa</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">,
San Giovanni Rotondo 2006, ss. 42-43, 140-141.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">KS.
JEAN GAUME:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">(…) </span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">„</span></span></span></span></span></span></em><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Mój
wuju czy wolno tańczyć?”. Takie uczyniła zapytanie raz pewnemu
szanownemu Kapłanowi, młoda osiemnastoletnia panienka. – „Pytasz
mnie, odpowiedział on, o moje zdanie o tańcach; uczynię ci zadość.
– Wyjąć tu naprzód należy tańce religijne, których znajdujemy
w Piśmie Świętym. Nie ma nic wspólnego pomiędzy świętym
zapałem Maryi i siostry Mojżesza, albo Króla Proroka, a tańcami
światowymi; pomiędzy żywym uniesieniem wdzięczności, a
zamiłowaniem uciech światowych. Nie pytasz mnie również pewno o
tańce niewinne i skromne, choć światowe, jakie mogą mieć miejsce
pomiędzy osobami jednej płci, których Kościół nie potępił.
Idzie więc pomiędzy nami o bale tylko i wieczory; to jest, o te
tańce światowe, gdzie się łączy jedna i druga płeć, – o te
kółka, które jednoczy próżność, które ożywiają rozkosze,
gdzie namiętności idą w zawody, gdzie w końcu jest tak trudno,
aby niewinność się zarumieniła, już to z przyczyny natury
tańców, już dla nieskromności ubiorów, już dla wolności w
postępowaniu i słowach. Po tym wstępie, odpowiem na twe pytanie
czy wolno tańczyć. „Taniec, niewinny sam w sobie, używany
niekiedy przy uroczystościach religijnych na uczczenie Boga,
poniżony został później przez namiętności, i zamienił się w
część bałwanów. Poganie czcili występne swe bożyszcza, przez
swe rozwiązłe tańce. Oto, moja siostrzenica, początek tańca dziś
używanego; o tym świadczy historia (por. homilia św. Cezarego). –
Ale, mój wuju, nie o historię tańców na pytam, tylko o twoje
zdanie co do tego, czy wolno tańczyć. – Wiem to dobrze; przeto
chcę ci odpowiedzieć. Cycero broniąc Konsula Lucjusza Mureny,
oskarżonego że tańczył, powiedział: Nie podoba temu uwierzyć,
zwłaszcza o Konsulu, chyba, że kto dowiedzie, iż uległ jakiemu
występkowi, zanim się posunął do takiego nadużycia, bo nikt nie
tańczy, ani na osobności, ani na ucztach porządnych, chyba pijany,
albo pozbawiony rozumu. Taniec po wszystkich następuje bezprawiach ,
i zawiera je w sobie wszystkie. Demostenes, najpierwszy z mówców
greckich, chcąc podać w pogardę dworzan Filipa, króla
Macedońskiego, oskarżył ich publicznie, że tańczyli. W Rzymie,
dla wystawienia kobiety bez obyczajów, dosyć było powiedzieć
tylko, że dworniej tańczyła, jak przystało na uczciwą niewiastę.
– Owidiusz ów miękki poeta, tak wolny w swej moralności, miejsca
tańców nazywa miejscami rozbicia dla wstydu, a tańce same
nasieniem występków. Pomijam tu już słowa Arystotelesa, Platona,
Seneki, Scypiona. – Ale pozwól mój wuju, nie Cycerona ani o
innych, lecz o twoje pytam zdanie, czy wolno tańczyć. – Kiedy nie
lubisz Pogan, nie mówmy więcej o nich. Żałuję jednakże, żem ci
nie wspomniał, iż Senat Rzymski wygnał a Rzymu wszystkich tancerzy
za czasów Tyberiusza, i że Domicjan oddalił nawet z senatu kilku
senatorów, którzy oddawali się rozwiązłym tańcom. Ale
przyrzekłem ci, nie mówmy przeto o Poganach więcej. (…). –
Ale, daruj, mój wuju, ty nie odpowiadasz mi, a raczej ja przewiduję
twoją odpowiedź. – Możesz się bardzo omylić. Czekaj, aż
skończę, i powiem wyraźnie czy wolno tańczyć. ( W następnych
akapitach ks. Gaume przytacza wypowiedzi Ojców, Doktorów i Synodów
Kościoła przytaczane już w tym opracowaniu. Z tego względu
pomijam owe fragmenty – przyp. moje MS). – (…) O! To już za
wiele: mój wuju, pytam więc ostatecznie, powiedz mi, tak lub nie:
Czy wolno tańczyć? – Nie obrażaj się, moja siostrzenico,
przyrzekam już objawić ci moje zdanie, jeżeli odpowiesz mi na
pytania, które ci zadam: 1. W dniu twego Chrztu odrzekłaś się
czarta, jego pychy i jego uczynków; powiedz mi więc, czy to się
znajduje na balach lub nie? 2. Chciałabyś umrzeć wśród balu, nie
mając chwili do zastanowienia się? 3. Czy byś chciała przystąpić
do Stołu Pańskiego w sukni balowej? – Ale, mój wuju… mój
wuju! Bądź łaskaw, nie mówmy o tym. Nie o moje to, lecz o twoje
idzie zdanie. – Zwalniam cię z odpowiedzi na pytania
poprzedzające, ale powiedz mi przynajmniej: Czy to prawda, że o
balu myśli się kilka dni naprzód, nim się nań pójdzie; że się
o tym myśli nawet podczas modlitwy? Czy to prawda, że ubiór na bal
zajmuje całe godziny, które by poświęcić należało domowi, albo
obowiązkom Religii? Czy to prawda, że często wybierają się na
tańce dni poświęcone Bogu, a nieraz nawet, przeznaczone na pokutę?
Prawda to, że na balu jedni drugich usiłują przewyższyć
próżnością, popisując się jak tylko można z przepychem
strojów, a bardzo często z nieskromnością ubiorów? Prawda to, że
tam niczego nie zaniedbują, aby się podobać i ściągnąć
poklaski? Czy to prawda, że dla dopięcia tego celu nie wstydzą się
osłaniać niby, ale nie okrywać, i używać nieskromnych sposobów
dla podniesienia niebezpiecznych wdzięków, dla dopełnienia czego
odmówiła natura, albo poprawić to, co zniszczyły lata? „Prawda
to, że na balu zazdrość więcej uważna oburza się i wre na widok
powodzenia cudzego? Czy to prawda, że dla poniżenia współzawodników
lub współzawodniczek, nie oszczędza się tam, ani szyderstw ani
uwag niepochlebnych, ani szeptów tajemnych, ani przymówek mniej lub
więcej złośliwych? Prawda, że to wszystko staje się przedmiotem
myśli i mów nieraz przez kilka dnia jeszcze po balu? Czy to prawda,
że na balu wszystko dąży do poruszenia zmysłów, do osłabienia
serca, do rozognienia wyobraźni? Czy to prawda, że się tam
znajduje świetne koło przedstawiające najułudniejsze przybory
mód, mieszaninę obojga płci, połączenie osób, które dla swego
wieku najbardziej oddalone być winny, a jedne i drugie popisujące
się z ozdobami, z strojami, zdolnymi rzucić nawzajem zgubne do serc
iskry, że taktowne poruszenia miękkiego i zniewieściałego tańca,
akordy ujmującej harmonii, ułuda dekoracji, blask światła, dodają
jeszcze uroku temu oczarowaniu? „Prawda to, iż na balu wydaje się
tyle, że można by tym wielką liczbę wyżywić ubogich, którzy,
gdy wy się upajacie rozkoszą, drżą od zimna, nie mając czym się
okryć, – nie mając garści słomy, na której by spoczęli, ani
kawałka chleba na pożywienie, i których łzy i łkania wznoszą
się do Boga wraz z waszymi śmiechami i bezbożnymi akordami? Czy to
prawda, że podczas balu, to jest przez większą część nocy,
służący obojga płci pozostają bez ścisłego dozoru, i mogą
pozwalać sobie tego, czego lepsze wychowanie wzbrania państwu?”.
– Czy to prawda… – Ach mój wuju! Dosyć już, proszę cię;
wyznam szczerze, że w miejsce odpowiedzi na te pytania wolę raczej
powiedzieć ci, że nie będę nigdy tańczyła; widzę bowiem, iż
nie pozwalasz mi tańczyć. – Mylisz się, moja siostrzenico, mówię
wyraźnie: pozwalam ci tańczyć, pod jednym małym warunkiem. – Ty
mój wuju? – Tak, ja, starzec o siwych włosach, pozwalam ci
tańczyć, pod jednym małym warunkiem. – Pod jakim? –
Przyrzekasz go wypełnić? – Bez wątpienia. – A więc dobrze!
Posłuchaj mnie. Wiesz, moja siostrzenico, że ogólna i
niezaprzeczona moralności Chrześcijańskiej zasada obowiązuje nas,
abyśmy wszystko czym się zajmujemy, odnosili do Boga, i że Bóg
tak jest dobrym, iż przyjmuje ofiarę najpospolitszych i
najobojętniejszych czynów naszych, jako to: posiłek, odpocznienie,
sen, gdyż to wszystko zawiera się w porządku Opatrzności. Gdy
przeto ubierzesz się bal; pójdziesz do swego pokoiku, i tam sama,
bez innego świadka, prócz Boga i sumienia, uklękniesz u stóp
Krzyża, i odmówisz następującą modlitwę: O mój Boże! Wzorze
mój i Mistrzu, Ojcze i Sędzio mój! Chcę czynić rozmyślnie i
dobrowolnie to, co Ewangelia i Kościół przedstawia jako bardzo
niebezpieczne, przy czym pobożność, pokora, niewinność nawet
wielu rozbiła się; i aby to dobrze wypełnić, poświęciłam wiele
czasu na me przebranie, uwieńczyłam się w róże, abym się lepiej
podobała. Ofiaruję Ci więc to, dla naśladowania Cię o mój Boże,
któryś był ukoronowany cierniem, – dla wypełnienia obietnic
moich na Chrzcie przez które wyrzekłam się czarta, jego pychy, i
uczynków, – dla zbudowania bliźniego, i na zbawienie mojej duszy.
Racz to przyjąć o mój Boże, i udzielić mi swego świętego
błogosławieństwa. – Ale, mój wuju, twój warunek nie podobny do
spełnienia; żadna ochrzczona dusza nie mogłaby wznieść podobnej
modlitwy: to naigrywanie się. – Jak chcesz, moja siostrzenico;
wolno przyjąć, wolno nie przyjąć, – moje pozwolenie od tego
zawisło. – Niechaj inni otrzymują je za taką cenę; co do mnie
zrzekam się go. – Gdy więc nie można bez naigrywania się
ofiarować Bogu tańców i balów; widzisz moje dziecię, że one nie
są tak niewinnymi, jak je świat uważa. Jednakże, powtarzam co to,
że taniec nie jest grzechem sam przez się: staje się
niebezpiecznym z powodu okoliczności jemu towarzyszących prawie
zawsze, a przede wszystkim dzisiaj. (…) Do głównych okazji do
grzechu w szóstym i dziewiątym Przykazaniu zakazanego, zawsze
zaliczano tańce i widowiska choć świat mówi, że w nich nie ma
nic złego. Zaprawdę! Jedno tu z dwojga: albo się świat myli, albo
Kościół Jezusa Chrystusa jest w błędzie: BO NIE MASZ KATECHIZMU,
KTÓRYBY NIE UMIESZCZAŁ TAŃCÓW I WIDOWISK POMIĘDZY OKAZJAMI DO
TEGO GRZECHU. (…) Duch Święty mówi nam wyraźnie: Z tanecznicą
nie bądź ustawiczny, ani jej słuchaj, byś snać nie zginął jej
potężnością (Ekll 9, 4). A gdzie indziej, mówiąc o tym co się
dzieje bez wątpienia na naszych balach, wyrzekł: Przeto, że się
wyniosły córki syjońskie, a chodziły wyciągnąwszy szyje i
pomrugując oczyma chodziły i pląsały i postawnym krokiem
postępowały; obłysi Pan wierzch głowy córek syjońskich, a Pan
włosy ich obnaży (Iż 3, 17) (…) Koncylium Konstantynopolitańskie
zakazuje tańców publicznych pod karą klątwy. Koncylia:
Laodyceńskie i Lerydskie, zabraniają ich nawet a weselu; Koncylium
Akwizgrańskie nazywa je „haniebnymi”; – jedno z Koncyliów
Afrykańskich, „bardzo niegodziwymi”; – Koncylium Rueńskie ,
„szaleństwem”; Koncylium Turyńskie, „sztuką i ponętą
szatańską” .</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;">Cytat
za: Ks. J. Gaume, „Zasady i całość wiary katolickiej, czyli jej
wykład historyczny, dogmatyczny, moralny, liturgiczny,
apologetyczny, filozoficzny i socjalny, od stworzenia świata aż do
naszych czasów”, Kraków 1870, tom IV, ss. 415, 422-423.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">KS.
AMBROŻY GUILLOIS:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">(Pytanie)
Który jest ósmy powód grzechu przeciwnego czystości? (Odpowiedź)
Ósmym powodem grzechu przeciwnego czystości, są tańce i bale.
WYKŁAD. – Przez taniec rozumiemy ruchy ciała, wykonywane w takt,
krokiem wymierzonym, i zwykle przy dźwięku muzyki albo śpiewie.
Bal jest zgromadzeniem, zebraniem na którym tańczą. Te więc dwa
wyrazy: tańce i bale, mają prawie toż samo znaczenie, a co powiemy
o tańcach, to się odnosi i do balów. Taniec osób jednej płci,
gdy zresztą nic się nie dzieje, ani w ruchach, ani w rozmowach, co
by przeciwnym było skromności i przyzwoitości, jest rzeczą
zupełnie obojętną, a tym samym rozrywką zupełnie niewinną.
Taniec między osobami różnej płci, nie ma także w sobie nic
występnego; ALE: Z POWODU TOWARZYSZĄCYCH MU ZWYKLE OKOLICZNOŚCI,
JEST NADZWYCZAJNIE NIEBEZPIECZNYM i uważany być powinien za
rozrywkę, mało zgadzającą się z duchem chrystianizmu.
Okolicznościami tymi są: panująca tam próżność, zbyt wielka
poufałość, jaka się wtedy często zawiązuje, roztargnienie stąd
wynikające, a nade wszystko ubiór nie nader skromny większej
części tanecznic. Są tańce, których zupełnie zabronić trzeba i
do których należeć nie godzi się, chociażby nawet raz jeden, pod
winą grzechu śmiertelnego; takimi są: walc, galopada, polka,
cancan… tańce te złymi są z natury swojej, postawą jaka się w
nich przybiera; powinny być wyrugowane ze wszelkiego uczciwego
towarzystwa, i trudno pojąć, jak kobieta iść może do takiego
tańca, nie wyrzekłszy się skromności, płci jej właściwej (…)”
Przymieszać się mogą i do innych rodzajów tańca, ubiór, gest,
słowa, wzniecające i mocno pobudzające popęd do lubieżności.
Stają się wówczas bliskim powodem do grzechu, a zatem wstrzymywać
się od nich należy. To się odnosi szczególniej do tańców
publicznych. Tańcami publicznymi nazywają się te, do których
każdy ma przystęp bez różnicy; na przykład w klasach niższych,
tańce po szynkach, karczmach, tak nazwanych salach, lub tym
podobnych miejscach; a w klasach wyższych maskarady, wieczory
tańcujące, na które wchodzi się jak na teatr, płacąc za bilet.
W takich tańcach dopuszczają się wyuzdanej swawoli, a ci, którzy
wyrzec się ich nie chcą, nie zasługują na rozgrzeszenie. Tańce
na zebraniach publicznych, zwanych balami, niemniej są
niebezpieczne, zwłaszcza gdy się odbywają nocną porą.
Nieskromność tam panująca i wszystko co się tam dzieje, powinno
oddalać stamtąd każdego, kto jeszcze jest przenikniony bojaźnią
bożą, i pragnie zachować swój honor i dobre imię. W rzeczy
samej, czyliż nie jest narażeniem swojego honoru, znajdować się w
towarzystwie z ludźmi zepsutymi, i skalanymi rozpustą? A przecież,
prawie zawsze tacy spotykają się na wspomnianych balach? Są bez
wątpienia wyjątki, ALE BARDZO RZADKIE. Co się tyczy tańców w
domach prywatnych, na zebraniach familijnych, nie masz wątpliwości,
że bywają bardzo złe, gdyż bardzo wiele jest towarzystw
rozwiązłych i familij, gdzie panuje mała oględność na obyczaje
(…).</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">(Pytanie)
Czy Ojcowie Kościoła i mistrzowie życia duchowego potępiali
tańce? – (Odpowiedź) TAK JEST OJCOWIE KOŚCIOŁA I MISTRZOWIE
ŻYCIA DUCHOWEGO POTĘPIALI TAŃCE, I DOWODZILI, ŻE PRAWIE ZAWSZE SĄ
ONE BLISKIM POCHOPEM DO GRZECHU ŚMIERTELNEGO. ( W tym miejscu ks.
Ambroży Guillois przytacza wypowiedzi Ojców i Doktorów Kościoła,
które cytuję w dalszej części aneksu – przyp. moje MS).
(Pytanie) Ludzie światowi, którzy chcą postępować z dobrą
wiarą, czy w przedmiocie tańców wyrażają się inaczej jak
Ojcowie Kościoła i mistrzowie życia duchowego? – (Odpowiedź)
Nie, ludzie światowi, którzy chcą postępować z dobrą wiarą,
wyrażają się w przedmiocie tańców tak samo, jak Ojcowie Kościoła
i mistrzowie życia duchowego. WYKŁAD. – Około roku 1620, biskup
Autun chcąc dać swojej owczarni naukę przeciw tańcom, zasięgał
rady człowieka, który znał dobrze rozkosze światowe, hrabiego de
Bussy- Rabutin, sławnego z dowcipu i pism swoich. Taką odebrał
odpowiedź: „Zawsze uważałem bale za niebezpieczne; nie sam tylko
rozum skłaniał mnie do tego, ale i doświadczenie; a chociaż
świadectwo Ojców Kościoła jest bardzo ważne, sadzę, że w tym
przedmiocie świadectwo dworaka światowego większą mieć powinno
wagę. Wiem dobrze, że są osoby, które na mniejsze
niebezpieczeństwo narażają się w tych miejscach, aniżeli inni;
wszelako, najzimniejsze temperamenty tu zapalają się. Zwykle na
takie towarzystwo składa młodzież, której trudno przychodzi
oprzeć się pokusom w samotności, a tym bardziej w podobnych
miejscach. Sądzę więc, że prawdziwemu chrześcijaninowi nie
wypada uczęszczać na bale”. Młoda dama, żyjąca z dala od
świata, która będąc panną, nigdy nie była na balu, nie mogąc
wymówić się od znajdowania się na weselu swojego szwagra, pisała
nazajutrz do przyjaciółki: „Zebranie było liczne, toalety
nadzwyczaj świetne; miałam przyjemność, że byłam ubrana
najskromniej ze wszystkich … Tu widziałam, pierwszy raz w życiu
tańcujących walca; dosyć mi było tego tańca, abym zrozumiała,
ile niebezpiecznymi są bale, i abym więcej jeszcze niż kiedy
postanowiła ich unikać”. (…)</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">(Pytanie)
Czy nie należy uważać za przesadzone tego, co powiedziano o
niebezpieczeństwie tańców i wieczorów? – (Odpowiedź). Nie
należy uważać za przesadzone tego, co powiedziano o
niebezpieczeństwie tańców i zebrań wieczornych; niejednokrotnie
to niebezpieczeństwo było uznanym i wskazywanym przez same władze
rządowe, które wstrzymać się nie mogły, w sprawie dobrych
obyczajów, od wydania w tym przedmiocie rozporządzeń policyjnych.
WYKŁAD. – Oto są dwa przykłady, z pomiędzy wielkiej liczby
innych, które moglibyśmy przytoczyć. Dnia 5 kwietnia 1811 roku,
prefekt departamentu l’Aisne pisał do wszystkich merów swojego
departamentu, następującą odezwę: „Nie mogę za nadto polecić
wam, panowie, ścisłego czuwania i utrzymywania porządnej policji
względem miejsc, gdzie zimową porą zbierają się osoby płci
obojga, bądź na tańce, bądź na wspólną pracę, pod imieniem
„wieczornic:. Doszło do mojej wiadomości, że gorszące wypadki
zdarzały się często na podobnych zebraniach. Powinniście, w
podobnych okolicznościach, wystąpić z całą surowością praw …
Zapowiedzcie ojcom i matkom, że w takim przypadku są odpowiedzialni
za swoje dzieci; a nade wszystko bądźcie nieubłagani względem
szynkarzy, którzy sprzedawaliby trunki po godzinach wyznaczonych
przepisami policyjnymi”. Dnia 16 lutego 1842 r., mer departamentu
Loiret; wydał następujące postanowienie : „Zważywszy gorszące
zdarzenia, które wynikają ze sposobu tańców od niejakiego czasu,
stanowczo zabrania się, od dzisiejszego dnia, tańczyć galopadę,
pod karą 5 do 10 franków, wnosić się mającą przez muzyków,
którzy by grali wspomniany taniec, lub przez gospodarza zakładu,
który by temu nie przeszkodził.</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">(Pytanie)
Czyliż przynajmniej nie jest przesadą twierdzić z niektórymi
moralistami: że tańce prowadzą do siedmiu grzechów śmiertelnych;
że oddawać się podobnym zabawom, jest – to zapominać o łasce
sakramentów i samychże sakramentach, które nas poświęcają; jest
to zacierać w sobie siedem darów Ducha Świętego? (Odpowiedź) TO
WSZYSTKO DA SIĘ ZASTOSOWAĆ AŻ NADTO DO WIELKIEJ LICZBY BALÓW I
TAŃCÓW (…). WYKŁAD – 1-e Tańce i bale prowadzą do siedmiu
grzechów śmiertelnych. Do pychy, przez żądzę popisywania się i
przewyższania innych pięknością, zgrabnością. – Do łakomstwa,
przez niedostatek dobrowolny: wszystko obracają na toaletę, i aby
mieć świetny strój, odmawiają zaspokojenia koniecznych potrzeb
staremu ojcu, chorej matce; odmawiają grosza jałmużny ubogiemu, a
u modniarki nie wahają się wyrzucić dwóchset lub trzechset
franków! – Do nieczystości, przez wszelkie złe myśli, którym
się wtedy oddają; przez wszelkie złe żądze, pielęgnowane w
głębi serca swego. – Do zazdrości, smutku, jakiego doznają
widząc się przewyższonymi przez inne młodością, pięknym
ubiorem. – Do obżarstwa, sutymi biesiadami, które kończą
podobne zebrania i przeciwne są wstrzemięźliwości
chrześcijańskiej. – Do gniewu, kłótniami, zazdrością,
nieprzyjaźnią, które często biorą tam początek. – Do
lenistwa, przez niesmak nabierany tam do pobożności, i przez
niepodobieństwo moralne, wykonywania jej ćwiczeń. 2 – e
Uczęszczający na tańce i bale, czyliż nie zdają się zakładać
swojej chwały na zapominaniu łaski sakramentów i samychże
sakramentów, które nas poświęcają? – Idą tu w niepamięć:
Chrzest święty, przez jawne popisywanie się z pychą szatańską;
– Bierzmowanie, przez zbiegostwo z wojska chrześcijańskiego; –
Eucharystia, czyli Sakrament Ciała i Krwi Pańskiej, przez
znieważanie własnego ciała, które jest świątynią; – Pokuta,
przez rozkosze zmysłowe, którym się tam oddają; – Ostatnie
namaszczenie, przez skazy jakimi się tam plamią; – Kapłaństwo,
przez pogardę praw Kościoła; – Małżeństwo, przez cudzołóstwa,
o których się tam zamyślają, a często zmawiają się o ich
spełnieniu. Te wykroczenia, powiedzieć trzeba, nie spotykają
wszystkie na jeden raz, ani zawsze w jednostajnym stopniu we
wszystkich zgromadzeniach światowych; ale bardzo mało jest takich,
które by nie nastręczały jakiegokolwiek przynajmniej
niebezpieczeństwa, ponieważ bardzo mało jest takich, które by
wolne były od wszelkiego zepsucia. 3 – e Na tańcach i balach
zacierają się i tracą siedem darów Ducha Świętego. –
Pierwszy, którym jest dar Mądrości, odrywa nas od świata i
pobudza do smakowania rzeczy boskich; zwykłym zaś skutkiem tańców
jest przywiązania do świata i zasmakowania w jego próżnościach i
zdaniach. – Drugi, którym jest dar Rozumu, pomaga nam poznawać
prawdy religii, i przeniknąć się nimi; zwykłym zaś skutkiem
tańców, przez złe skłonności, które one obudzają, j est
stracenie z oka prawd religii, która potępia i odrzuca te właśnie
skłonności. – Trzeci, którym jest dar Rady, daje nam poznać i
wybierać to, co najwięcej przykłada się do chwały bożej i
zbawienia naszego; zwykłym zaś skutkiem tańców jest przynajmniej
obojętność osób światowych o chwałę boską, i zapomnienie z
ich strony o duszy swojej. – Czwarty, którym jest dar Mocy, dodaje
nam odwagi do zwyciężania przeszkód, sprzeciwiających się
naszemu poświęceniu; zwykłym zaś skutkiem tańców jest
osłabienie tych, którzy uczęszczają na nie; prawie nie myśląc
już o Bogu, gdy miłość ich ku Niemu nadzwyczaj ostygnie, nie mogą
się oprzeć najmniejszemu doświadczeniu i najmniejsze doświadczenie
dostateczne jest do ich złamania. – Piąty, którym jest dar
Nauki, wskazuje nam drogę, której się trzymać, i
niebezpieczeństwa, których unikać powinnyśmy, abyśmy dostąpili
zbawienia; zwykłym zaś skutkiem tańców, przez wzruszenie jakie
tam panuje, i odurzenie, które na nas one sprawiają, jest
zaślepienie uczęszczających na ni, tak, że na oślep wpadają w
sidła, które czart na nich zastawił – Szósty, którym jest dar
Pobożności, pobudza nas do przyjmowania z rozkoszą tego
wszystkiego, co się wiąże ze służbą bożą; zwykłym zaś
skutkiem tańców jest najprzód ostudzenie, a wkrótce potem
zaniedbanie najistotniejszych powinności wiary chrześcijańskiej.
Jakież upodobanie, na przykład, może mieć tanecznica w modlitwie,
komunii, przyozdabianiu ołtarzy”, itd. – Siódmy, którym jest
dar Bojaźni bożej, przenika nas wielką czcią dla Pana Boga i nade
wszystko bojaźnią niepodobania się Jemu; zwykłym zaś skutkiem
tańców jest wyrugowanie z umysłu uczęszczających na nie, myśli
o Bogu i bojaźni sądów jego, tak dalece, iż wkrótce niczego się
nie rumienią. – Tańce i bale więc zacierają w osobach
światowych i pozbawiają je siedmiu darów Ducha Świętego” .</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;">Cytat
za: Ks. Ambroży Guillois, „Wykład historyczny, dogmatyczny,
moralny, liturgiczny i kanoniczny wiary katolickiej. Dzieło
ofiarowane Ojcu św. Piusowi IX, zaszczycone podziękowaniem Jego
Świątobliwości, tudzież aprobatą i pochwałami wielu kardynałów,
arcybiskupów i biskupów „, Wilno 1863, s. 279 -.283; 285 – 287.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">ŚW.
JAN MARIA VIANNEY (PROBOSZCZ Z ARS):</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Także
bale i tańce są pod tym względem bardzo niebezpieczne. Co najmniej
trzy czwarte młodych ludzi dostaje się z ich powodu w ręce
nieczystego ducha. Nie muszę wam tego dowodzić, bo już to,
niestety, wiecie z własnego doświadczenia. Ile złych myśli, ile
brudnych pragnień i niemoralnych postępków powodują tańce! Wcale
się nie dziwię, że aż osiem synodów francuskich pod ciężkimi
karami zabraniało swawolnych zabaw. Ale powie cie mi: Dlaczego
niektórzy księża nie traktują tego jako grzech? Powiem tylko
tyle, że każdy za siebie zda rachunek przed Bogiem. Dlaczego tylu
ludzi się gubi? Dlaczego nie przystępują do Sakramentów Świętych?
Dlaczego opuszczają modlitwę? Powodem tego są zabawy i tańce,
które przeciągają się do późna w noc. Ile dziewcząt straciło
z tego powodu dobre imię – więcej: swoją biedną duszę, niebo i
Boga! Św. Augustyn twierdzi, że mniejszym złem byłoby całą
niedzielę pracować, niż spędzić ją na tańcach! Tak, moi
bracia, dopiero na Sądzie Ostatecznym przekonamy się, że przez te
zabawy dziewczęta, które tak lubią na nich bywać, popełniły
więcej grzechów, niż mają włosów na głowie. Ile się wtedy
zdarza nieczystych spojrzeń, ile pragnień, ile nieskromnych
dotknięć, brudnych słów, roznamiętnionych uścisków, ile
zazdrości i kłótni? Dobrze powiedział cierpiący Hiob: ( Hi 21,
12 – 13 ). Prorok Ezechiel z rozkazu Boga mówi do Żydów, że za
tańce spadnie na nich surowa kara, żeby cały lud Izraela zaczął
się tego bać. Św. Jan Chryzostom twierdzi, że patriarchowie
Abraham, Izaak i Jakub nie pozwalali wyprawiać pląsów na swoich
weselach, bojąc się kary niebios/ Zresztą nie potrzebują na to
wyszukiwać długich dowodów. Spytam się was tylko: powiedzcie
szczerze – czy chcielibyście umrzeć zaraz po powrocie z tańców?
Na pewno nie. Sami jakoś tam przyznacie, że bezsensowne oddawanie
się zabawom jest rzeczą zła i że trzeba się z tego spowiadać.
Za czasów św. Karola Boromeusza osoby, które prowadziły hulaszczy
tryb życia skazywano na surową pokutę, a niekiedy nawet je
ekskomunikowano. W godziną śmierci przekonacie się o prawdziwości
tego, co mówię, ale dla wielu nie będzie już czasu na poprawę.
Tylko ślepi mogą dowodzić, że przy tańcach nie grozi im żadne
niebezpieczeństwo. Gdyby tak miało być, to czemu ludzie, którzy
chcieli zdobyć niebo, tak starannie unikali zabaw i tańców,
dlaczego tak żałowali za wszystkie szaleństwa młodości? Teraz
możemy się łudzić, ale kiedyś przyjdzie dzień, w którym spadną
nam z oczu łuski – dzień, w którym na nic zdadzą się wszelkie
wymówki; w tym dniu innymi oczami będziemy patrzyli na świat” .
„Nie ma ani jednego przykazania Bożego, którego by się nie
przekraczało przez tańce. Wprawdzie tłumaczą się matki, że
przecież czuwają nad córkami. Tak, czuwacie nad ich strojem, lecz
nie czuwacie nad ich sercem. Idźcie, potępieni ojcowie i matki,
idźcie do piekła, gdzie czeka was gniew Boży, idźcie niebawem
przyjdą tam za wami i wasze dzieci, którym wskazaliście tam
dokładnie drogę!… Przekonacie się, czy miał słuszność wasz
pasterz zabraniając wam tych piekielnych zabaw…” „Mój Boże,
jakże można być zaślepionym do tego stopnia, aby przypuszczać,
że nie ma nic złego w tańcu! Korowód taneczny to przecież
powróz, którym szatan ściąga dusze do piekła!…” „Najbliższą
okazją do grzechu nazywamy te miejsca, osoby i okoliczności, w
których zazwyczaj upadamy. Są to na przykład: widowiska teatralne,
BALE, TAŃCE, złe książki, nieuczciwe towarzystwa, nieskromne
piosenki i obrazy, rozrzutne stroje, stosunki z osobami przeciwnej
płci, które już wcześniej były powodem upadku</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: Św. Jan Maria Vianney, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Kazania
Proboszcza z Ars</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">„,
Warszawa 2009, s. 73 – 75, 226; a także: Francis Trochu,
„Proboszcz z Ars. Święty Jan Maria Vianney 1786 – 1859. Na
podstawie akt procesu kanonizacyjnego i nie wydanych dokumentów z
języka francuskiego przełożył Piotr Mańkowski, biskup
kamieniecki</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">„</span></span></span></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">,
Poznań 2004, s. 114.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">KS.
FRANCISZEK SPIRAGO:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Ogółem
wziąwszy, należy KAŻDEMU TAŃCÓW STANOWCZO ODRADZAĆ, od nich
wstrzymywać, zwłaszcza w dobie obecnej, gdzie WSZYSTKIE PRAWIE
TAŃCE obrażają uczucia moralności i przyzwoitości przez
nieprzystojne gesty i układ ciała tańczących. U BARDZO WIELU
ludzi wyradza się taniec w namiętność, obudza w nich złe
skłonności, zabija w nich ducha pobożności, a tak prowadzi do
coraz większego rozluźnienia obyczajów i zepsucia”.</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: Ks. Franciszek Spirago, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Katolicki
Katechizm Ludowy</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">„,
Warszawa-Mikołów, cz. II, 1906 r. s. 401.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">ŚW.
FRANCISZKA RZYMIANKA (OPIS WIZJI):</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Nie
tylko miała świadomość tortur, które cierpieli potępieńcy,
lecz ujrzała w szczególności cierpienia, które przeszli. Każdy z
nich ponosił karę za niegodziwość do jakiej szczególnie był
przywiązany za życia. Po opisaniu straszliwych tortur jakie diabły
zadają tym, KTÓRZY BYLI MIŁOŚNIKAMI TAŃCA, opisuje ona obelgi i
szyderstwa, jakich używają diabły, aby wyśmiewać tancerzy kiedy
ich torturują: – mówią – </span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">.”</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">KS.
GERMAN GRABOWSKI:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Tańce
to przyjemny i wabiący lep dla wszystkich dziewcząt i parobczaków,
który najczęściej ich moralnie truje</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"> (…)</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;"> </span></span></span></span></span></span></em><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Że
nie ma dziś tańców dobrych, każdy mi to przyzna (…) Jeśli
tylko prawdę każdy wypowiedzieć zechce, to się łatwo przekonamy,
że dziś nie ma tańca bez grzechu. Czy tańczysz na weselu, na
zabawie, na dożynkach, czy tańczysz w karczmie, w szynkownej izbie,
zawsze ten taniec nieprzestanie być dla ciebie źródłem
rozlicznych większych lub mniejszych, sromotniejszych lub lżejszych
grzechów i upadków, zawsze taniec okaże się moralnie złym</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: Ks.. G. Grabowski. „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Czytania
o grzechu nieczystości (dla ludu)</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">„.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="background: transparent;">„</span></span></strong><strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">KONSTYTUCJE
APOSTOLSKIE”:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<em><span style="color: black;"><span style="background: transparent;">„</span></span></em><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Kandydat </span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">(co
chrztu – przypomnienie moje MS) – </span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">mężczyzna</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"> </span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">lub
kobieta – który pracuje w teatrze lub jest woźnicą cyrkowym,
gladiatorem, biegaczem na stadionie, organizatorem igrzysk, atletą,
fletnistą, kitarzystą, lutnistą, tancerzem, szynkarzem niech
porzuci swe zajęcie albo należy go odrzucić” </span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">(VIII,
32: 6).</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">O.
ATANAZY BIERBAUM OFM:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">NIE
DO ZBAWIENIA AŻ NAZBYT CZĘSTO PROWADZI DROGA NA SALE TANECZNE.
Taniec sam w sobie i nie jest czymś złym. LECZ ZŁĄ JEST WIĘKSZOŚĆ
PRZYJEMNOŚCI TANECZNYCH NASZYCH CZASÓW, o które rozbija się
zdrowie ciała i duszy i które kopią grób dla niewinności.
Rozrzutność, niewierność małżeńska, sromota i zbrodnicze
zabijanie kiełkującego życia oto różnorodne występki, pieniące
się na salach tanecznych. Dlatego św. Jan Chryzostom nazywa
woskowane podłogi rafą, o które rozbijają się cnoty, Tertulian
sale zabaw uważa za świątynie bogini rozpusty, św. Ambroży
nazywa je grobem wstydliwości, św. Karol Boromeusz towarzystwem
szatana. Łzy leją się potem najczęściej nadaremnie, bo – za
późno..</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">.”
.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: </span></span></span></span></span><a href="http://msza.net/i/rozmyslania-169.html"><span style="color: blue;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">http://msza.net/i/rozmyslania-169.html</span></span></span></span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">_</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">KSIĘGA
POKUTNA Z SILOS (1060-1065 r.):</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<em><span style="color: black;"><span style="background: transparent;">„</span></span></em><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">188.
Nie godzi się, by chrześcijanie na weselach tańczyli lub skakali”</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="background: transparent;">Cytat
za: „Libri poenitentalies”, Kraków 2011, s. 470.</span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">Bł.
PIOTR JERZY FRASSATI (OPIS POSTAWY):</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<em><span style="color: black;"><span style="background: transparent;">„</span></span></em><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Męczą
go przyjęcia i bale urządzane w ambasadzie, w których ze względu
na rodzinę MUSI uczestniczyć.(…) CIESZY SIĘ, gdy z powodu
śmierci króla Nicoladi Montenegro, ojca królowej Włoch Heleny, w
ramach żałoby zakazano organizowania wszelkich zabaw. Zamiast
korzystać z życia światowego, on odnajduje w Berlinie dzielnice
biedy. Te ‚przyjęcia’ na które chodził, nie wymagały stroju
wieczorowego i nie było na nich tańców, KTÓRYCH TAK BARDZO NIE
LUBIŁ”</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="background: transparent;">Cytat
za” Teresa Jankowska, „Człowiek rad ewangelicznych.Błogosławiony
Piotr Jerzy Frassati”, Warszawa 2008, s. 50.</span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">ŚW.
JÓZEF SEBASTIAN PELCZAR:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">A
cóż należy sądzić o tańcach i zabawach publicznych, czyli tak
zwanych balach? Gdyby taniec uważano tylko za prostą gimnastykę
nóg, albo gdyby tańczono tak, jak Dawid przed arkę, nic by w tym
złego nie było. Lecz tańce dzisiejsze, według słów św.
Franciszka Salezego, mają nachylenie ku złemu, ze względu na
sposób, w jaki się odbywają. Wskutek tego dla niejednej młodej i
nieostrożnej duszy mogą się stać niebezpieczne. Dlatego wszyscy
nauczyciele życia duchowego zakazują tańców nieskromnych lub
namiętnych, bo są one „biesiadą diabelską” (św. Efrem),
„trumną niewinności i grobem wstydliwości” (św. Ambroży), a
jeden z nich twierdzi dowcipnie, że na drugi dzień po takiej
zabawie nie potrzeba zamiatać sali, gdyż zamiótł już ją diabeł,
szukając grzechów, obficie rozsypanych. Od tańców skromniejszych
radzą powstrzymywać się, zwłaszcza tym, którzy chcą żyć
pobożnie, bo one, jeżeli się ktoś im z szałem oddaje, rozwiewają
ducha pobożności, osłabiają siły, ostudzają miłość Bożą
(św. Franciszek Salezy), a czasem wywołują zmysłowość,
zalotność, próżność i zazdrość. Wolno jednak brać w nich
udział, jeżeli tego miłość bliźniego, posłuszeństwo dla
starszych lub stanowisko społeczne wymaga, ale pod warunkiem, by
przestrzegać należytej skromności, zachować umiarkowanie i unikać
zbytku w strojach. Rozumie się, że modne tańce, zwane murzyńskimi
albo amerykańskimi, które biskupi polscy napiętnowali jako
nieprzyzwoite, są wszystkim zabronione</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: Św. Józef Sebastian Pelczar, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Życie
duchowe</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">„,
Kraków 2000, s. 299.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">KS.
STANISŁAW SZAREK:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Walka
z modnymi tańcami jest może najtrudniejsza, ale i tu nie wolno
kapitulować. Zakazy tańców były w Kościele katolickim od
pierwszych już wieków. Nowoczesne tańce egzotyczne potępili
papieże Benedykt XV i Pius XI, a za nimi episkopaty licznych krajów
i bardzo wielu biskupów poszczególnych diecezji, także i w Polsce.
I pod tym względem zgodnym jest sąd Kościoła naucza jącego i
moralistów katolickich, że te tańce są złe same w sobie i prawie
zawsze są grzechem ciężkim, bo jest przy nich albo wprost onanja,
albo przynajmniej grzech cudzy, zgorszenie, bliska sposobność do
grzechu. Nie wolno więc ich tańczyć, choćby nie było zakazu
diecezjalnego, choćby danej osobie nie szkodziły i choćby ta osoba
utrzymywała, że w nich nic złego nie widzi i że je tańczy
przyzwoicie (…) Nie ma więc innego wyjścia, tylko trzeba z całą
stanowczością nalegać na szanowanie tego zakazu przez tych, którzy
chcą należeć do Kościoła katolickiego. W pierwszych wiekach
poganie poznawali nowonawróconych chrześcijan przede wszystkim po
tym, że nie tańczyli już ówczesnych wyuzdanych tańców.
Nowoczesne tańce TAK BARDZO ZBLIŻYŁY SIĘ DO POGAŃSKICH WZORÓW,
że i do nich ten sprawdzian musimy zastosować</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: Ks. Stanisław Szarek, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Walka
z niemoralnością</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">„,
Lwów 1929, s. 16.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">ŚW.
FRANCISZEK SALEZY:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Tańce
i bale, są rzeczami obojętnymi z natury swojej; ale ich używanie,
JAKIE DZISIAJ JEST ZAPROWADZONE, TAK SIĘ SKŁANIA KU ZŁEMU
WSZELKIMI SWYMI OKOLICZNOŚCIAMI, ŻE WIELKĄ SZKODĘ PRZYNOSZĄ
DUSZY. Mówię wam przeto o balach, jak lekarze mówią o grzybach:
najlepsze z nich powiadają, na nic się nie zdadzą, a ja powiadam,
że najlepsze bale nie są przecież dobrymi. Jeżeli chcecie jeść
grzyby, dopilnujcie, żeby były dobrze zgotowane i jedźcie je
bardzo mało: bo chociażby najlepiej były zgotowane, stają się
trucizną, gdy spożyjemy je w zbytecznej ilości. Jeżeli
przypadkiem nie będziecie mogli W ŻADEN SPOSÓB WYMÓWIĆ SIĘ OD
PÓJŚCIA NA BAL; starajcie się, by taniec porządnie się odbywał
we wszystkim, pod względem dobrych zamiarów, skromności, godności
i przyzwoitości; TAŃCZCIE NAJMNIEJ ILE MOŻECIE, z obawy, aby serce
wasze do tego się przywiązało (…) Te dziwaczne rozrywki,
zazwyczaj są niebezpieczne; rozpraszają ducha pobożności,
osłabiają moc woli, oziębiają świętą miłość bliźniego i
budzą w duszy tysiące złych skłonności (…) Jako niektóre
rośliny wciągają w siebie jad żmij, które się do nich
przybliżają, TAK TAŃCE PRZYCIĄGAJĄ DO SIEBIE TRUCIZNĘ
NAMIĘTNOŚCI LUDZKICH I POWSZECHNEGO ZEPSUCIA (…). Wówczas kiedy
tańczyliście na balu, mnóstwo dusz gorzało w piekle, ZA GRZECHY
POPEŁNIONE W TAŃCU, LUB ZA ZŁE NASTĘPSTWA, KTÓRE WYNIKNĘŁY Z
TAŃCÓW</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”
.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: ks. Ambroży Guillois, „Wykład historyczny, dogmatyczny,
moralny, liturgiczny i kanoniczny wiary katolickiej. Dzieło
ofiarowane Ojcu św. Piusowi IX, zaszczycone podziękowaniem Jego
Świątobliwości, tudzież aprobatą i pochwałami wielu kardynałów,
arcybiskupów i biskupów”, Wilno 1863, s. 281 – 282:. Zob. też:
Ks. J. Gaume, „Zasady i całość wiary katolickiej, czyli jej
wykład historyczny, dogmatyczny, moralny, liturgiczny,
apologetyczny, filozoficzny i socjalny, od stworzenia świata aż do
naszych czasów</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">„</span></span></span></span></span></span></em><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">,</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"> Kraków
1870, tom IV, s. 423.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">KS.
ANTONI CZĄSTKA:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Przenieśmy
się chwilowo na tę salę balową, którą często jest zwyczajna,
ciasna i brudna izba, i na chłodno przypatrzmy się, jak wyglądają
te utęsknione i wysławiane tańce. Oto już późne noc. Z dala
słychać tony wabiącej muzyki. Wchodzimy do wnętrza sali. Uderza
nas na wstępie gorące, ciężkie, mdławe i aż odpychające swą
podejrzaną wonią powietrze, przepojone odorem wszelakich perfum i
wyziewów ludzkich. Wśród świateł i papierkowych festonów tłoczy
się w takt muzyki ciżba tancerzy: różnego wieku niewiasty w
objęciach mężczyzn… Twarze ich nerwowo rozgorączkowane… i
jakby czasami nieprzytomne… Coś tu nie w porządku. Tańczyli i
dziś jeszcze tańczą ludy pierwotne. Ale tańczą na świeżym
powietrzu i tańczą zwyczajnie sami mężczyźni. Jest to rodzaj
rozrywkowej gimnastyki, popis zgrabności i siły, często w ramach
obrzędów religijnych Aż wstyd powiedzieć, że tańce tych ludów
stoją, niestety, nieraz moralnie wyżej od naszych dzisiejszych
tańców cywilizowanych. U pogan starożytnych, już cywilizowanych,
w okresie moralnej rozwiązłości urządzano w Grecji i Rzymie nocne
schadzki i tańce w towarzy stwie ówczesnych niewiast – specjalnie
dla rozpusty. Sami raczcie w sumieniach waszych rozstrzygnąć, który
rodzaj tańców przypominają tańce dzisiejsze? Ja tylko stwierdzam,
że ogień zbliżony do strzechy słomianej zawsze ją zapala, choćby
była od deszczu wilgotna, a cóż dopiero mówić, gdy sucha? A
przecież w tańcach naszych następuje tak wielkie zbliżenie, że
gdybyśmy je spostrzegli nie w sali balowej, lecz na ulicy w dzień
zwyczajny, nazwalibyśmy je bezsprzecznie gorszącą rozpustą… A
pomyślmy na chwile o tańcach podlanych wódką czy jakimś innym
napitkiem. Wszak i takie tańce są w modzie… Piją, niestety,
nawet nieletnie panienki, toteż zabawa zamienia się często w istną
Sodomę i Gomorę…. Kościół katolicki nigdy nie pochwalał
tańców. Św. Bazyli, biskup i doktor Kościoła (329-379), bez
osłonek nazwał tańce „szkołą rozpusty”. I trudno zaprzeczyć,
że miał słuszność. Warto zapamiętać jego opinię o tańcach.
Wymienia się dla usprawiedliwienia tzw. tańce salonowe,
towarzyskie, w obecności rodziców itp. Ale jest rzeczą jasną, że
salon i rodzice upilnują co najwyżej ciało, ale nie ustrzegą
duszy. Zresztą, gdybym chciał nawet jakiś rodzaj tańców
usprawiedliwić, to słuszne zachodzi pytanie, czy Bóg je
usprawiedliwić zechce ?</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;">Kazanie
o grzechach przeciw czystości na XIII niedzielę po Zielonych
Świętach. Cytowane kazanie zostało wygłoszone ok. 1951 – 1952
r.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">FRANCESKO
PETRARCA:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">W
rzeczywistości nie ma nic w tańcach, co nie przekracza granic
skromności</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: o. Henri Louis Hulot, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Balls
and Dancing Parties condemned by the Scriptures, Holy Fathers, Holy
Councils and most the renowned Theologians of the Church</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”,
Boston 1857, s. 76.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">BISKUP
VIALART DE HERSE (OPIS POSTAWY):</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">W
każdych czasach, najbardziej sławni i gorliwi biskupi dawali
instrukcje duszpasterskie dla wiernych, które zachęcały ich do
unikania tańców. Vialart de Herse, biskup of Chalons, nim został
mianowany głową diecezji, napisał okólnik dla swoich wikariuszy,
zachęcający ich, aby nie szczędzili zapału i korzystali z
wszelkich możliwości jakie daje im ich posługa, by znieść tańce.
Nakazuje im odmawiać rozgrzeszenia tym, dla których są one co
najmniej okazją do grzechu, o ile nie obiecają trzymać się od
nich z daleka i dotrzymają tej obietnicy; często ganić tańce
publicznie i z ambony, ukazując obrazowo fatalne konsekwencje tańca
i nakazując odgrodzić się mocnym murem od wszelkich takich
rozrywek”.</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: O. Henri Louis Hulot, </span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">„</span></span></span></span></span></span></em><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Balls
and Dancing Parties condemned by the Scriptures, Holy Fathers, Holy
Councils and most the renowned Theologians of the Church</span></span></i></span></span></span></em><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">”</span></span></span></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">,
Boston 1857, s. 69.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">JAN
GERSON (PRZYTOCZENIE WYPOWIEDZI):</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Uczony
Gerson powiada, że w tańcu są wszystkie grzechy i że ludzka
słabość jest tak wielka, że tańce są pewną przyczyną mnóstwa
grzechów”.</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: O. Henri Louis Hulot, </span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">„</span></span></span></span></span></span></em><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Balls
and Dancing Parties condemned by the Scriptures, Holy Fathers, Holy
Councils and most the renowned Theologians of the Church</span></span></i></span></span></span></em><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">”</span></span></span></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">,
Boston 1857, s. 70.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">VINCENT
DE BEAUVAIS (PRZYTOCZENIE WYPOWIEDZI):</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Vincent
de Beauvais powiada, że ludzie grzeszą w tańcu wszystkimi
członkami i poświęcają je nieskromności, że czas życia nie
jest dla rozrywki, a już najmniej dla dla takiej nieskromnej
igraszki jak taniec, lecz nasze życie jest dla jęku i płaczu; a
tańce to cześć oddawana diabłu, który jest ich wynalazcą, i
który zachęca nas do uczestnictwa w nich.</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: O. Henri Louis Hulot, </span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">„</span></span></span></span></span></span></em><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Balls
and Dancing Parties condemned by the Scriptures, Holy Fathers, Holy
Councils and most the renowned Theologians of the Church</span></span></i></span></span></span></em><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">”</span></span></span></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">,
Boston 1857, s. 70.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">ŚW.
ELIGIUSZ (OPIS POSTAWY):</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Św.
Eligiusz, biskup Noyon, nie zadawala się jedynie potępianiem ich;
stosuje wobec tancerzy karę ekskomuniki, która jest największą
jaką kościół może zastosować przeciw tym, którzy uparcie
trwają w błędzie lub nieprawidłowości postępowania. Nauczając
pewnego dnia w parafii blisko Noyon, zdecydowanie potępił tańce,
które były przyczyną wielu niepokojów wśród mieszkańców. Ci,
nie będąc w stanie znieść bycia pozbawionym rozrywek, które
praktykowali już ich przodkowie, i które mieli od niepamiętnych
czasów, zbuntowali się przeciw biskupowi i postanowili go zabić,
jeśli kiedyś jeszcze o nich wspomni. Ich groźby nie zastraszyły
świętego pasterza, który płonął chęcią przelania krwi za
swoje owce i który „tęsknił za chwałą zostania męczennikiem.
W następnym roku, nauczał, w rocznicę poprzedniego nauczania, na
ten sam temat, z jeszcze większą żarliwością niż poprzednio.
Jego gorliwość spotkała się z urazą i otwartym gniewem; ludzie
mówili, że go zmasakrują; jednak szacunek dla jego świętości
był tak wielki, że nikt nie ośmielił się podnieść ręki na
tego świętego męża. Św. Eloi, widząc, że jego napomnienia nie
przyniosły pożądanych efektów oddał „przez ekskomunikę,
najbardziej upartych i zatwardziałych” „diabłu na zatracenie
ciała, lecz ku ratunkowi jego ducha w dzień Pana.” Są to słowa
Św. Pawła ogłaszającego ekskomunikę przeciwko kazirodczemu
Koryntyjczykowi. Ponad pięćdziesięciu sług Archambauda, pana
zamku, znalazło się od razu w mocy diabła i przez swój przykład
nauczyło innych bać się wyroków Bożych, ogłaszanych przez Jego
sługi. Ich cierpienia i poniżenie trwało cały rok. Święty
biskup uleczył ich dopiero podczas święta w następnym roku, po
tym jak ukorzyli się oni wraz zresztą mieszkańców. Straszny
przykład, który pokazuje jak niemiłe są Bogu tańce i jak ślepi
i winni są ci, którzy uczęszczają na nie wbrew radzie pasterza!”</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: O. Henri Louis Hulot, </span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">„</span></span></span></span></span></span></em><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Balls
and Dancing Parties condemned by the Scriptures, Holy Fathers, Holy
Councils and most the renowned Theologians of the Church</span></span></i></span></span></span></em><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">”</span></span></span></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">,
Boston 1857, s. 80 – 81.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">Ks.
Mikołaj Łęczyki TJ:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Tańców
powinni przede wszystkim wszyscy unikać a szczególnie ci, którzy
zamierzają wstąpić do zakonu (…) Jeżeli ubliża swej postawie
tańczący, o ileż więcej szkodzi on swej duszy”</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Patrz:
Ks. Mikołaj Łęczycki T. J., </span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Pobudki
do unikania grzechu śmiertelnego i kilka innych rozważań
pobożnych</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">.
Z łacińskiego oryginału przełożył na nowo X. J. P. Kraków
1930. WYDAWNICTWO KSIĘŻY JEZUITÓW, ss. 109-120. Cytat za:
http://www.ultramontes.pl/pobudki_do_unikania_ii_6.htm</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">KS.
ILDEFONS BOBICZ:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Tak
samo trzeba powiedzieć o niemoralnych tańcach TAK BARDZO I U NAS
ROZPOWSZECHNIONYCH. Kościół wprawdzie nie potępia w czambuł
tańców, gdyż niektóre z nich mogą być prawdziwie piękne i
niewinne. W Starym Testamencie spotykamy się z tańcami pod arką
przymierza, a nawet i dziś w niektórych krajach utrzymał się
zwyczaj, że dzieci tańczą w kościołach (Sewilla). Ale nie o
takich tańcach mówimy: człowiek współczesny uważałby je za
mdłe i niepociągające. Według opinii znawców dzisiejsze tańce
mało mają w sobie powagi i piękna a za to wiele płochości i
wprost wyuzdania. Już niejednego i niejedną doprowadziły one do
upadku. Nie dziwmy się przeto, że Kościół przed tańcami usilnie
przestrzega i wzywa rodziców, by czuwali nad dziećmi. Na tańce
obrażające moralność chrześcijańską żaden dobry katolik nie
udzieli lokalu, sam nie pójdzie i dzieciom swoim pójść nie
pozwoli.</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: Ks. Ildefons Bobicz, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Wykład
codziennego pacierza i katechizmu. Przykazania Boże i kościelne</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">„,
t. II, Lwów 1937, s. 435.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">KS.
DON LUIGI SATORI (list z 18 czerwca 1903r. do biskupa Williama George
McCluskey):</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Czytałem
w Evening Times z Cumberland w Maryland 17 czerwca 1903 r. wasz
dekret potępiający tańce wszelkiego rodzaju na wszelkich
jarmarkach, piknikach, zabawach i wycieczkach, podający jako powód
potępienia „szokująco nieprzyzwoity styl współczesnego tańca”.
Macie rację, walc jest charakterystyczny dla tańców w parach i
razem z polką, galopadą, mazurkiem i innymi tańcami tego rodzaju
stanowi dziś najbardziej śmiały i bezwstydny, rozpustny harmider w
kraju, grożąc obaleniem autorytetu biskupów i księży przez
swobodę stręczenia do cielesnych namiętności. Współczesny
taniec wyższych i niższych klas społecznych to nie cywilizacja ale
czysta demonizacja. To nic innego jak grzeszne zaspokojenie ciała.
Niech katolicy i katolickie towarzystwa wstydzą się praktykować
współczesny taniec, który jest otwartą zniewagą Chrystusa i jego
niepokalanego Kościoła. Gratulując Jego Lordowskiej Mości, jej w
porę zajętego i szlachetnego stanowiska w swojej diecezji i żywiąc
nadzieję, że reszta waszych Towarzyszy Biskupów, podąży za
waszym godnym pochwały przykładem</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">„.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;">Cytat
za: „Immorality of Modern Dances”, New York 1904, s. 60 – 61.
Patrz:
http://memory.loc.gov/cgi-bin/query/r?ammem/musdi:@field%28DOCID+@lit%28M14918%29%29</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">DEKRET
II SYNODU PLENARNEGO W BALTIMORE Z 1868 ROKU:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Uważamy
za swój obowiązek ostrzec naszych wiernych przeciw tym rozrywkom,
które łatwo mogą się dla nich stać okazją do grzechu, a
zwłaszcza przeciw owym modnym tańcom, które w swojej obecnej
postaci występują przeciwko wszelkiemu poczuciu przyzwoitości i
stosowności i obfitują w wszelkie zagrożenia dla moralności. (…)
Niech atakują i śmiało potępiają nieskromne tańce, które z
każdym dniem stają się coraz bardziej popularne. Niech napominają
wiernych jak bardzo grzeszą, nie tylko przeciw Bogu, lecz przeciw
społeczeństwu, przeciw swoim rodzinom i przeciw sobie samym, ci,
którzy biorą udział w tych tańcach lub przynajmniej zdają się
jej aprobować przez swoją obecność. Niech uczą zwłaszcza
rodziców, jak poważnej dopuszczają się winy, kiedy wystawiają
swoich młodych synów i córki na niebezpieczeństwo utraty
czystości i niewinności umysłu, pozwalając, aby w ten sposób
wpadli w sidła diabła (…) Jako Ojcowie Drugiego Plenarnego
Soboru, w Baltimore w swoim liście pastoralnym do wiernych,
całkowicie potępiliśmy te tańce, które są powszechnie nazywane
WALCAMI I TAŃCAMI TOWARZYSKIMI, postanawiamy, że nie mają one być
nauczane ani tolerowane w collegeach, akademiach i szkołach
diecezji, nawet celem rekreacji osób tej samej płci</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">„.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;">Cytat
za: Rev. Mgr. DON LUIGI SATORI., „Modern Dances”, St. Joseph’s
Printing Office, Collegville, 1910, s. 35.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Zobacz: </span></span></span></span></span><a href="http://memory.loc.gov/cgi-bin/query/r?ammem/musdi:@field%28DOCID+@lit%28M20814%29%29"><span style="color: blue;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">http://memory.loc.gov/cgi-bin/query/r?ammem/musdi:@field%28DOCID+@lit%28M20814%29%29</span></span></span></span></span></a></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">ŚW.
EFREM:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Gdzie
taniec, tam płaczą aniołowie, a czart obchodzi swoją uroczystość
(…) Któż pokaże kiedy w Piśmie świętym, że wolno
chrześcijanom tańczyć? Któryż z proroków tego nauczał? Który
Ewangelista to upoważnia? W jakiejże apostolskiej księdze znajduje
się, aby jeden tekst sprzyjający tańcom? Jeżeli podobna zabawa
może być pozwolona chrześcijanom; to trzeba chyba powiedzieć, że
przepełnione są błędami: Prawo (Mojżesza), Prorocy, pisma
Apostołów i Ewangelistów. Lecz jeśli wszystkie słowa w tych
świętych księgach są prawdziwe i natchnione od Boga, jak są w
rzeczy samej; to niezaprzeczalną rzeczą jest, że nie wolno jest
chrześcijanom szukać tego rodzaju rozrywek</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”
.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: Cytat za: Ks. Antoni Lorens, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Tańce
w świetle moralności katolickiej</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”
w „Powściągliwość i Praca”, październik – listopad 1933, a
także: Ks. J. Gaume, „Zasady i całość wiary katolickiej, czyli
jej wykład historyczny, dogmatyczny, moralny, liturgiczny,
apologetyczny, filozoficzny i socjalny, od stworzenia świata aż do
naszych czasów”, Kraków 1870, tom IV, s. 422.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">ŚW.
CYPRIAN:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Fakt,
że Dawid przewodził tańcom w obecności Boga nie jest
usprawiedliwieniem dla wiernych chrześcijan do zajmowania siedzeń w
publicznych teatrach. Ponieważ Dawid nie wykręcał kończyn w
obscenicznych ruchach. On nie przedstawiał w swoim tańcu pożądliwej
greckiej opowieści (…) Czego się uczą w tańcach? Na co tam
patrzą? Weszli tu z niewinnością; wychodzą występni. Jesteś
wprawdzie dziewicą ciałem i myślą, ale niewinność oczu twoich,
uszu twoich, mowy twojej, nie pozostała bez skazy. Nie rzucasz na
nikogo niewstydliwego spojrzenia; nie, ale sama jesteś jego
przedmiotem. Nie kalasz oczu twoich występną pożądliwością;
zawsze jednak winna jesteś żądz, które zapalasz w innych</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”
.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: Ks. Ambroży Guillois</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">,
„</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Wykład
historyczny, dogmatyczny, moralny, liturgiczny i kanoniczny wiary
katolickiej. Dzieło ofiarowane Ojcu św. Piusowi IX, zaszczycone
podziękowaniem Jego Świątobliwości, tudzież aprobatą i
pochwałami wielu kardynałów, arcybiskupów i biskupów</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">„</span></span></span></span></span></span></em><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">, </span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Wilno
1863, s. 281.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">ŚW.
PIOTR CHRYZOLOG:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Dlaczego
tak bardzo zabiegasz o przyjemności? Zwykłe przeziębienie może
położyć im koniec; jedna godzina może oddzielić cię na wieki od
tych, z którymi zwykłaś tańczyć. W jednej godzinie te stopy,
które Bóg dał ci, aby skromnie chodzić, a z których robiłaś
tak zły użytek, mogą być nieruchome, sztywne przez śmierć.
Wtedy wszyscy ci, którzy byli towarzyszami twoich rozrywek opuszczą
cię. Nikt nie będzie teraz bliżej ciebie niż demony, którym
byłaś posłuszna, a które czekały na pozwolenie Zbawiciela, by
zabrać twoją niegodziwą duszę do piekła; gdyż nie możesz
oczekiwać, że będziesz radować się z aniołami w niebie po tym,
jak bawiłaś się demonami na ziemi.</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;">Cytat
za: o. Henri Hulot, „Balls and Dancing Parties condemned by the
Scriptures, Holy Fathers, Holy Councils and most the renowned
Theologians of the Church”, Boston 1857, s. 60 – 61.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">KS.
WŁADYSŁAW WICHER:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Wreszcie
WIELE tańców nowoczesnych obliczonych jest na grubą zmysłowość
i budzenie instynktu erotycznego: teksty śpiewek, muzyka, pewne
dwuznaczne i nieraz wprost seksualne ruchy muszą obudzić czujność
katolików, skoro nawet ludzie areligijni zwrócili na to uwagę</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: Ks. Prof. Dr. Władysław Wicher, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Teologia
moralna”</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">,
cz. I, Kraków 1958, s. 179.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">BISKUP
WILLIAM GEORGE McCLUSKEY Z LOUISVILLE W KENTUCKY, DEKRET Z 16 CZERWCA
1903 ROKU:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">W
obliczu szokująco nieprzyzwoitego stylu współczesnego tańca
ZAKAZUJEMY TAŃCÓW WSZELKIEGO RODZAJU na wszelkich jarmarkach,
piknikach zabawach czy wycieczkach</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">.”</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Immorality
of Modern Dances</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”,
New York 1904, s. 59. Patrz:
http://memory.loc.gov/cgi-bin/query/r?ammem/musdi:@field%28DOCID+@lit%28M14917%29%29:</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">PIUS
XI (encyklika „Ubi Arcano”):</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Jak
wielki zanik skromności w ubiorach, przede wszystkim zaś w tańcach,
jak wielka płochość niewiast i .młodych dziewcząt, wywołujących
zbytkami swymi nienawiść biednych.</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">KATECHIZM
CZYLI NAUKA CHRZEŚCIJAŃSKA (1785):</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Same
z siebie nakłaniają do nierządu obnażenia nieskromne, książki,
malowidła nieprzystojne, komedie, BALE, TAŃCE, poufałości między
osobami różnej płci, to wszystko nakłania samo z siebie do
nieczystości</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”
.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">ŚW.
KAROL BOROMEUSZ:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Tańce
światowe są kołem, którego punktem środkowym jest szatan, a
obwodem jego słudzy. Stąd pochodzi, że RZADKO, albo nawet NIGDY
TANIEC NIE JEST BEZ GRZECHU </span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">(…)
„</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Taniec
to genialny wynalazek dla psucia obyczajów. Jest on źródłem złych
myśli, nieczystych wyrażeń, cudzołóstw, najbardziej haniebnych
aktów nieczystości, kłótni i zabójstw. Odciąga wiele osób od
ich religijnych powinności, od modlitwy, świętych czytań i czyni
ich obojętnymi na wskazówki, których tak bardzo potrzebują. Nie
da się tam uczęszczać bez częstego i poważnego obrażania Boga.
Czy ktokolwiek może pragnąć swojego zbawienia i wystawiać się na
tak wielkie zło, jakim są nieszczęsne owoce tańców?</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;">Cytat
za: Ks. J. Gaume, „Zasady i całość wiary katolickiej, czyli jej
wykład historyczny, dogmatyczny, moralny, liturgiczny,
apologetyczny, filozoficzny i socjalny, od stworzenia świata aż do
naszych czasów”, Kraków 1870, tom IV, s. 423</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">KONFERENCJA
EPISKOPATU AUSTRII (1925 r.):</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Modne
tańce – będąc PRAWIE WSZYSTKIE najgorszego pochodzenia – grożą
skromności i wstydliwości i nie mogą być bezwarunkowo dłużej
cierpiane, choćby nawet z nich usunięto najgrubszą zmysłowość</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: Ks. Stanisław Szarek, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Walka
z niemoralnością</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">„,
Lwów 1929, s. 12-13.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">KS.
MACIEJ SIENIATYCKI:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Tańce
najnowsze są WSZYSTKIE GODNE POTĘPIENIA, dla nagannej swobody
tańczących. Trzeba tedy za zasadę postawić, że z wyjątkiem na
pewnych zebraniach familijnych, tańce są zakazane, tem bardziej
trzeba się wstrzymywać”</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;">Cytat
za: Ks. M. Sieniatycki, „Etyka katolicka. Podręcznik szkolny”,
Kraków 1931.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">ŚW.
AMBROŻY:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Dziewczyna,
która lubi taniec, nie lubi czystości (…) Tańce są zbiorem
nieprawości, trumną niewinności i grobem czystości</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”
.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: Ks. Antoni Lorens, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Tańce
w świetle moralności katolickiej</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”
w „Powściągliwość i Praca”, październik – listopad 1933;
Ks. J. Gaume, „Zasady i całość wiary katolickiej, czyli jej
wykład historyczny, dogmatyczny, moralny, liturgiczny,
apologetyczny, filozoficzny i socjalny, od stworzenia świata aż do
naszych czasów”, Kraków 1870, tom IV, s. 422; zobacz także:
Czesław Lechicki „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">W
walce z demoralizacją</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">„,
t.1,s.86,1932).</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">BENEDYKT
XV (encyklika „Sacra Propediem):</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Pomijamy
tutaj tańce, jedne gorsze od drugiego, które niedawno przedostały
się od ludów barbarzyńskich do zwyczajów narodów kulturalnych, a
będące NAJSKUTECZNIEJSZYM ŚRODKIEM DO POZBYCIA SIĘ WSZELKIEJ
WSTYDLIWOŚCI</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">„.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">ŚW.
JAN CHRYZOSTOM:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">W
KAŻDYM TAŃCU czart bierze udział, a miejsce gdzie się tańce
odbywają jest prawdziwą świątynią diabelską (…) Gdyby w noc
ciemną tyle gwiazd oświecało niebo, ile grzechów śmiertelnych
dzieje się przy tańcach, ciemna noc przemieniłaby się w dzień
jasny</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”
.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Ks.
Antoni Lorens, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Tańce
w świetle moralności katolickiej</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”
w „Powściągliwość i Praca”, październik – listopad 1933.
Patrz też: „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Nauki
katechizmowe ułożone na podstawie różnych autorów</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">„,
Tom II, ” O Przykazaniach”, Poznań 1910, s. 533.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">ŚW.
HIERONIM:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Cóż
powiem o owych tańcach ognistych, o symfoniach miękkich i
zwodniczych? Czyliż nie sam szatan przychodzi osobiście brać
udział w tych zabawach, i tańczy przy tej muzyce</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">?”
.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;">Cytat
za: ks. Ambroży Guillois, „Wykład historyczny, dogmatyczny,
moralny, liturgiczny i kanoniczny wiary katolickiej.”</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">ŚW.
BAZYLI WIELKI:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Tańce
to: „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">szkoły
rozpusty</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”.
” </span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Młode
kobiety, które kochają taniec, tracą bojaźń Bożą i gardzą
ogniem piekielnym; dalekie od zadumy, od rozważania o tym
straszliwym dniu gdy otworzą się niebiosa i kiedy suwerenny Sędzia
żywych i umarłych zstąpi, by odpłacić wszystkim stosownie do ich
czynów; dalekie od tego by starać się oczyścić swe serca z
wszelkiej złej myśli i zetrzeć łzami grzechy, które popełniły,
zrzucają jarzmo Boga, depczą jego święte prawo, zrzucają
zasłonę, której wymaga przyzwoitość; wystawiają się, bez
wstydu, na spojrzenia mężczyzn; przybierają nieprzyzwoity wygląd,
śmieją się nieskromnie i postępują w sposób, który nie
przystoi ani ich wiekowi, ani płci; zachowują się jak oszalałe i
wzbudzają swoim zachowaniem żądze w młodych mężczyznach</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">.”</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: Ks. J. Gaume, „Zasady i całość wiary katolickiej, czyli jej
wykład historyczny, dogmatyczny, moralny, liturgiczny,
apologetyczny, filozoficzny i socjalny, od stworzenia świata aż do
naszych czasów”, Kraków 1870, tom IV, s. 422.; a także: Cytat
za: o. Henri Hulot, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Balls
and Dancing Parties condemned by the Scriptures, Holy Fathers, Holy
Councils and most the renowned Theologians of the Church</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”,
Boston 1857, s. 57.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">SYLWIUS:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Kiedy
rozważymy prawdopodobne niebezpieczeństwo, które może spotkać
czyjąś duszę i na które wystawiamy dusze naszych sąsiadów,
musimy dojść do wniosku, że NIE ŁATWO IŚĆ na wspólne tańce
BEZ POPEŁNIENIA GRZECHU</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">„.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">KLEMENS
ALEKSANDRYJSKI:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Poza
(kościołem) zabawiają się oni głupio niegodziwą rozrywką …
zajęci grą na flecie, TAŃCEM, pijaństwem i wszelkimi rodzajami
głupoty</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”
.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: David W. Bercot, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">A
Dictionary of Early Christian Beliefs. A Reference Guide to More Than
700 Topics Discussed by the Early Church Fathers”, </span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Hendricson
Publishers, 1998, s. 187.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">ORYGENES:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Odwróciliśmy
kobiety od niemoralnego życia … od wszelkiego rodzaju szalonego
pożądania teatru i TAŃCÓW</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”
.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: David W. Bercot, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">A
Dictionary of Early Christian Beliefs. A Reference Guide to More Than
700 Topics Discussed by the Early Church Fathers”, </span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Hendricson
Publishers, 1998, s. 187.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">ŚW.
ALFONS MARIA LIGUORI:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Rodzice
powinni zabronić swym dzieciom chodzenia na zabawy z maskami, na
muzyki z TAŃCAMI i NA granie komedyj</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">„.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Katechizm
św. Alfonsa Liguoriego</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”
wydany nakładem Towarzystwa św. Michała Archanioła, s. 72, 1931
r.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">ŚW.
CEZARY Z ARLES:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">(Taniec
to): „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">najbardziej
nikczemne i nieludzkie działanie</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">„.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">ŚW.
JAN KANTY:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">(Tańce
są) „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">procesjami
diabła”</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: Maria Kowalczykówna, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Tańce
i zabawy w świetle rękopisów średniowiecznych Biblioteki
Jagiellońskiej”,</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"> Kraków
1985, s. 79.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">TERTULIAN:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">(miejsca,
gdzie odbywają się tańce to) „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">świątynie
Wenery; stek nieczystości</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”
.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;">Cytat
za: Ks. J. Gaume, ” Zasady i całość wiary katolickiej, czyli jej
wykład historyczny, dogmatyczny, moralny, liturgiczny,
apologetyczny, filozoficzny i socjalny, od stworzenia świata aż do
naszych czasów”, Kraków 1870, tom IV, s. 422</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">BENEDYKT
XIV:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<em><span style="color: black;"><span style="background: transparent;">„</span></span></em><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Ze
względu na sposób, w który teraz się odbywają, tańce z
ledwością mogą być dozwolone, PONIEWAŻ, W WIĘKSZOŚCI SĄ ONE
OKAZJĄ DO GRZECHU.”</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: o. Henri Hulot, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Balls
and Dancing Parties condemned by the Scriptures, Holy Fathers, Holy
Councils and most the renowned Theologians of the Church</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”,
Boston 1857, s. VII.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">BISKUP
LEFEVRE, LIST PASTERSKI DO KSIĘŻY I WIERNYCH W DIECEZJI DETROIT,
październik 1850 roku:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Naszym
czasom przypadł zaszczyt dodania do słownika naszego języka słowa
„bal charytatywny” i nauczania, że to, co obraża Boga, bluźni
naszej religii i jest kamieniem potknięcia dla mnóstwa dusz, które
znajdują w tym zarówno duchową jak i doczesną zgubę, to może
być prawe, a nawet godne pochwały, ze względu na ulgę, jaką może
przynieść biednym, itp.; innymi słowy, że cel uświęca środki,
jakby nie były występne same w sobie, lub towarzyszące im
okoliczności. Jesteś przekonany, a my to głośno oświadczamy, że
trzeba dawać jałmużnę według nauk naszego Pana; pamiętaj jednak
że ten Bóg, nieskończenie mądry, nie może być obojętny na
sposób, w jaki spełniasz dzieła miłosierdzia, aby to mogło
odpowiadać Jego planowi i być dla ciebie zasługą.” „Gdyż aby
jakakolwiek dzieło mogło być naprawdę dobre, nie wystarczy, by
było dobre w pewnym względzie, lub w w okolicznościach, które mu
towarzyszą, ale musi być dobre pod każdym względem – w swoim
przedmiocie, który powinien być proporcjonalny do działania, w
swoim celu i okolicznościach, które powinny być w harmonii z samym
aktem; w końcu, w swojej intencji, którą powinno być nic innego
jak dobro aktu. Jeśli zabraknie tylko jednego z tych warunków, to
nie tylko dzieło przestaje być dobre, ale staje się występne i
wstrętne w oczach Boga – staje się grzechem. </span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">„</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Czy
po tym, możemy sobie wyobrazić, że Bóg przyjmie jako prawy i
chwalebny akt tak zwanego miłosierdzia, dokonany z pomocą balów i
tańców, wśród tych wszystkich niebezpiecznych i występnych
okoliczności, które, szczególnie w naszych czasach, im towarzyszą?
Czy nie służy to obalaniu wszelkich zasad chrześcijańskiej
moralności i znieważaniu Boga, przez udawanie, że wykonuje się
miłe Jemu działanie, podczas gdy posługujemy się się środkami,
których On Sam zabronił; które Kościół, zawsze prowadzony przez
Ducha Świętego, potępia.; o których fatalnych skutkach
zaświadczają na podstawie własnego doświadczenia nawet ludzie
tego świata, i którym poganie, mimo swobody swoich obyczajów,
przydali piętno hańby?</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: o. Henri Hulot, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Balls
and Dancing Parties condemned by the Scriptures, Holy Fathers, Holy
Councils and most the renowned Theologians of the Church</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”,
Boston 1857, s. VIII – IX.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">III
SYNOD W TOLEDO (589 r.):</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">(nakazuje)
„</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">aby
bezbożny zwyczaj, wprowadzony przez ludzi, poświęcania czasu na
tańce i śpiewanie nieprzyzwoitych pieśni w dni świąteczne,
zamiast udziału w nabożeństwie, został całkowicie zniesiony; nie
tylko dlatego, że ludzie ci szkodzą własnym duszom, ale również
przeszkadzają, przez hałas jaki czynią, pobożności bardziej
religijnych chrześcijan</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">.”</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: o. Henri Hulot, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Balls
and Dancing Parties condemned by the Scriptures, Holy Fathers, Holy
Councils and most the renowned Theologians of the Church</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”,
Boston 1857, s. 63 – 64.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">SYNOD
W TRULLO:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„ </span><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">P</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">otępiamy
się i znosimy publiczne tańce </span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">kobiet, </span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">gdyż
pociągają za sobą wiele błędów i zgubę wielu dusz.</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: o. Henri Hulot, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Balls
and Dancing Parties condemned by the Scriptures, Holy Fathers, Holy
Councils and most the renowned Theologians of the Church</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”,
Boston 1857, s. 64.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">SYNOD
W RZYMIE (826 r.):</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Są
pewne osoby, które skłaniają ludzi do przychodzenia na święta,
nie na godziwe i święte widowiska, jak to być powinno, ale aby
tańczyć i śpiewać nieprzyzwoite pieśni. Jeśli ci, którzy tak
czynią przychodzą do kościoła z kilkoma grzechami, to wychodzą w
wieloma</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"> ”</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: o. Henri Hulot, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Balls
and Dancing Parties condemned by the Scriptures, Holy Fathers, Holy
Councils and most the renowned Theologians of the Church</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”,
Boston 1857, s. 65 – 66.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">SYNOD
W ROUEN (1581 r.):</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Potępiamy
złe i nieprzyzwoite rozrywki, tańce, jako pełne szaleństwa;
słowem, wszystko to co zmierza do nieczystości i profanacji dni
świątecznych”</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: o. Henri Hulot, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Balls
and Dancing Parties condemned by the Scriptures, Holy Fathers, Holy
Councils and most the renowned Theologians of the Church</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”,
Boston 1857, s. 66.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">SYNOD
W RHEIMS (1583 R.):</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">zakazuje
profanowania świąt przez „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">zabawy
i tańce</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: o. Henri Hulot, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Balls
and Dancing Parties condemned by the Scriptures, Holy Fathers, Holy
Councils and most the renowned Theologians of the Church</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”,
Boston 1857, s. 66.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">SYNOD
W TOURS:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">zakazuje
tańców pod groźbą ekskomuniki: „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">gdyż
sprzeciwia się to wszelkiemu rozsądkowi i dyscyplinie, aby wierni
pozwalali odwodzić się sztuczkami i atrakcjami diabła od udziału
w swoich powinnościach i modlitwach w dni, które są na nie
przeznaczone, aby łagodzić Boży gniew i zyskiwać przebaczenie za
grzechy”</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: o. Henri Hulot, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Balls
and Dancing Parties condemned by the Scriptures, Holy Fathers, Holy
Councils and most the renowned Theologians of the Church</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”,
Boston 1857, s. 66-67.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">SYNOD
W NARBONNE (17 WIEK):</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">zakazuje
tańców zwłaszcza w dni świąteczne: </span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">„</span></span></span></span></span></span></em><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">z
obawy, że Bóg może nas oskarżyć, jak to wcześniej czynił wobec
Żydów, ze względu na sposób w jaki obchodzili swoje dni
świąteczne, oświadczając im ustami proroka Izajasza: „Obrzydłe
mi jest wznoszenie dymu; święta nowiu, szabaty, zwoływanie
świętych zebrań;” to znaczy – nienawidzę waszych świąt,
chociaż pochodzą ode mnie; nie służą już one mojej czci; ale
kochacie je ze względu na niegodziwą profanację, którą z nich
czynicie i wykroczenia, jakich się na nich dopuszczacie.”</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: o. Henri Hulot, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Balls
and Dancing Parties condemned by the Scriptures, Holy Fathers, Holy
Councils and most the renowned Theologians of the Church</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”,
Boston 1857, s. 67 – 68.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">SYNOD
W KONSTANTYNOPOLU:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Tańce
publiczne są zabronione pod groźbą ekskomuniki „</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: </span></span></span></span></span><a href="http://www.traditioninaction.org/religious/n064rp_Balls-01.htm"><span style="color: blue;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">http://www.traditioninaction.org/religious/n064rp_Balls-01.htm</span></span></span></span></span></a></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">ARCYBISKUP
WALSH (LIST PASTERSKI DO WIERNYCH DIECEZJI DUBLIN):</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Nigdy
nie angażujcie się w te niewłaściwe tańce sprowadzone z innych
krajów, które zachowują obce nazwy, takie jak POLKI I WALCE, tak
odrażające dla pojęć surowej moralności, że są potępiane
przez wielu spośród najważniejszych i najbardziej szanowanych
członków społeczności i stoją w jawnej sprzeczności z
czystością i skromnością kobiecego charakteru, jaką zawsze
wyróżniała się Irlandia.</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: Cytat za: „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Immorality
of Modern Dances</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”,
New York 1904, s. 59.
Patrz: </span></span></span></span></span><a href="http://memory.loc.gov/cgi-bin/query/r?ammem/musdi:@field%28DOCID+@lit%28M14917%29%29"><span style="color: blue;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">http://memory.loc.gov/cgi-bin/query/r?ammem/musdi:@field%28DOCID+@lit%28M14917%29%29</span></span></span></span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">:</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">JEAN
B. BOUVIER:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Uczestniczenie
na poważnie w balach, ze względu na nieprzyzwoity ubiór, sposób
tańca, słowa, śpiew, TO POPEŁNIENIE GRZECHU ŚMIERTELNEGO, zatem
taniec niemiecki, pospolicie nazywany „WALCEM”, nigdy dozwolony
być nie może.</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: Rev. Mgr. Don Luigi Satori, „Modern Dances”, St. Joseph’s
Printing Office, Collegville, Ind. 1910, s. 31. Patrz
też: </span></span></span></span></span><a href="http://memory.loc.gov/cgi-bin/query/r?ammem/musdi:@field%28DOCID+@lit%28M20812%29%29"><span style="color: blue;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">http://memory.loc.gov/cgi-bin/query/r?ammem/musdi:@field%28DOCID+@lit%28M20812%29%29</span></span></span></span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">:</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">JEAN
PIERRE GURY SJ:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">W
powszechnej praktyce, powinno się w miarę możliwości zapobiegać
wszelkim tańcom pomiędzy osobami różnej płci; ponieważ prze
sposób, w jaki są teraz zwykle prowadzone, są one, w przeważającej
mierze, bardzo niebezpieczne. Stąd księża w parafiach i
spowiednicy powinni, ze wszystkich swoich sił, odciągać od nich
swoich parafian i penitentów. Tak powszechnie nauczają doktorzy
naszych czasów i kierownicy duchowi. (…) „Jest oczywistym, że
nieprzyzwoite bale, z powodu nieskromności ubioru i sposobu
tańczenia, słów, gestów, piosenek, są zawsze surowo
niedozwolone. Pośród takich tańców, zdaniem wielu teologów,
należy wyodrębnić współczesne tańce nazywane w języku
francuskim la Walse, la Polka, le Galop i inne tego samego rodzaju</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: o. Henri Hulot, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Balls
and Dancing Parties condemned by the Scriptures, Holy Fathers, Holy
Councils and most the renowned Theologians of the Church</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”,
Boston 1857, s. VII. Patrz też:</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<a href="http://memory.loc.gov/cgi-bin/query/r?ammem/musdi:@field%28DOCID+@lit%28M20812%29%29"><span style="color: blue;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">http://memory.loc.gov/cgi-bin/query/r?ammem/musdi:@field%28DOCID+@lit%28M20812%29%29</span></span></span></span></span></a></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">ŚW.
ANTONIN (arcybiskup Florencji):</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">”</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Czytamy
w Apokalipsie, że na dźwięk piątej trąby anioła, otchłań
została otwarta, podniósł się dym jak z pieca; z tego dymu wyszła
szarańcza, która rozeszła się po całym świecie, i której dano
władzę dręczenia mieszkańców ziemi jak skorpiony. Ta szarańcza
była niczym konie gotowe do bitwy; a na jej głowie, jakby korony ze
złota, a włosy jej jakby włosy kobiet, a zęby jakby lwów.”</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Ta
szarańcza to tancerze; a jama z której wychodzą to dno piekła;
jako że miłość do tańca jest inspirowana przez diabła, który
rezyduje w piekle. Dym z pieca, z którego wychodzi szarańcza,
symbolizuje duchowe opary i skutki nieczystości, z której zrodziły
się tańce. Szarańcza, która miała, jak gdyby, korony ze złota i
włosy niczym kobiety, a która była jak konie gotowe do walki,
oznacza, że diabły posługują się tancerzami obojga płci, którzy
przygotowują się do tańców staranniej niż przy innych okazjach,
w celu atakowania i uwodzenia sług Bożych.”</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">„</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Ci,
którzy oddają się tej zgubnej rozrywce, przez sam ten czyn uznają
samych siebie za wrogów Jezusa Chrystusa; gdyż działają w
opozycji do przykazań i sakramentów, które On ustanowił dla
uświęcenia grzeszników. Najpierw, występują przeciwko chrztowi,
jako że że gwałcą uroczyste obietnice, które na nim składali,
że wyrzekają się diabła, całej jego pychy i wszystkich jego
dział. Czy można tańczyć nie naśladując Diabła, który tym
kieruje, nie będąc przywiązanym do jego pychy, lub nie wykonując
jego dzieł, które są grzechem? Występują przeciw bierzmowaniu,
ponieważ, po tym jak zostali naznaczeni pieczęcią Jezusa
Chrystusa, hańbią Go przez nieprzyzwoite gesty i postawy ciała w
tańcu, a tym samym pokazują, że chlubią się pieczęcią i
charakterem diabła, od którego pochodzi każda nieskromna rzecz.
Grzeszą przeciwko pokucie, ponieważ stawiają przeszkody na drodze
pokuty i żalu. Działają przeciwko sakramentowi Eucharystii, gdyż,
po tym jak otrzymali Jezusa Chrystusa, krzyżują go ponownie na tych
światowych zgromadzeniach. Działają przeciwko sakramentowi
małżeństwa, ponieważ taniec rodzi myśli i pragnienia przeciwne
wierności małżeńskiej</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"> .”</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: o. Henri Hulot, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Balls
and Dancing Parties condemned by the Scriptures, Holy Fathers, Holy
Councils and most the renowned Theologians of the Church</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”,
Boston 1857, s. 71 – 74.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">ŚW.
ROBERT BELLARMINE:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Och,
gdyby ktoś mógł otworzyć wasze oczy, byście zobaczyli ogromną
rzeszę demonów zmieszaną z tancerzami! O, gdyby ktoś mógł
sprawić, że zrozumiecie z jakim zapałem owe demony towarzyszą
mężczyznom i kobietom zgromadzonym na tańcach, z jaką finezją
próbują wzbudzić w sercach mężczyzn pożądanie ku kobiet, a w
sercach kobiet ku mężczyznom, iskry, czy raczej ogień, nieczystej
miłości, aby uczynić z ich serc piece pożądliwości! O,
gdybyście mogli ujrzeć jak te złośliwe duchy radują się z
widoku tych, których doprowadziły do grzechu, to dalecy od tego
zapału do bywania na balach i tańcach, unikalibyście ich jak
ognia.</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Unikaj
towarzystwa tych nieczystych duchów, które nieustannie próbują
wzbudzać dookoła płomień żądzy. Młody mężczyzna nie może
tańczyć z młodą kobietą bez odczuwania iskier nieczystego
płomienia. Jeśli cudzołóstwo i wszeteczeństwo są grzechem, to
konsekwentnie musi być nim też taniec, gdyż prowadzi do tych
rzeczy.</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: o. Henri Hulot, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Balls
and Dancing Parties condemned by the Scriptures, Holy Fathers, Holy
Councils and most the renowned Theologians of the Church</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”,
Boston 1857, s. 74 – 76.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">KATECHIZM
RELIGII KATOLICKIEJ DLA DIECEZJI CHEŁMIŃSKIEJ:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Do
nieczystości prowadzą głównie (…) nieskromny ubiór, nieczyste
gry i tańce </span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">(…)”</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;">Cytat
za: „Katechizm religii katolickiej dla diecezji chełmińskiej”,
Grudziądz 1921, s. 66.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">KATECHIZM
RZYMSKI WEDŁUG UCHWAŁY ŚWIĘTEGO SOBORU TRYDENCKIEGO:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Powiada
Apostoł: . Ponieważ to samo czynią lubieżne i pieszczone
śpiewania i tańce więc pilno się ich strzec potrzeba”</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Katechizm
Rzymski, według uchwały Ś. Soboru Trydentskiego dla Plebanów
ułożony”, </span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">1866,
s. 420.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">KARDYNAŁ
GOUSSET:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Taniec
rzadko, nawet przyzwoity, bywa bez pewnego niebezpieczeństwa:
najczęściej bywa niebezpieczny, mniej lub więcej, stosownie do
okoliczności i usposobienia tych co na niego uczęszczają; byłoby
więc nieroztropnością doradzać go lub pochwalać. Lecz inna rzecz
pochwalać taniec, a inna cierpieć go tylko. Pleban uczyni, co tylko
mu gorliwość rozsądna uczynić pozwoli, aby powściągnąć tańce
i bale od wciskania się do jego parafii. Strzec ma się wszakże
posuwać za daleko, z obawy żeby się czasem nie znalazł w
potrzebie odwrotu, coby naraziło jego powagę. Jeżeli mimo jego
czujności i zachęty taniec wciśnie się i utrwali w jego parafii,
powinien go cierpieć </span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">(…)</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: Kardynał Gousset, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Teologia
moralna dla użytku plebanów i spowiedników</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”,
tom I, Warszawa 1858, s. 16.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">ŚW.
ANTONI MARIA KLARET:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Diabeł
wynalazł bale dla zguby dziewcząt i rozciągnął je na cały świat
jak ogromną sieć, aby chwytać młodych ludzi i poddawać ich
swojej tyrańskiej władzy (…) Bogini Venus była modelem powabu i
matką cielesnych przyjemności i, z tego powodu, pogańskie
dziewczęta , w swoim bałwochwalczym oddaniu, uważały, że
najlepszym sposobem uczczenia nieczystej bogini było ofiarowanie
przed jej ołtarzem każdego typu nieczystej frywolności. … Prawda
jest taka, że tańce mają pogańskie pochodzenie – a co się
tyczy tych, praktykowanych obecnie, to tylko diabeł mógł je
wymyślić dla psucia młodzieży. W pierwszych trzech wiekach naszej
ery, prześladowania i sprzeciw Kościoła wobec wszystkiego, co
pochodziło z pogaństwa, stanowiły przeszkodę do korzystania z
balów wśród wiernych. Ale po czwartym stuleciu, stopniowo
wprowadzano je wśród chrześcijan, a władze kościelne natychmiast
ich zakazywały.”</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: </span></span></span></span></span><a href="http://www.traditioninaction.org/religious/n065rp_Balls-02.htm"><span style="color: blue;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">http://www.traditioninaction.org/religious/n065rp_Balls-02.htm</span></span></span></span></span></a></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">KS.
FELIX DE SARDA Y SALVANY:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">W
swoim gorącym pragnieniu zawładnięcia młodzieżą, diabeł
wynalazł wiele pęt i sposobów do jej zepsucia: bezbożne
czasopisma, obsceniczne przedstawienia teatralne, emocje hazardu,
nieczyste tawerny, kasyno czy kabaret, które są niczym innym jak
tawerną, w której ludzie noszą czyste koszule. Nie było, dzięki
Bogu, miejsca dla systematycznego zepsucia kobiet. …„Tym, czego
zatem brakowało, były sposoby „przyzwoitego” zepsucia. Środków
zepsucia, które wymazałyby skromność z twarzy, powściągliwość
ze spojrzenia i czystość z serca – to co stanowi najcenniejsze
niewieście zalety, największe ozdoby chrześcijańskiej panny. To
musiało zostać uczynione bez splamienia dobrego imienia tej, która
miała być uwiedziona, bez niepokojenia jej sumienia wyrzutami, bez
zakłopotania jej uczciwej matki, ale raczej napełniając ją
samozadowoleniem i matczyną dumą. Trudno było wymyślić
wynalazek, który mógłby sprostać tym wszystkim, na pierwszy rzut
oka sprzecznościom. Nie mniej jednak diabeł go znalazł. Była to
sala taneczna.”</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: </span></span></span></span></span><a href="http://www.traditioninaction.org/religious/n065rp_Balls-02.htm"><span style="color: blue;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">http://www.traditioninaction.org/religious/n065rp_Balls-02.htm</span></span></span></span></span></a></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">BŁ.
DYDAK JÓZEF Z KADYKSU:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Bale
to zgromadzenia bogato ubranych mężczyzn i kobiet, których celem
jest jest bawić się i radować, nie w zgodzie z Bogiem i duchem,
ale naśladując uciechy świata i ciała. Mieszając się razem,
tańczą do muzyki różnych instrumentów i może też do słodkich
i delikatnych pieśni przez dłuższy czas.”</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: </span></span></span></span></span><a href="http://www.traditioninaction.org/religious/n064rp_Balls-01.htm"><span style="color: blue;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">http://www.traditioninaction.org/religious/n064rp_Balls-01.htm</span></span></span></span></span></a></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">O.
REMIGIO VILARINO SJ:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Bale
są zdecydowanie grzeszne i występne, ponieważ sposób tańczenia
poważnie skłania do grzechu. Dzisiaj posunęliśmy się bardzo
daleko i posuwamy się jeszcze dalej, ku naszej hańbie, pozwala się
na coraz to nowe tańce, które są coraz bardziej nieprzyzwoite i
niebezpieczne.”</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: </span></span></span></span></span><a href="http://www.traditioninaction.org/religious/n064rp_Balls-01.htm"><span style="color: blue;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">http://www.traditioninaction.org/religious/n064rp_Balls-01.htm</span></span></span></span></span></a></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">SYNOD
W AIX LA CHAPELLE (798 rok):</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">nazywa
tańce: „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">niesławnymi
rzeczami</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: </span></span></span></span></span><a href="http://www.traditioninaction.org/religious/n064rp_Balls-01.htm"><span style="color: blue;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">http://www.traditioninaction.org/religious/n064rp_Balls-01.htm</span></span></span></span></span></a></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">SOBÓR
NICEJSKI II (787 r.):</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Lecz
nawet gdy ci, którzy wybrali małżeństwo, dzieci i światowe
uczucia, jeśli spożywają posiłek razem, kobiety i mężczyźni,
niech się zachowują w sposób nienaganny, niech złożą dzięki w
modlitwie Temu, który im dał pożywienie, niech unikają natomiast
zwyczaju przyglądania się przedstawieniom teatralnym, słuchania
szatańskich śpiewów, patrzenia na muzykujących i tańczące
nierządnice. Do tych rzeczy bowiem odnosi się przekleństwo
Proroka, który mówi: „Nic, tylko harfy i cytry i wino na ucztach,
o sprawę Pana nie dbają, ani nie baczą na dzieła rąk Jego</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”
.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: </span></span></span></span></span><a href="http://dokumenty-soborow.blogspot.com/2010/05/sobor-nicejski-ii-787r.html"><span style="color: blue;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">http://dokumenty-soborow.blogspot.com/2010/05/sobor-nicejski-ii-787r.html</span></span></span></span></span></a></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">ŚW.
AUGUSTYN:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Lepiej
jest orać w niedzielę, niźli spędzić ją na tańcach</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">” <span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;">Cytat
za: Ks. J. Gaume, ” Zasady i całość wiary katolickiej, czyli jej
wykład historyczny, dogmatyczny, moralny, liturgiczny,
apologetyczny, filozoficzny i socjalny, od stworzenia świata aż do
naszych czasów”, Kraków 1870, tom IV, s. 422.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">O.
PIERRE COLLOT:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Bale
(…) były zawsze surowo zabronione”</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;">Cytat
za: o. P. Collot, Doctrinal and scriptural catechism, or,
Instructions on the principal truths of the Christian religion, 1862,
s. 335.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">OJCIEC
SCHERER I OJCIEC LAMPERT O.S.B.:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Po
tym wszystkim co powiedzieliśmy, jak rodzice, którzy posiadają
jeszcze zdrowego rozsądku, iskierkę rozumnej miłości dla swoich
dzieci; jak dziewczęta, którym pozostało jeszcze poczucie
przyzwoitości i bojaźni Boga, mogą zastanawiać się na tym czym
są tańce w naszych czasach?</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">„.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">KSIĘGA
MISYJNA OJCÓW REDEMPTORYSTÓW:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Tańce,
bale i zabawy są niebezpieczne i zgubne dla młodej kobiety. W
zmysłowym tańcu umiera niewinność, a w drodze do domu zostanie
pogrzebana. Pierwszy krok na parkiecie, jest przeważnie, pierwszym
krokiem do uwiedzenia</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">.”</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;">Cytat
za: o. Henri Hulot, „Balls and Dancing Parties condemned by the
Scriptures, Holy Fathers, Holy Councils and most the renowned
Theologians of the Church”, Boston 1857, s. VI.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">SYNOD
W LAODYCEI (KONIEC IV WIEKU):</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<em><span style="color: black;"><span style="background: transparent;">„</span></span></em><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Chrześcijanie,
którzy uczestniczą w przyjęciach weselnych, nie powinni skakać
ani tańczyć, lecz z powagą spożyć obiad lub inny posiłek, tak
jak to przystoi chrześcijanom” – </span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">kanon
53.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;">Cytat
za: „Synody i Kolekcje Praw, tom IV. Dokumenty synodów od 381 do
431 roku”, Kraków 2010, s. 118.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">NAUKI
KATECHIZMOWE UŁOŻONE NA PODSTAWIE RÓŻNYCH AUTORÓW PRZEZ KAPŁANA
ARCHIDIECEZJI GNIEŹNIEŃSKIEJ, TOM IV. O PRZYKAZANIACH, POZNAŃ
1910:</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<em><span style="color: black;"><span style="background: transparent;">„</span></span></em><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Tak
samo tańce, pominąwszy ich szkodliwość dla zdrowia, są wielką
podnietą do grzechów nieczystości i dlatego upomina już Pismo św.
starego zakonu (Syr. 9. 4): >> Z taneczniczą nie bądź
ustawiczny ani jej nie słuchaj, byś snadź nie zginął jej
potężnością<<” – </span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">s.
71.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Oto
młode osoby płci obojej, a nieraz i starsi chwytają się,
ściskają, przyciskają, – kręcą się jak wicher w koło, nieraz
na pół rozebrani, rozpaleni wódką … I tożby miało być
bezpiecznym? Jeżeli miłą ci tedy niewinność serca, jeśli
kochasz duszę swoją, nie chodż na tańce, nie wdawaj się w
tańce!” – </span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">s.
71.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Po
co bowiem idziesz zwykle na tańce, czy o sam tylko taniec ci chodzi?
O, nie, przynajmniej nie jest to rzecz główna, tobie chodzi o
lubieżność, o zmysłowość. Ach, bo co się dzieje zazwyczaj
dopiero po tańcach, po drogach, po kątach ciemnych? A jakiż był
twój pacierz, gdyś wrócił z tańca? Jeżliś zrobił wtenczas
rachunek sumienia, jakżeż on wypadł dla ciebie?” </span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">–
s. 71 – 72.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Wiemci,
że macie wymówki swoje. Powiadacie: <>. Ale czyś ty owca czy
człowiek? Owca idzie jedna za drugą choćby w ogień, aleś ty
człowiek. Nie dbaj o żarty, naśmiewiska, bo te czynić będą
chyba rozpustnicy, ludzie zaś uczciwi pochwalą ciebie, że się nie
narażasz. Nie mów, że bez tańca nie znajdziesz męża, bo czyś
człowiek uczciwy będzie żony szukał dla siebie przy tańcu? –
<>. Ale czyż to człowiek stworzony dla zabawy? Życie to nie
zabawka, to czas drogi, w którym mamy sobie zapracować niebo, lecz
jeśli go zmarnujemy, zasłużymy sobie na piekło, gdzie za tańce
doczesne będzie płacz i zgrzytanie zębów. – Powiesz: <> –
a ja ci powiadam, że wolno wszystko, co nie jest grzechem lub co nie
prowadzi do grzechu. – Mówisz: <>. Ależ tak mówi każdy
tanecznik i tanecznica każda, jak mało jednak ustrzegło się
grzechu przy tańcu, nawet z tych co nie tańczyli</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">,
lecz tylko przypatrywali się tańcom. – </span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Powiadasz:
<>. Prawda, bez łaski Bożej nie możesz, ale możesz z pomocą
Bożą”. </span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">–
s. 72.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.53cm; margin-top: 0.53cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<strong><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><b><span style="background: transparent;">KONGREGACJA
ds. SAKRAMENTÓW I KULTU BOŻEGO (INSTRUKCJA PT. „TANIEC W
LITURGII”, 1975 R.):</span></b></span></span></span></span></strong></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Jednakże,
te same kryteria i osąd nie mogą być zastosowane w kulturze
zachodniej. Tutaj taniec jest związany z miłością, rozrywką,
z bezczeszczeniem, z uwalnianiem zmysłów. TAKI TANIEC, OGÓLNIE
RZECZ BIORĄC, NIE JEST CZYSTY.”</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: </span></span></span></span></span><a href="http://www.ewtn.com/library/CURIA/CDWDANCE.HTM"><span style="color: blue;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">http://www.ewtn.com/library/CURIA/CDWDANCE.HTM</span></span></span></span></span></a></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;">O.
HENRI HULOT:</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;">„</span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Łatwo
jest zauważyć, że taniec jest pompą diabła, pułapką
nieczystego ducha, sztuczką piekła uwodzącą mężczyzn, ogniem,
który płonie w sercach młodych, który pobudza w nich różnego
rodzaju nieskromne namiętności i naraża je na wielkie
niebezpieczeństwo prowadzenia do ruiny.”</span></span></i></span></span></span></em></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Cytat
za: o. Henri Hulot, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Balls
and Dancing Parties condemned by the Scriptures, Holy Fathers, Holy
Councils and most the renowned Theologians of the Church</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”,
Boston 1857, s. 175.</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
</div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;">PS.
Wszystkich tych, którzy zainteresowani są dokładniejszym poznaniem
tradycyjnie katolickiego stanowiska w kwestii tańców
damsko-męskich, zachęcam do zapoznania się z następującymi
publikacji:</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">O.
Henri Hulot, „</span></span></span></span></span><em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><i><span style="font-weight: normal;"><span style="background: transparent;">Balls
and Dancing Parties Condemned by the Scriptures, Holy Fathers, Holy
Councils, and Most Renowned Theologians of the Church</span></span></i></span></span></span></em><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">”</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<a href="http://books.google.pl/books?id=j78MAAAAYAAJ&printsec=frontcover&dq=Balls+and+Dancing+Parties+Condemned+by+the+Scriptures,+Holy+Fathers,+Holy+Councils,+and+Most+Renowned+Theologians+of+the+Church&source=bl&ots=GX0xAEsYP8&sig=8tkhSmSrgPzn6u0u_tHDuBK0NIM&hl=pl&ei=lWszTaOaB5HvsgaS3sn5CQ&sa=X&oi=book_result&ct=result&resnum=1&ved=0CBgQ6AEwAA#v=onepage&q&f=false"><span style="color: blue;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">http://books.google.pl/books?id=j78MAAAAYAAJ&printsec=frontcover&dq=Balls+and+Dancing+Parties+Condemned+by+the+Scriptures,+Holy+Fathers,+Holy+Councils,+and+Most+Renowned+Theologians+of+the+Church&source=bl&ots=GX0xAEsYP8&sig=8tkhSmSrgPzn6u0u_tHDuBK0NIM&hl=pl&ei=lWszTaOaB5HvsgaS3sn5CQ&sa=X&oi=book_result&ct=result&resnum=1&ved=0CBgQ6AEwAA#v=onepage&q&f=false</span></span></span></span></span></a></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;">Don
Luigi Satori, „Moden Dances”</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<a href="http://memory.loc.gov/cgi-bin/query/r?ammem/musdi:@field%28DOCID+@lit%28musdi208%29%29"><span style="color: blue;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">http://memory.loc.gov/cgi-bin/query/r?ammem/musdi:@field%28DOCID+@lit%28musdi208%29%29</span></span></span></span></span></a></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;">Mirosław
Salwowski. „O co chodzi z pozamałżeńskimi tańcami
damsko-męskimi?”</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<a href="http://salwowski.msza.net/pub/o-co-chodzi-z-pozamalzenskimi-tancami-damsko-meskimi-30-pytan.html"><span style="color: blue;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">http://salwowski.msza.net/pub/o-co-chodzi-z-pozamalzenskimi-tancami-damsko-meskimi-30-pytan.html</span></span></span></span></span></a></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;">Film
autorstwa Gabriela Castillo pt. „Do not go to dances”:</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="background: transparent; border: none; line-height: 119%; margin-bottom: 0.26cm; orphans: 2; padding: 0cm; widows: 2;">
<a href="https://www.youtube.com/watch?v=4JIkDohIC7A"><span style="color: blue;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: medium;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">https://www.youtube.com/watch?v=4JIkDohIC7A</span></span></span></span></span></a></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7950331691514498047.post-36761987565956617342020-06-03T09:34:00.023-07:002023-02-28T06:33:27.197-08:00INFOLATRIA - lekiem asceza informacyjna i pokora intelektualna<span style="font-family: "times";"><br />
</span><br />
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-family: "times"; font-size: medium;"><b>FAKTOLATRIA, UNIKI, BŁĘDNE KOŁO</b> i
oddziaływanie na emocje.</span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-family: "times"; font-size: medium;"><a href="https://drive.google.com/file/d/1NGQmNmXEL-MFScJCRGnXMHHOfnOAZMGQ/view?usp=sharing">fragment Katologi(k)i: KLIKNIJ </a></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/vVjETMBCXSs" width="320" youtube-src-id="vVjETMBCXSs"></iframe></div><br /><span style="font-family: "times"; font-size: medium;"><br /></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-family: "times";">Próbki zachowań które tutaj opisuję będą pod artykułem. Artykuł i analizy tekstowe pod poniższymi ikonkami z filmami. Pod tymi ikonkami są podane linki, a pod tymi linkami odnośniki do komentarzy, w których na bieżąco dokonywałem analiz. Proponuję na poczatku zacząć od przeczytania artykułu a filmiki zostawić sobie na później.</span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-family: "times";"><br /></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-family: "times"; text-indent: 47.2441px;">tu o błędzie metodycznym podzielanym przez lewicę i prawicę:</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center; text-indent: 47.2441px;">
<span style="font-family: "times";"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/TyfoTr6nX5Y" width="320" youtube-src-id="TyfoTr6nX5Y"></iframe></span></div>
<span style="font-family: "times"; text-indent: 47.2441px;"><br style="text-indent: 47.2441px;" /><span style="text-indent: 47.2441px;">https://www.youtube.com/watch?v=TyfoTr6nX5Y</span></span></div><div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;"><div style="text-indent: 47.2441px;"><span style="font-family: times;"><br /></span></div> KONIECZNIE PRZECZYTAJ ZAWARTOSĆ OBRAZKA:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-AwgCPRgJmV0/YBEkzZxfBcI/AAAAAAAAFno/HF_xpCf0_3UFjhwUBzE7xNXU1g3LzoICgCLcBGAsYHQ/s2048/naziole.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1115" data-original-width="2048" src="https://1.bp.blogspot.com/-AwgCPRgJmV0/YBEkzZxfBcI/AAAAAAAAFno/HF_xpCf0_3UFjhwUBzE7xNXU1g3LzoICgCLcBGAsYHQ/s320/naziole.png" width="320" /></a></div><br />
<br /></div>
<span style="font-family: "times";"><span style="text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">Tu analiza błędów w metodach relacjonowania i oceniania poglądów </span><span style="text-indent: 47.2441px;">innych:</span></span><br />
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-family: "times";"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/RjNAFF1a37c" width="320" youtube-src-id="RjNAFF1a37c"></iframe></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-family: "times";"> https://www.youtube.com/watch?v=RjNAFF1a37c</span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-family: "times";"><br /></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-family: "times";"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/J7EtT8ySdhM" width="320" youtube-src-id="J7EtT8ySdhM"></iframe></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-family: "times";"><br style="text-indent: 47.2441px;" /><span style="text-indent: 47.2441px;">https://www.youtube.com/watch?v=J7EtT8ySdhM&lc=Ugy1iKoMiADJ4l4q-kx4AaABAg (proszę zajrzeć do pierwszego wyświetlającego się pod filmem komentarza z całym wątkiem pod nim. Transkrybcja innego filmu w którym Pan Maciej pierwszy raz sformułował swoje zarzuty i historia wymiany zdań m. in. ze mną jest na dole tego postu.)</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-family: "times";"><span style="text-indent: 47.2441px;"><br /></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-family: "times";">Tu analiza manipulacji w kontekście wewnątrzprawicowo politycznym: <a href="https://www.youtube.com/watch?v=VQTfefpGDT0"></a></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/VQTfefpGDT0" width="320" youtube-src-id="VQTfefpGDT0"></iframe></div>
<span style="font-family: "times";"><a href="https://www.youtube.com/watch?v=VQTfefpGDT0"><br />https://www.youtube.com/watch?v=VQTfefpGDT0</a></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-family: "times";"><br /></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-family: "times";">Tu zaś odpowiedź nie wprost osoby powyżej skrytykowanej w które zastosowała ona metodę "łapej złodzieja": </span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: "times";"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/z0OTo5wM-ho" width="320" youtube-src-id="z0OTo5wM-ho"></iframe></span></div>
</div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-family: "times";"><br />https://www.youtube.com/watch?v=z0OTo5wM-ho&lc=Ugxn7Ew1oYaBTUcWveJ4AaABAg (proszę zajrzeć w pierwszy komentarz pod tym linkiem)</span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-family: "times";"><br /></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-family: "times";"><span style="font-size: medium;">Zazwyczaj kiedy komuś ostro zaprzeczam, to dlatego, że w jego twierdzeniach kryje się nieuprawniony osąd wobec drugiego człowieka, czy jego pracy, który może być dla niego krzywdzący. Tak było w przypadku Pana Karonia(</span></span><span style="font-family: "times"; text-indent: 47.2441px;"> https://www.youtube.com/watch?v=RjNAFF1a37c)</span><span style="font-family: "times"; text-align: left; text-indent: 1.25cm;"><span style="font-size: medium;">, Pana Gadowskiego(</span></span><a href="https://www.youtube.com/watch?v=VQTfefpGDT0" style="font-family: times; text-indent: 47.2441px;">https://www.youtube.com/watch?v=VQTfefpGDT0</a> <span style="font-family: "times"; text-align: left; text-indent: 47.2441px;">https://www.youtube.com/watch?v=z0OTo5wM-ho&lc=Ugxn7Ew1oYaBTUcWveJ4AaABAg (proszę zajrzeć w pierwszy komentarz pod tym linkiem)</span><span style="font-family: "times"; text-align: left; text-indent: 1.25cm;"><span style="font-size: medium;">, Pana Hołowni i teraz tak jest w przypadku Pana Kamińskiego. Prawda też jest czyimś zdaniem, a protest przeciw oszczerstwom też jest stanowiskiem. Są sytuacje i taka tu miała miejsce, że żaden uczciwy człowiek, również dziennikarz nie może milczeć, no chyba, że ma za nic uczciwość. Widz nie widzi wszystkiego. Tak się składa, że - osoba, którą mi redakcja dała do rozmowy był Pan, z którym tydzień wcześniej przeprowadziłem ostrą polemikę u niego na kanale. Dowiedziałem się o tym, gdy już przyjechałem do Warszawy, specjalnie w celu przeprowadzenia mojej pierwszej redaktorskiej wprawki. Mogłem oczywiście odmówić, ale żal mi było czasu poświęconego na przyjazd i miałem z tyłu głowy, że wtedy bym stchórzył przez zadaniem pogodzenia sprzecznych ról redaktora, i osoby, która wcześniej z tą osobą ostro polemizowała. Zadanie było o tyle trudne, że redakcja przychylała się łagodnie mówiąc ku stanowisku mojego gościa. Być może moim błędem było, że nie zrezygnowałem. Skłaniam się ku takiej opinii, ale nie jestem jej jeszcze pewien. Otóż tydzień wcześniej umieściłem pod materiałem Pana Macieja komentarz w którym przedstawiłem swoje zdanie. łagodnie mówiąc polemiczne zdanie. Zostałem postawiony w niezręcznej sytuacji, którą można określić mianem konfliktu ról. Widz tych okoliczności nie znał, a więc mógł odebrać z drugiej strony moją postawę jako wykraczającą poza kompetencje dziennikarza. Podobne postawienie mnie w niezręcznej sytuacji miało miejsce rok wcześniej, też w Mediach Narodowych w w rozmowie na temat </span></span><span style="color: #030303; font-family: "times"; font-size: large; text-align: left; text-indent: 47.2441px;"><span style="background: rgb(249, 249, 249);">książki Pana Karonia(tu: </span></span><a href="https://www.youtube.com/watch?v=RISrqaOF8Ro" style="font-family: times; font-size: large; text-align: left; text-indent: 1.25cm;">https://www.youtube.com/watch?v=RISrqaOF8Ro</a><span style="font-family: "times"; font-size: large; text-align: left; text-indent: 1.25cm;"> )</span><span style="color: #030303; font-family: "times"; font-size: large; text-align: left; text-indent: 47.2441px;"><span style="background: rgb(249, 249, 249);">, którego błędne metody dziwnym trafem Pan Kamiński wydawał mi się powielać.</span></span><span style="font-family: "times"; font-size: large; text-align: left; text-indent: 47.2441px;"> Zachowanie tych panów, wygląd(włosy dłuższe niż u przeciętnego mężczyzny w tym wieku), kreacja, ma podobne cechy i nie jest to wcale </span><span style="font-family: "times"; font-size: large; text-align: left; text-indent: 47.2441px;">przedmiot krytyki(cechy te same w sobie są korzystne, są elementem medialnego potencjału). Nie jest to też </span><span style="font-family: "times"; font-size: large; text-align: left; text-indent: 47.2441px;">sugestia, że działają oni celowo. Po prostu spośród wielu ludzi podzielających ich błędne metody myślenia takie ich cechy sprawiają, że prezentowana przez nich treść jest w pewien sposób atrakcyjna i dlatego się wybija, albo jako przekonująca i sugestywna ma taki potencjał.</span><span style="color: #030303; font-family: "times"; font-size: large; text-align: left; text-indent: 47.2441px;"><span style="background: rgb(249, 249, 249);"> </span></span></div><div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;"><div style="text-align: left; text-indent: 47.2441px;"><span style="color: #030303; font-family: times; font-size: large;"><br /></span></div><div style="text-align: left; text-indent: 47.2441px;"><span style="color: #030303; font-family: times; font-size: large;">Dyskusja świeża: </span></div><div style="text-align: left; text-indent: 47.2441px;"><span style="color: #030303; font-family: times;"><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large;"><b><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">Pewność i niepewność. Kiedy tak, a
kiedy nie?<o:p></o:p></span></b></p>
<p align="right" class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: right;"><span style="background: rgb(249, 249, 249); font-size: 12pt; line-height: 115%;">„Synu mój nie krytykuj(nie marudź, nie zrzędź) to bowiem prowadzi do
obmowy. Nie bądź zbyt pewny siebie, ani nieżyczliwy, gdyż tego rodzi się
oszczerstwo” Didache – Nauka 12 Apostołów”<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="font-size: x-large;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;"><o:p> </o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">Pewni siebie mamy być wtedy gdy wypowiadamy i stosujemy
prawdy wiary i ogólne zasady. Taka też postawa cechowała zdrowe społeczeństwa,
w tym to katolickie przez wieki. Kiedy zwątpienie w te zasady i ich rozmywanie
zaczęło przeżerać nasz świat pojawiła
się reakcja, która jak to często bywa widząc to zło, zaczyna sama przez jego
pryzmat koślawo rozumieć dobre zasady. I tacy reakcjoniści zaczynają się
wypowiadać z taką a nawet większą pewnością jak co do zasad, albo
lekkomyślnością jak w opiniach pozytywnych, co do oceny konkretnych przypadków,
w których widzą tych zasad łamanie. Otóż to, że co do prawd wiary i ogólnych
zasad mają być pewni, nie znaczy jednak,
że mamy być pewni w swych opiniach, że ktoś te oceny łamie. Ale taki przeskok
niektórzy poczynili. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">Skupili się na pewności siebie, czy też łatwości w
wypowiadaniu twierdzeń i spekulatywnych
opinii i przenieśli ją jako rzekome świadectwo i przykład postawy katolickiej
na ocenę przypadków. O tym, że taki proces nastąpił świadczy nie tylko nieuprawniona
swoboda co do oceny, że ktoś jest modernistą, zdrajcą kolaborantem itd. Świadczy
o tym również werbalne deklarowanie że tak właśnie oceniać należy, a kto robi
inaczej, ten jest niewiarygodny ,tchórzliwy, itd. Utożsamianie postaw tych,
którzy tak sie wypowiadają w towarzyszeniu katolickich tradycyjnych deklaracji,
jakby ich zdecydowanie w wydawaniu takich wielopiętrowych osądów świadczyło w
sposób oczywisty o tym, że mają rację. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">Tymczasem nie Mozę to o tym świadczyć., wszak podobną
„pewnością siebie” , mową tak-tak, nie nie”, cechuje się w pewnych zakresach
wielu ateistów, muzułmanów, reprezentantów wszelakich światopoglądów i religii.
Pośród nich jest wielu ludzi, którzy z taką samą pewnością wypowiadają
wzajemnie sprzeczne twierdzenia.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">Nawet jednak, jeśli tacy ludzie po zwróceniu im uwagi na ten
błąd, przyznają, że wcale tak nie jest, to znaczna ich cześć, dalej nie tyle w
deklaracjach, co w praktyce, sama wierzy tym, co takie twierdzenia wypowiadają,
a nie tym, którzy realnie argumentują, <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">Łatwo orzekać, wypowiadać gotowe schematy. Łatwo się też to
rozumie i przyjmuje. Analizowanie, które zwiąże się z testowaniem różnych
możliwości, a więc z koniecznością odrzucenia części, w tym wielu tych, ku
których mieliśmy skłonność boli. Tak. Myślenie boli. – rozwinąć z zeszytu. Jest
wysiłkiem, a ten nie jest przyjemny, dlatego wypowiedzi i postawa kogoś , kto
sam ten wysiłek podejmuje, pokazuje jego konieczne ścieżki są też nieprzyjemne
do słuchania, i większość słuchaczy odruchowo przyjemnie zestaw gotowych,
powtarzanych oklepanych tez, przyprawionych nutą ośmieszenia, szydery, czy
emocji pozytywnej: zatroskania, itd. Komunikat trudny(a czasem materia tego trudu wymaga, z przyczyn
moralnych- bo np. chodzi o poważne oskarżenie człowieka, czy Aktów Kościoła)
jest jak ziarno, zagłuszane przez chwasty łatwiejszych orzeczeń, oskarżeń, tez,
które sprawiają wrażenie wywodu, są
wypowiadane pewnie, właśnie dlatego, że są orzekane. Natomiast rzeczowe
analizowanie jest wypowiadane niepewnie, niuansowane i słabsze, własnie
dlatego, żę jest rzetelne, że nie bierze za dobrą monetę każdej opinii, którą
wypowiada ktoś kto wzbudził już zaufanie, szczególnie jeśli ten ktoś OSKARŻA. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">Przeskakiwanie z orzeczenia, na orzeczenie – pozory dowodu,
zbywanie dowodzeń, zagłuszanie racji oponenta, <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">Mają zestaw takich orzeczeń: jak nie sobór zły, to
posoborowie, jak się udowodni i wątłość tego założenia, to bez odniesienia się to
argumentów oponenta, przeskoczą na
jakieś inne orzeczenie, pewne siebie. Niby na inne, ale okaże siężę podstawą
jest to, co wcześniej im wykazaną jako błędne.(tak jak z tą pewnością i
prostotą wypowiedzi) Będę ignorować ten
sposób wszelkie wykazane błędy i brnąć w zaparte w budowaniu ciągu argumentacji
opartej na wypowiadanych z pewnościa siebie, acz gołych orzeczeniach, gołych, a
często już podważonych przez oponenta. Oni jednak traktując te podważenia jako
nie byłe( na co pozwolą sobie widząc, że widownia z racji na tzw. zawiłość”
traktuje je jako trudne, a więc niebyłe i niewiarygodne i też je zignoruje),
będą spokojnie i zdecydowanie cudować na tych tezach wywód. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">Oponent na taką pewność siebie sobie nie może pozwolić, bo
sam ciągle ma wrzucane nowe tezy i uczciwie stara się do nich odnieść, jak się
odniesie, to jest wrzucana następna. Jedna strona wrzuca tezy, druga się męczy
by je analizować. I oczywiście ta co się męczy wypada gorzej, bo razem z sobą
męczy innych, wymaga od nich trudu, a druga, ta pewna siebie i beztrosko
zagłuszająca wysili oponenta tryumfuje i przekonuje publikę. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">Gorzej gdy w konflikcie każda ze stron opiera Siena takich
gotowych tezach i tak się nimi bez realnej korespondencji przerzucają.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">Nie do nas należy odrzucanie soboru? Powie jedna strona? To
druga rzuci przykładem papieża heretyka. Paciamamą Całowaniem Koranu przez
papieża, Asyżem i Amoris Laetitia. I to mają być rzekomo niezbite dowody. Nie,
to jest rzucenie hasłami, które całkowicie ignorują kwestię, którą argumentował
oponent. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">Pewnym siebie i swobodnym w wyrażaniu opinii można i trzeba
być gdy głosi się prawdy wiary. Niektórzy jednak tą pewność traktują jako zaletę
samoistną i w każdym przypadku, a jej brak w każdym wypadku jako wadę. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">Gdy się głosi prawdy wiary nie trzeba argumentować, choć
czasem można, przy prawdach wiary trzeba pobudzać emocje i na tym bazować. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">Kiedy jednak się z pomocą tych prawd i zasad kogoś oskarża,
to już owa pewność siebie może być wadą,
o czym uczył Pan Nasz Jezus Chrystus, gdy w pozornie sprzecznych pouczeniach
mówił „nie sądźćie, każdy kto powie swemu bliźniemu, itd.”<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="font-size: x-large;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 115%;"><o:p> </o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-indent: 47.2441px;"><b><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Opinionizm. „Mam prawo mówić, że on jest taki i taki bo to moja opinia i wrażenie. A Ty nie masz prawa mi tego zabraniać.”<o:p></o:p></span></b></p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Słyszymy często powyższe zdanie wtedy, gdy upominamy kogoś, że stawia kogoś złym świetle publicznie, czy w mniejszym gronie. Jeszcze mocniej mówią dziennikarze: mam prawo spekulować, snuć domysły roztaczać publicznie podejrzenia na temat danych osób. Taka moja praca. Nie. Dziennikarstwo, tak jak politykę obowiązują te same zasady moralne co każdego człowieka . Jeśli ktoś uważa, że ich łamanie jest dopuszczalnym elementem obowiązku, to tak rozumiane dziennikarstwo jest samo w sobie złe.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Swobodnie wypowiadać możemy opinie nie uderzające w dobrą reputację nikogo. Kiedy są krytyczne, stawiają kogoś w złym świetle, sam fakt, że takie mamy wrażenie i taka jest nasza opinia nie uprawnia nas do ich wypowiadania, z uwagi na niekorzystne konsekwencje dla dobrego imienia bliźniego. Jeśli jest niekorzystna musimy ją dobrze sprawdzić i udowodnić. Bo łatwo możemy się tu pomylić. A wymaganie, by to oskarżany sie tłumaczył jest złamanie podstawowej zasady domniemania niewinności i prowadzi do absurdu stanowiącego kwintesencję plotkarstwa: Każdemu będzie można wtedy zniszczyć reputację na podstawie własnego wrażenia. W plotkę ludzie uwierzą. Ale gdy ten ktoś będzie próbował się bronić, to już ludzie tego nie usłyszą. Człowiek w OPINII publicznej zostanie odstrzelony.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Niektórzy dziwią się że zarzuca się im wyciąganie czyichś wad i błędów i publiczne analizowanie. Mówią wtedy: „ przecież ktoś tam też analizował. To on może, a ja nie mogę?”<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Nie chodzi jednak o to, że nie można krytykować, ale o to, co się krytykuje, co czyni się podstawą do publicznego stawiania bliźniego w złym świetle.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Takie krytykowanie okazuje się koniecznością wtedy, kiedy trzeba kogoś obronić przed konkretnym złem, przed poważnym wprowadzaniem ludzi w błąd, oczernianiem innych, kradzieżą, manipulacją.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">I nawet, gdy już to robimy, to krytykujmy tylko konkretną złą rzecz. Pozwalanie sobie na szydzenie i niekonieczne do obronienia skrzywdzonego wyciąganie innych wad tego człowieka, śmieszkowanie na ich temat, jest nieuczciwym wykroczeniem poza konieczną krytykę.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">W odpowiedzi na to możesz usłyszeć zarzut </span><span style="background: rgb(249, 249, 249); font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">stawiania wygórowanych standardów moralnych. Jest to zabieg, po którym można takiego kogoś dyskredytować, wytykając mu rozmaite, nie związane ze sprawą wady, błędy i przedstawiać jako przykład niekonsekwencji i obłudy wobec rzekomego świętoszkostwa.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span class="style-scope"><span style="background: white; border: 1pt none windowtext; color: #0f0f0f; font-size: 12pt; line-height: 18.4px; padding: 0cm;">Wielu z nas było w sytuacjach, kiedy próbowano nas wciągnąć w szyderę i nagonkę wobec ludzi, z którymi się w jakichś sprawach nie zgadzaliśmy.<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span class="style-scope"><span style="background: white; border: 1pt none windowtext; color: #0f0f0f; font-size: 12pt; line-height: 18.4px; padding: 0cm;">Niestety najłatwiej człowieka zniszczyć w oparciu nie o jego rzeczywiste winy i błędy rzeczywiście krzywdzące innych, ale w oparciu o jakieś drugorzędne przywary, czasem rzeczywiste, czasem zmyślone, a czasem fałszywie wyolbrzymione.<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span class="style-scope"><span style="background: white; border: 1pt none windowtext; color: #0f0f0f; font-size: 12pt; line-height: 18.4px; padding: 0cm;">Tak działa niestety mediokracja zwana demokracją w której liczy się opinia większości. A ta opinia większości jest właśnie przez media sterowana. Sterowana tym bardziej, im bardziej ludzie są w tych mediach zanurzeni. Tłum zazwyczaj sugeruje się opinią uśrednioną, płytką, emocjonalną, prześmiewczą, szyderczą, bo ta lepiej pobudza emocje i zagłusza jak chwast ziarno opinii rzetelnej, i dlatego trudniejszej do przyjęcia. Dlatego korzystanie z tego emocjonalnego narzędzia jest zasadne bardzo rzadko i tylko wtedy, bronimy innych przed czymś niemoralnym, haniebnym, krzywdzącym innych.<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span class="style-scope"><span style="background: white; border: 1pt none windowtext; color: #0f0f0f; font-size: 12pt; line-height: 18.4px; padding: 0cm;">Tłumaczenie się: ja mam taką opinię i mogę ją wyrażać to też choroba medializacji. Ci co tak tłumaczą zapominają, że plotka i oszczerstwo najczęściej są opinią. Opinia może być więc zła. Samo więc posiadanie opinii nie uprawnia do jej swobodnego wyrażania. Ta opinia, powtarzam może być zła.<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span class="style-scope"><span style="background: white; border: 1pt none windowtext; color: #0f0f0f; font-size: 12pt; line-height: 18.4px; padding: 0cm;">Czasem opinia delikatnie ośmieszająca jest gorsza niż ta agresywna. Bo agresywną ludzie od razu wyłapują. A rozłożone w czasie drobne przytyczki, szyderki, ludzie bardzo lubią i tak krok po kroku zabijają dobre imię człowieka.<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span class="style-scope"><span style="background: white; border: 1pt none windowtext; color: #0f0f0f; font-size: 12pt; line-height: 18.4px; padding: 0cm;">Przykład. Samo mówienie "to są fakty" bez dowodu nie jest wcale powodem do podważania dobrego imienia. Powodem byłoby, gdyby ktoś mówiąc "to są fakty" oczerniał poszkodowanego. Gdy ktoś jednak sam jest w mniejszości i broni poszkodowaną mniejszość, a zdarzy mu się w ferworze przesadzić, to należy mu to powiedzieć, ale z szacunkiem i bez szydery. I jeśli on sam zachowuje się w opinii społecznej ośmieszająco, to niekoniecznie świadczy o nim, ale np. o tej społecznej "opinii", która ma zaburzoną hierarchię ocen. Ten proces miał miejsce w poszczególnych środowiskach prawicowych na prawo od partii rządzącej, w organizacjach społecznych i politycznych i po kolei w kolejnych mediach.<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Podobne zarzuty słyszałem gdy ktoś zaczynał wyciągać prywatne smsy, wiadomości i treści rozmów twierdzić, że niby tam cos strasznego jest: zaprzeczanie sobie, wymuszanie, pretensje. Podobnie gdy ktoś ogłasza, że wie coś strasznego, że widział, ale później ujawni. I zanim ujawni wszyscy wiedza, że to coś strasznego. Późni ej zapomina ujawniać, a w ludziach pozostało uprzedzenie do osoby, która została uznana za tego strasznego, o kim się zaraz wszystkiego dowiemy. Nie dowiedzieli się ale tak jak by się dowiedzieli.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Dlatego jeśli się mówi a, to trzeba powiedzieć b. Zamiast ogłaszać, że się coś ujawni, trzeba to od razu ujawnić, albo milczeć. A wtedy trzeba ujawnić, gdy to konieczne, by ludzi przestrzec, a nie budować owo erystyczne, medialne napięcie. Bo ono jest formą, która zastępuje i imituje treść. I jako taka jest ona wprowadzająca w błąd.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span class="style-scope"><span style="background: white; border: 1pt none windowtext; color: #0f0f0f; font-size: 12pt; line-height: 18.4px; padding: 0cm;">Przeciekawe, że zdarzało się, iż Ci którym to wytknąłem później byli tak samo atakowani przez innych i gdy broniłem tym razem tych, którym wcześniej to wytknąłem to i ja usłyszałem, że w rozmowie prywatnej mówiłem cos innego niż publicznie. I ten, kto mi to zarzucał zrobił jeszcze gorzej, niż ten, któremu wcześniej to zarzucałem. Zarzucał mi publicznie coś, co rzekomo powiedziałem prywatnie. Publika oczywiście nie ma tego jak zweryfikować, i zazwyczaj, nawet jeśli do końca nie dowierza, to nabiera do mnie stałego podejrzenia.<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span class="style-scope"><span style="background: white; border: 1pt none windowtext; color: #0f0f0f; font-size: 12pt; line-height: 18.4px; padding: 0cm;">Dlatego właśnie jestem przeciwny przenoszeniu rozmów prywatnych w sprawy publiczne. I dlatego o tamtej, co on mi zarzucał, nie chciałem mówić publicznie, bo dotyczyła spraw niepublicznych, związanych z konkretnymi ludźmi, którzy wcale nie musieli chcieć tego wyjawiać. Związana była Az takimi niuansami, żę szerokiemu gronu trudno będzie je wszystkie nakreślić, żadna z osób zaangażowanych w sprawę nie ma pełnej wiedzy. Stąd publika, dowiadując się o sprawie publicznie może wyrobić sobie fałszywe opinie i błędne oskarżenia wobec danych osób.<o:p></o:p></span></span></p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span class="style-scope"><span style="background: white; border: 1pt none windowtext; color: #0f0f0f; font-size: 12pt; line-height: 18.4px; padding: 0cm;">Słyszałem więc że usprawiedliwiam draństwo w jednym miejscu i się tego wypieram w innym. Tymczasem taki zarzut jest unikiem i błędnym kołem wszak właśnie to, czy to, co usprawiedliwia jest draństwem, czy nie stanowi przedmiot sporu. JA uważam że draństwem nie jest, oponent uważa, zę jet. Ale on mi zarzuca hipokryzję ignorując fakt, że ja ani wtedy ani teraz wcale tego, tak jak on za draństwo nie uważam .A on zarzuca mi jakbym gdzieś prywatnie uważał, a teraz nie uważam, czym projektuje mi własny, niezgodny z moim pogląd na sytuację i na tej podstawie zarzuca mi fałszywość. </span></span></p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">Nie dajmy się wciągnąć w retorykę nienawiści wobec Ukraińców.</p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">Nie dajmy się wzajemnie napuścić na tych Ukraińców, Rosjan, czy Polaków, którzy po prostu powtarzają propagandowe tezy swoich telewizji i władz. Wszyscy się mylą, ale nie mają kompetencji, by je zweryfikować. </p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">Nie dajmy się skłócić. Bądźmy również wyrozumiali wobec tych ludzi, którzy dali się wciągnąć w narrację amerykańską, ale i wobec tych, co w przekorze ulegli narracji rosyjskiej. Oni sami tego nie wymyślili. Oni są tylko ofiarami skomplikowanej medialnej operacji społeczno-psychologicznej. Traktujmy ich jak kogoś kogo trzeba uchronić .nie jak wrogów. </p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">Wiedzą Państwo jak ośmieszyć prawdę? </p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">1)Pozwolić ją wygłaszać ludziom skompromitowanym. </p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">Albo </p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">2)skompromitować tych, którzy ją już mówią. </p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">To drugie odbywa się poprzez odwołanie do 1 i demagogiczny argument: skoro to mówią Ci skompromitowani, to już tamo to kompromituje te twierdzenia</p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">Jak odbywa się ta kompromitacja? Poprzez </p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">1) ośmieszenie</p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">2) skojarzenie z diabłem zastępczym obecnego etapu.</p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">3) prosty, emocjonalny, wręcz bajkowy podział świat an a dobrych i złych. I rolę złego gra jeden, np. Hitler, czy Putin, a rolę dobrego, reszta. Nawet jeśli źli i dobrzy współpracują, albo tych złych i dobrych jest więcej. I tak sprawa załatwiona. Jeśli ktoś mówi nam rzeczy niewygodne, to skupmy się na tezach, które on wyraża podobnie jak ten zły, np. Putin. </p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">Ludzie już nie zauważą, że nawet jeśli ktoś jest zły, to w swej propagandzie może wykorzystywać wiele, a nawet większość tez słusznych.</p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">A więc ci co mówią prawdę są skazani na mówienie choć w części tego, co ów zły(mniemany, bądź rzeczywisty)</p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">Teraz temu złemu pozwala się mówić prawdę, żeby ją ośmieszył.</p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">Opisywane tutaj mechanizmy zarządzania przez dzielenie są narzędziem nie tylko wielkiej polityki na skalę światową ,ale i rozbijania małych grupek, konkurencji biznesowych i politycznych szczególnie w lokalnych, rodzących się społecznościach. Radzę tym z Państwa, którzy próbowali działać patriotycznie i politycznie na prawicy przyjrzeć się nasilonym w ostatnich latach (pandemia, wojna, wybory) konfliktom w waszych stowarzyszeniach i fundacjach nieformalnych grupach działań. Czy nie byliście silnie nastawianie przeciwko komuś, czy nie wyciągano usilnie ich wad z przeszłości, czy to, co przedstawiano jako wielka zbrodnia, nie okazało się z perspektywy wyolbrzymioną i wykorzystaną do skłócenia w istocie drugorzędną dla sprawy wadą, zaniedbaniem, a nawet czymś co od tej osoby w małym stopniu zależało? Czy wbrew deklaracjom o zgodzie i apolityczności, nie prowadził w praktyce do rozbijania i działania stricte politycznego, tyle, że w sensie negatywnym: wymierzonego w rozbijanie konkretnych politycznych formacji?</p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">Proszę zwrócić uwagę na to, że zazwyczaj mocne" informacje o rzekomych siewcach ruskiej narracji, polegają na tym, że w nagłówku jest poważne ostrzeżenie, że poniżej ma miejsce niebezpieczna narracja prorosyjska. Większość ludzi nie czyta, nie sprawdza, czy ta prorosyjskość, proputinowskość rzeczywiście tam jest, tylko wierzy nagłówkowi. A nawet jeśli czyta, to już przez tytułowe uprzedzenie tą proputinowskość widzi w sposób naciągany i tam gdzie jej nie ma. I tak plotka idzie w świat, kłamstwo powtarzane sto razy zaczyna być uznawane za oczywistą prawdę, ludzie obrzuceni etykietą ruskich troli są w sposób oczywisty jako tacy traktowani.</p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">To nie jest wojna ani ich, ani Polaków. Ci, którzy głoszą się ich obrońcami tak naprawdę zagrzewając ich do walki, ogłaszając, że wojna już prawie wygrana, trzeba tylko dosłać broń i walczyć czynią ich mięsem armatnim w potyczce między między mocarstwami.</p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">Kto więc jest stroną tej wojny?</p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">Ani to Polacy, ani Ukraińcy, ani Rosjanie. Lud jest tylko narzędziem realnych stron konfliktu.</p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">Jeśli uznamy, że Putin jest takim diabłem zastępczym obecnego etapu, to powinniśmy również brać pod uwagę, że gdy dostarczymy broń zacznie walić rakietami na oślep, nie mając nic do stracenia. </p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">2) teza, że musimy wysłać broń, bo inaczej Putin nas zaatakuje jest postawiona i wymuszana na każdym, kto się z nią nie zgadza poprzez szantaż społeczny i etykietyzację. (Dokładnie tak samo działał mechanizm wmawiania nam, że kto się nie zaszczepi i nie ubierze masek będzie winny śmierci babci, ignorujący fakt, że może byc na odwrót, że to tworzenie tej paniki, zmuszania do szczepień i obostrzeń przyczyni sie do znaczącego paraliżu służby zdrowia i życia społecznego, a przez to powiększy z odroczeniem śmiertelność. ) </p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">Otóż skoro nie wiem, czy tak jest, to nie muszę się z nią zgadzać, nawet, jeśli nie mam racji, wszak istnieje możliwość i obawa, że jest przeciwnie a więc że właśnie dozbrajając Ukrainę potęgujemy skalę ofiar Wojny nie tylko na Ukrainie, ale i w Polsce. </p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">Samo istnienie takiej możliwości, skłąnia nas do koniecznego wniosku, że jedyną opcją jest rozpoczynanie od rozmów, negocjacji, nawet kosztem zmiany granic i realizacji postulatów. Odmowa rozmów przy tych założeniach sprawi przecież, żę Putin zwiększy swoje roszczenia i jak wcześniej nie żądał terytoriów, tak teraz może zacząć ich żądać.</p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">Władze jednych i drugich państwa mają obowiązek bronić swoich obywateli, a nie koncepcji międzynarodowych i granic państw za wszelką cenę.</p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">Jeśli ważniejsze staje się bronienie obecnych granic i ładu międzynarodowego niż życie tych, którzy przez to bronienie zginą, to mamy do czynienia z kultem państwa, traktującym koncepcje polityczne jako ważniejsze niż życie ludzi, jako coś, za co warto życie ludzi złożyć w ofierze. </p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">Wszelkie tłumaczenia, że ludzie chcą się bronić są mrzonką, wszak jedni chcą inni nie chcą, a i jedni i drudzy deklarują to, co im wmówiła jedna bądź druga propaganda. Przedmiotem sporu jest zas treść tej propagandy, a więc nie może być ona argumentem, bo wtedy staje się błędnym kołem w rozumowaniu, a więc manipulacją.</p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">To ten, kto mnie chce zmuszać i zaszantażować, bym tą tezę przyjął ma mi to udowodnić. A on mi to tylko ordynarnie oznajmia, jak prawdę objawioną.</p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">Jest to teza absurdalna, ponieważ w żaden sposób nie falsyfikuje możliwości, że, jeśli doślemy broń tym bardziej może nas zaatakować np. bronią dalekiego zasięgu. Jeśli Lwów nie jest dla niego problemem, to i Warszawa, czy Kraków nim nie są. </p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">Po wciągnięciu Białorusi w swoją strefę wpływów ma ponadto możliwość działania z jej terenów bezpośrednio przy naszej granicy przedłużonej o rosyjski Obwód Kaliningradzki i obszar Bałtyku.</p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">Oni tak powtarzają, bo tak im w telewizjach powiedzieli Ci, którzy w tej wojnie uczynili ich mięsem armatnim, a prowadza swoją grę o panowanie w świecie. </p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">Już 7 marca mówiłem, że gadanie Zełeńskiego jest być może emocjonalnie dla niego, w istocie wsadzonego w politykę zrozumiałe, ale ma odwrotne skutki: powoduje przedłużanie konfliktu, a więc pożogę, zniszczenie życia ludzi. Jest jak machanie rękami przez tonącego: utopi nie tylko siebie ale i tego, kto mu chce pomóc. Przypomina to samospełniającą się przepowiednię strażaka podpalacza, który mówi, że koniecznie musimy razem z nim "gasić las" tym ,co nam on podaje w wiadrach i cysternach. A gdy ktoś mnie chce, zauważając, że tam jest benzyna, którą jeszcze bardziej pozar rozniecamy, to ogłasza siego perfidnym podpalaczem. </p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;">Dlatego trzeba było już na początku nakłaniać Zełeńskiego do kompromisów, do realizacji porozumień Mińskich. Nie wolno traktować wojny jak gry w piłę, czy szachy .Tu giną ludzie, którzy nawet do końca nie wiedzą, albo nie są zgodni po czyjej chcą być stronie. </p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;"><span face="Roboto, Arial, sans-serif" style="background-color: white; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">Pieniądze z podatków są na obronność sądy, itd. Nasza broń jest do bronienia naszego kraju a nie chorych władz Ukrainy gloryfikujących Banderę i szkodzących tym samym owym biednym Ukraińcom.</span></p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;"><span face="Roboto, Arial, sans-serif" style="background-color: white; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">To, że ludzie zioną nienawiścią do Ukraińców, również tych niewinnych, to efekt pobłażania dla Banderyzmu władz Ukrainy, nieroztropnej pomocy za pomocą pieniędzy zagrabionych Polakom w podatkach. Nie wolno pomagać za cudze, a tym jest system socjalnych pomocy państwowych. To jest pomaganie za kradzione. taka polityka władz naszego państwa i władz Ukrainy to właśnie głóny generator owego podziału między Polakami i Ukraińcami. Zatrzymanie tej Ukrainizacji Polski, jest najlepszym sposobem by Ukraińcom pomóc i żyć w zgodzie. Ale niestety władze działają tak, jakby na rękę był ów konflikt i społeczne napięcie.</span></p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;"><span face="Roboto, Arial, sans-serif" style="background-color: white; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">Pewien korespondent wojenny reprezentujący stanowisko wspierające dozbrajanie Ukrainy </span><span face="Roboto, Arial, sans-serif" style="background-color: white; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">kilkanaście razy zarzucał mi że kłamię, manipuluję i nie umiem czytać ze zrozumieniem, bo rzekomo fałszywie podałem opinię </span><span face="Roboto, Arial, sans-serif" style="background-color: white; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">wolontariuszy - że ludzie narażają wolontariuszy i wojsko Ukraińskie przez odmowę przyjęcia ich pomocy w ewakuacji czekają na "ruski mir" i narażąja ich życie - jako jego opinię.</span></p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;"><span face="Roboto, Arial, sans-serif" style="background-color: white; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">Dla mojej uwagi jednak, co on tym uporczywym oskarżaniem mnie zagłuszył, nie było istotne czyja to opinia, ale c oz niej wynika. Otóż skoro ludzie sami nie chcę pomocy wolontariuszy i wojska to znaczy, zę nie chcą ginąć za obronę granic Ukrainy, do których niekoniecznie są przekonanie, czy zgodni, ale przede wszystkim chcą żyć, niezależnie czy pod jednym czy pod drugim butem. Właśnie to potwierdza tylko że żadni politycy i wojsko nie mają prawa tych ludzi zmuszać do oddawania swojego życia i mienia w ofierze, za obecne granice Ukrainy i międzynarodowe koncepcje. </span></p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;"><span face="Roboto, Arial, sans-serif" style="background-color: white; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">Wladze nie mają prawwa by wymagać od ludzi takiej ofiary dlatego mają obowiązek za wszelką cenę ochronić ich życie i mienie. Po to są władze. Jeśli robią inaczej, to stają się mafią. </span></p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;"><span face="Roboto, Arial, sans-serif" style="background-color: white; color: #030303; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">Idąc tokiem rozumowania jego zarzutu tym bardziej można było mi zarzucić kłamstwo i manipulację, gdybym te zdania uznał za opinię wolontariuszy. Tym samym zagłuszył istotę sprawy i w istocie nie odpowiedział, czy on tą opinię podziela, czy nie, i zamazał w opinii jego czytelników powyżej przedstawioną istotę mojej uwagi. Za pomocą oburzenia i emocjonalnego ataku. Najlepszą obroną jest atak. </span></p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span class="style-scope yt-formatted-string" dir="auto" face="Roboto, Arial, sans-serif" style="background: rgb(255, 255, 255); border: 0px; color: #030303; font-size: 14px; margin: 0px; padding: 0px; white-space: pre-wrap;">Dodatkowo zarzucał mi, że nie umiem czytać ze zrozumieniem, wszak widzę rzekomo w jego wpisie, coś czego tam nie ma. No tego tam nie ma, i to oczywiste, bo mój komentarz nie polegał na tym, że streszczam jego komentarz, ale na tym, że w podanej przez niego wersji wydarzeń widziałem właśnie takie wnioski, których on nie wyciągnął a więc właśnie dlatego, że on ich nie podał, podałem je ja. To że były to wnioski przeciwne pretensjom do ludności zawartym w komentarzu to już kolejna sprawa. On tym obalaniem chochoła, czyli polemizowaniem z moim komentarzem jakby był parafrazą, podczas gdy w istocie był moim komentarzem zagłuszył po raz wtóry istotę sprawy. I niestety zyskał w tym poklask. A moje odpowiedzi i sprostowania j w tym wszystkim zniknęły. NAwet ja zapomniałem na chwilę o czym na początku mówiłem. </span></p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><b><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Diabeł zastępczy – Putin, Hitler, itp.<o:p></o:p></span></b></p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Owo opieranie się na opinii i wrażeniu często jest połączone z metodą społecznego diabła zastępczego, np. w trakcie ataku Rosji na Ukrainę, ci którzy pokazują inny niż najpowszechniejszy obraz sprawy są od razu sprowadzani do roli ruskich trolii, szerzycieli putinowskiej narracji.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Jedynym wytłumaczeniem jest: „bo to przypomina narrację Putina”, „bo tak uważam”, „tak mi się wydaje”. I to ma wystarczyć, by wrzucić człowieka do tego worka na śmieci.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Dzieje się to w ramach wręcz terrorystycznie narzuconej społeczeństwu fałszywej alternatywy: Putin – diabeł USA NATO- jedyna słuszna opcja. W Rosji jest to samo, tylko odwrotnie wartościowane</span></p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;"></span></p><p class="MsoNormal" style="text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: medium;">Zilustruję to następującym zdarzeniem. Jeden ze znajomych po moim komentarzu w istocie sprowadzającym się do wyrażenia powyższej myśli i wezwania, byśmy nie dali się skłócić z Ukraińcami odpowiedział mi: „No to od razu oddajmy się w strefę wpływów Putina” Pozostawiając na boku burzliwą dyskusję po tym komentarzu przytoczę tylko słowa stronnika Putina, które zresztą temu znajomemu później przytoczyłem: <span style="background: white; color: #222222;"> "</span><span style="background: white; color: #2f2f30;">Skrytykował go szef Czeczenii Ramzan <span class="il">Kadyrow</span>, który uznał to za gotowość do "przegrania wojny z góry". "Niech od razu podda się Polakom, a nie prowadzi rozmów proeuropejskich, podważających autorytet armii rosyjskiej i całego państwa" – napisał <span class="il">Kadyrow</span> na swoim kanale w Telegramie": </span><a data-saferedirecturl="https://www.google.com/url?q=https://dorzeczy.pl/swiat/402979/kadyrow-krytykuje-rosyjskiego-generala-za-slowa-o-polsce.html&source=gmail&ust=1677177782734000&usg=AOvVaw3FnuHMZHCmDeIPSr9gx_Mg" href="https://dorzeczy.pl/swiat/402979/kadyrow-krytykuje-rosyjskiego-generala-za-slowa-o-polsce.html" target="_blank"><span style="background: white; color: #1155cc;">https://<wbr></wbr>dorzeczy.pl/swiat/402979/</span><wbr></wbr><span class="il"><span style="background: white; color: #1155cc;">kadyrow</span></span><span style="background: white; color: #1155cc;">-krytykuje-rosyjskiego-<wbr></wbr>generala-za-slowa-o-polsce.<wbr></wbr>html</span></a></span><span style="font-size: large;"><o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Obie strony, jak w przypadku powierzchownych konfliktów duopoli partyjnych i innych fałszywych alternatyw zwalczają tych, którzy wskazują ich wspólny błąd. To samo stanowisko jest w Rosji oskarżane o wspieranie Zachodniej propagandy, a na Zachodzie: Putinowskiej. Obie bowiem propagandy bazują na częściowych prawdach .Obie mówią, że nie chcą wojny, obie mówią, że jednak to, co robią jest konieczne. Ale każda z tych stron, zarzuca komuś wytykającemu błędy ich obu, że reprezentuje tą drugą, bo powtarza akurat to, w czym ta propaganda ma rację, pokazując jednocześnie, że z tego wynika iż się w konkluzjach myli. TO jest ordynarne wyrywanie tylko fragmentu stanowiska i hipokryzja ignorująca, ze Ci co oskarżają też w wielu sprawach mówią to samo, co Putin.</span></p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">Tak jak w przypadku pandemii, tak w sprawie wojny na Ukrainie mamy do czynienia z najbardziej agresywnymi i prymitywnymi przykładami socjocenzury przez wzbudzenie najbardziej negatywnych emocji za pomocą szydery, ośmieszenia, skojarzenia z „diabłem zastępczym etapu: np. Hitlerem, Putinem, „antyszczepionkowcami”, „folarzami” i „płaskoziemcami”.</p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">W efekcie wydaje się ludziom, że ktoś jest skompromitowany bo wypowiada tezy, które są w mediach i w powszechnym obiegu uznane bez żadnego dowodu(ludzie wolą gołe orzeczenia, dowody ignorują, bo wymagają wysiłku) za narrację Putina.</p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">Metodę tą skutecznie wykorzystują przedstawiciele władz, partie polityczne, wzajemnie oskarżając się oskarżeniami o Putinizm. Wystarczy wysłać komunikat: Ci, którzy wątpią w zasadność militarnego wsparcia, którzy nawołująco rozmów, CI, którzy pokazują negatywne przypadki szczepień, powtarzają narrację Rosji rozsiewaną przez kremlowskich agentów wpływu.</p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">Wystarczy.</p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">Taki komunikat na poziomie emocjonalnym dyskredytuje całą grupę ludzi. Nie trzeba już żadnych argumentów. Ludzie będą ten komunikat, zanim przeprowadzą rozumowanie klasyfikować jako szuria, propaganda Putina, co odetnie u nich racjonalny osąd. Jeśli będą rozumować, to będą ewentualnie próbować uzasadnić ów przesąd, tą z góry przyjętą tezę.</p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">To oczywiście rodzi efekt reakcji, coś co nazywam efektem Barabasza: w Odpowiedzi pojawi sie grupa, która widząc niegodziwość takiej metody w odruchu obronnym zacznie chwalić Putina i powtarzać tym razem już na prawdę jego narrację.</p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">Nie wiemy, czy ostentacyjne uczestniczenie w wojnie nas uchroni bardziej niż ściągnie na nas niebezpieczeństwo, dlatego należy tego zaniechać i wszystkimi siłami, skłaniać władze do rozmów. Jak najszybciej. Uparte unikanie rozmów przyczynia się tylko do większych tragedii, do większych obszarów zniszczenia. Ktoś powie: „Wierzysz, że Putin by wtedy nie zaatakował? Nie, to ty wierzysz, że Putin i tak by zaatakował. A ja nie wiem i nikt z nas nie wie, i dlatego był obowiązek siadania do rozmów, realizacji porozumień Mińskich, a nawet stworzenia Autonomicznych republik Ługańskiej i Donieckiej,. Byleby tylko zakończyć tragedię ,ludzi, wzajemne skłócanie Rosjan, Ukraińców, Polaków, Rosjan, którzy na tej Ukrainie sie urodzili ,znikąd nie przyjechali. I od wielu lat są przedmiotem dyskryminacji, która rozlewa się i do nas, jakby odpowiadali za politykę swoich władz.</p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">I tak, jak trudno winić Ukraińców, Polaków, za to, zę powtarzają legendę, Bandery, czy Piłsudskiego, tak trudno winić Rosjan, że wierzą w propagandę własnego kraju. Każda z tych grup żyje w swoich bańkach i jedyne co można zrobić, to je rozbijać, ale nie jeszcze bardziej emocjonalnie skłócać.</p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">Wszystkie te etatystyczne tradycje są chorą pozostałością dawnego etapu rewolucji, który stawiał państwo w miejscu religii, w miejscu czegoś na czego ołtarzu warto składać życie ludzi bez ich pytania.</p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">Życie ludzi nie może być zakładnikiem takich, czy innych koncepcji nt. granic i stref wpływów czy to Władz Rosji, czy Ukrainy, czy NATO i czy USA.</p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">Wbrew szantażom moralnym i agresywnej prowojennej propagandzie ludzie nie wiedza, czy lepiej pod wpływem Rosji, czy NATO. Ludzie panicznie boją się jednego, bądź drugiego ośrodka imperialnego dopiero pod wpływem intensywnej, agresywnej indoktrynacji.</p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">Skąd wiemy, że to dozbrajanie Ukrainy, medialne podtrzymywanie narracji sprowadzającej Rosjan i Rosji do miana podludzi nie jest właśnie działaniem strażaka podpalacza, który wywołuje wieszczony wcześniej problem, żeby go bohatersko gasić? Czy Ci, których do tego gaszenia wzywa, obiecując żę są bohaterami, ogłaszając, że obronią Europę przed pożarem, że mają taki obowiązek nie stają się przez to jego ofiarami a jednocześnie nieświadomymi podpalaczami?</p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;"></span></p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 47.2441px;">To jest analogiczna metoda faktów dokonanych, i samospełniających się przepowiedni, co w przypadku kowida.</p><p class="MsoNormal" style="font-size: x-large; line-height: normal; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="font-size: 12pt;">Gdy tylko powiesz cos zaprzeczającego powszechnej narracji zniszczą Cie prostym chwytem: z oburzeniem ogłoszą, że Twoje tezy to ruska propaganda specjalnie rozsiewana w mediach przez agentów. Oczywiście tego nie udowodnią, ale jednym gołym orzeczeniem, na poziomie emocjonalnym zagłusza Twoje argumenty. Zignorują fakt, że każda propaganda posługuje się prawdziwymi elementami. Nierzetelnie wiec jest odrzucać pewne tezy tylko dlatego, ze cos podobnego mówią Amerykanie, czy Rosjanie. Może się bowiem okazać, ze mówią coś podobnego ale w istocie innego. A może być tak, ze zarówno to, co mówią Amerykanie o władzach Rosji, jak i Rosjanie o "Zachodzie" jest w dużej mierze prawdą. I nie rozstrzygam teraz co nia jest. Pokazuję tylko, dlaczego takie "oficjalne alerty" przestrzegające przed stwierdzeniami charakterystycznymi dla rosyjskiej narracji są manipulacjami. Trzeba przypominać, że taka forma pomocy, zarówno socjalnej jak i militarnej szkodzi cały czas zarówno Polakom, jak i Ukraińcom. Podkręca animozje, rodzi frustracje tych, co całe życie płacą podatki, ale nie mogą liczyć na proste świadczenie, rodzi to frustrację, tych Ukraińców którzy w Polsce pracują tu od lat, płacą podatki, ale takiej pomocy nie mają. jest to bardzo szkodliwy proces skłócania Ukrainców z Ukraińcami, z Polakami. Ta Ukrainizacja Polski szkodzi Ukraińcom, Polakom. Politycy się biją a cierpią niewinni ludzie. Zniszczyli Ukraińcom Kraj, mamili ich szybką wygraną. Tymczasem obowiązkiem władzy jest chronić życie obywateli. Nawet kosztem zmiany granic. A wielu obywateli Ukrainy chciało współpracować z Rosją, mieć swoje niezależne republiki. To Ukraina przyszła do nich decyzją wielkich głów z dalekich krajów. Napaść na Ukrainę była Wielkim Złem, głupio tłumaczonym obrona przed nazistami Ukraińskimi, czy Ameryką. Przeciez Putin wiedzial, ze oprócz nacjonalistów i władz ucierpią przede wszystkim zwykli ludzie. Władze Ukrainy tez to wiedziały, dlatego miały obowiązek zgodzić sie na niezależność wschodnich republik Donieckiej i Ługańskiej. Gdyby i wtedy Putin zaatakował resztę Ukrainy, to mogliby mówić że zrobili co mogli. Ale nie, oni mówili coś, co w istocie było uczynieniem niewinnych ludzi zakładnikami ich politycznych koncepcji granic. Granice to nie żadna świętość, żeby je bronić kosztem życia ludzi, którzy nawet nie do końca wiedzą czy rację ma Putin czy USA, a powtarzają akurat tą propagandę, która do ich telewizorów i domów dociera. Ten chory kult zideologizowanych koncepcji politycznych i Putina i USA i władz Ukrainy zniszczył Ukrainę, zrujnował całe wsie i miasta, pozbawił ludzi dorobku życia. I to dzieje się już od ponad 8 lat, a nie jak wiekszość myśli od roku. Na Razie to nie nasza wojna. Nie jest to też wbrew pozorom wojna wszystkich Ukraińców. To wojna Polityków, którzy uczynili ludzi zakładnikami swoich idei, wcześniej wielu z tych ludzi indoktrynowali przez media. Obronimy Ukrainę naciskając na ro</span><span style="font-size: 12pt; text-indent: 47.2441px;">zmowy z Rosją, nawet jeśli to ma oznaczać referendum i utworzenie niezależnych republik. </span></p><p style="color: black; font-family: "Times New Roman"; text-indent: 0px;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="color: black; font-family: "Times New Roman"; line-height: normal; margin-bottom: 0.0001pt; text-align: justify; text-indent: 47.2441px;"><span style="color: #030303; font-family: times; font-size: 12pt; text-indent: 47.2441px;">Wiecej tu: </span><span style="text-align: left;"><span style="color: #030303; font-family: times;">https://misjakultura.blogspot.com/2020/06/infolatria-lekiem-asceza-informacyjna-i.html</span></span></p></span></div><div style="text-align: left; text-indent: 47.2441px;"><p align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #1c1e21;"><span face="Helvetica, Arial, sans-serif"><span style="font-size: 9pt;">z
ofiary robicie kata. 1. Nigdy żadnej kobiety nie uderzyłem 2. Gdyby
niszczyła i profanowała świątynie na które ja daje że swoich
pieniędzy, to uprawnione byłoby nawet kobietę pogonić siłą. 3.
Wśród obrońców Kościołów są kobiety i je też trzeba bronić
4. Wśród a protestujących z błyskawicami są mężczyźni i
ludzie dźgajacy innych nożami(jak w Poznaniu). Najpierw był atak
protestujących, poźniej akcja pilnowania Kościołów, a dopiero po
formowaniu obrony prostestujacy zrezygnowali w dużej czsęsci z
ataków. (Niestety nie całkowiecie. Jest już koniec listopada, a
przynajumniej w Krakowie cały czas pojawiająsięakty wandalizmu
niszczenia mienia i nawoływania do morderstw nienarodzonych dzieci.</span></span></span></p>
<p align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #1c1e21;"><span face="Helvetica, Arial, sans-serif"><span style="font-size: 9pt;">Obracanie
perfidnie kota ogonem.</span></span></span>
</p>
<p align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #1c1e21;"><span face="Helvetica, Arial, sans-serif"><span style="font-size: 9pt;">nie
polemizujesz z moim argumentem, że gdyby ktoś atakował i obrażał
twoich najbliższych To nie czekałbyś na policję, tylko
manipulujesz: stwierdzasz ze to jest historyjka i że "jest
dziecinna". Stwierdzasz, że jestem "przekonany",
zagłuszając tym stwierdzeniem uzasadnienia za tym przekonaniem
stojące. Stwierdzasz że lewica ma więcej rozumu" ale to dalej
tylko stwierdzenia, które nie dość, że same niczego nie
udowadniają, to nijak nie dotykają mojej argumentacji i wskazania
na fałszywość Twojej definicji sytuacji. Absurdem jest obwinianie
kogoś za to, że broni swoich bliskich i to co najświętsze i
nawoływanie by przyłączył się do bluźnierców. To nie są
argumenty. To niemerytoryczna próba ośmieszenia. Manipulacja.</span></span></span></p>
<p align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #1c1e21;"><span face="Helvetica, Arial, sans-serif"><span style="font-size: 9pt;">Ależ
Ty stwierdzasz, że obrońcy kościoła i przeciwnicy aborcji są
winni, Ty stwierdzasz, że to PYCHA ale tego nie udowadniasz! To
swoje stwierdzenie, które jest właśnie przedmiotem sporu czynisz
argumentem. To jest błędne koło w rozumowaniu. To NIE WYNIKA! W
tym kontekście to oszczerstwo. Prościej już się nie da.</span></span></span></p>
<p align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><a name="u_2t_2i"></a>
<span style="color: #1c1e21;"><span face="Helvetica, Arial, sans-serif"><span style="font-size: 9pt;">Opierasz
rozumowanie na stwierdzeniu, że podkręcają konflikt, a właśnie
to orzeczenie jest przedmiotem naszego tutaj sporu. Tego stwierdzenia
jednak nie udowadniasz. To jest błędne koło w rozumowaniu.
Jednocześnie dalej nie doczekałem się odniesienia do mojej
argumentacji dotyczącej obrony osoby bliskiej, nawet pomimo tego, że
ma miejsce prowokacja. Nie odniosłeś się do mojej uwagi że stanie
pod Kościołem i zbieranie śmieci nie jest prowokacyjne jak
sugerujesz. Obrona przed dewastacja naszego mienia, a przede
wszystkim tego co jest podstawą naszej cywilizacji jest z punktu
widzenia wolnościowego zasadna. Nie wolno z niej rezygnować i z
powodów mniej doniosłych, taktyczno-strategicznych: wtedy i tak
przyjdzie Jarek z żandarmeria i będzie jeszcze więcej miał
pretekstu by zgrywać bohatera w oczach katolików o te z mowic: no
jak to Taka Katolicka Konfederacja, a tylko ja broniłem Kościół.
Elektoratem Konfederacji raczej nigdy nie będzie skrzydło lewe.
Dlwtego Kaczor celuje w skrzydło prawe, i odpuszczając byśmy mu to
ułatwili. ..</span></span></span> <span style="color: #1c1e21;"><span face="Helvetica, Arial, sans-serif"><span style="font-size: 9pt;">Nie.
Właśnie </span></span></span><span face="Helvetica, Arial, sans-serif"><span style="font-size: 9pt;">o
to chodziło</span></span><span style="color: #1c1e21;"><span face="Helvetica, Arial, sans-serif"><span style="font-size: 9pt;">,
by rozpętać pożar, a potem bohastersko go gasić. Dlatego
manifestację antymaseczkową zagazowali i rozpędzili, a w tym samym
czasie, w tym samym mieście pozwalano spokojnie wrzeszczeć i
demolować kościoły wulgarnym ludziom(nie tylko kobietom) z
piorunami na masce. Antymaseczkowcy nikogo nożem nie pociachali, nie
bazgrali po cudzym mieni bluźnierczych i obraźliwych haseł.</span></span></span><span style="color: #1c1e21;"> </span><span style="color: #1c1e21;"><span face="Helvetica, Arial, sans-serif"><span style="font-size: 9pt;">A
piorunistom policja na to pozwoliła. Demonstrantów protestujacych
przeciw lockdownowi zaś rozganiła od razu. Celowa gra. I dają się
tu rozgrywać nie Ci, co bronią koścołów., ale Ci co wrzeszczą,
że PiS zakazał aborcji i broni Kośćiół. PiS Kościołem wyciera
sobie gębę a robi wbrew jego nauce. </span></span></span><a href="https://l.facebook.com/l.php?u=https%3A%2F%2Fyoutu.be%2FYNso208jvKs%3Ffbclid%3DIwAR1lwN-xf6exhqGqhjQ5gDMKQDvuYZwGXcStorZ-Ie0CBMWnm_RJdUgjMyo&h=AT2nVzev_y14bHkgJ4aLKCd2GctsX2Jo4iEYiKFQIGsKvA9JaW9NppAw09P4gUOVlCpJsGeilYgdc0o08LBPv_K0r_3csGRV1dFgafwIS8iVteCmkdw5RZUtpCZQeaE1YUu3Dso" target="_blank"><span style="color: #385898;"><span style="text-decoration-line: none;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;">https://youtu.be/YNso208jvKs</span></span></span></span></a>
</p>
<p align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #1c1e21;"><span face="Helvetica, Arial, sans-serif"><span style="font-size: 9pt;">I
gadanie, żeby nie bronić kościołów jest uleganiem tej rozgrywce.
Tak samo oskarżanie tych, co nie atakują, ale bronią świętości
przed dewastacją jest fałszywym definiowaniem sytuacji. Gdyby ktos
atakował najbliższe Ci osoby, to przestałbyś je bronić, tylko
dlatego, że to czyjaś rozgrywka? Pozwoliłbyś by je opluwano, by
szargano ich dobre imię? A tu profanowane jest Mistyczne Ciało
Chrystusa! Kościół, to Chrystus, i On jest najważniejszy w moim
życiu. Całkowicie zignorowałeś moją wzmiankę o tym, że błędne
lokalizujesz punkt ciężkości gry prezesa: powtarzam: to
strajkujący z błyskawicami sątu pionkami, i Ci katolicy, którzy
nie robiąc nic pozwolą, by prezes wkroczył i bohatersko
zainterweniował. Tymczasem wielu go uprzedziło wtedy, gdy on
spokojnie pozwalał rozbestwionym piotunicom i piorunistom szargać
świętości i plugawić stolicę a jednocześnie pacyfikował marsz
antymaseczkowy.</span></span></span> </p>
<p align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #1c1e21;"><span face="Helvetica, Arial, sans-serif"><span style="font-size: 9pt;">to
jest niby owo zaczepianie? Zaklinacie rzeczywistość. Wasza szydera
jest oznaką braku argumentów. To wy szliście na Kościoły z
okrzykami pełnymi klamstw. Robicie to, czego chce prezes:
uwiarygadniacie go kłamliwie w oczach katolików jakoby chciał
zakazać aborcji. Niestety nie chce</span></span></span></p>
<p align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;"><span style="color: #1c1e21;"><span face="Helvetica, Arial, sans-serif"><span style="font-size: 9pt;">+
naszych kosciołów i sprzątamy po nich wyulgarne śmieci, módlmy
się. Wielu z nich nie wie co czyni. Boże w Trójcy jedyny, przebacz
tym, którym można przebaczyć.+<br /><br />Właśnie o to obecnej
władzy chodziło, by rozpętać pożar, a potem bohatersko go gasić.
Dlatego manifestację antymaseczkową zagazowali i rozpędzili, a w
tym samym czasie, w tym samym mieście pozwalano spokojnie wrzeszczeć
i demolować kościoły wulgarnym ludziom(nie tylko kobietom) z
piorunami na masce. Antymaseczkowcy nikogo nożem nie pociachali, nie
bazgrali po cudzym mieniu bluźnierczych i obraźliwych haseł. A
piorunistom policja na to pozwoliła. Demonstrantów protestujacych
przeciw lockdownowi zaś rozganiła od razu. Celowa gra.<br /><br />I
dają się tu rozgrywać nie Ci, co bronią koścołów., ale Ci co
wrzeszczą, że PiS zakazał aborcji i broni Kośćiół. PiS
Kościołem wyciera sobie gębę a robi wbrew jego
nauce. </span></span></span><a href="https://l.facebook.com/l.php?u=https%3A%2F%2Fyoutu.be%2FYNso208jvKs%3Ffbclid%3DIwAR1G-3WpYPnAmvdN29W0tU5e7HGh5Yc3w9UoeIQcSW0vJUbKEcbpQg96Dz0&h=AT3Z0MgPgTRaLDOfzzbfYEXA5mNzBTI-Fx5dAdY96sQ39fvL6zGwLfUMGBHIvJ4QvS8ODzYxluPVvkOR-7aRnHFOGweSxObZAoNq0ccViWjc-aocZUUAUL7RKsieOZ-VOdlgJFQ" target="_blank"><span style="color: #385898;"><span style="text-decoration-line: none;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;">https://youtu.be/YNso208jvKs</span></span></span></span></a></p></div><div style="text-align: left; text-indent: 47.2441px;"><span style="color: #385898; text-indent: 1.25cm;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><b><span style="background: rgb(242, 243, 245);"><br /></span></b></span></span></span></div><div style="text-align: left; text-indent: 47.2441px;"><span style="color: #385898; text-indent: 1.25cm;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><b><span style="background: rgb(242, 243, 245);">S</span></b></span></span></span><a href="https://www.facebook.com/sebastian.piton?comment_id=Y29tbWVudDozNjA2MzkwODY2MDgzNTc5XzM2MDgzOTE2MzI1NTAxNjk%3D" style="text-indent: 1.25cm;">
P</a><span style="color: #1c1e21; text-indent: 1.25cm;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);"> Do
wszystkich moich znajomych , którzy nie akceptują mojego działania,
mam jedno pytanie . Przedstawcie mi prosze korzyści jakie płyną z
eskalacji konfliktu Polsko-Polskiego, i wizje pozytywnego
zwycięskiego zakończenia tego konfliktu... Czyli co zwycięska
wojna domowa ?</span></span></span></span></div>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<br />
</p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.32cm; margin-bottom: 0.08cm; padding: 0cm;">
<br /><br />
</p>
<ul>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.facebook.com/profile.php?id=100005689068380&comment_id=Y29tbWVudDozNjA2MzkwODY2MDgzNTc5XzM2MDg0MDc5NDU4ODE4NzE%3D"><span style="color: #385898;"><span style="text-decoration-line: none;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><b><span style="background: rgb(242, 243, 245);">P
B</span></b></span></span></span></span></a><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);"> </span></span></span></span><a href="https://www.facebook.com/sebastian.piton?hc_location=ufi">SP</a><span style="color: #385898;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);">
</span></span></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);">ale
kto tu co eskaluje? Czerwone błyskawice odcinają się od reszty
społeczeństwa i to one tutaj polaryzują. Reszta się broni przed
ich postulatami, które są jasne i wrogie dla normalnego
społeczeństwa.<br />Niech ich protesty umrą śmiercią naturalną.
Nie ma co im dawać paliwa w postaci zwiększania frekwencji skoro
tak właściwie nie stoimy po tej samej stronie. Co nas łączy?
Jedynie niechęć do PiSu. Ale po PiSie ktoś władzę przejmie. Nie
chcę żeby to była Lempart z ekipą.</span></span></span></span></p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;"><a name="js_7a"></a>
<a href="https://www.facebook.com/ufi/reaction/profile/browser/?ft_ent_identifier=ZmVlZGJhY2s6MzYwNjM5MDg2NjA4MzU3OV8zNjA4NDA3OTQ1ODgxODcx&av=100042156049961"><span style="color: #777d88;"><span style="text-decoration-line: none;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 8pt;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">14</span></span></span></span></span></a></p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
</p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.facebook.com/jan.moniak.16?comment_id=Y29tbWVudDozNjA2MzkwODY2MDgzNTc5XzM2MDg0MzA2MzU4Nzk2MDI%3D"><span style="color: #385898;"><span style="text-decoration-line: none;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><b><span style="background: rgb(242, 243, 245);">Jan
Moniak</span></b></span></span></span></span></a><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);"> </span></span></span></span><a href="https://www.facebook.com/sebastian.piton?hc_location=ufi"><span style="color: #385898;"><span style="text-decoration-line: none;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);">S</span></span></span></span></span></a><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);">P
S, ależ Ty w swoim pytaniu przemycasz imputowanie oponentom Twojego
stanowiska eskalowanie konfliktu Polsko-Polskiego, co jest 1. niczym
nieuzasadnione 2. Nawet gdyby w przypadku konkretnych osób było
uzasadnione, to i tak byłoby nieuprawniona generalizacją.
Ignorujesz w ten sposób argumenty, które oni(w tym ja)
przestawiają. Otóż powtarzam: zarzucałeś mi uleganie grze
Prezesa a przy tym mówiłeś,że trzeba pozwolić na to by
wchodzili do Kościołów i je profanowali, bo policja i ogólnie
władza jest od tego żeby Kościołów bronić. Otóż w tym Twoim
rozumowaniu są dwa błędy: 1. Nawet gdyby ktoś zły nami grał
prowokując nas do reakcji poprzez atakowanie naszych bliskich, to o
tak mielibyśmy obowiązek ich bronić. 2. Prezesowi bardziej
służyłaby nasza bierność i jego odloznona (w czasie) reakcja
wojskiem i policją. Wtedy mógłby swoimi mediami zasugerować: "no
jak to, Konfederaci, tacy pobożni, "Szczęść Boże"
mówią, a gdy wściekłe esesmańskie piorunice profanowały
kościoły to gdzie byli? Ja musiałem wkroczyć." dlatego
bardziej prawdopodobne, że to bierność byłaby uleganiem grze
Prezesa. Byłaby mu na korzyść, wszak jego docelowy elektorat to
ten HASŁOWO katolicki. Jednocześnie bierność Konfederacji, czy
Korony w obronie Kościołów zraziłaby najbardziej ideowych ludzi,
tych którzy wiedzą że nic na ziemi nie jest ważniejsze od
Najświetszego Sakramentu i Mistycznego Ciała Chrystusa, czyli
Kościoła, za którego urzędami stoją Boskie Osoby... Powtarzam
się, ale jeszcze nie usłyszałem odniesienia do tej lini
argumentacji, S.</span></span></span></span></p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
</p>
<ul>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.32cm; margin-bottom: 0.08cm; padding: 0cm;">
</p>
</ul>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.facebook.com/sebastian.piton?comment_id=Y29tbWVudDozNjA2MzkwODY2MDgzNTc5XzM2MTIyNjQzMDg4Mjk1Njg%3D"><span style="color: #385898;"><span style="text-decoration-line: none;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><b><span style="background: rgb(242, 243, 245);">S
P</span></b></span></span></span></span></a><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);"> </span></span></span></span><a href="https://www.facebook.com/jan.moniak.16?hc_location=ufi">Jan
M</a><span style="color: #385898;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);">oniak</span></span></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);"> Jasiek
ile zrobiłeś w swoim zyciu protestów przeciwko księżom, którzy
sprzeniewierzają się swojej misji ?? Ile ?? A to oni niszczą
Kościół. Ataki na kościół mogą jedynie Kościół wzmacniać.
Ale demoralizacja książy niszczy je od środka. Znacznie silniej.
Powiedz zatem ilu zdemoralizowanych księży wyrzuciłeś z
Kościoła, wytykając im ich występki ???</span></span></span></span></p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
</p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.facebook.com/jan.moniak.16?comment_id=Y29tbWVudDozNjA2MzkwODY2MDgzNTc5XzM2MTMwODMxMjU0MTQzNTM%3D"><span style="color: #385898;"><span style="text-decoration-line: none;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><b><span style="background: rgb(242, 243, 245);">Jan
Moniak</span></b></span></span></span></span></a><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);"> </span></span></span></span><a href="https://www.facebook.com/sebastian.piton?hc_location=ufi"><span style="color: #385898;"><span style="text-decoration-line: none;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);">S
P</span></span></span></span></span></a><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);"> Oj,
S, manipulujesz, zadajesz powtórnie pytanie, na które już Ci
ODPOWIADAŁEM, unikasz w ten sposób odniesienia się do argumentów
za pomocą emocjonalnego hasła obecnie modnego, ale de facto bardzo
nieuczciwego, łąmiącego 8 przykazanie. Nie wszyscy musza działać
przez protesty, a JEŚLI w JAKIEJS SPRAWIE protestują, to nie muszą
tego robić we wszystkich innych ważnych sprawach! Nie można mieć
pretensji do kogoś, kto jest strażakiem, że nie jest ratownikiem
górskim. Takie pretensje to kolejny poza unikiem rodzaj
manipulacji. Dlatego zagłuszanie moich argumentów przemycanym w
pytaniu zarzutem-założeniem, jakoby moje "nieprotestowanie"
było jakąs winą jest nieuczciwe. Podrzucałem Ci mój głos w tej
sprawie już dawno, ale Ty zręcznie uniki robisz, żeby tylko nie
odnieść się do
argumentów: </span></span></span></span><a href="https://l.facebook.com/l.php?u=https%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2Fwatch%3Fv%3DFBtIdBDuhNg%26list%3DPLem-VDpgQmvfdWKm1Fr-geL7uQ57iLGxm%26index%3D5%26fbclid%3DIwAR109PJMnvMltDTONFyZBNaLThFX37GF0dqq_tlE9umE1IFcUv3_MvglSEk&h=AT0lFQ0k02x1SZbbXAntdjmeZHYLbzrXmuGvGjtCcVko6I2yXjWZ2do7Baw0-9PwjGfwiKYmDttc3zmEXhc8s1NaTAt0K11W07QOFeS8uf1eDKs0JEy569M9ntBoozdPtL8" target="_blank"><span style="color: #385898;"><span style="text-decoration-line: none;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);">https://www.youtube.com/watch?v=FBtIdBDuhNg...</span></span></span></span></span></a></p>
</ul>
<div dir="LTR" id="0DE9E47C-871A-4F90-8440-B190C216800A_21">
<ul>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
</p>
</ul>
</div>
<ul>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #1c1e21;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;">O
jaki protest Ci chodzi? O taki jak te piorunice robią? NIe mam
prawa protestować przeciwko księżom, ponieważ żadnego z nich
nie przyłapałem na tym co mówisz, medialne oburzenie operuje na
poszlakach, nie dowodach, na łamaniu zasady domniemania niewinnośći
i niszczeniu całych grup ludzi plotką. I słuchaj do końca, nie
odnoś siędo tej części mojej wypowiedzi. Wielu z nich ogłoszych
pedofilami okazało się później niewinnymi. Przynajmniej wg sądu.
To oznaczało, zę dowodów nigdy nie było, a ludzie, nawet sam
papież potrafili pod wpływem emocjonalnej, medialnej nagonki mimo
to uwierzyć w ich winę. Wyobrażasz sobie, by Ciebie ktoś
oskarżył o pedofilię, bo np. ktoś w środowisku architektów był
o to oskarzżony? Choćby Cię sąd uniewinnił, jak wielkie
spustoszenie zasaiałoby wśród twojej rodziny i znajomych, jakby
się czuli Twoi synowie. NIe mam prawa stosować sprzecznej z
cywilizacją łacińską zasady domniemania winy. Podłe byłyby
takie protesty. Natomiast malowanie po kościołach i profanacje, to
fakty i to oficjalnie popierane przez organizatorów i nie
podlegające dyskusji .To jest kluczowa różnica. Przeciwstawiasz
fakty medialnym emocjonalnym domysłom i generalizacjom. Wiedzę,
niewiedzy. Dalej: Dlaczego zasdajesz mi pytanie, w którym
przemycasz sugestię jakobym przeciwko komuś tu protestował a w
związku z tym jakobym winien protesstować wcześniej przeciw komuś
innemu? Tymczasem ja broniłem Kościołów przed innymi protestami.
Nie organizowałem nigdy żadnych protestów[w znaczeniu zbirowych,m
wszak nie miałem takich możliwości], a przeciwko nadużyciom w
Kościele protestuje od dawna i nawet nie wiesz ile dysput i bojów
z księżmi od dziecka mam na koncie, w kurii, u biskupów. Tyle, że
TY o tym nie wiedziałeś. Ale to nie znaczy, że tego nie było!
Jeśli nie mam pewności co do tego, jak było, to nie ogłaszam
tego jako pewnik i podstawa do publicznych protestów, bo a nóż
się okaże, żę kogoś skrzywdzę.</span></span></span></span></p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
</p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.53cm; margin-top: 0.13cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><b>Zanim
obejrzysz ZABAWĘ W CHOWANEGO - Źródło…</b></span></span></span></p>
<ul>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.32cm; margin-bottom: 0.08cm; padding: 0cm;">
</p>
</ul>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.facebook.com/sebastian.piton?comment_id=Y29tbWVudDozNjA2MzkwODY2MDgzNTc5XzM2MTMxMDU5MjIwNzg3NDA%3D"><span style="color: #385898;"><span style="text-decoration-line: none;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><b><span style="background: rgb(242, 243, 245);">SP</span></b></span></span></span></span></a><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);"> Pytam,
ilu księży sprzeniewierzających się swojej misji wyciągnąłeś
z plebani i wywaliłeś Ilu ?? Wiem, że to wymaga odwagi. Dużej
odwagi, w odróżnieniu od stania z kolegami pod kościołem z
łopatami w ręku, na przeciwko dziewczynek. Tak, walka ze złym
księdzem to jest cos dla twardzieli. Trwa latami, i tarci sie na
niej bardzo dużo pod każdym względem. Ale to jest walka z realnym
złem. Pytam.Masz takie doświadczenia. Oczysciłeś jakiś kościół
z chwasów ? Ja tak.</span></span></span></span></p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
</p>
</ul>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.32cm; margin-bottom: 0.08cm; padding: 0cm;">
<br /><br />
</p>
<ul>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.facebook.com/jan.moniak.16?comment_id=Y29tbWVudDozNjA2MzkwODY2MDgzNTc5XzM2MTMxNDE4Nzg3NDE4MTE%3D"><span style="color: #385898;"><span style="text-decoration-line: none;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><b><span style="background: rgb(242, 243, 245);">Jan
Moniak</span></b></span></span></span></span></a><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);"> </span></span></span></span><a href="https://www.facebook.com/sebastian.piton?hc_location=ufi"><span style="color: #385898;"><span style="text-decoration-line: none;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);">SP</span></span></span></span></span></a><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);"> Co
Cię tak boli? Dlaczego zamiast odpowiedzieć na argumenty uderzasz
we mnie, próbujesz zdyskredytować moją osobę, poprzez granie na
honorze?. Wiesz jak ta sztuczka się nazywa. Opierasz swoją próbę
moralnego szantażu na wnioskowaniu z niewiedzy o tym co robiłem. I
ja nie muszę Ci się z tego spowiadać, co probujesz tu wyciągnąć.
Dalej brniesz w manipulacje, całkowiecie IGNORUJĄC moją odpowiedź
na Twoje pytanie, w której podważyłem zawarte w tym pytaniu
fałszywe założenia. Dodajesz do tego manipulacje kolejne:
"naprzeciw dziewczynek"? Przecież tam są nie tylko
dziewczynki, ale pełno chłopaków, facetów i antifiarskie
bojówki. Więcej, Kościołów broniły dziewczynki, matki, a z
grabiami stałem sam. Więcej: Na tłum protestujących w kilku
miasteczkach natknałem się sam, co nie przeszkodziło mi zatrzymać
się i bez maseczki uciszyć swoim głosem około tysiąc ludzi,
oraz zrugać policjantów za to, że ich nie pacyfikują za
nawoływanie do morderstwa nieuweinnych dzieci. Twoje sugestie, że
stanie z grabiami to coś złego(jakbym miał tymi grabiami kogoś
bić) są żenujące. Skoro znasz materiały w których o tych
grabiach wspominałem, to powinieneś też wiedzeć PO CO te grabie.
Otóż po to, żeby grabić liście pod KOściołami. Ot tak. Jeśli
ktoś pomyśli, że to po to, by go bić, to zmartwiłby się gdybym
po spojrzeniu mu w oczy z grabiami na ramieniu odwróciłbym się do
niego plecami a przodem do KOśćiła i grabiłliście dalej. Te
Twoje sztuczki sprawiają, że jesteś ostatnią osobą która ma
prawo pouczać mnie o honorze. A mówię Ci to tak łagodnie ze
względu na Twoich synów.</span></span></span></span></p>
</ul>
<br /><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #030303; font-family: "times"; font-size: large; text-align: left; text-indent: 47.2441px;"><span style="background: rgb(249, 249, 249);"></span></span></div>
<span style="color: #030303; font-family: "times"; font-size: large; text-align: left; text-indent: 47.2441px;"><span style="background: rgb(249, 249, 249);"><br /></span></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-fIV_DqtFHpE/X2FNAjawxbI/AAAAAAAAFY8/MRNtHM9qHyMYfT-IYXz_XFn9BZPkqv3AgCPcBGAYYCw/s720/karonionan.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="540" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-fIV_DqtFHpE/X2FNAjawxbI/AAAAAAAAFY8/MRNtHM9qHyMYfT-IYXz_XFn9BZPkqv3AgCPcBGAYYCw/s320/karonionan.jpg" /></a></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="text-align: left; text-indent: 1.25cm;"><span style="font-family: "times";">(Oto streszczenie mojego stanowiska spod filmu Pana Kamińskiego poprzedzającego o ponad tydzień naszą rozmowę w MN/ Więcej pod poniżej załączonym linkiem: </span></span><span style="font-family: "times"; text-indent: 47.2441px;">https://www.youtube.com/watch?v=J7EtT8ySdhM&lc=Ugy1iKoMiADJ4l4q-kx4AaABAg proszę zajrzeć do pierwszego wyświetlającego się pod filmem komentarza z całym wątkiem pod nim)</span><span style="font-family: "times"; text-align: left; text-indent: 1.25cm;">:</span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-family: "helvetica";"></span><br />
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="font-family: "helvetica";"><span style="color: #030303;"><span style="background: rgb(249, 249, 249);">Traktowanie
stawiania na kimś krzyżyka, jakby to było popieranie, a wyboru
między nimi jakby to był wybór moralno-cywilizacyjny wymaga
uzasadnienia, przez tego, kto tak stawię sprawia, ponieważ z
takiego stawiania sprawy wynika wzajemne obwinianie się tych, co
postawili krzyżyk inaczej. </span></span>
</span></div>
<span style="font-family: "helvetica";">
</span>
<br />
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="font-family: "helvetica";"><span style="color: #030303;"><span style="background: rgb(249, 249, 249);">To
nie ja więc muszę uzasadniać tezę, że to nie jest wybór
moralny ale li tylko taktyczny, ale to zrobię i sfalsyfikuję tezę
przeciwną:</span></span></span></div>
<span style="font-family: "helvetica";">
</span>
<br />
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="font-family: "helvetica";"><span style="color: #030303;"><span style="background: rgb(249, 249, 249);">Wobec
</span></span>
</span></div>
<span style="font-family: "helvetica";">
</span>
<br />
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="font-family: "helvetica";"><span style="color: #030303;"><span style="background: rgb(249, 249, 249);">1.
ułudy demokracji, </span></span>
</span></div>
<span style="font-family: "helvetica";">
</span>
<br />
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="font-family: "helvetica";"><span style="color: #030303;"><span style="background: rgb(249, 249, 249);">2.
fasadowości kandydatów </span></span>
</span></div>
<span style="font-family: "helvetica";">
</span>
<br />
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="font-family: "helvetica";"><span style="color: #030303;"><span style="background: rgb(249, 249, 249);">3.
mechanizmu usypania społeczeństwa katolickicmi hasłami </span></span>
</span></div>
<span style="font-family: "helvetica";">
</span>
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="font-family: "helvetica";"><span style="color: #030303;"><span style="background: rgb(249, 249, 249);">4.
zakulisowych rządów przysłowiowych "Mafii, Lóż i Służb"
</span></span>
</span></div>
<span style="font-family: "helvetica";">
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;"><span style="color: #030303;"><span style="background: rgb(249, 249, 249);"><br />(i
kilku innych czyn</span></span><span style="background-color: #f9f9f9; color: #030303; text-align: left; text-indent: 1.25cm;">ników)</span></div>
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="background: rgb(249, 249, 249);"> jest
to wybór li tylko taktyczny. </span></span>
</div>
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<br /></div>
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="background: rgb(249, 249, 249);">Jeżeli
ktoś uważa inaczej, to powinien te czynniki przeze mnie wymienione
sfalsyfikować, tymczasem doczekałem się jedyni ignorowania tych
moich argumentów i odpowiadania na same stwierdzenia, oraz
przemycania dokładnie tych twierdzeń, z którymi się nie zgadzam,
jako założeń i budowania na nich dalszego ciągu oskarżeń. Tak
się składa, że te i inne metody(oprócz tego gołe, emocjonalne
orzeczenia ,epitety, zagłuszające w oczach odbiorców żmudne
argumenty) stanowiące de facto manipulację powtarzały się w wielu
różnych dyskusjach. )</span></span></div>
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="background: rgb(249, 249, 249);"><span style="background-color: white; color: #1c1e21; text-align: left; text-indent: 0px;">Nie wiadomo co gorsze: czy katolicka usypiająca nas narracja z antykatolicką praktyką, czy antykatolicka narracja blokowana przez PiS z powodu przekory. Nie wiadomo. I ja nie muszę tego udowadniać.To ten kto twierdzi, że wiadomo musi udowodnić, bo to on definiuje sytuację tak, że wynika z niej obwinianie wszystkich którzy za</span><span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #1c1e21; display: inline; text-align: left; text-indent: 0px;">głosowali inaczej. Tak samo nie muszę udowadniać, że głosowanie na kogoś w II turze w warunkach medialnej ułudy demokracji nie jest popieraniem go. To ten, co twierdzi inaczej musi udowodnić z tych samych powodów. Na razie doczekałem się tylko oburzonych gołych orzeczeń i ataków, oskarżeń o herezję i wspieranie Sodomity, cytowania katechizmu bez wykazania gdzie dlaczego jak ten katechizm złamałem. Te oskarżenia były kierowane do wielu ludzi z pozycji kogoś kto w sposób nieuprawniony</span></span></span><span style="background-color: white; color: #1c1e21; text-align: left; text-indent: 0px;"> wypowiedział swoje logicz</span><span style="background-color: white; color: #1c1e21; text-align: left; text-indent: 0px;">ne przeskoki i oszczerstwa w imieniu ogółu katolików wykluczając i oczerniając tym samym cała resztę katolików. Jako katolik nie mogłem przeciwko tym manipulacjom nie zaprotestować.To są manipulacje uderzające w 8 przykazanie, a ich hipokryzję potęguje fakt wypowiadania ich w towarzystwie superhiperkatolickich deklaracji. Wobec opisywanych tu metod takie określenie i inne pretensje, które właśnie ów oskarżyciel nazwał atakiem na katolików okazują się zasadną i uprawnioną, bo nie oczerniającą nikogo różnicą opinii. Proszę nie wierzyć że GB zaatakował RB. Te oskarżenia to takie samo oszczerstwo. GB-owi ten, co mu to zarzucił nie wykazał niczego, co wykraczałoby poza uprawnioną krytykę. Takie oszczerstwa wobec niego i całej grupy katolików są tylko narzędziem skłócania środowiska prawicowego. Najciekawsze jest to, że Pan MK którego dostałem do rozmowy, a czego okoliczności opiszę dalej zdawał mi się w innych obszarze treściowym stosować podobne metody(unik, traktowanie przedmiotu sporu jako założenia), co Pan KK, o którym również prowadzono ze mną rozmowę(też z częściowego zaskoczenia) w MN rok temu. No i Pan KK to potwierdził w swojej ostatniej odpowiedzi do Mentzena. i MK i KK dopuścili się nieuprawnionego ataku na ugólnioną grupę "liberałów", na podstawie wspomnianego tu wcześniej przejęzykowienia.</span></div>
</span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="clear: right; float: right; font-size: medium; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="540" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-ThQILzrjIGk/X2FNACmCGzI/AAAAAAAAFY8/Y80nlDmxodgpjpAumyUZri8u3uw5gRfQQCPcBGAYYCw/s320/karoniona.jpg" /></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"></span><br />
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;">Podobne metody, co pan KK (przy szerzeniu nieco odmiennych treści), stosowali tacy panowie, jak W. Gadowski, czy pan Kamiński, z którym rozmowa wyglądała tak, że ignorował żmudne argumentowanie ze strony oponenta, wrzucając swoje jeszcze bardziej buńczuczne orzeczenia i oszczerstwa(herezja, wspieranie Sodomity), a tym samym emocjami w nich zawartymi zagłuszając argumenty drugiej strony. Ludzie to być może lubią, ale to nie jest uczciwe. Manipulacje Witolda Gadowskiego już analizowałem u siebie na kanale. Panu Kamińskiemu też wskazałem nieuprawnioność jego orzeczeń i tego, co imputował np. Braunowi, oraz oskarżeń wobec wielu z tych, co krzyżyk postawili przy Trzaskowskim w II turze, jakby tym samym popierali Sodomitę(przynajmniej dwa nieuprawnione przeskoki). Czynniki takie, jak fasadowość kandydatów, ułuda demokracji a tym bardziej II tury wyborów prezydenckich falsyfikują taką pewność i to ten, kto tak sytuacje definiuje, że wynika z niej obwinianie innych, ma obowiązek zasadność takiej definicji sytuacji udowodnić. Na prośbę o udowodnienie odpowiadają oni kolejnymi gołymi orzeczeniami i oszczerstwami. Tak można w nieskończoność. </span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"> Ostatnio Pan Karoń opublikował u siebie na kanale filmik z taką treścią:</span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"><i>28 Lipca 2020 roku na kanale KorwinTV opublikowany został ponownie, chociaż pod zmienionym tytułem zapis wystąpienia dra Sławomira Mentzena...</i></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"><br /></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;">0.32. <i>"Wbrew logice takich spotkań wystąpienie Pana Mentzena nie było polemiką z poprzedzającym je moim wystąpieniem, lecz przygotowaną wcześniej krytyką mojego stanowiska przedstawionego w opublikowanym w marcu 2017 roku filmie pt. Ekonomia Wolności. Wolność, dobrobyt, kradzież"(...)</i> (Tak na marginesie: Logika to coś co nie jest zależne od formuły takich spotkań.) Jeśli zaś chodziło Panu Karoniowi o regułę takich spotkań, to nie ma takiej reguły(a tym bardziej logiki.) Pan Karoń zaś sugerując, że jest, jakby to była jakaś świętość dokonuje manipulacji imputowania adwersarzowi jakiegoś złamania zasad i już na początku, w relacjonowaniu wydarzenia przemyca fałszywą definicję sytuacji stawiającą rozmówcę w złym świetle. </span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"><span style="color: #274e13;">Podobnie robił w odpowiedzi na krytykę pana Węgrzyna: </span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 20.88px; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"><span style="color: #274e13;">"Krzysztof Karoń o koalicji Korwina, Winnickiego, Brauna i Liroya oraz o uwagach Węgrzyna #171 Knews tu: https://www.youtube:.com/watch?v=Zlqo0UjcooI" Krzysztof Karoń powiedział w rozmowie z Rafałem Mossakowskim w odniesieniu do uwag Pana Węgrzyna: </span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 20.88px; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"><span style="color: #274e13;">"Byłem zaskoczony, że Pan mu tak chętnie wtórował i to zarówno w sensie werbalnym, jak i bardzo dziwnymi dwuznacznymi uśmieszkami[Pan Karoń ma w swoich wypowiedziach, również w tej, pełno takich dziwacznych uśmieszków i „zachowań pozawerbalnych”, ustawiających dyskusję, ale nikt nie czyni tego samego w sobie zarzutem, bo byłoby to zbyt subiektywne. Pan Karoń sobie na takie uśmieszki pozwala a innym już nie? Więcej: pozwala sobie czynić je wobec innych zarzutem, i mówiąc o nich sam robi dziwaczne miny i przytyki. To hipokryzja do kwadratu]. I ponieważ pomyślałem sobie, że efektem końcowym[dlaczego efektem? Gołe orzeczenie i przeskok do następnego orzeczenia:] jest kompletny brak jakiejkolwiek informacji na temat tego, o czym była mowa."</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 20.88px; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"><span style="color: #274e13;"><br /></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 20.88px; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"><span style="color: #274e13;">-W jakich księgach zapisano, że w rozmowie nt. Pewnego aspektu książki jest obowiązek zamieszczenia takiej informacji?...) fragment analizy działalności Krzysztofa Karonia: https://www.youtube.com/watch?v=RjNAFF1a37c </span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 20.88px; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"><br /></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;">Dalej:</span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"><br /></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"><i>"Stanowisko to opierało się na krytyce eseju brytyjskiego filozofa Isaiaha Berlina z 1958 roku pt. "Dwie koncepcje wolności". Mój film opublikowałem dlatego, że coraz większą popularność, szczególnie u młodej cześci społeczeństwa zyskują ideologie wolności negtatywnej: przede wszystkim neomarksistowska ideologia antykultury, ale i libertarianizm, czy też ideologia wolnościowa, chociaż w Polsce jest to pojęcie wyjątkowo nieprecyzyjne, które w ostateczności prowadzą do systemu okradania producentów dóbr przez pasożytnicze elity. Miałem również nadzieję, że moje publikacje umożliwą wolnościowej publiczności zrozumienie dokonywanej na niej manipulacji i skorygowanie rajonej im usilnie wizji świata darmowej wolności.</i></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;">Pan Karoń po raz kolejny jak gdyby nigdy nic, używa założeń takich jak: istnienie "ogółu wolnościowców", podzielanie przez nich ignorowania konieczności pracy, wyrażonego w równie fałszywym założeniu, że "warunkiem wolności jest praca", oraz w fałszywej kategorii: "wolności darmowej" jako narzędzi opisu rzeczywistości. Ignoruje tym samym fakt, że właśnie o to, czy wolność można opisać jako darmową, czy nie toczy się spór, że wg oponenta właśnie te założenia są błędne! Zamiast udowodnić swoje orzeczenia, zamiast odpowiedzieć na zarzuty drugiej strony do stosowanych przez niego kategorii po prostu robi unik i dalej sobie krytykuje oponenta używając kategorii których niezasadność ten oponent uzasadniał. Przedmiot sporu nie może być założeniem użytym do argumentacji w tym sporze. </span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;">Proszę po przeczytaniu, czy słuchaniu dalszej tej wypowiedzi oraz słów innych ludzi zwrócić uwagę na ten unik i manipulację. <span style="text-align: left; text-indent: 1.25cm;">Cytujmy dalej Pana Karonia: </span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"><span style="text-align: left; text-indent: 1.25cm;"><br /></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"><span style="text-align: left; text-indent: 1.25cm;"><i><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-j3WEaQ5xbZE/X0e35p_KO4I/AAAAAAAAFXE/PTKwboZdZdI2otHy8y9uA0KhvypgSvplQCPcBGAYYCw/s690/KaroGadoKamo.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="690" data-original-width="556" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-j3WEaQ5xbZE/X0e35p_KO4I/AAAAAAAAFXE/PTKwboZdZdI2otHy8y9uA0KhvypgSvplQCPcBGAYYCw/s320/KaroGadoKamo.jpg" /></a></div><br />Najwidoczniej już w 2017 roku zauroczenie liberalnymi i libertariańskimi świecidełkami zaczynało pod moim wpływem słabnąć, a młodzi wolnościowcy zaczęli szukać odpowiedzi na stawiane przeze mnie pytania. I neutralizacja tego wpływu była celem wystąpienia doktora Mentzena, co zresztą on sam przyznał, mówiąc:</i></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"><i>Sławomir Mentzen: "wybór, decyzja, żeby mówić nie o tym, czym się na co dzień zajmuję,m ponieważ na codzień zajmuję się ekonomią czy gospodarką wynikł z tego, że to, co mówi Pan Karoń się bardzo dobrze przyjmuje w internecie. te filmy, gdzie Pan Karoń wg mnie zniekształca całkowicie pojęcie wolności mają dziesiątki tysięcy wyświetleń, setki bardzo pochlebnych komentarzy i po prostu się bardzo dobrze przyjmują. </i></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"><i>Jeszcze po tym, gdy Pan prezes Janusz powiedział na swoim fb, że Pan Karoń jest człowiekiem genialnym, to już w ogóle wpadłem w panikę, ponieważ uznałem, że może mieć to bardzo negatywne konsekwencje i bałem się, że recepcja tez Pana Karonia na naszym spotkaniu będzie równie pozytywna"</i></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"><i>Jeśli jednak po trzech latach redaktorzy kanału KorwinTV uznali za konieczne ponowne opublikowanie zapisu tego wystąpienia TO ZNACZY</i>,<i> że zagrożenie z mojej strony dla ideologicznej tożsamości wolnościowców</i> <i>nie zostało zażegnane i potrzebna jest nowa ofensywa. </i></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"><i style="text-align: left; text-indent: 47.2441px;"><br /></i></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"><i style="text-align: left; text-indent: 47.2441px;">(N</i><span style="text-align: left; text-indent: 47.2441px;">ie znaczy- to nadinterpretacja!, to może znaczyć wiele różnych rzeczy, bardzo często się publikuje materiały sprzed lat, bo np. są nośne, a nazwisko Pana Karonia nośnie jest. Ma tu miejsce </span><span style="text-align: left; text-indent: 47.2441px;">przemycanie kolejnych założeń, że np. ogólna tożsamość wolnościowców jest jedna i oczywista, a tym samym robienie uniku, wymigiwanie się od konieczności udowodnienia tych twierdzeń, wszak na nich budowana jest krytyka kogoś.)</span><span style="text-align: left; text-indent: 47.2441px;"> </span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"><i>Z różnych względów w 2017 roku nie odpowiedziałem na zaczepki dr Mentzena</i>(szczytem hipokryzji jest ciągłe zaczepianie przez Pana Karonia całej grupy różnorakich wolnościowców osądami/założeniami na ich temat przemycanymi jak oczywistości, bez żadnego uzasadnienia, by dokładnie takie same założenie poczynić tutaj, nazywając ripostę Pana Menztena na te zaczepki ZACZEPKĄ. To typowy przykład metody złodzieja, co najgłośniej wrzeszczy "łapej złodzieja")<i> i Pana Janusza Korwin-Mikke. Ale sytuacja się zmieniła. W ostatnim czasie część środowiska wolnościowców w imię obrony wolności negatywnej czynnie wspiera promocję narkomanii pod hasłem tzw. "medycznej marihuany". W ubiegłym roku część tego środowiska wzięła udział w warszawskiej paradzie równości</i>(na tej zasadzie można powiedzieć, że Kościół zły, bo cześć tego środowiska a nawet biskupi i kardynałowie poparli lobby LGBT. jest to tworzenie sobie takiej definicji sytuacji, by pasowała do bronionej tezy. Dalej można brnąć w tą definicję, mimo iż jest ona przedmiotem sporu i unikać odniesienia się do przedstawionych przeciwko niej argumentów. Tak można w nieskończoność.) <i>promującej antykulturową ideologię LGBT, a w tym roku, znaczna część tego środowiska poparła w wyborach prezydenckich kandydata promującego tę właśnie antykulturową ideologię. Oznacza to , że jeśli pogłębiać się będzie wpływ na młode pokolenie ideologii wolności negatywnej, czyli wolności "róbta, co chceta", to właśnie takie elektorat wolnościowy może, zupełnie zresztą nieświadomie pchnąć społeczeństwo polskie w przepaść nowoczesnego barbarzyństwa. W tej sytuacji uznałem za konieczne przygotowanie materiału wyjaśniającego poczynione przez dra Mentzena manipulacje.</i></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"><i>Materiał ten wymaga jednak pewnych wyjaśnień wstępnych, ponieważ dr Mentzen odwołuje się do przykrego faktu, że większości społeczności internetowej nie jest znana ani tradycja, z której wyrasta liberalizm i libertarianizm, ani esej Isaiaha Berlina, ani moja książka</i>(jak może się odwoływać do faktu nieznajomości Pana Książki przed jej powstaniem?)<i> pt. "historia Antykultury", co dyskusję sprowadza do poziomu subiektywistycznej mniemanologii.</i></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"><i>ISTOTA SPORU.</i></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"><i>Spór jest wielowątkowy, ale sprowadza się do treści pojęcia wolność, które stało się sztandarowym hasłem lewicy, jak i tzw. wolnościowej prawicy, określającej się jako libertarianie, czy też wolnościowcy. Konia z rzędem zresztą temu, kto potrafi odróżnić jednych od drugich</i>(Manipulacją Karonia jest sugestia, że tu ma miejsce relacja rozróżnienia a nie zawierania się w, a po drugie, że to na tych, co odróżniają te kategorie, ciąży obowiązek udowadniania. Nie, to na Karoniu ciąży obowiązek utożsamiania, ponieważ to on na tym utożsamieniu buduje krytykę!) ,<i> ale na pewno ich wspólnym celem jest tak zwana wolność negatywna </i></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;">(Pan Karoń na poprzednie nieuzasadnione założenia takie jak utożsamienie pojęć i twierdzenie, że to są jacyś jedni "oni" nakłada kolejne tezy, że "oni" mają jakieś "wspólne cele". tezy te są równie nieuzasadnione i znowu to na Panu Karoniu, a nie na tych, co przeciwko tym tezom protestują ciąży obowiązek udowodnienia, że są zasadne. Pan Karoń oczywiście to ignoruje i dalej buduje na tym swoje orzeczenia co jest po prostu ignoranckie, nielogiczne i nieuczciwe. )</span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"><i>Istota sporu sprowadza się do dwóch stanowisk: ja twierdzę, że pojęcie wolności negatywnej, czyli wolności od przymusu jest hasłem treściowo pustym, bardzo atrakcyjnym propagandowo, ponieważ obiecuje wolność darmową, nie stawiając pytania o to, kto za taką wolność będzie musiał zapłacić własną wolnością</i>(tu znowu Pan Karoń czyni uzasadnieniem właśnie to założenie, które jest przedmiotem sporu. Masło maślane). <i>Chodzi o to, że wolność negatywna, czyli wolność od przymusu daje tylko prawo do działania, ale nie daje możliwości działania, do którego potrzebne są dobra, </i>których produkcja wymaga ograniczenia owej mitycznej wolności negatywnej i poddania się pewnemu przymusowi(nie wynika). <i>Bez tych dóbr wolność negatywna jest w realnym życiu tylko prawem do nicnierobienia. Dlatego w rozważaniach na temat życia społecznego należy moim zdaniem używać pojęcia wolności realnej(</i>nie wynika<i>), która oznacza prawo i możliwość działania zgodnie z własną wolą</i>(tworzenie własnych, nowych definicji pojęć i wymaganie by inni je przyjmowali jako oczywiste i poprawne)<i>. Dla wyjaśnienia rzeczywistej treści pojęcia wolność i dokonywanych na nim manipulacji... ciąg dalszy tu: </i><a href="https://www.youtube.com/watch?v=n8z8gQWOQv4" style="text-align: left; text-indent: 1.25cm;">https://www.youtube.com/watch?v=n8z8gQWOQv4</a><i style="text-align: left; text-indent: 1.25cm;"> </i></span><br />
<span style="color: #274e13; font-size: medium;"><span style="text-align: left; text-indent: 1.25cm;"><br /></span></span>
<span style="color: #274e13; font-size: medium;"><span style="text-align: left; text-indent: 1.25cm;">28 VIII 2020 po północy dodaję tą uwagę w trakcie śledzenia dalszej części: </span></span><br />
<span style="color: #274e13; font-size: medium;"><span style="text-align: left; text-indent: 1.25cm;">Oto przykład zestawienia dokonanego przez Pana Karonia w jego materiale: </span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-ZpSNYy5Q_KU/X0kKWWAP4WI/AAAAAAAAFXY/fd-7T6I_g_Yuh3-tiYm3r31MG92zOsllgCLcBGAsYHQ/s1600/karomentz.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1228" data-original-width="1184" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-ZpSNYy5Q_KU/X0kKWWAP4WI/AAAAAAAAFXY/fd-7T6I_g_Yuh3-tiYm3r31MG92zOsllgCLcBGAsYHQ/s320/karomentz.jpg" width="308" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<span style="color: #274e13; font-size: medium;"><span style="text-align: left; text-indent: 1.25cm;">A oto mój komentarz:</span></span><br />
<span style="color: #274e13; font-size: medium;"><span style="text-align: left; text-indent: 1.25cm;"><span face=""roboto" , "arial" , sans-serif" style="background-color: #f1f1f1; font-size: 16px; text-align: right; text-indent: 0px; white-space: pre-wrap;">Pan Mentzen uzasadnił(a Pan Karoń to nawet zacytował) dlaczego w ogóle zaprząta sobie głowę wywodami Pana Karonia o Berlinie. Potwierdzenie zaś uzasadnienia Mentzena jest również w komentarzach pod tym filmem. Ludzie przytakują tezom Pana Karonia, nie widząc, że są manipulacjami i co gorsza: przyłączają się do krzywdzącej nawalanki w człowieka, który w taki sposób został oczerniony.
Sęk w tym, że Pan Karoń bardzo kategorycznie wmawia słuchaczowi na podstawie własnego mniemania - przerywając przytaczaną wypowiedź Mentzena -że Mentzen cytuje całą tą frazę z Berlina. Otóż nie. Mentzen referuje. Sam nawet tak to nazywa. Proszę posłuchać całości bez komentarza Pana Karonia. A tam, gdzie cytuje, tam wyraźnie to nazwał.
Twierdzenia są czasem zawarte w pytaniach w postaci założeń. Np. jeśli ktoś pyta, "Jak wysoko fioletowe słonie potrafią latać?" zakłada, czyli stwierdza, że potrafią latać. Metznen nie powiedział, że cytuje, a więc przypisywanie mu manipulacji i to jeszcze w tak mocnych słowach samo jest manipulacją i stosowaniem metody złodzieja, co najgłośniej wrzeszczy "łapej złodzieja". I to jest nieuczciwe.
Pan Karoń na tej graficzce w filmie uznał, że komentarz do cytatu wypowiedziany zaraz po nim jest cytatem.</span><span face=""helvetica" , "arial" , sans-serif" style="background-color: #f2f3f5; font-size: 13px; text-align: center; text-indent: 0px; white-space: pre-wrap;">🤦♂️</span><span face=""roboto" , "arial" , sans-serif" style="background-color: #f1f1f1; font-size: 16px; text-align: right; text-indent: 0px; white-space: pre-wrap;"> od "czyli wolność nie jest tylko..." to już komentarz dra Menztena, co było dla mnie oczywiste, bo takie rzeczy wynikają z kontekstu, z tonu głosu itd... Przecież ta metaprzewrotność w zarzucaniu drugiej stronie emocjonalnym tonem głosu bezczelności, kłamstwa itd, jest niezdatna do skomentowania inaczej niż za pomocą xD. Szkoda gadać.
Dodam, że wbrew twierdzeniu Pana Karonia Mentzen dobrze zrelacjonował właśnie to twierdzenie, które zawiera się w pytaniu postawionym przez Berlina. Mentzen nie powiedział, że cytuje wprost całą frazę, ale bardzo trafnie wyłuskał pewne określenie z tego pytania i z poprzedzającego je fragmentu, w którym Berlin wyjaśnia o czym mówi. Pan Karoń zresztą wcześniej ten fragment przytoczył, ale dziwnym trafem zapomniał połączyć go z owym pytaniem Berlina, co pokazałoby zasadność tego, w jaki sposób Pan Mentzen tezę Berlina zreferował. Zamiast tego, Pan Karoń odwrócił naszą uwagę od zarzutu Pana Mentzena robiąc wywody o wolności politycznej, które nijak uwag Mentzena nie obalają. Więcej: Idąc tokiem rozumowania Pana Karonia (nie mówię, zę to dobry tok) należałoby stwierdzić, że skoro Berlin pisze tylko o wolności politycznej, to pan Karoń zrobił pierwszy ten błąd, który teraz wytyka Mentzenowi zamieszczając ten cytat w swojej książce w kontekście ponadpolitycznym. To Pan Karoń więc manipuluje, robiąc takie uniki i zasłony dymne i brnąc w konstruowanie sobie chochoła, czyli własne błędne przeświadczenie o tym co jego oponent powiedział i nawalanie w niego. Tym samym zagłusza emocjonalnym tonem w oczach odbiorcy konieczność odniesienia się do wytkniętych mu przez Mentzena błędów. Unik i obracanie kota ogonem. </span></span></span></div><div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-align: right; text-indent: 0px; widows: 0;"><span style="color: #274e13;"><span style="background-color: #f1f1f1; white-space: pre-wrap;">Pan KAroń na to odpowiedział, tyle ,że używając tych samych błędnych metod, które mu powyżej zarzucono:</span></span><span style="text-align: left; text-indent: 1.25cm;">Pan Karoń odpowiada nie na ten zarzut który mu postawiono, ale w swoje własne jego przekręcenie. Czyli znowu konstruuje sobie chochola, którego łatwo obalić, a poxniej dalej jeszcze bardziej zdecydowanie brnie w powielanie tych błędów których krytykę swoim unikiem zbył . W 6. 17 mojego filmu(</span><a data-saferedirecturl="https://www.google.com/url?q=https://www.youtube.com/watch?v%3DIJekMcqbZLE&source=gmail&ust=1600508701351000&usg=AFQjCNE3c63Vb88Heo2qozzSOwGhhoxDZg" href="https://www.youtube.com/watch?v=IJekMcqbZLE" style="text-align: left; text-indent: 1.25cm;" target="_blank">https://www.youtube.com/<wbr></wbr>watch?v=IJekMcqbZLE</a><span style="text-align: left; text-indent: 1.25cm;">) powiedziałem: </span></div><div dir="auto">"sęk w tym ,że Pan Karoń bardzo kategorycznie wmawia słuchaczowi na podstawie własnego mniemania, przerywajac przytaczaną rzekomą przeróbkę dra Mentzena, że Mentzen cytuje CAŁĄ FRAZĘ z Berlina." </div><div dir="auto">w 6.45 w formie tekstu pisanego powtarzam to samo: "(...) co podważa tezę Pana Karonia, jakoby Mentzen CAŁĄ FRAZĘ frazę czytał z kartki" Odpowiada Pan nie na ten zarzut, który Panu postawiono, ale na jego przekręcenie. Rzecz nie idzie o to, czy jest cytat, czy nie, ale o to, CO w wypowiedzi jest cytatem, a co nie. Pan Karon rozciąga zakres cytatu wg własnego uznania i na tym uznaniu buduje oskarżenie o fałszowanie, co jest nieuprawnione. W filmie ująłem to jeszcze nie dość precyzyjnie. </div><div dir="auto">Manipulacja polega na uznaniowym rozciąganiu cytatu przez Pana na to, co nim nie jest, tak, że można zarzucić kłamstwo. Cytowanie pewnych fraz przez Sławomira Mentzena nie oznacza, że cała jego wypowiedź jest cytatem. </div><div dir="auto">Ktoś mi próbował wmówić u mnie na kanale, że manipulacja Mentzena polegala na celowo niejednoznacznym określeniu granic cytatu odwracajac po pierwsze uwagę od faktu, że nie taki był zarzut Pana Karonia, a po drugie, że nawet jeśli taka manipulacja mialaby miejsce, to trudno byłoby ja odróżnić od zwyczajnej wypowiedzi z cytatami, stąd oskarżanie kogoś tak zdecydowane o fałszowanie i manipulacje samo jest oszczercze i oparte o interpretowanie na siłę wypowiedzi oponenta na jego niekorzyść. To zdradza nierzetelne i uprzedzone podejście do dyskutanta. </div><div dir="auto"><br /></div><div dir="auto">Dalej orzeka Pan Karon kilka razy "oznacza że to, co Berlin mówił na prawdę jest tożsame z tym, co Berlin na prawdę napisał", choć wcale nie musi oznaczać tylko tego. jest wiele innych opcji. NIgdzie Pan jedyności i bezsporności swojego połączenia wyrażenia ze znaczeniem nie udowadnia. "Inna byłaby sytuacja, gdyby Mentzen zreferował to, co naprawdę Berlin myślał" Siłą stwierdzenia chce Pan narzucić w ten sposób proponowane przez siebie rozumienie, jako to właściwe. Tymczasem to tak nie działa!</div><div dir="auto">Zarzut Panu Karoniowi postawiony dotyczył jeszcze czegoś innego: BRAKU UZASADNIENIA tego, ŻE PAŃSKIE ZAWĘŻENIE wielu możliwych rozumień słów użytych przez Mentzena do pańskiej uprzedzonej interpretacji można nazwać "BEZCZELNYM KŁAMSTWEM". NIE MA PRAWA DO TAKIEGO SZARGANIA DOBREGO IMIENIA DRUGIEGO CZŁOWIEKA na podstawie swoich przekręceń i bez dowodów.</div><div dir="auto"><br /></div><div dir="auto"><br /></div><div dir="auto">Najsmutniejsze jest to, że na prawicy też mamy ludzi argumentujących epitetami i mocą gołych stwierdzeń i to tacy zyskują spory poklask: “Nikt? Absolutnie nikt! Powtarzam nikt!“ “ten ksiądz wyciera sobie... katolicyzmem.“"plugawe, powtarzam plugawe" mówienie o sekcie, to ponoć "stygmatyzowanie WSZYSTKICH, wokół ktorych ta sekta się skupia", katolik nie może się nazywać wolnościowcem(choć słowo wolność jako podstawa do takiego określenia jest dużo starsze niż Smith i von Mises), nie może używać słowa "liberał" nawet w zbitce ko-liberał" ale - dziwny wyjątek - ordoliberałem już się nazywać może. To wszystko orzeczenia. A gdzie dowody? Gdy Pan się zamotał w ostatniej rozmowie wrealu24, to zastosował(zakładam, zę bezwiednie w obronnej reakcji) niski chwyt wrzucenia pytania o jakąś mądrze brzmiącą nazwę: "laboryzm", motał się dalej nie wyjaśniwszy w końcu co to jest. Mądrość nie polega na znajomości nazw. Tyle co powyżej, ku uciesze tłumów to każdy może powiedzieć. Dowodów oczywiście brak. Przeraża mnie jak łatwo ludzie uczą się od Pana nieodpowiedzialnej i krzywdzącej metody ustawiania wszystkich po kątach poprzez wydawanie gołych orzeczeń. Nie liczą się argumenty. Liczy się mocne, buńczuczne orzeczenie. Powtórzone z odpowiednią gestykulacją sprawia, że ludzie zapominają, że nie jest udowodnione. A powinno być, wszak pociąga za sobą oczernianie innych ludzi. </div><div dir="auto"><br /></div><div dir="auto">Zasadniczo uważam, że problemy poruszane przez Pana Karonia są bardzo ważne, mało się o nich mówi. swoimi błędnymi metodami zraża On jednak w ramach "efektu Barabasza" np. wolnościowców do pojęcia "etos pracy", czym odnosi efekty odwrotne do zamierzonych. </div><div dir="auto"><br /></div><div dir="auto">DO DALSZEJ CZĘSCI SIĘ NA RAZIE NIE ODNIOSĘ. Nie muszę, dopóki nie uzyskam sprostowania wykazanych powyżej przeinaczeń.</div><div dir="auto"><br /></div><div dir="auto">Pan Karoń nie ma podstaw do oskarżania Mentzena o BEZCZELNE FAŁSZERSTWO. Ci, którzy to powtarzają nie odnoszą się do mojej falsyfikacji tego zarzutu. Gdybym wiedział, że sam Hitler jest fałszywie o coś oskarżany też miałbym obowiązek go bronić. Nawet jeśli w wielu sprawach się z nim nie zgadzam, a wręcz potępiam jego działania. Tego wymaga uczciwość.</div><div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;"><div style="text-align: right; text-indent: 0px;"><span style="color: #274e13;"><span style="white-space: pre-wrap;"><br /></span></span></div>
<br />
<span style="font-size: medium;"><i style="text-align: left; text-indent: 1.25cm;"><br /></i></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-rqKrKNwE2uI/X2SLWYmgImI/AAAAAAAAFZk/VT0uzQz9S1w2taEbKmJuh7kYoRLWyPcYQCLcBGAsYHQ/s2048/Maciej%2Btekst%2B6.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1111" data-original-width="2048" src="https://1.bp.blogspot.com/-rqKrKNwE2uI/X2SLWYmgImI/AAAAAAAAFZk/VT0uzQz9S1w2taEbKmJuh7kYoRLWyPcYQCLcBGAsYHQ/s320/Maciej%2Btekst%2B6.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-ngJmeKUNkOY/X2SLV13ILTI/AAAAAAAAFZg/RetcyRI2mxQkH2NflAeeJKqQ5BSfjQWlQCLcBGAsYHQ/s2048/Maciej%2Btekst%2B5.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1111" data-original-width="2048" src="https://1.bp.blogspot.com/-ngJmeKUNkOY/X2SLV13ILTI/AAAAAAAAFZg/RetcyRI2mxQkH2NflAeeJKqQ5BSfjQWlQCLcBGAsYHQ/s320/Maciej%2Btekst%2B5.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-SZpBhz4N3fY/X2SLVmUJuLI/AAAAAAAAFZY/ywjq3Ef7Exs29BWVeYYXe22t0McICqvTgCLcBGAsYHQ/s2048/Maciej%2Btekst%2B4.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1111" data-original-width="2048" src="https://1.bp.blogspot.com/-SZpBhz4N3fY/X2SLVmUJuLI/AAAAAAAAFZY/ywjq3Ef7Exs29BWVeYYXe22t0McICqvTgCLcBGAsYHQ/s320/Maciej%2Btekst%2B4.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-BMM-ah0sBrY/X2SLTwNSOQI/AAAAAAAAFZQ/wt0aHEo9BM0XTYkE0GHyoWgJr7ci8csGACLcBGAsYHQ/s2048/Maciej%2Btekst%2B3.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1111" data-original-width="2048" src="https://1.bp.blogspot.com/-BMM-ah0sBrY/X2SLTwNSOQI/AAAAAAAAFZQ/wt0aHEo9BM0XTYkE0GHyoWgJr7ci8csGACLcBGAsYHQ/s320/Maciej%2Btekst%2B3.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-2auh9Jpcle0/X2SLT6NNsrI/AAAAAAAAFZM/mB6p2ueR90Qzg7wntKvZaerBW9-nLJ-uwCLcBGAsYHQ/s2048/Maciej%2Btekst%2B2.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1111" data-original-width="2048" src="https://1.bp.blogspot.com/-2auh9Jpcle0/X2SLT6NNsrI/AAAAAAAAFZM/mB6p2ueR90Qzg7wntKvZaerBW9-nLJ-uwCLcBGAsYHQ/s320/Maciej%2Btekst%2B2.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-MOiRu8qKYBc/X2SLUM9XjxI/AAAAAAAAFZU/uzF2X6h6iTEUyoTzk-mVI9STHrqrGZewwCLcBGAsYHQ/s2048/Maciej%2Btekst%2B1.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1256" data-original-width="2048" src="https://1.bp.blogspot.com/-MOiRu8qKYBc/X2SLUM9XjxI/AAAAAAAAFZU/uzF2X6h6iTEUyoTzk-mVI9STHrqrGZewwCLcBGAsYHQ/s320/Maciej%2Btekst%2B1.png" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-utb7D8clLyI/X2SLGcO3kWI/AAAAAAAAFZE/RGG5Bf6Ny1ofpr8ZU-4gBiJPSK6nbQwIQCLcBGAsYHQ/s1274/zagryz%25C4%2585.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="688" data-original-width="1274" src="https://1.bp.blogspot.com/-utb7D8clLyI/X2SLGcO3kWI/AAAAAAAAFZE/RGG5Bf6Ny1ofpr8ZU-4gBiJPSK6nbQwIQCLcBGAsYHQ/s320/zagryz%25C4%2585.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-rMDVZxw4sH8/X2SLGQ5ujeI/AAAAAAAAFZI/LG2GtomICaYjpaC_rfsWOnXOGEatfwXdgCLcBGAsYHQ/s1368/NAPISO.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="750" data-original-width="1368" src="https://1.bp.blogspot.com/-rMDVZxw4sH8/X2SLGQ5ujeI/AAAAAAAAFZI/LG2GtomICaYjpaC_rfsWOnXOGEatfwXdgCLcBGAsYHQ/s320/NAPISO.jpg" width="320" /></a></div><br />
<div>
<span style="font-size: medium;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-size: medium;">Ciekawy jest fakt, iż w komentarzach w których wykazuję manipulacje Pana Macieja pojawiły się dość szybko te same osoby, które metodą szyderstwa, uniku, plotkarskich insynuacji starały się moją osobę zdyskredytować wtedy, gdy polemizowałem z Panem Karoniem. Na końcu tego materiału zamieszczę ową wymianę komentarzy.</span></div>
</div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; text-indent: 1.25cm;">
<span style="font-size: medium;">Niektórzy twierdzą,
że „fakty mówią same za siebie". Nie. Fakty nie mówią. To
ludzie je zawsze jakoś odbierają, filtrują i w tym odbiorze mogą
się mylić, albo mogą mieć rację. Zacytuję powyżej fragmenty
wypowiedzi jednego z dobrych prawicowych autorów, u którego
momentami zaobserwować można zarówno faktolatrię, przecenienie
roli dokumentów jak i zagłuszanie argumentów emocjonalnymi
przytykami:</span><br />
<a name='more'></a></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; text-indent: 1.25cm;">
<span style="font-size: medium;">"<span lang="">To
nie atak, to fakty. Przykro mi.</span>" Takie sformułowania to
jednak też nie fakty, tylko emocjonalne ustawanie dyskusji. Jest ono
jeszcze bardziej przekonujące a jednocześnie niemerytoryczne, kiedy
towarzyszą mu sformułowania jak poniżej:</span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%;">
<span style="font-size: medium;">"no
no no", "a nie mówiłem", "H.C. do rozwałki"."W.
eSBek bronił C. ZOMOwca", "Z. to oberszur od ufo i mind
control" <span lang="">Bardzo nie podoba mi si</span>ę
uszczypliwość zawarta w tego typu wypowiedziach. Jest ona zbędna.
Zagłusza trzeźwą analizę materiałów, a przez to poddaje w
wątpliwość wiarygodność wniosków(nawet gdyby one same
wiarygodne były).</span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%;">
<span style="font-size: medium;"><span lang="">Ten
sam autor od którego zacytowane wypowiedzi pochodzą przedstawia
dalej w materiale filmowym obrazki z pa</span>łowaniem, czy ze
znęcaniem się nad zwierzętami. To również nie są argumenty
tylko wrzutki emocjonalnie ustawiające odbiorcę. <span lang="">Pod
ich wpływem n</span>ie ocenia racjonalnie argumentów, tylko jest
skłonny wierzyć również w to, co z przedstawianych faktów nie
wynika, a co zostało uprzednio zasugerowane na poziomie emocji. Ów
mechanizm psychologiczny razem z prawdą pozwala przemycać fałsze i
na tym polega jego manipulatywność, czyli nieuczciwość. Metoda
zaczynania od emocjonalnych przytyków i ustawiania nimi umysłu
odbiorców stosowana jest przez obie strony przeróżnych konfliktów.
Nie jest domeną prawicy, lewicy, czy jakiejkolwiek innej grupy. Nie
jest też zazwyczaj celowym wprowadzaniem w błąd, stosowana jest
zazwyczaj bezwwiednie przez tych, co szczerze wierzą w to, co mówią.</span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%;">
<span style="font-size: medium;">Nie
wystarczy mieć informacje, bo nie jest wykluczone, że źle je
rozumiemy, a nawet, że te fakty, których jeszcze nie znamy i nigdy
nie poznamy, zmienią całkowicie obraz całej sprawy.</span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%;">
<span style="font-size: medium;">Fakty
to nie wszystko. Co z tego, że ktoś zna fakty, skoro wyciąga z
nich błędne wnioski? </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="color: #1c1e21;"><span style="font-size: medium;"><span style="color: black;"><b><span style="background: rgb(255, 255, 255);">Jakie
czynniki sprzyjają infolatrii</span></b></span><span style="color: black;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">?
Luźno rozważam, poszukuję hipotez: Na początku XXI wieku
mieliśmy szybki wzrost ilości symulakrycznych informacji i bodźców
docierających do ludzi. Jedna skrajna grupa wychowawszy się już w
owym informacyjnym szumie nie miała okazji nauczyć się walki o
informację zasadną, zmuszona do selekcji, nie miałą okazji by na
spokojnie nauczyć się własciwych metod tej selekcji i opiera ją
na wyrazistości bodźców(co zresztą samo w sobie jest naturalne i
obecne od zawsze), natomiast druga skrajna grupa- ludzie wychowani w
czasach PRL- walczący o informacje, przyzwyczajeni byli do tego, że
jak już jakąś informacjmieli, to była ona wywalczona. Brali to,
co im się udało zdobyć, często szukając w oparciu o intuicję.
Nagle zderzyli się z przesytem, czego ich przyzwyczajenia, nawyki
myślowe nie wytrzymały, zacząli brać to, co pierwsze leży na
półce, fascynować się wielością danych. Nikt z nas nie jest na
to odporny z różnych przyczyn, ale jedna przyczyna jest wspólna:
nasz mózg nie wyrabia ,nie jest przystosowany do takie wielości
informacji, stąd wyławia te najbardziej pewne, dosadne emocjonalne,
i nie da rady już analizować i weryfikować... Dlatego ten szum to
świetne narzędzie sterowania masami.</span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-style: normal;"><b>Magia
pierwszej sugestii medialnej</b></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">
działa również na nas. Ludzie myślą, że narzucona, fałszywa
interpretacja, jest "oczywista", że "sama się
nasuwa", nie zauważając, że tylko dlatego im się tak wydaje,
że została ona przyklejona do większości informacji medialnych o
tym fakcie, które do nich dotarły. Taki mechanizm manipulacji
zręcznie zastosowany przez nieuczciwe media.</span></span></span> </span>
<br />
<span style="font-size: medium;"><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"><br /></span></span></span></span>
<br />
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<b>DOŚĆ
INFORMACJI! </b>
</div>
<div style="line-height: 0.35cm; margin-bottom: 0cm;">
<b>Rozum
przytłoczony przez dane</b></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
To,
że ktoś przedstawia dużo informacji, mądrze brzmiących nazw, i
dokumentów nie znaczy jeszcze, że dobrze rozumie, że wnioski które
przedstawia rzeczywiście z tych danych wynikają.</div>
<div style="line-height: 0.35cm; margin-bottom: 0cm;">
Tym
bardziej, kiedy owym wnioskom towarzyszą wielkie kwantyfikatory,
pewność siebie, i grające na emocjach odbiorców wstawki.
</div>
<div style="line-height: 0.35cm; margin-bottom: 0cm;">
Zdarza
się nam jednak sam fakt przytoczenia dużej ilości informacji,
szczególnie jeśli nam były dotąd nieznane uznać za wystarczające
potwierdzenie słuszności orzeczeń, które ktoś na ich podstawie
wydaje.</div>
<div style="line-height: 0.35cm; margin-bottom: 0cm;">
Jaskrawe,
proste stwierdzenia, szokowanie i zdecodowanie, robią na ludziach
świetne wrażenie, przekonują ich. Przyznanie się do niewiedzy i
niepamięci odbierane jest zaś jako przejaw niekompetencji.
Tymczasem taka niepewność jest czasem po prostu uczciwa.</div>
<div style="line-height: 0.35cm; margin-bottom: 0cm;">
Są
ludzie, którzy mają problemy z pamięcią, z przywoływaniem
konkretnych przykładów i dosadnych, bądź elokwentnie brzmiących
sformułowań. To być może zmusza ich do higieny intelektualnej i
zapamiętywania tylko tego, co najistotniejsze: wniosków
pozwalających umiejętnie analizować daną w tym czasie i miejscu
rzeczywistość, czytaną akurat książkę. To, że później nie
pamiętają zawartych w nej konkretnych danych nie znaczy, że jej
nie zrozumieli. Być może bowiem zapiamiętali mechanizmy, wnioski,
czyli to, co pozwala właściwie rozumieć rzeczywistość. Bo chyba
po to się uczymy, po to czytamy. Żeby poprawnie analizować i
rozumieć rzeczywistość, a na tej podstawie skutecznie, uczciwie,
czyli dobrze działać!</div>
<div style="line-height: 0.35cm; margin-bottom: 0cm;">
A
po dane można zawsze zajrzeć do książki. Parafrazując klasyka:
po to są one, po to one są;)</div>
<div style="line-height: 0.35cm; margin-bottom: 0cm;">
Obrzucenie
ludzi dużą ilością danych dotąd im nieznanych sprawia, że
epatując pewności siebie można im podstawić każdy wniosek i
większość z nich uzna go za zasadny. Nie będą bowiem w stanie
tych informacji przetworzyć, logicznie uzgodnić, zweryfikować. W
związku z tym, wybiorą drogę najwygodniejszą: żeby nie wyjść
na głupa(tak jak wychodzą ludzie niepewni ze względu na swą
uczciwość)- nie będą ich kwestionować. Uwierzą w nie.</div>
<span style="font-size: medium;"><span style="color: #1c1e21;">
</span></span><br />
<div style="line-height: 0.35cm; margin-bottom: 0cm;">
Dzisiejszym
ludziom nie potrzeba więc na pierwszym miejscu nowej "wiedzy",
natłoku informacji, bo nie będą ich w stanie przetworzyć.
Potrzebują zaś pamięciowej higieny, ascezy, pozwalającej na
znalezienie i wyćwiczenie na najprostszych danych, najlepiej
realnych, właściwej metody: ostrożności i spokoju w wyciąganiu
wniosków i pamiętaniu o tym, że choć pewność siebie w wydawaniu
orzeczeń jest dobrze odbierana w pracy , w szkole i ogólnie wśród
ludzi, to nie zawsze jest uprawniona. Dlatego nie można się bać
wypowiedzenie słów "nie wiem". To wymaga odwagi, to
naraża na przewrotne ludzkie sądy, biorące taką uczciwość za
wyraz miałkości i niekompetencji.<br />
<br />
<br />
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 130%; margin-bottom: 0.1cm;">
<span style="color: #0d0d0d;">SZUROGENEZA</span></div>
<br />
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 130%; margin-bottom: 0.1cm;">
<span style="color: #0d0d0d;">Unikałem
aż dotąd okreslenia „szuria”. Uległem. Proste słowo, trudno
znaleźć lepsze, bardziej kojarzące się ze zjawiskiem, na które
ostatnimi czasy intensywnie zwracam w różnch dyskusjach uwagę. Wg
mnie zjawisko to jest powiązane z rewolucją informacyjną, z
informacyjnym szumem. Ludzie na to reagują na kilka sposobów, m.
in. podatnością na przekaz bardziej emocjonalny, wyrazisty, na
<b>gołe, pewne siebie, buńczuczne wyrażenia</b>, <b>odarte z
bardziej wymagających logicznych uzasadnień</b>, oraz swoistą
<b>infolatrią/faktolatrią</b>, poszukiwaniem informacji
zagłuszające konieczność ich selekcji i zrozumienia, <b>naukolatrią</b>,
czyli <b>przecenieniem roli nauki</b>. Nasz mózg łatwiej przyjmuje
to, co ... łatwiejsze. Wrażenie mądrości rozmija się z
rzeczywistą mądrością, brakuje nam poznawczej pokory, ascezy
informacyjnej i testowania danych małymi fragmentami, porywamy się
(My, ludzie;) z motyką swojego rozumku na słońce nieskończonej
ilości informacji. Taki np. Pan Karoń sam mówił o tym,
odpowiadając na uwagę o definicji kultury, że taka definicja, to
celowy zabieg, bo inaczej "zaorany" człowiek nie zwróciłby
na te istotne kwestie uwagi, w związku z tym emocjoholizmem(ostatnio
Monika Jaruzelska w rozmowie z JKM użyła tego okreslenia, zresztą
polecam ten fragment rozmowy od kiedy mowa jest o Hitlerze- świetnie
JKM uzupełnia i rozjaśnia genezę szurii, choć wprost o tym nie
mówi- nawiązuje bowiem do dawnej, charakterystycznej dla wyższych
sfer nauki panowania nad emocjami, niesugerowania się nimi, która
została zatracona). Z początku byłem zafascynowany sposobem w jaki
Pan Karoń przekazuje informacje dopóki nie zauważyłem, że to nie
tylko prowadzi do zakłamań, ale wywołało efekt kuli śnieżnej w
„szurowskim” podejściu do tematu, zrodziło to co
Wielomscy(którzy też po części tej metodzie ulegli) słusznie
nazwali sektą Karoniańską. Pan Karoń niestety w tą metodę
zabrnął choćby nazywając ten zarzut "plugawym".
Tymczasem sam ten zarzut jest słuszny i jak na ironię najlepiej
udokumentowany przez panią Zietek-Wielomską: zacytowała bowiem
całą masę komentarzy, które są znakomitym przykładem podejścia
sekciarskiego. Pan Karoń fałszywie zasugerował, że ten zarzut to
jakaś metoda dyskredytacji jego działalnosci(za próbę rzekomego
dyskredytowania jego pracy mi i kilku innym osobom też się w
podobny sposób dostało). Tymczasem sekta może się tworzyć wbrew
woli "guru". Przykład? Rastafarianie i nygus negest -
władca władców Etiopii- (używając tych nazw własnie podałem
przykłąd popisywania się egzotycznymi informacjami mającymi
sprawić wrażenie mądrości;) Haile Selasje, Sekta Wojtyliańska.
Można mówić o takim zjawisku, a jednocześnie szanować i poważać
samego św. Jana Pawła II. Sekty zazwyczaj generują antysekty i to
oba te zwyrodnienia podsyca, one wzajemnie się karmią: wiedza ta
została wykorzystana przez konstruktorów polskiej sceny
politycznej, albo podsycana post factum, kiedy już antagonizmy się
spontanicznie pojawiły. tego, czy to byłą całkowicie świadoma
operacja, czy raczej dopiero w trakcie jej pojawienia się zaczeła
byc wykorzystywana się pewnie nigdy nie dowiem, ale czynnik
wolitywny jest tu dość istotny. Sprawa miedzi i zasobów to taki
sam problem: ludzie zapomnieli o potrzebie weryfikacji. łatwe kalki
myślowe: podejrzliwość, "zdrajcy", "sprzedawcy
polskiego mienia" są przyjmowane bez weryfikacji... W przypadku
Krzysztofa Karonia, ta metoda wymknęła mu się spod kontroli, a
nawet gdyby tak się nie stało, to sam jej makiawelizm:
przekazywanie prawd za pomocą uproszczeń stanowiących de facto
nieprawdy, jest niezgodny z cywilizacją łacińską, a nawet
powiedziałbym, że jest, mówiąc językiem Pana Karonia
-antykulturowy. </span>
</div>
</div>
<span style="font-size: medium;"><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"><br /></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 116%; margin-bottom: 0cm; orphans: 0; text-indent: 1.25cm; widows: 0;">
<span style="font-size: medium;"><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">Niedługo podam inne przykłady. Jedna z analiz jest tutaj: </span></span></span></span><a href="http://misjakultura.blogspot.com/2020/06/krzysztof-karon-analiza-ksiazki-i.html">http://misjakultura.blogspot.com/2020/06/krzysztof-karon-analiza-ksiazki-i.html</a><br />
<br />
inne przykłady:<br />
<br />
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<span style="font-size: small;"><b>Komentarz
pod wpisem znajomego przychylnym startowi w wyborach Szymona Hołowni</b></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<span style="font-size: small;"><span lang="">Jan
Moniak: Cz</span></span>łowiek,
który niestety wyraża konformizm wobec własnych złych skłonności
sporej części społeczeństwa nominalnie katolickiego, wychowanego
na bajkach Disneya, czego efektem jest syndrom Bambiego i inne
progresywno-neutralistyczno-wegańsko-tolerancjonistyczne(przepraszam
za językową toporność - nie mam lekkiego pióra) utopie mające
na sztandarach racjonalizm, wbrew swej realnej nierozumności.
Niewykluczone, że lewica i KO specjalnie wystawiły słabych R.
Biedronia i M-Kidawę Błońską. Docelowo kandydatem lewicy i
lewicowych mentalnie katolików jest właśnie Hołownia. Tra jeszcze
sondowanie, między nim, a typowym politykiem, W.
Kosiniakiem-Kamyszem. Dlaczego Zarówno Pan, Panie G. się, jak i
spora część moich znajomych się myli, grubo myli? Staram się to
uzasadnić tutaj(pleylista):
<a href="https://www.youtube.com/watch?v=uIYAo1c1Ens"><span style="color: blue;"><span style="font-size: small;"><u>https://www.youtube.com/watch?v=uIYAo1c1Ens</u></span></span></a>...</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<span style="font-size: small;">Powiedziałem
coś, czym się narażę chyba więcej niż połowie moich znajomych,
ale uważam, że szacunek do drugiego człowieka czasem wymaga, by
powiedzieć mu coś wprost, zamiast obsmarowywać za plecami.(...)
<i>[dalej krótki wątek prywatny]</i></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
M.
P.: Jan Moniak Janek, nie mów że Ty na serio tak. Z całym
szacunkiem ale Bosak przy Hołowni to <b>wypierdek</b>[pogrubienie
redaktorskie], którego największy sukces to bycie trenerem
windsurfingu. A jeśli chodzi o katolickość to nie znam bardziej
antykatolickiego kandyta, prawie dorównuje mu Biedroń. Do tego te
jego majaki o lobby żydowskim, niskich podatkach. Bosz, poszedłby
razem z Trumpem pod rękę gdyby mógł, skumał z wielkim biznesem,
a połowa ludzie była by bez ubiepiezpiecznia i środków do życia
jak to jest obecnie w USA. Bosak to państwo z dykty do potęgi.
Oczywiście, tradycyjnymi wartościami się wtedy najemy albo
elokwencją złotoustego Bosaka :) A wege zostaw w spokoju, zamiast
polecałbym się zająć koncernami które dla naszego komfortu
zostawiają na drugim końcu świata jałowa ziemię i skażone
środowisko.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
G.
W.: Panie Janie, dla mnie Szymon Hołownia był naturalnym kandydatem
od samego początku, bo czytam od wielu lat jego publicystykę, min.
felietony w "Tygodniku Powszechnym" i podziwiam jego
podejście do drugiego człowieka oraz to, co robi dla innych przez
swoją fundację oraz inne inicjatywy. Ufam Szymonowi Hołowni jako
człowiekowi, a nie jako pionkowi gdzieś w tym czy innym miejscu na
politycznej szachownicy. Innymi słowy - głosuję na człowieka i
wartości, jakie prezentuje swoim działaniem (nie gadaniem). A co do
Piekar - tak, oczywiście, to był dla mnie okres, do którego wracam
z ogromnym sentymentem.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak @M.P.: "Z całym szacunkiem ale Bosak przy Hołowni to
wypierdek" Sam sobie zaprzeczyłeś M. na początku. Przykre
to. Powiedz mi, czy ja pozwoliłem sobie na nazwanie Hołowni
"przypierdkiem"? Dalej powtarzasz za propagandzistami tanie
plotki i cechy, które wcale nie są wadami. Czy to uczciwe. Czy
wysłuchałeś chociaż pierwszego zalinkowanego z playlisty filmu,
który jest pewną pracą przeze mnie wykonaną po to, by wyrazić
swoje stanowisko? Polecałbyś się zająć koncernami? Po co
tworzysz takie fałszywe alternatywy? Czy w porządku jest mówić do
kogoś kto aktualnie pali w piecu- idź zostaw to i zanieś starszemu
sąsiadowi obiad"? Przecież ten kto pali OBECNIE w piecu mógł
to zrobić wcześniej, albo chwilę później. M.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @G.W. <span style="color: #1c1e21;"> </span><span style="color: #1c1e21;">Zgadza
się, w swoim komentarzu już na poczatku zaznaczyłem, że Szymon
Hołownia wyraża przekonania wielu ludzi. Podejrzewałem, że
również i Pana. Nie negowałem tego, tylko wyraziłem swoje zdanie.
To, dlaczego to zdanie wyraziłem również uzasadniłem. Na tym
przecie polega rozmowa, że wymieniamy się opiniami nawet, jeśli są
niezgodne. Ale nie tylko opiniami. Oparłem je na pewnej
argumentacji, której poświęciłem nieco wysiłku. Jeżeli zależy
mi na drugim człowieku i jeżeli uważam, że błądzi, że droga
wiedzie go do przepaści, to przekonuję go. Pan Szymon również
jest człowiekiem, na którym mi zależy, i gdybym mógł
przekonywałbym go, że myli się... tam gdzie się myli. Niezgoda
nie jest podważaniem całej reszty jego życiowej postawy godnej
naśladowania i pochwały. Przepraszam, za odrobinę chaosu, nie
dysponuję podzielnością uwagi, a na fb, wciąż mi coś wyskakuje
i rozprasza. Jestem tu stosunkowo nowy;) Pozdrawiam serdecznie</span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
G.W.:
@Jan Moniak Pozdrawiam wzajemnie!</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
M.
P.: Janku, "z całym szacunkiem" było do Ciebie, nie do
Bosaka. Uwierz mi, że słuchałem Twojej twórczości i jednak nie
przekonała mnie ona co do, niech będzie, Pana Bosaka. Wypierdek nie
jest wcale obraźliwe, wyraża pewne miejsce w hierarchi zasług lub
doświadczenia. Ja też jestem wypierdkiem przy Hołowni, ale nie
mienie się na zbawcę narodu czy odnowiciela cnót wszelakich. No
nie mam ku temu(już) mandatu. I nie specjalnie mnie to interesuje.
Oczekuję jednak od kandydata na prezydenta pewnego doświadczenia i
nieszablonowości. Przygnębia mnie najbardziej to, że często wiem,
co dany polityk powie, zanim otworzy usta. I nie jest to zasługa
mojego jasnowidztwa, tylko schematyczności i frazesów, które
politcy, także kandydaci, przy każdej okazji wybąkują z siebie
albo tworzą jak ze sztancy monety(za co niby chcą sobie w przenośni
kupić wyborców). Hołownia też bywa dla mnie czasami gadającą
głową, ale ma bogaty kapitał społeczny, założył fabrykę dobra
w Afryce, robi hospicjum i pomógł tylu ludziom, że nawet my dwaj
przez całe życie mu nie dorównamy. Nie boję się, że popełni
błąd, a jeśli już nie bedzie to problem. Wiem, ze go nie ukryje
ani nie będzie wybielał siebie. A na końcu, nie martw się,
najprawdopodniej nie będe mógł głosować, ale to inny temat. Poza
tym, nie tworzę fałszywych alternatyw - tylko chce zwrócić uwagę
zacietrzewionym ideologom realne problemy uwczesnego świata. Robimy
sobie wojenki o to, że ktoś razem śpi lub nie, że ktoś chodzi na
lewo, ktoś na prawo(odsyłam do dnia świra), albo wyklinamy na
innych ludzi na podstawie wyciągniętych z kapelusza teorii
spiskowych i tym podobnych, a czas ucieka. Ps. A z piecem to Cię nie
zrozumiałem. Że palisz piecem i nie masz czasu na zaniesienie
obiadu komuś starszemu? Czy, że palenie w piecu jest straszne i
ubolewasz, bo chcesz szanować przyrodę, a jak przystało na
prawdziwego chrześcijanina nie możesz? I nie odniosłeś się do
tego, czym Pan Bosak ma nas uchronić oprócz tego, że chce nas jak
żabę ugotować we wrzątku. Tani populista, którego mądrości
można kupić w broszurce za 5 złotych. Eh, dobra, nie chce mi się.
Mam ciekawsze rzeczy do czytania. Ps. Możesz uważać, że błądzę,
choć to tak biblijnie brzmi. Ja pewnie błądzę, mam do tego prawo.
Ty może nie błądzisz, a może błądzisz. Najważniejszy jest
zachować do siebie szacunek. Mam nadzieję, że nie uchybiłem mu.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @M. P. "Wypierdek nie jest wcale obraźliwe".
M., zaprzeczasz sam sobie. Widzisz, różnica między naszymi
stanowiskami jest taka, że ja nie podważam tych wszystkich dobrych
uczynków Szymona Hołowni i - co już jest osobną sprawą - nie
nazywam go „wypierdkiem”. Ty natomiast oceniasz u Bosaka to,
czego nie znasz, i na tej postawie właśnie tak go nazywasz. To nie
jest w porządku. Choćby cały świat Ktoś ratował, to nie nie
zmieni faktu, że tą dobroczynnością legitymizować może błędy,
które głosi. Bosak tych błędów, co Hołownia nie głosi, po
prostu bardziej się z nim zgadzam. Skąd wiesz, że NA MIARĘ SWOICH
MOŻLIWOŚCI nie czynił przynajmniej tyle samo dobra, tylko np.
robił to tak, by "lewa jego ręka nie wiedziała, co czyni
prawa". Bosak nie głosi tych strasznych błędów sprzecznych z
nauką Chrystusa, które głosi Szymon Hołownia, i te dwa równoległe
poziomy porównuję ze sobą. Ty natomiast porównujesz poziom, na
którym nie możesz poczynić rzetelnego porównania, ponieważ
zawartość jednego pudełka znasz, a drugiego nie znasz. I co
ważniejsze: ten poziom nie jest miarodajny do oceny politycznych
kompetencji.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: O kurcze, wcisnąłem enter przedwcześnie ;)</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
B.
K.: Panowie, ja osobiście uważam, że spośród wszystkich
kandydatów ci dwaj panowie są najbardziej podobni. Wspierajmy ich
obu, bo kto wie czy któryś z nich nie pozostanie alternatywą w
drugiej turze, jeśli nasz kandydat odpadnie już w pierwszej. Więcej
się nie wypowiadam. Pozdrawiam!</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
B.Z.:
<span style="color: #1c1e21;">warsztaty
teatralne i co? teraz dorabianie przez trolling? " czego efektem
jest syndrom Bambiego i inne
progresywno-neutralistyczno-wegańsko-tolerancjonistyczne" - za
to nie da się przeprosić, to raczej trzeba przemyśleć, zrozumieć
i uzasadnić (inaczej musimy to traktować jako "haft")."ABORCJA
GENDER LGBT wegetarianizm - Z powstającej wciąż książki
Katologi(k)a" - oby książka powstawała na tyle długo, żeby
autor zdążył się dokształcić, uwolniwszy z okowów tej
wysublimowanej wiedzy, promowanej tak ochoczo przez profesora (bo
przecież) arcybiskupa na stolcu krakowskim.</span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @M. P. "Tani populista, którego mądrości można kupić
w broszurce za 5 złotych" M., widzisz, wygłaszasz takie
orzeczenia, ale to wymaga jakiegoś uzasadnienia, bo jeśli nie sa
prawdziwe, to są krzywdzące wobec drugiego człowieka.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @ B. Z.: Widzę, podziela Pan opisany przeze mnie problem.
Zarzuca mi Pan brak uzasadnienia i trolling, przy okazji robiąc
nieuczciwy unik polegający na nieodniesieniu się do uzasadnienia,
które -co zaznaczyłem w tym samym komentarzu - zawarte jest w
filmie. Dalej przypisuje mi Pan brak dokształcenia, brnąc w
beztroskie unikanie odniesienia się do treści, do argumentów
zawartych w materiałach, z których wyciął Pan fragment w taki
sposób, by rzeczywiście nic z niego nie wynikało. Dlatego za to,
co Pan powyżej napisał jak najbardziej można i powinno się
przeprosić. To świadczy tylko o Panu. Niestety nie świadczy
dobrze.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
M.
P.: Janku, peace and love, ale nie pis and love. Mam nadzieję na
happy-end na tym rollercosterze politycznej impertynencji. :)
Pozdrawiam</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @B.K.: Być, może, aczkolwiek Szymon Hołownia, mimo wielu
dobrych rzeczy, które robi głosi tezy głęboko sprzeczne z moimi
przekonaniami o tym, co jest dobre, a co złe w sprawie choćby
stosunku do zwierząt i kształtu prawa państwowego w sprawie choćby
aborcji. Dlatego mam obowiązek w imię tych przekonań, wyrażających
istotę tego, jak rozumiem miłość do Boga i bliźniego
przestrzegać przed popieraniem Pana Hołowni. I jeżeli jego
zwolennicy to samo robią wobec innych kandydatów - to jest jak
najbardziej w porządku.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
G.W.:
@Jan Moniak Mnie bardziej przekonuje to, co robi, od zgodności lub
niezgodności z jakąkolwiek ideologią tego, co mówi. "Poznacie
po owocach". On może się pochwalić wspaniałymi owocami
swojej działalności.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
B.
Z.: @Jan Moniak Myślę, Szpanie, że jeszcze wiele lat przemyśleń
przed panem, zanim zacznie pan ustalać co powinienem zrobić. Nie
mam najmniejszej ochoty słuchać "argumentów", skoro
opatruje pan to tytułem-bełkotem, kalką z demagogicznych programów
pana idola(i). Nie robiłem wycinki złośliwej ani manipulacyjnej -
cytowałem "hasła" - nagłówki posta i filmiki. Gdybym
chciał napisać, co o tym myślę tak do końca wyraźnie - byłaby
afera :) Pozdro</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @M.P. Mar od Ciebie "Pasję" A.K. Emmerich, a
raczej Klemensa Brentano, i zawsze gdy czytam, nawet gdy patrzę na
okładkę, to dobrze Cię wspominam. Klimat mentalny [nazwa miejsca]
wspominam źle, ale od wielu konkretnych osób doświadczyłem dużo
dobra. Od Ciebie M., to nawet więcej niż dużo. Bóg zapłać +</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: G.W., W swoim komentarzu do M. odniosłem się już do
twierdzenia o tym samym znaczeniu i użyłem pewnych argumentów.
Twierdzenie "Mnie bardziej przekonuje to, co robi, od zgodności
lub niezgodności z jakąkolwiek ideologią tego, co mówi."
jest parafrazą fragmentu tego, co pisał M., i pominięciem
mojej na to odpowiedzi. Pisałem" Widzisz, różnica między
naszymi stanowiskami jest taka, że ja nie podważam tych wszystkich
dobrych uczynków Szymona Hołowni i - co już jest osobną sprawą -
nie nazywam go wypierdkiem. Ty natomiast oceniasz u bosaka to, czego
nie znasz, i na tej postawie właśnie tak go nazywasz. To nie jest w
porządku. Choćby cały świat Ktoś ratował, to nie nie zmieni
faktu, że tą dobroczynnością legitymizować może błędy, które
głosi. Bosak tych błędów, co Hołownia nie głosi, po prostu
bardziej się z nim zgadzam. Skąd wiesz, że NA MIARĘ SWOICH
MOŻLIWOŚCI nie czynił przynajmniej tyle samo dobra, tylko np.
robił to tak, by "lewa jego ręka nie wiedziała, co czyni
prawa". Bosak nie głosi tych strasznych błędów sprzecznych z
nauką Chrystusa, które głosi Szymon Hołownia, i te dwa równoległe
poziomy porównuję ze sobą. Ty natomiast porównujesz poziom, na
którym nie możesz poczynić rzetelnego porównania, ponieważ
zawartość jednego pudełka znasz, a drugiego nie znasz. I co
ważniejsze: ten poziom nie jest miarodajny do oceny politycznych
kompetencji." To, że się robi w jednej sprawie dobrze, nie
znaczy, że w innej nie robi się źle.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
G.
W.: Doskonale wiem, co zostało napisane, bo wszystko uważnie
przeczytałem. Film też oglądnąłem. Nie rozumiem jednak, jakie to
niby poglądy Hołowni są "błędem" i dlaczego poglądy
Bosaka są "bezbłędne". I w ogóle w jakim znaczeniu jest
tutaj używane słowo "błąd"? Błądzi, bo coś jest w
jego poglądach nielogiczne, czy błądzi, bo nie ma tych samych
poglądów, co Bosak? O jaki błąd chodzi? Logiczny? Poznawczy?
Epistemologiczny? Metodologiczny?</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
G.
W.: Historia zna wielu "bezbłędnych", którzy pozostawili
po sobie stosy trupów.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
G.W.:
Dlatego ważne są czyny, a nie "bezbłędne" poglądy.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @G.W. <span style="color: #1c1e21;"> </span><span style="color: #1c1e21;">Pan
polemizuje z przekręcaniem moich wypowiedzi, sprowadzaniem ich do
absurdu, czego przykładem jest teza przemycona w pytaniu "dlaczego
poglądy Bosaka są "bezbłędne" i po zadaniu pytania
odpowiedzenie samemu sobie, jakobym podzielał</span><span style="color: #1c1e21;"> </span><span style="color: #1c1e21;">jedno
z zaproponowanych w tych zapytaniach rozumień "błędu".
Otóż 1. Nigdzie nie stwierdzam, że ktokolwiek jest bezbłędny. 2.
Błędem nazywam(co w sposób oczywisty wynika z omawianych przeze
mnie w filmie przykładów dot. aborcji, zabijania zwierząt,
orientacji seksualnych, stanowiących konkretyzację zdania
napisanego w ww komentarzu "Bosak nie głosi tych strasznych
błędów sprzecznych z Nauką Chrystusa")... Błędem nazywam
zło. Banał. To zło można głosić, ale z tego zła głoszonego
wynikają złe czyny, Przeciwstawianie ich do fałszywa alternatywa.
Np. można twierdzić, że "co prawda aborcja jest zła, ale
prawo państwowe nie może jej zakazywać w pewnych przypadkach ",
ale już pozwalanie na aborcję jest pewnym czynem, które wynika z
takiego przeświadczenia jest pewnym czynem, ma skutki prawne, a nie
tylko poglądem. Stąd twierdzenie" Dlatego ważne są czyny, a
nie "bezbłędne" poglądy." (to slogan, który często
słyszę) zawiera fałszywe założenia, fałszywe przeciwstawienie,
nie korespondujące z moim uzasadnieniem, a przez to w żaden sposób
go nie obalające. Następne twierdzenie: "Historia zna wielu
"bezbłędnych", którzy pozostawili po sobie stosy
trupów."(też dość popularne) z tego samego powodu zawiera w
sobie rozumienie błędu sprzeczne z tym, które[go-korekta
późniejsza] użyłem. Ci "bezbłędni" nie mogli być
bezbłędni, skoro zostawienie przez nich trupów spełnia idealnie
znamiona tego co nie tylko ja, ale co większość znanych mi ludzi
uznaje za błąd. Za niezwykle jaskrawy przykład błędu. Niezwykle.
Pan tak na serio odpowiada mi takimi sloganami i unikami?</span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
G.
W.: Ja sam sobie odpowiedziałem? Przecież moja wypowiedź kończy
się szeregiem pytań, a nie tezą.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @G. W. Nie. Pańska wypowiedź nie kończy się szeregiem
pytań. Proszę jeszcze raz przeczytać ciąg pańskich zapytań i
kontynuacji. Tu Pan pyta: "O jaki błąd chodzi? Logiczny?
Poznawczy? Epistemologiczny? Metodologiczny?" I zanim
odpowiedziałem odpowiada Pan tak, jakbym którąś z opcji wybrał:
"Historia zna wielu "bezbłędnych", którzy
pozostawili po sobie stosy trupów." i dalej: "Dlatego
ważne są czyny, a nie "bezbłędne" poglądy." Przed
chwilą szczegółowo to analizowałem.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
G.
W. : Przepraszam bardzo, moja argumentacja jest krótka, zwięzła i
logiczna, a Pana polega głownie na wątpliwej jakości
dyskredytowaniu wszystkich argumentów pustym "to slogan",
"to często słyszę", "dość popularne". To są
dopiero uniki i mowa-trawa. Jeśli poglądy oparte na Nauce Chrystusa
chronią od błędów, to jak wyjaśnić taką mnogość zbrodni,
jakich dopuścił się Kościół z Chrystusem na ustach?</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
G.
W.: Tym właśnie różnią się czyny od poglądów. Można z
Chrystusem na ustach popełniać najpotworniejsze zbrodnie, a można
być człowiekiem, który błądzi, ale pomnaża wokół siebie
dobro.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
G.
W."Poznacie po owocach!". Ups! Panie Jezu! Slogan!</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @G. W. Proszę mi więc te moje uniki konkretnie wskazać,
tak jak ja podejmuję wysiłek, by do Pańskich wypowiedzi się słowo
po słowie odnosić. Manipuluje Pan nie odnosząc się do mojej
argumentacji, a przez to polemizując z czymś czego nigdy nie
twierdziłem. Powyżej to Panu wykazałem, a Pan i do tego się nie
odniósł. A pańskie "reductio ad Kościelnam zbrodniam",
to kolejny przykład takiej manipulacji, stanowiącej wyraz
bezradności w obliczu braku argumentów. Dalej Pan znowu powtarza
swoje twierdzenie(po relacji między czynami, a błędami), do
którego się odniosłem, zapominając jednak odnieść się do tego,
w jaki sposób ja się do tego stwierdzenia odniosłem. Pan nie
dyskutuje ze mną tylko z samym sobą. To nie jest w porządku. Ani
ja, ani Kościół, w który Pan nieuczciwie w tej dyskusji uderza
nigdzie nie stwierdza, że jakiekolwiek poglądy chronią od błędów:
" Jeśli poglądy oparte na Nauce Chrystusa chronią od błędów,
to jak wyjaśnić taką mnogość zbrodni, jakich dopuścił się
Kościół z Chrystusem na ustach?" Ale to już Panu wyjaśniałem
mówiąc, ŻE błąd przejawia się i w twierdzeniach i w czynach. A
przejawiając się w czynach konkretnego człowieka, może być
zgodne z jego przekonaniami, albo niezgodne. Ale Pan i to, powtórzone
tu któryś raz twierdzenie zlekceważył. Manipulowanie
wypowiedziami drugiego człowieka, niesprawiedliwe wydawanie sądów,
generalizacja, oszczerstwa, lekkomyślność w wydawaniu sądów to
rodzaj czynu. Rozumie Pan co mam na myśli.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @G. W. Nie chodzi o to, że coś jest sloganem, ale że jest
krzywdzącym(czyli również błędnym) sloganem.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: Rzucił Pan pewnym oszczerstwem w stronę Kościoła, którego
nieuczciwość(czyli w pewnym sensie błędność) polega na owych
"pretensjach do zasad o to, że są łamane", Proszę
wybaczyć wklejkę, ale już późno. A że ten zarzut jest już
powszchechny, to już dawno byłem zmuszony na niego odpowiadać. "Po
głośnym filmie o księżach pedofilach roznosi się po Polsce
nawarstwiane od lat przekonanie iż Instytucja Kościoła i w ogóle
wszelkie instytucje są czymś złym, natomiast ludzie są dobrzy1.
Jest dokładnie na odwrót. To ludzie sprawujący urzędy są
grzeszni. To ludzie popełniają zbrodnie, a nie same urzędy, nie
instytucje.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
O
tożsamości Instytucji decydują jej zasady.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Czy
masz pretensje do piłki nożnej o to, że piłkarze nagminnie
faulują? Nie, wszak faul jest faulem właśnie dlatego że jest
sprzeczny z zasadami piłki nożnej. Można mieć pretensje do
konkretnych osób, do piłkarzy i działaczy, którzy wbrew zasadom
nie patrzą na to pobłażliwie. Tak samo jest z Kościołem.
Podstawą tożsamości Kościoła tak jak piłki nożnej są jego
ZASADY.(Zasadą główną jest Osoba Chrystusa) Nie można mieć
pretensji do zasad o to, że są łamane.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Obłędem
jest właśnie owa przewrotność ludzi, którzy chcą zrzucić
odpowiedzialność z samych siebie i innych konkretnych osób na
jakieś "martwe" Instytucje." Więcej tu:
<a href="https://www.youtube.com/watch?v=sHt2JOVVbso"><span style="color: blue;"><span style="font-size: small;"><u>https://www.youtube.com/watch?v=sHt2JOVVbso</u></span></span></a>...</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Dobranoc.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
KATOLOGIA
Zbrodnia i Kościół | choroba i lekarstwo | książka</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
G.
W.: Jakie oszczerstwa? O czym Pan w ogóle mówi? To ja tutaj czuję
się pokrzywdzony, bo muszę czytać kwiatki typu: "błąd
przejawia się i w twierdzeniach i w czynach. A przejawiając się w
czynach konkretnego człowieka, może być zgodne z jego
przekonaniami, albo niezgodne." Przecież to jest bełkot. Czego
to ma niby dowodzić? Błąd w czynach może być zgodny albo
niezgodny z przekonaniami? Nie widzi Pan jawnego absurdu tego
twierdzenia?</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @G. W. Stwierdzić że coś jest bełkotem bardzo łatwo.
Trudniej to uzasadnić. Uzasadnienia być może czasem trudno
sformułować zgrabnie ale są one konieczne, jeśli coś komuś
zarzucamy. Dlatego kosztem zgrabności językowej uczciwość skłania
mnie do tego, bym z nich nie rezygnował, nawet jeśli wiem, że nie
mam zdolności literackich. Pan nie podziela mojego rozumienia nie
tylko błędu, ale i uczciwości. Dlatego przynajmniej tej nocy się
nie dogadamy. Do przeczytania później.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @G. W. Napisałem jakie oszczerstwa. Wymieniłem je.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
G.
W.: @Jan Moniak Jaka nieuczciwość? To nie Kościół stoi za
inkwizycją i potwornym torturowaniem ludzi, wyprawami krzyżowymi,
schizmami, pogromami Żydów, podsycaniem wojen religijnych,
prześladowaniami innych religii, zwanych pogańskimi, czy wreszcie
obecną gorszącą polityką zamiatania pod dywan pedofilii? O
zgorszeniu, jakie siało wielu papieży, nie wspomnę.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
G.
W.: I nie chodzi o łamanie zasad przez konkretnych, grzesznych
ludzi, tylko właśnie o zbrodnie w imię zasad wyznawanych przez
instytucję. Dlatego powiedziałem, że o papieżach nie wspomnę.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @B. Z. Szanowny Pan po raz kolejny manipuluje imputując mi
próbę ustalania, co Pan powinien zrobić. Zrobi Pan, co Pan zrobi.
Skoro Pan może tu publiczne wyrażać zdanie</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
krytykujące
mnie i nie nazywa tego "próbą ustalania, co ja powinienem
zrobić, to dlaczego Pan sam akt wyrażania przeze mnie sprzeciwu
wobec Pańskiego stanowiska utożsamia z narzucaniem Panu
czegokolwiek? To jest hipokryzja. Dodatkowo wygłaszając do mnie
takie upomnienie sam Pan sobie zaprzecza, wszak Pan mnie upomina, że
nie mogę Pana upominać. Nie jest to ani poważne, ani uczciwe.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
B.
Z.: Jan Moniak La La La :)</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @G. W. Znowu Pan zadaje pytanie z tezą (w sprawie Kościoła)
nie poczuwając się do odpowiedzialności, by te tezy udowodnić.
Tymczasem bzdury na temat Inkwizycji , krucjat, pedofilii, już dawno
były obalane choćby przez Vittorio Messoriego w "Czarnych
Kartach Kościoła" Dopóki Pan nie odniesie się do tych
odniesień, to co Pan głosi jest podłym sianiem nienawiści. Proszę
brać odpowiedzialność za słowo, tym bardziej, że operuje Pan
nim, jako autor technicznie bardzo dobrych tekstów(...) dość
sprawnie.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak "To nie Kościół za inkwizycją i potwornym
torturowaniem ludzi, wyprawami krzyżowymi, schizmami, pogromami
Żydów, podsycaniem wojen religijnych, prześladowaniami innych
religii, zwanych pogańskimi, czy wreszcie obecną gorszącą
polityką zamiatania pod dywan pedofilii" Niech Pan udowodni
zasadność tworzenia takiego ciągu skojarzeń. Jeśli Pan nie
udowodni, to jest to plot oszczerstw. Nie ma z czym dyskutować: 1.
"To nie Kościół stoi za Inkwizycją... " Stoi. I chwała
mu za to. ale Pan dalej pisze jednych tchem " i "potwornym
torturowaniem ludzi" przynajmniej sugerując że Inkwizycja była
czymś złym, czymś co można zestawić z torturowaniem ludzi.
Dalszy oskarżeniotok opiera się na tym samym. 1. Dokonuje Pan
starej jak świat generalizacji i obrócenia kota ogonem, wszak
Inkwizycja znacząco ograniczyła ten proceder, który Pan jej
przypisuje, wyprawy krzyżowe były z zamierzeniu akcją obrony Ziemi
Swiętej przed terrorystami(akurat wtedy islamskimi), a Ci, co te
wyprawy, podobnie jak później konkwistadorzy, obrócili w walkę o
łupy, traktowali Kościół instrumentalnie, wycierając sobie nim
gębę. Kościół, ale i wielu krzyżowców chcących rzeczywiście
szlachetnie bronić zaatakowanych są ich ofiarą. I odniosłem się
do tego w zamieszczonej przed tym Pana komentarzem próbie wskazania
na to, że tego typu zarzuty wynikają z "krytykowania zasad, za
to, że są łamane", z pomylenia podstaw tożsamości Kościoła
z działaniami, które w te podstawy uderzają. Podstawą tożsamości
Instytucji Kościoła są jego zasady, a nie łamanie tych zasad
przez jego członków. Idąc pańskim tropem rozumowania należałoby
stwierdzić, że zawód lekarza jest zły, bo większość lekarzy
bierze łapówkę, że skoro większość piłkarzy fauluje, to
istotą piłki nożnej jest faulowanie. Tymczasem istotą piłki są
jej zasady, które faulowania zakazują! Z pedofilami jest podobnie-
oni łamią zasady INSTYTUCJI Kościoła, a nie działają w ich
imię! To jest dyskusja o podstawach tożsamości Instytucji i spór
między nami wynika z różnicy paradygmatów. Właśnie w[.]
zacząłem dostrzegać tą chorą, krzywdzącą niekonsekwencję
antyformalizmu, którego antyinstytucjonalizm i antyrytualizm jest
przejawem. Reprezentujemy sprzeczne założenia, wykluczające się
paradygmaty. Jeśli coś jest dzisiaj chorobą Kościoła(która nie
decyduje o jego tożsamości), to właśnie próba przyjmowania tego
właśnie paradygmatu, który i Pan wyznaje. W zalinkowanej
playliście staram się go przeanalizować, ale to dość dużo czasu
musiałoby zająć, także nie zachęcam do słuchania na szybko. Pan
się ze mną nie zgadza, a a z Panem i na razie niech tak pozostanie.
Jeśli Pan nie da rady z racji ważniejszych obowiązków tego
wysłuchać, to proponuję zawiesić tą dyskusję do czasu
zapoznania się ze stanowiskiem, do którego się Pan próbuje
odnosić. Pozdrawiam</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak @B. Z. A jeśli chodzi o Grzechy Papieży, to również tego
odniosłem "To ludzie popełniają zbrodnie, a nie same urzędy,
nie instytucje." Tak samo jest z papieżami. Cały wywód dalej
następujący to uzasadniał, podałem analogie. Więcej tu:</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: "Odróżnić zasady od... ich łamania!</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
To,
że Duch Święty czuwa nie znaczy, że biskupi nie grzeszą i że
nie ma błędów! Wszak mamy Wolną Wolę. Pomimo błędów i
grzechów(które hierarchia i tradycja „ogarnia”, ale których
nie unicestwia!)4 można jednak odnaleźć „Świętą Wypadkową”.
Trzeba w tym celu odróżnić ISTOTOWE ZASADY, od praktyki. To te
ZASADY decydują o tożsamości Kościoła. Praktykę trzeba z nimi
konfrontować. Z zasadami, nie zaś z czynami je łamiącymi!</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Tu
nie o Szymka, Józka, Franka, czy Karola chodzi. Tu o urząd przez
nich pełniony chodzi. Za tym Urzędem kryje się Osobowy Bóg! Nawet
najbardziej grzeszny ksiądz: rozpustnik, zbrodniarz i złodziej,
jeśli ma ważne święcenia, to ma moc, jakiej nie ma żaden
najświętszy świecki: Sakramenty.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Pomimo
grzeszności papieży, biskupów i mniejszych księży, Kościół
przetrwał! Bóg cierpi przez ich grzechy i świętokradztwa , ale
mimo tego, nie przestaje się nam udzielać za ich niegodnym
POŚREDNICTWEM. Swoja drogą, księża są z ludzi. I nie są wcale
gorsi, tylko tacy, jak my.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Można
nie zgadzać się z czynami osób, biskupów, papieży. Można ich
upominać. Bywa, że sprzeciw jest obowiązkiem. Ale podważanie
samej zasady posłuszeństwa Urzędom przez nich pełnionym to
głupota. Tak, jak głupotą była walka z monarchią. Tak, jak
głupotą byłoby demokratyczne trenowanie drużyny przez wszystkich
jej członków. Tak jak głupotą byłoby twierdzenie, że w firmie
nie trzeba relacji szef-podwładny. A jednak - co pokazuje praktyka -
hierarchia istnieje w każdym przedsiębiorstwie, w którym osób
jest więcej niż palców u jednej ręki. Bo się sprawdza! Bo stoją
za nią(prócz hierarchii) kolejne greckie dziewczyny: pragmatyka i …
logika!</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
ŹLI
KATOLICY= ZŁY KOŚCIÓŁ?</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Nieuzasadnione
jest odrzucanie Kościoła ze względu na ułomność Jego członków.
Ten sam Kościół przekazał nam mianowicie wiedzę o tym, że pod
Krzyżem tylko Jan pozostał. Reszta(razem z protopapieżem- św.
Piotrem) uciekła, zaparła się Jezusa, a nawet go w osobie Judasza
zdradziła. To samo dzieje się w historii Kościoła. Chrystus o tym
wiedział i co? Odebrał apostołom władzę? Wręcz przeciwnie.
Skoro zaś jako Bóg wszystko wie, to ustanowił ich kapłanami i
Kościołem świadomie, by wskazać , iż to nie ułomne jednostki,
ale zasady i Urząd, za którym stoi Bóg są podstawą tożsamości
Kościoła!</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Stąd
wnioskowanie, że Katolicyzm jest zły, bo dużo było złych
katolików jest nieracjonalne. Jest błędem logicznym, bo jedno z
drugiego nie wynika. Gdyby* wynikało, to trzeba by było przyznać,
że skoro lekarze trują, by zarobić na umowach z koncernami
farmaceutycznymi, to istotą medycyny jest trucie, że istotą
kapłaństwa jest pedofilia i jej ukrywanie, że... wszyscy ludzie
źli, bo złych ludzi wielu. (2016)</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
*Przyznasz
Szanowny Czytelniku, że to głupie gdybanie;)</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
W
ferworze ideologicznych sporów, w dyskusjach ludzi ogarniętych
emocjami logiczne argumenty przegrywają niestety z bezrefleksyjną
modą na krytykę Kościoła, która uchodzi za przejaw inteligencji
i samodzielnego myślenia. Uchodzi... W rzeczywistości poddawanie
się owej modzie świadczy o czymś zgoła przeciwnym. W
rzeczywistości Ci, co odrzucają Kościół wykorzystują tylko
rozgłośnione przypadki skandali z udziałem księży wczoraj, czy
dziś5, by odrzucić trudne postulaty Kościoła(czystość
przedmałżeńska, celibat, zakaz mordowania dzieci nienarodzonych-
przeszkody w zaspokajaniu własnych żądz, rozwiązłości- każde z
osobna, albo wszystkie razem).</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Czy
wolna wola nie polega „przypadkiem” na tym, że potrafimy – w
imię rozumu i miłości – zrobić to, co nieprzyjemne i trudne?
Potrafimy, ale nie musimy. I dlatego zasady bywają łamane. A to, że
są łamane, nie świadczy w żaden sposób przeciw nim! Fakt, iż
wielu je łamie, a pomimo tego ich nie zmienia, woląc raczej się
upokorzyć i przyznać do błędu świadczy na korzyść tych zasad.6</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jak
odczytać te zasady?</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Patrzeć
wstecz. Patrzeć poza „widzimisię”, „chcemisię” i poza
doczesność. Właściwe jest to, co zgadza się z nauczaniem,
rytuałem i obyczajem poprzednich pokoleń uznanego przez nas
Instytucjonalnego Autorytetu. W tak rozumianej całości
przepisywanie starożytnych Pism przy jednoczesnym przekazywaniu
sobie ich znaczenia zyskuje sens.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Instytucja
Żywych Osób przekazujących sobie w bezpośredniej relacji nie
tylko martwe litery, ale i ich znaczenia, za pomocą Tradycji, nie
tylko tej werbalnej, ale przede wszystkim za pomocą pozawerbalnych
stylów bycia i obrzędów, docierających do wszystkich zmysłów,
weryfikująca nieskończoną wielość interpretacji, za pomocą
hierarchii zakończonej na jednej osobie, to najracjonalniejsze
rozwiązanie, jakie znamy z historii świata! Dodać trzeba do tego
jeszcze wiarę, że nad tą Instytucją Duch Święty czuwa.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jeśli
już wierzyć, to poszukać takiego systemu
światopoglądowo-religijnego, któremu WIERZYĆ jest
NAJRACJONALNIEJ. I ten dzierżony jest przez Kościół
Rzymsko-Katolicki.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
"Ty
jesteś Piotr, Opoka i na tej Opoce zbuduję Mój Kościół, a bramy
piekielne Go nie przemogą." "Cokolwiek zwiążecie na
ziemi, będzie związane w Niebie, a co rozwiążecie na ziemi,
będzie rozwiązane w Niebie". Kto Was słucha, mnie słucha, a
kto wami gardzi, gardzi Tym, który mnie posłał."" za:
<a href="https://misjakultura.blogspot.com/.../katologika-czyli"><span style="color: blue;"><span style="font-size: small;"><u>https://misjakultura.blogspot.com/.../katologika-czyli</u></span></span></a>...</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
KATOLOGI(K)A,
czyli ROZUMNA POKORA</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
G.W.:
A wracając do owoców i dlaczego są dla mnie takie ważne? Bosak
należy do środowisk narodowców, był prezesem Młodzieży
Wszechpolskiej, więc jest jej twarzą i reprezentuje jej wartości.
I co widzę, kiedy patrzę na tę twarz? Kiedy patrzę na Bosaka,
widzę wiszące na szubienicach wizerunki prezydentów miast, jeden
przez tę falę nienawiści już nie żyje, kiedy patrzę na Hołownię
widzę dom dziecka w Zambii i uśmiechnięte dziesiątki sierot.
Kiedy patrzę na Bosaka, widzę "zakaz pedałowania",
agresję werbalną i fizyczną wobec homoseksualistów, kiedy patrzę
na Hołownię, widzę sprzęt medyczny kupiony do kliniki dziecięcej.
Kiedy patrzę na Bosaka, widzę faszyzujące hasła na transparentach
w czasie Marszu Niepodległości, kiedy patrzę na Hołownię, widzę
ponad 1300 uratowanych od śmierci głodowej dzieci w Pediatrycznych
Ośrodkach Głodu w Kongu. Kiedy patrzę na Bosaka, widzę rasizm i
ksenofobię, widzę osobę, którą gorszy widok Hindusa w turbanie
pedałującego na rowerze po polskich ulicach, kiedy patrzę na
Hołownię, widzę młyn i studnie dające życie w Afryce. Gdy
patrzę na Bosaka, widzę karę śmierci, relikt naszej
barbarzyńskiej przeszłości, który chce przywrócić, kiedy patrzę
na Hołownię, widzę JEDYNE funkcjonujące w Rwandzie hospicjum i
szpital w Kongu. Mógłbym to kontynuować jeszcze długo, ale nie
mam ochoty ani czasu. Wybór pomiędzy tymi dwoma panami jest dla
mnie prosty i oczywisty. A bajanie o "błędach w poglądach"
i przytaczanie nienaukowych, teologicznych argumentów może sobie
Pan darować. Dzięki Bogu średniowiecze mamy za sobą. Życzę
wszystkiego dobrego, Panie Janie, przede wszystkim pozostania w
zdrowiu i pogodzie ducha.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
B.
Z.: @Jan Moniak Pan się pogubił - nie wchodziłem z panem w żadne
dyskusje nt papieży. Proszę się napić zimnej wody! Szkoda mi
czasu na idiotyzmy (wg mnie). Typowa trollowska metoda to wciąganie
kogoś w swoje tezy, problemy, zobligowanie do analiz etc. Nie. Wolę
słuchać ćwierkania ptaków (homofobia, antysemityzm i cała reszta
hejtu polata mi na wiosennym wietrze). Amen.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @G. W.: Czyli na mój wysiłek uczciwego argumentowania
odpowiada Pan stereotypowymi, kłamliwymi łatkami z mediów.
Porażka. nie pogadamy, bo Pan nie ma zamiaru uczciwie rozmawiać.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
G.
W.: @Jan Moniak Przytaczanie teologicznych argumentów nie jest
uczciwą argumentacją, bo one nie są w ogóle żadnymi argumentami.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<span style="font-size: small;">B.Z.:
@G. W., co ty na to, żeby usunąć ten post zaśmiecony trollowymi
komentarzami? i udostępnić go na czysto jeszcze raz? Dlaczego
Hołownia ma reklamować jakieś pseudofilozofie panegiryczne idei
Bosaka? <i>[szacunek, uargumentowana opinia]</i></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
G.
W.: Nie, B., na Hołownię głosują ludzie światli. Niech czytają,
oglądają, i sami oceniają, kto ich bardziej przekonuje.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: Pozdrawiam ludzi światłych odpowiadających stereotypowimi
gołymi orzeczeniami na argumenty. Pogrążacie się Panowie.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
G.
W.: @Jan Moniak Widzę, że osiągnął Pan pogodę ducha, której
Panu życzyłem. Cieszę się niezmiernie.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: Nie ma Pan zielonego pojęcia o stanie mojego ducha, stąd
nie może Pan rzetelnie orzekać na temat jej przemian ;)</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
G.W.:
Jan Moniak Przytaczanie teologicznych argumentów nie jest uczciwą
argumentacją, bo one nie są w ogóle żadnymi argumentami.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @G. W. Proszę mi wskazać choć jeden <b>argument
teologiczny,</b> <b>którym odnoszę się do pańskich
twierdzeń</b><i>[pogrubienie
późniejsze wskazujące na zgubiony przez rozmówcę drugi człon
wyrażenia]</i>? Nie jestem teologiem i argumentów
teologicznych nie stosuję, bo ich nie znam. To są argumenty
logiczne. Znowu Pan manipuluje imputując mi coś, czego nie
twierdzę. Nawet bowiem, gdyby jakiś teologiczny argument się
pojawił w autocytacie, to powodem zamieszczenia cytatu były
argumenty logiczne tam zawarte. Pomijając odniesienie się do nich
przez gadanie o jakichś argumentach teologicznych, których Pan
nawet nie wskazał jest nieuczciwym unikiem.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
G.W.:
Proszę bardzo, pierwszy z brzegu: "To, że Duch Święty czuwa
nie znaczy, że biskupi nie grzeszą i że nie ma błędów!".
Powoływanie się na Ducha Świętego, to nie jest żaden argument,
bo najpierw musiałby Pan udowodnić jego istnienie. To przykład
argumentu teologicznego lub religijnego, który nie ma racji bytu w
merytorycznej dyskusji. Miesza Pan porządki. Czym innym jest wiara,
czym innym wiedza, czym innym religijne przekonania, a czym innym
fakty. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to bardzo mi przykro z tego
powodu.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak @G.W.To nie jest argument teologiczny, tylko logiczny. Zbyt
łatwo sugeruje się Pan brzmieniem określeń, zamiast znaczeniem
całych sformułowań. Ale to tak na marginesie, wszak odnosząc się
do mojej prośby zgubił Pan jej drugą część po przecinku: ",
<b>którym odnoszę się do pańskich twierdzeń</b><i>[pogrubienie
późniejsze]</i>?"</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: Pan sobie po prostu stwierdza co ma rację bytu w racjonalnej
dyskusji, zapominając o racjonalnym uzasadnieniu swoich gołych
stwierdzeń, stanowiących wyraz pańskich uprzedzeń opartych na
antyklerykalnych emocjach. Sam sobie Pan zaprzecza.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
G.
W.: @Jan Moniak W tym momencie kończy się nasza dyskusja. Nie będę
dyskutował z kimś, kto wiedzę myli z wiarą, a dogmaty religijne z
faktami. Religii są tysiące i każda ma swoje dogmaty, wiele z nich
przeczy sobie wzajemnie. Dopuszczenie ich do racjonalnej dysputy jest
absurdem. Takie rzeczy zawsze kończyły się, a i teraz, na Bliskim
Wschodzie i w innych częściach świata, kończą się wojnami
religijnymi.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @G. W. Pan od początku dyskutuje z samym sobą. Uniki,
ignorowanie argumentów drugiej strony, imputowanie jej czegoś,
czego nie twierdzi, opieranie się na sloganach. Powodzenia</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
G.W.:
Nie, proszę Pana, to Pan dyskutuje od początku sam ze sobą. I
niech tak zostanie.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
B.
Z. : @Jan Moniak Panie, idź pan do lasu, będzie więcej pożytku
niż z tego bicia piany (za srebrniki).</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @B.Z. Pan jest chory z nienawiści. Z tymi srebrnikami to Pan
przegiął. Proszę sobie wyobrazić że Krzyśka Bosaka, tak samo
zresztą jak i pewnie Szymona Hołownię wspierają oddolnie ludzie,
którzy nie tylko ani grosza ze sztabu nie zobaczyli, ale po robocie
na produkcji, za kierownicą, urobieni, rozwieszają plakaty, by
usłyszeć od ludzi zawistnych, że są ruskimi, czy innymi agentami
suto opłacanymi. To jest chore, co Pan wypisuje. Oświadczam, iż
nigdy nie zarobiłem ani grosza na wspieraniu Krzyśka, czy innego
polityka. Robię to po to, by skończył się proceder mordowania
niewinnych dzieci! To jest potworne, co niektórzy tolerują, bądź
wpierają wycierając sobie gęby dobrem kobiet. Do tej pory ani od
Pana, ani od Pana G., ani od żadnego tutaj dyskutanta nie doczekałem
się ŻADNEGO odniesienia do moich argumentów, tylko zmiany tematów,
uniki i gołe orzeczenia, odnoszące się do samych stwierdzeń a nie
ich uzasadnień.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
B.
Z.: @Jan Moniak Jednak idź pan do lasu :)</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
G.
W.: @Jan Moniak Panie Janie, odniosłem się do wielu Pana
argumentów, niektóre z nich uznając za quasi-argumenty, bo oparte
na bytach typu Duch Święty. Mówimy tutaj o kandydatach na
prezydenta, nie o religii. Pana opinia jest dla mnie krzywdząca.
Również krzywdzące jest to, że na każdy mój argument jest pan
głuchy i zbywa go krótkim "slogan" ignorując wszystko,
co mówię. Tak się nie da dyskutować. A wracając do
quasi-argumentów religijnych - musielibyśmy dopuścić do dyskusji
wszystkie religie na równych prawach. Dlaczego jedna religia miałaby
być uprzywilejowana? A gdyby się okazało, że jestem muzułmaninem
i stwierdziłbym, że nie ma Ducha Świętego, jest tylko jeden
Allach i wiara w Trójcę Świętą jest błędem? Jak Pan udowodni,
że tak nie jest? Dyskutując o polityce należy odłożyć na bok
argumentację o proweniencji religijnej, bo są nieprzystające do
tematu. Odwołanie się do bytów niefalsyfikowalnych nie może być
argumentem, bo to niepoważne. Równie dobrze mogę twierdzić, że
pan Bosak jest agentem Reptilian, albo że ja jestem nowym wcieleniem
Boba Dobbsa i dzięki mojemu subgeniuszowi miałem przekaz od JHVH-2
przez mój panoramiczny monitor, a ci, którzy nie mają w sobie
luzu, zostaną zabrani przez Różowych. I co Pan zrobi z taką
argumentacją?</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @G. W."To, że Duch Święty czuwa nie znaczy, że
biskupi nie grzeszą i że nie ma błędów!". jest pokazaniem
co wynika z pewnych założeń, a więc jest argumentem LOGICZNYM.
Abstrahując już od tego <b>nie jest sam w sobie argumentem w naszej
dyskusji[</b><i>pogrubienie
późniejsze]</i>. Jest elementem rozumowania, którego
teologiczny komponent sam w sobie argumentem nie jest...</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @G. W. Podałem bowiem również przykład
założeń/zasad/reguł piłki nożnej, relacji szef podwładny. To
dotyczy również relacji między zawodami np. lekarzem, a lekarką
praktyką. Argumentem jest poziom analogii między tymi dziedzinami.
Argument teologiczny polegałby na uzasadnianiu prawdziwości założeń
religii. Cytat pochodził z takiego tekstu, stąd pewne założenia
religijne(a niekonieczne teologiczne) tam były, ale nie były istotą
zacytowanego przeze mnie fragmentu...</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: Jeszcze inaczej: W zacytowanym fragmencie pokazywałem pewną
zasadę tożsamości instytucji. Argumentem jest więc to całe
rozumowanie do którego się Pan nie odniósł, ograniczając się
manipulatywnie tylko do "teologicznego" przykładu zasady,
która z istoty jest pozareligijna.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @G. W. Jeszce inaczej: Specjalnie dałem oprócz przykładu
religijnego kilka analogicznych przykładów pozareligijnych, żeby
czytelnikowi zilustrować zasadę. Skoro dotyczy ona obszarów
pozateologicznych, które wymieniłem, to argument ten nie jest
teologiczny. Ale Pan sobie to zignorował, zniekształcają w ten
sposób całkowicie sens wywodu: podałem przykład relacji między
zasadami/założeniami relacji między drużyną a trenerem, szefem a
podwładnym, , Pan ją pominął Duch Święty towarzyszy temu
rozumowaniu i z racji konstrukcji wywodu, który po ptrostu pochodzi
z książki w której poruszam również inne problemy, również
okołoteologiczne, ale one nie są istotą wywodu, nie są żadnym
dowodem <b>w naszej rozmowie i</b> zacytowanym tekście. W poprzednim
komentarzu już Panu na to zwróciłem uwagę, a Pan to zignorował.
Mogę go Panu powtórzyć jeszcze raz, ale jaki to ma sens, jeśli
będzie Pan stosował metodę uniki tak samo jak do tej pory?</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
G.
W. : Jan Moniak Nie jest argumentem logicznym, bo istnienie Ducha
Świętego nie jest logiczne, tylko dogmatyczne. Tyle Pan powinien
wiedzieć. A prawdziwości założeń religii nie da się dowodzić,
bo one również są dogmatyczne i przyjmują całą masę założeń
a pr…Zobacz więcej</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @G. W. A tak abstrahując już od istoty naszej rozmowy i
przechodząc do wątków, które Pan poruszył w swoim uniku: Orzekł
Pan kilka rzeczy, których Pan nie uzasadnił, a które przedstawił
jako komponent swojego uzasadnienia np:1. "Nie będę dyskutował
z kimś, kto wiedzę myli z wiarą, a dogmaty religijne z faktami."
A dlaczego nie będzie Pan dyskutował? Dlaczego i gdzie konkretnie
myli? I czy rzeczywiście uzasadnione są te opozycje: wiedza- wiara,
dogmaty-fakty? Rozstrzygnięcie tych sporów to co prawda temat
odbiegający od istoty naszej dyskusji, ale właśnie dlatego
nazwałem ten wątek w który Pan uciekł unikiem. Nie uzasadnia Pan
tych założeń a czyni je ostatecznym powodem dla uznania dyskusji
ze mną za bezcelową. Dalej co prawda pisze Pan: "Religii są
tysiące i każda ma swoje dogmaty, wiele z nich przeczy sobie
wzajemnie. Dopuszczenie ich do racjonalnej dysputy jest absurdem."
Dlaczego absurdem? Takie rzeczy zawsze kończyły się, a i teraz, na
Bliskim Wschodzie i w innych częściach świata, kończą się
wojnami religijnymi." A czy areligijne poglądy nie kończyły
się wojnami? I czy spór o fakty nie może skończyć się wojną?
Albo inaczej: w jaki sposób to, że dany spór kończy się wojną
zaprzecza temu, że przedmiotem tego sporu sa fakty? Ludzie wszak
kłócą się o to, co uznają za fakty! Tak sięskłada, że w
nieprzytoczonych częściach książki obalam te założenia, które
Pan tu przedstawia jako fakty. No i właśnie, widzi Pan: Pan je
przedstawia jako bezdyskusyjne rozstrzygnięcia, obalające moje
argumenty, a ja je uważam za błędy, czyli za nie fakty. Dogmaty
dotyczą również tego, co uznajemy za fakty. I te Pańskie
założenia i przeciwstawienia są również opiniami o faktach a nie
faktami samymi. "Mówimy tutaj o kandydatach na prezydenta, nie
o religii" - Ale czyny i kandydatów na prezydenta wynikają z
ich przekonań/światopoglądów a jeśli ktoś wyznaje jakąś
religie, to jego przeświadczenia na temat tego, co dobre, a co złe,
co trzeba, a czego nie wolno wynikają z jego religii. Religia z
definicji miesza się do wszystkiego...</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @G. W. Ale istnienie Ducha Świętego w ogóle nie jest
ŻADNYM ARGUMENTEM <b>w tym wywodzie.</b><i>[pogrubienie
późniejsze wskazujące na powtórzone po raz kolejny wskazanie, że
chodzi o ten wywód ]</i>
Jest tylko przykładem założeń (można tu równie dobrze
wstawić np. założenia piłki nożnej, reguły funkcjonowania
państwa, przedsiębiorstwa, drużyny sportowej czy, gry planszowej,
itd) i ich relacji do praktyki w ich realizowaniu. W tego powodu
wyjąłem ten fragment z podrozdziału, który owszem przekraczał to
rozumowanie, ale właśnie dlatego, że przekraczał, dokonałem
wyjęcia fragmentu i wskazania na istotny w naszej rozmowie aspekt
zaznaczony we wcześniejszych komentarzach.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @G. W. Ponawiając wątek poboczny: Religia z istoty miesza
się do wszystkiego, wszak mówi co dobre i złe, co wolno, a czego
nie również w doczesności, w każdej sferze codzienności, że np.
nie wolno zabijać, kraść. Jeśli mówi, że jest np. Bóg, to ten
Bóg jest wg jej wyznawców realny obecny w szkole, pracy, w
polityce, odpowiedzialność przed nimi dotyczy i zachowań w
polityce. I przejdę płynnie do fragmentu własnego tekstu na ten
temat:</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Każdy
ma jakieś założenia i że nie jest uczciwe ich ukrywanie za trzema
paniami zwanymi: „neutralnością”, „obiektywnością”, czy
„bezstronnością”. Wprowadzaniem w równie wielki błąd jest
twierdzenie, że się traktuje równo wszystkie poglądy (w tym
religie), że się im przyznaje równe prawa i swobodę, bo samo
takie twierdzenie jest poglądem, z jakichś założeń
światopoglądowych wynika, a jednocześnie okrada rzekomo bronione
religie z ich istotowego roszczenia do czynienia się neutralnym-
prawdziwym opisem świata i ostatecznym kryterium wszystkiego.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Twierdzenie,
że trzeba w pewnych sprawach zawiesić poglądy np. religijne też
jest poglądem, a nie faktem samym.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jeśli
jakieś prawa świeckie są ważniejsze od religijnego, to jest to
sprzeczne z założeniami religijnymi. Wtedy prawo państwowe odbiera
religiom religijną funkcję nadrzędności i wszechwpływowości i
samo je przejmuje, a więc państwo, albo "światopogląd
neutralny" stają się kryptoreligią.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
To
normalne. Jeśli tego nie chcemy, to walczmy o własne światopoglądy.
Ja będę walczył o katolicyzm. Wyznawca neutralności walczy o
"neutralność". Najgorsze jest to, że katolicy walczą o
neutralność inną niż katolicyzm, która odbiera katolicyzmowi
jego nadrzędność i wszechwpływowość. Tymczasem religia jest
sobą wtedy, kiedy jest uznawana za opis czegoś, co rzeczywiste, a
więc neutralne, bo prawdziwe, faktyczne. Człowiek religijny wierzy,
że treść jego wiary to fakty.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Dla
wszystkich, którzy chcą neutralności religijnej: Co mają
powiedzieć rodzice, którzy nie akceptują np. linii programowej
języka polskiego, albo, biologii? Czy to znaczy, że trzeba znosić
kolejne przedmioty? Co mają zrobić Ci, którym się nie podoba
podawana interpretacja historii? Czy trzeba znosić historię? Nie!
Po prostu nie da się uciec od konfliktu. Między zwolennikami
różnych interpretacji historii, różnych światopoglądów są
spory. światopogląd laicki, neutralny, to tylko przykrywka pewnych
założeń, od których nie da się uciec. One zawsze będą.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Zdeklarowanie
się danej instytucji, np. szkoły, czy państwa, jakie światopoglądy
popiera, jest po prostu jedynie uczciwe. Trzeba się na coś
zdecydować. Dlatego też jestem za państwem wyznaniowym.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Byłbym
nieuczciwy, gdybym np. jako polityk nie uprzedził, że jestem
katolikiem i że będę bronił światopoglądu religijnego,
katolickiego tak, jak relatywista, czy ateista, czy agnostyk bronią
relatywistycznego, ateistycznego, czy agnostycznego. Oni bronienie
swoich poglądów i przekonywanie do nich nazywają wolnością
słowa, a czasem nawet bezstronnością i neutralnością, a gdy ja
bronię swoich to żem jest stronniczy i narzucam? No głupie to.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Chciałbym
uprzedzić moich braci katolików, by nie dali się wpuścić w
maliny i by nie żądali równego traktowania wszystkich religii, czy
wolności religijnej. Muszą po prostu wejść w spór z wyznaniem
laickim, i przekonywać do jednej religii. To jest faworyzowanie.
Tylko że to faworyzowanie leży w naturze większości religii, bo
ich istotą jest totalność, Jedyną więc alternatywą dla takiego
faworyzowania jest nie neutralność, ale antyreligijność. A że
muzułmanom się nie podoba katolicyzm, to trudno. Nam się nie
podoba nawoływanie muezinów w krajach arabskich, ale absurdem
byłoby zabranianie im tego tam gdzie przeważają, gdzie stworzyli
sobie państwa. Po prostu Ci, co mają większą siłę wygrają. I
nie chodzi mi tu koniecznie o siłę fizyczną.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Głupie
jest po prostu, kiedy katolicy sami rezygnują z kształtowania życia
społecznego i państwowego na wzór własnej religii w imię jakiejś
„neutralności”. Bo religia z definicji wyznacza Sens Ostateczny
i wzór wszystkiemu. Polityka, życie społeczne, publiczne, również
należą do zbioru o nazwie „wszystko”.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Nie
oznacza to wcale nawracania na siłę. No chyba, że jakaś religia
na to zezwala. Ale równie dobrze dzisiaj nawraca się mnie na siłę
na „neutralność”. Na działanie wbrew przekonaniom w życiu
publicznym. Przymus jest do pewnego stopnia koniecznością życia
społecznego. Nie można uderzać przez to w samą zasadę
„narzucania”, ale w konkretne treści i granice narzucania...</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
G.
W.: Uważa je Pan moje argumenty za błędy, błądząc. Choć nie, w
jednym Pan nie błądzi: religia miesza się do wszystkiego, a nie
powinna. Przykro mi. Nie mam ochoty na dalszą dyskusje z kimś, kto
uznaje religijne założenia za fakty. To niby która z religii
operuje faktami, a która błądzi? Wszystkie mają rację i
wszystkie błądzą jednocześnie? To jest piramidalna bzdura! Z Pana
wypowiedzi jasno wynika, że faktem jest tylko to, co Pan uzna za
fakt. A cała reszt to błędy. Więc to Pan jest Bogiem. Z Bogiem
się nie dyskutuje, zatem uroczyście oświadczam: niczego więcej
już w tym wątku nie napiszę. Amen<b>(t)</b>.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: Nie będę wciskał kitu, że przedstawię tylko obiektywne,
neutralne światopoglądowo fakty, które są rzekomo możliwe do
zaakceptowania dla wyznawców rożnych przekonań.
Światopoglądy(również ten laicki) są wszakże różne również
dlatego, że <b>ich nosiciele co innego uznają za obiektywne
fakty</b><i>[pogrubienie kolejnego
powtórzonego przeze mnie, a niezauważonego przez rozmówcę członu
wyrażenia]</i>;)</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @G. W. "religia miesza się do wszystkiego, a nie
powinna." To Pak, jakby Pan powiedział: światopogląd miesza
się do wszystkiego, a nie powinien" Nie, gdyby się nie mieszał
do wszystkiego, to nie byłby światopoglądem albo "etyka
miesza się do wszystkiego, a nie powinna". Jak wyżej. Gdyby
etyka nie była taka sama w szkole i pracy nie byłaby etyką.
Kompletnie Pan nie zrozumiał całego wywodu, poprzestał na
odniesieniu się do samego stwierdzenia, a pomijając jego
uzasadnienie.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: @G. W. Robi Pan te same uniki o których Panu już pisałem.
Po co?</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak : "To <b>niby która z religii operuje faktami, a która
błądzi</b>?" <b>Pan uważa, że Pańskie przekonania to fakty,
ja uważam, że moje przekonania to fakty</b> i nie ma tu znaczenia,
czy nazwiemy je religią, czy nie. Nie ma wiedzy bez wiary rozumianej
jako przyjmowanie nieweryfikowalnych założeń. Samo rozumowanie
opiera się na założeniu, czyli wierze, że zasady rozumowania są
słuszne, że prawa rządzące przyrodą się nagle nie zmienią. To
jest wiara. I ta wiara jest warunkiem istnienia wiedzy, a nie
opozycją do niej, jak do Pan bez żadnego uzasadnienia orzekł
uznając to orzeczenie za podstawę do uznania moich twierdzeń za
błędne. Tyle tylko, że to Pana stwierdzenie samo nie zostało
przez Pan udowodnione, czyli jest w Pana umyśle traktowane jak to,
co Pan nazywa dogmatem i co przeciwstawia - również bezpodstawnie-
faktom.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: "Wszystkie mają rację i wszystkie błądzą
jednocześnie?" Nie. każdy uważa że jego religia, albo jakieś
niereligijne przekonanie opisuje fakty. Pan też. . Kolejny fragment
książki, której pierwszy rozdział właśnie tych poruszanych
przez Pana rozróżnień dotyczy: "Oburzony na "roszczenie
sobie prawa do posiadania monopolu na prawdę" paradoksalnie sam
sobie w owym oburzeniu takie prawo rości. Według niego jedyną
prawdą jest brak jedynej Prawdy. W poprzednim zdaniu zawiera się
oczywiście sprzeczność. Twierdzenie czegokolwiek oznacza bowiem
uznanie tego za prawdę. Nie nazywanie tego prawdą nie ma znaczenia,
gdyż takie właśnie jest tego twierdzenia znaczenie;)</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Założenie
prawdy jest punktem wyjścia poznania. Nie ma sensu pytać, czy ona
jest, udowadniać, że jest, bo każdy akt myślny zawiera w sobie
założenie jej istnienia. Samo takie roszczenie nie jest więc
błędem. Błędem jest oszukiwanie, że się go zwalcza, podczas gdy
de facto zastępuje się go własnym roszczeniem. Jedynie uczciwe
jest uznanie, że się własny pogląd uznaje za jedyną prawdę. I
przyznanie się do niego.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Szukanie
obiektywnej prawdy wynika więc z tego, że, jak już zauważyliśmy
nie ma sensu odrzucać tego, za pomocą czego możemy odrzucać.
Więcej: nie ma sensu wątpić w to, za pomocą czego i dzięki czemu
możemy wątpić. Nie ma też potrzeby udowadniać tego, co pozwala
nam udowadniać. Trzeba więc uwierzyć w zasady funkcjonowania
rozumu i w to, co z nich wynika. (2014-5)</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Poznanie
jest z zasady subiektywne i względne, czyli „po części, w
zwierciadle, niejasne”. Poznanie jest subiektywnością, jest
względem. I ta subiektywność to obiektywny fakt. Skrajni
relatywiści negujący obiektywną rzeczywistość tworzą
alternatywę albo albo. Obrońcy realnej rzeczywistości nierzadko
dają ją sobie narzuć, przez co przyczyną niezgody obu stron jest
paradoksalnie to, w czym się zgadzają: nie biorą pod uwagę
współistnienia subiektywności i obiektywności. Wiele sporów, od
piaskownicy, przez kuchnię, szkołę, aż po politykę na tym
właśnie fałszywym przeciwstawieniu polega."</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jan
Moniak: Pisałem już panu, że różnimy się założeniami, tak,
Pan też ma założenia nt. tego, co jest faktem i próbuje czynić
argumentem te założenia. tymczasem ja się z nimi nie zgadzam i
dlatego same ich przytoczenie przez Pana jako ostateczne
rozstrzygnięcie nie jest dla mnie argumentem, wszak one same nie są
przez Pana uzasadniane. ja swoje założenia właśnie dlatego
próbowałem uzasadnić. Całość:
<a href="https://drive.google.com/.../1w87FNAkZL4Zcsb39OC4.../view"><span style="color: blue;"><span style="font-size: small;"><u>https://drive.google.com/.../1w87FNAkZL4Zcsb39OC4.../view</u></span></span></a>...</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
i
kolejny fragment: "Żeby rozumować, musimy uwierzyć w zasady
rozumowania, poznawania i dowodzenia.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Ta
wiara, to założenie stanowi podstawę wszelkiego poznania.
Koniecznie go używamy do wszelkiego myślenia, w tym do podważania
i dlatego nie ma sensu go podważać. Ktoś może uparcie twierdzić,
że w to nie wierzy, ale będzie jednocześnie używał tego, w co
rzekomo nie wierzy do „nie wierzenia”.</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Owo
założenie to pierwszy poziom wiary. Nazwać go możemy
koniecznością poznawczą. Są jeszcze inne poziomy (drugi: to co
można wywieść z tych konieczności, ale człowiekowi nie udało
się jeszcze na to wpaść i trzeci: to, czego wywieść nie można).</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Ludzki
rozum jak widać jest ograniczony i niesamodzielny, bo konieczną dla
niego podporą jest wiara, której się wielu wypiera. (2011, 2017-
skrócenie do minimum i dopowiedzenie o poziomach wiary)</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Jesteśmy
skończeni!</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Sposobów
zaś ujmowania świata(w tym materialnego) i danych jest
nieskończenie wiele. To kolejny fakt dostępny każdemu. Jesteśmy
skończeni, a dokładniej: nasze możliwości są ograniczone.
Dlatego też doświadczamy – nieraz boleśnie i dlatego
niezaprzeczalnie – własnej pomyłki. Ona również jest
świadectwem istnienia tego, co niezależne od naszych myśli, co nas
przekracza, czyli co jest wobec nas w pewnym sensie
transcendentne.(2017)"</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Dyskusja
prowadzona przez aurora wpisu z inną osobą, po uprzednim
zapzestaniu odpowiadania do mnie:</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<span style="font-size: small;"><span style="color: #385898;"><span style="font-family: inherit;"><b><span style="background: rgb(242, 243, 245);">U.
S. </span></b></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);">O,
jacie. Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie…
</span></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><b><span style="background: rgb(242, 243, 245);">To
dziecko jest straszne.</span></b></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);">
Powiedziałabym, że </span></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><b><span style="background: rgb(242, 243, 245);">zaburzone,</span></b></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);">
gdyby nie to, że nie diagnozuje się przez internet.</span></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><i><span style="background: rgb(242, 243, 245);">[</span></i></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><i><span style="background: rgb(242, 243, 245);">To
po co to wypowiada]</span></i></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);">
Niemniej, nikt normalny na Bosaka nie głosuje. I puściłabym mimo
uszu. Podziwiam cierpliwość.</span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<span style="font-size: small;"><i><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);">[Chodzi
o mnie, czy o Bosaka? - kolejny przykład nnieopowiedzialnego
szastania gołymi orzeczeniami przez moich rozmówców, i obracania
kota ogonem, metody złodzieja, co woła najgłośniej łapaj
złodzieja- wszak ani ta </span></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><b><span style="background: rgb(242, 243, 245);">straszność</span></b></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);">,
ani </span></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><b><span style="background: rgb(242, 243, 245);">zaburzoność</span></b></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);">,
nie jest tu udowodniona i ktoś może się poczuć dotknięty, kogoś
możę taka ocena dobić , stąd rzekoma troska wypowiadacza tej
oceny jest obłudna, wszak ona sama szkodzi i rozsiewa jad. Tyle żę
ja to w tej chwili uzasadniłem, natomiast to orzeczenie, które
teraz oceniam jest gołe]</span></span></span></i></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<br /></div>
<ul>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #385898;"><span style="font-family: inherit;"><b><span style="background: rgb(242, 243, 245);">G.
W.: </span></b></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);"> Też
tak uważam. </span></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><i><span style="background: rgb(242, 243, 245);">[Okazuje
się, że mój poprzedni rozmówca, zbywając moje argumenty i
milknąc, ma tupet, by tą obłudnie gołą i pełną jadu opinie
podzielać]</span></i></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);">Nie
wiem, jak trzeba być zaślepionym, żeby nie widzieć, że to
farbowany lis ze swastyką wypaloną w mózgu.</span></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><i><span style="background: rgb(242, 243, 245);">[Nie
wiem jak trzeba być nieodpowiedzialnym za słowo, by takie epitety
rzucać, nie podawszy przy tym żadnego przykładu i uzasadnienia.]
</span></i></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);">Antysemityzm,
homofobia, ksenofobia, darwinizm gospodarczy, przywracanie kary
śmierci, antyunijność, nacjonalizm, szowinizm.</span></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><i><span style="background: rgb(242, 243, 245);">[CIąg
dalszy wspomnienej nieodpowiedzialności i opluwania ludzi, ciąg
pomówień pomieszanych, z terminami, które wcale nie muszą
znaczyć niczego złego, a jeśli ktoś uważa, że znaczą coś
złego, powinien to uzasadnić. Inaczej zwyczajnie oczernia.]</span></i></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);">
A to wszystko zapakowana w ładne pudełko pt. Polak katolik
chroniący życia poczętego. </span></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><b><span style="background: rgb(242, 243, 245);">Erystyka
z najbardziej koszmarnej goebbelsowskiej szkoły.</span></b></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><i><span style="background: rgb(242, 243, 245);">[Pogrubienie
moje: Metodą złodzieja, co najgłośniej wrzeszczy „łapej
złodzieja”, autor właśnie doskonale spuentował swój werbalny
uczynek.]</span></i></span></span></div>
</ul>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br /></div><div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">Rozmowa ze zwolennikiem protestów antymaseczkowych i pioruńskich z Listopada 2020:</div><div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;"><p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #385898;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><b><span style="background: rgb(242, 243, 245);">S<a href="https://www.facebook.com/sebastian.piton?comment_id=Y29tbWVudDozNjA2MzkwODY2MDgzNTc5XzM2MDgzOTE2MzI1NTAxNjk%3D">
P</a></span></b></span></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);"> Do
wszystkich moich znajomych , którzy nie akceptują mojego działania,
mam jedno pytanie . Przedstawcie mi prosze korzyści jakie płyną z
eskalacji konfliktu Polsko-Polskiego, i wizje pozytywnego
zwycięskiego zakończenia tego konfliktu... Czyli co zwycięska
wojna domowa ?</span></span></span></span></p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<br />
</p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.32cm; margin-bottom: 0.08cm; padding: 0cm;">
<br /><br />
</p>
<ul>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.facebook.com/profile.php?id=100005689068380&comment_id=Y29tbWVudDozNjA2MzkwODY2MDgzNTc5XzM2MDg0MDc5NDU4ODE4NzE%3D"><span style="color: #385898;"><span style="text-decoration-line: none;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><b><span style="background: rgb(242, 243, 245);">P
B</span></b></span></span></span></span></a><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);"> </span></span></span></span><span style="color: #385898;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);"><a href="https://www.facebook.com/sebastian.piton?hc_location=ufi">SP</a>
</span></span></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);">ale
kto tu co eskaluje? Czerwone błyskawice odcinają się od reszty
społeczeństwa i to one tutaj polaryzują. Reszta się broni przed
ich postulatami, które są jasne i wrogie dla normalnego
społeczeństwa.<br />Niech ich protesty umrą śmiercią naturalną.
Nie ma co im dawać paliwa w postaci zwiększania frekwencji skoro
tak właściwie nie stoimy po tej samej stronie. Co nas łączy?
Jedynie niechęć do PiSu. Ale po PiSie ktoś władzę przejmie. Nie
chcę żeby to była Lempart z ekipą.</span></span></span></span></p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;"><a name="js_7a"></a>
<a href="https://www.facebook.com/ufi/reaction/profile/browser/?ft_ent_identifier=ZmVlZGJhY2s6MzYwNjM5MDg2NjA4MzU3OV8zNjA4NDA3OTQ1ODgxODcx&av=100042156049961"><span style="color: #777d88;"><span style="text-decoration-line: none;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 8pt;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">14</span></span></span></span></span></a></p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
</p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.facebook.com/jan.moniak.16?comment_id=Y29tbWVudDozNjA2MzkwODY2MDgzNTc5XzM2MDg0MzA2MzU4Nzk2MDI%3D"><span style="color: #385898;"><span style="text-decoration-line: none;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><b><span style="background: rgb(242, 243, 245);">Jan
Moniak</span></b></span></span></span></span></a><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);"> </span></span></span></span><a href="https://www.facebook.com/sebastian.piton?hc_location=ufi"><span style="color: #385898;"><span style="text-decoration-line: none;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);">S</span></span></span></span></span></a><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);">P
S, ależ Ty w swoim pytaniu przemycasz imputowanie oponentom Twojego
stanowiska eskalowanie konfliktu Polsko-Polskiego, co jest 1. niczym
nieuzasadnione 2. Nawet gdyby w przypadku konkretnych osób było
uzasadnione, to i tak byłoby nieuprawniona generalizacją.
Ignorujesz w ten sposób argumenty, które oni(w tym ja)
przestawiają. Otóż powtarzam: zarzucałeś mi uleganie grze
Prezesa a przy tym mówiłeś,że trzeba pozwolić na to by
wchodzili do Kościołów i je profanowali, bo policja i ogólnie
władza jest od tego żeby Kościołów bronić. Otóż w tym Twoim
rozumowaniu są dwa błędy: 1. Nawet gdyby ktoś zły nami grał
prowokując nas do reakcji poprzez atakowanie naszych bliskich, to o
tak mielibyśmy obowiązek ich bronić. 2. Prezesowi bardziej
służyłaby nasza bierność i jego oloznona reakcja wojskiem i
policją. Wtedy mógłby swoimi mediami zasugerować: "no jak
to, Konfederaci, tacy pobożni, "Szczęść Boże" mówią,
a gdy wściekłe esesmańskie piorunice profanowały kościoły to
gdzie byli? Ja musiałem wkroczyć." dlatego bardziej
prawdopodobne, że to bierność byłaby uleganiem grze Prezesa.
Byłaby mu na korzyść, wszak jego docelowy elektorat to ten
HASŁOWO katolicki. Jednocześnie bierność Konfederacji, czy
Korony w obronie Kościołów zraziłaby najbardziej ideowych ludzi,
tych którzy wiedzą że nic na ziemi nie jest ważniejsze od
Najświetszego Sakramentu i Mistycznego Ciała Chrystusa, czyli
Kościoła, za którego urzędami stoją Boskie Osoby... Powtarzam
się, ale jeszcze nie usłyszałem odniesienia do tej lini
argumentacji, S.</span></span></span></span></p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
</p>
<ul>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.32cm; margin-bottom: 0.08cm; padding: 0cm;">
</p>
</ul>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.facebook.com/sebastian.piton?comment_id=Y29tbWVudDozNjA2MzkwODY2MDgzNTc5XzM2MTIyNjQzMDg4Mjk1Njg%3D"><span style="color: #385898;"><span style="text-decoration-line: none;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><b><span style="background: rgb(242, 243, 245);">S
P</span></b></span></span></span></span></a><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);"> </span></span></span></span><span style="color: #385898;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);"><a href="https://www.facebook.com/jan.moniak.16?hc_location=ufi">Jan
M</a>oniak</span></span></span></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);"> Jasiek
ile zrobiłeś w swoim zyciu protestów przeciwko księżom, którzy
sprzeniewierzają się swojej misji ?? Ile ?? A to oni niszczą
Kościół. Ataki na kościół mogą jedynie Kościół wzmacniać.
Ale demoralizacja książy niszczy je od środka. Znacznie silniej.
Powiedz zatem ilu zdemoralizowanych księży wyrzuciłeś z
Kościoła, wytykając im ich występki ???</span></span></span></span></p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
</p>
<li><p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-right: 0.16cm; margin-top: 0.19cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #385898;"><a href="https://www.facebook.com/jan.moniak.16?comment_id=Y29tbWVudDozNjA2MzkwODY2MDgzNTc5XzM2MTMwODMxMjU0MTQzNTM%3D"><img align="BOTTOM" alt="Jan Moniak" border="0" height="23" name="grafika4" src="https://scontent.fktw1-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-1/cp0/c1.0.24.24a/p24x24/83421761_262330235182176_4180191709535136029_o.jpg?_nc_cat=103&ccb=2&_nc_sid=7206a8&_nc_ohc=T5hyEDVZB3cAX8yP8jB&_nc_ht=scontent.fktw1-1.fna&tp=27&oh=662288c9dc06e36e61f74f2bf8793261&oe=5FEA0628" width="23" /></a></span></p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.facebook.com/jan.moniak.16?comment_id=Y29tbWVudDozNjA2MzkwODY2MDgzNTc5XzM2MTMwODMxMjU0MTQzNTM%3D"><span style="color: #385898;"><span style="text-decoration-line: none;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><b><span style="background: rgb(242, 243, 245);">Jan
Moniak</span></b></span></span></span></span></a><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);"> </span></span></span></span><a href="https://www.facebook.com/sebastian.piton?hc_location=ufi"><span style="color: #385898;"><span style="text-decoration-line: none;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);">S
P</span></span></span></span></span></a><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);"> Oj,
S, manipulujesz, zadajesz powtórnie pytanie, na które już Ci
ODPOWIADAŁEM, unikasz w ten sposób odniesienia się do argumentów
za pomocą emocjonalnego hasła obecnie modnego, ale de facto bardzo
nieuczciwego, łąmiącego 8 przykazanie. Nie wszyscy musza działać
przez protesty, a JEŚLI w JAKIEJS SPRAWIE protestują, to nie muszą
tego robić we wszystkich innych ważnych sprawach! Nie można mieć
pretensji do kogoś, kto jest strażakiem, że nie jest ratownikiem
górskim. Takie pretensje to kolejny poza unikiem rodzaj
manipulacji. Dlatego zagłuszanie moich argumentów przemycanym w
pytaniu zarzutem-założeniem, jakoby moje "nieprotestowanie"
było jakąs winą jest nieuczciwe. Podrzucałem Ci mój głos w tej
sprawie już dawno, ale Ty zręcznie uniki robisz, żeby tylko nie
odnieść się do
argumentów: </span></span></span></span><a href="https://l.facebook.com/l.php?u=https%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2Fwatch%3Fv%3DFBtIdBDuhNg%26list%3DPLem-VDpgQmvfdWKm1Fr-geL7uQ57iLGxm%26index%3D5%26fbclid%3DIwAR109PJMnvMltDTONFyZBNaLThFX37GF0dqq_tlE9umE1IFcUv3_MvglSEk&h=AT0lFQ0k02x1SZbbXAntdjmeZHYLbzrXmuGvGjtCcVko6I2yXjWZ2do7Baw0-9PwjGfwiKYmDttc3zmEXhc8s1NaTAt0K11W07QOFeS8uf1eDKs0JEy569M9ntBoozdPtL8" target="_blank"><span style="color: #385898;"><span style="text-decoration-line: none;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);">https://www.youtube.com/watch?v=FBtIdBDuhNg...</span></span></span></span></span></a></p>
</li></ul>
<div dir="LTR" id="0DE9E47C-871A-4F90-8440-B190C216800A_21">
<ul>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
</p>
</ul>
</div>
<ul>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #1c1e21;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);"> <span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;">.
O jaki protest Ci chodzi? O taki jak te piorunice robią? NIe mam
prawa protestować przeciwko księżom, ponieważ żadnego z nich
nie przyłapałem na tym co mówisz, medialne oburzenie operuje na
poszlakach, nie dowodach, na łamaniu zasady domniemania niewinnośći
i niszczeniu całych grup ludzi plotką. I słuchaj do końca, nie
odnoś siędo tej części mojej wypowiedzi. Wielu z nich ogłoszych
pedofilami okazało się później niewinnymi. Przynajmniej wg sądu.
To oznaczało, zę dowodów nigdy nie było, a ludzie, nawet sam
papież potrafili pod wpływem emocjonalnej, medialnej nagonki mimo
to uwierzyć w ich winę. Wyobrażasz sobie, by Ciebie ktoś
oskarżył o pedofilię, bo np. ktoś w środowisku architektów był
o to oskarzżony? Choćby Cię sąd uniewinnił, jhak wielkie
spustoszenie zasaiało9by wśród twojej rodziny i znajomych, jakby
się czuli Twoi synowie. NIe mam prawa stosować sprzecznej z
cywilizacją łacińską zasady domneimania winy. Podłe byłyby
takie protesty. Natomiast malowanie po kościołach i profanacje, to
fakty i to oficjalnie popierane przez organizatorów i nie
podlegające dyskusji .To jest kluczowa różnica. Przeciwstawiasz
fakty medialnym emocjonalnym domysłom i generalizacjom. Wiedzę,
niewiedzy. Dalej: Dlaczego zasdajesz mi pytanie, w którym
przemycasz sugestię jakobym przeciwko komuś tu protestował a w
związku z tym jakobym winien protesstować wcześniej przeciw komuś
innemu.. Tymczasem ja broniłem KOściołów przed innymi
protestami. Nie organizowałem nigdy żadnych protestów, a
przeciwko nadużyciom w Kościele protestuje od dawna i nawet nie
wiesz ile dysput i bojów z księżmi od dziecka mam na koncie, w
kurii, u biskupów. Tyle, że TY o tym nie wiedziałeś. Ale to nie
znaczy, że tego nie było! Jeśli nie mam pewności co do tego, jak
było, to nie ogłaszam tego jako pewnik i podstawa do publicznych
protestów, bo a nóż się okaże, żę kogoś skrzywdzę.</span></span></span></span></p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
</p>
<p align="LEFT" style="border-bottom: none; border-left: none; border-right: 1px solid rgb(221, 223, 226); border-top: none; line-height: 0.42cm; margin-top: 0.05cm; padding: 0cm 0.05cm 0cm 0cm;">
<span style="color: #1c1e21;"><img align="BOTTOM" alt="Zanim obejrzysz ZABAWĘ W CHOWANEGO - Źródło SKANDALI w Kościele [PODCAST]" border="0" height="98" name="grafika5" src="https://external.fktw1-1.fna.fbcdn.net/safe_image.php?d=AQCy8LqjJRm79Pru&w=98&h=98&url=https%3A%2F%2Fi.ytimg.com%2Fvi%2FFBtIdBDuhNg%2Fhqdefault.jpg&cfs=1&_nc_cb=1&_nc_hash=AQCwrncFyWwQW-Sl" width="98" /></span></p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.53cm; margin-top: 0.13cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><b>Zanim
obejrzysz ZABAWĘ W CHOWANEGO - Źródło…</b></span></span></span></p>
<ul>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.32cm; margin-bottom: 0.08cm; padding: 0cm;">
</p>
</ul>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.facebook.com/sebastian.piton?comment_id=Y29tbWVudDozNjA2MzkwODY2MDgzNTc5XzM2MTMxMDU5MjIwNzg3NDA%3D"><span style="color: #385898;"><span style="text-decoration-line: none;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><b><span style="background: rgb(242, 243, 245);">SP</span></b></span></span></span></span></a><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);"> Pytam,
ilu księży sprzeniewierzających się swojej misji wyciągnąłeś
z plebani i wywaliłeś Ilu ?? Wiem, że to wymaga odwagi. Dużej
odwagi, w odróżnieniu od stania z kolegami pod kościołem z
łopatami w ręku, na przeciwko dziewczynek. Tak, walka ze złym
księdzem to jest cos dla twardzieli. Trwa latami, i tarci sie na
niej bardzo dużo pod każdym względem. Ale to jest walka z realnym
złem. Pytam.Masz takie doświadczenia. Oczysciłeś jakiś kościół
z chwasów ? Ja tak.</span></span></span></span></p>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
</p>
</ul>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.32cm; margin-bottom: 0.08cm; padding: 0cm;">
<br /><br />
</p>
<ul>
<p align="LEFT" style="border: none; line-height: 0.42cm; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.facebook.com/jan.moniak.16?comment_id=Y29tbWVudDozNjA2MzkwODY2MDgzNTc5XzM2MTMxNDE4Nzg3NDE4MTE%3D"><span style="color: #385898;"><span style="text-decoration-line: none;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><b><span style="background: rgb(242, 243, 245);">Jan
Moniak</span></b></span></span></span></span></a><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);"> </span></span></span></span><a href="https://www.facebook.com/sebastian.piton?hc_location=ufi"><span style="color: #385898;"><span style="text-decoration-line: none;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);">SP</span></span></span></span></span></a><span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: 9pt;"><span style="background: rgb(242, 243, 245);"> Co
Cię tak boli? Dlaczego zamiast odpowiedzieć na argumenty uderzasz
we mnie, próbujesz zdyskredytować moją osobę, poprzez granie na
honorze?. Wiesz jak ta sztuczka się nazywa. Opierasz swoją próbę
moralnego szantażu na wnioskowaniu z niewiedzy o tym co robiłem. I
ja nie muszę Ci się z tego spowiadać, co probujesz tu wyciągnąć.
Dalej brniesz w manipulacje, całkowiecie IGNORUJĄC moją odpowiedź
na Twoje pytanie, w której podważyłem zawarte w tym pytaniu
fałszywe założenia. Dodajesz do tego manipulacje kolejne:
"naprzeciw dziewczynek"? Przecież tam są nie tylko
dziewczynki, ale pełno chłopaków, facetów i antifiarskie
bojówki. Więcej, Kościołów broniły dziewczynki, matki, a z
grabiami stałem sam. Więcej: Na tłum protestujących w kilku
miasteczkach natknałem się sam, co nie przeszkodziło mi zatrzymać
się i bez maseczki uciszyć swoim głosem około tysiąc ludzi,
oraz zrugać policjantów za to, że ich nie pacyfikują za
nawoływanie do morderstwa nieuweinnych dzieci. Twoje sugestie, że
stanie z grabiami to coś złego(jakbym miał tymi grabiami kogoś
bić) są żenujące. Skoro znasz materiały w których o tych
grabiach wspominałem, to powinieneś też wiedzeć PO CO te grabie.
Otóż po to, żeby grabić liście pod KOściołami. Ot tak. Jeśli
ktoś pomyśli, że to po to, by go bić, to zmartwiłby się gdybym
po spojrzeniu mu w oczy z grabiami na ramieniu odwróciłbym się do
niego plecami a przodem do KOśćiła i grabiłliście dalej. Te
Twoje sztuczki sprawiają, że jesteś ostatnią osobą która ma
prawo pouczać mnie o honorze. A mówię Ci to tak łagodnie ze
względu na Twoich synów.</span></span></span></span></p>
</ul>
<p style="margin-bottom: 0cm;"><br />
</p></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="font-size: small;"><b><span style="background: transparent;">KOMENTARZ
POD FILMEM DOTYCZĄCY 5G</span></b></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text"></a>
<span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jan
Moniak: </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; break-before: auto; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.07cm; padding: 0cm;">
<span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Z
tymi kwestiami logicznie rozprawił się już mecenas Wilk, a i ja
przestrzegam przed po raz kolejny na tym kanale, przed pułapką
fałszywych alternatyw: </span></span><a href="https://www.youtube.com/watch?v=EpEZXb63BrY" target="_blank"><span style="font-size: small;">https://www.youtube.com/watch?v=EpEZXb63BrY</span></a><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
Nie David Icke jest źródłem. David Icke to radykalizator mający
wywołać nawalankę obrońców dwóch skrajności tej samej
fałszywej alternatywy. Przypisywanie komuś twierdzenia, że "5G
zabija" i polemizowanie z tym jest manipulacją "reductio
ad absurdum" dokonaną u źródeł całego sporu. Niestety całe
masy ludzi dały sobie ją narzucić obracając tylko jej
wartościowanie wg zasady: "skoro Ci źli ilimunaci, masoni
wyśmiewają się z kogoś, że twierdzi, że 5G zabija to na pewno
rację ma ten ktoś, a więc i my zaczynamy twierdzić, że zabija".
No tyle tylko, że ten ktoś tak nie twierdzi. W ten sposób - za
pomocą odwołania do dwubiegunowej przekory mas narzuca się im
absurdalne stanowisko, żeby skompromitować prawdziwe stanowisko
tych, co zwracają uwagę na pewne zagrożenia. To jest metoda na
maskowanie tych zagrożeń. Innymi słowy: Jeden i drugi problem jest
polem manipulacji przekręcenia pierwotnych argumentów tych, którzy
apelują o ostrożność i narzucenia masom tych przekręceń
dokonanych przez przeciwników owej ostrożności. Ktoś słusznie
zwraca uwagę na NOPy, ich tuszowanie i robienie szczepionkowych
eksperymentów- przeciwnicy imputują mu pewność że wszystkie
szczepionki musza być złe... ludzie nieobeznani dają sobie
narzucić to przekręcenie w swoich protestach przeciwko krętaczowi,
bo zaczerpnęli uproszczoną definicję źródłowego stanowiska od
niego, a nie ze źródeł. Te wszak są ukrywane, albo po prostu zbyt
trudne do zrozumienia, dla myślącymi uproszczeniami tłumu. Tak jak
ten Barabasz z filmu zaczerpnął definicję chrześcijaństwa od
jego wrogów</span></span></div>
<div dir="LTR" id="m_-881123246771139928gmail-replies" style="background: rgb(249, 249, 249);">
<div dir="LTR" id="m_-881123246771139928expander" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="m_-881123246771139928expander-contents" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="m_-881123246771139928gmail-loaded-replies" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja1" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja2" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="m_-881123246771139928gmail-header" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="m_-881123246771139928gmail-header-author" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="m_-881123246771139928gmail-container" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="m_-881123246771139928gmail-text-container" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-text2"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text1"></a>
<span style="font-size: small;">R. P.: </span><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Proszę
więc wytłumaczyć takie wrzutki:
</span></span></span><a href="https://i.ytimg.com/vi/FobLni-MpdI/maxresdefault.jpg">https://i.ytimg.com/vi/FobLni-MpdI/maxresdefault.jpg</a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">
</span></span><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><i>[zdjęcie
opisane poniżej przeze mnie w odpowiedzi]</i></span></span></div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja11" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja13" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja14" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja15" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header-author"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-text"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation1"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content1"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text2"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header1"></a>
<span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><a href="https://www.youtube.com/channel/UCm35XVurUlUOCqu_KLzfrHw" target="_blank">Jan
Moniak</a>: </span></span><a href="https://www.youtube.com/channel/UCrvrm9-f207nKoh0w4XYpSg" target="_blank">@R.
P</a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">.</span></span><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
Właśnie wytłumaczyłem. Powyżej.</span></span></span></div>
</div>
</div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja24" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja26" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja27" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja28" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header-author1"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-text1"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content2"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text3"></a>
<span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><a href="https://www.youtube.com/channel/UCm35XVurUlUOCqu_KLzfrHw" target="_blank">Jan
Moniak</a>: </span></span><a href="https://www.youtube.com/channel/UCrvrm9-f207nKoh0w4XYpSg" target="_blank">@R.
P</a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">.</span></span><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Precyzując:
ten obrazek Atora to zwykły klikpikczer, mający przyciągnąć
uwagę. Autor zarabia właśnie na tej manipulatywnej
alternatywizacji, którą opisałem powyżej. Co tu więcej
tłumaczyć?</span></span></span></div>
</div>
</div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja37" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja39" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja40" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja41" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation3"></a>
<span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">A.K.:</span></span></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja42" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content3"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text4"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCm35XVurUlUOCqu_KLzfrHw" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">@Jan
Moniak</span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
To filozofia. Wciąż pan nie udzielił odpowiedzi, czy 5G
jest szkodliwe, czy nie, w taki ujęciu jakie jest proponowane
by wprowadzić do powszechnego użytku? Oczywistym jest , że
filozofując dojdę również do wniosku, że i prąd jest
szkodliwy. Podobnie i woda jest szkodliwa.Przykładowo, kiedy
wypije wannę wody, na pewno wyląduje na tamtym świecie.
Kiedy ktoś chce wprowadzić innowację zawsze znajdą się
kanalie po drugiej stronie. Kiedy ja będę twierdził, że
koło jest kołem, to zawsze znajdzie się kto inny kto będzie
twierdził , że koło to kwadrat. A więc zbiera się grupę
ludzi , którym się to wmawia i zaczynają w to wierzyć. W
międzyczasie prowadzona jest kampania dezinformacyjna. Czy ci
co wprowadzają 5G, będą wyłączeni spod działania 5G?
Nauka, nie ma właściwości religijnych, czy też
światopoglądowych.</span></span></span></div>
</div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja50" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja52" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja53" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja54" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header-author3"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-text3"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation4"></a>
<span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><a href="https://www.youtube.com/channel/UCm35XVurUlUOCqu_KLzfrHw" target="_blank">Jan
Moniak</a>:</span></span></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja55" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content4"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text5"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCBEdYjicIbFRkJ9Gzhd1ObA" target="_blank">@A.
K</a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">.</span></span><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
Ależ ja nie doszedłem do wniosku, że 5G jest szkodliwe. Z
kim Pan polemizuje? Doszedłem do wniosku, że nie wiemy. I do
logicznej konstatacji, jak Pan Wilk, że skoro nie wiemy, to
nie można eksperymentować pod przymusem na całym
społeczeństwie. Ktoś może nie chcieć. Stąd takich
promieniowań nie można narzucać wszystkim ,skoro tylko
pojawiają się sprzeciwu. To jest niemoralne i tyle. Do tego
nie trzeba mieć żadnej wiedzy specjalistycznej. Wystarczy
logika.</span></span></span></div>
</div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja63" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja65" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja66" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja67" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header-author4"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-text4"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation5"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCBEdYjicIbFRkJ9Gzhd1ObA" target="_blank">A</a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">.
K.:</span></span></span></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja68" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content5"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text6"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCm35XVurUlUOCqu_KLzfrHw" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">@Jan
Moniak</span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
Zgadza się, że Pan nie doszedł do takiego wniosku, bo jest
to kolejna teoria, o których Pan pisze.;-)</span></span></span></div>
</div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja76" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja78" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja79" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja80" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header-author5"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-text5"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation6"></a>
<span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><a href="https://www.youtube.com/channel/UCm35XVurUlUOCqu_KLzfrHw" target="_blank">Jan
Moniak</a>:</span></span></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja81" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content6"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text7"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header6"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCBEdYjicIbFRkJ9Gzhd1ObA" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">@A.
K.:</span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
Woda jest przetestowane przez tradycję kilkudziesięciu
tysięcy lat. Podobnie rośliny, przez lokalne społeczności
żyjące w danym terenie. Kiedy nie znam rośliny w obcym
terenie i nie mam tubylcy, to próbuję po trochu, malutką
ilość, czy coś mi się dzieje, czy nie. Ale nie robię od
razu z niej herbatek dla gości! To by było nieodpowiedzialne
Nauka nigdy nie jest samodzielna: zawsze z jakiegoś
światopoglądu( w tym religijnego) wypływa i czemuś służy,
ktos określa jej cele, sponsoruje, finansuje, na pewne tematy
i ujęcia jest kasa, na inne nie(bo np. niewygodne)
Autonomizacja skłaniająca do takiego myślenia o
poszczególnych dziedzinach kultury i życia(jako o
"niezależnych od innych") to główna zaraza tzw.
Zachodu od schyłku średniowiecza.</span></span></span></div>
</div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja89" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja91" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja92" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja93" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header-author6"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-text6"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation7"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCB_QlTGMUjSoie2Jd6wTMbA" target="_blank"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Radosław
Kobus</span></span></a><a href="https://www.youtube.com/watch?v=sigu6FO5Zes&lc=UgzJDVvmDhg5QEb7v954AaABAg.98K0mwSE2Fx98K5H0Fpl7X" target="_blank"><span style="font-size: small;">1
godzinę temu</span></a></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja94" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content7"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text8"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-thumbnail7"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header7"></a>
<span style="color: black;"><span style="font-size: small;">Zgadzam
się z Panem.</span></span></div>
</div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja102" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja104" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja105" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja106" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation8"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCBEdYjicIbFRkJ9Gzhd1ObA" target="_blank"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">A.
K.:</span></span></a><a href="https://www.youtube.com/watch?v=sigu6FO5Zes&lc=UgzJDVvmDhg5QEb7v954AaABAg.98K0mwSE2Fx98K5h9ECax6" target="_blank"><span style="font-size: small;">1
godzinę temu</span></a></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja107" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content8"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text9"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header8"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCm35XVurUlUOCqu_KLzfrHw" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">@Jan
Moniak</span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
Promieniowanie elektromagnetyczne też jest stale obecne w
przyrodzie. Niania elektroniczna ma więcej promieniowania 30
razy niż maszt 5G. Nawet podniesienie maksymalnej wartości
promieniowania o 50 razy , 5G nie ma wpływu na zdrowie
człowieka według tego dokumentu:
</span></span></span><a href="https://www.youtube.com/redirect?redir_token=iefm12FPsl4cFSV-f63BjCPS_6V8MTU4ODg3NDM2MUAxNTg4Nzg3OTYx&event=comments&stzid=UgzJDVvmDhg5QEb7v954AaABAg.98K0mwSE2Fx98K5h9ECax6&q=https%3A%2F%2Feur-lex.europa.eu%2Flegal-content%2Fpl%2FTXT%2F%3Furi%3DCELEX%253A52008DC0532" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">https://eur-lex.europa.eu/legal-content/pl/TXT/?uri=CELEX%3A52008DC0532</span></span></a></div>
</div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja115" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja117" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja118" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja119" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation9"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCBEdYjicIbFRkJ9Gzhd1ObA" target="_blank"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">A.
K.:</span></span></a><a href="https://www.youtube.com/watch?v=sigu6FO5Zes&lc=UgzJDVvmDhg5QEb7v954AaABAg.98K0mwSE2Fx98K6IEyMcUp" target="_blank"><span style="font-size: small;">1
godzinę temu</span></a></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja120" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content9"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text10"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header9"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCm35XVurUlUOCqu_KLzfrHw" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">@Jan
Moniak</span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
Tak więc maszty mają współczynnik bezpieczeństwa równy
50.</span></span></span></div>
</div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja128" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja130" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja131" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja132" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header-author9"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-text9"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation10"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UC_ywwrevy3lien1No-T5ebw" target="_blank"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Essentia
Galaxia</span></span></a><a href="https://www.youtube.com/watch?v=sigu6FO5Zes&lc=UgzJDVvmDhg5QEb7v954AaABAg.98K0mwSE2Fx98K7Mbs65Bu" target="_blank"><span style="font-size: small;">1
godzinę temu</span></a></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja133" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content10"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text11"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCBEdYjicIbFRkJ9Gzhd1ObA" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">@A.
K.:</span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
są też dokumenty/badania, które mówią co innego. Nie ma
badań długoterminowych. Zresztą nawet jeśli by były i
mówiłyby że 5G jest super fajne i bezpieczne, to jak
wiadomo nawet wodą można się zabić, gdy się jej za dużo
wypije i muszą NAJPIERW istnieć limite adekwatne do
zagrożenia. Nie może być więc tak, że wprowadza się
technologię nieprzebadaną pod tym względem i eksperymentuje
na ludziach.</span></span></span></div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja134" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 160%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header10"></a>
</div>
</div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja141" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja143" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja144" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja145" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header-author10"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-text10"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation11"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UC_ywwrevy3lien1No-T5ebw" target="_blank"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Essentia
Galaxia</span></span></a><a href="https://www.youtube.com/watch?v=sigu6FO5Zes&lc=UgzJDVvmDhg5QEb7v954AaABAg.98K0mwSE2Fx98K7rKcIej9" target="_blank"><span style="font-size: small;">1
godzinę temu</span></a></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja146" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content11"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text12"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCBEdYjicIbFRkJ9Gzhd1ObA" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">@A.
K.:</span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
chyba dla konstrukcji mechanicznej sobie ten współczynnik
wymyśliłeś. Z falami elektromagnetycznymi nie jest tak
prosto. W różnych konfiguracjach otoczenia harmoniczne i
amplitudy mogą tworzyć kombinacje gdzie natężenie PEM
będzie wielokrotnie przekraczać normę. Dlatego niezbędne
jest prowadzenie dokładnych badań przed i po postawieniu
nowych masztów.</span></span></span></div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja147" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 160%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header11"></a>
</div>
</div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja154" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja156" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja157" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja158" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header-author11"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-text11"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation12"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCm35XVurUlUOCqu_KLzfrHw" target="_blank"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jan
Moniak</span></span></a><a href="https://www.youtube.com/watch?v=sigu6FO5Zes&lc=UgzJDVvmDhg5QEb7v954AaABAg.98K0mwSE2Fx98K97-QSgXh" target="_blank"><span style="font-size: small;">1
godzinę temu</span></a></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja159" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content12"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text13"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header12"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCBEdYjicIbFRkJ9Gzhd1ObA" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">@A.
K.:</span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
Ale to oczywistość, że promieniowanie elektromagnetyczne
jest w przyrodzie. Nigdzie tego nie neguję. Ale tak samo
substancje chemiczne są w przyrodzie(truizm), a jednak w
zależności od rodzaju, w pewnych konfiguracjach, dawkach i
okolicznościach szkodzą, a w innych nie. W niektórych
leczą. tak samo jest z każdym innym elementem materii,
również z promieniowaniem: jedno może leczyć, inne
szkodzić. Proszę jeszcze raz zapoznać się z moim wywodem,
bo pańskie odpowiedzi z nim nie korespondują.</span></span></span></div>
</div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja167" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja169" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja170" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja171" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation13"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCBEdYjicIbFRkJ9Gzhd1ObA" target="_blank"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">A.
K.:</span></span></a><a href="https://www.youtube.com/watch?v=sigu6FO5Zes&lc=UgzJDVvmDhg5QEb7v954AaABAg.98K0mwSE2Fx98K9KGNHzsT" target="_blank"><span style="font-size: small;">1
godzinę temu</span></a></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja172" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content13"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text14"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UC_ywwrevy3lien1No-T5ebw" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">@Essentia
Galaxia</span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
Nie ma takich badań, że 5G jest szkodliwe dla ludzkiego
zdrowia w tym zakresie promieniowania. Dokument jest
praktycznie sprzed 20 lat i jest aktualizowany, i nie ma
takich badan o których mówisz, które wykazały szkodliwość
takiego promieniowania w tym zakresie co jest
proponowane.Współczynnik bezpieczeństwa jest podany. A więc
maszt 5 G ma jakaś ustaloną max. wartość promieniowania
jaką może mieć i 50 razy mogę ją podnieść bez skutku
dla zdrowia.Albo na odwrót, ta wartość jest pięćdziesiąt
razy mniejsza i jest maksymalną dopuszczalna wartością
promieniowania masztu . Podobnie masz na wszystkich innych
urządzeniach np w windzie towarowej gdzie na tabliczce
znamionowej masz podany max . udźwig. Jednak ten udźwig w
rzeczywistości jest większy. Starsze maszty, starsza
technologia imituje więcej promieniowania. Golarka do golenia
ma 13 razy więcej promieniowania niż maszt 5 G.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header-author13"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-text13"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation14"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCm35XVurUlUOCqu_KLzfrHw" target="_blank"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jan
Moniak</span></span></a><a href="https://www.youtube.com/watch?v=sigu6FO5Zes&lc=UgzJDVvmDhg5QEb7v954AaABAg.98K0mwSE2Fx98KA3uMTuBp" target="_blank"><span style="font-size: small;">57
minut temu</span></a></div>
</div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja180" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja182" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja185" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content14"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text15"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-action-buttons4"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCBEdYjicIbFRkJ9Gzhd1ObA" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">@A.
K.:</span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
"To filozofia" to okreslenie manipulatywne. Odwołuje
się do stereotypu, że "filozofia to niepraktyczne
dywagacje oderwane od rzeczywistości" Ostatnio wzmacnia
ten fałszywy stereotyp jeden ze sławnych w prawicowym
internecie pogromców marksizmu. 1. To, co piszę to bardziej
logika(którą można w zależności od rodzaju i klasyfikacji
traktować jako dział matematyki, albo jako dział filozofii
właśnie) 2. Bez tej logiki nie ma praktyki, tylko bujanie w
obłokach. Wszak jeśli zaburzymy ciąg przyczynowo skutkowy w
trakcie przycinania nogi u stołu, żeby były równe, to stół
kiwać się będzie jeszcze bardziej. Żeby osiągnąć
praktyczną skuteczność trzeba być logicznym, czyli w
pewnym sensie trzeba trochę tej filozofii liznąć;)</span></span></span></div>
</div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja193" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja195" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja196" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja197" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation15"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCBEdYjicIbFRkJ9Gzhd1ObA" target="_blank"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">A.
K.:</span></span></a><a href="https://www.youtube.com/watch?v=sigu6FO5Zes&lc=UgzJDVvmDhg5QEb7v954AaABAg.98K0mwSE2Fx98KAJz9DyvY" target="_blank"><span style="font-size: small;">55
minut temu</span></a></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja198" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content15"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text16"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UC_ywwrevy3lien1No-T5ebw" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">@Essentia
Galaxia</span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
Tak? Ja nic nie wymyśliłem tylko podałem wartość z
dokumentu. A więc według ciebie 2G, 3G , 4G można było
wprowadzić a 5G już nie, bo nie i już, bo tak??Wykazałeś
jakaś szkodliwość tego promieniowania? Zacznij walczyć z
producentami niań elektronicznych.</span></span></span></div>
</div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja206" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja208" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja209" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja210" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation16"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCBEdYjicIbFRkJ9Gzhd1ObA" target="_blank"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">A.
K.:</span></span></a><a href="https://www.youtube.com/watch?v=sigu6FO5Zes&lc=UgzJDVvmDhg5QEb7v954AaABAg.98K0mwSE2Fx98KAwYE1NHO" target="_blank"><span style="font-size: small;">49
minut temu</span></a></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja211" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content16"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text17"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCm35XVurUlUOCqu_KLzfrHw" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">@Jan
Moniak</span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
To nie są konkrety. Idąc tokiem Pana myślenia, część
ludzi popełniło zbrodnie wprowadzając elektryczność, bo
promieniowanie nie zostało zbadane pod kątem szkodliwości
podczas wprowadzania elektryczności. Niektórzy ludzie
przeciwstawiali się elektrycznosci a zatem wedle schematu
który pan podał, wysoce niemoralne było wprowadzenie
elektryczności.Nie ma żadnych dowodów na szkodliwość tego
promieniowania w tym zakresie. Wszystko to są jakieś baśnie
i spekulacje.</span></span></span></div>
</div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja219" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja221" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja222" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja223" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header-author16"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-text16"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation17"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UC_ywwrevy3lien1No-T5ebw" target="_blank"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Essentia
Galaxia</span></span></a><a href="https://www.youtube.com/watch?v=sigu6FO5Zes&lc=UgzJDVvmDhg5QEb7v954AaABAg.98K0mwSE2Fx98KB3IBRP5Q" target="_blank"><span style="font-size: small;">48
minut temu</span></a></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja224" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content17"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text18"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCBEdYjicIbFRkJ9Gzhd1ObA" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">@A.
K.:</span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
5G to nazwa handlowa nie naukowa. Mówimy o falach
elektromagnetycznych wysokich częstotliwości, a te
oczywiście mają wpływ, również niekorzystny, na nasze
organizmy i środowisko naturalne, choćby termicznie. Nie
wiemy zbyt wiele więcej i tylko to udowadniają dzisiaj
dostęne badania, że nic więcej nie wiemy. Twój dokument
nie jest jedyny na świecie, rozszerz nieco swoją literaturę.
Poza tym to nie maszt promieniuje tylko anteny montowane na
nim. Problem z 5G jest związany ze SKALĄ i CIĄGŁOŚCIĄ
oddziaływania na środowisko. Im wyższe częstotliwości tym
gęściej trzeba ustawiać maszty antenowe, tym równomierniej
PEM oddziaływuje na środowisko ale i ze zwiększoną mocą.
Częściej będziesz znajdował się w ponadnormatywnym PEM.
Co więcej, wykładniczo zwiększy się ilość odbiorników,
które również są nadajnikami i zagęszczają PEM. Nikt nie
zamodelował dotąd spodziewanego szumu PEM w środowisku i
rozkładu mocy. Należy to badać, ale nie na ludziach w całej
Polsce.</span></span></span></div>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 160%; margin-left: 1.48cm; margin-top: 0.11cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header17"></a>
<br />
<br /></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja232" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja234" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja235" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja236" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation18"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCBEdYjicIbFRkJ9Gzhd1ObA" target="_blank"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">A.
K.:</span></span></a><a href="https://www.youtube.com/watch?v=sigu6FO5Zes&lc=UgzJDVvmDhg5QEb7v954AaABAg.98K0mwSE2Fx98KBZmkrb-0" target="_blank"><span style="font-size: small;">44
minuty temu</span></a></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja237" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content18"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text19"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCm35XVurUlUOCqu_KLzfrHw" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">@Jan
Moniak</span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
Pan Liże te filozofię, ale źle , bo wyszedł Panu absurd,
co przed chwila Panu napisałem.</span></span></span></div>
</div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja245" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja247" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja248" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja249" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation19"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCBEdYjicIbFRkJ9Gzhd1ObA" target="_blank"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">A.
K.:</span></span></a><a href="https://www.youtube.com/watch?v=sigu6FO5Zes&lc=UgzJDVvmDhg5QEb7v954AaABAg.98K0mwSE2Fx98KBt0ov-BD" target="_blank"><span style="font-size: small;">41
minut temu</span></a></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja250" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content19"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text20"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UC_ywwrevy3lien1No-T5ebw" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">@Essentia
Galaxia</span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
Proszę nie pisać mi tu farmazonów tylko pokazać badania,
które wykazują szkodliwość tego natężenia i tej
częstotliwości na ludzki organizm. Tyle lat się tym
zajmujecie i nie macie kompletnie nic.</span></span></span></div>
</div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja258" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja260" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja261" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja262" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header-author19"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-text19"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation20"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCrTDBLbRk746jOltk0KKBhQ" target="_blank"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Basement
freak</span></span></a><a href="https://www.youtube.com/watch?v=sigu6FO5Zes&lc=UgzJDVvmDhg5QEb7v954AaABAg.98K0mwSE2Fx98KCOb4TGyN" target="_blank"><span style="font-size: small;">37
minut temu</span></a></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja263" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content20"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text21"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UC_ywwrevy3lien1No-T5ebw" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">@Essentia
Galaxia</span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
>"Twój dokument nie jest jedyny na świecie, rozszerz
nieco swoją literaturę" Chętnie rozszerzę, tylko
podaj coś konkretnego.</span></span></span></div>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 160%; margin-left: 1.48cm; margin-top: 0.11cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-action-buttons6"></a>
<br />
<br /></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja271" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja273" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja274" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja275" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header-author20"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-text20"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UC_ywwrevy3lien1No-T5ebw" target="_blank"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Essentia
Galaxia</span></span></a></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja276" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content21"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text22"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCBEdYjicIbFRkJ9Gzhd1ObA" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">@A.
K.:</span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
Kim są "Oni"? Google Twoim przyjacielem leniu.</span></span></span></div>
</div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja284" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja286" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja287" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja288" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header-author21"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-text21"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation22"></a>
<span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><a href="https://www.youtube.com/channel/UCm35XVurUlUOCqu_KLzfrHw" target="_blank">Jan
Moniak</a>:</span></span></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja289" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content22"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text23"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCBEdYjicIbFRkJ9Gzhd1ObA" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">@A.
K.:</span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
Pan napisał, ale nie udowodnił. "Nie ma żadnych
dowodów na szkodliwość tego promieniowania w tym zakresie"
No pewnie że nie ma. A kto twierdzi że są? Dalej Pan brnie
w imputowanie mi absurdalnych twierdzeń, których nie
podzielam i z nimi Pan polemizuje. Nie ze mną.</span></span></span></div>
</div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja297" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja299" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja300" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja301" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header-author22"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-text22"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation23"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCcy6R9p8K2a1nX_VQNHjwIA" target="_blank"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Air
up there</span></span></a><a href="https://www.youtube.com/watch?v=sigu6FO5Zes&lc=UgzJDVvmDhg5QEb7v954AaABAg.98K0mwSE2Fx98KCiv1fhfO" target="_blank"><span style="font-size: small;">34
</span></a>
</div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja302" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content23"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text24"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCm35XVurUlUOCqu_KLzfrHw" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">@Jan
Moniak</span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
"Ależ ja nie doszedłem do wniosku, że 5G jest
szkodliwe. Z kim Pan polemizuje? Doszedłem do wniosku, że
nie wiemy" Wiemy, stanowisko nauki w tym temacie jest
jasne. Problem z takimi osobami jak Pan jest taki, iż
kompletnie nie znają się na naukach przyrodniczych, jednak
zamiast słuchać w tym temacie ludzi, którzy mają
kompetencje, aby na ten przykład w kwestii 5G rzeczowo się
wypowiadać - jak fizycy- doszukują się spisków tam gdzie
ich nie ma, a koronnym argumentem jest "chłopski rozum"
i "na logikę", który jest w tym wypadku takim
samym sloganem, co u Czerniaka "włącz myślenie".
Prowadzi to do próby wybielania potem w komentarzach takich
kanalii jak poszukiwany przez prokuraturę Jerzy Z, bo w
którymś jego wystąpieniu na 100 kłamstw udało mu się
powiedzieć przypadkiem jedną populistyczną półprawdę, na
której Pan się skupia, pomijając całą resztę bzdur, w
które tę półprawdę obudował. Dokładnie to samo robi Pan
w temacie szczepień, 5G i wszystkiego, z czym mający
tendencję do negowania nauki ludzie mają problem, bo fakty
nie podzielają ich wyobrażeń o rzeczywistości. Pan nie ma
zielonego pojęcia na czym nauka tak naprawdę polega, czego
dowodzi w innym komentarzu. Słowo w słowo powtarza Pan po
zacietrzewionych z tendencjami do osobowości spiskowych jak
p. Braun, że "nie wiemy", "ja tylko zadaje
pytania", "koncerny farmaceutyczne", "naukowcom
się płaci za ich prace - no cóż za nowina" i inne
frazesy, które mają stwarzać pozór racjonalności, a tak
naprawdę wskazują jedynie, że Pan i Panu podobni wagarowali
w podstawówce, zamiast uczęszczać na lekcje chemii,
biologii i fizyki, ale wiedza lepiej od samych naukowców, co
sądzić o 5G, bo ktoś podłączył im Internet. Doprawdy
zabawne.</span></span></span></div>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 160%; margin-left: 1.48cm; margin-top: 0.11cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-action-buttons7"></a>
<br />
<br /></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja310" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja312" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja313" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja314" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header-author23"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-text23"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation24"></a>
<span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><a href="https://www.youtube.com/channel/UC_ywwrevy3lien1No-T5ebw" target="_blank">Essentia
Galax</a>ia</span></span></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja315" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content24"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text25"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCrTDBLbRk746jOltk0KKBhQ" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">@Basement
freak</span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
miłego czytania. Dużo referencji w tekście.
</span></span></span><a href="https://www.youtube.com/redirect?redir_token=iefm12FPsl4cFSV-f63BjCPS_6V8MTU4ODg3NDM2MUAxNTg4Nzg3OTYx&event=comments&stzid=UgzJDVvmDhg5QEb7v954AaABAg.98K0mwSE2Fx98KDvNgO7gX&q=https%3A%2F%2Fwww.sciencedirect.com%2Fscience%2Farticle%2Fpii%2FS0013935118300355%3Ffbclid%3DIwAR2aCCdpw-nfpqzDsd7YJVTeC0z33ioY3wToD85N0hRAuxysE2UY3TRWJAA%23f0005" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0013935118300355?fbclid=IwAR2aCCdpw-nfpqzDsd7YJVTeC0z33ioY3wToD85N0hRAuxysE2UY3TRWJAA#f0005</span></span></a></div>
</div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja323" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja325" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja326" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja327" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation25"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCBEdYjicIbFRkJ9Gzhd1ObA" target="_blank"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">A.
K.:</span></span></a><a href="https://www.youtube.com/watch?v=sigu6FO5Zes&lc=UgzJDVvmDhg5QEb7v954AaABAg.98K0mwSE2Fx98KE6fok5f1" target="_blank"><span style="font-size: small;">22
minuty temu</span></a></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja328" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content25"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text26"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCm35XVurUlUOCqu_KLzfrHw" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">@Jan
Moniak</span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
Jeśli nie ma takich badań, po co opowiadać baśnie od
których się pan przecież rzekomo odżegnuje. Proszę
napisać , czy wprowadzenie elektryczności było wysoce
niemoralne. Jeśli Pan zacznie kombinować, to okaże się ,ze
Pańska filozofia ustanawia prawdę relatywną.Proszę się
zastanowić czy dobry trop, to co Pan napisał. I proszę
wybaczyć, nie jest to złośliwe. Filozofia jest mądrością
jeśli prowadzi do prawdy. W tym przypadku, który Pan
przedstawił tak nie ma. Po prostu się Pan pomylił.</span></span></span></div>
</div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja336" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja338" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja339" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja340" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header-author25"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-text25"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation26"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCm35XVurUlUOCqu_KLzfrHw" target="_blank"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jan
Moniak</span></span></a><a href="https://www.youtube.com/watch?v=sigu6FO5Zes&lc=UgzJDVvmDhg5QEb7v954AaABAg.98K0mwSE2Fx98KEQySrJ8o" target="_blank"><span style="font-size: small;">19
minut temu</span></a></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja341" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content26"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text27"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCcy6R9p8K2a1nX_VQNHjwIA" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">@Air
up there</span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
Pani już na początku brnie uporczywie w przypisywanie mi
tezy, której nigdzie nie wypowiedziałem. Reprezentuje Pani
stanowisko oparte na błędzie przedmówcy, i całej masy
ludzi zatopionych w rozmaitości danych, w których gubi
gdzieś po drodze logikę. Wypowiedziała Pani cały ciąg
frazesów: "Pan mówi, to samo, co... Czerniak, Zięba
,Braun" stosując starą metodę wrzucania do jednego
worka, generalizacji, jak zwał tak zwał w ten sposób robiąc
cwany unik - ten, kto czyta nie pamięta już wypowiedzi do
których się Pani odnosi, ale dokonanie przez Panią jej
przeinaczenie. Wypowiada Pani sekwencję mocnych orzeczeń na
temat tego, co ja mówię, które pozbawione argumentacji,
ostrożności w wydawaniu wyroków są bardzo przekonujące,
łatwe, i znakomicie spełniają swą funkcję zagłuszacza.
Jest Pani w tym bardzo konsekwentna, stąd bardzo wielu
czytających Pani uwierzy. Bo odwołała się Pani do emocji,
do emocji ubranej w szatę "naukowości". W naukach
ścisłych tak jak w każdych innych musi obowiązywać
logika, a skoro ją Pani gwałci swoją imputacją już na
samym początku, to powoływanie się na jakąkolwiek naukę
staje się nie tylko pustym frazesem, ale hipokryzją.</span></span></span></div>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 160%; margin-left: 1.48cm; margin-top: 0.11cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-action-buttons8"></a>
<br />
<br /></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja349" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja351" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja352" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja353" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-header-author26"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-text26"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation27"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCm35XVurUlUOCqu_KLzfrHw" target="_blank"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jan
Moniak</span></span></a><a href="https://www.youtube.com/watch?v=sigu6FO5Zes&lc=UgzJDVvmDhg5QEb7v954AaABAg.98K0mwSE2Fx98KFUOIphyN" target="_blank"><span style="font-size: small;">10
minut temu</span></a></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja354" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content27"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text28"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UCBEdYjicIbFRkJ9Gzhd1ObA" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">@A.
K.:</span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
Kolejny raz pan próbuje w pytaniu przemycić manipulację:
Nie "wprowadzenie" a "narzucenie". Tak, w
wielu wypadkach wprowadzenie elektryczności mogło być
niemoralne, a to że z niej dziś korzystamy, to efekt faktów
dokonanych., Napisałem MOGŁO, bo nie mam przed sobą kronik,
badań historycznych, nie jestem "historykiem
elektryfikacji" i nie wiem. Pan natomiast zadając to
pytanie próbuje robić unik przeciągnięcia niewygodnego
dyskutanta w stronę wątków nierozstrzygających istoty
sporu, a przez chce pan to przemycić podmiankę owej istoty.
Istotą jest kwestia przymusowości i eksperymentalności
innowacji., Pan natomiast już w pytaniu mówi o
"wprowadzeniu". Co jest niby szczegółem ale
wypaczającym całkowicie sens wypowiedzi pańskiego
dyskutanta, czyli w tym wypadku mnie. Otóż powtarzam, zgadza
się: W przypadkach, gdy elektryfikacja byłą wprowadzana jak
5 G to byłą niemoralna. Tak samo jak niemoralny był sposób
powstawania wielu państw(siła przemoc, rozbój, grabież), a
jednak nie likwidujemy owych państw post factum.</span></span></span></div>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 160%; margin-left: 1.48cm; margin-top: 0.11cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-toolbar27"></a>
<br />
<br /></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja362" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja364" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja365" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="Sekcja366" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 180%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-author-reputation28"></a>
<span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"> @<a href="https://www.youtube.com/channel/UCBEdYjicIbFRkJ9Gzhd1ObA" target="_blank">A.
K.:</a></span></span></div>
</div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja367" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content28"></a><a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content-text29"></a>
<a href="https://www.youtube.com/channel/UC_ywwrevy3lien1No-T5ebw" target="_blank"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">@Essentia
Galaxia</span></span></a><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
Tam jest mowa o teorii, a nie o fakcie. Są to modele
teoretyczne i sam autor stwierdza,że nie ma badań . "What
is postulated by this theory is that EMFs can interact with
one or both radicals, changing their spin state and greatly
lowering their ability to react back with each other, thus
generating increased free radicals and therefore increased
oxidative stress." "These models are basically
theoretical models of how the weak electrical forces of the
EMFs can interact with biologically plausible structures to
produce non-thermal effects. Their theoretical support is
their strong point. They are weak, however, in providing any
compelling evidence that they have causal roles in producing
non-thermal changes in cells in culture or in whole animal (or
human) studies. " Dasz jakieś badania a nie teorie?</span></span></span></div>
</div>
<div dir="LTR" id="Sekcja369" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="m_-881123246771139928gmail-content30"></a>
<span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"> </span></span></span><a href="https://www.youtube.com/channel/UCcy6R9p8K2a1nX_VQNHjwIA" target="_blank"> Air
up there </a><span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
"Jest Pan na tyle zacietrzewiony" </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Gdzie?
konkret, cytat, dowód że i wyjaśnienie dlaczego moje słowa
to "zacietrzewienie" i dalej, czy to, co Pan nazywa
zacietrzewieniem jest rzeczywiście błędem.... </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">"że
rozmowa z Panem przypomina grę w szachy z gołębiem."
Skoro "zacietrzewiony" to może bardziej jak z
cietrzewiem(taki ptak) ;-) Takie figury to próba ośmieszenia,
stąd i ja w odpowiedzi pozwoliłem sobie na odrobinę
poczucia humoru. Tyle że ja - w przeciwieństwie do Pana -
nie dopuściłem się w nim szydery skierowanej w stronę
Panskiej osoby.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">"
tym Pana wynurzeniom" Którym konkretnie?</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Dlaczego
takie emocjonalne i szydercze określenie Pan podaje, zamiast
przeanalizować moją wypowiedź wskazując po prostu gdzie
wynika, a gdzie nie wynika i tyle?</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">"tym
Pana wynurzeniom mało kto będzie tutaj przyklaskiwał"
Czy będą przyklaskiwać, czy nie, to nieistotne. Gdzie się
mylę. Konkret, cytat, analiza, dowód.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">"Proszę
nie udawać, iż jest Pan zdolny do rzeczowej dyskusji"
Nie musze. Naprawdę mi się tak wydaje;) A jeśli Pan ma
dowody że się w tej kwestii mylę proszę je przedstawić;)</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">"
-próbowałem tego wcześniej -" Gdzie w jaki sposób i
co w tych Pańskich próbach było rzeczowe? </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">"i
to była jedynie strata czasu" Dlaczego?</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">"bo
bez tego odniesie się Pan do tego na poważnie pisząc
elaborat o definicjach sztuczek erystycznych, o których
przeczytał Pan w Wikipedii, a których istoty Pan nie
zrozumiał" Skąd Pan wiedział, że sprawdzam w
Wikipedii? Patrzę za siebie i Pana nie widzę;) </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">"wie
Pan może gdzie przebywa Pana idol Jurek Z?" </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jak
Pan udowodni, że to mój idol. A jeśli Pan nie udowodni, to
pańskie "sarkazmy" nic do dyskusji nie wnoszą, ,
są jedynie chamskimi insynuacjami odwracającymi uwagę od
istoty problemu. Dostarcza Pan coraz większą ilość
materiału do analizy tych manipulacji.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">"Mam
coś dla niego od prokuratora. Przekaże Pan?" Mogę
maila napisać, jak mi Pan da adres do niego.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">"Co
Panu po logice, jak ma Pan elementarne braki w wiedzy, którą
powinien Pan wynieść ze szkoły podstawowej?" Co Panu
po wiedzy, jak Pan ma tak elementarne braki w logice, że nie
potrafi mi wskazać, że gdzie te braki mam i że decydują
one, że się mylę? </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Innymi
słowy: Co Panu po informacjach, nazwach, mądrych terminach,
skoro Pan nie rozumie, co rozmówca do Pana mówi i polemizuje
z własnym mylnym wyobrażeniem o... jego wyobrażeniu?</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><span style="text-indent: 47.2441px;">Fragment dyskusji pod filmem pana Macieja z Poznania w którym zarzuca Braunowi atak na Bąkiewicza, a wcześniej transkrypcja jego słów i ich analiza:</span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/SZpOXq9mlQ8/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/SZpOXq9mlQ8?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<br />
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #1c1e21;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">„</span></span><span face=""calibri" , sans-serif"><span style="font-size: medium;"><span style="color: #1c1e21;"><b><span style="background: rgb(255, 255, 255);">Niestety</span></b></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">
po wysłuchaniu wypowiedzi Grzegorza Brauna, poczułem się wywołany
niejako do tablicy, bo w tym nagraniu </span></span><span style="color: #1c1e21;"><b><span style="background: rgb(255, 255, 255);">Grzegorz
Braun zaatakował</span></b></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">
</span></span><span style="color: #1c1e21;"><b><span style="background: rgb(255, 255, 255);">środowiska
narodowe, patriotyczne ,a zwłaszcza Roberta Bąkiewicza i Roty
Niepodległości</span></b></span><span style="color: #1c1e21;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">.</span></span><span style="color: #c5000b;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">(Gdzie
i dlaczego zaatakował? Gdzie i w jaki sposób zaatakował rzekomo
ogólnie „srodowiska patriotyczne” , gdzie i dlaczego zaatakował
Roberta Bąkiewicza? Proszę o dowody, a nie własne twierdzenia i
opinie oskarżającego, jakie dotychczas otrzymaliśmy, że „każdy
kto zna sytuację ten wie, zę to atak na Bąkiewicza”. Zamiast
udowodnić te swoje gołe orzeczenia, czyni je założeniami i na
nich buduje dalej krytykę:). </span></span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span face=""calibri" , sans-serif"><span style="font-size: medium;"><span style="color: #1c1e21;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">O
ile Robert Bąkiewicz nie potrzebuje żadnego adwokata, radzi sobie
doskonale, to ja osobiście </span></span><span style="color: #1c1e21;"><b><span style="background: rgb(255, 255, 255);">poczułem
się dotknięty</span></b></span><span style="color: #c5000b;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">(ale
czym? Konkretnie? Tak to każdy może powiedzieć, i poczućsię
dotkniętym w wyniku np. tego, zę kompletnie źle coś zrozumiał.
Jeśli zaś stawia takie zarzuty na podstawie własnych odczuć, to
są one nieuczciwe!)</span></span><span style="color: black;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">,
bo jestem zbyt długo zaangażowany w sprawy patriotyczne, narodowe,
katolickie, </span></span><span style="color: black;"><b><span style="background: rgb(255, 255, 255);">żeby
przejść nad tym</span></b></span><span style="color: black;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">
</span></span><span style="color: #c5000b;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">(takie
określenie sugeruje, że to nad czym nie może przejść jest czymś
zły. A gdzie konkret, na czym ta złość polega i uzasadnienie?)</span></span><span style="color: black;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">
do porzadku dziennego. </span></span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span face=""calibri" , sans-serif"><span style="font-size: medium;"><span style="color: black;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">Tak
</span></span><span style="color: black;"><b><span style="background: rgb(255, 255, 255);">Opatrzność
Boża</span></b></span><span style="color: black;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">
poukładała to wszystko, że mam zaszczyt znać i nawet być po
imieniu zarówno z Grzegorzem Braunem jak i Robertem Bąkiewiczem.
Uważam, że to są szlachetni i bardzo odważni mężczyzni. </span></span><span style="color: #c5000b;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">(OK,
ale to jest ucieczka w wątki poboczne, uwiarygadnianie sięBożą
Opatrznością, to ucieczka od obowiązku wskazania konkretnie czym
się czuje urażony. Tak widz całkowicie traci z oczu konieczność
udowodnienia i wskazania tego i traktuje przedstawioną definicję
sytuacji jako oczywistą. Dalej ma miejsce to samo. Czekajmy kiedy,
po zbudowaniu jak dużej otoczki uwiarygadniającej emocjonalnie
pojawi się konkret i dowód:) </span></span><span style="color: black;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">Jestem
zaczczycony tą znajomością. </span></span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: black;"><span face=""calibri" , sans-serif"><span style="font-size: medium;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">A
z jakiego tytułu chcę się wypowiedzieć w taki sposób? </span><span style="color: #c5000b;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">(teraz
się pojawi?) </span></span><span style="background: rgb(255, 255, 255);">1.
Byłem zaangażowany aktywnie w akcję Stop447 na Poznań. Ponadto
brałem czynny udział w kampanii najpierw prezydenckiej w 2015 roku
Grzegorza Brauna, następnie w kampanii parlamentarnej w tym samym
roku „Grzegorz Braun Szczęść Boże”. Zbieraliśmy tu w
Poznaniu podpisy i popieraliśmy na ile to było możliwe kandydaturę
Grzegorza na najpierw prezydenta, później posła. </span><span style="color: #c5000b;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">(1.45
– 2. 45 opisuje swoją działalność. Konkret, i uzasadnienie
dalej sięnie pojawiają. Ale oskarżenie padło i cały czas
uwiarygadniającymi siebie opowieściami jest emocjonalnie, acz nie
meryturycznie umacniane. Czytamy dalej:) </span></span></span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: black;"><span face=""calibri" , sans-serif"><span style="font-size: medium;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">W
ramach takiego wstępu chciałbym przypomnieć, abyśmy patrząc na
drzewa nie stracili z oczu lasu. „Wybory, których dokonujemy,
które mieliśmy okazję dokonywać teraz, niedawno, to nie są
wybory pomiędzy takim ,czy innym kandydatem ,czy partią, o takiej
czy innej nazwie. To de facto zawsze są wybory o wymiarze moralnym,
a więc takim, którym można przyporzadkowaćdobro, lub
zło.(3.19)Papież... </span><span style="color: #c5000b;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">(I
zmiana wątku. Mamy kolejne orzeczenie. A konkretne wskazanie
przedmiotu i uzasadnienie poprzedniego zarzutu, to gdzie ? No nie ma.
Zamiast tego nowe, równie gołe orzeczenie/założenie, że to
wybór moralny, które pociąga za sobą obwinianie, a więc samo
wymaga udowodnienia, uzasadnienia. No ale tego uzasadnienia też na
razie nie ma. Czekamy, może się pojawi.)</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: black;"><span face=""calibri" , sans-serif"><span style="font-size: medium;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">Święty
Papież Jan Paweł II mówił o starciu dwóch cywilizacji,
cywilizacji życia i cywilizacji śmierci. Jakby na to nie spojrzeć,
to obecna prawica i kandydat Andrzej Duda</span><span style="color: #c5000b;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">(własnie
to jest przedmiotem sporu, czy PiS jest rzeczywiście prawicą, czy
nie, a więc czynienie tego założeniem jest błędnym kołem w
rozumowaniu. Przy okazji jest to kolejne gołe orzeczenie, założenie.
Konkretów popierających początkowe oskarżenie i załozenie dalej
brak. .)</span></span><span style="background: rgb(255, 255, 255);">
reprezentuje – w wymiarze przynajmniej werbalnym – cywilizację
życia, natomiast kandydat Rafał Trzaskowski ewidentnie reprezentuje
cywilizację śmierci.</span><span style="color: #c5000b;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">(no
kolejne gołe założenie a wyczekiwanych konkretow - uzasadniających
poprzednie – brak. Dodam iż w tym momencie uzasadnienia wymagałoby
założenie, że rzeczywiście między nimi jest taka przepaść, że
werbnalne reprezentowanie cywilizacji życia jest jakimś
wyznacznikiem i oczymkolwiek świadczy. To nie jest uzasadsnione. To
jest założone. Tyle że to znowu jest przedmiot sporu, dlatego nie
można go czynić założeniem traktowanym jak oczywiste. Kolejny
przykąłd błędnego koła w rozumowaniu. )</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: black;"><span face=""calibri" , sans-serif"><span style="font-size: medium;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">A
więc nam, jako katolikom</span><span style="color: #c5000b;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">(
Dlaczego więc? Nie wynika! W miejscu uzasadnienia dla poprzedniego
gołego orzeczenia jest kolejne gołe orzeczenie, a do tego
nieuprawnione i samowolne roszczenie sobie prawa do wypowiadania się
w imienu ogółu Polaków-Katolików. Aha: I znowu poprzednie
oskarżenia i orzeczenia pozostają bez konkretów i uzasadnień.
Większość widzów już zapomniała o konieczności ich
udowodnienia, ale że są dalej przemycane jako założenie
podtrzymujące wywód traktuje je jak oczywistość. No ale może
dalej się pojawi uzasadnienie chociaz tego stwierdzenia: )</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: black;"><span face=""calibri" , sans-serif"><span style="font-size: medium;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">Złożenie
podpisu, czy dokonanie wyboru takiego, czy innego kandydata ma wymiar
moralny, z którego krótko mówiąc będziemy rozliczeni.</span></span></span></span><span style="color: #c5000b;"><span face=""calibri" , sans-serif"><span style="font-size: medium;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">(
to dalej nie jest uzasadnienie żadnego z poprzednich stwierdzeń,
tylko kolejne stwierdzenie, które zresztą jest przedmiotem sporu,
bo to w wyniku jego przyjęcia lub odrzucenia przyjmuje się albo
takie stanowisko jak Pan Maciej i Bąkiewicz, albo jak ich oponeci. </span></span></span></span><span style="color: #c5000b;"><span style="font-family: "helvetica";"><span style="font-size: 11pt;">.
Czekam więc dalej na uzasadnienie tego i poprzednich stwierdzeń, bo
na razie żadnego uzasadnienia nie ma. )</span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
Nie mamy wpływu na to, kto jest wysuwany na kandydata, natomiast
nasz wybór to jest tylko kwestia naszej decyzji, jaką
podejmujemy.(to jest masło maślane. Decyzja jest synonimem wyboru.
Dalej te orzeczenia nie są dla ządnego z poprzednich uzasadnieniem.
Są gołe.)</div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
I musimy pamiętać, że zagłosowanie na Sodomitę dla nas katolików
i patriotów to jest grzech w wymiarze zarówno osobistym, czyli
wykroczenie przeciwko Panu Bogu i Jego Przykazaniom ,jak i grzech w
wymiarze społecznym ,czyli względem bliźniego. (<span style="color: #c5000b;">kolejne
gołe orzeczenie opierające sięna nieuprawnionym putożsamieniu
„głosowania na”, czyli stawiania krzyżyka przy danym nazwiku,
jakby to było popieranie danej osoby</span>. <span style="color: #c5000b;"><span style="font-family: "helvetica";"><span style="font-size: 11pt;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">Traktowanie
stawiania na kimś krzyżyka, jakby to było popieranie, a wyboru
między nimi jakby to był wybór moralno-cywilizacyjny wymaga
uzasadnienia, przez tego, kto tak stawię sprawia, równieżdlatego,
że z takiego stawiania sprawy wynika wzajemne obwinianie się tych,
co postawili krzyżyk inaczej. </span></span></span></span><span style="color: #c5000b;"><span style="font-family: "helvetica";"><span style="font-size: 11pt;">Nie
wiadomo co gorsze: czy katolicka usypiająca nas narracja z
antykatolicką praktyką, czy antykatolicka narracja blokowana przez
PiS z powodu przekory. Nie wiadomo. I ja nie muszę tego udowadniać.
To ten kto twierdzi, że wiadomo musi udowodnić, bo to on definiuje
sytuację tak, że wynika z niej obwinianie wszystkich którzy
zagłosowali inaczej. Tak samo nie muszę udowadniać, że głosowanie
na kogoś w II turze w warunkach medialnej ułudy demokracji nie jest
popieraniem go. To ten, co twierdzi inaczej musi udowodnić z tych
samych powodów. Czekamy daje na jakiekolwiek uzasanienie wszystkich
porzednich stwierdzeń i oskarżeń, w tym tego nanowszego
przypisywania komuś grzechu. Na razie jednak brak. Pozostają więc
oszczerstwem wobec całych grup ludzi)</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "helvetica";"><span style="font-size: 11pt;">Bo</span></span><span style="color: #c5000b;"><span style="font-family: "helvetica";"><span style="font-size: 11pt;">(O!
Mamy „bo” a po „bo” zasadniczo winno być uzasadnienie!)</span></span></span><span style="font-family: "helvetica";"><span style="font-size: 11pt;">
wszystkie decyzje, jakie by podejmował prezydent reprezentujący
cywilizację śmierci, wszystkie te konsekwencje spadają na nas. Z
tego będziemy rozliczeniu. Mówię tutaj o wymierze sądu
ostatnecznego. </span></span><span style="color: #c5000b;"><span style="font-family: "helvetica";"><span style="font-size: 11pt;">(to
oczywiste, ale tak jest w przypadku każdego dobrego i złego
prezydenta. No ale to nie wynika, ani nie jest uzasadnieniem
stwierdzenia, że postawienie na nim krzyżyka jest popieraniem go, a
więc grzechem. Czekany na nie dalej)</span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: black;"><span face=""calibri" , sans-serif"><span style="font-size: medium;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">Każda
władza przede wszystkim jest dopustem Bożym. Tak jako
chrześcijanie, jako katolicy wyznajemy i musimy ją uznawać,
szanować i się za nią modlić.</span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: black;"><span face=""calibri" , sans-serif"><span style="font-size: medium;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">I
wydaje mi się, zę Konfederacja w tym wymiarze patrząc cały czas
buntuje nas przeciwko obecnej władzy. </span><span style="color: #c5000b;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">(Wydaje
się. A uzasadnienia brak. Uzasadnienia kilku twierdzeń: że tak
jest jak mówi, że stanowisko Konfederacji jest rzeczywiście
zaprzeczaniem obowiązku modlitwy za władzę i traktowania jej wg
Nauki Kościoła., że buntuje „cały czas”, i że nawet jeśli w
jakichś aspektach buntuje, to że ten bunt jest z Punktu widzenia
Nauki Kośćioła nieuprawniony. Ile w tak krótkim zdaniu
przemyconych jest gołych oskarżeń? Dośćsporo. A uzasadnienia
poprzednich orzeczeń dalej brak. No i jakiegoś wykazania związku
między jedymi, a drugimi tym bardziej brak. I jak tu na takie
oskarżenia odpowiadać? Od czego zacząć, czy rozbrajanie takiego
jednego zdania pełnego założeń nie będzie uznane przez widza za
nudne, miałkie i czytelne? No nie będzie czytelne, szczególnie w
45 minutowym programie, czy w internetowej wymianie zdań. Stąd taka
metoda formułowania ciągu nałożonych na siebie gołych oprzeczeń
i uchylania siętym samym od obowiązku argumentacji jest
najzwyczajniej NIEUCZCIWA, jest łamaniem 8 przykazania. Nie da się
z kimś kto tak formułuje swoje opinie rozmawiać rzeczowo.)</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: black;"><span face=""calibri" , sans-serif"><span style="font-size: medium;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">Władzy
trzeba wytykać to co złe</span><span style="color: #c5000b;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">(OK)</span></span><span style="background: rgb(255, 255, 255);">,
to jest nasz obowiązek, natomiast władzę też trzeba popierać, bo
jest wolą narodu w większej jego części</span><span style="color: #c5000b;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">(A
w tym stwierdzeniu jakie konkretnie popieranie ma na myśli? W jakim
zakreśie i do czego się odnosi? Wszak skoro władzę trzeba
krytykować oznacza, że jest zakres, w którym popierać nie można,
a więc poparcie władzy nie jest ogólnikowe, ale uwarunkowane.
Wolą narodu? To jest uzasadnienie? To kolejne stwierdzenie, które
zresztąteżjest gołe, wszak stanowi przedmiot sporu co do
legitymizacji władzy a nawet gdyby nie stanowiło, to nie wynikałoby
z niego w żaden sposób, że władzę trzeba popierać. Uzasadnień
jakichkolwiek znowu brak.)</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: black;"><span face=""calibri" , sans-serif"><span style="font-size: medium;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">Przejdźmy
może teraz, żeby nie przedłużać do filmu, w którym Grzegorz
Braun odnosi się bezpośrednio</span><span style="color: #c5000b;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">(no
właśnie w filmie tego nigdzie nie ma, nie ma konkretyzacji
sytuacji, a więc nie ma dowodu na ten obraz sytuacji jest tylko gołe
orzeczenie Macieja Kamińskiego. Więcej Jesli się odnosi, to tylko
pośrednio, a więc to co tu słyszymy, to po prostu nieprawda)</span></span><span style="background: rgb(255, 255, 255);">,
chociaż nie werbalnie</span><span style="color: #c5000b;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">(To
niby jak?, skoro w tym filmie ogranicza siedo komunikatu werbalnego,
mimicznego, a sytuacje i konteksty opisuje równieżwerbalnie. Może
co najwyużej gestem, czy mimikąwskazywać na jakiś środowiskowy
symbol charakterystyczny dla R. Bąkiewicza, ale tego nasz rozmówca
nie wskazuje. A jeśli tak twierdzi i na tym twierrdzeniu buduje
swoje publiczne oskarżenie, to ma obowiązek ujawnić takie
niejawne szerszej publice okoliczności”)</span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: black;"><span face=""calibri" , sans-serif"><span style="font-size: medium;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">do
Roberta Bąkiewicza, Rot Niepodległości i ewentualnie organizacji,
które nie są w polityce, a działają społecznie i patriotycznie.</span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #1c1e21;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">„<span face=""calibri" , sans-serif"><span style="font-size: medium;">Idee
i wartości patriotyczne i katolickie jak widzimy nie są
reprezentowane w K. przynajmniej w decyzjach politycznych. </span></span></span><span face=""calibri" , sans-serif"><span style="color: #c5000b;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">(Kto
widzi? Ja na przykład widzę inaczej. Wypowiada sięw sposób
nieuprawniony w imię jakiegoś ogółu. Dalej: stawia tezę, zę nie
są reprezentowane” i zamiast ją udowodnić, buduje na niej,
krytykę, a bardzo często w miejsce argumentów wstawia kolejne
gołe orzeczenia)</span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span face=""calibri" , sans-serif"><span style="font-size: medium;"><span style="color: #1c1e21;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">Środowisko
patriotyczne i katolickie ma tę specyfikę, że dla nas Bóg Honor i
Ojczyzna, to nie jest jakieś hasło, którym można się wycierać,
tylko ono przedstawia dla nas realną wartość. I na tym podium nie
ma Konfederacji. Konfederacja stałą się partią centrum. Nie można
do końca powiedzieć, że jestem z Konfederacji, bo na tą chwilę
jest to określenie, które jest – delikatnie rzecz ujmując –
nieprecyzyjne. „Jestem z Konfederacji” Czyli jesteś z kim lub za
czym, za jakimi wartościami? Bo jesteście podzieleni. Jesteście
tak podzielenie jak Polska jest podzielona. Więc na tą chwilę tak
się spozycjonowaliście, że możecie tak naprawdę wchodzić w
układy z każdą ze stron sceny politycznej. I po tej decyzji, którą
podjęliście przy wyborze prezydenta nie zdziwiłbym się gdybyśmy
za trzy lata usłyszeli, że w ramach mądrości etapu dla
Konfederacji będzie dobre, żeby stworzyć koalicję z lewą stroną
sceny politycznej, żeby w końcu zlikwidować monopol PiSu. No ale
dlaczego monopol? Dlaczego po prawej stronie sceny politycznej nie ma
żadnego ugrupowania? Bo na tą chwilę nie ma. Na tą chwilę
organizacje pozapolityczne musiały ingerować tuż przed wyborami w
osobie Roberta Bąkiewicza, żebyśmy nie mieli sodomity prezydenta
przez najbliższe pięć lat, żebyśmy nie stracili twarzy na arenie
międzynarodowej. Bo jak poczytamy w mediach zagranicznych,
komentarze były takie, że Polska wybrała prawicowego prezydenta,
który sprzeciwia sięideologii LGBT i wszystkiemu, co po tamtej
stronie. </span></span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 120%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span face=""calibri" , sans-serif"><span style="font-size: medium;"><span style="color: #1c1e21;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">Chciałoby
się zapytać: jaka jest teraz mądrość etapu. Rozumiem, że wynika
to z jakiegoś wyższego poziomu świadomości, którego my, zwykli
zjadacze chleba nie posiadamy. Ale chciałbym Ci Grzegorzu powiedzieć
jedną rzecz: to my Cię wysłaliśmy do polityki, dzięki nam siętam
znalazłeś, byliśmy przekonani, że ty będziesz naszym głosem,
głosem patriotów i katolików w przestrzeni publicznej. I przez
długi czas tak było. Natomiast teraz Ty jesteś przedstawicielem
Konfederacji wśród nas, chcesz być przedstawicielem Konfederacji
sród nas. Tylko nas Konfederacja interesuje tylko o tyle, o ile
będzie zbieżna z naszymi wartościami, z tym, co wyznajemy.
Przypominam ,ze mówiliście poczatkowo, zę Konfederacja ma być
partią techniczną, bo skupia jednak ugrupowania, partie - nie
osoby, które mają odmienne poglądy. Liberałowie mają poglądy,
których w żaden sposób nie da się pogodzić z poglądami
katolickimi, czy skrajnie prawicowymi. Jesli zatem Konfederacja miałą
być partią techniczną po to by w systemie d'Honta, który dużym
daje, a małym zabiera, żebyście, żebyśmy my mogli zaistnieć w
przedstrzeni publicznej współnie. A gdzie są teraz wasze programy.
Gdzie są programy waszych partii? Dlaczego nie jednoczycie wokół
siebie elektoratów, z których wywodzicie się?(</span></span></span></span></div>
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span face=""roboto" , "noto" , sans-serif"><span style="font-size: 10pt;"><span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial;"><span style="color: #1c1e21;"><span face=""calibri" , sans-serif"><span style="font-size: medium;"><span style="background: rgb(255, 255, 255);">Nie
chcę być złośliwy, alee </span></span></span></span></span></span></span></span>
</div>
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<br /></div>
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span face=""roboto" , "noto" , sans-serif"><span style="font-size: 10pt;">!
Opowiadanie że wybory między tymi dwoma Panami to był wybór
cywilizacyjno-moralny to skutecznie działająca metoda mająca
rozbić środowisko uczciwych Polaków od wewnątrz. </span></span></span>
</div>
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span face=""roboto" , "noto" , sans-serif"><span style="font-size: 10pt;">Przeciwnik
rozpuszczając między nami fałszywą definicję sytuacji(np. że to
był wybór moralny) sprawia, że sami się zaczynamy obwiniać a
przez to pacyfikować. Już się ludzie kłócą, biadolą jak można
było zagłosować na Trzaskowskiego, albo na Dudę, albo w ogóle
tak, jakby ludzie co na jednym lub drugim krzyżyk postawili
rzeczywiście go popierali... </span></span></span>
</div>
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span face=""roboto" , "noto" , sans-serif"><span style="font-size: 10pt;">Jak
łatwo tylu porządnych ludzi dało się wmanewrować w tą
socjoinżynieryjną operację. </span></span></span>
</div>
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<br /></div>
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span face=""roboto" , "noto" , sans-serif"><span style="font-size: 10pt;">Jeżeli
ktoś definiuje stawianie na kimś krzyżyka jako popieranie go</span></span></span></div>
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<br /></div>
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<br /></div>
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span face=""roboto" , "noto" , sans-serif"><span style="font-size: 10pt;">Traktowanie
stawiania na kimś krzyżyka, jakby to było popieranie, a wyboru
między nimi jakby to był wybór moralno-cywilizacyjny wymaga
uzasadnienia, przez tego, kto tak stawię sprawia, ponieważ z
takiego stawiania sprawy wynika wzajemne obwinianie się tych, co
postawili krzyżyk inaczej. </span></span></span>
</div>
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span face=""roboto" , "noto" , sans-serif"><span style="font-size: 10pt;">To
nie ja więc muszę uzasadniać tezę, że to nie jest wybór
moralny ale li tylko taktyczny, ale to zrobię i sfalsyfikuję tezę
przeciwną:</span></span></span></div>
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span face=""roboto" , "noto" , sans-serif"><span style="font-size: 10pt;">Wobec
</span></span></span>
</div>
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span face=""roboto" , "noto" , sans-serif"><span style="font-size: 10pt;">1.
ułudy demokracji, </span></span></span>
</div>
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span face=""roboto" , "noto" , sans-serif"><span style="font-size: 10pt;">2.
fasadowości kandydatów </span></span></span>
</div>
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span face=""roboto" , "noto" , sans-serif"><span style="font-size: 10pt;">3.
mechanizmu usypania społeczeństwa katolickicmi hasłami </span></span></span>
</div>
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span face=""roboto" , "noto" , sans-serif"><span style="font-size: 10pt;">4.
zakulisowych rządów przysłowiowych "Mafii, Lóż i Służb"
</span></span></span>
</div>
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span face=""roboto" , "noto" , sans-serif"><span style="font-size: 10pt;">(i
kilku innych czynników) </span></span></span>
</div>
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial;"> <span face=""roboto" , "noto" , sans-serif"><span style="font-size: 10pt;">jest
to wybór li tylko taktyczny. </span></span></span></span>
</div>
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<br /></div>
<span style="color: #030303;">
</span><br />
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span face=""roboto" , "noto" , sans-serif"><span style="font-size: 10pt;">Jeżeli
ktoś uważa inaczej, to powinien te czynniki przeze mnie wymienione
sfalsyfikować, tymczasem doczekałem się jedyni ignorowania tych
moich argumentów i odpowiadania na same stwierdzenia, oraz
przemycania dokładnie tych twierdzeń, z którymi sięnie zgadzam,
jako założeń i budowania na nich dalszego ciągu oskarżeń. Tak
się składa, że te i inne metody(oprócz tego gołe, emocjonalne
orzeczenia ,epitety, zagłuszające w oczach odbiorców żmudne
argumenty) stanowiące de facto manipulacjępowtarzały sięw wielu
różnych dyskusjach</span></span></span></div>
<div style="border: none; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span face=""roboto" , "noto" , sans-serif"><span style="font-size: 10pt;">Komentarze:</span></span></span></div>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"></span></span></span><br />
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jan Moniak</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">1 miesiąc temu (edytowany)</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Stanowisko Konfederacji(neutralność) było z perspektywy katolickiej najuczciwsze, a Pan je nadinterpretuje, co jest NIEUCZCIWE! DALEJ: Na tym o którym już pisałem błędzie opiera Pan przytyki i nadinterpretacje słów Grzegorza Brauna. To z pewnością nie jest nasze, katolickie podejście, akcentujące odpowiedzialność za słowo. Stwierdza Pan kategorycznie, że "na tym podium nie ma Konfederacji", że traktuje ona Pana Boga instrumentalnie, czego jedynym uzasadnieniem jest wspomniany wczesniej błąd pomylenia wyboru taktycznego z moralnym i budowania na tym wzajemnego obwiniania się. Dalej brnie Pan w te nadinterpretacje snując wizje o koalicji z lewicą... Zarzuca Pan Konfederacji, że jej wyborcy zagłosowali w prawie połowie (z tych co oddali ważny głos). Mówi Pan w IMIENIU NAS, w imieniu tych co wybierali Grzegorza Brauna, jakoby tych "nas" zawiódł. Niech Pan mówi za siebie, bo akurat teraz to tacy ludzie, jak Pan mnie zawodzą, a liderzy Konfederacji stają na wysoikości zadania, zachowując się uczciwie, wp rzeciwieństwie do wielu swoich wyborców. Zarzuca Pan dalej rzeczy, które sam wobec konfederacji robi, a co uzasadniłem w poprzednim komentarzu: " "Cały czas nas dzielicie", "Cały czas jesteście partią która atakuje rządzących" To KŁAMSTWO! No właśnie neutralność liderów i wiele głosów np. w obronie Dudy przed głupimi zarzutami PO są tego oszczerstwa zaprzeczeniem! Co PAN wygaduje? Dlaczego PAn wpisuje się w piętrową metodę obracania kota ogonem zastosowaną tak mocno wcześniej przez W. Gadowskiego? Zarzuca Pan Konfederacji to, co może zarzucić PiSowi- umacnianie Lewicy przez fałszywą jego prawicowość. To jest skrajnie nieuczciwe. Po co Pan to robi? "Będziecie taką samą partią, bo taka jest mądrość etapu". "Kto występuje przeciw Konfederacji, występuje przeciwko Polsce. Jest dokładnie taka sama retoryka" Tym komentarzem ustawia Pan słuchacza, i przeinacza znaczenie zacytowanych później słów Grzegorza Brauna. To kolejna nieuczciwość z Pana strony. Dalej brnie Pan w oszczerstwa, a nawet w założenia - wyrażane jako oczywistości: Powiedział Pan w odniesieniu do Konfederacji: "Partia która głosuje na Sodomitę, nie jest partią skrajnej prawicy i katolików Grzegorzu." Przecież to jawne oszczerstwo, do którego Pan przeszedł stopniowo od początkowej nadinterpretacji. To jest gruba manipulacja. Mam nadzieję, że Pan jej tylko uległ. Wygłasza Pan swoje opinie, jako niby "nasze", czyli katolików ,a np. ja ich nie podzielam, dalej wygłasza Pan swoje orzeczenia i opinie uderzające w osoby, np. Grzegorza Brauna jako faktu, nie poczuwając się do odpowiedzialności by je uzasadnić. Przykładem jest stwierdzenie, że "Bąkiewicz pokrzyżował Wam plany", a dalej że plany te są "dobre dla Konfederacji", "Co my byśmy teraz bez niego zrobili" "najprawdopodobniej mielibyśmy Sodomitę prezydenta". Przecież to takie gdybanie że aż głowa boli. Tu nie ma żadnej argumentacji, a same gołe orzeczenia, nadinterpretacje i domysły. Opieranie na nich takich oskarżeń jest nieuczciwe, jest brakiem odpowiedzialności za słowo. "Masz pretensje do Roberta o to, że działa społecznie" Nigdzie nie ma takich pretensji .To ma mu je imputuje i na tym nieuprawnionym orzeczeniu beztrosko buduje dalszy wywód.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Maciej z Poznania</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">1 miesiąc temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Katolicy miły Panie, tak jak powiedziałem, mają narzucony kodeks moralny - punkt odniesienia, dlatego mogę przemawiać w imieniu katolików, zakładając że mówię o wszystkich, którzy praktykują swoją wiarę nie tylko w wymiarze deklaracji i kultu, ale w uczynkach, czyli decyzjach, zwłaszcza w wymiarze publicznym, gdzie tak wielu można podnieść na duchu, bądź przyczynić się upadku tego ducha. Pan cały czas zaklina rzeczywistość vide nazywając kłamstwem tezę „Konfederacja cały czas atakuje rządzących”... Tyle, że zaklęcia nie zmieniają rzeczywistości, tylko prawda.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jan Moniak</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">1 miesiąc temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Maciej z Poznania Pańskie zarzuty - idąc pańskim swobodnym tokiem ich formułowania - też można nazwać zaklęciami. Proszę zauważyć, że nie krytykuję zasad wiary, na które się Pan powołuje, ale błędny opis sytuacji, w wyniku którego w sposób nieuprawniony zarzuca Pan innym ludziom łamanie tych zasad. Pan natomiast odpowiadając mi, jakbym krytykował zasady wiary, konstruuje sobie chochoła, i z nim, a nie ze mną polemizuje. Problem polega na tym, że myląc mnie z tym chochołem wydaje Pan o mnie fałszywe świadectwo.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Paweł Chociszewski</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">1 miesiąc temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Janie właśnie chodzi o tę neutralność! Gdy jest pożar to się go gasi a nie stoi z boku. Nie trzeba popierać a wystarczy zasygnalizować brak poparcia! Jeżeli obojętne będzie dla nas kto nami rządzi to po co komu polityka? W Poznaniu mamy prezydenta, który wspiera takie czy inne działania. Wiesz jakie pieniądze za tym idą? Grzegorz jest adwokatem Konfederacji, której członkowie to tylko rada liderów a Korona nie ma dalej programu... Za trzy lata wybory, w których będzie łapanka na listy wyborcze... Ad Moiorem Dei Gloriam i co dalej?</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jan Moniak</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">1 miesiąc temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Paweł Chociszewski Pawle, Sęk w tym, że ani jeden ani drugi wybór, to nie jest gaszenie pożaru. Takie definiowanie tego wyboru jest nieuprawnione i prowadzi do nieuczciwego obwiniania się, co uzasadniłem w innym komentarzu. Pozdrawiam Cię serdecznie.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Wiesław Łamaga</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jeżeli katolik nie może wybrać dobra to nie wybiera zła. W tym przypadku mieliśmy do wyboru zło i zło. Ja zorbiłem tak jak Szanowny Pan Stanisław Michalkiewicz.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jan Moniak</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Wiesław Łamaga obie strony się mylą. To nie był wybór moralny, ale taktyczny i najgorszym wyborem jest tu obwinianie się. Odniesienia do mojej argumentacji tego twierdzenia dotąd nie usłyszałem stąd nikt go nie podważył</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Wiesław Łamaga</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Jan Moniak Panie Janie, Konfederacja postąpiła bardzo dobrze. Ten Pan tak bredzi, że z trudem to słucham. Jednak muszę, że wiedzieć jakie argumenty przedstawia na razie ich brak.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Wiesław Łamaga</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Jan Moniak Żadnych argumentów ten pan Maciej nie przedstawił. Jeszcze myli zawierzenie Bogu z zawierzeniem Andrzejowi Dudzie i to po 5 latach jego prezydentury. Skąd się biorą tacy ludzie?! Pogubiony pan, az się za niego pomodlę bo mi go szkoda po ludzku.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Wiesław Łamaga</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Jan Moniak Widzę, że pan też bierze udział w tej śmiesznej nagonce na posła Brauna.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jan Moniak</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Wiesław Łamaga Źle Pan widzi. Zbyt szybko Pan ocenia dokładnie tak samo, jak Ci, co posła Brauna zaatakowali. Obie strony się mylą, wszak obracają tylko wartościowanie drugiej strony, ale tak, samo, błędnie definiują sytuację jako wybór moralny. dziwnym trafem nie chce Pan do mnie napisać, bym mógł Panu podać numer do Łukszy, o co Pan prosił. Nie wiem, w co Pan gra, czego się Pan obawia. Jeżeli się znamy osobiście, a Pan ukrywa się pod jakimś pseudonimem i nie chce ujawnić, to jest tu coś nie w porządku, bo ja występuję pod swoim imieniem i nazwiskiem i rozmawiam z Panem.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Wiesław Łamaga</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Jan Moniak Ja dobrze widzę. Konfederacja postąpiła słusznie zarówno politycznie jak i moralnie. Katolik nie może głosować na Andrzeja Dudę. Ja nie prosiłem o nr do Łukszy, tylko miałem zapytanie dlaczego blokuje ludzi a potem mówi, ze sa jakąś telewizją niezależną. Zresztą to samo robią MN. Pisałem kiedyś do Szlachtowicza i nie raczył odpisać, a mówł publicznie, że zainteresuje się sprawą KS. Michała Woźnickiego z Poznania i się nie zajął. Więc proszę mi tutaj nie imputować jakiś gier. Pan też widzę, że robi program z tym panem Maciejem i już pan Maciej podpisany jako Roty Poznań...O roszczeniach żydowskich mówił, pan Braun w kampanii prezydenckiej 2015 roku o panu Bakiewiczu nikt nie słyszał, a Pan Maciej mówi. że to Bąkiewicza zasługa. Mnie akurat nie zmanipulujecie bo jestem bardzo zaangazowany. Proszę sobie obejrzeć wywiad Roli dzisiaj z panem ministrem przeciez to jest jakis zart.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Wiesław Łamaga</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Jan Moniak Panie Janie jednak obejrzałem ten program z Panem Maciejem i bardzo ładnie się Pan zachowywał. Ten pan Maciej bredzi cały czas. Solidarna Polska ma taka swobode ze wlasnie dzisiaj na pytanie Roli o 447 to pan minister nic nie odpowiedzial. Pis morduje nienarodzone dzieci tyle lat ale katolikowi Maciejowi z Poznania to nie przeszkadza i na Dude zaglosowal. Móglbym duzo pisac ale szkoda czasu. Przepraszam Pana, bardzo dobrze Pan prowadzil program ale z takim gosciem to sie nie da.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Wiesław Łamaga</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Jan Moniak https://www.youtube.com/watch?v=orV_WpBRxAY</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jan Moniak</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Wiesław Łamaga w porządku. A Wracając do Łukszy: Pan prosił bym Krzyśka zapytał dlaczego Pana zablokował, czy coś. Zapytałem. Krzysiek zaś słusznie poprosił by Pan do niego osobiście napisał, bo nie pamięta o jaką sytuację Panu chodzi. Nie będę dawał do niego maila publicznie, ale podalem Panu mój własny, by Pan napisał do mnie. Wtedy mógłbym Panu podać maila do Krzyśka. Wie Pan o o chodzi.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jolanta Brocka</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"> @Jan Moniak - ciekawa jestem, kto z ramienia Konfederacji, a w szczegolnosci czy p. Braun, upowaznil Pana do zajmowania w ich/jego imieniu stanowiska wobec zarzutow stawianych przez p. Macieja i to na ekranie MN? A moze uzgodnil Pan swoje wystapienie na MN w obronie p. Brauna z p. Bakiewiczem? Ja tu widzialam, ze p. Maciej zwracal sie wprost do p. Brauna, wiec to p. Braun powinien sie do tego odniesc, a nie Pan. W komentarzach prywatnych moze Pan pisac co sie Panu podoba, ale na ekranie jako dziennikarz, powinien Pan przyjac pozycje neutralna, a Pan daleki byl o neutralnosci. Inaczej tez by bylo, gdyby to Pan wystepowal w MN jako gosc i byl zapytany przez prowadzacego program, co Pan mysli o krytyce p. Macieja, ale to Pan byl prowadzacym i pozwalal sobie na wyrazanie wlasnych opinii. Mam nadzieje, ze nie zagrzeje Pan w MN miejsca.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Wiesław Łamaga</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Jolanta Brocka Pan Maciej z Poznania zapomniał jak prezydent Duda palił świece chanukowe ?! To są wartości, które popiera ?</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jan Moniak</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Jolanta Brocka Nie zna Pani kompletnie okoliczności, proszę więc tutaj nie dywagować. Proszę zapytać redakcji jak było.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jan Moniak</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Jolanta Brocka </span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Nie ma Pani pojęcia, jakie były okoliczności tej rozmowy, więc proszę nie oceniać i nie ustawiać mnie po kątach ignorując w ten sposób i zagłuszając użyte przeze mnie argumenty. Na razie odniesienia do nich poletgają na ich ignorowaniu. To nie jest uczciwa dyskusja . Dano mi na rozmowie wstępnej, wprawkowej gościa, z którym tydzień wcześniej się ostro spierałem tutaj o czym dowiedziałem się już po przyjeździe do Warszawy, wieczorem, siedząc na ławce i przysypiając, kombinując gdzie tu przenocować, z czym akurat wtedy miałem problem. Informację #muremzamaciejem uznałem za żart redakcji. Tej wypowiedzi o której Pana Maciej zrobił program po prostu nie miałem jak znaleźć i odsłuchać. Brakło linku do niej, a schowana byłą ona gdzieś w środku jednego z filmów Brauna o niekojarzacym się z tematem tytule, co udało mi się ustalić dopiero chwilę przed rozmową. Przed samą rozmową okazało się, że wg redakcji rzeczywiście mam go bronić i czy to jest w porządku, czy to jest rzetelne dziennikarstwo? Bronić, czyli przyłączać się do oszczerstw wobec osoby nieobecnej w studio. To byłoby świństwo. I tak byłem zbyt łagodny, bo trochę ze stresu wynikającego z rekrytacyjnego charakteru tego wywiadu nie powiedziałem wszystkiego jak chciałem, słów nie mogłem znaleźć, a więc powiedziałem mniej niż powinienem. Jeżeli nie zauważa Pani, jak bardzo się powściągałem to już kwestia uprzedzeń. Czy gdzieś wypowiedziałem nieuzasadnione oszczerstwo, mimo iż sam usłyszałem ich wiele nie tylko wobec siebie i Brauna ale i wobec wielu katolików(herezja, popieranie Sodomity, utożsamianie zaznaczenia krzyżyka z popieraniem, ) Cały czas baczyłem na to, by nie uciec się do gołych orzeczeń i opierania zarzutu na wrażeniach i domysłach wg metody mojego gościa. Być może dlatego wypadłem słabiej, bo łatwej strzelać mocnymi orzeczeniami, a trudniej uważnie dobierać słowa, by czegoś nieuprawnionego nie powiedzieć. Wybrałem to trudniejsze. Wybrałem też zanegowanie wymogów redakcji, ponieważ uznałem je za nieuczciwe i sumienie nie pozwalało mi na inną postawę. To inna postawa byłaby zaprzeczeniem standardom dziennikarskim. A jeśli ktoś ma takie standardy, które wymagają milczenia na oszczerstwa, to oznajmiam iż takie dziennikarstwo nie może być zaakceptowane przez katolika, jeżeli już Gospodarz tego kanału idzie w tą retorykę, w ten sposób raniąc innych katolików. Do końca zastanawiałem się czy ten wywiad przeprowadzać, gdy dowiedziałem się, że 1. dostałem takiego gościa i 2 postawiono mi wymogi bronienia go. Nie było co bronić. Nierzetelne byłoby gdybym na gołe orzeczenia gościa uderzające w innych ludzi, nie mogących się obronić milczał! Byłbym tchórzem.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jan Moniak</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Jolanta Brocka Nie ma Pani pojęcia, jakie były okoliczności tej rozmowy, więc proszę nie oceniać i nie ustawiać mnie po kątach ignorując w ten sposób i zagłuszając użyte przeze mnie argumenty. Na razie odniesienia do nich poletgają na ich ignorowaniu. To nie jest uczciwa dyskusja . Dano mi na rozmowie wstępnej, wprawkowej gościa, z którym tydzień wcześniej się ostro spierałem tutaj o czym dowiedziałem się już po przyjeździe do Warszawy, wieczorem, siedząc na ławce i przysypiając, kombinując gdzie tu przenocować, z czym akurat wtedy miałem problem. Informację #muremzamaciejem uznałem za żart redakcji. Tej wypowiedzi o której Pana Maciej zrobił program po prostu nie miałem jak znaleźć i odsłuchać. Brakło linku do niej, a schowana byłą ona gdzieś w środku jednego z filmów Brauna o niekojarzacym się z tematem tytule, co udało mi się ustalić dopiero chwilę przed rozmową. Przed samą rozmową okazało się, że wg redakcji rzeczywiście mam go bronić i czy to jest w porządku, czy to jest rzetelne dziennikarstwo? Bronić, czyli przyłączać się do oszczerstw wobec osoby nieobecnej w studio. To byłoby świństwo. I tak byłem zbyt łagodny, bo trochę ze stresu wynikającego z rekrytacyjnego charakteru tego wywiadu nie powiedziałem wszystkiego jak chciałem, słów nie mogłem znaleźć, a więc powiedziałem mniej niż powinienem. Jeżeli nie zauważa Pani, jak bardzo się powściągałem to już kwestia uprzedzeń. Czy gdzieś wypowiedziałem nieuzasadnione oszczerstwo, mimo iż sam usłyszałem ich wiele nie tylko wobec siebie i Brauna ale i wobec wielu katolików(herezja, popieranie Sodomity, utożsamianie zaznaczenia krzyżyka z popieraniem, ) Cały czas baczyłem na to, by nie uciec się do gołych orzeczeń i opierania zarzutu na wrażeniach i domysłach wg metody mojego gościa. Być może dlatego wypadłem słabiej, bo łatwej strzelać mocnymi orzeczeniami, a trudniej uważnie dobierać słowa, by czegoś nieuprawnionego nie powiedzieć. Wybrałem to trudniejsze. Wybrałem też zanegowanie wymogów redakcji, ponieważ uznałem je za nieuczciwe i sumienie nie pozwalało mi na inną postawę. To inna postawa byłaby zaprzeczeniem standardom dziennikarskim. A jeśli ktoś ma takie standardy, które wymagają milczenia na oszczerstwa, to oznajmiam iż takie dziennikarstwo nie może być zaakceptowane przez katolika, jeżeli już Gospodarz tego kanału idzie w tą retorykę, w ten sposób raniąc innych katolików. Do końca zastanawiałem się czy ten wywiad przeprowadzać, gdy dowiedziałem się, że 1. dostałem takiego gościa i 2 postawiono mi wymogi bronienia go. Nie było co bronić. Nierzetelne byłoby gdybym na gołe orzeczenia gościa uderzające w innych ludzi, nie mogących się obronić milczał! Byłbym tchórzem.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jolanta Brocka</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Jan Moniak - nie potrzebnie Pan dwa razy wkleja te same odpowiedzi do mnie. Ale ja zadalam Panu pytanie: kto Pana upowaznil udzielac odpowiedzi w imieniu p. Baruna na postawione mu zarzuty przez p. Macieja? Pisze Pan jakas narcystyczna papke, ale na pytanie Pan nie odpowiedzial. Prosze sie nie wysilac na pisanie elaboratow, a odpowiedziec na proste pytanie.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jan Moniak</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Jolanta Brocka Ale to Pani pierwsza dwa razy wkleiła ten sam komentarz w różnych miejscach. Pani wolno, a mi nie wolno? Mało to konsekwentne.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jan Moniak</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Jolanta Brocka Ależ ja nie muszę odpowiadać na Pani pytania. Tłumaczyć się musi ten, kto oskarża. Obrona oskarżanych niezależnie od tego kim są nie wymaga upoważnienia. Nie przedstawiałem stanowiska Konfederacji. Przemyca Pani w swoim pytaniu fałszywy opis mojej postawy, dlatego odpowiadając na nie ten opis bym potwierdził. Dalej udaje Pani, że nie rozumie, albo rzeczywiście nie rozumie do czego odnosi się moje wytłumaczenie wskazujące na fałszywość opisu sytuacji przez Panią dokonanego. Okrasza to Pani unikiem polegającym na ośmieszeniu, inflantylizacji, przypisaniu narcyzmu osobie, którą chce Pani skrytykować.W ten sposób, emocjonalnym chwytem zagłusza Pani jej argumenty. Nie ze mną te numery.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Wika</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Jan Moniak - nie Pan pojecia, na czym polega praca dziennikarska a pcha sie Pan na ekran i madrzy, jakby Pan wszystkie rozumy swiata i okolic pozjadal i bawi w sedziego na MN. Pan Braun ma swoj kanal i umie sam zajac stanowisko wobec stawianych mu zarzutow. Jakos nie okazal Pan oburzenia, kiedy to p. Braun uczepil sie p. Bakiewicza - wielkiego patioty i katolika. To Panu nie przeszkadzalo? Co, chce sie Pan nie tylko w dziennikarstwo bawic, nie majac do tego najmniejszej smykalki ani wiedzy jak ten zawod powinien byc wykonywany, to jeszcze najwyrazniej ma Pan jakies aspiracje na polityka i dlatego tak sie Pan rzucil w obrone p. Brauna, nieproszony przez niego o to? Panska pycha jest potworna! Idz Pan do spowiedzi!</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jan Moniak</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Wika Skąd Pani wie, że się pcham? nie ma pani pojęcia o okolicznościach tej rozmowy, więc proszę nie oceniać na podstawie własnej niewiedzy. To nieuczciwe.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Violetta Bennich</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Wika "Tłumaczyć się musi ten, kto oskarża." Houston, we have a situation here. :D</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jolanta Brocka</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Wika - Pan Moniak chyba uczyl sie fachu podpatrujac niejaka TW "Stokrotke". Tez lubi wystepowac w roli oskarzyciela a nie neutralnego dziennikarza.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jan Moniak</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Violetta Bennich W rzeczy samej.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jan Moniak</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Jolanta Brocka Stosuje PAni technikę manipulacji "łapaj złodzieja" Proszę mi wskazać gdzie inicjuję oskarżenia. Przedmiotem moich oskarżeń jest tylko uprzedni brak uzasadnień oskarżeń wypowiadanych przez mojego gościa. Niczego innego Pani nie znajdzie. Proszę szukać i UDOWODNIĆ swoje OSKARŻENIE</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jan Moniak</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Jolanta Brocka Aha no i tym swoim oskarżeniem dała Pani książkowy przykład uniki, zignorowania argumentów drugiej strony, poprzez zagłuszenie ich kolejnym gołym oszczerstwem, przytykiem, orzeczeniem, itd... Ja sobie to zapisuję i będę miał materiał do analizy manipulacji.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Violetta Bennich</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Violetta Bennich</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Jan Moniak Indeed, we do have a situation here. :D Ja juz nie moge pana brac na serio, monsieur. Za daleko sie pan posuwa w kreowaniu nowych praw rzadzacych wszechswiatem. To jest pogranicze obledu. Pan sobie napyta biedy, monsieur. Sobie. Bo ludziom tak pan gra na nerwach, ze sie obronia i pogonia. Nie idz ta droga, Johnny.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jan Moniak</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jan Moniak</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Violetta Bennich Kolejny raz w żaden sposób nie odnosi się Pani do moich argumentów. Brnie Pani w metodę manipulacji zwaną unikiem i zagłuszaniem argumentów drugiej strony emocjonalnymi, szyderczymi przytykami, poradami, itd.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Violetta Bennich</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Jan Moniak i sie nie odniose, bo nie ma do czego, niech sie oskarzyciel tlumaczy</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jan Moniak</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">3 tygodnie temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Violetta Bennich To Pani jest oskarżycielką</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"></span></span></span><br />
<div class="style-scope ytd-comment-thread-renderer" id="replies" style="background: transparent; border: 0px; margin: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><ytd-comment-replies-renderer class="style-scope ytd-comment-thread-renderer" style="--yt-next-continuation-button-margin-left: -8px; display: block; margin-left: 56px;"></ytd-comment-replies-renderer></span></span></span><br />
<div class="style-scope ytd-comment-replies-renderer" id="expander" style="background: transparent; border: 0px; font-size: var(--yt-link-font-size, 1.4rem); letter-spacing: var(--yt-link-letter-spacing, normal); line-height: var(--ytd-link-line-height, 1.6rem); margin: 0px; padding: 0px;">
<div class="style-scope ytd-comment-replies-renderer" id="expander-contents" style="background: transparent; border: 0px; margin: 0px; padding: 0px;">
<div class="style-scope ytd-comment-replies-renderer" id="loaded-replies" style="background: transparent; border: 0px; display: flex; flex-direction: column; margin: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><ytd-comment-renderer class="style-scope ytd-comment-replies-renderer" comment-style="unknown" is-reply="" style="--ytd-comment-thumb-dimension: 32px; --ytd-pinned-comment-badge-margin-left: -2px; display: block; margin-bottom: 0px;"></ytd-comment-renderer></span></span></span><br />
<div class="style-scope ytd-comment-renderer" id="body" style="background: transparent; border: 0px; display: flex; flex-direction: row; margin: 0px; padding: 0px;">
<div class="style-scope ytd-comment-renderer" id="author-thumbnail" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; border: 0px; color: black; flex: 0 0 auto; font-family: roboto, arial, sans-serif; font-size: 14px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: start; text-indent: 0px;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><a class="yt-simple-endpoint style-scope ytd-comment-renderer" href="https://www.youtube.com/channel/UC3GB7FlYTcfHR_0goplQECw" style="cursor: pointer; display: inline-block; text-decoration-line: none;"><yt-img-shadow class="style-scope ytd-comment-renderer no-transition" fit="" height="40" loaded="" style="background-color: transparent; border-radius: 50%; display: inline-block; flex: var(--layout-flex-none_-_flex); height: 24px; margin-right: 16px; opacity: 1; overflow: hidden; transition: none 0s ease 0s; width: 24px;" width="40"><img alt="Violetta Bennich" class="style-scope yt-img-shadow" height="40" id="img" src="https://yt3.ggpht.com/a/AATXAJwTXNX6xtshRTyGHsvi8OAvaUNfoRAMFFDuitCP3g=s48-c-k-c0xffffffff-no-rj-mo" style="background: transparent; border-radius: var(--yt-img-border-radius, none); border: 0px; display: block; height: 23.9931px; margin-bottom: 0px; margin-left: var(--yt-img-margin-left, auto); margin-right: var(--yt-img-margin-right, auto); margin-top: 0px; max-height: var(--yt-img-max-height, none); max-width: var(--yt-img-max-width, 100%); padding: 0px; width: 23.9931px;" width="40" /></yt-img-shadow></a></span></span></span></div>
<div class="style-scope ytd-comment-renderer" id="main" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; border: 0px; color: black; display: flex; flex-direction: column; flex: 1 1 1e-09px; font-family: roboto, arial, sans-serif; font-size: 14px; margin: 0px; min-width: 0px; padding: 0px; text-align: start; text-indent: 0px;">
<div class="style-scope ytd-comment-renderer" id="header" style="background: transparent; border: 0px; margin: 0px 0px 2px; padding: 0px;">
<div class="style-scope ytd-comment-renderer" id="header-author" style="align-items: baseline; background: transparent; border: 0px; display: flex; flex-flow: row wrap; margin: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><a class="yt-simple-endpoint style-scope ytd-comment-renderer" href="https://www.youtube.com/channel/UC3GB7FlYTcfHR_0goplQECw" id="author-text" style="cursor: pointer; display: inline-block; font-size: 1.3rem; line-height: 1.8rem; margin-bottom: 2px; margin-right: 4px; text-decoration-line: none;"><span class="style-scope ytd-comment-renderer" style="background: transparent; border: 0px; margin: 0px; padding: 0px;">Violetta Bennich</span></a><yt-formatted-string class="published-time-text above-comment style-scope ytd-comment-renderer" has-link-only_="" style="--yt-endpoint-color: var(--yt-spec-text-secondary); --yt-endpoint-visited-color: var(--yt-spec-text-secondary); color: var(--yt-spec-text-secondary); font-size: var(--ytd-thumbnail-attribution_-_font-size); font-weight: var(--ytd-thumbnail-attribution_-_font-weight); letter-spacing: var(--ytd-thumbnail-attribution_-_letter-spacing); line-height: var(--ytd-thumbnail-attribution_-_line-height); text-transform: var(--ytd-thumbnail-attribution_-_text-transform); white-space: nowrap;"><a class="yt-simple-endpoint style-scope yt-formatted-string" dir="auto" href="https://www.youtube.com/watch?v=SZpOXq9mlQ8&lc=Ugy7UhEilXsNnoXCMad4AaABAg.9BLspRlveyj9Bts-rsIxk1" style="cursor: pointer; display: inline-block; text-decoration: var(--yt-endpoint-text-regular-decoration, none);" waprocessedanchor="true">3 tygodnie temu</a></yt-formatted-string><span class="style-scope ytd-comment-renderer" id="author-reputation" style="background: transparent; border: 0px; margin: 0px; padding: 0px;"></span></span></span></span></div>
</div>
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><ytd-expander class="style-scope ytd-comment-renderer" collapsed="" id="expander" max-number-of-lines="4" should-use-number-of-lines="" style="--ytd-expander-button-margin: 4px 0 0 0; --ytd-expander-max-lines: 4; display: block;"></ytd-expander></span></span></span><br />
<div class="style-scope ytd-expander" id="content" style="-webkit-box-orient: vertical; -webkit-line-clamp: var(--ytd-expander-max-lines, 4); background: transparent; border: 0px; color: var(--yt-spec-text-primary); display: -webkit-box; margin: 0px; max-height: none; min-width: 0px; overflow-wrap: break-word; overflow: hidden; padding: 0px;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><yt-formatted-string class="style-scope ytd-comment-renderer" id="content-text" slot="content" split-lines="" style="--yt-endpoint-color: var(--yt-spec-call-to-action); --yt-endpoint-hover-color: var(--yt-spec-call-to-action); --yt-endpoint-visited-color: var(--yt-spec-call-to-action); color: var(--yt-spec-text-primary); font-size: var(--ytd-user-comment_-_font-size); font-weight: var(--ytd-user-comment_-_font-weight); letter-spacing: var(--ytd-user-comment_-_letter-spacing); line-height: 2rem; white-space: pre-wrap;"><a class="yt-simple-endpoint style-scope yt-formatted-string" dir="auto" href="https://www.youtube.com/channel/UCm35XVurUlUOCqu_KLzfrHw" style="cursor: pointer; display: inline-block; text-decoration: var(--yt-endpoint-text-regular-decoration, none);">@Jan Moniak</a><span class="style-scope yt-formatted-string" dir="auto" style="background: transparent; border: 0px; margin: 0px; padding: 0px;"> LOL ok</span></yt-formatted-string></span></span></span></div>
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><ytd-comment-action-buttons-renderer action-buttons-style="desktop-toolbar" class="style-scope ytd-comment-renderer" id="action-buttons" style="color: var(--yt-spec-text-secondary); display: block; margin-top: 4px; min-height: 16px;"></ytd-comment-action-buttons-renderer></span></span></span><br />
<div class="style-scope ytd-comment-action-buttons-renderer" id="toolbar" style="align-items: center; background: transparent; border: 0px; display: flex; flex-direction: row; margin: 0px; padding: 0px;">
<div class="style-scope ytd-comment-action-buttons-renderer" id="reply-button" style="background: transparent; border: 0px; margin: 0px; padding: 0px;">
</div>
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><ytd-toggle-button-renderer button-renderer="true" class="style-scope ytd-comment-action-buttons-renderer style-text size-default" has-no-text="" id="like-button" is-icon-button="" style="--paper-button-ink-color: var(--yt-spec-icon-inactive); --yt-button-icon-size: var(--ytd-comment-thumb-dimension); --yt-button-margin: 0; --yt-button-padding-minus-border: 9px 15px; --yt-button-padding: 10px 16px; color: var(--yt-spec-icon-inactive); display: inline-block; font-size: 1.3rem; letter-spacing: 0.007px; margin-left: -8px; text-transform: uppercase; vertical-align: middle;" use-keyboard-focused=""><a class="yt-simple-endpoint style-scope ytd-toggle-button-renderer" href="https://www.blogger.com/null" style="border-radius: inherit; color: inherit; cursor: pointer; display: var(--layout_-_display);" tabindex=""><yt-icon-button class="style-scope ytd-toggle-button-renderer style-text size-default" id="button" style="background-color: transparent; box-sizing: border-box; color: var(--yt-button-color, inherit); display: inline-block; font-size: 0px; height: var(--yt-button-icon-size, var(--yt-icon-height, 40px)); line-height: 1; padding: var(--yt-button-icon-padding, 8px); position: relative; text-transform: inherit; width: var(--yt-button-icon-size, var(--yt-icon-width, 40px));"><button aria-label="Polub tę odpowiedź (tak jak jeszcze 0 osób)" class="style-scope yt-icon-button" id="button" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: none; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; border-color: initial; border-style: none; border-width: initial; cursor: pointer; height: 16.0243px; line-height: 0; margin: 0px; outline: none; padding: 0px; vertical-align: middle; width: 16.0243px;"><yt-icon class="style-scope ytd-toggle-button-renderer" style="align-items: var(--layout-center-center_-_align-items); display: var(--layout-inline_-_display); fill: var(--iron-icon-fill-color, currentcolor); height: var(--yt-icon-button-icon-height, 100%); justify-content: var(--layout-center-center_-_justify-content); margin-bottom: var(--iron-icon_-_margin-bottom); margin-left: var(--iron-icon_-_margin-left); margin-right: var(--iron-icon_-_margin-right); margin-top: var(--iron-icon_-_margin-top); position: relative; stroke: var(--iron-icon-stroke-color, none); vertical-align: middle; width: var(--yt-icon-button-icon-width, 100%);"><svg class="style-scope yt-icon" focusable="false" preserveaspectratio="xMidYMid meet" style="display: block; height: 100%; pointer-events: none; width: 100%;" viewbox="0 0 24 24"><g class="style-scope yt-icon"><path class="style-scope yt-icon" d="M1 21h4V9H1v12zm22-11c0-1.1-.9-2-2-2h-6.31l.95-4.57.03-.32c0-.41-.17-.79-.44-1.06L14.17 1 7.59 7.59C7.22 7.95 7 8.45 7 9v10c0 1.1.9 2 2 2h9c.83 0 1.54-.5 1.84-1.22l3.02-7.05c.09-.23.14-.47.14-.73v-1.91l-.01-.01L23 10z"></path></g></svg></yt-icon></button></yt-icon-button></a></ytd-toggle-button-renderer><ytd-toggle-button-renderer button-renderer="true" class="style-scope ytd-comment-action-buttons-renderer style-text size-default" has-no-text="" id="dislike-button" is-icon-button="" style="--paper-button-ink-color: var(--yt-spec-icon-inactive); --yt-button-icon-size: var(--ytd-comment-thumb-dimension); --yt-button-margin: 0; --yt-button-padding-minus-border: 9px 15px; --yt-button-padding: 10px 16px; color: var(--yt-spec-icon-inactive); display: inline-block; font-size: 1.3rem; letter-spacing: 0.007px; text-transform: uppercase; vertical-align: middle;" use-keyboard-focused=""><a class="yt-simple-endpoint style-scope ytd-toggle-button-renderer" href="https://www.blogger.com/null" style="border-radius: inherit; color: inherit; cursor: pointer; display: var(--layout_-_display);" tabindex=""><yt-icon-button class="style-scope ytd-toggle-button-renderer style-text size-default" id="button" style="background-color: transparent; box-sizing: border-box; color: var(--yt-button-color, inherit); display: inline-block; font-size: 0px; height: var(--yt-button-icon-size, var(--yt-icon-height, 40px)); line-height: 1; padding: var(--yt-button-icon-padding, 8px); position: relative; text-transform: inherit; width: var(--yt-button-icon-size, var(--yt-icon-width, 40px));"><button aria-label="Cofnij polubienie tej odpowiedzi" class="style-scope yt-icon-button" id="button" style="-webkit-tap-highlight-color: transparent; background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: none; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; border-color: initial; border-style: none; border-width: initial; cursor: pointer; height: 16.0243px; line-height: 0; margin: 0px; outline: none; padding: 0px; vertical-align: middle; width: 16.0243px;"><yt-icon class="style-scope ytd-toggle-button-renderer" style="align-items: var(--layout-center-center_-_align-items); display: var(--layout-inline_-_display); fill: var(--iron-icon-fill-color, currentcolor); height: var(--yt-icon-button-icon-height, 100%); justify-content: var(--layout-center-center_-_justify-content); margin-bottom: var(--iron-icon_-_margin-bottom); margin-left: var(--iron-icon_-_margin-left); margin-right: var(--iron-icon_-_margin-right); margin-top: var(--iron-icon_-_margin-top); position: relative; stroke: var(--iron-icon-stroke-color, none); vertical-align: middle; width: var(--yt-icon-button-icon-width, 100%);"><svg class="style-scope yt-icon" focusable="false" preserveaspectratio="xMidYMid meet" style="display: block; height: 100%; pointer-events: none; width: 100%;" viewbox="0 0 24 24"><g class="style-scope yt-icon"><path class="style-scope yt-icon" d="M15 3H6c-.83 0-1.54.5-1.84 1.22l-3.02 7.05c-.09.23-.14.47-.14.73v1.91l.01.01L1 14c0 1.1.9 2 2 2h6.31l-.95 4.57-.03.32c0 .41.17.79.44 1.06L9.83 23l6.59-6.59c.36-.36.58-.86.58-1.41V5c0-1.1-.9-2-2-2zm4 0v12h4V3h-4z"></path></g></svg></yt-icon></button></yt-icon-button></a></ytd-toggle-button-renderer><br /></span></span></span>
<br />
<div class="style-scope ytd-comment-action-buttons-renderer" id="creator-heart" style="background: transparent; border: 0px; margin: 0px; padding: 0px;">
</div>
<div class="style-scope ytd-comment-action-buttons-renderer" id="reply-button-end" style="background: transparent; border: 0px; margin: 0px; padding: 0px;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><ytd-button-renderer button-renderer="" class="style-scope ytd-comment-action-buttons-renderer style-text size-default" is-paper-button="" style="--paper-button-ink-color: var(--yt-paper-button-ink-color); --yt-button-padding: 8px 16px; --yt-formatted-string-deemphasize-color: var(--yt-spec-static-brand-white); --yt-formatted-string-deemphasize_-_display: initial; --yt-formatted-string-deemphasize_-_margin-left: var(--ytd-margin-base); background-color: var(--yt-basic-background-color, var(--yt-button-background-color)); border-color: var(--yt-basic-foreground-title-color, var(--yt-spec-text-secondary)); border-radius: var(--yt-button-border-radius, 3px); color: var(--yt-spec-text-secondary); display: inline-block; font-size: 1.3rem; letter-spacing: 0.007px; margin: var(--yt-button-margin, 0 0.29em); text-transform: uppercase; vertical-align: middle; white-space: nowrap;" use-keyboard-focused=""><a class="yt-simple-endpoint style-scope ytd-button-renderer" href="https://www.blogger.com/null" style="border-radius: inherit; color: inherit; cursor: pointer; display: var(--layout_-_display);" tabindex=""><paper-button animated="" aria-disabled="false" aria-label="Odpowiedz" class="style-scope ytd-button-renderer style-text size-default" elevation="0" id="button" role="button" style="--paper-material-elevation-1_-_box-shadow: var(--shadow-elevation-2dp_-_box-shadow); --paper-material-elevation-2_-_box-shadow: var(--shadow-elevation-4dp_-_box-shadow); --paper-material-elevation-3_-_box-shadow: var(--shadow-elevation-6dp_-_box-shadow); --paper-material-elevation-4_-_box-shadow: var(--shadow-elevation-8dp_-_box-shadow); --paper-material-elevation-5_-_box-shadow: var(--shadow-elevation-16dp_-_box-shadow); --paper-material_-_display: block; --paper-material_-_position: relative; -webkit-font-smoothing: var(--paper-font-common-base_-_-webkit-font-smoothing); -webkit-tap-highlight-color: transparent; align-items: var(--layout-center_-_align-items); background: transparent; border-radius: inherit; border: var(--paper-button_-_border); box-sizing: border-box; color: var(--yt-button-color, inherit); cursor: pointer; display: var(--layout-horizontal_-_display, inline-block); flex-direction: var(--layout-horizontal_-_flex-direction); flex: var(--layout-flex-auto_-_flex); font-family: inherit; font-size: var(--yt-paper-button-font-size, inherit); font-stretch: inherit; font-style: inherit; font-variant: inherit; font-weight: inherit; height: var(--yt-paper-button-height, auto); justify-content: var(--yt-button-paper-button_-_justify-content, var(--layout-center-justified_-_justify-content)); line-height: inherit; margin: 0px; min-width: var(--yt-paper-button-min-width, var(--ytd-paper-button-min-width, 5.14em)); outline-width: 0px; padding: var(--yt-button-padding, 0.7em 0.57em); position: relative; text-align: center; text-transform: inherit; transition: var(--shadow-transition_-_transition); user-select: none; width: var(--yt-paper-button-width, auto); z-index: 0;" tabindex="0"><yt-formatted-string class="style-scope ytd-button-renderer style-text size-default" id="text" style="display: block; overflow: hidden; text-overflow: ellipsis;">ODPOWIEDZ</yt-formatted-string></paper-button></a></ytd-button-renderer></span></span></span></div>
</div>
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
</span></span></span>
<br />
<div class="style-scope ytd-comment-action-buttons-renderer" id="reply-dialog" style="background: transparent; border: 0px; margin: 0px; padding: 0px;">
</div>
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">
<ytd-button-renderer aria-expanded="false" button-renderer="" class="style-scope ytd-comment-renderer" id="view-threaded-replies" noink="" style="--iron-icon-height: 20px; --iron-icon-width: 20px; --paper-button-ink-color: var(--yt-paper-button-ink-color); --yt-button-icon-padding: 0; --yt-button-padding-minus-focus-outline-width: 2px; --yt-button-padding-minus-focus-outline: 0 0 8px 0; --yt-button-padding: 2px 0 10px 0; --yt-formatted-string-deemphasize-color: var(--yt-spec-static-brand-white); --yt-formatted-string-deemphasize_-_display: initial; --yt-formatted-string-deemphasize_-_margin-left: var(--ytd-margin-base); align-items: center; color: var(--yt-spec-call-to-action); display: inline-flex; font-size: var(--ytd-tab-system_-_font-size); font-weight: var(--ytd-tab-system_-_font-weight); letter-spacing: var(--ytd-tab-system_-_letter-spacing); vertical-align: middle; white-space: nowrap;" use-keyboard-focused=""></ytd-button-renderer><ytd-button-renderer aria-expanded="true" button-renderer="" class="style-scope ytd-comment-renderer" id="hide-threaded-replies" noink="" style="--iron-icon-height: 20px; --iron-icon-width: 20px; --paper-button-ink-color: var(--yt-paper-button-ink-color); --yt-button-icon-padding: 0; --yt-button-padding-minus-focus-outline-width: 2px; --yt-button-padding-minus-focus-outline: 0 0 8px 0; --yt-button-padding: 2px 0 10px 0; --yt-formatted-string-deemphasize-color: var(--yt-spec-static-brand-white); --yt-formatted-string-deemphasize_-_display: initial; --yt-formatted-string-deemphasize_-_margin-left: var(--ytd-margin-base); align-items: center; color: var(--yt-spec-call-to-action); display: inline-flex; font-size: var(--ytd-tab-system_-_font-size); font-weight: var(--ytd-tab-system_-_font-weight); letter-spacing: var(--ytd-tab-system_-_letter-spacing); vertical-align: middle; white-space: nowrap;" use-keyboard-focused=""></ytd-button-renderer></span></span></span></div>
<div class="style-scope ytd-comment-renderer" id="action-menu" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; border: 0px; color: black; font-family: roboto, arial, sans-serif; font-size: 14px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: start; text-indent: 0px;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><ytd-menu-renderer class="style-scope ytd-comment-renderer" style="display: flex; flex-direction: row; opacity: 0;"></ytd-menu-renderer></span></span></span></div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"></span></span></span><br />
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Zwyczajny katolik</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">1 miesiąc temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Bóg na pierwszym miejscu nie jest wtedy, gdy się wydaje nieuprawnione sądy i porzuca odpowiedzialność za słowo w imię pewnych siebie, acz gołych orzeczeń nt. drugiego człowieka. Mówi Pan w imieniu katolików, czym wprowadza Pan w błąd, wszak wielu katolików, np. ja, uważa, że to Liderzy Konfederacji zachowali się najuczciwiej, a nieuczciwe jest zarzucanie traktowanie wyborów w II turze, jakby to było popieranie któregokolwiek kandydata.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Maciej z Poznania</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">1 miesiąc temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Mamy szczęście zatem, bo jako katolicy mamy naukę Kościoła, która zamyka spory; otóż grzech zaniedbania, ma to do siebie, że zaciągamy winę przez brak reakcji, do której jesteśmy moralnie zobowiązani; a jeśli jeszcze do tego pozostawi się tysiące prowadzonych przez siebie dusz, bez jasnego światła przed takim wyborem, nagle odwołując się do truizmu, że każdy ma swój rozum, to skala tego grzechu rośnie. Do tryumfu zła, wystarczy bierność dobrych.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jan Moniak</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">1 miesiąc temu (edytowany)</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Maciej z Poznania I właśnie w świetle tej Nauki Kościoła pochopność w sądach jest grzechem. Pokazałem podstawy niezasadności tezy, że to wybór moralny, proszę więc do tego się odnieść. Inaczej taka teza prowadzi do oszczerstwa a to też grzech. Twierdzenie, że tu ma miejsce brak reakcji też okazuje się oszczerstwem, a tym bardziej definiowanie deklaracji rady liderów jako "prowadzenia owieczek" a za tym oskarżanie ich o potęgowanie skali grzechu, to przewrotne oszczerstwo, które mam nadzieję wynika z zaślepienia emocjami, a nie ze złej woli. Powtarzam: dopóki Pan nie odniesie się do punktów falsyfikujących tezę o moralnym charakterze tego wyboru, pańskie brnięcie w tak podważone tezy uważam za niemerytoryczne uniki i oszczerstwa. Jan Moniak, czyli Zwyczajny Katolik(konto tematyczne)</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Maciej z Poznania</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">1 miesiąc temu (edytowany)</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Proszę Pana, bardzo proszę o zmierzenie się Nauką Kościoła, bo ja nie wyrażałem swoich poglądów:</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">KKK 1776 "W głębi sumienia człowiek odkrywa prawo, którego sam sobie nie nakłada, lecz któremu winien być posłuszny i którego głos wzywający go zawsze tam, gdzie potrzeba, do miłowania i czynienia dobra a unikania zła, rozbrzmiewa w sercu nakazem... Człowiek bowiem ma w swym sercu wypisane przez Boga prawo...</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">KKK 1777 Sumienie moralne (Por. Rz 1, 32. obecne we wnętrzu osoby nakazuje jej w odpowiedniej chwili pełnić dobro, a unikać zła. Osądza ono również konkretne wybory, aprobując te, które są dobre, i potępiając te, które są złe (Por. Rz 1, 32). Świadczy ono o autorytecie prawdy odnoszącej się do najwyższego Dobra, do którego osoba ludzka czuje się przyciągana i którego nakazy przyjmuje.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">KKK 1778 Sumienie moralne jest sądem rozumu, przez który osoba ludzka rozpoznaje jakość moralną konkretnego czynu, który zamierza wykonać, którego właśnie dokonuje lub którego dokonała. Człowiek we wszystkim tym, co mówi i co czyni, powinien wiernie iść za tym, o czym wie, że jest słuszne i prawe. Właśnie przez sąd swego sumienia człowiek postrzega i rozpoznaje nakazy prawa Bożego:</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">O tym jaki był stosunek Boga do Sodomy nie cytuję. </span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jest tego więcej; mogę coś polecić i wtedy proszę „pokazać podstawy niezasadności tezy, że to wybór moralny”; ale najpierw w odniesieniu do tej odrobiny nauki Kościoła w tym zakresie, które powyżej przywołałem.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Jan Moniak</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">1 miesiąc temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">@Maciej z Poznania Pana błąd polega nie na cytowaniu Nauki Kościoła- z tą się zgadzam, ale na nieuprawnionym definiowaniu sytuacji i wynikającymi zeń nieuprawnionymi oskarżeniami, że zachowania pewnych ludzi są z tą Nauką sprzeczne. Pokazywałem, że nie są, a Pan mi odpowiada, jakbym Naukę Kościoła negował. To unik z Pana strony, przeinaczanie mojej postawy i nieprawda. Zakładam, że mimowolne.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Ł W</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">1 miesiąc temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Również nie zgadzam się, że moralnie złe jest nieoddanie głosu na PAD. Papież Leon XIII w swojej encyklice Rerum novarum z 1891 r. stanowczo potępił socjalizm. Równie dobrze to ja mogę powiedzieć, że niemoralnym jest oddanie swojego głosu na socjalistę. I przepraszam, ale jeżeli mówimy o wycieraniu sobie ust patriotyzmem i katolicyzmem, to mam zupełnie inne zdanie na temat tego kto to czyni. Pozdrawiam.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 200%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.48cm; padding: 0cm;">
<span style="color: #030303;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;"><br /></span></span></span></div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
</div>
Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7950331691514498047.post-11842951495569771632020-06-02T13:12:00.002-07:002020-06-11T14:43:26.921-07:00Krzysztof Karoń. Analiza książki i innych wypowiedzi. Nie do skończenia<br />
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b>Analiza
działalności Krzysztofa Karonia.</b></span></span></span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b><a href="https://drive.google.com/file/d/1LojW-CxGAGsdpCV1PduIHIzhGOesSRhN/view?usp=sharing">Plik pdf. Kliknij!</a></b></span></span></span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span>
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Link do cały playlisty: </span></span></span><a href="https://www.youtube.com/watch?v=WeFIcY0gxu8&list=PLem-VDpgQmvdCk0Pj4WvQX1UsJn3qWE32&index=1">https://www.youtube.com/watch?v=WeFIcY0gxu8&list=PLem-VDpgQmvdCk0Pj4WvQX1UsJn3qWE32&index=1</a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/RjNAFF1a37c/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/RjNAFF1a37c?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Z
góry oznajmiam iż nie dyskredytuję całej książki, ani
działalności Pana Krzysztofa Karonia. Jeśli krytykuję, to tylko
konkretne stwierdzenia i powtarzające się metody dochodzenia do
nich. Całą niekrytykowaną resztę uznaję za cenną, czego wyraz
dałem po wielokroć w różnych wypowiedziach publicznych.
Przypisywanie mi tu i ówdzie postawy dyskredytowania całej
działalności to typowa manipulacja polegająca na sprowadzeniu
wypowiedzi dyskutanta do absurdu, by łatwiej było w nią uderzać.
Tyle, że jest to polemika nie z dyskutantem, a z własną, kłamliwą
opinią nt. jego opinii. Przed tym przestrzegam.</span></span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br />
<a name='more'></a><br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b>NEUTRALNOŚĆ</b></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Na
stronie 13 książki HA deklaruje, że " Jeśli jednak wiedza
społeczna ma być przydatna dla całego społeczeństwa i być
podstawą do merytorycznych dyskusji, może ona obejmować jedynie
fakty i logicznie uzasadnione wnioski i musi być wolna od
interpretacji światopoglądowych. Neutralność światopoglądowa
wiedzy społecznej nie oznacza przekonania, że wszystkie możliwe
światopoglądy są równocenne, a tylko to, że światopoglądy
opierają się na przyjętym systemie wartości” </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jest
to postulat utopijny, szczególnie jeśli chodzi o „wiedzę
społeczną”, ponieważ przedstawione przez KK składowe tej
wiedzy, terminy i problemy są przedmiotem sporów o to, co uznać za
fakty, co za sprawy istotne, również społecznie. Każdy ze
światopoglądów ma więc swoją „wiedzę społeczną”. Już
samo to czyni je z zasady nieneutralnymi. </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Człowiek
religijny uznaje swój religijny światopogląd za przedstawiający
obiektywną rzeczywistość. Nadprzyrodzoność jest nawet bardziej
obiektywna i wiążąca niż ograniczona względem niej materia.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Tym
co podważa ową neutralność jest też w pewnym sensie istnienie
zmian w "udowodnionej" wiedzy naukowej(patrz teoria
Newtona, teoria kwantowa wspominane przez autora HA).</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Z
pewnej perspektywy obiektywnie widać, że nogi u stołu są trzy. I
tą perspektywę niektórzy będą nazywać obiektywnym faktem i
kłócić się z tymi, co widzą cztery, lub dwie.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">O
utopijności postulatu „neutralności wiedzy społecznej”
świadczy cały szereg orzeczeń stanowiących de facto subiektywne,
czyli <b>nieneutralne </b>oceny wygłoszone przez autora w dalszej
części książki. Oto niektóre z nich:</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b>KULTURA</b></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.27cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"Anglosasi
nie odróżniają cywilizacji od kultury, co samo w sobie jest
kuriozum" (str. 390 HA. Wersja robocza) </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Odnosi
się przy tym do tej definicji E. Tylora: </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0.96cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"Kultura,
albo cywilizacja ujęta w szerokim sensie etnograficznym, jest to
kompleksowa całość obejmująca wiedzę, wiarę, sztukę,
moralność, prawa, zwyczaje, oraz wszelkie inne zdolności i nawyki
nabyte przez człowieka jako członka społeczeństwa" </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Po
zacytowaniu Edwarda Tylora K. Karoń przedstawia taki komentarz do
jego definicji: </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.27cm;">
<span style="color: black;">„<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">(...)
Oznacza ona, że w końcu XIX wieku wybitny antropolog nie odróżniał
jeszcze kultury od cywilizacji." </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Skąd
pewność autora, że właśnie to oznacza? A może Tylor w tej
definicji ma na myśli coś zupełnie innego, co wyczytać możemy
znając szerszy kontekst jego pracy? Czytając tą definicję przed
poznaniem działalności K. Karonia rozumiałem ją zupełnie
inaczej: wskazuje ona na to, że jedno i to samo zjawisko w różnych
środowiskach nazywane jest albo kulturą, albo cywilizacją. Tak
samo "wychodzić na pole", albo "wychodzić na dwór",
to dwa różne wyrażenia oznaczające „wychodzenie z budynku na
przestrzeń otwartą”. Twierdzenie, że to jest kuriozum,
polegające na nieodróżnianiu przez Tylora pola od dworu...
przepraszam: kultury od cywilizacji jest nieuprawnioną
INTERPRETACJĄ(powtarzam: interpretacją, a nie neutralnym
światopoglądowo faktem) . W związku z tym nazwanie tego
"nieodróżnianiem" i "kuriozum" jest nadużyciem,
nieuprawnionym sądem, a nie neutralnym faktem, do jakich Autor na
początku książki (s. 13)deklarował się ograniczyć. </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Dalej
Autor HA stwierdza, opierając się na tym nieuzasadnionym pochopnym
zinterpretowaniu: "Utożsamienie tych dwu pojęć uniemożliwia
wyjaśnienie, na czym polega pogłębiający się kryzys europejskiej
kultury i cywilizacji." Po pierwsze nie utożsamia, a nawet
gdyby utożsamiał, to skąd wniosek tak kategorycznie wyprowadzony z
tego utożsamienia? Dlaczego utożsamienie uniemożliwia wyjaśnienie?
</span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Inna
uwaga: skoro autor ma pretensje że ktoś czepia się formalnych wad
jego definicji, którą sam definicją nazwał, (mimo uwag
przedstawianych mu przed napisaniem książki w 2017 roku), to
dlaczego sam sobie do takiego czepiania się definicji badaczy i
oceniania ich prawo przyznaje? Kontynuujmy analizę tego fragmentu: </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.27cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"Jeśli
jednak pokolenia wybitnych umysłów przez dwa i pół wieku takiej
definicji nie sformułowały, to albo kultury zdefiniować się nie
da, albo umysły te robiły jakiś błąd." </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br />Są
jednak inne możliwości, np. różnica opinii pomiędzy naukowcami,
równowartość wielu definicji, rożnokontekstowość wielu
definicji. Taka alternatywa jest więc błędna. Dalej KK orzeka że
to błąd i jaki to błąd: </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.27cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"Otóż
błąd ich polega na myleniu kultury z jej produktami." </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Tyle
tylko, że badacze do dziś spierają się właśnie o to, czy do
kultury zaliczać wytwory(jak to robił E. Tylor), czy tylko
abstrakcyjne systemy symboliczne(jak to robił chociażby S.
Ossowski) zawiadujące materialnymi obiektami. Jak więc Pan
Krzysztof uzasadni swoją propozycję rozstrzygnięcia tego sporu? </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Na
stronie 390, Krzysztof Karoń pisze: </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.27cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"Anglosasi
nie odróżniają cywilizacji od kultury, co samo w sobie jest
kuriozum" </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Dlaczego?
</span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"> Proszę
w tym momencie zwrócić uwagę na następujące stwierdzenia Pana
Karonia użyte w rozmowie w mediach w odpowiedzi na moją krytykę
przedstawionej wyżej definicji kultury i krytyki definicji innych: </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.27cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"te
dwa zdania, których nie chcę powiedzieć, że żartobliwy
charakter, ale to jest rodzaj takiego(...) żartobliwego skrótu. To
są zdania, które się pojawiają na zakończenie znacznie dłuższego
wywodu" </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Pan
Karoń powyżej wyraźnie mówi "te dwa zdania", nie nazywa
ich definicjami. Komentując zaś moją wypowiedź w MN mówi: </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"(4.10)definicje
pomylił z jakimiś w zupełnie innym kontekście używanymi
sformułowaniami". </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Nie
pomylił. To Pan Karoń sam je definicjami nazwał w książce, czego
się powyżej wyparł, oskarżając mnie przed ludźmi(którzy
najwidoczniej również nie pamiętają dokładnie całego tekstu
książki i nie muszą, bo i sam autor nie pamięta), że „mylę”
owe sformułowania użyte w zupełnie innym kontekście z
definicjami. A oto owe definicje podkreślone grubą czcionką przez
samego Pana Karonia: </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.27cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"Najprostsze
i wcale nie najpłytsze definicje cywilizacji i kultury: </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.27cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b>Cywilizacja,
to wszystko to, co ułatwia człowiekowi, życie. </b></span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.27cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b>Kultura
to wszystko to, co człowiekowi życie utrudnia.</b>" </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">str.
76 Historia Antykultury, Krzysztof Karoń </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Wystarczyło
po prostu sprostować, że to "takie stwierdzenia", ale Pan
Karoń w jednym przypadku zamiast takiego normalnego sprostowania
zaatakował, z charakterystyczną pewnością siebie rozdmuchując
problem i imputując adwersarzom stanowiska, których nie zajmują,
by na tym przeinaczeniu oprzeć krytykę. Wykazałem ową
manipulację na powyższym zestawieniu. </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">W
8 minucie wywodu w MN 11 lipca 2019 stwierdziłem: </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.27cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"Pan
Krzysztof Karoń, definiując kulturę wychodzi od etymologii i
bardzo słusznie, szkoda, że tego nie widać w definicji... w tej
takiej króciutkiej" </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Proszę
zwrócić uwagę, że stoi to w sprzeczności do tego, jak moją
opinię zreferował Pan Karoń podczas jej krytykowania. Wszak
dopowiedzeniem "w tej takiej króciutkiej" wyraźnie
zaznaczyłem fakt, iż są inne definicje, i że cechą tej którą
poddałem krytyce jest krótkość, co odpowiada temu, jak sam Pan
Krzysztof swoją definicję w książce nazwał. Wykazana w tym
miejscu pamięć o tej cesze obala nieuzasadnione, acz pochopnie
pewne orzeczenie Pana Krzysztofa, na mój temat:</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.27cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"książkę
przeczytał, ale nie przeczytał" </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Proszę
zwrócić uwagę, że i w samej książce ta nieuzasadniona pewność
w wyrażaniu opinii ma miejsce(skoro już jesteśmy przy kulturze) w
ocenie definicji np. E. Tylora.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Ani
"wszystko to" ani "utrudnia" nie są
określeniami, któreby pozwalały nazwać to zdania definicją,
ponieważ jest wiele rzeczy, które człowiekowi utrudniaja życie, a
kulturą nie są, np. kataklizmy, stado wilków, powodzie, czy
szarańcza.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Elementy
kultury mogą ponadto życie ułatwiać, utrudniać, co sprawia, że
w tym określeniu nie ma żadnej cechy charakterystycznej dla
kultury. Ważną składową jest trud, ale jest on zupełnie czymś
innym niż utrudnienia tak, jak kopanie dziury nie jest łopatą,
koparką, ani człowiekiem, który kopie. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Wcześniej
Pan Krzysztof bardzo ciekawie wskazuje na etymologię, na łacińskie
"colo, colere, colui, cultum", czyli uprawę ziemi.
Słusznie wskazuje, że kultura wiąże się z trudem, ale kulturą
jest bardziej sam trud wg pewnych zasad, praw, reguł, dążący do
pewnych celów, a nie to, co człowiekowi życie utrudnia! Jest na
odwrót. TO, co człowiekowi życie utrudnia, to natura, a kultura,
to trud przezwyciężania w imię pewnego sensu i celu, wg pewnych
zasad.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Rozumiem,
że to może być takie mówienie z zapędu. Problem polega na tym,
że Pan Krzysztof wcześniej krytykował np. definicję E. B. Tylora,
mówiąc że to nie definicja, bo jej autor wymienia elementy, a
definiowanie nie na tym polega. I tu jest zonk. Definiowanie wg
jednego polega na tym, wg innego na czymś innym, to kwestia umowy, a
nieobiektywnej wiedzy, znaczenia nie są przyspawane przez przyrodę,
czy Pana Boga, do słów.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Tymczasem
w nauce istnieje rodzaj definicji polegający na wymienieniu
przykładów, elementów, czy raczej pewnych kategorii zjawisk
składających się na dane zjawisko. I taką definicjęwypracował
E. Tylor. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Pan
Krzysztof nazywa Cywilizacją wszystko to, co człowiekowi życie
ułatwia. Tu jest taki sam problem jak z jego definicją kultury.
Czasem człowiekowi może życie ułatwić czynnik przyrodniczy. </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Na
stronie 75 Pan Karoń przeprowadza wywód w którym słusznie
pokazuje, że warunkiem stworzenia narzędzi ułatwiających życie,
jest wcześniejsze podjęcie trudu, by je skonstruować i zbudować. </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Z
tego wyprowadza wniosek: </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm; margin-left: 1.27cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"Warunkiem
powstania cywilizacji jest więc wcześniejsze powstanie kultury, a
to dlatego, że cywilizacja jest wynikiem kwalifikowanej pracy
dorosłych ludzi, a warunkiem takiej pracy jest uruchomienie
mechanizmu kultury we wczesnym dzieciństwie."(s.75) </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Tyle
tylko, że to nie wynika. Zamiast wniosku mamy do czynienia z
podstawieniem pod słowo trud, słowa kultura, a pod słowo
ułatwienie, słowa cywilizacja. Innymi słowy zamiast wniosku jest
powtórzenie tego samego tylko innymi słowami.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">To
podstawienie, jest przedstawione jako oczywiste i nie jest nigdzie
uzasadnione. </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">W
zupełnie nowy, nieistniejący w żadnej tradycji i w żadnym
podzielanym społecznie kontekście sposób Pan Karoń definiuje
kulturę i cywilizację. </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Oczywiście
autor może taką definicję zaproponować, ale wobec braku jej
uzasadnienia nie spełnia ona wymogu, który sam autor sobie
postawił, czyli neutralności- jest wszakże subiektywną opinią.
Po drugie: Swobodny ton jej sformułowania jest niekonsekwentny z
uwagi na wcześniejsze dyskredytowanie definicji Tylora zarówno ze
względu na jej opisowość, jak i rzekome nieodróżnianie kultury
od cywilizacji.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jego
niekonsekwencja polega też na tym, że sam odrywa definicję kultury
od tradycji proponując przy tym zupełnie nowe rozumienie, a w innym
miejscu próbuje wmówić tym, co się nazywają „liberałami”,
że nie mogą sobie inaczej tego liberalizmu definiować niż
zachodnioeuropejskie anarchokomunistyczne tradycje i dlatego nie mogą
się nazywać jednocześnie liberałami i katolikami, bo ci, co na
zachodzie używali słowa „liberalizm”, ”liberatarianizm”
rozumieli przez to postawy sprzeczne z katolicyzmem. Nawet, zmiana
terminu na „wolnościowiec” jest wg Pana Karonia
niewystarczająca, bo to i tak wg niego odnosi się do
zachodnioliberalnej tradycji. (Do „wolnościowców -
katolików”jeszcze wrócimy.) Sam sobie pozwala, a innym nie
pozwala. </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><b>DEFINICJA</b></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Jeśli
coś nazywa się definicją, to musi w sobie zawrzeć przynajmniej
zastrzeżenie do jakiego zakresu, do jakiego kontekstu się odnosi.
Kwantyfikatory dodatkowo jednoznacznie wykluczają ten kontekst przez
samo swoje znaczenie, co do którego się zgadzamy. Wystarczyło
dodać zastrzeżenie, a nie od razu atakować emocjonalnymi i
określeniami typu : bzdurny. W swojej uwadze mówię coś więcej:
kultura jest raczej trudem niż tym, co utrudnia. Jeśli twierdzi, że
się czepiam słówek, to dlaczego Krzysztofowi Karoniowi wolno się
czepiać definicji Tylora, a mi już nie? Sam autor wychodzi od
definicji naukowych i je poprawia, czym sugeruje, że jego definicje
beda mialy podobny charakter nawet jeśli będą " najkrótsze i
nie najplytsze" powtarzam, to nie krytycy robią wielki problem
ze swych uwag, ale Ci co w odpowiedzi na nie interpretują je
fałszywie jako dyskredytację całej książki. To jest nieuczciwe,
choć jak wierzę, nieświadome. Czy gdziekolwiek atakuję takimi
emocjonalnymi negatywnymi osądami, określeniami typu "durne",
stwierdzeniami, że "nie przeczytał"? nie przypominam
sobie. W odpowiedzi natomiast otrzymuje epitety. Może właśnie ten
brak złośliwości wywołuje przeciwna mu reakcję? </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">To,
że definicja podana jest na końcu wywodu nie znaczy, że jest jego
kontynuacją, nawet jest ma być najprostsza. Gdyby była
kontynuacją, to nie byłaby definicją. A nie kto inny jak autor
owej definicji wcześniej wytykał definicji Tylora, że definicja
nie jest. Gdzie tu konsekwencja.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">--</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Krzysztof
Karon twierdzi przy końcu książki, że kilkanaście lat temu dużo
mniej ludzi by ukradło. Jest to niczym nieuzasadnione stwierdzenie.
Można oczywiście tak sądzić, ale Pan Karon zaznacza, wiele razy,
że w tej książce jest neutralny, że nie ocenia tylko opisuje
fakty, a pełno jest w niej de facto wypowiedzi subiektywnych,
trudnych do udowodnienia, ocen. I dobrze. Problem polega na pustej
deklaracji, której mimo chęci nie jest w stanie zrealizować. </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Ludzie
będą bardziej skorzy przyjąć twierdzenie jeżeli zaczniemy pisać
nie o nim, a jeśli uczynimy z niego ZAŁOŻENIE, za pomocą którego
zaczniemy opisywać rzeczywistość. Nie zauważą, że w ogóle nie
zawarliśmy jego uzasadnienia. Zaczęło być ono używane jako
oczywistość i jako takie odwróciło uwagę czytelników od
analizy poprawności wnioskowania przedstawiając wyartykułowaną
wprost "najkrótszą, i wcale nie najpłytszą" DEFINICJĘ
kultury i cywilizacji jako zasadną. </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">W
tym miejscu muszę zaznaczyć, że owo przmycanie założeń
połączone z nagromadzeniem gołych orzeczeń imitujących
uzasadnienia z tak rozmaitych dziedzin sprawia, że nie ma możliwości
rzetelnie zweryfikować tez autora, wszak nie ma ludzi co znają się
na wszystkim. Próba zrecenzowania całości książki zbudowanej na
tej zasziadzie wymagałaby ponadto napisania dzieła dużo większego
niż sama ta książka. Uzasadnienia są wszak dużo dłuższe niż
same stwierdzenia. </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Problem
polega na tym, że gdy w związku z powyższym nagromadzeniem gołych
stwieredzeń skupimy się z uczciwości intelektualnej na jednym
fragmencie, na jakimś szczegółówym błędzie, to zaraz usłyszymy
od obrońców autora albo od niego samego, że „gubimy kontekst, że
wyjaśnienie jest w całej książce”. No tyle tylko, że jeśli
rzeczywiście jest to wytłumaczenie, to powinno się go wskazać,
zacytować, podać stronę, a jeśli go nie ma, to wskazać się go
nie da. Taka gadka jest więc prostym unikiem, który zbywa każdy
argument. Dalej wskażę na tzw. wypowiedzi zamknięte i otwarte i
to, że gołe orzeczenia zazwyczaj mają cechy wypowiedzi
zamkniętych, a wtedy mówienie o uzasadnieniu gdzie indziej jest
nietrafione. Zresztą powyżej podałem przykład wstawiania w
miejscu uzasadnienia kolejnego gołego orzeczenia, który pokazuje
inny wymiar zgubności owego uniku „ad contecstum”.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jak
na prostą uwagi różnych recenzentów o niekonsekwencje w
definiowaniu nie tylko kultury w zestawieniu z tak zdecydowaną
krytyką definicji innych zareagował Pan Krzysztof?</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Oto
komentarz jednego z widzów pod filmem Pana Krzysztofa Karonia na
kanale „historia sztuki”:</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Opublikowany
13 mar 2017</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;">„<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><b>KULTURA
I CYWILIZACJA - POJĘCIA PODSTAWOWE CZ. 5”</b></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm; margin-left: 1.27cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b>Krzysztof
Lech Łuksza</b>: Materiał b. dobry. Ale podane definicje są zbyt
szerokie, należy je zwęzić do sfery ludzkiego działania. Np.
rzęsisty deszcz utrudnia człowiekowi życie, ale nie jest to
bynajmniej element kultury.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm; margin-left: 1.27cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b>historia
sztuki 2 lata temu </b>@Krzysztof Zetynian: Szczerze mówiąc
wydawało mi się, że całe rozumowanie prowadzi do jednoznacznego
wniosku, iż ujęte lapidarnie definicje odnoszą się wyłącznie do
ludzkiego działania. Cywilizację tworzy człowiek, żeby ułatwić
sobie życie w rzęsistym deszczu, ale po to, żeby zrobić parasol
człowiek utrudnia sobie życie podejmując twórczy wysiłek. Coż,
widocznie mi się nie udało. dziękuję. kk</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm; margin-left: 1.27cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b>Krzysztof
Lech Łuksza </b>To oczywiste, ale ta oczywistość też powinna być
wyeksplikowana w definicji. Definicja, jeżeli mamy się nią
posługiwać fachowo a nie tylko publicystycznie, musi być
sprecyzowana, odróżnienie celowego działania od wszelkiego
"dziania się", powinno się w niej znaleźć. Ścisłość
jest istotnym wyróżnikiem nauki, o tym pisał już Arystoteles. Z
mojej strony jest to trochę czepialstwo, ale moją intencją jest
konstruktywna krytyka, nic innego. Pozdrawiam.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm; margin-left: 1.27cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b>historia
sztuki </b></span><span style="font-size: small;">@Krzysztof Zetynian: To nie
czepialstwo, lecz krytyka merytorycznie słuszna, jednak Pan jest
zawodowcem, a to jest tekst dla niefilozofów. Przez dwadzieścia
minut smędziłem, żeby w pamięci pozostały definicje lapidarne,
podkreślające ich pozorną sprzeczność. Takie definicje powinny
łatwo zapadać w pamięć, a szczegóły ma się w backgroundzie. To
zresztą jest, jak się Pan domyśla, świadoma prowokacja dla tych,
którzy oferują kulturę lekką, latwą i przyjemną. Kk</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Kiedy
Krzysztof Lech Łuksza o problemie definicji kultury życzliwie,
grzecznie wspomniał powtarzając powyższe w programie (29 Listopada
2018 ", wRealu24, "Krzysztof Karoń odpowiada na krytykę
książki "Historia Antykultury", od 7 minuty) to Pan Karoń
zamiast po prostu powiedzieć np. : "ok, to nie jest definicja a
jeśli tak napisałem, to wezmę słowo "definicja" w
cudzysłów" czy coś w tym stylu, zaczął od ustawienia
rozmowy przez atak: </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm; margin-left: 1.27cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"ten
zarzut jest tak, durny, że ręce opadają, ponieważ to są dwa
zdania, które są po pierwsze,- o ile pamiętam, bo ja już nie
pamiętam co w tej książce napisałem i muszę jak chcę to, to
muszę przypomnieć sobie, bo czytam i co ten facet powypisywał(...)-
ale te dwa zdania, których nie chcę powiedzieć, że żartobliwy
charakter, ale to jest rodzaj takiego(...) żartobliwego skrótu. To
są zdania, które się pojawiają na zakończenie znacznie dłuższego
wywodu.[KLŁ przytakuje "tak"](...)(29 Listopada 2018 ",
wRealu24, "Krzysztof Karoń odpowiada na krytykę książki
"Historia Antykultury", od 7 minuty)"</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Proszę
porównać przyznanie się Pana Krzysztofa do niepamięci z zarzutem,
jaki mi postawił. Użył faktu, że przyznałem się do
niepamiętania w danym monecie literalnego brzmienia definicji:</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm; margin-left: 1.27cm;">
<span style="color: black;"> <span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">(W
Realu24 w czwartek 11 Lipca 4.30)"Jeżeli chodzi o pewne tematy
on wycofywał się bo mówił, że nie pamięta") </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">by
go pokazać ludziom jako świadectwo... No właśnie, czego? Niestety
nie powiedział już ludziom o tym, że kilkadziesiąt sekund dalej
sobie przypomniałem i sparafrazowałem to, o co Panu Krzysztofowi
chodzi, mówiąc o pracy i jej efektach, czyli realnych dobrach jako
warunku "realnej wolności". Nie wykazał, że w tej
parafrazie się mylę tylko zdecydowanie mi coś zarzucając, uniknął
odniesienia się do argumentów. O tym samym uniku wspomniałem
nawiązując do jego rozmowy z Krzysztofem Lechem Łukszą. I
właśnie to jest metodyczny błąd kilku fragmentów tej książki,
który i w tej wypowiedzi na temat mojej wypowiedzi się pojawił:
nieuzasadniona pewność siebie, pochopność w wydawaniu opinii i
unikanie argumentacji poprzez ciągłe wrzucanie nowych,
nieuargumentowanych orzeczeń jakby były uzasadnieniami. Pan
Krzysztof sam mówi, że nie pamięta dokładnej treści swojej
książki, a wymaga tego od innych?</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Pan
Karoń w jednej wypowiedzi dopuszcza się przewrotnosći polegającej
na tym, żesam wyrywa z wypowiedzi adwersarza jakieś ztwierdzenie,
które samo w sobie jest otwarte, nic nie znaczy, by dorobić do
niego swoją interpretację przypisać ją adwersarzowi i na
podstawie tej manipulacji stwirdzić, że to ten adwersarz czyta
wybiórczo. Analogicznie do złodzieja, co najgłośniej wrzeszczy
„łapaj złodzieja”, wskazując palcem na tego, kto go na gorącym
uczynku przyłapał. I niestety ludzie zazwyczaj wierzą złodziejowi,
rzucają się jak psy na tego, kogo im realny złodziej wskazał.
Btaka jest brutalna prawda o ludzkiej podatnosći na wypowiadane z
pewnością siebie przewrotne oszczerstwa. Bardzo często ludzie
bezwiednie tak oczerniają w dyskusjach, to być mozę mechniazm
obronny. Pan Karoń to robi po mistrzowsku, niezwykle przekonująco.
No tyle, że to manipulacja. Przykład?</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm; text-decoration: none;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Pan
Karoń wykorzystuje fakt, że się przyznałem do niepamietania w
danym momencie konkretnego sformułowania, by go przedstawić ludziom
jako świadectwo mojej niekompetencji. Problem polega na tym, że
Pan Karoń jest zbyt pewny tego, czego nawet nie miał szans
dokładnie poznać, czego specjaliści nie są pewni. A nie są
pewni, bo im bardziej badają zjawisko, tym więcej znaków
zapytania, które skłaniają ich do poznawczej pokory. Zbytnia
pewność świadczy o powierzchowności. Problem polega na tym, że
ludzie zazwyczaj bronią tego stanowiska, na daną sprawę, które
pierwsze im ta sprawę naświetliło. Niestety fani Pana Karonia
wcześniej nad definicjami tych pojęć i spraw się nie
zastanawiali. pan Karoń ich oświecił i dlatego jego będą jak lwy
bronić. Taki mechanizm psychologiczny. Wydawało mi się że udało
mi się bardzo prosto wyłożyć ten błąd i trudno mi wyjaśnić
brak zrozumienia innym czynnikiem niż emocjonalna fascynacja
charyzmatyczna postacią i nowością poruszanych przeń problematyk.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm; text-decoration: none;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Warto
w tym miejscu zauważyć, że Pan Karoń wyrywa z kontekstu i
nadinterpretuje zarówno ową niepamięć, jak i „wycofywanie się”.
Wycofanie mogło być np. zwyłą grzecznością. Pierwszy rtaz
byłęm w tamtym studio i drugi raz na żywo w TV, co rodziło pewien
streś, no i nazwyczajniej zachowywałem sięjak gość u gospodarza,
ważyłem słowa, żeby nie oskarżyć .niestety Pan Krzystof właśnie
w tym braku ważenia słów błądzi i dodatkowo wykorzystuje u
innych taką postawę, co okazuje brutalną nieuczciwość ekranu.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Proszę
dalej zwrócić uwagę, że KLŁ nie negował nigdzie tego dłuższego
wywodu, a kiedy Pan Karoń o tym wspomniał to przytaknął. w
swojej wypowiedzi z 11 lipca 2019 wyraźnie ten wywód pochwaliłem.
To że krytykuję jakiś fragment nie znaczy, że dyskredytuję
automatycznie inny fragment, inną definicję i całą resztę
książki. Tym bardziej, że bardzo wyraźnie stwierdziłem, że te
inne opisy kultury są cenne, czego jakoś krytycy nie zauważyli
sprowadzając moją i innych krytykę do absurdu.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">A
oto jak na w komentarzach na kanale Wojna Idei, pod filmem "Historia
antykultury - opinia o książce" 22 sty 2019</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">odpowiedział
na ataki ze strony jednej z fanek Autora HA wspomniany już wyżej
komentator książki:</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b>Krzysztof
Lech Łuksza</b></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm; margin-left: 1.27cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"(...)Wysłałem
Karoniowi moją szczegółową analizę części książki, do czego
w żaden sposób się nie odniósł. Podczas naszej rozmowy w
wrealu24.pl, podniosłem jeden z argumentów, dotyczący absurdalnie
nieprecyzyjnych definicji kultury i cywilizacji. Usłyszałem, że to
jest "durny argument", więc uznałem, że Karoń, a więc
również oglądający audycję jego wyznawcy nie są tak naprawdę
zainteresowani żadną krytyką. Tak więc ja prośbę Karonia
spełniłem i mam czyste sumienie.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm; margin-left: 1.27cm;">
<span style="color: black;"> <span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">W
istocie uważam, że Karoń nie jest w trakcie przyjąć do
wiadomości ŻADNEJ sensownej krytyki, więc przewidując jego
skrajnie afektywną reakcję, powstrzymuję się od tejże krytyki,
m.in. nie chcąc mieć na głowie jego wyznawców, tak jak T.
Węgrzyn. Jeżeli chcesz, możesz to definiować jako "brak
odwagi" - ja po prostu stwierdzę, że mam ciekawsze i
ważniejsze rzeczy do roboty. </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm; margin-left: 1.27cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">I
tutaj twoje kłamstwo: Nie jest prawdą, że podpisuję się pod
każdą krytyką, do tej pory zamieściłem DWA komentarze na ten
temat. Pod pierwszą audycją T.Węgrzyna, gdzie nie "podpisałem
się pod krytyką", ale zwróciłem uwagę komentującym, że
nie powinni obrażać T. Węgrzyna, oraz tutaj, pod filmem Wojny
Idei. No i tutaj jakoś specjalnie nie "podpisałem się",
ale napisałem, że przedstawiona opinia autora jest racjonalna, a
więc spójna i logiczna, jednak nie ukrywam, że przychylam się do
przedstawionej tu argumentacji, ale to chyba nie zbrodnia?? :D
Zresztą autor filmu wykazał dużo życzliwości względem autora
książki i wykonanej przez niego pracy (W pełni podzielam tę
życzliwość). </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm; margin-left: 1.27cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Przypominam,
że Karoń sam prosił o krytykę, i uważam, że taka krytyka
książce służy, w przeciwieństwie do bezkrytycznego kultu osoby
Karonia, którego jak zauważam, jesteś przedstawicielką."</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">To,
że Krzysztof Karoń używa sugestywnego tonu głosu i gestykulacji
nie jest wcale błędem jak inni krytycy sugerują. Jest to po
prostu korzystne i może służyć dobremu jeśli z pomocą tej
umiejętności przekazywana jest rzetelna wiedza. Nie ma potrzeby się
tego wyzbywać. Chodzi o to, że takie czynniki decydujące o sile
przekonywania działają w dwie strony: uprzystępniają,
uwiarygodniają zarówno prawdę jak i błąd. Warto o tym wiedzieć,
by w związku z tym być ostrożniejszym w opiniowaniu i umieć się
od tego powstrzymać, powiedzieć "nie wiem, nie pamiętam".
</span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"Pan
nie przeczytał" . I pozamiatane. Człowiek zdyskredytowany, że
nie czyta, a się wypowiada. Trudniej to uzasadnić. Tyle, że tak,
to każdy może powiedzieć. Takie hasło łatwo dociera do
słuchaczy, ale próba rzetelnej analizy jest trudniejsza do
zrozumienia, dlatego jest takim przytykiem zagłuszona.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Analiza
odniesienia KK do uwag Tomasza Węgrzyna:</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<a href="https://www.youtube.com/watch?v=Zlqo0UjcooI"><span style="color: blue;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="zxx"><u>https://www.youtube:.com/watch?v=Zlqo0UjcooI</u></span></span></span></span></a></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">"Krzysztof
Karoń o koalicji Korwina, Winnickiego, Brauna i Liroya oraz o
uwagach Węgrzyna #171 KNews"</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.27cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">"Byłem zaskoczony, że Pan mu
tak chętnie wtórował i to zarówno w sensie werbalnym, jak i
bardzo dziwnymi dwuznacznymi uśmieszkami<span style="color: #c5000b;"><i>[Pan
Karoń ma w swoich wypowiedziach, również w tej, pełno takich
dziwacznych uśmieszków i stęków, ustawiających dyskusję, ale
nikt nie czyni tego argumentem, bo to zbyt subiektywne. Pan Karoń
natomiast sobie na takie uśmieszki pozwala a innym już nie? Więcej:
pozwala sobie czynić je u innych argumentem, i mówmiąc o nich sam
robi dziwaczne miny i przytyki. To hipokryzja do kwadratu]</i></span>.
I ponieważ pomyślałem sobie, że efektem końcowym<span style="color: #c5000b;"><i>[dlaczego
efektem? Gołe orzeczenie i przeskok do następnego orzeczenia:]</i></span>
jest kompletny brak jakiejkolwiek informacji na temat tego, o czym
była mowa."</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">-W
jakich księgach zapisano, że taki jest obowiązek? Kogo będzie
ciekawił, to sobie doczyta, wygógluje, bo skoro ktoś umie obejrzeć
filmik na yt, to umie również wpisać tytuł w wyszukiwarce.
Dlatego wystarczającą informacją był sam tytuł. Pan Karoń nie
może sobie dowolnie ustawiać innych, jak ma wyglądać formuła ich
spotkania. Wobec powyższej możliwości która daje sieć, a nawet
gdyby jej nie było, Panowie mieli prawo przejść od razu nawet do
samej krytyki. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Pan
Krzysztof natomiast w użytej przez siebie uwadze i w sposobie jej
wypowiadania przemyca założenie sugerujące, że oczywiste jest iż
taka informacja jest jakimś obowiązkiem. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Nie
jest. Nie wymaga tego ani uczciwość, ani prawo, ani nic! Wymaga
tego jednak Pan Karoń.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Jego
książka jest publiczna, dlatego może być publicznie krytykowana. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">I
to charakterystyczne: wcinanie się z pewnym siebie tonem głosu:
"Nie, nie, nie, nie(...)" I dalej kontynuuje:</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">"Pan Węgrzyn ma prawo mówić,
co mu się żywnie podoba(...) natomiast ja(...) mam prawo
stwierdzić, że bez względu na to jakie kto miał zamiary, to mowa
była na temat książki, której wprawdzie tytuł był podany, ale
to była krytyka przeznaczona dla widzów. No i jaką informację na
temat przedmiotu krytyki otrzymali? Żadną. Absolutnie żadną!"</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Pan
Karoń, takimi specjalnymi sprzecznościami pozbawia pewne
sformułowania znaczenia. Abstrahując już od tego, że nie mają
takiego obowiązku, a pan wypowiada: "Żadną, Absolutnie
ŻADNĄ!" jakby brak takiej informacji był jakąś zbrodnią. A
nie jest.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Tak
się składa, że wobec powyższych okoliczności i możliwości
jakie daje sieć sama okładka i tytuł jest wystarczającą
informacją. Tym bardziej, że ta książka jest po prostu o historii
antykultury. Czego Pan chce? Streszczenia? Niczego to nie wniesie. I
dalej Autor kontynuuje:</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">"Ja już nie mówię, że nie
było próby wyjaśnienia tytułu, czyli o czym ta książka
jest(...)". </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Bo
nie musiało być. Rozpoczęli program od polecenia jej, cały czas
widniała w tle jej okładka i tytuł- świetna reklama, Panowie
książkę kupili i mają prawo przedstawić swoje opinie. Spójrzmy
w jaki sposób rozprawia się z nimi Autor książki:</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"Jeśli
ktoś W TEN SPOSÓB potraktował materiał, który jest najważnieszą
książką od czasów Konecznego.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Jeden
z życzliwych komentatorów, który pokazał, że można polemizować
bez atakowania napisał tak:</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"Pan
zaś skrytykował go, że pojęcia co innego znaczą etymologiczne, a
inaczej definiuje je Szanowny Pan Karoń. I stąd Jego opinia, że
książkę Pan przeczytał,ale Nie zrozumiał. " Ta wypowiedź
jest przykładem, że można za pomocą błędnej parafrazy zagłuszyć
to, co ktoś rzeczywiście polemizować i pod rzeczywistą wypowiedź
danej osoby podstawić jej uproszczonego fałszywie chochoła, czego
nawet nie zauważą(o tym chochole trafnie wspomniał Pan Mentzen,
który podjął wysiłek by rzetelnie przeanalizować wypowiedź Pana
Karonia):</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Nie
wiem, skąd autor i jego fani wpadli na pomysł, by owe uwagi
stanowiące odpowiedź na prośbę autora w taki sposób przeinaczyć
i robić z nich wielki problem, mimo poprzedzenia ich wyraźną
pochwałą i zachętą do przeczytania.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">To
nie ja, czy inny recenzent zrobiliśmy wielki problem z tej, czy
innej definicji, tylko odpowiedź na to została udzielona tak,
jakbyśmy zrobili, zniekształcając znaczenie zgłoszonych przez nas
uwag. Właśnie przeciwko temu mechanizmowi zaprotestowałem,
ponieważ zawarty jest on w metodzie formułowania opinii nt. opinii
innych powtarzającej się w książce. </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Pan
Karoń i jego odbiorcy przesuwają znaczenie wypowiedzi krytykantów
tak, żeby można było je łatwo przedstawić jako absurdalne. Tak
się ludziom zdarza bezwiednie, to zazwyczaj nie jest celowe. To jest
reakcja obronna na krytykę. Sam Pan Karoń pisał, że człowiek ma
skłonność by szukać dróg na skróty w osiąganiu dóbr, stąd
kradzież. Skoro Pan Karoń nazywa kradzież nieświadomą to
dlaczego ja nie mogę nieświadomego przeinaczania nazywać
przeinaczaniem? Wiele razy próbowałem w rozmowie powrócić do
tego, co rzeczywiście powiedziałem, tylko dla odbiorców, widzów
taki powrót jest uciążliwy. Łatwiejsze jest trwanie przy
strywializowanym, uproszczonym chochole, stąd ku niemu się
skłaniają.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Proszę
zwrócić uwagę na zarzut mi postawiony przez Kubę Zgierskiego na
początku rozmowy i na sposób w jaki zareagowałem:</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;">Jan
Moniak: Wydaje mi się, że najważniejsze w niej jest podsumowanie
pewnego procesu historycznego, w ktorym istotą rolę odgrywa związek
między kradzieżą, a ideologiami. Ideologiami rozumianymi bardzo
szeroko, czasem utylitarnie. Po prostu jak komuś nie pasowała
ideologia np. Kościoła katolickiego, począwszy od kupców włoskich
u schyłku średniowiecza u początku renesansu, no to szukali tam
sobie innych ideologii, żeby swoją potrzebę kradzieży,
niewolnictwa, lichwy uzasadnić. No to odwołali się do hermetyzmu,
do ideologii różnych starożytnych i tak też to się wkomponowało
w renesans antyku i później w całą kulturę oświeceniową. To
miało swoje kolejne etapy(...) </span></span>
</div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm; margin-left: 1.25cm;">
<br />
<br /></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;">Jakub
Zgierski: Trochę ta koncepcja brzmi po marksistowsku, wiesz
dlaczego? Bo ideologia z znaczeniu Marksa jest ideologią, która
pozwala jednej klasie drugą wykorzystywać, a właśnie
stwierdziłeś, że każda ideologia opiera sięna tym, w jaki sposób
można legalne kraść ,albo mniej legalnie kraść.</span></span></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;">JM:
Tak stwierdziłem?</span></span></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;">JZ:
No tak Cię zrozumiałem, nie wiem, czy ideologie, które się różne
pojawiały miały jakoś tam uzasadniać kradzież właśnie.</span></span></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;">JM:
Nie nie nie. Te, konkretne ideologie.</span></span></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;">JZ:
Tylko Ta ideologia.</span></span></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;">JM:
Tzn. inaczej, na odwrót! Ludzie którzy chcieli kraść zaczęli
szukać ideologii, któraby im na tą kradzież pozwalała, bo
ideologia katolicka im nie pozwalała.</span></span></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;">JZ:
A, w tym sensie, bo mówiłeś o tej konkretnej, o marksizmie, w ten
sposób...</span></span></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;">JM:
No... o tym co było przed marksizmem, tak...</span></span></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;">JZ:
Też, czyli różne ideologie...</span></span></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;">JM:
No o tym co się działo w historii, w książce historia antykultury
było to opisane, tam poczawszy od Pletona, tego jak to tam różni
ludzie szukali sobie, żeby tą kradzież uzasadnić(...)</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Normalnie
wyjaśniłem, nie robiąc problemu, choć byłem zdziwiony skąd
takie rozumienie moich słów. Ta uwaga w momencie, gdy życzliwie
polecałem książkę nieco mnie zbiła z tropu, no ale cóż,
pomyślałem, że może się gdzieś przejęzyczyłem, czym dałem
powód do takiego rozumienia. Ale po odsłuchaniu kilkuktrotnym nie
widzę, skąd pomysł, by tak moją wypowiedź interpretować. </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Prezentowane
tu reakcje autora na krytykę są źródłem kolejnych przykładów
potwierdzających, że ów niby drobny błąd terminologiczny, jest w
istocie błędem metodycznym. Proszę zwrócić uwagę że nie o samą
definicję kultury tu chodzi ale o pewna zgubna metodę, która w
książce się często pojawia przy wydawaniu opinii, a która
uwyraźniła się w ww reakcji na różne uwagi. Ta metoda to
pochopność, nieuzasadniona kategoryczność, uniki i przewrotność
w zarzucaniu innym własnych dopiero co zaprezentowanych postaw. Owe
kwantyfikatory są tylko jednym z tej pochopności przejawów. Dalej
uważam, że książka jest zbiorem ciekawych, choć w wielu
przypadkach dawno znanych tematów, przedstawionych mylnie jako
sprawi „ októrych nie mówi nikt”. Tak samo strona Pana
Krzysztofa. Reklamowałem ją kiedy byłą wydawana. Niemniej od
dużego entuzjazmu na początku przeszedłem w trakcie dokładnej
analizy książki do zawodu. Te tematy, czego już kilka przykłądów
pokazałem, zostały tak uproszczone, że wprowadzają ludzi w błąd
i zarażają ich ową błędna metodą wyrażania opinii, co widać w
reakcji na krytykę książki również tutaj. </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Po
co nam słowa? Żeby opisywać szeroko rozumianą rzeczywistość. To
nie rzeczywistość jest elementem doklejanym do słów po to, by je
uprawnomocnić. To raczej słowa mają oddawać rzeczywistość.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Dlatego
przy definiowaniu pewnych zjawisk proponuję pobawić się w taką
grę: porzućmy roboczo nazwę zjawiska i pomyślmy o tym, o co nam
tak na prawdę chodzi:</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Gdy
definiujemy np. kulturę i cywilizację, to pomyślmy o wszystkich
zjawiskach, które przez nie rozumiemy.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Weźmy
pod uwagę, że to samo słowo może mieć zupełnie różne
znaczenia. I skupmy się na obszarze znaczeń który składa się na
zjawisko postrzegane jako odrębne(co nie znaczy, że niepowiązane z
innymi). I tak: co innego mamy na myśli, gdy mówimy o człowieku
kulturalnym, czyli uprzejmym, reprezentującym "wysoką kulturę
osobistą". Wtedy wartościujemy. Widzimy wtedy sytuację,
uważnego słuchania, ustępowania miejsca, właściwej kolejności
powitania, szacunku dla starszych, itd...</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Co
innego zaś mamy na myśli, gdy mówimy o "kulturze ludowej",
"kulturze szlacheckiej", "kulturze miejskiej",
"kulturze polskiej"- widzimy wtedy odpowiednio chatę,
stodołę, hulanki, albo dworek, szablę, kontusz i żupan, albo
miasto z jego budynkami skupionymi wokół handlowego centrum, czasem
z Uniwersytetem i Katedrą, a w końcu Białego Orła, Mickiewicza,
Sukmanę Krakowską, Obrazy Matejki, poloneza, oberka i krakowiaka.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Zobaczymy
wtedy, jak bardzo umowne jest używanie tych słów.\</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Pan
Krzysztof Karoń używa nieuprawnionych kwantyfikatorów, i krytykuje
innych tak, jakby definiowali pewne pojęcia tak, jak on, podczas gdy
de facto, definiują je inaczej. </span><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">Np.
słowa wolność, kultura, cywilizacja, barbarzyństwo, magia,
dyskurs. Zacznijmy od słowa</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;">
</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b>DYSKURS</b></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Również
pojęcie <b>dyskursu</b> Pan Krzysztof Karoń w podobny sposób, co
subiektywność/relatywizm/konstruktywizm/a nawet strukturalizm,
zdaje się traktować podejrzliwie, czym w połączeniu z
nieuprawnioną kategorycznością swoich sądów i kwantyfikatorami
zraża do nich czytelnika, jakby narzucana im przez lewicowych
ideologów interpretacja była ich immanentną częścią. Nie jest.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Podobnie
jest z wolnym rynkiem, kapitalizmem, i liberalizmem.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">To,
co Pan Krzysztof tym pojęciom i ich użytkownikom wszystkim
przykleja jest niekonieczną ich interpretacją.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b>Pan
Krzysztof dokonuje tych nieuprawnionych sądów w takich
wypowiedziach:</b></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Pan
Krzysztof piętnuje używanie tego słowa, jako synonimu dyskusji,
jakby Habermas to słowo wymyślił. Nie! Habermas to słowo
zawłaszczył. Przykład? Bajka Krasickiego(Habermasa wtedy na
świecie nie było): </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">Był
dyskurs o słowiku: «Wdzięk jego śpiewania </span></span><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">―</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Rzekł
czyżyk </span><span style="font-size: small;">― tak jest mi</span><span style="font-size: small;">ły,
że aż do świtania</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Od
zmroku gotów jestem słuchać jego pieśni».</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Toż
samo powtarzali śpiewaczkowie leśni,</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Toż
samo i zwierzęta. Osieł, mało dbały,</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Gryzł
chwasty na ustroniu; więc się go spytały:</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">«A
ciebie czy ten jego głos wdzięczny poruszył?»</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">«Mnie?…
Jakem się odezwał, zarazem go zgłuszył».</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Nie
ma ostrężyn, są tylko jagody!" "To nie jest żaden
ksiądz wikary, to ksiądz Zdzisek!”(tak stwierdził kiedyś mój
kolega w przedsszkolu popełniając ten sam błąd logiczny). Nie
mylmy słów z rzeczywistością. Niestety Pan Karoń pomimo wielkich
zasług brnie w te nieporozumienia: jakby znaczenia były przyspawane
przez przyrodę do słów. Nie są. Taki jest fakt. Pan Karoń
twierdzi więc, iż nazywanie cywilizacją tego, co na kontynencie
zwie się kulturą, to błąd Tylora i innych anglosasów(i nie
tylko). To tak, jakby twierdzić, że błędem jest nazywanie warzyw
jarzynami, abo, dworu polem, albo butelki flaszką. Jedni wychodzą
na pole, a inni na dwór. Lewactwo, lewica- "takie pitu pitu a
walizka po peronie skacze" - cytując samego Pana Krzysztofa
Karonia, który tak wyraził się w odpowiedzi na te moje uwagi.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Niemal
wszystko co w książce znałem już wcześniej ze strony i filmów,
stąd moje początkowe uwagi po przeczytaniu spisu treści nie tyle
się zmieniły, co zradykalizowały, wszak na początku miałem
nadzieję, że dalej będzie coś, co skoryguje całość na lepsze.
Tymczasem okazało się na odwrót. Obok siebie występują w niej
przenikliwe wnioski, a chwilę dalej wnioski pochopne, przesadna
pewność, nieuzasadnione kwantyfikatory("Wolny rynek, to
całkowita fikcja", „całkowicie się Pan myli", kultura
to wszystko to, co człowiekowi życie utrudnia, a cywilizacja to
WSZYSTKO TO, co życie ułatwia") fałszywe alternatyw i inne
stwierdzenia, które to, co dobre zasypują. Widoczne jest to w
dyskusjach ze zwolennikami Krzysztofa Karonia, którzy dopisują
krytykom na zasadzie podejrzliwego, plotkarskiego domysłu wszelkie
niecne postawy. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b>WOLNOŚCIOWCY</b></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Niestety
Pan Krzysztof atakuje radykalnie wolnościowców, z użyciem
kwantyfikatorów(wiem, to pewnie takie zapędzenie się, schemat
językowy, skrót), które sprawiają, że ludzie będący pod
wpływem jego charyzmy biorą to dosłownie. </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">"Wolny
rynek, to całkowita fikcja", „Wolny rynek to taki rynek na
którym wszystko wolno”</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Nie
ma człowieka całkowicie wolnego, a jednak o człowieku, który nie
jest niewolnikeim, który np. wyszedł z więzienia mówimy po
prostu, że jest wolny. Nawet jeśli pod pewnymi względami podlega
przymusowi, ograniczeniom wolności. I tak samo możemy mówić o
"wolnym w rynku", jak o wolnym człowieku".</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Pan
Krzysztof zarzuca mi, że myślę Habermasem, gdy zaznaczam, że
słowa nie są przyspawane do znaczeń przez przyrodę, że nie można
przypisywać wolnościowcom takiego samego rozumienia słowa
"liberalizm" jak "liberałom ideologicznym", czy
papieżowi Leonowi XIII. Osobiście uważam, że wolnościowcy
powinni porzucić termin liberalizm, bo większość ludzi rozumie go
inaczej, a słowo, to nie jest rzecz o którą warto kruszyć kopie.
Chodzi o znaczenie, o logos.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #111111;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b>("</b><span style="color: black;"><span style="font-weight: normal;">
</span></span><b><span style="color: black;">"Wyjaśnienie realnej
treści pojęcia "wolność" jest kwestią zasadniczą.
W</span>łaściwe, tj. zgodne ze znaczeniem tego słowa rozumienie
pojęcia wolności", "niezbywalnym warunkiem realnej
wolności jest dobrobyt s.81", "To, co Berlin nazywa
wolnością negatywnąi co jest podstawą liberalizmu jest pustym
frazesem, którym można mamić ludzi całkowicie ignorujących
realia życia..." "brzmi to dość pokrętnie, wypada więc
- ze względu na znaczenie pojęcia wolności w ideologi współczesnej
- wyjaśnić charakter manipulacji Berlina", "Realna treść
pojęcia wolności negatywnej sprowadza się do prawa do
niedziałania, do nicnierobienia, do całkowitej bezczynności i nie
ma w niej nic więcej" -s.82 )</b></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Słyszymy
w wywiadzie z Panem Kubaniem[
<a href="https://www.youtube.com/watch?v=8sGbUaCnaP8"><span lang="zxx"><u>https://www.youtube.com/watch?v=8sGbUaCnaP8</u></span></a>
]: "Trzeba trzymać się treści słów." Tyle tylko, że
treść słowa "wolny" nie musi być taka, jak twierdzi Pan
Karoń, nie musi być totalna. Pan Karoń tutaj próbuje wmówić
ludziom bardzo przekonująco, że takie znaczenie słowa jest jedynie
właściwe. Tymczasem jest to sprzeczne z obiektywną naturą słowa.
Mówi dalej tak: "Jeżeli mówimy, że rynek jest wolny, to
znaczy, że na nim wszystko wolno". Wolność zawsze jest
ograniczona, a jednak nie przestaje być wolnością. Mówimy wszak o
człowieku, że jest wolny, gdy np. wychodzi z więzienia, a to nie
znaczy, że nie ma żadnych ograniczeń. Istnienie granic wolności
nie oznacza, że tej wolności nie ma. Wtedy bowiem nie istniałaby
żadna wolność. Wolność człowieka zawsze ma granice, ale to nie
znaczy, że przestaje być wolnością. Pan Karoń niestety próbuje
narzucić innym własne definicje, jakby jego rozumienie pojęć
takich jak "wolność", dyskurs", "liberalizm",
"kultura", "cywilizacja" było przyspawane przez
przyrodę do słów. Nie jest. I powiem więcej: jego rozumienie tych
pojęć jest oderwane od zwyczajowego ich rozumienia znanego nam z
naszych tradycji, które znaczenie tych terminów ukonstytuowały.
Arbitralność słowa jest obiektywnym faktem. Pan Karoń ma
oczywiście prawo tak sobie definiować, ale inni mają prawo zwracać
uwagę, że w swoich opiniach nt. Opinii i rozumień innych się
myli, a często popada w sprzeczność. </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">To
postulaty wolnościowców umożliwiają rozwój etosu pracy,
umożliwiają de facto walkę z niesprawiedliwościami i uczciwe
zarabianie, nawet jeśli wielu wolnościowców jeszcze tego nie
rozumie. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Owo
niezrozumienie, a także spekulacja i lichwa nie są w sposób
konieczny konstytutywnymi elementami "wolnościowości"(którą
proponuję odróżnić od zachodniego liberalizmu, podobnie jak
narodowców, od nacjonalistów zachodnioeuropejskich)</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<br />
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Tak
się składa, że odrzucając wolnościowe idee, zaprzepaszcza się
szansę na realizację tego, do czego Krzysztof Karoń nawołuje, do
produkowania dóbr. To wolnościowcy w ogóle rozszerzyli świadomość
tego, że przy obecnej biurokracji, ograniczaniu wolności produkcji
ludzie nie będą mogli produkować realnych dóbr, bo nie będzie
im się to opłacało. Opłaca się to tylko tym, którzy mają
układy i mogą lobbować u władz centralnych, by pisała prawo pod
nich, szła na ustępstwa, a później mogą wykorzystać kapitał
na prawników, którzy zawsze ich obronią albo na płacenie kar, dla
nich symbolicznych, a dla małego przedsiębiorcy morderczych.
Oczywiście oszust i złodziej będzie oszustem i złodziejem nawet
przy uwolnieniu nas od centralnych ,państwowych ograniczeń i
biurokracji. Ale wbrew pozorom będzie miał trudniej. A uczciwy
będzie miał łatwiej. To nie jest tak, że chcą pozwolić mu
wyzyskiwać, jak sugeruje Krzysztof Karoń. Oni mówią wszakże o
prawie(trochę jak ordoliberałowie), a wyzysk, to kradzież, która
byłaby sprzeczna z prawem, nieuczciwa. Mówią o prawie, i ich
"wolny rynek" istnieje obok prawa. Pan Krzysztof mówi, że
"wolny rynek, to rynek, na którym wszystko wolno". A
wolnościowcy mówią, że tak rozumianego wolnego rynku nie ma! Nie
ma, bo wolność nigdy nie jest totalna. Prawo ją ogranicza. Nie
tylko prawo ludzkie, ale i prawo przyrody. Zwykłe ludzkie
ograniczenia ją ograniczają. Oczywiście "wolno
kraść"(istnieje taka możliwość), ale jednocześnie "nie
wolno"(nie powinno się, ale i jest to ścigane przez prawo).
Pan Krzysztof Karoń zbyt przesadnie trzyma się pewnych słów,
jakby miały one tylko jedno znaczenie przyspawane przez przyrodę.
Prawdą jest, że do nauczenia produkowania dóbr jest potrzebny
przymus, wychowanie, ale nieprawdą jest, że wolnościowcy tego nie
rozumieją! Oni często o tym mówią, tylko używając innych słów.
</span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">str.
80 "<span style="color: black;"><b>Wolność</b></span> jest pojęciem
<b>najbardziej</b> zmitologizowanym". Najbardziej? Emocjonalny
kwantyfikator, bo pojęć zmitologizowanych jest bardzo dużo i nie
ma kryteriów, nie ma miary, by określić że wolność jest
bardziej zmitologizowana od innych, o ile w ogóle jest.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">A
czy jest? Problem polega na tym, że wg mnie nie. Jest wiele pojęć
z powykręcanym znaczeniem, czyli z wewnętrznie sprzecznych, ale
wolność akurat do nich nie należy.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Wolność
umożliwia zarówno dobro, jak i zło. Jestem wolny, mogę ukraść i
zabić.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">To,
że jestem wolny nie znaczy, że wszystko mi wolno w znaczeniu
"wszystko mogę". Nie wszystko mogę. Ograniczają mnie
ułomności mojego człowieczeństwa, czas i przestrzeń, itd.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Co
to znaczy "wolno" To słowo ma wiele znaczeń. Czasem mówi
się "nie wolno" w znaczeniu "nie powinno się".
Ale mimo iż nie wolno mam możność zabić!</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Inne
znaczenie jest w Biblii "wszystko mi wolno, ale nie wszystko
przynosi mi korzyść" To wolno oznacza "mogę",
"potrafię", przy czym w domyśle jest "wszystko, co
potrafię, to mogę".</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"Tymczasem
Pan Krzysztof pisze, że wolny rynek, to rynek, na którym wszystko
wolno." I teraz pytanie: które znaczenie słowa "wolno"
ma Pan Krzysztof na myśli?</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Równie
dobrze można bowiem napisać: "wolny człowiek, to człowiek,
któremu wszystko wolno". </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Tymczasem
owszem, wolność polega na tym, że człowiek może zrobić źle,
albo dobrze. A ograniczenia, to już inna sprawa, one istnieją obok
wolności. Prawo ogranicza wolność, ogranicza możliwość
kradzieży.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">To
pokazuje fakt, jakim jest względność języka.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">KK
pisze: "Wyjaśnienie realnej treści pojęcia "wolność"
jest kwestią zasadniczą. Właściwe tj. zgodne ze znaczeniem tego
słowa rozumienie pojęcia wolności(...) Tu pisze jakby rzeczywiście
uznawał, zę słowa są przyspawane do znaczeń przez przyrodę. A
to prześwidczenie jest sprzeczne z faktem arbitralności języka.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Wolność
ma po prostu granice i istnieje obok niej przymus.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"Wolnościowcy"
nie są żądną zwartą grupą ,stąd takie orzeczenia to
nieuprawnione generalizacje. Dalej: nie są zwolennikami tego, <b>co
Pan Karoń nazywa</b> "wyzyskiem". Większość znanych mi
ludzi określających się jako wolnościowcy jest zwolennikami
wolności i prawa, a prawo zabrania kradzieży, czyli mi. in.
wyzysku, rozumianego jako kradzeż czyjejś pracy i jej efektów.
"Wyzyskać" należy czas i rzeczy i <b>w tym znaczeniu
</b>używa tego słowa Korwin-Mikke, czego nie zrozumie Krzysztof
Karoń i jego zwolennicy, jeśli będą traktować znaczenia, tak
jakby były przyspawane przez przyrodę co słów, albo jakiś
kontekst ich użycia był jedynym właściwym czego przykład dałem
w powyżsej wypowiedzi Pana Krzysztofa.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">To
wielki błąd, który porwadzi do fałszywych alternatyw. Te niszczą
możliwość przywrócenia etosu pracy, który wbrew opini Pana
Krzysztofa będzie możliwy tylko przy realizacji podstawowych
postulatów wolnościowców. Nie stanie się to, jeśli Pan Krzysztof
będzie ich ludziom obrzydzał.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">85
- "Niezbywalnym warunkiem realnej wolności jest dobrobyt"
1. Realna wolność nigdy nie jest totalna, zawsze ma granice. 2.
Wolność może mieć więc taki zakres, który dobrobytu nie wymaga.
3. Miara "Dobrobytu" jest względna. Dobrobyt dla jednego
zaczyna się tu, a dla drugiego gdzie indziej. W „średniwieczu”
nie było, łazienek i kanalizacji w dzisiejszym rozumieniu, a mógł
być dobrobyt. Dzisiaj są one w naszej kulturze warunkiem dobrobytu,
podobnie jak komputery. </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Wolność
oprócz granic, czyli zakresu ma też jakiś podmiot i przedmiot.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Krzysztof
Karoń myli spór o terminy ze sporem o istotę rzeczy:</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"To,
co Berlin nazywa wolnośćią negatywną i co jest podstawą
liberalizmu i libertarianizmu jest pustym frazesem, którym można
mamić ludzi całkowicie ignorujących realia życia."</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Stwierdzenie
bardzo stanowcze, ale gołe... i fałszywe. Ta stanowczość narzuca
się ludziom i nie dociera do nich jego błędność. </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"Pustym
frazesem"? Niby dlaczego? Gdzie uzasadnienie? To, co Berlin
nazwał wolnością negatywną rzeczywiście istnieje i nie wyklucza
jeszcze wcale istnienia „wolności pozytywnej”, czy możności.
To, że ktoś mówi o krowie nie znaczy, że wyklucza istnienie
trawy! </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Kradzież
dóbr- kradzież wolności - Nie. Kradzież dóbr ma jakiś związek
z "kradzieżą" wolności, ale nie jest z nią tożsama.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<h1 align="JUSTIFY" class="western" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm; margin-top: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Popularyzator
myśli Pana Karonia, Jakub Zgierski nadał swojemu filmowi tytuł:
<b>Krzysztof Karoń do wolnościowców: liberalizm jest sprzeczny z
katolicyzmem.</b></span></span></span></h1>
<div align="JUSTIFY" style="font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">W
Rozmowie z Jakubem w Mediach Narodowych próbowałem wskazać, na ów
błąd logiczny: przyklejenie do całej kategorii wolnościowcy słowa
liberalizm, jakby to było oczywiste, bez żadnego uzasadnienia.
Mówienie o genezie liberalizmu i kontekście zachodnioeuropejskim
takim uzasadnieniem nie jest, wszak nie obala mojego kontrargumentu,
iż jest wielu wolnościowców, którzy swoją wolnościowość
rozumieją inaczej, a tym, samym tworzą inny kontekst. Źródłosłowem
ich postawy jest wszakże słowo „wolność”, które jest starsze
niż wszelkie liberalizmy i ma charakter podstawowy, rdzeniowy,
nieredukowalny znaczeniowo. Stąd niekonsekwentne jest faworyzowanie
jednego znaczenia i kontestu jako ten właściwy, a deprecjonowanie
drugiego jako rzekomo gorszego, mniej właściwego. To, że jeden
jest właściwszy a drugi gorszy zostało tylko stwierdzone, a nie
uzasadnione. I rozumowanie Pana Karonia oraz jego zwolenników opiera
się na tymże wstawianiu gołych, pewnych siebie orzeczeń w miejsce
argumentacji. Ten, co próbuje rzetelnie uzasadniać uznany jest za
niepewnego, filozofującego, silącego się na „intelektualistę”,
itd., a tym samym nie mającego racji. To zaś nie są żadne uczciwe
przeciw niemu argumenty, tylko emocjonalne zagrywki erystyczne.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-style: normal; line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b>ZDONOŚCI
PERSWAZYJNE TO ZALETA!</b></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Oczywiście
pewność siebie, kategoryczność jest znakomicie odbierana, ale
skoro tak wielu ludzi inteligentnych takiej pewności nie wyraża
mimo dociekań prowadzonych w jednym z obszarów, które Pan Karoń
opisał, to skąd ma je mieć sam Pan Karoń w ewszystkich tych
obszarach na raz? Skoro ci badacze z poszczególnych dziedzin nie
czują się upoważnieni do takiej pewności, mimo iż poświęcają
im całe życie, to na jakiej podstawie Ktoś próbujący ogarnąć
nie jedną ale tak wiele dziedzin na raz z takim zdecydowaniem
orzeka? Być może jest takim geniuszem, no tyle tylko, że w ząden
sposób tego nie uzasadnia, a skoro tak, skotro poprestaje nba
orzeczeniach, to stwierdzenia wielu fanów, że ma racjęnie mają
żadnych podstaw, wszak musieliby być oni większymi geniuszami od
samego Karonia, by to ocenić. Nawet gdyby byli, to ciążyła by
wtedstym więskza odpowiedzialność by nie poprzestawać na głołych
stwierdzenniach, ale je uizasadnić. Wszystkiego tego brak. To kłóci
się z tym, czego mnie pod pojęciem rzetelności badawczej uczono
już na pierwszym roku studiów i nie muszę być prymusem, żeby to
wiedzieć. Do tego nie muszę być inteligentny bo to raczej kwestia
tego, co rozumiałem jako pokorę i uczciwość intelektualną. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">"przyzna to większość
czytelników jego książki i widzów programów z jego udziałem"
Jak większość czytelników może ocenić rzetelność jego
twierdzeń, skoro większość z nich jest olśniona jasnym
wyłożeniem problemów , których wcześniej nie rozumiała, lub nie
znała? </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Handlowcy
też przedstawiają ludziom uproszczoną wizję: zaczerniają
problem, a rozjaśniają swój produkt mający problem rozwiązać.
To się lepiej sprzedaje. I ludzie tym, co upraszczają wierzą, a
tym co rzetelnie pokazują realne zagmatwanie materii nie wierzą i
nie chcą od nich kupować. (Nie porównuję Pana Krzysztofa do
handlowca, to byłoby nadużycie- analogia jest na innym poziomie -
nie na poziomie intencji, ale mechanizmów działania uproszczeń i
nieuzasadnionej pewności siebie.)</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Pan
Krzysztof sam prosił w tekście książki o to, by jego książkę
krytykować. Kiedy jednak ktoś się na to zdecydował z dużą dozą
życzliwości, wskazując na to, co w książce uważa za cenne, to
padała najczęściej odpowiedź: „Pan nie przeczytał, przeczytał,
ale nie zrozumiał.” </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Na
komentarz powtarzający za autorem „Pan Moniak nic nie zrozumiał”
odpowiedziałem mniej więcej tak: „Na jakiej podstawie uznano, że
niewiele zrozumiał? Proszę uzasadnić.” I to by w zasadzie
wystarczyło. </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Dałem
się jednak niestety sprowokować do pociągnięcia tematu i
tłumaczenia się:</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Skoro tak mało pan Moniak zrozumiał
to łatwo obalić jego argumenty. Żeby to zrobić nie można jednak
imputować mu tego, czego nie powiedział i od tych argumentów
uciekać zagłuszając je nowymi informacjami. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Nigdzie nie zdyskredytowałem całej
książki, pochwaliłem to, co w niej cenne i odpowiedziałem na
krytykę, o którą sam autor prosił. To, że ktoś podaje dużo
informacji i mądrych nazw nie znaczy, że je właściwie rozumie, co
niektórzy zdają się mylić. Mam to szczęście, że w swej
intelektualnej ułomności nie mam zdolności do zapamiętywania
słów, nazw, przykładów. To wymaga ode mnie higieny
intelektualnej, rzetelnego przesiewania danych i skupienia się na
uczciwej metodzie wyciągania wniosków z tego, co aktualnie widzę,
czytam. Później nie pamiętam tego, co czytałem dokładnie,
dlatego staram się zapamiętać sedno, czyli owe wnioski. Wybitna
zdolność Pana Krzysztofa do kumulacji danych z tak wielu dziedzin
okazała się w pewnych sprawach zgubna, co wyjaśniłem pod wyżej
wymienionymi źródłami. Uważam, że z tych danych wyciągnął w
kilku miejscach pochopne wnioski, co uzasadniłem i do tych
uzasadnień proszę się odnosić.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><b>RELATYWIZM</b></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"434
"W tym miejscu wychodzi na jaw cała hipokryzja relatywizmu
kulturowego". Relatywizm kulturowy to nie człowiek. Nie może
być hipokrytą;) Teraz na serio: Sam relatywizm kulturowy może być
traktowany jako podejście badawcze, próba zawieszenia własnego
sądu by zbadać kulturę obcą, a nie stwierdzenie, ze nie ma
rzeczywistości obiektywnej. </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Znaczenie
nie jest przyspawane do słowa "relatywizm" przez przyrodę.
</span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><b>"Relatywizm
kulturowy"</b> np. jest przez KK krytykowany jako w sposób
oczywisty coś błędnego(co zdradza również niekonsekwencję w
postaci zaprzeczania neutralności, powściągnięciu ocen), dlatego,
że KK zdaje się przypisywać temu pojęciu twierdzenie, że nic nie
jest obiektywne. Nie! To twierdzenie nie jest elementem relatywizmu
kulturowego, ale błędnych wniosków z niego wyciąganych przez
marksistowskich antropologów. Tymczasem sam relatywizm można
rozumieć- i tak mnie na studiach uczono- jako zwieszenie osądu na
potrzeby badań, a nie w moim realnym życiu! Tam najbardziej oceniam
wg reguł własnej kultury. TO zawieszenie sądu w ramach badawczego
relatywizmu nie jest nigdy całkowite, bo przecież sama antropologia
kulturowa, czy etnologia jest elementem jakiejś kultury.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">to
wyciąganie wniosku z r.k. że nie ma obiektywnej rzeczywistości
przypomina podobny wniosek wyciągany przez relatywistów,
subiektywistów.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Niektórzy
obrońcy tradycyjnej kultury dają się złapać w pułapkę i
przejmują to fałszywe przeciwstawienie: subiektywność/relatywizm
- obiektywność, i podejrzliwie, krytycznie podchodzą do wszystkich
teorii, które subiektywnosć podkreślają, i stają po stronie
obiektywności. To jest wielki błąd, bo
subiektywność/relatywizm/konstruowalność istnieje razem z
obiektywnością. W tradycyjnej wizji świata wiemy, że obiektywna
jest rzeczywistość i jest ona stworzona przez Boską Subiektywność,
ale istnieje też subiektywne, z koniecznośći wybiórcze jej
poznawanie przez nas, ludzi. Nawet prawdziwe poznanie jest wybiórcze,
dlatego może być wiele prawdziwych ujęć, ale istnieje możliwość
błędnego, niezgodnego z rzeczywistością poznania. Św. Paweł, w
Hymnie o Miłości(rozdział 13 I Listu do Koryntian) zawarł nie
tylko rzewne słowa o miłości, ale jeden z najtrafniejszych,
najbardziej racjonalnych traktatów filozoficznych: Pisze tam "po
części bowiem tylko poznajemy(...) Teraz widzimy jakby nie jasno, w
zwierciadle." Potwierdza więc subiektywność naszego poznania.
Pisze dalej, że wtedy ujrzymy "twarzą w twarz", "tak,
jak sami zostaliśmy Poznani" Poznani przez Kogo? Dlaczego tak
to akcentuje? Chodzi bowiem o to, że rzeczywiście warunkiem
istnienia obiektywnej rzeczywistości okazuje się Istnienie Jej
jednego Źródła mogącego poznawać, czyli mającego status
osoby.(po uwzględnieniu niedomykalności procesu weryfykacyjnego w
nauce, zależności pewnych stanów np. zachowania elektronów od
tego, czy są obserwowane, nieuchwytności cząstki nieredukowalnej w
fizyce i tajemnicy istnienia praw i rozumienia) </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Pan
Karoń zdaje się przejmować od marksistów fałszywe alternatywy
rzeczy, które istnieją razem i się nie muszą wykluczać:</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">obiektywizm
- subiektywizm(relatywizm)</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">idea
- rzeczywistość</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">strukturalizm
– funkcjonalizm</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Tymczasem
w naszej tradycji istnieje i jedno i drugie. Obiektywna rzeczywistość
to Boska Subiektywność, Boski Punkt widzenia.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">I
w tym momencie uwyraźnia się nieuniknionośc uwikłania,
nieneutralności również tzw. wiedzy społecznej. Bez Boga
rzeczywiście obiektywna rzeczywistość nie ma racji bytu i to
moderniści oświeceniowi odrzucili Boga, a pozostali przy szukaniu
obiektywności. Przy tych założeniach modernistów, wniosek
przypisywany postmodernistom, jakoby rzeczywistości obiektywnej nie
było okazuje się słuszny. Przy tych założeniach! Tyle, że są
one błędne. </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">My
zaś wiemy, że rzeczywistość obiektywna ma sens tylko wtedy, gdy
przyjmiemy istnienie jej warunku, jej Stwórcy, który własną
"Subiektywnością" stwarza rzeczywistość.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Słuszne
przesłanki dotyczące strukturalnej budowy świata Autor wylewa z
kąpielą fałszywych interpretacji dokonywanych przez marksistów
jawnych i ukrytych. To tak jakby się dał wpuścić w maliny.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Tak
samo jest z konstruktywizmem. Trzeba odróżnić poziom poznania od
rzeczywistości. Wg naszej tradycji "po części bowiem tylko
poznajemy", "niedoskonale"(cytat z "1 Listu do
Koryntian", z tzw. Hymnu o Miłości św. Pawła). Poznanie jest
zawsze częściowe, dlatego jedni mogą widzieć tą część, której
inni nie widzą i inaczej konstruować obraz rzeczywistości. </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Błędem
niektórych konstruktywistów są tu też nie przesłanki, ale
wnioski, że wobec tej konstruowalnoći obrazu świata, nie ma
obiektywnego świata.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Tego
typu <span style="color: red;">fałszywe alternatywy</span> stają się
samospełniajacymi się przepowiedniami, w tym sensie, że powodują
przez atakowanych przejmowanie kategorii atakujących:</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">tzn.
jeśli oni atakują obiektywną rzeczywistość mówią, że jest
tylko subiektywność, </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">to
my czując że uderzają w nasze wartości, w nasz obraz świata
odpieramy ich atak atakiem głoszonej przez nich subiektywności.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Tym
samy przejmujemy fałszywą opozycję przez nich skonstruowaną, bo
subiektywność i obiektywność ze sobą nie walczą. </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Zaczynamy
jednocześnie psioczyć na wszystkich, którzy o istnieniu
subiektywności mówią. A tym samy uderzamy w św. Pawła, w postawy
naszej kultury.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Dajemy
się złapać przez nich w pułapkę. </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Żeby
się nie dać, trzeba chłodno stwierdzić, że to nie są rzeczy
przeciwstawne.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">462
KK pisze, że samo przeciwstawienie natura-kultura jest
stygmatyzacją. Nie jest. Nigdzie autor tego nie uzasadnia. Pozstawia
nas z gołym porzeczeniem narzucając przeświadczenie żę jest
czymś oczywistym(jak w bajce o nagim królu narzucano poddanym
prozeświadczenie, że król ma szaty) i na tym budując dalszy
wywód. Pozwolę więc w przeciwieństwie do KK wgryźć się w
przeciwstawienie kultura- natura. Przeanalizować je. Wynika ono z
tego, iż uznajemy człowieka za przekraczającego naturę, a kulturą
nazywamy tylko owo więcej, tą część świata, która jest czymś
więcej niż naturą, która jest przez człowieka ogarnięta jego
rozumem, wg jakichś wartości, praw i celów.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">.
</span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b>Kolor
jest</b>. Jego istotą jest bycie wrażeniem. Jeśli stwierdzimy, że
nie ma koloru, to trzeba by było stwierdzić, że i kształtu i
odległości i żadnej innej jakości nie ma. Jest tylko myśl,
sprowadzona do binarnych opozycji... Pan Karoń chce uniknąć
filozofii, a sam bardzo głęboko w nią wchodzi. I bardzo dobrze.
Problem polega na tym, że niektóre jego deklaracje, i
kwantyfikatory: "całkowicie się Pan myli" są
nieuzasadnione. I jego zagorzałe fanki i fani, pobudzeni ową
przesadną kategorycznością(szczególnie w ocenach postaw innych:
wolnościowców, ) rozumieją to zbyt dosłownie i ze wściekłością
dyskredytują każdy, nawet najmniejszy przejaw krytyki wobec słów
Pana Krzysztofa. </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">To
mu niestety robi tylko czarny PR. W odpowiedzi na to przeciwnicy Pana
Karonia odrzucają wszystko, co Pan Karoń pisze. I robi się taka
emocjonalna przepychanka oparta na fałszywych alternatywach i
definicjach. </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Dyskurs
to słowo przez "Habermasów" zawłaszczone. Ono było
używane dużo dawniej w znaczeniu podobnym do dzisiejszego.</span></span><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Pan
Krzysztof sam niby mówi, że nie wszystko, co mówią
antykulturowcy, subiektywiści, a sam zdaje się wiele z ich
słusznych przesłanek odrzucać pochopnie. </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b>Obiektywizm-
subiektywizm</b>: To, że nasze poznanie jest subiektywne, to fakt.
Błędem jest tylko twierdzenie, że nie ma obiektywnej,
rzeczywistości, albo rezygnacja z poszukiwania jej,z poszukiwania
prawdy.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Nie
możemy odrzucać przesłanek tylko dlatego, że wnioski z nich
wyciągnięte są błędne. Bardzo często okazuje się, że
przesłanki w istocie te wnioski "antykulturowców"
obalają.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Uważam,
że niezwykle cenna jest analiza związku między chciwością
,lichwą, wyzyskiem, kradzieżą, niewolnictwem a ściąganym przez
kupców włoskich
hermetyczno-pletońsko-manichejsko-okultustyczno-kabalistycznym
zlepkiem ideologii wschodnich pomagających rozwalić chrześcijańskie
barierery dla tych zachowań, które to rozwinęły się w kataryzmy,
protestantyzmy, marksizmy i teorie krytyczne. </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Pewne
kwantyfikatory("całkowicie się myli" , "kultura to
WSZYSTKO TO...")są nieuzasadnione, dążenie do
neutralności(deklarowane na początku książki) jest
nieuzasadnione, bo wiedza nie istnieje bez wartościowań, jej
selekcja i podział(w tym podział nauk) z wartościowań wynika.
Można wszak w ogóle nie zastanawiać się nad atomami, czy
komórkami żywymi. Można świat opisać inaczej. (Można nie uznać
za wartościowe istnienia nauk w naszym rozumieniu, można nie
wydzielić fizyki, biologii i chemii, można poprzestać na
wyjaśnianiu symbolicznym - przodkowie a nie żadna grawitacja
strącają jabłka z drzew...). Przedstawiane przez Pana Krzysztofa
definicje nie mogą być więc podstawową "wiedzą społeczną",
czyli taką, co do której różne opcje światopoglądowe będą się
zgadzać, bo te różne opcje nie tylko różnie wartościują, ale
różnie rzeczywistość w wyniku tych wartościowań opisują i
kategoryzują. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Męczę
się, jak rzetelnie tą książkę ocenić, bo jest w niej dużo
założeń niewyrażanych wprost, jest bardzo dużo nieuzasadnionej
pewności siebie i zaprzeczeń wcześniejszym deklaracjom. Ludzie
nieobeznani z tematem są łatwo podatni na tą sugestywność Pana
Krzysztofa, który z niewątpliwie cenną wiedzą przemyca pewne
pomyłki poznawcze. Później będą go dogmatycznie bronić, będą
pewni, że to są neutralne fakty...</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Trudna
sprawa.</span><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">--------</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
„<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><b>anty</b>-”
w tytule książki to czynnik wartościujący. Nawet jeśli to
techniczny opis faktu, że to przeciwieństwo kultury, to sama
kultura jest czymś wartościowanym pozytywnie. Nawet jeśłi autor
ma zamiary, to używa pojęć emocjonalnie zakodowanych w głowach
czytelników. Jeśli są nimi ludzie nieznający poruszanych tematów,
nieczytający opisywanych książek, to będą tymi uproszczonymi
kategoriami myśleć nawet wbrew intencjom autora. Trzeba to brać
pod uwagę, bo to nie ich wina. Oni po prostu mają inne obowiązki
zajęcia i kompetencje, nizzgłębianie tekstów pisanych
antropologów kulturowych socjologów i filozofów.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Pierwsze
wyjaśnienie, jakie usłyszą, biorą za jedyne, za obiektywny fakt.
Zapominają, że wcześniej też tak ludzie robili, a później się
dziwili, że się mylili(np. w sprawie co, wokół czego krąży:
słońce wokół ziemi, czy ziemia wokół słońca), Skoro się
pomylili, to warto brać pod uwagę, że coś przeoczyli, że
istnieją inne wyjaśnienia.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">fałszywa
alternatywa: Dwór- "pole" napis krowa -
dźwięk krowa - realne zwierze zwane krową. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">fałszywa
alternatywa: różowa krowa, białą krowa, rzeczywistość: różowa
z jednej, białą z drugiej</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">fałszywa
alternatywa: Ksiądz Zdzisek - ksiądz wikary</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Zabieram
tak szczegółowo głos z uwagi na zadzwiającą zbieżność
problematyk podejmowanych przez pana w książce, z tematami, które
poruszałem w moim tekscie, ale i które poznawałem w szkole, czy na
studiach. Momentami książka sprawia wrażenie notatek z licealnych
lekcji z historii, czy z niektórych wykładów na moich studiach.
Klamrą jednej i drugiej książki jest wychowanie, w środku
problematyka cząstek elementarnych i substancji, wolności, u mnie
też był rozdział: "Co robić?" Ja jednak nie opisuję
historii, ale analizuję treści ponadhistorycznie, testuje pewne
błędy logiczne, miejsca, gdzie jedno z drugiego nie wynika. Pan
odpowiadając na pytanie: co robić?, proponuje wychowanie,
kształcenie, rozumienie jako przekazywanie pewnej wiedzy społecznej,
jak zrozumiałem w formie werbalnej. Ja, zgadzając się, że to
potrzebne uważam, że trzeba słowa, słowa, słowa, uprzedzić
czynem znaczącym, pokazywaniem, i tłumaczeniem w praktyce, uczeniem
dzieci roboty, i kodowaniem symboliki, dzieł sztuki, światopoglądu,
również religijnego, w tym codziennym mozole, w walce o chleb i
dach nad głową, w uprawie ziemi, od której wywodzi się słowo
"kultura". Uważam, że tu dobrą drogę wskazał Jezus
Chrystus czyniący swoimmi znakami zasiem, pasterstwo, rybołóstwo,
słońce, wiart, wodę, chleb i wino czyli proste prace i podstawowe
elementy.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">17-18
? "religia nie miała jeszcze związków z moralnością.
Starożytni Bogowie, mogli być amoralni" Prezentystyczna,
zawężona wizja religii. Nie wiemy, czy nie miała, to powtarzanie
pewnych wątpliwych zgaduj-teorii. Moralność mogła być po prostu
inna, co można wywnioskować również ze słusznego stwierdzenia
Krzyztofa Karonia z innego miejsca książki, że dzisiejsze
rozumienie moralności, równych standardów wprowadziło
chrześcijaństwo. PO prostu moralne wymogi były inne. Składanie
ofiary bóstwom mogło być moralnym wymogiem, a np. zakaz
niewolnictwa nie, ponieważ inna mogła być była "antropologia".
A czy były słuszne, czy niesłuszne, to juz inna sprawa.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">18
"o materii nie ma już mowy" NIe. materia jest właśnie
tym, co opisuje model standardowy. Okazuje się po prodtu czymśinnym
się wydawało wcześniej. Ale to dalej materia.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Poziomy
nie są stałe, ale względne. Poziom mikro możę sięokazać
poziomem makro dla jeszcez niższego poziomu, jeśli go
odkryjemy(atom jest poziomem makro dla kwarków), a poziom kosmo,
może się okazać poziomem makro(dawniej poziomem kosmo mógł być
układ słoneczny, później poszerzył sięo galaktyki). Te nazwy
poziomów są relacyjne, a nie bezwzględne.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">"W
świecie makro życia nie można stworzyć..." Ale życie można
uznać, za to, co po prostu wyszło i ten stan uznajemy za szczególny
dzięki założeniom światopoglądowym oraz konstrukcji naszego
mózgu, który te podobieństwa do nas samych zmysłowo wychwytuje. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">21
fantomy " ani otoczenie, ani sam organizm nie mają ani zapachu,
ani smaku" platonizm. Mają. Tym smakiem i zapachem jest
właśnie świat materialnych cząstek złożony w takie a nie inne
struktury wyższego rzędu, i w taki a nie inny sposób oddziałujący
na nasze zmysły. Zapach i smak istnieje obiektywnie jako reakcja
zmysłów i pewnych substancji. PO prostu- tak jak w przypadku
materii, która niby nie istnieje- okazuje się iż inna jest natura
tych zapachów i smaków niż się mogło wcześniej wydawać.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Kwarków
nie było, jeśli nie były pomyślane.? Świat sprowadza się po
prostu do myśli, do dzielenia i wiązania.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">"Jeśli
człowiek widzi pomalowaną na zielono ścianę, to ściana ta na
pewno nie jest zielona".</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Jest
zielona. bo zieleń, tak samo jak kolor w ogóle, czy inne doznania
zmysłowe istniejąjako wrażęnia, wynikająca z takich, a nie
innych, obiektywnych reakcji między cząstkami elementarnymi
składającymi się na zmysły a cząstkami elementarnymi, w tym
fotonami składającymi się na doznawaną rzeczywistość.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Równie
dobrze możnaby było powiedzieć, że tej ściany wo ogóle nie ma.
Są tylko cząstki elementarne, któe sięna nią składają. Widzę,
zieleń, więc to widzenie istnieje. Naturą koloru jest fakt iż
jest widziany.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Tożsamość
ściany jest jako taka związana z aktem poznawczym. POdobnie
tożsamość fotonów i bozonów, których co prawda nie widzimy, ale
które możemy sobie POMYŚLEĆ!</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">24
"z biologicznego punktu widzenia jest najwyżej rozwiniętym
zwierzęciem". Z biologicznego punktu widzenia nie ma "wyższego"
, a ni niższego stopnia rozwoju tak rozumianego. Mozę byćnajwyższy
organizm, albo najbardziej złożony organizm. A tego, że człowiek
jest najbardziej złołożym organizmem nie ma jak stwierdzić.
Stwierdzenie, żę cechy ludzkie są najwyższe to wartościowanie
spoza nauki. Nauka możę stwierdzić, tylko różność. Równie
dobrze można uznać organizmy prostsze, za lepsze, właśnie ze
względu na ich prostotę. Czy przystosowanie do życia jest tu
obiektywnym kryterium? Nie, bo niby czemu? Równie dobrze można
uznać krótkość życia, czyli krótkość mordowania sięprzy
wyższej jakości różnie rozumianej za lepszość.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">"najgorzej
przystosowany do przetrwania" niekoniecznie</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Te
założenia są pozabiologiczne i pochodzą ze światopoglądu,
podobnie jak założenie, kiedy zaczyna się życie ludzkie:</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Kwestia
początku życia ludzkiego to bardziej kwestia logiki.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">NAUKA
POTWIERDZA, ŻE PŁÓD, TO NIE DZIECKO, A HOMOSEKSUALIZM JEST ZDROWY?</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Nauka
nie ma tu aż tak wiele do powiedzenia! To sprawa światopoglądu,
wiary(niekoniecznie religijnej), założeń uprzedzających naukowe
definicje, metody i wyniki badań!.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Nauka
może tylko pokazać jak wyglądają biologiczne procesy. A czy je
nazwiemy człowiekiem, czy nie to już sprawa światopoglądu!
Owszem, nauka nie może być od niego wolna, bo musi mieć jakieś
terminy, definicje i cele. Założenia te nie są jednak czymś, co
nauka wnosi do naszej wiedzy, ale co dostaje, co ją uprzedza!</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Niestety
niektórzy obrońcy dzieci nienarodzonych i przeciwnicy sodomii dają
się wpuścić w maliny i sami bronią swoich tez twierdząc, iż
nauka udowadnia że człowiekiem się jest od poczęcia, zamiast
powiedzieć, że nauka nie ma tu aż tak wiele do powiedzenia!</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">25
- założenie, żę człowiek jest jakośćiowo różny od zwierząt
jest pozanaukowe, nauka biologiczna, może go w ogóle nie
uwzględniać. Jeśli tylko tak robi kognitywistyka, to dobrze. Jej
problemem moę być co innego, przemycanie własnej ideologii, przy
jednocześnym krytykowaniu innych za to samo. </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"nie
ma żadnych szans na to, żeby jakiekolwiek zwierze sanodzielnie
opoanowało nmatematykę wyższą.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">człowiek
nie może się sam zrealizować- RACJA.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">27"
dla uniknięcia dyskucji światopoglądowych"</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"celowość
zakłada istnienie jakiejś świadomości określającej cel"</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"Człowiek
jest najwyższym, co do stopnia złożoności i najpóźniejszym
produktem ewolucji"- to założenie światopoglądowe.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">kultura,
60</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">KK
twierdzi, żę definicja Tylora nie jest definicją, bo wymienia
składowe, tymczasem istnieje cośtakiego jak definicja składnikowa.
</span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Powiązanie
słowa z jego znaczeniem możę byćróżne. Decyzja na konkretne
powiązanie wynika ze światopoglądu. Podobnie jest zarówno ze
słowem "definicja", jak i słowem "kulura".
Nieneutralność, nieobiekywność tego związku jest neutralnym i
obiektywnym faktem.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Prezycyjniej
byłoby zapytać: co nazywamy kulturą. </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">TWierdzenie,
jacy byli praludzie, że noworodki są jak praludzie, to wynik
założeń, a nie obiektywne fakty.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Słowo
postęp ma w sobie wartośćiowanie. Dlaczego samochody i komputery
uznajemy za wyższy etap, niż skomplikowane systemy pokrewieństwa i
klasyfikacji duchów, bądź roślin w społecznośćiach uznanych
przez nas za "prymitywne"? </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Co
jest miernikiem wyższości? Czy samochody i długość życia dają
nam więcej zadowolenia i szczęscia? Czy przekładają się na
jakość życia?</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">72
-" i przy takim, właściwie zerowym stanie techniki" Skąd
wiemy jaki ten stan był? A może ta technika była na takim
poziomie, że nie jesteśmy w stanie jej dostrzec? A może nie
odkryliśmy jej.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"ten
wysiłek podejmowali ludzie, którzy żyli na najniższym możliwym
poziomie zaspokajania elementarnych potrzeb biologicznych" - to
samo. Skąd wiemy? Nie wiemy. </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">W
historii mogło nastąpić zapomnienie technologii. </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Wnioskowanie
KK na podstawie domysłów a nie faktów.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">75-
w tym okresie historii, kiedy raczej na pewno nie było świadomie
tworzonej ideologii i społecznego programu działań". </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Skąd
na pewność? Wiemy, że wczorajsze pewniki okazały się dziś
bzdurnymi domysłami. Więcej powściągliwości w formułowaniu
przesłanek, więcej ostrożności.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"cywilizacja
lub kultura" Tak pisze Tylor, wg Karonia to błąd. A dlaczego
błąd?</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">77
nawet system wartośći współczesnej antykultury odwołuje się do
pierwotnego szamanizmu" Odwołuje się, ale go przekształca,
ale goi nie zna. Odwołuje się więc do własnych wyobrażeń i
redukcji tego szamanizmu. Samo istnienie takiej ogólnej kategorii
jest konstruktem europejskim.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"Jedyną
kulturą, jaka stworzyła cywilizację wysokich technologii jest
kultura chrześcijańska i tylko system wartości chrzescijańskich(a
mówiąc precyzyjniej katlickich(...) dzięki upowszechnieniu kultury
w postaci etosu pracy umożliwił niespotykane poszerzenie sfery
wolnośći.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">OK.
umożliwił, ale technologie wysokie? Co jest kryterium ich
"wysokości" I czy to kryterium jest obiektywne? Nie jest,
jest subiektywne. Zależy od naszych celów, priorytetów, wartośći,
czyli światopoglądu.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b>WIEDZA
SPOŁECZNA</b> Dlaczego spłeczna? W rozumieniu "wspólna"?
Wspólna dla kogo? Płonne nadzieje.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Cała
masa ludzi będzie uznawała podane informacje za nic nie znaczące,
a zaproponuje zupełnie inny zestaw składowych wiedzy istotnej. </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">postulat
<span style="color: red;">NEUTRALNOŚCI ŚWIATOPOGLĄDOWEJ </span>jest tu
błędny, ponieważ życie społeczne wymaga selekcji faktów i
wartościowań, a te mogą odbywać się w imię światopoglądu.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">97
kradzież. Wg autora można albo wyprodukować, albo ukraść.
Fałszywa alternatywa. Jest jeszcze dar. dobro przyjęte jako dar
jest kradzieżą. I nawet jeśli autor przyznaje to w innym miejscu,
to popada w sprzeczność ponieważ tu jego wyrażenie ma charakter
zamknięty: albo albo, co wyklucza inną opcję. I taka
niekonsekwencja jest błędem, prowadzi do sformułowań
manipulatywnych – w ich świetle można palnać wszystko a później
się tłumaczyć, ze się miało co innego na myśli. Nie jest to
dopuszczalne i wymaga krytyki.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Moja
definicja cywilizacji: Cywilizacja, to kultura która stałą się
metakulturą.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: red;">KULTURA
</span>to wszystko to, co człowiekowi życie ułatwia, cywilizacja,
to wszystko to, co człowiekowi życie utrudnia.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Fałszywa
definicja. Ani wszystko to, bo czasem a, grad i pioruny utrudniają
człowiekowi życie, a czasem inne elementy przyrody je ułatwiają,
a kulturą wyjściowo nie są.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Wywód
na tym oparty będzie koniecznie błędny.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">112
"Tylko jedna jedyna kultura - europejska kultura katolicka-
stworzyła cywilizację wolności i powszechnego dobrobytu"
Dlaczego?</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Nie
jest to oczywiste i neutralne, bo miara dobrobytu nie jest
obiektywna. Jest sprawą wartościowania a to należy do
światopoglądu.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">113
Brak jednej definicji kultury nie jet dziwny. Nie znam pojęcia, tak
często używanego, które miałoby jedną definicję. "Człowiek
kulturalny" wysoka kultura osobista", "kultura
łużycka", "subkultura", żywe kultury bakterii",
"kultura ludowa", "kultura katolicka"</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"Tworzenie
precyzyjnych pojęć jest sprzeczne z wspólnie obowiązującym
paradygmatem" Jakim? gdzie?</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Nie.
Tworzenie precyzyjnych pojęć jest pożyteczne i dobre. Problemem i
błędem jest mylenie ich, z obiektywną rzeczywistością i
imputowanie innym własnych definicji(np. Przeskakiwanie jak przez
oczywistości z mówienia o liberalizmie i o wolnościowości i
budowanie na tym sugestii że wolnościowość jest sprzeczna z
katolicyzmem – jak w rozmowie z Jakubem Zgierskim na kanale Młot
na Marsizm, o tytule,) i dyskusja z nimi jakby je tak jak my
rozumieli, podczas, gdy rozumieją je inaczej.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Wynika
to z mylenia definicji z rzeczywistością.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">DYSKURS-
pojęcie używane już w starożytności i w bajkach Krasickiego w
znaczoeniu zbliżonym do dyskusji, do sporu nawet.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Liberalizm
zły</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Nacjonalizm
zły</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Tak,
złe mogą być konkretne znaczenia tych słów ale nie wszystkie,
ale nie same słowa!</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Trzeba
ustalićo które znaczenia chodzi i nie można rozciągać tych
znaczeń na wszystkich, którzy tych słów używają.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">117
Błędem nie jest stwierdzenie, że język jest narzędziem
nieneutralnym. To prawda. Błędem mogą być wnioski z tego
stwierdzenia wyciągane co do natury rzeczywistości.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Nie
możemy odrzucać przesłanek tylko dlatego, że wnioski są
fałszywe.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Słowo
"krowa" nie jest krową i nie jest do krowiego ogona przez
przyrodę przyklejone.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Przeciwnicy
sprytnie łapią nas w pułapkę zniekształcania pojęć. Zaczynamy
myśleć: „skoro oni , ci np. źli marksiści relatywizm chwalą,
to znaczy że wszystko, co relatywnym się nazywa jest złe i trzeba
to zwalczać”. W ten sposób dajemy sobie narzucić przez wroga
fałszywe, ograniczające definicje pewnych pojęć. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Zarówno
Ci, co mówią, że Karoń jest zły, jest marksistą, jak i Ci co
atakują wszystkich, co najmniejsze słowa krytyki wobec Pana Karonia
wypowiadają mylą się. Jedni i drudzy popełniają ten sam błąd.
Dają się wciągnąć w fałszywe alternatywy budowane na emocjach
grupowych, na uproszczonym i dlatego chwytliwym obrazie
rzeczywistości. Pan Karoń, to - jak wierzę i wnoszę z naszych
korespondencji - mądry, poczciwy człowiek, z charyzmatycznym,
sugestywnym, wybitnie przekonującym sposobem wypowiadania się.
Przeprowadził świetną analizę relacji między żądzą zysku,
lichwy i kradzieży a sprowadzaniem ze wschodu(m.in. przez włoskich
kupców) ideologii uderzających w katolicyzm, który na Zachodzie
tej kradzieży zakazywał. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Pan
Karoń, jak każdy człowiek mądry nie jest nieomylny. I w pewnych
sprawach udaje mu się wyprzedzić epokę a w innych jest w błędach
epoki zanurzony. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Nie
zauważa fałszywej alternatywy między wolnościowcem a etosem
pracy, w sposób nieuprawniony uderza w tą grupę przez uznawanie za
jedynie poprawne tylko jedno znaczenie słowa "liberalizm",
tak, jakby słowa były przyspawane przez przyrodę do znaczeń. Nie
są. Taki jest fakt, a uparte wciskanie komuś jedynego znaczenia
słowa, jest oderwane od rzeczywistości. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Pan
Karoń mówi tak, jakby wolnościowcy mimo innego rozumienia słowa
"liberalizm", przez sam fakt jego używania w jakiś
magiczny sposób musieli, siłą samego brzmienia tego słowa,
wyznawać koniecznie takie tego słowa rozumienie jakie miał na
myśli papież Pius IX, kiedy liberalizm potępiał. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Nie.
To jest myślenie nawet nie magiczne, ale pomieszane z poplątaniem
wewnętrznie sprzeczne, które trudno jakoś opisać. To jest tak jak
przeświadczenie Kolumba, że Indianiec wypowiadając słowa o
podobnym brzmieniu do łaciny ma na myśli to samo, co owo brzmienie
znaczy w łacinie. To jest tak, jak babka z polskiej wsi, co jak
usłyszy Włocha co mówi "curva", to myśli , że to
wulgarny cham, albo swój chłop(zależy od jej manier). Można
proponować polskim "liberałom" zmianę słowa, ale nie
można mówić, że ich postawa jest sprzeczna z katolicyzmem. Oni
bowiem mogą mieć na myśli co innego niż pan Karoń, czyli inne
znaczenie. (A co już każdy z nich z osobna ma na myśli tego nie
wiemy, stąd nie można generalizować. Można powiedzieć wielu
wolnościowców, itd...) </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Słowa(ich brzmienia i graficzne
znaki) same w sobie nie mogą być ze sobą sprzeczne. Sprzeczne ze
sobą mogą być ich ZNACZENIA! To jest podstawowy fakt! </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Wiedza
społeczna to małe miki, jak mawia Pan Karoń(oczywiście
przesadzam;). W nim cały czas poprzestajemy na poziomie słów,
deklaracji, haseł. Mówimy o rzeczywistości, ale ta rzeczywistość
mimo mówienia o niej dalej leży odłogiem. Trzeba jeszcze jakoś
PWS zrealizować. I tu pojawia się problem... </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Problem
ten jest spowodowany przeświadczeniem, którego składową jest
twierdzenie że religia, to jest coś osobnego, jakaś życiowa
nisza. Nie. Nisza to może być sakralna, a religia z definicji
miesza się do wszystkiego, jest nadrzędnym wyjaśniaczem
wszystkiego, wzorem rzeczywistości i dla rzeczywistości. To błędne
przeświadczenie o osobności religii jest elementem
autonomizmu/sekularyzmu, który wyrywa z naszych głów pamięć o
tym, że rzeczywistość to system naczyń połączonych, że
poszczególne elementy świata i życia ludzi są ze sobą
nierozerwalnie związane. Tylko to powiązanie umożliwia istnienie
nauki, czyli szukania racjonalnych zależności między skrawkami
świata. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Kolejną(obok
uderzania w wolnościowców i autonomizmu) chorobą blokującą
rozwój etosu pracy, jest odrywanie nie tylko religii od
codzienności, ale podejrzliwość do wszelkich pozawerbalnych
znaków, rytuałów, i próba zastąpienia ich słownymi
komentarzami, słowną edukacją. Słowa same nic nie znaczą. Żeby
się z tego wyzwolić trzeba zwykłe sprawy czynić znakiem. Znakiem
nie byle czego, ale naszej wiary. To miejsce nie znosi próżni,
jeśli my go nie zapełnimy naszą wiarą, to zrobią to za nas
jakieś inne wiary: neutralizmy, socjalizmy, liberalizmy, scjentyzmy,
kulty idoli medialnych i samego siebie. I to jest owo brakujące
ogniwo Wiedzy Społecznej: Mistyczny Styl Życia: zwykłe sprawy
znakiem wiary. To jest ekonomia pobożności. Ludzie religijni
zainfekowani przez świat powyżej opisanemi chorobami mają
skłonność by aktywizować się religijnie w słowach i
wydzielonych niszach, a gleba zwyczajnego życia leży odłogiem,
zapełnia ją "siedem innych duchów złośliwszych niż
poprzedni.", poddają się bezwiednie formom światowym myśląc,
że są obojętne a treść ich wiary można do nich wlać jak wodę
do kubka. Srogo się mylą.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">A
przecież religia jest po to by przemieniać życie, by wciągać je
ku Niebu, jak Chrystus wydźwignął poziomą belkę Krzyża po Palu
świata. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Znaki
te muszą poruszać wszystkie zmysły, muszą być wpisane w prace-
tworzenie żywności na roli i w hodowli, pieczenie chleba,
budowanie domów, w samą przestrzeń mieszkalną, międzyludzkie
relacje i sposoby komunikacji jak to było w kulturach
ludowych/tradycyjnych całego świata. Tak dziełem sztuki,
opowieścią, był codzienny mozół odrabiania owej "adamowej
pańszczyzny..." Tego nam potrzeba i do tego zachęcam:</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Popełniłem przypadkiem kilka
artykułów punktujących protestantyzację myślenia
katolickiego(również u mnie na kanale gadałem o tem), ale nie
zgadzam się ze sposobem opisu wolnościowców. Jednym z elementów
tej protestantyzacji jest absolutyzacja języka, który pod wpływem
protestantów ma zastąpić wszelkie "martwe" rytuały,
znaki pozawerbalne, itd. To przejęzykowienie widzę i w owym
uderzaniu w całą kategorię ludzi, która swoją postawę nazywa
liberalną, czy wolnościową, tak, jakby do słowa liberał, czy
wolnościowiec owo krwiożercze kapitalistyczne znaczenie było
przyspawane przez przyrodę. Nie jest! Język jest taki, zmienia się,
nie ma obiektywnego związku między słowem, a rzeczywistością(poza
onomatopejami). Brak owego obiektywnego związku jest obiektywnym
faktem. I faktem jest to, że jedno słowo bywa różnie rozumiane...
Uderzając w wolnościowców strzelamy sobie w stopę.</span><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Pan
Karoń zarzuca innym emocje, ale sam sprowadza dyskusję do poziomu
emocji za pomocą wypowiedzianych dosadnym tonem głosu określeń
typu "głupota", "z tym nie da się dyskutować",
"Nie ma nic wspólnego", itd.. Jego ton głosu, pewny,
emocjonalny jest przekonujący, ale nierzeczowy. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Pan
Karoń sam robi to, co innym zarzuca. I ludzie dlatego mu wierzą, bo
ludzie nie sugerują się argumentami, ale emocjami . I dlatego Pana
Karonia tak rozpaczliwie bronią akurat tam, gdzie się myli.
Niestety.KK mówi: "Nie podejmuję się dyskutować z
definicjami, które ktoś sobie tam wytrzepał z sufitu..." Cóż
Panu Karoniowi na to odpowiedzieć? Nawzajem? </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">To,
że Pan Karoń tworzy fałszywą alternatywę atakując
wolnościowców, jakby ich definicja wolności wykluczała jej
współistnienie z odpowiedzialnością, prawem, przymusem, pracą,
nie w znaczy, że mamy jej ulegać, opowiadając się tylko po
przeciwnej stronie. Wolność "wolnośćowców" oczywiście
nie wyklucza odpowiedzialności i prawa i moralności, ale to dwie
różne rzeczy. wolność to wolność, a odpowiedzialność, to
odpowiedzialność. Można wszak być wolnym i nie brać
odpowiedzialności. Wolność na tym polega, że mogę ją
wykorzystać dobrze, albo źle, mogę zachowywać się
nieodpowiedzialnie. Choć za te nieodpowiedzialne czyny
odpowiedzialność przed Bogiem będzie ciążyła na mnie. A jeśli
ludzie zechcą mnie ukarać, to też od nich mi się dostanie(co
wcale nie jest pewne).</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">z
22 stycznia 2019: 14.46-15.05 ("Karoń: Więźniowie korporacji
nie wiedzą, że uczestniczą w wielkim oszustwie. To fenomen tego
systemu", na kanale Radio WNET)"To stanowisko, o którym
pani wspomniała - zaznaczam, ono jest całkowicie zrozumiałe jeśli
jest reprezentowane przez osobę duchowną, to jest zupełnie
oczywiste, ponieważ osoba duchowna, no, siłą rzeczy musi myśleć
kategoriami religijnymi." Nie. To wielki błąd!.. Myślenie
kategoriami religijnymi nie jest cecha odróżniająca osobę
duchowną od świeckiej. Osoba świecka, jeśli przestaje myśleć
kategoriami religijnymi, to jednocześnie popada w sprzeczność, de
facto wyrzeka się własnej wiary. Z drugiej strony każdy człowiek
myśli kategoriami religijnymi, nawet jak o tym nie wie, a jeśli
próbuje zawieszać na kołku kategorie religii deklarowanej, żeby
np. "zachować neutralność potrzebną do opisu faktów"(jak
to robi Pan Karoń w swojej książce", albo, że by nie zrazić
innowierców, to oddaje funkcję religijną byle czemu, albo temu, co
się akurat wepcha na miejsca jego religii deklarowanej, która tym
aktem staje się martwa. To miejsce, ta religijna potrzeba nie znosi
próżni. Tak niestety robi większość współczesnych katolików
i nie tylko ich. Dali sobie bowiem wmówić, ten stereotypowy
neutralistyczny przesąd, jakoby religia nie mogła się mieszać, do
polityki, sztuki, tego czy tamtego. Pomylili sferę sakralną z
religią .A to dwie różne sprawy. I ta pomyłka jest niezwykle
brzemienna w skutkach, o czym gadam czasem u mnie, choćby w filmiku
o 4 chorobach zachodu o środkach perswazji, moda, itd.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">ten
sam filmik, wcześniej:</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Krzysztof
Karoń: "Wolny, to jest człowiek nieograniczony w swoim
myśleniu, to zakładamy, że człowiek wolny, to jest również
idiota, który gada od rzeczy, myśli co.. ma w głowie chaos i
oczywiście tak można definiować wolność i tak się w tej chwili
rozumie wolność: prawo do głupoty, prawo do chaosu, prawo do
bezsensu, które są równocenne np. z prawdą(...)" Pani
redaktor: "To samo jest przy urnach wyborczych: ja mam jeden
głos i ktoś ma jeden głos..." KK: I tak powinno być, proszę
pani, ponieważ nawet gdybyśmy nie wiem jak kombinowali, to tego się
nie da przeskoczyć. To dłuższa byłaby historia. Natomiast nie
jest problemem narzekanie na demokrację, ponieważ demokracja jest
bardzo dobrym systemem. Ale ona została wymyślona po to, aby
rządzili ci ludzie, którzy nie muszą pracować, najdelikatniej
mówiąc, bo taka jest istota(...)." Pani redaktor zadała tu
dość kłopotliwe pytania wymagające jak powyżej zaprzeczenia
sobie. Albo krytykujemy prawo do zrównywania bezprawia z prawem,
mądrośći z głupotą, a więc i demokrację, albo tą demokrację
na obecnie funkcjonującym szczeblu krytykujemy.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Krzysztof Karoń(53.30):
"Histeryczne wręcz odrzucanie przez wszystkim ludzi z którymi
się rozmawia jednego, jedynego tematu. O tym nie chce rozmawiać
NIKT!" : </span></span><a href="https://youtu.be/J8gL6B6uhCI?t=3206"><span style="color: blue;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="zxx"><u>https://youtu.be/J8gL6B6uhCI?t=3206</u></span></span></span></span></a></div>
<div align="JUSTIFY" lang="zxx" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="__DdeLink__10330_410976262"></a>
<span style="color: blue;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jak
to nikt? Korwin o pracy:</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri light" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><a href="https://www.youtube.com/watch?v=VYGIAUZJCbw"><span style="color: blue;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span lang="zxx"><u>https://www.youtube.com/watch?v=VYGIAUZJCbw</u></span></span></span></a><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">
</span><span style="color: blue;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span lang="zxx"><u>
Więcej? Proponuuję wpisać w wyszukiwarce yt: Korwin i praca. </u></span></span></span></span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; text-decoration: none;">
<span style="color: #111111;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="zxx">...Nawet
jeśli to tylko takie zapędzenie językowe, nie można go uznać za
błahe, bo jest fałszywym oskarżeniem. Jak to nikt, u mnie w domu
się od dziecka o tym gada. Ale z gadania nic, jak mawiał mój
świętej pamięci dziadek. Można doskonale i pięknie gadać o
robocie, a zapomnieć jak się robi. Czasem słowa są świadectwem
śmierci tego, o czym się mówi. A to, co wszyscy najbardziej
rozumieją i praktykują bywa w ogóle niewypowiadane. Jest tak
oczywiste, że nie trzeba o tym gadać. I wielu ludzi pracuje,
produkuje realne dobra. Ale o tym nie mówią. Czy to znaczy, że ich
nie ma? Nie! To jest błąd przejęzykowienia. Problem polega na tym,
że Ci, co produkują realne dobra zarabiają najmniej, a kasę
przez nich wypracowaną zagarniają inżynierki i dyrektorki co
plątają się po produkcjach i piszą felerne technologie poprawiane
później przez zwykłych pracowników. Mają czas na mozolne,
kwieciste uzasadnianie swego zapotrzebowania przed przełożonymi i
społeczeństwem, bo nie "marnują" tego czasu na
produkowanie realnych dóbr. Tak się składa, że Pan Karoń uderza
w wolnościowców, którzy jako nieliczni tak konsekwentnie nawołują
do zwalczania biurokracji, zezwoleń, obciążeń podatkowych. I
właśnie dlatego wolnościowcy robią robotę niezbędną do tego,
by produkcja realnych dóbr mogła rzeczywiście być etosem, a nie
tylko czczą gadaniną. Jeśli zdolny człowiek widzi, że produkcja
chleba i maczanie rąk w ziemi by uprawiać zdrową żywność nie
daje zysku w przeciwieństwie do marketingowego lania wody przy
biurku, to zdecyduje się na tą drugą, łatwiejszą, acz zbędną
"pracę". To zagrożenie jest jak najbardziej realne: Wiem
to, bo moi rodzice musieli na początku lat 90 zrezygnować z uprawy
roli, znajomy Rolnik produkuje zdrową żywność, ale bywa na tym
stratny, dlatego żeby na tą realną produkcję zarobić musi
dorabiać jako przedstawiciel handlowy. Brat jest hydraulikiem,
ciężko pracuje w pyłach, kanałach, gównach, w mrozie i po kolana
w wodzie ale nic z tego ni ma, bo ktoś wziął na niego kredyt i
kilkanaście chwilówek, przez brak wystarczających procedur
weryfikacyjnych- czyli przez brak wymagania osobistego stawienia się
z dowodem i podpisu. To dotyczy setek tysięcy Polaków! Morderczy
paradoks!</span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; text-decoration: none;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Krzysztof
Karoń odpowiada Magdalenie Ziętek-Wielomskiej. Jak zmienić system?
14 Sierpnia 2019) </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">KK:
Nie mogę dyskutować z kimś, kto rości sobie pretensje do
naukowości, polemizuje z moim stanowiskiem, a nie przeczytał mojej
książki, nie ustosunkował się do moich argumentów, w tym do
pomijanych cytatów z dzieł samego Marksa. Nikt, kto chociaż trochę
się szanuje nie może zaakceptować dyskusji z osobami, które nie
polemizują z jego argumentami, ale ze swoimi przypisywanymi drugiej
stronie- przepraszam za wyrażenie – urojeniami. Profesor Wielomski
podejmując krytykę ksiązki w tym stylu, nie czytając jej
skompromitował się jako naukowiec, ale za późno się zorientował
i teraz chodzi już o daremne zatarcie efektów tego blamażu. Mówię
to z przykrością, ale z pełną świadomością tego, co mówię.
Drugim powodem dla którego nie mogę podjąć bezpośredniej
dyskusji jest doprawdy plugawa – podkreślam, plugawa i stosowana w
dalszym ciągu przez moich oponentów taktyka urabiania opinii o tak
zwanej sekcie Karoniańskiej, stygmatyzująca <span style="color: #cc0000;">wszystkich,</span>
którzy zgadzają się z moim stanowiskiem i zrównująca ich z tymi,
którzy swoją niechęć do <span style="color: #cc0000;">promarksistowskiej</span>
postawy państwa Wielomskich manifestują w sposób niekulturalny,
lub wręcz chamski. Jej świadectwem jest np./ artykuł pani
Wielomskiej na portalu konserwatyzm.pl w którym cytuje ona obszerne
fragmenty niekulturalnych wpisów sugerując ich autorstwo członkom
owej sekty karoniańskiej. Ja nie będę oczywiście zastanawiał się
kto jest autorem takich wpisów, ale nie ma absolutnie żadnych
powodów żeby wykluczać, ze są one robione właśnie po to, żeby
uzasadnić tworzenie tego typu plugawego, podkreślam, plugawego
mitu. Pani Wielomska jest cybernetykiem, specjalistką od sterowania
społecznego i wie, że zastosowana przez niąi Pana Wielomskiego
<span style="color: #cc0000;">metoda ustawiania przeciwnika do odstrzału,
należy do najprymitywniejszych, ale i najłatwiejszych do
rozpoznania metod walki propagandowej.</span> [oni właśnie żadnej
metody nie stosują, są mało przekonujący, w przeciwieństwie do
Pana Karonia, który im przewrotnie zarzuca to, czego się sam
dopuszcza i to zarzuca orzekając, a nie przedstawiając dowodów,
czyli wypowiedzi Wielomskich to potwierdzających. Zarzucałem to
samo Panu Karoniowi, tylko bez tak mocnych słów i podając cytaty i
uzasadnienia! Pan Karoń tylko bezczelnie orzeka). Z tego powodu nie
będę się wdawał w dyskusje na poziomie pyskówek, lecz
ustosunkuję się do meritum manipulacji, jakich państwo Wielomscy
się dopuszczają, a również do manipulacji w której – i tu
będzie walenie w Pana(zwracając się do red. M. Mateckiego)- której
to poddał się Pan – zakładam – bezwiednie. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Red.
Matecki: Czy wyjaśni Pan za chwilę w jaki sposób się poddałem,
czy już teraz mam o to poprosić?</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">KK:
Mogę już teraz wyjaśnić. Otóż chodzi o to, że w tej –
trudno to nawet nazwać polemice- w tym sporze istota sprowadza się
do tego, że ja twierdzę, że Marks był całkowicie świadomym
twórcą zbrodniczej ideologii, a Pan profesor Wielomski, próbuje
ludziom wmawiać, że był humanistycznym wizjonerem, utopistą
nieświadomym tego co robi i po prostu stworzył piękną ideologię,
którą jego następcy wypaczyli i doprowadzili do zbrodniczych
skutków. Ja swoje rozumowanie oparłem na zasadniczym argumencie,
który wskazałem[jaki to argument, gdzie wskazał?], a który był
przez moich przeciwników całkowicie pomijany.[ktore ich konkretne
stwierdzenia wskazują na pominięcie tych niewymienionych
argumentów?]] Mianowicie to, że w ideologii Marksa, która została
sformułowana w manifeście partii komunistycznej absolutnie
niezbywalnym elementem jest terror(nawet, jeśli jest, to w jaki
sposób z tego wynika, to, co Karoń Wielomskim zarzuca?, może poda
cytaty z których ów terror wynika?) Terror, który miał służyć
zdobyciu władzy, a – jeśli przeczyta się ten tekst – również
realizacji pewnych celów już w tym systemie porewolucyjnym. Czyli
na przykład tworzenie zmilitaryzowanych formacji pracy przymusowej.
Gułagu, kolektywizacji, kołchozu, itd. Jeśli potem przytacza się
kontrargument, że Marks, to ten terror przewidział tylko na jakiś
krótki, przejściowy okres dyktatury proletariatu, to nie są
argumenty merytoryczne, ponieważ należałoby wtedy
wyjaśnić(dlaczego należałoby?), że jeśli się taki aparat
terroru zbuduje na krótki czas, to jak do potem zlikwidować.(Marks
mógł utopijnie nie uwzględnić tego problemu)</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">[Proszę
zwrócić uwage: Pan Karoń mówi, że uzasadni, by dalej głosić
swoje twierdzenia, zupełnie niczym nieuzasadnione: 1) Jak
uzasadnia, że Marks był świadomy, 2) gdzie podaje przykład, że
profesor tak twierdzi.3 jeśli rzeczywiście tak twierdzi, to gdzie
uzasadnienie, że się myli?</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Nigdzie.
Nigdzie nie ma uzasadnień. Trudno obalać coś, czego się nawet nie
zacytowało, zamiast tego to przeinaczając i przewrotnie zarzucając
drugiej stronie, że to ona przeinacza.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">[dalej
brak odpowiedzi na pytanie redaktora, „na czym polega owo poddanie
się retoryce Wielomskiego” )</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">red.
MM: Czyli moje pytanie, że Pan Wielomski twierdzi to i tamto było
poddaniem się jego retoryce.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">KK:
Nie. Tzn. ma Pan na myśli to czym ja, dlaczego ja będę w Pan
walił.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">MM:
Nie . To, <b>w czym ja się poddałem</b>.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">KK:
Nie, to zupełnie o co innego chodzi. Chodzi o to, że taki był
główny konflikt wypaczający zresztą treść ksiażki, ponieważ
Pan prof. Wielomski skoncentrował się na jednym rozdziale, którego
zresztą tytuł i treść przedstawił w sposób niezgodny z
prawdą<span style="color: #c5000b;"><i>.[tytuł-a czy ta nieścisłość
zmienia treść i wartość merytoryczną? Czy jest istotna?. Treść-
Gdzie konkretnie?]</i></span> Odnosił się do jakoby mojej fałszywej
interpretacji intencji Marksa, natomiast, jak się okazuje, nie
przeczytał reszty książki<span style="color: #c5000b;"><i>[A jak Pan Karoń
UZASADNI, że owo niepzreczytanie oznacza pomyłkę Wielomskiego w
tej kwestii? ]</i></span>. A zaznaczam, ten rozdział o którym mowa
to jest trzysta kilkudziesiąta strona. Czyli nie przeczytał całego
uzasadnienia które w tej książce jest właśnie takiej opinii<span style="color: #c5000b;"><i>[skąd
niby mamy wiedzieć, że to uzasadnienie rzeczywiście tam jest,
dalej, żę jest trafne? Na mocy samego orzeczenia Krzysztofa
Karonia? Wielomski odwołuje się do twierdzeń zamkniętych w samym
cytowanym przez niego tekście.]</i></span> . To jest w tej chwili
najmniej ważne. <span style="color: #c5000b;"><i>[dlaczego najmniej?]</i></span>
Istotne<span style="color: #c5000b;"><i>[Dlaczego istotne?]</i></span> jest
to, że po tych wszystkich góralskich tańcach<span style="color: #c5000b;"><i>[emocjonalny
przytyk, a dalej nie wiemy, co takiego jest złego w wywodach
Wielomskiego, mamy tylko orzeczenia: „plugawe”, „góralskie
tańce”, „nie przeczytał reszty”, ale gdzie błąd!?]</i></span>,
w pierwszej rozmowie Pana z Panstwem Wielomskimi padło pewne hasło.
O ile pamiętam chodziło o satanizm<span style="color: #c5000b;"><i>[przeskok
do tematu hasła, i o czym to hasło ma świadczyć? Dalej brak
uzasadnień, tylko gadanie jak o oczywistości, że tu się coś
dokonuje, coś niecnego... Ale co i dlaczego? Brak odpowiedzi, a
dalej następuje kolejny przeskok, do czynienia z owej mglistej
dsugestii zarzutu panu Mateckiemu]</i></span>. I Pan, zauważyłem z
bardzo wielkim zainteresowaniem podchwycił ten temat<span style="color: #c5000b;"><i>[podchwytywanie
tematu to już jakieś twierdzenie? To coś strasznego? Dlaczego?]</i></span>
i jak się domyślam wynikiem tego zainteresowania było ostatnie
spotkanie z Panią Wielomską, którego tytuł brzmiał, o ile
pamiętam: „czy Marks jest ojcem NWO?”, co jest z mojego punktu
widzenia dokładnie realizacją tej świadomie wprowadzanej
taktyki<span style="color: #c5000b;"><i>[kolejne orzeczenie, żę jest
realizacją taktyki, do którego Pan Karoń przeskoczył nie
uzasadniając poprzednich porzeczeń i sugestii]</i></span>
wprowadzania społeczeństwa w błąd i odwracania uwagi
społeczeństwa od istoty problemu przed którym to społeczeństwo
stoi<span style="color: #c5000b;"><i>[Dlaczego? Kolejne orzeczenia bez
uzasadnienia ].</i></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">MM:
replika. Pani Wielomska powiedziała że wg niej są dwie możliwości
interepretacji Marksa. Dlaczego On tak chciał: Albo, bo był
satanistą, albo z jakiegoś innego powodu. I ja rzeczywiście
podchwyciłem ten temat, dlatego, że obiło mi się o oczy artykuł
o tym, że on pisał jakieś tam listy, jakieś wiersze, w których
mówił o tajemniczym Mistrzu. Dlatego mnie to zainteresowało.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">KK:
Tak. Tak. I ja to rozumiem. Na płaszczyźnie psychologicznej ja to
rozumiem, ponieważ to są przynajmniej dla części publiczności
bardzo interesujące kwestie. A po drugie, no wie Pan, to pachnie<span style="color: #c5000b;"><i>[co
to za argument? Dlaczego pachnie, pachnie toza mało, by czynić
zarzut i CO KONKRETNIE PACHNINE?...]</i></span> sensacją i tym, na
czym żerują moim zdaniem i to mówię z pełną świadomością
konsekwencji, na tym <span style="color: #c5000b;"><i>[dalej nie wiemy NA
CZYM żerują, co konkretnie pachnie?] </i></span>żerują te
środowiska, które ja nazywał niesustraszonymi pogromcami wampirów,
czyli wskazywanie – zaznaczam, nie wykluczam, że trafne –
wskazywanie takich grup, środowsk, lobby, które w swoim interesie
pacyfikują i zarządzają ogłupionym społeczeństwem. Zaznaczam.
Ja w najmniejszym stopniu nie kwestionuję że te polowania na
wampiry mają pewne swoje merytoryczne uzasadnienie[<span style="color: #c5000b;"><i><span style="font-weight: normal;">nie
kwestionuje, ale ośmiesza emocjonalnymi obrazowymi określeniami,
zanim jeszce powie o co dokładnie chodzi. Kokietowanie widza, by i
tak swoje powiedzieć]</span></i></span>. No i oczywiście kwestią
dyskusji<span style="color: #c5000b;"><i>[dalej nie wiemy na czym, kto żeruje
i co pachnie, ale autor już przeskakuje bez uzasadnienia do
budowania na tych swoich sugestiach wywodu i wrzucania następnych
orzeczeń:]</i></span> moim zdaniem całkowicie jałowych i
szkodliwych, bo odwracających uwagę od meritum<span style="color: #c5000b;"><i>[niby
mamy bo, ale nie mamy de facto uzasadnienia, wszak w miejsce
uzasadnienia wstawione jest kolejne gołe orzeczenie, że
odwracająuwage od meritum. W jaki sposób odwracają? Tego autor
nie raczył uzasadnić, tylko przeszedł dalej traktując to
orzeczenie jako oczywistość, jako założenie i na nim budował
dalszy wywód.: ]</i></span>, kwestią dyskusji jest ustalenie, która
z tych wskazanych grup jest tak naprawdę winowajcą. No i mamy tutaj
do wyboru pełen wachlarz: Zydów, masonów, cyklistów, komisja
trójstronna, grupa Bilderberg, międzynarodowa finansjera, </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">MM:
Iluminaci, </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">KK?:
Iuluminaci, Reptilianie, Turbosłowianie, Ufoludki, no, można tego
wymieniać. Ja nie ukrywam, że najbliższy w tej gamie jestem
poglądowi, że tą grupą, która jest podstawowym beneficjentem
tego systemu jest grupa właścicieli międzynarodowego systemu
finansowego, w której niewątpliwie prym wiodą przedstawiciele
niewątpliwie... już chciałem powiedzieć, mniejszości żydowskie,
to zależy w czym mniejszości, akurat w tym środowisku być mozę
większości. Ja uważam, że jest to bardzo prawdopodobne i
kompletnie pozbawione jakiegokolwiek znaczenia<span style="color: #c5000b;"><i>[dlaczego?]</i></span>
Ponieważ i tutaj będzie pytanie, do Pana, bo to jest moim
zdaniem(urwano: 12. 34)...<span style="color: #c5000b;"><span style="font-style: normal;">[</span></span><span style="color: #c5000b;"><i>typowe:
zamiast uzaasdnienia ma miejsce zmiana wątku, przejście do pytania.
Co sprawia, żę nawet jeśli uzasadnienie jest, to trudno go
wyłowić, a widz po jego koniecznosci zapomina zaabsorbowany
kolejnym wątkiem wrzuconym przez Krzysztofa Karonia. Tak budowany
wywód trudno zretelnie ocenić, wszak nie wiadomo, gdzie się
konczy, w każdym nastepnej wrzutce też są ogołe orzeczenia, które
nie wiadomo gdzie mają uzasadnienia i czy w ogóle mają. Próba
dopytywania o uzasadnienie, podwazanie orzeczeń, którą tutaj
podjął redaktor Matecki kwitowana jest takimi samymi dygresjami i
przeskokami w odpowiedzi stanowiącymi uniki. A tak można się mijać
bez końca. Ale to już nie rzeczowa dyskusja.</i></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Sekta
może działać wbrew woli swego idola, a bardzo często powstaje bez
jego woli, ale później go wciąga: np. "sekta"
Rastafarian, od których sam Haile Selasje, czyli Ras-Tafari się
odcinał, czy wyznawcy Maradony, klubów piłkarskich, Lenona,
Elvisa, itd. Zwrócenie uwagi na istnienie tych sekt nie oznacza
deprecjonowania tej osoby, czy innych jej zwolenników. Stąd pański
zarzut wobec Wielomskich jest nieuczciwy. I szczerze mówiąc w tym
zarzucie który Pan im postawił bardzo trafnie określił Pan swoją
własną postawę jak złodziej, co najgłośniej krzyczy łapa
złodzieja, żeby odwrócić uwagę od siebie. Podkreślił Pan, że
mówienie o sekcie Karoniańskiej jest plugawe, bez żadnego
uzasadnienia, dlaczego plugawe, po czym wystosował Pan apel właśnie
do tych, których wypowiedzi są przejawem istnienia tej sekty.
Właśnie ich mają na myśli Wielomscy. W swojej odpowiedzi do nich
przypisał im pan swoją własną postawę. Dlaczego Próbuje Pan
narzucić odbiorcom fałszywe założenie, że warunkiem krytykowania
pewnych stwierdzeń, jest przeczytanie całej książki osoby, która
te stwierdzenia wypowiedziała? Istnieje coś takiego jak
stwierdzenia otwarte i zamknięte i te drugie jak najbardziej można
poddawać krytyce w oderwaniu od reszty książki. Lekceważąc to
rozróżnienie unika Pan odpowiedzi na zarzuty, odwraca Pan uwagę od
analiz pańskich twierdzeń. Gdyby np. napisał Pan, że "rower,
to wszystko to, co jedzie na dwóch kołkach", to stwierdzenie
to byłoby w sposób bezdyskusyjny fałszywe, z uwagi na użycie
kwantyfikatora i nazwanie tego stwierdzenia definicją. Wobec tego,
nie ma żadnego tłumaczenia, że kontekst czyli temat kolarski
podejmowany w innych częściach książki był dopowiedzeniem do tej
definicji i determinował jej znaczenie. Takie tłumaczenie się to
bełkot, nieprawda, ponieważ sposób sformułowania stwierdzenia
czyni je zamkniętym, czyli wskazującym iż treść zawiera się w
samym tym stwierdzeniu. </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="border-bottom: 1.00pt solid #000000; border-left: none; border-right: none; border-top: none; line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; padding-bottom: 0.07cm; padding-left: 0cm; padding-right: 0cm; padding-top: 0cm;">
<span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="text-decoration: none;">Przedstawiciele
owych "sekt" odpowiadają na zarzuty wobec tych idoli
właśnie w ten sposób, jak wielu pańskich fanów: "On,
profesor nic nie rozumie, a Karoń "dyletant" rozumie".
I żadnego uzasadnienia, analizy wypowiedzi, tylko gołe
stwierdzenia. Często istnieje pozór uzasadnienia, ale tak na prawdę
w miejsce uzasadnienia, wstawione są kolejne gołe stwierdzenia,
które wymagaja jakiegoś dowodu, wskazania na konkretny cytat i
odpowiedzi na pytanie: Dlaczego?, gdzie konkretnie? Najgorsze jest
to, że Pan sam swoimi wypowiedziami to negatywne zjawisko podsyca:
"Ten zarzut jest tak durny"</span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Zabierając
głos w tak wielu sprawach, formułując klasyfikację omawianych
nurtów, jedna osoba nie uniknie momentów pogubienia się w
informacyjnym szumie i wyciągnięcia wniosków pochopnych. Z tego
wynika moim zdaniem to, co nazwałem błędną metodą (metodą
nieuzasadnionej pewności siebie w wydawaniu orzeczeń i opinii nt.
rzeczy i opinii innych), którą wg mnie bezwiednie przejmują
czytelnicy książki HA od jej autora. </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Historia
Antykultury to wszakże praca, która przerasta możliwości jednego
człowieka. To co jej autor napisał i to tak dużo i świadczy o
dużym zasobie wiedzy i inteligencji. On sam stwierdził, że
to wersja robocza I wystosował prośbę o krytykę. Kilku
komentatorów odpowiedziało na tę zachętę. Wielu z nich zaczynało
od wskazania zalet, a dalej przechodziło do tego, co wg nich jest
błędem. Niestety w odpowiedzi na owe uwagi zarówno fani, jak i sam
autor przypisali recenzentom niezgodnie z prawdą, jakoby chcieli
zdyskredytować całą pracę Pana Karonia.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Skonstruowawszy
takiego chochoła(jak to trafnie wyraził Pan Mentzen w odpowiedzi do
Pana Karonia) rozpoczął nawalankę. Później przeinaczył uwagi
Węgrzyna, dalej zbył argumenty Łukszy i Moniaka, nazywając je
durnymi, później zrobił to samo z Wielomskimi i z Mateckim. Tą
metodę powtarzał i zaraził nią swych zwolenników.</span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Jest
to o tyle przykre, że Karoń mówi wiele rzeczy niezwykle
potrzebnych i szkoda, że to później zaprzepaszcza zarażając
swoich fanów faktolatrią, oraz błędną metodą pochopnego
zarzucania innym np. braku logiki i związku z rzeczywistością, by
potem samemu o owej logice i rzeczywistości we własnych wnioskach
zapomnieć.</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Niestety
w wymianie zdań którą zamieszczę jest wiele przykładów,
ustawiania dyskusji emocjonalnymi sformułowaniami, odwracaniem uwagi
od tematu przy jednoczesnym zarzucaniu tego drugiej stronie i
wymaganiu od niej merytorycznych argumentów i trzymania się faktów.
Jeden z nich jest taki:</span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: small;">Krzysztof
Karoń w odpowiedzi na mój komentarz: </span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">"Dlatego
wielu ludzi, chyba również Pana, irytuje, że ktoś (znikąd)
podjął się takiego zadania (co za bezczelność) i je wykonał (z
zamieszczonymi w książce zastrzeżeniami ograniczoności własnych
kompetencji), przedstawiając wyjaśnienie treści ideologicznie
zdeformowanych pojęć, oraz logiczne rozumowanie prowadzące do
nieuchronnych wniosków, jednocześnie wystawiając je na publiczną
krytykę. Niestety, nad kwestiami merytorycznymi (w których ważne
są argumenty merytoryczne) górę wzięły względy emocjonalne i
ambicjonalne, dlatego zamiast argumentów merytorycznych posługuje
się Pan ogólnikami, z którymi nie sposób dyskutować. Proszę
dalej zajmować się wnikliwą analizą mojej egotycznej osobowości,
dzięki czemu można będzie uniknąć poruszania ważniejszych
tematów. Kk"</span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Ten
ciąg opinii, przypisywania mi irytacji9ona sama nie jest żadnym
argumentem tylko unikiem) mija sie zupełnie z treścią moich
wypowiedzi nt. pracy pana Karonia. Część z nich, nie tylko analiza
treści wypowiedzi, ale i dopowiedzenia są
tutaj:</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><a href="https://misjakultura.blogspot.com/2018/11/historia-antykultury-krzysztof-karon.html" target="_blank"><span style="color: #1155cc;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="zxx"><span style="font-style: normal;"><u><span style="font-weight: normal;">https://misjakultura.blogspot.com/2018/11/historia-antykultury-krzysztof-karon.html</span></u></span></span></span></span></span></a><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><br /></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Rzeczywiście
jestem zirytuwany, ale tym, że po tylu godzinach analizy każdego
zdania w książce, po tylu merytorycznych uwagach, Autor sobie ot
tak zarzuca, że tych uwag nie przedstawiłem, w ten sposób unikając
odpowiedzi na nie. Jak złodziej, co najgłośniej krzyczy "łapaj
złodzieja". Do tego imputuje mi takie opinie nt. jego
pracy/osoby, które mi nawet na myśl nie przyszły, których
niegdzie nie wyrażałem(przed nimi nawet go broniwszy, gdy padały z
ust innych) i których prawdziwości nigdzie sam merytorycznie nie
uzasadnił. To, że zdanie dalej, po zbyciu moich merytorycznych uwag
do konkretnych sformułowań z ksiązki(w tym dotyczących
sprzeczności między deklaracją neutralnośći ze strony 13 a
orzeczeniem, że coś jest "kuriozalne" na stronie 390),
zarzuca mi brak merytorycznych uwag jest tak KURIOZALNE(sic!), że
rzeczywiście wzbudza moją irytację. </span></span></span>
</div>
<div align="LEFT" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="LEFT" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Poniżej
dyskusja pod filmem z września 2019 w której Pan Karoń de facto
zarzucił Mateckiemu relatywizm. W niej na bieżąco ilustruję
manipulacje kryjące się w wypowiedziach Pana Karonia i jego
zwolenników :</span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><a href="https://youtu.be/YQdTFJ5BW1A" target="_blank"><span style="color: #1155cc;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="zxx"><span style="font-style: normal;"><u><span style="font-weight: normal;">https://youtu.be/YQdTFJ5BW1A</span></u></span></span></span></span></span></a><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><br /></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Szanowny
Panie, nie ma panicznego uciekania od słowa Marksizm po prawej
stronie, czy to u mnie, czy u Mateckiego. On sam wiele razy to słowo
wypowiadał, choćby w rozmowie z Panem czy z Wielomskimi. Pan mówi
o Marksizmie i dobrze, ale inni mówią o innych negatywnych
zjawiskach. Po co się tam fałszywie antagonizować? Nie da się
mówić o wszystkim. ten Pański zarzut jest naciągany. dalej:
pański zarzut wobec języka filozoficznego jest o tyle przewrotny,
że dosadne, potoczne stwierdzenia których Pan używa mogą być
dużo bardziej od rzeczywistości oderwane niż język filozoficzny.
I jeśli Pan pisze w książce że zachowa Pan neutralność a dalej
pełno jest ocen, a nie "suchych opisów", np. na stronie
bodaj 313 ocenia Pan, że nieodróżnianie kultury od cywilizacji
przez anglosasów to kuriozum.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Czepiam
się maniakalnie przykładów? Powie Pan? A jak nie będę się
czepiał to otrzymam zarzut, że bujam w obłokach i brak konkretów.
Proszę się zdecydować.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">A
jak ktoś z fanatycznych obrońców mi zacznie pieprzyć o oderwaniu
od rzeczywistości to zapraszam ze mną do roboty, kto dłużej
porobi z kilofem, łopatą i młotem udarowym? Nie, nie godzinkę,
nie chwilkę. Prośże tak dzień w dzień po 10 -12 godzin. </span></span></span><span style="color: #c5000b;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><i>[Tak,
wtedy pracowałem przez kilka tygodni dość intensywnie i po pracy,
lub w przerwach zaglądałem do filmów, stąd zirytuwały mnie
kolejne buńczuczne dywagacje o etosie pracy i przypokmniałem sobie
insynuacje sprzed polowy roku rozmaitych trolli, żem filozofujący
gówniarz silący się na inteligenta, że lepiej bym wział się do
roboty, że „walizka po peronie skacze” - to tekst Krzysztofa
Karonia. Zresztą przytoczę je dalej]</i></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Kinga
</span></span><span style="color: #c5000b;"><span style="font-size: small;"><i>[Ta sama Kinga,
której kłamstwo wytnął wspomniany tu wcześniej Krzysztof Lech
Łuksza]</i></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">1
tydzień temu</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Ha
ha Panie Moniak, gdyby Pan tak zaiwaniał "dzień w
dzień po 10 -12 godzin z kilofem, łopatą i młotem udarowym",
to by Pan nie miał czasu na siedzenie na jutubie i to pod wieloma
kontami, które często dyskutowały same ze sobą :D</span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">1
tydzień temu</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">@Kinga
Zamiast argumentów insynuacje. Znowu ta sama metoda Pani Kingo. Kto
mnie zna, ten wie, kto mnie nie zna, być może uwierzy Pani
insynuacjom, ale to już jego problem, Wasz problem: pochopne
wydawanie orzeczeń nt. spraw i osób. To samo niestety jest w
książce Pana Karonia i w jego odpowiedziach na polemikę. Cała
masa ludzi na prawicy została podsycona do tej błędnej metody
zwanej pochopnością.</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Kinga</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">1
tydzień temu</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">@Jan
Moniak</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Żadne
insynuacje ale prawda, w którą najprędzej uwierzy właśnie ten
kto Pana zna, dobrze zna. Zresztą nie ja pierwsza o tym
piszę. Wiele osób przede mną poczyniło podobne spostrzeżenia.
Pewnie bym tego teraz nie wyciągała, ale kreowanie się na
"pracusia z kilofem" doprawdy szczerze mnie
rozbawiło.</span></span><span style="color: #c5000b;"><span style="font-size: small;"><i>[zamiast
argumentów próba ośmieszenia, uciekanie od tematu]</i></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">1
tydzień temu</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">@Kinga
fałszywie sugeruje pani, że mnie dobrze zna i że było wiele osób
dobrze mnie znających które niby mają podobną opinię na mój
temat, co pani. Proszę nie odwracać uwagi od treści.</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">historia
sztuki</span></span><span style="color: #c5000b;"><span style="font-size: small;"><i> [czyli
Krzysztof Karoń]</i></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">6
dni temu</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">@Jan
Moniak</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">:
Wg Słownika języka polskiego PWN kuriozum to "rzecz lub
zjawisko osobliwe, budzące zdumienie swą niezwykłością lub
dziwacznością". Jeśli osoba wypowiadająca się na temat
historii kultury nie potrafi</span></span><span style="color: #c5000b;"><span style="font-size: small;"><i>[
Gołe orzeczenie. Jak Pan Karoń udowodni, że nie potrafi? Możę po
prostu nie widzi takiej potrzeby albo nie taki ma w danym momnecie
cel?]</i></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">
sformułować kryteriów umożliwiających definicję kultury i
cywilizacji i obydwa pojęcia traktuje zamiennie</span></span><span style="color: #c5000b;"><span style="font-size: small;">[Gołe
orzeczenie. Może wszak po prostu relacjonować rożne rozumienie
tych pojęć.]</span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">, to
określenie tego faktu jako "kuriozum" nie jest oceną,
lecz wyrazem "zdumienia dziwacznością". Jeśli dla Pana
nie jest to dziwacznością (tzn. nie dostrzega Pan różnicy między
kulturą a cywilizacją)</span></span><span style="color: #c5000b;"><span style="font-size: small;"><i>[Fałszywe
utożssamienie, oparte na wscześniejszych gołych orzeczeniach a
tym samym nieuprawnione imputowanie mi niedostrzegania różnicy.
Jakzę piętrowa manipulacja!]</i></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">,
to i ten fakt </span></span><span style="color: #c5000b;"><span style="font-size: small;"><i>[Kłamstwo-
to jest opinia nt. Faktu, a nie fakt] </i></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">
uważam za kuriozum</span></span><span style="color: #c5000b;"><span style="font-size: small;"><i>[j.w.]</i></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">.
Ja przynajmniej przedstawiłem logiczny wywód</span></span><span style="color: #c5000b;"><span style="font-size: small;"><i><span style="font-weight: normal;">[sic!
Gdzie? ]</span></i></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">,
jaki doprowadził mnie do definicji kultury i cywilizacji oraz do
wykazania ich bezpośredniego i jednokierunkowego związku. Można
się z tym wywodem po prostu nie zgadzać na zasadzie "nie bo
nie" (co nie ma żadnej wartości merytorycznej), albo można
wykazać fałszywość tego wywodu, negując zarówno przedstawione
fakty jak i logikę całego rozumowania. Z tym pierwszym spotykam się
na co dzień (również w Pańskim wydaniu), z tym drugim do tej pory
się nie spotkałem.</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Kwestii
(niewątpliwego zresztą) związku z rzeczywistością kilofa, łopaty
i młota udarowego pozwolę sobie nie rozwijać. kk</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">4
dni temu</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">@historia
sztuki jest dokładnie na odwrót. To Pan niestety manipuluje
przypisując mi brak uzasadnienia po tak długiej wymianie zdań
między nami. Pan natomiast bez żadnego uzasadnienia stwierdza, że
traktowanie kultury i cywilizacji jako synonimów jest jakims
kuriozum. Niech Pan to swoje stwierdzenie uzasadni. Zaprzecza Pan sam
sobie, bo nazwanie czegoś dziwacznym jest oceną. To co Pan napisał
to manipulowanie pojęciami, a nie żadne rozjaśnianie pojęć. Pan
nie pozwala nikomu rzetelnie z sobą polemizować, bo wymaga od
wszystkich, by przystawali na Pańskie warunki. To tak nie działa.
Nie odniósł się Pan do moich głównych uwag, że Matecki</span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: x-small;">
</span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">nie unikał, jak
Pan to mu przypisał, tylko Pan zaatakował. Tak można robić, ale
to nie jest rzetelne i nie prowadzi do prawdy, tylko do upokorzenia
drugiej strony. A przecież nie o to chodzi ani Panu, ani żadnemu z
nas.</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Manipuluje
Pan twierdzeniami Mateckiego w bardzo przykry sposób, przypisując
mu relatywizm. A chodzić mu może równie dobrze o fakt istnienia
różnych interpretacji konieczności dojścia do tego która jest
prawdziwa. Rzecz prosta.</span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Nikt
nie chce dyskutować na temat pracy? Jak Pan to uzasadni?</span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Ale
to tylko jeden przykład... Zadanie którego się pan podjął
przekracza możliwości nawet najwybitniejszej jednostki,
dlatego przerosło ono i Pana. Teraz Pan się irytuje, nie ma czasu
słuchać wszystkich uwag i je Pan zniekształca konstruując
chochoły w które Pan nawala( jak trafnie wyraził się nt. Pańskich
orzeczeń Sławomir Mentzen), i jeszcze zarzuca Pan innym to, co sam
Pan uprzednio wobec nich zrobił. W takiej sytuacji rzeczywiście nie
da się z Panem normalnie rozmawiać. O pracy, o kradzieży, o tym
nie mówi nikt? Nawet jeśli nikt nie mówi o tym tymi słowami, co
Pan, to o pracy slyszałem od wielu innych, od G. Thibona, od
Chestertoona, od CK Norwida, i sam o tym wspominałem proponując
jako lek na choroby Zachodu powiązanie właśnie zwykłych
codziennych spraw w tym pracy że światopoglądem. Skoro nawet taki
gówniarz jak ja o tym wspominał to pewnie wielu innych ludzi o tym
mówiło.</span></span><span style="color: #c5000b;"><span style="font-size: small;"><i>[Wcale
nie pusiałem tego pisać, bo do na oskarżającym KK ciąży
obowiązek dowiedzenia. No ale podjąłem ten wysiłek. Jestem
młodszy. Niech już będzie.]</i></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Równie
dobrze ktoś może Panu zarzucić jak to zrobił jeden z
komentatorów, że w tym programie nie Padło z Pana ust ani jedno
słowo o pornografii, która jest kluczowym problemem, albo o
autonomizmie, albo o sekularyzmie... </span></span></span>
</div>
<div align="LEFT" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Są
mało istotne dla życia społecznego? A dlaczego? Bo Pan tak mówi?
Bo Pan to niby w swojej książce uzasadnił? Równie dobrze każdy
może odesłać do swojej książki i po dyskusji. Pański zarzut
jest beznadziejnie nietrafiony, opaczny, PONIEWAŻ nie da się mówić
o wszystkim, na raz.</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Sam
Pan mówił że nie pamięta treści swojej książki, a kiedy ja nie
pamiętałem dokładnego brzmienia jednej z pańskich definicji, pan
to momentalnie wykorzystał by na tej podstawie przedstawić mnie
jako niekompetentnego, lekceważąc zupełnie fakt iż dalej omówiłem
znaczenie chyba wolności o którym Pan pisał w ksiażce. To samo
Pan robi z innymi: przeinacza ich wypowiedzi, jakby nie chodziło o
prawdę a o dowalenie ludziom. Po co? Dlaczego? Hm?</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">historia
sztuki</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">@Jan
Moniak</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">:
Panie Janie, wydaje mi się, że problem tkwi w zdaniu "Zadanie
którego się pan podjął przekracza możliwości nawet
najwybitniejszej jednostki, dlatego przerosło ono i Pana".
Niestety, do wykonania tego zadania wystarczy ogólnodostępna wiedza
i umiejętność logicznego myślenia</span></span><span style="color: #c5000b;"><span style="font-size: small;"><i>[Tak
to każdy potrafi sobie stwierdzić na obronę własnych gołych
stwierdzeń. Ale jak to uzasadnić?]</i></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">.
Dlatego wielu ludzi, chyba również Pana, irytuje, że ktoś
(znikąd) podjął się takiego zadania (co za bezczelność) i je
wykonał (z zamieszczonymi w książce zastrzeżeniami ograniczoności
własnych kompetencji), przedstawiając wyjaśnienie treści
ideologicznie zdeformowanych pojęć, oraz logiczne rozumowanie
prowadzące do nieuchronnych wniosków, jednocześnie wystawiając je
na publiczną krytykę. Niestety, nad kwestiami merytorycznymi (w
których ważne są argumenty merytoryczne) górę wzięły względy
emocjonalne i ambicjonalne, dlatego zamiast argumentów
merytorycznych posługuje się Pan ogólnikami, z którymi nie sposób
dyskutować. Proszę dalej zajmować się wnikliwą analizą mojej
egotycznej osobowości, dzięki czemu można będzie uniknąć
poruszania ważniejszych tematów. kk</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">@historia
sztuki niestety zaprezentował Pan to samo co przed chwilą opisałem
a nawet jeszcze bardziej przewrotnie: zaprzeczył Pan swoim słowom z
początku książki, przy okazji robiąc ze mnie idiotę. To Pan
bowiem nazwał swoją książkę wersja roboczą, licząc na opinie
innych i prosząc o krytykę. Samemu to człowiek może tylko popaść
w pychę dlatego potrzebuje weryfikować własne pomysły,
konfrontować z opiniami innych. Sam Pan to wie skoro prosi Pan o
krytykę. Przecząc więc temu- powtórzę się- sam Pan sobie
zaprzecza. Formułując to stwierdzenie, szukałem takich określeń
by uniknąć przedstawiania Pana w złym świetle, co wiąże się z
kolejną przewrotnością w pańskiej błędnej INTERPRETACJI moich
słów: spośród całego wywodu dotyczącego treści wyłowił Pan
to stwierdzenie, wyrwał je Pan z kontekstu a przez to niezgodnie z
prawdą stwierdził Pan, jakobym skupiał się na osobie, a nie na
treści. W ten sposób uniknął Pan znowu konfrontacji z uwagami
dotyczącymi treści. Do tej pory było ich dużo również w innych
wypowiedziach. Cdn...</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">historia
sztuki</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">1
tydzień temu</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">@Jan
Moniak</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Znowu
o mnie, a więc kończę ten wątek.</span></span><span style="color: #c5000b;"><span style="font-size: small;"><i>[Powtórzył
swoje gołe orzeczenie bez odniesienia się do moich uzasadnień w
tej materii. I skończył sobie beztrosko wątek]</i></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">
Jeśli chce Pan rozmowy merytorycznej, proszę sformułować zarzuty
merytoryczne odnoszące się do kwestii przedstawionych w książce
(tzn. wiedzy społecznej, ludzkiego działania, kultury i
cywilizacji, historii ludzkości jako historii grabieży, udziału
katolicyzmu w tej historii oraz historii marksizmu i antykultury) i
proszę zaproponować redakcji wRealu24 spotkanie (być może więcej
niż jedno).</span></span><span style="color: #c5000b;"><span style="font-size: small;"><i>[Ta
propozycja to unik, ucieczka od tematu. Swoją drogą jeśli ma w
owej rozmowie powielać stosowane tu manipulacje, to nie ma to sensu]</i></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">
Proszę zaproponować moderatora. Stawię się. Na inne Pańskie
zaczepki nie będę już odpowiadać.</span></span><span style="color: #c5000b;"><span style="font-size: small;"><i>[manipulatywne
nazwanie argumentów „zaczepkami”, i ustawianie się w roli
męczonego nimi]</i></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">
kk</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">1
tydzień temu</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">@historia
sztuki proszę nie przypisywać mi znowu tego, czego nie
robię. Ów błąd właśnie był i jest TREŚCIĄ Pańskiej
wypowiedzi. nie piszę o Panu, tylko o pańskich odpowiedziach na
formułowane już wcześniej uwagi do treści pańskich wypowiedzi w
książce i poza nią.</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">historia
sztuki</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">1
tydzień temu</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">@@Jan
Moniak: Otrzymał Pan konkretną propozycję. Kropka. kk</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">1
tydzień temu</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">@historia
sztuki myli się Pan, co uzasadniałem. Kropka.</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">historia
sztuki</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">1
tydzień temu</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">@Jan
Moniak</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">:
Ale chyba nie mylę się, traktując Pańską odpowiedź jako
odrzucenie propozycji merytorycznej rozmowy na wskazane tematy.
kk</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Kinga</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">1
tydzień temu</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">@Jan
Moniak</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Panie
Moniak, jest południe, środek tygodnia, nie powinien być Pan
przypadkiem w pracy, zamiast pisać posty na forum? Ach, przepraszam
zapomniałam, przecież Pan jest w pracy na jutubie :D</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">1
tydzień temu (edytowany)</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">@historia
sztuki myli się Pan ponieważ to Pan zaprzepaścil możliwość
merytorycznej debaty uporczywie ponawiając przypisywanie mi czegoś
czego nie twierdzę i nie robię. Zresztą nie tylko mi.</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">1
tydzień temu</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">@Kinga
kłamie Pani, jestem w pracy. W pracy są przerwy, jeśli pani nie
wie.</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">historia
sztuki</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">1
tydzień temu</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">@Jan
Moniak: A więc proszę lansować się dalej w podobnym stylu.
Nazwijmy go freestyle, czyli jazda bez trzymanki.</span></span><span style="color: #c5000b;"><span style="font-size: small;"><i>[Rzeczowy
argument?]</i></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">
kk</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">2</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Zofia
Kowalska</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">6
dni temu</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">No,
tak : przerwy między łopatą , a młotem (pneumatycznym!) i wtedy
trochę oddechu z internetu ! Jakież to "socrealistyczne"
!</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">5
dni temu</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">@historia
sztuki dziękuję za "merytoryczne i uargumentowane"
insynuacje, że się lansuję, poprzedzone próbą podważenia moich
uwag definicjami intelektualistów humanistycznych, których
wcześniej uznał Pan za zaoranych, czy oderwanych od rzeczywistości.
Niechże się Pan zdecyduje;) Zważywszy na fakt, iż zaglądają tu
głównie pańscy fani lepszą metodą lansu byłoby wygłaszanie
peanów na cześć Pańskiej działalności i unikanie krytyki, a
krytykowanie Pana tam, gdzie na Pana wylewają pomyje. Tymczasem
akurat tam Pana bronię,a wszędzie bardzo pilnuję się by nie
powiedzieć czegoś buńczucznie dosadnego, co mogłoby Pana
przedstawić w złym świetle. Pan natomiast rzeczywiście robi to,
co zarzuca innym: jedzie bez trzymanki i wykorzystuje tą moją
ostrożność, by nie podsycać drugiej strony tej nawalanki i
wyrywając moje życzliwe wypowiedzi z kontekstu, przeinaczając je
robi Pan ze mnie i z wielu innych recenzentów NIEZGODNIE Z FAKTAMI
malkontentów. (Dalej będą cytaty i analizy.) Dobry przykład Pan
daje mi, gówniarzowi i jeszcze młodszym. Jako osoba o wyjątkowo
silnie przekonującej osobowości musi się Pan liczyć z gronem
naśladowców i fanów. Niestety, co widać w komentarzach, wielu z
nich przejmuje od Pana nie tylko to, w czym Pan ma niewątpliwą
słuszność i zasługę ale i to, w czym się Pan myli: ową błędna
metodę pochopnego wydawania nieuzasadnionych orzeczeń na temat
spraw i ludzi. Uzasadniałem to w innym miejscu i jeszcze to
zrobię.</span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">To
że Pan zarzuca innym, np. "współczesnej klasie
intelektualnej" zwanej w skrócie " filozofami"
oderwanie od rzeczywistości nie oznacza automatycznie, że ma rację.
To, że Pan zarzuca innym brak związku z rzeczywistością, a w
innym miejscu brak logiki wywodu nie znaczy, że tak jest i że
automatycznie Pańskie wypowiedzi cechują się owym związkiem czy
logiką. Nie znaczy też że nie. Warto to uzasadnić. Tymczasem Pan
po wydaniu takich orzeczeń zaczyna wywód, który może sprawiać
wrażenie uzasadnienia, ale uzasadnieniem nie jest. Stanowi za to
nierzadko bardzo trafny opis innego aspektu rzeczywistości, który
warto pochwalić. Tyle tylko, że nijak on nie uzasadnia
przedstawionego przez Pana mocnego osądu. W podobny sposób wydał
Pan osąd nt. opinii Pana Mateckiego. I ten osąd jest krzywdzący i
niezgodny z prawdą, co Pan Matecki</span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: x-small;">
</span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-size: small;">na żywo komentował
zaznaczając, że niczego takiego nie mówił, nie miał na myśli. A
Pan dalej swoje. Skoro Pan wie lepiej od innych co mieli na myśli to
uniemożliwia jakąkolwiek merytoryczną dyskusję. </span></span></span>
</div>
<div align="LEFT" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="LEFT" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Rzekomą
bałamutność owego 4- fazowego ujęcia rewolucji również Pan nie
uzasadnił. Zaczął Pan słusznie zwracać uwagę, że istnieje
problem kradzieży, rezygnacji z własności, itd., ale to dalej nie
stanowi uzasadnienia owego osądu, który Pan wydał na początku.
Tymczasem owo 4-fazowe ujęcie jest zakorzenione w rzeczywistości, w
formach codziennych zachowań ludzi, w konkretnych, namacalnych
historycznych przemianach społecznych, w architekturze sakralnej, w
przemianach mód(skracanie i zciaśnianie ubiorów metodą
stopniowalności zmian) i rozrywek(plażowanie, tańce towarzyskie,
muzyka) rozpędzonych w wieku XX, w telewizorach stawianych w
miejscach ołtarzyków, w kulcie narodu, ludu, Lenina, Lenona,
Maradony, FC Barcelony, a w końcu w kulcie własnych zachcianek i w
wielu innych jak najbardziej realnych zjawiskach. Uzasadniałem
powyżej, iż "bałamutna", "kuriozalna" jest owa
metoda pochopnej pewności siebie w szastaniu na lewo i prawo
orzeczeniami nt. spraw, gorzej: osób i grup osób, na które
pozwolił sobie autor cennego mimo wszystko zbioru zagadnień zwanego
Historią Antykultury. cdn...</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@historia
sztuki ...Żeby to zobrazować proponuję porównać treść Pana
książki z tym, co rzeczywiście powiedzieli komentatorzy i tym jak
znaczenie ich wypowiedzi zostało przez większość
"broniących"książkę zniekształcone. To nie
recenzenci zrobili z uwagi nt. kultury i innych pojęć taki
absorbujący problem, tylko tak zostało to przez ich adwersarzy, w
tym samego Autora błędnie przedstawione. Przedstawione tak, jakby
dyskredytowali analizowaną książkę jako całość, co stanowi
zupełnie absurdalne lekceważenie faktu iż "krytycy"
zaczynali od pochwał, od wskazania rzeczy cennych, od polecania
książki. </span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Kiedy
Krzysztof Lech Łuksza o problemie definicji kultury życzliwie,
grzecznie wspomniał powtarzając powyższe w programie (29 Listopada
2018 ", wRealu24, "Krzysztof Karoń odpowiada na krytykę
książki "Historia Antykultury", od 7 minuty) to Pan
zamiast po prostu powiedzieć np. : "ok, to nie jest definicja a
jeśli tak napisałem, to wezmę słowo "definicja" w
cudzysłów" czy coś w tym stylu, zaczął od
ustawienia rozmowy przez atak: "ten zarzut jest tak, durny, że
ręce opadają, ponieważ to są dwa zdania, które są po pierwsze,-
o ile pamiętam, bo ja już nie pamiętam co w tej książce
napisałem i muszę jak chcę to, to muszę przypomnieć sobie, bo
czytam i co ten facet powypisywał(...)- ale te dwa zdania, których
nie chcę powiedzieć, że żartobliwy charakter, ale to jest rodzaj
takiego(...)żartobliwego skrótu. To są zdania, które się
pojawiają na zakończenie znacznie dłuższego wywodu.[KLŁ
przytakuje "tak"](...)(29 Listopada 2018", wRealu24,
"Krzysztof Karoń odpowiada na krytykę książki"Historia
Antykultury", od 7 minuty)"Proszęporównać przyznanie się
Pana do niepamięci z zarzutem, jaki mi Pan postawił, o czym
wspomnę dalej. Proszę dalej zwrócić uwagę, że KLŁ nie negował
nigdzie tego dłuższego wywodu, a kiedyPan o tym wspomniał to
przytaknął. Ja ten wywód nawet w swojej wypowiedzi z 11 lipca 2019
wyraźnie pochwaliłem. To że ktoś krytykuje jakiś fragment nie
znaczy, że dyskredytuje automatycznie inny fragment, inną
definicję. Tym bardziej, jeśli wyraźnie stwierdza(jak to
zrobiłem),że te inne opisy kultury są cenne. To jednak zostało
przez krytyków i Pana zignorowane, bo nie pasowało do
wizerunku malkontenta, dyskredytującego rzekomo wszystko.
Jeśli się czyjeś wypowiedzi tak poprzekręca to rzeczywiście
bardzo łatwo w nie nawalać. W 8 minucie wywodu w MN 11lipca 2019
stwierdziłem: "Pan Krzysztof Karoń, definiując kulturę
wychodzi od etymologii i bardzo słusznie, szkoda, że tego nie widać
w definicji... w tej takiej króciutkiej". Dopowiedzenie "w
tej takiej króciutkiej" wyraźnie wskazywało na to,że
poprawiłem się, by wyrazić fakt, iż nie wykluczam istnienia w
książce innych definicji i że cechą jej jest krótkość, co
odpowiada temu, jak sam Pan Krzysztof swoją definicję w książce
nazwał. Pamięć o tej cesze którą sam Pan podkreślił
obala nieuzasadnione,acz pochopnie pewne orzeczenie, że "książkę
przeczytałem,ale nie przeczytałem".</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;">
</span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Proszę
zwrócić uwagę, że stoi to w sprzeczności do tego, jak moją
opinię zreferował Pan podczas jej krytykowania. Proszę
zwrócić jeszcze raz uwagę na następujące stwierdzenia użyte
przez Pana w zacytowanej wyżej rozmowie w mediach:"te dwa
zdania, których nie chcę powiedzieć, że żartobliwy charakter,
ale to jest rodzaj takiego(...) żartobliwego skrótu. To są zdania,
które się pojawiają na zakończenie znacznie dłuższego
wywodu"Powyżej wyraźnie mówi Pan: "te dwa
zdania", nie nazywa ich definicjami. Komentując zaś moją
wypowiedź MN mówi Pan: "(4.10)definicje pomylił z
jakimiś w zupełnie innym kontekście używanymi sformułowaniami".
Nie pomylił. To Pan sam je definicjami nazwał w książce, czego
nie chciał przyznać, oskarżając mnie przed ludźmi,którzy
najwidoczniej również nie pamiętają dokładnie całego tekstu
książki(nie muszą, bo i sam autor nie pamięta), że mylę owe
sformułowania użyte w zupełnie innym kontekście z definicjami.
A oto owe określenia, które sam Pan definicjami
nazwał:"Najprostsze i wcale nie najpłytsze definicje
cywilizacji i kultury: Cywilizacja, to wszystko to,co ułatwia
człowiekowi, życie. Kultura to wszystko to, co człowiekowi życie
utrudnia." (Definicje po dwukropku w oryginale są pogrubione. )
str. 76Historia Antykultury, Krzysztof Karoń Wystarczyło po prostu
sprostować, że to "takie stwierdzenia", ale Pan w jednym
przypadku zamiast takiego normalnego sprostowania zaatakował, z
charakterystyczną pewnością siebie rozdmuchując problem i
imputując adwersarzom stanowiska, jakich nie zajmują, co na
KONKRETNYM, REALNYM przykładzie LOGICZNIE(pozwoliłem sobie
podkreślić DUŻĄ LITERĄ przymioty których brak często swoim
adwersarzom Pan wyrzuca) wykazałem na powyższym
zestawieniu.cdn...</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@historia
sztuki ...To nie krytyk zrobił więc z tej drobnej uwagi problem. Na
stronie 75 w książce HA przeprowadza Pan wywód w którym
słusznie pokazuje, że warunkiem stworzenia narzędzi ułatwiających
życie, jest wcześniejsze podjęcie trudu, by je skonstruować i
zbudować. Z tego wyprowadza wniosek: "Warunkiem powstania
cywilizacji jest więc wcześniejsze powstanie kultury, a to dlatego,
że cywilizacja jest wynikiem kwalifikowanej pracy dorosłych ludzi,
a warunkiem takiej pracy jest uruchomienie mechanizmu kultury we
wczesnym dzieciństwie."(s.75) Tyle tylko, że to nie wniosek,
to nie logiczne wynikanie, a podstawienie pod słowo trud, słowa
kultura, a pod słowo ułatwienie, słowa cywilizacja. To
podstawienie, jest przedstawione jako oczywiste i nie jest
NIGDZIE uzasadnione. Ludzie będą bardziej skorzy przyjąć
twierdzenie jeżeli zaczniemy pisać nie o nim, al jeśli uczynimy z
niego z pewnością siebie wygłaszane ZAŁOŻENIE, za pomocą
którego zaczniemy opisywać rzeczywistość. Nie zauważą, że w
ogóle nie zawarliśmy jego uzasadnienia. Zaczęło być ono używane
jako oczywistość i jako takie miało później czytelnikom nie
znającym prawideł poprawnego wnioskowania przedstawić
wyartykułowaną wprost "najkrótszą, i wcale nie najpłytszą"
DEFINICJĘ kultury i cywilizacji jako zasadną. Oczywiście może Pan
taką definicję zaproponować, ale wobec braku jej uzasadnienia nie
spełnia ona wymogu, który sam autor sobie postawił, czyli
NEUTRALNOŚCI- jestwszakże subiektywną opinią.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Po
drugie: Swobodny ton jej sformułowania jest niekonsekwentny z uwagi
na wcześniejsze dyskredytowanie definicji Tylora zarówno ze wgzlędu
na jej opisowość, jak i rzekome nieodróżnianie kultury od
cywilizacji, które może być pokazaniem iż te terminy są
używane alternatywnie.Użył Pan faktu, że przyznałem się do
niepamiętania w danym momencie literalnego brzmienia definicji, (W
Realu24 w czwartek 11 Lipca 4.30)"Jeżeli chodzi o pewne tematy
on wycofywał się bo mówił, że nie pamięta") by go pokazać
ludziom jako świadectwo... No właśnie, czego? Niestety nie
powiedział już ludziom o tym, że kilkadziesiąt sekund dalej
sparafrazowałem to, o co Panu chodzi, mówiąc o pracy i jej
efektach, czyli realnych dobrach jako warunku "realnej
wolności". Nie wykazał Pan, że w tej parafrazie się mylę
tylko zdecydowanie mi coś zarzucając, uniknął odniesienia się do
argumentów. O tym samym wspomniałem nawiązując do Pańskiej
rozmowy z Krzysztofem Lechem Łukszą. I właśnie to jest
metodyczny błąd tej książki, który i w tej wypowiedzi na temat
mojej wypowiedzi się pojawił: nieuzasadniona pewność siebie,
pochopność w wydawaniu opinii. Pan sam mówi, że nie
pamięta dokładnej treści swojej książki, a wymaga tego od
innych? To,że używa Pan sugestywnego tonu głosu i gestykulacji nie
jest wcale błędem jak inni krytycy Pana Karonia sugerują, jest po
prostu czymś naturalnym i korzystnym jeśli z pomocą tej
umiejętności przekazywana jest rzetelna wiedza. Nie ma potrzeby się
tego wyzbywać. Chodzi o to, że takie czynniki decydujące o sile
przekonywania działają w dwie strony: uprzystępniają,
uwiarygodniają zarówno prawdę jak i błąd. Warto o tym wiedzieć.
Chodzi też o to, by w związku z tym być ostrożniejszym w
opiniowaniu, i umieć się od tego powstrzymać, powiedzieć"nie
wiem, nie pamiętam". "Pannie przeczytał" to każdy
może powiedzieć. Trudniej to uzasadnić. I pozamiatane, człowiek
zdyskredytowany, że nie czyta, a się wypowiada. Takie hasło łatwo
dociera do słuchaczy, ale próba rzetelnej analizy jest trudniejsza
do zrozumienia, dlatego jest takim przytykiem zagłuszona.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">historia
sztuki</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">:
Widzę, że nie potrafi Pan wyhamować. Trudno. Swobodny ton
rozróżnienia kultury i cywilizacji w tej lapidarnej "najkrótszej
definicji" nie jest porównywalny z błędem Tylora, ponieważ
ta definicja jest poprzedzona obszernie uzasadnioną definicją
właściwą, a Tylor tych pojęć po prostu nie odróżnia. Natomiast
jeśli ja w rozmowie powiedziałem, że nie pamiętam, co napisałem
w książce i Pan to łyknął, to mogę tylko ubolewać. To była
dokładnie taka sama kość, jaką rzuciłem potencjalnym hejterom
przedstawiając się jako dyletant. Oni do dzisiaj tę kość
obgryzają prowadząc w internecie kwerendę nt. mojego formalnego
wykształcenia. Już się doszukali, że byłem gdzieś wykładowcą
czegoś, co nie jest prawdą. Pracą dyplomową świadczącą o mojej
wiedzy i rozumieniu kultury (albo o mojej niewiedzy i nierozumieniu)
jest moja książka i moje publikacje, a przyznanie jakiego tytułu
by one uzasadniały, to mnie nie obchodzi. Wam się po prostu nie
mieści w głowie, że człowiek znikąd mógł samodzielnie
sformułować i uzasadnić stanowisko umożliwiające dyskusję z
poglądami waszych autorytetów. Albo brońcie i wybrońcie ich
merytorycznie, albo przyjmijcie do wiadomości fakty. kk</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@historia
sztuki 1. Błędem Tylora? DLACZEGO błędem? Pan wymaga od
innych uzasadnień, ale sam nie uzasadnia że to błąd, tylko
orzeka, że wymienienie przejawów kultury nie może być uznane za
definicję. Dlaczego nie może? To natomiast, że Pańska
lapidarna "definicja" jest błędna, niezgodna z
rzeczywistością uzasadniłem na przykładzie jak najbardziej
realnym, takim jak deszcz, czy ogólnie przyroda, czyli to, co
kulturą nie jest. Użyłem też argumentacji dotyczącej samej cechy
jaką jest "utrudnianie".</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">2.
"Tylor tych pojęć po prostu nie odróżnia." Wspominałem
też, że zarzut jaki Pan mu w w związku z tym stawia jest
nietrafiony, ponieważ świadomość odwrotnego, albo synonimicznego
używania dwóch słów w różnych kręgach, a nawet używanie ich
synonimicznie przez jedną osobę, nie jest błędem, a przynajmniej
Pan tego nie uzasadnił.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">3.
łyknąłem, że Pan nie pamięta? Nic z tych rzeczy. To nie ja mam
pretensję do pana, że Pan nie pamięta, tylko PAN miał takie
pretensje do mnie, kiedy użyłem określenia "nie pamiętam"
Ja tylko wskazałem na pańską niekonsekwencję: innym pan wytyka do
tego przekręcając kontekst ich niepamięci, a sam sobie pozwala.
Powtarzam: nigdy Panu nie zarzucałem, że Pan czegoś nie pamięta!
Pańskie "dyletanctwo" mi nigdy nie przeszkadzało, nawet
podobała mi się ta gra i nigdy jej nie krytykowałem: wręcz
przeciwnie.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">3.
Wam? Jakim Wam. Mi się to pańskie ukrywanie wykształcenia jak
najbardziej podobało, bo sam uważam, że nie liczą się tytuły,
ale argumenty. Nigdy nie było to przedmiotem mojej krytyki. Wręcz
przeciwnie. Strofowałem hejterów którzy siali insynuacje
na Pański temat. Być może Pan mnie z kimś pomylił.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">4.
Waszych Autorytetów? Jakie autorytety ma Pan na myśli?</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Pan
zarzucił mi kiedyś, że myślę Habermasem, co jest przejawem
podobnego błędu, o którym powiem w następnym punkcie, a który
przejawił się również w pańskiej opinii nt. opinii Pana
Mateckiego.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">5.
Fakty? Ludzie zazwyczaj się kłócą o to, co jest wg nich faktem.
Fakty nie są przeciwieństwem opinii. Do faktów mamy koniecznie
dostęp poprzez opinie. Nierozumienie tego jest utopią, jest
oderwaniem od rzeczywistości i błędem logicznym. Faktem jest
natomiast to, że ludzie kłócą się ze sobą a każdy z nich może
być święcie przekonany, że to on przedstawia fakty, a inny mają
nieprawdziwe opinie. Pańską opinię nt. tego co jest faktem też
ktoś może przyrównać do wyprowadzaniu działania pioruna od
Neptuna.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;">
</span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">O
tym równie dobrze mógł mówić Pan Matecki, któremu bardzo
krzywdząco przypisał Pan jakiś relatywizm.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">6.
Kołakowski- Panu wolno doszukiwać się słuszności nawet u Marksa,
a Mateckiemu nie wolno u Kołakowskiego? NA tej samej zasadzie
niektórzy zarzucają Panu, że jest marksistą, bo zbytnio Pan tego
Marska analizuje...cdn kiedyś</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Dobrej
nocy i Niedzieli.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">historia
sztuki</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">5
dni temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">:
Jeśli przeczytał Pan moją książkę, to powinien Pan zauważyć,
że wymieniam tam różne definicje kultury, w tym opisową. Błąd
Tylora nie polega na samej definicji, lecz na tym, że podając ten
sam opis i opisując to samo zjawisko nazywa je "kulturą albo
cywilizacją". Jeśli nie widzi Pan różnicy między kulturą a
cywilizacją i zgadza się Pan z definicją Tylora, to Pańska
sprawa. Ponieważ ja przedstawiłem oparte na faktach różne
definicje tych dwóch różnych pojęć, uważam definicję Tylora za
błędną.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">A
jeśli do "utrudnień", o których mowa w mojej krótkiej
definicji zalicza Pan deszcz i przyrodę i nie jest dla Pana
oczywiste, że w kontekście całego rozdziału chodzi o ludzkie
działania i ich skutki, to naprawdę nie mam na to rady. Po prostu
mogę tylko zapłakać. Lubię Pana i proszę - niechże się Pan nie
kompromituje. kk</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">5
dni temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@historia
sztuki ileż można. Pan dalej przeinacza i lekceważy uzasadnienia.
Odniosłem się do tego powyżej, a skoro Pan nie zdążył
przeczytać, to proszę się powstrzymać z wydawaniem orzeczeń. Z
wyrazami szacunku.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Przedstawiam
poniżej odpowiedzi jakich udzielił mi Krzysztof Karoń pod jednym z
filmów przed rokiem a następnie przed kilkoma
dniami:</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><a href="https://www.youtube.com/channel/UCm35XVurUlUOCqu_KLzfrHw" target="_blank"><span style="color: #1155cc;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="zxx"><span style="font-style: normal;"><u><span style="font-weight: normal;">https://www.youtube.com/channel/UCm35XVurUlUOCqu_KLzfrHw</span></u></span></span></span></span></span></a><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><br /></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">1
miesiąc temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Wg
Pana Karonia Marksizm nie jest filozofią, bo inaczej definiuje
filozofię, niż profesor Wolniewicz. To kwestia DEFINICJI! Znaczenia
nie są przypawane do słów przez przyrodę!</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Filozofia
oznacza namysł nas poznaniem i rzeczywistością. Ten namysł może
być błędny, ale dalej nim jest. W marksizmie taki namysł
istnieje. Dlatego Pan Karoń myli się, kiedy kategorycznie
stwierdza, że tam nie ma nic z filozofii. Albo inaczej: zupełnie po
swojemu definiuje filozofię. Problem polega na tym, że sami
filozofowie rozumieją filozofię zupełnie inaczej. Pan Karoń po
prostu swoją pewnością wypowiadania się narzuca swoje definicje
swoim słuchaczom. Taka pewność siebie działa na ludzi, myślą,
że to obiektywna prawda.</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">historia
sztuki</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">1
miesiąc temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@Jan
Moniak: Na coś takiego okrągłego, co rośnie w ziemi, można
powiedzieć ziemniak albo kartofel, ale za każdym razem chodzi to
samo, o coś okrągłego, co rośnie w ziemi. Mówienie w języku
filozoficznym nie jest tym samym, czym jest "namysł nad
poznaniem i rzeczywistością. No, chyba, że jest Pan radykalnym,
nonesencjonalistycznym konstrukcjonistą :-). kk</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">1
miesiąc temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Panie
Krzysztofie, witam serdecznie. To niech Pan powie, że chodzi Panu o
specyficzny język filozoficzny. Pan natomiast używa takich
radykalnych stwierdzeń: w marksizmie nie ma nic z filozofii" No
jak to nic? Myślałem że to kwestia takiego mówienia z zapędu,
upraszczania, żeby to było prostsze do zrozumienia dla ludzi. Ale
Pan takich nieuprawnionych kwantyfikatorów i pewników używa w
tekście książki. Podam przykład(przerobiłem na razie pojęcia
podstawowe i czytam erratę) Pisze Pan: "kultura, to wszystko
to, co człowiekowi życie utrudnia, a cywilizacja to wszystko to, co
człowiekowi życie ułatwia." Pisze Pan, że definicja Tylora
nie spełnia wymogów definicji,(a przecież istnieje w nauce coś
takiego jak definicja składnikowa i taką jest definicja Tylora), a
dalej podaje Pan definicje kultury, która jest po prostu fałszywa.
Kultura nie jest ani wszystkim tym, ani tym, co życie utrudnia.
Kultura, jak to słusznie Pan zauważa to etymologicznie wysiłek,
trud uprawy ziemi, ale i cześć, szacunek(takie znaczenia ma
łacińskie colo, colere, colui, cultum), ten szacunek, ta cześć
wskazuje na symboliczny, mistyczny wymiar tej czci. Kultura byłaby w
tym rozumieniu bardziej trudem, niż tym, co życie człowiekowi
utrudnia. I nie "wszystkim tym" bo i przyroda może życie
utrudniać. Cywilizacja też nie jest wszystkim tym ,co życie
ułatwia, bo i przyroda może czasem życie ułatwić.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Cywilizację
rozumiem jako rodzaj kultury, który urosła, stałą się
metakulturą.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">To
wszystko kwestia definicji. Lepszej, albo gorszej, ale definicji,
czyli pewnej "umowy". Te wątki m. in. poruszę w
recenzji Pańskiej książki. Na razie tyle, bo łatwo się w tym
pogubić, szczególnie pisząc internetowe komentarze.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;">
</span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Pan
zmierza w większości w dobrym kierunku, z grubsza rozumiem ten
dodatek, tą erratę, która jest niezwykle cennym owocem pańskiej
pracy.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Mimo
tych uwag kibicuję Pańskiej inicjatywie.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Pozdrawiam</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">1
miesiąc temu (edytowany)</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@historia
sztuki Dodam, że słusznie zwraca Pan uwagę na formę
adekwatną/nieadekwatną do prawicowej treści. Pisałem o tym w
przedostatnim rozdziale książki LPK. Sam jestem zwolennikiem
twierdzenia, że trzeba tu szukać w obecnej formie elementów
"kulturowych", i je wyzyskiwać. Tak w skrócie. Niestety
ja na własnym przykładzie wiem(upośledzenie techniczne w pisaniu,
śpiewaniu, i codziennych czynnościach technicznych-precyzyjnych,
wymagających długotrwałej płynnoci), że trudno nam o właściwą
formę: </span></span></span><a href="https://www.youtube.com/watch?v=SM3Lg5RIkls" target="_blank"><span style="color: #1155cc;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="zxx"><span style="font-style: normal;"><u><span style="font-weight: normal;">https://www.youtube.com/watch?v=SM3Lg5RIkls</span></u></span></span></span></span></span></a><span style="font-family: "tahoma";"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">historia
sztuki</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">1
miesiąc temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@Jan
Moniak: "Cywilizację rozumiem jako rodzaj kultury". To
wszystko kwestia definicji (lepszej. albo gorszej :-). Jednak
definicje pojęć odnoszących się do rzeczywistości można
przyjmować wg "umowy", albo wyprowwadzać z
rzeczywistości. Jeśli definicja jest wg Pana kwestią umowy, to
myśli Pan Habermasem. To nie jest zabronione. kk</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">1
miesiąc temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Tfu!
Tylko nie Habermasem! ;-) Panie Krzysztofie, chodzi o to, że słowa
jako takie same w sobie żadnego znaczenia nie mają, a to z jakim
realnym obiektem je powiążemy jest kwestią "umowy",
tradycji, itd. Jeśli dziecko nauczy się kojarzyć słowo "łóżeczko"
z grechotką, to będzie ono znaczyło dla niego grzechotkę. Jedno i
to samo słowo może zupełnie zmienić swe znaczenie, co widać na
przykładzie czeskiego "zachod"(oznacza "wychodek) i
polskiego zachód, albo na przykładzie przez i bez, które między
staropolszczyzną i gwarami a współczesną polszczyzną "zamieniły
się" znaczeniem. A te mogą być rożne. Jestem od
pierwszych lat studiów zdegustowany tym, co u inteligentów nazwałem
przejęzykowieniem, co widzialne jest w opisywanym przez pana zwrocie
lingwistycznym w humanistyce, ale co wg mnie ma swoje korzenie daleko
głębiej w historii, w dialektycznych przeciwstawiajacych ciało i
duszę, uprzedzonych do zewnętrznych, cielesnych, materialnych form
mutacjach platonizmu, manicheizmu, ikonoklazmu, kataryzmu, a dalej w
protestanckim soliskrypturyzmie i w rozmaitych renesansach, "mrokach
oświecenia" aż po rewolucję obyczajową 68. Pan o tym pisze.
Proszę wybaczyć, strasznie szeroki to temat. Chodzi o to, że to,
iż bulwę w ziemi ja nazywam ziemniakiem nie znaczy, że nie można
nazwać jej kartoflem, czy grulem. Realne jest to coś w ziemi, a
słowo je nazywające to już kwestia umowy...</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">(
i było tak zanim Habermas, Marks, Hegel, Luter, Platon, czy Hermes
Trismegistos pojawili się na świecie. - dodatek poza komentarzami
)</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">stan
bednarkiewicz</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">1
miesiąc temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak.Jeżeli jesteś z natury leniwy i brak ci jakiegokolwiek
talentu to zostań krytykiem.Przyklejaj się do największych
okrętów,bo czym większy będzie to okręt to tym dalej
dopłyniesz.Czy próbuje Pan,Panie Janie wpłynąć na mnie swoją
subiektywną prawdą.Bo jak zrozumiałem w filozofii istnieją
dwie prawdy.Skoro jest prawda obiektywna jak Pan napisał.</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">historia
sztuki</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">1
miesiąc temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@Jan
Moniak: Panu chodzi o opisywanie świata, bo to powinni robić
filozofowie, a marksiści chcą go zmieniać. I zmieniają, a
filozofowie nie nadążają z opisywaniem. Ogólnie rzecz biorąc ma
Pan rację. I co z tego? Walizka po peronie skacze. kk</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">1
miesiąc temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@historia
sztuki. Panie Krzysztofie Mi chodzi, jak i Panu o przemianę
świata."By słowa Ewangelii rzucone na pastwę świata i jego
form nie straciły znaczenia, o które chodziło Panu Jezusowi!"
tak se napisałem na swojej stronie. Jeśli błędnie ten świat
postrzegam(i opisuję) to nie uda mi się go w dobrym kierunku
przemienić i obronić przed marksistowską przemianą. Będę
popijał truciznę, na której ktoś napisał "lekarstwo".
Będę wciskał uparcie przycisk, który bramę zamyka i czekał w
nieskończoność, aż brama się otworzy(bo napisano nad przyciskiem
"otwieranie") Będę przycinał zbyt krótką nogę u stołu
jeszcze bardziej i dziwił się dlaczego stół dalej się kiwa. O to
chodzi. Panu przecież chodzi o to samo. (By stół ziemskiego padołu
stał stabilnie na czterech równych nogach. - dodatek mój poza
dyskusją)</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Oni
to wiedzą i wmawiają nam, a my(przedstawiciele kultury
Europejskiej), jak papugi wierzymy, że nie liczy się forma,
ale treść, że wystarczą dobre intencje, szczere przeżywanie. W
praktyce te intencje ograniczają się do słów, salek i
nisz. W ten sposób zachować możemy doskonale brzmiące, tradycyjne
sformułowania, ale zatracić całkowicie ich znaczenie, ponieważ
swego rodzaju grunt pozawerbalny- znaki zbudowane z zapachów,
smaków, ubiorów, relacji przestrzennych, pomagające podtrzymać
właściwą treść słów - uznaliśmy za "obojętne". A
marksiści te formy przejęli, by z nich uczynić znaki własnej
wiary, i przemycić je w nasze umysły i podłożyć pod Ewangeliczne
słowa. Stąd dla niektórych Jezus, to pierwszy hippies, piewca
socjalistycznej kradzieży, której znaczenie podłożono pod słowo
"dobroczynność". W efekcie słowo "treść"
stało się labilną "pustą formą". Dlatego musimy
wiedzieć, że same słowa są labilne, łatwo przykleić do nich
przeróżne treści, żeby przed tym przyklejaniem się bronić! Żeby
przed fałszywymi alternatywami się bronić. Przykładem jest ta
dyskusja. Ludzie zauważają, że marksiści używają pewnego słowa
w złym znaczeniu to odrzucają nie tylko to znaczenie, ale i całe
słowo. Np. dyskurs. To słowo jest stare, używał go Krasicki np. w
jednej z bajek i znaczyło mniej więcej to, co dzisiaj znaczy-
wymianę stanowisk, gadanie, dyskutowanie. Marksiści po prostu go
rozpropagowali i powtarzali w kontekście własnych teorii.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Wskazali
oni na szereg przesłanek(miedzy innymi na wspomnianą wyżej
subiektywność słowa). I wyciągnęli z nich nieuprawnione
wnioski(że trzeba porzucić poszukiwanie rzeczywistości
obiektywnej). Nie dajmy się im wpuścić w maliny fałszywych
alternatyw. Nie wylewajmy dziecka z kąpielą: przesłanek, razem z
błędnymi wnioskami. Toczyłem tak z siedem lat temu podobną
dyskusję o postmodernizmie. A tu stare dopowiedzenia:
</span></span></span><a href="https://misjakultura.blogspot.com/2018/10/krotka-historia-idei-i.html" target="_blank"><span style="color: #1155cc;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="zxx"><span style="font-style: normal;"><u><span style="font-weight: normal;">https://misjakultura.blogspot.com/2018/10/krotka-historia-idei-i.html</span></u></span></span></span></span></span></a><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">
</span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Pozdrawiam
serdecznie</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">1
miesiąc temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@stan
bednarkiewicz Istnieje jedna prawda. Tyle tylko, że ludzie czasem
myślą, że ją znają, a się
mylą:</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><a href="https://misjakultura.blogspot.com/2017/09/wartosci-uniwersalne-ze-pomysy.html" target="_blank"><span style="color: #1155cc;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="zxx"><span style="font-style: normal;"><u><span style="font-weight: normal;">https://misjakultura.blogspot.com/2017/09/wartosci-uniwersalne-ze-pomysy.html</span></u></span></span></span></span></span></a><span style="font-family: "tahoma";"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Mateo
Yavorsky</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">1
miesiąc temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@Jan
Moniak: "Pan Karoń po prostu swoją pewnością wypowiadania
się narzuca swoje definicje swoim słuchaczom. Taka pewność siebie
działa na ludzi, myślą, że to obiektywna prawda." - a to
jest metoda zdobywania pozycji w dyskursie o której opowiadał Pan
Karoń :)</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">1
miesiąc temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@Mateo
Yavorsky i ta metoda jest dobra,musimy ją wykorzystywać! Tu Pan
Karoń robi świetną robotę! Marksiści to robią a nas przekonali
byśmy się jej wyrzekli. Chodzi o to, byśmy się pilnowali
by szerzyć tą metodą prawdę. By nie dać się wpuścić w maliny
marksistom, którzy wyciągali błędne wnioski że słusznych
przesłanek, byśmy razem z kąpielą wniosków nie wylali dziecka
przesłanek. Pozdrawiam.</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">1
miesiąc temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@Marek
Bystrzewski sam sobie pan odpowiedział. Prawda jest jedna, ale
ludzkich ułomnych jej poznań wiele</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">1
miesiąc temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@Marek
Bystrzewski A dokładniej to niech każdy szerzy to, co za prawdę
uważa. Będą z tego konflikty ale takie konflikty są
jedynie uczciwe. I nie da się ich uniknąć jakimiś
neutralnościami, czy wartościami uniwersalnymi.</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Kinga</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">1
miesiąc temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Z
góry napiszę, że to nie atak, ale czy poza filozofowaniem, które
nic nie wnosi, zajmuje się Pan czymś jeszcze?</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Bo
- jak to obrazowo ujął p. Karoń - walizka po peronie
skacze....</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Proszę
mi wybaczyć dosadność wypowiedzi, ale od pewnego już czasu mój
poziom tolerancji dla tzw. prawicowo-wolnościowo-chrześcijańsko, i
nie wiem jeszcze jakiego, "pitu pitu"
maleje z każdym dniem.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Bo
nic z niego nie wynika.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">A
już stwierdzenie: "niech każdy szerzy to, co za prawdę uważa"
jest zwyczajnie głupie. Może niech się Pan zajmie czymś, co da
większy pożytek?</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">4
tygodnie temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@Kinga,</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"stwierdzenie:
"niech każdy szerzy to, co za prawdę uważa" jest
zwyczajnie głupie" Dlaczego? Czy nie uważa Pani że głupie
jest zarzucanie komuś głupoty bez uzasadnień?</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jest
Pani antykulturowo nieuprzejma. Dlatego, że uczciwie pokazuję
nieprawdy w sformułowaniach Pana Krzysztofa? To, że ja się mylę,
że Pan Krzysztof się myli żadnemu z nas ujmy nie przynosi. Po
prostu wymieniamy się opiniami, rozmawiamy. W pewnych
sprawach się zgadzamy, w innych nie. A jak się nie zgadzamy, to
właśnie z szacunku sobie to mówimy.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Najlepiej
filozofuje się kopiąc rowy i ogrody, zbierając zioła ;) :
</span></span></span><a href="http://misjakultura.blogspot.com/p/oferta.html" target="_blank"><span style="color: #1155cc;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="zxx"><span style="font-style: normal;"><u><span style="font-weight: normal;">http://misjakultura.blogspot.com/p/oferta.html</span></u></span></span></span></span></span></a><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><br /></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Polecam
się ;)</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Kinga</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">4
tygodnie temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Uzasadnienie
jest tak proste, że aż dziw, że Pan na nie nie wpadł, mimo iż
sam uprzednio stwierdził, że "prawda jest tylko jedna".</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Tak,
wiem, że "internetowym filozofom" się to nie podoba bo
każdy ma jej własną wersję, którą oczywiście MUSI
szerzyć.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Efekty
widać w otaczającym nas świecie - chaos (nie tylko pojęciowy) i
to większy niż początkowo zakładał atraktor Lorentza.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Kopaniem
i zbieraniem ziół to się ludzie zajmowali na etapie wspólnoty
plemiennej.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Tymczasem
już na początku XV w. niejaki Giovanni Fontana zaczął móżdżyć
jak tu ułatwić kopanie i wymyślił pogłębiarkę dłutową a
kolejni inżynierowie, przez następnych 500 lat, ją udoskonalali, w
efekcie czego - zamiast ludzi - pracują koparki.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Na
tym polega cywilizacja wysokich technologii, której jednak nie
stworzyli filozofowie.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Ostatnimi
czasy ubywa inżynierów a przybywa filozofów.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Efekt
łatwy do przewidzenia: powrót do zbieractwa bo przecież najlepszy
filozof nie potrafi skonstruować koparki, nawet gdyby mu dać do
łapy gotowy jej projekt.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Ale
nie to jest jeszcze najgorsze. Najgorsze jest to, że żaden filozof
nie garnie się również do kopania bo on przecież jest od
filozofowania, a nie od - za przeproszeniem - zapieprzania.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">A
tak na marginesie: nie jestem "antykulturowo nieuprzejma",
jestem po prostu szczera, być może do bólu (za co przepraszam ale
czasami się inaczej nie da, skoro kulturalna sugestia o walizce nie
odnosi skutku)..</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Niestety
wszyscy uwielbiają gadki o filozofii, nikt nie chce rozmawiać o
tym, kto ma się wziąć i do jakiej roboty.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">O
ile trudno się tego spodziewać po tzw. lewej stronie, to tzw. prawa
strona wcale nie jest w tym zakresie lepsza.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Niestety.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Niedługo
znajdziemy się w czarnej dziurze (której - jak powinien Pan
pamiętać z lekcji fizyki - nic nie jest w stanie opuścić).</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Dlatego
oczekuję konkretów, a nie jałowego "pitu pitu" itd.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Na
tym kończę wymianę poglądów, gdyż - w przeciwieństwie do Pana
- nie mam czasu na pisanie elaboratów.</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">4
tygodnie temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Droga
Pani, wytyka Pani innym "internetowym filozofom", że
szerzą własną wersję pod czas gdy zarówno Pan Krzysztof Karoń,
jak i Pani tym i innymi elaboratami(których nie chce Pani
elaboratami nazwać) też szerzy własną wersję prawdy. Czy to
konsekwentne? Wytykać innym to, co się samemu robi? Idąc Pani
tokiem rozumowania musiałaby Pani pierwsza zamilknąć bo to czas
stracony, Pan Krzysztof też musiałby zamilknąć i "wziąć
się do roboty". A szkoda by było, bo wiele niezwykle cennych
rzeczy napisał. Oczekuje Pani konkretów? Takie gadanie jest
nic nie warte, bo cokolwiek nie powiem i nie zrobię, choćby to były
właśnie konkrety, to będzie Pani mogła nazwać to "pitu
pitu". Bo to, co tu piszę, to właśnie konkrety. Czego Pani
chce? Żebym Pani powiedział, że jest Pani tak zaorana, że nie
chce Pani tego dostrzec?</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Nie
powiem tak Pani, bo takich rzeczy się kobietom nie mówi.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Niech
się Pani nad tym kiedy w jakichś łagodnych okolicznościach
zastanowi i wykrzesa z siebie trochę życzliwości:)</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Po
dwustu latach syntetycznych kombinacji medycyna akademicka dochodzi
do tego, że to zbieracze ziół mieli rację. Że syntetyki to
ostateczność, a normą powinną być leczenie ziołami, tym ,co
niektórzy nazywają mylnie "zabobonami". Błędne jest
ocenianie wartości cywilizacji miarą usztucznienia i
umaszynowienia.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Co
do kopania: Braki z filozofii sprawiają, że nie rozumie Pani
sprzeczności i fałszywych alternatyw w jakie Pani się wikła a
przez to mija się z rzeczywistością. Są miejsca, gdzie kopara nie
wjedzie, albo gdzie nie jest to wskazane(żeby nie zryć ogródków i
oszczędzić paniom bólu z powodu szkód powstałych w trakcie
wjazdu takie maszyny- nawet tej małej) . A nawet gdy wjedzie, to i
tak przy koparce musi być jeden człowiek z łopatą;)</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Kłaniam
się uprzejmie:)</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Kinga</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">4
tygodnie temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Nie,
medycyna nie doszła do tego, że "syntetyki to ostateczność,
a normą powinną być leczenie ziołami" bo ziół nie da się
tak precyzyjnie dawkować, jak standaryzowanych farmaceutyków.(które
są również tworzone na bazie naturalnych ekstraktów)</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">To
raz, a dwa w dzisiejszych czasach zioła w 80% pochodzą z
zakontraktowanych, kontrolowanych upraw, a nie zbieractwa.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Nawiasem
mówiąc Polska zajmuje trzecie miejsce w produkcji ziół w
Europie.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Upraw,
których - z uwagi na powierzchnię - prowadzenie nie byłoby możliwe
bez mechanizacji (lub chociażby użycia odpowiednich koni, jednak i
do nich potrzeba osprzętu typu: pług, kultywator, brony etc).</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Nie
interesują mnie "miejsca, gdzie kopara nie wjedzie, albo gdzie
nie jest to wskazane(żeby nie zryć ogródków i oszczędzić paniom
bólu z powodu szkód" bo takie miejsca są niewielkie, a tym
samym mają marginalne znaczenie.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Skopać
to Pan sobie może areał rzędu 200m2, ale gdy przyjdzie Panu skopać
20 000 metrów kw. to się Pan szybko rozejrzy za koniem i to
najlepiej mechanicznym</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">To
jest wiedza (wynikająca z rzeczywistości), aż wstyd, że toczy się
dyskusja na tak elementarnym poziomie.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Pozostaje
tylko na koniec (całkiem życzliwie) napisać: mniej filozofowania,
więcej racjonalnego myślenia, a przede wszystkim działania.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">BTW
Należy Pan do Pobudki?</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">4
tygodnie temu (edytowany)</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@Kinga
stwierdzenia przeciw stwierdzeniom. Syntetyki to ostateczność. To,
co pani napisała nijak tego nie podważa. Ostateczność, to
nie zbędność. Nie rozróżnia pani pojęć. Niestety.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;">
</span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Mam
tyle kultury by się nie czepiać Pani życia prywatnego.
Pani mnie nie zna, nie wie co robię i nie mam zamiaru się Pani
zwierzać. Pan Krzysztof też tego nie robi i jakoś się Pani go nie
czepia. Dlatego pani rady są nic nie warte. Trafiają w to, co sobie
pani koślawo wyobraziła na temat swojego dyskutanta. W istocie go
Pani nie zna. Dlatego Pani w wnioski to błędy logiczne. To jest
właśnie sprzeczne z rzeczywistością o której pani tyle mówi.
pozdrawiam</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Kinga</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">4
tygodnie temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Nie
interesuje mnie Pańskie życie prywatne, komentuję jedynie to, co
Pan wypisuje.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Nie
ukrywam jednak, że promowana przez Pana idea samowystarczalnego
plemiennego życia w jakiejś wiosce czy osadzie, kojarzy mi się z
uwstecznieniem i jest niebezpieczna na dłuższą metę bo niemożliwa
do realizacji w szerszym aspekcie.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Zdaje
sobie jednak sprawę, że to zapewne przejaw ogólnej mody, która
ostatnimi czasy zapanowała, co prawda głównie wśród tzw słowian,
prepersów czy jak tam siebie nazywają.</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">4
tygodnie temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@Kinga
sama sobie Pani zaprzecza.</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Kinga</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">4
tygodnie temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Nic
podobnego. Propaguje publicznie Pan styl życia a'la Amisze i to mi
się nie podoba, jednocześnie guzik mnie obchodzi, czy sam Pan żyje
wg. tych zaleceń.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">W
ogóle to na Pańskiej stronie jest istny misz-masz: feng
shui, mistycyzm, plemienność, samowystarczalność itd.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">To
jest rozmywanie istoty katolicyzmu, którego istotą jest racjonalizm
i unikalna etyka, która należy na każdym kroku podkreślać, gdyż
sami katolicy mają z nią problem ulegając różnym ideologiom, z
liberalizmem na czele..</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Podoba
mi się to, że ma Pan chęci do działania, powinien je Pan po
prostu lepiej ukierunkować.</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">4
tygodnie temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Proponuję
Pani nie wypowiadać się na temat tego, czego Pani dokładnie nie
przeczytała. Jacy amisze? Jakie feng shui?To, że używam pewnych
określeń nie znaczy, że propaguję to, co one oznaczają. Idąc
Pani tokiem rozumowania należałoby się też do Pana Krzysztofa
przyczepić, że pisze na swojej stronie coś o marksizmie,
katolicyzmie, wiedzy społecznej, istny misz masz amisz;)</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Kinga</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">4
tygodnie temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Przeczytałam
dokładnie. Nawet widziałam "projekt" chaty, a raczej izby
wg katolickiej odmiany feng shui. :)</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Na
tym właśnie polega błąd, że zamiast na istocie katolicyzmu -
która właśnie stanowi o jego wyższości - katolicy chcą
"małpować" to, co akurat staje się modne, a pochodzi z
innych wierzeń.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Swego
czasu nawet była promowana "katolicka joga", mająca niby
stać się konkurencją dla tej wschodniej.</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">3
tygodnie temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@Kinga
To nie jest żadna odmiana. To jest zupełnie inne, oryginalnie
katolickie zaspokojenie pewnej potrzeby wpisanej prze Pana Boga w
ludzkie mózgi. Jednym przekręceniem obraca Pani sens całości i
brnie w fałszywe porównania do katolickiej jogi. Joga to joga, a
katolicka medytacja, to katolicka, tradycyjna medytacja. Jedno, albo
drugie. To wyrażanie wiary za pomocą przestrzeni, to przejaw
osXzednosci i prostoty, to znakomite lekarstwo na współczesny
słowotok katolickich wspólnot, to sposób na powrót do
rzeczywistości. Na niezaniedbywanie obowiązków codziennych i na
wyrażanie wiary za ich pomocą.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">To
Pani pierwsza zapytała,czy zajmuję się jeszcze czymś innym oprócz
filozofowania, a wiec proszę teraz się nie wypierać. To
zapytanie było zmieszane z polemiką i jako takie było tym, czego
się pani wypiera;)</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Kinga</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">3
tygodnie temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">W
nic nie brnę. To pojęcie joga (chrześcijańska, katolicka) jest
używane (a nie medytacja), tymczasem</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">katolicyzm
na tym wcale nie polega.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Polega
na moralności, racjonalizmie.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Skupia
się Pan na rzeczach najmniej istotnych ale łatwych.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Dziś
każdy chce medytować, kontemplować... Podobnie są te
wszystkie ruchy charyzmatyczne, zamieniające się wręcz w
sekciarstwo. Poskakać, pośpiewać, egzaltować się... to takie
płytkie, że aż żałosne.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Natomiast
co do mojego pytania to nie wiedziałam, że prowadzi Pan bloga, na
którym uskutecznia swoje tanie filozofowanie na szerszą skalę
(myślałam uprzednio, że tego typu działalność wykonuje Pan
tylko pod filmami na YT).</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">3
tygodnie temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@Kinga
polemizuje sobie pani z przekręceniami moich wypowiedzi w nie ze
mną. Brnie Pani brnie. Niestety.</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">3
tygodnie temu (edytowany)</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@Kinga
Pojęcie joga chrześcijańska jest używane, "charyzmatyczne"
skakańce istnieją, ale właśnie przeciwko temu występuje. Pani
natomiast tkwi w poważnym błędzie: nie zdąży Pani jeszcze
dokładnie poznać, co druga strona ma na myśli, a już ją Pani
ocenia.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Określenie
"tanie filozofowanie" nic racjonalnego, nic merytorycznego
nie wnosi. Jest grą na emocjach, brzmi jak szydera, choć mam
nadzieję, że nie było to Pani zamiarem. Polecam Pani taką krótką
broszurkę, w której może Pani zobaczyć, co rzeczywiście myślę:
</span></span></span><a href="http://misjakultura.blogspot.com/2018/01/mistyczny-styl-zycia-materiay.html" target="_blank"><span style="color: #1155cc;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="zxx"><span style="font-style: normal;"><u><span style="font-weight: normal;">http://misjakultura.blogspot.com/2018/01/mistyczny-styl-zycia-materiay.html</span></u></span></span></span></span></span></a><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">
</span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">(pierwszy
link na stronie)</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Uprzedzam
jednak, że jeżeli lepiej wie Pani ode mnie, co myślę, to już nic
na to nie poradzę.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Pozdrawiam</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Kinga</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">3
tygodnie temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">To
źle, że takie pojęcie, jak "chrześcijańska joga" w
ogóle jest używane.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Ostatnimi
czasu panuje zupełne pomieszanie pojeć, stylów, niestety sami
katolicy są temu winni.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Podobnym
nieporozumieniem jest propagowanie jakiegoś "chrześcijańskiego
feng shui" .</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Proszę
się zająć czymś poważniejszym.</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">3
tygodnie temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@Kinga</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Oczywiście
że to źle! Ale Pani pierwsza w tej dyskusji użyła terminów
"katolicka joga", "chrześcijańskie feng shui".
Teraz próbuje mi mi Pani wmówić, że jestem tych terminów
i postaw zwolennikiem. Daremnie.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Ja
z tymi terminami i postawami walczę tak, jak Pani.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Po
co to Pani?</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Niech
sobie to Pani wbije do głowy: NIE MA "chrześcijańskiego feng
shui" ani "chrześcijańskiej jogi" i z takimi
terminami walczę tak samo jak Pani. Jest TRADYCJA KATOLICKA,
wyrażana nie tylko w pismach, ale wielozmysłowo. W Rytuale
Doskonałym(Ofierze Mszy Świętej), i w małych rytuałach, które
do niego odsyłają, zakorzenionych w codzienności, również w
przestrzeni. Feng szuje i jogi to diabelskie "uzurpatory".
Chodzi o to, by im nie zostawiać pustego miejsca, które się Bogu
należy! Bo wtedy przyjdzie siedmiu innych duchów... I o zapełnieniu
przestrzeni, czasu i myśli Boskim Prawem mówię! Tym właśnie jest
to, co proponuję wzorując się na tradycji "plemion"
katolickich. To okazuje się z gruntu racjonalne, jak to Pani
słusznie zauważa. Smutne jest to, że w tej materii jest Pani tak
zaorana, że widzi Pani tylko swoje wyobrażenia, nie dopuszczając
do siebie nawet tego, co druga strona rzeczywiście ma na
myśli.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Zbytni
radykalizm ocen innych i kwantyfikatorów używanych przez Pana
Karonia niestety w Pani pomyłkach poznawczych zbiera żniwo. Wbrew
intencjom Pana Krzysztofa. Myślę, że przykro mu będzie z tego
powodu, że tak jest interpretowany przez swoich zagorzałych
zwolenników. I przed tym właśnie ostrzegałem. Być możne to
skłoni go do korekty niektórych sformułowań.Ostrzegałem dlatego,
że 98 % tego, co pisze i mówi to wybitna robota, która jest
potrzebna dziś jak woda na pustyni.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Świat
nie może się składać z samych inżynierów. Nie każdy się na
nich nadaje, nie każdy jest na tyle inteligentny technicznie. Trzeba
zawsze dopełnień: kopaczy rowów i zbieraczy ziół, rolników,
kucharzy, nauczycieli, pisarzy, a nawet filozofów;) Rozwój
technologiczny nie jest żadną obiektywną miarą cywilizacyjnego
postępu. Ten postęp sam w sobie może być bowiem nieracjonalną
pogonią za samą technologią. Miarą postępu jest dla mnie zgranie
tej technologii i wielu innych NARZĘDZI z ich celem: ludzkim
szczęściem. I tu wyżej stoją niektóre "dzikie"
plemiona, które wcale nie są mniej szczęśliwe niż zagoniony
inżynier, który przecie do grobu ze sobą tego nie zabierze.
Choruje, nerwuje się, męczy, żyje niby dłużej, ale... Pogoń za
długim życiem też jest sama w sobie bezcelowa. Zdrowo tak,
spokojnie tak, szczęśliwie tak. I tak kiedyś umrę. Chodzi o to,
by dobrze przejść w Wieczność. Technologia jest dobra, jak nie
idzie wbrew temu.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Pozdrawiam
i życzę Bożego Błogosławieństwa+</span></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Odpowiedź
na komentarz do filmu Karoń i Rola o konflikcie między PiS a Ruchem
Narodowym i decyzji sądu ws. Marszu Niepodległości!?</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jan
Moniak</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@Kinga"To
nie jest żaden ksiądz wikary, to ksiądz Zdzisek!" Tak kolega
w zerówce poprawiał mnie kiedyś z wielkim oburzeniem. Pani robi
ten sam błąd, gdy pisze: "Nie kolor, ale światło". Jest
to przykład owych błędnych alternatyw o których już pisałem. I
kolor i światło.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Wysokie
technologie(które są same w sobie oczywiście czymś dobrym) mogą
przynieść same szkody, jeśli brak im czegoś więcej(moralności),
a jednocześnie bez wysokich technologii można być mądrym, dobrym
i szczęśliwym.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Pani
ma dużo informacji, ale nie wie Pani kompletnie co z nimi robić. W
efekcie robi się z nich nie wiedza, ale błąd poznawczy. Rzuca Pani
pouczeniami wobec innych, a "kompletnie" Pani pouczanych
ludzi nie rozumie. To jest niestety pokłosie owych błędów Pana
Karonia, o których wspomniałem.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Fizyka
jest wszędzie. Ale nie każdy musi ją ubierać w terminy nauki
zwanej "fizyką". Od tego są "fizycy".</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">1
tydzień temu</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Odpowiedź
na komentarz do filmu Karoń i Rola o konflikcie między PiS a Ruchem
Narodowym i decyzji sądu ws. Marszu Niepodległości!?</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@Kinga
Fizyka nie ma ust, żeby się wypowiedzieć;) A nawet, gdyby
miała, to by nie mogła niczego takiego powiedzieć. Bo to, czy
kolor jest, czy ko nie ma, to problem, który fizykę przekracza.
Ludzie nie muszą znać fizyki. Ludzie muszą żyć. A faktem jest
że widzą kolor. Faktem jest też, że Pani nie rozumie,
"kompletnie" nie rozumie, co napisałem.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">1
tydzień temu (edytowany)</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Odpowiedź
na komentarz do filmu Karoń i Rola o konflikcie między PiS a Ruchem
Narodowym i decyzji sądu ws. Marszu Niepodległości!?</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@Kinga
"Nie ma ostrężyn, są tylko jagody!" Nie ma nie ma nie ma
... jeeeest! :) Nie mylmy słów z rzeczywistością. Niestety Pan
Karoń pomimo wielkich zasług brnie w te nieporozumienia: jakby
znaczenia były przyspawane przez przyrodę do słów. Nie są. Taki
jest FAKT. Pan Karoń twierdzi więc, iż nazywanie cywilizacją
tego, co na kontynencie zwie się kulturą, to błąd, Tylora i
innych anglosasów(i nie tylko) To tak, jakby twierdzić, że błędem
jest nazywanie warzyw jarzynami, abo, dworu polem, albo butelki
flaszką Jedni wychodzą na pole, a inni na dwór. Lewactwo, lewica-
"takie pitu pitu a walizka po peronie skacze" - cytując
klasyka.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Kolor
jest. Jego istotą jest bycie wrażeniem. Jeśli stwierdzimy, że nie
ma koloru, to trzeba by było stwierdzić, że i kształtu i
odległości i żadnej innej jakości nie ma. Jest tylko myśl,
sprowadzona do binarnych opozycji... Pan Karoń chce uniknąć
filozofii, a sam bardzo głęboko w nią wchodzi. I bardzo dobrze.
Problem polega na tym, że niektóre jego deklaracje, i
kwantyfikatory: "całkowicie się Pan myli" są
nieuzasadnione. I jego zagorzałe fanki i fani, pobudzeni ową
przesadną kategorycznością(szczególnie w ocenach postaw innych:
wolnościowców, ) rozumieją to zbyt dosłownie i ze wściekłością
dyskredytują każdy, nawet najmniejszy przejaw krytyki wobec słów
Pana Krzysztofa.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;">
</span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">To
mu niestety robi tylko czarny PR. W odpowiedzi na to przeciwnicy Pana
Karonia odrzucają wszystko, co Pan Karoń pisze. I robi się taka
emocjonalna przepychanka oparta na fałszywych alternatywach i
definicjach.</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;">
</span></span></span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Dyskurs
to słowo przez "Habermasów" zawłaszczone. Ono było
używane dużo dawniej w znaczeniu podobnym do dzisiejszego.</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">1
tydzień temu</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Komentarz
do filmu Karoń i Rola o konflikcie między PiS a Ruchem Narodowym i
decyzji sądu ws. Marszu Niepodległości!?</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">@Panie
Krzysztofie! Lewactwo, neutralność światopoglądowa, kultura(to
wszystko to, co człowiekowi życie utrudnia) i cywilizacja(wszystko
to, co człowiekowi życie ułatwia), magia, barbarzyństwo, wyższy
poziom cywilizacyjny, "koloru nie ma". M. in. nad
definicjami tych pojęć i stwierdzeniami będziemy krytycznie się
"pochylać";) analiza rozciągniętego w historii związku
między chciwością, lichwą, a hermetyczno-krytycznym tych postaw
usprawiedliwieniem zwalczającym katolickie chrześcijaństwo, to wg
mnie wielka zasługa Pana Krzyzstofa.
</span></span></span><a href="https://www.youtube.com/watch?v=SM3Lg5RIkls" target="_blank"><span style="color: #1155cc;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="zxx"><span style="font-style: normal;"><u><span style="font-weight: normal;">https://www.youtube.com/watch?v=SM3Lg5RIkls</span></u></span></span></span></span></span></a><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">
</span><span style="color: #222222;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Pozdrawiam
serdecznie :)</span></span></span><span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: x-small;">
</span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">z
komentarzy: </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">-"Ge-nial-ne ! Myśl K. Karonia
w pigułce."-Daniel Badukiewicz. -"Świetna rozmowa i w
pełni spójna z realiami , w odróżnieniu od bełkotu P.
Wielomskich "-blabla -"Fajnie to wygląda, gdy dyletant
okazuje się być mądrzejszy od wielkich, zadufanych i zaślepionych
swą mądrością profesorów"-SulacoPL -"15 minut tego
gościa codziennie po wiadomościach i świadomość Polaków była
by zupełnie inna"-marana tha -"Najlepsza 'kompaktowa'
wypowiedź pana Karonia"Karol yanen -"Lubię programy z
panem Krzysztofem ?"-Joanna C. -"Pan Krzysztof jest
genialny! Dzięki"-bog ulatow -"Panie Krzysztofie,
gratuluję."-Wacław Lubiński <strike>"Mistrz!"</strike>
filko0 -"Tylko Karoń mówi prawdę. Słuchajcie go." I N
-"Karoń...to jest to."-John Porter -"Super mowa!!!
Gdyby tak nasz Rząd zechciał posłuchać Pana Krzysztofa."-Joanna
Kowalewska -"Super gość"-Kacek Kuberski --"Super"-Jan
Nowak -"PAN KAROŃ WYMIATA !"-yo bro itd....To jest z
jednego dnia. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0.3cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Oto
komentarze z grubsza trafne z czasu, gdy jeszcze byłem do KK
entuzjastycznie nastawiony. Wtedy uznawałem je za pochopne wychodząc
jak zawsze z założenia, że lepiej pomylić się uznając własne
podejrzenia za niesłuszne, niż pochopnie kogoś osądzić,
przypisawszy mu złe intencje, albo błędy. Niestety pomyliłem się.
Dziś przyznaję ich autorom rację:</span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="background: transparent;"><a href="https://www.youtube.com/channel/UCvMr0rknufNeX0ZYJQPXfIw"><span style="text-decoration: none;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><b>Popieram
W Ciemno</b></span></span></a><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><u><a href="https://www.youtube.com/watch?v=cfaszkrD4ec&lc=UgxJK6s_PZJrgqgeSd54AaABAg.8qPl81s_Vt_8qTBqP6XbXD">1
rok temu (edytowany)</a> </u></span><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Te
dygresje są celowe</span><span style="color: #c5000b;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><i>[akurat
z tym się nie zgadzam, wszak tego nie wiemy, więc nie powinniśmy
pzrypisywać negatywnych intencji]</i></span></span><span style="color: #ff0066;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><i>
</i></span></span><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">. Wstawiane
właśnie po to, żeby słuchacz został zamotany i karoniowe
opowieści wydawały mu się wywodami ultrainteligenta, których sam
nie da rady pojąć. Niestety, król jest nagi. To są wyłącznie
wynurzenia człowieka, któremu się coś wydaje.</span></span></div>
<div dir="LTR" id="header" style="background: transparent;">
<div dir="LTR" id="header-author" style="background: transparent;">
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="author-reputation"></a>
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><u>Niezwykle trafne: </u></span>
</div>
</div>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<a href="https://www.blogger.com/null" name="content1"></a>
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><a href="https://www.youtube.com/channel/UCyiO_7wr78pjmAkkTgDlTwQ"><u>@Adam
Kowalski</u></a><span style="background: transparent;"> Dokładnie.
Konstrukcja myśli ma tylko wtedy sens, jeśli jest doprowadzana do
końca. Karoń ucieka od niemożliwości przeprowadzenia dowodu,
otwiera kolejny wątek, po chwili jak zwykle narzeka, że musiałby
za dużo czasu czegoś dowodzić, nie wraca do poprzedniego tematu,
tylko rozgrzebuje trzeci, znów narzekając, że uciekł w dygresję.
To nie jest ani chaos, ani hiperintelekt, to jedynie brak
przemyślenia tematu, który prowadzi do wewnętrznej blokady, gdy
zdaje sobie sprawę, że następujące po sobie zdania </span><b><span style="background: transparent;">nie
są spójną całością</span></b><span style="background: transparent;">.
Proste. Dlatego 85% wypowiedzi Karonia budzi w człowieku
inteligentnym mnóstwo wątpliwości, zniecierpliwienie, a na końcu
uśmiech.</span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="background: transparent;">Niestety
pokazana reakcja autora na krytykę różnych ludzi, w tym moją
pokazała, że jeśli ja sam z pewnością siebie nie będę rzucał
buńczuczcnymi orzeczeniami, jeżeli będę ostrożny, to tem, kto
taką uczciwą ostrożnością „nie grzeszy”, wykorzysta to i
obracając kota ogonem przedstawi jako świadectwo braku racji.
Przykłądem jest tu wyrwanie z kontekstu mojej niepamięci, czy
rzekomego „wycofywania się”. Przez ten pryzmat proszę spojrzeć
na moją rozmowę z Kubą Zgierskim w mediach narodowych. Niestety
tak działają media. Ludziom się bardziej podoba plotkarska pewność
siebie, niż męcząca rzetelność argumentacji. </span></span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="border: none; line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; padding: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Na
inne komentarze odpowiadałem tak:</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">"W
tym kontekście naprawdę nie mają najmniejszego znaczenia jakieś
ewentualne nieścisłości zawarte w książce." </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Skąd
wiemy, że nie mają znaczenia? A tym bardziej NAJMNIEJSZEGO? A co,
jeśli te drobne nieścisłości całkowicie zmieniają obraz sprawy,
jak jeden przecinek, jedna literka może całkowicie zmienić sens
zdania? Uwaga ta pokazała, że ludzie czytający Krzysztofa Karonia
bezwiednie przejmują ową metodę. Tyle tylko, że - jak to staram
się uzasadnić - jest ona zgubna. Tak samo jest z opinią kolejną:
"JEST DOKŁADNIE ODWROTNIE. Pozytywy tej książki są tak duże,
że wady są nawet nie trzecio - lecz dziesięciorzędne."
Dlaczego? Skąd to wiemy? Skąd wiemy, że jakiś błąd nie zmienia
całkowicie obrazu sprawy, skoro nikt z nas, łącznie z Autorem
książki nie jest omnibusem i nie posiada kompetencji by to ocenić?</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Sam
byłem pod wrażeniem pracy Pana Karonia,(jeszcze zanim wydał
książkę), pod wrażeniem faktów, o których pierwszy raz się od
niego dowiedziałem, zacząłem wszystkim jego działalność
polecać. Pan Karoń też życzliwie skomentował moją piosenkę, na
kanale którego zawartość skasowałem z uwagi na zarzuty o
budowanie popularności na Karoniu: zamieściłem komentarz do
konfliktu Pana Karonia z Chojeckim i akurat miało to dużo
wyświetleń. (Karoń vs Chojecki | SAMO Pismo nic nie znaczy! |
dopowiedzenie) Później to wrzuciłem ponownie na imienny kanał, i
tam już te same filmy miały dużo mniej wyświetleń. Może i
dobrze)</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Wróćmy
jednak do tematu: kiedy się wczytywałem w treść jego
strony(której książka jest z grubsza tylko częścią z lekko
zmodyfikowanym układem) zauważyłem wiele tematów z obszaru mi
bliskiego, który zgłębiałem na długo przed poznaniem pracy Pana
Karonia. I to nawet nie o moje zgłębianie chodzi ale o to, że
widziałem ostrożność ludzi mądrych, którzy te tematy badali,
widziałem też nieostrożność wielu innych badaczy, której byłem
zmuszony z racji problemu badawczego poświęcić szczególną uwagę.
Tak się składa, że Pan Krzysztof poruszył kilka konkretnych
problemów, którymi się akurat zajmowałem i po prostu wydał
nieuzasadnione, pochopne opinie, Dyskurs, wolność, kultura,
cywilizacja, definicja Tylora, strukturalizm, konstruktywizm, Victor
Turner... Swoje uwagi przedstawiłem na misjakultura blogspot com w
artykule "HIstoria antykultury Krzysztof Karoń. Notatki."
. Zgodnie z prośbą Pana Krzysztofa który zaapelował na stronie
do przedstawicieli różnych dziedzin wiedzy o uzupełnienia, uwagi,
takie uwagi przedstawiłem. I nie tylko ja. Nie robiłem z nich
wielkiego problemu. </span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">@Violetta
Bennich Stosuje Pani ten sam błąd metodyczny: zaczyna Pani od
dyskredytacji poprzez oddziaływanie na emocje stwierdzeniami typu:
"nikt poważny nie będzie dyskutował z kimś, dla którego..."
dalej: "młodzik BEZ ŻADNEGO DOROBKU", "Na argumenty
to mozna rozmawiac z powaznym czlowiekiem, a nie z zadufanym w sobie
wesolkiem pozujacym na filozofa i wyrocznie. Panu zalezy na
promowaniu wlasnej zrelaksowanej osoby, co tez juz panu gdzies wyzej
wytknieto. " Zaprezentowana powyżej "krytyka", to
typowa próba ucieczki od argumentów poprzez zdyskredytowanie.
Wytknąć, stwierdzić można wszystko, np. że Pani przyleciała z
Marsa, albo okradła bank i uciekła za granicę(CZEGO-zaznaczam,
gdyby ktoś nie zrozumiał- NIE TWIERDZĘ!) ale trudniej to
uzasadnić.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">To
niby ma zwolnić z uczciwego obowiązku przedstawienia argumentów?</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Dalej:
manipuluje Pani moją opinią, ponieważ nigdy nie stwierdzam po
prostu, że "znaczenie słów można dowolnie zmieniać"</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">stwierdzam,
że znaczenie słów można zmieniać, i taki jest fakt, taka jest
natura języka, sam Krzysztof Karoń próbuje zmieniać znaczenia
słów i tego już Pani mu nie wyrzuca. To pokazuje że znaczenia
nie są przyspawane przez przyrodę do słów, a Pan Karoń a jeszcze
bardziej jego fani wpadają z nadmiaru informacji w pułapkę
przejęzykowienia. Polega ona na narzucaniu innym własnych
definicji, i orzekaniu z góry, że definicje innych są złe. Przy
takiej postawie nie ma mowy o dyskusji. Nie stwierdzam nigdzie, że
ta zmiana może być całkiem dowolna.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">W
odpowiedzi Pana Krzysztofa na ową krytykę uwypuklił się ten błąd,
na który próbowałem w swoich uwagach do książki wskazać: błędna
metoda polegająca na pochopnej pewności w wyrażaniu opinii nt
zjawisk, a przede wszystkim opinii innych ludzi i całych grup. W
dalszej części postaram się szczegółowo uzasadnić owo
stanowisko posiłkując się cytatami. </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Metoda
ta przejawia się w przesuwaniu przez Pana Karonia i jego obrońców
znaczenia uwag do książki tak, żeby można było je łatwo
obalić. Podejrzewam, że to nieuświadomiona, bezwiedna reakcja
obronna na krytykę, w sytuacji, gdy jej ktoś nie rozumie, albo nie
potrafi zrazu odpowiedzieć. </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Skąd
pomysł by rozpoczynać riposty od sformułowań: "bzdurne
zarzuty", "przeczytał, ale nie przeczytał"? Czy nie
wystarczyło stwierdzić: "nie zgadzam się", uargumentować
i tyle? Najwyżej każdy pozostałby przy swoim zdaniu. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Pan
Krzysztof stwierdził w przytaczanej tu dyskusji z K.L. Łukszą i w
innych miejscach, że celowo używa takich figur retorycznych(o czym
powie w zacytowanej dalej odpowiedzi do jednego z recenzentów) , jak
przesada i kontrast, żeby dotrzeć do ludzi. I właśnie w tym
problem, że się zapędza i to co mówi staje się efektownym i
efektywnym... wprowadzaniem ludzi w błąd. Cel szczytny, ale cel nie
uświęca środków. Nie można wprowadzać ludzi w błąd, żeby
chętniej przyjęli prawdę.</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Domyślam
się, że Pan Krzysztof nie uważa za błąd tego, co ja uważam.
Gdyby bowiem wiedział, że się myli, to by nie było o czym
rozmawiać. Zakładam jednak, a nawet bliski jestem pewności, że
Pan Krzysztof uczciwie przedstawia własne przekonania. I tak samo
jak ja, czy każdy inny człowiek, może się w swoich szczerych
przekonaniach nt. <b>tego co jest faktem</b> mylić. Zabierając
głos w tak wielu sprawach, formułując klasyfikację omawianych
nurtów, jedna osoba nie uniknie momentów pogubienia się w
informacyjnym szumie i wyciągnięcia wniosków pochopnych. Z tego
wynika moim zdaniem to, co nazwałem błędną metodą (metodą
nieuzasadnionej pewności siebie w wydawaniu orzeczeń i opinii nt.
rzeczy i opinii innych), którą wg mnie bezwiednie przejmują
czytelnicy książki. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Sposób
wypowiadania KK się sam w sobie jest korzystny, niezwykle
przekonujący i może być znakomitym narzędziem przekazywania
wiedzy, ale może też być na odwrót: może on - i to już się
dzieje- przez zbytnią pewność w wypowiadaniu opinii nt. spraw i...
opinii innych zrodzić zjawisko guru i jego fanów. A przecież to
jest - jak mniemam - ostatnia rzecz, którejby autor sobie życzył. </span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Żeby
to zobrazować proponuję porównać treść książki Pana Karonia,
z tym co rzeczywiście powiedzieli komentatorzy i tym jak znaczenie
ich wypowiedzi zostało przez większość "broniących"
książkę zniekształcone.</span><br />
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><b>Analiza
fragmentu rozmowy z Jakubem Zgierskim</b></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Proszę
zwrócić uwagę na zarzut mi postawiony przez Kubę Zgierskiego na
początku rozmowy i na sposób w jaki zareagowałem:</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: 11pt;">Jan
Moniak: Wydaje mi się, że najważniejsze w niej jest podsumowanie
pewnego procesu historycznego, w ktorym istotą rolę odgrywa związek
między kradzieżą, a ideologiami. Ideologiami rozumianymi bardzo
szeroko, czasem utylitarnie. Po prostu jak komuś nie pasowała
ideologia np. Kościoła katolickiego, począwszy od kupców włoskich
u schyłku średniowiecza u początku renesansu, no to szukali tam
sobie innych ideologii, żeby swoją potrzebę kradzieży,
niewolnictwa, lichwy uzasadnić. No to odwołali się do hermetyzmu,
do ideologii różnych starożytnych i tak też to się wkomponowało
w renesans antyku i później w całą kulturę oświeceniową. To
miało swoje kolejne etapy(...) </span></span>
</div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm; margin-left: 1.25cm;">
<br />
<br /></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: 11pt;">Jakub
Zgierski: Trochę ta koncepcja brzmi po marksistowsku, wiesz
dlaczego? Bo ideologia z znaczeniu Marksa jest ideologią, która
pozwala jednej klasie drugą wykorzystywać, a <b>właśnie
stwierdziłeś, że każda ideologia opiera sięna tym, w jaki sposób
można legalne kraść ,albo mniej legalnie kraść. </b><span style="color: #c5000b;"><i>[Proponuję
prześledzić poprzednią wypowiedzź i poszukać gdzie tak
stwierdziłem]</i></span></span></span></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: 11pt;">JM:
Tak stwierdziłem?</span></span></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: 11pt;">JZ:
No tak Cię zrozumiałem, nie wiem, czy ideologie, które się różne
pojawiały miały jakoś tam uzasadniać kradzież właśnie.</span></span></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: 11pt;">JM:
Nie nie nie. Te, konkretne ideologie.</span></span></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: 11pt;">JZ:
Tylko Ta ideologia.</span></span></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: 11pt;">JM:
Tzn. inaczej, na odwrót! Ludzie którzy chcieli kraść zaczęli
szukać ideologii, któraby im na tą kradzież pozwalała, bo
ideologia katolicka im nie pozwalała.</span></span></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: 11pt;">JZ:
A, w tym sensie, bo mówiłeś o tej konkretnej, o marksizmie, w ten
sposób...</span></span></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: 11pt;">JM:
No... o tym co było przed marksizmem, tak...</span></span></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: 11pt;">JZ:
Też, czyli różne ideologie...</span></span></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: 11pt;">JM:
No o tym co się działo w historii, w książce historia antykultury
było to opisane, tam poczawszy od Pletona, tego jak to tam różni
ludzie szukali sobie, żeby tą kradzież uzasadnić(...)</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Normalnie
wyjaśniłem, nie robiąc problemu, choć byłem zdziwiony skąd
takie rozumienie moich słów. Ta uwaga w momencie, gdy życzliwie
polecałem książkę nieco mnie zbiła z tropu, no ale cóż,
pomyślałem, że może się gdzieś przejęzyczyłem, czym dałem
powód do takiego rozumienia. Ale po odsłuchaniu kilkuktrotnym nie
widzę, skąd pomysł, by tak moją wypowiedź interpretować. </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:
<span style="color: #c5000b;"><i>[odnosiłem się na początku do pochppnego
absolutyzowania marksistowskiego rozumienia dyskursu, jak zresztą
zaraz zrobię w tym tekście](</i></span>...)Taka jest definicja
definicja definicji, żę ma zwerbalizować istotę zjawiska. A
utrudnianie życia nie jest istotą zjawiska zwanego kulturą, także
dalej: „wolność”...</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">JZ:
Dwa ad vocem. Do dyskursu i kultury. Odnośnie dyskursu wydaje mi
się, żę to słowo jest starsze, ale w tym przypadku chodziło mi
o to, w ujęciu Krzysztofa Karonia, że obecnie to słowo jest
używane wyłącznie<span style="color: #c5000b;"><i>[właśnie ta sugestia
jest nieuprawniona i niczym nie uzasadniona. Jest założona jako
oczywistość i jako taka stanowi przykład owej metody zwanej
pochopnością]</i></span> w tym znaczeniu zaproponowanym przez
lewicę. Jak wiesz, teorie dyskursu, jeżeli chodzi o przestrzeń
medialną obecnie są dwie dominujące, dwie na które się zwraca
uwage, czyli teoria dyskursu Foucault'a, gdzie on ciągle mówi, że
wszystko w społeczeństwie opiera się na przemocy(...) i druga, to
jest teoria dyskursu Habermasa – ustalanie prawdy konsensualnej.<span style="color: #c5000b;"><i>[No
i? Te informacje, mądrze brzmiące teorie i nazwiska nie obalają
mojej uwagi, odwracają od niej uwagę. Pan Krzysztof wszakże
wypowiada się szerzej, ogólnie, nie ogranicza się do przestrzeni
medialnej, i ja też o szerszym kontekście mówiłem, wszak życie
społeczne stanowiące pole definicji konstruowanych przez Krzysztofa
Karonia jest dużo szersze] </i></span><span style="color: black;">Chodzi
o to, że w obecnym ujęciu w mówieniu o dyskursie cały czas jest
odwołanie </span><span style="color: black;"><b>tylko
do</b></span><span style="color: black;">
tego, a nie do jakichś tam znaczeń z wcześniejszych wieków</span><span style="color: #c5000b;"><i>[nie
wynika to w zadne sposób z owych wymienionych wcześniej mądrze
brzmiących teorii i nazw. Jest to gołe stwierdzenia, a nie
uzasadnienie]</i></span><span style="color: black;">
i chcąc nie chcąc to słowo może być starsze, ale obecnie znaczy
prawie wyłącznie to jeżeli chodzi o użytek praktyczny, prawda?
</span><span style="color: #c5000b;"><i>[Gołe stwierdzenie.
Niemożliwe do uzasadnienia. To na tym, kto te twierdzenie wypowiada
w kontekście polemicznym ciąży obowiązek dowodzenia, wszak do
obalenia go wystarczy sugestia, że, ktoś może ten dyskurs rozumieć
inaczej. I tak się składa, że ja go rozumiem inaczej i rozumiałem
inaczej, zanim poznałem Habermasów i innych, jako właśnie synonim
dyskusji. To jedno z kategorii odwołujących się do fałszywych
oczywistych przeświadczeń ludzi, że jest coś takiego jak człowiek
współczesny. Tymczasem nie ma jednego człewa współczesnego.
Takie przeświadczenie trudno zfalsyfikować, ale dlatego nie możę
być ono rzetelną podstawą argumentacji] </i></span><span style="color: black;">
</span></span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;">A
odnośnie kultury, to jeżeli dobrze pamiętam, ta definicja, że
kultura to jest to, co ogranicza, ona ma, jakby to powiedzieć, to
jest jedna z definicji</span><span style="color: #c5000b;"><i>[czy to
znaczy, żę jest poprawna i obala moje uwagi? W jakmi sposób? Swoją
drogą swój wywód zaczałem od zaznaczenia, że te inny opisy
kultury były trafne, ciekawe i dość długo opisywałem właśnie
ten pozytyw, może aż nazbyt entuzjastycznie]</i></span><span style="color: black;">,
która odnosi się głównie do życia spolecznego, w tej książce
również są inne definicje kultury, czyli właśnie jakiś dorobek
duchowy, intelektualny. Wydaje mi się, że ta definicja ma tylko
wymiar społeczny, chodzi tutaj o pewien kontrast, chodzi o
zarysowanie tego, że najpierw jest kultura, czyli to ograniczenie
siebie, żeby móc stworzyć te cywilizację, czyli te dobra i
usługi, które pomagają w życiu</span><span style="color: #c5000b;"><i>[ależ
mi nie trzeba wyjaśniać o co chodzi, bo właśnie to, o co chodzi
krytykuję, ponieważ nie jest to nigdzie uzasadnione, Jest
stwierdzone, jest przedstawione jako oczyswistość którą mamy
przyjąć. Powtórzę się: jako gołe orzeczenie].</i></span><span style="color: black;">
I wydaje mi się, że to trzeba rozpatrywać w konkretnym kontekście,
bo oczywiście, taka szeroka definicja, jak się do tego właczy
deszcz, to jest bez sensu wtedy, tylko, że chodzi tutaj o życie
społeczne konkretnie. </span></span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:
Zgadza się... </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JZ:
Dlatego oprócz tej definicji trzeba kilka innych jakby z innej
strony, patrząc tak bym to ujął. I to chyba było dodane tam.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:
Tak, tylko że to nie jest definicja, to po prostu nie jest
definicja, bo nie spełnia wymogów definicji, nie przedstawia
istotowej cechy zjawiska. Ja bym zrozumiał to, gdyby wcześniej Pan
Krzysztof Karoń tak dość kategorycznie nie krytykował definicji
Tylora, który...</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JZ:
Tylko tam, zauważ, definicje kultury i cywilizacji są zrównane...</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:...
nie mam z tym problemu, bo dlaczego mieć z tym problem? No właśnie.
Cywilizacja i kultura... Ja sam rozumiem kulturę po antropologii
kulturowej, sam musiałem to zjawisko definiować, przebrnąć przez
wiele jego definicji i sam musiałem jakąś sobie wypracować na
potrzeby pracy magisterskiej, czy innych prac, bo badałem po prostu
kulturę, nie tylko czytałem książki. (…) Sam musiałem sobie
stworzyć jakiś warsztat badawczy i iść w teren, obserwować
zjawiska, obserwować rzeczywistość i później dopiero
konfrontowałem to niejako w bardziej pogłębiony sposób z tym,
jakie inni badacze mają wnioski, często widząc nadużycia
badawcze, ale sama definicja kultury, dla mnie definicją kultury
jest po prostu: znaczący sposób życia. Nie znałem jeszce wtedy
kiedy konstruowałem sobie tą swojądefinicjędefinicji Konecznego,
definicji cywilizacji, jako metoda ustroju życia społecznego, tak.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JZ:
tylko, że to jest definicja Konecznego, to jest cywilizacja wtedy...</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:
Tak, to jest cywilizacja, ale mniej więcej to samo, to jest kultura,
tylko na niższym poziomie.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JZ:
Tak, tylko to jest ujęcie Konecznego.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:
I bardzo mi się to spodobało. Przy czym Pan Krzysztof Karoń
definiując kulturę wychodzi od etymologii i bardzo słusznie,
szkoda, zę tego później w definicji nie widać, w tejh takiej
króciutkiej(...)</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;">JZ:
(…) Ta definicja ma uwypuklić pewną konkretną cechę kultury,
wydaje mi się że to jest jedno ujęcia, które nie wyklucza innych,
np. takich, gdzie się wymienia, co jest składową kultury</span><span style="color: #c5000b;"><i>[Nie.
Pan Karoń bowiem właśnie w tą definicję składnikową Tylora
uderza twierdząc, że to nie definicja, co już przeanalizowałem i
właśnie to wskazałem wyraźnie jako przejaw jego niekonsekwencji]</i></span><span style="color: black;">
A jeżeli chodzi o definicję Tylora to chodzi o to, że on traktuje
je jak synonimy, a to trzeba rozróżnić.</span><span style="color: #c5000b;"><i>[Dlaczego
trzeba? To gołe orzeczenie powtórzone już tu po raz wtóry.]</i></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #c5000b;">JM:
</span><span style="color: black;">Tak bo na wyspach</span><span style="color: #c5000b;"><i>[No
trochę to uprościłem, że na wyspach ale to nie istotne gdzie.
Istotne że intnieją różne rozumienia tych samych terminów] </i></span><span style="color: black;">Po
prostu w innym miejscu inne słowo ma inne znaczenie. </span></span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Znaczenia
przecież nie są przyspawane do słów przez przyrodę. I czasem
wydaje mi się, żę e tej książce Pana Karonia przebrzmiewa takie
przeświadczenie, jakby to, ze nazywamy się wolnościowcami, to by
miało oznaczać, że musimy być sprzeczni z katolicyzmem, że
jeżeli chcemy inaczej definiować swojąwolnościowość, to
popełniamy jakiś błąd, bo „to słowo znaczy co innego”. Nie.
To słowo, to jest zbiór, zlepek dźwięków i to jakie ono ma
odniesienie do rzeczywistości zależy od umowy, od tego, tak jak
powiedziałeś o dyskursie, który dzisiaj jest używany w pewnym
kontekście. Alew ja np. tego słowa nie używałem w takim
znaczeniu, używałem go w znaczeniu mniej więcej takim jak
Krasicki, wiedząc o tym, jak go używają moi znajomi tam na
uniwersytecie...</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;">JZ:
Tak ,tylk ozauważ żę oni używają w tym swoim znaczeniu, Ty
możesz w innym, ale to jest odczytywane przez nich w tym, powiedzmy,
dominującym sensie i musiałbyś za każdym razem wyjaśniac, c o
rozumiesz poprzez dyskurs[Jakby Pan Karoń wyjaśnił, a nie rzucił
splotem gołych orzeczeń]... Co do kultury i cywilizacji, to
rozumiem, że w świecie anglosaskim to może być
zrównywane</span><span style="color: #c5000b;"><i>[Dlaczego wciąż powtarza
za Karoniem, że jest zrównywane? Dodając do tego błędne
twierdzenie, zę anglosasi tak zrównują. To jest właśnie błąd
Karonia, który obalałem. Nie jest zrównywane, tylko inaczej
rozumiane, tyle czasu to wyjaśniałem i muszę znowu, a więc
zarzuty słuchaczy, zę to ja nudzę, są przewrotne] </i></span>Przeniesienie
tej definicji na np. Polski grunt możę powodować taki problem, że
właśnie ludzie dostrzegają, że to jest to samo <span style="color: #c5000b;">[1.
przed chwilą uzasadniałem, że nawet gdyby tak dostrzegali, to
wcale nie byłby to problem, pytałem dlaczego mamy uważać to za
praoblem i nie uzyskałem uzasadnienia, tylko powtórzenie
poprzednich orzeczeń.2. Ludzie nie postrzegają tego, jako to samo
3. Nie ma takiego zagrozenia, bo ludzie w życiu społecznym nie
czytają prac Tylora. Te czytają studenci, a Ci zazwyczaj dostają
szereg innych definicji i mogą porównać, zapoytać o wyjaśnienie.
Jednym z nadużyć Pana Karonia jest owo przeskawkiwanie od
krytykowania definicji naukowej Tylora(dziś już anachronicznej w
samej antropologii), do definicji własnej, dotyczącej niby „życia
społecznego”, która naukową nie jest.]</span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:'
Od tego jest wyjasnianie.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JZ:
NO właśnie to zostało wyjaśnione.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:
Nie zostało wyjaśnione. Zostało wg mnie zaciemnione właśnie tą
definicją, która pogrzebała to wszystko, co wcześniej Pan Karoń
świetnie opisał . </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JZ:
Tylko mówiłem, żę to jest z jednej strony, z zycia społecznego,
a tam są jeszcze inne opisy.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:
No są opisy, ja też o tym powiedziałem od razu, że są opisy,
tak, tylko że definicja.. No to jak...</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JZ:
Spojrzał na to całościowo...</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:
Tylko że jak definiujemy słowo definicja? Co wg kogośtam jest
definicją? Wg mnie definicja musi przedstawić istotową cechę
danego zjawiska...</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JZ:
NO i jest to jedna z istotowych cech.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;">JM:
Nie. To, że cosutrudnia kulturę</span><span style="color: #c5000b;"><i>[przejęzyczenie,
chodzi o życie]</i></span><span style="color: #c5000b;"> </span><span style="color: black;">nie
jest istotową cechą, ponieważ nie jest to jakiś wyróżnik
kultury, bo na przykład utrudnia życie deszcz. (…) To deszcz to
jest kultura? Nie.</span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;">JZ:
To rozumiem, tylko wydaje mi się, że w pewnym kontekście</span><span style="color: #c5000b;"><i>[I
co ów „kontekst” zmienia w niespełnianiu przez definicję
wymogu definicji? Nic nie zmienia. Definicja jest pusta nic nie
znaczy i wobec tego, zawsze można powiedzieć, przy każdym
zarzucie, zę się cvo innego miało na myśli. A „konktekst” to
takie madrze brzmięce słowo wytrych, które nic nie zmienia, tylko
odwraca uwage od argumentacji.]</i></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:
Definicja w związku z tym nie jest dfefinicją. Bo znalazłem jeden
przykład, który sprawia, zę można pod nią podpiąć coś, co
kulturą nie jest(...)</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;">JZ:
tak, tylko żę wiele definicji jest takich, że można wiele rzeczy
pod to podpiąć, naprawdę</span><span style="color: #c5000b;"><i>[jakiś
przykład?]</i></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">JM:
Tak[<span style="color: #c5000b;"><i>Nie wiem, dlaczego potwierdzam, nawet
jak się nie zgadzam, taki nawyk głupi],</i></span> ale definicje
zazwyczaj mają jakieś inne cechy, a tu jest tylko jedna
cecha...<i>[przerywa]</i></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">JZ:
Tak, bo to jest jedno ujęcia<span style="color: #c5000b;"><i>[No i? Sęk w
tym, że nawet na jedna cecha nie jest charakterystyczna dla kultury]
</i></span></span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">JM:
Ale definicja nie może przedstawić jednej cechy...<i>[przerywa]</i></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">JZ:
Czyli chodzi Ci o to, że gdyby to zdanie zostało pociągnięte po
przecinku np. kolejne jakieś wyróżniki, to wtedy byłoby w
porzadku, bo wtedy byłoby pewne uszczegółowienie, w tym sensie, ze
samo to zdanie jest niezrozumiałe bez kontekstu(...) Nie wiem, czy
Ciędobrze zrozumiałem<i>[No nie o to chodzi. Wtedy nie wiedziałem
w jaki sposób powtórzyć to, co już wcześniej mówiłem, ale
jaśniej. ]</i></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">(…)</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">JZ:
Odnośnie wolności, tak jak wolnościowców, to ja rozumiem, że
można różnie tego pojęcia używać, tylko zauważ, że jesteśmy
osadzeni w pewnym kontekście, pewnej tradycji i chcąc nie chcąc,
używając pewnego słowa musimy się cofnąć, prędzej czy później
do tego pierwotnego znaczenia, pierwotnego kontekstu, więc mówiąc
o wolnościowcach musisz cofnąć się do osób, które po raz
pierwszy tego używały. <span style="color: #c5000b;"><i>[Nie trzeba i nie
da się cofnąć. Trudno powiedzieć, to pierwszy używał tak
podstawowego pojęcia jak wolność. Wolnościowiec to stara
konstrukcja, pochodna określająca poprzez końcówkę „-owiec”
człowieka np. walczącego o coś, w tym przypadku o wolność]</i></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">JM:
„Wszystko mi wolno, ale nie wsyzstko przynosi mi korzyść”
<span style="color: #c5000b;"><i>[Dodam inne stare użycie: ku Wolnośći
wyswobodził nas Chrystus. Każdy kto o tą wolność walczył też
może nazwać się wolnościowcem. Ta konstrukcja gramatyczna nie
jest nazwą własną, czy wymyśloną przez jakąś grupe]</i></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JZ:
I czyja to jest definicja? [Dlaczego pyta o definicję, skoro
wcześniej sam mówił o pierwotnym znaczeniu/kontekście a nie
definicji? ]</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:
To nie jest definicja. Teraz nie mówię o definicji, to św. Paweł
chyba powiedział.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JZ:
Ale nie chodzi mi o słowo „wolność”, ale o słowo
„wolnościowiec”</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">JM.
(…) Wolnościowiec, to jest zwolennik wolności. Ja sam siebie nie
nazywam liberałem, bo ja wychowałem sięna negatywnym odbiorze tego
słowa.(...) To całe LGBT w moim środowisku to jest „liberalne”
<span style="color: #c5000b;"><i>[Pomieszanie liberalizmu i libertynizmu](..)
</i></span><span style="color: black;">To jest pojęcie[wolność] w
zasadzie niedefiniowalne...</span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;">JZ:
Tzn. to jest pojęcie abstrakcyjne, tzn. chodzi mi o to, że(...) po
polsku wolnośćiowiec, to jest libertarianin, inaczej, że
„wolnościowiec”, to jest przekład słowa „libertarianin”</span><span style="color: #c5000b;"><i>[No
właśnie nieekoniecznie przekład. Użycie słowa wolnościowiec
jest dużo szersze, niż wykorzystanie przez jakichkolwiek tłumaczy
tego słowa to przetłumaczenia jakiegoś zachodniego terminu.
Inaczej: nie można przekładu absolutyzować na całe użycie słowa
„wolnjościowiec”, które w języku polskim ma dużo szersze
znaczenie, a mówiąc językiem Kuby, dużo więcej „kontekstów”]</i></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">A
słowa libertarianin zaczeli używać francuscy anarchiści, iedy
państwo ich ścigało i zakazywało działalności wywrotowej,
antypaństwowej <span style="color: #c5000b;"><i>[Zaczęli używać, ale nie
jako pierwsi. Trudno dokładnie powiedzieć, to kwestia badań w
którym tak naprawdę zawsze jest pewna niewiadoma. A nawet gdyby,
to jak to uzasadnia ograniczanie rozumienia „wolnościowości” to
tego anarchizmu skrywającego siępod płaszczem „libertarianizmu”?
No jak? ] </i></span>Więc anarchiści użyli tego sformułowania,
żeby zakryć swoje poglądy i powstały gazety typu „liertarianin”
i tak dalej. <span style="color: #c5000b;"><i>[No dobrze, ale jak te ciekawe
informacje uzasadniają rozciąganie jednego przekłąduy na całe
zjawisko wolnościowiec? Parafrazując Kubę, te ciekawe informacje
zakrywają istotę sprawy, wszak nie odnoszą siędo moich
argumentów, czyli do wskazania, że wolnościowiec to coś szerszego
i starszego, niżwszelakie tłumaczenia zachodnich „izmów”. To
powielanie metody Karonia] </i></span>Źródłowo wolnościowcy, to
są anarchokomuniści[Właśnie w tym sęk, że nie. To niczym
nieuzasadniony przeskok, gołe porzeczenie i właśnie to wcześniej
uzasadniałem], to jest ideologia<span style="color: #c5000b;"><i>[przechodzi
od tego założenia do dalszego wywdu, jakby było oczywistością.
Jak KK]</i></span>...</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:
Oj...</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JZ:
I to jest ideologia wolności od, antypaństwowa<span style="color: #c5000b;"><i>[brnie
w to podkładanie pod słowo wolnościowiec takich nieuzasadnionych
założeń, jak oczywistości.]</i></span>
Zauważ, że obecnie używając tego określenia cofasz się do tego
pierwotnego założenia, czyli do tego pierwotnego<span style="color: #c5000b;"><i>[No
to, zę pierwotnego jest założone, orzeczone, ale nie
udowodnione!]</i></span>
założenia, czyli tej antypaństwowości<span style="color: #c5000b;"><i>[to
nie jest nigdzie uzasadnione, ale w w miejsce założenia podstawione
jest gołe przeczenie, podstawienie pod słowo libertarianiz słowa
wolnościowiec, i dodatkowo nieuprawnione rozciągnięcie na cały
termin „libertarianizn” znaczenia zawłaszczonego jako przykrywka
przez jakiś tam anarchistów. To jest kolejny piętrowy ciąg
manipulacyjny, analizowany tu już u Pana Karonia] </i></span>chcąc
nie chcąc, nie możesz tego zaprzeczyć<span style="color: #c5000b;"><i>[Mogę,
to Kuba musi udowodnić takie założenia. Na razie są one gołymi
przeczeniami i unikami]</i></span>
i użyć czegoś innego.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:
Nie. Nie, ponieważ tak jak powiedziałem wcześniej: związek między
słowem a znaczeniem nie jest obiektywny. Jest arbitralny, bo taka
jest natura słowa. I to że przetłumaczono... Słowo tam jakieś...
JZ: „Libertarianin”. JM: „Libertarianin”, zostało
przetłumaczone na „wolnościowiec” to jest problem tłumacza i
tłumaczeń. Dla mnie libertarianin, to jest liberttarianin, a
wolnościowiec, to jest wolnościowiec. Specjalnie używam słowa
„wolnościowiec”, żeby nie wywoływać tamtych konotacji, bo nie
podzielam ideologicznego „libertarianizmu”[Powinienem dodać, że
w rozumieniu przedstawianym przez Kubę]. jestem po prostu
wolnościowcem, katolickim wolnościowcem. ..</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JZ:
Ale mówiąc wolnościowiec, chcąc nie chcąc{powtarza to samo, ale
właśnie pokazałem, ze żedne „chcąc nie chcąc”, ze to co
Kuba przedstawia jako mus, wcale musem nie jest i to On musiałby to
uzasadnić, a nie tylko stwierdzić.] Możesz mieć na myśli co
chcesz, ale w kontekście społecznym używasz słowa wolnościowiec,
to jest to konkretnie nacechowane<span style="color: #c5000b;"><i>[ale
właśnie o to chodzi, że jest nacechowane nie tylko tak, jak to
mi Kuba na Karoniem poróbuje wmówić, a moje rozumienie jest
przykładem wielu innych rozumień, które jako takie stranowią ów
kontekst, a raczej jeden z wielu kontekstów. Już byłem
poirytowany, tym powtarzaniem próby wmówienia mi tego, co
przeszkadzało w dalszej dyskusji] </i></span>do
czegoś się odnosi. Tak jak powiedziałeś przed chwilą, że nie
mówisz „libertarianin”, bo to do czegoś się odnosi. Nie mozęsz
sobie powiedzieć żę jesteś libertarianiznem i mieć na myśli
zupełnie czego innego niż jest libertarianin. <span style="color: #c5000b;"><i>[Przewrotnosć
do kwadratu. Mówiąc to, Kuba właśnie to robi, co krytykuje,
próbuje wmówić, że libertarianin ogranicza się do tego, co on za
libertarianizm uważa. Powołuje się na kontekst społeczny a
jednocześnie lekceważy podany mu przykład innego kontekstu,
szerszego kontekstu decydującego o znaczeniu słów. Ciśnie mi
sięna język przykład metody złodzieja, co najgłośniej wreszczy
„łapaj złodzieja” .Tyle, że Kuba nie jest złodziejem i
reaczej nie robi tego świadomie. Tu irytacja na tą przewrotność
wzrastała.] </i></span>To
jest w pewnym sensie zespolone obecnie</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:
Pamiętasz mówiliśmy o dwóch definicjach, ze to co na wyspach jest
cywilizacją, to na kontynencie jest kulturą. I tutaj tak samo jest
wiele pojęć, które w różnych środowiskach różnie znacza. Nam
się wydaje, ze nasze otoczenie, to jest cały śwqiat i wszyscy
używają naszego... (…)</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JZ:
Ja to rozumiem, ja to rozumiem</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:
tak samo jest z pojęciem wolnościowiec: Ja tego pojęcia nigdy nie
rozumiałem jako tłumaczenie libertarianizmu.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JZ:
Ale Ty tego nie zrozumiałeś. A mi chodzi o to, jak większość.
Powszechne użycie....</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:
No właśnie o tym mówię. Jakie powszechne? Powszechnie ludzie nie
wiedza, co to jest libertarianizm. To tylko wąskie grono to wie. I
wielu ludzi używa pojęcia wolnośćiowiec...</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">JZ:
Może być wąskie, ale nawet ta wąska grupa jakąś całość
tworzy<span style="color: #c5000b;"><i>[No
sam sobie zaprzeczył, wcześniej mówił o „większości” o
„powszechnym użyciu” a nie o konkretnej małej gryupie]</i></span>.
W tym sensie więc jeżeli większość w tej grupie, nawet małej,
uważa, zę wolnościowiec to jest libertarianin, a Ty uważasz
inaczej, no to? <span style="color: #c5000b;"><i>[No
to co? Własnie nie większość. Kuba Zmienił znaczenie pojecia
„grupa” przeskakując do powtórzenia gołego orzeczenia
ograniczonego tym razem do jakiejś grupy, zę w tej grupie większość
tak rozumie. No właśnie to nie jest niczym uzasadnione. Ani to
stwierdzenie, ani ów przeskok, w którym wyparł sięde facto
własnych wcześniejszych słów. Własnie takie szerokie
nibydefinicje, które tu powtarzam mają taką wadę, że można
sobie później dowolnie zmieniać ich znaczenie i tak uciekać od
zarzutów. Można sięnawet wypierać tego, zę są definicjami, choć
tak sięje literalnie nazwało. A to znaczy, że te definicje de
facto nic nie definiują, pod pozorem prostoty brzmienia ukrywają
pogmatwanie rozumienia. Są podstawą do manipulowania i zwodzenia.
Zaciemniają, a nie rozjaśniają.]</i></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:
Nie do końca. Bo jest spora grupa ludzi, która określa się mianem
„wolnościowi narodowcy”, „wolnościowi katolicy”. Oni są
wolnościwcami, tak siebie nazywają, a daleko im do
anarchokapitalizmu i do różnych form zachodniego libertarianizmu, w
ogóle nie czytali Hayka[nieuzasadnione spolszeczenie nazwiska. Winno
być: von Hayeka] Także...[Irytacja coraz większa] Oni też żyją
oni też są częścią świata... Nie można powiedzieć, zę oni są
jakoś na innym poziomie i ta definicja jest ważna, a ta ich jest
nieważna.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JZ:
Ale zauważ, oni mogą to rozumieć po swojemu, tylko nie mogą tego
wyjąć całkowicie z pewnego kontekstu, prawdada?</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:
No nie. Oni tworzą inny kontest. I one jest równorzędny z tamtym.
Nie jest tak, zę tamten jest jakiś lepszy, a ten gorszy. Ten nie
jest obiektywny, a ten subiektywny. Oba są subiektywne</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JZ:
Tak, ale zauważ, że mogą sobie pewne swoje wyobrażenie stworzyć,
tylko nadal pozostają w pewnej zależności z tamtą tradycją.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:
Nie. Jeżeli nigdy nie byli w związku z tą tradycją...</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">JZ:
<span style="color: #c5000b;"><i>[Nie
podejmuje mojego argumentu, zę nigdy nie byli w związku z tą
tradycją, tylko kontynuuje swój ciąg budowania na szeregu
nieuprawnionych założeń, przeskoków, substytucji]</i></span>Ale
popatrz, współcześni libertarianie, czy liberałowie,
konserwatywni liberałowie i tak dalej <span style="color: #c5000b;"><i>[Ale
ja mówię, że oprócz mozę być ktoś innych, Kuba zaś tu od tej
uwagi ucieka, nie polemizuje z nią, a mówi, jakby polemizował. To
nieuprawniona substytucja.]</i></span>,
oni pomimo tego, że mają różne poglądy, wszyscy<span style="color: #c5000b;">[na
pewno wszyscy?]</span>
odnosza się do tej liberalnej tradycji, do tej ideologii powiedzmy
wolności od, prawda? I nie można się od tego tak łatwo
uwolnić<span style="color: #c5000b;"><i>[Gołe
orzeczenie i pomieszanie. Kto konkretnie nie może się uwolnić?
Dlaczego nie może? Ten, kto nigdy nie był od tego zależny, nie
musi się od tego uwalniać! I właśnie od tego mojego wyjasnienia
Kuba uciekł, powtarzajać to do czego w nim się odniosłem. Tak
można bez końca. Ale to bez sensu. Kolejna sprawa: przy tylu
przemyconych założeniach, nie wiadmo od którego zaczać. Wypowiada
sięje krótko, ale odniesieie siędo każdego z nich wymaga dużo
więcej czasuy i miejsca, stąd jest sposobem na narzucenie ich
rozmówcy. Formuła rozowy sprawi, zę gdy zacznie siędo nich
odnosić zostanie uznany za nudziarza. Tak można bez końca za
każdym razem na argumenty, odpowiadać ciągami nowych gołych
założeń] </i></span>Ale
oni pozostają w jednym nurcie. Tak mi się wydaje.<i>[</i><span style="color: #c5000b;"><i>NO
właśnie problem polega na tym, że brak uzasadnień]</i></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:
Ale to, że odwołują się do wolnośći od, to dla mnie nie jest
problem ,to dla mnie kwestia terminów. Nie mam nic przeciwko, żeby,
ktoś sobie wolność do nazywał możnością. To nie jest dla mnie
problem i to nie świadczy o tym, że ktoś np. jest automatycznie
antykatolicki, bo nop tak jak mówię, to jest kwestia umowy, jak my
będziemy nazywać te pojęcia, te słowa[ już mi sięterminy
mieszały. Chodziło o nazywanie pojęć, a rozumienie słów]</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JZ:
Te słowa. Tylko ze słowa w pewien sposób pozwalają nam tę
rzeczywistosć widzieć. Więc błędne używanie tych słów...</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:
! Nie ma błędnego używania słów! Obviekltywnie. Jest wbłędnie
w odniesieniu do jakiejś grupy, tak jak mówiłeś. Ale to nie jest
grupa która jest jedna na świecie. Jest wiele różncy grup. I
tamta grupa nie wymyśliła sobie słowa wolnościowiec, bo
wolnościowiec, to jest słwo z języka polskiego. Równolegle
istnieje słowo libertarianin . A nawet jeżeli. Przeciez w historii
słowa się zmieniają, ktoś kiedyś zmieniał znaczenie pewnych
terminów, tak? I np. kobnieta. Kiedyś mogło być to słowo
obraźliwe. Czy ktoś, kto zaczał tego słowa używać, w
dzisiejszym rozumieniu popepłnił jakiś błąd? Ktos kto to
znaczenie rozszerzył... To pewnie nie był ktoś tylko zespół
jakichś pozawerbalnych czynników, łącznie z osobami, które
sprawiło, zę nagle słowo zmieniło całkiem znaczenie. I tak samo
mozę być ze słowem wolnościowiec, które zresztą jest po prostu
polską wersją i ono nie musi tak naprawdę</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">JZ:
Polską wersją czego?<span style="color: #c5000b;"><i>[Kuba,
no z całego wywodu który ma inne znaczenie wyłowiłeś to
przejęzyczenie... Byłeś na tyle uważny by to wyłowić i
sprowadzić cały wywód do tej „wersji”, a nie zauważyłeś i
nie odniosłeś się do całej reszty, w której pokazuję, iż
wolnośćiowość nie jest wcale jednoznaczną wersją
„libertarianizmu, a libertarianizm anarchizmu? Hm? ]</i></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:
Samego siebie przede wszystkim.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JZ.
Nie no wersja musi być czegoś.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM.
Łapiesz mnie za słówka. </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JZ:
I vice versa [Chodzi pewnie o „błędne używanie słów”. Tyle,
że ja wcześniej długo UZASADNIAŁEM, a nie tylko stwierdzałem, że
nie ma tu błędnego rozumienia słów. W zamina otrzymałem
lekceważące to tłumaczenie czyhanie na słowo, sprzeczne z restą
mego wywodu. Tymczasem Kuba to o tym błędnym używaniu słów
wspominał kilka razy i powtarzał to. Nie ma więc analogii. Nic
innego nie przypomina wbardziej w mojej wypowiedzi „czepiania się
słówek”. Tylko przypomina.] </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<br /></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:Równie
dobrze mogę powiedzieć, że złego słowa użyłem. (…) JZ: Ale
złego obiektywnie... JM: Poczekaj(...) wersją. Złego słowa
użyłem mówiąc o wersji. Pomyliłem się.(..)</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">NO
ale zrozum, to jest słowo bardzo rdzeniowe(...) wolność to jest
rzecz podstawowa.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">JZ:
Ale wolność trzeba zdefiniować<span style="color: #c5000b;"><i>[No
właśnie dlatego, żę jest rdzeniowe, podstawowe, nie trzeba] (…)
czym jest ta wolność?</i></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">JM:
Wolność to jest pojęcie podsstawowe i w zasadzie niedefiniowalne.
[<span style="color: #c5000b;"><i>Rozwinę,
że nie redukowalne. To za jego pomocą raczej definiuje sięinne,
złżone pojęcia] </i></span></span></span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JZ:
Jakoś trzeba zdefiniować, żeby wiedzieć, o czym mówimy</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:
Nie;. Istnieje taka kategoria, jak pojęcia niedefiniowalne.
Oczywiście można definiować słowo wolność, tylko no... wolność
polega na tym, że mi coś wolno...</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">JZ:
Tak, tylko, że trzeba pewne ramy stworzyć, chcąc nie
chcąc.[Dlaczego?] Np. lsiążka sprowadza siędo sfery społecznej<span style="color: #c5000b;"><i>[To
dlaczego wcześniej Kuba ignorował cały kontekst społeczny
ograniczając siędo jakichś wąskich grup „libertarian”,
pasujących do tezy? ]</i></span>,
więc np. gdy chcemy wolność sprowadzić do sfery społecznej, to
tam znasz tę definicję, która tam została stworzona?[<span style="color: #c5000b;"><i>Po
co mam znać? Co to zmienia w naszej dyskusji? Dlaczego Kuba mi jej
nie podał, tylko pytał? Przecież wiedział, że nie byłem
przygotowany, bo to on postawił mnie przed faktem dokonanym i on
powiniem mi książkę dostarczyć ,jako podstawę do dyskusji.
Zaznaczę, że o tym, że program będzie tylko o Karoniu
dowiedziałem sięniemal na miejscu, a wcześniej już w drodze Kuba
pytał mnie, czy nie mam książki, bo on zapomniał. No przepraszam,
ale to obracanie kota ogonem. Moim błędem było to, żę zgodziłem
się na taki temat rozmowy, ale to nie zmienia przewrotności tego
podpuszczania mnie. Jako gość przyjąłem warunki, nie chciałem na
pierwszej rozmowie w MN robićrozróby, zaczałem grzecznie. Niestety
druga strona tą grzeczność w relacjach gość – gospodarz
rozumie zupełnie inaczej.]</i></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:
Nie pamiętam. Musiałbym mieć książkę.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JZ:
Wolność w wymiarze społecznym(...)[tłumaczy, o co chodzi w tej
definicji] </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">kilka
minut dalej przypominam sobie:</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">JM:
(…) Pamiętam, Pan Krzysztof Karoń mówił o realnej wolności,
której warunkiem jest posiadanie dóbra i praca, z której te dobra
siębiorą – w ten sposób po kilku minutach przypomniałem sobie
ową definicję, o której chwilowo nie pamiętałem, ale o tym już
Pan Krzysztof swoim zaorywaniu mnie jakoś nie wspomniał. </span></span>
</div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<br /></div>
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">
</span><br />
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 1.25cm;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;">Może
wystarczy. Całość tu: </span><a href="https://www.youtube.com/watch?v=RISrqaOF8Ro">https://www.youtube.com/watch?v=RISrqaOF8Ro</a></span></span></span></div>
<h3 class="post-title entry-title" itemprop="name" style="background-color: white; font-family: "Walter Turncoat"; font-size: 24px; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal; margin: 0.75em 0px 0px; position: relative; text-align: start;">
NFOLATRIA - lekiem asceza informacyjna i pokora intelektualna</h3>
<div class="post-header" style="background-color: white; font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 12.6px; line-height: 1.6; margin: 0px 0px 1.5em; text-align: start;">
<div class="post-header-line-1">
</div>
</div>
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"></span><br />
<div class="post-body entry-content" id="post-body-3676198756595661734" itemprop="description articleBody" style="background-color: white; font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 15.4px; line-height: 1.4; position: relative; text-align: start; width: 672px;">
<br />
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 17.864px; margin-bottom: 0cm; text-indent: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b>FAKTOLATRIA</b> i oddziaływanie na emocje.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 17.864px; margin-bottom: 0cm; text-indent: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><a href="https://drive.google.com/file/d/1K_zQfAe_mH9_7u8Tb48KwBszWuwNEuJ_/view?usp=sharing" style="color: #5e5e5e; text-decoration-line: none;">fragment Katologi(k)i: KLIKNIJ</a> </span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 17.864px; margin-bottom: 0cm; text-indent: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 17.864px; text-indent: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Niektórzy twierdzą, że „fakty mówią same za siebie". Nie. Fakty nie mówią. To ludzie je zawsze jakoś odbierają, filtrują i w tym odbiorze mogą się mylić, albo mogą mieć rację. Zacytuję powyżej fragmenty wypowiedzi jednego z dobrych prawicowych autorów, u którego momentami zaobserwować można zarówno faktolatrię, przecenienie roli dokumentów jak i zagłuszanie argumentów emocjonalnymi przytykami:</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 17.864px; text-indent: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"<span lang="en-US">To nie atak, to fakty. Przykro mi.</span>" Takie sformułowania to jednak też nie fakty, tylko emocjonalne ustawanie dyskusji. Jest ono jeszcze bardziej przekonujące a jednocześnie niemerytoryczne, kiedy towarzyszą mu sformułowania jak poniżej:</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 17.864px;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">"no no no", "a nie mówiłem", "H.C. do rozwałki"."W. eSBek bronił C. ZOMOwca", "Z. to oberszur od ufo i mind control" <span lang="en-US">Bardzo nie podoba mi si</span>ę uszczypliwość zawarta w tego typu wypowiedziach. Jest ona zbędna. Zagłusza trzeźwą analizę materiałów, a przez to poddaje w wątpliwość wiarygodność wniosków(nawet gdyby one same wiarygodne były).</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 17.864px;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="en-US">Ten sam autor od którego zacytowane wypowiedzi pochodzą przedstawia dalej w materiale filmowym obrazki z pa</span>łowaniem, czy ze znęcaniem się nad zwierzętami. To również nie są argumenty tylko wrzutki emocjonalnie ustawiające odbiorcę. <span lang="pl-PL">Pod ich wpływem n</span>ie ocenia racjonalnie argumentów, tylko jest skłonny wierzyć również w to, co z przedstawianych faktów nie wynika, a co zostało uprzednio zasugerowane na poziomie emocji. Ów mechanizm psychologiczny razem z prawdą pozwala przemycać fałsze i na tym polega jego manipulatywność, czyli nieuczciwość. Metoda zaczynania od emocjonalnych przytyków i ustawiania nimi umysłu odbiorców stosowana jest przez obie strony przeróżnych konfliktów. Nie jest domeną prawicy, lewicy, czy jakiejkolwiek innej grupy. Nie jest też zazwyczaj celowym wprowadzaniem w błąd, stosowana jest zazwyczaj bezwwiednie przez tych, co szczerze wierzą w to, co mówią.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 17.864px;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Nie wystarczy mieć informacje, bo nie jest wykluczone, że źle je rozumiemy, a nawet, że te fakty, których jeszcze nie znamy i nigdy nie poznamy, zmienią całkowicie obraz całej sprawy.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 17.864px;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Fakty to nie wszystko. Co z tego, że ktoś zna fakty, skoro wyciąga z nich błędne wnioski?</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 17.864px; margin-bottom: 0cm; text-indent: 1.25cm;">
<span style="color: #1c1e21;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , serif;"><b><span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial;">Jakie czynniki sprzyjają infolatrii</span></b></span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: "calibri" , serif;"><span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial;">? Luźno rozważam, poszukuję hipotez: Na początku XXI wieku mieliśmy szybki wzrost ilości symulakrycznych informacji i bodźców docierających do ludzi. Jedna skrajna grupa wychowawszy się już w owym informacyjnym szumie nie miała okazji nauczyć się walki o informację zasadną, zmuszona do selekcji, nie miałą okazji by na spokojnie nauczyć się własciwych metod tej selekcji i opiera ją na wyrazistości bodźców(co zresztą samo w sobie jest naturalne i obecne od zawsze), natomiast druga skrajna grupa- ludzie wychowani w czasach PRL- walczący o informacje, przyzwyczajeni byli do tego, że jak już jakąś informacjmieli, to była ona wywalczona. Brali to, co im się udało zdobyć, często szukając w oparciu o intuicję. Nagle zderzyli się z przesytem, czego ich przyzwyczajenia, nawyki myślowe nie wytrzymały, zacząli brać to, co pierwsze leży na półce, fascynować się wielością danych. Nikt z nas nie jest na to odporny z różnych przyczyn, ale jedna przyczyna jest wspólna: nasz mózg nie wyrabia ,nie jest przystosowany do takie wielości informacji, stąd wyławia te najbardziej pewne, dosadne emocjonalne, i nie da rady już analizować i weryfikować... Dlatego ten szum to świetne narzędzie sterowania masami.</span></span></span></span></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" class="western" style="line-height: 17.864px; margin-bottom: 0cm; text-indent: 1.25cm;">
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #1c1e21;"><b>Magia pierwszej sugestii medialnej</b></span><span style="color: #1c1e21;"> działa również na nas. Ludzie myślą, że narzucona, fałszywa interpretacja, jest "oczywista", że "sama się nasuwa", nie zauważając, że tylko dlatego im się tak wydaje, że została ona przyklejona do większości informacji medialnych o tym fakcie, które do nich dotarły. Taki mechanizm manipulacji zręcznie zastosowany przez nieuczciwe media.</span></span></span><br />
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #1c1e21;"><br /></span></span></span>
<br />
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri light" , sans-serif;"><b>DOŚĆ INFORMACJI!</b></span></div>
<div style="line-height: 0.35cm; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri light" , sans-serif;"><b>Rozum przytłoczony przez dane</b></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri light" , sans-serif;">To, że ktoś przedstawia dużo informacji, mądrze brzmiących nazw, i dokumentów nie znaczy jeszcze, że dobrze rozumie, że wnioski które przedstawia rzeczywiście z tych danych wynikają.</span></div>
<div style="line-height: 0.35cm; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri light" , sans-serif;">Tym bardziej, kiedy owym wnioskom towarzyszą wielkie kwantyfikatory, pewność siebie, i grające na emocjach odbiorców wstawki.</span></div>
<div style="line-height: 0.35cm; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri light" , sans-serif;">Zdarza się nam jednak sam fakt przytoczenia dużej ilości informacji, szczególnie jeśli nam były dotąd nieznane uznać za wystarczające potwierdzenie słuszności orzeczeń, które ktoś na ich podstawie wydaje.</span></div>
<div style="line-height: 0.35cm; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri light" , sans-serif;">Jaskrawe, proste stwierdzenia, szokowanie i zdecodowanie, robią na ludziach świetne wrażenie, przekonują ich. Przyznanie się do niewiedzy i niepamięci odbierane jest zaś jako przejaw niekompetencji. Tymczasem taka niepewność jest czasem po prostu uczciwa.</span></div>
<div style="line-height: 0.35cm; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri light" , sans-serif;">Są ludzie, którzy mają problemy z pamięcią, z przywoływaniem konkretnych przykładów i dosadnych, bądź elokwentnie brzmiących sformułowań. To być może zmusza ich do higieny intelektualnej i zapamiętywania tylko tego, co najistotniejsze: wniosków pozwalających umiejętnie analizować daną w tym czasie i miejscu rzeczywistość, czytaną akurat książkę. To, że później nie pamiętają zawartych w nej konkretnych danych nie znaczy, że jej nie zrozumieli. Być może bowiem zapiamiętali mechanizmy, wnioski, czyli to, co pozwala właściwie rozumieć rzeczywistość. Bo chyba po to się uczymy, po to czytamy. Żeby poprawnie analizować i rozumieć rzeczywistość, a na tej podstawie skutecznie, uczciwie, czyli dobrze działać!</span></div>
<div style="line-height: 0.35cm; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri light" , sans-serif;">A po dane można zawsze zajrzeć do książki. Parafrazując klasyka: po to są one, po to one są;)</span></div>
<div style="line-height: 0.35cm; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri light" , sans-serif;">Obrzucenie ludzi dużą ilością danych dotąd im nieznanych sprawia, że epatując pewności siebie można im podstawić każdy wniosek i większość z nich uzna go za zasadny. Nie będą bowiem w stanie tych informacji przetworzyć, logicznie uzgodnić, zweryfikować. W związku z tym, wybiorą drogę najwygodniejszą: żeby nie wyjść na głupa(tak jak wychodzą ludzie niepewni ze względu na swą uczciwość)- nie będą ich kwestionować. Uwierzą w nie.</span></div>
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #1c1e21;"></span></span></span><br />
<div style="line-height: 0.35cm; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "calibri light" , sans-serif;">Dzisiejszym ludziom nie potrzeba więc na pierwszym miejscu nowej "wiedzy", natłoku informacji, bo nie będą ich w stanie przetworzyć. Potrzebują zaś pamięciowej higieny, ascezy, pozwalającej na znalezienie i wyćwiczenie na najprostszych danych, najlepiej realnych, właściwej metody: ostrożności i spokoju w wyciąganiu wniosków i pamiętaniu o tym, że choć pewność siebie w wydawaniu orzeczeń jest dobrze odbierana w pracy , w szkole i ogólnie wśród ludzi, to nie zawsze jest uprawniona. Dlatego nie można się bać wypowiedzenie słów "nie wiem". To wymaga odwagi, to naraża na przewrotne ludzkie sądy, biorące taką uczciwość za wyraz miałkości i niekompetencji.</span><br />
<span style="font-family: "calibri light" , sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div align="JUSTIFY" style="font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 15.4px; line-height: 20.02px; margin-bottom: 0.1cm; text-indent: 47.2441px;">
<span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">SZUROGENEZA</span></span></div>
<span style="font-family: "calibri light" , sans-serif;"><span style="font-size: 15.4px; text-indent: 47.2441px;"></span><span style="font-family: "verdana" , "geneva" , sans-serif; font-size: 15.4px; text-indent: 47.2441px;"></span><br style="font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 15.4px; text-indent: 47.2441px;" /></span>
<br />
<div align="JUSTIFY" style="font-family: Verdana, Geneva, sans-serif; font-size: 15.4px; line-height: 20.02px; margin-bottom: 0.1cm; text-indent: 47.2441px;">
<span style="color: #0d0d0d;"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif;">Unikałem aż dotąd okreslenia „szuria”. Uległem. Proste słowo, trudno znaleźć lepsze, bardziej kojarzące się ze zjawiskiem, na które ostatnimi czasy intensywnie zwracam w różnch dyskusjach uwagę. Wg mnie zjawisko to jest powiązane z rewolucją informacyjną, z informacyjnym szumem. Ludzie na to reagują na kilka sposobów, m. in. podatnością na przekaz bardziej emocjonalny, wyrazisty, na <b>gołe, pewne siebie, buńczuczne wyrażenia</b>, <b>odarte z bardziej wymagających logicznych uzasadnień</b>, oraz swoistą <b>infolatrią/faktolatrią</b>, poszukiwaniem informacji zagłuszające konieczność ich selekcji i zrozumienia, <b>naukolatrią</b>, czyli <b>przecenieniem roli nauki</b>. Nasz mózg łatwiej przyjmuje to, co ... łatwiejsze. Wrażenie mądrości rozmija się z rzeczywistą mądrością, brakuje nam poznawczej pokory, ascezy informacyjnej i testowania danych małymi fragmentami, porywamy się (My, ludzie;) z motyką swojego rozumku na słońce nieskończonej ilości informacji. Taki np. Pan Karoń sam mówił o tym, odpowiadając na uwagę o definicji kultury, że taka definicja, to celowy zabieg, bo inaczej "zaorany" człowiek nie zwróciłby na te istotne kwestie uwagi, w związku z tym emocjoholizmem(ostatnio Monika Jaruzelska w rozmowie z JKM użyła tego okreslenia, zresztą polecam ten fragment rozmowy od kiedy mowa jest o Hitlerze- świetnie JKM uzupełnia i rozjaśnia genezę szurii, choć wprost o tym nie mówi- nawiązuje bowiem do dawnej, charakterystycznej dla wyższych sfer nauki panowania nad emocjami, niesugerowania się nimi, która została zatracona). Z początku byłem zafascynowany sposobem w jaki Pan Karoń przekazuje informacje dopóki nie zauważyłem, że to nie tylko prowadzi do zakłamań, ale wywołało efekt kuli śnieżnej w „szurowskim” podejściu do tematu, zrodziło to co Wielomscy(którzy też po części tej metodzie ulegli) słusznie nazwali sektą Karoniańską. Pan Karoń niestety w tą metodę zabrnął choćby nazywając ten zarzut "plugawym". Tymczasem sam ten zarzut jest słuszny i jak na ironię najlepiej udokumentowany przez panią Zietek-Wielomską: zacytowała bowiem całą masę komentarzy, które są znakomitym przykładem podejścia sekciarskiego. Pan Karoń fałszywie zasugerował, że ten zarzut to jakaś metoda dyskredytacji jego działalnosci(za próbę rzekomego dyskredytowania jego pracy mi i kilku innym osobom też się w podobny sposób dostało). Tymczasem sekta może się tworzyć wbrew woli "guru". Przykład? Rastafarianie i nygus negest - władca władców Etiopii- (używając tych nazw własnie podałem przykłąd popisywania się egzotycznymi informacjami mającymi sprawić wrażenie mądrości;) Haile Selasje, Sekta Wojtyliańska. Można mówić o takim zjawisku, a jednocześnie szanować i poważać samego św. Jana Pawła II. Sekty zazwyczaj generują antysekty i to oba te zwyrodnienia podsyca, one wzajemnie się karmią: wiedza ta została wykorzystana przez konstruktorów polskiej sceny politycznej, albo podsycana post factum, kiedy już antagonizmy się spontanicznie pojawiły. tego, czy to byłą całkowicie świadoma operacja, czy raczej dopiero w trakcie jej pojawienia się zaczeła byc wykorzystywana się pewnie nigdy nie dowiem, ale czynnik wolitywny jest tu dość istotny. Sprawa miedzi i zasobów to taki sam problem: ludzie zapomnieli o potrzebie weryfikacji. łatwe kalki myślowe: podejrzliwość, "zdrajcy", "sprzedawcy polskiego mienia" są przyjmowane bez weryfikacji... W przypadku Krzysztofa Karonia, ta metoda wymknęła mu się spod kontroli, a nawet gdyby tak się nie stało, to sam jej makiawelizm: przekazywanie prawd za pomocą uproszczeń stanowiących de facto nieprawdy, jest niezgodny z cywilizacją łacińską, a nawet powiedziałbym, że jest, mówiąc językiem Pana Karonia -antykulturowy. </span></span></div>
</div>
</div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/WeFIcY0gxu8/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/WeFIcY0gxu8?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 118%; margin-bottom: 0cm;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/ztpJ5cEOeAE/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/ztpJ5cEOeAE?feature=player_embedded" width="320"></iframe><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/kykJLS9C3Uk/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/kykJLS9C3Uk?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<br /></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7950331691514498047.post-66835832321865754482020-03-26T06:57:00.003-07:002020-03-26T06:57:19.702-07:00Podpisujmy, zawierzmy Polskę Maryi<a href="http://www.twojepetycje.pl/petycje/pozwolcie-nam-uczestniczyc-w-triduum/">http://www.twojepetycje.pl/petycje/pozwolcie-nam-uczestniczyc-w-triduum/</a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/4GLm6e3J0mw/0.jpg" src="https://www.youtube.com/embed/4GLm6e3J0mw?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/9ct9nwamEg4/0.jpg" src="https://www.youtube.com/embed/9ct9nwamEg4?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/HY52wYfsU-A/0.jpg" src="https://www.youtube.com/embed/HY52wYfsU-A?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe><iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/2sEo774em1k/0.jpg" src="https://www.youtube.com/embed/2sEo774em1k?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7950331691514498047.post-26086063638247728122020-02-07T15:17:00.001-08:002020-02-07T15:17:26.469-08:00Bajka dla dorosłych | 447+<iframe allowfullscreen="" frameborder="0" height="344" src="https://www.youtube.com/embed/kk5DaPaEQfg" width="459"></iframe>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7950331691514498047.post-70262753236067685132020-02-06T07:17:00.002-08:002020-02-06T07:17:25.009-08:00Cała Polska #NABOSAKA<div style="background-color: white; color: #1c1e21; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; margin-bottom: 6px; text-align: center;">
Spróbuj! Zdrowe to jak nic!</div>
<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="background-color: white; color: #1c1e21; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;">Fajny sposób na regenerację, wstęp do przywrócenia popsutej techniki biegu, moja terrapia, rehabilitacja, i dobra zabawa! Cała Polsko do roboty!</span></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="background-color: white; color: #1c1e21; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><br /></span></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/m5C9V-4B1sU/0.jpg" src="https://www.youtube.com/embed/m5C9V-4B1sU?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7950331691514498047.post-60537259020131994732019-12-03T08:09:00.002-08:002019-12-03T08:15:28.400-08:00Hartman vs Meisner. Nauka jest zbędna?<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/6WAfro3DoQs/0.jpg" src="https://www.youtube.com/embed/6WAfro3DoQs?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
<br />
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<span style="font-size: x-small;"><b>Prof. Hartman:</b> Nie
ma żadnego Jednego Boga, tylko jest wielu Bogów Jedynych. Do
charakterystyki różnych Bogów należy to, że są Jedyni i Wyżsi
ponad wszystkich innych tak, jak i to, że są Stwórcami Świata, że
są doskonali, że są prości, niepodzielni w sobie, że są dobrzy,
piękni, mądrzy, itd...</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<span style="color: red;"><span style="font-size: x-small;"><i><b>Gupi Jaś:</b> Jeśli
nie można o Bogu nic takiego powiedzieć, to na jakiej podstawie
prof. Hartman i inni teoretycy doszli do stwierdzeń, które wg nich
dotyczą Boga? Inaczej mówiąc, o kim mówią, skoro nie wiedzą
jakie są jego cechy? Ta sprzeczność wynika z mieszania poziomów,
o których zaraz napiszę. Wobec powyższego oni sobie tworzą jego
definicję. Nic nie odkryli w tej materii. Nie odkryli kim jest Bóg,
bo niby jak? Warto, by przedstawili sposoby tego odkrywania, badania,
analizy. Tyle tylko, ze to nie analizy, tylko konstrukcje –
nieuargumentowane mniemania, na temat mniemań ludzi religijnych i
zupełnie bezpodstawne wyciąganie z nich wniosków na temat cech
jakiejś jednej Jakości, której jako Jednej podobno nie ma.</i></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
Takiego Boga Jedynego w znaczeniu intelektualnym rzeczywiście
wymyślił filozof<span style="font-size: x-small;"><i>. (</i></span><span style="color: red;"><span style="font-size: x-small;"><i>Wymyślił
z perspektywy etic, ale nie z perspektywy emic. Tych poziomów nie
można mieszać, nie można - ot tak - między nimi przeskakiwać we
wnioskowaniu. Z perspektywy etic atom jest wymyślony przez
naukowców, jest pewnym obiektem w który się wierzy, ale z
perspektywy emic jest on realnym wyjaśnieniem mechanizmów i
konkretnym bytem.)</i></span></span><span style="color: red;"><span style="font-size: x-small;">
</span></span><span style="font-size: x-small;">Pierwszym
filozofem, który takich ludowych Bogów pradawnych religii
przekształcił w pewne pierwotne pojęcie Absolutu był Zenon z
Elei, filozof grecki żyjący w 6 wieku przed erą chrześcijańsą.
Tenże powiedział, że Fenicjanie mają Boga rudego, a gdyby krowy
miały Boga, to ten Bóg miałby rogi. Zwrócił w ten sposób uwagę,
na zasadniczą różnicę między wiarą religijną, która polega na
wyobrażaniu sobie jakiejś istoty człekokształtnej, człekopodobnej
jako twórcy rzeczywistości, a pojęciem, filozoficznym pojęciem
Absolutu, do którego zaraz przejdę. Wiara religijna, tego typu
wiara religijna, gdzie w centrum stoi Bóg Jedyny, Stwórca świata
opiera się zwykle na takim bardzo prostym rozumowaniu: no, że skoro
widzimy jakiś ślad obecności człowieka np. śmieć rzucony w
lesie, to widocznie był tam człowiek, który był przyczyną stanu
rzeczy. Wobec tego, skoro widzimy świat, to pewnie jakaś Istota
Inteligentna ten świat stworzyła.</span><span style="color: #c5000b;"><span style="font-size: x-small;">(To
nie ludzie wierzący definiują tego typu dowody na istnienie Boga,
ale teologowie, którzy rozumują trochę inaczej niż to Jan Hartman
przedstawił. Osobowość pierwszej przyczyny nie jest tu czynnikiem
istotnym- jak to pan Hartman sugeruje- przy stwierdzaniu, że taka
przyczyna jest potrzebna. A jest potrzebna jako Warunek
racjonalności, jako założenie, które racjonalizuje
racjonalizowanie skrawków świata. )</span></span><span style="font-size: x-small;">To
jest takie myślenie, w którym człowiek jest w centrum, więc ten
Wielki Duch, który miałby być przyczyną świata, bo świat jest
tajemniczy no, prosty człowiek pojmuje jako coś podobnego do
człowieka</span><span style="color: red;"><span style="font-size: x-small;"><i>(naukowiec
też tak robi: przykładając swoje myślenie do reszty
rzeczywistości. Z tym, że to podobieństwo z perspektywy człowieka
wierzącego może oznaczać, to, zę to my zostaliśmy Stworzeni na
czyjś wzór). </i></span></span><span style="font-size: x-small;">Pierwszym
odkryciem teorii Absolutu było to, że Absolut w niczym nie może
przypominać człowieka, nie może być dobry, mądry, świadomy,
chcieć czegokolwiek, nakazywać, karać, zakazywać, zbawiać, itd.,
że to są antropologiczne określenia, które nawet metaforycznie do
Boga się nie mogą odnosić. Wkrótce odkryto, że żadne określenia
się nie mogą do Absolutu - już będę używał tego słowa -
odnosić, bo taką bardzo osobliwą jego "cechą" jest- w
cudzysłwie- to, że nie posiada żadnych cech, nawet nie można o
Nim powiedzieć sensownie, że jest - no i tutaj wymienię litanię
Imion Bożych, żę jest Jeden ,Prosty, NIezmienny oskonały,
Wszechmocny, Dobry, Piękny, że nawet to jest zawodne i nawet jak
się powie, że to są metaforyczne określenia, to i tak to jest bez
sensu. No, w takim mniej więcej stanie znalazła się pierwotna
refleksja o Absolucie, ona się bardzo rozwinęła w czasach
Nowożytnych i nie zostaje w żadnym związku, absolutnie w żadnym
już intelektualnym związku z takimi ludowymi prostymi myślami
zwykłych ludzi, które leżą u podstaw religii</span><span style="font-size: x-small;"><i>,
</i></span><span style="font-size: x-small;">że skoro jest świat,
to jakiś Duch musiał go Stworzyć. I że ten Duch był widocznie
dobry, bo jest potężny, nie ma już w zasadzie żadnych styczności
z tymi pierwocinami myślenia o Absolucie.</span><span style="color: red;"><span style="font-size: x-small;"><i>(To
na jakiej podstawie dokonuje Pan przejść między tymi ujęciami? Na
podstawie tożsamego słowa używanego do nazywania tych Jakości? To
żadna podstawa.) </i></span></span><span style="font-size: x-small;">
Absolut to jest bardzo poważny problem, daleko poważniejszy niz
się teologom wydaje. Trzeba sobie zadać pytanie, czy Absolut może
być pojęty jako jakiś obiekt, czy porządek przyczynowy, czy
porządek racji bytu da się włączyć w problematykę Absolutu i
domagać się tego, aby świat był jednolitym systemem
uporządkowanym. i tak dalej i tak dalej. Owszem, nauka ma styczność
z religią, mianowicie taką, że zajmuje się religiami, w tym
również różnymi Bogami i tym, jacy Ci Bogowie są, jak sobie ich
ludzie wyobrażają i po co. </span><span style="color: red;"><span style="font-size: x-small;"><i>(nauka
nie zajmuje się konkretnymi, emicznymi bogami, ani religią, tylko
ewentualnie wyobrażeniami o nich, stąd nie może orzekać, czy oni
są czy nie. Może natomiast pytać o własną legitymizację. I to
pytanie prowadzi do odnalezienia warunku racjonalności jako podstawy
nauki. Bóg to taki warunek z definicji,który racjonalizuje sam
wysiłek racjonalizowania ograniczonych, wybiórczych skrawków
rzeczywistości do jakich mamy dostęp, a nie byt, który nauka może
badać. Jeżeli ktoś więc chce udowadniać że hipoteza Boga jest
zbędna, to niech odniesie się do argumentacji pokazującej go jako
warunek racjonalności ).</i></span></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-size: x-small;">Natomiast
jeśli chodzi o samo dosłownie rozumiane pytanie i tezę debaty to
twierdzę, że osoby, które się uczą, które korzystają z
dobrodziejstw nauki, stają się bardziej racjonalne, bardziej
szanują logikę, bardziej krytycznie myślą, są zdolne do
przyjmowania i rozumienia bardziej złożonych dyskursów i
argumentów no i oczywiście takie osoby nie zadowalają się tak
infantylnymi, archaicznymi myślami, że skoro świat istnieje, to
pewnie jakiś duży Duch Człekopodobny go stworzył<i>(</i><span style="color: red;"><i>po
pierwsze, skąd J.H. wie, że dobrze rozumie co, ci ludzie mają na
myśli, a po drugie, jeśli nie wie, to nie może podważyć ich
myślenia, więc je fałszywie opisuje tak, by był łatwy do
obalenia, a po trzecie nawet gdyby wiedział, to go nie obalił,
tylko arbitralnie uznał, że jest głupi)</i></span><span style="color: red;">
</span>i chyba też potrafią zrozumieć przynajmniej rudymenty
problematyki Absolutu, która jest ludzkości filozofującej dobrze
znana, aczkolwiek jest na znacznie wyższym poziomie zaawansowania i
komplikacji, niżpowiedzmy tradycyjna teologia<span style="color: red;">.(</span><span style="color: red;"><i>Na
czym ów poziom zaawansowania polega i czy oznacza on więcej racji?
Kolejny, nieuzasadniony dogmat.) </i></span>Natomiast naprawde czymś
bardzo uwłaczającym religii byłoby sugerowanie, że legendy, czy
mity rozmaitych religii mogą zawierać w sobie treść faktyczną,
tzn. być przynajmniej w jakimś metaforycznym sensie czymś podobnym
do prawy racjonalnej<span style="color: red;"><i>( A dlaczego nie? Co Pan
Hartman definiuje jako prawda racjonalna? Czy inne niż naukowe
środki wyrazu nie mogą być racjonalne? Nauka też jest pełna
metafor, bo są rzeczy zmysłowo niedostępne, które jakoś trzeba
nazwać, wyobrazić sobie, co mógłby na przykładzie fizyki opisać
prof. Meissner)</i></span><i> </i></span>
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-size: x-small;">To
byłoby bardzo niemądre, gdybyśmy dyskutowali, czy świat powstał
w sześć dni, a pierwsza kobieta z żebra pierwszego mężczyzny i o
takich rzeczach.<i> </i><span style="color: red;"><i>(Niemądre, to jest
zakładanie, że to niemądre na podstawie niezrozumienia różnych
poziomów językowych, semiotycznych religii, których odpowiedniki
są również w nauce, o czym w poprzednim komentarzu
wspomniałem.)</i></span>Natomiast godne uwagi jest również to, że
niektóre wyznania przyjmują bez zmrużenia oka rozmaite sprzeczne
wewnętrznie charakterystyki Absolutu, co daje do myślenia. Bo
Absolut ma to do siebie, że nie mając cech łatwo połyka
sprzeczności, coincidentia oppositorum <span style="color: #c5000b;"><i>(termin
ten nie oznacza współistnienia sprzeczności, ale raczej opozycje,
a te mogą być przecież końcem tego samego kija, biegunami,
dopełniającymi się aspektami, a nie wykluczającymi się
założeniami, jak może się czasem wydawać mylącemu się w swej
ograniczoności człowiekowi. Kolejne przedstawianie własnej
nadinterpretacji jakby była faktem)</i></span>, np. katolicy wiedzą,
wierzą, że ich Bóg jest bezcielesny, a jednocześnie, że jest
cielesny, ponieważ Jezus znajduje się w niebie razem ze swym
Ciałem<i>(</i><span style="color: red;"><i> To jest przykład
przypisywania wyznawcom religii tego, czego nie twierdzą, na
podstawie niezrozumienia ich języka, na podstawie wspomnianego
wcześniej mieszania poziomów, i języka naukowego z religijnym.
Bezcielesny może stać się Cielesny, skoro jest Wszechmocnym
Stwórcą...), </i></span>wierzą, że jest Absolutnie prosty,
podkreślam absolutnie, ale też podzielony na Trzy <span style="color: red;"><i>(A
czy Pan Hartman jest pewien, co oni przez tą prostotę rozumieją i
jakiego aspektu ona dotyczy i czy rzeczywiście absolutnie oznacza
to, co Pan Harman przez to rozumie? Ta różnica znaczeń słów jest
możliwa, stąd rozumowanie Pana Hartmana można skwitować prostym
stwierdzeniem: nie wynika. Dotyczy ono również innych redukujących
religię do ludzkiego wytworu i mieszajacych perspektywę emic z
etic, oraz stosujących przedziwne faworyzowanie języka naukowego i
naukowych metafor, nie potrzebujących rzekomo uzasadnienia, a
wymagających tego uzasadnienia w zredukowanych kategoriach nauki od
religii.)</i></span>i że jest to wprawdzie sprzeczność ,ale
sprzeczność tutaj niczemu nie przeszkadza <span style="color: red;">(</span><span style="color: red;"><i>nieprawda.
To nie jest wg wierzących sprzeczność. Wierzący mogą co najwyżej
twierdzić, że ludziom się to może jawić jako sprzeczność z
uwagi na ich ograniczenie tak, jak ludziom niektórym z brakującą
wiedzą może sie wydawać, że unoszenie się pary wodnej jest
sprzeczne z prawami grawitacji. To wrażenie sprzeczności jest
wynikiem rozumowania na podstawie niepełnych danych) </i></span>Wierzą
jeszcze w bardzo wiele innych rzeczy tego rodzaju i to zupełnie
jakoś im nie szkodzi. Natomiast osoby które się uczą, czerpią
więc z nauk, edukują, no, czują pewien dyskomfort, gdy każe im
się, nakłania ich się do tego, aby przyjmowały jednocześnie
sprzeczne ze sobą tezy, a przede wszystkim te osoby wiedzą o
istnieniu filozofii i mogą znaleźć sobie dość pokory i
determinacji, zeby troszkę o tym poczytać, do czego wszystkich tu
obecnych zachęcam<span style="color: red;"><i>.(Nieuzasadnione
założenie, erystyka, a nie racjonalny wniosek. Reprezentanci tezy
przeciwnej mogliby powiedzieć dokładnie to samo na obronę swojego
stanowiska. NIe ma ono merytorycznej wartości. Zresztą nigdzie nie
jest powiedziane, że z czytania tych czy innych prac wynika racja
czytającego. )</i></span></span></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<span style="color: red;"><span style="font-size: x-small;"><i>Z
dyskusji:</i></span></span></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<span style="font-size: x-small;">NIe
należy mieszać do tego Boga.</span><span style="color: red;"><span style="font-size: x-small;"><i>
Równie dobrze można powiedzieć "nie należy do tego mieszać
nauki"...</i></span></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="color: red;"></span></span><span style="color: red;">Poszczególne
racjonalne propozycji wyjaśnienia świata też nie są niezbędne....
Jeśli jednak je przyjmujemy, to racjonalnym wyjaśnieniem
racjonalnych wyjaśnień jest tylko Bóg- Warunek racjonalności.
Odrzucając go, a jednocześnie dokonując racjonalnych operacji w
obrębie dostępnych nam skrawków rzeczywistości sami sobie
zaprzeczamy.<span style="font-family: "tahoma";"></span></span></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<span style="color: red;"><span style="font-size: x-small;"><i>Bóg
to z założenia taki Byt, którego nikt nie stworzył. Żeby
jakiekolwiek rozumowanie, czyli szukanie zależności racjonalnych
między poziomami i skrawkami świata miało sens, trzeba przyjąć
nieredukowalne źródło zasad, czyli warunek racjonalności. Bez
Boga racjonalizowanie świata okazuje się nieracjonalne.</i></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="font-size: x-small;"><i></i></span></span></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: red;"><a href="https://www.blogger.com/null" name="__DdeLink__10063_1618990767"></a>
<span style="font-size: x-small;"><i>Prof. Hartman rzuca tezami,
że założenia religii są wewnętrznie sprzeczne, głupie, ale w
tych tezach miesza poziomy. Nie uzasadnia niczym swoich twierdzeń,
zbyt przywiązany jest do literalnego brzmienia nie dostrzegając, że
terminy religijne nie muszą znaczyć tego, co mu się wydaje tak,
jak słowo "bóg" nie jest podstawą tożsamości bytu,
który jest nim określany ale znaczenie! I to znaczenie może być
w słowach tylko zaczepiane, bardzo nieprecyzyjnie tak, jak
nieprecyzyjny jest z perspektywy kwantowej opis Newtona, i tak
dalej... Najpierw przyznaje, że różnie jest ten termin(„Bóg”)
rozumiany, a później wypowiada orzeczenia tak, jakby termin ten był
jednoznacznie rozumiany... To, że my nie obserwujemy w świecie
trójc podobnych tej Boskiej, nie znaczy, że jest to coś
sprzecznego, to tylko coś wykraczającego poza...ale nie
wykluczającego się.</i></span><span style="font-family: "tahoma";"><span style="font-size: x-small;"><i></i></span></span></span></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<br />
<br /></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7950331691514498047.post-73594625889496568982019-11-27T12:03:00.001-08:002019-11-27T12:03:17.637-08:00Bosak: W Polsce powinna być zachowana spójność etniczna | #RZECZoPOLITYCEChris BOSS...<br />
Książę Krzysztof <br />
Krzysztof Bosak<br />
<br />
PREZYDENT?<br />
Wiecznie młoda twarz to pozór. Kryje się za nią 37 letni profesjonalista, dyplomata i polityk, który zadziwia dojrzałością i opanowaniem.<br />
Jest jak Dawid wobec Goliata bandy czworga;) Wszechstronnie uzdolniony: kiedyś harcerz i sportowiec, studiował architekturę, ekonomię, dziennikarstwo, filozofię. Poświecił jednak indywidualną karierę i zabawy dla działalności społecznej, eksperckiej i politycznej, w którą zaangażowany jest od 2000 roku, czyli przez 19 lat!<br />
<iframe allowfullscreen="" frameborder="0" height="270" src="https://www.youtube.com/embed/LhRXu9QAvNI" width="480"></iframe>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7950331691514498047.post-38681845740880221042019-11-26T00:37:00.000-08:002019-11-26T00:37:13.517-08:00Najlepszy i najgorszy PREZYDENT. Kto z nich?<span style="background-color: white; color: #1c1e21; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">Spytaj, zostaw komentarz tu, lub tam. Przygotowałem formularz ankiet mający na celu sprawdzenie kto najbardziej nadaje się, by przekonać nieprzekonanych, co jest jedyną drogą do zwiększenia poparcia i alternatywą dla bezcelowego sugerowania się opiniami sympatyków, które będzie miało miejsce w prawyborach. Roześlijcie ją do swoich nieprzekonanych znajomych, zapytajcie tych, którzy nie mogą jej sami wypełnić i wklepcie ich odpowiedzi: </span><span style="color: #1c1e21; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif;"><span style="font-size: 14px; white-space: pre-wrap;"><iframe frameborder="0" height="5487" marginheight="0" marginwidth="0" src="https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSdHUf5hFS0pmlX_5J_z3Aj2WzucweLhtwqiXz0_OQNi7bKjuA/viewform?embedded=true" width="640">Ładuję…</iframe></span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/3OckL7ZL9mI/0.jpg" src="https://www.youtube.com/embed/3OckL7ZL9mI?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/Kk5QVF_HBXU/0.jpg" src="https://www.youtube.com/embed/Kk5QVF_HBXU?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
<span style="color: #1c1e21; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif;"><span style="font-size: 14px; white-space: pre-wrap;"><br /></span></span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7950331691514498047.post-38433832342572836702019-11-23T14:00:00.000-08:002019-12-13T13:48:53.677-08:00UTOPIA PAŃSTWA LAICKIEGO<br />
<div class="_3x-2" data-ft="{"tn":"H"}" style="-webkit-text-stroke-width: 0px; background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 12px; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; letter-spacing: normal; orphans: 2; text-align: start; text-decoration-color: initial; text-decoration-style: initial; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; widows: 2; word-spacing: 0px;">
<div data-ft="{"tn":"H"}" style="font-family: inherit;">
<div class="mtm" style="font-family: inherit; margin-top: 10px;">
<div style="font-family: inherit; position: relative;">
<div class="_5cq3 _1ktf" data-ft="{"tn":"E"}" style="font-family: inherit; margin-left: -12px; position: relative;">
<a ajaxify="/109695477152393/photos/a.119218599533414/119218486200092/?type=3&eid=ARDLVYI2Ic9-ojsutSb5P-xDyy_VQna_5hX2i60cJdVsixIOeWziExFNKnXfIeqedvI94hUTK0WLQ7FR&size=1110%2C740&fbid=119218486200092&source=13&player_origin=story_view&__xts__%5B0%5D=68.ARD28z8_c3qJPugGlY_ZHEXIUrJUqt3AeNMAV06FuZdWsVTD6ml88IuW5Zs08tKyacz_OWt1XZWzuvQXYLbZ7jm4dgikZpuBiu8l9kmuJP9XUcWlekV12NRMOAiDSAyl5fJbDYnjViblRNNkZKVm3CRuFFpIv5NXWNmFOphbsAoKRiiHjz2D9YA9RkEwOBgmEV2QCf8NUrn_6-5VNmCYnQv0Unh41K-QtzenEauxb8s0bv4Kdo3_rekmz5ayjNt-Xd_s2EAuQZFmC_0lXZQCyy_ab4wnjj7_xqZItLFeITlgz_8wHhzbjJ7-l0M2gtYAtcX3lkv9laTJQVhfVTmBk2E&__tn__=EHH-R" class="_4-eo _2t9n" data-ploi="https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/79006369_119218489533425_3439034147027288064_o.jpg?_nc_cat=109&_nc_eui2=AeFIXRqwH3N8Yp9YJzTZntjECen9QDlHUpam8bShAqrEgsIjnmfytJOhjM79BIWj3NXSVM2WC771wD_9evHBMJKluBJSxLcGq4hCthXF7VPpwQ&_nc_ohc=TQ51Jq7DVKsAQk3ugkknKM2OEH4ZlpC1BEoAeNTfhArWqVx3NXIpOgHBA&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=ef44ff12673c72158ba4106ef76cb9ee&oe=5E405871" data-plsi="https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-0/p640x640/79006369_119218489533425_3439034147027288064_o.jpg?_nc_cat=109&_nc_eui2=AeFIXRqwH3N8Yp9YJzTZntjECen9QDlHUpam8bShAqrEgsIjnmfytJOhjM79BIWj3NXSVM2WC771wD_9evHBMJKluBJSxLcGq4hCthXF7VPpwQ&_nc_ohc=TQ51Jq7DVKsAQk3ugkknKM2OEH4ZlpC1BEoAeNTfhArWqVx3NXIpOgHBA&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=a89445ce5955bc8fce62262be3010ea6&oe=5E4C96FF" data-render-location="permalink" href="https://www.facebook.com/109695477152393/photos/a.119218599533414/119218486200092/?type=3&eid=ARDLVYI2Ic9-ojsutSb5P-xDyy_VQna_5hX2i60cJdVsixIOeWziExFNKnXfIeqedvI94hUTK0WLQ7FR&__xts__%5B0%5D=68.ARD28z8_c3qJPugGlY_ZHEXIUrJUqt3AeNMAV06FuZdWsVTD6ml88IuW5Zs08tKyacz_OWt1XZWzuvQXYLbZ7jm4dgikZpuBiu8l9kmuJP9XUcWlekV12NRMOAiDSAyl5fJbDYnjViblRNNkZKVm3CRuFFpIv5NXWNmFOphbsAoKRiiHjz2D9YA9RkEwOBgmEV2QCf8NUrn_6-5VNmCYnQv0Unh41K-QtzenEauxb8s0bv4Kdo3_rekmz5ayjNt-Xd_s2EAuQZFmC_0lXZQCyy_ab4wnjj7_xqZItLFeITlgz_8wHhzbjJ7-l0M2gtYAtcX3lkv9laTJQVhfVTmBk2E&__tn__=EHH-R" rel="theater" style="box-shadow: rgba(0, 0, 0, 0.05) 0px 1px 1px; color: #385898; cursor: pointer; display: block; font-family: inherit; position: relative; text-decoration: none; width: 500px;"></a></div>
</div>
</div>
</div>
</div>
<br />
<div class="_5pbx userContent _3576" data-ft="{"tn":"K"}" data-testid="post_message" id="js_8" style="-webkit-text-stroke-width: 0px; background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; letter-spacing: normal; line-height: 1.38; margin-top: 6px; orphans: 2; text-align: start; text-decoration-color: initial; text-decoration-style: initial; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; widows: 2; word-spacing: 0px;">
<div style="font-family: inherit; margin: 0px 0px 6px;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/Kk5QVF_HBXU/0.jpg" src="https://www.youtube.com/embed/Kk5QVF_HBXU?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe><b>UTOPIA PAŃSTWA LAICKIEGO! Jeśli nie religia, to narzucane będzie co innego! Nie unikniemy tego</b></div>
<div style="display: inline; font-family: inherit; font-weight: 400; margin: 6px 0px 0px;">
Każdy ma jakieś założenia i że nie jest uczciwe ich ukrywanie za trzema paniami zwanymi: „neutralnością”, „obiektywnością”, czy „bezstronnością”. Wprowadzaniem w równie wielki błąd jest twierdzenie, że się traktuje równo wszystkie poglądy (w tym religie), że się im przyznaje równe prawa i swobodę, bo samo takie twierdzenie jest poglądem, z jakichś założeń światopoglądowych wynika, a jednocześnie okrada rzekomo bronione religie z ich istotowego roszczenia do czynienia się neutralnym- prawdziwym opisem świata i ostatecznym kryterium wszystkiego.<br />
Twierdzenie, że trzeba w pewnych sprawach zawiesić poglądy np. religijne też jest poglądem.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i9.ytimg.com/vi/XBJ_7JHUcuE/default.jpg?sqp=CNyM0O8F&rs=AOn4CLBAQ476W_BnQyHsvsT66D_cj9O7JQ" src="https://www.youtube.com/embed/XBJ_7JHUcuE?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
Jeśli jakieś prawa świeckie są ważniejsze od religijnego, to jest to sprzeczne z założeniami religijnymi. Wtedy prawo państwowe odbiera religiom religijną funkcję nadrzędności i wszechwpływowości i samo je przejmuje, a więc państwo, albo "światopogląd neutralny" stają się kryptoreligią.<br />
To normalne. Jeśli tego nie chcemy, to walczmy o własne światopoglądy. Ja będę walczył o katolicyzm. Wyznawca neutralności walczy o "neutralność". Najgorsze jest to, że katolicy walczą o neutralność inną niż katolicyzm, która odbiera katolicyzmowi jego nadrzędność i wszechwpływowość. Tymczasem religia jest sobą wtedy, kiedy jest uznawana za opis czegoś, co rzeczywiste, a więc neutralne, bo prawdziwe, faktyczne. Człowiek religijny wierzy, że treść jego wiary to fakty.<br />
Dla wszystkich, którzy chcą neutralności religijnej: Co mają powiedzieć rodzice, którzy nie akceptują np. linii programowej języka polskiego, albo, biologii? Czy to znaczy, że trzeba znosić kolejne przedmioty? Co mają zrobić Ci, którym się nie podoba podawana interpretacja historii? Czy trzeba znosić historię? Nie! Po prostu nie da się uciec od konfliktu. Między zwolennikami różnych interpretacji historii, różnych światopoglądów są spory. światopogląd laicki, neutralny, to tylko przykrywka pewnych założeń, od których nie da się uciec. One zawsze będą.<br />
Zdeklarowanie się danej instytucji, np. szkoły, czy państwa, jakie światopoglądy popiera, jest po prostu jedynie uczciwe. Trzeba się na coś zdecydować. Dlatego też jestem za państwem wyznaniowym.<br />
Byłbym nieuczciwy, gdybym np. jako polityk nie uprzedził, że jestem katolikiem i że będę bronił światopoglądu religijnego, katolickiego tak, jak relatywista, czy ateista, czy agnostyk bronią relatywistycznego, ateistycznego, czy agnostycznego. Oni bronienie swoich poglądów i przekonywanie do nich nazywają wolnością słowa, a czasem nawet bezstronnością i neutralnością, a gdy ja bronię swoich to żem jest stronniczy i narzucam? No głupie to.<br />
Chciałbym uprzedzić moich braci katolików, by nie dali się wpuścić w maliny i by nie żądali równego traktowania wszystkich religii, czy wolności religijnej. Muszą po prostu wejść w spór z wyznaniem laickim, i przekonywać do jednej religii. To jest faworyzowanie. Tylko że to faworyzowanie leży w naturze większości religii, bo ich istotą jest totalność, Jedyną więc alternatywą dla takiego faworyzowania jest nie neutralność, ale antyreligijność. A że muzułmanom się nie podoba katolicyzm, to trudno. Nam się nie podoba nawoływanie muezinów w krajach arabskich, ale absurdem byłoby zabranianie im tego tam gdzie przeważają, gdzie stworzyli sobie państwa. Po prostu Ci, co mają większą siłę wygrają. I nie chodzi mi tu koniecznie o siłę fizyczną.<br />
Głupie jest po prostu, kiedy katolicy sami rezygnują z kształtowania życia społecznego i państwowego na wzór własnej religii w imię jakiejś „neutralności”. Bo religia z definicji wyznacza Sens Ostateczny i wzór wszystkiemu. Polityka, życie społeczne, publiczne, również należą do zbioru o nazwie „wszystko”.<br />
Nie oznacza to wcale nawracania na siłę. No chyba, że jakaś religia na to zezwala. Ale równie dobrze dzisiaj nawraca się mnie na siłę na „neutralność”. Na działanie wbrew przekonaniom w życiu publicznym. Przymus jest do pewnego stopnia koniecznością życia społecznego. Nie można uderzać przez to w samą zasadę „narzucania”, ale w konkretne treści i granice narzucania.</div>
</div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7950331691514498047.post-67184031208746885332019-10-29T08:15:00.001-07:002019-10-29T08:15:26.462-07:00Islam i pogaństwo vs Tęczowy Piątek LGBT, Haloween, Pachamama i Synod ...<iframe allowfullscreen="" frameborder="0" height="270" src="https://www.youtube.com/embed/ecw3oHUzj4Y" width="480"></iframe><br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com0